MM Trendy maj 2016

Page 1

KOSZALIN maj 2016 R. / NUMER 5 (31) / WYDANIE BEZPŁATNE

Koszalin mój widzę ogromny W tym roku w maju nasze miasto obchodzi 750. urodziny. Z prezydentem Piotrem Jedlińskim rozmawiamy o atutach, bolączkach i perspektywach Koszalina.



#

#3

Zdrowie

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 03/2015


#8

Nie każdy lubi wakacyjny ścisk. Jeśli do nich należycie, skorzystajcie z podpowiedzi Krzysztofa Tuza na oryginalny urlop przed lub po sezonie.

Fot. Krzysztof Tuz

# 34-36

Dominika Mrozowska – dobry duch akcji pod hasłem Po godzinach. W głośne czytanie lektur przed publiką włączyli się wszyscy aktorzy Bałtyckiego Teatru Dramatycznego.

Gładkie stopy na lato domowym sposobem? Tak, to całkiem możliwe…

# 26-28 Pięknie

Spis treści

Dzięki Matyldzie Jezierskiej Koszalin dołącza do tych nielicznych miast w Polsce, które mogą się pochwalić najnowszymi urządzeniami do kosmetyki ciała.

# 7-9 Na topie

# 29 Torebka

Tym żył Koszalin na przełomie kwietnia i maja.

Bożena Wójcikiewicz to prawdziwa szczęściara. Ona wybiera torebki, a mąż jej je funduje.

# 12-16 Temat z okładki Koszalin właśnie świętuje 750. urodziny. O naszym mieście rozmawiamy z prezydentem Koszalina Piotrem Jedlińskim.

# 30 Warto

# 18-19 Dla niej, dla niego

# 31-33 Niebawem

Trójka koszalinian poleca film, płytę i książkę.

Za kilka dni Dzień Dziecka. Co powinna nosić mała dama i mały dżentelmen?

Zapowiedzi wydarzeń majowo-czerwcowych w Koszalinie.

# 20 Po babsku

# 34-36 Z podróży

Jak się powinno korzystać z mody z wybiegów? Obserwując modelki w codziennych stylizacjach.

Tym razem coś specjalnego dla tych, którym marzy się egzotyczny wypoczynek poza letnim sezonem.

22-24 Zdrowo

# 42-45 Towarzysko Kto, kiedy, z kim i gdzie.

Historia jednego bochenka chleba z piekarni Bajgiel.

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 05/2015

#4

Fot. Fotolia.pl

Fot. Archiwum prywatne

# 28


FACHOWCY WYBIERAJĄ CITROËNA BERLINGO

NAWET OFERTA SPECJALNA PRZY ZAKUPIE DLA FIRM

AUTA

1

JUŻ OD

399 ZŁ NETTO/MIES.

Podana kwota to wysokość miesięcznej raty leasingowej (bez VAT). Kwota zawiera ubezpieczenie Assistance. Okres leasingu: 60 miesięcy. Wpłata własna: 45% ceny netto. Wykup: 15% ceny netto. Niniejsza propozycja nie stanowi oferty w rozumieniu artykułu 66 Kodeksu cywilnego. Zarówno szczegóły oferty, jak i informacje o pozostałych dostępnych produktach leasingowych oraz kredytowych znajdą Państwo u Autoryzowanego Dystrybutora Citroëna. Oferta jest ważna na samochody zamówione do 31 maja 2016 roku. Oferta skierowana do firm. Modele prezentowane na zdjęciu mogą się różnić od wersji dostępnych w ofercie. Samochody Citroëna podlegają recyklingowi i odzyskowi zgodnie z przepisami dotyczącymi wymogów ochrony środowiska. Demontażu samochodów i zużytych części dokonuje się zgodnie z przepisami o odpadach.

#5 DREWNIKOWSKI Sp. z o.o., Koszalin, ul. Piastowska 1, tel.: 94 343 09 93

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 03/2015


Nie ma to, jak w Koszalinie

Na zdjęciu: Piotr Jedliński

– Joluuu, ale mam niespodziankę. Nie uwierzysz – Andrzej wpadł do domu z tak zaaferowaną miną, że trochę się przestraszyłam. – Mam się bać czy cieszyć? – zapytałam. – Słuchaj tylko: zaproponowano mi pracę w Warszawie. Uważaj! Z mieszkaniem. Dwupokojowym! Jadę uzgodnić szczegóły, obejrzę chałupkę… Cieszysz się? Zaniemówiłam. Awans męża, nowe perspektywy. No i to mieszkanie. Dla rodziny gnieżdżącej się w kawalerce to była nie lada gratka. W sumie się ucieszyłam. Pojechał. Lepsza praca, lepsza płaca, mieszkanie w samym centrum, ładne, osiemdziesiąt me-

Fot. Izabela Bobrowicz

Jolanta Stempowska redaktor naczelna

Redakcja Magazyn Miejski Trendy – MM Trendy / Wydanie bezpłatne Redakcja: ul. Mickiewicza 24, 75-004 Koszalin tel.: 94 34 73 555, 94 34 73 522 faks: 94 34 73 540 e-mail: mmtrendy.koszalin@polskapress.pl Redaktor naczelna: Jolanta Stempowska Product manager: Barbara Chomicka

trów kwadratowych na pierwszym piętrze w starej kamienicy.

Promocja i marketing: Katarzyna Głodek

Przy naszych dwudziestu – bajka! Same plusy, prawda? Tyle że po mieszkanie to faktycznie ważny argument. Ale wszędzie daleko.

Redakcja: Agnieszka Gontar, Katarzyna Chybowska, Mateusz Prus, Wojciech Konieczny, Małgorzata Zychowicz, Krzysztof Tuz, Ewa Worsowicz, Krzysztof Ulanowski, Sylwia Zarzycka

Co z przedszkolem dla dzieci? Gdzie najbliższa szkoła? Do pracy

Projekt: Krzysztof Ignatowicz

początkowej euforii zaczęły mnie nękać wątpliwości. No dobrze,

– kilometry. Jak to jest centrum, to gdzie tam z dziećmi wyjść? A jak się coś stanie naszym rodzicom, no to jak szybko dojedzie-

Ilustracja: Krzysztof Urbanowicz

my. Andrzej jest jedynakiem…

Dział fotograficzny: Radek Koleśnik, Izabela Rogowska, Izabela Bobrowicz

Zrezygnowaliśmy z oferty i nigdy do niej już nie wracaliśmy.

Korekta: Maria Borkowska

Przypomniała mi się teraz, gdy w rozmowie z nami pan prezydent Jedliński wyliczał walory naszego miasta. Tak, absolutnie się zgadzam, że Koszalin to fajne miejsce do życia. Nie biegamy

Skład: Justyna Dudek Druk: FHU Zeta

z tramwaju na tramwaj, nie wozimy dzieci do przedszkola odda-

Prezes Oddziału: Piotr Grabowski

lonego od domu dziesięć kilometrów. Nie jedziemy godzinę do

Reklama: 519 503 727

pracy. Nie tracimy czasu. Wszędzie jest blisko, parków mamy tyle, że tylko spacerować. Nad morze – żabi skok. Las – na wyciągnięcie ręki. Jeśli ktoś chce się realizować, ma poukładane w głowie – karierę zrobi wszędzie. Są przecież tacy wśród nas. Andrzeju, dobrze zrobiliśmy. Stolicy nie podbiliśmy, ale niczego nie straciliśmy.

Wydawca: Polska Press Grupa ul. Domaniewska 45, 00-838 Warszawa Prezes: Dorota Stanek Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń. Materiałów, które nie zostały zamówione, redakcja nie zwraca. Na podst. art. 25 ust. 1 pkt. 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Polska Press Grupa sp. z o.o. zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „MM Trendy” jest zabronione bez zgody wydawcy.

Jolanta Stempowska

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 05/2015

e-mail: barbara.chomicka@polskapress.pl

#6


Na topie

Fot. Radek Koleśnik

#

Fantastycznie w bibliotece Mimo że Noc w bibliotece była w Koszalinie organizowana już po raz siódmy, nadal zaskakuje i zachwyca. Jak zwykle koszalinianie mogli spędzić prawie sześć godzin wśród książek. Tym razem hasłem przewodnim imprezy była fantastyka. Zaroiło się więc od wiedźm i fantastycznych postaci prosto ze stron najlepszych książek. Były gry, a także warsztaty plastyczne. Niesłabnącą popularnością cieszyło się też zwiedzanie magazynów oraz introligatorni. Oprócz tego można było obejrzeć film z muzyką na żywo, spotkać się ze znanym pisarzem Jakubem Ćwiekiem. A wszystkie te atrakcje – co ważne – za darmo. (zp)

Reklama

Zostań konsultantką Dołącz do nas!

BIURO AVON Hotel Gromada (wejście od Kaszubskiej) MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 03/2015 Koszalin, ul. Zwycięstwa 24b, tel. 605 251 962


Na topie

#

Kilometry

Być jak Kazimierz Deyna? Tak!

dobra

Fot. Radosław Brzostek

Ogromnym sukcesem okazała się druga odsłona głośnego czytania przygotowanego przez aktorów Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. Tym razem zaprezentowali scenariusz do filmu Być jak Kazimierz Deyna. Autorowi Radosławowi Paczosze tak spodobała się inicjatywa koszalińskich artystów, że jednorazowo zgodził się na wykorzystanie tekstu bez dodatkowych opłat. Frekwencja, mimo że pogoda za oknami iście letnia, dopisała i Centrala Artystyczna, która po raz kolejny gościła aktorów, znów była pełna. Koordynatorka i pomysłodawczyni projektu Dominika Mrozowska zasmuciła jednak widzów. – Bardzo dziękuję za tak liczne przybycie. Kolejne czytanie dopiero po wakacjach – zapowiedziała. Cóż, pozostaje nam cierpliwie czekać, ale, Dominiko, trzymamy za słowo. (zp)

Do 5 czerwca trwa akcja Kilometry dobra w Koszalinie koordynowana przez Joannę Łysiak z Fundacji Heart World Wide. Celem Fundacji i partnera strategicznego – sieci Supermarketów Sano – jest pomoc mieszkańcom Koszalina w dostępie do najnowszych metod w rehabilitacji z wykorzystaniem kombinezonów spider suit (potocznie nazywanymi kombinezonami kosmicznymi). Puszki fundacji znajdziecie w sklepach Sano, jak i w Galeriach Emka i Atrium. ­– Do tej pory udało nam się zebrać 15 tysięcy złotych – mówi Joanna Łysiak. – Zakończenie akcji odbędzie się 2 czerwca w Galerii Emka, ale 24 maja zapraszamy do Klubu Prywatka na godzinę 17 na spotkanie z fizjoterapeutą, rehabilitantem i terapeutą Mateuszem Malinowskim, który przeprowadzi wykład na temat emocjonalnego podłoża chorób. (zp)

Koszalińska

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 05/2015

W kwietniu po raz pierwszy w Koszalinie odbyły się mistrzostwa Pomorza Kettlebell Sport. Przypomnijmy: kettlebell to rodzaj odważników, które wyglądem przypominają kulę armatnią z uchwytem. Mało kto wie, że właśnie z Koszalina pochodzi Anna Golec, mistrzyni Polski, wicemistrzyni świata i brązowa medalistka mistrzostw Europy kettlebell. – Dla mnie te zawody były rozgrzewką przed mistrzostwami Europy – przyznaje Anna Golec. – Mimo to jestem bardzo zadowolona ze swojego wyniku i zajęcia pierwszego miejsca w swojej kategorii wagowej. Dziś już wiemy, że wspomniane mistrzostwa poszły naszej mistrzyni całkiem nieźle. Zajęła tam czwarte miejsce. (zp)

#8

Fot. Archiwum prywatne

Fot. Archiwum prywatne

siłaczka


Pisarka Magda Omilianowicz telewizyjną ekspertką

Fot. Radek Koleśnik

Magda Omilianowicz to koszalińska pisarka, reporterka i podróżniczka, autorka między innymi reportaży o tematyce kryminalnej. Choć nie tylko, bo w swoich reportażach przedstawiała też zwykłych mieszkańców większych i mniejszych miejscowości Pomorza Środkowego. Najnowsza książka Magdy to Bestia. Studium zła. Książka opowiada o Leszku Pękalskim, znanym też jako Wampir z Bytowa, powszechnie uważanym za seryjnego mordercę, oskarżonym o kilkanaście zabójstw, a skazanym ostatecznie tylko za jedno. Magda Omilianowicz została ostatnio ekspertką brytyjskiej telewizji CBS, która realizuje serial dokumentalny o seryjnych mordercach i ich matkach. Koszalińska pisarka opowiadała brytyjskim telewidzom właśnie o Leszku Pękalskim. W studiu towarzyszyli jej dziennikarka Justyna Kopińska oraz seksuolog Lech Starowicz. (KRUL)

Koszaliński

Kongres Kobiet

Fot. Archiwum prywatne

Z kolei radna i działaczka Dorota Chałat zorganizowała IV Regionalny Kongres Kobiet. Choć poruszane tematy były trudne, a dyskusje poważne, spotkanie upłynęło w sympatycznej atmosferze. Nie zabrakło znanych nazwisk. W tym roku wśród zaproszonych gości znalazł się m.in. rzecznik praw obywatelskich dr Adam Bodnar, który wygłosił interesujący wykład na temat dyskryminacji ze względu na płeć. Do bardzo merytorycznych i informacyjnych należał też wykład Pauliny Roickiej o ubóstwie emerytalnym kobiet. Podczas kongresu przyznano też wyróżnienia w konkursie Kobiety regionu koszalińskiego 2016. W kategorii biznes statuetkę dostała Anna Milewska, w kategorii aktywność społeczna – Katarzyna Hatłas, w kategorii działalność w administracji i sferze publicznej laureatką została Monika Modła. Nagrodę specjalną dla mężczyzny w kategorii równość i różnorodność otrzymał Robert Szank, dyrektor Specjalistycznego Zespołu Gruźlicy i Chorób Płuc w Koszalinie. Gratulujemy organizatorce i wyróżnionym. (zp)

#9

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 03/2015


Piotr Jedliński ma pięćdziesiąt lat, od sześciu - jest prezydentem Koszalina. Ukończył wydział budownictwa na Politechnice Szczecińskiej i jest absolwentem prestiżowej Krajowej Szkoły Administracji Publicznej w Warszawie. Może też się pochwalić dyplomem Paryskiej Szkoły Zarządzania Przemysłowego. Ważną osobą w jego życiu jest żona Anna. Państwo Jedlińscy mają dwóch synów: Macieja i Adama. Prezydent Koszalina lubi spacery po Górze Chełmskiej i nadmorskich plażach. W wolnych chwilach uprawia także ogród, pływa, jeździ na nartach i rowerze. Kibicuje wszystkim koszalińskim drużynom, ciesząc się z licznych sukcesów naszych sportowców.

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 05/2015


#

Temat z okładki

Koszalin moj widzę ogromny Rozmowa z Piotrem Jedlińskim, prezydentem Koszalina Krótkie pytanie z historii: kogo można uznać za twórcę Koszalina sprzed 750. lat? Zasadźcami Koszalina na prawie lubeckim i jego pierwszymi zarządcami byli w 1266 roku Edlen Marguard wraz z nieznanym z imienia Hartmannem. To byli pierwsi spośród 144. dotychczasowych ojców miasta w jego 750-letniej historii. Każda z tych 144. osób z pewnością chciała po sobie zostawić coś trwałego, co zostałoby w pamięci mieszczan na długie lata. Jaką pieczęć stara się odbić obecny prezydent? Tej pieczęci jeszcze nie ma, wciąż jest tworzona. Praca na rzecz Koszalina to służba i nie mnie ją oceniać. Codziennie robią to mieszkańcy, na podsumowania przyjdzie czas, kiedy zakończy się moja misja. Dziś jest za wcześnie, by o tym mówić. Oczywiście, chciałbym, aby mieszkańcy dostrzegli, że za mojej prezydentury Koszalin zmienił swoje oblicze, że działo się i dzieje w nim dużo dobrego, że miasto poszło do przodu. Robię wszystko, by tak było. Ale na pieczęć jeszcze zdecydowanie za wcześnie, zbyt wiele planów finalizuję, zbyt dużo pomysłów do realizacji mam w głowie.

dworca. Światełkiem w tunelu jest też uruchomienie linii pendolino, która zdecydowanie skróciła czas podróży do Warszawy. Osobiście w zeszłym roku interweniowałem w tej sprawie w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju. A połączenia morskie? Koszalin ma piękne tradycje hanzeatyckie i sukcesywnie do nich nawiązujemy. Nie mamy bezpośredniego dostępu do morza, ale – podobnie jak w średniowieczu – poprzez jezioro Jamno. Łącząc kilka lat temu Koszalin z wioskami Jamno i Łabusz, uczyniliśmy pierwszy krok do realizacji naszych „nadmorskich” marzeń. Przecież leżymy znacznie bliżej Bałtyku niż Szczecin, który uznawany jest powszechnie za miasto nadmorskie. Co do planów, to właśnie nad jeziorem Jamno budujemy marinę, która będzie idealnym miejscem do zacumowania dla żeglarzy, także tych morskich. W tym roku rozpoczynamy budowę trasy pieszo-rowero-

Mówi pan o planach, ale na ich drodze widzę rysę, która może je skomplikować. Myślę o stanie połączeń Koszalina z innymi miejscami w świecie… Nasze wykluczenie komunikacyjne to bezdyskusyjny fakt. Mamy jako miasto wiele atutów, ale komunikacja z resztą kraju to nasza pięta achillesowa. A co najbardziej irytujące: jako samorząd mamy na to niewielki wpływ. Pozostaje nam tylko lobbować i to czynimy. Nie udało się wprawdzie reaktywować lotniska pasażerskiego w Zegrzu Pomorskim, ale skutecznie działamy na rzecz dróg. W tym roku rozpoczęły się prace związane z budową obwodnicy Koszalin -Sianów, która jest elementem drogi S6 łączącej Szczecin z Trójmiastem, a idąc dalej – Berlin z Kaliningradem. Cały czas staram się także o przebudowę drogi nr 11 w drogę ekspresową łączącą Koszalin z południem Polski. Dlatego aktywnie zaangażowałem się w działalność Stowarzyszenia Gmin, Powiatów i Województw Droga S11, które skupia 55 samorządów, i którego jestem członkiem zarządu oraz stoję na czele liczącego 22 samorządy Stowarzyszenia Samorządowego S6. Prowadzę też rozmowy z PKP, ale są one utrudnione ze względu na dużą liczbę spółek powstałych po podziale firmy. Jednym z efektów moich nacisków było na przykład wyremontowanie koszalińskiego dworca, pojawiły się także plany budowy całkiem nowego MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 03/2015


Prezydent Jedliński i jego najbliżsi współpracownicy. Od lewej wiceprezydenci Koszalina: Andrzej Kierzek, Przemysław Krzyżanowski oraz Wojciech Kasprzyk. wej z Wodnej Doliny, która będzie kończyła się właśnie w tym miejscu, co pozwoli na lepsze skomunikowanie się z morzem. Nie da się jednak ukryć, że Koszalin jest zapleczem Bałtyku i nigdy nie będzie kurortem przyciągającym latem turystów. Dlatego bardziej skupiamy się na kreowaniu miasta jako przyjaznego na czas gorszej pogody. Stąd na przykład budowa akwaparku, funkcjonuje Wodna Dolina, staramy się przyciągnąć gości licznymi atrakcjami, choćby festiwalem Na Fali, kabaretonem, koncertami koszalińskich filharmoników na Rynku Staromiejskim czy Ulicą Smaków, która odbywa się w ramach Festiwalu Pełnia Życia. No i oczywiście nie zapominamy o m/s Koszalin, statku, który od kilku lat pływa po morzach świata. Jakimi walorami Koszalina chwali się pan najczęściej? Koszalin to po prostu piękne, rozwijające się miasto. Widzą to zwłaszcza przyjezdni, którzy tutaj przez dłuższy czas nie byli. Nam nowe elementy krajobrazu bardzo łatwo wpisują

się w otaczający nas pejzaż, powszednieją, szybko zapominamy, że jeszcze niedawno ten fragment miasta wyglądał inaczej. Dla wielu mieszkańców Koszalin to idealne miejsce do życia: nie traci się czasu na dojazdy z domu do pracy i z powrotem, jak to ma miejsce w większych miastach, i możemy ten czas przeznaczyć na rodzinne spotkania, hobby, aktywny wypoczynek czy na cokolwiek, na co mamy ochotę. Mamy bogatą ofertę, by ten czas wypełnić: jesteśmy jednym z niewielu 100-tysięcznych miast w Polsce, które finansuje filharmonię, teatr, muzeum, akwapark i placówki dla młodzieży: CK 105 i Pałac Młodzieży. Do tego dochodzi dobra baza sportowa, gdzie można rozwijać swoje zainteresowania związane z kulturą fizyczną. Inna sprawa, że mieszkańcy sami organizują się w grupy, które wspólnie spędzają aktywnie czas. Ot, choćby Roweria czy liczne grupy amatorów biegania, które uczestniczą na przykład w Nocnej Ściemie lub biegu Tropem Wilczym. Dodatkowo, patrząc przyszłościowo, koszalińskie dzieci mają dobry Reklama

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 05/2015

#12


#

Temat z okładki

start w przyszłość, bo nasze placówki oświatowe stoją na naprawdę wysokim poziomie. Ale oprócz tego Koszalin ma walor, którego mogą nam zazdrościć inne miasta: zieleń, czyste powietrze i cudowną okolicę. Park Książąt Pomorskich w centrum, Góra Chełmska na obrzeżach, w okolicy liczne jeziora i malownicze rzeki, lasy pełne grzybów – wszystko w zasięgu ręki. A samo miasto wygląda coraz bardziej nowocześnie, dzięki nowym ulicom i remontom już istniejących arterii łatwo i bezpiecznie się po nich poruszać. Podsumowując: jest tu bezpiecznie, nie jest nudno, a jednocześnie przyjaźnie i są możliwości rozwoju. Oczekiwania mieszkańców są jednak ogromne… Każdy chce żyć lepiej i wygodniej, dlatego nie jestem zdziwiony oczekiwaniami koszalinian. Tym bardziej że – jak mówi przysłowie – apetyt rośnie w miarę jedzenia. Czasem, mając przed oczami globalną wizję miasta, umykają szczegóły. Stąd pomysł na Budżet Obywatelski, który te szczegóły precyzyjnie wskazuje. Widząc, jakim cieszy się powodzeniem, mogę stwierdzić, że oddanie w ręce mieszkańców kwoty pozwalającej decydować o kształcie Koszalina było dobrym posunięciem. Ludzi warto słuchać i ja to robię. Jednym z elementów mojej działalności, którą chciałbym rozwinąć w mieszkańcach, jest poczucie jedności. Budowanie tożsamości opartej na wartościach, które do Koszalina przywieźli z różnych stron Polski i świata nasi dziadkowie. Uważam, że to najlepsza droga do stworzenia lokalnej wspólnoty, która konsoliduje i wskazuje zbieżne cele, a tym samym ułatwia rozwój Małej Ojczyzny. Oczywiście, ta idea ma także podłoże finansowe, na szczęście aktualny

budżet miasta w porównaniu z tym sprzed 15. lat, wygląda zdecydowanie lepiej – zamiast kwoty oscylującej w okolicach 200. milionów złotych, obracamy się w granicach pół miliarda złotych. To z jednej strony efekt rozwoju miasta i związanych z tym wpływów z PIT i CIT, ale także rezultat Reklama

#13

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 03/2015


umiejętnego korzystania z funduszy unijnych. Innymi słowy – samorząd musi dbać o rozwój miasta, wspierać przedsiębiorców, bo tylko wtedy miasto będzie się rozwijać, a ludzie będą chcieli w nim mieszkać. To danie główne, które potem można polać sosem z unijnych funduszy. Jak widzi pan najbliższą przyszłość Koszalina? Miasto musi rozwijać się równomiernie – to podstawowa zasada, którą się kieruję. Dlatego za mojej prezydentury będziemy szli w tę właśnie stronę. Będą inwestycje w infrastrukturę, by powstały nowe miejsca pod budowę mieszkań i zakładów pracy, by po drogach poruszać się bezpiecznie, by koszalinianie z dumą patrzyli na swoje miasto. Rozwijać będziemy oświatę, kulturę, sport. Wszystko po to, by każdy znalazł tu coś dla siebie, poczuł, że jest częścią miasta i uznał, że warto w nim mieszkać. Wolę stopniowo rozwijać każdy element Koszalina niż skupić się na jednym i zapomnieć o pozostałych. Czyli ewolucja, nie rewolucja. Myśląc o rozwoju miasta, nie sposób oczywiście zapomnieć o aspektach akademickich. Wyższa uczelnia to bez wątpienia miastotwórczy element wykorzystujący swój potencjał naukowy i ludzki. To zaczyn twórczego fermentu w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Tym bardziej że wyższe uczelnie odchodzą od akademickości dla samej akademickości, a skupiają się na praktycznych aspektach studiów. Absolwenci oczekują przede wszystkim, że wciąż pogłębiający swą wiedzę wykładowcy przekażą swoim stu-

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 05/2015

dentom najnowsze nowinki z poszczególnych dziedzin i zdobyte przez nich wiadomości będą mogli zastosować w codziennej pracy. Ale to jest tylko jedna strona medalu. Cóż bowiem z tego, że absolwenci wyższych uczelni będą nowatorską wiedzą dysponować, skoro nie będą mogli jej wykorzystać w Koszalinie. Dlatego drugą stroną „medalu” jest działanie samorządu, które ma stworzyć odpowiedni klimat wśród przedsiębiorców i przygotować tereny do inwestowania dla firm, które ze wspomnianej wiedzy będą chcieli skorzystać. Jak zatem widać, samorząd i wyższe uczelnie tworzą swego rodzaju system naczyń połączonych i wykorzystanie tego systemu bezpośrednio przełoży się na rozwój miasta. Mając dotychczasową wiedzę o Koszalinie oraz kreśląc jego wizje rozwoju, jestem przekonany, że takie zestawienie będzie miało bezpośrednie przełożenie także na rozwój cywilizacyjny miasta. A patrząc bardziej dalekosiężnie? Parafrazując poetę: Koszalin mój widzę ogromny. To miasto wielkich możliwości, w którym żyje się spokojnie i bezpiecznie, które przyciąga do siebie nowych mieszkańców. Wciąż potrafiące zauroczyć i zrelaksować swoją zielenią, przyjaznym otoczeniem, kwitnącą kulturą. Koszalinianie stanowią zaś wspólnotę świadomą swoich potrzeb i możliwości, są aktywni i chętnie włączają się w inicjatywy służące Małej Ojczyźnie. Czują, że Koszalin to ich miejsce na Ziemi. Tylko tyle. I aż tyle. n


#

Temat z okładki

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 03/2015


MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 05/2015

#16


#

#37 #17

Zdrowie

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 03/2015


Dla niej

#

kurtka jeansowa Vingino, Zalando, cena: 299 zł

bransoletka z kolekcji Little Lady, La Tienne, cena: 79 zł bluzka dziewczęca 5.10.15, cena: 36,99 zł

plecak Gap, Zalando, cena: 129 zł

spódniczka 5.10.15, cena: 69,99 zł

płaszczyk w groszki Name it, Zalando, cena: 109 zł

trampki Geox, Gino Rossi, cena: 299,90 zł

bluza Pini, Mustache.pl, cena: 109 zł wzorzysta sukienka Smyk, cena: 79,99 zł

Żeby być jak mama Każda mała dziewczynka marzy, by nosić szpilki, które ma mama. Wyjmuje z szafki, nakłada na swoje małe stópki i szura nimi, chcąc pokazać się mamie. Dziewczynki kochają także tiulowe spódniczki, sukienki rozszerzające się przy każdym obrocie, kolorowe buciki. Mała strojnisia powinna mieć w swojej szafie mnóstwo wzorzystych sukienek, kolorowe płaszczyki, bluzeczki z ulubionymi postaciami i obowiązkowo całą szkatułkę ulubionych bransoletek – mówi Sylwia Dębiec-Babicz, osobista wizażystka i stylistka. Drogie mamy, nie bójmy się niestandardowych połączeń różnych wzorów w stroju dziecięcym. Najważniejsze, by kolory tych wzorów były podobne. MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 05/2015

#18


Dla niego i mamy

# czapka z daszkiem H&M, cena: 29,90 zł

sukienka kopertowa Bonprix, cena: 109,99 zł bransoletka La Tienne, cena: 109 zł skórzany damski plecak Nucelle, cena: 379 zł

jeansowa koszula H&M, cena: 59,90 zł spodenki Zombie Dash, Mustache.pl, cena: 129 zł buty New Balance, Zalando, cena: 299 zł

koszulka Minionki C&A, cena: 39,90 zł mokasyny Ryłko, cena: 349,99 zł

koszulka Slash dot dash, Mustache.pl, cena: 75 zł

Modnie i wygodnie Chłopcy od najmłodszych lat kochają wygodę! Poza tym chcą szybko ubrać się i biegiem do zabawy. Ich strój musi być swobodny, ale też ładny. — Mali mężczyźni coraz większą uwagę poświęcają strojom, które zakładają na siebie, coraz chętniej również angażują się w zakupy i pokazują, co im się podoba - mówi Sylwia Dębiec-Babicz, osobista wizażystka i stylistka. Młode mamy także chcą czuć się piękne i zadbane, dlatego potrzebują strojów kobiecych i efektownych, wygodnych i szybkich do założenia. Najlepsze będą kopertowe sukienki, które zakryją ewentualny brzuszek, do tego mokasyny w modnej barwie i efektowny, kobiecy plecak, który pomieści wszystkie gadżety dzieci.

#19

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 03/2015


Po babsku

#

Czego można nauczyć się od modelek? Tekst : Ewa Worsowicz

Uwielbiam chodzić na pokazy mody. Specyficzna estetyka, pięknie odszyte ubrania, bajkowa scenografia, no i te wszystkie zjawiskowe modelki! Z podziwem podpatruję, jak wyglądają poza kulisami i jak zręcznie miksują najnowsze trendy, zachowując przy tym młodzieńczy urok i nonszalancję. Jak one to robią? Po prostu trzymają się kilku jasnych zasad. Zasada nr 1: mniej znaczy więcej Znacie to powiedzenie „tyle butów, a tylko dwie stopy”? To idealne odzwierciedlenie naszych czasów. Kupujemy za dużo, za szybko i zbyt impulsywnie. Żyjemy pod permanentną presją nadążania za modowymi nowinkami. Mamy garderoby pękające w szwach i sterty ubrań, których nie jesteśmy w stanie przenosić. Ubrania, zamiast podkreślać naszą osobowość, przyćmiewają ją. Tymczasem wystarczą zwykłe dżinsy, biały t-shirt i skórzana kurtka, aby wyglądać jak milion dolarów. Spójrz na modelki – one wiedzą, co dobre.

Zasada nr 2: bądź naturalna Przygotowując moje klientki do metamorfozy, w pierwszej kolejności zabieram je do wizażystki. Lubię ten moment, kiedy panie, patrząc w lustro, uświadamiają sobie, że najpiękniej wyglądają w lekkim makijażu. Modelki na co dzień testują na sobie całe tony kosmetyków, dlatego poza pracą do szczęścia wystarcza im dobry korektor, krem koloryzujący, błyszczyk i tusz do rzęs. Make up w stylu „no make up” to klucz do sukcesu.

Zasada nr 3: zawsze na czasie Czarna aksamitka na szyi, postrzępione nogawki dżinsów, płaskie plecione buty do koktajlowej sukienki? Czemu nie! Bierz przykład z modelek po godzinach ich pracy i baw się konwencjami. Przeglądaj zdjęcia na ich profilach społecznościowych, podpatruj co noszą – to właśnie dziewczyny z wybiegów jako pierwsze sprawnie adaptują i przekładają na język ulicy najnowsze trendy z wybiegów. Modelki zawsze trzymają rękę na pulsie i są chodzącą encyklopedią modowych nowinek.

Zasada nr 4: czuj się dobrze we własnej skórze Dla modelek to codzienna rutyna związana z ich pracą, ale to właśnie wysportowane ciało, zdrowe włosy i zadbane paznokcie z perfekcyjnym manicurem są wyznacznikiem ich dobrego samopoczucia i wyglądu. Poświęć sobie kilka chwil, idź na relaksujący masaż, odwiedź fryzjera – jeśli sama będziesz czuła się piękna w swoim ciele, tak też będą cię postrzegać osoby z twojego towarzystwa. Dbaj o siebie, bądź naturalna, modna, ale zawsze wierna sobie, a świat będzie dla ciebie najlepszym wybiegiem życia. n MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 05/2015

#20

Ewa Worsowicz autorka bloga www.eve-r-green.blogspot. com, stylistka i felietonistka. Laureatka ogólnopolskich konkursów modowych. Rodzinnie związana z Koszalinem, który uwielbia za najpiękniejsze zachody słońca.


#

Zdrowie

NOWA TOYOTA RAV4 HYBRID – PRESTIŻ, KOMFORT I WYDAJNOŚĆ

Ponad 20 lat temu Toyota RAV4 stworzyła segment kompaktowych SUV-ów. Wprowadzenie do sprzedaży nowej wersji modelu z napędem hybrydowym uzupełni ten bardzo konkurencyjny rynek o nową, niezwykle atrakcyjną propozycję. Model trafi do salonów w pierwszym kwartale przyszłego roku.

N

owa Toyota RAV4 Hybrid stanowi doskonałą odpowiedź na wymagania konkurencyjnego rynku kompaktowych SUV-ów. W modelu spotykają się ogromne doświadczenie Toyoty w dziedzinie budowy kompaktowych SUV-ów, zebrane w ciągu 20 lat ewolucji RAV4, z najnowocześniejszym pełnym napędem hybrydowym. Nowy RAV4 Hybrid to dynamiczna stylistyka, przestronność, najwyższa jakość wnętrza, niezrównana wszechstronność oraz ogromna radość z jazdy za sprawą układu hybrydowego. RAV4 Hybrid zapewnia doskonałe wyniki zużycia paliwa i niską emisję CO2. System E-Four napędzający wszystkie cztery koła silnikami elektrycznymi zapewnia lepszą kontrolę trakcji i większe możliwości holowania przyczepy. Hybrydowa technologia Toyoty zapewnia nadzwyczajnie cichą i przyjemną jazdę. Obok większej dynamiki i komfortu prowadzenia, RAV4 Hybrid zyskał także lepsze wyciszenie kabiny, bardziej dynamiczny wygląd, wyższą jakość wykończenia wnętrza oraz najnowocześniejsze rozwiązania w dziedzinie bezpieczeństwa czynnego, Toyota Safety Sense. Kamera panoramiczna 360 stopni (Panoramic View Monitor) zapewnia podgląd obrazu otoczenia samochodu z każdej strony, by ułatwić parkowanie i manewry przy niewielkiej prędkości. Przeprojektowane, eleganckie wnętrze zyskało nowoczesne udogodnienia, takie jak 4,2-calowy kolorowy wyświetlacz między zegarami oraz 7-calowy ekran dotykowy systemu multimedialnego Toyota Touch 2.

NAPĘD HYBRYDOWY Pełny napęd hybrydowy RAV4 wyposażony jest w pracujący w cyklu Atkinsona benzynowy silnik o pojemności skokowej 2,5 l, potężny silnik elektryczny, generator, umieszczony pod tylnymi siedzeniami akumulator niklowo-wodorkowy o 204 ogniwach, sterownik mocy oraz rozdzielacz mocy. W wersji AWD funkcja napędu na wszystkie koła (E- Four) realizowana jest dzięki zamontowanemu z tyłu silnikowi elektrycznemu, co pozwala uniknąć dodatkowej masy, kosztów i złożoności, która wiązała-

by się z przekazywaniem napędu na tylną oś za pośrednictwem wału. Nowy RAV4 Hybrid rozwija maksymalną moc 197 KM (145 kW), wykazując się przy tym niskim zużyciem paliwa na poziomie 4,9 l/100 km. Podwójny napęd pozwala płynnie przyspieszyć od 0 do 100 km/h w 8,3 s. Emisja CO2 wynosi jedynie 115 g/km* i spełnia najnowszą normę Euro 6. Bezstopniowa, elektryczna przekładnia E-CVT sterowana jest przez system elektroniczny Shift-by-Wire. RAV4 Hybrid umożliwia manualny wybór trybów jazdy, pozwalający maksymalnie wykorzystać możliwości w pełni hybrydowego napędu, w tym jazdę na samym silniku elektrycznym.

SILNIKI KONWENCJONALNE RAV4 2016 będzie dostępny także z turbodoładowanym silnikiem Diesla 2.0 o mocy 143 KM (105 kW) i wysokim momentem obrotowym 320 Nm. Auto z tym silnikiem emituje tylko 123 g/km CO2. Udoskonalony silnik benzynowy 2.0 jest dostępny z manualną lub bezstopniową skrzynią biegów. Jednostka o 152 KM (112 kW) i momencie obrotowym 195 Nm emituje 149 g/km*.

E-FOUR – HYBRYDOWY ELEKTRYCZNY NAPĘD AWD RAV4 Hybrid AWD jest wyposażony w umieszczony z tyłu silnik elektryczny o mocy 50 kW, dzięki któremu zyskuje napęd na wszystkie koła bez wału napędowego. E-Four nie tylko wyraźnie poprawia własności jezdne, ale i ogranicza straty energii. Ponadto umożliwia holowanie przyczep o masie do 1650 kg, co stawia go pod tym względem w czołówce pojazdów hybrydowych.

DYNAMIKA – WIĘKSZY KOMFORT JAZDY I PRECYZJA PROWADZENIA W nowym RAV4 zastosowano szereg rozwiązań zwiększających komfort jazdy i poprawiających reagowanie na polecenia kierowcy bez pogarszania stabilności i sterowności. Zwiększona sztywność konstrukcji podwozia i nadwozia poprawia stabilność pojazdu, a także zwiększa tłumienie drgań, korzystnie wpływając na komfort

jazdy. Zmodyfikowane amortyzatory i sprężyny śrubowe obu osi zapewniają bardziej płynną i komfortową pracę zawieszenia oraz lepszą stabilność kierunkową. Auto zyskało także dodatkowe wytłumienia kabiny.

ZAAWANSOWANE TECHNOLOGIE BEZPIECZEŃSTWA Nowy RAV4 wyposażony jest w system Toyota Safety Sense, nowo opracowany zestaw rozwiązań zwiększających bezpieczeństwo czynne, które pomagają uniknąć kolizji lub ograniczyć ich skutki. Toyota Safety Sense, wykorzystujący kamerę i czuły radar pracujący w zakresie fal milimetrowych, udostępnia system zapobiegania kolizjom PCS (Pre-Collision System) z mechanizmem wykrywania pieszych, układ ostrzegania o opuszczaniu pasa ruchu LDA (Lane Departure Alert), aktywny tempomat ACC (Adaptive Cruise Control), automatyczne światła drogowe AHB (Automatic High Beam) oraz funkcję rozpoznawanie znaków drogowych (Road Sign Assist). System PCS przy prędkościach powyżej 10 km/h wykrywa obiekty znajdujące się przed samochodem i pomaga uniknąć zderzenia. W przypadku ryzyka kolizji PCS ostrzega kierowcę sygnałem dźwiękowym i świetlnym, a także wzmacnia siłę hamowania po wciśnięciu pedału hamulca. W razie braku reakcji kierowcy, PCS samoczynnie rozpoczyna hamowanie, zmniejszając prędkość o około 40 km/h lub nawet całkowicie zatrzymując. System jest również w stanie wykryć możliwość kolizji z pieszym. Aktywny tempomat ACC pomaga utrzymać bezpieczną odległość od poprzedzających pojazdów. ACC wykrywa pojazdy jadące z przodu i określa ich prędkość, po czym dostosowuje do niej prędkość jazdy (w ustawionym zakresie) tak, by zachować bezpieczny dystans. System ostrzegania o opuszczaniu pasa ruchu LDA monitoruje poziome oznakowanie jezdni, pomagając uniknąć wypadków spowodowanych zjechaniem na sąsiedni pas, w szczególności najgroźniejszych zderzeń czołowych. Gdy samochód zaczyna opusz-

ZAPRASZAMY DO NOWEGO SALONU. Toyota Jankowscy Spółka Jawna, ul. Okrężna 4 - 6, Koszalin tel. +48 94 346 55 10, +48 94 341 02 82, +48 94 341 02 87, www.toyota.koszalin.pl

czać pas bez włączenia kierunkowskazu, LDA ostrzega kierowcę sygnałem dźwiękowym i świetlnym, a w zależności od wyposażenia samochodu może również skorygować tor jazdy. Automatyczne światła drogowe AHB pomagają zapewnić dobrą widoczność podczas jazdy nocnej. System wykrywa światła przednie i tylne znajdujących się w pobliżu pojazdów, automatycznie przełączając światła drogowe na mijania dla uniknięcia oślepiania innych kierowców. Automatyczne włączanie świateł drogowych, gdy są do tego warunki, ułatwia wcześniejsze dostrzeganie pieszych i przeszkód. Dzięki zmniejszonemu ryzyku wypadków, posiadacze samochodów wyposażonych w system Toyota Safety Sense mogą ubiegać się o niższe stawki składek ubezpieczeniowych. Nowy RAV4 oferuje również znane z wcześniejszego modelu funkcje Blind Spot Monitor i Rear Cross Traffic.

DZIEDZICTWO RAV4 – OD NISZY DO SAMOCHODU GLOBALNEGO Samochód o nazwie Recreational Active Vehicle with 4-Wheel Drive (RAV4), który zadebiutował w 1994 roku, stworzył zupełnie nowy segment kompaktowych SUV-ów. Auto wyraźnie różniło się od tradycyjnych samochodów terenowych. Kompaktowe, 3-drzwiowe nadwozie mierzyło tylko 3695 mm długości. Pierwszy tzw. miejski AWD napędzany był stosunkowo małym 2-litrowym silnikiem, zamontowanym pod maską samonośnego nadwozia z niezależnym zawieszeniem wszystkich kół. Tak narodził się segment kompaktowych SUV-ów. W 1994 roku Toyota sprzedała 53 000 egzemplarzy RAV4. W następnym roku wynik ten podwoił się, a potroił w 1996 roku. Od tamtej pory sprzedaż systematycznie rośnie, a każda następna generacja przynosi kolejne sukcesy, zamieniając pionierski SUV z niszowego modelu w samochód globalny. Obecnie RAV4 jest dostępny w 170 krajach. Cztery generacje sprzedały się łącznie w ponad 6 milionach egzemplarzy, z tego 1,5 miliona kupili Europejczycy. *Parametr czeka na ostateczną homologację.


Zdrowo

#

Dobry chleb to mąka, zakwas i doświadczenie

Tekst: Joanna Boroń / Fot. Radek Koleśnik

25 lat temu Bajgiel był małą piekarnią, która piekła bajgle. Przez ćwierć wieku wiele się zmieniło - dziś to jedna z największych piekarni w regionie. Jedno zostało bez zmian: podejście do pieczywa. Bochenki, które opuszczają piekarnie są pieczone według starych, sprawdzonych receptur, z dobrych, lokalnych składników, ale przy wykorzystaniu nowoczesnych technologii. Wiesław Reichert, współwłaściciel piekarni, śmieje się, że chleb zaczyna się na polu. Bez dobrego ziarna nie ma dobrego chleba. Jego piekarnia dziennie przerabia czternaście ton mąki różnego typu. Mąka pochodzi głównie z usytuowanych po sąsiedzku młynów w Stoisławiu oraz ze Szczepanek, bo – jak zdradza pan Wiesław – pomieszanie mąk według odpowiednich proporcji daje lepszy efekt ostateczny.

Czas na zakwas Najbardziej czasochłonnym procesem w pieczeniu chleba jest zakwas, który potrzebuje czasu (ile – to tajemnica

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 05/2015

firmy). I to właśnie zakwas, a nie „chemia”, odpowiada za smak chleba z Bajgla. Doświadczeni piekarze (niektórzy z piekarnią związani są od początków jej istnienia) łączą w kadziach białą mąkę z zakwasem – to podstawa zwykłego, białego chleba. Tak zwane chleby kolorowe powstają z połączenia mąk razowych i żytnich. Swój kolor zawdzięczają tylko odpowiednio przemielonej mące. – Nie dodajemy kawy zbożowej, karmelu ani innych dodatków fałszujących kolor wypieku – mówi współwłaściciel Piekarni Bajgiel. – W zamian, w zależności od rodzaju chleba, dodajemy sporo zdrowych ziaren. Wśród chlebów „kolorowych” szczególnymi względami u klientów cieszą się: kołodziej, siedem ziaren

#22


Zdrowo

#

Bajgiel w liczbach Codziennie Piekarnia Bajgiel na ciasta i pieczywa przerabia 14 ton mąki. W ciągu godziny piekarze (przy pomocy maszyn) wyrabiają 4,5 tysiąca bułek. 45. minut, w temperaturze 220. stopni, spędza bochenek białego chleba w piecu. Potrzebuje 3. godzin, by ostygnąć. Pieczywo z pieczątką „Bajgiel” można znaleźć w 300, miejscach w promieniu 100. kilometrów od Koszalina. Trafia tam dzięki pracy 28 kierowców.

oraz chleb dla diabetyków. Chleby nasze nie tylko dobrze smakują, dłużej zachowują świeżość, ale i służą zdrowiu.

To sztuka mądrze łączyć tradycję z technologią Receptury, według których w Bajglu powstają poszczególne rodzaje chleba, są tradycyjne (dba o to Jan Wodecki, drugi z właścicieli piekarni, który w zawodzie piekarza pracuje od lat czterdziestu), a składniki – naturalne (nie ma tu miejsca na polepszacze smaku i inne magiczne dodatki). Za to metody pracy piekarzy z tradycją niewiele mają wspólnego. Bajgiel postawił na nowoczesne maszyny. Ich zadaniem jest ułatwienie pracy piekarzom oraz – co oczywiste – zwiększenie produkcji. Ale nie tylko. Nowoczesne technologie pozwalają uzyskać lepszy i, co bardzo ważne, powtarzalny smak każdej kromki. Wróćmy jednak do naszego białego bochenka (taki właśnie chleb stanowi połowę wypieku piekarni). Starannie wyrobione ciasto trafia na jedną ze szwajcarskich linii pro-

#23

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 03/2015


dukcyjnych, gdzie jest dzielone i formowane w idealne porcje.

Ważna sprawa: smak Następny przystanek chleba w drodze do naszych domów to system budowania smaku. Opatentowana zaledwie pięć lat temu technologia stosowana w Piekarni Bajgiel wykorzystuje te same zasady, którymi się kierowały nasze babcie i prababcie, piekąc ciasta i chleby. Wiesław Reichert wyjaśnia: – Mamy specjalną chłodnię, która utrzymuje temperaturę i hamuje proces wyrastania ciasta, ale za to mogą działać enzymy zawarte w składnikach. To one właśnie, bez żadnych polepszaczy, „budują” smak. Pieczywo i ciasta w takiej chłodni spędzić mogą nawet trzydzieści sześć godzin. Zanim jednak chleb trafi do pieca, musi jeszcze urosnąć. I tu znów z pomocą piekarzom idzie nowoczesna technologia. Wykorzystywane w Bajglu „garowniki” odzyskują ciepło pieców. Ten system jest nie tylko nowoczesny, ale i niezwykle ekologiczny. Podgrzana przez piece para tworzy optymalne warunki do wyrastania chlebów, bułek i ciast drożdżowych. Odpowiednia temperatura i wilgotność pobudzają zakwas do pracy. Na smak kromki chleba wielki wpływ ma również sam proces pieczenia. Piekarnia Bajgiel wypieka chleby w specjalnych piecach, które dają efekt podobny do tego, jaki dawały tradycyjne piece ceramiczne, w których kiedyś gospodynie piekły chleby w liściach chrzanu. Nasz biały bochenek potrzebuje czterdziestu pięciu minut w temperaturze dwustu dwudziestu stopni. Efekt: równo wyrośnięty miąższ, idealnie zrumieniona chrupiąca skórka.

Pakowanie i… w drogę To jeszcze nie koniec – po tym jak chleb „wyjedzie” z pieca, musi jeszcze ostygnąć. Zbyt szybko pokrojony albo zapakowany – straci na smaku. Stygnie więc sobie na specjalnych stojakach przez trzy godziny. Potem jeszcze tylko pakowanie i chleb wyrusza w podróż na sklepową półkę. n MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 05/2015

#24

PPHU BAJGIEL Wiesław Reichert, Jan Wodecki sp. j. 76-037 Będzino 45A tel./fax: 94 316 22 64 www.bajgiel.pl


#

Zdrowie

1 sierpnia

Rocznica Wybuchu Powstania Warszawskiego 1 sierpnia 2016 roku

Park Miejski awskich im. Powstańców Warsz

ku 10-12 czerwca 2016 ro

7-9 lipca 2016 roku

wie Stadion Miejski w Siano

Kino Zorza w Sianowie

Zapraszam Burmistrz Gminy i Miasta Sianów

Przygotuj swoje Ciało na LATO! Czy wiesz, że istnieją nowoczesne i bardzo skuteczne zabiegi, które pomagają w osiągnięciu sylwetki, o jakiej marzysz? Powiedz nam, co pragniesz zmienić, a my przygotujemy niezawodny zestaw zabiegów specjalnie dla Ciebie! Sprawdź aktualne PROMOCJE:

Pakiet SZCZUPŁA TALIA 6-tygodniowa kuracja, odchudzające 15 zabiegów + 3 GRATIS

Pakiet STOP CELLULIT 6-tygodniowa kuracja ANTYCELLULITOWA 15 zabiegów + 3 GRATIS

Uwaga! Stosujemy TYLKO bezpieczne i skuteczne zabiegi, dzięki najnowocześniejszej aparaturze medycznej. Ilość promocyjnych pakietów OGRANICZONA www.piekne-cialo.pl Umów swój zabieg już DZIŚ - tel. 661 12 99 92 Instytut Pięknego Ciała Koszalin, ul. Modrzejewskiej 13

#25

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 03/2015


Pięknie

#

Cliniq: recepta na piękną skórę Tekst: Joanna Boroń / Fot. Archiwum

Po zabiegach medycyny estetycznej pacjentka powinna wyglądać piękniej, młodziej. Dla doktor Matyldy Jezierskiej to oczywiste. Od dwóch lat dzięki niej pacjentki (i pacjenci) poddają się zabiegom, po których czują się lepiej i lepiej wyglądają.

Matylda Jezierska jest absolwentką wydziału lekarskiego Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku i certyfikowanym lekarzem medycyny estetycznej. Ukończyła prestiżowe podyplomowe studia w Międzynarodowym Centrum Kształcenia Medycyny Anti-Aging pod patronatem Stowarzyszenia Lekarzy Dermatologów Estetycznych. Uważa, że dzięki tym studiom nauczyła się nie tylko wykonywania zabiegów, ale i kompleksowego patrzenia na twarz: – Ważne są proporcje, układ twarzy i jej mimika. Dobry lekarz medycyny estetycznej potrafi tak dobrać zabiegi, by podkreślić atuty pacjenta. Do tej pory dr Jezierska koncentrowała się na zabiegach z wykorzystaniem różnych preparatów, teraz – wychodząc naprzeciw oczekiwaniom swoich pacjentów – Cliniq poszeMAGAZYN MIEJSKI | NUMER 05/2015

rza ofertę o zabiegi z wykorzystaniem ultranowoczesnych, skutecznych i bezpiecznych urządzeń.

Generator plazmy dla pięknego spojrzenia Pierwsze z nich – PLEXR® – jest generatorem mikrowiązki plazmy, przy pomocy której można (bez skalpela) walczyć z problemem opadających powiek. Urządzenie to na rynku polskim nowość – swoją premierę miało pod koniec ubiegłego roku. Do niedługiej listy miast, w których można skorzystać z tego zabiegu, dołącza właśnie Koszalin. Co do zabiegu, to polega on na tzw. sublimacji naskórka, czyli punktowym odparowaniu jego komórek w miejscu działania generatora, co powoduje obkurczenie skóry

#26


Pięknie

# i uniesienie powiek, dając efekt „otwartego oka”. – To mniej inwazyjna alternatywa dla zabiegów z użyciem skalpela. Efekty, tak w 70. procentach, są widoczne od razu, choć liczyć się trzeba z dwu-trzydniowym opuchnięciem oka – wyjaśnia doktor Jezierska. – Zaletą tej metody jest też jej koszt, niższy od tradycyjnych zabiegów, no i efekty utrzymują się od trzech do pięciu lat. Używając PLEXR®, leczyć można nadmiar skóry nie tylko na powiekach. Można go wykorzystać również do likwidowania głębokich zmarszczek palacza czy tzw. kurzych łapek, których likwidowanie przy pomocy zabiegów laserowych nie jest możliwe.

W Cliniq dostępne są również zabiegi depilacji laserowej LIGHT SHEER DESIRE, karboksyterapii CDT Evolution, redukcji tkanki tłuszczowej VANQUISH ME, frakcjonowania mikroigłowego RF VIVACE, mikronakłuwania skóry DERMAPEN.

Połączona siła dwóch laserów W Cliniq poddać się też można zabiegowi FOTONA 4D, pierwszego na świecie laserowego urządzenia pozwalającego na endolifting, czyli odmładzanie i ujędrnianie twarzy przeprowadzone w czterech wymiarach, w tym również od strony śluzówki (czyli wewnątrz jamy ustnej). Z dobrodziejstw takiej terapii korzystać będą mogły te osoby, które do tej pory nie mogły poddawać się zabiegom laserowym, bo za bardzo lubią słońce (opalanie jest przeciwwskazaniem przy tradycyjnych zabiegach laserowych). Zastosowanie nowego urządzenia jest dużo szersze niż tylko endolifting. FOTONA SPECTRO SP TOUCH jest uniwersalną platformą łączącą dwa typy laserów, przy pomocy której można zamykać popękane naczynka, walczyć z przebarwieniami, trądzikiem, ale i (dzięki naświetlaniu podniebienia miękkiego) leczyć chrapanie, żylaki oraz nietrzymanie moczu.

Zabiegi skrojone na miarę Niezależnie od tego, z jakim problemem przychodzi potencjalny pacjent, najważniejsza jest rozmowa. – Zwykle pacjent ma określone oczekiwania. Wie, co chciałby zmienić, co mu w jego twarzy przeszkadza. Często to, czego chce, nie jest tożsame z tym, co moim zdaniem – jako profesjonalisty – zrobić powinien, by wyglądać lepiej. Wyjaśniam, co możemy poprawić, jakie zabiegi wykonać, w jakim czasie, mówię o procesie rekonwalescencji, bo po niektórych zabiegach gojenie trwa dłużej i pacjent powinien być tego świadomy – mówi dr Matylda Jezierska. Najlepsze efekty daje połączenie specjalistycznych zabiegów medycyny estetycznej, klasycznych zabiegów kosmetycznych (w Cliniq można skorzystać i z takich procedur) oraz codziennej troski o zdrowie. – Przekonuję moje pacjentki do zmiany myślenia. Do tego, by zrezygnowały z opalania, używały przez cały rok preparatów z silnymi filtrami, by żyły zdrowiej, by piły więcej wody, bo to podstawa przy dbaniu o kondycję skóry – wyjaśnia nasza rozmówczyni. Pacjentki, które walczą z czasem, to największa, ale nie jedyna grupa osób, które trafiają do lekarza medycyny estetycznej. Młodsze pacjentki często chcą wymodelować kształt ust albo policzków. – Oczywiście, wykonuję wiele takich zabiegów, ale bez tworzenia „przerysowanych” twarzy. Moim zadaniem jest sprawić by pacjentka wyglądała jak najlepiej, ale naturalnie, dlatego nie daję się przekonać do „dramatycznych rozwiązań”. Celem lekarza jest poma-

gać, a nie szkodzić. Moje pacjentki są najlepszym dowodem na to, że mądrze wykorzystywane „wypełniacze” dodają urody. O pomoc do Cliniq zwracają się też osoby, które mają problemy natury medycznej, czyli np. wspomniane poważnie opadające powieki zmniejszające kąt widzenia, głębokie pooperacyjne lub potrądzikowe blizny. Zdaniem dr Jezierskiej, praca z takimi pacjentami przynosi wyjątkową satysfakcję: – Zabiegi poprawiają im komfort życia. Mogą wreszcie wyjść do ludzi, odzyskują wiarę w siebie. Dla mnie i zespołu Kliniki Pięknej Skóry niezwykle ważne jest to, by każdy, kto od nas wychodzi, czuł się lepiej. Istotą naszej pracy nie jest wykonanie jednego zabiegu, który da doraźny efekt, ale praca z pacjentem przez lata – podsumowuje Matylda Jezierska. •

#27

Cliniq – Klinika Pięknej Skóry

ul. Spółdzielcza 7 tel.: +48 728-314-126, e-mail: info@cliniq.pl

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 03/2015


Pięknie

#

Stopy gotowe

na lato Tekst: Katarzyna Chybowska / Fot. Fotolia.pl

Dla jednych będzie to odkrycie, dla innych – znany od lat sposób na gładkie stopy. Mowa o skarpetkach złuszczających. Przyjrzyjmy się ich niewątpliwym zaletom, ale też wadom. Skarpetki złuszczające dostępne są w każdej drogerii, aptece, a nawet w supermarketach. Tym, co je odróżnia, jest cena. Mogą bowiem kosztować od kilku do nawet kilkuset złotych. Działanie i efekty mają jednak podobne.

Czytajmy etykietki Tym, na co powinniśmy zwrócić uwagę przy wyborze tego typu produktów, jest stężenie składników. W większości przypadków opierają się na kwasie mlekowym oraz kwasie glikolowym oraz różnego rodzaju ekstraktach roślinnych. Od ich nasycenia zależy, jak szybko i jak mocno złuszczona zostanie skóra. Jeśli macie bardzo zaniedbane stopy, twardą skórę, odciski – nie ma się co zastanawiać: sięgajcie po jak najwyższe. Jeśli jednak ma to być tylko dodatkowy zabieg, a waszą skórę łatwo uczulić, lepiej wybierzcie coś delikatniejszego, np. produkty o stężeniu kwasów nie przekraczające pięć procent.

Wieczór przed telewizorem Maski złuszczające można dostać w różnych rozmiarach, tak jak zwykłe skarpetki. Jeśli akurat nie ma waszego, wybierzcie mniejszy, ponieważ mają one zawsze trochę zaMAGAZYN MIEJSKI | NUMER 05/2015

pasu. W przypadku za dużych mogą wam spadać z stóp, a płyn złuszczający – wylewać się. Każda z masek jest dokładnie opisana, ale najczęściej zakłada się plastikowe skarpetki, wlewa płyn złuszczający i zostawia go na około sześćdziesiąt - sto dwadzieścia minut. Najlepiej się wtedy nie ruszać, więc zaopatrzcie się w dobrą książkę, film lub urządźcie sobie drzemkę. Dla wzmocnienia efektu możecie na wierzch założyć zwykłe skarpetki. Zabieg kończy się zdjęciem skarpetek i dokładnym umyciem stóp ciepłą wodą (najlepiej bez żeli i mydeł).

