6 minute read

Wolność w dobrze skrojonych butach

Next Article
KRONIKI

KRONIKI

Znają ich wielbiciele dobrego designu, dobrze skrojonych butów, mieszkańcy i bywalcy ul. Rayskiego w Szczecinie. W tym miejscu bowiem prowadzą swój pop-store, unikatowy sklep, w którym znajdują się ich oryginalne projekty. Liebre Style, bo o nich mowa, to niszowa, autorska marka butów i skórzanych akcesoriów, o międzynarodowym rodowodzie. To świetne projekty pod względem jakości i wzorów. Gratka dla fanów mody, zmęczonych sieciówkową wtórnością i bylejakością.

Marka została założona przez Elenę Gasullę Tortajadę i Israela Lopeza Rosasa, oryginalnych globtroterów i projektantów. Liebre Style wypuściło pierwszą kolekcję butów w 2017 roku. Kolekcja była inspirowana nadrukami ze Wschodu i wyróżniała się połączeniem nieoczekiwanych materiałów i kolorów z tradycyjnymi butami typu „oxford”. W projektach tych był wyczuwalny duch bohemy, który towarzyszy marce cały czas. Liebre Style kontynuuje odkrywanie unikalnych tekstyliów z całego świata i przekształca je w oryginalne buty i torebki. Ich akcesoria przyciągają dziś najbardziej inspirujących i kreatywnych klientów. Z okazji pierwszych urodzin Liebre Store porozmawialiśmy z połową duetu Liebre Style – Eleną Gasullą Tortajadą.

Advertisement

Najpierw chciałabym Cię zapytać o sklep. Obchodziliście niedawno swoje pierwsze urodziny jako Liebre Store. Jak oceniasz ten czas?

Muszę stwierdzić, że nasz pierwszy rok jako Liebre Store był wyjątkowo dobry. Odwiedziło nas przez ten czas naprawdę dużo ludzi. Część klientów to osoby, które znały nas ze sprzedaży internetowej, drudzy to bywalcy ulicy Rayskiego, którzy trafili do nas dzięki naszym wspaniałym kolegom i sąsiadom. Otworzyliśmy również nowe stoisko na Bazarze Smakoszy, który odbywa się w każdą niedzielę w Off-Marinie na Pomorzanach. W sumie udało nam się stworzyć wspaniałą grupę fanów Liebre Style, którzy doceniają wyjątkowość i jakość naszych projektów i wspierają nasz butik. Co zabawne, przez ten pierwszy rok działalności słychać było w sklepie głównie angielski, hiszpański, holenderski lub niemiecki, gdyż osobiście prowadziliśmy butik, nie znając zbyt dobrze języka polskiego. Za każdym razem, gdy ktoś wchodził do sklepu, wyglądało to tak, jakby wchodził do innego kraju (śmiech), co niektóre osoby chyba odstraszyło. Na szczęście zatrudniliśmy dwie bardzo utalentowane dziewczyny, Zuzę i Emilię, które studiują projektowanie mody w Akademii Sztuki i pasjonują się projektowaniem tekstyliów i butów. To one teraz niejako są „twarzami” sklepu, więc odwiedzający mogą wreszcie wyrazić siebie także po polsku.

foto: Israel Lopez Rosas foto: Tania Da Silva Santos

foto: Natalia Maculewicz foto: Natalia Maculewicz

Dlaczego otworzyliście sklep akurat w Szczecinie?

W 2019 roku odwiedziliśmy ogromną ilość miejsc handlowych specjalizujących się w sprzedaży i prezentacji obuwia. Ciągle podróżowaliśmy po Europie. Oznaczało to, że musieliśmy załadować nasze samochody dostawcze sporą ilością ciężkich pudeł i paneli wystawowych przeznaczonych na targi. Potrzebowaliśmy magazynu na to wszystko. I tak zamieszkaliśmy w Szczecinie, gdzie stworzyliśmy naszą pracownię projektową, która mieści się przy ulicy Rayskiego. Pewnego dnia spacerując po okolicy zorientowałam się, że tuż przed naszą pracownią jest wolny lokal z pięknym oknem wychodzącym na ulicę Rayskiego. Zdecydowaliśmy, że wynajmiemy to miejsce, nie tylko pod magazyn, ale także na stworzenie show roomu połączonego z biurem. Zaraz po tej decyzji wybuchła pandemia i wszystkie targi, na które mieliśmy pojechać, zostały odwołane. Naszym jedynym źródłem dochodu stał się sklep internetowy i ta nowa fizyczna przestrzeń, którą zamieniliśmy w sklep. Targi rozpoczęły się ponownie, ale Liebre Store stało się tak ważnym dla nas miejscem, że nie chcemy tego zmieniać przez najbliższe lata. Naszym marzeniem jest, aby szczeciński sklep był pierwszym z podobnych sklepów w Polsce i innych miastach Europy.

W takim razie jak to się wszystko zaczęło? Mam na myśli Liebre Style.

Właściwie był to długi proces. Izrael i ja poznaliśmy się w Holandii, gdy mieliśmy po trzydzieści kilka lat. Oboje pracowaliśmy dla międzynarodowych firm i już wtedy czuliśmy się niespełnieni w swoich zawodach. Postanowiliśmy wtedy wynająć domek w środku lasu na weekend i przeprowadzić burzę mózgów, aby stworzyć własny biznes. Tak się złożyło, że wcześniej wróciliśmy z Hiszpanii, każde z 10 parami nowych butów, dlatego wybór padł na obuwie. Możliwość założenia marki obuwniczej okazała się świetnym pomysłem, ponieważ pozwoliłaby nam wdrożyć własne umiejętności biznesowe (oboje jesteśmy absolwentami biznesu) w bardzo kreatywnej branży. Wstrzymaliśmy jednak wdrożenie tego projektu na kilka lat, gdyż baliśmy się zostawić nasze bezpieczne posady. Z Holandii przenieśliśmy się do Indonezji, aby pracować dla tej samej firmy i tam zetknęliśmy się z pięknymi i egzotycznymi tkaninami pochodzącymi nie tylko z Indonezji, ale także z Indii, Japonii i Mongolii. Były tak niepodobne do niczego, co widzieliśmy wcześniej, że postanowiliśmy założyć prywatną kolekcję tekstyliów tylko dla własnej przyjemności. W tym czasie nasze pragnienie stworzenia własnej firmy zaczęło wzrastać, a my zaczęliśmy bawić się ideą stworzenia firmy obuwniczej, która będzie oferować wyłącznie projekty z egzotycznych tkanin. I tak powstało Liebre Style. „Liebre” to po hiszpańsku „zając”. To dzikie zwierzę, które zawsze jest w ruchu i pełne energii, To symbol tego, jak chcieliśmy się czuć. Liebre brzmi tak jak „libre”, czyli wolność, a my chcieliśmy uwolnić się od naszej korporacyjnej pracy. Po Indonezji podjęłam ostatnią pracę w korporacji, tym razem w Goleniowie. Dlatego też przenieśliśmy się do Szczecina i tutaj postanowiliśmy wprowadzić nasz szalony pomysł w życie. Zarejestrowaliśmy Liebre Style w Polsce w 2017 roku i rozpoczęliśmy działalność bez żadnej wiedzy na temat branży obuwniczej i projektowania. Ale jak mówią, gdzie jest wola, jest i sposób. W ciągu ostatnich pięciu lat wiele się nauczyliśmy i była to niesamowita podróż. Czujemy, że jesteśmy dopiero na samym początku tej drogi.

To piękna historia. Co Was zatem inspiruje? Skąd czerpiecie energię do pracy?

Nie ma nic bardziej motywującego i inspirującego jak widok klienta, szczęśliwie wychodzącego ze sklepu z naszymi pomarańczowymi torbami na ramieniu. Oznacza to, że dotarliśmy do kogoś, kto zrozumiał, co tak naprawdę robimy w Liebre Style. Dodatkowo, z wielką przyjemnością pomagam osobom z „niezwykłymi” stopami w znalezieniu odpowiedniego, idealnie dopasowanego projektu buta. W Liebre Style oferujemy możliwość wykonania dowolnego buta z naszej kolekcji, w dowolnym rozmiarze. Ponadto, wielką przyjemność sprawia mi odkrywanie nowych tkanin, na których będziemy opierać nasze kolejne kolekcje. Wyjazdy eksploracyjne, na polowanie – jak to nazywamy, są niezwykle ciekawe i inspirujące. W trakcie tego procesu zawsze spotykamy się z twórcami takich tekstyliów, którzy opowiadają nam o historii tkanin. Do tej pory zebraliśmy tekstylia z ponad 20 krajów, niektóre z nich z tak odległych miejsc jak Mongolia czy Indonezja. Lubimy też szukać w Europie, aby odkryć na nowo to, co znajduje się na naszym kontynencie, tak jak jedwabie z Como we Włoszech, brokaty z Walencji, czy nasze ukochane tartany i tweedy ze Szkocji.

Na koniec musze zapytać co nowego u Was. Szyjecie nową kolekcję?

Obecnie pracujemy nad kilkoma interesującymi projektami w obszarze nowych stylów butów i torebek. Tej jesieni moją misją jest „zarażenie” kobiet loafersami. To typ butów wsuwanych, który jest bardzo popularny w innych krajach, takich jak Wielka Brytania, Francja czy Hiszpania. Są bardzo stylowe, wygodne i praktyczne. Osobiście jestem nałogową użytkowniczką mokasynów i bardzo je kocham (śmiech). Dlatego na nowy sezon opracowaliśmy nową kolekcję mokasynów z pięknych włoskich skór i z klasycznymi szkockimi tartanami. Poza tym nasz najbardziej kultowy projekt, czyli sznurowane buty z harris tweed, powrócą w nowych kombinacjach kolorystycznych, inspirowanych szkockimi krajobrazami. Jeśli chodzi o torby, odnieśliśmy wielki sukces z naszymi plecakami i torbami podróżnymi, ale zamierzamy rozszerzyć działalność o dwa nowe style toreb, aby zaoferować naszym klientom większą różnorodność. Równolegle do naszej jesiennej kolekcji pracujemy nad kilkoma innymi projektami, które ujrzą światło dopiero w przyszłym roku.

Dziękuję za rozmowę.

foto: Natalia Maculewicz

rozmawiała: Aneta Dolega

Liebre Store Rayskiego 22 | 70-442 Szczecin +48 510 505 941 | info@liebrestyle.com www.liebrestyle.com

This article is from: