www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
TEMAT NUMERU:
str /
www.outro.pl /
ANNA SYDORCZAK Jak cię widzą, tak cię piszą? strona 10 KRZYSZTOF ANDRULONIS Co kryje się pod maską? strona 18 MARTA LIPOWICZ Oswajanie czy sabotaż? strona 28 JAGODA JABŁOŃSKA Nieśmiałość źle wychowana strona 36 GABRIELA SZCZEPANIK Jedna twarz - dwa oblicza strona 44 MAJA NAJDEK Demony umysłu strona 50 ANNA ADAMCZYK Twój mózg to ty! strona 58 KLAUDIA SORDYL Wszystko ma swój czas str /
strona 64
www.outro.pl /
Nadzwyczaj często przywdziewamy maski. Właściwie nosimy je przez większość część życia nieustannie skrywając to, co znajduje się pod nimi - prawdziwą twarz. Czasami jest niepożądana, pragniemy pokazać zamiast niej coś, co chyba wypadnie lepiej… Czy to jeszcze jesteś ty? Motyw maski to niebywale nośny temat w przeciągu wszystkich praktycznie wieków, podczas których rozwija się humanistyka. Znali je już starożytni, znaczenie do nich przywiązuje również my - ludzie współcześni, którzy być może nawet bardziej niż wiele pokoleń przodków jesteśmy skłonni ku temu, by stawać się kimś innym niż w rzeczywistości. Znaleźć można w naszych postawach element paradoksalny - w epoce maksymalnej wolności, gdy zapanowała swoboda wyrażania swoich opinii oraz prezentowania własnych postaw coraz częściej zdarza się nam usilnie dążyć do wyzbycia się własnego „ja” i zastąpienia go wersją wyidealizowaną, naszym osobistym wyobrażeniem własnego ideału, kształtowanym przez szereg czynni-
ków. Choć jesteśmy pod kątem prawnym wolni, to jednak w istocie jest to „skazanie na wolność”, jak pisał Sartre. Maski pochodzą z wielu różnych źródeł. Czasem przywdziewamy je sami, a innym razem zostajemy w nie wtłoczeni przez otoczenie. Aby zmieścić się w ramach wyznaczonych przez konwencjonalne schematy nieraz chowamy swą osobę w czeluściach duszy, a do świata zwracamy się za pośrednictwem przyprawionej na potrzeby jednej roli gęby. W pewnym momencie pojawia się palące pytanie - czy my w ogóle wiemy, czym jest wolność? Czy kiedykolwiek doświadczyliśmy jej w pełni, czy też ciągle obchodzimy się z jej substytutami, które usiłują przedstawiać się nam str /
wspaniale niczym same idee platońskie? Wraz z tą refleksją wkracza w obszar naszych zainteresowań wiekowa koncepcja świata jako teatru. W ten sposób czuł to już Kochanowski, tak samo czuje to wielu autorów współczesnych. Kto pociąga za nasze sznurki - a może to my sami? Zagadnienie maski i gęby, które to hasło czerpiemy oczywiście od Gombrowicza, fascynowało przez epoki. Oświeceni uczeni zachwycali się zdolnościami człowieka i jego potęgą, jednak już autor „Ferydurke” dostrzega fatalny splot konwencji, schematów i ról, w których odmęty człowiek zapada bez nadziei na ratunek… Jaką masz maskę? Co wyrażasz? Wyrażasz ty czy twoja maska…? Krzysztof
www.outro.pl /
Outro – wychodzimy poza schemat
Szefowie działów:
ISSN: 2299-5242
Olimpia Orządała (korekta), Monika Stankiewicz (graficy), Martyna Kłos (promocja)
Ogólnopolski miesięcznik młodzieżowy Wydawca: Fundacja Nowe Media
Promocja: Martyna Kłos, Żaneta Chwiałkowska, Bartosz Simiński
www.outro.pl mail: redakcja(@)outro.pl, rekrutacja(@)outro.pl Redaktor naczelny: Krzysztof Andrulonis
Korekta: Olimpia Orządała, Paulina Kos, Barbara Truchan, Klaudia Sordyl, Beata Ptach, Justyna Grzesiowska
Skład wydania i fotoedycja: Krzysztof Andrulonis
Grafiki: Monika Stankiewicz, Julia Dałek, Wiktoria Wójcik
Projekt okładki: Krzysztof Andrulonis
str /
www.outro.pl /
NEWSY ZE ŚWIATA KULTURY Hiphopowa wystawa w Muzeum Śląskim
redaktor
Martyna Kłos
Od 7 czerwca w Muzeum Śląskim w Katowi-
gadnienia: języka hip-hopu, teledysku hip-
cach można oglądać wystawę czasową
hopowego oraz postaci młodego rapera. Po-
“Zajawka. Śląski hip-hop 1993-2003”. Adre-
za tym dzieci i młodzież w wieku 7-18 lat mo-
satami wystawy są osoby, które pamiętają
gą uczestniczyć w zajęciach z breakdance’u,
czasy pierwszej fali popularności polskiego
każdy zaś może wziąć udział w warsztatach
hip-hopu, a także ci, którzy chcieliby ją po-
plastycznych „Rap gra – Śląsk”. To tylko nie-
znać i czym owa fala się charakteryzowała.
które z licznych atrakcji przygotowanych przez Muzeum w związku z wystawą.
Wystawie towarzyszy wiele dodatkowych wydarzeń mających na celu przybliżenie odbior-
Warto wspomnieć o ogólnokrajowym zasięgu
cy kultury hip-hopowej oraz postaci rapera.
wystawy – 29 czerwca otworzono w Brain
Odbyły
Damage Gallery w Lublinie wystawę towarzy-
się
m.in.
spotkania
z
cyklu
„Spokojnie, to tylko hip-hop. Rozmowy o kulturze”, podczas których poruszano trzy za-
str /
szącą pt. „Bootleg dla śląskiego hip-hopu”.
www.outro.pl /
Hip hop na ludowo, wystawa autorstwa Mileny Rachid Fot. Martyna KĹ‚os
str /
www.outro.pl /
NEWSY ZE ŚWIATA KULTURY Chodzenie, które trafiło do Galerii
redaktor
Martyna Kłos
W Galerii Sztuki Współczesnej BWA w Kato-
Podczas otwarcia wystawy uczestnicy werni-
wicach 31 lipca odbył się wernisaż wystawy
sażu mogli zobaczyć również performance
„Historie o chodzeniu po mieście”.
Przemka Barnasa, który po wykonaniu na początku serii gestów przypominających ra-
W wystawie tej artyści (Przemek Branas,
perów na scenie w zwolnionym tempie
Agnieszka Antkowiak i Aleksandra Nowakow-
usiadł na podłodze i… siedział. Cała wystawa
ska) odnieśli się do wystawy „Zajawka. Ślą-
jest, jak twierdzi kurator wystawy Marta Li-
ski hip-hop 1993-2003”, którą zobaczyć
sok, „wykorzystaniem związanej z figurą ra-
można w Muzeum Śląskim w Katowicach.
pera ikonografii i stylu życia”.
str /
www.outro.pl /
Historie o chodzeniu po mieście, wernisaż i performance Fot. Martyna Kłos
str /
www.outro.pl /
JAK CIĘ WIDZ str /
www.outro.pl /
ZĄ Ą, TAK CIĘ PISZĄ? str /
www.outro.pl /
redaktor
Anna Sydorczak
Ty to masz fajne życie. Tyle w nim robisz… Widzę to po twoich zdjęciach na Instagramie. Jeździsz co pół roku za granicę, zawsze do innego kraju, spędzasz czas w fajnych miejscach, spotykasz się ze swoimi przyjaciółmi, twoje życie towarzyskie kwitnie. Też tak chcę!
Takie słowa usłyszałam kiedyś od znajomej.
diowana poza, by wyglądać jak najszczuplej,
Pomyślałam wtedy: No tak, jeżdżę za granicę
i odpowiednio ułożone jedzenie to zwyczajne
na konferencje, ale jakim kosztem – okrutnie
naśladowanie tego, co kiedyś mignęło nam
boję się latać! Owszem, spędzam czas w faj-
u kogoś na profilu – wszystko po to, by nie wy-
nych miejscach, ale dosyć rzadko w porówna-
paść przy kimś innym „blado”.
niu do tego, ile czasu spędzam w mieszkaniu, a ze swoimi przyjaciółmi spotykam się tylko raz na jakiś czas, bo nigdy nie możemy dopasować wspólnego grafiku.
„Social media seriously harms your mental health” Wiele gwiazd i innych influencerów posiada
Tak wygląda moje normalne życie, ale ile z nie-
właśnie taki napis na obudowie smartfona,
go sama pokazuję? I jaką jego stronę? Dopie-
jednocześnie chętnie pozując w lustrze z to-
ro niedawno zdałam sobie sprawę, że – po-
rebką Prady i licznymi elementami biżuterii
dobnie jak wielu innych ludzi – kreuję swoje
na dłoniach. Niby ma to zwrócić uwagę użyt-
życie w mediach społecznościowych tak, by
kowników na problem nadużywania mediów
wyglądało chociaż w jakimś stopniu na ideal-
społecznościowych, ale w sumie dlaczego nie
ne. Selfie w nieskazitelnym makijażu, wystu-
zrobić sobie przy okazji modnego zdjęcia?
str /
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
Miał być przekaz, ale jakoś tak sztucznie wy-
dry. Tak naprawdę wystarczy znać pozy, w któ-
szedł. A okazuje się, że 30 minut dziennego
rych dobrze wygląda się na zdjęciach, i odpo-
przeglądania cudzych zdjęć na portalach spo-
wiedni kąt ich robienia, by wyszły jak najlepiej.
łecznościowych wystarczy, by uznać się w sto-
I nie będzie tu nawet potrzebny żaden Pho-
sunku do innych kobiet za mniej atrakcyjną.
toshop ani Lightroom.
30 minut?! Większość dziewczyn (w tym, niechlubnie przyznając się, ja) spędza na Instagramie co najmniej dwie godziny dziennie. Jak mówią statystyki przeprowadzone dla serwisu attn.com, 9 na 10 nastolatek nie jest zadowolonych ze swojego wyglądu właśnie ze względu na porównywanie siebie do koleżanek ze zdjęć, dysponujących „idealną” figurą klepsy-
str /
Przejmujemy myślenie Emma Hope Allwood w jednym ze swoich artykułów przyznała, że złapała się ostatnio na dziwnej rzeczy. Skupiała myśli na kimś, z kim zaczęła się spotykać. Zaczęła sobie wyobrażać, jak wyglądałyby ich wspólne randki, ale także to, jak wspólnie… wyszliby na zdjęciu
www.outro.pl /
w jej InstaStories. Autorkę to zszokowało –
Uwielbiamy lajki – dużą liczbę lajków – i po-
- mnie, szczerze mówiąc, już nie. Powracamy
czucie, że ktoś to widzi i nam zazdrości.
znowu do punktu wyjścia, czyli kreowania sie-
Że znów pokazujemy, jakie mamy ciekawe ży-
bie w internecie. Allwood myślała nie tylko
cie, jak dużo w nim robimy, że przed nami ko-
o wspólnych wyjściach, randkach i codzienno-
lejny „secret project”, który i tak finalnie nigdy
ści, która miała stać się ich nową rzeczywisto-
nie powstanie. Lubimy być chwaleni, ale tak
ścią. Ona już planowała, jak będzie wyglądał
naprawdę nie przekłada się to na żaden real-
jej nowy feed, oraz to, jak odebrany zostanie
ny efekt. Pamiętacie pierwszy odcinek trzecie-
przez jej obserwatorów.
go sezonu netflixowego serialu Czarne lustro, zatytułowany Nosedive? Tam, gdzie każdą
str /
www.outro.pl /
czynność trzeba było oceniać gwiazdkami
W przestrzeni sieci znów choć na chwilę zago-
w skali od 1 do 5? Sądzę, że w dobie rozwija-
ścił ład i porządek hierarchii mniej i bardziej
jącego się i zyskującego popularność Instagra-
wpływowych.
ma to bardzo prawdopodobna do spełnienia
Jak się przed tym chronić? Jak nie zostać ko-
wizja przyszłości. I tak już robimy wszystko, by
lejną modelką z Instagrama lub, jak kto woli,
stać się popularniejsi, mieć jak największą
dziewczyną z sąsiedztwa, która prowadzi swo-
liczbę followersów. Wszystko po to, by zaspo-
je konto jako „publiczny pamiętnik” i co pięć
koić swoją dumę i próżność.
minut wrzuca zdjęcia tego, co przed chwilą zjadła? Odpowiedź jest jedna: tylko najwytrwalsi dadzą radę i pozostaną przy swoich
Piękniej, szczuplej, więcej Ostatnio trafiłam na profil swojego rodzaju instagramowej „mentorki”, która prowadziła na swoim koncie warsztaty poświęcone tworzeniu spójności profilu. W filmikach opowiadała o tym, jakie zdjęcia ze sobą zestawiać, a jakie nie, że bardzo dużo użytkowników wstawia mało spójne kolorystycznie posty, że za mało hasztagów, że szanujący się profil musi mieć co najmniej ponad tysiąc obserwatorów. Ale… po co? Do czego nam tak śpieszno? Do ludzi, których w znacznej części nigdy nie zobaczymy na żywo, nie mówiąc o poznaniu czy rozmowie z nimi? Dlaczego wszyscy wokół wmawiają nam, że ma się dla nas liczyć opinia osób, których tak naprawdę nie znamy? Kiedy Instagram robił „czystki” nieaktywnych kont, nic bardziej nie zabolało influencerów jak malejące cyferki w statystyce ich rzekomych odbiorców. Skarżyli się więc tabunami. Narzekali nawet sami celebryci, że ich zasięgi zostały ograniczone. Instagram w końcu uległ i przywrócił wszystkim roszczeniowym osobom ich liczby.
str /
autentycznych ujęciach własnej wizji świata.
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
Motyw maski fascynuje ludzi od dawna. Powraca przez całe wieki w różnych postaciach. Cel ich stosowania zawsze jednak pozostaje stały: ukrywając jedną cechę bądź pogląd, mają ukazać w ich miejsce coś zupełnie innego. Skąd w człowieku chęć do skrywania prawdy o tym, jaki jest? Odpowiedź zależy od sytuacji, o której mówimy, bo maska niejedno ma imię…
Co kryje się
pod maską? str /
www.outro.pl /
redaktor: Krzysztof
Andrulonis
Nie będzie przesadą stwierdzenie, że przy-
wiek przyniósł początek wykorzystywania ma-
wdziewanie masek, zakrywanie tego, co praw-
sek w mniej lub bardziej dosłownym sensie.
dziwe, dawało liczne oddźwięki w kulturze. Jedną z najbardziej znanych prób rozprawienia się z tym zagadnieniem podjął Witold
Od czego się zaczęło?
Gombrowicz w powieści Ferdydurke, gdzie za-
Przenieśmy się na moment myślami do staro-
proponował koncepcję „gęby”, w którą czło-
żytnej Grecji i zasiądźmy na widowni antyczne-
wiek przybierany jest przez spojrzenia, oceny
go teatru. Po proskenionie przechadzają się
i wymagania innych ludzi. Jego zbeletryzowane
postaci dramatu Sofoklesa czy komedii Arysto-
przemyślenia poprzedziła na kartach powieści
fanesa, przebrane w odpowiednie maski. Wraz
Granica Zofia Nałkowska, która rozważała
z upływającymi stuleciami podlegały one ewo-
wpływ konwencji na życie człowieka, stawiając
lucji – dziś nie jesteśmy w stanie stwierdzić,
jednocześnie dramatyczne pytanie – czy moż-
jak dokładnie prezentowały się te najdawniej-
na uchronić moralność przed wpływem przyję-
sze – znane współcześnie maski tragiczne
tej powszechnie, często krzywdzącej dla in-
i komediowe to dzieła późnej kultury helleń-
nych zwyczajowej praktyki w danej sprawie?
skiej. Pewne jest za to ich przeznaczenie –
W postaci Zenona Ziembiewicza pisarka daje
- miały wyjaśniać widzom, kim jest obserwowa-
pesymistyczną odpowiedź – schemat buduje
na przez nich postać.
człowieka do tego stopnia, że „życie” postaci zajmuje jej „kariera” uwieńczona tragicznym finałem.
Nieprzypadkowo
pierwotny
tytuł
książki brzmiał Schematy. Jednak to nie XX
str /
Nie tylko sam wyraz twarzy, lecz również kolor miał znaczenie – np. po ciemnej barwie rozpoznawano satyrów, a po jasnej postaci kobiece. Grecy w czasach peryklejskich używali na ich
www.outro.pl /
określenie słowa prosopon, które oznacza za-
masek teatr w Grecji uległ dość znaczącej
równo maskę, jak i twarz czy po prostu osobę.
konwencjonalizacji, funkcjonowały one często
Ta etymologiczna szczegółowość jest niezbęd-
jako znaki cech charakterystycznych danej po-
na, by uchwycić sedno sprawy: maska w grec-
staci, powtarzalnych w kolejnych dramatach.
kim teatrze nie stanowiła tylko ozdoby, dodat-
Dla
ku. To ona tworzyła postać, decydowała o jej
w schemat miało pozytywne znaczenie – po-
istnieniu na scenie. Rola aktora była drugo-
zwalało na lepsze odnalezienie się w fabule
rzędna, podczas spektaklu zakładał często
utworu. Z tradycji helleńskich przedstawień
kilka masek, a każda z nich oznaczała nowego
korzystano w kolejnych wiekach, a maski,
bohatera lub inne wcielenie poprzedniego.
choć na innych zasadach, pojawiają się w tea-
Dzięki mniej więcej stałej kolekcji dostępnych
trze do dziś.
str /
ówczesnych
widzów
takie
wpisanie
www.outro.pl /
dopasowują sposób prezentacji do otoczenia,
Różne typy masek
w jakim się znajdują. Zupełnie innymi ludźmi Współcześnie nie zakładamy masek z antycznego greckiego teatru, co nie oznacza, że w ogóle ich nie stosujemy. Czasem stroimy się w nie z wielką ochotą, innym razem są nam zaś siłą nakładane przez otoczenie. Stworzenie wyczerpującej klasyfikacji masek wydaje się pracą żmudną, a do tego wyczerpanie wszystkich
możliwości,
które
powinniśmy
wziąć pod uwagę, wydaje się graniczyć z cudem. Na potrzeby artykułu postaram się jednak wyodrębnić kilka podstawowych rodzajów.
mogą się wydawać na zebraniu zarządu korporacji niż podczas wyprawy kajakowej ze znajomymi. Taka zdolność jest pożądana w kontaktach międzyludzkich i nie przekracza też reguł etyki komunikacji, musi jednak zachować pewne reguły. Przede wszystkim style zachowania i wypowiadane słowa powinny być dostosowane do kontekstu sytuacji, której jesteś uczestnikiem – inaczej twój sposób bycia może zostać potraktowany jako nienaturalny, a wręcz szkodliwy dla pozostałych uczestni-
Jednym z najczęściej wykorzystywanych typów
ków rozmowy. Ponadto stosowaniu maski to-
jest maska, którą określam jako „towarzyska”.
warzyskiej w omówionej formie powinno przy-
Ujawnia się ona w czasie kontaktów między-
świecać założenie aksjologiczne – nie oszukuj
ludzkich na różnych płaszczyznach – w pracy,
innych
w domu, podczas spotkań nieoficjalnych czy
Na czym to oszustwo mogłoby polegać? Cho-
w miejscach publicznych. Szczególnie jednak
ciażby na jednokrotnym przybraniu odpowied-
kategoria ta dotyczy sytuacji, w których sku-
niej maski dla osiągnięcia jednostkowego celu
piamy się na tym, by zaprezentować siebie
i odrzucenia jej w dalszych działaniach ze
w odpowiedni sposób. Wtedy często chcemy
szkodą dla innego człowieka. Wyjaśnijmy to na
szczególnie wyeksponować lepszą część swe-
przykładzie: jeżeli ktoś stara się pomóc osobie
go szeroko pojętego charakteru kosztem tej
cierpiącej po stracie bliskiego, to eksponuje
uważanej przez nas za mniej wartą uwagi. Jest
takie swoje cechy, jak empatia, współczucie,
to maska specyficzna, ponieważ polega jedy-
pokojowe usposobienie, zaangażowanie. W
nie na przysłonięciu tej części samego siebie,
ten sposób zdobywa zaufanie drugiego i od
która akurat w danej chwili nie jest nam po-
tego momentu powinien już starać się podtrzy-
trzebna. Wielu ludziom takie działanie przy-
mywać cechy, które wyeksponował za pierw-
chodzi z łatwością – niemal natychmiastowo
szym razem. Ujawnienie zupełnie innej części
str /
poprzez
własną
autoprezentację.
www.outro.pl /
psychiki, niedostosowanej do sytuacji żałoby,
udawać przed innymi. Dla wielu osób ten spo-
może wywołać u cierpiącego dodatkowe wąt-
sób ukrywania własnych cech jest niedostęp-
pliwości i poczucie odrzucenia, a nawet krzyw-
ny, ponieważ nie potrafią dostatecznie dobrze
dy. W człowieku mieszkają liczne sprzeczno-
ukryć zapisanej w genach natury. Osoby ze
ści, ich zbyt gwałtowne metamorfozy mogą
szczególną umiejętnością panowania nad
przysporzyć otaczającym nas ludziom proble-
swoimi odruchami mogą z niego z kolei zrobić
mów, a nam samym niechęci.
wielki
Jest również drugi rodzaj maski towarzyskiej,
w sprzeczności z jakimikolwiek wyznacznikami
polegający na zastąpieniu realnego obrazu
etycznymi. Niezwykle rzadko zdarza się, by
własnego charakteru zestawem cech, których
udawanie kogoś, kim się nie jest, całkowite
w ogóle nie posiadamy, a które staramy się
chowanie się za maską, było wywołane szla-
użytek,
choć
chetnymi pobudkami.
str /
najczęściej
stoi
on
www.outro.pl /
kich osób skrywa coś zupełnie innego, niż
Jaki jesteś w pracy?
oczekiwała publiczność. Wtedy znów okazuje Wyróżnić można również maskę zawodową, ujawnianą w miejscu pracy i w związku z wykonywaną profesją. Najczęściej pracodawca wymaga od swego podwładnego konkretnego sposobu
postępowania
oraz
zachowania.
W zależności od typu wykonywanego zawodu tolerancja na ujawnianie cech własnej osobowości różni się diametralnie. Od niektórych osób, np. aktorów, piosenkarzy czy pisarzy, zazwyczaj oczekuje się wręcz, by pokazywali samego siebie, ujawniali tajniki swych myśli. Inną kwestią jest to, że nieraz duch i serce ta-
str /
się, że wszechobecna forma skrywa się w nas nawet wtedy, gdy próbujemy się z niej uwolnić. Na drugim biegunie swobody ekspresji własnego „ja” znajdują się pracownicy korporacji czy punktów sprzedaży usług. Metody postępowania
oraz
sposoby
obchodzenia
się
z klientem są tutaj tak wysoce skodyfikowane, że wręcz oczekuje się od sprzedawców czy osób pracujących w biurach, aby schowali się za ramą wyznaczoną im przez zajmowaną pozycję i nie wychodzili poza nakreślone protoko-
www.outro.pl /
łem schematy. Trudno w kilku słowach okre-
część naszych przemyśleń zaakcentować moc-
ślić przyczyny tego zjawiska. Być może jako
niej, a pozostałe pominąć dyplomatycznym
użytkownicy produktów i beneficjenci usług
milczeniem i już możemy zostać odebrani jako
czujemy się pewniej, gdy oferuje je nam ktoś,
przedstawiciele innego światopoglądu niż w
kto postępuje wyłącznie według z góry wiado-
rzeczywistości. Często takie postępowanie nie
mych reguł. Nie ryzykujemy, że na podejmowa-
wynika z chęci oszukania kogoś, lecz raczej
ne przez niego decyzje mogą wpływać emocje
z próby dostosowania się do środowiska. W
czy osobiste animozje.
gronie konserwatystów społecznych nie jest pożądane afiszować się ze swoimi refleksjami liberalnymi. W rozmowie z osobą otwarcie
Co myślisz na ten temat?
i jednoznacznie popierającą partię X czasem
Każdy z nas posiada jakiś zestaw poglądów na
właściwe wydaje się przemilczeć, że twoje pre-
podstawowe zagadnienia społeczne, takie jak
ferencje są skierowane raczej ku partii Y. Tego
polityka, jakość życia, sposób istnienia w świe-
typu działanie trudno uznać za coś jedno-
cie itp. Zdarza się jednak, że konformistycznie
znacznie złego – czasem pozwala podtrzymać
dopasowujemy nasze myśli do tego, czego
interakcje społeczne bez popadania w konflik-
oczekuje od nas druga strona. Wystarczy
ty i wzajemną niechęć, szczególnie gdy ukrywamy ten z naszych poglądów, który nie ma
str /
www.outro.pl /
kluczowego znaczenia dla omawianej w da-
celów. Tak użyta maska zaszkodzić może nie
nym gronie sprawy. Inaczej jest, gdy przebiera-
tylko drugiej stronie relacji, lecz i temu, kto ją
my się w kostium odmiennego światopoglądu
nosi – prędzej czy później dwulicowość ujrzy
czy ideologii tylko po to, aby zrealizować swój
światło dzienne i wtedy może się on stać per-
partykularny interes, np. zyskać dostęp do da-
sona non grata, nawet już na zawsze.
nego środowiska i wykorzystać je dla swoich
str /
www.outro.pl /
Na wcześniej omówione przykłady nakłada się
Relacje między maskami
także maska kulturowa, którą, inaczej niż poprzednie, zazwyczaj nakłada się człowiekowi bez jego woli. Ten typ w dużej mierze łączy się z zagadnieniem stereotypów – o nich pisałem kilka słów w poprzednim wydaniu miesięcznika w artykule poświęconym charakterom narodowym. Rodzące się stereotypy bardzo szybko powodują nakładanie na przedstawicieli danej nacji uniwersalizujących masek. O Niemcach myśli się zazwyczaj jako o ludziach precyzyjnych, pracowitych i punktualnych. Gdy spotykamy się z sąsiadem zza zachodniej granicy czasami automatycznie, jeszcze przed wymienieniem się powitaniami zakładamy mu maskę wytrwałego perfekcjonisty. Czasem ją potem usuwamy wraz z lepszym poznaniem rozmówcy, lecz zdarzają się również osoby, które będą się swego bezpiecznego wyobrażenia trzymać kurczowo, nawet jeśli wyraźnie nie odpowiada temu, co widać w rzeczywistości. Maska kulturowa to wybitnie niekorzystne zjawisko – spłyca nasze widzenie ludzi z innych krajów czy kontynentów, ujmuje ich jako funkcje utartego wyobrażenia i nie pozwala nam często dostrzec istoty drugiego człowieka pod warstwą naszych przeświadczeń na temat kultury, którą reprezentuje. Dlatego właśnie myślenia stereotypami warto wyzbyć się jak najprędzej.
