MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
Maj 2022 | byczdrowym.info
Ekspert Nieleczona alergia może doprowadzić do astmy oskrzelowej s2 Wyzwania Jak skutecznie kontrolować astmę? s3
Robert Korzeniowski
Aktywność fizyczna na świeżym powietrzu jest nieoceniona
2
Czytaj więcej na byczdrowym.info
MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
WYZWANIA
Nieleczona alergia może doprowadzić do astmy oskrzelowej W WYDANIU
06
Alergia to nie tylko uciążliwe dolegliwości, ale również wiele niebezpiecznych dla zdrowia konsekwencji. Jak im przeciwdziałać, czym obecnie zajmuje się Polskie Towarzystwo Alergologiczne i jak funkcjonuje Koalicja na rzecz Leczenia Astmy, mówi prof. dr hab. n. med. Radosław Gawlik – prezydent elekt PTA.
Czym dokładnie jest alergia i jak bliski musi być kontakt z alergenem? Jakie alergie dominują w okresie wiosennym?
Dr n. med. Rafał Dobek Rola wczesnej diagnozy POChP – jak nie doprowadzić do zniszczenia płuc
07 Dr hab. n. med. Maciej Kupczyk Terapia trójskładnikowa? Sposób na efektywne leczenie astmy
08 Prof. dr hab. n. med. Paweł Śliwiński Choroby płuc – skala problemu
Junior Project Manager: Kinga Popiołek Business Developer: Magdalena Nędza Content and Production Manager: Izabela Krawczyk Managing Director: Karolina Kukiełka
Prof. dr hab. n. med. Radosław Gawlik Katedra i Klinika Chorób Wewnętrznych, Alergologii i Immunologii Klinicznej Wydziału Nauk Medycznych w Zabrzu SUM w Katowicach, prezydent elekt Polskiego Towarzystwa Alergologicznego
Alergia pochodzi od greckiego słowa oznaczającego „inną reakcję”. Jest to nadmierna, nieprawidłowa reakcja organizmu (układu immunologicznego) na występujące w środowisku obce substancje, które u osób zdrowych nie wywołują żadnej reakcji. Substancje te nazywane są alergenami. Mamy do czynienia z alergiami pokarmowymi, wziewnymi oraz na danego rodzaju substancje, m.in. leki lub związki chemiczne, np. farby do włosów. Bliskość kontaktu jest zależna od alergenu, do zapoczątkowania reakcji wystarczy niewielka jego ilość. Alergeny wziewne można podzielić na sezonowe i całoroczne. Sezonowe, czyli roślinno-pochodne, dominują w okresie wiosenno-letnim. Zaczynając od wczesnej wiosny – są to pyłki drzew wczesnokwitnących, następnie pyli brzoza, kolejno trawy i chwasty aż do końca sierpnia. Okresy, w których pylą dane rośliny, umieszczane są w kalendarzu pylenia na stronie Polskiego Towarzystwa Alergologicznego: pta.med.pl. Do całorocznych alergenów zaliczamy roztocza kurzu domowego oraz sierść zwierząt.
Często typowe objawy alergii w postaci napadowego kaszlu i świstów mogą być diagnozowane jako przeziębienie.
Skład: Mediaplanet Web Editor: Tatiana Anusik
Jakie objawy wskazujące na alergie często są mylone z infekcjami dróg oddechowych? Jak je odróżnić?
Opracowanie redakcyjne: Sonia Młodzianowska, Aleksandra Podkówka-Poźniak Fotografie: stock.adobe.com, zasoby własne
Często typowe objawy alergii w postaci napadowego kaszlu i świstów mogą być diagnozowane jako przeziębienie. Wtedy na pewno należy zgłosić się do specjalisty. Najważniejsza jest rozmowa z pacjentem. On sam w pewnym momencie zauważa powtarzalność objawów, gdy dojdzie do kontaktu z alergenem. Przykładowo, jeśli symptomy pojawiają się po spacerze w parku w okresie pylenia brzozy lub gdzie koszona jest trawa.
Kontakt: e-mail: pl.info@mediaplanet.com MEDIAPLANET PUBLISHING HOUSE SP Z O.O. ul. Zielna 37, 00-108 Warszawa
facebook.com/byczdrowymPL mediaplanetpl mediaplanet @Mediaplanet_Pol
Partnerzy
Kontynuacja materiału na stronie: byczdrowym.info
Nieleczona alergia nierzadko prowadzi do astmy. W jaki sposób można temu zapobiec? Alergia w zależności od czasu i częstotliwości kontaktu z alergenem doprowadza do przewlekłego
stanu zapalnego dróg oddechowych, co może być podłożem astmy oskrzelowej. Dlatego też tak ważna jest wczesna diagnostyka i wdrożenie odpowiedniego leczenia.
