nurkowanie
nr 4 2(4)/2019
cena 29,90 zł w tym 8% VAT
freediving
pasja
wiedza
mikroplastik
Nurku, co powinieneś o nim wiedzieć? Wyspy Zielonego Przylądka Foki z Farne Islands
AUTOMATY ODDECHOWE SERIA V
[JAKOŚĆ | NIEZAWODNOŚĆ | PROSTOTA] [EN250: 2014 CE1463]
Zdjęcie: MICHAL SEVECEK
s ł ow o w s t ę p n e
Wojciech Zgoła
Redaktor Naczelny
Przed Wami kolejny numer Magazynu. Wprowadziliśmy nowe działy Porady i ciekawostki oraz Nurkowanie zawodowe. Rzetelna wiedza, praktyka i minimalizacja błędów. Do tego z humorem i trochę zadziornie. Taki jest plan. Czy przypadnie Wam do gustu? W końcu dążymy do perfekcji. Mamy też nowych autorów tekstów i zdjęć, a to zawsze poszerza horyzonty, daje inne światło, bo każdy z nas jest subiektywny i każdy z nas dostrzega często coś innego. Dlatego ubogacamy się wzajemnie. A przecież o to chodzi w takich specjalistycznych publikacjach. No właśnie! Jako pierwszy zdecydowałem się opublikować tekst Magdy Iwanek o mikroplastiku. „Szacuje się, że 60–80% spośród znajdujących się w morzu śmieci to plastik”. Wiedzieliście o tym? Coraz więcej osób uważa, że przekroczyliśmy niewidzialną granicę i tak mocno zaśmieciliśmy Planetę Ziemię, że już się z tego nie podniesie. Mam nadzieję, że jednak stanie się inaczej. Nasza w tym głowa i każdego z nas z osobna. Zadowolą Was również nasze wirtualne podróże. Zabieramy Was w cudowne miejsca. Dla mnie osobiście odkryciem jest chorwackie Lastovo, skreślone piórem Zbyszka Rogozińskiego. Nie miałem pojęcia o jego istnieniu. Z zimnych destynacji są foki z Farne Islands i jak napisał Igor Bartoszewicz, „takie tam miejsce w Irlandii, gdzie jest trochę wraków”. Do tego dwie rozmowy. Jedna o nurkach zawodowych sensu stricto i dodam – dobrze, że tekst i zdjęcia nie przekazują zapachów. W drugiej naszej redakcyjnej rozmowie pytam Bartka Gryndę o jego udział w projekcie DAIMON. „Głównym zadaniem było określenie ryzyka, jakie niesie dla środowiska wodnego zatopiona broń chemiczna oraz konwencjonalna.” Nie zapominamy oczywiście o freedivingu. Oprócz publikacji Agnieszki Kalskiej o jej powrocie z Ziemi Izraelskiej jest też ciekawe spojrzenie na nurka i freedivera w jednym. To ostatnie od DAN. A bezpieczeństwo ponad wszystko. Zapraszam serdecznie i uprzejmie. A najlepszą recenzją magazynu będzie spakowanie się i wskoczenie do wody lub złapanie natchnienia na cudowne zanurzenie.
perfectdiver nr 2(4)/2019
3
spis treści
planeta ziemia 10
Mikroplastik. Nurku, co powinieneś o nim wiedzieć?
podróże 14 Raja Ampat, raj odnaleziony 22 Komodo, nurkowanie na styku dwóch oceanów 34 Wyspy Zielonego Przylądka. Mówią, że szczęśliwe i leniwe, a czy nurkowe? 42 Lastovo, zapomniana wyspa 54 Foki z Farne Islands
wraki 60
Malin Head
jaskinie 78
Rejon Veneto
10
wiedza 86 Nurkowanie z butlą a freediving tego samego dnia
okiem freediverki 90
Powrót z nurkowania, nie zawsze szczęśliwy
nasza rozmowa 66 Na dnie Morza Północnego
nurkowanie zawodowe 96 Cuchnące wyzwanie
4
54
archeologia 92
Archeolog podwodny, naukowiec czy po-
Wydawca perfect diver wojciech zgoła
szukiwacz skarbów
ul. Folwarczna 37, 62-081 Przeźmierowo redakcja@perfectdiver.com
przyroda 100 Sieweczki, piaskowe drobiazgi
ISsN 2545-3319
redaktor naczelny
100
Irena Kosowska
archeologia podwodna
Mateusz Popek
freediving
100
Wojciech Zgoła
felietonistka
fotograf tłumacze języka angielskiego
Agnieszka Kalska Jakub Degee Agnieszka Gumiela-Pająkowska Arleta Kaźmierczak
opieka prawna projekt graficzny i skład
Adwokat Joanna Wajsnis Brygida Jackowiak-Rydzak
magazyn złożono krojami pisma
Montserrat (Julieta Ulanovsky) Open Sans (Ascender Fonts) Spectral (Production Type) druk
Wieland Drukarnia Cyfrowa, Poznań, www.wieland.com.pl
dystrybucja
centra nurkowe, sklep internetowy
preorder@perfectdiver.com
porady i ciekawostki 70
Side Mount – czy warto? Jeżeli w ogóle tak, to jak zacząć?
105
Maski pełnotwarzowe w nurkowaniu
106
Dlaczego nie warto stosować różnych kolorów (węży) do oznaczania gazów?
fotografia na okładce
Grzegorz Świątnicki model
Sylwia mEWa Kutyła miejsce
Meksyk Casa Cenote
www.perfectdiver.com
70
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, nie odpowiada za treść ogłoszeń oraz zastrzega sobie prawo do skracania, redagowania, tytułowania nadesłanych tekstów oraz doboru materiałów ilustrujących. Przedruk artykułów lub ich części, kopiowanie tylko za zgodą Redakcji. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za formę i treść reklam.
Podoba Ci się ten numer magazynu, wpłać dowolną kwotę! Wpłata jest dobrowolna. PayPal.Me/perfectdiver perfectdiver nr 2(4)/2019
5
r e da kc ja
Wojciech Zgoła
irena kosowska
jakub degee
Często powtarza, że podróżuje nurkując
Regionalny Manager Divers Alert Network
Polski fotograf, zdobywca nagród i wyróż-
i to jest jego motto. W 1985 roku zdobył
Polska, Instruktor nurkowania i pierwszej
nień w światowych konkursach fotografii
patent żeglarza jachtowego, a dopiero
pomocy, nurek techniczny i jaskiniowy.
podwodnej nurkował już na całym świecie:
w 2006 zaczął nurkować. W kolejnych la-
Zakochana we wszystkich zalanych, ciem-
z rekinami i wielorybami w Południowej
tach doskonalił swoje umiejętności uzy-
nych, zimnych, ciasnych miejscach oraz
Afryce, z orkami za północnym kołem pod-
skując stopień Dive Mastera. Zrealizował
niezmiennie od początku drogi nurkowej –
biegunowym, na Galapagos z setkami re-
blisko 650 nurkowań w różnych warunkach
w Bałtyku. Realizując misje DAN, prowadzi
kinów młotów i z humbakami na wyspach
klimatycznych. Od 2007 roku fotografuje
cykl prelekcji "Nurkuj bezpiecznie" oraz
Tonga. Bierze udział w specjalistycznych
pod wodą, a od 2008 również filmuje.
Diving Safety Laboratory, czyli terenowe ba-
warsztatach fotograficznych. Nurkuje od
Jako niezależny dziennikarz opublikował
dania nurków do celów naukowych.
27 lat, zaczął w wieku lat 12 – jak tylko było
kilkadziesiąt artykułów, głównie w czaso-
to formalnie możliwe. Jako pierwszy na
pismach poświęconych nurkowaniu, ale
świecie użył aparatu Hasselblad X1d-50c
nie tylko. Współautor wystaw fotogra-
do podwodnej fotografii super macro.
ficznych w kraju i za granicą. Jest pasjo-
Niedawno, na odległym archipelagu Chin-
natem i propagatorem nurkowania. Od
corro na granicy Meksyku i Belize, zrobił to
2008 roku prowadzi swoją autorską stronę
ponownie, podejmując udaną próbę sfo-
www.dive-adventure.eu. Na bazie szerokich
tografowania oka krokodyla obiektywem
doświadczeń, w sierpniu 2018 stworzył
makro z dodatkową soczewką powiększa-
nowy Magazyn Perfect Diver.
jącą, co jest największym na świecie zdjęciem oka krokodyla żyjącego na wolności (pod względem ilości pixeli, wielkości wydruku, jakości).
Mateusz Popek
Agnieszka kalska
„Moja pasja, praca i życie znajdują się pod
„Nie wyobrażam sobie życia bez wody, gdzie
wodą”. Nurkuje od 2009 roku. Od 2008
w wolnym ciele doświadczam wolności ducha”.
roku chodzi po jaskiniach. Z wykształcenia
●● Założycielka pierwszej w Polsce szkoły
archeolog podwodny. Uczestniczył w licz-
freedivingu i pływania – FREEBODY,
nych projektach w Polsce i za granicą. Od
●● instruktorka freedivingu Apnea Aca-
2011 zajmuje się nurkowaniem zawodo-
demy International i PADI Master Fre-
wym. W 2013 uzyskał uprawnienia nurka
ediver,
II klasy. Ma doświadczenie w pracach pod-
●● rekordzistka i wielokrotna medalistka
wodnych zarówno na morzu jak i śródlą-
Mistrzostw Polski, członkini kadry na-
dziu. Od 2013 nurkuje w jaskiniach, zwłasz-
rodowej we freedivingu 2013–2018,
cza w górskich, a od 2014 jest instruktorem
●● finalistka Mistrzostw Świata we fre-
nurkowania CMAS M1.
edivingu 2013, 2015, 2016 oraz 2018, ●● multimedalistka Mistrzostw Polski oraz członkini kadry narodowej w pływaniu w latach 1998–2003, ●● pasjonatka freedivingu i pływania.
piszą dla nas
robert styła
wojciech a. filip
iwona mizdra
Prezes firmy Ocean-Tech Sp. z o.o., IT NAUI,
Ma na swoim koncie ponad 8000 nurko-
Podróżniczka, blogerka i nurek z 10-letnim
nurek wrakowy i jaskiniowy. Nurkowanie
wań. Nurkuje od ponad 30 lat, a w tym od
rekreacyjnym stażem. Pasjonatka fotogra-
to nie tylko sprzęt. To również odkrywanie
ponad 20 lat jako nurek techniczny. Jest
fii, ludzi i świata. W nurkowaniu najbardziej
tajemnic oraz możliwość docierania do
profesjonalistą z ogromną wiedzą teo-
fascynuje ją podwodne życie i relaks dla du-
miejsc, których zwykły śmiertelnik nie ma
retyczną i praktyczną. Jest instruktorem
szy i ciała. Nurkowała na Kubie i Sri Lance,
szans zobaczyć. Ponad 10 lat temu dla tej
wielu federacji: GUE Instructor Mentor,
w Tajlandii, Egipcie, w Polsce i Europie.
pasji porzuciłem dobrze prosperujący biz-
CMAS**, IANTD nTMX, IDCS PADI, EFR,
Jej mottem życiowym są słowa A.C.Clar-
nes i założyłem wraz ze wspólnikiem firmę
TMX Gas Blender. Uczestniczył w wielu
ke’a: „Jedyny sposób, by odkryć granice
Ocean-Tech, a właściwie sklep internetowy
projektach i konferencjach nurkowych jako
możliwości, to przekroczyć je i sięgnąć po
www.nurkowyswiat.pl
lider, eksplorator, pomysłodawca czy wy-
niemożliwe” i do takiego działania wszyst-
kładowca. Były to między innymi Britannic
kich zawsze namawia.
Expedition 2016, Morpheus Cave Scientific Project on Croatia caves, GROM Expedition in Narvik, Tuna Mine Deep Dive, Glavas Cave in Croatia, NOA-MARINE. Zawodowo jest Dyrektorem Technicznym w TecLine w Scubatech, a także Dyrektorem Szkolenia w TecLine Academy.
sylwia kosmalska-juriewicz
magdalena iwanek
cezary czaro abramowski
Podróżniczka i fotograf dzikiej przyro-
Z wykształcenia oceanograf, choć z mo-
Nurek techniczny i jaskiniowy z 15-letnim
dy. Absolwentka dziennikarstwa i miło-
rzem obecnie związana sercem, a nie
doświadczeniem, uczestnik wielu projek-
śniczka dobrej literatury. Żyje w zgodzie
wykonywanym zawodem. Współzałoży-
tów eksploracyjnych w nurkowaniu głę-
z naturą, propaguje zdrowy styl życia…
cielka Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste,
bokim i jaskiniowym. Od ponad 10-ciu lat
jest yoginką i wegetarianką. Angażuje
w którym wraz z grupą pasjonatów działa
szkoli nurków i instruktorów na wszystkie
się w ekologiczne projekty, szczególnie
na rzecz zmiany świadomości o zasobach
poziomy na obiegach otwartych.
bliskie jej sercu są rekiny i ich ochrona,
Ziemi promując bezodpadowy styl życia.
Właściciel pierwszej w Polsce Akademii
o których pisze w licznych artykułach
Zamiłowanie do mórz i oceanów wraz
Nurkowania Technicznego i Jaskiniowe-
oraz
www.divingandtravel.pl
z walką o czystszy świat, to dwa ważne fila-
go – DeepExplorers.pl. W chwilach wolnych
Swoją przygodę z nurkowaniem zaczęła
ry jej życia. Podróżniczka, nurkini, joginka.
pasjonat fotografii podwodnej o tematyce
piętnaście lat temu przez zupełny przypa-
Nurkowanie odkryło nową przestrzeń w jej
nurkowań technicznych i jaskiniowych.
dek. Dzisiaj jest Divemasterem, odwiedziła
życiu. Każdą wolną chwilę spędza w otocze-
ponad 60 państw i nurkowała na 5 kon-
niu wody, by czerpać przyjemność i wiedzę
tynentach. Na wspólną podróż zaprasza
z tego fascynującego środowiska.
na
blogu
z biurem podróży www.dive-away.pl, którego jest współzałożycielem.
piszą dla nas
tomasz jeżewski Jeżu
igor bartoszewicz
marcin trzciński
Jest z zawodu architektem i prowadzi
Kurs nurkowania rozpocząłem w 1993 r.
Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego.
własną pracownię architektoniczną. Nur-
w Akademickim Klubie Płetwonurków
Fotograf i filmowiec podwodny nurkujący
kowanie to jego hobby, a jego ulubionym
SKORPENA w Olsztynie. Jak to dawniej by-
od 1995 roku. Współpracownik Zakładu
zajęciem jest zarażanie nurków Razorem
wało kurs trwał całą zimę, a w wakacje nale-
Archeologii Podwodnej Uniwersytetu War-
i filozofią GoSideMount. Jest 14 oficjalnym
żało „przetrwać” dwutygodniowy obóz nur-
szawskiego. Publikuje w polskich i zagra-
instruktorem GoSideMount na świecie.
kowy. W roku 1994 r. uzyskałem stopień
nicznych magazynach nurkowych.
W miarę swoich możliwości supportuje
płetwonurka CMAS. Następnie przeszedłem
Właściciel firmy FotoPodwodna będącej
Krzysztofa Starnawskiego w jego nurkowa-
prawie wszystkie szczeble kariery klubowe-
Polskim przedstawicielstwem firm Ikelite,
niach w Europie. Poza zarażaniem i szko-
go działacza, aż w 1999 r. zostałem Instruk-
Nauticam, Inon, Keldan, ScubaLamp.
leniem innych sam nadal nieustannie się
torem nurkowania federacji PADI. A potem
www.fotopodwodna.pl,
szkoli. Od 2013 roku corocznie odwiedza
to już poszło… nabywałem doświadczenie
m.trzcinski@fotopodwodna.pl
swojego instruktora Stevea Bogaertsa
zdobywając wiedzę i uprawnienia w róż-
i szkoli się w „rodzinnym” środowisku Ra-
nych organizacjach. Obecnie, jestem In-
zora – w jaskiniach Meksyku.
struktorem trenerem SSI, a od 2010 r. jestem właścicielem Centrum Niezwykłych Nurkowań KROKODYLE w Olsztynie.
max valli
wojciech jarosz
Anna sołoducha
Absolwent dwóch poznańskich uczelni –
Absolwentka Geografii na Uniwersytecie
Nazywam się Max i razem z Paolą pro-
Akademii Wychowania Fizycznego (spe-
Wrocławskim,
optymist-
wadzę Orange Shark H2O Dive Center.
cjalność trenerska – piłka ręczna) oraz
ka… na stałe z uśmiechem na ustach! Do
Zacząłem nurkować w 1985 roku i zako-
Uniwersytetu im. A. Mickiewicza, Wydziału
Activtour trafiła chyba z przeznaczenia…
chałem się w podwodnym świecie. Z roku
Biologii (specjalność biologia doświadczal-
i została tu na stałe. Z zamiłowaniem co-
na rok moja pasja stawała się coraz głęb-
na). Z tą pierwszą uczelnią związał swoje
dziennie spełnia ludzkie marzenia przygo-
sza – prawdziwie niekończąca się miłość
życie zawodowe próbując wpływać na kie-
towując wyprawy nurkowe na całym świe-
do wody. Nurkowałem w rzekach, tysiące
runek rozwoju przyszłych fachowców od
cie, a sama nurkuje już… ponad połowę
razy w jeziorach i morzach. Moją pasją są
ruchu z jednej strony, a z drugiej planując
życia. Każdego roku eksploruje inny „ka-
zdjęcia i filmy oraz głębokie nurkowania,
i realizując badania, popychając mozolnie
wałek oceanu” przypinając kolejną pinezkę
ale uwielbiam pozostać nawet na płytkiej
w słusznym (oby) kierunku wózek zwany
na swojej nurkowej mapie świata! W zimie
wodzie, niezmiennie zafascynowany tym
nauką. W chwilach wolnych czas spędza
zamienia płetwy na ukochane narty i ucie-
wodnym światem. Moim ulubionym mo-
aktywnie – jego główne pasje to żeglarstwo
ka w Alpy. Przepis na życie? „Tylko martwy
rzem jest Morze Śródziemne, gdzie każde
(sternik morski), narciarstwo (instruktor
pień płynie z prądem – czółno odkrywców,
nurkowanie jest inne. Lubię przekazywać
narciarstwa zjazdowego), jazda motocy-
płynie w górę rzeki!”
moją pasję i wiedzę wszystkim, w nadziei,
klem, nurkowanie rekreacyjne i wiele in-
www.activtour.pl
że świat zobaczy piękno, które widzę. KO-
nych form aktywności, a także fotografia,
anna@activtour.pl
CHAMY również Bonnie, jest ona naszą
głównie przyrodnicza.
niepoprawna
UKOCHANĄ córką.
reklama
grzegorz Świątnicki Absolwent Politechniki Poznańskiej, miłośnik nurkowania i biegania. Zawodowo zajmuje się zarządzaniem firmą produkcyjną. Fotograf samouk, od kilkunastu lat zawsze pod wodę zabiera aparat. Ceni sobie prostotę, skuteczność i bezpieczeństwo, dlatego nurkuje i szkoli się w oparciu o filozofię GoSideMount. Meksykańskie jaskinie to jego ulubione miejsce nurkowań. Zagorzały propagator stwierdzeń, że „woda jest dla ryb” a „bieganie jest przereklamowane”.
zbigniew rogoziński Pasjonat i entuzjasta nurkowania, fotografuje amatorsko i lubi wiedzieć, co widzi pod wodą, jak nazywają się spotkane zwierzaki i jakie historie kryją wraki. Nurkuje od 2009 roku, uzyskując stopień asystenta instruktora PADI, w 2010 r. wraz z przyjaciółmi otworzył szkołę nurkowania i Wolsztyński Klub Nurkowy Bad Fish.
adrian juriewicz Podróżnik, fotograf i filmowiec świata podwodnego, pasjonat kuchni azjatyckiej, instruktor nurkowania PADI. Odwiedził ponad 70 państw i nurkował na 5 kontynentach (dwa pozostałe są w planach przyszłorocznych wypraw). Od kilku lat jest również instruktorem-trenerem lotów bezzałogowymi statkami powietrznymi. Współtworzy biuro podróży dla nurków www.dive-away.pl. Wyprawy dokumentuje zdjęciami i opisami podróży na blogu www.divingandtravel.pl
robert Ławrynowicz Podróżnik, pasjonat nurkowania i fotografii podwodnej, który nurkował na pięciu kontynentach, a pozostałe są na jego bucket list. Zawsze powtarza: „To co najlepsze dopiero przed nami” i z optymizmem patrzy w przyszłość.
p l a n e ta z i e m i a
MIKROPLASTIK Nurku, co powinieneś o nim wiedzieć?
Tekst i zdjęcia Magdalena Iwanek (Polskie Stowarzyszenie Zero Waste)
Piękne i bogate rafy koralowe całego świata, emanujące energią i wolnością delfiny oraz inne niesamowite stwory morskich głębin to tylko kilka spośród wielu przykładów fascynacji, jakie od lat pociągają miłośników oceanów i nurkowania. Obecnie nie sposób pasjonować się morzami i żyjącymi tam organizmami, pomijając temat zanieczyszczenia ich naturalnego środowiska.
I
nformacje o mikroplastiku i śmieciach pływają-
ponad 300 milinów ton rocznie, a recyklingowi
cych na powierzchni mórz atakują nas z każdej
poddawane jest średnio ok 30%. Co więc dzieje się
strony, ale czy wiemy o co dokładnie chodzi? Posta-
z resztą odpadów? Ta ogromna ilość śmieci trudna
ram się dziś odpowiedzieć na kilka pytań dotyczą-
jest do upilnowania i niejednokrotnie dostaje się
cych plastikowych drobin. Czym jest mikroplastik,
do środowiska w sposób niekontrolowany. Jeśli nie
skąd się bierze w morzu i co możemy zrobić, żeby
zostanie odłowiona z morza dzięki takim akcjom jak
choć trochę ograniczyć jego rozprzestrzenianie się
The Ocean Clean Up www.theoceancleanup.com, to
po naszej planecie?
pozostanie w środowisku morskim już na zawsze. Plastik rozkłada się bardzo długo. Niektóre z jego
10
W środowisku morskim znaleźć można odpady
rodzajów ulegają biodegradacji dopiero po okresie
różnego pochodzenia: 80% zanieczyszczeń sta-
1000 lat, czyli można stwierdzić, że z perspektywy
łych pochodzi z lądu (z rzek oraz aglomeracji przy-
ludzkiego życia nie rozkładają się wcale. Jedyny pro-
brzeżnych), a około 18% z przemysłu morskiego,
ces, który jest dla nas zauważalny to rozpad pla-
takiego jak rybołówstwo (porzucone lub zgubione
stiku na mniejsze fragmenty. Szybkość degradacji
sieci, liny), czy handlu i transportu. Szacuje się, że
zależy od rodzaju tworzywa, dostępności tlenu,
60–80% spośród znajdujących się w morzu śmie-
temperatury i innych mechanicznych czynników
ci to plastik. Nic w tym dziwnego, skoro obecnie
zewnętrznych jak np. fale morskie, czy też działal-
światowa produkcja tworzyw sztucznych wynosi
ności biologicznej organizmów wodnych.
Filipiny, wyspa Sigijor. Plaża
Plastiki występujące w morzu dzielimy na różne
przemysłowy. Drugą grupą są mikroplastiki wtór-
oddalona od
frakcje. W zależności od wielkości nazywamy je
ne, tzn. takie, które powstały z rozpadu większych
turystycznego
począwszy od największych: makroplastikiem,
przedmiotów: poszarpanych torebek foliowych, po-
ruchu.
mezoplastikiem, mikroplastikiem i nanoplasti-
łamanych skrzynek, zapalniczek czy zabawek. Sto-
Luty 2019.
kiem. Dziś będziemy mówić o mikroplastikach, czyli
pień i czas rozpadu zależą od podatności danego
cząsteczkach często niewidocznych gołym okiem.
tworzywa na czynniki zewnętrzne, zarówno fizycz-
Ich wielkość wacha się od 1 µm do 5 mm. Mogą
ne, chemiczne i biologiczne oraz jego ekspozycji na
występować w formie granulki, włókna lub innej
te czynniki. Warto zaznaczyć, że do tej grupy nale-
niesymetrycznej cząstki. Ze względu na źródło ich
żą także mikrowłókna, które uwalniają się do wody
pochodzenia możemy je podzielić na pierwotne
każdorazowo podczas prania, zarówno w domu jak
i wtórne. Pierwotne mikroplastiki, to takie, które
i w profesjonalnych pralniach, ubrań wykonanych
zostały wyprodukowane jako maleńkie drobiny
z tkanin syntetycznych. Jedna bluza polarowa, któ-
np. jako substancje złuszczające wykorzystywane
ra jest wykonana w 100% z poliestru (nawet tego
w kosmetykach: peelingi, szampony, pasty do zę-
pochodzącego z recyklingu butelek PET) podczas
bów, kosmetyki do makijażu, brokat oraz inne ele-
jednego prania uwalnia do wody aż do 1 mln mikro-
menty dekoracyjne. Mogą to być również materiały
włókien. Twórcy projektu MERMAIDS Life+ project
ścierne używane w przemyśle (np. stoczniowym)
http://life-mermaids.eu/en/ poświęconego bada-
i w gospodarstwie domowym oraz jako granulat
niom tego zagadnienia podają, że w samej tylko
perfectdiver nr 2(4)/2019
11
plastik i mikroPLASTIK w Środowisku morskim Schemat uproszczony
1a)
1b)
1c)
Odpady, plastik. Różne wielkości.
Kierunek zachodzenia zmian, procesów.
1a) Źródła plastiku w morzach i oceanach.
1b) Zjawisko fragmentacji czyli
1c) Przedostawanie się cząstek
podziału dużych elementów na
plastiku/ mikroplastiku do
mniejsze, na skutek procesów
łańcuchów pokarmowych
fizycznych, chemicznych
organizmów morskich i ludzi.
i biologicznych.
Grafika Magdalena Iwanek
Europie każdego roku do wody przedostaje się na-
nia do środowiska oraz dalszego rozprzestrzeniania
wet 30 tys. ton mikrowłókien, z czego 40 ton trafia
się. Badania potwierdziły obecność mikroplastików
do Bałtyku! Niezauważalne dla ludzkiego oka włó-
w próbkach planktonu, osadach morskich, a także
kienka w skali globalnej stanowią olbrzymi problem
w ciałach kręgowców i bezkręgowców. W skład pla-
dla morskiego ekosystemu.
stikowych cząstek wchodzą różne rodzaje tworzyw, zawierające często substancje dodatkowe popra-
Dlaczego mikroplastik jest dla nas niebezpieczny?
wiające właściwości użytkowe takie jak stabiliza-
W większości przypadków nie widzimy go gołym
tory, pigmenty i środki zmniejszające pływalność
okiem, więc nie możemy kontrolować jego uwalnia-
lub inne wypełniacze. Wchodzą one w interakcje
Mikroplastik w kosmetykach
12
reklama
z substancjami chemicznymi obecnymi w wodzie morskiej. Niektóre z tych substancji mogą uwalniać się do środowiska wodnego i powodować zaburzenia hormonalne bytujących tam zwierząt. Ponadto mikroplastiki posiadają hydrofobową powierzchnię ułatwiającą adsorbowanie róşnorodnych zanieczyszczeń obecnych w wodzie, w tym pestycydów czy metali cięşkich. Substancje te, poniewaş rozpuszczają się w tłuszczach, mogą akumulować się w tkance tłuszczowej organizmów morskich i przenosić się pomiędzy ogniwami łańcucha pokarmowego, wykazując coraz większe stęşenia na kaşdym kolejnym poziomie troficznym. Na ich powierzchni tworzy się tzw. biofilm –
RAJA ZAPRASZA
czyli cieniutka powłoka składająca się z bakterii czy glonów. Między innymi z tego powodu drobne zwierzęta morskie mylą mikroplastik z zawieszoną w wodzie poşywną materią organiczną. Bezpośrednie spoşycie zostało wykazane u ponad 100 gatunków morskich. Równie często te syntetyczne mikrocząstki są zjadane przypadkiem lub są pochłaniane na inny sposób. U krabów zaobserwowano dostawanie się plastikowych drobin przez skrzela, mogą takşe przywierać do wewnętrznych fragmentów ciał lub wchłaniać się do organizmów przez
na kursy
indywidualne w parach
błony komórkowe. Niestety pojawiają się równieş informacje o tym, şe ludzie równieş naraşeni są na zjadanie plastikowych cząstek. Drobiny plastiku wykryto w próbkach butelkowanej wody, piwa, miodu i oczywiście w owocach morza. Badania nad mikroplastikiem i jego wpływie na nasz organizm wciąş
prowadzone przez COURSE DIRECTORA
trwają. Nie mamy wystarczającej ilości potwierdzonych danych o jego dokładnej zawartości w osadach dennych mórz czy teş o faktycznym stanie przewodów pokarmowych ryb morskich. Wiemy jednak na pewno, şe ten problem istnieje i powinniśmy zrobić wszystko, by mu zapobiegać. Nie wiemy tylko jakie będą konsekwencje uwalniania do środowiska tak ogromnych ilości toksycznych cząstek. Warto wiedzieć więcej o tym temacie, bo kaşdego dnia pojawiają się nowe publikacje z całego świata. Zajrzyjcie na stronę internetową organizacji Coalition Clean Baltic do projektu Plastic Free Baltic: https://ccb. se/plasticfreebaltic/, gdzie moşecie znaleźć listę kosmetyków zawie-
NA WSZYSTKICH POZIOMACH
od zera do instruktora i techniczne W DOWOLNYM KRAJU,
takĹźe w Polsce
rających w swoim składzie mikroplastik. Co jeszcze moşna zrobić?
w terminach
Naleşy unikać uşywania jednorazowego, nieprzetwarzalnego plastiku
DO UZGODNIENIA
oraz środków zawierających mikroplastik w swoim składzie, trzeba teş kupować ubrania z naturalnych tkanin. Kaşdy z nas powinien mówić o tym problemie i prezentować aktywną postawę, np. dołączać się do akcji czyszczenia plaş. Nurkowie to społeczność, która z racji swojego umiłowania dla wody, jest jej naturalnym ambasadorem. Powinniśmy dąşyć do tego, by akweny, w których nurkujemy pozostały w jak najlepszej kondycji.
max@raja.edu.pl tel. +48 500 140 139
www.raja.edu.pl
podróże
Raja Ampat raj odnaleziony Tekst sylwia kosmalska-juriewicz
Zdjęcia Adrian juriewicz, robert ławrynowicz
Najbardziej metafizycznym i poruszającym pięknem tego świata jest to pochodzące z natury. Platon głosił: „Jeżeli dla czegoś warto człowiekowi żyć, to dla oglądania piękna”. Chociaż trudno jest piękno opisać i zdefiniować, to zawsze staram się dostrzegać je, we wszystkich aspektach życia, miejscach i ludziach. 14
WAIGEO BATANTA KOFIAU
SALAWATI
NOWA GWINEA
MISOOL
Borneo
Sumatra
Celebes
Nowa Gwinea
Jawa Bali
Timor
perfectdiver nr 2(4)/2019
15
rzystej wyspy Pianemo, której zbocza porastają szmaragdowo zielone lasy deszczowe. Na szczyt wzniesienia droga jest długa i męcząca, ale kiedy już tam dotrzemy, poczujemy się tak, jakbyśmy dotknęli nieba. Widok, który ujrzymy już nigdy nie pozwoli nam o sobie zapomnieć… maleńkie górzyste wyspy rozproszone po Oceanie, otoczone płytkimi lagunami w najpiękniejszych odcieniach błękitu i turkusowej zieleni. Obraz urzekający, wręcz nierzeczywisty. Tylko matka natura mogła stworzyć coś tak poruszającego. Życie na wyspie Yeben płynie bardzo powoli, a jego rytm wyznaczają pory dnia. Gdybym miała dwoma słowami opisać to zachwycające miejsce użyłabym tytułu filmu „Cast Away” – poza światem w reżyserii Roberta Zemeckis'a. Wyspa jest niezamieszkała, nie licząc kilku turystów i pracowników resortu, którzy przypłynęli na Yeben. Jedynym łącznikiem wyspy ze światem zewnętrznym jest drewniany pomost wychodzący daleko w morze. To stąd odpływamy każdego dnia o świcie na nurkowanie. Pomost daje też „schronienie” licznym ławicom ryb: lucianom, granikom czy wargaczom garbogłowym, które kryją się w cieniu traw morskich przed dużym stadem rekinów czarnopłetwych. Ryb jest tak dużo, w płytkiej lagunie otaczającej wyspę, że trudno dostrzec Zdjęcie Jarosław Więckowski
piaszczyste dno. Ukazuje się ono dopiero w chwili,
W
poszukiwaniu najpiękniejszych, najbardziej
kiedy w ławicę wpłynie rekin, a ona rozstąpi się niczym kurtyna.
dziewiczych i nieodkrytych obszarów do
nurkowania, dotarliśmy na Raja Ampat w Papui
Kiedy tu jestem i widzę ten niezwykły, bogaty pod-
Zachodniej. Ten rejon od dawna zapisany był na
wodny świat, nie mogę uwierzyć, że jeszcze kilka
liście naszych marzeń, ale dopiero teraz udało się
lat temu populacja rekinów, mant i innych stwo-
je zrealizować… bo wszystko w naszym życiu ma
rzeń zamieszkujących Raja Ampat została w spo-
swój określony czas i miejsce.
sób drastyczny zachwiana przez niszczycielską działalność człowieka. Jak to się stało, że udało się
Mieszkamy w niewiarygodnie pięknej lokalizacji,
ochronić ten rejon świata i przywrócić jego pier-
na wyspie Yeben, położonej w zachodniej części
wotne piękno?
indonezyjskiej Papui. Sześć prywatnych, kame-
16
ralnych willi usytuowanych jest na północnym
W 2002 roku ta niezwykła kraina została wpisana
wybrzeżu wyspy, skąd rozpościera się oszałamia-
na listę Światowego Dziedzictwa Unesco. Nazwa-
jący widok na Ocean. Drewniany, amarantowy
no Raja Ampat „Lustrzanym Oceanem” ponieważ
pomost, plaża pokryta egzotycznymi muszlami
wody okalające wyspy są krystalicznie czyste, a na-
i palmy kokosowe. Aż trudno uwierzyć, że tylko
tura żywa i nieskażona. O bogactwie tego rejonu
15 min. speed boatem dzieli nas od słynnej gó-
świata nie stanowią sztaby złota, ale olbrzymie
podróże
ławice ryb. Ponad 600 gatunków twardych i miękkich korali w najpiękniejszych kolorach tęczy, stada rekinów, manty i niezliczone ilości pozostałych sworzeń, które tworzą tą największą na świecie bioróżnorodną podwodną krainę.
Nazwano Raja Ampat „Lustrzanym Oceanem” ponieważ wody okalające wyspy są krystalicznie czyste, a natura żywa i nieskażona.
Kiedy po raz pierwszy zanurzyłam się w ciepłych wodach okalających wyspę Yeben pomyślałam, że to sen albo, że trafiłam do podwodnego nieba… w tej jednej chwili ocean zamigotał milionem gwiazd za sprawą fluorescencyjnego planktonu, a ja znalazłam się w samym centrum najpiękniejszego spektaklu na świecie. Dwie olbrzymie czarno-białe manty tańczyły nad rafą, która wydawała
perfectdiver nr 2(4)/2019
17
18
podróże
się roztaczać w nieskończoność. Te przepiękne, łagodne stworzenia mają nadzwyczajną moc, potrafią sprawić, że szczęście wypełnia każdą komórkę mojego ciała… spokój, wolność, radość i wzruszenie, wszystkie te uczucia pojawiają się jednocześnie. To jeden z najpiękniejszych spektakli w świecie przyrody, który rozgrywa się na naszych oczach i niesie nadzieję. Myślę, że właśnie tak wyglądał podwodny świat za czasów Yacques-Yves Cousteau. Podróż na Raja Ampat jest podróżą w czasie, którą każdy z nas powinien odbyć, wirtualnie, albo fizycznie, aby zrozumieć, co utracimy, jeżeli nie zaczniemy wspólnie walczyć o naszą planetę. Raja Ampat to raj uratowany, za sprawą niezwykłych ludzi, którzy mieli odwagę przemówić w imieniu zwierząt zamieszkujących zarówno Ocean jak i liczne wyspy, które łącznie zajmują 46 296 km² powierzchni lądowej. Bardzo duży wkład w ochronę tego rejonu świata ma Mark Erdmann, biolog działający z ramienia organizacji pozarządowej Conservation International, skupiającej się na ratowaniu i ochronie przyrody. Główną filozofią, którą się kierują jest stwierdzenie – „Ludzie potrzebują natury do życia". Mark Erdmann jest prawdziwym autorytetem w dziedzinie zarządza morskimi obszarami chronionymi wokół Raja Ampat. Współpracuje z lokalnymi mieszkańcami, którzy wcześniej trudnili się poławianiem rekinów, a teraz są obrońcami, którzy stoją na straży i wspólnie chronią swój dom. Ponieważ zrozumieli, że to co do tej pory robili było złe i muszą to wszytko naprawić. Dlatego tak ważna jest edukacja, która odgrywa tu kluczową rolę. Od kilku lat Mark Erdmann współ-
Młodzi ludzie chcą się uczyć i działać na rzecz
pracuje z Rządem Indonezji, wspólnie stworzyli
ochrony Raja Ampat, to przykład na to, że poprzez
specjalny system ochrony Raja Ampat. Powołano
edukację i uświadamianie, nie tylko lokalnych spo-
specjalne patrole wodne składające się z lokalnej
łeczności, można zdziałać cuda.
ludności specjalnie do tego przeszkolonej, która w dzień i w nocy patroluje i chroni łowiska przed
Znakomitym tego przykładem jest Shawn Heinrich,
kłusownikami. Dzięki systematycznej praktyce
filmowiec i fotograf świata podwodnego. Spędził
kłusownictwo w tym rejonie świata spadło o 90%,
w Papui Zachodniej ponad pięć lat, tropiąc i walcząc
a ekoturystyka rozkwitła. Obecnie do patrolowa-
z kłusownikami, którzy w bestialski sposób poła-
nia większych obszarów wykorzystuje się również
wiali rekiny i manty. Pewnego dnia podczas nurko-
drony, które są bardziej ekologiczne niż łodzie na-
wania Shawn zobaczył, pięknego rekina wąsatego,
pędzane silnikami spalinowymi.
który w barbarzyński sposób został pozbawiony
perfectdiver nr 2(4)/2019
19
20
reklama
podróże
Raja Ampat to opowieść o niemożliwym. Dzięki zaangażowaniu tak wielu osób liczba: żółwi, rekinów, mant, ryb i innych stworzeń zamieszkujących tą niezwykłą krainę odbudowała się i nadal rośnie.
płetw, ze względu na walory kulinarne. Zwierzę jeszcze żyło jak do niego podpłynął, leżało na rafie koralowej powoli umierając w męczarniach. Shawn nagrał ten szokujący obraz… zadzwonił do dyrektora organizacji WildAid, która współpracuje z licznymi celebrytami z Azji i Europy, którzy poprzez swój wizerunek mają zwrócić uwagę ludzi i odwieść ich od zakupów produktów dzikiej natury. Organizacja wykorzystuje do tego szeroko pojęte media społecznościowe. Agencja WildAid stworzyła bardzo emocjonalny film reklamowy (który można zobaczyć na ich stronie internetowej) pokazujący ujęcie umierającego rekina sfilmowanego przez Shawna. Wyemitowano go w najlepszym czasie antenowym we wszystkich możliwych stacjach telewizyjnych. Reklama trafiła do setek milionów Chińczyków. Dzięki tej kampanii i wsparciu rządu chińskiego spożycie zupy z płetwy rekina spadło o ponad 80%. Shown pokazał ludziom smutną, przerażającą historię, która poruszyła ich serca i wywołała ogromne emocje… zobaczyli cierpienie bezbronnego stworzenia, a nie gotowy produkt na talerzu. Raja Ampat to opowieść o niemożliwym. Dzięki zaangażowaniu tak wielu osób liczba: żółwi, rekinów, mant, ryb i innych stworzeń zamieszkujących tą niezwykłą krainę odbudowała się i nadal rośnie. Nigdzie indziej na świecie nie spotkamy tak bioróżnorodnego i bogatego życia, jakiego doświadczymy w Papui Zachodniej. To tu nurkowałam nad najpiękniejszymi rafami koralowymi na świecie i spotkałam rekina dywanowego. Raja Ampat jest przykładem na to, że niemożliwe nie istnieje. Sezon w Papui Zachodniej trwa przez cały rok, ale najlepsze warunki do nurkowania panują od października do kwietnia. Prądy bywają bardzo silne, ale tam, gdzie występują prądy, występuje też życie, duże stada rekinów, mant i spektakularne ławice ryb. Kiedy odkrywamy takie miejsce na Ziemi, chcielibyśmy w nich pozostać na zawsze, jednak nasza podróż nadal trwa, a kto wie może dopiero się zaczyna.
perfectdiver nr 2(4)/2019
21
podróże
Komodo nurkowanie na styku dwóch oceanów
Tekst Anna SoŁoducha
Zdjęcia edward wronka
Woda to niezwykły żywioł. Zachwyca, przeraża, zaskakuje, przynosi dużą dawkę adrenaliny, ale i uczy pokory.
22
perfectdiver nr 2(4)/2019
23
Borneo Sumatra
Celebes Nowa Gwinea Lombok
Jawa
Flores
Bali Sumbawa Sumba
Timor
Park Narodowy Komodo Sumbawa
Flores
Komodo
W
ynurzyłam się na po-
Indonezja, wyspiarski kraj zajmującym archipelag
wierzchnię, przerywając
17 tysięcy wysp, z których co trzecia jest nieza-
błękitną taflę wody. Kolejne
mieszkana, jest coraz częściej wybieraną destyna-
zachwycające nurkowisko, cza-
cją nurków z całego świata. Szacuje się, że to wła-
sem przeszywane przez prądy,
śnie u wybrzeży kraju „odwróconej polskiej flagi”
ławice ryb, różnobarwne korale
znajduje się 15 procent rafy koralowej na świecie.
i ukwiały. Nagle słyszę głos przewodnika nawołu-
Żaden inny kraj nie posiada tak licznych, bogatych
jącego nas do łodzi. Nie mam pojęcia skąd ten po-
i różnorodnych nurkowisk. Miejsc nurkowych w In-
śpiech. Nie mam pojęcia… aż do momentu, kiedy
donezji nie brakuje, ale region Komodo jest miej-
moim oczom ukazują się zbliżające z niesamowitą
scem szczególnym. Archipelag Małych Wysp Sun-
prędkością i wciąż powiększające się… wiry wodne,
dajskich, do których należy wyspa Komodo, Flores,
które w ułamku sekundy mogą nas ściągnąć na głę-
czy Rinca tworzą rozciągnięty równoleżnikowo łań-
bokość 30–40 m i z pewnością – nie znają litości…
cuch, złożony łącznie z ok. 40 wysp.
Padar Rinca
Naukowcy twierdzą, że gigantyczne wiry oceanicz-
24
ne zachowują się identycznie jak kosmiczne czar-
Razem z grupą nurków, pod banderą Activtour, wy-
ne dziury. Odkryli, że wirujące wodne cząsteczki
siedliśmy na lotnisku w Labuan Bajo – miastecz-
tworzą barierę, która nie wypuszcza niczego, co
ku znajdującym się na wyspie Flores, na początku
wpadło do wnętrza wiru – zupełnie tak samo jak
października 2018 roku. Sama podróż z Polski czy
orbita fotonowa w kosmosie… Witamy w jedynym,
Europy jest przyjemna i mało uciążliwa. Najczęściej
równikowym regionie na Ziemi, gdzie spotykają się
jako miejsce przesiadkowe podczas lotu na Bali wy-
dwa oceany – Pacyfik z Oceanem Indyjskim. Witamy
biera się ZEA lub Katar, z krótkim oczekiwaniem na
w Parku Narodowym Komodo
kolejny lot, aby już po 9–10 godzinach, wylądować
podróże
na jednej z najpopularniejszych indonezyjskich
W krainie sawanny, brunatnych wzgórz, pagórkowa-
wysp – Bali. Udało się – przekroczyliśmy równik!
tych wysp i turkusowej wody, w porcie Labuan Bajo
Już na lotnisku w Denpasar można poczuć uwiel-
życie wygląda zupełnie inaczej niż na kolorowym
bienie jej mieszkańców do kultury i religii! Wszędzie
Bali. Surowe, skaliste szczyty, zanurzone podwodne
widać złote posążki Buddy, hinduistycznych boż-
góry sprawiają, że ta niezwykła kraina wygląda bar-
ków, ogrom kwiatów, girlandów, a uliczne ronda
dzo dostojnie. Po wyjściu z samolotu, od razu rzuca
zdobią sceny rodem z mitologii greckiej lub rzym-
się w oczy ogromne zdjęcie największej jaszczurki
skiej… A do tego przepych, niczym w epoce baroku
na świecie – smoka z Komodo, króla tego regionu.
i rokoko, ale z pewnością – ma to swój urok!:) Jeśli
W samym miasteczku portowym widać już tyko
planujemy pobyt na Komodo, warto przenocować
biedę, zaśmiecone ulice i dzieci siedzące na chod-
chociażby w pobliskiej Kucie – miasteczku oddalo-
nikach, ale z takimi uśmiechami, że skradną nawet
nym o 5 km od lotniska, aby następnego dnia pole-
najbardziej zmrożone ludzkie serce!:) Łodzie typu
cieć – najlepszą lokalną linią lotniczą – Garuda Indo-
liveaboard zacumowane są w niedalekiej odległości
nesia, na wyspę Flores. Na Bali życiem rządzi religia.
od mariny, zatem przeprawiamy się na jedną z nich
Rytm wyznaczany jest przez kolejne pełnie księżyca.
niedużą łódką, wypełnioną po brzegi naszymi ba-
Tutaj znajdziemy tradycyjne świątynie, zobaczymy
gażami. Na Sinar Pagi, o wdzięcznym tłumaczeniu
ceremonie odbywające się niemalże codziennie
– Poranna Jutrzenka, powitała nas załoga składająca
oraz ulice, które zdobią ofiary z kwiatów, owoców,
się z mieszkańców Flores, częstując nas przepięk-
ryżu. Nie bez powodu nazywa się ją Wyspą Bogów.
nym i przepysznym koktajlem ze słynnego w tym
To typowy obraz turystycznego Bali. Nikt z nas nie
regionie – Smoczego Owocu. To był tylko przedsmak
przypuszcza jak ogromny kontrast powita nas na-
tego, jakich specjałów lokalnej kuchni udało nam się
stępnego dnia, na dzikiej wyspie Flores.
spróbować podczas całego naszego wyjazdu.
perfectdiver nr 2(4)/2019
25
gąbek, mięczaków, szkarłupni i skorupiaków, ponad 1000 gatunków ryb, morskich gadów i ssaków.
Park Narodowy Komodo (…) odznacza
Obejmuje kilkadziesiąt małych wysepek, z czego
się nieprawdopodobną różnorodnością.
najsłynniejsze to Rinca, Komodo, Padar. Ponad
Znajduje się tu ponad 260 gatunków korali,
sto lat temu, brytyjski przyrodnik i odkrywca Alfred
70 gatunków gąbek, mięczaków, szkarłupni
Russel Wallace, przybywszy na te odległe wyspy
i skorupiaków, ponad 1000 gatunków
ustalił istnienie przecinającej je, niewidzialnej linii. Oficjalnie nazwana „Linią Walleca’a”, oddziela Bali
ryb, morskich gadów i ssaków.
od Lomboku, przebiegając przez cieśninę Lombok – najgłębszy rów morski regionu. Wyspy na zachód od linii mają tropikalny klimat południowo-wschod-
Przepiękna, tradycyjna indonezyjska łódź zbudo-
niej Azji, a te na wschód przypominają bardziej
wana jest z Iron Wood, żelaznego drzewa. Ciężkie
suchą Australię. Położenie PN Komodo w strefie
i twarde nie jest łatwe w obróbce, ale jest trwałe
przejściowej przyczynia się do bogactwa gatun-
i odporne na szkodniki. Zwinna, przytulna i bardzo
ków i różnorodności biologicznej tego obszaru. My
komfortowa łódź stała się naszym domem podczas
startujemy w stronę tzw. Północnego Komodo, by
8-dniowego safari.
zobaczyć, co jest po drugiej stronie lustra wody…
Park
26
Narodowy
Komodo
utworzony
został
Wyspa Banta to starożytny, niezamieszkały, czę-
w 1980 roku, a w 1991 został wpisany na listę Świa-
ściowo zanurzony wulkan u północno-zachodnie-
towego Dziedzictwa UNESCO i do dziś, odznacza
go wybrzeża Sumbawy, który nie wchodzi w skład
się nieprawdopodobną różnorodnością. Znajduje
PN Komodo. To jedno z niewielu miejsc na Ziemi,
się tu ponad 260 gatunków korali, 70 gatunków
gdzie można zanurkować na stożku wulkanicznym!
podróże
Ostatnia erupcja miała miejsca w 1957 roku, ale
Niewątpliwie jednym z najciekawszych miejsc nur-
podłoże nadal bogate jest w składniki odżywcze
kowych, były okolice wyspy Sangeang. Tam zanurzy-
co sprawia, że życie morskie wręcz kwitnie! Warte
liśmy się w cieniu czynnego wulkanu, którego ostat-
uwagi jest miejsce GPS point, które przeszywają
nia eksplozja miała miejsce w 2014 roku. Zbocza
silne prądy, ponieważ jest to jedna z najszerszych
pokryte czarnym, wulkaniczny piaskiem przedziu-
szczelin między wyspami archipelagu. Kanał wypeł-
rawione były tysiącem otworów hydrotermalnych,
niany jest prądami z Morza Flores, które podczas
które „bąblują” geotermalną wodą z siarką. Woda
naszego zanurzenia przyciągnęły stada barrakud,
podgrzewana przez aktywność wulkaniczną, wręcz
tuńczyków oraz hiszpańskie makrele!
wypychana jest na zewnątrz skorupy ziemskiej! To był prawdziwy nurkowy spektakl! Położyliśmy się na
Tatawa Besar to miejsce, gdzie znajduje się jeden
gorącym piasku, podziwiając podwodne jacuzzi!:)
z najbardziej niesamowitych ogrodów koralowych
Nurkowisko Hot Rock obfituje w ślimaki nagoskrzel-
Komodo, warty zdecydowanie więcej niż tylko jed-
ne, krewetki, różnokolorowe anthiasy, wachlarze
nego nurkowania. Życie morskie koncentruje się
gorgonii, czarne korale, a także garden eel – czyli
od 5 do 18 m głębokości. Twarde i miękkie korale
stado węgorzy ogrodowych, przypominających fa-
o przeważnie pomarańczowo-czerwonawych i ja-
lujący łan trawy morskiej. Nic dodać, nic ująć!
snoniebieskich odcieniach tworzą tak duży kontrast kolorów, że z pewnością, nie da się ich zapomnieć.
Do czołówki miejsc nurkowych Północnego Komo-
Głazy na dnie gęsto pokryte gąbkami ukrywają
do należą z pewnością Castle Rock i Crystal Rock.
skorpeny, młode batfish’e, kałamarnice, ślimaki
Tutaj na nurków czeka wyjątkowa uczta. Życie ryb
nagoskrzelne i mureny.
jest po prostu oszałamiające! Oglądamy szkółki bar-
perfectdiver nr 2(4)/2019
27
Zdjęcie Nadya Kulagina
rakud, lucjany, jackfishe, kilka okazów rekinów bia-
ska w regionie, które zapamiętuje się na całe życie.
ło- i czarnopłetwych, a przede wszystkim – ogromne
Podczas tygodniowego safari, każdy dzień, każde
giant travellies, których Castle Rock to istne króle-
nurkowanie było spełnieniem oczekiwań nawet
stwo! Woda drży, travellies ruszają na polowanie.
najbardziej wymagających nurków! Batu Balong
Podwodna góra pokryta jest table corals i nieduży-
powtarzaliśmy dwa razy! Nurkowisko znajduje się
mi gorgoniami. Szczyt skały, który znajduje się na
pomiędzy Tatawa Kecil a wyspą Komodo. Zanurze-
głębokośći ok 3–4 m jest idealnym schronieniem
nie się w tym miejscu przynosi wszystko, co najlep-
przed prądem, swego rodzaju twierdzą, stąd na-
sze – ponownie ogromne szkoły ryb, niesamowicie
zwa Castle Rock. Na około 15 metrach znajduje się
kolorowe korale, gąbki, miękkie korale, rekiny, giant
nieduże wgłębienie, gdzie można zobaczyć ogrom-
travellies, tuńczyki. Północno-centralna część PN ni-
ne szkoły makreli, unoszące się w długim paśmie,
czym nie odbiega od północnej. Skała wyrastająca
tworząc niesamowite tornada. Castle Rock zamiesz-
pośrodku kanału posiada stromo spadające ścia-
kują także koniki morskie i batfishe, a jeśli dopisze
ny, które w całości pokryte są koralami. Przylegają
Wam szczęście – możecie zobaczyć pod wodą tak-
mocno do skały z powodu silnych prądów, nacie-
że delfiny butlonose Nurkowanie na Crystal Rock
rających raz z północy a raz z południa. Ze względu
wygląda bardzo podobnie. Niezależnie, w którym
na topografię skał i ekspozycję na silne prądy, rafa
kanale niesie Was prąd, możecie poprzyglądać się
nigdy nie była obiektem zainteresowania miejsco-
żółwiom, bumphead parrotfishom i sweetlipsom…
wych rybaków, dzięki czemu jej stan jest doskonały! W niższych partiach spotykamy drapieżniki takie jak
28
Niektóre miejsca na Ziemi mogą szczycić się tym, że
napoleony, szare rekiny rafowe, rekiny białopłetwe,
nie mają tylko jednego spektakularnego nurkowi-
w płytszych partiach natomiast kolorowe, nieduże
podróże
Zdjęcie Nadya Kulagina perfectdiver nr 2(4)/2019
29
ryby rafowe, żółwie szylkretowe, sweetlipsy, krewet-
rafowe i stado mobuli! Karang Makassar, Banta Is-
ki, czy ślimaki nagoskrzelne. Od świtu do zmierzchu
land, Manta Alley to tylko niektóre z miejsc, gdzie
można obserwować polowanie, ukrywanie się ryb
jest duża szansa na spotkanie tych majestatycznych
przed drapieżnikami, składanie i pilnowanie jaj, kar-
stworzeń. Leżąc na dnie i obserwując kilkukrotnie
mienie czy walkę o przetrwanie. Ogrom ryb sprawia,
manty niczym szybujące latawce marzyłam, aby
że oczy nie nadążają za rozszalałą wyobraźnią. Są
nurkowanie nigdy nie miało końca…
chwile, kiedy prąd uderza w skałę i rozchodząc się po jej obu stronach – tworzy dwie, bardzo szybkie,
Pobyt na łodzi był niezwykły. Smakowaliśmy każdy
wirujące rzeki! Otaczająca nas głębia błękitu przy-
dzień. Serdeczność, uczynność i szczery uśmiech
nosiła wraz z prądem stada neonowych lucjanów,
chłopaków z Wyspy Kwiatów nadawał inny wy-
chmury redtooth triggerfish’ów, hiszpańskie makre-
miar każdemu dniu. Były momenty ciszy, zadumy
le, barrakudy i przecinające otchłań tuńczyki. Z łez-
i wpatrywania się w bezkres oceanu, były muzyka,
ką w oku kończyliśmy w tym miejscu nurkowanie.
śmiech i zabawa. Był nawet poranek, kiedy jeszcze przed odprawą nurkową naszym oczom ukazały się
Żywotność natury w wodach okalających Komo-
tryskające fontannami wody… wieloryby! Dla nas –
do jest nie do opisania. Jednym z powodów, które
był to prawdziwy rarytas.
przyciągają tu nurków z całego świata są manty
30
oceaniczne, często o rozpiętości 5 m! Największe
W zależności od warunków panujących na morzu,
szanse na zobaczenie tych pięknych olbrzymów
mieliśmy okazję kilka razy postawić stopę na suchym
mamy nurkując od kwietnia do czerwca, a następ-
lądzie. Pagórkowate wyspy o stromych zboczach
nie od października do listopada. W PN Komodo
wymagają naprawdę dobrej kondycji. Miejscem,
udało nam się zobaczyć manty oceaniczne, manty
które pozostanie na zawsze w mojej pamięci, jest
Zdjęcie Nadya Kulagina
wyspa Padar. Take your breath away… to słowa, które mówią wszystko. Tego dnia wstaliśmy sporo przed świtem. Wsiedliśmy do naszej nurkowej łodzi i przy blasku gwiazd ruszyliśmy w kierunku wyspy. Wokół
Od świtu do zmierzchu można obserwować polowanie, ukrywanie się ryb przed
nas panowała magiczna atmosfera. Szum fal i blask
drapieżnikami, składanie i pilnowanie
księżyca… Nagle czar prysł. W jednym momencie
jaj, karmienie czy walkę o przetrwanie.
zaczęły napływać łodzie przepełnione turystami po-
Ogrom ryb sprawia, że oczy nie
chodzenia azjatyckiego. Czy nawet na końcu świata komercja jest nieunikniona? Przed nami 40-minu-
nadążają za rozszalałą wyobraźnią.
towy trekking na szczyt wyspy. Bez dobrych butów sportowych lub trekkingowych, ani rusz! Zmierzający do góry tłum nerwowo patrzył na zegarki, aby
o innym ubarwieniu – perłowej bieli, czarnego wę-
zdążyć, nim słońce zacznie wschodzić. Na górze
gla i jasnego odcienia różu. W obrębie PN Komo-
zastaliśmy… mgłę. Szare niebo, słońce schowane
do, możemy zobaczyć co najmniej sześć różowych
za chmurami… hmm… podobno po czwartym dniu
plaż, które swoją nazwę zawdzięczają drobniutkim
wakacji pojawia się kryzys. Patrząc na miny mojej
szczątkom różowych koralowców, które osiadają na
grupy, to był właśnie ten moment. Na szczęście, po
piasku. Spoglądaliśmy na naszą „Poranną Jutrzen-
kilkunastu minutach, tuż przed godziną 06:00 na-
kę” w świetle wschodzącego słońca. Dla takich wido-
szym oczom ukazał się surrealistyczny krajobraz.
ków – warto nurkować i wyjeżdżać w takie miejsca!
Wyspa pokryta sawanną oraz jasnymi, zielonymi pagórkami o bajkowych kształtach otoczona była
Nie sposób także nie wspomnieć, że Komodo i Rin-
trzema turkusowymi zatokami z piaskiem – każdy
ca to również domy dla największej jaszczurki na
perfectdiver nr 2(4)/2019
31
świecie – smoka z Komodo, który osiąga do 3 m
uświadczyło nas w przekonaniu, że smoki istnie-
długości i nawet do 100 kg wagi! Waran z Komodo
ją naprawdę
to gatunek endemiczny, co oznacza, że spotykany
32
jest tylko w jednym miejscu na świecie. Może na
Nurkowanie w Parku Narodowym Komodo jest
pierwszy rzut oka wydawać się, że są to stworzenia
szczególne, a co więcej – bardzo zróżnicowane. Od-
leniwe i dość powolne, ale nic bardziej mylnego.
najdą się tutaj miłośnicy makro, płytkich nurkowań
Waran z Komodo, będący sprawnym myśliwym,
muck, opadających raf i ciemnego piasku wulka-
może osiągać prędkość 20 km/h. To gady polują-
nicznego, podwodnych szczytów i stromych ścian.
ce z zasadzki, rozdzierające najbardziej miękkie
Prądy bywają silne, ale przynoszą to, co najbardziej
części ciała, zazwyczaj brzuch albo okaleczające
zachwycające… Czasem potrafią Was znieść daleko,
nogi. Co ciekawe – ich ofiarę po ugryzieniu zabija
innym razem zdarza się, że nurkowie wirują niczym
trucizna, która jest uwalniana z gruczołów usytu-
w pralce. Do tego dochodzą miejscami lodowate
owanych w dolnej szczęce. Trucizna ta powoduje
dryfty morskie, których doświadczyliśmy na wła-
paraliż, ból nie do wytrzymania, niekontrolowa-
snej skórze. Spadek temperatury z 28 do 20°C jest
ną utratę krwi i zatrzymanie procesów krzepnię-
dość… szokujący. Cieśnina między wyspami Rinca
cia. W związku z tym, ugryzione ofiary szybko się
i Komodo tworzy przejście pomiędzy dwoma oce-
wykrwawiają. Jeśli ranna zdobycz zdoła uciec, to
anami, Oceanem Indyjskim na południu i Pacy-
zapewne złapie patogeny w jakimś wodopoju,
fikiem (Morze Flores) na północy. Dzięki stałemu
czego wynikiem będzie infekcja. W obu przypad-
mieszaniu się ciepłych tropikalnych wód z chłod-
kach śmierć jest niemal pewna. Niestety, podczas
niejszymi, Komodo stało się unikalnym ekosyste-
naszej wycieczki na wyspę Rinca, warany nie były
mem z niezwykle bogatą florą i fauną, tym samym
skore do spotkania. Jedynie kilka wylegujących się
wchodząc w skład Trójkąta Koralowego o najwięk-
w cieniu drzew i okolicznych budynków okazów,
szej morskiej bioróżnorodności na świecie.
reklama
Zdjęcie Nadya Kulagina
Po powrocie z Indonezji bez wahania mogę stwierdzić, że warto choć na chwilę ściągnąć czerwone szpilki i założyć neoprenowe buty. Choć na chwilę, aby zanurzyć się w wodach Parku Narodowego Komodo… krainie wody wulkanów, waranów, a przede wszystkim – zapierających dech w piersiach nurkowaniach. Jest to ewidentnie miejsce, w którym zatrzymał się czas.
perfectdiver nr 2(4)/2019
33
podróże
Wyspy Zielonego Przylądka mówią, że szczęśliwe i leniwe, a czy nurkowe? Tekst iwona mizdra
34
Zdjęcia cezary czaro abramowski
perfectdiver nr 2(4)/2019
35
Santo Antão São Vicente
Sal
Santa Luzia São Nicolau
Boa Vista
Santiago Brava
Maio
Fogo
spy Zawietrzne i Podwietrzne. Wyspy Zawietrzne to położone na północy wyspy: Santo Antão, São Vicente, Santa Luzia, São Nicolau, Sal i Boa Vista. Wyspy Podwietrzne leżą na południu, są to Maio, Santiago, Fogo i Brava. Turystyka w Republice Zielonego Przylądka rozwija
N
się głównie na wyspach Sal i Boa Vista. Każda z tych
a Wyspy Zielonego Przylądka wybraliśmy się
wysp ma wiele do zaoferowania turystom: piękne
z polecenia – to jedno z lepszych miejsc nur-
piaszczyste plaże, egzotyczną kuchnię, kolonialną
kowych na świecie w jakim byliśmy – taką opinię
architekturę, ciekawą kulturę, przepiękną przyro-
usłyszeliśmy od znajomych.
dę, a przede wszystkim idealne miejsca do uprawiania sportów wodnych – w tym nurkowania. My
Wyspy Zielonego Przylądka należą do Republiki Zie-
wybraliśmy wyspę Sal, która jest najlepszą wyspą
lonego Przylądka (port. Cabo Verde). To państwo
do zwiedzania przepięknej fauny i flory podwod-
wyspiarskie, była portugalska kolonia, położona
nego świata.
w środkowej części Atlantyku około 450 km na zachód od wybrzeży Afryki na wysokości Senegalu.
Nasz hotel położony był daleko od centrum, ale blisko bazy nurkowej, z którą planowaliśmy nurko-
36
Archipelag ten składa się z 10 głównych wysp
wać. Na wyspie działa kilka baz, najwięcej w mia-
i 16 wysepek. Dzielą się one na dwie grupy: Wy-
steczku Santa Maria. Ceny nurkowań mniej więcej
podróże
takie jak na Karaibach. Pakiet 10 nurkowań to koszt około 300 €. My zdecydowaliśmy się na nurkowanie z Cabo Verde Diving, 5* Centrum Nurkowe Padi. Właścicielką bazy była Course Ditector Padi, więc obsługa profesjonalna i wszystko na czas. Przewodnicy czasami trochę przemęczeni, ale zawsze ze szczerym uśmiechem – „Hello, no stres!” – to motto mieszkańców Cabo Verde. Sal można podzielić na dwa obszary nurkowe – Palmeira na północny i Murdeira na południu, czyli Santa Maria. Z baz na miejsca nurkowe dojeżdża się busami. Bazy oferują również transfer z hotelu do bazy. Busem dojeżdżaliśmy do portu w Santa Maria, a z portu RIBem wypływaliśmy w morze. W naszej bazie nurkowania odbywały się cały dzień – dwa rano i dwa po południu, można było nurkować również z brzegu, na plaży przy centrum nurkowym. Na Wyspach Zielonego Przylądka panuje klimat zwrotnikowy, dlatego nurkuje się tu przez cały rok. Latem temperatura powietrza wynosi około
perfectdiver nr 2(4)/2019
37
Wyspa Sal jest dość wietrzną wyspą, o czym prze-
…to na pewno było jedno z moich najtrudniejszych nurkowań w życiu. Takich fal
konałam się już pierwszego dnia, kiedy na oceanie były ogromne fale i bardzo silny prąd powierzchniowy. Tak, to na pewno było jedno z moich najtrudniejszych nurkowań w życiu. Takich fal nie widzia-
nie widziałam nawet podczas
łam nawet podczas nurkowań na Bałtyku. Dla mało
nurkowań na Bałtyku. Dla
doświadczonych nurków mogą to być nurkowania
mało doświadczonych nurków mogą to być nurkowania dość ekstremalne. Latem natomiast ocean jest spokojny.
dość ekstremalne. Latem natomiast ocean jest spokojny. Jest to okres wylęgania żółwi, które można spotkać nie tylko pod wodą, ale też wieczorem podczas składania jaj na plaży. Wyspa Sal to także nurkowanie jaskiniowe. Maj i czerwiec to idealna pora dla fanów pięknych grą świateł i bogatych w życie cavern i jaskiń (jaskina
27–32°C, zimą 23–29°C. Temperatura krystalicz-
Buracona oraz Regona), które znajdują się na pół-
nie czystej wody nie spada poniżej 22°C w zimie,
nocy wyspy. Miłośnikom wraków wyspa Sal oferuje
a w miesiącach letnich ma około 27°C. We wrześniu
kilka zatopionych statków i kutrów rybackich m.in.:
i w październiku pod wodą możemy spotkać wie-
wrak Boris (28 m) oraz S. Antao (12 m).
loryby, rekiny, humbaki, barakudy, żółwie, manty
38
oraz ławice dużych ryb. Największe szanse na spo-
Może nie są to wielkie, głęboko położone wraki do
tkanie z tymi ogromnymi zwierzętami są od połowy
jakich przyzwyczaił nas Bałtyk, ale tych kilka dość
września do połowy października.
płytko zatopionych wraków też robi wrażenie.
perfectdiver nr 2(4)/2019
39
A jakie są nasze osobiste odczucia po dziesięciu
Jesteśmy zgodni co do tego, że tak bujnego życia pod wodą do tej pory żadne z nas nie widziało, a trochę pod wodą już zobaczyliśmy i to na pewno wyróżnia Cabo Verde na tle innych miejsc nurkowych na świecie.
dniach nurkowań w Cabo Verde? Pod wodą jest wszystko to, co powinno być: różnokolorowe korale, najróżniejsze formacje skalne, jaskinie, wraki, ogromne ławice dużych i średnich ryb. Licznie występują tu rekiny, raje, żaglice atlantyckie, tuńczyki, mureny, ogromne kraby, homary, ślimaki i skorpeny. Jesteśmy zgodni co do tego, że tak bujnego życia pod wodą do tej pory żadne z nas nie widziało, a trochę pod wodą już zobaczyliśmy i to na pew-
40
reklama
TRZY WYMIARY NURKOWANIA
___________
kursy jaskiniowe kursy techniczne kursy instruktorskie
no wyróżnia Cabo Verde na tle innych miejsc nurkowych na świecie. Rafa koralowa to głównie rosnące grupowo twarde korale, Czarkowi najbardziej przypominała rafę w Meksyku, a mnie tą w Tajlandii. W porównaniu z Morzem Czerwonym wypada raczej słabo, ale na pewno jest ciekawa i warta zobaczenia. Wysypy Zielonego Przylądka to ciekawa, również cenowo, alternatywa dla Egiptu czy Wysp Kanaryjskich, no ale Sipadan czy Galapagos to
Szkolimy na wszystkie poziomy na obiegach otwartych SDI/TDI/IANTD
na pewno nie jest. Czy Wyspy Zielonego Przylądka są jednym z lepszych miejsc nurkowych na świecie? Warto samemu się o tym przekonać.
Cezary Abramowski
www.DeepExplorers.pl +48 500 110 311 perfectdiver nr 2(4)/2019
41
podróże
Lastovo
Lastovo zapomniana wyspa
Tekst i zdjęcia zbigniew rogoziński
Chorwacja, nurkom, kojarzy się przede wszystkim z wrakami wokół półwyspu Istria, nurkowaniami technicznymi na Visie, w Parku Narodowym Kornati lub wokół największych wysp Brač, Hvar i Pag. Mało komu na myśl przychodzi niewielka wysepka leżąca 13 kilometrów na południe od Korčuli. Co więcej, wielu nie wie nawet o jej istnieniu.
42
jeden z najbogatszych w ryby rejonów Adriatyku. Dzięki tym niezaprzeczalnym walorom, od roku 2006 archipelag zyskał statut parku narodowego. To odgrodzenie od współczesnej cywilizacji ma jednak i swoje negatywne konsekwencje. Brak przemysłu powoduje, że coraz więcej ludzi wyjeżdża stąd na stały ląd w poszukiwaniu pracy, przez co liczba mieszkańców wyspy ciągle maleje. Spośród tych, którzy postanowili zostać, większość zajmuje się uprawą oliwek i winorośli, lub rybołówstwem. Poprzez utrudniony dostęp do wyspy, dostać się do tego zagubionego raju można jedynie promem lub katamaranem z odległego o ponad 100 kilometrów Splitu, lub z portu Vela Luka na Korčuli. Infrastruktura turystyczna nie jest tutaj tak rozbudowana jak w innych częściach Chorwacji. Warto jednak włożyć trochę wysiłku, zmusić do kilku wyrzeczeń i uciec od zgiełku i tempa współczesnego świata, i zagubić się na kilka dni w tym rajskim zakątku. Po zejściu z przypływającego na wyspę promu musimy dostać się do ddalonej o kilka kilometrów miejscowości Zaklopatica. Ta niewielka osada rybacka, z niespełna 100 mieszkańcami, położona jest w malowniczej zatoczce, oddzielonej od otwartego morza niewielką wysepką. Poza kilkoma kwaterami i trzema restauracjami, jedyny na wyspie sklep spożywczy znajduje się w innej miejscowości, oddalonej o 2 kilometry. Jest tu tylko baza nurkowa „Ankora” prowadzona przez rodzeństwo Frlanów i jest bazą wypadową na nurkowania w wodach archipelagu.
A
rchipelag Lastovo, który obejmuje w sumie
Baza dysponuje 12-osobową łodzią, którą w maksy-
46 wysp i małych skalnych wysepek, ze swo-
malnie pół godziny jesteśmy w stanie dopłynąć do
imi przepięknymi zatoczkami i intymnymi plażami,
większości interesujących nas destynacji.
wydaje się na pierwszy rzut oka nie różnić od innych położonych na Adriatyku wysp. Lastovo do
Miejsca nurkowe wokół wyspy, to mieszanina pod-
1992 roku, ze względu na swój militarny charakter,
wodnych pionowych ścian schodzących na głę-
była niedostępna dla zagranicznych turystów, przez
bokość do 80 metrów oraz podwodnych łąk i pa-
co uniknęła burzliwych zmian współczesnej cywili-
górków. Wszystko to przy widoczności sięgającej
zacji. Dzięki izolacji na wyspie przetrwała dziewicza
40 metrów. Dodatkowym atutem jest olbrzymia
natura z wieloma nieobecnymi już na stałym lądzie
bioróżnorodność podwodnej fauny i flory. Wystę-
gatunkami roślin i zwierząt. Wszystko to zaś oto-
puje tu wiele gatunków ryb, mięczaków i skoru-
czone jest lazurowymi wodami, które uważa się za
piaków, które spotykamy na każdym nurkowaniu.
perfectdiver nr 2(4)/2019
43
Ponadto w czasie podróży łodzią, spotkać można
na się zazwyczaj po północnej stronie wyspy, na-
przecinające lazurową toń delfiny butlonose. Pod-
stępnie płynąc wzdłuż ściany, mając ją po lewej
czas naszej pierwszej wizyty w Zaklopaticy, z tarasu
stronie, znajdujemy krótki tunel, po przepłynięciu
naszej kwatery widzieliśmy również żółwia poży-
którego wpływamy do kanionu dzielącego wyspę
wiającego się w wodach zatoki. Co prawda chło-
na dwie części. Pionowe ściany, poprzecinane
paki z bazy stwierdzili, że był to raczej efekt wcze-
szczelinami i wnękami opadają w tym miejscu na
śniejszej degustacji lokalnych napojów powstałych
głębokość 55 metrów. Silne prądy opływające wy-
w procesie fermentacji owoców, ale nasza wersja
sepkę powodują, że miejsce to wręcz tętni życiem.
jest na pewno bardziej atrakcyjna.
U podnóża kanionu spotkać można pięciokątne rozgwiazdy Guymer Asterina oraz mnóstwo lan-
Powyższe sprawia, że każde nurkowanie w tych
gust, z których słyną wody wokół Lastova. Sama
wodach pozostawia niezapomniane wrażenia, jeśli
nazwa wyspy pochodzi zresztą od włoskiej nazwy
jednak miałbym pokusić się o wybranie najlepszych
tych skorupiaków. Wzdłuż pionowych ścian poro-
miejscówek, znalazłyby się wśród nich Bijelac, Su-
śniętych kolorowymi gąbkami, ukwiałami i wachla-
sac oraz Drasan.
rzami gorgonii kłębią się ławice Sargusów, Oblad, Amareli, Chromisów kasztanowych i Kardynałków,
44
Bijelac to mała skalista wysepka, która pod wodą
wśród których przemykają wargacze i strzępiele.
okazuje się dwoma kolumnami wystającymi z dna
W ciemnych zakamarkach skały chowają się widla-
na głębokości 60 metrów. Nurkowanie rozpoczy-
ki, kongery, skorpeny i mureny śródziemnomor-
podróże
skie. Czasami w toni dostrzec można przemykające stada barrakud. Drugim godnym polecenia miejscem, jest oddalo-
U podnóża kanionu spotkać można pięciokątne
na o około 15 kilometrów od Lastova wyspa Susac.
rozgwiazdy Guymer Asterina
Niestety ze względu na silne prądy i wiatry wystę-
oraz mnóstwo langust,
pujące pomiędzy tymi wyspami, dopłynięcie na tą
z których słyną wody wokół
miejscówkę nie zawsze jest możliwe. Jeśli jednak warunki są sprzyjające, na szczęśliwców czekają tu dwa atrakcyjne miejsca nurkowe. Pierwsze z nich znajduje się u podnóża pionowej ściany, na której
Lastova. Sama nazwa wyspy pochodzi zresztą od włoskiej nazwy tych skorupiaków.
szczycie stoi XIX-wieczna latarnia morska. Głębokość morza w tym miejscu wynosi około 40 metrów, a samo nurkowanie odbywa się wokół skalistej ostrogi oddzielającej małą zatokę od otwartego
można wynurzyć się, w stworzonym w wyniku wie-
morza. Podczas drugiego nurkowania w miejscu
trzenia skał, naturalnym jeziorku wewnątrz wyspy.
oddalonym o kilkadziesiąt metrów od poprzedniej
Unosząc się na powierzchni wody ma się wrażenie,
lokalizacji, na głębokości około 15 metrów, znajduje
że znajdujemy się w olbrzymiej studni. U wejścia do
się wejście do podwodnej jaskini. Po minięciu wej-
jaskini spotkać można krewetki, skorpeny i małe
ścia i przepłynięciu kilkunastometrowego tunelu,
ślimaki nagoskrzelne. A na pobliskich skałach czę-
perfectdiver nr 2(4)/2019
45
46
reklama
Planując następny wyjazd nurkowy do Chorwacji warto przychylnym okiem spojrzeć na ten odległy i zapomniany kawałek lądu, otoczony krystalicznymi wodami, gdyż prędzej czy później cywilizacja sobie o nim przypomni i zmieni go tak,
Oferta
jak resztę Adriatyckich wysp.
sto zobaczyć można pożywiające się glonami duże brązowe ślimaki Aplysia fasciata, zwane potocznie zającami morskimi. Kolejne warte zobaczenia miejsce to Drasan. Miejscówka ta położona jest na północnym wybrzeżu wyspy Lastovo. Znajdująca się tu mielizna, która w czasie odpływu stanowi zagrożenie dla nieostrożnych żeglarzy, zapewniła osobom tu nurkującym atrakcję w postaci stalowego wraku, z którego pozostało już tylko metalowe ożebrowanie kadłuba i kilkanaście antycznych amfor leżących na piaszczystym dnie. Miłośnicy podwodnej fauny spotkać tu mogą wylegujące się na białym piasku skorpeny i jaszczurniki, a wokół podwodnych skał przemykające korysy, anthiasy, mątwy, kraby pustelniki i ośmiornice. Jest to także jedno z niewielu miejsc w Adriatyku, gdzie spotkamy olbrzymie drapieżne ślimaki Tonna galea. Urokliwych miejscówek wokół Lastova jest znacznie więcej, wystarczy wymienić takie jak Struga, Tajan, Glavat, a ze względu na słabą eksplorację tego akwenu wiele pięknych miejsc pozostaje pewnie nadal nieodkrytych. Nie trzeba jednak wcale daleko odpływać od bazy nurkowej, by przeżyć rewelacyjne nurkowanie. Wystarczy po zachodzie słońca wejść do wody z nabrzeża przy samej bazie i popłynąć w kierunku zamykającej zatokę wysepki. Od strony otwartego morza dno schodzi tu stopniowo na głębokość około 40 metrów, a na amatorów nocnego nurkowania czekają wśród porozrzucanych skał wszędobyl-
akcesoria pływackie maski płetwy jackety skafandry automaty oddechowe komputery nurkowe oświetlenie odzież z twoim napisem
skie langusty, łopaciarze, kraby, krewetki, ślimaki i przede wszystkim wychodzące z kryjówek na nocne łowy, ośmiornice. Planując następny wyjazd nurkowy do Chorwacji warto przychylnym okiem spojrzeć na ten odległy i zapomniany kawałek lądu, otoczony krystalicznymi wodami, gdyż prędzej czy później cywilizacja sobie o nim przypomni i zmieni go tak, jak resztę Adriatyckich wysp.
TIGER GROUP Sklep Nurkowo-Pływacki
tel.kom. + 48 609 657 123 biuro@nurkowy-sklep.pl
www.nurkowy-sklep.pl
a r t y k u ł sponso r o w a n y
Malta, Gozo i Comino twój śródziemnomorski sen
Tekst Max Valli
Zapraszamy do krystalicznie czystych wód tętniących życiem, na wyspy o barwnej kulturze i historii, która sięga początków cywilizacji. Tutaj można nie tylko odkrywać życie nad i pod ziemią, ale także cofnąć się w czasie i poznać średniowieczne dziedzictwo i zatopione statki wojenne. Pozwól nam zabrać Cię na krótką wycieczkę na Maltę…
Zdjęcie Ivana Orlovic, Blue Hole, Gozo
a r t y k u ł sponso r o w a n y
Wychodzisz z samolotu i otacza cię
nurkowania i niekończących się możliwościach wy-
przyjemnie ciepłe powietrze. Wyglądając przez
boru na wszystkich poziomach, nigdy nie zabrak-
okno w drodze do miejsca, w którym się zatrzy-
nie Ci inspiracji. Archipelag Maltański jest pełen
masz, widzisz drzewa i jaskrawe kwiaty w pełnym
niezapomnianych podwodnych scenerii. Znajduje
rozkwicie, starożytne budynki w kolorze piasku,
się tutaj ponad 30 wraków na głębokości od 10 m
a w oddali zachwycającą zatokę. Czujesz ulgę relak-
do 100 m, strome ściany, cudowne jaskinie pełne
sując się przy dźwiękach odległych fal uderzających
roztańczonego światła, a niesławna Blue Hole na
o skały, a Twój umysł jest świeży i otwarty.
Gozo Cię oczaruje.
Po dotarciu do celu i po rozpakowaniu bagaży, pod-
Lubisz fotografię?
…Oto jesteś!
Pomyśl o podwodnej scene-
ekscytowany udasz się do Orange Shark H2O Dive
rii Malty jak o swojej nowej pracowni w naturze,
Center , aby zaplanować swój tydzień. Gdy zbliżasz
z doskonałym oświetleniem i otoczeniem, które za-
się do centrum, możesz już usłyszeć dźwięk rozen-
pewnia oszałamiające ujęcia i piękne, błękitne re-
tuzjazmowanych nurków rozmawiających o pod-
fleksy. Jesteś doświadczonym nurkiem? Malta daje
wodnym świecie i niosących butle, gotowych, aby
nurkom dostęp do nowych i niezbadanych wraków
podążyć w stronę oceanu. W centrum nurkowym
i wciąż odkrywa nowe tajemnice pod miastami na
czujesz się jak w domu, rozmawiając z nowymi kum-
lądzie. To raj dla nurków technicznych.
plami i planując nurkowania. Nurkowanie na rafie koralowej dzisiaj, wrak statku jutro…
Może jesteś początkujący? W każdym miejscu nur-
kowym otacza cię poczucie wspólnoty i zaufania, tuPoczątkujący czy doświadczony… to nie ma zna-
taj budujesz relacje na całe życie. Twoi znajomi spra-
czenia. Przy zapierających dech w piersiach opcjach
wią, że nigdy nie zapomnisz tego doświadczenia.
Zdjęcie Marcello Di Francesco, Cirkewwa, Malta
50
Zdjęcie Ivana Orlovic, Tugboat Rozi, Cirkewwa
Zdjęcie Marcello di Francesco, MV Karwela, Gozo
Zdjęcie Ivana Orlovic, Um El Faroud
a r t y k u ł sponso r o w a n y
Samotnie czy z rodziną i przyjaciółmi,
Malta jest
pełna miejsc, które można zwiedzić i rzeczy, które można robić. Możesz odwiedzić średniowieczne miasto Mdina, w którym kręcono Grę o Tron. Poznaj historię Malty, odwiedzając niesamowite katedry i kościoły na wyspie. Spróbuj tradycyjnych Pastizzi. Wybierz się na wycieczkę do rozmarzonej Błękitnej Laguny. Możesz też po prostu wyciągnąć nogi i zrelaksować się nad morzem przy drinku i muzyce. Wszystko to wydaje się snem… prawda? To nie musi być tylko sen.
Tak wygląda wizyta na Malcie
i nurkowanie z nami w Orange Shark. Jesteśmy firmą rodzinną prowadzącą 5-gwiazdkowy ośrodek rozwoju instruktorów, oferujący usługi nurkowe i kursy dla osób nurkujących po raz pierwszy czy kursy rozwoju instruktorskiego. Będziesz mieć okazję do nurkowania przez cały rok, zarówno z brzegu jak i z naszej fantastycznej łodzi do nurkowania "PAOLA ONE". Max, Paola i cała załoga są tutaj, aby pokazać Ci wszystko, co najlepsze na Wyspach Maltańskich. Napełniamy butle powietrzem, nitroxem, trimixem i możemy zapewnić każdy rodzaj sprzętu, dla nurków rekreacyjnych i technicznych, w tym skutery Suex DPV. Zdjęcie Ivana Orlovic, Blue Hole, Gozo
Zdjęcie Alex Krotkov, Jaskinia Orange Shark, Santa Maria Caves, Comino
Zdjęcie Stefano Paganelli, Comino
Mamy przyjemność zaprosić Cię do odwiedzenia naszego ośrodka. Chcielibyśmy pokazać Ci kuszące głębiny Morza Śródziemnego. Napisz do nas na info@orangeshark.eu, aby kontynuować ten sen…
52
podróże
Foki z Farne Islands Tekst i zdjęcia Marcin Trzciński
Za oknem panowało rozszalałe, sztormowe morze i wyjący, pędzący potężne, spienione fale wiatr. Całości dopełniał siekący w szyby, zacinający deszcz. Wspaniały pokaz potęgi natury, zwłaszcza że siedziałem w ciepłym, przytulnym salonie, na kominku płonęły kolejne brzozowe polana, a rozdzierające ciemność nocy błyskawice oglądałem przez duże, zajmujące całą ścianę okno.
54
ne
la
nd
s
Far
Is
D
latego sami chyba rozumiecie, że choć nie na-
Dość pomocny był w tym pa-
rzekałem specjalnie na tygodniowy pobyt w Ir-
lec wskazujący Rogera, skiero-
landii, to gdy przyszło planować kolejny wyjazd na
wany w kierunku łodzi z taką
foki optowałem za innym miejscem…
nazwą wypisaną na nadbu-
Farne Islands National Nature Reserve Edynburg Glasgow
dówce. Był przypływ, więc nie Maleńkie Seahouses nie przywitało nas zbyt opty-
trzeba było wszystkiego nosić
mistyczną pogodą. Nie, żeby było źle. Wędrujący
po schodach w dół. A na do-
przez Morze Północne sztorm skończył się już trzy
datek całą łódź mieliśmy dla
dni temu, a kolejny był zapowiadany dopiero na
siebie, bo reszta czekających na nabrzeżu nurków
następny weekend. Mimo pędzących po niebie
zamustrowała się na kołyszącą się obok Glad Tid-
chmur, z których co chwilę lało, zanosiło się na to,
ings VI. Rewelka. Nie zrozumcie mnie źle – nie żebym
że tym razem uda się choć zanurkować. Dodatko-
był jakiś aspołeczny i nie chciał się bratać z angiel-
wo humory poprawiło nam śniadanie. Nie wzięli-
skimi nurkami, ale u nich na pokładzie było z dwa-
śmy hotelowego więc idąc do portu wstąpiliśmy
dzieścia osób. A nas tylko sześcioro. I co za tym idzie
do znajdującej się przy Main Street Trotlers Family
masa miejsca na rozłożenie zabawek. Jeszcze chwilę
Bakers. To było coś więcej niż tylko piekarnia, bo
usiłowaliśmy ustalić z Rogerem gdzie chcemy pły-
serwowali również śniadania, a stojąca za ladą lo-
nąć, aż w końcu wibracje kadłuba uzmysłowiły mi,
kalna odmiana bawarskiej kelnerki z Octoberfest
że ruszyliśmy. Szybko przecięliśmy spokojne wody
(wiecie, taka co to w każdej ręce niesie po osiem
chronionego falochronem porciku i już miałem na-
litrowych kufli piwa, a na biuście jeszcze półmisek
dzieję na spokojny, półgodzinny rejs, który byłby mi-
z bratwurstami) starała się jak mogła, objaśnia-
łym doznaniem po sutym śniadaniu, gdy pierwsze
jąc nam kolejne pozycje z wypisanego na ścianie
fale otwartego morza uderzyły w kadłub. Zdaje się,
menu. Nim jednak zdążyliśmy się na coś zdecy-
że posztormowa fala jeszcze się nie wygasiła na tyle,
dować została przegoniona przez brązowowłosą
bym czuł się komfortowo. Czy wspomniałem może
Alę. Skończyło się wyjaśnianie, a zamiast tego na
że nienawidzę falowania? Mój błędnik też. I jak się
stoliku wylądowało po trochu wszystkiego z tego,
wkrótce okazało także śniadanie…
co dorabiająca sobie na tym końcu świata studentka-Wrocławianka uznała za godne słowiańskiego
Skończyłem zakładanie sprzętu i nie czekając na
podniebienia. Bo kilka z widniejących w menu po-
resztę ekipy wskoczyłem do wody. Wciąż nieźle
traw określiła mianem niejadalnych…
kołysało i ostatnim o czym marzyłem było dalsze pozostawanie na pokładzie. Ale już na czterech
Najedzeni i pełni optymizmu ruszyliśmy w kierun-
metrach woda uspokoiła się na tyle, że mogłem
ku pobliskiego porciku. Billego Shieldsa, właścicie-
wyrównać oddech i zacząć się rozglądać wokół.
la pływających na wyspy stateczków nie było, ale
Widoczność nie rozpieszczała, ale nie było też źle,
w jego miejsce czekał na nas uśmiechnięty od ucha
bo dobre siedem, osiem metrów widoczności.
do ucha Roger. Albo jakoś podobnie, bo coś się po-
A poza tym z przodu coś mignęło! Podpływając do
robiło z jego wymową i słowa, które wyrzucał z sie-
wyspy widziałem wylegujące się na skalistym brze-
bie z prędkością karabinu maszynowego brzmiały
gu spasione letnim żerowaniem cielska fok. Zdaje
jak gulgot kogoś, kto ma usta pełne kamieni. Albo
się, że kilka z nich, najwyraźniej zaciekawionych na-
mchu. A na dodatek trzyma je zanurzone w wiadrze
szym przybyciem, postanowiło sprawdzić co i jak
pełnym wody. Być może pewien wpływ na trudno-
podglądając mnie teraz z bezpiecznej odległości.
ści w zrozumieniu miał i lokalny slang, którym się
Poczułem szarpnięcie za płetwę. Pewnie Robert lub
posługiwał. Pojąłem jednak, że mamy ładować się
Wojtek też byli już w wodzie koniecznie chcąc mi coś
na pokład stojącego przy nabrzeżu Glad Tidings VIII.
przekazać. Szarpanie nie ustawało, więc niechętnie
perfectdiver nr 2(4)/2019
55
Ciekawa sprawa z tymi fokami. Podczas gdy jedne
Tu ja byłem ciekawostką do
odwagą w niczym nie ustępowały gladiatorowi Rus-
oglądania, nie on. Opływał
selowi Crowe, to inne serca miały zajęcze, a prze-
mnie wyraźnie zafrapowany, coraz bardziej zacieśniając
bieg akcji najchętniej oglądałyby z orbity. Goniłem właśnie któregoś z przedstawicieli tego drugiego gatunku, gdy drogę zapłynął mi spory, co najmniej
kręgi. Po chwili był już na tyle
dwumetrowy osobnik. Przez chwilę płynął na czo-
blisko, że niemal mnie dotykał.
łówkę, by w ostatniej chwili uchylić się w lewo. Nie myślcie, że go przetrzymałem. To, że nie ja umknąłem w bok unikając kolizji było raczej wynikiem mojej niezgrabności pod wodą (przynajmniej
56
obejrzałem się do tyłu, by opieprzyć natręta ocze-
w stosunku do płynności ruchu fok) oraz tego, że po
kującego mojej pomocy kilka metrów pod lustrem
prostu… zbaraniałem. Obejrzałem się przez ramię
wody. Wielkie oczy trzymającej w pysku moją płe-
tylko po to, by zobaczyć, że mój oponent był tuż
twę foki spoglądały na mnie łobuzersko. O rzesz ty!
za mną, przyglądając mi się ciekawie. Tu ja byłem
To ja tu oczy wypatruję usiłując spośród migających
ciekawostką do oglądania, nie on. Opływał mnie
w przodzie cieni coś wypatrzeć, a ty taka?! Zresztą
wyraźnie zafrapowany, coraz bardziej zacieśnia-
za nią w kolejce czaiło się kilka kolejnych. Na doda-
jąc kręgi. Po chwili był już na tyle blisko, że niemal
tek jedna z nich płynęła z… aparatem? Hmm… Po
mnie dotykał. Wysunąłem rękę i gdy znalazł się
bliższym przyjrzeniu coś za bardzo przypominała
znów przede mną pogłaskałem go po grzbiecie. Od-
Wojtka, zupełnie nieświadomego płynącego za nim
skoczył jak oparzony na dobre trzy metry. Patrzył
foczego „ogona”.
podejrzliwie z bezpiecznej odległości przez kilka se-
kund i byłem pewien, że zaraz zniknie w toni, gdy
ująłem i potrząsnąłem delikatnie. Znów odsunął
szybkim ruchem płetw skrócił dystans. Podpłynął
się, ale tylko po to, by zatoczyć pełne koło i poja-
na kilkanaście centymetrów i wygiął grzbiet gotów
wić się z lewej z wysuniętą na powitanie grabulą.
na kolejną porcję pieszczot. Cóż, znów go pogła-
Przybijaliśmy te piątki raz za razem, już z dobre pięć
skałem. I jeszcze raz. I kolejny, przy każdym okrąże-
minut, gdy od tyłu podpłynął Wojtek. Nie zauważy-
niu. Był jak domowy, łaszący się psiak, a nie dzikie,
łem go (wiecie, nie mam z tyłu oczu), ale mój nowy
dwustukilogramowe zwierzę. Skoro tak, to chyba
kolega od razu się zestresował. Zdaje się, że zabawa
można by go nauczyć czegoś więcej? Gdy znów
w trójkącie to było za dużo nawet dla takiego twar-
miałem go przed sobą zamiast przesunąć dłonią
dziela jak on. Zerkał chwilę niepewnie z dystansu,
po grzbiecie chwyciłem go delikatnie za uzbrojoną
po czym podjął decyzję i szybkim wywrotem od-
w długie pazury płetwę i lekko nią potrząsnąłem.
wrócił się od nas, by zniknąć w morskim bezkresie.
Zbaraniał. Ale tylko na chwilę. W ułamku sekundy wyrwał mi się i znów odskoczył na bezpieczny dy-
Stateczki Billego Shieldsa były naprawdę divers
stans. Chwilę mierzyliśmy się wzrokiem. Starałem
frendly. A zwłaszcza przyjazna była znajdująca się
się przybrać jak najbardziej miły wyraz twarzy. Coś
na rufie szeroka i głęboko zanurzająca się w wo-
pomiędzy Obelixem proszącym o magiczny napój
dzie winda. Genialny wynalazek. Wpłynąłem na nią
a Leonardem mającym nadzieję na pierwszą rand-
z całym sprzętem, po czym stanąłem wyprosto-
kę z Penny. Choć w masce i z automatem w ustach
wany na podeście, który po chwili szarpiąc ruszył
pewnie bardziej przypominałem uśmiechającego
do góry. Wciąż jeszcze ociekając wodą wczłapałem
się Dartha Vadera. Choć może… jednak nie? Mój
kaczym krokiem na pokład łajby, by odłożywszy
psiak znów podpłynął, przekręcając się na brzuch
aparat ciężko opaść na najbliższą ławkę. W gło-
i wyciągając w moją stronę… płetwę! Ostrożnie ją
wie cały czas kłębiły mi się obrazy z dopiero co
perfectdiver nr 2(4)/2019
57
58
podróże
zakończonego nurkowania. Co prawda z jego rozpamiętywaniem powinienem wstrzymać się do wieczora, a na razie zająć się wymianą butli na nową, ale wszyscy na pokładzie aż buzowaliśmy od emocji. Niby zaraz mieliśmy znów wchodzić do wody, ale najpierw chcieliśmy wyrzucić z siebie przeżycia ostatniej półtorej godziny. Dla Rogera widok ociekających wodą i gestykulujących zapamiętale wariatów przekrzykujących się w najlepsze musiał stanowić dodatkowy bonus w rutynie codziennej pracy. Wielkie okna Bamburgh Castle Inn wychodziły wprost na ciemniejący w wieczornym świetle porcik. Trwał odpływ i spora część łodzi zamiast unosić się na wodzie leżała przechylona na burty na grząskim piasku. Ale w ciepłym wnętrzu pub'u panował przyciszony gwar prowadzonych nad szklanicami piwa rozmów. Choć na naszym stole królowały laptopy, których ekrany bladą poświatą oświetlały poszczególne twarze. Nie inaczej wyglądało to przy dwóch sąsiednich stołach, bo spotkana rano w porcie angielska ekipa także za-
chyba zrozumiałem tych Angoli, którzy głosowali
pamiętale zrzucała na twarde dyski efekty dzisiej-
za Brexitem. Mimo że u siebie, to wyraźnie byli
szych nurkowań. Na jedzenie trzeba było jeszcze
obywatelami drugiej kategorii.
chwilę poczekać, choć oswojona obsługa w postaci dwóch Polek nie tylko zasugerowała co powinni-
A film z naszych nurkowań dostępny jest tu: https://
śmy zamówić, ale i gwarantowała priorytetowy
vimeo.com/256965926, a że trwa raptem 4 minuty
czas realizacji. Jak się tak głębiej zastanowić, to
to można obejrzeć.
reklama
perfectdiver nr 2(4)/2019
59
wraki
Malin Head
Tekst igor bartoszewicz Zdjęcia barry Mcgill
M
oja droga do tego miejsca była długa i dopiero na miejscu uświadomiłem sobie, że chciałem
tam pojechać od pond 20 lat Ale zacznijmy od
Takie tam miejsce w Irlandii, gdzie
świadomych ruchów, które spowodowały, że nur-
jest trochę wraków. Można swobodnie
kowałem na Malin Head.
powiedzieć, że stracono tam miliony i w pewnym sensie wielu traci je tam do dzisiaj
Około roku 2012–2013 rozpoczęliśmy planowanie wyjazdu do Irlandii. Pamiętam, że wówczas cena wyszła zawrotna – 20 tys. zł. Przypominam sobie, że jedno z trójmiejskich centrów nurkowych organizo-
60
było mu zrozumieć, że standard PADI to szkolenie w sprzęcie rekreacyjnym, nie w twinie Różne koleje losu zaprowadziły Dybika do Irlandii i mnie też. Jesienią 2015 roku Piotruś zadzwonił i spytał, czy chcę jechać na Mail Head. Chciałem Kasa dalej była duża, ale postanowiliśmy wpłacać po kilka stówek (EURO) co miesiąc, aby w sierpniu 2016 tak „nie bolało”. I tak zrobiliśmy, ale i tak „bolało” Wyjazd dość kosztowny. Jeżeli ktoś chce jechać i nurkować na obiegu otwartym to bardzo kosztowny. W sumie z Polski zebrała się ekipa chyba 7 osób, w tym dwie kobiety nie nurkujące. Reszta – też Polaków – dojechała z Irlandii. Wszyscy wyposażeni w reby. Kapitan jednostki, z której się nurkuje był bardzo otwarty do ludzi i jak umawiał się, że odpływa o 10:00 to odpływał o 10:00 nie czekając na spóźnialskich nawet pół minuty. Pierwsze moje wypłynięcie nastąpiło dzień później niż całej ekipy, bo firma kurierska zawiodła, mimo że sprzęt wysyłaliśmy dwa tygodnie wcześniej (i czekaliśmy jeszcze na niego 3 tygodnie po powrocie). Popłynęliśmy. Pamiętam pierwsze nurkowanie takie na rozgrzewkę. 70 metrów. SS Justicia. Zatopiony 20 lipca 1918 roku, po dwudniowym ostrzale i polowaniu. 19 lipca niemiecka łódź podwodna UB-64 wpakowała w Justicię, mimo że była eskortowana przez niszczyciele, 4 torpedy. Statek nie zatonął. Płynął dalej. Silniki pracowały, a dodatkowało tam wyjazd i była to tego typu kwota. Dużo…
wo został zabrany na hol przez holownik Sonia.
Plan był dobry i nawet zaczęliśmy przygotowania,
Eskorta zajęła się UB-64, jednak udało mu się uciec.
ale niestety wyjazd nie wypalił.
Następnego dnia UB-124 trafił SS Justicia dwoma torpedami i po ewakuacji załogi statek zatonął. Zgi-
Potem w Irlandii pojawił się Piotruś powszechnie
nęło 16 marynarzy.
zwany Dybikiem. Dybik już jakiś czas nurkuje, pcha się w różne dziury, obecnie nurkuje na obiegu za-
UB-124 nie miał tyle szczęścia co UB-64, HMS Mar-
mkniętym i nawet jest instruktorem. Poznaliśmy się
ne, HMS Milbrook i HMS Pigeon w pierwszej ko-
w 2009 roku na kursie instruktorskim. Piotruś zo-
lejności potraktowali go bombami głębinowymi,
stawał instruktorem PADI i pamiętam jak ciężko
a następnie dobili już na powierzchni.
perfectdiver nr 2(4)/2019
61
62
wraki
Przy wejściu do wody była lekka fala, mimo to „takiego wilka morskiego jak mnie” już lekko zbierało na wymioty. Udało się. Wskoczyłem do wody, a przy opustówce zjechaliśmy w dół. Było ze 20 metrów przejrzystości. Woda w sumie ciepła jakieś 14–15
Jest okazały, zniszczony przez rdzę. 100-letni pobyt pod wodą oraz prądy robią
stopni. Na 30 metrach zatrzymałem się i zostawi-
swoje, ale oświetlony przez
łem karabińczyk z moim imieniem i dalej na dół. Od
nas snopami światła wygląda
45 metra zobaczyliśmy zarys wraku. Wspaniały. Szy-
okazale. Szczególnie wisząca
per trafił w punkt i rzucił linę bardzo blisko najbardziej charakterystycznego miejsca na Justici, dziobu.
na burcie kotwica.
Jest okazały, zniszczony przez rdzę. 100-letni pobyt pod wodą oraz prądy robią swoje, ale oświetlony przez nas snopami światła wygląda okazale. Szcze-
Świetne nurkowanie. Teraz pozostało czekać na
gólnie wisząca na burcie kotwica. Można wpłynąć
resztę. Tylko, że zaczynało bujać. Oj bujać. Wresz-
do środka wraku. Jest wprawdzie cały poszarpany,
cie wyruszyliśmy w drogę powrotną, która niestety
ale są miejsca, które można penetrować.
niemal wszystkich wykończyła;)
Czy można coś ciekawego znaleźć? Wątpię. Wrak jest tak często odwiedzany, że trzeba mieć szczęście, aby coś ciekawego odnaleźć. Natomiast amatorzy owoców morza, będą mieli co tam robić. Na wraku jest bardzo dużo homarów wielkości przedramienia, o szczypcach większych niż dłoń dorosłego mężczyzny. W zakamarkach łodzi można zauważyć postawione pułapki na homary. Są w takich miejscach, że z pewnością umieścił je nurek, bo z powierzchni nie byłoby to możliwe. Niestety pułapki były puste, może dopiero zastawione, ale homary kręciły się tu i ówdzie. Przyszedł czas wynurzenia, na 30 metrach odpiąłem swój karabińczyk i rozpocząłem wynurzanie, by zrobić deko. Deko bar jest obszerny. Jest przy nim miejsce dla 10 nurków, nawet jeżeli będą na jednej głębokości. Ostatni, który odczepia swój karabińczyk ma obowiązek zwolnić deco bar z opustówki. Wtedy wszyscy zaczęliśmy dryfować. Chłopaki na łodzi szybko zwijali linę główną i płynęli za nami cały czas nas obserwując. Po pewnym czasie obok naszego deco baru pojawia się lina opustowa z miejscem na przypięcie niepotrzebnych stejdży. Takim sposobem na 6 metrach wisieliśmy z jednym stejdżem tlenowym i tak wchodziliśmy do łódki. Oczywiście jest winda. Zanim zjechałem z windy już miałem zdjęte płetwy. Obsługa – pełen profesjonalizm.
perfectdiver nr 2(4)/2019
63
Z każdym dniem coraz więcej czasu spędzaliśmy
Głębokość 68 metrów. Miejsce, gdzie
na dnie. Wyglądało tak, jakby każdy zdawał sobie
leżą czołgi Shermany porozrzucane jak
sprawę, że każdy kolejny dzień zbliżał nas do końca
klocki lego po zabawie dzieci. Wrażenie podczas zanurzenia bezcenne.
wyprawy i chciał maksymalnie przedłużyć możliwy czas pobytu. Ostatniego dnia nurkowaliśmy na SS Empire Heritage. Głębokość 68 metrów. Miejsce, gdzie leżą czołgi
Kolejne dni wyglądały bardzo podobnie. Wstawali-
Shermany porozrzucane jak klocki lego po zabawie
śmy rano, jedliśmy duże śniadanie, jechaliśmy dbając
dzieci. Wrażenie podczas zanurzenia bezcenne.
o punktualność na łódkę. Nurkowaliśmy, wracaliśmy, oporządzaliśmy sprzęt. Potem jechaliśmy do pobli-
Jeżeli nie byłeś na Malin Head to pojedź. Jeżeli uwa-
skiego pubu, aby coś zjeść. Z każdym dniem nur-
żasz, że to duża kasa, to znaczy, że masz jeszcze po-
kowania były coraz dłuższe i coraz ciekawsze. Naj-
czucie wartości pieniądza, ale moim zdaniem warto.
płytszy wrak na jakim byliśmy to SS Laurentic. Leży
64
na głębokości 39 metrów. Przewoził 43 tony złota.
Pamiętaj też o tym, że jadąc tam pierwszy raz zro-
Podobno jeszcze dwie gdzieś tam są. Myślę, że w do-
bisz klasyki, a potem będziesz chciał iść głębiej.
mach nurków zawodowych, którzy je wydobywali
Więc musisz liczyć się na dwa razy
XI Targi Nurkowe Podwodna Przygoda Warszawa
12–15.03.2020 Będzie będzie będzie
inaczej, ciekawie, pięknie.
ujcie Rezerw termin!
Fot. Wojciech Zgoła
www.podwodnaprzygoda.pl www.facebook.com/targinurkowe/
n a s z a r o z m owa
Na dnie Morza Północnego Zdjęcia Bartłomiej grynda
Wojciech Zgoła rozmawia z Bartłomiejem Gryndą, właścicielem
naukowcy z IOPAN, inżynierowie z GRALmarine
firmy GRALmarine, miłośnikiem wraków, archeologii, twórcą pod-
oraz badaczka z Uniwersytetu Norweskiego.
wodnych pojazdów, kamer i oświetlenia.
Badania mieliśmy wykonać u wylotu cieśniny Skagerrak do Morza Północnego, w miejscu, gdzie w 1945 roku zatopiono okręty wypełnione bronią chemiczną.
Bartek, rozmawialiśmy już wcześniej o Twoim
Kilka dni zajęło nam dopłynięcie na pozycję, a od
zaangażowaniu w wiele projektów związanych
razu po przybyciu udało nam się opuścić naszą
z wodą, w różnych regionach świata. Byłeś
kamerę na dno, na ok. 650 metrów. Chcieliśmy
czynnie zaangażowanym uczestnikiem projek-
sprawdzić, jak silne są prądy przy dnie oraz
tu DAIMON. O co chodzi?
jaka jest widoczność. Napotkaliśmy na niezbyt
Był to międzynarodowy projekt, w którym
przyjazne warunki – silny prąd i widoczność
brały udział państwa basenu Morza Bałtyckiego.
w granicach 2–3 metrów. Każde, nawet najlżejsze
Głównym zadaniem było określenie ryzyka, jakie
dotknięcie dna kamerą powodowało znaczny
niesie dla środowiska wodnego zatopiona broń
spadek widoczności.
chemiczna oraz konwencjonalna. Program finan-
Gdy zakończyliśmy wieczorem operację, otrzyma-
sowany był z UE INTERREG dla Regionu Morza
liśmy wiadomość o nadchodzącej zmianie pogody
Bałtyckiego 2014–2020.
na sztormową. Zostało nam tylko kilka godzin kolejnego dnia na badania, a następnie musie-
66
Kto brał udział w projekcie? Na czym polega-
liśmy zawinąć do portu, aby przeczekać sztorm.
ły badania?
Pomimo trudnych warunków udało się opuścić na
Oprócz doświadczonej załogi, na pokładzie byli
dno ROV GRALmarine, na 690 metrów.
Co zobaczyliście na dnie? Pojazd obserwował dno na głębokości ok. 590 metrów. Byłem zaskoczony ilością życia na takiej głębokości. Już poniżej 30–40 metrów było całkiem ciemno. Wydawało się, że nie spotkamy
Był to międzynarodowy projekt, w którym brały udział państwa basenu Morza Bałtyckiego. Głównym zadaniem było określenie ryzyka,
wielu organizmów, jednak na ekranie zaobser-
jakie niesie dla środowiska wodnego zatopio-
wowaliśmy ich wiele, np. krewetki, okrągłe kraby,
na broń chemiczna oraz konwencjonalna.
a także nieznane mi dotąd stworzenia, jak skaczące w świetle lamp „pchełki”. Niespodzianką był dla nas pływający przy samym dnie duży dorsz.
elektryczne, komputer sterujący pobieraniem To były obserwacje. A badania samego dna?
próbek, zasilanie, monitoring z kamerami HD
Próbki musieliśmy pobrać w odległościach: 10,
i oświetlenie.
50, 100, 150 i 250 metrów od wraku. Do tego celu użyliśmy „lądownika” – urządzenia skonstruowa-
Czy kontakt z bronią chemiczną nie stano-
nego wspólnie przez Instytut Morski i GRALmari-
wił zagrożenia?
ne. Instytut Morski wykonał metalową konstruk-
Nie wiedzieliśmy, na ile sprzęt, który miał kontakt
cję z obrotnicą (karuzelą), która mogła pobrać
z dnem skażonym bronią chemiczną, zwłasz-
z dna 10 próbek w trakcie jednego zanurzenia,
cza iperytem, może stanowić zagrożenie. Dla
natomiast my (GRALmarine) stworzyliśmy napędy
zachowania bezpieczeństwa, każdorazowo ROV
perfectdiver nr 2(4)/2019
67
68
nasza rozmowa
Nie wiem, czy do tej pory ktoś w Polsce testował swój sprzęt na głębokości prawie 600 metrów. Nam się to udało. Mamy filmy z tej głębokości.
oraz „lądownik” sprawdzane były wykrywaczem skażeń, a operatorzy ubrani byli w kombinezony ochronne. Na szczęście wykrywacze ani razu nie wykryły zagrożenia. Czy to oznacza, że dno nie jest skażone? Aby przekonać się o tym, „lądownik” pobrał wiele próbek w odległości kilkunastu metrów od pozycji wraku. Wstępne pomiary nie wykazały zanieczyszczenia iperytem. Niestety dalsze pomiary pokrzyżowała pogoda. Fale uniemożliwiły zanurzanie sprzętu. Wprawdzie „lądownik” opuszczany był windą na stalowej linie (waga ok. 400 kg), ale światłowód, dzięki któremu możliwe było sterowanie, a przede wszystkim obserwacja obrazu z 4 kamer HD, nie wytrzymał naporu fal. Po uszkodzeniu światłowodów oraz przy braku optymistycznych prognoz (pogody), kapitan zdecydował o zakończeniu wyprawy i powrocie. Dużo płynięcia, mało czasu na badania. Jaki jest bilans zysków i strat? Zyski to przede wszystkim zebranie ogromnego doświadczenia do dalszej konstrukcji pojazdów podwodnych. Nie wiem, czy do tej pory ktoś w Polsce testował swój sprzęt na głębokości prawie 600 metrów. Nam się to udało. Mamy filmy z tej głębokości. ROV GRALmarine zaprojektowany i skonstruowany został specjalnie z myślą o tej wyprawie. Jego poprzednik, który straciłem w pożarze, zdobywca Hranickiej Propasti zyskał godnego następcę. Planujemy, może nawet w tym roku, jeszcze raz zanurzyć się w Hranickiej na większą głębokość. Bardzo dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów!
perfectdiver nr 2(4)/2019
69
p o r a d y i c i e k aw o s t k i
Side Mount – czy warto? Jeżeli w ogóle tak, to jak zacząć? Tekst Tomasz Jeżewski Jeżu
Zdjęcia Grzegorz świątnicki
Konfiguracja Side Mount zyskała ostatnimi laty sporą popularność. Nie oszukujmy się – głównie za sprawą producentów sprzętu nurkowego – pojawiła się nowa nisza na produkcję kolejnego towaru na sprzedaż, więc ruszył marketing i reklama. Życie…
Gozo 70
Meksyk
Federacje nurkowe wydające certyfikaty zacho-
No więc podyskutujmy sami z sobą:
wały się tak samo – czyli rynkowo. No i mamy już teraz pakiet: ogólnie dostępny
Raz.
sprzęt i szkolenia. Lepsze i gorsze…, …ale nie miejsce
Jeżeli Waszym nurkowym Numerem Jeden jest
i czas na takie wywody na łamach szacownego PD! ;-)
wakacyjne safari w Egipcie raz do roku i nurkowa-
Co to w ogóle jest ten Side Mount? Po cholerę
nia na rafach lub pogoń za rekinem rafowym – i do
mi to? Czy w ogóle warto zajmować sobie czas i za-
tego macie już swój ulubiony jacket i automat rekre-
wracać głowę tym czymś z piekła rodem (pochodzi
acyjny w dopasowanych kolorach – to pakowanie
podobno z jaskiń, a jaskinie są pod ziemią;))?
się w Side Mount oznacza wymianę całego sprzętu
Często pojawiają się pytania, czy w konfiguracji
(tak, czasami maski też…) i związane z tym koszty…
Side Mount można zrobić pod wodą to, albo tamto…
No i szkolenie – fajnie, bo warto się rozwijać i uczyć
No więc prawda jest taka, że są nurkowania, do
czegoś nowego, ale tu znowu dodatkowe koszty…
których konfiguracja Side Mount wcale nie jest naj-
A za te pieniądze można pojechać na kolejne safari
lepsza… :-O (herezja! banicja! a kysz!)
w Egipcie… I wszystko to bez konfiguracji Side Mount!
Jeżeli ktoś stoi prze decyzją o dalszej edukacji
I wcale nurkowanie z butlą na plecach nie jest gor-
nurkowej i zakupie własnego sprzętu nurkowego,
sze! Najlepiej nurkuje nie osoba, która ma techniczną
to po pierwsze trzeba o tym „problemie" szczerze
konfigurację, poważną minę i spojrzenie wujka, który
porozmawiać z sobą samym, a później z kimś posia-
z politowaniem patrzy na podwodne wyczyny koloro-
dającym większą wiedzę (wystarczy w tym zakresie,
wej dziatwy nietrzymającej trymu, szyku i pokazują-
chociaż zawsze lepiej się rozmawia z mądrzejszym
cej kciukiem – a najlepiej dwoma – że jest super. Naj-
w ogóle…). Należy sobie w trakcie tych dyskusji
lepiej nurkuje ta/ten, kto się tym bawi i radością dzieli
zadać pytanie, jakie nurkowania są nurkowaniami
się z innymi. Jak trzeba to może być i na kolorowo!
wymarzonymi, za którymi się tęskni, na które się
No więc w przytoczonym wyżej celu nurkowym
czeka, na które się odkłada ciężko (lub lekko) zaro-
Side Mount chyba jednak nie… Jak ktoś chce, to
bione pieniądze.
oczywiście tak, ale bez też się da. Zdecydowanie!
perfectdiver nr 2(4)/2019
71
Meksyk
Dwa. Dobrze – prawda jest taka, że podoba mi się nurkowanie na czarno. Lady Perfekcyjna Pływalność i Master The Trym to clue moich nurkowań i sedno mojej radości z nurkowania. Mam już skonfiguro-
i okazuje się, że w tym Side Mount’cie to nie tak do końca… Jak nie do końca?! Są przecież programy szkoleniowe Tec Side Mount! Ha! A jak głęboko chcę zanurkować i po co?
wanego tech twina i cała ta zabawa naprawdę mnie
Jak chcę polecieć po opustówce i klepnąć marker
raduje!… to Side Mount chyba nie… Wiązałoby się
z rekordową głębokością (lub dno) to pewnie nawet
to ze zdradą ukochanej konfiguracji, koleżanek i ko-
by można i z trimix'em gdzieś pod pachami… Tylko,
legów. Do tego same bolesne koszty – zakup nowe-
że na plecach to mi się zmieszczą dwie osiemnastki,
go i sprzedaż starego sprzętu, oczywiście ze stratą…
a może i dwudziestki, a pod pachami… Da się prze-
I żeby była jasność, nie ma tu żadnego prze-
cież nurkować z ośmioma czy dziesięcioma butla-
śmiewstwa! (jest w ogóle taki wyraz?). Jak ktoś czer-
mi!!! Czyli zamiast dwóch 20 na plecy to sobie wezmę
pie z tych elementów nurkowania radość, to taką
cztery 11 – nawet będę miał więcej trimix'u! Ha!… no
osobę tylko wspierać! Po co zmieniać konfigurację,
może i jest jakiś tam HPNS, widzenie tunelowe czy
jak obecna sprawia tyle radości!
coś tam, ale drżące dłonie i narkoza przecież chyba
Side Mount – chyba nie… 2:0!
nie przeszkodzą mi w sprawnym (awaryjnym) operowaniu czterema butlami „dennymi” i ich czterema
Trzy. Głębokość. Wzywa. Dasz radę. Tam jest prawdziwe nurkowanie. W Big Blue… albo na wyświetlaczu komputera – zależy, gdzie kto zerka.
cztery butelki) w ogóle nie będą mi przeszkadzać… No więc w tym przypadku Side Mount chyba jednak nie… Lepiej klepać głębokość w zestawie
Helo! Są przecież stage Side Mount! (stage to te
na plecach (a jak często trimix'owo, to zdecydowa-
kolejne butle, dyndające tu i ówdzie w zależności
nie na obiegu zamkniętym) – w myśl filozofii Side
od konfiguracji).
Mount – im mniej tym lepiej…;-)
No to co – bierzemy, ile damy radę i w dół! No
72
automatami, a travel i deco gazy (pewnie z kolejne
Czyli mamy już 3:0…
jaskinie
Gruner See
Hmm… Cztery! Wraki! Eksploracja! Penetracja! Od dziobu do rufy w środku zęzami przy stępce! Nawiewnikami! Pomiędzy warstwami poszycia kadłuba! Zaciski! Przeciski! Odciski! Poszarpany skafander!
Ciasno! Ciemno! Jaskiniowy cool sprzęt! Można się rozebrać i pchać w nieskończoność! Odkrywać nieodkryte! Urrrraaaaa! No więc okazuje się, iż ten sprzęt Side Mount jest tak cool, że z porażającą łatwością pozwoli nam
W tym wraku, to pewnie pływają już ci w twi-
popłynąć w jaskini baaaardzo daleko! Nawet tam,
nach, a może nawet z jedną butlą na plecach… Za-
gdzie w ogóle nie powinno nas być… Tak daleko,
wsze pozostaje jakieś okienko czy tam inny bulaj,
że tylko sprzęt będzie sobie tam radził – jego po-
przez który można się przecisnąć – obowiązkowo
siadacz niestety już nie… Ciasno… Ciemno… Daleko
przekładając butle przed siebie lub w ogóle odpi-
do domu… za daleko, żeby wrócić…
nając je od uprzęży – cool wychodzi na zdjęciach,
Oczywiście są na świecie takie jaskinie, gdzie za-
a i „plecowcy” patrzą pod wodą z podziwem… …lub
leca się wpływanie – nawet od samego wejścia –
zdziwieniem, ale to nie ma znaczenia…
w konfiguracji Side Mount. Są też miejsca, gdzie
No więc teoretycznie można by kupić cały ten
zabrania się wpływania w konfiguracji jakiejkolwiek
Side Mount'owy sprzęt i zrobić kurs, żeby przeci-
innej niż Side Mount. Zalecenia lub zakazy związane
snąć się przez okienko we wraku… Jeżeli komuś
są w takich przypadkach z ochroną środowiska –
tylko to okienko sprawia prawdziwą radoś w nur-
nurkowanie w bardziej obszernej konfiguracji może
kowaniu to w Side Mount faktycznie można poko-
powodować uszkodzenia dekoracji jaskini. Jeżeli
nać mniejsze okienko niż z butlą na plecach. No ale
chcemy w takich miejscach nurkować często – to
tylko po to, to Side Mount chyba nie…
oczywiście warto zmienić konfigurację. Jeżeli raz
Zrobiło się 4:0, a jeszcze nawet nie ma przerwy…
w życiu – to lepiej zmienić miejsce nurkowe – frajda taka sama (może się okazać, że nawet w większej
Ha! Pięć. Oczywiście: Jaskinie!
jaskini większa!), a oszczędności spore! 5:0 do przerwy…
perfectdiver nr 2(4)/2019
73
Albania
się jego żółtym automatem – zaczynamy oddychać
Side Mount – odpowiednio skonfigurowany – sprawia, że zaczynamy inaczej postrzegać samo nurkowanie. Nagle okazuje się, że można dużo więcej „wykombinować” pod wodą.
z własnego drugiego. I już. Łatwiej. Wręcz bezstresowo. Duuuużo bezpieczniej. Nawet w porównaniu z technicznym twinem. Bezpieczeństwo. Zwiększone. 5:1. Podwójne. Z tego powodu zawsze warto! 5:2! Wygoda. Oczywiście można sobie Side Mount'owy sprzęt „w częściach” zanieść do wody. Jedna butla do wody. Druga butla do wody. Potem ja. Też do wody.
Jejku… To co z tym Side Mount?… No więc okazuje się w dalszej części przemyśleń, że jednak warto!
Jak do tego są jakieś schody po drodze, czy skarpa no to łatwiej to wszystko ogarnąć niż taszczyć na raz z całym balastem jak Szerpa w Himalajach. 5:3. A może jeszcze ktoś z powierzchni poda, albo po
Najpierw banalnie i oczywisto:
nurkowaniu odbierze i wyciągnie na pomost/pokład – super wygodnie!
Bezpieczeństwo.
5:4!
Ze swej natury Side Mount zakłada wykorzystywanie dwóch całkowicie niezależnych systemów
74
Ponadto wygoda podwodna!
podtrzymujących życie w skrajnie nieprzyjaznych
Wbrew pozorom i wszelkim oczekiwaniom oka-
dla człowieka warunkach środowiskowych – czyli
zuje się, że te dwie bimbające po bokach butle
dwóch butli i automatów pod wodą. Jak coś się
z plątaniną węży są pod wodą wygodniejsze w uży-
wydarzy z automatem, zaworem, manometrem
waniu niż butla na plecach! :-O
lub mózgiem i nagle nie ma czym oddychać, to –
Warto! Koniecznie trzeba spróbować.
zamiast wołać partnera i prosić go o podzielenie
5:5!
porady i ciekawostki
A niebanalnie? No więc tu chyba jest sedno wy-
którzy byli sceptycznie nastawieni przed swoją
boru tej konfiguracji!
pierwszą próbą takiego nurkowania, a którzy mimo to spróbowali. Ich oczy po wyjściu z wody mówią
Wolność!
wszystko – nawet, jak na twarzach zachowywana
Side Mount – odpowiednio skonfigurowany –
jest należna majestatowi nurka powaga. Wtedy też
sprawia, że zaczynamy inaczej postrzegać samo nur-
często przestają się pojawiać pytania, czy da się
kowanie. Nagle okazuje się, że można dużo więcej
w tej konfiguracji zrobić setkę, albo jeszcze głębiej…
„wykombinować” pod wodą. Wiszenie, czy płynięcie
Może ta setka nawet przestaje być celem… …ce-
w dowolnej pozycji, w dowolnym kierunku nie sta-
lem staje się samo nurkowanie!
nowi żadnego problemu, a wręcz staje się momen-
5:8 koniec
tami oczywiste i normalne! Okazuje się, że możemy zacząć zachowywać się naturalnie w stosunku do
No, ale żeby tak było, jak napisałem w poprzed-
środowiska, w którym chwilowo gościmy. Można
nim akapicie, to trzeba do tego odpowiednio podejść.
zacząć nurkować oczywisto swobodnie! Jak rybka! 5:6
A jak poszukać odpowiedniego instruktora?
Poza uwolnieniem związanym z podwodną swo-
Internetowych ofert szkoleń nurkowych jest pew-
bodą pojawia się również uniwersalność. Jak już
nie tyle co matrymonialnych… Wszyscy najlepsi, nie-
się „przesiądziemy” na Side Mount to możemy
którzy nawet od wszystkiego (w obu typach ofert).
nurkować w każdym środowisku. Na rafie, aby po-
No więc warto się pofatygować, poszukać i popy-
oglądać anemonki, czy koniki morskie na głeboko-
tać. Najpierw trzeba zapytać siebie: po co mi ten Side
ści 5 m i w jaskini w odległości 3 godzin od wejścia
Mount? Gdzie i jak chcę nurkować? Po uzyskaniu od
(tam zazwyczaj nie ma anemonków…).
własnego ja szczerej odpowiedzi należy poszukać
5:7
taką/takiego Instruktora, który nie dość, że nurkuje tak „na co dzień” to jeszcze w podobnych warunkach
Najlepiej owe niebanalne i nieoczywiste zalety
do warunków naszych wymarzonych nurkowań. Tu
Side Mount obrazują zachowania tych nurków,
obowiązuje taka sama zasada jak z wszelkimi innymi
Steve Bogaerts w Polsce
perfectdiver nr 2(4)/2019
75
Meksyk
borze instruktora powinno być to, czy taki nurek
…podstawową zasadą przy wyborze instruktora powinno być to, czy taki nurek sam się rozwija – gdzie i jak często sam się szkoli.
sam się rozwija – gdzie i jak często sam się szkoli. Prawda jest taka, że tych, co już nie mają się u kogo szkolić (bo są najlepsi…) jest ze dwóch na świecie. Pozostali, którzy nie szkolą się sami, to albo nie chcą się rozwijać, albo idą drogą wymyślania koła… Szkoda czasu.
nurkowaniami – najlepiej uczy podstaw nie instruk-
Jak już znajdziecie kandydatkę/kandydata na
tor rebreatherowy, tylko ten „zwykły”, robiący to co-
Waszego Guru to pamiętajcie: koniecznie pytaj-
dziennie i mający w tym największe doświadczenie.
cie Waszych Instruktorów: „Dlaczego?” Najlepiej
Najlepiej uczy nurkowania w jaskini nie ten, który
o wszystko. O technikę (a dlaczego tak mam wygiąć
ma papiery na wszystko, tylko ten, który mieszka
nóżkę?), o szkolenie (a dlaczego mam to umieć?)
obok jaskini i nurkuje właściwie tylko tam, bo do
i o sprzęt (a dlaczego jest do wyboru pięć skrzydeł?).
jeziora czy nad morze ma za daleko… W obrębie samych szkoleń Side Mount również
Jeżeli odpowiedzi będą Was zadowalać – to iść do takiego Instruktora! :-)
można poszukać kogoś, kto zajmuje się głównie
A! I jeszcze jedno – jak ktoś ma dwieście filmów
początkami – czyli nauką nurkowania w tej konfi-
na YT lub pięćset postów na FB (a szczególnie jak
guracji, a szkolić się dalej u kogoś, kto wykonuje na
wypisuje artykuły w magazynach nurkowych;-)) to
co dzień bardziej zaawansowane nurkowania Side
wcale nie znaczy, że zna odpowiedzi na Wasze pyta-
Mount. U tego drugiego czasami można się „zała-
nia „dlaczego?” i jest dobrym instruktorem… Trzeba
pać” na szkolenie początkowe, ale u tego pierw-
sprawdzać, czy się nada na nauczyciela!
szego na poziomy zaawansowane pchamy się na własną odpowiedzialność… Wydaje się, że poza sprawdzeniem organoleptycznym „na żywca” podstawową zasadą przy wy-
76
Nurkujcie bezpiecznie i z uśmiechem! Jeżu Początkujący wielbiciel Side Mount
ja s k i n i e
78
Rejon Veneto Tekst irena kosowska
Zdjęcia Bartłomiej Pitala
Pozycją obowiązkową każdego nurka jaskiniowego jest rejon Veneto we Włoszech. Przybliżymy Wam cztery najsłynniejsze jaskinie w tym rejonie.
Jaskinia Elefante Bianco
perfectdiver nr 2(4)/2019
79
Jaskinia Fontanazzi
P
lanując nurkowanie w rejonie Veneto warto pa-
w miejscowości Rosa, znajduje się jedyny w okoli-
miętać o tym, że na nurkowania jaskiniowe jest
cy, świetnie wyposażony sklep nurkowy Blue Deep
tu potrzebne specjalne pozwolenie – jest to formal-
Shop. W Blue Deep nabijemy na miejscu wszyst-
ność załatwiana drogą elektroniczną, jednak bez
kie niezbędne gazy (air, oxy, hel) oraz uzupełnimy
zezwolenia może nam się nie udać zanurkować.
sprzęt, gdyby czegokolwiek nam zabrakło. Bardzo dużym zaskoczeniem jest cena helu – chyba najta-
Wybierając się na kilka dni poznawania jaskiń Ve-
niej w Europie (wiosna 2019 – 0,11 gr/l)
neto, warto jako miejscowość „wypadową” zapla-
80
nować Bassano del Grappa. Odległość do wszyst-
Podróżując do Włoch w celu nurkowań jaskinio-
kich jaskiń z Bassano jest mniej więcej taka sama
wych warto pamiętać o trudnej logistyce tych
(choć w różnych kierunkach), a także to właśnie
wyjazdów. Dalekie, strome, mokre dojścia do
tu znajdziemy najlepsze zaplecze logistyczne –
wywierzysk, godziny spędzane na transporcie
mnogość hoteli, pensjonatów czy agroturystyk
sprzętu – niezbędne będą dobre buty, przydadzą
pozwalają na dość swobodny wybór miejsca noc-
się dry-bags, czy duże plecaki mogące zmieścić
legowego, do tego duży wybór sklepów, restaura-
butle stage. Rozsądnym pomysłem będzie też
cji, pizzerii etc. Dodatkowo piękne widoki i ścieżki
zaopatrzenie się w sporą ilość prowiantu i napo-
spacerowe sprawiają, że możemy rekomendować
jów – same nurkowania są wymagające, więc po
to właśnie miejsce. Kluczowe jest też to, że w od-
nich warto zapewnić sobie porcję energii zanim
ległości zaledwie kilku kilometrów od Bassano,
zaczniemy zbierać sprzęt.
jaskinie
Mediolan
rejon Veneto
Werona
Padwa
Jaskinia Oliero
LAGHETTO DI PONTE SUBIOLO (Elefante Bianco)
metrów i opada pionowo do głębokości 70 m, a na
Valstagna, Veneto
głębokości około 80 m znów otwiera się korytarz, który przekracza głębokość 100 metrów. Jeśli jed-
Wywierzysko znajduje się w miejscowości Valsta-
nak nie chcemy eksplorować dużych głębokości,
gna. Samo dojście do miejsca nurkowego jest nie-
po wypłynięciu z pasażu warto zobaczyć górne
typowe – pokonujemy schody, całkiem sporą ilość
części jaskini, nad studnią znajduje się bowiem
stopni, mijamy budynki mieszkalne, przechodzimy
potężna komnata, najeżona ostrymi, pięknymi
przez prywatne uprawy warzyw i niewielką winni-
skałami. Obszar ten jest trudny do poręczowania
cę. Ścieżka skrajem urwiska doprowadza nas do
ze względu na ostre krawędzie. Należy pamiętać
stromej skarpy, która wiedzie nas nad sam brzeg
o dobrym planowaniu i zarządzaniu gazami, gdyż
uroczego jeziorka. W tym właśnie jeziorku znajduje
sufit komnaty osiągamy mając zaledwie kilkana-
się wejście do jaskini.
ście metrów głębokości, a jedyna droga powrotu wiedzie wspomnianym wyżej pasażem, do którego
Współrzędne geograficzne parkingu:
musimy wrócić w okolice 50 metrów.
45 52,15N 11 40,08E COVOL DEI SIORI (Grotte di Oliero), COVOL DEI VECI
Odległość od parkingu do lustra wody to około
(Grotte di Oliero)
100 metrów, ale trudy pokonywania trasy spra-
Oliero, Veneto
wiają, że przejście jej zajmuje nawet kilkanaście minut w jedną stronę. Podczas jednego z wyjaz-
Park Oliero jest atrakcją nie tylko dla nas, nurków
dów, po zaparkowaniu, mierzyliśmy dystans kro-
jaskiniowych, ale tez dla turystów – stąd bardzo ła-
komierzem. Noszenie sprzętu, a po nurkowaniu
two go znaleźć w miejscowości o tej samej nazwie.
pokonanie tej samej trasy, pokazało przebyty dy-
Znaczącym utrudnieniem jest konieczność wcze-
stans 2 kilometrów (!).
śniejszego zdobycia pozwolenia na nurkowanie w parku, niestety nie da się zrobić tego na miejscu.
Otwór wejściowy jaskini znajduje się na głęboko-
Wstęp do parku jest biletowany, ale pracownicy
ści – w zależności od stanu wody – około 20 m, na
chętnie pokazują drogę do wywierzysk i instruują
dnie jeziorka. Jest duży, prowadzi do dość prze-
w zakresie logistyki.
stronnego pasażu stromo w dół. Pasaż ten po około 100 m doprowadza do ogromnej studni na
Współrzędne geograficzne parkingu:
głębokości 50 m. Studnia ma średnicę kilkunastu
45 50,47N 11 40,03E
perfectdiver nr 2(4)/2019
81
Z kolei do Siori, której wejście znajduje się na dnie jeziorka wewnątrz jaskini, można się dostać łodzią, którą pracownicy parku wożą turystów. Pasaż jest szeroki na kilkanaście metrów, ale bardzo niski, miejscami tylko pół metra wysokości. Jaskinia słynie z bardzo silnych prądów. Pierwsze 150 metrów korytarza prowadzi nas na około 20 metrach głębokości, następnie opada do 55 metrów i przez kolejne delikatne wypłycenia znów prowadzi nas do 50 metrów. Systemy jaskiń Veci i Siori są połączone, jednak przepłynięcie ich jako całości wymaga specjalnego sprzętu (rebreathery, skutery). GROTTA DEI FONTANAZZI
Solagna, Veneto Jaskinia znajduje się w nieoczywistym miejscu, bardzo łatwo ją minąć, nawet jadąc drogą o tej samej nazwie – Via Fontanazzi. Nie ma parkingu, ani żadnego innego miejsca, pozwalającego na bezpieczne rozstawienie sprzętu, samochody parkujemy na skraju drogi i ruszamy w dół, ścieżką wiodącą wprost nad rzekę wypływającą ze stromych skał – to właśnie wejście do Fontanazzi. Współrzędne geograficzne miejsca parkowania: 45 49,54N 11 42,04E.
Jaskinia Fontanazzi
Logistyka w Parku Oliero, w którym znajdują się
Jaskinia ta ze względu na zaciski w początkowych
dwie nurkowalne jaskinie – Veci i Siori – jest co
partiach nie jest polecana dla początkujących nur-
najmniej trudna. Odległości od parkingu do wody
ków jaskiniowych, samo wejście uważane jest za
to odpowiednio około 600 i 300 metrów, jednak
trudne. Jednak już po pokonaniu wejścia otwie-
pokonywanie ze sprzętem wąskich, stromych ście-
rają się przed nami możliwości eksploracji, gdyż
żek, wiodących to pod górę, to w dół, do przyjem-
w jaskini do dziś zbadano ponad dwa kilometry
nych nie należy.
korytarzy i odnotowano głębokości przekraczające 100 metrów.
Wywierzysko Veci jest ogromne. Przestronny ko-
82
rytarz opada stromo na głębokość 55 metrów.
www.speleologiaveneta.it
Płynąc pasażem będziemy zmieniać głębokość
https://www.facebook.com/BlueDeepShop/
w zakresie 40 do 60 metrów.
www.cave-diving.pl
perfectdiver nr 2(4)/2019
83
a r t y k u ł sponso r o w a n y
Technologia kryjąca się za najlepszymi suchymi skafandrami na świecie Każdego dnia, w każdej chwili pracujemy nad tym, aby nurkowie bezpiecznie i wygodnie pokonywali kolejne bariery odkrywając to, co jeszcze niezbadane.
Nie tylko jesteśmy w Twoim żywiole, ale wręcz się tam narodziliśmy. BARE to dziecko dwóch nurków, którym zależało na stworzeniu suchego skafandra, który wytrzymałby ekstremalne warunki panujące w Oceanie Spokojnym u wybrzeży Kanady. Każdy ścieg oznaczał kolejną innowację naszych założycieli, a każde niepowodzenie inspirowało ich do szukania nowych rozwiązań. Ich celem nie był zysk, ale przygotowanie produktu, który spełni ich oczekiwania. Stworzenie skafandra do nurkowania, który będzie bardziej funkcjonalny, lepiej dopasowany i trwalszy. Od 1972 r. nieustannie przesuwamy granice, wprowadzając na rynek kolejne innowacje, takie jak cieszącą się ogromnym powodzeniem technologię termiczną Omnired czy nieprzepuszczającą wilgoci, ale oddychającą technologię No-Stitch. Angażujemy się w tworzenie innowacyjnych, solidnych i wygodnych produktów. Każdy skafander tworzymy z sercem i pasją, ponieważ nasi projektanci, podobnie jak założyciele naszej firmy, nie tylko opracowują skafandry, ale i sami w nich nurkują.
Projektowanie i późniejsze modelowanie produktów BARE jest dokonywane z wykorzystaniem zaawansowanych systemów Gerber. Projekty wykonywane są w Kanadzie przez nasz zespół projektantów a sam proces produkcyjny wykonywany jest w fabryce na Malcie. Obie filie naszej firmy wykorzystują tą samą platformę IT, dzięki czemu unikamy nawet najmniejszych błędów. Bare to marka ekskluzywna – aby zapewnić optymalną jakość produkcja suchych skafandrów jest wspierana przez wiele działów technicznych. Departamenty ds. jakości i inżynierii wspierają badania, rozwój i produkcję w celu osiągnięcia najwyższych standardów w branży. Sam Departament ds. Jakości składa się z Kierownika, który prowadzi zespół trzech inspektorów. Przed rozpoczęciem cięcia materiału system jest szczegółowo ustawiany i sprawdzany przez odpowiednio przeszkolonych techników. Aby zapewnić optymalny rezultat wszystkie maszyny są regularnie kalibrowane.
Wszystkie przychodzące materiały są poddawa-
Zainwestowaliśmy w niezbęd-
ne oględzinom przez naszego eksperta ds. jakości
ne wyposażenie, aby zapewnić
za pomocą specjalnego wyposażenia zaprojektowa-
optymalną kontrolę wszystkich
nego dla tego celu. Wszystkie defekty /wady/, dziury
chemicznych i mechanicznych po-
są oznaczane, a wadliwe obszary są wykrawane. Po
łączeń w naszych skafandrach su-
zakończeniu procesu kontroli materiału rozpoczyna
chych. Przykładem na rysunku jest
się wykrawanie elementów suchych skafandrów.
miernik lepkości, który mierzy lepkość kleju. Kleje, które są krytycznymi komponentami naszych produktów są mieszane przez jedną osobę w specjalnie przygotowanym do tego celu pomieszczeniu.
Każdy suchy skafander Bare zanim opuści fabrykę jest testowany pod kątem przecieków w bardzo rygorystycznych warunkach. Używane ciśnienie do przeprowaJednoczesne wykrawanie wielu paneli skafandrów
dzenia testów szczelności, którym
jest przygotowane w specjalnym oprogramowaniu,
poddawane są skafandry należy do
a następnie przeniesione do kolejki wykrawacza Gerber.
najwyższych w branży.
Operator wykrawacza wybiera materiał do wykrawania, ustawia wszystkie parametry dla wybranego rodzaju materiału. Wykrawanie odbywa się automatycznie. Zaletą automatycznego wykrawacza jest to, że jakość wykrawanych części jest niezwykle wysoka. Po wykrojeniu, wszystkie kawałki są ułożo-
Wszystkie procedury produk-
ne razem i sortowane według rozmiaru. Aby uniknąć
cyjne są rygorystycznie kontro-
błędów podczas sortowania wyciętych elementów na
lowane przez nasz personel pro-
górnym ekranie widzimy wskazówki, jak należy sorto-
dukcyjny i zespół ds. jakości.
wać wykrojone panele.
www.baresports.com Wyłączny Dystrybutor w Polsce
www.nurkowanie-ecn.pl
wiedza
Nurkowanie z butlą a freediving tego samego dnia
Wraz z rosnąca popularnością dyscypliny sportowej, jaką jest freediving, zadajemy sobie pytanie o bezpieczeństwo dotyczące łączenia nurkowania z użyciem sprężonych gazów oraz nurkowania na wstrzymanym oddechu tego samego dnia.
Zdjęcie Kurt Arrigo dla DAN
86
Zdjęcie Irena Stangierska dla DAN
Zatem jakie są wytyczne DAN dotyczące łączenia uprawiania tych dwóch sportów w ten sam dzień? Jeśli nurkujesz na wstrzymanym oddechu przed
niu ze sprzętem powietrznym, musisz wziąć pod
nurkowaniem z butlą
uwagę inne czynniki. Przede wszystkim, po nur-
Odpowiedź będzie zależała od intensywności i głę-
kowaniu jesteś częściowo wciąż nasycony gazami
bokości osiąganych na treningu freedivingowym.
obojętnymi, co normalnie uwzględniłbyś w plano-
Jeśli nurkujesz kilkukrotnie (2–3 razy) na wstrzyma-
waniu sprzętowego nurkowania powtórzeniowego.
nym oddechu praktycznie bezwysiłkowo i jedno-
Freediving wymaga wysiłku fizycznego, co w spo-
cześnie na małych głębokościach (12–15 metrów),
sób oczywisty wpływa na krążenie krwi w organi-
możesz nurkować ze sprężonym gazem bez obaw,
zmie, a jak wiemy, po nurkowaniu zalecany jest
wykonując 30 do 60 minut przerwy powierzchnio-
odpoczynek w celu umożliwienia odsycania tkanek.
wej przed wejściem na nurkowanie ze sprzętem.
Jednocześnie nurkując na wstrzymanym oddechu
Jednocześnie, jeżeli osiągasz większe głębokości
w stosunkowo krótkim odstępie czasu kompresuje-
i obciążasz organizm znacznym wysiłkiem, jak
my istniejące już w krwiobiegu pęcherzyki, co może
np. przy podwodnych polowaniach z kuszą, bę-
stanowić ryzyko szybszego dostania się tych pęche-
dziesz potrzebował znacznie dłuższej przerwy po-
rzyków do filtra płucnego i do obiegu tętniczego.
wierzchniowej, nawet jeśli nie dysponujemy obecnie wystarczającymi danymi, aby dać precyzyjne
Warto również zaznaczyć, że freediving, podobnie
sugestie ram czasowych.
jak nurkowanie ze sprzętem, jest sportem partnerskim i zawsze wymaga zabezpieczenia. Szczegól-
Jeśli nurkujesz z butlą przed nurkowaniem na
nie po długich, głębokich, wymagających dużego
wstrzymanym oddechu
wysiłku zanurzeniach na wstrzymanym oddechu
W sytuacji odwrotnej, jeśli zdecydujesz się na upra-
mogą wystąpić objawy związane z powstawaniem
wiania freedivingu tego samego dnia po nurkowa-
pęcherzyków zbliżone do objawów choroby de-
perfectdiver nr 2(4)/2019
87
Zdjęcie Kurt Arrigo dla DAN
kompresyjnej u nurków sprzętowych. Zespół ten
sprzętem tego samego dnia. Nawet długa przerwa
określany jest jako Tarawana i może przebiegać od
powierzchniowa między tymi nurkowaniami nie
łagodnych nudności, zawrotów lub bólu głowy, do
eliminuje ryzyka przeciążenia krwiobiegu pęche-
poważnych problemów ze wzrokiem, słuchem lub
rzykami. Jako świadomi nurkowie po prostu uni-
mową, aż do utraty przytomności, paraliżu i w naj-
kajmy ryzyka.
gorszym przypadku – śmierci. Aby dowiedzieć się więcej i znaleźć odpowiedzi na A więc…
pytania medyczne związane z nurkowaniem, od-
Należy podkreślić, że w żadnym przypadku nie jest
wiedź www.daneurope.org i www.alertdiver.eu
dobre obciążanie organizmu dużą ilością zalegającego gazu obojętnego. Bardziej konserwatywną re-
Źródło:
komendacją będzie zatem nie łączenie nurkowania
Detection of venous gas emboli after repetitive breath-hold dives:
na wstrzymanym oddechu i nurkowania ze sprzę-
case report – D. Cialoni et al., UHM 2016
tem tego samego dnia, jeśli nurkowania są długie,
www.alertdiver.eu
głębokie, wymagające znacznego wysiłku. Oczywiście każde nurkowanie i każdy organizm jest inny, ale zawsze warto być bardziej ostrożnym niż mniej. Podsumowując, jeśli nurkujesz na wstrzymanym oddechu głębiej niż 15 metrów, powtórzeniowo, wykonując wysiłek, lepiej będzie nie nurkować ze
88
DAN dba o to, abyście mogli beztrosko nurkować, w dowolnym miejscu i czasie
DIVING SAFETY SINCE1983 PHOTO BY MARCELLO DI FRANCESCO
Ogólnoświatowe Assistance w razie wypadku, działające 24/7
Wyłączny dostęp do nurkowych planÓw ubezpieczeniowych
Porady medyczne i zalecenia specjalistów
Udział w programach badawczych z zakresu medycyny nurkowej
Kursy pierwszej pomocy
DANEUROPE.ORG
o k i e m f r e e diverki
Powrót z nurkowania nie zawsze szczęśliwy Tekst i zdjęcia Agnieszka kalska
W ostatnim numerze pisałam o tym co spakować ze sobą i jak to zabrać na samolot. Tu bardziej o historiach, nie zdarzających się zawsze, ale na które warto być przygotowanym.
N
awet jeśli podróżując na miejsce nurkowe
na „podejrzaną listę”. To oznaczało oczekiwanie na
w jedną stronę wszystko poszło jak z płatka,
wywiad z przeszkoloną Europejką, która miałaby
obyło się bez dodatkowych opłat i stresu, to nie
zapewne wychwycić ewentualne kłamstwa. Przez
mamy pewności, że powrót będzie równie udany.
dokładnie 30 minut patrzyłam jak mój paszport był przekazywany z ręki do ręki poszczególnych straż-
90
Naprawdę nie znam powodu i nawet nie domy-
ników granicznych, którzy nie spiesząc się rozma-
ślam się czemu, ale w turystycznych miejscach
wiali beztrosko między sobą. Na co, na kogo i ile
nurkowych, personel na lotnisku nie zawsze jest
czasu mam czekać było czystą zagadką i pomimo
w pełni przyjazny zagranicznym pasażerom, a tym
freediverskiej cierpliwości i całkowicie czystego
bardziej nurkom. Wydawałoby się, że powinno im
sumienia, poczucie irytacji i niepokoju delikatnie
zależeć, aby człowiek był szczęśliwy, gdy opuszcza
zaczynało wewnątrz mnie narastać… a taki właśnie
dane miejsce, żeby jak najszybciej tutaj wrócił, a to
efekt przypuszczam, że strażnicy chcieli uzyskać.
zapewni pracę ludziom w segmencie turystycznym.
Kiedy wszyscy wokół zostali już przesłuchani na-
Doświadczyłam jednak kilku tak nieprzyjemnych sy-
deszła kolej na „szukanie haka” przeciwko mnie.
tuacji, że myślałam wręcz, aby następnym razem
Słysząc pytania, gdzie byłam, co robiłam, czy mam
wybrać zupełnie inny kierunek. Szczególnie złe
znajomych wśród Egipcjan, czy utrzymuję z nimi
wspomnienia z odprawą na powrocie mam z Ejlatu
kontakt i co dokładnie robię na co dzień, poczułam
(Izrael) – kto próbował tamtędy dostać się do Egip-
się jakbym zrobiła coś wbrew prawu i oni mieli już
tu, z pewnością wie o czym mowa. W moim przy-
na to dowody. Biada mi, że na pytanie czy cokol-
padku pieczątki w paszporcie z różnych zakątków
wiek otrzymałam do przewiezienia potwierdziłam,
świata, a w szczególności taka ze Zjednoczonych
że mam laptopa koleżanki, która dzień wcześniej
Emiratów Arabskich, przyczyniły się do wpisania
wyleciała do kraju i zapomniała zabrać go ze sobą…
Czujnik alarmowy został włączony, a laptop zabra-
(co ciekawe zajmował się kolejką obok) wszedł w głębszą polemikę,
no do szczegółowej kontroli. Poza obejrzeniem
co można zabierać w walizce w cenie bagażu, a co nie. Próbował
i przeskanowaniem pod każdym kątem, został tak-
udowodnić nam, że mamy sprzęt nurkowy (aparaty oddechowe czy
że zważony i włączony… całe szczęście na pulpicie
co innego) i że musimy za to zapłacić dodatkowo. Pokazując, że nic
nie było zdjęć z lokalnymi przewodnikami! Kiedy
takiego nie znajduje w naszym bagażu podręcznym ani głównym,
przeszłam ostatecznie cały proces weryfikacji per-
przeszedł na inną strategię. Nadmienił, że płetwy i maski to też sprzęt
sonalnej pozostał jeszcze mój bagaż…
sportowy i za to również należy się dodatkowa opłata. Zdumiałam się już niesamowicie i w końcu spytałam – „A czy jakbym miała buty do
Jak zwykle pianki i ubrania sprasowane do mini-
joggingu w bagażu, to czy również powinnam zapłacić za nie dodat-
mum objętości, przedzielały inne niezbędne freedi-
kowo?”. Mężczyzna w końcu odpuścił, bo wyczuł, że nas nie naciągnie,
verce przedmioty. Wszystko wpasowane dokładnie
ale widać, że taka praktyka nie raz już zdała egzamin.
do kształtu walizki, po otwarciu wręcz wyskakiwało na zewnątrz. To nic, mam czas by ponownie złożyć
Pamiętajcie, że musimy podążać za instrukcjami pracowników, ale tyl-
całą układankę. Była jeszcze torba z monopłetwą
ko jeśli są w stanie to wyjaśnić i wskazać odpowiedni paragraf. Zawsze
i płetwami, która delikatnie mówiąc nie sprostała
spytajcie o wszystkie możliwe rozwiązania, a obsługa przynajmniej
wymiarowo moim potrzebom, a wystające krawę-
spróbuje pomóc nam rozwiązać problem.
dzie dodatkowo zabezpieczyłam folią, taśmą, kawałkiem smyczy od kluczy i kłódką. Choć w środku nie było nic więcej poza gumą i plastikiem, całość należało wypakować, by pan z obsługi mógł starannie obmacać. Po dokonaniu oględzin podziękował i zostawił mnie z całym bagażem do ponownego spakowania. Spoko, przecież każdy uwielbia tę czynność robić po kilka razy. Pozostała już „tylko” odprawa biletowa… Tym razem też zabrakło szczęścia. Tuż przede mną padło zasilanie, a wraz z nim cały system zarządzania. Po kolejnych kilkunastu minutach, rozpoczęto „ręczną odprawę” i każdego po kolei spisywali na papierowe listy… Ostatecznie dotarłam do samolotu i bezpiecznie wylądowałam w kraju, lecz podróż ta wpisała mi się w pamięci jako droga, której należy unikać lub przynajmniej odpowiednio się na to nękanie przygotować psychicznie. Czy bezpośredni powrót z Egiptu będzie mniej stresujący? Oczywiście, jeśli się na to przygotujemy. Ostatnio wracając razem z moimi studentami, usłyszeliśmy na lotnisku w Sharm el Sheikh, że musimy zapłacić 35,00 € za sprzęt nurkowy, który mamy w naszym bagażu rejestrowanym. Moje zdziwienie sięgnęło poziomu niedowierzania. Pan z obsługi
perfectdiver nr 2(4)/2019
91
a r c h e o l og i a
Archeolog podwodny
naukowiec czy poszukiwacz skarbów Tekst i zdjęcia Mateusz Popek
Gdy słyszymy lub czytamy o osobach nazywanych archeologami podwodnymi zazwyczaj przed oczami widzimy morze… najlepiej Karaibskie, ciepłe, z lazurową wodą. Na lekko podrdzewiałym statku stoi młody, wysportowany, bardzo opalony mężczyzna szykujący się do skoku do wody… w szortach. Pod wodą czeka na niego hiszpański galeon pełen tajemnic i złotych monet.
W
łaściwie ten opis to pierwsza scena z filmu „Nie wszystko złoto co się świeci” z Matthew
McConaughey. Opis tej sceny powinna wzbogacać piękna blondwłosa pani naukowiec, która płynnie czyta we wszystkich starożytnych językach świata. W sumie Kate Hudson dobrze pasowała do tej roli. Ale czy tak naprawdę wygląda praca archeologa podwodnego? Czy jesteśmy bardziej naukowcami czy poszukiwaczami skarbów? Jestem Mateusz i zajmuję się archeologią podwodną od prawie 9 lat. Z bohaterem filmu „Nie wszystko złoto co się świeci” łączą mnie właściwie tylko długie blond włosy. Z tym, że moje są dłuższe. Gdy mówię nowo napotkanym osobom czym się zajmuję zazwyczaj pada komentarz: „wooow, ale masz super pracę, pewnie dużo podróżujesz i szukasz wraków”. Po tysięcznym komentarzu przestałem weryfikować wyobrażenia rozmówców na temat mojej pracy. Gdyby wiedzieli jak bardzo się mylą…
92
Mam nadzieję, że ten tekst przybliży trochę wyobrażenia na temat archeologów podwodnych i tego, czym naprawdę się zajmują. Zaczynając od początku, czyli od tego, co trzeba zrobić, żeby zostać mitycznym archeologiem podwodnym. Najpierw należałoby skończyć studia archeologiczne. Niestety nie ma dróg na skróty. W Polsce studia są dwustopniowe i należy uzyskać stopień magistra i posiadać 12 miesięcy praktyk terenowych, żeby mieć prawo do wykonywania zawodu. Każdy kraj ma własne prawo regulujące kto może prowadzić badania archeologiczne. Następnie dobrze by było w trakcie studiów zrobić kurs płetwonurka. Zazwyczaj, dzień po jego zakończeniu studenci myślą, że zostali już archeologami podwodnymi. Życie szybko to jednak weryfikuje. W opinii mojej i moich kolegów z pracy, aby taka osoba zaczęła być naprawdę przydatna w projekcie, potrzeba od dwóch do trzech miesięcy praktyki podczas podwodnych wykopalisk. Oczywiście jest to bardzo osobnicze i jedni „łapią” szybciej inni trochę wolniej. W trakcie praktyk takie osoby uczą się pracy w terenie: poszukiwań, zakładania wykopów, eksploracji, dokumentacji i wielu innych… a jest tych umiejętności do nabycia mnóstwo. Można przyjąć, że po dwunastu miesiącach porządnej praktyki i pięciu latach studiów taka osoba ma wiedzę i umiejętności, żeby prowadzić badania podwodne. Teraz bez przeszkód można wskakiwać do wody i dokonywać wiekopomnych odkryć. Tylko gdzie
czyli pieniądze, a badania podwodne są stosunko-
wskoczyć? Wraki w morzu, mosty i osady nawodne
wo kosztowne. Fundusze na projekty badawcze
w jeziorach nie leżą w każdej zatoczce i przy każdym
zazwyczaj pozyskuje się z grantów. Jest wiele or-
cyplu. Wybranie problemu badawczego to długa
ganizacji europejskich i krajowych, gdzie można
i intensywna praca gabinetowa i archiwalna. Cza-
ubiegać się o fundusze na badania. Zazwyczaj jest
sami pracujemy na przypadkowych znaleziskach
to w formie konkursu. Czyli wypełniamy formularz,
zgłoszonych przez nurków, albo firmy pracującej
który zazwyczaj ma część formalną, opisową i bu-
podczas inwestycji, ale zazwyczaj musimy poświę-
dżet. W pierwszej piszemy kim jesteśmy i dlacze-
cić dużo czasu i przewertować mnóstwo książek,
go to nam warto dać pieniądze, w drugiej części
żeby wybrać obszar do poszukiwań, gdzie można
opisujemy co i jak chcielibyśmy zrobić, a w trzeciej,
spodziewać się nowych stanowisk. Na tą pracę
ile pieniędzy na to potrzebujemy. Pisanie takiego
przeznaczone są długie jesienne i zimowe wieczory.
grantu często trwa miesiącami, potem należy go złożyć w odpowiedniej jednostce, poczekać od kil-
Akweny wybrane. Czas wskakiwać do wody? Zdecy-
ku miesięcy do nawet roku i jeśli byliśmy lepsi niż
dowanie nie. Teraz przyszedł czas na najważniejsze,
konkurencja to dostaniemy pieniądze na badania.
perfectdiver nr 2(4)/2019
93
danych możemy się nad nimi pochylić i spróbować
Zazwyczaj pracujemy w warunkach daleko odchodzących od „karaibskich”. W zespole mamy nawet takie powiedzenie, że najlepsza archeologia jest w wodzie gęstej jak błoto i czarnej jak noc, co rzeczywiście się sprawdza.
wytypować miejsca do poszukiwań lub badań. No i teraz możemy, bez wyrzutów sumienia, że jesteśmy źle przygotowani, wskoczyć do wody. Gdy mamy trochę szczęścia bardzo szybko znajdujemy obiekt archeologiczny. Mogą to być wraki, zatopione osady, mosty, osady nawodne i wszystkie inne obiekty, które człowiek na przestrzeni wieków wrzucił do wody. Gdy już coś takiego znajdziemy należy
Wciąż to nie jest ten moment, w którym możemy
to wyeksplorować, czyli po prostu odkopać. Do tego
wskoczyć do wody. W obecnych czasach badania
służy eżektor, który należy sobie zbudować, bo nie
archeologiczne poprzedza tzw. prospekcja niein-
da się ich kupić w sklepie. Przynajmniej ja nie znala-
wazyjna. Polega to na tym, że wynajmujemy od-
złem takiego sklepu. W trakcie eksploracji pozyskuje-
powiednią firmę lub instytucję, która przy pomocy
my zabytki. Każdy artefakt należy zadokumentować,
skomplikowanych urządzeń takich jak sonda wielo-
opisać, zrobić zdjęcie, wciągnąć do inwentarza. To
wiązkowa (multi-beam echosounder), sonar boczny
bardzo dużo papierkowej roboty, którą należy wyko-
(side-scan sonar), czy profilograf osadów dennych
nać zaraz po nurkowaniu. Wykonujemy także doku-
pomaga nam zawęzić lub nawet znaleźć obiekty ar-
mentacje obiektów nieruchomych w postaci planów
cheologiczne. Po otrzymaniu przetworzonych już
czy modeli trójwymiarowych. Co za tym idzie archeolog podwodny powinien co nieco wiedzieć o geodezji, fotografii podwodnej i obróbce chmury punktów. Zazwyczaj pracujemy w warunkach daleko odchodzących od „karaibskich”. W zespole mamy nawet takie powiedzenie, że najlepsza archeologia jest w wodzie gęstej jak błoto i czarnej jak noc, co rzeczywiście się sprawdza. Niestety nie mamy większego wyboru miejsca, w którym pracujemy i woda często ma całkowicie zerową widoczność, a nawet zdarza się, że pachnie metanem. Dla przybliżenia
94
archeologia
to zapach zgniłych jaj. Okres pracy w terenie to zazwyczaj od jednego do kilku miesięcy w roku, w zależności od klimatu w jakim pracujemy, ile mamy pieniędzy i jaki plan chcemy wykonać. Podczas pracy w terenie produkujemy ogromne ilości danych i dokumentacji, którymi należy się potem zająć. Gdy już skończy się sezon pracy w terenie, wykonaliśmy swoje dziesiątki, a nawet setki nurkowań, po których nawet wejście do wanny przyprawia nas o odrazę, możemy siąść do kolejnej pracy czy analizy danych. Po sezonie mamy okres, w którym zbieramy wszystkie informacje, które pozyskaliśmy pod wodą, wyciągamy z nich wnioski i odtwarzamy fragment historii, którą się zajęliśmy. Wyniki tych badań musimy załączyć do raportu, żeby móc rozliczyć grant. Dobrze by było je też opublikować w jakimś naukowym periodyku. Jeśli odkrycie jest w pewien sposób „medialne” wtedy podaje się informacje do prasy i mediów. Dlatego wiele bardzo ciekawych odkryć wypływa dopiero zimą, bo wtedy archeolodzy wiedzą już z czym mają do czynienia. Więc znowu przyszła zima, zakończyliśmy jeden projekt, piszemy wniosek o następny, tworzymy artykuły, by w przyszłym sezonie znów móc… wskoczyć do wody. Ta krótka opowieść miała na celu przybliżenie pracy i życia archeologa podwodnego. Oczywiście pominąłem tu z premedytacją wiele aspektów naszej pracy. Wdawanie się w szczegóły spowodowałoby, że akapity rozrastałyby się do rozdziałów, a artykuł stałby się podręcznikiem do archeologii podwodnej, które już powstały i nie ma potrzeby ich powielać. Mam nadzieję, że pokazałem, że życie archeologa podwodnego jest dalekie od wyobrażeń, czy nawet filmów. Pomimo że nie przeżywam historii jak w filmie „Nie wszystko złoto co się świeci” to moja praca pozwoliła mi na dotarcie do niezwykłych miejsc na Bałtyku, Morzu Śródziemnym, Ameryce Południowej, czy chociażby w Polsce i czerpanie niezwykłej satysfakcji z pracy i przygód, które mnie i moich współpracowników spotykają. W gruncie rzeczy archeolog podwodny to naukowiec… może lekko zbuntowany, mający coś z poszukiwacza przygód. Ale to są historie na zupełnie inny artykuł.
perfectdiver nr 2(4)/2019
95
n u r kowa n i e z aw o dow e
Cuchnące wyzwanie
Rozpoczynamy cykl artykułów na temat nurkowania zawodowego. Czyli takiego z uprawnieniami i w hełmie. Będziemy korzystać z konsultacji, rozmów i doświadczeń firm branżowych, które się tym zajmują zawodowo.
Zdjęcia Robert Styła
Wojciech Zgoła w rzeczowej rozmowie z Grzegorzem Gniwkiewiczem, Prezesem Zarządu Firmy Frog Sp. z o.o.
Co jakiś czas mówi się o nurkowaniu zawodowym, ale czy jest w ogóle taki zawód jak nurek zawodowy? Może zacznę trochę na sucho;) Tak, jest w Polsce taki zawód, wynika on z Art. 19.1. Ustawy z dnia 17 października 2003 r. o wykonywaniu prac podwodnych, dodatkowo należy dodać, że w naszym kraju to zawód regulowany1. W myśl cytowanych przepisów mamy cztery poziomy uprawnień do wykonywania zawodu nurka, wymieniając od najniższych to: ●● nurek III klasy uprawniony do wykonywania prac podwodnych na małych głębokościach (do 20 m); ●● nurek II klasy uprawniony do wykonywania prac podwodnych na średnich i małych głębokościach (do 50 m); ●● nurek I klasy uprawniony do wykonywania głębinowych prac podwodnych oraz prac podwodnych na średnich i małych głębokościach; ●● nurek saturowany, uprawniony do wykonyZawód regulowany to zespół czynności zawodowych, których wykonywanie jest uzależnione od spełnienia wymogów określonych w przepisach danego państwa członkowskiego UE. Każde państwo członkowskie UE samodzielnie decyduje o uregulowaniu dostępu do zawodów. Ten sam zawód może być więc zawodem regulowanym w jednym państwie członkowskim UE, podczas gdy w innych państwach członkowskich nie będzie on regulowany (www. nawa.gov.pl)
1
P a t r onat działu 96
Ocean-Tech Sp. z o.o.
Kaszubska Droga 13, 80-209 Chwaszczyno
wania bez ograniczeń wszystkich rodzajów
można spotkać nurków są tak różnorodne, że nie
prac podwodnych.
sposób je tutaj wszystkie wymienić, dla przykła-
To ciężki i wymagający zawód, bardzo często
du mogę podać, że nurkowie wykonują prace
mylony z płetwonurkowaniem rekreacyjnym,
w elektrowniach atomowych, oczyszczalniach
a nie mający z rekreacją nic wspólnego. Wymaga
ścieków i ogrodach zoologicznych.
wielotygodniowego szkolenia na każdym z poziomów uprawnień, które kończą się egzaminem
Czy zdarzają się kobiety jako nurkowie zawo-
państwowym przed Komisja Kwalifikacyjną dla
dowi?
Nurków z Ministerstwa Gospodarki Morskiej
Osobiście znam cztery kobiety, a wiem jeszcze
i Żeglugi Śródlądowej oraz odpowiedniego stanu
o co najmniej trzech, które ukończyły szkolenia
zdrowia – potwierdzonego orzeczeniem o braku
w Polsce i pracowały lub pracują w zawodzie.
przeciwskazań do wykonywani prac podwodnych. Parasz się tą profesją od kilkunastu lat. A praCzyli poławiacz ostryg nie jest nurkiem zawo-
ce, jakie wykonujecie jako grupa zawodowa
dowym. Czym się zajmuje taki człowiek?
są przeróżne, często takie, o których zwykły
No bezapelacyjnie nie jest. Natomiast wachlarz
śmiertelnik, nawet nurkujący rekreacyj-
prac, które wykonuje nurek zawodowy w śro-
nie, nie ma pojęcia. Wspomniałeś o oczysz-
dowisku hydrostatycznym jest bardzo szeroki,
czalniach ścieków. Jak to jest pracować
może to być np. wykonywanie umocnień dna
„pod wodą” w tym konkretnym środowisku?
na akwenach portowych, spawanie podwod-
Na dziś, bardziej już zajmuję się zarządzaniem
ne, cięcie ultratermiczne, betonowanie, pod-
firmą wykonującą prace podwodne, kieruję
wodne przeglądy budowli hydrotechnicznych
pracami podwodnymi, nurkuję coraz rzadziej –
lub jednostek pływających, naprawy statków,
taka kolej rzeczy. Wracając do oczyszczalni
oczyszczanie zbiorników wodnych z materiałów
ścieków, wykonuje się tam bardzo różne prace.
niebezpiecznych pochodzenia powojennego lub
Wykonujemy np. kotwienia chemiczne i me-
wojskowego, wspieranie przemysłu wydobyw-
chaniczne w betonie – czyli wiercimy w betonie
czego na morzu oraz wiele innych, których tutaj
otwory, w których osadzamy śruby i szpilki do
nie sposób wymienić. Miejsca i prace w jakich
mocowania urządzeń technicznych niezbędnych
mail: info@ocean-tech.pl
sklep on-line: www.sklep.ocean-tech.pl
97
do prawidłowego działania oczyszczalni. I nurkowie wykonują to
przygniecenie przez statek, aż po tak dziwne,
w ściekach przy zerowej widoczności.
jak ugryzienie przez zwierzęta zamieszkujące
Wracając do oczyszczania osadów ze zbiorników, trzeba przy-
akweny wodne.
zwyczaić się, nie tylko do specyficznych zapachów, ale przede
Wykonując prace na zbiornikach skażonych
wszystkim do pracy w całkowitej ciemności, zapomnieć o zmyśle
biologicznie czy chemicznie stykamy się z jeszcze
wzroku i polegać tylko na odczuciach manualnych, oraz informa-
innymi zagrożeniami – substancjami znajdującymi
cjach od zespołu znajdującego się na powierzchni.
się w środowisku, w którym wykonujemy prace, zagrożenie zatruciem, zarażeniem się wirusami,
To nie wygląda na miłą i łatwą pracę…
bakteriami, poparzenia i inne. Wszystko zależy od
Ta praca to jedno ciągłe wyzwanie, wymagające przy każdym
składu cieczy w jakiej wykonujemy prace.
wejściu pod wodę koncentracji, zaangażowania, trochę sprytu oraz zaufania do kolegów z zespołu, którzy znajdują się na powierzchni.
Czy sprzęt, z którego korzystasz nadaje się po
Tego zawodu nie da się wykonywać, jeśli nie jest on twoją pasją.
zakończonej pracy do dalszego użytku?
Praktycznie każde nowe zadanie, to inne problemy do rozwiąza-
Używany przez nas sprzęt jest certyfikowany,
nia, inny sprzęt, inne warunki hydrologiczne – nowe planowanie,
dopuszczony normami do pracy w danym środo-
przygotowanie, wykonanie zadania i zakończenie pracy, pod ciągłą
wisku skażonym. Umożliwiający całkowitą izolację
presją najważniejszej rzeczy, czyli bezpieczeństwa człowieka znaj-
nurka od agresywnego środowiska hydrostatycz-
dującego się pod wodą. Niejednokrotnie jest taka sytuacja, że nad
nego w jakim się znajduje. Jest wielokrotnego
jednym nurkiem znajdującym się pod powierzchnią pracuje pięć,
użytku, o ile przestrzega się procedur i instrukcji technicznych dotyczących przeznaczenia, przy-
sześć lub więcej osób.
gotowania, eksploatacji, obsługi, dekontaminacji Jakie są niebezpieczeństwa?
i dezynfekcji oraz magazynowania. Oczywiście nie
Niebezpieczeństwa i zagrożenia są ściśle określone przez opraco-
ma rzeczy na wieczność i trzeba po określonym
wane ryzyko zawodowe w zawodzie nurka. Jak już wspominałem to
czasie poddać taki sprzęt serwisom i przeglądom
zawód, a w każdym zawodzie musimy szacować ryzyko zawodowe,
u autoryzowanych przedstawicieli producentów.
tego wymaga od nas Kodeks Pracy. Zaczynając od tych najbardziej
W czasie takiego przeglądu może też dojść do
oczywistych, czyli utopienie, uduszenie, urazy ciśnieniowe czy też
sytuacji, że dalsza eksploatacja sprzętu nurko-
choroby dekompresyjne, poprzez urazy spowodowane wykorzy-
wego zostanie wstrzymana lub koszty napraw są
stywanymi pod wodą narzędziami mechanicznymi, termicznymi,
wyższe od zakupu nowego sprzętu.
P a t r onat działu 98
Ocean-Tech Sp. z o.o.
Kaszubska Droga 13, 80-209 Chwaszczyno
mail: info@ocean-tech.pl sklep on-line: www.sklep.ocean-tech.pl
A jak wygląda zabezpieczenie zewnętrzne,
i zabezpieczających całe zadanie jakie mamy
o którym już wspominałeś?
do realizacji.
Minimalne zabezpieczenie zewnętrzne jest ściśle
Skrótowo wygląda to tak (w wersji minimalnej),
określone w Rozporządzeniu Ministra Infrastruk-
nad wszystkim czuwa kierownik prac podwod-
tury z dnia 19 maja 2004 w sprawie bezpieczeń-
nych, który ma do dyspozycji nurka roboczego
stwa i higieny pracy w pracach podwodnych.
znajdującego się w wodzie, nurka asekuracyj-
Działając zgodnie z prawem, możemy tylko
nego, operatora tablicy rozdzielczej czynnika
zwiększyć swoje bezpieczeństwo poprzez roz-
oddechowego i inne osoby obsługujące urządze-
szerzenie tego, co nakazuje nam prawo. Nurek
nia techniczne bazy prac podwodnych. W zależ-
zawodowy nigdy nie wykonuje pracy sam, zawsze
ności od specyfiki prac jak i sprzętu technicznego
jest z to zespół, którego skład jest uzależniony
w bazie może jeszcze występować np. operator
od przepisów, głębokości na jakiej wykonujemy
systemów nurkowych (komory dekompresyjnej),
prace, sprzętu nurkowego jaki wykorzystuje-
operator żurawia, osoby obsługujące agregaty
my i urządzeń technicznych, wspomagających
prądotwórcze czy też hydrauliczne.
a r t y k u ł sponso r o w a n y
Firma Isotta na targach EUDI w Bolonii zaprezentowała
NOWĄ OBUDOWĘ do lustrzanek NIKON Z6 i Z7 Jak zawsze Włosi zadbali o szczegóły, które zostały dopracowane w najmniejszym stopniu. Obudowa wykonana z czerwonego, anodyzowanego aluminium, zaopatrzona we wszystkie potrzebne pokrętła i przyciski. Użyto podwójnych O-ringów do wszystkich przycisków i demontowanych elementów, które mają zapewnić maksymalny komfort pracy pod wodą oraz zabezpieczyć aparat przed zalaniem W obudowie zamontowano akustyczny i LED-owy czujnik wilgoci.
Przedstawiciel na Polskę: OCEAN-TECH Sp. z o.o.
perfectdiver nr 2(4)/2019
99
p r z y r o da
Sieweczki piaskowe drobiazgi Tekst i zdjęcia wojciech jarosz do większości swoich kuzynów, sieweczki mają
Filigranowej budowy ptaszęta, szybko przebierają cienkimi nogami, gdy sprawnie, może nawet trochę nerwowo, biegają po piasku. Robią to na tyle dziarsko, że
krótkie. Takie też są ich szyje – w zasadzie trzeba to nazwać po imieniu – sieweczki wyglądają, jakby szyi w ogóle nie miały. No może jedynie mornel, nieco większa sieweczka odwiedzająca Polskę w czasie przelotów (choć dawniej regularnie odby-
człowiekowi ciężko się z nimi mierzyć –
wał lęgi w naszych górach, gdzie znajdował warun-
łatwo nam umykają na piechotę.
ki podobne do północnej tundry, gdzie zazwyczaj przychodzą te ptaki na świat) ma wyraźniejszą szyję wśród spotykanych w Polsce gatunków. Co
N
do gatunków i taksonomii tych ptaków, siewecz-
ic dziwnego, skoro bez widocznego wysiłku wy-
ki należą do podrodziny sieweczek (Charadriinae),
konują wiele kroków w ciągu sekundy, a ich
podrzędu siewkowych (Charadrii) w rzędzie siew-
nogi przestają być wtedy w ogóle widoczne – jakby
kowych (Charadriiformes). Najczęstsza w kraju jest
sunęły kilka centymetrów nad ziemią. Są sieweczki
sieweczka rzeczna (Charadrius dubius), a rzadsza
również świetnymi lotnikami. Budowa ich skrzydeł
sieweczka obrożna (C. hiaticula). Ta pierwsza bytu-
sprawia, że nagłe zwroty w powietrzu o 180 stopni
je nad rzekami i zbiornikami wodnymi poszukując
są dla tych ptaków rutyną.
miejsc piaszczystych bądź żwirowych, podczas gdy obrożna preferuje brzegi morskie lub ewentualnie
100
Sieweczki to ptaki nieduże, nie większe od szpaka,
większe rzeki na śródlądziu. Na wybrzeżu zdarzyć
ale za to z charakterystycznymi dla siewkowców
się może spotkanie z sieweczką morską (C. alexan-
długimi nogami. Dzioby z kolei, w przeciwieństwie
drinus) i wyjątkowo (dotychczas tylko kilka stwier-
dzeń) pustynną (C. leschenaultii), a jeszcze rzadziej
dowodem na to, że sieweczki skutecznie przystoso-
mongolską (C. mongolus).
wały się do różnych warunków klimatycznych.
Poza tym na świecie można spotkać niemałe bogac-
Przystosowały się również znakomicie do zdobywa-
two innych gatunków z tego rodzaju. To zaczynamy:
nia pożywienia w miejscach bytowania. Wspomnia-
sieweczka nowozelandzka, skąpopłetwa, długodzio-
ne wcześniej krótkie dzioby sieweczek sprawdzają
ba, grubodzioba, krzykliwa, blada, madagaskarska,
się świetnie w pozyskiwaniu ulubionego pokarmu.
piaskowa, atlantycka, śniada, ciemna, białoczelna,
Pomiędzy ziarnami piasku potrafią dostrzec (a oczy
jasna, jawajska, rdzawogłowa, sundajska, przylądko-
mają duże) najmniejszy ruch swoich ofiar, co jest
wa, płowa, andyjska, patagońska, ozdobna, długono-
równoznaczne z ich szybkim końcem w siewecz-
ga, stepowa, preriowa, szarolica. Do tego w innych
kowym żołądku. Z karty dań najchętniej wybierają
rodzajach mamy jeszcze sieweczkę czarnogłową,
one owady, pajęczaki, skorupiaki, mięczaki i pier-
koroniastą i czarnoczelną. Uff. A gdyby jeszcze wy-
ścienice. W ich zdobywaniu potrafią się sieweczki
mieniać podgatunki… prawdziwa ptasia menażeria.
posunąć do zastosowania przebiegłej taktyki tu-
Wiele z nazw wskazuje na pochodzenie gatunku
pania. Stają wtedy na jednej nodze i podskakując
(jeżeli szanowny Czytelnik zdołał przebrnąć przez
na niej niepokoją ukryte w podłożu bezkręgowce,
powyższą listę), ale niezależnie czy będziemy obser-
które próbując uciekać przed nadciągającym za-
wować te ptaki w Indonezji, Patagonii, na Wyspach
grożeniem stają się widoczne dla łowcy. Ptaki te
Fryzyjskich czy w Mikoszewie, zawsze rozpoznamy,
mimo długich nóg nie wchodzą zbyt często do
że to sieweczki właśnie – mimo różnic w ubarwie-
wody szukając jedzenia. Raczej przeszukują rejony
niu (zazwyczaj mniejszych niż większych) poszcze-
na granicy wody, a czasem nawet całkiem od wody
gólnych gatunków. Mnogość gatunków jest również
oddalone, choć zdarza im się wędrować po błotni-
perfectdiver nr 2(4)/2019
101
parę, po jakimś czasie samica składa jaja. Jest ich
Gdy do gniazda lub młodych zbliża się niepożądany gość, sieweczka próbuje skupić na sobie jego uwagę. Może wykonywać
zazwyczaj 3–4, co biorąc pod uwagę ich rozmiar i ciężar, nijak nie chce się to zgodzić z rozmiarami samicy, bowiem jedno jajo może ważyć piątą część jej masy ciała. Natura potrafi zaskakiwać. Po
wtedy dziwaczne wygibasy lub częściej
złożeniu wszystkich jaj zaczyna się wysiadywanie,
pozorować niepełnosprawność.
w którym u naszych sieweczek udział biorą oboje rodzice. Jaja są niezwykle dobrze zakamuflowane ze względu na nakrapiany rysunek i stosowną barwę. Podobnie będzie z młodymi, które dzięki
stych osuchach w trakcie odpływu – wtedy długie
maskującemu ubarwieniu będą miały szansę po-
nogi przydają się już nie tylko do biegania, ale i do
zostać niezauważonymi przez drapieżców. Nieste-
mulistych przepraw.
ty nie zawsze udaje się sieweczkowym rodzicom uniknąć dramatu utraty lęgu. Nawet wówczas, gdy
102
Sieweczki nie tylko stołują się wśród piasków i żwi-
młode jeszcze się nie wykluły, rodzice podejmują
rów, ale w miejscach o takim podłożu również się
desperackie próby ratowania jaj, również wtedy,
rozmnażają. Ich gniazdo to zazwyczaj niewielki do-
gdy np. wiatr zasypie piaskiem gniazdo. Obserwo-
łek, niekiedy wyścielony zaledwie kilkoma źdźbła-
wano ptaki przyciskające jaja dziobem do piersi
mi traw. Sieweczka rzeczna w niebanalny sposób
i ciągnące je za sobą przemieszczając się tyłem.
urządza przyszłe miejsce złożenia jaj przerzucając
Gdy do gniazda lub młodych zbliża się niepożąda-
te źdźbła nad sobą, stojąc tyłem do gniazda. Trafia.
ny gość, sieweczka próbuje skupić na sobie jego
Gdy sieweczki przypadną sobie do gustu i utworzą
uwagę. Może wykonywać wtedy dziwaczne wygi-
przyroda
basy lub częściej pozorować niepełnosprawność.
kilkaset kilometrów dalej! Podejmowanie kolejnych
Opuszcza jedno ze skrzydeł, ewentualnie udaje
prób lęgowych z innymi samcami, czyli swoista po-
kuternogę i kuśtykając oddala się od gniazda, by
liandria (po ludzku to będzie wielomęstwo), doty-
zagrożenie przestało dotyczyć lęgu. Gdy uda się
czy i innych gatunków, jak np. sieweczki preriowej,
jej odciągnąć najeźdźcę po prostu odlatuje. Tego
która gniazduje na preriach i polach uprawnych
typu zachowania nie są czymś wyjątkowym wśród
Ameryki Północnej, a nie jak sugeruje jej łacińska
ptaków gniazdujących na ziemi. Zachowuje się tak
(Charadrius montanus) czy angielska (mountain plo-
np. większa krewna sieweczek – siewnica, ale i wiele
ver) nazwa w górach. By zamknąć temat zachowań
innych gatunków siewkowców.
seksualnych sieweczek trzeba dodać, że i poligynia im się zdarza (wielożeństwo u Homo sapiens),
W przypadku wspominanego już kuzyna siewecz-
a zatem bywają one zarówno monogamiczne, jak
ki rzecznej i obrożnej – mornela, sprawy rozrodu
i poligamiczne w zależności od gatunku i panują-
mają się nieco inaczej. Mówiąc wprost, wszystko
cych warunków.
jest na opak. Po pierwsze to samice są bardziej kolorowe od samców. To „panie” próbują zwrócić
Sieweczki są typowymi zagniazdownikami, co
na siebie uwagę „panów” i zachęcić ich do założe-
znaczy, że w krótkim czasie po wykluciu pisklęta
nia rodziny. Gdy tylko jaja zostaną złożone, samica
podejmują samodzielne próby poszukiwania po-
zostawia gniazdo pod opieką swojego (byłego już
karmu. Często pozostają przez kilka tygodni pod
w tym momencie) partnera. Na nim spocznie od-
opieką rodziców by przed odlotem przyłączyć się
powiedzialność za wychowanie potomków. Sama
wraz z nimi do większego stada. Co ciekawe, w cza-
leci poszukać kolejnego partnera. Zdarza się, że leci
sie lęgów sieweczki są terytorialne i przepędzają
nie na kolejny fragment plaży czy żwirowiska, ale
swych współplemieńców. Przechodzi im to po
perfectdiver nr 2(4)/2019
103
rejonów Europy Zachodniej. Niektóre sieweczki
Największym zagrożeniem dla praktycznie wszystkich gatunków sieweczek jest zanikanie
lecą aż do północnej Skandynawii, północnej Rosji, a nawet na Grenlandię i do północnej Kanady. W tym względzie również nie są wyjątkowe wśród ptaków siewkowych.
ich siedlisk. Bardzo często wymieniana jest również presja człowieka, głównie turystów, którzy poszukują odludnych plaż, brzegów rzek itp.
Największym zagrożeniem dla praktycznie wszystkich gatunków sieweczek jest zanikanie ich siedlisk. Bardzo często wymieniana jest również presja człowieka, głównie turystów, którzy poszukują odludnych plaż, brzegów rzek itp. Wędrując po takich okolicach, warto uważnie zerkać pod nogi. Zauważenie jaj nie jest rzeczą łatwą, podobnie jak rozpłaszczających się na podłożu piskląt chcących
104
odchowaniu piskląt. Częstym widokiem w czasie
uniknąć wypatrzenia. Na szczęście rodzice są naj-
rozpoczynających się wtedy przelotów są stada że-
częściej w pobliżu i będą starać się nie dopuścić
rujących grupowo sieweczek, nierzadko w towarzy-
do tragedii. Problemem może być również dłuższe
stwie innych gatunków ptaków. Wtedy najłatwiej
przebywanie w okolicach gniazda z jajami, szcze-
jest je wypatrzyć, a przeloty w przypadku Europy
gólnie w klimacie ciepłym, kiedy to brak wysiadują-
Środkowej trwają zazwyczaj od marca do maja
cego rodzica skutkował będzie nie wychłodzeniem,
w jedną stronę i od sierpnia do września w dru-
a zupełnie przeciwnym zjawiskiem – jaja w takiej
gą (choć bywa, że wcześniej jak i później). Nasze
sytuacji mogą się po prostu usmażyć na słońcu.
sieweczki zimują od Wysp Brytyjskich po Afrykę.
Wypatrujcie sieweczek nad wodą, bo to rozbrającej
Znane są też populacje osiadłe z nieco cieplejszych
urody zwierzęta są!
p o r a d y i c i e k aw o s t k i
maski pełnotwarzowe w nurkowaniu Tekst robert styła
Czym dokładnie jest maska pełnotwarzowa przeznaczona do nurkowania?
Cóż, najprostszą odpowiedzią jest informacja pod-
Na rynku występuje kilka profesjonalnych roz-
stawowa, że taka maska posiada zintegrowany
wiązań mogących zaspokoić potrzeby zarówno
drugi stopień. Ważna jest jeszcze druga informacja
nurków rekreacyjnych, jak i technicznych. Różnią
o wspomnianej masce. Mianowicie, odseparowuje
się one kształtem, zastosowanym drugim stop-
całkowicie twarz nurka od warunków zewnętrznych.
niem, materiałem itd. Dobranie odpowiedniej maski pełnotwarzowej zależy od naszych preferencji,
Ale jak wygląda to w rzeczywistości? Zróbmy przegląd
upodobań, warunków nurkowania, jak również
większości dostępnych masek pełnotwarzowych.
zasobu portfela.
W kolejnych numerach magazynu przedstawię
●● Guardiam firmy OTS
najbardziej powszechne, dostępne rozwiązania:
●● Spectrum firmy OTS ●● Divator firmy Interspiro ●● M-48 MOD-1 firmy Kirby Morgan ●● M-48 Supermask firmy Kirby Morgan ●● Poseidon Atmosphere firmy Poseidon ●● Neptun Space Extender firmy Oceanreef
perfectdiver nr 2(4)/2019
105
p o r a d y i c i e k aw o s t k i
dlaczego nie warto stosować różnych kolorów (węży) do oznaczania gazów? Tekst Wojtek A. Filip
Jeżeli do oznaczenia gazu posłużysz się kolorem węża, to system taki przestanie działać krótko po zanurzeniu. Używanie kolorowych elementów pod wodą, jako oznaczeń w procedurach krytycznych, jest niebezpieczne z powodu zmiany tego jak ludzkie oko postrzega kolory wraz ze zwiększającą się głębokością.
Użycie kolorowego węża jako sposobu na ozna-
Gdy zmiana gazu odbywa się w warunkach o moc-
czenie gazu może spowodować spore wątpliwości
no ograniczonej przejrzystości wody, to istnieje
w momencie, kiedy będziesz potrzebował pewności
duże ryzyko popełnienia poważnego błędu w uży-
czy wybrałeś właściwy gaz.
ciu gazu powiązanego z powyższymi punktami.
Powody, dla których nie warto
Zmiana gazu pod wodą to
korzystać z takiego rozwiązania:
procedura stosowana przez
●● na większej głębokości ko-
nurków technicznych. Jak każ-
lory zanikają, więc w cza-
da, powinna być najprostsza
sie zmiany gazu zawsze
z możliwych, wtedy jest najbez-
potrzebujesz dodatkowe-
pieczniejsza. Moment zmiany
go, poza naturalnym, źró-
gazu opieraj o miernik głębo-
dła światła do identyfika-
kości oraz oznaczenie MOD
cji koloru, a twoja latarka
na butli, w której wcześniej
jest odwieszona,
przeanalizowałeś gaz. Ozna-
●● jeżeli przed nurkowaniem ulegnie awarii
czenie MOD jest stałe, nie zmienia się w trakcie
wąż zielony, a zapasowy masz tylko niebie-
nurkowania, a biała nalepka z czarnymi cyframi
ski i użyjesz go, automatycznie masz błąd
jest duża, mocno kontrastowa i widoczna zarów-
w kolorach,
no dla ciebie jak i twojego partnera praktycznie
●● jeżeli na łodzi pożyczysz od kogoś zapaso-
w każdych warunkach.
wy automat, to może on mieć całkiem inny układ kolorystyczny, ●● jeżeli w czasie nurkowania zamienisz automaty na butlach, to zmieniasz kolory.
106
Są wśród nas także osoby nurkujące, które nie rozróżniają kolorów. Warto używać procedur, które są wygodne i bezpieczne dla nas wszystkich.
Nurku!
Nie lekceważ bólu mięśni, stawów i kości.
Dla nas jesteś najważniejszy. Umów się na wizytę ze specjalistą 616 281 181
www.rehasport.pl
|