/
To wcale nie jest tak, że piszemy o miłości w kwietniu (a nie w lutym) wyłącznie dlatego, że programowo wychodzimy poza schemat. Miłość po prostu ma znacznie więcej twarzy niż tylko tę damsko-męską. I warto o tym pamiętać! Oczywiście, kiedy taki stary
na, a nawet trzeba kochać sie-
reklamy podprogowej podpo-
kawaler jak ja słyszy, że nie
bie — i to zawsze dobry po-
wiem też, że można kochać
można żyć bez miłości, wszy- czątek. Ale nie warto zatrzy- czytać Outro. stko powinno się w nim zbun-
mywać się na początku tej
tować i zawyć ze wściekłości,
drogi. Miłość nie jest przecież
albo i bólu: nieprawda! Fałsz!
zasobem ograniczonym i nie
Spójrzcie na mnie! Ale krzy-
wiążą jej prawa ekonomii. Po-
czeć nie będę, nie tylko zresz-
kłady tego uczucia są w nas
tą dlatego, że organicznie nie
potencjalnie nieskończone.
cierpię hałasu. Nie wiem, czy
nie da się żyć bez miłości
Choć może z tą miłością nie poszedłem trochę za szeroko. Miłość to przecież nie tylko przyjemność, ale i obowiązek. A jaki obowiązek można mieć względem pieszej wędrówki?
Kochać można bliskich, dal-
Jak można się dla niej poświę-
szych i zupełnie sobie niezna-
cić? Miłość musi mieć dwie
nych, kochać można ludzi,
strony, bo inaczej — co to za
zwierzęta, przyrodę, kochać
miłość? I życzę nam wszyst-
można ojczyznę, region i klub
kim, żebyśmy obu tym stro-
Coś musi nam w życiu nada-
sportowy, kochać można jaz-
nom podołali.
wać kierunek, dawać siły do
dę samochodem, piesze wę-
realizacji
drówki
(skoro lecz widać można żyć
bez powietrza), ale z miłością – na pewno żyć lżej.
kolejnych
celów.
Pomóc obierać te cele. Moż-
i
długie
wieczory
z książkami. W ramach małej
Marek
/
Outro – wychodzimy poza schemat
Szefowie działów:
ISSN: 2299-5242
Ilona Sieradzka (korekta), Patryk Skoczylas
Ogólnopolski miesięcznik młodzieżowy
(graficy), Martyna Kłos (promocja)
Wydawca: Fundacja Nowe Media www.outro.pl
Webmaster: Maciej Perkowski
mail: redakcja(@)outro.pl, rekrutacja(@)outro.pl
Promocja: Anna Jastrzębska, Martyna Kłos, Kamil Durajczyk, Krzysztof Andrulonis, Mar-
Redaktor naczelny: Marek Suska
ta Klon
Zastępcy redaktora naczelnego: Krzysztof Andrulonis, Zuzanna Jeglorz,
Korekta: Janusz Pyrkosz, Paulina Kos,
Karolina Wojtal
Elżbieta Kotaś, Kinga Król-Kamoji, Ilona
Sekretarz redakcji: Paulina Małota
Sieradzka, Klaudia Trzeciak
Skład wydania: Martyna Kłos
Grafiki: Magdalena Kosewska, Patryk Sko-
Fotoedycja: Ewa Jerzyło
czylas, Paulina Wyroślak
Projekt okładki: Patryk Skoczylas
Zdjęcie na okładce: Ines (CC BY 2.0)
/
Dla większości młodych par wyznanie sobie dozgonnej miłości w kościele, w obecności rodziny, znajomych czy kolegów z pracy jest wystarczająco silnym doznaniem. Niektórzy poszukują jednak jeszcze bardziej emocjonującego pomysłu na ten dzień.
/
Ślub jest wydarzeniem, które w całym życiu
wym, a na koniec pocałowali się, zdejmując
zdarza się zwykle tylko raz. Sakramentalne
na chwilę maski.
„tak” można sobie powiedzieć praktycznie wszędzie, gdzie tylko dusza zapragnie. Przyjrzyjmy się więc najciekawszym propozycjom.
Całe wydarzenie miało też na celu pobicie rekordu Guinnessa w kategorii największego ślubu podwodnego. Wcześniej palma pierw-
Pod wodą
szeństwa należała do Włochów, którym
Po co brać konwencjonalny ślub, skoro można
w czerwcu 2010 r. udało się zgromadzić pod
dokonać tego samego kilka metrów pod taflą
wodą 261 gości. Ewa i Paweł liczyli na 262
jeziora? Takiej historii nie da się zapomnieć
osoby, jednak ostatecznie pojawiło się ich aż
przez długi czas! Przekonali się o tym pocho-
273, co pozwoliło uzyskać wpis w pamiątko-
dzący z Zielonej Góry Ewa i Paweł. Formalnie
wej Księdze Rekordów – pozostaje on zresztą
ślub odbył się w kościele w Żorach 27 sierpnia
aktualny aż do dziś.
2011 roku i nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że później młodzi udali się
Warto wiedzieć, że trwa również walka
do pobliskiego Jaworzna, gdzie znajduje się
o ustanowienie rekordu w kategorii „najgłęb-
zalane wodą dawne wyrobisko dolomitu zwa-
szego ślubu podwodnego”. Aktualnie rekor-
ne Koparki. Świeżo upieczeni mąż i żona
dzistami w tej kategorii są Hiroyuki Yoshidi
zmienili odświętne ubiory na skafandry
i Sandra Smith, którzy przysięgę małżeńską
do nurkowania, uszyte na podobieństwo gar-
złożyli w jednej z jaskiń tajlandzkiego jeziora
nituru i sukni ślubnej. Następnie wraz z księ-
Song Hong, na głębokości 130 metrów! Ślub
dzem Pawłem Wróblem, zapalonym płetwo-
poprzedzony był sześciomiesięcznymi przygo-
nurkiem, zeszli na głębokość kilkunastu me-
towaniami, aby zminimalizować ryzyko ura-
trów, aby powtórzyć tam przysięgę małżeń-
zów i obrażeń podczas schodzenia na tak du-
ską. Odczytali ją, przesuwając palcem po za-
żą głębokość. Ceremonia odbyła się według
laminowanych kartkach, następnie pokazali
standardowego porządku, z tą różnicą, że ob-
sobie sakramentalne „tak” w języku migo-
rączki były spięte ze sobą oraz ze skafandra-
/
mi młodych, aby przez jeden nieuważny ruch
młodej, tworząc na niebie wielokolorowy rój
nie pozostały na zawsze w toni jeziora.
spadochronów. Parze młodej towarzyszył ksiądz Krzysztof Dębek, w wolnym czasie od-
Na spadochronie
dający się pasji skoków spadochronowych, w obecności którego Magda i Bartek wymieni-
Śluby na spadochronie stają się coraz popu-
li obrączki. Pozostała część uroczystości od-
larniejsze wśród osób lubiących ekstremalne
była się przy ołtarzu polowym, już na ziemi.
doznania, również w tak ważnych chwilach. Aktualnie na rynku działa już wiele firm oferujących skoki ze spadochronem dla dwojga.
W przestworzach
Cena za jeden skok wynosi około 1200 zł; na
Jeśli wydaje ci się, że w dniu ślubu nie da się
pewno jest o wiele niższa niż przy organizacji
zrobić nic bardziej ekscytującego niż skok na
ślubu podwodnego. Loty odbywają się na spa-
spadochronie, wyobraź sobie ślub na skrzy-
dochronie tandemowym, aby młoda para mo-
dłach samolotu! Tego wyczynu dokonali
gła bez większych trudności wymienić się ob-
w 2008 roku Katie Hodgson oraz Darren
rączkami. Zakochani mogą unieść się w prze-
McWalter. Młodzi Brytyjczycy przymocowani
stworza m.in. w Kruszynie pod Włocławkiem.
byli do skrzydeł dwóch lecących obok siebie samolotów, natomiast pastor udzielał im bło-
Już dwie osoby w powietrzu to wyzwanie, co jednak, gdy zabiera się ze sobą jeszcze dwóch świadków i księdza? Sprawdzili to Magdalena Kozak i Bartłomiej Repka w 2003 r. Ich samolot wystartował z płyty Aeroklubu Warszawskiego w Chrcynnie. Po wzniesieniu się na wysokość ponad czterech kilometrów młodzi
gosławieństwa z pokładu trzeciego samolotu,
lecącego przed nimi, za pomocą systemu komunikacji powietrznej. Dzięki specjalnym głośnikom transmitującym sygnał na ziemię uroczystości przysłuchiwać się mogli goście weselni zgromadzeni na lotnisku Rendcomb Airfield, 145 km od Londynu.
skoczyli na wspólnym spadochronie. W powietrze wzbiły się też dwie inne maszyny,
Para musiała zmierzyć się z iście ekstremal-
z których wyskoczyli pozostali goście pary
nymi warunkami – potężny wiatr i silne opady
/
deszczu na wysokości 300 metrów stanowiły
skiego Stowarzyszenia Sportów Powietrz-
nie lada problem. Uroczystość zakończyła się
nych, balon może wylądować w miejscu prak-
wcześniej niż zakładano, jednak najważ-
tycznie dowolnie wybranym przez parę mło-
niejsze słowo padło na szczęście jeszcze
dą, a następnie „odwieźć” ją na miejsce wese-
w powietrzu.
la. Do kosza balonu zmieszczą się młodzi,
urzędnik lub kapłan i świadkowie, więc uroWersja dla mniej odważnych
czystość ma wymiar bardzo kameralny. Dzięki temu, że lot trwa około 45 minut, zawsze po-
W powietrze równie dobrze można wzbić się
zostaje czas na podziwianie pięknych wido-
balonem. Jak zapewnia właściciel firmy orga-
ków. Niestety, jest to droga rozrywka – jeden
nizującej takie loty, Witold Filus, prezes Pol-
lot kosztuje około 6000 złotych.
/
Na szczycie drapacza chmur
jest opisanie romantycznej historii swojego
Ta tradycja kojarzy się z Nowym Jorkiem już
związku i nadesłanie jej do komitetu konkur-
od dawna. W każde Walentynki, od 1994 roku,
sowego, który wybiera najciekawsze z nich.
kilkanaście par wybranych spośród setek lub
Zwycięskie pary nie muszą się już martwić
tysięcy zgłoszonych do konkursu ma możli-
o widowiskową oprawę uroczystości – tego
wość powiedzieć sobie „tak” na szczycie Em-
dnia budynek jest wspaniale oświetlony ilu-
pire State Building, nazywanego też nowojor-
minacjami w odcieniach czerwieni i różu. Tra-
ską katedrą pośród drapaczy chmur. Warun-
dycja ich projektowania oprawy świetlnej na
kiem wygrania ślubu na szczycie wieżowca
ESB ma już ponad 50 lat. Przyszli mężowie
Empire State Building, fot. BigMac (CC BY-SA 3.0)
/
i żony otrzymują także w prezencie garnitury
Dlaczego tylko raz?
oraz suknie ślubne pochodzące od najbardziej
Takie pytanie zadali sobie Mark i Denise Duf-
znanych projektantów. Pary, które wzięły ślub
field-Thomas – postanowili złamać stereotypy
na szczycie budowli, przyznają, że można po-
i wziąć udział w niezwykłej wyprawie, którą
czuć się tam jak w niebie. Oczywiście takie
wygrali w programie „Ultimate Job in the
uroczystości odbywają się tam również poza
World”. Zostali wybrani spośród ponad 30 tys.
walentynkami, jednak tylko 14 lutego można
par z całego świata. Zakochani mieli odwie-
liczyć na tak widowiskową oprawę. Co cieka-
dzić wszystkie miejsca na świecie, które są
we, ceremonie trzeba zaczynać już o siódmej
szczególnie polecane na zaręczyny i zaślubi-
rano, aby wszyscy zdążyli!
ny. W ten sposób para, która prawdziwy ślub wzięła w 2008 roku, powiedziała sobie „tak”
Wyżej już się nie da Mount Everest dla wielu osób jest szczytem nie do zdobycia. Okazuje się jednak, że można tam wziąć ślub! Dowiodła tego para nepalskich sportowców: Pem Dor-jee i Moni Mulepati. Ich sakrament pozostawał do ostatniej chwili tajemnicą – byli członkami międzyna-
rodowej wyprawy badawczej. Korzystając z wolnej chwili i zgody prowadzącego grupę,
jeszcze 85 razy! Podróż zaczęła się w Nowym Jorku, gdzie wyznali sobie miłość m.in. w hotelu Waldorff Astoria, na szczycie Empire State Building oraz w taksówce, natomiast zakończyła podczas aborygeńskiej uroczystości w Queensland. Ostatnimi zaślubinami para zapewniła sobie wpis do Księgi Rekordów Guinnessa ze względu na liczbę odbytych uroczystości ślubnych.
wspięli się na Czomolungmę. Następnie na moment zdjęli maski tlenowe, założyli sobie
Możliwości wyboru miejsca zaślubin są prak-
nawzajem girlandy z kwiatów na szyje, pan
tycznie nieograniczone. Wszystko zależy od
młody ozdobił zaś czoło kobiety czerwonym
was i od tego, jak wiele chcecie przeżyć tego
barwnikiem, zgodnie z hinduistyczną trady-
niezwykłego dnia!
cją. Ceremonia miała miejsce w 2005 r. i jak dotąd była jedyną tego rodzaju.
Krzysztof Andrulonis
/
Kochamy wiele rzeczy: jedzenie, zwierzęta, rodzinę, przyjaciół, innych ludzi. Niestety w dzisiejszych czasach coraz mniej osób kocha samych siebie. Wbrew pozorom miłość własna nie oznacza egoizmu, wręcz przeciwnie – jest nam bardzo potrzebna.
Fot. dualdflipflop (CC BY 2.0)
/
Miłość własna, czyli co?
strój, utrudniają życie oraz stosunki między-
Miłość własna to uczucie do samego siebie,
ludzkie. Nie od dziś wiadomo, że nadmierne
kierowanie się w stronę samorealizacji i wła-
zamartwianie się swoim wyglądem (i nie tylko
snego szczęścia. Nie można jej mylić z egoi-
wyglądem) prowadzi do wielu chorób układu
zmem definiowanym jako nadmierne skupia-
nerwowego, w tym do nerwicy oraz depresji.
nie uwagi na sobie. Bez akceptacji siebie nie
Dlaczego więc jest nam tak trudno zrozumieć,
będziemy w stanie zaakceptować w stu pro-
że jesteśmy wspaniali tacy, jacy jesteśmy?
centach innych. To zresztą bardzo chrześci-
Kompleksy, o których przed chwilą wspo-
jańska postawa; sam święty Augustyn podkre-
mniałam, często dotyczą wyglądu. Jednak co-
ślał: Kto nie umie kochać siebie, nie umie też
raz więcej ludzi jest niezadowolonych rów-
kochać bliźniego. Dziś każdy dąży do dosko-
nież ze swojej osobowości. Jestem zdania, że
nałości, co nie jest przecież najważniejsze
istnieją dwa typy cech – pierwsza grupa jest
w życiu. Ideały nie istnieją – chociażby dlate-
w nas głęboko zakodowana i nie możemy jej
go, że każdy ma inny obraz piękna, inaczej je
zmienić. Mamy jednak również taką część,
postrzega. Wszystkie problemy tkwią w na-
nad którą możemy pracować. Myślę, że jeśli
szym umyśle i dopóki sami nie zrozumiemy,
wielce nie ucierpi na tym nasze samopoczu-
że wieczna pogoń za perfekcją jest zła, nie
cie, powinniśmy się starać być coraz lepszymi
zaznamy w życiu szczęścia.
ludźmi, zmieniać się w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Zauważyłam, że często jeste-
Dlaczego warto zaakceptować siebie?
śmy zbyt krytyczni: patrzymy na sprawy tylko
Każdy urodził się inny. Każdy ma swoją nad-
z jednej strony, nie rozważając innych punk-
zwyczajną pulę genów, które czynią nas nie-
tów widzenia.
powtarzalnymi. Nikt nie jest taki sam i nigdy nie znajdziemy dwóch identycznych osób. Ja-
Warto pracować nad sobą, by być lepszym
ki jest więc sens sztucznego upodobniania się
człowiekiem, ale nie musimy wypruwać sobie
do ulubionej aktorki lub popularnej koleżanki
żył w dążeniu do doskonałości – pewne rzeczy
ze szkoły? Kompleksy wprawiają nas w zły na-
trzeba zaakceptować takimi, jakimi są.
/
/
(nie)prosta droga
trudno jest też wyczuć, gdy jakaś osoba źle
Zamiast skupiać się na swoich wadach, moż-
się czuje w danym towarzystwie. A nasze
na podkreślać atuty. Gdyby cały czas się
kompleksy źle wpływają na innych. Nikt nie
przejmować defektami… Nie można tak żyć!
lubi marud, prawda? Jeśli poczujemy się do-
Z doświadczenia wiem, że każda nieplanowa-
brze we własnej skórze, łatwiej będzie nie
na rzecz – dodatkowy kilogram, złamany pa-
tylko nam samym, ale i wszystkim wokół. Ale
znokieć, nieplanowana wypowiedź – to bzdu-
też nie można przesadzać – zbytnia fascyna-
ry, a psują humor na cały dzień i wpływają na
cja sobą prowadzi do rozpusty. Trzeba mieć
moje relacje z otoczeniem. Z czasem nauczy-
do siebie zdrowy stosunek. Jeśli bowiem nie
łam się doceniać to, co mam. Spójrz, jak wie-
znamy swoich wad albo w ogóle ich nie do-
le osób ma gorzej, a jednak codziennie wsta-
strzegamy, nie mamy możliwości naprawie-
ją z uśmiechem na twarzy. Jeśli bieda ci nie
nia ich. W każdej sprawie najważniejsza jest
doskwiera, widzisz, słyszysz, czujesz – za-
równowaga.
cznij to doceniać, a twoje życie zmieni się na lepsze. Zawsze powinniśmy się czuć warto-
Warto kochać siebie. Nie warto płakać nad
ściowi, bo nie ma ludzi gorszych. Kochajmy
swoimi wadami, można za to nad nimi praco-
siebie, bez względu na wszystkie drobnostki.
wać. Dobrze być sobą i nie wstydzić się tego. Bez względu na ułomności jesteśmy niepo-
Czy nasze samopoczucie wpływa na innych?
wtarzalni i wartościowi.
Wracając do św. Augustyna – nasza samoocena wpływa na otoczenie bardziej, niż myślimy. Jakim cudem możemy miło spędzać z kimś czas, jeśli czujemy się od niego gorsi? Myśląc ciągle o naszych wadach, nie możemy się skupić na zaletach. Porównując się do innych, znacznie obniżamy samoocenę. Nie-
Alicja Kozłowska
/
Każdy, kto nie jest jedynakiem, doskonale zna to uczucie, gdy najchętniej zostawiłby swoje rodzeństwo miłej pani z warzywniaka, która tak zachwyca się tym „aniołkiem”. Westchnieniom nad cudnym braciszkiem albo siostrzyczką nie ma końca. Ale co ludzie tak naprawdę w nich widzą? Gdy tylko wracamy do domu, od progu rozgrywa się krwiożercza walka o przetrwanie i dominację, oczywiście do momentu, aż jedno z nas nie pójdzie na skargę do rodziców.
/
Ale nie ma się co przejmować, jeszcze będzie
Gdy zostajesz tym drugim
okazja, żeby się odegrać. Zakopać topór wo-
Posiadanie młodszego rodzeństwa ma różne
jenny? Nie ma takiej możliwości, przecież nie
oblicza. Jedni cieszą się, że w udziale przy-
można puścić płazem tego, że on zjadł ostat-
padnie im opieka nad siostrą lub bratem, że
nie ciastko albo podstępnie zabrał pilot od
nauczą ich wielu nowych rzeczy i że będą dla
telewizora. Dom to nieustanne pole walki,
nich „przewodnikami” w poznawaniu świata.
którą co najwyżej można zawiesić, ale tylko
W innych przypadkach może pojawić się za-
w sprawach wagi państwowej – na przykład
zdrość, obawa o utratę względów rodziców
z powodu przyjazdu dziadków. Wtedy już trze-
czy dziadków, bo w końcu nie będziemy sami.
ba postarać się i chociaż na moment wyglą-
Bardzo ważną rolę odgrywa w tym wypadku
dać na kochające się rodzeństwo.
wiek, w jakim jesteśmy. Inaczej bowiem reagujemy na wieść o rodzeństwie, mając pięć,
dziesięć czy nawet piętnaście lat. Do niektóBrzmi znajomo? Nie do końca? Życie z rodzeń-
rych spraw dojrzewamy. Znaczenie ma rów-
stwem nie zawsze usłane jest różami, ale by-
nież przygotowanie nas przez rodziców na po-
cie jedynakiem również ma wiele minusów.
jawienie się nowego członka rodziny.
Jeszcze będąc dziećmi, nie raz zamienilibyśmy się z kolegą, który jest jedynym dziec-
Dziecko prawie jak własne
kiem w domu, niczym nie musi się dzielić ani
Wśród swoich znajomych możemy zapewne
toczyć walk. Często dopiero po latach, kiedy
znaleźć kogoś, kto dorastał jako jedynak i bę-
jesteśmy już wystarczająco dojrzali, uświada-
dąc już prawie dorosłym, dowiedział się
miamy sobie, jakim skarbem jest mimo
o przyjściu nowego członka rodziny na świat.
wszystko rodzeństwo. Wtedy też doceniamy
Relacja pomiędzy rodzeństwem różni się wte-
wiele rzeczy, które wcześniej nam umykały.
dy od tej, kiedy między nami a bratem lub sio-
Relacje między rodzeństwem to z całą pewno-
strą pozostaje niewielka różnica wieku. Wte-
ścią coś wyjątkowego, jedynego w swoim ro-
dy ujawniają się cechy bardziej opiekuńcze,
dzaju. Chociaż czasem trudno nam się doga-
trudniej też zbudować bardzo bliską relację
dać, łączy nas bezwarunkowa więź.
z nowym członkiem rodziny, gdyż jest się na
/
zupełnie innym etapie życia i prawdopodob-
wą rolę w skomplikowanych relacjach odgry-
nie już zawsze będzie ujawniała się u nas ten-
wa zazdrość. Występuje w wielu różnych, co-
dencja do „matkowania” rodzeństwu. Z punk-
dziennych sytuacjach: od rywalizacji o zabaw-
tu widzenia tej młodszej strony ma to sporo
ki po bardzo poważny spór, kogo rodzice ko-
plusów, gdyż zawsze może pójść po poradę do
chają bardziej. Moim zdaniem jest to jeden
kogoś starszego, ale bardziej wyrozumiałego
z nieodłącznych mankamentów posiadania
niż rodzice. Niejednokrotnie będąc starszym,
rodzeństwa. Nawet gdy jesteśmy wyjątkowo
stajemy się autorytetem i opoką, wzorem do
zgodni, to czasem pojawiają się zgrzyty. Ale
naśladowania. Posiadanie sporo młodszego
w zamian daje nam to niezastąpioną lekcję
rodzeństwa nie jest więc wcale takie złe,
życia, która uczy rozwiązywania konfliktów,
szczególnie gdy nie musimy już walczyć
ugodowości, asertywności, współpracy, jak
o względy rodziców czy toczyć ciągłej rywali-
również zdrowej rywalizacji. Wychowując się
zacji o wszystko, jak dzieje się w przypadku
z rodzeństwem mamy zatem niezastąpioną
dorastania w zbliżonym wieku.
okazję do nabycia wielu cennych umiejętności, których wypracowanie będzie trudniejsze
Uwaga, wróg na horyzoncie!
u jedynaka.
Gdy między nami a rodzeństwem różnica wiekowa jest niewielka, zażarta walka trwa nieu-
Kiedy nawet nie masz się z kim pokłócić
stannie. Mam nadzieję, że nikt jednak nie pró-
Znam wielu ludzi, którzy całe życie byli jedy-
bował posunąć się do podjęcia tak radykal-
nymi dziećmi w rodzinie. Brak rodzeństwa to
nych kroków jak Mikołajek, bohater książki
wbrew pozorom nie aż tyle plusów, ile się wy-
René Goscinnego, który w obawie przed po-
daje. Z jednej strony jesteśmy tylko my i ro-
rzuceniem przez rodziców chciał wynająć
dzice, których miłość i uwaga koncentrują się
gangstera w celu pozbycia się braciszka.
tylko na nas. Znajdujemy się w komfortowej
Oczywiście przykład ten jest przerysowany,
sytuacji – nie musimy rywalizować z nikim,
ale czasami małe dzieci rzeczywiście deklaru-
nikt nie zagraża naszej dominującej pozycji.
ją, że z chęcią pozbyłyby się rodzeństwa na
Z drugiej strony zwiększone jest ryzyko zbyt-
rzecz ponownego bycia jedynakiem. Kluczo-
niego rozpieszczenia i egoizmu. Inny minus to
/
na pewno brak kompanów do zabawy. Tutaj
kłótnia przebyta z rodzeństwem uczy asertyw-
z pomocą jedynakowi przychodzą przyjaciele,
ności, komunikacji, szukania rozwiązań, ustę-
którzy często zastępują rodzeństwo. Stają się
pliwości i wielu innych, niezastąpionych cech.
najbliższymi osobami z otoczenia, niejedno-
Kształtując je od najmłodszych lat, jesteśmy
krotnie są traktowani jak rodzina.
w stanie nauczyć się lepszego współżycia z innymi, co tylko pomoże nam w przyszłym
Wydawać by się mogło, że nieposiadanie ro-
dorosłym życiu. Łatwiej będzie nam znaleźć
dzeństwa ma ten plus, że jesteś sam i omijają
porozumienie w grupie, gdy pojawi się więcej
cię wszystkie spory i kłótnie na nawet najbar-
różnych zdań i opinii niż tylko nasze. Charak-
dziej absurdalne tematy. Ale tak błahe na
ter wyrabiamy sobie właśnie poprzez prak-
pierwszy rzut oka sprawy, jak okazja do różni-
tyczną naukę, a rodzeństwo tylko nam to uła-
cy zdań z drugą osobą, według mnie również
twia. Ale psychologowie dostrzegają również
są zaletą posiadania braci czy sióstr. Każda
ciekawe cechy ujawniające się w późniejszym
/
/
życiu u ludzi, którzy nie mieli rodzeństwa.
o którymś z nas, a reszta stawała murem za
Mowa tu np. o większej ambicji, stawianiu na
skrzywdzonym. Tak samo wyglądało i nadal
samorealizację i własny rozwój. Wszystko to
wygląda rozwiązywanie problemów czy po-
przydaje się choćby w okresie budowania
moc w trudnych sprawach, bo wiadomo, że co
własnej kariery, szczególnie na wyższych
trzy głowy, to nie jedna.
szczeblach. „Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest...” Doświadczenie z życia wzięte
Teraz naprawdę zaczynam dostrzegać zalety
Sama, mając młodszego o rok brata i starszą
posiadania rodzeństwa. A jak z miłością? Bez
siostrę, wiem doskonale, jak te stosunki mogą
wątpienia jest, chociaż nie zawsze otwarcie
wyglądać i przyznaję, że niekoniecznie widać
okazywana, ale za to najszczersza i bezwa-
w nich miłość na każdym kroku. Ale zawsze
runkowa. I wcale nie jest tak, że z rodziną naj-
cieszyłam się z tego, że miałam kompanów do
lepiej wychodzi się na zdjęciach. Aby zbudo-
zabawy. Wszystko robiliśmy razem, wiele razy
wać trwałą i głęboką relację, w tym wypadku
kłócąc się, ale to nauczyło nas dochodzić do
nie trzeba wiele. Miłość pojawia się bezwa-
kompromisów i rozwiązywać wszelkie proble-
runkowo, wystarczy tylko odpowiednio o nią
my. Teraz też cieszę się, że w przyszłości będę
dbać. Odpowiednio pielęgnowana przetrwa
miała na kogo liczyć, gdyż już teraz wiem, jak
całe życie i pomimo pomysłów podobnych do
ważne jest w życiu wsparcie najbliższych.
tego Mikołajkowego, będziemy w stanie prze-
Więź między rodzeństwem jest wyjątkowa
trwać nawet najtrudniejsze momenty. Ro-
i jedyna w swoim rodzaju. Możemy traktować
dzeństwo, choćby nie wiem jak bardzo sobie
najlepszego przyjaciela jak brata, szczególnie
dokuczało, gdy przyjdzie niebezpieczeństwo,
gdy prawdziwego brata nie mamy, ale jednak
będzie w stanie wskoczyć za siebie w ogień.
więzy krwi przewyższają wszystko. Doskonale pamiętam, że mogliśmy z moim bratem i sio-
A poza tym jak się coś potłucze, zawsze bę-
strą kłócić się cały czas, co zdarza nam się
dzie na kogo zrzucić winę.
nawet teraz, ale prawo do tego mieliśmy tylko my. Wystarczyło, że ktoś powiedział złe słowo
Ewelina Sobota
/
Co takiego jest w filmach o miłości, że tak często je oglądamy i do nich wracamy? Dlaczego kobiety kochają komedie romantyczne, a 14 lutego robi taką karierę marketingową?
Nie umiemy być samotni; nawet introwertycy
przychodzi na myśl, kiedy mówi się o filmach
potrzebują czasem drugiej osoby! Sami pra-
o miłości – od komedii romantycznych. Jaka
gniemy przeżyć miłość taką, jak ta widziana
jest najbardziej znana i prawdopodobnie naj-
na ekranie – od pierwszego wejrzenia, wsze-
lepsza w polskim kinie?
chogarniającą i szczęśliwą. Ale czy taka miłość naprawdę istnieje? Z założenia filmy na-
Kogel-mogel
śladują rzeczywistość, często jednak tuszują
Film z 1988 roku w reżyserii Romana Zału-
jej niedoskonałości i karmią nas jej wyideali-
skiego. Opowiada historię Katarzyny Solskiej
zowanym obrazem.
– młodej dziewczyny ze wsi, której marzeniem jest życie w wielkim mieście. Kasia bie-
Miłość to uczucie wielowymiarowe i niepo-
rze udział w egzaminach wstępnych na Uni-
wtarzalne, więc każda historia miłosna jest
wersytet Warszawski. Kiedy wraca do swojej
inna i na swój sposób wyjątkowa. Polska kine-
miejscowości, okazuje się, że rodzice posta-
matografia stara się pokazać choćby część
nowili wydać ją za Staśka Kolasę – miejsco-
z tej złożoności i na razie bardzo dobrze jej
wego bogacza. W przeddzień wesela dziew-
idzie. Zacznijmy od gatunku, który od razu
czyna ucieka z domu. W Warszawie potrzebu-
/
/
je pieniędzy, więc zatrudnia się u państwa
Nie zawsze jednak w polskim kinie ofiarą mi-
Wolańskich jako opiekunka małego i wyjątko-
łości staje się kobieta. Przykładem innego
wo trudnego z charakteru Piotrusia. W końcu
rozwiązania fabularnego może być obraz jed-
jednak poznaje Pawła, zakochuje się i wraca
nego z najsłynniejszych polskich reżyserów –
z nim na wieś.
Krzysztofa Kieślowskiego.
Krótki film o miłości Kasia to kobieta inteligenta i oczytana, mają-
To kinowa wersja Dekalogu VI, czyli opowie-
ca wiele do powiedzenia, a i tak przez cały
ści zadającej pytanie o przystawalność przy-
czas żyjąca pod czyjeś dyktando: najpierw oj-
kazania Nie cudzołóż do realiów współcze-
ca, później Wolańskich, aż w końcu swojego
snego świata. Dziewiętnastoletni Tomek wy-
narzeczonego, a następnie męża, Pawła. Tak
najmuje pokój u matki swojego przyjaciela
bardzo chciała poznać świat, zobaczyć, jak
i przeżywa tam sceny jak z Okna na podwórze
wygląda prawdziwe życie – nie życie kury do-
Hitchcocka. Codziennie obserwuje przez lu-
mowej czy służącej. Ucieczką z domu zawal-
netę kobietę z bloku naprzeciwko, Magdę,
czyła o swoje marzenia, niestety w finale po-
kiedy ta o 20.30 wraca z pracy. Początkowo
święciła je na rzecz miłości. Czy Kogel-mogel
niewinne podglądanie przeradza się w praw-
to naprawdę komedia? Można by tak powie-
dziwą miłość i chłopak zaczyna robić wszyst-
dzieć – szczególnie ze względu na genialne
ko, żeby zbliżyć się do kobiety: zatrudnia się
dialogi – gdyby nie ostatnie dziesięć minut
na poczcie, dostarcza mleko pod drzwi
filmu. Ostatecznie bardziej pasuje określenie
i dzwoni, jednak nie ma odwagi się odezwać.
„dramat obyczajowy”. Film w bardzo dobry
Kiedy Magda dowiaduje się o podglądaczu,
sposób przedstawia mentalność ludzi sprzed
zaprasza go do siebie, a później poniża. To-
trzydziestu lat. Podkreślają to zwłaszcza sło-
mek podcina sobie żyły i trafia do szpitala.
wa Pawła w scenie udzielania przez rodziców
Kobieta uświadamia sobie, co straciła i szuka
błogosławieństwa: Ja tam jestem za równou-
chłopaka, ale jest już zbyt późno. Nie dowia-
prawnieniem, ale kobieta ma słuchać męża.
dujemy się jednak, co stało się z Tomkiem.
/
To film o niewinnym uczuciu nastoletniego
Fenomenalna rola Cybulskiego podkreśla
chłopca do kobiety dojrzałej, która zwątpiła
wszystko to, o czym opowiada ten obraz –
w miłość. Tomek idealizuje Magdę, widzi ją
a opowiada o niezgodzie na ulotność uczuć.
oczami XIX-wiecznego romantyka. Rzeczywi-
Margueritte – grana przez przepiękną Teresę
ste spotkanie z wytworem fantazji musiało
Tuszyńską – to młoda, kokieteryjna dziewczy-
skończyć się tragedią. Reżyser bardziej sku-
na; z pozoru nieco pusta, ale tak naprawdę
pia się na psychologii bohaterów, mniej na
rozumiejąca świat dużo lepiej niż Jacek.
konstruowaniu fabuły. Daje przy tym duże pole do swobodnej interpretacji swoich dzieł –
Obraz ukazuje miłość w pesymistycznym
zwłaszcza, że Krótki film o miłości i Dekalog
świetle, ale w sposób niezaprzeczalnie pięk-
VI mają zupełnie różne zakończenia. Ten dru-
ny; uroku filmowi dodają również niezwykle
gi bardziej optymistyczne.
liryczne dialogi oraz muzyka Krzysztofa Komedy. Całości dopełnia wspaniała atmosfera
Nieszczęśliwie zakochany mężczyzna stał się
kabaretu dawnych lat. Sceny rozgrywają się
również tematem filmowego debiutu Janu-
w autentycznych gdańskich piwnicach stu-
sza Morgensterna.
denckich, z udziałem aktorów teatrzyku BimBom, którego pierwszym dyrektorem był wła-
Do widzenia, do jutra
śnie Zbigniew Cybulski. Już tytułem cieka-
Inspiracją do napisania scenariusza Do widze-
wostki dodać można, że drugoplanową rolę
nia, do jutra stały się prawdziwe wydarzenia
w filmie zagrał Roman Polański.
z życia Zbigniewa Cybulskiego, który zagrał w nim główną rolę – Jacka. Akcja rozgrywa
Oczywiście nie zawsze w polskim kinie miłość
się w Gdańsku, gdzie Jacek razem z przyja-
była ukazywana w sposób tak ambitny. Zde-
ciółmi prowadzi kabaret studencki i poznaje
cydowanie popularniejsze są filmy, które po-
Margueritte, córkę francuskiego konsula.
wstały głównie dla rozrywki – choć nieko-
Młodziutką dziewczynę intryguje zarówno at-
niecznie musi chodzić o jedną z taśmowo pro-
mosfera kabaretu, jak i sam główny bohater.
dukowanych komedii romantycznych.
/
Sara
tyczny związek między dziewczyną a mężczy-
Film Macieja Ślesickiego. Historia uczucia
zną w średnim wieku może przywodzić na
szesnastoletniej córki gangstera do jej czter-
myśl również Lolitę czy American Beauty.
dziestoletniego ochroniarza. Początkowo stosunek Sary do Leona jest oziębły, ale kiedy
Miłość jest tematem tak ogromnej liczby
ten w chwili zagrożenia ochrania ją własnym
dzieł, że nie myślę nawet, by udało mi się za-
ciałem, dziewczyna zakochuje się. Staje się
prezentować choćby dziesięć procent tego, co
nachalna, aż w końcu mężczyzna jej ulega.
warto obejrzeć – i to tylko z polskiego kina.
Gdy ojciec dowiaduje się o romansie i ciąży,
Chcę ci za to podpowiedzieć jedno: jeśli na-
każe zabić Leona, a Sarze dokonać aborcji.
wet wzdrygasz się na myśl o komediach ro-
Wszystko jednak kończy się dobrze, bo ich za-
mantycznych, wcale nie znaczy to, że filmy
kazana i niewłaściwa miłość pokona wszelkie
o miłości nie są dla ciebie.
przeciwności. Film nawiązuje oczywiście do
Leona zawodowca, ale ukazany w nim ero-
Aleksandra Krawczyk
/
Promowanie produktów regionalnych, sztuki ludowej oraz lokalnych przedsiębiorstw to tylko kilka z licznych przejawów patriotyzmu lokalnego. Każdy z nas ma swoją „małą ojczyznę”, ale czy każdy z nas jest z niej dumny?
Wesele góralskie, fot. Marta Malina Moraczewska (CC BY-SA 4.0)
/
Promocja regionu lub miasta może na pierw-
społeczności. Prawdziwy patriota nie może
szy rzut oka kojarzyć się tylko ze sposobem na
być wrogo nastawiony do osób, które po pro-
zarobek, jednak warto dostrzec w niej coś
stu pochodzą z innego regionu. W czym zresz-
więcej. Dzięki niej możemy przybliżyć wszyst-
tą patriotyzm w wersji lokalnej jest dokładnie
kim przyjezdnym to, co sami cenimy i lubimy
zbieżny z tym narodowym.
w naszym otoczeniu. Patriotyzm lokalny w znacznym stopniu przypomina po prostu
Wspieram mój region
ten narodowy, o którym jednak mówi się na co
Swoim regionem może się szczycić każdy, nie-
dzień znacznie szerzej.
zależnie od tego, czy wciąż w nim mieszka, czy z jakichś powodów z niego wyjechał.
Co to właściwie jest?
O miłości do „małej ojczyzny” świadczą kon-
Patriotyzm lokalny można opisać jako uczucie
kretne odczucia i zachowania. Ktoś, kto wyje-
przywiązania do swojego regionu lub miasta,
chał na studia, może manifestować swój pa-
tak zwanej małej ojczyzny. Lokalny patriota
triotyzm lokalny poprzez zaznajamianie in-
może nawet stawiać sprawy istotne dla jego
nych ludzi z kuchnią i tradycjami swojego re-
otoczenia ponad te, które są ważne dla kraju
gionu. Każde działanie prowadzące do upo-
czy ogółu społeczeństwa. Oczywiście nie mu-
wszechniania wiedzy na temat własnego re-
si zaraz podejmować spektakularnych dzia-
gionu może zostać uznane za przejaw patrio-
łań, a jego szacunek do „małej ojczyzny” mo-
tyzmu lokalnego.
że przejawiać się w sprawach najbardziej prozaicznych, jak choćby wybór lokalnych pro-
Kolejnym istotnym, chociaż już nie aż tak nie-
duktów podczas zakupów. Wielu młodych wy-
zbędnym elementem tej postawy, jest udział
kazuje zainteresowanie nauką tańca ludowe-
w życiu regionu, w wyborach do samorządów
go, a w sklepach coraz częściej pojawiają się
oraz wydarzeniach kulturalnych. Zaintereso-
produkty z motywami folklorystycznymi.
wanie sprawami ważnymi dla małej ojczyzny wiąże się ze wspieraniem jej rozwoju. Podob-
Nie ma jednak patriotyzmu lokalnego bez jed-
ną rolę pełni wspieranie lokalnych przedsię-
nego, ważnego elementu – otwartości na inne
biorstw, wytwórni oraz sprzedawców.
/
Most Długi w Szczecinie, fot. Mateusz War (CC BY-SA 3.0)
Nietypowe regiony
projektów, dzięki którym szczecińscy muzycy
Wiele obszarów Polski może poszczycić się
mogli pokazać się z jak najlepszej strony.
regionalną kuchnią i bogatymi tradycjami. Jednak ze względu na burzliwą historię na-
Kolejną ciekawą inicjatywą jest Szczeciński
szego kraju niektóre regiony są polskie od
Inkubator Kultury. Wspiera on młode organi-
stosunkowo krótkiego czasu. Czy na ich ob-
zacje pozarządowe, które działają w obszarze
szarach również można dostrzec przejawy pa-
szeroko rozumianej kultury. Doradza ludziom
triotyzmu lokalnego? Dobrym przykładem jest
chcącym zdziałać coś ciekawego, a także pro-
Szczecin. Jego historia to bardzo trudny te-
muje wydarzenia, które już udało się zorgani-
mat. Przez lata należał do Niemiec, a po woj-
zować na terenie Szczecina. Podobną misję
nie był miejscem, w którym zamieszkali lu-
pełni Sektor 3, który także pomaga organiza-
dzie wcześniej wychowujący się w różnych
cjom pozarządowym. Wszystko to ma na celu
tradycjach. To region bardzo specyficzny, ale
budowę i rozwój społeczeństwa obywatel-
lokalni patrioci znajdują swoje sposoby na
skiego, co, przynajmniej w mojej opinii, wyda-
działanie. Choćby takie, jak inicjatywa Made
je się być najlepszym przejawem patrioty-
in Szczecin, która ma za zadanie prezentować
zmu lokalnego.
lokalnych artystów i promować ich twórczość. Założycielom udało się zrealizować już kilka
Agata Wójcik
/
/
Fot. Mark Kens (CC BY 2.0)
Instagram, Facebook, Youtube i wiele innych platform społecznościowych to współczesny sposób na dzielenie się ze światem swoimi przemyśleniami, pasjami czy (nie)zwykłymi scenami z życia. Coraz częściej jednak korzystanie z tego typu aplikacji zaczyna wykraczać poza rozrywkę i staje się sposobem na zrobienie kariery czy zyskanie sławy, bo czemu by nie wykorzystać „publiczności”, która tylko czeka, aż wrzucimy coś na swój profil?
/
Polska społecznościowa
ogólne tendencje. Nieraz spotkałam się
Media społecznościowe zdobyły olbrzymią
z określeniem współczesnej młodzieży jako
popularność – największą w grupie osób mię-
„pokolenia internetowych ekshibicjonistów”,
dzy 18 a 24 rokiem życia, a nieco mniejszą
dzielących się niemalże każdym zdarzeniem
(choć również wielką) wśród jeszcze młod-
ze swojego życia – przez aktualizację statusu
szych. W ostatnich latach rozwój platform
czy dodanie zdjęcia. Facebook, Instagram,
społecznościowych był powalający: z badań
Twitter i inne tego typu miejsca dają szansę
wynika, że zainteresowanie nimi rosło pięcio-
stworzenia swojego wizerunku; tak jakbyśmy
krotnie szybciej niż w chwili ich wejścia na
dostali białą kartkę i mogli w dowolny sposób
polski rynek. Tak było choćby z Facebookiem,
napisać życie od nowa. Jedni uwypuklą pasję
który w Polsce pojawił się w 2008 roku, ale
do podróżowania, wstawiając setki zdjęć
dopiero od 2010 przeżywa prawdziwy rozkwit
z wakacji, drudzy wykreują się na imprezowi-
i już co trzeci Polak posiada tam konto. „Fejs”
czów, a jeszcze inni będą szerzyć swoje prze-
to jednak nie jedyna taka platforma, bo rów-
myślenia bez żadnego skrępowania. Nikt
nież Snapchat czy Instagram mają się u nas
w końcu nie chce zostać uznanym za przecięt-
bardzo dobrze. Szczególną popularność zy-
nego, szarego człowieka, który codziennie ra-
skał ten drugi portal. Większość korzystają-
no wstaje, wykonuje swoje obowiązki i na ko-
cych z Instagrama uzasadnia ten wybór by-
niec wraca do łóżka. Nie w świecie, gdzie
ciem wzrokowcem, możliwością obserwowa-
można stworzyć swoje nowe „ja” jak awatara
nia ulubionych gwiazd i marek oraz dzielenia
w grze i wprowadzić go w życie pełne optymi-
się tym, co się robiło, swoimi pasjami czy po
zmu, wspaniałych przygód i rozrywki. Postę-
prostu potrzebą uczestnictwa w dużej inter-
pujemy kompletnie wbrew temu, co wpajali
netowej społeczności.
nam nasi rodzice – by w internecie zachować ostrożność i nie ujawniać się tam z czym po-
Po co to wszystko?
padnie. Granica między prywatnym a publicz-
Korzystanie z platform społecznościowych
nym staje się coraz cieńsza, a w ekstremal-
uwarunkowane jest różnymi osobistymi przy-
nych przypadkach kompletnie się zaciera.
czynami, ale da się tutaj wyróżnić pewne
Skoro wszyscy tak robią, to dlaczego nie ja?
/
Fot. Reyes Blanch (CC BY 2.0)
Uroda vs. talent
i otwarta, by dzielić się swoimi wdziękami
Najnowszym zjawiskiem społecznym są social
z tysiącami followersów. Niestety, autor po-
celebrities, czyli osoby wykorzystujące media
radnika okazuje się mieć rację, bo takich kont
społecznościowe dla zrobienia kariery i zdo-
na Instagramie można znaleźć bardzo, bardzo
bycia sławy przez publikowanie treści. Na-
wiele. Zazwyczaj prowadzą je młode dziew-
tknęłam się ostatnio na poradnik Jak zostać
czyny, czasem poniżej osiemnastego roku ży-
gwiazdą Instagrama? i poraziło mnie jedno
cia. Atrakcyjnie, modne ubrane, z idealnym
z odnalezionych tam zdań: Nie musisz nawet
makijażem,
mieć talentu. Wystarczy, że jesteś urodziwa
i świetnie zestawionymi ubraniami, zgodnie
zawsze
ułożonymi
włosami
/
z obecnymi trendami. Na ich profilach nie ma
sę na własną płytę i trasę koncertową. Z kolei
nic poza nimi samymi, ale licznik obserwato-
na kanale Blogilates (również na YT) zaczyna-
rów i polubień pokazuje tak olbrzymie warto-
ła Cassey Ho prezentująca ćwiczenia i upo-
ści, że aż trudno uwierzyć, ile osób może to
wszechniająca wiedzę o odżywianiu i proble-
interesować. Może to dlatego, że konta tego
mach związanych z zaakceptowaniem wła-
typu łudzą obrazem idealnego życia, idealne-
snego ciała.
go wyglądu, a nawet idealnego mieszkania. Ale przecież nie da się ocenić, czy coś jest doskonałe, tylko na podstawie zawartości profilu. Sieciowy wizerunek to często podszyty obłudą awatar, niby podobny do naszego rzeczywistego „ja”, a jednak inny, lepszy.
Bardzo interesująca jest historia profilu Hu-
mans of New York (działającego na Facebooku i Instagramie), gdzie publikowano zdjęcia mieszkańców Nowego Jorku wraz z opisem ich przeżyć czy wspomnień, które bądź to rozśmieszały, bądź to wyciskały łzy. Autor tego
Media społecznościowe bywają jednak wyko-
konta, Brandon Stanton, zaczął wydawać
rzystywane w inny sposób, można nawet zary-
książki, a także prezentować historie ludzi
zykować i powiedzieć – lepszy. Wielu muzy-
mieszkających bardzo daleko od Nowego Jor-
ków, komików czy innych sław zaczynało ka-
ku – w Iranie i Pakistanie. Na Vine’ie, obecnie
rierę na platformach społecznościowych, roz-
już nieczynnym, wypromował się za to Tho-
powszechniając w ten sposób przejawy swo-
mas Sanders, komik i muzyk, który dzięki
ich talentów, a nie tylko swoje wdzięki. Przy-
swojej sieciowej aktywności zagrał kilka ról
kładem najczęściej przytaczanym w tym kon-
w lokalnych teatrach. Jego marzeniem jest,
tekście jest Justin Bieber, który rozpoczynał
by wystąpić na Broadwayu – może uda mu się
na YouTube, wrzucając na swój kanał filmy,
je zrealizować?
na których śpiewał covery i autorskie piosenki. Nieco mniej znanym przykładem jest Christina Grimme, która startowała podobnie jak
Szansa dla młodych
Bieber, a potem dzięki programom telewizyj-
O internecie można powiedzieć bardzo wiele
nym zyskała sławę i rozgłos, co dało jej szan-
złego – że uzależnia, pochłania całą uwagę
/
młodych, że stał się nieodłączną częścią ich
rierę we współczesnych czasach. Liczba ob-
życia – ale trzeba przyznać, że daje wiele
serwujących i lajków zacznie z czasem ro-
możliwości, szczególnie jeśli chodzi o rozpo-
snąć. Każdy z nas – jak, ty, twój przyjaciel,
czynanie kariery. Aplikacja zajmująca niewie-
kolega z ławki, siostra czy brat – może stać
le miejsca na karcie pamięci smartfona po-
się sławny i otworzyć sobie drzwi do wydania
zwala dzielić się z całym światem swoimi pa-
własnej książki, nakręcenia filmu czy nagra-
sjami, talentami czy choćby zdjęciami archi-
nia płyty.
wizującymi nasze codzienne życie. To może
Marta Płochocka
zresztą najszybszy i najlepszy sposób na ka-
Fot. Pricenfees (CC BY 2.0)
/