Outro 304

Page 1

www.outro.pl /

str /


TEMAT NUMERU:

www.outro.pl /

str /


www.outro.pl /

JAGODA JABŁOŃSKA Między wyżem a niżem strona 16 MARTA LIPOWICZ Szekspir królem pop! strona 22 KRZYSZTOF ANDRULONIS Klasyczny duch popkultury strona 28 ANNA SYDORCZAK Często słyszę prawdziwe ludzkie emocje Wywiad z Hubertem Woźniakowskim strona 36 PRZEMYSŁAW ŚWIERAD Binge watching - choroba XXI wieku? strona 44 KINGA PREGLER Filmowa lekcja wrażliwości strona 50 MAJA NAJDEK Hikikomori, Lolita, Yokai i inne takie strona 56 EWA KARPIŃSKA Gdzie jestem JA? strona 62 KAMIL DURAJCZYK Fandom - jedyny w swoim rodzaju magiczny świat strona 70 MATEUSZ SINIŁO Marzec 1968 - exodus str /

strona 78


www.outro.pl /

Popkultura to hasło ukute w II poł. wieku XX, choć z powodzeniem może być stosowane również do epok wcześniejszych. Za jego pomocą opisuje się wszystkie dzieła szeroko dostępne dla odbiorcy, niewymagające nadmiernego skupienia czy wcześniejszego przygotowania. Czy właśnie one stały się domeną naszych czasów? Czasem daje się usłyszeć stwierdzenia, jakoby wzrost kultury popularnej stał się istotnym zagrożeniem dla sztuki. Apokaliptyczne wizje głoszą, że już wkrótce ten rodzaj twórczości pochłonie wszystkie inne i zniszczy raz na zawsze ten szczególny stan ducha, jaki nazywało się natchnieniem czy zmysłem artystycznym. A wraz z nim znikną i jego wytwory. Czy rzeczywiście jednak popkultura wykazuje takie „krwiożercze” zapędy? Zacznijmy może od faktu, że nie my pierwsi mamy z nią do czynienia. Nikt przed nami nie doświadczał jej tak wszechstronnie i intensywnie - to prawda - ponieważ nie istniały wcześniej odpowiednie drogi przekazu informacji, czyli media masowe. Jak jed-

nak inaczej określić uniwersalistyczne tendencje średniowiecza czy charakter sztuk Szekspira za życia autora, zanim pokryły się patyną i dołączyły do grona arcydzieł literatury światowej, jeśli nie mianem… popkultury! Ten problem powraca zresztą w kilku prezentowanych przez nas tekstach. Rozważania na temat popkultury skłoniły nas również do rozważenia problemu, czy przypadkiem podział na sztuki wysokie, szydzące z kultury popularnej, i należące do niej niższe dziedziny artystyczne nie wypada dziś sztucznie? Choć przyjmowany od setek lat i adaptowany niejako siłą przyzwyczajenia przez kolejne epoki, to jednak współcześnie zdaje się wypadać szczególnie naiwnie w obliczu str /

wszechobecnej syntezy sztuk i przekraczania granic genologicznych. Może czas zacząć traktować te dwie kategorie łącznie zamiast wznosić między nimi mury? Wtedy okaże się, że popkultura może wykazywać związki z takimi obszarami sztuki, jak choćby opera, traktowana często jako synonim ekskluzywności i koneserstwa. Zjawisko kultury popularnej jest tak szerokie, że niemożliwe do objęcia w jednym wydaniu jakiegokolwiek czasopisma. Pochylamy się więc jedynie nad wybranymi problemami z tego zakresu. Mamy jednak nadzieję, że tych kilka godnych naszym zdaniem uwagi myśli, które zawarliśmy na kolejnych stronach, rzuci na popkulturę nieco więcej światła! Krzysztof


www.outro.pl /

Outro – wychodzimy poza schemat

Szefowie działów:

ISSN: 2299-5242

Olimpia Orządała (korekta), Monika Stankiewicz (graficy), Martyna Kłos (promocja)

Ogólnopolski miesięcznik młodzieżowy Wydawca: Fundacja Nowe Media

Promocja: Martyna Kłos, Żaneta Chwiałkowska, Bartosz Simiński

www.outro.pl mail: redakcja(@)outro.pl, rekrutacja(@)outro.pl

Korekta: Olimpia Orządała, Paulina Kos, Barbara Truchan, Klaudia Sordyl, Beata Ptach, Justyna Grzesiowska, Janusz Pyrkosz, Justyna Grzesiowska

Redaktor naczelny: Krzysztof Andrulonis Skład wydania i fotoedycja: Krzysztof Andrulonis

Grafiki: Monika Stankiewicz, Julia Dałek, Wiktoria Wójcik

Projekt okładki: Krzysztof Andrulonis

str /


www.outro.pl /

OGŁOSZENIE ORGANIZATORA

ARS INDEPENDENT FESTIVAL Katowice, 24 - 29.09.2019

– statuetkę i tytuł Czarnego Konia oraz 500

Znamy pełny program

EUR – w tym i pozostałych konkursach przy-

Ars Independent 2019!

zna festiwalowa publiczność.

Bierzemy trochę retro i szczyptę erotyki, mie-

Gorące lato w podupadającym mieście, na-

szamy z found footage i kulturą remiksu,

stoletnie głowy pełne marzeń o ucieczce do

a do tego podajemy pachnące świeżością

Nowego Jorku, zaborczy rodzice i zazdrosny

audiowizualne nowości – oto przepis na fe-

eks – to „Firecrackers” Jasmin Mozaffari

stiwal Ars Independent 2019! Znamy już pe-

w pigułce. #Girlpower i dużo szaleństwa.

łen program wydarzenia, które od 24 do 29

Debiutująca

września zagości w Katowicach. Do sprzeda-

w „Gnieździe kolibra” snuje uniwersalną

ży trafiła też ostatnia pula karnetów.

opowieść z wyraźnie zarysowanym kontek-

Jakie wydarzenia ujawniono właśnie w trze-

stem społecznym, o koreańskiej rodzinie po

cim, ostatnim ogłoszeniu programowym?

przejściach, żyjącej w wielkiej płycie. Silna

reżyserka,

Kim

Bo-ra,

nostalgia do czasów dzieciństwa sąsiaduje

Czarny Koń Filmu

tutaj ze specyficzną formą absurdu oraz sen-

W konkursie Czarny Koń Filmu zobaczymy

sualną fakturą kadrów.

tradycyjnie 6 pełnometrażowych filmów de-

„Nóż + Serce” Yanna Gonzaleza – znanego

biutujących reżyserek i reżyserów. Nagrodę

dobrze festiwalowiczkom i festiwalowiczom

str /


www.outro.pl /

ze „Spotkań po Północy” (2013) – to perwer-

Debiut Erika Schmitta, „Cleo”, to podróż do

syjny slasher utrzymany w konwencji horro-

Berlina jakiego nie znamy – surrealizm i no-

rów „giallo”. To opowiadana w neonowo-

stalgiczne kino w jednym. Fani twórczości

barokowym przepychu historia mordercy

Michela Gondry’ego czy Jean-Pierre’a Jeune-

w skórzanej masce na twarzy i zabójczym

ta będą zachwyceni, bowiem Schmitt wdraża

dildo w ręce, polującego na pracowników

niezliczone wizualne sztuczki, od animowa-

branży „gay porn”.

nych sekwencji po iluzje optyczne, umiejęt-

Sześć scen. Sześć lat. Sześć chwil, które

nie wykorzystując je, by wzmocnić fabułę.

ukształtowały relację Jenny i Leona oraz do-

W „Serpentário” Carlosa Conceição wybie-

prowadziły do jej końca. W „Pink Wall” Tom

rzemy się w wędrówkę pustynnym szlakiem

Cullen stworzył film w poetyce kina Erica

przez postapokaliptyczne rubieże Afryki. Poe-

Rohmera i Richarda Linklatera, oparty na

tycko-nostalgiczne doświadczenie o akcie

długich rozmowach dwojga bliskich sobie

desperackiej walki z bezlitosnym upływem

osób. Bolesne i bardzo prawdziwe studium

czasu.

rozpadu więzi międzyludzkich.

str /


Fot. Michał Jędrzejowski

www.outro.pl /

Czarny Koń Animacji

Czarny Koń Wideoklipu

Konkurs animacji w trzech setach przybliży

Dwa sety z 30 teledyskami złożą się w tego-

32 krótkometrażowe filmy animowane z ca-

roczny konkurs Czarny Koń Wideoklipu.

łego świata. Mozaikowy przekrój twórczości

W najmłodszym z festiwalowych konkursów

młodych autorek i autorów na pewno zasko-

oglądamy co roku rubieże youtuba, a także

czy nas najróżniejszymi formami estetyczny-

teledyski, które – cytując Maćka Gryzełko,

mi i tematami, które ująć można wyłącznie

kuratora konkursu – „nie mają żadnych

plastycznością animacji. Będą to filmy, które

kompleksów wobec starszego, pełnometra-

– za Gabą Palicką, kuratorką konkursu –

żowego brata spod znaku X muzy”. Listę no-

- „potrafią zachwycić, które sięgają kresu ja-

minowanych tytułów poznamy dopiero pod-

kości / dziwności / celności społecznego ko-

czas seansu na festiwalu!

mentarza”.

str /


www.outro.pl /

bez zombi. To podróż kameralna, kontem-

Czarny Koń Gier Wideo W konkursowe 7 nominowanych tytułów zagramy (i oddamy nań głosy) na interaktywnej wystawie w Katowice Miasto Ogrodów. Lucas Pope dał się poznać światu przez „Papers, Please” (2013) – symulator pracownika przejścia granicznego w totalitarnym reżimie. W „Return of the Obra Dinn” jest nie mniej oryginalny. Roku Pańskiego 1802 statek Obra Dinn opuścił Falmouth z liczącą 60 osób załogą. Po 5 latach znaleziono wrak żaglowca. Nikt nie dopłynął do celu. Monochromatyczna oprawa wizualna, barokowa muzyka, przygody niczym z kart Verne’a i detektywistyczna intryga, która – - rzadkość w grach – nie prowadzi nas za rękę. Nie odpowiadają ci zasady gry? Zmień je! A właściwie to: przesuń je! „Baba Is You” Hempuli Oy to jedna z bardziej błyskotliwych propozycji ostatnich lat – logiczna łamigłówka, w której naczelną mechaniką jest zmienianie mechanik gry. „FAR: Lone Sails” od Okomotive to bodaj pierwsza interaktywna realizacja koncepcji kina drogi, która faktycznie się grom udała. Parowym wehikułem wyruszamy tutaj w odyseję przez postapokaliptyczny świat – ale

str /

placyjna, piękna. Studio White Owls Inc. w „The Missing: J.J. Macfield and the Island of Memories” opowiada buzującą od intensywnych emocji historię poszukiwania zbiegłej przyjaciółki na tajemniczej wyspie pośród zabójczych zagadek-pułapek. Cierpisz, odcinając piłami mechanicznymi kończyny, by użyć ich jako obciążniki – samookaleczanie się to tutaj kontekst do etycznych pytań o szczęście, przyjemność i tożsamość we współczesnym świecie. Deszczową nocą dwójka przyjaciół, Arina i Frendt, pochyla się nad wspomnieniami radosnego dzieciństwa. W „The Gardens Between” od The Voxel Agents razem z bohaterami odkryjemy wzruszającą przeszłość pełną beztroski, rozwiązując intrygujące łamigłówki, których głównym elementem jest zabawa z czasem. Neo-noirowa

„Katana

Zero”

Askiisoftu

to trzymająca w napięciu platformówka tętniąca kontrastowymi kolorami, porywającą ścieżką muzyczną, akcją trzymającą w napięciu i zaskakującą – szczególnie jak na gatunek – fabułą. „The Friends of Ringo Ishikawa” rosyjskiego projektanta yeo to pocztówka z życia Ringo


www.outro.pl /

Ishikawy – szefa młodocianego gangu, przed którym świat za chwilę stanie otworem. Od nas zależy, jak spędzi ostatnią szkolną jesień swojego życia. Wydarzenia pozakonkursowe Wspólnie z Wiktorem Stribogiem – autorem fenomenu internetowego „Kraina Grzybów” – i grupą Tajny Projekt zaprosimy Was na wyjątkowy VJ / DJ set. Premierowo na Ars Independent: Powrót do Krainy Grzybów do rytmu niedawno wydanego soundtracku „Poradnik Uśmiechu OST”. MTV: Modulartelevision to projekt audiowizualny członków kolektywu Biuro Dźwięku Katowice. Za pomocą syntezatorów modularnych oraz telewizorów CRT stworzona zostanie przestrzeń-doświadczenie łącząca w sobie koncert, improwizowaną sesję i instalację audiowizualną. A co, gdyby bohaterowie słyszeli podpowiadającego im kolejne działania narratora i nie mogli uwolnić się od jego głosu? W tym roku w Najmniejszym Kinie Świata opowieść burząca czwartą ścianę - ubiegłoroczny

Czarny

Koń

Animacji

„Narracja”. Organizatorami wydarzenia są instytucja kultury Katowice Miasto Ogrodów oraz Miasto Katowice.

str /


Fot. Michał Jędrzejowski

www.outro.pl /

str /


www.outro.pl /

RECENZJE Złe filmy nie umierają

redaktor

Bartosz Simiński

Truposze nie umierają reż. Jim Jarmusch Jarmusch zdążył wyrobić sobie opinię twórcy

ukrywajmy, trudnym do zobrazowania w cie-

filmów charakteryzujących się specyficznym,

kawy sposób typem bohatera, można byłoby

żeby nie rzec hermetycznym poczuciem hu-

oczekiwać równie udanego przetworzenia

moru. W swoim najnowszym filmie sięga po

motywu tytułowych truposzy. Efekt reżyser-

(pop)kulturowe kalki kina grozy. Uważny widz

skiego eksperymentu jest jednak mało sa-

dostrzeże zatem z lekkim uśmiechem motyw

tysfakcjonujący. Nie przekonuje fabuła, nie

samochodu psującego się pośrodku niczego,

śmieszy większość żartów, dialogi próbują

aspołecznego sąsiada, nietuzinkowej właści-

być błyskotliwe i puszczać oczko do miłośni-

cielki domu pogrzebowego, która przybyła

ków Jarmuscha, ale tylko próbują. To, co

niedawno do hermetycznej społeczności ma-

prawdopodobnie miało pełnić funkcje pasti-

łego amerykańskiego miasteczka. Reżyser

szu, groteski, bądź karykatury, oscyluje nie-

nie pierwszy raz umieszcza w swoim dziele

bezpiecznie na granicy tandety. Film męczą-

postaci nieumarłych – tu warto przypomnieć

cy, nijaki, nudny, zachęcający do ucieczki

o świetnym Tylko kochankowie przeżyją,

z kina tak samo pośpiesznej, jak szybko bo-

w którym powraca do romantycznej tradycji

haterowie filmu uciekają przed truposzami.

wampiryzmu. Po tak udanej narracji z nie

str /


www.outro.pl /

str /


www.outro.pl /

RECENZJE Ładny

redaktor

Bartosz Simiński

W deszczowy dzień w Nowym Jorku reż. Woody Allen Nie jestem i nigdy nie byłem miłośnikiem fil-

mu: ładne, ładne, ładne… ale nic poza tym.

mów Allena, chociaż znam sporą część jego

Najwięcej rozrywki dostarczyły mi nie żarty,

dorobku reżyserskiego. Dorobku ciekawego,

acz rozpoznawanie piętrzących się w każdej

wartościowego i pozwalającego zanurzyć się

niemal scenie delikatnych nawiązań do świa-

z odprężeniem w kinowym fotelu. Moja oce-

ta literatury, muzyki, sztuki, jednym słowem

na filmu prawdopodobnie byłaby wyższa,

szeroko pojętej kultury. Czyż nie ironią jest,

gdyby nie wspomniane przed momentem

że w filmie najbardziej podobało mi się to, co

wcześniejsze doświadczenia. Otóż mam wra-

sam reżyser krytykuje, czyli możliwość po-

żenie, że Allen kolejny raz przetwarza to sa-

czucia się przez moment snobem, który

mo w nieco zmienionej odsłonie. Mamy za-

z zadowoleniem co chwilę stwierdza: ach, to

tem ładną muzykę, ładną scenografię, ładne

nawiązanie do tego, a imię to z tej a tej

dialogi, ładne żarty, ładnych młodych bohate-

książki? Powtórzę się zatem raz jeszcze: film

rów i ładnie opowiedzianą (aczkolwiek bole-

ładny, ale na tyle nijaki, że tydzień po obej-

śnie przewidywalną) historię. To jedno słowo

rzeniu mało kto będzie o nim jeszcze pamię-

pasuje mi do opisu wszystkich aspektów fil-

tać.

str /


www.outro.pl /

str /


www.outro.pl /

MIĘDZY WYŻEM A NIŻEM

Zapewne łatwo towarzyszy po

Niezależnie od

siedz

czne,

my w takim mo

się na kanapie

Fiodora Dostoj str /

jak życiowe pe


www.outro.pl /

o jest wyobrazić sobie zmęczenie, jakie dwunastu godzinach spędzonych w pracy.

d tego, czy wykonuje się zlecone zadania,

ząc przy biurku, czy też trudne prace fizy-

, organizm potrzebuje regeneracji. Co robi-

omencie? Wracamy do domu, rozsiadamy

e i naturalnie sięgamy po Zbrodnię i karę

jewskiego. W końcu nic tak nie regeneruje

erypetie Raskolnikowa.

str /


www.outro.pl /

redaktor

Jagoda Jabłońska

Może się jednak zdarzyć, że ta pozycja nie

Można by też się zrelaksować, słuchając mu-

znajduje się na twojej liście do przeczytania.

zyki. Z jakiegoś powodu wybór playlisty na

W takim wypadku w internecie odnajdziesz

Spotify pada na wiele gatunków, tylko nie na

mnóstwo wierszy z różnych epok, rozpraw nau-

muzykę klasyczną. To, co dawniej uznawane

kowych czy retransmisji spektakli teatralnych.

było za relikt wysoce wartościowej kultury, dziś

Bo w końcu jak wygląda wysoce intelektualna

jest z premedytacją pomijane na rzecz ciekaw-

rozrywka na miarę XXI wieku?

szych motywów niż przykładowe pochody imitacyjne w inwencjach Jana Sebastiana Bacha.

Na nutę współczesności Zanim zaproponuję jeszcze codzienną analizę

Powrót do przeszłości

jednego z dzieł renesansowych twórców na

Wybierzmy się w krótką podróż historyczną sto

dobranoc, postaram się skupić uwagę na tym,

lat wstecz. W społeczeństwie podzielonym na

jak faktycznie statystyczny Polak spędza swój

inteligencję i proletariat każdy znał swoje miej-

czas wolny po powrocie do domu. Sprawdze-

sce. Kiedy bogatsi, elitarni obywatele udawali

nie newsów na Facebooku czy Instagramie to

się do opery czy teatru, prymitywniejsza dla

oczywistość, może do tego serial na Netflixie

nich część ludności oddawała się innym, wiej-

albo dobry film? Używając słowa „dobry”, mam

skim rozrywkom. Musiała im wystarczyć sztu-

na myśli: przystępny w odbiorze i nieskłaniają-

ka łatwo dostępna, przeznaczona dla mas.

cy do milionów refleksji nad sensem życia, na

Taki prosty, najogólniejszy podział kształtował

co człowiek zdecydowanie nie miałby ochoty

się latami. Pomijając fakt, że „kulturalni wy-

przy wieczornym zmęczeniu.

brańcy” często nie rozumieli, jakie przekazy niosą za sobą klasyczne utwory, zachwycali

str /


www.outro.pl /

się nimi dla uwiarygodnienia swojego statusu

ki. Zaczął podejmować współprace z gwiazda-

społecznego w oczach innych ludzi.

mi muzyki rozrywkowej, takimi jak Jon Bon Jovi czy Brian Williams. Krytycy zarzucali mu, że nie traktuje swojego zawodu z należytym sza-

Panowie, czas na zmiany

cunkiem oraz przyniesie straty całemu dotych-

Pewien włoski śpiewak operowy – Luciano Pa-

czasowemu dorobkowi kulturowemu. Czy ich

varotti – sprzeciwił się dotychczasowemu

prognozy znalazły potwierdzenie w przyszło-

schematowi opartemu na różnicach społecz-

ści?

nych. W połowie XX wieku zechciał zdemokratyzować operę, czyniąc ją dostępniejszą dla szerszego grona odbiorców. Artysta był jednym

Słodko-gorzko

z przodowników kulturalnej rewolucji, która

Należy zastanowić się, co się stanie, kiedy po-

miała na celu zwiększenie przystępności sztu-

łączymy

str /

kulturalne

sacrum

i

profanum.


www.outro.pl /

XXI wiek zna odpowiedź na to pytanie – wy-

część swojego utworu, koncertami Miley Cyrus

starczy skupić się na tym, jak wygląda otacza-

odkrywającej

jąca nas popkultura.

i prywatność dla milionów fanów oraz popular-

Dzisiejsze społeczeństwo ulega znacznej so-

nością innych osobistości przejawiających ak-

cjalizacji, na którą w dużej mierze wpływ mają

tywność twórczą, która łączy się z kontrower-

media. Co za tym idzie, szerzona przez nośniki

sją, poruszaniem tematów tabu czy balanso-

medialne kultura popularna wiąże się z naszą

waniem na granicy dobrego smaku.

codziennością. Odpowiada na potrzeby współ-

Wyidealizowana kultura lat minionych nie

czesnych konsumentów, będąc swoistą synte-

utrzyma się na dzisiejszym rynku bez wspar-

zą tego, co kojarzyło się dawniej z wyniosło-

cia. Specyfika funkcjonowania w trzecim ty-

ścią, elitarnością i szacunkiem oraz przedmio-

siącleciu polega po części na życiu w biegu.

tami codziennego użytku.

Ludzie, wybierając rodzaj rozrywki, nie zasta-

swoją

cielesność

nawiają się nad tym, co da im większą ucztę intelektualną, a jeżeli już decydują się na taką

Specyfika XXI wieku

formę spędzenia czasu, robią to „od święta” –

Pavarotti jako jeden z niewielu przekazał bo-

- nie na co dzień. Klasyka bowiem wymaga re-

dziec, jakim była odwaga do wprowadzania

fleksji i czasu na przyswojenie jej treści.

zmian. To działanie zapoczątkowało proces

Pokolenie internetu chce być tu i teraz, a infor-

zwiększania

przekazu

macje otrzymywać „na już”. Dlatego spokój,

i naturalności wykonawców. W ten sposób mo-

wyniosłość, które należy traktować z należy-

żemy cieszyć się wejściówkami na spektakle

tym szacunkiem, są męczące i nużące,

teatralne, pakietami zniżek na bilety i darmo-

w szczególności dla młodych odbiorców po-

we koncerty muzyki przeróżnych gatunków,

trzebujących emocji i nowych doświadczeń.

a nawet ich połączeń! Działalność ta utwier-

A co jest nowe? Tematy i działania, z którymi

dza w przekonaniu, że sztuka jest dla każde-

nie

go.

Czy w takim wypadku w czasach, w których

Równocześnie

autentyczności

przyzwolenie

na

łączenie

dwóch światów kultury skutkuje możliwością oglądania reklamy papieru toaletowego, na którym młody Amadeusz Mozart zapisuje

str /

miało

się

wcześniej

styczności.

żyjemy, znajdzie się miejsce dla kultury wysokiej?


www.outro.pl /

Działania te mogą wywoływać odczucie zaniże-

Dalsze perspektywy

nia poziomu artystycznego czy być niczym Zaprezentowanie szerszemu gronu takiego „produktu z wysokiej półki” ma większe szanse powodzenia, kiedy zostanie w pewien sposób uwspółcześniony. Wielu twórców XXI wieku zdaje sobie sprawę z tego faktu. Efektem tej świadomości są między innymi memy i kolaże z postaciami historycznych obrazów. Artyści i dzieła minionych epok znajdują się dziś na koszulkach, kubkach, zeszytach i wielu innych przedmiotach użytku codziennego. Muzycy grający na instrumentach klasycznych odgrywają hity muzyki popularnej.

drzazga w oku dla purystów, którzy są zwolennikami sztuki w czystej, niezmienionej postaci. Z kolei dla ich przeciwników – brak faworyzacji gatunków zwiększa dostępność. Wprowadza nowe spojrzenie na cały szereg aspektów, czasem zmienia punkt widzenia i rozwija wewnętrznego ducha. Jest swojego rodzaju reklamą klasyki w lekkim odbiorze. Łączy przyjemne, codzienne czynności z pożytecznym obcowaniem ze sztuką. A to, czy taka twórczość podoba nam się, czy nie, zostawmy własnej ocenie.

str /


www.outro.pl /

str /


SZEKSPIR

www.outro.pl /

KRÓLEM POP! Granica między kulturą wysoką a popularną widocznie się zaciera – elektroniczne remixy Bacha, światowej sławy dzieła malarskie przenoszone na ulice, opera na motocyklach. Motywy mieszają się, sztuka współczesna reinterpretuje oraz się inspiruje, przetwarza i tworzy kolaże. Nie dyskutujemy z tym, że pisuar może być dziełem sztuki. Szlachetne skrzypce grają w utworach, które łatwo klasyfikujemy jako element kultury masowej. A co z takim klasykiem jak Szekspir? str /


www.outro.pl /

redaktor: Marta

Lipowicz

i próbowali z nimi dyskutować, rozmawiali

Nisko czy wysoko?

