1 minute read

Przywództwo (nie tylko) w trudnych czasach

Next Article
WHAT’S NEXT

WHAT’S NEXT

cykl pod patronatem Stowarzyszenia Menedżerów opieki Zdrowotnej StoMoZ

Advertisement

Uważany za wielki autorytet zarządzania, prof. Henry mintzberg twierdzi, że o przywództwie mówi się za wiele – ponieważ deficyt, jeśli występuje, dotyczy nie tyle przywództwa, co dobrego zarządzania. jaka jest różnica pomiędzy tymi pojęciami?

dr PIOtr SZYnkIeWIcZ MBA, Prezes zarządu Prometriq Akademii Zarządzania w Sopocie

Przegląd definicji nie daje łatwej odpowiedzi. Może faktycznie potrzebni są nam menedżerowie, a nie liderzy i zamiast używać wielkich słów, trzeba się po prostu zapisać na MBA? Rzetelność nakazuje wspomnieć, że przydatność MBA, H.Mintzberg również surowo krytykuje w książce „Managers not MBAs” z 2004 roku. Ale pozostańmy przy przywództwie, skoro jest taka moda i oczekiwanie. Czy dyrektor szpitala może być postrzegany jako przywódca? Jeszcze do niedawna odpowiedź byłaby raczej sceptyczna. Bo jak może innych przyciągnąć do swojej wizji człowiek, który zarabia mniej niż wielu jego pracowników; który w przeciwieństwie do nich może być w każdej chwili zwolniony i którego kompetencje – jako członka grupy zawodowej – podważa treść przygotowywanych ustaw? Nie wspominając, że raczej trudno o wizję, gdy trwa walka o sprawy bieżące. I właśnie to ostatnie, paradoksalnie, pozwala dyrektorom szpitali sięgnąć po przywództwo. W spokojnych czasach, gdy możliwe było przynajmniej częściowe planowanie, rola dyrektora sprowadza-

This article is from: