Gazeta Prudnik24 - nr 32

Page 1

ZARZĄD POWIATU OTRZYMAŁ ABSOLUTORIUM ZA WYKONANIE BUDŻETU OPINIE I KOMENTARZE – STR. 6

RELACJE Z PIKNIKU KOLEJOWEGO W RACŁAWICACH ŚLĄSKICH I RAJDU MALUCHÓW – STR. 17 I 18

24

GAZETA ISSN 2300-7958

BEZPŁATNY dwutygodnik

DARMOWE

OGŁOSZENIA DROBNE

W GAZECIE I INTERNECIE www.Prudnik24.pl

W CAŁYM POWIECIE!

BEZPŁATNY dwutygodnik

fot. M. Dobrzański

Hala OSiR-u znów tętniła życiem

XVII Wystawa Twórców Ludowych i Rzemiosła Artystycznego, odbywająca się w dniach 6-8 czerwca w hali OSiR przy ulicy Łuczniczej, okazała się dużym sukcesem. Pogoda dopisała, a z możliwości zaprezentowania swoich wytworów skorzystało około trzystu wystawców, a więc podobnie, jak w roku ubiegłym. Ten wynik może cieszyć, zwłaszcza w świetle ubiegłorocznych wydarzeń, kiedy to nadgorliwy „nalot”

opolskiej skarbówki zakończył się mandatami dla kilkunastu z nich. Wówczas zaistniała poważna obawa, że konsekwencją kontroli może być rezygnacja niektórych wystawców z udziału w kolejnych odsłonach imprezy. Tym razem jednak obyło bez „ofiar”, a wystawcy zdecydowali się przyjechać, co znaczy, że cenią sobie to duże, prudnickie wydarzenie.

Oficjalne otwarcie XVII Wystawy Twórców Ludowych i Rzemiosła Artystycznego Pogranicza Polsko-Czeskiego nastąpiło w piątek, 6 czerwca o godzinie 15:30. Na scenie pojawili się goście specjalni w osobach reprezentantów miast partnerskich Prudnika: Nadwirnej, Krnova, Northeim i Bruntala. (dokończenie na stronie 4)

U nas zapłacisz rachunki

0

A OPŁ AT

,99

A O PŁ AT

PRĄD, GAZ, CZYNSZ, TELEFON, RATY KREDYTÓW

A OPŁ AT

R E K L A M A

www.facebook.com/prudnik24

ROZSTRZYGNĘŁA SIĘ SPRAWA OPŁAT CMENTARNYCH – STR. 5

zł P ROMIB O P rudnik ul. S zarych S zeregów 1 tel. 77 436 90 13 A OPŁ AT

Gazeta Prudnik24 - gazeta bezpłatna,, numer 32, 10 czerwca 2014 r., www.prudnik24.pl

POWÓDŹ W GŁUCHOŁAZACH – CZĘŚĆ MIASTA POD WODĄ – STR. 2

R

E

K

L

A

M

K.-Koźle

A

CODZIENNE przewozy osób - Holandia, Niemcy z adresu na adres

+48 77 4313 440 +48 604 225 821 +31 633 644 133 biuro@juzwa.pl

www.juzwa.pl


GAZETA

Ściana już nie szpeci

24

W ostatnim czasie prudniczanie mogli śledzić prace remontowe, jakie objęły elewację zachodniej ściany budynku Ratusza, na którą pada wzrok każdego, kto uczestniczy w organizowanych na Rynku wydarzeniach. Jak dowiedzieliśmy się od dyrektora Zarządu Budynków Komunalnych, Zdzisława Pikuły, to właśnie jej – co tu ukrywać – szpetny wygląd wpłynął na podjęcie przez burmistrza decyzji o remoncie.

Czerwiec pełen wrażeń

Tymczasem kolejne plany remontowe ZBK już czekają na realizację. W tym tygodniu mają się rozpocząć prace, których celem będzie poprawa wyglądu elewacji budynków handlowych przy ulicy Starej 3. Nieco większy „kaliber” to z kolei zabezpieczenie kamienic przy ulicy Chrobrego 16 i 18, które, jak mówi Zdzisław Pikuła, „siadają i się rozchodzą”, czego przyczyn należy szukać w powodziach, zwłaszcza tej z 1997 roku.

Z

a nami dwa wydarzenia, które na stałe wpisały się w czerwcowy krajobraz wydarzeń w naszym powiecie. Wystawa Twórców Ludowych i Rzemiosła Artystycznego jak zwykle nie zawiodła, a Piknik Kolejowy z roku na rok wydaje się być coraz ciekawszy. O obu wydarzeniach przeczytacie Państwo na łamach Gazety. Wytchnienia jednak nie będzie. Już w czwartek startuje oczekiwany przez wielu mundial, który rozpocznie spotkanie Brazylii z Chorwacją. Na prawdziwą piłkarską ucztę nie trzeba będzie długo czekać, bo już w piątek zmierzą się drużyny Hiszpanii i Holandii. Będzie się działo. ymczasem zbliża się święto Prudnika, podczas którego nie zabraknie wydarzeń sportowych. Szczególnie zapraszam na turniej koszykówki ulicznej jakiego prudnicki Rynek jeszcze nie widział. Po więcej informacji zapraszam do portalu Prudnik24.pl.

- W oparciu o dokumentację zamierzamy je sklamrować i zabezpieczyć, żeby nie było tam katastrofy w najbliższych latach – tłumaczy nasz rozmówca. – To pokazuje, że nie pracujemy tylko nad estetyką, ale mamy też na uwadze zagrożenia techniczne, zwłaszcza tam, gdzie efekty powodzi ujawniają się dopiero po latach.

T

Mirosław Matusiak Redaktor Naczelny

- Ściana ta ma służyć reklamom imprez, jakie zagoszczą na prudnickim Rynku. Myślę, że efekt prac jest bardzo dobry – mówi naszej redakcji Zdzisław Pikuła. Według jego słów, ten remont to efekt już kilkuletnich, wspólnych zabiegów ZBK i prudnickiego TBS-u o poprawienie estetyki Prudnika.

fot. M. Dobrzański

- Poprawę widać w każdej części miasta, począwszy od Piastowskiej, a skończywszy na Rynku, gdzie jeszcze niedawno wspólnoty uważały, że nie jest im to potrzebne. Dzisiaj widać, że system myślenia się zmienił – komentuje dyrektor Pikuła.

Dyrektor Pikuła zapowiada, że w nieodległej przyszłości remonty mają objąć również niektóre budynki na ulicy Szkolnej i Młyńskiej. W tym miejscu warto odnotować, że trwa remont elewacji jednej z kamienic położonej na pierwszej z wymienionych ulic – Szkolnej 5. Tam administratorem jest Zakład Wodociągów i Kanalizacji z Białej. Maciej Dobrzański

Głuchołazy pod wodą Gazeta Prudnik24

21 maja mieszkańcy Głuchołaz przeżyli dramatyczne chwile. Między godziną 19 a 21, w wyniku obfitych opadów deszczu (przekraczających 25 mm/m2), poziom wody w rzece Białce podniósł się z 64 do 230 centymetrów. Ocenia się, że zalanych zostało ponad sto domów, poważnym uszkodzeniom uległa również infrastruktura miasta.

REDAKCJA: Kontakt z redakcją pod numerami telefonów: 793 286 200, 605 207 847 WYDAWCA: Mirosław Matusiak Emenem Design ul. Wojska Polskiego 3/14, 48-200 Prudnik, NIP: 755-184-05-96 Redaktor Naczelny: Mirosław Matusiak (m.matusiak@prudnik24.pl) Dziennikarze: Bogusław Zator (b.zator@prudnik24.pl) Jarosław Szóstka (j.szostka@prudnik24.pl) Maciej Dobrzański (m.dobrzanski@prudnik24.pl) Współpracownicy: Pepo, Gambit E-mail: redakcja@prudnik24.pl www.prudnik24.pl Reklama: tel. 791 802 433 e-mail: reklama@prudnik24.pl Darmowe ogłoszenia drobne: Biura Ogłoszeń drobnych Prudnik: B.T. Medium Aleksander Kramarz, ul. Jagiellońska 22 Biała: Studio Fotografii i Filmu „Momentis”, ul. 1-go Maja 14 e-mail: ogloszenia@prudnik24.pl Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczonych ogłoszeń i zastrzega sobie prawo do skracania nadesłanych tekstów. Druk: Drukarnia Pro Media Opole

Do malowniczego miasteczka natychmiast zostało skierowanych stu strażaków z Opola i Wrocławia. Na miejscu pracowały jednostki z JRG z Głuchołaz, Nysy, Paczkowa i jednostki OSP. Do miasta przybył także komendant wojewódzki PSP i starosta nyski, którzy wspólnie z burmistrzem Głuchołaz zorganizowali akcję ratowniczą. O godz. 21:20 w miejscowościach poniżej Głuchołaz rozległy się z kolei syreny alarmowe. Najcięższa sytuacja panowała we wsiach położonych na północ i północny zachód od miasta - Biskupowie, Burgrabicach, Konradowie, Podlesiu. Zalaniu uległo centrum miasta na wysokości jego głównego skrzyżowania ze światłami (droga krajowa nr 40 na Mikulovice), a na ulicy Powstańców Śląskich przy przejeździe kolejowym ulica zapadła się pod przejeżdżającym wozem strażackim. Komendant główny straży pożarnej bez wahania podjął decyzję o przesunięciu tam w trybie pilnym 50 strażaków ze szkoły w Poznaniu. Zdjęcia wiszącego na skarpie samochodu obiegły media, nawet zagraniczne, jak choćby niemiecką gazetę „Hamburger Abendblatt”. W trakcie tych trudnych chwil, w Głuchołazach trwało umacnianie i podwyższanie wału rzeki, na miejsce przyjechał też kontener z zaporami przeciwpowodziowymi. Fatalną pogodę odczuli też mieszkańcy powiatu głubczyckiego, choć tam nie było aż tak groźnie (w niektórych miejscowościach strażacy zmuszeni byli wypompowywać wodę z piwnic, jak choćby w szpitalu w miejscowości Kup). Powódź spowodowała w środę utrudnienia na autostradzie A4. Wieczorem zablokowana była również droga wojewódzka numer 411 z Głuchołaz do granicy z Czechami.

fot. glucholazyonline.com.pl

Gwałtowny wzrost poziomu Białej Głuchołaskiej był spowodowany oberwaniem chmury w okolicach Jeseników, w górnym dorzeczu rzeki. Woda, która zalała Głuchołazy, pochodziła ponadto z potoku zwanego Starynka.

Następnego dnia do Głuchołaz przybył premier Donald Tusk, który na własne oczy mógł się przekonać, jakich zniszczeń dokonała woda. Szef rządu zapowiedział wypłacanie poszkodowanym mieszkańcom środków finansowych w wysokości do 6 tysięcy zł. Ma się tym zająć samorząd. Maciej Dobrzański fot. glucholazyonline.com.pl

2

Gazeta Prudnik24

www.prudnik24.pl

twitter.com/Prudnik24

facebook.com/prudnik24


M

A

DARMOWE OGŁOSZENIA DROBNE KUPIĘ

A

Kupię marki niemieckie RFN,słowackie korony,szylingi oraz wszelkie waluty wycofane i w obiegu z całego świata bilon i banknoty,bilon walut kantorowych,gg:28741173,walutyswiata@gazeta.pl,tel./sms/791417347

L

PRACA

K

Poszukujemy pracownika na stanowisko: przedstawiciel handlowy, miejsce wykonywania pracy Prudnik i okolice. Praca na etat, zapewniamy samochód i niezbędne narzędzia pracy. Wymagamy: prawo jazdy kat. B, wykształcenie min. średnie, doświadczenie z branży budowlanej, uczciwość i chęci do pracy. Kontakt: prudnik@blachstal.pl, tel. 512940139

E

SPRZEDAM

R

Sprzedam meble młodzieżowe z wbudowanym biurkiem, stan bardzo dobry, pod blatem biurka wysuwana półka np. na klawiaturę. Meble są funkcjonalne, mają dodatkowe półki w środku, dzięki czemu są pakowne. Cena 430 zł do negocjacji. Telefon 796 257 929

Bezpłatne badanie stanu technicznego pojazdów

Sprzedam wersalkę. Cena 80 zł. Telefon 796 257 929 Sprzedam telewizor LCD TECHMASTER Model A20C. Made in Poland. Stan bardzo dobry. Może służyć również jako monitor. Cena 320 zł do negocjacji. Telefon 796 257 929. Sprzedam odtwarzacz DVD firmy LG, model DVD6054. Pilot, instrukcja obsługi. TYLKO NA ORYGINALNE PŁYTY. Cena 50 zł. Telefon 796 257 929.

USŁUGI

Mając na względzie wzrost poziomu bezpieczeństwa na drogach podczas wakacji, w stacjach kontroli pojazdów na terenie powiatu prudnickiego przeprowadzone zostaną bezpłatne badania stanu technicznego pojazdów w zakresie układu kierowniczego i hamulcowego oraz oświetlenia. Akcja zostanie przeprowadzona dzięki wzorowej współpracy Powiatu Prudnickiego z niżej wymienionymi stacjami kontroli pojazdów: BIAŁA: 1. Okręgowa Stacja Kontroli Pojazdów P.H.U. S.J. „Metalbet” Import – Eksport 48-210 Biała ul. Składowa 1 GŁOGÓWEK: 1. Podstawowa Stacja Kontroli Pojazdów Polski Związek Motorowy OZDG Sp. z o.o. w Opolu 48-250 Głogówek ul. Dworcowa 6

fot. Flickr / Creative Commons 2.0

Starosta Prudnicki Radosław Roszkowski informuje, że w dniu 15 czerwca 2014 r. (niedziela), w godzinach 9:00 - 13:00, na terenie powiatu prudnickiego przeprowadzona zostanie akcja „Bezpłatne badanie stanu technicznego pojazdu”.

2. Podstawowa Stacja Kontroli Pojazdów Gminna Spółdzielnia „SCH” 48-250 Głogówek ul. 3-go Maja 17 3. Okręgowa Stacja Kontroli Pojazdów Alfred Morawiec Przedsiębiorstwo Transportowo – Handlowe. Eksport – Import 48-250 Głogówek ul. Powstańców 58

2. Okręgowa Stacja Kontroli Pojazdów Malinowska Beata „MOTO-MILMAX” 48200 Prudnik ul. Przemysłowa 5 3. Okręgowa Stacja Kontroli Pojazdów ARRIVA Sp. z o.o. 48-200 Prudnik ul. Kościuszki 74 - Zachęcam wszystkich właścicieli pojazdów i zapraszam do uczestnictwa w akcji, która będzie miała niewątpliwie wpływ na wzrost realnego bezpieczeństwa na drogach. - mówi starosta.

PRUDNIK: 1. Okręgowa Stacja Kontroli Pojazdów Franczak Bogusław Usługi Transportowe 48-200 Prudnik ul. Prężyńska 19 R

E

K

L

A

M

Napiszę TANIO Wniosek o dofinansowanie z UE w niżej wymienionym działaniu: 1. „Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw” – dla firm oraz osób fizycznych prowadzących lub planujących prowadzenie własnej firmy (płacących ZUS) na obszarach wiejskich– maksymalna dotacja 300,000 zł

Termin planowany składania wniosków: IV kwartał 2014 roku Wszelkie konsultacje odnośnie dofinansowania, łącznie z analizą czy dany projekt kwalifikuje się do dofinansowania wykonuję bezpłatnie. Podejmuję się pisania tylko i wyłącznie projektów, które kwalifikują się na dotację i mają realną szansę ją dostać. Więcej informacji na temat dotacji znajdą Państwo na stronie ARiMR w w w . a r i m r.g o v . p l Firma TOM-BUD z wieloletnim doświadczeniem oferuje kompleksowe usługi remontowe: docieplenia, tynki, malowanie, gładzie, prace montażowe. Konkurencyjne ceny! Precyzja! Profesjonalne doradztwo! tel. 535 589 265, 77 4376056

INNE

Centrum Edukacyjne Ireneusz Czajkowski rozpoczyna kursy przygotowujące na wyższe uczelnie techniczne ; Matematyczne aspekty w fizyce ‘’ t. 730382588 NAJWYŻSZE ODSZKODOWANIA POWYPADKOWE t. 791802433 Darmowe ogłoszenia drobne zamówisz również na stronie www.prudnik24.pl R

A

E

wakacje wczasy zdjęcia ślubne wycieczki

R

E

K

L

A

M

A

sesje w studio zdjęcia hoteli

facebook.com/prudnik24

twitter.com/Prudnik24

www.prudnik24.pl

Gazeta Prudnik24

3

K

L

A

M

A


TU DOSTANIESZ GAZETĘ PRUDNIK24: PRUDNIK: 1. PUP Prudnik, ul. Jagiellońska 2. Starostwo Powiatowe, ul. Kościuszki 3. Urząd Miasta, ul. Kościuszki 4. Prudnickie Centrum Medyczne, ul. Szpitalna 5. Poczta Polska, ul. Kościuszki 6. Muzeum Ziemi Prudnickiej, ul. Chrobrego 7. Prudnicki Ośrodek Kultury, ul. Kościuszki 8. MiGBP w Prudniku, Plac Zamkowy 9. Poczekalnia Dworca PKS 10. Przychodnia Medicus, ul. Kościuszki 11. Przychodnia Optima, ul. Nyska, ul. Ogrodowa 12. Apteka Optima, ul. Nyska 13. Apteka, Rynek 14. Apteka oo. Bonifratrów, ul. Piastowska 15. Apteka pod Złotym Wężem, ul. Powstańców 16. Sklep EKO ul. Chopina 17. Sklep EKO ul. Jasionkowa 18. Media Expert, ul. Powstańców Śląskich 19. Market budowlany PSB Mrówka, ul. Powstańców Śląskich 20. Sklepy „Żabka” (ulice: Ratuszowa, Sobieskiego, Batorego, Asnyka) 21. Wszystkie prudnickie sklepy “Procent” 22. Stacja PEGAZ ul. Nyska 23. Stacja benzynowa „Statoil” 24. Stacja benzynowa „Orlen”. 25. Coroplast ul. Nyska 26. Salon KOLPORTER ul. Kościuszki 27. Sklep papierniczy koło sklepu spożywczego „Moskwa” 28. Sklep papierniczy ul. Ratuszowa 29. Salon fryzjerski ul. Ratuszowa 30. Sklep rybny „Łosoś”, ul. Batorego 31. Sklep monopolowy „Horten”, ul. Jasionkowa 32. Sklep mięsny “Swojski Smak”, Rynek 33. Sklep spożywczo-monopolowy „Al-kaw”, ul, Ratuszowa 34. Cukiernia J.K.M. Górka, ul. Ratuszowa 35. Sklep mięsny „Tulipan”, ul. Piastowska 36. Sklep monopolowy „Marco”, ul. Sobieskiego 37. Foto- Labor, ul. Kościuszki 38. Sklep obuwniczy, ul. Ratuszowa 39. Kwiaciarnia RAJSKI OGRÓD ul. Skowrońskiego 40. ANN-MAR, ul. Powstańców Śl. 12 41. Internet Serwis, ul. Klasztorna 10 42. B.T. MEDIUM, ul. Jagiellońska 43. Studio pielęgnacji psów Barbara Wieczorek, ul. Piastowska 42 44. Santander Consumer Bank, Rynek 13 45. FHU Lachowicz, ul. Kolejowa 59 46. FITNESS CLUB, Plac Wolności 6

(dokończenie ze strony 1) Zwłaszcza obecność strony ukraińskiej była podkreślana w wypowiedziach reprezentujących Prudnik – burmistrza Franciszka Fejdycha i starosty Radosława Roszkowskiego. Wszystko to w związku z niedawnymi, tragicznymi wydarzeniami w tym kraju i pomocy, jaką polska strona udzieliła sąsiadom zza wschodniej granicy. - Nikt tak dobrze, jak Polacy, nie zna powiedzenia, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, w związku z tym nie ma nic dziwnego w tym, że to właśnie Polska stoi twardo po stronie Ukrainy – zwrócił się do mera Nadwirnej, Zinowija Andrijowycza, burmistrz Fejdych.

kiego), a także wsparcie okazywane dążeniom Ukrainy do wstąpienia do Unii Europejskiej. Obecny na sali Adam Karcher, prezes stowarzyszenia współpracy Polska-Ukraina-Nadwórna w Opolu, otrzymał z rąk mera Nadwirnej medal za pomoc w leczeniu bohaterów Majdanu, którzy po odniesieniu obrażeń przebywali w Szpitalu Wojewódzkim i Wojewódzkim Centrum Medycznym w Opolu.

- W lipcu, przez trzy tygodnie będzie gościć u nas delegacja dzieci i młodzieży z Nadwirnej, myślę, że będzie to wspaniała inwestycja w lepszą przyszłość obu narodów – zapowiedział z kolei Radosław Roszkowski.

Po przemówieniach pozostało już tylko oficjalnie otworzyć wystawę, co uczynił, jak zawsze, burmistrz Fejdych. Następnie, przez trzy kolejne dni w hali OSiR przy ulicy Łuczniczej, a także na terenie przylegających do niej torów łuczniczych można było podziwiać prezentację rękodzieła obejmującą m.in malarstwo, rzeźbę, garncarstwo, metaloplastykę, koronkarstwo, haft i biżuterię. Na scenie pojawiły się zespoły folklorystyczne, tradycyjnie przygotowano też bogatą ofertę gastronomiczną obfitującą w regionalne przysmaki.

Zinowij Andrijowycz gorąco dziękował stronie polskiej za pomoc, jaką Ukraińcy otrzymali od Polaków w trakcie krwawych wydarzeń na Majdanie (przypomnijmy – dary na Ukrainę przekazały połączone siły gminy i powiatu prudnic-

Ta - bez wątpienia - największa impreza na pograniczu polsko-czeskim cieszy się dużym zainteresowaniem prudniczan i podobnie było w tym roku. Jedynie w niedzielę można było odnieść wrażenie, że zwiedzających jest nieco

fot. M. Dobrzański

mniej, przyczyn tego stanu rzeczy należy jednak upatrywać w niemiłosiernym upale. - Przychodzę co roku, zawsze też robię sobie prezent w postaci czegoś drobnego, dziś zakupiłam kilka świecidełek – śmiała się pani Ewelina zapytana przez nas o wrażenia z wystawy. - To bardzo cenne, że takie małe miasteczko jak Prudnik potrafi zorganizować imprezę na poziomie ogólnopolskim. Sądzę, że nigdzie nie ma większych targów, niż te nasze, prudnickie – stwierdził z kolei pan Stanisław. Jak co roku, także i teraz wyłoniono zwycięzców i wyróżnionych w konkursach na „Najciekawsze stoisko wystawowe” i „Najlepszą potrawę regionalną”. Uroczyste wręczenie upominków odbyło się w niedzielę, tuż prze oficjalnym zamknięciem targów. Pełną listę laureatów prezentujemy obok. Maciej Dobrzański

Najciekawsze Stoisko Wystawowe:

LUBRZA: 1. Urząd Miasta i Gminy, ul. Wolności 73 2. Sklep spożywczo-przemysłowy, ul. Wolności 71 3. F.H.U. Stanisław Macioł, ul. Nowej Naprawy 38 4. Moto Pub, 26 km drogi krajowej nr 40 Prudnik-Głogówek-Kędzierzyn Koźle

GŁOGÓWEK: 1. Urząd Miasta i Gminy, Rynek 1 2. Zakład Piekarniczo-Cukierniczy Zimmerman ul. Mickiewicza 9 3. Bar Uśmiech, ul. Zamkowa 22 4. Apteka Crategus, ul. Zamkowa 1 5. Sklep Muzyczno-Zabawkowy Dragomir Rudy, Rynek 14 6. PH Wodnik, ul. Zamkowa 28 7. Sklep Żabka, ul. Dworcowa 1 8. Sklep mięsny Klaudia Cibis, Rynek 21 9. Sklep mięsny Joachim Matejka, Rynek 27

I miejsce: Bartłomiej Muzyka wyroby z drewna Prudnik Wyróżnienie: Ilona Sajdak Pracownia Rękodzieła Dekoracyjnego Eco-Art Bukowo Wyróżnienie: Dorota Mateusiak miniaturowy świat wnętrz Siemianowice Śląskie

fot. M. Dobrzański

BIAŁA: 1. Urząd Miasta i Gminy, Rynek 10 2. Sklep spożywczo-przemysłowy, Rynek 3. Gminne Centrum Kultury, ul. Prudnicka 35 4. Ruch, Rynek 25 5. Sklep spożywczy „Zosia”, Rynek 16

Laureaci konkursów XVII Wystawy Twórców Ludowych i Rzemiosła Artystycznego

Najlepsza Potrawa Regionalna: Dania Gotowe: I miejsce: Zespół Szkół Rolniczych w Prudniku za pęczotto Wyróżnienie: Prudnicka Spółdzielnia Socjalna Dobre Smaki za pierogi z ziemniakami, boczkiem i kapustą kiszoną Wyroby Piekarnicze i Cukiernicze: I miejsce: Romana Klubowicz za mazurek prababci Franciszki Wyróżnienie: Zespół Szkół Rolniczych w Prudniku za spaghetti czekoladowe z musem cytrynowym Napoje Alkoholowe i bezalkoholowe I miejsce: Witold Hreczaniuk za nalewkę z porzeczki Wyróżnienie: Jadwiga Ryś za różę ucieraną

fot. M. Dobrzański

POZOSTAŁE PUNKTY KOLPORTAŻOWE: 1. Sklep Dani, Gostomia 22 2. F.H.U. Sylmich, Mochów 92 3. Plus Market, ul. Zwycięstwa 28A, Racławice Śląskie 4. Sklep spożywczo-przemysłowy, ul. Prudnicka 11, Racławice Śląskie 5. Sklep ogólnospożywczy, Wierzch 14 6. Sklep spożywczy Darvita, Dytmarów 7. Sklep „U Darka” w Trzebinie 8. Sklep spożywczy w Niemysłowicach 9. Sklep spożywczy w Łące Prudnickiej

4

Gazeta Prudnik24

www.prudnik24.pl

twitter.com/Prudnik24

facebook.com/prudnik24


Modernizacja dróg coraz bardziej realna

R

E

K

L

A

M

A

W ostatnim czasie starosta prudnicki zorganizował kolejne spotkania mające na celu doprowadzenie do modernizacji drogi Łąka Prudnicka-Moszczanka-Pokrzywna-Jarnołtówek-Podlesie, jak również dróg po stronie czeskiej – z Ondrzejowic na Rejviz, ze Zlatych Hor w kierunku Jindrzichova, a także odcinka do Hermanowic. Dwa z tych spotkań odbyły się w Prudniku, kolejne u burmistrza Zlatych Hor, ostatnie w siedzibie Polskich Linii Kolejowych (oddział Opole). Szansa na otrzymanie unijnego dofinansowania jest bardzo realna. udostępnione turystom – dodaje. Jak przekazał nam starosta, w dniu 26 maja br. powiat prudnicki, który jest pomysłodawcą i tzw. „partnerem wiodącym” przedsięwzięcia, otrzymał od wszystkich partnerów projektu propozycje fiszek projektowych w zakresie objętym ich zainteresowaniem. Wśród nich jest również gmina Głuchołazy, która liczy na renowację drogi Charbielin – Jarnołtówek. Pozostali partnerzy to kraj ołomuniecki, a także powiat nyski.

