Medijuana PL Nr. 05

Page 1

Nr. 05 1/2020 marz. - kwi.

Medical & Harm Reduction Magazine

18+

Dozowanie oleju CBD Ile CBD potrzebuję?

Nie panikuj!

Przewodnik do świadomej konsumpcji konopi

Zabójcze opary

Co kryje się za zgonami z powodu waporyzacji?

System Hamulców i przeciwwag Jak wpływa CBD na działanie THC?




zawartość Miły Czytelniku!

3

medi+green

Kolejna polska firma z branży konopnej sprzedana kanadyjczykom 4 Medyczna marihuana w Polsce nie będzie tańsza 4 Konopie indyjskie mogą pomóc w radzeniu sobie z PTSD 5

Strona 6-7 “Procedura importu docelowego jest procedurą skazująca pacjenta na śmierć.”

Strona 24 Obszary graniczne terapii konopne

Medyczna

“Procedura importu docelowego jest procedurą skazująca pacjenta na śmierć.” - Wywiad z Pauliną Janowicz

6–7

medi+green

Co sprawia, że marihuana leczy? 8 Złożona odpowiedź na pozornie proste pytani Badania obrazowe potwierdzają przeciwpsychotyczne działanie CBD 9 10 CBD pozostaje nielegalne na Słowacji W Illinois zwyciężyło legalne zioło 10

Medyczna

System Hamulców i przeciwwag Jak wpływa CBD na działanie THC?

medi+green

Uprawa domowa jest legalna we Włoszech

canna+globe

Dozowanie oleju CBD Ile CBD potrzebuję?

MEDI+CANNa

Fast Flowering Green Crack Błyskawicznie kwitnąca odmiana porównywalna z największymi klasykami

12–13

medi+green

Strona 38 Zabójcze opary

Strona 32 Nie panikuj!

18

MEDI+CANNA

Gorilla Autoflowering Automatycznie kwitnąca wersja wspaniałej potencji

24–25

Pacjent ze stwardnieniem został uniewinniony 26 Były koordynator ds. Narkotyków w Czechach otworzyłby kluby marihuany leczniczej 26 “Zdrowie obywatela jako kapitał społeczny.” Wykład Doroty Gudaniec 28 CBD Pasta do zębów z CBD 29

2

Strona 14 Potrzeba badania przyjemnych doznańj

16–17

Sportowiec roku wskazuje na CBD 23 CBD może być skuteczny w leczeniu zaburzeń psychicznych 23

Obszary graniczne terapii konopnej

Strona 16 Dozowanie oleju CBD

14

medi+green

Medyczna

Strona 12 System Hamulców i przeciwwag

Medyczna

Nie panikuj! Przewodnik do świadomej konsumpcji konopi

MEDI+CANNa

Nowe odmiany na 15-lecie Sweet Seeds Barney‘s Farm: PURPLE PUNCH™

canna+globe

Zabójcze opary Co kryje się za zgonami z powodu waporyzacji?

MEDI+CANNa

Dinafem Seeds: Quick Gorilla

30

32–33

34 36

38–39

40


Miły Czytelniku!

W

itamy w nowym dziesięcioleciu, które uważane jest za okres nowych wyzwań dla ludzkości. Często zadają nam pytanie, dlaczego nie zajmujemy się ważniejszymi sprawami niż marihuana i jej lecznicze zastosowanie? O czym można tyle mówić? Otóż, im dokładniej analizujemy ten temat, tym wyraźniej widzimy, że problem dotyczy nie tylko pewnej grupy pacjentów, ale całej ludzkości. Kto walczy o postęp w dziedzinie naturalnych metod leczenia, o ochronę praw pacjentów i praw człowieka robi to w ogólnym interesie nas wszystkich. Nie każdy to dostrzega, ale my uważamy, że w interesie wszystkich leży, aby konopie medyczne stały się globalnie dostępne i wierzymy, że ten cel wart jest poważnego wkładu pracy w następującym dziesięcioleciu. Dlatego nadejście nowej dekady daje nam nowy impuls i jesteśmy przygotowani na nadchodzące wyzwania. W tym roku spotkasz nas na wielu wystawach i wydarzeniach związanych z konopiami indyjskimi w całej Europie, gdzie znajdziesz nasz magazyn oraz nasze produkty CBD. W aktualnym numerze magazynu odwiedzamy peryferia medyczne w przypadkach, gdzie zazwyczaj nie używa się marihuany. Regularnie śledzimy badania dr Ilyi Reznika, zamieszczaliśmy je również w poprzednich numerach. Tym razem neurolog przedstawia pacjenta z różnymi zaburzeniami psychicznymi i neurologicznymi,

w przypadku których konwencjonalne leki nie były skuteczne, prawdziwy przełom w leczeniu osiągnął w końcu dzięki olejowi z konopi indyjskich. Podważa to pogląd, że terapię konopną należy zawęzić tylko do pewnego zakresu chorób. Sytuacja wygląda inaczej, gdy kryzys zdrowotny można powiązać z pochodnymi konopi indyjskich. Od miesięcy nie ma odpowiedzi na pytanie, co powoduje w USA czasem nawet śmiertelne przypadki uszkodzenia płuc związane z waporyzatorami stosującymi głównie koncentraty THC. Pouczające było obserwowanie, ile osób natychmiast uczyniło marihuaną kozłem ofiarnym, podczas gdy inni starali się wykluczyć własny rynek z zaistniałej sytuacji. W tym artykule dowiesz się dokładnie, co jest przyczyną choroby. A jeśli nawet waporyzowanie wysokiej jakości kwiatu konopi nie powoduje choroby płuc, marihuana może zakłócić czystą świadomość. Z pewnością wielu z was już doświadczyło niepokoju i napięcia towarzyszącego konsumpcji w nieodpowiedniej sytuacji lub środowisku. Nawet jeśli ten stan jest tylko tymczasowy, może zepsuć przyjemny wieczór. Dlatego zebraliśmy kilka wskazówek i porad, które pomogą Ci pozbyć się uczucia niepokoju w takiej sytuacji. Miłej lektury!

Gabor Holland redaktor naczelny

Medical & Harm Reduction Magazine

Indeks Barney‘s Farm

36, 37

CANNA

27, C4

CANNATRADE 11

DINAFEM SEEDS

30, 31, 40

Humboldt Seed Organization

15, 18

Mary Jane Berlin

mEDIJUANA CBd

1

9, 27, 29, C2

Near Dark

27

La mOta distribución

C3

sweet seeds

34, 35

Wszystkie wiadomości przeznaczone są do celów edukacyjnych i rekreacyjnych. Nie chcemy nikomu pomagać w naruszeniu obowiązujących przepisów.

Impressum

we współpracy z:

Wydawca magazynu Medijuana nie nakłania nikogo do nielegalnego używania produktów publikowanych na łamach czasopisma. Wydawca

Redaktor naczelny: Gabor Holland

nie ponosi odpowiedzialności za żadne stanowiska

Autorzy: Bob Arctor, Jack Pot

pojawiające się na płatnych powierzchniach

M. Szelestei, Sandra Jurkiewicz

magazynu. Wszystkie opinie przedstawione

Anatol Zweig, Tomas Kardos Toni Straka, N. Nogada, Wojciech Jeżyk Korektor: Samuela Słoń Szata graficzna: Gergely Vaska

w artykułach redakcyjnych pochodzą od autora, co nie zawsze odzwierciedla stanowisko wydawcy. W niektórych przypadkach nie jest możliwe zidentyfikowanie właściciela praw autorskich lub skontaktowanie się z nim, więc jeśli złożysz uzasadnione roszczenie o własność, zobowiązujemy się do późniejszej wypłaty

Wydawnictwo: G. Holland

honorarium za opublikowany tekst. Wszystkie przesłane teksty i obrazy uważamy za

Anrissenweg 6. I./1b

udostępnione do publikacji, dopóki nie otrzymamy

A-2345 Brunn am Gebirge

innego oświadczenia. Pisemna zgoda wydawcy

E-Mail: office@medijuana.eu

konieczna jest do każdego powielenia publikacji

Web: www.medijuana.eu

w części lub w całości, nawet wtedy, gdy jej celem nie jest uzyskanie profitu. Wszelkie prawa zastrzeżone!

3


Medi+green

Kolejna polska firma z branży konopnej sprzedana kanadyjczykom

P

rzedsiębiorstwo Olimax zostało założone w Polsce na początku lat 90 – tych ubiegłego wieku przez Zofię Vahlberg i Krystynę Bojek. Działalność przedsiębiorstwa obejmuje obecnie kilkaset hektarów upraw. Firma świadczy najwyższej jakości usługi związane z uprawą konopi oraz zajmuje się doradztwem i pomocą w uzyskaniu materiału siewnego. Właściciel-

ki opracowały nawet własny nawóz oparty o mikroelementy, a także wprowadziły na rynek certyfikowaną przez Unię Europejską odmianę konopi o wysokiej zawartości CBD. Wszystko to dzięki 40 – letniemu doświadczeniu w produkcji i przetwórstwie konopi. Dziś już wiemy, że Olimax zostanie przejęte przez kanadyjskie przedsiębiorstwo StillCanna, które wykupiło 100% akcji, za łączną

wartość około 90 mln zł. Zofia Vahlberg i Krystyna Bojek otrzymają 2 mln dolarów w gotówce, a pozostała należność uregulowana zostanie w akcjach firmy StillCanna. Pomimo sprzedaży przedsiębiorstwa obie panie nadal będą nadzorować jego działalność. Wiadomo już, że nowy właściciel w najbliższym czasie planuje zwiększenie obszaru upraw.

Medyczna marihuana w Polsce nie będzie tańsza

S

półka Spectrum Cannabis, należąca do kanadyjskiej grupy kapitałowej Canopy Growth od stycznia tego roku sprowadza do Polski medyczną marihuanę. Susz o wysokiej zawartości THC pacjenci nabyć mogą w aptekach na podstawie wystawionej przez lekarza recepty. Na chwilę obecną cena za jeden gram suszu waha się średnio od 65 do 70 zł i nie podlega refundacji. Przed spro-

4

wadzeniem suszu na polski rynek Spectrum Cannabis wystąpiło do Głównego Urzędu Statystycznego o jego kategoryzację. Został on zakwalifikowany jako substancja farmaceutyczna, a nie produkt leczniczy w związku z czym nałożono na niego 23% VAT. Przedstawiciele Spectrum Cannabis od początku mieli co do tego wątpliwości. Złożone odwołanie nie przyniosło jednak oczekiwanego skutku.

Krajowa Izba Skarbowa nie widzi podstaw do obniżenia podatku VAT do 8%. Po analizie przepisów uznano, że produkt sprowadzany przez Spectrum Cannabis jest surowcem farmaceutycznym, a nie produktem leczniczym, a pojęcia te nie są tożsame ze sobą. W związku z tym cena medycznej marihuany na polskim rynku w najbliższym czasie z pewnością się nie zmieni.


Konopie indyjskie mogą pomóc w radzeniu sobie z PTSD

Z

espół stresu pourazowego (PTSD) może rozwinąć się w wyniku poważnych szoków, urazów fizycznych i psychicznych. Terapie MDMA (aktywny składnik ecstasy) wydają się obecnie najbardziej obiecującym środkiem leczniczym, ale ostatnie badania wskazują, że marihuana również może być bardzo skuteczna w leczeniu objawów. Uraz może zostać wywołany na przykład przez doświadczenie wojenne, poważny wypadek drogowy lub przemoc seksualną. Wspólne jest to, że osoba doświadcza wydarzenia z intensywnym strachem i bezsilnością i nigdy tego całkowicie nie pokonuje. Mimowolnie raz po raz przeżywa traumatyczne wydarzenie, dlatego unika sytuacji, które mogą być związane z traumą. Badanie, opublikowane w Journal of Psychopharmacology, jest pierwszym, które dokumentuje związek między PTSD, używaniem konopi indyjskich i poważnymi konsekwencjami dla zdrowia psychicznego. Badanie zostało oparte na ponad 24 000 zdrowotnych danych statystycznych urzędu Statistics Canada zebranych od Kanadyjczyków powyżej 14 lat. Spośród respondentów 420 podało kliniczną diagnozę PTSD, z czego 106, czyli prawie 30%, zgłosiło używanie w ubiegłym roku konopi indyjskich. Naukowcy z University of British Columbia odkryli, że osoby cierpiące na PTSD, które nie leczą się konopiami indyjskimi, są znacznie bardziej

narażone na poważną depresję i myśli samobójcze niż osoby, które używały marihuany w ubiegłym roku. „Wiemy, że z powodu ograniczonych możliwości leczenia PTSD wielu pacjentów łagodzi objawy poprzez terapeutyczne stosowanie marihuany” - powiedziała Stephanie Lake, główna autorka badania. Badanie było pierwszą ogólnokrajową reprezentatywną ankietą, która wykazała, że praktyka samoleczenia jest naprawdę skuteczna. Naukowcy odkryli, że pacjenci z PTSD, którzy nie używali konopi indyjskich, około siedem razy częściej doświadczyli wystąpienia silnej depresji i 4,7 razy częściej mieli myśli samobójcze niż pacjenci bez PTSD nie używający marihuany. Natomiast w przypadku respondentów używających konopie PTSD nie wiązało się z depresją ani z myślami samobójczymi. Na szczęście wielu pourazowych pacjentów rozpoznało ten związek, bo konopie indyjskie są używane w tej grupie prawie trzy razy częściej niż w populacji ogólnej. Równolegle z tym badaniem prowadzona jest kliniczna współpraca badawcza między Haifa University of Israel a Kanadą, która również koncentruje się na leczeniu PTSD za pomocą konopi indyjskich. Po testach na zwierzętach oczekuje się zezwolenia na przedkliniczne doświadczenia na ludziach. W ten sposób badacze uniwersyteccy mogą być pionierami w odkrywaniu powiązań między terapią marihuaną a PTSD.


