
2 minute read
Podróż przez smaki


Advertisement
Kiedy myślimy o włoskiej kuchni pierwsze co nam przychodzi do głowy to pizza i makaron. Nie jest to oczywiście błędne skojarzenie, gdyż świat nie istniałby bez tych dwóch potraw. Włoska kuchnia to jednak nie tylko te sztandarowe potrawy, lecz ogromna różnorodność smaków, tak różnych i wyjątkowych, jak kraj, z którego pochodzą.
Aby je poznać i się w nich zakochać nie trzeba wcale wyjeżdżać ze Szczecina. Jest tutaj miejsce, w którym możemy odbyć kulinarną podróż przez Italię, do tego bardzo smaczną. To włoska restauracja TIMO, znajdująca się na Podzamczu, w której przewodnikiem jest szef kuchni i współprowadzący restaurację Robert Burak. – Włochy to regiony, a każdy region to inny smak. Te regiony się dzielą na mniejsze miejsca. Trudno zatem mówić, że Italia to tylko makaron czy pizza. To znacznie więcej – przekonuje Robert Burak. – Gotowanie jest moją pasją, a podróżowanie w odkrywaniu nowych smaków jest jego częścią. Cały czas o tym myślę, szukam inspiracji i za każdym razem z podróży przywożę coś nowego. Efekty tych kulinarnych eskapad lądują na naszych talerzach, zawsze z zaznaczeniem pochodzenia potraw. – W sierpniu byliśmy np. na Sycylii i w Rzymie. Nadchodząca jesień przyniesie kolejne atrakcje. – Dbamy by klienci poczuli te smaki – mówi szef kuchni. – Całe menu tworzymy ze świeżych składników, wszystko jest oryginalne, łącznie z napojami. Zawsze szukam najlepszych produktów, swoim dostawcom zadaję mnóstwo pytań. Karta dań jest krótka i sezonowa, bo liczy się przede wszystkim jakość. Restauracja TIMO specjalizuje się w risotto i w owocach morza. Jak mówi szef kuchni – lubi dania, nad którymi pracuje, nieco „podkręcić”. Przykładem niech będzie słynna i bardzo popularna carbonara. – Ten szalenie popularny sos, który oryginalnie nie zawiera śmietany i zamiast wędzonego boczku ma w składzie suszony, dodawany jest do makaronu i pod taką postacią jest znany – mówi szef restauracji. – Ja postanowiłem to trochę zmienić i dodałem carbonarę do risotto. Wyszło z tego doskonałe połączenie. Robert Burak posiada pamięć smaku. To fantastyczna cecha. Potrafi odtworzyć wszystko co wcześniej spróbował, każdy smak, każdy jego niuans. Czuć to, kiedy próbujemy restauracyjnych dań. – Cały czas myślę o jedzeniu – śmieje się. – Co nowego stworzyć, którą część Włoch odwiedzić. Cały mój proces myślowy nakierowany jest na gotowanie. Sezonowość jest charakterystyczna dla TIMO. Na stołach restauracji jeszcze czuć lato, ale zaraz nadejdzie jesień i nowe kulinarne doświadczenia. Szef kuchni zdradza, że, nie zabraknie grzybów, czego przedsmak już mieliśmy proponując tortelli z farszem z jelenia i z prawdziwków. – Na pewno będzie smacznie i ciekawie, poszukiwania ciągle trwają – zapewnia. Na koniec warto dodać ze TIMO to miejsce, gdzie historię Włoch znajdziemy nie tylko na talerzach i podniebieniach, ale też dowiemy się o tej części Europy, chociażby z książek. W restauracji znajdziemy m.in. znakomite wydawnictwo któremu restauracja niejako patronuje, a mianowicie „Obiad w Rzymie” Andreasa Viestada. To wciągająca, pełna anegdot opowieść, nie tylko o jedzeniu, ale o kraju, z którego pochodzi najlepsza kuchnia świata.
ad/ foto: Ewelina Prus
ul. Panieńska 14, | 70-535 Szczecin tel.: +48 (91) 303 31 53 | www.timo-szczecin.pl