Projekt dotyczący modernizacji wyżej wymienionych odcinków musi zostać złożony do końca czerwca w czeskim Ołomuńcu. W trakcie spotkań uściślano wszystkie kwestie związane z przedsięwzięciem. - Dzięki informacjom pozyskanym od obecnego na jednym ze spotkań w Prudniku, pana Przemysława Mazura z Urzędu Marszałkowskiego, wiemy, że zadania drogowe nie będą realizowane

w ramach priorytetu stricte drogowego, jak miało być pierwotnie, ale w ramach działań związanych z udostępnieniem bogactwa kulturowego i przyrodniczego terenów pogranicza – wyjaśnia starosta prudnicki Radosław Roszkowski. - Unia Europejska kładzie obecnie mniejszy nacisk na skomunikowanie danego obszaru z siecią europejskich autostrad TNT, a większy na waloru turystyczne i krajobrazowe, które dzięki tym modernizacjom dróg zostaną niejako

- Z informacji, które otrzymujemy, wynika, że jest duża szansa, iż pieniądze dla powiatu prudnickiego, a także pozostałych partnerów tego projektu, powinny się znaleźć. Liczymy na dofinansowanie rzędu 12-14 mln Euro – mówi Radosław Roszkowski. - Obecnie namawiamy też burmistrza Prudnika, by włączył się do projektu i poprowadził ścieżkę rowerową od skrzyżowania w Łące Prudnickiej do samego miasta, wzdłuż dogi krajowej, co wspaniale udrożniłoby całą trasę dla cyklistów. Prowadzimy też rozmowy z Polskimi Liniami Kolejowymi w Opolu, by umożliwiono nam przebudowę wiaduktu na granicy Moszczanki i Pokrzywnej, tak, by m.in. bezpiecznie wyodrębnić pod nim od jezdni samochodowej ruch pieszo-rowerowy, a także

umożliwić przejazd wszystkich, nawet najwyższych autokarów, bo przecież o rozwój turystyki nam chodzi. Pozostając przy temacie modernizacji dróg, nadmieńmy, że blisko finalizacji jest projekt wyremontowania drogi powiatowej w Górce Prudnickiej na trasie z Białej do Pogórza (o sprawie pisaliśmy w 29 wydaniu naszego dwutygodnika). Środki na przeprowadzenie tego przedsięwzięcia zostały przyznane starostwu w ramach rządowego programu tzw. „schetynówek”. - Obecnie jesteśmy na etapie rozstrzygania przetargu na tą drogę. Liczymy,

że bez komplikacji ten projekt do jesieni zostanie przez nas zakończony – zapowiada szef powiatu. Jego wartość to po przetargu ponad 1,4 mln. zł. Maciej Dobrzański

Kwestia opłaty cmentarnej zakończona? Sprawa podwyżki cennika cmentarnego „podgrzewała” atmosferę od kilku posiedzeń Rady Miejskiej. 30 kwietnia wynikła dyskusja, podczas której grupa pięciu radnych – Alicja Drożdżyńska, Józef Meleszko, Jan Naskręt, Julian Serafin i Jerzy Urbański, zaproponowała, by o wysokości opłat cmentarnych decydowała Rada Miejska. Prudnicki cmentarz od 22 lat był zarządzany przez prywatną firmę, ale gdy weszła nowa ustawa śmieciowa, umowa pomiędzy gminą a dotychczasowym zarządcą została rozwiązana za porozumieniem stron. Cmentarz komunalny został więc powierzony Zakładowi Usług Komunalnych. Zmiana ta spowodowała podwyższenie opłat za usługi cmentarne. Podwyżka cen umotywowana została zamortyzowaniem kosztów utrzymania cmentarza. Rozwiązanie dotychczasowej umowy oznaczało, że to gmina musi pokryć opłatę za gospodarowanie odpadami wynoszącą 38 tysięcy złotych rocznie. Ustalanie wysokości opłat należały do kompetencji burmistrza od 30 sierpnia 2010 r., kiedy to w poprzedniej kadencji radni przegłosowali stosowną uchwałę. Wcześniejszy cennik został ustalony, gdy kwestią opłat zajmował się nieistniejący już Zarząd Gminy. Nowe opłaty weszły w życie 15 marca br., ale zaraz po ich wprowadzeniu kilku radnych zwracało uwagę, że czterokrotna podwyżka cen szczególnie uderzy w najbiedniejszych mieszkańców mia-

sta. Franciszek Fejdych wypowiedzi radnych nazywał wystąpieniami wyborczymi i dodawał: – Podniesione opłaty nie odbiegają od tych z sąsiednich gmin, a pieniądze potrzebne są na inwestycje, takie jak modernizacja alejek cmentarnych i renowacja pomników, o które radni często postulują. Podczas 56 posiedzenia Rady Miejskiej Julian Serafin zgłosił wniosek, by to radni decydowali o opłatach cmentarnych. Jednym z pomysłodawców był Jerzy Urbański: - Radni decydują o wysokości podatków i różnych opłat, tak samo powinno być z opłatą cmentarną. Unikniemy wtedy sytuacji, w której cennik tak drastycznie wzrasta – argumentował radny. Wniosek wywołał jednak sporo wątpliwości i przewodniczący Zbigniew Kosiński odesłał projekt do konsultacji. Na majowej sesji burmistrz ogłosił, że zmienił swoją decyzję i nastąpi powrót do wysokości opłat sprzed 15 marca 2014 r., a wszystkie wpłaty dokonane na nowych zasadach zostaną uznane na poczet kolejnych lat. Stosowane rozporządzenia ma być przedstawione na początku czerwca.

Pomimo powrotu starego cennika grupa radnych pod przewodnictwem Alicji Drożdżyńskiej przedłożyła poprawiony i skonsultowany wniosek, który odbierałby burmistrzowi prawo o decydowania o wysokości opłat cmentarnych - Dziękujemy, że po naszej interwencji burmistrz zmienił zdanie odnośnie opłat, ale chcemy, by w przyszłości to radni decydowali o cenniku, tak jak przed wprowadzeniem uchwały w 30 sierpnia 2010 r. – mówiła Alicja Drożdżyńska, a Franciszek Fejdych odpowiadał: - Opłata cmentarna nigdy nie leżała w gestii Rady, a wcześniej zajmował się nią Zarząd Gminy.

szedł

fot. M. Dobrzański

Franciszek Wniosek przepadł w głosowaniu. Przeciwko zagłosowało dwunastu radnych, Fejdych i w dalszym ciągu o wysokości jeden się wstrzymał, a za przyjęciem opłat decydować będzie głowa gminy. było sześciu, bo do grupy pięciu wnioskodawców (A. Drożdżyńska, J. Melesz- Jarosław Szóstka ko, J. Naskręt, J. Serafin i J. Urbański) dołączył AlekE K L A M A sander Rusz. R Z pierwszego, PHU MIKO, ul. Kolejowa 5 nieformalnego 48-200 Prudnik starcia kantel. 77 436 55 74 dydatów do SPRZEDAŻ, CZĘŚCI, NAPRAWA godziny otwarcia: fotela burmipon - pt 8 - 16:30, sob. 8-12:30 strza Prudnika, zwycięsko wy-

PROMOCJE WIOSENNE 2014 - ZAPRASZAMY

Spotkanie poetyckie – zaproszenie Prudnicki Ośrodek Kultury zaprasza na spotkanie autorskie z poetą Romanem Rzucidłą, promujące jego najnowszego zbiór „Nieprawdziwy świat, prawdziwe sny”. Spotkanie odbędzie się 12 czerwca (czwartek) o godzinie 18 w sali kameralnej Prudnickiego Ośrodka Kultury. Prowadzenie: Bartosz Sadliński Roman Rzucidło – rocznik 1970, romanista. Obecnie na rencie. Mieszka w Złotogłowicach koło Nysy. Wydał tomiki :„Nie było faktów” (Wrocław 1992) i „Nieprawdziwy świat, prawdziwe sny” (Opole 2014). Laureat dziesięciu ogólnopolskich konkursów poetyckich. Jego wiersze ukazywały się w prasie literackiej i wielu antologiach. Publikuje w portalu Poezja Polska.

W SPRZEDAŻY: Sprzęt i akcesoria ogrodnicze: kosiarki, nożyce, dmuchawy, odśnieżarki, technika diamentowa, opryskiwacze, przecinarki, świdry, myjki, agregaty, areatory, rozdrabniacze, itp. Roman Rzucidło

facebook.com/prudnik24

twitter.com/Prudnik24

www.prudnik24.pl

Gazeta Prudnik24

5


Absolutorium udzielone

GAZETA

Najważniejszym punktem majowej sesji rady powiatu prudnickiego, która odbyła się w piątek 30 maja, było udzielenie absolutorium zarządowi z wykonania budżetu. Jak można było przewidzieć, absolutorium zostało udzielone, choć niejednogłośnie. Za” głosowało 14 radnych, „przeciw” było dwóch – Dariusz Kolbek i Lucjusz Standera z ramienia PiS. W związku z głosowaniem odbyła się długa dyskusja, w trakcie której najaktywniejsi byli wymienieni powyżej radni, a także Czesław Dumkiewicz, były zastępca burmistrza Prudnika. Obok przytaczamy ich opinie. Dodajmy, że dług powiatu prudnickiego na koniec roku 2013 wyniósł 13,6 mln zł. W stosunku do zrealizowanych dochodów wynosi więc 22,66 proc. Z pozostałych, ważniejszych punktów

sesji, należy wymienić wiadomość starosty Radosława Roszkowskiego, który poinformował radnych o błędnych danych, jakie wkradły się do filmu przedstawiającego Ziemię Prudnicką, a wyświetlanego w trakcie niedawnego spotkania prezydenta Komorowskiego z przedstawicielami społeczności powiatu prudnickiego (omyłka w ilości gmin zrzeszających Euroregion Pradziad – podano 20 zamiast 32, kwota pozyskana przez powiat prudnicki w ramach Programu Operacyjnego WT – podano 3 mln zamiast właściwych 25).

Radny Dariusz Kolbek Ten budżet został wykonany, ale pytanie, co ma z tego społeczeństwo? W naszym powiecie żyje się coraz gorzej, nie ma perspektyw dla ludzi młodych, jest coraz mniej miejsc pracy, a ci, którzy jej nie mają, najczęściej pozostają bez zasiłków. Likwidowane są kolejne zakłady pracy, a te, które jeszcze funkcjonują, mają ogromne problemy finansowe. Budżet został uchwalony m.in. kosztem niskich płac pracowników starostwa, czy Domu Pomocy Społecznej, którzy otrzymywali wynagrodzenia, które można nazwać jałmużną. Podobnie było w PCP-erze, gdzie pani kierownik nie widziała potrzeby, aby zabiegać o podwyżki dla pracowników. Być może to przyczyniło się do tego, że jeden z nich dokonał próby samobójczej. Warto dodać, że w spółce PCM pielęgniarki także nie są rozpieszczane, jeśli chodzi o zarobki. W wydziale infrastruktury głównym beneficjentem wykonywanych tam projektów jest brat pani naczelnik. Źle dzieje się także w wydziale oświaty, gdzie słyszę, że nauczyciele tracą „ni stąd ni zowąd” godziny, a w celu rozwiązywania swoich problemów są odsyłani do związków zawodowych. Poza tym zmarnowano prawie 50 tysięcy zł na bezcelowe wykonanie dokumentacji technicznej mostu w Kierpniu, chociaż ten remont można było przeprowadzić za kwotę jedynie 150 tys. zł bez wykonywania tej dokumentacji. Podobnie sytuacja wygląda z remon-

Radny Lucjusz Standera Radny Dumkiewicz jest autorem przekonania, że wilczym prawem opozycji jest być przeciwko uchwale budżetu, przyjęcia sprawozdań finansowych i udzieleniu absolutorium. Moim zdaniem opinia krytyczna to niezbywalne prawo każdego myślącego człowieka. Mam tu na myśli sprzeciw przeciwko złym rozwiązaniom. Bycie w opozycji lub nie bycie, nie ma tutaj nic do rzeczy. Zarzuca się nam często wstrzymywanie od głosu. A co właściwie znaczy wstrzymać się od głosu według pana? Czyżby to, że nie mamy zdania na temat budżetu? Otóż nie. To jest nasze względne uznanie dla wysiłków pani skarbnik, która w tych realiach, jakie są, usiłuje tą krótką kołdrę jakoś

Starosta Radosław Roszkowski W ubiegłym roku zadań rzeczowych i majątkowych nie było tak wiele, jakbyśmy sobie życzyli, niemniej kilka rzeczy udało się zrobić, że wymienię budowę orlika i boiska usytuowanego obok niego, doposażenie bazy szkoleniowej na ulicy Prężyńskiej (mowa o Powiatowym Centrum Kształcenia Praktycznego – przyp.red.), czy choćby powstanie miasteczka ruchu drogowego w szkole specjalnej (SOSW – przy.red.). Zauważmy też, że spłaciliśmy prawie 2,5 miliona kredytu, dług publiczny obniżył się do 26,6 procenta, a na koniec roku ma być jeszcze mniejszy. Zwiększyliśmy wydatki na pomoc społeczną o 46 tysięcy

6

Wcześniej, w trakcie odbywających się tego samego dnia obrad rady gminy, sprawę wyjaśnił burmistrz Franciszek Fejdych, który pomyłki tłumaczył pośpiechem, z jakim przygotowywano spotkanie z głową państwa (krótki czas od momentu otrzymania informacji o wizycie z Kancelarii Prezydenta do momentu samego spotkania). W trakcie sesji rady powiatu starosta poinformował też o dofinansowaniu, jakie starostwo otrzymało na przeprowadzenie termomodernizacji Zespołu Szkół

w Głogówku (piszemy o tym szerzej na str. 14). W czasie piątkowych obrad dokonano także wyboru zastępcy przewodniczącego komisji rewizyjnej. Tę rolę będzie pełnić radna Waleria Dąbrowska. Dariusz Kolbek wyraził swój sprzeciw wobec takiego stanu rzeczy, sugerując, że funkcję taką powinien sprawować przedstawiciel opozycji. Maciej Dobrzański

tem mostu na ulicy Nyskiej, gdzie w trakcie prac okazało się, że obiekt ten jest bardziej zniszczony niż pierwotnie zakładano, co poniosło za sobą kolejne koszty. Czy pracownia odpowiedzialna za dokonanie ekspertyzy nie mogła przewidzieć wcześniej, że wystąpią takie problemy? Dostrzegam też zadziwiającą spolegliwość zarządu powiatu w kwestii egzekwowania należności, jakie należą się powiatowi w sprawie remontu drogi Krobusz-Smolarnia. W trakcie jej remontu poszerzono drogę, co wiązało się z zajęciem naszych działek powiatowych. Koszt tych działek wyceniono na 53 tysiące zł. Wojewódzki zarząd dróg zaproponował nam ugodę na kwotę 2 tysiące zł. Nie mogę zrozumieć dlaczego żaden z członków zarządu nie był przeciwny takiemu rozwiązaniu. Powiat ponosi też odpowiedzialność za ubiegłoroczną kradzież mercedesa. Parkowanie tego samochodu na parkingu przy budynku starostwa to skandal, samochód był nieubezpieczony, co jest dla mnie nie do przyjęcia, podobnie jak to, że nikt nie został za taką niegospodarność ukarany. Niedawno wyszła też afera finansowa w starostwie związana z obsługą finansową szkół, w której konsekwencje poniosła jedynie główna winowajczyni, a przecież uprawiany przez nią proceder trwał wiele miesięcy. Osoby, które były przełożonymi tej pani, powinny ponieść jakieś konsekwencje. Na takie zarządzanie powiatem się nie zgadzam i dlatego nie mogę ocenić pozytywnie wykonania tego budżetu.

Radny Czesław Dumkiewicz

naciągnąć w jedną lub drugą stroną. Nie znaczy to jednak, że będziemy popierać jakąkolwiek próbę ukrycia braku działań w kierunku zmiany naszej rzeczywistości. A tych działań nie ma. Jeśli chodzi o brak podawania konkretnych rozwiązań z mojej strony, to powiem w ten sposób: według instytutu Adama Smitha budżet każdej jednostki samorządu terytorialnego stoi na dwóch nogach: z jednej strony są to różne rozliczenia i subwencje oświatowe, co w naszym przypadku stanowi około 80%, a druga noga, która powinna ten budżet równoważyć, to dochody od osób prawnych i fizycznych. Jak to jest, że w naszym powiecie jest to tylko 12%? Gdzie jest aktywna polityka, żeby to zmienić?

Wicestarosta Józef Skiba

zł., tworząc rodzinny dom dziecka i zawodową rodzinę zastępczą, zrealizowaliśmy 14 projektów unijnych, zreorganizowaliśmy z sukcesem szkolnictwo zawodowe. Sądzę, że za ten rok, ale również za lata wcześniejsze, w listopadzie ubiegłego roku, na Zamku Królewskim w Warszawie otrzymaliśmy statuetkę EURO POWIAT, za bardzo skuteczne pozyskiwanie środków z Unii Europejskiej. Z Unii pozyskaliśmy ponad 58 mln zł., do tego dochodzi ponad 12 mln zł. pozyskanych środków krajowych, których nikt nam nie dał ot tak, tylko musieliśmy o nie bardzo mocno zabiegać. To pokazuje, że naszą aktywnością zasililiśmy budżet powiatu przez ostatnie 8 lat kwotą 70 mln zł dodatkowych pieniędzy, które, jak myślę, są zauwa-

Gazeta Prudnik24

Wypada chyba odpowiedzieć na kilka wątków, które poruszył pan Kolbek, aczkolwiek nie jest to takie łatwe, bo miesza wiele wątków, a momentami mówił jak parlamentarzysta albo słynny paprykarzysta, który do premiera zwrócił się słowami: jak żyć, panie premierze? Darek (Dariusz Kolbek – przyp.red.) chyba nie wie, albo nie chce wiedzieć, że za poziom życia w Polsce odpowiada nie tylko samorząd, ale przede wszystkim państwo. W związku z tym trudno się zgodzić ze sformułowaniem, że na terenie powiatu prudnickiego żyje się źle i coraz gorzej z podtekstem, że za to winny jest powiat, a co za tym idzie starosta, zarząd i radni, a więc ty, Darek, też. Radny Standera zadał wcześniej retoryczne pytanie, skądinąd po części słuszne, twierdząc, że RIO (Regionalna Izba Obrachunkowa – przyp. red.) ocenia jedynie realizację budżetu – i to jest prawda - co nie oznacza, że ten budżet jest dobry, ale też nie oznacza, że jest zły. Nie ulega wątpliwości, że powiaty nie są finansowymi krezusami i o tym wiedzą wszyscy, jednak o tym banale warto przypominać. W związku z tym jedną z istotnych umiejętności starosty i odpowiedzialnych urzędników, w tym radych (celowo to podkreślam, bo my wszyscy odpowiadamy za ten powiat, również Ty, Darek) jest pozyskiwanie pieniędzy z Unii. Jeśli wyborcy cię wybrali, to nie tylko po to, żebyś tylko krytykował, ale podawał sensowne rozwiązania. Padały tu pewne kwoty - 57 milionów z UE, 12 milionów z budżetu państwa. To niesłychanie istotne kwoty dlatego, że w sytuacji, kiedy nasze możliwości finansowe

Chcę się odnieść do tego, co powiedział pan Standera. Zgadzam się, że jednostki samorządu terytorialnego powinny wykazywać aktywność do tworzenia miejsc pracy, natomiast trzeba wziąć pod uwagę, kto ma jakie kompetencje. Aktywność gmin powinna polegać na tworzeniu warunków do rozwoju biznesu – chodzi na przykład o uzbrajanie działek. Natomiast powiat nie ma takiej możliwości. Jego aktywność może przejawiać się w tym, że ludzi, którzy mogliby ten rynek pracy zasilić, przeszkala, bądź daje im pieniądze na to, żeby tworzyli własne firmy. Nie twierdzę przy tym, że wszystkie działania urzędów pracy są prawidłowe, ale to też

żalne. Radny Kolbek wypunktował nas za to, że oddaliśmy zarządowi dróg wojewódzkich działkę o wartości 53 tysięcy zł. za około 2 tysiące zł. Chcę powiedzieć, że długo się nad tym zastanawialiśmy, jednak trzeba pamiętać, że jeśli chcemy korzystać ze środków, jakie urząd marszałkowski chce inwestować na naszym terenie (a było to związane z modernizacją drogi Krobusz-Dzików), to stawianie przeszkód i żądanie dodatkowych pieniędzy od urzędu marszałkowskiego za to, że chciał nam wyremontować drogę nie powiatową, ale swoją, służącą naszym mieszkańcom, spowodowałoby, że realizacja kolejnego odcinka tej trasy (dawny tzw. czarny punkt – Biała – przyp. red.), mógłby nie dojść do skutku. Czasami nie

www.prudnik24.pl

są skromne, to umiejętność pozyskiwania europejskich środków finansowych jest niezwykle ważna. Wyobraźmy sobie, co by było, gdybyśmy tych pieniędzy nie dostali – wówczas nasze inwestycje byłyby niesłychanie ubogie. A one jednak są. Trzeba mieć złą wolę, żeby twierdzić, że nic się nie działo, bądź nie dzieje na terenie powiatu, bo to by oznaczało, że przespaliśmy trzy lata. Przyjrzyjmy się jednak na ostatni rok 2013 i spójrzmy choćby pareset metrów dalej – mamy tam orlik. Kilometr dalej – odnowiony most na ul. Nyskiej. Gminy Głogówek i Biała, o które, Darku, walczysz, bo jesteś aktywnym radnym, też doczekały się najwięcej inwestycji w ostatnim czasie, że wymienię prace mające na celu poprawę dróg i poboczy. Nie wspomnę już o różnego rodzaju zadaniach oświatowych. Trzeba to, Darku, widzieć i nie mieszać rzeczy, za które my nie odpowiadamy. Trzeba widzieć obiektywnie, co czyni się tutaj. Oczywiście możesz mieć inną wizję funkcjonowania powiatu, ale ktoś, kto lubi sport, cieszy się, że pojawiają się nowe obiekty, cieszy się z dotacji dla klubów sportowych, podczas gdy ty krytykowałeś pomoc, jaką powiat udzielał klubom. Sport jest ewidentnym elementem życia, takim samym jak chodnik, czy droga. Kultura jest również pewnym elementem życia. Funkcjonowanie samorządu ma polegać na harmonijnym rozwoju, a więc dbałości o pojawianie się zmian w różnych sferach życia. Podsumowując, cenię cię za aktywność, Darek, ale nie zawsze cenię cię za obiektywizm. Pamiętaj, że będąc w opozycji również odpowiadasz za rozwój tego powiatu i staraj się czynić coś, co daje wartość dodaną.

nie do końca zależy od samorządności tej instytucji, lecz warunków ustawowych, jakie narzuca ustawodawca. Nam się też wiele rzeczy nie podoba, wiele pieniędzy idzie nie potrzebnie w gwizdek, ale te działania, które umożliwiają zdobycie środków na rozpoczęcie własnej działalności, dają dobry efekt, ponieważ zdecydowana większość beneficjentów te działania prowadzi z powodzeniem dwu i trzy-letnim. Tak więc działania powiatu skupiać się mają na przebranżawianiu ludzi na potrzeby zakładów pracy, które by miały na tym terenie powstać.

warto być chytrym. Przyznam, że pan Dariusz Kolbek zaskoczył mnie dziś swoją przenikliwością i wszechstronną wiedzą na każdy temat. Odnosząc się zaś do wypowiedzi pana Standery, muszę przyznać, że w opozycji dobrze nam się współpracuje, przyjmuję jego krytyczne uwagi, byłbym rad, gdyby czasem, jeśli ma interesujące pomysły rozwojowe, częściej nam je zgłaszał. Wszystko, co udało nam się zrobić, jest zasługą państwa radnych, zarządu powiatu, pracowników starostwa powiatowego, ale to, że budżet się „dopina”, jest z pewnością największą zasługą pani skarbnik, która wzorowo nad tym czuwa i jeśli chcemy coś pobałaganić, bije nas po łapach.

twitter.com/Prudnik24

facebook.com/prudnik24


Znany bloger kulinarny w „Rolniku”

We wtorek, 27 maja br., w Zespole Szkół Rolniczych gościł Adam Czapski – entuzjasta kuchni, bloger kulinarny i uczestnik telewizyjnych programów kulinarnych: Ugotowani, Masterchef i Hell”s Kitchen. - Zaczęło się od tego, że napisała do mnie Basia, która wydawała mi się super dziewczyną, a okazało się, że pracuje w Zespole Szkół Rolniczych. Zapytała, czy nie chciałbym spotkać się z młodzieżą i opowiedzieć o swoich doświadczeniach kulinarnych i uczestnictwie w programach. Ponieważ uwielbiam wyzwania i lubię szaleństwa, stwierdziłem, że „oczywiście, tak” - powiedział nam Adam Czapski, zapytany, jak doszło do jego wizyty w Prudniku. Jej pierwszym punktem było spotkanie

z uczniami i wykładowcami klas gastronomicznych, również niektórymi maturzystami, pod hasłem „Życie Adama od kuchni”. Adam dał się poznać, jako człowiek kontaktowy i bezpośredni: nie tylko zabronił zwracać się do siebie przez „pan”, ale w niezwykle barwny, pełen humoru sposób, opowiadał o swojej pasji związanej z gotowaniem, a także o innych zainteresowaniach. Okafot. B. Zator zało się, że ma wiele talentów: z zawodu jest fryzjerem-wizażystą, a poza gotowaniem potrafi także śpiewać i opowiadać dowcipy – m.in. dwukrotnie występował w „Szansie na sukces”, brał udział także w „Maratonie Uśmiechu”. Autor bloga „Łyżka-Widelec-Nożyczki” i na co dzień mieszkaniec Opola, choć pochodzący z Gdańska, sporo mówił również o swoich wrażeniach z uczestnictwa w różnych programach „reality show”, w tym kulinarnych: „Ugotowani” (który zresztą wygrał), „Masterchef” i „Hell’s Kitchen”. Przyznał, że wielu szczegółów nie może zdradzić, ale i tak uchylił rąbka tajemnicy na temat tego, jak „od kuchni” (nomen omen) wyglądają tego typu produkcje telewizyjne. Niczym z rękawa sypał też anegdotami, których z zainteresowaniem słuchali

uczniowie „Rolnika”. Zdradził przykładowo, dlaczego ma awersję do „chińszczyzny” i dlaczego „prześladuje go” pewien zapach perfum. Adam - podkreślając wielokrotnie, że jest nie lada gadułą – zachęcał również do zadawania pytań, które pojawiły się, a dotyczyły przykładowo najbardziej udanej i nieudanej potrawy. - Nie spodziewałem się, że młodzież jest tak dobrze wychowana. Przyjęli mnie bardzo miło i bardzo cieszę się, że mogłem tutaj być – podzielił się z nami Adam swoimi wrażeniami ze spotkania. Po krótkiej przerwie (m.in. na wspólne fotografie) przyszedł czas na konkurs kulinarny dla młodzieży. Dwunastu młodych kucharzy z klas gastronomicznych, a wśród nich również tegoroczni maturzyści, pokazało na co ich stać. Przygotowali zróżnicowane i smaczne dania, wśród których znalazły się: słodkie desery, rozmaite przystawki, ale także wyrafinowane potrawy, jak np. gulasz z daniela, czy zupa-krem ze szparagów z pulpecikami. Członkowie trzyosobowej komisji sędziowskiej pod przewodnictwem Adama (w składzie były również panie: wicedyrektor Małgorzata Kijora-Mormul, oraz nauczycielka przedmiotów gastronomicznych, Agnieszka Chudy) degustowali poszczególne dania, zadając ich autorom pytania o szczegóły przygotowania konkursowych propozycji i przy okazji udzielając cennych kulinarnych

GAZETA

porad. Ogłaszając werdykt konkursowy Adam Czapski podkreślał, że jury miało niełatwe zadanie, by wybrać najlepszego uczestnika. Ostatecznie przyznało trzy równorzędne pierwsze miejsca, dla: - Wiktorii Kluzy, za spaghetti czekoladowe z musem cytrynowym i coulis z malin, - Patryka Wójcika, za naleśniki ze szpinakiem i sosem czosnkowym, - Dawida Chlebika, za zupę-krem ze szparagów z pulpecikami. Ponadto troje uczestników - Marta Mochnik, Szymon Różańskiego i Ksawery Obrzut – otrzymało wyróżnienia. - Mogliśmy jeść naprawdę niesamowite rzeczy. Jestem pod wrażeniem, bo widać, że oni są zdolni, że naprawdę chcą gotować, i jacy są ambitni. Mam nadzieję, że w przyszłości będą zawodowymi kucharzami. Sam jestem tylko amatorem, a u nich widać tę wielką pasję w oczach, oraz kreatywność – naprawdę życzę im jak najlepiej – komplementował uczestników konkursu Adam w rozmowie z nami. Zapytany o uzasadnienie werdyktu jury, odparł: - Wybraliśmy dania w sumie normalne, ale te, które czymś nas urzekły. Na przykład makaron czekoladowy na słodko, zrobiony z naleśników, razem z musem malinowym był po prostu niesamowitym pomysłem i był bardzo dobry. Mogłoby się wydawać, że naleśniki ze szpi-

nakiem i sosem czosnkowym to proste danie, ale i one były tak dobrze przyrządzone, że również nas urzekły. Nigdy też nie jedliśmy daniela, który był niesamowity - bardzo soczysty i miękki – mówił. Po rozdaniu nagród i dyplomów uczestnikom konkursu kulinarnego również Adam został obdarowany przez uczniów Rolnika, od których otrzymał specjalny fartuch z napisem „Adam yes’t OK!” - parafrazą hasła reklamowego szkoły. Prezent oczywiście bardzo się spodobał. W rozkładzie dnia znalazły się także wspólne warsztaty kulinarne, w których uczestniczyli wybrani uczniowie klas gastronomicznych i niektórzy maturzyści. Adam wraz z młodzieżą ugotowali pęczotto z pieczarkami, parmezanem i oliwą truflową, które - jak wieść niesie było podobno rewelacyjne. Barbara Maryszewska, organizatorka wydarzenia, była niezmiernie wdzięczna Adamowi, że zechciał przyjąć jej zaproszenie do Prudnika, a spędzony wspólnie czas był jej zdaniem bardzo ciekawy. Nie ukrywa też, że uczniowie i nauczyciele „Rolnika” marzą o dalszej, udanej współpracy z Adamem Czapskim. Za przygotowanie imprezy dziękowała dyrekcji szkoły, oraz Agnieszce Chudy i Arturowi Chodnikowi, a także sponsorowi: sklepowi spożywczemu CARMEN - Chudy Joanna.

umożliwiające uczniom realizację praktyki poprzez zajmowanie się terenami zielonymi w mieście. Przyznał, że SOSW chętnie skorzystałby z takiej możliwości i zwrócił się do burmistrza Franciszka Fejdycha z zapytaniem, czy uczniowie szkoły zawodowej tej placówki mogli by pracować przy utrzymaniu terenów zielonych. Burmistrz nie wykluczył takiej możliwości.

konały panie Maria Strońska i Marzena Kędra, a także jeden z uczniów. Goście obejrzeli też wyposażenie pracowni. Miłą niespodzianką dla uczestników spotkania był poczęstunek, przygotowany przez uczniów SOSW pod kierunkiem pani Angeliki Sadowskiej, nauczyciela praktycznej nauki zawodu i dietetyka. Na menu złożyły się: zupa kokosowa z imbirem i włoskie paluchy grissin, ponadto koreczki z łososiem, salami i dodatkami, a także sałatka z kurczakiem, słonecznikiem, mozzarellą i avocado. Do kawy typu latte podano tort bezowy z wiśniami i kremem mascarpone, oraz włoskie desery: panacotta i tiramisu, z galaretką owocową. - W ramach zajęć mamy przedmioty teoretyczne oraz praktyczne. Najpierw przedstawiamy w teorii, jak powinno się przygotować daną potrawę, a następnie robimy to według przepisu na zajęciach praktycznych. Uczniowie poznają różne sztuki kulinarne – powiedziała nam pani Angelika.

Bogusław Zator

SOSW: Nowa pracownia gastronomiczna Uczniowie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Prudniku od niedawna korzystają z nowej pracowni gastronomicznej. Szkoła pozyskała środki przystępując do projektu „Opolskie Szkolnictwo Zawodowe bliżej rynku pracy”. SOSW w Prudniku od trzech lat funkcjonuje na rynku jako szkoła zawodowa. Jego dyrektor, Eugeniusz Kurpiel, jest przekonany, że szkolnictwo specjalne może z powodzeniem konkurować na rynku edukacji zawodowej. Dlatego chce rozszerzyć tę działalność i zwiększyć jej efektywność. Kadrze ośrodka zależy, by jego uczniowie byli w pełni przygotowani do wejścia na rynek pracy, który dziś wymaga odpowiednich umiejętności oraz zdolności. Jak zapewnia dyrektor, z powodzeniem zdają oni egzaminy. - Potrafiliśmy ich przygotować nawet w takich warunkach, jakie mieliśmy do tej pory. W zeszłym roku cała grupa, licząca czterech kucharzy, zaliczyła część praktyczną. Zdawali na tych samych zasadach, jak pozostali uczniowie, którzy kończą szkoły gastronomiczne – mówi Eugeniusz Kurpiel. Dodaje, że obecnie w szkole samych tylko kucharzy jest piętnastu. Od przyszłego roku szkolnego w wielozawodowej szkole zasadniczej będzie brało udział 30 uczniów, a zgłoszenia dalej napływają. Z myślą o rozwoju kształcenia zawodowego szkoła przystąpiła do projektu „Opolskie Szkolnictwo Zawodowe bliżej rynku pracy”, którego jednym z elementów było utworzenie pracowni gastronomicznej. Projekt realizuje Regionalne Centrum Rozwoju Edukacji w Opolu. - Wyposażenie pracowni dofinansowało kwotą 60 tys. zł RCRE, nasz udział własny wyniósł 12 tys. zł. Za te pieniądze zostało zaadoptowane pomieszczenie na parterze, blisko stołówki, aby była dobra komunikacja między kuchnią a tą pracownią. Wykonano sieć wodociągową, kanalizacyjną, elektryczną, wentylację, pomieszczenie zostało też wykafelko-

facebook.com/prudnik24

wane, pomalowane i położono nową podłogę oraz wykładzinę, spełniającą wszelkie niezbędne wymogi sanitarne, oraz antypoślizgową. Pracownia została wyposażona we wszelkie niezbędne urządzenia – mówił dyrektor SOSW podczas oficjalnego otwarcia pracowni w dniu 16 maja br. W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele władz samorządowych (burmistrz Prudnika i starosta prudnicki) oświatowych, (Maria Strońska, dyrektor Gminnego Zarządu Oświaty w Prudniku, oraz Marzena Kędra, przewodnicząca Komisji Edukacji, Kultury i Promocji Powiatu) a także Mieczysław Biel, kierownik Pracowni Kształcenia Zawodowego w RCRE. Przedstawiciel RCRE mówił, że projekt „Opolskie Szkolnictwo Zawodowe bliżej rynku pracy” jest już piątą edycją dedykowaną szkolnictwu zawodowemu i potrwa do maja przyszłego roku. Uczestniczą w nim 54 szkoły zawodowe z Opolszczyzny, w których doposażono pracownie kształcenia zawodowego. Średnio na jedną szkołę przeznaczano kwotę 120 tys. zł, a wkład własny jednostek prowadzących wynosił 20%. - Dzięki temu, że prudnickie starostwo zechciało się dołożyć, można było zrealizować również projekt doposażenia tutejszej pracowni gastronomicznej – mówił Mieczysław Biel. W odpowiedzi starosta prudnicki, Radosław Roszkowski, stwierdził, że dołożenie się do tego projektu było obowiązkiem władz powiatu, których zadaniem jest opieki nad prowadzonymi placówkami. - Działania RCRE są cennym uzupełnieniem tego, co staramy się robić. Bez tej pomocy byłoby nam dużo trudniej. Nasz SOSW stara się korzystać z różnych form pomocowych – rządowych lub unijnych. Szkoła wykorzystuje środki z PFRON – udało się m.in. uruchomić windy, wykonać podjazdy dla niepełnosprawnych, przystosować sanitariaty. Nie tak dawno powstało miasteczko ruchu drogowego, wcześniej – w ramach

twitter.com/Prudnik24

programu „Radosna Szkoła” - plac zabaw – wyliczał Radosław Roszkowski. Dodał, że szkoła ma obecnie jasne perspektywy działania, przy dużym zaangażowaniu dyrekcji i pracowników, a także uczniów, i że będzie ona się rozwijać, by stworzyć jak najlepsze warunki dla podopiecznych. Jako zadania do wykonania wymienił remont elewacji i docieplenie. Uzupełniając informacje o projekcie „Opolskie Szkolnictwo Zawodowe bliżej rynku pracy” Mieczysław Biel mówił, że zakłada on też uczestnictwo młodzieży w praktykach zawodowych: w Polsce, a także m.in. w Chorwacji, Niemczech, Austrii, wkrótce także w RPA i stanie Utah w USA. Uczniowie jednej z prudnickich szkół praktykują w dwóch hotelach prezydenckich: w Wiśle i Warszawie. Ponadto młodzież korzysta z wyjazdów studyjnych na targi branżowe - m.in. do Poznania, a także za granicę - by móc poznawać najnowsze technologie. Na zakończenie dodał, że w ramach projektu organizowane są dwa konkursy. Jeden, „e-portfolio”, przygotowano dla młodzieży ze szkół specjalnych: uczniowie za pomocą prezentacji, filmu, mogą przedstawić swoje zainteresowania. Drugi, „Mam wizję, mam plan”, polega na napisaniu biznesplanu i stworzeniu wirtualnej firmy. Jak mówił gość z RCRE, wszystkie informacje o projekcie są dostępne na stronie: ksztalceniezawodowe.eu. Dyrektor SOSW, Eugeniusz Kurpiel, wspominał także niedawną wizytę w Niemczech, podczas której zapoznał się z tamtejszym systemem kształcenia zawodowego, i który „rzeczywiście może imponować”. Odwiedził m.in. warsztaty zawodowe, „stworzone z dużą dbałością”. Przyznał, że SOSW będzie dążył do osiągnięcia zbliżonego poziomu. Aktualnie ośrodek chciałby poszerzyć poszerzyć gamę specjalności i - zgodnie ze strategią rozwoju naszego regionu - zaangażować się w usługi turystyczne. Dyrektor dodał, że w Niemczech samorządy podpisują ze szkołami umowy,

www.prudnik24.pl

- Tereny zielone mamy rozległe, są one pod opieką naszej spółki gminnej, zatem pewne możliwości współpracy z pewnością istnieją. Wymaga to jednak ustalenia szczegółów, zakresu i możliwości współpracy – mówił Franciszek Fejdych. Nawiązując do wypowiedzi starosty prudnickiego przyznał, że w ostatnich latach widoczny jest rozwój SOSW, gratulował nowych pomysłów. - Cieszę się, że kładziony jest nacisk na to, w jaki sposób pod kątem zawodowym przygotować waszych uczniów, co jest bardzo ważne. Życzę, żeby ci którzy będą się kształcić w tych kierunkach, mogli znaleźć pracę i funkcjonować w społeczeństwie – mówił. Burmistrz przekazał także na ręce dyrektora SOSW podarunek: książkę kucharską. Część oficjalną zakończyło przecięcie wstęgi i symboliczne otwarcie nowej pracowni gastronomicznej, którego do-

Gazeta Prudnik24

7

fot. B. Zator

Dodała, że uczniowie SOSW wymagają większego poświęcenia uwagi, trzeba ich wspierać. Ale jeśli uczy się ich sporządzania jakiejś potrawy, za każdym razem jest ona coraz bardziej perfekcyjna, a uczniowie sami zgłaszają pomysły, jak ulepszyć to dzieło. Bogusław Zator


www.MAGAZ.republika.pl

R E K L A M A

Montaż, serwis samochodowych instalacji gazowych Diagnostyka komputerowa Naprawy bieżące Holowanie Wymiana opon Klimatyzacja

Oferty pracy

M. Zawalski, ul. Piastowska 8, 48-200 Prudnik

CAŁODOBOWE, KOMPLEKSOWE USŁUGI - profesjonalona obsługa - konkurencyjne ceny

DOM USŁUG POGRZEBOWYCH

R E K L A M A

PROFESJONALNA ORGANIZACJA POGRZEBÓW

- przewóz zwłok w kraju i za granicą - kremacja Telefony: - ekshumacja

77 436 23 71 77 436 20 13 (czynny całą dobę) 602 471 380 Prudnik, ul. Dąbrowskiego 4

SKUP SAMOCHODÓW CAŁYCH I USZKODZONYCH

SPRZEDAŻ CZĘŚCI, POMOC DROGOWA, ZŁOMOWANIE

GOTÓWKA OD RĘKI NAJLEPSZE CENY! 518

101 511

FIRMA USŁUGOWA >>AKA<<

TO MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ!!!

OFERUJEMY:

R E K L A M A

tel. 723 907 639 GŁOGÓWEK ul. Dworcowa 6 (obok PZM) Dojazd na terenie gminy Głogówek jest bezpłatny

NAJWIĘKSZY ZASIĘG, NAJNIŻSZA CENA!

Rak Mikołaj Filia Biedrzychowice tel. 077 437 17 85, tel. kom. 600 580 421 Pasze dla zwierząt, mieszanki i koncentraty. Pełnoporcjowe dla drobiu.

Dowóz na miejsce.

siedemjeden architekci Wielobranżowe projekty architektoniczne: - budynków mieszkaniowych jednorodzinnych i wielorodzinnych - budynków użyteczności publicznej spot.com - architektury wnętrz kolica.blog w.tomojao w w - architektury krajobrazu - adaptacje www.71a.pl | info@71a.pl | 723 112 562 | ul. Plac Zamkowy 2/5, 48-200 Prudnik

Da & Mech

Szybowice 125 www.damech.szybowice.pl

Biuro reklamy Gazety Prudnik24: Jarosław Wojdyło, tel. 791 802 433

1. ELEKTRYK – wykształcenie zawodowe kierunkowe, praca na terenie kraju i zagranicą, pracodawca z Wierzchu 2. KIEROWCA KAT. C – praca w Zielinie 3. PRACOWNIK HURTOWNI ELEKTRYCZNEJ wykształcenie średnie techniczne, praca w Białej 4. PIELĘGNIARKA, POŁOŻNA - wykształcenie średnie lub wyższe, prawo wykonywania zawodu, praca w Prudniku 5. SPECJALISTA DS. EKSPORTU – biegła znajomość języka angielskiego, prawo jazdy kat. B, doświadczenie na podobnym stanowisku, praca w Prudniku 6. KOMBAJNISTA, POMOC W GOSPODARSTWIE – uprawnienia na obsługę kombajnu zbożowego, prawo jazdy, praca w Głogówku 7. KIEROWCA C+E – doświadczenie w zawodzie, praca na terenie kraju oraz w ruchu międzynarodowym, świadectwo kwalifikacji , badania psychologiczne 8. MAGAZYNIER – mile widziane doświadczenie , praca w Prudniku 9. KIEROWCA C+E - wymagane prawo jazdy kat. C+E, kurs na przewóz rzeczy, karta kierowcy, mile widziany kurs ADR, oraz wózki widłowe, praca w Głogówku 10. PRACOWNIK BIUROWY – doświadczenie w transporcie i logistyce, mile widziana znajomość języka obcego, praca w Górecznie 11. MECHANIK SAMOCHODÓW CIĘŻAROWYCH – praca w Głogówku 12. OPERATOR MASZYN – wykształcenie zawodowe lub średnie, mile widziane uprawnienia na wózek widłowy, praca w Głogówku 13. MURARZ, PŁYTKARZ, DOCIEPLENIOWIEC, KAMIENIARZ – doświadczenie w zawodach, (brygadziści, majstrowie) praca w Głogówku 14. BARMAN - wykształcenie kierunkowe gastronomiczne, doświadczenie min. 1 rok na podobnym stanowisku, praca w Prudniku 15. POMOCNIK DRUKARZA – wykształcenie lub średnie, praca w Głogówku 16. STOLARZ MEBLOWY - doświadczenie w zawodzie, praca w Prudniku 17. KUCHARZ, KLENER/KA, RECEPCJONISTKA, SPRZĄTACZKA, PRACOWNIK PARKU LINOWEGO, PRACOWNIK GOSPODARCZY/STRÓŻ, OBSŁUGA BALONU – praca w Pokrzywnej 18. TELEMARKETER – doświadczenie na podobnym stanowisku, praca w Prudniku 19. PRZEDSTAWICIEL HANDLOWY – doświadczenie w zawodzie min. 2 lata, znajomość języka czeskiego biegle , praca w Głogówku *Szczegółowe informacje: Powiatowy Urząd Pracy w Prudniku – Serwis Pracy (ul. Jagiellońska 21, parter).

KAMIENIARSTWO WIESŁAW KORNECKI 48-213 Lubrza ul. Szkolna 1a N A POMN R A B A I K I Z W Y S TA W K I TD tel. 77 437 53 18 kom. 507 180 475 kom. 507 180 476 www.korkam.pl

O 20%

NIE SPRZEDAJEMY CHIŃSKICH NAGROBKÓW


SPRZEDAŻ PISKLĄT: kurki, kaczki, brojlery, gęsi i indyki,

KURY I KOGUTY ZIELONONÓŻKI

R E K L A M A

SPRZEDAŻ KUREK ODCHOWANYCH SPRZEDAŻ JAJ KURZYCH ZIELONONÓŻEK

OFERUJEMY: BUKIETY SLUBNE STROJENIE AUT, KOSCIOŁÓW I SAL BUKIETY OKOLICZNOSŚCIOWE WIENŃCE I WIAZANKI POGRZEBOWE POCZTA KWIATOWA USŁUGI KSERO

Zakład Wylęgu Drobiu w Twardawie

Z TA REKL AMA 10% R ABATU !!!

ul. Powstańców Śl. 12, Prudnik

Zdrowa żywność

R E K L A M A

- Oleje tłoczone na zimno: kokosowy, arganowy, lniany wg dr Budwig i inne - Przyprawy ekologiczne - Herbaty Yerba Mate - Produkty bezglutenowe - Produkty wspomagające oczyszczanie i odchudzanie kawa zielona, syrop Neera i inne.

Informacja - tel. 77 / 438 15 25

Biała, ul. Opolska 18/1 Biała, ul. Opolska 18/1 echo serca, holter EKG, holer LECZENIE PIJAWKĄ LEKARSKĄ - żylaki, trudno ciśnieniowy, tester wysiłkowy, gojące rany, obrzęki, zakrzepy, zapalenie USG brzucha i tarczycy, doppler tętnic zatok, choroba zwyrodnieniowa i inne

REGENERACJA WYROBÓW Z PIERZA pranie, czyszczenie KRZYŻKOWICE 50 przeniesione z targowiska

tel. 77 436 09 88

ręczniki dla firm - sprzedaż hurtowa

TŁUMIKI

A TN A ŁA N ZPYMIA E B W

HAKI HOLOWNICZE KONSERWACJA PODWOZI

NAPRAWY GŁÓWNE I BIEZACE TEKS, Głogówek ul. 3go Maja 52 kom. 604 919 056 tel. 77 437 29 33

kom. 698840820,608769437

Diagnozowanie zaburzeń energetycznych metodą motodą biorezonansu

VEGATEST

tel. (077) 436 37 44, kom. 602 182 447

CHŁODNICTWO KLIMATYZACJA POMPY CIEPŁA M O N TA Ż S E RW I S S P R Z E D A Ż

WIESŁAW & MICHAŁ ZIĘBA W W W. S O FAT H . C O M . P L

TEL.:+48 600-726-008

MARKO PARKIET c y k l i n o w a n i e

b e z p y ł o w e

www.marko-parkiet.pl Tomek: 514 896 434 Paweł: 501 733 065

Prywatny Gabinet Kardiologiczny

Głuchołazy, ul. Karłowicza 40, szpital MSW - AMBULATORIUM

Echo serca Testy wysiłkowe Holter EKG i RR

R E K L A M A

GRYS OGRODOWY

a HO lna

Z NOWOCZESNYM WYPOSAŻENIEM!!! Lek. Anna Banaś-Cebula Specjalista Chorób Oczu

-dobór korekcji okularowej i szkieł kontaktowych -kwalifikacje do zabiegów zaćmy -badanie dzieci

kolizja? wypadek? awaria? zadzwoń!

KONTAKT TELEFON: 660439561 GABINET CZYNNY: środa: 15.00-18.00 piątek: 18.00-19.00

tel. 889 126 281 787 913 783 twitter.com/Prudnik24

EC

NOWY GABINET OKULISTYCZNY

tel. 534 941 686

facebook.com/prudnik24

ak

re R E J E S T R A C J A indyw dytac idu ja

ul. Dąbrowskiego 2 48-250 Głogówek

www.prudnik24.pl

Gazeta Prudnik24

9


R E K L A M A

PRODUKCJA PRZEWODÓW HYDRAULICZNYCH

tel. 513 804 910 NOWOŚĆ DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA MASZYN ROLNICZYCH I BUDOWLANYCH

REGENERACJA SIŁOWNIKÓW

www.cichontransport.eu TRANSPORT KRAJOWY I ZAGRANICZNY Import-Export tel.: +48 77 406 77 60 fax: +48 77 406 77 61 e-mail: cichon.krzysztof@neostrada.pl 48-250 Głogówek ul. Młyńska 4

Pokrycia dachowe u nas najtaniej! PRUDNIK

UL.GUSTAWA MORCINKA 1 tel.512 940 139

R E K L A M A

SERWIS OGUMENIA Sebastian Marzotko RUDZICZKA 157 48-200 PRUDNIK OFERUJEMY TEL.:609-232-592 669-944-987

tel. 667 562 421 DS

USŁUGI ELEKTRO-INSTALACYJNE

TECHNIC

Damian Simonides

instalacje, modernizacja, pomiary, doradztwo

WYPOŻYCZALNIA SAMOCHODÓW

48-250 Głogówek ul. B. Prusa 9

MARIUSZ DERLIK 48-250 GŁOGÓWEK UL. RATAJA 2

DOBRY WĘGIEL

Tel. 504 570 113 PRONABUD Jerzy Sylwestrzak

ul. Wybickiego 13 48-200 Prudnik NIP: 755-100-00-57

e-mail: firma@pronabud.pl www.pronabud.pl czynna pn-pt: 8.00 - 16.00 -

przeglądy budowlane ekspertyzy kosztorysowanie pomiary termowizyjne usługi kserograficzne

tel. 603 507 842

Mochów 29, k. Głogówka, tel. (77) 437 36 82 tel. kom. 606 496 308, 698 913 805 GABINET CHIRURGII LASEROWEJ I KLASYCZNEJ

WARSZTAT SAMOCHODOWY

R E K L A M A

Jan Białek

0zł

Sławomir Orkisz

Usuwanie: guzków skóry i powiek (we współpracy z okulistą), znamion, przebarwień skóry, wrastających paznokci, zmarszczek, zmian posłonecznych, blizn. Leczenie schorzeń chirurgicznych, esperal. Przezskórne zamykanie naczynek twarzy i nóg Y WIZYT WE DOMO

Poniedziałek - Piątek 16:00-18:00 Prudnik, ul. Kościuszki 15, pok. 43 tel. 77 436 02 01, kom. 602 284 121

Sylwester Liput


Studio pielęgnacji psów Barbara Wieczorek

R E K L A M A

Transport krajowy i międzynarodowy towarów od 1 do 25 ton

dyplomowany groomer

ul. Piastowska 42 Prudnik

tel. 514 348 857

ZWROT PODATKU niemieckiego

USŁUGI TRANSPORTOWO-ROLNICZE

holenderskiego

KONRAD POREMBA

angielskiego

USŁUGI ROLNICZE TRANSPORT WYWROTKAMI KOSZENIE ZBÓŻ, RZEPAKU I KUKURYDZY USŁUGI ŁADOWARKĄ TELESKOPOWĄ HOLOWANIE SAMOCHODÓW LAWETĄ

austriackiego LIGOTA BIALSKA 4 tel. 077 420 18 55 Kom. 0 503 905 473 www.lh-polonia.eu e-mail: Ihpolonia@poczta.fm

48-250 GŁOGÓWEK UL. ZBOŻOWA 6 TEL. 77 437 37 23, KOM. 601 888 847

AGROTURYSTYCZNE STOWARZYSZENIE ZIEMI NYSKIEJ I BORÓW NIEMODLIŃSKICH SKOROCHÓW 22, 48-300 NYSA tel. +48 77 433 48 01 tel. 602 721 838

R E K L A M A

INFORMACJA AGROTURYSTYCZNA I RECEPCJA NAD JEZIOREM NYSKIM

Twoje Stopy Musiol Marta

Gabinet medycznej pielęgnacji stóp i leczenia ran

Tel. 509 828 484 Email: twojestopy@op.pl FB Twoje stopy Wizyty domowe

DUET BAR ZAPRASZA OD GODZ. 17-22 (środa nieczynne)

OFERUJEMY:

Pedicure medyczny Profesjonalna opieka nad stopami diabetyka Obcinanie grubych i problematycznych paznokci Usuwanie modzeli i odcisków DODATKOWO leczenie ran przewlekłych - stopa cukrzycowa, owrzodzenia podudzia, odleżyny

PHU GRIN

WYNAJEM AUTOLAWET

WYNAJMIJ I JEDŹ SAM PRAWO JAZDY KAT. B

R E K L A M A

Kolektory słoneczne SOLARTIME! - przedstawiciel

“SZMIDT”

Prudnik, ul. Reymonta 14 tel. 506 906 702

WYPOZYCZALNIA Samochody do nauki jazdy, samochody tel. 663 409 500 osobowe, busy, lawety, przyczepy

NAMYSŁO LANDTECHNIK

F.H.U. BARBARA Barbara Namysło Zwiastowice 15 47-340 Twardawa fax. 77 438 15 56 PL 755-178-80-97 biu biuro@namyslo-landtechnik.pl

Maszyny rolnicze Alfred Namysło tel. 77 550 60 78 kom. 694 448 835 handy 49 175 194 74 90

Agro Cymat s.c

Prudnik, ul. Prężyńska 17 tel. 663 754 571, 696 640 070

ZWRÓĆ UWAGĘ NA NASZE CENY

Sprzedaż maszyn rolniczych nowych i używanych Sprzedaż części zamiennych do wszystkich marek Usługi rolnicze Serwis i naprawa maszyn i ciągników rolniczych Produkcja stołów do rzepaku i kos bocznych

OLEJE, SMARY, PŁYNY AKUMULATORY FILTRY ŁOŻYSKA LEMIESZE, DŁUTA, OKŁADNICE ŁĄCZNIKI PRZEKAŹNIKI MOCY INSTALACJE ELEKTRYCZNE ŚRUBY, NAKRĘTKI, PODKŁADKI OPASKI PASKI KLINOWE PRZEWODY HYD HYDRAULICZNE ELEKTRONY I DRUTY SPAWALNICZE ŁAŃCUCHY I LINY POMPY, WĘŻE ELEKTRONARZĘDZIA, NARZĘDZIA OPONY, DĘTKI SZNURKI, SIATKI, FOLIE PLANDEKI, WORKI CHEMIA I ODZIEŻ BHP PASZE

www.namyslo-landtechnik.pl

KOMIS, SKUP I SPRZEDAŻ CIĄGNIKÓW I MASZYN ROLNICZYCH

facebook.com/prudnik24

twitter.com/Prudnik24

www.prudnik24.pl

Gazeta Prudnik24

11


R E K L A M A

SZKÓŁKA DRZEW I KRZEWÓW OZDOBNYCH

TEL. 663 497 391 DZIERŻYSŁAWICE 61 48-250 GŁOGÓWEK

INSTALACJE: ELEKTRYCZNE | ODGROMOWE - ALARMY | DOMOFONY - DORADZTWO

Nowe Kotkowice 13 48-250 Głogówek

tel. 77 437 26 43 kom. 888 013 208 e-mail: piotr-m70@wp.pl

Wynajem namiotów

POKOJE DO WYNAJĘCIA

R E K L A M A

Nysa, Głębinów 3

- namiot 4 x 8, 6 x 12 Kołek, Pogórze 173 - stoły biesiadne +48 692 982 864 - rollbar 77 437 54 12

USŁUGI

SPRZEDAŻ OPAŁU Sprzedaż również w workach PROMOCJA!

R E K L A M A

AUTO SERWIS STRZODA

Usługa piaskowanie Usługi Transportowe i Handel Wdowiak ul. Rafała Urbana 2, Głogówek

TO MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ!!! NAJWIĘKSZY ZASIĘG, NAJNIŻSZA CENA!

tel.: 77 437 26 67

Biuro reklamy Gazety Prudnik24: Jarosław Wojdyło, tel. 791 802 433 12

Gazeta Prudnik24

www.prudnik24.pl

twitter.com/Prudnik24

facebook.com/prudnik24


M

A

T

E

R

I

A

Ł

S

P

O

N

S

O

R

O

W

A

N

OPOLSKA KARTA RODZINY I SENIORA Opolska Karta Rodziny i Seniora jest narzędziem Programu Specjalnej Strefy Demograficznej w województwie opolskim – jej celem jest budowanie przyjaznego klimatu dla opolskich rodzin. Gdzie można pobrać wniosek o wydanie Karty?

• w gmachu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego, Punkt Obsługi Klienta, ul. Piastowska 14, 45-082 Opole; • w urzędzie gminy, która jest Partnerem OKRiS (lista Partnerów znajduje się na stronie www.ssd.opolskie.pl); • ze strony www.ssd.opolskie.pl (zakładka „Opolska Karta Rodziny i Seniora”).

Gdzie można złożyć wniosek?

• w gmachu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego, Punkt Obsługi Klienta, ul. Piastowska 14, 45-082 Opole; • wysłać na adres: Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego, ul. Piastowska 14, 45-082 Opole z dopiskiem „Opolska Karta Rodziny i Seniora”; • w urzędzie gminy, która jest Partnerem Opolskiej Karty Rodziny i Seniora (lista Partnerów znajduje sie na stronie www.ssd.opolskie.pl)

Gdzie można odebrać Kartę?

• w gmachu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego, Punkt Obsługi Klienta, ul. Piastowska 14, 45-082 Opole; • w urzędzie gminy, która jest Partnerem OKRiS (lista Partnerów znajduje sie na stronie www.ssd.opolskie.pl); • Karta może zostać wysłana na adres wskazany we wniosku.

PARTNERZY OPOLSKIEJ KARTY RODZINY I SENIORA:

Partnerami OKRiS są samorządy lokalne, wojewódzkie instytucje kultury i już ponad 40 firm. Zniżki dotyczą m.in. sklepów z artykułami dla rodzin, usług i produktów dla domu, ochrony zdrowia, edukacji, rekreacji i wypoczynku, usług prawnych. Wśród firm-partnerów są: NZOZ „PRESTIGE” ul. G. Morcinka 43, 45-531 Opole Zalewski i Partnerzy Sp. z o.o. ul. Orląt Lwowskich 6/6, 45-371 Opole ARKA VITAE S.A. Sanatorium Ustroń Ośrodek Magnolia, Ośrodek Tulipan ul. Szpitalna 15-21, 43-450 Ustroń P.H.U.- „POLFIX” Zygmunt Musiał ul. Korfantego 6, 46-070 Chmielowice YAMAHA SZKOŁA MUZYCZNA ul. Katowicka 50, 45-061 Opole

Niepubliczny Specjalistyczny ZOZ Rondo s. c. ul. Krakowska 28, 45-075 Opole Zakład Optyczny Witold Siejka-Domański ul. Reymonta 8a, 45-065 Opole Akademia Szkraba Anna Nałęcz- Sikorska ul. Powstańców Śląskich 32A/2, 45-088 Opole Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Praxi-Dent ul. Niemodlińska 63, 45-864 Opole Szkoła Wyższa im. B. Jańskiego ul. Sempołowskiej 2, 45-044 Opole Multilingua ul. Grunwaldzka 13A/10, 46-200 Kluczbork Szkoła Nauki Jazdy „MISTRZ” ul. Oleska 117, 45-231 Opole

Przedsiębiorstwo Handlowe „POL-DOM” Marzena Wojtas ul. Sportowa 7 B, 43-450 Ustroń

FIRMA „UNITRADE” Bogdan Szydłowski Hotel Zacisze, ul. Biwakowa 2, 46-045 Turawa

ORINOKO Szkolenia i Doradztwo ul. Szpitalna 4, 45-010 Opole Royal School, Centrum Języków Obcych ul. Katowicka 65, 54-061 Opole PeKaDe Partners Sp. z o. o. ul. Oleska 11, 45-052 Opole „Tur Hotel” s. c.Przemysław i Tomasz Gorzelanny Pokrzywna 76, 48-267 Jarnołtówek Centrum Edukacji MASTER Solaris Center poziom +4 Plac Kopernika 16, 45-040 Opole

DEKART Usługi Ogólnobudowlane Jarosław Jandura Partner Firmy BUDVAR CENTRUM S.A. ul. Oleska 6A, 45-222 Opole P.H.U. Agnieszka Żurawska ul. Wiejska 22/3, 48-200 Prudnik Siedziba: Hotel Dębowe Wzgórze Pokrzywna 48, 48-267 Jarnołtówek Imex Piechota ul. Portowa 7, 45-116 Opole „RADIO TAXI 919” S.C, J. Więcek, K. Młynarczyk ul. Głogowska 35, 45-316 Opole

Fundacja Harmonia Życia ul. Kościuszki 22/5, 45-062 Opole Zakład Stolarski „Gebauer” Jan Gebauer ul. Św. Marcina 35, 46-050 Tarnów Opolski P.H.U.P „PAMAT” s. c. Ewa i Mirosław Wąsińscy ul. J. Lompy 25, 46-300 Olesno

Firma Handlowa „EWA” Mirosław Wąsiński ul. Rynek 22, 46-300 Olesno Sklep Kosmetyczny „KOSMETERIA”

„STOWARZYSZENIE DELTA” (JuraPark Krasiejów) ul. Sandomierska 4, 27-400 Ostrowiec Św. MEBLE WRZECIONO Artur Wrzeciono Sklep Meblowy, ul. Powstańców Śl. 20, 47- 180 Izbicko PASSION fryzjer z dojazdem do domu Na terenie Opola, 45-081 ul. Piastowska 9/2

Wnioski o karty można było wypełnić m.in. na pikniku po Rajdzie Maluchów Zakład Usług Komunalnych sp. z o.o. Baborów ul. Krakowska 1, 48-120 Baborów Biuro Usług Turystycznych i Rehabilitacyjnych „ALF” Z. i T. Leśniak Sp. J. ul. Ozimska 38/2, 45-058 Opole Bio Live Opole, ul. Książąt Opolskich 34a/1 Centrum Artystyczne RYTM Angelika Błaziak ul. Niemodlińska 19 lok. 5, 45-710 Opole, Pawilon Karo Salon Fryzjeski „Twój Styl” ul. Budowlanych 4b/35, 45-005 Opole Pawilon Kaufland P.W. Kowemat Tomasz Puda ul. Krakowska 28A, 47-100 Strzelce Opolskie Hotel Spałka, P.H.U.P. Paweł Spałka ul. Waryńskiego 16, 46-200 Kluczbork Wypożyczalnia DVD ”ALFA” ul. Sieradzka 3, 45-304 Opole Z.W.U.H. „BOMAR MEBLE” Wrzeszcz Sp. J. Ośrodek Medyczny Beta-S 45-067 Opole, ul. Dubois 39 piTERN Sp. z o.o. ul. Serdeczna 8 - Wysogotowo 62-081 Przeźmierowo

Pełna lista firm i udzielanych przez nie zniżek na stronie www.ssd.opolskie.pl Departament Polityki Regionalnej i Przestrzennej Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego ul. Piastowska 12 45-082 Opole tel./fax 77 54 16 610 e-mail: rodzina@opolskie.pl

Opolska Karta Rodziny i Seniora została opracowana w ramach projektu „Depopulacja – czas na zmiany na opolskim rynku pracy” realizowanego w latach 2012-2014 przez samorząd województwa opolskiego i Centrum im. Adama Smitha. Narzędzia opracowane w ramach projektu mają na celu m.in. tworzenie pozytywnego klimatu i wspieranie opolskiej rodziny. Takim działaniem jest np. pakiet podstawowych świadczeń dla matek i dzieci kierowany do kobiet w ciąży oraz matek i dzieci w pierwszym okresie ich życia. Seniorom natomiast służyć będzie bon opiekuńczy oraz Klaster Usług Senioralnych – kompleksowy system usług opiekuńczych w regionie.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego Człowiek – najlepsza inwestycja

Y


Termomodernizacja Zespołu Szkół w Głogówku

GAZETA

P O W I AT W najbliższym czasie w Zespole Szkół w Głogówku zostaną przeprowadzone długo oczekiwane prace termomodernizacyjne. Mają się one przyczynić do obniżenia kosztów utrzymania obiektu. Możliwość przeprowadzenia prac to efekt dotacji, jaką prudnickie starostwo otrzymało za pośrednictwem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Co warte odnotowania, nasze starostwo jest jednym z czterech podmiotów w Polsce, które otrzymały dofinansowanie z programu PL 04 „Oszczędzanie energii i promowanie odnawialnych źródeł energii”. Poza prudnickim starostwem są to: Wielospecjalistyczny Szpital Samodzielny PZOZ w Zgorzelcu, gmina Nowe Miasto i Kryta Pływalnia Sportowo-Rekreacyjna

sp. z o.o w Bolesławcu. Kwota, jaką pozyskało starostwo, to 847, 538 zł., co stanowi 80% dofinansowania, resztę pokryje powiat (łącznie to 1mln 73 tys.zł). - Te pieniądze pozwolą m.in. wymienić dotychczasowy szkolny piec na piec ekologiczny, a także zainstalować nowy piec ciepłej wody użytkowej, zostanie również wymieniona cała instalacja grzewcza, ocieplone stropy i inne przegrody, wymieniona stolarka drzwiowa – informuje starosta Radosław Roszkowski. Prace mają się rozpocząć i być może też zakończyć jeszcze w tym roku. Również Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Głogówku czeka modernizacja, związana m.in. z ociepleniem budynku. W tym wypadku, koszt inwestycji, realizowanej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego, wyniesie około milion zł.

Podróżnicy w Głogówku

Paweł Bartnik opowiada o swojej podróży do Indii fot. M. Dobrzański

W sobotę 31 maja w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Głogówku odbyło się niezwykłe spotkanie z podróżnikami zrzeszonymi w grupie wyprawowej „Horyzont”, która swoją działalność rozpoczęła w 2000 roku. Egzotyczna muzyka i barwne opowieści (czasem mrożące krew w żyłach) przypadły do gustu licznie przybyłej publiczności. W klimat spotkania wprowadził uczestników jeden z dwóch stałych członków grupy – Rafał Sierecki (drugi to Adam Fidot, również obecny tego dnia), który pokrótce przybliżył zgromadzonym historię jej powstania. Jak mówił, idea zrodziła się w trakcie picia piwa, podczas rozmowy o marzeniach, kiedy nagle jeden z nich zdradził, że chciałby pojechać na Syberię. Wyprawa doszła do skutku, po niej przyszedł czas na podróże do Mongolii, Tajlandii, Kambodży, Laosu, Wietnamu, Kazachstanu, Kirgistanu, Indii, Nepalu, Turcji, Gruzji i Armenii. Rafał

Sierecki nie ukrywał, że najważniejszym kierunkiem wyjazdów jest Azja, przyznał jednak, że członkowie grupy nie stronią również od „wypadów” w różne zakątki Europy, starają się nie zaniedbywać w tym względzie także rodzimego kraju. - Wszystkie nasze wyprawy opierają się na unikaniu miejsc typowo turystycznych. Przemieszczając się lokalnymi środkami transportu, zwiedzaliśmy bezdroża różnych krajów, jednocześnie poznając prawdziwych ludzi, ich kulturę, historię i zwyczaje – opowiadał Rafał Sierecki. Przyznał, że w podróżach pomaga im stara Łada Niva, która pozwala dotrzeć w różne, nie dla wszystkich dostępne, zakątki Azji. Pomocne jest także doświadczenie obu panów – Sierecki jest pielęgniarzem anestezjologicznym, pracującym na bloku operacyjnym, Fidot z kolei to ratownik medyczny.

To nie koniec dobrych wiadomości. Jak przekazał nam Radosław Roszkowski, finalizowana jest decyzja o budowie pełnowymiarowego boiska piłkarskiego ze sztuczną nawierzchnią. Ma ono być zlokalizowane przy hali sportowej Zespołu Szkół w Głogówku przy ul. Powstańców Śl., a projekt kwotą 500 tys. zł. dofinansowuje Ministerstwo Sportu i Turystyki z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Czas realizacji inwestycji to 30 września 2014r. Całkowita wartość zadania: 1 451 340,76 zł., a większość fot. Jarosław Małkowski powiatu. Powstanie pierwszy w powiekosztów ponosi gmina Głocie pełnowymiarowy obiekt piłkarski ze gówek. - Przy tej inwestycji gmina Głogówek sztuczną nawierzchnią i oświetleniem. Kluby sportowe nie będą już musiały daje ogromne wsparcie – podkreśla szef Zafascynowani podróżami i turystyką niekonwencjonalną podróżnicy - na co dzień dobrzy koledzy - ukończyli także magisterskie studia zaoczne na kierunku Turystyka i Rekreacja na GWSH w Katowicach. Adam Fidot ukończył również studia podyplomowe z zakresu przygotowania pedagogicznego i obecnie jest nauczycielem turystyki. Z opowieści Rafała Siereckiego wynika, że doświadczenie medyczne wielokrotnie było przydatne podczas dalekich wypraw wgłąb Azji. Podróżnikom zdarzyło się uratować ranną Izraelkę z głębokiej jaskini w północnym Laosie, innym razem udzielili pierwszej pomocy starszemu mężczyźnie poszkodowanemu w wypadku samochodowym w Turcji. Wielokrotnie pomagali też sobie nawzajem przy zatruciach pokarmowych często występujących na kontynencie azjatyckim. Zatruć, a konkretnie tych spowodowanych piciem zanieczyszczonej wody, dotyczył pierwszy z sobotnich wykładów, zatytułowany „W wodzie czają się potwory”. Jak można się było przekonać, owe potwory są zazwyczaj nikłych rozmiarów, potrafią jednak spowodować ogromne szkody w ludzkim organizmie. Wśród wymienionych przez podróżnika szczególnie niebezpieczne są: giardia lamblia (występująca w Rosji, Basenie Morza Śródziemnego i Azji), włosogłówka (mając ścisły związek z ludzkimi fekaliami), tegoryjec (upodobał sobie dwunastnicę) i znane również w Polsce bakterie coli. Najlepszą bronią przeciwko nim wszystkim jest dokładne gotowanie wody, bądź też po prostu picie butelkowanej wody mineralnej z pewnego źródła. Największe zdumienie (i chyba dreszczyk przerażenia) wywołała jednak wśród zgromadzonych pewna malutka sumokształtna ryba, żyjąca w głębinach Amazonki, zwana kandyrą.

W trakcie oddawania przez mężczyznę moczu („kto z was nie wysikał się, będąc zanurzonym w rzece?” – pytał przybyłych na spotkanie panów prelegent, wywołując ogólne rozbawienie), może ona wpłynąć do cewki moczowej. Jedynym wyjściem jest operacja, a w razie niemożliwości jej przeprowadzenia w grę wchodzi specjalny ziołowy specyfik, wytwarzany przez tamtejszych Indian, który bardzo długo rozpuszcza rybę. Jak głosi legenda, byli tacy, którzy wybierali kastrację, nie mogąc znieść przerażającego i wielodniowego bólu. Drugim z prelegentów był Paweł Bartnik, którego wykład zatytułowany „Autostopem ku wolności”, stanowił barwną opowieść o podróży z Wrocławia do Iranu (choć w pierwotnym zamierzeniu finał wyprawy zaplanowano w Indiach). Bartnik, wspomagający się w sobotnie popołudnie bogatą prezentacją zdjęć, w podróż wybrał się wraz z kolegą poznanym na studiach w Krakowie, Aleksandrem Adamusem. Do Indii wybrali się trzy lata temu, będąc w wieku – odpowiednio – dwudziestu jeden i dwudziestu lat i, o mały włos, nigdy by nie wrócili. Oto bowiem, po opuszczeniu Turcji, młodzi Polacy udali się do Iranu, gdzie w Teheranie dali popis wokalnych umiejętności, śpiewając przy jednym ze skwerów w centrum miasta tradycyjne polskie pieśni. Mieszkańcy stolicy państwa odnieśli się do nich bardzo życzliwie (zwłaszcza młode Iranki zafascynowane blondynami), niestety inne zdanie miała policja, która „zwinęła” podróżników kolejno do trzech różnych posterunków. Początkowo zabawne wydarzenie powoli przerodziło się w horror, gdy postawiono im zarzut o… szpiegostwo. Ostatecznie, przy pomocy polskiej ambasady, mężczyznom udało się wrócić do Turcji (dostali nakaz powrotu w ciągu 72 godzin). Po dwóch tygodniach Bartnik wraz z kolegą postanowił jesz-

jeździć zimą na sparingi do Mikulowic czy Prószkowa. Maciej Dobrzański cze raz przejechać Iran, by stamtąd przedostać się do wymarzonych Indii. Inna droga, na przykład przez Rosję, nie wchodziła w grę z powodu uciekającego nieubłaganie czasu. Kolejna próba również okazał się nieudana i omal nie zakończyła się wieloletnim więzieniem, kiedy to schwytani powtórnie Polacy, korzystając z nieuwagi irańskiego policjanta, „zwiali” z posterunku. Zdążyli nawet zgarnąć ze stołu swoje paszporty, niemniej marzenia o dotarciu do Indii musiały zostać odłożone na inny termin. Sponsorzy wyprawy nie mieli do podróżników pretensji – niemal 105 dni spędzonych w drodze robi ogromne wrażenie. Dla Pawła Bartnika istotnym zagadnieniem jest kwestia ludzkiej wolności. Zbiera on wypowiedzi różnych osób na ten temat, w Indiach miał nawet umówione spotkanie z samym Dalajlamą, w Polsce z kolei udało mu się porozmawiać z Lechem Wałęsą. Plany ma ambitne i obecnie stara się o kontakt z prezydentem USA Barackiem Obamą. Trzeba oddać młodemu podróżnikowi, że jego opowieść, w którą wplatał interesujące anegdoty związane z ludnością odwiedzanych krajów, wciągnęła słuchaczy do tego stopnia, iż nie zauważyli upływającego czasu. Po Bartniku zaprezentowali się: Krzysztof Wróblewski z wykładem „Wyprawa motocyklowa dookoła świata MXT 2012-2013” i Aron Milcarz („Indonezja, a nawet Papua”). Innymi atrakcjami sobotniego popołudnia były kiermasze książek podróżniczych, możliwość zobaczenia egzotycznych masek i rzeźb, biżuterii i instrumentów muzycznych, degustacja sushi przygotowana przez Marcina Reisha, a także taniec brzucha zaprezentowany przez prudniczankę Joannę Zmarzlik. Kto nie był, niech żałuje. Maciej Dobrzański