Medyczna

“Procedura importu docelowego jest procedurą skazująca pacjenta na śmierć.” - Wywiad z Pauliną Janowicz

Paulina Janowicz jest propagatorką leczenia medyczną marihuaną. Z powodzeniem leczyła olejami CBD chorą na lekkoporną padaczkę córkę. Niestety, gdy niezbędnym okazało się uzupełnienie terapii o konopie indyjskie sprowadzane w ramach importu docelowego nie dotarły na czas do małej pacjentki. Zabrakło zaledwie 3 tygodni. Dziewczynka zmarła w maju 2016 roku.

D

ziś bazując na zdobytej podczas walki o życie córki wiedzy i doświadczeniach Paulina Janowicz wspiera rodziców innych chorych dzieci oraz pozostałych pacjentów. Prowadzi bloga, a także aktywnie działa w Punkcie Informacji Konopnej oraz w Centrum Terapeutycznym Max Hemp,do których po poradę może zgłosić się każdy potrzebujący wiedzy i wsparcia na temat terapii medyczną marihuaną. Medijuana: Witaj Paulino. Paulina Janowicz: Witam wszystkich bardzo serdecznie. MJ: Opowiedz nam proszę jak zaczęła się ta historia. PJ: Jak się zaczęła? Zaczęła się od tego, że miałam chore dziecko. Miałam...bo Ola zmarła w maju 2016 roku. Ola chorowała

6

na padaczkę lekooporną, która była jedną z najcięższych form padaczki. Objawiająca się przede wszystkim napadami różnego rodzaju, także takimi, które zagrażały życiu mojej córki. Ola była dzieckiem bardzo niepełnosprawnym i z tego powodu, że jej stan po medycynie konwencjonalnej w ogóle się nie poprawiał zaczęłam szukać innych możliwości leczenia. Tak właśnie trafiłam na konopie. MJ: Skąd wzięła się choroba u Twojej córki? PJ: Ola została niewłaściwie zakwalifikowana do szczepień. MJ: To znaczy? PJ: To znaczy, że jako dziecko o niskiej wadze urodzeniowej, jako dziecko o pewnych cechach dysmorfii twarzowej nie powinna była zostać potraktowana

w sposób standardowy. Niestety tak się właśnie stało. Po niewłaściwej kwalifikacji do szczepień i dalej już po samym szczepieniu stan Oli ulegał stopniowemu pogorszeniu. Po kolejnym szczepieniu uaktywniła się postać padaczki nazywana Zespołem West’a. MJ: Czy choroba postępowała? PJ: Postępowała w bardzo szybkim tempie. Mam takie wrażenie, że kolejne leki apteczne, które podawano mojej córce, i które teoretycznie powinny pomagać, tak naprawdę pogarszały jej stan. To była w sumie rosyjska ruletka. Koktajle lekowe, które Ola miała podawane, a bywało ich nawet 5, nie przyniosły niczego dobrego. Mam wrażenie, że lekarze działali po omacku. I rzeczywiście w tych padaczkach lekoopornych rodzice małych pacjentów są


trochę zostawieni sami sobie, zwłaszcza w pewnym etapie leczenia, w którym lekarze sami rozkładają ręce nie wiedząc co dalej zrobić z dzieckiem. Tak było w naszym przypadku. Rodzic musi po prostu sam walczyć o to dziecko. MJ: Dlaczego akurat konopie? PJ: Mówiąc szczerze nie pamiętam gdzie usłyszałam o nich po raz pierwszy. Jedyne co pamiętam to fakt, że wspólny znajomy – mój i Doroty Gudaniec – powiedział, że słyszał o osobie, która leczy dziecko olejem CBD. Skontaktowałam się z Dorotą i odkupiłam od niej pierwszy olejek dla Oli. Podałam go jej i to był strzał w dziesiątkę. Już po pierwszych dniach widziałam u Oli poprawę snu, który był naszą zmorą. Z resztą jest to typowe u dzieci neurologicznych. Sen bywa katorgą nie tylko dla nich, ale także dla ich rodzin. Leczenie olejem CBD oczywiście szło równo z leczeniem konwencjonalnym. Stopniowo zwiększałam jednak dawki oleju. W międzyczasie mieliśmy epizod z lekiem Sativex, który był dostępny od ręki, a nie ukrywam, że naciskałam na dr Bachańskiego, który prowadził Olę, ponieważ chciałam mieć medyczną marihuanę natychmiast. Doktor wypisał receptę sugerując, że przy takim dawkowaniu CBD niewielkie ilości THC mogą spowodować systematyczną poprawę stanu zdrowia Oli. Niestety to się nie udało. Po leku Sativex Ola była bardzo rozdrażniona, chociaż nie było gorzej jeśli chodzi o napady. Szukaliśmy odpowiedniej dawki Sativexu przez 2 miesiące, ale nie było lepiej. Zdecydowaliśmy się odstawić ten lek i stopniowo zwiększać dawki CBD. MJ: Mieliście także pomysł sprowadzenia suszu dla Oli, prawda? PJ: Tak, ale to było później. W pewnym momencie była taka sytuacja, że wychodziliśmy z leków padaczkowych podnosząc dawki CBD. Okazało się jednak, że Ola należy do 20% pacjentów, których terapia konopiami wymaga podawania także THC. Wtedy dr Bachański zalecił by postarać się o susz. Niestety on sam nie mógł wówczas wypisywać recept i wniosków o import docelowy, więc musiałam szukać gdzie indziej. Znalazłam lekarza, który się zgodził. Procedura od momentu, gdy dr Bachański powiedział, że Ola potrzebuje suszu, do momentu kiedy by go otrzymała miała zająć rok. Ola zmarła 3 tygodnie przed jego dostarczeniem. MJ: Jaka była ostateczna przyczyna śmierci Oli? PJ: Ola zmarła w ataku padaczkowym, który najprawdopodobniej uderzył w pień mózgu, a zatem w ośrodek odpowiedzialny za oddech. To był ostatni moment, gdy Ola samodzielnie złapała ostatni oddech. Być może gdyby reanimacja nastąpiła szybciej to udało by się Oleńkę jakkolwiek uratować.

Niestety, na karetkę czekaliśmy 20 minut, a w tym czasie nastąpiła już śmierć mózgu. Udało się przywrócić krążenie, więc ostatecznie miałam 5 dni na pożegnanie się z córką. Ola zmarła samodzielnie. Na szczęście nie musiałam podejmować decyzji o odłączeniu jej od respiratora. MJ: Czyli generalnie CBD pomagało, ale było niewystarczające? PJ: Dzięki CBD Ola przede wszystkim stała się dzieckiem bardziej świadomym. Widać było lepszy kontakt wzrokowy. Ataki nadal występowały, ale z pięciu zagrażających życiu dziennie, gdy Ola się dusiła, redukcja nastąpiła do kilku w miesiącu. MJ: Nie chciałaś zdobyć suszu na własną rękę? PJ: Myślałam o tym żeby pojechać po niego do Holandii i tym samym stać się przestępcą. Wiele osób pytało dlaczego

MJ: Czy znasz jakieś inne osoby, którym konopie pomogły? PJ: Znam wiele takich osób. Nie mówię o takich całkowitych wyleczeniach, choć i takich cudów mamy kilka na koncie. Po tylu latach doświadczenia uważam, że konopie mogą służyć leczeniu objawów naprawdę szerokiej gamy chorób. Począwszy od padaczki, autyzmu, czy jaskry a skończywszy na pomocy pacjentom nowotworowym zmagającym się z negatywnymi skutkami chemio i radioterapii. MJ: Paulino bardzo dziękuję Ci za rozmowę. PJ: Dziękuję również. Od śmierci Oli minęły ponad 3 lata. Czy w dniu dzisiejszym możemy stwierdzić, że sytuacja medycznej marihuany w Polsce zmieniła się z korzyścią dla pacjentów? Poniekąd tak. Jak wiemy, sprowadzany z

tego nie zrobiłam. W tym czasie widać było znaczną poprawę u Oli. Siedziała podtrzymywana, rozglądała się. Absolutnie każdy zauważał tę poprawę, nawet dr Bachański. Nikt nie przypuszczał, że coś takiego się wydarzy. W tamtym okresie prowadziłam bloga. Na przykładzie Oli chciałam pokazać absurdalne procedury. Jak to wszystko długo trwa. Wielokrotnie mówiłam, że procedura docelowego importu jest procedurą skazywania pacjenta na śmierć. Gdybym mogła to przewidzieć na pewno bym się zdecydowała na wyjazd do Holandii.

Kanady do naszego kraju susz o wysokiej zawartości THC jest już dostępny w aptekach. Niestety jego cena jest dwukrotnie wyższa niż na czarnym rynku. Nadal pozostaje także problem ze znalezieniem lekarza, który bez obaw przepisze pacjentowi medyczną marihuanę i będzie umiał w sposób kompetentny pokierować jego terapią.

text: Sandra Jurkiewicz 7


Medi+green

Co sprawia, że marihuana leczy?

Złożona odpowiedź na pozornie proste pytani

Jeśli chodzi o zastosowanie medyczne, przeważnie panuje stwierdzenie, że marihuana medyczna zawiera głównie CBD, ponieważ jest on odpowiedzialny za korzyści zdrowotne. Zebraliśmy w kilku punktach informacje pokazujące, że odpowiedź nie jest taka prosta.

W

latach 80. w Ameryce nie było jeszcze możliwości uzyskania recepty na marihuanę, więc ofiary epidemii AIDS leczono potajemnie marihuaną zdobytą na czarno lub hodowaną w domu aż do późnych lat 90. Jeśli zadamy pytanie, czy ci pacjenci używali marihuany w celach rekreacyjnych czy medycznych, nie musimy zbytnio zastanawiać się nad odpowiedzią. Jednak nasuwa się pytanie, czy marihuana, której używali, była rzeczywiście lecznicza? Do jakiego momentu ta sama roślina jest lecznicza, a gdzie zaczyna się używanie rekreacyjne?

Cel stosowania Zgadzając się z wieloma ekspertami, popieramy pogląd, że termin „marihuana lecznicza” nie odnosi się głównie do spożywanej

rośliny, ale do motywacji jej używania. Tak więc ta sama odmiana może służyć komuś do używania w czasie wolnym, podczas gdy inni łagodzą w ten sposób dolegliwości zdrowotne. Jednocześnie istnieją odmiany wyhodowane specjalnie dla określonych objawów i odmiany sprawdzające się u pacjentów.

Proporcje zawartości kanabinoidów Powszechnie uważa się, że medyczne odmiany konopi mają wyższy procent CBD i niższy THC. Chociaż często tak jest, jakości medycznej nie można zredukować tylko do tego współczynnika, ponieważ zarówno CBD, jak i THC mają szeroki zakres właściwości leczniczych. Na przykład odmiana Bedrocan®, która od dawna jest szeroko stosowana w Europie, zawiera 22%

THC i mniej niż 1% CBD. Izraelskie Centrum Medyczne Marihuany Tikun Olam stosuje również kilka odmian o wysokiej zawartości THC i niskiej zawartości CBD. Jak twierdzą, są one podawane zazwyczaj pacjentom, którzy wcześniej łagodzili ból opiatami.

