2 minute read

Czułe dźwięki

Next Article
KRONIKI

KRONIKI

SZCZECIN MUSIC FEST CZUŁE DŹWIĘKI

Pianistka, kompozytorka i wokalistka. Laureatka czterech Fryderyków i nagrody w konkursie głównym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. W czerwcu tego roku podpisała wraz z wiolonczelistką Dobrawą Czocher, lukratywny kontrakt z prestiżową wytwórnią Deutsche Grammophon. Hania Rani, czyli Hanna Raniszewska wraz ze wspomnianą Dobrawą Czocher wystąpi 4 października w szczecińskiej Filharmonii w ramach Szczecin Music Fest.

Advertisement

Na talencie artystki najpierw poznał się świat a dopiero później został doceniony na lokalnym podwórku. Niewątpliwie przyczyniło się do tego wydanie płyty „Esja” w renomowanej angielskiej wytwórni Gondwana Records. Pomimo młodego wieku Rani jest twórczynią szalenie dojrzałą, intrygującą, której popularność wyszła poza krąg melomanów muzyki klasycznej. Jej twórczość zresztą trudno rozpatrywać wyłącznie w tych kategoriach. Bliżej jej do ambientu, muzyki ilustracyjnej, w tym filmowej. Czuć w niej nie tylko wielkich klasyków ale także inspiracje współczesnym elektronicznym brzmieniem. Minimalizm jest chyba na lepszym określeniem. Jak powiedziała w jednym z wywiadów: „Jest odwrotem od chaosu, bałaganu, natłoku informacji, która codziennie nas bombarduje" i dodała: „Moje poszukiwania muzyczne pokazują, czego i mi brakuje w życiu: spokoju, uwagi, refleksji czy właśnie czułości, na przykład w dźwięku. Nawet w dzisiejszych, trudnych czasach pandemicznych prowadzę dość nerwowe życie: szybkie, pełne trudnych decyzji, związane choćby z podróżami i nieobecnością w domu. A muzyka jest moim bezpiecznym lądem”. To, że muzyka Hani Rani kojarzy się np. z filmem nie jest przypadkowe. Artystka ma na koncie kompozycje do kilku produkcji filmowych i teatralnych, m.in., do filmu „Jak najdalej stąd” Piotra Domalewskiego czy „Nory” Henryka Ibsena, wyreżyserowanej przez Michała Zdunika i wystawionej na Scenie Polskiej Teatru Cieszyńskiego. Rani zagra w Szczecinie razem z Dobrawą Czachor, z którą również się przyjaźni. Panie zasłynęły przed laty albumem „Biała flaga” z nowymi interpretacjami utworów Grzegorza Ciechowskiego i Republiki. Podpisując kontrakt z Deutche Grammophon znalazły się w bardzo wydatkowym gronie polskich artystów związanych z tym wydawnictwem, gdyż dla Deutsche nagrywali Rafał Blechacz, Krystian Zimerman i Krzysztof Penderecki. O nowej wspólnej płycie kompozytorka powiedziała w innym wywiadzie: „To płyta zupełnie autorska, skomponowana wspólnie z Dobrawą, nagrana na dwóch instrumentach, ale ułożona wielowarstwowo, ścieżki się na siebie wielokrotnie nakładają, momentami brzmienie jest niemal symfoniczne – dlatego też tytuł płyty jest „Inner Symphonies”. Na pewno jest to muzyka mocno przestrzenna, aspirująca do muzyki ilustracyjnej. Bardzo dużo jest w niej również czasu”. Pochodząca z Gdańska pianistka ma rzesze fanów w Anglii, Niemczech z i Japonii. Serca Polaków również podbiła i to z miejsca. Występowała w wielu prestiżowych salach koncertowych, m.in. w warszawskiej Filharmonii Narodowej, Funkhaus w Berlinie, londyńskim The Roundhouse, na festiwalach Open’er w Gdyni i Eurosonic w Holandii. Hania Rani tworzyła też piosenki z innymi wykonawcami. Nagrała partię instrumentalną i wokalną do piosenki „Drunk” zespołu Kamp!. Z Melą Koteluk nagrała utwór „Odprowadź”, a dla Misi Furtak skomponowała trzy utwory, które znalazły się na płycie „Co przyjdzie?”. Już wkrótce będziemy mogli o jej talencie i wszechstronności przekonać się na żywo. ad/ foto: Sonia Szóstak, Bernard Abroziewicz

This article is from: