MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
Czytaj więcej na www.zyjzdrowo.info www.podrozujemy.info
Summer time Żyj aktywnie
Joanna Koroniewska
02
Ekspert Leczenie bólu stawów a aktywność fizyczna
03
Sprawdź Dobre właściwości i działanie Monakoliny K
06
FOT. : W B F.C O M . P L
Teraz, gdy tak bardzo boimy się o swoją odporność, aktywność i zdrowa dieta powinny być dla nas podstawą odpowiedniego funkcjonowania.
Wyzwania O czym należy pamiętać podróżując z dziećmi?
2
Czytaj więcej na zyjzdrowo.info W WYDANIU
MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
WYZWANIA
04
Czy ruch zmniejsza ból?
Andrzej Wrona Aktywność fizyczna i zdrowa dieta okiem siatkarza
Aktywność fizyczna pomaga zachować zdrowie, jednak czasami wiąże się z dolegliwościami bólowymi. Preparaty miejscowe w wielu przypadkach pomagają się ich pozbyć.
07 Prof. Anna Kołodziej Objawy i leczenie zapalenia pęcherza moczowego
08
Dr hab. n. med. Jarosław Woroń Sekretarz Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Badania Bólu
Prof. Ewa-Małecka-Panas Wpływ mikrobioty jelitowej na odporność
W jaki sposób aktywność fizyczna wpływa na ból oraz jego odbiór? Aktywność fizyczna kojarzona jest z tym, że może powodować ból wynikający na przykład z przeciążenia lub urazu. Warto jednak podkreślić, że ruch, szczególnie gdy jest wykonywany na przykład w ramach zaplanowanej fizjoterapii, może w bardzo prosty i szybki sposób także zmniejszać ból, dzięki czemu skutecznie przynosi chorym ulgę. Aby tak było, należy pamiętać, by ruch był odpowiednio dobrany dla pacjenta i jego choroby. W praktyce oznacza to, że każdą aktywność fizyczną trzeba dobrać do konkretnego pacjenta, głównie do jego schorzeń, które powodują ból, ale też chorób współistniejących (trzeba pamiętać między innymi o chorobach układu sercowo-naczyniowego czy nerwowego). Powyższe czynności są bardzo istotne, gdyż mogą zmieniać wskazania oraz stopień obciążenia układu ruchu.
Project Manager: Beata Orzech +48 577 628 500, beata.orzech@mediaplanet.com Project Manager: Mikołaj Kantorek +48 537 646 500, mikolaj.kantorek@mediaplanet.com Business Developer: Daria Kostka Content and Production Manager: Izabela Krawczyk Managing Director: Adam Jabłoński Skład: Michał Ziółkowski Web Editor: Tatiana Anusik Opracowanie redakcyjne: Sonia Młodzianowska, Aleksandra Podkówka-Poźniak Fotografie: wbf.com.pl, istockphoto.com, zasoby własne Kontakt: e-mail: pl.info@mediaplanet.com MEDIAPLANET PUBLISHING HOUSE SP Z O.O. ul. Przyokopowa 31, 01-208 Warszawa
facebook.com/PLzyjzdrowo
facebook.com/podrozujemyPL
mediaplanetpl
@Mediaplanet_Pol
Please Recycle
Partner wydania
Więcej informacji na stronie: WODA Z GŁĘBI JURY
Czym jest ból i skąd się bierze w trakcie aktywności fizycznej? Ból to nieprzyjemne doznanie czuciowe i emocjonalne, powstające w wyniku podrażnienia specyficznych receptorów, które mogą go przewodzić. Jeśli w wyniku aktywności fizycznej dochodzi na przykład do urazu i pojawia się stan zapalny, wówczas dochodzi do podrażnienia między innymi mechanoreceptorów, które w tego typu sytuacjach patologicznych mogą stawać się nocyceptorami, czyli takim rodzajem receptorów, które reagują na bodźce uszkadzające tkanki. Warto pamiętać, że ból jest sygnałem ostrzegawczym, dlatego nie można go lekceważyć. Gdy ból pojawia się podczas wysiłku fizycznego, jest to informacja dla ćwiczącego, by ograniczyć kontynuowanie aktywności fizycznej.
zyjzdrowo.info
Jak można leczyć ból w trakcie aktywności fizycznej? Należy przede wszystkim pamiętać, że ból powinien skłaniać ćwiczącego do przerwania aktywności. Jeśli jest on zlokalizowany w narządzie ruchu, to można leczyć go preparatami miejscowymi. Istotne jest, by taka terapia
przynosiła poprawę i zmniejszenie natężenia bólu, w przeciwnym razie nie należy jej przeciągać w nieskończoność, tylko konieczna jest wizyta u specjalisty. Należy pamiętać, że jeśli preparaty miejscowe są nieskuteczne, a ból zaostrza się, to najgorszą sytuacją jest samoleczenie. Brak diagnozy i właściwej terapii może spowodować dalsze uszkodzenia i narastanie dolegliwości bólowych. Plastry stanowią dobrą alternatywę dla typo- Brak diagnozy wych postaci leków i właściwej terapii uśmierzających ból. może spowodować Jakie zalety mają takie plastry i kiedy można dalsze uszkodzenia je zastosować? i narastanie Musimy pamiętać, że ból bólowi nie jest równy. dolegliwości I jeśli jest to ból, który nie bólowych. jest związany z dodatkowymi objawami niepokojącymi, typu obrzęk, zaburzona ruchomość, krwawy wylew podskórny czy zmiana ucieplenia miejsca, w którym zlokalizowany jest ból, to wtedy można stosować leki miejscowe, które skutecznie działają przeciwbólowo i przeciwzapalnie. Jednym z nich są właśnie plastry, które – podobnie jak inne leki miejscowe, czyli żele lub maści, a także płyny do natryskiwania – potrafią szybko uśmierzyć ból. Tego rodzaju leki miejscowe są często zalecane przez specjalistów, gdyż w krótkim czasie można dostarczyć je w wysokim stężeniu do miejsca, gdzie toczy się stan zapalny. Tym samym, w wielu sytuacjach mogą być bardziej skuteczne niż leki doustne lub zastrzyki. Czy substancja diklofenak wspomaga leczenie bólu, który jest spowodowany zwichnięciami, siniakami czy urazami? Diklofenak to substancja, która nierzadko podawana jest miejscowo w powyższych stanach, gdyż w krótkim czasie uśmierza ból i zmniejsza stan zapalny. Wśród innych substancji, które w tym pomagają, są także substancje takie jak ketoprofen, a także etofenamat, który głównie wskazany jest w terapii bólu pourazowego.
Czytaj więcej na zyjzdrowo.info
MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
INSPIRACJE
Z czego wynika wyjątkowość miodu Manuka?
Masz wpływ na swój cholesterol
Aktywność fizyczna stanowi nieodłączny element zdrowego stylu życia, pod warunkiem, że jest odpowiednio dostosowana do potrzeb i możliwości danej osoby. Zalecenia ekspertów mówią, że kontrolowana aktywność fizyczna jest rekomendowana we wszystkich sytuacjach: w nadciśnieniu, w zaburzeniach lipidowych, w chorobie wieńcowej i we wszelkich działaniach w ramach prewencji pierwotnej tych schorzeń. Prof. Artur Mamcarz Kierownik III Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii Wydziału Lekarskiego WUM, Międzyleski Szpital Specjalistyczny w Warszawie
Monakolina K stanowi pomost między leczeniem behawioralnym, czyli zmianą stylu życia, a farmakoterapią dyslipidemii. Monakolina K to bioaktywny składnik czerwonego ryżu fermentowanego, którego mechanizm działania jest taki, jak statyn – pomaga w utrzymaniu prawidłowego stężenia cholesterolu, zarówno całkowitego, jak i cholesterolu LDL. U kogo można suplementować monakolinę K? » U osób, które nie wymagają agresywnej terapii zaburzeń lipidowych, a zmiana stylu życia* nie przynosi u nich pożądanego rezultatu. » U osób małego lub umiarkowanego ryzyka sercowo-naczyniowego. » U osób, które nie tolerują statyn. Zgodnie z najnowszymi wytycznymi postępowania w dyslipidemii, monakolina K może być uzupełnieniem terapii chorych z nieprawidłowym profilem lipidowym. *redukcja masy ciała, zaprzestanie palenia, zmiana diety, aktywność fizyczna Piśmiennictwo: 1. https://pulsmedycyny.pl/monakolina-k-pomost-miedzy-leczeniem-behawioralnym-a-farmakoterapiadyslipidemii-977058 2. B. Wożakowska-Kapłon ,, Monakolina — pomost między prozdrowotną modyfikacją diety a farmakoterapią hipercholesterolemii” Folia Cardiologica 2016; 11, 4: 318–326 3. Wytyczne ESC/EAS dotyczące leczenia zaburzeń lipidowych w 2016 roku; Kardiologia Polska 2016; 74, 11: 1234–1318; DOI: 10.5603/KP.2016.0157
LipiForma_plus_reklama_prasa_konsumencka_05-2020.indd 1
20/05/2020 12:10
3
Miód Manuka: słodycz na miarę zdrowia Chociaż miód Manuka wytwarzany jest w Nowej Zelandii, to jest ceniony na całym świecie. Oprócz intensywnego smaku i aksamitnej konsystencji, ma niezwykłe właściwości.
Miód Manuka powstaje z nektaru kwiatów krzewu z gatunku Manuka. Miód ten jest rzadki i doskonały, gdyż roślina ta zakwita tylko raz w roku, na okres około 4 tygodni. Pszczoły muszą zatem zmierzyć się z trudnym zadaniem, biorąc pod uwagę, że każda z nich żyje około 35-40 dni i w ciągu swojego życia produkuje zaledwie jedną łyżkę miodu. Gdy plaster miodu jest już zapełniony, miód zostaje pobrany, a następnie przechowywany w takiej samej temperaturze, jaka panuje w ulu. Aby miał doskonałe właściwości, filtruje się go i poddaje testom jakości, przy jak najmniejszej ingerencji. Badania dowiodły, że jest to jedyny miód, który w tak znacznych ilościach zawiera MGO, czyli methylglyoxal.
Dlaczego miód Manuka jest tak popularny?
Podczas badań nad tym miodem odkryto substancję o nazwie methylglyoxal (w skrócie MGO). Ten naturalny składnik występuje w miodzie Manuka w ilościach, które nie są spotykane w żadnym innym produkcie spożywczym. Miody Manuka MGO™ poddawane są bardzo częstym kontrolom, dzięki czemu każda partia produktu zostaje poddana ocenie. Warto jednak wspomnieć, że MGO powstaje z innego składnika, DHA, podczas przechowywania. Jak łatwo się domyślić – im dłużej miód dojrzewa i jest przechowywany, tym większa część związku DHA zostaje przekształcona w MGO. To właśnie dlatego zawartość methylglyoxalu może być wyższa niż minimalna gwarantowana na etykiecie.
Jak stosować miód Manuka?
Najłatwiejszym sposobem jest spożywanie go poprzez dodanie do przegotowanej, letniej wody, a następnie wypicie. Można także spożywać go z innymi daniami, np. owsianką lub koktajlem. Warto także zwrócić uwagę na gotowe preparaty, które w składzie posiadają miód Manuka, w tym m.in. pastylki do ssania, lizaki, cukierki, a także syropy.
4
Czytaj więcej na zyjzdrowo.info
Trening po dłuższej przerwie? Nowy plan treningowy dał Ci w kość?
MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
SYLWETKA
Zdrowy tryb życia to świadome i odpowiedzialne wybory
Zakwasy nie odpuszczą nikomu, dlatego warto pamiętać, jak się przed nimi uchronić. Sposobów na zakwasy jest wiele: od gorących kąpieli, przez wizyty w saunie, uzupełnianie elektrolitów, aż do rolowania, ale...
Im jestem starszy, tym wyraźniej widzę, jak ważne jest dbanie o swój organizm poprzez dietę i ruch czy prewencję. Doświadczenia z różnymi zabiegami operacyjnymi, a także obserwowanie swojego ciała sprawiły, że wiem, że nikt nie jest niezniszczalny.
... lepiej zapobiegać niż leczyć! Dlatego, by dobrze zadbać o swoje mięśnie i zminimalizować szanse pojawienia się niechcianych zakwasów, nie zapomnij o: robieniu rozgrzewki przed treningiem, odpowiednim nawodnieniu, stopniowej intensyfikacji treningu, poprawnym wykonywaniu ćwiczeń, porządnym rozciąganiu po wysiłku.
Andrzej Wrona Siatkarz
Po treningu warto też wykonać delikatny masaż, który złagodzi ból, a także rozluźni spięte mięśnie. Do takiego masażu dobrze sprawdzi się specjalny krem zawierający świeżą Arnikę. Jej kojące właściwości połączone z masażem przyspieszą regenerację mięśni, a Ty szybciej wrócisz do pełni formy! Dobra regeneracja to dobry i bezpieczny trening bez zakwasów!
Więcej informacji na stronie: zyjzdrowo.info
Ma Pan bardzo dużo osiągnięć sportowych, w tym Mistrzostwo Świata w siatkówce. Jak się zaczęła Pana przygoda z tą dyscypliną? Wszystko zaczęło się w 1999 roku. Trenerzy z Klubu Sportowego Metro Warszawa odwiedzali szkoły podstawowe na Ursynowie i obserwowali dzieciaki grające w siatkówkę na lekcjach WF. Proponowali najwyższym chłopcom w klasach przyjście na trening siatkarski. I właśnie w mojej podstawówce nr 303 wypatrzyli mnie. Zaproponowali udział w pierwszym treningu. Już wtedy jeden z moich kolegów z klasy uczęszczał na te treningi, więc było mi raźniej. Poszedłem… No i tak chodzę od 20 lat. Wspiera Pan zarówno fundacje, jak Fundację Herosi, jak i różne akcje profilaktyczne, np. Movember. Jak prywatnie podchodzi Pan do profilaktyki zdrowotnej w stosunku do siebie i najbliższych? Im jestem starszy, tym wyraźniej widzę, jak ważne jest dbanie o swój organizm poprzez dietę i ruch czy prewencję. Doświadczenia z różnymi zabiegami operacyjnymi, a także obserwowanie swojego ciała sprawiły, że wiem, że nikt nie jest niezniszczalny. Staram się dbać o dietę. Dzięki mojej żonie bardzo ograniczyłem mięso, co na pewno ma bardzo dobry wpływ na organizm. Profilaktyka, dieta, nawyki pracy z własnym ciałem – to wszystko jest ważne. A w obecnych realiach koronawirusa trzeba oczywiście bardzo dbać o osoby starsze w rodzinie, o rodziców, dziadków. Trzeba wspierać ich w tej izolacji, bo wiadomo, że to tylko i wyłącznie dla ich dobra.
Podczas dużego natężenia treningów i życia w biegu ciężko zawsze dbać o zdrowe posiłki. Jednak jako sportowiec jest Pan wręcz skazany na zwracanie uwagi na to, co Pan je. Czy w Pana przypadku są to pewne nawyki żywieniowe, czy raczej dieta? Rzeczywiście – to, co jemy, ma olbrzymi wpływ na to, jak później prezentujemy się na treningu i meczu. Przez wiele lat wyrobiłem sobie nawyki żywieniowe. Nie jest to dieta, a raczej rozsądne żywienie. Lubię jeść i nie ukrywam, że zdarza mi się zjeść też coś niezdrowego. Ale jestem pewien, że można sobie wszystko tak poukładać, żeby od czasu do czasu pozwolić sobie na tzw. cheat day. W okresie treningowym i meczowym staram się jeść bardzo zdrowo. Na szczęście moja żona tak gotuje – i zawsze z ekologicznych produktów. Ograniczam mięso i widzę, że różne stany zapalne w moim organizmie zniknęły i jestem w stanie szybciej się regenerować. Jeśli chodzi o dietę na co dzień, to rano przeważnie zjadam jakąś owsiankę z przeróżnych składników z dodatkiem owoców. A posiłek przedtreningowy lub potreningowy (mam dwa treningi dzienne) składa się oczywiście z dużej ilości warzyw, kawałka ryby lub ekologicznego mięsa. Rzecz jasna, serwuję sobie też dużo węglowodanów w postaci makaronu czy ryżu. Na pewno w dniach meczowych nie eksperymentuję i stawiam na sprawdzone posiłki. Dzięki temu także moja głowa jest spokojna, bo wiem, że będę w 100 proc. gotowy na wysiłek związany z meczem.
Czytaj więcej na zyjzdrowo.info
MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
INSPIRACJE
Żyj aktywnie, tak jak nasz mistrz
Wapń (Ca) – to podstawowy budulec kości i zębów, a jego niedobór może powodować osteoporozę. Oprócz tego, wapń wspomaga przewodzenie impulsów pomiędzy nerwami i mięśniami, krzepnięcie krwi i pracę serca. Jest szczególnie ważny dla dzieci, nastolatków i kobiet w ciąży, ale o jego odpowiedni poziom powinni dbać wszyscy.
Czy sport może zapobiec niektórym chorobom? Jak motywować się do pracy? Czy dieta i nawodnienie są w aktywności kluczowe? Lista Pana sukcesów obecnie jest imponująca. Sport to ciężka praca, to dzięki niej odniósł Pan sukces? Tak, myślę, że sukces to nie dzieło przypadku, a pewnych predyspozycji, które należy doszlifować za sprawą ciężkiego, regularnego treningu, w odpowiedniej dawce i jakości. W środowisku sportowym bardzo ciekawym tematem w tej kwestii jest także talent. Wielu ludzi podważa istnienie talentu. Ja uważam, że bardziej niż talent można mieć możliwości, tak jak ja – przy wysokim wzroście, posiadam dobrą koordynację ruchową, którą można wykorzystać. Tylko to, wraz z katorżniczą pracą, mogło przełożyć się na sukces. Proszę powiedzieć, czy jest jakiś specjalny sposób na motywację w tym codziennym, ciężkim treningu? Mnie przede wszystkim motywował cel. Jeśli postawimy sobie taki realny do osiągnięcia, może on nas napędzać. Ja, zanim osiągałem sukcesy, wiele razy przegrywałem. Wtedy patrzyłem na zwycięzców – moich kolegów – z innych drużyn na podium i wyobrażałem sobie, że i ja w przyszłości powtórzę ich sukces. I tak się stało. Chcę zaznaczyć, że ciągłe wygrywanie jest dużym ryzykiem dla motywacji – to, co staje się powszechne, nie jest już atrakcyjne, przez co pojawia się ryzyko gorszych treningów, a dążenie do celu może nie być już tak ważne. Często się mówi, że trudniej jest coś obronić, niż wygrać za pierwszym razem. Proszę powiedzieć, jak ważna jest dieta sportowca i odpowiednie nawodnienie? Myślę, że obecnie sportowcy są w dużo lepszej sytuacji niż ja na początku swojej sportowej drogi. Jest teraz dużo większa świadomość, że dieta i nawodnienie ma kluczowe znaczenie w osiąganiu lepszych
wyników. Ja potrafiłem podczas meczów wypić bardzo dużo – było to nawet 1,5 litra wody na set, co na mecz dawało kilka litrów. Teraz również dużo piję, do 2 litrów dziennie, i jestem fanem mniejszych, bardziej poręcznych butelek 0,7 litra. Taką możliwość daje mi np. woda Jurajska, która towarzyszyła mi nie tylko podczas meczów reprezentacji, ale również podczas rozgrywek klubowych. Śmieję się, że mógłbym zostać ekspertem od wody, ponieważ poznaję jej rodzaje po smaku. Dlaczego, według Pana, utrzymywanie dobrej kondycji zapobiega występowaniu wielu schorzeń? Aktywność fizyczna jest niezwykle ważna, ponieważ poprawia wydolność i funkcjonowanie mięśni, co przekłada się na zdrowe życie. Widzę u moich znajomych, którzy mają pracę siedzącą, że kondycja ich organizmu jest dużo gorsza niż np. moich kolegów sportowców. Niektórzy z nich, ci z większą motywacją, ćwiczą amatorsko po pracy, znajdują chwilę dla siebie, by móc poćwiczyć np. na siłowni, jednak i to zdarza się rzadko. Ja sam po sobie zauważyłem, że gdy przestałem intensywnie trenować, zacząłem odczuwać pewne dolegliwości związane ze stawami – biodrowym, kolanowym. Mój lekarz powiedział, że dzieje się tak z prostej przyczyny – stawy nie są już obudowane taką ilością mięśni jak kiedyś, zatem nie trzymają się one już w ryzach. A jak zazwyczaj regenerował Pan siły po mistrzostwach? Dla mnie sen był podstawą regeneracji. Zawsze, mimo emocji po meczu, starałem się jak najszybciej położyć się spać po odnowie biologicznej, takiej jak np. masaże. Bardzo dobrym sposobem na regenerację jest również spacer, wyciszenie.
Co kryje woda mineralna?
Magnez (Mg) – wszyscy wiemy, że wpływa na pracę mięśni i bez niego łapią nas skurcze. Pomaga zachować równowagę systemu nerwowego i wpływa pozytywnie na nasz metabolizm.
Piotr Gruszka Wielokrotny mistrz Polski i Europy, siatkarz i trener siatkarski
Wodorowęglany (HCO3) – od nich w dużej mierze zależy trawienie. Dzięki nim żołądek i jelita utrzymują równowagę kwasową. Trawienie jest szybsze, a ryzyko zgagi i nadkwasoty zdecydowanie mniejsze. Siarczany (SO42) – wchodzą w skład wielu enzymów, a oprócz tego zapewniają prawidłowe funkcjonowanie komórek. Sód (Na) – bez niego nasze mięśnie nie pracowałyby prawidłowo. Jest kluczowy w wymianie wody w komórkach naszego organizmu. Potas (K) – reguluje poziom wody w komórkach i płynów w organizmie, odpowiada za przesyłanie impulsów nerwowych i odpowiednie skurcze mięśni. Jego niedobór to gwarantowane osłabienie, spadek ciśnienia i nerwowość. Chlorki (Cl) – bez nich komórki naszego ciała nie mogłyby funkcjonować, a dodatkowo są składnikiem kwasów trawiennych.
Więcej informacji na stronie: zyjzdrowo.info
Fluorki (F) – zdrowe kości i zęby to ich zasługa.
5
6
Czytaj więcej na podrozujemy.info
MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
WYZWANIA
Aktywność fizyczna jako element wychowania dzieci Sport jest niezwykle ważny w życiu dorosłych, jak i dzieci. Warto zachęcać do niego nasze pociechy, dając im przykład i organizując np. aktywne wakacje. Jak tego dokonać, o czym pamiętać i jak zmotywować się do ruchu z dziećmi? Prowadzi Pani bardzo aktywny tryb życia i zaraża pozytywną energią, wydaje się, że sport przynosi Pani wiele radości. Jaką aktywność fizyczną lubi Pani najbardziej? Aktywnością fizyczną, która zdeterminowała całe moje życie, jest bieganie. Zaczęłam biegać już dobrych parę lat temu i zauważyłam, że bieganie jest na tyle fajne, że zajmuje najmniej czasu i nie wymaga specjalnych przygotowań. Mogę biegać w każdej chwili, w każdym miejscu, co więcej – niestraszna mi jest pogoda. Biegam co 2.-3. dzień, zainwestowałam w bardzo dobrej jakości buty, wkładkę i zegarek, który mierzy tętno. Robię to pomiędzy moimi codziennymi zajęciami, spektaklami, próbami, często z moimi dziećmi. Młodszą córkę wiozę w wózku biegowym, starsza jedzie na rowerze, a obok nas biegnie nasz pies. No właśnie, propaguje Pani ideę ćwiczenia z dziećmi. Jak zachęca Pani do tego inne mamy? Przede wszystkim uświadamiam im, że sport z dziećmi jest genialny, ponieważ one same się nie nudzą, a my mamy okazję podszlifować naszą formę. Sport to element wychowania – ja sama nie wywodzę się ze sportowej rodziny, a zaczęłam biegać dopiero w wieku 33 lat, gdy starsza córka miała 2 latka. Już teraz widzę różnicę w sportowym
wychowaniu pomiędzy moimi pociechami. Sama byłam zmotywowana do biegania przez swoją koleżankę, więc teraz zachęcam do tego inne kobiety, ponieważ aktywna mama to zdrowa i silna mama. Jeśli my nie będziemy sprawni fizycznie, nie powinniśmy tego wymagać od naszego dziecka. U nas, szczególnie podczas wakacji, nie ma czasu na bajki czy też telefon – zawsze staramy się zorganizować wyjazd tak, by nasze dzieci nie nudziły się w pokojach. Jak zatem przygotowuje się Pani do aktywnych wakacji z dziećmi? Najczęściej wakacje spędzamy w Polsce, gdzie, jak wiadomo, mamy pogodę w kratkę. Wtedy podstawą dla mnie jest zabranie dużej ilości ubrań. Ze względu na aurę nie mają one szans na wyschnięcie, stąd też potrzebujemy ich pod dostatkiem (śmiech). Wraz z mężem skupiamy się także na zaplanowaniu wyjazdu tak, by zapewnić dzieciom i nam, rodzicom, maksymalną dawkę ruchu. Zawsze jeździmy ze znajomymi, którzy również mają dzieci. Niedawno byliśmy na wyjeździe, podczas którego spływaliśmy pontonami po Dunajcu – nasze dzieci miały ubaw podczas rywalizacji, a my doskonałą formę ruchu. Chodziliśmy oczywiście także po górach, a krótką relację z naszego aktywnego wyjazdu można
FOT. : W B F.C O M . P L
zobaczyć w filmie na kanale Dowbory Be Happy w serwisie Youtube. Co według Pani możemy osiągnąć poprzez regularną aktywność fizyczną? Od kiedy biegam, znacznie wzrosła moja odporność. Rzadko choruję. Zwiększyła się również wydolność mojego organizmu, poprawił wygląd sylwetki oraz kondycja. Myślę, że organizm poddawany regularnej aktywności fizycznej jest adaptowany do ekstremalnych warunków. W związku z tym przetrwałam bieganie zarówno w 20-stopniowym mrozie, jak i w 40-stopniowym upale. Podsumowując: teraz, gdy tak bardzo boimy się o swoją odporność, aktywność i zdrowa dieta powinny być dla nas podstawą odpowiedniego funkcjonowania.
O czym pamiętać, podróżując samochodem z dziećmi
Dlaczego warto pamiętać o regularnej dezynfekcji auta? Samochód osobowy to jeden z najbardziej bezpiecznych środków transportu podczas letnich wyjazdów. Warunek jest jeden: musi on być wolny od wszelkiego rodzaju bakterii, grzybów oraz wirusów.
Sytuacja pandemiczna jest czasem, kiedy szczególnie musimy zadbać o przestrzeganie zasad higieny – również w samochodach. Niebezpieczne bakterie oraz wirusy zazwyczaj przenoszone są do auta przez nas samych. Potrafią one przetrwać na gładkich powierzchniach stalowych i z tworzyw sztucznych nawet kilka dni. Sprzymierzeńcem drobnoustrojów jest również rzadkie wietrzenie auta oraz wysoka temperatura. Dlatego tak ważne jest, aby pamiętać o regularnej dezynfekcji naszego auta – nie tylko podczas pandemii koronawirusa, ale zawsze. Na co zwracać uwagę podczas dezynfekcji? Gdzie w samochodzie znajdziemy najwięcej drobnoustrojów? Zasada jest prosta: są to miejsca, których dotykamy najczęściej – takie jak na przykład: kierownica, klamki, pasy bezpieczeństwa, dźwignia zmiany biegów, czy hamulec ręczny. Każdy kierowca, jak i pasażer, ma różne przyzwyczajenia – niektórzy kierowcy przymocowują telefon do specjalnego uchwytu, inni wrzucają do schowka. Aby wiedzieć, które miejsca należy dezynfekować najczęściej w naszych samochodach, warto przyjrzeć się przyzwyczajeniom swoim, jak i naszych pasażerów (największą uwagę należy skupić na dzieciach). Środki skutecznej dezynfekcji naszego samochodu Chcąc zdezynfekować auto, najlepiej użyć do tego dedykowanych preparatów. W kontekście skuteczności środków dezynfekujących, warto zapoznać się ze składem produktu. Powinien on zawierać optymalnie 70-procentowy roztwór alkoholu. Wysoka zawartość alkoholu często powoduje wysuszenie i podrażnienie skóry, dlatego powinniśmy zwracać również uwagę na składniki, które chronią przed wysuszeniem i tym samym skutecznie nawilżają naskórek. Warto więc pamiętać, aby oprócz zapewnienia przyjemnego zapachu z Aroma Car, zadbać również o higienę z produktami DezontOX.
Podróż z dzieckiem to dla wielu rodziców wyzwanie. O tym, jak zadbać o bezpieczeństwo i komfort najmłodszych w podróży, opowiada Adam Kornacki, dziennikarz motoryzacyjny i ojciec czworga dzieci. Samochód rodzinny
Bezpieczny i komfortowy samochód rodzinny to podstawa udanej podróży z dzieckiem. Wybierając auto, które ma służyć nie tylko nam, ale także naszym pociechom, powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na jego wielkość. Aby dziecko czuło się w samochodzie komfortowo, zapewnijmy mu także dobrą widoczność. W przypadku podróży rodzinnych nie sprawdzą się samochody w dużej części zabudowane blachą, a raczej te duże, przestronne, ze szklanym dachem. Pozwolą one dziecku przez całą podróż obserwować z nami to, co dzieje się na drodze.
Bezpieczeństwo
Bardzo ważną rolę w bezpiecznej i komfortowej podróży odgrywa oczywiście kierowca. To on powinien zadbać o odpowiednią trasę, zaplanować miejsca postoju, dostosować styl i prędkość jazdy do swoich pasażerów i warunków panujących na drodze. Moim zdaniem, najlepszego kierowcę poznaje się po tym, że jego pasażer nie czuje, że z nim jedzie. Szczególnie w przypadku dzieci, podróż nie może narażać ich na niepotrzebne nerwy i stres spowodowane np. nadmierną prędkością.
Akcesoria
Na rynku jest mnóstwo gadżetów, które mają umilić i ułatwić nam podróżowanie z dzieckiem. Podstawowym akcesorium, które musi
Joanna Koroniewska Aktorka, mama
Więcej informacji na stronie: podrozujemy.info
Adam Kornacki Prowadzący program „Zakup Kontrolowany” w stacji TVN Turbo
pojawić się w aucie każdego rodzica, jest oczywiście fotelik. Kupując go, zadbajmy o bezpieczeństwo, atesty i homologacje. W sklepach jest mnóstwo modeli fotelików i większośc z nich spełnia wszystkie normy bezpieczeństwa, ale przed zakupem warto poczytać opinię innych użytkowników, wybrać się do sklepu, przetestować produkt i dopiero zdecydować się na zakup. Nigdy nie kupujmy takich rzeczy w ciemno. Jako ojciec czworga dzieci, z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że na fotelikach nie warto oszczędzać. Z moimi dziećmi przetestowałem już chyba wszystkie modele dostępne na rynku i wiem, że te droższe sprawdzają się o wiele lepiej i mogą posłużyć przez dłuższy okres, nawet dwójce czy trójce dzieci. Rodzinny samochód powinien być także wyposażony w zasłonki tylnych szyb. Jeśli podróżujemy z dzieckiem, które podczas podróży jest aktywne, możemy na tylnym siedzeniu zamocować siateczkę, do której wrzucimy wszystkie rzeczy dziecka, książeczkę, kredki, butelkę z piciem – tak, aby miało je pod ręką. Jest oczywiście jeszcze wiele innych gadżetów, które możemy zakupić, np. w dzisiejszych czasach bardzo popularny uchwyt na tablet, ale nie są one niezbędne. Podróżując z dzieckiem, powinniśmy przede wszystkim zadbać o miłą atmosferę w samochodzie, aby droga upłynęła nam w dobrych humorach.