Kontrolowana jakość Jedną z głównych cech marihuany medycznej jest jej stabilna i kontrolowana jakość. Z jednej strony oznacza to, że jest wolna od zanieczyszczeń i patogenów, ale istnieje również kryterium, że dana odmiana dysponuje stałym profilem kannabinoidowym. Dla pacjentów najważniejsza jest stała jakość: jeśli znajdą odmianę, która jest dla nich skuteczna, to nie chcą dalej szukać, chcą ją stosować na dłuższą metę. Aby to osiągnąć, znacznie lepiej jest kupić odmianę wyprodukowaną zgodnie ze standardami medycznymi.

Sposób zastosowania Duży wpływ na wchłanianie, jakość wykorzystania i czas działania zależny jest od tego, czy marihuana jest palona, waporyzowana, czy stosowana jako olej. Chociaż palenie niechętnie określa się jako zastosowanie lecznicze ze względu na jego szkodliwe skutki uboczne, wielu pacjentów uważa to za najbardziej skuteczną formę spożywania, podczas gdy inni opowiadają się za wyciągami lub olejami. Najlepiej jest, aby pacjent sam wypróbował, jaki sposób konsumpcji jest dla niego najbardziej odpowiedni. Nie możemy też ignorować faktu, że głównie ze względu na rozprzestrzenianie się programów marihuany medycznej, zmniejsza się uprzedzenie do konopi indyjskich. Jeśli więc zadamy pytanie, kto oprócz pacjentów osiąga korzyści z marihuany, możemy śmiało powiedzieć, że całe społeczeństwo i to niemal na całym świecie.

text: T.K. 8


Badania obrazowe potwierdzają przeciwpsychotyczne działanie CBD

L

ondyńscy naukowcy jako pierwsi przeprowadzili badania obrazowe mózgu u pacjentów z psychozą, aby przeanalizować wpływ CBD na ich objawy. Wyniki wykazały spektakularną poprawę w porównaniu z placebo, nawet przy pojedynczej dawce. Działanie przeciwpsychotyczne jest jedną z ostatnio rozpoznanych cech CBD, ale jak dotąd nie zostało to potwierdzone badaniami obrazowymi mózgu. Naukowcy z King‘s College w Londynie w badaniu z 2017 r. stwierdzili, że CBD jest korzystne dla pacjentów z psychozą wywołaną schizofrenią, ale mechanizm działania nie został jeszcze wyjaśniony. W prowadzonym badaniu metodą podwójnie ślepej próby, kontrolowanym placebo eksperymentalnym naprzemiennym, wzięło udział 13 pacjentów z psychozą. Wszyscy uczestniczyli w dwóch sesjach obrazowania fMRI, jednej z 600 mg CBD, drugiej z placebo. Pod wpływem CBD nastąpił znaczny spadek dysfunkcyjnej łączności prążkowia i hipokampa w mózgu u pacjentów z psychozą. Sagnik Bhattacharyya, badacz prowadzący eksperyment, zinterpretował wynik jako „zapewniający ważny wgląd w mechanizmy mózgowe stojące za antypsychotycznymi efektami CBD. Potencjał przeci-

wpsychotyczny CBD dowodzi fakt, że celuje on w funkcję obszarów mózgu dotkniętych psychozą i nawet pojedyncza dawka może poprawić niektóre nieprawidłowości funkcji mózgu leżącej u podstaw psychozy.” Według badania CBD w pewnym stopniu normalizuje obszary płata skroniowego przyśrodkowego

i przedczołowego u pacjentów z objawami psychotycznymi. Bhattacharyya podkreślił znaczenie pojedynczej dawki poprawiającej funkcjonowanie mózgu, ale powiedział, że potrzebuje dalszych badań na większą skalę, aby sprawdzić, czy efekty pozostaną w przypadku długotrwałego leczenia. 9


Medi+green

CBD pozostaje nielegalne na Słowacji

M

imo, że wiele osób liczyło na triumf zdrowego rozsądku, pod koniec 2019 r. słowacki rząd odrzucił ustawę, która zalegalizowała by stosowanie CBD. W rezultacie Słowacja pozostaje jedynym krajem europejskim, w którym kannabidiol jest zakazany. W sierpniu ubiegłego roku rząd słowacki przedstawił projekt ustawy, który usunął by CBD z listy substancji psychotropowych. W projekcie argumentowano, że CBD nie ma działania psychoaktywnego, więc nie może rozwinąć uzależnienia, więc nie ma powodu, aby sprzeciwiać się jego produkcji i udostępnieniu. Słowacki parlament odrzucił jednak ustawę, pozostawiając CBD w tej samej kategorii co THC, czy amfetamina i kokaina. Historia ma głębsze korzenie. Rząd Słowacji sklasyfikował kanabidiol jako substancję kontrolowaną jeszcze przed odkryciem CBD w 2011 r. Przyczyną nie są szkodliwe skutki związku, ale nieświadomość. Kiedy słowacki parlament wprowadził na listę oparty na kannabinoidach preparat Sativex na stwardnienie rozsiane, nie wiedział o jego zawartości CBD. Kiedy dowiedzieli się, że lek zawiera nie tylko THC, zaskakująco postanowili zostawić CBD na

liście. W rezultacie na Słowacji stosowanie CBD działa podobnie do leczenia Sativexem: jego stosowanie, import i eksport podlegają zatwierdzeniu przez Ministerstwo Zdrowia. Nadzieją na zmiany są wybory na Słowacji i utworzenie nowego słowackiego parlamen-

tu, który ma powstać wiosną. Na szczęście nowo wybrani przedstawiciele są bardziej dojrzali w tej sprawie i po profesjonalnej debacie zdadzą sobie sprawę, że CBD nie ma czego szukać na liście nielegalnych narkotyków.

W Illinois zwyciężyło legalne zioło

W

ostatnich latach, w pierwszych dniach Nowego Roku, ciągle widzieliśmy w wiadomościach uśmiechniętych Amerykanów, natychmiast było wiadomo, że marihuana rekreacyjna stała się legalna w kolejnym stanie. Ale nawet ci najbardziej poinformowani unoszą brwi widząc wskaźniki handlowe. W Illinois już pierwszego dnia zalegalizowanie marihuany wygenerowało przychód w wysokości 3 milionów dolarów. W prawie 40 sklepach w ciągu jednego dnia zrealizowano około 77 000 transakcji, co oznacza, że dziesiątki tysięcy użytkowników chciało od razu poczuć magię legalnych zakupów. Illinois jest 11. stanem w USA, w którym marihuana jest już dostępna nie tylko dla pacjentów, ale dla całej dorosłej społeczności. Dostają wszystkie informacje, aby postępować zgodnie z właściwym doświadczeniem i uniknąć błędów. Lokalne prawo dopuszcza posiadanie maksymalnie 30 gramów od 21. roku życia. Koncentraty nie mogą przekraczać 5 gramów na osobę, podczas gdy limit dla żywności i nalewek wzbogaconych marihuaną wynosi 500 mg THC. Odwiedzający stan mogą mieć przy sobie połowę tych ilości. Zabrania się spożywania w miejscach publicznych, pojaz-

10

dach, szkołach (z wyjątkiem celów medycznych), w pobliżu nieletnich i władz na służbie. Uprawa dozwolona jest tylko dla pacjentów i jest zmaksymalizowana do 5 roślin. Kwiatostany i wszystkie preparaty zawierające do 35% THC podlegają 10% podatkowi, a powyżej 35% podatek wzrasta do 25%. Żywność wzbogacona w kannabinoidy jest

opodatkowana w wysokości 20%. Jedną z istotnych korzyści płynących z tego przepisu jest to, że część dochodów ze sprzedaży jest wydawana na tworzenie miejsc pracy i rozwój dzielnic znajdujących się w niekorzystnej sytuacji. Te ostatnie obejmują również dzielnice najbardziej dotknięte niesprawiedliwością związaną z wojną narkotykową.



Medyczna

System Hamulców i przeciwwag

Jak wpływa CBD na działanie THC?

Wiele badań sugeruje, że CBD może zmniejszyć lęk wywołany THC, a w konsekwencji uczucie oszołomienia. Dawka ma w tym przypadku kluczowe znaczenie. Jeśli nie obliczymy jej poprawnie, pomimo naszych zamiarów możemy nawet zwiększyć efekt psychotropowy THC.

C

hociaż wydaje się to nowością, już 40 lat temu udowodniono naukowo, że CBD może zmniejszać lęk wywołany przez THC i objawy psychotyczne. W pierwszych eksperymentach podawano myszom dwa razy więcej CBD niż THC. Uzyskane wyniki wykazały, że CBD skutecznie łagodzi lęk spowodowany przez THC. Ale na początku lat 80. nie było jeszcze odmian zawierających dwa razy więcej CBD niż THC, a oleje CBD nie były dostępne na rynku. W tym czasie nie wiedzieliśmy nic o systemie endokannabinoidowym, więc nie mogliśmy znać jego mechanizmu działania. W tych okolicznościach nic dziwnego, że eksperymenty nie brały go pod uwagę, a kanabidiol uważany był wyłącznie jako zmniejszający niepokój. Kontynuowano badania, zwiększając dowody na zmniejszające lęk działanie CBD. W końcu postęp naukowy sprawił, że poznaliśmy główne czynniki wzajemnego oddziaływania.

Nasze wewnętrzne kannabinoidy Odkrycie systemu endokannabinoidowego w 1990 r. spowodowało gwałtowny rozwój w tej dziedzinie. Od tego czasu wiadomo, że 12

receptory kannabinoidowe biorą udział w różnych procesach fizjologicznych w mózgach oraz w centralnych i obwodowych układach nerwowych wszystkich ssaków. Stało się jasne, że odkrycie to wykracza daleko poza znane efekty marihuany, ponieważ receptory te odpowiedzialne są między innymi za kontrolę apetytu, bólu, dobrego samopoczucia, pamięci i funkcji immunologicznych, a mogą je aktywować nie tylko konopie. Również w tym okresie odkryto receptory CB1 i CB2, które oplatają siecią całe nasze ciało. Nie wchodząc zbytnio w szczegóły biochemiczne, warto wiedzieć, że receptory CB1 znajdują się przede wszystkim w komórkach mózgu, rdzeniu kręgowym i nerwach obwodowych, podczas gdy inny rodzaj receptorów, zwanych CB2, znajduje się głównie w komórkach układu odpornościowego. Na te dwa typy receptorów wpływają niektóre związki występujące w konopiach indyjskich i tutaj rozdziela się działanie THC i CBD. THC wiąże się zarówno z receptorami CB1, jak i CB2, wywierając wpływ na apetyt, ból, samopoczucie, pamięć i układ odpornościowy, wykazuje także działanie odurzające. Natomiast CBD wiąże się z tymi receptorami z mniejszą


skłonnością, raczej je aktywuje i nie ma działania psychotropowego, odurzającego. Ale to nie cała różnica! CBD aktywuje również receptor serotoninowy (5-HT) 1A, który wywołuje działanie zmniejszające lęk. Jednak odpowiednie dawkowanie to temat najnowszych badań.

Przeciwstawne efekty Wróćmy do mysz, które otrzymały dwukrotnie więcej CBD niż THC. W ich przypadku poziom lęku spowodowanego przez THC spadł. Ale co się stanie, gdy spróbujemy zrobić to samo z ludźmi? Takie właśnie badanie przeprowadzono w 2018 roku. Dwudziestu mężczyzn w wieku średnio 25 lat regularnie używających konopi indyjskich otrzymywało przez dziesięć tygodni 200 mg CBD dziennie. Badani nie zmienili trwającego od średnio 5,5 lat codziennego używania konopi indyjskich. W cotygodniowo powtarzanych badaniach osoby zgłaszały zmniejszenie poczucia euforii podczas palenia konopi, ale także zmniejszenie częstości i nasilenia objawów depresyjnych i psychotycznych. Ponadto poprawiła się ich uwaga i pamięć. Naukowcy nie wykryli żadnych zaburzeń poznawczych i stwierdzili, że zmiany były bardziej znaczące u osób uzależnionych od marihuany. Ogólnie rzecz biorąc, doszli do wniosku, że terapia CBD może być skuteczna w leczeniu uzależnienia od konopi indyjskich i naprawianiu spowodowanych szkód. Ale 200 mg CBD jest dość wysoką dawką, na którą niewiele

osób może sobie pozwolić przy codziennym stosowaniu. Naukowcy są zatem ciekawi, co się dzieje, gdy CBD dodaje się do THC w naturalnych proporcjach, jakie zawierają niektóre odmiany konopi. Jedno z badań

opublikowane w 2019 r. dostarczyło nieco zaskakującej odpowiedzi. Australijscy badacze przeprowadzili eksperyment z udziałem 36 zdrowych użytkowników marihuany, którzy waporyzowali THC i CBD w czterech różnych proporcjach, nie licząc placebo. W pierwszym przypadku przyjęli tylko 8 mg THC. W drugim przypadku tylko CBD w wysokiej dawce 400 mg. W trzecim i czwartym przypadku przyjmowali THC i CBD razem, ale w różnych proporcjach: raz 12 mg THC i 400 mg CBD, a w drugim przypadku 8 mg THC i 4 mg CBD. Skupmy się na tej drugiej proporcji, która mogłaby naśladować odmianę konopi, na przykład 16% THC i 8% CBD. Uważa się, że w przypadku tych odmian CBD przeciwdziała odurzającemu i wywołującemu lęk działaniu THC. Badania jednak wykazały co innego: CBD w tej niewielkiej ilości dodatkowo wzmacniało odurzające działanie THC i zmniejszało je dopiero przy znacznie większej, 400 mg. dawce. Innymi słowy, wydaje się, że musimy przemyśleć stosowanie THC i CBD, aby zmniejszyć lęk przed kannabinoidami. Badania wykazały, że podobnie jak w przypadku myszy, wydaje się, że musimy przyjmować CBD w co najmniej dwukrotnie, nawet trzydziestokrotnie większej dawce, aby z pewnością przeciwdziałać niepożądanym skutkom THC.

text: N. Nogada 13


Medi+green

Uprawa domowa jest legalna we Włoszech Każdy, kto śledzi kontrowersyjne wiadomości na temat politycznych środków i poczynań, powinien zwrócić uwagę na Włochy. Po przeciągających się dyskusjach na temat cannabis light, po wieloletnim sporze prawnym Sąd Najwyższy zdecydował: uprawa niewielkich ilości marihuany do użytku prywatnego nie jest przestępstwem.

O

d dłuższego czasu donosimy o farsie związanej z handlem kwiatów konopi zawierających do 0,2% THC. W skrócie: cztery lata temu, stosując ustawową interpretację, że konopie zawierające niską zawartość THC nie są zabronione, kwiaty konopi prawie pozbawione THC, zawierające głównie CBD, stały się popularne w sklepach. Politycy zareagowali inaczej na to zjawisko: premier nie miał zastrzeżeń, jego zastępca nawet zaproponował pełną legalizację, ale Mat-

14

teo Salvini, który został wybrany ministrem spraw wewnętrznych w 2018 r., wezwał do całkowitego zakazu. Po tym właśnie nastąpił prawdziwy zwrot. W połowie grudnia włoski parlament dał zielone światło dla cannabis lightnak, pozwalając hodowcom i sklepikarzom odetchnąć. Ich radość trwała jednak tylko kilka dni, ponieważ szef włoskiego Senatu zablokował w ostatniej chwili wykonanie decyzji parlamentu i zaproponował przedłożenie osobnego projektu ustawy. Tutaj odbywał się

prawdziwy ping-pong przepisami, gdy włoski Sąd Najwyższy wydał orzeczenie, że domowe uprawiane konopi na małą skalę jest legalne. Aby uniknąć nieporozumień, decyzja nie dotyczyła już samych konopi, ale cannabis o wyższej zawartości THC. Sąd Najwyższy został poproszony o wydanie orzeczenia w celu zapewnienia jasnej dyrektywy w sprawie sprzecznych praktyk uprawy domowej. Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że „małe ilości hodowane w domu wyłącznie na użytek hodowcy” powinny być wyłączone z przestępstw związanych z narkotykami. Przesłanie jest więc jasne: nie jest przestępcą ten, kto hoduje marihuanę dla siebie. Ca dokładniej znaczy „niewielka ilość”, nie wynika z decyzji, podobnie jak czytane gdzie indziej określenie „produkt niskiej jakości” nie określa zawartości THC. Kolejne pytanie, czy uprawa w domu może obejmować tylko konsumpcję jednej osoby, czy również osób mieszkającej w tym samym gospodarstwie domowym. Jest to poważny problem, jeśli ktoś uprawia na przykład marihuanę dla małżonka lub rodzica pacjenta. Ten niespodziewany werdykt rodzi tyle pytań ile daje odpowiedzi, a znając prawne zamieszania we Włoszech, można się spodziewać dalszych zwrotów akcji. W każdym razie kierunek ten należy przyjąć z zadowoleniem: państwo nie musi i nie powinno ingerować, jeśli ktoś nie kupuje nielegalnie marihuany, tylko sam ją produkuje.


Medi+green

15


Canna+Globe

Dozowanie oleju CBD Ile CBD potrzebuję?

Właściwe dawkowanie CBD różni się w zależności od osoby. Dlatego tak jest, ponieważ każdy z nas ma inny system endokannabinoidowy. Jest to pewien układ fizjologiczny organizmu, który odgrywa ważną rolę w rozwoju i leczeniu większości znanych chorób. Jeśli ten system nie działa poprawnie, równowaga potrzebna do zachowania zdrowia może zostać zaburzona. Na odpowiednią dawkę CBD dla organizmu nie ma wpływu waga ani wiek, jak w przypadku niektórych leków.

U

kład ten reguluje między innymi funkcjonowanie układu odpornościowego, układu pokarmowego i układu nerwowego. CBD może wesprzeć system endokannabinoidowy i zapewnić jego prawidłowe funkcjonowanie. Najlepiej zacząć od niskiej dawki CBD, a następnie powoli ją zwiększać, aż do uzyskania pożądanego rezultatu. Trzeba słuchać ciała i obserwować, czy zauważamy jakąkolwiek zmianę. Ludzie zwykle popełniają błąd, używając CBD przez krótki czas. CBD często musi pomagać w problemach, które narastały przez lata. W stanach przewlekłych prawie wszystkie przypadki wymagają długotrwałego stosowania, np. w przypadku leków przeciwpadaczkowych. Ponieważ w wielu przypadkach jest to leczenie objawowe, opuszczenie CBD może przywrócić objawy. Stosowanie CBD często prowadzi do szybkiego ograniczenia dolegliwości, ale należy dać organizmowi wystarczająco dużo czasu na pełną regenerację. Innym częstym błędem jest to, że niektórzy nie używają wystarczająco dużych dawek, ponieważ boją się ich skutków. CBD jest nietoksyczną substancją, nie można jej przedawkować. Badania kliniczne wykazały, że można bezpiecznie przyjmować większe dawki, nawet w przypadku dzieci.

16

Rozpoczęcie i ustawienia dozowania CBD Zacznijmy od małej dawki CBD i obserwujmy efekty przez 1-3 tygodnie. Ponieważ kannabinoidy kumulują się w tłuszczu, tyle czasu zajmuje wchłonięcie CBD do organizmu i uzyskanie pełnego efektu. Jest to ważne, ponieważ przy podawaniu konopi indyjskich istnieje tak zwany „efekt krzywej dzwonowej”, znany również jako efekt dwufazowy. Związki znajdujące się w konopiach mają właściwości dwufazowe, co oznacza, że niskie i wysokie dawki tej samej substancji mogą wywoływać przeciwne skutki. W małych dawkach CBD ma tendencję do stymulowania; wysokie dawki mają efekt uspokajający. Przy średnich dawkach nie są znane poważne skutki uboczne CBD, ale przy

wyższych dawkach problemem mogą być interakcje z lekami. Zbyt wysoka dawka CBD może mieć mniej skuteczny efekt terapeutyczny niż dawka umiarkowana. Terapia konopiami indyjskimi często przyjmuje podejście „mniej znaczy więcej”. Oznacza to, że marihuana daje lepszy efekt terapeutyczny do czasu, gdy dawka wzrośnie do optymalnego poziomu, dalszy wzrost może zmniejszyć efekty terapeutyczne i powodować działania niepożądane. Znalezienie optymalnej dawki jest konieczne dla pacjentów, ponieważ marihuany nie można dozować jak leku konwencjonalnego. „Terapie konopiami indyjskimi są leczeniem spersonalizowanym. Żaden lekarz nie powie, jaka dawka jest dla ciebie odpowiednia, ale może pomóc ci w opracowaniu właściwej terapii. ”(Dr Dustin Sulak) Jeśli po upływie pewnego czasu efekty znikną lub wydają się zmniejszone, może to oznaczać, że optymalna dla pacjenta dawka została przekroczona. Receptory kannabinoidów mogą przestać działać, jeśli do systemu zostanie wniesione zbyt wiele kannabinoidów *. (* Tak zwany restart lub płukanie (was out) może pomóc w ponownym uczuleniu receptorów. Na przykład po 3 tygodniach


używania konopi indyjskich lub oleju CBD 4-5 dni płukania. W tym okresie stosowanie oleju CBD (konopi indyjskich) należy całkowicie zawiesić. Restart można zacząć od połowy dawki, ponieważ receptory będą znacznie bardziej wrażliwe, więc można uzyskać taki sam efekt przy niższej dawce). Obserwowanie pełnego efektu poprzedniego zwiększenia dawki zajmuje około 1-3 tygodni - więc jeśli zwiększymy ją zbyt szybko, nie zobaczymy pełnego wyniku przed ponownym zwiększeniem. Z biegiem czasu skumuluje się i na przykład. u dzieci autystycznych, które są bardzo wrażliwe, widzimy, że przedawkowanie choćby o pół mg może wyeliminować działanie z okna terapeutycznego (zakres dawek, w którym CBD jest terapeutycznie skuteczne). Zacznijmy więc bardzo niską dawką. Jeśli nie ma wyniku (zupełnie nic, ale nawet najmniejsza pozytywna zmiana jest uważana za wynik), możemy zwiększyć dawkę i kontynuujemy ten sam proces. Jeśli nastąpi zmiana - utrzymujemy tę dawkę - przez co najmniej trzy tygodnie lub dłużej, dopóki nie uzyskamy bardzo dobrego wyobrażenia o tym, jak ta konkretna dawka działa. (W ciężkich przypadkach dawkę można zwiększać szybciej). Następnie tą samą procedurą zwiększamy dawkę. Jeśli po zwiększeniu dawki nie uzyskamy lepszego wyniku, wracamy do poprzedniej dawki. Po ustąpieniu pozytywnych efektów należy wznowić dawkowanie (dwa dni lub więcej bez oleju) i ponownie rozpocząć dawkowanie tą dawką, przy której po raz pierwszy uzyskano wyniki, w zależności od tego, jak długo używaliśmy dawki, która „nasyciła” receptory.

Ktoś powiedzmy używa oleju zawierającego 3 mg/kroplę składnika aktywnego i podnosi go co 3-4 dni. Zanim organizm się nasyci, wcześniejsza idealna dawka może zostać o ładnych kilka kropli przekroczona, więc może być konieczny powrót do znacznie mniejszej dawki. Zawsze można powoli i ostrożnie powrócić do większych dawek. W ten sposób znajdziemy granice „okna terapeutycznego” Powiedzmy, że ktoś dostaje 11 mg powoli zwiększa dawkę (1 mg / dzień). Kiedy widzimy pierwsze oznaki zmniejszenia efektów terapeutycznych lub pogorszenia stanu (powiedzmy przy 20 mg), wiemy, gdzie jest

zakres terapeutyczny, w granicach którego należy eksperymentować. Widzimy, że jeśli dawka zostanie zwiększona, a nowe dawki nie przyniosą lepszych rezultatów, można wrócić do poprzedniego poziomu i na nim pozostać. Prawdopodobni będzie to właśnie odpowiednia dawka. Na przykład pacjent od dłuższego czasu otrzymywał 16 mg/dzień i jego stan zaczyna się pogarszać. Czyli organizm dostawał z każdą dawką trochę więcej niż było to potrzebne, trwało to długo i małe dodatkowe ilości skumulowały się, więc prawdopodobnie należy zmniejszyć dawkę do 14 lub 15 mg. Jeśli dawka podnoszona jest zbyt szybko, aktualny dobry efekt może być wynikiem poprzedniej niższej dawki, dlatego należy dłużej poczekać z podnoszeniem. Według obserwacji medycznej po wznowieniu dawkowania można rozpocząć połową ostatniej działającej dawki i uzyskać jeszcze lepsze wyniki. Dane z badań nad dawkowaniem mają zazwyczaj charakter informacyjny. Nie jest pewnikiem, że dla wszystkich będą odpowiednie, służą jedynie jako przewodnik, na przykład, jak długo warto podnosić dawkę. Każde dawkowanie jest indywidualne. W żadnym przypadku nie ma z góry ustalonej dawki. Istnieją zakresy terapeutyczne, które mogą być punktem wyjścia przy niektórych chorobach, ale każdy musi znaleźć indywidualną dawkę.

text: Węgierskie Stowarzyszenie Konopi Medycznych 17


MEDI+CANNa

Fast Flowering Green Crack Błyskawicznie kwitnąca odmiana porównywalna z największymi klasykami

F

ast Flowering Green Crack to klasyk pod względem odporności, produktywności, smaku i działania, ale umie też coś innego: jak wszystkie odmiany w tej kategorii, rozwija się niezwykle szybko. Dzięki okresowi kwitnienia od 44 do 50 dni znacznie ułatwia życie hodowcy: w pomieszczeniach może być uprawiany w kilku cyklach, ale na zewnątrz trzeba uważać, żeby nie uległ wypadkowi w ostatniej krytycznej chwili. Ta odmiana nie rośnie wysoko, ale ze względu na cienkie, mocno podzielone i uskrzydlone liście i długie międzywęźla ma wygląd przypominający sativę. Dzięki zwiewnej strukturze do rośliny dociera dużo światła i powietrza, co jest zdecydowanie korzystne dla wzrostu. Ponadto jest niezwykle obfita: zdrowe, wyjątkowo aromatyczne, grube, żywiczne pąki gwarantują, że każdy ogrodnik po-

18

czuje radość. Jednak jej szczególne cechy organoleptyczne objawiają się naprawdę dopiero po spożyciu. Dzięki doskonałemu rodowodowi zawartość THC może sięgać nawet 18 procent, dzięki czemu ma silne działanie relaksujące i równoważące, skutecznie zmniejszając stres i napięcie. Czego więcej możemy chcieć? Oprócz maksymalnej mocy i przyjemnego aromatu, Fast Flowering Green Crack praktycznie sam się rozwija i zapewnia rekordową wydajność w rekordowym czasie. Nie można nie docenić określenia „Fast” w nazwie: szybki wzrost utrudnia zaatakowanie przez grzyby i owady, dobre plony i łatwa uprawa w prawie każdych warunkach klimatycznych i w dowolnym środowisku – wszystko to daje ku temu bezsprzeczne podstawy. (x)





facebook.com/MedijuanaMagazinPL


Medi+green

Sportowiec roku wskazuje na CBD

M

egan Rapinoe, kapitan światowej drużyny futbolu amerykańskiego kobiet, została wybrana jako sportowiec roku przez Sports Illustrated, jeden z najbardziej znanych magazynów na świecie. Rapinoe nie kryje, że CBD jest dużą pomocą w jej osiągnięciach.

„Używam CBD od lat i doświadczyłam wielu korzyści. Jest to część mojej codziennej rutyny i procesu regeneracji. Regeneracja staje się najważniejszym zadaniem sportowca - prawie tak samo ważnym, jak to, co robi na boisku”. Rapinoe jako czołowy sportowiec stosuje CBD bez

CBD może być skuteczny w leczeniu zaburzeń psychicznych

A

merykańscy i pakistańscy badacze na podstawie dostępnych badań i studiów przypadków podsumowali wpływ kanabidiolu oraz THC i CBD w tych samych proporcjach na niektóre zaburzenia psychiczne. Wyniki sugerują, że kannabino-

idy mogą być skuteczne w wielu zaburzeniach. Przegląd został oparty na wynikach łącznie 23 badań. Jakość dowodów oceniono na podstawie standardu dowodów w Oxford Centre for Evidence-Based Medicine 2011. Zgodnie z tym jakość dowodów

THC, aby uniknąć pozytywnego testu dopingowego. Nie tylko się z tym nie kryje, ale aktywnie prowadzi kampanię przeciw piętnowaniu sportowców za używanie CBD: „Myślę, że autorytet sportowców w tej dziedzinie jest niezwykle ważny, ponieważ staramy się znaleźć lepszą i bezpieczniejszą alternatywę uśmierzania bólu. Jednak nadal łatwiej jest znaleźć kogoś, kto przepisałby nam opioid, środek nasenny lub inny lek na receptę, ponieważ pod wieloma względami jest to łatwiejsze i bardziej legalne. Myślę, że to zdecydowanie szkodzi naszemu krajowi i naszym sportowcom”. Rapinoe wyjaśnia również, dlaczego coraz więcej sportowców zaczyna korzystać z CBD: „Jako sportowiec zawsze zastanawiasz się nad następną technologią, niezależnie od tego, czy jest to ubranie, sposób regeneracji, czy coś, co pomoże w uzyskaniu szczytowej formy. Zdecydowanie twierdzę, że sportowcy zaczęli preferować bardziej naturalne i holistyczne produkty, więc CBD należy bezspornie do tej kategorii. „Niestety THC został całkowicie wyeliminowany ze sportów wyczynowych, a przecież oleje o pełnym spektrum z minimalną ilością THC mogłyby bardzo pomóc w osiągnięciu lepszych rezultatów.

może być klasy A (mocna), B (średnia), C (słaba) i D (najsłabsza). Dowody stopnia B, tj. średnie wyniki terapeutyczne otrzymano w przypadkach schizofrenii, zaburzeniach lęku społecznego i zaburzeniu ze spektrum autyzmu (ASD) oraz zaburzeniu nadpobudliwości psychoruchowej (ADHD). Badacze stwierdzili wyniki stopnia „C”, czyli słabą rekomendację dla bezsenności, lęku, choroby afektywnej dwubiegunowej, zespołu stresu pourazowego (PTSD) i zespołu Tourette‘a. Naukowcy podkreślają, że liczba badań jest jeszcze ograniczona, więc w tym świetle należy interpretować wyniki. Chociaż najwcześniejsze dowody dotyczące wpływu kannabidiolu na zaburzenia psychiczne sięgają lat 80. XX wieku, przeprowadzono niewiele przeglądów podsumowujących wyniki badań. Ostatnie badanie pokazuje, że istnieje wiele obiecujących przypadków. Zespół zaleca przeprowadzenie dobrze zaprojektowanych, randomizowanych, kontrolowanych badań w celu uzyskania dokładniejszego obrazu wpływu CBD oraz jego wpływu w połączeniu z THC. Stosowana dawka może również odgrywać ważną rolę, ponieważ w przypadku CBD wielokrotnie zaobserwowano, że zbyt niskie i zbyt wysokie dawki mogą być nieskuteczne, a odpowiednio dostosowane ilości mogą dawać znaczące wyniki. 23


Medyczna

Obszary graniczne terapii konopnej Jesteśmy coraz bardziej świadomi, w przypadkach jakich chorób zdrowotnych, genetycznych i rodzinnych należy unikać zażywania konopi indyjskich. Neurolog dr Ilya Reznik opisał przypadki, które wykraczają poza obecne granice terapii konopnej.

O

pierając się na pracy Lestera Grinspoon, jednego z najbardziej znanych badaczy konopi dr Reznik uważa, że konopie mogą być bezpiecznie używane przez większość pacjentów. Medycyna słusznie traktuje obszary przygraniczne z ostrożnością, ale kontrowersyjną kwestią jest, gdzie dokładnie można wyznaczyć granice. Dr Reznik podczas wykładu na wystawie Cultiva przedstawił, w jakich przypadkach medycyna jednogłośnie sprzeciwia się stosowaniu i czy jest to słuszne. Należą do nich szczególne przypadki neuropsychologiczne i stosowanie w chorobach pediatrycznych. W obu przypadkach, jak zauważa dr Reznik, mogą istnieć wyjątki, ale również poważne zespoły chorobowe, które mogą uzasadniać stosowanie. Na podstawie badań i praktyki neurolog opracował listę przypadków, w których należy unikać używania konopi indyjskich, a następnie sam wyraził wątpliwości. - Reakcje alergiczne na kannabinoidy, które są niezwykle rzadkie. Oczywiście należy tutaj unikać wszelkich form użytkowania. - W przypadku lęków, ataków paniki i psychozy. Tu alternatywą może być CBD.

24

- W przypadku zaburzeń związanych z nadużywaniem substancji, gdy dana osoba nie jest w stanie kontrolować stosowania. - W przypadku poważnych skutków ubocznych i niskiej skuteczności - tj. gdy

leczenie nie przynosi znaczących wyników i nasila objawy. - W przypadku kobiet w ciąży i dzieci, ale jak zobaczymy później, również tu możliwe są wyjątki.


Jeśli chodzi o formę, w jakiej należy stosować konopie, neurolog odpowiedział, że zależy to od stanu pacjenta i doświadczenia terapeutycznego. Podkreślił, że koniecznie należy unikać palenia, ponieważ może to powodować dalsze zagrożenia dla zdrowia.

Od wyjątkowych przypadków do normy Dr Reznik przypomniał, że pierwsze licencje medyczne w dzisiejszych czasach były również związane z wyjątkowymi przypadkami. W Stanach Zjednoczonych w 1973 r. określono grupę pacjentów, którzy pomimo wymogów prawnych, mogli używać marihuany w celu złagodzenia objawów. Jednak system ten wykluczył większość pacjentów, którzy mogliby również skorzystać z takiej terapii. Wróćmy jednak do kobiet w ciąży. Chociaż kanon medyczny zgadza się, że powinny one powstrzymać się od marihuany z powodu niedostatecznej ilości badań, istnieją przypadki, w których użycie może być uzasadnione. Dr Reznik podkreślił powrót do zdrowia po poważnym wypadku i trudności zajścia w ciążę. W Izraelu, w takich przypadkach istnieje możliwość poddania się terapii konopnej, a lekarze informują pacjentów o potencjalnych komplikacjach. Nie ma wątpliwości, że o wiele lepiej jest używać wybranych rodzajów marihuany pod nadzorem lekarza, niż pozyskiwać je z czarnego rynku i próbować samodzielnie określać dawki.

Studium przypadku pacjenta z problemami neurologicznymi W jednym z punktów prezentacji dr Reznik oddał głos pacjentowi, aby własnymi słowami opowiedział, jakich zmian doświadczył stosując marihuanę. U pacjenta w wieku około 40 lat zdiagnozowano objawy ADHD,

OCD, nadpobudliwość i zespół Tourette‘a. Przez lata był leczony środkami poprawiającymi nastrój, co spowodowało wiele skutków ubocznych, ale nie zlikwidowało trwale depresji i było również nieskuteczne na tiki nerwowe. Prawo izraelskie nie zezwoliło mu na stosowanie konopi indyjskich do celów medycznych, ale dr Reznik przekonał Ministerstwo Zdrowia, żeby mógł użyć przynajmniej Sativex. To zmniejszyło tiki i skutkowało innymi korzystnymi efektami fizjologicznymi dowodząc, że ziołowe terapie kannabinoidowe mogą być również w takich przypadkach skuteczne. Dwa i pół roku temu udało mu się osiągnąć stosowanie innych preparatów z konopi indyjskich. Wyniki mówiły same za siebie, a publiczność sama widziała stabilnego psychicznie pacjenta, który dobrze funkcjonuje w życiu codziennym. Opowiedział, że początkowo leczył się haszyszem kupionym na ulicy, ale nie okazało się to pomocne. Próbował kwiatostanów CBD, ale nie przyniosło to również dużej poprawy. Obecnie używa olejku z konopi indyjskich i w ciągu półtorej godziny od spożycia tiki znikają całkowicie. Używa 10 gramów marihuany miesięcznie, ale uważa, że stosowanie oleju jest bardziej skuteczne, ponieważ zapewnia równomierny efekt i nie powoduje wahań nastroju między euforią a depresją. Olej produkowany jest z odmiany, która ma równe proporcje THC i CBD. Dr Reznik potwierdził, że nigdy nie widział swojego pacjenta tak żywotnego i zdrowego jak teraz. Prezentacja pokazała, że odpowiednio do wymagań pacjenta wybra-

ne odmiany, pod ścisłym nadzorem lekarza, w odpowiedniej formie mogą być skuteczne nawet w przypadkach, w których stosowanie medyczne konopi indyjskich jest obecnie przeciwwskazane.

text: Tomas Kardos

25


Medi+green

Pacjent ze stwardnieniem został uniewinniony

W

Carlisle Court w Wielkiej Brytanii nie stwierdzono winy 55-letniej Lesley Gibson cierpiącej na fibromialgię, stwardnienie rozsiane i hidradenitis suppurativa, która wraz z mężem hodowała marihuanę w celu złagodzenia objawów chorób. Robiła to bez posiadania recepty. Policja zrobiła nalot na dom Gibsonów w styczniu 2019 r. Znaleziono dziesięć słabo rozwiniętych roślin konopi i trzy domowe tabliczki czekolady z konopi. Chociaż coraz więcej departamentów policji w całym kraju przymyka oczy na używanie marihuany w celach medycznych, prokuratura Cerlisle postanowiła wszcząć postępowanie karne. Podczas procesu stan Lesley Gibson znacznie się pogorszył, rozwinął się u niej mięsak. Oskarżano ją o hodowlę bez posiadania recepty. Nie miała ona jednak innej możliwości, ponieważ Brytyjska Służba Zdrowia nie przyznała jej uprawnienia i nie miała pieniędzy na prywatną receptę. Brytyjski program dotyczący marihuany rozpoczął się ponad rok temu i na razie wielu pacjentom odmówiono pozwolenia. Udowodniono również, że w niektórych częściach kraju, w tym w północno-zachodniej części Carlisle

Lesley Gibson, Mark Gibson

jest mniej możliwości uzyskania marihuany medycznej. Obrona argumentowała, że pani Gibson nie miała innego wyjścia, jak tylko uprawiać konopie indyjskie w domu. Sąd uniewinnił małżeństwo, ponieważ społecznie ukaraniem jej nie miało znaczenia, zwłaszcza, że w końcu uzyskała prywatną receptę na marihuanę. Adwo-

kat pani Gibson poprosił prokuratora o ponowne rozpatrzenie podobnych spraw, ponieważ niesprawiedliwe i nieuzasadnione jest karanie potrzebujących. Twierdzi, że wszyscy pacjenci robią to samo, jeśli nie mają dostępu do legalnej marihuany. Byłoby dobrze, gdyby uprawa do celów medycznych stała się możliwa na całym świecie.

Były koordynator ds. Narkotyków w Czechach otworzyłby kluby marihuany leczniczej

Jindřich Vobořil

W

Republice Czeskiej polityka antynarkotykowa od wielu lat opiera się na profesjonalizmie, nawet jeśli jej wdrażanie jest czasem spowolnione. Siedem lat po zalegalizowaniu medycznych konopi indyjskich zrobiono kolejny ważny krok: utworzenie klubów konopi dla pacjentów. Pomysł pochodzi od Jindřicha

26

Vobořila, który był krajowym koordynatorem ds. Narkotyków w kraju w latach 2010-2018. W tym czasie poczyniono znaczne postępy, od wejścia w życie dekryminalizacji do zalegalizowania konopi medycznych. Jednak, jak to zwykle bywa, prawdziwy progresywny pomysł przyszedł dopiero po jego rezygnacji, więc na razie jest pytaniem, jakie

wsparcie otrzyma ten pomysł. Podstawową ideą jest to, że kluby umożliwiłyby również kontrolowaną uprawę i konsumpcję do celów medycznych. Czeskie prawo zezwala obecnie na uprawę maksymalnie 5 roślin konopi na własny użytek, ale otwarcie klubów zapewniłoby pacjentom znacznie łatwiejszą pozycję. Mogą na przykład polegać na doświadczonych hodowcach, którzy wypróbują różne odmiany, łatwiej znajdą odpowiedni dla nich szczep. Kolejnym celem klubu jest zapewnienie leczenia zachowawczego osobom uzależnionym od konopi, które nie musiałyby kupować marihuany na czarnym rynku. Vobořil za podstawę wziął regulamin katalońskiego klubu Cannabis Club, który umożliwia zarejestrowanym członkom uczestnictwo w programie medycznym, ale nie umożliwia w klubie zakupu alkoholu ani innych narkotyków. Według byłego koordynatora ds. Narkotyków model ten łączyłby stosowanie programów niskoprogowych z nadzorem medycznym w zakresie zażywania marihuany medycznej, nie powodując konfliktu z konwencjami międzynarodowymi. Planuje się otwarcie pierwszych klubów w Brnie na zasadzie eksperymentalnej. Z zaciekawieniem czekamy na przyjęcie pomysłu.


BIOCANNA - Naturalny wybór BIOCANNA jest linią wegańskich produktów CANNA. Odżywki BIOCANNA spełniają wszystkie wymagania rolnictwa ekologicznego. Preparaty BIOCANNA posiadają międzynarodowy certyfikat Control Union i OMRI. Gleba uprawna: Bio Terra Plus Bio Terra Plus wykonana jest z najwyższej jakości torfu, w tym najwyższej jakości białego torfu. Luźną strukturę białego torfu uzupełnia rozdrobniona kora, która ma naturalne właściwości przeciwgrzybicze. BIOCANNA Bio Terra Plus nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego; dzięki temu jest w 100% glebą wegańską. Preparaty odżywcze: Bio Vega i Bio Flores Bio Vega i Bio Flores powstały z materiałów roślinnych, które w odpowiednich proporcjach zapewniają roślinom wszystkie niezbędne minerały, są bogate w białko, kwasy owocowe (AHA) i witaminy. Sekret płynnych preparatów odżywczych BIOCANNA leży w pełni kontrolowanym procesie fermentacji i jego specjalnym przygotowaniu. Dzięki temu są one bezpośrednio dostępne i przyswajalne dla roślin. Stymulator korzeni: BIO RHIZOTONIC Bio Rhizotonic zapewnia roślinom właściwą równowagę pierwiastków śladowymi i witamin wspomagając w ten sposób rozwój korzeni. Zdrowe korzenie umożliwiają roślinom wchłanianie wszystkich składników odżywczych potrzebnych do zwiększenia witalności i poprawienia wewnętrznej i zewnętrznej jakości. Stymulator kwitnienia: BIO Boost Bio Boost jest biostymulatorem kwitnienia wspomagającym rozwój kwiatów i owoców za pomocą ekstraktów roślinnych. Bio Boost jest bogaty w bioaktywne składniki, dodaje więc Twoim roślinom wigoru i świeżości. Zapewnia wszystkie pierwiastki potrzebne do silnego kwitnienia. Rezultatem jest mocne i dynamiczne owocowanie oraz wyższy poziom cukru owocowego. Bio Boost nie tylko przyczynia się do wyższej płodności, ale także pozytywnie wpływa na smak i aromat. Jeśli szukasz sposobu na prostą i skuteczną w 100% wegańską i ekologiczną uprawę, Biocanna jest dla Ciebie „naturalnym wyborem”. BIOCANNA w 100% WEGAŃSKA. Prawdziwy smak stuprocentowej organiczności.

27


Medi+green pomieszało się jej w głowie, oraz stwierdzili, że konopie to narkotyki. Dodali, że nie mogą nic z tym zrobić, ponieważ nie mają procedur, które dopuszczały by zastosowanie medycznej marihuany. Dorota Gudaniec bezradna wobec systemu i procedur, postawiła wszystko na jedną kartę. Biorąc całe ryzyko na siebie, nie mówiąc nawet mężowi, postanowiła działać na własną rękę. Zaczęła podawać synowi herbatę. Zaparzyła ją na bazie suszu konopi, który udało się ściągnąć zza granicy (wówczas jeszcze nielegalnie). Max ma padaczkę, którą prawdopodobnie będzie miał na zawsze, ale dzięki terapii z zastosowaniem konopi znacznie poprawiła się godność jego życia. Dzięki konopiom życie chłopca diametralnie się zmieniło. Liczba napadów z kilkuset dziennie, ograniczyła się do zaledwie kilku na miesiąc. Dziecko zaczęło być ciekawe świata, odzyskało wzrok, słuch, nie odczuwało efektów ubocznych tej terapii. Wcześniej Max nawet nie podnosił głowy, teraz uczy się chodzić.

Dlaczego wszystko jest tak skomplikowane?

“Zdrowie obywatela jako kapitał społeczny.” Wykład Doroty Gudaniec

W

lutym tego roku w Warszawie odbyła się konferencja zorganizowana przez Polsko - Amerykańską Fundację Edukacji i Rozwoju Ekonomicznego. Podczas niej miało miejsce niezwykle rzeczowe i zarazem emocjonalne wystąpienie Doroty Gudaniec, matki czwórki dzieci, edukatorki i aktywistki. Osoby, która swoim zaangażowaniem i historią znacząco wpłynęła na zmianę prawa dotyczącego stosowania konopi jako leku. Tematem jej przemowy było „Zdrowie obywatela jako kapitał narodowy”.

Jak to wszystko się zaczęło? Kiedy na świat przyszedł chory na Zespół Downa syn pani Doroty dla systemu z góry był skreślony. Pani Dorocie mówiono, że „to” długo nie pożyje. Co więcej w siódmym miesiącu życia chłopca, okazało się, że choruje także na padaczkę. Trzymiesięczny pobyt 28

w szpitalu pozwolił postawić diagnozę, która brzmiała „padaczka lekooporna”. Pani Dorota wierzyła w kompetencję lekarzy oraz w to, że dziecko jest pod najlepszą opieką. Jak sama przyznaje, była zindoktrynowana. Tymczasem, choremu Maxowi podano łącznie 23 leki neurologiczne, co prowadziło do głębokiego upośledzenia. W wieku 5 lat dziecko trafiło na OIOM, gdzie rodzice usłyszeli, że „proceduralnie nic nie da się zrobić”. Chłopiec przeżył stan padaczkowy i został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną. Przeżył sepsę, zakrzepicę, zapalenie osierdzia, zapalenie wyrostka sutkowatego piramidy kości skroniowej.

Cel uświęca środki W międzyczasie do Doroty Gudaniec dotarła wieść, że w Stanach Zjednoczonych jest dziecko w podobnym stanie, któremu pomagają konopie. Udała się z tą informacją do lekarzy, którzy zapytali ją jednak, czy

Dorota Gudaniec trafnie punktowała niedoskonałości systemu, a także obnaża prawdę o przemyśle farmaceutycznym. Stwierdza, że pacjent wyleczony to po prostu stracony klient. Jej syn był klientem tego systemu stosując aż 23 leki neurologiczne. “Co by było gdyby ludzie przestali mieć alergię? Padnie biznes – korporacje nie będą miały co robić. Kiedy Polak będzie kapitałem narodowym? Kiedy zadbamy, żeby był zdrowy? Żeby miał dostęp do najlepszych metod, żeby mógł tanio się leczyć? Musimy zrobić to my. Nie partie, nie politycy. Mamy prawo wymagać, żądać i mamy prawo się nie godzić na to co system nam funduje.” – kontynuowała pani Dorota. Z dalszej części wykładu, uczestnicy dowiedzieli się, że wprowadzenie możliwości uprawy konopi bez tak rygorystycznych przepisów wpłynęłoby na wzrost gospodarczy. Przywołany został przykład Kolorado, który będąc niegdyś najbiedniejszym stanem USA, od wprowadzenia pełnej legalizacji wypracował 18 miliardów dolarów nadwyżki budżetowej. Ustawa, która zalegalizowała medyczną marihuanę w Polsce nie jest doskonała. Należy zwrócić uwagę, że korporacje przez swoje lobbingi zadbały o to abyśmy musieli „zielsko” sprowadzać zza granicy, podczas gdy mamy potencjał aby uprawiać je samodzielnie, co znacząco wpłynęłoby na obniżkę ceny medycznej marihuany. Gram konopi w Niemczech w przeliczeniu na złotówki kosztuje 30zł, u nas lek tej samej firmy to koszt 75 zł. Wojciech Jeżyk


Medi+green

P

rzeciwzapalne, przeciwbólowe, wzmacniające kości i przeciwbakteryjne działanie CBD sprawia, że nadaje się on do higieny jamy ustnej. Firmy farmaceutyczne i firmy sprzedające produkty z konopi już teraz intensywnie testują kanabidiol do stosowania doustnego, co zaowocowało powstaniem pierwszych past do zębów z CBD. Nie musisz jednak kupować drogich past, ponieważ możesz zrobić własne w domu!

CBD Pasta do zębów z CBD

Będziesz potrzebował następujących składników: • 3 łyżki spożywczej sody oczyszczonej • 3 łyżki oleju kokosowego • pół łyżeczki olejku z mięty pieprzowej (dla smaku może być trochę więcej) • olej CBD o pełnym spektrum • 2 łyżeczki gliceryny roślinnej • Trochę stewii lub ksylitolu

Przepis jest następujący: Umieść 3 łyżki oleju kokosowego w małym szklanym słoju lub miseczce. Umieść naczynie w misce z ciepłą wodą, aby olej stał się płynny. Następnie dodaj glicerynę i olejek miętowy. Teraz dodaj olej CBD! Już 1,25 mg na jedno mycie może mieć dobroczynny wpływ – oznacza to dodanie 75 mg oleju CBD. (Ilość

kropel zależy od wielkości butelki oleju. Pipeta zwykle ma objętość 1 ml. Na przykład, jeśli masz 10 ml oleju 500 mg, jedna pipeta to 50 mg CBD). Jeśli cierpisz na zapalenie dziąseł lub inne problemy z jamą ustną, możesz nieznacznie zwiększyć ilość CBD. Dokładnie wymieszaj zawartość naczynia. Teraz dodaj sodę

oczyszczoną i szczyptę stewii lub ksylitolu, a następnie wymieszaj wszystko do gładkiej konsystencji. Twoja pasta do zębów CBD jest gotowa! Umieść ją w zamykanym pojemniku, używaj dla zdrowia i podziel się swoimi doświadczeniami!


MEDI+CANNa

Automatycznie kwitnąca wersja wspaniałej potencji

Gorilla Autoflowering

K

ażdy, kto uprawia konopie indyjskie w krótkim, chłodnym letnim klimacie, pokocha kwitnący wariant Gorilla Autoflowering. Dzięki genom ruderalnym wersja „auto” supermocnej odmiany Gorilla jest nieco silniejsza i bardziej wytrzymała niż jej feminizowany poprzednik, ale również jak sama nazwa wskazuje, znacznie szybciej się rozwija. Pod względem techniki uprawy odmiana samokwitnąca nie różni się znacząco od feminizowanego szczepu Gorilla. Jeśli chcesz uprawiać gigantyczne rośliny pod gołym niebem, wersja „auto” nie jest dobrym wyborem, ponieważ zaczyna kwitnąć już po około 30 dniach od wykiełkowania i nie możemy przedłużyć okresu wegetacji. Jednak, jak to jest przeważnie w tej dynastii konopi, jakość plonu należy mierzyć ilością żywicy. Geny ruderalne nie

30

wpływają negatywnie na funkcjonowanie trichom, dlatego produkcja żywicy automatycznie kwitnącej odmiany Gorilla jest absolutnie wyjątkowa! Gorilla Autoflowering to najłatwiejszy w uprawie wariant spośród odmian Dillafem Seeds Gorilla. W ogóle nie jest wrażliwy na długość fotoperiodu, charakteryzuje go szybki, mocny wzrost i można go zbierać już po 75 dniach od chwili kiełkowania. Uprawy mogą spróbować również początkujący hodowcy, ponieważ geny ruderalne są gwarancją sukcesu. Oczywiście, ta roślina nie pogniewa się, jeśli będzie utrzymywana w cieple i skąpana w dużych ilościach światła - wyrasta wtedy większa i wytwarza więcej kwiatostanów. Jednocześnie dobrze toleruje chłodny klimat i brak światła bez poważnego zmniejszenia wydajności. (x)


MEDI+CANNa

31


Medyczna

Nie panikuj! Przewodnik do świadomej konsumpcji konopi Niewiele osób o tym mówi, ale większość palaczy doświadczyło, że nie czuli się komfortowo pod wpływem konopi indyjskich. Niewyjaśniona nerwowość, strach, paranoiczne wibracje - ale co je powoduje? Dlaczego ta przydatna roślina zwraca się przeciwko nam, sprawia, że nie jesteśmy pewni samych siebie?

D

la niektórych osób te negatywne doświadczenia na zawsze zapieczętują ich związek z konopiami indyjskimi. Ale czy to naprawdę musi się zdarzyć? Dla niektórych może tak. Inni jednak mogą wkrótce zdać sobie sprawę, że to przejście jest w rzeczywistości największym prezentem, jaki mogą otrzymać od marihuany. Może te chwile nie są bez przyczyny? Może marihuana pracuje nad usunięciem ciemnych plam z naszej psychiki. Może właśnie dlatego możemy mówić o naprawdę wyjątkowym leku. Każdy, kto świadomie wybierze marihuanę wkrótce zrozumie, że ta roślina i jej substancje psychoaktywne mogą pokazać tę stronę osobowości, której inaczej by nie zobaczył. W codziennej świadomości rozwijamy wszelkiego rodzaju przekonania o sobie i otaczającym nas świecie. Jako dziecko uczymy się oddzielać dobro od zła i doświadczać tego, co kochamy, a czego nie. Jak dorośniemy,

32

te „osądy” stają się nieświadome, automatyczne. Ludzki umysł koncentruje się tylko na tym, co jest „ważne” i ignoruje wszystkie bodźce, które wydają się niepotrzebne w codziennej pracy. Po prostu tłumimy percepcje, które pokazałyby nam, jak się czujemy we własnej skórze a ogólniej: jak odnosimy się do świata, w którym żyjemy. Z biegiem lat nasze umysły uległy „zwapnieniu”, co czyni nasze życie bardziej stabilnym i przewidywalnym - przynajmniej pozornie. Natomiast marihuana i niektóre inne przydatne rośliny są w stanie rozszerzyć naszą percepcję na bodźce, których inaczej nie bylibyśmy świadomi. W tym sensie marihuana jest rodzajem budzenia wszystkich zmysłów, które nauczyliśmy się wyłączać. Dlatego oczywiście w niektórych przypadkach może wstrząsnąć fundamentami rzeczywistości, którą sobie wyobrażamy. Wiele osób uważa tego rodzaju nadwrażliwość tylko jako efekt uboczny marihuany. Ale kiedy popatrzymy głębiej i

zobaczymy to jako okazję do poszerzenia naszej świadomości, wszystkie te doświadczenia staną się wezwaniem: możemy się rozwijać i przebudzić. W kulturach plemiennych podczas ceremonii marihuana jest nadal szeroko stosowana w celu znalezienia właściwej drogi. Niezależnie od tego, czy jesteś sam, czy w grupie, pod wpływem substancji psychoaktywnych czy „na czysto”, celem szukania drogi jest zawsze wyeliminowanie strachu i znalezienie światła, energii. Strach, niezależnie od kraju i kultury, jest znany wszystkim. Jednak to uczucie może stać się mocą niektórych mężczyzn i kobiet, tych, którzy są w stanie się wybić, stając się w ten sposób przywódcami i mędrcami swojego plemienia. Chociaż te duchowe zmagania zniknęły z kultur zachodnich, wciąż jednak istnieją gdzieś ukryte. Z każdym zaciągnięciem poddajemy się im, tylko po prostu tego nie zauważamy.


Wszyscy chcemy być szczęśliwi i pewni siebie. Jednak nawet najbardziej sumienni ludzie czasami popełniają błędy. Jeśli napotykasz przeszkodę, poświęć trochę czasu na ocenę swojej sytuacji. Jeśli jesteś podekscytowany, przygnębiony lub boisz się, pamiętaj pierwsze słowa powieści „Autostopem przez Galaktykę”: Nie panikuj! Oznacza to po prostu, że jesteś gotowy na kolejny krok na drodze do prawdziwego szczęścia, ale jeszcze musisz się wiele o sobie nauczyć. Najpierw zwolnij. Weź głęboki oddech i pozbądź się wszelkiego rodzaju oczekiwań - niezależnie od tego, czy są one ustalane przez innych, czy przez ciebie. Nie szkodzi, jeśli jesteś w sytuacji, która jest dla ciebie niewygodna. Rozejrzyj się i przejdź do przytulnego, spokojnego miejsca. Jeśli masz okazję, wyjdź na zewnątrz i połóż się na trawie. Chodzi o to, aby zawsze pozostać pozytywnym, spokojnym i nie brać siebie zbyt poważnie. Po drugie, zajmij się trochę swoim ciałem. Umyj twarz, rozciągnij, odśwież. Ruch to świetny sposób na złagodzenie lęku: na przykład przyjemny spacer pomaga ogromnie w odciążeniu impulsywnego umysłu. Nieprzypadkowo taniec, śpiew i muzyka są integralną częścią transcendentalnych ceremonii kultur plemiennych. Cokolwiek na ciebie działa, jest kluczem uwolnienia umysłu od zbędnych myśli. Teraz, gdy dałeś sobie trochę przestrzeni, jesteś gotowy zauważyć i rozpoznać swoje najbardziej intensywne uczucia. Może czujesz, że twoje serce bije zbyt szybko. Jest to całkowicie normalne, marihuana może powodować przyspieszenie akcji serca. Nie przejmuj się, jeszcze nigdy nikomu to nie zaszkodziło. Niezależnie od tego twoje ciało może wyczuć, że coś jest nie tak. Możesz po prostu potrzebować szklanki wody, prysznica lub odpoczynku. Najważniejsze, to głęboko oddychać. Połóż jedną rękę na sercu lub brzuchu - poczujesz, co musisz zrobić, aby się uspokoić. W podwyższonym stanie świadomości możemy stać się bardziej świadomi swojego ciała. To powoduje przykład, że nawet minimalne pragnienie odczuwamy bardzo intensywnie. Albo boli nas brzuch. Może nas opanować paranoja. W większości przypadków objawy te istniały już wcześniej, ale w tym stanie wszystkie nasze uczucia nasilają się. Użyj tych uczuć, aby dać swojemu ciału i umysłowi to, czego potrzebuje. Co zrobić, jeśli wyzwanie jest poważniejsze? Wielu palaczy twierdzi, że czuje się nieswojo, gdy są wśród ludzi. Jeśli tak się czujesz, pomyśl skąd się to bierze. Z kim jesteś i jak się z nim czujesz? Czy uważasz te osoby za równe tobie? Osądzasz ich? Chcesz na nich wpłynąć? Czy im ufasz?

Czy ufasz sobie? Szokujące jest, że marihuana może zmniejszyć zdolność osoby do formułowania myśli, a jednocześnie zwielokrotnić jej zdolność myślenia. Marihuana nie wywołuje nowych lęków, jedynie ujawnia już istniejące. Większość ludzi nie dba o swój stosunek do siebie i swoich bliskich. Tak czy inaczej konopie mogą obudzić i zmobilizować niewykorzystane energie ukryte w krętych zakątkach naszej osobowości. Ale nawet jeśli rozpoznasz swoje najgłębsze, najbardziej ukryte lęki, nie musisz się bać. Przeciwnie, śmiej się z nich, a nawet z siebie! Powiedziałeś coś głupiego. Odkryłeś swoje obawy przed ludźmi, których znasz od lat. Zrozumiałeś, że spędziłeś ostatnie pół godziny, dwa dni, a nawet rok trzęsąc portkami. No to co? Śmiej się i pozwól innym śmiać się z tobą. Jeśli chcesz się rozwijać, naturalne jest, że popełnisz błędy. Twoi znajomi wiedzą, które z twoich cech wymagają udoskonalenia, a i tak cię lubią. Jeśli uda ci się zapalić w sobie światło, zobaczysz swój cień, ale nie bój się. Będziesz silny i pewny siebie. Staniesz się wyjątkową i cenną istotą: uczciwą, autentyczną, rozwijającą się osobą. Świadomi palacze wiedzą, że nieprzewi-

dywalne emocje są częścią życia. Nauczyli się, jak się dobrze czuć zarówno w ciszy, jak i podczas głośnego śmiechu. Rysowanie, taniec, spacery, jazda na rowerze, muzyka, pisanie lub po prostu szczere myślenie mogą wzbudzić pozytywny przepływ, który ucieleśnia autentyczne piękno - takie, które nie zostało wymyślone, wypolerowane, ale po prostu piękne samo w sobie. Ciesz się wrażeniami! Ulotne pomysły „zbawienia świata”… Znajome? Z perspektywy czasu okazują się one mniej znaczące. Nic nie szkodzi. Nigdy nie musimy od razu wymyślać, jak rozwiązać nasze problemy. Ale im bardziej się rozwijamy, naszą radość, nasze współczucie, tym łatwiej będzie nam osiodłać duże i małe fale życia. Niezależnie od tego, czy mieszkasz w wielkim mieście, czy w górach, piękno nigdy nie jest zbyt daleko. W cokolwiek wierzysz, trudno jest odrzucić doskonałość księżyca, nocnego nieba lub blasku oświetlonej słońcem wody. Odkryj, co najlepsze wokół ciebie. Pamiętaj: wdzięczność poszerza spektrum.

text: Hunor Benke 33


MEDI+CANNa

Nowe odmiany na 15-lecie Sweet Seeds

Amerykańskie supermocne, XL automatyczne kwitnące, bogate w CBD ...Wymieniamy tylko kilka odmian, którymi Sweet Seeds® świętuje początek nowej słodkiej dekady. Piętnaście lat pasji, pracy i badań nad naszą ukochaną rośliną. Jesteśmy dumni, że coraz więcej plantatorów konopi na całym świecie wybiera nasze odmiany. Przyjaciele, klienci i koledzy: Dziękujemy!

