1
www.organicmagazine.pl
what MAKE the difference?
UP
s
Naturalne kosmetyki kolorowe marki marie w. Manufaktur Make-up posiadają certyfikat NaTrue. Poudre monádé ponadto otrzymał Symbol V Fundacji Viva! Dla Wegetarian i Wegan. Kosmetyki i ich składniki nie są testowane na zwierzętach. Nie zawierają syntetycznych substancji konserwujących, chemii organicznej, szkodliwych dla skóry i środowiska tensydów. Wachlarz produktów obejmuje poudre monádé - podkład mineralny, pomadki do ust z dodatkiem złota, rouge, bronzer, concealer, korektory, pędzle do makijażu, mydło do pędzli, miseczki do pudru.
minejo cosmetics . www.minejo.home.pl . minejo@home.pl . 501960052 marie w. Manufaktur Make-up, Oceanwell, Living Nature, Verima, Dr. Schröder Cosmetica, Neumond, Bioturm, Santaverde, A Natural Difference. www.organicmagazine.pl 2
Organic to: ekologiczny styl życia w jego różnych wymiarach otwarte rozmowy na trudne tematy charytatywny akcent: przekazujemy część zysku z każdego sprzedanego wydania drukowanego Organizacji Numeru ograniczenie szkodliwości druku poprzez minimalizację kolorowych stron druk na certyfikowanym papierze ekologicznym bezpłatna wersja online w kolorze dla czytelnika, który nabędzie wersję papierową w Empiku (wystarczy na adres redakcja@organicmagazine.pl wysłać skan paragonu oraz swój loginz konta założonego na stronie www.organicmagazine.pl) Bezpłatne, archiwalne numery online (trzy pierwsze) oraz wydania promocyjne – na stronie internetowej magazynu
Uwaga: czytasz wydanie promocyjne, bezpłatne. Pełne wydanie „Organic” jest dostępne po zalogowaniu się na swoim koncie dla prenumeratorów. 3
www.organicmagazine.pl
Kilka słów od redakcji
T
rudno przygotowywało nam się ten numer. Do ostatniej chwili trwała roszada artykułów. Strony pękały od treści, a my z żalem przesuwaliśmy materiały na kolejne wydania. Mam nadzieję, że ostateczny kształt „Organic” będzie dla wszystkich satysfakcjonujący. W kolejnym spotkaniu z ekologiczną i etyczną (oby!) stroną życia zderzamy się z kolejną falą rozczarowań. Coraz mocniej obserwujemy próbę podpięcia się pod zielony styl życia tych, którzy chcą zarobić na nieco mniej świadomych konsumentach. Greewashing już znamy, ale leanwashing? O zdrowej ściemie nie mówi się w Polsce, a czas najwyższy. Kolejnym tematem jest delikatna sfera współpracy pomiędzy światem sztuki, a fimami, które mają na swoim sumieniu brudne, zielone grzechy. Kto na współpracy bardziej korzysta? Polecam również tekst Anny Dąbrowskiej, z pogranicza medycyny konwencjonalnej i naturalnej, o terapii czaszkowo-krzyżowej, oraz smutną relację z Białorusi Fundacji Czarna Owca Pana Kota, której bohaterami są psy. Tradycyjnie dziękuję Wam, że jesteście z nami. Nie, to my jesteśmy z Wami. W końcu wszyscy gramy do jednej bramki: lepszej, ambitnej, może idealistycznej, ale najważniejsze, że właściwej. Z pozdrowieniami Magdalena E. Sala oraz cały zespół „Organic”
UWAGA: W tym numerze cel charytatywny, na który ma być przekazane część zysku ze sprzedaży „Organic”, organizacji pozarządowej, wybieracie Wy-Czytelnicy! Zapraszamy do głosowania na stronie www.organicmagazine.pl - wybierz Organizację Numeru lub działanie, które mamy wesprzeć Twoim głosem.
www.organicmagazine.pl
4
SPIS TREŚCI:
ZDROWIE I URODA
ŚWIAT I LUDZIE
73-76 Dzióbkiem w zmarszczki 77 Grymasy dla klasy 78-79 Jak chronić skórę przed szkodliwym działaniem słońca? 80-81 Opalaj się z głową – dla zdrowia 82 Niezależne recenzje kosmetyków 83-89 Żywe kości 90-95 Trochę inaczej o jodze
6-12 Nadchodzi zdrowa ściema 13-19 Pędzlem i paliwem 20-25 Robienie biznesu na CO2 26-37 Bohaterzy z konieczności czy z powołania? POD LUPĄ 38-41 Czy przepłacamy za ekologiczne produkty?
PODAJ ŁAPĘ 96-98 Pięć dni na przeżycie
PEJZAŻ
KUL(NA)TURA
42-47 Zobaczyć
99-100 Sztuka zwierząt: o zwierzętach
FELIETON
TRENDY
48-50 Nie zawsze „naturalnie” znaczy „dobrze” NATURALNY DOM
101-104 Japonia na zielono – wywiad z Karoliną Radomską-Nishii 105-106 Japonia na zielono
52-55 Uwaga: rtęć w oknach!
TECHNE
NA JĘZYKACH
107-108 Syrenie łzy Pacyfiku 109-110 Ekologiczna żywność i plastik – udane połączenie?
56-58 Kulinarna wymiana 59-64 Nabici w butelkę? WEGANIZM DLA POCZĄTKUJĄCYCH 65-66 Czas na piknik ALCHEMIA CIAŁA I SIŁA ROŚLIN 67-71 Słodki powiew lata
HORYZONT 112-114 Bądź zielony i baw się!
Uwaga: Artykuł na temat przemysłu farmaceutycznego i ekologii zostanie opublikowany w kolejnym numerze. Za przesunięcie przepraszamy.
„Organic” nr 5(8) 2011
Współpraca:
Redaktor naczelna: Magdalena E. Sala Zastępca redaktor naczelnej: Waldemar Bodek
Agnieszka Zatorska-Jakubowska Magda Roczeń Kamila Mularczyk Karolina Wnęk Katarzyna Jakóbik Fundacja Czarna Owca Pana Kota Monika Dąbkiewicz Anna Dąbrowska
Adres korespondencyjny: Kłaj 104, 32-015 Kłaj Wydawca: Liberate Media Kontakt ogólny: redakcja@organicmagazine.pl tel. 793 928 027
Zdjęcie na okładce: Fotograf: Kamil Zieliński Redakcja nie zwraca niezamówionych materiałów oraz Modelka: Justyna Poliszak zastrzega sobie prawo do ich skracania. Redakcja nie Wizaż: Sylwia Sokołowska
ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych reklam. Sprzedaż „Organic” oraz czerpanie z niego innych Druk: Poligrafia s.j., www.poligrafia.lowicz.pl korzyści majątkowych bez zgody wydawcy jest surowo 5 www.organicmagazine.pl zabronione.
ŚWIAT I LUDZIE/ Nadchodzi zdrowa ściema
Nadchodzi zdrowa ściema
C
Fast food, słodzone napoje oraz słodycze mogą być zdrowe. Bo w świecie reklamy wszystko jest możliwe. Leanwashing właśnie wkracza do Polski.
