Back to school - Q3 2020

Page 1

MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET

Sierpień 2020 | Czytaj więcej na www.poradnikdlarodziny.pl

Back to school

Emilia Dankwa

02

Ekspert Jak przekonać dzieci do jedzenia warzyw?

03

Sprawdź Co możemy zrobić, aby uchronić dziecko przed grypą?

Zgarnij nagrody! 1 Kup zeszyty Oxford za min. 59 zł 2 Wejdź na www.becoolatschool.pl 3 Napisz, jak kreatywnie spędziłeś wakacje z marką Oxford?

35X

zegarek Garett

07

FOT. : M AG DA L EN A B ER N Y

Nie mogę się doczekać poznania nowych ludzi i rozpoczęcia nowego etapu w moim życiu! Inspiracje Pierwsza droga samemu do szkoły

Czas trwania akcji: 10.08. – 27.09.2020 r.

70X

plecak MyBaq


2

Czytaj więcej na poradnikdlarodziny.pl

MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET

W WYDANIU

WYZWANIA

05 Dr n. med. Alicja Karney Zadbaj o wodę w plecaku swojego dziecka

06

Im lepiej jedzą rodzice, tym lepsza będzie dieta dzieci Dzieci uczą się przez obserwację, powtarzają to, co robimy – to jedno. Druga sprawa to atmosfera przy stole. Należy pamiętać też o tym, że czasem trzeba spróbować czegoś aż 10 razy, zanim to polubimy.

Lesław Kluba Uwagi krytyczne o edukacji zdalnej

08

Czym jest Fundacja „Szkoła Na Widelcu ” i skąd pomysł na rozpoczęcie takiej działalności edukacyjnej?

Adam Kornacki Edukujmy dzieci w odpowiednim poruszaniu się po drogach

Grzegorz Łapanowski Kucharz, inicjator powstania Fundacji „Szkoła na Widelcu”, propagator zdrowego żywienia

Project Manager: Mikołaj Kantorek +48 537 646 500, mikolaj.kantorek@mediaplanet.com Business Developer: Daria Kostka Content and Production Manager: Izabela Krawczyk Managing Director: Adam Jabłoński Skład: Mediaplanet Web Editor: Tatiana Anusik Opracowanie redakcyjne: Sonia Młodzianowska, Aleksandra Podkówka-Poźniak Fotografie: Magdalena Berny, istockphoto.com, zasoby własne Kontakt: e-mail: pl.info@mediaplanet.com MEDIAPLANET PUBLISHING HOUSE SP Z O.O. ul. Przyokopowa 31, 01-208 Warszawa

facebook.com/poradnikrodzicaPL mediaplanetpl @Mediaplanet_Pol Please Recycle

Więcej informacji na stronie:

Partner wydania

poradnikdlarodziny.pl

Kiedy prawie 20 lat temu byłem w Stanach Zjednoczonych, zobaczyłem, jak wygląda żywienie w kraju wysokorozwiniętym. Z jednej strony byłem tym przerażony, ale z drugiej zmusiło mnie to do refleksji, że w Polsce również możemy dożyć takich czasów, gdzie żywność wysokoprzetworzona będzie stałym elementem menu – zarówno dorosłych, jak i dzieci. Konsekwencje takiego stanu, czyli widoczna wokół nas otyłość i nadwaga, a także z tym związane dziesiątki chorób żywieniowozależnych to była amerykańska rzeczywistość. Później widziałem to również w Wielkiej Brytanii i spostrzegłem, że jesteśmy na podobnej drodze w Polsce. Od tego czasu minęło prawie 20 lat i okazuje się, że faktycznie podobny jest kierunek rozwoju społeczno-gospodarczego, również jeżeli chodzi o trendy na rynku spożywczym – oczywiście nie 1:1, ale podobieństwa są widoczne. Stąd właśnie powstał pomysł, aby założyć fundację, której misją będzie działanie na rzecz poprawy żywienia.

Większość rodziców ma mniejszy lub większy problem z zachęceniem swojego dziecka do jedzenia zdrowych rzeczy, takich jak warzywa. Skąd bierze się ten problem i co by Pan doradził rodzicom dzieci, które nie chcą jeść? Odpowiedź jest złożona. Z jednej strony, dzieci lubią to, co znają, a z drugiej – uczą się od nas,

dorosłych. Im lepiej my sami jemy, tym lepsza będzie też dieta dzieci. Dzieci uczą się przez obserwację, powtarzają to, co robimy. Druga sprawa to atmosfera przy stole. Należy pamiętać też o tym, że czasem trzeba spróbować czegoś aż 10 razy, zanim to polubimy. Warto więc stale proponować, ale nie pod presją. Niech ta marchewka pojawi się więcej niż raz na stole, ale pod różnymi postaciami. Nie można się poddawać, ale warto też eksperymentować z formą, co będzie skutkować tym, że za każdym razem smak będzie odrobinę inny. Trzeba także umieć samemu ograniczać niezdrowe jedzenie, aby dawać dobry przykład dzieciom. Kluczowa więc jest postawa, któraidzie z góry.

Jaką rolę w diecie dziecka pełni drugie śniadanie w szkole i co powinno się w nim znaleźć?

Dietetycy często podkreślają istotę regularności żywienia i odstępów między posiłkami. Za tym idzie niedoprowadzanie do tzw. „wilczego głodu”, który skutkuje „rzucaniem się” na posiłek i jedzeniem go ponad miarę. Dając dziecku dobre drugie śniadanie, ograniczamy też ryzyko, że kupi ono w szkole słodycze. Z pomocą może przyjść nam więc lunch box. Warto więc – zamiast tradycyjnych kanapek – skorzystać z możliwości, jakie dają nam obecnie boxy śniadaniowe z termosami i zapakować dziecku np. zupę z dodatkiem kaszy, na prawdziwym bulionie, różnego rodzaju warzywa. Możliwości jest cała masa, można je łatwo znaleźć w internecie, a to, na co się zdecydujemy, zależy od naszych chęci i czasu włożonego w przygotowanie posiłku.

Ten materiał powstał we współpracy z marką Lajkonik

Drugie śniadanie w towarzystwie Lajkonika I znowu we wrześniu powróci pytanie, co na drugie śniadanie? Gdy już wymyślisz i spakujesz najpyszniejsze pod słońcem kanapki, dorzuć do nich jeszcze coś od Lajkonika – jest w czym wybierać! Produkty z serii Junior to frajda dla małego brzucha i urozmaicenie codziennej diety. W sam raz na jeden gryz. Nie zawierają oleju palmowego, glutaminianu sodu, barwników i wzmacniaczy smaku. Za to stanowią pyszne dopełnienie krótkiej przerwy lub wsparcie przed treningiem czy podczas szkolnej wycieczki. Doskonałe na mały głód, jednak na tyle delikatne, że zostawiają zawsze wystarczająco dużo miejsca w brzuchu na obiad.

Junior Safari – wyprawa ze zwierzakami w kieszeni

Najmłodszym z pewnością przypadną do gustu zwierzaki z Junior Safari, które wspierać będą w odkrywaniu nowych, szkolnych lądów. Safari w języku suahili oznacza podróż, a wyprawa z całą gromadą dzikich zwierząt to prawdziwa przygoda. Poradzi sobie z głodem, nawet jeśli przypomina on wielkiego nosorożca albo groźnego tygrysa. Będzie towarzyszem, gdy już kanapek w tornistrze zabraknie. Uratuje przed burczeniem brzucha na ostatniej lekcji. Sprawi, że głód w popłochu pryśnie, gdzie pieprz rośnie, a kilka chrupnięć zamieni dziecko w odważnego lwa, zwinnego lamparta i da mu siłę afrykańskiego słonia.

Literki z Lajkonikiem są zawsze wesołe

Wesołe Literki sprawią, że nauka alfabetu będzie prawdziwą przyjemnością. Taka

przekąska to dobra okazja, by zawrzeć nową znajomość na korytarzu szkolnym lub podzielić się z przyjacielem w ławce, gdy brakuje czasu na coś większego. Literki dodadzą smaku każdemu spotkaniu, nawet temu w przelocie na przerwie. Mile widziane na spacerze, w kinie, w trakcie nauki do klasówki. Zajmą na chwilę nieoczekiwanych gości, gdy wpadną pożyczyć zeszyt. Przejdą niejeden test bojowy w szkole.

Paluszki Junior – klasyka dla wszystkich pokoleń

Na popołudnie u babci czy wspólne zabawy z rodzeństwem idealne będą Paluszki Junior. Ich delikatny smak przypadnie do gustu zarówno dużym, jak i małym. Wspólne chrupanie sprawi, że czas w gronie najbliższych będzie jeszcze milszy.


Czytaj więcej na poradnikdlarodziny.pl

MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET

PROBLEM

3

Higiena i pielęgnacja skóry dziecka podczas ospy Istnieje wiele mitów na temat higieny i pielęgnacji skóry dziecka podczas przechodzenia przez dziecko ospy wietrznej. Są one związane zarówno z tym, jak często należy kąpać dziecko, ale również jakich preparatów należy unikać. Na szczęście nasz ekspert, profesor Adam Reich, pomógł nam rozprawić się z mitami, które nierzadko wprowadzają zatroskanych rodziców w błąd.

Prof. dr hab. n. med. Adam Reich Zakład i Klinika Dermatologii, Uniwersytet Rzeszowski

Więcej informacji na stronie: poradnikdlarodziny.pl

W jaki sposób powinna przebiegać pielęgnacja skóry dziecka w trakcie ospy wietrznej? Jaka jest jej rola?

Ospa jest chorobą znacznie ograniczającą normalne funkcjonowanie dziecka. W trakcie choroby na skórze tworzą się zmiany chorobowe o typie pęcherzyków. Pęcherzyki te czasem pękają, powodując rozsiewanie wirusa. Stąd też potrzebna jest odpowiednia ochrona skóry dziecka. Powinniśmy ją przede wszystkim zabezpieczyć przed wtórnym nadkażeniem bakteryjnym. Bardzo często widzimy dzieci „wysmarowane na biało”, ponieważ zwykle podczas ospy stosuje się puder płynny. Aplikując preparaty z tlenkiem cynku, możemy zasuszyć ogniska chorobowe.

Jakiego rodzaju produkty rodzice powinni wybierać przy występowaniu uciążliwego dla dziecka silnego uczucia świądu?

Z doświadczenia wiemy, że leki antyhistaminowe w tym przypadku nie działają wcale lub przynoszą jedynie niewielką poprawę. Z kolei

preparaty miejscowe na skórę, pudry płynne, mogą zadziałać przeciwświądowo, zatem można ich użyć, by dziecko odczuło ulgę. Wszelkie preparaty nakładane na skórę tworzą też na niej warstwę ochronną, zatem przy okazji chronią przed drapaniem. Nie zanotowano istotnych działań niepożądanych związanych ze stosowaniem tego typu produktów. Mają one działanie łagodzące, przeciwświądowe, ale przede wszystkim zasuszające pęcherzyki.

Jaka jest rola właściwiej higieny przy stosowaniu preparatów zewnętrznych, takich jak puder płynny? Czym może skutkować niedostateczna higiena?

Bardzo ważne jest, by dziecko dbało o higienę poprzez mycie rąk, a także przestrzeni pod paznokciami. Jak wiadomo, podczas ospy może pojawić się silny świąd, a drapiąc paznokciami zmiany skórne, dziecko może przenieść na nie bakterie i spowodować wtórną infekcję bakteryjną. Istotna jest także codzienna kąpiel. Ma ona dwojakie znaczenie – daje dziecku ulgę podczas

gorączki (bardzo często w trakcie ospy dochodzi do występowania stanów podgorączkowych i gorączki), a także pomaga zadbać o odpowiednią higienę. Ważne jest, by kąpiel była delikatna dla skóry. Należy używać łagodnych preparatów do mycia, a także delikatnej techniki. Niewskazane jest silne pocieranie, a także używanie szorstkich gąbek do mycia skóry dziecka. Po kąpieli można zastosować preparat naskórny i ubrać dziecko. Niedostateczna higiena może natomiast wiązać się z ryzykiem wtórnego nadkażenia bakteryjnego zmian skórnych, co sprawi, że będą one się gorzej goiły. Wtedy na skórze mogą pozostać nieestetyczne blizny.

Jakiego rodzaju preparaty powinny być stosowane w pierwszej fazie ospy?

Tak naprawdę mogą to być przez cały czas te same produkty, czyli pudry płynne. Chodzi przede wszystkim o to, by nie doprowadzić do rozdrapywania ran oraz aby zapewnić prawidłową higienę przez cały okres trwania choroby. Warto także pamiętać o możliwości profilaktycznego szczepienia przeciwko ospie wietrznej.

Ten materiał powstał we współpracy z Starpharma

Ospa wietrzna? Twoje dziecko nie musi się ciągle drapać. Jest na to sposób! Ospa wietrzna występuje zwykle u dzieci w wieku od 5 do 9 lat. W przebiegu tej choroby pojawia się uciążliwa, swędząca wysypka, której drapanie może prowadzić do powstawania blizn. Dowiedz się, jak uśmierzyć świąd i zapewnić maluchowi łagodny przebieg choroby. Świąd w ospie wietrznej. Jak przekonać dziecko, by się nie drapało?

Chociaż ospa wietrzna najczęściej nie prowadzi do groźnych powikłań, to jej przebieg może być uciążliwy dla wielu małych pacjentów. Oprócz gorączki i złego samopoczucia pojawia się również wysypka, której towarzyszy świąd. I to właśnie ten ostatni objaw sprawia dzieciom największy dyskomfort. Początkowo swędzące krostki występują tylko na tułowiu, później jednak rozprzestrzeniają się po całym ciele, co sprawia, że mały pacjent ciągle się drapie. Rodzicom zwykle trudno namówić dziecko, by przestało to robić, bo drapanie przynosi mu chwilową ulgę. Trzeba jednak pamiętać, że ma również negatywne konsekwencje – drapanie prowadzi do nadkażenia bakteryjnego zmian skórnych i powstawania ran, a później blizn. Istnieje jednak sposób, by dziecko przestało się drapać

– wystarczy zastosować puder płynny Pudroderm, który łagodzi świąd.

W jaki sposób Pudroderm łagodzi świąd?

Preparat Pudroderm zmniejsza odczuwanie świądu, gdyż znieczula miejsca, w których został zastosowany. Tym samym wystarczy od 2 do 3 razy na dobę lub w razie konieczności częściej nakładać preparat na zmiany skórne, a maluch wreszcie odczuje ulgę i przestanie się drapać. Takie działanie pomoże odczuć małemu pacjentowi nie tylko ukojenie, ale również realnie zmniejszy ryzyko zakażenia zmian skórnych i powstawania blizn, które zwykle zostają już na całe życie. Złagodzenie świądu pudrem płynnym Pudroderm pomoże dziecku przejść ospę wietrzną łagodniej i chociaż czas ten wymaga pobytu w domu, to jednak bez uczucia świądu można go spędzić w radości.

WAŻNE

Dzięki temu, że preparat Pudroderm łagodzi świąd, oprócz ospy wietrznej można go stosować także w innych stanach zapalnych skóry przebiegających z wysypką, świądem i obrzękiem, w tym w półpaścu i świądzie neurogennym, a także po ukąszeniu owadów i po naświetlaniach radiologicznych pod kontrolą lekarza.

Jakie działanie ma Pudroderm?

Od lat pudry płynne stosowane są w leczeniu ospy wietrznej. Jednym z nich jest złożony produkt Pudroderm, który dzięki zawartym substancjom czynnym pozwala łagodzić przebieg choroby. W jego składzie znajduje się benzokaina, która działa miejscowo znieczulająco, dzięki czemu dziecko przestaje się drapać. Oprócz niej produkt zawiera też mentol, który wywołuje miejscowe uczucie chłodu, co także łagodzi świąd. Pudroderm posiada w składzie również tlenek cynku, który działa ściągająco, co minimalizuje ryzyko powstawania ran, a później również blizn. W trakcie leczenia preparatem Pudroderm warto pamiętać również o właściwej pielęgnacji skóry. Działanie wspierać będą krótkie, częste kąpiele (przynajmniej raz dziennie), które jeśli będą odbywały się w chłodnej wodzie, to także będą minimalizowały uczucie świądu. Ponadto, by nie rozdrapywać zmian skórnych, co w konsekwencji może prowadzić do powstawania blizn, warto przyciąć dziecku paznokcie na krótko oraz zakładać mu bawełniane rękawiczki do spania. Właściwą higienę skóry wspierać będzie także częsta zmiana ubrań i pościeli.

1 Skrócona informacja o produkcie leczniczym. Nazwa produktu leczniczego: PUDRODERM, (9,8 mg + 9,8 mg + 245 mg)/g, ZAWIESINA NA SKÓRĘ. (Benzocainum+Mentholum+Zinci oxidum). Skład jakościowy i ilościowy: 1 g zawiesiny na skórę zawiera 9,8 mg benzokainy (Benzocainum), 9,8 mg lewomentolu (Levomentholum) i 245 mg cynku tlenku (Zinci oxidum). Pełny wykaz substancji pomocniczych patrz punkt 6.1 CHPL. Postać farmaceutyczna: Zawiesina na skórę. Wskazania do stosowania: Pomocniczo w ospie wietrznej, półpaścu, w stanach zapalnych skóry przebiegających z wysypką, świądem, obrzękiem, w świądzie neurogennym. Po ukąszeniach owadów (np. przez komary, osy, meszki). Pod kontrolą lekarza po naświetlaniach radiologicznych. Przeciwwskazania: Nie stosować: w nadwrażliwości na benzokainę, lewomentol, cynku tlenek lub na którąkolwiek substancję pomocniczą produktu wymienioną w punkcie 6.1.; na rany; duże powierzchnie skóry; na skórę uszkodzoną, np. pozbawioną naskórka; długotrwale; pod opatrunki okluzyjne. Specjalne ostrzeżenia i środki ostrożności dotyczące stosowania: Dzieci i młodzież: Nie zaleca się stosowania u dzieci w wieku do 2 lat, gdyż miejscowe stosowanie benzokainy może prowadzić do methemoglobinemii i wystąpienia reakcji nadwrażliwości. Ostrożnie stosować u dzieci powyżej 2 lat. Chronić oczy i błony śluzowe przed kontaktem z produktem. Pozwolenie nr: R/3001 wydane przez Prezesa URPLWMiPB. Podmiot odpowiedzialny: Starpharma Sp. z o.o. ul. Stawki 2, 23 piętro, 00-193 Warszawa

Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.


4

Czytaj więcej na poradnikdlarodziny.pl

MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET

SYLWETKA

Kluczem do sukcesu jest obowiązkowość Jeszcze nie mam ścisłego planu na życie, swoją przyszłość na pewno chcę łączyć z aktorstwem, ale z czym jeszcze? Zobaczmy! Emilia Dankwa Młoda aktorka, uczennica liceum

Już za tydzień powrót do szkoły po niemal półrocznej przerwie. Jesteś na to gotowa? Gdzie nabierałaś sił podczas wakacji? Zdecydowanie nabrałam sił podczas wakacji, odpoczywałam: w domu, w stajni, na obozie jeździeckim, u dziadków, a planujemy jeszcze jeden tygodniowy wyjazd! Od kilku miesięcy nie musiałam wcześnie wstawać, gdyż lekcje online zaczynały się zazwyczaj o 9:00 i, mimo iż wstawanie w okolicach godziny 6:00 nie bardzo mi się uśmiecha, to jednak trochę się stęskniłam za szkołą i nie mogę się doczekać, aż poznam nowych ludzi! Drugie półrocze poprzedniego roku było, delikatnie mówiąc, „specyficzne”. Jak oceniasz naukę zdalną? Było to dla Ciebie ułatwieniem ze względu na dzielenie szkoły z aktorstwem? Naukę zdalną odczułam dość przyjemnie, jestem obowiązkowa, więc nie była dla mnie utrudnieniem. Dzielenie obowiązków szkolnych z aktorstwem wcale nie stało się łatwiejsze, gdyż nie było jak ich dzielić. Wszelkie czynności i plany, które były związane z kontaktem z innymi ludźmi, legły w gruzach, więc występowanie w produkcjach filmowych również.

Więcej informacji na stronie: poradnikdlarodziny.pl

Przygotowywanie się do lekcji, nauka scenariusza, a jednocześnie do klasówek to duże wyzwanie. W jaki sposób udaje Ci się podczas „normalnego” roku szkolnego dzielić szkołę z pracą na planie? Uważam, że kluczem do pogodzenia tego wszystkiego jest obowiązkowość. Wystarczy, że zaczynam się uczyć scenariusza czy materiału do testu jak najszybciej. Tak samo z odrabianiem prac domowych, zazwyczaj zabieram się za to tuż po szkole, a czasem nawet jeszcze w szkole,

FOT. : M AG DA L EN A B ER N Y, ST Y L IZ AC JA : A M EL I E E T S O P H I E

w trakcie przerw, gdy wiem, że będę miała dużo do zrobienia bądź chcę mieć więcej wolnego czasu po lekcjach.

Jeszcze nie mam ścisłego planu na życie, swoją przyszłość na pewno chcę łączyć z aktorstwem, ale z czym jeszcze? Zobaczmy!

Które przedmioty są dla Ciebie najbardziej ciekawe, a na które chodzisz z niechęcią? Lubię raczej wszystkie przedmioty, chociaż zawsze myślałam, że mam umysł humanistyczny i ogólnie dobrze czuję się właśnie na takich przedmiotach, lecz po wynikach egzaminów moja pewność co do tej definicji trochę się zachwiała. Nie spodziewałam się, że matematyka pójdzie mi aż tak dobrze! Wyników języka angielskiego, jak i polskiego, się spodziewałam, ale szczerze mówiąc matematyki się trochę bałam, na szczęście niepotrzebnie.

Teraz idziesz do liceum. Czy, a jeśli tak – to czym najbardziej, stresujesz się przed nową szkołą? A może jest wręcz przeciwnie i już nie możesz doczekać się nowego miejsca? Nie mogę się doczekać poznania nowych ludzi i rozpoczęcia nowego etapu w moim życiu! Wiadomo, jakiś mały stresik jest, ale jestem raczej pozytywnie nastawiona.

W Twoim przypadku aktorstwo wydaje się być naturalnym kierunkiem dalszej edukacji. Ale może masz jakieś inne plany, chciałabyś rozwijać się w innej dziedzinie?

A co było dla Ciebie najważniejsze przy wyborze nowej szkoły? Doradziłabyś coś swoim młodszym kolegom i koleżankom, którzy za jakiś czas też staną przed takim wyborem? Wybierając szkołę brałam pod uwagę to, jakie profile klas są dostępne w danej szkole, jak również opinie o niej, możliwości dojazdu oraz odległość od miejsca zamieszkania.

WAŻNE

Możesz pomóc! Już we wrześniu dzieci wracają do szkoły, gdzie mogą się rozwijać, odkrywać swoje zainteresowania. Nie wszystkie mają jednak taką możliwość.

C

o czwarte dziecko w wieku szkolnym żyje obecnie w państwach dotkniętych przez kryzys humanitarny. 264 mln z nich wymaga najpilniejszej pomocy edukacyjnej, ponieważ nie ma do niej dostępu. Dostęp do nauki utrudniają konflikty zbrojne, katastrofy naturalne związane ze zmianami klimatu czy panujące epidemie. Szkoły są też częstym celem ataków, ponieważ służą nie tylko jako miejsce do nauki, ale również jako schronienie dla osób przesiedlonych lub żołnierzy.

Możemy to zmienić. Każdy z nas może pomóc, wspierając organizacje, które docierają z edukacją do miejsc pogrążonych w konflikcie. Wsparcie edukacji to nie tylko szansa na lepszą przyszłość dzieci i młodzieży, ale także wpływ na zmniejszenie liczby konfliktów w dotkniętych nimi krajach. W krajach, w których występuje wysoki poziom nierówności edukacyjnych, prawdopodobieństwo konfliktu zwiększa się dwukrotnie. Możesz pomóc temu zapobiec!


Czytaj więcej na poradnikdlarodziny.pl

MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET

5

EKSPERT

Zadbaj o wodę w plecaku! Woda to główny składnik pokarmowy i uniwersalny rozpuszczalnik, nazywana jest też „milczącym składnikiem odżywczym” (ang. „silent nutrient”). Organizm dziecka zawiera stosunkowo więcej wody (70-80 proc. masy ciała) niż ustrój człowieka dorosłego (60 proc.), a mimo to stany odwodnienia występują u najmłodszych dzieci znacznie częściej niż w późniejszych okresach życia. Główne źródło wody w organizmie stanowią płyny podawane w diecie, a niewielka jej część, ok. 10 proc., powstaje w przebiegu procesów utleniania. Wielkość zapotrzebowania wodnego związana jest z takimi czynnikami, jak: tempo wzrostu, skład diety, warunki atmosferyczne, praca nerek. W przybliżeniu można przyjąć, że ilość wody podanej w ciągu doby powinna wynosić 10-15 proc. masy ciała. Dzieci najmłodsze powinny pić w ciągu doby 1,3 l płynów, norma dla dzieci w wieku przedszkolnym wynosi 1,6 l, a dla dzieci w wieku szkolnym – 1,9 l. Zaleca się, aby co najmniej 60-80 proc. płynów stanowiła woda. Warto pamiętać, że woda jest zawarta również w innych produktach spożywanych przez dzieci (zupy, owoce). Odpowiednie nawodnienie wpływa na dobrostan dzieci: nie czują się zmęczone, lepiej się koncentrują, mają lepsze wyniki w nauce. Woda

jest napojem optymalnym. Napoje takie jak herbata czy kompoty oczywiście mogą być uwzględnianie w diecie dzieci. Jednak ilość dodanego cukru powinna zdecydowanie być zmniejszona, a najlepiej, gdyby nie było go w ogóle, jak zaleca WHO. Woda jest nieustannie wydalana przez skórę, płuca, układ moczowy, przewód pokarmowy i w związku z tym musi być dostarczana w odpowiedniej ilości. Jest to konieczne do utrzymania jej na odpowiednim poziomie, umożliwiającym prawidłowy przebieg procesów fizjologicznych, takich jak utlenianie składników odżywczych czy usuwanie toksycznych produktów przemiany materii (z moczem i potem). Niedostateczne spożycie wody prowadzi do szybkiego odwodnienia organizmu, co powoduje negatywne skutki zdrowotne: podwyższenie temperatury wewnętrznej ciała,

Dr n. med. Alicja Karney Pediatra z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie

Więcej informacji na stronie: poradnikdlarodziny.pl

wzrost częstości skurczów serca, większą pracę serca, zaburzoną pracę nerek, obniżenie funkcji centralnego układu nerwowego (umysłowych i poznawczych). Odwodnienie może stanowić zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia, w następstwie wyczerpania lub udaru cieplnego. Początkowe objawy niedostatecznego nawodnienia organizmu to bóle głowy, zaburzenia orientacji, osłabienie, uczucie senności, zaburzenia koncentracji, rozdrażnienie, trudności w zapamiętywaniu i uczeniu się. Warto zwrócić uwagę, że gdy w organizmie brakuje około 2 proc. wody, to zaczynamy odczuwać silne pragnienie. Jeśli wtedy nie uzupełnimy wody, to w następnej kolejności może dojść do utraty nawet 4 proc. wody, co objawia się suchością w ustach. Jeśli po zauważeniu takich symptomów nadal nie nawodnimy organizmu, to nastąpi jeszcze silniejsze odwodnienie, które zauważymy po trudnościach w przełykaniu, spowodowanych zahamowaniem wydzielania śliny. Przy utracie 5-10 proc. wody są odczuwalne już silniejsze objawy odwodnienia. Napoje rekomendowane dla dzieci to przede wszystkim woda mineralna, niskosodowa, niegazowana, ale mogą to być również słaba herbata owocowa czy kompot. Dzieci starsze, które aktywnie uprawiają sport, mogą po dużym wysiłku fizycznym spożywać napój izotoniczny. Napoje, których dzieci nie powinny spożywać, to: mocna herbata, kawa, napoje energetyczne.

WYZWANIA

Powrót do szkoły w czasach pandemii – jak się zabezpieczyć? Rozpoczynający się we wrześniu rok szkolny, zbiegający się z sezonem grypowym i możliwą drugą falą zachorowań na COVID-19, to wyzwanie dla rodziców i ich pociech. Dzieci chorują na grypę trzy razy częściej niż dorośli, a te w wieku przedszkolnym i szkolnym, przebywające w dużych skupiskach, są szczególnie narażone na zakażenie wirusem grypy, ciężki przebieg choroby i powikłania pogrypowe. Jak zabezpieczyć najmłodszych przed tym zagrożeniem? Jak ustrzec się przed groźnym wirusem grypy?

W czasach pandemii koronawirusa, zwiększanie poziomu wyszczepialności jest kluczowe przy budowaniu odporności zbiorowiskowej. Istotny jest fakt, że infekcje dzieci sprzyjają rozwojowi epidemii. Dzieje się tak, ponieważ najmłodsi są wektorami zakażenia wirusem – w przypadku bezobjawowego przejścia choroby, zakażony nieświadomie rozsiewa wirusa, tym samym zarażając innych. Regularne wzmacnianie układu odpornościowego, a także stosowanie się do zasad higieny osobistej to czynności, które chronią przed groźnymi konsekwencjami zachorowania, jednak najlepszą ochronę zapewniają szczepienia.

Najskuteczniejsza metoda profilaktyki grypy? Szczepienia!

Eksperci są zgodni – szczepienia to najskuteczniejsza i najtańsza metoda zapobiegania zachorowaniom na grypę. Pomimo tego, wielu rodziców obawia się tego zabiegu z powodu strachu ich pociech przed bólem i igłami. Szansą na podniesienie poziomu wyszczepialności wśród najmłodszych jest bezinwazyjna

Poziom wyszczepialności wśród najmłodszych jest wciąż na zbyt niskim poziomie, co w konsekwencji sprawia, że co roku na grypę choruje 20-30 proc. dzieci w porównaniu do 5-10 proc. dorosłych. Dzięki szczepieniu częstość objawów grypopodobnych zmniejsza się aż o 84 proc. Zaaplikowanie szczepienia przeciw grypie to realna korzyść i zabezpieczenie, zarówno dla dzieci, jak i ich najbliższego otoczenia.

szczepionka donosowa. Zwiększenie procentu zaszczepionych przeciw grypie pozwoliłoby nie tylko na zmniejszenie wydatków na służbę zdrowia, ale także przyniosłoby inne korzyści dla społeczeństwa, m.in. obniżenie związanej z zachorowaniem dziecka nieobecności szkolnej i polepszenie produktywności rodziców oraz redukcję transmisji wirusa na osoby z najbliższego otoczenia.

Jak przygotować dzieci na nadchodzący rok szkolny?

Jesień i zima to trudny okres, w którym zmiany pogody i obniżone temperatury sprzyjają rozwojowi infekcji wirusowych. Tegoroczny powrót do szkoły stanowi wyzwanie zarówno dla rodziców, jak i dzieci. Związany jest z niepewnością i wieloma pytaniami dotyczącymi m.in. formy zajęć edukacyjnych. Głównie przebija się jednak temat bezpieczeństwa epidemiologicznego. Grypa jest bardzo groźną i niezwykle zaraźliwą chorobą wirusową układu oddechowego – rozprzestrzenia się drogą kropelkową. Często mylimy ją z przeziębieniem i innymi infekcjami wirusowymi, jednak jest to znacznie bardziej niebezpieczna choroba.

Prof. dr hab. n. med. Adam Antczak Przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy, Kierownik Kliniki Pulmonologii Ogólnej i Onkologicznej, Uniwersytet Medyczny w Łodzi

Czym grozi zakażenie wirusem grypy?

Grypy nie należy lekceważyć. Jest to szczególnie groźna choroba dla osób z grup ryzyka, tj. dzieci, kobiet w ciąży, seniorów i osób z chorobami współistniejącymi. Niebezpieczeństwo nie polega na zakażeniu wirusem, ale na groźnych powikłaniach, które mogą pojawić się po chorobie. Najczęściej pojawia się zapalenie zatok, płuc, oskrzeli, ucha środkowego, a nawet serca. Niewydolność oddechowa i powikłania neurologiczne w postaci zapalenia mózgu czy opon mózgowych to kolejne komplikacje pogrypowe. Aby uniknąć ciężkiego przebiegu choroby i groźnych powikłań, warto zaszczepić się przeciw grypie.


6

Czytaj więcej na poradnikdlarodziny.pl

Bezpieczny powrót

MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET

EKSPERT

do szkoły

10 zasad dla ucznia Przygotowane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej

Masz gorączkę, kaszel lub inne objawy? Zostań w domu! Nie dotykaj oczu, ust i nosa. Często myj ręce. Zrezygnuj z podawania ręki na powitanie.

Uważnie słuchaj poleceń nauczyciela. Używaj tylko własnych przyborów szkolnych. Spożywaj swoje jedzenie i picie.

Unikaj kontaktu z większą grupą uczniów, np. podczas przerw. Jeśli czujesz się źle lub obserwujesz u siebie objawy chorobowe, natychmiast poinformuj o tym nauczyciela. Przestrzegaj zasad bezpieczeństwa przed i po lekcjach.

Uwagi krytyczne o edukacji zdalnej O ile edukacja przez internet spełnia wymogi rozwoju intelektualnego dziecka, to w pewien, jeszcze niezbadany sposób, może rzutować ujemnie na jego rozwój fizyczny. Nauka zdalna zwielokrotnia czas spędzany przed komputerem, ponieważ poza obowiązkowymi zajęciami, dziecko i tak – pomimo zmęczenia – będzie korzystać z pozalekcyjnych form spędzania e-czasu przed komputerem, tabletem czy smartfonem.

K

oncentracja ucznia na treściach lekcji bardzo często powoduje wymuszoną pozycję przy komputerze. Dlatego konieczne wydaje się odpowiednie dopasowanie krzesła i biurka. Zasady doboru mebli dla dziecka, które będzie pobierało naukę szkolną w sposób zdalny, w gruncie rzeczy nie odbiegają od zaleceń dla mebli przeznaczonych do pracy z komputerem. Tu również obowiązuje odpowiednia wysokość blatu biurka, kąt siedziska, oświetlenie, odległość oczu od ekranu i kąt jego nachylenia. Wytyczne bezpiecznych mebli dla dzieci szkolnych znajdziecie Państwo na stronach epozytywnaopinia.pl. Prawidłowo dobrane meble w sposób bierny wymuszą na dziecku korekcję postawy podczas e-lekcji. Gdyby obecna sytuacja epidemiologiczna była incydentalna, to nie stanowiłaby ona dużego problemu z nauczaniem na odległość. Jednak w obecnym czasie nie wiadomo, jak długo będą trwały zajęcia w formie elektronicznej. A wiadomo, że mikro- i mini-bodźce działające w długim czasie, sumują się, wywołując efekty patologiczne. W tym przypadku chodzi o stymulację odchyleń od normy prawidłowej postawy ciała. Inaczej siedzą dzieci w szkole przy stolikach, a inaczej w domu przed ekranem komputera. Nie twierdzę, że w szkole brak jest zagrożeń, ale przy długotrwałej pracy siedzącej, mając na uwadze młody, rosnący organizm, w domu jest ich na pewno więcej. Nie wiadomo, jak bardzo ta forma nauki wpływa na znużenie dziecka, co z kolei rzutuje na prawidłowy synergizm mięśni szkieletowych, w tym przykręgosłupowych odpowiedzialnych za postawę. Codzienna i

kilkugodzinna praca ucznia z komputerem zapewne wpływa negatywnie na profilaktykę chorób cywilizacyjnych, stymulację prawidłowego rozwoju fizycznego i motorycznego, nabywanie odporności, kształtowanie prawidłowej postawy ciała i ogólnie pojętego zdrowia w przyszłości. Czyli przedłużenie czasu spędzanego w pozycji siedzącej działa odwrotnie na wszystko to, co gwarantuje aktywność fizyczna. W związku z powyższym warto zadbać o aktywne przerwy w trakcie pracy zdalnej. Mogą to być krótkie spacery z psem, ćwiczenia demonstrowane przez nauczyciela lub intensywne konkursy, np.: podskoków, przysiadów, pajacyków, itp. W e-nauczaniu droga do i ze szkoły, nierzadko jedyna forma aktywności, zostaje wyeliminowana. Ma to szczególne znaczenie dla dzieci otyłych lub zagrożonych otyłością. W takich przypadkach należy bezwzględnie zrekompensować te braki. Jest rzeczą oczywistą, że więcej zagrożeń zdrowotnych będzie dotyczyło dzieci młodszych i chociaż starsi lepiej zniosą trudy e-szkoły, to w obu przypadkach musimy pamiętać o rygorach higienicznych, jak choćby dopływie świeżego powietrza, zakładaniu okularów korekcyjnych, przerwach śniadaniowych. Długotrwała ekspozycja na obraz ekranu komputerowego w wymuszonej pozycji ciała staje się coraz bardziej powszechna i kto wie, czy niedługo nie wejdzie do rejestru chorób cywilizacyjnych. Szkoda tylko, że może to dotyczyć już naszych dzieci. Nauczanie na odległość może zaburzać przede wszystkim sferę profilaktyki chorób, którym sprzyja pasywny styl życia.

Lesław Kluba Fizjoterapeuta, dr n. kult. fiz., Zastępca Kierownika Zakładu Usprawniania Leczniczego w Instytucie Matki i Dziecka

Więcej informacji na stronie: poradnikdlarodziny.pl


Czytaj więcej na poradnikdlarodziny.pl

MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET

7

WYZWANIA

czy przepuszczą go samochody jadące każdym pasem. Przed wejściem na jezdnię zawsze, niezależnie od tego, gdzie przechodzi, powinno spojrzeć w lewo, potem w prawo i znów w lewo. Gdy nic nie jedzie – może przejść. Nieraz rozmowa z rówieśnikami albo korzystanie z telefonu komórkowego może również odwrócić uwagę i stworzyć zagrożenie. Nie należy także wchodzić nagle na jezdnię spoza zaparkowanego pojazdu czy stojącego na przystanku autobusu. Rodzicu – pamiętaj, że dziecko w wieku do 7 lat może korzystać z drogi tylko pod opieką osoby, która osiągnęła wiek co najmniej 10 lat.

Rower to też pojazd

Bezpieczna droga do szkoły Jak każdego roku pod koniec sierpnia rusza ogólnopolska akcja policyjna „Bezpieczna droga do szkoły”. W tym czasie obserwujemy wzrost natężenia ruchu drogowego w rejonie szkół. W związku z szeregiem niebezpieczeństw mogących zagrozić najmłodszym, policjanci będą czuwać nad bezpieczeństwem dzieci rozpoczynających naukę po długiej przerwie.

P

olicjanci sprawdzą oznakowanie w rejonach placówek szkolnych. Skontrolują transport przewożący młodzież do szkół. Zareagują, gdy kierujący lub piesi, nie bacząc na bezpieczeństwo najmłodszych, złamią przepisy ruchu drogowego. Szczególną uwagę zwrócą też na edukację uczniów, aby ci wiedzieli, jakich zasad należy przestrzegać, by bezpiecznie dotrzeć do szkoły i domu po zajęciach.

Prawidłowe nawyki to podstawa Zachęcamy rodziców i opiekunów, aby opracowali z dziećmi najbezpieczniejszą trasę dojścia do szkoły, przeszli nią razem i pokazali wszystkie możliwe zagrożenia.

Aby ich uniknąć, policjanci przypominają najmłodszym, że idąc chodnikiem należy trzymać się z dala od krawędzi jezdni. Jeśli parkują na nim samochody, należy uważać na każdy manewr kierowcy, by nie zostać potrąconym. Nie wolno też przeskakiwać przez barierki lub łańcuch zabezpieczający chodnik. W przypadku braku chodnika, należy poruszać się lewą stroną drogi i bacznie obserwować nadjeżdżające samochody, aby w razie konieczności zejść z jezdni. Warto przypomnieć dziecku, że najbezpieczniej przejdzie przez jezdnię na wyznaczonym przejściu, przez tzw. „pasy” z sygnalizacją świetlną. Jeśli przechodzi przez jezdnię na wyznaczonym przejściu bez takiej sygnalizacji, musi upewnić się,

Jeśli dziecko dojeżdża rowerem do szkoły, warto zadbać o kask ochronny i właściwe, zgodne z przepisami wyposażenie jednośladu. Rower musi więc być wyposażony: z przodu – w jedno światło pozycyjne barwy białej lub żółtej selektywnej, z tyłu – w jedno światło odblaskowe barwy czerwonej, o kształcie innym niż trójkąt oraz co najmniej jedno światło pozycyjne barwy czerwonej, co najmniej w jeden skutecznie działający hamulec oraz dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku.

