Rycerz Niepokalanej 10/2015

Page 1

ISSN 0208-8878

PAŹDZIERNIK 2015 • NR 10 (713)

WWW.RYCERZNIEPOKALANEJ.PL


Od redakcji · Do Niej się zbliżyć Drodzy Czytelnicy! Nadszedł październik – nazywany miesiącem różańcowym. To dobry czas, by jeszcze gorliwiej wzywać wstawiennictwa Matki Bożej Różańcowej, szczególnie w intencji naszej Ojczyzny – Polski, o jej duchowe, moralne i materialne odrodzenie, a także o to, by mogły w niej normalnie żyć rodziny, oparte na miłości męża-ojca i żony-matki; rodziny, w których dzieci mogą bezpiecznie wzrastać i kształtować prawdziwe wartości, nie zniekształcone dziwnymi ideologicznymi pomysłami z masońskiego piekła rodem. W tym miesiącu wspominamy cudowne zwycięstwo pod Lepanto, które odniosła chrześcijańska flota nad muzułmańskimi siłami imperium osmańskiego za przyczyną Matki Bożej Różańcowej w 1571 r. Podobnie jak wtedy państwa wyznające islam dążyły do narzucenia siłą swojej religii całemu światu, tak i dziś nie brakuje państw i ideologii narzucających swój światopogląd całym narodom i przekręcającym zdrowe zasady życia. Obecnie również potrzebne jest potężne wstawiennictwo Matki Bożej Niepokalanej, aby odnieść zwycięstwo nad tymi siłami zła, które chcą zniszczyć dar chrześcijańskiego życia, wysłużony najdroższą Krwią naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Dla osób oddanych Matce Bożej to także miesiąc kolejnej rocznicy założenia Rycerstwa Niepokalanej. Do wielkiego jubileuszu 100-lecia pozostały tylko dwa lata. Cóż więc mamy czynić, by świętowanie miało sens? Przede wszystkim samemu do Niepokalanej jeszcze bardziej się zbliżyć, Ją całym sercem umiłować, by Ona w nas i przez nas kochała swego Syna Jezusa. Dalej, propagować ideę Rycerstwa Niepokalanej, aby jak najwięcej osób do Niepokalanej doprowadzić; by one zostały Jej rycerzami, a przez to przyjęły od Chrystusa ofiarowane przez Niego zbawienie – przez nawrócenie, uświęcenie i ewangelizację. Zatem październik to czas pełen rycerskich wyzwań i zadań, które z pomocą Niepokalanej każdy chrześcijanin z odwagą i żywą nadzieją może podjąć dla jak największej Bożej chwały. § Na okładce: Giovanni Battista Salvi, Madonna.

ISSN 0208-8878 Rok założenia 1922 Nr 10 (713) 2015 Za pozwoleniem Kurii Metropolitalnej Warszawskiej z dnia 20 VIII 2015 r. nr 2924/D/2015

Redaktor naczelny: O. Piotr Maria Lenart OFMConv Sekretarz redakcji: Teresa Maria Michałek OV Opracowanie graficzne: Janusz Jaraźny Redaguje zespół ojców franciszkanów Redakcja: Niepokalanów, 96-515 Teresin tel. +48 46 864 23 52 redakcja@rycerzniepokalanej.pl www.rycerzniepokalanej.pl facebook.com/rycerzniepokalanej Redakcja nie zwraca nie zamówionych materiałów i zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów bez uprzedniego powiadomienia autora


W numerze: Za prenumeratę „Rycerza Niepokalanej” przyjmujemy dobrowolne ofiary, podobnie jak to czynił św. Maksymilian Maria Kolbe. Czytelnicy, których nie stać na opłacenie prenumeraty, a pragną otrzymywać „Rycerza Niepokalanej”, powinni powiadomić nas o tym listownie pod koniec każdego roku.

Tel. 46 864 22 08 lub 46 864 22 22 (Polska) +48 46 864 21 38 (zagranica)

4

roga do Boga przez szafę D Rozmowa z Joanną Tor-Gazdą

8 Intencja MI. Październik 2015 O. Raffaele Di Muro OFMConv 10

ycie duchowe wspólnoty Ż O. Grzegorz M. Owsianko OFMConv

11 Skuteczna broń Br. Bruno Paterewicz OCist 14 Mąż – kapłan domowego ogniska O. Ignacy Kosmana OFMConv

16

Kronika MI

20

Podziękowania

Dla orientacji podajemy przybliżone roczne koszty wydruku i wysyłki „Rycerza Niepokalanej”: • Polska: 41,00 zł • Zagranica: Europa: około 35 EUR Ameryka, Afryka i Azja: około 50 USD Australia: około 50 AUD Konto: Wydawnictwo Ojców Franciszkanów Niepokalanów 96-515 Teresin PKO BP 12 1020 1185 0000 4102 0012 3877 IBAN EUR: PL 23 1020 1185 0000 4202 0177 5055 IBAN USD: PL 30 1020 1185 0000 4902 0177 5071 IBAN GBP: PL 12 1020 1185 0000 4702 0185 9495 IBAN CAD: PL 52 1020 1185 0000 4602 0185 9503 SWIFT (BIC): BPKOPLPW Opłaty za prenumeratę mogą być dokonywane czekami bankowymi (na: Wydawnictwo Ojców Franciszkanów Niepokalanów), honorowanymi w obrocie międzynarodowym. Osoby, które nie posiadają konta bankowego, mogą przesyłać ofiary przekazami pocztowymi Postal Money Order. Zamawiając prenumeratę listownie, należy podać dane prenumeratora (imię, nazwisko, dokładny adres).


Droga do Boga przez szafę Pogoń za modą i idealnym wizerunkiem jest wszechobecna. Żądza bycia kochaną, inteligentną, kompetentną staje się z czasem tożsama z byciem piękną, a co za tym idzie – dobrze ubraną. Okazuje się jednak, że to, co staje się zniewoleniem wielu kobiet, może również być drogą do Boga. O poszukiwaniu własnego stylu, o kobiecym pięknie i życiowej pasji opowiada Joanna Tor-Gazda, projektantka i coach, autorka książki Nieporównywalnie piękna. Odkryj swoje piękno i ukaż je innym! Od ponad dziesięciu lat pomagasz kobietom podkreślać ich atuty, a ostatnio napisałaś dla nich poradnik Nieporównywalnie piękna. Odkryj swoje piękno i ukaż je innym!, powiedź jaka powinna być ta piękna kobieta? Joanna Tor-Gazda: Prawdziwie piękna jest ta kobieta, która znając swoją wartość oraz potencjał swojej wiedzy, umiejętności i intuicji, potrafi inspirować i towarzyszyć innym w odnajdywaniu ich potencjału. Oczywiście to, co wkładamy na siebie, ma znaczenie, ale najważniejsza jest treść, którą opakowujemy ubraniami, czyli człowiek, jego wiedza, doświadczenie czy umiejętności. Wartością jest twój potencjał, zestaw przeróżnych talentów. Ubranie może ci pomóc lepiej działać lub będzie hamować twoje możliwości. Skoro najważniejsze jest wnętrze, to czy ubrania nie są jedynie taką etykietką, próbą zatuszowania braków i mankamentów, próbą sprzedaży nas samych na zewnątrz? JT-G: Ubrania mogą stać się w twoich rękach wartościowym narzędziem, dzięki któremu będziesz miała możliwość stworzyć interesującą ilustrację dla twego prawdziwego piękna. Odkrywanie prawdziwego piękna w swoim sercu łączy się także z procesem dojrzewania do wzięcia odpowiedzialności za osobisty rozwój duchowy, intelektualny i fizyczny. Prawdziwe kobiece piękno potrzebuje też wsparcia nie tylko przez modlitwę. 4 • Rycerz Niepokalanej • październik 2015 • Żywa wiara

Joanna Tor-Gazda – projektantka ubioru i kapeluszy, coach stylu. Założycielka marki Dostrajanie.pl oraz autorka pierwszego w Polsce internetowego kursu budowania stylu Osobisty przewodnik stylu. Utworzyła praktyczny i skuteczny system budowania wizerunku, oparty na wiedzy i doświadczeniu zebranemu podczas studiów i nauce u coachów stylu w Wielkiej Brytanii i USA.

Znam kobiety, dla których jest sprzeczne bycie atrakcyjną z byciem blisko Boga i na odwrót. Wszystko, co nie jest „skromne”, czyli nijakie, niewidoczne, szare jest w ich rozumieniu niestosowne. Skąd pomysł, by potraktować modę jako narzędzie duchowego rozwoju?


JT-G: Znasz może książki z serii Opowieści z Narnii C. S. Lewisa? Historię o dzieciach, które przez starą szafę przeszły do nieznanego, tajemniczego i zaskakującego świata Narnii? Moja droga do Boga także wiedzie przez szafę. Na początku była to jedynie dziewczęca fascynacja ubraniami, połączona z pragnieniem podobania się innym, która z biegiem lat zmieniła się w miłość nie tylko do tworzenia rzeczy nietuzinkowych, lecz także do budowania wizerunku wyglądu i stylu ubierania w oparciu o wartość, jaką jest bycie kobietą – córką Boga. Niełatwo jest znaleźć wypowiedzi o Matce Bożej w kontekście mody, urody i kobiecego stylu. Co możesz powiedzieć na ten temat. Jak postrzegasz Maryję, Matkę Bożą? JT-G: Mówienie o Matce Bożej w kategoriach kobiecego stylu, mody czy urody wydaje się być dużym wyzwaniem. Maryja jest dla mnie inspiracją i myślę, że Jej styl ubierania był dodatkiem do Jej wdzięku osobistego, niesamowitej gracji i dobra wypływającego z Jej serca. Gdybym miała określić go w kilku słowach, to myślę, że byłby on prosty i elegancki zarazem, bez wyszukanych dekoracji czy ozdób. Widzę Maryję jako bardzo zadbaną kobietę, która jest świadoma swojego piękna, ale pozostaje skromna i dyskretna. Myślę, że współcześnie najbardziej doceniłaby styl minimalistyczny lub klasyczny, niezwiązany z ciągle zmieniającymi się trendami w modzie. Może wybrałaby delikatne i stonowane kolory, proste ponadczasowe fasony, a może delikatne kwiatowe wzory... Maryja inspiruje mnie do dobrego życia i pracy nad sobą. Jest Ona tajemnicą, która wprowadza mnie w stan zadumy. Co powiedziałabyś kobietom, które nie lubią zakupów, nie przepadają za „strojeniem się” i ostentacyjnie przekonują, że nie przy-

wiązują większej wagi do tego, co noszą, byle było to wygodne? JT-G: Każda z nas kreuje swój wizerunek w bardzo różny sposób. Jedne z nas zdają sobie z tego sprawę i świadomie, rozsądnie budują swoją wizytówkę, a inne uważają, że ich ten temat nie dotyczy i rezygnują z dbania o siebie. Jeszcze inne popadają w skrajność, sądząc, że tylko wygląd zewnętrzny jest ważny, więc śledzą gazety o modzie i nie wyjdą z domu bez makijażu zgodnie z najnowszymi trendami. Jedno jest pewne – styl, czyli sposób dobierania i noszenia odzieży, stanowi element wizerunku człowieka. I chociażbyś się broniła rękami i nogami przed stwierdzeniem: „Jak cię widzą, tak cię piszą”, ta zasada jest obecna w naszym życiu społecznym od zarania dziejów, a w obecnych czasach jest chyba wyjątkowo mocno zakorzeniona. Twoje ubranie informuje otoczenie o tym, kim jesteś, co lubisz, jakie wyznajesz wartości, a nawet, w co wierzysz, nie mówiąc już o tym, co jadło twoje dziecko na obiad (jeżeli jesteś mamą, to wiesz, o czym mówię). Czyli, negując potrzebę troski o to, co mamy na sobie, oszukujemy się i trochę uciekamy od odpowiedzialności za to, jaki komunikat wysyłamy do innych? JT-G: Ubranie wyzwala w nas różne emocje i powoduje rozmaite reakcje. W dzisiejszych czasach, gdy nasz umysł jest zmuszony analizować coraz większą ilość informacji, często bazujemy na obrazie, czyli w tej sytuacji na wyglądzie zewnętrznym, aby szybko ocenić, czy chcemy z tą osobą nawiązać kontakt, czy nie. Może się to wydać okrutne albo płytkie, ale tak jest i już. Czy nie odnosisz wrażenia, że porady stylistów mają na celu jedno – za wszelką cenę upodobnić kobietę, która odstaje od kanonu, do tych, które widzimy w mediach? Żywa wiara • październik 2015 • Rycerz Niepokalanej • 5


JT-G: Żyjemy w czasach, gdzie obraz kobiecej urody jest wykorzystywany do wielu celów, na przykład do sprzedawania przeróżnych produktów (nie tylko kosmetyków). Kanon piękna wytyczany przez media, reklamę czy środowisko show-biznesu nie jest jednak jedynym obowiązującym sposobem na prezentowanie kobiecości. Jest pewnym stylem tworzenia komunikatu używanym w konkretnym celu: zwrócenia uwagi potencjalnego klienta. Zamiast z tym walczyć, warto się zająć budowaniem prawdziwego, różnorodnego i trwałego obrazu kobiety, która swój wizerunek opiera na wartościach płynących z jej prawdziwego piękna, z potencjału jej serca i umysłu. Wszyscy widzimy potrzebę dbania o wizerunek w sferze zawodowej, jednak co z kobietami, które rezygnują z pracy zawodowej na rzecz wychowania dzieci lub też wykonują zawód, w którym nie wymaga się od nich nienagannej prezencji, eleganckich garsonek czy szpilek? JT-G: Jednym z błędów, które popełniają kobiety, jest myślenie, że dbanie o swój wizerunek jest ważne tylko dla osób, które działają w biznesie, pełnią funkcje publiczne lub są gwiazdami show-biznesu. Drugim natomiast jest przekonanie, że ubranie to tylko opakowanie... Ubranie to dopełnienie człowieka, narzędzie, które pomaga w życiu nawiązywać relacje i budować szczęśliwe życie. Moim zdaniem kobieta, która rezygnuje z pracy zawodowej, aby wychowywać dzieci, także pracuje. Prowadzenie domu, wychowywanie dzieci to nie lada wyzwanie. Aby mieć do tego energię i siłę trzeba także zadbać o siebie, o swój rozwój duchowy, intelektualny i fizyczny oraz o swój wygląd. Zwłaszcza, że dzieci uczą się przez naśladowanie. Jeżeli kobietamama nie dba o siebie i wychowuje córkę, to jaki przykład daje swojemu dziecku? Natomiast jeżeli mama dba o swój wygląd, doda6 • Rycerz Niepokalanej • październik 2015 • Żywa wiara

je całej rodzinie energii i radości. Mama jest królową rodziny, ważne, aby o tym pamiętała i umiała ubrać się na każdą okazję. Nie masz wrażenia, że kobiety jednak mają tendencję do tego, by jak najlepiej się opakować tylko po to, by nie wypaść gorzej niż np. koleżanka z pracy? Przecież znane jest utarte stwierdzenie, że w zasadzie ubieramy się dla innych kobiet, nie zaś dla mężczyzn. JT-G: Kobiety nie powinny porównywać swojego piękna zarówno zewnętrznego, jak i wewnętrznego, bo tracą wtedy swoją indywidualność, tracą różnicę, która jest ważną częścią ich piękna. Życie to nie wyścig, ale podróż. Bóg daje nam wolność do życia według naszego pomysłu, ale zostawia nam także wskazówki do działania, aby było ono prawdziwie dobre i piękne. W trakcie tej podróży uczymy się nowych sposobów komunikacji, a jednym z nich (jak pokazuje historia ubioru) jest także odpowiedni strój, który (warto o tym pamiętać) wpływa na emocje wywoływane przez nas u innych ludzi. Czasem wystarczy zrobić jeden krok, na przykład zmienić kolor bluzki czy inaczej uczesać włosy, aby odkryć siebie na nowo, aby zmienić komunikat, który wysyłamy w świat. Mamy wpływ na ten komunikat, gdy znamy podstawowe zasady jego budowania. Gdy zajmiesz się świadomym budowaniem tego komunikatu poprzez dobieranie odpowiednich ubrań, dodatków, fryzury czy makijażu, twoje kompleksy powoli będą ustępowały, aż w końcu znikną. Faktycznie znikają? Wystarczy nowa bluzka i inny krój spodni i czujemy się piękne? JT-G: Doświadczenie pokazało mi, że czasem taki błahy temat jak „ciuchy” prowadzi do głębokich, często trudnych rozmów o relacjach z samym sobą i innymi otaczającymi


nas ludźmi. Od ponad 10 lat pomagam kobietom budować autentyczny styl ubierania, spójny z ich wartościami, zawodem i stylem życia. Każda z nich, gdy poczuła się dobrze i pięknie w ubraniu, które przymierzała, okazywała emocje poprzez naturalny, szczery uśmiech. Nieraz obserwowałam, jak kobiety rozkwitają, gdy odnajdują spójność pomiędzy ich pięknem wewnętrznym i zewnętrznym. Odnalezienie tej relacji z samą sobą ułatwia nawiązywanie relacji z innymi, bo znając swoją wartość, przestajemy się porównywać, a zaczynamy doceniać oraz budzimy wdzięczność za to, co mamy. Podczas ostatnich kilku lat pracy zauważyłam, że nie tylko kolory, lecz także ubrania mogą spełniać funkcję terapeutyczną i pomagać w uzdrowieniu wewnętrznym. Ubrania służą nie tylko do ochrony naszego ciała czy wyrażania osobowości, lecz także pomagają połączyć w całość duszę i ciało w postaci konkretnej wizualnej ilustracji. W swoim poradniku Nieporównywalnie piękna... piszesz, że „w obecnej modzie panuje chaos..., a zmiany trendów są tak szybkie, że spokojnie można porównać obecny główny nurt przemysłu modowego do fast foodów; szybko, tanio i byle jak. Sposobem na złapanie oddechu i uwolnienie się od bylejakości bądź też zbytniego gonienia za modą jest stworzenie mapy własnego stylu”. Czym jest więc styl i jak go znaleźć? JT-G: Styl ubierania to coś więcej niż dobieranie koloru i fasonu ubrań. To tworzenie twojej indywidualnej wizytówki. Tworzenie autentycznego stylu to malowanie ilustracji twojej duszy, osobowości i przekazywanie prawdy o tobie. Kiedy podczas spotkań i warsztatów kobiety pytają mnie, od czego mają zacząć budowanie stylu i całego wizerunku, odpowiadam, że najlepiej zacząć od odpowiedzi na dwa podstawowe pytania: jaką kobietą jestem. Jaką chcę się stawać każdego dnia?

W tworzeniu autentycznego stylu chodzi o budowanie relacji ze sobą, swoim ciałem i dobieranie ubrań spójnych ze stylem życia, który prowadzimy teraz lub który zamierzamy prowadzić w najbliższej przyszłości. Wyobraźmy sobie kobietę, która staje przed swoją szafą. Jakie podstawowe pytanie powinna sobie zadać, wybierając ubranie? JT-G: Czy ubrania nie przysłaniają twojego prawdziwego piękna – iskry Bożej miłości... Dziękuję za rozmowę! JT-G: Ja także. Prawdziwego piękna ci życzę i każdemu, kto przeczyta naszą rozmowę. Rozmawiała Katarzyna Sikorska. § Poradnik: Nieporównywalnie piękna. Odkryj swoje piękno i ukaż je innym! – autorstwa Joanny Tor-Gazdy – został wydany nakładem Wydawnictwa Gloria24.pl.

Niepokalanów Lasek Franciszkańskie Dni Skupienia Franciszkańskie Dni Skupienia to spotkanie osób pragnących zgłębić dotychczasową relację z Bogiem, ale również osób nieznających Boga i poszukujących Jego bliskości. 16-18 października 2015 13-15 listopada 2015 11-13 grudnia 2015 Więcej informacji na: www.dniskupienia.info.pl

Żywa wiara • październik 2015 • Rycerz Niepokalanej • 7


Intencja Rycerstwa Niepokalanej O. Raffaele Di Muro OFMConv, asystent międzynarodowy MI

Październik 2015 Aby każdy wierzący, pociągnięty przykładem Biedaczyny z Asyżu, włożył swój wysiłek w tworzenie i umacnianie pokoju wśród narodów. Aby zapanował pokój, konieczne jest podjęcie wysiłku wprowadzania w czyn gestów miłości, które będą kształtować serca, zdolne do przekazania znaczenia i sposobu zgody między ludami. Bardzo znamienne są słowa Ojca Kolbego: „Nienawiść dzieli, separuje i niszczy, podczas gdy przeciwnie – miłość jednoczy, daje pokój i buduje. Zatem nic dziwnego, że tylko miłość potrafi zawsze uczynić ludzi doskonałymi. Dlatego jedynie ta religia, która uczy miłości Boga i bliźniego, może doskonalić ludzi. Religia Jezusa Chrystusa jest rzeczywiście tą religią miłości, miłości doskonałej, a to jest widoczne w świętych słowach Jezusa Chrystusa” (Pisma św. Maksymiliana, nr 1226). Pokój wypływa z nas. Wojny i podziały występują przede wszystkim dlatego, że brakuje pogodnych serc, które umieją stawić czoła życiu, i braci z pozytywnym i konstruktywnym spojrzeniem. Innym istotnym elementem, który pozwala nie tylko unikać wojen, lecz zasiewa działania i uczucia naznaczone autentyczną zgodą, jest złożenie własnej ufności w Maryi. Św. Maksymilian uważa, że „źródło szczęścia i pokoju nie na zewnątrz, ale wewnątrz nas przebywa. Wykorzystujmy wszystko dla ćwiczenia naszej duszy w cierpliwości, pokorze, posłuszeństwie, ubóstwie i innych cnotach zakonnych, a krzyże nie będą już tak ciężkie. Zresztą głosimy, że przez Niepokalaną wszystko możemy, pokażmy to i czynem. Jej zaufajmy, módlmy się i spokojnie, i pogodnie naprzód w życie” (Pisma św. Maksymiliana, nr 814). 8 • Rycerz Niepokalanej • październik 2015 • Dziedzictwo kolbiańskie


Istotnie, modlitwa okazuje się szczególnie ważna, aby można było zachować pokój. On rodzi się wewnątrz nas i wylewa się na zewnątrz. Każdy podział pochodzi od nieprzyjaciela. Oddanie się w ręce Niepokalanej pozwala mieć serce spokojne, zdolne budować komunię przez postawę pokory i miłości. Święty w różnych okolicznościach zachowywał wewnętrzny pokój i cierpliwość, okazując pogodę ducha także w horrorze obozu koncentracyjnego. Przestrzegał braci przed niebezpieczeństwem podziału: „Bądźmy pewni, że wszelkie podziały i nieporozumienia to nie od Niepokalanej pochodzą, ale tylko i wyłącznie od tego węża, co jest pod Jej nogami. Każdy więc ze swej strony niech dołoży starania, aby wszelkie rozdźwięki łagodzić pokorą, miłością, cierpliwością i modlitwą i coraz bardziej pogłębiać wzajemną miłość i wzajemnie się wspomagać w dążeniu do naszego ideału szerzenia królestwa Niepokalanej w duszach. Niech każdy z was stara się nie tyle zmieniać otoczenie, ile doskonalić samego siebie, samemu do Niepokalanej się zbliżać i tak wszyscy do Niej się zbliżając i nawzajem zbliżać się będą. – Bynajmniej więc nie chwalę nikogo, co się podaje do usunięcia się z placówki i pójścia gdziekolwiek indziej, chociażby nawet do najgorliwszego klasztoru czy zakonu. Łaski Boże i opieka Niepokalanej przygotowane dla każdego z was tam, gdzie się znajdujecie z posłuszeństwa, a wyrywanie się z tych warunków bez względu na przyczyny, jakiekolwiek by one były, jest bez wątpienia pewną tylko pokusą nikogo innego jak szatana, który za wszelką cenę dąży do rozbicia Niepokalanowa i do osłabienia królestwa Niepokalanej – czyżbyście chcieli być narzędziem w jego ręku w tej sprawie?” (Pisma św. Maksymiliana, nr 805). Zgoda na prowadzenie przez Niepokalaną pozwala wierzącemu mieć serce pełne pokoju i radości. Ona wskaże nam sytuacje, w których możemy stać się siewcami dobra i zgody. Opieka Niepokalanej i Jej macierzyńskie

wstawiennictwo przyczyniają się do tego, byśmy byli stworzeniami, które sieją miłość. Męczennik Auschwitz wzywa: „Pozwólmy się Jej prowadzić czy to drogą gładką, czy też wyboistą i ciernistą. Nawet upadki nie powinny nas nigdy zniechęcać. Dość jednego aktu miłości – i to miłości nie uczucia, ale tylko woli, tj. jednego aktu zakonnego posłuszeństwa dla Niej wykonanego, by taki upadek na większy tylko pożytek się obrócił. Św. Teresa od Dzieciątka Jezus pisze nawet, że zgadza się już z myślą, że zawsze będzie niedoskonała, bo trudno, nie jesteśmy jeszcze w niebie. Upadki służą nam do tego, byśmy nie polegali na sobie, ale całą ufność złożyli w ręce Boże, w ręce Niepokalanej, Pośredniczki wszelkich łask. Zawsze spokojnie i pogodnie; nigdy w smutku. I my tu doświadczamy namacalnej opieki Niepokalanej” (Pisma św. Maksymiliana, nr 816). DO REFLEKSJI

• W jaki sposób mogę być budowniczym pokoju? • Co robię, by rozsiewać miłość wokół siebie? • Co robię, by usuwać źródła niezgody i podziału? • Czy moje wybory są naznaczone miłością, która daje pokój? • Św. Maksymilian jest człowiekiem pokoju: jak odczytuję jego przykład? • Jak mogę zapobiec wojnom i podziałom? §

Powołaniowe Dni Skupienia 20-22 listopada 2015 e-mail: barka@franciszkanie.pl tel. 781 213 240 ww.barka.franciszkanie.pl

Dziedzictwo kolbiańskie • październik 2015 • Rycerz Niepokalanej • 9


1917 • PRZYGOTOWANIE DO JUBILEUSZU MI • 2017

ŻYCIE DUCHOWE WSPÓLNOTY O. Grzegorz Maria Owsianko OFMConv

Organizując wspólnotę MI i planując sposób jej funkcjonowania, zastanawiamy się często, czym ta wspólnota powinna się zająć, do czego jest potrzebna itd. Takie planowanie jest ważne, jednak aktywność zewnętrzna powinna mieć u podstaw prawdziwe życie duchowe. Tę kwestię podjął abp Stanisław Gądecki, który (odwołując się do nauczania papieża Benedykta XVI) w homilii wygłoszonej podczas uroczystości NMP Królowej Polski przypomniał, że „jeśli – jako chrześcijanie – chcemy ponownie pociągnąć świat ku Bogu, jest tylko jedno rozwiązanie: trzeba na nowo wszczepić się w Chrystusa. Trzeba udrożnić kanały łączące nas z krzewem winnym. Zbyt wiele mówimy dzisiaj o akcjach, działaniach, doskonaleniu metod apostolstwa, a zapominamy o tym, że przede wszystkim trzeba ożywić więź ze Zbawicielem, która zaowocuje miłością braterską. Trzeba tworzyć wspólnoty, które będą miały odwagę żyć prawem miłości wzajemnej. Które ukażą innym, co to znaczy być uczniem Chrystusa”. Jednocześnie zauważył on, że „latoroślą powiązaną w najdoskonalszy sposób z winnym krzewem jest Maryja, Matka naszego Zbawiciela”. Życie duchowe polega więc na żywej relacji z Chrystusem – to dzięki Niemu żyjemy i to On wie i decyduje, co jest pożyteczne, czym każdy z nas powinien się zająć. Ta relacja z Chrystusem jest z kolei budowana dzięki pomocy i wstawiennictwu Niepokalanej. Troska o osobiste zaangażowanie w życie duchowe jest w gruncie rzeczy naturalna i oczywista, niemniej łatwo o niej zapomnieć w wirze codziennych zajęć lub ulegając presji otoczenia, które łatwo ocenia widoczne dla oka efekty pracy. Wyobraźmy sobie jednak ratownika, pragnącego pomagać osobom, którym grozi utonięcie – czy będzie mógł on

skutecznie pomóc, jeśli sam najpierw nie nauczy się pływać i nie będzie doskonalił swoich umiejętności? Św. Maksymilian przypominał, że nawrócenie i uświęcenie każdego człowieka jest dziełem Bożej łaski, którą „dla siebie i dla drugich zdobywa się na modlitwie”. Bez modlitwy pełnej pokory żadne ludzkie wysiłki nie mają sensu. Bez zaangażowania w modlitwę nie ma więc sensu planowanie jakichkolwiek działań. Wśród modlitw pierwsze miejsce zajmuje Eucharystia. Tak więc każda próba nawrócenia i uświęcenia kogokolwiek powinna rozpoczynać się od uczestnictwa w Eucharystii w jego intencji oraz kończyć na dziękczynieniu również poprzez uczestnictwo w Eucharystii. Poza Mszą świętą Ojciec Maksymilian bardzo cenił adorację Najświętszego Sakramentu, Różaniec oraz modlitwę „O Maryjo bez grzechu poczęta...”. Zwracał też uwagę, że najważniejszymi modlitwami są te obowiązkowe, płynące z posłuszeństwa, codzienne, mało spektakularne... Podstawowe znaczenie ma tu więc wierność niedzielnej Mszy świętej, codziennym pacierzom itd. Te właśnie modlitwy, gdy będą płynąć z serca i miłości do Boga oraz drugiego człowieka, gdy będą połączone z cierpieniem i pokutą, pozwolą odnieść zwycięstwo. Wspólnota MI ma zatem w pierwszej kolejności wspierać swoich członków w rozwoju osobistej więzi z Chrystusem, a dopiero potem planować inne działania. §

10 • Rycerz Niepokalanej • październik 2015 • Dziedzictwo kolbiańskie


SKUTECZNA BROŃ Br. Bruno Paterewicz OCist

Spotkanie ze świętymi jest inspirującą przygodą, a już czytanie Ewangelii przez pryzmat ich życia – to niesamowita sprawa. Gorąco zachęcam do codziennego sięgania po teksty, które Kościół daje swoim dzieciom podczas liturgii. Poznaj też świętego patrona dnia i spróbuj dostrzec Dobrą Nowinę, która zrealizowała się w jego życiu. Módl się, zrób rachunek sumienia, zainspiruj się do twórczej zmiany i czynienia dobra, które możesz zrobić w swoim otoczeniu – i wyciągnij wnioski. Owocnej przygody!

1 października Łk 10,1-12 Św. Tereso od Dzieciątka Jezus, módl się za moje serce i umysł, abym całym sobą pragnął mieć udział w misji głoszenia Dobrej Nowiny. Jest wokół mnie tylu wątpiących, zagubionych i szukających, proś, abym umiał przyjść im z pomocą, głosząc mojego Pana Jezusa Chrystusa. 2 października Mt 18,1-5.10 Aniele Boży, Stróżu mój, często o Tobie zapominam; dziękuję, że się o mnie troszczysz; proszę, nie ustawaj w walce o mnie i moje przyszłe

wieczne zjednoczenie z kochającym Ojcem. Módl się, abym był wrażliwy na dobre natchnienia i nie tracił żadnej okazji do zrobienia dobrego uczynku. 3 października Łk 10,17-24 Bł. Kolumbanie Marmionie, wyjednaj mi radość i wdzięczność z powodu wszystkich łask, które są nieustannie moim udziałem. Przez twoje wstawiennictwo chcę złożyć Najwyższemu Bogu dziękczynienie za to, że prawdę o sobie i o wartości życia w łasce objawił takiemu prostaczkowi jak ja. 4 października Mk 10,2-16 Św. Franciszku z Asyżu, módl się, abym umiał godzić zwaśnionych, jednać skłóconych, bardziej budować mosty, niż pokazywać różnice. Módl się dla mnie o szacunek do nieodwołalnych Bożych wyroków i zgodę na pełnienie Jego woli w mojej codzienności. 5 października Łk 10,25-37 Św. Faustyno, wyjednaj mi łaskę kochania Boga w drugim człowieku, łaskę odnajdywania Jego samego w pełnionym dziele miłosierdzia. Spraw, aby moja miłość nie była tylko słowna, ale konkretyzowała się w akcie pomocy chorym, słabym i opuszczonym. 6 października Łk 10,38-42 Św. Brunonie z Kolonii, daj mi za Twoim przykładem łączyć akcję z kontemplacją. Wyjednaj błogosławieństwo dla wszystkich działań, które podejmuję, a jednocześnie módl się, abym nigdy nie tracił okazji do tego, aby usiąść u stóp Mistrza i patrzeć, i słuchać, i kochać. Żyjąc Słowem • październik 2015 • Rycerz Niepokalanej • 11


7 października Łk 11,1-4 Najświętsza Maryjo Panno, Królowo Różańca Świętego, módl się za wszystkich, którzy różańca nie wypuszczają z rąk. Proś także za tymi, którym jest trudno znaleźć czas i chęć na rozważanie tajemnic z życia Jezusa i Twojego. Módl się i za mnie, rycerza, co w Różańcu widzi broń przeciw wszelkim napaściom szatana. 8 października Łk 11,5-13 Św. Pelagio, módl się za mnie, abym był wytrwały w modlitwie, abym się łatwo nie zniechęcał, nie zrażał i nie rezygnował. Wyjednaj mi łaskę wierności codziennemu pacierzowi, częstemu rachunkowi sumienia i niedzielnej Eucharystii. 9 października Łk 11,15-26 Bł. Wincenty Kadłubku, proś dobrego Boga, abym był człowiekiem wewnętrznie i zewnętrznie zintegrowanym, spójnym, abym mówił, co myślę, i robił, co mówię. By nigdy nie było rozdźwięku pomiędzy moimi słowami i czynami. 10 października Łk 11,27-28 Bł. Mario Angelo Truszkowska, módl się, aby słowo Boże, którego często słucham i staram się wypełnić, nie pozostawało bezowocne. Proś, abym nie pozwolił żadnemu ze słów Boga upaść na ziemię, ale je przyjmował ochotnym sercem i gorliwie wypełniał. 11 października Mk 10,17-30 Św. Janie XXIII, papieżu dobroci, módl się, abym umiał zadowolić się tym, co ubogie i proste. Abym nie szukał zaszczytów i bogactwa, lecz jeszcze z mojego niedostatku przychodził z pomocą potrzebującym. 12 października Łk 11,29-32 Bł. Janie Beyzymie, wyjednaj mi dar skruszonego serca. Naucz mnie czynić pokutę za własne grzechy i radośnie naprawiać wyrządzone krzywdy. Daj mi łaskę dobrej spowiedzi. 13 października Łk 11,37-41 Bł. Honoracie Koźmiński, proszę, abyś modlił się dla mnie o czystość serca, myśli i czynów. Proś, aby Jezus uleczył to, co zostało zranione przez zły dotyk, spojrzenie i grzeszny czyn. Jezu, ufam Tobie! 12 • Rycerz Niepokalanej • październik 2015 • Żyjąc Słowem

14 października Łk 11,42-46 Św. Małgorzato Alacoque, naucz mnie dostrzegać obłudę i kłamstwo oraz daj umiejętność do niszczenia ich przejawów w życiu społecznym, zawodowym i rodzinnym. Razem z Tobą wnikam w otwarte Serce Jezusa i chcę znaleźć w Nim oparcie i łaskę. 15 października Łk 11,47-54 Św. Tereso z Ávila, razem z tobą śpiewam Bogu hymn dziękczynienia za łaskę chrztu świętego i dar życia w Kościele świętym. Dziękuję za papieża, biskupów i kapłanów, którzy podają mi Najświętsze Ciało i Krew Jezusa oraz odpuszczają moje grzechy. Daj, abym po śmierci zasłużył na oglądanie Boga twarzą w twarz. 16 października Łk 12,1-7 Św. Jadwigo, módl się za mnie, abym bez lęku i jakiejkolwiek obawy świadczył, że tylko Jezus jest odpowiedzią na wszystkie pytania i lekarstwem na wszystkie choroby. Daj mi siłę i męstwo, kiedy stanę naprzeciwko tych, którzy z mojej wiary zakpią i ją znieważą. Wiem, Komu zaufałem, nie zawstydzę się na wieki. 17 października Łk 12,8-12 Św. Ignacy Antiocheński, proś dla mnie o stałą asystencję Ducha Świętego. Daj mi w Jego świetle się modlić, dokonywać wyborów i pełnić dzieła miłości. Przyjdź, Duchu Święty, ja pragnę. 18 października Mk 10,35-45 Św. Łukaszu, spraw, abym będąc odpowiedzialny za innych, nigdy nie zapominał, że przełożeństwo jest służbą. Módl się dla mnie o mądrość i roztropność w kierowaniu tym, co mi powierzono. 19 października Łk 12,13-21 Bł. Jerzy Popiełuszko, daj, abym nie chował się za zasłonę milczenia wtedy, kiedy jako katolik i Polak powinienem zabrać głos. Módl się, abym jak Ty kochał Polskę i Polaków i nie bał się dla ich ochrony ponieść największych ofiar. 20 października Łk 12,35-38 Św. Janie Kanty, pospiesz z pomocą tym, których przygoda z młodzieńczą edukacją ciągle jeszcze trwa, daj i mnie doskonalić swoje umiejętności i w ten sposób przygotować siebie i mo-


ich bliskich na spotkanie z Panem, którego przyjście jest nieodległe. 21 października Łk 12,39-48 Bł. Jakubie Strzemię, módl się, abym stale był gotowy na spotkanie z Panem, daj, abym nigdy nie trwał w grzechu ciężkim, abym przebaczał i często mówił bliskim, że ich kocham i że są dla mnie ważni. 22 października Łk 12,49-53 Św. Janie Pawle II, chcę płonąć ogniem Ewangelii, módl się, abym był jej świadkiem i głosicielem. Abym nie ustawał w głoszeniu królestwa i przekonywaniu, że Jezus jest jedynym Odkupicielem człowieka. Nawet gdybym przez to miał cierpieć. I umrzeć. 23 października Łk 12,54-59 Św. Janie Kapistranie, módl się, abym zawsze stawał po stronie prawdy, nawet wtedy, kiedy jest to niemodne. Daj mi bronić praw wykluczonych, oszukiwanych i wyzyskiwanych. I w ten sposób posiąść Bożą sprawiedliwość. 24 października Łk 13,1-9 Św. Antoni Clarecie, módl się, abym w stosunku do grzeszących bliźnich spełniał funkcję dobrego ogrodnika, który dokłada starań, aby uratować nieprzynoszącą owocu roślinę. Daj, aby i wokół mnie znaleźli się tacy, którzy pomogą mnie samemu wydawać dobry owoc. 25 października Mk 10,46-52 Św. Bernardzie Calvo, potrzebuję Bożego zmiłowania, proś o nie dla mnie. Zatrważają mnie moje grzechy, zawstydza mnie moja pycha. Jezusie, Synu Dawida, zmiłuj się nade mną. Panie, daj, abym przejrzał. 26 października Łk 13,10-17 Bł. Celino Borzęcka, wyjednaj mi łaskę troski o potrzebujących. Daj mi hojne dłonie i serce, ucz mnie, że aby zrobić dobro, nie trzeba wiele. 27 października Łk 13,18-21 Św. Furmencjuszu z Aksum, apostole Etiopii, daj, aby moja mała wiara była zaczynem wielkich dzieł Bożych w moim środowisku. Proś dla mnie o ufność w to, że sprawy Boże dokonują się cicho i małymi krokami. Daj, abym był wierny i łatwo nie rezygnował.

28 października Łk 6,12-19 Święci Szymonie i Judo, za waszym wstawiennictwem chcę modlić się za wszystkich, którzy głosili mi Ewangelię i byli świadkami Chrystusa Zmartwychwstałego. Dziękuję za ich życie i przykład wiary, dzięki któremu jestem tu, gdzie jestem. 29 października Łk 13,31-35 Bł. Michale Rua, współpracowniku św. Jana Bosko, módl się, abym zawsze pamiętał, skąd wyszedłem i dokąd zmierzam. Abym miał świadomość wielkości posłannictwa, jakie zostało mi powierzone w sakramentach chrztu i bierzmowania. I nigdy się od niego nie uchylał. 30 października Łk 14,1-6 Bł. Dominiku Collinsie, zakonniku i męczenniku za wiarę, chcę za twoim przykładem nieść innym dobre słowo i pociechę, chcę towarzyszyć tym, którzy trudzą się wokoło sprawy królestwa Bożego. Módl się dla mnie o gotowość do wyrzeczeń i poświęceń. 31 października Łk 14,1.7-11 Bł. Aniele z Acri, kapucyński zakonniku, spowiedniku i kierowniku duchowy wielu dusz, daj mi łaskę wytrwałej pracy nad sobą. Proszę, abym znalazł na swojej drodze mądrych przewodników i dobre wzorce postępowania. §

EWANGELIZACYJNE DNI NAWRÓCENIA 24-25 października 2015 Niepokalanów Lasek ul. Teresińska 32, Teresin Informacje: tel. 604 720 845

www.eden.maryjni.pl

Żyjąc Słowem • październik 2015 • Rycerz Niepokalanej • 13


MĄŻ K APŁAN DOMOWEGO OGNISK A O. Ignacy Kosmana OFMConv

Sytuacja mężczyzny w życiu rodziny przypomina pradawne biblijne wydarzenie spod wieży Babel, kiedy to nastąpiło pomieszanie języków – pomieszanie pojęć i definicji; pomieszanie ról i zadań. Jeśli coś jest do wszystkiego – jest do niczego. eśli mężczyzna może przejmować rolę kobiety, a kobieta – mężczyzny, to znaczy, że żadne z nich nie wykona dobrze postawionych przed nimi zadań. Bo jak sanki są w zimie, rower dobry jest na lato, tak mama to nie jest to samo co tato. Zwykło się uważać, że kapłanką domowego ogniska jest kobieta, powołując się przy tym na wzorce przedchrześcijańskie, w tym szczególnie kult Westy. Nie odbierając kobietom przywileju funkcji kapłańskich w tym względzie, należy wszak zauważyć, że nawet w mitologii, zwierzchnikiem Westalek był nie kto inny jak: Kapłan Najwyższy – mężczyzna. Dowodzi to istnienia prawa naturalnego, wpisanego w ludzkie serce. O prawie tym mówił swoim słuchaczom – w dużej części poganom – św. Paweł Apostoł (Rz 2,14-15). OJCOWSKA WIARA

Pierwszą funkcją kapłana jest uświęcanie. Bóg powiedział: „Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Jahwe, Bóg wasz!”; a gdzie indziej: „Ja jestem Jahwe, który was uświęca!”. Adam, pierwszy człowiek, stworzony przez Boga, otrzymuje – obok różnorakich, powiedzielibyśmy, egzystencjalnych misji – również posłannictwo kapłańskie: aby nie lękał się świętości, lecz żeby nią uświęcał „wszystkich i wszystko”. Nie jest dziełem przypadku, że słowa te w liturgii chrześcijańskiego Wschodu występują w kontekście przeistoczenia i sprawowanych przez celebransa funkcji kapłańskich.

Mężczyzna zatem, ojciec i mąż posiada szczególny charyzmat: charyzmat uświęcania powierzonej sobie wspólnoty – rodziny. Funkcje kapłańskie wymagają nie tylko znajomości rzeczy, ale i odwagi. Odwagi świętości. Świętość bowiem to nie są słowa. To pobożne życie. A życie po Bożemu wymaga codziennego wysiłku w codziennym, wielorakim posługiwaniu rodzinie. Jest to w istocie droga wiary, po której przewodnikiem, nauczycielem i kapłanem winien być mężczyzna. A sprawdzianem tej „męskiej” wiary jest „męska”, odważna modlitwa. Powiedz mi, jak się modlisz, a powiem ci, jaka jest twoja wiara; jakie jest twoje posługiwanie. Wiara bez myślenia jest baśnią, bez modlitwy zaś – jedynie czczą gadaniną. Wiara męska to wiara odważna, wbrew wszelkiego rodzaju poprawności; to pójście „pod prąd”. W świetle tak pojmowanej wiary ogromnego znaczenia nabiera świadectwo życia męża-kapłana i ojca-kapłana. Wychowanie religijne obejmuje szeroko rozumianą edukację dzieci. Jest ono obowiązkiem mężczyzny, o czym ten często zdaje się zapominać. A przecież także z początków naszej historii dowiadujemy się o postrzyżynach siedmioletnich chłopców, o momencie, w którym ci oddawani byli pod męską opiekę i wychowanie. Ten zwyczaj nie był przecież jakimś „widzimisię” dawnych Słowian, lecz właśnie owym Bożym prawem wyrytym w ludzkich sercach. Edukacja ta bez własnego dobrego przykładu ojca-kapłana skazana będzie na fiasko; będzie budową domu na piasku, jeśli za

14 • Rycerz Niepokalanej • październik 2015 • Rodzina, małżeństwo i życie


słowami ojcowskiego pouczenia nie pójdzie świadectwo kapłańskiego – pełnego poświęceń i świętości – życia. Dziecko nie zrozumie i nie zechce przyjąć prawd chrześcijańskich, jeśli nauczyciel, kapłan będzie nim tylko podczas „lekcji”. JAKI OJCIEC, TAKIE DZIECI; JAKI KAPŁAN, TACY PARAFIANIE

Zapytałem kiedyś pewnego chłopca, kim chce być w przyszłości. Odpowiedział: „Chcę być jak tata – wstawać pierwszy z całej rodziny i modlić się razem”. Dzieci wszystko widzą i naśladują. Naśladują przykłady – i te święte i te nie święte. Pierwszą posługą kapłana – także domowego kapłana – jest modlitwa. Brak czasu, którym zwykle się tłumaczy, jest najczęściej wymówką. Św. Ludwik – Ludwik IX, król Francji – zapewne nie miał dużo wolnego czasu. Wprowadził wiele reform. Ujednolicił system monetarny, zreorganizował finanse, usprawnił administrację państwa; wprowadził kontrolę działalności urzędników królewskich. W przypadku niesprawiedliwych decyzji, poszkodowani otrzymywali odszkodowanie, a nieuczciwi urzędnicy byli zwalniani. Ustanowił sądy królewskie, do których można się było odwoływać się od wyroków sądów feudalnych. Za jego panowania znacznie rozbudowały się miasta. Był naprawdę zajętym człowiekiem. A jednak, codziennie uczestniczył w dwóch Mszach świętych. Pytany, jak daje radę spełniać obowiązki króla i ma jeszcze czas na dwie Msze w ciągu dnia – odpowiadał, że właśnie dzięki tym Mszom świętym. W tym miejscu trzeba poczynić refleksję o wierze. Trzeba zastanowić się nad życiem naszego Pana Jezusa Chrystusa, którego opis mamy w Ewangeliach. Było takie zwyczajne. A jednak, gdyby nawet pominąć dokonywane cuda i spojrzeć na Jego życie, szare pośród polnych dróg, pagórków i pustyni, to przecież to zwyczajne życie Syna Człowieczego, zwy-

czajnie ludzkie słowa – mają moc uświęcania. I jeśli ojciec-kapłan domowej wspólnoty, rodziny – domowego Kościoła – podejmie się tego trudu oświecania i uświęcania, stanie się wówczas wzorem dla innych: wzorem chrześcijańskiego postępowania. Wzorem świętości na obraz i podobieństwo świętości Boga Ojca, który stworzył jego antenata – Adama. I tak, mężczyzna – głowa rodziny: zajmuje pierwsze miejsce przy stole, przewodniczy wspólnej modlitwie, naucza swoje dzieci, wyznacza zadania; ale też zabezpiecza jej byt oraz daje przykład chrześcijańskiego, świętego życia. Przez udział w prorockiej, kapłańskiej i królewskiej posłudze Chrystusa pogłębia we własnej rodzinie cnoty chrześcijańskie: wiarę, nadzieję, miłość; przekształca tę podstawową komórkę społeczną w królestwo sprawiedliwości, miłości, pokoju, prawdy – w królestwo Boże na ziemi. Doprawdy, Ten jest kapłanem wielkim, kto za dni swoich spodobał się Panu. Pan to sprawił, że wyrósł on ponad lud, który powierzył jego pieczy. I dał mu błogosławieństwo wszystkich jego domowników. Umocnił swoje przymierze na jego głowie. – Na głowie rodziny. §

Rodzina, małżeństwo i życie • październik 2015 • Rycerz Niepokalanej • 15


Z POLSKI 23 MAJA – BEŁCHATÓW

Na Jubileuszowy Dzień Skupienia Rycerstwa Niepokalanej pod hasłem „Maryjne wezwanie do nawrócenia” do parafii NMP Matki Kościoła i św. Barbary przybyli rycerze z parafii bełchatowskich, Kamieńska, Zelowa, Łobudzic i Tuszyna. W programie dnia skupienia znalazły się adoracja Najświętszego Sakramentu i rozważanie części chwalebnej Różańca świętego, dwie konferencje, dziękczynna Eucharystia, program artystyczny przygotowany przez Lucynę Szymańską – Misterium Matki Kościoła, wspólnotowa agapa i spotkanie przedstawicieli zarządów wspólnot z franciszkanami z Niepokalanowa. O. Stanisław M. Piętka – prezes narodowy MI w swojej konferencji poruszył zagadnienie wpływu środowiska rycerskiego na kształtowanie postaw jednostki w aspekcie radosnego głoszenia Ewangelii. Ojciec z Niepokalanowa, nawiązując do treści Dyplomika MI i św. nauczania Maksymiliana, powiedział, że dla środowiska Rycerstwa Niepokalanej, które istnieje na trzech poziomach (MI-l, MI-2 i MI-3), jedynym bodźcem aktywności ewangelizacyjnej jest miłość bez granic ku Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, aby jak najwięcej dusz jak najściślej z Nim przez Niepokalaną połączyć. Prelegent przypomniał też, że rozpowszechnianie Dobrej Nowiny o zbawieniu i życiu wiecznym jest naturalnym obowiązkiem każdego wierzącego, a zwłaszcza członków Rycerstwa Niepokalanej. Natomiast w homilii Prezes Narodowy MI ukazał Maryjny wzór zaangażowania w dzieło nowej ewangelizacji. Wyjaśnił, że ewangelizacja polega na głoszeniu Słowa i nawracaniu przez to Słowo. Przybliżył też postać św. Maksymiliana jako nowego ewangeliza16 • Rycerz Niepokalanej • październik 2015 • Kronika MI

tora, który odkrył Maryjną aktywność polegającą na świadomym przyjęciu Słowa. Nawiązując do Jubileuszu 25-lecia i tytułu parafii, o. Stanisław zachęcił rycerzy, aby coraz doskonalej należeli do Niepokalanej. „Kto tak coraz doskonalej staje się Jej, ten też coraz bardziej promieniuje na otoczenie” – podkreślił Kaznodzieja.

Fot. MI Bełchatów

Kronika MI

O. Ryszard M. Żuber wygłosił konferencję Maryja, Matka Kościoła, darem dla swojego ludu, w której przypomniał, że chociaż papież Paweł VI ogłosił Maryję Matką Kościoła dopiero w 1964 r., to już w XIII w. św. Franciszek nazywał Maryję Kościołem, a faktycznie stała się Ona Matką Kościoła od momentu Wcielenia. Podczas Mszy świętej do Rycerstwa wstąpiło 15 osób, a przyznany przez Zarząd Narodowy medal „Zasłużony dla Rycerstwa Niepokalanej” o. Stanisław przekazał Henrykowi Jędrzejczykowi i Danucie Gardulskiej. Na ręce prezes miejscowej wspólnoty MI Heleny Wieczorek o. Stanisław wręczył Dyplom dla wspólnoty Rycerstwa Niepokalanej za 25 lat działalności; dyplomy otrzymali także inni rycerze za wieloletnią działalność w parafii. Prezes MI w imieniu wspólnoty wyraziła wdzięczność Bogu, Niepokalanej i św. Maksymilianowi za dar wspólnoty i wszelkie otrzymane łaski, podziękowała franciszkanom z Niepokalanowa i księżom sercanom za opiekę duchową, kapłanom sprawującym Eucharystię, pocztom sztandarowym, ryce-


20 CZERWCA – DĄBROWA GÓRNICZA

Fot. J. Mickiewicz

Na Dzień Modlitwy rycerzy Niepokalanej do sanktuarium św. Antoniego z Padwy w Dąbrowie Górniczej Gołonogu przybyli członkowie MI z Radomska. Konferencja o. Krystiana Żmudy, asytenta kościelnego MI w Radomosku, rozpoczęła duchowe przeżycia. Mówił on o Maryi Niepokalanej w Piśmie Świętym. Msza święta koncelebrowana przez o. Krystiana Żmudę i o. Jacka Bieleckiego, miejscowego asystenta MI, zgromadziła obie wspólnoty na modlitwie. Na wstępie o. Jacek powitał przybyłych gości z Radomska. Obecność asysty ze sztandarem podczas Eucharystii podkreśliła wyjątkowy i uroczysty charakter Mszy świętej. Następnie spotkanie przy kawie i herbacie zjednoczyło rycerzy Niepokalanej z Radomska i Dąbrowy Górniczej w rycerską rodzinę przy wspólnym stole.

Pięknym zakończeniem modlitewnego czasu był wyjazd do bazyliki Matki Bożej Anielskiej w Dąbrowie Górniczej. Ks. Andrzej Stasiak, proboszcz parafii i kustosz bazyliki, z wielką pasją przedstawił historię powstania świątyni aż po czasy współczesne. Pielgrzymi mieli okazję zwiedzić i poznać historię Porcjunkuli, w której znajduje się grób ks. Grzegorza Augustynika, zasłużonego ka-

płana i budowniczego bazyliki Matki Bożej Anielskiej. Tym wzruszającym akcentem, z nadzieją na ponowne spotkanie, dąbrowscy rycerze pożegnali się z o. Krystianem i wspólnotą MI z Radomska (J. Mickiewicz). 8 LIPCA – TUCHÓW

W przedostatnim dniu Wielkiego Odpustu Tuchowskiego, przeżywanym pod hasłem „Nawracajmy się do życia w parafii”, wzięli udział członkowie Rycerstwa Niepokalanej.

Fot. J. Hajduga

rzom i wszystkim zgromadzonym za wspólne świętowanie Jubileuszu (H. Wieczorek, B. Kowalska).

Uroczystości rozpoczęły się odmówieniem Koronki do Miłosierdzia Bożego. Z powodu ulewnego deszczu Msza święta była sprawowana w bazylice. Głównym celebransem był o. Ryszard M. Żuber OFMConv, delegat Rycerstwa Niepokalanej. Kaznodzieja zauważył, że modlitwa arcykapłańska, o której była mowa w odczytanej Ewangelii, jest wciąż aktualna. „W niej Jezus Chrystus prosi swego Ojca, aby wszyscy dostąpili zbawienia, aby mogli przebywać w niebie, by byli chlubą Ojca – mówił. – Nawrócenie to korekta życia, której pragnie sam Bóg, wzywając ludzi do zmiany postępowania, bo chce mieć w nas szczęśliwe i dobre dzieci”. Świat współczesny – zdaniem kaznodziei – nie sprzyja ani wzajemnej jedności między ludźmi, ani jedności z Bogiem-Człowiekiem, Jezusem Chrystusem. Stąd tak bardzo potrzeba pomocy Bożej, bo człowiek sam z siebie nie jest skory do uznawania swojej winy. Nawrócenie Kronika MI • październik 2015 • Rycerz Niepokalanej • 17


26 LIPCA – LĘBORK

W ramach programu Lęborskich Dni Jakubowych odbyła się w sanktuarium św. Jakuba Apostoła w Lęborku uroczysta suma odpustowa, której przewodniczył bp Ryszard Kasyna, biskup pelpliński. Sumę tę sprawowano m.in. jako dziękczynienie za 70 lat pracy franciszkanów w Lęborku. Po Mszy świętej na placu św. Jakuba i na ul. Basztowej odbył się festyn odpustowy z udziałem nie tylko parafian, ale także mieszkańców Lęborka i wielu turystów. Sytuację tę wykorzystali członkowie Rycerstwa Niepokalanej, wręczając w tłumie 18 • Rycerz Niepokalanej • październik 2015 • Kronika MI

i rozdając przy stoisku Cudowne Medaliki oraz archiwalne egzemplarze „Rycerza Niepokalanej”. Rozdano ponad 900 medalików i kilkaset egz. „Rycerza”. Pozostałe archiwalne numery „Rycerza Niepokalanej” po zakończonej akcji zostały wyłożone w kruchcie kościoła, gdzie będą sukcesywnie dokładane.

Fot. D. Spoczyńska

nie jest zadaniem łatwym, dlatego należy ciągle zwracać się o pomoc do Jezusa, którego moc jest większa od każdego naszego grzechu. „Nawrócenie wychodzi od Jezusa i do Jezusa zmierza – stwierdził franciszkanin. – W chwili konania na krzyżu Jezus ofiarował nam niezwykłą pomoc w nawróceniu w osobie swojej Matki, Maryi, znanej i czczonej jako Ucieczka grzeszników i Matka miłosierdzia. Maryja nie pozostawia swoich dzieci bez opieki. Nie ma ani jednej chwili, w której Matka Boża opuściłaby nas” – przekonywał wiernych o. Ryszard Żuber. Kaznodzieja podkreślił szczególną rolę Rycerstwa Niepokalanej. Zadaniem jego członków w pierwszej kolejności jest usłyszeć samemu wezwanie do nawrócenia i we współpracy z Matką Bożą nawrócić się, by potem iść do innych ludzi i w imieniu Matki Bożej wzywać grzeszników do przemiany życia. Dodał również, że pierwszym i podstawowym polem działania dla Rycerstwa Niepokalanej jest parafia, a nie tylko zakrojone na szeroką skalę akcje. Zebrani w bazylice rycerze Niepokalanej odmówili Rożaniec, a następnie już na dziedzińcu bazyliki odprawili Drogę Krzyżową w obronie rodziny, a przede wszystkim również w intencji Senatu RP, który w tych dniach zajmowal się ustawą legalizującą procedurę in vitro (J. Hajduga).

Podsumowując tę akcję, prezes Stowarzyszenia Elżbieta Góra powiedziała: „Na pewno w przyszłym roku akcję tę powtórzymy, ale zaopatrzymy się w jeszcze większą liczbę Cudownych Medalików” (D. Spoczyńska).

Z NIEPOKALANOWA 25/26 LIPCA – OGÓLNOPOLSKI DZIEŃ MODLITWY RYCERSTWA NIEPOKALANEJ

Do Niepokalanowa przybyli rycerze Niepokalanej na czuwanie modlitewne. O. Stanisław M. Piętka, prezes narodowy MI, przypomniał, że „wielkimi krokami zbliżamy się do 100. rocznicy powstania MI, stąd hasło tegorocznego spotkania: Rycerstwo Niepokalanej nadzieją na lepszy świat. Prezes MI przypomniał, że każdy rycerz ma upodabniać się do Niepokalanej, gdyż inaczej nawet największe dzieła nie będą miały żadnego znaczenia. Uczulił także słuchaczy, że jubileusze mają mobilizować, uskrzydlać i pokazać owoce wykonanych dzieł. „Gdy nawrócimy siebie, gdy będziemy coraz bardziej upodobnieni do Niepokalanej, żyjąc Nią, to i inni staną się lepsi”.


nie ustawali w drodze, byście nie poddawali się zniechęceniu, idźcie z odwagą i nadzieją. Wasz charyzmat jest aktualny i potrzebny»”. Dalej o. Szypulski wskazał, że ten, kto chce być nadzieją dla świata, musi zmienić siebie. „Musimy tylko odrzucić to, co złe, a zacząć czynić dobrze tu i teraz, gdyż tylko teraz jest nasze... Musimy zrozumieć nasz ideał, który nie jest zbiorem zasad, metod działania, ale nasz ideał to Niepokalana – osoba żywa, prawdziwa, której my się oddajemy”. Po północy rycerze z diecezji tarnowskiej poprowadzili Drogę Krzyżową. Po niej wierni aż do rana trwali na modlitwie, by wczesnym rankiem wysławiać przywileje Maryi śpiewem Godzinek oraz wysłuchać konferencji na temat ideału rycerskiego.

Fot. Archiwum Niepokalanowa

Rycerze Niepokalanej aż do rana trwali na modlitwie w niepokalanowskiej bazylice. Na samym początku odmówili jedną cześć Różańca świętego, by następnie stanąć do Apelu Jasnogórskiego. Apelowe rozważanie poprowadził o. Grzegorz M. Szymanik, asystent prowincjalny MI prowincji warszawskiej. „Do Niepokalanowa, miejsca uświęconego obecnością św. Maksymiliana – mówił o. Grzegorz – przybywamy z daleka, z krainy naszych grzechów, aby w Sercu Matki szukać nawrócenia, poprzez sakrament pokuty i wyrzeczenie się szatana i wszelkiego zła”. O. Asystent zachęcił też, aby rycerz umiał rozeznać to, co jest dobre, a co najważniejsze, i był pełen miłości i zaufania do Jezusa. Wskazał, że Maryja kocha bezwarunkowo swoich rycerzy i prowadzi ich. „Ona – mówił – jeśli coś daje, to wie, że jest to dla nas dobre; jeśli odbiera, to wie, że jest to dla nas dobre”. „Do Niepokalanej się zbliżyć, upodobnić” – to motto programu słowno-muzycznego, który poprowadziły Siostry Franciszkanki Rycerstwa Niepokalanej. Siostry podzieliły się także osobistymi świadectwami o działaniu Matki Bożej i mocy oddania się Jej. Następnie młodzi rycerze Niepokalanej pod kierunkiem s. Teresy M. Michałek, prezes niedawno powstałej Fundacji Niepokalanej i członka Maryjnego Centrum ŚDM w Niepokalanowie, poprowadzili adorację Najświętszego Sakramentu, podczas której poprzez Niepokalaną Jezusowi Chrystusowi zostało powierzone Rycerstwo Niepokalanej i dzieła prowadzone przez rycerzy. Podczas Eucharystii, sprawowanej o północy, o. Janusz Szypulski, wiceprezes narodowy MI, zadał rycerzom pytanie: Dlaczego członkowie MI – ludzie z wadami i zaletami – mieliby być nadzieją dla współczesnego świata? „Odpowiedź daje nam papież Benedykt XVI, który przypomniał, że rycerze posiadają potężny wzór świętości, pokory i działalności apostolskiej: «Kościół potrzebuje waszej pomocy, dlatego proszę was, byście

Centralnym punktem Dnia Modlitwy była Msza święta, podczas której homilię wygłosił o. Mirosław Bartos, gwardian Niepokalanowa. Ojciec Gwardian przypomniał, że rycerzowi nie może być obojętny drugi człowiek i że ma walczyć o zmianę świata. „Wzorem zmian jest dla nas Założyciel Rycerstwa, który ukazuje nam prawdę, że jeśli nie wiemy, co i jak mamy czynić, to mamy Matkę, Niepokalaną, której oddaliśmy się i która wysłuchuje naszych próśb”. Spotkanie zakończyło się wspólnym odnowieniem Aktu oddania się Niepokalanej i odśpiewaniem hymnu Rycerstwa Niepokalanej. Po Eucharystii bracia z niepokalanowskiego klasztoru poczęstowali przybyłych rycerzy klasztorną grochówką (niepokalanow.pl). § Kronika MI • październik 2015 • Rycerz Niepokalanej • 19


PODZIĘKOWANIA MARYI NIEPOK ALANEJ, ŚW. MAKSYMILIANOWI I INNYM ŚWIĘTYM

17 kwietnia 2015, Wielkopolska Agnieszka Na przełomie października i listopada 2013 r. razem z mężem rozpoczęliśmy modlitwę Nowenną Pompejańską. Mąż prosił dla nas o cud poczęcia, szczęśliwego donoszenia ciąży i narodzin zdrowego dziecka. Oboje potrzebowaliśmy łaski Maryi, aby przezwyciężyć strach przed trudami związanymi z rodzicielstwem. Bałam się komplikacji, które mogą wystąpić w trakcie trzeciej ciąży. Bowiem, gdy spodziewaliśmy się drugiego dziecka, było zagrożenie przedwczesnego porodu. Bałam się także tego, że będę musiała leżeć przez całą ciążę i wtedy nie będę mogła zajmować się dziećmi i domem. Codziennie przez te dziewięć miesięcy oczekiwania w wieczornej modlitwie prosiliśmy Pana Boga w intencji naszego jeszcze nie narodzonego dziecka. Co niedzielę, w modlitwie po Komunii świętej, prosiliśmy Pana Jezusa o tę łaskę szczęśliwych narodzin dla naszego maleństwa. Przez ten czas staraliśmy się być w stanie łaski uświęcającej (co miesiąc, a czasem i częściej przystępowaliśmy do sakramentu pojedania), powierzając Bogu nasze życie i naszą rodzinę. Będąc w stanie błogosławionym, czułam się dość dobrze; leżeć musiałam właściwie tylko krótki czas. Julia urodziła się w planowanym terminie, bez żadnych komplikacji, jest zdrowym i radosnym dzieckiem. Jednak po porodzie pojawiły się problemy z karmieniem córki. Z jednej strony gorąco modliłam się, aby Maryja, najlepsza Matka, cudownie przemieniła te trudności w normalne, naturalne karmienie, a z drugiej strony bardzo buntowałam się na to, że obie musimy tak cierpieć. Przepraszam Maryję za te chwile zwątpienia,

ale jeszcze bardziej dziękuję za łaskę wyprowadzenia z tych ogromnych trudności, które wydawały się nie do przejścia. Maryjo, Twojej matczynej opiece powierzam nasze dzieci i naszą całą rodzinę. 21 kwietnia 2015, Sanoczek Twoja niegodna służebnica Maria Jestem osobą niepełnosprawną i czekam na operację wymiany bioder. W grudniu 2014 r. znalazłam się w szpitalu celem badań przedoperacyjnych. Okazało się, że podejrzewali raka jelita grubego, o czym świadczyły wyniki badań. Trzeba było zrobić dodatkowe badania (kolonoskopię). Gdy to się nie udało, gdyż groziło pęknięcie jelita, zalecono mi badanie w uśpieniu. Kiedy w styczniu tego roku znalazłam się na oddziale onkologicznym, gorąco modliłam się, aby podejrzenie o raka było nieprawdziwe. Przystąpiłam do spowiedzi i Komunii świętej – i czekałam na wynik, obiecując sobie, że jeśli będzie dobrze, podziękuję za to Matce Bożej. I tak się stało. Po badaniu, które tym razem się udało, wyniki diametralnie zmieniły się na dobre, a markery nowotworowe były w normie. Za tę i za inne łaski serdecznie Matce Bożej dziękuję i proszę, bym doczekała operacji i zaczęła chodzić, aby służyć Bogu i bliźnim. 25 kwietnia 2015, Mainz (Niemcy) Anna Dziękuję Panu Jezusowi, Matce Bożej, a także św. Janowi Pawłowi II za wysłuchanie mojej prośby. Kilka miesięcy temu moja 56-letnia córka skierowana była na badanie kolonoskopii z powodu pojawiających się krwawień, co dawało podejrzenie o nowotwór jelita grubego. Bardzo się bała, była

20 • Rycerz Niepokalanej • październik 2015 • Podziękowania


psychicznie załamana. Prosiłam Matkę Bożą, ażeby diagnoza się nie potwierdziła. Wynik badania nie potwierdzał podejrzenia. W tym samym czasie jej 32-letnia córka spodziewała się narodzin pierwszego dziecka. Ciąża powikłała się cukrzycą ciążową, która zagrażała dziecku. Odmówiłam Nowennę Pompejańską w intencji córki i jej dziecka oraz obiecałam złożyć ofiarę, jako podziękowanie. Poród trwał trzy doby, a na świat przyszedł zdrowy, śliczny chłopczyk. Spełniam więc moje przyrzeczenie i z całego serca dziękuję Matce Najświętszej za wszelką pomoc, jaką otrzymuję już od wielu lat w trudnych sprawach życiowych. Kwiecień 2015, Małopolska K. C. Z głębi serca i duszy dziękuję Niepokalanej za wyjście mojego męża z choroby alkoholowej dzięki Cudownemu Medalikowi. Mąż ciągle mi obiecywał, że nie będzie sięgał po kieliszek, a jednak wciąż upadał. Wpadł w ogromne tarapaty i długi. Nie mogłam sama sobie z nim poradzić. Przychodziły mi różne myśli do głowy. Myślałam też, aby od niego odejść. Choć jestem osobą głębokiej wiary, to przychodziły momenty zwątpienia. Pewnego dnia, czytając „Rycerza Niepokalanej”, zobaczyłam „Podziękowania” i pomyślałam, że to jest jedyne wyjście, bo któż inny mi może pomóc, jeśli nie Niepokalana.

Kupiłam Cudowny Medalik i założyłam mężowi na szyję, a z synem i córką zaczęliśmy szturm do nieba, gorąco się modląc do Niepokalanej. Obiecałam też, że podziękuję w „Rycerzu Niepokalanej” jak mąż wyzdrowieje, co teraz czynię. Powoli wyszliśmy z długów i zaczynamy żyć normalnie. W tym roku w kwietniu obchodziliśmy 19. rocznicę ślubu. 1 maja 2015, Grudziądz Wdzięczni rodzice Jasia i dziadkowie Bernadeta i Zygmunt Dziękuję Matce Bożej Fatimskiej i Pompejańskiej za łaskę macierzyństwa oraz św. Janowi Pawłowi II za wstawiennictwo. Moja córka Ewa i zięć Michał nie mieli dzieci, pomimo starań i badań przeprowadzanych przez różnych lekarzy (ginekolodzy nie widzieli przeszkód). Zgodnie z naszą wiarą, na in vitro nie zgodzili się. Otrzymałam od mojej siostry Nowennę Pompejańską. Odmawiałam ją kilka razy w intencji o uproszenie macierzyństwa dla córki. W okresie kanonizacji Jana Pawła II w 2014 r. podwoiłam z mężem i córką modlitwy, błagając naszego wielkiego Papieża o wstawiennictwo do Pana Jezusa i Maryi o uproszenie dziecka dla córki i zięcia. I stało się, ku wielkiej radości całej rodziny. Zaraz po kanonizacji Jana Pawła II okazało się, że Ewa jest w stanie błogosławionym.