Przepis na zdrowie nej ciasteczek biszkoptowych Lubisie. Strona internetowa produktu poszerza wiedzę na temat zdrowego śniadania według Lubisie Śniadanko. Czytamy: „Żeby maluch zaczął smacznie i pożywnie dzień, podaj mu Lubisia Śniadanko o jego ulubionym smaku z herbatką, a do tego mały jogurt naturalny i obraną ze skórki, podzieloną na cząstki mandarynkę. Z owocu usuń pestki, jeśli dziecko może samo sobie z nimi nie poradzić”. Wniosek pierwszy: ciasteczka są skierowane do małych dzieci. Warto przy okazji zwrócić uwagę na po-
iastko biszkoptowe z kremem jako śniadanie dla dziecka? Dla większości rodziców jest to absurdalny pomysł. Ale nie dla młodej, szczupłej, atrakcyjnej mamy – z wdziękiem rekomenduje puszyste ciastko, które zaraz zostanie zjedzone przez jej syna. To był udany poranek! - mówi z radością i przybija piątkę z sympatycznym misiem. Właśnie poznaliśmy sekret pożywnego, zdrowego śniadania, przy którym nie będzie marudziło dziecko – taki płynie komunikat z reklamy telewizyjwww.organicmagazine.pl
6
ŚWIAT I LUDZIE/ Nadchodzi zdrowa ściema
łożony nacisk na mandarynkę. Wydawać by się mogło, że grupa docelowa, do której jest kierowany produkt, nie wie jak podać dziecku mandarynkę. Opis produktu, i tu kolejny cytat: „LU Petitki Lubisie Śniadanko to nowy i ciekawy pomysł na element śniadania i radosny poranek dla Twojego dziecka. Te miękkie ciasteczka biszkoptowe w kształcie misia są wypiekane z mąki pełnoziarnistej i wypełnione przepysznym nadzieniem z serkiem waniliowym. LU Petitki Lubisie Śniadanko nie zawierają żadnych konserwantów ani sztucznych barwników.” Wniosek drugi: ciasteczka są dodatkiem do śniadania (tylko dlaczego reklamowa mama podaje dziecku tylko Lubisia, bez owoców?) oraz są naturalne, w domyśle: zdrowe dla dzieci. Zobaczmy zatem skład produktu, z nadzieniem morelowym (składu nie znajdziemy na stronie internetowej): zboża 29% (mąka pszenna pełnoziarnista 15,5%, mąka pszenna 13,5%), syrop glukozowo-fruktozowy, olej roślinny, jaja, cukier, stabilizator (glicerol), mleko w proszku: odtłuszczone 2,2% i pełne 1,4% (ekwiwalent 34% mleka świeżego), emulgatory (mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych estryfikowane kwasem mlekowym, estry kwasów tłuszczowych i glikolu propylenowego), ser twarogowy w proszku 1,1%, substancje spulchniające (difosforan disodowy, wodorowęglan sodu), maltodekstryna, glukoza, przecier morelowy w proszku 0,6%, sól 0,23%, regulator kwasowości (kwas mlekowy), kakao o obniżonej zawartości tłuszczu, aromaty. Składniki odżywcze: w 100g: 6,1g białka, 56,5g węglowodanów, w tym 25,5g cukru, 14,5g tłuszczu, 2 g błonnika. W ciastku(45g): 2,7g białka, 25,5g węglowodanów, w tym 11,5g cukru, 6,5g tłuszczu, 0,9g błonnika. Kaloryczność: w 100g: 375 kcal, a w ciastku(45g): 169 kcal. W ciastku znajduje się 15,5% pełnoziarnistej mąki wobec 13,5% zwykłej, białej mąki. Ta dwuprocentowa przewaga pełnoziarnistej mąki nad białą dała producentowi argument o skierowaniu do konsumentów informacji o ciastku wypiekanym z pełnoziarnistej
mąki. Na drugim miejscu, pod względem ilości, znajduje się syrop glukozowo-fruktozowy, z którym obecnie walczą świadomi konsumenci w Stanach Zjednoczonych. Syrop ten jest otrzymywany z kukurydzy i zawiera wyłącznie cukry proste, głównie glukozę i fruktozę. Jest on chętniej wykorzystywany w produkcji ciastek czy słodzonych napoi niż biały cukier uzyskany z buraków, gdyż nie ulega krystalizacji. Syrop glukozowo-fruktozowy sprzyja tyciu i cukrzycy, gdyż zawarta w nim fruktoza jest w całości przetwarzana w organizmie człowieka na trójglicerydy i nastawia ciało na produkcję tkanki tłuszczowej, zwłaszcza gromadzącej się wokół narządów wewnętrznych. Co więcej, potęguje apetyt na słodycze. Na dalszej pozycji w składzie Lubisiów znajduje się „przepyszne nadzienie”, serek, w praktyce 1,1% sera twarogowego w proszku oraz jego smak, przecier morelowy w proszku 0,6%. W jednym ciastku znajdują się prawie trzy łyżeczki cukru. Wniosek trzeci: to, że produkt nie zawiera konserwantów ani sztucznych barwników nie oznacza, że nie zawiera w składzie niezdrowych niespodzianek. Wniosek czwarty: w reklamie został podany wybrany skład produktu, atrakcyjny dla konsumenta. Zdrowa ściema – jest, ale jak udowodnić? Wysoko przetworzone produkty oznaczone jako „naturalne”, słodkie przekąski, które są „niskokaloryczne”, obuwie sportowe, które kształtuje sylwetkę, słodycze „pełne witamin”, „odchudzająca” odzież i bielizna, gazowane, kolorowe napoje „light” - jeśli produkt jest promowany jako korzystny dla zdrowia, podczas gdy większość jego aspektów przemawia za jego szkodliwością, możemy mówić o zjawisku leanwashingu, w wolnym tłumaczeniu, zdrowej ściemy. W Polsce leanwashing nie jest w ogóle znany, przynajmniej z nazwy. Tymczasem Stany Zjednoczone, 7
www.organicmagazine.pl
ŚWIAT I LUDZIE/ Nadchodzi zdrowa ściema
światowa stolica otyłych, zaczyna walczyć żym prawdopodobieństwem znalazłaby się z nieuczciwymi reklamami, które mącą w gło- na leanwashingindex. Reklama Nutelli już wie przede wszystkim dzieci i młodzieży. tam jest. W kwietniu 2012 roku z inicjatywy Enviro Na Leanwashingindex królują produkty Media powstał lewanwashingindex.com, któ- skierowane do dzieci (słodycze, płatki śniarego celem, podobnie jak greenwashingin- daniowe) oraz „zdrowe” fast foody (np. „nadex.com, jest napiętnowanie nieuczciwych turalne” frytki z solą morską). Mimo iż to reklam. Podczas gdy greenwashingindex one najczęściej są twarzą leanwashingu to od zajmuje się eko ściemą, reklamami zabar- czasu do czasu słychać o zdrowej ściemie prowionymi fałszywą ekologią, leanwashingin- duktów z innego asortymentu. Firma Reebok dex koncentruje się zapłaciła 25 mina reklamach prolionów dolarów W reklamie padł komunikat: mujących pseudoz- noszenie obuwia EasyTone o 28% pod- ugody w pozwie drowotne produkty. wniesionym nosi napięcie mięśniowe, głównie Na czele zdrowych przez Światopośladków. Firma nie dostarczyła ściemniaczy znajduwą Federację dowodów na to, że buty rzeczywije się napój PepsiCo Handlu, która ście wpływają na rozwój mięśni. Kara Sierra Mist Natural. zarzuciła firmie Sierra Mist Natu- została zasądzona, jednak kampania nierzetelność reklamowa poszła w świat. ral to odnowiona w komunikacie marka Sierra Mist, reklamowym. w której składzie zoW reklamie stał zmieniony rodzaj cukru, a składniki bar- padł komunikat: noszenie obuwia EasyTone wiące na pochodzenia organicznego. Marka o 28% podnosi napięcie mięśniowe, głównie jest promowana jako „naturalna”, „zdrowa”. pośladków. Firma nie dostarczyła dowodów Problem tkwi w ilości cukru: w niecałym ¼ na to, że buty rzeczywiście wpływają na rozlitrze napoju znajduje się 25g cukru, około wój mięśni. Kara została zasądzona, jednak 6 łyżeczek. Równie krytyczne jest oceniana kampania reklamowa poszła w świat (rówreklama zestawów Happy Meal McDonald`s, nież w Polsce, gdzie jej twarzą była Edyta która wygląda jak kampania społeczna. Jej Herbuś) i jej oddźwięk był o wiele większy niż przesłanie jest jasne: kupujesz Happy Meal późniejsze kłopoty firmy. – pomagasz chorym dzieciom. Na indeksie znalazł się również owocowy napój, słodzony cukrem, który według reklamy jest zdro- Walka z leanwashingiem w Polsce, podobnie wy tylko dlatego, że jego spożycie pokrywa jak z greenwashingiem, jest trudna, gdyż zja100% zapotrzebowanie na witaminę C oraz wiska te nie są prawnie zdefiniowane. Prawo B1. Mamy również płatki Lucky Charms, reklamy jest bardzo szerokie, a korzystanie które krzyczą na opakowaniu „z pełnego ziar- z niego jest o tyle trudne, gdyż przepisy są na”, natomiast przemilczają fakt, że owszem, rozproszone po wielu ustawach. Dlatego dużą cztery porcje płatków zaspokajają całodzien- rolę w kwestii etyki reklamy odgrywają kone zapotrzebowanie na pełne ziarna, ale przy deksy etyki oraz organizacje branżowe, które okazji dostarczają 80 gramów cukru (około pilnują, aby kreacje agencji reklamowych nie 20 łyżeczek!). Jeśli reklama Lubisiów byłaby nadszarpnęły zaufania konsumentów do koemitowana w Stanach Zjednoczonych, z du- munikatów reklamowych. Najważniejszym www.organicmagazine.pl
8
ŚWIAT I LUDZIE/ Nadchodzi zdrowa ściema
branżowym dokumentem jest Kodeks Postępowania w Dziedzinie Reklamy autorstwa Międzynarodowego Stowarzyszenia Reklamy IAA. W kodeksie jest mowa m.in. o zgodności reklamy z prawdą: „Reklamy nie powinny zawierać żadnych treści lub obrazów, które bezpośrednio lub pośrednio, przez pominięcie, dwuznaczność lub przesadę mogłyby konsumenta wprowadzić w błąd, w szczególności w odniesieniu do (…) właściwości takich jak: natura, skład, metoda i data produkcji, przydatność do określonego celu, zakres użycia, ilość, firma lub miejsce pochodzenia.”. W kodeksie jest również mowa o spoczywającej odpowiedzialności na wydawcy środka przekazu, który powinien zachować należytą ostrożność przy przyjmowaniu i publikacji lub rozpowszechnianiu reklamy. Jak jednak pokazuje praktyka, kodeks nie jest w pełni respektowany zarówno przez agencje reklamowe jak i wydawców. Na emitowane reklamy w telewizji, radiu czy prasie są składane skargi przez samych konsumentów do Rady Etyki Reklamy.
Reklamy obuwia Reebok Easy Tone/ fot. materiały prasowe
9
www.organicmagazine.pl
ŚWIAT I LUDZIE/ Nadchodzi zdrowa ściema
Rada Etyki Reklamy rozstrzyga spory pomiędzy konsumentem a reklamodawcą w oparciu o swój Kodeks Etyki Reklamy. W kodeksie znajdują się m.in. nakazy dotyczące warunków wykorzystywania wizerunku zwierząt w reklamie („Reklamy nie mogą propagować postaw kwestionujących prawa zwierząt. Reklamy wykorzystujące wizerunek zwierząt powinna cechować powściągliwość, tak aby zwierzęta nie były przedstawiane w sposób sugerujący możliwość ich niehumanitarnego traktowania.”) jak i punkt dotyczący obecności ekologii w reklamie. W dotychczasowej działalności Rady Etyki reklamy było głośno o reklamie Play, która w opinii Rady naruszała prawa zwierząt, oraz Enei, w której firma była pokazana jako dostarczyciel w 100% energii pozyskiwanej z odnawialnych źródeł energii. Zjawisko zdrowej ściemy nie było dotąd przedmiotem skargi konsumenckiej.
na dokładnie poznać skład produktu, jego wpływ na zdrowie, a jeśli zamierzamy kupić coś niezdrowego, podpowie zdrowszą alternatywę – wystarczy zeskanować kod paskowy. Jeśli do kogoś bardziej przemawiają obrazki, warto zerknąć na stronę sugarstacks.com, która pokazuje produkty w towarzystwie kostek cukru – tyle kostek, ile jest go w składzie prezentowanego napoju czy ciastka. Dla przykładu: na cztery ciasteczka Oreo przypada trzy i pół kostki cukru, na Snickersa – siedem i pół, opakowanie Skittles – prawie dwanaście kostek, a puszka Red Bulla – prawie siedem.
Na leanwashing najbardziej narażone są dzieci, młodzież oraz osoby, które czerpią wiedzę o produktach wyłącznie z reklam. Niestety, w przeciwieństwie do ekologii, a co za tym idzie, ujmujących za serce historii ujawnianych przez organizacje pozarządowe o karczowaniu lasów deszczowych czy kaRada Etyki Reklamy oraz jej Kodeks nie tastrofach ekologicznych, które kryją się ze jest jednak doskonałym narzędziem. Kodeks pseudo zielonymi produktami, zdrowa ścieobejmuje wyłącznie komunikaty reklamowe ma jest mniej medialna. Bo ileż można opo– nie obejmuje etykiety, opakowania oraz sa- wiadać o tyciu społeczeństwa, niezdrowych mej strategii promocji produktu czy usługi. fast foodach i nadmiarze cukru w diecie? PoA tymczasem informacja o produkcie dociera magajmy nie tylko zwierzętom, ale również do konsumenta nie tylko poprzez prasę, ra- sobie. dio, internet czy telewizję, ale również imprezy masowe, hostessy w supermarketach czy Karolina Wnęk samo opakowanie, na którym to, co jest napisane dużą czcionką, jest dla mało dociekliwego konsumenta jedyną informacją.
Brońmy się! Zainicjowanie walki z leanwashingiem, podobnie jak z greenwashingiem, powinna wyjść od oburzonych konsumentów. W Stanach Zjednoczonych już coś zaczyna się dziać. Ciekawą inicjatywą jest Foodcate, aplikacja na telefon komórkowy, dzięki której możwww.organicmagazine.pl
10
ŚWIAT I LUDZIE/ Nadchodzi zdrowa ściema
Brak konserwantów to nie wszystko! Jeśli producent chwali się, że jego produkt nie ma w składzie konserwantów (czasem brak konserwantów jest wymogiem prawnym – a nie dobrowolną deklaracją), sprawdź, czy jest również wolny od innych podejrzanych substancji:
Czy frytki są zdrowe?
Glutaminian: można go znaleźć praktycznie wszędzie. Jest to uniwersalny wzmacniacz smaku. Jeśli produkt smakuje nijako, glutaminian to zmieni. Substancja zmienia smak potraw, ale również wpływa na ośrodek sytości w mózgu. Jeśli jemu dużo glutaminianu, będziemy zawsze głodni.
Niedawno w polskich mediach pojawiła się kampania prasowa poświęcona zdrowotnym aspektom frytek, sponsorowana przez producenta frytek. Obecnie inna firma, producent parówek, przekonuje, że jego produkt jest źródłem zdrowych tłuszczy oraz ważnych związków mineralnych. / fot. sxc.hu/
Fruktoza: kojarzy nam się o wiele lepiej niż biały cukier. Niestety, kiepsko na tym wychodzimy. Fruktoza bardzo szybko przekształca się w tłuszcz oraz powoduje wzrost stężenia kwasu moczowego. Glukoza jest bezpieczniejsza, gdyż najpierw jest wykorzystywana do pozyskiwania energii, a dopiero później przekształca się w tłuszcz.
Sue Byford
Lays Natural. Bez dodatków, konserwantów W składzie znajdziemy ziemniaki, olej, sól morską. Producent, dla podkreślania naturalności, wymienia na opakowaniu i w kampanii promocyjnej brak w składzie nawet produktów, których raczej nie spotyka się w chipsach ziemniaczanych. Chipsy mają być dobrym źródłem witaminy C: 17 chipsów, owszem, dostarcza 10% dziennego zapotrzebowania na tę witaminę, ale przy okazji mają 150 kalorii. Frito-Lay, właściciel marki Lays, obecnie pracuje nad zmianą wizerunku chipsów, niezdrowej przekąski, m.in. etykietując produkt na opakowaniu napisem „natural”, usuwając ze składu sztuczne dodatki oraz zmniejszając ilość soli poprzez rozłożenie przyprawy wyłącznie na powierzchni chipsa w celu pozostawienia uczucia smaku na języku podczas ich konsumpcji. Czy po takich zabiegach chipsy zyskają nową twarz?
11
www.organicmagazine.pl
ŚWIAT I LUDZIE/ Nadchodzi zdrowa ściema
Kodeks Etyki Reklamy o reklamie zawierającej informacje ekologiczne:
Art. 33 Reklamy nie mogą naruszać społecznego zaufania do prawidłowo realizowanych działań podejmowanych w zakresie ochrony środowiska naturalnego. Art. 34 Reklamy nie mogą wykorzystywać braku wiedzy jej odbiorców w zakresie ochrony środowiska naturalnego. Art. 35 Reklamy nie mogą zawierać przekazu, który mógłby wprowadzić konsumentów w błąd w zakresie ochrony środowiska, w tym w szczególności poprzez błędne informowanie o cechach produktów lub co do działań podejmowanych przez reklamodawcę na rzecz ochrony środowiska. Reklamy przedsiębiorców odnoszące się do konkretnych produktów lub działań nie mogą bezpodstawnie rozszerzać skutku reklamowego w zakresie ochrony środowiska naturalnego na całą działalność reklamodawcy. Art. 36 Informacja ekologiczna zawarta w reklamie musi być związana z właściwościami reklamowanego produktu i odnosić się do takich jego właściwości, które są aktualne bądź przez cały czas jego użytkowania, bądź okresowo, ale w tym wypadku reklama musi o tym informować odbiorcę. Art. 37 Reklamy zawierające ogólne sformułowanie, w szczególności takie jak „przyjazny środowisku” czy „bezpieczny ekologicznie” nie mogą wprowadzać w błąd. Informacja ze wskazaniem na czym polega w tym zakresie efekt produktu, musi być dostępna w punkcie sprzedaży lub dołączona do produktu lub będzie udostępniona beneficjentowi w powszechnie dostępny sposób. Art. 38 1. W przypadku, gdy w reklamie wskazuje się na zmniejszenie ilości (liczbę) szkodliwych składników lub innych elementów mających wpływ na stan środowiska naturalnego, przekaz ten
www.organicmagazine.pl
nie może wprowadzać w błąd. Informacja ze wskazaniem, na czym polega w tym zakresie pozytywny efekt produktu, musi być prawdziwa. Musi ona być dostępna w punkcie sprzedaży lub dołączona do produktu oraz przedstawiona beneficjentowi. 2. Informacje w reklamie nie mogą odwoływać się do braku składników, cech oraz braku wpływu na środowisko, które nie dotyczą danej kategorii produktów. 3. Informacja w reklamie typu „nie zawiera...” może być używana tylko wówczas, gdy zawartość określonej substancji nie przekracza ilości śladowych. 4. Oznaczenia i symbole dotyczące środowiska naturalnego mogą być używane tylko wtedy, gdy w reklamie wskazane jest źródło ich pochodzenia (przyznania albo nadania) i nie występuje ryzyko pomyłki co do ich znaczenia. Takie oznaczenia i symbole nie mogą fałszywie sugerować, że ich obecność jest związana z decyzją organu administracji rządowej, organu jednostki samorządu terytorialnego lub innych instytucji, których działalność jest związana z ochroną środowiska naturalnego . Art. 39 Informacje w reklamie odnoszące się do gospodarki odpadami są dopuszczalne, pod warunkiem, że zalecana metoda rozdzielania, zbierania, przetwarzania lub usuwania odpadów jest dostępna dla istotnej części beneficjentów. W przeciwnym przypadku należy wskazać zakres i sposób dostępu do wyżej opisanych metod.
12
Źródło: radareklamy.org
ŚWIAT I LUDZIE/ Pędzlem i paliwem
Pędzlem i paliwem
Egzorcyzmy w galerii Tate.
Bracia i siostry, nadszedł czas, aby uwolnić Tate!
Jesteśmy firmą, która bierze odpowiedzialność za naszą planetę. . . zamiast czekać. Cytat z dokumentu „Zielona misja BP”.
13
www.organicmagazine.pl
ŚWIAT I LUDZIE/ Pędzlem i paliwem
18
lipca 2011. Tate Gallery, naj- zorganizowanie miejsca, które pozwoli odbiorsławniejsza galeria sztuki cy zobaczyć istotę dzieła, bez angażowania współczesnej w Wielkiej Bry- się w dodatkowe dyskusje na temat otaczatanii. Dzień jak co dzień. Miło- jącej ją rzeczywistości. Chin-tao Wu, autorka śnicy sztuki leniwie przechadzają się po Hali książki „Privatisating Culture”, nie pozostaTurbin. Nagle część osób z tłumu zbiera się wia jednak złudzeń co do wpływu sponsorinna środku sali. Odziani w zielone stroje ni- gu na sztukę. Argument, że mecenat firm nie czym z chóru gospel klękają obok mężczyzny wpływa na sztukę, jest naiwny. W 2010 roku z białą koloratką, który rozrzuca ręce na boki Tate Modern zorganizowała warsztat poi wznosi oczy w górę. Chór Earthalujah, ku święcony sztuce i aktywizmowi. Oświadczono zaskoczeniu zwiedzających, zaczyna intono- uczestnikom, aby ci nie realizowali projektów wać pieśń: „Tate Modern bierze pieniądze uderzających w sponsorów galerii. Pomimo od BP, a pieniądze te są diabłem!”