Magazyn Życie Handlowe 04.2012

Page 1

04/2012

Raport z regionu: Handel na Opolszczyźnie str. 30

KWIECIEŃ 2012 CENA: 10,70 ZŁ (Z VAT) ISSN: 1231-2010

w w w.ZYCIEHANDLOWE.COM

Specjalnie dla nas: Zbigniew Boniek zabiera do Rzymu polskie wędliny i słodycze str. 28

Temat numeru: Mistrzowie grilla na start str. 18




P o go d z i n a c h

h i s tori a marki

Wydawca Media Direct Sp. z o.o. ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa tel. (22) 539-59-40, fax (22) 539-59-50 www.portalFMCG.pl

Eurogorączka rośnie

Organizator konkursu

Producenci żywności pracują pełną parą, by wykorzystać rosnące zainteresowanie konsumentów zbliżającym się turniejem

Zarząd Radomir Jaszczuk, Beata Farmus Prezes Radomir Jaszczuk rjaszczuk@zyciehandlowe.com Redaktor Naczelny Krzysztof Wojciechowski, (797-294-894) kwojciechowski@zyciehandlowe.com Sekretarz Redakcji Magdalena Stosio-Róg, (608-022-202) mstosio@zyciehandlowe.com

Zaledwie dwa miesiące dzielą nas od mistrzostw Europy w piłce nożnej, które toczyć się będą na boiskach Polski i Ukrainy. Gorączka przygotowań rośnie nie tylko wśród kibiców. Drogowcy próbują dokonać niemożliwego i uczynić przejezdnymi choć część dróg, które miały powstać

Redaktor Mariusz Polit, (510-262-622) mpolit@zyciehandlowe.com

przed Euro. Z kolei producenci żywności, ubrań i gadżetów

Szef działu reklamy Rafał Chudzik, (502-282-990) rchudzik@zyciehandlowe.com

nie konsumentów zbliżającym się turniejem.

Reklama Karolina Miciak, (502-090-590) key account manager kmiciak@zyciehandlowe.com Krystian Kosior, (510-808-508) key account manager kkosior@zyciehandlowe.com Kamil Markiewicz, (513-148-513) key account manager kmarkiewicz@zyciehandlowe.com Marek Siwecki, (502-482-320) key account manager msiwecki@zyciehandlowe.com

polskiej reprezentacji Wojciecha Szczęsnego. Z kolei

Prenumerata Ewa Kiełczykowska, 22 539 59 41 prenumerata@zyciehandlowe.com Dystrybucja Andrzej Rutkowski, (509-970-575) arutkowski@zyciehandlowe.com Opracowanie graficzne Concept Studio, (22) 841-53-55 biuro@conceptstudio.org Druk Ortis Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo redakcyjnego opracowania tekstów przyjętych do druku. Nakład: 70 000 egz., cena egz: 10,70 zł (z 7% VAT)

pracują pełną parą, by wykorzystać rosnące zainteresowa-

Pepsi twarzą swoich produktów uczyniło bramkarza Kompania Piwowarska, do której należy m.in. piwo Tyskie, zaangażowała do promocji gwiazdy światowej piłki z poprzednich dekad – Luisa Figo, Zbigniewa Bońka i Marco van Bastena (str. 38). Nie próżnują też inne firmy. Z badań wynika bowiem – piszemy o tym na str. 40 – że polscy konsumenci nie mają najlepszego rozeznania, kto w rzeczywistości sponsoruje turniej. Wystarczy nam pokazać piłkę w reklamie, byśmy powiązali danego producenta z turniejem Euro 2012. To efekt tzw. marketingu zwodniczego, który jest obecnie wykorzystywany przez wiele firm chcących zarobić na ogólnej atmosferze piłkarskiej fiesty i na rzeszach kibiców, które wkrótce napłyną do naszego kraju. Pytanie o to czy jest on etyczny, wydaje się być już spóźnione. Pewne jest za to, że jest na pewno skuteczny. Dzięki niemu dla wielu producentów oraz handlowców piłkarski czerwiec będzie na pewno czasem gigantycznych żniw.

Życzę miłej lektury Pismo przeznaczone dla specjalistów dystrybucji. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Wszystkie prawa zastrzeżone ©.

4]

Krzysztof Wojciechowski redaktor naczelny


P o godz in a ch

maj 2011

[5


TEMAT NUMERU: Mistrzowie grilla na start!

18

w w w.ZYCIEH AK TUALNOŚCI

Co wyskoczyło z Czerwonej Torebki.............................................................8 Intermarché szuka partnerów na Warmii i Mazurach.........................8 Grudziądz ma trzeciego Piotra i Pawła......................................................10 Delko rezygnuje ze sklepów............................................................................10 Kolejne placówki na koncie Netto...............................................................10 Carrefour zmodernizował hipermarket na Targówku......................12 Ładna i Łobżenica polubiły Spara................................................................12 Agros-Nova przejmuje Fruktusa....................................................................12 Czy Leclerc przejmie MarcPol?.......................................................................14 Nowe Topazy w sieci............................................................................................14 EKO Holding łączy siły w kanale drogeryjnym.....................................16 Hochland wzmacnia dział sprzedaży.........................................................16

PRZEBOJE FMCG

Członkowie jury naszego konkursu............................................................17

28

TEMAT NUMERU

SPECJALNIE DLA NAS: Zbigniew Boniek lubi polskie wędliny i słodycze

Mistrzowie grilla na start!...................................................................................18 Procenty pod chmurką.......................................................................................24

S P E C J A L N I E D L A Ż YC I A H A N D LO W E G O

Zbigniew Boniek: Lubię polskie produkty.........................................28

RAPORT Z REGIONU

Województwo opolskie:

Doskonałe efekty rodzinnego zarządzania.............................................30 Biedronki im niestraszne....................................................................................32 Duża różnorodność, ale nie na półkach...................................................34

MISTRZOST WA 2012 W SKLEPIE

Tyskie: właścicielom sklepów chcemy rozdać żywą gotówkę...38 Wystarczy piłka w reklamie, by zdobyć serca klientów..................40

PROMOCJE I KAMPANIE . . ................................... 42 RAPORT Z REGIONU: Opolskie – Doskonałe efekty rodzinnego zarządzania

R E K L A M A

30

RYNEK

Oferta komunijna

Słodki dodatek do koperty...............................................................................48


04/2012

ANDLOWE.COM Lody

Zarobisz nie tylko na śmietance....................................................................52

Fiksy

TRENDY: Wiosenne modelowanie półki pod szczupłą sylwetkę

58

ZaFIXowane na sukces........................................................................................56

Trendy

Wiosenne modelowanie półki.......................................................................58 Recepta na tęgie zyski ze szczupłej sylwetki.........................................60 Herbata sojusznikiem w pojedynku z nadwagą ...............................64

NOWE PRODUKTY

Artykuły kosmetyczne.........................................................................................66 Artykuły spożywcze..............................................................................................68

PREZENTACJE

Algida – lodowe przyjemności od serca.................................................78

PRAWO

Kiedy monitoring narusza prawa pracowników?...............................80

AUTO W FIRMIE

86

MERCHANDISING: Cappy prosto z lodówki

Ducato wybrane na lidera.................................................................................82 Wraca legendarna Syrena Sport....................................................................82 Viano dla wymagających .................................................................................82

WYPOSAŻENIE

Polskie oprogramowanie dla handlowców z Windowsem.........84 Nowe drukarki od Intermec.............................................................................84 Służbowe noclegi tańsze o 40 procent....................................................84 Stop dla upału w sklepie....................................................................................84

MERCHANDISING

Soki – Cappy prosto z lodówki......................................................................86 Jak zwiększyć obroty i podnieść zyski ze sprzedaży lodów........88

PO GODZINACH Historia marki

Browar Namysłów – tradycja, która zobowiązuje...............................90

Przepisy.......................................................................................................................92 Krzyżówka z nagrodami.............................................................................94 R E K L A M A

HISTORIA MARKI: Browar Namysłów – tradycja, która zobowiązuje

90


a kt u a ln o s c i

Co wyskoczyło z Czerwonej Torebki W marcu ruszyły aż trzy obiekty Czerwona Torebka. Nowe pasaże handlowe zlokalizowane zostały w Szczecinie-Warzymicach, Bytomiu oraz Tomaszowie Mazowieckim. Co ciekawsze, wraz z nimi na rynku zadebiutowała nowa sieć sklepów typu convenience – Małpka Express.

J

ako pierwszy wystartował obiekt w Szczecinie-Warzymicach (woj. zachodniopomorskie), który jest złożony z 9 modułów (każdy ma około 60 mkw.), a jego powierzchnia użytkowa to 508 mkw. Kolejnym był pasaż Czerwonej Torebki w Bytomiu w województwie śląskim (przy ul. Karpackiej). Jego powierzchnia jest nieco mniejsza niż w Szczecinie i wynosi 466 mkw. Jest on też o jeden moduł mniejszy od szczecińskiego. Ostatni z nowych obiektów Czerwonej Torebki wybudowany został w Tomaszowie Mazowieckim (woj. łódzkie). Składa się z 7 modułów i zajmuje powierzchnię 418 mkw. Małpka wkracza do akcji Wraz z otwarciem Czerwonej TorebTreści opublikowane w tym miejscu dostępne są ki w Szczecinie-Warzymicach na rynjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa ku zadebiutowała nowa sieć sklepów prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu typu convenience – Małpka Express. w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Będzie ona kluczowym najemcą pasaży Czerwona Torebka. W jej asortymencie znajdują się m.in. artykuły spożywcze, szeroki wybór alkoholi oraz prasa. Wartością dodaną dla klientów odwiedzających lokale sieci będą ciepłe przekąski oraz możliwość wypicia gorącej kawy w wyodrębnionej strefie bistro. Spółka Czerwona Torebka planuje w tym roku otwarcie 80 pasaży handlowych. Dotychczas udało jej się uruchomić pięć obiektów. Pierwszy z nich ruszył w lipcu ubiegłego roku w Żorach (woj. śląskie). Kolejne inauguracje miały miejsce w czwartym kwartale 2011 r. w Dębicy (woj. podkarpackie), Świebodzicach (woj. dolnośląskie), Słupsku (woj. pomorskie) i Słupcy (woj. wielkopolskie). W ciągu 10 lat firma chce otworzyć w sumie około 2 tys. obiektów handlowych na terenie całego kraju.

8]

Intermarché szuka partnerów na Warmii i Mazurach Grupa Muszkieterów, zarządzająca supermarketami spożywczymi Intermarché i działającymi w branży „dom i ogród” Bricomarché, zamierza otworzyć kolejne sklepy w województwie warmińsko-mazurskim. Poszukuje franczyzobiorców w miastach liczących powyżej 6 tys. mieszkańców.

D

otychczas pochodzące z Francji marki supermarketów rozwijane były głównie na zachodzie i południu Polski. Teraz Muszkieterowie chcą aktywnie działać na wschodzie kraju. Rozwój sklepów w województwie warmińsko-mazurskim jest elementem tej strategii. – Interesują nas miasta powyżej sześciu tysięcy mieszkańców, gdzie przeważają niezrzeszone małe sklepy. Supermarketów, które oferują szerszy asortyment, jest tam niewiele. Chcemy wypełnić niszę – mówi Marek Feruga, prezes Grupy Muszkieterów. Koszt inwestycji w supermarket Intermarché i Bricomarché wynosi 500 tys. zł. Kwota ta nie jest opłatą licencyjną, tylko stanowi kapitał zasilający spółkę inwestora. Aktualnie w regionie Warmii i Mazur pod obiema markami Muszkieterów działa 12 placówek. W całej Polsce jest ich 250.


a ktua l nosci

styczen 2011

[9


ak t u a l n o s c i

Delko rezygnuje ze sklepów Firma Delko, wiodący gracz na rynku dystrybucji produktów chemiczno-kosmetycznych, zdecydowała o zawieszeniu projektu budowy własnej sieci sklepów. W zamian firma będzie poszukiwać hurtowni, które mogłaby włączyć w swoje struktury.

W

Grudziądz ma trzeciego Piotra i Pawła Kolejny supermarket sieci Piotr i Paweł otworzył swoje podwoje w Grudziądzu. Mieści się w centrum handlowym Alfa.

N

owo otwarty sklep ma powierzchnię 1238 mkw., a na jego asortyment składa się 17 tys. produktów. Jest to już trzecia placówka sieci w tym mieście. Otwarta będzie od poniedziałku do soboty w godz. 8–21, a w niedzielę od 9.00 do 20.00. Jej personel liczy 34 osoby. Do dyspozycji klientów przygotowano 6 stoisk kasowych oraz jedno informacyjne. Sieć supermarketów Piotr i Paweł liczy obecnie 82 sklepy. Powstała 22 lata temu w Poznaniu.

komunikacie wystosowanym z tej okazji zarząd dystrybutora podał, że powodem decyzji jest „duża kapitałochłonność oraz czasochłonność” przedsięwzięcia. Teraz firma skoncentruje się na swej funkcji hurtowej, poszerzonej o programy wspierające detalistów niezależnych. – Kierujemy się R E K L A M A obecnym trendem, który ewidentnie wprowadza rynek detaliczny i hurtowy w Polsce w fazę konsolidacji i przejęć – mówi wiceprezes spółki Dariusz Śmiejkowski. – Chcemy także mieć w tym procesie swój udział i dlatego dynamicznie poszukujemy podmiotów hurtowych do akwizycji, co zdecydowanie przyspieszy rozwój całej grupy – dodaje. Firma Delko została założona w 1995 r. przez właścicieli kilkunastu hurtowni chemiczno-kosmetycznych z całej Polski. Przez ten czas zdobyła wiodącą rolę w dystrybucji hurtowej produktów chemii gospodarczej, kosmetyków i artykułów higieny osobistej w tradycyjnym handlu, pozostając jedynym podmiotem oferującym tego typu usługi na terenie całego kraju.

Kolejne placówki na koncie Netto Pabianice i Słupsk – to nowe lokalizacje Netto. Wraz z nimi sieć sklepów z charakterystycznym żółto-czarnym logo rozrosła się w Polsce do 245 placówek.

N

owy market w Pabianicach znajduje się przy ul. Zamkowej 43-47. Jego powierzchnia sprzedażowa wynosi 700 mkw. Mieszczą się w nim również stoiska

10]

poddzierżawców, takie jak piekarnia, kiosk z prasą czy masarnia. Na zmotoryzowanych klientów czeka parking z 38 miejscami postojowymi. Z kolei słupskie Netto jest czwartym sklepem sieci w tym mieście. Powstało przy ul. Franciszka Szafranka 1, ma 750 mkw. powierzchni sprzedaży i tak jak w Pabianicach znajdują się w nim stoiska innych firm: piekarni, kiosku z prasą oraz mięsne. Dysponuje dużym par-

kingiem, na którym swoje auta może zostawić aż 83 klientów. W obu placówkach, wzorem wszystkich sklepów Netto, klientów będzie obsługiwał 12-osobowy personel. Netto to duńska sieć sklepów spożywczych, która jest obecna w Polsce od 1995 r. Posiada dwa centra dystrybucyjne: w Motańcu pod Szczecinem oraz w Domasławie pod Wrocławiem.


a k tu a l nosci

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

styczen 2011

[11


a kt u a ln o s c i

Carrefour zmodernizował hipermarket na Targówku Pod koniec marca klienci hipermarketu w centrum handlowym na warszawskim Targówku zobaczyli jego odmienione oblicze. To druga po zlokalizowanej w Arkadii placówka, w której została wcielona w życie nowa koncepcja Carrefoura na organizowanie sklepów wielkopowierzchniowych.

O

becne oblicze sklepu to przestrzenne, kolorowe wnętrza, czytelna komunikacja cen oraz promocji, a także podświetlone stonowanym światłem wybrane stoiska i artykuły. Oferta produktowa hipermarketu została zreorganizowana w tzw. światy, o czym wyraźnie informują oznaczenia działów – są to: artykuły sezonowe, multimedia, kultura, dom, zwierzęta domowe, uroda, dziecko oraz moda i targ świeżości. Każdy ze „światów” charakteryzuje się specjalną, wyrazistą kolorystyką i aranżacją przestrzeni, przejrzystością oferty oraz wyjątkową estetyką, która przejawia się w dbałości o szczegóły aranżacji poszczególnych stoisk. Zmiany w hipermarketach Carrefour są kolejnym krokiem rozwoju sieci w PolTreści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem sce. Wpisują się one w strategię całej lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa Grupy, której celem jest utrzymanie poprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu zycji lidera wielkiej dystrybucji w Europie w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. oraz czołowego gracza na rynkach światowych.

Agros-Nova przejmuje Fruktusa Firma Agros-Nova, największy krajowy przetwórca owoców i warzyw, podpisała umowę przedwstępną nabycia pakietu większościowego spółki Fruktus, specjalizującej się w produkcji przetworów warzywno-owocowych, majonezów, chrzanów i sosów.

S

tosowny wniosek w tej sprawie trafił już do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zgodnie z obowiązującą umową przedwstępną, finalizacja transakcji nastąpi po uzyskaniu zgody prezes UOKiK. Agros-Nova stanie się wówczas właścicielem większościowym Fruktusa. Mniejszościowy pakiet pozostanie w rękach dotychczasowych właścicieli – rodziny Kowalczyków. Strony nie ujawniają wartości transakcji. – Dołączenie Fruktusa do grupy biznesowej

12]

Agros-Nova umacnia pozycję naszej firmy, jako największego przetwórcy owoców i warzyw w Polsce. Zyskujemy infrastrukturę produkcyjną, którą nie dysponują nasze obecne zakłady – mówi Marek Sypek, prezes Agros-Nova. Jego zdaniem, połączenie sił z Fruktusem stwarza firmie Agros-Nova dodatkowe możliwości wytwarzania sałatek i marynat dla marki Krakus. Fruktus istnieje na rynku od 1988 r. Jest firmą rodzinną, której zakład produkcyjny znajduje się w Wąsoszu Dolnym niedaleko Częstochowy. Na stałe zatrudnia około 240 osób. Produkty Fruktusa trafiają nie tylko na krajowy rynek. Są też eksportowane do sklepów za granicą, m.in. do USA, Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii.

Ładna i Łobżenica polubiły Spara Kolejni franczyzobiorcy przystąpili do sieci Spar. Tym razem nowe placówki otworzono w wielkopolskiej Łobżenicy oraz w miejscowości Ładna w regionie małopolskim.

S

par Express w miejscowości Ładna liczy około 100 mkw. i mieści się w budynku hotelu Taurus, którego właściciel jest też znanym w regionie producentem wędlin. Jego wyroby dostępne są też na stoisku mięsno-wędliniarskim w nowym sklepie, w którym wydzielono również działy owocowo-warzywny, piekarniczy i nabiałowy. Sklep w Łobżenicach jest większy i dodatkowo ma stoiska monopolowe, chemiczno-kosmetyczne oraz AGD. W jego ofercie znajduje się 3,5 tys. pozycji asortymentowych. Spar jest największą na świecie franczyzową siecią sprzedaży detalicznej. Jej sklepy funkcjonują w 34 krajach na 5 kontynentach. W Polsce Spar działa od 16 lat. Od 2010 r. należy do jednej z największych grup dystrybucyjnych w kraju – Grupy Kapitałowej Bać-Pol.


a ktua l nosci

styczen 2011

[13


ak t u a l n o s c i

Czy Leclerc przejmie MarcPol? Spółka z grupy E.Leclerc właśnie przejęła niemal 20 procent akcji MarcPolu. Jean-Philippe Magré, prezes zarządu E.Leclerc, nie wyklucza starań o kolejną pulę udziałów w tej sieci sklepów spożywczych.

M

arcPol to obecnie 57 placówek. W tym roku zostanie uruchomionych kolejnych piętnaście. – Spółka posiada magazyn centralny w Warszawie, zaś od czerwca 2012 roku ruszy nowoczesny magazyn o powierzchni 5 tysięcy mkw. w Pruszkowie. Dajemy obecnie zatrudnienie ponad 2,2 tysiąca pracowników, a do końca 2012 roku będzie to już około 3 tysięcy zatrudnionych – wymienia Rafał R E Skierkowski, kierownik działu prawnego MarcPolu. Skąd więc takie zawirowania? Otóż osoby fizyczne będące jednymi z właścicieli MarcPolu są dłużnikami spółki prowadzącej sklep E.Leclerc. Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że w 1998 roku małżeństwo Mikuśkiewiczów postanowiło sprzedać grunt pod market E.Leclerc w Bytomiu. Nabywcą miała być spółka Immowidzew. Umowa nie doszła do skutku, ale właściciele MarcPolu wzięli zadatek (wtedy było to 1,5 mln złotych) oraz zaliczkę na budowę (ok. 12 mln zł). Dług na koniec 2011 roku urósł do ponad 34 mln złotych i komornik sądowy zlicytował część akcji spółki. Postanowienie właśnie się uprawomocniło i akcje stały się własnością

Immowidzewa, prowadzącego jeden z warszawskich hipermarketów E.Leclerc (każdy ze sklepów tej sieci jest zarządzany przez inną firmę).

MarcPol chce podnieść kapitał zakładowy – Przejęcie przez Immowidzew niewielkiego pakietu akcji MarcPolu nie daje nowemu K L A M A

akcjonariuszowi jakichkolwiek uprawnień kontrolnych nad spółką i pozostaje bez jakiegokolwiek wpływu na obecną i przyszłą działalność MarcPolu, gdyż akcje te stanowią jedynie 18,57 procent kapitału zakładowego spółki – mówi Skierkowski. Dodaje też, że Immowidzew nie składał akcjonariuszom spółki jakichkolwiek ofert zakupu akcji MarcPolu, zaś oni nie zamierzają sprzedawać jakichkolwiek akcji. – Nawet planują w niedługim czasie podwyższyć kapitał zakładowy MarcPolu w celu kontynuacji jego dynamicznego rozwoju – zastrzega Skierkowski. Jednak całkiem niedawno MarcPol odsprzedał dziewięć sklepów firmie Jeronimo Martins Dystrybucja (zgodę na przejęcie wydał UOKiK). A prezes zarządu sieci E.Leclerc w rozmowie z „Życiem Handlowym” nie wykluczył starań o kolejny pakiet akcji MarcPolu. – Mamy konkretne narzędzie do negocjacji. Zobaczymy, co uda nam się z tym zrobić – mówi Jean-Philippe Magré.

Nowe Topazy w sieci Z początkiem kwietnia do sieci franczyzowej Topaz Express dołączyły dwa sklepy. Oba znajdują się w województwie mazowieckim – jeden w miejscowości Węże, drugi w Jarzębiej Łące.

T

ym samym pod marką Topaz Express działa już w sumie 16 placówek. Ale na tym z pewnością się nie skończy. W najbliższych miesiącach sieć zamierza powiększyć również liczbę własnych punktów handlowych. Właścicielem Topazu jest Zbigniew Paczóski, do którego należy obecnie 31 sklepów działających w województwach: mazowieckim, podlaskim i lubelskim.

14]


a k tu a l nosci

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

styczen 2011

[15


ak t u a l n o s c i

Eko Holding łączy siły w kanale drogeryjnym Zarząd Eko Holdingu poinformował o przeniesieniu do jednej spółki – PGD Polska – majątku sześciu spółek, będących do tej pory odrębnymi podmiotami prawnymi, zajmujących się dystrybucją artykułów drogeryjnych.

Hochland wzmacnia dział sprzedaży Blisko dwustu gości bawiło się na corocznym spotkaniu dystrybutorów Hochlandu, tym razem zorganizowanym w zabytkowej kopalni soli w Wieliczce. W jego trakcie firma ujawniła nowe cele na najbliższą przyszłość.

W

D

o nowej spółki trafiły aktywa Polskiej Grupy Drogeryjnej Bielsko-Biała, Polskiej Grupy Drogeryjnej Bydgoszcz, Polskiej Grupy Drogeryjnej Kraków, Polskiej Grupy Drogeryjnej Lublin oraz Polskiej Grupy Drogeryjnej. Celem połączenia jest usprawnienie funkcjonowania i zarządzania częścią drogeryjną Grupy Eko Holding. – Konsolidacja daje nam nowe możliwości; scentralizowane zakupy i zarządzanie sprzedażą oraz poprawę efektywności operacyjno-logistycznej – mówi prezes PGD Polska Marzena Gradecka. PGD Polska jest liderem hurtowej dystrybucji artykułów chemiczno-kosmetycznych w Polsce. W jej asortymencie znajduje się kilkanaście tysięcy produktów kosmetycznych, chemicznych i higienicznych. Posiada 14,5 tysiąca odbiorców w całym kraju oraz 21 tys. mkw. powierzchni magazynowej. PGD Polska wchodzi w skład Grupy Eko Holding, zarządza także siecią drogerii partnerskich Jasmin.

16]

spotkaniu udział wzięła Sophia Lenhart, międzynarodowy menedżer sprzedaży Hochland SE, która przypomniała zebranym, że Hochland jest jednym z wiodących producentów sera w Europie. Jego roczny obrót wynosi 1 mld euro, a produkcja sięga 270 tys. ton różnych rodzajów sera, wytwarzanych w 12 zakładach produkcyjnych w 7 krajach. – Choć firma zatrudnia w sumie przeszło 4 tys. pracowników, przykłada olbrzymią wagę do tego, by przez wszystkich odczuwany był jej rodzinny charakter – zapewniała zebranych Sophia Lenhart. Zanim rozpoczęła się mniej oficjalna część

spotkania, głoś zabrał również Maciej Kałek, dyrektor sprzedaży Hochland Polska, który przedstawił plany spółki na ten rok. Zapowiedział m.in. zwiększenie konkurencyjności produktów Hochlandu, odbudowę dystrybucji numerycznej oraz zintensyfikowanie działań mających na celu zacieśnienie więzów łączących firmę z dystrybutorami i detalistami. – W tym celu zatrudnimy m.in. 40 własnych przedstawicieli handlowych oddelegowanych tylko i wyłącznie do kanału tradycyjnego. Będą oni mieli za zadanie m.in. wdrażać nowy program motywacyjny dla dystrybutorów oraz sklepów – powiedział Maciej Kałek.

Prezes Jacek Migrała (w środku) w towarzystwie najbliższych współpracowników

Uczestników spotkania bawił m.in. kabaret HRAB I


Konkurs Przeboje FMCG 2012 wkracza w kolejną fazę! Jurorzy V edycji naszego konkursu stoją przed nie lada wyzwaniem. Muszą zadecydować, które z blisko 300 zgłoszonych przez producentów i dystrybutorów produktów przejdą do kolejnego etapu konkursu i będą miały szansę otrzymać tytuł „Przeboju FMCG 2012”. Czujne oko 10 zasiadających w jury ekspertów branży FMCG oceni takie cechy produktów, jak: • innowacyjność, • opakowanie, • adekwatność ceny do jakości, • wsparcie marketingowe, • dostępność.

Krz ysztof Tokarz

Prezes GRUPY KAPITAŁOWEJ Specjał

a ktua l nosci

Trzy produkty z danej kategorii, którym jurorzy przyznają najwięcej punktów, przejdą do kolejnego etapu konkursowych zmagań. W nim już sami detaliści wybiorą ten jeden jedyny, który pozwolił im zarobić najwięcej.

Krz ysztof Wojciechowski

redaktor naczelnY magazynu Życie handlowe

Barbara Wagner-Kołodziejczak

Krz ysztof Gradecki

Prezes EKO Holding

Prezes Polskiej Grupy Supermarketów (sieć TOP Market)

Czesław Grzesiak

wiceprezes Tesco Polska

Walery Lach

Dyrektor marketingu sieci chata polska

Marcin Jarosińki

Andrzej Izraelski

Dyrektor działu obsługi klienta Selgros

Wiceprezes ds. HandlU Lewiatan Holding

Marek Feruga

prezes Grupy Muszkieterów (Intermarché) styczen 2011

[17


tema t numer u

s ezon gri low y

Mistrzowie grilla na start! Gdy nadchodzą pierwsze ciepłe weekendy, polskie miasta pustoszeją. Kto tylko może, jedzie grillować. Dlatego sklepy w tym czasie muszą być zaopatrzone tak, by miłośnicy dań z rusztu znaleźli w nich wszystko, co potrzebne jest na plenerowe biesiady. W tym roku nie wolno też zapomnieć o kibicach piłkarskich gotowych do konsumpcji grillowanych potraw w trakcie telewizyjnych transmisji z mistrzostw Europy.

G

rillowanie nie bez kozery nazywane jest polskim sportem narodowym. Nie ma mężczyzny, który nie miałby swojego niezawodnego sposobu na przygotowanie paleniska. Nie ma kobiety, która nie posiadałaby tajnego przepisu na wyśmienitą marynatę. Popołudnia przy pieczeniu mięs to ulubiony sposób Polaków na spędzenie wolnego czasu. Nie jest więc niespodzianką, że gdy tylko aura zaczyna sprzyjać przebywaniu poza domem, rozpoczyna się sezon grillowy. – Okres ten zaczyna się wraz z pierwszym weekendem majowym i może trwać aż do końca września – pod warunkiem ciepłej i suchej pogody, która sprzyja spędzaniu czasu na świeżym powietrzu. Im lepsza pogoda, tym częstsze grillowanie – mówi Marta Klęka-Nowa z działu PR firmy Prymat. W okresie wakacyjnym w takim spędzaniu czasu nie jest w stanie przeszkodzić nam nawet gorsza pogoda – wolimy zmarznąć lub siedzieć pod dachem, niż zmarnować choćby jedną okazję do biesiadowania. Naturalne jest więc znaczne zwiększenie popytu na wszystko, co może się przydać przy grillowaniu.

Mięsiwa z chrupiącą skórką

Choć trendy są różne i coraz częściej na polskich rusztach pojawiają się warzywa i ryby, to przy takich okazjach wciąż króluje mięso. – Wśród produktów najchętniej kupowanych w okresie grillowym są cienkie kiełbasy, karkówka, żeberka, boczek, skrzydełka drobiowe – wymienia Stanisław Kasznia ze Społem Wodzisław Śląski. Choć klienci, szukając mięs, zwracają dużą uwagę na cenę, liczą na dobrą jakość produktów. Warto ich o niej przekonać. – Degustacja w sklepie mięsa i wędlin nadających sie do grillowania zwiększa ich sprzedaż – mówi Kasznia.

18]


t ema t n u meru

Iwona Juszczuk, kierownik marketingu Grupy Drosed, zwraca uwagę na produkty pomyślane specjalnie pod kątem sezonu grillowego. – Konsumenci, zwłaszcza ci, którzy nie mają czasu na długie przygotowania, poszukują w sklepach mięs już przyprawionych lub zamarynowanych, które wystarczy wrzucić na ruszt – mówi. Nic więc dziwnego, że w ofercie firmy znajduje się wiele tego typu produktów. – Ciekawą propozycją jest Mix familijny dostępny w wygodnym wiaderku z rączką. To zestaw trzech różnych elementów z kurczaka w czerwonej, lekko pikantnej zalewie. Wielbicielom szaszłyków proponujemy kawałki fileta oraz mięsa z uda kurczaka z dodatkiem dwukolorowej papryki w lekko pikantnej marynacie – wymienia Juszczuk. Spontaniczni klienci, którzy postanowili zrobić grilla bez wcześniejszego planowania, chętnie sięgną też po zamarynowane mięsa wieprzowe.

