strona 6
strona 12
strona 16
strona 22
strona 30
strona 33
strona 36
strona 39
www.outro.pl /
Czytelnictwo Polaków ma wiele różnych obliczy. Według Biblioteki Narodowej w 2015 59% Polaków nie przeczytało ani jednej książki czy gazety. Jednocześnie
coraz więcej osób angażuje się w akcje promujące czytanie, takie jak choćby „Przeczytam 52 książki w roku”, organizowanej na Facebooku od 2015 r. Z półek księgarni znikają naj-
ry. Na bazie bestsellerów po-
raziste i pomysłowe, książka
częściej zagraniczne bestsel-
wstają zwykle mniej lub bar-
może być po prostu nudna. Ile
lery, takie jak Dziewczyna
dziej udane ekranizacje, przy-
straciłyby dobrze znane utwo-
z pociągu Pauli Hawkins czy
ciągające
widzów.
ry, gdyby pozbawić je oprawy
seria powieści o młodym biz-
Alicja Kozłowska pokazuje, że
natury i zieleni? O tym prze-
nesmenie Christianie Greyu.
cały ten mechanizm może też
czytacie u Martyny Kłos.
Trzeba jednak pamiętać, że
zadziałać w drugą stronę:
wiele świetnych powieści ni-
czasem to z sukcesu filmu ro-
Jak powiedziała Szymborska:
gdy nie trafia na szczyty list
dziło się powodzenie książko-
Czytanie książek to najpięk-
sprzedaży. Stąd swoich inspi-
wych pierwowzorów lub adap-
niejsza zabawa, jaką sobie
racji książkowych trzeba szu-
tacji – czy nie cieszyły się tyl-
ludzkość
kać różnymi drogami – nowe
ko pozorną popularnością, na
warto cały czas szukać no-
wydanie Outro pomoże ci
którą pracował znany tytuł?
wych inspiracji – nie ograni-
miliony
spojrzeć na najgłośniejsze,
wymyśliła.
Stąd
czać się do ulubionych auto-
jak i mniej popularne tytuły
W powieści równie ważne co
rów, lecz eksperymentować.
z nowej perspektywy.
bohaterowie i akcja jest oto-
Książka ma magiczne zdolno-
czenie, w którym rozgrywają
ści przenoszenia do zupełnie
Świat kina od dawna idzie rę-
się kolejne zdarzenia. Jeśli
innej rzeczywistości…
ka w rękę ze światem literatu-
nie będzie wystarczająco wy-
str /
Krzysztof
www.outro.pl /
Outro – wychodzimy poza schemat
Szefowie działów:
ISSN: 2299-5242
Ilona Sieradzka (korekta), Patryk Skoczylas
Ogólnopolski miesięcznik młodzieżowy
(graficy), Martyna Kłos (promocja)
Wydawca: Fundacja Nowe Media www.outro.pl
Webmaster: Maciej Perkowski
mail: redakcja(@)outro.pl, rekrutacja(@)outro.pl
Promocja: Anna Jastrzębska, Martyna Kłos, Kamil Durajczyk, Krzysztof Andrulonis, Mar-
Redaktor naczelny: Marek Suska
ta Klon
Zastępcy redaktora naczelnego: Krzysztof Andrulonis, Zuzanna Jeglorz
Korekta: Paulina Kos, Kinga Król-Kamoji,
Sekretarz redakcji: Paulina Małota
Janusz Pyrkosz, Ilona Sieradzka, Barbara Truchan, Klaudia Trzeciak
Skład wydania: Marek Suska Fotoedycja: Ewa Jerzyło
Grafiki: Magdalena Kosewska, Patryk Sko-
Projekt okładki: Patryk Skoczylas
czylas, Paulina Wyroślak
Zdjęcie na okładce: LeahLikesLemon (CC BY 2.0) str /
www.outro.pl /
Kraje skandynawskie są klasyfikowane w czołówce World Happiness Report od momentu jego powstania – 2012 roku. W tym roku palmę pierwszeństwa przejęli Norwegowie, jednak jak dotąd nieprzerwanie utrzymywali ją Duńczycy. Ich recepta na sukces jest zawarta w jednym słowie – hygge.
Duńska filozofia szczęścia, bo chyba tak moż-
gich badań opisał hygge już nie tylko jako styl
na najłatwiej zdefiniować hygge, święci
życia, lecz swoisty rodzaj skandynawskiej
w ostatnich miesiącach sukcesy w większości
mentalności – ale czy taką mentalność można
krajów Europy, a także za oceanem. Można
przenieść do innych krajów?
powiedzieć, że fenomen ciągle rosnącej popularności skandynawskiego stylu życia rozpo-
Skromne, ale dobre
czął się od wydanej w zeszłym roku książki
Właśnie w ten sposób można najprościej opi-
Marie Tourell Søderberg Hygge. Duńska sztu-
sać najważniejsze założenie hygge. To znane
ka szczęścia. Duńska aktorka opowiada
w Danii przysłowie wyraża wszystko, co dla
w niej, czym dla jej narodu jest radość z życia
Skandynawów najważniejsze – cieszyć się
oraz podpowiada wiele możliwych dróg, dzię-
drobnymi zdarzeniami, poszukiwać powodów
ki którym można ten stan osiągnąć. Niedługo
do uśmiechu w codziennych, nawet prozaicz-
później na półkach pojawiła się powieść Mei-
nych czynnościach. Jednym z głównych zało-
ka Vikinga, CEO Instytutu Badań nad Szczę-
żeń tej koncepcji jest tak planować swój czas,
ściem w Kopenhadze, który na podstawie dłu-
by możliwe było zachowanie zdrowej równo-
str /
www.outro.pl /
wagi między życiem zawodowym i prywatnym. W Danii większość ludzi nie ma z tym problemu – przeciętny tydzień pracy to zaledwie 37 godzin (w Polsce średnio 40-42 godziny). Jak zagospodarować pozostały czas wolny? Naj-
lepiej poświęcić go na odprężenie i relaks, samotnie lub w gronie znajomych. Jeżeli chcesz wybrać wypoczynek w domowym zaciszu, hygge może ci zaoferować kilka rozwiązań: położenie się pod kocem i wygrzewanie w świetle kominka, czytanie ulubionych książek czy delektowanie się smakiem dobrze przygotowanej kawy. To wszystko najlepiej robić przy blasku świecy, który bardzo sprzyja błogiej atmosferze filozofii szczęścia – według danych zamieszczonych przez Meika Vikinga w publikacji Hygge. Klucz
do szczęścia, przeciętny Duńczyk wypala w ciągu roku około sześciu kilogramów wosku, tym samym zajmując czołową pozycję na całym świecie. Inną słabością Skandynawów są słodycze, pod wszelkimi postaciami – rocznie zjadają ich około 8,2 kg, czyli dwukrotnie więcej niż wynosi średnia dla wszystkich krajów Unii Europejskiej. Wyjść do ludzi Nie da się być całkowicie hygge, przebywając cały czas we własnym domu! Drugim filarem tej
str /
www.outro.pl /
koncepcji są spotkania w gronie rodziny
znajomych. Przyjaźń w hygge jest niezwykle
i przyjaciół. Jak wynika z analizy Vikinga, aż
ważna – bez niej trudno liczyć na osiągnięcie
78% Duńczyków przynajmniej raz w tygodniu
w życiu pełni szczęścia. Według tej filozofii
widuje się z ludźmi ze swojego najbliższego
nie ma ludzi, którzy są samotnikami z natury
otoczenia. W Danii niezwykłą popularnością
i w ogóle nie powinni spotykać się z innymi.
cieszy się aktywność społeczna – statystyczny
Każdy musi znaleźć odpowiednie dla siebie
Duńczyk należy do 3,5 organizacji, działają-
towarzystwo, w którym będzie się czuł kom-
cych w różny sposób na rzecz wspólnoty lo-
fortowo – wtedy wszystkie jego obawy przed
kalnej albo ogólnonarodowej. Sporo czasu
kontaktem z ludźmi znikną.
przeznaczają na wolontariat, pomoc przy imprezach charytatywnych, organizują wiele za-
Wyścig szczurów? Nie, dziękujemy
baw integrujących ze sobą sąsiadów – za
Duńczycy nie stawiają sobie w życiu nader
wszelką cenę starają się zgromadzić wokół
ambitnych celów. Z naszej perspektywy nie
siebie jak największą liczbę ludzi, a następnie
brzmi to dobrze – osoba, która unika wyzwań,
nawiązać z nimi kontakty i zdobyć nowych
zwykle oskarżana jest o brak ambicji i leni-
str /
www.outro.pl /
stwo. Nie chcę mówić o polskich cechach na-
Nowe odkrycie?
rodowych, ale nazwę to skłonnością – Polacy
Dla nas być może tak, jednak w Jutlandii
często, z pełną świadomością, stawiają sobie
hygge to tradycja stara jak świat – po raz
poprzeczkę znacznie wyżej, niż są w stanie
pierwszy nazwano ją w ten sposób na począt-
skoczyć, a następnie zamartwiają się, że nie
ku XIX w., zapożyczając samo sformułowanie
podołają tak wygórowanym wymogom, co
z
prowadzi do złego samopoczucia i zamykania
„myśleć, być zadowolonym z czegoś”, później
się w sobie. Duńczycy zwykle takiego proble-
zaczęto je także utożsamiać z opieką, ochro-
mu nie mają: pracują po to aby żyć, a nie „żyją
ną, bezpieczeństwem, spokojem i mirem do-
aby pracować”, parafrazując znane rodzime
mowym. Słowo samo w sobie jest bardzo sta-
powiedzenie. Pęd do zdobywania fortun i co-
re, pochodzi jeszcze z języka staronordyckie-
raz bardziej intratnych posad nie jest tam
go.
języka
norweskiego.
Hygge
oznacza
szczególnie popularny – dopóki wystarcza im pieniędzy na relaksowanie się i spokojne,
Mieszkańcy Danii na przestrzeni wieków nie
ustatkowane życie, nie odczuwają potrzeby
modyfikują znacząco swojej filozofii – rów-
zmian.
nież przed nadaniem temu zjawisku konkretnej nazwy wyglądało ono dość podobnie.
W Skandynawii ciągłą pogoń za awansem za-
W kolejnych latach zmieniały się rozrywki,
stępują różnorodne domowe rytuały, które
sposoby spędzania czasu, wykonywane zawo-
traktuje się jak świętość. Do najważniejszych
dy, jednak ogólny cel pozostał i pozostaje ten
należy wspólne przygotowywanie posiłków
sam: napawać się drobnostkami, nie martwić
przez wszystkich członków rodziny, a następ-
się więcej niż jest to konieczne i cieszyć się
nie spożywanie ich przy jednym stole. Pełne
obecnością innych ludzi.
zaufanie w gronie rodziny jest dla Duńczyków bardzo
ważne
–
więzi
międzyludzkie,
Wybuch popularności
a zwłaszcza więzi pokrewieństwa, są u nich
Na rynku wydawniczym pojawiło się w ostat-
bardzo silne i stale pielęgnowane.
nim czasie bardzo wiele książek poświęconych hygge. Niezmiennie od pewnego czasu
str /
www.outro.pl /
biją rekordy popularności. Sama powieść Ma-
koncepcji hygge do potrzeb ludzi spoza Skan-
rie Tourell Søderberg została w przeciągu kil-
dynawii wiąże się z jej szeroką komercjaliza-
ku tygodni przetłumaczona na kilkanaście ję-
cją. Wielu producentów postanowiło wyko-
zyków – wydano ją w większości krajów Euro-
rzystać nagłą popularność duńskiego stylu
py, w Stanach Zjednoczonych, ale nie w… Da-
życia i rosnący popyt na wszystko, co „made
nii! Jak wyjaśniała sama autorka w rozmowie
in Scandinavia”, oferując szeroką gamę pro-
z „Polityką”, Duńczycy po prostu nie zaintere-
duktów w stylu hygge.
sowaliby się przepisem na hygge. Jest to dla nich coś tak naturalnego, że robią to bezwied-
Największym sukcesem marketingowym oka-
nie, z przyzwyczajenia. Poza obszarem Skan-
zują się meble i dodatki w stylu hygge. Dzisiaj
dynawii poradniki są za to bardzo przydatne –
funkcjonują już nawet specjalne biura projek-
dla sformalizowanej i pełnej pośpiechu rze-
towe, oferujące urządzanie wnętrz w taki spo-
czywistości środkowej i zachodniej Europy
sób, aby pomagały one w osiąganiu we-
wyhamowanie i przejście z pojmowania świa-
wnętrznego błogostanu i pełni szczęścia. Jak
ta okiem materialisty na dostrzeganie w nim
powinno wyglądać hygge-mieszkanie? Przede
naturalnego, ulotnego piękna, nie jest ła-
wszystkim musi być przytulne i pełne światła
twym zadaniem. Trzeba jednak odpowiedzieć
– zabronione są popularne w naszych domach
na pytanie, czy wszystkie wskazówki i zalece-
ciężkie kotary i zasłony. Zwykle wykończone
nia, jakie otrzymujesz, rzeczywiście doprowa-
jest w różnych odcieniach szarości i bieli.
dzą cię do hygge w stylu duńskim?
Chłodne
otoczenie
urozmaicają
meble
z drewna i wikliny, najczęściej niemalowane, Zacznijmy od tego: czy gdziekolwiek w opisie
aby widoczna była naturalna faktura słojów.
tradycyjnej filozofii szczęścia znalazłeś jakie-
Wielką popularnością cieszą się koce, narzu-
kolwiek porady dotyczące zakupów, nabywa-
ty, poduszki i owcze skóry, które dodają wnę-
nia nowych przedmiotów? Wspomina się tam
trzom przytulności. Dopełnienie powinny sta-
jedynie o słodyczach, które Duńczycy uwiel-
nowić liczne ozdoby i drobiazgi, porozrzucane
biają, i świeczkach, które pozwalają zbudo-
po całym domu i przypominające o ważnych
wać dobrą atmosferę. Tymczasem adaptacja
wydarzeniach z życia.
str /
www.outro.pl /
Fot. Sean MacEntee (CC BY 2.0)
Czy to jeszcze hygge?
ło się dobrym pretekstem dla firm odzieżo-
Jaki to ma sens? Konsumpcjonizm, który na-
wych czy biur projektowych do wykreowania
tychmiast
popularność
nowej mody, a przez to poprawienia swoich
hygge w Europie, stoi w sprzeczności z pier-
wyników finansowych. Chciałoby się rzec:
wotnymi założeniami tej koncepcji. Dla Duń-
przejęliśmy to, co dobrze wygląda i pozwala
czyków najważniejszy jest kontakt z innym
pokazać się przed innymi ludźmi, pozostawia-
człowiekiem i czerpanie radości z drobnych,
jąc na uboczu cały sens.
zaczął
napędzać
codziennych przyjemności, a nie posiadanie nowych, modnych mebli czy ubieranie się we-
Chcesz żyć według duńskiej filozofii szczę-
dług wizji europejskich ekspertów mody.
ścia? W takim razie musisz postawić sobie py-
Oczywiście, Duńczycy nie są stylistycznymi
tanie: czy masz na myśli pojmowanie jej
ignorantami i lubią przebywać w ładnie urzą-
w stylu skandynawskim, gdzie najważniejsze
dzonych wnętrzach, pośród pamiątek i ramek
są uczucia i stan psychiczny, czy tak, jak za-
ze zdjęciami, a także modnie się ubierać, ale
chęca nas dzisiaj świat komercji, czyli przez
nie to jest sensem ich postępowania. Można
pryzmat modnych mebli, ubrań, dodatków?
odnieść wrażenie, że dla nich sprawy mate-
Wybór należy do ciebie.
rialne są dodatkiem do filozofii hygge, natomiast w krajach poza Skandynawią hygge sta-
str /
Krzysztof Andrulonis
www.outro.pl /
Półki wielbicieli współczesnych kryminałów uginają się pod ciężarem skandynawskich pozycji. To powieściom nordic-noir czytelnicy na całym świecie zawdzięczają nieprzespane noce i dreszczyk napięcia towarzyszący im do ostatniego słowa książki. Co stoi za fenomenem kryminałów z północy? Matka natura sprzyja
roku słońce na niebie przesłaniają ciemne
Bez względu na to, czy piszemy szkolne wy-
chmury, będące konsekwencją nocy polarnej
pracowanie, czy światowy bestseller, musimy
na biegunie. Jednych niedobór witaminy D3
mieć pomysł. Z pomocą przychodzi nasze oto-
wpędza w depresję, a drugich... w chęć zabija-
czenie, sytuacje, w jakich się znajdujemy, wy-
nia. Na szczęście nie urzeczywistniają oni
darzenia, których jesteśmy świadkami. Co-
swoich pragnień w pełni, a jedynie przelewają
dzienność jest często najlepszą inspiracją do
je na papier, wymyślając skomplikowane
tworzenia. Jak mawiała autorka genialnych
zbrodnie, morderstwa i samobójstwa. Do tego
(choć wcale nie skandynawskich) krymina-
jeszcze
łów, Agata Christie: Pomysły moich powieści
i przepis na dobry kryminał gotowy!
para
niezawodnych
detektywów
kryminalnych znajduję, zmywając. Jest to zajęcie tak głupie, że zawsze rodzi we mnie
I ty możesz zostać detektywem
myśl o zabójstwie. Wyobraźcie sobie teraz, że
Czytelnicy cenią sobie w skandynawskich kry-
żyjecie w kraju, w którym przez większą część
minałach bogaty rys psychologiczny postaci.
str /
www.outro.pl /
Nie są one zbytnio wyidealizowane, jak
mkniętego świata i razem z detektywem krok
w niektórych powieściach zwanych potocznie
po kroku odkrywać fragmenty rozwiązania
romansidłami, ani przekombinowany. – Man-
zagadki. Zapraszają nas do tego sami boha-
kell tworzy w książce specyficzny klimat
terowie, z którymi w prosty sposób możemy
(który notabene świetnie oddano w serialu).
się utożsamić. Jak czytamy w artykule Hanny
Mimo tego, że Kurt nie jest doskonały – od
Jelec na portalu MojaNorwegia.pl, detektywi
razu się z nim zżyłam, chyba właśnie dzięki
to już nie eleganccy panowie z fajką i niena-
jego wadom. Jest zwykłym człowiekiem, któ-
gannymi manierami.
ry ma swoje problemy i słabości. Dzięki temu jest bardziej autentyczny od wielu zbyt wyi-
Nie tylko kryminał, lecz także...
dealizowanych bohaterów innych książek.
… wątki poboczne zawierające w sobie kon-
W sumie podobnie jest z Läckberg, bohatero-
teksty społeczne. Sensacyjnym intrygom to-
wie to normalni ludzie, jakich moglibyśmy
warzyszą zagadnienia polityczne, obyczajo-
minąć na ulicy – tak o wybranych autorach
we, psychologiczne... Dzięki temu fabuła wy-
mówi Aggi eN, autorka bloga NieTylkoBest-
daje się być jeszcze bardziej skomplikowana,
sellery.pl. Czytając powieść kryminalną, ła-
a czytelnik coraz bardziej zdeterminowany,
two jest nam wejść do tego na pozór za-
by dotrzeć do końca książki, najlepiej w jed-
str /
www.outro.pl /
ną noc. Do tego jeszcze często dorzuca się kapkę humoru – czarnego, rzecz jasna. Śmiech to także recepta na niedobór słońca. – Skandy-
nawskie kryminały mają w sobie dużo realnego, bardzo brutalnego świata. Zbrodnie są opisywane najczęściej bardzo dokładnie i właśnie
brutalnie. Nie ma półśrodków. Nic nie jest złagodzone. Wątki są prowadzone bardzo ciekawie i zaskakująco. Akcja jest wartka. Do tego opisy Skandynawii. Przyroda, która jest przepiękna, ale jednak trudna do życia dla człowieka – tak swoją sympatię do kryminałów tłumaczy ich wielka miłośniczka, Kasia. Skandynawska Trójca Święta Wymienianie moich ulubionych autorów kryminałów z krajów północy, muszę zacząć od nieżyjącego już Stiega Larssona. I choć jego seria
Millenium cieszy się dziś ogromną popularnością, pisarz nie doczekał jej sukcesu, gdyż zmarł nagle na atak serca w listopadzie 2004 roku. Jako spuściznę pozostawił po sobie trzy potężne tomiszcza wyżej wspomnianej serii. Opowiada ona o Mikaelu – dziennikarzu dobrze prosperującego magazynu, który poprzez kilka przypadkowych zdarzeń staje się detektywem. W rozwiązywaniu kryminalnych zagadek pomaga mu Lisbeth Salander, tajemnicza kobieta
str /
www.outro.pl /
o złożonej osobowości. To właśnie jej kreacja
jemniczej śmierci przyjaciółki Eriki, Alex.
najbardziej podbiła moje serce. Dzięki pery-
Książka wyróżnia się doskonałym studium
petiom i zachowaniom Lisbeth akcja staje się
psychologii zbrodni. Ponadto świetnie opisuje
nieprzewidywalna. I choć niektórzy czytelnicy
życie na szwedzkiej prowincji. Läckberg ta-
narzekają, że na początku książek trochę wie-
lent literacki wykorzystała też do napisania
je nudą, moim zdaniem warto przebrnąć przez
książki kucharskiej, ujawniając tym samym
te kilkadziesiąt stron, by później móc się cie-
ogromną miłość do gotowania.
szyć mrocznymi intrygami bohaterów. W 2016 roku seria doczekała się kontynuacji napisa-
Nie wspomnieć tutaj o Jo Nesbø byłoby po
nej przez Davida Lagercrantza. Jeszcze nie
prostu grzechem. Na punkcie tego pisarza,
miałam okazji do przeczytania powieści,
a także wokalisty, oszaleli ostatnio czytelnicy
a opinie recenzentów na jej temat są podzie-
na całym świecie. Charakterystyczne szare
lone, co tym bardziej zaostrza mój apetyt.
okładki jego powieści królują na wystawach praktycznie wszystkich księgarń. Pod nimi
Kolejne miejsce w moim prywatnym panteo-
kryje się historia, której głównym bohaterem
nie skandynawskich mistrzów zajmuje kobie-
jest policjant Harry Hole. W tej serii ukazało
ta – Camilla Läckberg. Swoją przygodę z ga-
się w ciągu dziesięciu lat aż jedenaście po-
tunkiem rozpoczęła od… kursu pisania krymi-
wieści; jedna z nich, Czerwone gardło, otrzy-
nałów, jaki zafundowali jej w prezencie
mała tytuł najlepszego norweskiego krymina-
gwiazdkowym mąż, mama i brat. Właśnie tam
łu wszech czasów. Łączna sprzedaż książek
zaczęła pisać opowiadanie, które przerodziło
autora przekroczyła 30 mln egzemplarzy.
się w jej debiutancką powieść Księżniczka
z lodu. Dodatkowo prowadzący kurs zasuge-
Może majówka to idealny moment do zapo-
rował jej, by akcję swojej historii umieściła
znania się z tą twórczością? Mam nadzieję, że
w miejscu, które dobrze zna. Tak oto rodzinna
po tym tekście pachnący zimnym, skandy-
Fjällbacka stała się tłem światowego bestsel-
nawskim wiatrem kryminał zajmie honorowe
leru. W nim pisarka Erika Falck i policjant Pa-
miejsce w waszym piknikowym koszyku.
trik Hedström próbują rozwikłać zagadkę ta-
str /
Anna Jastrzębska
www.outro.pl /
Polonistki od lat wbijają uczniom do głów tytułowy slogan. Jednak sam Witold Gombrowicz raczej nie byłby zadowolony z pozycji szkolnego klasyka. Aby zrozumieć dlaczego, warto zapoznać się bliżej z tą zupełnie nietuzinkową postacią polskiej literatury.
str /
www.outro.pl /
Co do stosunku Gombrowicza do umieszcze-
badaczy
życiorysu Witolda
Gombrowicza
nia jego książek w kanonie lektur możemy
wciąż toczą się o to spory – sam pisarz nie był
snuć tylko przypuszczenia, gdyż pisarz, nie-
konsekwentny w opisywaniu tego momentu
stety, nie dożył czasów, w których został
w swojej biografii.
w ten sposób doceniony. Jego życie obejmowało lata od 1904 do 1969 i podobnie jak cała
Los chciał, że Argentyna stała się dla Gom-
ta epoka – pełne było zaskakujących zwrotów
browicza nie tylko chwilową, wojenną przy-
akcji oraz kontrastów.
stanią, ale nowym domem, w którym spędził blisko 24 lata. Początki były bardzo trudne:
Szlachcic, ale… tylko z urodzenia
pisarz był w gruncie rzeczy bezdomnym,
Urodził się w ziemiańskim dworku na Sando-
szwendał się z miejsca w miejsce, byle tylko
mierszczyźnie, w rodzinie wywodzącej się
przetrwać kolejną noc. Taki stan trwał właści-
z litewskiej szlachty. Gombrowicz jest więc
wie przez cały okres wojny. Dopiero później –
kolejną ważną postacią polskiej literatury,
za sprawą swojej twórczości i nawiązanych
której korzenie znajdują się na Litwie. Pomi-
na miejscu znajomości – Gombrowicz zaczął
mo iż przez całe życie sprzeciwiał się temu,
wtapiać się w życie Argentyny.
co ze szlacheckością nieodłącznie związane – a więc podległości jednych ludzi innym z racji
Za oceanem nigdy nie udało mu się jednak
urodzenia – to i tak wielu krytyków odbierało
zyskać wielkiej sławy. Swojej pracy urzędnika
go jako zadufanego w sobie „jaśnie pana”, pa-
bankowego szczerze nie znosił i podkreślał,
trzącego na otoczenie z góry.
że robi to wyłącznie dla pieniędzy. Gdy w 1963 roku pojawiła się propozycja powrotu
Wybuch II Wojny Światowej zbiegł się w cza-
do Europy, zdecydował się z niej skorzystać.
sie z pobytem Gombrowicza w odległej Argentynie, gdzie popłynął w ramach turystycz-
Schyłek życia w glorii
nego rejsu. Czy była to ucieczka przed nad-
W Europie nastąpił kolejny zwrot w życiorysie
chodzącą wojną? Tchórzostwo? A może jedy-
pisarza – zyskał popularność, szacunek i łat-
nie szczęśliwy zbieg okoliczności? W gronie
kę „wielkiego literata”. Kilkakrotnie był nomi-
str /
www.outro.pl /
nowany do Nagrody Nobla; w 1968 przegrał
nie, jest najważniejsze. Gdzieś z tyłu kryje się
co prawda jednym głosem, ale w październiku
bowiem cała gombrowiczowska filozofia: jego
kolejnego roku miała ona zostać mu przyzna-
sposób patrzenia na świat, który starał się
na. Niestety, pisarz zmarł w lipcu 1969 roku,
przekazać czytelnikom. Kto jednak raz znaj-
a regulamin Nobli nie przewiduje nagradzania
dzie klucz do Gombrowicza, ten będzie mógł
pośmiertnego.
w pełni delektować się jego dziełami.
Los pozwolił Gombrowiczowi cieszyć się
Bez poznania gombrowiczowskiego sposobu
splendorem zaledwie kilka lat – zdążył jednak
patrzenia na świat trudniej jest zrozumieć ca-
zamieszkać na Lazurowym Wybrzeżu, po-
łą istotę jego utworów. Oczywiście, zawsze
przyjmować liczne wizyty zafascynowanych
można traktować każde z dzieł jako osobną,
nim artystów z całej Europy, a także ożenić
zamkniętą opowieść zrodzoną w głowie auto-
się z zapatrzoną w niego, młodszą o… 31 lat
ra. Pisarz uwielbiał takie podejście do sztuki
doktorantką z Kanady, Ritą.
i na pewno kręciłby nosem na próby (takie jak moje) wyłożenia sensu jego dzieł. Można więc
Pisarz-filozof
próbować czytać Gombrowicza indywidual-
Na dorobek Gombrowicza składa się jeden
nie, wedle własnej interpretacji, a można kie-
zbiór opowiadań, pięć powieści, trzy dramaty
rować się „kluczami” do jego twórczości opra-
i kilka dzieł o innej formie. Niemal wszystkie
cowanymi przez ekspertów. Obie drogi są do-
te pozycje określa się mianem klasyki polskiej
bre, wybór zależy od każdego z nas.
literatury i choćby z tego względu zdecydowanie warto się z nimi zapoznać, ale – i tu
W samym sercu filozofii Witolda Gombrowi-
bardzo ważna uwaga – nie należy nastawiać
cza znajduje się poczucie fałszywości świata
się na lekturę miłą, łatwą i przyjemną. Gom-
ludzi – to właśnie jest jego słynne pojęcie for-
browicz to pisarz trudny, który uwielbia bawić
my. Każdy z nas jest formowany przez ludzi
się i eksperymentować z językiem. Do tego
i my sami też formujemy innych. Na czym po-
treść jego utworów jest wielowarstwowa –
lega to zjawisko w praktyce? Najprostszy
nie zawsze to, co dzieje się na pierwszym pla-
przykład to ukazanie, jak człowiek zachowuje
str /
www.outro.pl /
się w stosunku do różnych osób: zupełnie odmiennie wygląda to w przypadku relacji z rodzicami, dziadkami, ukochaną/ukochanym czy też ze znajomymi, a jeszcze inaczej zachowujemy się w stosunku do nauczyciela, księdza, kloszarda, urzędnika, podwładnego w pracy itp. W tej wizji nigdy nie jesteśmy naprawdę sobą, zawsze gramy i udajemy. To jednak nie wszystko. Gombrowicz zauważa także, że zafałszowane jest nasze wewnętrzne postrzeganie świata. Wystarczy, że tylko zobaczymy kogoś po raz pierwszy w życiu, a już na-
kładamy na niego formę – wpasowujemy tę osobę w pewien schemat, stereotyp, wyobrażenie, dorabiamy jej „gębę”. To podstawowy element codziennych relacji między ludźmi. Zarazem Gombrowicz nie tworzy złudzeń, że taki stan rzeczy da się odwrócić. Mówi brutalnie: nie ma na to szans. Ludzie są skazani na
wzajemne deformowanie się, gdyż po prostu nie wynaleziono innego sposobu na życie społeczne. Człowiek nie potrafi wyrazić samego siebie – prawdziwego „ja”. Przykrywa je więc przy pomocy ról, w które wchodzi w chwili, gdy podejmuje relacje z drugim człowiekiem.
str /
Fot. Paweł Cieśla Staszek_Szybki_Jest (CC BY-SA 4.0)
www.outro.pl /
Niech żyje niedojrzałość!
szowania i wyrabiania sobie opinii o innych.
Bardzo ważna jest u Gombrowicza również
Pisarz zawsze stawiał na jednostkę i na jej in-
kwestia niedojrzałości – jest jej zwolenni-
dywidualne wybory. Używając słynnego hasła
kiem. Cóż to znaczy w praktyce? Pisarz zau-
„Słowacki wielkim poetą był” Gombrowicz
ważył, iż ludzie wypracowali kulturę, w której
wyśmiewał szkolne próby wpajania nam, że
dojrzałość, sztywność i powaga są synonima-
niektóre postacie są genialne – to zdanie jest
mi czegoś lepszego, dostojniejszego. Z kolei
właśnie symbolem bezrefleksyjnego narzuca-
typowa dla młodych ludzi żywiołowość, spon-
nia innym odgórnych przekonań. Być może
taniczność, słowem: niedojrzałość, jest rugo-
jeszcze wtedy nie przypuszczał, że po latach
wana i traktowana jako coś gorszego. Tym-
sam padnie ofiarą podobnej praktyki.
czasem zdaniem Gombrowicza, to właśnie owa niedojrzałość jest bardziej naturalna
Od czego zacząć?
i bliższa prawdziwemu „ja” człowieka. Stawia
Niech więc każdy sam zdecyduje, czy Gom-
ją zdecydowanie wyżej niż wszelkie sztuczne
browicz wielkim pisarzem był. Takie sądy
napuszenie i nadęcie, w których człowiek
można jednak wydawać dopiero po konfronta-
„dojrzały” porusza się na co dzień.
cji z jego twórczością. Od czego zacząć? Osobiście radziłbym od dwóch, chronologicznie
Przeciw kanonom
najwcześniejszych utworów – zbioru opowia-
Wydaje się, że taka pobieżna analiza filozofii
dań Pamiętnik z okresu dojrzewania oraz
Witolda Gombrowicza wystarczy, aby wpro-
słynnej Ferdydurke. Napisane są (jak na Gom-
wadzić w jego twórczość. Teraz widać, dla-
browicza) prostym językiem i zawierają cał-
czego Gombrowicz nie mógłby być zadowolo-
kiem ciekawe rozwiązania fabularne.
ny ze swojego miejsca w kanonie lektur – to przecież jawne narzucanie innym tego, co
Z kolei dla tych, którzy zetknęli się już z Fer-
słuszne i odgórne dorabianie mu „gęby” wiel-
dydurke w liceum i chcieliby iść dalej, odkry-
kiego i wspaniałego pisarza. Skoro już przy-
wając kolejne dzieła Gombrowicza, mam na-
szło nam żyć w zafałszowanym świecie, to
stępującą propozycję. Fani powieści niech
niech każdy z nas ma możliwość wolnego fał-
sięgną po Trans-Atlantyk – to znakomity przy-
str /
www.outro.pl /
Fot. Adrian Grycuk (CC BY-SA 3.0) PL
kład gombrowiczowskiej zabawy z językiem.
dwóch wersów Ferdydurke (w trosce o ele-
Autor robi tu z polszczyzną co chce, stawiając
ment zaskoczenia, odstępuję od cytowania).
się w jednym rzędzie z największymi autorami
Wbrew pozorom, to nie kpina autora z jego
ojczystego języka. Z kolei ci, którzy lubią
czytelników, ale powiedzonko ulubionej go-
utwory pisane w formie dramatu, mogą spró-
sposi pracującej w domu rodzinnym pisarza.
bować z Iwoną, księżniczką Burgunda. Ten
Kolejny dowód na to, że Gombrowicz uwiel-
utwór to dowód, że można skonstruować kul-
biał sposób bycia ludzi traktowanych po-
tową opowieść z postacią głównej bohaterki,
wszechnie jako prostych i niewykształconych.
która nieustająco i konsekwentnie… milczy.
Słowem: niedojrzałych.
Na koniec jeszcze uwaga techniczna – nie należy brać zbyt mocno do siebie ostatnich
str /
Kamil Durajczyk
www.outro.pl /
Gdy zadaje komuś pytanie: Z czym kojarzy ci się literatura?, w odpowiedzi często słyszę: Z ciekawymi bohaterami, Z wartką, wciągającą akcją, Z fikcyjnymi świa-
tami. Niektórzy mówią, że przy dziełach ulubionego autora po prostu dobrze się bawią. Nikt jednak nie wspomina o roślinach. A szkoda, bo odgrywają one nieraz bardzo istotne role w naszych ulubionych książkach.
J.R.R. Tolkien
a huornowie przychodzą z odsieczą Rohań-
Dla wszystkich fanów J.R.R. Tolkiena oczywi-
czykom podczas bitwy o Helmowy Jar, prze-
ste powinno być jego przywiązanie do natury.
chylając tym samym szalę zwycięstwa na
Idylliczne, wiejskie Shire, ogromne połacie
stronę ludzi. A to tylko kilka przykładów!
lasów pokrywające Śródziemie, entowie oraz
Z całego arsenału możliwości, jakie daje nam
– najważniejsze – fajkowe ziele! Przyroda od-
autor Władcy Pierścieni, chciałabym przyj-
grywa w twórczości angielskiego pisarza
rzeć się bliżej konfliktowi natury z kulturą
istotną rolę. Wystarczy powiedzieć, że bez
w Śródziemiu.
niej nie byłoby możliwe szczęśliwe zakończenie całej historii – przecież za pomocą Kró-
Tolkien nie był entuzjastą rozwoju przemysłu.
lewskiego Ziela (athelas) Aragorn ratuje życie
Rozkwitające coraz szybciej i przywłaszczają-
Froda, przebitego ostrzem Morgulu. Warto też
ce sobie coraz większą ilość zielonych tere-
pamiętać o tym, że to entowie atakują Isen-
nów miasta były dla niego symbolem upadku
gard i zdobywają nad nim panowanie, unie-
człowieka. Przekonania te wpisały się w twór-
możliwiając Sarumanowi dalsze działanie,
czość angielskiego pisarza. W scenie, w której
str /
www.outro.pl /
Drzewiec rozmawia z Pippinem i Frodem o poczynaniach Sarumana, ent mówi: Ten niegodzi-
wiec i jego sługi pustoszą las. Na skrajach rąbią drzewa, dobre, zdrowe drzewa. Niektóre zostawiają zwalone, żeby gniły na miejscu, po prostu ze zwykłej orkowej złośliwości (Władca pier-
ścieni). Isengard jest jednym z tych miejsc, w których rozwija się przemysł. Saruman stworzył w nim „fabrykę” orków, których jedynym zadaniem było niszczenie wszystkiego, co tylko napotkają na swojej drodze. Warto tutaj dodać, że w języku sindariańskim Isengard oznacza Żelazną
Twierdzę. Na początku czwartej ery, Elessar oddaje jego zniszczone tereny pod panowanie Pasterzy Drzew, którzy przywracają je naturze. Nie jest to natomiast możliwe w Mordorze, który jest krainą doszczętnie zniszczoną. Gdy Frodo z Samem docierają do granicy tego regionu, ich oczom ukazuje się wieczny pomnik pracy
dokonanej przez niewolników Czarnego Władcy, pomnik, który miał przetrwać nawet wówczas, gdy inne dzieła zostaną unicestwione; kraj splugawiony i skażony nieodwracalnie, chyba że Wielkie Morze wtargnęłoby tutaj i zatopiło tę ziemię w falach niepamięci (Władca pierścieni).
str /
www.outro.pl /
Fot. Tom Hall (CC BY 2.0)
Warto również zwrócić uwagę na sposób,
na, z powodów finansowych, zmuszona była
w jaki opisane jest Shire. W momencie, gdy
wyprowadzić się po śmierci męża. Chłopiec
hobbici wyruszają w podróż, kraina cieszy się
pokochał to miejsce, o milę oddalone od
opinią miejsca, w którym czas się zatrzymał.
obrzeży Birmingham, gdzie można było zapo-
Jej mieszkańcy nie lubią zmian; są mocno
mnieć o bliskości przemysłowego miasta
związani z naturą. Niziołkowie są na ogół hoj-
(J. Pearce, Tolkien: człowiek i mit). Z upływem
ni, nie łapczywi, lecz powściągliwi i skłonni
czasu Sarehol zostało wchłonięte przez rozwi-
zadowalać się tym, co mieli, toteż wielkie
jającą się metropolię. Tolkien widział, jak kra-
i mniejsze gospodarstwa rolne, warsztaty
ina jego dzieciństwa zostaje zniszczona. Obraz
i drobne przedsiębiorstwa handlowe przecho-
ten zawarł w swej twórczości – kiedy czterech
dziły z pokolenia na pokolenie nie zmieniane
hobbitów wraca do Shire, ich oczom jawi się
(Władca pierścieni).
okropny widok: tam, gdzie przedtem droga do
Hobbitonu ciągnęła się tuż nad stawem, wyShire jest wzorowane na Sarehol – ukochanej
rósł rząd szpetnych nowych budowli. Niegdyś
wiosce Tolkiena, do której matka małego Joh-
wzdłuż drogi szumiały drzewa. Dziś wszystkie
str /
www.outro.pl /
wszystkie zniknęły. Patrząc z rozpaczą
cego na jej granicy Zakazanego Lasu. Prawie
w stronę Bag End ujrzeli w oddali wysoki ko-
za każdym razem groziło mu wtedy niebezpie-
min z cegieł. Pluł czarnym dymem pod wie-
czeństwo: podczas poszukiwania zranionego
czorne niebo (Władca Pierścieni). W tym wy-
jednorożca spotkał swego największego wro-
padku mamy jednak pozytywne zakończenie –
ga – Lorda Voldemorta; pragnąc znaleźć do-
bohaterom udaje się przywrócić ład sprzed
wód, za pomocą którego będzie mógł unie-
ich wyjazdu.
winnić Hagrida, wraz z Ronem trafił do gniazda Aragoga i z ledwością uniknął śmierci
Uważny czytelnik znajdzie mnóstwo innych
z rąk jego dzieci; na trzecim roku musiał ucie-
przykładów
natury
kać z Hermioną przed – zmienionym w wilko-
w twórczości Anglika. Fajkowe ziele, entowie,
łaka – profesorem Remusem Lupinem; na pią-
Shire – to tylko niektóre jej elementy wystę-
tym zaś przyprowadził do Lasu Dolores Um-
pujące w tym jakże skomplikowanym świecie.
bridge i został zaatakowany przez centaury;
Pamiętać jednak należy, że istotna jest nie
tam też w siódmej części cyklu czekał na nie-
tylko obecność, ale także – jak w przypadku
go jego śmiertelny wróg. Jednak puszcza to
Mordoru – wymowny brak roślin.
nie tylko groźne miejsce – stanowi także
na
przywiązanie
do
schronienie dla naprawdę niesamowitych J.K. Rowling
stworzeń. Spotkać tam można centaury, bar-
Motyw lasu jest często wykorzystywany przez
dzo rzadkie akromantule, hipogryfy, testrale,
wielu pisarzy – m.in. przez Stephena Kinga,
jednorożce czy nieśmiałki. Kryje się w niej bo-
Margaret Weiss i Tracy’ego Hickmanna, Hen-
gate życie, niedostrzegalne na pierwszy rzut
ryka Sienkiewicza czy Josepha Conrada. Sta-
oka, natomiast bardzo pociągające przy dłuż-
nowi on ważny element również w świecie
szym obcowaniu.
stworzonym przez J.K. Rowling. Zwróćmy uwagę na, z pozoru, nieistotną rzecz – pod-
Symbolika lasu wydaje się być momentami
czas swojego sześcioletniego pobytu w Szkole
sprzeczna. W Słowniku symboli literackich
Magii i Czarodziejstwa Hogwart, drogi Har-
znajdziemy informację, że oznaczać on może
ry’ego Pottera kilkukrotnie zboczyły do rosną-
zarówno zagubienie i niepewność, bezpie-
str /
www.outro.pl /
czeństwo i ochronę, a także różnorodność i wielość. Ostatnie dwa znaczenia wydają się oczywiste, jeśli weźmie się pod uwagę liczbę różnorodnych stworzeń zamieszkujących Zakazany Las. Ale jak jeden symbol może oznaczać jednocześnie i niepewność, i poczucie bezpie-
czeństwa? Gdy się nad tym zastanowimy, jest to całkiem logiczne. Zakazany Las jest miejscem skrywającym wiele tajemnic. Może być groźny dla ludzi chcących go sobie podporządkować (np. dla przedstawicieli Ministerstwa Magii – w piątym tomie stado rozwścieczonych centaurów uprowadza Umbridge). Ale bywa także miejscem dla człowieka przyjaznym – Hagrid jest osobą, która nie boi się do niego wchodzić. Nie grozi mu tam żadne niebezpieczeństwo. Żyje on jednak w braterstwie z mieszkającymi tam stworzeniami. Wszystko zależy więc od intencji, z jaką wchodzi się do Lasu, i od zdolności współżycia z jego mieszkańcami. Las może być również źródłem ogromnej mądrości. Młodzi adepci Hogwartu biorą udział w zajęciach z wróżbiarstwa, na których uczą się m.in. „sztuki wróżenia z herbacianych fusów”. Bezskutecznie. Centaury potrafią zaś odczytywać przyszłość z gwiazd. Fot. Alexander Boden (CC BY-SA 2.0)
W piątej części Firenzo mówi do swoich uczniów: Centaury od wieków zgłębiają tajem-
str /
www.outro.pl /
nice tych ruchów [planet – MK]. Doszliśmy do
sób postrzegania przez nie świata. Mieszkań-
wniosku, że na niebie zapisana jest przyszłość
cy Lasu żyją w harmonii z naturą. Hagrid
[...] Ja jednak jestem tutaj po to, żeby wam
mieszka na skraju Lasu, ale w ludzkiej chacie.
objaśnić mądrość centaurów, która jest bezo-
Ma dużo większą wiedzę na temat przyrody
sobowa i bezstronna. Obserwujemy niebiosa,
niż przeciętny człowiek, jednak nie większą
aby wykryć wielkie przypływy zła, wielkie
od leśnych stworzeń. Czarodzieje zaś za-
zmiany, które niekiedy są tam zapisane. Na-
mieszkują zamek. Muszą się dopiero uczyć,
branie pewności co do charakteru owych
jak korzystać z darów natury. To, co dla cen-
zmian może zająć nawet dziesięć lat.
taurów jest oczywiste, dla ludzi pozostaje wielką tajemnicą.
Te profetyczne możliwości nie są niedostępne dla ludzi. Przecież na niebo może patrzeć każ-
J. Harasymowicz
dy. Ale centaury patrzą na niebo cierpliwie.
Dla wielu z nas to właśnie łono przyrody jest
I może to jest najważniejsze w ich sztuce.
najlepszym miejscem na odpoczynek od stre-
Cierpliwość. Stworzenia mieszkające w Lesie
su wynikającego z życia codziennego. Chodzi-
muszą takie być. Obcują całe życie z naturą.
my na spacery do lasów i do parków, uprawia-
Wiedzą, że nic nie wyrośnie w ciągu chwili.
my ogródki, jeździmy na wakacje w Bieszcza-
Trzeba lat, żeby sadzonka zamieniła się w po-
dy, na Mazury i nad Bałtyk. Są to miejsca,
tężne drzewo. Tak samo jest z odczytywaniem
w których spotykamy wiele gatunków roślin,
przyszłości – wszystko zależy od tego, jak
wiele drzew… Czasem się nimi zachwycamy,
z upływem czasu ułożą się planety. Ludzie są
a czasem nawet ich nie zauważamy. Tak samo
za to przyzwyczajeni do tego, że efekty ich
dzieje się z elementami flory występującymi
działań są widoczne od razu. Nie zajmują się
w poezji. Przykładowo, twórczość Jerzego Ha-
„odczytywaniem” znaków, tylko „wróżeniem”
rasymowicza jest dość mocno zalesiona.
przyszłości, a to jest zasadnicza różnica.
Zresztą, w tym przypadku, nie tylko ona. W części poświęconej pracowniom artystów,
Miejsce, w którym mieszkają postacie wykre-
w tygodniku społeczno-kulturalnym „Kultu-
owane przez Rowling, ma duży wpływ na spo-
ra” z 1967 roku napisał: (…) ja mam w wyob-
str /
www.outro.pl /
raźni wielkie lasy bukowe, właściwie bezkres-
Brücknera i poszukamy informacji o znacze-
ne, które mi sypią złote strąki metafor (…)
niu buka. Możemy tam przeczytać: „Buk” na-
tak, że problemem jest tylko gromadzenie,
brał i innego znaczenia: „bukwy” są „litery”,
segregowanie i spisywanie. Człowiek, który
„list”, „pismo” (…). W tym wypadku drugi
myśli drzewami, nie może umieszczać ich
wers odbieramy już nieco inaczej – góry
w swojej poezji całkowicie przypadkowo. Tyl-
(porośnięte bukami) to nie jest po prostu
ko czy ktoś zastanawiał się kiedyś, po co one
miejsce, w którym dobrze się tworzy. To miej-
tam w ogóle są? Może warto poświęcić im
sce, w którym wiersze „mieszkają”. W którym
choćby chwilę i przemyśleć ich rolę w tej poe-
wystarczy je „odkryć” i spisać. To „dom” wier-
zji?
szy, naturalnym więc jest, że i poety. Jeśli zaś chodzi o klony, to są one drzewami mogącymi
Przyjrzyjmy się wielokrotnie cytowanemu już
dożyć bardzo sędziwego wieku 500 lat. Drze-
w różnych miejscach wierszowi W górach.
wa w tym wieku mogą mieć już własne
Znajdziemy w nim następujące wersy:
„wnuki”. A wnuki zawsze chętnie wybierają się w odwiedziny do dziadków – czują się tam
W górach jest wszystko co kocham
jak w domu. Kolejny raz zostaje więc podkre-
Wszystkie wiersze są w bukach
ślona domowa atmosfera gór.
Zawsze kiedy tam wracam Biorą mnie klony za wnuka
Analizować w ten sposób można poezję nie
(Budowanie lasu, 1965)
tylko Jerzego Harasymowicza – przeglądając dzieła innych polskich literatów, poczynając
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że wszyscy
od Jana z Czarnolasu kończąc na Julii Fiedor-
jesteśmy w stanie, bez problemu, go odczy-
czuk, znajdziemy w nich mnóstwo drzew (i nie
tać. Mamy przed sobą tekst o prawdziwym do-
tylko). Warto wsłuchać się w to, co do nas
mu, jakim są góry, o miłości do nich i o na-
mówią, bo mówią wiele…
tchnieniu, jakim są dla podmiotu lirycznego. Wiersz nabiera jednak kolorytu w momencie, kiedy zajrzymy do Słownika etymologicznego
str /
Martyna Kłos
www.outro.pl /
Fot. Jean-Pol GRANDMONT (CC BY-SA 3.0)
str /
www.outro.pl /
Katharsis oznacza wzbudzenie w widzu litości i trwogi oraz późniejsze oczyszczenie go z tych uczuć. Nowsze interpretacje pojęcia wskazują na zrozumienie tajemnicy losu i pogodzenie się z nim, właśnie poprzez odczuwanie wspomnianych uczuć. Z pozoru katharsis wydaje się być jedynie archaizmem, który wyszedł z użycia tysiące lat temu. To mit – w rzeczywistości współcześni twórcy też dążą do tego, by ich dzieła powodowały u czytelnika wewnętrzne odtrucie. Niemieckie pisarki, Jana Frey i Heidi Hassenmüller, opanowały tę sztukę do perfekcji. W ich twórczości łatwo zauważyć cechy
dziny i spędziła dwa lata, żyjąc na ulicy. Kra-
wspólne. Obydwie poruszają poważne tematy,
dzieże, żebractwo i prostytucja były dla niej
związane z problemami młodych ludzi – od
przykrą codziennością. Inaczej wyglądała sy-
niepełnosprawności i chorób aż po ucieczki
tuacja Udo. Szykanowany przez szkolnych ko-
z domu. Historie młodzieży w ten sposób do-
legów chłopak dołączył do organizacji neona-
świadczonej przez los są opisywane do bólu
zistowskiej. Równocześnie pracował w obozie
sugestywnie. Nierzadko cierpienie bohaterów
dla uchodźców, co dawało mu okazję do drę-
sprowadzało ich na drogę przestępstwa i mo-
czenia azylantów. Gdy zaczęły go nękać wąt-
ralnie nagannych czynów. Przykładami mogą
pliwości i wyrzuty sumienia, pojął, że nie mo-
być chociażby Sofia z powieści W ślepym za-
że się wycofać, bo to oznaczałoby dalsze pro-
ułku wolności Jany Frey i Udo – bohater Czar-
blemy. Dla postronnego obserwatora postaci
ne, czerwone, śmierć Heidi Hassenmüller.
te wydają się być zdemoralizowane. Tymcza-
Pierwsza z nich uciekła od niekochającej ro-
sem wystarczy przyjrzeć się ich wcześniej-
str /
www.outro.pl /
Fot. Alexander Borden (CC BY-SA 2.0)
szym problemom, by zrozumieć, co doprowa-
czyli czas próby, Chłód od raju). Można je na-
dziło ich do sytuacji, w których się znaleźli.
zwać literackimi reportażami. We wstępach
Dla katharsis już w antyku istotne było ukaza-
i zakończeniach pojawiają się także informa-
nie odpowiedniego bohatera. W swojej Poety-
cje o pierwowzorach bohaterów, ich dalszych
ce Arystoteles pisał, że powinien to być czło-
losach oraz fragmenty rozmów autorek z ni-
wiek, który nie wyróżnia się osobliwie ani
mi. Inne powieści to zaś czysta fikcja,
dzielnością i sprawiedliwością, ani też nie po-
np. Anioły stąd odeszły Heidi Hassenmüller –
pada w nieszczęście przez swą podłość i nik-
poruszająca historia nastoletniej Merel cier-
czemność, lecz ze względu na jakieś zbłądze-
piącej na przewlekłą chorobę skóry, która
nie. Ta zasada została idealnie wykorzystana
stała się źródłem jej problemów, w tym od-
w obu ze wspomnianych powieści, co świad-
rzucenia przez rodzinę i przyjaciół. Dziewczy-
czy o jej uniwersalności.
na, w akcie zemsty za swoje cierpienie, użyła samodzielnie przygotowanego koktajlu Moło-
W twórczości Frey i Hassenmüller równie
towa, by podpalić pokój nauczycielski. Nie
istotny jest realizm – nie tylko w opisach.
uświadamiała sobie jednak, że nauczyciele
Wiele ich książek powstało na kanwie praw-
starali się ją wesprzeć. Ze względu na brak
dziwych historii (Oszaleć ze strachu, Désirée
ofiar śmiertelnych oraz trudną, bolesną sytu-
str /
www.outro.pl /
ację bohaterki, została ona skazana jedynie
nienaruszalnych norm i reguł, a najmniejsze
na prace społeczne. Z kolei również będący
przewinienie grozi tam surowymi karami i wy-
przykładem fikcji literackiej Pokręcony świat
kluczeniem ze wspólnoty.
Jany Frey opowiada o Julim, chłopaku z rozbitej rodziny. Żyje on w nędzy – z matką alkoho-
Omówione dzieła to zaledwie mały, ale istot-
liczką oraz świadomością, że jego ojciec
ny wycinek twórczości Jany Frey i Heidi Has-
i przyjaciel matki zniknęli. Przez swoje pro-
senmüller. Wszystkie z nich mogę ocenić jako
blemy rodzinne Juli jest pełen agresji i niena-
piękne i poruszające, choć momentami też
wiści. Podobnie jak wcześniej wspomniani
wstrząsające. Pożądany efekt duchowego
Merel, Udo i Sofia, staje się kryminalistą.
oczyszczenia przychodzi wraz z każdą z tych
Trzeba poznać ich wcześniejsze losy, by po-
powieści. Podczas ich lektury powstrzymywa-
jąć, dlaczego zaczęli dopuszczać się prze-
nie się od płaczu stanowi nie lada wyzwanie,
stępstw. Jednak nie wszyscy bohaterowie po-
co tylko wzmacnia katharsis.
wieści Frey i Hassenmüller to młodociani przestępcy. Przykładem jest chociażby Han-
Katarzyna Giemza
nah – protagonistka Chłodu od raju. Należała ona do społeczności świadków Jehowy, ale jako piętnastolatka zapragnęła zaznać życia typowego dla jej rówieśników. Obowiązujące dziewczynę sztywne normy oraz ciągłe zastraszanie ze strony członków zboru doprowadziły ją do buntu. Wtedy mogła już liczyć jedynie na przyjaciół i młodszego brata. Z kolei macocha będąca fanatyczką religijną, zaczęła dążyć do całkowitego stłumienia rebelii Hannah. Chłód od raju ukazuje manipulacje wśród świadków Jehowy, których społeczność to sekta obwarowana murem sztywnych,
str /
Fot. Tiffa Day (CC BY 2.0)
www.outro.pl /
Jesteśmy przyzwyczajeni do takiego scenariusza wydarzeń: najpierw powstaje genialna książka, która zyskuje miliony fanów i staje się światowym bestsellerem. Następnie na ekrany wchodzi inspirowany nią film, który zazwyczaj również odnosi sukces, ale wielu podkreśla, że w żadnym razie nie dorównuje książce. Zawsze jednak zdarzają się jakieś wyjątki, prawda? Umarli poeci, ożyła książka
Stowarzyszenie Umarłych Poetów z 1989 ro-
z grupką przyjaciół reaktywuje utworzone
ku zdecydowanie zalicza się do filmów, które
przed laty Stowarzyszenie Umarłych Poetów,
pozostają w głowie na długo po obejrzeniu.
aby wspólnie oddawać się przyjemności czy-
Na jego podstawie w tym samym roku po-
tania poezji. Pomysł na koło zainteresowań
wstała książka, lecz, niestety, wielu ludzi
przekazał chłopcom nowy nauczyciel stosują-
mylnie oraz niezasłużenie przypisuje powieści
cy niekonwencjonalne metody nauczania. Zo-
zasługi za sukces filmu. Oba dzieła przedsta-
staje on następnie oskarżony o zdemoralizo-
wiają perypetie Neila Perry’ego, ucznia sza-
wanie Neila i doprowadzenie do ciągu nie-
nowanej Akademii Weltona. Chłopiec żyje
przyjemnych zdarzeń. Książkowa adaptacja
podporządkowany zaborczemu ojcu, który na-
została wzbogacona o kilka dodatkowych
kazuje mu studiować medycynę. Neil zafascy-
wątków, jednak uważa się, że nie dorównuje
nowany jest jednak poezją i teatrem; wraz
filmowemu pierwowzorowi.
str /
www.outro.pl /
Wszędzie dobrze, a w szpitalu najgorzej Warto na chwilę zatrzymać się nad Lotem nad
kukułczym gniazdem. Opowiada on o losie Randle’a McMurphy’ego, złodziejaszka, który postanawia poudawać psychicznie chorego, żeby uniknąć więzienia. Trafia na oddział despotycz-
nej siostry Ratched, stosującej przemoc, zarówno psychiczną, jak i fizyczną, wobec swoich pacjentów. Randle, wyraźnie zaniepokojony stanem swoich towarzyszy, próbuje im pomóc i przeciwstawić się agresywnej opiekunce. Niestety jego bunt przynosi drastyczne skutki tak dla niego samego, jak i oddziałowych towarzyszy. Co wypada lepiej: film czy książka? Opinie na ten temat są podzielone. Jednak większość wybiera ekranizację. Produkcja zachwyca i porusza serca, wciąga oraz nieprzerwanie trzyma w napięciu. Nie znajdzie się w niej zbyt długich czy nudnych scen. Książka również wywołuje zachwyt, jednak atmosfera filmu oraz świetne aktorstwo dodają historii głębi. Dla chcącego nic trudnego Czas na coś poprawiającego humor: run, For-
rest, run! Kto nie zna tych słów? A kto wiedział, że słynny Forrest Gump powstał na podstawie książki? Pozwolę sobie zacytować fragment jej Fot. Georges Biard (CC BY-SA 3.0)
recenzji, napisanej przez autora bloga pawel-
str /
www.outro.pl /
biega.pl: Na pierwszych stronach mam też
sukces, a Tom Hanks jako Forrest Gump zaj-
dziwne uczucie, że czytam streszczenie filmu.
muje drugie miejsce w rankingu najlepszych
To, co w filmie zajęło 20 minut, w książce
ról męskich na Filmwebie (przegrywa tylko
przeczytałem w 4 minuty. Nie ma szyn ortope-
z Jokerem w wykonaniu Heatha Ledgera).
dycznych, Elvisa ani autobusu do szkoły. Przyzwyczajony, że to w książce pokazane
Nie można z góry założyć, że film jest gorszy
jest więcej niż w filmie, czuję się nieco skoło-
od książki. Istnieje wiele sytuacji, które moż-
wany. Dla tych, którzy nie znają Forresta
na uznać za wyjątki od tej reguły; ja przedsta-
Gumpa: jest to historia mężczyźny, który już
wiłam tylko te najpopularniejsze. A przecież
od najmłodszych lat nie miał w życiu łatwo.
są jeszcze Skazani na Shawshank, Diabeł
Pozostawiony przez ojca, mieszkał z matką
ubiera się u Prady, Milczenie owiec… Czasa-
i jej współlokatorami. Pomimo dość szybko
mi warto wyzbyć się uprzedzeń i uwierzyć, że
zdiagnozowanego obniżonego ilorazu inteli-
lektura książki nie jest jedyną wartościową
gencji traktowany jest przez rodzinę jak nor-
formą spędzania wolnego czasu.
malny chłopiec i w takim przekonaniu dorasta. Film to komediodramat z romantycznym
Alicja Kozłowska
wątkiem, bowiem Forrest jeszcze jako dziecko poznaje Jenny, która najpierw jest jego przyjaciółką, a potem zostaje jego dziewczyną. Chłopak w przyszłości zachwyca wszystkich: staje się gwiazdą futbolu amerykańskiego, bohaterem wojny w Wietnamie, odnoszącym sukcesy biznesmenem, zyskuje status osobistości. Zwiedza cały świat, a swoje przygody relacjonuje przypadkowo poznanym ludziom. Gdyby nie film, książka prawdopodobnie nigdy nie doczekałaby się większego zainteresowania. Ekranizacja osiągnęła ogromny
str /
Fot. lakesbutta (CC BY-SA 3.0)
www.outro.pl /
Zapewne każdy z nas ma książkę, która choć w małym stopniu zmieniła jego życie. Książki pozwalają otworzyć się na świat, poszerzyć horyzonty albo nawet zmienić poglądy w niektórych kwestiach, dzięki ukazaniu ich z drugiej strony. Nie sposób wymienić wszystkich pozycji tego typu, więc przedstawię wam przynajmniej dwie. Biegnąca z wilkami. Archetyp Dzikiej Kobiety
nującą rolę odgrywa kobieta; każdej z opo-
w mitach i legendach, Clarissa Pinkola Estés
wieści towarzyszy analiza i interpretacja au-
Brzmi feministycznie? Może trochę, ale za-
torki – Clarissy Pinkoli Estés, będącej dokto-
pewniam, że pozycja nie jest adresowana wy-
rem psychologii, dyplomowanym psychoana-
łącznie do kobiet. Obawiałam się również, że
litykiem szkoły Carla Gustava Junga, poetką
jest to książka psychologiczna, a za takimi nie
i „cantadorą” (zbieraczką legend tradycji la-
przepadam. Do jej lektury zachęciła mnie jed-
tynoskiej). Swoją działalność nazwała paleo-
nak sława światowego bestsellera oraz reko-
mitologią, bo polega ona na docieraniu do
mendacja Małgorzaty Majewskiej – języko-
najstarszych,
znawczyni, specjalistki w zakresie komunika-
opowieści, do których z czasem są dołączane
cji werbalnej i niewerbalnej, dla której książ-
kolejne wątki i znaczenia.
najwierniejszych
szkieletów
ka ta ma być źródłem niekończących się inspiracji.
Na podstawie starych wzorców Estés rekonstruuje brakujące elementy baśni i mitów.
Książka składa się z różnych baśni powsta-
Wykorzystuje do tego wiedzę z psychologii
łych na przestrzeni wieków, w których domi-
analitycznej, psychologii archetypów oraz
str /
www.outro.pl /
Fot. Holger Uwe Schmitt (CC BY-SA 4.0)
schematy pochodzące z podświadomości
a przede wszystkim do natury kobiet. Pozna-
zbiorowej, snów, odmiennych stanów świado-
jemy Dziką Kobietę, którą każda kobieta po-
mości. Wydobywa z kobiet tę pierwotną i dzi-
winna odnaleźć w sobie. Autorka wskazuje
ką cząstkę, o której one same zapomniały
drogę, dzięki której możemy to zrobić, by żyć
w natłoku codziennych obowiązków, a męż-
w zgodzie ze sobą i cyklami natury. Wskazuje
czyznom ukazuje, jak wiele nieodkrytych twa-
drogę, jak dotrzeć do własnej duszy i nie zbo-
rzy mają ich drugie połowy. Ale bez obaw,
czyć. To nie jest książka do przeczytania –
nie ma tu perspektywy, w której wszystko
to książka do używania (lubimyczytac.pl). Po-
co męskie byłoby uznawane za złe – wręcz
lecam wam tę książkę bardzo mocno, z całą
przeciwnie, obie płcie są tu tak samo ważne,
mocą, jaką we mnie wlała. Mam świadomość,
dopełniają się.
że nie każdą z was równie mocno ona poruszy, ale chciałabym byście dały jej na to szan-
Co o lekturze mówią czytelniczki? Autorka
sę. Ja długo zwlekałam. Lecz nie żałuję, wi-
w kapitalny sposób interpretuje opowieści od
dać to teraz właśnie miałam usłyszeć w sobie
dawna przekazywane z pokolenia na pokole-
wycie wilczycy (lubimyczytac.pl). Perełka
nie, odnosząc je do świata współczesnego,
w mojej biblioteczce. Przeczytałam ją wielo-
str /
www.outro.pl /
krotnie i za każdym razem odnajduję w niej
szona lekturą Boga w wielkim mieście.
NOWĄ SIEBIE. „Biegnąca z wilkami” sięga do
Na marginesie można dodać, że jest to jeden
najgłębszych pokładów kobiecej duszy. Pięk-
z tych radosnych przypadków, w których oka-
na, uzdrawiająca lektura (lubimyczytac.pl).
zuje się, że piękna okładka to nie tylko zapowiedź wartościowej pozycji, ale coś więcej –
Bóg w wielkim mieście Katarzyna Olubińska
spełniona zapowiedź wartościowej pozycji.
Bardzo świeża propozycja, niedawny hit Empików, z potrójnym dodrukiem – tę książkę po
Oczywiście nie w każdym te dwie książki odci-
prostu trzeba przeczytać. Jej autorka jest
sną swój głęboki ślad. Może ten ślad będzie
dziennikarka obecnie pracująca dla TVN-u,
całkiem płytki. Może nawet nie będzie go
wcześniej zaś m.in. dla Telewizji Polskiej i TV
wcale. Myślę jednak, że warto dać szansę
Puls. Katarzyna Olubińska w tym bestsellerze
i Estés, i Olubińskiej. A nuż okaże się, że prze-
opowiada o swojej karierze zawodowej i tym,
czytacie coś, co wywróci wam życie do góry
jak Bóg ingerował w jej życiu w wielkim mie-
nogami?
ście. Autorka nie jest jednak jedyną bohaterką Boga w wielkim mieście, jest to również zbiór rozmów ze znanymi osobami np. Marcinem Gortatem, Izą Miko, Maciejem Musiałem czy Idą Nowakowską, którzy dzielą się swoimi doświadczeniami obecności Boga. Mama jednego z rozmówców – Sebastiana Fabijańskiego – głęboko przeżyła wywiad z aktorem. Mówiąc wprost, rozpłakała się, gdy dowiedziała się i zrozumiała, że wiara jest dla jej syna bardzo ważna i że przeżywa ją w niezwykle głęboki sposób. Zresztą, nie ma chyba osoby, która nie byłaby w jakiś sposób poru-
str /
Anna Sydorczak
www.outro.pl /
Pisać można za pomocą różnych rzeczy: komputera, pióra, kredki, smartfonu. Pisać można również ciałem. Ale i rośliną. W ten sam sposób można czytać. Przez pryzmat drzewa, krzewu bzu, lilii czy pokrzywy. Bo książki są roślinne (i to nie tylko z powodu materiału, na którym się je drukuje). Książki są roślinne, ponieważ rośliny zamieszkują literaturę tak samo, jak naszą planetę. Ekopoetyka jest nazwą nurtu zapoczątkowa-
on związki między nauką a literaturą i daje
nego w literaturze anglosaskiej i starającego
podstawowe narzędzia do interpretacji eko-
się opisać relacje między człowiekiem a przy-
krytycznej. Druga książka nosi tytuł Cyborg
rodą bądź analizować wcześniejsze teksty
w ogrodzie i jest pogłębionym wprowadze-
z tej perspektywy. Interesuje ją [ekopoetykę]
niem do tego zagadnienia. Zainteresowanie
wykraczanie poza antropocentryczną wizję
tą tematyką jest również mocno widoczne
świata, zmiana postrzegania tego, co ludzkie
w twórczości polskiej pisarki. Przyjrzyjmy się
i nie-ludzkie (za culture.pl). Ta dziedzina wie-
bliżej jej ostatniemu tomikowi wierszy z 2012
dzy zdobywa w Polsce coraz to większą popu-
roku – tuż-tuż. Już okładka mówi nam wiele
larność. Jest to w dużej części zasługą Julii
o zawartości książki. Widzimy na niej mięso-
Fiedorczuk – wśród jej publikacji poza liryką
żerną rosiczkę zespoloną w całość z waginą.
i prozą znajdziemy dwie ważne pozycje doty-
Symboliczne połączenie natury i kobiecości,
czące właśnie tych zagadnień. Pierwsza
które są cykliczne. Jednocześnie nad rosiczką
z nich, Ekopoetyka, to trójjęzyczny esej napi-
unosi się biały kwiat symbolizujący niewin-
sany wspólnie z Gerardem Beltránem. Opisuje
ność. XX i XY widniejące na samym dole to
str /
www.outro.pl /
Fot. Kurt Stüber (CC BY-SA 3.0)
chromosomy żeńskie i męskie. Równie istotna
(…)
jest kolorystyka całości – przeważają zielony
Kiedy coś zapiszę, to nie muszę
(rośliny) i czerwony (krew). Całość podkreśla
czytać, uwierz: gdybym mogła
jedność człowieka z naturą oraz to, że czło-
byłabym krzakiem bzu
wiekowi bliżej do natury niż do kultury (za
pod którym odpoczywasz
popmoderna.pl).
w ten bezchmurny dzień. Wewnątrz tomu znajdziemy zdjęcia pokazujące ślady odciśnięte na kobiecym ciele. Można
Twój deszcz mnie obezwładnia. Warszawa, maj 2009
przypuszczać, że są to odciśnięte rośliny. Natura wyciska swoje piętno na życiu kobiet, ich
Podmiot nie wybiera żadnego silnego zwie-
cielesności. Tak jak na widocznych fotogra-
rzęcia, aby się w nie wcielić. Nie chce być
fiach, tak i w wierszach sąsiadujących z nimi
również potężnym dębem ani kuszącą różą.
możemy odszukiwać różnego rodzaju ślady,
Wybiera krzak bzu. Krzak, który symbolizuje
jakie natura zostawia na ciałach i psychice
miłość do drugiej osoby. Miłość wyjątkową,
kobiet (i nie tylko w nich!). Przyjrzyjmy się
gorącą, niewinną i czystą. A może nie tylko do
fragmentowi wiersza Pola Mokotowskie.
osoby. A może człowieka wcale w tym wierszu
str /
www.outro.pl /
nie ma? Może chodzi właśnie o miłość do ro-
Wydaje mi się, że to jest najcenniejszy ele-
ślin, zwierząt i całego otaczającego świata. O
ment poezji Julii Fiedorczuk. Potrafi wycią-
umiłowanie tego, co naturalne. W zależności
gnąć na światło dzienne elementy, których
od tego, czy zechcemy interpretować wiersze
nie dostrzegamy w pędzie życia. Pokazuje
w sposób antropocentryczny czy nieantropo-
nam, w jak bardzo ograniczony sposób odbie-
centryczny, ujrzymy całkiem inny obraz: mo-
ramy świat. I chyba właśnie dlatego czasem
żemy stworzyć wizję świata roślinnego lub
warto sięgnąć po coś, co sprawi nam opór
całkowicie ludzkiego. Zajrzyjmy jeszcze do
(mnie wiersze warszawskiej poetki zdecydo-
innego fragmentu tego tomu. W wierszu Fo-
wanie taki opór stawiły, nie była to lekka lek-
toshop Acropolis czytamy:
tura) i spróbować „patrzeć trochę szerzej”.
Ilu trzeba słów, żeby powiedzieć: cztery
Martyna Kłos
maki zakwitły w szczelinach wesołego boga? co trzeba przemilczeć ze względu na kadr? Mądre drzewo, szorstkie pomarańcze jak planety dla twojego słońca Słońce, te czerwone iskry, to z ciebie? (…) Co trzeba przemilczeć ze względu na kadr? Czym jest kadr? Naszym spojrzeniem? Czy fragmentem świata? Co przemilczamy, patrząc codziennie na świat? Czy zwracamy uwagę na drzewa rosnące przy domach? Czy widzimy kwiaty bzu mijane w drodze na przystanek autobusowy? Czy patrzymy na maki w przyblokowych ogródkach? Jak często jesteśmy zbyt zajęci własnymi zmartwieniami, żeby zauważyć to, co od zawsze nas otacza?
str /
www.outro.pl /
str /