str /
Już na poziomie powyższych analiz widać, że granice oddzielające poszczególne typy masek są cienkie i nieraz niejednoznaczne. Ponadto można by podać całą mnogość propozycji podziału, z których jednak niezwykle trudno byłoby wybrać całkowicie klarowną. Lepszym wyjściem wydaje się więc zaakceptowanie faktu, iż w każdym z nas funkcjonuje wiele masek, ujawniających się w różnych momentach. Część ukuliśmy sobie sami, część została nam narzucona z zewnątrz. Tyczy się to każdego człowieka, który wchodzi w jakiekolwiek relacje z innymi, ponieważ kontakt unikający wytwarzania różnych kreacji samego siebie należy współcześnie do wielkiej rzadkości. Jeśli nawet nie jesteśmy w stanie odrzucić masek, to warto przynajmniej uświadomić sobie ich działanie, a przez to spoglądać na nie z większą świadomością szans i zagrożeń, jakie stwarzają. Tę refleksję należałoby też połączyć z płaszczyzną etyczną – osiągnięcie technicznego mistrzostwa zmieniania własnego oblicza psychicznego zbliży cię do przebierańców na weneckim karnawale, jednak czy pomoże w codziennych relacjach międzyludzkich?
www.outro.pl /
Oswajanie czy sabotaĹź? str /
W ta
nie n
wsz
odna
nych
Do
www.outro.pl /
ak niezwykle skomplikowanym świecie, w którym żyjemy, zupeł-
naturalną tendencją może się zdawać oswajanie go, układanie
zystkiego po swojemu. Musimy w jakiś sposób funkcjonować,
aleźć się, a przede wszystkim – żyć. Napotykamy wiele zmien-
h, rzeczy, na które nie mamy wpływu. Żeby temu wszystkiemu podołać, używamy jednego narzędzia – naszego mózgu.
o tego przecież służy. Co, jeśli jednak nie możemy mu zaufać? Co, jeśli oswaja on świat za bardzo? str /
www.outro.pl /
redaktor:
Marta Lipowicz
na dany temat, czy jakichś wydarzeń, perspek-
Pomyślmy o myślach Czy mózg może nas oszukiwać? Oczywiście, to pewnie wie każdy. Czy zawsze jednak są to zwidy, omamy, teorie spiskowe? Efekt nie musi być aż tak spektakularny. Nasz umysł przez całe życie może nakładać maski na świat wokół, może interpretować i porządkować to, z czym się styka. Robi to dla naszego ogólnego dobra, upraszcza, pomaga zrozumieć i przewidywać. I właśnie wtedy często nas oszukuje – nie celowo, ale jednak. Najczęściej robi to poprzez automatyczne myśli, czyli te, które pojawiają się w pewien sposób same. Nie są wynikiem długich przemyśleń i złożonego wnioskowania. Są to myśliwytrychy, często takie, które były z nami zawsze, które teoretycznie pomagały nam sobie z czymś poradzić: z uporządkowaniem świata, oswajaniem zagrożenia, przygotowaniem się na niespodziewane. Pozwalały nie zamartwiać się ponad miarę, zepchnąć stres gdzieś na bok. Przecież skoro już mamy wyrobiony osąd
str /
tyw, czy osób, to nie musimy już poświęcać im uwagi. Na wszystko mamy jakiś wzór myślowy, który zapewnia nam bezpieczeństwo. Co ciekawe, zwykle nie widzimy, że te schematy są zniekształcone. Są z nami każdego dnia, potrafią być dobrą odpowiedzią na wszystko i – paradoksalnie – zawsze działają, a w każdym razie tak nam się wydaje. Tak naprawdę jednak nasz umysł przekonuje nas do fałszywych stwierdzeń, podsuwa nam nieprawdziwe wnioski, które pomagają oswoić obecną sytuację. Kataloguje i porządkuje wszystko jak najmniejszym nakładem stresu i w pewien sposób robi to za nas, bo nie odpowiadamy za każdą myśl. Myśli przychodzą i odchodzą, możemy się z nimi zgadzać bądź nie, to nie są decyzje. I tu właśnie należy nauczyć się rozpoznawać nasze zniekształcenia poznawcze. Bo to, że umysł podrzuca nam je automatycznie, nie znaczy wcale, że są prawdą. Zazwyczaj są po prostu pułapką.
www.outro.pl /
cież zdarzyło się pewnie pomyśleć, że do ni-
Robimy to wszyscy Nikt nie jest wolny od zniekształceń poznawczych. Dotyczą one dosłownie każdego człowieka na Ziemi. Nasze spojrzenie na świat nigdy nie jest i nie będzie obiektywne. Jesteśmy istotami emocjonalnymi i właśnie przez pryzmat emocji zawsze będziemy poddawać wszystko analizie, bo nie jesteśmy w stanie kontrolować się przez cały czas. Warto jednak rozpoznawać zniekształcenia, by móc reagować, weryfikując je. Każdemu prze-
str /
czego się nie nadaje, albo określić kogoś mianem chodzącego ideału. Pytanie brzmi: czy to może być prawda? Oczywiście, że nie. Często argumenty, by taką automatyczną myśl obalić, można znaleźć w 10 sekund. Ale najpierw oczywiście trzeba ten wzorzec myślenia rozpoznać. Zniekształcenia poznawcze jako pierwszy opisał Aaron Beck, twórca terapii poznawczej. Jakie wyróżniamy ich odmiany? Oto kilka przykładów:
www.outro.pl /
1.
Katastrofizacja:
Przewidujemy
przy-
szłość, najczęściej faktycznie w czarnych
prawdopodobnych
barwach, często nawet nie biorąc pod
Na pewno myśli, że jestem brzydka.
uwagę innych, nawet bardziej prawdopo-
2.
4.
opcji.
Przykład:
Etykietowanie: Kategoryzujemy w opar-
dobnych możliwości. Przykład: Na pewno
ciu o niewystarczające przesłanki i przy-
się zatnę i zrobię z siebie pośmiewisko.
klejamy sztywne i bardzo ogólnikowe ety-
Myślenie dychotomiczne (wszystko albo
kiety zarówno innym ludziom, jak i sobie.
nic): Potrafimy się skupić tylko na dwóch
Często są to puste pojęcia, które łatwo
skrajnych możliwościach, często widząc
obalić. Przykład: Jestem nieudacznikiem.
tylko je, a pomijając w zupełności rozwią-
On po prostu ma talent.
zania pośrednie. Przykład: Jeśli nie zdam 3.
słanek, nie biorąc pod uwagę bardziej
5.
Nadmierne uogólnianie: Na podstawie
tego egzaminu, to wszystko przepadnie.
pojedynczych
Czytanie w myślach: Zakładamy, że wie-
wnioski, które daleko wykraczają poza
my, co dana osoba myśli. Przez emocje
bieżącą sytuację. Przykład: [popełniając
buzujące w nas, wyciągamy wnioski na
jeden błąd] Zupełnie się do tego nie na-
ten temat z minimalnych, mglistych prze-
daję.
str /
przesłanek
wyciągamy
www.outro.pl /
6.
Nadmierna odpowiedzialność: Zakłada-
temat tego, jak powinniśmy się zacho-
my, że jesteśmy odpowiedzialni za sytua-
wać, jacy być, a niespełnienie tych oczeki-
cje i wydarzenia, nad którymi tak napraw-
wań oceniamy negatywnie. Przykład: Nie
dę nie mamy kontroli i przyjmujemy na
powinienem tak się czuć. Muszę się
siebie winę jako oczywistość. Przykład:
wziąć w garść.
Mama zachorowała, bo za mało się nią 7.
8.
9.