między sobą, jedli, pili i palili. Teatr był hałaśliStereotypowo, kultura popularna jest łatwo dostępna, a przy tym płytka, estetycznie niewyrafinowana, zorientowana na tu i teraz i szybkie przychody. Nie ma rozwijać społeczeństwa, zadawać ważnych pytań. Szekspir natomiast jest tego wręcz przeciwieństwem: ponadczasowy, skupiony na estetyce, ale też i na filozofii ludzkiej natury, czasem zaangażowany w politykę, wymagający wysiłku intelektualnego, zrozumienia prawd o życiu i ludzkości. Stał się nienaruszalnym symbolem sztuki, kulturowym dobrem całego świata.

wy, codzienny, kolorowy – jak festyn lub parada. Oczywiście były i miejsca odosobnione, loże, do których bilet kosztował aż 30 szylingów, jednak w The Globe mogło być na raz aż 3 000 widzów, co, jak na te czasy, raczej skłania do klasyfikowania tych spektakli jako wydarzeń masowych, niczym dzisiejszy koncert gwiazdy pop. Teatr w czasach elżbietańskich był rozrywką popularną, łączącą różne klasy społeczne. W tym czasie w Londynie Szekspira znał każdy, zarówno biedni analfabeci, jak i bogaci kupcy oraz lordowie. A teatr obwieszczał za pomocą flag co będzie grane. W zależ-

Jednak początki Szekspira wcale tak eksklu-

ności od koloru – tragedia, komedia lub sztu-

zywne i wyrafinowane nie są. Przecież w sa-

ka historyczna. Tylko tyle było potrzebne,

mym teatrze The Globe bilet kosztował zaled-

w końcu rozrywka i tak była gwarantowana.

wie jednego pensa za miejsce stojące (dla po-

Przede wszystkim jednak należy pamiętać, że

równania: utrzymanie mężczyzny przez jeden

same teksty Szekspira były rozrywkowe, pełne

dzień w tych czasach to około cztery pensy),

fantastycznych wydarzeń i postaci, duchów

a widzowie często wykrzykiwali do aktorów

i magii, dowcipu, ale też grozy, dreszczy i zdra-

str /


www.outro.pl /

str /


www.outro.pl /

dy. Krew się lała, wzruszenia napełniały serca

betami. To poniekąd przesunęło Szekspira

widowni. Śmiech wypełniał The Globe. Każdy

w przestrzeni publicznej, dodało jego twórczo-

znalazł coś dla siebie i niekoniecznie było to

ści kolejną warstwę. Nowi odbiorcy nie byli już

coś wyrafinowanego. W końcu nie trzeba być

mieszaną grupą z różnych warstw społecz-

koneserem sztuki wysokiej, aby docenić grozę

nych, która razem odbierała całość spektaklu.

wiedźm z „Makbeta” lub niesamowitość elfów

Jego dzieła trafiły do bibliotek i bawialni, gdzie

ze „Snu nocy letniej”.

można było je czytać w samotności, analizować i nad nimi filozofować bez emocji towarzyszących spektaklowi. Do tego, jako że wydanie

Zmiana otoczenia

było drogie, stało się po prostu obiektem

Jak to się stało, że William ze Stratfordu został

świadczącym o statusie, przedmiotem, którym

ikoną? Przede wszystkim wyniesienie prac

można było się chwalić, a zamieszczony w nim

Szekspira do szlachetnego miana literatury

wstęp porównywał autora do greckich i łaciń-

miało miejsce dopiero wraz z wydaniem zbioru

skich klasyków, jednocześnie przedstawiając

jego utworów pod dzisiejszą nazwą Pierwsze

go

Folio w 1623 roku. Dla nas rzecz dość oczywi-

„popularne” korzenie i wznosi się ponad nie.

jako

tego,

który

przekracza

swe

sta, któż by nie wydał Szekspira? Jednak został wydany w formacie w pewien sposób zarezerwowanym dla dzieł historycznych i filozoficznych i zaprojektowany specyficznie dla odbiorców z klasy wyższej: obity w drogą skórę cielęcą,

kosztował

wtedy

jednego

funta

(zdolny człowiek mógł wtedy zarobić około

W XIX wieku natomiast Szekspir stał się częścią programu akademickiego, co zakończyło jego transgresję w obręb tak zwanej kultury wysokiej. Znajomość jego dzieł świadczyła o odebranej edukacji, która bezpośrednio przekładała się na status społeczny.

cztery funty rocznie). Pierwszymi znanymi właścicielami tego zbioru byli earlowie, biskupi, lord, admirał – zatem jedni z bogatszych ludzi w kraju. Jednak samo wydanie tekstów w druku, mimo słabej dostępności, już wyniosło Szekspira na salony, jako że tylko elita potrafiła czytać, a większość pospólstwa była analfa-

str /

Kanoniczna podstawa W dzisiejszych czasach Szekspir nadal figuruje na listach lektur na całym świecie, a znajomość jego dzieł jest dobrze widziana. Mimo wszystko, tak jak i sam teatr, forma dramatu


www.outro.pl /

nie jest w tak zwanym mainstreamie. Szekspir

postaci (np. Lady Makbet), czy po prostu rein-

jednak, nieustannie proponowany przez szko-

terpretując jego dzieła, jak choćby filmy

ły, pozostaje kanoniczny, jako coś, co jest

„Zakochana złośnica” (1999) czy „Romeo

wręcz podstawą europejskiej kultury. Jego jar-

i Julia” (1996). Motywy i cytaty z jego dzieł po-

marczność, niestety, zdaje się zanikać z na-

jawiają się w utworach największych gwiazd,

szej świadomości. Jeśli jednak zastanowimy

jak choćby Iron Maiden, Elvis Costello, Dire

się nad tym głębiej, bez problemu znajdziemy

Straits czy Taylor Swift. Szekspir jest obecny

miejsca styku tych naszych „dwóch kultur”. W

wszędzie. Czyżby zatoczył krąg od króla pop do

końcu pop do tej pory czerpie z Szekspira gar-

króla pop?

ściami, czy to używając jego archetypicznych

str /


www.outro.pl /

P

Znikającą za horyzontem pomarańczową tarczą słoneczną Rzym żegna ciepły, letni dzień i wita zapadającą noc. Przez okno swego rzymskiego pałacu spogląda na wydłużające się cienie budowli Forum Romanum Horacy. Przed nim spoczywa arkusz pergaminu będący najczystszym świadectwem dumy artysty ze swego dzieła: exegi str / monumentum aere perennius.


KLASYCZNY www.outro.pl /

DUCH

POPKULTURY?

str /


www.outro.pl /

redaktor:

Krzysztof Andrulonis

Powyższe słowa w języku polskim zapiszą się

- nie była to jednak tendencja charakterystycz-

za sprawą tłumacza Carmin wenuzyjskiego

na tylko dla tego okresu. W każdej kolejnej

poety, Adama Ważyka, następująco: Zbudowa-

epoce klasycznej powracało pragnienie zisz-

łem pomnik trwalszy niż ze spiżu. Starożytni

czenia horacjańskiego non omnis moriar –

poeci, którym towarzyszyła duma płynąca ze

- o tym pisał Jan Kochanowski, wspominał

swych dokonań, przeświadczonym o drzemią-

Ignacy Krasicki. Fragment listu z tą właśnie

cej w nich dwojakiej naturze, ludzkiej oraz bo-

inskrypcją wystaje z kieszeni zmarłego Rzec-

skiej, żyli i tworzyli napędzani marzeniem zy-

kiego w pochodzącej z okresu pozytywizmu,

skania nieśmiertelności poprzez swe artystycz-

lecz w istocie synkretycznej światopoglądowo

ne dokonania. W przypadku Horacego można

Lalce!

zaryzykować stwierdzenie, że cel swój osią-

Co ciekawe, nośność horacjańskiej idei była

gnął, a sława jego poezji na zawsze będzie po-

tak wielka, że dziedziczyli ją również twórcy

budzać kolejne pokolenia – dowody tego znaj-

epok nieklasycznych, realizujących romantycz-

dujemy w mnożących się zewsząd aluzjach

ny styl myślenia o sztuce – wspomnieć należy

i trawestacjach do horacjańskich toposów.

chociażby Słowackiego i wiersz Testament mój ze sławną siłą fatalną, która nas, zjadaczy chleba, w aniołów przerobi. Także Kazimierz

Zyskać wieczne istnienie

Przerwa-Tetmajer, choć już odrzucając impre-

W jaki sposób może nas interesować Horacy

sywną funkcję sztuki (modernizm stał pod

w kontekście problemu popkultury? Przede

znakiem „sztuki dla sztuki”), afirmował jedno-

wszystkim warto zwrócić uwagę, że antyk jako

cześnie jej najwyższe znaczenie – wobec mar-

pierwsza epoka dziejów kultury zrodziła w ów-

ności życia stanowi jedyny sens istnienia. Stąd

czesnych twórcach potrzebę uwiecznienia sa-

okrzyk evviva l’arte – niech żyje sztuka!

mych siebie poprzez artystyczne dokonania –

str /


www.outro.pl /

naszych czasów dla potomnych. Dzieła współ-

Na śmietnik historii

czesności funkcjonują jedynie w swoim właJuż w dwudziestoleciu międzywojennym hasło rzucone blisko dwa tysiące lat temu przez wenuzyjskiego poetę zaczęło wzbudzać więcej wątpliwości niż uczucia poetyckiej dumy – jako pierwszy wstąpił na ścieżkę polemiki z Horacym Julian Tuwim. Po wojnie topos exegi monumentum przywoływany był już wyłącznie na zasadzie kontrastu z sytuacją współczesnego twórcy.

snym czasie, nie powstają z zamiarem umożliwienia czerpania z nich refleksji w przyszłości. Odpowiadają

na

potrzeby

teraźniejszości

i wraz z jej fluktuacjami prędko się dezaktualizują. Dla Horacego stanowiłoby to powód do cierpienia, my natomiast bez poczucia żalu uznajemy taką stratę za efekt działania zwyczajnego prawa przemijania. Dla wrażliwych na walory estetyczne badaczy literatury i kultu-

Dzisiejsza kultura stopniowo utraciła potrzebę

ry taki stan rzeczy stanowi jednak często po-

przechowania swego dorobku dla przyszłych

wód do niepokoju. Pojawia się konstatacja –

pokoleń – nie dąży się do wytworzenia jakie-

- co przekażemy przyszłym generacjom? Czy

goś spójnego kanonu myśli, wiodącego kierun-

staniemy się źródłem ich badań bądź w ogóle

ku, który stałby się znakiem rozpoznawczym

jakiegokolwiek zainteresowania? Co, jeśli oka-

str /


www.outro.pl /

że się, że nasze czasy przejdą do historii sze-

tyzm wzniesie się na wyżyny apologetyki usiłu-

roko pojętej sztuki jako pstrokata plama, któ-

jąc przezwyciężyć racjonalistyczne i fizjologicz-

rej mnogość i brak ładu zachęca jedynie do

ne spojrzenie na naturę międzyludzkiego przy-

milczenia? Czy nie grozi nam przypadkiem

wiązania, ukazując jednocześnie siłę miłości

śmietnik dziejów?

prostej, płynącej z serca, noszącego „prawdy

Na świadectwo, jakie pozostawimy po sobie

żywe”.

na przyszłość, z troską spoglądał Zbigniew

Herbert zdaje się pytać – co my po sobie zo-

Herbert, który w jednym ze swoich najbardziej

stawiamy? Co w nas zainteresuje naszych na-

znanych utworów, zatytułowanym Dlaczego

stępców? Świadomość, że współczesność i jej

klasycy?, pisał:

nieopanowany eklektyzm treści i form powią-

jeśli tematem sztuki

zany z obrazoburczym obaleniem kanonów

będzie dzbanek rozbity

i podziałów normatywnych może stać się dla

mała rozbita dusza

kolejnych epok pośmiewiskiem i ciemną pla-

z wielkim żalem nad sobą

mą na tle dziejów, przepełnia wybitnego poetę kultury obawą.

to co po nas zostanie będzie jak płacz kochanków

Popkultura a aktualność

w małym brudnym hotelu Postawę autora cytowanego wyżej utworu nie-

kiedy świtają tapety Uderza z ostatniej strofy głęboki pesymizm, szczególnie gdy odczytamy go w duchu hermeneutycznym. Średniowiecze pozostawia po sobie obraz miłości czystej, ściśle duchowej i pozbawionej fizycznego pożądania – takim uczuciem obdarzali się Tristan i Izolda. Barok brytyjski zrodzi najszerzej rozpoznawalną parę kochanków w dziejach – Romea i Julię, których pełna wierności, lecz i tragiczna miłość zaprowadzi ich do wspólnego grobu. Roman-

str /

jeden uczestnik dzisiejszego życia społecznego i kulturalnego ostro by skrytykował. Jaka jest bowiem praprzyczyna potrzeby uwiecznienia swych dokonań dla przyszłych pokoleń? Jaki imperatyw nad nami ciąży? Jego natura pozostaje niejasna, a status ontyczny niepewny – takich niedookreślonych bytów zwykliśmy się zaś, jako racjonalistycznie działający ludzie XXI wieku, skrzętnie pozbywać. Stąd non omnis moriar nie wzbudza już szczególnych emocji. Nie brak twórców, którzy zdają się zga-


www.outro.pl /

dzać na to, że nie tylko własna sztuka ich nie

nastawione są na potrzebę chwili, co czyni je

przeżyje, lecz więcej – stanie się nieaktualna

w generalnym ujęciu niezdatnymi do użycia

i trafi do szuflady zawierającej archiwalne ma-

w dłuższej perspektywie czasowej. W wielu mi-

teriały jeszcze na długo przed ich odejściem

nionych epokach uznano by te cechy za istot-

z tego świata.

ne wady, ponieważ wobec literatury czy sztuki

Ta krótkość trwania dzieła sztuki współcze-

stawiano wymóg ponadczasowości. Dziś wręcz

snej, gwałtowne nieraz przejście od szczytu

przeciwnie, choć nadal powstające teksty kul-

sławy i popularności do absolutnego zapo-

tury zawierają najczęściej okruch prawd uni-

mnienia, stała się czymś naturalnym dla arty-

wersalnych, to jednak wypowiadane są raczej

sty – efektem dynamiki rynku i zmiennych po-

zwyczajowo lub na zasadzie językowego przy-

trzeb odbiorców. Można by powiedzieć, że

zwyczajenia – nie stają się zwykle głównym

twórczość się sfunkcjonalizowała kosztem du-

wątkiem utworu. Nie można jednak generali-

my i niezależności. Popkultura i jej wytwory

zować i rozciągać tej refleksji na całość pop-

str /


www.outro.pl /

kultury – pośród bogactwa różnorodnych wy-

Klasyczność dzieł popkultury

tworów tego nurtu są i te spełniające funkcję dydaktyczną, jak chociażby wspominana w innym artykule w tym wydaniu Outro (patrz str. 50) animacja Disneya pod tytułem Kraina lodu – jednym z jej głównych przesłań było zmierzenie się z trudnymi tematami odrzucenia i samotności, które przewijają się jako temat dzieł

Ody Horacego czy pieśni Jana Kochanowskiego powstawały z odgórnie narzuconym przez autorów najważniejszym celem – zyskać sławę i uznanie tak wielkie, by w każdym kolejnym pokoleniu znajdowali się chętni do ich zgłębiania i analizowania. To z kolei zapewniało samym pisarzom wieczne życie poprzez swoje

artystycznych od wieków.

twórcze dokonania. Choć utwory tworzone przez artystów popkultury takich ambicji wcale

str /


www.outro.pl /

nie posiadają, to jednak zdarza się, że ich po-

dzieła klasyczne oraz dzieła awangardowe.

pularność trwa jeszcze długo po śmierci twór-

Warto wreszcie zauważyć, że to, co na począt-

cy, zdobiąc jego nazwisko złotymi zgłoskami.

ku stanowiło awangardę, z upływem czasu

Przypomnijmy chociażby kompozycję Puszki

może zacząć uchodzić za klasykę – taki wła-

z zupą firmy Campbell Andy’ego Warhola, jed-

śnie był przypadek Warhola. To, co dziś w pop-

nego z herosów pop-artu. Powstała w 1962

arcie nas szokuje, zadziwia, już za kilkanaście

roku, a mimo to po dziś dzień jest szeroko roz-

lat stać się może trwałym elementem jego do-

poznawalna i powszechnie kojarzona z nieży-

robku wobec powstania nowych, jeszcze bar-

jącym już od dawna amerykańskim grafikiem.

dziej odmiennych od przyjętych reguł dzieł.

Jest też wielce prawdopodobne, że swój status utrzyma przez kolejne wieki. Dlaczego? Ponieważ stała się pewnego rodzaju ikoną, stałym

Przemijające, lecz trwałe

punktem odniesienia dla opisu zjawiska kultu-

Czy wobec powyższych rozważań mają sens

ry popularnej. Historycy literatury określają

obawy o to, jakie opus stworzy sobie współcze-

czasami takie zjawisko metaforą palimpsestu

sność? Z jednej strony zapewne tak, bo ambi-

– tytuł 32-elementowej grafiki Warhola pojawił

cją wszystkich dotychczasowych epok było po-

się już (i zapewne pojawi się) w tak wielu pu-

zostawienie po sobie jakiegoś przesłania, do-

blikacjach, nakładając się na ich sensy, że

wodu na własne istnienie. Z drugiej strony nie

tworzy ostatecznie kompozycję trudną do po-

należy popadać w skrajność – nie jest prawdą

wszechnego zbadania – zaczyna żyć swoim

autorytatywne stwierdzenie, że dzisiejsza kul-

własnym życiem.

tura przed autorytetem Horacego, Owidiusza

Michał Głowiński zwracał uwagę, że każda epoka wytwarza swój nurt klasyczny i awangardowy – wystarczy, że rozwija się dostatecznie długo i wtedy powstaje nurt kultury o cechach typowych dla danego okresu oraz drugi, który przełamuje schematy i konwenanse. Dzieje popkultury we współczesnym rozumieniu sięgają dwudziestolecia międzywojennego, był to więc czas dostatecznie długi, aby zyskać

str /

czy Marka Aureliusza może tylko przyklęknąć i ukorzyć się z powodu swej mierności. Rządzi się swoimi prawami, ma swoje cechy charakterystyczne – nie można jej zarzucić epigoństwa, a co za tym idzie odtwórczości i braku sensu. Jak ocenią nasz dorobek kolejne epoki, nadal jest niewiadomą. Pozostawiamy jednak po sobie wiele – i nie jest to tylko wszechobecny plastik.


CZĘSTO SŁYSZĘ

www.outro.pl /

PRAWDZIWE LUDZKIE EMOCJE

str /


www.outro.pl /

HUBERT WOŹNIAKOWSKI – gitarzysta i basista, tworzył zespoły: Brutah, New People, Eric Shoves Them In His Pockets, Queer Resource Center; dodatkowo przez chwilę, a potem gościnnie grał z Paulą i Karolem. Należy także do zespołu Marceliny. Pod pseudonimem WHOB tworzy również własną muzykę (jego kawałków możecie posłuchać na Sound Cloud), a na co dzień pracuje w Beat Shop Studio Dźwiękowe w postprodukcji dźwiękowej na stanowisku realizator dźwięku.

str /


www.outro.pl /

rozmawiała: Anna

Sydorczak

Anna Sydorczak: Skoro przewodni temat nu-

Czy uważasz się więc za jednego z twórców

meru to popkultura, zacznę od tego, czym ten

popkultury?

termin jest dla ciebie. Oraz jaki ma twoim zda-

Oczywiście, że tak! (śmiech). Szczególnie, jeśli

niem wydźwięk – pozytywny czy negatywny?

chodzi o moją codzienną pracę, którą wykonu-

Hubert Woźniakowski: Kiedy słyszę termin po-

ję poza muzyką, czyli postprodukcję dźwięku

pkultura, raczej nie ma on dla mnie konkret-

w reklamach.

nego wydźwięku – ani negatywnego, ani pozytywnego. Wszyscy w jakiś stopniu się do niej

Oprócz grania tworzysz też własną muzykę z

dokładamy, tworzymy i siłą rzeczy w niej

gatunku hip-hopu. Jak myślisz, czy launchpady

uczestniczymy. Popkultura jest bardzo intere-

zastąpią kiedyś instrumenty?

sującym wytworem, czy też zjawiskiem, który

Rzeczywiście, hip-hop to gatunek muzyczny

proponuje wiele ciekawych rzeczy i daje

najbliższy mojemu sercu. Z czystym sumie-

ogromne możliwości rozwoju oraz inspiracji.

niem mogę powiedzieć, że wychowałem się na

Artyści wszelakiej maści oraz ludzie, którzy coś

tej muzyce. Urodziłem się w Nowym Jorku na

tworzą, w jakimś stopniu i na pewnym etapie

początku lat 90., mam nawet jakieś nagrania

działania chcą, by ich praca, dzieła bądź twór-

na VHS-ie, jak tańczę jako 3-latek do piosenki

czość zostały w jakiś sposób docenione i zau-

Snoop Dogga „Gin and Juice”. Moją najwięk-

ważone. Kiedy to przeniknie do mas, zostanie

szą inspiracją jest DJ Premier, więc jestem,

przyjęte pozytywnie i z dużym rozgłosem, to

można by powiedzieć, freak fanem boom ba-

należy się z tego cieszyć, doceniać i kontynuo-

pu. A jeśli chodzi o launchpady, to mam na-

wać. Jest to tylko dowód na to, że to, co robi-

dzieję i wiem, że nie zastąpią instrumentów.

my, ma dla kogoś innego oprócz nas samych

To po prostu nigdy nie będzie to samo. Przez

jakąś wartość.

ostatnie dekady technologia poszła bardzo do

str /


www.outro.pl /

przodu i dała nam niesamowite możliwości.

jestem jednak konserwatystą. Sam używam

Mimo to dla mnie instrument jest przedłuże-

padów i jestem ich ogromnym fanem, ale uwa-

niem ludzkiej ręki, i to o wiele bardziej dosad-

żam, że najlepszym sposobem jest stosowanie

nym niż pad. Subtelność brzmienia oraz ilość

ich jako wartości dodanej do swojej twórczo-

niuansów, które można zawrzeć, np. grając na

ści.

gitarze, jest tak przeogromna, że za pomocą pada i komputera możemy się ewentualnie do

Pracujesz w Beat Shop Studio Dźwiękowe i

tego zbliżyć. Nie będzie to nigdy jednak takie

tworzysz brzmienia m.in. do reklam. Jak po-

samo. Często słyszę na różnych nagraniach w

strzegasz tę aktywność – jako twórczość arty-

poszczególnych partiach instrumentów praw-

styczną, czy już jako element popkultury?

dziwe ludzkie emocje. Moim zdaniem za po-

To jest aktywność, która sprawia, że od jakie-

mocą padów nie jesteśmy w stanie przekazać

goś czasu czuję się w pewien sposób mocniej

tego w tak wrażliwy sposób. Oczywiście nie

związany z popkulturą. Jedno drugiego nie wy-

str /


www.outro.pl /

klucza. Można uprawiać twórczość artystycz-

czością artystyczną, będącą elementem pop-

ną, która jest zarazem elementem popkultury.

kultury.

Uważam, że to, czym zajmuję się w studiu, czyli tworzeniem dźwięku do filmów różnej maści

Przeglądając twoje profile w mediach społecz-

(od reklam przez seriale, programy telewizyj-

nościowych, można łatwo zauważyć, że muzy-

ne, dokumenty, od krótkich po pełne metra-

ka ma w twoim życiu szczególne miejsce. Czy

że), jest właśnie takim przykładem, czyli twór-

mógłbyś zdefiniować, czym dla ciebie jest?

str /


www.outro.pl /

Tak, zdecydowanie muzyka w moim życiu ma

Należysz także do zespołu Marceliny, grałeś

wyjątkowe miejsce. Jest dla mnie pasją, sty-

na największych festiwalach muzycznych, jak

lem życia, terapią, sposobem na spędzanie

Open’er. Jak to jest koncertować na dużej sce-

wolnego czasu, odpoczynkiem, relaksem, za-

nie?

kochaniem, cierpieniem, a czasem bywa

Przy tej odpowiedzi muszę powiedzieć kilka

czymś, co mnie przerasta i potwornie dener-

zdań o Marcelinie, bo zwyczajnie nie można

wuje.

przejść obok tej postaci obojętnie. Oprócz tego, że Marcelina jest piękną i utalentowaną

Kolejne pytanie o twoją aktywność w social

wokalistką, która tworzy i proponuje ciekawe

mediach: angażujesz się m.in. w to, co aktual-

rzeczy, to jest niesamowicie inspirującym czło-

nie dzieje się w naszym kraju. Jak myślisz, czy

wiekiem, emanującym wyjątkowo pozytywną

Facebook lub Instagram, jako elementy szero-

i przyciągającą energią. Jest doświadczona

ko rozumianej popkultury, to dobre narzędzia

życiowo, a dla mnie w wielu sferach życia staje

do tego, by pokazywać swoje poglądy?

się przykładem do naśladowania. Uczy mnie

Uważam, że to są genialne narzędzia do tego!

nieskończonej ilości rzeczy. Jeśli chodzi o te

Technologia dała nam możliwość bycia

wielkie festiwale i wspomniany tutaj Open’er,

podłączonym do całego świata za pomocą ma-

to akurat na nim nie miałem przyjemności

łego urządzenia, które teraz większość ludzi

grać z Marceliną, natomiast kilka lat z rzędu

na świecie ma w kieszeni. Jeśli za jego pomo-

w poprzednich latach grałem tam z moimi in-

cą, wrzucając kontent do internetu, możemy

nymi zespołami (Eric Shoves Them In His Poc-

dawać

kets, New People).

przykład,

motywować,

inspirować,

uczyć, wyrażać swoje zdanie i dzielić się nim

A jak to jest koncertować na dużej scenie? Je-

z innymi, ale i konfrontować ze sprawami, któ-

śli w zespole wszyscy kochamy się jak rodzina,

re w pewnych środowiskach są pomijane lub

mamy przemiłe relacje, wspólne dobre do-

nieuświadomione, to jest to dla mnie wręcz

świadczenia i wspaniały czas, to granie muzyki

wstyd, by z tego nie korzystać. Szczególnie je-

na żywo jest niezwykłe i wyjątkowe. Próbuję

śli w naszym kraju pojawiają się rzeczy, które

wtedy zapamiętać każdą sekundę spędzoną

wymagają wskazania palcem i zauważenia.

na scenie w takiej atmosferze, żeby móc to potem wspominać na starość. Co do samego grania na dużej scenie to wiadomo, że to jest

str /


www.outro.pl /

ZAJEBISTE! Super się gra dla dużej liczby

sze, ponieważ przez bliskość ludzi i intymność

osób, szczególnie kiedy wszyscy cieszą się na

atmosfery widzimy i czujemy o wiele więcej, co

twój widok. Do tego dochodzi zazwyczaj po-

często wpływa na nasze emocje i zaangażo-

ważny sound system, który tylko dodaje mocy

wanie podczas grania.

do grania i odbioru muzyki. Muszę jednak też tutaj zaznaczyć, że uwielbiam grać malutkie

Gdybyś miał wybierać między pracą w studiu a

koncerty w ciasnych przestrzeniach. Są tak

na scenie, którą opcję byś wybrał?

naprawdę i wbrew pozorom o wiele trudniejstr /


www.outro.pl /

To jest trudne pytanie i uważam, że trochę

ale tak jest. W dzisiejszych czasach ludzie za

nietrafione. Kiedy obserwujemy różnych arty-

bardzo myślą o tym, co ktoś sobie pomyśli

stów lub ludzi zaangażowanych w branżę mu-

o tym, co się robi. Mamy skłonności do nadin-

zyczną, to bardzo duży procent oprócz tego,

terpretacji rzeczywistości, a najlepiej jest po

że gra muzykę (zazwyczaj w kilku składach

prostu robić to, co się czuje, i przy okazji do-

naraz), to jeszcze produkuje, prowadzi studio

datkowo w to wierzyć i nad tym pracować. Prę-

nagraniowe, jest lutnikami, nauczycielami mu-

dzej, czy później będą z tego takie czy inne

zyki etc. Próbując jednak po części odpowie-

owoce.

dzieć na to pytanie, mogę powiedzieć, że praca w studiu, np. reklamowym, jest o wiele sta-

Na koniec dokończ zdanie: gdyby nie muzyka,

bilniejsza od grania muzyki. Granie to raczej

w swoim życiu zajmowałbym się…

sezonowy zawód i czasami trudno ocenić, ile

Nie ukrywam, że podoba mi się to pytanie!

się zagra koncertów. W studiu reklamowym

(śmiech). Gdyby nie muzyka, zajmowałbym się

praca jest w zasadzie cały czas. Dla mnie po-

pracą z głuchymi. Tak! Jako człowiek, który

łączenie obu tych sfer jakiś czas temu stało

jest poddany cały czas dźwiękom i muzyce,

się bardzo logiczne, a szczególnie rozwojowe

zawsze fascynowali mnie ludzie, którzy są po-

pod kątem producenckim i muzycznym/

zbawieni zmysłu słuchu. Najbardziej przyciąga

artystycznym.

mnie do nich ich odrębny język i kultura. W Polsce (nie wiedzieć czemu) ludzie żyją

Jak sądzisz, czy w dobie popkultury muzyka

w przekonaniu, że głusi (nie głuchoniemi –

może być sposobem na życie?

głusi nie lubią, jak się ich tak nazywa) to oso-

Oczywiście, że tak! Otaczają nas przecież tego

by niepełnosprawne. Nie! To jest odrębna kul-

żywe przykłady.

tura, która powstała na przestrzeni wieków i tworzyła swój język oraz zwyczaje – tak jak

Co poradziłbyś osobie, która chciałaby rozpo-

Ślązacy czy Kaszubi. Na studiach miałem przy-

cząć tworzenie własnej muzyki, ale nie wie, od

jemność

czego zacząć?

(Polskiego Języka Migowego). W języku migo-

Zacząłbym od znalezienia instrumentu, który

wym jest podział na kraje i języki. Niestety

do takiej osoby najbardziej przemawia. No

przez natłok innych obowiązków nie kontynuo-

i oczywiście jego kupna. Niech gra i robi swo-

wałem nauki PJM, więc tylko potrafię zamigać

je. Naprawdę! To brzmi co prawda banalnie,

jakieś podstawowe słowa i zdania.

str /

uczęszczać

na

podstawy

PJM


Binge - watching – ch www.outro.pl /

str /


www.outro.pl /

horoba XXI wieku?

str /


www.outro.pl /

redaktor:

Przemysław Świerad

Portale, które transmitują (ang. streaming) wideo online, niewątpliwie zrewolucjonizowały rynek filmowy i telewizyjny na wielu płaszczyznach. Statystyki jasno pokazują, że coraz więcej osób korzysta z jednej lub kilku takich platform.

Jedna z nich, wraz z udostępnieniem w sieci

tak samo jak branża VOD, jest młody, lecz cał-

serialu House of Cards, spowodowała wiele

kowicie zawłaszczył sobie użytkowników porta-

zamieszania na rynku VOD (ang. Video On De-

li streamingowych. Już nie musimy martwić się

mand, czyli wideo na życzenie). Rewolucyjne

o przerwę wakacyjną, która wymuszała oczeki-

okazało się nie tylko udostępnienie całego se-

wanie na nowe odcinki, bo po obejrzeniu jed-

zonu w internecie, lecz także upowszechnie-

nego odcinka automatycznie ładuje się i uru-

nie nowego modelu oglądania.

chamia kolejny i kolejny… Rosnący trend i potencjał zauważyli też oczywiście twórcy filmowi. Teraz po zakończeniu przygody z jedną pro-

Binge-watching –

dukcją, pojawia się inny ciekawy tytuł i następny, i tak dalej.

- czy to już styl życia? Zapewne nieraz spotkaliśmy się z tym określeniem – ale co ono właściwie oznacza? Bingewatching lub binge viewing to zjawisko kompulsywnego oglądania kilku odcinków serialu

Jestem binge-watcherem – - czy to źle?

z rzędu, które nierzadko kończy się obejrze-

Społeczność binge-watcherów opanowała nie

niem całego sezonu w jeden wieczór. Termin,

tylko środowisko internetowe – o serialach

str /


www.outro.pl /

rozmawia się w pracy, w szkole czy przy ro-

den po drugim. Do niedawna model odbiorczy

dzinnym stole. Fakt, że można obejrzeć kilka

był inny – trzeba było czekać minimum tydzień

odcinków naraz, pozwala niejako połączyć się

na nowy odcinek, co z kolei wpływało na to, że

z ulubionymi bohaterami i czuć się jakbyśmy

było mnóstwo czasu do przemyśleń na temat

przebywali razem z nimi. W pewnym stopniu

obecnej sytuacji bohaterów, w głowie mnożyły

jest tak, jakbyśmy czytali ulubioną książkę –

się nam możliwe dalsze scenariusze i niejed-

ile razy chcieliśmy zakończyć lekturę, a jedno-

nokrotnie czekaliśmy na premierę nowego od-

cześnie pragnęliśmy dalej śledzić losy ukocha-

cinka z zapartym tchem. Binge-watching nie-

nych postaci?

wątpliwie zmienił zasady gry o 180 stopni, ale

Analogia między molem książkowym a binge-

w mojej opinii jest to zmiana na lepsze. Teraz

watcherem jest zauważalna – czytając, sami

to my decydujemy, czy dawkować sobie wraże-

decydujemy, czy odłożymy publikację na jutro,

nia filmowe, czy też obejrzeć całość w jeden

czy zarwiemy noc dla ukochanej książki. Po-

weekend. A może tylko nam się wydaje i już

dobnie jest z odcinkami seriali oglądanymi je-

ktoś zdecydował o tym za nas?

str /


www.outro.pl /

niezdrowe dla naszego organizmu i skutkuje

Co mówią przeciwnicy?

wadami wzroku czy problemami ze snem. PoJak każda rzecz na świecie binge-watching ma również wielu wrogów, którzy wskazują na wady tego zjawiska. Niewątpliwe zagrożenia dotyczą małoletnich widzów i nietrudno przyznać rację rodzicom zatroskanym o swoje pociechy. Jako ludzie starszego pokolenia wielu z nich nie może zrozumieć, dlaczego ich dzieci tak uparcie siedzą przed ekranem telewizora już czwartą godzinę, zamiast np. uczyć się lub odpocząć w bardziej aktywny sposób. Zapewne prowadzi to do wielu sporów wynikających z różnego poglądu na tę kwestię. Ze zdrowotnego punktu widzenia spędzanie kilku godzin z rzędu przed monitorem czy laptopem jest

str /

nadto istnieją badania, które dowodzą, jakoby binge viewing powodowało poważne zaburzenia emocjonalne u młodych, z których wiele prowadzi do depresji. Oczywiście rzetelność takich badań bywa różna, ale z pewnością każdy zgodzi się, że przesadna ilość spędzanego w ten sposób czasu nie wpływa pozytywnie na nasze zdrowie i prowadzi do uzależnień. Binge-watching ma swoich przeciwników również w gronie osób z poprzedniej epoki, a więc zakochanych w swoim dzieciństwie bez smartfona i tableta. Wielu z nich uważa, że starszy


www.outro.pl /

sposób oglądania jest o niebo lepszy i mimo

produkcje zachęcają do oglądania, ale prze-

możliwości obejrzenia całego serialu naraz,

cież nie wszystkie będą dla nas wystarczająco

ogląda go z „tygodniowym umiarem”. Postęp

interesujące i warte zobaczenia. Jeśli jednak

sprawił, że zasady zmieniły się całkowicie

kolejny raz budzimy się z podkrążonymi ocza-

i możemy je albo zaakceptować, albo żyć, tę-

mi od nocnego seansu albo okazuje się, że

skniąc za swoim dzieciństwem w czasach wol-

miniony weekend to właściwie tylko odhaczo-

nych od internetu.

ny sezon serialu – to zdecydowanie czerwone światło i sygnał, że czas na przerwę.

Zatem, czy mamy się czego bać?

Słuchajmy swojego organizmu i nie ignorujmy ziewania, które przypomina nam, że już pora

Zapewne część z was, czytając ten artykuł

na sen. Być może warto także zrezygnować na

zdało sobie sprawę, że należy do społeczności

jakiś czas z konta na platformie VOD lub po-

binge-watcherów. Czy jest się czym przejmo-

dzielić się dostępem (i kosztami) ze znajomy-

wać? Z pewnością powód do zmartwień byłby

mi tak, by wyeliminować możliwość oglądania

wtedy, gdyby to kompulsywne oglądanie było

na jakiś czas (np. miesiąc lub kwartał). Grani-

jedyną formą spędzania czasu wolnego. Poja-

ca pomiędzy byciem binge-watcherem a by-

wiające się niczym grzyby po deszczu nowe

ciem uzależnionym jest bardzo cienka.

str /


FILMOWA LEKCJ

www.outro.pl /

str /


www.outro.pl /

JA WRAŻLIWOŚCI

Film Disneya Kraina lodu był ogromnym sukcesem producenta. Skradł serca nie tylko dzieci, ale również ich rodziców. Jest wciągający, a na niezwykłość bohaterów składa się wyjątkowy talent zarówno scenarzystów, jak i autorów animacji.

str /


www.outro.pl /

redaktor: Kinga

Pregiel

To samo można przecież powiedzieć o prawie

stety bardzo niewiele się o nim mówi. Produk-

każdym filmie stworzonym przez tę wytwórnię.

cja Disneya zwróciła uwagę ogromnego gro-

Jednak pozostałe produkcje nie zdobyły tak

na odbiorców na tę trudność, a tym samym

wielkiej popularności. Co zatem sprawiło, że

zapewniła wszystkim, którzy się z nią zmagają,

Kraina lodu cieszy się tak niezwykłym zainte-

łatwiejszy dostęp do pomocy oraz zrozumie-

resowaniem? Co wyróżnia ją spośród pozosta-

nie.

łych filmów?

Bohaterki Krainy lodu – Anna i Elsa – zmagają się ze śmiercią rodziców. Każda z nich w inny sposób próbuje poradzić sobie z tą ogromną

Ważna decyzja Disneya

tragedią oraz nowymi obowiązkami, którymi

Kraina lodu jest pierwszym z filmów animowa-

zostały obciążone. Choć akcja filmu ma miej-

nych Disneya, w którym pojawia się bohater-

sce w magicznej krainie, to emocje doświad-

ka walcząca z samotnością oraz strachem.

czane przez bohaterów są jak najbardziej

Mimo iż są to emocje każdemu tak dobrze

prawdziwe. Czyni to z dzieła obowiązkową po-

znane, jeszcze nie mieliśmy okazji zobaczyć,

zycję dla wszystkich dzieci ze względu na nie-

by ktoś zmagał się z trapiącymi nas na co

zwykle ważne przesłanie.

dzień troskami na ekranie. Ta odważna decyzja giganta animacji pozwoliła nie tylko dzieciom, ale również ich rodzicom odnaleźć wreszcie kogoś, kto zmaga się z uczuciami opuszczenia i lęku. Mimo iż doświadczenie to dotyczy w dzisiejszym świecie wielu osób, nie-

str /

Można się sprzeczać, że film to tylko fikcja i ma bardzo niewielki wpływ na rzeczywistość. Kultura popularna odgrywa ważną rolę w otaczającym nas świecie. Większość ludzi podkreśla, jak niezwykle ważne było dla nich odnalezienie bohatera, z którym mogą się identyfiko-


www.outro.pl /

wać. Pozwala im to poznać sposoby na radze-

zapoczątkowana przez Krainę lodu, ma swoją

nie sobie z problemami, a przede wszystkim

kontynuację w amerykańskim serialu Atypowy,

daje nadzieję i siłę do walki. Wygrana bohate-

który opowiada historię nastolatka z zaburze-

ra pomimo licznych przeciwności niejednokrot-

niami ze spektrum autyzmu.

nie inspiruje do zmagań z własnymi problema-

Głównym bohaterem jest młody chłopak

mi.

o imieniu Sam, który z pomocą rodziny stara się stawić czoła dorastaniu i samodzielności.

P

o

p

k u

l

t

u

r

a

w służbie mniejszości

Jest to uniwersalna historia skupiająca się nie tylko na problemach nietypowego Sama, ale również jego rodziny. Pomimo trudnych do

W dzisiejszych produkcjach pojawiają się coraz bardziej zróżnicowani bohaterowie pochodzący z przeróżnych środowisk. Tendencja ta,

str /

uniknięcia konfliktów bliscy zawsze sobie pomagają i właśnie w tym tkwi ich siła, ponieważ rodzina jest najsilniejsza, gdy działa wspólnie.


www.outro.pl /

Jeszcze do niedawna zaburzenie to było zupeł-

minają naszą rzeczywistość. Z tych powodów

nie nieznane, a osoby w spektrum autyzmu

refleksje wyniesione z oglądania chętnie prze-

często spotykały się z niezrozumieniem i szy-

nosimy na codzienne życie. Z jednej strony ki-

kanami. Serial uświadomił nastolatkom w bar-

no czy telewizja mogą więc mieć wielki wkład

dzo przystępny sposób, że ich rówieśnicy mo-

w niesienie pomocy tym, którzy nie radzą so-

gą również borykać się z podobnym proble-

bie z emocjami i uczuciami. Z drugiej strony

mem. Niektóre osoby bez trudu odnajdują sie-

jednak mogą być także groźnym narzędziem w

bie w jednej z postaci. Również dzięki temu

rękach osób pozbawionych specjalistycznej

serialowi wielu ludzi po raz pierwszy dowie-

wiedzy. Pamiętać należy przede wszystkim

działo się o istnieniu tego zaburzenia.

o zachowaniu zdrowego rozsądku – film nie jest życiem ani życie filmem!

Brak dogłębnej znajomości problemu Psychologowie alarmują, że tworzenie bohaterów z różnorakimi problemami przez twórców nieposiadających dogłębnej wiedzy na poruszany temat może mieć niekorzystne skutki. Jednym z przykładów przedstawienia problemu w nieprawidłowym świetle jest serial Trzynaście powodów. Opowiada on o depresji wśród nastolatków. Został niejednokrotnie skrytykowany za upiększanie problemów psychicznych oraz zniechęcanie nastolatków do zwracania się o pomoc do specjalistów. Produkcje filmowe zawsze stanowią pewne odbicie świata, w którym żyjemy. Nawet bohaterowie fantastyczni noszą wiele cech ludzkich, a baśniowe krainy w szczegółach przypo-

str /


www.outro.pl /

str /


HIKIKOMORI, LOLITA, www.outro.pl /

str /


, YOKAI I INNE TAKIE www.outro.pl /

str /


www.outro.pl /

redaktor: Maja

Najdek

Japonia (lub dawne nazewnictwo Nippon) wielu nadal szokuje z powodu tajemnic, jakie skrywa jej historia czy kultura. Równie wielu jednak fascynuje. Niewątpliwie każdego zdumiewa co innego, zatem przybliżę kilka kwestii wchodzących w skład popkultury japońskiej.

Popkulturowa obsesja

Manga i anime to nie wszystko

Ludzie z Zachodu fanów popkultury japońskiej

Gdyby zapytano kogokolwiek z nas, z czym ko-

określają otaku. W Japonii jednak słowo to nie

jarzymy Kraj Kwitnącej Wiśni, większość odpo-

ma pozytywnych skojarzeń. Coraz większa licz-

wiedzi skierowałaby w kierunku japońskich

ba osób mieszkających w Azji zakłamuje swoją

filmów animowanych.

rzeczywistość – wyidealizowane popkulturowe przedstawienia skutkują ucieczką od prawdzi-

A zatem czym anime różni się od mangi? Ani-

wego życia. Głównie młodzież – nieustannie –

me to film animowany, z kolei manga to ko-

- boryka się z niskim poczuciem własnej warto-

miks, jednak warto nadmienić, że w większo-

ści, patrząc na świat przez pryzmat popkultu-

ści czarno-biały.

ry, która wydaje się być bez wad. Konsekwen-

Pierwszym anime była pięciominutowa pro-

cją tych zachowań jest zmaganie się z choro-

dukcja Otena Shimokawy z 1917 roku pod ty-

bą hikikomori, o której mowa w dalszej części

tułem Mukuzo Imokawa the Doorman.

tekstu.

Z kolei w dzisiejszych czasach do wyproduko-

str /


www.outro.pl /

wania jednego odcinka anime potrzeba około

Jest to zbitek dwóch słów: hiku, czyli

200 osób.

„rezygnować, odchodzić”, i komora, co ozna-

Manga jest o tyle specyficzna, że w oryginale

cza „wejście i ukrycie się”.

czyta się ją od prawej do lewej strony. Jednak-

Przyczyną tego tzw. wirusa samotności jest

że niektóre tłumaczenia odwracają to w prze-

presja narzucana przez społeczeństwo, m.in.

ciwnym kierunku, aby ułatwić czytelnikowi

przez: wyścig szczurów, rywalizację czy nawet

tekst.

mobbing. Schorzenie to najczęściej dotyka nastolatków, choć zdarzają się też osoby chorujące nawet w drugiej połowie swojego życia.

Hikikomori znaczy oddzielnie Wycofanie społeczne. Problem dotyka wielu z nas. Nie mamy ochoty na żadną aktywność

Yokai – strachy Japonii

ani na spotkania towarzyskie. Wciąż czujemy

Yokai to mityczne demony mające nadprzyro-

się niedocenieni i niespełnieni. Brzmi znajo-

dzone moce. Warto dodać, iż nie wszystkie są

mo? Dowiedzcie się, jak ten temat wygląda

uznawane za złe, choć lepiej z nimi nie zadzie-

w Azji.

rać. Pod tą nazwą kryje się mnóstwo innych,

str /


www.outro.pl /

przerażających potworów. Są to m.in. jednoo-

za tym trendem wolą być określane jako uro-

kie pokraki, żółwiopodobne wodniki, zwierzęta

czy lub eleganccy aniżeli nawet sexy.

przybierające ludzką postać, a nawet duchy zmarłych ludzi.

Coś na ząb Kuchnia japońska charakteryzuje się używa-

Moda młodzieżowa

niem ryb i owoców morza. Dania te można roz-

Lolita to moda młodzieżowa, która powstała

dzielić m.in. na podstawie pochodzenia i po

z myślą o nastolatkach skłonnych do noszenia

sposobie przyrządzania. Podobnie jak w Euro-

zbyt wyzywających ubrań. Osoby podążające

pie Japończycy spożywają trzy posiłki dziennie.

str /


www.outro.pl /

Różnica jednak polega na tym, że Azjaci kon-

sabiająca życie i ruch. W roślinności dominuje

sumują swoje dania pałeczkami. Po lewej stro-

kolor zielony. Z kolei najczęściej spotykane

nie stawia się miseczkę z ryżem, a po prawej

rośliny to: azalie japońskie, klony palmowe,

z zupą.

magnolie, wiśnie oraz peonie.

Współgrają z naturą

Podsumowując, Japonia to kraj niezwykle zróż-

Mowa o ogrodach japońskich, które mają utożsamiać się z przyrodą i żyć z nią w poszanowaniu. Głównie cechuje je: harmonia, prostota, asymetria i elegancja. W ogrodach można dostrzec symboliczne góry, stawy, jeziora, głazy. Niezbędnym elementem jest woda, uo-

str /

nicowany. Z pewnością zarówno każdy mieszkaniec, jak i turysta jest w stanie dopasować coś do siebie. Jednakże należy pamiętać, aby wszystko traktować z umiarem. Jak widać, można zachłysnąć się nawet popkulturą japońską, co niesie negatywne konsekwencje.


www.outro.pl /

GDZIE JESTEM J

str /


www.outro.pl /

JA?

str /


www.outro.pl /

redaktor: Ewa

Karpińska

Czy w dalszym ciągu „tylko śmieci płyną z prądem”? To, że dostęp do rzeczy unikatowych jest znacznie trudniejszy niż do produktów popularnych, nie oznacza, że należy pójść na łatwiznę. Czy ludzie dostrzegają coś poza dobrami materialnymi? Jak w świecie, w którym wszystko jest masowe, pozostać jedynym w swoim rodzaju? Czy da się jeszcze być oryginalnym?

które nawet w niewielkim stopniu różnią się

Gdzie to kupiłaś?

od reszty pod względem wyglądu czy ilości zaTo pytanie często padające wśród pań w różnym wieku. Tak naprawdę wagę do ubioru czy gadżetów przykładamy już od dziecka. Potrzeba dopasowania się do ogółu i świadomość,

bawek, są przez rówieśników odrzucane. Jak widać stan posiadania w erze popkultury odgrywa rolę już od samego początku funkcjonowania w społeczeństwie.

co jest popularne, a co nie, zaczyna się już w przedszkolu. Każde dziecko pragnie być lubiane. Niestety już małe dzieci spędzają czas

Pop-sprzedaż

przeglądając się, grając w gry komputerowe lub bawiąc się gadżetami i przez to zwracają

Powyższym mianem można określić masową

uwagę najpierw na dobra materialne, a dopie-

produkcję i kupno. Potęga dużych koncernów

ro później na twarz nowego kolegi czy koleżan-

i znanych marek wynika właśnie z popularno-

ki. Skutkuje to tym, że coraz częściej dzieci,

ści na rynku i umiejętnego marketingu, niekoniecznie z wysokiej jakości. Bo czy pierwsze

str /


www.outro.pl /

wytwory firmy Apple były takie doskonałe?

do krajów pozostających poza zasięgiem Że-

Sami przyznacie, że przy porównaniu cen do

laznej Kurtyny. To, co dziś jest już mniej zau-

wydajności urządzeń tendencja była i jest nie-

ważalne i stało się elementem kultury i obiek-

proporcjonalna. Popularność została zbudo-

tem żartów, nie tak dawno było miernikiem

wana na fali reklamy, innowacyjności i pocho-

bogactwa i wyznacznikiem statusu społeczne-

dzenia „zza oceanu”. W ten właśnie sposób

go. I niestety w dalszym ciągu w naszej świa-

sławę w Europie (szczególnie wschodniej) zy-

domości stan posiadania popularnych czy

skała większość amerykańskich marek - kto

„markowych” produktów odgrywa dużą rolę,

nie zna wypowiadanego dziś ze śmiechem

co dla ludzi patrzących szerzej, zwracających

stwierdzenia: „był taki nowy, oryginalny, ame-

uwagę na wartości inne niż pieniądz, bywa

rykański”. Wynika to prawdopodobnie z pol-

bardzo krzywdzące. Czasami inne podejście

skiej historii i opóźnienia w postępie cywiliza-

do konsumpcjonizmu skutkuje nawet wyklu-

cyjnym krajów Europy wschodniej w stosunku

czeniem społecznym.

str /


www.outro.pl /

w Internecie, to nie istnieje”. Przy dzisiejszym

Dostęp ma znaczenie

tempie życia najłatwiejszym rozwiązaniem jest Żyjemy w czasach ciągłego pośpiechu. Dodatkowo pragniemy akceptacji społeczeństwa. Dwie wyżej wymienione przyczyny skutkują ro-

zamówienie wszystkich niezbędnych artykułów pierwszej lub drugiej potrzeby bezpośrednio pod drzwi.

śnięciem w siłę zjawisk zwanych pop-kulturą oraz kultem popularności. Oryginalność czy ambicja to dzisiaj mało akceptowane cechy. Wyróżnienie się może spowodować wykluczenie z grupy- w takich wypadkach można usłyszeć „nie pasujesz do nas”.. Główną z przyczyn takiej a nie innej rzeczywistości może być lenistwo- po co szukać czegoś oryginalnego skoro można mieć to co mają „wszyscy”. A jeżeli nie , to na pewno Internet. Bo przecież, jak głosi często powtarzana fraza: „czego nie ma

str /

Siła reklamy i „postępu” Powtarzając za starszymi ludźmi, rozwój popkultury to wina „postępu”, a w praktyce wzrostu dostępności do wszelkich mediów- w tym przede wszystkim do Internetu. Rozrost możliwości informacyjnych daje pole do popisu specjalistom od public relations i przynosi zyski największym przedsiębiorstwom, producen-


www.outro.pl /

tom i usługodawcom. Najefektywniejszą formą

stają się osoby młode, dobrze zaznajomione

reklamy jest zamieszczanie ofert w sieci i po-

z światem wirtualnym. Tak właśnie powstają

dejmowanie współpracy z celebrytami, bloge-

trendy młodzieżowe, a popkultura oddziałuje

rami,

na sprzedaż, a w konsekwencji na mechani-

Youtuberami

czy

Instagramerami.

Dostarczanie paczek PR-owych influencerom

zmy gospodarcze.

– czyli ludziom zarabiającym na aktywności online czy udzielanie im zniżek personalnych lub tworzenie dedykowanych kodów zniżko-

Co z byciem sobą?

wych, które pokazują, że zamawiającego na

Przy wszystkich opisanych wyżej zjawiskach

stronę przywiódł przekaz konkretnej osoby

i mechanizmach trudno jest zachować odręb-

mającej kanał czy konto na portalu społeczno-

ność. Produkty masowe są łatwo dostępne,

ściowym. W taki oto sposób promują się po-

a co za tym idzie tę samą rzecz posiada bar-

czątkujące marki o niskim zasięgu, a wysokiej

dzo duża grupa ludzi. Szczególnie niekomfor-

jakości materiałach. Ich odbiorcami z reguły

towe jest to w przypadku ubrań, np. gdy spo-

str /


www.outro.pl /

tkają się dwie osoby mające na sobie iden-

się o to bardzo postarać, a czasami sporo też

tyczne koszulki. Jednak dziś bardzo trudno

wydać. Bo jednym z niewielu sposobów na za-

uniknąć takich sytuacji. Wiadomo- pierwszym

chowanie odrębności są „prace wykonane

czynnikiem powodującym takie zdarzenia jest

ręcznie”, powszechnie znane jako handmade.

cena. Im większy nakład i słabsza jakość, tym

Tu jednak zaczyna się dla wielu uwidaczniać

koszt zakupu spada. Dzisiaj, by kupić coś ory-

bariera cenowa – znajdując rzeczy dobrze wy-

ginalnego i jednocześnie dobrego jakościowo

konane z wysokiej jakości materiałów musimy

trzeba mieć duże szczęście na wyprzedażach

mieć świadomość czasu pracy rękodzielnika

bądź w lumpeksach lub zwyczajnie dużo go-

i kosztów, jakie poniósł gromadząc półproduk-

tówki..

ty potrzebne do uzyskania efektu jaki mamy

Następną w kolejności przyczyną jest chęć

przed oczami. Mało kto z nas niestety taką

wpasowania się w trendy i potrzeba dopaso-

świadomość posiada. Bardzo często widząc

wania

otaczającej.

wysoką cenę produktów ręcznie robionych od-

Wbrew pozorom dużą wagę do wyglądu i po-

wracamy się na pięcie i podążamy w kierunku

siadanych gadżetów przywiązują nie tylko

znacznie tańszej „chińszczyzny”. A to przecież

dzieci i nastolatkowie. Zasada „jak cię widzą

kolejne powody popularności masówki: szero-

tak cię piszą” dalej jest bardzo powszechna.

ka dostępność i niskie koszty produkcji, co da-

Kierując się nią dorośli potrafią zaciągać kre-

je niską cenę, za którą w większości przypad-

dyty i popadać w długi, byleby tylko nadążać

ków podąża niska jakość. Jeśli zaś do tego do-

za modą i mieć jak najwięcej, jak najmodniej-

łączymy jeszcze zwykłe ludzkie zbieractwo -

szych i najdroższych gadżetów, samochodów

czyli przyzwyczajenie do tzw. ”chomikowania”,

czy sprzętów. W taki oto sposób kreujemy

gromadzenia rzeczy i chęć zyskania popular-

swój wizerunek w oczach innych nie zauwa-

ności to uzyskamy dzisiejszego przysłowiowe-

żając, jak głęboko popadamy w konsumpcjo-

go Kowalskiego – człowieka zapracowanego,

nizm i jak wiele gromadzimy rzeczy tak na-

goniącego za stanem posiadania, starającego

prawdę nam niepotrzebnych.

się nie wyróżniać, wpasowywać w popkulturo-

do

społeczności

nas

Mało kto dziś ceni oryginalność, własne wartości i poczucie indywidualności. Wpadamy

we normy i wyglądać jak inni. Szkoda tylko, że właśnie tacy Kowalscy stanowią większość.

w tzw. „kult masy”. Coraz trudniej znaleźć coś

Kolejny typ to ludzie których na oryginalność

nowego, niekopiowanego, rzadkiego. Trzeba

po prostu stać. Bo przecież jeśli większość

str /


www.outro.pl /

ubiera się w tanich, sieciowych sklepach

dejmuje wysiłek, aby stworzyć własne rozwią-

odzieżowych, to wystarczą dwie rzeczy marek

zania, poszukać głębiej i nie płynąć z prądem

luksusowych takich jak np. Dior czy Prada i już

nowości i popularności. Takie osoby bywają

będziemy się „wyróżniać”. Ciężko to jednak

jednak przez większość odrzucane bądź wyty-

poczytać za zasługę lub jakikolwiek inny pozy-

kane palcami – są przecież inne, nie pasują.

tyw. Wymaga to tylko „grubego portfela”, a nie

Tylko za to można obwiniać większość- za tego

dania czegoś z siebie. Dość często takie osoby

typu zachowania. Nie każdy jest z natury krea-

zaczynają się wywyższać i patrzeć z góry na

tywny, a w dzisiejszym pędzącym nie wiadomo

innych. Lepszym sposobem, aby nie zlewać

dokąd świecie, ciężko znaleźć czas na rzeczy

się z tłumem, jest tak zanikająca kreatywność.

trudniej dostępne, wymagające od nas więcej

Bardzo niewielki procent społeczeństwa po-

niż produkty pop-kultury.

str /


www.outro.pl /

FAND AN

JEDYNY W SWOIM ROD

Bywają niezrozumiani i traktowani w kategoriach niegroźnych

waków czy wręcz „świrów” – miłośnicy fantastyki doczekali

w końcu książki na swój temat. Po raz pierwszy ci, których p

polega na otaczaniu uwielbieniem innych, sami stali się prze tem analizy – a wszystko to za sprawą Historii fandomowych

sza Pindeli, które ukazały str /się nakładem wydawnictwa Czar


www.outro.pl /

DOM NDOM

DZAJU MAGICZNY ŚWIAT

h dzi-

i się

pasja

dmio-

Toma-

rne.

RECENZJE Outro str /


www.outro.pl /

redaktor: Kamil

Durajczyk

Popkulturze zawdzięczamy zjawisko idola –

fanowskich i zdecydowanie rzuca się w oczy.

- bożyszcza tłumów porywającego serca tysię-

Gdy tylko gdzieś w pobliżu nas odbywa się

cy czy nawet milionów ludzi. Choć z pozoru ro-

konwent (zlot członków fandomu), to choćby

la fana wydaje się być wtórna i przedmiotowa

za sprawą barwnych przebrań wielu jego

względem obiektu jego uwielbienia, to jednak

uczestników nie sposób tego faktu przeoczyć.

nie do końca tak jest. Niektórzy fani tworzą

Charakterystyczną cechą fandomu jest wyjąt-

zwarte i rozbudowane środowiska, które wyra-

kowa więź łącząca fanów i twórców. Autorzy

stają i rozkwitają wokół przedmiotu fascynacji.

książek (czy też filmów z nurtu fantastyki) ma-

Owym przedmiotem czci nie zawsze jest kon-

ją często bliskie relacje z fanami swoich dzieł

kretny artysta czy postać, czasem to po prostu

– do tego stopnia, że ci drudzy nierzadko po-

cały nurt kultury czy gatunek; idealnym przy-

siadają wpływ na losy swoich bohaterów.

kładem jest tu środowisko miłośników szero-

A jeszcze częściej fani sami wcielają się w au-

korozumianej fantastyki – tzw. fandom.

torów – tworzą historie, w których opisują dal-

Tomasz Pindel – autor książki – sam przyzna-

sze lub alternatywne losy swoich idoli.

je, że nie należy do opisywanego przez siebie fandomu i jest po prostu przeciętnym czytelnikiem fantastyki. To daje mu świeże i pozaśro-

Fantastyka

dowiskowe spojrzenie. Temat książki wybrał

w niefantastycznym PRL-u

dlatego, że zainteresowało go pewne niezwykłe zjawisko społeczno-kulturowe. Bo nie da się ukryć, że społeczność miłośników fantastyki wyróżnia się na tle większości środowisk

Środowisko miłośników szeroko rozumianej fantastyki (spór definicyjny o to, czym ona jest, toczy się po dziś dzień i również jest wzmiankowany na kartach książki) poczęło wykluwać

str /


www.outro.pl /

str /


www.outro.pl /

się w Polsce w latach 70., by w okres rozwoju

dziełach odniesienia do codziennej rzeczywi-

wkroczyć w kolejnej dekadzie. Każdy, kto zna

stości PRL. Wiele treści, których cenzura

historię Polski, wie, jak trudny był to czas.

w normalnych okolicznościach nigdy by nie

W realiach polskiego fandomu tamtej epoki

przepuściła, ukazywało się sprytnie zawoalo-

odnaleźć można wpływy ówczesnej sytuacji

wanych w fabułach osadzonych w baśniowych

polityczno-społecznej: twórczość fantastyczna

krainach.

poczęła wówczas często spełniać rolę katalizatora negatywnych emocji i frustracji społecznych. Ucieczka w magiczny świat wyobraźni

Z fandomem przez historię

wydawała się być jednym z rozsądniejszych

Pomimo to zdecydowana większość autorów

wyjść w szarzyźnie lat 80. Zdarzało się rów-

fantastyki, jak i jej miłośników nie włączała się

nież, że autorzy fantastyki ukrywali w swoich

w latach 80. w działalność struktur opozycyj-

str /


www.outro.pl /

nych, pozostając przy swoim trzecim obiegu

pojawiła się prawdziwa rewolucja z pogranicza

wydawniczym (drugi zarezerwowany był dla

technologii i więzi społecznych – Internet. Nie

opozycji). Dlaczego tak się stało? Na to pyta-

brakuje również odniesień do jakże ważnej

nie również stara się odpowiedzieć autor, roz-

postaci polskiej fantastyki, tj. Andrzeja Sap-

mawiając z licznymi uczestnikami fandomu

kowskiego – autora słynnego Wiedźmina.

tamtego okresu. Jak się okaże, wyjaśnienie tej wątpliwości wcale nie jest tak oczywiste. W kolejnych częściach książki autor analizuje

Kąpiel Holmesa

dalsze losy środowiska na tle burzliwych prze-

Poza świetnym językowym stylem książki

mian dziejowych. Widzimy więc, jak układały

(który można określić jako idealne połączenie

się losy fandomu w dobie transformacji ustro-

języka potocznego z literaturą „z ambicjami”)

jowej lat 90. i w nowym stuleciu, kiedy to prym

na uwagę zasługuje również ogólna strona for-

zaczęło wieść tzw. pokolenie millenialsów oraz

malna publikacji. Znajdziemy tutaj odejście od

str /


www.outro.pl /

standardowych rozdziałów na rzecz „faz”, uzu-

Cosplay w natarciu

pełnianych dodatkowo przez arcyciekawe części zwane „dygresjami”. Możemy się z nich na przykład dowiedzieć, co miała wspólnego kąpiel Sherlocka Holmesa w wodospadzie z rozwojem światowego ruchu fanowskiego w krajach anglosaskich. A to tylko jeden z wielu

Historie fandomowe to wciągająca książka reportażowa, która w fascynujący sposób ukazuje środowisko miłośników fantastyki. Autor potrafi zaciekawić snutą opowieścią nie tylko znawców tematu, lecz również osoby postronne, które – tak jak piszący te słowa – w swoim

znajdujących się tam „smacznych kąsków”. Podstawowa oś narracyjna książki rozpięta jest chronologicznie (mamy nawet podział całego dzieła na dwie główne „epoki” – przeszłość i współczesność). Autor przy pomocy wartkiej narracji przeprowadza nas przez dzieje polskiego fandomu, a całość dopełniona jest relacjami naocznych świadków i uczestników kształtowania się oraz działalności tego środowiska. Do tego pojawiają się bezpośrednie relacje narratora z udziału w wydarzeniach środowiskowych – m.in. ze słynnego już Pyrkonu. To nadaje książce klasyczne cechy repor-

życiu niewiele miały styczności z fantasy, a nazwa cosplay, która oznacza hobby polegające na tworzeniu przebrań i wcielaniu się w postaci fikcyjne, bardziej kojarzy im się z brytyjskim zespołem rockowym niż z bywalcami konwentów. Jednak również aktywni przedstawiciele środowiska fandomu (kiedyś i dziś) z pewnością przeczytają książkę o sobie z dużym zainteresowaniem; za sprawą ogromu pracy reporterskiej autora mają szansę odnaleźć tu nie tylko wspomnienia z przeszłości, ale także poznać wiele nieznanych ciekawostek z fandomowego

tażu. Warta uznania jest również okładka książki – - wyrazista i estetycznie dopracowana przyciąga uwagę potencjalnego czytelnika już na etapie jego spaceru księgarnianą alejką. To ważne zarówno z punktu widzenia marketingowego, jaki i po prostu estetycznego. Piękna okładka jest zawsze mocnym atutem książki – w tym wypadku jest to również zapowiedź rów-

świata. Do tego wszystkiego książka ta jest soczyście i bardzo sprawnie napisana – nie pozostaje więc nic innego, jak brać ją do ręki i wniknąć w niezwykły, kolorowy świat, który dla wielu w Polsce pozostaje wciąż nieznaną krainą. Tymczasem to kraina zupełnie jak z… dobrego filmu fantasy. By do niej wkroczyć, nie trzeba wiele zachodu, ba!, nie trzeba nawet otwierać

nie wartościowego wnętrza publikacji.

magicznych drzwi do Narni. Wystarczy ta książka… str /


www.outro.pl /

str /


www.outro.pl /

MARZEC

EXOD

Okres PRL-u był bardzo obfity w konflik

Przede wszystkim jest to o tyle ciekaw

wem nie była bieda, a obca grupa na ewenementem

Polskiej Rzeczpospo

str /


www.outro.pl /

1968

DUS

kty, jednym z nich był Marzec ‘68.

we wydarzenie, że głównym moty-

arodowościowa, co jest pewnym w dziejach

olitej Ludowej.

str /


www.outro.pl /

redaktor: Mateusz

W historii znamy wiele przypadków, w których dochodziło do konfliktów na tle społecznym

Siniło

Historia Żydów

czy też narodowościowym. Jeszcze niedawno

na ziemiach polskich

byliśmy świadkami ludobójstwa w Rwandzie,

Historia polskich Żydów sięga oficjalnie XIII w.,

gdzie plemię Tutsi padło ofiarą zbrodni doko-

kiedy to w 1264 roku Bolesław Pobożny, bę-

nanej przez Hutu. W ciągu 100 dni zostało za-

dący księciem wielkopolskim, wydał pierwszy

bitych ponad milion osób, co daje dziennie

przywilej dla gminy żydowskiej w Kaliszu. War-

śmierć ok. 10 tys. osób. Konflikt ten jest przy-

to

kładem, jak antagonizmy mogą przyczynić się

„wyprzedził” epokę, chronił bowiem nie tylko

do wielkich tragedii. Jakie zatem sprzeczności

interesów Żydów, lecz nadawał również ochro-

doprowadziły

nę ich świątyniom i cmentarzom. W XIV w. król

do

upadku

relacji

polsko-

wspomnieć,

że

dokument

niejako

żydowskich w marcu 1968 roku?

Polski – Kazimierz Wielki – rozszerzył przywilej

Warto wspomnieć, że Tutsi to plemię zajmują-

na cale państwo polskie. W tych dokumentach

ce się hodowlą krów, natomiast Hutu to rolni-

można doszukiwać się pewnego rodzaju

cy. Analogię możemy dostrzec również w woj-

„myśli oświeceniowej” XVII-wiecznych filozo-

nie secesyjnej, w której to konflikt dotyczył od-

fów, takich jak John Locke, który w Listach o

miennych spojrzeń „uprzemysłowionej” Półno-

tolerancji opisywał tolerancję jako wartość za-

cy i „rolniczego” Południa na kwestię niewol-

pisaną w Ewangelii i immanentną dla działa-

nictwa czy też prowadzenia gospodarki. Rów-

nia zdrowej społeczności ludzi. Ojczyzna Loc-

nież historia Polski, bazująca wręcz na

ke’a, mimo swojego pionierskiego spojrzenia

sprzecznych interesach szlachty i chłopów,

na demokrację, wolność i tolerancję, nie może

Polaków i Żydów, nie daje powodów do dumy.

pochwalić się stosowaniem tych wartości względem

str /

żydowskiej

społeczności.

Już


www.outro.pl /

w 1290 roku Edward I wydał edykt nakazujący

Inne spojrzenie

wygnanie ludności żydowskiej z Anglii. Również średniowieczny Kościół nie był przychylnie nastawiony do Żydów. Państwo polskie było więc dla Żydów miejscem schronienia z powodu prześladowań, jakich doznawali w Europie

Ciekawym spojrzeniem na środowisko żydowskie w czasach II RP wykazał się Szczepan Twardoch w swojej książce pt. Król. Fabuła powieści opisuje losy żydowskiego boksera Jakuba Szapiro, który – wraz z żoną i dziećmi

Zachodniej. Właściwym byłoby zadać sobie pytanie, co doprowadziło do tego, że państwo polskie, które słynęło nie tylko z tolerancji, lecz również wspierania społeczności żydowskiej, charakteryzowało się antysemityzmem w czasach II RP. Dochodziło bowiem do takich wydarzeń, jak pogrom lwowski, pogrom w Wilnie, masakra w Pińsku.

str /

– mieszka w przedwojennej Warszawie. Tytułowa postać to bezwzględny człowiek, potrafiący na zlecenie zabić każdą osobę. Żydowski pięściarz wzbudzał respekt i tylko jego bezwzględny charakter zapewniał mu byt na warszawskich ulicach. Z perspektywy czasu wielokulturową Warszawę można określić mianem kilku odrębnych światów, które czasem są


www.outro.pl /

względem siebie obojętne, a czasem pałają

Spiritus movens

wzajemną nienawiścią. Tę drugą emocję świetnie ukazuje fragment z Króla: Nie jesteście u siebie, nawet w waszych dzielnicach, nawet na waszych placach, pod waszymi synagogami. To jest katolicki kraj, to jest wszystko nasze, a wy jesteście tutaj tylko z naszej łaski. Można więc wysnuć wniosek, że znaczenie Żydów dla historii II RP było marginalizowane – miejsce w niej było tylko dla tych, którzy

Wydarzenia mające miejsce w marcu 1968 roku ukazały, że relacje polsko-żydowskie od dawna nie układają się tak, jak przed paroma wiekami i wymagają gruntownych zmian. Zaczęło się niewinnie, bo od strajku studentów na Uniwersytecie Warszawskim, podczas którego domagano się liberalizacji życia społecznego i kulturowego. Studenci solidaryzowali się z artystami, pisarzami czy szeroko po-

zaczęli uważać się za Polaków.

jętymi intelektualistami.

str /


www.outro.pl /

Warto wspomnieć o tym, że intelektualiści od

W 1967 roku miała miejsce tzw. wojna sze-

dawna domagali się lepszego traktowania.

ściodniowa, czyli konflikt toczony między Izrae-

W 1964 roku 34 polskich pisarzy napisało

lem a Egiptem, który wspierany był m.in. przez

dwuzdaniowy list, nazwany „Listem 34”, skie-

Syrię, Jordanię i Irak. Państwa arabskie sprze-

rowany do ówczesnego premiera Józefa Cyran-

niewierzające się istnieniu państwa izraelskie-

kiewicza. Był on krytycznym krzykiem o zmianę

go, wraz z ZSRR, realizowały plan jego znisz-

polskiej polityki kulturalnej. Domagano się zła-

czenia. Wojna zakończyła się wygraną Izraela,

godzenia cenzury prasowej czy też prawa do

wskutek czego Polska – pod nakazem ZSRR

swobodnej dyskusji. Rola intelektualistów

– zerwała stosunki dyplomatyczne z Tel Awi-

w przypadku relacji polsko-żydowskich jest

wem.

nieprzypadkowa, to właśnie władza bowiem za

Do dalszego zaostrzenia konfliktu polsko-

wszelkie zło obarczała Żydów i intelektuali-

żydowskiego doszło na skutek słynnego prze-

stów, wrzucanych do „jednego wora”. Warto

mówienia Władysława Gomułki podczas Kon-

również wspomnieć, że rząd – w protestach

gresu Związków Zawodowych. Odwoływał się

studentów – widział izraelski spisek.

str /


www.outro.pl /

on wtedy do takich terminów, jak: „piąta ko-

W Polsce rozpoczął się pogrom Żydów, zwal-

lumna” (dawniej określało się tak ludzi współ-

niano ich z pracy i także pozbywano się z na-

pracujących z III Rzeszą) czy „izraelscy agreso-

szego kraju. Nastroje antyżydowskie pojawiły

rzy”. Jedne z bardziej znanych wypowiedzi tow.

się także w katolickich środowiskach związa-

Wiesława podczas tego kongresu to: Izraelscy

nych ze Stowarzyszeniem „PAX”. Również na

agresorzy upojeni swym sukcesem militarnym

masową skalę dokonywano represji na stu-

tak oto oceniali swoją wartość, czy też:

dentach, wielu z nich relegowano. Z Uniwersy-

W związku z tym, że agresja Izraela na kraje

tetu Warszawskiego z listy studentów usunięto

arabskie spotkała się z aplauzem w syjoni-

ponad tysiąc osób.

stycznych środowiskach Żydów-obywateli pol-

Partyjne władze celowo nakłaniały robotników,

skich, które nawet z tej okazji urządzały liba-

którym nie wiodło się dobrze, do agresji wobec

cje, pragnę oświadczyć, że nie czyniliśmy prze-

Żydów. To właśnie w społeczności żydowskiej

szkód obywatelom polskim narodowości ży-

widziano przyczynę kryzysu gospodarczego

dowskiej w przeniesieniu się do Izraela, jeżeli

i społecznego. Sztandarowym hasłem Marca

tego pragnęli. Stoimy na stanowisku, że każdy

‘68 zostało: „Literaci do pióra, studenci do na-

obywatel Polski powinien mieć tylko jedną oj-

uki, Syjoniści do Syjonu”. „Syjon” często był

czyznę, Polskę Ludową.

błędnie zamieniany na „Syjam”, oznaczający

str /


www.outro.pl /

Tajlandię. To również pokazuje, jak łatwo moż-

osób, tj. nieufność czy wrogość do osób obce-

na było zmanipulować ludzi, którzy czuli strach

go pochodzenia, a ponadto sprawiły, że Polska

przed obcością, oraz jak absurdalnym wyda-

jako kraj został uznany przez inne państwa za

rzeniem był Marzec ‘68.

antysemicki. Ówczesna władza, masowo wypędzając Żydów z kraju, dopuściła się wielu nadużyć oraz łamała prawo międzynarodowe.

Owoc Marca ‘68

O tragedii Żydów w czasie II wojny światowej

Antyżydowska kampania wywołała falę przy-

napisano już bardzo wiele, natomiast temat

musowej emigracji osób pochodzenia żydow-

osób wyznania mojżeszowego w kryzysie

skiego, spośród których wielu z nich to osoby

z marca 1968 wciąż jest rozwijany, lecz mimo

nauki i kultury. Według różnych źródeł z Polski

to w mentalności niektórych osób nadal prak-

mogło wyjechać nawet 20 tys. osób. Przed

tycznie nie istnieje. Marzec ‘68 był najbardziej

opuszczeniem kraju musieli zrzec się obywa-

złożonym kryzysem w dziejach PRL, a przez to

telstwa polskiego. Otrzymywali dokumenty po-

bardzo ciekawym, wręcz świetnym przykładem

zwalające opuścić kraj, jednak bez prawa po-

manipulacji władzy i nieświadomości obywate-

wrotu i zwrotu mienia, które pozostawili w kra-

li. Jest też dla nas cenną nauką na przyszłość,

ju. Myślę, że pewne aspekty tego wydarzenia

ponieważ polska kultura i nauka wiele na tym

są nadal widoczne w mentalności niektórych

straciła.

str /


www.outro.pl /

str /


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.