Zycie handlowe 02/2013

Page 1

Startuje konkurs

PRZEBOJE FMCG 2013

02/2013

lista kategorii

luty 2013 CENA: 10,70 ZŁ (Z VAT) ISSN: 1231-2010

w w w.ZYCIEHANDLOWE.COM

Specjalnie dla nas: Andrzej Pągowski nie zgadza się na słabą jakość i brzydotę str. 31

Regionalne inicjatywy: Dolny Śląsk stopniowo wraca do gry str. 32

Udane Debiuty: Przegląd nowości z minionego roku str. 38

str. 6



3]


P o go d z i n a c h

h i s tori a marki

TEMAT NUMERU – Przedświąteczne porządki Chemiczna eksplozja tuż - tuż!

30

22

SPECJALNIE DLA ŻYCIA HANDLOWEGO Andrzej Pągowski: Nie zgadzam się na słabą jakość i brzydotę

AK TUALNOŚCI Stokrotka uruchamia własną logistykę .......................................................8 Delikatesy Orzech po raz ósmy........................................................................8 Tesco rozszerza e-zakupy......................................................................................8 Megagaleria rośnie w Lublinie.......................................................................10 Nowe Topazy w Mińsku i Zambrowie.......................................................10 Sieć abc ma już prawie 5400 sklepów Zielony Sklep – nowy certyfikat w handlu ............................................12 Więcej win w Żabkach........................................................................................12 Levant przeprowadza się pod Poznań......................................................12 LD Holding informatyzuje na potęgę swoje sieci..............................12 Studenci SGH otwierają się na firmy spożywcze ..............................14 Specjał zmienia siedzibę i inwestuje w nabiał.....................................14 Sarantis broni swej marki...................................................................................14 Inwestorzy stawiają na mniejsze galerie handlowe.........................15 Colian bierze Solidarność..................................................................................16 Kolański: Chcemy wykorzystać ogromny potencjał Solidarności................................................................................................................16

KONTROWERSJE Czy delikatesy mają szansę obronić się w kryzysie?.........................18

FELIETON – Andrzej Gantner Wojna handlowa po czesku ...........................................................................20

TEMAT NUMERU – Przedświąteczne porządki Chemiczna eksplozja tuż - tuż!.......................................................................22 Jaki wsad do pralki? .............................................................................................26

SPECJALNIE DLA ŻYCIA HANDLOWEGO REGIONALNE INICJATYWY Dolny Śląsk wraca do gry

32

Andrzej Pągowski: Nie zgadzam się na słabą jakość i brzydotę ...................................................................................................................30

REGIONALNE INICJATYWY Województwo dolnośląskie Dolny Śląsk wraca do gry .................................................................................32 Polex kusi „Złotą Dziesiątką”..............................................................................34 Własne sklepy mogą być obciążeniem....................................................34 Żabki i Lampart zagrażają Aligatorom......................................................36

UDANE DEBIUTY Przegląd nowości z II połowy 2012 roku.................................................38

RYNEK

78 4]

Polska wódka przechodzi do ofensywy ..................................................50 Mrożonki: Przednówek – czas na rozmrożenie zysków ................52

HISTORIA MARKI: Tchibo Mistrzowie kawowych innowacji


02/2013

Czas na wiosenne porządki Jeśli chcemy mieć czysty dom, sklep czy jasne relacje w biznesie, trzeba wprawić miotłę w ruch.

PREZENTACJE Winiary wchodzą w koncentraty..................................................................56

NOWE PRODUKTY Spożywcze..................................................................................................................58 Kosmetyczno-chemiczne..................................................................................66

PROMOCJE I KAMPANIE .......................................................................68 PRAWO Czy bony towarowe podlegają opodatkowaniu?..............................72

KARIERA Jak zatrudnić dobrego speca od sprzedaży? .......................................74

AUTO W FIRMIE Fiat Panda z Eko-wyróżnieniem.....................................................................76 Wzrosty w Mercedesie .......................................................................................76 Na wiosnę od Kemko...........................................................................................76 Opel wprowadza nowy silnik ........................................................................76

WYPOSAŻENIE Po czytnik lub drukarkę do internetu........................................................77 Uszkodzone kody mu niestraszne...............................................................77 Idealna drukarka na wąską ladę....................................................................77 Motorola dla kasjera i dla klienta..................................................................77

HISTORIA MARKI Tchibo: Mistrzowie kawowych innowacji................................................78

PO GODZINACH Przepisy.........................................................................................................................80 Krzyżówka...................................................................................................................82

Wydawca Media Direct Sp. z o.o. ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa tel. (22) 539-59-40, fax (22) 539-59-50 www.portalFMCG.pl

Organizator konkursu Zarząd Radomir Jaszczuk, Beata Farmus Prezes Radomir Jaszczuk rjaszczuk@zyciehandlowe.com

Redaktor Naczelny Krzysztof Wojciechowski, (797-294-894) kwojciechowski@zyciehandlowe.com Sekretarz Redakcji Magdalena Stosio-Róg, (608-022-202) mstosio@zyciehandlowe.com Redaktor Mariusz Polit, (510-262-622) mpolit@zyciehandlowe.com Stali współpracownicy Urszula Chojnacka Beata Krowicka Małgorzata Marszałek Szef działu reklamy Rafał Chudzik, (502-282-990) rchudzik@zyciehandlowe.com Reklama Krystian Kosior, (510-808-508)

To już kolejny raz, gdy rozpoczynamy nasz konkurs PRZEBOJE FMCG 2013. W tym numerze „Życia Handlowego” publikujemy listę kategorii (str. 6), w których producenci mogą zgłaszać swoje przebojowe produkty. Zostaną one potem poddane ocenie profesjonalnego jury oraz – na ostatnim etapie – samych detalistów. Jak co roku, w kolejnych numerach opublikujemy skład naszego jury oraz formularze konkursowe. Dla tych, którym czas szybko leci i już nie pamiętają, kiedy wprowadzono niektóre hity sprzedaży, mamy pewną podpowiedź. Na stronach 38–47 prezentujemy kilkadziesiąt „Udanych Debiutów” z ubiegłego roku. Warto do nich zajrzeć i sprawdzić, czy przypadkiem na półce sklepu nie zabrakło któregoś z nich. Kontynuujmy też naszą podróż po Polsce w poszukiwaniu udanych inicjatyw handlowych w regionach. Tym razem odwiedziliśmy Dolny Śląsk. Co ciekawe, pomimo kryzysu widać, że tradycyjny handel nie tylko się nie poddaje, ale w niektórych miejscach wręcz odżywa (str. 32–37). Jeśli jesteśmy przy kryzysie, to warto przyjrzeć się posunięciom producentów. Wiadomo bowiem, że to najlepszy moment m.in. na akwizycję. Tym tropem poszła spółka Colian, która zdecydowała się na przejęcie lubelskiego potentata pralin – FC Solidarność (str. 16). Z kolei branża alkoholowa dostała potężne narzędzie do ręki, jakim jest ustawa określająca precyzyjnie, czym jest polska wódka (str. 50). Jeśli zostanie ono dobrze wykorzystane, być może za jakiś czas określenie „polska wódka” stanie się tak samo potężnym globalnym brandem, jak szkocka whisky, japońska sake czy francuski koniak. Zanim jednak do tego dojdzie, trzeba opanować chaos panujący obecnie na rynku. Wydaje się, że nie ma powodu z tym dłużej zwlekać. Wszak wkrótce rusza sezon wiosennych porządków i jeśli chcemy mieć czysty dom, sklep czy jasne relacje w biznesie, warto wprawić miotłę w ruch. Dlatego i my wiosenne porządki uczyniliśmy tematem numeru (str. 22). Życzę miłej lektury Krzysztof Wojciechowski redaktor naczelny

key account manager kkosior@zyciehandlowe.com Kamil Markiewicz, (513-148-513) key account manager kmarkiewicz@zyciehandlowe.com Marek Siwecki, (502-482-320) key account manager msiwecki@zyciehandlowe.com Prenumerata Ewa Lasocka, 22 539 59 41 prenumerata@zyciehandlowe.com Dystrybucja Andrzej Rutkowski, (509-970-575) arutkowski@zyciehandlowe.com Opracowanie graficzne Concept Studio, (22) 841-53-55 biuro@conceptstudio.org Druk Drukarnia Bałtycka Sp. z o.o.

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo redakcyjnego opracowania tekstów przyjętych do druku. Nakład: 70 000 egz., cena egz: 10,70 zł (z 7% VAT)

Pismo przeznaczone dla specjalistów dystrybucji. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Wszystkie prawa zastrzeżone ©.

luty 2013

[5


PRZEBOJE FMCG 2013 rusza VI edycja konkursu Startujemy z kolejną edycją konkursu, który wyłoni przeboje rynku FMCG. Wszystkich producentów, importerów oraz dystrybutorów serdecznie zapraszamy do udziału w tym przedsięwzięciu. Konkursowe zmagania będą się toczyć w podanych poniżej kategoriach. Do każdej z nich poszczególne firmy mogą zgłosić maksymalnie trzy pojedyncze produkty bądź trzy linie produktowe. Firmy zainteresowane uczestnictwem w konkursie prosimy o kontakt z działem sprzedaży naszego magazynu (namiary w stopce redakcyjnej).

SPOŻYWCZE

batony i wafle impulsowe buliony ciasta i desery w proszku ciastka i wafle cygara i cygaretki czekolady dania gotowe i instant dania gotowe mokre fiksy grzańce herbata czarna herbata kolorowa karma dla zwierząt kawa i miksy kawowe ketchupy likiery lody familijne lody impulsowe majonezy makarony margaryny i miksy do smarowania mrożone warzywa i owoce napoje energetyzujące napoje gazowane oleje oliwy papierosy piwo produkty sypkie (mąka, ryż, kasza) produkty śniadaniowe przekąski słone przetwory rybne, ryby przyprawy serki do smarowania sery topione sery żółte syropy owocowe wino woda wódki czyste wódki smakowe

NIESPOŻYWCZE

artykuły higieniczne dla kobiet baterie kosmetyki do pielęgnacji ciała kosmetyki do pielęgnacji twarzy maszynki do golenia papier toaletowy pasty do butów płyny do mycia naczyń szampony środki do prania środki do zmywarek uniwersalne środki czystości worki na śmieci żele i płyny pod prysznic

Specjalne

hity strefy kasy (spożywcze) hity strefy kasy (niespożywcze) najlepsza oferta telekomunikacyjna najlepsza oferta ubezpieczeniowa najlepszy dostawca oprogramowania najlepszy dostawca sprzętu elektronicznego najlepszy samochód dostawczy produkt delikatesowy produkt innowacyjny niespożywczy produkt innowacyjny spożywczy produkt prozdrowotny produkty dla dzieci (niespożywcze) produkty dla dzieci (spożywcze)


Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.


ak t u a l n o s c i

Stokrotka uruchamia własną logistykę Spółka Stokrotka tworzy własną sieć logistyczną. Pozwoli to jej nabywać aż 90 procent towaru bezpośrednio od producentów, a nie tak jak dotychczas od dystrybutorów. Sieć obejmie centrum dystrybucyjne, osiem magazynów regionalnych pełniących funkcję punktów przeładunkowych (cross-doków) oraz transport. Pierwsze dostawy zostaną zrealizowane już w drugiej połowie 2013 roku. – Zamierzamy zwiększyć konkurencyjność Stokrotki względem innych sieci. Planując łańcuch dostaw nie wykluczamy jednak dalszej współpracy z dystrybutorami hurtowymi – w tym Eurocashem – w zmienionym zakresie i na nowych zasadach – mówi Dariusz Kalinowski, prezes Stokrotki. Najważniejszy etap tworzenia sieci logistycznej zakończono w drugiej połowie grudnia 2012 r., kiedy Stokrotka podpisała umowę z firmą Prologis na wynajem centrum dystrybucyjnego. Obiekt o łącznej powierzchni ponad 27 tys. mkw., w tym ponad 5 tys. mkw. powierzchni schładzanej, zlokalizowany jest w Teresinie w województwie mazowieckim. Będzie on miejscem składowania asortymentu ogólnokrajowego. Produkty będą stąd codziennie transportowane do magazynów regionalnych oraz bezpośrednio do sklepów. Stokrotka to spółka z polskim kapitałem, która powstała w 1994 roku w Lublinie, a teraz obejmuje swym zasięgiem cały kraj. Obecnie sieć posiada 202 sklepy. Typowa powierzchnia handlowa Stokrotek wynosi od 400 do 800 mkw.

Tesco rozszerza e-zakupy Tesco za pośrednictwem usługi Ezakupy obsługuje kilkanaście tysięcy zamówień miesięcznie. Firma zapewnia, że w kolejnych latach nadal będzie rozwijać sprzedaż internetową. Tym bardziej że do spożywki dołączyły też m.in. książki, gry i zabawki. W ciągu sześciu miesięcy Tesco uruchomiło usługę Ezakupy w dziewięciu miastach. Do sieci weszły sklepy w: Warszawie, Wrocławiu, Łodzi, Poznaniu, Gliwicach, Rudzie Śląskiej, Bielsku-Białej, Krakowie i Gdyni. Zamówienia w nich mogą składać też mieszkańcy miast graniczących z tymi ośrodkami. Tym samym, według optymistycznych prognoz Tesco, z zakupów internetowych w tej sieci może skorzystać już niemal co piąty Polak. Za sukcesem Ezakupów stoi ponad 400 pracowników, którzy zajmują się nową usługą od strony technicznej, wybierają produkty z półek sklepowych i dowożą je do klienta specjalnymi samochodami.

8]

Delikatesy Orzech po raz ósmy W Kolbuszowej przy ulicy Piłsudskiego otwarto kolejne – ósme – Delikatesy Orzech. Są one już 35. sklepem należącym do grupy polskich sklepów Passa.. Powierzchnia nowo otwartego sklepu wynosi 210 mkw. Znajdują się w nim dwie kasy, a zatrudnienie w placówce znalazło 10 osób. Poza Kolbuszową Delikatesy Orzech znajdują się również w: Mielcu, Sędziszowie Małopolskim, Ropczycach, Leżajsku i Sokołowie Małopolskim. Grupa Polskich Sklepów Passa powstała w sierpniu 2011 r. dzięki połączeniu pięciu firm z rejonów Podkarpacia i Małopolski: FH Alta, Orzech, Widamid, Womar Food i Trokos. W najbliższym czasie firma planuje kolejne otwarcia sklepów własnych, jak również przyłączenie nowych placówek w ramach franczyzy.



ak t u a l n o s c i

Nowe Topazy

w Mińsku i Zambrowie

Sieć sklepów Topaz powiększyła się o kolejne punkty handlowe. Jeden z nich powstał w Zambrowie, a drugi w Mińsku Mazowieckim.

Megagaleria rośnie w Lublinie Do końca roku w Lublinie powstanie kolejna galeria handlowa – Atrium Felicity. Będzie to największy tego typu obiekt w mieście. Nowa galeria zostanie usytuowana u zbiegu alei Witosa oraz ulicy Grygowej. Docelowo pomieści 135 lokali handlowych oraz wiele punktów gastronomicznych i usługowych. Galeria sieci Atrium została zaplanowana jako dwukondygnacyjny budynek. Jej budowa kosztować będzie 128 mln euro. Nowoczesny kompleks zaoferuje klientom 75 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni handlowej. W centrum oprócz 135 sklepów znajdzie się także hipermarket Auchan oraz market budowlano-dekoracyjny Leroy Merlin. Dla klientów centrum zaplanowano parking naziemny oraz podziemny, na którym dostępnych będzie około 3100 miejsc postojowych. Na terenie inwestycji wmurowano już kamień węgielny, a wszystkie prace mają zostać ukończone w czwartym kwartale 2013 roku.

Sklep w Zambrowie zlokalizowany jest w miejscu dawnego Polo Marketu przy ul. Grunwaldzkiej. Z kolei placówka w Zambrowie – szósta należąca do sieci w tym mieście – mieści się przy ul. Dąbrówki. Liczy niemal 120 mkw. powierzchni sprzedażowej. Usytuowano w niej m.in. wędzarnię mięs i wędlin, stoisko ze świeżymi rybami oraz punkt wypieku pieczywa. Sieć sklepów Topaz powstała w 1993 roku. Obecnie posiada 37 sklepów własnych i 20 franczyzowych na terenie trzech województw: mazowieckiego, podlaskiego i lubelskiego.

R E KLA M A

Topaz w Mińsku

Topaz w Zambrowie

Sieć abc ma już prawie 5400 sklepów Liczba sklepów działających pod szyldem abc powiększyła się w minionym roku o przeszło 720 placówek, czyli o ponad 15 proc. Ta największa w Polsce sieć zrzeszająca niezależne sklepy liczy już ich blisko 5400. Sieć abc należy do Grupy Eurocash, która po przejęciu Tradisu jest największą grupą dystrybucyjną na polskim rynku, liczącą 150 hurtowni. W ramach prowadzonych przez Eurocash różnych formatów franczyzowych firma obsługuje około 11 tys. niezależnych sklepów. – Coraz więcej detalistów docenia nasz partnerski system. Z jednej strony zachowują pełną niezależność prowadzenia biznesów, z drugiej zwiększają konkurencyjność swoich placówek dzięki wsparciu dużego i profesjonalnego hurtownika. To ważne w czasach, kiedy trwa silna konkurencja z sieciami dyskontów, a ogólna liczba sklepów

10]

spożywczych na polskim rynku spada – mówi Łukasz Chady, kierownik sieci sklepów abc. Jego zdaniem, aby przetrwać, sklepy abc muszą się jednak unowocześniać oraz być profesjonalne i agresywne cenowo. – Małe sklepy muszą ciągle rozwijać swoją ofertę, być czymś więcej niż tylko sklepem spożywczym. Mieć to wszystko, czego nie ma konkurencja – dodaje Łukasz Chady. Zgodnie z jego obietnicami, Eurocash będzie w tym roku rozwijać projekty już funkcjonujące w sieci, jak też pracować nad nowymi rozwiązaniami, wzmacniającymi atrakcyjność abc.



ak t u a l n o s c i

Zielony Sklep – nowy certyfikat w handlu W wyniku współpracy firmy Tchibo Warszawa i organizacji pozarządowej Fundacja Partnerstwo dla Środowiska opracowany został nowy standard ekologiczny dla branży handlowej: Zielony Sklep. Certyfikat Zielony Sklep ma być pierwszym niezależnym potwierdzeniem, iż placówki handlowo-usługowe działają w sposób przyjazny dla środowiska naturalnego oraz uwzględniają zasady społecznej odpowiedzialności biznesu. – To pierwszy tego typu standard ekologiczny na polskim rynku – mówi Ewa Figórska, kierownik Centrum Edukacji Ekonomicznej z Fundacji Partnerstwo dla Środowiska. Jego kryteria zostały opracowane na kanwie międzynarodowych standardów w zakresie społecznej odpowiedzialności biznesu ISO 26000, a także zasad raportowania zrównoważonego rozwoju Global Reporting Initiative (GRI).

Co zrobić, aby otrzymać certyfikat? Firma musi poddać się szczegółowemu audytowi środowiskowemu, przeprowadzanemu przez akredytowanego audytora fundacji. Po zatwierdzeniu jego raportu przez specjalną komisję oraz w zależności od wypełnienia różnych kryteriów, firmie może zostać nadany jeden z trzech stopni certyfikatu – trzeci, drugi lub pierwszy (najwyższy). Czas jego obowiązywania wynosi 2 lata. Nad prawidłowym funkcjonowaniem całego procesu czuwa Kapituła Certyfikatu. W jej skład wchodzą: Forum Odpowiedzialnego Biznesu, PKPP „Lewiatan”, Tchibo Warszawa oraz przedstawiciele Akademii Górniczo-Hutniczej, Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie oraz Uniwersytetu Warszawskiego.

Levant przeprowadza się pod Poznań Firma PHW Levant kupiła obiekt magazynowo-biurowy w Komornikach przy ul. Poznańskiej 165. Wcześniej był on użytkowany przez jednego z dystrybutorów nabiału. Jak podaje komunikat firmy, nowy magazyn pomieści 16 tys. palet ułożonych na pięciopoziomowych regałach. Ponadto dysponuje on 17 dokami załadunkowymi, które gwarantują sprawną logistykę. PHW Levant to firma zajmująca się importem, eksportem oraz produkcją artykułów spożywczych. W jej portfolio znajduje się pięć głównych kategorii: herbaty (Ahmad Tea, Akbar Tea), przetwory owocowo-warzywne (Sandra, Sandrini, Splendor), pieczywo (Mission Foods), dodatki do napojów (Champion) oraz sosy do potraw (Kühne). Od momentu założenia w 1991 r. właścicielem PHW Levant jest Kasem Bahloul.

Więcej win w Żabkach

LD Holding informatyzuje na potęgę swoje sieci

Żabka Polska rozwija kategorię win w sklepach sieci Żabka oraz Freshmarket. Chce też otworzyć blisko pół tysiąca no- LD Holding, operator sieci handlowych pod nazwą eLDe, wych placówek w tym roku. Sieć34 i Livio, na lata 2013–2014 zaplanował informatyzację – Analizy rynku pokazują, że spożycie wina w Polsce rośnie i w najbliższych la- sklepów franczyzowych, mającą na celu usprawnienie dziatach ma duży potencjał. Z tego powodu mamy zamiar dynamicznie rozwijać tę łania sieci. kategorię w naszych sklepach i zwiększyć jej udział w sprzedaży – mówi Jacek Roszyk, prezes spółki Żabka Polska. – Nową ofertę połączyliśmy ze zmianą ekspozycji, w tym roku wprowadzamy bowiem nowe regały na wino oraz zamierzamy edukować naszych klientów w zakresie podstaw enologii. Rozpoczęliśmy również współpracę z Andrzejem Strzelczykiem, Mistrzem Polski Sommelierów, który nie tylko opiniuje nasze wina, ale także na naszych stronach internetowych będzie uczył Polaków, w jaki sposób dobrać wino do potrawy czy profesjonalnie podać je podczas spotkania – dodaje Jacek Roszyk. Żabka Polska posiada obecnie blisko 2900 sklepów pod markami Żabka oraz Freshmarket. W tym roku ma zamiar otworzyć łącznie 400 nowych placówek, rozmawia także o kolejnych przejęciach niezrzeszonych sklepów oraz regionalnych sieci handlowych w ramach projektu „Sklep za czynsz”. Do tej pory w ramach tego projektu chęć współpracy z Żabką wyraziło ponad tysiąc przedsiębiorców. Co czwarty podpisał umowę i dokonał rebrandingu sklepu na Żabkę lub Freshmarket.

12]

Spółka chwali się, że ubiegły rok zakończyła liczbą 300 zinformatyzowanych sklepów. Planuje, że w latach 2013–2014 informatyzacja obejmie kolejnych 350 placówek. Koszt tej inwestycji wyniesie około 3 mln złotych. Jest to kontynuacja rozpoczętej w 2011 r. integracji informatycznej w jeden system informacji (ERP) całego LD Holding. Ma ona na celu ujednolicenie odmiennych oprogramowań, z jakich korzystały do tej pory spółki Sieć34, Livio oraz eLDe. LD Holding po konsolidacji spółek eLDe, Livio oraz Sieć 34 obejmuje swoim zasięgiem całą Polskę i zrzesza około 1400 placówek.



ak t u a l n o s c i

Studenci SGH otwierają się na firmy spożywcze Pionierski projekt Samorządu Studentów Szkoły Głównej Handlowej już wkrótce wejdzie w życie. W dniach 25 i 26 lutego odbędą się tam pierwsze targi firm z branży FMCG. Producenci żywności i innych dóbr szybko zbywalnych to coraz bardziej atrakcyjna grupa pracodawców wśród młodych adeptów marketingu czy ekonomii. – Organizując Targi Firm FMCG zapełniamy kolejną lukę w życiu naszej uczelni oraz włączamy się we współpracę z firmami z segmentu, do którego jak dotąd nie przywiązywano na naszej uczelni odpowiedniej wagi – napisano w oficjalnej prezentacji imprezy przygotowanej przez Samorząd Studentów Szkoły Głównej Handlowej.

Idea targów została bardzo pozytywnie przyjęta zarówno przez środowisko akademickie, jak też samych producentów i dystrybutorów branży FMCG. Swój udział w imprezie potwierdziły m.in. takie firmy, jak: Unilever, Procter&Gamble, Kraft Foods, Nestlé, Coca-Cola, Danone, Jeronimo Martins, Lidl, Eurocash czy Makro Cash&Carry. Z ich ofertami pracy studenci będą mogli zapoznać się w dniach 25 i 26 lutego. Młodzi akademicy będą mieli też do wyboru warsztaty i case studies przygotowane specjalnie z okazji targów. Ponadto lepszemu poznaniu i promocji branży służyć ma też, według zapewnień organizatorów, otwarty panel dyskusyjny, liczne konkursy, a także specjalny bankiet przygotowany na zakończenie imprezy. Dla uzupełnienia dodajmy, że miejscem targów ma być słynna Aula Spadochronowa SGH.

Specjał zmienia siedzibę i inwestuje w nabiał Duże zmiany w Grupie Kapitałowej Specjał. Firma przeprowadza się do Warszawy oraz rozszerza asortyment o produkty nabiałowo-tłuszczowe. Podjęte w tym kierunku inwestycje pomogą jej w ciągu dwóch lat zwiększyć obroty o ponad 400 mln zł. Specjał, który posiada w całej Polsce 14 oddziałów, do tej pory jedynie w dwóch z nich oferował produkty nabiałowe – w Rzeszowie i Tomaszowie Lubelskim. Jednak według analiz przeprowadzonych przez firmę asortyment nabiałowo-tłuszczowy jest bardzo dochodowy, gdyż generuje około 20 proc. obrotów każdego sklepu. Dlatego dystrybutor postanowił rozbudować sieć chłodni nabiałowych. Do Rzeszowa i Tomaszowa Lubelskiego (gdzie istniejące chłodnie mają powierzchnie 1000 mkw. i 350 mkw.) dołączyły inwestycje w Łodzi (900 mkw.), Gdańsku (500 mkw.) i Lublinie (350 mkw.). W planach inwestycyjnych Specjału są też kolejne chłodnie. Mają one powstać w pierwszej połowie tego roku i będą zlokalizowane w Czeladzi, Krakowie i Wrocławiu. Specjał rozpoczął też rozmowy z nowymi dostawcami. W ich efekcie w jego hurtowniach pojawi się od 800 do 1000 nowych indeksów. Zaś baza producentów, z którymi dystrybutor współpracuje, rozszerzy się o 50–70 firm z branży mleczarskiej i tłuszczowej. Zmianie uległ też adres głównej siedziby spółki, która stawia na ogólnopolską ekspansję. Od stycznia PPHU Specjał urzęduje przy ul. Jana Pawła II w Warszawie.

14]

Wyjaśnienie

Sarantis broni swej marki

Firma Sarantis, do której należy m.in. marka Jan Niezbędny, postanowiła odnieść się do informacji zawartych w artykule „Armia pomocników rośnie w siłę”, który ukazał się w październikowym wydaniu naszej gazety. Poniżej publikujemy treść przesłanego do nas stanowiska firmy. W artykule „Armia pomocników rośnie w siłę” pojawiła się wprowadzająca czytelników w błąd wypowiedź p. Łukasza Sorbiana ze spółki Stella Pack. Wynikało z niej, iż jedyną marką premium na rynku polskim w kategorii produktów gospodarstwa domowego jest Stella Pack, a Jan Niezbędny i Gosia należą do segmentu ekonomicznego, w przypadku którego o wyborze konsumenta decyduje cena. Marka Jan Niezbędny, dzięki swej jakości i innowacyjności swoich produktów, od lat cieszy się świetną opinią. Świadczą o tym liczne nagrody przyznawane przez konsumentów, właścicieli sklepów i branżę marketingową. W 2012 roku marka Jan Niezbędny jako jedyna w swojej kategorii otrzymała m.in. tytuł Superbrand przyznawany przez Radę Marek Superbrands Polska. W kategorii produktów do sprzątania (ścierki, zmywaki, mopy), których dotyczył artykuł, Jan Niezbędny jest niekwestionowanym liderem, zarówno w ujęciu wartościowym, jak i ilościowym. Marka Stella nie zmieściła się nawet na podium (Nielsen, cała Polska, okres XI 2011 – X 2012). Zmywak 5-sztukowy Jana Niezbędnego jest najlepiej sprzedającym się zmywakiem w Polsce. Ta supremacja Jana Niezbędnego nie wynika z „ekonomicznej” ceny produktów: analizując średnie ceny za sztukę, widać, iż ścierki, zmywaki i mopy Jana Niezbędnego są droższe niż produkty Stelli, a o ich wyborze przez konsumentów decydują wysoka jakość, innowacyjność i atrakcyjny wygląd.

Anna Orłowska-Orłowicz Dyrektor Marketingu ds. Householdu Sarantis Polska SA


a ktua l nosci

Inwestorzy stawiają na mniejsze galerie handlowe Projekt galerii na poznańskim Dębcu

W tym roku czekają nas otwarcia kolejnych centrów handlowych. Jednak coraz częściej inwestorzy wybierają formaty dopasowane do mniejszych miast lub przedmieść dużych aglomeracji. Obecnie w Polsce powstaje 690 tys. mkw. centrów handlowych, z czego przeważająca większość ma być oddana do użytku w tym roku. Firma doradcza Jones Lang LaSalle prognozuje, że na rynku pojawi się 25 nowych galerii, a 37 proc. budowanej powierzchni powstanie w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców. R E KLA M A

Inwestorzy starają się też budować w dużych miastach lub ich okolicy. Są to jednak niewielkie galerie handlowe o znaczeniu lokalnym. Należą do nich m.in. Podkowa Leśna koło Warszawy czy Skórzewo pod Poznaniem. Także w samym mieście, na poznańskim Dębcu, planowana jest budowa centrum handlowego, bo dotąd brakowało

w tym rejonie nowoczesnego obiektu handlowego. Kompleks stanie w pobliżu Lasku Dębińskiego, w sąsiedztwie budowanego osiedla Red Park przy ulicy 28 Czerwca 56. Na powierzchni 9,7 tys. mkw. znajdą się sklepy, punkty usługowe i market spożywczy. Zdaniem ekspertów, Polska była w minionym roku najbardziej aktywnym rynkiem, jeśli chodzi o lokowanie kapitału w nieruchomości komercyjne w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. W 2012 r., podobnie jak rok wcześniej, inwestorzy wydali na naszym rynku nieruchomości komercyjnych około 2,5 mld euro. W tym roku zainteresowanie nieruchomościami komercyjnymi ma pozostać na podobnym poziomie

W tym roku pojawi się 25 galerii. Aż 37 proc. powierzchni powstanie w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców.


ak t u a l n o s c i

Kolański: chcemy wykorzystać ogromny potencjał Solidarności

Colian bierze Solidarność Przejęta pod koniec 2004 roku od Nestlé marka Goplana nie zaspokoiła apetytu Grupy Colian (wtedy funkcjonującej pod nazwą Jutrzenka) na słodki rynek. Jej portfolio wkrótce zasili kolejna silna marka. Spółka Colian podpisała bowiem przedwstępną umowę nabycia pakietu kontrolnego Firmy Cukierniczej Solidarność z Lublina. FC Solidarność to niekwestionowany lider polskiego rynku pralin, którego udziały szacuje się na około 10 proc. Umowę z Solidarnością zawarła spółka zależna Coliana – Colian Sweet. Na jej podstawie przejmie ona 77,4 proc. udziałów lubelskiej firmy. Wartość transakcji to 162,6 mln zł. Aż 80 mln zł Colian pokryje pieniędzmi z kredytu bankowego. – Przejęcie będzie bardzo istotnym wzmocnieniem Grupy. Szacujemy, że udział Grupy Colian w polskim rynku słodyczy wzrośnie sumarycznie z ok. 7,3 proc. do ok. 12 proc. – mówi Jan Kolański, prezes firmy Colian. Na razie liderem na pralinowym rynku jest FC Solidarność, której udział szacowany jest na blisko 10 proc. Jej flagowym produktem jest Śliwka Nałęczowska w czekoladzie. Firma posiada nowoczesny zakład produkcyjny w Lublinie i zatrudnia ok. tysiąca osób. Z kolei Colian to polska grupa kapitałowa. Funkcjonuje w obrębie trzech dywizji: słodyczy, kulinariów (przyprawy i bakalie) oraz napojów. Na jej portfolio składają się takie marki, jak: Goplana, Grześki, Familijne, Jeżyki, Jutrzenka, Akuku!, Appetita, Siesta oraz Hellena. Firma swoje produkty eksportuje do krajów Europy, Azji, Stanów Zjednoczonych, Kanady oraz na Bliski Wschód.

16]

Solidarność jest mocna w segmencie pralin, w którym obecna jest także należąca do waszego portfolio Goplana. Jak te marki będą względem siebie pozycjonowane, żeby nie doszło do efektu kanibalizacji? Jan Kolański, prezes spółki Colian: – Solidarność dysponuje asortymentem komplementarnym do obecnego portfolio firmy Colian. Jest właścicielem silnej marki pralinowej i największym polskim producentem pralin – drugiej pod względem wielkości oraz rosnącej kategorii rynku słodyczy w Polsce. Po przeprowadzeniu transakcji Colian wzbogaci się o rozpoznawalny i ceniony przez konsumentów brand – Solidarność, co w konsekwencji umocni pozycję Grupy we wszystkich segmentach rynku słodyczy. Jak zmieni się marka Solidarność pod rządzami nowego właściciela? Czy planujecie modyfikacje np. opakowań produktów? – Obecnie mamy podpisaną umowę przedwstępną, dlatego jest za wcześnie, aby mówić o takich decyzjach. Nad strategią będziemy pracować po przejęciu. Zapewne zastanawialiście się nad losami zakładu w Lublinie. Czy produkcja i zatrudnienie zostaną w nim utrzymane na obecnym poziomie. Idąc dalej tym tropem, co zamierzacie z zespołem sprzedażowym zatrudnionym w FC Solidarność? – Będziemy pracować nad strategią rozwoju Solidarności, na czym nam bardzo zależy. Chcemy wykorzystać ogromne możliwości, jakie posiada firma, jej doświadczenie, technologiczny know-how oraz potencjał sił sprzedażowych, gdyż głównym celem jest zwiększenie sprzedaży. Przejęcie Solidarności ma być dla spółki Colian szansą na zwiększenie eksportu. Co daje wam podstawę, żeby snuć takie plany? – Solidarność jest istotnym eksporterem (kieruje na rynki zagraniczne około 20 proc. produkcji). Spółka sprzedaje swoje produkty za granicą pod marką Solidarność i uzyskuje na nich bardzo do-

bre rentowności. Brandowe produkty Solidarności dostępne są w blisko 50 krajach, w tym tak egzotycznych, jak Chiny, Japonia czy Australia. Planujemy wykorzystać wspólne doświadczenia, kanały dystrybucji i kontakty do ekspansji zagranicznej naszych brandów handlowych w celu zwiększenia sprzedaży eksportowej. Jak transakcja zakupu FC Solidarność wpisuje się w długofalowe plany rozwoju Grupy Colian? – Przyłączenie Solidarności stanowi element realizacji strategii Grupy Colian – stworzenia organizacji, będącej wiodącym podmiotem na rynku polskim, oferującym wysokiej jakości markowe produkty. Po przeprowadzeniu transakcji będziemy dysponować jeszcze bogatszym portfolio dobrze rozpoznawalnych markowych produktów. Kiedy przedwstępna umowa przejęcia FC Solidarność ma stać się faktem dokonanym? – Sfinalizowanie transakcji jest zaplanowane na kwiecień. Czekamy na zgodę UOKiK. ROZMAWIAŁA Magdalena Stosio-Róg

Przyłączenie Solidarności to element realizacji strategii – stworzenia organizacji, będącej wiodącym podmiotem na rynku polskim, oferującym wysokiej jakości markowe produkty.



kon t r o w ers j e

Czy delikatesy mają szansę obronić się w kryzysie? Krzysztof Badowski, partner zarządzający Roland Berger Strategy Consultants:

– Format delikatesowy jest formatem specyficznym i niszowym niezależnie od fazy cyklu gospodarczego czy nawet zamożności społeczeństwa. W wielu krajach nawet o znacznie wyższej sile nabywczej taki format nie występuje w ogóle albo jego obecność jest marginalna. Myśląc o rynku delikatesowym można przyjąć bardzo proste założenia dotyczące jego potencjału w Polsce. Jeżeli założyć, że grupa docelowa dla delikatesów to osoby, które zarabiają powyżej trzech średnich krajowych, to około 2 proc. społeczeństwa w Pol-

sce może robić zakupy w delikatesach. Co – dalej operując pewnymi przybliżeniami – można przełożyć na nieco ponad 2 proc. rynku detalicznego, czyli na ok. 4 mld zł. To daje miejsce mniej więcej na dwie sieci średniej wielkości. Jeżeli przyjmie się, że grupa docelowa to osoby zarabiające powyżej pięciu średnich krajowych, to operujemy w przedziale ok. 0,5 proc. społeczeństwa, co można ekstrapolować na poziom 1–1,5 mld zł rynku handlu FMCG. A więc miejsca wystarczy na jedną sieć. Oczywiście nie wszyscy „bogaci” dokonują zakupów w delikatesach, z drugiej strony zaś osoby o niższych dochodach mogą również czasami pojawić się w Almie, Delimie czy Piotrze i Pawle. Jednak w sytuacji niepewności ekonomicznej, nawet niekoniecznie kryzysu, ale właśnie niepewności, konsumenci zaczynają działać w sposób zachowawczy. Dotyczy to zwłaszcza konsumentów aspirujących. Trzeba zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt funkcjonowania delikatesów. Delikatesy po-

W wielu krajach o nawet znacznie wyższej sile nabywczej format delikatesów nie występuje w ogóle albo jego obecność jest marginalna. siadają ze swej natury bardzo dużą szerokość i głębokość asortymentu – nawet około 50 tys. pozycji asortymentowych na sklep. Przy relatywnie niewielkim rynku podzielonym między kilku operatorów, oznacza to wyjątkowo małą skalę zakupową w przeliczeniu na jedną pozycję asortymentową. Dodatkowo niebagatelnym wyzwaniem jest logistyka. Oba te elementy sprawiają, że delikatesy mają gorszą pozycję kosztową od wielu innych formatów.

Andrzej Wojciechowicz, prezes FMCG Business Consulting:

– Model sklepu delikatesowego może być udanym i rentownym przedsięwzięciem nawet w czasie kryzysu. Jednak warunkiem powodzenia jest bezkompromisowe przestrzeganie zasad jego prowadzenia oraz długofalowa polityka konsumencka ukierunkowana na rynek lokalny. W delikatesach konieczność akceptacji nieco wyższego poziomu cen w zamian za szeroki wybór i doskonałą jakoś produktów, łatwość i przyjemność dokonywania zakupów, determinuje

18]

grupę klientów, do których kierujemy ofertę. Ale to nie czyni tej grupy zamkniętą lub ograniczoną. Przy odpowiedniej polityce cenowej dotyczącej artykułów pierwszej potrzeby, szczególnie świeżych, możemy stać się ulubionym sklepem z sąsiedztwa. Faktycznie w dobie kryzysu gospodarczego, a bez wątpienia w obecnym roku wkraczamy w jego ostrą fazę, prowadzenie handlu wymaga reorientacji polityki cenowej w kierunku adekwatnie niskich cen. Elastyczna polityka w tym zakresie i dobór asortymentu w obszarze podstawowych artykułów w tym okresie są szczególnie ważne. Może to złagodzić skutki obniżenia sprzedaży i rentowności w okresach dekoniunktury gospodarczej, jeżeli zostanie właściwie zakomunikowane konsumentom. Prowadzenie sklepu delikatesowego to niezmiernie trudne zadanie. Tylko najlepiej wyedukowani i doświadczeni handlowcy mogą zmierzyć się

z tym wyzwaniem. Ciągły nadzór jakości, doskonała znajomość wymagań asortymentowych lokalnych klientów to podstawa powodzenia. Znam kilka takich lokalnych sieci lub pojedynczych sklepów, które możemy śmiało określić jako delikatesy. Ich wyniki, nawet obecnie – przy szalonej ekspansji dyskontów, są stabilne, a niejednokrotnie rosnące. Co najważniejsze, są to wyniki ponadprzeciętne. Sprzedaże z metra kwadratowego biją na głowę sieciowe supermarkety.

Prowadzenie sklepu delikatesowego to niezmiernie trudne zadanie. Najbardziej doświadczeni handlowcy mogą zmierzyć się z tym wyzwaniem.


‘

pazdziernik 2012

[19


felieton

Wojna handlowa po czesku Dyskusje na temat stanu bezpieczeństwa polskiej żywności oraz skuteczności jej urzędowej kontroli, które toczą się w niektórych krajach europejskich, jednoznacznie wskazują, że nawet najmniejszy błąd w tym obszarze może mieć fatalne skutki. I to nie tylko dla producenta. Również dla kondycji całej branży.

Andrzej Gantner

Dyrektor Generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności

Musimy nauczyć się reagować ostro i szybko na wszelkie pomówienia i próby tworzenia barier w handlu wspólnotowym. W przeciwnym razie kłamstwo na temat polskiej żywności powtarzane wielokrotnie stanie się w końcu prawdą. 20]

W ostatnich miesiącach w kilku krajach zaczęto podważać jakość polskiej żywności. Warto więc zapytać, o co tak naprawdę chodzi Czechom, Słowakom czy minister rolnictwa Królestwa Danii? Jak to możliwe, że produkty, które z sukcesem zdobyły tak wymagające rynki, jak niemiecki czy angielski, nagle okazały się jakościowo złe albo wręcz niebezpieczne? Odpowiedź jest skomplikowana, ale jeżeli nie wiadomo o co chodzi, to oczywiście chodzi o pieniądze. Zasadniczo o pieniądze, których nie zarobili producenci z krajów, w których w ciągu minionych 9 lat odnieśliśmy największe sukcesy. Do krajów tych zaliczyć należy również Czechy i Słowację, czyli te, które w tej chwili najgłośniej podważają jakość i bezpieczeństwo polskiej żywności. Saldo wymiany handlowej z tymi krajami jest dodatnie dla Polski i chociaż żywność nie ma w nim głównego udziału, to jednak silna ekspansja polskich produktów żywnościowych poparta handlem przygranicznym mocno uderza w tamtejszych producentów. Dobry stosunek ceny do jakości pozwala nam lokować na tamtejszych rynkach ponad 17 proc. eksportu. Jaką strategię przyjęli zatem Czesi i Słowacy, aby walczyć z polską żywnością? Wygląda na to, że skoro na wspólnym unijnym rynku nie można stosować mechanizmów protekcjonistycznych i tworzyć barier w handlu, to najlepiej podważyć zaufanie konsumentów, wykorzystując bezwzględnie każdą nadarzającą się okazję. Potwierdza to ostatni apel czeskiej izby gospodarczej producentów żywności, która zupełnie bezpodstawnie zażądała wstrzymania handlu z Polską. Oczywiście najlepiej gdyby takich okazji do podważania polskiego sytemu bezpieczeństwa i jakości żywności nie było wcale, ale czy jest to możliwe? Prosta analiza europejskiego systemu ostrzegania o żywności i paszach (RASFF) wyraźnie wskazuje, że nie. Doniesienia o incydentach dotyczących bezpieczeństwa żywności pojawiają się we wszystkich krajach UE. Polska w żaden sposób nie odstaje od przeciętnego poziomu unijnego. W ciągu ostatnich dwóch lat odnotowaliśmy 211 incydentów żywnościowych, Niemcy 309, Francja 249, Czechy 50, a Słowacja 49. To mniej więcej odpowiada skali produkcji i wielkości obrotu tych krajów. Jeżeli jednak chcielibyśmy spojrzeć na skutki tych incydentów, to sprawa jest o wiele bardziej poważna. W Czechach w 2012 r. było kilkadziesiąt ofiar śmiertelnych z powodu wprowadzenia na rynek pod bokiem tamtejszych służb kontrolnych niewyobrażalnie wręcz dużej ilości skażonego metanolem alkoholu (na marginesie dodajmy, że ofiary tego skandalicznego procederu pojawiły się również w Polsce). W Niemczech w roku 2011 zanotowano prawie 200 przypadków zgonów z powodu skażenia żywności bakterią Escherichia coli. Co to oznacza? Gdybyśmy rozumowali jak Czesi czy Słowacy, to powinniśmy uznać, że systemy bezpieczeństwa żywności w krajach, gdzie doszło do tak poważnych incydentów, zupełnie nie funkcjonują i natychmiast zażądać audytu i wyjaśnień z Komisji Europejskiej. Nie zrobiliśmy tego. I może szkoda. Nie ulega wątpliwości, że mamy wojnę handlową. Wygra ją nie ten, który w 100 proc. zapobiegnie incydentom żywnościowym, bo to jest po prostu niemożliwe, ale ten, kto potrafi udowodnić swoją wysoką odpowiedzialność i skuteczność w eliminowaniu potencjalnego zagrożenia. Musimy nauczyć się też reagować ostro i szybko na wszelkie pomówienia i próby tworzenia barier w handlu wspólnotowym. W przeciwnym razie, zgodnie ze znaną zasadą, kłamstwo powtarzane wielokrotnie stanie się w końcu prawdą.


Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.


tema t numer u

w i os enne p orzadki

Chemiczna eksplozja tuż-tuż! Wprawdzie za oknami wciąż chłodno, ale już niebawem pożegnamy zimę. Jak co roku pierwsze promienie wiosennego słońca oznaczać będą mobilizację do generalnych porządków w polskich domach. Już teraz trzeba więc pomyśleć o zaopatrzeniu sklepu w tradycyjne i innowacyjne środki czystości. W tej kategorii klienci są bowiem bardzo czuli na wszelkie nowinki.

W

iosna i wielkie porządki to skojarzenie niemal tak silne, jak Boże Narodzenie i choinka. Gdy tylko nastają pierwsze cieplejsze dni, gospodynie zaczynają pucować okna, szorować kuchnie, myć podłogi – po prostu odświeżać cały dom po zimowych miesiącach. Widać to w liczbach: wartość rynku chemii gospodarczej w Polsce szacowana jest na ok. 3,7 mld zł. Połowę stanowią środki do prania – proszki, płyny do prania i do płukania, odplamiacze i wybielacze. Produkty do zmywania naczyń, czy to ręcznego, czy w zmywarce, generują kolejne 15 proc. wartości rynku. Znacząca jest też kategoria środków specjalistycznych – do szyb, podłóg, mebli, a także odkamieniacze i produkty do sprzątania łazienek lub kuchni. Łącznie stanowią one 14 proc. rynku. We wszystkich tych kategoriach konsumenci wciąż poszukują czegoś nowego, oczekują innowacji. Dlatego warto śledzić trendy i na sklepowej półce oprócz tradycyjnych środków chemii gospodarczej ustawić także sporo promowanych nowości.

22]

Dwucyfrowe skoki sprzedaży

Czas przed Wielkanocą dla wszystkich środków czystości oznacza prawdziwy boom. – W chemii gospodarczej zdecydowanie można zaobserwować sezonowość. Okresy wzmożonej sprzedaży to wiosna i Boże Narodzenie. Wzrosty w okresie wiosennym można oszacować na poziomie do 15–20 proc. w stosunku do pozostałych miesięcy. W zasadzie wszystkie ka-

Wiosenne porządki to jeden ze szczytów sprzedaży mopów. Dlatego warto wspierać te produkty poprzez promocje ilościowe, obniżki cenowe czy gazetki. Standardem w tym okresie są też gratisy.

tegorie w tym czasie wykazują znaczący wzrost – mówi Agnieszka Barańska, brand manager marki Sidolux. Jej zdaniem przed Wielkanocą w sklepach nie może zabraknąć przede wszystkim płynów do szyb, środków do mycia podłóg i produktów do pielęgnacji mebli. W przypadku preparatów Clin wzrosty są jeszcze większe. – Sprzedaż produktów Clin, lidera na rynku środków do mycia szyb, bardzo silnie związana jest z okresami przedświątecznymi. Przed Wielkanocą i Bożym Narodzeniem obserwujemy nawet czterokrotny wzrost sprzedaży w porównaniu do przeciętnego miesiąca – mówi Michał Kasperski z działu marketingu Laundy & Home Care Henkel Polska.

Mopy i inne akcesoria Wiosenne porządki to także świetny czas dla sprzedaży akcesoriów do sprzątania. – W okresie przedświątecznym konsumenci poszukują nie tylko produktów związanych z przygotowywaniem potraw, ale także tych do sprzątania – ściereczek, zmywaków, rękawic. Dlatego też obserwujemy w tym czasie wzmożoną sprze-


t ema t n u meru

daż nie tylko produktów standardowych, ale też tych o specjalnym przeznaczeniu – mówi Bartek Szakiewicz, brand manager marki Jan Niezbędny. – Wiosenne porządki to jeden ze szczytów sprzedażowych w kategorii mopów. Dlatego warto wspierać te produkty poprzez promocje ilościowe, premiowanie zakupów, obniżki cenowe czy gazetki. Standardem w tym okresie są gratisowe wkłady do mopów czy promocje ze ściereczką lub zmywakiem gratis – dodaje. Dlaczego wiosną cała Polska sprząta? – Wynika to z dbałości polskich konsumentów o tradycję, z przywiązania do spotkań rodzinnych

a także różnego typu preparaty specjalistyczne – w tym Ludwik Hydraulik udrożniacz w żelu i granulkach – wymienia Magdalena Stankiewicz-Kanarek, brand manager ds. marketingu i rozwoju produktowego w Grupie Inco, która z markami Ludwik i Lucek posiada 25,7 proc. rynku płynów do mycia naczyń (dana za Nielsen, XI–XII 2012). Coraz bardziej rozbudowana oferta firmy zawiera m.in. Ludwik Termax – żel do usuwania przypaleń. Do powierzchni kuchennych Grupa Inco przygotowała mleczko Ludwik w sprayu, które jest łatwe w użyciu i nie niszczy czyszczo-

Klient oczekuje od produktów chemii gospodarczej nie tylko skuteczności i wygody użytkowania, ale też świeżego zapachu. Jest to istotne szczególnie wiosną. Producenci oferują więc nie tylko całą paletę środków o różnym przeznaczeniu, ale też ogromny wybór ich zapachów. i potrzeby, aby na święta było czysto i pachnąco, szczególnie po okresie zimowym – uważa Agnieszka Barańska. W przypadku marki Sidolux na wiosnę największe wzrosty, poza produktami do mycia szyb, pielęgnacji mebli i do podłóg, odnotowują środki specjalistyczne. – Takich produktów, jak Sidolux do ochrony i nabłyszczania, nie stosuje się na co dzień, a jedynie co jakiś czas w celu odświeżenia połysku podłogi – wyjaśnia Barańska. Święta są więc znakomitą okazją, by tego typu środki wprowadzić do oferty. Dla klientów może to okazać się bardzo pomocne, ponieważ czasem dopiero przy sklepowej półce dowiadują się o istnieniu produktów, które mogą im pomóc przy sprzątaniu.

Specjalistyczne… Jeden z najważniejszych obecnie trendów w chemii gospodarczej to silna specjalizacja. W XXI wieku mało która gospodyni używa tylko jednego środka do sprzątnięcia całego domu. Produkt ma skutecznie rozwiązać konkretny problem. Dlatego też na rynku pojawia się coraz szersza oferta tego typu środków. – Rozwój rynku preparatów czyszczących w Polsce jest niezwykle dynamiczny pod względem zarówno receptur, jak i form podania preparatów. Marka Ludwik to nieprzerwane udoskonalanie produktów. I to nie tylko płynów do mycia naczyń. Oferujemy również mleczka i płyny uniwersalne, płyny do szyb i zatłuszczonych powierzchni, płyny do mycia podłóg, preparaty do zmywarek,

nych powierzchni. Klienci mogą też sięgnąć po mleczka do czyszczenia łazienki oraz do pielęgnacji powierzchni ze stali nierdzewnej, chromowanej i ceramiki. Kategorią, którą warto wyróżnić, gdy mówimy o rynkowych trendach, są także preparaty do zmywarek. Jej rosnąca popularność nie może pozostać niezauważona i dziś nawet sklep osiedlowy powinien oferować środki tego typu. – Rynek ten rozwija się szybko i ma duży potencjał. Związane jest to z wysoką dynamiką wzrostu liczby gospodarstw domowych posiadających zmywarkę. Wśród produktów markowych w tej kategorii tabletki do zmywarek Ludwik zajmują silną trzecią pozycję z udziałem ilościowym 9 proc. Preparaty do zmywarek oferowane są pod postacią tabletek, proszków do zmywarek, żelu, płynu nabłyszczającego i soli. Najwyższy udział pod względem wartości w rynku mają tabletki zarówno klasyczne, jak i All in One – wyjaśnia Magdalena Stankiewicz-Kanarek.

Badania i innowacje

Grzegorz Barszcz dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Politan:

– Obserwujemy, że bardzo zmieniają się oczekiwania konsumentów co do asortymentu dostępnego w sklepach i sposobu jego ekspozycji. Klienci chcą sprawnie i możliwie jak najprecyzyjniej rozwiązywać swoje problemy. Jako jedni z nielicznych przeprowadziliśmy badania zachowań konsumenckich w sklepie. A ich wyniki wykorzystujemy we współpracy z naszymi partnerami biznesowymi. Podstawą naszego myślenia, jako partnera dla właścicieli sklepów detalicznych, jest wspólny rozwój naszych biznesów. Proponujemy klientom nowoczesne rozwiązania i wysokiej jakości serwis. Naszym nadrzędnym celem jest taka współpraca, która zapewni dobrą sprzedaż naszych produktów oraz przyciągnie większą liczbę klientów do sklepów. W tym procesie równie ważna jest dobrze dobrana oferta produktów, bogata w innowacyjne rozwiązania. Przykładem mogą być nasze dwa popularne produkty.

Mop Mikrofibra

Jest to wyjątkowe połączenie ścierki z mikrofibry z mopem, dzięki czemu możemy dokładnie, jak zwykłą ścierką, umyć podłogę bez większego wysiłku. Co ważne, bez użycia jakichkolwiek detergentów – wystarczy zmoczyć mopa wodą. Jest to jedyny taki produkt z opatentowanym rozwiązaniem na rynku.

Czyścik z uchwytem

Czyścik posiada specjalny uchwyt, który jest idealnym zabezpieczeniem dla dłoni i paznokci.

…i funkcjonalne Innym ważnym trendem na rynku jest poszukiwanie przez klienta wartości dodanej. Może to być wyjątkowa wygoda, skrócenie czasu sprzątania albo walor pielęgnacyjny produktu. Stosunkowo nową kategorią produktową, która wpisuje się w ten trend, są ściereczki nasączane. – Okazały się one ogromnym sukcesem ostatnich miesięcy. Są doskonałym rozwiązaniem do szybkiego codziennego sprzątania zarówno >> luty 2013

[23


tema t numer u

w i os enne p orzadki

Sprzątanie bezpieczne dla środowiska staje się powoli priorytetem coraz liczniejszej grupy klientów. W ten trend wpisują się znakomicie m.in. naturalne preparaty do sprzątania, jak też produkty z mikrofibry, które nie wymagają użycia detergentów. Najczęściej używane marki uniwersalnych środków czyszczących – płyny, mleczka i proszki (w gospodarstwach domowych) w kuchni, gdzie walczymy z zaschniętym i przypalonym tłuszczem, jak i w salonie czy łazience – mówi Bartek Szakiewicz. – Źródłem sukcesu jest wygoda i łatwość użycia do codziennego sprzątania. Przypalony tłuszcz, kurz na meblach czy dezynfekcja ubikacji jest łatwiejsza przy użyciu jednorazowego produktu przeznaczonego do konkretnego celu. Mamy ściereczkę nasączoną detergentem, który skutecznie i szybko pomoże uporać się z brudem. A ściereczkę, zamiast prać, wyrzucamy po prostu do kosza – dodaje. Takiej właśnie wygody oczekuje współczesny konsument. – Ściereczki nasączane zastępują ogrom żeli, płynów, aerozoli oraz ścierek wielokrotnego użytku. Do ich głównych zalet należą wygoda i szybkość sprzątania. Powierzchnie nie wymagają po ich użyciu przecierania i polerowania. Przy sprzątaniu nie potrzeba też już rękawiczek ochronnych – tłumaczy Anna Wójcikowska-Figura, senior brand manager ściereczek Presto Clean z firmy Harper Hygienics. Rynek ściereczek mokrych jest bardzo perspektywiczny i wciąż odnotowuje dynamiczne wzrosty. Jego roczna wartość przekracza 41 mln zł (dane za Nielsen, styczeń–grudzień 2012). Marka Presto Clean jest liderem wśród graczy markowych. Co roku odnotowuje 30-procentowy wzrost sprzedaży w ujęciu wartościowym. Ściereczki wpisują się też w zapotrzebowanie na produkty specjalistyczne, ponieważ każdy ich rodzaj przeznaczony jest do innych powierzchni, np. do kuchni, mebli skórzanych,

24]

Cif Cream 18,4% Ajax 16,0% Domestos 24h 12,5% Sidolux 7,3% Clin 6,4% Tytan 5,6% Ajax Floral Fiesta 5,5% Cif Power Cream 5,3% Cif Active Gel 5,1% Dosia 5,1% Źródło: MillwardBrown, badanie Target Group Index, październik 2011 – wrzesień 2012

klientów. W ten trend wpisują się znakomicie produkty z mikrofibry, które nie wymagają użycia detergentów, ale też naturalne preparaty do sprzątania. – Wiosną dużą popularnością cieszą się ekologiczne środki czystości Frosch. Jest to przykładowo płyn do mycia szyb na bazie spirytusu czy też uniwersalne produkty do czyszczenia wszystkich powierzchni w całym domu – mówi Karolina Roszczenko, młodszy kierownik działu marketingu w firmie Werner & Mertz Delta Polska, która jest producentem marek Frosch, Dr.Beckmann i emsal. – Tej wiosny chcemy wprowadzić na rynek kilka nowości, które ugruntują naszą pozycję jako lidera wśród ekologicznych środków do czyszczenia i pielęgnacji domu, w tym nowe środki do czyszczenia kuchni oraz do łazienek – dodaje.

Zapach czystości drewna, szkła i łazienek. Nowe rozwiązania, odpowiadające na potrzeby użytkowników, pojawiają się także w ofercie akcesoriów przydatnych przy sprzątaniu. – Produkty mają już nie tylko spełniać swoje funkcje podstawowe, ale także zaoferować konsumentowi coś dodatkowego. Dobrym przykładem są tu rękawiczki aloesowe, które poza zabezpieczeniem dłoni podczas porządków dbają o nie dzięki dodatkowi aloesu, a po użyciu nie pozostawiają na rękach zapachu gumy. Konsumenci chętnie sięgają też po produkty innowacyjne, ułatwiające im codzienne porządki, jak mop rotacyjny – wymienia Bartek Szakiewicz. Wartością dodaną może być też coraz ważniejszy w każdej dziedzinie życia aspekt ekologiczny. Sprzątanie bezpieczne dla środowiska staje się powoli priorytetem dla coraz liczniejszej grupy

Współczesny klient oczekuje od produktów chemii gospodarczej nie tylko skuteczności i wygody użytkowania. Jedna kwestia pozostaje niezmienna od dekad – środki do sprzątania mają sprawić, że dom będzie pachniał świeżością. Jest to istotne szczególnie wiosną, gdy piękne zapachy otaczają nas z każdej strony. Producenci oferują więc nie tylko całą paletę środków o różnym przeznaczeniu, ale też ogromny wybór ich zapachów. W przypadku marki Ludwik poszczególne aromaty uniwersalnych płynów do czyszczenia wiążą się z dodatkowymi zaletami preparatów. Wariant„Kwiaty laguny” pochłania brzydkie zapachy, „Białe kwiaty” to płyn z dodatkiem mydła marsylskiego, a owocami cytrusowymi pachnie środek z sodą oczyszczoną. Z kolei Ludwik do mycia paneli podłogowych nie tylko pachnie pomarańczą, ale zawiera też olejek pomarańczowy, który usuwa zanieczyszczenia i nie >>


t ema t n u meru

kwiecien 2012

[25


tema t numer u

w i os enne p orzadki

Najczęściej używane marki środków do mycia okien (w gospodarstwach domowych) Clin Ajax Mr Muscle Window Plus Ludwik Sidolux Lucek Claris Tytan TAK!

40,2% 15,3% 12,2% 11,1% 7,6% 5,6% 2,4% 1,9% 1,5% 1,4%

Źródło: MillwardBrown, badanie Target Group Index, październik 2011 – wrzesień 2012

powoduje smug. Także marka Sidolux stawia na świeże aromaty. – Na sezon wiosenny przygotowaliśmy dla naszych klientów specjalny limitowany zapach produktu Sidolux do mycia uniwersalnego „Wiosenny bukiet”. Wprowadzony na rynek już w zeszłym roku zyskał wiernych odbiorców – mówi Agnieszka Barańska. Także płyny do mycia szyb tej marki dostępne są w kilku wariantach aromatycznych. Odświeżona linia Sidolux Crystal pachnie cytryną, arktycznym powietrzem lub kwiatami. Henkel tej wiosny również stawia na aromatyczne nowości. Niedawno do sprzedaży trafił płyn do mycia naczyń Pur – Herbs & Mint o nietypowej, ziołowej nucie. Teraz nowy zapach zyskuje płyn do szyb Clin. Wariant Fruit Vinegar pachnie owocowym octem.

Jednak mimo licznych zapachowych nowości Polacy mają dość tradycyjne gusta i najchętniej wybierają znane już aromaty. W przypadku płynów Clin największym zainteresowaniem cieszy się wariant Windows&Glass Citrus o cytrynowej nucie. Ten zapach jest też najpopularniejszy w kategorii płynów do zmywania. Według danych Grupy Inco (za Nielsen, XI–XII 2012) klienci najchętniej sięgają po te cytrynowe (25,7 proc.) i miętowe (14,5 proc.). Stabilną mocną pozycję zajmuje również aloes (9,3 proc.) i rumianek (7,2 proc.). Na sklepowych półkach nie może więc zabraknąć tych podstawowych wersji zapachowych, choć z myślą o konsumentach lubiących nowości ofertę warto wzbogacić kilkoma produktami o mniej typowych aromatach. Beata Krowicka

Jaki wsad do pralki?

Choć w przypadku proszków do prania sezonowość sprzedaży nie jest tak zauważalna, jak w innych kategoriach chemii gospodarczej, to wiosenne porządki zdecydowanie sprzyjają praniu. Klienci szukają przede wszystkim dużych opakowań i produktów z wartością dodaną.

F

iranki, zasłony, obrusy, pościel, ręczniki, a także swetry – to wszystko trafia do pralek na początku wiosny. Podczas wielkich porządków gospodynie chcą bowiem, by w domu wszystko było czyste i pachnące. Pożegnanie z zimowymi ubraniami to także ważny powód do zrobienia prania, nie wspominając już o przygotowaniach nakrycia stołowego na >>

26]


t ema t n u meru

kwiecien 2012

[27


tema t numer u

w i os enne p orzad ki

Nie wystarczy już umieścić w sklepie proszków tylko do tkanin białych i kolorowych. Klienci oczekują produktów, które odpowiedzą na ich bardziej wyrafinowane potrzeby. Wielkanoc. Wielkie pranie na wiosnę często ma też podłoże czysto praktyczne. Nareszcie mokre rzeczy można wywiesić na balkonie czy podwórku. Producenci środków do prania przyznają, że w ich branży sezonowość jest mało widoczna, ponieważ prać musimy przez cały rok, ale wiosna nie pozostaje bez wpływu na sprzedaż. – Proszki do prania i płyny do płukania tkanin cieszą się zainteresowaniem klientów przez cały rok, ale wiosną rzeczywiście można zauważyć ich zwiększoną sprzedaż – mówi Karolina Roszczenko, młodszy kierownik działu marketingu w firmie Werner & Mertz Delta Polska produkującej m.in. środki do prania Frosch.

Dużo i innowacyjnie

Według danych MillwardBrown SMG/KRC najczęściej w polskich domach spotyka się trzy proszki zachodnich gigantów – Vizir, Persil i Ariel. Producenci zgodnie przyznają, że klienci najchętniej sięgają po środki do prania w dużych opakowaniach. – Polki chętnie kupują i małe, i duże opakowania, jednak biorąc pod uwagę fakt, że kierują się przede wszystkim ceną, coraz większe znaczenie mają duże opakowania, w których cena za kilogram lub litr jest niższa – mówi Marcin Jędrusiński z firmy PZ Cussons, właściciela marki E. Oczywiście cena jest ważnym kryterium wyboru, ale jakość musi iść z nią w parze. – Z punktu widzenia klienta najważniejsza jest skuteczność działania produktu.

Najczęściej używane marki płynów do płukania tkanin (w gospodarstwach domowych) Lenor 44,1% Silan 25,4% Płyn E 11,4% Płyn K 5,9% FF 3,2% Lovela 2,7% Jelp 1,7% Biały Jeleń 1,5% Booster 1,3% Yplon 0,7% Źródło: MillwardBrown, badanie Target Group Index, październik 2011 – wrzesień 2012

28]

Istotnym czynnikiem ukierunkowującym wybór jest również stosunek ceny do jakości produktu. W ciągu ostatniego roku zaobserwowaliśmy wyraźny wzrost zainteresowania proszkami do prania pod marką Multicolor, które zdobyły uznanie dzięki kilku istotnym czynnikom – produkt jest skuteczny w pełnym zakresie temperatur od 30 do 95 st., dostępny w wielu gramaturach – od saszetek 200 g poprzez opakowania 2,2 kg, 5 kg do 10 kg oraz dostępny na półkach w bardzo atrakcyjnej cenie – wyjaśnia Małgorzata Pietuch, key account manager Private Labels w firmie Clovin. Okazuje się, że w okresie wiosennych porządków pranie ma nieco inny charakter niż w innych sezonach. – Najczęściej kupowane są proszki do koloru, jednak w okresie przed Wielkanocą proszki do białych tkanin też nie są bez znaczenia. Wiosenne porządki to przecież gruntowne pranie białych firan – mówi Marcin Jędrusiński. Poza jakością i ceną, polscy klienci zwracają też dużą uwagę na innowacje. Wprawdzie dane Nielsena pokazują, że pod względem wartości wciąż większość sprzedaży środków do prania generują proszki, ale bardzo młoda kategoria płynów zyskuje na znaczeniu. W 2011 r. miały one już niemal 16 proc. rynku, a jeszcze cztery lata wcześniej ich udział nie przekraczał 2 proc. Na rynku pojawiają się też jeszcze nowocześniejsze środki. W ubiegłym roku Henkel wprowadził do Polski kapsułki Persil Duo-Caps, dzięki

Proszki do prania i płyny do płukania tkanin cieszą się zainteresowaniem klientów przez cały rok, ale wiosną rzeczywiście można zauważyć ich zwiększoną sprzedaż.

Najczęściej używane marki detergentów do prania (w gospodarstwach domowych) Vizir 22,9% Persil (proszek) 16,5% Ariel (proszek) 12,4% Bryza 10,9% E Color 8,0% Bonux 7,5% E do białego 5,3% Rex (proszek) 6,2% Dosia 5,0% Persil (żel) 4,1% Źródło: MillwardBrown, badanie Target Group Index, październik 2011 – wrzesień 2012

którym nie trzeba już odmierzać odpowiedniej ilości środka. Kapsułki rozpuszczają się w wodzie, a ich płynna zawartość nie zostawia osadu na ubraniach. Tego typu innowacje przekonują coraz większe grono klientów i nie można o tym zapomnieć przy komponowaniu wiosennej oferty sklepu.

Naturalna delikatność

Jeszcze kilka lat temu proszki wybierano w zależności od koloru tkaniny. Później na rynku pojawiły się także warianty do poszczególnych ich rodzajów, np. do wełny lub materiałów delikatnych. Obecnym trendem jest zwracanie uwagi nie tylko na tkaninę, ale także na właściciela ubrania. – Obserwujemy wyraźny wzrost zainteresowania unikatowymi produktami, odpowiadającymi na konkretne potrzeby konsumentów, np. dla alergików ekologiczny, hipoalergiczny proszek do prania Clever Free, dla osób z problemami dermatologicznymi – dezynfekujący proszek Clovin II Septon, a dla dzieci delikatny i hipoalergiczny Clever Baby – tłumaczy Małgorzata Pietuch. Rośnie też świadomość ekologiczna Polaków, a wraz z nią pojawia się coraz większa paleta środków bezpiecznych dla środowiska. – Frosch ma w swoim portfolio pełen zakres ekologicznych środków piorących, zarówno kompaktowych proszków do tkanin białych oraz kolorowych, jak i koncentratów do płukania. Klientom szczególnie polecamy Frosch żel do prania, który jest nie tylko bardzo skuteczny, ale także niezwykle wydajny – mówi Karolina Roszczenko. Podsumowując, nie wystarczy już więc umieścić w sklepie proszków tylko do tkanin białych i kolorowych. Klienci oczekują produktów, które odpowiedzą na ich bardziej wyrafinowane potrzeby. Beata Krowicka


t ema t n u meru

kwiecien 2012

[29


_ { Andrzej Pągowski } _

Nie zgadzam się na kiepską jakość i brzydotę Artysta grafik, rysownik i jeden z najwybitniejszych polskich plakacistów – Andrzej Pągowski. W rozmowie z „Życiem Handlowym” mówi o mało ambitnych reklamach sieci handlowych oraz wzorcowej obsłudze w jednym z warszawskich sklepów.

Jest pan znany nie tylko jako rysownik i plakacista, ale także twórca lub współtwórca kampanii reklamowych, w tym dla polskiego handlu. – To prawda. Oczywiście trzeba pamiętać, że moja firma KreacjaPro nie jest agencją, która produkuje reklamy jogurtu czy chipsów, tylko wizerunek, ideę. Kilka lat współpracowaliśmy z Carrefourem, dla którego do dziś przygotowujemy projekty. Mieliśmy też krótki, ale ważny epizod z centrum handlowym Blue City. Dla producentów opracowywaliśmy kampanie wprowadzające produkty na rynek – tak było na przykład z firmą DanCake. Przez wiele lat – jeszcze jako „Studio P” – byliśmy też autorami etykiet Gerbera. Jak ocenia pan poziom oraz skuteczność haseł reklamowych i grafiki w polskim handlu? – Niestety tragicznie. Polski handel ma nadal wiele obciążeń peerelowskich: musi być tanio i przaśnie. To dotyczy także zachodnich sieci. Nie jesteśmy bogatym społeczeństwem. Zdecydowana większość z nas zwraca uwagę na cenę i to ona jest często głównym czynnikiem zakupowym. Stąd potem na ulicach potężne i bardzo niewyszukane billboardy, na których można zobaczyć jedynie zdjęcie karpia albo kilograma cukru, logo sieci i podaną wielką czcionką cenę. Oczywiście i taki plakat można zrobić pomysłowo i estetycznie, ale to chyba zleceniodawcy kompletnie nie interesuje. Lepsza jakość mogłaby coś poprawić? – Zdecydowanie tak. Reklama bardzo steruje umysłami. Uważam, że powinniśmy zwracać uwagę na estetykę i nie godzić się na kiepską jakość. Z jednej strony narzekamy na tę przaśność,

Andrzej Pągowski – jest absolwentem PWSSP w Poznaniu na Wydziale Plakatu. Autor ponad 1000 plakatów wydawanych drukiem od 1977 roku w Polsce i na świecie. Laureat kilkudziesięciu nagród krajowych i zagranicznych, w tym za plakaty filmowe, telewizyjne oraz za osiągnięcia reklamowe. Obecnie jest właścicielem i dyrektorem kreatywnym firmy KreacjaPro. W tym roku obchodzi 60. urodziny, a w ubiegłym świętował 35-lecie pracy zawodowej.

30]


.

Moja córka pije tylko jeden rodzaj wody mineralnej, którą trudno dostać. Powiedziałem o tym właścicielowi sklepu. Od tej pory zgrzewka wody raz na dwa tygodnie zawsze na mnie czeka. na to, że ludzie są coraz mniej ambitni, że nie uczestniczą w kulturze, że są coraz mniej wrażliwi itd. Ale godząc się na tę słabą jakość i brzydotę, sami się do tego przyczyniamy i pogłębiamy to zjawisko. Niestety, kampanie billboardowe wielkich sieci to jedne z brzydszych. Dla mnie to prosty komunikat: odbiorco, jesteś prosty i głupi, to my ci dajemy prosty i brzydki billboard. Mnie to obraża, ale być może wielu klientów nie. Na szczęście widzę też pozytywne zmiany. Wsklepach, kiedyś tylko ogólnospożywczych, coraz większa powierzchnia przeznaczana jest na książki, płyty itp. To znaczy, że konsument staje się bardziej wymagający i sieć widzi potrzebę zmian.

„Kupuję u siebie” – rysunek Andrzeja Pągowskiego wykonany specjalnie dla „Życia Handlowego”

Preferuje pan sklepy osiedlowe czy wielkopowierzchniowe? Duże zakupy raz w tygodniu czy codzienne, drobne? – W przypadku sklepów wielkopowierzchniowych unikam tych, których nie znam i w pobliżu których znalazłem się przypadkowo. Te, do których chodzę, wybieram dlatego, że mam gwarancję, iż znajdę w nich ulubione produkty, a także wiem, gdzie ich szukać. Ja i moja żona robimy w nich podstawowe duże zakupy – woda, soki, chemia – raz w tygodniu. Natomiast 80 procent mniejszych zakupów dokonujemy w naszym małym niezależnym osiedlowym sklepiku „Grabinka”, w którym zawsze jest duży ruch.

dostanę swój ulubiony ser, wędlinę itd. Przykładowo moja córka pije tylko jeden rodzaj wody mineralnej, którą na dodatek trudno dostać. Powiedziałem o tym właścicielowi sklepu i od tej pory zgrzewka tej wody raz na dwa tygodnie zawsze na mnie czeka. Bywa że właściciel sprowadza dosłownie kilka sztuk jakiegoś produktu dla konkretnego klienta. Personel i właściciele są zawsze uśmiechnięci, mili, można z nimi porozmawiać i można na nich liczyć w sytuacjach awaryjnych. Jeśli zabraknie mi mąki o godz. 20 w niedzielę, to wiem, że nawet jeśli przed chwilą zamknęli, mogę tam zapukać, odebrać tę mąkę, a zapłacić za nią w poniedziałek.

Jaka jest w tym przypadku recepta na sukces? – Dobra strategia i wzorcowy stosunek do klienta. Przez długi czas sklep ten funkcjonował w granicach dużego, ale strzeżonego osiedla. Plajtował i zmieniał właściciela, bo mały sklep na zamkniętym terenie, nawet z dość ekskluzywną klientelą, nie jest w stanie się utrzymać. Teraz funkcjonuje poza osiedlem, zyskał nowych bywalców. Jego właściciele zawsze dopytują nas, co chcemy u nich znaleźć. Dzięki temu mają wszystko, czego ja i sąsiedzi potrzebujemy. Wiem, że idąc tam,

Nie wszędzie można liczyć na taką postawę. – O tym, jak wielką rolę pełni stosunek do klienta, niech świadczy przykład funkcjonujących na pobliskim bazarku dwóch sklepów z pieczywem i ciastkami, które są usytuowane w niewielkiej odległości od siebie. Przy pierwszym jest pusto, do drugiego jest zawsze kolejka. W tym pierwszym obsługuje ekspedientka z wypisanym na twarzy niezadowoleniem z życia. W drugim pozytywna energia bijąca z personelu i wrażenie, że kontakt z klientem jest dla nich największą

przyjemnością, powoduje, że człowiek w takim miejscu czuje się najważniejszy na świecie. Czy lubi pan eksperymentować z jedzeniem? – Raczej nie eksperymentuję. Mam ulubione sery, kefir, pieczywo. Piję tylko jeden rodzaj herbaty, którą trudno dostać, bo jest ona sprowadzana do Polski z Anglii, i tych produktów się trzymam. Czy jest coś, co jest w stanie przekonać pana do spróbowania nowego produktu? – Raczej nie reklama ani promocja – zapewne trochę z racji wykonywanego zawodu. Generalnie w społeczeństwie nadal panuje częściowo przekonanie, że jeśli coś trzeba reklamować, to musi być w tym jakiś haczyk, co często jest bardzo krzywdzącą opinią. W moim przypadku do spróbowania czegoś nowego najprędzej skłoni mnie opinia znajomych. Czasem dzieje się to niejako przy okazji, gdy jestem gdzieś zaproszony i stwierdzam, że wyjątkowo smakuje mi to, co jem. Ostatni przykład to kolacja u przyjaciół, na której pojawiła się musztarda, o którą natychmiast musiałem spytać i oczywiście ją potem kupiłem. fot. Mateusz Motoczyński Rozmawiała Urszula Chojnacka luty 2013

[31


REGIONALN E INICJAT Y W Y

w oj ew ództw o d olnoslask ie

fot. archiwum UM Wrocław/Maciej Kulczyński

Dolny Śląsk wraca do gry

Po kilku latach chudych region powoli się odradza. Pojawiają się nowe lokalne sieci sklepów, a właściciele hurtowni pomimo kryzysu notują wzrosty obrotów. W wielu przypadkach kluczem do sukcesu okazują się produkty regionalne, bardzo cenione przez klientów.

K

ilka lat temu w województwie dolnośląskim wszyscy narzekali, cieszyli się tylko właściciele sieci dyskontowych i hipermarketów. To oni rośli, a handel tradycyjny w tym regionie karlał z miesiąca na miesiąc. Okazało się jednak, że do czasu. Teraz ten trend powoli się odwraca.

Hurt motorem zmian – Mamy bardzo mało własnych, regionalnych produktów, którymi właściciele sklepów mogliby przyciągnąć klientów na codzienne zakupy. Dlatego bardzo dbamy o te, które jeszcze pozostały na rynku – opowiada Piotr Ługowski, właściciel firmy Polex z Legnicy. Zamykanie zakładów produkcyjnych powodowało, że nawet najpopularniejsze wyroby znikały z rynku. Tak się stało m.in. z lokalnym przysmakiem, Pasztetem Prochowickim. – Postanowiliśmy zachować ten produkt, zlecając jego produkcję na

32]

633

tys. tyle osób mieszka we Wrocławiu

nasz koszt i nasze ryzyko. To się udało, Prochowicki pozostał na rynku – opowiada Ługowski. Polex to duża lokalna hurtownia, która jest zaczynem wielu dobrych zmian na Dolnym Śląsku. Podobnie jak Jot-Ł, firma należąca do rodziny Łysków. Pracuje w niej nie tylko właściciel, Jerzy Łysek, ale także jego żona, synowie oraz żony synów. – Uruchamiamy szóstą halę cash and carry

w Świebodzicach. Ruszy pod koniec lutego lub na początku marca, wszystko zależy już teraz tylko od pozwoleń – wyjaśnia Dariusz Łysek, współwłaściciel firmy. Hala ma około 2 tys. mkw., będzie w niej standardowy asortyment Jot-Ł. – Sucha spożywka, napoje, alkohol, nabiał, papierosy – wymienia Łysek. Świebodzice (24 tys. mieszkańców) to nieduża miejscowość, w miarę tani jest tutaj grunt. – Najważniejszą zaletą jest to, że to przedmieścia Wałbrzycha – dodaje Dariusz Łysek. Jot-Ł notuje wzrosty obrotów, zwiększa także liczbę klientów (w 2010 roku obsługiwał 2,6 tys. podmiotów, w ciągu dwóch lat przybyło ich 900). – Cały czas się rozwijamy, do sprzedaży wprowadzamy teraz chemię. Już jest w części hal, w ciągu dwóch miesięcy będzie we wszystkich – dodaje współwłaściciel. Jot-Ł jest też w trakcie wykupu terenu pod następną, siódmą halę. Stanie ona jednak poza obszarem Dolnego Śląska.


3

mln tylu mieszkańców liczy województwo dolnośląskie

mysław Białek, ajent Hipcia ze Świebodzic. Białek już zdążył przemeblować wnętrze, szuka też dobrych produktów, które byłyby do kupienia tylko w jego sklepie.

Sklepy na codzienne zakupy

Hipcio z zapałek W dawnych czasach, gdy w sklepach nie było jeszcze produktów marki własnej, mąkę kojarzono z konkretnym młynem, np. szymanowskim, czekoladę z Wedlem lub Wawelem, a zapałki pochodziły ze Strzegomia. Dziś mało osób używa zapałek, popularniejsze są zapalniczki. A nawet gdy poprosimy o zapałki, to dostaniemy takie z logo dużego sklepu lub Ruchu. A okazuje się, że w Strzegomiu ciągle jeszcze produkują zapałki, tyle że z ich sprzedaży nie sposób już się utrzymać. Lima, firma założona przez rodzinę Gałuszków w 1991 roku (obecnie to już spółka giełdowa), oferuje w prowadzonym przez siebie hurcie do tych nieśmiertelnych zapałek ze Strzegomia także papierosy. A weszła również w sklepy spożywcze, na początek pod szyldem Lima Mini. Ostatnio wymyślono nowe logo i wpadającą w ucho nazwę. Sklepy Hipcio (na razie trzy) to jednak nie tylko papierosy, ale także bardzo duży wybór alkoholi i podstawowa, tzw. sucha spożywka (kawy, herbaty, ciastka pakowane). – Ten sklep ma potencjał, tylko potrzeba dużo pracy. Prowadzę Hipcia od pięciu miesięcy, ciągle się uczę – opowiada Prze-

– Ludzie szukają lokalnych produktów. Jak już się do nich przekonają, przychodzą po nie regularnie – opowiada Elżbieta Bak ze sklepu osiedlowego we Wrocławiu. Bardzo dobrym przykładem są wyroby Zakładów Mięsnych Niebieszczańscy. Rodzinna firma zaczynała od produkcji wędlin, dziś należy do niej 105 sklepów na terenie Dolnego Śląska. Oferowane są w niech nie tylko wędliny i mięso, ale także podstawowa spożywka. Firma prowadzi także w centrum Jeleniej Góry delikatesy pod nazwą Stara Spiżarnia. – Dobre produkty lokalne znikają z półek. Przykładem tego w moich sklepach są przetwory warzywne z Zakładów Handlu i Przetwórstwa Owocowo-Warzywnego Ścinawa, a także makarony Ewmak z Prochowic – potwierdza Bożena Piekarz, prowadząca osiem sklepów pod nazwą „Markety ABC” w Lubinie i okolicach. Piekarz nie narzeka na obroty w sklepach, ale postanowiła działać także w innej branży. – Kończę hotel. To obecnie moja najważniejsza inwestycja, która uzupełni dotychczasowy biznes – podsumowuje. MARIUSZ POLIT

Przemysław Białek prowadzi sklep Hipcio w Świebodzicach

Szukam produktów niestandardowych – Podstawą sprzedaży w Hipciu są papierosy i alkohole. Ten asortyment mam w bardzo dużym wyborze. Klienci kupują przy okazji także słodycze, kawę czy ciasteczka. Na razie nie narzekam, sklep jest w dobrym punkcie, w samym centrum 24-tysięcznego miasteczka. Myślę, że gdy będzie cieplej, klientów przybędzie, może też rozszerzę asortyment. Szukam produktów niestandardowych, których nie będzie można kupić w każdym okolicznym sklepie. Myślę, że na takich produktach można zarobić i przywiązać klientów.

Czytaj też: • Polex kusi „Złotą Dziesiątką” • Własne sklepy mogą być obciążeniem • Żabka i Lampart zagrażają Aligatorom

str. 34 str. 34 str. 36 luty 2013

[33


REGIONALN E INICJAT Y W Y

w oj ew ód ztw o dolnoslask ie

Polex kusi „Złotą Dziesiątką” P Dolnośląska hurtownia Polex nie ustaje w kreowaniu pomysłów pomagających zacieśniać więzi z detalistami. Jednym z nich jest program „Złota Dziesiątka”, czyli produkty w supercenie, konkurencyjnej nawet do dyskontów. Najpierw można było je nabyć jedynie w firmowej hali cash and carry. Po miesiącu właściciele Poleksu zdecydowali, że trafią one także do sklepów, a sprzedaż będą wspierać plakaty.

olex to prężna hurtownia działająca w regionie Dolnego Śląska. Obsługuje sklepy w promieniu 100 km od Legnicy, a w swojej bazie ma ponad tysiąc klientów.

Przekonać sklepy do dobrych cen – Aby przetrwać, musimy inwestować w naszych odbiorców. Od lat prowadzimy program Ski Polex, w ramach którego zabieramy najlepszych klientów na narty. Mamy też Europunkty, zabawę, w której każde zakupy wiążą się z odpowiednią liczbą znaczków. Można zdobyć czajniki elektryczne, zegarki, ale też laptopy i telewizory – opowiada Ryszard Baszak, dyrektor w Poleksie. Całość, na zlecenie hurtowni, nadzoruje firma z Łodzi. To wszystko jednak mało, bo konkurencja jest olbrzymia. – Wymyśliliśmy kolejny program o nazwie Złota Dziesiątka. Ruszył w połowie 2012 roku. Raz w tygodniu w naszej hurtowni cash and carry można było kupić dziesięć produktów w supercenie. Tak niskich cen nie mają nawet dyskonty – opowiada Ryszard Baszak. Największą trudnością było jednak to, aby te produkty trafiły z równie dobrą ceną na półki sklepowe. – Spora część naszych klientów kupowała duże ilości towaru, ale odsprzedawała je ludziom w normalnych cenach. Właściciele sklepów zarabiali, ale klientów nie przybywało. A my chcieliśmy, aby program przyciągał klientów – opisuje Ryszard Baszak. W ten sposób już w miesiąc po starcie „Złotej Dziesiątki” pojawiła się zmodyfikowana oferta.

Własne sklepy mogą Jarosław Polek: – Nigdy nie przymierzaliśmy się do takiego kroku. Może przestrogą była sytuacja z konkurencyjną hurtownią spożywczą z Legnicy? Jej właściciel postanowił otworzyć własne sklepy spożywcze, jednocześnie prowadząc sprzedaż hurtową. Inni właściciele sklepów potraktowali go jak konkurenta, obroty bardzo szybko spadły. Był zmuszony zamknąć hurt.

Jarosław Polek

Piotr Ługowski

O tłustych latach 90., nietrafionych i brzemiennych w skutki pomysłach dystrybutorów, a także o perspektywach na przyszłość rozmawiamy z Piotrem Ługowskim oraz Jarosławem Polkiem, właścicielami legnickiej hurtowni Polex. Mariusz Polit: – Prowadzicie panowie hurtownię już blisko 25 lat. Nie chcieliście wejść w sprzedaż detaliczną, stworzyć sieci sklepów?

34]

W regionie nie działa żadne prężne zrzeszenie handlowców. Jak widać po innych województwach Polski, takie stowarzyszenia pomagają w handlu, tak właścicielom sklepów, jak też producentom i hurtownikom. Piotr Ługowski: – Kiedyś prowadziliśmy rozmowy na ten temat, ale to były jeszcze lata 90. Handel dobrze się trzymał, nie było takiej liczby hipermarketów i dyskontów. Ludzie wtedy zarabiali dobre pieniądze i nikt za bardzo nie myślał o organizacjach. Nie wydawały się potrzebne. A dziś już właściwie nie ma z kim tworzyć stowarzyszeń. Duża część właścicieli sklepów myśli tylko o tym, jak dotrzymać do emerytury.

Na Dolnym Śląsku jest bardzo mało produktów regionalnych. W waszej hurtowni można jednak znaleźć takie specjały.


– Wydrukowaliśmy plakaty i zobowiązaliśmy się dostarczać co tydzień dziesięć hitów. Na początek do akcji zdecydowało się przystąpić kilkanaście sklepów – opowiada Ryszard Baszak.

Bez „cegieł” Plakaty ze „Złotą Dziesiątką” nie są w żaden sposób powiązane z Poleksem, nie ma na nich informacji, że drukuje je hurtownia. Mają jednak nadrukowaną cenę, sklep nie może więc sprzedawać pokazanych towarów drożej. – Więcej. Dajemy także cenówki z logo„Złotej Dziesiątki”, aby łatwo można było odnaleźć towar na półce – mówi Ryszard Baszak. Warto zaznaczyć, że w programie nie ma „cegieł”, które się nie sprzedają. Wchodzą do niej najlepiej rotujące produkty, m.in. makarony Lubelli (w cenie 2,89 zł za 500 gramów), papier toaletowy Mola (59 groszy za rolkę). Sklepy nie podpisują żadnych umów ani zobowiązań z Poleksem, w każdej chwili mogą zrezygnować z prowadzenia akcji. Produkty ze „Złotej Dziesiątki” oczywiście były wcześniej na półkach sklepowych, ale w wyższych cenach. – Wiemy, że produkty z promocji notują nawet 700-procentowe wzrosty sprzedaży w tygodniach plakatowych – opowiada Baszak. Polex właściwie na nich nie zarabia (marża na produktach ze „Złotej Dziesiątki” to 2–3 proc., co pokrywa jedynie koszty transportu), niewielkie zyski ma też sklep. – Mamy zyskać stałych klientów, którzy przyjdą po tani makaron czy papier toaletowy. Przy okazji zrobią inne zakupy – wyjaśnia Ryszard Baszak. Na początku 2013 r. do programu należały 63 sklepy. – Do końca roku chcemy mieć ich przynajmniej 120 – precyzuje dyrektor w Poleksie. MARIUSZ POLIT

być obciążeniem P.Ł.: – Tak, mamy takie rodzynki. Jeden z nich, Pasztet Prochowicki, jest produkowany specjalnie dla nas przez Animex. Historia z tym produktem jest dość ciekawa. Pasztet Prochowicki był produkowany w zakładach mięsnych w Prochowicach. Po przejęciu zakładu przez Animex, a następnie zamknięciu, produkcję przeniesiono do innego regionu kraju. Ale na nasze zamówienie ten pasztet ciągle powstaje i jest dostępny w sklepach. Co ciekawe, nasze dzieci zaprojektowały wzór opakowania do tego pasztetu. Mamy też makaron pod marką Kamila, który kiedyś sami produkowaliśmy. Zrezygnowaliśmy, ale klienci ciągle pytali o tę markę. Mamy ją w sprzedaży, przygotowuje ją dla nas inna firma.

Jakie plany na przyszłość ma firma Polex? J.P.: – Rozbudowujemy magazyny. W obecnych czasach, aby mieć towar w dobrej cenie, musimy kupować duże ilości. Przygotowaliśmy też mroźnię, ale na razie nie wprowadzamy do oferty lodów. To inwestycja na przyszłość. Nie zapominamy też o ludziach, którzy pracują razem z nami. W ostatnim czasie odnowiliśmy szatnie i pomieszczenia socjalne. Pracownicy mają nie tylko lodówki czy kuchenkę, ale także pralkę. Czasem po pracy ubrania trzeba od razu prać, a nie ma sensu, aby ludzie zabierali je w torbach do domu.

grudzien’ 2012/styczen’ 2013

[35


REGIONALN E INICJAT Y W Y

w oj ew ód ztw o dolnoslask ie

Wnętrze sklepu Aligator we Wrocławiu

Żabka i Lampart zagrażają Aligatorom Aligatory, z logo podobnym do placówek sieci Żabka, czekają w tym roku spore zmiany. Okazało się, że pomysł Krzysztofa Gradeckiego na sklepy typu convenience nie do końca wypalił. W dodatku ma groźną konkurencję. W rynkowym starciu silniejsze mogą okazać się Żabki oraz pewien prężny detalista.

E

ko Holding stworzył format Aligatorów tuż przed sprzedażą udziałów funduszowi inwestycyjnemu Advent International. Z opinii wrocławskich handlowców wynika, że była to prosta próba podbicia ceny (podobnie uczynił niegdyś Tradis, tworząc sklepy o nazwie Minutka, przejęte wtedy przez Eurocash). Manewr Gradeckim nie wyszedł, sklepy zostały przy rodzinie. Teraz nadchodzi czas, aby coś z nimi zrobić.

Alkohol i napoje Marzena i Krzysztof Gradeccy sprzedali Eko Holding, ale została im spółka Polska Grupa Drogeryjna (PGD), do której weszły m.in. Aligatory, hurtownia spożywcza Rovita (zaku-

36]

piona dwa lata wcześniej) oraz franczyzowa sieć drogerii Jasmin. Aligatory, z ograniczonym asortymentem, otwarte do późnych godzin nocnych, nastawione są na alkohole. Rzeczywiście, wybór piwa jest ogromny. Oprócz znanych i obecnych na każdej półce sklepowej marek, w Aligatorach znaleźć można także te mniej znane, m.in. piwa Namysłowskie czy Raciborskie. Jest także oczywiście Piast, popularny na Dolnym Śląsku. – Klienci i tak najczęściej wybierają produkty reklamowane w mediach. Konkurencji w tutejszym sklepie nie ma Harnaś czy Żubr – opowiada Magdalena Pastuszak, kierowniczka sklepu Aligator w Legnicy.

Dobrze urządzony sklep (o powierzchni około 100 mkw.) zastawiony jest na środku skrzynkami z piwem, na półkach pod ścianami znaleźć można duży wybór napojów oraz podstawową spożywkę. – Bazujemy na stałych klientach, którzy przychodzą do nas po określone wcześniej produkty. Przeciętnie mamy dziennie 150 paragonów – opowiada Pastuszak. Adam Gerus, wiceprezes zarządu spółki Aligator, dodaje, że średni koszyk we wszystkich sklepach sieci (na koniec stycznia było ich 39) wynosi 12 złotych. Sklepy o powierzchni od 50 do 150 mkw. oferują od 1,5 do 2 tysięcy indeksów, tylko niewielka część jest lokalna (właściwie to tylko pieczywo).

Zarabiamy na lokalnych produktach A sklepy typu convenience mogą powiększyć koszyk zakupowy w prosty sposób. Pokazuje to przykład Żabki, działającej na wrocławskim osiedlu Muchobór tuż obok Aligatora. Od blisko czterech lat na zasadzie franczyzy prowadzi ją Krzysztof Flasiński, pomaga mu cała rodzina. – Umowa jest


tak skonstruowana, że na produktach typu piwo, sucha spożywka czy napoje dużo nie zarobimy. Marże są małe, bo cenowo musimy być blisko konkurencji, a poza tym część zysku z tych produktów zabiera franczyzodawca – tłumaczy Elżbieta Bak, pomagająca zięciowi w prowadzeniu Żabki. – Zarabiamy na produktach lokalnych. O ten segment naprawdę warto zawalczyć, bo po to przychodzą klienci. Można ich przywiązać – dodaje Bak. W małej Żabce chleb można kupić do godz. 23, także z bardzo popularnej i dobrej piekarni„Harnaś” Stanisława Fałtyna ze Smolca. Jest też jednak pieczywo pakowane Schulstad, kupowane we wrocławskiej hali Makro Cash and Carry. – To nie wszystko z pieczywa. Mamy też paluchy czosnkowe, pieczemy bułeczki. Klient ma duży wybór – dodaje Bak. Podobnie jest z wędlinami. W Żabce są tylko te pakowane próżniowo, ale za to od kilku producentów (Tarczyński, Pekpol). Jest też spory wybór garmażerki, dostarczanej przez Kuchnię Brawaty z Sanoka. Elżbieta Bak zauważa, że dla klientów tego typu sklepów ważne są drobiazgi, jak możliwość obstawiania zakładów w lotto, codzienne gazety czy świeże warzywa i owoce. – Kupujemy je także w Makro, sami jeździmy dwa razy w tygodniu. Kiedyś mieliśmy dostawcę z giełdy, który dowoził jabłka czy ziemniaki. To jednak nie sprawdziło się, bo nie dostawaliśmy produktów dobrej jakości. A to wbrew pozorom ważne. Mieszkaniec sąsiedniego bloku kupuje jedno czy dwa jabłka, ale muszą być i ładne i dobre. Bo inaczej pójdzie do konkurencji – wyjaśnia.

Czym Chata Polska bogata… Gdy ruszała Żabka, obok działały Delikatesy Morelowe. – Zastanawialiśmy się, czy damy radę. Jednak to inne typy sklepów. Okazało się, że wzajemnie się uzupełniamy – twierdzi Elżbieta Bak. Morelowych już nie ma. Teraz w ich miejscu delikatesy pod nazwą Chata Polska prowadzi Wojciech Lampart. – To dobry punkt, trzeci rok z rzędu mam tutaj wzrosty obrotów – chwali się. Ale za wynikami stoi olbrzymia praca, którą widać od razu po wejściu do wnętrza. To prawdziwe delikatesy, które oferują klientom towary z wyższej półki w dobrych cenach. W sklepie jest kilka rodzajów oliwek, kapary, duży wybór oliwy. Zwraca uwagę spory regał ze zdrową żywnością, takich firm jak Studio Plan Grzegorza Zwolińskiego, Agrikart, Bioavena. – To dość bogata okolica, w promieniu 500 metrów mieszka około pięciu tysięcy ludzi – wyjaśnia Lampart. – Prowadzę drugi sklep na Sępólnie przy stadionie olimpijskim (wschodnia część Wrocławia) i tam mam problemy. W tamtym sklepie potrzebne są zmiany – dodaje właściciel, który w branży działa już od kilkunastu lat.

Mam wielu dostawców

– Towar dostarcza mi wielu dostawców. Sporo biorę ze Specjału, który zastąpił znaną na tym terenie hurtownię Era. Nabiał dowozi Sezam, alkohole Kolporter, a mięso i wędliny Bruno Tassi. Pieczywo mam z Piekarni Familijnej z Kuźnicy Czeszyckiej. Średni paragon w moim sklepie przy ul. Trawowej to 16 złotych.

Wojciech Lampart, właściciel dwóch sklepów we Wrocławiu

Wszędzie rewolucja? Zmiany mogą dotknąć jednak nie tylko sklep Lamparta przy ulicy Godebskiego. – We franczyzie Chaty Polskiej jestem już od 2006 r.. Zastanawiam się jednak nad współpracą ze Specjałem, który od jakiegoś czasu prężnie działa na Dolnym Śląsku. Ma ciekawe oferty franczyzowe – opowiada Lampart. W starciu z Lampartem i Żabką może polec Aligator. W 2013 roku Krzysztof Gradecki chce coś zmienić w sieci sklepów, które teraz należą do niego. Aligatory być może zostaną przekazane w ajencję pracownikom. – To jedno z kilku rozwiązań, które bierzemy pod uwagę. Na pewno do końca roku Aligatory nie zostaną w tym kształcie, co obecnie – podsumowuje Krzysztof Gradecki. MARIUSZ POLIT R E KLA M A

Gazetki reklamowe co dwa tygodnie

Adam Gerus, wiceprezes zarządu spółki Aligator

– W Aligatorach mamy gazetki reklamowe, które w 2012 roku wychodziły w cyklu miesięcznym. Od tego roku będą u klientów co dwa tygodnie. W sklepach jest odgórnie określony asortyment, ale na życzenie kierowników rozszerzamy go o konkretne produkty. Niekoniecznie muszą to być lokalne specjały. Staramy się, aby klienci znaleźli u nas to, czego poszukują.

luty 2013

[37


ud a n e d e b i u ty

. p rzegla,d now os’ c i spozy wcz y ch

Żeby nie przegapić rynkowych hitów D

o naszej redakcji przychodzi co miesiąc około 100 informacji o wprowadzanych do sprzedaży nowościach oraz zmianach, jakim producenci poddali receptury bądź opakowania swoich wyrobów. A to tylko część nowinek, które pojawiają się na rynku FMCG. Żeby je wszystkie śledzić, detaliści musieliby chyba nie robić niczego innego. Dlatego przygotowaliśmy dla naszych Czytelników kolejną edycję przeglądu nowości pod nazwą „Udane Debiuty”. Prezentujemy w nim w czytelnej formie produkty z branży spożywczej oraz kosmetyczno-higienicznej, które swoją premierę miały w minionym roku. Z ich opisów właściciele i kierownicy sklepów dowiedzą się wszystkich istotnych dla nich detali, takich jak ceny czy rodzaj opakowań zbiorczych produktów. Może też znajdą wśród nich nieodkryte dotąd hity sprzedażowe.

38]

Carlo Rossi Sweet Red wina stołowe

Kategoria Pojemność opakowań jednostkowych

0,75 l i 1,5 l

Rekomendowane ceny w handlu tradycyjnym

23,99 zł/0,75 42,99 zł/1,5 l karton 0,75 l x 12 butelek i karton 1,5 l x 6 butelek

Opakowania zbiorcze Data wprowadzenia na rynek

sierpień 2012

CEDC International Sp. z o.o. www.cedc.com

Chleb Królewski Supreme bezglutenowy Kategoria

pieczywo bezglutenowe

Gramatura opakowania jednostkowego

250 g

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

6,49 zł

Data wprowadzenia na rynek

11 stycznia 2013

Balviten Gluten Free www.balviten.com

Delma Extra z wiejskim masełkiem Kategoria

margaryny i miksy

Gramatura opakowania jednostkowego

450 g

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

3,30 zł

Opakowania zbiorcze Data wprowadzenia na rynek

Unilever Polska Sp. z o.o. www.unilever.com.pl

karton 12 sztuk marzec 2012


uda ne de b iu t y

Desperados limitowana edycja sleeve

Kategoria

piwo

Pojemność opakowania jednostkowego

400 ml

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

4,39 zł

Opakowanie zbiorcze Data wprowadzenia na rynek

karton 15 x 400 ml 15 grudnia 2012

Grupa Żywiec SA www.desperadosbeer.com

luty 2013

[39


ud a n e d e b i u ty

. p rzegla,d now os’ c i spozy wcz y ch

Hit Choco Sticks ciastka i wafle

Kategoria Gramatura opakowania jednostkowego

140 g

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

3,99 – 4,29 zł

Opakowanie zbiorcze Data wprowadzenia na rynek

karton marzec 2012

Bahlsen Polska www.bahlsen.pl, www.przebojowapaczka.pl

Iglotex Frytki i specjalności ziemniaczane Kategoria

Iglotex Zupy

mrożone frytki

Gramatury opakowań jednostkowych

600 g, 750 g i 2000 g

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

600 g – ok. 4,29 zł, 750 g – ok. 5,59 zł, 2000 g – ok.13,69 zł

Opakowanie zbiorcze Data wprowadzenia na rynek

600 g – 16 sztuk, 750 g – 12 sztuk, 2000 g – 5 sztuk wrzesień 2012

Oliwa z oliwek extra vergine il Mini Monini

450 g

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

ok. 4,19 zł

Opakowanie zbiorcze

karton 12 sztuk

Data wprowadzenia na rynek

lipiec 2012

Mokate Moje Inspiracje Café Mocha, Café Macchiato, Choco Duo oliwy

kawy, czekolady w proszku do picia

Kategoria

Pojemność opakowania jednostkowego

500 ml

Gramatury opakowań jednostkowych

Café Mocha – 23 g, Café Macchiato – 18 g , Choco Duo – 45 g

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

24,90 zł

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

2,00 – 2,50 zł

Opakowanie zbiorcze

6 sztuk

Opakowanie zbiorcze

Data wprowadzenia na rynek

wrzesień 2012

Monini Polska Sp. z o.o. www.monini.pl, www.oliwazoliwek.pl

40]

Gramatura opakowania jednostkowego

Iglotex SA www.iglotex.pl

Iglotex SA www.iglotex.pl

Kategoria

mrożone warzywa i owoce

Kategoria

Data wprowadzenia na rynek

Mokate Sp. z o.o. www.mokate.com.pl

display (15 duosaszetek) wrzesień 2012


. pr z egla, d nowos’ ci spozy wcz y ch

Ketchupy Kotlin w plastikowych opakowaniach

Oscar Kategoria

ketchupy

Kategoria

uda ne de b iu t y

Gramatura opakowania jednostkowego

240 g

Gramatura opakowania jednostkowego

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

2,69 zł

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

Opakowanie zbiorcze

Opakowanie zbiorcze

zgrzewka 6 sztuk

Data wprowadzenia na rynek

Data wprowadzenia na rynek

maj 2012

Agros Nova Sp. z o.o. www.agrosnova.pl, www.ketchupy.pl

Pałeczki kukurydziane z owocami Kategoria

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

1,50 zł

Kategoria

worek 20 sztuk

lipiec 2012

Good Snack Tadeusz Nowak www.flips.pl

Privat Kaffee: African Blue, Guatemala Grande oraz Brazil Mild Kategoria

ok. 2,50 zł display 20 sztuk lipiec 2012

Sertop Sp. z o.o. www.sertop.pl

słodkie przekąski 80 g

Data wprowadzenia na rynek

pudełko 90 g (3 x 30 g)

Polewa i dekoracja Helio

Gramatura opakowania jednostkowego

Opakowania zbiorcze

sery topione

kawa mielona

dodatki do ciast i deserów

Gramatura opakowania jednostkowego

100 g

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

ok. 3,49 zł

Opakowanie zbiorcze

display 10 sztuk

Data wprowadzenia na rynek

październik 2012

Helio SA www.helio.pl

Satino Gold

deser śmietankowy z sosem o smaku czekoladowo-pralinowym Kategoria

desery mleczne

250 g

Gramatura opakowania jednostkowego

140 g

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

15,99 zł

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

1,96 zł

Opakowanie zbiorcze

karton

Opakowanie zbiorcze

Gramatura opakowania jednostkowego

Data wprowadzenia na rynek

grudzień 2012

Tchibo Warszawa Sp. z o.o. www.tchibo.pl

Data wprowadzenia na rynek

paletka (12 sztuk)

wrzesień 2012

Bakoma www.bakoma.pl

luty 2013

[41


ud a n e d e b i u ty

. p rzegla,d now os’ c i spozy wcz y ch

Ser topiony w krążku Blue Cheese

Wyjątkowy i oryginalny smak nadaje mu dodany ser pleśniowy z przerostem błękitnej pleśni. sery topione

Kategoria Gramatura opakowania jednostkowego

140 g

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

ok. 3,09 zł /szt.

Opakowanie zbiorcze

karton 24 szt. x 140 g

Data wprowadzenia na rynek

październik 2012

Lactima Sp. z o.o. wwwlactima.pl

225 g

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

ok. 8,00 zł

Opakowanie zbiorcze Data wprowadzenia na rynek

karton 9 sztuk 16 kwietnia 2012

Winiary buliony Domowa Kuchnia wody/napoje funkcjonalne

Kategoria

Pojemność opakowania jednostkowego

1,5 l

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

1,69 zł

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

Data wprowadzenia na rynek

wyroby czekoladowe, tabliczki

Gramatura opakowania jednostkowego

Gramatury opakowań jednostkowych

Opakowanie zbiorcze

zgrzewka 6 sztuk marzec 2012

Opakowanie zbiorcze Data wprowadzenia na rynek

buliony 60 g – 180 g w zależności od wariantu 2,49 zł karton 32 sztuki lub 16 sztuk wrzesień 2012

Nestlé Polska SA www.nestle.pl, www.winiary.pl

Ustronianka Sp. z o.o. www.ustronianka.pl

Winiary Pomysł na...

Francuską zapiekaną zupę cebulową i Tajską zupę z kurczakiem

Winiary Pomysł na…

Soczystą pierś z kurczaka: z czosnkiem i ziołami, z papryką, w ziołach prowansalskich

zupy

Kategoria

fiksy

Gramatura opakowania jednostkowego

50 g

Gramatura opakowania jednostkowego

25 g

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

3,10 zł

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

3,50 zł

Kategoria

Opakowanie zbiorcze Data wprowadzenia na rynek

karton 25 x 50 g sierpień 2012

Nestlé Polska SA www.nestle.pl, www.winiary.pl

42]

Kategoria

Terravita Sp. z o.o. www.eurovita.pl

Ustronianka z magnezem i witaminą B6 Kategoria

Terravita Czekolada Mleczna Caffe Latte

Opakowanie zbiorcze Data wprowadzenia na rynek

34 sztuki 1 sierpnia 2012

Nestlé Polska SA www.nestle.pl, www.winiary.pl


. pr z egla, d nowos’ ci spozy wcz y ch

uda ne de b iu t y

Nowy wizerunek czekolad Wawel

Kasztanki, 100 g

Tiki Taki, 100 g

Gorzka Krakowska, 100 g

Wawel Krówkowa Kategoria

Malaga, 102 g

czekolady mleczne nadziewane

Gramatura opakowania jednostkowego

100 g

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

2,99 zł

Opakowanie zbiorcze

display 16 sztuk

Data wprowadzenia na rynek

październik 2012 (nowa szata graficzna)

Wawel SA www.wawel.com.pl

Jagiellońska, 100 g luty 2013

[43


ud a n e d e b i u ty

. p rzegla,d now os’ c i spozy wcz y ch

Wódka Starotoruńska czysta wódki czyste premium

Kategoria

Kategoria

wino

Pojemność opakowania jednostkowego

0,5 l

1l

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

Pojemność opakowania jednostkowego

ok. 40,00 zł

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

14,90 zł

Opakowanie zbiorcze

6 butelek w kartonie

Data wprowadzenia na rynek

2012

Vinpol Sp. z o.o., Grupa Henkell & Co. www.vinpol.pl

Wódka Starotoruńska pieprzowo-korzenna wódki smakowe premium

Pojemność opakowania jednostkowego

0,5 l

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

ok. 40,00 zł

Opakowanie zbiorcze

Opakowanie zbiorcze Data wprowadzenia na rynek

karton 6 butelek grudzień 2012

Producent: Lovico Lozari z Bułgarii Importer: Partner Center, www.partnercenter.pl

Moldavian Wine Muscat, Pinot Noir, Merlot, Rose

Kategoria

6 butelek w kartonie

Data wprowadzenia na rynek

2012

Vinpol Sp. z o.o., Grupa Henkell & Co. www.vinpol.pl

Kategoria

Kategoria

wino

Pojemność opakowania jednostkowego

0,75 l

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

14,90 zł

Opakowanie zbiorcze Data wprowadzenia na rynek

karton 6 butelek listopad 2012

Producent: Vinaria Bostavan z Mołdawii Importer: Partner Center, www.partnercenter.pl

Santa Helena Carmenere, Chardonnay, Cabernet Sauvignon, Rose

Zupa cebulowa Hortex mrożone warzywa i owoce, zupy

Kategoria

wino

Gramatura opakowania jednostkowego

450 g

Pojemność opakowania jednostkowego

0,75 l

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

3,99 zł

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

18,90 zł

Opakowanie zbiorcze

karton 14 sztuk

Opakowanie zbiorcze

Data wprowadzenia na rynek

sierpień 2012

Data wprowadzenia na rynek

Polski Ogród Sp. z o.o. www.hortex.pl

44]

Kadarka Black Label

karton 6 butelek grudzień 2012

Producent: Viña Santa Helena - Viña San Pedro Tarapacá z Chile Importer: Partner Center, www.partnercenter.pl



ud a n e d e b i u ty

. p rzegla,d now os’ c i niespozy wcz y ch

Linia Timotei z Różą z Jerycha szampony i odżywki do włosów

Kategoria Pojemność opakowań jednostkowych

szampony – 250 ml i 400 ml; odżywki – 200 ml

Sugerowane/ przybliżone ceny detaliczne

szampony 250 ml – 7,99 zł; szampony 400 ml – 9,99 zł; odżywki – 7,99 zł

Opakowania zbiorcze

kartony 12 sztuk

Data wprowadzenia na rynek

czerwiec 2012

Unilever Polska Sp. z o.o. www.unilever.com.pl

Linia kolorowych żeli pod prysznic Axe Kategoria Pojemność opakowań jednostkowych Sugerowane/ przybliżone ceny detaliczne

żele pod prysznic 250 ml i 400 ml 250 ml – 10,00 zł, 500 ml – 14,00 zł

Opakowanie zbiorcze Data wprowadzenia na rynek

karton 1 stycznia 2012

Unilever Polska Sp. z o.o. www.axeeffect.com/pl

46]

Siarkowa Moc Maseczka nawilżająca do skóry z niedoskonałościami Kategoria

kosmetyki do pielęgnacji twarzy

Pojemność opakowania jednostkowego

2 x 5 ml

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna

ok. 4,00 zł

Opakowanie zbiorcze Data wprowadzenia na rynek

Barwa Sp. z o.o. www.barwa.com.pl

36 sztuk wrzesień 2012


. p rzegla, d nowos’ ci niespozy wcz y ch

uda ne de b iu t y

QuickPlastR plastry opatrunkowe

Kategoria

Opakowania jednostkowe

dla dzieci – 12 sztuk turystyczne, wodoodporne i uniwersalne – 20 sztuk szpulka – 5 m ekonomiczne –100 cm

Sugerowana/ przybliżona cena detaliczna Opakowania zbiorcze

4,80 zł display 12 opakowań (szpulka 6 opakowań)

Data wprowadzenia na rynek

marzec 2012

Abpol Company Polska SA www.abpol.com.pl

Radox żele pod prysznic, płyny do kąpieli, mydła w płynie

Kategoria Opakowania jednostkowe Sugerowane/ przybliżone ceny detaliczne

żele pod prysznic – 250 ml i 500 ml, płyny do kąpieli – 500 ml, mydła w płynie – 300 ml żele 250 ml – 7,00 zł; żele 500 ml – 11,00 zł; płyny do kąpieli – 12,00 zł; mydła w płynie – 7,00 zł

Opakowanie zbiorcze Data wprowadzenia na rynek

karton 1 lipca 2012

Unilever Polska Sp. z o.o. www.unilever.com.pl

CDN.

CDN.

Pod koniec roku kolejna edycja przeglądu nowości FMCG „Udane Debiuty”.

Firmy zainteresowane prezentacją swoich produktów zapraszamy do kontaktu z działem sprzedaży naszego magazynu.

luty 2013

[47




ryn e k

W

a l k o h o le

połowie stycznia weszła w życie nowelizacja ustawy o wyrobie napojów spirytusowych, w której sprecyzowano pojęcie „polskiej wódki”. Teraz takim określeniem można nazywać jedynie te trunki, które zostały wyprodukowane na terytorium Polski i wyłącznie z rodzimych surowców. Z okazji wprowadzenia nowych rozwiązań prawnych w Ministerstwie Rolnictwa zorganizowano specjalne forum poświęcone skutecznej promocji polskich wódek w kraju i za granicą. Jego współorganizatorem było Stowarzyszenie Polska Wódka (PVA), które z tej okazji zaprezentowało inicjatywę mającą na celu zwiększenie rozpoznawalności wyrobów rodzimej branży alkoholowej. W tym celu stowarzyszenie opracowało serię oznaczeń słowno-graficznych Polska Wódka/Polish Vodka oraz kryteria ich stosowania. Oznaczenia te będą przyznawane przez PVA i będą mogły być umieszczane na wódkach z udokumentowanym polskim pochodzeniem produkcji oraz wykorzystaniem do niej tradycyjnych polskich składników (żyto, pszenica, pszenżyto, owies czy ziemniaki). – Polska wódka jest korzystna dla polskiego rolnictwa, gdyż dzięki niej możemy zagospodarować krajowe zbiory zbóż i ziemniaków, a nawet utrzymać produkcję niektórych gatunków, jak np. żyta, która bez wsparcia przemysłu spirytusowego po prostu zanika – mówił podczas forum poseł Jan Krzysztof Ardanowski, który pilotował w Sejmie zmiany legislacyjne. Pierwszymi markami, które objął Program Polska Wódka są: Wyborowa, Pan Tadeusz oraz Luksusowa, należące do Pernod Ricard Polska. Jednak zainteresowanie programem wyrazili też przedstawiciele innych firm z branży alkoholowej obecni na forum.