Jak ważna jest odpowiednia ścieżka leczenia astmy i przestrzeganie zaleceń lekarskich, aby uniknąć zaostrzeń choroby? Astma oskrzelowa to przewlekły stan zapalny, który niezdiagnozowany i nieleczony sprawia, że proces ten będzie przyspieszał. Czekanie do kolejnego zaostrzenia nie jest rozsądne. Wielu pacjentów nadmiernie używa inhalatora, co nie zatrzymuje procesu zapalnego, lecz niweluje jedynie objawy. Żeby uniknąć zaostrzeń choroby, należy skupić się na leczeniu stanu zapalnego, kontrolować zażywanie leków doraźnych i unikać drażniących substancji, np. dymu papierosowego. W tym miejscu uczulam też pacjentów, by obserwowali swoje objawy i zgłaszali się zawczasu do specjalistów.
Jaka w tym wszystkim jest rola Polskiego Towarzystwa Alergologicznego? Aby zwiększyć świadomość na temat astmy, Polskie Towarzystwo Alergologiczne oraz Koalicja na rzecz Leczenia Astmy prowadzi ostatnio rozmowy dotyczące właściwej opieki nad dziećmi z astmą i alergią w szkole. Z naszymi partnerami ze środowisk nauczycielskiego oraz rodziców prowadzimy rozmowy z Ministerstwem Zdrowia o dostępności do leków i opieki dla dzieci zagrożonych atakiem astmy lub anafilaksją w placówce oświatowej. Mamy nadzieję, że wkrótce nasze działania odniosą pożądany skutek.
Pacjenci cierpiący na alergie i astmę często są diagnozowani zbyt późno. Dlaczego tak się dzieje? Co można w tej kwestii zrobić? Właśnie w tym celu powołano Koalicję na Rzecz Leczenia Astmy: koalicja.pta.med.pl. To inicjatywa osób i instytucji bezpośrednio zainteresowanych systemowymi aspektami leczenia astmy oskrzelowej w Polsce, z perspektywy zarówno pacjenckiej, klinicznej, jak i ekonomicznej. Jej członkowie, tj. eksperci systemu ochrony zdrowia, klinicyści w obszarze astmy oraz przedstawiciele organizacji pacjenckich, dostrzegają konieczność pilnej poprawy dostępności i jakości leczenia astmy oskrzelowej w Polsce oraz umożliwienie pacjentom holistycznej opieki, opierającej się na nowoczesnych terapiach, zgodnie z najnowszymi wytycznymi klinicznymi. Z 4 mln osób z astmą jedynie 2,2 mln jest aktywnie leczonych, zaś 30 proc. żyje z nierozpoznaną chorobą. Jest to ogromne pole do działania Koalicji we współpracy z Ministerstwem Zdrowia i Narodowym Funduszem Zdrowia.
Czytaj więcej na byczdrowym.info
MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
3
PANEL EKSPERTÓW
Astma pod kontrolą W Polsce astmę zdiagnozowano już u ponad 2 mln osób, jednak przypuszcza się, że chorych jest nawet dwa razy więcej. Choć nie można jej wyleczyć, skuteczna kontrola pozwala nie odczuwać objawów choroby. Dr hab. n. med. Maciej Kupczyk Profesor UM, Klinika Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii, Uniwersytet Medyczny w Łodzi
Więcej informacji na stronie: byczdrowym.info
Astma jest chorobą przewlekłą o zmiennym przebiegu. Kiedy można uznać, że jest dobrze kontrolowana?
dokładnie opisał, jakie ma objawy – jak długo trwają, jakie czynniki je zaostrzają oraz czy zmieniają się one w czasie. Podczas wizyty pacjent powinien poinformować lekarza o innych chorobach alergicznych i stosowanych lekach, a także mieć ze sobą wyniki dotychczas przeprowadzonych badań.
Czasami pacjenci uważają, że skoro lek doraźny pomaga, to mają wszystko pod kontrolą. Dlaczego takie podejście może okazać się pułapką subiektywnej oceny pacjenta?
Kontrolę choroby definiujemy na podstawie obrazu klinicznego, czyli oceniamy odpowiedź na wdrożone leczenie, biorąc pod uwagę: nasilenie nocnych i dziennych objawów astmy, ewentualne zużycie leków ratunkowych oraz ograniczenie aktywności, czyli zdolność do codziennego wysiłku, takiego jak chodzenie do pracy czy szkoły. Oceniamy również jakość życia – podobnie jak w innych schorzeniach przewlekłych zależy nam na tym, by pacjent miał jak najlepszą jakość życia pomimo choroby. W dobrze kontrolowanej astmie pacjent ma jak najmniej zaostrzeń i tym samym nie ma potrzeby hospitalizacji, nieplanowanych wizyt lekarskich czy zużycia sterydów systemowych.
Dla człowieka naturalne jest to, że stosuje leki, które mu pomagają, czyli niwelują objawy. W terapii astmy mamy jednak do dyspozycji leki nie tylko objawowe, ale też przyczynowe. Pierwsze z nich – ß2-mimetyki (SABA) – to leki szybko i krótko działające, które usuwają dolegliwości, rozkurczając oskrzela, dzięki czemu chory w ciągu kilku minut odczuwa zdecydowaną poprawę. Te preparaty nie leczą jednak przyczyny nasilenia dolegliwości. Dopiero glikokortykosteroidy wziewne leczą zapalenie toczące się w drogach oddechowych – i to właśnie one pomagają opanować problem chorobowy. Niestety pacjenci preferują działające natychmiast leki objawowe, gdyż po lekach przeciwzapalnych poprawę w samopoczuciu widać dopiero po kilku dniach systematycznego stosowania.
O czym należy powiedzieć lekarzowi podczas wizyty?
Jak nadużywanie leku doraźnego może wpłynąć na przebieg choroby?
Astma oskrzelowa jest chorobą, którą rozpoznajemy głównie na podstawie wywiadu, dlatego rola dialogu między lekarzem a pacjentem jest bardzo ważna. Specjalistom zależy na tym, by chory
Trzeba pamiętać, że nadużywanie leków ratunkowych świadczy o tym, że choroba jest źle kontrolowana, i powinno być sygnałem alarmowym. W tej grupie pacjentów bardzo łatwo o całkowitą
utratę kontroli nad astmą, a wraz z nią rośnie ryzyko zaostrzeń i w konsekwencji hospitalizacji. Niestety nadużywanie leków doraźnych jest problemem globalnym, co potwierdzają m.in. dane z programu SABA use IN Asthma (SABINA), obejmujące ponad 1 milion pacjentów na pięciu kontynentach. Te niepokojące wyniki programu przyczyniły się chociażby do tego, że międzynarodowe zalecenia GINA nie zalecają już ß2-mimetyków (SABA) jako preferowanej terapii doraźnej we wszystkich stopniach zaawansowania astmy.
Co oznacza i jakim ryzykiem dla pacjenta jest niekontrolowana astma? Jeśli choroba jest niekontrolowana, objawy mogą pojawiać się nagle i występować często. Nierzadko mogą wybudzać chorego w nocy, a także utrudniać codzienne czynności, takie jak praca czy nauka. Bez odpowiedniego leczenia ci pacjenci mogą mieć ciężkie zaostrzenia choroby, wymagające leczenia w szpitalu. Niestety ci pacjenci mają również zwiększone ryzyko śmierci z powodu astmy.
WAŻNE! O nadużywaniu leku mówimy w przypadku używania co najmniej dwa razy w tygodniu wziewu SABA. Z kolei wykorzystanie trzech i więcej opakowań leku rocznie wiąże się ze zwiększonym ryzykiem ciężkich zaostrzeń choroby.
Jak skutecznie kontrolować astmę?
Dr n. med. Piotr Dąbrowiecki Specjalista chorób wewnętrznych i alergologii, Klinika Chorób Infekcyjnych i Alergologii, Wojskowy Instytut Medyczny, Polska Federacja Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POChP
Ten materiał powstał we współpracy z Astra Zeneca
Co pacjent powinien wiedzieć o astmie? Przede wszystkim to, że jest to choroba zapalna układu oddechowego, najczęściej wywoływana przez alergię, np. na roztocza kurzu domowego, pyłki drzew, traw, chwastów czy też sierść zwierząt. W efekcie występują objawy takie jak suchy i męczący kaszel, świszczący oddech i uczucie duszności. Podstawą leczenia astmy jest stosowanie wziewnych leków przeciwzapalnych, które zmniejszają lub całkowicie usuwają jej symptomy. Warto pamiętać, że osoby, które mają astmę alergiczną, mogą mieć zaostrzenie po kontakcie z alergenami, dlatego powinny ich unikać lub – jeśli nie jest to możliwe – zastosować immunoterapię swoistą (odczulanie), która jest najlepszą przyczynową metodą leczenia astmy i alergii. Wdrożenie terapii astmy daje szanse na normalne życie pomimo choroby.
W jaki sposób pacjent ma wpływ na dobór odpowiedniego leczenia? Jakie odnosi korzyści z aktywnego uczestniczenia w procesie leczenia swojej astmy? Pacjent ma bardzo duży wpływ na swoje leczenie, gdyż terapię dobieramy zawsze do konkretnego chorego, co oznacza, że specjalista ustala, jakie leki oraz inhalator będą najlepsze w tym konkretnym przypadku. Istotne jest, by pacjent był świadomy, jakie możliwości lecznicze istnieją, gdyż może wtedy w pełni współdecydować o wdrożonej terapii. Po rozmowie z chorym lekarz stara się znaleźć najlepsze rozwiązania, które przyniosą najwięcej korzyści zdrowotnych.