Podziękowania • październik 2015 • Rycerz Niepokalanej • 21


31 lipca 2012 r. pojechałam z córką Ewą na pielgrzymkę do Obór na spotkanie z o. Jamesem Manjackalem. Córka w tym czasie była bardzo rozgoryczona brakiem dziecka. Kiedy Ewa stała ze mną i moją siostrą na dużym placu w tłumie, słyszała tam o różnych otrzymanych łaskach. W myślach mówiła do Pana Jezusa z wyrzutem: „A dla mnie, Panie Boże, nic nie masz?”. Na końcu uzdrowień usłyszała z ust charyzmatycznego kapłana słowa: „Ewa, uwierz! Będziesz miała dziecko!”. Rozpłakała się. Czekała, a czas się wydłużał. Czasami załamywała się, wówczas przypominałam córce: Pan Jezus mówił ci jeszcze przez charyzmatyka „Ewa, uwierz...”; poddana jesteś próbie, czy zawierzysz do końca Panu Bogu? Pocieszona córka dalej chodziła na nowenny do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, nabożeństwa fatimskie i modliła się. I tak według woli Pana Boga – obietnica spełniła się. Była szczęśliwa, chociaż miała cukrzycę ciążową. Poradziłam córce dalej chodzić na nabożeństwa fatimskie od 13 maja do 13 października. Zauważyłam, że wszystkie ważne decyzje w życiu Ewy odbywały się 13. dnia miesiąca (praca, dom i inne) i były słuszne. Termin porodu Ewy był 29 stycznia 2015 r., a urodziła zdrowego syna 13 stycznia – w dniu fatimskim. 2 maja 2015, Czechowice-Dziedzice Mirek Gudyś, rycerz Niepokalanej Obiecałem Matce Bożej, że jak urodzi nam się dziecko, to podziękuję na łamach „Rycerza Niepokalanej”. Tak też czynię. Z żoną jesteśmy po ślubie 13 lat i od początku były problemy z zajściem w ciążę. 17 sierpnia 2014 r. – w 12. rocznicę naszego ślubu – byliśmy w krakowskich Łagiewnikach w sanktuarium Bożego Miłosierdzia. 17 sierpnia 2002 r. – w dzień naszego ślubu – papież Jan Paweł II zawierzył świat Bożemu Miłosierdziu. Po powrocie do domu w poniedziałek żona potwierdziła test u lekarza. Córeczka urodziła

się zdrowa, jestem przeszczęśliwy i dziękuję Ci, Maryjo, za wysłuchane modlitwy. 5 maja 2015, Radom Władysław W grudniu 2011 r. lekarz prowadzący, zaniepokojony po obejrzeniu wyników biopsji prostaty, skierował mnie na ponowną biopsję, ponieważ wyniki, które oglądał, nasunęły mu pewne podejrzenie. Ponowna biopsja prostaty w styczniu 2012 r. potwierdziła spostrzeżenie lekarza i wykazała raka prostaty. Wiadomość ta zadziałała na mnie i moją żonę deprymująco; spowodowało to częściowe załamanie w codziennych obowiązkach, ale jednocześnie zmobilizowało nas do działania, aby podjąć leczenie rozwijającej się choroby w jej początkowym stadium. Po otrzymaniu skierowania od lekarza prowadzącego w marcu 2012 r. dostałem się do Świętokrzyskiego Centrum Onkologii w Kielcach. Moje leczenie polegało na dwóch zabiegach brachyterapii i 25 naświetlaniach gruczołu krokowego. Na zabiegi wyraziłem zgodę i zostałem przyjęty do szpitala. Moje leczenie, niezależnie od zabiegów prowadzonych przez lekarzy i techników do naświetlania, powierzyłem Panu Jezusowi i Matce Najświętszej. Podczas pobytu w szpitalu, jak czas pozwalał, brałem udział we Mszach świętych i Koronce do Miłosierdzia Bożego. W czasie tych modlitw pomyślałem, że jeżeli moje leczenie będzie pomyślne, to podziękuję za otrzymane łaski na łamach „Rycerza Niepokalanej”. Moje okresowe kontrole, przeprowadzane po zakończeniu terapii przez lekarza prowadzącego w Kielcach w odstępach sześciomiesięcznych, dają pomyślne informacje. Po ponad dwóch latach od zakończenia leczenia uznaję moje leczenie za udane, dlatego zgodnie z przyjętym zobowiązaniem, dziękuję Panu Jezusowi i Matce Najświętszej za otrzymaną łaskę powrotu do zdrowia po wyleczeniu złośliwego nowotworu prostaty.

22 • Rycerz Niepokalanej • październik 2015 • Podziękowania


Dziękuję również za powrót do zdrowia po przebytym w 2010 r. udarze mózgu oraz powikłaniach, będących następstwem zachorowania na półpasiec w październiku 2012 r. – tj. częściowym paraliżu prawej ręki i podniesieniu przepony, co powodowało trudności w oddychaniu. Dziękuję również za niewielkie skutki potłuczenia po groźnym upadku ze schodów, gdy wychodziłem z kościoła po Mszy świętej. 1 czerwca 2015 r. 26 maja 2015, woj. świętokrzyskie Wdzięczna matka i babcia Ewa Serdecznie dziękuję Panu Jezusowi i Maryi Niepokalanej za łaski i opiekę w życiu moim i moich bliskich. Nie zawsze byłam pobożna. Gdy byłam młoda zapomniałam o Panu Bogu. Nie chodziłam do kościoła, ani się nie modliłam. Założyłam rodzinę, na świat przyszły moje dzieci. Mąż jest człowiekiem pobożnym i dobrym. Znalazłam radość i szczęście w Miłosierdziu Bożym. Jestem ogromnie wdzięczna Panu Jezusowi i Maryi za dar wiary i powrotu do Kościoła. Za mój brak wiary zasłużyłam na karę, a nasz najukochańszy Ojciec w niebie daje mi obfite łaski i okazuje tyle miłosierdzia. Pan Jezus wejrzał na mojego syna i wezwał go do kapłaństwa. Dziękuję, Jezu, za Twoją Miłość. Dziękuję również z całego serca Panu Jezusowi i Maryi za troje dzieci i wnuki. Najmłodsza wnuczka, według badań i przewidywań lekarzy, miała urodzić się bardzo upośledzona. Córka mogła również całkowicie utracić to dziecko, bo we krwi córki wykryto utajoną różyczkę. Ta choroba może uszkodzić płód. Modliliśmy się z całego serca o donoszenie tego dziecka. Na świat przyszła śliczna, zdrowa, mądra dziewczynka. Teraz jest rycerką Niepokalanej wraz ze starszym bratem i rodzicami. Także ja należę do Rycerstwa Niepokalanej i dwie starsze wnuczki również. Jesteśmy szczęśliwi i wdzięczni Panu Bogu, Maryi i o. Wenantemu Katarzyńcowi, do

którego modliła się córka i zięć przed narodzinami wnuczki. Co dla ludzi niemożliwe, dla Pana Boga jest możliwe. 2015, Skarżysko-Kamienna Teresa K. – rycerka Niepokalanej Mam 77 lat, chorowałam na oczy, groziła mi utrata wzroku w prawym oku. Dzięki modlitwie błagalnej i pomocy lekarzy oko zostało uratowane. Miałam też wylew do prawego oka, które również zostało uratowane. Od pewnego czasu to oko bolało mnie i łzawiło. Czekałam na wizytę u lekarza, a w międzyczasie przykładałam do oka wodę pochodzącą ze źródełka św. Barbary w Częstochowie i wodę świeconą z Jasnej Góry. Okulista po pewnym czasie nie stwierdził nic groźnego w oku – za co Panu Bogu i Matce Bożej składam dzięki. Ponadto dziękują: Za dar macierzyństwa: Celina (Gorlice). Za liczne łaski: Babcia Franciszka (Ostróda); Czcicielka Janina; Edyta (woj. mazowieckie); Maria Jodełko; Ola; Maria; Maria (Skarżysko Kościelne); Marta Z.; Matka Janina (woj. lubelskie); Mikołaj Grochowski (Nowe Miasto); Rycerka Anna (woj. lubelskie); Rycerka Niepokalanej; Rycerka Niepokalanej Maria O. (Tarnów); Urszula (Lublin); Zofia (Kleszczowo). Za pracę: Wdzięczna babcia (Skierniewice). Za wiarę: Maria Macioł (Skomielna Biała). Za zdrowie: Elżbieta; Maria (Starachowice); Mariola W.; Teresa O. (Podkarpacie); Wdzięczna Maria (woj. wielkopolskie); Wiesława (woj. dolnośląskie). §

Doświadczyłeś szczególnej łaski? Podziękuj w „Rycerzu Niepokalanej” www.dziekuje.rycerz.info

Podziękowania • październik 2015 • Rycerz Niepokalanej • 23


ROZWAŻANIA RÓŻAŃCOWE...

Przesyłka niestemplowana. OPŁATA POBRANA Umowa z Pocztą Polską S.A. ID 234817/W  Nadano w FUP Sochaczew 1

Różaniec święty modlitwą ewangeliczną o. Szymon Niezgoda OP

Wydawnictwo Ojców Franciszkanów NIEPOKALANÓW, 96-515 TERESIN Polska - Pologne - Poland

oprawa miękka; s. 192; format: 140 × 200; cena: 8,00 zł

Książka zawiera 11 kompletów rozważań 20 tajemnic różańcowych.

F

Różaniec rodzinny. Teologia, praktyka, rozważania Jerzy Szyran OFMConv oprawa miękka; s. 160; format: 120 × 165; cena: 12,00 zł

Książka zawiera rozważania tajemnic Różańca przeznaczone dla rodziny. Jest wspaniałą pomocą w modlitwie dla małżonków, rodziców oraz dziadków.

KALENDARZ TRÓJDZIELNY 2016

MODLITEWNIK MI 2016 Praktyczny, kieszonkowy format modlitewnika z kalendarzem na 2016 rok.

Kalendarz trójdzielny jest kalendarzem ściennym, funkcjonalnym. Po powieszeniu na ścianie będzie wygodnym narzędziem planowania i ciekawą ozdobą przez cały rok.

Zawiera: • kalendarium modlitwy codzienne • mały katechizm • przygotowanie do sakramentu pojednania • litanie •

Zawiera: •

zrywane kalendarium • numerację tygodni • oznaczenie imienin i świąt kościelnych

wielkość złożonego: 320 × 220 mm wielkość po rozłożeniu: 320 × 820 mm

oprawa zeszytowa s. 48 format: 80 × 120

cena: 10,00 zł

cena: 2,00 zł

ZAMÓWIENIA: TEL.: 46 864  21 71, 660 057 410 • E-MAIL: kontakt@niepokalanow.pl SKLEP INTERNETOWY: wydawnictwo.niepokalanow.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.