www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
TEMAT NUMERU:
str /
www.outro.pl /
„Pan tu nie stał” w dobie 2019 roku strona 8 Czekając na Absolut strona 14 Czekając na nieoczekiwane strona 22 Człowiek w roli wroga natury strona 28 Rewolucja 2.0 strona 36 Mój piękny syn strona 42 Odwieczny czar Rzymu strona 46 Filmowe podsumowanie 2018 roku strona 50
str /
www.outro.pl /
Jakże to popularne pytanie! Trudno mi sobie przypomnieć dzień, kiedy bym go nie usłyszał co najmniej raz w ciągu dnia. Cały czas się zastanawiamy, za jakie winy jesteśmy skazani na stanie w długich sznureczkach ludzkich istnień złączonych cierpieniem. A może spróbujmy na to spojrzeć odrobinę inaczej? Pierwsze skojarzenie z czekaniem jest raczej negatywne. Myślimy natychmiast o traceniu czasu, o nudzeniu się w tłumie, o niepewności doczekania się w kolejce tego, co chcieliśmy uzyskać lub załatwić. Z drugiej strony jednak oczekiwanie ma też zupełnie inne sensy niż ten najbardziej prozaiczny, znany z codziennego życia. Jedni oczekują na cud, inni spotkania z człowiekiem, który obdarzy ich bezwarunkową miłością, nie brakuje i takich, którzy czekają na Godota, więc na coś upragnionego, co jednak nie nadejdzie. Powodów czekania może być mnóstwo i nie w każdym przypadku ten szczególny stan jest niepożądany. Czasem wydaje się o wiele korzystniejszym rozwiązaniem poczekać na rozwój sy-
tuacji, na nowe wątki, które mogą się nam objawić. Niejednokrotnie czekanie jest wręcz zbawienne, ponieważ upływający czas sam przynosi nam odpowiedzi i rozwiązania, których usilnie i bezskutecznie poszukiwaliśmy. Wreszcie pozorne bezcelowe oczekiwanie staje się czasem etapem inicjacji, przygotowania na to, co ma dopiero nadejść i co wymaga od nas szczególnego rodzaju dojrzałości. Oczekiwanie pozornie jałowe staje się wtedy w istocie ugruntowanym w warstwie głębokiego, nieodkrywalnego dla nas sensu. Oczekiwanie to również przygotowanie do spotkania z drugim człowiekiem. Czasem spodziewamy się przyjścia gościa - wtedy przygotowujemy się w odpowiedni
str /
sposób, najczęściej starając się stworzyć atmosferę na tyle dobrą, by ów przybysz pozostał z nami jak najdłużej. Także w sferze emocjonalnej spotkanie jest poprzedzone oczekiwaniem na właściwe doń przygotowanie. Szczególnie gdy mowa o spotkaniu szczególnego rodzaju, bogatym w uczucie, od początku bądź to uczucie rodzącym. Miłość nie przychodzi zwykle od razu, prawdziwa więź od pierwszego wejrzenia, rozpoznanie się dusz bliźniaczych następuje niezwykle rzadko. Częściej miłość to poszukiwanie, staranie się i zabieganie, na którego efekty trzeba… poczekać. Tak jak na wiele życiowych spraw -tych najważniejszych i tych trochę mniej istotnych. Krzysztof
www.outro.pl /
Outro – wychodzimy poza schemat
Szefowie działów:
ISSN: 2299-5242
Ilona Sieradzka (korekta), Monika Stankiewicz (graficy), Martyna Kłos (promocja)
Ogólnopolski miesięcznik młodzieżowy Wydawca: Fundacja Nowe Media www.outro.pl
Promocja: Martyna Kłos, Żaneta Chwiałkowska
mail: redakcja(@)outro.pl, Korekta: Olimpia Orządała, Natalia Popławska, Barbara Truchan, Paulina Kos, Janusz Pyrkosz, Klaudia Sodryl
rekrutacja(@)outro.pl Redaktor naczelny: Krzysztof Andrulonis
Grafiki: Monika Stankiewicz, Julia Dałek
Skład wydania i fotoedycja: Krzysztof Andrulonis Projekt okładki: Krzysztof Andrulonis
str /
www.outro.pl /
MATERIAŁ PROMOCYJNY
Chiny w kosmosie wykład prof. Marka Biesiady Organizatorzy Serdecznie zapraszamy na wykład prof. Marka Biesiady pod tytułem „Chiny w kosmosie”, który odbędzie się 14 stycznia o godzinie 17:30 w Auli I budynku C SGH. Chiński program kosmiczny rozpoczął się w 1966 roku. W 1970 roku Chińska Republika Ludowa wystrzeliła swojego pierwszego satelitę stając się tym samym piątym na świecie mocarstwem kosmicznym. W 2003 roku Chiny dołączyły do grona państw (razem ze Stanami Zjednoczonymi oraz Rosją), które mogą się poszczycić wysłaniem człowieka w przestrzeń kosmiczną. Niedawno byliśmy świadkami kolejnego sukcesu chińskiego programu kosmicznego - sonda Chang’e jako
str /
www.outro.pl /
pierwsza na świecie wylądowała po ciemnej stronie księżyca. Czy oto właśnie obserwujemy jak Chiny, które już posiadają status mocarstwa na Ziemi, starają się podbić również kosmos? Lądowanie sondy Chang’e stanowi niezbity dowód na to, jak dynamicznie rozwija się chińska nauka, a szczególnia jedna z jej gałęzi – astronomia.
Swoją wiedzą i refleksjami podzieli się z nami prof. Marek Biesiada, profesor Uniwersytetu Śląskiego i astronom, członek Polskiego Towarzystwa Astronomicznego, American Physical Society oraz Komitetu Astronomii Polskiej Akademii Nauk. Prof. Biesiada, jako profesor wizytujący w Beijing Normal University, posiada unikalne doświadczenie w kontaktach z chińskim środowiskiem naukowym. Jest to już drugi wykład z serii wydarzeń w ramach Chinese European Seminars ukierunkowanych na poszerzenie wiedzy uczestników w zakresie polityki, gospodarki oraz biznesu w Chinach.
Do zobaczenia 14 stycznia!
str /
www.outro.pl /
PAN TU NIE STA W DOBIE 2019 R str /
www.outro.pl /
AŁ ROKU str /
www.outro.pl /
redaktor:
Anna Sydorczak
Kolejki – symbol Polskiej Republiki Ludowej, czyli codzienność lat 70. i 80. Stało się w nich po wszystko i do wszystkich sklepów, jakie wtedy istniały. Nie ważne co w nim sprzedawano. A jak już się w takiej kolejce wystało, to towar brało się „hurtem”, czyli zazwyczaj tyle, że całego asortymentu starczało dla dziesięciu następnych w kolejce osób. Dlaczego tak robiono? Co było przyczyną i przede wszystkim jak na taką sytuację reagowali ludzie?
Odpowiadając na pierwsze pytanie: taki mieli-
ile było trzeba, przede wszystkim rozmawiając
śmy w ówczesnej Polsce ustrój. Reglamenta-
i dowiadując się wielu istotnych rzeczy - cho-
cja została wprowadzona w czerwcu 1976 ro-
ciażby co zeszłego popołudnia robiła sąsiadka
ku, początkowo dotyczyła tylko cukru. W 1981
spod trójki, albo, że sąsiad spod siódemki
roku, z powodu dużych niedoborów towaru na
wrócił później, niż zazwyczaj. Tematy rozmów
rynku, „systemem kartkowym” objęto więk-
były przeróżne, począwszy od tego, co zrobić
szość produktów pierwszej potrzeby. Był to
z rzeczy, po którą się stoi po to, jak spędzi się
system, w którym kartki uprawniały do nabycia
następne wakacje.
wybranych towarów po urzędowych cenach i obejmował całą społeczność kraju.
Po co dziś stoi się w kolejce? Głównie po nowe Yeezy na Chmielnej w Warszawie. Mam tu
A jak na to reagowali Polacy? No cóż, nie mieli
przed oczami czterdziestoosobową kolejkę po
innego wyjścia, jak tylko się do nowych warun-
nową parę butów z linii Kanye West'a, które
ków przyzwyczaić. Stali więc w kolejkach tyle,
kosztowały bagatela 850 zł. Tak było w lutym
str /
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
2016 roku. Ludzie koczowali tam
Odchodząc od ekstremalnych sy-
z termosami, w kolorowych śpi-
tuacji, w kolejce stoimy dziś głów-
worach i na leżakach. Dostępne
nie w centrach handlowych do
były tylko 33 pary, więc możemy
kas (najgorsze są te podczas wy-
uznać, że i tym razem zastosowa-
przedaży), albo do bramek prowa-
no pewnego rodzaju reglamenta-
dzących ku wejściom na koncert
cję. Tylko, że nikt nie miał w port-
ulubionego zespołu. W sklepo-
felu kartek, lecz 850 zł.
wych kolejkach niecierpliwimy się pewnie podobnie jak nasi rówie-
Rozmowy w takiej kolejce pewnie
śnicy 30 lat temu, ale my nie ma-
nieco różniły się od tych niemal
my na głowie tego, czy wrócimy
czterdzieści lat temu, a już na
do domu z czymś na kolację, czy
pewno nie było ich tak wiele. Dla-
też nie. Jeżeli już w niej stoimy, to
czego? Odpowiedź jest prosta:
raczej z produktem, który mamy
smartfony. Zastąpiły one rozmo-
zamiar kupić. Kiedyś gwarancji
wy, a przede wszystkim są ideal-
takiej nikt w zasadzie nie mógł
nym rozwiązaniem na zabicie nu-
udzielić. Pamiętam z opowieści
dy. No właśnie. Telefony, szcze-
taty, że któregoś razu, aby zdobyć
gólnie iPhone'y były także niejed-
nowe buty, od godziny 5 rano
nokrotnie powodem niemałego
zmieniał się z rodzeństwem w ko-
zamieszania i pokaźnych kolejek.
lejce do sklepu obuwniczego, któ-
A przynajmniej w USA, czy Singa-
ry miał być otwarty o godzinie 10.
purze. W 2018 roku, koncern Apple wypuścił nowe modele swoich
My tego nie zrozumiemy, a kiedyś
smartfonów, więc i popyt na nie
tak właśnie wyglądała rzeczywi-
proporcjonalnie wzrósł. Nie był to
stość. Cóż, każda epoka miała
produkt ani tani, ani pierwszej
swój urok. Kiedyś ludzie w kolej-
potrzeby. Nie zniechęciło to jed-
kach się poznawali, dziś przepy-
nak nabywców do wydania pra-
chają podczas Black Friday.
wie 4 tys. zł.
str /
www.outro.pl /
str /
CZEKAJÄ„C NA ABSOLUT
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
T
Tadeusz Różewicz w tomiku „Płaskorzeźba” w 1991 roku napisał w utworze pozbawionym tytułu: Wygaśnięcie Absolutu niszczy / sferę jego przejawiania się. Świat, w którym istniejemy wydaje się być uwarunkowany przez funkcjonowanie sił wyższych. Zależnie od poglądów upatrujemy ich prapoczątków w bardzo różnych źródłach.
str /
www.outro.pl /
rozmawiał: Krzysztof
Andrulonis
Rozważania nad początkiem świata absorbują
mentalnym znaczeniu stoi właśnie Absolut,
człowieka praktycznie od początku dziejów.
pojęcie absorbujące filozofów, lecz i po prostu
Współcześnie rozważa się nadal wiele różnych
ludzi światłych od wieków.
możliwości. Ze względów pragmatycznych największym poparciem cieszą się dziś analizy podparte materiałem naukowym, jednak na-
Czym jesteś,
wet między badaczami panuje brak zgody co
który jesteś zawsze?
do początku istnienia. W pewien sposób przerasta zdolności ludzkiej percepcji uznanie, złamanie się pod naporem stwierdzenia, że rzeczywistość powstała z niczego. Analizując zagadnienie w sposób filozoficzny, kategoria niebytu, braku istnienia sprawia wrażenie sprzecznej wewnętrznie. Jeśli stwierdzamy istnienie niebytu, to w ten sposób właśnie obdarzamy go bytem. Jeśli zaś stanowi czyste nieistnienie, to w ogóle nie powinniśmy być go świadomi. Pomysł na to, że znana nam kula ziemska i jej przyległości wzięły się z nicości nigdy nie powinien nam przyjść do głowy. Skąd więc się wziął? Wydaje się, że u podłoża tego oraz wielu innych pytań o funda-
str /
Na przestrzeni dziejów filozofii rozwinęło się niezwykle wiele różnorodnych definicji Absolutu. Istnieją jednak pewne elementy konstytutywne wszelkich prób deskrypcji, bez których rozpatrywany przez nas rodzaj bytu nie mógłby w ogóle istnieć. Do jego zasadniczych cech zaliczamy
doskonałość,
bezprzyczynowość,
absolutną niezależność, samoistność
oraz
nieograniczoność i nieokreśloność. W przeciwieństwie do wszelkiego innego bytu, który istnieje na świecie, Absolut nie ma żadnej siły sprawczej, ponieważ jako jedyny aby istnieć nie musiał zostać stworzony. Fakt jego zaistnienia wobec braku możliwości wskazania
www.outro.pl /
konkretnego momentu genezy jest różnie wy-
Na przestrzeni wieków
jaśniany, najbardziej zaś naturalnym uzasadnieniem jest to, że istniał po prostu zawsze. Stanowisko takie przyjął chociażby św. Tomasz z Akwinu, wyróżniając spośród istniejących bytów konieczny, którym był w jego systemie Bóg, oraz przygodne. Pierwszy z nich musi istnieć bezwarunkowo, nie dysponuje on moż-
Nawet pobieżne streszczenie dziejów pojęcia Absolutu jest w takiej syntetycznej formie niemożliwe. Ograniczę się więc do wymienia najważniejszych stanowisk oraz ukazania procesu rozwojowego, który zaprowadzi nas do współczesności.
nością nieistnienia, bowiem bez niego nie by-
Samo pojęcie Absolutu spopularyzowali w Eu-
łoby niczego innego. Wszystkie byty poza nim
ropie dopiero myśliciele oświeceniowi z Wolte-
istnieć nie muszą w tym sensie, że ich zniknię-
rem na czele. Wzrost znaczenia pojęcia zbiegł
cie, jak i pojawienie się nowych jest do pomy-
się jednak z sceptycyzmem poznawczym wyra-
ślenia oraz dzieje się regularnie.
żonym względem niego. Filozofowie XVIIIwieczni podważali najczęściej możliwość poznania bytu absolutnego, zaś w koncepcji Bo-
str /
www.outro.pl /
ga cechował ich deizm, a więc wiara, że Naj-
lutu dobrze zgadzał się z wizerunkiem chrze-
wyższy raz stworzył świat i więcej już weń nie
ścijańskiego Boga Stworzyciela, stąd łącznie
ingeruje. Mało kto natomiast pamięta, że au-
tych dwóch kategorii początkowo wydawało
torem pojęcia jest Mikołaj z Kuzy, filozof i teo-
się naturalne, choć przecież już wcześniej zo-
logii schyłku średniowiecza, któremu zawdzię-
stało skrytykowane – w XIII w. niezbieżność
czamy też zdefiniowanie bytu absolutnego ja-
tych dwóch kategorii wykazał Akwinata.
ko doskonałej zbieżności przeciwieństw – co-
Nowożytna filozofia nie daje się krótko scha-
incindentia oppositorum. U Kuzańczyka kate-
rakteryzować bez uszczerbku na całokształcie
gorie Boga i Absolutu przeplatały się, stano-
całości. Wartym zapamiętania jest fakt, że zu-
wiąc wręcz często jedność jako Bóg-Absolut.
pełnie inaczej pojmowali Absolut oświeceniowi
Podejście to zaczerpnął jeszcze ze starożytno-
racjonaliści, a inaczej zaprezentował się w sys-
ści i z plotyńskiej „prajedni”, z której emanują
temach idealistów XIX wieku. Niektórzy, tak
wszystkie inne byty. Obraz tak pojętego Abso-
jak Spinoza, pojmowali Absolut panteistycznie i tożsamościowo z Bogiem, uznając jego immanentne istnienie w świecie, inni, jak choćby Fichte, Schelling czy Hegel dostrzegli w nim rozum, ostatni z wymienionych filozofów nawet rozróżnił etapy rozwoju Absolutu, podważając wcześniejsze założenie o całkowitej jego niezmienności. W filozofii XX wieku kategoria bytu absolutnego jest obecna już dużo słabiej, jednak nadal znajduje swoich wiernych krzewicieli, jak choćby Alfreda Whiteheada.
Pragnienie Absolutu? Wielu z nas nie odczuwa na co dzień potrzeby zadawania pytań o siły metafizyczne, kształtujące regułę, według której zbudowany został świat. Wystarcza nam postrzeganie tego,
str /
www.outro.pl /
co fizycznie namacalne bądź ewentualnie po-
Można by rzec, że to wszystko to wyłącznie
ruszanie się w sferze emocjonalnej. Rzadko
dzieło ewolucji. Że wszystkie elementy ludzkie-
zastanawiamy się nad zasadami naczelnymi
go organizmu powstały w drodze doboru osob-
kierującymi naszymi istnieniami oraz powoda-
ników o cechach najbardziej sprzyjających
mi, dla których w ogóle one zaistniały.
ekspansji, a przez to preferowanych w popula-
Oczywiście, biologia nie stanowi tajemnicy.
cji. Wznieśmy się jednak jeszcze ponad to
W wyniku kontaktu płciowego osobników płci
stwierdzenie i spróbujmy dobrnąć aż do sedna
przeciwnej i tego samego gatunku następuje
– wszak mechanizm ewolucyjny, opisany przez
wytworzenie zarodka, który w wyniku skompli-
Darwina, nie wziął się znikąd. Znakomity przy-
kowanej serii podziałów zaczyna wzrost po to,
rodnik z ekspedycji statku Beagle dał jego na-
aby następnie przejść w stadium życia płodo-
ukowy opis, jednak przecież nie jest jego
wego i wreszcie w formie pozwalającej na sa-
twórcą.
modzielne przeżycie opuścić matczyne łono.
Wypróbowaliśmy już różnych dróg rozumowa-
Skąd jednak w ogóle cały mechanizm, który za
nia, a jednak każda kolejna prowadzi nas do
to odpowiada?
pytań nierozstrzygalnych, do najbardziej pier-
str /
www.outro.pl /
wotnego prawzoru zaistnienia i rozwoju rzeczy-
w hierarchii bytów poniżej bytu koniecznego,
wistości. W istocie łatwiejsze wydaje się zaak-
przez co niemożliwe jest pełne działanie epi-
ceptowanie istnienia bytów człowiekowi niedo-
stemologiczne skierowane w kierunku wzno-
stępnych niż próba pełnego i dającego się
szącym. Mimo to wydaje się, że w jakiś sposób
obronić opisu świata powstałego bez ich ist-
poszukujemy jego obecności, pragniemy odna-
nienia. Stąd istnienie Absolutu przyjmowali
leźć ślady jego wpływu na otaczający nas
często nawet ci filozofowie, którzy nie akcep-
świat. W powszechnej świadomości pojęcie
towali samej koncepcji Boga.
Absolutu stanowi nieraz wyłącznie ekwiwalent imienia Boga. Sens tej kategorii jest inny, jednak szczególnie w nurcie filozofii katolickiej
Pragnienie spotkania
ulegają one znaczącemu zbliżeniu.
Samego Absolutu wprost nie jesteśmy w sta-
Cele takiego poszukiwanie mogą być w mniej-
nie doświadczyć. Jak orzekłby św. Tomasz
szym lub większym stopniu uświadomione.
z Akwinu, jako byty przygodne znajdujemy się
Czasem odbywa się ono zupełnie poza naszą
str /
www.outro.pl /
świadomością, okazuje się jakąś formą ducho-
racjonalnego
okazują
wego pendant ku zgłębieniu tego, co racjonal-
do cierpiącej psychiki, ratunku i wyjaśnienia
nie jest człowiekowi niedostępne. W innych
szukamy właśnie w tym, co niezwykłe, co nosi
przypadkach gest nasz jest bardziej przemy-
znamiona boskości, od czego oczekujemy po-
ślany i zaplanowany, z góry ukierunkowany na
cieszenia i słów rozjaśnienia zdarzeń, jakie
badanie sił nadprzyrodzonych. Każda z tych
nas
metod przynosi efekty, niemniej sądzę, że
uzmysłowienia
w pierwszym przypadku paradoksalnie szansa
na który zostaliśmy wystawieni.
spotykają,
się
nieprzystające
podejmujących sensu
cierpienia
wyzwanie i
trudu,
osiągnięcia pożądanej refleksji i przekonania jest większa.
Istnienie Absolutu wydaje się naturalnie ak-
Szczególnymi okolicznościami poszukiwania
ceptowalne – dużo większą trudność stanowi
instancji nadrzędnej nad całym stworzeniem
opisanie świata zamkniętego w jego fizycz-
są sytuacje graniczne, czyli wydarzenia nara-
nych ramach. Stąd być może bierze się silna
żające na zniszczenie wyznawany przez nas
potrzeba poszukiwania go pomimo niedostęp-
system wartości, z trudem wznoszony pomnik
ności: daje nadzieję na uzyskanie wyjaśnienia,
pięknego światopoglądu. Gdy zawodzą wszel-
odpowiedzi. Oczekiwanie na spotkanie z nim
kie ziemskie nadzieje, a kategorie myślenia
trwa nieraz całe życie.
str /
www.outro.pl /
CZEK NA NIEOCZ
str /
www.outro.pl /
KAJÄ„C ZEKIWANE
str /
www.outro.pl /
redaktor:
Marcin Kornacki
Życie to nieustanny proces oczekiwania. Czekamy na autobus, na weekend, na przerwę obiadową, na lato i tak dalej. Tak można wymieniać w nieskończoność. Unikamy jedynie czekania na coś, co jest mało prawdopodobne. Mimo to, zdarza się, że nie doczekujemy tego, na czym tak nam zależało.
Załóżmy, że czekamy na autobus. w końcu musi
nawet zadzwonić do przyjaciela i poprosić go
kiedyś przyjechać, przecież kierowca musi
o podwózkę albo zwyczajnie czekać dalej, bo
w miarę przestrzegać rozkładu jazdy. W mieście
kiedyś jakiś autobus musi nadjechać. Podobnie
czymś oczywistym może być spóźnienie, ale
jest i w życiu. Tak, wiem, to zdanie może fak-
ostatecznie autobus musi pojawić się na naszym
tycznie być dzisiaj mocno przetarte. Metafory
przystanku. Kiedy nie przyjeżdża o wyznaczo-
nie dają rozwiązań, raczej tylko utrudniają ich
nym czasie, czekamy kolejne pięć, dziesięć, pięt-
znalezienie. Ale uczą cierpliwości, a ta przydaje
naście minut. Po dwudziestu nasze zdenerwo-
się kiedy mowa o niespełnionych oczekiwa-
wanie osiąga punkt krytyczny. Trudno, za chwilę
niach.
będzie następny. Tyle tylko, że ten również się nie zjawia.
Wracając do naszych opcji, pierwsza oznacza oddanie walki walkowerem. Opcja wygodna,
(Nie)wygodna poczekalnia
powiedziałbym, że nawet najwygodniejsza. Konformizm? To określenie ma zdecydowanie
Do wyboru zostaje nam parę opcji. Możemy wrócić do domu, zamówić taksówkę, Ubera, czy
str /
zbyt negatywny wydźwięk. Nie zawsze ktoś, kto
www.outro.pl /
odpuszcza jest gorszy. Mierzenie siły na zamiary jest raczej przejawem zdrowego rozsądku, a posiadanie takowego nie jest znowu tak częstym zjawiskiem. Co innego kiedy faktycznie mamy widoki na działanie, które zdecydowanie może się opłacić. Wtedy ucieczka rzeczywiście jest co najmniej niewskazana. Jeśli nie dostaliśmy czegoś, co uważamy, że powinniśmy posiąść natychmiast, należy najpierw rozpatrzyć alternatywy zanim zdecydujemy całkowicie się poddać.
Coś za coś Logika podpowiada, że jeśli czekamy na nasz autobus za długo, to powinniśmy rozejrzeć się za innym środkiem transportu. Tylko, że jeśli od samego początku nie braliśmy go pod uwagę, oznacza to, że jest mniej przystępny. Może być droższy lub odleglejszy, a my możemy nie mieć wystarczająco dużo pieniędzy bądź czasu na spacer. Poza tym nie mamy pewności, że on również nie zawiedzie. Ale od czego przecież
str /
www.outro.pl /
mamy przyjaciół. Ktoś na pewno będzie miał
znajomych do tego, aby nam pomogli wydaje
możliwość i czas, żeby nas podwieźć. Ale czy
się raczej nie fair, zwłaszcza jeśli nie możemy
wciąganie innych osób w nasze problemy nie
obiecać im żadnych korzyści. Ale podobno tak
jest przypadkiem zbyt egoistycznym zachowa-
działa przyjaźń. Czasem trzeba zrobić coś bezin-
niem?
teresownie
dla
drugiej
osoby.
Podobno.
W praktyce wygląda to tak, że przysługę wymieTo, na co zazwyczaj czekamy, jest najczęściej przeznaczone tylko dla nas. Cel, który próbujemy osiągnąć, zdecydowanie rzadziej ma przynieść korzyści innym. Przez większość czasu myślimy przede wszystkim o sobie. Nakłanianie
str /
niamy na przysługę. Nawet jeśli przysługą ma być tylko utwierdzenie naszego przyjaciela w przekonaniu, że jest dobrą osobą, choć prawdę powiedziawszy jest to niewielka “zapłata” i rzadko kiedy wystarcza. Także i w tym wypadku musimy przygotować się na koszta.
www.outro.pl /
Ostatecznie wszystko sprowadza się do odpo-
Cierpliwości nigdy za wiele
wiedniej oceny sytuacji. Pewne jest tylko to, że Cierpliwość jest ponoć cnotą. Tak przynajmniej powszechnie się twierdzi. Dlatego może opcja czekania nie wydaje się taka zła, jednak jej wszystkie “za i przeciw” stanowią dość duży kontrast. Z jednej strony mamy szansę doczekać się tego, czego chcieliśmy od początku. Nie musimy w to wkładać dodatkowego wysiłku, nic nas to nie kosztuje, nie musimy nigdzie się ruszać. W pewnym sensie jest to wyjście równie komfortowe co poddanie się, ale nie musimy czuć się winni, że odpuściliśmy. Z drugiej jednak strony, nie mamy pewności czy tak naprawdę czegoś doczekamy. Nie robimy nic, nie mamy wpływu na to, czy coś faktycznie się zmieni. Jedyne co robimy to marnowanie czasu. Dawno mogliśmy znaleźć alternatywne rozwiązanie albo przynajmniej rzucić to wszystko i nie żyć dłużej w niepewności.
str /
trzeba zacząć działać. Nawet jeśli działanie oznaczałoby w tym wypadku nic nierobienie. Czekanie może w końcu się opłacić, a nawet czasem przynieść jakąś korzyść. Ale wtedy stoimy w miejscu. Poddanie się zaoszczędzi nam nerwów i możemy zająć się czymś innym, czymś co da nam poczucie spełnienia. Ale możemy wtedy porzucić coś cennego i wartego odrobiny cierpliwości. Znalezienie innego rozwiązanie jest rozsądne, lecz z drugiej strony może być zbyt kosztowne i w ogóle nieopłacalne. Dlatego naturalnym uczuciem w takiej sytuacji jest frustracja. Jednak nigdy nie powinniśmy załamywać rąk. To, na co czekaliśmy w końcu przyjdzie do nas w takiej czy innej formie, a jeśli nie, zawsze możemy znaleźć coś nowego, na co być może nie będzie trzeba czekać w ogóle.
www.outro.pl /
Człowiek w wroga
str /
w roli natury www.outro.pl /
Recenzje nowości wydawniczych str /
www.outro.pl /
redaktor: Kamil
Durajczyk
Nowa propozycja wydawnictwa PWN porusza niezwykle ważki i aktualny temat – wpływ człowieka na zmiany klimatyczne zachodzące na Ziemi. W „Epoce człowieka” pióra Ewy Bińczyk dowiadujemy się m.in. iż zgodnie z jedną z istniejących koncepcji wpływ człowieka na środowisko jest obecnie tak duży, iż cała bieżąca epoka geologiczna winna być określana mianem antropocenu - epoką dominacji człowieka nad naturą.
Ta dominacja człowieka nad kształtem ziem-
bie odległych dziedzin nauki. Słowem: ten te-
skiej przyrody często przybiera niepokojące
mat dotyczy wszystkich z nas. I to nie tylko
kształty. Nie trzeba o tym zresztą nikogo spe-
tych zajmujących się zawodowo nauką.
cjalnie przekonywać – w ostatnich latach wystarczy obejrzeć jakąkolwiek poważniejszą debatę w telewizji opisującej problemy współcze-
Marazm naszych czasów
snego świata, by natrafić chociażby na wątek
Jak zauważa sama autorka w wymownym pod-
ocieplenia klimatu.
tytule książki (który brzmi: Retoryka i marazm
W omawianej książce autorka stara się prze-
antropocenu) społeczność międzynarodowa
konać, iż problem antropocenu - a ściślej jego
wydaje się być wobec kryzysu środowiska na
konsekwencji dla Ziemi - ma szansę stać się
naszej planecie zupełnie bezradna. W ogólnej
najważniejszą dyskusją całego obecnego stu-
postawie wyczuwalny jest właśnie marazm
lecia. To właśnie na tym forum zbiegają się
i apatia przypominająca wręcz otępienie.
tematy z rozlicznych, nierzadko bardzo od sie-
str /
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
Bińczyk bije na alarm wzywając do podjęcia
mym układzie oraz porządku analitycznym
działania i odwrotu od tej niebezpiecznej po-
proponowanym przez autorkę dzieła.
stawy, która może nie tylko podtrzymać istnie-
Ciekawym rozwiązaniem zastosowanym przez
jący kryzys, ale i zdecydowanie go pogłębić.
Ewę Bińczyk są trzy dodatki (aneksy) zamiesz-
A w pewnym momencie straty poniesione
czone na końcu książki. W wybitnie syntetycz-
przez świat przyrody naszej planety mogą oka-
ny sposób autorka porządkuje w nich najważ-
zać się po prostu nie od odwrócenia.
niejsze wątki, motywy i problemy poruszone w swojej pracy. Ułatwia to czytelnikowi nawigację po dziele. To także istotna pomoc w upo-
Filozofowie z troską o klimacie
rządkowaniu pewnych podstawowych pojęć
Od strony formalnej recenzowane dzieło to ty-
i odnalezieniu się w gąszczu obcobrzmiących
powy przykład książki naukowej, badającej
nazw, szczególnie dla odbiorcy nieobeznanego
omawiane zjawisko od strony filozoficznej.
z tą dziedziną współczesnej refleksji nauko-
Wyczuwa się to w języku publikacji, ale i w sa-
wej.
str /
www.outro.pl /
Wspomniane cechy formalne książki – jak to
i takie książki jak praca Ewy Bińczyk są nie-
zwykle bywa – mogą być zarówno zaletą pracy
zwykle potrzebne.
jak i jej dużą wadą. Z jednej strony intelektualna rzetelność i wyrafinowanie są zawsze w cenie), jednak dla kontrastu trudno nie zauwa-
Mocarstwa na bakier
żyć, że w oczywisty sposób ogranicza to zasięg
Wśród mnogości wątków poruszanych przez
odbiorców książki, którzy nawet jeśli chcieliby
autorkę szczególną uwagę zwraca aspekt kli-
się z niej dowiedzieć czegoś na temat kryzysu
matyczny omawianego problemu. Co gorsza,
epoki antropocenu, to raczej nie podejmą pró-
próbowano już mu zaradzić na wiele sposo-
by, bo odstraszy ich sztywny język i forma).
bów – choćby podczas pamiętnej konferencji
Jednak, jak się wydaje to konieczna cena, ja-
klimatycznej w Paryżu w 2015 roku. Niestety,
ką muszą ponosić prace z ambicjami intelek-
wypracowane wówczas porozumienie jest
tualnymi na rynku wydawniczym. A przecież,
wciąż tylko martwym prawem stwarzającym
poza syntezami popularnonaukowymi, również
iluzoryczną nadzieję na zmianę.
str /
www.outro.pl /
Sprawę realnego wcielenia porozumień pary-
gu państw pragnących realnej zmiany w sferze
skich w życie stale blokuje opór ze strony naj-
klimatu, nie można jednak zapominać o real-
większych mocarstw, dla których zastosowa-
nej skali kryzysu, jaki dokonuje się na naszych
nie ograniczeń w emisji dwutlenku węgla do
oczach. Należy szukać rozwiązań alternatyw-
atmosfery stanowi zagrożenie gospodarcze
nych, które połączą troskę o stan naszej pla-
i polityczne. Gospodarcze, bo może przynieść
nety z interesami globalnych potęg.
straty dla struktury ekonomicznej tych państw.
Zwłaszcza, że jedno jest pewne: jeżeli dopro-
Polityczne, bo naturalną konsekwencją trosk
wadzimy Ziemię do stanu daleko posuniętego
o charakterze gospodarczym będzie pogorsze-
rozkładu, to żadne – nawet najwspanialsze i
nie nastrojów społecznych, które najboleśniej
najsilniejsze mocarstwo nie będzie miało już
dla polityków może się ujawnić w wynikach
racji bytu i zwyczajnie nie przetrwa. Obróci się
następnych wyborów.
w proch, tak jak dziesiątki podobnych impe-
Szanując i rozumiejąc przyczyny, dla których
riów znanych z historii. Warto, aby najważniejsi
wielkie mocarstwa nie chcą dołączyć do szere-
politycy tego świata o tym pamiętali.
str /
www.outro.pl /
Książka ma szansę rozpowszechniać widzę o problemach antropocenu na gruncie pol-
Pora na działanie
skim i tym samym pobudzać do działania ko-
„Epoka człowieka” Ewy Bińczyk z pewnością
lejne „ogniska zapalne” w postaci środowisk
stanowi istotny wkład w polski dyskurs nauko-
przejawiających jakiekolwiek zainteresowanie
wy nad przedstawionym w niej problemem.
tym tematem. Być może (oby!) znajdą się
Zawiera w sobie wiele niezwykle wartościo-
wśród nich nie tylko przedstawiciele sfer inte-
wych obserwacji i analiz, dzięki którym intelek-
lektualnych, ale i osoby odpowiedzialne za re-
tualna debata nad kryzysem epoki antropoce-
alne, praktyczne działanie (np. politycy).
nu stanie się pełniejsza i głębsza. Z tego też
To właśnie od tych grup zależy co poczniemy
względu warto ją polecić wszystkim osobom
z tym poważnym zagrożeniem w najbliższej
żądnym informacji z obszaru antropologii eko-
przyszłości.
logicznej.
str /
www.outro.pl /
str /
R
www.outro.pl /
Recenzje nowości wydawniczych
REWOLUCJA 2.0 str /
www.outro.pl /
redaktor:
Weronika Siemińska
Na naszych oczach odbywa się rewolucja. Jak to? Przecież nikt nie strzela, nikt się nie buntuje, a ona trwa. Kroczy, coraz to dalej zapadając w nasze życie niczym żelazny tytan. I nic nie jest w stanie jej zatrzymać, jest jak wielka, śnieżna kula. Nieobliczalny potwór czy marzenie naszych przodków?
Mowa tu o „Rewolucji 2.0”, która stała się sce-
Ta praca nie jest jedynie analizą zachowań użyt-
nerią dla publikacji Pawła Matuszewskiego pt.
kowników podczas kampanii parlamentarnej,
Cyberplemiona. Analiza zachowań użytkowni-
ale także obszernym dziełem dotyczącym wpły-
ków Facebooka w trakcie kampanii parlamen-
wu mediów społecznościowych na zbiorowości
tarnej, wydanej pod szyldem Polskiego Wydaw-
jak i wnikliwym opisem ich działania. Wpływa to
nictwa Naukowego.
na bogactwo całego tekstu, a także na dogłębne
Krajobraz Internetu, w dobie mediów społecz-
zrozumienie sedna problemu.
nościowych przeszedł znaczącą zmianę. Do tej
Każdy z nas może być twórcą informacji, a prze-
pory użytkownik sieci był jedynie biernym od-
cież zwykłych ludzi nie obowiązuję etyka dzien-
biorcą treści, teraz została mu dana możliwość
nikarska, a jedynie własny kodeks wartości. Dys-
także ich tworzenia. To nowy model komunika-
kusja nad moralnością społeczeństwa, jest
cji, teraz „wiele”- masa, może przemawiać do
w tym momencie bezcelowa, ale czy każdy zda-
„wielu”, kiedyś robiła to jednostka. Wiąże się to
je sobie sprawę z powagi sytuacji? Zewsząd je-
z licznymi zagrożeniami, dla pojedynczych osób
steśmy otoczeni bujnym gąszczem fake new-
jak i całego społeczeństwa.