Personalizacja: Jesteśmy przekonani, że
opiekowałem.
to my jesteśmy powodem, dla którego
Wyolbrzymianie i minimalizowanie: Czę-
ktoś się negatywnie zachowuje, nie bio-
sto występują razem i się wzajemnie uzu-
rąc pod uwagę innych możliwych powo-
pełniają – wtedy najczęściej wyolbrzymia-
dów. Przykład: Była niemiła, bo pewnie
my nasze porażki, a minimalizujemy suk-
coś zrobiłem nie tak.
cesy. Łatwo rozpoznać to zniekształcenie
10. Uzasadnienie emocjonalne: Myślimy, że
po frazie „tak, ale”, szczególnie w reakcji
coś musi być prawdą, ponieważ tak
na komplement. Przykład: Dostałem złą
„czujemy”, mocno w to wierzymy, a lekce-
ocenę, bo jestem głupi, a poprzednie
ważymy dowody, które świadczą przeciw-
piątki to tylko łut szczęścia.
nie. Przykład: Wiem, że praca idzie do-
Nadużywanie imperatywów: Mamy na-
brze, ale czuję że wszystko robię nie tak.
zbyt precyzyjne i stałe wyobrażenie na
str /
www.outro.pl /
Takie myśli pojawiają się w głowie każdego i są one zupełnie naturalne dla człowieka, niektórzy jednak tych zniekształceń nadużywają. Ważne jest to, aby zdać sobie z tego sprawę. Chociaż w Polsce zdrowie psychiczne to jeszcze raczkujący temat, warto o nim mówić i warto się zastanawiać. Nagromadzenie schematów myślowych może prowadzić do depresji czy lęku uogólnionego. Zauważanie myśli automatycznych nie jest łatwe i wymaga swego rodzaju treningu, ale ich rozpoznanie już stanowi połowę sukcesu. Znalezienie argumentów, które pomogą nam się z nich wyrwać, jest dużo prostsze. Oswajajmy świat i miejmy na uwadze, że myśl jest tylko myślą i można z nią podyskutować. Nie zawsze przecież musi być prawdziwa.
str /
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
NIEŚMIAŁOŚĆ ŹL
str /
www.outro.pl /
LE WYCHOWANA
str /
www.outro.pl /
redaktor: Jagoda
Jabłońska
Pewnego razu w pobliskim supermarkecie Pani Kowalska – - nauczycielka języka polskiego, zauważyła swojego ucznia. Zaczęła więc z wolna przechadzać się sklepowymi alejkami, wyczekując należnego: dzień dobry. Ku jej zdziwieniu, Euzebiusz Kowalczyk z 5b prowadził swój metalowy koszyk, nie obdarzając jej nawet odrobiną uwagi. Polonistka podjęła szybką decyzję, kogo pierwszego przepyta z bieżących tematów w trakcie najbliższej lekcji polskiego.
Może mnie nie zauważyła, starałem się nie
Między czarnym a białym
patrzeć w oczy Smoczycy – pomyślał Euzebiusz, kiedy wyszedł ze sklepu. - A jeśli nawet, to co? Pewnie skomentowałaby to, że zamiast się uczyć kupuję chipsy i colę. Pomyśli sobie o mnie coś złego. W sumie to nie wiem, jak powinno się witać z nauczycielem. Chociaż, z drugiej strony… Lubię lekcje Pani Kowalskiej. Dlaczego się nie przywitałem? Tak mi
Przedstawiona scena z życia bohaterów nie trwała dłużej niż pięć minut. Piątoklasista rozpamiętywał ją przez cały wieczór. Życie pisze wiele podobnych scenariuszy, przykładowo niektórzy ludzie czują wewnętrzny opór przed spojrzeniem w oczy przypadkowego przechodnia na ulicy. Inne osoby z pewnością nie zadadzą nurtującego ich pytania ekspedientowi
jakoś głupio…
str /
str /
Graf. Wiktoria Wรณjcik
www.outro.pl /
www.outro.pl /
w sklepie, zazwyczaj tłumacząc, że nie chcą
nia nosa. Prawdopodobne, że niektóre przy-
zajmować czyjejś uwagi drobnostką. Z kolei
padki można trafnie opisać za pomocą tych
grono studentów nie zgłosi chęci wypowiedze-
sformułowań. Jednak w tym tekście, chciała-
nia swojego zdania na wykładzie, „bo skoro
bym skupić się na drugiej możliwości pocho-
inni milczą, to ja do nich dołączę”.
dzenia takich zachowań.
I oczywiście, można zastanawiać się jaki jest
Dyskomfort, uczucie zahamowania, wycofanie
cel wykonania tych czynności - jeżeli ktoś nie
to jedne z oznak nieśmiałości, którą często się
chce, to nie musi wykonywać niczego wbrew
bagatelizuje. Amerykański psycholog Philip G.
sobie. Chociaż zakładając, że coś można, dla-
Zimbardo twierdzi, iż nieśmiałość jest poję-
czego się tego nie robi?
ciem szerokim ze względu na swoje odmiany. Najprościej definiuje się ją jako trudność w kontakcie z powodu nieufności, bojaźliwości
Klin
czy ostrożności. Obejmuje szeroki szereg za-
Wyżej wymienione zachowania często odbie-
gadnień psychologicznych od lekkiego skrępo-
rane są jako oznaki ignorancji, prymitywności,
wania przez nieuzasadniony, czasem trauma-
złego wychowania czy skłonności do zadziera-
tyczny, a nawet skrajny lęk przed światem.
str /
www.outro.pl /
Osoby nieśmiałe w oczach innych zazwyczaj
Uwaga, atak!
widziane są po prostu jako introwertycy. Sprawiają wrażenie poważnych, skrytych, tłumaczących się z byle powodu, lubiących samotność outsiderów. Często czują się zakłopotani, a kiedy skupiają się na swojej nieśmiałości jako wadzie, przez co wpędzają się w większy emocjonalny dołek. Nieśmiałość w większości przypadków jest ciężarem dla obarczonego tą
Nieśmiałość miesza ze sobą wiele odczuwanych emocji. W efekcie, organizm zaczyna szaleć, tak jakby ktoś nacisnął właśnie przycisk alarm, a później rozległ się w nim donośny dźwięk syreny alarmowej. Czerwienienie się, przyspieszone tętno, pocenie poszczególnych części ciała, a także drgawki to symptomy, które możemy zauważyć i na ich podstawie
cechą.
stwierdzić czy ktoś ma do czynienia z nieśmiałością. Jednak ścisku w żołądku czy suchości
str /
www.outro.pl /
w ustach nie jesteśmy w stanie dostrzec. Po-
początku warto skupić się na tym, co – jaki
szczególne objawy nie zawsze łączą się ze so-
czynnik ją wywołuje. Z całego wachlarza możli-
bą, dlatego w nowo poznanej osobie czasem
wości można wymienić: sposób wychowania,
trudno rozpoznać tą przypadłość.
wydarzenia z przeszłości, błędne przekonania na własny temat i wygląd zewnętrzny. Kolejnym krokiem, zaraz po uświadomieniu
Nieśmiała apteczka
źródła problemu, jest dokonanie analizy swo-
pierwszej pomocy
ich reakcji na stresujące bodźce. To bardzo
Skoro nie ma jednej przyczyny, analogicznie nie znajdziemy konkretnej strategii walki czy lekarstwa. Jeśli już chce się tego podjąć, na
str /
indywidualna sprawa. Wielu psychologów oraz psychoterapeutów poleca wystawianie swoich emocji na próbę. Można to zrobić przez
www.outro.pl /
uczestnictwo w treningach kompetencji, ko-
szych. Kiedy będziemy domyślać się, że za
łach i grupach tematycznych – wychodząc do
beznamiętną twarzą rozmówcy nie kryje się
ludzi. Ważne by nie udawać, że czujemy się
obojętność ani brak sympatii, możemy zacząć
dobrze czy pewnie wtedy, gdy tak nie jest.
zastanawiać się jak sprawić żeby taka osoba
Otwarte mówienie o swojej nieśmiałości spra-
poczuła się lepiej w naszym towarzystwie –
wia, że inni ludzie stają się dla nas bardziej
- przynosi to obustronne korzyści.
łaskawi.
Słowo klucz to akceptacja. Zazwyczaj za bra-
Warto też skupić się na swoich zaletach. Do-
kiem pewności siebie kryje się brak uznania
brym sposobem ułatwiającym codzienny tre-
lub głębokie przekonanie o jego braku.
ning osobowości jest wypisanie na kartce rze-
Trafny komplement także sprawia przypływ
czy, które sprawiają, że jesteśmy z siebie za-
przyjacielskich emocji. Takie wyróżnienie przy-
dowoleni. Mózg z większą łatwością i efektyw-
biera na sile kiedy dotyczy czegoś, czego roz-
nością koduje takie informacje.
mówca
Pozwólmy sobie na bycie innym. Każdy popeł-
– kompleksu bądź wady (w oczach komple-
nił
mentowanego).
i
będzie
popełniać
wiele
błędów,
nie
jest
w
sobie
pewny
a najsurowszym katem zazwyczaj jesteśmy
Po świecie chodzą miliony ignorantów i buców
dla siebie my sami. Warto też pamiętać, że
z przerośniętym ego. Na to nie ma rady.
postacie, które możemy dziś subiektywnie
Zwróćmy uwagę, że w wielu sytuacjach ludźmi
uważać za wzorce pewności siebie, kiedyś
kieruje ukryta nieśmiałość. Inni ludzie, kieru-
mogły mieć dużo więcej wątpliwości odnośnie
jąc się najprostszym schematem myślowym,
swojej wartości. Metodą małych kroczków
nadają im maski nacechowane negatywnie.
oraz życiowych doświadczeń doszły do dzisiej-
Kiedy odkryjemy, że mamy do czynienia
szego stanu świadomości.
z dość nietypowym zachowaniem, warto przejąć inicjatywę. Przecież nic nie stracimy. Wy-
Śmiała apteczka pierwszej pomocy
stawiając trafną diagnozę zwiększamy możliwość na budowę obustronnego
zaufa-
nia .Wtedy będziemy mogli poznać kogoś
Jakikolwiek kontakt czy współpraca z tak niepewną siebie osobą nie należy do najłatwiej-
str /
z zupełnie innej strony.