Polska wódka Polska wódka jest najbardziej rozpoznawalną rodzimą marką na świecie. Dlatego wykorzystaniem nowej definicji oraz określenia geograficznego „polska wódka” w pierwszej kolejności powinni być zainteresowani sami producenci. Przede wszystkim w celach promocyjnych – mówi Andrzej Szumowski, prezes Stowarzyszenia Polska Wódka. Od 13 stycznia obowiązuje nowelizacja ustawy o wyrobie napojów spirytusowych. Zawiera ona precyzyjną i długo oczekiwaną definicję polskiej wódki. Jaki wkład w przygotowanie tych zmian miało Stowarzyszenie Polska Wódka, któremu pan przewodzi? – Stowarzyszenie Polska Wódka, podobnie jak wiele innych organizacji, zostało włączone w proces legislacyjny na zasadzie konsultacji i opiniowania. Wypowiadaliśmy się na różnych forach m.in. organizowanych przez Ministerstwo Rolnictwa, jak też podczas posiedzeń komisji i podkomisji sejmowych. Jeszcze do niedawna nazwą „wódka” można było określać trunki wyprodukowane na bazie np. marchwi czy cebuli. Czy teraz będzie to nadal możliwe? – Każdy może produkować wódkę, jednak nie każdy musi produkować polską wódkę. Nie chcemy umniejszać znaczenia producentów wytwarzających wódki z dowolnych surowców pochodzenia rolniczego, co jest przecież zgodne z definicją unijną. Jednak nie nazywajmy wówczas tych wódek „polskimi”. Sytuacja rynkowa wódki nie jest zbyt wesoła. Musi stawiać czoło podróbkom, fałszerstwom, a także przemytowi. Zjawiska te przekładają się na zmniejszenie popytu. Ponadto wódka odczuwa też coraz większą presję ze strony innych kategorii alkoholi, zwłaszcza tzw. brownów. Czy nowe prawo pomoże odwrócić te tendencje? – Wódka wcale tak bardzo nie traci. Polska była, jest i będzie krajem wódki. Jeżeli weźmiemy pod uwagę wszystkie napoje spirytusowe na polskim rynku, to do wódki wciąż należy 90 proc. udziałów. Uważam, że producenci czy organizacje takie jak PVA powinny wykorzystać nową ustawę jako narzędzie do ochrony

interesów prawnych i ekonomicznych polskiej wódki. A także do jej promocji, wychodząc z jasnym przesłaniem, że marki oznaczone geograficznie jako „polska wódka” są produktem wyjątkowym w stosunku do innych wódek produkowanych na świecie. Dodam, że dzięki nowym rozwiązaniom prawnym mamy olbrzymią szansę wejść na olimp narodowych trunków rozpoznawalnych globalnie, takich jak szkocka whisky, japońska sake, francuski koniak czy meksykańska tequila. Polska wódka znów może znaleźć się w tym gronie. Niektórzy dyskutanci podczas forum mówili jednak, że marka polskiej wódki jest praktycznie nieznana na świecie. Czy uchwalone zmiany prawne są w stanie wpłynąć na poprawę rozpoznawalności polskich produktów oraz wzrost ich eksportu? – Trzeba powiedzieć, że mamy silną konkurencję. Jest kilka krajów, które prócz Polski promują wódki. Są to przede wszystkim: Rosja, Ukraina, Finlandia i Szwecja. Oczywiście polska wódka nie jest tak rozpoznawalna, jak byśmy sobie tego życzyli. Mam jednak nadzieję, że nowe prawo spowoduje, iż po okresie smuty i zahamowania aktywności promocyjnej polska wódka stanie się z czasem taką latarnią morską, na którą będą się orientować konsumenci we wszystkich zakątkach świata. Jednak wśród polskich konsumentów olbrzymią popularnością cieszą się takie wódki jak np. Finlandia czy Absolut, które nie powstają w Polsce. – Owszem, tylko zauważmy, że wielkość importu tych wódek nie jest w stanie w jakikolwiek sposób przysłonić wielkości produkcji wódek wytwarzanych w Polsce. W naszym kraju produkuje się 330 mln litrów wódki.


ry n e k

przechodzi do ofensywy centów, działających indywidualnie lub w organizacjach takich jak PVA. Chodzi bowiem o wspólne tworzenie programów skierowanych na konkretne rynki oraz promocję naszych produktów wśród barmanów, celebrytów czy w mediach. Dobrym przykładem takich działań może być gala oscarowa w Los Angeles, której wszyscy uczestnicy przed kilkoma laty otrzymali po butelce Wyborowej Exquisite. Liczą się takie pomysły. Ważne jest też zainteresowanie producentów promocją, ich dbałość o zapewnienie obecności ich produktów na zagranicznych półkach sklepowych. Bez tego ani MSZ, ani ARR, ani działania żadnych ambasadorów polskiej wódki nic nie dadzą.

Dzięki nowym rozwiązaniom prawnym polska wódka ma olbrzymią szansę wejść na olimp narodowych trunków rozpoznawalnych globalnie, takich jak szkocka whisky, japońska sake, francuski koniak czy meksykańska tequila. Skoro już jesteśmy przy markach, przejdźmy do Programu Polska Wódka, który w nawiązaniu do zmian legislacyjnych uruchomiło Stowarzyszenie PVA. Jak na razie przystąpiły do niego trzy marki: Wyborowa, Pan Tadeusz oraz Luksusowa. Czy możemy mówić o innych markach chcących dołączyć do programu? – Jest kilka marek, które spełniają warunki ustawowej definicji. Są to m.in. wódki Chopin czy Belvedere. Dostajemy też poważne zapytania ze strony innych producentów, jednak dopóki nie przystąpią oni do programu, nie chciałbym wskazywać konkretnych podmiotów. Są to firmy, które dostrzegają szanse, jakie daje oznaczenie geograficzne „polska wódka” w promowaniu ich produktów. W jaki sposób z nowych zapisów może skorzystać branża spirytusowa w Polsce? – Polska wódka jest najbardziej rozpoznawalną rodzimą marką na świecie. Jest więc powodem do narodowej dumy – niestety, nie mamy innych polskich marek o porównywalnym globalnym

zasięgu. Dlatego wykorzystaniem nowej definicji i określenia geograficznego „polska wódka” w pierwszej kolejności powinni być zainteresowani sami producenci. Przede wszystkim ze względów promocyjnych. Nie osiągną oni jednak sukcesu, jeśli nie otrzymają wsparcia od instytucji odpowiedzialnych za promocję gospodarczą oraz wizerunkową Polski. Mam tu na myśli na przykład polskich dyplomatów, którzy są ambasadorami Polski rozumianej też jako suma narodowych marek produktowych. Dlatego nie wyobrażam sobie na przykład, by na przyjęciach organizowanych w polskich ambasadach mogły się pojawić inne alkohole niż polska wódka. Czy liczycie na jakieś dofinansowanie? – Od ministra spraw zagranicznych nie możemy się tego spodziewać, bo on nie ma takiego budżetu. Natomiast fundusze są w Agencji Rynku Rolnego, odpowiedzialnej za promocję polskich produktów żywnościowych. Ale podkreślę, że najpierw muszą pójść działania samych produ-

Jak definicja polskiej wódki oraz Program Polska Wódka jest w stanie wpłynąć na lepszą ekspozycję krajowych wódek w sklepach? Jakie działania planujecie, by przekonać detalistów do swoich celów? – Nasza akcja ma na celu dotarcie do świadomości zarówno konsumenta, jak również dystrybutora i sprzedawcy. Chcemy przekazać wyraźny komunikat, że oto pojawiła się polska wódka, nie tylko jako napis na butelce, ale również jako stosowny znak graficzny, zgodny z chronioną ustawą definicją polskiej wódki, gwarantowany w dodatku przez PVA. Co prawda nie możemy promować konkretnych marek, ale możemy promować nasz program. Dlatego przewidujemy m.in. seminaria cykliczne dla detalistów czy barmanów. Liczymy też, że uda nam się wyeksponować w punktach sprzedaży nasze logo oraz sprawić, by hurtownicy i detaliści sami stawali się propagatorami wódki wyprodukowanej z rodzimych surowców. Na koniec jeszcze słowo o zagrożeniach. Z wypowiedzi posła Jana K. Ardanowskiego, który podczas forum mówił o nowych rozwiązaniach legislacyjnych, wynikało, iż istnieje ryzyko, że nowa ustawa może nie zostać odpowiednio wykorzystana. Gdzie upatruje pan zagrożeń w tej kwestii? – Słowa te padły w pewnym kontekście. Polska słynęła kiedyś na świecie z doskonałej wieprzowiny. Dzisiaj jesteśmy importerem netto tego mięsa. Obawy posła Ardanowskiego są więc wynikiem troski o to, by podobny los nie spotkał polskiej wódki. Traktowałbym je jako rodzaj apelu: mamy szansę, więc wykorzystajmy ją najlepiej jak potrafimy.

ROZMAWIAŁ KRZYSZTOF WOJCIECHOWSKI luty 2013

[51


RYN E K

. mrozonki

Najczęściej spożywane marki mrożonych warzyw (w gospodarstwach domowych) Hortex 52,2% Frosta 11,8% Bonduelle 11,5% Kwidzyn 5,9% Dawtona 5,3% Nordis 4,7% Poltino 3,1% Chłodnia Olsztyn 2,9% Fritar 2,7% Daucy 2,0%

Przednówek: czas rozmrażania zysków Źródło: MillwardBrown, badanie Target Group Index październik 2011 – wrzesień 2012

Zima oraz wczesna wiosna to czas najlepszej sprzedaży mrożonych warzyw i owoców. Detaliści, którzy chcą na tym zyskać, nie mogą zapominać o samograjach, takich jak szpinak i wszelkie mieszanki na patelnię. Wymagającym klientom można zaproponować nowości – produkty z upraw ekologicznych czy mrożonki dla dzieci. – Warzywa, warzywne dania gotowe i owoce są największą kategorią mrożonej żywności. Generują przychody wyższe niż frytki, ryby, pizza oraz zapiekanki razem wzięte i stanowią wartościowo ok. 42 proc. rynku. Ilościowo przypada na nie 45 proc. udziałów – mówi Beata Łosiak z firmy Hortex, powołując się na dane Nielsena. Według szacunków tego instytutu mrożonki warzywne wyróżniają się także niespotykanym w przypadku innych segmentów tempem wzrostu, wynoszącym rocznie 21 proc. w ujęciu wartościowym i 19 proc. w ilościowym (październik 2011 – wrzesień 2012 vs. październik 2010 – wrzesień 2011). Przytoczone statystyki znajdują potwierdzenie w obserwacjach Tomasza Mellera, prezesa firmy Nordis. – Rozwijają

52]

się praktycznie wszystkie segmenty rynku mrożonek, choć szczególnie widoczne jest to w niektórych z nich, np. wieloskładnikowych mieszankach warzywnych i warzywach na patelnię. To właśnie warzywa na patelnię stają się koniem pociągowym całej kategorii – mówi Meller. To ważna informacja, szczególnie dla tych detalistów, którzy ze względu na limit miejsca w bonetach chcą dokonać najbardziej optymalnego wyboru asortymentu do sklepu. Pozostając w temacie warzyw na patelnię, prezes firmy Nordis zwraca uwagę na jeszcze jeden, ważny aspekt. – Sprzedaż mrożonych warzyw i owoców niemal całkowicie zależna jest od pór roku. Mówiąc najprościej, kiedy jest ciepło w bonetach królują

lody, kiedy zimno – mrożonki. Z tej sezonowości zaczynają wyłamywać się mieszanki warzyw i mieszanki na patelnię. Wynika to ze zmiany profilu żywieniowego Polaków oraz potrzeby wygody i oszczędności czasu. A nie da się ukryć, że mrożone warzywa, już przebrane, wymyte, obrane i pocięte, są i wygodne, i mało pracochłonne niezależnie od pory roku.

Rynek z potencjałem Spożycie mrożonek w Polsce pozostaje na poziomie 2 kg na osobę rocznie i nadal jest dalekie od standardów europejskich, bo np. na statystycznego Niemca przypada ok. 6 kg, a Francuza – 8 kg. Tymczasem wiele argumentów przemawia za tym, by wprząc je w swoje codzienne menu. Szczególnie w okresie zimy i wiosny, kiedy brakuje dobrej jakości, smacznych owoców i warzyw. Mrożenie to jeden z najzdrowszych sposobów konserwowania żywności. Ponadto nie zmienia ono znacząco smaku produktów oraz nie wpływa na utratę wartości odżywczych. Niestety, przez lata wśród konsumentów powstało wiele mitów na temat mrożonek, stąd pew>>


RYNE K

sierpien/wrzesien 2011

[53


. mrozonki

RYN E K

ryby

12,9% pizza i zapiekanki

warzywa, dania gotowe i owoce

15,4%

42,3%

pierogi i kluski

17,4%

frytki

11,9%

Udział w przychodach z żywności mrożonej

Źródło: Polski Ogród za Nielsen, czerwiec 2011–maj 2012

ne paradoksy i nieporozumienia, na które zwraca uwagę Beata Łosiak. – Straty witaminy C przy produkcji syropów sięgają nawet 75 proc., a przy produkcji konfitur czy dżemów dochodzą do około 40 proc. Natomiast przy zamrażaniu są one znacznie mniejsze i wynoszą do 20 proc. Do mrożonych warzyw i owoców nie dodaje się konserwantów, barwników i wzmacniaczy smaku, o czym wielu konsumentów nie wie – mówi przedstawicielka Horteksu. Niemniej powoli i na rodzimym rynku zachodzą zmiany, które mogą odmienić niechlubne statystyki spożycia per capita. W ostatnich latach mrożone warzywa z półproduktu awansowały do rangi pełnoprawnego dania. Stało się to głównie dzięki coraz popularniejszym i bardziej różnorodnym odmianom warzyw na patelnię, sprzedawanych także w wersji bogatszej, z dodatkiem mięsa, makaronu czy ryżu. – W Polsce następuje ewolucja stylu życia, której konsekwencją jest poszukiwanie szybkich, wygodnych, ale też inspirujących i dobrych jakościowo rozwiązań. Wśród produktów mrożonych konsumenci odnajdą zarówno podpowiedzi kulinarne, jak i gotowe rozwiązania – mówi Katarzyna Pietrzak z Bonduelle. Producenci mrożonek starają się również o nowe grupy odbiorców. Przykładem jest Chłodnia Olsztyn z linią produktów Bolero Organic, czyli gamą mrożonek warzywnych, owocowych oraz

dań na bazie surowców z upraw ekologicznych. Nowością bez wątpienia jest też oferta Nordis Kids, czyli mrożone dania dla najmłodszych konsumentów.

Czym boneta długa i szeroka... Ciekawym tematem pozostaje kwestia – szacowanego przez Hortex na podstawie Nielsena na ok. 1/3 – udziału handlu tradycyjnego w sprzedaży mrożonych warzyw i owoców. Z jednej strony małe i średnie sklepy spożywcze mają bowiem ograniczone pole manewru z powodu „krótkiej bonety”. Z drugiej jednak strony jest to ważny – a dla niektórych producentów wręcz kluczowy – kanał sprzedaży. – Mrożonki kupuje się w sklepach blisko domu, w mniejszych placówkach handlu tradycyjnego. W Polsce nikt nie wozi ze sobą na zakupy minilodówek/zamrażarek, tak jak dzieje się to w niektórych krajach Europy Zachodniej, gdzie ludzie robią zapasy mrożonek. Między innymi dlatego Nordis praktycznie nie współpracuje z kanałem nowoczesnym (rozumianym jako hipermarkety i dyskonty) – zdradza szczegóły strategii firmy jej prezes. Ponadto, o ile pewną słabością handlu tradycyjnego jest limit miejsca, o tyle w dyskontach większa przestrzeń zwykle nie jest skutecznie wykorzystywana, a wybór mrożonek dość schematyczny i sztywny. W tym świetle bardzo ważne jest, by mieć dobrze dobraną ofertę mrożonek, gdyż istnieje wiele powodów, dla których klient przyjdzie po nie właśnie do pobliskiego, tradycyjnego sklepu.

Wielkopolskie zagłębie szpinakowe? Oferta mrożonych warzyw oraz owoców różnicuje się w zależności od wielkości i lokalizacji placówki, ale nie tylko. Okazuje się, że w przypadku tej kategorii znaczenie ma też region kraju. Niemniej na pewno można stworzyć listę mrożonkowych bestsellerów. – W tej chwili najlepiej sprzedaje się stosunkowo nowa kategoria, jaką są warzywa na patelnię. Trzeba jednak zaznaczyć, że tego rodzaju produkty znacznie lepiej rotują w okolicach zurbanizowanych. Natomiast standardem dla małych

Zdaniem DETALISTY Karina Kubera, ekspedientka z Warszawy: – Największą sprzedaż mrożonek odnotowuję na przełomie zimy i wiosny, kiedy oferta warzywniaków jest jeszcze bardzo uboga. W sklepie osiedlowym, w którym pracuję, mrożonki kupowane są na bieżąco, na potrzeby najbliższego posiłku. Najczęściej jest to mrożona włoszczyzna, marchewka, szpinak, bukiety warzyw,

ale także zupy (zimowa, prezydencka, grzybowa) oraz mieszanki warzyw do przygotowania na patelni. Nowości z tej ostatniej kategorii są reklamowane w telewizji, wówczas też dobrze się sprzedają. Bardzo dobrze rotują mieszanki na patelnię z dodatkiem ziemniaków, nieco gorzej – może z racji wyższej ceny – te z mięsem.

i średnich sklepów z pewnością jest włoszczyzna krojona w paski i marchewka z groszkiem. Bardzo dobrze radzą sobie w takich placówkach uniwersalne mieszanki wieloskładnikowe, które – zależnie od preferencji – mogą być wysypane na patelnię, posłużyć jako składniki na zupę czy też jako element dań z dodatkiem mięsa lub ryżu. Trzeba też pamiętać o monoproduktach, takich jak marchewka kostka, marchewka mini, szpinak rozdrobniony, który (uwaga!) nigdzie w kraju nie sprzedaje się tak dobrze jak w Wielkopolsce – podkreśla Tomasz Meller z Nordisu.

Spożycie mrożonek w Polsce to 2 kg na osobę rocznie, podczas gdy na statystycznego Niemca przypada ok. 6 kg, a Francuza aż 8 kg. Szpinak to także przebój w asortymencie firmy Bonduelle. – Najbardziej popularnym naszym produktem jest 1000 listków Szpinaku – unikat na rynku. Powstaje on jedynie z młodych listków, dlatego ma tak delikatny smak i głęboki, świeży kolor. Szpinak ten przygotowujemy niezwykle starannie: każdy listek jest osobno zamrażany, co sprawia, że w smaku przypomina świeży – mówi Katarzyna Pietrzak i dodaje, że zgodnie z danymi Nielsena aż dwa z siedmiu najlepiej sprzedających się szpinaków w Polsce to szpinaki Bonduelle. Lider rynku mrożonych warzyw i owoców, firma Hortex, do królujących w jej portfolio warzyw solo zalicza wspomniany już szpinak oraz brokuły, a owoców: truskawki i wiśnie. Oprócz powszechnie wykorzystywanych w kuchni mieszanek typu włoszczyzna i marchewka z groszkiem w sklepach obowiązkowo dostępne powinny też być zupy marki Hortex: wiosenna, kalafiorowa, grzybowa i barszcz ukraiński. Beata Łosiak radzi detalistom pamiętać również o bardziej nowoczesnych produktach, które wprowadzone zostały do sprzedaży w ciągu ostatnich lat, takich jak Warzywa na patelnię Hortex (wśród nich hitem są warzywa na patelnię z przyprawą włoską) czy szpinak z sosem. Klienteli ceniącej sobie wyjątkową wygodę, a także zdrowie, poleca natomiast dania do gotowania na parze lub w kuchence mikrofalowej Hortex Stimeria, w szczególności warzywa po toskańsku z kurczakiem, szpinakowe penne z suszonymi pomidorami i ragout z kurczakiem. Czyż nie brzmi smakowicie? Małgorzata Marszałek

54]


RY N E K


prez e n t a c j e

zup y

Winiary wchodzą w koncentraty W lutym w portfolio marki Winiary debiutuje kolejna nowość. Nie będą to jednak zupy w torebce, w których marka jest niekwestionowanym liderem, lecz zupy w formie koncentratu. Na początek pojawią się dwa najpopularniejsze smaki – żurek i barszcz czerwony. Na tym tle rynek koncentratów, który wart jest około 44,8 mln zł, jak na razie nie wygląda zbyt imponująco. Jednak specjaliści podkreślają, iż ma przed sobą olbrzymie perspektywy. Jest niezwykle obiecujący – zarówno dla producentów, jak i detalistów. Tylko w zeszłym roku dynamika wzrostu pod względem wartościowym wyniosła niemal 13 proc. To naprawdę dużo (Źródło: Nestlé za Nielsen, rynek koncentratów wartościowo, cała Polska, od grudnia 2011 do listopada 2012).

Pozytywne skojarzenia Dobre perspektywy tej grupy produktów wiążą się z tym, że sama kategoria jest pozytywnie oceniana przez konsumentów. – Koncentraty postrzegane są tak jak domowe przetwory, które kiedyś własnoręcznie robiły nasze babcie – mówi Karolina Stępniak z Nestlé Polska, do której należy marka Winiary.

F

akt, że Winiary rozszerzają ofertę przeznaczoną dla miłośników zup to nie przypadek. Rynek zup domowych jest w Polsce bowiem ogromny – w naszej tradycji żywieniowej wciąż są one stałym składnikiem obiadu. Potwierdzają to też liczby: szacuje się, że Polacy jedzą aż 3,8 mld litrów zup rocznie. Wartość samego tylko rynku zup torebkach to 294 mln zł (Źródło: Nestlé za Nielsen, rynek zup do gotowania wartościowo, cała Polska, od grudnia 2011 do listopada 2012).

Potwierdzają to badania firmy wśród konsumentek. Wynika z nich, że koncentraty cenione są za esencję smaku i koloru, a także dużą przydatność w kuchni. Stosowane są bowiem często jako baza do przygotowania zup, dając przy tym dużą przestrzeń do samodzielnego tworzenia smaku dań. Ponadto koncentraty są też znakomitą alternatywą dla tych odbiorców, którzy z różnych powodów nie wykazują zainteresowania zupami w torebkach.

Wygodne opakowanie Dużą zaletę nowej linii zup Winiary – nazwanej „Polska Specjalność” – stanowi też opakowanie.

Konkurs dla detalistów Nowy produkt jest wspierany na wiele sposobów. Jednym z nich jest konkurs na atrakcyjną ekspozycję, skierowany do właścicieli sklepów. Osoba zainteresowana udziałem w konkursie powinna kupić w terminie od 1 do 31 marca 2013 co najmniej cztery kartony zup do gotowania Winiary, w tym jeden karton zup w koncentratach „Polska Specjalność”. Następnie stworzyć ciekawą ekspozycję, wykonać jej zdjęcie i wysłać (wraz z danymi sklepu i skanem dowodu zakupu) poprzez stronę internetową www.konkurswiniary.pl. Pod tym adresem dostępny jest też regulamin konkursu. W konkursie wyłonionych zostanie 11 laureatów, którzy otrzymają nagrody pieniężne. Nagroda główna w wysokości 3000 zł zostanie przyznana za najciekawszą ekspozycję. Dodatkowo rozdane zostaną też 3 nagrody po 1000 zł oraz 8 nagród po 500 zł. * (Źródło: Nestlé za Nielsen, rynek koncentratów wolumenowo, cała Polska, od grudnia 2011 do listopada 2012)

56]

Żurek i barszcz czerwony to dwa najpopularniejsze smaki zup. Do nich należy niemal 80 proc. rynkowego wolumenu.* Jest to miękka saszetka, którą łatwo przechowywać w kuchennej szafce czy – po otwarciu – w lodówce. Dodatkowo nie nastręcza ona trudności w transporcie ze sklepu do domu, gdyż jest o wiele lżejsza od szklanej butelki czy słoika, w których zazwyczaj sprzedawane są koncentraty. Saszetka pozwala też na łatwe wyciśnięcie zawartości – co na przykład w przypadku żurku, który ma gęstą konsystencję, jest atutem nie do przecenienia. Ponadto opakowanie zostało wyposażone w specjalne zamknięcie wielokrotnego użytku. Dzięki takiemu rozwiązaniu pani domu nie musi zużyć produktu za jednym razem, lecz może po nie sięgnąć nawet po kilku dniach. Gdyby jednak chciała wykorzystać całą zawartość od razu, to powinna wiedzieć, że jedna saszetka pozwala na przygotowanie 1,5 litra zupy, co w zupełności wystarcza na rodzinny obiad.

Naturalne ekspozycje Na koniec warto jeszcze wspomnieć dwa słowa o ekspozycji. O ile w dużych sklepach zazwyczaj są wydzielone specjalne strefy dla koncentratów, o tyle w mniejszych placówkach różnie z tym bywa. Z tego powodu producent zaleca, aby w sklepach tradycyjnych zupy w koncentratach ustawiać blisko świeżych warzyw i przetworów warzywnych. Pozwoli to nie tylko umocnić dobre postrzeganie koncentratów wśród klientów, ale też zwiększy szanse sklepu na szybszą rotację tej kategorii produktów. Sprzedaż wspomogą też z pewnością liczne promocje z gratisem, rabaty udzielane przy kolejnym zakupie koncentratów, a także przygotowane przez producenta materiały POS.


pre z e nt a cje

luty 2013

[57


nowe pr o du k ty

artykuly s p ozyw c ze

Obiad z jednego garnka

Kanapki po polsku Linia konserw marki Drosed pod nazwą Kanapki Świata obejmuje teraz także Pasztet polski z kurczakiem. Produkt wyróżnia delikatny smak i konsystencja z wyraźnie wyczuwalnymi kawałkami mięsa, a także opakowanie utrzymane w biało-czerwonej kolorystyce ze zdjęciem kolumny Zygmunta na tle Zamku Królewskiego. Pasztet polski R E KLA M A z kurczakiem dostępny jest w klasycznej puszce 160 g w cenie ok. 2,50 zł. Niebawem będzie można kupić go również w mniejszym 100-gramowym opakowaniu. Pozostałe propozycje z odwołującej się do smaków specyficznych dla kuchni wybranych krajów i regionów globu linii Kanapki Świata to: Pasztet francuski, Kremowy Pasztet belgijski oraz Angielska pasta sandwicz. GRUPA DROSED, www.drosed.com.pl,

Pomidory wzbogacone pietruszką Pomidorowa to jedna z ulubionych zup Polaków, zarówno tych małych, jak i dużych. Zimą warto dodać do niej natkę pietruszki, która jest źródłem witaminy C, przez co naturalnie wpływa na odporność, a do tego rozgrzewa. Można w tym celu posłużyć się dostępnym od jesieni w szerokiej dystrybucji koncentratem pomidorowym Pudliszki z natką pietruszki. Produkt sprzedawany jest w 200-gramowym słoiczku w cenie ok. 3,30 zł. W identycznych opakowaniach oferowane są także cztery inne warianty koncentratu Pudliszki: zwykły, z czosnkiem, z bazylią oraz z ziołami. Warto dodać, że 200 gramów każdego z nich zawiera aż 1,2 kg bogatych w likopen pomidorów. HJ HEINZ POLSKA, www.pudliszki.pl

58]

Winiary Pomysł na… serowy garnek to idealna propozycja na codzienny obiad dla całej rodziny w dobrej cenie. Z nowym fiksem przygotować można pełnowartościowy, sycący, a do tego efektowny posiłek z makaronem i pulpecikami w aksamitnym serowym sosie. Co ważne, cały ten proces odbywa się przy użyciu jednego garnka. Sugerowana cena opakowania zawierającego niepowtarzalną mieszankę ziół i przypraw potrzebną do przyrządzenia dania to ok. 2,80 zł. W ramach tej linii fiksów marki Winiary oferowane były dotąd dwie propozycje: Pomysł na… boloński garnek oraz Pomysł na… chłopski garnek. Produkty nie zawierają dodatku glutaminianu sodu, konserwantów ani sztucznych barwników. NESTLÉ POLSKA, www.nestle.pl, www.winiary.pl

Gotowe pomysły na pizzę W styczniu swój debiut miały kolejne warianty podbijającej rynek pizzy mrożonej Guseppe Dr. Oetkera: z szynką i sosem czosnkowym oraz z szynką i salami. Pierwsza z nich poza tym, że jako jedyna zawiera sos czosnkowy, który idealnie komponuje się z szynką, wzbogacona została pomidorkami cherry i czerwoną cebulą. Drugą mocno mięsną propozycję urozmaicają pikantne papryczki pepperoni i jalapeño, a także aromatyczne pieczarki oraz mieszanka ziół. Poza ciekawą i apetyczną kompozycją dodatków pizzę marki Guseppe charakteryzuje znane już konsumentom z czterech dostępnych dotąd wariantów ciasto, jednocześnie chrupiące na zewnątrz i delikatnie puszyste w środku. Cena: ok. 7,80 zł za sztukę. DR. OETKER POLSKA, www.oetker.pl


n owe pr odu kt y

Szybka podróż do dzieciństwa

Z troski o poziom cukru w diecie maluchów Najnowsze badania pokazują, że aż 80 proc. małych dzieci w Polsce spożywa zbyt dużo cukru. Odpowiadając na potrzeby rodziców, którzy chcą świadomie kontrolować ilość i rodzaj tego składnika w diecie swoich pociech, firma Nutricia wzbogaciła ofertę marki BoboVita o serię kaszek bez dodatku cukru. Są w niej dwa produkty przeznaczone dla dzieci po 4. i cztery dla dzieci po 6. miesiącu życia. Kaszki zawierają jedynie naturalne cukry, pochodzące z mleka, owoców i zbóż. Opakowania po 350 g kosztują około 7,50 zł. Nowa linia kaszek wpisuje się w zmiany, jakie objęły markę BoboVita ostatniej jesieni. Dotyczyły one głównie opakowań, które podkreślają teraz wysoką jakość oraz naturalność produktów. NUTRICIA POLSKA, www.nutricia.pl, www.bobovita.pl