Czytaj więcej na podrozujemy.info
MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
7
INSPIRACJE
Jak zapobiec zapaleniu dróg moczowych podczas lata? Upał sprzyja infekcjom układu moczowego. Lato to czas częstych kąpieli w morzach i jeziorach, które mogą prowadzić do zapalenia układu moczowego. Z czego wynikają te dolegliwości? Zapalenia układu moczowego mają charakter wstępujący z florą pochodzącą z naszego mikrobiomu, czyli z naszych bakterii, które zamieszkują przewód pokarmowy, skórę i śluzówki sromu, krocza, cewki moczowej, pęcherza, i są to infekcje najczęściej bakteryjne, czasem innymi drobnoustrojami: wirusami, drożdżakami, pierwotniakami itp. Niekiedy mogą to być infekcje zakaźne przenoszone drogą płciową, tzw. weneryczne – jak np. rzeżączka, chlamydie, rzęsistki. I jednym, i drugim infekcjom sprzyjają okoliczności, jakie mają miejsce podczas wakacji. Kąpiele słoneczne – opalanie, upał, zmiana temperatur podczas kąpieli w wodzie powodują chwilowy spadek odporności, co sprzyja migracji naszych bakterii bytujących w okolicy cewki do wyższych partii układu moczowego (kobiety – pęcherz) i moczowo-płciowego (mężczyźni – gruczoł krokowy, pęcherz). Nowi partnerzy seksualni lub częstsze podejmowanie współżycia seksualnego na wakacjach sprzyja zarazem infekcjom układu moczowego naszą własną florą (z powodu powstawania mikrourazów śluzówki podczas współzycia), jak i chorobom wenerycznym. Warto nadmienić, że upał również sprzyja infekcjom układu moczowego. Wtedy więcej się pocimy i wydalamy większość naszych płynów ustrojowych przez skórę, jednocześnie rzadziej oddajemy mocz, a więc nie spłukujemy odpowiednio więcej naszych dolnych dróg moczowych. Sprzyja to namnażaniu bakterii obecnych w dolnym odcinku układu moczowego.
Prof. Anna Kołodziej Lekarz-urolog, Polskie Towarzystwo Urologiczne
Więcej informacji na stronie: podrozujemy.info
Jakie są objawy zapalenia dróg moczowych? Czym charakteryzuje się ta przypadłość? Objawy zapalenia dolnych dróg moczowych zależą od intensywności infekcji i zajętego obszaru. Pospolite zapalenie cewki i pęcherza u kobiet charakteryzuje się częstym oddawaniem moczu w małych ilościach, bolesnym parciem na mocz, pieczeniem przy mikcji. Gdy infekcja penetruje do wyższych partii układu moczowego, pojawia się gorączka. U mężczyzn często mamy zapalenie cewki z objawami częstomoczu i pieczenia przy oddawaniu moczu. Natomiast zapalenie gruczołu krokowego manifestuje się przeważnie gorączką, bólami przy oddawaniu moczu, częstomoczem, czasem zatrzymaniem moczu. Czy przy zapaleniu układu moczowego zawsze potrzebna jest antybiotykoterapia? Przy pospolitym, niepowikłanym zapaleniu pęcherza moczowego i cewki, przebiegającym bez stanów gorączkowych, podawanie antybiotyków sprzyja jedynie szybkim nawrotom infekcji i wytwarzaniu flory opornej na antybiotyki. Co więcej, antybiotykoterapia u kobiet niszczy prawidłową florę bakteryjną pochwy i sromu (pałeczki kwasu mlekowego). Uważa się, że ta prawidłowa flora najlepiej nas zabezpiecza przed inwazją innych drobnoustrojów (bakterii i drożdży) w tych okolicach. Przyjmowanie dużych ilości płynów celem uzyskania obfitej diurezy, leków rozkurczowych, przeciwbólowych, preparatów ziołowych często jest wystarczające do zahamowania niepowikłanych zapaleń pęcherza, cewki i do samowyleczenia. Czasem, przy przedłużeniu się objawów, zastosowanie prostych leków odkażających mocz jest wystarczające do opanowania infekcji.
Jedynie w wypadku wystąpienia stanów gorączkowych czy powikłanych, nawrotowych infekcji układu moczowego należy zastosować antybiotykoterapię. To leczenie powinno być stosowane z uwzględnieniem rodzaju bakterii, jakie bytują w tej okolicy, a najlepiej zgodnie z antybiogramem, czyli sprawdzeniem wrażliwości bakterii na antybiotyki. Bakterie wywołujące te infekcje charakteryzują się bowiem szybkim nabywaniem oporności na antybiotyki. Szybsze włączenie do terapii antybiotyków zaleca się również u osób z obniżoną odpornością, z cukrzycą, pacjentkom w ciąży, czy przy uporczywych, nawrotowych i powikłanych infekcjach.
Jak najlepiej zapobiegać infekcjom w lecie? Przyjmować duże ilości płynów, szczególnie gdy jest upał i się obficie pocimy. Unikać długiego nasłonecznienia – promienie ultrafioletowe osłabiają odporność. Stosować środki nawilżające śluzówki (żele intymne) podczas współżycia, aby uniknąć mikrourazów śluzówki. Po współżyciu oddać mocz i przyjmować duże ilości płynów. W niepowikłanych zapaleniach pęcherza moczowego, u osób młodych i zdrowych, przebiegających bez gorączki, starać się unikać antybiotykoterapii, aby uniknąć nawrotów infekcji.
8
Czytaj więcej na zyjzdrowo.info
MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
EKSPERT
Wpływ mikrobioty jelitowej na odporność Za działanie układu immunologicznego odpowiadają leukocyty, czyli białe krwinki. Ich zadaniem jest wyszukiwanie i niszczenie szkodliwych drobnoustrojów. Leukocyty produkowane i gromadzone są między innymi w grasicy, śledzionie, szpiku kostnym i węzłach chłonnych i transportowane naczyniami limfatycznymi, łączącymi narządy systemu odpornościowego. Są także obecne we krwi.
C
zy termin „odporność” zawsze powinien się kojarzyć ze zdolnością organizmu do obrony przed patogenami? Odporność jest to stan organizmu, w którym zdolny jest on przeciwstawić się szkodliwym czynnikom środowiska zewnętrznego, np. inwazji bakterii, grzybów, pasożytów lub ich toksyn, sytuacjom braku pokarmu, wody, snu, a nawet rozwijającym się nowotworom złośliwym. Odporność dzieli się na naturalną (wrodzoną) i nabytą (czynną lub bierną). Np. AIDS jest zespołem nabytej utraty odporności organizmu. Za działanie układu immunologicznego odpowiadają leukocyty, czyli białe krwinki. Ich zadaniem jest wyszukiwanie i niszczenie szkodliwych drobnoustrojów. Leukocyty produkowane i gromadzone są między innymi w grasicy, śledzionie, szpiku kostnym i węzłach chłonnych i transportowane naczyniami limfatycznymi, łączącymi narządy systemu odpornościowego. Są także obecne we krwi. Dlaczego dbanie o zdrowie jelit i właściwą dietę może być postępowaniem chroniącym przed zaburzeniami odporności i ewentualnymi
chorobami wynikającymi z „pobudzenia” układu odpornościowego? Zmiany diety znajdują swoje odbicie w składzie mikrobiomu i w odporności. Działanie ochronne wobec bakterii chorobotwórczych jest silniejsze, gdy mikroflora przewodu pokarmowego jest niezmieniona i typowa. Bakterie przewodu pokarmowego stymulują bowiem zarówno swoiste, jak i nieswoiste mechanizmy odporności organizmu, wpływając na tkankę limfatyczną związaną z błonami śluzowymi (mucosal associated lymphoid tissue – MALT). Stymulują syntezę przeciwciał, zapobiegają adhezji do nabłonka śluzowki jelit i wnikaniu w głąb błon śluzowych drobnoustrojów chorobotwórczych. Czym jest bariera jelitowa i jaka jest jej rola? Jakie są czynniki, które wpływają na jej prawidłowe funkcjonowanie? Bariera jelitowa stanowi układ powiązanych ze sobą elementów takich jak: mikrobiota, komórki nabłonka jelit, ich połączenia, struktury i białka odpornościowe. Pełni ona funkcję odżywczą, ochronną oraz odpornościową. Bariera jelitowa chroni przed wnikaniem do krwi bakterii, grzybów,
Prof. Ewa Małecka-Panas Kierownik Kliniki Chorób Przewodu Pokarmowego UM w Łodzi
Więcej informacji na stronie: zyjzdrowo.info
toksyn oraz innych szkodliwych substancji, a przepuszcza składniki korzystne dla organizmu człowieka. Spełnia również rolę koordynatora pracy układu nerwowego, hormonalnego oraz immunologicznego. Mikrobiota jelitowa stanowi indywidualny zestaw bakterii każdego organizmu. Główną jej funkcją jest rozkład niestrawionych resztek pokarmowych, toksyn oraz produkcja witamin K i z grupy B, a także kwasu foliowego. Ma wpływ również na wchłanianie wapnia, magnezu oraz żelaza. Około 70 proc. całej endogennej mikroflory znajduje się w jelitach. Bakterie symbiotyczne przewodu pokarmowego hamują zapalenie, mają wpływ na uszczelnienie bariery. Wydzielnicze IgA oraz mukopolisacharydy śluzu jelitowego tworzą warstwę chroniącą nabłonek jelit, neutralizując szkodliwe produkty powstające podczas niszczenia bakterii, zobojętniają działanie toksyn i enzymów proteolitycznych oraz alergenów. Jaka jest funkcja immunologiczna jelit i innych narządów układu pokarmowego? Bakterie występujące w jelitach są w większości w symbiozie z organizmem gospodarza, w małym odsetku są to drobnoustroje chorobotwórcze. Jedne i drugie odpowiadają za stymulację miejscowej i ogólnej odporności. Bakterie jelitowe pobudzają m.in. produkcję czynnika martwicy nowotworów (TNF), który wpływa na aktywność limfocytow i metabolizm komórek, a także na niszczenie komórek nowotworowych. Mikroflora jelit w ponad 90 proc. jest utworzona przez bezwzględne beztlenowce, głownie przez bakterie produkujące kwas mlekowy (Bifidobacterium/Lactobacillus) i kwasy tłuszczowe (Bacteroidaceae, Eubacterium). 1 g treści okrężnicy człowieka zawiera 1012 bakterii, a około 30 proc. treści okrężnicy tworzy E. coli. Dzięki bakteriom jelitowym są fermentowane niestrawione węglowodany, kwasy żołciowe i sterole. Bakterie jelitowe produkują hormony wpływające na odkładanie się tłuszczu w organizmie. Dzięki konkurencji pokarmowej i przestrzennej, mikrobiom jelit hamuje rozmnażanie drobnoustrojów chorobotwórczych (C. difficile, Candida). Działanie przeciwbakteryjne wywierają również produkty metabolizmu bakterii symbiotycznych.