Jedna twarz dwa oblicza
www.outro.pl /
Co osiągają ludzie udając kogoś, kim nie są? Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego zdarza nam się grać przed innymi, udawać, przechwalać się? Jakie czerpiemy z tego korzyści? str /
z a
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
redaktor:
Gabriela Szczepanik
Jeśli chcesz kogoś lepiej poznać, najlepszym
pliwa czy bardziej dokładna. Co więcej, często
sposobem na to będzie spędzenie z nim czasu
łapię się na tym, że chciałabym dobrze wy-
w towarzystwie różnych ludzi. Nasz brak pew-
paść, a co za tym idzie, nie czuję takiej swobo-
ności siebie, lęki, albo wręcz przeciwnie – po-
dy, jaką mam w dobrze znanym mi środowi-
czucie wyższości mogą być wyrażone we wza-
sku. Myślę, że my sami, podświadomie kieru-
jemnych relacjach. Człowiek w kontaktach
jemy naszymi zachowaniami w taki sposób, by
międzyludzkich pokazuje czasem swe drugie
zyskać dla siebie jak najwięcej. Bo przecież
oblicze - w towarzystwie niektórych osób czu-
kto z nas nie chciałby być chwalony w pracy za
jesz się niezręcznie, niekomfortowo i chciałbyś
systematyczność, dokładność i cierpliwość? ;)
jak najszybciej uciec, a z innymi mógłbyś spędzać czas nieustannie.
Porzuć swoje maski Skoro jednak przywołałam już przykład pracy,
Kiedy zakładamy maski?
trzeba przy tym zauważyć również, że zajmo-
Nasze życie można porównać do teatru. Cały
wane przez nas stanowiska wymagają pew-
czas wcielamy się w jakieś role, w zależności
nych zachowań. Można tym samym powie-
od tego, z jakimi ludźmi czy w jakich miej-
dzieć, że różne sytuacje wymagają od nas od-
scach przebywamy. Nawet z własnego przykła-
grywania ról, bo jak można poważnie trakto-
du wiem, że choć staram się żyć w zgodzie
wać prezesa cenionej korporacji, chodzącego
z samym sobą, ze swoimi przekonaniami,
w brudnym dresie i używającego wulgaryzmów
to np. w pracy, między zupełnie obcymi oso-
zamiast przecinków? Funkcjonując w społe-
bami, zachowuję się inaczej niż w domu. Je-
czeństwie, musimy czasem założyć wymaganą
stem bardziej opanowana, staram się być cier-
w danej sytuacji maskę, by coś zyskać –
str /
str /
Graf. Wiktoria Wรณjcik
www.outro.pl /
www.outro.pl /
- w przypadku wcześniej przywołanego preze-
nych przez media, kiedy zanikają wartości,
sa, szacunek i respekt podwładnych. Musimy
trudno jest nam zaufać drugiemu. Boimy się,
umieć „się zachować” i „pokazać”. Problem
że zostaniemy odrzuceni, że ktoś wyśmieje
pojawia się wtedy, kiedy nie potrafimy porzu-
nasz charakter, sposób bycia czy myślenia,
cić swojej maski ani przed rodziną, partnerem,
wykorzysta to przeciwko nam. Dlatego bardzo
ani przed samym sobą.
często, nawet nieświadomie, stajemy się taki-
Zakładając maski, poniekąd skazujemy się na
mi osobami, z którymi nie chcielibyśmy się
tkwienie w marnych relacjach, ponieważ staje-
spotkać, tzn. nieprawdziwymi, ulegającymi
my się mniej naturalni i oryginalni, i takich
manipulacji, zakłamanymi.
właśnie ludzi również przyciągamy. Tym samym zamykamy się na wartościowe osoby, przestajemy czerpać z życia, niektórzy narażeni są na kompleksy czy rosnące
problemy
z komunikacją. Przywdziewając maski, przyciągamy tych, którzy lubią nasz zamiennik, nie nas samych. Tworzymy złudne poczucie bliskości z drugą osobą, która, możliwe, że wcale by nas nie polubiła bez naszej maski. Oszukujemy zwłaszcza samych siebie, budując wokół jeszcze większe bariery przed światem.
Druga, trzecia i kolejna… Odnoszę wrażenie, że zwłaszcza w dzisiejszych czasach, zdarza się nam prawie wcale nie ściągać tych masek. Cały czas ludzie starają się udawać kogoś, kim w zupełności nie są, w związku z tym jest niezwykle trudno znaleźć chociażby oddanego przyjaciela. Myślę, że obecnie, kiedy każdy dąży do ideałów kreowa-
str /
www.outro.pl /
oczekujemy, że ktoś inny zgodzi się podjąć za nas decyzję. Udajemy przywódcę, by mieć kontrolę, choć głęboko czujemy, że wszystko przecieka przez nam palce. Przyjmujemy role, jakie na chwile obecną są dla nas najbardziej korzystne, w których dobrze się czujemy. Ile czasu można udawać? Może zamiast zakładać kolejną maskę, dla odmiany powinniśmy podjąć próbę pogodzenia się z własnymi niedomaganiami, ułomnościami, wadami? Może zamiast kolejny raz wchodzić w rolę ofiary udowodnić, że jest się w stanie samodzielnie, bez ingerencji osób trzecich podjąć decyzję? Może zamiast przywdziania kolejnej „gęby” i duszenia się w toksycznych relacjach lepiej byłoby je pozamykać? Funkcjonując w społeczeństwie, musimy być gotowi na kompromisy, ustępstwa, wpasowanie się w określony kanon – czy to modowy, czy zachowań. Jak wcześniej wspomniałam, dużo wymaga od nas świat zawodowy. Nie unikniemy zakładania Łatwiej nam udawać, że czegoś nie ma, odrzucić to, co jest niewygodne niż szczerze przyznać się, zwłaszcza przed samym sobą, do prawdziwych emocji. Zakładamy maski ze strachu, że drugi nas zrani, odrzuci. Chcemy być tak idealni, jak promowane przez social media wzorce. Maski stanowią ochronę przed tym, co w nas nieidealne. Wchodzimy w rolę ofiary, kiedy coś wydaje się za trudne i
str /
masek – ważne jest jednak to, by umieć ją ściągnąć w odpowiednim momencie i żyć bez świadomości jej istnienia.
www.outro.pl /
„Demony umysłu” to bodźce odbierane ze świata zewnętrzn
go, które występując w nieprzeliczonych ilościach zabijają
w nas wiele uczuć, emocji czy nawet zdolności. Wyróżnić mo
na wiele ich rodzajów, w tym choćby informacje napływając
z mediów, opinie innych czy podważanie naszego autorytet
DEMON EMO str /
ne-
www.outro.pl /
ą
oż-
ce
tu.
NY UMYSŁU ONY str /
www.outro.pl /
redaktor: Maja
Najdek
Prędzej czy później przychodzi moment, kiedy
poziomu nasycenia tlenem, kwasowości i tem-
w naszej głowie aż się gotuje od ogromu do-
peratury, gwarantujących dobre samopoczu-
cierających do nas danych. Przestajemy sobie
cie. Każdy silny bodziec zaburza homeostazę
z tym radzić. Czujemy zagubienie, pustkę i roz-
biochemiczną dokładnie tak, jak ingerencja
goryczenie. Zatem jak się z tym wszystkim
narkotyku. Dlatego właśnie „demony umysłu”
uporać?
mają na nas tak przemożny wpływ.
Przeciążenie rozumu
Postrzeganie własnego obrazu
Przeciętny człowiek każdego dnia odbiera
Silne bodźce, zmieniające funkcjonowanie
34 gigabajty danych, co przekłada się na 100
psychiki, mogą również pochodzić od nas sa-
tysięcy słów. Jak to odczuwa? Zaczyna się
mych. Przykładem jest spora część populacji
stresować. Reakcja jest identyczna niezależ-
cierpiąca bez wątpienia na zaburzenie psy-
nie od tego, czy jesteś uczestnikiem niebez-
chiczne zwane dysmorfofobią. Objawia się ono
piecznych zdarzeń, obserwatorem stojącym
występowaniem bezpodstawnych obaw mają-
z boku, czy jedynie słyszysz o nich z mediów.
cych związek z przekonaniem o nieestetycz-
Za emocjami stoją też zmiany fizjologiczne
nym wyglądzie lub budowie własnego ciała.
w organizmie – spada tempo trawienia, a ci-
Niestety są to przeświadczenia niezwiązane
śnienie i cukier zaczynają się podnosić.
w żaden sposób z tym, co widzimy w lustrze.
Na całe szczęście ciało człowieka ma zdolność
Wynikają raczej z podziwiania wyidealizowa-
do przywracania i względnie stałego utrzymy-
nych wzorców, promowanych chociażby przez
wania tzw. homeostazy, czyli zrównoważonego
media społecznościowe.
str /
www.outro.pl /
Samoocena to istotny czynnik świadomego
odbiciu. Jest zniekształcony przez własne
i radosnego życia. Największy wpływ na nią
emocje, postrzeganie oraz nastrój, w jakim się
ma opinia innych, a także kanony piękna do-
znajdujemy, a także sądy innych osób o nas.
minujące w kulturze, w której żyjemy. Na jej ukształtowanie wpływa też porównywanie siebie z innymi i kreowanie przez ten pryzmat własnego obrazu. Mogą je również wyznaczać pasma odnoszonych sukcesów czy wręcz przeciwnie – niepowodzeń.
Szanuję i siebie, i innych Czy znasz ten moment, w którym wiesz, że czeka cię mnóstwo pracy, ale właśnie zadzwonił kumpel z propozycją wyjścia do kina,
W kontekście tych rozważań warto przytoczyć
a ty mimo że nie masz ochoty, to i tak tam
słowa Małgorzaty Mahler zamieszczone na
idziesz? Albo kiedy ktoś wygłasza opinię, z któ-
portalu www.psychologia-spoleczna.pl: Oczy to
rą zupełnie się nie zgadzasz, a mimo to i tak
tylko jedno ze źródeł informacji. Obraz w lu-
entuzjastycznie kiwasz głową? Zbiór różnych
strze nie jest oparty tylko na tym lustrzanym
możliwych reakcji na działania i słowa innych
str /
www.outro.pl /
osób można całościowo określić jako postawę
Często błędnie upraszcza się, że asertywność
społeczną. Wyróżniamy jej trzy rodzaje: agre-
to umiejętność mówienia „nie”. Przede wszyst-
sywną, asertywną i uległą.
kim jest to zdolność negocjacji i dochodzenia
Z pewnością wielokrotnie było nam dane sły-
małymi krokami do kompromisu. Osoba posia-
szeć o postawie asertywnej. Ale czy na pewno
dająca tę cechę jest wytrwała w dążeniu do
dobrze ją interpretowaliśmy – albo inaczej –
postawionego sobie celu. Ponadto potrafi kon-
- czy w ogóle wiemy, co to jest?
trolować swoje emocje i nie jest naiwna.
Jak
www.zdrowie.gazeta.pl,
Jak zatem stać się uosobieniem tego charak-
asertywność to sposób zachowania polegający
teru? Przede wszystkim pamiętaj, że nie mu-
na postępowaniu w zgodzie ze sobą bez
sisz wiedzieć wszystkiego! Podczas rozmowy
krzywdzenia przy tym innych. Obejmuje ona
na temat, o którym nie masz zielonego poję-
wyrażanie swojego zdania, zdolność przyjmo-
cia, przyznaj się do tego i nie miej sobie tego
wania komplementów i pochwał, a także obro-
za złe. Ponadto staraj się nie rozkazywać in-
nę swoich praw.
nym. Lepiej wyrazić grzeczną prośbę o wy-
podaje
portal
str /
www.outro.pl /
świadczenie ci przysługi. Nikt nie lubi, kiedy
Manipulacja
coś mu się narzuca. W robieniu tego, na co masz ochotę, także nie ma nic złego. Jeśli masz ochotę posiedzieć sam w domowym zaciszu, po prostu to zrób. Nie pluj sobie w brodę, nie wytykaj sobie, że coś z tobą nie tak. Żyj tak, jak sam tego chcesz. Jak pisze Aneta Wątor z portalu www.sukcespisanyszminka.pl: Często mówi się, że żyjemy w ciągłym wyścigu szczurów,
Przemoc jest kolejnym zjawiskiem silnie oddziałującym na psychikę człowieka. Zwykle kojarzona jest z aktami fizycznymi, coraz częściej jednak zachodzi zjawisko znęcania psychicznego. Wyzwiska, upokorzenia, szantaże, groźby czy manipulacje to tylko niektóre z jej form. Skupmy się na tej ostatniej. Nieustannie znajdujemy się pod wpływem otoczenia. Wciąż ktoś chce w nas coś zmieniać,
ale ty wcale nie musisz brać w nim udziału.
reklamy zachęcają do kupna niesamowitych
str /
www.outro.pl /
produktów, bez których (rzekomo) nie jeste-
Wyprzedaże – kto nie uległby pokusie, widząc
śmy w stanie się obejść. Wielu z nas żyje
przy artykule czerwoną metkę z napisem
z dnia na dzień i nawet przez myśl nam nie
„wyprzedaż”? Przecież nasz mózg nawet nie
przejdzie, że decyzje podejmujemy pod wpły-
chce wiedzieć tego, że zmiana ceny mogła być
wem innych ludzi.
w istocie symboliczna… Demonstracja mocy – oprawca gra na uczuciach ofiary, która pod wpływem strachu nie
„Demony umysłu” na co dzień
jest w stanie sobie z nim poradzić, czego skut-
Sytuacje, w których ulegamy „podstępom”,
kiem jest ciągła uległość. Dobrze obrazuje to
można wymieniać bez końca. Jednak przyjrzyj-
następująca sytuacja: dziewczyna będąca na
my się tym dotykającym nas notorycznie.
imprezie wypiła trochę za dużo i zaczęła za-
str /
www.outro.pl /
chowywać się w sposób dla niej niecodzienny.
Jak widać, w naszym życiu wciąż panują cha-
Kolega, który to zauważył, nagrał całą sytua-
os, zgiełk, niedociągnięcia. Bez przerwy jeste-
cję. Następnego dnia w szkole pokazuje jej
śmy wystawiani na próby, z którymi nie zawsze
filmik i straszy, że udostępni go całej szkole.
potrafimy sobie poradzić. Niewielu ludzi jest
Wystraszona nastolatka ulega wszystkim jego
skłonnych do radzenia sobie z opinią innych
wpływom.
i w dodatku pozostania asertywnym, a infor-
Poczucie winy, współczucie – reklama ukazu-
macje napływające z zewnątrz są w stanie do-
jąca chorą osobę, zabiedzone zwierzę wzbu-
prowadzać nas do rozgoryczenia i żalu.
dza w nas litość i empatię. Dlaczego więc re-
Pomocne więc mogą się okazać słowa Nicka
klamodawca miałby nie wykorzystać naszych
Vujicica: Przeciwności, z którymi musimy się
uczuć?
zmierzyć, często sprawiają, że stajemy się silniejsi. A to, co dziś wydaje się stratą, jutro może okazać się zyskiem.
str /
TWÓJ MÓZG TO TY!
www.outro.pl /
Co powoduje, że nasze ciało wykonuje ruchy i różne czynności? Co sprawia, że czujemy – - kochamy, nienawidzimy, otaczamy troską? Dlaczego odbieramy świat tak a nie inaczej – - i, co ważniejsze, czy świat, który widzimy, jest tym rzeczywistym? To mózg sprawia, że jesteśmy, kim jesteśmy, i bez niego nie mamy żadnych szans na przeżycie.
str /
www.outro.pl /
RECENZJE Outro str /
www.outro.pl /
redaktor: Anna
Adamczyk
Bez wątpienia jest on najważniejszym orga-
Nordengen przedstawia podstawową budowę
nem ludzkiego ciała. Lekarze potrafią prze-
mózgu, skupiając się na funkcjach każdego
szczepić wszystko: serce, wątrobę, nerki –
elementu. Książka podzielona jest na trzyna-
- oprócz mózgu. Jest to również najbardziej
ście rozdziałów, a w nich znajdują się jeszcze
zagadkowa część ciała. Badacze od wielu lat
podrozdziały. Znajdziesz w niej szerokie omó-
starają się odkryć tajniki jego działania. Wiemy
wienia poświęcone pamięci i uczeniu się, inte-
już o nim sporo, ale jak się okazuje jeszcze nie
ligencji, jedzeniu mózgiem oraz mniejsze doty-
wszystko.
czące nałogów czy percepcji. Autorka szczegółowo opisała pamięć, która służy do przetwarzania, opierając się na doświadczeniu z prze-
Neurologia od kuchni
szłości. Dementuje mit na temat IQ i jego nie-
Kaja Nordengen jest norweską lekarką specja-
zawodności. Porusza temat nałogów, uzależ-
lizującą się w neurologii. Jak sama twierdzi,
nień, orientacji przestrzennej oraz chęci jedze-
mózg od zawsze ją fascynował. W końcu po
nia, na którą również wpływa mózg. Pokazuje,
studiach i wielu badaniach postanowiła po-
że nasz umysł pomaga nam, ale równocześnie
dzielić się ze światem swoją pasją. Mózg rzą-
czasem wystawia nasze zmysły na pokusze-
dzi. Twój niezastąpiony narząd to ciekawa, po-
nie.
pularnonaukowa publikacja dotycząca najważ-
Lubisz czosnek, a może jesteś uzależniony od
niejszego organu i jego działania. Autorka w
czekolady? Na pewno nie zdajesz sobie spra-
fascynujący sposób opowiada, jak mózg wła-
wy z tego, że może to być winą twojej matki.
ściwie rządzi naszym życiem. Ma wpływ na na-
Otóż płód dość szybko zaczyna odczuwać
sze czyny, kształtuje nas, a także nasze wybo-
smak i zapach. „Wody płodowe, które otaczają
ry.
dziecko, smakują i pachną jak to, czym żywi
str /
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
się matka”. Wynika z tego, że jeszcze przed
Od Freda Flinstone’a do H.M.
przyjściem na świat lubimy słodkie i wysokoenergetyczne jedzenie. Dlatego ogromne znaczenie ma to, co nasze matki jedzą podczas ciąży.
Autorka obala w książce wiele mitów, jak np. to, że wykorzystujemy tylko dziesięć procent swojego mózgu. Najpierw wyjaśnia funkcjonowanie mózgu od strony biologicznej, a potem, by pomóc w zrozumieniu, jak właściwie działa,
Warto wiedzieć, że… Kaja Nordengen uzupełniła swą publikację szczegółową bibliografią dla szczególnie dociekliwych. Moim zdaniem książka jest łatwa w odbiorze. Napisana prostym językiem, nie sprawia trudności zrozumienie nawet fragmentów bogatych w terminologię. W dodatku szerokie marginesy i żywa pagina ułatwiają czytanie i poruszanie się po tekście. Ponadto w książce pojawiają się rysunki wykonane przez Guro Nordengen – młodszą siostrę autorki! Są one bardzo proste i pomagają wyobrazić sobie, jak wygląda nasz najważniejszy organ od środka. W klarowny sposób przedstawiają przekroje mózgu. Ulokowane są najczęściej we fragmentach zdominowanych przez słownictwo specjalistyczne. Noblistka Maya-Britt Moser w przemowie pisze, że pozwalają one na „myślenie obrazami” oraz „odzwierciedlają intencje tekstu”.
opisuje jego mechanizmy za pomocą licznych przykładów. Bierze je z życia, przeprowadzonych badań, a także z literatury, filmu i malarstwa, czyli z szeroko pojętej kultury. Łączy naukowe fakty i badania z anegdotami i sytuacjami, których doświadczyła. Jaskiniowca Freda Flinstone’a wszyscy znają, a kim jest tajemniczy H.M.? Cóż, o tym trzeba przekonać się samemu… Publikacja przekazuje część wiedzy o mózgu, którą już zdobyliśmy. Zwykłemu laikowi – tak jak mnie – pomoże w zrozumieniu i zdobyciu informacji na temat zagadkowego działania ludzkiego mózgu. Książka zasługuje na uwagę, jednak przekazuje tylko ogólną wiedzę i garść ciekawostek, przez co wywołuje pewien niedosyt. Osobiście po przeczytaniu mam chęć na więcej. Gdy już przeczytasz Mózg rządzi, możesz sięgnąć po nową publikację Nordengen Mózg ćwiczy, czyli jak utrzymać umysł w dobrej formie!
str /
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
WSZYSTKO MA SWÓJ CZAS Czas jest względny. Myślę, że nie zaskoczyłam nikogo tym stwierdzeniem. No bo każdy z nas przyzna, że raz płynie nam wolniej, a raz szybciej. W fizyce uznawany jest za czwarty wymiar, którego nie widzimy. Ale czy na pewno?
RECENZJE Outro str /
www.outro.pl /
redaktor: Klaudia
Sordyl
Olga Tokarczuk to polska pisarka, z której mo-
ra. Oprócz ludzi swój czas mają tu również
żemy być dumni. Ma na koncie wiele prestiżo-
przedstawiciele fauny i flory, np. drzewa czy
wych nagród, a jej książki zostały przetłuma-
grzybnia (co nie dziwi z powodu zamiłowania
czone na ponad dwadzieścia języków. Powieść
Tokarczuk do grzybów), a także rzeczy.
Prawiek i inne czasy została wydana w 1996
Semantyka słowa „Prawiek” jest interesująca:
roku, jednak z powodu popularności autorki
przedrostek pra- wskazuje na związek z czymś
przeżywa ostatnio renesans. To książka,
przeszłym, minionym. Wiek to przecież jedno
w której realizm magiczny przeplata się z mi-
stulecie. To połączenie tworzy nazwę miejsca,
tem, tworząc harmonijną całość.
mamy więc do czynienia z zespoleniem czasu i przestrzeni. Tokarczuk wprowadza nas zatem w pewną czasoprzestrzeń, która rządzi się
Czas Prawieku
swoimi prawami.
Zacznijmy od początku. Jak czytamy już na pierwszej stronie: Prawiek jest miejscem, które leży w środku wszechświata. Z dalszego opisu wynika, że owo miasteczko zorganizowane zostało na kształt mandali – koła wpisanego w kwadrat. Każdej strony świata strzeże jeden archanioł. Poszczególne rozdziały książki to opowieści o czasie konkretnego bohate-
str /
Autorka przez ukazanie dziejów rodzin mieszkających w Prawieku zmusza do refleksji na temat przemijania, istnienia Boga i jego roli we wszechświecie. W powieści widzimy przekrój bohaterów typowej społeczności, od dziedzica Popielskiego i zwykłych mieszkańców przez Kłoskę, która żyła z nierządu, aż po Florentynkę – miejscową „wariatkę”.
www.outro.pl /
str /
www.outro.pl /
wy są istotne, ponieważ okazuje się on klamrą
Czas ludzi
powieści. Na końcu zostaje wywieziony z PraKobiety występują w książce jako córki, żony, matki, babki, co pokazuje cykl narodzin i śmierci oraz miejsce kobiet w społeczeństwie. Florentynka przyjęła rolę matki i babki, nadaną jej od księżyca, co nie jest przypadkiem. Kult lunarny znany jest od zarania dziejów, księżyc to symbol odradzania się, zmienności, a wręcz początku. Jedna z głównych bohaterek – Misia – przechodzi w książce wszystkie fazy, towarzyszymy jej od urodzenia do śmierci, poprzez wszystkie życiowe role kobiety.
wieku, co symbolizuje zakończenie pewnego etapu. Budowanie domu jest tutaj także istotnym elementem, dom jest bowiem ostoją rodziny, spaja ją i powinien dawać poczucie bezpieczeństwa. Na końcu książki dobytek Papugowej staje się kupą gruzów, z którą spadkobierca nie chce mieć do czynienia. A dom wybudowany dla Misi zostaje opuszczony przez młode pokolenie. W powieści natkniemy się też na motyw gry, również mającej swój „czas”. „Ignis fatuus, czyli Pouczająca gra dla
Ważnymi postaciami są również mężczyźni,
jednego gracza” doprowadza dziedzica Popiel-
którzy jako ojcowie budują domy, a jako żoł-
skiego do szaleństwa. Opowiada o ośmiu
nierze walczą, gwałcą i giną. W tle przecież
światach, w centrum których znajduje się Pra-
mamy dwie wojny światowe – ich echa docie-
wiek.
rają do Prawieku, który w pewnym momencie staje się linią frontu wojsk niemieckich i rosyjskich. Pojawiają się również Żydzi, jednak zo-
Czas fauny i flory
stają wywiezieni z Prawieku i brutalnie roz-
Od narratora dowiemy się, jakie prawa rządzą
strzelani.
Prawiekiem w konkretnym czasie. Sad ma swoje dwa czasy. Pies, grusze, jabłonie i lipy też mają swoje „czasy”. Wszystko tutaj żyje
Czas rzeczy
i odczuwa, współgra ze sobą w czystej harmo-
U Tokarczuk rzeczy i zwierzęta stoją na równi
nii. Grzybnia, która nie jest ani rośliną, ani
z człowiekiem. Może młynki do kawy są osią
zwierzęciem, również żyje. Uderzenie jej serca
rzeczywistości, wokół której to wszystko kręci
można usłyszeć raz na osiemdziesiąt lat, co
się i rozwija, może są dla świata ważniejsze
udało się Rucie. Z książki dowiemy się rów-
niż ludzie – refleksje dotyczące młynka do ka-
nież, jak świat widzą psy i co nimi kieruje.
str /
www.outro.pl /
si kuglarstwem, które zmiata i unieważnia na-
Czas podsumowania
sze skrzętne i pragmatyczne porządki, nasze Oczywiście można byłoby się rozpisywać nad wielością motywów występujących w Prawieku i innych czasach. Nie zabraknie tutaj „czasów” topielców, zmarłych, aniołów. Najważniejsza jednak w tej powieści jest kategoria mitu jako opowieści wyjaśniającej sens świata. Oto słowa autorki, które przeczytamy we wstępie do Światów Olgi Tokarczuk: W literaturze chodzi przecież o przekazanie całości doświadczenia, a nie fakty. Jest ona zabawą w światy i możliwości, wspaniałym, zapierającym dech w pier-
str /
podziały „odtąd-dotąd”, nasze starannie porządkowane szuflady umysłu. W Prawieku… czytamy: Czas pracuje wewnątrz ludzkiego umysłu. To prawda – nie da się fizycznie zobaczyć czasu, ale na każdym kroku możemy odczuć konsekwencje jego działania. W końcu wszystko ma swój czas. Polecam tę książkę wszystkim tym, którzy potrafią zdobyć się na refleksję dotyczącą przemijania i nie boją się zmierzyć z prawdą dotyczącą ludzkiego życia.
www.outro.pl /
str /