2 minute read
WALCZAK & WASILEWSKA ADWOKACI Pivot prawny w branży medycyny estetycznej
Porady prawne Pivot prawny w branży medycyny estetycznej
tekst: Adwokat Alicja Wasielewska, Walczak & Wasielewska Adwokaci
Advertisement
Świat social mediów przyzwyczaił nas, że znaleźć możemy w nim niemal wszystko, także efekty zabiegów medycyny estetycznej i okazałe portfolia lekarzy prezentujących efekty swojej pracy. Zdaniem wielu niosło to obopólne korzyści – pacjenci mogli zapoznać się z ofertą danego specjalisty, używanymi przez niego preparatami czy wykorzystywanymi sprzętami, a także tzw. wizerunkami „przed i po” (pamiętać należy, że zabiegi medycyny estetycznej to nie tylko te poprawiające urodę, ale również mające działanie lecznicze). Często to na tej podstawie podejmowali decyzję o skorzystaniu z usług specjalisty, nierzadko, gdy efekty prezentowane były przez osobę publicznie znaną.
Branża medycyny estetycznej, obecnie najbardziej dochodowa gałąź przemysłu medycznego, będzie jednak musiała z początkiem 2023 roku wykonać prawdziwy pivot i tym samym diametralnie zmienić perspektywę prezentowania swoich usług. Wszystko za sprawą przepisów nowej ustawy o wyrobach medycznych.
Od dnia 1 stycznia 2023 roku branża medycyny estetycznej oraz beauty będzie musiała dostosować się m.in. do całkowitego zakazu reklamowania sprzętów specjalistycznych, implantów, wyrobów opartych na działaniu lasera czy kwasu hialuronowego w mass mediach: prasie, telewizji, radiu oraz Internecie. Zakaz ten wydaje się najbardziej „uderzać” w tych, którzy swoją działalność opierają w dużym stopniu na aktywności w social mediach właśnie. Nadchodzące zmiany to także zakaz reklamy świadczenia usług obejmujących wykonywanie zabiegów przy użyciu kwasu hialuronowego, lasera lub implantu; zakaz wyrażania opinii do wiadomości publicznej przez osoby korzystające z zabiegów; zakaz zachęcania do nabywania wyrobów poprzez prezentacje w czasie spotkań; zakaz przekazywania próbek w celu promocji wyrobów; zakaz prezentowania wyrobów w czasie wydarzeń takich jak targi, pokazy, wystawy, wyjazdy, konferencje, kongresy naukowe. Co ważne, reklamą wyrobów mogą zajmować się wyłącznie dystrybutorzy, producenci, importerzy oraz upoważnieni do tego przedstawiciele producentów.
Reklama usług medycznych była wprawdzie od dawna (i jest nadal) zakazana na podstawie odrębnych przepisów o działalności leczniczej, lecz przepisy te zdawały się dotychczas być martwe. Tematem reklamy usług medycznych nie interesowały się organy nadzoru. Wieści się jednak zmianę tej perspektywy – od nowego roku reklama niezgodna z przepisami nowej ustawy może prowadzić do nałożenia kary pieniężnej w wysokości aż do 2 milionów złotych.
W oparciu o nowe przepisy lekarz będący influencerem, który w social mediach publikuje treści typu lifestyle, niekoniecznie związane wyłącznie ze swoją działalnością, zweryfikować będzie musiał wszystko to, co upublicznia. Tak bowiem lekarz, opiniując w sieci bądź wypowiadając się na temat konkretnych wyrobów medycznych i otrzymując z tego tytułu określone korzyści, będzie również podlegał ustawie i jej wytycznym dotyczącym reklamy. Do rewolucyjnych zmian dostosować się będą musieli także influencerzy, którzy, choćby w ramach barteru, pokazują na profilach w social mediach swoim obserwującym wykonywane na sobie zabiegi i ich efekty, a to w ramach współpracy z konkretnym lekarzem lub kliniką. Oczywiście kwestia tego, gdzie w branży medycyny estetycznej zaczyna się zakazana reklama, będzie z pewnością wielokrotnie przedmiotem rozważań i indywidualnej interpretacji.
Czas pokaże jak w rzeczywistości będzie wyglądało przestrzeganie zakazu reklamy w branży medycyny estetycznej oraz czy organy nadzoru faktycznie będą nakładać kolosalne kary na łamiących prawo. Na razie pozostaje to wielką niewiadomą.
: Irene Aksenova-Tomczak