Firma Kupiec przygotowała nowość dla wszystkich, którzy lubią zdrowe, łatwe do przygotowania posiłki i chcieliby przypomnieć sobie dzieciństwo. Taką możliwość daje kasza manna z serii Coś Na Ząb w dwóch smakach: aromatycznej wanilii i dojrzałych malin. W trzy minuty przygotować z niej można pożywny posiłek dobry zarówno na śniadanie, przekąskę w ciągu dnia, jak i deser. Małe wygodne opakowanie zmieści się w torebce czy plecaku i sprawia, że porcję kaszki można zabrać ze sobą do pracy lub na wycieczkę. Z uwagi na wysoką wartość odżywczą oraz lekkostrawność produkt polecany jest także dzieciom. Cena 50-gramowych saszetek to 1,49 zł. KUPIEC, www.kupiec.pl, www. ZdroweNieNudne.pl

R E KLA M A

luty 2013

[59


nowe pr o du k ty

artykuly s p ozyw c ze

Małe dowody miłości

Sercowe trio z Wawelu Osobom, które chciałyby obchodzić święto zakochanych na słodko, firma Wawel proponuje smaczne i gustownie zapakowane czekoladki Malaga, Kasztanki i Tiki Taki. Trio to od ponad 50 lat zachwyca kolejne pokolenia Polaków niezapomnianym smakiem deserowej czekolady i bogatymi nadzieniami. Właśnie dlatego firma Wawel zdecydowała się, by te znane i lubiane czekoladki pojawiły się na rynku w fantazyjnej szacie graficznej z delikatnym miłosnym motywem i dedykacjami: „Specjalnie dla Ciebie”, „Na słodkie chwile” oraz „Prezent od serca”. Sugerowana cena opakowań z limitowanej edycji, zawierających 430 g Malagi, Kasztanków lub Tiki Taków, wynosi 14,25 zł. WAWEL, www.wawel.pl

Pralinki à la tort Do oferty marki Goplana dołączyły innowacyjne cukierki – Torciki. Charakteryzują je unikatowe połączenia smakowe, zróżnicowana tekstura mas i trójwarstwowe nadzienia oblane szlachetną, deserową czekoladą. Cukierki dostępne są w czterech uwzględniających preferencje konsumentów wariantach smakowych: orzechowo-czekoladowym, orzechowo-śmietankowym, truflowo-pistacjowym i waflowo-karmelowym. Opakowania Torcików dostosowano do aktualnych trendów rynkowych. Poręczne 260-gramowe torebki (w cenie 6,90 zł) zawierają jeden dokładnie opisany i apetycznie zwizualizowany wariant. Przezroczyste panele umożliwiają zapoznanie się z zawartością opakowań już na etapie zakupów. JUTRZENKA COLIAN, www.jutrzenka.com.pl, www.goplana.pl

60]

Drobnym dowodem miłości wręczanym podczas walentynek mogą być produkty firmy Haribo. Kupujący mają tu do wyboru piankożelki Serca (Liebes Herzen), łączące smak truskawkowego żelka i migdałowej pianki, oraz delikatne, rozpływające się w ustach pianki Serduszka (Chamallows Hearts). Dzięki swoim romantycznym kształtom, najwyższej jakości, wyłącznie naturalnym składnikom, produkty te są świetnym pomysłem na walentynkowy prezent, zarówno dla najmłodszych, jak i dla tych odrobinę starszych. Mogą też stanowić oryginalną ozdobę stołu podczas romantycznej kolacji. Sercowe piankożelki kosztują ok. 3,20 zł za 100 g, a pianki ok. 5,80 zł za 175 g. HARIBO, www.haribo.com

Nowy Redd’s na nowy rok Właściciel marki Redd’s powitał nowy rok jedną z najbardziej orzeźwiających i nieoczekiwanych kompozycji w piwnym świecie. Od grudnia w wybranych sieciach handlu nowoczesnego, a od stycznia w sprzedaży w całej Polsce jest Redd’s Grapefruit-Pineapple. Piwo zaskakuje lekkim smakiem i intensywnym zapachem dwóch soczystych owoców – słodkiego ananasa oraz kwaskowego grapefruita. Oryginalna złota puszka podkreśla intrygujący charakter zawartości i sprawia, że produktu nie sposób nie zauważyć na sklepowych półkach. Redd’s Grapefruit-Pineapple (podobnie jak pozostałe warianty piwa tej marki) zawiera 4,5 proc. alkoholu. Cena pojedynczej puszki o pojemności 0,5 l wynosi 4,22 zł, a czteropaku – 16,88 zł. KOMPANIA PIWOWARSKA, www.kp.pl, www.redds.pl

Rozgrzewająca specjalność z Książęcym rodowodem Od początku grudnia do wyczerpania zapasów w sklepach dostępny jest nowy wariant piwa marki Książęce – Korzenne Aromatyczne. Został on przygotowany specjalnie na zimę. Piwo wyróżnia unikatowa receptura wykorzystująca wyłącznie naturalne składniki: skórkę pomarańczy, korę cynamonową, imbir, goździki oraz miód lipowy. Może ono być pite na zimno lub jako grzaniec, bez potrzeby dodawania jakichkolwiek przypraw. Nowy wariant Książęcego sprzedawany jest w półlitrowych butelkach (ich sugerowana cena to 3,19 zł) oraz promocyjnych packach. Te ostatnie mają formę nosidełka, w którym znajdują się także trzy pozostałe piwa z kolekcji specjalności stworzonych w Tyskich Browarach Książęcych. KOMPANIA PIWOWARSKA, www.kp.pl, www.ksiazece.pl


n owe pr odu kt y

Dla zakochanych (także w czekoladzie)

Zimowe smaki z kolekcji Zbigniewa Grycana Do sprzedaży powróciła znana już z zeszłorocznego sezonu limitowana seria zimowych wariantów lodów marki Grycan. W wybranych sklepach na terenie całego kraju dostępne są lody piernikowe i cynamonowe. Pierwsze zawierają bogatą kompozycję aromatycznych przypraw, bakalii i miodu; drugie mają niepowtarzalny słodko-korzenny smak i aromat charakterystyczny dla cynamonu. Cena półlitrowych opakowań to 9,90 zł. Do tej samej serii należą także lody makowe dostępne jednak wyłącznie w lodziarniach Grycan. Wszystkie trzy zimowe warianty pochodzą z autorskiej kolekcji oryginalnych smaków Dla Koneserów, którą Zbigniew Grycan przygotował z okazji 50-lecia prowadzenia działalności biznesowej. LODZIARNIE FIRMOWE, www.grycan.pl

Wśród propozycji Terravity przygotowanych z okazji Dnia Zakochanych królują kojarzące się z miłością czekolady. Dwie z nich mają opakowania z płatkami róż i dedykacją „Tylko dla Ciebie”. Są to nowa w ofercie kompozycja mlecznej czekolady z wiórkami kokosowymi o wadze 225 g oraz 18-gramowa mleczna minitabliczka. Do tego dochodzi czekolada Pytania – znana i ceniona również mleczna tabliczka dużego formatu (225 g) w eleganckim, złoconym kartoniku z czerwoną różą i wierszem. Ofertę walentynkowych słodkości Terravity uzupełniają czekoladowe serduszka o wadze 18 g, zawinięte w złotą lub czerwoną folię. Cena dużych tabliczek to ok. 8,00 zł, mała tabliczka oraz serduszka kosztują ok. 0,90 zł za sztukę. EUROVITA, www.eurovita.pl, www.terravita.pl

R E KLA M A

pazdziernik 2012

[61


nowe pr o du k ty

artykuly s p ozyw c ze

Zmysłowa metamorfoza Cin&Cin Cherry – jedna z ulubionych propozycji tej marki – prezentuje się swoim fankom w nowej szacie graficznej. Ten wykwintny trunek, łączący wyrazisty wiśniowy smak z charakterystycznym aromatem ziół, zbalansowanych delikatną słodyczą wina o 14-procentowej zawartości alkoholu, zyskał ekskluzywną oprawę. Przezroczyste szklane opakowanie zastąpione zostało głęboko metalicznym, intensywnie czerwonym. Wyrazisty kolor podkreśla zmysłowość i prestiżowy charakter produktu oraz przyciąga wzrok. Cin&Cin Cherry stworzony jest dla niezależnych, pewnych siebie, eleganckich kobiet. Sugerowana cena butelki o pojemności 1 l wynosi 19,99 zł. AMBRA, www.ambra.com.pl

Zapalniczki klasy premium Oferowane przez firmę CK Complex zapalniczki piezoelektryczne Spark to nowoczesny design, stanowiący kombinację subtelnej prostoty i atrakcyjnych kolorów. Wysoka jakość wykonania oraz korpus z przyjemnego w dotyku atłasowego tworzywa pozycjonują je w segmencie premium. Zapalniczki mają pełną zgodność z obowiązującymi normami ISO, jak również zabezpieczenia Child Resist. Dostępne modele: Spark 1 – klasyczna zapalniczka, Spark 2 – mniejsza „kobieca odmiana” oraz Spark Elegance – ekskluzywne połączenie czerni ze srebrem i złotem. Wszystkie oferowane są w displayach po 50 sztuk. Ceny zapalniczek wynoszą od 2,50 do 2,90 zł i są niższe niż w przypadku innych z segmentu premium. CK COMPLEX, www.ckcomplex.pl

Niezapomniane wrażenia gwarantowane Zakłady Tytoniowe w Lublinie proponują absolutną nowość – tytoń do shishy Galactica. Łączy on doskonały smak i aromat, dzięki czemu dostarcza niezapomnianych wrażeń podczas palenia. Galactica powstaje na bazie starannie wyselekcjonowanych liści tytoniu Złota Virginia, uprawianego na Lubelszczyźnie. To właśnie Złotej Virginii zawdzięcza wysoce pożądane właściwości smakowe. O unikatowości produktu decydują także wyjątkowe aromaty. Ten prawdopodobnie pierwszy wytwarzany w Polsce tytoń do fajki wodnej dostępny jest w pięciu smakach: podwójne jabłko, wiśnia, truskawka, winogrono, karmel. Opakowania po 40 g mają atrakcyjną, wprowadzającą produkt na rynek cenę 19,95 zł za sztukę. ZAKŁADY TYTONIOWE W LUBLINIE, www.cygaleria.pl, www.szisza-galactica.pl

Piwa, którym czas służy Chrupanie na ostro Seria przekąsek Helio Snack wzbogaciła się o dwie pikantne propozycje. Nowości są połączeniem dorodnych orzeszków ziemnych i skorupki z ciasta o smaku chili lub wasabi, gwarantują więc podwójną dawkę ostrego chrupania. Ze względu na rozgrzewające właściwości, które wynikają z zastosowania pikantnych przypraw, są znakomite na zimową porę. Nowe produkty z serii Helio Snack zamknięte zostały w poręcznych 60-gramowych paczuszkach z praktycznym otwarciem. Żywe, nawiązujące do zawartości kolory opakowań (czerwony dla orzeszków w cieście chili i zielony dla orzeszków w cieście wasabi) sprawiają, że przekąski łatwo odnaleźć na sklepowej półce. Orientacyjna cena obu wariantów to ok. 2,80 zł. HELIO, www.helio.pl

62]

Z początkiem grudnia w sklepach handlu tradycyjnego oraz wybranych sieciach pojawiły się trzy rodzaje piwa Komes: Porter Bałtycki, Podwójny Złoty oraz Potrójny Ciemny, oznaczone rocznikiem 2012. Trunki z tej serii nadają się do długiego przechowywania, bo dojrzewają również po rozlaniu do butelek. W efekcie charakter piw Komes zmienia się z czasem, ewoluując od świeżego do złożonego i wytrawnego. Nowe propozycje Browaru Fortuna – specjalisty od piw ciemnych warzonych metodą otwartej fermentacji – dostępne są w zwrotnych butelkach o pojemności 0,5 l. Ich cena wynosi ok. 6,00 zł. Piwa Komes można także nabyć w zestawie z kielichem, który sprzyja powolnemu delektowaniu się ich złożonym smakiem. BROWAR FORTUNA, www.browarfortuna.pl


Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.


nowe pr o du k ty

artykuly s p ozyw c ze

Świat w butelce

Góralki nugatem przekładane Do gamy wafelków impulsowych marki Góralki dołączył nowy, piąty z kolei wariant nugatowy. Produkt zaskakuje niespotykaną kombinacją smaków, na którą składają się: kruchy kakaowy wafelek, łagodny nugatowy kremem wzbogacony orzeszkami arachidowymi i tradycyjnie już oblewane czekoladą brzegi. Intensywne kolory opakowania pomogą wyeksponować produkt na sklepowej półce. Wprowadzeniu nowego smaku na rynek towarzyszyć będzie huczna kampania reklamowa. Orientacyjna cena detaliczna 50-gramowego wafelka wynosi ok. 1,00 zł. I.D.C. Polonia, www.idcpolonia.pl

Cappuccino jak z kawiarni Mokate wprowadza na rynek kolejną kawiarnianą nowość z popularnej serii Moje Inspiracje. Jest nią Café Cappuccino, czyli wyśmienite cappuccino pakowane do duo-saszetki. W większej części duo-saszetki znajduje się mleczna pianka, którą wystarczy zalać gorącą wodą, w drugiej jest kawa instant. Po dodaniu mlecznej pianki do kawy powstanie wyjątkowe cappuccino. Niezwykle subtelne w smaku, delikatne, aromatyczne, z puszystą pianką – takie, jak w ulubionej kawiarni. Podobnie jak inne specjalności kawiarniane z linii Moje Inspiracje (Latte, Café Mocha, Café Macchiato i Choco Duo), przygotowuje się je w bardzo prosty i szybki sposób – bez użycia ekspresu maksymalnie w 3 minuty. Café Cappucciono kosztuje ok. 2,00 – 2,50 zł za saszetkę. MOKATE, www.mokate.pl

64]

Napoje Tymbark Owoce Świata, dotąd dostępne w litrowych kartonach, pojawiły się w sprzedaży także w szklanych butelkach o pojemności 250 ml. To propozycja dla wszystkich, którzy poszukują niepowtarzalnych smaków egzotycznych owoców w funkcjonalnym opakowaniu. Butelki mają unikalną etykietę „no label look” – nowość na polskim rynku soków, nektarów i napojów. Ornamenty i pieczątki wkomponowane w oryginalną grafikę przywołują skojarzenie z egzotycznymi podróżami do dalekich krajów. Napój o smaku kaktusa przenosi konsumentów do Meksyku, żurawiny – do mroźnej Finlandii, a dwa nowe warianty – mango i liczi – na Filipiny oraz do Chin. Sugerowana cena za butelkę 250 ml wynosi ok. 1,80 zł. GRUPA MASPEX WADOWIEC, www.maspex.com

Ucieszą nie tylko podniebienie, ale i oko Tym, którzy w słodyczach cenią nie tylko smak, ale także staranność podania, a do tego lubią ładne i praktyczne opakowania, Scandic Food poleca nowe bombonierki ciastkowe marki Kelsen. Jedną z nich wypełniają kruche, pachnące kokosem ciasteczka z dużymi kawałkami czekolady. Wesoły wzór na puszce czyni ten produkt idealnym dla dzieci. Dorośli powinni docenić stylowo się prezentujące bombonierki z linii Polne Kwiaty, opatrzone rysunkami dzikich roślin. Puszki w sześciu wzorach kryją różniące się kształtami ciasteczka jabłkowo-cynamonowe, kakaowe, pomarańczowe oraz owsiane przełamane nutą porzeczki. Bombonierki zawierające 454 g poukładanych w bibułkach łakoci kosztują ok. 16,00 zł. SCANDIC FOOD, www.scandic-food.pl

Słodki miks inspirowany Szekspirem Obejmująca cukierki czekoladowe noszące imiona postaci z dramatów Szekspira Mieszanka Teatralna Goplana zyskała nową odsłonę. Tworzą ją obecnie cztery kultowe, najbardziej lubiane przez konsumentów warianty tych słodkości: waflowo-arachidowy Petruccio, truflowy Hamlet, arachidowy Makbet i kokosowa Ofelia. Cukierki mają większy rozmiar, okrąglejszy kształt oraz udoskonalony smak. Zastosowana w ich przypadku nowa szata graficzna opakowań obejmuje kwartet żywych, wyrazistych kolorów: różowy, błękitny, zielony i granatowy. Mieszanka jest dostępna w przeznaczonych do sprzedaży na wagę atrakcyjnie wyglądających kartonach po 2,5 kg. Cena: 24,00 zł za kilogram. JUTRZENKA COLIAN, www.jutrzenka.com.pl, www.goplana.pl


n owe pr odu kt y

Herbata niejedno ma imię

Bonna zaprasza do chrupania

Firma Teekanne wprowadziła do sprzedaży aż sześć nowości. Jest wśród nich duże, zawierające 100 saszetek opakowanie wyrazistej, głębokiej w smaku i aromacie czarnej herbaty Nero (sugerowana cena 13,49 zł). Do grona debiutantów należą także dwie herbaty owocowe: magiczna mieszanka jabłek z cynamonem i innymi dodatkami oraz kombinacja orzeźwiającej cytryny z korzennym imbirem. Każda z nich kosztuje 5,99 zł za 20 saszetek w kopertkach. Identycznie pakowane są pozostałe nowości tej marki, czyli: czarna herbata aromatyzowana malinami, jeżynami i czarną porzeczką; zielona wzbogacona żurawiną i malinami oraz ziołowa z miętą i miodem. Sugerowana cena pierwszych dwóch to 5,49 zł, a ostatniej 4,99 zł. TEEKANNE POLSKA, www.teekanne.pl

W ofercie marki Bonna, należącej do PSH Unia, pojawiły się propozycje, które z pewnością przypadną do gustu miłośnikom słodkiego chrupania. Listę nowości otwierają Kamyczki, czyli orzeszki arachidowe oblane glazurą w trzech kolorach. Kolejny produkt to Kukułki wypełnione, jak przystało na te popularne karmelki, delikatnym kakaowym nadzieniem z dodatkiem alkoholu. W gamie propozycji marki Bonna są też Landryny lodowe Ice. Błękitne, niesklejające się cukierki w upalne dni orzeźwiają, w chłodniejsze – przywracają świeżość oddechu. Kamyczki, Kukułki i Landryny zapakowane zostały w poręczne 80-gramowe foliowe torebki z okienkiem. Ich sugerowane ceny mieszczą się w przedziale 1,10–1,40 zł. PSH UNIA, www.uniahandlowa.eu R E KLA M A

Hortex proponuje odmianę Hortex stworzył nowe produkty, bazujące na szczególnie lubianych i ciekawych odmianach owoców. Do oferty marki dołączył napój pomarańczowy z dodatkiem wyjątkowo słodkich, czerwonych pomarańczy z Sanguinello. To właśnie tym dojrzewającym w gorącym sycylijskim słońcu owocom produkt zawdzięcza szlachetny smak i głęboką barwę. Drugą propozycją jest nektar z klementynek z cząsteczkami miąższu. Klementynki stanowią słodką i aromatyczną odmianę mandarynek, zadziwiającą o tyle, że powstała ona z połączenia z gorzkimi pomarańczami. Obie nowości dostępne są w kartonach o pojemności 1 l. Ich sugerowana cena na półce sklepowej wynosi ok. 3,90 zł. HORTEX HOLDING, www.hortex.pl

luty 2013

[65


nowe pr o du k ty

kos metyki , c h emi a, higiena

Pielęgnacja bez obciążania

Poczuje się jak milioner

Jesień i zima to trudny czas dla delikatnych, suchych i matowych włosów. Dlatego w ofercie marki Schauma pojawiła się stworzona specjalnie dla nich linia Lekkość i Pielęgnacja. Wchodzące w jej skład kosmetyki zapewniają fryzurze objętość oraz naturalną lekkość, bo nie zawierają silikonów. Równocześnie wykorzystany w formule produktów kolagen morski wspomaga prawidłowe nawilżenie włosów, a proteiny zapewniają im głęboką regenerację. Na linię Schauma Lekkość i Pielęgnacja składają się: szampon, odżywka i spray „natychmiastowe odżywienie”. Rekomendowane ceny: szampon 250 ml i odżywka 200 ml – ok. 7,00 zł; szampon 400 ml i spray 100 ml – ok. 10,00 zł. HENKEL POLSKA, www.henkel.pl

Mężczyznom, którzy chcą czuć się komfortowo i luksusowo przez cały dzień, Eveline Cosmetics proponuje zestaw Black Multimillionaire. Składa się on z wody toaletowej o orzeźwiającym zapachu, odpowiednim na każdą porę roku. Wodzie towarzyszy spójny z nią w nucie kosmetyk, łączący cechy balsamu po goleniu i kremu nawilżającego. Zapewnia on natychmiastową i kompleksową regenerację skóry. Formuła z koenzymem Q10+R i minerałami morskimi wygładza zmarszczki, intensywnie nawilża, zwiększając elastyczność. Witamina E i prowitamina B5 odpowiadają za stymulację funkcji ochronnych skóry. Duet klasycznych eleganckich opakowań zawierających 100 ml wody i 150 ml balsamu/kremu kosztuje ok. 29,00 zł. EVELINE COSMETICS, www.eveline.eu

Piorąc zmiękczają Jelp Soft 2w1 to dobrze znany hipoalergiczny proszek wzbogacony specjalną kompozycją delikatnych, bezpiecznych dla skóry środków zmiękczających. Dodano do niego naturalną glinkę – bentonit, widoczną jako jasnoszare granulki. Jelp Soft 2w1 oferowany jest w dwóch wariantach: Fresh i Color. Cena opakowań 480 g (odpowiednich na 6 prań) to 10,90 zł. Nowa generacja proszku marki Jelp stanowi odpowiedź na potrzeby matek, które chcą zapewnić swojemu nowo narodzonemu dziecku miękkie ubrania, pościel oraz ręczniczki w okresie, gdy stosowanie płynów do płukania nie jest wskazane ze względu na niedojrzałą skórę oraz układ oddechowy. BRODR. JORGENSEN, www.jelp.pl

Żeby stopy przetańczyły całą noc Nowe kosmetyki do stóp marki Miss pozwolą zadbać o ich kondycję, wygląd i przygotują na karnawałowe szaleństwa. Kremowy peeling z drobinkami pumeksu, witaminą F i alantoiną usunie stwardniałą, zrogowaciałą warstwę naskórka. Krem do suchych stóp i pękających pięt zawierający wyciąg z lnu, D-pantenol i witaminy nawilży oraz uelastyczni skórę. Problem pocących się stóp zwalczy krem z neutralizatorem zapachu, ekstraktem z szałwii lekarskiej i mentolem. Zmęczonym nogom ulgę przyniesie krem z wyciągiem z kasztanowca, mentolem i lnem, szczególnie polecany osobom z problemami naczyniowymi i skłonnością do obrzęków. Cena każdego z opisanych kosmetyków to ok. 6,50 zł za 75 ml. BARWA, www.barwa.pl

66]

Szczoteczka i nić z efektem specjalnym Marzenia o białych zębach pomogą spełnić nowości marki Jordan, od stycznia dystrybuowanej przez firmę Cederroth. Mowa o szczoteczce Advance White wyposażonej w włókna składające się z malutkich cząstek, które zwiększają tarcie, dzięki czemu usuwają więcej plam i przebarwień. Produkt posiada też walory klasycznej szczoteczki Advance, czyli pochylone włókna oraz ergonomiczną rączkę. Osadów i przebarwień z miejsc trudno dostępnych pomoże pozbyć się wybielająca nić do zębów Jordan Whitening. Została ona wykonana z miękkiego, ale wytrzymałego materiału, odpornego na strzępienie. 25 metrów nici o smaku świeżej mięty z fluorem kosztuje ok. 12,50 zł. Cena szczoteczki Advanced White z osłonką to 7,99 zł. CEDERROTH POLSKA, www.cederroth.pl


n owe

artykuł promocyjny pr odu kt y

Dynamiczny rozwój firmy Verona Intensywny rozwój – to hasło doskonale odzwierciedla sytuację, która od 2 lat dotyczy firmy Verona Products Professional. W tym czasie znaczące zmiany objęły strukturę firmy, wiele marek przeszło rebranding, zyskując nowe logotypy i oryginalny design, wprowadzono szereg nowości. Nowe logo zyskała również firma. Wciąż rozbudowywane są działy eksportu, trade marketingu, marketingu i public relations.

F

3-letniego programu promocji polskiej branży koirma nawiązała współpracę z nowymi odsmetycznej na rynkach zagranicznych Polska Cobiorcami w Polsce w kanale tradycyjnym smetics, opracowanego przez Ministerstwo Goi nowoczesnym. Aktualnie zmienia też spoDRÓB NA SŁODKO spodarki. sób dystrybucji swoich produktów i nasila działaW sklepach na terenie całej PolskiW ostatnim jest czasie, dzięki między innymi wsparciu nia wspierające sprzedaż detaliczną. Na szeroką już dostępny w Unii Europejskiej, przeprowadziła wiele ze strony skalę prowadzi działania PR-owearomatyczny, i reklamowe,delikatny smaku kurczak z rodzynkami Cedrob.istotnych inwestycji, będących doskoniezwykle w tym w prasie konsumenckiej i internecie. Anga- firmy Wysokiej jakości mięso wykorzystywane do nałym podłożem do dalszego rozwoju. Na przełożuje się także w lokalne i ogólnopolskie inicjatywy. tej wykwintnej wędlinymie pochodzi lat 2012/2013 producent otworzył nowe biura Verona nieustannie produkcji bierze również udział w mięz czystych ekologicznie wojeo wysokim standardzie, a także nowe hale produkdzynarodowych targach, prezentując swojeterenów kowództwa mazowieckiego. Ma ono wysokie cyjne, w których już teraz trwają prace nad doskosmetyki na profesjonalnie przygotowanych stowartości odżywcze – zawiera białka nałej jakości produktami, w tym nowymi liniami iskach w Hongkongu, Dubaju, Stambule i wielu dużo oraz witamin. produktowymi. Takich zmian oczekuje współczeinnych. Dzięki między innymi takimOdpowiednio wydarzeniom, przyprawione nabiera szlachetności, parzone z sny dodatrynek. Poszerzająca się wciąż liczba Klientów udało jej się pozyskać nowe rynki eksportowe, kiem rodzynek, intensywny smakwysokiej jakości produktów w przystępwymaga w tym amerykańskie, dzięki czemu których jej produkty producent dodateknych prażonej cenach – a to z pewnością oferuje Verona. dostępne są aktualnie na niemalzrównoważył wszystkich kontycebulki, nawiązuje do tradycyjnych galicyjW 2012 roku firma otrzymała szereg prestiżowych nentach. Należy również podkreślić, że Verona Proskich potraw.polska Sugerowana cena: wyróżnień, 20,55 zł za w tym m.in. tytuł Kosmetycznej Firmy ducts Professional, jako pierwsza firma koRoku 2012, Europejski Certyfikat „Rzetelni w Biznesmetyczna dostała kilogram. dofinansowanie w ramach CEDROB, www.cedrob.com.pl

sie”, złotego orła Mazowiecka Firma Roku 2012 w kategorii „Handel i Dystrybucja”, Wiktorię – Najwyższy Znak Jakości Przedsiębiorców oraz Europejski Certyfikat Gwarancja Najwyższej Jakości za najwyższą jakość kosmetyków do makijażu, pielęgnacji twarzy i ciała, kosmetyków do koloryzacji, pielęgnacji i stylizacji włosów oraz produktów perfumeryjnych. Wszystkie te nagrody są potwierdzeniem dynamicznego rozwoju, zachowywania najwyższych standardów oferowanych produktów oraz utrzymywania rzetelnych relacji biznesowych. Polski producent latem bieżącego roku będzie obchodził 10-lecie istnienia.

Verona Products Professional jako pierwsza polska firma kosmetyczna dostała dofinansowanie w ramach 3-letniego programu promocji polskiej branży kosmetycznej na rynkach zagranicznych, opracowanego przez Ministerstwo Gospodarki. kwiecien’ 2011

[67


pr o m o c je i k a mp a n i e

ANNA PRZYBYLSKA OGŁASZA ŚNIADANIOWĄ REWOLUCJĘ Producent płatków śniadaniowych marki Nestlé udoskonalił ich recepturę, o czym informuje kampania, w której udział wzięła znana mama i aktorka – Anna Przybylska. Popularne głównie wśród dzieci i młodzieży płatki Nesquik, Cini Minis, Chocapic, Cookie Crisp, Miodowy Cheerios zawierają 9 lub mniej gramów cukru i nie więcej niż 135 miligramów sodu w porcji (30 g). Jednocześnie jest w nich więcej pełnego ziarna niż jakiegokolwiek innego składnika. Dodatkowo stanowią dobre źródło wapnia. A to wszystko przy zachowaniu pysznego smaku. Podkreślająca walory płatków kampania obejmuje telewizję, prasę, internet oraz sklepy.

75 TYSIĘCY ARTYSTYCZNYCH PUSZEK Ceramiczne puszki na kawę stworzone przez cenionych artystów to główny element kampanii wizerunkowej marki Jacobs Krönung. Zaprojektowały je trzy bliskie sobie w życiu prywatnym i zawodowym duety: Katarzyna Grochola i Dorota Szelągowska, Natalia i Paulina Przybysz oraz Anita Lipnicka i John Porter. Aby zdobyć taką puszkę, należy kupić łącznie 2 kg kawy Jacobs, a puste opakowania po niej przynieść do salonu prasowego Inmedio lub Relay na terenie całej Polski albo wysłać pocztą. Akcja trwa do końca czerwca 2013 r. lub do chwili, gdy wyczerpie się liczący 75 tysięcy puszek zapas nagród. Kampanię przebiegającą pod hasłem „Artyści dla Jacobs” wspiera komunikacja w mediach, punktach sprzedaży oraz internecie.

Decomorreno i Puchatek na stokach Rozpoczęło się kolejne tournée Decomorreno i Puchatka po narciarskich kurortach. Obie marki będą widoczne od Podhala przez Beskidy aż po Sudety, a odwiedzą łącznie siedem miejscowości i stoków. W ramach akcji przygotowanych zostało mnóstwo atrakcji. W strefie relaksu można napić się gorącej czekolady, odpocząć na leżaku, posłuchać muzyki. W kolejnej – aktywności – odbędą się: rozgrzewka przed białym szaleństwem, zjazdy na nartach wieloosobowych i tornadach oraz konkursy. W strefie dla najmłodszych dzieciaki mogą pozjeżdżać na sankach oraz jabłuszkach, wziąć udział w kursie bezpiecznego szusowania lub wypić kakao. Z powyższych atrakcji korzystać można w okresie od 12 stycznia do 24 lutego.

68]

LUDWIK LUBI ZMYWAĆ, TAKŻE W ZMYWARKACH 1 stycznia Grupa Inco rozpoczęła telewizyjną kampanię reklamową tabletek do zmywarek Ludwik. Ma ona na celu uświadomienie konsumentom, że marka Ludwik jest ekspertem nie tylko w ręcznym, ale również w automatycznym zmywaniu naczyń. Spot wyświetlany będzie w ogólnopolskich stacjach do świąt wielkanocnych. Prezentowane w nim tabletki Ludwik All in one Ultimate Power posiadają innowacyjną recepturę oraz niepowtarzalny kształt. Dzięki unikalnej formule (z tabletką w tabletce) bezwzględnie walczą z tłuszczem, efektywnie usuwają trudne plamy, nadają naczyniom kryształowy połysk, a także zapewniają oszczędność wody i energii.

NUDLOŻERCY OGLĄDAJĄ TANIEJ Unilever ma doskonałą propozycję na zimowy wieczór – najpierw szybki, ciepły posiłek, a potem sens filmowy w niskiej cenie. Takie atrakcje zapewnia konsumentom kolejna promocja Nudli Knorr. Fani tych produktów mogą w niej otrzymać bilety do kina w specjalnej zniżkowej cenie. Każdy, kto w lutowy poniedziałek, wtorek, środę lub czwartek przyniesie do kasy kin Cinema City lub Helios cztery opakowania z Nudli Knorr, wymieni je na bilet na film 2D za 10 zł. Akcja trwa od 1 do 28 lutego 2013 r. lub do momentu wyczerpania puli biletów promocyjnych.


Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.


pr o m o c je i k a mp a n i e

„El Ona. El On. El Sol!”

Niezapomniane chwile z Paolą 12 stycznia ruszyła zimowa kampania reklamowa syropów Paola, należących do portfolio firmy Hoop Polska. Jest ona kontynuacją opowieści o wspomnieniach inspirowanych smakiem, znanej z działań marketingowych prowadzonych latem 2011 roku. Wykorzystuje tę samą platformę komunikacyjną: „Syrop Paola – najsłodsze chwile”. Kampania obejmuje telewizję, internet oraz media społecznościowe. 30-sekundowe spoty reklamowe podkreślają głęboki smak syropu i łączą go z intensywnością przeżyć towarzyszących najważniejszym momentom życia. Emitowane są one w TVN i Polsacie, a także w stacjach tematycznych. Jako działanie prowadzone w internecie mają natomiast za zadanie wpisać markę Paola w świat kulinariów.

Ponad 6 milionów osób to grupa docelowa najdłuższej i najintensywniejszej telewizyjnej kampanii sponsorskiej marki El Sol. Wina promowane są w okresie od 17 grudnia do 11 lutego na antenie kanałów należących do Grupy TVN. 15- i 30-sekundowe spoty podkreślają niezobowiązujący, przyjazny i otwarty wizerunek marki, oferującej pięć win o łagodnym smaku, pochodzących z Chile, Hiszpanii, Australii, Kalifornii oraz Włoch. Kampanię prowadzoną pod hasłem „El Ona. El On. El Sol!” wspiera silna promocja produktów w punktach sprzedaży. Pojawiły się tam materiały POS (m.in. zawieszki na butelki, plakaty i standy), utrzymane w charakterystycznej dla marki słonecznej stylistyce.

LWIE HARCE W TELEWIZJI I NA SMARTFONACH 18 stycznia ruszyła kampania reklamowa prezentująca przecierowe soki Hortex Leon w zakręcanych saszetkach. Animowany spot pozwala poznać wszystkie zalety produktu – pyszny smak, jedwabistą konsystencję, wygodne opakowanie. Emitowany jest on w ogólnopolskich stacjach telewizyjnych oraz kanałach dziecięcych. Producent przygotował też niespodziankę dla obecnych i przyszłych miłośników bajkowego lwa. Jest nią Giercownia Leona, czyli zaawansowana aplikacja z grami zręcznościowymi na smartfony, pozwalającymi wcielić się w jego postać. Do ich uruchomienia potrzebny jest marker (znaczek) wycięty z kartonika napoju bądź nektaru Hortex Leon, przy czym każdy smak to inna gra.

Szampan Rogera Federera Znany na wszystkich kontynentach, uwielbiany przez gwiazdy szampan Moët&Chandon ma nowego ambasadora. Miejsce uroczej Scarlett Johansson zajął Roger Federer – jeden z najbardziej utytułowanych tenisistów na świecie. Liczne sukcesy, elegancja oraz niesamowita klasa, którą prezentuje nie tylko na korcie, sprawiają, że idealnie pasuje do ponadczasowego stylu marki. Jako jej ambasador Federer weźmie udział w rozpoczynającej się w marcu 2013 r. międzynarodowej kampanii reklamowej, do której zdjęcia stworzył sławny fotograf Patrick Demarchelier. Dodajmy, że Moët&Chandon jest oficjalnym szampanem licznych międzynarodowych turniejów tenisowych, w tym French Open i US Open.

Stworzony do imprezowania Desperados, czyli najbardziej dzika marka piwa, znowu zaskakuje. Jako pierwsze piwo w Polsce dostępne jest ono w butelkach, na które nałożono designerskie sleevy, nawiązujące do imprezowych stylów Urban, Rock i Carnival. Producent Desperadosa zaprasza również do wzięcia udziału w konkursie, w którym nagrodami są wyjazdy na szalone imprezy w Rio de Janeiro, Nowym Jorku i Londynie. Aby je wygrać, wystarczy zeskanować kod QR zamieszczony na butelce Desperadosa, zarejestrować się oraz zbierać kody, które znajdują się pod kapslami limitowanej edycji. Kody można przesyłać za pomocą SMS-ów, poprzez fanpage marki na Facebooku oraz stronę www. desperadosbeer.com. Konkurs trwa do końca marca br.

70]

Misie polarne w rolach głównych Bohaterami nowej globalnej kampanii Coca-Coli zostały niedźwiedzie polarne – najbardziej rozpoznawalne ikony tradycji reklamowej tej marki, towarzyszące jej od 1922 r. Rodzina misiów wystąpiła w krótkometrażowym filmie wyświetlonym 13 stycznia w TVN, Polsacie oraz największych kinach w kraju. Następnego dnia ruszyła nawiązująca do filmu kampania telewizyjna, która będzie trwała do końca lutego. Dodatkowo Coca-Cola przygotowała limitowaną edycję puszek przedstawiających członków niedźwiedziej rodziny. Puszki dostępne są we wszystkich kanałach sprzedaży na terenie całej Polski. Kampania obejmuje także elementy zabawy, w tym platformę interaktywnych gier z misiami w rolach głównych.


prom ocje i ka mp a nie

Krakuski – z pasją od serca… Krakuski – lider w kategorii ciastek i wafli paczkowanych – rozpoczyna rok silnym uderzeniem. Od 1 stycznia w największych stacjach telewizyjnych (TVP, TVN, Polsat) oglądać można nowy spot reklamowy marki. Spot mówi nie tylko o tym, że Krakuski tworzone są z pasją, ale odkrywa znacznie więcej… Pokazuje, że Krakuski to marka rodzinna, z prawdziwym sercem, nie tylko do wypieków. Mocna kampania reklamowa Krakusków to gwarancja zwiększonej sprzedaży. Warto więc już dziś zamówić reklamowane produkty, by nie zabrakło ich na sklepowej półce.

William Lawson’s daje swobodę Szkocka whisky William Lawson’s (dystrybuowana przez Bacardi-Martini) szturmem zdobywa polski rynek. Z myślą o rosnącej grupie jej miłośników przygotowane zostały wyjątkowe gift boxy. Konsumenci znajdą w nich butelkę whisky William Lawson’s oraz Coca-Colę bądź Pepsi. Dobór napojów nie był przypadkowy – opakowanie zestawów nawiązuje bowiem do odwiecznej rywalizacji toczonej przez te wielkie brandy. Nowe gift boxy mają zachęcać Polaków do odkrywania własnych upodobań smakowych i śmiałego wyrażania osobowości, również w sposobie picia whisky. Jest to tożsame z filozofią marki William Lawson’s, która brzmi: „Żyj w zgodzie z samym sobą i namiętnie poszukuj bezkompromisowej jakości”.

R E KLA M A

luty 2013

[71


PRAWO

§

Co prawda okres Bożego Narodzenia już za nami, jednak kwestia bonów towarowych jest aktualna nie tylko w czasie przedświątecznych zakupów. Katarzyna Zych z kancelarii prawnej Tomczak i Partnerzy przedstawia ramy prawne, w jakich poruszają się pracodawcy, decydujący się na wprowadzenie bonów towarowych, oraz konsekwencje podatkowe dla pracowników, którzy zostali nimi obdarowani.

Czy bony towarowe podlegają opodatkowaniu?

Bony towarowe są powszechnie przyznawane pracownikom w okresie przedświątecznym. Jednak pod względem prawnym stanowią źródło wielu pytań dotyczących zarówno ich prawnego charakteru, jak też skutków podatkowych. Warto się nad nimi pochylić, gdyż już niedługo przy wypełnianiu rocznych PIT-ów trzeba będzie się z nich rozliczyć przed fiskusem.

P

o pierwsze, wątpliwości może budzić okoliczność, czy bony towarowe są ekwiwalentem pieniądza i środkiem płatniczym, czy też wyłącznie dokumentem potwierdzającym prawo majątkowe. Powszechnie uznawane są za substytut pieniądza, za który nabywane są najczęściej produkty spożywczo-przemysłowe. Jednak należy zauważyć, że takiemu pojmowaniu bonów towarowych sprzeciwia się Sąd Najwyższy. W uchwale wydanej w składzie trzech sędziów w dniu 26 listopada 2003 roku (sygn. akt I KZP 21/03) Sąd Najwyższy uznał, że bon towarowy nie może być uznawany za środek płatniczy, ponieważ nie jest surogatem pieniądza. Realizacja bonu towarowego nie oznacza wprowadzenia go do obiegu, więc nie można twierdzić, że zastępuje on pieniądze. W takim ujęciu bony towarowe są więc jedynie znakiem legitymacyjnym – dokumentem, który odzwierciedla uprawnienie pracownika do odbioru rzeczy od konkretnych podmiotów.

ekwiwalenty, bez względu na źródło finansowania tych wypłat i świadczeń. Innymi słowy, za przychód ze stosunku pracy uznawane są różnorodne świadczenia, które otrzymują pracownicy w związku z pozostawaniem w stosunku pracy. Przesądza to zatem, że otrzymanie bonów towarowych przez pracowników jest równoznaczne z powstaniem przychodu. Należy zauważyć, że na gruncie ustawowej definicji nie jest istotne, czy pracodawca pokrywa koszty świadczeń ze środków własnych, czy też ze środków zakładowego

Bony towarowe a skutki podatkowe dla pracowników Przyznanie bonów towarowych wiąże się z koniecznością określenia, czy stanowią one przychód, od którego należy odprowadzić podatek. Na gruncie art. 12 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, który reguluje ustalanie przychodu ze stosunku pracy, za przychód uznawane są wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne, wartość pieniężna świadczeń w naturze oraz ich

72]

Katarzyna Zych jest asystentem prawnym działu Nieruchomości i Inwestycje w Kancelarii Tomczak i Partnerzy. Specjalizuje się w zagadnieniach prawa handlowego, w tym w prawie rynku kapitałowego, jak również prawie cywilnym, prawie pracy i postępowaniu cywilnym. Jest wiceprezesem Koła Naukowego Prawa Spółek, uczestniczy w Klinice Mediacji przy Centrum Rozwiązywania Sporów przy UW, pro bono współpracuje z jedną warszawskich poradni prawnych.

funduszu świadczeń socjalnych, co bardzo często ma miejsce w przypadku nabywania przez pracodawcę bonów towarowych, które następnie przekazywane są pracownikom. Analiza skutków podatkowych otrzymywanych przez pracowników bonów towarowych wymaga także zwrócenia uwagi na katalog zwolnień od podatku przewidziany w art. 21 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. W art. 21 ust. 1 pkt 67 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych zwolnieniem od podatku objęte są wartości świadczeń rzeczowych oraz świadczeń pieniężnych otrzymywanych przez pracownika, które zostały sfinansowane w całości ze środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych lub funduszu związków zawodowych – do wysokości nieprzekraczającej w roku podatkowym 380 złotych, jednakże za świadczenia rzeczowe na gruncie tego przepisu nie są uznawane bony, talony i inne znaki, które uprawniają do ich wymiany na towary lub usługi. W świetle tego przepisu bony towarowe nie mogą też być uznane za świadczenia pieniężne, ponieważ nie stanowią powszechnie akceptowalnego środka pieniężnego i z prawnego punktu widzenia nie są surogatem pieniądza. Słusznie zauważa się więc na gruncie art. 21 ust. 1 pkt 67 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych pewną niekonsekwencję ustawodawcy i brak racjonalnych podstaw do wyłączenia z katalogu zwolnień bonów towarowych. Jednoznacznie wskazuje to, że otrzymanie przez pracowników bonów towarowych wiąże się z powstaniem przychodu, a tym


PRAWO

samym koniecznością uiszczenia należnego podatku. Wartość bonów stanowi dla pracowników przychód ze stosunku pracy, który nie jest objęty zwolnieniem podatkowym. Pracodawca, zgodnie z art. 32 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ma więc obowiązek pobrać od tych świadczeń zaliczkę na podatek dochodowy od osób fizycznych.

Bony towarowe a podatek VAT Powyższe rozważania odnoszą się do zobowiązania podatkowego, które powstaje po stronie pracowników w związku z otrzymaniem bonów towarowych, jednakże nie dotyczą skutków podatkowych, jakie mogą potencjalnie powstać dla pracodawcy. W tym zakresie należy odnieść się do regulacji ustawy z dnia 11 marca 2004 roku o podatku od towarów i usług, w celu określenia, czy bony towarowe mogą uchodzić za towar, ewentualnie, czy przekazanie pracownikom bonów towarowych może być postrzegane jako świadczenie usługi. W pierwszej kolejności warto mieć na uwadze okoliczność, że już sama definicja towaru przewidziana w art. 2 ustawy o podatku od towarów i usług, zgodnie z którą towarami są rzeczy, części rzeczy, jak też energia, wyklucza objęcie zakresem tego pojęcia dokumentu, którego jedyną funkcją jest potwierdzenie prawa majątkowego do objęcia określonych rzeczy od podmiotu, od którego zostały nabyte bony towarowe. Od 1 stycznia 2011 roku definicja towaru nie ogranicza się do wyliczenia postaci towaru, co odzwierciedla charakter podatku VAT jako podatku konsumpcyjnego, jednakże nie ma to wpływu na istotę pojęcia towaru przyjętą na gruncie ustawy o podatku od towarów i usług. Bony towarowe, które same w sobie nie mają żadnej wartości konsumpcyjnej, nie mogą być objęte podatkiem od towarów i usług. Przesądza to i zarazem potwierdza ich funkcję legitymacyjną. Nie dziwi to o tyle, że należy zważyć, iż pojęciem towaru, ze swojej istoty, nie są objęte także pieniądze i papiery wartościowe. Pozostaje więc do rozważenia kwestia, czy przekazanie pracownikowi bonów towarowych może być postrzegane jako świadczenie usług, podlegające opodatkowaniu. W art. 8 ustawy o podatku od towarów i usług znajduje się bardzo szeroka definicja świadczenia usług, która związana jest z definicją zawartą w Dyrektywie Rady 2006/112/ WE, zgodnie z którą przez świadczenie usług

§

Otrzymanie przez pracowników bonów towarowych wiąże się z powstaniem przychodu, a tym samym koniecznością uiszczenia należnego podatku. Pracodawca, zgodnie z art. 32 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ma obowiązek pobrać od tych świadczeń zaliczkę na podatek dochodowy od osób fizycznych.

rozumie się każde świadczenie na rzecz osoby fizycznej, które nie stanowi dostawy towarów. Szeroka definicja świadczenia usług związana jest jednak z niezbędnym warunkiem, że konieczne jest istnienie świadczenia, mającego charakter odpłatny. Co więcej, świadczeniem usług nie będzie każda czynność, która skutkuje odpłatnym przysporzeniem jednej ze stron, na skutek działania lub zaniechania innej strony, gdyż konieczne jest ponadto dokonanie czynności czy działania w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Już sama definicja świadczenia usług przyjęta na gruncie ustawy o podatku od towarów i usług wskazuje, że w jej zakresie nie mieści się nieodpłatne przekazanie pracownikom świątecznych bonów towarowych. Warto zwrócić również uwagę na wyrażone przez organy podatkowe stanowisko, w myśl którego bony, jako rodzaj znaku legitymacyjnego, same w sobie nie służą zaspokajaniu żadnych potrzeb, nie wiążą się z autonomicznym świadczeniem, które to świadczenie jest niezbędnym elementem usługi (tak np. interpretacja podatkowa dyrektora Izby Skarbowej w Poznaniu z dnia 26 czerwca 2009 roku, ILPP1/443-420/09-4/BP). Z konsumpcyjnego charakteru podatku od towarów i usług, którego celem jest opodatkowanie wartości dodanej, wynika więc, że obowiązek w zakresie podatku od towarów i usług powstanie dopiero przy realizacji bonu towarowego. Faktyczne nabycie towarów będzie skutkowało powstaniem obowiązku podatkowego u sprzedawcy z tytułu dokonanej przez niego dostawy towarów. Dopiero w chwili nabycia określonych dóbr, do otrzymania których legitymuje bon towarowy, zostanie rozpoznany obowiązek podatkowy na rzecz podmiotu, który ostatecznie stanie się dysponentem bonu. Warto w tym zakresie mieć na uwadze interpretację podatkową dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z dnia 27 sierpnia 2009 roku, IPPP1/443-606/09/2/AP.

Podsumowując, bony towarowe, które otrzymują pracownicy, stanowią jedynie znak legitymacyjny do nabycia określonych dóbr. W zakresie zobowiązań podatkowych wiążą się z powstaniem dla pracowników przychodu ze stosunku pracy, który nie jest objętym zwolnieniem podatkowym. Natomiast w zakresie podatku od towarów i usług bony towarowe nie podlegają kwalifikacji pod ustawową definicję towaru ani świadczenia usług. W zakresie podatku od towarów i usług obowiązek podatkowy związany z bonami towarowymi powstanie dopiero przy ich realizacji. W pełni odpowiada to więc zasadzie jednokrotności opodatkowania podatkiem od towarów i usług, jak również zasadzie opodatkowania konsumpcji. Katarzyna Zych katarzyna.zych@tomczak.pl

Tomczak i Partnerzy – Spółka Adwokacka specjalizuje się w prawie procesu deweloperskiego, w prawie papierów wartościowych i finansowym oraz w prawie sportowym. Prawnicy kancelarii mają także bogate doświadczenie w innych wyspecjalizowanych dziedzinach, w tym między innymi w prawie pracy, prawie ochrony własności intelektualnej, prawie procesowym, a także w prawie farmaceutycznym. Wspólnikami kancelarii są Karolina Kocemba i Michał Tomczak. Kancelaria istnieje od 1995 roku i obecnie zatrudnia ponad 20 osób. Kontakt: Tomczak i Partnerzy – Spółka Adwokacka 00-252 Warszawa, ul. Podwale 3/9 tel. 22 33-96-500 fax 22 33-96-501 e-mail: kancelaria@tomczak.pl

luty 2013

[73


KARIERA PRO

AKAD

EMIA

TY

F

Rynek pracy kurczy się coraz bardziej. Chętnych do niej jest wielu. Jednak nieEkażdy, kto zgłasza się do firmy, będzie SJ IS w przyszłości odpowiednim pracownikiem. O tym, jak uniknąć pomyłki i wybrać osobę, ON A L która najbardziej będzie pasowała do profilu i kultury pracy przedsiębiorstwa, pisze Małgorzata Pukropek z firmy Antal International.

Jak zatrudnić dobrego speca od sprzedaży? W wielu firmach dyrektorzy ds. sprzedaży oraz zespoły wewnętrznych rekruterów zachodzą w głowę, jakich kandydatów powinni zatrudnić, by osiągnąć założone przez siebie cele. Chętnych na rynku jest wielu. Jednak, by zrealizować rosnące z roku na rok plany, trzeba wybrać tylko tych najlepszych. Postaramy się pokazać, co zrobić, by się przy tym nie pomylić.

Z

e względu na fakt, iż każda firma ma swoją specyficzną kulturę organizacyjną oraz oferuje różne produkty czy usługi, nie istnieje pojęcie idealnego profilu sprzedawcy, który sprawdziłby się w każdym środowisku. I to jest najtwardszym orzechem do zgryzienia. Właśnie dlatego organizacje uciekają się do wyszukiwania coraz to nowych metod różnorodnej weryfikacji kandydatów, tak aby zminimalizować ryzyko niewłaściwego wyboru i zaprosić do współpracy osoby najbardziej odpowiadające profilowi stanowiska

Prześwietleni jak zarząd Z obserwacji Antal International wynika, że osoby zajmujące się sprzedażą są na drugim miejscu pod względem częstości udziału w dodatkowych etapach weryfikacji, zaraz po stanowiskach kadry zarządzającej. Uzasadnienie tej tendencji jest bardzo proste. Te

dwie grupy różnią się pod wieloma względami, ale w obydwu przypadkach chodzi o minimalizowanie kosztów nietrafionych rekrutacji na stanowiska, które są dla firmy kluczowe i mają bezpośrednie przełożenie na jej wyniki. W przypadku zatrudniania specjalistów ds. sprzedaży skorzystać można z dwóch rodzajów weryfikacji kompetencji przyszłych pracowników. Pierwsza to proces wielowymiarowej oceny kompetencji (profesjonalnie określany mianem: Assessment Centre), w skład którego wchodzą również wszelkie

Kategoria

otrzymywane informacje

weryfikowane obszary

osobowość

mocne strony, nasze kompetencje

spostrzeżenia nt. samego siebie, upodobań obecnych i przeszłych

obszary rozwojowe

luki kompetencyjne mogące utrudnić rozwój kariery zawodowej

sposoby funkcjonowania w określonych sytuacjach

motywacje

aktualne motywatory, wartości oraz preferowane środowisko pracy

zainteresowania, dążenia, priorytety

umiejętności analityczne, rozumowania, przekształcania figur geometrycznych

analiza fragmentu artykułu i odpowiedź na pytanie dotyczące np. jakiegoś problemu/zjawiska (zdolności werbalne), analiza danych matematycznych przedstawionych w formie tabel i rozwiązanie zadania (zdolności liczbowe), analiza szeregu figur geometrycznych i dopasowanie brakującej (zdolności wzrokowo-przestrzenne)

zdolności werbalne, liczbowe, wzrokowo -przestrzenne

74]

oraz takie, które będą wstanie odnieść sukces w realiach rynkowych konkretnej firmy. To sprawia, że coraz częściej kandydaci zastanawiają się, co ich czeka na etapach rekrutacji do kolejnej firmy.

Małgorzata Pukropek w Antal International odpowiada za współpracę z klientami i rozwój usług w obszarze HR Consulting. Z wykształcenia jest psychologiem i posiada kilkunastoletnie doświadczenie zawodowe zdobyte w obszarze sprzedaży oraz human resources. Legitymuje się certyfikatami: Hogan Assessment Systems, CoachwiseEssensials, Profesjonalny Trener Biznesu. Jest też specjalistą w zakresie opracowywania i zarządzania projektami Assesment/Development Centre.


KARIERA

symulacje na materiale liczbowym wymagające zaprezentowania własnych przemyśleń i wniosków np. w formie prezentacji, które pracodawcy stosują jako odrębny etap rekrutacji. Kolejnym sposobem jest korzystanie z dostępnych na rynku narzędzi psychometrycznych. Firmy zazwyczaj dokonują wyboru jednego testu psychologicznego, za pomocą którego weryfikują wszystkie osoby na kluczowych w firmie stanowiskach. Często również zatrudniają w dziale HR osobę akredytowaną w tym konkretnym narzędziu psychometrycznym, która potrafi właściwie zinterpretować wyniki pod kątem wymagań pracodawcy.

Co wynika z testów?

Zanim dojdzie do testu Jak można wzmocnić swoje umiejętności, aby lepiej wypaść w testach zdolności? Zanim podejdzie się do testu właściwego, warto zapytać rekrutera, jakie narzędzie psychometryczne zostanie zastosowane. Znając nazwę testu lub firmy, która dostarcza to narzędzie w naszym kraju, jesteśmy w stanie pójść o krok dalej w przygotowaniach i zadzwonić do dystrybutora lub przeszukać jego stronę internetową pod kątem zadań próbnych. Korzystając z testów próbnych pamiętajmy, że zadania w teście właściwym mogą mieć różny poziom trudności. Dodatkowo warto pamiętać, że praktyka czyni mistrza. Właśnie dlatego niektóre z naszych zdolności są ukształtowane na wyższym poziomie niż inne.

Warto w tym miejscu w kilku słowach powiedzieć o tym, jakie informacje uzyskiwane są z testów wykonywanych podczas procesu rekrutacyjnego na stanowisko sprzedażowe. Generalnie, dane otrzymywane z narzędzi psychometrycznych stosowanych w rekrutacji można podzielić na cztery kategorie, które zostały przedstawione w tabeli. Obok znajdują się przykładowe obszary, których dotyczyć mogą pytania w teście. Pierwsze trzy z wymienionych dotyczą ukształtowanego profilu i w tym przypadku nie ma sposobu na specjalne przygotowanie się pod kątem oczekiwań pracodawcy. Ostatni podlega nauce. Wyniki każdego z tych czterech obszarów muszą być interpretowane w kontekście stanowiska i dla przykładu powiem, że profil jednej i tej samej osoby może być pożądany w kulturze organizacyjnej i specyfice stanowiska oraz produktu firmy X oraz odrzucony na etapie selekcji w firmie Y.

Małgorzata Pukropek HR Project Leader, Antal HR Consulting

Antal International w Polsce W Polsce Antal International działa od 1996 roku i jest liderem rekrutacji specjalistów i menedżerów. Biura w Warszawie, Wrocławiu i Krakowie prowadzą projekty w Polsce i za granicą dla największych globalnych oraz lokalnych przedsiębiorstw. Antal International świadczy usługę rekrutacji stałej, jak i zatrudnienia kontraktowego. Dzięki rozwiązaniom HR Consulting z zakresu oceny i rozwoju pracowników oraz RPO firma kompleksowo odpowiada na potrzeby pracodawców. Więcej informacji na www.antal.pl R E KLA M A

Niedopasowany nie znaczy gorszy Należy jednak pamiętać, że oznacza to ni mniej, ni więcej, iż reprezentowany przez nas profil musi po prostu znaleźć podatny grunt. Każdy z nas jest bowiem odmienny pod względem konstrukcji osobowościowej, poziomu kompetencji miękkich, wyznawanych wartości i preferencji. To nas wyróżnia i pozwala każdemu, nie tylko rekruterowi interpretującemu wyniki testów, odpowiedzieć sobie szybko i trafnie na pytanie: czy ja pasuję do tej organizacji? Jeśli nie, nie ma czego żałować, ponieważ wcześniej czy później, a na pewno w perspektywie kilku najbliższych miesięcy, okazałoby się, że sposób funkcjonowania oraz cechy organizacji, w której się znaleźliśmy, nie odpowiadają nam i musimy ponownie szukać pracy. O ile do testów osobowości po prostu nie można się przygotować, to w tym drugim przypadku warto o to zadbać przed przystąpieniem do testu właściwego, który w większości przypadków zostanie udostępniony on-line. Pracodawca będzie chciał wiedzieć, czy jesteśmy biegli w interpretacji materiału słownego, a może w analizie zestawień liczbowych czy pracy na materiale wzrokowo-przestrzennym, czyli np. umysłowych przekształceniach figur geometrycznych. Każdy z nas na drodze doświadczeń życiowych i preferencji ku zadaniom z określonej puli może być bardzo dobry np. w zadaniach liczbowych, a nieco słabszy w interpretacji materiału werbalnego. Nie należy się temu dziwić. Pracodawcy poszukujący osób zasilających szeregi sił sprzedaży bardzo często zwracają uwagę na umiejętności analityczne. Jest to związane z potrzebą biegłego przetwarzania danych liczbowych w danej organizacji i wyciągania z nich stosownych wniosków, pozwalających na kolejne decyzje i działania w obrębie sprzedaży. luty 2013

[75


auto w firmie

Fiat Panda z Eko-wyróżnieniem Jedno z najpopularniejszych aut, którymi jeżdżą przedstawiciele handlowi, zostało wyróżnione tytułem Ekologiczny Samochód Roku 2013. W konkursie organizowanym w Szwajcarii Panda Natural Power pokonała dziewięciu rywali, w tym pojazdy o napędzie hybrydowym i elektrycznym. Panda Natural Power jest wyposażona w zasilany metanem turbodoładowany silnik dwucylindrowy o mocy 80 KM. Nowy 80-konny Fiat Panda 0.9 TwinAir Natural Power wyróżnia się obniżonym poziomem emisji CO₂ (86 g/km) i niewielkim zużyciem paliwa − zaledwie 3,1 kg/100 km w cyklu mieszanym przy zasilaniu samym tylko metanem (dane homologacyjne). W porównaniu z Pandą Classic 1.4 Natural Power (poprzednia wersja auta, także dostępna w sprzedaży) zasięg wzrósł o niemal 10 procent, pomimo 30-procentowej poprawy dynamiki osiągów. Dwa zbiorniki metanu znajdują się pod

Wzrosty w Mercedesie Spółka Mercedes-Benz Polska odnotowała w 2012 roku obroty w wysokości 2,46 mld zł, co oznacza wzrost o 0,6 proc. w porównaniu do roku 2011 (2,44 mld zł). Rynek średnich i ciężkich samochodów dostawczych skurczył się: w 2012 roku zarejestrowano 26 221 pojazdów, co oznacza spadek o 7,1 proc. Pomimo tego spadku dział samochodów dostawczych Mercedes-Benz zwiększył udziały rynkowe o 0,9 proc., a w segmencie średnich samochodów dostawczych odnotował wzrost sprzedaży (z 1052 w 2011 do 1110 w 2012). Pojazdy Vito/Viano stanowiły aż 19,2 proc. całego segmentu (17,3 proc. w 2011 roku). W październiku 2012 roku zadebiutował najmniejszy samochód dostawczy Mercedes-Benz – Citan. To auto wyróżnia się najniższym średnim spalaniem w swojej klasie (4,3 l/100 km), wysokim komfortem jazdy oraz trwałością (przeglądy co 40 tys. km). Na koniec roku zarejestrowano w Polsce 122 pojazdy tej marki. Łącznie w 2012 zarejestrowano w Polsce 3895 samochodów dostawczych Mercedes-Benz, czyli o 3,7 proc. więcej niż w roku 2011.

76]

podłogą samochodu, dzięki czemu pojemność bagażnika nie jest mniejsza w porównaniu z wersją wysokoprężną i benzynową. Równie ważny jest fakt, że oprócz możliwości wjazdu do miejsc o ograniczonym dostępie ze względów ekologicznych, użytkownicy nowej Pandy „na metan” mogą korzystać także z parkingów podziemnych oraz promów. Nowy Fiat Panda w wersji napędowej 4x4 został także SUV-em Roku 2012 w konkursie Top Gear Awards prestiżowego brytyjskiego magazynu „Top Gear”, mającego 1,9 mln czytelników w Wielkiej Brytanii oraz 9,2 mln na świecie.

Panda Natural Power Zużycie paliwa: 4,3 m3 metanu /100 km Moc silnika: 80 KM Zasięg na CNG: do 380 km Cena: 44,9 tys. zł netto (van)

Na wiosnę od Kemko Szampon z woskiem Kemko Wash and Wax to dobra propozycja na odświeżenie auta po sezonie zimowym. Można go stosować do częstego mycia karoserii, gdyż nie niszczy warstwy ochronnej na lakierze. Wash and Wax służy do nabłyszczania wszelkiego typu lakierów samochodowych oraz innych powierzchni. Wypełnia drobne rysy na lakierze, wzmacnia kolor, usuwa drobne zabrudzenia, zacieki i plamy po twardej wodzie. Nie pozostawia białego nalotu na plastikach i elementach wykończeniowych. Zabezpiecza lakier przed bieżącymi zanieczyszczeniami

oraz daje długotrwały efekt skraplania się wody na karoserii. Może być stosowany podczas działania promieni słonecznych. Jest przy tym prosty w użyciu – należy go rozpylić i rozetrzeć, np. suchą szmatką. Quick Shine jest dostępny w plastikowych pojemnikach ze spryskiwaczem o pojemności 100 ml i 500 ml, a także w zbiorczym opakowaniu 5-litrowym. Cena za 500 ml z dozownikiem to 9 zł.

Opel wprowadza nowy silnik Silniki CDTI Ecotec o pojemności 1,6 litra zastąpią jednostki o pojemności 1,7 litra oraz niektóre jednostki o niższej mocy wśród silników dwulitrowych. Dzięki zastosowaniu zamkniętego systemu kontroli spalania oraz bloku wykonanego z aluminium nowy silnik 1,6 jest pierwszym motorem Opla spełniającym przyszłe wymagania emisyjne Euro 6. Jednostka będzie dostępna w różnych

zakresach mocy i stosowana w wielu modelach samochodów. Głównymi założeniami w procesie rozwoju nowego silnika były: wyróżniające się w swojej klasie zredukowanie poziomu hałasu oraz poziomu wibracji, wyższa kultura pracy, optymalna korelacja wysokiej mocy i momentu obrotowego, a także niewielkie zużycie paliwa. W porównaniu z silnikiem o pojemności 1,7 litra maksymalna moc oraz moment obrotowy zostały zwiększone odpowiednio do 136 KM oraz 320 Nm, natomiast zużycie paliwa zredukowano nawet o 10 procent – w porównaniu z silnikami wysokoprężnymi o pojemności 2 litrów i o podobnej mocy.


WYP OSA z E NIE

Czytnik lub drukarka przez internet Handlowcy, którym zepsuł się sprzęt etykietujący lub drukarka fiskalna, nie muszą się tym zbytnio martwić. Firma informatyczna SmartMedia uruchomiła sklep internetowy, w którym szybko można zaopatrzyć się w nowe urządzenie. Produkty dostępne pod adresem www.sklep.smartmedia.com.pl pogrupowano w trzy kategorie: czytniki kodów kreskowych, kolektory danych i drukarki etykiet. Obecnie w ofercie sklepu znajduje się prawie 160 produktów, których liczba będzie z czasem rosła, pojawią się również nowe kategorie, m.in. oprogramowanie. Zamówienia składane przez sklep dostarczane są za pośrednictwem firmy kurierskiej i poczty. Istnieje również możliwość osobistego odbioru towarów. Za produkty standardowo można zapłacić gotówką (przy odbiorze osobistym), a w wypadku zamówienia z dostawą sklep daje do wyboru przelew bankowy, wysyłkę za pobraniem lub szybki przelew i płatność kartą kredytową. SmartMedia jest jedną z wiodących firm na rynku oprogramowania do zarządzania majątkiem. We współpracy z Comarchem oferuje także produkty i usługi w zakresie ERP dla małych i średnich firm.

Idealna drukarka na wąską ladę Thermal XL to nowa, a zarazem najmniejsza w ofercie stacjonarna drukarka fiskalna firmy Posnet.

Uszkodzone kody mu niestraszne Firma Koncept-L rozpoczęła dystrybucję skanera kodów kreskowych ScanForce III. Urządzenie poradzi sobie nawet z uszkodzonymi kodami lub pracą pod słońce. ScanForce III to szybki i dokładny czytnik kodów kreskowych typu linear imager, który rozpoznaje powszechnie stosowane kody 1D. Wysokiej klasy system optyczny pozwala na odczytywanie kodów słabej jakości, uszkodzonych, niewyraźnych, jak również w niesprzyjających warunkach – np. pod słońce. Dzięki sygnalizacji dźwiękowej użytkownik otrzymuje natychmiastową informację o poprawności odczytu. Urządzenie jest ergonomiczne, lekkie i eleganckie, a przede wszystkim łatwe w instalacji i intuicyjne w obsłudze. Dla handlowców istotną informacją będzie również fakt, że ScanForce III wykonuje do 100 skanów na sekundę. Jest przy tym bardzo trwały, wytrzymuje wielokrotne upadki na twardą powierzchnię z wysokości 1,5 m oraz objęty jest 12-miesięczną gwarancją producenta.

Thermal XL występuje w trzech wersjach: z wyświetlaczem standardowym, wolno stojącym oraz wbudowanym w pokrywę drukarki (Oled). Producent oferuje również możliwość wydłużenia ramion wyświetlaczy tak, aby zapewnić klientom lepszą widoczność informacji o nabywanym towarze. W nagłówku i stopce każdego paragonu, faktury i wydruku niefiskalnego można umieścić kod 2D, a także dowolną czarno-białą grafikę, jak np. logo sklepu, reklamę lub grafikę okolicznościową. Thermal XL posiada mechanizm szybkiego wydruku 48 linii na sekundę, który pozwala też na wykorzystanie 100-metrowej rolki papieru. System „drop in” zapewnia natomiast wymianę papieru w kilka sekund. Co ważne, drukarka współpracuje z szufladami o różnych interfejsach napięciowych, tj. 6 V, 12 V, 18 V i 24 V.

Motorola dla kasjera i dla klienta Oto nowa propozycja dla większych sklepów. Jest nią wielopłaszczyznowy skaner MP6000 z funkcją wagi marki Motorola. Idealnie sprawdzi się na ladowych stanowiskach kasowych mogących skanować kody kreskowe MP 6000 po raz pierwszy zaprezentowano na styczniowych targach NRF 2013 w Nowym Jorku. Urządzenie umożliwia skanowanie kodów kreskowych 1D i 2D, jak też kodów w smartfonach klientów. Dzięki tej ostatniej funkcji kupujący mogą sami skanować kody kreskowe z opakowań produktów, mobilne karty lojalnościowe, kupony, karty podarunkowe, a nawet drobne artykuły nabywane pod wpływem impulsu. W tym samym czasie kasjer

„nabije” inne towary z koszyka. Taka funkcjonalność nowego skanera powinna wpłynąć na przyspieszenie obsługi kasowej w sklepie. Producent podaje, że MP 6000 zapewnia co najmniej 30-procentową oszczędność energii w porównaniu z tradycyjnymi skanerami laserowymi. A dzięki pakietowi usług „Service from the start” urządzenie chronione jest kompleksowo przed przypadkowymi uszkodzeniami czy też niekorzystnymi efektami codziennego użytkowania. luty 2013

[77


P o go d z i n a c h

h i s tori a marki

Mistrzowie kawowych innowacji

Pierwszy sklep Tchibo

Zaczęło się od oryginalnego pomysłu. Niemiecki biznesmen Max Herz oraz jego wspólnik Carl Tchiling wymyślili, że będą sprzedawać kawę drogą wysyłkową. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Nie tylko zrewolucjonizowali rynek, ale położyli też podwaliny pod przyszłą potęgę Tchibo, czwartego obecnie producenta kawy na świecie. Max Herz, założyciel firmy

W

czasach, gdy Herz i Tchiling zdecydowali się rozkręcić swój biznes, kawę traktowano jako coś niemal luksusowego. Choć była dostępna w sklepach, sprzedawano ją w stosunkowo niewielkich ilościach. Nasi bohaterowie postanowili to zmienić. Po pierwsze, postanowili dotrzeć do klientów drogą wysyłkową, za pośrednictwem poczty. Po drugie, radykalnie zmienili formę pakowania kawy. Do tej pory standardem było wsypywanie jej do niedużych papierowych torebek. Herz i Tchiling zaproponowali niezwykle innowacyjne rozwiązanie – dostarczali kawę paloną w specjalnych kuchennych ściereczkach, a po pewnym czasie także w plastikowych pojemnikach lub metalowych puszkach. Szybko okazało się, że miłośnikom małej czarnej pomysł ten bardzo przypadł do gustu. Panowie swoją firmę uruchomili w 1949 roku, by już po kilku zaledwie latach wdrapać się na pierwsze miejsca we wszystkich kawowych rankingach.

Innowacji ciąg dalszy i pierwsze sklepy W drodze na szczyt nie zapomnieli o tym, co współczesny marketing określa mianem odpowiedniego brandingu. Od pierwszych dni dbali

78]

o to, by kawa kojarzyła się z ich firmą. Dlatego opierając się na nazwisku Carla Tchilinga oraz niemieckim słowie „Bohne” – oznaczającym ziarno – ukuli nazwę „Tchibo”. Początkowo określano nią zabawną postać małego manekina pojawiającego się na ulotkach firmy, a od 1952 roku także w specjalnych kolorowych magazynach dla klientów, które okazały się kolejnym udanym krokiem w zdobywaniu ich lojalności. Końca innowacji nie było jednak wcale widać. Tchibo zdecydowało się na kolejne nietypowe posunięcie – uruchomiło sprzedaż kawy bezpośrednio z fabryki w Hamburgu. Punkt sprzedaży mieścił się obok palarni w Hoheluftchaussee. We wspomnieniach pracowników z tamtych lat zachowały się zapiski świadczące o tym, że opakowania ze świeżą kawą momentalnie znikały z półek.

Te błyskawiczne i spektakularne sukcesy legły u podstaw decyzji o uruchomieniu pierwszego sklepu Tchibo. Powstał on w 1955 roku w Hamburgu. Jego klienci przed zakupem dowolnego opakowania mogli skosztować filiżanki wybranej kawy. To był kolejny strzał w dziesiątkę. W międzyczasie zmieniła się też struktura i nazwa firmy. Od 1962 roku słowo „Tchibo” nie odnosiło się już jedynie do manekina. Teraz trafiło też na firmowe pieczęcie, a oficjalna nazwa przedsiębiorstwa zyskała brzmienie: Tchibo Frisch-Röst-Kaffee Max Herz GmbH.

Globalna sieć ekspertów Firma od samego początku przywiązywała olbrzymią wagę do ziaren kawy, z których wytwarzała swe mieszanki. Dlatego dziś może poszczycić się niezwykle rozwiniętą

Produkty Tchibo dostępne są w 40 krajach świata. Na polskim rynku kawy firma jest liderem ilościowym, a także liderem – zarówno ilościowym, jak i wartościowym – w podkategorii kawy palonej. Od 2009 roku oferuje też system Tchibo Cafissimo z 12 wariantami kapsułek w wersji podstawowej.


P o godz in a ch

siecią ekspertów regularnie podróżujących po całym świecie w poszukiwaniu najlepszych plantacji. Są one rozsiane głównie w Brazylii, Wietnamie i Kolumbii, skąd pochodzi ponad połowa ziaren kontraktowanych przez Tchibo. Około 40 procent tych ziaren kupowanych jest bezpośrednio od zaufanych eksporterów w krajach ich pochodzenia. Firma z dumą podkreśla, że coraz częściej są wśród nich zarówno spółdzielnie rolnicze, jak i właściciele niedużych plantacji. Prócz współpracy z lokalnymi partnerami, firma zaopatruje się także w „czarne złoto” na największych giełdach światowych. Są to oczywiście zielone ziarna, które trafiają zaraz do jednej z trzech europejskich palarni Tchibo, mieszczących się w Hamburgu, Berlinie oraz podwarszawskich Markach. Gotowe produkty firmy są sprzedawane aż w 40 krajach świata, w tym – od 1992 roku – także w Polsce. Tchibo jest liderem ilościowym na rynku kawy w Polsce oraz liderem wartościowym i ilościowym w podkategorii kawy palonej. Firma posiada szeroki asortyment, trafiający we wszystkie segmenty kawowego rynku: od super-premium (Davidoff Café), poprzez premium (Tchibo Privat Kaffee, Tchibo Exclusive, Tchibo Gold Selection), segment kaw o średniej cenie (Tchibo Family) aż po ekonomiczny (Gala). W swym portfolio Tchibo ma zarówno kawy ziarniste, palone (mielone), rozpuszczalne, jak i kawy w kapsułkach. Oferta tych ostatnich jest nieustannie rozwijana począwszy od roku 2009, kiedy firma wprowadziła do sprzedaży system Tchibo Cafissimo, oferując ekspres ciśnieniowy na kapsułki.

Zrównoważony rozwój Firma rozwija się bardzo intensywnie, ale w swoich działaniach nie zapomina o obszarach, na które ma wpływ. Opowiada się za ochroną środowiska i za lepszymi warunkami życia dla rolników uprawiających kawę oraz dla ich rodzin. W niedalekiej przyszłości chce oferować jedynie kawę pochodzącą ze zrównoważonych źródeł. Tylko metody upraw, które są zgodne z normami ekologicznymi i społecznymi gwarantują, że wysokiej jakości kawa będzie w przyszłości dostępna dla konsumentów. W tym celu podjęła współpracę ze wszystkimi znanymi na świecie organizacjami standaryzacyjnymi. Są to obecnie Rainforest Alliance, Fairtrade, UTZ Certified oraz organizacje stojące za ekologicznym znakiem Bio, bazującym na unijnych regulacjach. Wykorzystuje również podstawowy standard 4C (Common Code for

the Coffee Community), by zrzeszać rolników i budować ich świadomość dotyczącą zrównoważonych upraw kawy. Tchibo wspólnie z partnerami wspiera również rolników uprawiających kawę w wyzwaniach, które nie są lub nie do końca są ujęte w standardach. Dotyczy to w szczególności działań mających na celu dopasowanie się do globalnych zmian klimatycznych oraz ograniczenia własnego wpływu na nie. Podejście firmy odzwierciedlone jest również w produktach, które oferuje klientom. Od 2009 roku wszystkie kawy i napoje kawowe serwowane w sklepach Tchibo w Polsce przygotowywane są na bazie kawy Tchibo Fairtrade Espresso. Od 2012 roku 7 z 10 wariantów kaw ziarnistych sprzedawanych w sklepach Tchibo oraz podstawowy asortyment kapsułek Cafissimo (12 wariantów) pochodzą z certyfikowanych zrównoważonych źródeł. Dodatkowo, w sklepach spożywczych na terenie całego kraju klienci mogą kupić kawy Tchibo Privat Kaffee z certyfikatem Rainforest Alliance Certified.

Krzew kawowca

Rozszerzenie działalności Jednak Tchibo to nie tylko kawa. To również wyjątkowy koncept biznesowy polegający na połączeniu we własnych sklepach serwowania małej czarnej ze sprzedażą odrębnej od kawy gamy produktów użytkowych. Pomysł został wprowadzony w życie już w latach 70. ubiegłego stulecia i przez kolejne dziesięciolecia był przez firmę rozwijany. Początkowo niekawowy asortyment obejmował jedynie dwa, trzy produkty, z czasem jednak mocno się rozwinął. W połowie lat 80. firma zaczęła sprzedawać specjalne kolekcje w cyklu dwutygodniowym. Od 1994 roku nowe produkty wprowadzane były już co tydzień. Obecnie oferta produktowa Tchibo jest bardzo szeroka – od odzieży poprzez sprzęt sportowy, artykuły do wyposażenia wnętrz, sprzęt elektroniczny po zabawki. Cykl tygodniowy został utrzymywany, a firma co roku wprowadza około 2000 nowych produktów, udostępnianych również w sklepach internetowych firmy. I tu natrafiamy na kolejne pole ekspansji. Globalna sieć to bowiem kolejny obszar, na którym Tchibo odnosi sukcesy. W minionym roku polski e-sklep firmy (www.tchibo.pl) uplasował się w ścisłej czołówce internetowych sklepów działających na naszym rynku. Ale to już temat na inną opowieść. Krzysztof Wojciechowski

Kawa po opuszczeniu palarni

Kawowe ciekawostki ◆ Niemal 60 proc. światowej produkcji kawy przypada na trzy kraje: Brazylię, Wietnam i Kolumbię. Z czego sama Brazylia zaspokaja jedną trzecią światowego zapotrzebowania na ten surowiec. ◆ Drzewko kawowe osiąga dojrzałość po około 3–4 latach, po upływie których zaczyna owocować. Żyje około 50 lat, a owoce może przynosić przez około 30 lat. ◆ O oryginalnym aromacie kawy decyduje ponad 800 składników. Jak na razie w żadnym laboratorium na świecie nie udało się wiernie odtworzyć tego zapachu.

luty 2013

[79


P o go d z i n a c h

Lekka pianka z jabłkami i kakaowymi herbatnikami

Platinum herbal twist Składniki: • 40 ml Finlandia Platinum • rozmaryn • skórka cytryny

Składniki: • 1 kg jabłek (4 spore) • 2 łyżki soku z cytryny • 1/2 szklanki wody • 1 łyżka cukru • 1 opakowanie galaretki ananasowej (można użyć również gruszkowej, agrestowej, brzoskwiniowej) • 1 opakowanie galaretki pomarańczowej • 200 g chłodnego zagęszczonego niesłodzonego mleka • 400 g kakaowych herbatników Petit Beurre (cztery opakowania) • 2−3 łyżeczki cynamonu Wykonanie: Jabłka obierz i zetrzyj na tarce o grubych oczkach, dodaj sok z cytryny i wymieszaj. Starte jabłka przełóż do rondelka, wlej 1/2 szklanki wody, dodaj cukier i zagotuj. Trzymaj na małym ogniu przez 1−2 minuty, aż jabłka zmiękną. Zdejmij z ognia. Do gorących jabłek wsyp galaretkę ananasową i dokładnie wymieszaj, aż się rozpuści. Odstaw do ostygnięcia. Galaretkę pomarańczową rozpuść w 3/4 szklanki gorącej wody, odstaw do ostygnięcia. Zimne zagęszczone mleko wlej do miski i ubijaj mikserem przez 2−3 minuty, aż się spieni. Następnie powoli wlewaj przestygniętą pomarań-

Wykonanie: Do niskiego szkła typu „on the rocks” (inaczej zwanego short drink) wrzuć kostki lodu, wlej 40 ml Finlandii Platinum. Dorzuć skórkę cytryny oraz roztarty w rękach świeży rozmaryn, aby wydobyć z niego bogactwo olejków eterycznych. Udekoruj całość gałązką rozmarynu, która nada kompozycji wyjątkową oprawę.

czową galaretkę, ciągle miksując. Keksówkę o wymiarach 30x12 cm wyłóż folią spożywczą. Na dno wyłóż połowę pomarańczowej piany, przykryj herbatnikami, nałóż połowę jabłek i znów przykryj herbatnikami. Wyłóż resztę piany pomarańczowej, ułóż herbatniki, przykryj resztą jabłek i na końcu ułóż herbatniki. Ciasto wstaw do lodówki na parę godzin (najlepiej na noc). Schłodzone ciasto delikatnie wyjmij z formy, odwracając je do góry dnem. Ściągnij folię i przed podaniem wierzch deseru posyp cynamonem.

Wrap z kurczakiem

Składniki: • 1 opakowanie Winiary Papirus Pomysł na… soczystą pierś kurczaka z papryką • 3 piersi kurczaka • 4 placki tortilli Sałatka: • 2 łyżki Majonezu Dekoracyjnego Winiary • 100 g sałaty rzymskiej • ¼ papryki czerwonej pokrojonej w paseczki • ¼ papryki zielonej pokrojonej w paseczki • ¼ cebuli czerwonej • 1 łyżka posiekanego koperku • sok z cytryny, cukier, sól

Czas nia przygotowa

30-35 minut

80]

Wykonanie: Piersi delikatnie rozbij na grubość 1,5−2 cm. Umieść na jednej połowie pergaminu i przykryj drugą częścią. Patelnię rozgrzej bez tłuszczu. Zmniejsz moc kuchenki do 50 proc. i połóż mięso zawinięte w pergamin na patelni. Smaż po 5 minut z każdej strony w pergaminie. Przełóż mięso na talerz, wyrzuć pergamin. Sałatę porwij i połącz z pozostałymi składnikami. Dodaj majonez. Dopraw do smaku solą, cukrem i sokiem z cytryny. Placki tortilli podgrzej, rozłóż na nich sałatkę i paski pokrojonej piersi, zwiń w rulon. Podawaj zaraz po przygotowaniu.


po go dz ina ch

Suflet z koziego sera z sosem szpinakowo-śmietanowym (wg przepisu Katarzyny Figury) Składniki (na 4 porcje): • 1 opakowanie frytek McCain 1•2•3 Fri’Style ­• 150 g koziego sera (twardego) • 1 opakowanie szpinak u • szklanka chudej śmietany 12 proc. • ¼ szklanki tartej bułki Czas nia otowa • 30 g masła przyg inut • 2 łyżki mąki 25 m • 1 szklanka mleka • 4 jajka (żółtka i białka oddzielnie) • ¼ łyżeczki pieprzu cayenne • foremki do sufletu lub małe naczynia żaroodporne • olej do natłuszczenia formy

Wykonanie: Na patelni rozpuść masło, dodaj mąkę i smaż, mieszając. Dolewaj powoli mleko, cały czas mieszając, do zagotowania i zgęstnienia. Lekko ostudź i przelej do miski, dodaj żółtka, pieprz i starty ser. Wymieszaj wszystkie składniki. Odczekaj ok. 15 min, aż masa wystygnie. Rozgrzej piekarnik do temp. 180°C. Ubij białka na gęstą pianę i delikatnie wymieszaj z przygotowaną masą. Wypełnij nią foremki do sufletu posmarowane olejem i posypane bułką tartą. Frytki McCain Fri’Style rozłóż na blasze. Piecz bez tłuszczu na środkowym poziomie piekarnika przez ok. 5 min, po czym na dolnym poziomie piekarnika umieść foremki z sufletami. Piecz bez przykrycia przez ok. 15 min. Odczekaj, aż suflety urosną i będą miały złoty kolor, a frytki będą jasnozłote. Umyj szpinak w gorącej wodzie. Wyciśnij nadmiar wody. Zmiksuj blenderem, dodając śmietanę, do uzyskania gładkiej masy. Suflety podawaj w foremkach z frytkami i sosem szpinakowym.

Żaglówki z salami

(poleca szef kuchni dworu Korona Karkonoszy Robert Muzyczka) Składnik: • Salami węgierskie ZM Pekpol w plasterkach • bagietka • czarne oliwki • ser pleśniowy • serek do smarowania

Wykonanie: Bagietkę pokrój na małe kromki, każdą posmaruj serkiem. Na wykałaczkę nadziej brzeg plasterka salami, kawałek sera pleśniowego, oliwkę i „zamknij” drugim brzegiem salami (tak, aby ser pleśniowy i oliwka znalazły się w środku). Tak przygotowany „żagiel” wbij w kromkę bagietki.

Przynęta na rekiny Składniki: • 40 ml wódki Maximus Pieprzna Malina • 80 ml soku z czarnej porzeczki • odrobina soku z limonki • papryczka chili (do ozdoby)

Wykonanie: Do niskiej szklanki barowej z dwoma kostkami lodu wlej wódkę Maximus Pieprzna Malina. Uzupełnij sokiem z czarnej porzeczki oraz odrobiną soku z limonki. Nie mieszaj, wymiesza się w brzuchu. Przyozdób męską papryczką chili.

luty 2013

[81


P o go d z i n a c h

Zapraszamy na chwilę relaksu z krzyżówką. Jak zwykle osoby, które jako pierwsze prześlą rozwiązanie, mogą liczyć na atrakcyjne nagrody. Tym razem do rozdania mamy 10 zestawów produktów marki Owocowa Rozkosz. W zestawach

Źdźbło winne

(o wartości ok. 70 zł każdy) znajduje się: sześć dżemów niskosłodzonych, trzy konfitury premium niskosłodzone, powidła śliwkowe oraz dwa dodatki do mięs, pasztetów i serów. Więcej informacji na www.owocowarozkosz.pl

Składniki: • 40 ml Żubrówki Bison Grass • 10 ml likieru Bols Lychee • 100 ml soku winogronowego Wykonanie: Do szklanki z lodem wlej kolejno wszystkie składniki, następnie zamieszaj. Udekoruj drinka cząstką limonki.

Rozwiązanie krzyżówki prosimy przesyłać drogą pocztową na adres: „Życie Handlowe”, ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa lub elektroniczną na adres: konkurs@zyciehandlowe.com Poza hasłem prosimy podać: imię i nazwisko, numer telefonu, adres e-mail, nazwę sklepu lub hurtowni, w której państwo pracują* oraz informację o tym, skąd otrzymali państwo nasz magazyn. * Zatrudnienie lub prowadzenie sklepu albo hurtowni jest niezbędnym warunkiem otrzymania nagród.

Bruschetta, czyli włoskie inspiracje kulinarne Składniki: • 8 kromek chleba typu ciabatta • oliwa z oliwek • pół słoika Pasków suszonych pomidorów Svansø • 150 g świeżej mozzarelli • 1 słoik pasty Bruschetta Svansø • 8 plasterków szynki parmeńskiej • wiązka świeżej bazylii • 100 g czarnych oliwek bez pestek Wykonanie: Kromki nasączyć oliwą z oliwek i opiekać na gorącej patelni, aż staną się chrupiące. Odcedzić suszone pomidory. Pokroić mozzarellę na osiem równych plasterków. Równomiernie rozprowadzić na stygnących kromkach pastę bruschetta Svansø, po czym położyć na niej składniki: szynkę parmeńską, mozzarellę i suszone pomidory. Na koniec ozdobić listkami bazylii oraz pokrojonymi w plasterki oliwkami, rozkładając je na bruschetcie.

82]


Treści opublikowane w tym miejscu dostępne są jedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlem lub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.