W

2020 roku przedstawiamy Ci 8 wspaniałych odmian, które mogą mieć na Ciebie duży wpływ. Red Pure Auto CBD® (SWS81) to roślina na bazie Indiki mająca działanie uspokajające i przeciwlękowe. Ten szczep to Sweet Pure CBD® (SWS65), nasz pierwszy szczep CBD, wyhodowany w 2018 roku z rośliny macierzystej Red Poison Auto® (SWS39). Uwaga producenci konopi medycznych: Oto odmiana CBD o czerwonych kwiatach i niskim poziomie THC. Druga i trzecia nowa odmiana pochodzą od potężnej Gorilla Girl® (SWS74), może ona osiągnąć nawet 31% THC. Jeśli preferujesz genetykę „Super Strong”, przedstawiamy dwie z przyszłych ulubionych odmian: soczystą, automatycznie kwitnącą, świetnie wysoką odmianę Gorilla Girl XL Auto® (SWS82) i ultraszybki wariant Gorilla Girl F1 Fast Version® (SWS86).

Czwarta nowa rasa jest również członkiem linii „Super Strong”. Pyszne Red Hot Cookies® (SWS83) ma doskonałą genetykę wynikającą ze skrzyżowania klonu Tropicanna Cookies (Girl Scout Cookies x Tangie) i silnego amerykańskiego wariantu, klonu Tangie. Red Hot Cookies® może osiągnąć do 25% THC. Piąta nowa odmiana, Tropicanna Poison F1 Fast Version® (SWS85), również gra w lidze Super Strong. Jest to odmiana zależna od fotoperiodu, która bardzo szybko wydaje piękne czerwone kwiaty. Poza bardzo wysoką wydajnością Tropicanna Poison F1 Fast Version® osiąga do 24% THC. Sweet Zkittlez® (SWS84) to nasza szósta nowa odmiana, krzyżówka pomiędzy wybitnym, elitarnym klonem Zachodniego Wybrzeża USA, potężnym genetycznie słynnym Zkittle i klonem Grape Ape. Jej kwiaty są pełne terpenów i mają doskonały słodki aromat i owocowy, karmelowy smak.

Tropicanna Poison F1 Fast Version® (SWS85)

Sweet Zkittlez® (SWS84)

Na zakończenie tego słodkiego pokazu nasza siódma i ósma nowa rasa jest godnym świętowaniem naszego 15-lecia. Dwie najbardziej wyrafinowane genetyki, teraz w wersji XL: Sweet Amnesia Haze XL Auto® (SWS57) i Crystal Candy XL Auto® (SWS87). Sweet Amnesia Haze XL Auto® to duża, automatycznie kwitnąca odmiana, która wytwarza wiele żywic o piżmowym i słodkim aromacie. Jest rośliną z dominacją Sativa, która może osiągnąć poziom THC wysokości15-20%. Crystal Candy XL Auto® (SWS87) jest również członkiem linii XL i został wyhodowany w ramach specjalnego programu Sweet Seeds® R&D, którego celem było znalezienie wyjątkowych i wykwintnych słodkich smaków, które przeniosą Cię do bajkowego sklepu ze słodyczami. Zanim się pożegnamy, chcielibyśmy podziękować za zaufanie i wsparcie, które dajesz nam każdego dnia. Dzięki specjalnej promocji bezpłatnych 1 i 2 nasion nadal będziesz mógł się cieszyć się naszymi odmianami w każdym pakiecie zawierającym 3 i 5 nasion. Niektóre z naszych odmian są również dostępne w opakowaniach 25 i 100 nasion. Na zdrowie przyjaciele! (x) Red Hot Cookies® (SWS83)

34



MEDI+CANNa

PURPLE PUNCH Granddaddy Purple x Larry OG

B

arney’s Farm kontynuuje dostarczanie inspirującej genetyki z całego świata dzięki innej potężnej sile PURPLE PUNCH™ z zachodniego wybrzeża USA. Delikatne połączenie jego dominujących rodziców z Indiki, Larry OG x Granddaddy Purple, stanowi prawdziwy kuszący klejnot. Wyśmienite, zmysłowe smaki Pieczonej Szarlotki z goździkami oszklonymi karmelizowaną jagodą i wiśniami doskonale komponują się z uspokajającym działaniem, które emanuje PURPLE PUNCH™. Spodziewaj się krótkiej, krępej rośliny z licznymi zaskakującymi trichomami, wysokowydajnymi gałęziami ociekającymi żywicą wykazująca w testach 25% THC. Ta roślina ma poważny problem ze steroidami genetycznymi !!! Kwitnie w ciągu 50-60 dni, osiąga 1,5 m wysokości na zewnątrz i produkuje do 2 kg. (x)

36


MEDI+CANNa

37


Canna+Globe

Zabójcze opary

Co kryje się za zgonami z powodu waporyzacji?

Uszkodzenia płuc i zgony związane z waporyzatorami do koncentratów są przyczyną globalnego niepokoju. Zbliżając się coraz bardziej do przyczyn choroby, musimy również upewnić się, że przypadki nie przyczynią się do nieuzasadnionego ścigania marihuany i THC.

P

ierwsze choroby płuc związane prawdopodobnie z waporyzacją zgłoszono zeszłej wiosny w Illinois i Wisconsin. W ciągu roku liczba nowych przypadków wzrosła w całych Stanach Zjednoczonych, a pierwszy zgon związany z waporyzacją odnotowano w sierpniu 2019 r. w Illinois. Do połowy stycznia tego roku, do chwili pisania tego artykułu, zanotowano prawie 3000 przypadków i 59 zgonów. Dwa śmiertelne przypadki zgłoszono w Kanadzie i jeden w ubiegłym roku w Europie w Wielkiej Brytanii. New York Times uruchomił licznik zgonów z mapą, aby było widoczne rozmieszczenie geograficznie. Z mapy wynika, że

38

dotknięta jest ponad połowa stanów USA i wciąż są doniesienia o nowych przypadkach. Objawy zwykle pojawiają się w ciągu kilku dni, czasem w ciągu kilku tygodni. Większość produktów, które można powiązać z chorobą, zawierała THC, więc szybko stwierdzono, że odparowanie THC nie jest tak bezpieczne, jak jest to reklamowane. Kilka stanów wprowadziło stan zagrożenia zdrowotnego i tymczasowy zakaz stosowania aromatyzowanych e-papierosów lub ogólnie wszystkich waporyzatorów. Ponadto zaczęto kontrolować podejrzane zagęszczacze koncentratów i dokonano kilku aresztowań w związku ze zgonami.

Ale jakie są dokładnie przyczyny tragedii i co możemy zrobić, oprócz zakazu, aby je powstrzymać?

Niebezpieczne substancje dodane

Według grudniowego podsumowania ponad połowa przypadków dotyczy jednej marki, Dank Vapes, a konsumenci używają ponad 150 marek. To zdecydowanie dobra wiadomość, ponieważ wskazuje, że sama waporyzacja nie jest przyczyną objawów, ale coś innego, co jest obecne w tych produktach. Zła wiadomość jest jednak taka, że objawy pojawiły się również


w przypadku waporyzatorów nikotyny, więc jeszcze większa grupa stała się zagrożona. Większość przypadków waporyzatorów nikotynowych dotyczy produktów JUUL. Zdecydowana większość produktów nie była licencjonowana. W badaniach zidentyfikowano czynnik, który z pewnością może być odpowiedzialny za objawy: octan witaminy E. Pod koniec grudnia w badaniu New England Journal of Medicine opublikowano badanie, w którym stwierdzono obecność witaminy E w płucach 48 spośród 51 pacjentów stosujących waporyzację. Dla porównania zbadano płuca 99 zdrowych dorosłych, którzy nie palili ani nie odparowywali, i nie znaleziono dowodów na obecność tego związku. Zastępca dyrektora generalnego Centrum Kontroli Chorób Stanów Zjednoczonych (CDC) stwierdził, że uszkodzenie płuc związane z odparowaniem może być związane z produktami zawierającymi THC, które zawierają octan witaminy E. Nie oznacza to jednak, że octan witaminy E jest jedynym związkiem, który możemy winić, i że tylko produkty zawierające THC należy traktować ostrożnie. Ilustruje to również fakt, że niektóre osoby cierpiały na uszkodzenie płuc bez stosowania produktu zawierającego THC. Uważa się, że interakcja kilku składników może powodować powikłania uszkadzające płuca. Pocieszający jest fakt, że od grudnia liczba nowych przypadków zaczęła spadać, co dowodzi, że wycofanie kwestionowanych produktów i tymczasowe zakazy przyniosły efekty.

Ostrożność i kozioł ofiarny

Z masowych uszkodzeń płuc i zarządzania kryzysowego można wyciągnąć wiele wniosków. Po pierwsze, nadal istnieje automatyczny odruch obwiniania marihuany i uznaniem za kozła ofiarnego THC. Coraz więcej osób traktuje te przypadki jako wyraźny dowód, że jednak używanie konopi indyjskich wciąż może zagrażać życiu. Najsmutniejsze jest to, że branża e-papierosów również tak twierdzi. W sierpniu ubiegłego roku American Vaporization Association oświadczyło, że „kryzys dostarcza coraz więcej dowodów na to, że to uliczne waporyzatory zawierające THC lub inne nielegalne narkotyki są przyczyną tych chorób, a nie produkty odparowujące nikotynę”. Dzięki tej szlachetnej prostocie THC postawiono obok związków odpowiedzialnych za chorobę, choć nie jest to prawdą. CDC zasugerowało, że ludzie nie powinni w ogóle konsumować e-papierosów zawierających THC, zwłaszcza jeśli pochodzą z niekontrolowanego źródła. Zgadzamy się, że ze względu na ostatnie wydarzenia stosowanie waporyzatorów do koncentratów wymaga znacznie większej ostrożności i dlatego bezpieczniej jest decydować o odparowanie

badanych kwiatostanów. Jednak pacjenci, którzy używają waporyzatorów zawierających THC niezawodnych, sprawdzonych marek, niekoniecznie chcą eksperymentować z nowymi sposobami konsumpcji. Władze kontroli jakości i zdrowia zrozumiały swoją odpowiedzialność za zapewnienie, żeby na rynku były tylko przetestowane produkty wolne od octanu witaminy E i innych szkodliwych dodatków. Jednak równie

ważne jest, aby zapobiegać dalszemu egzorcyzmowi w stosunku do THC i konopi indyjskich, ponieważ w żaden sposób nie przyczyniłoby się to do zdrowia i bezpieczeństwa pacjentów leczonych medycznymi konopiami indyjskimi.

text: Bob Arctor 39


MEDI+CANNa

Ocean Grown Cookies Spadkobierca podium OG Kush

O

40

Smaki i aromaty Ocean Grown Cookies to mieszanka ziemistych, typowych dla odmian Kush zapachów i słodkich, owocowych tonów. Ta odmiana może przynieść nowe wrażenia również fanom amerykańskich konopi, ponieważ dzięki genom OG Kush zachowuje tradycyjne tło Kush.

cean Grown Cookies to feminizowana odmiana konopi, która łączy w sobie dwie amerykańskie legendy. Popularność rodziny Cookie wynika przede wszystkim z jej oryginalnego smaku i jakości oraz ekskluzywnych cech, sprawiając, że wraz z OG Kush i Sour Diesel należy do najważniejszych ciężkich amerykańskich odmian konopi.

Efekt wywoływany przez Ocean Grown Cookies można określić jednym słowem: powalający. Poziom THC około 20% i minimalna zawartość CBD, około 0,1%, czyni go szczególnie mocnym.

Wydajność

Uprawa

Ocean Grown Cookies oferuje doskonałe plony. W optymalnych warunkach, najlepiej w produkcji ekologicznej, w pomieszczeniach ten klejnot może mieć wydajność do 450-550 g/m2, a w uprawach na wolnym powietrzu 750-950 g/m2.

Ze względu na średni rozmiar i krzaczasty kształt jest idealnym kandydatem do uprawy w pomieszczeniach. Zaspokajając jej podstawowe potrzeby, możesz łatwo osiągnąć dobre wyniki. W celu utrzymania smaku Ocean Grown Cookies zdecydowanie zaleca się uprawy ekologiczne. (x)

Efekty




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.