. Wielebny że nie planowano wtedy żadnych działań Billy, światowej sławy kaznodzieja, rozpo- skierowanych w Tate czy BP, wieloletniego czyna egzorcyzmy. Woła: - Przez 20 długich sponsora, uczestnicy uznali, że zakaz galerii lat BP w swojej nieskończonej obrzydliwości jest nieakceptowalny, szczególnie w kontekwięził Tate, używając czystego oblicza sztuki ście tematu warsztatów. Spotkanie zostało do maskowania smrozbojkotowane. Tak naroNie sądzę, żeby ludzie po du swojej prawdziwej dziła się grupa Liberate natury. Dzisiaj opę- wyjściu z wystawy pomyśleli: Tate, która m.in. wzięła tanie przez tę ciemną Och, super, zaraz kupię paliwo udział w egzorcyzmach. bestię czającą się w łoBP. nie jednej z naszych Liberate Tate dała po najbardziej cenionych raz pierwszy o sobie instytucji artystycznych dobiega końca! Ka- znać na imprezie galerii świętującą m.in. znodzieja wznosi ręce w górę i woła „Pienią- 20-lecie współpracy sponsorskiej z BP. Artydze BP są diabłem!”, a chór polewa go czar- ści z grupy rozwiesili czarne balony z rysunną substancją przypominającą ropę. Tłum kami martwych ryb i ptaków. Happening zwiedzających gęstnieje wokół kaznodziei uderzający w jubileusz spotkał się z mieszai chóru. Ten na klęczkach zbliża się do loga nymi uczuciami ze strony mediów oraz ludzi BP na ścianie galerii i smaruje go czarną ma- sztuki. Ktoś złamał niepisaną umowę niezią. W otoczeniu klaszczącego i śpiewającego poruszania tematu współpracy środowiska chóru wielebny Billy opuszcza galerię, trzy- artystycznego z firmami. Cel jednak został mając w ręce kartkę z zabrudzonym logo BP. osiągnięty – zaczęto mówić o obecności BP Rozpoczyna się nowa era w sztuce – artyści w sztuce i ogólnie sponsoringu sztuki. Nicowytaczają działa wobec obecności nieekolo- las Serota, dyrektor brytyjskiej galerii Tate gicznych firm w ich świecie. Modern, tłumaczył się: - Żadne pieniądze nie są czyste. Artyści z kolektywu oponowali: Czytelniku, uprzedzam cię: ten artykuł jest - Ale niektóre są czystsze. Nie wszyscy z kręstronniczy. gu sztuki podzielali jednak zdanie Liberate Tate. - Jeśli mogą dostać pieniądze od sameSztuka nie dla sztuki go szatana, powinni je przyjąć. - Jonathan Jones, dziennikarz The Guardian. - Wszyscy Sztuka nie istnieje w próżni. Rodzi się w kon- codziennie używamy paliwa. - Tiffany Jenkretnym kontekście politycznym, ekonomicz- kins, dyrektor Arts and Society w Institute nym i społecznym. Obowiązkiem galerii jest of Ideas. Grayson Perry, artysta: - Nie sądzę, www.organicmagazine.pl
14
ŚWIAT I LUDZIE/ Pędzlem i paliwem
Hala Turbin
15
www.organicmagazine.pl
ŚWIAT I LUDZIE/ Pędzlem i paliwem
żeby ludzie po wyjściu z wystawy pomyśleli: Och, super, zaraz kupię paliwo BP. Rzeczywiście, na zdrowy rozum, trudno nie przyznać racji krytykom Liberate Tate. Sponsoring jednej wystawy sztuki nie zmieni przecież stosunku społeczeństwa do firmy i jej działalności. Ale 20-letni mecenat nad galerią, przeplataną reklamami, które można spotkać nawet na polskich stacjach paliw (zdjęcie samochodu, z którego rury wydechowej wydobywają się kolorowe kwiaty) połączone z reklamą w poczytnym magazynie ekonomicznym, w której firma chwali się zaangażowaniem w kulturę, w pewnym momencie przysłoni to, czym firma się zajmuje na co dzień, a co od czasu do czasu ma katastrofalny wpływ na naturę. Skoro pieniądze są do wzięcia, dlaczego ich nie przyjąć? W końcu pochodzą z legalnego źródła. W kodeksie etycznego postępowania galerii Tate czytamy, że instytucja nie przyjmuje wpłat od potencjalnych darczyńców, których działalność łamie lub może łamać prawo. Teoretycznie może zatem zostać sponsorem firma związana z przemysłem zbrojeniowym. Tylko dla firmy handlującej bronią wiązanie się ze sztuką raczej nie jest opłacalne, chyba że oferuje ekskluzywną broń podręczną zaprojektowaną przez znanego artystę. Jeden z krytyków Liberate Tate pyta: - Dlaczego dopiero po 19 latach i 364 dniach sponsoringu Tate przez BP zaczęliście narzekać? To chyba dobrze, że pieniądze są przekazywane na sztukę, a nie na kolejne odwierty? Rzeczywiście, punktem zapalnym był wyciek ropy w Zatoce Meksykańskiej w maju 2010 roku. Czasy się zmieniają i w dobie dyskusji nad przyczynami globalnego ocieplenia klimatu pojawił się greenwashing. Nikt jednak nie przewidział, że szuka przemówi ludzkim głosem i złamie tabu.
Ruppe Koselleck, niemiecki artysta koceptualny, od 26 Października 2001 stara się doprowadzić do wrogiego przejęcia akcji BP. Po lecie spędzonym z rodziną na plaży w Holandii, gdzie zetknął się ze skutkami wycieku ropy, postanowił rozpocząć swoją prywatną wojnę z BP. Koselleck zebrał z plaży pozostałości ropy i rozpoczął nowy etap w jego twórczości: obrazy malowane ropą pozyskaną z katastrof ekologicznych. Obrazy można kupić za równowartość dwóch akcji BP.
szkodliwą działalność dla środowiska naturalnego. Instytucje kulturalne ułatwiają takim firmom jak BP czy Shell uzyskać społeczne poparcie dla ich działalności oraz jej szkodliwych efektów. - czytamy w manifeście „Culture beyond Oil”, akcie oskarżenia wysuniętym wobec współpracy kultury z przemysłem naftowym. Czytamy dalej: - To nie przemysł naftowy wspiera sztukę, to sztuka wspiera ich kłamstwa. Na czym im najbardziej zależy, to wyciągnięcie jak największej ilości ropy naftowej z ziemi. Jest to przeciBrytyjscy artyści wkurzyli się, że ich twór- wieństwem sztuki. czością przemysł naftowy chce wybielić swoją Wartości wpływów od sponsorów są ukrywawww.organicmagazine.pl
16
ŚWIAT I LUDZIE/ Pędzlem i paliwem
Jeden z obrazów Ruppe Kostellecka namalowany ropą.
ne przez Tate. Liberate Tate szacuje, że 12% przychodu od sponsorów w 2010 roku pochodzi z BP. Ta kwota pokrywa zaledwie 0,4% wydatków galerii. Czy warto o to nadszarpywać sobie wizerunek?
w Zatoce Meksykańskiej oraz wieloletniego sponsoringu galerii przez BP, powiedział: - Nie opuszczasz swoich przyjaciół tylko dlatego, że mają chwilowe kłopoty. Tym samym przedstawiciel sztuki, dyrektor jednej z najbardziej wpływowych galerii, stanął murem Sztuka pieniędzy za swoim wieloletnim sponsorem, który jest odpowiedzialny za jedną z największych kaPlatformy wiertnicze są niezwykle kosztow- tastrof ekologicznych XXI wieku. nymi inwestycjami – nie tylko dla firmy, ale i środowiska naturalnego. Aby inwestycja Polski akcent mogła się zwrócić, złoże musi być eksploatowane przez 20-30 lat. Przemysł wydobyw- BP sponsorowało m.in. krakowski teatr czy to brudny interes – przez tak długi czas Bagatela. Obecnie firma wspiera fundację musi coś się wydarzyć. Nic zatem dziwnego, „Mimo Wszystko” Anny Dymnej, Polską Akcję że przemysł naftowy jest zmuszony do budo- Humanitarną czy Uniwersytet Ekonomiczny. wania trwałych, wieloletnich relacji z pań- Dla PAH BP jest partnerem strategicznym. stwem, inwestorami, społeczeństwem i me- PAH kilka lat temu miał problem ze swoim diami – jak zresztą wiele innych firm. Firmy partnerem DOW Chemicals, amerykańską są obecne w mediach, fundują studenckie korporacją produkującą m.in. środki ochrostypendia, wspierają sport czy kulturę. Nie ny roślin. Firma ma na sobie wiele zielonych jest to filantropia, a zabezpieczenie firmy na grzechów. DOW przekazał PAH 25 tys. euro wypadek zaistniejącego w przyszłości kryzy- na odbudowę uszkodzonego w wyniku posu. Nicolas Serota, w kontekście wycieku ropy wodzi domu zawodowej rodziny zastępczej 17
www.organicmagazine.pl
ŚWIAT I LUDZIE/ Pędzlem i paliwem
w Sandomierzu, która z przyczyn formalnych nie była w stanie przyjąć tej sumy bezpośrednio. PAH tłumaczy: - Nasza pomoc jest ukierunkowana na ratowanie życia i zdrowia oraz ochronę godności jak największej liczby poszkodowanych. Niekiedy ścigamy się z czasem, co zmusza nas do podejmowania trudnych decyzji. Zdarza się, że stajemy przed dylematem: czy pomóc jak największej liczbie ofiar czy odmówić przyjęcia wsparcia od donatora, którego działania wzbudzają wątpliwości natury etycznej. Wątpliwości te dotyczą nie tylko firm, ale także niektórych organizacji grantodawczych, czy rządów. Czy taki dylemat również może dotyczyć sztuki? Historia lubi się powtarzać. Jeszcze kilkanaście lat temu koncerny tytoniowe były obecne w sztuce na tej samej zasadzie co przemysł naftowy. Jednak wraz z rosnącą świadomością na temat skutków palenia papierosów zaciąganie się dymkiem przestało być elementem wizerunku inteligenta. Społeczna presja połączona z coraz bardziej restrykcyjnym prawem doprowadziło do wycofania się firm tytoniowych ze sponsoringu sztuki. Logo firmy odpowiedzialnej za wyciek ropy naftowej w Zatoce Meksykańskiej obecne w towarzystwie sztuki jest barometrem wrażliwości społeczeństwa na to, jakie znaczenie ma dla nas dzisiaj platońska triada: dobro, piękno oraz prawda. Magdalena E. Sala Przygotowując artykuł, korzystałam z publikacji Culture Beyond Oil, Jo Clarke, Mel Evans, Hayley Newman, Kevin Smith, Glen Tarman, Art Not Oil, Liberate Tate and Platform, 2011. Zobacz egzorcyzmy w galerii Tate – szukaj na www.organicmagazine.pl>Styl życia>Świat i Ludzie
www.organicmagazine.pl
18
Fala ropy w Zatoce Meksykańskiej 20 kwietnia 2010 miała miejsce największa katastrofa ekologiczna w historii Stanów Zjednoczonych. Wyciek z platformy wiertniczej BP w Zatoce Meksykańskiej oraz potężny pożar spowodował nieodwracalne zmiany w ekosystemie. Według oficjalnego śledztwa do katastrofy doprowadziły cięcia kosztów i błędy systemowe w firmie.
ŚWIAT I LUDZIE/ Pędzlem i paliwem
Etyka splamiona ropą – wybrane wydarzenia 1995 r. Shell zmaga się z falą krytyki związaną z działalnością na Morzu Północnym – wyciekiem ropy. W międzyczasie Shell w Wielkiej Brytanii prowadzi akcję Shell Better Britain, w ramach której funduje stypendia dla projektów wiązanych z ochroną środowiska. 2008 r. Muzeum Historii Naturalnej ugina się pod naciskami opinii publicznej oraz m.in. grupy Art Not Oil i usuwa Shell z listy sponsorów wystawy poświęconej fotografii dzikiej przyrody. Aktywiści wdarli się do muzeum i oblali szkło za którym zostały umieszczone zdjęcia substancją przypominającą ropę. 2009 r. Podpisanie pakietu klimatycznego w Kopenhadze zachęciło wiele instytucji kulturalnych do włączenia się do walki z globalnym ociepleniem. 1 września Tate Modern zdeklarowała się zredukować swój ślad węglowy o 10% do 2010 roku. Współpraca sponsorska z BP została utrzymana. 2010 r. Narodziny Liberate Tate. Warsztaty poświęcone sztuce i aktywizmowi organizowane przez Tate Modern zostały zbojkotowane po tym, jak galeria oświadczyła, aby realizowane projekty nie uderzały w jej sponsorów. 28 czerwca, kiedy na Zatokę Meksykańską chlusnęła ropa, Tate organizuje coroczne przyjęcie na którym również świętuje 20-lecie sponsorskiej współpracy z BP. Liberate Tate zakłóca przyjęcie happeningiem uderzającym w BP i Tate. Incydent przykuł uwagę mediów, prowokując dyskusję na temat obecności przemysłu naftowego w sztuce. Do The Guardian zostaje wysłany list podpisany przez ponad 150 artystów, w którym protestują przeciwko mecenatowi BP. 2011 r. Rok po katastrofie ekologicznej w Zatoce Meksykańskiej BP przystępuje do PR-owej ofensywy. 1 czerwca w brytyjskiej telewizji startuje pierwsza od czasu katastrofy kampania reklamowa. Kampania jest poświęcona sponsoringowi BP Olimpiady w Londynie. BP promuje również swoje biopaliwa. Do The Guardian ponownie trafia list protestacyjny, podpisany przez ponad 170 artystów. 2012 r. BP jest oficjalnym sponsorem Igrzysk Olimpijskich w Londynie jak i kulturalnej olimpiady, cyklu kulturalnych wydarzeń towarzyszących sportowym rozgrywkom. Firma ponownie staje się celem ataków ze strony konsumentów. Dyrektor Liberate Tate deklaruje rozważyć zasadność przedłużenia umowy sponsorskiej z BP, która wygasa z końcem roku.
19
www.organicmagazine.pl
Prenumerata „Organic” Rozkwitaj z nami! „Organic” to jedyny magazyn na rynku, którego misją jest nie tylko przedstawienie złożoności zagadnień związanych z szeroko pojętym zdrowym, odpowiedzialnym, ekologicznym i etycznym stylem życia, ale również krytyczne podejście do tematu. Z każdego numeru przekazujemy cześć zysku wybranej organizacji pozarządowej. Prenumerując „Organic”, stajesz się nie tylko jego stałym czytelnikiem, ale również wspierasz jego rozwój. Dzięki Tobie możemy sięgać dalej. Dołącz do grona prenumeratorów! Aby zamówić roczną prenumeratę (4 numery „Organic”) od kolejnego numeru, wpłać 32 zł (8 zł za numer) na konto: 04 1140 2004 0000 3302 6023 9019 Liberate Media ul. Jana III Sobieskiego 41/45 lok. 66 96-100 Skierniewice Nie zapomnij podać w tytule przelewu swojego adresu do wysyłki magazynu oraz adresu e-mail. Możesz również zamówić prenumeratę poprzez naszą stronę internetową: www.organicmagazine.pl Kontakt w sprawie prenumeraty: Agata Marszałek amarszalek@organicmagazine.pl
NA JĘZYKACH/ Nabici w butelkę?
Nabici w butelkę?
Jeden z producentów filtrów do wody, aby przekonać klientów do swojego produktu, użył hasła: Woda z kranu oraz ta, która jest w spłuczce, często pochodzą z tego samego źródła. Dlaczego woda kranowa jest mieszana z błotem?
NA JĘZYKACH/ Nabici w butelkę?
M
ieszkańcy Nowego Jorku są zaopatrywani w domach w wodę pochodzącą z gór Catskill. Mimo iż jest ona oceniana jako jedna z najlepszych na świecie, spożycie wody butelkowanej w mieście jest jedne z najwyższych w Stanach Zjednoczonych. Socjolodzy oraz specjaliści od reklamy tłumaczą popularność wody w butelce kampanii reklamowej marki wody butelkowanej Perrier oraz w konsekwencji wybuchu mody na tę markę, która rozpoczęła się właśnie w Nowym Jorku w latach 70-tych. Jak się okazuje, nawet najlepsza woda na świecie z kranu nie jest dla wszystkich wystarczająco dobra.