Zamiast wizyty u kosmetyczki Dobre skarpetki złuszczające poradzą sobie nie tylko ze zgrubiałą skórą, ale też z odciskami i mocno zrogowaciałym naskórkiem. Niestety, efektów nie ma od razu. Jest to niewątpliwie wada masek złuszczających. Skóra powoli zacznie schodzić ze stóp po czterech-dziesięciu dniach, a samo złuszczanie może trwać nawet dwa tygodnie. W tym czasie trzeba zapomnieć o sandałach czy bardziej odkrytych butach. Lepiej też nie zakładać butów na gołe stopy, bo przyjdzie je wam czyścić z płatów naskórka. Sam zabieg należy powtórzyć po około miesiącu-dwóch miesiącach. Jest to na pewno tańszy sposób, niż wizyta u kosmetyczki. Trzeba się jednak uzbroić w cierpliwość. n

#28


Torebka

#

Warszawska torebka Tekst: Katarzyna Chybowska / Fot. Radek Koleśnik

Maj to miesiąc pielęgniarek i położnych. Postanowiliśmy więc zajrzeć do torebki Bożeny Wojcikiewicz, świeżo upieczonej przewodniczącej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Koszalinie. Torebka: musi być przede wszystkim praktyczna, taka, by pomieściła wszystko, co potrzebne Bożenie na co dzień, a jest tego niemało i niemało też waży. – Tę torebkę dostałam dwa lata temu od mojego mę-ża na imieniny – mówi nasza rozmówczyni. – Zresztą, wszystkie moje torebki dostaję od Jacka, czasem na urodziny, na imieniny, święta. On kupuje, ale to ja wybieram. I jest to zawsze bardzo przemyślany wybór. – Raczej decyduje się na czerń lub odcienie beżu. Musi być też porządna i trwała, więc zwracam uwagę na markę – dodaje Bożena. W jej szafie można znaleźć zaledwie cztery torebki. – Za chwilę będę zmieniać tę na letnią w kolorze beżowym – wyjaśnia. – Ale jak będę musiała pojechać służbowo do Warszawy, to wrócę do tej, bo jest idealna na wyjazdy. 1. Tablet: zagościł w torebce rok temu i od tamtej pory jest jej niezbędnym elementem. – Mam w nim nie tylko kalendarz, ale też notatniki, pracuję na nim, a w wolnych chwilach czytam prasę branżową. Zabieram go dosłownie wszędzie. 2. Portfel: to prezent od Izby na zakończenie szóstej kadencji w roli skarbnika. – To

Bożena Wojcikiewicz Z naszym miastem związana od dziesięciu lat. Po liceum medycznym, przez dwa lata pracowała jako pielęgniarka odcinkowa na chirurgii w szpitalu w Kostrzynie nad Odrą. Potem zdecydowała się na studia pielęgniarskie na Akademii Medycznej w Poznaniu. – Tak poznałam mojego męża Jacka. Studiował medycynę w Szczecinie, ale był w Kostrzynie na praktykach. Dodajmy, że cała rodzina Wojcikiewiczów jest „medyczna”. Córka Joanna jest doktorem nauk farmaceutycznych, jej mąż jest farmaceutą. Syn Jacek studiuje farmakologię i ma dziewczynę ze swojego kierunku. Wolne chwile Bożena spędza na malowaniu obrazów dla przyjaciół i znajomych i na podróżach.

taka nasza tradycja, że pielęgniarki dostają portfele z grosikiem na szczęście. 3. Kosmetyczka i szczotka: w środku puder sypki, pędzel, błyszczyk, pilniczek... Słowem – wszystko, co potrzebne, żeby móc poprawić makijaż w ciągu dnia. 4. Lusterko: – bardzo przywiązuję się do rzeczy. To lusterko mam od kilku lat, a jest prezentem od mojej przyjaciółki z jej wycieczki do Rzymu - wyjaśnia Bożena. 5. Klucze do samochodu i domu: a przy nich breloczki. – Anioła dostałam od męża na szczęście, szarotkę córka przywiozła mi z Alp, a te koraliki są z Kenii. To także prezent od koleżanki. 6. Okulary słoneczne: jak zaczyna się wiosna, Bożena się bez nich nie rusza. 7. Okulary i futerał: – Niestety – ubolewa Bożena – są mi już potrzebne do czytania. No chyba że korzystam z tabletu, tam mogę sobie powiększyć stronę. 8. Perfumy La vie est belle Lancome: odkryte na lotnisku w Barcelonie, od roku są ulubionym zapachem Bożeny. To już trzeci flakonik. Mimo prób poszukiwań czegoś nowego, na razie pozostaje im wierna. 9. Telefony: dwa – służbowy i prywatny. – Takie same, żeby łatwiej było mi je obsługiwać. n

5

6 1 9

7 4 2

8

3

#29

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 03/2015


Warto

#

Film

Płyta

Książka

Pokój

Bang!

Ma (świetna Brie Larson) to młoda kobieta więziona ze swoim synem Jackiem (Jacob Tremblay) w pokoju odizolowanym od świata. Nie od razu dowiadujemy się, dlaczego i w jaki sposób się tam znaleźli, wiemy jednak, że Jack nie zna innej rzeczywistości, jest przekonany, że pokój znajduje się w centrum wszystkiego, a poza nim nie ma nic. Kiedy chłopiec kończy pięć lat, matka postanawia powiedzieć mu prawdę i usiłuje podjąć dramatyczną walkę o wolność. I chociaż Jack nie bardzo rozumie, po co to wszystko, poddaje się woli matki. Obserwujemy nie tylko trudne relacje matki z dzieckiem, które nic nie wie o prawdziwym świecie, ale też dramat uprowadzonej nastolatki, która musiała dorosnąć w dramatycznych okolicznościach, a teraz musi spróbować odbudować swoje życie praktycznie od zera. W dość prostej historii pokazującej próbę oderwania się od traumatycznych przeżyć nie dostajemy prostych rozwiązań. Bohaterowie nie są jednowymiarowi – obok budzonego w nas współczucia, potrafią też drażnić i irytować. I chociaż można znaleźć tu pewne niedopowiedzenia, to nie wpływają one na wydźwięk filmu, który porusza i wywołuje trudne emocje, ale także pozostawia nadzieję na to, że nieoczywisty happy end jest możliwy nawet w najtrudniejszych okolicznościach.

Z wielką chęcią zabrałem się za recenzję nowego albumu Reni Jusis, bo to nasza lokalna duma, a singiel Bejbi Siter zwiastował bardzo nowoczesną i taneczną produkcję. Jak więc wypadła Reni na płycie Bang!? Po pierwsze, artystka porzuciła formułę popowo-folkową i wróciła do swoich korzeni, czyli muzyki klubowej. Od jej pierwszej płyty (Zakręcona) minęło już jednak 18 lat i w muzyce klubowej wszystko zdążyło się kilka razy zmienić. Artystka do współpracy nad Bang! zaprosiła młodych producentów w osobach Stendka, Kuby Karasia z The Dumplings i nieco bardziej doświadczonego Bunio. Efekt – znakomity. Reni Jusis nagrała płytę zupełnie nieradiową, niekomercyjną, odważną. Artystce nie zależy na chwytliwych refrenach i tekstach o niczym, a na klimacie, odważnej formie i treści. Radiowym singlem na siłę mógłby być utwór pt. Zombi świat. Reszta płyty to nieco mroczne klimaty ze świata dubstepu, trapu i nieraz UK garage. Słychać wpływy wokalistek typu Kelela i FKA Twigs. Reni Jusis jest na bieżąco w trendach i to czuć na płycie. Wyrazy szacunku dla artystki za nagranie krążka bez oglądania się na modę, listy przebojów i występy w telewizjach śniadaniowych. To fani się mają przystosować do albumu, a nie odwrotnie. I fani dostali płytę trochę trudną, ale jeśli nie odrzucą jej za pierwszym razem, tylko wejdą w nią głębiej – odkryją znakomitą, światową produkcję. Brawo. Mateusz Prus, Regionalne Centrum Kultury w Kołobrzegu

Jeden dzień

Wojciech Konieczny, polonista z Zespołu Szkół Plastycznych MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 05/2015

#30

Tak, przyszedł i na mnie ten dzień. Zamarzyła mi się powieść ciekawie skonstruowana, przy której mogłabym zapomnieć o bożym świecie. Zaczęłam więc chodzić po koleżankach i marudzić, że nie mam co czytać. Opłaciło się: dostałam listę z kilkudziesięcioma tytułami, ale zanim dotarł do mnie spis, pierwsze wybawienie przyszło zupełnie z nieoczekiwanej strony. Otóż obejrzałam film, a gdy okazało się, że pierwowzorem była książka, natychmiast po nią sięgnęłam. Fabuła powieści Dawida Nicholls’a pt. Jeden dzień osnuta jest wokół 20-letniej przyjaźni dwojga Brytyjczyków, którzy co roku obiecują sobie, że spotkają się 15 lipca. Dzięki temu zabiegowi śledzimy, jak inaczej upływa życie bogatego szczęściarza i ambitnej, niezamożnej absolwentki college’u. Ich losy stale się jednak splatają przez więzi przyjaźni, znajomych, wspólne wakacje. Choć żyliśmy w innych krajach, innych systemach politycznych, poczułam więź pokoleniową z moimi brytyjskimi równolatkami. Jak Emma, wychowałam się na fimach Kieślowskiego, od Deksa dowiedziałam się, że „zazdrość z powodu sukcesu to typowo brytyjska cecha”. Hmm, a podobno my w tym przodujemy. Świetna powieść o przyjaźni, miłości, zyskach i stratach – o życiu po prostu! Małgorzata Zychowicz, kierownik działu metodyki KBP


Kul Film tu ral nie

Niebawem

#

w roli głównej

W drugiej połowie czerwca oczy kinomaniaków znów zwrócą się na Koszalin – oczywiście za sprawą 35. Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych Młodzi i Film. Tradycyjnie najważniejszym punktem programu będą dwa konkursy polskich filmów debiutujących reżyserów: pełnometrażowych debiutów fabularnych i krótkometrażowych debiutów filmowych. Nieodłącznym, a zarazem bardzo cenionym i lubianym przez publiczność, elementem każdego MiF -u są rozmowy Szczerość za szczerość, które w tym roku poprowadzą: dziennikarz i pisarz Max Cegielski, krytyk filmowy Adam Kruk, filmoznawca i krytyk filmowy Kuba Socha raz dziennikarka Patrycja Wanat. 35. Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych Młodzi i Film, 20-25 czerwca, kino Kryterium, ul. Zwycięstwa 105; wstęp na seanse jest bezpłatny.

Fot. Materiały organizatora

ZAPOWIADAMY POLECAMY ZAPRASZAMY

#31

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 03/2015


Diamentowy jubileusz Filharmonii Koszalińskiej

Filharmonia Koszalińska jest najstarszą tego typu instytucją powstałą na Pomorzu Środkowym – w tym roku obchodzi swoje 60-lecie. Z tej okazji w lipcu odbędzie się wspaniały koncert, podczas którego muzykom naszej orkiestry towarzyszyć będą wyjątkowi goście: wybitny tenor, koncertujący na najważniejszych scenach operowych świata Wiesław Ochman i jego nie mniej znamienici przyjaciele, czyli sopranistka Aleksandra Stokłosa, mezzosopranistka Renata Dobosz oraz baryton Adam Żaak. W programie koncertu znajdą się najpiękniejsze wiedeńskie melodie, fragmenty operetek i musicali oraz neapolitańskich pieśni. Całość poprowadzi i słowem wstępu opatrzy uwielbiany przez koszalińską (i nie tylko!) publiczność konferansjer Andrzej Zborowski.

Fot.

Jubileuszowa Gala 60-lecia Filharmonii Koszalińskiej, 9 lipca, godz. 20, amfiteatr; bilety w cenie od 15 do 25 zł kupić można na stronie www.kupbilecik.pl (posiadacze Karty Dużej Rodziny za bilety zapłacą od 5 do 15 zł.