W jaki sposób chory może dowiedzieć się więcej na temat swojej astmy i obiektywnych kryteriów oceny kontroli choroby? Obecnie pacjenci mają dostęp do wielu stron internetowych, które są skarbnicą wiedzy, a także udostępniają liczne narzędzia wspierające ich w terapii astmy. Są to serwisy takie jak: dlapacjenta.pta.med.pl (witryna Polskiego Towarzystwa Alergologicznego), astma-alergia-pochp.pl (witryna federacji pacjentów), a także stosujrozwaznie.pl lub posluchajswoichpluc.pl (strony kampanii zdrowotnych). Dzięki nim chorzy mogą optymalizować swoją chorobę, niwelować objawy, a także sprawdzać, jaki jest poziom jej kontroli. I tak np.
jeśli po wykonaniu testu kontroli astmy wynik jest poniżej 20, to z pewnością leczenie astmy wymaga optymalizacji. Z kolei jeśli jest poniżej 14, choremu grozi zaostrzenie i konieczna jest wizyta lekarska.
Dlaczego w sytuacji, gdy wizyta u specjalisty ma odległy termin, nie należy czekać? Jeśli wizyta ma odległy termin, a pacjent czuje, że coś jest nie tak, i np. wybudza się w nocy z powodu duszności lub zażywa leki ratunkowe częściej niż dwa razy w tygodniu, oznacza to, że astma wymyka się spod kontroli i konieczna jest rozmowa ze specjalistą. Warto pamiętać, że może to być wizyta u lekarza rodzinnego lub nawet teleporada, dzięki czemu można uniknąć zaostrzenia i zoptymalizować terapię.
Co zyska pacjent dzięki przygotowaniu do wizyty? Jeśli pacjent przygotuje się do wizyty i np. wykona test kontroli astmy lub test ACQ, to specjalista bardzo szybko będzie mógł ocenić jego stan zdrowia. Oczywiście lekarz może o to wszystko zapytać podczas stacjonarnej wizyty lub teleporady, jednak wykonanie testu wcześniej i podanie wyniku ułatwia pracę lekarza – i tym samym również życie pacjenta. W ten sposób można m.in. przewidzieć zbliżające się zaostrzenie lub po prostu ocenić, co dzieje się z pacjentem.
MASZ ASTMĘ? UŻYWASZ LEKU DORAŹNEGO W NIEBIESKIM INHALATORZE?
ZRÓB TEST
RESP/22/04/01_npr
Obiektywne kryteria oceny kontroli astmy pomagają uniknąć zaostrzeń i tym samym żyć normalnie pomimo choroby.
4
Czytaj więcej na byczdrowym.info WYWIAD
Aktywność fizyczna na świeżym powietrzu jest nieoceniona Robert Korzeniowski Czterokrotny mistrz olimpijski, trzykrotny mistrz świata i dwukrotny mistrz Europy w chodzie sportowym
Robert Korzeniowski, genialny sportowiec uprawiający chód w największych aglomeracjach na świecie, opowiedział nam, w jaki sposób osiągnął tak wysoką wydolność, w którym mieście startowało mu się najlepiej i co sądzi o jakości powietrza w Polsce.
50 km chodem sportowym to duże wyzwanie zarówno dla psychiki, jak i fizyczności, w tym w dużej mierze dla układu oddechowego. Jaki jest sekret utrzymania tak wysokiej wydolności organizmu? Niektóre osoby są wyczynowymi sportowcami, ponieważ mają wybitne zdolności wydolnościowe. Jest to wysoki wskaźnik pochłaniania tlenu przez mięśnie (VO2max), bardzo sprawny aparat oddechowy oraz aparat ruchowy. To sprawia, że energia jest dobrze wykorzystywana, bo ergonomia ruchu jest prawidłowa. Oczywiście jako dziecko nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak bardzo wydolny jestem. Zostało to potwierdzone najpierw w trakcie moich studiów na AWF-ie, kiedy poddawałem się próbie w ramach mojej pracy magisterskiej. Później, gdy byłem już wyczynowym sportowcem, robiłem testy w celu potwierdzenia mojej wydolności. Są one ponadprzeciętne, dlatego też bardzo często mówię swoim rozmówcom, by nie porównywali się do tego, co osiągnąłem. Każdy ma swoją miarę. Moje VO2max (pułap tlenowy – przyp. red.) wynosiło 86 ml/kg/min, gdzie norma przeciętnie uzdolnionej sportowo osoby to 50-60. Taki sportowiec także może osiągać na polu amatorskim sukcesy. Nie trzeba chodzić 50 km, by cieszyć się wydolnością.
MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
Czytaj więcej na byczdrowym.info
MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
5
Czy czyste powietrze ma dla pana duże znaczenie? Co można zrobić, by polepszyć jego jakość? Staram się monitorować jakość powietrza. Gdy jest zła, unikam treningu na zewnątrz, ponieważ mogłoby to zagrażać mojemu aparatowi oddechowemu. Na szczęście stany smogowe u nas nie trwają długo, a nawet jeśli, to czasem można przemieścić się z naszego miejsca zamieszkania o kilka kilometrów, gdzie powietrze może być inne. Niestety na terenach podmiejskich też czasem może być ono zanieczyszczone, ponieważ sąsiedzi palą np. śmieciami. Wtedy jedyną metodą jest rozmowa i uświadamianie albo zgłaszanie tego do odpowiednich służb.
Z moich obserwacji wynika, że osoby trenujące całorocznie na zewnątrz rzadko mają problemy ze zdrowiem. Czego pana zdaniem brakuje u młodych sportowców w kwestii rozwoju wydolnościowego? Chodzi tu przede wszystkim o nową modę, czyli trenowanie w hipoksji. Co pan o niej sądzi?
Więcej informacji na stronie: byczdrowym.info
Hipoksję (niedotlenienie organizmu, stan, w którym organizm uruchamia alternatywne metody adaptacyjne – przyp. red.) można osiągnąć teraz w sposób laboratoryjny. Oznacza to, że komory hipoksyjne mogą znajdować się wszędzie – nawet na nizinach. Ja w czasach, gdy trenowałem, wyjeżdżałem w na tyle wysokie góry, by tę hipoksję uzyskiwać w sposób naturalny. Nadal uważam, że jest to najlepsze rozwiązanie. Moją wysokością, na której najlepiej mi się trenowało, było 1700-1900 m n.p.m. Niemniej nie zawsze można w te góry wyjechać. W związku z tym wprowadzono metody powodujące fizjologiczny przyrost czerwonych krwinek i poprawę zdolności oddechowych, gdy zawodnik odpoczywa w komorze hipoksyjnej. Stymuluje tym organizm do produkcji czerwonych krwinek, przez co w normoksji (normalnych warunkach tlenowych) tych nośników jest więcej. Gdy jednak
w hipoksji nie ma dodatkowego bodźca w postaci treningu, efekt jest wyłącznie pasywny. Jeśli dodamy do tego wysiłek, możemy poprawić też działanie aparatu oddechowego. Dlatego nie zastępowałbym wyjazdów w góry wyłącznie przebywaniem w komorze.
Uważa pan, że trening na świeżym powietrzu znacznie przewyższa ten w zamkniętym pomieszczeniu, np. w hali sportowej? Jestem zwolennikiem całorocznego trenowania na zewnątrz. Oczywiście nie chcę demonizować hal, ponieważ niektóre sporty jej wymagają. Jeśli jednak mamy do czynienia z dyscypliną uprawianą na zewnątrz, powinniśmy jak najbardziej korzystać ze zmieniających się pór roku. Warto adaptować się do funkcjonowania w zmiennym klimacie i oddychać innym powietrzem. Należy się odpowiednio ubierać, chronić twarz przed zimnem czy też słońcem, pilnować nawadniania organizmu. Z moich obserwacji wynika, że osoby trenujące całorocznie na zewnątrz rzadko mają problemy ze zdrowiem.
Zawody chodu sportowego często odbywają się w centrum miasta, a wiadomo, że tam jakość powietrza jest słabsza niż np. na wsi. Które miasto wspomina pan najlepiej? Czy starty w centrum miasta są dobrym rozwiązaniem? Pamiętam, że kiedyś miałem płuca pełne smogu w Monterrey, w meksykańskim stanie Nuevo León, gdzie znajdują się duże zakłady metalurgiczne. Przez to po 20-kilometrowych zawodach nie mogłem przez godzinę wydusić z siebie słowa. Źle wspominam również treningi zimą we Władysławowie, gdzie dusiłem się od węglowego smogu. Natomiast dobrze startowało mi się w sercu Krzemowej Doliny – San José – czy Edmonton w Kanadzie. W Polsce były to Poznań na Cytadeli, Gdańsk, Warszawa, Rzeszów. Popieram starty w centrum pod warunkiem, że jest to dzień bez samochodu albo z bardzo ograniczonym ruchem w pobliżu trasy. To nie tylko wpływa na świadomość ludzi, ale również przyczynia się do popularyzacji samego sportu.
6
Czytaj więcej na byczdrowym.info
MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
WAŻNE
Rola wczesnej diagnozy POChP – jak nie doprowadzić do zniszczenia płuc Osoby palące często lekceważą kaszel, traktując ten objaw jako naturalne oczyszczanie dróg oddechowych. Z tego powodu wielu pacjentów zgłasza się do lekarza z zaawansowaną chorobą, która zdążyła doprowadzić już do znacznego zniszczenia płuc.
Czym jest przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP) i jaki jest jej profil epidemiologiczny w Polsce?
Dr n. med. Rafał Dobek Specjalista chorób płuc i alergologii, Instytut Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie
POChP to częsta, postępująca i nieuleczalna choroba. Ocenia się, że w Polsce dotyczy około 3 mln osób. Problemem jest brak wystarczającej wiedzy o POChP w społeczeństwie: większość ludzi obawia się nowotworów, udaru mózgu i zawału serca, a bardzo niewielu ma świadomość, jak poważną chorobą jest POChP. W pewnym uproszczeniu, patogeneza POChP przedstawia się następująco: dym tytoniowy, głównie zawarte w nim substancje smoliste, powoduje zlepianie się rzęsek na błonie śluzowej oskrzeli, co sprawia, że pyły organiczne i nieorganiczne, a także drobnoustroje bez przeszkód dostają się do dolnych dróg oddechowych. Uruchomiony zostaje proces zapalny, który powoduje zniszczenie tkanki płucnej i tworzenie się pęcherzy rozedmowych. Zaawansowana rozedma, zmiany w pęcherzykach płucnych i w drogach oddechowych są nieodwracalne. Na tym polega dramatyzm POChP – nie dysponujemy metodą leczenia pozwalającą na regenerację płuc.
Jakie czynniki mogą przyczynić się do wystąpienia POChP? Czy prawdą jest, że to choroba „starszych mężczyzn”? Do najważniejszych czynników ryzyka POChP należą: palenie tytoniu, zanieczyszczenia powietrza i predyspozycje genetyczne. Rzeczywiście, POChP najczęściej występuje u mężczyzn powyżej 60.-70. roku życia. Wynika to przede wszystkim z powszechności nałogu palenia, a także narażenia zawodowego. Co ciekawe, często odnotowujemy POChP u osób pracujących w rolnictwie – są narażone na wdychanie pyłów
podczas pracy. Oczywiście, chorują również kobiety i osoby młodsze, czyli w przedziale wiekowym 40-60 lat.
Jakie są typowe objawy oraz jak wygląda ścieżka diagnostyczna? Jak ważna jest wczesna diagnoza choroby? Objawy kliniczne, czyli przewlekły kaszel z wykrztuszaniem oraz duszność podczas wysiłków fizycznych, są na początku łagodne i narastają latami. Niestety, osoby palące często lekceważą kaszel, traktując ten objaw jako naturalne oczyszczanie dróg oddechowych, natomiast duszność łączą z wiekiem. Z tego powodu wielu pacjentów zgłasza się do lekarza już z zaawansowaną chorobą. POChP jest z reguły rozpoznawana późno, gdy choroba doprowadziła do znacznego zniszczenia płuc. Diagnoza stawiana jest na podstawie wywiadu i badania lekarskiego, a do jej potwierdzenia konieczna jest spirometria. W okresie pandemii COVID-19 możliwości wykonywania badań czynnościowych płuc były ograniczone, na szczęście obecnie większość pracowni działa normalnie. Wszystkie osoby palące papierosy, które skarżą się na przewlekły kaszel i odczuwają duszność podczas wysiłku, powinny zgłosić się do lekarza, który może zalecić wykonanie spirometrii.
Jak wygląda leczenie POChP? Niestety, nie ma możliwości wyleczenia tej choroby. Jednak dzięki znacznemu postępowi medycyny można uzyskać poprawę jakości życia, zmniejszenie intensywności objawów i częstości zaostrzeń, a nawet wydłużenie życia. Podstawą leczenia jest eliminacja czynników ryzyka, czyli bezwzględne zaprzestanie palenia tytoniu. W farmakoterapii stosuje się przede wszystkim
leki rozszerzające oskrzela o krótkim i przedłużonym działaniu. Należą one do różnych grup i są podawane wyłącznie w formie inhalacji. Obecnie dysponujemy wieloma lekami, często stosowanymi w różnych kombinacjach terapeutycznych. Ogromne znaczenie ma wybór właściwego inhalatora, który powinien być dostosowany do możliwości pacjenta.
Podstawą leczenia jest eliminacja czynników ryzyka, czyli bezwzględne zaprzestanie palenia tytoniu. Pacjent, który otrzymuje leczenie inhalacyjne, musi być bezwzględnie przeszkolony w zakresie obsługi inhalatora. Umiejętności te powinny być weryfikowane na wszystkich wizytach kontrolnych. Często szkolimy opiekunów pacjentów oraz udostępniamy filmy i ulotki edukacyjne. Niestety, z praktyki wiadomo, że wielu chorych popełnia błędy krytyczne, czyli takie, które powodują, że leczenie staje się zupełnie nieskuteczne. U chorych z najcięższą chorobą może wystąpić potrzeba domowej tlenoterapii i/lub nieinwazyjnej wentylacji mechanicznej.
Kontynuacja materiału na stronie: byczdrowym.info
Czytaj więcej na byczdrowym.info
MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
7
NOWOŚCI
Terapia trójskładnikowa? Sposób na efektywne leczenie astmy
Dr hab. n. med. Maciej Kupczyk Profesor UM, Klinika Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii, Uniwersytet Medyczny w Łodzi
Więcej informacji na stronie: byczdrowym.info
Włączenie trzeciego leku do powszechnie stosowanych inhalatorów dwulekowych poprawia kontrolę astmy, a także korzystnie wpływa na jakość życia pacjentów. Jak wygląda życie pacjenta z astmą? Jak często pojawiają się zaostrzenia choroby? Życie astmatyka może wyglądać zupełnie normalnie pod warunkiem, że będzie kontrolował chorobę i tym samym nie będzie dochodziło do zaostrzeń. Te z kolei pojawiają się rzadziej, jeśli dobrze leczymy astmę, a także choroby współistniejące, w tym np. alergiczny nieżyt nosa czy przewlekłe zapalenie zatok. Dlatego też jako specjaliści staramy się identyfikować pacjentów, którzy mają częste zaostrzenia, określać ich przyczyny i rozważać modyfikację leczenia.
Czym charakteryzują się nowe terapie astmy? Co dał nam postęp technologiczny? Od niedawna mamy nowe szanse na efektywne leczenie astmy oskrzelowej – dysponujemy zarówno nowymi cząsteczkami, jak i nowymi
inhalatorami, a także nowymi schematami leczenia – międzynarodowe wytyczne GINA promują stosowanie preparatów złożonych (formoterolu z glikokortykosteroidem w schemacie leczenia przewlekłego, podtrzymującego i doraźnego z jednego inhalatora). To wielki postęp, który ułatwia prowadzenie terapii, kontrolę choroby, a także korzystnie wpływa na jakość życia chorych. Ponadto dla grupy chorych z najcięższymi postaciami astmy mamy dostęp do nowoczesnych terapii biologicznych. Ważną informacją jest również to, że w tym roku spodziewamy się w Polsce kolejnych nowych substancji aktywnych oraz nowych połączeń leków w leczeniu astmy.
Na czym polega terapia trójskładnikowa, jakie szanse daje pacjentom? W terapii zastosowano połączenie trzech wziewnych substancji aktywnych w jednym inhalatorze – podstawę stanowi glikokortykosteroid, do którego dołączono dwa leki rozszerzające oskrzela. Połączenie leków w jednym inhalatorze sprawia, że można stosować go np. raz na dobę, co ułatwia dostosowanie się pacjenta do reżimu terapeutycznego. Ponadto badania naukowe wykazały, że to leczenie poprawia parametry spirometryczne pacjentów i zmniejsza nasilenie objawów, dzięki czemu poprawia jakość życia i w dłuższej perspektywie zmniejsza ryzyko zaostrzeń choroby.
Którzy pacjenci najbardziej skorzystają z terapii trójskładnikowej? Na jakich etapach można ją wdrażać? Jest to leczenie kierowane do pacjentów z cięższymi postaciami astmy, która jest niekontrolowana pomimo dotychczas stosowanego standardowego leczenia preparatem złożonym, czyli gdy u chorych występują zaostrzenia, które wymagają intensyfikacji leczenia. W praktyce oznacza to, że nie ma zaleceń, by stosować ją u wszystkich, a jej wprowadzenie jest możliwe na IV i V stopniu leczenia. I chociaż sposobów intensyfikacji terapii jest kilka (można np. zwiększyć dawki leków), to niezwykle obiecującym schematem leczenia jest właśnie terapia trójskładnikowa.
Jak ważne są systematyczność oraz relacja pacjenta z lekarzem? W wielu chorobach przewlekłych systematyczność stosowania leków jest bardzo ważna, bo właśnie w ten sposób osiągamy kontrolę choroby. I podobnie jest również w astmie. Dlatego też staramy się wdrożyć wygodne schematy postępowania, które zachęcą chorego do regularnego stosowania leków, a to w konsekwencji przełoży się na sukces terapeutyczny. Dobra relacja pacjenta z lekarzem jest istotna na każdym etapie opieki, począwszy od diagnostyki aż do długofalowej współpracy przy farmakoterapii.
8
Czytaj więcej na byczdrowym.info
MATERIAŁY PROMOCYJNE PRZYGOTOWANE I POCHODZĄCE OD MEDIAPLANET
WYZWANIA
w płucach powinny być sygnałem do poszerzenia diagnostyki w kierunku raka płuca. Czasem jednak rozwija się on bezobjawowo. Rozwiązaniem jest niskodawkowa tomografia komputerowa klatki piersiowej. Pilotażowy program takich badań skierowany do osób palących papierosy po 55. roku życia rozpoczął się w Polsce na początku 2020 roku. Niestety, pandemia koronawirusa chwilowo przerwała realizację programu. Także wczesne wykrycie POChP i rozpoczęcie odpowiedniego leczenia stwarza szansę na uniknięcie rozwoju ciężkich postaci choroby, prowadzących do inwalidztwa oddechowego i wymagających kosztownego leczenia z wykorzystaniem tlenoterapii czy nieinwazyjnej wentylacji mechanicznej.
Choroby płuc – skala problemu Na choroby płuc, zarówno te przewlekłe, jak i ostre oraz onkologiczne, chorują miliony Polaków.
Chorzy na POChP, astmę oraz inne przewlekłe choroby układu oddechowego powinni bezwzględnie kontynuować leczenie według zaleceń, które otrzymywali od lekarza do tej pory. A jaka jest obecnie sytuacja pacjentów przewlekle chorych?
Z jakimi chorobami płuc mamy obecnie do czynienia i jakie są dane epidemiologiczne?
Więcej informacji na stronie: byczdrowym.info
Biorąc pod uwagę czas trwania objawów, rozróżniamy choroby przewlekłe (np. przewlekła obturacyjna choroba płuc) i ostre (np. zapalenie płuc). Jeśli chodzi o czynnik wywołujący dane schorzenie, są to choroby infekcyjne (gruźlica, zapalenie oskrzeli) i nieinfekcyjne oraz nowotworowe. Wśród przewlekłych chorób nieinfekcyjnych układu oddechowego najczęstszymi są przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP) – 2,5 do 3 milionów chorych w Polsce – oraz astma o podobnej częstości występowania, które cechuje zwężenie oskrzeli. Inną grupą przewlekłych, nieinfekcyjnych chorób płuc są choroby śródmiąższowe płuc. Liczone są w dziesiątkach tysięcy, ale za to są bardziej różnorodne, bo wyróżnia się wśród nich około 300 jednostek. Warto także przytoczyć dane epidemiologiczne dotyczące raka płuca. Jest to drugi co do częstości zachorowań nowotwór u mężczyzn (po raku prostaty), a także drugi najczęściej występujący nowotwór u kobiet (po raku
piersi). Rak płuca jest jednak przyczyną największej liczby zgonów (około 23 tys. rocznie) spośród wszystkich chorób nowotworowych w Polsce.
Jaka jest zatem rola prewencji i wczesnej diagnostyki w zapobieganiu pojawiania się zaawansowanych stanów chorobowych? Rzucenie palenia jest tutaj kluczowe. Palenie tytoniu jest główną przyczyną POChP i raka płuca, a więc dwóch chorób wymagających często kosztownego leczenia i niestety obarczonych wysoką śmiertelnością. W przypadku raka płuca najskuteczniejszym leczeniem jest leczenie operacyjne, lecz tylko u 20 proc. chorych. Pozostali, z powodu zaawansowania choroby, nie mogą być operowani, za to stosuje się u nich coraz skuteczniejsze terapie zachowawcze: chemioterapię, radioterapię, leczenie ukierunkowane molekularnie czy immunoterapię. Sytuację tę można zmienić, budując świadomość onkologiczną nie tylko w społeczeństwie, ale też wśród lekarzy. Pojawienie się suchego kaszlu czy przewlekające się zmiany zapalne
Prof. dr hab. n. med. Paweł Śliwiński Kierownik II Kliniki Chorób Płuc, Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie, prezes Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc (PTChP)
Chorzy na przewlekłe choroby układu oddechowego mają podobne ryzyko zakażenia wirusem SARS-CoV-2 jak populacja ogólna. Jednak w przypadku zakażenia tym wirusem choroby płuc predysponują do częstszego rozwoju ciężkiej postaci choroby COVID-19, w tym powikłanej niewydolnością oddychania czy zespołem ARDS. Znaczenie dla rokowania ma stopień zaawansowania choroby podstawowej, obecność innych schorzeń, szczególnie sercowo-naczyniowych (nadciśnienie tętnicze) i metabolicznych (cukrzyca). U pacjentów z ciężką astmą czy zaawansowaną postacią POChP potencjalne zakażenie nowym koronawirusem może w większym stopniu odbić się na stanie zdrowia niż u osób z łagodnymi postaciami tych chorób. Chorzy na POChP, astmę oraz inne przewlekłe choroby układu oddechowego powinni bezwzględnie kontynuować leczenie według zaleceń, które otrzymywali od lekarza do tej pory. Podstawą leczenia chorych na astmę jest stosowanie steroidów wziewnych, a chorych na POChP – leków rozszerzających oskrzela.