4 minute read

PRAWO

Next Article
NOWOŚCI WYNALAZKI

NOWOŚCI WYNALAZKI

Prawa pacjenta w dobie kryzysu

Zagrożenie związane z obecnością koronawirusa w Polsce wywołało szereg zmian w życiu codziennym. Korzystający ze świadczeń zdrowotnych również muszą liczyć się z tym, że w nadzwyczajnej sytuacji szczególny charakter zyska realizacja podstawowych dotąd praw przysługujących pacjentom.

Advertisement

Iwona Magdalena Prawnik Aleksandrowicz

Ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta jasno wskazuje, że przestrzeganie praw pacjenta określonych w ustawie jest obowiązkiem organów władzy publicznej właściwych w zakresie ochrony zdrowia, Narodowego Funduszu Zdrowia, podmiotów udzielających świadczeń zdrowotnych, osób wykonujących zawód medyczny oraz innych osób uczestniczących w udzielaniu świadczeń zdrowotnych. Wszystkie te podmioty w dobie zagrożenia epidemiologicznego musiały zmodyfikować zasady swojego działania, przede wszystkim tak, by ograniczyć ryzyko przeniesienia zakażenia na kolejnych pacjentów. Nie bez znaczenia pozostaje również kwestia bezpieczeństwa personelu udzielającego świadczeń.

Prawo do obecności osoby bliskiej przy udzielaniu świadczeń Na poprawę poczucia bezpieczeństwa pacjenta w przebiegu diagnostyki i lecze

nia może mieć wpływ wsparcie udzielane pacjentowi przez bliską mu osobę. Może ona na życzenie pacjenta towarzyszyć mu przy udzielaniu świadczeń. Ustawa przewiduje jednak ograniczenia – osoba wykonująca zawód medyczny udzielająca świadczeń zdrowotnych pacjentowi może odmówić obecności osoby bliskiej przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych, w przypadku istnienia prawdopodobieństwa wystąpienia zagrożenia epidemicznego lub ze względu na bezpieczeństwo zdrowotne pacjenta.

Należy przy tym pamiętać, by odmowę odnotować w dokumentacji medycznej. W szczególnych przypadkach, w miarę możliwości, decyzje – zwłaszcza dotyczące osób niesamodzielnych czy pacjentów w ciężkim stanie – powinny być podejmowane indywidualnie, po rozważeniu wszystkich okoliczności, w tym sytuacji epidemicznej. Ograniczenie tego prawa pacjenta jest szczególnie dotkliwe dla osób przebywających w szpitalu, podobnie jak ograniczenie prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego poprzez wyłączenie możliwości odwiedzania pacjenta przez osoby bliskie. Możliwość osobistego kontaktu i wsparcia hospitalizowanego pacjenta czy zobaczenia nowo narodzonego dziecka to istotne kwestie w życiu każdej rodziny. Zagrożenie epidemiczne uprawnia jednak kierownika podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych do ograniczenia korzystania z praw pacjenta. Rzecznik Praw Pacjenta wskazywał, by w sytuacji ograniczenia kontaktów pacjenta z osobami z zewnątrz zadbać o alternatywne formy kontaktu np. poprzez rozmowy telefoniczne lub za pośrednictwem dostępnych środków komunikacji elektronicznej przez Internet. Dobrym rozwiązaniem jest również zapewnienie pacjentom dostępu do odpowiednio zabezpieczonego Wi-Fi, tak by nie narażać ich na ewentualne dodatkowe koszty utrzymania kontaktu z bliskimi. Odpowiednie informacje o ograniczeniach, ale i o alternatywnych formach kontaktu i udogodnieniach powinny być na bieżąco przekazywane pacjentom i osobom bliskim zaangażowanym w proces leczenia pacjenta poprzez umieszczenie dobrze widocznej informacji w miejscu udzielania świadczeń oraz na stronie internetowej podmiotu leczniczego czy profilu w mediach społecznościowych.

Prawo do świadczeń Rola środków zdalnej komunikacji znacznie wzrosła wobec zaleceń ograniczenia kontaktu osobistego i dużych skupisk ludzkich do niezbędnego minimum. Wprowadzone od stycznia teleporady okazały się skutecznym remedium na kontakt z pacjentem wymagającym konsultacji w przypadku infekcji czy w celu wystawienia recept w kontynuacji leczenia. Rozwiązanie to wpłynęło nie tylko na brak konieczności udania się osobiście pacjenta do przychodni, ale i ograniczyło ryzyko ekspo

» Znacznie wzrosła rola środków zdalnej komunikacji wobec zaleceń ograniczenia kontaktu osobistego i dużych skupisk ludzkich do niezbędnego minimum. «

zycji personelu podmiotów leczniczych na oddziaływanie czynników chorobotwórczych. Działania z zakresu profilaktyki i promocji zdrowia również skutecznie ukierunkowano na odpowiednie kanały i platformy. Okazało się, że wbrew obawom, można skutecznie wpływać zdalnie na pacjenta i nakłonić go do odpowiedniego zaangażowania. E-recepty i Internetowe Konto Pacjenta stały się skutecznymi narzędziami zmniejszenia liczby osobistych wizyt w poradniach. Nie można przy tym stawiać zarzutu ograniczania prawa pacjenta do świadczeń, jako że pacjent zachował możliwość osobistej konsultacji z osobą wykonującą zawód medyczny, a jednocześnie mógł skorzystać z rozwiązań poprawiających jego bezpieczeństwo.

Prawo do dokumentacji medycznej Zdalna forma kontaktu z pacjentem nie zwalnia z obowiązku udokumentowania udzielonych świadczeń. Pacjent ma bowiem prawo do dostępu do pełnych danych dotyczących przebiegu jego leczenia. Sam sposób udostępniania dokumentacji medycznej wymaga natomiast gruntownego rozważenia. Nie można ograniczać prawa pacjenta oraz osób przez niego wskazanych do dostępu do dokumentacji medycznej, należy jednak zapewnić bezpieczeństwo, ograniczyć kontakt fizyczny z dokumentami czy urządzeniami wykorzystywanymi do przeglądania dokumentacji prowadzonej w formie elektronicznej. Korzystnym w kontekście ograniczenia osobistego zgłaszania się pacjentów po dokumenty jest zapewnienie zdalnego dostępu do danych lub przekazywanie skanów dokumentacji zamiast przygotowywanych przez personel kopii w wersji papierowej. Przepisy jednak nie wprowadzają tego rozwiązania jako obligatoryjne. Podmiot leczniczy może rozstrzygnąć, że nie wykonuje skanów prowadzonej dokumentacji medycznej, co uniemożliwi skorzystanie z tej formy udostępnienia. Rekomendowanym rozwiązaniem jest także bezgotówkowa forma płatności, tak by uniknąć kontaktu z banknotami i monetami.

Prawo do tajemnicy informacji Konieczność nowego spojrzenia na realizację wielu praw pacjenta nie wpływa zasadniczo na obowiązek zachowania w tajemnicy informacji związanych ze stanem zdrowia. Nawet fakt zakażenia nie otwiera szerokiego dostępu do informacji o szczegółach dotyczących pacjenta, w tym jego życia rodzinnego i osób, mogących mieć z nim kontakt czy chorób współistniejących, które mogły mieć wpływ na przebieg choroby. Podobnie jak w przypadku każdego innego zachorowania, niezbędne informacje mogą być przekazane tylko uprawnionym instytucjom i osobom, które były bezpośrednio narażone i ich zdrowie może być zagrożone. Wobec ryzyka wynikającego z bezpośredniego kontaktu z osobą zakażoną, okazało się, że podmioty, które już wcześniej zapewniły odpowiednie standardy bezpieczeństwa informacji, chronią w sytuacji podwyższonego zagrożenia nie tylko pacjentów, ale i zdrowie swojego personelu. Przypominające recepcje w hotelach rejestracje wyposażone w niezabudowane lady umieszczone bezpośrednio w poczekalniach nie zapewniają ani bezpieczeństwa przekazywanych danych, ani należytego odseparowania od czynników chorobotwórczych pochodzących od pacjenta. Przeszklone rejestracje lub zamknięte pomieszczenia do pojedynczej rejestracji, a także wyznaczenie na podłodze przed okienkiem rejestracji linii bezpieczeństwa, za którą może przebywać tylko jedna osoba, to z kolei rozwiązania sprawdzające się zarówno w sferze bezpieczeństwa informacji, jak i pod kątem niwelowania ryzyka epidemicznego. 

This article is from: