www.outro.pl /
str /
TEMAT NUMERU: www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
ANNA SYDORCZAK Na naszym podwórku: bycie LGBT strona 10
BARTOSZ SIMIŃSKI To bi or not to bi? strona 18
KLAUDIA SORDYL Język współczesnej polityki - jaki jest? strona 26
MARCIN KORNACKI Dobry reżim strona 32
JAGODA JABŁOŃSKA Dlaczego nie LGBT? strona 38
GABRIELA SZCZEPANIK To już więcej niż hejt strona 44
WERONIKA SIEMIŃSKA IMPRESJE. Tam, gdzie szybuje barwny ptak strona 50
OLIMPIA ORZĄDAŁA #czytamprozę: Dorota Masłowska str /
strona 56
www.outro.pl /
Takimi słowami rozpoczyna się wiersz Stanisława Grochowiaka Ars poetica. Poeta w powyższej synekdosze ma na uwadze przede wszystkim czynność poetycką, jednak poddajmy ten przekaz uniwersalizacji. Wydaje się bowiem, że słowo istotnie może mieć magiczne właściwości lecznicze - bardziej dla duszy niż ciała. Z drugiej strony może też jednak okazywać się destruktywne i prowadzić do katastrof. Choć minęły już blisko dwa miesiące od tragicznej śmierci Pawła Adamowicza, zasztyletowanego podczas wieczornego kluczowego punktu programu obchodów 27. Finału WOŚP - „ Światełka do nieba”. Wydarzenie samo w sobie było przerażające, lecz wstrząs, jaki spowodowało został dodatkowo uwydatniony przez okoliczności. Kontrast między szlachetną działalnością WOŚP-u, podniosłą atmosferą dnia i pełnymi ciepła oraz szczęścia słowami ostatniego przemówienia prezydenta a gwałtownością i barbarzyństwem morderstwa oraz pełnymi wściekłości słowami oprawcy, Stefana W. niósł ze sobą tak potężny ładunek emocjonalny, że pozwolił za-
początkować dyskusję, która była potrzebna już długo wcześniej, choć nie było odpowiedniego bodźca, który mógłby nadać jej bieg. Tzw. „mowa nienawiści” to zjawisko pleniące się w rodzimej polityce (i nie tylko w niej) na wielką skalę. Wielu członków i strony rządzącej, i opozycji, zarówno dzisiejszych, jak i dawniejszych, może odnotować w swoim dorobku liczne słowa zionące wręcz wściekłością, pasją i chęcią zemsty lub cudzej krzywdy. Nie oni jedni wykrzykują hasła, z których wycieka wręcz żółć. Niektórzy socjolodzy, np. Paweł Śpiewak, zwracają uwagę, że Polacy do ataków słownych w najgorszej odsłonie mają jakieś szczególne
str /
predyspozycje. Szczególnie objawia się to w Internecie, gdzie wielu (bezzasadnie) czuje się bezimiennymi, a przez to bezkarnymi. To fałszywe przeświadczenie otwiera najgorsze kanały psychicznej ekspresji. Czasem zdaje się, że takie natężenie nienawiści, często do osób zupełnie nieznanych, bo prezentujących się tylko jako profil sieciowy, jest irracjonalne, niewiarygodne. Mimo to występuje. Przyczyn tego stanu rzeczy jest wiele, a ich badanie pozostaje w gestii socjologii. My natomiast staramy się poszukać różnych pól, na których mowa nienawiści zbiera swoje żniwa. Krzysztof
www.outro.pl /
Outro – wychodzimy poza schemat
Szefowie działów:
ISSN: 2299-5242
Olimpia Orządała (korekta), Monika Stankiewicz (graficy), Martyna Kłos (promocja)
Ogólnopolski miesięcznik młodzieżowy Wydawca: Fundacja Nowe Media
Promocja: Martyna Kłos, Żaneta Chwiałkowska, Bartosz Simiński
www.outro.pl mail: redakcja(@)outro.pl, rekrutacja(@)outro.pl
Korekta: Olimpia Orządała, Natalia Popławska, Barbara Truchan, Klaudia Sodryl, Justyna Grzesiowska
Redaktor naczelny: Krzysztof Andrulonis Skład wydania i fotoedycja: Krzysztof Andrulonis
Grafiki: Monika Stankiewicz, Julia Dałek
Projekt okładki: Krzysztof Andrulonis
str /
www.outro.pl /
NEWSY ZE ŚWIATA
Pierwsza porażka GKS Katowice w katowickim Spodku redaktor:
Martyna Kłos
6 lutego w katowickim Spodku GKS Katowice zmierzył się z ONICO Warszawa, wiceliderem siatkarskiej PlusLigi. Goście wygrali spotkanie 3:1. Dla kibiców niewątpliwą atrakcją był przyjazd gwiazdy reprezentacji Polski Bartosza Kurka, broniącego od 6 grudnia ubiegłego roku barw warszawskiej drużyny. Kurek nie był jedyną gwiazdą podczas tego meczu. Na ławce trenerskiej GKSu zasiadł Piotr Gruszka, a ONICO – Stéphane Antiga.
Przed zawodnikami GKS-u stało trudne zadanie – obronić się przed drużyną walczącą o mistrzostwo. Po dwóch pierwszych w miarę wyrównanych setach w dalszej części meczu ONICO nie dała żadnych złudzeń co do tego, kto jest lepszy na boisku, i wygrała z GKS-em do 18 i 15. Dzięki temu Warszawiacy nadal walczą o mistrzostwo Polski.
MVP meczu został Bartosz Kurek.
Wynik: GKS Katowice – ONICO Warszawa 1:3 (22:25, 26:24, 18:25, 15:25)
str /
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
MATERIAŁ PROMOCYJNY
„Góry, lasy i gitary” koncert wbrew stereotypom w Katowicach
redaktor:
Martyna Kłos
Wolna Grupa Bukowina, Beltaine, Pilár, 032, Sami oraz kabaret Drzewo a Gada – to oni już 15.03 wystąpią na scenie Katowic Miasta Ogrodów. – Będziemy śpiewać poezję, mieszać folk z rockiem i po prostu dobrze się bawić – zapowiada Anita Sajnóg. Co łączy tak różnych na pozór artystów i jaka jest idea koncertu?
Pszczyny, albo kiedy wędrujemy po Karpatach czy Sudetach, doświadczamy czegoś zupełnie innego. Nawet podczas wycieczki rowerowej po okolicach Mikołowa, Gliwic, Tychów czy Piekar okazuje się, że to region łagodnych lasów, wielkich i małych rzek, zielonych wzgórz i pagórków – zauważa muzyk.
Katowice Miasto Ogrodów i Stowarzyszenie Absurdalny Kabaret wspierające twórczość osób z niepełnosprawnością szykują koncert wbrew stereotypom. 15.03 na sali koncertowej przy pl. Sejmu Śląskiego 2 w Katowicach artyści zagrają wbrew temu, co mówi się o Górnym Śląsku, wbrew stereotypowi o niepełnosprawności w twórczości czy wreszcie – wbrew zamykaniu się na dany gatunek muzyczny.
I nie tylko on, ale też twórcy wielkiej literatury – czy to gliwicki powieściopisarz, Horst Bienek, czy najwybitniejszy poeta górnośląski (i jeden z najwybitniejszych w Europie!), Joseph von Eichendorff. – Nawet jeśli sobie tego nie uświadamiamy, relacja z przyrodą to jeden z fundamentalnych komponentów górnośląskiej tożsamości – podkreśla Bartosz Bialik. Nieprzypadkowo więc „Góry, lasy i gitary” odbędą się w samym sercu Górnego Śląska – Katowicach, w dodatku nie w „mieście węgla”, a Mieście Ogrodów.
Górny Śląsk – nie „miasto węgla”, a „Miasto Ogrodów” To, e Górny Śląsk jest „brudny”, „czarny” i „przemysłowy” to chyba najpopularniejszy stereotyp na temat tego regionu. – Doświadczają tego zarówno mieszkańcy Górnego Śląska, jak i patrzący na niego z zewnątrz. I nieważne, czy mowa o regionie zdegradowanym, czy już postindustrialnym – mówi Bartosz Bialik, lider grupy 032. – Tymczasem kiedy udajemy się na Górę św. Anny, do lasów w okolicach Rud, Lublińca czy
str /
(Nie)pełnosprawność 15.03 z programem poezji śpiewanej zaprezentuje się mający na koncie wiele nagród, a przede wszystkim niezwykle utalentowanych w artystów w składzie, kabaret Drzewo a Gada. Usłyszymy też m.in. zespół Pilár. Jego wokalistka, Anita Sajnóg, to niezwykle silna kobieta – jest przykładem na to, że ciężka choroba nie musi prze-
www.outro.pl /
kreślać pasji i zawodowych aktywności. Artystka z odwagą i determinacją stawia czoła przeciwnościom losu, z pełną sprawnością robiąc to, co kocha. Pop-rock a poezja śpiewana Koncert „Góry, lasy i gitary” poświęcony będzie tematowi, z którym nieodłącznie związana jest poezja śpiewana. Nie powinno więc dziwić, że gwiazdą wieczoru będzie Wolna Grupa Bukowina. Z ideą koncertu w sposób oczywisty wiąże się też muzyka folkowa. Obok „żywej legendy” piosenki poetyckiej wystąpi popularny nie tylko w Polsce zespół Beltaine. Temat koncertu ma też silny wpływ na artystów górnośląskich. Stąd obecność folkowo-rockowego zespołu 032, który wykonuje teksty pisane po śląsku i poruszające ważne dla tego regionu tematy. Zaskoczyć może za to obecność pop-rockowej grupy Sami. Autorzy popularnego do dziś hitu „Lato 2000” z refrenem: „Słońce świeci nad nami (…)” zaprezentują się w zupełnie innym wydaniu. Pokażą, że w swoim repertuarze obok „radiowych” singli mają piosenkę poetycką. Przede wszystkim jednak specjalnie na tę okazję przygotują nowe utwory. Imprezę poprowadzi komik, kabareciarz i stand-uper, Marcin Zbigniew Wojciech. Start: godz. 19.
str /
Harmonogram występów: • 19.00-19.20: Drzewo a Gada (20 min), • 19.25-19.50: Sami (25 min), • 19.55-20.20: 032 (25 min), • 20.25-20.50: Pilár (25 min), • 20.55-21.35: Beltaine (40 min), • 21.40-22.25: Wolna Grupa Bukowina (45 min). Bilety w cenie 25 zł w przedsprzedaży i 30 zł w dniu koncertu dostępne są na www.ticketportal.pl/Event/ GORY_LASY_i_GITARY oraz w kasie Katowic Miasta Ogrodów – Instytucji Kultury im. Krystyny Bochenek w Katowicach (po okazaniu legitymacji studenckiej lub karty Aktywny Senior 60+ dostępne bilety ulgowe w cenie 15 zł). Pomysłodawcą koncertu jest górnośląski muzyk i inicjator życia kulturalnego regionu (szczególnie, jeśli chodzi o osoby z niepełnosprawnością), Michał Laksa. Patronat medialny nad wydarzeniem sprawują: Polskie Radio Katowice, Radio eM, Radio Piekary, Radio Fest, Folk24.pl, miesięcznik „Outro”, Niepelnosprawni.pl i magazyn „Integracja”, Niewidzialni.eu, portal Rampa.net.pl oraz telewizja TVS. Mecenatem działań Stowarzyszenia Absurdalny Kabaret jest Gwarant Grupa Kapitałowa S.A. Bieżące informacje na temat imprezy dostępne są na stronie wydarzenia na Facebooku: www.fb.com/events/834926253515209.
www.outro.pl /
NA NASZYM PODWÓRKU:
BYCIE LGBT
LGBT – angielski skrótowiec od słów: Lesbian, Gay, Bisexual,
der. Jak to jest być jedną z takich osób w Polsce w 2019
Jaki przekład ma na zjawisko hejtu w internecie? Rozma
z Szymonem Jaworskim, modelem, twórcą muzyki, art str / tej kolorowej społeczności. oraz członkiem
www.outro.pl /
, Transgen-
9 roku?
awiam
tystÄ… str /
www.outro.pl /
redaktor:
Anna Sydorczak
Anna Sydorczak: Łatwo być dziś
S.J.: Tak na dobrą sprawę, więcej hejtu spo-
LGBT w Polsce?
tkało mnie wewnętrznie, ze strony właśnie te-
Szymon Jaworski: Uważam, że bardzo łatwo.
go środowiska, niż z zewnątrz. LGBT ma się
Osobiście prawie nigdy nie odczułem dyskry-
dobrze i dla mnie, w moim personalnym od-
minacji i ostracyzmu skierowanych w stronę
czuciu, cały ten obraz nienawistnego i nietole-
mojej orientacji seksualnej. Jest bardzo dużo
rancyjnego środowiska, które takich ludzi bije,
miejsc tzw. LGBT friendly, mnóstwo ośrodków,
poniża i znieważa jest wymyślony na potrzeby
które zrzeszają osoby o różnej orientacji, także
popkultury. Po to, by niektóre osoby ze środo-
tych, które wspierają takie osoby. Oczywiście
wiska LGBT mogły się na tym wybić. Prawie
klubów, restauracji czy barów zorientowanych
w ogóle nie doświadczyłem hejtu od osób he-
tylko na „tęczowe” środowiska także jest wie-
teroseksualnych lub tych, które są poglądowo
le. Nie ma jakiś zakazów czy łapanek tak, jak
przeciwne afiszowaniu się inną orientacją. Pa-
to się dzieje niestety w niektórych państwach
radoksalnie, najwięcej hejtu doświadczyłem
europejskich. Nie odczułem też jawnej niena-
właśnie od środowiska LGBT. W dodatku nie
wiści. Gdyby było trudno być LGBT, to uważam,
od lesbijek, a od gejów. Często słyszałem od
że nie byłoby takich miejsc, marszy, parad
nich, że jestem „obrzydliwy”, czy „obleśny”.
równości, ale przede wszystkim nie można by
Nawet, że jestem „transwestytą”, „kurwą”,
o tym otwarcie mówić. A można.
„ciotą”, że się „puszczam”, wyglądam jak „szmacisko” i że na pewno „daję dupy każde-
A.S.: Jak wygląda środowisko LGBT od środ-
mu”. Były też głosy, że „powinienem zdech-
ka? Wspieracie się, czy raczej sami jesteście
nąć”, że w ogóle „nie powinienem się urodzić”,
nastawieni do siebie krytycznie?
a moja matka „z pewnością się mnie wstydzi” (pozdrawiam moją kochaną mamę, która
str /
www.outro.pl /
mnie mocno wspiera), że „jestem żartem” i że
kują, bo „mają ochotę się zrzygać”. To chyba
„nie jestem nawet zwierzęciem”. To jest prze-
najlepiej pokazuje, jak jest.
krój tekstów, które dostawałem od gejów na różnych portalach (m. in. Grindr, Queer, Tin-
A.S.: Jak w takim razie radzisz sobie z tymi nie-
der). Uważam, że to środowisko jest zepsute
nawistnymi komentarzami?
od środka i cała nienawiść, o której się mówi
S.J.: Uważam, że należy pokazywać światu
jest tylko złudzeniem, by zakryć tę nienawiść
osoby, które ten hejt rozprzestrzeniają. Na
wychodzącą od wewnątrz. Kiedyś na grupę
swoim Instagramie często wrzucam różne
facebookową o nazwie: LGBT tolerancja wsta-
screeny wiadomości, które dostaję. Od pewne-
wiłem swoje zdjęcie. Od razu pojawiły się pod
go czasu, bez względu na RODO i inne ochrony
nim komentarze, że jestem „obrzydliwy i oble-
danych osobowych udostępniam też ich wize-
śny”, że z chwilą zobaczenia zdjęcia mnie blo-
runki. Na tej platformie obserwuje mnie ponad 1 200 osób, relacje ogląda od 800 do 900.
str /
www.outro.pl /
Nawet, jeśli te 800 osób zobaczy twarz takiej
ostracyzmu, nadal tak jest i wciąż się to odby-
osoby, która pisze do mnie „zdechnij”, „jesteś
wa w moją stronę ale tylko pod kątem moich
śmieciem” w oparciu tylko o to, jakie zdjęcie
poglądów, które są czasem ostre, za to jak wy-
zobaczy na moim profilu (często pozuję np.
glądam i jaki mam sposób bycia. Ale, powta-
bez koszulki albo w odważnych pozach) to jest
rzam: nigdy dlatego, że jestem gejem.
to jednak fakt, że tyle osób zobaczyło tę osobę i jej zachowanie. Może mieć wtedy świado-
A.S.: Masz charakterystyczny image. Pamię-
mość, że jej głupota została zauważona przez
tam, że kiedyś relacjonowałeś sytuację w któ-
te kilkaset osób. Ciekawe jest to, że dostaję
rej nie mogłeś wyjść ze sklepu ze względu na
wtedy jeszcze więcej hejtu z ich strony (bo
ostracyzm społeczny skierowany w Twoją oso-
okazuje się, że te osoby mnie obserwują)
bę. Jak myślisz, dlaczego ludzie tak reagują na
i dalej udostępniam te kolejne wiadomości od
osoby, które nie wpasowują się w określony
nich, to wtedy hejt się kończy. Ci ludzie uświa-
typ mężczyzny/kobiety?
damiają sobie w tym momencie, że są jednak
S.J.: Ta sytuacja wydarzyła się w jednych ze
odpowiedzialni za swoje słowa i ich anonimo-
sklepów z odzieżą. Dwóch ludzi mocno pod
wość znika. Podsumowując uważam, że
wpływem narkotyków groziło mi nożem, inter-
na takich ludzi, którzy szerzą nienawiść powin-
weniowała policja. Wszyscy, którzy byli w tym
no się nakładać kary pieniężne, albo wyklu-
sklepie bronili mnie bez względu na swoje po-
czać ze społeczeństwa. Po co społeczeństwu
glądy, stanęli za mną murem, kiedy byłem wy-
ludzie, którzy się nienawidzą?
zywany od „pedałów” i „ciot”. To też pokazuje, że nie ma aż takiego hejtu na osoby homosek-
A.S.: Mówi się, że ludzie kierują w waszą stro-
sualne. Ludzie zasadniczo boją się tego, co
nę agresję, hejt i niechęć. Jak pokrywa się to
jest obce, inne (z naciskiem na INNE) czego
stwierdzenie z rzeczywistością?
nie mogą zrozumieć. To oczywiście też ma
S.J.: Ja nigdy nie ukrywam się z tym, że jestem
swoje uwarunkowania historyczne, to cały
osobą homoseksualną. Nigdy nie odczułem
czas z nami jest. Polacy myślą tradycyjnie, czy-
niechęci ani hejtu ze strony otoczenia, kiedy
li na związek patrzą jak na coś, co tworzy go
mówię, że jestem gejem. Mówię otwarcie,
mężczyzna i kobieta. Myślę, że trochę nie poj-
że byłem w gayclubie, że podoba mi się ten,
mują tego, że ktoś może żyć inaczej, mieć inny
czy tamten chłopak. Kiedyś padłem ofiarą
styl. Ktoś nie potrafi zaakceptować, że można
str /
www.outro.pl /
żyć inaczej i swoją frustrację wyładowuje
kie osoby, które szerzą nienawiść blokować,
w formie hejtu czy agresji, nie radzi sobie z
zmienić swój profil na prywatny, można się też
tym, bo jest zamknięty. Ta inność potrafi
wcale nie udzielać na portalach społeczno-
wręcz sparaliżować, zamknąć myślenie, odsu-
ściowych, ale nie o to w tym chodzi. Życie nie
nąć się od tych, którzy nie są tacy, jak my.
polega na tym, żeby się komuś podobać. Ważne jest to, by podobać się sobie. A jeśli komuś
A.S.: Co twoim zdaniem należy zrobić, żeby
się to nie podoba, to nikt inny, tylko on sam
zapobiegać nienawiści, szczególnie w Interne-
ma problem.
cie? S.J.: Przede wszystkim kontrolować siebie.
A.S.: Czy uważasz, że bycie anonimowym w
A jeśli chodzi o zapobieganie, to naprawę boję
przestrzeni wirtualnej w jakiś sposób wpływa
się, że nie można z tym już nic zrobić. Bo pew-
na to, że ludzie tak chętnie używają mowy nie-
ne kwestie i mechanizmy są tak mocno zako-
nawiści?
rzenione, że nie da się ich zmienić. Można ta-
str /
www.outro.pl /
S.J.: To oczywiście ma swój wpływ,
kę państw, które dają dużą swo-
ale są też przypadki, chociażby na
bodę ruchom narodowym to się
Facebooku, że ludzie wcale anoni-
nie zmieni, bo właśnie te środowi-
mowymi nie są. Mają udostępnio-
ska są wrogo nastawione do śro-
ny swój wizerunek, swoje prywat-
dowisk, które nie wpisują się
ne dane, a mimo to nadal używają
w ich światopogląd, a jednym z
hejtu. To nie jest wyznacznikiem.
nich jest właśnie LGBT. Oczywi-
Anonimowość była na czatach
ście, możemy publikować i udo-
w interii.pl w 2007 roku, czy na
stępniać posty przeciwko mowie
różnych aplikacjach nie wymaga-
nienawiści - sam takie tworzę - ale
jących weryfikacji. Teraz, w dobie
co z tego, jeżeli trafia to tylko do
Instagrama, mediów społeczno-
wąskiej grupy osób, które tak sa-
ściowych, które przenikają nasze
mo, jak ja się temu przeciwstawia-
życie to wszystko
ją. Prawdziwi adresaci się nad tym
przestało już
być anonimowe.
nie pochylą, a wręcz zignorują przewijając Insta stories i prze-
A.S.: Czy myślisz, że media spo-
scrollując post na Facebooku.
łecznościowe to dobre narzędzia do edukowania i nauki tolerancji?
A.S.: Na koniec: co chciałbyś po-
S.J.: Nie. To może być jakieś me-
wiedzieć swoim hejterom?
dium,
ale
S.J.: Powiedziałbym im tylko tyle,
wszystkie kampanie prowadzone
że czuję się na tyle dorosły
w takich miejscach nic nie dają.
i otwarty na świat, że nie muszę
Nie mają mocnego uderzenia w te
wtrącać się w życie innych ludzi.
grupy, które są najbardziej niena-
Ich racja też jest racją. Wszystkim,
wistne. Ja jestem trochę dekaden-
którzy nie potrafią tego zrobić
tem i uważam, że teraz nie zmie-
współczuję. Uważam, że każdy
niają nic. Może za 2-3 pokolenia
kiedyś dojrzewa. I życzę im, by na-
będzie inaczej, skoro świat pój-
stąpiło to jak najszybciej.
jakieś
rozwiązanie,
dzie do przodu. Patrząc na polity-
str /
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
To bi or not to bi?
Debaty dotyczące przemocy wobec mniejszości seksualnych przewijają się w mediach masowych falami. Zazwyczaj dotyczą osób homoseksualnych. Zapominamy jednak , że skrót LGBT+ nie kończy się tylko na dwóch pierwszych literach. To, co dalej, niestety zostaje zazwyczaj pomijane.
str /
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
rozmawiał: Bartosz
Simiński
skiem na osoby biseksualne, które zdają się
Dwuramienni
być w ogólnym dyskursie regularnie pomijane. W ostatnich latach coraz częściej w przestrzeni medialnej mamy do czynienia z jawnym funkcjonowaniem homoseksualnych osób publicznych. Można rzec, że bycie gejem czy lesbijką już trochę się „opatrzyło” i nie wzbudza w wielu kontekstach większego zainteresowania czy - jak to kiedyś miało miejsce – kontrowersji. Wraz z ogólnym wzrostem akceptacji homoseksualizmu nieśmiało pojawiają się wzmianki o innych mniejszościach seksualnych, które na fali wzmożonej tolerancji homoseksualizmu chcą uświadomić innym ludziom swoje istnienie i zaznaczyć problemy, z którymi muszą się mierzyć w przestrzeniach kształtowanych przez społeczeństwo. W efekcie stają się kolejnym obiektem dyskryminacji. Po homofobii zaczyna rosnąć świadomość takiego problemu, jak np. transfobia i bifobia. Przyjrzyjmy się zatem kilku aspektom funkcjonowania osób nieheteroseksualnych w naszym społeczeństwie, ze szczególnym naci-
str /
Z kwiatka na kwiatek Aby zrozumieć istotę zagadnienia, należy przede wszystkim zwrócić uwagę na sposób działania mechanizmu stereotypizacji różnych zjawisk. Biseksualizm, tak samo jak inne mniejszości seksualne, podlega temu procesowi. Mówiąc w skrócie: ludzie mają tendencję do upraszczania czegoś, czego nie znają. Najczęściej czynią to w oparciu o skrawki zasłyszanych informacji lub przejmując opinie osób zaufanych, uważanych za opiniotwórcze w danej kwestii. Częstym źródłem stereotypów jest bazowanie na doświadczeniach osobistych. Stereotypizacja jest silnie zakorzenionym elementem naszej kultury i integralnym elementem natury człowieczej, mającym na celu ułatwienie postrzegania otaczającej rzeczywistości.
www.outro.pl /
Budowaniu stereotypów sprzyja w dzisiejszych
Jakie więc stereotypy najczęściej pojawiają się
czasach komercjalizacja przestrzeni medialnej
w przypadku osób biseksualnych? Pierwszy
– sprawia ona, że eksponuje się te przykłady
z nich to z pewnością posądzenia o rozwią-
czy tendencje, które są kontrowersyjne, bo to
złość i niemożność wytrwania w jednej, mono-
przekłada się w uproszczeniu na zaintereso-
gamicznej relacji, a co się pośrednio z tym
wanie medialne, a to na zyski. Podobny pro-
wiąże – uznawanie osób biseksualnych za źró-
ces przyciągania zainteresowania zachodzi
dło transferu chorób przenoszonych drogą
w przestrzeni internetowej. Uwagę przykuwa-
płciową. Spotkamy tez opinie, że biseksualizm
my chętniej do historii o zabarwieniu negatyw-
to jedynie faza na drodze do akceptacji swoje-
nym, co więcej, w przestrzeniach takich jak
go homoseksualizmu lub przykrywka dla niego
np. fora dyskusyjne czy sekcje komentarzy,
i niechęć do bycia identyfikowanym ze środo-
pisać może każdy to, co chce - treść tych ko-
wiskiem osób homoseksualnych. Pojawiają się
munikatów nie jest w żaden sposób filtrowa-
też głosy, chociaż ostatnio już coraz rzadsze,
na, a autentyczność weryfikowana.
że biseksualizm jako orientacja seksualna nie
str /
www.outro.pl /
istnieje. Co warto nadmienić, do szeregu tych
których sytuacjach prywatnych, co wynika naj-
stereotypów trzeba tez włączyć właściwie
prawdopodobniej z rzadszego identyfikowania
wszystkie te, które dotyczą osób homoseksu-
obcych osób jako pary homoseksualnej przez
alnych.
osoby postronne. Trzymanie się za rękę na spacerze, przytulenie na ulicy i inne interakcje, są bardziej akceptowalne u homosek-
Dwie dziewczyny
sualnych kobiet, gdyż część ich zachowań ba-
Zwróćmy tez uwagę na to, jak postrzega się
zujących na wzajemnym okazywaniu uczuć
w naszej kulturze jednopłciowy związek męski
stanowi normę zachowań społecznych przypi-
i kobiecy.
sanym relacjom dwóch kobiet heteroseksual-
Można wyraźnie dostrzec nieco mniejszą dys-
nych. Dochodzi do tego jeszcze szeroki zestaw
kryminację par lesbijskich niż gejowskich –
różnych sytuacji społecznych. Posłużmy się
- zarówno w przestrzeni publicznej, jak i w nie-
prostym przykładem: walentynkowe wyjście do kina na nową komedię romantyczną. Kobieta
str /
www.outro.pl /
opierająca głowę na ramieniu swojej partnerki
w przypadku jednopłciowych par męskich.
siedzącej w fotelu obok raczej nie zwróci
Przyczynę trudno mi jednoznacznie określić,
szczególnej uwagi innych widzów; w przypad-
kierowałbym się w stronę zachowań będących
ku dwóch mężczyzn będzie to już zachowanie
wynikiem panującej kultury patriarchalnej
burzące pewne przyjęte w społeczeństwie nor-
i kodów kulturowych dyktujących co jest, a co
my obyczajowości.
nie jest postrzegane jako męskie. Możliwe, że agresja wymierzona wobec zachowań homo-
Dodatkowo lesbijki są motywem seksualnych fantazji niektórych mężczyzn. Tutaj wysunę dosyć odważną tezę wynikającą z moich osobistych obserwacji przestrzeni publicznej i medialnej: to raczej ze strony mężczyzn można spodziewać się jawnej, bezpośredniej, agresywnej niechęci skierowanej wobec przedstawicieli mniejszości seksualnych. Szczególnie
str /
seksualnych wynika z zachwiania perspektywy postrzegania świata i obawy agresora, że będzie musiał na nowo ustosunkować się do otaczającej go rzeczywistości, co wiąże się po pierwsze z wysiłkiem, po drugie z opuszczeniem swojej strefy komfortu i przekroczeniem granic obyczajowości, w których to obrębie do tej pory sprawnie się poruszał.
www.outro.pl /
Co może stanowić przyczynę niechęci żywionej
Nasi, ale nie do końca
względem osób biseksualnych? Chociażby jeCzęść osób biseksualnych zwraca uwagę na to, że nieraz większej ilości przejawów dyskryminacji doznają ze strony osób homoseksualnych niż heteroseksualnych. Z jednej strony dla wielu to zaskoczenie, bo można byłoby spodziewać się raczej zrozumienia – w końcu doświadczenie zdefiniowania się z inną orientacją niż heteroseksualna powinno być punktem oparcia do zrozumienia podobnej w końcu sytuacji życiowej.
den z prostych mechanizmów psychologicznych, polegający na odreagowywaniu złych doświadczeń. Ofiara homofobii może przenosić negatywne emocje jako agresor na inne osoby, które z jakiegoś względu (tu bycia mniejszością seksualną) odstają od kulturowej normy społecznej. Inne kwestie to wspomniane już utrwalenie negatywnych stereotypów, czy po prostu obawa, że pod presją społeczeństwa i dyskryminacji przez nie par jednopłciowych, osoba biseksualna zerwie związek z homoseksualną, szukając społecznej akceptacji w związku różnopłciowym.
str /
www.outro.pl /
z równomiernym podziałem pociągu seksual-
Spektrum,
nego w stronę każdej z płci. Oczywiście, mogą
czyli niekoniecznie fifty-fifty
zdarzyć się jednostki, które jasno zadeklarują,
Próba identyfikacji z daną orientacją może być
że płeć, z którą obcują, nie robi im różnicy.
kwestią problematyczną dla danej jednostki.
Dla innych będzie to mocniejszy pociąg w jed-
Oczywiście wiele zależy od rodziny i środowi-
ną lub druga stronę. Podsumowując – kwestia
ska, w jakim ktoś dorasta, jednak próba zrozu-
wybitnie indywidualna. Będą też osoby, które
mienia własnych popędów wiąże się zawsze
nie do końca odnajdą się w męsko-kobiecej
z pewnym ładunkiem emocjonalnym. Człowiek
kategoryzacji seksualnej czy płciowej; osoby
nie zawsze jest w stanie szybko zrozumieć
transseksualne, aseksualne, panseksualne,
i jasno zadeklarować, z jaką orientacją seksu-
czy identyfikujące się w odmienny jeszcze spo-
alną się identyfikuje.
sób, doświadczą wielu podobnych, ale i innych przejawów dyskryminacji. To jednak temat długi i złożony, któremu należałoby poświęcić
Co jednak, gdy pojawiają się wątpliwości, na które trudno znaleźć właściwą odpowiedź? Szczególnie, że to kwestia, której nie należy postrzegać w kategoriach zerojedynkowych. Biseksualizm nie powinien być utożsamiany
str /
osobny tekst, aby choć w niewielkim stopniu zbliżyć się do istoty problemu we w miarę jak najuczciwszy sposób.
JĘZYK WSPÓŁCZ
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
ZESNEJ POLITYKI
jaki jest?
str /
www.outro.pl /
redaktor:
Klaudia Sordyl
Rok 1989 – Polska przechodzi wiele znaczących zmian gospodarczych, politycznych, społecznych i kulturowych. W wyniku rewolucji Solidarności stało się możliwe głoszenie różnych poglądów politycznych. Czy wraz ze zwiększoną dostępnością do kultury ludzie przestali pamiętać o podstawowych zasadach komunikacji? Czy dostęp do mediów nie zmienił też naszego postrzegania osób na wysokich stanowiskach? Przyjrzyjmy się, jak przekształcił się język polityki po odsunięciu nowomowy komunistycznej.
Warto byłoby zacząć od zdefiniowania języka
Istnieje wiele odmian języka polityki, przez co
polityki, jest to bowiem niełatwe nawet dla ję-
nie jest on ujednolicony, łączy w sobie różne
zykoznawców. Oto jedna z terminologii według
style i sposoby mówienia. Wraz ze swobodą
Stanisława
Sękowskiej
i możnością wypowiadania publicznie wielu
i Józefa Porayskiego-Pomstę: Znaczenie tego
kwestii zmienił się nie tylko język polityków,
terminu ma dwa aspekty. Po pierwsze, należy
lecz także nasz sposób ich postrzegania.
przez to określenie rozumieć słownictwo i fra-
W momencie gdy człowiek na wysokim szcze-
zeologię odnoszące się do szeroko rozumianej
blu publicznie wypowiada słowa, których nie
działalności politycznej. Po drugie, przez ten
powinien poznać świat, staje się dla ludzi po-
termin należy rozumieć przekazy formułowane
śmiewiskiem i spotyka się z ostrą krytyką. Na
przez różne grupy użytkowników polszczyzny,
przestrzeni lat jednak zdążyliśmy się już przy-
biorących udział w szeroko rozumianym życiu
zwyczaić do wielu wpadek językowych wśród
politycznym i działalności politycznej.
polityków. Większość z nas przestało to bawić,
Dubisza,
Elżbiety
str /
www.outro.pl /
ponieważ obnaża to niekompetentność ludzi,
opozycyjne stały się względem siebie partie
którym nierzadko zaufaliśmy podczas wybo-
polityczne (obecnie PO–PiS). Słownictwo war-
rów.
tościujące zależy od ideologii i programu danego ugrupowania. Kto jest dobry, a kto zły – zdecydujcie sami.
Kto jest dobry, a kto zły? Jak słusznie zauważa Kazimierz Ożóg, polski profesor nauk humanistycznych, niezmiennie
Luz blues
w języku czołowych przedstawicieli rządu wy-
Już w latach 90. badaczka Maria Frankowska
stępuje skrajne wartościowanie na zasadzie
zauważyła
opozycji: dobry–zły, my–oni. W czasach komu-
wśród graczy politycznych. Jest nią pewien luz
nizmu była to opozycja między społeczeń-
językowy. Wraz z odejściem od sztywnej mowy
stwem (my) a rządzącymi (oni). Po 1989 roku
komunistycznej język zwrócił się ku potoczno-
str /
pewną
tendencję
występującą
www.outro.pl /
ści i zaczęła panować moda na swobodę języ-
„Upadek politycznego mówienia”
kową oraz przełamywanie oficjalności. Wiąże się z tym skłonność do prostego tłumaczenia
Tymi słowami Kazimierz Ożóg zwraca uwagę
zjawisk politycznych przez użycie potocznych
na zjawisko pauperyzacji, inaczej zubożenia
metafor i frazeologizmów. Ta tendencja ciągle
języka polityki. Wymienia on również kilka
się nasila. Rośnie również chaos informacyjny,
czynników na nie wpływających, takich jak
który sprawia, że coraz mniej młodych ludzi
zmiany obyczajowe, które przyniosły obniżenie
interesuje się sceną polityczną w kraju, istnie-
kultury osobistej, tendencje postmodernistycz-
je również taka grupa osób, która – jak słusz-
ne oraz te z Zachodu, które zaczęły napływać
nie zauważył Marek Czyżewski – obserwując
po rewolucji Solidarności. Wulgaryzmy, prymi-
chamstwo, prostactwo, brak kultury osobistej
tywne sfomułowania czy nierzadko obelgi rzu-
i nieumiejętność posługiwania się językiem
cane w stronę opozycji – to już, można powie-
polskim wśród części elit politycznych, stwier-
dzieć, standard wśród graczy politycznych. Ob-
dziła szkoda na to czasu.
serwujemy modę na potoczność. Kazimierz
str /
www.outro.pl /
Ożóg w swoim artykule O języku współczesnej
„Ale wkoło jest wesoło…”
polityki podaje kilka przykładów z przełomu Tak grał zespół Perfect w czasach komuni-
2005/2006 roku: współpracować z tym politykiem to tak jakby kozę puścić do zagrody; obecna sytuacja przypomina klatkę, w której znajduje się pyton i dwie kury – Samoobrona i LPR, wcześniej czy później wąż pożre kury; Platforma nie może się umawiać na kolejną randkę w ciemno; po południu wszystkie scenariusze trafił szlag; to może wkurzyć tak święte rodzeństwo wsparte Lepperem i Giertychem; możliwość koalicji jest nierealna – do tanga trzeba dwojga.
stycznych. Dziś już nie ma takiej propagandy, jaka była w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Dzisiaj polityk musi się sprzedać, zwrócić uwagę na siebie, być oryginalnym. Nieważne, jak mówią, ważne, że mówią. Niestety. Słowo odgrywa wielką rolę, jest reklamą, ma być politycznie i wesoło. Proces nadmiernego używania żartu, groteski i ironii w celu wzbudzenia zainteresowania nazywamy karnawalizacją. Nie ośmielę się pominąć przytoczonych przez Ożóga prymitywnych wypowiedzi dotyczących sfery seksu czy wydalania:
Ożóg nazywa taką manierę „manierą antyintelektualną”. Język oparty zostaje na doświadczeniach zwykłego odbiorcy:
nocne igraszki PiS; lubię seks jak koń owies; pakt stabilizacyjny to konkubinat PiS-u, i to z dwoma partnerami naraz; PiS boi się trudne-
polityczny thriller trwa już kilka dni; polityczny zawrót głowy, czyli walentynki po polsku; był to żałosny, infantylny spektakl; w tej grze Lepper będzie tak grał jak chce tego Kaczyński; polityczny serial; polityczny dreszczowiec.
go małżeństwa z Samoobroną. Tego typu wypowiedzi są jedynie pokarmem dla mediów. Jaki więc jest ten język współczesnej polityki? – włączcie telewizor i zobaczcie sami.
Obserwujemy to obniżenie jakości języka zwłaszcza w tekstach populistycznych. Dziś wystarczy odpalić internet i wpisać np. „najgłupsze wypowiedzi polityków z 2018 r.”. Obiecuję wam, że spotkacie się z mnóstwem filmików o tej tematyce, a oglądając je, nie będziecie się nudzić.
str /
www.outro.pl /
Na pewno każdy z nas -
- czy to w internecie, czy też w prawdziwym życiu - wyraż swoje oburzenie czyjąś opinią przynajmniej raz usły
w odpowiedzi: “Ja tylko żartowałem, a poza ty
chyba mam prawo do własnego zda
Wolność słowa działa jed
str /
DO
www.outro.pl /
żając
szał
ym
ania”.
dnak zupełnie inaczej.
OBRY REŻIM str /
www.outro.pl /
redaktor: Marcin
Kornacki
Osoby, które najczęściej używają takiego argu-
fakt, iż stosujący ją ludzie nie traktują swoich
mentu, szukają usprawiedliwienia dla swojego
oponentów jako przeciwników, lecz jako wro-
poczucia bezkarności. Nie zrobiły przecież ni-
gów. W jego rozumieniu przeciwnik to ktoś,
komu krzywdy, w końcu to tylko opinia, mają
z kim można się dogadać, znaleźć linię poro-
do niej prawo. Ktoś czuje się pokrzywdzony?
zumienia, ale przede wszystkim traktować ja-
Jego problem, jest zbyt delikatny, jeśli chce
ko równego sobie. W przypadku wroga jest to
przeżyć w prawdziwym świecie musi wyrobić
niemożliwe, bowiem jego należy zniszczyć.
sobie odporność, a jak nie to niech lepiej się nie czepia. Jest to bardzo wygodne wytłumaczenie. Łatwo zasłonić się ideą wolności słowa, zwłaszcza w takim kraju jak Polska, gdzie owa wartość przez lata była czymś niedopuszczalnym. Tymczasem ludzie stosujący tego typu retorykę zapominają, że wszystko ma swoje dopuszczalne granice, również dobrodziejstwa demokracji.
Uznanie przeciwnej strony jako przeciwnika jest podstawą zdrowej i rozsądnej debaty. Tak samo jest w przypadku wolności słowa. Jej najważniejszym założeniem, jest przekonanie, że opinia jednej osoby jest tak samo ważna jak wszystkich pozostałych. Język nienawiści, którego głównym celem jest dyskredytacja i pogrążenie grup i ludzi których dotyczy, niszczy tę harmonię. Głowiński zauważył także, że ten rodzaj retoryki nie jest kierowany do ludzi,
Samowykluczenie
których opisuje. W ogóle nie bierze się ich pod Michał Głowiński, ceniony profesor nauk humanistycznych na Uniwersytecie Warszawskim, analizując mowę nienawiści zwraca uwagę, że jej głównym wyznacznikiem jest
str /
uwagę. Adresatami mają być wszyscy nieprzekonani bądź ci, którzy już dany pogląd wyznają. Każdy chcący podjąć jakąkolwiek polemikę od razu staje się podejrzanym. Tym samym
www.outro.pl /
w rzeczywistości kreowanej przez hejterów
je jednak coś takiego jak paradoks tolerancyj-
wolność słowa zostaje wyparta. Nie ma w niej
ny. Owa idea ukuta została ukuta w 1945 ro-
bowiem żadnego miejsca na dyskusję, a szan-
ku przez austriackiego filozofa Karla Poppera
se na porozumienie są zerowe.
i zakłada, że nieograniczona tolerancja doprowadzi w końcu do swojego unicestwienia przez nietolerancję. Innymi słowy tolerując lu-
Nietolerancyjna tolerancja
dzi nietolerancyjnych doprowadzimy ostatecz-
“Skoro jesteś taki tolerancyjny to dlaczego nie
nie do tego, że dzięki swojej nieustępliwości
tolerujesz mojej opinii!”. To zdanie pada wyjąt-
zniszczą oni całą ideę tolerancji. Popper za-
kowo często, w sytuacji, w której ktoś już zwró-
znacza jednak, że nie w każdym wypadku na-
ci uwagę, że może czyjaś wypowiedź ma
leży ograniczać swobodę wypowiedzi dyskry-
krzywdzący charakter. Czasam odwracanie
minujących, a przynajmniej “tak długo jak mo-
kota ogonem może być dezorientujące. Istnie-
żemy zwalczać je racjonalnymi argumentami
str /
www.outro.pl /
i trzymać w szachu dzięki opinii publicznej”.
rancyjnych, w tym mowy nienawiści, jest bez-
Myśl tę rozszerzył w 1971 roku John Rawls
skuteczna. Brak jednoznacznej odpowiedzi na
twierdząc, że nietolerancyjną wolność słowa
tego typu działania doprowadziłby tylko i wy-
można ograniczać tylko wtedy, gdy zaczyna
łącznie do ich eskalacji. Co zatem można zro-
stanowić realne zagrożenie dla wolności pozo-
bić? Jasne, cenzura i spychanie szkodliwych
stałych.
środowisk na margines są na pewno pomocne, ale tylko na krótką metę. W zasadzie po-
W podobny sposób Głowiński pisał o retoryce empatii jako kompletnym przeciwieństwie retoryki nienawiści. Jest to ten rodzaj wypowiedzi, w którym zrozumienie jest kluczem do udanej dyskusji. Nie chodzi tylko o poznanie sposobu myślenia przeciwnika w celu wygra-
winny to być działania ostateczne, gdyż ich radykalny charakter bardzo szybko doprowadziłby do powstania czegoś w rodzaju dyktatury. Spotęgowało by to tylko nienawiść cenzurowanych grup i konflikt ten nigdy nie zostałby zażegnany.
nia debaty, ale o pełne zrozumienie, dlaczego zajmuje takie a nie inne stanowisko i co moż-
Nie oznacza to jednak, że jesteśmy skazani na
na zrobić, aby przekonać go do swoich racji.
trwanie w tym impasie. Ciekawe rozwiązanie
Niestety, jak pisze Głowiński, empatia nieraz
zaproponował w 1997 roku Michael Walzer.
nie wystarczy, zwłaszcza w opozycji do de-
Zauważył, że mniejszości - głównie te religijne -
struktywnej retoryki nienawiści, nieznającej
same w sobie pielęgnują zachowania nietole-
żadnych granic. Jako przykład podaje procesy
rancyjne, lecz jednocześnie istnieją dzięki pa-
norymberskie, w których szukanie zrozumie-
nującej tolerancji. Według Walzera dzięki tej
nia dla akcji nazistowskich zbrodniarzy nie
zależności możliwe jest, że prędzej czy później
wniosłoby nic dobrego. Co ciekawe sam pod-
owe grupy przyjmą tolerancję jako swoją war-
kreśla, że jest to przykład skrajny, samemu
tość. Innymi słowy w szerszym i bardziej przy-
będąc ocalałym z holokaustu.
ziemnym aspekcie można porównać to do mody. Jeżeli dana rzecz staje się popularna i z czasem powszednieje, to tylko bardzo nie-
Presja dobroci
liczne jednostki będą się jej opierać. Więk-
Wynika z tego zatem, że empatia, czyli jaka-
szość ludzi nawet czasem nieświadomie przyj-
kolwiek próba zrozumienia zachowań nietole-
mie i zaakceptuje zmiany. W końcu ilu jest dzi-
str /
www.outro.pl /
siaj osób, które twierdzą, że wolą stare telefo-
To często krytykowana idea, która zazwyczaj
ny z klawiaturą zamiast smartfonów?
jest porównywana do nastawiania drugiego policzka, co uchodzi za przejaw słabości i ule-
Tym sposobem tworzy się presja dobra. Jeżeli otaczająca nas większość przyjmuje postawę tolerancyjną jest zdecydowanie bardziej prawdopodobne, że zaczniemy zauważać w tym jakąś rację. Być może to zbyt daleko idące skojarzenie, ale przypominają się słowa bł. ks. Jerzego Popiełuszki: “zło dobrem zwyciężaj”.
str /
głości. Tymczasem jeśli stworzyć by reżim miłości okazuje się, że odnajdziemy w tym pomyśle siłę i stanowczość. Nienawiść poczuje się wtedy osaczona i ostatecznie będzie musiała się poddać. Czy ktoś wtedy będzie mógł oskarżyć nas o ograniczanie jego wolności słowa? Nie, po prostu sam zrezygnuje z szerzenia krzywdzących opinii.
www.outro.pl /
Dlaczego nie
Elton John, Kevin Spacey, Ellen DeGeneres, Robert Biedro
nionych osób odniosła sukcesy w innej sferze życia. Wyda
stawieniu jest przypadkowa. Każdą z tych postaci można str /
„szuflady”. Okazuje się jednak, że mają ze
www.outro.pl /
e LGBT?
oń czy Tomasz Raczek. Każda z wymie-
awałoby się, że ich obecność w tym ze-
a z osobna przyporządkować do innej
e sobą wiele wspólnego.
str /
www.outro.pl /
redaktor:
Jagoda Jabłońska
Stawanie twarzą w twarz z niesprawiedliwo-
Tradycyjny szablon
ściami oraz hejtem jest dla nich codziennoLudzie uwielbiają trzymać się utartych wzorów.
ścią. Z racji posiadania statusu osoby publicznej w pewnym sensie są na to gotowi. Doświadczenie nauczyło ich przyjmowania negatywnych opinii na swój temat w sposób najmniej szkodliwy dla samopoczucia. Jednak kiedy nieprzyjemności związane z ryzykiem zawodowym zaczynają wpływać na życie prywatne,
Kiedy coś jest inne bądź nowe, a my tego nie rozumiemy, szybko zniechęcamy się, denerwujemy, a co za tym idzie – zaczynamy okazywać wszystkiemu i wszystkim swoje niezadowolenie. Jeśli mówimy o różnicach związanych z seksualnością, to nie jest to nowy problem. Zjawisko takiej odrębności funkcjonowało od zawsze.
robi się naprawdę niemiło. Dziś uchodzi za normalne, że ludzie otwarcie mówiący o swojej odmiennej seksualności są gotowi na liczne nieprzyjemności. Oszczerstwa przybierają na mocy, gdy zaczynają być kierowane nie tylko personalnie, ale też wobec najbliższych sercu osób. Taki mechanizm jest dla nas prosty do zrozumienia, tak się przyjęło. Czy zastanawiałeś się, co zrodziło tę nienawiść?
W starożytnej literaturze i sztuce można znaleźć wiele wątków homoseksualnych. Popularny był wtedy motyw pederastii – związku mężczyzny z dorastającym młodzieńcem. Znane z tego okresu są także listy miłosne Safony, które pisała do swoich uczennic. Na przestrzeni lat późniejszych zagadnienie orientacji innej niż uważana za jedyną słuszną – heteroseksualnej, stał się tematem tabu. Współcześnie mówimy o nim coraz częściej, a czyniąc to uży-
str /
www.outro.pl /
wamy terminu „LGBT”, który powstał dopiero
Człowiek człowiekowi…
w latach 60. XX wieku. Do powszechnego użyRówność jest pojęciem dobrze nam znanym.
cia wszedł jeszcze później, bo w latach 90. Od tego czasu możemy zaobserwować wśród społeczeństwa coraz częstsze coming outy, czyli ujawnienia swojej orientacji seksualnej czy orientacji płciowej szerszemu gronu odbiorców. To ciekawe, że prosty komunikat, który nie powinien tworzyć sensacji, potrafi być często wyczekiwany oraz bulwersujący. Jakby to, kogo preferuje przysłowiowy Kowalski, mia-
Wydawałoby się też, że powszechnie uznawanym. Niestety okazuje się, że często na pozór. Ostatnimi czasy kolorowy świat LGBT jest bardziej propagowany. Zaczyna się o nim więcej mówić w celu zwiększenia świadomości obywatelskiej, która powoli raczkując pracuje nad jego akceptacją. Zauważalne jest tutaj pewne zjawisko, z założenia okazujące tolerancję słowa: Nawet jeśli ktoś nie jest hetero to niech
ło świadczyć o tym jaką jest osobą.
sobie nie będzie, ale we własnym domu, przy
str /
www.outro.pl /
zasłoniętych roletach. Niektórzy mogą myśleć
osoby mają rodziny, pasje, płacą podatki, pra-
w ten sposób, że są otwarci i nowocześni. Nie
cują na swoje utrzymanie. Seksualność to jed-
przeszkadza im to, czego nie są świadkami.
na z ostatnich sfer, która je definiuje. Dzięki
Aczkolwiek kierowanie się przeświadczeniem,
części „seksualizm” zawartej w określeniach
że czego nie widzimy, tego nie ma, jest zgub-
naturalnych upodobań, patrzymy na ludzi
ne. A do faktycznej akceptacji droga jest tym
przez pryzmat, który powinien nas najmniej
dalsza, im dłużej będzie się trwać w takim
interesować.
przekonaniu. Tymczasem społeczeństwo LGBT chce wyjść do ludzi. Móc zachowywać się tak samo jak
Druga strona medalu
pary heteroseksualne. Przede wszystkim nie
Homo-, bi- oraz transseksualiści w walce o
udawać, że czuje się dobrze, kiedy wnętrze
swoje prawa łatwo popadają w skrajność. Nie-
wypełnia frustracja, strach przed czyjąś opinią.
którym z nich wzbudzanie sobą sensacji przy-
Współczesny świat daje tyle możliwości rozwo-
nosi zadowolenie, tak samo jak balansowanie
ju, szkoda z nich rezygnować trwając w we-
na granicy przyzwoitości. Szczególnie publiko-
wnętrznym więzieniu.
wane przez nich treści w internecie bywają po
Często w ocenie tęczowego środowiska pomija się wiele aspektów ich życia. Tego, że te
prostu niesmaczne dla reszty użytkowników oraz gryzące się z przyjętymi normami estetycznymi.
str /
www.outro.pl /
Osoby LGBT żądają za szybkich zmian. Zaczy-
w wierze będąc oddanymi Bogu. Katolicy nie
nają wymagać od nieprzygotowanego społe-
czują się tym jednak w pełni usatysfakcjono-
czeństwa za dużo. Na przykład domagają się
wani.
natychmiastowego
równouprawnienia
w każdej możliwej sferze życia. Zapominają lub bagatelizują, że droga do osiągnięcia tego
Studnia bez dna
celu jest procesem i wymaga większej ilości
Demokracja w naszym państwie jest jeszcze
czasu.
młoda, co przekłada się także na brak toleran-
Zdarza się, że przesadnie afiszują się ze swoją
cji wobec inności. Może to wynikać z konser-
odmiennością w świecie realnym, a także
watywnych poglądów, z nieświadomości, bra-
w social mediach. Wywołują skandale emanu-
ku empatii i lęku przed tym co nieznane.
jąc swoją innością. Jak wszędzie, w tym tema-
Mówiło się, że XIX wiek miał przynieść rozwią-
cie także istnieją fanatycy przekraczający gra-
zania dla większości problemów, jakie trapiły
nice. Społeczeństwo zaczyna się prędko iryto-
ludzkość przez minione stulecia. Kiedy okaza-
wać i brzydzić takim zachowaniem, które nazy-
ło się, że tak się nie stanie, nadzieje te prze-
wa homopropagandą. Następnie, przez sytua-
szły na wiek dwudziesty. On również nie dał
cje, jakich doświadczyli w przeszłości, nega-
szans na spełnienie marzeń o raju na ziemi.
tywnie generalizują resztę tęczowej społeczno-
W ten sposób oczekiwaniami obarczono dwu-
ści.
dziesty pierwszy. Nic nie przyjdzie samo z sie-
Należy też zwrócić uwagę, że żyjemy w katolic-
bie, a dalsze życie wyobrażeniami prawdopo-
kim kraju. Mimo, iż Biblia nie potwierdza ani
dobnie sprawi, że zaczniemy czekać z niecier-
nie zaprzecza różnicom seksualnym, polska
pliwością na numer dwudziesty drugi.
mentalność pozostaje w większości wierna
W chwili obecnej możemy zaobserwować pró-
zasadniczo konserwatywnym wzorcom. Wierni
by wszechogarniającego rozwoju, ale czy kul-
buntują się twierdząc, że wszelka inna orienta-
tura społeczna za nimi nadąży? To wszystko
cja wykracza poza wiarę i Kościół jej nie zaak-
zależy od nas. Dlatego życzmy sobie większej
ceptuje. Społeczność LGBT otwarcie sprzeci-
otwartości na drugiego człowieka takiego, ja-
wia się takim poglądom, jednocześnie narzu-
kim jest. Przecież postęp i zmiany dokonują
cając własne. Z kolei tutaj warto zaznaczyć, że
się we wszystkich sferach życia.
wielu przedstawicieli wielobarwnej flagi trwa
str /
www.outro.pl /
TO
WIĘ NIŻ H
str /
www.outro.pl /
JUŻ CEJ ĘCEJ HEJT
str /
www.outro.pl /
redaktor:
Gabriela Szczepanik
Czym jest mowa nienawiści i jakie będą jej konsekwencje, jeśli nadal będziemy tylko biernie się jej przyglądać? Jednocześnie nasuwa się pytanie: czy da się z nią walczyć? Wydawać by się mogło, że najbardziej upowszechniona jest w internecie, a tam – jak wiemy – często możemy działać bezkarnie i anonimowo.
Język ma wielką moc – słowami potrafimy zra-
jasno określić, kiedy tak naprawdę zaczęła się
nić bardziej niż uczynkiem. Słowa, których uży-
rozprzestrzeniać w zabójczym tempie. Może
wamy, odnosząc się do kogoś, mogą sprawić,
od momentu pojawienia się informacji o euro-
że druga osoba może poczuć się albo docenio-
pejskiej polityce w sprawie uchodźców? Od lat
na, albo wręcz przeciwnie – znieważona. Sło-
ten temat jest niezwykle emocjonujący. Wy-
wami możemy utwierdzić kogoś w przekona-
starczy, że pojawi się jakaś nierozwinięta myśl
niu, że jest niezwykle dobrą i potrzebną światu
dotycząca prowadzenia polityki w sprawie
osobą, lub sprawić, że zacznie patrzeć na sie-
osób przybywających do nas z zagranicy i użyt-
bie, jak na bezwartościową rzecz. Tylko od nas
kownicy portali społecznościowych zaczynają
zależy, jak będą czuć się ludzie w naszym to-
szaleć. Największym problemem jest to, że
warzystwie i tym samym tylko my decydujemy,
najczęściej na tak ważne i drażliwe tematy wy-
czy mowa nienawiści będzie nadal wiodła
powiadają się ludzie, którzy niewiele w tej
prym.
sprawie przeczytali, może coś opacznie zrozumieli czy usłyszeli jeszcze od kogoś nie do końca doinformowanego. Następnie taką myśl
Powrót ze zdwojoną siłą Mam wrażenie, że ostatnimi czasy nienawiści jest coraz więcej. Wydaje mi się, że nie da się
str /
rozwinie kolejna osoba i w ten sposób, w parę minut, mamy tysiące obraźliwych komentarzy
www.outro.pl /
pod postem. Zyskują one kolejne tysiące polu-
zdań włączają się kolejni ludzie, komentując
bień i udostępnień, za sprawą których hejt do-
wcześniejsze wypowiedzi, dając im lajka i udo-
ciera do milionów mieszkańców Polski.
stępniając je. Z niewinnych, często dwuznacz-
Hejt staje się najbardziej szkodliwy, jeśli jest
nych zdań, mających na celu rozpoczęcie kłót-
popierany lub – co gorsza – rozprzestrzeniany
ni wśród internautów, powstaje temat absor-
przez znane osoby: polityków, aktorów, pio-
bujący nie tylko całą Polskę, lecz także ludzi
senkarzy, których facebookowe czy instragra-
go dotyczących.
mowe profile są obserwowane przez setki tysięcy osób. Nic dziwnego, że skala mowy nienawiści zostaje zauważona i nie daje się za-
Hejt przedłużeniem
trzymać. Rozpoczęta dyskusja na znanym pro-
złego wychowania?
filu zyskuje na popularności z minuty na minu-
Naukowcy z Centrum Badań nad Uprzedzenia-
tę. W tę niezwykle wulgarną i pozbawioną cho-
mi przy Uniwersytecie Warszawskim postano-
ciażby krzty empatii oraz kultury wymianę
wili sprawdzić, czy hejt jest przedłużeniem złe-
str /
www.outro.pl /
go wychowania i chamstwa. Okazało się,
że młodzi Polacy (w wieku 16–18 lat) bardzo
że „wulgarna i agresywna” młodzież wcale nie
często stykają się z mową nienawiści w inter-
używa mowy nienawiści częściej niż młodzież
necie i podają jej przykłady w procentach:
„spokojna i kulturalna”. W tych samych bada-
77% to homofobiczna mowa nienawiści, 70%
niach naukowcy udowodnili, że wśród młodzie-
to jej rasistowska forma i w 66% odnosi się
ży stosowanie mowy nienawiści nie jest mani-
do Romów. Z powyższych badań wynika rów-
festowaniem przez nich prawa do wolności
nież, że młode osoby spotykają się z hejtem
słowa, a zwykłą agresją spowodowaną uprze-
w największym stopniu w internecie (95,5%),
dzeniami i powszechnymi stereotypami. Cen-
ale także w trakcie rozmów (ok. 75%), w
trum Badań nad Uprzedzeniami UW oraz
miejscach publicznych (68%) i w telewizji (ok.
Fundacja im. Stefana Batorego w 2016 roku
65%).
przeprowadziły badania, z których wynika,
str /
www.outro.pl /
mienie, w wyniku którego ofiara lub inny cel
Ageizm, rasizm, szowinizm… Bardzo często bezpośrednią przyczyną ataku, nie tylko w internecie, jest lęk przed tym, co nieznane. Oczywiście nie jest to usprawiedliwienie dla hejtu, jednak to, że mamy mieć styczność z obcą kulturą, jak w przypadku uchodźców, z obcymi przyzwyczajeniami i nawet z kolorem skóry różniącym się od naszej, sprawia, że mamy obawy przed tym, co może nas spotkać ze strony ludzi. Dlatego wielu internautów, mając złudne poczucie bezpieczeństwa i anonimowości, kryje się w domu za swoimi laptopami i nie przebiera w słowach, dając upust odczuwanemu gniewowi zrodzonemu z wcześniej doświadczonego lęku.
przestępstwa, są dobierane ze względu na ich (…) związek, przynależność, członkostwo lub udzielanie wsparcia grupie wyróżnianej na
podstawie
cech
charakterystycznych
wspólnych dla jej członków (…) język, kolor skóry, religia, płeć, wiek, niepełnosprawność fizyczna lub psychiczna, orientacja seksualna lub inne podobne cechy. Pozostaje pytanie, czy jesteśmy w stanie obronić się przed mową nienawiści lub reagować na nią. Jak widać, największym błędem ludzkości jest bierne przyglądanie się temu, co dzieje się nie tylko w sieci, lecz także wokół nas – wśród obcych ludzi na ulicach i wśród naszych znajomych. Każdy nasz lajk czy udo-
Hate crimes
stępnienie powoduje, że poczucie bezkarności
Mowa nienawiści to nie tylko atak słowy. Musi-
osób, które wyładowują swoją agresję, wzra-
my pamiętać, że hejt to także rodzaj przemo-
sta. Każdy nasz brak reakcji czy celowe zigno-
cy, która podlega pewnym sankcjom. Akcepta-
rowanie czyjejś agresji powoduje, że osoba,
cja takiej formy przemocy, w wymiarze spo-
która znajduje się na celowniku hejtera, może
łecznym, może prowadzić do utrwalania się
odczuwać skutki słownej agresji do końca ży-
szkodliwych stereotypów i uprzedzeń, z powo-
cia.
du których hejtujemy. Następstwem tego jest hate crime, czyli przestępstwo z nienawiści. Według definicji Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (ODIHROSCE) hate crime to każde przestępstwo natury kryminalnej, wymierzone w ludzi i ich
str /
www.outro.pl /
Dla wielu jest inspiracją, czynnikiem wyzwalającym emocje, le
jem. Odkrywa przed nami zupełnie nowe światy. W XXI wieku
powszechniejszą ze sztuk, obcuje z nią chyba każdy i to codz
biera jej to ani trochę wyjątkowości. Oczywiście mowa tu str /
IMPRESJE
www.outro.pl /
Tam, gdzie szybuje barwny ptak
ecz także spoko-
u stała się naj-
ziennie. A nie za-
u o muzyce. str /
www.outro.pl /
redaktor: Weronika Siemińska Monumentalny budynek z ponad stuletnią hi-
tworzą niezrozumiałe kompozycje. Powoli bzy-
storią, panowie w szykownych garniturach, pa-
czenie milknie, a właściwy koncert się rozpo-
nie w wieczorowych sukniach, kulturalne roz-
czyna.
mowy, powaga i oczekiwanie. Sympatyczny
W mojej głowie zaczynają się rodzić dziesiątki
mężczyzna z obsługi informuje nas, że nasze
porównań, brak w nich spójności i nie ma w
miejsca znajdują się na balkonie, zaraz po le-
nich logiki. Wypływają i jest ich coraz więcej
wej stronie. Siedzenia w kolorze królewskiej
i więcej. Rodzą się nowe światy, nowe historie.
purpury pogłębiają nastrój wzniosłości. Ściany
Dźwięk fletu: przez ułamek sekundy to piękna
pokryte zdobnymi ornamentami. Zerkam na
królowa, w białej sukni brodząca we wzburzo-
sufit, stamtąd spada wodospad świetlistych
nym oceanie. Dźwięki skrzypiec: fale, które
brylancików. Kieruję swój wzrok nieco niżej –
raz, po raz oblewają jej delikatne ciało. Suknia
nawet drzwi są tu dziełem sztuki.
jest długa, zalewają ją bałwany fal; czasem
Na razie to tylko próba. Muzyka otacza mnie
materiał zdaje się być wzburzonym morzem,
ze wszech stron. Dźwięki pokrywają mnie jak
a czasem morze delikatną kreacją. Na twarzy
kolorowy koc, wpływają we mnie każdym moż-
dziewczyny igra delikatny uśmiech. Przez mo-
liwym sposobem, stają się częścią mnie, a ja
ment myślę, że to ona kontroluje przestwór
staję się częścią nich. Jestem dźwiękiem, mu-
oceanu, a potem znowu zdobywam pewność,
zyką, wszechświatem. Nie istnieje już nic inne-
że to wody panują nad nią. Wszelka materia
go poza melodią, ona jest wszystkim, a wszyst-
się przeplata, nic tu nie jest jasne.
ko jest nią. Orkiestra z uwagą stroi instrumen-
Dziewczyna zaczyna się przeobrażać. Suknie
ty, a na widowni słychać jeszcze szelesty
rozwiewa wiatr, a materiał zmienia się w pie-
i szepty przejęcia. Na razie dźwięki to chaos,
rzaste skrzydła, a kobieta zamienia się w błę-
jakby roje pszczół, z których każda doskonale
kitnego ptaka. Ależ to stworzenie jest radosne!
zna swój cel, jednak obserwowane z zewnątrz
Kilka dźwięków skrzypiec – ptak igra z wia-
str /
www.outro.pl /
trem. Bawi się i ćwierka wesoło. Rzewny
Niebieski ptak zaczyna się rozpływać, teraz
dźwięk fletu, ptak wzbija się coraz wyżej – ku
znajduję się na dworze królewskim. Jaki szyk
słońcu, ku gwiazdom! Szybuje w bezkresie.
i elegancja! Skoczna muzyka przedstawia
Cóż za piękny widok, pstry ogon – wielość in-
dworskie obyczaje. Widzę damy i rycerzy sple-
strumentów.
cionych w miłosnych uściskach, wirujących na
Spoglądam na widownię wszyscy wciśnięci
parkiecie, a jednak tak naprawdę zamkniętych
w fotele jakby zahipnotyzowani. Nikt nie ma
we własnej czasoprzestrzeni. Dźwięk fletu
odwagi nawet się poruszyć. Ja sama siedzę,
i kontra skrzypiec w tej samej melodii – zalot-
jakby owładnięta muzyką. Szybko przestaję
ny uśmiech rycerza, piękna kobieta odpowia-
skupiać się na publiczności, delikatnie przymy-
da tym samym. Zatrzymanie. Skrzyżowanie
kam oczy i z powrotem całą moją uwagę kieru-
spojrzeń. To tylko moment. Znów wirują
ję ku jedynemu istniejącemu dla mnie wszech-
w rytm muzyki.
światowi– orkiestrze.
str /
www.outro.pl /
Rozpoczynają się partie solowe flecisty.
likatny nektar. Ambrozja – nektar. Ambro-
Jakie to niesamowite! Jego twarz przedsta-
zja – muzyka.
wia obraz najwyższego skupienia. Porusza
A dyrygent? On całkowicie odcięty od na-
palcami po instrumencie w tylko mu zna-
szego świata. To właśnie jego umysł kreuje
nych kombinacjach, robi to tak szybko,
to inne uniwersum. On wie więcej, widzi
że nawet nie potrafię dostrzec prawidłowo-
więcej, słyszy więcej niż ktokolwiek za-
ści. Na chwilę odrywa swe usta od fletu,
mknięty na tej sali. Jego ruchy to szalony
aby nabrać powietrza. Na sali panuje bez-
taniec, przeżywa wszystko całym swoim cia-
kresna cisza, słyszę dokładnie każdy od-
łem, całym umysłem i duszą. On jest falą,
dech artysty. A on niczym tonący na chwilę
świerszczem, motylem i ptakiem, to on two-
wynurzający się z wody, bierze oddech, tak
rzy fale, świerszcza, motyla i ptaka. Jest jak
ogromny jakby miał być jego ostatnim,
najpotężniejszy czarnoksiężnik, rzuca ma-
a potem znów porywa go nurt muzyki. A kie-
giczne zaklęcia, a każde z nich ma określo-
dy gra jego policzki są tak nadęte, jakby
ny dźwięk i tak wirują wokół niego w szalo-
miały za chwilę wybuchnąć, jakby właśnie
nym korowodzie. A my, owładnięci jego ma-
tam mieścił się cały wszechświat. Zaczerp-
gią, jedyne co możemy robić to siedzieć nie-
nięcie, fale, szalone wiry, zaczerpnięcie,
ruchomo na tej cudownej purpurze i słu-
bezkresny szum, zaczerpnięcie. Muzyka fa-
chać.
luje w naszych uszach.
Ach muzyka, muzyka z tym akcentem na
Znów skupiam się na muzyce, niebieski
pierwszą sylabę. To brzmi tak śpiewnie! Sło-
ptak zniknął. Słyszę harmonijne dźwięki
wo idealnie pasujące do desygnatu którą
owadów. Dźwięk fletu – rzewny śpiew
opisuje. A czym jest? W tym momencie czy-
świerszcza, szukającego swojej kochanki.
stym szczęściem, niewysłowioną radością,
A reszta instrumentów? Dźwięki otaczającej
największą z harmonii jakie mogą istnieć.
go przyrody. Szum traw, plusk strumyka,
Czymś metafizycznym, nieuchwytnym, ale
drzewa też się odzywają. A on śpiewa nieu-
przez to idealnym w swej formie. Jeśli inne
gięty. Całą noc. Muzyka staje się coraz we-
wszechświaty są tu, to ona z pewnością jest
selsza. Dostrzegam motyla i kolorową łąkę.
jednym z nich.
To niezwykle rzadki modraszek adonis. Przelatuję z kwiatka na kwiatek sącząc, de-
str /
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
#czytam
Dorota Ma
Dziewczyna z Wejherowa obudziła z le
najgłośniejszy debiut prozatorski po 19
ków oraz czytelników, a została pokoch
czy to nastohańba polskiej litera
str /
www.outro.pl /
mprozę:
asłowska
etargu środowisko literackie, wydając
989 roku. Podzieliła tym samym kryty-
hana przez media. Żywo dyskutowano,
atury, czy może głos pokolenia.
str /
www.outro.pl /
redaktor: Olimpia Orządała
Dorota Masłowska urodziła się w 1983 roku w Wejherowie. W 2002 roku jako dziewiętnastolatka
nakładem
wydawnictwa
Lampa
i Iskra Boża wydała Wojnę polsko-ruską pod flagą biało-czerwoną. Jest ponadto autorką takich powieści, jak Paw królowej, Kochanie, zabiłam nasze koty oraz Inni ludzie. Napisała także dwa dramaty: Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku oraz Między nami dobrze jest. Masłowska za granicą znana jest przede wszystkim jako dramatopisarka. Wydała również płytę Społeczeństwo jest niemiłe pod pseudonimem Mister D. W 2003 roku otrzymała Paszport „Polityki” za Wojnę polskoruską…, natomiast w 2006 roku Nagrodę Literacką Nike za Pawia królowej. W 2009 roku Xawery Żuławski wyreżyserował ekranizację Wojny polsko-ruskiej…, w której rolę głównego bohatera odegrał Borys Szyc, a w postać Masłoskiej (nie: Masłowskiej) wcieliła się sama autorka powieści. Z kolei 1 marca tego roku na deskach Teatru im. Słowackiego w Krakowie zostanie wystawiony spektakl.
str /
Gwiazda mediów Prozaiczka dla jednych stała się pokoleniowym objawieniem, dla innych zaś dokonała gwałtu na literaturze. Pisana w trakcie przygotowań do matury Wojna polsko-ruska… odniosła niespodziewanie spektakularny sukces, dzięki któremu Masłowska brawurowo wdarła się na nieco uśpiony rynek literacki. Pozytywnie o powieści wypowiadali się tacy cenieni autorzy, jak Marcin Świetlicki czy Jerzy Pilch. Ich opinie bez wątpienia przyczyniły się do sukcesu młodej pisarki. Powieść została wypromowana przez wydawcę – Pawła Dunina -Wąsowicza i była szeroko komentowana w mediach wszelkiego rodzaju, a Masłowska stała się bodaj pierwszą prawdziwą pisarską celebrytką, którą chętnie zapraszano do udzielania wywiadów. To właśnie media – a nie krytycy literaccy, jak było dotychczas – zdecydowały o sukcesie prozaiczki.
www.outro.pl /
sek w książce Pęknięcia (w) powieści – od Bal-
Powieść dresiarska?
zaka do Masłowskiej. Esencję książki najlepiej
Nic bardziej mylnego
oddają następujące słowa wypowiadane przez
Głównym bohaterem i zarazem narratorem
Masłoską: To się nie dzieje naprawdę, tylko,
Wojny polsko-ruskiej… jest Silny, czyli Andrzej
rozumiesz, to jest napisane.
Robakoski (tak się przedstawia – bez „w”). W uproszczeniu można powiedzieć, że książka skupia się na trzech dniach z życia niestroniącego od narkotyków i alkoholu Silnego oraz jego „przygodach” z trzema różnymi dziewczynami. Powieściowy debiut Masłowskiej został określony mianem pierwszej polskiej powieści dresiarskiej. Czy tak jest w rzeczywistości? Traktowanie Wojny polsko-ruskiej… jedynie w kategorii powieści dresiarskiej jest dość krzywdzące dla autorki i samej powieści. Co ciekawe, w książce ani razu nie pada słowo „dresiarz”. Przemysław Czapliński w Polsce do wymiany zauważa, że Silny nie jest dresiarzem, nie pochodzi z marginesu społecznego, wszak chodził do szkół i często cytuje m.in. Szekspira czy Mickiewicza. Powieść składa się z monologu Silnego, który leży w szpitalu w śpiączce po tym, jak uderzył głową w mur, żeby sprawdzić, czy otaczający go świat jest rzeczywisty. Interesujące jest wprowadzenie postaci Masłoskiej (nie: Masłowskiej), czyli alter ego autorki, która rozmawia z głównym bohaterem. Zaciera to granicę między fikcją a rzeczywistością, na co zwraca uwagę Zofia Mito-
str /
Dzień bez Ruska Tytuł podkreśla w zasadzie wyimaginowaną wojnę między rdzennymi Polakami a ruskimi złodziejami, którzy ich okradają z banderoli, z nikotyny, jak pisze Masłowska. W mieście Silnego organizowany jest festyn pod nazwą Dzień bez Ruska, integrujący mieszkańców w nienawiści do Ruskich, którzy ani razu nie
www.outro.pl /
pojawiają się w powieści; są niczym legenda –
polsko-ruskiej… pojawia się stylizacja na język
każdy o nich słyszał, lecz nikt nie widział.
ulicy. Slang młodzieżowy, kolokwializmy, wul-
Wśród bohaterów panuje pogląd, że wszystko,
garyzmy, błędy językowe, jak również wtręty
co złe, to wina Ruskich (np. pies Silnego zde-
niemal poetyckie – to kwintesencja powieści.
chł z głodu, czyli pewnie został otruty wiadomo
Prozaiczka sięga po różne dyskursy, m.in. fe-
przez kogo). Jedynymi formami walki z Ruska-
ministyczny, antyglobalistyczny, medialny czy
mi jest przemalowanie wszystkiego na biało-
nacjonalistyczny, a także po cytaty z literatury,
czerwono oraz niepalenie ruskich papierosów.
które często deformuje. W Pawiu królowej,
Tytułowa wojna polsko-ruska tak naprawdę
opowiadającym o show-biznesie, Masłowska
uosabia kompleksy współczesnej Polski i jej
gra językami mediów, reklam czy polityków,
fobie – nie tylko względem Rosjan, lecz także
łącząc styl oficjalny z potocznym. Powieść ma
przez kobietami czy homoseksualistami.
charakterystyczne dla piosenek hip-hopowych rytm i rym – podobnie jest zresztą w Innych ludziach. Z kolei w dramacie Między nami do-
Najważniejszy jest język Można śmiało stwierdzić, że dla Masłowskiej ważniejszy od fabuły stał się język. W Wojnie
str /
brze jest każdy używa zapożyczonego języka – Osowiała Staruszka mówi językiem z przedwo-
www.outro.pl /
jennych piosenek, Halina sięga po mowę z ga-
otaczający nas świat, a przede wszystkim nie-
zet i reklam, a Mała Metalowa Dziewczynka
ustannie bawi się językiem, który stanowi
czerpie językową inspirację z internetu. Ma-
esencję jej twórczości. Każda kolejna książka
słowska bawi się różnymi stylami, konwencja-
dziewczyny z Wejherowa, która podbiła rynek
mi i widać, że sprawia jej to dziecięcą radość.
literacki, wzbudza zainteresowanie krytyków
Chętnie łączy rozmaite elementy językowe za-
oraz mediów. Czy prozaiczka jest w stanie nas
równo z kultury popularnej, jak i wysokiej.
jeszcze czymś zaskoczyć?
Masłowska w swoich powieściach krytykuje kulturę masową i konsumpcjonizm. Parodiuje
str /
www.outro.pl /
Z Outro
wychodź poza schemat jako dziennikarz, grafik, fotograf i nie tylko! Outro to miesięcznik, w którym każdy znajdzie swoje miejsce. Zajmujemy się różnorodnymi tematami, podejmujemy dyskusję na każdy interesujący czytelników temat, nie unikamy zagadnień trudnych czy konfliktogennych. Jeśli chcesz z nami współpracować, zapraszamy do kontaktu pod adresem e-mail: rekrutacja@outro.pl lub za pośrednictwem formularza na naszej stronie internetowej: http://outro.pl/rekrutacja/ Władze redakcji są otwarte na wszystkie formy inicjatyw, pochodzących od redaktorów oraz pozostałych członków redakcji – grafików, osób zajmujących się promocją magazynu, korektorów i innych. Żaden pomysł nie zostaje u nas zmarnowany! Poszukujemy osób w wieku 15-30 lat, chętnych do pracy w charakterze wolontariatu na takim stanowisku, jakie tylko będzie im odpowiadać. Oferujemy wiele możliwości: - pisanie artykułów prasowych, publicystycznych, prowadzenie wywiadów, tworzenie reportażów - sprawdzanie nadesłanych tekstów pod kątem poprawności gramatycznej i stylistycznej - projektowanie grafik, zajmowanie się składem technicznym wydania - robienie zdjęć, uwiecznianie tego co uważasz za ciekawie i dzielenie się tym z nami - pokazywanie talentu plastycznego, poprzez przygotowywanie autorskich ilustracji do wydań magazynu - prowadzenie fanpage’a na Facebooku oraz na innych portalach społecznościowych, publikowanie postów, obmyślanie haseł reklamowych, proponowanie nowych form kampanii promocyjnych - jeśli będziesz chciał, możesz znaleźć dla siebie zupełnie nowe miejsce –jesteśmy otwarci na propozycje! Co oferujemy? Dlaczego warto nas wybrać? - opieka merytoryczna doświadczonych redaktorów, a w razie potrzeby możliwość współpracy ze specjalistami z fundacji Nowe Media - możliwość pracy w otwartym gronie młodych dziennikarzy, chętnie dzielących się własnymi przemyśleniami i pomocnych na każdym kroku - indywidualne podejście do każdego dziennikarza, szczegółowa korekta tekstów z komentarzami od sprawdzającego, co pozwala bardzo szybko poprawić umiejętności dziennikarskie na własnych błędach - liczne możliwości podnoszenia własnych kwalifikacji, np. poradniki dla dziennikarzy i możliwość warsztatów elektronicznych z doświadczonymi redaktorami Outro - różnorodność tematyczna – w każdym miesiącu piszemy o czymś innym - wolność wyboru tematu – redaktor sam decyduje o czym chce napisać i realizuje swój pomysł za zgodą władz redakcji. Zapraszamy do wychodzenia razem z nami poza schemat! Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji lub już zdecydowałeś się na współpracę, to zapraszamy do kontaktu przez adres e-mail: rekrutacja@outro.pl lub za pośrednictwem formularza na stronie internetowej: http://outro.pl/rekrutacja/ Czekamy właśnie na Ciebie!
str /