Wydawało się, że nic nie zatrzyma fali popularności wód butelkowanych. Aż pewnego dnia nadeszła tragedia, totalny kataklizm dla branży– chlorowanie wody kranowej, a wraz z nim nowa moda – odkrywanie smacznej i bezpiecznej wody kranowej. Okres pierwszej połowy XIX wieku był zabójczy dla producentów butelkowanej wody. Przetrwali jedynie najwięksi, który do lat 40-tych XX
Franc Chapelle, autor książki opisujący fenomen butelkowanej wody, „Wellsprings: A Natural History Of Bottled Spring Waters”, pisze o sytuacji w Nowym Jorku: Musi być coś, co przyciąga nowojorczyków do picia butelkowanej wody. Inaczej popularność wody w butelce w Nowym Jorku i niezliczonych innych miejscach nie ma żadnego sensu. To, co się dzieje z piciem wody w Stanach Zjednoczonych, już dociera do Polski. Moda na wodę Moda w Stanach Zjednoczonych na Perrier, Evian czy Poland Spring (nie ma nic wspólnego z Polską) rozpoczęła się wśród yuppie właśnie w latach 70-tych, kiedy szklana butelka z gazowaną wodą w dłoni była nowością. Wcześniej, pod koniec XIX wieku, woda butelkowana była podawana praktycznie tylko w restauracjach. Do stolika przynoszono ją już nalaną do szklanki. Praktyka podawania wody w szklance była tak powszechna, że klienci myśleli, że piją wodę z kranu. Dopiero obserwacje zwyczaju z Europy, gdzie do stolika przynoszono wodę z butelką, którą kelner otwierał przy kliencie, dodało piciu wody nowego blasku oraz smaku. I tak woda w butelce stała się elementem kiełkującej mody.
wieku oferowali wodę właściwie tylko tym, którzy nie mieli dostępu do czystej wody. Najczęściej byli to kierowcy, którzy całe dnie spędzali w ciężarówce, podróżując po całym kraju, właściciele gospodarstw rolnych, położonych w dużej odległości od sklepów, oraz fabryki. W tych czasach picie wody nie miało nic wspólnego z modą. Próbowano ożywić rynek wody butelkowanej w 1950 roku. Evian sprzedawał swoją wodę pod hasłem „aby pomóc matkom w laktacji oraz zapewnić ważne minerały niemowlętom”, co na jakiś czas zapewniło jej popularność. Ale przyszły lata 60-te, a wraz z nimi industrializacja, zanieczyszczenie rzek i podejrzenie ludności, że w ich kranach nie płynie już
NA JĘZYKACH/ Nabici w butelkę?
w pełni czysta woda. Od lat 70-tych Amerykanie zaczęli sobie zdawać sprawę, że woda chlorowana nie jest panaceum na zanieczyszczanie środowiska. Do tego dochodziło coraz większa niechęć do smaku i zapachu chloru. Był to idealny moment, aby do drzwi zaczęli pukać sprzedawcy wody butelkowanej, a wśród producentów zatliła się nadzieja: jak nie teraz, to nigdy. popularnych powodów: strach przed W 1977 roku Perrier rozpoczął ogólnokrajową w o d ą z kranu, wygoda, smak, styl. kampanię reklamową, której celem było nie Strach przed zanieczyszczeniami tyle przypomnienie, ile odświeżenie wizerunwody kranowej jest najtrudniejszy do ku butelkowanej wody mineralnej, jako nie przezwyciężenia – hipotetyczny wróg tylko bezpiecznego i smacznego, ale również jest niewidoczny gołym okiem. Kupując atrakcyjnego produktu. Okoliczności kamwodę w butelce, pokładamy zaufanie w propanii były w końcu idealne: z jednej strony ducencie, że oferowana przez niego woda zanieczyszczenie środowiska, a z drugiej spełnia wyższe normy niż kranowa, mimo czas yuppie i dbanie iż w praktyce to woda o zdrowie. Butelka kranowa jest częściej baPerrier dobrze preSprzedawanie czegoś, co dana pod kątem zaniezentowała się w dło- można mieć za darmo, jak picie czyszczeń. Drugi powód, ni, pochodziła z Euwody, jest przejawem wygoda, bierze się z koropy i była droga – to marketingowego geniuszu. nieczności lub lenistwa. było właśnie to, czego Dopada nas pragnienie oczekiwali yuppie. w najmniej oczekiwaBył to sukces murowany – Perrier zdetroninym momencie i zamiast ugasić pragnienie zował konkurencję. wodą z kranu, którą wlaliśmy do swojej butelki, jesteśmy zmuszeni kupić wodę. Trzeci Frank Chapelle w swojej książce pisze, że powód, smak – niektórzy po prostu nie lusprzedawanie czegoś, co można mieć za darbią smaku wody z kranu. Dla przykładu, na mo, jak picie wody, jest przejawem marketinFlorydzie, krainie Disney`a, większość wody gowego geniuszu. Nie byłoby jednak sukcesu, jest wydobywanej z miejscowych, podziemgdyby nie odwieczne ludzkie pragnienie sponych wód. Woda jest dobra, tylko zawiera żywania krystalicznie czystej wody oraz tosiarkowodór. Choć w niewielkich ilościach warzyszące jemu fascynujące dzieje powstajest to całkowicie nieszkodliwy gaz, ma jedną wania wody. Choć świat jest jej pełen, tylko wadę – śmierdzi zepsutymi jajami. Natura, pewna jej część nadaje się do spożycia, kilka aby uchronić nas przed spożyciem zepsutej procent jest wyjątkowo czysta, a ułamek ma żywności, wyposażyła nasz nos w niezwykle właściwości zdrowotne. Za chęć posiadania wyczulony detektor siarkowodoru. Pomimo czegoś wyjątkowego jesteśmy gotowi zapłacić. że woda płynąca z kranu jest ostatecznie prawie w 99 procentach pozbawiona siarkowoPłaćcie i pijcie – na zdrowie? doru, i tak nos wyłapie ten charakterystyczny zapach. Ci, którzy nie zniosą zapachu Dlaczego właściwie kupujemy zwykłą wodę jednego procenta zapachu zgniłych jaj, kupią w butelce, mineralną lub źródlaną? Jest kilka wodę w butelce. A styl? Cóż, to już mieszan-
NA JĘZYKACH/ Nabici w butelkę?
ka reklamy, swoich oczekiwań oraz obietnic producenta (pomijam tutaj wody zdrowotne, których lecznicze działanie musi zostać udowodnione.). Sytuacja jest zatem zabawna: miliony ludzi, mieszkańców krajów, którzy nie cierpią na brak dostępu do wody pitnej, udaje się do sklepów, poświęcając na to swój ciągle kurczący się wolny czas, aby przynieść do domu pięciolitrowe baniaki z wodą. Tymczasem ponad połowa ludności Afryki, nie mając dostępu do wody zdatnej do picia jak i odpowiednich warunków sanitarnych, robi dokładnie do samo: dziewczynki w wieku 6-14 lat, mieszkające na terenach wiejskich w Beninie, codziennie poświęcają ponad godzinę dziennie na poszukiwanie wody.
z kranu. W 2001 roku do amerykańskich mediów wyciekł dokument pochodzący od Coca-Cola, w którym firma twierdzi, że około 20 procent restauracji serwuje klientom wodę kranową, co ma negatywnie odbijać się na zyskach lokalu. Jednocześnie zachęca do oferowania wody w butelce, gdyż rzekomo właśnie tego oczekują klienci. Kelnerzy w niektórych lokalach i hotelowych restauracjach, przed podaniem wody, mają obowiązek opisać klientowi właściwości zamówionej wody. Firmy usilnie starają się przekonać konsumentów, że ich woda jest lepsza, smaczniejsza, prawdziwsza od tej, którą mamy w domu. Starają się dotrzeć do wszystkich grup potencjalnych nabywców, również dzieci.
Co by się stało jeśli pewnego dnia wszystkie butelki z wodą zniknęłyby ze sklepów? Prawdopodobnie nic. Nadal mielibyśmy wodę z kranu, a mieszkańcy Afryki jak co dzień udaliby się po wodę. Peter H. Gleick, autor książki „Bottled and Sold: The Story Behind Our Obsession With Bottled Water” rozlicza się z producentami wody butelkowanej: Firmy produkujące wodę butelkowaną przekonują, że problem z brakiem dostępu do wody nie jest problemem ich branży. To branża wychodzi naprzeciw tym problemom. Istnieje wiele miejsc na Ziemi, gdzie woda z kranu może zaszkodzić, tylko dlatego, że rząd danego kraju ignoruje problem. I choć w miejscach bez wody butelka może uratować życie, to w pozostałych krajach jest takim samym produktem jak inne. Aby odsunąć uwagę konsumenta od płynącej wodzie z kranu firmy czy rosnącej góry śmieci z butelek PET tworzą zasłonę dymną programami odzysku tworzyw sztucznych, ratowaniu lasów i rzek, oraz reklamami opartymi o seks, styl czy strach.
Wydaje się, że producenci filtrów do wody są bliżej konsumenta, bo w końcu zachęcają do picia wody z kranu. Używają jednak tych samych chwytów co producenci wody. Aby przekonać klientów do zakupu, jeden z producentów filtrów do wody użył hasła: Woda z kranu oraz ta, która jest w spłuczce, często pochodzą z tego samego źródła. I choć zdanie jest prawdziwe, połączenie obrazu czystej wody oraz zawartości toalety nie przemawia na korzyść picia wody prosto z kranu.
Firmy robią wszystko, aby przekonać nas, że woda z kranu nie jest warta naszego gardła. Choć woda w większości polskich miast spełnia wszystkie normy europejskie, nadal panuje przekonanie, że tylko jej przegotowanie uczynią ją zdatną do spożycia. Polacy pokochali wodę źródlaną, która kojarzy im się z nazwy z górskimi potokami, czystością, świeżością. Jest to jednak woda najbardziej uboga pod względem minerałów (poza stołową, czyli wodą kranową) wśród wszystkich rodzajów wód. Nawet sławna woda Perrier według norm unijnych nie jest wodą mineralSkutki kampanii są widoczne. W restaura- ną. cjach zamawiamy wodę, ale pod konkretną marką, i oczekujemy otwarcia butelki przy Pić czy nie pić wody butelkowanej? Pijmy, ale stoliku, z obawy przed podaniem nam wody niech wyborem kieruje się nie reklama i pra
Tak naprawdę nie musisz kupować butelkowanej wody, przepłacać za jej „mityczne właściwości” i za opakowa nie, które będzie zatruwało środowisko przez 500 lat, aby zaspokoić pragnie nie czystą, smaczną wodą. Wystarczy dostęp do kranowej wody oraz booble. bobble to nowa kategoria produktu – cji wody. Z bobble możesz korzystać w każdej chwili, wystarczy tylko napeł nić bobble wodą i już możesz pić. Filtr w bobble wystarcza na 2 miesiące lub 150 litrów wody. projektowane przez znanego na całym świecie projektanta - Karim’a Rashid’a. bobble to także bezpieczeństwo, gdyż nie zawiera szkodliwych sub stancji jak biosfenol A, PCV czy fta lany, które obecne są w zwykłych bu telkach na wodę. Filtr spełnia wymogi NSF International Standard 42 dla redukcji zanieczyszczeń organicznych, zapachu i smaku chloru ze zwykłej wody kra nowej – oczyszcza każdą wodę, usuwając zanieczyszczenia i pozostawiając dobre dla zdrowia minerały. bobble jest obowiązkową butelką dlaekologicznych, aktywnych, oszczędnych, dla ceniących sobie dobry styl i design. Na co czekasz?
-
Więcej informacji na www.waterbobble.pl
NA JĘZYKACH/ Nabici w butelkę?
ły się pierwsze butelkowane wody, zamknięte w ceramice. Dopiero w 1920 roku woda została zamknięta w szklanej butelce.
Pijąc wodę z kranu, nie pozostawiamy po sobie śladu.
- Anglia wprowadziła pierwszą wodę w butelce w 1851 roku – Malvern. Niemcy miały Apolinary. Włoska San Pellegrino narodziła się w 1899 roku i w pierwszym roku obecności na rynki sprzedała się w ponad 35 tysięcy butelek. Dziewięć lat była obecna a wielu odległych miejscach, nawet Chinach czy Australii. - W Wielkiej Brytanii jedna z firm wodociągo-
gnienie, a rozsądek. Naturalnym wyborem wych ogłosiła plan sprzedaży wody pitnej w rejest woda z kranu, której smak można ewenjonie zagrożonym suszą. Firma Severn Trent ze tualnie poprawić filtrem węglowym. Z konieczności, jeśli chcemy ugasić pragnienie, środkowo-zachodniej Anglii zawarła kontrakt sięgnijmy po wodę mineralną, a w ramach na sprzedaż wody firmie Anglian, zaopatrująposzukiwania nowych doznań smakowych cej 100 tysięcy domów dalej na południe. Były warto udać się do półki z wodami leczniczymi. dyrektor walijskiej firmy wodociągowej Welsh Nic tak nie orzeźwia jak lekki zapach zgni- Water, Elfen Jones powiedział, że pora zacząć łych jaj. traktować wodę jako surowiec naturalny i czerKamila Mularczyk
Kilka faktów o wodzie
pać z niej podobne zyski, jak z eksploatacji pokładów ropy naftowej.
- W 1808 roku w Krynicy-Zdroju powstała pierwsza na ziemiach polskich rozlewnia wody mineralnej rozlewającej „Kryniczankę”. Wodę początkowo rozlewano do kamionkowych naczyń, które często rozbijały się podczas transportu wyboistymi drogami Galicji. W 1810 roku odniesiono sukces i sprzedano 15.000 kamionkowych butli. Produkcja rozwijała się także w okresie międzywojennym, kiedy w Polsce istniało już 9 rozlewni butelkujących wody. W roku 1935 w Krynicy rozlewano ok. 400 tys. litrów wody rocznie. "Uzdrowisko Krynica-Żegiestów” S.A. posiada 23 ujęcia wody mineralnej i jest wyłącznym producentem „Kryniczanki”, „Jana”, „Zubera” i „Słotwinki”.
- W przeszłości wodę butelkowaną pito, gdyż wierzono w jej właściwości zdrowotne, a nawet lecznicze. Później wiązano ją z wizerunkiem osoby pijącej – co do dzisiaj się nie zmieniło. Kryzys popularności wody w butelce nadszedł na początku XX wieku, kiedy do społeczeństwa dotarło, że woda w wodociągach jest zdrowa i zdatna do picia. Komercyjnie wykorzystywanie źródeł wody zaczęło się we Francji. W 1825 roku na prywatnej posiadłości króla Sardynii otwarto pierwsze termalne kąpielisko Evian. Z upoważnienia króla sprzedano kąpielisko dwa lata później, a w 1892 roku została założona - Pomiędzy 2005 a 2015 rokiem obchodzimy firma celem sprzedaży wody. Na rynku pojawi- międzynarodowe dziesięciolecie poświęcone tematowi wody.
Odkryj ekologiczną stronę Włoch
NATURALNE KOSMETYKI DO PIELĘGNACJI TWARZY I CIAŁA, DOROSŁYCH I DZIECI. BIODEGRADOWALNE ŚRODKI CZYSTOŚCI DLA TWOJEGO DOMU.
www.italbioeco.pl
Wyłączny dystrybutor: ItalBioEco Anna Szalska-Rissone ul. Pomykany 15 31-764 Kraków +48 534 712 000, +48 503 432 185 info@italbioeco.pl www.italbioeco.pl