Pangea Magazine October 2014

Page 1



Content | Spis treści NEWS

HISTORY | HISTORIA

06 | Scottish independence Szkocka niepodległość 06 | Prime Minister became a President Premier został prezydentem 07 | PPFF poster designed by Tomasz Płonka Tomasz Płonka autorem plakatu PPFF 08 | FSB&ASBIRO National Tour 10 | Tribute to Polish Literature with POL-UK Creative Writers W hołdzie polskiej literaturze z POL-UK Creative Writers 11 | Diamond Star Award for Poland Diamond Star Award dla Polski 12 | Polish American Heritage Month 400 powodów do dumy 14 | “Reborn babies” exhibition Wystawa „Dzieci z fabryki”

28 | 30 |

A photo collection. An interview with Prince Krzysztof Czartoryski Kolekcja zdjęć. Wywiad z księciem Krzysztofem Czartoryskim Memoirs of Jan Fajda Pamiętniki Jana Fajdy

32 | 34 | 36 |

Play Poland Film Festival 2014 Festiwal Filmowy Play Poland 2014 Lights, camera, action! Światła, kamera, akcja! Winnica – Podolian Katyn. Movie preview “To Father” Winnica – Podolski Katyń. Zapowiedź filmu „Ojcu”

CULTURE | KULTURA

34

LIFESTYLE | STYL ŻYCIA

38 | 40 | 16 | Women Entrepreneurship Ambassador Ambasadorki 43 | Przedsiębiorczości Kobiet 18 | Poland! It is worth to invest here! Polska! Tu warto inwestować! 20 | Sensation of the century 44 | – 3D Revolution Sensacja stulecia 46 | – Rewolucja 3D 48 | PEOPLE | LUDZIE 50 | 22 | Anna Maria Jopek – Soul’s delicacy in music Anna Maria Jopek – Delikatność duszy w muzyce 24 | Octavia – A lady of music Octavia – Dama z muzyczką 26 | BUCH… it’s so hot BUCH... jak gorąco

BUSINESS | BIZNES

22

The Bald and the Beautiful Piękne od stóp do głów Artistic Summer of Krajewscy SS/2015 Artystyczne Lato Krajewskich 2015 Life is about making choices. The influence of numbers on our lives Życie to sztuka wyboru. Wpływ liczb na nasze życie Hampi – City of stones Hampi. Miasto kamieni Sushi a la polonaise Sushi po polsku Cooking with Alina Gotowanie z Aliną Old Polish Cuisine Kuchnia staropolska

40

PANGEA MAGAZINE

3


A word from the Editor Recent months have been dominated by the Scottish referendum, which was to show whether the Scots are ready to leave the United Kingdom. However, in democratic elections, the majority voted NO, and Scotland’s political status remains unchanged. Departing from politics, I’d like to recommend an interview with Anna Maria Jopek, one of the most talented Polish singers. The artist talks about music, need for freedom and inspiration. When it gets colder and less sunny with each day, we develop an appetite for dishes that have warming-up qualities. I hope that you will grow fond of Alina Suder’s and traditional Polish cuisine recipes that we have prepared for you this time. With undeniable pleasure, I’d like to let you know that Pangea Magazine has gained a new author, Piotr Krajewski, a fashion designer. He reveals how not to get lost among the current fashion trends! Enjoy reading!

Słowo od Redaktora Ostatnie miesiące zostały zdominowane przez szkockie referendum, które miało pokazać czy Szkoci są gotowi odłączyć się od Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii. Jednakże w demokratycznych wyborach większość opowiedziała się na NIE. Odchodząc od tematu polityki, szczególnie polecam Państwa uwadze wywiad z Anną Marią Jopek, jedną z najbardziej uzdolnionych polskich wokalistek. Gwiazda opowiada o muzyce, potrzebie wolności i inspiracji. Gdy za oknem coraz mniej słońca i robi się chłodniej, rośnie apetyt na rozgrzewające potrawy. Mam nadzieję, że przepisy kulinarne Aliny Suder i propozycje kuchni staropolskiej przypadną Państwu do gustu. Z przyjemnością mogę Państwa poinformować, że do grona naszych autorów dołączył projektant Piotr Krajewski, który podpowie, jak nie zgubić się wśród modowych trendów! Miłej lektury!

Photo: Eliza Szulc

Kinga

SUBSCRIBE

NOW

Source of information about Polish elites from all over the world

Get your copy of Pangea Magazine delivered to your door before it hits the shops! Go to our website to find out more: www.pangeamagazine.com /subscription

Pangea Magazine published by Pangea Magazine Ltd., 11 Collier Place, Edinburgh EH16 4PZ, Scotland, United Kingdom Tel. +44 (0) 131 468 1874, Mobile +44 (0) 7842 733 214 e-mail: info@pangeamagazine.com, www.pangeamagazine.com

Editor Kinga Plich Director Gregory Fryc Sales Manager Chris Thomson Photographers Sebastian Derwisiński, Tomasz Dyczewski, Martyna Gumuła, Monika S. Jakubowska, Maja JodkowskaKuźnicka, Maja Plich, Kasia Popko, Tomek Siuta “Emigrant” Contributors Sebastian Derwisiński, Justyna Golędzinowska, Beata Gołembiowska, Oskar Kowalski, Magda Misiorowski, Joanna Napiórkowska, Marta Napiórkowska, Iwona Nowak, Czesław Nowakowski, Marzanna Olejniczak, Sławek Orwat, Krystyna Pokrzywnicka, Alina Suder, Weronika Ukleja, Emilian Waluchowski, Kasia Żak Translators Weronika Ukleja, Natalia Zaucha, Rafał Wierzbowski, English Copyreader Gerry Cassidy, Anna Słabicka Polish Copyreaders Justyna Golędzinowska, Joanna Napiórkowska All rights reserved. Reproduction in whole or in part without written permission is strictly prohibited. All prices are correct at time of going to press but are subject to change. Pangea Magazine cannot be responsible for unsolicited material. The views and opinions of contributors in this magazine may not represent the views of the publishers. Pangea Magazine takes no responsibility for claims made by advertisements in this publication. Pangea Magazine Ltd.

4

PANGEA MAGAZINE

Photo: Martyna Gumuła


PANGEA MAGAZINE

5


NEWS

PRIME MINISTER BECAME

PREMIER ZOSTAŁ

A PRESIDENT

PREZYDENTEM

Donald Tusk has been appointed the President of the European Council. The prime minister and the Civic Platform leader’s promotion is a success of the entire country. Without any doubt, it is an excellent opportunity for Poland to emphasize its importance on the political map of Europe.

Donald Tusk został wybrany na przewodniczącego Rady Europejskiej. Awans premiera i lidera Platformy Obywatelskiej jest sukcesem całego kraju. Bez wątpienia to doskonała szansa dla Polski, by zaznaczyć swoją pozycję na politycznej mapie Europy.

| WERONIKA UKLEJA

“T

„T

his decision is proof that Poland has been recognized for its strength and significance in the European Union.” – the Prime Minister said during his first press conference after the nomination. Tusk added that he believes in a strong Europe and promised to work towards the common point of view and the European unity in regards to the current situation in Ukraine. Donald Tusk will take over the post of the President of the European Council on 1 December 2014. His place in the Polish government will be most likely assumed by Ewa Kopacz the incumbent Marshal of the Sejm.

BETTER TOGETHER. SCOTLAND VOTES NO TO INDEPENDENCE

LEPIEJ RAZEM. SZKOCI MÓWIĄ NIE NIEPODLEGŁOŚCI

18th of September became a groundbreaking date in Scottish modern history. In this critical moment, Scotland got to decide its own future.

18 września był przełomowym dniem w dziejach współczesnej Szkocji. W tym historycznym momencie Szkoci mieli szanse zadecydować o swojej przyszłości.

W

6

en wybór to uznanie siły Polski i jej znaczenia w Unii Europejskiej” – stwierdził premier podczas pierwszej konferencji po ogłoszeniu nominacji. Tusk dodał, że stawia na silną Europę i zadeklarował chęć budowania wspólnego punktu widzenia oraz zjednoczenia państw Unii mając na względzie obecną sytuację na Ukrainie. Donald Tusk obejmie urząd 1 grudnia 2014 roku. Jego stanowisko w polskim rządzie przejmie Ewa Kopacz, obecna marszałek Sejmu (rekomendowana przez zarząd Platformy Obywatelskiej).

| WERONIKA UKLEJA

W

ith 55% votes for NO and 45% for YES in the referendum, głosowaniu, które zakończyło się wynikiem 55% na NIE oraz 45% na TAK, Szkoci odrzucili w referendum Scots rejected the idea of independence and remained ideę niepodległości i pozostali częścią Zjednoczonego a part of the United Kingdom. Królestwa. Although, many were relieved and many felt disappointed, Wielu odetchnęło z ulgą, wielu poczuło się rozczarowanych, the referendum seems to have a positive outcome for both niemniej jednak referendum miało pozytywny wpływ na sides. It has proven that in times of crisis, Scots are able to obie strony. Pokazało, że become actively involved The Scottish First Minister, Alex Salmond, and the Deputy First Minister, Nicola Sturgeon, at the launch of the National Conversation, 14 August 2007 w przypadku tak ważnej in a political decision decyzji, Szkoci potrafią concerning wellbeing aktywnie zaangażować się of their country. The w sprawy polityki kraju. record-breaking turnout Rekordowa frekwencja speaks for itself. Almost mówi sama za siebie. Aż 85% of Scots casted their 85% Szkotów oddało głos ballots. Despite the loss, w referendum. Pomimo Scottish First Minister, Alex przegranej, Alex Salmond, Salmond admitted: “This premier Szkocji, stwierdził: has been a triumph for the „Proces demokratyczny democratic process.” zatriumfował.” PANGEA MAGAZINE


NEWS

PLAY POLAND FILM FESTIVAL POSTER DESIGNED BY TOMASZ PŁONKA It is official. Tomasz Płonka will be the author of a poster for this year’s edition of Play Poland Film Festival. We can anticipate the influence of this artist’s distinctive features such as the extremely powerful means of expression employing the cartoon convention.

TOMASZ PŁONKA AUTOREM PLAKATU PLAY POLAND FILM FESTIVAL Znamy już autora plakatu tegorocznej edycji Play Poland Film Festival – jest nim Tomasz Płonka! Jego znakiem rozpoznawczym są mocne środki wyrazu, nawiązujące do estetyki komiksu.

T

his artist’s distinctive and appealing to the modern audiences style has been recognized by the Polish art circles for many years. His very expressive technique focuses on two trends. Firstly, we have the strong and ever present pop art pictures rooted in his childhood. Comic strip scenes, cartoon plots constitute the form of obsession to which the artists openly admits. On the other hand, Płonka strips his pictures of their childlike innocence and creates images of battered and deconstructed characters, so to speak, unfinished products of an assembly line. He, thereby, exposes their artificiality, objectivity and conventionality. The main theme of his graphics, therefore, consists not of any particular characters but of the dynamic moment of their creation and transformation. The audience automatically registers the initial image of Mickey Mouse or Pluto but often fails to recognize the transformation of the character. The effect of such metamorphosis? Entirely up to the audience’s imagination! Płonka will bring his graphics to the festival and will spend some time in Edinburgh taking part in various meet-theauthor sessions. His graphics will cover the wall of Meow Photography Studios located at 86-92 Causewayside, EH9 1PY, Edinburgh. His monumental piece of art, the festival’s poster, will be unveiled on 10 October during the vernissage. Polish Art Europe

W

yrazisty, przemawiający do współczesnego odbiorcy styl Tomasza Płonki zyskuje od lat uznanie w polskim środowisku. Jego ekspresyjne prace ogniskują dwie tendencje. Z jednej strony mamy tu do czynienia z nachalnymi, permanentnie powracającymi obrazkami z dziecięcej popkultury. Kadry z komiksów, fabuły kreskówek stanowią swojego rodzaju obsesję, do której artysta otwarcie się przyznaje. Z drugiej strony Płonka odziera natrętne obrazki z ich dziecięcej niewinności, kreśląc wizerunki postaci zmasakrowanych, z d e ko n s t r u o wa nyc h , jakby zbiegłych zbyt wcześnie z taśmy produkcyjnej. Tym samym demaskuje ich sztuczność, przedmiotowość, umowność. Głównym tematem tych grafik nie są więc postacie, ale dynamiczny moment ich transformacji i kreacji. Umysł odbiorcy automatycznie projektuje wizerunek początkowy (jak w przypadku Myszki Mickey, czy psa Pluto) i na tym tle wyraźnie dostrzega przekształcenia, którym właśnie – niemal na jego oczach – podlega postać. Jakie będą efekty metamorfozy? Tę kwestię autor również pozostawia wyobraźni widza. Na Play Poland Film Festival Płonka przyjedzie z wystawą własnych prac pokrywając nimi ścianę przy Meow Photography Studios przy 86-92 Causewayside, EH9 1PY w Edynburgu. Monumentalne dzieło doczeka się swojej odsłony 10 października, w ramach wernisażu ekspozycji. Polish Art Europe

PANGEA MAGAZINE

7


NEWS

FSB & ASBIRO Tour 2014 in the UK This year’s autumn in the UK, thanks to FSB & ASBIRO Tour, we welcomed in the business mood. The event aimed at supporting the development of Polish business communities already established in the United Kingdom.

FSB & ASBIRO Tour 2014 w Wielkiej Brytanii

Tegoroczną jesień w UK, za sprawą FSB & ASBIRO Tour, powitaliśmy w biznesowym nastroju. Wydarzenie miało na celu wspieranie rozwoju polskiej społeczności przedsiębiorców mających siedziby w Zjednoczonym Królestwie. | JUSTYNA GOLĘDZINOWSKA, PHOTO: SEBASTIAN DERWISIŃSKI

T

8

he organizers, a ASBIRO business school and the FSB (Federation of Small Businesses), visited 12 cities in the UK - from London to Aberdeen, Manchester and, of course, Edinburgh. Starting from the formal opening ceremony in Hull, in each city, you could listen to lectures offered by business experts from around the world who shared the secrets of their business success. The speakers were to raise the listeners’ awareness of the importance of new technologies. The emphasis was on business opportunities for small companies in Poland and the United Kingdom. A definite highlight of each phase of this tour were the charismatic lectures by Kamil Cebulski, one of the youngest millionaires in Poland. Cebulski is the founder of ASBIRO Alternative School of Business and Personality Development, whose goal is to educate entrepreneurs. The organizers also invited the representatives of local business, so that the meetings took on a unique and authentic character. The tour turned out to be a great idea to mobilize Polish businesses, another element of mutual integration, and a platform to establish many new business contacts. PANGEA MAGAZINE

O

rganizatorzy, czyli szkoła biznesu ASBIRO oraz FSB (Federation of Small Businesses – Stowarzyszenie Małych Przedsiębiorstw), odwiedzili 12 miast znajdujących się w Wielkiej Brytanii – od Londynu po Aberdeen, Manchester i oczywiście Edynburg. Począwszy od uroczystego otwarcia w Hull, w każdym z miast można było wysłuchać wykładów specjalistów z całego świata dzielących się tajnikami prowadzenia swoich firm. Prelegenci mieli na celu uświadomienie słuchaczom, jak ważne są dziś nowe technologie w prowadzeniu każdego, nawet najmniejszego biznesu. W przemówieniach stawiano na prezentowanie możliwości biznesowych dla małych przedsiębiorstw w Polsce i w Wielkiej Brytanii. Zdecydowanym atutem każdego etapu wydarzenia były charyzmatyczne wykłady Kamila Cebulskiego, jednego najmłodszych polskich milionerów. Cebulski jest założycielem ASBIRO – Alternatywnej Szkoły Biznesu i Rozwoju Osobowego, której celem jest edukacja przedsiębiorców. Organizatorzy zaprosili do wystąpień również przedstawicieli firm działających na lokalnych rynkach, dzięki czemu spotkania nabrały niepowtarzalnego, autentycznego charakteru. Tour okazał się wspaniałym pomysłem na mobilizację oraz kolejnym elementem wzajemnej integracji i platformą nawiązywania nowych kontaktów biznesowych.


PANGEA MAGAZINE

9


NEWS

TRIBUTE TO

Polish literature

HOŁD

polskiej literaturze

| JOANNA NAPIÓRKOWSKA

„Tribute to Polish Literature’, a festival organised by Polish-British literary group, POLUK Creative Writers, was very popular among multicultural community of Inverness.

10

„Tribute to Polish literature”, festiwal zorganizowany przez polsko-brytyjską grupę literacką POL-UK Creative Writers, cieszył się popularnością wśród multikulturowej społeczności Inverness.

or ten days — from 5th to 14th September — you could listen to Polish poems for children and adults, take part in a literary competition and creative writing workshops inspired by the Polish literature, and see an art exhibition. The opening evening ceremony was attended by a special guest — Alex Graham, The Lord Provost of Inverness, who congratulated POL-UK Creative Writers on their successes in popularising Polish literature and art. During the ceremony a letter from Dariusz Adler, General Consul of the Republic of

F

P

Poland in Edinburgh was read out. The General Consul was very grateful for the group’s work for the Polish culture. The participant of the art exhibition were: Iwona Demko, Malgorzata Wojciechowska, Agula Swoboda, Malgorzata Wielek-Mandrela, Paulina Poczeta, Aleksandra Gieraga, Paulina Sadrak, and Bartlomiej Jarmolinski who was also the curator of the exhibition. During the closing evening of the festival Consul Anna Dzieciolowska thanked POL-UK Creative Writers for their effort put into organising the celebrations and encouraged them to further actions. Consul Dzieciolowska congratulated the winners of the writing competition: the first prize went to Sam Steele, the second — to Aldona Danielewska, the third — to Carla Ure. Their works will be published in a bilingual book “POL-UK Creative Writers and Friends. Tribute to Polish Literature”. The festival events took place in The Bike Shed. Art Venue, Inverness Public Library, Sunset Café, and Polish Saturday School.

Podczas ceremonii odczytano list od Dariusza Adlera, Konsula Generalnego RP w Edynburgu, z podziękowaniem za pracę na rzecz polskiej kultury. W wystawie wzięli udział: Iwona Demko, Małgorzata Wojciechowska, Agula Swoboda, Małgorzata WielekMandrela, Paulina Poczęta, Aleksandra Gieraga, Paulina Sadrak i Bartłomiej Jarmoliński, który był również kuratorem wystawy. Podczas wieczoru zamykającego festiwal, konsul Anna Dzięciołowska podziękowała POL-UK Creative Writers za trud włożony w zorganizowanie obchodów i zachęcała do dalszych działań. Konsul Dzięciołowska gratulowała laureatom konkursu literackiego: pierwsze miejsce zdobył Sam Steele, drugie – Aldona Danielewska, trzecie – Carla Ure. Ich prace ukażą się w dwujęzycznej książce „POL-UK Creative Writers and Friends. Tribute to Polish literature”. Wydarzenia festiwalowe odbyły się w The Bike Shed. Art Venue, Bibliotece Publicznej w Inverness, Sunset Café i Polskiej Szkole Sobotniej.

PANGEA MAGAZINE

rzez dziesięć dni – od 5 do 14 września – można było posłuchać polskich wierszy dla dzieci i dorosłych (po polsku i po angielsku), wziąć udział w konkursie literackim i warsztatach pisarskich inspirowanych polską literaturą oraz obejrzeć wystawę sztuki. Ceremonię otwarcia festiwalu, połączoną z wernisażem, uświetnił swoją obecnością Alex Graham, burmistrz Inverness, który gratulował POL-UK Creative Writers sukcesów w popularyzowaniu polskiej literatury i sztuki.


NEWS

DIAMOND STAR AWARD FOR POLAND

DIAMOND STAR AWARD DLA POLSKI

During the World Tourism Day festive gala in Warsaw, Minister of Sport and Tourism Andrzej Biernat, was handed Six Star Diamond Award for Poland by Joseph D. Cinque, President of American Academy of Hospitality Sciences, and Rita Cosby – prominent American journalist and a representative of Committee of AAHS.

Podczas uroczystej gali Światowego Dnia Turystyki w Warszawie, Minister Sportu i Turystyki Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Biernat odebrał z rąk Josepha D. Cinque, prezydenta American Academy of Hospitality Sciences i Rity Cosby – prominentnej amerykańskiej dziennikarki i przedstawicielki kapituły AAHS, nagrodę Six Star Diamond Award dla Polski.

T

| JOANNA NAPIÓRKOWSKA, PHOTO: POLSKA ORGANIZACJA TURYSTYCZNA

hanks to Gregory Fryc – President of Pangea Network USA, the members of The American Academy of Hospitality Sciences gave Poland the title of one of the most touristic attractive countries in the world – for consequently maintaining high quality standards and achieving high scores in the hotel industry, extraordinary hospitality, ensuring safety of travelling, and saving cultural monuments. The American Academy of Hospitality Sciences is a privately-owned organisation, established in 1949, giving awards to restaurants, restaurant owners and chefs distinguished with quality and high standards of service. Since 1989 the range of award categories was broadened by other branches giving services to tourists: hotels, SPAs, golf courses, airlines, cruise lines, tourist attractions and luxury products. AAHS gives awards in following categories: Hotels and Resorts, Luxury Restaurants and Chefs, and Corporations. The winners of Star Diamond Award in 2014 are, among others, Lufthansa and FIFA. The Award was also given to Polish fashion and interior designer Ewa Minge.

D

zięki staraniom Grzegorza Fryca – Prezesa Pangea Network USA, członkowie „The American Academy of Hospitality Sciences” (Amerykańskiej Akademii Nauk o Gościnności) nadali Polsce tytuł jednego z najbardziej atrakcyjnych turystycznie krajów świata – za konsekwentne utrzymywanie wysokich standardów jakości i osiąganie wysokich wyników w branży hotelarskiej, wyjątkową gościnność, zapewnienie bezpieczeństwa podróżowania oraz chronienie zabytków kultury. Amerykańska Akademia Nauk o Gościnności to prywatna organizacja, istniejąca od 1949 roku, przyznająca nagrody wyróżniającym się jakością i poziomem świadczonych usług restauracjom, restauratorom i kucharzom. Od 1989 roku zakres przyznawanych nagród został poszerzony o inne branże, świadczące usługi związane z obsługą podróżnych: hotele, SPA, pola golfowe, linie lotnicze, linie żeglugowe, atrakcje turystyczne oraz luksusowe produkty. The American Academy of Hospitality Sciences przyznaje nagrody w następujących kategoriach: Hotele i Ośrodki Wypoczynkowe, Luksusowe Restauracje i Kucharze oraz Korporacje. Laureatami nagrody Star Diamond Award w 2014 roku są, między innymi, Lufthansa i FIFA. Nagrodę przyznano również polskiej projektantce mody i wnętrz, Ewie Minge.

PANGEA MAGAZINE

11


NEWS

400

400

REASONS TO BE PROUD

POWODÓW DO DUMY

October is the month to celebrate Polish roots. It is the time when Polish language, history and culture are honored as a whole not only in the context of their contributions to the well-being of the United States. October is the Polish American Heritage Month.

W

12

| WERONIKA UKLEJA, ZDJĘCIA: KASIA POPKO

hy October and not any other month? There are two possible reasons – Jamestown and General Pułaski. Jamestown, was the first colonists’ settlement. It was governed by captain John Smith (yes, the one from Pocahontas’ story) and it was also a place where in October over 400 years ago first Pole set his foot on the American soil. In 1608, when the ship „Mary and Margaret” docked in Virginia, 17 new craftsmen joined the colonists and helped them build Jamestown. Among the new settlers there was a group of Polish people. General Pułaski, also known as “the father of American cavalry”, is considered a hero of both nations. Kazimierz Pułaski supported Abraham Lincoln and sacrificed his life in the fight for independence of the United States. He died on 11th of October 1779 during The Siege of Savannah, while leading a charge against British forces that took over the city. The list of Poles, who marked their presence in the American history, is surprisingly long. From politicians, such as Jan Nowak-Jeziorański who was an advisor to American presidents or Zbigniew Brzeziński, the former Secretary of State, to such accomplished musicians as a composer and pianist (also a prime minister and a minister of foreign PANGEA MAGAZINE

Jest taki miesiąc, gdy amerykańska Polonia czuje się szczególnie dumna ze swoich korzeni. Jest to czas celebracji polskiego języka, historii i kultury, nie tylko w kontekście ich wpływu na dzieje Stanów Zjednoczonych. Październik to Polish American Heritage Month, czyli miesiąc polskiego dziedzictwa w Ameryce.

D

laczego akurat październik? Powody mogą być dwa – Jamestown oraz generał Pułaski. Jamestown, czyli pierwsza stała osada kolonistów, której przewodził kapitan John Smith (tak, ten z opowieści o Pocahontas), była również miejscem, gdzie w październiku ponad 400 lat temu pierwszy Polak postawił stopę na ziemi amerykańskiej. W 1608 roku, gdy statek „Mary and Margaret” przybił do brzegu w Wirginii, na jego pokładzie znalazło się 17 nowych rzemieślników, m.in. grupa Polaków, którzy pomagali kolonistom w budowie Jamestown. Generał Kazimierz Pułaski, nazywany „ojcem amerykańskiej kawalerii”, do dziś uważany jest za bohatera obojga narodów. Pułaski wspierał Abrahama Lincolna i oddał życie walcząc o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Zginął 11 października 1779 roku od ran odniesionych podczas bitwy nad Savannahą, gdzie jego kawaleria poprowadziła armię francuską na oblegające to miasto wojska brytyjskie. Lista Polaków, którzy wywarli piętno na historii Stanów Zjednoczonych, jest zaskakująco długa. Od polityków, takich jak Jan Nowak-Jeziorański, który doradzał amerykańskim prezydentom, po wybitnych muzyków, z kompozytorem i pianistą (a także premierem i ministrem spraw zagranicznych


NEWS affairs) Ignacy Paderewski. The RP) Ignacym Paderewskim na czele. one who is recognized the most by Szczególnie mocno zapisał się we both Polish and American nations is wspólnej historii Polski i Ameryki general Tadeusz Kościuszko, whose generał Tadeusz Kościuszko, którego engineering talents helped the United umiejętności inżynierskie przyczyniły States army win battle of Saratoga in się w 1777 roku do zwycięstwa wojsk 1777. Many years later, Americans paid Stanów Zjednoczonych w bitwie pod off their debt of gratitude when they Saratogą. Wiele lat później, Amerykanie supported Polish cause during Paris spłacili zaciągnięty dług wdzięczności, Peace Conference where, in 1919, the wspierając sprawę polskiej “Big Four” introduced the new world niepodległości w czasie konferencji political order and signed the Treaty of pokojowej w Paryżu, gdzie w 1919 roku Versailles. Wielka Czwórka wprowadziła nowy ład Not many people are aware that polityczny, podpisując traktat wersalski. American Polish diaspora is the 6th Niewielu zdaje sobie sprawę, biggest ethnic group in the United States. że amerykańska Polonia stanowi Only in New York, 2.7% of inhabitants szóstą największą grupę etniczną declare to be of Polish origin. The city w Stanach. W samym Nowym Jorku “Kazimierz Pulaski”. Licensed under Public domain via Wikimedia Commons. holds the most interesting event during 2,7% mieszkańców deklaruje polskie the Polish American Heritage Month – the Pułaski Parade. pochodzenie. Tam też odbywa się najciekawszy punkt For the last 77 years, on every first Sunday of October, obchodów Polish American Heritage Month – Parada Polish crowd marches proudly on the streets of Manhattan Pułaskiego. Od 77 lat, w pierwszą niedzielę października, na – currently the number of people participating in the event ulice Manhattanu wychodzą tłumy Polaków – obecnie liczba mounts to over three hundred thousand participants. It is the maszerujących sięga nawet 300 tysięcy. Jest to największa biggest celebration of Poland outside its borders. tego typu celebracja polskości poza granicami kraju. This October, for the 8th time already, the New Generation W październiku 2014, już po raz ósmy, Platforma Nowej Platform is going to be “refreshing” the traditional image of Generacji zajmie się „odświeżaniem” tradycyjnego wizerunku the Parade. The idea behind the initiative is to involve young parady. Myślą przewodnią inicjatywy jest zaangażowanie Poles living in America and instill national pride in them. For młodszych pokoleń Polaków mieszkających w Ameryce oraz example, this year, the New Generation Platform invited to zaszczepianie w nich dumy narodowej. W tym roku Platforma New York, Polish performer Kamil Bednarek. Nowej Generacji zaprosiła do występu artystycznego Kamila Poles share with Americans over 400 years of history. Our Bednarka. compatriots fought in every American war. Kościuszko has Polaków łączy z Ameryką ponad 400 lat wspólnej (right behind Washington) the largest number of memorials in historii. Nasi rodacy brali udział w każdej amerykańskiej the USA, and the taste of Polish kielbasa is known to everyone wojnie. Kościuszko, zaraz po Waszyngtonie, ma najwięcej from California to New York. The Polish American Heritage wystawionych w USA pomników, a smak polskiej kiełbasy Month gives an opportunity to celebrate the achievements of jest znany od Kalifornii po Nowy Jork. the past and present Polish-American generations. And we Polish American Heritage Month to okazja do celebracji have a lot of reasons to be proud of – certainly over 400 – one zasług przeszłych i obecnych pokoleń amerykańskich for every year of our shared history. Polaków. A powodów do dumy jest mnóstwo – na pewno ponad 400 – za każdy rok wspólnej historii.

PANGEA MAGAZINE

13


NEWS

“REBORN BABIES” EXHIBITION ON PLAY POLAND FILM FESTIVAL The Reborn babies exhibition, showcasing works of six Polish artists, will be one of the events accompanying this year’s edition of the Play Poland Film Festival. It opens on 9th October and will be on view along with Tomasz Płonka exhibition in Meow Photography Studios in Edinburgh until 16th October.

WYSTAWA „DZIECI Z FABRYKI” NA PLAY POLAND FILM FESTIVAL Wystawa „Dzieci z fabryki”, gromadząca prace sześciorga polskich artystów, będzie jednym z wydarzeń towarzyszących tegorocznej edycji Play Poland Film Festival. Trwająca tydzień (od 9 do 16 października) ekspozycja zlokalizowana będzie w Meow Photography Studios w Edynburgu (symultanicznie z pokazem prac Tomasza Płonki).

M

arcelo Zamenhoff, Seweryn Swacha, Anka Leśniak,

Michał Jankowski, Arti Grabowski and Diana

Ronnberg are young and bold artists who take

the fresh approach to the visual and the new media arts.

They express themselves using both, traditional forms such

as painting, as well as photography, video and performance.

Their contemporary means of expression accurately reflect

many current fears associated with human entrapment in the

14

new cultural models. Phenomena, such as multiculturalism, PANGEA MAGAZINE

M

arcelo

Zamenhoff,

Seweryn

Swacha,

Anka

Leśniak, Michał Jankowski, Arti Grabowski i Diana

Ronnberg to młodzi artyści śmiało poczynający

sobie w przestrzeni sztuk wizualnych i nowych mediów. Wypowiadają się za pomocą tradycyjnych obrazów, ale

także fotografii, video oraz performansu. Używane przez

nich nowoczesne środki wyrazu trafnie oddają nowoczesne lęki wynikające z uwikłania jednostki w nowe modele

kultury.

Diagnozowane

od

dziesiątków

lat

zjawiska


NEWS cultural diversity, self-orientation, creolisation, boundry-

wielokulturowości, różnokulturowości, transgraniczności,

attempts to find them in the real life. Such is the aim of these

ich w konkretnym życiu. Taki gest wykonują właśnie artyści

crossing, which have been studied for many decades, would

only remain theoretical concepts, had it not been for the

young Polish artists in their Reborn babies project. They try to relate to the issue of equality on all possible planes including racial, linguistic or religious.

Having just explained the source of their inspirations, it

is also worth acknowledging the symbolic meaning of the

exhibition’s location. The United Kingdom is the second homeland for the thousands of the old and new Polish immigrants. What is their perception of their circumstances,

and how are they being appreciated? Are they contributors or intruders? Scotland carries its own internal tensions -

self-oriented,

kreolizacji,

itd.

pozostałyby

jedynie

teoretycznymi konstrukcjami, gdyby nie próby dostrzeżenia

uczestniczący w projekcie „Dzieci z fabryki”. W swoich pracach poruszają problem równouprawnienia na wszelkich możliwych płaszczyznach, m.in. rasy, płci, języka i religii.

Na tak naszkicowaną siatkę problematyczną, kolejne

znaczenia rzuca kontekst miejsca, w którym prace zostaną

wystawione. Wielka Brytania to druga ojczyzna tysięcy Polaków tworzących starą i nową Polonię. Jak się tu czują,

a jak są postrzegani? Jako kreatorzy miejsca, a może intruzi? Szkocja nosi również własne, wewnętrzne napięcia – walka o autonomię względem brytyjskiego mocarstwa,

the question of the independence from the United Kingdom

intensywny rozwój subkultur. Wszystkie te zjawiska

processes of forming new social dynamics, behaviours and

z fabryki” to próba zobrazowania tych przemian i refleksji

our past guide us to the better future?

w przyszłość tożsamości.

or the rapid development of many subcultures. All of these

forces have a prodigious impact on stimulating creative

means of communication. Reborn babies is an attempt to

portray these mechanisms, as well as to elicit a reflection: can

sprzyjają powstawaniu nowych form relacji społecznych,

sposobów obcowania i języków komunikacji. „Dzieci

nad tym, czy w opisanym kontekście możliwe jest stworzenie

autentycznej, zakorzenionej w przeszłości i wpatrzonej

PANGEA MAGAZINE

15


2014 Women Entrepreneurship

Ambassadors

Ambasadorki

Przedsiębiorczości Kobiet 2014 | WERONIKA UKLEJA, PHOTO: MAJA PLICH

16

PANGEA MAGAZINE


BIZNES

The Polish Network of Women Entrepreneurship has for the third time honored hundred esteemed and accomplished Polish businesswomen. Among the nominations for the 2014 title of Women Entrepreneurship Ambassador, there were two ladies who live in Scotland. The Entrepreneurship and Innovation Gala was held in Warsaw on 19th of September.

Już po raz trzeci fundacja Ambasada Przedsiębiorczości Kobiet przyznała 100 certyfikatów zasłużonym kobietom sukcesu. Dwie Polki, mieszkające w Szkocji, otrzymały tytuł Ambasadora Przedsiębiorczości Kobiet w 2014 roku. Uroczystość odbyła się 19 września w Warszawie, podczas Gali Przedsiębiorczości i Innowacji.

T

P

he initiative was inspired by the European Commission’s project of the European Network of Female Entrepreneurship Ambassadors. While selecting its candidates, the foundation takes into account three criteria: first of all, a nominee must own and operate a successful business, be an experienced manager or a professional with high standards and ethics. Furthermore, she should possess strongly developed leadership skills and be eager to help and share her knowledge and experience. Last but not least, she must commit to active participation in mentoring another emerging businesswoman. The Polish Network of Women Entrepreneurship promotes the idea “Are you successful? Be a role model for others” – hence, this year’s nomination for Kinga Plich, the creator, owner and editor-in-chief of PANGEA Magazine. Kinga is an experienced CEO, business advisor, publisher and journalist. As a president of Pangea Network Scotland, an international non-profit organization, she aims to catalyse entrepreneurship, develop cultural awareness and promote education in order to connect and empower young professionals all over the world. Another lady is Anna Ruszel - Global Risk Manager at Royal Bank of Scotland and Director at Polish Professionals Forum. She specializes in Financial Crime and Social entrepreneur at the same time; Co-founder and Director of the Polish Professionals Forum to support and promote Polish professionals in Europe. The conference , “Women’s Entrepreneurship and Education for the Future” conference opened the Entrepreneurship and Innovation Gala at the Wilanow Palace in Warsaw. The organizers filled the schedule to the fullest. Other attractions included the exhibition “Wilanow Gardens of Innovation”, showcasing the latest technological achievements, social innovations and sustainable development. The winners of “2014 Entrepreneurship Innovations” competition were presented with prestigious awards, and another hundred Women Entrepreneurship Ambassadors were nominated at the special event held at the Sheraton Warsaw Hotel on 19th of September. The group of Women Entrepreneurship Ambassadors becomes larger and more renowned year by year. Currently it unites 300 people in partnership in Poland and abroad.

rojekt powstał jako odpowiedź na działalność Komisji Europejskiej i jej projektu Europejska Sieć Ambasadorów Przedsiębiorczości Kobiet. Podczas selekcji kandydatek fundacja brała pod uwagę trzy główne kryteria. Po pierwsze, Ambasadorka musi prowadzić własną firmę, mieć doświadczenie w zarządzaniu i przestrzegać zasad standardów etycznych w biznesie. Kolejnym warunkiem są wyróżniające ją cechy przywódcze, jej aktywność społeczna oraz chęć dzielenia się wiedzą i umiejętnościami. Dodatkowo, kandydatka musi wyrazić zamiar zaangażowania się w popularyzację idei przedsiębiorczości wśród kobiet i pomóc co najmniej jednej osobie rozwijać własną firmę. Hasłem przewodnim fundacji jest „Odniosłaś sukces – bądź wzorem dla innych”. Stąd tegoroczna nominacja Kingi Plich pomysłodawczyni, właścicielki i redaktor naczelnej PANGEA Magazine. Kinga to doświadczony CEO, doradca biznesowy, wydawca oraz dziennikarz. Jako prezes Pangea Network Scotland - międzynarodowej organizacji non-profit, kieruje się głównie pobudzaniem przedsiębiorczości, rozwijaniem świadomości kulturalnej i promowaniem edukacji wśród młodych profesjonalistów na całym świecie. Drugą Panią nominowaną do nagrody jest Anna Ruszel - menadżer ryzyka w Royal Bank of Scotland i dyrektor Polish Professionals Forum. Anna specjalizuje się w przestępstwach finansowych oraz jest założycielką i dyrektor w firmie Polish Professionals Forum, której celem jest wspieranie, inspirowanie i promocja polskich profesjonalistów w Europie. Galę Przedsiębiorczości i Innowacji zainaugurowała konferencja „Przedsiębiorczość Kobiet i Edukacja dla Przyszłości”, odbywająca się w Pałacu Wilanów. Zaplanowano również inne atrakcje, m.in. wystawę „Wilanowske Ogrody Innowacji”, na której można było zobaczyć najnowsze osiągnięcia w obszarze technologii, innowacji społecznych i zrównoważonego rozwoju. Wieczorem, w warszawskim hotelu Sheraton wręczono nagrody zwycięzcom nowego ogólnopolskiego konkursu „Twórcy Innowacji 2014” oraz nominowano kolejnych 100 Ambasadorek Przedsiębiorczości Kobiet 2014. Grono Ambasadorów powiększa się z każdą kolejną edycją i obecnie liczy 300 osób współpracujących na terenie całej Polski oraz za granicą. PANGEA MAGAZINE

17


BUSINESS

POLAND

It is worth to invest here! On 14 and 15 October, during the VII European Economic Forum will be held in Lodz First Conference “Made with Poland”.

POLSKA Tu warto inwestować!

Już 14 i 15 października, podczas VII Europejskiego Forum Gospodarczego w Łodzi, odbędzie się I Konferencja Polonijna „Made with Poland”.

18

PANGEA MAGAZINE


L

odz, not accidentally was chosen as the place of this event. The city is a good illustration to show the changes taking place in Poland and is ideal for the implementation of new ideas. This is where tradition meets modernity – revitalised factories interweave with modern office buildings, while colourful murals, festivals, happenings, and “woonerfs” make it possible to breathe, and show how much is happening here. “Made with Poland” Congress is intended to serve as a platform for sharing knowledge and business experiences for everyone who thinks about Poland and Lodz in particular as a potential market for investments and know-how transfer. The “Made with Poland” slogan perversely refers to a common association with the label saying “Made in…”. “Made with Poland” is an idea and inspiration for investors to come and “do business with the help of Poland”, i.e. in Poland, with Poland, and with Poles. “Made with Poland” is organised by the Lodz Chamber of Industry and Commerce as part of the 7th European Economic Forum Łódzkie 2014 held by the Marshal’s Office of the Lodz Region. The meeting is going to take place under the patronage of the Polish Information and Foreign Investment Agency. Organizers invite representatives of the Polish diaspora from around the world who are considering running business in Poland. This will be a perfect moment to share experiences and exchange business contacts, establish cooperation, learn about incentives for investors, and finally – integrate. During the Congress you will have a chance to meet Poles who have been successful abroad, graduated from the top universities worldwide, as well as actively and effectively integrate Polish communities. Foreigners who have been developing their business in Poland with success are also going to participate in the Congress.

N

ieprzypadkowo Łódź została wybrana jako miejsce odbywania się eventu. Miasto to świetnie ilustruje zachodzące w Polsce zmiany i jest idealnym miejscem na realizację kolejnych pomysłów. To tutaj tradycja spotyka się z nowoczesnością – zrewitalizowane pofabryczne kompleksy przeplatają się z biurowcami, kolorowe murale, festiwale, happeningi, powstające „woonerfy” pozwalają złapać oddech i pokazują, jak wiele się w Polsce dzieje. Konferencja „Made with Poland” ma służyć jako platforma wymiany wiedzy i doświadczeń biznesowych dla wszystkich, którzy myślą o Polsce jako potencjalnym rynku inwestycji i miejscu transferu know-how. Hasło „Made with Poland” przewrotnie nawiązuje do popularnego skojarzenia z metką i pochodzeniem produktu „Made in…”. „Made with Poland” to idea oraz inspiracja dla inwestorów, zapraszająca do „robienia biznesu za pomocą Polski”, czyli z Polską, z Polakami i w Polsce. „Made with Poland” organizuje Łódzka Izba PrzemysłowoHandlowa w ramach wydarzenia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego – VII Europejskiego Forum Gospodarczego Łódzkie 2014. Spotkanie odbędzie się pod patronatem Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych. Organizatorzy zapraszają przedstawicieli Polonii z całego świata, którzy myślą o prowadzeniu swoich biznesów w Polsce. Będzie to doskonała okazja do wymiany doświadczeń i kontaktów biznesowych, nawiązania współpracy, poznania udogodnień dla inwestorów, a także integracji. Podczas konferencji będzie można spotkać się z Polakami, którzy odnieśli sukces za granicą, ukończyli najlepsze uczelnie, a przy tym efektywnie działają na rzecz aktywizacji środowiska polonijnego. Przybędą również obcokrajowcy z powodzeniem rozwijający swój biznes w Polsce. PANGEA MAGAZINE

19


BUSINESS

SENSATION OF THE CENTURY.

3D REVOLUTION

Steve “Woz” (Wozniak), the legendary cofounder of Apple computer, has visited the British Isles. Wozniak built his first computer while still a teenager, just fourteen years old, precisely. Precursor of the sole Polish brand known to all around the world.... Polish brand? | SEBASTIAN DERWISIŃSKI, PHOTO: “STEVE WOZNIAK 2012” BY NICHOLLAS HARRISON WWW.NIKHARRISON.COM

I

am sorry but I got carried away. Having Polish roots indeed, Steve Woz had a groundbreaking role in the

be distributing this 3D hardware to many design centers

‘Polish jokes’. So far, Poland has not created a global brand,

innovative technology can even be used to build houses

history of this famous company, but his relationship

with Poland came down mostly to the love of the so-called

but lately, we became famous around the world due to DNA testing, which proved that Jack the Ripper’s, the world’s

most notorious serial killer in the world, real name is Aaron Kosminski, and he was a Jewish immigrant from Poland.

Everybody was shocked - the sheer terror has taken hold

of the world. In the meantime, a company founded by a group

of young Poles has entered the elite world of manufacturers

20

Polish business circles, even though, the new company would

of 3D printers. This message has not impressed any of the PANGEA MAGAZINE

throughout Asia.

However, real money is yet to be made. It is said that this

or make dental prosthesis. Yet, for now, no one is coming

forward with any innovative ideas. So far, in the field of 3D printing, the biggest profits come from manufacturing this

equipment. Since the construction of this type of device is not difficult, more and more people are interested in entering this field.

Teenagers sign up for the practical courses of building

these marvels of technology. On Kickstarter.com (a website


BIZNES

SENSACJA STULECIA.

REWOLUCJA 3D

assisting interested in raising funds for various projects), the 3D printer is at the top of the list of funded projects - mere

2.5 million dollars.

Why, however, aren’t the great giants eager to invest in 3D

technology? The answer: this technology is not for everyone. It requires skills, knowledge and practice. No wonder that

giants such as Facebook, prefer to invest big money (say, 3

billion dollars) in applications that allow taking pictures, which vanish in seconds upon sighting. If you thought that

the company, which came up with the instantly disappearing “selfies”, would deal with such nonsense, you have slept

through an entire era, and probably the chance of joining the ranks of today’s billionaires will pass under your nose.

Wyspy Brytyjskie odwiedził Steve „Woz” (Woźniak), legendarny współtwórca komputera Apple. Woźniak swój pierwszy komputer zbudował będąc jeszcze nastolatkiem, mając zaledwie czternaście lat. Prekursor jedynej polskiej marki, wszem i wobec znanej na skalę globalną... Polskiej marki?

T

utaj, przepraszam, poniosła mnie nieco ułańska fantazja. Mający w istocie polskie pochodzenie milioner, rzeczywiście odegrał przełomową rolę w historii firmy, lecz jego związki z Polską to głównie uwielbienie dla tzw. „Polish jokes”. Polska, póki co, swojej globalnej marki nie wykreowała, chociaż stało się o nas ostatnio głośno w świecie w związku z badaniami DNA potwierdzającymi fakt, że Kuba Rozpruwacz, najsłynniejszy seryjny zabójca świata to Aaron Kośmiński, żydowski emigrant z Polski. Powiało grozą – na świat padł blady strach. Po tym jak to się stało przebojem, do światowej elity producentów drukarek 3D, wkroczyła firma założona przez młodych Polaków. Wiadomość ta nie odbiła się dużym echem w świecie polskiego biznesu, a przecież stworzono firmę, która będzie wyposażać w sprzęt 3D centra projektowe w całej Azji. Jednak prawdziwe pieniądze na druku 3D są dopiero do zgarnięcia. Mówi się, że ta innowacyjna technologia może służyć nawet do budowy domów czy tworzenia protez, ale póki co, nie słyszy się o jakiś nadzwyczajnie innowacyjnych pomysłach, których nie dałoby się zrealizować innymi środkami. Ktoś, kto taki pomysł wcieli w życie, będzie miał kurę znoszącą złote jaja. Póki co, w dziedzinie druku 3D największe zyski liczą sami producenci sprzętu, a ponieważ budowa tego typu aparatury technicznej nie jest trudna, coraz więcej osób się garnie do tej działalności. Na warsztaty budowy takich drukarek przybywają nastolatki, radząc sobie znakomicie w procesie produkcji tego trójwymiarowego cudu techniki. Na Kickstarterze (stronie internetowej służącej do pozyskiwania środków na realizację projektów z różnych dziedzin) to właśnie drukarka 3D jest w ścisłej czołówce projektów wspartych największą ilością pieniędzy – niebagatelną sumą 2,5 miliona dolarów. Dlaczego jednak wielcy giganci nie garną się do inwestowania w technologię 3D? Powodem jest to, że nie jest to technologia dla wszystkich. Wymaga umiejętności, wiedzy i praktyki. Nic dziwnego, że w takim wypadku potentaci, tacy jak Facebook, wolą zainwestować o wiele bardziej kosmiczne kwoty (jak chociażby 3 miliardy dolarów) w aplikacje, które pozwalają, np. na robienie zdjęć bezpowrotnie znikających. Jeśli myślałeś, że ktoś, kto wymyśli jak zrobić „selfie”, którego po chwili nikt nie będzie mógł obejrzeć, zajmuje się jakąś bzdurą, przespałeś całą epokę i zapewne przegapisz swoją szansę na dołączenie do grona współczesnych miliarderów, nawet gdyby przeszła Ci ona koło nosa. PANGEA MAGAZINE

21


PEOPLE

Anna Maria Jopek Soul’s delicacy in music Delikatność duszy w muzyce | JUSTYNA GOLĘDZINOWSKA, KINGA PLICH PHOTOS: MARTYNA GUMUŁA

22

PANGEA MAGAZINE


LUDZIE

“Return to the Voice” - a wonderful project by Song of the Goat Theatre has won the hearts of Scottish audience. Justyna Goledzinowska and Kinga Plich discuss the theater, the mission of saving world cultures and the need for freedom, not just in art, with Anna Maria Jopek at the conclusion of the Edinburgh Fringe Festival – in the very heart of the cultural capital of the world.

W

hen did you start working on the „Return to the Voice” project? Since January, but it wasn’t continuous work. The initial idea came from me. I saw Song of the Goat Theatre many years ago....And every time I did I was in awe, of how genuine they were, and unlike anyone else I have seen. I love acts like that, especially now, after all these years in the business. There aren’t too many artists nowadays, who can really surprise and affect me like that. I was able to meet Grzes Bral through a mutual friend, theatrologist Aleksandra Rembowska. I asked Grzes to invite me to one of the workshops at Brave Festival in Wroclaw – they really take the saving the world’s cultures part seriously. I was hoping I will be able to at least look at how they work. Meanwhile he told me: “We shouldn’t waste time with the workshops. Just come and start working on one of the projects. We have a request for a Scottish project for the Fringe Festival, on which we are working right now.”

And you decided to join the project right there? I had to check my scheadule carefully, a project like that is very absorbing. The way it worked is we met in Wroclaw twice, in three-week series. I had to move there. I got a beautiful house near the market square, and at first I told everyone – oh my god, it’s great, I have a place to stay, just come! But once I started working with the Goat it turned out we finished every day at 10pm. And after I woke up in the morning it was straight back to the rehearsals, feeling sore all over. Those three-week series just flew by, after it turned out how they work, how they dedicate themselves to art completely, without any barriers whatsoever.

Where do the artists from the Song of the Goat Theatre come from? They come from all over the world – and that’s also amazing, because they all meet in Wroclaw, and live here – acrobats, actors, dancers, they do everything. I couldn’t really pigeonhole this form of art. I think this is the reason it is so original and hard-hitting, because they are all so passionate, the kind of people who give themselves completely to the cause. I admit it was a very difficult project. The stuff written by Maciej Rychły is fantastic. I can say it in all honesty, as a graduate of the Fryderyk Chopin Music Academy – being able to work with this music was a pleasure. The chorus part is amazing. It was the gaelic language that proved to be a big challenge. Simply scan the QR code below to read the whole interview or visit our website www. pangeamagaizne.com

„Return to the Voice” – wspaniały projekt Teatru Pieśń Kozła podbił serca szkockiej publiczności. O teatrze, misji ocalania kultur oraz o potrzebie wolności w sztuce i nie tylko, z Anną Marią Jopek na zwieńczenie Fringe Festival w Edynburgu – samym sercu kulturalnej stolicy świata – rozmawiały Justyna Golędzinowska i Kinga Plich.

O

d jak dawna przygotowywała się pani do projektu „Return to the Voice”? Od stycznia. Ale nie permanentnie. Propozycja przyszła ode mnie. Zobaczyłam Teatr Pieśń Kozła wiele lat temu... i byłam porażona tym, jak bardzo są prawdziwi i jak bardzo są inni, odrębni, niepodobni do niczego, co znałam. Uwielbiam takie sytuacje, bo naprawdę wiele już widziałam i trochę doświadczyłam. Mało co może mnie tak zadziwić, zaskoczyć. Grzegorza Brala poznałam przez moją przyjaciółkę, teatrolożkę, Aleksandrę Rembowską. Poprosiłam Grzesia, żeby mnie przyjął na jakieś warsztaty w ramach Brave Festiwal we Wrocławiu – to jest prawdziwe ocalanie kultur. Liczyłam, że przyjadę po prostu popatrzeć jak pracują. Tymczasem Grześ powiedział: „Wiesz, szkoda czasu na warsztaty. Przyjedź od razu do pracy, włącz się w spektakl. Mamy zamówienie na projekt szkocki na Fringe Festival, nad którym teraz pracujemy”.

I od razu się pani zdecydowała wziąć udział w projekcie? Musiałam dokładnie obejrzeć swój grafik, bo to jest rzecz bardzo absorbująca. Praca wyglądała tak, że spotkaliśmy się we Wrocławiu dwukrotnie, w seriach trzytygodniowych. Na trzy tygodnie musiałam się po prostu tam przenieść. Dostałam cudowne mieszkanie przy rynku, i początkowo mówiłam wszystkim znajomym – o rany, wspaniale, przyjeżdżajcie do mnie – mam metę! Jak zaczęłam pracować z Kozłem, okazało się, że codziennie wracam o dwudziestej drugiej skonana, na nosie. Siły starczało tylko na to, żeby runąć do łóżka. Rano budziłam się z zakwasami we wszystkich mięśniach i snułam z powrotem na kolejną próbę. W ogóle nie wiem, gdzie mi minęły te serie trzytygodniowe. Rynku prawie nie widziałam. Oni pracują, całkowicie siebie dedykując sztuce, nie mając żadnych barier w niczym. Również w oddaniu sprawie.

Skąd pochodzą artyści Teatru Pieśń Kozła? Aktorzy tego teatru pochodzą z całego świata – i to jest też ujmujące – że oni wszyscy spotykają się we Wrocławiu, i tu mieszkają – są akrobatami, aktorami, tancerzami, właściwie są wszystkim. Nie umiałabym wyznaczyć granic działania tej sztuki. Wszystko to jest chyba dlatego tak mocne i oryginalne, ponieważ to pasjonaci, ludzie dedykujący naprawdę do dna wszystko sprawie. Przyznam, że był to trudny projekt. Materiał napisany przez Macieja Rychłego jest fantastyczny. To akurat mogę powiedzieć jako absolwentka Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina – obcowanie z partyturą Maćka było ogromną przyjemnością. „Return to the Voice” jest świetnie chóralnie napisane. Ogromnym problemem okazał się jednak język galicki. Zeskanuj poniższy kod, aby przeczytać cały wywiad lub odwiedź www. pangeamagazine.com

23


Octavia

Octavia

Octavia is a music producer, vocalist, flautist and composer. Among her many awards, she treasures the Music Lovers’ Grand Prix (commonly referred to as a jazz Oscar) in the Best Newcomer category. She performs her own compositions as well as standards which she arranges herself in a fresh innovative way. She lives in London.

Octavia jest producentką muzyczną, wokalistką, flecistką i kompozytorką. Laureatka „Grand Prix Melomanów” (nazywanego potocznie Oskarem jazzowym) w kategorii „Nowa Nadzieja” oraz wielu innych nagród muzycznych. Wykonuje własne kompozycje, a także standardy w różnych stylistykach, które aranżuje w nowatorski sposób. Mieszka w Londynie.

a lady of music

dama z muzyczką

| SEBASTIAN DERWISIŃSKI, PHOTO: TOMASZ DYCZEWSKI 24

PANGEA MAGAZINE


LUDZIE

M

ówi, że inspiracje można znaleźć wszędzie. Często są nimi podróże. Zdarza się jej pisać w samolocie. – Połączenie bycia artystą i kobietą – taką, jaką jestem – otwiera mi bardzo wiele drzwi i pozwala poznawać niezwykłych ludzi oraz ich życiowe historie. Przyznaję jednak, że chyba najlepszą inspiracją dla mnie są konkretne zamówienia – opowiada. Obecnie jest pochłonięta pracą nad kilkoma projektami. W ciągu ostatnich trzech miesięcy nagrała płytę z utworami dla dzieci, gościnnie wystąpiła na płycie bardzo ciekawej pianistki i kompozytorki z Łodzi, Karoliny Kowalczewskiej (album właśnie się ukazał), a obecnie pisze muzykę do programu telewizyjnego. Nagrała też niezwykły cover utworu z filmu „Noce i dnie”. – Niedawno zakończyłam zdjęcia do teledysku do mojego utworu „Kiedy powiesz”. To dla mnie bardzo ekscytujące. Wybieraliśmy najbardziej wymowne zakątki Londynu – zdradza wokalistka. Teledysk znajdzie się wkrótce na stronie www.Octavia.tv. Fascynuje ją Londyn, ale w sercu nadal jest Polką. – Londyn to jedno z najważniejszych centrów kulturalnych świata, zaintrygował mnie. Uznałam, że chcę się tu rozwijać, chociaż jestem też bardzo silnie związana z Polską. W Londynie urzeka mnie to, jak wiele sztuki widzę w przestrzeni użytkowej, jest to bardzo inspirujące. Mam na myśli chociażby wystawy sklepowe, które bywają – moim zdaniem – prawdziwymi dziełami sztuki. Natomiast w Polsce kocham, między innymi, jedzenie – naprawdę „organic”, Mazury, góry i „kamień z Jasnej Góry” – kontynuuje z uśmiechem swoją opowieść. Chociaż londyńczycy pytają, czy jest Francuzką, Octavia odpowiada „I am Polish girl in London”. I dodaje – Czuję się znakomicie! Londyn to niezwykły miks kulturowy. Jestem też wielką fanką angielskiego humoru, zarówno tego z Monthy Pythona, jak i tego, który jest tak bardzo obecny w sposobie bycia. Mimo wszystko, nic nie przebije filmów „Miś” czy „Alternatywy 4” w moim rankingu rzeczy zabawnych. W tym momencie życiowym, w którym teraz jestem, mogę sobie pozwolić, by część swojego czasu spędzać w Londynie, a część w polskiej stolicy, którą kocham. Jeśli potrzebuję spokoju i chwili wytchnienia – zaszywam się wtedy we Włoszech, gdzie studiowałam w Konserwatorium S. Cecilia, a rzeka Trastevere poniosła okrawek mojego serca. Octavia jest wokalistką wszechstronną. Studiowała śpiew na wydziale muzyki klasycznej, śpiewa jazz, gra także muzykę taneczną i ciągle poszukuje ciekawych DJ-ów do współpracy. Przyznaje, że jest od śpiewu... uzależniona! – Śpiew to mój nałóg, na szczęście jedyny. Uważam się za sztukoholika, czyli śpiewam, bo to lubię. Śpiew to zdrowie. Polecam. Całe szczęście, że jest to nałóg nieszkodliwy. FOT. MAJA JODKOWSKA KUŹNICKA

S

he says she finds inspiration everywhere – often while travelling. Sometimes she even writes on a plane. Octavia says: “Being an artist and a woman, as I am, opens doors for me and allows me to meet incredible people and hear their life stories. Nevertheless, I admit that for me the best inspiration comes from commissions.” Artist is currently involved in a couple of projects. In last three months, she recorded a CD of children’s songs, featured on a recently released album by of Karolina Kowalczewska, a very promising pianist and composer from Lodz and now she is writing music for a TV show. Octavia recorded an amazing cover of Nights and Days a song from a film soundtrack. She adds: “I’ve recently finished working on a video for my new track, When You Say. It is very exciting for me. We chose the biggest London landmarks for the shoot.” Watch out for the video soon on her website www.Octavia.tv Singer says that although she is fascinated by London, in her heart of hearts she remains a Pole.“ London is one of the most important cultural centers of the world, it intrigues me.” – she says. “I decided that I wanted to spread my wings here, although I’m strongly tied to Poland. What I love about London is the density of art that I see in every usable space – it is very inspiring. Shops windows displays, for example. Sometimes they become real works of art. On the other hand, among other things I love about Poland is definitely food which is truly organic, Masuria, mountains, and a rock from the Jasna Góra,” – she laughs. Many Londoners assume she is French, but Octavia says: “I tell them I am a Polish girl in London. And I feel great! London is an incredible fusion of cultures. I am a huge fan of the British sense of humour, from the absurd Monty Python style to the everyday humour of life in Britain. However, nothing beats the film Teddy Bear and Alternatywy 4 TV series. “At this point of my life, I can easily divide my life between London and the Polish capital that I love so much. If I need peace and a short break, I go to Italy where I studied in the Conservatorium of S. Cecilia and where the river Trastevere stole a bit of my heart.” Octavia is a versatile singer. She studied in the department of classical music, she sings jazz, plays dance music and is constantly on the lookout for talented DJs to work with. She admits being addicted to singing. “It is my drug – fortunately the only one.” – she adds, laughing. “I consider myself an artoholic, hence I sing because I like it. Singing keeps me healthy. I recommend it to everyone.” Thank god it is a harmless addiction.

PANGEA MAGAZINE

25


PEOPLE

BUCH… IT’S SO HOT Who organised Kult’s concerts in Great Britain? Who organised this year’s unforgettable Women’s Day show featuring Nosowska, Maria Peszek and Brodka? There’s no need to introduce him to the fans of Polish music, especially to the expats. Bellow, Sławek Orwat will attempt to gather stories about the anarchy and the discovery of the Polish underground culture featuring its main character, Tomek Likus “Dziki” (“Wild”), a founder of BUCH IP, the art promotion agency.

BUCH… JAK GORĄCO Za czyją sprawą Kult koncertował w Wielkiej Brytanii? Kto w tym roku zorganizował niezapomniany Dzień Kobiet, na którym wystąpiły Nosowska, Maria Peszek i Brodka? Fanom polskiej muzyki, zwłaszcza tym przebywającym na emigracji, nie trzeba go przedstawiać. Sławek Orwat pokusił się o spisanie opowieści o anarchii i wychodzeniu polskiej kultury z podziemia, której głównym bohaterem jest Tomek Likus „Dziki”, założyciel agencji artystycznej BUCH IP. | SŁAWEK ORWAT, ZDJĘCIA: MONIKA S. JAKUBOWSKA

26

PANGEA MAGAZINE


LUDZIE

T

he nickname “Dziki” comes from his surname: Likus – Dzikus and it stuck to him for good. He has been fascinated by music since his early childhood. With a dose of sentiment he often reminisces the old, reel-to-reel tape recorder, ZK 145, on which he listened to the immortal tunes of Pink Floyd, The Beatles, The Rolling Stones, and Perfect, the Polish group, for the very first time. Anarchistic ideas were born in his mind relatively early, and although they seemed to have faded over the years, he admits that today, when he sees the incompetence and greed of our politicians, his early ideas wake up again with the double force.

Chapter 1 – GÓWNO ПРАВДА (BULLSHIT/ a Polish vernacular, which here combines the Polish word for “shit” and Russian and Polish word for “truth”/also the name of the Soviet newspaper)

The group existed between 1988 and 1992. The idea of getting together was simple, Dziki explains it in one sentence: “Instead of fighting with each other, we wanted to scream out about all the problems from the surrounding us reality employing sharp lyrics and music.” They were young and craved “to rip out” from life everything, even the impossible. They didn’t think about the “West”. They wanted normal lives, which they only heard of – to have jobs and access to culture, to live without communist and pro-Soviet lies, and above all, to be in charge of their own fate. At first, the group favored the punk-rock style, but with time, their music became more industrial. They wrote their own music and lyrics, but from time to time borrowed from Witkacy and Andrzej Bursa. At the same time, the organization KONAR, The Capital Section Of The Naturally Realistic Anarchy, was created in order to officially organise concerts and exhibitions for both, young and more well-known artists. The government at the time made the young artists’ lives miserable with such effectiveness, that most of them ended up on a bench in the park, sipping cheap wine, and without any prospects for the better future. It was a typical “illness” of the Polish small towns, and KONAR was the smart answer and the antidote to such a state of being. Chapter 2 – Joy Vision Of Triana

This group was active from 1991 to 1993 and managed to record a few very promising tunes, which were never finished. Actually, the tapes had been left with the guitarist, who later passed away. In spite of the imperfect technical quality of these recordings, they were played on the radio station, Radio Verlum, in 2013, on the Polisz Czart show (Polish Chart) with Tomek Likus as its guest.

The rest of this fascinating story by Sławek Orwat is available on www. pangeamagazine.com or via QR code scan.

K

sywa „Dziki” wzięła się od nazwiska: Likus – Dzikus i przylgnęła do niego na stałe. Muzyką nasiąkał od wczesnego dzieciństwa. Z sentymentem wspomina stary, szpulowy magnetofon ZK 145, z którego po raz pierwszy usłyszał nieśmiertelne kawałki Pink Floyd, The Beatles, The Rolling Stones i naszego Perfectu. Idee anarchistyczne zrodziły się w jego głowie dość wcześnie i mimo iż stopniowo zaczęły odchodzić na boczny tor, dziś nie zaprzecza, że gdy przygląda się nieudolności i chciwości polityków oraz dostrzega masę absurdów, jakie go otaczają, młodzieńcze ideały często się w nim budzą ze zdwojoną siłą. Rozdział 1 - GÓWNO ПРАВДА

Istniała w latach 1988-1992. Ideę powstania grupy Dziki określa jednym zdaniem: „Zamiast walczyć między sobą, staraliśmy się poprzez teksty oraz ostrą muzykę wykrzyczeć problemy otaczającego nas świata”. Byli młodzi i chcieli od życia wyrwać wszystko, co wydawało się wtedy niemożliwe. Nie myśleli o „zachodzie”. Chcieli normalności, o której jedynie słyszeli, czyli mieć pracę, dostęp do kultury i żyć bez komunistycznej, proradzieckiej ściemy, a przede wszystkim móc decydować o swoim losie. W początkowej fazie istnienia grupa reprezentowała nurt punk-rockowy. Z biegiem czasu ich muzyka stawała się coraz bardziej industrialna. Tekstowo i muzycznie byli samowystarczalni, ale od czasu do czasu wykorzystywali w swoich utworach teksty Witkacego oraz Andrzeja Bursy. Z kolei KONAR, czyli Kapitalny Odłam Naturalnej Anarchii Rzeczywistości powstał, aby w sposób oficjalny organizować koncerty i wystawy, zarówno młodych, jak i bardziej doświadczonych twórców. Ówczesne władze na wszelkie sposoby utrudniały życie ludziom z twórczym niepokojem w głowach, na tyle skutecznie, że większość z nich kończyła na ławeczkach w parkach, popijając tanie wina, bez możliwości pracy, rozwoju i jakiegolwiek planu na przyszłość. Była to typowa „choroba” małych polskich miasteczek, a KONAR stanowił inteligentnie opracowaną odpowiedź i swoiste antidotum na ów stan rzeczy. Rozdział 2 - Joy Vision Of Triana

Zespół działał w latach 1991-93 i zdążył zarejestrować kilka bardzo udanych utworów, które jednak nigdy nie zostały zmiksowane, a taśma została w rękach gitarzysty, który odszedł z tego świata. Mimo niedoskonałej jakości technicznej nagrań, w roku 2013 miała miejsce ich radiowa premiera – na antenie Radia Verulam, podczas programu Polisz Czart, którego Tomek Likus był gościem.

Ciąg dalszy tej fascynującej muzycznej opowieści autorstwa Sławka Orwata jest dostępny na naszej stronie internetowej www. pangeamagazine.com lub po zeskanowaniu QR kodu.

PANGEA MAGAZINE

27


HISTORY

THE PHOTO COLLECTION

KOLEKCJA ZDJĘĆ

“In one suitcase” - Fragments of an interview with Prince Krzysztof Czartoryski

Fragmenty wywiadu z Krzysztofem księciem Czartoryskim z cyklu „W jednej walizce”

A

28

| BEATA GOŁEMBIOWSKA

t the end of the World War II, my parents escaped from Poland to Slovakia, forced to leave behind many family souvenirs apart from the big collection of negatives Mother managed to grab. The pictures by my father were a perfect depiction of pre-war life within a manorial estate, taken with a big dose of humour. My mother, a talented photographer, recorded her youth in a more artistic way. In 1939, my father (Prince Piotr Czartoryski) took part in the September Campaign as a reserve officer. He got wounded during the battle with Germans and along with his army, he retreated to the Eastern front. Before the capitulation to the Russians, he was given a permission to escape from his commandant, an act which allowed him to avoid the fate of others from the military troops – death in Katyn. He returned to natal Pełkinie where he was immediately arrested by the Gestapo. Germans searching for artworks from the Czartoryski Museum interrogated my father. The hidden artworks were the private property of the bloodline inheritors of Adam Jerzy Czartoryski. After the outbreak of the war, the most precious pieces of exhibition, including “Lady with Ermine” by Leonardo da Vinci, were transported to Sieniawa into the safekeeping of my grandfather, Witold Czartoryski. In the Sieniewy Palace, despite being bricked in behind a wall, the collection was discovered by the Gestapo and, as is recorded, the Krzysztof Czartoryski Leonardo da Vinci masterpiece fell into the hands of Goering, who took it off to decorate the walls of the Wawel Royal Castle, at that time the headquarters of Governor-General Frank. My parents spent the occupation times in Dzików and just before the Soviet invasion, they went to Szczawnica, and then to Slovakia. After the war, my father joined the Polish II Corps (general Ander’s Army) and landed a job with military intelligence. After spending a few years in England, my parents emigrated to Canada and in February 1949, in the middle of snowstorm, we arrived at a railway station in a small town Kisbey. Next day, we were snowed in and had PANGEA MAGAZINE

P

od koniec II wojny światowej moi rodzice uciekli z Polski do Słowacji i mogli wziąć ze sobą niewiele z rodzinnych pamiątek. Mama zdołała zabrać dużą kolekcję negatywów. Zdjęcia autorstwa mojego ojca, znakomicie i z dużą dozą humoru pokazują przedwojenne życie w majątku ziemskim. Moja matka, utalentowany fotografik, przedstawiła okres swojej młodości w bardziej artystyczny sposób. W 1939 roku mój ojciec (Piotr książę Czartoryski) jako oficer rezerwy wziął udział w kampanii wrześniowej. Został ranny w czasie bitwy z Niemcami i razem z wojskiem wycofywał się na front wschodni. Przed poddaniem się Rosjanom, dostał pozwolenie od komendanta na ucieczkę i dzięki temu uniknął losu niektórych oficerów z oddziału – śmierci w Katyniu. Wrócił do rodzinnych Pełkiń i od razu aresztowało go Gestapo. Niemcy szukali dzieł sztuki z Muzeum Czartoryskich i próbowali dowiedzieć się od ojca, gdzie były ukryte. Kolekcja dzieł sztuki była prywatną własnością linii rodzinnej po Adamie Jerzym Czartoryskim. Po wybuchu wojny, najcenniejsze eksponaty, w tym „Damę z łasiczką” Leonarda da Vinci przewieziono do Sieniawy, powierzając pieczę nad nimi mojemu dziadkowi, Witoldowi Czartoryskiemu. W pałacu sieniawskim zbiory zostały zamurowane w ścianę, lecz niestety miejsce ich kryjówki odkryło Gestapo, i jak wiadomo, arcydzieło Leonarda najpierw trafiło do Goeringa, a potem ozdobiło ściany Wawelu, siedziby gubernatora Franka. Rodzice okres okupacji spędzali w Dzikowie i tuż przed wejściem Sowietów wyjechali do Szczawnicy, a potem na Słowację. Po zakończeniu wojny, ojciec dołączył do II Korpusu gen. Andersa i został zatrudniony w wywiadzie. Po kilku latach pobytu w Anglii rodzice zdecydowali się na emigrację do Kanady. W lutym 1949 roku, w samym środku burzy śnieżnej, znaleźliśmy się na stacji kolejowej w małej, kanadyjskiej miejscowości Kisbey. Następnego dnia, ciężarówką na gąsienicach musieliśmy dotrzeć do naszego przyszłego domu. Kilka miesięcy później urodziła się moja najmłodsza siostra, Joanna. Okres pobytu na ranczo był wspaniały dla mnie i moich dwóch sióstr!


HISTORIA to be picked up by a Caterpillar truck to be taken to our future home. A few months later, my youngest sister, Joanna, was born. The time we spent at the ranch was bliss for my two sisters and me! We used to ride ponies to school, where all the children studied in one classroom. U n fo r t u n a t e ly, the conditions of the leasehold were not very favourable, and so after few year we moved to the capital of province, Regina. My father had a Philosophy diploma from University of Leuven in Belgium, as well as Economics and Agriculture diplomas from universities in Poznań and Warsaw respectively. Unluckily, in the 1950s, Canada did not recognise European education, and so my dad had to scout around for work wherever he could find it. My mother (Anna of Zamoyski Count) was a strong personality, but with her artistic passions she was more delicate than her five sisters. As well as taking care of us, she volunteered in the Red Cross, first in Italy, then in London. In Canada she became involved in Polish minority and charity events. Warm, sensitive and amazingly brave at the same time is how I will always remember her. Born and raised in wealth, she was suddenly forced to move to Canada, to a cattle farm but she never had any truck with grousing. Like my father, she always had a smile on her face, and treated all our adversities as a great adventure.

Please scan the QR code to read the whole story on www. pangeamagazine.com

Jeździliśmy na kucykach do szkoły, gdzie wszystkie dzieci uczyły się w jednym pokoju. Niestety, warunki dzierżawy nie były zbyt korzystne i po kilku latach przenieśliśmy się do stolicy prowincji, Reginy. Ojciec miał dyplom filozofii z Uniwersytetu w Louvain w Belgii oraz dyplomy studiów ekonomicznych i rolniczych uniwersytetów poznańskiego i warszawskiego. Niestety, w latach pięćdziesiątych Kanada nie uznawała wykształcenia europejskiego i tata musiał pracować w różnych zawodach. Moja mama (Anna z hr. Zamoyskich) była silna z charakteru, chociaż przez artystyczne upodobania była bardziej delikatna od swoich pięciu sióstr. Poza opieką nad nami udzielała się społecznie w Czerwonym Krzyżu we Włoszech, a potem w Londynie. W Kanadzie zaangażowała się w działalność polonijną oraz charytatywną. Ciepła i wrażliwa, a przy tym niesamowicie dzielna – taki jej obraz pozostał mi w pamięci. Urodzona i wychowana w dobrobycie, przyjechała nagle do Kanady, osiedliła się na farmie pełnej krów i bez narzekania, z uśmiechem, podobnie jak ojciec, traktowała przeciwności życia jako wielką przygodę. W naszej rodzinie, mimo pewnej dyscypliny panowała ciepła atmosfera. Rodzice wykazywali nam dużo zrozumienia i zawsze służyli radą lub pomocą. Zachęcali nas bardzo do podjęcia wyższych studiów i chociaż edukacja europejska nie przydała się mojemu ojcu w znalezieniu dobrej pracy w Kanadzie, to my mieliśmy tę szansę w nowej ojczyźnie.

Proszę zeskanować poniższy kod, aby przeczytać cały artykuł na stronie www. pangeamagazine.com

BEATA GOŁEMBIOWSKA The photographer and the author of screenplays and literary texts. Polish born, in 1989 she immigrated to Canada. Since 2006 until now Beata has been working for Liliana Komorowska Foundation for the Arts and QueenArt Films, where she made ​​her directorial debut documentary „Paradise lost, paradise regained “, about Polish noble landowners and aristocracy in Canadian town of Rawdon (TV Polonia 2012). Author of the book – album “In One Suitcase” – about the Polish aristocracy in exile in Canada. Her debut novel “Yellow Dress” was published at the same time . The next novel „Paintings on Glass ” is in the process of publishing. Artystka fotografik, autorka scenariuszy i tekstów literackich. W 1989 roku wyemigrowała do Kanady. Od 2006 roku do chwili obecnej pracuje dla Fundacji Liliany Komorowskiej dla Sztuki oraz QueenArt Films, gdzie zadebiutowała jako reżyser filmem „Raj utracony, raj odzyskany”, opowiadającym o ziemiaństwie i arystokracji w kanadyjskim miasteczku Rawdon (TV Polonia 2012). Jest autorką książki-albumu „W jednej walizce” o polskiej arystokracji na emigracji w Kanadzie. Jej debiut literacki „Żółta sukienka” ukazuje się w tym samym czasie. Następna powieść, „Malowanki na szkle” jest w trakcie procesu wydawniczego.

PANGEA MAGAZINE

29


HISTORY

MEMOIRS OF JAN FAJDA

PAMIĘTNIKI JANA FAJDY

Emilian Waluchowski browses through archives to uncover new aspects of Polish history, and rescues them for posterity in the process. He came across the memoirs of Jan Fajda, titled “My Wartime Wandering”, from which we publish the following fragments.

Emilian Waluchowski odkrywa nowe oblicze polskiej historii i tym samym ocala ją od zapomnienia. W swojej wędrówce natrafił na dotychczas nigdy niepublikowane pamiętniki Jana Fajdy, zatytułowane „Moja wojenna tułaczka”, których fragmenty publikujemy.

| EMILIAN WALUCHOWSKI

S

30

EPTEMBER 1939. WARTIME. I wasn’t compelled to join the army, as my age-group wasn’t included in the recruitment. Then the occupying Soviet government announced the conscription of three age-groups in August 1940: 1917,1918 and 1919. The last one included myself. Two weeks later, a communal mail-carrier met me on the street as I walked to work and handed me a notification to attend the wartime recruiting board. After showing up there, an officer gave me a call-up for duty, commencing the next day. The news stunned me so much that for a moment I was absolutely speechless. “You’re going to the Far East,” he said, proffering me the sign-up papers. At home the news was received with cries from my mother and sister. They pulled themselves together and put together some essentials for my journey and some food. The next day morning, I said goodbye to my mother, brother and sister, and left home – as it turned out later – forever. I felt so sorry for my grieving, already old mother. She must have sensed that she would never see me again. Our journey lasted 30 days and nights, initially as part of the 69 Cavalry Regiment, in which – as we were told – we would have the honour of serving the homeland – the Soviet homeland. PANGEA MAGAZINE

W

RZESIEŃ 1939. WOJNA. Nie byłem powołany pod broń, gdyż mobilizacja nie objęła mojego rocznika. Okupacyjne władze radzieckie w sierpniu 1940 roku ogłosiły pobór trzech roczników do wojska. 1917, 1918 i 1919. Ten ostatni objął również mnie (...). Dwa tygodnie później, gminny doręczyciel, spotkawszy mnie idącego do pracy, podał mi wezwanie do wojenkomatu. Po zgłoszeniu się, oficer wręczył mi wezwanie do wojska ze stawiennictwem już następnego dnia. Wiadomość ta podziałała na mnie tak mocno, że na chwilę zaniemówiłem. – Pojedziesz na Daleki Wschód. – powiedział, podsuwając mi rejestr do pokwitowania otrzymanego wezwania. W domu tę wiadomość przyjęto rozpaczą matki i siostry. Zebrali trochę sił, przygotowali mi rzeczy niezbędne do podróży i trochę żywności. Na drugi dzień rano pożegnałem matkę, brata i siostrę, i opuściłem swą rodzinną chatę – jak się okazało – na zawsze. Żal mi było rozpaczającej starej już matki. Przeczuwała widocznie, że już mnie więcej nie zobaczy. Podróż nasza trwała trzydzieści dni i nocy (...), początkowo był to 69. kawaleryjski pułk, w którym, jak nam powiedziano, będziemy mieli zaszczyt służyć ojczyźnie [czytaj: ojczyźnie radzieckiej]. Zajęcia polityczne prowadzone przez politruków


Our political commissars primed us with their propaganda: our forces had the best aircraft, the number and capabilities of our tanks were the best in the world and the Red Army was unbeatable. Meanwhile, the early stages of the war with Germany indicated a completely different story. Before noon on Day Three the battalion stopped to issue food rations to the troops. The forest where we rested was sparse and carpeted with a thick layer of moss. Ammunition boxes and ripped gas mask could be seen lying around. Our presence had clearly been noticed by the pilot of a plane soaring overhead and before we knew it we were being attacked by Finns. The battalion quickly spread out, not knowing from which direction and by how many we were being attacked. I felt the whizz of bullets from all directions. There were wounded men on the left wing and we quickly set about carrying out first aid to the injured soldiers. As we emerged from the woods on a counter-attack, we started to lose more people. Then the Motorcycle Company from 37th Intelligence Company joined us. An hour later, the enemy was forced back two kilometers to behind the nearby village and we carried our wounded and dead from the battlefield. The first group were laid out in the nearby ditch and there were many of them. They moaned from the pain and cold. All the while I was shivering, my hands shook and I felt nauseous from the stench of blood. Night was approaching and it started to get very chilly.

To read the whole story, please scan the QR code below or visit our website www. pangeamagazine.com

nie były konkretne. Raczej prymitywna propaganda. Opowiadało się żołnierzom, że siły zbrojne dysponują najlepszymi samolotami (...), że tanki przewyższają jakością i ilością wszystkie armie świata, a Czerwona Armia jest niezwyciężona. Tymczasem wojna z Niemcami już w początkowej fazie pokazała coś innego. W trzecim dniu, przed południem, batalion zatrzymał się na wydanie żołnierzom obiadu. Las, w którym odpoczywaliśmy, był rzadki i karłowaty, za to poszycie stanowiło grubą warstwę mchu. Znamienne było też to, że w lesie leżały skrzynie po amunicji i porwane maski gazowe (...). Przypuszczalnie, naszą obecność dostrzegł pilot lecącego dość wysoko samolotu i na rozwój wydarzeń nie trzeba było czekać. Znienacka zostaliśmy zaatakowani przez Finów. W pośpiechu batalion rozwinął swoje kompanie, które na razie nie mogły zorientować się, z jakiego kierunku i jaką siłą nieprzyjaciel zaatakował. Mnie osobiście wydawało się, że gwizd kul był z różnych stron. Na lewym skrzydle pojawili się pierwsi ranni. Nasz pluton szybko przygotował się do swojego zadania – udzielając pierwszej pomocy poszkodowanym. Gdy kontratakiem wyszliśmy z lasu, zaczęliśmy ponosić znacznie większe straty. Dołączyła do nas kompania motocyklowa z 37-go zwiadowczego batalionu. Po kolejnej godzinie nieprzyjaciel został wyparty na odległość około dwóch kilometrów za pobliską wioskę. Z pola walki powynoszono rannych i zabitych. Tych pierwszych poukładano w przydrożnym rowie i jest ich bardzo dużo. Jęczą z bólu i zimna (...). W tej akcji czułem się roztrzęsiony, ręce mi się trzęsły i od zapachu krwi robiło się mdło. Zbliżał się wieczór i robiło się bardzo chłodno.

Zeskanuj poniższy kod, aby przeczytać ciąg dalszy pamiętników lub odwiedź naszą stronę www.pangeamagazine. com

EMILIAN WALUCHOWSKI Composer & music producer. Work begins at the level of the soul. Composer, music producer, artistic manager. Foundation of his work is optimism and good attitude. As a renowned musician, he has worked with countless bands and musicians in Poland and abroad. A graduate from University of music, he plays drums, piano, violin, and many other instruments. Kompozytor i producent muzyczny. Praca zaczyna się w duszy. Kompozytor, producent muzyczny, menadżer artystyczny. Podstawą jego pracy jest optymizm i dobre nastawienie. Jako sławny muzyk, Emilian pracował z licznymi zespołami w Polsce i za granicą. Absolwent szkoły muzycznej, gra na perkusji, pianinie, skrzypcach i wielu innych instrumentach.

PANGEA MAGAZINE

31


CULTURE

IT IS TIME FOR THE FOURTH EDITION OF PLAY POLAND FESTIVAL IN THE UK! The biggest celebration of Polish cinematography abroad – Play Poland Film Festival, opens in Great Britain on 9th of October. This year, the event will be extended beyond the British Isles and will reach audiences in Canada, United States of America and Norway.

F

32

rom year to year, this festival, organized by Polish Art Europe, gains more and more followers, as well as the bigger recognition among the art communities in Poland and abroad. Thanks to the partnership with the most famous film studios and film schools in Poland, the festival moviegoers will have an opportunity to see almost hundred carefully selected pictures, including feature and short films, documentaries and animations. Among this year’s most prestigious partners and sponsors of the festival, it is worth mentioning SE MA FOR, Munk Studio, New Europe Film Sales, Cracow Film Fundation, Krzysztof Kieslowski Radio and TV Faculty in Katowice, Polish National Film School in Lodz and Wajda School. The quality of the proposed material is also determined by the fact that it has been facilitated by the best Polish film festivals: T-Mobile New Horizons. Short Waves Festival or O!PLA Animation Across Borders. Thanks to the latter partnership, Play Poland has a chance to expand its repertoire and attract not only Polish but also British film lovers. The forthcoming event not only keeps cinema fans excited but also every year, the founders PANGEA MAGAZINE

of the festival spice up the activities with the great number of exhibitions, workshops and events promoting Polish contemporary art. The festival posters are conceived by such famous graphics as Andrzej Pągowski (2013) or Tomasz Płonka, who is the author of this year’s edition and will be present as a special guest. Additionally, this year’s festival joined forces with Edinburgh Art Fair, where several talented Polish artists will have the opportunity to exhibit their work. The 4th edition of the festival will take place simultaneously in seven British and Irish cities: Edinburgh, Glasgow, Aberfeldy, London, Birmingham, Sunderland and Belfast. Among this year’s films, spectators will be able to catch such widely recognized by international critics pictures as ‘Ida’, directed by Pawel Pawlikowski, Krzysztof Skonieczny’s ‘Hardkor Disco’, two unconventional movies directed by Anna and Wilhelm Sasnal – ‘Parasite’ and ‘It looks pretty from the distance’ and many, many more. The festival focuses on recently released pictures, which prove that Polish cinema is very engaging, as well as, entertaining. Among the feature films, ‘Life feels

good’ by Maciej Pieprzyca is one to recommend because its director will be an honorary guest of the festival and will be present after the screening of his film for a short introduction and a Q&A session. The festival is co-founded and supported by many culture institutions. Honorary patronage over the event is extended by the Polish Consulate in Edinburgh, Andrzej Pągowski – legendary Polish graphic; Professor Zbigniew Pelczynski, director of School For Leaders Association and Richard Demarco and Demarco European Art Foundation. Richard Demarco is responsible for the Edinburgh’s Fringe Festival – the biggest art event in Europe, popularity. Is the Polish Film Festival about to repeat this huge success? Considering dedication of its organizers and enthusiasm of the ever so growing audience, it seems to be very possible. The detailed programme of all screenings in each city, information about the tickets and accompanying events will be available soon on the festival’s official website: www. playpoland.org.uk and on Facebook: www.facebook.com/PlayPoland.


KULTURA

CIĄG DALSZY NASTĄPIŁ. CZWARTA EDYCJA PLAY POLAND JUŻ WKRÓTCE ROZPOCZNIE SIĘ W WIELKIEJ BRYTANII. W październiku rusza kolejna odsłona największego święta polskiej sztuki filmowej za granicą – Festiwalu Filmowego Play Poland. Impreza odbędzie się nie tylko na Wyspach Brytyjskich, lecz także w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych i Norwegii, stanowiąc nie lada gratkę dla miłośników ambitnego kina.

Z

roku na rok festiwal organizowany przez Polish Art Europe cieszy się coraz większym zainteresowaniem widzów oraz entuzjazmem środowiska artystycznego zarówno w Polsce, jak i za granicą. Dzięki współpracy z najbardziej znanymi studiami i szkołami filmowymi będzie można podziwiać niemal sto staranie wyselekcjonowanych obrazów, wśród których znajdą się filmy krótko- i długometrażowe, produkcje dokumentalne i animacje. Tegorocznymi partnerami imprezy są tak prestiżowe instytucje jak SE MA FOR, studio Munka, New Europe Film Sales, Krakowska Fundacja Filmowa, Wydział Radia i Telewizji im. Krzysztofa Kieślowskiego na Uniwersytecie Śląskim, Szkoła Filmowa w Łodzi czy Mistrzowska Szkoła Andrzeja Wajdy. Wyznacznikiem wysokiej jakości prezentowanych materiałów jest też fakt, że wiele z nich zostało udostępnionych organizatorom

Play Poland przez najbardziej rozpoznawalne krajowe festiwale filmowe: T-Mobile Nowe Horyzonty, Festiwal Animacji O!PLA czy Short Waves. To właśnie na gruncie tej kwitnącej od kilku lat współpracy, Play Poland ma szansę rozwijać swój repertuar i podbijać serca nie tylko polskich, ale i brytyjskich wielbicieli kina. I nie tylko kina, bowiem z każdym rokiem twórcy festiwalu umiejętnie doprawiają wydarzenie coraz większą ilością wystaw, warsztatów oraz dodatkowych imprez, promujących polską sztukę współczesną. Plakaty promujące kolejne edycje są tworzone przez takie sławy jak m.in. Andrzej Pągowski. W tym roku autorem jest Tomasz Płonka, który nie tylko jest twórcą grafiki, lecz także gościem specjalnym wydarzenia. Tegoroczny festiwal połączył siły z edynburskimi targami Art Fair, na

których zaprezentuje stoisko z pracami polskich artystów. Play Poland Film 2014 zagości w siedmiu brytyjskich miastach, obejmując Edynburg, Glasgow, Aberfeldy, Londyn, Birmingham, Sunderland i Belfast. W programie znalazła się uznana przez międzynarodowe środowisko filmowe „Ida” Pawła Pawlikowskiego, „Hardkor Disko” Krzysztofa Skoniecznego, dwa filmy małżeństwa Sasnali – „Huba” i „Z daleka widok jest piękny” oraz wiele innych, świeżych produkcji udowadniających, że polskie kino i animacja nadal mają dużo do powiedzenia i potrafią skłonić odbiorcę do głębokiej refleksji, jak i szczerego śmiechu. Wśród produkcji długometrażowych będzie można obejrzeć m.in. „Życie jest piękne” Macieja Pieprzycy, który pojawi się na pokazach specjalnych swojego filmu i będzie jednym z gości honorowych imprezy. Festiwal otrzymał wsparcie wielu prestiżowych polskich i zagranicznych instytucji kulturalnych. Patronat honorowy nad wydarzeniem objął Andrzej Pągowski – kultowa postać polskiej grafiki; prof. Zbigniew Pełczyński i prof. Richard Demarco ze swoją fundacją. To właśnie jego staraniom w dużej mierze przypisuje się wzrost popularności edynburskiego Fringe, który aktualnie jest największym artystycznym wydarzeniem w Europie. Można tylko mieć nadzieję, że polski festiwal powtórzy jego sukces. Szczegółowe informacje są dostępne na oficjalnej stronie festiwalu www. playpoland.org.uk oraz na Facebooku www.facebook.com/PlayPoland. PANGEA MAGAZINE

33


Lights, Camera, Action!