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 05/2015

#32


Niebawem

Paryskie przyjaźnie

o g e i k s y e i w o r Sta

Bałtycka Galeria Sztuki oraz Centrum Kultury 105 zapraszają koszalinian do odwiedzenia wyjątkowej wystawy i zapoznania się z twórczością jednego z najwybitniejszych Polaków – Franciszka Starowieyskiego. Na wystawie pod tytułem Franciszek Starowieyski (1930-2009). Przyjaźnie paryskie 1683 – 1693 prezentowanych będzie ponad pięćdziesiąt prac artysty: plakatów, rysunków, a także wiel-

Fot. Materiały organizatora

#

koformatowych obrazów olejnych. Ciekawostką jest fakt, iż prezentowane dzieła pochodzą z paryskiej kolekcji A. i N. Avila. Wystawa prac Franciszka Starowieyskiego, 20 maja – 12 czerwca, wernisaż 20 maja, godz. 18, Bałtycka Galeria Sztuki, ul. Zwycięstwa 105; wstęp wolny.

#33

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 03/2015


Z podróży

#

A może na wyspy przed sezonem? Tekst i zdjęcia : Krzysztof Tuz

Nie masz pomysłu na urlop lub tegoroczny budżet nie sprzyja ekstrawagancjom? Jeśli tylko nie musisz brać urlopu w szczycie sezonu, to tutaj znajdziesz spokój, piękne plaże i lepszą pogodę niż niejednokrotnie latem nad Bałtykiem. Każda z wysp ma mnóstwo ciekawych zakątków, jednak najmocniej utkwiły mi w pamięci właśnie te trzy miejsca... Karaibska Kreta Za kolejnym zakrętem asfalt skończył się definitywnie, a jego miejsce zajął piach i drobne kamienie. Droga pięła się coraz wyżej i podjazdy robiły się coraz bardziej strome, a jednak nasza wysłużona panda radziła sobie nadspodziewanie dobrze. I mimo że szutrowa nawierzchnia odpowiednia była bardziej dla solidnych terenówek z napędem na cztery koła niż dla włoskiego malucha, sprawnie pokonywała kolejne podjazdy. – Jesteś dzielna, ale w dalszą drogę pójdziemy jednak sami – klepnąłem z uznaniem dziarskiego fiacika w maskę na pożegnanie i rozpoczęliśmy wdrapywanie się na szczyt. Co prawda mieliśmy pełne ubezpieczenie, ale jakoś nie miałem ochoty sprawdzać w praktyce, czy obejmuje ono również naprawę opon. – Ki diabeł – rozglądając się za dalszą drogą, nie zauważyłem, że sam jestem bacznie obserwowany. Zza potężnego kamienia badawczym wzrokiem ostrożnie łypała na mnie MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 05/2015

zaciekawiona koza. Otaksowała nas od stóp do głów, po czym, widząc że nie stanowimy zagrożenia, wróciła wraz z resztą stada do podskubywania gałązek. My również straciliśmy na chwilę zainteresowanie czworonogami, bo przed oczyma wyrósł nagle cel naszej wizyty: plaża Balos. Obrazek, jakiego bardziej niż na Krecie spodziewałbym się gdzieś na Karaibach. Malownicza laguna ze szmaragdową wodą i złocistym piaskiem. I prawie cała tylko dla nas. Warto było wstać wczesnym rankiem... Praktycznie: na plażę Balos można również dopłynąć stateczkiem z Kissamos w ramach jednodniowej wycieczki. A na południu wyspy znajduje się kolejna, niezwykle malownicza plaża - Elafonissi.

Majorka to nie tylko szalone imprezy Majorka zawsze kojarzyła mi się niemal wyłącznie z życiem nocnym oraz szalonymi imprezami i dlatego postanowiliśmy odwiedzić ją poza sezonem. I już pierwszego

#34


Przed i po sezonie cała plaża może być tylko nasza. dnia odkryłem, jak bardzo się myliłem w swoich wyobrażeniach. Wystarczyło wyjechać z najbardziej turystycznej, południowej części wyspy, opuścić brzydkie i betonowe kurorty skupione wokół stolicy, by zobaczyć zupełnie inne oblicze Majorki. Bliższe temu jakie blisko 200 lat wcześniej zafascynowało Fryderyka Chopina: „Niebo jak turkus, morze jak lazur, góry jak szmaragd, powietrze jak w niebie. W dzień słońce, wszyscy letnio chodzą, i gorąco; w nocy gitary i śpiewy po całych godzinach. Balkony ogromne z winogronami nad głową; mauretańskie mury. Jestem blisko tego, co najpiękniejsze” – pisał kompozytor w liście do przyjaciela. Coraz bardziej zauroczeni odkrywaliśmy kolejne dzikie zatoki i zapomniane, przynajmniej przez turystów, wioski. Wędrowaliśmy wąskimi uliczkami, przeciskając się między dziesiątkami donic z kwiatami, gubiliśmy się i odnajdywali-

śmy na krętych, górskich drogach. Aż w końcu jedna z nich doprowadziła nas do Valldemossy, miasteczka, w którym przez chwilę mieszkał i komponował polski pianista. Fatalna pogoda, na którą trafił Chopin, szybko wyleczyła go z miłości do Majorki, nam niewielki deszczyk, który przywitał nas na rogatkach, zupełnie nie przeszkodził w tym, by w kilka chwil zakochać się w tym niezwykłym miejscu. Praktycznie: będąc na Majorce warto też przejechać się niezwykle malowniczą drogą na przylądek Cap de Formentor i zjechać do wąwozu Sa Calobra.

Cypr, ale północny Dziwna wyspa ten Cypr. Geograficznie należy do Azji, historycznie i kulturowo do Europy. Południe zamieszkują w większości Grecy, na północy rządzą Turcy. Żeby wjechać

Jadąc na półwysep Karpaz, koniecznie zabierzcie ze sobą jabłka.

#35

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 03/2015


Puste uliczki Valldemossy w sezonie letnim zapełnią się tłumem turystów.

do Turcji konieczny jest paszport i wiza, a do wjazdu na Cypr Północny wystarczy dowód, mimo że samolot ląduje wcześniej w Turcji. Podczas gdy część grecka jest od lat ulubionym miejscem wypoczynku Europejczyków, turecka Republika Cypru, proklamowana w 1983 roku i uznana tylko przez rząd w Ankarze, próbuje się dopiero przebić się do świadomości masowego turysty. Nie jest to łatwe, ponieważ oficjalnie na międzynarodowym lotnisku w Ercan lądują tylko samoloty z Turcji. Dlatego loty czarterowe z Polski zatrzymują się najpierw w jednym z tureckich portów lotniczych, z którego po krótkiej chwili wylatują już jako lot krajowy. – Zabraliście ze sobą jabłka – spytał nas Emre, od którego pożyczaliśmy auto, chcąc pojechać na polecany przez niego półwysep Karpaz. – To rezerwat przyrody, znajdziecie tam piękne i puste plaże, na których, jak będziecie mieli szczęście, spotkacie żółwia – zachwalał. – Ale po co nam jabłka – spytaliśmy nieufnie. – Dla strażników półwyspu – dodał z tajemniczym uśmiechem, po czym przybrał minę mówiącą, że nic więcej od niego nie wyciągniemy, ale jak go nie posłuchamy to pożałujemy. Na wszelki wypadek zabraliśmy więc sporą reklamówkę owoców. Emre miał rację. Co prawda żółwia morskiego nie udało nam się spotkać, natomiast do swojej dyspozycji mieliśmy kilkanaście kilometrów złocistej plaży z krystalicznie czystą wodą. Jabłka też zeszły co do jednego. Okazało się, że drogi wjazdowej chronią dzikie osły pomieszkujące w okolicy. Sądząc po tym, jak odważnie chciały się z nami zabrać na przejażdżkę samochodem i jak ufnie jadły nam z ręki, już chyba nie są do końca dzikie... • MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 05/2015

#36

Ukwiecona Majorka.

Krzysztof Tuz obieżyświat z zacięciem trampa. Szczęściarz łączący przyjemne z pożytecznym: służbowo jest współwłaścicielem Biura Podróży Masz Wakacje. Prowadzi blog www.wakacjeipodroze.com.


Zdrowie

OSIEDLE HOLENDERSKIE #

Nowe mieszkania

ul. Holenderska - Osiedle Unii Europejskiej

acji: z i l a e in r r. Term rtał 2017 a III kw

LECHBUD KOSZALIN Koszalin, ul. Podgórna 8 www.lechbud.pl 94 342-62-77 663-746-451 MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 03/2015

lechbud-koszalin@wp.pl


Towarzysko

#

Zdobywcy tytułu Kobiety regionu koszalińskiego 2016 (od lewej): Anna Milewska w kategorii aktywność społeczna, Katarzyna Hatłas w kategorii działalność w administracji, Monika Modła — w sferze publicznej. Robert Szank, dyrektor Specjalistycznego Zespołu Gruźlicy i Chorób Płuc w Koszalinie, otrzymał nagrodę specjalną dla mężczyzny w kategorii równość i różnorodność.

IV Regionalny Kongres Kobiet w Koszalinie

Chwila przerwy i czas na kolejne debaty i wykłady. Przy kubku kawy spotkali się: Joanna Dworaczyk, Krzysztof Sławiński, Artur Wezgraj, Monika Kaczmarek-Śliwińska oraz Robert Szank.

Fot. Radek Koleśnik

Po raz kolejny dzięki staraniom Doroty Chałat udało się w Koszalinie zorganizować IV Regionalny Kongres Kobiet. Tym razem odbył się on w budynku Centrum Kultury 105 (trzy pierwsze był w auli Politechniki Koszalińskiej i budynku Koszalińskiej Biblioteki Publicznej). W trakcie Kongresu przyznane zostały nagrody w konkursie Kobieta regionu koszalińskiego 2016. Odbyły się też liczne wykłady, debaty. A przed kongresem, jak zwykle, można było wziąć udział w bezpłatnych warsztatach. (zp)

Dorota Chałat, pełnomocniczka regionalna Kongresu Kobiet w Koszalinie. MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 05/2015

Dobre humory dopisywały Adamowi Ostaszewskiemu oraz Annie Uzdowskiej-Gacek i Katarzynie Barbarze Olejnik.

#38


Towarzysko

#

Dużą popularnością cieszyła się jak zwykle ścianka. Tu do zdjęcia pozuje Katarzyna Kasprzak.

Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich, w trakcie swojego wykładu na temat dyskryminacji ze względu na płeć.

Emilia Bury w rozmowie z Renatą Pacholczyk, dziennikarką Radia Koszalin.

W czasie kongresu można było też zdobyć autograf Joanny Wyrzykowskiej, autorki książki Tacy ludzie, takie czasy.

Przewodnicząca Rady Miejskiej Krystyna Kościńska (z prawej) zawsze jest żywo zainteresowana wszystkim, co związane z prawami kobiet.

Małgorzata Borek, pełnomocniczka prezydenta Koszalina do spraw uzależnień.

Yasmin Karacan i Magdalena Chałat.

Nie zabrakło też przedstawicieli władz, tu wiceprezydent Koszalina Przemysław Krzyżanowski z organizatorką Dorotą Chałat.

#39

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 03/2015


Towarzysko

#

Magdalena Bekier-Hein osobiście pomagała przy zakładaniu strojów. Sama też wystąpiła w jednym z nich.

Pokaz strojów historycznych

Większość modelek miała na sobie taki ubiór po raz pierwszy, nic więc dziwnego, że miały wiele pytań.

Fot. Radek Koleśnik

Pokaz kolekcji strojów z XVIII wieku Magdaleny Bekier -Hein był jedną z atrakcji tegorocznej Nocy Muzeów. Stroje zaprezentowane zostały w dwóch odsłonach na dziedzińcu Archiwum Państwowego w Koszalinie. Magdalena Bekier -Hein jest stylistką, projektantką oraz właścicielką pracowni rekonstrukcji strojów historycznych. Specjalizuje się w strojach damsko-męskich z XVIII wieku. Szyła mundury dla Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu, stroje do Duńskiego Muzeum Narodowego w Kopenhadze, stroje teatralne, filmowe i zamawiane do muzeów prywatnych. Ze swoimi pracami jeździ po całej Europie. (zp)

Dbałość o szczegóły to znak rozpoznawczy Magdaleny Bekier-Hein. Było to widać w doskonale dobranych detalach na pokazie. MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 05/2015

Czy wyobrażacie sobie, drogie panie, że zakładamy takie misterne stroje co rano? I to same...?

#40


Towarzysko

#

#41

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 03/2015


Tu nas znajdziesz

Wyjątkowe miejsca w Koszalinie i Kołobrzegu BANKI

• Alior Bank, ul. Zwycięstwa 37 • Bałtycki Bank Spółdzielczy, ul. Zwycięstwa 13/1

BAWIALNIE DLA DZIECI

• Smokuś, ul. Franciszkańska 24 • Frajda, ul. Zwycięstwa 106-108 • Bajeczna Chatka Kubusia Puchatka, ul. Morska 28 • Bajeczna Chatka Kubusia Puchatka, ul. Paderewskiego 1 • Sala Zabaw Eldorado Koszalin, ul. Jana Pawła II 20 • Motylek, ul. Jana z Kolna 38 • Madagaskar, ul. Bohaterów Warszawy 2 (parter)

BIURA NIERUCHOMOŚCI I DEWELOPERZY

• Urbanowicz Centrum Nieruchomości, ul. Andersa 2 • Kiljan Nieruchomości, ul. Zwycięstwa 40/48 • Ilecki Nieruchomości, ul. 1 Maja 20/5 • LECHBUD, ul. Podgórna 8 • PBO Piotr Flens, ul. Gnieźnieńska 74 • Interhouse Nieruchomości, ul. Zwycięstwa 77/4 • Pol-Eden, ul. Zwycięstwa 196/5 • Abakus Nieruchomości, ul. Zwycięstwa 143 • Mielno-Holding Firmus Group, Mścice, ul. Dworcowa 29 • Gadomska Nieruchomości, ul. Zwycięstwa 46/U14 • Biuro Lider Nieruchomości • Oliwia Bindas, ul. Jana z Kolna 36 (obok NOTu)

BIURA PODRÓŻY

• TUI Centrum Podróży, ul. Paderewskiego 1 (Atrium) • Salon Firmowy Rainbow Tours, uI. Paderewskiego 1 (Atrium) • ABC Świat Podróży, ul. Jana Pawła II 20 (Emka) • Exodos, ul. Kaszubska 6A • Itaka, ul. Domina 7/9 (Millenium) • Polskie Biuro Podróży M. Wolski, ul. Dworcowa 15 • Masz Wakacje s.c., ul. Połczyńska 1 • Evatrans, ul. Jana z Kolna 38

GABINETY LEKARSKIE I MEDYCYNY ESTETYCZNEJ

• Adent, ul. 4 Marca 23G • Pulsmed, ul. Stoczniowców 11-13 • Centrum Medyczne Beta Tarnowski, ul. Traugutta 31/3 • Dentalmed, ul. Sygietyńskiego 14 • Stan-Med., ul. Staszica 8A • Remedica, ul. Śniadeckich 4 • Przychodnia Sanatus, ul. Żwirowa 10 • Oculus, ul. Nowowiejskiego 3 • Medical Beta, ul. Modrzejewskiej 15 • Instytut Kosmetologii i Medycyny Estetycznej • CanadaMed, ul. Nowowiejskiego 7

• Witaszek, Wroński i Wspólnicy, ul. Zwycięstwa 28/3 • Kancelaria Adwokacka Bogusław • Szpinda, ul. Piłsudskiego 28 • Nosowski, Konratowski i Wspólnicy, ul. Zwycięstwa 126 • Kancelaria Adwokacka Marek Cichy, ul. Zwycięstwa 137 • Kancelaria Adwokacka Ryszard Bochnia, ul. Zwycięstwa 138 • Kancelaria Radcy Prawnego Eugeniusz Wicher, ul. Zwycięstwa 202B/3 • Kancelaria Radców Prawnych Kraszewski, Tomaszewska, ul. 1 Maja 12/3 • Kancelarie Adwokackie Stefania Płocica, Michał Płocica, ul. Piłsudskiego 5 • Kancelaria Radców Prawnych Joanna Kalinowska-Domaracka, Anna Sobierajska-Majchrzak, ul. Zwycięstwa 125

KAWIARNIE I CUKIERNIE

• IL Boun Cafe, ul. Domina 3/6 • Park Caffe, ul. Asnyka 11 • Caffe Mondo, Rynek Staromiejski 13 • Świat Lodów, ul. Zwycięstwa 43 • Świat Lodów, ul. Jana Pawła II 20 (Galeria Emka) • Cukiernia Artystyczna Fantazja, ul. Śniadeckich 29 • Kaliszczak, ul. Zwycięstwa 26A • Kaliszczak, ul. Zwycięstwa 152 • Ciastkarnia Poznańska, ul. Połtawska 2 • Cukiernia - Pizzeria Niedźwiadek, pl. Gwiaździsty 1 • Coffe House, ul. Dzieci Wrzesińskich 9/2 • Przystanek Drzewiańska, ul. 1 Maja 42

KLUBY SPORTOWE I FITNESS

• PURE Jatomi Fitness, ul. Okrzei 3 (Kosmos) • PURE Jatomi Fitness, uI. Paderewskiego 1 (Atrium) • Amadeus, ul. Modrzejewskiej 40 • Studio Tańca i Fitnessu OFF, ul. Podgórna 11 • Dom Tańca, ul. Jana Pawła II 20 (Galeria Emka) • Forma Squash, ul. Franciszkańska 24 • MK. Bowling, ul. Okrzei 3 (Kosmos) • Studio Tańca Pasja, ul. J. Pawła II 4A • Centrum Zgrabnego Ciała Lejdis Fit, ul. Komisji Edukacji Narodowej 5/1 • Fitness Studio Dominika, ul. Franciszkańska 104B

KULTURA

• Centrum Kultury 105, ul. Zwycięstwa 105 • Teatr Variete Muza, ul. Morska 9 • Koszalińska Biblioteka Publiczna, ul. Polonii 1 • Bałtycki Teatr Dramatyczny, ul. Modrzejewskiej 12 • Filharmonia Koszalińska, ul. Piastowska 2

KANCELARIE ADWOKACKIE I NOTARIALNE RESTAURACJE I BARY

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 05/2015

• Maredo, ul. Zwycięstwa 45 • Viva Italia Bistro Cafe, ul. Skłodowskiej-Curie 1-3 • Viva Italia, ul. Jana Pawła II 20 (Galeria Emka) • Pablo & Arni, ul. Waryńskiego 7 (Sąd Okręgowy) • Club 2CV, ul. Piastowska 1 • Pizzeria Toscana, ul. Domina 5 • Kukuryku Lunch bar & shop, pl. Gwiaździsty 5 • Pizzeria Piccolo, ul. Zwycięstwa 83 • Villaggio, ul. Matejki 5 • Piwnica pod Gryfami, ul. Piłsudskiego 28 • Santa Kruss, ul. Piłsudskiego 6 • Studnia, ul. Mickiewicza 6 • Restauracja Fregata ul. Podgrodzie 1A • Restauracja City Box, Rynek Staromiejski 14

SALONY FRYZJERSKO-KOSMETYCZNE

• Instytut Pięknego Ciała, ul. Modrzejewskiej 13 • Dermalogica, ul. Zwycięstwa 40/ 55-56 (w CH Jowisz) • Avon, ul. Zwycięstwa 24B (Hotel Gromada) • Visage, ul. Połtawska 6 • Salon Fryzjerski Kaskada, ul. Langego 21A • Centrum Urody Koliberek, ul. Traugutta 33/1 • Salon Urody Awangarda, ul. Zwycięstwa 173 • Beauty Art Gabinet Kosmetyczny Dorota Koperska, ul. Nowowiejskiego 3/3 • Cosmedica ul. Zwycięstwa 17/2 • Gabinet Harmonia, ul. Śniadeckich 7b/e • My Atelier - Visage, ul. Dzieci Wrzesińskich 19A/6

SALONY SAMOCHODOWE

• Citroen A. Drewnikowski, ul. Piastowska 1 • Mitsubishi A. Drewnikowski, ul. Piastowska1 • Renault i Dacia F. Dubnicki, ul. Gnieźnieńska 81 • Nissan Polmotor, Stare Bielice 8B/1 • Fiat Gazopol Ltd, ul. Morska 49 • Mercedes Mojsiuk sp. z o.o., Stare Bielice 128 • Honda Auto Mojsiuk, Stare Bielice 128 • Peugeot Mojsiuk Motor, Stare Bielice 128 • Opel Dowbusz sp z o.o., ul. Lniana 3 • Toyota TMPL W. Jankowski, ul. Okrężna 4-6 • MAX-CAR, Stare Bielice 2

SKLEPY I SALONY MODOWE

• CH Emka, ul. Jan Pawła II 20 • CH Atrium Koszalin, uI. Paderewskiego 1 • Meble VOX, ul. Poprzeczna 6 • Best Meble, ul. Poprzeczna 6 • Aryton, Zwycięstwa 46 (Merkury)

#2

• Traper, uI. Paderewskiego 1 (Atrium) • Atelier-Mara Salon Sukni Ślubnych, ul. Kaszubska 29 • Livia Corsetti Fashion, ul. Wenedów 1A • Chaton, ul. Zwycięstwa 40/37 (Jowisz) • Salon Bella Donna, ul. Drzymały 18 • Młoda Para, ul. Piłsudskiego 21

INNE

• Ak-Tel, ul. Krakusa i Wandy 34 (Carrefour) • Auto-Service Żukowski, ul. Kamieniarska 2 • Hotel Unitral , Mielno, ul. Piastów 6 • Pensjonat Marina, Mielno, ul. Chrobrego 26 A • Willa Alexander, Mielno, ul. BoWiD 7 • Emocja Hotel&SPA, Unieście, ul. 6 Marca 16 • Brukarnia, ul. Połczyńska 64 • Chwostek PPHU, ul. Strażacka 1 • Marcus Sat, ul. Domina 11 • Centrum Dietetyczne Naturhouse, ul. Domina 3/7 • Salon Łazienek Blu ul. Morska 33A • Format, ul. Władysława IV 139B • Q4Glass, ul. BoWiD 10 • Protektorzy.pl, ul. Zwycięstwa 126 • Instytut Dobrych Praktyk • Biznesowych, ul. Zwycięstwa 126 • Centrum Biznesu, ul. Zwycięstwa 42 • MEC, ul. Łużycka 25A • Royal Park Hotel&SPA, Mielno, ul. Wakacyjna 6 • Mati-Glass Kraina Szkła i Luster, ul. Jasna 6 • Morze Wina, ul. Zwycięstwa 121 • Apteka Dyżurna, Rynek Staromiejski 1 • Apteka Centralna, ul. Zwycięstwa 154 • Apteka Centralna, ul. Zwycięstwa 94 • Apteka Centralna, ul. Kutrzeby 14 • Apteka Centralna, ul. Piłsudskiego 74 • Apteka Centralna, ul. Lechicka 23 • Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Pomorza Środkowego, ul. Dworcowa 11-15

KOŁOBRZEG HOTELE:

• Arka Medical Spa, ul. Sułkowskiego 11 • Aquarius, ul. Kasprowicza 24 • Marine, ul. Sułkowskiego 9 • Sand, ul. Zdrojowa 3 • Jantar, ul. Rafińskiego 10 • Ikar Plaza, ul. Wschodnia 35 • Diva, ul. Kościuszki 16 • Balic Plaza, ul. Plażowa 1 • Leda, ul. Kasprowicza 23 • Senator, Dźwirzyno, ul. Wyzwolenia 35

INNE:

• Pro-Bud S.A., św. Wojciecha 4


#

Zdrowie

Najwięks z

Nowości 2016 Promocje

szalinie Ko

pozycja w s k ae

Zapraszamy

#3

MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 03/2015


MAGAZYN MIEJSKI | NUMER 05/2015

#2


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.