sów. Jak rozpoznać prawdę? Komory pogłoso-
str /
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
we i bańki filtrujące - widzimy to co chcemy wi-
mentarnej w 2015 roku w Polsce z portalu ko-
dzieć. Jednostki otrzymują informacje przede
rzystało już aż 11,7 milionów osób. Dlaczego
wszystkim od podobnie myślących osób, ugrun-
jednak używanie mediów społecznościowych na
towują własne przekonania, a jednocześnie uni-
płaszczyźnie politycznej miałoby dzielić społe-
kają faktów i punktów widzenia, które mogłyby
czeństwo? Przecież mamy możliwość wolnej
być dla nich kłopotliwe.
dyskusji z osobami o skrajnych poglądach, jak
A gdzieś w tym wszystkim jest polityka będąca
i z tymi posiadającymi bardziej umiarkowane.
zasadniczym tematem tej książki. P. Matuszew-
Możemy dzielić się własną opinią i ją modyfiko-
ski już na początku publikacji postawił zasadni-
wać. Niestety, tylko pozornie… Jedynie 7% użyt-
cze pytanie: Czy korzystanie ze stron fanow-
kowników redukuje poglądy, z którymi rozpo-
skich ugrupowań politycznych prowadzi do po-
częło dyskusję, reszta uparcie tkwi przy swoim
laryzacji między zbiorowościami? Wbrew pozo-
lub zmienia je w jedynie niewielkim stopniu.
rom to, co dzieje się na Facebooku, ma napraw-
Strony fanowskie ugrupowań politycznych, są
dę duże znaczenie dla wyniku wyborów jak i po-
swego rodzaju skupiskiem wirtualnych zbioro-
glądów społeczeństwa. Podczas kampanii parla-
wości, które otrzymały zgrabną nazwę cyberple-
str /
www.outro.pl /
mion. Jeżeli chcesz stać się częścią musisz przy-
portalu Facebook, ale także reguły psycholo-
jąć wszystkie zasady grupy, jeśli jednak zdecy-
giczne, którym ulegają ludzie podejmując decy-
dujesz się z nimi nie zgodzić, musisz przygoto-
zje w sieci. Myślę, że także osoby interesujące
wać się na ostracyzm społeczny.
się polityką, odnajdą tam coś dla siebie. Pozwoli
Równie interesującym podrozdziałem książki są
im to na lepsze zrozumienie przebiegu kampanii
dane dotyczące zagadnień i problemów najbar-
parlamentarnej, a może także wyników wybo-
dziej przejmujących zwolenników danej partii.
rów.
Na przykład zwolennicy partii KORWIN szczegól-
Nie jest to łatwa publikacja, do jej zgłębiania
nie interesowali się tematem podatków, a aż
potrzeba o wiele więcej czasu i skupienia, niż
11% komentarzy dotyczyło ich zniesienia.
przy książce fabularnej czy też popularnonauko-
Wśród sympatyków partii PIS, ze wzmożoną
wej, gdyż jest to pozycja typowo naukowa, dla-
częstotliwością dyskutowano na tematy związa-
tego też pisana charakterystycznym dla tego
ne z emeryturą, a 12% wypowiedzi dotyczyło
stylu językiem. Myślę więc, że jest to propozycja
programu 500+.
odpowiednia raczej dla fachowców, lub osób
Śmiało można stwierdzić, że książka ta jest war-
szczegółowo zainteresowanych tym tematem.
ta uwagi dla osób zajmujących się promocją czy marketingiem. Przybliży ona nie tylko działanie
str /
Mój piękny syn
www.outro.pl /
reż. Felix Van Groeningen
To nie jest kolejny film o narkomanie, który balansuje na granicy życia i śmierci. Tym bardziej nie jest to ukazanie niższej klasy społecznej zmagającej się z uzależnieniem. „Mój piękny syn”, choć porusza motyw narkomanii i uzależnień znany twórcom kina od zarania dziejów, pokazuje ten problem w szerszej perspektywie. str /
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
redaktor: Marta Płochocka Głównymi bohaterami filmu jest David Sheff,
zmagając się z uzależnieniem Nica i ukazując
dziennikarz-freelancer
się
ich relacje z przeszłości – zupełnie jakby
w największych magazynach amerykańskich,
otwierali przed widzem album rodzinny, w któ-
oraz Nic Sheff. Pomimo rozwodu rodziców
rym uchwycono ich na szczęśliwe momenty.
i założenia nowej rodziny, więź ojca i syna jest
Ten zabieg najbardziej chwyta za serce i tym
niezwykle silna. David otacza swojego pierwo-
mocniej wbija w fotel, gdy główni bohaterowie
rodnego syna prawdziwą ojcowską miłością,
zbliżają i oddalają się od siebie, a łącząca ich
która przyćmiła mu prawdziwy obraz dorasta-
silna więź zaczyna przypominać cienką nić,
jącego Nica. Dostrzega to dopiero po latach,
która w każdym momencie może się zerwać.
gdy ukochany syn traci kontrolę nad swoim
Tak jak wspominałam na początku, „Mój pięk-
nałogiem, której nigdy nie posiadał. Jak przy-
ny syn” nie ukazuje problemu narkomanii
stało na kochającego ojca, David stara się
i uzależnienia w sposób, jaki mogliśmy się
uratować syna i zrozumieć go, a przede
spodziewać. Widz nie jest świadkiem tego, co
wszystkim poznać, jaki naprawdę jest Nic, któ-
dzieje się z młodym Sheffem po zażyciu me-
rego idealizował przez lata.
tamfetaminy ani skutków. Przede wszystkim
udzielający
widz jest obserwatorem, zupełnie takim jak Tu zaczyna się emocjonalny rollercoaster, który napędzają nie tylko zdarzenia w filmie, ale przede wszystkim wyśmienita gra znanego głównie z komediowych ról Steve'a Carella oraz świetnie zapowiadającego się młodego aktora, Timothee Chalamet. Obaj dostarczają widzom szerokiej gamy uczuć, na przemian
str /
David, matka Nica czy nawet macocha – widzi tylko „utratę kontroli” czy nawet zdaje się być ślepym na problem z jakim się zmaga dorastający chłopak. W dodatku film wzbogacony jest w estetyczne ujęcia, piękne lokalizacje oraz soundtrack, który oddaje charakter sytuacji. Ten zabieg wzbudza dysonans między estetyką i wrażliwością scen a ich trudną treścią.
www.outro.pl /
Siedząc w sali kinowej odczuwałam bezrad-
„Jaki jest twój problem?” - przez cały film widz
ność i beznadziejność sytuacji, w której znala-
zadaje to pytanie obserwując jak główny boha-
zła się cała rodzina i jej otoczenie. „Mój piękny
ter powraca do nałogu, gdy tylko uda mu się
syn” jest filmem o relacji ojca z synem, o uza-
stanąć na nogi. Nic pochodzi z dobrej rodziny,
leżnieniu i problemie narkomanii, ale też po-
jest otoczony miłością i troską, ma przed sobą
kazuje, jak bardzo wpływa to na ludzi, którzy
obiecującą przyszłość. Jedną z najbardziej
są częścią życia uzależnionej osoby i jak bar-
znaczących scen jest monolog Nica na spotka-
dzo ograniczona jest ich możliwość pomocy,
niu Anonimowych Narkomanów, gdzie opowia-
choć chęci są ogromne. Miłość i troska ojca
da jak odkrył w sobie czarną dziurę i za pomo-
czy nieobecnej matki nie są w stanie uratować
cą narkotyków pragnął ją wypełnić. To uświa-
Nica przed autodestrukcją ani szponami uza-
damia, że narkomania nie pojawia się jedynie
leżnienia, którego jest świadomy i z którego
w obliczu problemów finansowych czy społecz-
sam pragnie się wyrwać.
nych, ale również wewnętrznych, które mogą dotknąć każdego – także dobrze usytuowanego i kochanego.
str /
Odwieczny c
www.outro.pl /
Książka Bożeny Fabiani Rzym. Wędr
w sobie przewodnik po Wiecznym M
jest okraszone osobisty w ścisłych ramach
Recenzje nowości wydawniczych str /
czar Rzymu www.outro.pl /
rówki z historią w tle w nieszablonowy sposób łączy
Mieście z publikacją o historii sztuki, a całe dzieło
ymi refleksjami autorki. Zamknięcie jej jednego gatunku jest niemożliwe.
str /
www.outro.pl /
redaktor: Katarzyna Giemza Poszczególne rozdziały książki noszą nazwę
gaty w odniesienia do Pisma Świętego wska-
„wędrówek”, co w oczywisty sposób nawiązuje
zane siglami w przypisach. Tak jak w poprzed-
do jej tytułu. Pierwsza z nich traktuje
niej wędrówce pojawia się historia bazyliki pod
„o wszystkim po trochu” - zawiera ogólne prze-
wezwaniem świętego Pawła. Także tutaj moż-
myślenia Fabiani o Rzymie. Zaczyna się gar-
na zaobserwować, iż autorka naprawdę w wy-
ścią impresji na temat tego miasta, po czym
bitny sposób przeplata opisane elementy,
przechodzi do opisywania jego roli w kulturze.
a przy tym nie utrudnia rozumienia treści
Fenomenalnie ukazuje przenikanie się i koeg-
książki.
zystencję skrajnie różnych stylów i tendencji artystycznych, ilustrując to licznymi przykłada-
Następne części dotyczą genezy architektury
mi zabytków z różnych epok.
sakralnej. Czwarta stanowi analizę jej początków, piąta opowiada o bazylikach. Szósta
W kolejnym rozdziale koncentruje się na
z kolei skupia się na pierwszych kościołach
pierwszych apostołach, których losy były trwa-
tytularnych, czyli przydzielanych przez papieża
le związane z Rzymem. Elementy życiorysu
kardynałom. Kolejne dwa rozdziały dotyczą
świętego Piotra przeplatają się z opisami zwią-
katakumb i bazylik cmentarnych. W dziewiątej
zanych z nim miejsc - szczególnie tych, w któ-
i dziesiątej wędrówce poruszony jest temat
rych nauczał. Takie pomieszanie bynajmniej
Rzymu jako miasta kościołów. Autorka opisuje
nie wprowadza chaosu do treści książki.
różne rzymskie kościoły i znajdujące się w nich
Wręcz przeciwnie - czyni ją jeszcze bardziej
dzieła sztuki. W rozdziale jedenastym autorka
interesującą. W trzecim rozdziale jest położo-
powraca do sławnych antycznych budowli, po
ny nacisk na postać Pawła z Tarsu. Opis jego
czym w następnym przenosi czytelnika do epo-
biografii, a w szczególności wewnętrznej prze-
ki baroku. Wszystkie stanowią fascynującą
miany i przejścia na chrześcijaństwo jest bo-
lekcję historii sztuki.
str /
www.outro.pl /
W kolejnych rozdziałach przechodzi do analizy
najdrobniejszych szczegółach rzeźby oraz tak
odpowiednio obyczajów i ludzi tego czasu. Czy-
samo przyciągające uwagę swoim misternym
ni to w obrazowy i przemawiający do wyobraź-
wykonaniem obrazy i mozaiki. Za mocną stro-
ni czytelników sposób. Publikację zamyka opi-
nę tej pozycji uważam również fascynujący,
sem Wiecznego Miasta jako raju dla malarzy,
żywy sposób, w jaki łączy historię Rzymu z oso-
którzy skupiali się przede wszystkim w okoli-
bistymi refleksjami autorki, oraz względnie ła-
cach via Margutta, oraz kolejną dawką wła-
twy do zrozumienia język. Ukazuje ona miej-
snych refleksji na temat włoskiej stolicy. W
sca niedoceniane przez turystów, ale i tak nie
swoich opisach wiernie oddaje emocje, jakie
mniej interesujące od tych najpopularniej-
wzbudza w niej to miasto.
szych, a tym samym pozwala zobaczyć włoską stolicę z innej perspektywy. Pod tym względem
Główną zaletą książki autorstwa Fabiani jest
ta książka okazała się być miłym zaskocze-
bogata oprawa graficzna. Każda wędrówka
niem. Uważam ją za wartościową i fascynują-
jest pełna fotografii ukazujących imponujące,
cą lekturę, którą polecam każdej osobie zain-
nie tylko sakralne, budowle, dopracowane w
teresowanej sztuką i historią Rzymu.
str /
www.outro.pl /
FILMOWE PO
W kinach 2018 rok przyniósł sporo ciekawych premier. Wiele spośród tegorocznych dzieł ma szansę zapaść widzom w pamięci na dłużej, a może nawet dołączyć do kanonu kinematografii. Przedstawiamy subiektywny ranking najlepszych filmów minionego roku. str /
www.outro.pl /
ODSUMOWANIE
2018 roku
str /
www.outro.pl /
redaktor: Kamil Durajczyk
Na naszej liście znajdują się głównie blockbu-
dołączyła do najważniejszej agencji aktorskiej
stery – filmy, które rozbiły bank box office
w Hollywood, zaś Tomasz Kot otarł się o rolę
i wzbudzały wielkie emocje wśród milionów
głównego szwarccharakteru w najnowszym
widzów w Polsce i na świecie. Nie zapomnieli-
filmie o przygodach Jamesa Bonda.
śmy jednak również o filmach mniej oczywistych, nierzadko tych o dużo bardziej artystycznym przekazie. Obie grupy są tak samo
Bohemian Rhapsody
istotne i ważne dla obrazu światowego kina
Filmowa biografia Freddiego Mercury’ego była
w roku 2018.
z pewnością jedną z najbardziej wyczekiwanych premier roku. Muzyka zespołu Queen oraz postać jego lidera nieprzerwanie fascynu-
Zimna wojna
ją miliony fanów – i to pomimo, że od śmierci
Nie sposób zacząć tej listy inaczej. Obraz Paw-
frontmana minęło już 27 lat!
ła Pawlikowskiego zachwycił krytyków na nie-
Choć o wartości artystycznej filmu można wy-
mal wszystkich najważniejszych festiwalach.
powiadać się na różne sposoby, nie ulega wąt-
Czarno-białe, ascetyczne dzieło autora Oscaro-
pliwości że „Bohemian…” to nowoczesna, wi-
wej „Idy” ma realne szanse powtórzyć sukces
dowiskowa opowieść o niezwykle barwnej ka-
tamtego filmu i również sięgnąć po złotą statu-
rierze grupy Queen i Mercury’ego. Do tego
etkę.
z porywającą kreacją Ramiego Maleka w roli
Ta historia trudnej i skomplikowanej miłości,
głównej. Scena finałowa filmu to z kolei maj-
osadzona w realiach powojennego komuni-
stersztyk sztuki realizacyjnej, który wywoła
zmu, zapewniła światowy rozgłos odtwórcom
ciarki nawet u najbardziej opanowanego wi-
głównych ról. Do tego stopnia, że Joanna Kulig
dza.
str /
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
chemię, jaka wytworzyła się na ekranie pomię-
Kler
dzy parą głównych bohaterów. Z pewnością najbardziej kontrowersyjna polska produkcja tego roku. Wojciech Smarzowski jak zwykle porusza trudne i niewygodne tematy – po przejmującym „Wołyniu” postanowił pokazać ukryte życie księży. Jest to świat, w którym dziesięć przykazań zostało sprowadzone do powtarzanego bezmyślnie i wyprutego z realnej treści wierszyka.
Avengers: Wojna bez granic W ostatnim wysypie filmów o superbohaterach (głównie spod znaku wytwórni Marvela) ten wybił się w tym roku na pierwszy plan, a to za sprawą mnóstwa przychylnych recenzji oraz porywającej fabuły.
Rzecz jasna, film podzielił odbiorców – jedni uważają, że to przerysowany, wybiórczy obraz tytułowego polskiego kleru. Inni widzą tu pełnię prawdy o rodzimych kapłanach i ich podwójnym życiu. Jednak choćby sam fakt rekordowej frekwencji w kinach (ponad 5 milionów widzów i trzecie miejsce w rankingu frekwencji polskich filmów po 1989 roku) nikomu nie pozwala przejść obok tego dzieła obojętnie.
Pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów Thora, Iron Mana czy Hulka, a także dla każdego miłośnika tego rodzaju rozrywkowego kina. To jednak oczywiście nie koniec, bo film stanowi zapowiedź kolejnych emocjonujących sequeli w przyszłości.
Krzysiu, gdzie jesteś? W 2018 roku mieliśmy także możliwość powrotu do magicznego świata Kubusia Puchatka – a to za sprawą nietypowej gatunkowo,
Narodziny gwiazdy
aktorsko-animowanej produkcji zza oceanu.
Czołowy przystojniak Hollywood i kontrowersyjna gwiazda muzyki pop jako para zakochanych w sobie muzyków? Okazuje się, że to połączenie wręcz idealne. W jego efekcie powstał filmowy wyciskacz łez roku.
Ryzykowny manewr ożywienia w ten sposób kultowej bajki okazał się strzałem w dziesiątkę, a film spotkał się z zachwytem – i to o dziwo – głownie dorosłej widowni. Dzięki niemu wielu dojrzałych widzów miało okazję, tak jak
Melodramat z Bradleyem Cooperem i Lady Ga-
główny bohater opowieści, wyruszyć we wzru-
gą warto obejrzeć również ze względu na pięk-
szającą podróż do czasów swojego dzieciń-
ną ścieżkę dźwiękową oraz niepowtarzalną
stwa. Nierzadko cicho przy tym pochlipując.
str /
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
Roma
Whitney
Film z coraz prężniejszej (nie tylko serialowo)
Dokumentalna opowieść o życiu jednej z naj-
stajni Netflixa. Jako jedna z pierwszych pro-
wybitniejszych wokalistek w historii. Skompli-
dukcji spod znaku tego internetowego giganta
kowane losy wielkiej postaci sceny, która
zyskała uznanie na międzynarodowych festi-
w życiu prywatnym napotkała na liczne prze-
walach filmowych, zarezerwowanych dotąd dla
szkody i jeszcze większe demony we wnętrzu
dzieł tradycyjnie dystrybuowanych.
własnej duszy.
Głowna nagroda – Złoty Lew na festiwalu
Autorzy dokumentu próbują odpowiedzieć na
w Wenecji to rekomendacja obok, której nie
pytanie: co sprawiło, że artystka obdarzona
można przejść obojętnie. A jeśli do tego za ka-
takim głosem przez lata walczyła z uzależnie-
merą staje uznany Alfonso Cuaron wiemy już,
niem od narkotyków, by ostatecznie przegrać
że mamy do czynienia z dziełem co najmniej
zostać znalezioną martwą we własnej wannie.
wybitnym. Ponadto, na szczególną uwagę za-
I to w wieku zaledwie 48 lat.
sługują znakomite zdjęcia autorstwa samego reżysera.
Bergman - Rok z życia Ingmar Bergman to bez wątpienia jeden z naj-
Green Book
ważniejszych twórców w całej historii kina. Je-
Wciągający komediodramat oparty na klasycz-
go dzieła to sztuka filmowa najwyższej próby.
nym kontraście w postaci zderzenia dwóch
W tym dokumencie twórcy spróbowali zajrzeć
różnych światów. Do tego to dzieło stanowi
za kulisy warsztatu mistrza.
powrót do nieco już zapomnianego motywu
Podglądamy Bergmana w roku 1957 nieprzy-
filmu drogi.
padkowo – to wtedy powstały jedne z jego naj-
Obraz zebrał kilka nominacji do tegorocznych
ważniejszych obrazów, a reżyser był, jak się
Złotych Globów w najważniejszych kategoriach
dziś wydaje, u szczytu swoich sił twórczych.
i to prawdopodobnie nie koniec jego sukcesów. Równie realne są szanse na Oscary – - zwłaszcza dla brawurowego aktorskiego duetu: Mortensen-Ali.
str /
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
Z Outro
wychodź poza schemat jako dziennikarz, grafik, fotograf i nie tylko! Outro to miesięcznik, w którym każdy znajdzie swoje miejsce. Zajmujemy się różnorodnymi tematami, podejmujemy dyskusję na każdy interesujący czytelników temat, nie unikamy zagadnień trudnych czy konfliktogennych. Jeśli chcesz z nami współpracować, zapraszamy do kontaktu pod adresem e-mail: rekrutacja@outro.pl lub za pośrednictwem formularza na naszej stronie internetowej: http://outro.pl/rekrutacja/ Władze redakcji są otwarte na wszystkie formy inicjatyw, pochodzących od redaktorów oraz pozostałych członków redakcji – grafików, osób zajmujących się promocją magazynu, korektorów i innych. Żaden pomysł nie zostaje u nas zmarnowany! Poszukujemy osób w wieku 15-30 lat, chętnych do pracy w charakterze wolontariatu na takim stanowisku, jakie tylko będzie im odpowiadać. Oferujemy wiele możliwości: - pisanie artykułów prasowych, publicystycznych, prowadzenie wywiadów, tworzenie reportażów - sprawdzanie nadesłanych tekstów pod kątem poprawności gramatycznej i stylistycznej - projektowanie grafik, zajmowanie się składem technicznym wydania - robienie zdjęć, uwiecznianie tego co uważasz za ciekawie i dzielenie się tym z nami - pokazywanie talentu plastycznego, poprzez przygotowywanie autorskich ilustracji do wydań magazynu - prowadzenie fanpage’a na Facebooku oraz na innych portalach społecznościowych, publikowanie postów, obmyślanie haseł reklamowych, proponowanie nowych form kampanii promocyjnych - jeśli będziesz chciał, możesz znaleźć dla siebie zupełnie nowe miejsce –jesteśmy otwarci na propozycje! Co oferujemy? Dlaczego warto nas wybrać? - opieka merytoryczna doświadczonych redaktorów, a w razie potrzeby możliwość współpracy ze specjalistami z fundacji Nowe Media - możliwość pracy w otwartym gronie młodych dziennikarzy, chętnie dzielących się własnymi przemyśleniami i pomocnych na każdym kroku - indywidualne podejście do każdego dziennikarza, szczegółowa korekta tekstów z komentarzami od sprawdzającego, co pozwala bardzo szybko poprawić umiejętności dziennikarskie na własnych błędach - liczne możliwości podnoszenia własnych kwalifikacji, np. poradniki dla dziennikarzy i możliwość warsztatów elektronicznych z doświadczonymi redaktorami Outro - różnorodność tematyczna – w każdym miesiącu piszemy o czymś innym - wolność wyboru tematu – redaktor sam decyduje o czym chce napisać i realizuje swój pomysł za zgodą władz redakcji. Zapraszamy do wychodzenia razem z nami poza schemat! Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji lub już zdecydowałeś się na współpracę, to zapraszamy do kontaktu przez adres e-mail: rekrutacja@outro.pl lub za pośrednictwem formularza na stronie internetowej: http://outro.pl/rekrutacja/ Czekamy właśnie na Ciebie!
str /