Klienci szukając mięs zwracają uwagę nie tylko na cenę, ale też liczą na dobrą jakość produktów. Warto ich o niej przekonać. Fachowcy podkreślają, że wprowadzenie w sklepie degustacji mięs i wędlin nadających sie do grillowania zwiększa ich sprzedaż. ZM Pekpol Ostrołęka przygotowały specjalną linię „Grillowa uczta”, w skład której wchodzą ulubione mięsa Polaków – karkówka, schab i żeberka. Gotowe porcje o wadze 600 g zanurzone są w aromatycznej kompozycji przypraw.

Na własny smak

Wśród miłośników grillowania wiele jest osób, które nie wyobrażają sobie używania mięs przyprawionych przez producenta, ponieważ wolą samodzielnie wybrać marynatę. Warto wyjść naprzeciw także tym klientom i zaopatrzyć sklep w szeroką ofertę przypraw. W okresie wiosenno-letnim prym wiodą te z przeznaczeniem właśnie na grilla. – Z oferty marki Prymat najlepiej wówczas rotują mieszanki w trzech smakach: Grill klasyczny, Grill ziołowy oraz Grill pikantny Prymat. Przyprawy te niezmiennie odnotowują największe wzrosty. W miesiącach

od kwietnia do sierpnia generują 90 proc. całej sprzedaży tej kategorii – mówi Marta Klęka-Nowa. – Ponadto w sezonie wysoką sprzedażą odznaczają się produkty tzw. okołogrillowe, takie jak: Karkówka klasyczna, Stek gruboziarnisty, a także Przyprawa do kurczaka klasyczna, ziołowa i pikantna, Przyprawa kebab-gyros – dodaje przedstawicielka firmy Prymat. Tego typu mieszanki powinny więc być specjalnie eksponowane w sklepie, ponieważ są one w okresie grillowym znacznie popularniejsze niż np. jednoskładnikowe zioła.

Keczupowe wariacje

Pieczone mięsa niemal zawsze idą w parze z sosami. Polacy rocznie spożywają ok. 44 tys. ton ketchupu. Po ten sos sięga aż 90 proc. z nas i wg danych Euromonitor International plasujemy się pod względem spożycia ketchupu na 9. miejscu na świecie. Choć produktu tego nie cechuje duża sezonowość – jest równie popularny przez większość miesięcy – to w okresie grillowym nie może o nim zapomnieć żaden sklep. – Ketchup jest niezastąpionym dodatkiem do każdej potrawy przygotowywanej na grillu i ulubionym sosem Polaków. Najczęściej wybieramy tradycyjne smaki – łagodny lub pikantny. Lubimy ketchupy mocno pomidorowe, stąd pozycja lidera dla marki Pudliszki, która jest ekspertem w zakresie przetwórstwa pomidorów. Jednak w okresie wiosenno-letnim bardziej skłonni jesteśmy kupować także różne wersje ketchupu przeznaczone do grilla czy też jego wersje smakowe. Dlatego Pudliszki na najbliższy sezon wprowadziły edycję limitowaną ketchupu o nucie smakowej barbecue – mówi Katarzyna Gospodarek, rzecznik prasowy H.J. Heinz Polska..

Musztardy i sosy także poszukiwane

Popularnością cieszy się także często idąca z parze z ketchupem musztarda. Według badań największym zainteresowaniem Polaków cieszą się musztardy sarepska i francuska, czyli te o umiarkowanie ostrym smaku. Na sezon grillowy wielu producentów poszerza ich asortyment o wyroby w plastikowych butelkach. Ofertę kilku wariantów ketchupu i musztardy warto wzbogacić także o coraz popularniejsze sosy majonezowe. Tu również klienci mają bardzo zdecydowane preferencje. – Ulubionym smakiem jest czosnkowy. W tym segmencie mocno obecny jest Heinz. Specjalnie na sezon smak czosnkowy wprowadzamy także do oferty marki Pudliszki – mówi Katarzyna Gospodarek. Z portfolio produktów marki Hellmann’s poza ketchupami szczególnie dobrze z grillowanym mięsem komponują się sosy Chilli, BBQ oraz do hamburgerów.

kwiecien 2012

[19


tema t numer u

Wykwintne dodatki

s ezon gri low y

Z typowym uzupełnieniem dań mięsnych kojarzą się takie dodatki, jak ogórki konserwowe, papryka w occie i inne marynowane warzywa. Ale nasze gusta stają się pod tym względem coraz bardziej wyszukane. – Polscy konsumenci coraz częściej sięgają po artykuły premium, a wpływy innych kuchni europejskich nakłaniają klientów do urozmaicania posiłków. W szczególności w okresie grillowym notujemy ogromne zainteresowanie produktami typu antipasti – warzywami nadziewanymi świeżym serkiem twarogowym w zalewie na bazie oleju z dodatkiem aromatycznych ziół. Niezmiennie absolutnym bestsellerem jest czerwona słodka i pikantna papryka nadziewana

świeżym serem. Natomiast zielone i czarne oliwki widocznie zwiększają sprzedaż i cieszą się dużą popularnością wśród konsumentów – mówi Magdalena Lewalska z firmy Euroser. Rosnące zainteresowanie wykwintnymi dodatkami zauważa też firma Okechamp, właściciel marki Ole! – Konsumenci coraz częściej sięgają po nasze przekąski przy okazji pikników i spotkań przy grillu. Zwłaszcza takie produkty jak oliwki, kapary czy suszone pomidory smakują wybornie w połączeniu z nowalijkami. Natomiast czosnki, pieczarki i cebulki marynowane są doskonałym i prostym do podania dodatkiem do potraw mięsnych. Czynią je bardziej wykwintnymi – mówi Katarzyna Milc, product manager marki Ole! – Niewątpliwym numerem 1 stały się w 2011 r. pomidory suszone w oleju z ziołami. Wyprzedzają one dotychczaso-

R E K L A M A

wych liderów, czyli linię czosnków. W okresie grillowym chętnie kupujemy także oliwki – idealnie komponują się one do sałatkami, które są nieodzownym elementem każdego grilla – dodaje. Wojciech Kaczmarczyk, właściciel sklepów Rzepka we Wrocławiu, również zwraca uwagę na rosnącą popularność lekkich dodatków. – Biesiady grillowe to nie tylko mięso i wędliny, ale także sałatki. W małych sklepach powinny znaleźć się więc kapusta pekińska, papryka, pomidor, ogórek i gotowe sosy sałatkowe – wyjaśnia. Wielu miłośników kuchni włoskiej i bałkańskiej chętnie warzywa łączy z serami. – W okresie wiosenno-letnim najlepsze wyniki odnotowujemy w kategorii serów świeżych, takich jak mozzarella i sery typu feta. Są one idealnym uzupełnieniem letnich sałatek – mówi Magdalena Lewalska.

Zastawa na jeden raz

Po obfitej uczcie w ogródku czy na działce nikt nie ma ochoty na zmywanie naczyń. Z kolei podczas pikników nad rzeką lub jeziorem używanie szklanych naczyń byłoby po prostu niepraktyczne. Dlatego w sezonie grillowym na popularności zyskują nie tylko produkty spożywcze. – Sklep powinien być zaopatrzony w artykuły potrzebne do grillowania, takie jak tacki aluminiowe, talerzyki papierowe, sztućce jednorazowe, a także w węgiel drzewny, brykiet i podpałkę – wymienia Przemysław Mirosz ze sklepu Agnes w Halinowie. Dla producentów naczyń jednorazowych zaczyna się gorący czas, bo właśnie plenerowe spotkania generują najwyższą sprzedaż tego typu produktów. – Okres wiosenno-letni jest początkiem sezonu dla kategorii naczyń. W sklepach pojawiają się specjalne ekspozycje, regały itd. Każdy sprzedawca powinien być przygotowany na początek sezonu grillowego, który przypada na majówkę – tłumaczy Waldemar Kletkiewicz, brand manager marki Jan Niezbędny. Dodaje też, że na spotkania przy grillu najchętniej wybierane są najtańsze wyroby. Te lepszej jakości częściej wykorzystywane są np. podczas przyjęć w domu. – Najczęściej kupowane są kubeczki, widelce i talerze. Towarami pierwszej potrzeby są także aluminiowe tacki. Rzadziej kupujemy miseczki na desery czy sałatki, choć z roku na rok coraz częściej mamy okazję zjeść surówkę do grillowanej karkówki – mówi Kletkiewicz. W tym roku z pewnością grillowanie będzie połączone z oglądaniem Euro 2012. Dlatego marka Jan Niezbędny przygotowała specjalną Serię Kibica z motywami piłkarskimi. Sięgnie po nią z pewnością olbrzymia rzesza miłośników piłki nożnej zasiadających przed telewizorami z dymiącym mięsiwem z rusztu. Beata Krowicka

20] 20]


t ema t n u meru

kwiecien 2012

[21


t em a t numer u

s ezon gri low y

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

KOTLIN STAWIA NA PRAŻONĄ CEBULKĘ I BOCZEK KARKÓWKA Z RUSZTU WEDŁUG PRZEPISU KOTÁNYI Z okazji rozpoczynającego się sezonu grillowego firma Kotányi przygotowała nowe mieszanki przypraw do dań z rusztu. Co ważne, produkty wydobywają apetyczny zapach i wyjątkowy smak potraw w pełni naturalnie, bo nie zawierają glutaminianu sodu, konserwantów ani sztucznych aromatów. Wśród nowych mieszanek znajduje się przyprawa do karkówki stanowiąca pikantną kompozycję najlepszych papryk, pieprzów i kolendry. Może być ona stosowana jako składnik marynaty do mięsa – wystarczy, że wymiesza się ją z oliwą z oliwek, solą i pieprzem. Tak przygotowaną marynatą należy natrzeć mięso i odstawić do lodówki (najlepiej na całą noc). KOTÁNYI POLONIA, www.kotanyi.com Sugerowana cena: 3,73 zł.

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Firma Agros-Nova – właściciel marki Kotlin – od lat przełamuje stereotypowe myślenie o ketchupie. Dlatego w sezonie grillowym wprowadza do oferty unikatowe warianty smakowe, oferowane w ramach edycji limitowanych. W tym roku wspólne posiłki na świeżym powietrzu proponuje urozmaicić dwoma ketchupami grillowymi Kotlin: łagodnym o smaku prażonej cebulki i pikantnym o smaku prażonego boczku. Wyraziste w smaku wzbogacą wszelkie rodzaje mięs z rusztu, mogą być także wykorzystywane do marynowania potraw. Oba ketchupy oferowana są w opakowaniach po 450 g. Ich sugerowana cena wynosi 3,27 zł. AGROS-NOVA, www.agrosnova.pl

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

22]


t em a t n umeru

MILD, HOT, A MOŻE PROVENCE? Ketchupy Jamar to smak dojrzałych pomidorów zamknięty w szklanej butelce. Nie zawierają konserwantów ani barwników, są pasteryzowane i wytwarzane z najwyższej jakości składników. Do wyprodukowania 100 g ketchupu używa się 160 g pomidorów. Dzięki temu mają gęstą konsystencję oraz wyrazisty smak. Oferowane są trzech wersjach: Mild – łagodny (pasuje m.in. do frytek czy zapiekanek podawanych dzieciom), Hot – pikantny (sprawdzi się jako dodatek do grillowanych lub pieczonych mięs i kiełbasek) oraz Provence – z ziołami prowansalskimi (polecany do pizzy). Uzupełnieniem tej rodziny są Sos’upy Salsa i Stek, których nie powinno zabraknąć na piknikowym stole. Cena półkowa ok. 3,50 zł za 325 g. Z.P.S. Jamar, www.jamar.pl

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

NACZYNIA DLA KIBICUJĄCYCH GRILLOWICZÓW Na rynku pojawiła się seria naczyń jednorazowych Jana Niezbędnego, przygotowana z myślą o kibicach piłki nożnej. Produkty świetnie sprawdzą się nie tylko przy wspólnym oglądaniu rozgrywek, ale także w czasie grilla i imprez na świeżym powietrzu. Na każdym nadrukowano logo z hasłem „Kibicujemy Polakom”. Seria obejmuje trzy warianty kubków: do piwa o pojemności 400 ml (w cenie 1,60 zł za 6 szt. i 11,99 zł za 50 szt.), transparentne o pojemności 200 ml (po 1,99 zł za 10 szt. i 12,99 zł za 100 szt.) oraz papierowe o pojemności 300 ml (w cenie 2,70 zł za 6 szt. i 8,00 zł za 50 szt.), a ponadto tacki papierowe (3,80 zł za 20 szt.), talerze duże (4,99 zł za 12 szt.) i talerzyki deserowe (3,40 zł za 12 szt.). SARANTIS POLSKA, www.janniezbedny.pl

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

kwiecienn’ 2012

[23


s ezon gri llow y

fot. CEDC

tema t numer u

Procenty pod chmurką Przed spotkaniem przy grillu na listach zakupowych klientów widnieją dwa żelazne punkty – mięso oraz napoje alkoholowe. Wyjątki zdarzają się sporadycznie. Choć z plenerowym biesiadowaniem kojarzy się głównie piwo, popularność zyskują także inne trunki.

P 24]

o czym poznać, że Polacy poczuli wiosnę? W sklepowych działach z piwem nagle robi się tłoczno. Nie ma chyba innego produktu, zainte-

resowanie którym tak silnie powiązane byłoby z odejściem zimy. – Wraz z nastaniem pierwszych ciepłych, słonecznych dni, branża piwowarska odnotowuje wyższy popyt na

swoje produkty, który utrzymuje się aż do późnej jesieni. Istnieje tu duża korelacja między pogodą a wysokością sprzedaży. Wiosną i latem częściej spędzamy czas na świeżym powietrzu, wyjeżdżamy za miasto i organizujemy spotkania przy grillu z rodziną i przyjaciółmi. Na takie okazje najchętniej kupujemy piwo – mówi Tomasz Kanton, kierownik ds. PR marek w Kompanii Piwowarskiej. Im bliżej wyczekiwanej niecierpliwie co roku majówki, tym zainteresowanie złotym trunkiem większe. – Okres od wielkiej majówki do końca września odpowiada za 48 proc. obrotu rocznego kategorii – mówi Piotr Zając, senior brand manager marki Kasztelan, należącej do portfolio firmy Carlsberg. Właściciele sklepów sezon grillowy w dużej mierze kojarzą właśnie ze zwiększoną sprzedażą alkoholi. – Kiedy przychodzą ciepłe dni, zauważalny jest wzrost w kategoriach: piwo, alkohole mocne, napoje. Zjawisko to jest szczególnie widoczne w słoneczne soboty i niedziele, a zwłaszcza w tzw. długie week-


t em a t n umeru

Według MillwardBrown SMG/KRC w pierwszej piątce najchętniej wybieranych przez Polaków piw znajdują się: Żywiec, Tyskie, Żubr, Lech i Warka. Sklepy powinny zadbać, by były one dobrze widoczne na półce.

walczy o klientów nietypowymi rodzajami piw. – Świetną propozycją na wiosenne i letnie grillowanie jest nasza nowość – Pszeniczniak, czyli piwo pszeniczne, naturalnie mętne, do produkcji którego użyliśmy płynnych drożdży górnej fermentacji z własnej hodowli. Piwo to idealnie nadaje się do spożycia przy daniach lekkiej kuchni, coraz bardziej popularnej wśród amatorów grillowania – mówi Marek Skrętny, dyrektor ds. marketingu w Browarze Amber.

– Trunkami często wybieranymi do grillowania są też nasze piwa niepasteryzowane, czyli piwo Żywe oraz Amber Naturalny – dodaje. Tego typu piwa coraz chętniej promują też globalni producenci, np. firma Carlsberg. – Nasze szerokie portfolio pozwala na ciekawe wykorzystanie wielu gatunków piw jako składnika grillowych przepisów. Szczególnie jednak polecamy świeże piwo, jakim jest Kasztelan Niepasteryzowane. W połączeniu ze świeżymi

>>

endy – wyjaśnia Wojciech Kaczmarczyk, właściciel sklepów Rzepka zlokalizowanych na północno-wschodnich obrzeżach Wrocławia.

Giganci i lokalne browary

Wśród najchętniej wybieranych marek piw nieustająco królują te produkowane przez największe browary. Według przeprowadzonego w ubiegłym roku badania MillwardBrown SMG/KRC w pierwszej piątce najchętniej wybieranych marek znajdują się: Żywiec, Tyskie, Żubr, Lech i Warka. Ich producenci dbają o to, by piwa te były w sklepach dobrze widoczne. – Tej wiosny przygotowaliśmy dla swoich kontrahentów specjalną ofertę sprzedażową, która pozwoli w większym stopniu zainteresować konsumentów i umożliwi większą sprzedaż marki Żubr. Sprzedawcy detaliczni otrzymają dedykowane narzędzia handlowe, materiały POS oraz gadżety grillowe – zapowiada Tomasz Kanton z Kompanii Piwowarskiej. Jednak wielkim browarom wyrasta coraz silniejsza konkurencja ze strony niedużych lokalnych przedsiębiorstw. Klienci poszukują nowych smaków, dlatego chętnie zwracają się ku piwom niepasteryzowanym, pszenicznym czy miodowym. To właśnie małe browary zaczęły najszybciej wychodzić naprzeciw tym oczekiwaniom. – Piwa niepasteryzowane w walce o klienta stanowią obecnie najsilniejszą broń browarów regionalnych. Zamkowe Niepasteryzowane i Namysłów Niepasteryzowane warzone są z wykorzystaniem tradycyjnych metod i receptur, bez przyspieszania procesu produkcji. Ciągłość tradycji zapewnia fermentacja w otwartych kadziach, a brak pasteryzacji pozwala na zachowanie pełnych walorów smakowych. Zainteresowanie konsumenta takimi właśnie piwami wciąż rośnie – mówi Czesław Wojciech Szczepaniak, prezes Browaru Namysłów. Zlokalizowany w Bielkówku (województwo pomorskie) Browar Amber również

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

pazdziernik 2011

[25


t em a t numer u

s ezon gri llow y

ziołami doskonale nadaje się ono do przygotowania marynat piwnych do mięs – podkreśla Piotr Zając.

Puszka wygodniejsza, butelka tańsza

Przygotowując ofertę trunków na grilla warto pamiętać także o damskiej części klienteli. A kobiety spośród alkoholi preferują wino. W drugiej kolejności sięgają po piwo i gotowe drinki, a następnie po piwa smakowe.

Kupując piwo klienci chętnie sięgają zarówno po puszki, jak i szklane butelki. Za każdym z tych rodzajów opakowań przemawiają inne względy. – Na grilla zwykle kupowane są większe ilości piwa. Wśród tych, dla których ważna jest wygoda, dominują opakowania jednorazowe. Wraz ze wzrostem świadomości ekologicznej widzimy jednak coraz szersze rują wino (43 proc.). W drugiej kolejności sięgają zainteresowanie butelkami zwrotnymi. Ponadpo piwo i gotowe drinki (33 proc.), a następnie to są to opakowania tańsze dla konsumentów po piwa smakowe (25 proc.). – Wino jest modne – wyjaśnia Piotr Zając. W sezonie grillowym klieni nowoczesne. Idealne na nieformalne spotkaci skłaniają się jednak raczej do metalu niż szkła. – Puszka jest opakowaniem wygodniejszym dla miłośników spożywania piwa w plenerze. Mniejsza masa oraz wygoda użytkowania powodują, że puszka cieszy się zdecydowanie większą popularnością w sezonie letnim, kiedy często się przemieszczamy – zauważa Marek Skrętny Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są z Browaru Amber. jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa Lekko i ze smakiem prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu Choć to piwo najbardziej kojarzy się w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. z grillowaniem, nie należy zapominać o zwolennikach napojów bardziej subtelnych. Szczególnie kobiety nie zawsze są fankami charakterystycznej goryczki. Według badania firmy IQS-Quant Group (przeprowadzonego na zlecenie Royal Unibrew) kobiety spośród alkoholi prefe-

nia z przyjaciółmi oraz bardziej oficjalne okazje. To alkohol o najbardziej kulinarnym charakterze, dobrze komponujący się z daniami i potrawami, także tymi z grilla. Wino to również najbardziej kobiecy alkohol, często wybierany jako alternatywa dla piwa – mówi Maciej Poczekaj, product group manager odpowiedzialny m.in. za marki El Sol i Fresco w grupie Ambra. Ciepłe dni i wieczory to czas, gdy najchętniej sięgamy po schłodzone delikatne wina. Dlatego na sklepowych półkach nie powinno zabraknąć przede wszystkim tych białych i różowych. – Wiosna i lato to sezon na łagodne wina, takie jak El Sol Italia, El Sol California oraz El Sol Australia, które idealnie odpowiadają preferencjom polskich konsumentów, poszukujących pełnych smaku półwytrawnych lub półsłodkich win o przyjemnym owocowym aromacie. Odpowiednio schłodzone doskonale orzeźwiają – przekonuje Poczekaj. – Dla konsumentów poszukujących win szczepowych doskonałą propozycją na tę porę roku będą wina z tzw. Nowego Świata, w szczególności znane międzynarodowe marki, które cieszą się w Polsce ogromnym zainteresowaniem: Septiembre (Argentyna), Antares (Chile), Kumala (Republika Południowej Afryki) oraz Hardys (Australia) – dodaje.

Owocowy PLUM

Wina są wprawdzie bardzo lubiane przez kobiety, ale z przyjemnością sięgają po nie także panowie. Inaczej jest z piwami smakowymi, które są skierowane raczej do pań. – Piwa tego typu kierowane są głównie do konsumentek, które gustują w trunkach lekkich, z wyraźnym owocowym aromatem. W tej kategorii propozycją Browaru Namysłów jest linia Plum, która stanowi połączenie jasnego piwa z soczystym, słodkim smakiem owoców. Doznania smakowe podkreślają również oryginalne puszki, które swoimi barwami nawiązują do kolorów owoców. Takich opakowań nie znajdziemy z pewnością wśród piw skierowanych do mężczyzn – mówi Czesław Wojciech Szczepaniak. Ponieważ w wiosennym grillowaniu uczestniczą całe rodziny i grupy przyjaciół, oferta sklepu powinna trafiać w oczekiwania klientów obu płci, a obok trunków popularnych od wielu lat warto postawić też rynkowe nowości. Nie ma bowiem lepszej okazji do ich wypróbowania niż wspólna biesiada. Beata Krowicka

26]


t em a t n umeru

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

pazdziernik 2011

[27


Specjalnie dla Zycia Handlowego _ { Zbigniew Boniek } _

Lubie, polskie produkty

Zakupy robię w markecie niedaleko mojego włoskiego domu. Raz w tygodniu, przeważnie w soboty, razem z żoną wybieramy się tam po większe zapasy ‒ mówi w rozmowie z „Życiem Handlowym” najpopularniejszy polski piłkarz Zbigniew Boniek. Jest pan obywatelem świata. Gdzie najczęściej robi pan zakupy? ‒ Mieszkam w Rzymie, ale jestem od zawsze zameldowany w Polsce, w Bydgoszczy. Zakupy robię w markecie niedaleko mojego włoskiego domu. Nie jest to duży sklep. Raz w tygodniu, przeważnie w soboty, razem z żoną wybieramy się tam po większe zapasy. Pomoc mężczyzny bardzo się wtedy przydaje. Jakie produkty państwo wybieracie? ‒ Kupujemy wszystko, co jest potrzebne w codziennym życiu, czyli wodę mineralną, kefiry, jogurty, owoce, warzywa… Zwraca pan uwagę na produkty ekologiczne czy też pochodzące z lokalnych wytwórni? ‒ Nie, na ekologię nie zwracamy uwagi, a przynajmniej ja tego nie robię. W przypadku jogurtów, kefirów, żółtych serów, które bardzo lubię, szukam wyrobów małych producentów. Firm mleczarskich jest we Włoszech bardzo dużo i mają smaczne produkty. Czy z Polski do Rzymu zabiera pan jakieś produkty spożywcze? ‒ W zasadzie nie. Czasami kupię kabanosy, polędwicę, polską chałwę, a czekając na samolot w strefie wolnocłowej szukam Michałków, Pta-

Zbigniew Boniek jeden z najpopularniejszych i najbardziej rozpoznawalnych na świecie polskich piłkarzy. Zdobywca Pucharu Europy, Pucharu Zdobywców Pucharów, Superpucharu Europy (z Juventusem Turyn). Przez wiele lat grał w reprezentacji Polski, występując z nią na trzech mistrzostwach świata (w Argentynie w 1978, w Hiszpanii w 1982 i w Meksyku w 1986). Obecnie jest komentatorem telewizyjnym, tak we Włoszech, jak i w Polsce.

28]

siego Mleczka czy batoników Prince Polo. Kiedyś były dostępne też Wafle Teatralne, ale ostatnio nigdzie nie mogę ich spotkać. W ostatnim czasie zaproponował pan, aby połączyć dwa łódzkie kluby w jeden. Skąd taki pomysł? ‒ W Polsce branża futbolowa boryka się z olbrzymimi trudnościami finansowymi, większość klubów jest na sprzedaż. Nawet przed turniejem Euro 2012, w momencie, gdy piłka jest szalenie popularna. Widzę, że Łódzki Klub Sportowy i Widzew mają problemy, nie mogą się rozwijać. Środowisko łódzkie nie jest w stanie utrzymać dwóch klubów, a może po prostu nie chce. Powiedziałem, że dwie kultury piłkarskie mogłyby się połączyć w jedną, jeszcze lepszą. To jest tak, jakby dwa małe sklepiki działające obok siebie

połączyły się w jeden market, większy, z szerszym wyborem towarów. To był pomysł, który nawet spodobał się łodzianom. W ankiecie, którą przeprowadzono w tym mieście, ponad 50 procent pytanych było „za”.

Będąc w kraju czasami kupuję kabanosy, polędwicę, polską chałwę. A czekając na samolot w strefie wolnocłowej szukam Michałków, Ptasiego Mleczka czy batoników Prince Polo. Co może Polsce dać organizacja Euro 2012 i jak pan ocenia szanse naszej drużyny w tym turnieju? – Euro 2012 to szansa dla Polski, zostanie w naszej świadomości fakt, że potrafiliśmy taką imprezę zorganizować. Prawdopodobieństwo, że polska reprezentacja odegra kluczową rolę w samym turnieju, jest bardzo małe, ale różne rzeczy w piłce nożnej się zdarzały. Trzeba przyznać, że mamy możliwość wyjścia z grupy. Jeżeli wyjdziemy i wygramy jeden mecz, to będziemy w półfinale, czyli w wielkiej czwórce. Jednak żeby taki scenariusz się spełnił, Lewandowski musi być w pełni formy i trafić do czołówki gwiazd Euro 2012. Rozmawiał MARIUSZ POLIT


Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.


rap o r t z re gi on u

w oj ew ód ztw o op ols k ie

Doskonałe efekty rodzinnego zarządzania

Każdy zna powiedzenie, że z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciach. Opolski handel zdaje się być jego zaprzeczeniem. – U nas z najbliższymi wszystko wychodzi najlepiej – przekonuje Agnieszka Kratkiewicz z rodzinnej hurtowni Aga. Potwierdzają to również działania Stowarzyszenia Handlowców Ziemi Opolskiej. R E K L A M A

K

olokwialnie można powiedzieć, że działania opolskich handlowców są zaprzeczeniem średniej ogólnokrajowej. Zdecydowana ich większość doszła bowiem do przekonania, że lepiej działać zespołowo niż w pojedynkę. I zamiast prowadzić jałowe spory, lepiej się dogadywać i wspólnie rozwiązywać pojawiające się problemy. Dotyczy to zarówno małych sieci sklepów, jak i dużych hurtowni. Nawet lokalne stowarzyszenie kupców działa prężnie dzięki osobistym kontaktom.

Detaliczni potentaci z podwórka

Działające w Opolu wiodące sieci niezależnych sklepów prowadzone są przez całe familie. Przykładem jest chociażby rodzina Tomechnów. Podwaliny pod jej działający już ponad 20 lat biznes położyli seniorzy rodu – Franciszek i Małgorzata. Dziś w rodzinnej spółce pracuje czwórka ich dorosłych dzieci, a do „zarządu” dopuszczony został również mąż jednej z córek. W przypadku firmy Bort-Wimar, która prowadzi 23 sklepy na terenie Grodkowa i okolic, początki były trochę niestandardowe. Biznes rozpoczęli bracia Marek i Wiesław Bortowie, a dołączył do nich ojciec Jan. – To był nasz pomysł na życie, już po studiach. Trzeba jednak przyznać, że pieniądze, które tata mógł włożyć w interes, przyspieszyły nasz rozwój – wyjaśnia Marek Bort. Dodatkowo wszyscy w regionie dobrze się znają i popierają. Wejście „obcych” na ten rynek jest niesłychanie trudne. Jedna z dużych firm ogólnopolskich jakiś czas temu odkupiła dobrze prosperującą hurtownię w Opolu. Zatrudniła nowego


ra p or t z re gion u

szefa, pracowników i… nie poradziła sobie w tym środowisku. Bo także najważniejsze hurtownie stworzyły „rodzinę”, wzajemnie się wspierającą.

W hurcie też jak w rodzinie Tą „rodziną” jest Stowarzyszenie Handlowców Ziemi Opolskiej, które stworzył Roman Kozieł, obecnie prezes tej organizacji, a także właściciel opolskiej hurtowni spożywczej Agra. Do SHZO należy 39 hurtowni z wszystkich branż (m.in. spożywka, chemia, mrożonki, informatyka), a następne już czekają w kolejce. Trzeba dodać, że wszyscy właściciele znają się i regularnie spotykają na zebraniach.

1,2

tys.

tyle sklepów spożywczych działa w województwie opolskim

Co ciekawe, organizacja nie jest zamknięta dla firm z tej samej branży. Dzięki temu sklepy (do SHZO należy ich 630 na około 1,2 tysiąca wszystkich w województwie) mają wybór i nie muszą szukać towaru poza organizacją. Tym bardziej że Stowarzyszenie stworzyło dla nich kilka akcji, które wiążą nie tylko sklepy ze SHZO, ale też klientów ze sklepem. Znane z dużych sieciowych marketów punkty za zakupy zostały wprowadzone także do niezależnych sklepów w całym województwie. Stowarzyszenie stworzyło Skarbonkę Konsumenta, popularnie zwaną „świnką”. Znaczek ze zwierzakiem klienci dostają za odpowiednio wysokie zakupy (po uzbieraniu 40 naklejek można już odebrać nagrodę). – W połowie kwietnia w Skarbonce uczestniczyło 250 sklepów. Ciągle jednak dołączają nowe – mówi Andrzej Sieheń, dyrektor Stowarzyszenia Handlowców Ziemi Opolskiej. Należy zaznaczyć, że SHZO stworzył Roman Kozieł, prezes tej organizacji, a także właściciel opolskiej hurtowni spożywczej Agra.

Wczasy w nagrodę A to niejedyne atrakcje, jakie zapewnia organizacja sklepom. Każdy zakup w hurtowni zrzeszonej w SHZO premiowany jest punktami dla sklepów, które następnie wymieniane są na

atrakcyjne wycieczki. – W tym roku proponujemy naszym partnerom Lwów, Chorwację i Maroko – uściśla Sieheń, dodając, że w ubiegłym roku na wycieczki wysłano 150 osób. Jeżdżą na nie w większości właściciele sklepów, ale zdarza się, że szef wysyła również pracowników. – Tak jest między innymi w przypadku Gminnej Spółdzielni ze Zdzieszowic. Prezes Małgorzata Boś dzięki punktom za zakupy w ubiegłym roku mogła zafundować wczasy siedmiu swoim pracownikom – podsumowuje Sieheń. Te działania tylko dowodzą, że Polacy, jak chcą, potrafią się zorganizować. A sam handel nie musi być ciężkim kawałkiem chleba, lecz może nieść również różne przyjemności życia. Miejmy nadzieję, że nie tylko w Opolskiem. MARIUSZ POLIT

Czytaj też: • Biedronki im niestraszne str. 32 • Duża różnorodność, ale nie na półkach str. 34

kwiecien’ 2012

[31


rap o r t z re gi on u

w oj ew ód ztw o op ols k ie

Biedronki im niestraszne A jednak. Można prowadzić sklepy i osiągać zyski nawet w sąsiedztwie agresywnych dyskontów. Pokazują to dobitnie przykłady z niedużych miasteczek wokół Opola.

W

ielu handlowców na słowo „Biedronka” reaguje alergicznie. Przyrównują ją raczej do szarańczy, która gdziekolwiek s­ię pojawi, robi olbrzymie spustoszenie w lokalnym handlu. Ale nie wszędzie tak jest. W Prószkowie, 5-tysięcznej miejscowości oddalonej od Opola o około 15 km, Biedronka postanowiła przytulić się do dużego lokalnego marketu Centro. Jak na razie strzał ten okazał się mało celny. Palmę pierwszeństwa wśród lokalnej społeczności nadal zachował sklep Centro. W niewiele większym Niemodlinie (położonym także tuż za granicami stolicy województwa) sytuacja w pewien sposób okazała się jeszcze ciekawsza. Miejscowy biznesmen nie bał się i otworzył sklep tuż za ścianą popularnego dyskontu.

Centro zadziwia znajomych

Biznes sklepowy 20 lat temu zaczynali seniorzy rodu – Franciszek i Małgorzata Tomechnowie, ale już wtedy pomagała im czwórka dzieci. Miejscowi hurtownicy wspominają, że najmłodsze pokolenie już wtedy „czuło handel”. – Młodzi sprawdzali, czy towar jest w całych opakowaniach, czy wszystkie butelki z piwem są pełne. Żadna fuszerka nie przeszła – wspominają. Dziś cała czwórka dzieci, czyli Sabina, Krzysztof,

32]

Tomasz i Michał, działa w rodzinnym biznesie, zarządzanym bardzo demokratycznie. – Ważne decyzje podejmujemy większością głosów na rodzinnych zebraniach – podkreśla Michał Tomechna, który opiekuje się największym „spożywczakiem” z logo Euro Sklep (o powierzchni sprzedażowej około 1,5 tys. mkw.). Na początku było jednak 60 mkw. w Chrząszczycach, po dwóch rozbudowach powiększone ostatecznie do 150 mkw. Po ośmiu latach pracy w małym sklepiku rodzina kupił plac w centrum Prószkowa, po byłym PGR-ze. – Wszystko wyburzyliśmy i postawiliśmy galerię handlową Centro o powierzchni 2,8 tys. metrów kwadratowych. Już w trakcie budowy znajomi pukali się w czoło.

Ich zdaniem tak duży sklep nie mógł mieć racji bytu w tym mieście – wspomina z uśmiechem Michał Tomechna. Po 10 latach od uruchomienia sklep spożywczy umiejscowiony na parterze obiektu ma się dobrze, podobnie jak część odzieżowa na piętrze. Tomechnowie nie wydzierżawili obiektu, wszystko zostało w rodzinie (w spożywczym rządzą mężczyźni – bracia Tomasz i Michał Tomechnowie wraz z Arturem, mężem ich siostry Sabiny, a w odzieżowym – Małgorzata Tomechna). Galeria zatrudnia około 50 osób.

Inwestycja co trzy lata

Do sieci Euro Sklep dołączyliśmy dziewięć lat temu, zaraz po uruchomieniu galerii Centro. Pozwala nam to kupować część towaru w niższych cenach. Należymy też oczywiście do Stowarzyszenia Handlowców Ziemi Opolskiej. Na razie nie planujemy otwarcia nowego sklepu, choć już było blisko. Mieliśmy dobry plac, ale brakowało nam wjazdu. Wąski pasek gruntu tuż od głównej drogi należy do osoby, która na razie nie chce go sprzedać za żadną proponowaną sumę. A że średnio co trzy lata coś budujemy, pewnie niedługo rozpoczniemy jakąś inwestycję.

Michał Tomechna, współwłaściciel Euro Sklepu w Prószkowie k. Opola


ra p or t z re gion u

Biedronka wchodzi przez CPN Po kilku latach działalności galerii, gdy już było wiadomo, że okazała się strzałem w dziesiątkę, pojawiła się konkurencja. Najpierw w postaci spółek, które szukały atrakcyjnych gruntów pod zabudowę. Tomechnowie jednak nie byli w ciemię bici, widzieli, co się święci. – Po drugiej stronie drogi była stara gorzelnia, też po PGR-ze. Te 2,5 hektara gruntu nadawało się na działalność handlową. Stanęliśmy do przetargu i przejęliśmy działkę – wspomina Michał Tomechna. Konkurencja jednak nie poddała się. – Pojawili się z propozycją odkupienia naszego sklepu. Oczywiście nie zgodziliśmy się – dodaje. Tomechnowie nie przewidzieli jednak, że konkurencja może im wyrosnąć tuż za płotem, na terenie starej stacji benzynowej. – To tylko 40 arów gruntu, nie wyobrażaliśmy sobie, że może na takim terenie powstać sklep. A jednak. Półtora roku temu uruchomiono tam Biedronkę z niedużym parkingiem. – Nie ma co ukrywać, obroty nam spadły. Straty nie były drastyczne, około 15-procentowe – wspomina Tomechna. Dziś jednak już wróciły do poziomu sprzed pojawienia się Biedronki. Średni koszyk to obecnie blisko 40 złotych (w małym sklepie

w Chrząszczycach, który ciągle należy do rodziny, koszyk jest dwukrotnie mniejszy). W bazie Euro Sklepu jest blisko 30 tys. indeksów. – Wraz z otwarciem Biedronki zmieniliśmy strategię sprzedaży. Zrezygnowaliśmy z produktów tanich, typowo dyskontowych, postawiliśmy na dobre wędliny, dobre pieczywo i duży wybór – wyjaśnia Tomechna. W sklepie są osobne działy z alkoholami z wyższej półki i takimi samymi kosmetykami (sprzedawanymi zza lady), można skorzystać z punktu ksero czy zostawić ogłoszenie na tablicy. – Jesteśmy blisko klienta i to daje dobre rezultaty – podsumowuje współwłaściciel. A plac, który rodzina kupiła w przetargu (po starej gorzelni), też już znalazł przeznaczenie. Kilka miesięcy temu ruszył w tym miejscu trzygwiazdkowy hotel. Zarządza nim pozostała dwójka dzieci – Sabina i Krzysztof. Wszystko jest jednak pod kontrolą ojca rodziny – Franciszka..

Tomi Markt atakuje Biedronkę Tomechnów kłuje w oczy Biedronka, którą widzą i ze sklepu, i z hotelu. Ale musieli nauczyć się z nią żyć. Nie są jednak jedynymi, którzy przerobili tę lekcję. Rudolf Rygoł, który prowadzi osiem sklepów

spożywczych i jeden mięsny (m.in. w Gogolinie, Kuźni Raciborskiej, Kosorowicach, Kamieniu Śląskim), postanowił wręcz sam zaatakować największą sieć dyskontów w Polsce. Tyle że nie robi tego na oślep. Biznesmen miał czas, by wnikliwie poznać swoich konkurentów. Od dawna większość jego sklepów działa w skrajnie niekorzystnych warunkach – z konkurencją w sąsiedztwie. – Mamy obok Kauflandy, markety Dino, duże, ponad tysiącmetrowe Biedronki. Nauczyłem się działać w takim otoczeniu – mówi. W Niemodlinie Rygoł długi czas szukał lokalu pod nowy sklep. Okazja w końcu się nadarzyła. Tyle że 300-metrową powierzchnię nowego Tomi Marktu od Biedronki oddziela tylko ściana. Dyskont jest co prawda mały (250 mkw.), ale działa w tym miejscu od bardzo dawna (wcześniej pod nazwą Plus). – Damy radę. Mam blisko cztery razy większy asortyment (ok. 10 tys. produktów). Nie zamierzam też walczyć z dyskontem na ceny. Uzupełnię koszyk klientów lepszym czy też po prostu innym towarem – zdradza swoją strategię Rygoł. I jest przekonany, że teraz to szefowie Biedronki w Niemodlinie będą sprawdzać, o ile spadły im obroty. MARIUSZ POLIT

R E K L A M A

marzec 2012

[33


rap o r t z re gi on u

w oj ew ód ztw o op ols k ie

Duża różnorodność, ale nie na półkach

Opolskie jest mocno zróżnicowane. Mieszka w nim sporo Ślązaków oraz osób przyznających się do narodowości niemieckiej. Ale w regionie jest też liczna kolonia repatriantów ze wschodnich terenów II Rzeczpospolitej czy osób z czeskimi korzeniami. To wszystko sprawia, że działania tutejszych handlowców potrafią być niestandardowe.

J

edno z głośniejszych nazwisk w opolskim handlu należy do czeskiego potomka – Franciszka Nawratila. Piastuje on obecnie funkcję prezesa spółki handlowej Rolmer w miejscowości Pokój, leżącej ok. 30 km od Opola. Prowadzona przez niego firma jeszcze do niedawna była gminną spółdzielnią, w której decyzje zapadały za zgodą wszystkich jej członków. To praktycznie paraliżowało działania GS-u. Dzięki staraniom Nawratila siermiężny GS przeistoczył się w nowoczesną firmę. Co prawda nie było to tanie ani proste, ale się opłaciło. – Za zamianę w spółkę handlową zapłaciliśmy blisko 100 tysięcy złotych – mówi Nawratil. Jednak teraz Rolmer to dziewięć sklepów o sporych obrotach (największy generuje ok. 400 tys. zł miesięcznie, najmniejszy – w małej wsi – ponad 60 tys. zł). Nic więc dziwnego, że hurtownie i przedstawiciele handlowi wiodących firm ciągną tutaj jak pszczoły do miodu. Sklepy Rolmeru mają szyldy Lewiatana i sporo towarów kupują w Tradisie (te firmy są powiąza-

34]

ne kapitałowo). – Wcześniej należeliśmy do sieci Groszek, ale jej centrala jest dość daleko od Opola, a wielu rzeczy nie da się załatwić telefonicznie czy e-mailowo – tłumaczy zmianę franczyzodawcy Nawratil. Firma bierze towary także z hurtowni działających w Stowarzyszeniu Handlowców Ziemi Opolskiej, regularnie sprawdza też promocje w Makro i Selgrosie..

Nadzieje na konsolidację

Franciszek Nawratil nie poprzestaje jednak na troszczeniu się tylko o sklepy Rolmeru. Stara się namawiać też inne GS-y do takich samych

Średni koszyk to około 20 złotych

Klienci w naszym największym sklepie w Pokoju (300 mkw.) zostawiają średnio 23 złote, w najmniejszym (60 mkw. w Lubnowie) około 15 złotych. Pieczywo mamy z własnej piekarni, wędliny dostarcza nam kilka masarni, między innymi Unimięs, Maryniak, Madej&Wróbel. Dużo spożywki bierzemy z opolskiej hurtowni Agra, jogurty bezpośrednio z firmy Zott, a chemię z hurtowni Błysk. Franciszek Nawratil, prezes zarządu Rolmeru


ra p or t z re gion u

marzec 2012

[35


rap o r t z re gi on u

w oj ew ód ztw o op ols k ie

Wspieram lokalne firmy

Zamawiając towar do sieci sklepów zawsze wybieram lokalne produkty, o ile jest to oczywiście możliwe (tak jest między innymi w przypadku wędlin). Jest szansa, że właściciel lokalnej masarni wydane przeze mnie pieniądze zainwestuje w regionie. Produkty ogólnopolskie kupujemy tam, gdzie taniej. A możemy wziąć ich jednorazowo więcej, bo w Grodkowie mamy duże magazyny, o powierzchni 6 tysięcy metrów kwadratowych, które pomieszczą sporo towaru.

Marek Bort, współwłaściciel sieci sklepów Bort-Wimar przekształceń, do jakich doszło w Pokoju. – Przyszłość widzę w budowaniu większej sieci, w połączeniu z innymi podmiotami – mówi. Mogłoby do tego dojść na przykład z innymi gminnymi spółdzielniami, które mimo trapiących je kłopotów, wciąż stanowią liczącą się siłę w regionie (najprężniejsze działają w Zdzieszowicach, Wołczynie, Starych Budkowicach). Każda z nich ma przynajmniej kilka dobrze prosperujących sklepów. Rolmer na pewno by na tym skorzystał, bo sam nie ma już niestety wielkich szans na otwarcia kolejnych sklepów. W okolicy po prostu brakuje dobrych lokalizacji. Ale to niejedyny powód zabiegów na rzecz współpracy z innymi podmiotami. Nawratil uważa, że gminne spółdzielnie bez konsolidacji nie mają żadnych szans na przetrwanie. Zwłaszcza że cały czas podgryzają je dyskonty, coraz chętniej inwestujące w małych miejscowościach. – Aby konkurować, trzeba mieć dobre ceny, a te dostawcy zaproponują, gdy towar mogą wstawić do 20–30 sklepów – twierdzi.

Klient chce niemieckich produktów Z drugiej strony Opola (w kierunku południowym) popularne są sklepy Tomi Markt należące R E K L A M A

do Rudolfa Rygoła. Ten biznesmen z niemieckimi korzeniami prowadzi osiem sklepów ogólnospożywczych i jeden mięsny. – Część produktów sprowadzam bezpośrednio z Niemiec. Słucham klientów i mam na półkach to, czego poszukują – mówi. Z zagranicy poprzez niezależnego dystrybutora do sklepów Tomi Markt trafia m.in. markowa kawa (Jacobs, Dallmayr), tyle że w gramaturach niespotykanych w Polsce. Z Niemiec Rygoł sprowadza także sporo produktów chemicznych. Pozostały asortyment dostępny w sieci Tomi Markt jest taki sam, jak w innych opolskich sklepach.

Zaradni przesiedleńcy W Prószkowie działa rodzina Tomechnów, określająca siebie jako śląską. – Pamiętam, jak zacząłem mówić w szkole gwarą i zostałem wyproszony z klasy – wspomina Michał Tomechna. W należącej do rodziny galerii handlowej Centro większość klientów rozmawia z obsługą po śląsku, ale na półkach trudno wypatrzeć typowo regionalne produkty. Bardziej w oczy rzuca się przysłowiowa śląska pracowitość. Pracownice ciągle uzupełniają braki towarowe na półkach lub sprawdzają ceny. Na Opolszczyźnie widoczna jest też duża grupa przesiedlonych z okolic Wilna i Lwowa. Mieszkają oni m.in. w okolicach Grodkowa. Na tym terenie rodzina Bortów prowadzi 23 sklepy, zatrudnia 380 osób (średni koszyk w sklepach Bort-Wimar to 21 złotych). – Nie mamy regionalnych produktów, bo teraz wszyscy kupują to samo – mówi Marek Bort. – Kilka lat temu jeszcze zdarzały się przypadki, że w jednym moim sklepie szedł makaron Lubelli, a w drugim, oddalonym o kilka kilometrów, kupowano tylko Malmę. Do tej pory zresztą nie wiem, czym było to spowodowane – uśmiecha się.

Chałwa z Brzegu Opolszczyzna nie ma dużych zakładów, które byłby znane w całej Polsce. Brakuje wiodących mleczarni, sadów owocowych. Jedyne warzywa, którymi region może się pochwalić, to szparagi. – W sezonie faktycznie sprzedajemy ich dużo – przyznaje Agnieszka Kratkiewicz, współ-

właścicielka hurtowni owocowo-warzywnej Aga z Opola. Większość tych warzyw wyjeżdża jednak za zachodnią granicę. Jednym z niewielu znanych w całej Polsce produktów z tego regionu jest Chałwa z Brzegu, z Przedsiębiorstwa Wyrobów Cukierniczych Odra. Pod koniec ubiegłego roku większościowy pakiet akcji Odry przejął ZPC Otmuchów, producent m.in. Mleczka Otmuchowskiego. – Obie firmy są oddzielnie zarządzane, mają odrębną produkcję. Razem tworzą Grupę Kapitałową, do której należy także Jedność Wschowa – precyzuje Adam Klinkosz, dyrektor handlowy Odry. Firma postawiła sobie za cel poprawić sprzedaż. – Rok 2012 ogłosiliśmy Rokiem Chałwy, w reklamie produktu wystąpiła aktorka Dorota Czaja – informuje Izabela Tubacka, koordynator sprzedaży w Odrze. Szefowie przedsiębiorstwa zdecydowali też, że nawiążą ścisłą współpracę z najważniejszymi hurtowniami w Polsce. Na Opolszczyźnie do wiodących dystrybutorów produktów Odry zalicza się firmę Darex z Brzegu, Kamę z Nysy i Agrę z Opola. Dwie ostatnie aktywnie działają w opisywanym na poprzednich stronach Stowarzyszeniu Handlowców Ziemi Opolskiej. MARIUSZ POLIT

Andrzej Sieheń, dyrektor Stowarzyszenia Handlowców Ziemi Opolskiej

Następne hurtownie czekają w kolejce

Do stowarzyszenia należy 39 hurtowni i firm, następne już czekają w kolejce. Najbliżej przyłączenia się do nas są Zakłady Mięsne Madej&Wróbel z Rudy Śląskiej. Chęć akcesu wyraziła także spółka informatyczna Kotrak z Katowic. Dobrym sprawdzianem dla nowych firm i hurtowni są organizowane przez nas targi, gdzie można pokazać asortyment i od razu przekonać się, jakie będzie zainteresowanie właścicieli sklepów.


raport z re gion u

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

marzec 2012

[37


Mistrzostwa w sklepie

Tyskie: właÊcicielom sklepów chcemy rozdaç ˝ywà gotówk´ Akcja jest promowana specjalnym serialem w telewizji… – Tak, zaplanowaliśmy 56 odcinków po trzy minuty każdy. Są już emitowane w Telewizji Polskiej m.in. w programach pierwszym i drugim. To opowieść o męskiej rywalizacji i związanych z nią emocjach, tocząca się oczywiście w pubie. Reżyserem jest Tomasz Konecki, a występują między innymi: Piotr Adamczyk, Tomasz Karolak, Weronika Książkiewicz, Piotr Fronczewski i Arkadiusz Jakubik. Gościnnie wystąpią gwiazdy piłki nożnej

Będziemy silnie wspierali sprzedaż piwa Tyskie. Rozdaliśmy szklanki z autografami gwiazd, w maju ruszymy z kolejną akcją. Tym razem rozdamy miliony flag dla kibiców – mówi Tomasz Kanton, brand PR manager w Kompanii Piwowarskiej. Ruszyła akcja promocyjna „5 Stadion” z wielkimi gwiazdami piłki nożnej. Tyle że Zbigniew Boniek, Luis Figo czy Marco van Basten, reklamujący Tyskie, to już emeryci piłkarscy. Dlaczego nie zaangażowaliście aktualnie grających piłkarzy? – Boniek, Figo czy van Basten już nie grają w piłkę, ale to nadal bardzo znane postacie. Zbigniew Boniek to ciągle najpopularniejszy polski piłkarz, który sprawdził się także poza boiskiem. Jest cenionym komentatorem telewizyjnym w Polsce i we Włoszech. Poza tym jest „twarzą” naszych produktów już od lat. Od niego zaczęliśmy też projektowanie tej kampanii reklamowej. To on podpowiedział, z kim chciałby pić piwo na „5 Stadionie”.

38]

Konkurs na ekspozycję „Tyskie – widocznie najlepsze” to konkurs, w którym liczy się ekspozycja piwa marki Tyskie w sklepie. Placówki, które wywiążą się z tego zadania najlepiej, zostaną nagrodzone gotówką. Przedstawiciele handlowi Kompanii Piwowarskiej dostarczą komplet materiałów POS, a nawet naturalnej wielkości Bońka, Figo czy van Bastena (oczywiście z kartonu). Na każdy dystrykt Kompanii Piwowarskiej (jest ich 18) przewidziano po dwie nagrody w wysokości 3 tys. zł, dwie po 2 tys., kolejne dwie po tysiąc złotych oraz 14 wyróżnień po 500 złotych. Będą też nagrody pocieszenia w postaci dwóch koszulek z logotypem Tyskiego. Szklanki i flaga w akcji Za zakup siedmiu puszek piwa Tyskie (w zgrzewce) klient dostanie jedną szklankę z autografem. Można też wymienić 15 kapsli na jedną szklankę. W maju do zgrzewek dołączana będzie biało-czerwona flaga (z logo marki).

– Zbigniew Boniek i Radosław Majdan. Serial potrwa do 2 lipca. „5 Stadion” to wirtualna zabawa. Co konkretnie dostaną w niej kibice od Tyskiego? – 13 kwietnia ruszyła akcja ze szklankami. Każdy, kto kupi promocyjny pack z siedmioma puszkami piwa Tyskie, dostanie do kompletu szklankę z wizerunkiem gwiazdy i jej autografem. Do zebrania są trzy różne szklanki. Kibice, którzy wolą butelkowane Tyskie, mogą zamienić 15 kapsli na szklankę. Ta akcja będzie prowadzona w 25 tys. sklepów tradycyjnych. A czy te sklepy także coś dostaną? – Wyposażymy je w komplet materiałów POS, czyli naklejki na lodówki, plakaty, standy. Na życzenie dostarczymy także duże standy z naturalnej wielkości wizerunkiem gwiazdy. Właściciele sklepów mogą wziąć udział także w konkursie „Tyskie – widocznie najlepsze”. Na czym on polega? – Sklep musi zadbać tylko o to, aby piwo Tyskie było jak najlepiej wyeksponowane. Specjalna komisja wytypuje punkty, które nagrodzimy gotówką (najlepsi dostaną po 3 tys. złotych). Podobny konkurs mamy dla lokali gastronomicznych. Czy to już wszystkie promocje przewidziane przed Euro 2012? – Nie. Będziemy sukcesywnie zaskakiwać kibiców i właścicieli sklepów. Już na początku maja ruszymy z promocją „flagową”. Organizowaliśmy podobne już w 2006 oraz 2008 roku i były one rewelacyjnie przyjmowane przez kibiców. Biało-czerwone flagi z logo Tyskiego były widoczne w całym kraju. Mamy nadzieję, że tak też będzie w tym roku. Rozmawiał Mariusz Polit


342

2012

tyle tysięcy rozda Kompania Piwowarska detalistom w konkursie „Tyskie – Widocznie Najlepsze”.

Mistrzowski duet Bahlsena

W związku ze zbliżającymi się mistrzostwami Europy w piłce nożnej firma Bahlsen przygotowała specjalne edycje produktów sygnowanych markami HIT i Leibniz. Jako „towarzystwo” doskonałe zarówno na pierwszą, jak i drugą połowę meczu producent poleca markizy z charakterystycznymi wzorami piłki, koszulki lub gwizdka, przełożone kremem o smaku czekolada-chili-malina pod nazwą HIT Football Fever. Druga propozycja przygotowana z myślą o fanach futbolu to Leibniz Goool! – maślane ciasteczka w kształcie piłki. Ceny: Hit Football Fever – 3,99 zł za 250 g, Leibniz Goool! – 2,99 zł za 130 g. www.bahlsen.pl

Puchatek sypie piłkarskimi nagrodami

Do 20 czerwca kakao Puchatek objęte jest promocją pod hasłem „Kibicuj i wygrywaj więcej”. Aby wziąć w niej udział wystarczy zbierać kody kreskowe ze specjalnych opakowań zawierających 150, 300 lub 350 g produktu. Kody można wymieniać na nagrody gwarantowane w postaci piłkarskiej pościeli i strojów oraz komputerowych myszek w kształcie piłki. Dodatkowo producent Puchatka zaprasza do konkursu plastycznego pt. „Mój wymarzony stadion”. Raz w miesiącu jury wybierze najlepsze prace i przyzna pierwsze miejsce – jego laureat otrzyma telewizor – oraz 10 wyróżnień, za które nagrodami są pufy (także piłkarskie). www.puchatekkakao.pl.

Futbolowa reprezentacja Storcka

Od kwietnia w sklepach dostępne są piłkarskie opakowania czekoladek Toffifee oraz owocowych Śmiejżelków Nimm2. Limitowana edycja tych dobrze znanych amatorom łakoci i dobrej zabawy produktów została przygotowana z okazji czekających nas wielkich wydarzeń sportowych. W szaty z futbolowymi motywami firma Storck „ubrała” kartonik zawierający 125 g Toffifee oraz Śmiejżelki w torebkach po 100 i 180 g. Sugerowane ceny wymienionych produktów wynoszą odpowiednio ok. 7,50 zł oraz 3,50 i 5,60 zł. Wprowadzenie i sprzedaż piłkarskich opakowań wspierają: telewizyjna kampania reklamowa, działania w internecie oraz w sklepach. www.storck.pl

Trzy tysiàce prezentów od Haribo

Firma Haribo postanowiła osłodzić polskim kibicom oczekiwanie na Euro 2012 i specjalnie dla nich przygotowała konkurs z trzema tysiącami nagród w puli. Akcja „Kibicuj i wygrywaj z Haribo!” trwa od 1 kwietnia do 15 czerwca. Jej uczestnicy mają za zadanie po pierwsze, kupić dwa promocyjne produkty Haribo lub Maoam, po drugie, wypełnić formularz na stronie www.wygrajzharibo.pl i odpowiedzieć na pytanie „Kto i dlaczego jest moim ulubionym piłkarzem?”. Najoryginalniejsze odpowiedzi zostaną nagrodzone piłkami z limitowanej serii, piłkarskimi koszulkami z nazwiskiem zwycięzcy oraz pluszowymi Misiami Haribo w strojach reprezentacji Polski.

kwiecien´ 2012

[39


Mistrzostwa w sklepie

Wystarczy piłka w reklamie, by zdobyç serca klientów Prezentujemy badania dotyczące postrzegania marek zaangażowanych promocyjnie w mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Wynika z nich, że dla wielu kibiców nieważne jest, czy dana marka jest sponsorem Euro 2012. Wystarczy, że pokaże w swojej reklamie popularnego piłkarza lub nawet samą piłkę, a Polacy automatycznie powiążą ją z najważniejszą tegoroczną imprezą sportową w naszym kraju.

M

arką najczęściej wskazywaną spontanicznie przez badanych (jako związaną z reprezentacją Polski) była Biedronka (25 proc. badanych, źródło: Homo Homini dla On Board PR, styczeń 2012), jako druga padała Nike (18 proc.). To były dobre skojarzenia, Biedronka dodatkowo bardzo aktywnie reklamuje ten związek (w jej spotach wystąpił m.in. Kuba Błaszczykowski oraz Franciszek Smuda), a Nike dostarcza stroje drużynie.

Marketing trochę zwodniczy Warto jednak zaznaczyć, że Biedronka nie jest sponsorem Euro 2012. A w badaniach innego ośrodka – Interaktywnego Instytutu Badań Rynkowych – na tę firmę jako sponsora imprezy wskazało aż 15 proc. badanych (źródło: Monitoring Reklam na Euro 2012, marzec 2012). W branży taką taktykę nazywa się marketingiem zwodniczym. Stosuje ją całkiem sporo firm. Widać to szczególnie m.in. w przypadku piwa. W badaniu Homo Homini Warka zebrała 20 proc. głosów, Carlsberg – 13, Tyskie – 12, a Lech – 10 proc. Co ciekawe, tylko Carlsberg jest powiązany z Euro 2012, Warka to sponsor reprezentacji. Tyskie, które kiedyś sponsorowało piłkarzy, wycofało się z tego 3 lata temu. Jednak twarzą marki jest cały czas Zbigniew Boniek, który w styczniu (gdy trwało badanie) jej jednak nie promował. Można przypuszczać, że gdyby zrobić je w kwietniu lub w maju, piwo Tyskie znalazłoby się w tym rankingu jeszcze wyżej (dzięki intensywnej reklamie Tyskiego z udziałem Bońka i innych gwiazd światowej piłki).

40]

Lepiej jest w przypadku napojów. W sondażu Homo Homini zdecydowanie wygrała Coca-Cola (40 proc.) przed Pepsi (7 proc.) . Ale tylko Coca-Cola jest sponsorem Euro, Pepsi za to wykorzystuje w kampanii Wojciecha Szczęsnego, bramkarza reprezentacji i Arsenalu Londyn.

Polska liga wystarczająca Miliony wydane na reklamę przy okazji Euro 2012 przez Orange i Telekomunikację dają tym firmom pozycję lidera w badaniach Homo Homini (odpowiednio 25 i 19 proc. wskazań), ale po piętach depczą im inni operatorzy komórkowi. T-Mobile zyskał 14 proc., Plus 8 proc., a Play – 4 proc. W przypadku tej pierwszej sieci można to jeszcze zrozumieć, od tego sezonu T-Mobile jest sponsorem rozgrywek Z jakimi markami, firmami z branży piwowarskiej kojarzy się Panu/i Euro 2012?

piłkarskiej ekstraklasy. Plus nie reklamuje jednak żadnych futbolistów tylko polskich siatkarzy. Jeszcze ciekawiej jest w przypadku koncernów motoryzacyjnych. Oficjalni sponsorzy – Kia i Hyundai – w spontanicznych wskazaniach wszystkich sponsorów mają śladowe wyniki, w badaniu marek motoryzacyjnych wskazało na nich odpowiednio 7 i 4 proc. Wszystkich jednak deklasuje PKN Orlen, który w badaniu zebrał 26 proc. wskazań. A firma z Płocka nie prowadzi żadnych akcji powiązanych z reprezentacją i Euro. Orlen promuje jednak na stacjach akcje firm zaangażowanych w Euro, m.in. Wedla czy Orange. To badanym wystarczyło. MARIUSZ POLIT Wymień znane ci marki/firmy, które są oficjalnymi sponsorami Euro 2012?

Warka 20%

Coca-Cola 28%

Carlsberg 13%

Biedronka 15%

Tyskie 12%

Wedel 12%

Lech 10%

Warka

8%

Inna 26%

Adidas

7%

Trudno powiedzieć 19%

Carlsberg

6%

Źródło: Homo Homini, styczeń 2012

Źródło: Interaktywny Instytut Badań Rynkowych, pierwsza fala badania „Monitoring reklam na Euro 2012” przeprowadzona w dniach 19‒25 marca 2012


2012

25%

tylu badanych łączy markę Biedronka z reprezentacją Polski. To najlepszy wynik w rankingu On Board PR

Coca-Cola zach´ca – „Wpadnijmy w piłkoszał” Coca-Cola wystartowała z globalną kampanią marketingową związaną z UEFA EURO 2012. Jej celem jest zachęcenie fanów futbolu do uwalniania piłkarskich emocji i odkrywania w sobie prawdziwej, szalonej duszy kibica. Kampania pod hasłem „Let’s get CRAZY!”, w Polsce nosząca nazwę „Wpadnijmy w piłkoszał!”, ma trwać cztery miesiące i obejmować ponad 70 krajów. W jej ramach już odbyły się imprezy z okazji 100 dni, które pozostały do rozpoczęcia turnieju. Kolejne elementy to spot telewizyjny zatytułowany „Transformacja” oraz platforma interaktywna (uwzględniająca aplikacje na urządzenia mobilne, internet oraz media społecznościowe). Do tego dochodzą rozbudowane i innowacyjne działania w punktach sprzedaży.

Minichlebki na wielkie emocje

W tym roku czerwiec będzie dla Polaków miesiącem szczególnym, a to z powodu ogromnych emocji sportowych i związanego z tym wspólnego kibicowania. Jako produkt obowiązkowy na czas Euro 2012 firma Italmex – importer i dystrybutor produktów diety śródziemnomorskiej – szczególnie poleca wprowadzone ostatnio do jej oferty Bruschetty Maretti.

Z menu kibica

Jutrzenka Colian przygotowała specjalną serię produktów adresowanych do kibiców. Są one w sprzedaży od początku marca. Wśród propozycji firmy znajdują się głównie słodycze. A poza tym? Najmłodszych fanów piłki ucieszy limitowana edycja Oranżady YOO! marki Hellena. Napój o kultowym smaku umieszczony w puszce wyglądem nawiązującej do futbolu oferowany jest w cenie 1,89 zł za 250 ml. Jako przekąska podczas oglądania transmisji meczów sprawdzi się wygodny i szybki w przygotowaniu Popcorn solony do mikrofalówki marki Siesta. Silnie zaznaczony motyw piłek wyróżnia go na półce oraz przyciąga uwagę konsumentów. Opakowanie zawierające 100 g gotowych do uprażenia ziaren kukurydzy kosztuje 2,50 zł. www.hellena.pl, www.siestabakalie.pl

Staƒmy do hymnu dla biało-czerwonych

19 marca rozpoczęła się emisja nowej reklamy telewizyjnej Warki – oficjalnego sponsora piłkarskiej reprezentacji Polski. Emitowany we wszystkich ogólnokrajowych stacjach spot komunikuję akcję „Do hymnu!”. Jest w nim pokazany entuzjazm i niesamowita energia Polaków, którzy zagrzewają biało-czerwonych do walki, a także siła płynąca z dźwięków hymnu. W akcji może wziąć udział każdy. Wystarczy tylko wejść na stronę www. dohymnu.pl i nagrać swoje wykonanie dla reprezentacji. Organizując ją producent piwa Warka (Grupa Żywiec) pragnie wspólnie z wszystkimi Polakami wspomóc drużynę narodową przed zbliżającymi się wydarzeniami sportowymi.

Są to minichlebki w siedmiu różnorodnych odsłonach. Atrakcyjna cena produktu (wynosząca w sklepach od 2,20 do 2,70 zł za 70 g) sprawia, że chrupać może każdy. Gdy dołożyć do tego szeroki wybór wariantów, przyciągające wzrok opakowania i wyborny smak, to można być pewnym, że Bruschetty Maretti dadzą dużo radości zarówno konsumentom, jak i sprzedawcom. www.italmex.pl

kwiecien´ 2012

[41


pr o m o c je i k a mp a n i e

MÓJ ULUBIONY ROZGOŚCIŁ SIĘ W TELEWIZJI

JEŻYKI, CZYLI PRZYJEMNOŚĆ TOTALNA Firma Jutrzenka Colian rozpoczęła telewizyjną kampanię reklamową Jeżyków. Jej celem jest zbudowanie skojarzenia marki z uczuciem przyjemności totalnej, a także prezentacja nowej linii ciastek Jeżyki Dark Cocoa oraz Jeżyki Dark Cherry. Spoty emitowane są w stacjach ogólnopolskich oraz w kanałach tematycznych. Po raz pierwszy w historii marki wykorzystano w nich animowane postacie jeżyków, jako personifikacji unikalnej cechy ciastek – „najeżenia bakaliami”. Kampania pod hasłem „Poznaj przyjemność totalną!” jest adresowana do kobiet i mężczyzn w wieku 15–45 lat, z wykształceniem średnim i wyższym, mieszkańców dużych i średnich miast, szukających nowych, intensywnych doznań smakowych.

Twarożek kanapkowo-sernikowy Mój Ulubiony, flagowy produkt Spółdzielni Dostawców Mleka w Wieluniu, otrzymał kolejne wsparcie reklamowe. Przez cały kwiecień na antenie TVP 1 i TVP 2 ukazują się spoty sponsorujące emisję programów: „Pytanie na śniadanie”, „Makłowicz w podróży”, „Euro wg Gesslera” (w wielkanocną niedzielę emitowane były dodatkowo przed i po programach: „Jaka to melodia?”, Szansa na sukces”). Twarożek Mój Ulubiony jest dostępny na rynku w opakowaniach 200 g, 450 g i 1 kg. Wysoka jakość i niepowtarzalny smak sprawiają, że konsumenci coraz częściej wybierają produkty oznaczone marką Wieluń. R E K L A M A

GOOD FOOD DBA O SEXY MAMY Firma Good Food przygotowała konkurs z myślą o młodych mamach i ich walce o powrót do zgrabnej sylwetki. Można w nim wygrać m.in. poradnik Kasi Cichopek „Jedz, chudnij i ciesz się sobą” (co tydzień organizator rozdaje 100 takich poradników). Zasady konkursu „Dbamy o sexy mamy” są proste – wystarczy kupić trzy dowolne produkty Good Food, wypełnić zgłoszenie na www.dbamyosexymamy.pl i odpowiedzieć na pięć pytań. Każdy zarejestrowany uczestnik może odebrać nagrodę gwarantowaną – jest nią 30-procentowy rabat w sklepach Yves Rocher. Trwającą do 6 maja akcję wspierają: kampania w internecie, materiały POS w sklepach oraz seria opakowań promocyjnych.

KUP SER – DOSTANIESZ INSPIRUJĄCE GADŻETY W kwietniu Hochland wystartował z wiosenną promocją typu buy & get pod hasłem: „Serowe inspiracje dla całej rodziny”. Przy zakupie określonej liczby opakowań dowolnych serów topionych Hochland, konsumentom wydawane są gadżety z przepisami na trzy potrawy z ich wykorzystaniem (torby zakupowe i magnesy na lodówkę z notesem) oraz wszystkozamykacze. Promocja buy & get obejmuje swym zasięgiem ok. 7000 sklepów. Jest w nich komunikowana za pomocą plakatów, które określają zasady otrzymywania gadżetów. Akcja ma na celu zwiększenie rotacji produktów oraz edukację konsumenta w zakresie alternatywnych możliwości stosowania sera topionego w kuchni.

42]



pr o m o c je i k a mp a n i e

100 DNI PACHNĄCYCH NAGRODAMI Przez 100 dni, od 20 lutego do 29 maja, we wszystkich sklepach w Polsce trwa konkurs firmy PZ Cussons. Obejmuje on marki Kokosal, E, Luksja i Carex. Aby wziąć udział w konkursie, należy kupić trzy dowolnie wybrane produkty (bez mydeł w kostce), następnie zarejestrować paragon na stronie www.wiosnapachnaca.pl lub przez SMS i dokończyć zdanie „Wiosna pachnie jak…”. Dla konsumentów przygotowano atrakcyjne nagrody, a dla detalistów – specjalne ekspozycje i materiały POS. Do wygrania w konkursie jest 10 wycieczek o wartości 10 tys. złotych. Dodatkowo codziennie losowane są trzy zestawy produktów biorących udział w akcji, o wartości 50 złotych. Oprócz konkursu ogólnopolskiego producent prowadzi akcje w lokalnych sieciach na terenie całej Polski.

TRZECIA EDYCJA KONKURSU MINUTKI Mokate ogłasza trzecią edycję konkursu „Super Mama”, związanego z herbatą Minutka. Tegoroczne jego wydanie znacznie różni się od poprzednich. Teraz w konkursie biorą udział także zdjęcia, filmy i nagrania dźwiękowe. Wyboru najlepszych prac (można je zgłaszać do końca czerwca br.) dokonują internauci głosujący na stronie www.supermama. minutka.pl. Na mamy – laureatki konkursu – czeka 118 nagród o łącznej wartości 35 tys. zł. Są wśród nich trzy kupony uprawniające do skorzystania z dowolnej wycieczki oferowanej przez biuro podróży Nowa Itaka, a ponadto bony na zakup sprzętu RTV-AGD oraz zestawy upominkowe Minutki. Konkurs wspiera kampania reklamowa obejmująca telewizję, outdoor, internet oraz promocje w sklepach.

R E K L A M A

IRVING ZAPRASZA – „PRZEJDŹMY NA TEA” Ruszyła wizerunkowa kampania marki Irving. Spoty pod hasłem „Irving Przejdźmy na Tea” emitowane są w najlepszym czasie antenowym w największych ogólnopolskich stacjach telewizyjnych oraz w kanałach tematycznych. Obecna kampania skupia komunikację wokół jakości herbat Irving. Spot reklamowy w sugestywny, ale i żartobliwy sposób pokazuje walory herbat Irving – jedynie najmłodsze listki i pączki krzewów herbacianych użyte do przygotowania blendów oraz specjalnie zaprojektowane dla marki torebki. „Zajęcia praktyczne” przedstawione w filmie reklamowym udowadniają zaś, że filiżanka herbaty Irving ogrzewa relacje między ludźmi, zmniejsza dzielący ich dystans i pozwala na przełamanie lodów.

44]

DLA DETALISTÓW (NA DZIEŃ DOBRY) OD VARTY Producent baterii Varta przygotował specjalną ofertę dla punktów sprzedaży detalicznej. Od marca do końca maja u hurtowników dostępne są specjalne pakiety baterii Varta z serii LongLife i HighEnergy z dołączonym do nich śniadaniowym upominkiem marki Russel Hobbs z linii Futura. W zależności od wybranego pakietu, w którego skład wchodzą baterie Varta AAA, AA, C, D oraz 9V, do zakupu dodawany jest gratis – toster, ekspres do kawy, czajnik lub młynki do soli i pieprzu. Stali klienci mają więc możliwość zgromadzenia kompletnego zestawu urządzeń AGD znanej brytyjskiej marki. Z jego pomocą będą mogli „doładować” się energią każdego poranka.



pr o m o c je i k a mp a n i e

OLD AMSTERDAM W TOWARZYSTWIE Firma Euroser daje teraz konumentom szansę zakupu, będącego kwintesensją holenderskiego smaku, powstającego według tradydyjnych receptur sera Old Amsterdam, w połączeniu z atrakcyjnymi dodatkami. Pierwszym promocyjny zestaw obejmuje 250-gramowe opakowanie sera z 250-gramowym słoiczkiem musztardy w prezencie. Ten wykwitny dodatek wydobywa z Old Amsterdama wszystkie jego walory czyli: esencjonalny, harmonijny smak, aksamitną konsystencję i aromatyczny zapach. Druga propozcyja to 300-gramowa porcja tego samego sera z drewnianą deską do krojenia oraz łopatką do plastrowania. Cena tego zestawy wynosi ok. 60,00 zł.

R E K L A M A

A NA DESEREK STO TYSIĘCY ZŁOTYCH

AGNIESZKA MACIĄG AMBASADORKĄ SANTE Od początku istnienia firma Sante promuje ideę mówiącą o tym, że jedzenie, choć stanowi podstawę naszego funkcjonowania, nie jest celem samym w sobie. Ma dawać siłę i zdrowie, wspomagać nas w rozwoju i realizacji marzeń. Teraz w głoszeniu tej filozofii wspólnie z firmą Sante uczestniczy Agnieszka Maciąg – modelka, dziennikarka, autorka książek „Smak życia” oraz „Smak szczęścia”. Współpraca z Agnieszką Maciąg zaplanowana jest na okres 12 miesięcy. Gwiazda będzie uczestniczyć we wszystkich działaniach marketingowych i public relations organizowanych przez Sante, których celem jest promocja zdrowia i zdrowego stylu życia.

Jednorazowy zakup pięciu zupek, obiadków lub deserków w słoiczkach marki BoboVita to szansa na wygranie 100 000 zł, jeździka dziecięcego, kocyka albo 20 proc. zniżki na zakupy w salonach sieci Coccodrillo. Wszystkie te atrakcje czekają na uczestników trwającej od 1 marca do 29 maja akcji promocyjnej „Codziennie dbamy, codziennie nagradzamy”. Aby wziąć udział w losowaniu nagród należy przesłać SMS-em lub zarejestrować na stronie www.bobovita.pl numer paragonu dokumentującego zakup pięciu posiłków BoboVita. Informowanie klientów o loterii ułatwiają dedykowane materiały POS. Akcję wspiera także kampania w mediach tradycyjnych i internecie.

GRATKA DLA POSZUKIWACZY OKAZJI Na pierwszy rzut oka wszystko będzie wyglądać jak zwykle. Ten sam sklep, te same półki, a na nich dobrze znane marki… Jednak wytrawny poszukiwacz okazji od razu zauważy co najmniej 15 proc. niższe ceny produktów Persil, Silan, Perwoll, Somat i Bref. Zmasowana, dwutygodniowa akcja promocyjna planowana jest na drugą połowę kwietnia. Odbywać się ona będzie na terenie supermarketów, hipermarketów, hal cash & carry oraz drogerii w całym kraju. O promocji informuje telewizyjna kampania reklamowa. Firma Henkel przygotowała także materiały POS, które sprawią, że każdy klient odwiedzający sklep, biorący udział w akcji trafi na trop okazji.

46]


Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.


RYNEK

– s lodyc ze komuni j ne

Słodki dodatek do koperty Wiosna to nie tylko początek sezonu grillowego. To również czas, gdy w wielu rodzinach trwają intensywne przygotowania do komunii świętych. Handlowcy doskonale wiedzą, że krewni 9-latków będą w tym czasie biegać po sklepach, szukając dla nich oryginalnych prezentów. Wielu z nich podda się i zdecyduje po prostu na kopertę z pieniędzmi. Aby jednak nie wydało się to zbyt prozaiczne i mało efektowne będą starali się osłodzić dzieciom ten moment dodając do koperty słodycze. Choć ta gonitwa za prezentami może wydać się szaleństwem, jednak dla handlowców to moment, którego nie powinni przegapić. Zyski ze słodyczy mogą być w najbliższych dniach o wiele większe niż w ciągu całego roku. Poniżej prezentujemy ofertę okazjonalnych produktów, z których chociaż część powinna znaleźć się na sklepowych półkach. 48]

Vobro kultywuje tradycje Tradycją stało się już, że dzieci z okazji Pierwszej Komunii Świętej otrzymują od krewnych i znajomych kwiaty, medaliki i inne prezenty. Popularnym upominkiem są również bombonierki w okolicznościowych szatach. Firma Vobro doskonale zna ten zwyczaj i chce pomóc konsumentom go kultywować, dlatego przygotowała specjalną ofertę komunijnych słodkości. Znajdują się wśród nich nowości, czyli Frutti di Mare Słodki Stolik i Nutino Słodki Stolik, oraz znane już i lubiane propozycje, takie jak: Delissimo, Kamea, Frutti di Mare, Sweet Roses, Primavera, Lovini i Fiorella. Każda z bombonier zyskała na tę okoliczność gustowne, dostosowane do charakteru uroczystości opakowanie. Ozdobione piękną pastelową grafiką i pierwszokomunijnymi symbolami produkty z pewnością podkreślą wyjątkowy charakter święta. ZAKŁADY PRODUKCJI CUKIERNICZEJ VOBRO, www.vobro.com.pl

Na pamiątkę dla chłopca i dziewczynki Od kwietnia w ofercie brzeskiej Odry dostępna jest oferta słodyczy przygotowanych specjalnie na okoliczność zbliżających się Pierwszych Komunii Świętych. Firma daje kupującym do wyboru produkty profilowane graficznie w zależności od tego, czy mają być upominkiem dla chłopca, czy dziewczynki. W ofercie Odry znajdują się mająca kształt wachlarza bombonierka Carmen, wypełniona nadziewanymi pralinkami o smaku czekoladowym z dodatkiem chrupek ryżowych w mlecznej czekoladzie (cena ok. 14,00 zł za 220 g), a także bombonierki Quiero, Elegancja oraz Chocolate Dreas, zawierające mieszankę czekoladek w dziewięciu odsłonach (cena ok. 13,00 zł za 254 g). Opakowanie każdej z nich zdobi subtelny złocony napis „Pamiątka Pierwszej Komunii Świętej”. PRZEDSIĘBIORSTWO WYROBÓW CUKIERNICZYCH ODRA, www.odra.com.pl

Wawel i… komunia przebiegnie koncertowo Z myślą o gościach uroczystości komunijnych firma Wawel po raz kolejny przygotowała linię produktów przeznaczonych specjalnie na tę okazję. Jako upominek od rodziców chrzestnych producent ten proponuje bombonierki z Czekoladkami Koncertowymi. Dostępne są one w dwóch tradycyjnych już wydaniach, przedstawiających wizerunki dziewczynki lub chłopca (każde w sugerowanej cenie 17,20 zł za 290 g). Dalsza rodzina może natomiast zdecydować się na: Michałki Białe z nadzieniem mleczno-orzechowym, Czekoladę Truskawkową z nadzieniem truskawkowo-jogurtowym lub Mieszankę Krakowską zawierającą galaretki owocowe w czekoladzie. Sugerowana ceny odpowiednio: 13,90 zł za 500 g, 9,30 zł za 295 g i 12,30 zł za 400 g. Wszystkie opisane produkty dostępne w eleganckich opakowaniach, nawiązujących graficznie do dnia Pierwszej Komunii Świętej. WAWEL, www.wawel.com.pl


RYNEK

>> styczen’ /luty 2012

[49


RYNEK

50]

f i ks y


RYNEK


RYNEK

lod y

Zarobisz nie tylko na śmietance Aż 85 proc. wartościowej sprzedaży lodów przypada na okres letni (kwiecień–wrzesień) – mówi Dalila Barańska z firmy Unilever. Z jednej strony to zła wiadomość, bo zarobek z lodowego asortymentu jest mocno ograniczony w czasie. Z drugiej dobra – czas lodowych żniw właśnie się zaczął.

P

olski rynek lodów w roku 2011 wart był ponad 1,25 mld zł, co oznacza wzrost o około 10 proc. w porównaniu z rokiem 2010. Ilościowa konsumpcja lodów także wzrosła, choć nieco delikatniej – na poziomie 5 proc. W sprzedaży ilościowej dominują lody familijne, natomiast wartościowej – impulsowe (źródło: Nielsen). – W Polsce lody wciąż częściej konsumowane są poza domem niż w domu, o czym może świadczyć fakt, że w ujęciu wartościowym ponad 60 proc. kupowanych lodów to te impulsowe. Także wzrost poziomu sprzedaży w ujęciu wartościowym jest wyższy w przypadku lodów impulsowych niż familijnych (12 proc. impulsowe vs 8 proc. familijne). Najszybciej rosnącym kanałem sprzedaży lodów w Polsce są dyskonty. W tym samym czasie gwałtownie maleje znaczenie małych osiedlowych sklepików. Udział handlu tradycyjnego w sprzedaży lodów w roku 2011 wciąż wynosił około 60 proc., spodziewany jest jednak spadek tego udziału – szacuje Barańska. Mimo ciągle dobrej pozycji lodów impulsowych słychać głosy, że ich dominacja może się skończyć albo chociaż zmaleć. – Z naszych analiz wynika, że motorem wzrostu rynku są lody familijne, w tej kategorii na przestrzeni ostatniej dekady średnie spożycie na mieszkańca wzrosło o kilkadziesiąt procent. Kluczową rolę we wzroście tej kategorii lodów odgrywają sklepy rynku

52]

nowoczesnego (hiper- i supermarkety) oraz sieci dyskontowe – mówi Agnieszka Baran, odpowiedzialna za marketing marki Grycan. Również Tomasz Leszko, marketing manager w dziale lodów firmy Nestle, widzi rosnące znaczenie lodów familijnych. – Lody impulsowe w dalszym ciągu napędzają sprzedaż, ale już w mniejszym stopniu niż w poprzednich sezonach. Znaczne wzrosty sprzedaży odnotowują lody familijne. Najbardziej odczuwają to sklepy o dużych formatach, gdzie sprzedaż lodów familijnych jest największa – mówi Leszko.

na lody w kubeczkach czy kanapkach – mówi Dalila Barańska. Potencjał lodów w kubeczkach zauważyła marka Grycan. – Wprowadziliśmy w zeszłym roku na rynek lody w kubeczku 150 ml z łyżeczką i z dużym zadowoleniem obserwujemy wzrost sprzedaży tego produktu – mówi Agnieszka Baran. Jednak zdaniem Marii Włodarczyk ze sklepu spożywczego „Marysieńka” w Krakowie, format lodów rzadko kiedy jest czynnikiem decydującym o wyborze konkretnego produktu. – Klienci zwracają raczej uwagę na Sklepy winno-cukiernicze

Strategia impulsów Zdaniem ekspertów, pozycja handlu tradycyjnego w podziale lodowego tortu nie jest najmocniejsza, a w tej sytuacji przemyślana oferta powinna stać się oczkiem w głowie każdego detalisty. Bez wątpienia dobrze zaopatrzona boneta jest w stanie przyciągnąć konsumentów nawet najmniejszego sklepu, szczególnie jeśli dodatkowo będzie sprzyjająca lodom aura. Na ten aspekt detalista większego wpływu nie ma, co natomiast wiedzieć powinien o trendach na lodowym rynku? – W kwestii formatu lodów impulsowych nadal prym sprzedaży wiodą te na patyku. Widać jednak, że na przestrzeni ostatnich lat ich udział w rynku maleje, tak samo jak rożków, podczas gdy coraz większy udział przypada

Hipermarkety >2500 m2

1,9%

2,0%

Stacje benzynowe

2,9%

Supermarkety <2500 m2

26,3% Małe sklepy spożywcze

26,7%

Duże sklepy spożywcze

9,6% Średnie sklepy spożywcze

30,6%

Lokalizacja sprzedaży lodów impulsowych (ujęcie wartościowe) Źródło: Nielsen, dane za luty 2011 – styczeń 2012


RYNEK

>> styczen’ /luty 2012

[53


RYNEK

lod y

smak, markę i cenę, która w przypadku lodów impulsowych ma duże znaczenie. Ich konsumentami często są dzieci, które przeznaczają na lody swoje drobne kieszonkowe, i kalkulują tak, aby ta przyjemność nie była jednorazowa.

Na miarę małej rodziny Tak jak w przypadku lodów impulsowych można mówić o modzie na pewne formaty, tak w przypadku familijnych można zauważyć rezygnację z dużych lodowych rolad i tortów na rzecz mniejszych opakowań plastikowych. – Najlepiej sprzedają się lody w formacie 1 litr i mniejsze. Duże formaty – powyżej 2 litrów, cieszą się zdecydowanie najmniejszym powodzeniem – mają niecałe dwa procent R E udziału w segmencie lodów familijnych. Największa część wartościowej sprzedaży lodów familijnych przypada natomiast na pojemność 750–1000 ml – stanowią one ponad 50 proc. sprzedaży. Kolejne 12 proc. przypada na pojemności z przedziału 500–749 ml. Format z największym potencjałem to 200–499 ml, który stanowił w 2012 r. ponad 4 proc. wartości sprzedaży i wciąż rośnie. Na początku 2011 r. należało do niego zaledwie 1,7 proc. rynku lodów familijnych, a pod koniec już ok. 5 proc. Głównym czynnikiem wzrostu tego formatu było wprowadzenie linii lodów marki Carte d’Or w pojemności 450 ml – mówi przedstawicielka Algidy. Maria Włodarczyk potwierdza dobrą sprzedaż lodów familijnych w opakowaniach około 0,5 litra, w jej sklepie jest to bez wątpienia marka Grycan, która dobrze sprzedaje się przez cały rok. – Poza sezonem lodowym oferta ogranicza się do kilku smaków – śmietankowego, czekoladowego, bakaliowego, truskawkowego, latte czy owoców leśnych. Natomiast latem rozszerzam ją o inne smaki oraz o sorbety w podobnych opakowaniach. W zeszłym roku nie mogłam narzekać Sklepy winno-cukiernicze Duże sklepy spożywcze

9,8%

1,5%

Hipermarkety >2500 m2

14,2%

17,1%

9,8%

Supermarkety <2500 m2

47,0%

Lokalizacja sprzedaży lodów familijnych (ujęcie wartościowe) Źródło: Nielsen, dane za luty 2011 – styczeń 2012

54]

na sprzedaż sorbetu ananasowego, gruszkowego i truskawkowego, więc mam nadzieję, że tendencja ta się utrzyma. Co ciekawe sorbety impulsowe nie miały już tak dobrego sezonu – mówi detalistka. A będąc przy sorbetach należy zaznaczyć, że ich udział w rynku, choć wciąż niewielki, w ciągu ostatnich kilku lat podwoił się. Niestety, są to lody najbardziej „czułe” na temperaturę za oknem, która oczywiście im wyższa, tym dla orzeźwiających sorbetów lepsza.

Niby tradycjonaliści, ale…

Średnie sklepy spożywcze

Małe sklepy spożywcze

K L A M A

Mówiąc o rynku lodów nie sposób nie wspomnieć o ich najbardziej popularnych smakach. – Jak wykazały badania TNS OBOP, aż 34 proc. badanych Polaków deklaruje, iż ich ulubionym smakiem lodów jest śmietankowy. Na drugim miejscu plasuje się czekoladowy – 19 proc., następnie truskawkowy – 15 proc. Algida została uznana przez konsumentów za najlepszą markę lodów śmietankowych. Wprawdzie Polacy sięga-

ją też często po nowe, ciekawe smaki, jednak nie wykazują wobec nich takiej lojalności jak wobec swoich ulubionych, klasycznych wariantów – mówi Dalila Barańska. Fakty te nie przeszkadzają jednak producentom wprowadzać coraz to nowych smaków, znacznie wykraczających poza śmietankę. – W ostatnim czasie zauważyliśmy, że konsumenci coraz chętniej zamiast lodów śmietankowych czy czekoladowych, wybierają bakaliowe lub orzechowe takie jak. np. Mövenpick Maple Walnuts – mówi Tomasz Leszko. Z pewnością w sezonie nie zabraknie też klientów, którzy chętnie sięgną po nowe warianty lodów firmy Grycan, która ma ich w ofercie ponad 60. – Smakami, które mają szansę realnie konkurować ze śmietankowym są lody: bakaliowe, malaga, tiramisu, caffe latte, owoce leśne i kilka smaków sorbetów z owoców. Wynika to z faktu, że wszystkie lody mleczne produkujemy ze śmietanki kremówki i żółtek jaj, a sorbety z owoców – mówi przedstawicielka Grycana.

Lodowe nowości W tym roku z pewnością nie zabraknie nowości. Tylko od tych, jakie przygotowało Nestlé można dostać zawrotu głowy. W przypadku impulsów pojawią się w tym sezonie m.in. dwa rożki marki Mövenpick. Jeden z nich będzie miał smak śmietankowo-truskawkowy z koktajlem truskawkowym, kawałkami truskawek i delikatnymi płatkami białej czekolady. Drugi będzie z kolei waniliowy z sosem o smaku czekoladowym i posypką siekanych migdałów. Na rynku pojawi się również limitowana edycja loda Biało-Czerwonego o smaku truskawkowo-cytrynowym z białą polewą i strzelającymi cukierkami. Nestlé liczy, że ta lodowa przekąska zagrzeje konsumentów do kibicowania podczas piłkarskich mistrzostw Europy. Oferta firmy wzbogaci się też w przypadku lodów familijnych Manhattan. Będzie to smak Strawberry Stracciatella. Ponadto w tym sezonie,


Nestlé poszerza również ofertę lodów premium i wprowadza do sprzedaży dwa nowe smaki lodów Mövenpick. Jednym z nich będzie smak Cioccolata Stracciatella, drugim Jogurt-Mango. Sporo nowych smaków pojawi się też w ofercie Zielonej Budki. – Tegoroczna oferta stoi pod znakiem smaku beztroskiej zabawy i wspomnień z dzieciństwa – mówi Katarzyna Rylska z Zielonej Budki. Przykładem wskrzeszania takiego klimatu dzieciństwa są lody impulsowe o smaku waty cukrowej. Inne propozycje Zielonej Budki w segmencie impulsów to pinakolada, krówkowa Muuucia, szarlotka czy jabłko z mięta. Marka Grycan w ramach nowości na ten rok wprowadza linię Dla Koneserów, w której oferuje smaki wybierane przez klientów w firmowych lodziarniach. Obecnie dostępne są w jej ramach lody o smaku czekolady z nutką mięty, orzecha włoskiego i białej czekolady. Dla wielu sklepów nowością będzie porcyjka z łyżeczką (kubek 150 ml) oraz trzy nowe smaki sorbetów z owoców. Wyjątkowo bogata w nowości jest tegoroczna oferta firmy Algida. Przykładem jest Magnum Infinity Caramel, lody czekoladowe z sosem karmelowym pokryte ciemną czekoladą z wiórkami kakao, Rożek Algida Śmietankowa Stracciatella, Twister Orange (lody truskawkowo-ananasowo-pomarańczowe) czy też Max X-POP (wodne lody owocowe pokryte strzelającą polewą). Ciekawą propozycja Algidy wydaje się nowa linia lodów Trio, w której oprócz klasycznego połączenia lodów śmietankowych, czekoladowych i truskawkowych pojawi się np. wersja Africana – trio śmietanki, intensywnej kawy i czekolady. Po liczbie wprowadzanych nowości widać, że producenci poważnie podeszli do nowego sezonu. Jego sukces jak zwykle zależeć będzie po części od pogody. Więc na zakończenie wypada chyba tylko im życzyć gorącego lata. MAŁGORZATA MARSZAŁEK


RYNEK

fixy

ZaFIXowane na sukcesie Fixy to jedna z najszybciej rozwijających się kategorii spożywczych. Od momentu pojawienia się na rynku nieustannie notuje rekordowe, sięgające nawet 30 proc. wzrosty. W czym tkwi tajemnica sukcesu tej początkowo nam obcej, a dziś znanej w zasadzie każdemu Polakowi grupy produktowej?

B

rak czasu, niekiedy umiejętności, a częstokroć pomysłu na obiad z jednej strony i chęć zaserwowania rodzinie ciepłego, a jednocześnie smacznego posiłku z drugiej – to rzeczywistość dużej rzeszy polskich kobiet. Jest jednak grupa produktów, które zdają się idealnie godzić to, co wydaje się nie do pogodzenia. – Fix to propozycja na danie, inspiracja, przepis. Produkt, na bazie którego łatwo można stworzyć całą potrawę – mówi Marta Majcherek, brand manager w firmie Unilever. W jej opinii to właśnie te elementy, w połączeniu ze sprzyjającymi trendami konsumenckimi, decydują o tym, że fixy są jedną z najdynamiczniej rozwijających się kategorii kulinarnych w Polsce. Czy włączając je do portfolio marki Knorr koncern Unilever spodziewał się, że tak bardzo przypadną one polskim konsumentom do gustu?

56]

18 lat na plusie – Kiedy w 1993 roku wprowadzaliśmy na rynek pierwsze fixy Knorr – do spaghetti bolognese, do potraw chińskich oraz do spaghetti napoli – nie wiedzieliśmy jeszcze, że odniosą tak spektakularny sukces – przyznaje nasza rozmówczyni. Ich sprzedaż była jednak na tyle duża, że trzy

Wszystkie fixy Knorr pozbawione są dodatku konserwantów i glutaminianu monosodowego. Zawarte w nich warzywa, zioła i przyprawy zachowują naturalny smak i aromat dzięki procesowi suszenia.

lata po premierze Unilever powiększył ofertę do ośmiu produktów. W 1998 r. potencjał kategorii dostrzegli inni gracze i marce Knorr wyrósł na tym polu pierwszy konkurent – Winiary, a rok później drugi – Kamis. Później stopniowo dochodzili kolejni. Na marginesie dodajmy jednak, że mimo silnej konkurencji firma Unilever nawet na chwilę nie pozwoliła odebrać sobie palmy pierwszeństwa na tym polu. Jeśli zaś chodzi o same fixy, to o dziwo udaje się im przez lata utrzymywać początkowe – sięgające 30 proc. – tempu wzrostu. Od 2005 do 2010 roku wartość tego rynku ulega podwojeniu, osiągając około 270 mln zł, a odsetek gospodarstw domowych, które używają fixów (czyli tzw. penetracja kategorii) potraja się i wynosi 67 proc. Takimi wynikami nie może pochwalić się żadna inna kategoria kulinarna, w której operuje marka Knorr. W dynamice nie dorównują jej ani


RYNEK

zupy, ani sosy, ani przyprawy, ani buliony. Oczywiście błyskawiczny rozwój nie bierze się z niczego. Skutecznie pomaga mu w tym wsparcie marketingowe – firma Unilever zapewnia je fixom Knorr systematycznie przez cały rok. Motorem wzrostu są także nieustannie pojawiające się w tej kategorii nowości i co za tym idzie kolejne inspiracje obiadowe. A tych, jak pokazuje praktyka, Polki wciąż łakną jak kania dżdżu.

Kulinarne dylematy współczesnej matki Polki

– Polacy nadal nie mają śmiałości i doświadczenia w komponowaniu skomplikowanych mieszanek przypraw i ziół tak charakterystycznych dla obu tych kuchni, zatem chętnie posiłkują się gotowymi i sprawdzonymi rozwiązaniami, jakie dostarcza im marka Knorr – mówi brand manager z firmy Unilever. Trzeba jednak zaznaczyć, że na przestrzeni lat nasze preferencje kulinarne znacznie się zmieniły. Otworzyliśmy się na kuchnie międzynarodowe, nie boimy się experymentować, ostatnio obserwujemy modę na gotowanie. W tym kierunku również ewoluuje kategoria fixów Knorr. – Przygotowując nowe receptury staramy się, aby komplexowo odpowiadały na potrzeby coraz bardziej wymagających konsu-

Jak mówi Marta Majcherek, główną grupę odbiorców fixów stanowią kobiety w przedziale wiekowym 25–49 lat, odpowiedzialne za codzienne przygotowanie posiłków dla R E K L A M A swojej rodziny/bliskich. W przeważającej części są to mamy z dziećmi w wieku przedszkolnym i szkolnym. Legitymują się one w większości średnim wykształceniem, żyją w miastach i mają średnie dochody. Taka konsumentka prowadzi intensywne życie, jest bardzo zajęta, musi pogodzić pracę zawodową z rolą gospodyni i organizatorki życia rodzinnego. Przy okazji codziennych posiłków chciałaby zaskakiwać swoją rodzinę różnorodnym menu, ale na drodze staje jej powracający codziennie dylemat „Co dziś na obiad?”, brak siły czy umiejętności. Jednocześnie wolałaby więcej czasu spędzić ze swoją rodziną przy stole, a nie w kuchni, i cieszyć się z jej obecności nie tylko w weekendy. – To wszystko sprawia, że jest otwarta i często korzysta z różnych gotowych rozwiązań, które podsuwają jej marki spożywcze, a z którymi gotowanie staje mentów. Stąd właśnie m.in. narodziła się konsię szybsze, prostsze oraz daje gwarancję smaku cepcja Fixów 2w1 Knorr. Dobór odpowiedniego – podkreśla Marta Majcherek. Tak scharakterysosu czy torebka do pieczenia oszczędza czas zowanych kobiet wśród klientów sklepów spoi energię, którą możemy poświęcić rodzinie – żywczych zapewne nie brakuje. Jedyne pytanie, podkreśla Marta Majcherek. Co istotne, receptury jakie się pojawia, to po jakie fixy sięgają one najczęściej.

Trafić w gusta Z przeglądu dostępnych na naszym rynku fixów widać, że dzielą się one na dwie podstawowe grupy: te, które pozwalają przygotować dania charakterystyczne dla innych kuchni świata oraz te umożliwiające zaserwowanie rodzinie popularnych u nas potraw (typu karkówka), ale jednak w nieco odmienny sposób. Biorąc pod uwagę, że w rankingu pięciu najlepiej sprzedających się fixów Knorr od lat znajdują się te do spaghetti bolognese, napoli oraz do potraw chińskich, wnioskować można, że najpopularniejsze u nas kuchnie zagraniczne to włoska oraz chińska. Potwierdza to Marta Majcherek.

dostępnych u nas fixów Knorr są opracowywane pod okiem polskich kucharzy, tak aby smak finalnie przygotowanych z nimi potraw jak najlepiej trafiał w gusta konsumentów znad Wisły.

Cała prawda o fixach Wśród części konsumentów panuje jednak przekonanie, że fixy to produkty niezdrowe, pełne sztucznych dodatków. – Oczywiście, spotykamy się z taką opinią. Dotyka ona zresztą wszystkich kategorii „w torebkach”. Często z powodu braku fachowej wiedzy konsumenci powtarzają zakorzenione w społeczeństwie mity, np. „jeśli coś stoi na półce, a nie w lodówce, i ma roczną datę przydatności, musi zawierać konserwanty”. Tymczasem wszystkie fixy Knorr pozbawione są dodatku konserwantów i glutaminianu monosodowego. Dzięki suszeniu nasze warzywa, zioła i przyprawy zachowują naturalny smak i aromat – argumentuje Marta Majcherek. – Zresztą podobnie jak fixy przechowywane są na półkach sklepowych herbaty, przyprawy, podawane dzieciom mleko w proszku czy kawa, jednakże ich postrzeganie jest zupełnie inne – dodaje. Co więc tak naprawdę kryje się pod słowem fix i co zawierają zajmujące coraz więcej miejsca na sklepowych półkach torebki z tą nazwą? – Fixy to mieszanka ziół, przypraw, suszonych warzyw i innych składników odpowiednio skomponowanych do przygotowania konkretnego dania. W swojej ofercie mamy również panierki oraz gotowe mieszanki do takich dań, jak placki ziemniaczane czy placki z jabłkami – wyjaśnia Marta Majcherek. Zamiast więc obawiać się tych produktów, należy korzystać z dobrodziejstwa, jakie dają one zarówno konsumentom, jak i detalistom. MAGDALENA STOSIO-RÓG

Czy wiesz, że:

• W 1974 roku Knorr jako pierwszy wprowadza na rynek fixy. Produkty te dają początek nowej kategorii. Fixy najpierw pojawiają się w Niemczech, później we wszystkich krajach, w których marka Knorr jest obecna. • Najlepiej sprzedające się SKU w kategorii fixów od lat to Knorr Fix do spaghetti bolognese. W ścisłej czołówce znajdują się także Knorr Fix do spaghetti napoli, do potraw chińskich i do gulaszu. W 2010 roku te cztery produkty wygenerowały 43 proc. sprzedaży. • By uzyskać bardziej naturalny smak produktów, zespół ekspertów kulinarnych Knorr z całej Europy spędził ponad 41 tysięcy godzin nad udoskonalaniem receptur fiksów tej marki. Przejrzano ponad 4 tys. składników, a do testowania zaangażowano 6 tys. konsumentów (w tym ponad tysiąc w Polsce). • Obecnie 100 procent dostępnych na naszym rynku fixów Knorr nie zawiera dodatku konserwantów, glutaminianu sodu, a w 17 zoptymalizowano słoność produktu. Dzięki większej ilości warzyw, ziół i przypraw wszystkie te zmiany odbyły się bez szkody dla smaku.

kwiecien’ 2012

[57


TRENDY

s zc zup la s ylw etka

Wiosenne modelowanie półki

Kwiecień to ostatni moment, by ze sklepowych półek zdjąć ciężkie kremy ochronne i inne mniej chodliwe obecnie kategorie. Uzyskane w ten sposób miejsce lepiej zagospodarować rozszerzoną ofertą wiosennych pewniaków. Do tych niewątpliwie należą kosmetyki antycellulitowe, ujędrniające, a także preparaty do depilacji i pielęgnacji stóp. Nie popełnią falstartu także ci detaliści, którzy postawią na antyperspiranty czy żele pod prysznic.

S

ezon na kosmetyki wiosenne dopiero się rozkręca. Jest to więc ostatni dzwonek, by uzupełnić lub rozszerzyć ofertę o taki asortyment. Zwłaszcza że sprzedaż niektórych z tych produktów potrafi wzrosnąć o tej po-

58]

rze roku nawet o jedną trzecią. Tak dzieje się na przykład z preparatami antycellulitowymi. – Wiosną właściciele sklepów mogą liczyć na wzrost sprzedaży w tym segmencie na poziomie 30–40 proc. – mówi Dominika Hachuła, pro-

duct manager w firmie Eveline Cosmetics. Nie jest to jednak równoznaczne z zerowym zainteresowaniem nimi jesienią czy zimą. – Początkowo popyt na produkty wyszczuplające i antycellulitowe był mocno sezonowy i z odejściem


RYNEK


TRENDY

s zc zup la s ylw etka

lata praktycznie nie istniał. Obecnie obserwuje się, że spora grupa kobiet używa ich zamiennie z nawilżającymi przez cały rok. Mimo tej pozytywnej tendencji, wiele pań nadal stosuje kosmetyki antycellulitowe oraz ujędrniające tylko wiosną i latem, chcąc dzięki nim poprawić swą atrakcyjność w okresie, gdy odkrywają więcej ciała – zaznacza przedstawicielka Eveline Cosmetics. Sylwia Lewandowska-Tomaszewska, category manager w sieci Eko Holding, zwraca uwagę na jeszcze jedną zasadniczą zmianę w podejściu do tej grupy produktów. – Przez wiele lat pokutowała opinia, że kosmetyki wyszczuplające i antycellulitowe są nieskuteczne i bez diet nie da się poprawić sylwetki. W ostatnich latach

udało się ten mit obalić – mówi Sylwia Lewandowska-Tomaszewska. Najlepszym tego dowodem są liczby. Zgodnie z danymi Nielsena za 2011 r. preparaty zwalczające cellulit oraz rozstępy to drugi pod względem zarówno wielkości, jak i wartości segment rynku kosmetyków do pielęgnacji ciała. Razem z bliskimi im produktami o działaniu ujędrniającym oraz wyszczuplającym odpowiadają za blisko 30 proc. sprzedaży w obu ujęciach.

Wielofunkcyjne i wieloskładnikowe Wśród głównych trendów obowiązujących obecnie producentów kosmetyków anty-

Już wiosną dobrze jest zacząć wyraźnie eksponować produkty kojarzące się z wakacjami i wypoczynkiem, takie jak żele pod prysznic czy antyperspiranty. cellulitowych, wyszczuplających czy tych do depilacji Katarzyna Olędzka, brand manager w firmie Verona Products Professional, wymienia m.in. zapewnienie odpowiednich właści-

Recepta na tęgie zyski ze szczupłej sylwetki

Wśród preparatów antycelluluitowych są produkty do stosowania na całe ciało, jak również przeznaczone do konkretnych jego partii. Która z tych dwóch grup jest bardziej popularna? – Zdecydowanie bardziej popularna wśród konsumentów jest grupa preparatów do stosowania na całe ciało. Idąc dalej w kwestie dotyczące preparatów specjalistycznych, które partie ciała Polki najczęściej traktują kosmetykami antycellulitowymi? – Cellulit atakuje przede wszystkim biodra, brzuch i pośladki. Są to miejsca, gdzie gromadzi się najwięcej tkanki tłuszczowej i to właśnie na te partie ciała Polki najczęściej stosują kosmetyki antycellulitowe. Czy osoby, które używają preparatów antycellulitowych, przywiązują się do sprawdzonych marek i konkretnych preparatów w ramach danej marki? – Jak najbardziej. Klientki są wierne sprawdzonym i skutecznym preparatom antycellulitowym, chętnie wracają po wypróbowane

60]

Niwelowanie mankamentów figury staje się obecnie dla wielu kobiet celem numer jeden. Jedną z dróg do jego osiągnięcia jest stosowanie kosmetyków antycellulitowych i wyszczuplających. O tym, które z nich obowiązkowo należy mieć w ofercie, mówi Katarzyna Miodyńska, trade marketing manager export department z wiodącej w ich sprzedaży firmy Eveline Cosmetics. marki i po ulubione kosmetyki nimi sygnowane. W ofercie preparatów antycellulitowych firmy Eveline Cosmetics królują te w postaci serum. Dlaczego? – W walce z cellulitem oczekujemy szybkich i długotrwałych rezultatów. Spośród bogatej oferty preparatów antycellulitowych Slim Extreme klientki zdecydowanie częściej sięgają po preparaty w postaci serum, ponieważ wiedzą, że jest to stężona forma kosmetyku, szczególnie bogata w substancje aktywne. Serum działa natychmiast po zastosowaniu i w krótszym czasie przynosi pożądane efekty. Kremy i balsamy są produktami o lżejszych konsystencjach, proponowanymi kobietom, które chcą wyraźnie poprawić kondycje skóry, lecz nie borykają się z uporczywym cellulitem lub chcą uniknąć tego problemu w przyszłości. Bez względu na fakt, czy klientka wybiera serum, balsam, czy

krem, ważne jest, aby pamiętała o wcześniejszym oczyszczeniu, złuszczeniu i przygotowaniu skóry do zabiegów pielęgnacyjnych. W tym celu zawsze proponujemy peeling lub skrub. Na ile częsta jest sytuacja, że osoby, które używają preparatów antycellulitowych, stosują całe ich serie? – Aby zdecydowanie poprawić wygląd i kondycję skóry, polecane jest stosowanie preparatów wyszczuplających do kompleksowej pielęgnacji skóry ciała, czyli zarówno do kąpieli, jak i po kąpieli. Klientki coraz częściej zdają sobie z tego sprawę, dlatego też obserwujemy coraz większe zainteresowanie pełnym asortymentem linii Slim Extreme. W pielęgnacji konkretnych partii ciała zdecydowanie wygrywa biust i Slim Extreme 3D serum do biustu push-up. Które preparaty antycellulitowe ze swojej oferty polecacie jako asortyment podstawo-


RYNEK

wości pielęgnacyjnych oraz dodatkowych korzyści dla ciała, które wyeliminują konieczność sięgania po kolejny produkt. Krótko mówiąc, dobrze, by przykładowo produkt antycellulitowy nie tylko zwalczał skórkę pomarańczową, ale również ujędrniał, a krem do depilacji, prócz skutecznej likwidacji niechcianego owłosienia, pozostawiał skórę dobrze nawilżoną. Zdaniem Aleksandry Czarneckiej, manager PR w Laboratorium Kosmetyków Naturalnych Farmona, można mówić również o pewnych tendencjach dotyczących składu produktów. Polegają one głównie na tym, że przez ostatnie lata lista wykorzystywanych w kosmetykach składników aktywnych, wpły-

wających korzystnie na sylwetkę, wydłuża się wraz z inwencją oraz pasją biotechnologów. W tym miejscu dodać należy, że oczekiwania polskich konsumentek wobec kosmetyków są coraz wyższe, oczekują one także o nich coraz bardziej szczegółowych informacji. – Nie wystarczy opisać sam produktu. Należy też wyjaśnić, dlaczego działa w ten sposób, co można dzięki niemu osiągnąć i czy są na to potwierdzone badaniami dowody. Polki wiedzą czego chcą, jednocześnie nie podchodzą bezkrytycz-

nie do informacji na opakowaniu – podkreśla Aleksandra Czarnecka.

Co gra pierwsze skrzypce przy zakupie? Jak zauważa Dominika Hachuła, w przypadku kosmetyków antycellulitowych klientki przy wyborze przede wszystkim kierują się skutecznością działania produktu, oczywiście zwracając też uwagę na przystępną cenę. – W grupie preparatów antycellulitowych

R E K L A M A

wy do sklepu, mającego w ofercie kosmetyki, ale niebędącego sklepem stricte kosmetycznym, a np. osiedlowym, skoncentrowanym na artykułach spożywczych? – Zdecydowanie polecamy preparaty najlepiej rotujące oraz nowości. Jeśli chodzi o pierwszą grupę to będą to następujące produkty z gamy Slim Extreme 3D: serum antycellulitowe, serum do biustu push-up, serum rozgrzewające, krem wyszczuplająco-ujędrniający oraz peelling żel antycellulitowy. Tej wiosny mamy do zaproponowania trzy nowości z linii Slim Extreme 4D, czyli Diamentowe serum wyszczuplające antycellulit, Diamentowy peeling-masaż myjący antycellulit oraz serum intensywnie wyszczuplające + ujędrniające Fitness. Formuła dwóch pierwszych kosmetyków zawiera mi-

Klientki są wierne sprawdzonym i skutecznym preparatom antycellulitowym. Chętnie wracają po wypróbowane marki i po ulubione kosmetyki nimi sygnowane. kroskopijne cząsteczki diamentu oraz unikalną kompozycję substancji czynnych, które intensywnie pobudzają spalanie tłuszczów w tkance podskórnej oraz niezwykle skutecznie redukują cellulit. Serum Fitness zostało przygotowane z myślą o osobach aktywnych. Istota jego działania polega na wspomaganiu ćwiczeń modelujących sylwetkę poprzez pobudzenie naturalnego procesu spalania tkanki tłuszczowej. pazdziernik 2011

[61


TRENDY

s zc zup la s ylw etka

ZDANIEM DETALISTY Sylwia Lewandowska-Tomaszewska, category manager w sieci Eko Holding:

– W sklepach Eko w stałej ofercie kosmetyków posiadamy balsamy do ciała, a w okresie wiosna-lato sukcesywnie będziemy wprowadzać produkty wyszczuplające i antycellulitowe. Mamy już zaplanowanych kilka akcji wspierających ich sprzedaż, organizowanych wspólnie z producentami. Idealnym miejscem do wyeksponowania tych preparatów są dodatkowe stojaki bądź końcówki regałów. Aby wywołać jeszcze większy impuls zakupowy nie zapominamy o promocjach typu towar z gratisem, towar z wartością dodaną oraz prezentacji produktów w gazetce – to zawsze zachęca klienta i wpływa na wzrost sprzedaży.

na drugi plan schodzi zapach, konsystencja czy forma podania kosmetyku. Produkt musi działać i wyraźnie poprawiać wygląd i kondycję skóry w jak najkrótszym czasie – podkreśla product manager w Eveline Cosmetics. Według Marzeny Kalinowskiej, dyrektora R E handlowego firmy Bielenda Kosmetyki Naturalne, estetyka i doznania węchowe, oprócz skuteczności, są ważne zwłaszcza w przypadku preparatów do depilacji. – Produkty tego typu często charakteryzują się drażniącym zapachem, dlatego priorytetem jest zminimalizowanie jego odczuwalności – wyjaśnia. Spory wpływ na wybór kosmetyku mają opi-

nie znajomych, innych użytkowniczek oraz personelu sklepu. – W oczach konsumentów to właśnie sprzedawca często uważany jest za eksperta – zna produkty, rozmawia z klientkami, wie, co jest skuteczne i co się najlepiej K L A M A

sprzedaje – ocenia przedstawicielka Bielendy. Katarzyna Olędzka podkreśla, że atrakcyjny design opakowania, który wyróżni się na półce sklepowej, oraz przyjemny zapach kosmetyku stanowią dodatkową zachętę dla klientek. – Nie należy zapominać również o przystępnej cenie produktu, bo ta w przypadku sklepów jest niezwykle istotna i niejednokrotnie decy-

Wiosną właściciele sklepów mogą liczyć na 30–40-procentowy wzrost sprzedaży w segmencie preparatów antycellulitowych. 62]

duje o konkretnym wyborze – zauważa, dodając jednocześnie, że wszystkie powyższe cechy spełniają kosmetyki z „wiosennej” kategorii produktów firmy Verona Products Professional. Jak to wygląda z perspektywy detalistów? Zdaniem Sylwii Lewandowskiej-Tomaszewskiej cena jest bardzo ważnymi elementem decyzji o zakupie, jednak niejedynym: – Dochodzi jeszcze atrakcyjne opakowanie i wysoka jakość dopasowana do indywidualnych potrzeb. Bez tych trzech wyznaczników żaden produkt nie ma szans na rynku. Bardzo ważny jest również zapach. Ponadto przyciągają uwagę kosmetyki wpisujące się w modny ostatnio trend ekologiczny – mówi przedstawicielka Eko Holdingu.

Ujędrniające to nie wszystko Wiosną – poza kosmetykami antycellulitowymi czy do depilacji – swoje pięć minut przeżywa również kilka innych grup produktowych, m.in. preparaty do pielęgnacji stóp. – Peelingi, maski zmiękczające, regulatory pocenia, kremy na pękające pięty, sole są produktem niezbędnym w sezonie wiosennym – ocenia Aleksandra Czarnecka. Małgorzata Nawrocka z działu marketingu ds. rynku polskiego w firmie TZMO podkreśla, że w okresie wiosennym dobrze jest już eksponować w widocznych miejscach produkty kojarzące się z wakacjami i wypoczynkiem. Z tego powodu właściciele sklepów, chcąc dobrze przygotować się na „gorący” sezon, koniecznie powinni zaopatrzyć półki w kosmetyki z linii egzotycznej Eva Natura. W jej skład wchodzą m.in. płyny do kąpieli, żele pod prysznic oraz balsamy do ciała w czterech oryginalnych wariantach: Monoi de Tahiti, Indyjski Lotos, Owoce Goji i Owoce Noni. Marzena Kalinowska wśród produktów, których na sklepowej półce nie powinno zabraknąć wiosną, wymienia kosmetyki peelingujące i samoopalające i zapowiada, że w tym roku jej firma wprowadza nową linię brązującą Orzech&Bursztyn. Sklepy Eko wiosną będą stawiać m.in. na dezodoranty, antypespiranty i żele pod prysznic. – Będziemy je promować w gazetkach, katalogach tematycznych i oczywiście poprzez ekspozycję na standach – zdradza przedstawicielka Eko Holding dodając, że kolejną promowaną kategorią będą kosmetyki do stóp i dłoni. Urszula Chojnacka


RYNEK

pazdziernik 2011

[63


TRENDY

s zc zup la s ylw etka

Herbata sojusznikiem w pojedynku z nadwagą Użytkownikom czterech kółek trudno obecnie wyobrazić sobie auto bez wspomagania kierownicy. Dla osób chcących osiągnąć lub zachować szczupłą sylwetkę podobnie nieodzowne stają się produkty wspomagające odchudzanie. O tym, że warto uczynić je standardowym elementem „wyposażenia” sklepów, przekonuje Tadeusz Czarniecki, dyrektor marketingu w Bio-Active. Wiosną tradycyjnie już wiele osób przejawia chęć pochwalenia się przed światem nienaganną figurą. Na ile przekłada się to na wzrost sprzedaży herbat, kaw i innych produktów wspomagających odchudzanie? – W okresie wiosennym rzeczywiście obserwuje się falę wzrostu sprzedaży artykułów przychodzących w sukurs osobom dbającym o sylwetkę, ale nie tylko. Zwiększa się popyt na całą kategorię produktów zwanych funkcjonalnymi, wspomagających także inne procesy, tj. spalanie tkanki tłuszczowej, trawienie czy oczyszczanie. Z roku na rok zauważamy jednak, że sezonowość ich sprzedaży, zwłaszcza w kategorii herbat, nie jest już tak wyraźna. Wzrasta świadomość konsumentów i potrzeba kompleksowego, a nie doraźnego działania. Przekłada się to na zainteresowanie tą kategorią także w innych miesiącach w ciągu roku. Choć nie obserwujemy już takich wahań pomiędzy sezonami, nie ulega wątpliwości, że produkty te cieszą się największym wzięciem w okresie kwiecień–maj. Swego czasu za wskazane przy dietach odchudzających uznawane były herbaty czerwone, kupowane głównie ze względu na to, że przyspieszają trawienie i poprawiają metabolizm. Na ile ten pogląd jest nadal wśród konsumentów popularny? – Herbaty czerwone, dzięki swoim naturalnym właściwościom, wciąż uchodzą za doskonałe uzupełnienie codziennej diety, szczególnie w przypadku osób dbających o sylwetkę.

64]

W okresie wiosennym konsumenci coraz częściej wybierają jednak produkty specjalistyczne, często oznaczone statusem suplementu diety. W wielu z nich znajdziemy herbatę czerwoną Pu-Erh, stanowiącą ważny i wciąż poszukiwany składnik aktywny. Czym podyktowany jest fakt, że w ofercie producentów herbat (i nie tylko) pojawia się coraz więcej specjalistycznych propozycji wspomagających odchudzanie? – Producenci często wzbogacają swoją ofertę o różne warianty, zaspokajające bardzo różnorodne potrzeby. Z doświadczenia wiemy jednak, że największym powodzeniem cieszą się produkty z kategorii: odchudzanie, spalanie i trawienie. Domeną marki Bio-Active, jako twórcy tej kategorii, od zawsze było tworzenie innowacyjnych, specjalistycznych produktów, skierowanych do współczesnych kobiet, poszukujących nie tylko popularnych składników aktywnych, ale

Kategoria produktów funkcjonalnych staje się coraz bardziej impulsowa. Dlatego warto umieszczać je w pobliżu kas lub w sąsiedztwie szybkich przekąsek, a także produktów dietetycznych, np. musli czy ziaren.

także nowinek – efektów pracy specjalistycznych laboratoriów. Ważne jest dla nas nie powielanie wariantów, lecz udoskonalanie oferty i dostosowywanie jej do trendów rynkowych. W ofercie firmy Bio-Active są zarówno herbaty, jak i kawy wspomagające odchudzenie. Kto jest ich głównym odbiorcą? Czy są nimi tylko kobiety i tylko te mieszkające w miastach? – Największe spożycie tych produktów obserwuje się w grupie kobiet w wieku od 16 do 39 lat. To z reguły mieszkanki miast o średnich dochodach i wykształceniu. Kobiety te traktują produkty funkcjonalne raczej jako element zdrowej diety i dbania o siebie. Starają się żyć aktywnie, są zorientowane na aktualne trendy i świadomie dokonują wyborów. Nie można jednak zapominać o osobach ceniących ziołolecznictwo, poszukujących produktów specjalistycznych – na konkretne dolegliwości. Są to osoby dojrzałe, w wieku 25–60 lat, również mężczyźni. W grupie tej pojawia się silniejsza świadomość działania naturalnych składników i potrzeby dbania o organizm. Jak produkty wspomagające odchudzanie sprzedają się w tradycyjnych sklepach spożywczych? Czy w przypadku takich placówek wprowadzanie tego typu artykułów jest w ogóle dobrym pomysłem? – Szala sprzedaży produktów wspomagających odchudzanie przechyla się w stronę handlu nowoczesnego, niemniej jednak mniejsze formaty sklepów to nadal istotny kanał


TRENDY

sprzedaży. Konsumenci cenią sobie wygodę i czas, często poszukują także lepszej ceny. Warto więc, szczególnie w okresie wiosennym, poszerzyć półkę produktów funkcjonalnych w tradycyjnych sklepach i przygotować się na ich wyższą rotację. Gdzie w mniejszych placówkach spożywczych powinno się eksponować herbaty i kawy wspomagające odchudzanie? – Dobrze jest wygospodarować dodatkowe miejsce na dedykowany regał z produktami funkcjonalnymi lub ich odpowiednią ekspozycję w punktach częściej odwiedzanych przez klientów. Kategoria produktów funkcjonalnych staje się coraz bardziej impulsowa, dlatego warto umieszczać je w pobliżu kas lub w sąsiedztwie szybkich przekąsek, a także produktów dietetycznych, np. musli czy ziaren. Doskonale sprawdzą się w tych miejscach np. kawy w saszetkach wspomagające odchudzanie. Jak szeroką ofertą produktów wspomagających odchudzanie może pochwalić się marka Bio-Active? R E K L A M A

Największe spożycie herbat i kaw wspomagających odchudzanie obserwuje się w grupie kobiet w wieku od 16 do 39 lat. To z reguły mieszkanki miast o średnich dochodach i wykształceniu. – Jako lider kategorii herbat funkcjonalnych posiadamy w ofercie linie produktów stworzone z myślą o potrzebach różnych grup konsumentów. Pierwsza, sygnowana nazwą Zioła Mnicha, skierowana jest do osób doceniających tradycyjne ziołowe receptury. Druga, pod submarką La Karnita, to grupa produktów dla młodych współczesnych kobiet, poszukujących zarówno innowacyjnych składników aktywnych, jak i dobrego, owocowego smaku. Linia ta, oprócz herbat, obejmuje także kawy wspomagające odchudzanie oraz napój instant w saszetkach.

Wszystkie produkty funkcjonalne marki Bio-Active zostały w połowie ubiegłego roku odświeżone. Wierzymy, że ich udoskonalone smaki, nowoczesna szata graficzna oraz nowa niższa cena to trafna odpowiedź na potrzeby konsumentów. Czy na tę wiosnę, a więc czas zwiększonej dbałości o szczupłą sylwetkę, przygotowaliście państwo jakieś nowości? – Doskonałą propozycją Bio-Active nie tylko na sezon wiosenny będzie herbata wspomagająca trawienie Reguline oraz kolejna w linii kawa Green Coffee 2w1 z innowacyjnym ekstraktem z zielonych ziaren, już okrzyknięta „Odkryciem roku 2012”. Nasze nowości, jak również regularne produkty, wyróżnia nie tylko innowacyjny skład, ale także doskonały smak, który staje się coraz bardziej istotnym aspektem podczas podejmowania decyzji zakupowych. Dzięki długotrwałej obecności na rynku nasze produkty funkcjonalne cieszą się od wielu lat dużym zaufaniem konsumentek. Wszystko to przekłada się na to, że wybierają one markę Bio-Active. ROZMAWIAŁA MAGDALENA STOSIO-RÓG


nowe pr o du k ty

kos metyki

W trosce nie tylko o komfort golenia Ceniona przez kobiety za komfortowe golenie maszynka Wilkinson Intuition Naturals jest teraz dostępna w nowym, ekologicznym, podlegającym w 100 proc. recyklingowi opakowaniu. Zamknięty w nim produkt łączy trzy funkcje: usuwa włoski, namydla i nawilża skórę. Dzieje się tak za sprawą kremowego mydełka okalającego cztery elastyczne ostrza. Mydełko to przygotowuje ORIENTALNY skórę do golenia, a zawarte w nim naturalny aloes oraz witaSEKRET mina E zmniejszają ryzyko podrażnień. Sugerowana cena GŁADKICH DŁONI maszynki Wilkinson Intuition Naturals z jednym wkładem Linię kosmetyków do pielęgnacji w będącym wyrazem troski o środowisko opakowaniu ciała Sweet Secret stworzonych, by wynosi 39,99 zł. rozpieszczać zmysły oraz skórę, wzboENERGIZER GROUP POLSKA, gacił waniliowy krem do rąk i paznokci. www.wilkinson-sword.pl Produkt ma delikatną, aksamitną konsystencję, a także

Z Bebi od pierwszych dni życia Seria kosmetyków Bebi pozwoli zadbać o delikatną skórę dzieci i niemowląt. Już od pierwszych dni życia stosowane może być mydełko toaletowe z ekstraktem z kwiatu rumianku, który łagodzi podrażnienia i chroni przed wysuszeniem. Produkt ma subtelny zapach, co zapewnia dodatkowy komfort używania. Cena: ok. 1,50 zł za 100 g. Gdy maluchy skończą miesiąc, można sięgnąć po płyn do kąpieli i szampon Bebi. Oba zawierają łagodne składniki myjące, d-pantenol oraz proteiny roślinne. Nie podrażniają, nie powodują łzawienia. Płyn do kąpieli kosztuje ok. 8,00 zł za 250 ml, a szampon ok. 7,00 zła za 250 ml. Kolorowe opakowania produktów nawiązują do bajkowego podwodnego świata, przykuwając uwagę najmłodszych. BARWA, www.barwa.com.pl

Dawka wigoru i objętości dla cienkich włosów Z badań wynika, że prawie jedna trzecia kobiet skarży się na cienkie albo bardzo cienkie włosy. Rozwiązaniem dla nich są kosmetyki z nowej linii Gliss Kur Ultimate Volume. Dzięki lekkiej, pozbawionej silikonów formule z płynnym kolagenem morskim produkty wspomagają regenerację włosów, dodają im wigoru i objętości. Linia składa się z szamponu w opakowaniach o pojemności 200 lub 400 ml (rekomendowane ceny odpowiednio: ok. 12,00 i ok. 16,00 zł). Do tego dochodzą trzy odżywki: do spłukiwania (cena ok. 12,00 zł za 200 ml) i ekspresowe bez spłukiwania – w sprayu (cena ok. 16,00 zł za 200 ml) bądź w piance (cena ok. 19,00 zł za 125 ml). HENKEL POLSKA, www.henkel.pl

66]

orientalny zapach. Zawdzięcza go bazie, na którą składa się ekstrakt z wanilii połączony z indyjskimi daktylami. Krem intensywnie i głęboko nawilża skórę, poprawiając jej kondycję oraz wygląd. Sprawia, że dłonie na długo pozostają gładkie i miłe w dotyku. Dodatkowo wyjątkowo apetyczny, uwodzicielsko słodki zapach zapewnia doskonały nastrój. Stojąca tuba o pojemności 100 ml kosztuje 7,00 zł. LABORATORIUM KOSMETYKÓW NATURALNYCH FARMONA, www.farmona.pl

48 GODZIN LUKSUSOWEGO NAWILŻENIA Luksusowy jedwab do ciała Body Glam to nowość od Eveline Cosmetics, polecana do pielęgnacji skóry suchej, bardzo suchej i wrażliwej, obecnie dodatkowo przesuszonej po zimie. Jedwabista konsystencja kosmetyku sprawia, że jego aplikacja jest wyjątkowo przyjemna, a wchłanianie szybkie. Innowacyjna formuła, wykorzystująca kompozycję luksusowych składników odżywczych i regenerujących, gwarantuje doskonałe nawilżenie, ujędrnienie i poprawę elastyczności do 48 godzin. Balsam zawiera m.in. ekstrakt z czystego jedwabiu, który sprawia, że skóra zyskuje młodzieńczą gładkość, staje się piękna i pełna blasku. Wyposażone w praktyczną pompkę opakowanie o pojemność 245 ml kosztuje ok. 15,00 zł. EVELINE COSMETICS, www.eveline.com.pl


n owe pr odu k t y

kwiecien’ 2011

[67


now e pr o du k ty

artykuly s p ozyw c ze

Jabłkowe przekąski na wyciągnięcie ręki

PRZYJEMNOŚĆ Z WYSOKOBŁONNIKOWEJ PÓŁKI

Kto dziś ma czas na przyrządzanie zdrowych posiłków do pracy czy bieganie po warzywniakach, by kupić dziecku świeży owoc do szkoły? Firma Frutteto wychodzi naprzeciw potrzebom i oczekiwaniom współczesnych konsumentów, wprowadzając na polski rynek pionierski produkt – Snacki Jabłkowe. To nic innego jak świeże jabłko pocięte w półksiężyce, pozbawione gniazda nasiennego, umyte i gotowe do bezpośredniego schrupania. Te pochodzące z polskich sadów, wyselekcjonowane z najsmaczniejszych odmian owoce nie zawierają chemicznych konserwantów i co najważniejsze, są wygodne w konsumpcji. Sugerowana cena: 2,49 zł za opakowanie 120 g. FRUTTETO, www.frutteto.pl

SMAK NA LIGHT

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

OSM Piątnica rozszerzyła gamę serków do smarowania o produkt typu light. Nowy śmietankowy Twój Smak lekki z dodatkiem jogurtu jest propozycją dla osób dbających o zdrową, zrównoważoną dietę i preferujących niskotłuszczowe wyroby mleczne. Dodatek jogurtu, stanowiącego 10 proc. produktu, pozwolił na obniżenie zawartości tłuszczu aż o 47 proc. – do poziomu 12 proc. Dzięki jogurtowi serek ma także bardziej kremową konsystencję oraz orzeźwiający, wytrawny smak. Ten składnik ma również korzystny wpływ na trawienie białka i przyswajanie składników mineralnych, takich jak fosfor, magnez oraz wapń. Średnia cena opakowania zawierającego 135 gramów serka Twój Smak lekki wynosi ok. 1,75 zł. OSM Piątnica, www.piatnica.com.pl

68]

Good Food wzbogaca linię produktów Wysoki Błonnik o batony musli. Stanowią one połączenie dużych kawałków suszonych owoców ze zbożami i naturalną słodyczą płynącą z cukru trzcinowego. Elementem wyróżniającym te batony zbożowe na tle innych jest 8-procentowa zawartość błonnika, co pokrywa 10 proc. dziennego zapotrzebowania. Dodatkowo znajduje się w nich inulina, która wspomaga procesy metaboliczne oraz obniża poziom cukru we krwi. Otręby pszenne i owsiane dostarczają z kolei organizmowi witamin z grupy B. Good Food daje konsumentom do wyboru cztery warianty batonów Wysoki Błonnik z dodatkiem jabłek, malin, wiśni lub czarnych porzeczek. Cena na półce: 1,45 zł za 30 g. GOOD FOOD, www.goodfood.pl.

Dla zdrowia i szczupłej sylwetki Dla osób, które chcą zdrowo zacząć każdy dzień i jednocześnie zadbać o swoją sylwetkę, firma Kros przygotowała otręby owsiane i pszenne z nowoczesnej linii Fitness. Produkty chronią przed nadwagą wszystkich członków rodziny, a regularne ich spożywanie może dać doskonałe wyniki podczas diety odchudzającej. Są zdrowe, lekkie i smaczne. Nie zawierają konserwantów. Stanowią źródło błonnika, także powodują obniżenie cholesterolu. Mogą być dodawane do potraw spożywanych na zimno, jak i na gorąco (jogurty, koktajle, twarożki, desery, zupy itp.). Otręby owsiane dostępne są w kartonikach po 200 g, a pszenne w kartonikach po 100 g. Opakowania zbiorcze: 12 kartoników w zgrzewce. KROS, www.kros.com.pl


n owe pr odu k t y

Kubuś pomyślał o młodych sportowcach

LEKKIE ROZWIĄZANIE PROBLEMU WAGI CIĘŻKIEJ Niezdrowe jedzenie, mało ruchu i siedzący tryb życia sprawiają, że wiele osób boryka się z nadwagą. Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska Sierpc, by wyjść naprzeciw problemowi, wprowadziła na rynek ser twarogowy Vitea 0% tłuszczu. Wyróżnia się on delikatnym smakiem i pięknym białym kolorem. Dzięki zerowej zawartości tłuszczu jest bardzo lekki – 100 g sera Vitea 0% to tylko 92 kalorie. Jednocześnie stanowi źródło białka, wapnia, fosforu i witaminy B12. W jego składzie znajdują się też: magnez, potas, cynk, witaminy A, D oraz E. Na bazie sera Vitea 0% można przygotować wiele smacznych i niskokalorycznych posiłków lub jeść go jako dodatek do kanapek. Cena: 2,99 zł za kulkę 210 g. OSM SIERPC, osm-sierpc.pl

Mając na względzie potrzeby dzieci, które nie stronią od wysiłku fizycznego, firma Maspex wprowadziła do oferty wodę funkcjonalną Kubuś Waterrr Sport. Produkt dostarcza organizmowi magnez, wapń oraz witaminy B₆ i B₁₂ – cenne składniki, tracone podczas aktywności ruchowej. Nie zawiera konserwantów ani sztucznych barwników. Wygodna do trzymania podczas rozmaitych zajęć butelka, korek niekapek i nowoczesna, atrakcyjna etykieta tworzą całość idealną do zabrania na każdy trening. Kubuś Waterrr Sport dostępny jest w dwóch charakterystycznych dla napojów sportowych owocowych smakach – jagodowym i citrus-mix. Sugerowana cena za pojemność 0,5 l wynosi 2,79 zł. GRUPA MASPEX WADOWICE, www.maspex.com

USTRONIANKA Z MAGNEZEM (I WITAMINĄ B6) Sukces wody z jodem zachęcił Ustroniankę do rozszerzenia oferty produktów funkcjonalnych. Nowością z tego właśnie segmentu jest Ustronianka z magnezem. Co ważne, woda zawiera magnez w formie jonowej, dzięki czemu pierwiastek jest dobrze wchłaniany przez organizm. Dodatkowym zastosowanym w niej dobroczynnym składnikiem jest witamina B₆. Ich optymalna kompozycja sprawia, że nowy produkt z portfolio Ustronianki korzystnie wpływa na pracę układu krwionośnego oraz nerwowego. Wspomaga pracę serca, koi nerwy, a także łagodzi skutki zmęczenia i napięcia. Sugerowane ceny: butelka 0,5 l – 1,29 zł, butelka 1,5 l – 1,89 zł. USTRONIANKA, www.ustronianka.com.pl

R E K L A M A

kwiecien’ 2011

[69


nowe pr o du k ty

artykuly s p ozyw c ze

WINOGRONOWY SPOSÓB NA PRAGNIENIE Wiosną w sklepach pojawiła się Vinea – gazowany napój bazujący na soku z winogron. To innowacja na polskim rynku napojów tego typu, charakteryzująca się sprawdzoną recepturą i znakomitą jakością. Wysoka zawartość soku z winogron – owoców, które, jak dowodzą badania, mają bardzo dobry wpływ na zdrowie – sprawia, że nowy napój może korzystnie wpływać na samopoczucie. Vinea dostępna jest w dwóch wersjach: białej i czerwonej, każda w opakowaniach o pojemności 0,5 l (w cenie 2,00 – 2,30 zł) oraz 1,5 l (w cenie do 4,00 zł). HOOP POLSKA, www.hoop.pl

R E K L A M A

Prosta recepta na babkę Linię ciast w torebkach Dr.Oetkera wzbogaciła Babka jogurtowa. Jej zaletą jest szybki i łatwy sposób przygotowania. By cieszyć się delikatnym ciastem o lekkim i świeżym smaku wystarczy dodać jaja, tłuszcz, mleko lub jogurt naturalny i upiec w podłużnej foremce. Babkę można delikatnie oprószyć cukrem pudrem, oblać lukrem lub dodać do niej owoce. Przyozdobiona słodkimi wiosennymi dekoracjami (jak chociażby Kurczaczki na trawie Dr.Oetkera), sprawdzi się na świątecznym stole. Opakowanie mieszanki do przygotowania ciasta, które można podzielić na 16 porcji, kosztuje ok. 4,50 zł. DR.OETKER, www.oetker.pl

ŁYK EGZOTYKI O KAŻDEJ PORZE ROKU Żar tropików z opuncją i Rajskie owoce z melonem to nowe propozycje w ofercie napojów marki Costa. Zostały one przygotowane z myślą o fanach egzotycznych smaków, znanych z odległych, gorących plaż, które dzięki nim można poczuć o każdej porze roku. Żar tropików z opuncją bazuje na sokach z pomarańczy, bananów, ananasów, mango i kiwi. W Rajskich owocach poza charakterystyczną nutą melona konsumenci poczują także pomarańcze, winogrona, grejpfruty oraz mango. Warto dodać, że jedna szklanka nowych napojów zaspokaja dzienne zapotrzebowanie na witaminę C. Sugerowana cena kartonów o pojemności 2 l wynosi 3,50 zł. HORTEX, www.hortex.pl

70]

Podwójnie zakręcone żucie To hasło opisujące Mambę Duo, czyli dwusmakowe i dwukolorowe gumy rozpuszczalne. Dostępne są one w czterech owocowych kombinacjach: wiśnia-banan, czerwona porzeczka-limonka, arbuz-jabłko oraz malina-brzoskwinia. Mamba Duo trafiła do sprzedaży w kwietniu. Amatorzy podwójnej zabawy, jaką ten produkt gwarantuje, mogą go nabyć w paskach składających się z czterech kostek, jak i w pojedynczych kostkach zawierających sześć gum. Przybliżone sugerowane ceny odpowiednio: 3,49 i 0,95 zł. W celu wsparcia sprzedaż Mamby Duo – dodajmy limitowanej oferty firmy Storck – przygotowano działania konsumenckie, m.in. samplingi, konkurs internetowy oraz dodatkowe ekspozycje i materiały POS dla sklepów. STORCK, www.storck.pl


n ow e pr odu k ty

GRUSZKOWA Z BIELSKICH Do linii produkowanych w Śląskiej Wytwórni Wódek Gatunkowych likierów bazujących na najwyższej jakości spirytusie i naturalnych sokach owocowych dołączyła Bielska Gruszkowa. Nowy, piąty z kolei wariant łączy słodki smak soczystych, dojrzałych gruszek z mocą alkoholu. Stanowi on uzupełnienie serii, obejmującej do tej pory cztery kompozyTreści opublikowane w tym miejscu dostępne są cje: Cytrynową, Wiśniową, Grejpfrutową jedynie dlaJejfirm zajmujących się produkcją, handlem i Miodową. znakiem rozpoznawczym są niecodzienne opływowe butelki lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa z bocznymi rzeźbieniami, tworzące prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu dopracowaną w każdym szczególe całość. w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Okalająca butelkę etykieta współgra z wykończeniem, a jej kolorystyka podkreśla dany wariant smakowy. ŚLĄSKA WYTWÓRNIA WÓDEK GATUNKOWYCH POLMOS, www.polmos.bielsko.pl

MARGARYNY MISTRZÓW CUKIERNICTWA

Piernikowe niedźwiadki Na sklepowych półkach pojawiła się przyjemna nie tylko dla podniebienia, ale także dla oka propozycja marki Kinkartz – Piernikowe misie w czekoladzie. Delikatne i aromatyczne ciasteczka oblane zostały najwyższej jakości mleczną czekoladą, rozpływającą się w ustach. Ich zabawny kształt poprawi humor smakoszom w każdym wieku. Estetyczne opakowanie zawiera 100 g misiowych wypieków – porcję w sam raz na słodkie co nieco dla całej rodziny. Jego cena wynosi ok. 2,50 zł. Nowe ciasteczka są dziełem mistrzów cukiernictwa pracujących dla niemieckiej marki Kinkartz, należącej do Grupy Lambertz, której specjalnością są właśnie pierniki. LAMBERTZ POLONIA, www.lambertz.pl

R E K L A M A

Specjalistyczna linia margaryn Maestra powstała z myślą o osobach, które chcą czerpać radość z tworzenia w domu prawdziwych słodkich arcydzieł. Mają one takie właściwości, jak produkty używane przez profesjonalnych cukierników. We współpracy z nimi zostały także stworzone. Wszystkie trzy Maestry, do ciast kruchych, do ciast drożdżowych i do kremów, odznaczają się wyższą zawartość tłuszczów – 80 proc. Gwarantuje to doskonały smak i konsystencję ciastom oraz kremom. Idealne wypieczenie pierwszych oraz gładkość i puszystość drugich jest z kolei zasługą lecytyny słonecznikowej i specjalnej kompozycji olejów roślinnych. Sugerowana cena kostek o wadze 250 g wynosi ok. 2,50 zł. ZAKŁADY TŁUSZCZOWE KRUSZWICA, www.ztkruszwica.pl

kwiecien’ 2012

[71


nowe pr o du k ty

artykuly s p ozyw c ze

WYSMAKOWANE TAKŻE W WYGLĄDZIE Chrzany należącej do Grupy Prymat marki Smak zyskały nowe, jeszcze bardziej atrakcyjne i apetyczne opakowania. Cztery dostępne warianty trafią w gusta najbardziej wybrednych amatorów tego tradycyjnego dodatku. W ofercie marki Smak znajdą oni ostry chrzan tarty, średnio ostry chrzan żurawinowy, a także łagodne – chrzan śmietankowy i krem chrzanowy. Wszystkie charakteryzują się oryginalną, wyrazistą nutą i intensywnym aromatem. Poleca się je jako towarzystwo do wędlin, pieczonych i grillowanych mięs, potraw z jaj, sałatek, przystawek oraz zup i białego barszczu. Średnie ceny słoiczków zawierających 175 g chrzanu lub 160 g kremu mieszczą się w przedziale od 2,60 do 3,20 zł. SMAK, www.smak.com.pl

FIKSY OD LUBELLI Lubella wchodzi w kategorię fiksów. Nowe produkty w portfolio tej marki dostarczają żyjącym w pośpiechu konsumentom pomysłów na osiem prostych i smacznych posiłków, w zdecydowanej większości opartych na makaronie (to ostatnie nie dziwi, bo Lubella jest na rynku makaronów liderem i fiksy do nich w naturalny sposób uzupełniają jej ofertę). Fiksy od Lubelli nie zawierają konserwantów, sztucznych barwników ani glutaminianu sodu. Na każdym opakowaniu producent umieścił dwa przepisy na potrawy (podstawowy i alternatywny), a także listę artykułów niezbędnych do ich przygotowania. Sugerowana cena 45-gramowych opakowań fiksów ze znakiem Lubella wynosi około: 2,89 – 2,99 zł. GRUPA MASPEX WADOWICE, www.maspex.com

ZUPY INSTANT NA BOGATO Firma Ajinomoto Poland dokonała odnowienia konceptów zup instant z makaronem pod marką SAMSMAK. Bogate receptury, bazujące na głównych składnikach, typowych dla danej wersji smakowej, oraz charakterystyczne dodatki zapewniają produktom wyjątkową jakość. Asortyment zup obejmuje sześć oryginalnych jak na tę kategorię wariantów. Są wśród nich: Pomidorowa (z bazylią i oliwą z oliwek), Rosół łagodny (z dodatkiem lubczyku), Rosół extra ostry (przyprawiony chili, pieprzem i czosnkiem), Curry serowa, À la flaki (z majerankiem) oraz Ziemniaczana z boczkiem (sycąca zupa w stylu purée). Opakowania o gramaturze od 60 do 70 g kosztują na półce 1,59 zł. AJINOMOTO POLAND, www.ajinomoto.com.pl

PORCJA W SAM RAZ NA JEDEN RAZ Firma Czanieckie Makarony zastosowała mniejsze opakowania dla tradycyjnej linii Makaronów Swojskich 5-jajecznych. 250-gramowe stojące paczki zawierają porcję produktu odpowiednią na danie dla dwóch osób lub dodatek do zupy dla czterech. Do 250-gramowych paczek trafiły: tasiemka walcowana, nitka walcowana oraz niteczka walcowana, należące do najbardziej znanych wyrobów tego producenta. Cena ok. 2,50 zł. CZANIECKIE MAKARONY, www.makaron.pl

72]

NUDLE Z PATELNI W 10 MINUT Nudle z patelni marki Knorr to znakomita propozycja na drugie danie dla zabieganych. Dzięki nim można w 10 minut przygotować ciepły, pozbawiony konserwantów posiłek dla dwóch osób. Produkt oferowany jest w trzech odsłonach. Ci, którzy mają ochotę na orientalne w charakterze danie na bazie kurczaka, powinni sięgnąć po Nudle z patelni curry lub Nudle z patelni po chińsku. Trzeci wariant – Nudle z patelni gulasz – zaspokoi bardziej tradycyjny gust. Sugerowana cena każdego z nich to 1,50 zł. UNILEVER POLSKA, www.unilever.pl, www.knorr.pl


n owe pr odu k t y

DOMOWE BURACZKI DLA ZABIEGANYCH

ROMANS GOUDY ZE SZPARAGAMI Firma Euroser nieustannie poszukuje nowych, inspirujących smaków, które zachwycą podniebienia prawdziwych smakoszy. Ostatnim efektem tych starań jest Gouda ze szparagami. Unikalna receptura produktu łączy aksamitny w konsystencji, legitymujący się holenderskim „paszportem” ser ze sprężystą fakturą szlachetnego warzywa. Kombinacja kremowych nut z subtelną goryczką owocuje wykwintnym, oryginalnym smakiem. Gouda ze szparagami zaskakuje także wyglądem. Jasnopomarańczowy ser z zielonymi akcentami prezentuje się wyjątkowo apetycznie. Nowy wariant Goudy będzie dolstępny w ofercie sezonowo. Jego cena kształtuje się na poziomie 69,99 – 76,99 zł za kilogram. EUROSER, www.euroser.p

Wystarczy wyjąć ze słoika, podgrzać i gotowe. Dzięki prostemu przygotowaniu buraczki do zasmażania marki Urbanek są idealnym rozwiązaniem dla zabieganych konsumentów. Dostępne są w słoikach o dwóch wielkościach: mniejszym o pojemności 315 ml oraz większym – 530 ml, wystarczającym przygotowania podawanego na ciepło dodatku do obiadu dla czteroosobowej rodziny. Buraczki mają 12-miesięczny termin przydatności do spożycia. Cena od 2,15 zł. FIRMA BRACIA URBANEK, www.urbanek.com.pl

PICKWICK ICE TEA ZAWITAŁA NAD WISŁĘ 1 marca na naszym rynku zadebiutowała znana za granicą marka herbat mrożonych Pickwick Ice Tea. Jej właściciel – koncern Sara Lee – udzielił licencji na produkcję i dystrybucję napojów z tym znakiem Grupie Kofola. W Czechach i na Słowacji mrożone herbaty Pickwick Ice Tea są już obecne. Teraz przyszła kolej na Polskę. Konsumenci dostali do wyboru trzy warianty nowego produktu: czarną herbatę z brzoskwinią, zieloną herbatę z truskawką i białą herbatę z cytryną. Wszystkie bez dodatku konserwantów, wszystkie dostępne w butelkach o pojemności 0,5 l z nowoczesną, matową grafiką na etykiecie typu „sleeve”. Ich ceny w zależności od kanału sprzedaży wynoszą od 2,50 do 2,99 zł. HOOP POLSKA, www.hoop.pl

R E K L A M A

kwiecien’ 2011

[73


now e pr o du k ty

artykuly s p ozyw c ze

JUBILEUSZ GOPLANY OBLEWANY SZAMPANEM Marka Goplana obchodzi w tym roku jubileusz setnych urodzin. Z tej okazji jej producent wprowadza do sprzedaży limitowaną edycję Czekolady szampańskiej. Jest to jedyna na rynku mleczna tabliczka wypełniona nadzieniem o smaku białego wina musującego. Goplana Szampańska idealnie podkreśla uroczysty charakter spotkań organizowanych dla celebrowania szczególnych okazji. Umieszczona w nowoczesnym opakowaniu z jubileuszową grafiką stanowi też propozycję prezentu. Sugerowana cena: 2,80 zł za 90 g. Nowa szampańska Goplana dołączyła do oferowanej dotychczas linii czekolad koktajlowych tej marki dostępnych w czertach wariantach: Mojito, Irish Coffee, Pina Colada i Margarita Orange. JUTRZENKA COLIAN, www.goplana.p

SŁODKI STOLICZKU, NAKRYJ SIĘ! Firma Vobro wprowadziła na rynek innowacyjne w formie bombonierki – Słodki Stolik. Ich ozdobne pudełka po rozłożeniu zmieniają się w gustowny, elegancki ministoliczek. Dzięki niej konsument może zaproponować niespotykany sposób podania czekoladek swoim gościom. Bombonierki tego typu są również idealnym prezentem na różne okazje. Nową formę podania zyskały lubiane przez konsumentów praliny Frutti di Mare w 4 smakach (toffi, orzechowym, mlecznym i z orzechem laskowym – oblane pyszną mleczną czekoladą) oraz kryjące w sobie całego orzecha praliny Nuttino. Gramatury tych dwóch bombonierek wynoszą odpowiednio: 175 i 128 g. VOBRO, www.vobro.pl

ORZECHOWE WCIELENIE BAILEYSA

BRANDY ZE SMAKIEM Ambra przedstawia dwie wersje smakowe znanej i cenionej bułgarskiej brandy Pliska. Mowa o stanowiących połączenie szlachetnego w charakterze, delikatnego w konsystencji trunku z esencjonalnymi aromatami czekolady lub kawy Pliskiej Chocolate oraz Pliskiej Coffee. Są one adresowane do konsumentów, którzy preferują alkohole łagodniejsze od klasycznych brandy. Stanowiąc naturalną i ciekawą alternatywę dla likierów, pozwalają włączyć do grupy potencjalnych odbiorców produktu także młodsze kobiety. Zawierające 32 proc. alkoholu Pliska Coffee i Pliska Chocolate dostępne są w eleganckich satynowanych butelkach. Ich sugerowana cena to 29,99 zł za 0,5 l. AMBRA, www.ambra.com.pl

74]

Uwielbiany przez konsumentów na całym świecie likier Baileys od niedawna oferowany jest w Polsce w nowym wcieleniu. Łączy ono znaną z Baileys Original kombinację świeżej śmietanki i najlepszej irlandzkiej whiskey z delikatnym smakiem orzechów laskowych. Trunek oferowany pod nazwą Baileys Hazelnut jest reprezentantem liczącej w sumie cztery warianty linii Baileys Flavours. Linia ta zaliczana jest do najbardziej udanych innowacji wprowadzonych przez Diageo w ostatnich latach. Należące do niej trunki pozwalają na nowo odkrywać ten plasujący się w czołówce najsilniejszych alkoholowych marek likier. Sugerowana cena 64,99 zł za 0,7 l. DIAGEO POLSKA, www.diageo.com


n ow e pr odu k ty

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

kwiecien’ 2011

[75


now e pr o du k ty

artykuly s p ozyw c ze

BOLS ŚWIĘTUJE OSIEMNASTKĘ Firma CEDC wprowadziła na rynek specjalną edycję wódki Bols. Jest ona związana z osiągnięciem przez markę pełnoletniości. Z okazji 18. urodzin Bols dostępny jest w unikalnych, stylizowanych na szronione butelkach, które dając wrażenie Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są zmrożenia produktu, przypominają o odpowiedniej tempejego serwowania. Do każdej butelki dołączony został jedynie dla firm raturze zajmujących się produkcją, handlem również Certyfikat Najwyższej Jakości, przybliżający historię lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa oraz odsłaniający tajniki łagodnego smaku tej najbardziej prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu znanej w Polsce wódki. Urodzinowa seria Bolsa (wyproduw trzeźwości i przeciwdziałaniu kowana także po to, byalkoholizmowi. podkreślić, że mimo długiej tradycji marka pozostaje innowacyjna), liczy pół miliona butelek. Są one w sprzedaży od marca w cenie ok. 22,00 zł za 0,5 l. CEDC, www.cedc.com

R E K L A M A

MINIKABANOSY I GŁÓD CIĘ NIE DOPADNIE Wszystkich, którzy lubią przegryźć coś pożywnego w pracy czy w podróży, ucieszy pojawienie się w ofercie Pekpolu kabanosów Chorizo i Klasycznych w wersji mini. Pierwsze kuszą intensywnym, pikantnym smakiem i wyrazistym, pomarańczowym kolorem. Drugie przeciwnie – uwodzą delikatnością, mają też aromatyczny lekko wędzony zapach oraz kruchą konsystencję. Do wyprodukowania obu rodzajów minikabanosów używa się najwyższej jakości wieprzowiny (w proporcji 172,4 g mięsa na 100 g produktu). Oferowane są one w opakowaniach po 150 g w cenie ok. 7,60 zł, a Klasyczne także w opakowaniu 110 g w cenie ok. 6,20 zł. Dodatkową zaletę produktów stanowi możliwość przechowywania ich przez dłuższy czas poza lodówką. PEKPOL OSTROŁĘKA, www.pekpol.pl

76]

KURCZAK JAK Z RESTAURACJI CHRUPANY W DOMU Zasilające szeregi fiksów 2 w 1 marki Knorr Chrupery z kurczaka to połączenie gotowej panierki z dipem serowym bądź BBQ. Pozwalają na przyrządzenie chrupiących skrzydełek lub pałek w piekarniku, bez dodawania tłuszczu. Receptura panierki sprawia, że mięso w środku pozostaje miękkie i soczyste. Chrupiące skrzydełka z sosem zawierającym trzy rodzaje serów lub pałki z sosem barbeque serwowane z ziemniakami i sałatką to propozycja na obiad dla 4-osobowej rodziny, a podawane samodzielnie – na smaczną przekąskę w gronie znajomych. Fiksy nie zawierają konserwantów, sztucznych barwników ani glutaminianu sodu. Ich sugerowana cena to 3,16 zł. UNILEVER POLSKA, www.unilever.pl, www.knorr.pl

PASZTET PO ROSYJSKU Do gamy pasztetów w plastrach marki Drosed dołączył kolejny, inspirowany kuchnią naszych wschodnich sąsiadów. Pasztet rosyjski cechuje zdecydowany smak, jedwabista konsystencję oraz bogactwo aromatycznych przypraw. Produkowany z mięsa drobiowego i wieprzowego ma gruboziarnistą strukturę, przywodzącą na myśl domowy wyrób. Polecany jest jako dodatek do kanapek lub samodzielna przekąska. Pakowana próżniowo niewielka porcja o wadze 110 g może być zjedzona w całości za jednym razem. Cena – 2,49 zł. Podobnie jak trzy dostępne wcześniej pasztety z tej linii jest on adresowany do aktywnych konsumentów poszukujących produktów o oryginalnym smaku, tworzonych na bazie tradycyjnych receptur. DROSED, www.drosed.com.pl, www.drobioteka.com.pl


n ow e pr odu k ty

Treści opublikowane w tym miejscu dostępnePOLSKA są WYJĄTKOWA FINLANDIA Stworzona specjalnie na potrzeby jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem naszego rynku Finlandia Spices Vodka zaskakuje wyrazistym, wytrawnym smakiem. W trunku tym producent połączył najlepsze tradycje zaczerplub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa nięte z Polski i Finlandii. Stąd właśnie ziołowo-korzenny aromat, zaostrzony odrobiną pieprzu prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu i nutą ostrej papryczki chili, przenikający się z czystym smakiem wódki, bazującej na starannie w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. wyselekcjonowanych, najwyższej jakości naturalnych składnikach: sześciorzędowym jęczmieniu oraz filtrowanej przez moreny polodowcowe wodzie. Finlandię Spices charakteryzuje przejrzysta bursztynowa barwa. Nowy wariant wódki dostępny jest w dwóch pojemnościach – 0,5 i 0,7 l. Sugerowane ceny odpowiednio: 33, 90 i 44,90 zł. BROWN-FORMAN POLSKA, www.finlandia.com R E K L A M A

HOOP COLA TRAFIŁA DO PUSZKI W sklepach pojawiła się Hoop Cola w zgrabnej, smukłej puszce o pojemności 250 ml (w sugerowanej cenie 1,40 zł). Taki kształt puszki – po raz pierwszy zastosowany w przypadku napojów typu cola – wyraźnie odróżnia produkt firmy Hoop Polska od propozycji konkurencji. Jego znakiem rozpoznawczym jest także wyrazisty, charakterystyczny dla Hoop Coli symbol „OO”. Jak tłumaczą przedstawiciele producenta, wprowadzenie puszki do sprzedaży jest naturalną konsekwencją wnikliwej obserwacji trendów rynkowych, a te wyraźnie wskazują na napoje w opakowaniach impulsowych. Co więcej, ten typ opakowań cieszy się dużą popularnością wśród ludzi młodych, a to właśnie oni stanowią główną grupę odbiorców Hoop Coli. HOOP POLSKA, www.hoop.pl

kwiecien’ 2011

[77


P R E Z E NTACJ E

Algi d a

Lodowe przysmaki od serca W Polsce i we Włoszech – Algida, w Niemczech – Langnese, w Holandii – Ola, w Anglii – Wall’s. Wszystko to nazwy jednej i tej samej marki. Określana jest ona jako „Marka Serce”, a to z powodu identycznego na wszystkich rynkach logo w kształcie serca. Lody z tym znakiem sprzedawane są w ponad 40 krajach. Stoi za nimi największy na świecie producent w tej branży – firma Unilever.

W

Polsce historia Algidy (która istnieje od przeszło 40 lat, a przywędrowała do nas z Włoch) rozpoczęła się od zakupu przez Unilever fabryki lodów w Baninie koło Gdańska. Było to w lutym 1993 r. W tym samym roku w czerwcu z jej taśm produkcyjnych zjechały pierwsze mrożone przysmaki Algidy. Obecnie w tej właśnie fabryce produkowane są uwielbiane przez Polaków Big Milki, Algida Śmietankowa, a także lody dla dzieci pod marką Max. Jako pierwszy z rodziny Big Milków, już w 1995 roku, na rynek wprowadzony został Big Milk Trio, który do dziś ma w naszym kraju pokaźną rzeszę wielbicieli. Dostępne w polskich sklepach lody Magnum produkowane są w fabryce znajdującej się w niemieckim Heppenheim. Wykwintne lody familijne w ciekawych smakach – Carte d’Or – trafiają zaś do Polski z Węgier, a dokładniej z miasta Veszprem.

Przyjemność do potęgi „M” Magnum, które swój rynkowy debiut miały w 1989 roku, były pierwszymi lodami na patyku stworzonymi specjalnie z myślą o dorosłych. Lody Magnum, wyróżniają się grubą warstwą prawdziwej czekolady. Ich oryginalność gwarantuje stempel „M”. Smakosze Magnum nie znają słowa „kompromis”, liczy się

Carte d’Or, czyli lodowa ekstrawagancja

Potrójna dawka śmietankowej radości Big Milków żadnemu detaliście ani tym bardziej amatorowi puszystych, prawdziwie śmietankowych lodów na patyku, przedstawiać nie trzeba. Powiedzmy tylko, że producent ma w ofercie także familijne porcje tej śmietankowej przyjemności. Mowa oczywiście o Algidzie Śmietankowej, której gamę zasiliła właśnie nowa linia – Algida Śmietankowa Trio. Oferowane są w niej trzy warianty lodów w dużych (1250 ml) opakowaniach: Neapolitana (kombinacja trzech najbardziej lubianych przez Polaków smaków, czyli truskawki, śmietanki i czekolady); Tropicana (miks ananas-śmietanka-brzoskwinia przygotowany dla tych, którzy lubią eksperymentować z egzotycznymi smakami) i wreszcie Africana (łącząca w sobie łagodność śmietanki z intensywnością kawy i czekolady).

78]

matycznie wprowadza do sprzedaży zbiorcze opakowania zawierające najbardziej popularne smaki lodów impulsowych. W tym roku do oferty Algidy dołączają multipacki, w których konsumenci znajdą: Big Milki Mini, Rożki Mini i działające na zmysły lody Magnum Mini oraz stworzone specjalnie dla dzieci lody Max X-POP.

dla nich tylko przyjemność. Jak widać takich konsumentów nie brakuje. Obecnie Magnum to jedna z wiodących światowych marek lodów impulsowych. W Polsce dostępne są cztery warianty Magnum: Classic, Almond, White i – w roku 2012, jako edycja limitowana – Infinity Chocolate&Caramel.

Multipacki – sposób na lody impulsowe w domu Polacy lody na patyku czy rożki kupują pod wpływem chwili, impulsu – zwykle na spacerze czy w drodze do domu. Tymczasem w krajach takich jak Francja czy Włochy lody tego typu (nabywane w multipackach) spożywa się także w domu. Chcąc zaszczepić ten zwyczaj na naszym gruncie, firma Unilever syste-

Wysublimowane smaki, przenikające się warstwy, różnorodne dodatki – tym wszystkim kuszą lody Carte d’Or. Ich bogactwo można odkryć podczas powolnego delektowania się w domowym zaciszu. Wielbicielom tradycyjnych mrożonych deserów producent proponuje linię Classic, do której należą lody Carte d’Or: Vanilla, Chocolate i Strawberry. Dla miłośników bardziej wyszukanych smaków przygotowano linię Selection. Znaleźć w niej można takie propozycje, jak Chocolate Cherry, Tiramisu czy tegoroczne nowości – Caffe Latte i Cheesecake. Z myślą o konsumentach poszukujących lodów smakujących niczym owoce Unilever stworzył sorbety Carte d’Or: Lemon i Black Currant, w tym sezonie zasilone wariantami Orange oraz Strawberry.<<

W tym roku oferta Algidy rozszerzyła się m.in. o kolejne multipacki z lodami impulsowymi. Konsumenci znajdą w nich: Big Milki Mini, Rożki Mini, Magnum Mini oraz stworzone specjalnie dla dzieci lody Max X-POP.



PRAWO

§

Coraz więcej placówek handlowych ma zainstalowany monitoring. Powodem takiego stanu rzeczy jest nie tylko próba wyeliminowania przypadków kradzieży ze strony klientów, ale też kontrola pracowników, podejrzewanych niejednokrotnie przez pracodawców o nieuczciwość. Mało kto jednak zadaje sobie pytanie, w jakich sytuacjach tego typu praktyki mogą być stosowane. O warunkach, jakie muszą byś spełnione, by monitoring nie łamał praw pracowniczych, pisze Piotr Mikosik z kancelarii prawnej Tomczak i Partnerzy.

Kiedy monitoring narusza prawa pracowników? Na gruncie prawa pracy obowiązuje zasada, na mocy której pracodawca ma obowiązek poszanowania godności i dóbr osobistych pracownika (art. 11¹ kodeksu pracy). Bez wątpienia dotyczy ona również sytuacji, gdy w pracy zamontowany jest monitoring. Jednak zdarzają się sytuacje, gdy kontrola pracowników przekracza dopuszczalne normy. W niniejszym artykule przedstawimy, do jakich granic mogą posunąć się pracodawcy.

W

pierwszej kolejności należy wskazać, że kodeks pracy nie definiuje pojęcia godności, jak również dóbr osobistych. Z tego też powodu by określić, jakie wartości pozostają pod ochroną, należy odnieść się do wykładni tychże pojęć wypracowanych na gruncie innych gałęzi prawa. Godność człowieka to wartość osobista, która przynależny człowiekowi z samej natury ludzkiej, „niezależnie od tego czy dana jednostka uważa ją za istotny składnik swej osobowości” (G. Goździewicz, T. Zieliński (w:) L. Florek (red.), R. Celeda, K. Gonera, G. Goździewicz, A. Hintz, A. Kijowski, Ł. Pisarczyk, J. Skoczyński, B. Wagner, T. Zieliński, Kodeks Pracy. Komentarz, LEX 2011). System prawny zapewnia ochronę godności rozumianą obiektywnie, co oznacza, że pracodawcy nie wolno naruszać godności pracowników, niezależnie od tego czy dane osoby uważają się za jednostki godne. Dlatego też nawet zgoda pracownika na niegodne traktowanie, wywołana czy to obawą przed utratą pracy, czy też brakiem odczuwania własnej wartości, nie może stanowić przesłanki wyłączającej odpowiedzialność pracodawcy za naruszenie godności pracownika.

80]

Wartości chronione Prawo chroni również dobra osobiste pracownika. Przykładowy katalog tych wartości niematerialnych człowieka zawiera art. 23 kodeksu cywilnego, zgodnie z którym pod ochroną prawa cywilnego pozostają w szczególności: zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska. Z analizy orzecznictwa wynika, że powyższe zestawienie ma jedynie charakter przykładu, z tego też względu nie ulega żadnym wątpliwościom, że również prawo do prywatności stanowi dobro osobiste. Wynika to chociażby z norm konstytucyjnych, które gwarantują ochronę życia prywatnego (art. Piotr Mikosik jest prawnikiem działu Finansowania Korporacji w Kancelarii Tomczak i Partnerzy. Jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji na Uniwersytecie Warszawskim i aplikantem adwokackim przy Okręgowej Radzie Adwokatów w Warszawie. Specjalizuje się w prawie cywilnym i handlowym, szczególnie zaś interesuje się instytucją powiernictwa. Stypendysta programu LLP Erasmus, dzięki któremu odbył roczne studia w Oviedo.

47 konstytucji), wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się (art. 48 konstytucji), jak również zapewniają, że pracownik może być zmuszony do ujawniania danych dotyczących jego osoby jedynie na podstawie ustawy (art. 51 konstytucji). Dochodzimy tu do sedna problematyki. Bowiem z jednej strony na pracodawcy ciąży obowiązek poszanowania powyższych wartości niematerialnych pracowników, z drugiej zaś zależy mu na kontroli efektywności wykorzystywania czasu, w którym pracownik pozostaje do dyspozycji pracodawcy, a za który to czas pracownik otrzymuje wynagrodzenie.

Dopuszczalność monitoringu

Jednym ze środków kontroli pracowników, coraz częściej wykorzystywanym przez pracodawców, jest stosowanie kamer przemysłowych, czyli monitoringu. Niewątpliwe jest, że nagrywanie zachowań pracowników ingeruje w ich prawo do prywatności, pytanie tylko, czy narusza ono również godność pracowników i czy są to działania bezprawne. Wśród przedstawicieli doktryny dominuje pogląd, że monitorowanie pracowników w miejscu pracy co do zasady jest dopuszczalne. Dopuszczalność monitoringu podlega jednak pewnym ograniczeniom. I tak pracodawca, by nie narazić się na zarzut naruszania godności lub innych dóbr osobistych pracowników,


PRAWO

wprowadzając monitoring musi przestrzegać szeregu warunków, wynikających w szczególności z ustawy o ochronie danych osobowych, do której w art. 22¹ § 5 odsyła kodeks pracy.

Warunki stosowania nadzoru wideo Po pierwsze, stosowane środki nadzoru muszą być adekwatne do interesu pracodawcy, którego taki monitoring ma chronić. Przedstawiciele doktryny prawa pracy wskazują, że monitoring wideo może być stosowany jedynie w związku z jakąś określoną potrzebą, zaś stały nadzór wideo jest w zasadzie niedopuszczalny (T. Liszcz, Ochrona prywatności pracownika w relacjach z pracodawcą, Monitor Prawa Pracy nr 1/2007). Potrzeba taka może wynikać np. z wykorzystywania przez

§

W przypadku naruszenia dóbr osobistych pracownik może żądać od pracodawcy nawet zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy na wskazany cel społeczny.

pracowników telefonu służbowego do grania czy też do celów prywatnych. Ponadto podnosi się, że dopuszczalność stosowania monitoringu uzależniona jest od tego czy osiągnięcie celu, jaki przyświeca pracodawcy, jak np. zwiększenie efektywności pracowników, nie może zostać osiągnięte innymi, mniej drastycznymi środkami. Pracodawca ma obowiązek poinformować pracownika o fakcie wykorzystywania kamer przemysłowych w zakładzie pracy, w szczególności zaś pracownik ma prawo do informacji, które miejsca zakładu pracy są monitorowane. W tym miejscu należy wskazać, że istotna jest odpowiednia forma poinformowania pracownika – zalecane jest bezpośrednie przekazanie takiej informacji pracownikowi (najlepiej w formie pisemnej, ze względów dowodowych), nie jest zaś wystarczające odesłanie w tym zakresie np. do regulaminu pracy. Kolejnym ograniczeniem jest bezwzględny zakaz umieszczania kamer w miejscach, w których pracownik czy inna osoba może zasadnie oczekiwać pełnej prywatności, takich jak toalety czy

§

Pracodawca ma obowiązek poinformować pracownika o fakcie wykorzystywania kamer w zakładzie pracy, w szczególności zaś pracownik ma prawo do informacji, które miejsca są monitorowane.

przebieralnie. Ograniczenia dotyczą również późniejszego sposobu przechowywania przez pracodawcę zgromadzonych przez niego danych. Zgodnie z art. 36 ustawy o ochronie danych osobowych nagrane materiały muszą być przechowywane przez pracodawcę, jako administratora danych, w taki sposób, by zabezpieczyć je przed ich udostępnieniem osobom nieupoważnionym, zabraniem przez osobę nieuprawnioną, przetwarzaniem z naruszeniem ustawy oraz zmianą, utratą, uszkodzeniem lub zniszczeniem. Co więcej, ustawa, w art. 26 ust. 1 pkt 4, wprowadza również ograniczenia odnośnie terminu przetwarzania danych osobowych – mogą one być przechowywane jedynie na czas niezbędny dla osiągnięciu celu monitoringu.

Odpowiedzialność pracodawcy Stosowanie przez pracodawcę monitoringu bez spełnienia powyższych warunków stanowi naruszenie dóbr osobistych pracownika. Jako że obowiązek poszanowania godności i dóbr osobistych pracownika jest jednym z podstawowych obowiązków pracodawcy, to jego naruszenie powoduje, iż pracownik uprawniony jest do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 55 § 1¹ kodeksu pracy (E. Maniewska (w:) K. Jaśkowski, E. Maniewska, Komentarz aktualizowany do ustawy z dnia 26 czerwca 1974 roku – Kodeks Pracy, LEX 2012). Stosując monitoring pracowników wbrew obowiązującym przepisom prawa, w szczególności w zakresie dotyczących ich danych osobowych, pracodawca może narazić się na odpowiedzialność karną przewidzianą w ustawie o ochronie danych osobowych, a więc na orzeczenie kary grzywny, kary ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Naruszanie przez pracodawcę dóbr osobistych pracownika rodzi również sankcje przewidziane na gruncie prawa cywilnego. Zgodnie z art. 24 kodeksu cywilnego pracownik, którego dobro osobiste zostaje zagrożone działaniem pracodawcy, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W przypadku, gdy naruszenie już nastąpiło, pracownik może żądać, by pracodawca do-

pełnił czynności potrzebnych do usunięcia skutków tego naruszenia, w szczególności, aby złożył oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. W szczególności może żądać złożenia określonego oświadczenia, np. wraz z przeprosinami. Równocześnie pracownik może żądać od pracodawcy zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy na wskazany cel społeczny. Ponadto w przypadku gdy naruszenie dóbr osobistych spowoduje szkodę majątkową pracownika, może on dochodzić od pracodawcy jej naprawienia na zasadach przewidzianych w art. 415 i n. kodeksu cywilnego.

Podsumowanie Stosowanie monitoringu w zakładach pracy nie jest przez prawo zakazane. Jednakże ze względu na treść art. 11¹ kodeksu pracy pracodawca, korzystający z kamer przemysłowych, musi pamiętać o przestrzeganiu określonych warunków, przy spełnieniu których nadzór pracowników nie będzie groził naruszeniem ich godności bądź innych dóbr osobistych. W przeciwnym razie narazić się może nie tylko na odpowiedzialność cywilną, lecz grozić mu może nawet odpowiedzialność karna. Piotr Mikosik Tomczak i Partnerzy – Spółka Adwokacka specjalizuje się w prawie procesu deweloperskiego, w prawie papierów wartościowych i finansowym oraz w prawie sportowym. Prawnicy kancelarii mają także bogate doświadczenie w innych wyspecjalizowanych dziedzinach prawa, w tym między innymi w prawie pracy, prawie ochrony własności intelektualnej, prawie procesowym, a także w prawie farmaceutycznym. Wspólnikami kancelarii są Karolina Kocemba i Michał Tomczak. Kancelaria istnieje od 1995 roku i obecnie zatrudnia ponad 20 osób. Kontakt: Tomczak i Partnerzy – Spółka Adwokacka 00-252 Warszawa, ul. Podwale 3/9 tel. 22 33-96-500 fax 22 33-96-501 e-mail: kancelaria@tomczak.pl

’ 2012 kwiecien listopad

[81


auto w firmie

Ducato wybrane na lidera Fiat Ducato triumfuje. W plebiscycie dwóch motoryzacyjnych czasopism, „Motor” i „Auto-Moto”, w kategorii Auta Dostawcze został nagrodzony tytułem Auto Lidera 2011 roku.

Wraca legendarna Syrena Sport

Firma Stock Polska pracuje nad rekonstrukcją legendarnego modelu żerańskich konstruktorów – Syreny Sport. Replika auta ma być gotowa pod koniec roku.

D

ziałania zmierzające do stworzenia wiernej oryginałowi kopii Syreny Sport rozpoczęto już w ubiegłym roku. Zatrudniona do realizacji projektu grupa pasjonatów – inżynierów i muzealników, we współpracy z cenionym producentem replik, z aptekarską dokładnością stara się odwzorować legendarny model z 1960 roku. Postępy odbudowy można śledzić na bieżąco na stronie www.powrotlegendy.pl. Mimo że dokumentacja techniczna tego nowatorskiego jak na ówczesne warunki auta jest bardzo skąpa, wytrwałość i determinacja w przeszukiwaniu archiwów, docieraniu do zdjęć czy nielicznych publikacji, pozwalają zdobyć wartościowe materiały. To na ich podstawie detal po detalu powstaje replika stylistyczna. Za kierownicą Syreny Sport z karoserią z włókna szklanego, zdejmowanym sztywnym dachem, chromowanymi detalami i odtworzonym wnętrzem będzie można zasiąść już w listopadzie.

C

zytelnicy „Motoru” i miesięcznika „Auto-Moto” oddali rekordową liczbę 152 370 głosów na najlepsze modele samochodów, innowacje techniczne oraz projekty marketingowe branży motoryzacyjnej roku 2011. Za zwycięskim Ducato kolejne miejsca zajęły Toyota Hilux i Volkswagen Crafter. Fiat Ducato to nieprzerwanie od 2007 roku najlepiej sprzedający się samochód dostawczy w Polsce, a marka Fiat Professional jest liderem na polskim rynku samochodów użytkowych z 22-procentowym udziałem. Fiat Ducato to wysoka niezawodność, którą po raz kolejny potwierdza zajęcie przez model miejsca w czołówce najnowszego raportu niemieckiego instytutu DEKRA. Gama

furgonów Ducato oferuje osiem różnych pojemności przestrzeni ładunkowej, od 8 do 17 m. sześc. Biorąc pod uwagę różne kombinacje nadwozia – silnika – rozstawu osi, klient ma do wyboru około 2000 wersji przeznaczonych do transportu towarów, przewozu osób oraz do adaptacji i zabudowy.

Viano dla wymagających Nowy Mercedes-Benz Viano w limitowanej wersji Pearl to m.in. eleganckie wykończenia z drewna orzechowego, okna z regulowanym stopniem przyciemnienia i nagłośnienie Bang & Olufsen.

Wyszukany styl Viano Pearl zdradza zmodyfikowana osłona chłodnicy, przedni zderzak ze zintegrowanymi światłami do jazdy dziennej LED oraz nowy lakier „magno allanite grey” z satynowym wykończeniem. Klienci otrzymają do wyboru także alternatywny lakier metaliczny. Subtelną elegancję limitowanej edycji podkreślają również ozdobne listwy szyb oraz (opcjonalnie) relingi dachowe w kontrastowym kolorze „mountain grey”. Via-

Viano Pearl Silniki: 3,0 diesel (225 KM) oraz 3,5 benzyna (258 KM) System audio: Bang & Olufsen o mocy 1320 W Opony: R19 245/45 Cena: 99 tys. euro (netto)

no Pearl to także dwukolorowe 19-calowe obręcze z ogumieniem 245/45. Pasażerów witają schody ozdobione podświetlonym emblematem marki i elementami z drewna orzechowego. Ten sam materiał posłużył do wykonania podłogi w tylnej części kabiny, a także do wykończenia paneli bocznych oraz deski rozdzielczej. Indywidualne fotele pokrywa najwyższej jakości dwutonowa szaro-beżowa tapicerka skórzana nappa z kontrastowymi przeszyciami. Połączenie drewna i skóry z dyskretnie podświetlanymi listwami z polerowanego aluminium tworzy na pokładzie Viano Pearl klimat znany z luksusowych jachtów. Pasażerowie mogą przyciemnić elektrochromatyczne tylne boczne okna, naciskając przycisk (do wyboru mają jeden z dziesięciu trybów jasności). Podróżujący Viano Pearl mają też do dyspozycji bezprzewodowy internet, obsługujący do czterech terminali jednocześnie. Auto wyposażone zostało w system audio „BeoSound Viano” o łącznej mocy 1320 W, projektu specjalistów z duńskiej firmy Bang & Olufsen. Limitowana edycja Mercedes-Benz Viano Pearl CDI 3.0 Blue Efficiency może dysponować 3-litrowym turbodieslem V6 o mocy 165 kW (224 KM) lub 3,5-litrowym silnikiem benzynowym V6 o mocy 190 kW (258 KM). Obie jednostki współpracują z przekładniami automatycznymi.



WYPOSA z ENI E

Służbowe noclegi tańsze o 40 procent Business Travel Cards to program, który może być prawdziwym hitem wśród osób spędzających dużo czasu w podróżach służbowych.

Polskie oprogramowanie dla handlowców z Windowsem Przedstawiciele handlowi dostali nowe narzędzie do pracy. Aplikacja eLeader Mobile Visit, która wykorzystywana jest już w 50 krajach świata, pojawia się teraz w wersji na platformę Microsoft Windows Phone. To pierwsze takie rozwiązanie na świecie.

T I

dea programu jest bardzo prosta. Nabywając imienną kartę BTC jej posiadacz otrzymuje rabaty na noclegi w 150 hotelach w całej Polsce. – Rabat wynosi zawsze 40 proc. od ceny standardowej. Koszt karty to 500 zł netto i zwraca się średnio po 5–6 noclegach – mówi Grzegorz Asman, wiceprezes spółki Go Online będącej właścicielem Business Travel Cards. Nikogo nie trzeba przekonywać, że BTC to świetna propozycja dla często podróżujących menedżerów czy przedstawicieli handlowych. W sieci hoteli objętych programem znajdują się obiekty położone w pobliżu największych ośrodków biznesowych, takich jak Warszawa, Kraków lub Poznań. Ich liczba wciąż rośnie i w ciągu najbliższych miesięcy ma przekroczyć 200. Obecnie z karty BTC korzysta już ponad 2000 użytkowników z przeszło 140 firm.

wórcą oprogramowania jest lubelska firma technologiczna Leader, która kilka lat temu była pionierem w opracowaniu mobilnego systemu dla pierwszych smartfonów. Przygotowane obecnie rozwiązanie przeznaczone jest dla urządzeń opartych na platformie firmy Microsoft, jak na przykład Lumia, najnowszy model smartfonów Nokii. Aplikacja została zaprojektowana zgodnie z wytycznymi firmy Microsoft dla Windows Phone, dzięki czemu system można np. obsługiwać jedną ręką, co jest niezwykle istotne w codziennej pracy handlowców. Więcej o tym rozwiązaniu na stronie www.eleader.pl.

Nowe drukarki etykiet od Intermec Nowa rodzina drukarek Intermec jest intuicyjna w obsłudze i przyjazna dla użytkownika. Znajdzie się wśród nich także model idealny dla małych sklepów.

S

eria drukarek PC Series obejmuje modele: PC23d, PC43d i PC43t. W branży spożywczej najbardziej wskazany będzie model PC43d, operujący w technologii bezpośredniego druku termicznego. Oferuje najlepszą przepustowość w swojej klasie: 8 cali na sekundę. Jest też łatwa w obsłudze i konserwacji, dzięki czemu pomaga ograniczyć zaangażowanie działu wsparcia technicznego. Jej kompaktowa konstrukcja sprawia, że pasuje do pomieszczeń o ograniczonej przestrzeni. Drukarki są programowalne, oferując możliwość podłączenia standardowej klawiatury USB, wagi bądź innych urządzeń. Posiadają standardowe złącze USB, a opcjonalnie występuje złącze szeregowe i równoległe, bezpieczne Ethernet lub podwójna karta sieciowa z Bluetooth.

Stop dla upału w sklepie Kurtyna powietrzna oferowana przez firmę First to rozwiązanie, które zainteresuje niejednego detalistę zastanawiającego się nad tym, jak w upalne dni ograniczyć napływ gorącego powietrza do wnętrza sklepu. Poza tym jest niedroga.

K

urtyna powietrzna FA 5571-8 to lekkie urządzenie charakteryzujące się nowoczesną stylistyką, przystosowane do montażu na ścianie, jak i do sufitu. Wyróżnia się niskim poziomem hałasu oraz energooszczędnością. Jak działa? Najogólniej rzecz ujmując wytwarza barierę powietrzną pomiędzy pomieszczeniami bądź strefami o różnych temperaturach. Latem stanowi doskonałą zaporę przed przeciągami lub gorącym powietrzem napływającym z ulicy. Zapobiega jednocześnie przedostaniu się do wnętrza owadów, pyłów lub innych zanieczyszczeń. Sprzęt wyposażono w wyraźny wyświetlacz LCD i pilota. Ułatwia to regulowanie mocy grzewczej oraz prędkości obrotowej wentylatora. Kurtyna posiada dodatkowo termostat, umożliwiający utrzymanie temperatury powietrza w lokalu na żądanym poziomie. Jej cena to 218 zł.

84]



MERCHANDISING

s oki

Cappy prosto z lodówki Nadciągają ciepłe dni. Jeśli chcemy zarobić w sezonie na sokach, to ostatnia chwila na właściwe przemodelowanie półki. Naszym doradcą w tej kwestii jest Paweł Sawicki z firmy Coca-Cola HBC Polska, który na przykładzie marki Cappy pokazuje, jak właściwe eksponować soki.

P

rzystępując do zmian na półce trzeba pamiętać o jednej generalnej zasadzie, w myśl której każdy sklep powinien oferować produkty przynajmniej z dwóch poziomów cenowych. – Kategoria soków stanowi wartościowo 40 proc. (źródło: Nielsen) sprzedaży całego rynku napojów bezalkoholowych. Dlatego warto pokusić się nawet o trzy kategorie cenowe – mówi Paweł Sawicki, specjalista trade marketingu ds. kategorii soków w firmie Coca-Cola HBC Polska, który przyznaje jednak, że w ostatecznym rozrachunku zależy to od wielkości konkretnego sklepu.

Według ceny czy według smaku? Zanim jednak detalista zacznie wprowadzać jakiekolwiek zmiany w półce, musi określić przestrzeń, jaką powinny zajmować poszczególne kategorie zgodnie z ich udziałem w sprzedaży. Na

86]

kategorie trzeba spojrzeć dwojako: poprzez pryzmat ceny i smaku. Jeśli weźmiemy pod uwagę głównie cenę produktu, wówczas w kluczowym segmencie średnim na półce powinny znaleźć się co najwyżej dwie konkurencyjne marki. Natomiast na dolnych półkach dopuszczalne jest nawet umieszczanie produktów niemarkowych. Powinny być one jednak ograniczone do dwóch głównych smaków – pomarańczy i jabłka. Z kolei w przypadku soków z półki premium, takich jak Cappy, nie należy bać się poszerzania ich ekspozycji.Wręcz odwrotnie – droższe soki powinny zajmować tyle samo miejsca, co produkty ze średniego segmentu cenowego. Dzięki takiemu posunięciu sklep – mówiąc językiem biznesu – maksymalizuje przychody i zyski z metra półki. Dla większości klientów kluczowym kryterium zakupu soku jest smak. Niektórzy detaliści ustawiają więc produk-

ty według smaku a nie marki. – Uważam jednak, że takie ustawienie marginalizuje siłę marek, co w dłuższej perspektywie nie jest korzystne ani dla konsumenta, ani dla detalisty, oraz wprowadza optyczny bałagan na półce. Dlatego rekomendujemy jednak budowanie tzw. bloków marek, czyli ekspozycję wszystkich wariantów smakowych danej marki obok siebie – mówi Paweł Sawicki.

Dobór asortymentu Kolejną ważną sprawą jest to, na jaki asortyment się zdecydować. W przypadku marek premium gdzie, jak już powiedzieliśmy, możliwe jest osiąganie wysokich zysków jednostkowych, ważne jest posiadanie jak najszerszej palety smaków, tak by móc zaspokoić jak największą rzeszę klientów. Jeśli chodzi o Cappy nie powinno to być trudne, gdyż marka ta dostępna jest we


MERCHANDISING

wszystkich najpopularniejszych na rynku smakach, co stanowi niewątpliwą korzyść przy zatowarowywaniu półki. Najlepszym miejscem dla produktów premium jest oczywiście centralne miejsce półki sokowej, które powinno znajdować się na wysokości wzroku klienta. Trzeba też pamiętać, by nie był to zapomniany kąt sklepu, ale miejsce, gdzie odbywa się ruch klientów. Ustawiając półkę sokową w bloki marek warto też – zależnie od wielkości sklepu – pokusić się o wyeksponowanie kilku kartonów najpopularniejszych smaków. Wśród całej gamy produktów Cappy na „multifacing” szczególnie zasługują soki o najczęściej wybieranych smakach: pomarańczowym, jabłkowym, multiwitaminy, grejpfrutowym, czarnej porzeczki czy pomidorowym.

Małe też ważne Robiąc rewolucję na sokowej półce nie wolno zapomnieć o odpowiednim wyeksponowaniu opakowań poniżej 0,5 l. Specjaliści podkreślają, że to one generują aż 34 proc. (źródło: Nielsen) obrotów całej kategorii. I że właśnie o te mniejsze opakowania warto w pierwszej kolejności rozszerzać asortyment, gdyż są one dla sklepu bardzo cennym źródłem zysku. Ciekawą nowością w tej kategorii są napoje Cappy w puszkach. – Nasze badania i wyniki sprzedaży dowodzą, że taki koncept bardzo podoba się konsumentom, zwłaszcza młodym – mówi Paweł Sawicki. Aby najlepiej wykorzystać ich potencjał, powinny zostać umiejscowione w sąsiedztwie puszek innych marek napojów bezalkoholowych, albowiem daje to o jedną kategorię – i to w dodatku nową – do wyboru więcej, oraz w sekcji napojów owocowych – przekonuje specjalista Cappy. Będzie to niezwykle istotne, zwłaszcza gdy na dobre zawitają już do nas cieplejsze dni. Kon-

Błędy, których unikaj: •

Nie stawiaj obok siebie tanich marek napojowych oraz soków segmentu premium. Zachęcasz w ten sposób konsumenta do sięgania po tańsze i mniej marżowe wyroby.

Nie zrównuj cen napojów owocowych z cenami soków. Napoje winny być zauważalnie tańsze. Dzięki temu unikniesz „kanibalizacji” zysków jednostkowych generowanych na droższych produktach. A także pozwolisz tańszym napojom szybciej rotować na półce. •

Nie stawiaj soków blisko butelek z wodą. Ryzykujesz, że konsumenci chcący kupić sok impulsowo zmienią swoją decyzję i kupią produkt o dużo niższej cenie jednostkowej.

sumenci będą wówczas poszukiwać sposobu na ugaszenie pragnienia i orzeźwienie. Dlatego w sezonie wiosenno-letnim warto przeznaczyć więcej miejsca na dodatkowe ekspozycje napojów Cappy w zielonych butelkach PET 0,33 l i puszkach 0,33 l. Powinny one stać na półce w strefie napojów, gdyż mają niższą cenę od soków i wyróżniają się odmiennym kolorem.

Prosto z lodówki Przy ustawianiu mniejszych opakowań soków i napojów niezwykle pomocne może być wykorzystanie lodówek. W przypadku marki Cappy,

Przy ustawianiu mniejszych opakowań soków i napojów pomocne będzie wykorzystanie lodówek. Dwoma najpopularniejszymi produktami, które koniecznie muszą się w nich znaleźć, są: sok jabłkowy 100% i sok pomarańczowy 100%.

należącej do firmy Coca-Cola, jest to bardzo łatwe, gdyż chłodziarki tego producenta znajdują się w większości polskich sklepów detalicznych. Co powinno się w nich znaleźć? Przede wszystkim soki i nektary w butelkach PET. – Najlepiej ustawiać je w dwóch miejscach w sklepie: na półce sekcji sokowej w strefie małych opakowań oraz w lodówce Coca-Cola – mówi Paweł Sawicki. Dwoma najpopularniejszymi produktami, które koniecznie muszą pojawić się w lodówce, są: sok jabłkowy 100% i sok pomarańczowy 100%. – Nasi handlowcy chętnie udzielą informacji, które produkty Cappy powinny znaleźć się w lodówce w konkretnym sklepie, aby osiągnąć największą korzyść – zapewnia Paweł Sawicki. Specjalista Cappy dodaje również, że innym cennym miejscem poza lodówkami, które pomoże latem zarobić na sokach, jest ustawienie ekspozytorów w okolicach kas. Taka ekspozycja ułatwi klientom sięgnięcie po nie w sposób impulsowy, gdy poczują się spragnieni.

Czego się wystrzegać Jak w każdej dziedzinie, tak również w przypadku ekspozycji soków zdarzają się błędy, które rzutują na niższą sprzedaż. Bardzo często zdarza się na przykład, że detaliści stawiają obok siebie na półce sokowej tańsze produkty (tzw. tanie marki czy napoje owocowe) oraz droższe produkty (marki premium, soki i nektary). – To błąd, który powoduje utratę zysku dla sklepu, gdyż takie zestawienie niejako zachęca konsumenta do sięgania po te tańsze i mniej marżowe wyroby – zauważa Paweł Sawicki. Kolejnym dość częstym błędem jest zrównywanie cen napojów owocowych z cenami soków. Tymczasem są to dwie różne kategorie produktów. – Soki powinny być droższe od napojów, gdyż zawierają w sobie„więcej z natury” niż napoje. Nasze ceny rekomendowane to 2,49 zł za soki i nektary oraz 1,69 zł za napoje owocowe w butelkach PET i puszkach 0,33 l – mówi Paweł Sawicki. Podkreśla, że rozdzielenie sekcji soków i nektarów od sekcji napojów i zróżnicowanie ich cen pozwala uniknąć tzw. kanibalizacji zysków jednostkowych generowanych na droższych produktach. A także pozwala tańszym napojom szybciej rotować na półce. Nie warto też ustawiać obok soków tańszych kategorii napojowych, jak np. wody. To też błąd, który sprawia, że konsumenci chcący kupić sok zmieniają nagle swoją intencję zakupową na skutek spostrzeżenia niższej ceny za litr. W efekcie przekłada się to na niższy zysk dla sklepu, a przecież chodzi o to, by było dokładnie odwrotnie. KRZYSZTOF wojciechowski

kwiecien’ 2012

[87


MERCHANDISING

lod y

Jak zwiększyć obroty i podni Cały rynek FMCG w 2011 roku wzrósł o 1,6 procent wartościowo. W tym trudnym dla biznesu czasie kategoria lodowa zyskała zdecydowanie więcej – aż 10,4 procent. Jak można skorzystać z potencjału drzemiącego w tej kategorii?

– Dalszy wzrost kategorii uzależniony jest od efektywnej współpracy producentów, dystrybutorów oraz detalistów. Wspólnym ich celem jest zrozumienie potrzeb polskiego konsumenta i ich zaspokojenie poprzez odpowiedni dobór topowych produktów w punkcie sprzedaży – mówi Mariusz Staszczuk, Ice Cream Sales Director w Nestlé Polska. – Dalszy wzrost obrotów kategorii lodowej jest możliwy, musimy jednak wspólnie się postarać – dodaje Staszczuk. Analizując dystans średniego spożycia lodów w Polsce w porównaniu do krajów sąsiadujących widzimy, że u nas średnie spożycie lodów na głowę to niecałe pięć litrów. Tuż obok naszego kraju, w Niemczech, spożycie wynosi siedem, a w krajach nadbałtyckich nawet 9 litrów na osobę rocznie.

Jak wykorzystać ten potencjał? Wzrost sprzedaży i zysku można uzyskać poprzez odpowiednie usytuowanie lodówki w sklepie i trafny dobór asortymentu najlepiej rotujących produktów na rynku w danych segmentach. W przypadku lodów impulsowych warto mieć np. rożki Kit Kat, Liona czy też lody dziecięce Kaktus i Banan. – W połączeniu z odpowiednim ułożeniem, ekspozycją, niezbędnym uzupełnieniem tablicami cenowymi oraz informacjami o akcjach konsumenckich i nowościach, przy wsparciu reklamami telewizyjnymi, będziemy bliżej sukcesu w kolejnym roku – podkreśla Mariusz Staszczuk. Według specjalistów innym ważnym ogniwem w zwiększeniu sprzedaży jest znajomość nabywcy. Lody są kategorią niezwykle impulsową. Jak zatem wywołać ten impuls? - Impuls to

W Polsce średnie roczne spożycie lodów na głowę to niecałe 5 litrów. W Niemczech wynosi ono 7 l, a w krajach nadbałtyckich sięga nawet 9 litrów na osobę. 88]


MERCHANDISING

eść zyski ze sprzedaży lodów aspekt emocjonalny, intuicyjny, podświadomy i w taki sposób musimy działać. Przyciągać symbolami: tablicą cenową (przykłady na zdjęciu), ustawieniem lodówki, które wpłynie na spostrzeżenie tej kategorii przez przechodzącego klienta. Trzeba tak ułożyć kategorię, aby patrzący na lodówkę klient poczuł smak rozpływających się w ustach lodów, „usłyszał” dźwięk np. pękającej czekolady, chrupanie wafelka z lodów Kit Kat. Aby tak się stało, ważna jest estetyka. Jej brak oznacza obawy, że produkt jest w jakimś stopniu niepełnowartościowy, nadtopiony, zgnieciony, wafelek ukruszony – mówi Dariusz Mitura, kierownik kategorii Nestlé Polska. Planując asortyment, należy pamiętać o tych producentach, którzy oferują jakość, znane marki, którzy przyciągają klienta komunikacją w mediach (Nestlé oferuje m.in. Kit Kata, Princessę, Liona, Mövenpicka), a także o tych, którzy wprowadzają dodatkową interakcję z konsumentem, np. w postaci promocji konsumenckiej. Przykładem jest promocja na wszystkie lody Nestlé, gdzie codziennie nagrodą dla konsumenta jest smartfon Samsung Galaxy oraz doładowania. Jednocześnie pomyślano o tym, by Klienci wygrywający telefon premiowali sklep, w którym dokonali zakupu wygrywającego loda. Dzięki temu codziennie jeden właściciel dostaje za darmo zatowarowanie zamrażarki lodowymi przysmakami Nestlé (o wartości 300 złoty netto, liczone cenami cennikowymi bez rabatu). Sklep przystępując do promocji otrzymuje komplet materiałów POS (naklejki na lodówki, wieszane na haku ulotki do zrywania) oraz tablice cenowe z widoczną na nich informacją o promocji.

Mövenpick – marka skazana na sukces Nestlé wprowadza w tym sezonie kilka nowości. Na rynek wchodzi rożek Mövenpick w dwóch smakach: śmietankowo-truskawkowym z sosem truskawkowym, kawałkami owoców oraz delikatnymi płatkami białej czekolady oraz waniliowym, oblanym sosem czekoladowym i posypanym siekanymi migdałami. – To lody z najwyższej półki. Niezależnie od tego, jak trudne jest otoczenie, jak dużo wyrzeczeń czeka konsumentów z tytułu drożejących paliw czy energii, coraz większa grupa chce sięgnąć po lody z segmentu premium – uwa-

Nestlé wprowadza w tym sezonie kilka nowości. Na rynek wchodzi rożek Mövenpick w dwóch smakach: śmietankowo-truskawkowym z sosem truskawkowym, kawałkami owoców oraz delikatnymi płatkami białej czekolady oraz waniliowym, oblanym sosem czekoladowym i posypanym siekanymi migdałami. ża Staszczuk. Potwierdzeniem jego słów jest ubiegłoroczny sukces debiutujących wówczas na rynku familijnych wydań lodów Mövenpick. W tej kategorii w 2011 roku było około stu nowości, a 32 z nich stanowiły 80 proc. sprzedaży (źródło Nestle za Nielsen, kwiecień–wrzesień 2011). W tej grupie znalazły się praktycznie wszystkie nowości wprowadzone przez Nestle: zarówno Movenpick będący całkowitą nowością jak i dwa warianty Manhattana będące rozszerzeniem istniejącej na rynku linii.

Coś dla dzieci kibiców Nestlé nie zapomniało także o fanach piłki nożnej. Na czas emocji piłkarskich związanych z Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie, dla kibiców przygotowano limitowaną edycję

loda Biało-Czerwonego (wodny, o smaku truskawkowo-cytrynowym, oblany białą polewą ze strzelającym cukrem). Producent rozumie potrzeby naszych konsumentów. W kategorii lodów impulsowych dla dzieci i rożków Nestlé jest zresztą liderem. Jeśli chodzi o lodowe przysmaki skierowane do najmłodszych, to w lodówce koniecznie muszą być TOP produkty, wyjątkowo popularne w sezonie Banany i Kaktusy. Te pierwsze to jedyne obierane lody na patyku (produkt wygląda jak banan, a smakuje jak mandarynka). Żelowa skórka jest oczywiście do zjedzenia, nie kapie i nie brudzi. Wewnątrz są lody waniliowe. Kaktusy to trzykolorowe lody (smak truskawkowo-cytrynowy z zieloną polewą) o kształcie kłującej rośliny.<< kwiecien’ 2012

[89


P o go d z i n a c h

h i s tori a marki

Browar Namysłów – tradycja, która zobowiązuje Dla piw regionalnych nadeszły tłuste lata. Specjaliści nie mają wątpliwości, że przeżywają one renesans. Wśród trunków, po które coraz chętniej sięgają Polacy, śmiało można wymienić wyroby Browaru Namysłów. I trudno się temu dziwić. Zwłaszcza gdy pod uwagę weźmie się fakt, iż ten leżący w województwie opolskim browar ma bogate, wielowiekowe tradycje warzelnicze.

P

ierwsze wzmianki dotyczące, mówiąc współczesnym językiem, branży piwnej w Namysłowie sięgają XIV wieku. Zachowany do dzisiaj najstarszy zapis dotyczący książęcej warzelni i słodowni pochodzi z 1321 roku, kiedy to istniało samodzielne księstwo namysłowskie. Nie ma wątpliwości, że przywilej warzenia piwa posiadał olbrzymie znaczenie dla namysłowskich mieszczan. Zyskiwali oni w ten sposób szczególną pozycję w lokalnej społeczności. Nic więc dziwnego, że pieczołowicie go strzegli i przez kolejne stulecia zabiegali o potwierdzenie go u każdego kolejnego władcy Namysłowa. Wiadome jest też, że zapis poczyniony za czasów księcia Konrada odcisnął swoje piętno nie tylko na mieście, ale także na okolicznych miejscowościach, cieszących się prawem posiadania wyszynku w karczmach i gospodach. Od tej pory były one bowiem zobligowane do prowadzenia sprzedaży namysłowskiego piwa.

90]

Od monopolu do browaru Dzięki książęcym rozporządzeniom miejscowi browarnicy szybko rośli w siłę. Złotymi zgłoskami w ich historii zapisał się zwłaszcza rok 1416, kiedy to osiągnęli pozycję monopolistyczną. Pod ich wpływem ówczesny król Czech i Węgier Władysław (w 1348 r. na tutejszym zamku podpisany został przez Kazimierza Wielkiego

Momentem zwrotnym w historii namysłowskiego browaru był rok 1862, kiedy to trafił on w ręce mistrza piwowarskiego Augusta Haselbacha. Pod jego rządami browar stał się nowoczesnym przedsiębiorstwem.

tzw. pokój namysłowski, w myśl którego Namysłów stał się lennem Czech) zakazał sprowadzania do Namysłowa jakichkolwiek innych piw. Dla tutejszych browarników był to czas triumfu. Jednak prawdziwym zwieńczeniem okresu rozkwitu zarówno miasta, jak i sztuki namysłowskich piwowarów, stała się decyzja Rady Miejskiej z 1538 roku, która zezwoliła na budowę browaru zamkowego. W tym czasie miasto pozostawało już od 12 lat we władaniu rodziny Habsburgów, upatrujących w decyzji miejskich rajców sposobności na zwiększenie rodowych dochodów. I choć wkrótce browar popadł w krótkotrwały kryzys wywołany 2-letnią suszą, jednak niedługo stał się regularnym źródłem rosnącej zamożności austriackiej rodziny panującej.

Z rąk do rąk Niestety, tocząca się w pierwszej połowie XVII wieku wojna trzydziestoletnia okazała się dla Namysłowa okresem bardzo trudnym, kończąc etap jego dynamicznego rozwoju. Miasto stało się areną walk i zostało mocno zniszczone,


Oryginaln a skrz na piwo z b ynia rowaru Augusta H aselbacha

Drewniana beczka służąca do transportu piwa lanego w browarze do lat 80. XX wieku

by w końcu po długim oblężeniu ulec wojskom szwedzkim. Jakby tego było mało, w 1633 roku Namysłów nawiedziła epidemia dżumy, dziesiątkując jego populację. Kolejne lata to czas utraty znaczenia miasta, pogłębiony jeszcze przez pożar w 1682 r., w którym spłonęła znaczna część miejskich zabudowań. Na początku XVIII stulecia zamek z przylegającym browarem staje się własnością zakonu krzyżackiego, który zaczyna jego rewitalizację. Nie są to jednak lata spokojne. W Europie wrze i wkrótce nadciąga kolejna zawierucha wojenna, która niweczy wysiłek odbudowy. Choć od 1741 r. miasto jest we władaniu Prus, jednak w wyniku walk w latach 1756–1763 przechodzi na krótko zarówno w ręce Austriaków, jak i Rosjan. W tym czasie podupada również zamkowy browar, który nie tylko mocno ucierpiał podczas wielu ostrzałów artyleryjskich, ale też stracił prawo do wyszynku swojego piwa we wsiach położonych dalej od Namysłowa.

rynków zbytu. Co więcej, sam browar w międzyczasie zostaje odnowiony i rozbudowany. Sytuacja zmienia się dopiero w wyniku II wojny światowej. Gdy staje się jasne, że Niemcy przegrają wojnę, Albrecht Haselbach, potomek Augusta, ewakuuje firmę, przenosząc jej siedzibę do Feldkirchen niedaleko Monachium. W ten sposób domyka się kolejny etap w historii zarówno miasta, jak i znajdującego się w nim browaru.

Powojenna rozbudowa Po wojnie zakłady Haselbacha przechodzą w ręce państwa polskiego. Po wykonaniu nie-

P o godz in a ch

zbędnych remontów i napraw, rozpoczyna się w browarze produkcja słodu, wody sodowej i lemoniady. Browar w tym czasie zaopatruje odbudowujące się miasto także w wodę i energię elektryczną. Determinacja mieszkańców i pracowników browaru była w owym czasie tak wielka, że już w lipcu 1946 roku ruszyła w nim produkcja piwa na skalę przemysłową. Tak duża dynamika zmian sprawiła, że browar stał się oczkiem w głowie nie tylko lokalnych, ale i regionalnych decydentów. W wyniku reorganizacji przeprowadzonej w 1971 roku przeszedł pod zarząd Zakładów Piwowarsko-Słodowych w Głubczycach. Nie zmieniło się to również po powrocie wolnego rynku. W 1999 roku udziały Browaru Namysłów zostały wykupione przez inwestora amerykańskiego Chicago Poland Investment Group, który od tego czasu sukcesywnie umacnia jego pozycję na polskim rynku. Kontynuuje tym samym wysiłek wielu pokoleń znakomitych browarników z Niemiec, Czech i Polski, którzy przez wieki pracowali na markę browaru. To dziedzictwo, które zobowiązuje. Dlatego jakości namysłowskich piw naprawdę nie można nic zarzucić. Krzysztof Wojciechowski

Epoka Haselbacha Momentem zwrotnym zarówno w historii miasta, jak i browaru jest rok 1862. Wówczas to w Namysłowie osiedla się pochodzący z Turyngii mistrz piwowarski August Haselbach. Za kwotę 6275 talarów kupuje browar z ogrodem chmielowym, jak i miejscową karczmę. Warto dodać, że w tym samym roku Namysłów wzbogaca się również o połączenie kolejowe oraz telegraficzne z Wrocławiem. Pod rządami rodziny Haselbachów namysłowski browar staje się nowoczesnym przedsiębiorstwem, będącym integralną i znaczącą częścią gospodarki miasta. Po 33 latach dynamicznego rozwoju Haselbach do swych włości dokupuje namysłowski zamek, ponownie łącząc go z browarem, a w jego piwnicach urządzając piwiarnię. Rodzinny interes browarniczy kręci się w najlepsze. Nie przeszkadza mu nawet wybuch I wojny światowej. Nie zmienia tego nawet fakt, że w wyniku działań wojennych utracona zostaje część

Skarby Namysłowa Flagową marką Browaru Namysłów jest piwo jasne pełne Zamkowe. Historia tej marki sięga lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku, kiedy to po raz pierwszy rozlano je do butelek. Aktualnie w sprzedaży dostępna jest linia piw: Zamkowe, Zamkowe Mocne, Zamkowe Export i Zamkowe Niepasteryzowane. Z uwagi na fakt, że browar jest połączony z namysłowskim zamkiem, na etykiecie piwa wciąż widnieje ikona tej nierozerwalnie związanej z historią browaru budowli.

kwiecien’ 2012

[91


P o go d z i n a c h

Sałatka „Rapsodia smaku” Składniki: • sałata lodowa • 1 nieduża papryka • ½ ogórka szklarniowego • 2 pomidory • kula mozzarelli (100–125 g) • garść ziaren słonecznika • łyżka oleju rzepakowego marki Rapso • łyżka octu winnego • sól, pieprz

Wykonanie: Warzywa dokładnie umyj i osusz. Sałatę porozrywaj na małe kawałki. Paprykę, ogórka, pomidory i mozzarellę pokrój w kostkę. Wrzuć składniki do miski i dodaj garść ziaren słonecznika. Na koniec wymieszaj wszystkie składniki, dopraw szczyptą soli i pieprzu (wg uznania) oraz dolej łyżkę oleju rzepakowego i octu winnego.

Lasagne z tuńczykiem i ricottą Składniki (na 4 porcje): • 200 g makaronu lasagne • 2 opakowania Tuńczyka w oliwie z oliwek Rio Mare (w sumie 160 g) • 4 cukinie • 4 pomidory • 1 cebula • 300 g ricotty • 50 g tartego parmezanu • 500 ml beszamelu • listki świeżej bazylii • 30 g oliwy z oliwek • sól

Biały barszcz kokosowy Składniki na 4 porcje: • 1 Barszcz Biały Nasza Specjalność WINIARY • 200 ml mleczka kokosowego • 1 łyżeczka świeżo startego imbiru • 1 łyżka masła • 4 jajka ugotowane na twardo • 300 g filetów z soli lub innej ryby bez ości • 4 garście świeżego, młodego szpinaku (może być też mrożony) • sól • świeżo zmielony czarny pieprz Wykonanie: Mleczko kokosowe gotuj z imbirem i masłem przez 5 minut. Dodaj odsączone filety rybne, gotuj całość kolejne 10 minut. Barszcz biały rozprowadź w 500 ml zimnej wody i wlej do ryby, zagotuj. Zblanszuj liście szpinaku i dodaj je do zupy. Całość dopraw do smaku solą i pieprzem. Biały barszcz kokosowy podaj z jajkami pokrojonymi na ćwiartki.

92]

Cza przygo s towania

60 minu

t

Wykonanie: Cebulę i cukinię pokrój w drobne krążki. Podsmaż na oliwie z oliwek i dopraw solą. Połącz ricottę z cukinią i zetrzyj parmezan do beszamelu. Ułóż warstwę lasagne w naczyniu żaroodpornym, zalej beszamelem i mieszanką ricotty i cukinii. Ułóż plastry pomidora i kawałki odsączonego tuńczyka. Dopraw listkami bazylii i przykryj kolejną warstwą makaronu. Powtórz proces układania warstw aż do skończenia składników. Piecz w piekarniku rozgrzanym do 180°C przez około 30 minut.


p o godz in a ch

Sprinter CC i sezamowe krewetki Składniki (na 4 porcje): • 1 opakowanie McCain Sprinter CC • 500 g mrożonych krewetek Tiger • 1 opakowanie sezamu jasnego 200 g • 2 jajka • kilka listków kolendry • 5–6 łyżek oleju sezamowego • szczypta soli • 1 opakowanie szpinaku 250 g • 1 cytryna • oliwa z oliwek • garść kiełków lucerny • 1 awokado Cza przygo s towania

30 minu

Stopień

t

trudno śc

ŁAt we

i

Wykonanie: Szpinak opłucz i osusz. Awokado obierz ze skórki, usuń pestkę, pokrój w kostkę. Kiełki przebierz, umyj i osusz. Składniki sałatki ułóż na talerzu i polej sokiem z cytryny i oliwą. Krewetki zalej gorącą wodą. Skrop sokiem z cytryny. Oddziel białko od żółtka. Białko roztrzep widelcem. Na osobny talerz wysyp sezam. Krewetki delikatnie przyprósz solą. Następnie każdą obtocz w białku i potem w sezamie. Na patelni rozgrzej olej sezamowy z dodatkiem listków kolendry. Smaż krewetki z obu stron na dobrze rozgrzanej oliwie, aby szybko się zarumieniły, ale nie przywarły do patelni. Podawaj z frytkami McCain Sprinter CC.

M Wyciśnij sok z limonki. W W

Paryżanki w cieście francuskim Składniki: • opakowanie gotowego ciasta francuskiego • 8 parówek Paryżanek • ketchup, musztarda (do podania bezpośrednio przed jedzeniem)

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Wykonanie: Rozłóż ciasto francuskie, a następnie podziel je na 8 prostokątnych części. Każdą parówkę zawiń w kawałek ciasta francuskiego. Następnie tak przygotowane przełóż na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Delikatnie natnij ciasto i piecz w piekarniku (wcześniej rozgrzanym do temperatury 190–200°C) przez ok. 20 minut, do czasu aż ciasto się zarumieni. Tak przyrządzone Paryżanki serwuj z dodatkiem musztardy lub ketchupu.

kwiecień 2012

[93


P o go d z i n a c h

Zapraszamy na chwilę relaksu z krzyżówką. Jak zazwyczaj, osoby, które jako pierwsze prześlą rozwiązanie, mogą liczyć na atrakcyjne nagrody. Tym razem są nimi karty podarunkowe (o wartości 50 zł każda) do zrealizowania w dowolnej Lodziarni Firmowej Grycan na terenie całego kraju. Dzięki nim będziecie

mogli Państwo rozkoszować się wszystkimi produktami dostępnymi w danej lodziarni, w tym autorskimi deserami lodowymi oraz aromatyczną kawą. Karty są ważne do 31 grudnia 2012 roku. Pełna lista lodziarni, w których można je zrealizować, znajduje się na stronie www.grycan.pl.

Baileys Latte

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Rozwiązanie krzyżówki prosimy przesyłać na adres redakcji: Magazyn Życie Handlowe”, ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa. ” Poza hasłem prosimy podać: imię i nazwisko, numer telefonu, adres e-mail, nazwę sklepu lub hurtowni, w której państwo pracują* oraz informację o tym, skąd otrzymali państwo nasz magazyn. * Zatrudnienie lub prowadzenie sklepu albo hurtowni jest niezbędnym warunkiem otrzymania nagród.

Sernik o aromatycznym smaku Baileys Składniki: • 110 g słodkich herbatników owsianych • 25 g stopionego masła • 50 g posiekanych opieczonych orzechów laskowych • 250 g serka mascarpone • 200 g lekkiego twarogu (8 proc. tłuszczu) • 100 g ciemnej czekolady (75 proc. kakao) • 2 duże jajka • 30 ml Baileys Irish Cream • 40 g cukru pudru • 50 g rodzynek (opcjonalnie) • 110 g całych opieczonych orzechów laskowych (opcjonalnie) • 100 g startej ciemnej czekolady (opcjonalnie)

94]

Wykonanie: Aby przygotować spód do ciasta, dokładnie pokrusz herbatniki, np. miażdżąc je wałkiem. Dodaj posiekane orzechy, stopione masło i dokładnie wymieszaj. Otrzymaną masę przełóż do okrągłej formy do pieczenia i piecz przez 20 min w temperaturze 200°C. Po wyjęciu z piekarnika pozwól ciastu ostygnąć. W międzyczasie roztop czekoladę w misce nad garnkiem z wrzącą wodą (zwróć uwagę, by miska nie dotykała wrzątku). Przełóż serek mascarpone i twaróg do dużej misy i utrzyj składniki na gładko. Dodaj jajka i cukier, następnie całość zmiksuj. Gdy otrzymasz jednolitą masę, dodaj roztopioną czekoladę i Baileys oraz opcjonalnie rodzynki i orzechy laskowe, jeśli masz na to ochotę. Całość wymieszaj, a następnie wyłóż na wcześniej upieczony spód. Ciasto piecz w piekarniku przez ok. 75 min w temperaturze 150°C. Po wyłączeniu piekarnika zostaw w nim sernik aż do całkowitego ostygnięcia. Gdy ciasto będzie już chłodne, możesz posypać je czekoladą.


Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.