Zycie handlowe MARZEC 2016

Page 1

3

M A G A Z Y N

2016 marzec

Gazeta bezpłatna

ISSN: 1231-2010

str. 20

Konsument eliminuje, sklep zyskuje str. 36

poradnik

str. 14

Kujawsko-pomorskie w pojedynku z absurdami RYNKI

Wolne niedziele znów na topie

REGIONY

FAKTY I OPINIE

LIDER SKUTECZNEJ DYSTRYBUCJI

Dopieszczone zmysły dźwignią handlu str. 58


Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.


Handel przez sześć dni w tygodniu „Obyś żył w ciekawych czasach” – to powiedzenie, a w zasadzie przekleństwo, zdaje się spełniać w przypadku właścicieli sklepów i hurtowni z woj. kujawsko-pomorskiego. O tym, z jakimi czasem absurdalnymi problemami muszą się zmierzyć, prowadząc działalność, piszemy na str. 20–21 w ramach cyklicznego raportu z regionu. Od razu zaznaczmy, że nie mówimy tu o sezonowym zastoju w sprzedaży czy widmie Eurocashu na horyzoncie. Jak się okazuje, zagrożenia na wielu handlowców działają wręcz mobilizująco. Ten mechanizm na znacznie większą skalę zadziałał w lutym. Trzy tysiące właścicieli sklepów reprezentujących m.in. takie sieci, jak: Lewiatan, Delikatesy Centrum, Top Market, Nasz Sklep, na co dzień może konkurentów, jednego dnia ramię w ramię manifestowało przeciwko niekorzystnym zapisom w projekcie ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej. Co najważniejsze, ich wysiłek nie poszedł na marne, bo rząd usłyszał postulaty demonstrantów i zadeklarował zmianę zasad naliczania nowej daniny na korzystniejsze dla rodzimych detalistów. Masowych protestów, przynajmniej ze strony przedstawicieli polskiego tradycyjnego detalu, zdaje się nie wywoła pomysł wprowadzenia przez władze zakazu handlu w niedziele. Temu tematowi poświęciliśmy w bieżącym numerze rubrykę „Kontrowersje”. Na str. 14–18 przedstawiamy możliwy kształt przepisów w tej sprawie, opisujemy praktyki dotyczące otwarcia sklepów w tych dniach, stosowane przez inne kraje. Prezentujemy też odmienne opinie, jakie na ten temat mają Konfederacja Lewiatan oraz reprezentanci krajowych sieci. Tym, którzy chcieliby handlować z zyskiem bez względu na to, czy będzie to możliwe przez sześć, czy przez siedem dni w tygodniu, polecamy zajrzeć do rubryki „Rynki”. Na str. 36–37 znajdą Państwo artykuł dotyczący żywności bezglutenowej i bezlaktozowej – kategorii niedostępnej jeszcze w każdym sklepie spożywczym, ale mającej ogromny potencjał. W dziale „Poradnik” szczególnej uwadze polecamy pierwszy z cyklu artykułów dotyczących marketingu sensorycznego. Po jego lekturze przekonacie się Państwo, że nie tylko reklama jest dźwignią handlu.

Redakcja

Masowych protestów ze strony przedstawicieli polskiego tradycyjnego detalu wprowadzenie zakazu handlu w niedziele nie wywoła.

Wydawca Media Direct Sp. z o.o. ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa tel. (22) 539-59-40, fax (22) 539-59-50 www.portalFMCG.pl Organizator konkursu „Przeboje FMCG” i programu „Orzeł Dystrybucji FMCG” oraz wydawca mapy „Twój Partner Handlowy w Regionie”

Prezes Beata Farmus bfarmus@mediadirect.pl Redakcja Redaktor Naczelny Magdalena Stosio-Róg, (608-022-202) mstosio@zyciehandlowe.com Redaktorzy Mariusz Polit, (510-262-622) mpolit@zyciehandlowe.com Małgorzata Marszałek, (501-624-161) mmarszlek@zyciehandlowe.com Stali współpracownicy Urszula Chojnacka Mariusz Jendra Beata Krowicka Reklama Jacek Farmus, (502-282-990) szef działu reklamy jfarmus@zyciehandlowe.com Alicja Nikiszina, (513-148-513) key account manager anikiszina@zyciehandlowe.com Elżbieta Bielińska, (731-974-498) key account manager ebielinska@zyciehandlowe.com Grzegorz Kitliński, (502-090-590) key account manager gkitlinski@zyciehandlowe.com Projekty specjalne Andrzej Rutkowski, (509-970-575) arutkowski@mediadriect.pl Jolanta Kitlińska, (22) 539-59-40 jkitlinska@mediadriect.pl Dystrybucja dystrybucja@mediadriect.pl Opracowanie graficzne Concept Studio, (22) 841-53-55 biuro@conceptstudio.org Druk Drukarnia Bałtycka Sp. z o.o. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo redakcyjnego opracowania tekstów przyjętych do druku. Nakład: 70 000 egz., Gazeta bezpłatna.

Lider skutecznej dystrybucji* * Źródło: Millward Brown,„Raport z badania Dystrybucja i czytelnictwo prasy handlowej” Listopad 2014

Pismo przeznaczone dla specjalistów dystrybucji. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Wszystkie prawa zastrzeżone ©.

marzec 2016 Życie Handlowe

3


JURY KONKURSU „PRZEBOJE FMCG” 2016 Prezentujemy członków jury dziewiątej edycji konkursu „Przeboje FMCG”. Większość z nich to przedstawiciele wiodących firm detalicznych i hurtowych w kraju oraz postaci doskonale w branży znane. Zgłoszone do rywalizacji produkty oceniać też będą przedstawiciele instytutu badawczego oraz naszej redakcji.

Michał Sadecki

Anna Bołcharewska

Robert Paździor

Robert Krzak

Krzysztof Waligórski

wiceprezes sieci Piotr i Paweł oraz GH PL Plus

prezes Dyrekcji Handlowej Intermarché

Izabella Anuszewska magdalena stosio-róg

Krzysztof Tokarz

4

Joanna Bytner dyrektor marketingu Grupy mar-ol

prezes i współwłaściciel mpt tabo

prezes Grupy Kapitałowej Specjał

Jan Wilk prezes spółki Detal Polski

prezes Polskiej Grupy Supermarketów

Życie Handlowe marzec 2016

prezes sieci Spar i wiceprezes spółki Bać-Pol

research unit director redaktor naczelny magainstytutu Millward Brown zynu „Życie Handlowe”



fakty i opinie

M A G A Z Y N

3/2016

AKTUALNOŚCI Pikieta „obudziła” rząd....................................................................................... 8 Aldik ma apetyt na więcej................................................................................ 8 Stokrotka celuje w setkę................................................................................10

L I D E R S K U T E C Z N E J DYSTRYBUCJI

Mniejsze wydanie Piotra i Pawła..................................................................10 50 złotych za stoisko w Netto.....................................................................10 Delikatesy Premium od gór do morza......................................................12 Po patelnię do Spara?......................................................................................12 Festiwal whisky zawita do stolicy Wielkopolski.................................... 12

KONTROWERSJE Wolne niedziele znów na topie......................................................................14 Zakaz handlu w niedzielę – sonda „Życia Handlowego”...................... 16

Regiony HANDLOWE INICJATYWY – KUJAWSKO-POMORSKIE Przedsiębiorcy kontra absurdy....................................................................20 Zimowy handel w Ciechocinku.....................................................................22 Mogilno broni się przed Eurocashem........................................................24 Od drogerii do spożywczaka........................................................................26

DYSTRYBYCJA – DOLNOŚLĄSKIE Hurtowe Orły znów w akcji...........................................................................28 Od drogerii do spożywczaka........................................................................26

Rynki

KONTROWERSJE: Wolne niedziele znów na topie

14

RYNKI: Konsument eliminuje, sklep zyskuje

36

Słodka strona świąt.........................................................................................30 Konsument eliminuje, sklep zyskuje...........................................................36

Nowości Artykuły spożywcze........................................................................................40 Artykuły niespożywcze..................................................................................48

Firmy i marki INWESTYCJE Octim zmienia wizerunek.............................................................................. 50 Wina z Polski ruszają na podbój Niemiec................................................ 50 eHurtownia Specjału działa w całym kraju............................................ 50

PERSONALIA Marketing Hochlandu w nowych rękach...................................................51 PepsiCo zmienia strukturę..............................................................................51 Zarząd Zott Polska w komplecie.................................................................51 Z Jeronimo Martins do Żabki.........................................................................51

Włoski klasyk, który podbił świat...............................................................52

Promocje i kampanie .....................................................................54

6

Życie Handlowe marzec 2016

REKLAMA

PREZENTACJE


raport z regionu

HANDLOWE INICJATYWY: Handlowcy z woj. kujawsko-pomorskiego bronią się sami

20

Poradnik TECHNIKI SPRZEDAŻY Dopieszczone zmysły dźwignią handlu................................................... 58

Prawo Podatkowe aspekty współpracy z zagranicznymi kontrahentami................................................................. 60

Auto w firmie

REKLAMA

60

REKLAMA

Prawo: Podatki przy współpracy z zagranicznymi kontrahentami

Oszczędna, ale z pazurem.............................................................................62 Citan z miejscem na paletę...........................................................................63 Współpraca PSA i Forda................................................................................63 CNG rozwijane przez Iveco............................................................................63 Przepisy.............................................................................................................64 Krzyżówka......................................................................................................66

marzec 2016 Życie Handlowe

7


fakty i opinie

Aktualności > 8 Kontrowersje > 14 Sonda „ŻH” > 16

Pikieta „obudziła” rząd Około trzech tysięcy przedstawicieli polskiego handlu protestowało 11 lutego w Warszawie przeciwko założeniom projektu ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej. Marsz zakończył się wystosowaniem listu otwartego do premier Beaty Szydło.

Wolne niedziele znów na topie

W proteście uczestniczyli m.in. przedstawiciele sieci: Lewiatan, Delikatesy Centrum, Top Market, Nasz Sklep oraz LD Holding. Tuż po jego zakończeniu w wypowiedziach dla telewizji i Polskiej Agencji Prasowej szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk obiecał, że definicja franczyzy, od której będzie pobierany podatek, zostanie zmieniona tak, aby nie obejmowała polskich sieci. Dodał także, że jeżeli będzie jedna stawka podatku, to kwota wolna od daniny zostanie jeszcze podniesiona (ostatnio rząd

14

informował o 18 mln rocznego obrotu). Adam Abramowicz z Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego dodał, że powinno być to około 20 mln zł miesięcznie. Rząd zapowiedział także, że handel w soboty nie będzie dodatkowo opodatkowany. Cała akcja – jak się wydaje – zmieni więc zasady naliczania daniny na korzystniejsze dla rodzimych detalistów. Przypominamy, że nowy podatek miałby wejść w życie w maju tego roku.

Aldik ma apetyt na więcej Należąca do litewskiej grupy Maxima spółka Aldik Nova, która kontroluje 31 sklepów Aldik, nie zamierza ograniczać działalności sieci do województwa lubelskiego i mazowieckiego. Jej plany zakładają stopniową ekspansję na kolejne regiony kraju. Sieć Aldik ma rosnąć dwutorowo – poprzez budowę nowych placówek, jak również przejmowanie tych już istniejących. Jak mówi Mindaugas Pilkauskas, prezes Aldik Nova, rozwój sieci jest dla spółki priorytetem.

8

Życie Handlowe marzec 2016

– Szczególną uwagę zwrócimy na efektywne funkcjonowanie łańcucha dostaw, wprowadzając odpowiednie procedury w nowym centrum logistycznym oraz jednolity system danych – zapowiada. W roku 2016 Maxima Grupė zamierza zainwestować w Polsce 9,5 mln euro, w ubiegłym roku było to kwota 8,2 mln euro. Spółka Aldik Nova przeznaczyła ją m.in. na uruchomienie pięciu nowych supermarketów (zlokalizowanych w Opolu Lubelskim, Lublinie, Pruszkowie, Zamościu i Radomiu) oraz renowację czterech już działających. W efekcie tych zmian obroty fir-

my wzrosły w porównaniu z 2014 rokiem o 18,9 proc., osiągając 44,8 mln euro (bez VAT). Klienci sieci szczególnie pozytywnie ocenili odnowione sklepy Aldik, których obroty zwiększyły się aż o 20 proc. Plany na ten rok zakładają otwarcie 10 placówek i modernizację co najmniej trzech kolejnych. Aktualnie Aldik najbardziej widoczny jest w ojczystym województwie lubelskim, w którym działa przeszło 20 sklepów pod tym szyldem. Umacnia też pozycję na Mazowszu, gdzie posiada pięć placówek. Plany zakładają ekspansję sieci na kolejne regio-

ny. Naturalnym jej kierunkiem wydaje się Podlasie i Podkarpacie, w tych dwóch województwach Aldik ma już bowiem po jednym obiekcie.



fakty i opinie

aktualności

Stokrotka celuje w setkę Grupa Emperia podsumowała wyniki spółki Stokrotka za ubiegły rok. Jak się okazuje, był on rekordowy pod względem liczby otwarć nowych sklepów. Na przestrzeni dwunastu miesięcy zaczęło ich działać aż 80, z czego 29 w czwartym kwartale. W tym roku Stokrotka ma zamiar dopisać do swojego konta 100 sklepów. Stokrotka będzie rosnąć głównie na dwóch, stosunkowo nowych dla siebie polach – sklepów własnych w formacie market oraz franczyzie. Zgodnie z prognozami tych pierwszych placówek przybyć ma w 2016 roku 30, drugich – 50. Jeśli rozwój sieci będzie postępował w zakładanym tempie (na dzień 1 marca otwartych zostało 12 sklepów), Stokrotka rozważy uruchomienie trzeciego centrum dystrybucyjnego. Władze spółki zapowiedziały też kontynuację innych działań zapoczątkowanych w ostatnim kwartale 2015 roku. Należy do nich stała obniżka cen w kategorii mięso, ustalanych dla każdej placówki z osobna. Sieć ma również zamiar wprowadzić kolejne programy lojalnościowe dla klientów. O Stokrotce będzie też głośniej w mediach. Aktywność marketingowa, dotychczas ograniczona do billboardów oraz gazetek promocyjnych, zostanie zintensyfikowana i obejmie np. radio.

Mniejsze wydanie Piotra i Pawła Sieć Piotr i Paweł może zaliczyć ubiegły rok do bardzo udanych. Dzięki otwarciu 19 placówek, jej ekspansja była najbardziej dynamiczna w 25-letniej historii. W tym roku poznański operator nie zwalnia tempa i intensywnie pracuje m.in. nad nowym konceptem sklepów franczyzowych.

Supermarkety Piotr i Paweł umocniły pozycję w strategicznych dla nich aglomeracjach: warszawskiej, trójmiejskiej, poznańskiej i łódzkiej. Blisko 7-procentowa dynamika obrotu ostatniego kwartału (mimo rosnącej w tym okresie deflacji cen żywności) pozwoliła sieci osiągnąć przychody na poziomie 2,123 mld zł, co oznacza wzrost o 4,4 proc. w stosunku do roku 2014. Plany poznańskiej firmy na najbliższe 12 miesięcy są nie mniej ambitne. Zakładają uruchomienie około 20 skle-

50 złotych za stoisko w Netto Sieć Netto ma atrakcyjną propozycję dla lokalnych producentów pieczywa i wędlin. Teraz pierwszy kwartał dzierżawy stoiska w wybranych sklepach pod tym szyldem będzie ich kosztował 50 złotych miesięcznie. Oferta dotyczy stoisk w placówkach Netto zlokalizowanych w dziewięciu województwach. Fakt, że skierowana jest do piekarni i zakładów mięsnych, to nie przypadek. – Z badań, jakie prowadzimy wśród klientów, wiemy, że są oni

10

Życie Handlowe marzec 2016

pów (zarówno własnych, jak i franczyzowych). Dodatkowo Piotr i Paweł zamierza nadal rozwijać kompetencje w obszarze produktów świeżych, funkcjonalnych, asortymentu bio oraz zdrowych dań gotowych. Zapowiada również wprowadzenie udogodnień technologicznych, które ułatwią zakupy w stacjonarnych oraz internetowych placówkach pod tym szyldem. W pozyskiwaniu nowych franczyzobiorców bardzo pomocny może okazać się nowy koncept sklepu – Piotr i Paweł

Market, stworzony z myślą o detalistach posiadających placówki o mniejszej powierzchni, zlokalizowane w mniejszych miejscowościach. Wielkość sali sprzedaży w przypadku tego formatu oscyluje między 300 a 5002, co wiąże się z o połowę mniejszym asortymentem niż w tradycyjnym supermarkecie tej sieci, obejmującym średnio 15 tys. pozycji. Przewagą marketów Piotr i Paweł nad innymi sklepami o podobnej wielkości ma być bogata oferta artykułów świeżych: owoców i warzyw, nabiału, serów, wędlin oraz mięsa. Klienci będą mieli w nich też do wyboru produkty z różnych segmentów: od ekonomicznej marki Lubię przez towary Piotr i Paweł Zawsze jakość po brandowe wyroby innych producentów. Pilotaż formatu market ruszył w ostatnich miesiącach 2015 roku. Obecnie jest on prowadzony w trzech placówkach: w Poznaniu na osiedlu Stare Zegrze, w Gniewkowie na Kujawach oraz w Gdyni przy ul. Białowiejskiej (pierwsze dwie placówki ruszyły w październiku, ostatnia w lutym). Nowy koncept ma zostać wdrożony do końca 2016 roku.

szczególnie przywiązani do produktów świeżych, rodzimego pochodzenia, w tym zwłaszcza polskiego pieczywa i wędlin – mówi Mariola Skolimowska, PR manager Netto. W ramach

umowy najemca otrzymuje lokal z podłączeniami do mediów, wyposażony w instalację alarmową. Koszty, jakie ponosi, to adaptacja stoiska, podatek oraz bieżące opłaty eksploatacyjne.

Jednym z dzierżawców Netto jest PHP Bagietka z Chojnic



fakty i opinie

aktualności

Po patelnię do Spara?

Delikatesy Premium od gór do morza Koniec ubiegłego i początek bieżącego roku obfitował w otwarcia Delikatesów Premium. Miały one miejsce zarówno w regionach, gdzie właściciel tego franczyzowego szyldu – PSH Nasz Sklep – ma już ugruntowaną pozycję, jak i tych, w których stawia pierwsze kroki. Zacznijmy od matecznika PSH Nasz Sklep, czyli Podkarpacia. W Krośnie przy ulicy Mickiewicza czwartą placówkę pod tym logo uruchomił pan Sławomir Łuczak. Sklep posiada ponad 180 mkw. powierzchni handlowej i przeszedł generalny remont. Początek roku przyniósł też otwarcie Delikatesów Premium w miejscowości Stobierna. Mieszczą się one w nowo powstałym budynku o powierzchni

prawie 300 mkw. Aż cztery Delikatesy Premium przybyły ostatnio w województwie lubelskim. Najpierw otwarty został sklep w Janowie Lubelskim. Później działalność pod tym szyldem rozpoczęła placówka należąca do GS-u w Zakrzówku. Kolejne Delikatesy Premium uruchomione zostały w Białej Podlaskiej oraz Terespolu. Po jednej placówce z szyldem Delikatesy Premium dopisały

na swoje konto oddziały: śląski, łódzki i krakowski. Sklepy otwarto w Rybniku, Łyszkowicach oraz w Nowym Korczynie. Jeśli chodzi o region pomorski, to pod skrzydła Naszego Sklepu zdecydowała się wstąpić właścicielka placówki w Żukowie. Delikatesy Premium ruszyły także w Olsztynku. Tamtejszy GS, rozpoczynając współpracę z podkarpackim franczyzodawcą, zdecydował się właśnie na placówkę pod tym szyldem. Początek roku przyniósł też start pierwszych Delikatesów Premium na terenie jeszcze stosunkowo nowego oddziału Szczecin – znajdują się one w miejscowości Łobez.

Festiwal whisky zawita do stolicy Wielkopolski Już 2 i 3 kwietnia w Hali Arena odbędzie się pierwsza edycja Poznań Whisky Show. Koneserzy, ale również osoby dopiero rozpoczynające przygodę ze złotym trunkiem, będą mogli przez dwa dni degustować, poznawać oraz odkrywać fascynujący świat whisky i burbonów.

12

Życie Handlowe marzec 2016

– Whisky Show to prawdziwa gratka dla miłośników tego elitarnego alkoholu. W największej hali widowiskowej w Poznaniu niezwykłe trunki zaprezentują najpopularniejsi producenci szkockiej whisky, pojawi się także wielu niezależnych bottlerów. Odwiedzający będą mogli spróbować również whisky z całego globu – mówi Krzysztof Maruszewski, organizator wydarzenia, założyciel firmy Stilnovisti. W ramach dodatkowych atrakcji uczestnicy festiwalu będą mogli wziąć udział w niecodziennym wydarzeniu Vip Entrance. Ekskluzywną degustację poprowadzą Charles MacLean, niekwestionowany autorytet i koneser whisky, autor książek na jej te-

mat, oraz sir Colin Hampden-White, redaktor prowadzący „Whisky Magazyn” i redaktor naczelny „Whisky Quarterly”, wieloletni współpracownik „Timesa”, „New York Timesa” oraz „Decantera”. Dużą atrakcją będzie także wykład prowadzony przez autorów bloga Whiskymywife.pl. Dwudniowe bilety gwarantują uczestnikom festiwalu możliwość spróbowania różnorodnych trunków dostępnych na stoiskach. Kupujący otrzymają kieliszek degustacyjny oraz opaskę uprawniającą do degustacji. Więcej szczegółów można znaleźć na stronie www. poznanwhiskyshow.com oraz www.facebook.com/poznanwhiskyshow

W większości spożywczy asortyment sklepów Spar mogą wkrótce wzbogacić patelnie, garnki, czajniki, naczynia czy sztućce. Sieć rozpoczęła właśnie testy stoiska z tego typu produktami. Projekt pod nazwą „Spar dla domu” został przygotowany we współpracy z firmą Dajar, w portfolio której znajduje się drobny sprzęt AGD marek takich jak: Ambition, Luminarc, Pyrex, Domotti czy Jotta. Testowany jest on w będącej własnością sieci, liczącej blisko 1000 mkw. placówce w Limanowej. Nowe stoisko zajmuje 200 mkw. powierzchni, na której ulokowano 3 tys. produktów. Wiele przemawia za tym, że podobne pojawią się wkrótce w innych, także franczyzowych sklepach Spar, które dysponują większą salą sprzedaży. – Firma Dajar jest naszym długoletnim dostawcą, chociaż nigdy wcześniej nie realizowaliśmy wspólnie tak dużego projektu. Jestem jednak przekonany, że ta wręcz wzorowa współpraca zaowocuje dużym sukcesem, a w połączeniu z pozytywnym odbiorem przez mieszkańców Limanowej pozwoli szybko rozwijać projekt i otwierać podobne obiekty w innych miastach – mówi Adam Szewczyk, dyrektor ds. strategii i rozwoju Spar Polska.



fakty i opinie

kontrowersje

Wolne niedziele Pomysł zakazu handlu w niedziele co jakiś czas powraca jak bumerang. W styczniu br. kolejną próbę jego wprowadzenia podjęli związkowcy z Solidarności. Dyskusje na ten temat powróciły także na fali propozycji Ministerstwa Finansów, zakładającej obłożenie sprzedaży detalicznej w weekendy oraz święta wyższą stawką podatku. Głosy za Już ponad dwa lata temu Solidarności udało się zebrać 120 tys. podpisów pod obywatelskim projektem zmiany Kodeksu pracy, wprowadzającym zakaz pracy w placówkach handlowych w niedziele. Ostatecznie jednak Sejm, mimo poparcia PiS-u, ten pomysł odrzucił. W styczniu br. związkowcy, licząc na przychylność obecnej władzy, znowu podjęli próbę walki o wolne niedziele. Domagają się oni, aby w tym dniu obo-

wiązywał ustawowy zakaz pracy placówek handlowych. Wyjątki mogłyby stanowić sklepy przy stacjach benzynowych i w miejscowościach turystycznych. Dopuszczalny byłby także handel w niedziele przedświąteczne. Jaki będzie odzew na te postulaty na razie trudno przewidzieć. Tym bardziej, że zarówno związkowcy, jak i pozostali orędownicy ustawowo wolnej niedzieli dopuszczają też inne rozwiązanie: handel dozwolony, o ile w tym dniu za

ladą stałby właściciel placówki. Celem wprowadzenia takiego zastrzeżenia ma być ukrócenie możliwości zmuszania osób zatrudnionych w sklepie do pracy w niedziele. Coraz częściej pojawiają się bowiem głosy, że dzień ten powinien być zarezerwowany dla rodziny, i są to opinie nie tylko rządzących, ale także samych handlowców (można się o tym przekonać, zaglądając na str. 16–17). Głos w sprawie zabrał także Kościół – 20 stycznia przedstawiciele Kościoła rzymskokatolickiego i kilku Kościołów zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej podpisali „Apel Kościołów w Polsce o poszanowanie i świętowanie niedzieli”. Sygnatariusze apelu zwrócili się także do parlamentarzystów o zapewnienie odpowiednich rozwiązań prawnych, które to umożliwią.

Głosy przeciw Na drugim biegunie plasują się opinie ekonomistów, którzy

wieszczą drastyczne skutki wprowadzenia takich regulacji, z utratą pracy przez nawet kilkadziesiąt tysięcy zatrudnio-

Jak to się robi w innych krajach Zakaz handlu w niedziele albo jego ograniczenie obowiązuje w wielu krajach europejskich. Jako najbardziej liberalne jawią się kraje skandynawskie oraz Finlandia, gdzie w przypadku sklepów sprzedających produkty codziennego użytku nie ma ograniczeń. Wyjątek stanowią przepisy w Norwegii, zgodnie z którymi w niedziele mogą być otwarte tylko małe placówki.

14

Życie Handlowe marzec 2016

Elastyczne podejście jest widoczne także w dominującej części Wielkiej Brytanii oraz w Czechach i na Słowacji: w tych krajach sklepy często pracują w niedziele. Jednak podczas gdy w Anglii, Walii i Irlandii Północnej czas ich otwarcia jest ograniczony do kilku godzin, u naszych południowych sąsiadów najczęściej decyduje o nim właściciel sklepu bądź sieci, toteż wiele placówek jest czynnych przez cały dzień. W Europie Zachodniej i Południowej istnieje więcej obostrzeń dotyczących handlu w siódmym dniu tygodnia. W Szwajcarii od 2007 r. sklepy mogą być otwarte maksymalnie w cztery niedziele w roku, o ile zezwolą na to władze danego kantonu. Nieco bardziej liberalna jest Francja, gdzie limit ustalono na pięć niedziel. Jednak wyjątek


znów na topie zmniejszenie liczby godzin, może ich zdaniem przełożyć się na redukcję personelu. Nie wszyscy też uznają argument, że zakaz handlu w niedziele, z powodzeniem funkcjonujący w wielu krajach „starej” Unii, także u nas nie spowoduje rewolucji na rynku. Tam bowiem takie regulacje istnieją od dawna, często od lat 90., podczas gdy w Polsce byłaby to nowość i jak to często z nowościami bywa, niosłaby ze sobą niezadowolenie – zarówno części handlowców, jak i społeczeństwa.

Kontrpropozycja

nych w handlu osób na czele. Takie stanowisko zajmuje też Konfederacja Lewiatan (prezentujemy je na str. 14). Podobnego

zdania są niektórzy sprzedawcy, obawiający się o swoje miejsca pracy, ponieważ skrócenie tygodniowego grafiku, a więc

Kwestię handlu w niedziele miała też po części regulować Ustawa o podatku od sprzedaży detalicznej. Zgodnie z propozycją Ministerstwa Finansów, w soboty, niedziele oraz święta jego stawka byłaby wyższa i wynosiłaby 1,9 proc. (w pozostałe dni 0,7 proc. i 1,3 proc. w zależności od przychodu). Podnoszą się jednak głosy, że wprowadzenie takich przepisów

oznaczałoby wzrost cen w sklepach, a jeśli już w ogóle miałoby dojść do wspomnianej zmiany przepisów, to nowe regulacje powinny dotyczyć wyłącznie niedziel i świąt, z pominięciem sobót. Niektórzy uczestnicy rynku sugerują też, że opodatkowanie stawką 1,9 proc. byłoby nie do udźwignięcia dla małych graczy, więc na nowych przepisach skorzystałby handel wielkoformatowy, ponieważ jego operatorzy byliby w stanie taki podatek zapłacić. Czy ustawowo wolne niedziele dla wszystkich pracujących w handlu tym razem staną się faktem? Trudno dziś wyrokować, na ile szanse wprowadzenia tej zmiany są obecnie większe niż dwa lata temu. Faktem jest, że na razie żadnej władzy nie udało się doprowadzić tej sprawy do finału oraz że na razie zakaz handlu obowiązuje w Polsce jedynie w święta, czyli kilkanaście dni w roku. URSZULA CHOJNACKA

stanowią tu sklepy w centrach handlowych, które często pracują także w inne niedziele – w zamian za to ich pracownicy mają prawo do wolnego dnia w tygodniu i dodatkowych premii. Z kolei w Niemczech handel w niedziele jest dopuszczalny tylko w wyjątkowych przypadkach, ale głos decydujący mają kraje związkowe i niektóre z nich z niego skorzystały – przykładowo w Berlinie dozwolone jest otwarcie sklepu w dziesięć niedziel w ciągu roku.

południu. Dwanaście niedziel to także maksimum dopuszczone w Hiszpanii, jednak niezależne małe placówki często są otwarte w niedzielne przedpołudnia.

Od połowy marca ubiegłego roku restrykcyjne przepisy wprowadzono także na Węgrzech, gdzie handel w niedziele jest zasadniczo zakazany. Są jednak wyjątki od reguły – dotyczą one sklepów o powierzchni nieprzekraczającej 200 mkw., – pod warunkiem, że są one prowadzone przez właściciela lub bliskiego członka jego rodziny.

Wyjątki od powyższych ograniczeń często dotyczą miejscowości turystycznych – tak z reguły działa to we Włoszech, Grecji, Holandii, Francji, Niemczech czy Norwegii – a także okresu przed Bożym Narodzeniem. W większości krajów zakaz handlu w niedziele nie dotyczy też sklepów przy stacjach benzynowych, a często także tych zlokalizowanych na lotniskach oraz dworcach autobusowych i kolejowych.

W Holandii handel dozwolony jest maksymalnie w dwanaście niedziel w roku, ale jedynie po

Z zasady zamknięte są w niedziele sklepy w Grecji i Włoszech. W tym drugim przypadku jednak miejscowe władze lub władze regionu mogą ustalać niezależne od reszty kraju zasady dotyczące pracy handlu w tym dniu.

marzec 2016 Życie Handlowe

15


fakty i opinie

kontrowersje

Zakaz handlu w niedziele sonda „Życia Handlowego”

Robert Synowiec, dyrektor sieci Hit z Piotrkowa Trybunalskiego

Michał Sadecki, prezes Polskiej Grupy Supermarketów

16

Życie Handlowe marzec 2016

Wprowadzenie zakazu handlu w niedziele nie obniży poziomu sprzedaży w małych sklepach, ponieważ rozłoży się ona równomiernie na inne dni tygodnia, poprawi natomiast jakość życia nas wszystkich – zarówno konsumentów, jak i detalistów. Wystarczy spojrzeć na przykład tak bogatego kraju jak Niemcy, który nie bał się wprowadzić takich przepisów. Obowiązują one tam już od kilku lat i nikomu – ani handlowcom, ani gospodarce – z tego powodu wielka krzywda się nie stała. To tylko kwestia zmiany podejścia klientów i handlowców. Małe sklepy w Polsce są otwarte w niedziele wyłącznie dlatego, że do tego zmusiły nas duże koncerny handlowe i operatorzy zagranicznych sieci. Gdybyśmy nie

dostosowali się do tych reguł, stracilibyśmy, a może nawet wypadli z gry. Wprowadzenie zakazu handlu w niedziele, gdzie wszystkie sklepy bez wyjątku – poza np. restauracjami czy kinami w galeriach handlowych – będą zamknięte, nie tylko

nie pogorszy sytuacji handlu małoformatowego, ale wręcz może wyrównać jego szanse w walce z handlem dużego formatu. Bardzo niewielka grupa osób idzie bowiem do

dzień poświęcali na spotkania rodzinne, wizyty w teatrze czy muzeum. Wszystkim nam potrzebny jest prawdziwy odpoczynek przynajmniej raz w tygodniu.

Polska Grupa Supermarketów (PGS), sieć skupiająca polskie sklepy Top Market, Delica, Minuta8 i Społem, uważa, że handel w niedziele powinien być zakazany. Zdaniem PGS pozwoli to na znaczne ograniczenie kosztów pracowniczych, polepszenie warunków pracy i poświęcenie czasu rodzinie. Zakaz ten musi jednak obowiązywać wszystkie sklepy, tak aby uniknąć procederu handlu np. na stacjach benzynowych. Naszym zdaniem zagraniczne sieci często otwierają swoje sklepy w takich miejscach, omijając w ten sposób zakaz pracy w dni wolne. Praktyki zagranicznych sieci zmusiły polskich przedsiębiorców

działających w sektorze handlu do pracy w niedziele. Chcąc utrzymać się na rynku, musieliśmy się dostosować.

Tymczasem uważamy, że sześć dni w tygodniu wystarcza na dokonanie zakupów, a wszyscy zatrudnieni w tej branży powinni mieć wolną od pracy niedzielę. Poruszając temat zakazu handlu w niedziele należy jasno określić warunki i zasady funkcjonowania stacji benzynowych jako placówek handlowych. Otóż, postulujemy zakaz handlu alkoholem w takich miejscach. W naszej opinii stacje benzynowe sprzedając go, omijają akty prawne o wychowaniu w trzeźwości. Wydawanie licencji na handel alkoholem takim placówkom uderza w polski tradycyjny detal i stanowi przykład nierównego traktowania podmiotów na rynku.

sklepu w niedzielę, ponieważ faktycznie zapomniała czegoś kupić. Zdecydowana większość Polaków jeździ do galerii handlowych w tym dniu, ponieważ traktuje to jako formę spędzania wolnego czasu. Dobrze byłoby, aby to się zmieniło i abyśmy ten

Wprowadzenie zakazu handlu w niedziele nie obniży poziomu sprzedaży w małych sklepach, ponieważ rozłoży się ona równomiernie na inne dni tygodnia, poprawi natomiast jakość życia nas wszystkich – zarówno konsumentów, jak i detalistów.

Praktyki zagranicznych sieci zmusiły polskich przedsiębiorców do pracy w niedziele. Chcąc utrzymać się na rynku, musieliśmy się dostosować. Tymczasem uważamy, że sześć dni w tygodniu wystarcza na dokonanie zakupów,



fakty i opinie

kontrowersje

Zakaz handlu w niedziele sonda „Życia Handlowego” Wprowadzenie zakazu handlu w niedziele i święta przyniesie więcej szkód niż korzyści. Najpoważniejszą będzie likwida-

Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan

Krzysztof Pakuła, prezes Grupy Chorten

18

Życie Handlowe marzec 2016

zarobek detalistów z niedzieli rozłoży się na inne dni. Owszem, część sprzedaży zostanie przeniesiona, jednak część bezpowrotnie utracona.

Nie zgadzam się z opiniami, według których zarobek detalistów z niedzieli rozłoży się na inne dni. Owszem, część sprzedaży zostanie przeniesiona, jednak część bezpowrotnie utracona.

cja nawet kilkudziesięciu tysięcy miejsc pracy i dotyczy to zarówno zatrudnienia u detalistów i producentów, jak i w innych branżach – jeśli galeria handlowa będzie zamknięta w niedziele, to stracą na tym również działające w niej restauracje czy kino. Nie zgadzam się też z opiniami, według których

To potrzeby rynku powinny decydować o tym, czy sklep działa w niedzielę, czy nie. Oczywiście w różnych krajach jest to różnie rozwiązane i w niektórych obowiązuje zakaz handlu w niedziele, jednak trzeba mieć świadomość konsekwencji, jakie niesie ze sobą wprowadzenie takiego uregulowania. Każde ogra-

Zdania na temat pomysłu wprowadzenia zakazu handlu w niedziele i święta wśród przedstawicieli handlu są podzielone, ale większość jest raczej za. Ja także widzę w tym pomyśle pozytywne strony – pieniądz nam (czyli detalistom) nie ucieknie, bo konsument przyjdzie go wydać innego dnia, a ludzie będą mieli przynajmniej jeden dzień w tygodniu dla siebie i rodziny. Taki zakaz nie wpłynie na spowolnienie gospodarki ani nie spowoduje plajty detalistów. Takie prawo funkcjonuje w wielu krajach, również Europy Zachodniej, i nikt nie słyszy o falach bankructw ani o negatywnych

konsekwencjach dla państwa. Nie ma też ryzyka, że pieniądze trafią do konkurencji, skoro wszystkie placówki handlowe będą zamknięte. Musi być jednak spełniony jeden warunek: jeśli taki zakaz zostanie wprowadzony, to powinien dotyczyć wszystkich i nie powinno być od niego wyjątków, np. pozwalających na otwarcie sklepu, o ile zatrudni się na ten dzień osoby z zewnątrz albo sam właściciel stanie za ladą. Konkurencja nigdy nie odpuszcza i jeśli będzie furtka pozwalająca na otwarcie placówki w święto czy niedzielę i ktoś to zrobi, inni pójdą za nim i zakaz straci sens.

niczenie zmniejsza elastyczność działania i wpływa na wyniki. W tej chwili regularnie przyjeżdżają do nas w weekend konsumenci niemieccy, którzy przy okazji zakupów dają zarobić także polskiej restauracji czy fryzjerowi. Jest to specyficzna forma polskiego eksportu. Wraz z wprowadzeniem zakazu handlu w niedziele to się skończy. Zdrowy kompromis to nienakazywanie całkowitej likwidacji handlu w niedzielę, ale jednocześnie niezmuszanie nikogo do pracy w tym dniu. Pracodawcy są na tyle elastyczni, że mogą pójść na rękę osobom, które nie chcą przychodzić do sklepu w niedziele, bo np. nie mają z kim zostawić dziecka, a jednocześnie zaoferować pracę w tym dniu osobom, które chcą np. zarobić na wakacje, albo tym, które zgodzą się na to ze względu na dodatkową premię.

Zakaz handlu w niedziele nie wpłynie na spowolnienie gospodarki ani nie spowoduje plajty detalistów. Takie prawo funkcjonuje w wielu krajach, również Europy Zachodniej, i nikt nie słyszy o falach bankructw ani o negatywnych konsekwencjach dla państwa.



regiony

Bydgoszcz

raport

województwo kujawsko-pomorskie

z regionu

Przedsiębiorcy kontra absurdy

fot. A. Skowroński

Właściciele sklepów i hurtowni z województwa kujawsko-pomorskiego uważają, że władze nie doceniają polskich przedsiębiorców. – A przecież to my dajemy pracę i utrzymujemy z naszych podatków rządzących – twierdzą.

P

roblemy stwarzają nie tylko ciągłe kontrole z urzędów podatkowych czy wizyty inspekcji pracy. Zadr jest dużo więcej, a każda dość mocno uwiera.

– Wszyscy mają swoje organizacje, powołajmy także my Komitet Obrony Pracodawców – postuluje Zdzisława Michlewska, współwłaścicielka rodzinnej firmy Mibox z Bydgoszczy.

Ratusz Staromiejski w Toruniu

20

Życie Handlowe marzec 2016


KUJAWSKO-POMORSKIE

Zimowy handel w Ciechocinku

Samochody oddasz wojsku Pod Bydgoszczą litania zarzutów pod adresem urzędników zajmuje całą ścianę stacji benzynowej. Problemem właściciela jest odcięcie wjazdu od drogi szybkiego ruchu i tym samym pozbawienie go dochodów, z których mógłby utrzymywać siebie i pracowników. To można by jeszcze zrozumieć, bo przecież zjazdów nie można projektować co kilka kilometrów. Ale nastoletnie auto osobowe wpisane na potrzeby wojska? Z taką sytuacją spotkał się Radosław Kończak, właściciel firmy z Ciechocinka. Biznesmen nie może przeboleć, że w ramach akcji zapewnienia transportu na wypadek akcji zbrojnej wybrano tak stary, niesprawny w gruncie rzeczy samochód. – Buntuję się przeciwko takiej fikcji, gdy wpisuje się na listy dla potrzeb obronności stary, kilkunastoletni samochód. A dodatkowo jest to samochód osobowy – opisuje. – Miałem utrzymywać go w stanie gotowości, czyli musi być sprawny w razie godziny W. A on przecież regularnie się psuje, chociażby z racji wieku – dodaje.

22

Kończak zgłosił to do odpowiednich organów i po kolejnych odwołaniach te przyznały mu rację. – Ale wojsko w tym czasie zgłosiło się po kolejne auto, 8-letnie, z przebiegiem ponad 300 tysięcy kilometrów. Napisałem wyjaśnienie, że takie auto może się w każdej chwili popsuć – dodaje. – Ale najbardziej denerwujące, obok tej fikcji, jest to, że do firm z zachodnim kapitałem nikt się po samochody nie zgłasza, a one też przecież działają na terenie Polski. Powinny więc dokładać się do ewentualnej akcji obronnej – uważa.

Drogę oświetlisz sama Zdzisława Michlewska jest zdania, że stawianie w Bydgoszczy kolejnych galerii handlowych, spowoduje dalszy spadek liczby zatrudnionych. – Miasto pobudowało węzeł komunikacyjny na Bydgoszcz Wschód dla szybkiego tramwaju, ale na oświetlenie ulicy, przy której znajdują się Galeria Pomorska, nasze magazyny i wspomniany węzeł nie ma pieniędzy. Więc oświetlamy ulicę Startową sami – opowiada współwłaścicielka hurtowni. – Zależy nam, żeby tu było bezpiecznie. A bez oświetlenia nawet dodatkowa ochrona nic

Od drogerii do spożywczaka

26

Podatki zapłacisz większe

Zdzisława Michlewska, współwłaścicielka rodzinnej firmy Mibox z Bydgoszczy

Mibox ma najlepsze słodycze

– Gdy tylko na rynku pojawia się nowy produkt, dokładnie sprawdzam jego skład. Do dystrybucji bierzemy tylko te wyroby, które są najwyższej jakości. Na biurku zawsze mam książeczkę z wykazem wszystkim dodatków do żywności. Wraz z bratem, Mirosławem Bocianem, prowadzimy dystrybucję słodyczy od 26 lat. W ofercie posiadamy produkty najlepszych firm,łącznie 2,5 tysiąca indeksów. Jesteśmy między innymi jednym z głównych dystrybutorów Lindt&Sprungli na Polskę. A towar dostarczamy do około 600 odbiorców.

nie pomoże – dodaje.Zdzisława Michlewska ma też propozycję: – Powołajmy organizację, która będzie dbała o nasze interesy i upominała się o nie w naszym imieniu u rządzących.

Przedsiębiorcy z okolic Bydgoszczy, prowadzący hurtownię i sieć sklepów własnych, są też zaniepokojeni opodatkowaniem, jakie może dotknąć rodzimy detal. – Sporo mówi się o równych szansach dla wszystkich podmiotów działających na rynku, ale na koniec i tak najgorzej wychodzą na zmianach polskie firmy. Nie wyprowadzamy zysków za granicę, musimy zatrudniać na pełnych etatach, bo to nas się dokładnie kontroluje. I to z naszych podatków utrzymywane są na przykład gminy – twierdzą, prosząc, aby nie podawać ich nazwisk w gazecie. Jarosław Bukowski, właściciel rodzinnego Przedsiębiorstwa Wielobranżowego Bukowski z Mogilna, uważa, że pomysł na opodatkowanie handlu byłby dobry, gdyby dotyczył wyłącznie zagranicznych operatorów. – To faktycznie wyrównałoby szanse pomiędzy polskimi i zachodnimi podmiotami. Podobna danina obowiązując wszystkich, będzie zaś dla krajowych firm katastrofą – podkreśla. I nie jest w tej opinii odosobniony. Mariusz Polit

marzec 2016 Życie Handlowe

21


regiony

handlowe inicjatywy

Zimowy handel w Ciecho Łączenie wielu branż w jednym lokalu, wysyłanie SMS-ów do klientów, a nawet piec kominkowy w sklepie – to pomysły detalistów z Ciechocinka na handel poza sezonem. Niektóre przynoszą zaskakująco dobre rezultaty.

S

klepy w miasteczku w lutym wyglądają bardzo różnie – niektóre ewidentnie wyprzedają resztki pozostałe po sezonie, część jest zamknięta. Niewielu detalistów oferuje pełny wybór produktów. Przyzwoite obroty notują tylko ci, którzy przywiązali do siebie miejscowych.

Przy deptaku jednak tłum – Jesteśmy w centrum Polski, a handel wygląda podobnie jak

22

Życie Handlowe marzec 2016

nad morzem. Taka specyfika Ciechocinka, że latem mamy tłumy, a poza sezonem garstkę tubylców – opowiada sprzedawczyni w sklepie spożywczym w centrum miasteczka. To jednak nie do końca prawda. Pomimo połowy lutego po ulicach kręci się sporo ludzi. W sklepie, aby zamienić słowo ze wspomnianą sprzedawczynią, musiałem poczekać, aż obsłuży kilku klientów. W tym staruszka,

który przyszedł wymienić wódkę smakową na czystą. – Dostał na prezent od znajomej, a ta pewnie nie wiedziała, że takiej nie może pić. Większość naszych klientów to kuracjusze, którzy stosują się do zaleceń lekarzy. Jak mają powiedziane, że setka czystej

nie zaszkodzi, to już smakowej nie spróbują – opowiada z uśmiechem detalistka. W pobliskiej kawiarni także tłum. – Proszę się dobrze przypatrzeć, kuracjusze tam siedzą pół dnia nad jednym ciastkiem. Za zimno na spacery, co mają więc robić –mówi sprzeTotolotek robi różnicę

Emilia Szczerbak, kierowniczka sklepu chemicznego Figaro w Ciechocinku

Poza sezonem ruch jest niewielki, to można powiedzieć typowa miejscowość letniskowa. Aby zwiększyć obroty, poszerzamy więc asortyment. W ciągłej sprzedaży mamy znicze i świece zapachowe, ale te lepszej jakości, marki Bolsius. Oferujemy też karty telefoniczne, jednak hitem są zakłady totolotka. W pobliżu był specjalistyczny punkt, który je oferował, ale został zamknięty i my przejęliśmy sprzedaż. Bardzo dużo ludzi przychodzi po los, a przy okazji kupują inne produkty.


KUJAWSKO-POMORSKIE

10 tys. – tyle osób mieszka w Ciechocinku poza sezonem

cinku dawczyni, podliczając zakupy kolejnego klienta należącego do tej grupy. Bo wbrew pozorom nawet w środku zimy w Ciechocinku przebywa sporo turystów, w większości oczywiście w sanatoriach. To na nich zarabiają tutejsze sklepy, kawiarnie i bary. Dlatego też w ich ofercie można spotkać naprawdę delikatesowe towary, między innymi kawę z żeń-szeniem, wycenioną na blisko 200 złotych za kilogram.

Poza deptakiem na przeczekanie W kolejnym ze sklepów, kilkadziesiąt metrów od głównego deptaka, dosłownie kilkanaście produktów na półkach. Za ladą młoda dziewczyna. – Nie mogę wypowiadać się na temat

zaopatrzenia, zadzwonię do właścicielki. Proszę przyjść za jakiś czas, to odpowiem – odsyła mnie z kwitkiem. Po godzinie znów zaglądam do lokalu, prawdopodobnie jestem jedynym klientem tego dnia, bo sprzedawczyni na zapleczu spokojnie je śniadanie. – Szefowa nie będzie rozmawiała, ale sklepu jeszcze nie zamyka. Zatrudniła mnie niedawno, chyba nie po to, żeby zaraz likwidować biznes – mówi dziewczyna. – Pewnie chce jak najniższym kosztem przeżyć zimę – dodaje. Podobny problem ma sklep chemiczno-kosmetyczny Figaro przy jednej z osiedlowych uliczek. – Klientów jest kilka razy mniej niż latem – informuje Emilia Szczerbak, kierowniczka placówki. – Staramy się więc przyciągnąć jak największą ich liczbę, wprowadzając nowy asortyment. Sklep ogrzewamy piecem kominkowym, a żywy ogień także jest jakąś atrakcją. To wszystko razem sprawia, że możemy przetrwać zimowy czas – dodaje Emilia Szczerbak. Problemów ze zbytem wydaje się dla odmiany nie mieć sklep Koniczynka przy ulicy Dębickiego, prowadzony przez Radosława Kończaka. Na półkach mnóstwo towarów, zagospodarowany jest każdy, nawet najmniejszy zakątek lokalu. – Zakupy u nas robi od tysiąca do trzech tysięcy klientów dziennie, oczywiście

w zależności od pory roku. Ale ogólnie nie możemy narzekać, nęcimy ludzi dużym wyborem i atrakcyjnymi cenami – opowiada Kończak, jednocześnie negocjując z przedstawicielem handlowym wprowadzenie do oferty sklepu jakiegoś alkoholu. – Ta marka już kiedyś u nas była. Zostaliśmy przez producenta oszukani, więc nie ma mowy, abyśmy drugi raz w to weszli. Niech szukają chętnych gdzie indziej – twardo stawia sprawę właściciel.

Koniczynka z loterią Sklep Radosława Kończaka wyróżnia się już z ulicy. Do zakupów zachęca duży wyświetlacz, informujący nie tylko o tym, jak placówka się nazywa, ale także o najważniejszych promocjach. Na wyświetlaczu przewija się także hasło przewodnie firmy: „W sklepie Koniczynka szczęśliwa każda rodzinka”.

Katarzyna Kołowrocka, kierowniczka sklepu spożywczego Koniczynka w Ciechocinku

Zdrowa żywność przyciąga

– Świetnie przyjął się u nas dział ze zdrową żywnością. Pomimo że jest na uboczu sklepu, bardzo dużo ludzi tu zagląda. Klientki chętnie przeglądają, wybierają i na koniec oczywiście kupują. Towary do niego dostarcza kilka firm, ale dwie najważniejsze to A-T Krotoszyn i Oleofarm. Obok są lodówki z nabiałem i one też robią nam spory obrót. Mamy dużo Bakomy, ale także produkty od Gajtkowskich z Torunia i z Agro-Mleczu w Lipnie.

A to „szczęście” to m.in. trwająca obecnie loteria wielkanocna, w której klienci mogą wygrać suszarki do włosów, parasolki, torby czy latarki. Nie trzeba się nigdzie zapisywać, wystarczy zostawić podpisany paragon. Publiczne losowanie zwycięzców akcji, od razu z rozdaniem nagród, przewidziano tuż przed świętami. – Mamy też karty stałego klienta, wydaliśmy ich już około tysiąca. Dzięki temu mamy pełne dane klientów z numerami telefonów komórkowych włącznie. Organizujemy więc promocje SMS-owe, wysyłając przez nie informacje o promowanych towarach – opowiada Radosław Kończak, dodając, że na producentach takie akcje robią dużo większe wrażenie. – Chętniej dają pieniądze na promocję SMS-ową niż na tradycyjną gazetkę – podkreśla.

Surówki i proszek z Niemiec Promocje to nie wszystko. Klienci muszą dobrze poczuć się w sklepie, a przede wszystkim znaleźć w nim ulubione produkty. Na półkach w Koniczynce jest bardzo duży wybór towarów – od tanich po dość drogie. Obok siebie ustawiono m.in. czekolady Alpinella i Lindt. A kilka rodzajów surówek w chłodziarce od Grześkowiaka sąsiaduje z pieczonym, gorącym mięsem. – Posiadamy też bogaty kącik kosmetyczno-chemiczny. Szczególnie klientkom podoba się bardzo duży wybór produktów marki Ziaja – opowiada Katarzyna Kołowrocka, kierowniczka sklepu. Trzeba dodać, że placówka ma w ofercie także duży wybór chemii z Niemiec, a kolorowe tygodniki można tutaj kupić za połowę okładkowej ceny. Mariusz Polit

marzec 2016 Życie Handlowe

23


regiony

handlowe inicjatywy

Mogilno broni się przed Eurocashem Serwis nawet w kilka godzin, stała opieka przedstawiciela handlowego oraz dobre i tanie polskie produkty, których nie ma w dyskontach ani zagranicznych hurtowniach. To przepis na sukces Przedsiębiorstwa Wielobranżowego Bukowscy z Mogilna

T

a rodzinna firma operuje na wielu polach – nie tylko dostarcza artykuły spożywcze i chemiczne do sklepów w regionie, ale zajmuje się transportem krajowym oraz międzynarodowym, od niedawna rozwozi też brykiet i drewno opałowe.

Dowóz w 24 godziny Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Bukowscy działalność zaczęło w 1992 roku od sprzedaży artykułów spożywczych. – Z czasem dołączaliśmy następne działy, bo taka była potrzeba rynku. Można powiedzieć, że klienci wymusili na nas wprowadzenie kolejnych produktów i usług – uśmiecha się Jarosław Bukowski, właściciel firmy. Aktualnie u Bukowskich pracuje ponad 80 osób. Najważniejszym działem hurtu spożywczego opiekuje się sześciu przedstawicieli handlowych, którzy w terenie zbierają zamówienia.

24

Życie Handlowe marzec 2016

– W ponad 90 procentach nasza sprzedaż opiera się na akwizycji – przyznaje właściciel firmy. – A dbamy o klientów, towar dowozimy do sklepów najpóźniej w ciągu 24 godzin – dodaje. Za dział chemiczny w PW Bukowscy odpowiada Monika Pankowska. – Pracuję tutaj już od blisko 20 lat i od zawsze zajmuję się tą branżą – przyznaje. – Dzięki temu bardzo dobrze znam potrzeby naszych odbiorców, ale muszę przyznać, że raczej ich nie widuję. Czasem usłyszę, gdy zdecydują się zadzwonić – dodaje z uśmiechem. Zdecydowana większość detalistów zamawia towar u handlowca. Dział chemiczny obsługują ci sami przedstawiciele, którzy parają się spożywką. – Jeden jest wyspecjalizowany w branży chemiczno-kosmetycznej. Choć trzeba przyznać, że i tak wszyscy docierają do tych samych sklepów spożywczo-przemysłowych – przyznaje Monika Pankowska.

Portugalczycy na horyzoncie – Obecny czas jest trudny, bo w naszej okolicy pojawia się coraz więcej dyskontów. Mamy też informację, że wiosną w Mogilnie ruszy hala Eurocashu. Trzeba również przyznać, że w ostatnim czasie sprzedaż u naszych klientów stanęła. Towar, który im dowozimy, po prostu ciągle jest

Monika Pankowska, kierowniczka działu chemicznego w PW Bukowscy

Nasi klienci kupują po świętach

– Lubimy czas, gdy dyskonty i hipermarkety są pozamykane z okazji świąt. Detaliści, których obsługujemy – w większości właściciele małych placówek spożywczo-przemysłowych, sprzedają wtedy praktycznie wszystko, co mają na półkach. Po takich dniach wolnych nasze obroty bardzo się zwiększają. Sklepy towarowane są niemalże od nowa. Na zakupy decydują się klienci, którzy dawno ich nie robili.

na półkach. Dwa, trzy lata temu mieliśmy już duże spadki obrotów, ale jakaś rotacja jednak była – wspomina kierowniczka działu chemicznego PW Bukowscy. Wizja hali Eurocashu w 12-tysięcznym Mogilnie to nie wszystko. Mówi się też, że podobną Portugalczycy postawią w 14-tysięcznym Żninie (oba miasteczka dzieli raptem 30 kilometrów). U Bukowskich nie czekają jednak z założonymi rękami, ale szukają kolejnych nisz rynkowych, które pozwoliłyby przyciągnąć klientów. Taką próbą jest wprowadzenie do asortymentu brykietu i drewna opałowego. Władze firmy stoją na stanowisku, że polskie hurtownie mogą walczyć tylko oferując bardzo dobrą obsługę i produkty, często niedostępne u zachodnich konkurentów. Obok bardzo znanych marek, które są chętnie kupowane przez detalistów, w hurtowni Bukowscy można więc znaleźć produkty niszowe, ale konkurencyjne cenowo i jakościowo. – To między innymi proszki i płyny do prania Wirek z zakładów Achem w Wiązownie. Sklepy chętnie je kupują, bo dzięki nim mogą konkurować z dyskontami – przyznaje Monika Pankowska. Mariusz Polit



regiony

handlowe inicjatywy

Od drogerii do spożywczaka

Hurtownie idą za klientami, czego dowodzi m.in. toruński Dukat. Firma na początku specjalizowała się w obsłudze drogerii i punktów chemicznych, dziś najważniejsi dla niej są detaliści prowadzący sklepy spożywczo-przemysłowe.

P

olskie hurtownie muszą szukać odbiorców poza miastami, bo z tych znikają sklepy. W Toruniu Biedronkę postawiono nawet na terenie nieczynnej cegielni. W pobliżu nie ma żadnego osiedla, do sklepu zaglądają tylko przejezdni. Ale takie inwestycje, jak ta portugalskiego koncernu, powodują, że ludzie

porzucają miejscowe placówki detaliczne na rzecz dyskontów, nawet postawionych w tak nietypowych miejscach.

Za miasto z nietypowym asortymentem – Jeżeli chcemy cokolwiek sprzedać, musimy już teraz wyjechać poza miasto – twierdzi Sławomir Dulski, właściciel hurtowni Dukat specjalizującej

się w sprzedaży artykułów chemicznych i kosmetyków. – W Toruniu zostało raptem kilkanaście adresów, do których dostarczamy towar – dodaje. W sumie hurtownia obsługuje około 600 klientów, przy czym drogerii z prawdziwego zdarzenia właściwie wśród nich nie ma. – Jest ich tak mało, że na palcach obu rąk mogę policzyć. Dlatego, aby

Sławomir Dulski, współwłaściciel toruńskiej hurtowni Dukat Producenci podnoszą ceny

– Mamy stacjonarną hurtownię przy ulicy Na Zapleczu, ale także magazyn w najgorętszym handlowo miejscu miasta, na tutejszej Toruńskiej Giełdzie Towarowej (przy ulicy Chrobrego). Mimo to większość klientów – szacuję, że 80 procent – dzwoni i składa zamówienia. To oznacza, że towar musimy do nich dowieźć, co jest dla nas bardzo kosztowne. Pomimo znaczących obniżek cen paliwa właściciele firm transportowych nie obniżają kosztu usług. Drożeją też produkty, którymi handlujemy. Producenci, właściwie już wszyscy, podnieśli ceny, tłumacząc to wyższym kursem euro czy dolara. Ci, którzy nie zrobili tego na początku roku, wprowadzają podwyżki od marca.

26

Życie Handlowe marzec 2016

przetrwać, zaczęliśmy handlować przede wszystkim ze sklepami spożywczo-przemysłowymi. Zajmujemy się także dostarczaniem towarów do szkół, przeszkoli czy urzędów – wyjaśnia Sławomir Dulski. Toruński Dukat jest już na rynku 23 lata. Gdy bracia Dulscy zaczynali przygodę z hurtem, najważniejsze były kosmetyki i chemia. Dziś w ofercie Dukata można znaleźć nietypowe dla branży produkty. – Podpieramy się asortymentem, który jest potrzebny sklepom w danym momencie. W październiku zaczynamy wozić znicze, w ofercie mamy rajstopy, skarpety. Sklepy chętnie to u nas zamawiają, bo tak naprawdę nie ma kto im tego asortymentu dostarczyć – opowiadają właściciele hurtowni.

Kosmetyki dla spożywczaka W zgodnej opinii braci coraz trudniej jest handlować typowym asortymentem


KUJAWSKO-POMORSKIE kosmetycznym (kolorówka, kremy), bo ten pojawia się nie tylko w internecie, ale także w dyskontach i galeriach handlowych. – W tych ostatnich na korytarzach powstają małe wyspy. Na ten asortyment nie potrzeba przecież dużo miejsca, dlatego nawet tam jest duży wybór kolorówki czy kremów – opowiada Sławomir Dulski.

– tylu klientów obsługuje toruńska hurtownia Dukat

REKLAMA

współwłaściciel toruńskiej hurtowni Dukat

Skromniejsze wsparcie

– Zauważamy, że producenci zaczynają oszczędzać. Kiedyś mieli sporo gadżetów wspierających sprzedaż, dziś nawet o długopisy coraz trudniej. Znikają też przedstawiciele handlowi firm, a ci, co zostają, obsługują większe obszary.

czyli handel tradycyjny, na tym tracimy, bo nie mamy klientów – wyjaśnia Sławomir Dulski.

600

Wyspy w galeriach sprawiają, że klient nie szuka już kremów w sklepie kosmetycznym, ale idzie do galerii. Gdy krem

Jarosław Dulski,

skończy się niespodziewanie, jest w stanie kupić nowy w najbliższym spożywczaku. Dlatego tak ważne dla hurtowni stały się małe sklepy wiejskie. Produkty, którymi handlują bracia Dulscy, pojawiają się jednak także w dyskontach, m.in. w Biedronkach. Co oczywiste, mają wtedy bardzo konkurencyjne ceny – Niestety, zdążyliśmy poznać ten schemat. Pracownicy

firm chcą wyrobić normy sprzedażowe, narzucone przez zarząd. A najprościej to zrobić, wchodząc do sieci dyskontów. Tylko my,

Dobre, bo polskie Na razie dobre jest to, że do dyskontów trafiają w dużej części produkty już schodzące z rynku albo też słabo rotujące. Nowości i hity sprzedażowe są tylko w sklepach i hurtowniach specjalistycznych. – Taką politykę ma większość polskich firm kosmetycznych

i dla nas jest to jedyny ratunek. Trochę żal jedynie, że z dyskontami zaczęli współpracować tacy producenci jak Eveline. Bo trzeba przyznać, że klienci wracają do polskich marek. Śmiejemy się z bratem, że to, co na Zachodzie już dawno jest standardem, po latach wchodzi także na nasz rynek. Tam bardzo cenią rodzime produkty, u nas ten trend też już zaczyna być widoczny – dodaje współwłaściciel hurtowni Dukat. Mariusz Polit


regiony

Dystrybucja

Hurtowe Orły znów w akcji Ruszamy z drugą edycją cyklicznego programu „Orzeł Dystrybucji FMCG”. Rozpoczynamy ją od Dolnego Śląska. Po półtorarocznej przerwie przedstawiciele naszego wydawnictwa znowu się tu pojawili w poszukaniu hurtowni, które wyróżniają się na tle lokalnej konkurencji. Znaleźli ich aż dziesięć. Sylwetki tych firm, w dowód uznania uhonorowanych certyfikatami „Orzeł Dystrybucji FMCG 2016–2017”, prezentujemy poniżej.

Wrocław

PRODROB (Wrocław)

POLEX (Legnica)

Firma specjalizująca się w hurtowej sprzedaży mięsa, wędlin i drobiu (ma w ofercie około pół tysiąca produktów z tej branży). Z jej usług korzysta od 400 do 500 podmiotów. Prodrob realizuje dostawy w promieniu 150 km od stolicy województwa, wykorzystując w tym celu 20 aut. Firma została założona w 1998 roku i obecnie zatrudnia aż 80 osób. Część z nich pracuje w należącej do Prodrobu sieci delikatesów mięsnych Frykas.

Założona ponad 30 lat temu (w 1989 roku), prowadzona obecnie przez dwie rodziny hurtownia, która sprzedaje przede wszystkim artykuły spożywcze, ale ma też w ofercie przemysłowe. Na jej liście asortymentowej jest 6 tysięcy pozycji. Działa głównie na terenie byłego województwa legnickiego. Regularnie obsługuje 800 podmiotów (głównie detal i podhurt). Firma daje zatrudnienie 60 osobom i jest w posiadaniu 12 samochodów.

Certyfikat odebrała pani Monika Szymczak-Miedziańska, kierownik działu handlowego

Certyfikat odebrał pan Piotr Ługowski, współwłaściciel hurtowni

EVITA (Świdnica)

ALEMA (Świdnica)

Hurtownia, która w przyszłym roku będzie obchodziła jubileusz 20-lecia istnienia. W jej asortymencie znajduje się 1,5 tysiąca pozycji z szeroko rozumianej branży spożywczej. Firma ma grono 600 klientów, wśród których większość to niezrzeszone sklepy. Towar do nich dowozi 28 samochodów (w tym 21 dostawczych). Evita ma 25-osobową załogę, a zasięg jej działania to cały Dolny Śląsk.

Firma dystrybucyjna działająca nieprzerwanie od 1993 roku. Ma w ofercie 3,5 tysiąca produktów spożywczych, wśród których prym wiodą słodycze. Hurtownia posiada własny tabor złożony z ośmiu aut, które realizują dostawy na terenie całego województwa. Obsługuje od 400 do 500 klientów, w tym m.in. PSS-y, GS-y, małe lokalne sieci, ale również Intermarché. Na stałe zatrudnionych jest w niej 10 osób.

Certyfikat odebrał pan Eugeniusz Witek, prezes firmy

Certyfikat odebrał pan Stanisław Aleksandrowicz, właściciel hurtowni

28

Życie Handlowe marzec 2016


DOLNOŚLĄSKIE

PIAST (Świdnica) Wyspecjalizowana w dystrybucji alkoholi rodzinna firma, której baza asortymentowa obejmuje obecnie około tysiąca pozycji. Regularnie zaopatruje się w niej 200 odbiorców z terenu Dolnego Śląska. Zamówienia są im dostarczane za pomocą 20 w większości dostawczych aut. Załoga hurtowni liczy 15 osób. Dodajmy, że w tym roku mija równo 20 lat od chwili rozpoczęcia przez Piasta działalności.

BADYL (Dzierżoniów) Nazwa hurtowni odwołuje się do warzyw i owoców, których sprzedaż jest jej domeną (ma w ofercie około 500 propozycji z tej branży). Zaopatruje w nie od 300 do 400 klientów w promieniu 50 km od Dzierżoniowa. Wśród jej detalicznych odbiorców są m.in. sieci abc oraz Odido. Firma posiada siedem aut i skromny, czteroosobowy personel. Działa już ponad 20 lat (dokładnie od 1994 roku).

Certyfikat odebrała pani Agnieszka Szpytman, członek zarządu oraz współwłaściciel firmy, prywatnie córka założyciela

Certyfikat odebrał pan Sławomir Zyskowski, pomysłodawca i obecny właściciel hurtowni

JOT-Ł (Kłodzko)

FLESZAR (Kamieniec Ząbkowicki)

Oddział mającej centralę we Wrocławiu sieci hurtowni cash & carry. Założony został stosunkowo niedawno, bo w 2008 roku. Na zakupy do niego regularnie przyjeżdża 400 klientów, którzy mają tu do wyboru aż 4,5 tysiąca produktów (poza ogólną spożywką także nabiał, napoje i alkohole). Odwiedzają go m.in. właściciele sklepów abc, Lewiatan oraz Rabat. W hurtowni zatrudnionych jest 14 osób.

Hurtownia spożywcza firmowana nazwiskiem jej założyciela. Działa od 1994 roku, obsługując 500 klientów w promieniu 50 km od Kamieńca Ząbkowickiego (wsi znanej z zespołu pałacowego z drugiej połowy XIX wieku). W jej ofercie jest pół tysiąca produktów. Hurtownia dysponuje flotą ośmiu samochodów, a jej załoga liczy 14 pracowników. Certyfikat odebrał pan Andrzej Fleszar, właściciel hurtowni

Certyfikat odebrał pan Piotr Szukiełowicz, kierownik oddziału

IMPMAR (Kłodzko)

BEKPOL (Wałbrzych)

Szeroki, liczący siedem tysięcy produktów spożywczych asortyment to atut tej hurtowni. Zasięg jej działania obejmuje teren w promieniu 50 km od Kłodzka. Firma obsługuje dwa tysiące klientów, wykorzystując w tym celu 21 aut. Zatrudnionych jest w niej 49 osób, łącznie z przedstawicielami handlowymi, którzy odwiedzają detalistów w ich placówkach. Właścicielką, działającej od 1990 roku hurtowni jest pani Małgorzata Cieszyńska.

Rodzinna firma z ponad 20-letnią historią. Zaczynała w 1993 roku od wędlin i mięsa, które nadal dominują w jej ofercie. Obecny asortyment hurtowni liczy ok. 2 tysiące pozycji. Dzięki flocie, która składa się z 49 aut, hurtownia jest w stanie sprawnie obsługiwać blisko tysiąc klientów na całym Dolnym Śląsku oraz w części województw opolskiego i lubuskiego. Prowadzi też eksport do Czech, Niemiec i Anglii. Bekpol daje pracę 150 osobom.

Po co ten program? Cykliczny program „Orzeł Dystrybucji FMCG” ma na celu promowanie uczciwych i rzetelnych przedsiębiorców, zajmujących się hurtową i detaliczną sprzedażą produktów szybko zbywalnych. Co więcej, ma on także służyć budowaniu pozytywnego i wiarygodnego wizerunku kierowanych przez nich firm w otoczeniu biznesowym. Podmiotom spełniającym założenia programu będziemy przyznawać specjalne certyfikaty, potwierdzające stosowanie przez nie zasad fair play – zarówno wobec klientów, kontrahentów, jak również pracowników. Certyfikaty „Orzeł Dystrybucji FMCG” mają nie tylko stać się dowodem wypełniania przez przedsiębiorców wyśrubowanych kryteriów, ale też przyczynić się do podnoszenia standardów moralnych prowadzenia biznesu w Polsce oraz promowania postaw odpowiedzialności i wzajemnej uczciwości. Honorowy patronat nad programem „Orzeł Dystrybucji FMCG” sprawuje Polska Federacja Producentów Żywności Związek Pracodawców.

Szczegóły programu „Orzeł Dystrybucji FMCG” zaprezentują państwu nasi przedstawiciele w terenie. Więcej informacji na jego temat można też uzyskać, dzwoniąc pod numer 22 539 59 40.

marzec 2016 Życie Handlowe

29


Rynki

Temat numeru > 30 Produkty dietetyczne > 36 Nowości > 40 Wielkanoc to czas, kiedy na naszych stołach królują samodzielnie przygotowane babki, mazurki i serniki. Wyczarowanie tych specjałów nie byłoby możliwe bez tradycyjnych składników i dodatków do pieczenia. Dlatego w sklepach również nie powinno ich zabraknąć.

W

Słodka strona świąt 30

Życie Handlowe marzec 2016

ielkimi krokami zbliża się Wielkanoc, a wraz z nią pieczenie na wielką skalę. Obserwujemy bowiem wyraźny renesans tradycji i modę na samodzielne przygotowywanie ciast w domu – dziś nie sztuką jest pójście do sklepu i kupienie gotowego sernika czy mazurka, lecz pochwalenie się przed rodziną i znajomymi samodzielnie stworzonym specjałem. – Powraca moda na wspólne biesiadowanie, spędzanie czasu z rodziną i przyjaciółmi. Przygotowujemy wtedy własnoręcznie potrawy oraz wypieki i daje nam to ogromną satysfakcję. Czasem bywa


Temat numeru

W zgodzie z naturą Powrotowi do korzeni towarzyszy przywiązywanie coraz większej wagi do kwestii zdrowotnych. – Konsumenci uważnie czytają etykiety, świadomie wybierają bezpieczne produkty, bazujące na składnikach pochodzenia naturalnego, bez sztucznych dodatków, barwników, aromatów i konserwantów. Naszą odpowiedzią na tę tendencję jest m.in. wprowadzona ostatnio linia posypek do dekoracji ciast i deserów Decorada marki Delecta, oparta na naturalnych składnikach, takich jak belgijska czekolada, zboża i soki owocowe – wyjaśnia Monika Rożnowska, starszy kierownik marki Delecta w firmie Bakalland. Oczywiście najpyszniejsze ciasta to te z bakaliami, i te również kupowane są przez klientów z coraz większą rozwagą. – Niewiele osób kupuje

Przy dobrej ekspozycji sprzedaż dodatków do ciast, takich jak proszek do pieczenia, cukier wanilinowy, galaretki, budynie, kremy do tortów, żelatyna czy soda oczyszczona, może wzrosnąć o 30 proc.

je impulsywnie, sięgając po pierwsze z brzegu opakowanie na sklepowej półce. Konsumenci przede wszystkim stawiają na bakalie znanych marek, bo sprawdzony producent zwykle jest gwarancją wysokiej jakości. Jakość to natomiast czynnik w głównej mierze wpływający na decyzje zakupowe – tłumaczy Adam Dypczyński, menedżer w firmie VOG. Z jego obserwacji wynika, że popularność zyskują także mniej znane na naszym rynku rodzaje bakalii, jak np. orzechy pinii, pecan czy brazylijskie. Jeśli chodzi o tę kategorię, to w trend sięgania po żywność naturalną, mało przetworzoną i zdrową bardzo dobrze wpisuje się linia bakalii bez konserwantów Helio Natura, które mogą być używane przez osoby będące na diecie bezglutenowej. Bez glutenu i bez konserwantów są także masy do ciast Helio. – W okresie wielkanocnym warto zwrócić uwagę na nowość – masę orzechową z kawałkami orzeszków. Znana konsumentom stylizacja puszki nawiązująca do hitowej masy makowej Helio, unikalna receptura z orzechami ziemnymi, śmietanką i mlekiem oraz zniewalający smak orzechowego kremu zwabią z pewnością na stałe niejednego klienta – prognozuje Grzegorz Sobociński, kierownik Biura Zarządu i Marketingu Helio.

używają wyłącznie cukru pudru ze względu na jego lekkość i sypkość – mówi Teresa Mroczek-Krupa, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Südzucker Polska. W ofercie marki Królewski dostępne są trzy różne pudry. Dwa z nich – cukier puder 500 g oraz cukier puder z okienkiem 400 g – wykorzystywane są m.in. jako składnik samego ciasta czy też kremu do jego przełożenia, podczas gdy cukier puder w młynku służy, zgodnie z intencją producenta, przede wszystkim do dekoracji.

Szeroka gama niezastąpionego przy domowych wypiekach cukru jest też w portfolio marki Diamant. – Oferujemy: cukier kryształ biały, cukier drobny, cukier puder, cukier cynamonowy, gamę cukrów żelujących, trzcinowych oraz kandyz. Wszystkie dostępne są w wygodnych, odpowiadających zastosowaniu danego asortymentu opakowaniach – torebkach, kartonikach, tubach i saszetkach – mówi Adam Kruczkowski, marketing manager w Pfeifer & Langen Marketing. Kolejny żelazny składnik domowych wypieków to drożdże. Wśród produktów, które wpisują się w trend prozdrowotny, bo nie zawierają konserwantów, są Drożdże Babuni firmy Lesaffre Polska, od dwóch lat dostępne także w innowacyjnym wariancie przeznaczonym do słodkich wypieków. – To nasza odpowiedź na rosnące potrzeby

Pascha z bakaliami Składniki: • 450 g twarożku kanapkowo-sernikowego Mój Ulubiony • 100 g masła • 100 g drobnego cukru • łyżka kandyzowanej skórki pomarańczy • 2 łyżki płatków migdałowych + do dekoracji • 2 łyżki rodzynek • 2 łyżki suszonej żurawiny

Wykonanie: Masło utrzyj z cukrem na puszystą masę, dalej ucierając dodawaj stopniowo twarożek, następnie dodaj bakalie (wcześniej można je namoczyć), wymieszaj i przełóż masę do wyłożonych gazą miseczek (lub jednej większej, ale ładniej prezentują się małe paschy). Wstaw na kilka godzin do lodówki, podawaj udekorowane płatkami migdałów.

Żelazny asortyment Świąteczne wypieki trudno też sobie wyobrazić bez cukru, nie tylko tradycyjnego białego. – Liczna jest grupa osób, które do wyrabiania ciasta zawsze marzec 2016 Życie Handlowe

31

▲ ▲

tak, że to właśnie wspólne kucharzenie staje się clue tych spotkań – zauważa Małgorzata Sienkiewicz, specjalista ds. komunikacji w ZT Bielmar. Konsumenci coraz częściej gotują i pieką w domu, czego efektem jest rosnąca sprzedaż od lat używanych do tego celu dodatków i składników. – Charakterystyczne dla polskiej kuchni przysmaki przygotowuje się w tradycyjny sposób, a to wymaga użycia konkretnych, za każdym razem tych samych półproduktów – podkreśla Jerzy Kurowski, dyrektor ds. handlu i marketingu w formie Cykoria. – To dlatego warto w tym okresie zapełnić sklepowe półki proszkami do pieczenia, cukrem wanilinowym, galaretkami, budyniami, kremami do tortów, żelatyną oraz sodą oczyszczoną – wyjaśnia i dodaje, że w przypadku dobrej ekspozycji nasza sprzedaż dzięki temu asortymentowi może wzrosnąć nawet o 30 proc.

Wielkanocny koszyk


Temat numeru

Wielkanocny koszyk

Niewiele osób kupuje bakalie impulsywnie, sięgając po pierwsze z brzegu opakowanie na sklepowej półce. Konsumenci stawiają na znane marki, bo zwykle są one gwarancją wysokiej jakości.

Mleczna droga do sukcesu Wielkanoc generuje też wzmożony popyt na przetwory mleczne, a w tej kategorii coraz większym wzięciem cieszą się lokalne produkty. – Ostatnie lata to zwiększone zainteresowanie regionalnością i tradycyjną recepturą wyrobu mleczarskiego. Konsumenci, czytając

32

Życie Handlowe marzec 2016

etykiety, wybierają te produkty, których opis jest najkrótszy, czyli składające się z najmniejszej liczby komponentów – podkreśla Ewa Gromadzka, kierownik marketingu w SM Mlekpol. Producent wyszedł naprzeciw tym oczekiwaniom– jogurty, serki homogenizowane czy twarogi Mlekpolu powstają z najlepszego polskiego mleka i wzbogacane są minimalną ilością naturalnych dodatków. A najnowsza propozycja spółdzielni z Grajewa – jogurt naturalny gęsty, składa się wyłącznie z mleka i prozdrowotnych kultur bakterii. Do wielkanocnych wypieków z pewnością przydadzą się też inne propozycje z portfolio SM Mlekpol, np. naturalne masło ekstra Łaciate, śmietany i śmietanki o zróżnicowanej zawartości tłuszczu czy twarogi, nieodzowne do sernika czy paschy. Typowo wielkanocnym ciastem jest też mazurek. – Jego podstawa to dobry tłuszcz – zaznacza Małgorzata Sienkiewicz i dodaje, że takim jest oferowana przez ZT Bielmar margaryna Palma w złotym opakowaniu. – Dzięki tradycyjnej, niezmiennej recepturze oraz zawartości 80 proc. tłuszczu wysokiej jakości nadaje ona mazurkom pożądaną konsystencję, kruchość i dłuższą świeżość – przekonuje Małgorzata Sienkiewicz.

Nie tylko domowe Mimo mody na domowe wypieki bazujące na tradycyjnych składnikach, Wielkanoc to też czas, kiedy rośnie sprzedaż gotowych mieszanek do ciast. – Zainteresowaniem cieszą się m.in. babki cytrynowe, serniki, ale również takie produkty, którymi można zaskoczyć rodzinę, jak Wadowickie Kremówki Gellwe czy ciasto Volcano – zauważa Paulina Włodarska-Grodzińska, dyrektor marketingu w firmie FoodCare. Okres ten stoi też pod znakiem zwiększonej sprzedaży słodyczy okazjo-

W poszukiwaniu wartości dodanej Przy okazji świątecznych zakupów klienci chętniej wydają więcej i chętniej sięgają

Ciasteczka z foremką gratis

Od połowy lutego zarówno w tradycyjnym, jak i nowoczesnym kanale dystrybucji dostępna jest wielkanocno-wiosenna nowość marki Delecta. Sięgając po nią, można bez trudu przygotować aż 80 ciasteczek w kształcie kurczaczka, zajączka, pisanki lub misia. Poza mieszanką do ich przyrządzenia w opakowaniu produktu znajduje się jedna z czterech foremek, dołączona gratis. Limitowana propozycja Delecty to sposób na atrakcyjny dodatek do wielkanocnego koszyczka, smaczną przekąskę i rodzinną zabawę. Dzięki zastosowaniu w mieszance prawdziwego masła otrzymane na jej bazie ciasteczka są wyjątkowo kruche oraz mają charakterystyczny zapach domowego wypieku. Cena: ok. 5,70 zł za opakowanie. BAKALLAND, www.delecta.pl

▲ ▲

konsumentek, których pasją jest pieczenie słodkich ciast. Drożdże Babuni do słodkich wypieków produkowane są ze specjalnie wyselekcjonowanych szczepów drożdżowych, wykazujących bardzo wysoką aktywność w słodkim środowisku. Dzięki temu ciasto staje się jeszcze bardziej wyrośnięte – mówi Małgorzata Pielok, marketing manager w Lesaffre Polska. Produkt polecany jest do wypieku ciast drożdżowych z kruszonką czy z owocami, bab wielkanocnych, ale również do słodkich rogalików. W marcu na rynku pojawią się tradycyjne Drożdże Babuni w nowym, atrakcyjnym, bardziej lifestylowym opakowaniu. – Odświeżenie wizerunku oraz wprowadzenie na rynek nowości podyktowane jest chęcią zwrócenia się z produktem znanym od pokoleń również do młodszego grona wielbicieli smacznej kuchni – wyjaśnia Małgorzata Pielok.

nalnych, które są dobrym pomysłem na prezent podczas odwiedzin u rodziny czy przyjaciół. Szczególnym powodzeniem cieszą się wtedy wyroby w eleganckich opakowaniach, nawiązujących tematycznie do Wielkanocy. – Konsumenci chętnie sięgają po produkty znanych i cenionych marek. Wybierają słodkości w szatach graficznych nawiązujących do poszczególnych świąt i uroczystości lub do okazji zakupowej. Okolicznościowa oferta powinna obejmować zarówno bestsellerowe pozycje, jak i nowości produktowe – zaznacza Anna Pletkus, junior brand manager w firmie Colian. Wśród propozycji tego producenta przygotowanych na tegoroczną Wielkanoc znajdują się m.in. kultowe wyroby dla ceniących klasykę, limitowane figurki w czekoladzie Goplana z wizerunkami baranka, zajączka i kurczaczka oraz metalowa puszka w kształcie jaja zawierająca Galaretki Wiosenne.



Temat numeru

Wielkanocny koszyk

po produkty premium, toteż na rynku pojawia się coraz więcej propozycji oferujących wartość dodaną. Ich przedstawicielami są m.in. superklarowna żelatyna w listkach, laska wanilii Dr.Oetkera, będąca szlachetną odmianą wanilii Bourbon z Madagaskaru, czy cukier trzcinowy bio marki Królewski.

Liczy się także wygodne w użytkowaniu opakowanie. Z tego względu uznanie wśród kupujących powinny znaleźć m.in. dwa produkty oferowane przez firmę Südzucker Polska: cukier puder w młynku oraz cukier drobny biały lub trzcinowy w kartonie z zakrętką. – Tuba wyposażona w młynek, który rozdrobni najmniejsze

Babka drożdżowa Składniki: • 500 g mąki • 150 g cukru • 50 g świeżych Drożdży Babuni do słodkich wypieków • 200 ml ciepłego mleka • 6 żółtek • 125 g roztopionego masła • 1/2 łyżeczki soli • 10 g cukru waniliowego lub aromat waniliowy • 6 łyżek cukru pudru • 5 g masła do wysmarowania formy Wykonanie: Zrób rozczyn: drożdże oraz cukier rozetrzyj, następnie dodaj 100 g mąki i 100 ml mleka aby powstała gęsta masa. Przykryć i odstawić

34

Życie Handlowe marzec 2016

w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 20 minut. Roztop masło. Wystudzone masło dodaj do utartych z cukrem żółtek. Mąkę przesiej, wymieszaj z solą i cukrem waniliowym. Wszystko razem połącz. Dodaj wyrośnięty rozczyn, szczyptę soli, resztę mleka i cały czas wyrabiaj ręką, aż w cieście ukażą się pęcherzyki powietrza i zacznie odstawać od brzegów miski. Formę na babkę posmaruj masłem. Ciasto przelej do foremki i odstaw przykryte czystą ściereczką na ok. godzinę, do wyrośnięcia. Piecz w piekarniku rozgrzanym do 180°C przez ok. 50 min. Schłodzone ciasto posyp cukrem pudrem.

nawet grudki pudru, bardzo ułatwia aplikację, gdyż nie musimy używać do tego celu sitka, ale też ma wpływ na skład produktu – nie ma konieczności dodania antyzbrylaczy. Z kolei karton z zakrętką wyposażony jest w dozownik oraz miarkę – mówi Teresa Mroczek-Krupa. Sklepy, które zaoferują klientom produkty ułatwiające pracę oraz zwiększające szansę na sukces w postaci efektownego i smacznego wypieku, z pewnością będą wśród wygranych. – Pieczenie ciast zarówno dla tradycjonalistek, jak i bardziej nowoczesnych kobiet ma bardzo emocjonalny wymiar. Dlatego tak ważne jest, by użyte produkty zapewniały udany wypiek. To właśnie taka gwarancja ciągle jest w tej kategorii jednym z najważniejszych czynników zakupowych – podkreśla Lidia Jarocka, product manager w Dr. Oetker Polska.

Tradycja z domieszką nowoczesności Rozwiązania ułatwiające kulinarne działania są na wagę złota, ponieważ mimo chęci powrotu do tradycji domowego pieczenia, problemem większości z nas pozostaje chroniczny brak czasu. – Trend convenience spowodowany szybkim tempem życia napędza więc rynek produktów, których przygotowanie jest łatwe i szybkie, takich jak gotowe mieszanki do ciast Gellwe – mówi Paulina Włodarska-Grodzińska. Na popularności zyskują też produkty wstępnie przygotowane, jak mielony mak, cięta żurawina albo migdały tarte lub w postaci płatków. – Pozwalają na zaoszczędzenie czasu przeznaczanego zwykle na samodzielną obróbkę i dzięki temu doskonale wpasowują się one w oczekiwania współczesnych konsumentów – wyjaśnia Adam Dypczyński.

Sklepy, które zaoferują klientom produkty ułatwiające pracę oraz zwiększające szansę na sukces w postaci efektownego i smacznego ciasta, z pewnością będą wśród wygranych.

Wielu z nas myśląc o domowych wypiekach sięga po sprawdzone przepisy mam i babć. Lubimy też jednak eksperymentować, a w tym pomagają nam coraz częściej producenci, np. firmy Dr. Oetker– na stronie www.oetker.pl każdy może znaleźć coś dla siebie wśród przepisów na ciasta i nie tylko – oraz Pfeifer & Langen, która stworzyła wirtualne miejsce wymiany doświadczeń na Facebooku – profil Diamantowa Kuchnia. Wszystko wskazuje, że moda na domowe pieczenie będzie przybierała na sile. – Już teraz większość konsumentów piecze z podstawowych składników i sięga po tradycyjne dodatki i przyprawy do ciast. Zdecydowanie mniejszą grupę stanowią ci, którzy z powodu braku czasu lub umiejętności chętniej korzystają z gotowych mieszanek ciast do samodzielnego wypieku. W naszej ocenie ten trend się utrzyma, bo warunkuje go styl życia, natomiast coraz większe znaczenie będzie odgrywać naturalny skład i smak produktów, innowacyjność proponowanych rozwiązań oraz emocjonalny aspekt pieczenia, jako wyrazu radości dzielenia się z najbliższymi tym, co najlepsze, ot tak, prosto z serca – podsumowuje Monika Rożnowska. Urszula Chojnacka



RYNKI

PRODUKTY DIETETYCZNE

Konsument eliminuje, sklep zyskuje

Jeszcze kilkanaście lat temu słowo dieta było synonimem odchudzania się i oznaczało konieczność zmniejszenia kaloryczności posiłków. Obecnie coraz częściej wiąże się ono z wykluczeniem z jadłospisu określonych produktów. Widać to w preferencjach klientów, którzy nierzadko poszukują w sklepach żywności bez glutenu czy bez laktozy.

S

zacuje się, że na nietolerancję laktozy cierpi około 25 proc. Polaków, problem celiakii dotyczy zaś około 1 proc. populacji, a alergii na gluten 10–25 proc. Rosnące zapotrzebowanie na produkty rekomendowane w dietach eliminacyjnych to nie tylko kwestia

36

Życie Handlowe marzec 2016

coraz większej świadomości konsumentów, lepszej diagnostyki, ale też swoistej mody, jaka wytworzyła się przede wszystkim w odniesieniu do żywności bez glutenu. Bo choć dieta bezglutenowa nie ma nic wspólnego z odchudzaniem, zaczęła być z nim utożsamiana. Wszystko za sprawą celebrytów,

którzy deklarowali jej zbawienny wpływ na zdrowie i sylwetkę. W efekcie znaczna grupa osób niemających celiakii ani alergii na gluten poszukuje w sklepach produktów niezawierających tego białka. Jak podaje „Puls Biznesu”, powołując się na dane Euromonitor International, w ostatnich

latach światowa sprzedaż paczkowanej żywności bezglutenowej urosła o 75 proc., osiągając w 2013 roku kwotę 2,1 mld dolarów. Natomiast w Polsce w roku 2014 sprzedało się jej ponad 6 tys. ton za sumę 113 mln zł. Katarzyna Jankowska-Nagaj z działu marketingu firmy Bezgluten zwraca uwagę, że choć tempo rozwoju tego rynku jest u nas bardzo duże, to w porównaniu z takimi krajami jak np. Niemcy czy Włochy nadal pozostaje on niszowy.

Coraz szersza półka W ostatnich latach pojawia się sporo nowości przezna-


REKLAMA

oraz doświadczeń podmiotów kreujących nowe kierunki i natychmiast wdrażamy je w Polsce – mówi Zbigniew Śliwka, dyrektor w przedsiębiorstwie Anita. Sami klienci najczęściej poszukują zamienników produktów zbożowych. Równie chętnie sięgają po gotowe wyroby, jak np. bezglutenowy chleb, ciastka czy makaron, jak także wszystko to, co umożliwia samodzielne wypieki: mąki, mieszanki, proszki do pieczenia. Dużą popularnością w tym segmencie cieszą się mąki naturalnie bezglutenowe, np. ryżowa, gryczana czy sojowa. Zainteresowaniem cieszą się także produkty śniadaniowe, takie jak płatki jaglane, gryczane czy amarantusowe, będące zamiennikiem pszennych. Oferta rynku jest jednak znacznie szersza. Przykładowo coraz więcej zakładów mięsnych wprowadza bezglutenowe wędli-

Szacuje się, że na nietolerancję laktozy cierpi około 25 proc. Polaków, problem celiakii dotyczy zaś około 1 proc. populacji, a alergii na gluten 10–25 proc. ny. Klienci mają też do wyboru pozbawione tego białka słodycze, ciasta, wyroby garmażeryjne, zupki, sosy czy przyprawy.

Przekreślony kłos w cenie – Ogromnie ważna jest kwestia świadomości producentów dotycząca bezpieczeństwa produkcji artykułów bezglutenowych i niedopuszczanie do ewentualnych

zanieczyszczeń krzyżowych – podkreśla przedstawicielka firmy Bezgluten. Sam proces certyfikacji symbolem przekreślonego kłosa – co jednogłośnie przyznają producenci – jest długi i kosztowny. – Zgodnie z ideą przyświecającą temu projektowi, certyfikacja musi być rzetelna. Logo przekreślonego kłosa na opakowaniu jest gwarancją niepodważalnych cech jakościowych produktu, które ważą na zdrowiu osób chorych na celiakię. Proces certyfikacji wiąże się zatem z licznymi badaniami w zewnętrznych akredytowanych laboratoriach czy niezależnymi audytami procesów produkcyjnych. Całość wymaga czasu oraz zaangażowania zarówno organizacyjnego, jak i finansowego – mówi Grzegorz Sobociński, kierownik biura zarządu i marketingu w Helio. Producenci przeważnie jed-

▲ ▲

czonych dla osób na diecie bezglutenowej. Coraz częściej w segment ten wchodzą producenci tradycyjnej żywności, widząc w tym szansę na rozszerzenie grona dotychczasowych odbiorców. Czasami wymaga to od nich inwestycji w specjalne linie produkcyjne i sporych zmian technologicznych, innym razem jest to raczej kwestia dodatkowego oznakowania żywności, która i tak była wolna od glutenu. Jedna i druga praktyka przekłada się na coraz szerszą półkę z żywnością bez glutenu, co bez wątpienia jest dobrą informacją dla osób, które ze względów zdrowotnych muszą stosować dietę eliminacyjną. – Rodzime firmy bardzo żywo i bez obaw reagują na europejskie i światowe trendy. Nie jesteśmy wprawdzie inicjatorami zmian, ale korzystamy z danych instytucji badawczych


RYNKI

PRODUKTY DIETETYCZNE Klienci najczęściej poszukują bezglutenowych zamienników produktów zbożowych. Chętnie sięgają po gotowe wyroby, jak np. chleb, makaron, ciastka, ale także wszystko to, co umożliwia samodzielne wypieki.

nak decydują się na ten wysiłek, ponieważ znak przekreślonego kłosa jest cenionym i czytelnym komunikatem dla zainteresowanych konsumentów. Na taką certyfikację zdecydowało się Helio w przypadku mas krówkowych. – W związku z rosnącym zainteresowaniem Polaków dietą bezglutenową, postanowiliśmy ostatnio wyeksponować ten atut naszych produktów. Warto bowiem wyjaśnić, że dzięki unikalnej technologii

TOP 10 najlepiej sprzedających się produktów z portfolio marki Bezgluten: Chleb powszedni Bochenek szlachecki ciemny Bochenek szlachecki jasny Chleb biały Chleb wieloziarnisty Ciasto pierogowo-naleśnikowo-makaronowe Ekstra uniwersalny koncentrat mąki bezglutenowej Bułka tarta Makaron Al Dente Fusilli (świderki) Makaron Al Dente Filini (nitka cienka)

38

Życie Handlowe marzec 2016

produkcji, bezglutenowość jak i brak konserwantów wyróżniała nasze masy do ciast od zawsze. Ponieważ w ostatnim czasie znacząco wzrosła liczba pytań o tę kwestię, postanowiliśmy rozwiać wszelkie wątpliwości konsumentów i dodatkowo oznaczyć te produkty logotypem przekreślonego kłosa – mówi Grzegorz Sobociński.

Dla amatorów mlecznych smaków Ciekawą nowością adresowaną do konsumentów na dietach eliminacyjnych będą w tym roku lody bez glutenu i lody baz laktozy, jakie do sprzedaży wprowadza firma Anita. – Najsilniejszym kierunkiem zmian na lodowym rynku będą w najbliższej przyszłości produkty o cechach prozdrowotnych. W ich pakiecie mieszczą się takie surowce, jak jogurt mrożony zamiast typowej masy lodowej, duże ilości owoców, dodatki witamin i minerałów oraz produkty dla osób na dietach. Jest bardzo wiele możliwości lodów specjalnego przeznaczenia, ale my zdecydowaliśmy się na lody bez laktozy i lody bez glutenu. Wymagają

one dużej kultury produkcji i odpowiedzialności za ich deklarowaną czystość – mówi Zbigniew Śliwka. Anita to pierwsza firma z rodzimego podwórka, która wprowadza lody bez laktozy. O dużym zapotrzebowaniu na tego typu produkty świadczy powszechne zainteresowanie nimi, zwłaszcza ze strony operatorów detalicznych, którym brakuje tego typu ofert. Anita wprowadza swoje nowości szerokim frontem, tzn. pod własnym brandem i pod brandami sieci handlowych. – Do portfolio marki Anita wprowadzone zostaną Waniliowe lody bez laktozy o pojemności 1 litra, będą one odstępne od maja. Wśród planowanych na ten rok nowości pojawią się także lody niskotłuszczowe (w rzeczywistości są to bardziej mrożone jogurty, znane na świecie jako Frozen Yogurt, które zwykle występują z sosami owocowymi), a także beztłuszczowe. Te ostatnie to mocno owocowe serwowane na patyku lody Smooth Ice o bardzo gładkiej strukturze, które stanowią źródło wapnia i witaminy C, a nie zawierają barwników ani aromatów. W kierunku produktów bez

laktozy idą także polskie spółdzielnie mleczarskie. – Pierwszym produktem z tej grupy, wprowadzonym przez nas na rynek we wrześniu 2014 roku, było mleko UHT 1,5% w półlitrowym kartonie Łowicz Milkissima. Już wcześniej produkowaliśmy mleko bez laktozy pod marką sieci handlowej i dlatego mieliśmy pewność, że jest na nie popyt. Zapytania o inne produkty mleczne bez laktozy, które otrzymywaliśmy od osób z nietolerancją tego cukru, były kolejnym sygnałem potwierdzającym, że takie przetwory są potrzebne – mówi Irena Uczciwek, kierownik działu marketingu Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Łowiczu. Portfolio bezlaktozowych produktów tej spółdzielni sukcesywnie się powiększa, obecnie obejmuje także: jogurty naturalne, serek naturalny homogenizowany oraz dwa gatunki serów żółtych w plastrach, bloku i kawałku. Cała linia ma charakterystyczne opakowania w jasnozielonym kolorze, z wyraźnym komunikatem „bez laktozy”. – Produktem, który rotuje najlepiej, jest mleko UHT 1,5%, ale sprzedaż jogurtu naturalnego czy serka homogenizowanego naturalnego także rośnie. W najbliższym czasie rodzina produktów bez laktozy od OSM Łowicz powiększy się o kolejne propozycje – zdradza Irena Uczciwek. Będą to: twaróg półtłusty klinek, śmietanka UHT 12% w kartonie 200 ml, śmietanka


UHT 10% do kawy w jednoporcjowych opakowaniach 10 g, dostępna w listkach po 10 szt., masło ekstra w kubku, serek wiejski oraz serek homogenizowany waniliowy z pokruszoną laską wanilii.

Od internetu przez drogerie do spożywczaka – Początkowo żywność dietetyczna, nie tylko bezglutenowa, ale też np. bezcukrowa, była domeną placówek specjalistycznych. Wraz z coraz większym zainteresowaniem zdrowym stylem życia i większą świadomością znaczenia żywienia dla całościowego funkcjonowania organizmu, na stałe zagościła ona w sklepach ogólnospożywczych. Z naszego punktu widzenia obecnie bardzo dobrze sprzedaje się ona w handlu nowoczesnym i tam ma tendencję zwyżkową, natomiast znaczenie placówek specjalistycznych spada – mówi

Jarosław Woznowski, sales manager w Schär Polska. Nieco inne doświadczenia w tym temacie ma firma Bezgluten, której produkty nadal dobrze rotują w kanale obejmującym sklepy ze zdrową żywnością, zielarskie i apteki oraz internet. Choć nie da się zaprzeczyć, że znaczenie handlu nowoczesnego dla produktów z logo Bezgluten także jest bardzo duże. W ostatnim czasie rozwija się ich sprzedaż w hiper- i supermarketach, delikatesach, a nawet drogeriach. Produkty firmy można kupić m.in. w takich sieciach jak: Tesco, Auchan, Carrefour, Simply Market, E.Leclerc, Stokrotka czy Alma. Wynika z tego, że praktycznie nie ma przeciwwskazań, by detaliści próbowali na tej kategorii zarabiać. – W obecnej chwili, kiedy klienci wymagają, aby produkt bezglutenowy był ogólnie dostępny, wiele sklepów powinno w swojej ofercie

mieć coś z tej kategorii – mówi Katarzyna Jankowska-Nagaj z działu marketingu firmy Bezgluten. Decydując się jednak na wprowadzenie produktów bez glutenu i bez laktozy, trzeba pamiętać o kilku zasadach.

czeń krzyżowych – podkreśla przedstawicielka firmy Bezgluten. Dużą przewagą sklepu specjalistycznego są często wykwalifikowani pracownicy, którzy pomogą w doborze

Żywność dietetyczna początkowo dostępna była jedynie w placówkach specjalistycznych. Obecnie z powodzeniem dystrybuowana jest w sklepach ogólnospożywczych: hiper- i supermarketach oraz delikatesach, a także w drogeriach i przez internet.

– Rekomendujemy, aby półka zawierała pełen przekrój bezglutenowego asortymentu i była dobrze oznaczona. Bardzo ważne jest, aby znajdowały się na niej tylko produkty tego typu i nie dochodziło do zanieczysz-

produktów i wytłumaczą niejasne kwestie, warto więc przed wprowadzeniem artykułów bezglutenowych czy bezlaktozowych przeszkolić pracowników i zaznajomić ich z tematem. Małgorzata Marszałek

REKLAMA

marzec 2016 Życie Handlowe


rynki

Nowości spożywcze

Soplica sięga po jagody

Nalewka o smaku popularnych w naszym kraju od setek lat jagód wzbogaciła ofertę marki Soplica. Nowy wariant to efekt połączenia zbieranych ręcznie w środku lata leśnych owoców z wyłącznie polskim spirytusem. Jej aromatyczny zapach oraz naturalny, pełen różnych odcieni smak nawiązują do tradycyjnych domowych przetworów. Szlachetny charakter nalewka zawdzięcza wysokiej jakości składnikom oraz długiemu leżakowaniu w specjalnych warunkach. Soplica Jagodowa dostępna jest w butelkach o pojemności: 100 ml, 200 ml i 500 ml. Rekomendowane ceny odpowiednio: 5,99 zł; 11,59 zł i 25,69 zł. CEDC INTERNATIONAL; www.cedc.com

Energetyki z dedykacją

Nagroda na koniec dnia

Milka Collage to linia tabliczek cechujących się wysublimowanym połączeniem smaków i niecodziennym wyglądem. Ich bazę stanowią krem kakaowy oraz aksamitna mleczna czekolada. Wariant Caramel wzbogacony został dodatkami w postaci lekko słonego karmelu oraz chrupiących herbatników. Wariant Rasberry kusi zatopionymi w kształtnej tabliczce widocznymi na jej powierzchni kawałkami karmelizowanych orzechów laskowych i suszonymi malinami. Ozdobą obu są też kawałki czekolady w formie kropli. Sugerowana cena tabliczek o wadze 93 g wynosi 3,99 zł. MONDELEZ POLSKA, www.mondelezinternational.pl, www.milka.com.pl

Marka Tiger skutecznie i konsekwentnie zwalcza niedobory energii, teraz za pomocą trzech nowych napojów. Debiutantów wyróżnia jasno określona funkcja, dopasowana do potrzeb konkretnej grupy docelowej. Tiger Fighter zapewnia siłę i szybką regenerację mięśni po wysiłku fizycznym, a przeznaczony jest dla sportowców. Tiger Speed poprawia refleks, zatem sprawdzi się w przypadku kierowców. Z kolei Tiger Vitamin Attack to napój dla tych, którzy żyją szybko, ale cenią zdrowe sposoby na pobudzenie organizmu. Nowości dostępne są w puszkach o pojemności 250 ml w sugerowanej cenie 1,99 zł. GRUPA MASPEX WADOWICE, www.maspex.com, www.tigerpower.pl

Sto lat młodej parze!

Firma TiM wprowadziła na rynek serię kalifornijskich win Oak View w nowej, eleganckiej i minimalistycznej odsłonie. Odświeżenie wizerunku produktów to odpowiedź na rosnące zainteresowanie winem wśród młodych par i gości weselnych. Najważniejszym elementem graficznym na etykiecie Oak View jest obecnie drzewo – symbol życia, trwałości związku i miłości. Charakterystyczna symbolika w połączeniu z ponadczasową bielą, a przede wszystkim dobra relacja jakości do ceny, pozwalają przypuszczać, że wina z tej linii staną się nieodłącznym elementem ślubnych uroczystości. Butelki Oak View o pojemności 0,75 l kosztują od 17,99 do 19,99 zł. TIM, www.tim-wina.com.pl

40

Życie Handlowe marzec 2016

Słodkie pobudzenie

W portfolio napojów kawowych Nescafé 3w1 pojawiły się dwa kolejne delikatne, słodkie i przyjemnie pachnące warianty – Sweet Vanilla oraz Warmy Caramel. Jest to ukłon w stronę młodych konsumentów, którzy szczególnie cenią nowości, a dodatkowo chcą mieć szeroki wybór smaków i mocy kawy. Zgodnie z oczekiwaniem tej grupy odbiorców napoje są też łatwe i wygodne w przygotowaniu. Pakowane w saszetki nowości sprzedawane są pojedynczo, w torbach po 10 sztuk oraz w displayach po 28 sztuk. Sugerowane ceny odpowiednio: 0,99 zł; 8,99 zł i 26,99 zł. Ich wprowadzenie ma na celu ożywienie całej kategorii, a w szczególności portfolio marki Nescafé. NESTLÉ POLSKA, www.nestle.pl; www.nescafe.com


Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.


rynki

Nowości spożywcze

Owocowe i ciągnące

Powrót do dzieciństwa

Firma Helio znalazła kolejny sposób na urozmaicenie domowych wypieków i deserów. Do gamy oferowanych przez nią mas krówkowych dołączyła właśnie nowa – o smaku bardzo popularnych kiedyś cukierków kukułek. Można ją wykorzystać do przygotowania wszelkiego rodzaju ciast, w tym wielkanocnych mazurków i babek. Sprawdzi się także jako nadzienie do gofrów, sos do lodów albo alternatywa dla tradycyjnych polew. Podobnie jak inne masy krówkowe od Helio nie zawiera konserwantów ani glutenu, jest aksamitna w konsystencji i naturalnie smaczna. Puszka z otwarciem easy-open, która zawiera 400 g produktu, kosztuje ok. 5,00 zł. HELIO, www.helio.pl

W tegorocznym sezonie Anita proponuje innowacyjny rodzaj lodów na patyku. Smoothies – bo o nich mowa – są mocno owocowe, przez co przypominają sorbety, mają jednak nietypową dla nich gładką, kremową i ciągnącą się konsystencję. Dodatkowo nowe lody są naturalne, beztłuszczowe oraz wzbogacone witaminą C. Nie zawierają też glutenu, co potwierdza certyfikat przekreślonego kłosa. Smoothies mają dwie odsłony smakowe: mango-marakuja (zawiera 20 proc. owoców) i truskawka (zawiera 25 proc. owoców). Sugerowana cena: 1,50 zł za 90 ml. P.P.CH. I P.R.S. ANITA GRZEGORZ MORDALSKI, www.anita.com.pl

Przekąska, która trafia w gusta

Lajkonik Snacks, lider w kategorii słonego pieczywa, wprowadza na rynek Chrupiące kulki. Nowa przekąska wpisuje się w obowiązujące obecnie trendy oraz oczekiwania konsumentów: jest wypiekana, bardzo chrupiąca, dobrze przyprawiona, nieduża, ma praktyczny i ciekawy kształt. Kulki dostępne są w trzech smakach: papryki, pizzy oraz solonym. Sugerowana cena: 3,29 zł – 3,49 zł za opakowania po 100 g. Pojawienie się produktu w sprzedaży wsparte jest kampanią reklamową. LAJKONIK SNACK; www.lajkonik.pl

Masła dla aktywnych

Do portfolio Primaviki dołączyła seria maseł Active, skierowana do osób dbających o zdrowie i prowadzących aktywny tryb życia. Nowości charakteryzują się naturalnym składem i sportowym stylem etykiet. Masła zapewniają dużą dawkę dobrej energii, pochodzącej z orzeszków arachidowych, które wspomagają redukcję zbędnego tłuszczu. Produkty zyskały przychylność dietetyków oraz sportowców. W skład serii wchodzą trzy masła: 100% orzechów arachidowych, orzechowe bez dodatku soli i cukru oraz miks orzechów crunchy (na bazie orzechów arachidowych, laskowych, migdałów oraz nerkowców), wszystkie oferowane w słoikach o gramaturze 470 g. Sugerowane ceny: dwa pierwsze warianty – 14,99 zł; trzeci – 24,99 zł. PRIMAVIKA, www.primavika.pl

42

Życie Handlowe marzec 2016

Kubuś wgryza się w ciastka

Marka Kubuś debiutuje w kategorii ciastek. Jej portfolio w tym zakresie wygląda bardzo różnorodnie; obejmuje herbatniki i ciastka maślane, zbożowe tabliczki czekoladowe klasyczne oraz z dodatkiem żurawiny, a także dwa warianty ciastek 8 zbóż. Nowości zwracają uwagę ciekawymi kształtami (ciastek, które smakują, pachną i wyglądają jak tabliczka czekolady jeszcze na rynku nie było), mają również walory prozdrowotne. Jak przystało na małe co nieco, ciastka pakowane są w paczuszki idealne do zabrania ze sobą do szkoły, na spacer czy wycieczkę. Ich sugerowane ceny mieszą się w przedziale od 0,99 zł do 6,99 zł. GRUPA MASPEX WADOWICE, www.maspex.com, www.kubus.pl



rynki

Nowości spożywcze

W orientalnym klimacie

Sos Kielecki kanapkowy to nowość w ofercie WSP Społem Kielce. Wbrew swojej nazwie polecany jest on nie tylko do pieczywa, ale też do dań na ciepło, takich jak: pizza, hamburgery czy hot dogi. Inspiracją do jego stworzenia był lubiany przez Polaków sos tysiąca wysp. Produkt ma lekko pikantny orientalny smak oraz konsystencję bogatą w kawałki warzyw i marynowanych grzybów. Sugerowana cena za słoik zawierający 180 g produktu wynosi 3,79 zł. WSP SPOŁEM KIELCE, www.wspspolem.com.pl

Królewski Tarsmak

Z myślą o zbliżającej się Wielkanocy i nie tylko firma Tarsmak wprowadziła na rynek Majonez Królewski. To produkt z kategorii premium, skomponowany z oleju, żółtek jaj oraz musztardy. Dzięki kremowej konsystencja Królewski idealnie łączy składniki sałatek, pozwala też tworzyć ciekawe dekoracje, jednocześnie nadając potrawom subtelny, delikatny smak. Polecany jest jako dodatek do jajek, chrzanów, wędlin czy mięs. Słoik zawierający 400 g majonezu kosztuje ok. 5,50 zł. TARSMAK, www.tarsmak.com.pl

Szlachta wśród kiełbas

Kiełbasa Rycerska to nowa propozycja firmy Cedrob sygnowana marką Gobarto. Do przygotowania 100 g wyrobu wykorzystuje się 108 g surowca wieprzowego, co klasyfikuje Rycerską w segmencie premium. Kiełbasę cechują wyczuwalny w każdym kęsie aromat oraz nietuzinkowy smak. Jej atrybutami są także dopracowana receptura, krótki skład oraz brak fosforanów. Rycerska sprawdzi się jako uniwersalne danie, dodatkowo będzie się apetycznie prezentowała na półmisku. Sugerowana cena za kilogram wynosi 22,00 zł. CEDROB, www.cedrob.pl, www.gobarto.com.pl

Mariaż tradycji z nowoczesnością Zaczynamy od... parówki

Parówki Na dzień dobry to nowy produkt z masarni Henryka Kani. Konsumenci dostali do wyboru trzy ich warianty: klasyczne, z filetem z kurczaka oraz z szynki (zawierające 93 proc. mięsa). Parówki Na dzień dobry są doskonałym źródłem białka, nie zawierają fosforanów ani glutaminianu sodu. Sprawdzą się jako smaczne, pożywne i zdrowe śniadanie dla całej rodziny. Produkt zaczął się pojawiać na rynku w ostatnim kwartale ubiegłego roku, ale w innych opakowaniach. Obecne o wadze 225 g, w których znajduje się pięć parówek, kosztują ok. 3,00 zł. ZM HENRYK KANIA, www.zmkania.pl

44

Życie Handlowe marzec 2016

W marcu w sprzedaży pojawią się Drożdże Babuni Tradycyjne w nowym, atrakcyjnym i bardziej lifestylowym opakowaniu. Jego zmiana jest rezultatem badań marketingowych przeprowadzonych wśród konsumentek. W odpowiedzi na ich sugestie powstała ciekawa szata graficzna, łącząca tradycję z nowoczesnością. Uwagę przykuwa duże zdjęcie wypieków, do których najczęściej używa się drożdży, oraz elementy przywodzące na myśl domową kuchnię: wzorek kratki z obrusu oraz motyw serwetki. Drożdże Babuni Tradycyjne polecane są zarówno do wypieków słodkich, jak i pikantnych. 100-gramowe opakowanie kosztuje 1,20 zł. LESAFFRE POLSKA, www.lesaffre.pl


Kujawski tłoczy na zimno

Na ostro lub ostro-słodko

Oferta firmy Octim powiększyła się o linię musztard smakowych. Znalazły się w niej propozycje dla wielbicieli ostrzejszej kuchni, czyli musztarda ze smażoną cebulką oraz musztarda o smaku wędzonej papryki i rozmarynu – obie z dodatkiem octu jabłkowego Octim. Zwolennikom delikatniejszych doznań do gustu przypadną warianty wzbogacone o suszoną żurawinę oraz suszoną śliwkę (zawartość owoców w tych musztardach sięga aż 20 proc.). Nowości sprzedawane są w 190-gramowych słoikach. Ceny: 2,49 zł za wersje ostrzejsze i 2,99 za słodsze. OCTIM, www.octim.com.pl

Ryżowa różnorodność

Na rynku debiutuje linia tłoczonych na zimno olejów doskonale znanej marki Kujawski. Składają się na nią cztery oleje: rzepakowy, lniany, słonecznikowy i z pestek dyni. Wszystkie powstają w procesie mechanicznego tłoczenia bez udziału wysokiej temperatury. Stanowią bogate źródło kwasów omega-3 oraz witamin E i K. Wieloetapowa kontrola, której poddawany jest zarówno surowiec, jak i gotowy produkt, to gwarancja jego wysokiej jakości i bezpieczeństwa. Nowości dostępne są w 250-mililitrowych butelkach. Sugerowana cena oleju z pestek dyni wynosi 29,99 zł, a pozostałych trzech od 7,99 do 9,99 zł. ZT KRUSZWICA, www.ztkruszwica.pl REKLAMA

Posiadająca bogate doświadczenie w sprzedaży oliwy z oliwek oraz różnych olejów roślinnych firma Italmex postanowiła zaproponować Polakom nową linię produktów – SoRiso. Obejmuje ona olej z ryżu w wielu wariantach. Poza naturalnym konsumenci mają do wyboru smaki: chili, czosnek, limonka, imbir i orientalny. Produkty wyróżniają się bardzo wysoką zawartością oryzanolu – mocnego antyoksydantu występującego tylko w olejach z ryżu. Zapakowane są w estetyczne półlitrowe butelki z jasnymi etykietami, które w obrazowy sposób komunikują poszczególne warianty. Sugerowana cena oleju naturalnego wynosi 10,50 zł, a pozostałych – 12,50 zł. ITALMEX, www.italmex.pl; www.soriso.pl

marzec 2016 Życie Handlowe

45


rynki

Nowości spożywcze

Mlekpol wchodzi w bezlaktozowe

Dostrzegając potrzeby konsumentów nietolerujących cukru mlecznego, Mlekpol postanowił wprowadzić do oferty serię produktów bez laktozy. Pierwszymi jej reprezentantami są twarogi. Pomimo wyeliminowania z nich laktozy (została rozłożona za pomocą enzymu), nowości pozostają tradycyjnym naturalnym wyrobem mleczarskim. Wyprodukowane z wysokiej jakości mleka zachowują pełną wartość odżywczą. Mogą być jedzone same, sprawdzą się też jako baza deserów i ciast (np. serników). Kupujący dostali do wyboru trzy warianty twarogu bez laktozy: chudy, półtłusty i tłusty. Wszystkie dostępne są w opakowaniu o wadze 250 g i sugerowanej cenie 3,35 zł. SM MLEKPOL, www.mlekpol.com.pl

W kwiatowym wydaniu

Przyjemny dla podniebienia lekko gazowany Żywioł od Żywca Zdrój dostępny jest teraz w nowej odsłonie. Na etykietach butelek tej wzbogaconej delikatnymi bąbelkami źródlanej wody zagościły roślinne motywy. Jej zgrzewki wyróżniają się subtelnym kwiatowym wzorem, a także matową strukturą. Sugerowana cena za pojemność 1,5 l (idealną do codziennej konsumpcji w domu) wynosi 1,89 zł. W linii Żywioł konsumenci znajdą nie tylko wodę lekko gazowaną, ale także mocno gazowaną oraz połączenia wody gazowanej z sokiem pomarańczowym lub cytrynowym. ŻYWIEC ZDRÓJ; www.zywiec-zdroj.pl

Nowy smak? BA!

Bakalland rozwija portfolio marki BA!, wprowadzając do niej linię produktów o smaku pięciu owoców leśnych. Składają się na nią: chrupiące musli, baton zbożowy, a także owsianka wzbogacone kompozycją owoców, takich jak żurawina, borówki amerykańskie, jagody, jeżyny, maliny, porzeczki czy czarny bez. Poza nimi każdy produkt zawiera też wysokiej jakości zboża, w tym owies, orkisz i żyto. Sugerowane ceny: musli – 4,99 zł za 300 g; baton – 1,64 zł za 40 g; owsianka – 1,39 zł za 47 g. BAKALLAND, www.bakalland.pl

Dobre samopoczucie przez cały rok

Tymbark Vitamini to nowa linia soków marchwiowo-owocowych w popularnych smakach: banan-marchew-jabłko, brzoskwinia-marchew-jabłko oraz malina-marchew-jabłko. Każdy z wariantów zawiera zestaw witamin A, C i E, dzięki czemu przyczynia się do zmniejszenia uczucia znużenia, wspiera walkę ze stresem oraz pomaga zachować piękną zdrową skórę. Użyte do ich produkcji, dojrzewające w słońcu owoce zapewniają witalność, entuzjazm i dobre samopoczucie o każdej porze roku. Pożywne, aksamitnie gładkie soki dostępne są w litrowych kartonach, których sugerowana cena wynosi 3,49 zł. GRUPA MASPEX WADOWICE, www.maspex.com, www.tymbark.com

46

Życie Handlowe marzec 2016

Chleb w zdrowszej wersji

Tym, którzy prowadzą aktywny tryb życia i chcą zdrowo się odżywiać, Melvit proponuje Chleb bez mąki. Gotowa mieszanka do jego wypieku zawiera: bogate w witaminy płatki owsiane, otręby, pestki słonecznika i dyni, siemię lniane, ziarna orkiszu oraz sezamu, a także czarnuszkę. Po połączniu jej z jajami oraz maślanką i wstawieniu na godzinę do piekarnika otrzymuje się świeże i pachnące, a przede wszystkim wartościowe pieczywo. Przyrządzony w ten sposób chleb jest sycący, a brak w składzie mąki powoduje, że nie obciąża dodatkowo układu trawiennego. Opakowanie zawierające 600 g mieszanki kosztuje ok. 8,00 zł. MELVIT, www.melvit.pl



rynki

Nowości NIEspożywcze

Kamień i rdza są bez szans

Kolejną propozycją w gamie specjalistycznych środków do sprzątania sygnowanych marką Ludwik jest preparat usuwający kamień i rdzę. Ma on postać aktywnej piany, która przywiera do powierzchni, skutecznie je czyści, pozostawia lśniące i bez śladu zarysowań. Poza kamieniem i rdzą preparat radzi sobie także z zaciekami, osadami z wody oraz mydła. Doskonale nadaje się do czyszczenia powierzchni ceramicznych (takich jak: umywalki, wanny, brodziki czy muszle toaletowe), chromowanych, szklanych, glazury oraz przedmiotów ze stali nierdzewnej. Opakowanie o pojemności 750 ml kosztuje ok. 7,60 zł. GRUPA INCO, www.inco.pl

Morskie opowieści

W ofercie Bielendy pojawiła się seria bazujących na algach i innych morskich składnikach kosmetyków do pielęgnacji ciała. Obejmuje ona mleczne olejki oraz kremowe serum o bogatej konsystencji w trzech odsłonach: nawilżającej, odżywczej i regenerującej. Wszystkie produkty zawierają olej z mikroalg, który dostarcza skórze składników odżywczych oraz poprawia jej sprężystość. W ich składzie znajdziemy także algi (błękitne, zielone lub koralowe), kolagen, minerały oraz koncentrat wody morskiej. Zarówno mleczka, jak i serum kosztują 16,00 zł za 200 ml. BIELENDA KOSMETYKI NATURALNE, www.bielenda.pl

Chroni, a jednocześnie pielęgnuje

Nivea Protect & Care to pierwszy antyperspirant, który pachnie jak uwielbiany przez Polki krem Nivea i zawiera jego pielęgnujące składniki. Należą do nich głęboko nawilżająca gliceryna oraz pantenol, który koi i regeneruje skórę. Do tego dochodzą działający kojąco na podrażnienia wyciąg z korzenia lukrecji, a także olejek z awokado, dzięki któremu możliwa jest odbudowa płaszcza wodno-lipidowego. W zależności od preferencji kobiety mogą kupić antyperspirant w sprayu (150 ml i 250 ml), kulce (50 ml) lub w sztyfcie (40 ml). Ich rekomendowana cena wynosi 11,99 zł. Jedynie większe opakowanie sprayu kosztuje 16,99 zł. NIVEA POLSKA, www.nivea.pl

Zmieszczą prania od metra

Marka Jan Niezbędny debiutuje w kategorii suszarek na pranie. Do sprzedaży wchodzą trzy modele: wytrzymała i stabilna suszarka rozsuwana, pojemna i wygodna suszarka maksi oraz prosta i użyteczna suszarka standard. Nowości wyposażone są w wiele pomysłowych rozwiązań i udogodnień, np. specjalne systemy do wieszania skarpet i koszul na wieszakach, kółka ułatwiające przesuwanie czy klamrę zabezpieczającą przed rozłożeniem suszarki w trakcie przenoszenia. Sugerowane ceny: model rozsuwany (20 metrów) – 150,00 zł; model maksi (20 metrów) – 130,00 zł; model standard (18 metrów) – 70,00 zł. SARANTIS POLSKA, www.poland.sarantis.pl; www.janniezbedny.pl

48

Życie Handlowe marzec 2016

Pachnący wymiar porządków

Dwukolorowe rękawice o owocowym zapachu to nowość w portfolio akcesoriów do sprzątania marki Anna Zaradna. Przeznaczone są do prac domowych i ogrodowych. Ich specjalnie tłoczona powierzchnia ułatwia chwytanie przedmiotów, a delikatna bawełniana wyściółka zapobiega poceniu się. Rękawice dostępne są w trzech rozmiarach: S, M i L. Sugerowana cena: 4,33 zł za opakowanie zawierające jedną parę. Producent zaleca, żeby po użyciu rękawice wypłukać i wysuszyć, a w celu dłuższego użytkowania oprószyć talkiem. STELLA PACK, www.stella.com.pl


Wielkie nawilżenie

Siwizna lub wypadanie? Niekoniecznie

Seria Cameleo Men to odpowiedź firmy Delia na problemy męskich włosów, pojawiające się nie tylko w wieku dojrzałym. Panowie znajdą w niej dwa szampony, z których pierwszy redukuje siwiznę i przywraca włosom naturalny, ciemny kolor. Drugi natomiast chroni je przed nadmiernym wypadaniem, wzmacnia i odżywia. Cena: 18,40 zł za 150 ml. Szybko, samodzielnie i długotrwale pozbyć się siwizny z głowy, a także z brody i wąsów pozwolą też przeznaczone do tego celu farby, dostępne w kilku odcieniach. Każda z nich w cenie 19,99 zł za 30 ml. DELIA COSMETICS, www.delia.pl

Floor z silikonem

Wspólną cechą dwóch nowych płynów marki Floor jest dodatek silikonu. Składnik ten nadaje powierzchniom nieco poślizgu, co ułatwia rozprowadzenie środka i sprawia, że czynność ta wymaga mniej wysiłku. Gwarantuje też doskonałą czystość bez smug i zacieków. Floor uniwersalny o zapachu kwiatów wiśni skutecznie usuwa zabrudzenia m.in. z podłóg czy ścian. Cena ok. 6,60 zł za 1,5 l. Drugi z nowych płynów ma bardziej specjalistyczne przeznaczenie – stworzony został, by skutecznie myć i pielęgnować glazurę, terakotę, gres oraz PCW. Cena ok. 5,50 zł za 1 l. Oba pozostawiają przyjemną i długotrwałą woń. GOLD DROP, www.golddrop.pl

W trosce o dłonie i stopy

Bazująca na naturalnych składnikach roślinnych linia Herbal Care marki Farmona wzbogaciła się o kosmetyki do pielęgnacji rąk i paznokci. W zależności od potrzeb kupujący mogą sięgnąć po odżywczy krem oliwkowy, odmładzający krem różany bądź regenerujący krem lniany. Producent pamiętał także o stopach. Ich nadmiernej potliwości zapobiega krem Herbal Care z ekstraktem z szałwii. Ten zawierający siemię lniane radzi sobie z problemem pękających pięt. Z kolei krem z wyciągiem z liści oliwnych odżywi suchą i szorstką skórę. Nowości dostępne są w tubach o pojemności 100 ml, przy czym te do rąk kosztują ok. 7,00, a te do stóp ok. 8,00 zł. LABORATORIUM KOSMETYKÓW NATURALNYCH FARMONA, www.farmona.pl

Kobiety o cerze skłonnej do odwodnienia i przesuszenia mogą teraz sięgnąć po aktywnie nawilżające kremy do twarzy ze stworzonej przez Miraculum serii Aqua Plus. Ich receptury oparte zostały na wyselekcjonowanych składnikach, które gwarantują 24-godzinne nawilżenie skóry na wszystkich jej poziomach, poprawiają napięcie i sprężystość oraz wzmacniają barierę ochronną. Seria obejmuje lekki krem na dzień z filtrem SPF 15, odbudowujący krem na noc oraz przeciwzmarszczkowy krem pod oczy i na powieki. Ceny: dwa pierwsze – 15,99 zł za 50 ml; ostatni – 11,99 zł za 15 ml. Kosmetyki nie zawierają parabenów i mogą być bezpiecznie stosowane przez osoby ze skórą wrażliwą. MIRACULUM, www.miraculum.pl

Czas na zmianę

Firma Cederoth przedstawia odświeżoną linię szczoteczek Jordan Advanced. Posiadają one unikalne włosie Change Me, które po trzech miesiącach używania zmienia kolor z granatowego na biały, przypominając o konieczności wymiany szczoteczki na nową. Odpowiednia liczba, ułożenie oraz zróżnicowana długość włosia, a także ergonomiczna rączka pozwalają na skuteczne i dokładne czyszczenie wszystkich powierzchni jamy ustnej oraz dotarcie do trudno dostępnych miejsc. Szczoteczki dostępne są w wariantach soft, medium i hard. Promocyjna cena za dwupak wynosi 8,49 zł. CEDERROTH POLSKA, www.cederroth.pl marzec 2016 Życie Handlowe

49


Firmy i marki

Inwestycje > 50 Personalia > 51 Prezentacje > 52 Promocje i kampanie > 54

Octim zmienia wizerunek

F

irma Octim zakończyła właśnie proces rebrandingu dwóch kluczowych grup produktów – octów i musztard. To pierwszy etap zmian związanych z kreowaniem kompletnie nowego wizerunku przedsiębiorstwa. Producent octów, musztard i ketchupów z Olsztynka na rynku działa od 1965 r. Odświeżenie logo oraz wprowadzenie nowych etykiet dla dwóch kluczowych grup wyrobów związane jest z rozwojem fir-

my oraz dynamiczną rozbudową sieci dystrybucji. W sumie w ofercie Octimu znajduje się ponad czterdzieści produktów, które trafiają w gusta różnorodnych klientów. Wyroby firmy doceniane są również przez ekspertów branży kulinarnej. W 2015 roku musztarda sarepska i ocet jabłkowy Octim otrzymały prestiżową nagrodę Superior Taste Award Międzynarodowego Instytuty Smaku i Jakości (ITQI). Wyróżnienie to przyznawane jest na podstawie ślepego testu

przeprowadzonego wśród szefów kuchni i sommelierów, którzy są opiniotwórczymi liderami w dziedzinie smaku. Dodatkowo Octim regularnie od pięciu lat pojawia się w rankingu Gazele Biznesu oraz jest laureatem licznych konkursów regionalnych.

Wina z Polski podbijają Niemcy

S

półka Jantoń podpisała umowę na eksport swoich win owocowych do Niemiec. Pierwsze partie m.in. Piwnicznego i Grzanego pojechały do naszych zachodnich sąsiadów już w lutym. Polski rynek win owocowych szacowany jest obecnie na po-

50

Życie Handlowe marzec 2016

nad 100 mln litrów rocznie, przy czym jakościowe wina owocowe wypierają tanie odpowiedniki. – Nasza firma postawiła na taki kierunek już kilka lat temu. Pierwszym tego typu produktem była Aronica – ekologiczne wino owocowe, a następnie stworzyliśmy kolejne marki, jak Piwniczne czy Monte Santi. Widzimy tutaj ogromny potencjał, którego przykładem może być rynek jakościowych win owocowych w Niemczech – jego wielkość rocznie to 55 mln litrów – mówi Jacek Jantoń, prezes spółki Jantoń. – Od czasów transformacji do dziś dokonał się ogromny postęp i przywróciliśmy tradycyjnie polskim winom owocowym

odpowiednią markę i renomę. W procesie produkcji obowiązuje reżim technologiczny, który gwarantuje równą, wysoką jakość produktów z różnych partii. O walorach tradycyjnie polskich win owocowych może świadczyć właśnie fakt, iż nasza firma będzie je eksportować na bardzo wymagający i dojrzały rynek niemiecki – mówi Jacek Jantoń. Dodajmy, że polski przemysł winiarstwa owocowego oparty jest na wielowiekowej tradycji, wynikającej m.in. ze specyfiki naszego klimatu, a także możliwości polskiego sadownictwa, w którym królują jabłka, śliwki, wiśnie czy porzeczki.

eHurtownia Specjału działa w całym kraju Od początku tego roku zamówienia za pośrednictwem platformy eHurtownia mogą składać klienci wszystkich oddziałów Specjału. Do dotychczas działających z eHurtownią oddziałów, takich jak: Rzeszów, Tomaszów Lubelski, Czeladź, Kraków, Gdańsk, Wrocław, Kędzierzyn-Koźle, Goleniów i Łódź, dołączyły z końcem ubiegłego roku Lublin i Warszawa oraz na początku bieżącego – Leszno. Klientom udostępniono nową wersję programu – szybszą i bardziej intuicyjną w obsłudze. Ponadto na weekendy (piątek, sobota, niedziela) przygotowane zostały specjalne promocje łączące się z zamówieniami z eHurtowni. Ceny obowiązujące w trakcie tych specjalnych akcji marketingowych nie są dostępne nigdzie poza nową platformą. Korzyścią finansową dla klientów współpracujących z eHurtownią jest dodatkowy rabat na towary niepromocyjne.


Marketing Hochlandu w nowych rękach

Od marca funkcję dyrektora marketingu Hochland Polska piastuje Rafał Masiak. Pierwsze szlify w tej dziedzinie zdobywał w Unileverze, przez lata piastował stanowiska menedżerskie w międzynarodowych koncernach z branży FMCG, takich jak: Cadbury Wedel, Wrigley’s i Nutricia Danone. Jego dotychczasowa ścieżka kariery obejmuje też pracę w polskich firmach, takich jak: XL Energy Drinks, Hoop czy Mokate. Prywatnie Rafał Masiak jest żonaty, ma osiemnastoletnią córkę i piętnastoletniego syna. Na stanowisku dyrektora marketingu zastąpił Piotra Nagalskiego, który rozstał się z Hochland Polska z końcem listopada ubiegłego roku.

Zarząd Zott Polska w komplecie

W lutym w skład zarządu Zott Polska sp. z o.o. powołany został Jacek Migrała, który objął jednocześnie stanowisko dyrektora generalnego. W ciągu ponad 20-letniej kariery na polskim rynku FMCG Jacek Migrała zebrał szerokie doświadczenie branżowe, piastując wiele kierowniczych funkcji w przodujących firmach, jak: Bahlsen Sweet, Sokołów oraz Hochland Polska. W spółce Zott Polska będzie odpowiedzialny za obszary sprzedaży i marketingu.

Z Jeronimo Martins do Żabki

Tomasz Suchański, który przez ostatnich 18 lat związany był z grupą Jeronimo Martins, został z początkiem marca prezesem spółki Żabka Polska. W latach 2011–2014 pełnił obowiązki dyrektora generalnego sieci Biedronka, a ostatnio pracował w międzynarodowych strukturach Grupy JM. Dotychczasowy prezes Żabki Krzysztof Andrzejewski pozostaje w ścisłym zarządzie firmy jako wiceprezes odpowiedzialny za cały obszar operacyjny. Krzysztof Andrzejewski oprócz obowiązków sprawowanych bezpośrednio w spółce Żabka Polska będzie także uczestniczył w innych projektach inwestycyjnych funduszu Mid Europa Partners.

PepsiCo zmienia strukturę

Europa Centralna i Bałkany to nowy obszar w strukturze organizacyjnej PepsiCo. Jego dyrektorem generalnym został mianowany Christophe Guille. Będzie on nadzorował pracę PepsiCo w następujących krajach: Polska, Słowacja, Czechy, kraje nadbałtyckie, Węgry, Rumunia, Mołdawia, Bułgaria, Serbia, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Chorwacja, była Jugosłowiańska Republika Macedonii, Albania, Grecja, Cypr i Izrael. Christophe Guille rozpoczął swoją karierę w PepsiCo w 1998 roku, kiedy dołączył do firmy, przechodząc z przedsiębiorstwa Quaker Oats. Dotychczas pracował w PepsiCo na stanowiskach dyrektora generalnego PepsiAmericas, dyrektora generalnego PepsiCo na Europę Centralną i dyrektora generalnego biznesu napojowego PepsiCo w Rosji.

REKLAMA

PERSONALIA


firmy i marki

Prezentacje

Włoski klasyk, który podbił świat Martini to jedna z najbardziej znanych i rozpoznawalnych marek alkoholowych na kuli ziemskiej, a także kategoria sama w sobie. Jest to również kwintesencja włoskiego stylu, pasji i radości życia – wartości bliskich coraz większej liczbie Polaków.

Z

a sukcesem Martini stoi przeszło 150-letnia tradycja oraz niezmienny i oryginalny smak, którego receptura do dziś jest owiana tajemnicą.

Narodziny legendy Historia tego trunku rozpoczęła się 1 lipca 1847 roku w Turynie, kiedy czterej piemonccy kupcy założyli Krajową Destylarnię Spirytusu oraz skład alkoholi. Tak powstała firma Martini&Rossi oraz marka Martini. Jej ojcami są Alessandro Martini oraz Luigi Rossi, którzy po latach poszukiwań i eksperymentów w 1863 roku stworzyli ten najpopularniejszy na świecie wermut. W 1864 roku ich firma przeniosła się w okolice Turynu do Pessione, gdzie do dziś znajduje się muzeum Martini, wina i enologii. Marka praktycznie od zawsze związana była ze światem sportów motorowych. Jeżdżące w barwach słynnych pasków ekipy Martini Racing zwyciężały w latach 1971, 1976 i 1977 słynny 24-godzinny wyścig Le Mans. Obecnie Martini

52

Życie Handlowe marzec 2016

jest sponsorem tytularnym teamu Formuły 1 – Williams Martini Racing, z utytułowanymi kierowcami, takimi jak Felippe Massa i Valteri Bottas na czele.

Biała dama z Pessione Flagową pozycją w portfolio marki jest Martini Bianco, uznawane za króla wermutów. Trunek, znany w przeszłości jako „bianchissimo”, czyli „najbielszy”, zawiera wyczuwalne delikatne nuty wanilii. Za sprawą wielu nagród zdobywanych od 1910 roku oraz wyjątkowego smaku „Biała dama z Pessione” (taką nazwą Martini Bianco także jest określane) stała się produktem powszechnie rozpoznawalnym, również wśród polskich amatorów trunków z tej kategorii. Dzięki długoletniej obecności na rynku i podążaniu za trendami, marka kreuje nowe smaki, ale też pozostaje wierna recepturom, które sprawdziły się w znanych i cenionych koktajlach. Do tych ostatnich należy bez wątpienia Martini &Tonic – drink na bazie Martini Bianco z ponad 45-letnią tradycją, stanowiący pierwszy krok w ce-

Flagową pozycją w portfolio marki jest Martini Bianco, uznawane za króla wermutów, a kultowym drinkiem bazujący na nim – Martini&Tonic.

lebrowaniu chwil prawdziwie po włosku. Przepis na niego można śmiało podsunąć klientom, którzy zaczynają przygodę z wermutami albo szukają pomysłu na lekki, nieskomplikowany, a jednocześnie wyrafinowany koktajl.

Przepis na gorący wieczór Niecodzienna kombinacja nieoczywistych nut sprawia, że Martini&Tonic to prawdziwy włoski klasyk. Gorzkawy tonik tłumi słodkość i łagodzi waniliowy posmak Martini Bianco. Dzięki temu drink staje się ostrzejszy, bardziej wyrazisty i wyrafinowany. Tonik zawiera też chininę, która

ma właściwości fluorescencyjne. Stąd, wystawiony na działanie promieni słonecznych zyskuje delikatnie fioletową barwę. Orzeźwiający, cechujący się niską zawartością alkoholu Martini &Tonic to doskonała propozycja na gorące wieczory we włoskim klimacie, oczywiście w dobrym towarzystwie. Wspólne posiłki oraz miłe spędzanie czasu z przyjaciółmi i rodziną jest przecież wpisane w codzienność mieszkańców Italii.

Jak przyrządzić i z czym podawać? Żeby przyrządzić ten jednocześnie prosty i niebanalny koktajl, należy wsypać do szklanki kilka kostek lodu, dodać 70 ml Martini Bianco i uzupełnić tonikiem. Potem wystarczy drink zamieszać i wycisnąć do niego sok z ćwiartki limonki (drugą ćwiartkę można dodać dla ozdoby). Martini &Tonic to kwintesencja włoskiego aperitivo – zaostrzającego apetyt, otwierającego spotkanie czy kolację. Dobrze komponującego się z potrawami kuchni śródziemnomorskiej i lekkim jedzeniem. Wyśmienicie smakuje z focaccią czy pizettą, sałatkami oraz owocami morza, ale również z serami, takimi jak Parmezan lub Grana Padano. O tym także detaliści powinni wiedzieć, jeśli chcą rozbudzić w klientach pragnienie sięgania po wermuty.


Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.


FIRMY MARKI

Promocje i kampanie

Cisowianka wspiera UNICEF Firma Polskie Zdroje po raz kolejny wspiera UNICEF w realizacji programów, które mają na celu zwiększenie dostępu do sprawdzonych źródeł wody pitnej w najbiedniejszych regionach świata oraz w miejscach katastrof humanitarnych. W ramach tej współpracy od stycznia do czerwca w sprzedaży będą butelki wody Cisowianka oznaczone logo UNICEF, z której przychód w części zostanie przekazany na rzecz wspomnianych programów. Na specjalnie uruchomionej stronie internetowej www.cisowianka.pl/unicef każdy będzie mógł sprawdzić, jaki jest obecny stan zbiórki. W marcu do włączenia się konsumentów w akcję zachęca kampania billboardowa. Prowadzona jest ona na 1500 tablicach w całej Polsce.

TELEWIZJA

TELEWIZJA

prasa

internet

PromocjE

POS

Do końca marca trwa akcja promująca mrożonki Hortex. Aby zachęcić konsumentów do ich zakupu, producent zorganizował konkurs, w którym nagrodą jest książka kucharska. Zamieszczono w niej inspirujące pomysły na zdrowe, łatwe i niebanalne potrawy na bazie mrożonych warzyw i owoców Hortex. Przepisy wzbogacono komentarzami dietetyka na temat wartości odżywczych poszczególnych produktów oraz zasad komponowania posiłków. Aby otrzymać jedną z 1000 książek, wystarczy zebrać pięć kodów kreskowych z dowolnych mrożonek tej marki, wyciąć je i wysłać na adres organizatora konkursu. Szczegóły na stronach www.hortex.pl oraz www.jet.com.pl.

prasa

internet

PromocjE

POS

Dzieci nie mogą się mylić W nowej kampanii reklamowej Kubusia pod lupę wzięte zostały soki 100-procentowe. W zabawnych spotach, emitowanych od początku lutego w największych stacjach telewizyjnych, takich jak Polsat czy TVN, dwie rezolutne dziewczynki oraz ich młodszy kolega Franio sprawdzają właściwości produktów. Werdykt dziecięcego jury jest jednoznaczny – Kubuś to czysty sok owocowy i nic więcej! Portfolio testowanych w reklamie soków obejmuje trzy warianty smakowe: jabłko, multiwitamina oraz jabłko-marchew, wprowadzony do sprzedaży w styczniu br. Produkty nie zawierają dodatku cukru, konserwantów ani sztucznych barwników.

54

Życie Handlowe marzec 2016

internet

PromocjE

POS

rożdżowe z Dr. Oetkerem D i całą rodziną

rtex ma przepis Ho na kulinarny sukces

TELEWIZJA

prasa

TELEWIZJA

prasa

internet

PromocjE

POS

„Sekret królowych wypieków” – takie hasło towarzyszy kampanii reklamowej drożdży instant i słodkich dekoracji Dr. Oetkera, prowadzonej równolegle w telewizji, prasie i internecie. Utrzymany w wiosennym klimacie spot nadawany jest zarówno w stacjach szerokozasięgowych (TVP, TVN, Polsat), jak i tematycznych. Producent zachęca w nim do rodzinnego przygotowania drożdżowych wypieków. Sprawdzone przepisy na nie można znaleźć na stronie www.oetker.pl, gdzie został uruchomiony specjalny serwis, a także w najbardziej poczytnych tytułach kobiecych.

TELEWIZJA

prasa

internet

PromocjE

POS

Dobre chwile z zielonymi Umacnianie pozycji marki Big-Active jako lidera herbat zielonych oraz wzrost świadomości konsumentów w obrębie tego segmentu rynku to cel działań marketingowych prowadzanych przez firmę Herbapol. Rozpoczęta 1 lutego druga odsłona kampanii pod hasłem „Dopełnienie dobrych chwil” obejmuje telewizję, internet, a także promocje konsumenckie. Ośmiosekundowe spoty sponsorskie emitowane są w stacjach ogólnokrajowych, a także w kanałach tematycznych. Ponadto zobaczyć je można w najpopularniejszych serwisach filmowych – głównie VOD. W ramach kampanii mieszkańcom ośmiu największych miast Polski rozdanych zostanie ponad 1 mln sztuk herbat. Opisane aktywności potrwają do końca kwietnia.



aturalnych inspiracji N Almette ciąg dalszy

TELEWIZJA

prasa

internet

PromocjE

POS

mbasadorzy rekomendują A vege smalczyk Rozpoczęły się działania mające na celu zbudowanie świadomości smalczyku roślinnego Smakowita Pajda, produkowanego przez Zakłady Tłuszczowe Kruszwica. Główny nacisk położony w nich został na bezpośrednie kontakty z konsumentami oraz digital. Stąd do kampanii zaproszono 2 tysiące ambasadorów (w tym blogerów kulinarnych), których zadaniem jest m.in. przygotowanie potraw na bazie promowanego produktu i podzielenie się swoimi doświadczeniami w mediach społecznościowych. Inspirację mogą oni czerpać ze strony www.smakowitapajda.pl, gdzie znajduje się wiele przepisów z użyciem smalczyku roślinnego. Akcji towarzyszy hasło: „Odkryj smak potraw ze Smakowitą Pajdą”.

TELEWIZJA

prasa

internet

PromocjE

Hochland kontynuuje kampanię pod hasłem „Almette z polskiego mleka i naturalnych składników”. Jej druga odsłona prowadzona będzie do czerwca w kilku kanałach równolegle: telewizji, kinie, prasie oraz internecie, a przede wszystkim w social mediach. W ramach obecnych działań marketingowych uruchomiony został również nowy serwis www.almette.pl, który nie tylko wspiera komunikację głównych walorów serków, ale także – z pomocą znanego kucharza Davida Gaboriouda oraz blogerki kulinarnej Asi Matyjek – inspiruje konsumentów do kreatywnego ich wykorzystywania w kuchni.

TELEWIZJA

prasa

internet

PromocjE

POS

Trzy specjały, trzy spoty Grupa Carlsberg promuje linię ważonych w browarze w Sierpcu piw Kasztelan Specjały. Na potrzeby prowadzonej od 20 stycznia kampanii przygotowano trzy spoty, których bohaterami są piwowarzy, znani z poprzednich reklam marki Kasztelan. Nawiązujące do natury i dziejów lokalnego piwowarstwa filmiki wyświetlane są w największych ogólnopolskich stacjach telewizyjnych. Przypomnijmy, że linia Kasztelan Specjały trafiła na sklepowe półki pod koniec maja ubiegłego i już zdążyła zdobyć uznanie konsumentów. Świadczy o tym m.in. medal dla wariantu Chmielowe na Golden Beer Poland. Poza nim w ofercie są dwa inne piwa: Białe oraz Niefiltrowane.

POS

Śniadania, że Łooo! Nowa kampania reklamowa dżemów, konfitur i powideł marki Łowicz przekonuje, że są one idealne na początek dnia. Spot zwraca uwagę na różnorodność produktów oraz szerokie możliwości wykorzystania w atrakcyjnie podanych śniadaniowych propozycjach. Reklama jest dynamiczna i apetyczna. Atuty prezentowanych w niej przetworów można poznać nie tylko oglądając telewizję. Kampanii towarzyszy bowiem akcja samplingowa, podczas której konsumenci częstowani są świeżo wypiekanymi croissantami, tostami oraz pancakesami z ulubionym dżemem lub konfiturą. Mobilna przyczepa serwująca te rarytasy odwiedzi m.in.: Warszawę, Poznań, Wrocław, Katowice, Kraków i Trójmiasto.

56

Życie Handlowe marzec 2016

TELEWIZJA

prasa

internet

PromocjE

POS

Gotówka na wyciągnięcie ręki Od początku marca do końca kwietnia firma Cussons wspiera sprzedaż produktów z logo Carex promocją konsumencką, w której do rozdania jest ponad 130 000 zł w gotówce. Każdego dnia można w niej wygrać osiem nagród po 100 zł, co tydzień – pięć nagród po 1000 zł, a dwa razy w miesiącu – aż 10 000 złotych. Żeby mieć szansę na te pieniądze, należy dokonać zakupu dwóch dowolnych produktów marki Carex w ramach jednej transakcji, zachować paragon (lub fakturę VAT) i wypełnić formularz zgłoszeniowy dostępny na stronie www.carex.pl. Akcją pod hasłem „Czysta kasa od Carex” objęte są wszystkie pozycje z portfolio marki: antybakteryjne mydła w płynie, antybakteryjne żele do rąk oraz chusteczki odświeżające, a także żele pod prysznic.

TELEWIZJA

prasa

internet

PromocjE

POS



PORADNIK

Techniki sprzedaży > 58 Prawo > 60 Auto w firmie > 62 Przepisy > 64

Czy zakupom w sklepach spożywczych powinna towarzyszyć muzyka? Jakie znaczenie ma panujący w placówce zapach i obecność w niej ledowych ekranów, wyświetlających zdjęcia produktów? Na ile sposób oświetlenia owoców i warzyw wpływa na ich rotację? Kwestia tego, jak zmysły klienta odbierają dane miejsce, nabiera coraz większego znaczenia, bo bezpośrednio przekłada się na sprzedaż. Stąd na naszych łamach nowy cykl artykułów z zakresu tzw. marketingu sensorycznego.

Dopieszczone zmysły dźwignią handlu O marketingu sensorycznym – nowoczesnej formie komunikacji z konsumentem w sklepie, rozmawiamy z Aleksandrą Potrykus-Winczą, country managerem w firmie Mood, specjalizującej się w tworzeniu wizerunku marek z wykorzystaniem elementów stymulacji zmysłowej. Jak często z rozwiązań marketingu sensorycznego korzysta tradycyjny detal? – Coraz częściej. Nawet właściciele niewielkich firm orientują się, że marketing

58

Życie Handlowe marzec 2016

sensoryczny ma spore przełożenie na sprzedaż oraz wizerunek marki i wprowadzają go albo od razu kompleksowo (np. muzykę, wizualizacje i zapach), albo etapami

(wybierając na początek jedno z narzędzi). Marketing sensoryczny powoli wypiera reklamę i statyczne formy komunikacji z klientem. Dzieje się tak głównie dlatego,

że postęp – który obserwujemy dookoła – z założenia wyklucza wszystko, co nie jest elektroniczne, zdygitalizowane. Stąd coraz mniejsze zapotrzebowanie na plakaty, postery, naklejki. Współcześni kupujący nie zwracają uwagi na przestarzałe formy komunikacji, które kiedyś doskonale się sprawdzały. By zaistnieć w świadomości konsumenta, potrzeba czegoś więcej niż dużego napisu „Promocja” czy „Wyprzedaż”. Obraz musi być ruchomy i powinny mu towarzyszyć inne elementy, takie jak zapach, komunikat głosowy, muzyka czy aplikacja na smartfony, najlepiej wraz z darmowym WiFi dostępnym w punkcie sprzedaży. Po takie narzędzia w Polsce sięga się zapewne rzadziej niż w krajach bardziej rozwiniętych gospodarczo… – Faktycznie, w Stanach Zjednoczonych, Australii czy też w Europie Zachodniej marketing sensoryczny wykorzystywany jest nieco szerzej


PORADNIK

i angażuje on często wszystkie pięć zmysłów konsumenta. Jest to standardowy element „wyposażenia”, planowany w momencie tworzenia projektu sklepu. Dodatkowo coraz częściej używane są także elementy rzeczywistości rozszerzonej (ang. augmented reality, połączenie świata rzeczywistego z generowanym komputerowo – red.). Obecnie tendencją na rynkach światowych staje się koncentrowanie na projektowaniu doznań, czyli tzw. experience design. Tworzone są kompleksowe połączenia sensoryczne oraz aplikacje mobilne, pozwalające na kreatywną i skuteczną komunikację z klientami. Podsumowując, praktycznie niedoceniany jeszcze w Polsce marketing sensoryczny to na Zachodzie jest wręcz tzw. must have. Jakie argumenty przemawiają za tym, by właściciele sklepów zainwestowali w muzykę oraz zapachy dobrane do profilu placówki? – Prestiżowe i finansowe. W obecnej sytuacji nieposiadanie odpowiednio dobranej muzyki, a coraz częściej także i zapachu, jest swoistym samobójstwem dla brandu, to trochę tak jakby wynająć prestiżową lokalizację w galerii handlowej i wstawić do niej palety z nierozpakowanym towarem. Klienci instynktownie wyczuwają ów brak wykończenia wnętrza. Spowodować to może opuszczenie przez nich sklepu, może odstraszyć od zakupów.

Czy elementy marketingu sensorycznego sprawdzają się także w przypadku małych placówek, w których robi się ekspresowe zakupy? – Odpowiem, posługując się liczbami i przykładem muzyki. Z badań wynika, że utwory skorelowane z charakterem lokalu, typem klientów, porą roku czy panującą aurą przekładają się na decyzje zakupowe i podnoszą sprzedaż o 10 do 33, a niekiedy nawet 40 proc. Co więcej, właściwie dobrane dźwięki mogą wydłużyć czas spędzany w sklepie o dwie, trzy minuty, a to naprawdę sporo. Dodatkowe 120 sekund może oznaczać wrzucenie do koszyka nawet kilku produktów, których zakupu klient pierwotnie nie planował. Muzyka umila też czas oczekiwania na obsługę, sprawiając, że minuty spędzane w kolejce zdają się biec szybciej, tym samym redukuje poziom stresu związany z bezczynnym staniem przy kasie. Czy to właśnie na pozytywnych skojarzeniach opiera się fenomen całego marketingu sensorycznego?

Nawet właściciele niewielkich firm orientują się, że marketing sensoryczny ma spore przełożenie na sprzedaż oraz wizerunek marki i wprowadzają go od razu kompleksowo albo etapami, wybierając na początek jedno z narzędzi.

Techniki sprzedaży

By zaistnieć w świadomości klientów, potrzeba czegoś więcej niż dużego napisu „Promocja”. Obraz musi być ruchomy i powinny mu towarzyszyć inne elementy, takie jak zapach, komunikat głosowy, muzyka czy aplikacja na smartfony. – Celem działań z tego zakresu jest stworzenie przyjemnej atmosfery, budującej pozytywne skojarzenia z określonym miejscem lub marką. Konsument, który dobrze się czuje w lokalu czy sklepie, chętniej podejmuje spontaniczne decyzje zakupowe oraz jest bardziej skłonny do ponownego odwiedzenia danego punktu. Badania Mood pokazują, że przy zastosowaniu elementów marketingu sensorycznego odsetek zakupów impulsywnych dla supermarketów i stacji benzynowych sięga 67 proc., w centrach handlowych wynosi 39 proc. Jednocześnie ponad 50 proc. konsumentów deklaruje, że są skłonni dłużej zostać w sklepie, którego atmosfera sensoryczna im odpowiada. Również pytani przez nas producenci (70 proc.) i detaliści

(85 proc.) uważają, że inwestycje w tego typu rozwiązania zwracają się z nawiązką. Dużo mówiła pani o wpływie, jaki na sprzedaż mają bodźce dźwiękowe. Czy oddziaływanie na pozostałe zmysły jest mniej efektywne? – Zgodnie z badaniami na temat marketingu sensorycznego największą moc oddziaływania na klientów faktycznie ma muzyka. Już w latach osiemdziesiątych amerykański psycholog Ronald E. Millman udowodnił, że wpływa ona na zwiększenie lub zmniejszenie obrotów w punktach sprzedaży. Potwierdzają to także badania Mood Media – wynika z nich, że spokojne utwory przyczyniają się do 38-procentowego wzrostu sprzedaży. Choć muzyka przekłada się na większe zakupy, to dużo trwalsze efekty może dać posługiwanie się odpowiednim zapachem. Nasze najnowsze badania pokazują, że odwołuje się on do tak głębokich pokładów pamięci człowieka, że konsument, przypominając sobie określone momenty z dzieciństwa tylko za sprawą zapachu, jest w stanie się bardziej zrelaksować bądź sprężyć. Zamiast sięgać po jeden element marketingu sensorycznego, warto łączyć wszystkie. Nic nie zagwarantuje bowiem lepszych rezultatów niż całościowe działania i tzw. multisensoryczność, czyli zastosowanie kilku współgrających ze sobą narzędzi jednocześnie. Rozmawiała Małgorzata Marszałek

marzec 2016 Życie Handlowe

59


PORADNIK

prawo

Współpraca z zagranicznymi producentami i usługodawcami to kusząca perspektywa dla wielu polskich przedsiębiorców, także tych działających w branży FMCG. Decydując się na nią warto wiedzieć, jakie są zasady rozliczania transakcji z tego typu kontrahentami. Szczegółowo wyjaśnia je Tomasz Strzałkowski, doradca podatkowy z Kancelarii Chałas i Wspólnicy.

Podatkowe aspekty współpracy z zagranicznymi kontrahentami Prawidłowo wystawiona faktura, wystarczająca, gdy rozliczamy transakcje z krajowymi podmiotami, to w przypadku zagranicznych kontrahentów zdecydowanie za mało. Przepisy fiskalne nakładają na nas wiele dodatkowych obowiązków. Należy do nich m.in. pobór podatku u źródła.

P

rzepisy ustawy z dnia 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (DzU z 2014 r. poz. 851), ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (DzU z 2012 r. poz. 361) oraz ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (DzU nr 54, poz. 535) wprowadzają inne zasady rozliczania transakcji z polskimi, a inne z zagranicznymi kontrahentami.

60

Życie Handlowe marzec 2016

W tym pierwszym przypadku istotne z podatkowego punktu widzenia jest wyłącznie otrzymanie prawidłowo wystawionej faktury, która umożliwi zaliczenie wydatku w ciężar kosztów uzyskania przychodów oraz odliczenie kwoty podatku VAT naliczonego, o ile zakupy związane są z działalnością opodatkowaną. W przypadku współpracy z zagranicznymi kontrahentami jest inaczej. Ustawy

podatkowe nakładają na nas dodatkowe obowiązki, takie jak pobór podatku u źródła na gruncie podatku dochodowego oraz rozliczenie importu usług na gruncie podatku od towarów i usług. Ich prawidłowe rozliczenie wciąż sprawia podatnikom wiele problemów.

Uwaga na podatek u źródła Zgodnie z przepisami Ustawy o podatku dochodowym od osób

prawnych (identycznie Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych) w sytuacji gdy polski przedsiębiorca nabywa od zagranicznych kontrahentów niektóre usługi, to przy wypłacie należności za nie musi potrącić zryczałtowany podatek dochodowy wynoszący 20 proc. lub 10 proc. przychodu. Podatek pobierany przez usługobiorcę z wynagrodzenia należnego zagranicznemu usługodawcy nazywany jest podatkiem u źródła.


Obowiązek poboru tego podatku dotyczy jednak tylko takich usług, dla których ustawodawca go przewidział. Zaliczamy do nich m. in.: usługi doradcze, księgowe, badania rynku, prawne, reklamowe, zarządzania i kontroli, przetwarzania danych, rekrutacji pracowników i pozyskiwania personelu, gwarancji i poręczeń oraz świadczeń o podobnym charakterze. Przed przystąpieniem do współpracy z zagranicznym kontrahentem należy więc sprawdzić, czy nabywane przez nas usługi mieszczą się w katalogu tych, dla których ustawodawca przewidział obowiązek poboru podatku u źródła. Jeżeli tak, to warto tę kwestię poruszyć już na etapie ustalania wynagrodzenia za świadczenie usług. Szczególnie, że nasz kontrahent, nie będąc świadomy naszych obowiązków, może oczekiwać zapłaty całej kwoty netto niepomniejszonej o należne podatki.

Zapytaj o certyfikat rezydencji Najskuteczniejszym sposobem na zmniejszenie obciążeń związanych z poborem podatku u źródła jest uzyskania od kontrahenta certyfikatu rezydencji podatkowej. Gdy podmiot, z którym współpracujemy, wylegitymuje się takim dokumentem, w miejsce polskiej ustawy o podatku dochodowym będziemy mogli zastosować umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania zawartą przez Polskę z krajem naszego kontrahenta. Pozwoli to na zmniejszenie podatku do stawki wynikającej z umowy bilateralnej bądź w ogóle niepobranie podatku. Pamiętajmy jednak, że te preferencyjne zasady opodatkowania możemy zastosować wyłącznie, gdy dysponujemy certyfikatem rezydencji podatkowej naszego kontrahenta. Jeżeli go nie posiadamy, zobo-

wiązani jesteśmy pobrać podatek u źródła według krajowej stawki podatku. Nie można go zastąpić innym dokumentem prywatnym, np. oświadczeniem kontrahenta lub urzędowym, który poświadczałby o miejscu jego siedziby, np. odpowiednik odpisu z Krajowego Rejestru Sądowego. Dokument taki może być wystawiony wyłącznie przez organ podatkowy państwa, w którym nasz kontrahent ma siedzibę.

Data pod lupę Nie ma powszechnie obowiązującej formy certyfikatu – może to być dokument urzędowy jak również elektroniczny. Polskie organy podatkowe akceptują certyfikaty w postaci elektronicznej, o ile w praktyce kraju kontrahenta przyjęło się ich udostępnienie w takiej formie. Za przykład może tutaj posłużyć interpretacja wydana przez Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie w dniu 29 stycznia 2013 r. (IPPB4/415-319/11/13-10/S/SP). Jeżeli certyfikat rezydencji podatkowej nie zawiera okresu jego ważności, to wówczas będzie obowiązywał tylko przez 12 miesięcy od daty wydania. Należy zwrócić uwagę, iż nowe przepisy odnoszą się do daty wydania certyfikatu przez właściwy organ administracji podatkowej, a nie daty jego otrzymania przez polskiego przedsiębiorcę. W konsekwencji mogą stać się źródłem problemów już w pierwszych miesiącach obowiązywania. Tak będzie np. w sytuacji, gdy podatnik dla celów rozliczenia transakcji, która będzie miała miejsce w marcu 2016 r., posłuży się niezawierającym okresu ważności certyfikatem wydanym w marcu 2015 r. – taki certyfikat straci ważności już w marcu 2016 r. Dlatego warto zrobić przegląd posiadanych przez kontrahentów certyfikatów pod tym kątem i w razie potrzeby od-

Najskuteczniejszym sposobem na zmniejszenie obciążeń związanych z podatkiem u źródła lub całkowite ich uniknięcie jest uzyskanie od kontrahenta certyfikatu rezydencji podatkowej. powiednio wcześniej poprosić o ich odnowienie.

Co kraj to… umowa To, czy rozliczając transakcję z kontrahentem, obniżymy stawkę podatku u źródła, czy w ogóle zaniechamy poboru tego podatku, będzie zależało od postanowień konkretnej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania zawartej przez Polskę z państwem naszego kontrahenta. Zdarza się bowiem, że poszczególne ustalenia międzynarodowe odmiennie traktują nawet identyczne stany faktyczne. Jako przykład można podać wynajem urządzeń przemysłowych, co w jednych umowach jest traktowane jako zysk przedsiębiorstwa, zaś w innych jako należność licencyjna. W pierwszej sytuacji nie musimy pobierać podatku u źródła. W drugiej już tak. Pobrany podatek musimy przekazać na rachunek urzędu skarbowego, którym kieruje naczelnik właściwy w sprawach opodatkowania osób zagranicznych. Oprócz obowiązków związanych z poborem podatku u źródła ustawy podatkowe nakładają na nas określone obowiązki informacyjne związane z dokonywaniem płatności na rzecz kontrahentów zagranicznych. W terminie do końca 3. miesiąca roku na-

stępującego po roku podatkowym, w którym dokonaliśmy wypłat na rzecz kontrahenta, zobowiązani jesteśmy do przekazania urzędom skarbowym oraz kontrahentom informacji związanych z dokonaną wypłatą oraz pobranym podatkiem. Informację należy wystawiać nawet wówczas, gdy nie mieliśmy obowiązku poboru zryczałtowanego podatku.

Podsumowanie Prawidłowe rozliczenie podatku u źródła od usług nabytych od zagranicznych kontrahentów wymaga nie tylko znajomości przepisów ustaw podatkowych, ale również (a może przede wszystkim) umów międzynarodowych zawartych przez Polskę. Ograniczone ramy tej publikacji pozwoliły tylko na wskazanie problematyki dotyczącej rozliczenia usług nabywanych od zagranicznych kontrahentów na gruncie podatku dochodowego, pozostawiając poza jej zakresem kwestię importu usług na gruncie Ustawy o VAT oraz rozliczenia towarów nabywanych z zagranicy. Te zagadnienia będą omawiana w kolejnych artykułach.

Tomasz Strzałkowski, Doradca Podatkowy w Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy

O kancelarii Kancelaria Prawna Chałas i Wspólnicy koncentruje się na obsłudze biznesu. Usługi prawne obejmują wszystkie obszary prowadzenia działalności gospodarczej. W strukturze kancelarii funkcjonują również specjalne serwisy językowe Country Desks. Tworzą je zespoły polskich i zagranicznych ekspertów prowadzących obsługę prawną w językach obcych.

marzec 2016 Życie Handlowe

61


poradnik

auto w firmie

Oszczędna, ale z pazurem

Mokka to udany mały SUV Opla. Można go kupić z bardzo oszczędnym i mocnym silnikiem 1,6 CDTI, a także z napędem na cztery koła. Sprawdziliśmy, jak jeździ auto z taką konfiguracją. Mokka jest samochodem wielkości Opla Corsy, ale przeprojektowanym tak, że i w środku, i z zewnątrz wydaje się dużo większy. Dzięki niewielkim gabarytom bez problemów można go zaparkować przed kawiarnią w centrum miasta i wybrać się na dobrą kawę. Na cztery łapy Samochód należy do bardzo popularnej w ostatnim czasie

Opel Mokka w liczbach: Silnik

1,6 CDTI

Moc

136 KM

Moment obrotowy

320 Nm

Spalanie testowe

5,6 litra na 100 km

Cena

od 63 tys. zł

62

Życie Handlowe marzec 2016

kategorii małych SUV-ów, czyli aut, których zawieszenie mocno podniesiono. Dzięki temu w trakcie jazdy kierowca siedzi dość wysoko, bez problemów może też wjechać na nieutwardzoną drogę. Dodatkowo egzemplarz testowy wyposażono w technologię napędu na cztery koła (AWD), która zapewnia lepszą przyczepność i prowadzenie. Głównymi elementami składowymi systemu AWD są mechanizm różnicowy osi przedniej, wał Cardana, napęd tylnej osi 4x4 oraz moduł sterujący. Wszystko to uzupełnia wielotarczowe sprzęgło elektromagnetyczne. Czujniki nieustannie przekazują dane do modułów sterujących i kiedy nawierzchnia jest sucha, tylko przednie koła ciągną samochód, co oznacza, że zużycie paliwa utrzymuje się na niskim poziomie. Zależnie od warunków panujących

na drodze zakres rozdziału napędu waha się od 100 proc. na przednie koła do maksymalnie 50 proc. między koła przednie i tylne, na przykład kiedy nawierzchnia pokryta jest cienką warstwą wody. Układ AWD jeszcze bardziej wyostrza już i tak dynamiczną charakterystykę prowadzenia, jaką cechuje się Mokka. Jest to szczególnie widoczne, kiedy samochód rusza zbyt szybko lub kiedy wchodzi w zakręty na zbyt dużej prędkości. AWD aktywuje się automatycznie w ułamku sekundy, gdy tylko jedno z kół ślizga się na skutek utraty przyczepności. Spalanie i system łączności Opel sukcesywnie wymienia silniki w swoich modelach. Do Mokki także trafił nowy, oszczędny i ekologiczny 1,6 CDTI. Silnik oczywiście spełnia normy Euro 6, jest wyjątkowo cichy jak na diesla i rzeczywiście ekonomiczny. Testowaliśmy model o mocy 136 KM, który bez problemów radził sobie z masą auta, a jed-

nocześnie nie potrzebował dużo paliwa. Na dystansie blisko 1,5 tys. km spalił średnio 5,6 litra oleju napędowego (w średniej jest także kilkusetkilometrowa jazda autostradą). Warto zaznaczyć, że Mokkę, którą użytkowaliśmy, wyposażono w 19-calowe koła – czynią one auto bardziej atrakcyjnym, ale jednocześnie podwyższają spalanie. Wydaje się, że przy innej konfiguracji (bez AWD i z mniejszymi kołami) średnia może spaść poniżej 5 litrów na 100 km. Opel ma do zaproponowania coś więcej niż zaawansowany technicznie układ napędowy. Mokkę można zamawiać z osobistym asystentem łączności i usług Opel OnStar. Zapewnia on dostęp do wielu rozwiązań, takich jak system automatycznego reagowania na stłuczkę czy wypadek, wezwanie pomocy drogowej czy pokładowy punkt dostępu do internetu. Osobisty asystent łączności i usług Opel OnStar jest standardem w wersji Cosmo, a opcjonalnie występuje w wersji Enjoy (system jest bezpłatny przez pierwsze 12 miesięcy).


Współpraca PSA i Forda

Citan z miejscem na paletę

Koncerny z Francji i Stanów Zjednoczonych połączą siły przy opracowywaniu następnej generacji pokładowego systemu informacyjno-rozrywkowego.

Niewielki dostawczy Mercedes jest już na rynku kilka lat i zdążył dorobić się rzeszy wiernych fanów. Kierowcy cenią go przede wszystkim za bardzo oszczędny silnik i łatwy załadunek towarów.

Nowy system ma umożliwić dostęp do zewnętrznych aplikacji, tak aby kierowcy mogli bezproblemowo używać np. nawigacji Google czy Yanosika. Połączone w nim będą dwa rozwiązania SmartDeviceLink, ułatwiające integrację programów dostępnych w smartfonach z samochodowymi systemami Infotainment oraz Car Easy Apps, zapewniające bezpieczną wymianę danych. Aplikacje te są łatwo dostępne w autach za pośrednictwem funkcji poleceń głosowych, wyświetlacza i tablicy rozdzielczej. Jednak do tej pory jedną z nich można spotkać w autach Peugeota, Citroëna i DS-a, a drugą w modelach Forda. Ich integracja ma sprawić, że podróżowanie będzie nie tylko łatwiejsze, ale także bezpieczniejsze (mapy Google m.in. na bieżąco informują o korkach i wypadkach na drogach).

Mercedes Citan, którego dostaliśmy do testów, wydaje się skrojony pod handlowców – bez szaleństw, na pokładzie jest jedynie to, co najbardziej potrzebne. Auto posiada proste radio, ale z wejściem USB i technologią Bluetooth, tylne czujniki parkowania, elektrycznie regulowane szyby, klimatyzację oraz najważniejsze – dużą przestrzeń ładunkową. Furgon w wersji długiej, którym jeździliśmy, mieści z zapasem jedną europaletę (zmierzona przestrzeń ładunkowa to 3,1 m. sześc.). W kabinie jest bardzo dużo schowków, a najokazalszy z nich to ten nad głową kierowcy. Półka zamontowana na całej szerokości auta pozwala przechowywać masę doku-

mentów, map czy gazet. Model wyposażono w jeden z podstawowych silników diesla, oznaczony przez Mercedesa jako 109 CDI. To jednostka o pojemności 1,5 litra, mocy 90 KM i maksymalnym momencie obrotowym 200 Nm (uzyskiwanym już od 1750 obr./min). Silnik połączono z pięciostopniową skrzynią biegów. Ta konfiguracja sprawia, że auto pali niedużo (średnio w teście 5 litrów), ale przy prędkości powyżej 100 kilometrów na godzinę staje się bardzo głośne. Ewidentnie brakuje szóstego biegu. Zaletami Citana są niewątpliwie bardzo długie interwały

przeglądów okresowych (co 40 tys. km) oraz wymiany paska napędzającego wałek rozrządu (po 240 tys. km).

tankowanie pojazdów ciężarowych (mieści się przy drodze łączącej Śrem i Zaniemyśl). Punkt pozwala na szybkie i efektywne napełnianie gazem ziemnych miejscowej floty aut komunalnych, a także samochodów klientów zewnętrznych.

W Polsce działa obecnie około 200 punktów tankowania gazu CNG, ale tylko 26 jest ogólnodostępnych. Pozostałe należą do firm, a także do osób fizycznych. Dystrybutory można bowiem montować nawet na podwórku własnego domu.

Citan Furgon Kompakt w liczbach: Ładowność

635 kg

Przestrzeń ładunkowa

3,1 m. sześc.

Silnik

1,5 (90 KM)

Spalanie testowe

ok. 5 litrów ON

Cena wersji testowej

82 tys. netto

CNG rozwijane przez Iveco W Polsce działa 26 ogólnodostępnych stacji CNG, ostatnia ruszyła w wielkopolskim Śremie. To tanie paliwo na nowej stacji kosztuje 3 zł za metr sześcienny. A auto spala go nawet mniej niż np. benzyny. W Polsce liderem w promowaniu aut zasilanych gazem CNG jest Iveco. Producent oferuje pełną gamę pojazdów z tym napędem, w tym lekkie, średnie i ciężkie samochody użytkowe. W przypadku branży

FMCG najczęściej używanym modelem jest Daily. Iveco jest także jedynym europejskim producentem, który w przypadku technologii CNG może pochwalić się silnikiem z normą oczyszczania spalin Euro VI. A należy zaznaczyć, że niższy koszt gazu ziemnego (w porównaniu z olejem napędowym) oznacza większą rentowność, przekładając się na obniżenie wydatków na paliwo nawet o 40 proc. Obiekt w Śremie to pierwsza w Polsce i Europie Środkowej stacja LNG/CNG umożliwiająca

marzec 2016 Życie Handlowe

63


PORADNIK

przepisy

Serowa frittata z warzywami

Krem z czerwonej fasoli z chipsem z Szynki soczystej JBB Składniki: • puszka czerwonej fasoli • zioła: bazylia, oregano, majeranek • Szynka soczysta z beczki JBB • 1 marchewka • 1 pietruszka • 1 ząbek czosnku • sól i pieprz do smaku • płatki migdałowe lub groszek ptysiowy Wykonanie: Warzywa (marchew, pietruszkę) gotuj z ziołami

i odrobiną czosnku. Gdy zmiękną, dodaj do wywaru fasolę (może być z puszki). Całość zmiksuj na gładki, aksamitny krem. Dopraw solą i pieprzem. Na mocno rozgrzanej patelni z odrobiną oleju ułóż cienkie plastry wędzonej Szynki soczystej z beczki JBB. Smaż do momentu uzyskania bardzo rumianego koloru. Krem podaj z chipsem szynkowym w towarzystwie prażonych płatków migdałów bądź groszku ptysiowego.

Składniki (na 2 frittaty): • 4 jajka • 2 łyżki masła • 20 plasterków cukinii • 1 cebula • 6 plastrów sera Hochland Na gorąco! z salami i chili Wykonanie: Na patelni, którą można włożyć do piekarnika, rozgrzej łyżkę masła. Dodaj pół posiekanej cebuli

i 10 plastrów cukinii. Podsmaż chwilę całość. Dwa jajka roztrzep, dodaj sól i pieprz. Jajka wylej na patelnię z podsmażonymi warzywami. Całość chwilę smaż, a następnie na wierzchu ułóż trzy plastry sera Hochland Na gorąco! Patelnię włóż do piekarnika rozgrzanego do 180°C (bez termoobiegu) na 10 minut. W ten sam sposób przygotuj drugą frittatę.

Muffinki z Szynką magnacką Gobarto CZAS PRZYGOTOWAN

IA

15 MINUT+ 25 MINUT pieczenie

64

Życie Handlowe marzec 2016

Składniki (na 6 sztuk): • 5 plastrów Szynki magnackiej Gobarto • 6 suszonych pomidorów • ½ cebuli • 200 g jogurtu naturalnego • 4 łyżki oliwy • 1 ząbek czosnku • po ½ szklanki mąki, płatków żytnich i startego żółtego sera • po 1 łyżeczce proszku do pieczenia,

oregano, tymianku, słodkiej papryki • 1 jajko

Wykonanie: Suszone pomidory osącz z zalewy. Cebulę obierz i pokrój wraz z szynką oraz pomidorami. Czosnek przepuścić przez praskę. Suche składniki (mąkę, proszek do pieczenia, płatki oraz zioła) wymieszaj. Dodaj jogurt, oliwę i jajko. Do masy dodaj szynkę, ser oraz warzywa, przemieszaj. Masą wypełnij natłuszczone foremki i piecz ok. 25 min w temperaturze 200oC.


Orzechy prażone w miodzie i ciastkach maślanych według przepisu mistrza kulinarnego Jerzego Sobieniaka Składniki (na 4 porcje): • 200 g orzechów włoskich • 3 łyżki cukru brązowego • 3 łyżki miodu wielokwiatowego • 100 g herbatników Jutrzenka Petit Beurre

Ekstra Kruche (2 opakowania) • papier pergaminowy

Wykonanie: Orzechy praż w piekarniku w temperaturze 200°C przez ok. 8 minut. Herbatniki Petit Beurre Ekstra Kruche pokrusz na drobno blenderem lub za pomocą dwóch desek. Uprażone orzechy przełóż do miski i polej miodem, wymieszaj. Pokruszone her-

CZAS

PRZYGOTOWAN batniki wymieszaj IA z cukrem brązo30 wym i dosyp do MINUT orzechów. Całość dokładnie wymieszaj. Gotowe orzechy rozsyp na papierze pergaminowym, aby się nie posklejały i zastygły razem z kruszonką. Tak przygotowane orzechy są świetnym dodatkiem do deserów, sałatek lub serów. Sprawdzą się także jako drobna przekąska.

Ptysie z serkiem, szynką i warzywami Składniki (na ok. 12–15 niewielkich ptysi): Ciasto: • 250 ml wody • 90 g masła • 1 łyżeczka soli • 1 szklanka mąki • 3 jajka Farsz: • 2 opakowania śmietankowego serka twarogowego Cremetta marki Lactima • ½ czerwonej papryki • natka pietruszki • 4–6 plasterków ulubionej szynki • sól • pieprz Wykonanie: Ptysie: Do rondelka wlej wodę i wrzucić pokrojone w kostkę masło. Postaw na ogniu i doprowadź do bardzo lekkiego wrzenia. Ściągnij rondel z ognia i wsyp całą mąkę. Energicz-

nie wymieszaj – aż masa będzie jednolita. Odstaw do ostygnięcia. Wbij do ciasta pojedynczo jajka, dodaj sól i ciągle miksuj do uzyskania gładkiej masy. Ciasto przełóż do rękawa cukierniczego. Uformuj kuleczki na papierze do pieczenia. Piecz w piekarniku nagrzanym do 200°C przez 15–20 minut. Ostudzone ptysie natnij na dole i włóż farsz. Farsz: Serek przełóż do miseczki. Dodaj drobno pokrojoną paprykę, szynkę oraz natkę pietruszki. Wymieszaj składniki. Dopraw do smaku solą i pieprzem.

Pieczony pstrąg z ziołami i octem jabłkowym Składniki: • 1 pstrąg patroszony • 2 łyżki octu jabłkowego 6% Octim • świeżo mielony pieprz • ½ łyżeczki pieprzu ziołowego • ½ łyżeczki młotkowanej kolendry • świeża pietruszka • świeży tymianek • ½ cytryny • 2 łyżki masła • łyżeczka soli • świeża rukola Wykonanie: Z pstrąga wytnij skrzela, obierz z łusek. Dokładnie umyj rybę pod bieżącą

wodą. Osusz. Do środka wsyp przyprawy i sól. Dodaj łyżkę masła, gałązki świeżych ziół (pietruszki i tymianku), ułóż plasterki cytryny. Polej po wierzchu octem jabłkowym. Ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Włóż do piekarnika nagrzanego do 180oC i piecz przez 20 minut. Po tym czasie rybę posmaruj po wierzchu łyżką masła i zwiększ temperaturę do 200oC, zapiekaj jeszcze przez 8–10 minut. Serwuj pstrąga na drewnianej desce z listkami rukoli oraz kawałkami cytryny do skropienia ryby. marzec 2016 Życie Handlowe

65


Zapraszamy na chwilę relaksu z krzyżówką. Osoby, które rozwiążą ją jako pierwsze i będą miały szczęście podczas losowania, mogą wygrać na-

grody. Jak zwykle do rozdania mamy trzy nagrody o wartości 200 zł każda. Tym razem obejmują one zapas ciastek Hit Milky (sześćdziesiąt opa-

kowań) oraz powerbank. Fundatorem nagród jest firma Bahlsen Polska. Na prawidłowe rozwiązania krzyżówki czekamy do 31 marca.

Rozwiązanie krzyżówki prosimy przesyłać na adres redakcji: Ma” gazyn Życie Handlowe”, ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa lub drogą elektroniczną na adres: konkurs@zyciehandlowe. com. Poza hasłem prosimy podać: imię i nazwisko, numer telefonu,

adres e-mail, nazwę i adres sklepu, w którym państwo pracują oraz informację o tym, skąd otrzymali państwo nasz magazyn. Prowadzenie sklepu lub zatrudnienie w nim jest warunkiem otrzymania nagród. Informujemy, że nagrody za rozwiązanie krzyżówki zamiesz-

czonej w styczniowo-lutowym numerze „ŻH” otrzymują: Krystyna Gorzkiewicz ze sklepu Groszek w Zamościu, Barbara Sadowska ze sklepu Basia w Pabianicach, Jadwiga Sowa ze sklepu Awos w miejscowości Rudna Mała.

Składniki: • torebka Inki z orkiszem • 200 ml wody • miód • cynamon • kardamon Wykonanie: Zagotuj wodę z przyprawami. Poczekaj chwilę, aby się zaparzyła i przeszła aromatem cynamonu i kardamonu. Następnie ją odcedź i zalej torebkę Inki z orkiszem. Kawę posłodź miodem… prosto, naturalnie i przyjemnie.

66

Życie Handlowe marzec 2016

Orkiszowa na miodzie

Grzaniec na Żołądkowej Składniki: • 120 ml Żołądkowej Gorzkiej Tradycyjnej • 240 ml soku jabłkowego • 1 laska cynamonu • 5 goździków • skórka z pomarańczy do dekoracji Wykonanie: Do rondelka wlej Żołądkową Gorzką Tradycyjną oraz sok jabłkowy. Dodaj cynamon i goździki. Zamieszaj i pogrzej, nie doprowadzając do wrzenia (tylko wówczas napój zachowa swój wyjątkowy smak i aromat, a także idealnie klarowną barwę). Podawaj w szklance udekorowanej cieniutkimi paseczkami lub twistem ze skórki pomarańczy.




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.