I
biznes
I
E.Link Polska Stały wzrost zamówień, potrzebni kolejni pracownicy
Autor: Andrzej Mielcarek / Fotografie: Agnieszka Orsa
Nie dla wszystkich firm pandemia koronawirusa i związane z nią rynkowe zawirowania oznaczają spadek obrotów. Niektóre, jak koszalińska spółka E.Link produkująca plastikową stolarkę budowlaną, notuje największy od początku swej działalności poziom zamówień. Nie oznacza to, że nie odczuwa ona skutków pandemii: wzrosły koszty transportu, część pracowników z Ukrainy wyjechała, nic nie wskazuje na to, by mieli wrócić do pracy osadzeni z koszalińskiego zakładu karnego. Dlatego E.Link prowadzi permanentną rekrutację załogi, oferując konieczne przeszkolenie, pewne zarobki i perspektywę rozwoju zawodowego.
W
spomniani skazani pracowali w E.Link do początków pandemii w ramach rządowego programu „Praca dla więźniów”. To forma resocjalizacji i ułatwienie powrotu do normalnego życia po zakończeniu kary. W E.Link zdarzały się sytuacje, że skazani, którzy poznali pracę przy produkcji okien, kontynuowali pracę w firmie już jako wolni ludzie. Obawa przed możliwością zakażenia koronawirusem i przeniesienia go do zamkniętej placówki, jaką jest więzienie, spowodowała decyzję władz więziennictwa o zawieszeniu współpracy.
robków. Mamy miejsce dla każdego, kto podchodzi do obowiązków z poczuciem odpowiedzialności i zaangażowaniem. Ireneusz Gabryś, członek zarządu odpowiadający za marketing i handel, relacjonuje: - Ugruntowaliśmy swoją markę wśród naszych odbiorców. Stale przybywa zamówień. Nasz słupski oddział zajmujący się handlem, mocno rozbudował sieć sprzedażową. Ogranicza nas tylko zdolność produkcyjna. Dlatego otworzyliśmy pod Bydgoszczą dodatkową halę, by móc produkować więcej i wspólnie z naszym specjalistą z branży okiennej, budujemy tam nowy zakład. Pozyskujemy kolejne zamówienia i tak naprawdę moglibyśmy ich mieć jeszcze więcej, ale ograniczają nas zdolności wytwórcze. Pracujemy na dużych obrotach, by sprostać wszystkim terminom i nie zawieść klientów. Koniecznością jest rozbudowa.
Andrzej Hondo, członek zarządu E.Link, komentuje: - Nam to bardzo utrudniło życie, bo musieliśmy szybko uzupełnić ubytek kilkunastu pracowników. Poradziliśmy sobie. Ale wciąż ze względu na liczbę zamówień potrzebujemy kolejnych ludzi. Czekamy na nich z ofertą wprowadzenia do zawodu, ciekawej pracy i pewnych za-
I
82
I