Światła, kamera, akcja! In our society, the taste of money, power, and respect is something we chase, live for, and dream about from the youngest age on. Entertainment is not just something we read, watch, or listen to. It is, in fact, what we are. I am no different than anyone else.

G

34

| OSKAR KOWALSKI

rowing up in Queens, New York, I grew to love listening to Hip Hop, and watching films such as “Wall Street”. I wanted to become everything that my eyes and ears ever touched. The glamour, money, and everything incorporated with the fame was more than appealing to me, it was something I knew I wanted to have and be involved in. I mean, how hard could it be to make movies or create music? Right? I met my business partner Sacario around the year of 2007, at the nightclub I used to manage, and at which he was performing at the time. The funny thing is, Sacario became very famous around the time I was a senior in high school. His first major hit “Car Keys” was a song that I used to have on my old little MP3 player. Basically, to make a long story short I had been one of his fans before I ever met him. When I got to know him, I realized that he was a really good person, just a regular guy far from the celebrity persona I had imagined. As we became friends, we started exchanging business ideas. I knew right away he seemed much smarter than the average rapper out there. Then again, I was speaking with someone who already sold over 5 million records worldwide, had an MTV Mixtape award nomination, and wrote songs for some of the biggest names in the music business, the likes of X-Zibit PANGEA MAGAZINE

Smak pieniędzy, poczucie władzy i szacunek są tym, czym nasze społeczeństwo żyje i do czego dąży od najmłodszych lat. Tak naprawdę, rozrywka to nie jest tylko coś, co czytamy, oglądamy lub słuchamy. Światem rozrywki jest wszystko to, co nas otacza, a także... my sami.

W

cale nie różnię się od innych. Dorastając w Queen, w Nowym Jorku lubiłem słuchać hip hopu i oglądać filmy, takie jak chociażby „Wall Street”. Intrygował mnie splendor, pieniądze i wszystko, co związane było ze sławą. Jednak coś innego mnie nurtowało. Dla mnie bardziej atrakcyjne od tego wszystkiego, było moje pragnienie zajęcia się rozrywką. Wiedziałem, że chcę to robić i być w to zaangażowany. Zastanawiałem się, jak trudne może być tworzenie muzyki lub filmów. W 2007 roku w klubie nocnym, w którym byłem managerem, poznałem występującego tam Sacario. Wkrótce został on moim partnerem biznesowym. Zabawne jest to, że był sławny w czasach, kiedy chodziłem do liceum. Jego pierwszy duży przebój „Car Keys” był hitem, którego kiedyś słuchałem na moim starym odtwarzaczu MP3. Żeby nie przedłużać – powiem krótko: tak jak wielu ludzi i ja byłem jego fanem od dawna, i na długo zanim go poznałem. Kiedy się spotkaliśmy, uświadomiłem sobie, że jest on zwyczajnym, dobrym człowiekiem. To po prostu normalny facet, tak daleki od wyobrażenia celebryty, jakie miałem w głowie. Odkąd zostaliśmy przyjaciółmi, zawsze wymienialiśmy między sobą pomysły biznesowe. Wiedziałem od samego początku, że wydawał się dużo lepszy i uczciwszy


KULTURA who’s album, Man vs. Machine, sold over 500.000 units earning it a coveted RIAA Gold Certified Award. As we floated more and more ideas between one another, not only did I start to believe in what Sacario was creating, but also began to FEEL that I was part of history in the making. At this point, I was already deeply entrenched in the world of Wall Street where at every turn, you were in the center of where the most of the world’s capital resides. Sacario and I knew that by putting his creative side together with the contacts and business expertise I had built up, not only could we succeed, but also create something that was legendary. Again, my thought process at this point was, “How hard could this really be?” We decided to start a production company that would be geared towards the creation of film and music. Sacario already had a name in mind, and Quiet Ink Productions was born. Our first project, which to this day I call my baby, became a full feature documentary called “The Owners: The Rise and Fall of the Music Industry”. The Owners is the true story of the rise and fall of what once had been a $300 billion dollar empire. Sacario wrote the full storyline and script over a two year period, in which the full film was copyrighted and admitted to the writer’s guild. At this point, we decided to go after funding from a capital source in the heart of entertainment, Los Angeles. And here comes the first of many obstacles in this glorious thing we call entertainment.

Simply scan the QR code to read the whole article on www. pangeamagazine.com.

od niejednego przeciętnego rapera. Wiele dla mnie znaczyły rozmowy z kimś, kto sprzedał już ponad 5 milionów płyt na całym świecie. Był nominowany do nagrody MTV Mixtape i pisał piosenki dla największych gwiazd muzycznych, takich jak chociażby X-Bit, którego album „Man vs. Machine” sprzedał się w ponad pół milionie egzemplarzy, co przyniosło raperowi prestiżową nagrodę RIAA Gold Certified. Jak zanurzaliśmy się coraz głębiej w oceanie naszych pomysłów, zacząłem nie tylko wierzyć w to, co Sacario robi, ale wiedziałem, że stworzymy coś, co przejdzie do historii. Od tej chwili byłem głęboko zakorzeniony w świecie Wall Street, w miejscu, gdzie znajduje się większość światowego kapitału. Wiedzieliśmy, że łącząc swoją kreatywność, biznesowe doświadczenia i wykorzystując kontakty, zaczynamy tworzyć coś, co nie tylko przyniesie sukces, ale stanie się legendą. I znowu przez głowę przemknęła mi myśl: „Jak trudne to może być w rzeczywistości?”. Zdecydowaliśmy się założyć firmę produkcyjną, ukierunkowaną na tworzenie filmów i muzyki. Sacario już zawczasu miał przygotowaną nazwę w głowie i tak oto narodziło się Quiet Ink Productions. Pierwszy wspólny projekt, który możemy nazwać naszym dzieckiem, to pełnometrażowy film dokumentalny zatytułowany „ The Owners: The Rise and Fall of the Music Industry” („Właściciele: Wzrost i upadek przemysłu muzycznego”). „Właściciele” opowiadają prawdziwą historię wzrostu przedsiębiorstwa i krachu, który pochłonął imperium warte 300 miliardów dolarów. Sacario napisał pełną fabułę i scenariusz, a następnie odłożył go na okres dwóch lat, w którym pełne prawa autorskie należały do pisarza. W tym momencie zdecydowaliśmy się na finansowanie filmu ze źródeł kapitałowych w samym sercu rozrywki, czyli w Los Angeles. I tu, w tym wspaniałym świecie nazywanym rozrywką, pojawiła się jedna z wielu... przeszkód.

Zeskanuj poniższy kod, aby przeczytać cały artykuł.

PANGEA MAGAZINE

35


CULTURE

Winnica - Podolian Katyn

Movie preview “To Father”

Winnica - podolski Katyń

Zapowiedź filmu “Ojcu”

Polish cinematography has begun a frank confrontation with the country’s tragic past. Despite the passage of time, war topics still feature frequently among new releases. Forgotten, often painful truths are starkly exposed by Polish film makers. Now it is time to tell the story of Winnica…

Polska kinematografia zaczęła ostro rozliczać się z ponurą przeszłością. Mimo upływu lat, tematy wojenne wciąż są chętnie poruszane w produkcjach filmowych. Kolejne generacje twórców, za pośrednictwem taśmy filmowej, opowiadają przemilczane, często bolesne prawdy. Teraz nadszedł czas poznać tajemnicę z Winnicy....

| BEATA GOŁEMBIOWSKA

L

ocated in an area which is now within Ukrainian borders, Winnica, near Kamieniec Podolski has a large park named after Gorky which is popular as a meeting spot for people in love, kids to play, and a place where sports and other entertainment events are held. But do the town’s inhabitants know what is hidden underneath the lawns? Would they keep on visiting the park if they knew its grim past? It involved mainly Ukrainians and Poles, but in the case of

36

PANGEA MAGAZINE

W

innica to miasto leżące na terenach dzisiejszej Ukrainy, niedaleko Kamieńca Podolskiego. W jego części mieści się rozległy park im. Gorkiego, w którym umawiają się na randki zakochani, bawią się dzieci, odbywają się imprezy rozrywkowe i sportowe. Czy mieszkańcy miasta wiedzą, co kryje się pod trawnikami? Czy przychodziliby tak chętnie w to miejsce, gdyby znali jego ponurą historię? Dotyczyła ona głównie Ukraińców i części Polaków, chociaż jeśli chodzi o naszych rodaków,


KULTURA the Polish victims this was merely a continuation of a prescheduled massacre called Operation Poland which began in the early 1920s. Between 1937 and 1938, 20,000 Ukrainians and Poles were arrested in Winnica and the surrounding area. Of those, 13 475 were executed in typical Soviet fashion – with a bullet to the head – and buried secretly during the night in mass graves in Gorky Park and the Polish cemetery. The truth about the slaughter emerged during WWII about the same time as the graves in Katyn were discovered. Germans exhumed the corpses of the victims in Winnica and families from all over Podolia rushed to identify the bodies of their relatives. A teacher and poet, Adam Bandrowski, was one of the murdered Poles. When he was executed his daughter Alina was just 3 years old, and she had turned 8 by the time she and her mother Jadwiga witnessed the exhumation. It wasn’t until she was 80 years old, living in Canada, that she wrote down her memories. The outcome was a poem that she titled To Father. Diana Skaya, Alina’s niece, decided to make a movie based on the poem and in June 2014, Rawdon near Montreal, a town lying in a bend of the river, became a movie set and for couple of days turned into Winnica of the past. Most of the personnel involved – including Diana Skaya the director and scriptwriter; Jan Belina-Brzozowski the main cameraman, who was born in Canada and is a graduate of Łódź Film School; and the actors – are part of the young generation of Poles born outside the motherland. Liliana Głąbczyńska-Komorowska, an actress and documentary director, was a co-director and co-scriptwriter of the film. Outside the world of historians, few know about the bloodshed at Winnica. This film will be the first to tell the story. Director Diana Skaya says: “The making of To Father was possible thanks to the support of Polish Foreign Affairs Ministry, Polish White Eagle Society in Montreal, The Chelminski Family Foundation, Liliana Komorowska’s Art Foundation in Montreal and private contributors. “The consuls – Krzysztof Świderek in Winnica and Rafał Wolski in Kiev – helped me a lot with gathering footage. They helped me put my hands on Adam Bandarowski’s files – on his arrests, interrogations, and death sentence with only two meaningful words written on it: “Paljak – rozstrjeliat” – “A Pole – for execution”. Apart from the authentic files incorporated in the film, we used Adam Bandowski’s wife Jadzia’s belongings.” Among old trees, a modest white cross commemorating victims of Stalin’s regime stands in the park in Winnica. It was built by special request of the now dwindling number of Polish people living in Podolia. Today, they want a more glorious, bigger form of tribute to the murdered. The truth about Katyn is already well-known and it is about time that more of Stalin’s crimes – the executions of the NKVD officers – came to light. Diany Skaya and Liliana Komorowska’s drama-documentary, To father, is the first step on the way to uncovering all of the dark secrets hidden by the former Soviet Union.

była to kontynuacja zaplanowanej zagłady, która pod nazwą „operacja polska” zaczęła się na początku lat dwudziestych. W Winnicy i jej okolicach w latach 1937–38 aresztowano 20 tys. Ukraińców i Polaków. Na 13.475 z nich wykonano wyrok śmierci przez charakterystyczny dla Sowietów strzał w tył głowy, i po kryjomu, pod osłoną nocy pochowano ich w zbiorowych mogiłach na terenie parku i cmentarza polskiego. Prawda o zbrodni wyszła na jaw w tym samym czasie, gdy odnaleziono mogiły w Katyniu. Niemcy przeprowadzili ekshumację ofiar w Winnicy i z całego Podola zjeżdżały rodziny, aby rozpoznać ciała bliskich. Jednym z zamordowanych Polaków był Adam Bandrowski, nauczyciel i poeta. Kiedy wykonano na nim wyrok śmierci, jego córka Alina miała 3 lata. Jako ośmioletnia dziewczynka razem ze swoją matką, Jadwigą była przy wydobywaniu zwłok. Dopiero w Kanadzie, zbliżając się do osiemdziesiątki, spisała urywki swoich wspomnień. Powstał z nich poemat zatytułowany „Ojcu”. Na jego podstawie Diana Skaya, siostrzenica Aliny, postanowiła zrobić film o tym samym tytule. I tak, w czerwcu 2014 roku, teren leżący w zakolu rzeki w miasteczku Rawdon koło Montrealu przeistoczył się na kilka dni w Winnicę, przeniesioną w przeszłość do tamtych straszliwych wydarzeń. Diana Skaya – reżyser i autorka scenariusza, Jan Belina-Brzozowski – główny operator, urodzony w Kanadzie, absolwent Łódzkiej Szkoły Filmowej oraz aktorzy – w większości należą do młodego pokolenia Polaków urodzonych już na obczyźnie. Współreżyserem i współautorką scenariusza jest Liliana GłąbczyńskaKomorowska, aktorka i reżyser filmów dokumentalnych. – O mordzie w Winnicy wiedzą tylko historycy. Nasz film będzie pierwszym opowiadającym o tej straszliwej zbrodni – mówi Diana Skaya. – Dzięki wsparciu Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Polsce, Towarzystwa Białego Orła w Montrealu, The Chelminski Family Foundation, Fundacji Liliany Komorowskiej dla Sztuki w Montrealu oraz osób prywatnych doszło do jego realizacji. W zbieraniu materiałów pomogli mi bardzo konsulowie – Krzysztof Świderek w Winnicy i Rafał Wolski w Kijowie. To dzięki nim zdobyłam teczkę Adama Bandrowskiego ze wszystkimi jego aktami – aresztowania, przesłuchania i wyroku śmierci, na którym dwa słowa: „Paljak – rozstrjeliat” są tak wymowne. Nie tylko te dokumenty zostały użyte w filmie, ale również niektóre sprzęty, które należały do mojej babci Jadzi, żony Adama Bandrowskiego. Wśród starych drzew, w winnickim parku stoi niepozorny biały krzyż upamiętniający ofiary stalinowskiego terroru. O jego wzniesienie ubiegali się Polacy, tak już nieliczni na Podolu. Obecnie zaczynają się domagać oddania większego hołdu tym, co zginęli. Prawda o Katyniu jest już znana światu, najwyższy czas, aby inne zbrodnie Stalina dokonane rękoma oprawców z NKWD wyszły na jaw. Film paradokumentalny „Ojcu” Diany Skayi i Liliany Komorowskiej stanie się krokiem w odkrywaniu ponurych tajemnic, które się kryją w wielu miejscach dawnego Związku Radzieckiego. PANGEA MAGAZINE

37


NEWS

THE BALD

and the Beautiful

Alopecia is the medical term for a particular form of baldness or hair loss. The word describes a disease that can be caused by many different factors and can show itself through various symptoms.

| WERONIKA UKLEJA

PIĘKNA

od stóp do głów

Alopecia to łacińska nazwa choroby skóry powodującej wypadanie włosów. Ten termin medyczny odnosi się do łysienia, którego przyczyny i symptomy mogą być diametralnie różne. 38

PANGEA MAGAZINE


STYL ŻYCIA

T

here are many types of alopecia – it may occur as just a couple of bald patches on the head or as severe hair loss over your entire body. Whatever form it

takes, although it does not harm general health, it may still

affect the self-esteem and psychological wellbeing of anyone diagnosed with it.

Kasia Ojrzynska, the owner of Esteem Beauty, a luxury

health and beauty salon in Glasgow, has decided to turn her expertise towards helping women sufferers of alopecia to cope with hair-loss and to regain their confidence.

“One of my most popular treatments is semi-permanent

make-up. I have been approached by many women who suffer from alopecia and over the years of delivering my treatments I have become more sensitive to their condition as I have

witnessed the transformation psychologically when I have been able to restore their eyebrows and eyeliner.” –

I

stnieje wiele odmian tej choroby. Może się ona objawiać trwałymi lub przejściowymi ogniskami wyłysienia lub utratą włosów na całej powierzchni ciała. Bez względu na

to, jaką formę przybiera, Alopecia nie wpływa niekorzystnie

na ogólne zdrowie organizmu, jednak może obniżyć poczucie własnej wartości oraz komfort psychiczny cierpiącej na nią osoby.

Kasia Ojrzyńska, właścicielka Esteem Beauty, luksusowego

gabinetu zdrowia i urody w Glasgow, zdecydowała wykorzystać swoja wiedzę i umiejętności w szczytnym celu. Kasia zaczęła pomagać kobietom z różnymi odmianami

łysienia pogodzić się z utratą włosów i odzyskać pewność

siebie. „Jednym z moich najbardziej popularnych zabiegów

jest makijaż półpermanentny. W szczególności korzystały z niego kobiety dotknięte Alopecią. Przez lata wykonywania

takich usług, stałam się wrażliwsza

na ich chorobę, ponieważ mogłam

Kasia said.

zaobserwować

As there is no universally any

treatment

disease

is

valuable.

im odzyskać brwi i linię rzęs”. – mówi Kasia. Jako że nie ma uniwersalnego

that helps people cope

lekarstwa

with the effects of the

wartościowy. Szczególnie dla kobiet,

które mają w zwyczaju przekładać

physical attractiveness and

swoją kobiecość i fizyczną atrakcyjność

femininity with their hair.

Ojrzynska

na

discovered a chance to

chcę

thought and have decided

więc, co wtorek salon Esteem Beauty

for treatments, therefore

can be very challenging. However there are many coping

strategies that one can apply. Small things that make you

feel better about yourself suddenly become very important. Kasia Ojrzynska explains her decision: “I am doing this as

a charitable act with the hope that this can help more women feel positive about themselves. Whilst I feel positive about

offering this service, I want to make sure that women who hear about our offer do not regard it as an advertisement but rather as a service we wish to provide.”

cierpiącym

koszt wykorzystanych produktów”. Tak

offering extreme discounts

If you suffer from alopecia, adjusting to a new appearance

kobietom

salonie, gdzie płaciłyby jedynie za

their self-esteem through

indulge themselves and receive all SPM treatments.

pomóc

w siebie, oferując im zabiegi w moim

sufferers of alopecia with

Esteem Beauty salon invites all clients with alopecia to

Tu

na utratę włosów odzyskać wiarę

I want to help more women

Tuesdays,

włosów.

przemyślałam i zdecydowałam, że

“I have given this much

on

swoich

swoich możliwości: „Dokładnie to

contribute to a good cause:

Hence,

wygląd

Kasia zauważyła pole do popisu dla

make a difference and

only covering my costs.”

przeciwko

zapomnieć o efektach choroby, staje się

often tend to define their Kasia

i terapii

Alopecii, każdy zabieg, który pomaga

Especially for women who

Here

zmiany

zachodzące, gdy byłam w stanie pomóc

proven therapy or cure for alopecia,

psychiczne

zaprasza wszystkie klientki dotknięte Alopecią, żeby pozwoliły się odrobinę

rozpieścić i skorzystały z zabiegu wykonania makijażu półpermanentnego.

Przyzwyczajenie się do zmian w wyglądzie po utracie

owłosienia może stanowić pewne wyzwanie. Jednakże, istnieje wiele sposobów radzenia sobie z tym problemem.

Drobiazgi, które sprawiają, że czujemy się lepiej z samymi

sobą nagle nabierają nowego znaczenia. Kasia Ojrzyńska wyjaśnia swoją decyzję: „Chcę pomóc tym kobietom

w nadziei, że wpłynę pozytywnie na ich samopoczucie. Czuję się bardzo dobrze z tą inicjatywą. Chciałabym dotrzeć do

jak największej grupy odbiorców, by przywołać uśmiech na twarzach cierpiących osób”.

PANGEA MAGAZINE

39


KRAJEWSCY DESIGNERS POLISH VERSACE Piotr Krajewski is a painter and a fashion designer. With his wife Ewa, he runs a fashion label “Krajewscy”. They dress many Polish stars and celebrities such as Ewa Kasprzyk, Hanna Śleszyńska, Anna Czartoryska-Niemczycka and Maria Wiktoria Wałęsa.

PROJEKTANCI KRAJEWSCY POLSCY VERSACE Piotr Krajewski jest artystą malarzem i twórcą mody. Wraz z żoną Ewą prowadzi modową markę „Krajewscy”. Ubierają się u nich największe polskie gwiazdy i celebryci, takie jak m.in. Ewa Kasprzyk, Anna Dereszowska, Anna Czartoryska-Niemczycka czy Maria Wiktoria Wałęsa.

K

40

| JUSTYNA GOLĘDZINOWSKA

rajewscy are often called „Polish Versace” and are wellknown for their original, easily recognizable style. Piotr as a fashion designer focuses on creativity and originality, as well as, on client satisfaction. He treats fashion as a form of art that needs to be suitably framed. “Fashion is art, and a fashion show is nothing else but an exhibition” says Piotr. The fashion designer duo addresses their creative work to everyone who loves art as much as they do. “It’s really important for us. Art shapes elegance, it emphasizes female beauty. Above all, art is beautiful. Our task is to give people this beauty. Everyone, no exceptions. Our collections are not extravagant. We try to stress the classical style, remind that beauty lays in simplicity. This is where style and elegance are hidden. Our projects are for everyone who finds daily inspirations in art” adds Ewa. The couple works in Poland and abroad. For their clients, they are ready to go wherever they are needed. Additionally, it is common knowledge that Krajewscy are also interested in architecture and interior design. Whoever has the slightest interest in the fashion industry knows that in order to be successful in it, one has to be a visionary. Fashion never sleeps, therefore the designers are constantly restless and often prepare their collection one year in advance. Krajewscy have already created their projects for the next summer. PANGEA MAGAZINE

K

rajewscy są nazywani często „polskimi Versace” i słyną z oryginalnego, rozpoznawalnego stylu. Piotr jako kreator mody stawia na oryginalność i pomysłowość, a przede wszystkim na dobre samopoczucie swoich klientek. Modę traktuje jako dziedzinę sztuki, która potrzebuje odpowiedniej oprawy. - Moda jest wielką sztuką, a pokaz to nic innego, jak wystawianie swoich dzieł. – opowiada artysta. Projektanci swoją twórczość adresują do każdego, kto tak jak oni kocha sztukę. - To jest dla nas bardzo ważna sprawa. Sztuka kształtuje elegancję, podkreśla kobiecość. A ponad wszystko jest po prostu piękna. Naszym zdaniem warto dawać ludziom piękno. Wszystkim, bez wyjątku. Nasze kolekcje nie uciekają w ekstrawagancję. Staramy się podkreślać klasyczne kanony, przypominać o pięknie ukrytym w prostocie. Tutaj właśnie szukamy wyczucia gustu i elegancji. Nasze projekty adresowane są do każdego, kto w sztuce poszukuje codziennych inspiracji. Para działa na terenie całej Polski – i nie tylko! Dla swoich klientek projektanci są gotowi dotrzeć niemalże wszędzie. Wszyscy też wiedzą, że Krajewscy zajmują się również architekturą i aranżacją wnętrz. Każdy, choć trochę interesujący się branżą „fashion” wie, że w tym zawodzie trzeba być wizjonerem. Moda nigdy nie śpi, dlatego projektanci nie próżnują i niekiedy z rocznym wyprzedzeniem tworzą swoje kolekcje. Krajewscy już zawczasu zadbali o inspiracje na przyszłe lato.


STYL ŻYCIA

THE ARTISTIC SUMMER COLLECTION

F

2015

or next summer, the fashion duo designed a collection of brave and extravagant line of coats, as well as, ethereal feminine dresses that emphasize body shape. They are dedicated to women who like to feel sensuous and stand out in the crowd. Krajewscy’s new collection also includes evening gowns. For spring and summer 2015, if you want to be dressed in Krajewscy’s style, you can’t avoid bright colours, pastels, black and white. Their clothes are for women who are self-confident, not afraid of a bit of extravagance and open to experiments. The 2015 spring-summer line will be presented to public at the end of October. Ewa and Piotr Krajewscy promise that it is going to be feminine, sexy, and at the same time, innocent and tasteful. They prepared evening gowns and light, everyday dresses. The designs are comfortable to wear and exude discreet elegance. Their versatility allows women to mix them for both, formal and informal occasions.

ARTYSTYCZNE LATO KRAJEWSKICH

D

2015

uet projektantów na kolejny ciepły, letni sezon przygotował zwiewne, kobiece sukienki, podkreślające kobiece kształty oraz płaszcze w ekstrawaganckiej i odważnej wersji. To propozycja dla tych kobiet, które lubią czuć się zmysłowo i jednocześnie wyróżniać z tłumu. Najnowsza kolekcja Krajewskich to kreacje wieczorowe. Jeśli wiosną i latem chcemy się ubrać w stylu Krajewskich, w naszej szafie nie może zabraknąć soczystych kolorów oraz pasteli, czerni i bieli. Kobiety Krajewskich to osoby świadome siebie, które hołdują ekstrawagancji i nie boją się eksperymentów. Już pod koniec października polscy projektanci Ewa i Piotr Krajewscy zaprezentują swoją najnowszą kolekcję na sezon wiosna-lato 2015. Tego dnia zrobi się kobieco, seksownie, a zarazem niewinnie i z wdziękiem. Krajewscy przedstawią kreacje wieczorowe, ale też lekkie w swej konstrukcji sukienki na co dzień. Projekty łączą wyraźnie niezobowiązującą elegancję i wygodę noszenia. Uniwersalność pozwala na łączenie ich w stylizacje na różne – zarówno formalne i mniej formalne okazje.

PANGEA MAGAZINE

41


Tworzymy dla tych, którzy lubią czuć się wyjątkowo.

FOT.: MAREK JABŁOŃSKI

42

PANGEA MAGAZINE

W W W . P R O J E K T A N C I M O D Y . P L


LIFE IS ABOUT MAKING CHOICES

The influence of numbers on our lives

Numerology has nothing to do with magic or fortunetelling. It is based on a simple mathematic calculation that provides information about who we are and where our life is heading to.

I

came across numerology long time ago and I’ve been using it ever since. I studied psychology of success and I got my degree in psychotronics. It has been a fascinating adventure of a lifestyle. Numerology helped me set my life’s direction on the personal level. It helped me deal with some crisis and understand my emotions. In the most difficult moments, it was my most loyal friend; it comforted me, gave me hope and energy. It taught me how to be in control of my life. Numbers are powerful energies that rules the matter. That is why it is important to get to know their potency because they influence everything in a person’s life. From the moment we are born we are exposed to vibration of numbers that shape our character and our entire life. Numbers give plenty

of advice, however nothing is certain and the last word always belongs to a human. Every numerological year represents a different number of vibrations 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, that attracts a particular type of events. Numbers advise you on what to do and what not to in a given numerological cycle. They are like numerological communicators. Like a sailor who knows the weather forecast, takes it into account and doesn’t sail off if the nature is not favorable. Thanks to numerology, we can avoid some storms and unpleasant situations in our lives. Using numbers we can predict when to act and when to be passive, i.e. in what numerological cycle get married and have a happy and solid relationship, or when to start a new business and with whom in order not to be tricked, etc.

| KRYSTYNA POKRZYWNICKA In the next issue Krystyna Pokrzywnicka is going to take us on an adventure in the world of numbers and reveal secrets of the influence of numerology teaching us how to succeed on every level.

ŻYCIE TO SZTUKA WYBORU

Wpływ liczb na nasze życie Numerologia nie ma nic wspólnego z magią czy wróżbiarstwem. Opiera się na prostej kalkulacji matematycznej, związanej z wykonywaniem działań, w wyniku których wylicza się konkretnie liczby, a te z kolei dostarczają informacji kim jesteśmy i w jakim kierunku zmierza nasze życie.

M

ój kontakt z numerologią zaczął się wiele lat temu i trwa po dzień dzisiejszy. Ukończyłam psychologię sukcesu jako psychotronik. Jest to fascynująca przygoda, pasja i sposób na życie. To właśnie numerologia pozwoliła mi nadać właściwy kierunek, w oparciu o własne cele. Pomogła mi przetrwać niejeden kryzys, zrozumieć przeżywane emocje. W najtrudniejszych chwilach stała się moją wierną przyjaciółką, pocieszycielką, źródłem energii i nadziei. Nauczyła mnie kierować własnym losem. Liczby są żywymi siłami, są energią,

która włada materią. Dlatego warto poznać moc jaka emitują, gdyż ma ona wpływ na wszystko, co istnieje w życiu człowieka. Od momentu narodzin znajdujemy się w zasięgu wibracji drgań liczb, które wywierają wpływ na nasz charakter i całe życie. Dają wiele wskazówek, chociaż tak naprawdę nic nie jest z góry przesadzone, a ostatnie słowo zawsze należy do człowieka. Każdy rok numerologiczny w cyklu odpowiada pewnej liczbowej wibracji 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, która przyciąga takie, a nie inne wydarzenia. Liczby dają wskazówki co robić, a czego nie robić

w danym cyklu numerologicznym. Są jak komunikaty numerologiczne. Jak żeglarz, który zna prognozę pogody, liczy się z naturą i nie wyrusza w rejs, jeśli są nieprzyjazne warunki atmosferyczne. Tak i my, dzięki znajomości numerologii, w swojej podróży przez życie, możemy przetrwać pewne burze i niesprzyjające okoliczności. Wykorzystując wpływ liczb, wiemy kiedy działać, a kiedy być biernym, np. w jakim cyklu numerologicznym zawierać związek małżeński, aby był szczęśliwy i trwały, kiedy zakładać biznes i z kim, aby nie zostać oszukanym, itp. oraz wiele więcej. W następnym wydaniu Krystyna Pokrzywnicka zabierze nas w podróż po świecie liczb i zdradzi sekrety wpływu numerologii na nasze życie, ucząc jak osiągnąć pełnie szczęścia i zadowolenie w każdym aspekcie naszego istnienia. PANGEA MAGAZINE

43


HAMPI CITY OF STONES

Magdalena Misiorowski invites our readers for another fascinating journey. This time we will visit Hampi – a mystical city, full of mysterious stories, temples, stones and ruins.

HAMPI MIASTO KAMIENI

Magdalena Misiorowski zabiera nas w kolejną fascynującą podróż. Tym razem przenosimy się do Hampi – miasta pełnego tajemniczych historii, owianego mistycyzmem, którego wizytówką są świątynie, ruiny oraz kamienie.

F

| TEXT & PHOTOS: MAGDALENA MISIOROWSKI

irst, a bit of history. The sleepy town of Hampi is located at the site of the former capital of the Indian Kingdom of Widźajanagar (Victory City), in the state of Karnataka. The city was founded in 1336 in a mountain region on the right bank of the Tungabhadra river. In 1565 muslim invaders almost completely destroyed it. To this day only ruins remain, which, in 1986 were put on the list of UNESCO Cultural Heritage sites. The remains of this once magnificent city extend across more than 20 square kilometers, but its heart lies around the Virupaksha temple, also called the Hampi Bazaar. Until recently people lived here, but now the government is relocating them compulsorily in the name of protecting the ruins and archeological sites. But getting back to the topic… After a few months of our journey across India, I finally decided to visit Hampi – especially since many of my friends bragged so much about it – how wonderful, unique, and steeped in culture and serenity it is, which is very hard to come by in today’s India. So when I learned that a group of my Italian friends was planning a trip there, I decided to join them, knowing that any journey through the Indian peninsula wouldn’t be complete without visiting this “unusually magical” place. We took the night train from Bangalore and arrived in Hospet at 3am, which was a real nightmare. First of all the train did not have a minute of delay - which almost

N

a dobry początek szczypta historii. Senne Hampi leży w miejscu dawnej stolicy hinduskiego państwa Widźajanagar (Gród Zwycięstwa) w stanie Karnataka. Miasto założono w 1336 roku w górskiej okolicy, na prawym brzegu rzeki Tungabhadra. W roku 1565 wojska muzułmańskie niemal doszczętnie zniszczyły gród. Do dziś zachowały się jedynie ruiny, które od 1986 roku znajdują się na liście UNESCO. Pozostałości tego wspaniałego niegdyś miasta rozciągają się na terenie ponad 20 kilometrów kwadratowych, ale sercem tego miejsca są okolice świątyni Virupaksha, zwane także Hampi Bazar. Do niedawna mieszkali tu ludzie, jednak rząd przymusowo ich wysiedla w ramach ochrony ruin i archeologicznych wykopów. Wracając jednak do tematu podróży... Po paru miesiącach naszej wędrówki po Indiach, ostatecznie zdecydowałam się na wycieczkę do Hampi, tym bardziej, że znajomi na lewo i prawo dudnili mi o tym miejscu – jak jest cudowne, unikatowe, przesycone kulturą i spokojem, o który w Indiach niemal trzeba walczyć. Wyruszyliśmy nocnym pociągiem z Bangaloru i na dworzec kolejowy w Hospet dotarliśmy o trzeciej nad ranem, co było istnym koszmarem. Po pierwsze – co w Indiach prawie nigdy nie ma miejsca – pociąg nie miał ani minuty opóźnienia, a nawet przyspieszył! Na stacji kolejowej w czwórkę, plus plecaki, jakimś cudem wepchaliśmy się do jednej auto-rikszy. Po drugie, jazda

Magdalena Misiorowski Seasonal traveller and yoga teacher in Krishnamacharya (vinyasa hatha) tradition. She runs her own blog www.bohostella.com Sezonowy podróznik i nauczycielka jogi w tradycji Krishnamacharya (vinyasa hatha). Prowadzi osobisty blog www.bohostella.com

44

PANGEA MAGAZINE


STYL ŻYCIA never happens in India, it even arrived ahead of time! At the station all four of us, plus our backpacks, somehow managed to squeeze into one rickshaw cab. Secondly, the journey from Hospet station to Hampi lasts 45 minutes, so when we got to the river bank in Hampi it was 4am. What should one do? We knew we didn’t want to be on the right side of the river, and the boats (if you can call a round bamboo raft padded with some rubber a boat) start crossing to the other side from 7am. Sleepy, hungry and freezing we put down our stuff on the ghats (steps) of the river and half asleep waited for something to happen. We knew from our experience that Indians wake up early to say their prayers and perform pujas. Around 6.30 am, we heard the first voices by the river, and in the blink of an eye we gathered our stuff and hurried to the first available boat. Considering, it was a makeshift boat rather than a real one, we overpaid dearly, but anyway, with wide, from ear to ear smiles, we finally got to the “better” side of Hampi. Why is the left side better? Because this is where the enormous orange stones overlooking the UNESCO listed temples are located. You can also find atmospheric cafes and most of the guest houses, as well as the swarms of laid back tourists from every corner of the world. As I already mentioned, the right side of the river is under UNESCO protection, and to open a hostel or a guesthouse there is practically impossible. Plus, the choice is limited, and the prices are high. On the left side of the river, it is easy to find the worldclass boulders, and to climbing the Hampi stones is almost as popular as visiting the temples. Fields of orange boulders stretch as far as the eye can see! And below them, the green rice fields and banana plantations shine in the sun. In the evenings, dozens of tourists climb these gigantic boulders to watch the radiant red temples lit up by the sunset on the other side of the river and to search for villages, kilometers away from Hampi. People bring musical instruments - guitars, trumpets, drums, harmonies - others dance and sing, and among the sea of strangers one feels at home, as if one were at a party with old friends. The atmosphere is amazing!

ze stacji kolejowej w Hospet do Hampi zajmuje około 45 minut, zatem nad brzeg rzeki w Hampi dotarliśmy około 4 rano. I co robić? Wiedzieliśmy, że nie chcemy być na prawym brzegu rzeki, a łódki (jeżeli tak można nazwać okrągłe koszyczki bambusowe podbite od spodu gumą) na lewy brzeg odpływały dopiero od godziny siódmej. Niewyspani, głodni i zmarznięci rozłożyliśmy nasze rzeczy na ghatach (schodach) rzeki i w półśnie czekaliśmy aż coś zacznie się dziać. Z doświadczenia wiedzieliśmy już, że Hindusi wstają wcześnie rano, aby odprawić swoje modlitwy i pudże. Około 6:30 usłyszeliśmy pierwsze głosy przy wodzie i w mgnieniu oka pozbieraliśmy swoje pinkle i znaleźliśmy się przy pierwszej płynącej na drugi brzeg rzeki łódce. Jako że była to raczej atrapa łódki i jedna wielka prowizorka, słono przepłaciliśmy, ale z uśmiechami od ucha do ucha znaleźliśmy się na „lepszej” stronie Hampi. Dlaczego po lewej stronie jest lepiej? Ponieważ to tam znajdują się wielkie pomarańczowe głazy z widokiem na świątynie z listy UNESCO. Tam też są klimatyczne kafejki i większość domów gościnnych, a co za tym idzie, wyluzowani turyści z niemal każdego zakątka świata. Jak już wspomniałam, prawa strona rzeki jest pod ochroną UNESCO i prowadzenie tam hosteli czy domów gościnnych jest praktycznie nielegalne. Zresztą, wybór jest dosyć słaby, a ceny wygórowane. Po lewej stronie rzeki łatwo jest spotkać światowej rangi boulderowców, jako że wspinaczka po „hampijskich” głazach jest tam niemal tak znana, jak i jego świątynie. Pomarańczowe głazy rozciągają się, gdzie okiem nie sięgnąć! Pod nimi, w słońcu lśnią zielenią pola ryżowe i plantacje bananów. Wieczorami na wysokie głazy wspinają się dziesiątki turystów i przy zachodzie słońca oglądają promiennie czerwone świątynie po drugiej stronie rzeki i oddalone o kilometry od Hampi wioski. Ludzie przynoszą ze sobą instrumenty muzyczne – gitary, trąbki, bębny, harmonie – inni tańczą, śpiewają i pomiędzy dziesiątkami nieznajomych czujesz się jakbyś był gdzieś „u siebie”, na imprezie z przyjaciółmi znanymi ci od dawien dawna. Naprawdę tworzy się tam rewelacyjna atmosfera!

PANGEA MAGAZINE

45


LIFESTYLE

SUSHI

a la polonaise

SUSHI

po polsku

| JUSTYNA GOLĘDZINOWSKA

Sushi needs no introduction. It is greatly popular among foodies all over the world. The trend for sushi, originated in Japan, caught on really quickly in Poland as well. It has started years ago and it is unlikely to change any time soon. On the contrary!

Sushi nie trzeba nikomu przedstawiać. Z powodzeniem podbija ono podniebienia smakoszy na całym świecie. Ten boom, rodem z Japonii, nie mógł ominąć także Polski. Trwa on już od wielu lat i nic nie wskazuje na to, by miało to się zmienić. Wręcz przeciwnie!

I

D

t’s been ages since this dish was only associated with raw fish. Sushi is not just food. It is a lifestyle that more and more people in Warsaw try to adopt. A fashion for sushi fits perfectly into growing trend of health and fitness. Maki, wasabi, tempura… How not to get lost in an ocean of foreign Asian names, especially when we have just started our oriental cuisine adventure? How to pick the best sushi restaurant?

46

Thank God, we have the Internet and… internet blogs. Without no doubt the blog by Haiku Sushi (www.sushi-blog. pl) is one of the best Polish sites dedicated to this subject. It is a true gem not only for sushi cuisine and culture fans. It is filled with beautiful photos, professional descriptions and PANGEA MAGAZINE

anie to od dawna przestało być kojarzone z rybą podawaną na surowo. Sushi to nie tylko jedzenie. To coraz częściej styl życia cieszący się w kraju nad Wisłą sporą popularnością. Moda na sushi doskonale wpisała się w trend dotyczący zdrowego trybu życia. Maki, wasabi, tempura... Jak odnaleźć się w gąszczu obcych, azjatycko brzmiących nazw, zwłaszcza gdy dopiero zaczynamy swoją kulinarną przygodę z orientem? Jak wśród masowo pojawiających się sushi barów wybrać ten najlepszy?

Z pomocą na szczęście przychodzi Internet i... blogi. Śmiało możemy napisać, że blog www.sushi-blog.pl prowadzony przez Haiku Sushi to jeden z najlepszych blogów w Polsce poświęconych tej tematyce. To gratka nie tylko dla fanów sushi i kultury Japonii. Znajdziemy tam piękne zdjęcia, fachowe opisy i doradztwo. Witryna jest prowadzona przez


advice. It is run by masters of the art, passionate about Japan, who love their job and gladly share their recipes, experience, curious facts and secrets that aren’t to be found anywhere else. Have you heard about a sushi diet which is a healthful way to lose weight? Do you already know “10 ways how to eat wasabi”? This and many other fantastic articles, like guide for beginners, describing all types of sushi, history of it and various recipes with helpful pictures, are available on the website. The authors dispel myths about the sushi culture, they present Japanese customs, describe types of rice, reveal secrets and point out profits of eating sushi. Additionally, you’ll find there a guide of sushi bar in Poland. The project is an idea of Haiku Sushi, a place you have to visit! You can try the best sushi in Poland in their restaurants in Cracow, Lublin, and Poznań. We can assure you that entering a Haiku Sushi bar is like taking a trip to oriental Japanese lands. Haiku Sushi takes care of its customers and surprises them with its creative ideas. Catering, Valentine’s Day dinners, seasonal promotions are in the standard offer. Now it has come the time for a Japanese-themed wedding! Haiku Sushi willingly shares its experience also outside of the blog. I leaves the door wide open and invites everyone interested to its sushi making classes! We strongly encourage you to experiment with www.blogsushi.pl and visit Haiku Sushi restaurants!

profesjonalistów, a zarazem pasjonatów, miłośników Japonii, którzy kochają to co robią i dzielą się z czytelnikami nie tylko przepisami, lecz także doświadczeniem, ciekawostkami oraz sekretami, o których nie przeczytamy nigdzie indziej. Czy słyszeliście o diecie sushi, czyli zdrowym sposobie na utratę wagi? Znacie już „10 sposobów jak jeść wasabi”? Na stronie znajdziemy też m.in. poradnik dla początkujących, bogaty przewodnik po rodzajach sushi, historię tego specjału oraz oczywiście przepisy z foto-poradnikami. Autorzy obalają mity dotyczące tej kultury, prezentują japońskie święta, opisują odmiany ryżu, zdradzają ciekawostki i wskazują na zdrowotne korzyści płynące z jedzenia sushi. Znajduję się tam także przewodnik po sushi barach w Polsce! Za tym projektem stoi Haiku Sushi, miejsce, które musicie odwiedzić. Najlepsze sushi w Polsce zjemy w Krakowie, Lublinie oraz w Poznaniu. Właśnie w tych miastach mają swoje siedziby Haiku Sushi. Przekraczając próg restauracji, w każdym z tych miejsc możemy poczuć się jak w dalekiej Japonii. Haiku Sushi dba o swoich klientów i zaskakuje ich pomysłowością. Opcje cateringowe, oferty walentynkowe, cykliczne promocje to standard. Teraz nadszedł czas na wesele w prawdziwie japońskim stylu! Haiku Sushi chętnie dzieli się swoim doświadczeniem nie tylko na blogu. Otwiera szeroko drzwi swojej kuchni i wszystkich chętnych zaprasza na kurs robienia sushi! Zachęcamy Was do kulinarnych eksperymentów z www. blog-sushi.pl oraz oczywiście do odwiedzenia Haiku Sushi! PANGEA MAGAZINE

47


LIFESTYLE

COOKING WITH ALINA TRADITIONAL POLISH DISHES – THE HEALTHFUL WAY WITH A DIETITIAN AND A NUTRITIONAL EXPERT, ALINA SUDER.

TRADYCYJNE POLSKIE POTRAWY W ZDROWEJ WERSJI OPRACOWANE PRZEZ DIETETYCZKĘ I EKSPERTA ŻYWIENIOWEGO – ALINĘ SUDER.

„All of you welcome in cucina to have fun with Alina Learn to eat well, do not become fat Make simple dishes….”

Wita w kuchni Was Alina / Jeść nauczyć cię zaczyna By otyłość precz / Odrzucić i cześć Jej przepisy proste są / Każdy chce gotować z nią By potem jeść, jeść, jeść!

T

T

hese are the lyrics of my theme song, which you can hear on the Polish TV channel, TVP Polonia or Youtube.

Autumn has begun and our appetites are growing every day, that’s why we have to be extra careful what kind of tasty (and healthful!) meals we are preparing. We can’t forget about vegetables, especially the yellow ones. Carrots are very good for you, and today, I am proposing a really simple way to use them in your cooking. This vegetable is rich in beta-carotene, otherwise known as vitamin A, which is very beneficial for your eyes and skin. Yellow is one of the five colors of wellness that has to be consumed every day to preserve energy and slow down the aging process. On the daily basis, we compose our vegetable and fruit based meals with all five colors in mind: green, red, yellow, purple and white. Today, yellow will the star color of a dish I am going to propose. Buckwheat and barley belong to the traditional Polish cuisine and can be used in many different ways. Buckwheat, usually served as a side dish, is rich in fiber, minerals and vitamins, while pearl barley, equally healthful, gives us not only carbohydrates, but also a bit of protein. I would like to recommend a wholesome dish, an alternative to meat with side dishes, inspired by the Mediterranean style of cooking. Of course, it is low in fat!

48

GOTOWANIE Z ALINĄ

PANGEA MAGAZINE

o pierwsze słowa piosenki – hymnu o mojej kuchni, której można posłuchać w polskiej wersji w TVP Polonia i na Youtube.

Zaczęła się jesień i apetyt wzrasta, dlatego trzeba baczniej pilnować co przygotowujemy smacznego (i zdrowego!) do jedzenia. W kuchni nie może zabraknąć warzyw, a zwłaszcza tych w kolorze żółtym. Marchew jest bardzo zdrowa i dziś proponuję ją Wam w prostej potrawie. To warzywo zawiera beta karoten czyli prowitaminę A, świetnie działającą nie tylko na oczy, ale i na skórę. Żółty to jeden z pięciu kolorów zdrowia, które trzeba codziennie jeść, aby zachować witalność i zapobiec starzeniu się. Każdego dnia do dań w naszym menu wykorzystujmy kolory zawarte w warzywach i owocach: zielony, czerwony, żółty, fioletowy i biały. Dziś skoncentruję się właśnie na żółtym, choć w tej potrawie proponuję także inne. Kasza gryczana należy do polskiej tradycji i wykorzystujemy ją na różne sposoby. Wam polecam potrawę inspirowaną stylem śródziemnomorskim i jak zawsze – niskotłuszczowa! Zboża jęczmienia i gryki, z których otrzymujemy kasze są w Polsce bardzo dobrze znane. W kuchni polskiej kaszę gryczaną często podajemy do drugiego dania. Jest ona bogata w błonnik, sole mineralne i witaminy, a razem z pęczakiem – również zdrowym, dostarcza nam nie tylko węglowodanów, lecz także białko. Ten przepis proponuję Wam jako danie pełnowartościowe, zamiast mięsa z dodatkami.


BUCKWHEAT AND PEARL BARLEY WITH VEGETABLES AND CHEESE.

KASZA GRYCZANA I PĘCZAK ZE ŚWIEŻYMI WARZYWAMI, GROSZKIEM ORAZ Z SEREM

INGREDIENTS (for one): 1 teaspoon of olive oil or better, odorless coconut oil 1 small onion, chopped 1 small carrot, chopped 40 g pearl barley 40 g buckwheat a glass of water 100 g (¼) cauliflower 50 g green peas 20 g grated cheese salt to taste and 1 tsp of olive oil or butter for the final touch

SKŁADNIKI (dla jednej osoby): 1 mała cebula, pokrojona w kostkę 1 mała marchewka, pokrojona w kostkę 40 g kaszy gryczanej 40 g pęczaku 100 g (¼) kalafiora 50 g groszku zielonego mrożonego 1 szklanka wody 1 lyżeczka oliwy lub masła 20 g startego sera

Heat up 1 teaspoon of olive oil (or better, an odorless coconut oil) in a stainless steel frying pan, add chopped onions, sauté until translucent. Add chopped carrots, buckwheat and pearl barley. Sauté everything for a minute or two. When it starts to sizzle, pour in a glass of water, mix with a wooden spoon, and cover. Check from time to time for water, add if needed. In the meantime, wash a cauliflower and break it into small pieces. After 10 minutes, add cauliflower and a handful of green peas (preferably fresh rather than frozen). Cook for another 20 minutes. If you want, finish off with a little bit of salt (make sure it’s not a kitchen salt). We cook these colorful vegetables along with grains. As the final touch, we serve it with a small spoon of fresh olive oil or butter, or even a bit of grated cheese.

Podgrzej na ogniu patelnię stalową. Wrzuć na nią pokrojoną cebulę, przyrumień ją i dodaj małą marchewkę pokrojoną w kostkę, pęczak i kaszę gryczana. Prażymy wszystko przez około jedną albo dwie minuty. Gdy zacznie się podpiekać, wlej szklankę ciepłej wody, wymieszaj i przykryj. Przez następne 10 minut zaglądaj od czasu do czasu i dolewaj wody. W tym czasie umyj kalafior i podziel go na małe części. Po 10 minutach dodaj kalafior i zielony groszek (najlepiej świeży). Dodaj trochę soli i wody, jeśli potrzeba. Gotuj przez następne 20 minut. Warzywa kolorowe i groszek gotujemy razem ze zbożami. A na koniec dodajemy na talerzu małą łyżkę świeżej oliwy lub masła, a nawet trochę startego sera.

CALORIES: One portion: 396 kcal

KALORIE: Jedna porcja: 396 kcal

CONTENT: Carbs 65 % Fats 17 % Proteins 18 %

ZAWARTOŚĆ: Węglowodany 65 % Tłuszcze 17 % Białka 18 %

Bon appetite!

Smacznego!

PANGEA MAGAZINE

49


LIFESTYLE

In the old Polish kitchen

W kuchni staropolskiej

SAUERKRAUT WITH KIDNEYS | TEXT & PHOTOS: JOANNA NAPIÓRKOWSKA Autumn likes warming up soups, thick stews and mulled wine. The list of my favourite autumnal dishes was long and I couldn’t decide which one should be chosen for the October issue of “Pangea Magazine”. So I decided to look for something new for me, some surprising mixture of flavours. I found “Sauerkraut with kidneys”.

Jesień lubi rozgrzewające zupy, gęste potrawki i grzane wino. Lista moich ulubionych jesiennych dań jest długa i nie mogłam się zdecydować, które wybrać. Postanowiłam więc poszukać czegoś nowego dla mnie, zaskakującego połączenia smaków. Znalazłam „kapustę kwaśną z nerkami duszoną”.

“C

Enjoy!

50

PANGEA MAGAZINE

„U

gotuy tak k a p u s t ę kwaśną, iak pospolicie na stół dawać się zwykła. Daley posiekay drobno nerki pieczone, posmaruy półmisek masłem, obłóż cienko posiekanemi nerkami, na te włóż warstwę kapusty, znowu nerek, i tak wciąż powtarzaiąc, wszelako tak, aby ostatnia warstwa była z kapusty. To wszystko poley kwaśną śmietaną, przykryy drugim półmiskiem, postaw na wolnym żarze, niech tak przez kilka minut dusi się, i day na stół.” [Jan Julian Szczepański, Książka kucharska powszechna do użytku w każdem gospodarstwie, wsparta na kilkuletniem doświadczeniu (...), Lwów 1827.]

ook the sauerkraut like it is usually done. Then finely chop roasted kidneys, spread a baking tray with butter, put in a thin layer of kidneys, put a layer of sauerkraut on the top of it, then kidneys again, and repeat it, but the last layer must be the sauerkraut. Pour soured cream on the top, cover, put into an oven and bake for several minutes, and serve.” [Jan Julian Szczepański, The Common Cook Book to be used in every Household, based on a few years’ Experience, Lviv 1827]. I cook sauerkraut (about 600 g) with a bay leaf, salt and pepper; I fry sliced onion in rapeseed oil and mix it with the sauerkraut. I cook it together about 30-40 minutes. I put the kidneys into greased ovenproof dish, and bake it about 30 minutes in 180˚C. I have never eaten baked kidneys… I am tasting them – they are really good. I chop them. In a bigger ovenproof dish spread with butter I put layers of chopped kidneys and cooked sauerkraut. I pour soured cream on it and cover the dish with kitchen foil, and put into a preheated to 180˚C oven. I bake it for about 15-20 minutes. I serve it onto plates. The meal is tasty, warming and filling up. I definitely will make it again but… without the cream.

DUSZONA KAPUSTA KWAŚNA Z NERKAMI

Gotuję kapustę kiszoną (około 60 dkg) z liściem laurowym, solą i pieprzem; przesmażam na oleju rzepakowym cebulę pokrojoną w plastry i mieszam ją z kapustą. Gotuję około 30-40 minut. Nerki wkładam do natłuszczonego naczynia żaroodpornego, piekę około 30 minut w 180˚C. Nigdy nie jadłam pieczonych nerek... Próbuję – smakują naprawdę świetnie. Siekam je drobno. W większym naczyniu żaroodpornym, wysmarowanym masłem, układam Joanna Napiórkowska warstwami nerki i ugotowaną kapustę. Joanna is a Polish philologist and wordsmith, with Polewam kwaśną śmietaną, przykrywam a great deal of experience in translation, editorship and journalism, gained in both Poland and Scotland. She runs naczynie folią aluminiową i wkładam creative writing workshops in Inverness where she has do nagrzanego do 180˚C piekarnika. lived for the last eight years. She is a Chairperson of Polish-British literary group POL-UK Creative Writers. Zapiekam około 15-20 minut. As well as her journalistic skills Joanna writes fables Nakładam na talerze. Potrawa jest for children and stories for adults. smaczna, rozgrzewająca i sycąca. Na Pochodząca z Łodzi, jest filologiem polskim z bogatym doświadczeniem edytorskim, dziennikarskim pewno zrobię ją jeszcze raz, ale... bez i translatorskim, zdobytym w Polsce i Szkocji. śmietany. W Inverness, gdzie mieszka od ośmiu lat, prowadzi warsztaty kreatywnego pisania. Jest prezesem polskobrytyjskiej grupy literackiej POL-UK Creative Writers. Pisze bajki dla dzieci i historie dla dorosłych.

Smacznego!


PANGEA MAGAZINE

51



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.