Jestem widoczny, jestem bezpieczny Każdy pieszy poruszający się po zmierzchu po drodze poza obszarem zabudowanym, musi mieć odblask umieszczony w sposób widoczny dla kierujących. Za brak elementu odblaskowego grozi mandat – od 20 do 500 zł. Mimo że nie ma obowiązku noszenia ich na obszarze zabudowanym, warto wyposażyć w nie dziecko. Chodzi o to, aby kierujący pojazdami mogli je jak najwcześniej dostrzec i odpowiednio zareagować.

Prosta sprawa – rozwaga

Nadkom. Anna Kędzierzawska Ekspert Wydziału Komunikacji Społecznej KSP

Dowożąc dziecko do szkoły, należy przewozić je w dostosowanym do wieku foteliku samochodowym i przypięte pasami. Przy szkole należy zatrzymać się w miejscu dozwolonym tak, aby nie ograniczyć widoczności innym kierującym i pieszym. Nigdy nie pozwalajmy wysiadać dziecku z samochodu od strony jezdni. Złe nawyki w wielu przypadkach powodują wzrost zagrożenia i niestety kończą się tragicznie. Kształtowanie u dzieci prawidłowych zachowań na drodze uczy ich odpowiedzialności, rozwagi i pozwala im bezpiecznie dotrzeć do szkoły.

Ten materiał powstał we współpracy z marką Budimex

Budimex stawia na bezpieczeństwo najmłodszych! 8 Dni Bezpieczeństwa, 800 dzieci, 1400 rozdanych odblasków i kart kontaktu z opiekunem oraz ponad 350 zaznaczonych niebezpiecznych punktów – właśnie takimi liczbami może pochwalić się program Hello ICE po pierwszym roku swojej działalności. Dziecięcych uśmiechów nie sposób policzyć.

W

szyscy chcemy czuć się bezpiecznie i mieć poczucie, że bezpieczni są również nasi najbliżsi. Często zastanawiamy się – jak zadbać o bezpieczeństwo naszych dzieci i wyposażyć je w wiedzę w tak ważnym temacie? Odpowiedzi na te pytania stara się udzielić prowadzony przez firmę Budimex SA program Hello ICE,

który poprawia świadomość dotyczącą zagrożeń, z jakimi spotykają się najmłodsi. A tych nie brakuje, zarówno w roku szkolnym, jak również w czasie wakacyjnych podróży, w życiu codziennym oraz w sytuacjach awaryjnych. Program Hello ICE kładzie nacisk na edukację z zakresu bezpieczeństwa już od najmłodszych lat i opiera się na nauce przez zabawę. Pierwsza edycja Hello ICE wyraźnie pokazała, że zarówno cel, jak i wybrane narzędzia świetnie się sprawdziły – tłumaczy Katarzyna Wójcik, Ekspert ds. komunikacji w Budimex SA. Przed nami nowy rok szkolny. Dzieci cieszą się z powrotu do placówek po półrocznej przerwie, ale to rodzice zastanawiają się, jak zapewnić swoim pociechom bezpieczną drogę do i ze szkoły oraz jak zwiększyć ich świadomość w cyberprzestrzeni. Odpowiedzią na te troski jest Hello ICE, który poprzez lekcje tematyczne, atrakcje i zabawy online z bohaterem programu – tygrysem Budim – uczy jak bezpiecznie uczestniczyć w ruchu

drogowym, korzystać z numerów alarmowych oraz na co zwrócić uwagę podczas korzystania z Internetu. Kluczowym elementem programu jest strona internetowa www.helloice.pl, na której zamieszczono interaktywną mapę, gdzie użytkownicy zaznaczyli ponad 350 niebezpiecznych punktów w pobliżu placówek edukacyjnych w całej Polsce. Niebezpieczne punkty można zgłaszać na stronie programu. Aktualnie trwa II edycja programu, której aktywności w związku z sytuacją epidemiologiczną przeniesiono na profil Hello ICE na Facebooku, wzbogacony o konkursy z nagrodami oraz zagadki tematyczne. Taka forma komunikacji cieszy się zainteresowaniem, a konkursy angażują do zabawy całe rodziny, pobudzając wyobraźnię i uatrakcyjniając wspólnie spędzany czas. Ambasadorem programu jest Sebastian Mila – były reprezentant Polski w piłce nożnej, który również aktywnie wspiera program Hello ICE!

Więcej informacji na stronie: poradnikdlarodziny.pl

Bądź na bieżąco i dołącz do nas na Facebooku! facebook.com/HelloICEBudimex


8

Czytaj więcej na poradnikdlarodziny.pl

MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET

INSPIRACJE Pozwoli to również na uniknięcie wysokich opłat przy naprawie samochodu. Zwróćmy uwagę także na opony i układ hamulcowy, szczególnie, gdy jeździliśmy autem po terenie górzystym. Kiedy przyjdzie jesień, a warunki atmosferyczne będą cięższe, warto też doszkolić własne umiejętności. Jak wiadomo, mało kto przyzna się do ich braków. Tymczasem warto przemyśleć, czy może nie powinniśmy się czegoś douczyć albo zlikwidować złe nawyki. To żaden wstyd przyznać się, że czegoś jako kierowcy mi brakuje, a instruktorzy szkoły nauki jazdy pomogą nam wyzbyć się złych nawyków, dzięki czemu jazda będzie bezpieczniejsza, a czas reakcji szybszy.

Adam Kornacki Dziennikarz motoryzacyjny, prowadzący program „Zakup Kontrolowany” w TVN Turbo, ojciec 4 dzieci

Chciałbym także zapytać o to, jak zadbać o oświetlenie pojazdu i drogi przed sezonem jesienno-zimowym. Na co powinni zwrócić kierowcy uwagę w tym aspekcie?

Edukacja to podstawa! Wiele błędów w poruszaniu się dzieci wynika z braku ich wiedzy i praktyki. Panie Adamie, podróż z dzieckiem to dla wielu rodziców wyzwanie. Jak zadbać o bezpieczeństwo i komfort najmłodszych?

Więcej informacji na stronie: poradnikdlarodziny.pl

Przede wszystkim trzeba zadbać o dziecko – dać mu jak najwięcej rozrywek. Jazda samochodem to też dobry moment na rozmowę z naszymi pociechami, ponieważ czasu mamy ciągle za mało. Wszystkie sprzęty elektroniczne to dobry back-up. Kiedy dziecko po jakimś czasie jest już znużone podróżą, to wtedy możemy ratować się zabawką, bajką, ewentualnie tabletem czy telefonem. Warto jednak ten czas maksymalnie wykorzystać jako moment na rozmowę czy wspólną zabawę. Druga rzecz to oczywiście akcesoria, które umilą dziecku podróż. Warto zaopatrzyć się w zasłonki na szyby, dzięki którym dziecko nie będzie mrużyć oczu przez słońce, czy też które pozwolą mu na zaśnięcie. Istotny jest również fotelik. Ważne, żeby był odpowiednio dobrany do wzrostu i masy dziecka. Trzeba pamiętać również o prawidłowym zmontowaniu fotelika w aucie. Musi być

to zrobione zgodnie z instrukcją, tak, aby dziecko całym ciałem przylegało do pasa bezpieczeństwa.

Start nowego roku szkolnego to także początek jesieni i zimy, czyli najbardziej niebezpiecznego okresu na Polskich drogach. O jakie aspekty przygotowania technicznego auta powinni zadbać kierowcy przed początkiem tego sezonu? Powinniśmy podejść do sprawy dwutorowo – zadbać o auto, ale też o siebie. Warto je dobrze posprzątać po lecie, po przejazdach w wysokich temperaturach warto pamiętać o przeglądzie. W nowoczesnych samochodach mamy bardzo długie interwały przeglądowe, sięgające nawet 30 000 km. Jestem zwolennikiem działania prewencyjnego i wcześniejszej kontroli stanu technicznego auta. W samochodach z wysilonymi silnikami, turbodoładowanymi skracałbym ten okres nawet do 10 000 km. Warto więc wymienić i sprawdzić olej z filtrem, układ dolotowy, katalizator.

To ważny temat, który kiedyś należał do kierowcy, a w nowoczesnych autach są to skomplikowane, skomputeryzowane urządzenia, które polecałbym oddać pod oko specjalistów. Przy standardowych reflektorach warto sprawdzić ich ustawienie, czy nie oślepiamy innych kierowców, czy snop światła jest efektywny.

Panie Adamie, jest Pan również ojcem 4 dzieci, a wrzesień to też taki czas, gdzie wiele z nich wyruszy po raz pierwszy samemu do szkoły. Co by Pan doradził rodzicom, aby ich dzieci były bezpiecznymi uczestnikami ruchu?

Edukacja to podstawa! Wiele błędów w poruszaniu się dzieci wynika z braku ich wiedzy i praktyki. Jestem zwolennikiem wprowadzania dozy samodzielności. Uważam że dobrym pomysłem jest, żeby dzieci mające już 10-11 lat jechały same rowerem lub szły pieszo do szkoły, która oddalona jest np. 2 km od naszego domu. Warto z dziećmi przejść tę trasę, nawet kilka razy, aby dziecko miało okazję ją poznać, zwrócić uwagę na newralgiczne punkty – przejścia dla pieszych, ronda, sygnalizacje świetlną. Trzeba także zwrócić uwagę na ścieżki rowerowe, ponieważ często bywa tak, że samochód na przejściu dla pieszych się zatrzyma, ale rower na ścieżce już nie. Pamiętajmy także o odblaskach, to absolutna podstawa. Zadbajmy o to, aby były one naprawdę dobre i obecne na plecaku czy kurtce dziecka.

Już niedługo następny sezon „Zakupu Kontrolowanego”. Co nas czeka w kolejnych odcinkach?

W „Zakupie Kontrolowanym” wracamy do Polski. W ostatniej serii byliśmy między innymi w Stanach Zjednoczonych, Holandii, Włoszech, teraz zrealizowaliśmy między innymi odcinki w Gdańsku, gdzie kupowaliśmy auto dla żeglarza, czy testowaliśmy auta terenowe na Pustyni Błędowskiej. W następnym sezonie programu nie zabraknie także lekkich, sportowych samochodów. To, co najważniejsze w „Zakupie Kontrolowanym”, to różnorodność oraz auta z różnych segmentów – zarówno w kontekście potrzeb kierowców, jak i półki cenowej.

Ten materiał powstał we współpracy z marką Hella

Powrót do szkoły jest okresem, gdy dni stają krótsze, pogoda już mniej słoneczna, jesień puka do drzwi. Warto wtedy przyjrzeć się oświetleniu pojazdu, gdyż w czasie lata zapewne niewiele uwagi mu poświęcaliśmy.

Z Zadbaj o widoczność auta pod szkołą

adajmy sobie pytanie: czy dobrze widzimy i czy jesteśmy widoczni? Może czas wymienić żarówki reflektorów na mocniejsze? Więcej światła przed nami to szansa szybszego zauważenia obiektów na drodze. Zmiana barwy żarówek na bielszą pomoże naszym oczom, gdyż generowane światło jest bliższe barwowo słonecznemu. A czy nas widać? Czy wszystkie żarówki oświetlenia są sprawne? Czy widać będzie, że hamujemy pod szkołą, by wysadzić dziecko? Hella, jako firma z ponad 120-letnim doświadczeniem w konstrukcji oświetlenia pojazdów, podsuwa rozwiązania, w tym bardzo szeroką gamę żarówek. Czy szukamy ekonomicznych

rozwiązań, czy stawiamy na nowoczesne, wzmocnione żarówki – wybór jest ogromny. Przypomnijmy sobie, kiedy ostatnio ustawialiśmy reflektory? Snop światła ma nam oświetlać drogę, a nie być uciążliwy dla innych użytkowników i powodować ich oślepianie. To, co widzimy, to także efekt czystej szyby. Pióra wycieraczek po upałach i setkach owadów oczyszczonych z pola widzenia nie są już idealne. Pozostawiają smugi, które w deszczu, w świetle latarni, będą nam utrudniać jazdę. Warto wymienić pióra na gamę Hella Cleantech, która łączy to, co najlepsze w konstrukcji wycieraczek płaskich i hybrydowych. Ale w nowoczesnych samochodach oświetlenie to nie wszystko. Pamiętajmy, że nasz samochód widzi drogę przez czujniki i kamery. Jeżeli w czasie podróży wakacyjnych zauważyliśmy, że po włączeniu systemów auto niepewnie porusza się po drodze, myszkuje między pasami lub przyhamowuje, mimo że do poprzedzającego auta był jeszcze spory dystans, to czas na podjęcie działań. Warto skalibrować nasze oczy pojazdu. Kamery i czujniki są bardzo wrażliwe na wszelkie zmiany w samochodzie. Zwykła wymiana zawieszenia lub choćby zmiana opon na inny rozmiar może mieć wpływ na jakość obrazu generowanego w komputerze pojazdu. To bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo nasze i naszej rodziny.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.