Nie wszyscy dbają o zieleń W poprzednim numerze Gazety Prudnik24 chwaliliśmy głogówecką parafię za dbałość o zieleń na terenie cmentarza (usuwanie starych drzew, nasadzenie drzew i krzewów). Jednak nie wszyscy mają na względzie zdrowie mieszkańców i ochrona drzew jest im obca. Tuż obok głogóweckiego cmentarza (obok schodów od ul. Podgórnej do ul. Młyńskiej) rosły potężne akacje oraz liczne krzewy. W ostatnim czasie przystąpiono do uporządkowania skarpy i prace te rozpoczęto od… wycinki drzew i krzewów! Skarpę wyrównano, „poprawiono” estetykę, ale niestety akacjom życia już nikt nie przywróci! Drzewa te nie „pochłoną” już sporych ilości dwutlenku węgla, nie wyprodukują tlenu, ale będzie równa skarpa. Należałoby podliczyć bilans zysków i strat. Pepo fot. Pepo

14

Gazeta Prudnik24

www.prudnik24.pl

twitter.com/Prudnik24

facebook.com/prudnik24


Recenzujemy:

GAZETA

Alien Shooter 2 czas Eurowizji - mało atrakcyjna. Natomiast „dwójka” zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie, dlatego poświęciłem jej więcej czasu.

Drogi Czytelniku i Fanie gier komputerowych! Dzisiaj zrecenzowałem drugą część „Alien Shooter”, ponieważ pierwsza była niczym Conchita Wurst pod-

Kolejna nagroda Właściciel Głogóweckiej firmy Filplast Waldemar Filipowsky staje się kolekcjonerem nagród i wyróżnień. Ostatnio został laureatem Złotych Spinek w kategorii Biznes. Firma, którą założył i kieruje W. Filipowski, powstała w 1990 roku i obecnie jest wiodącym producentem drzwi i okien z PCV (zakład w Głogówku) oraz rolet (zakład w Komornikach). Przez cały czas produkty Filplastu są unowocześniane i dostosowywane do najnowszych trendów. Z roku na rok zwiększa się sprzedaż do krajów Unii Europejskiej (przede wszystkim do Niemiec i Czech). W roku ubiegłym, kosztem 16 milionów złotych, oddano do użytku kolejną halę produkcyjną, która pozwoli na zwiększenie produkcji o ok. 30%. Filplast jest pracodawcą dla 250 osób! Sukcesy Filplastu i jego właściciela od lat są dostrzegane i nagradzane. Należałoby wymienić choć kilka z nich. W roku 2003 Filplast został laureatem nagrody „Przedsiębiorstwo FAIR PLAY”, a rok później laureatem Złotego Certyfikatu „Przedsiębiorstwo Fair Play”. Rok 2006 to trzy kolejne nagrody: „Kryształowy Profil”, Złota Statuetka Przedsiębiorstwo Fair Play” oraz Grand Prix Opolskich Targów Budownictwa „Mój Dom”. W roku ubiegłym firma Filplast nagrodzona została Platynowym Laurem Umiejętności i Kompetencji 2013, w kategorii: Nauka i Innowacyjność oraz zajęła pierwsze miejsce w kategorii „średnie firmy” w konkursie „Zatrudniam bez uprzedzeń”. Działalność p. Waldemara Filipowsky`ego doceniono również w skali gminnej. W roku 2006 W. Filipowsky (wraz z małżonką Beatą) otrzymali tytuł „Zasłużeni dla Gminy Głogówek”, a w roku 2009 został „Honorowym Obywatelem Miasta i Gminy Głogówek”. Jak widać z tego niepełnego spisu statuetka Złotych Spinek znajdzie swoje miejsce w sporej już kolekcji nagród i wyróżnień. Gratulujemy! Pepo

facebook.com/prudnik24

Akcja gry toczy się na Ziemi, w podziemnym kompleksie badawczym. Naukowcy żądni odkryć ostro namieszali, a efektem ich nierozważnych działań jest tajna baza wypełniona wrogimi kosmitami. Jakby tego było mało, część systemów obronnych również zaczęła polować na ludzi. Na miejsce przybywa korporacja M.A.G.M.A i jej siły specjalne, przez których nasz bohater zostaje wynajęty. Ma on do wykonania trudne zadanie, a mianowicie musi opanować bałagan, którego narobili ludzie nauki. Cel jest jasny od początku - wybić najeźdźców i odzyskać kontrolę nad podziemnym

kompleksem. Gracz ma do wyboru osiem postaci, różniących się współczynnikami: siłą, zręcznością, celnością, inteligencją, leczeniem itd. Wszystkie te współczynniki rozwija w trakcie zabawy. Dochodzi jeszcze unikalna umiejętność, którą należy wybrać z kilku dostępnych: samoleczenie, przejęcie kontroli nad wybranym przeciwnikiem, widzenie w ciemności. Kampania składa się z piętnastu misji, z których większość przydziela generał Baker. Pojawiają się także zadania poboczne, np. uruchomienie generatora, ściągnięcie danych z komputerów... Oczywiście jest to tylko pretekst do kolejnej rozwałki paskudnych kosmitów. Chodząc po korytarzach i przeszukując lokacje, natrafiamy, np. na porzucone pieniądze. Za wykonaną misję możemy otrzymać nagrodę pieniężną, a kasa zaś przyda się w punkcie sklepowym na zakup broni, amunicji lub przydatnych

gadżetów. Arsenał militarny jest imponujący: pistolety, strzelby, karabiny, miotacze ognia, broń pulsacyjna. Dodatkowo podczas przygody będziemy mieli okazję użyć potężnego miniguna, pojeździć wozem opancerzonym, a nawet czołgiem. Zakupić też można dobry pancerz, apteczkę, latarkę lub noktowizor. Cały ten sprzęt pomoże graczowi przetrwać podczas walki z kolejnymi falami wrogów. Oprócz ciekawej kampanii jest jeszcze tryb przetrwania, w którym gracz zostaje „rzucony” na pewien fragment terenu i musi bronić się przed niekończącymi się atakami. Liczy się też liczba zabitych kosmitów i czas przetrwania. Twórcy stworzyli tu całą paletę maszkar do odstrzału: stwory podobne do pająków, wielkie larwy, strzelające kolcami pułapki, dinozaury-mutanty często opancerzone. Na brak akcji nie można narzekać. Rozrywka jest bardzo krwawa, ale na szczęście można w opcjach zmienić kolor krwi na zielony.

W historii tej dominuje ciekawa grafika. Wprowadzono efekty pogodowe, dynamiczne oświetlenie, cienie i efektowne wybuchy. Robi to duże wrażenie, a sama gra staje się bardziej atrakcyjna. Chodząc po pustych korytarzach, czasami słychać niepokojące odgłosy, a podczas walki przygrywa rockowa muzyka. „Alien shooter 2” stworzyło studio Sigma-team. Była to zmiana na plus, ponieważ za „jedynkę” odpowiada studio Oberon Media. „Dwójka” jest lepsza pod każdym względem. Wizualnie czaruje, rozrywkowo odstresowuje po ciężkim dniu. Z innych gier Sigma-team mogę zaproponować „Zombie shooter” i „Zombie shooter 2”. Muszę już kończyć, słyszę jak nadchodzą... Gambit

Dzień dobry, co słychać w gimnazjum nr 1? Rozpoczęło się od interesującego pokazu… mody, w wykonaniu – rzecz jasna – przebranych uczniów prudnickiej placówki. Pieczę nad pokazem zatytułowanym „Historia mody w oczach nastolatków – moda łączy pokolenia” trzymała Anna Dobrzańska – nauczycielka plastyki, która chwaliła swoich fot. M. Dobrzański podopiecznych za Majowe spotkanie z serii „Dzień doprzygotowanie się do imprezy i wytrwabry, co słychać?” w całości zostało poświęcone Gimnazjum nr 1 w Prudniku. łość w trakcie przebytych prób. Szkoła zaprezentowała się w sali reprezentacyjnej Prudnickiego Ośrodka Była też chwila na odśpiewanie (i przedstawienie historii) hymnu szkoły, do któKultury. rego słowa – przypomnijmy – napisał znany dominikanin i jednocześnie pruZ reguły w trakcie tego popularnego, prudniczanin z pochodzenia – Jan Góra, ordnickiego talk-show, prowadzący (i główny organizator – Marek Karp) rozmawia ganizator corocznych spotkań młodych z kilkoma interesującymi osobami, które w Lednicy. „Tylko orły szybują nad granią, tylko orłom nie straszna jest przepaść. w jakiś sposób zasłużyły się dla naszego Wolne ptaki wysoko latają, już za chwimiasta, bądź pełnią w nim istotną rolę. lę wylecimy z gniazda” – to refren jakże Tym razem było nieco inaczej, wszak całość czasu przeznaczonego na program podniosłej pieśni, do której muzykę napizostała zagospodarowana przez uczniów sał Jan Grzegorczyk. W pierwszej zwrotce jest też mowa o opuszczeniu rodzimej jednej z dwóch prudnickich placówek ziemi – „Idziemy w przyszłość z nadzieją, gimnazjalnych – a konkretnie tej oznabo wzrok nasz daleko utkwiony, a choczonej numerem pierwszym. ciaż mały jest Prudnik, pójdziemy na

wsze świata strony”. Aż chce się dodać – oby nie do Irlandii, Holandii, czy innych Niemiec, a i wzrok ten, aby nie był przypadkiem utkwiony w zmywak… Tyle, że akurat w tej materii nie wszystko zależy od młodych.

Parlament Europejski), Niemiec, Ukrainy, czy Hiszpanii. Aktywni są również nauczyciele, czego dowodem ich obecność na specjalnych konferencjach w Krzyżowej (2013) i Grecji. Dodatkowo szkoła realizuje Gimnazjalne Targi Edukacyjne.

Porzucając jednak te pesymistyczne wizje, należy podkreślić, że prudnickie gimnazjum w pełni wykorzystało szansę na przedstawienie siebie jako szkoły nowoczesnej i – co ważne – oferującej swoim uczniom bardzo dobre warunki do rozwoju. Osobą, która przedstawiała dokonania placówki była dyrektor Ludmiła Lisowska. Na początku swojego przemówienia przedstawiła one dane liczbowe – na chwilę obecną największe gimnazjum w Prudniku liczy 518 uczniów i 51 nauczycieli. Placówka otrzymała certyfikat „Szkoła z klasą”, przyznawany przez Centrum Edukacji Obywatelskiej, wciela też w życie tradycje szkolne związane z osobą patrona – wybitnego Polaka – prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego, czego dowodem jest choćby organizacja dorocznego Biegu Prymasowskiego (w tym roku odbędzie się w październiku). Ponadto, jak podkreślała Ludmiła Lisowska, uczniowie szkoły regularnie biorą udział w spotkaniach młodych w Lednicy. Do tego dochodzą liczne wycieczki krajoznawcze i zagraniczne, jak choćby do Brukseli (uczniowie zwiedzali

Ludmiła Lisowska wymieniała też inne zalety kierowanej przez siebie placówki. Są to m.in. funkcjonowanie klasy sportowej, tzw. zespołów wyrównawczych, zajęcia świetlicowe, a także serwowane w placówce obiady. Szkoła jest wyposażona w tablice interaktywne, zajęcia odbywają się udziałem notebooków, których placówka posiada pięćdziesiąt. Prudnickiemu gimnazjum nr 1 gratulujemy rozwoju, a uczącej się w jego ramach młodzieży życzymy samych sukcesów. Mamy też nadzieję, że teraz Marek Karp zorganizuje podobne spotkanie, tym razem przedstawiające drugie z prudnickich gimnazjów – noszące imię jednego z największych Polaków – Jana Pawła II. Placówka mieszcząca się przy ulicy Dąbrowskiego również funkcjonuje na wysokim poziomie, poza tym mamy przecież równouprawnienie. Panie Marku, z uśmiechem, ale całkiem na poważnie – prosimy! Maciej Dobrzański

Stowarzyszenie „Extreme Art”: Rozpoczęli z pompą! W niedzielę 8 czerwca imprezą plenerową przed altaną w prudnickim parku miejskim zainaugurowała swoją działalność nowa prudnicka inicjatywa - Stowarzyszenie Sztuki Niezależnej „Extreme Art”. Kilkugodzinna impreza zgromadziła licznych widzów, którzy z pewnością nie żałowali niedzielnego popołudnia i wieczoru. Zaserwowano im różnorodny kulturalny koktajl, którego elementami były m.in. występy taneczne w wykonaniu Martyny Ślusarczyk, a także dziewczynek z ogniska baletowego Arabeski, prowadzonego przez Joannę Zmarzlik. Wraz z grupą bębniarzy zaprezentował się również Robert Jakóbczak vel Kuba, prowadzący Szkołę Gry na Bębnach. Wspólnie zagrali kilka rytmów z Afryki Zachodniej (w tym: rytm serca oraz weselny), które podobno liczą sobie kilka tysięcy lat. Przy akompaniamencie bębnów wy-

twitter.com/Prudnik24

stęp solowy miała także sama Joanna Zmarzlik, która specjalizuje się w wielu gatunkach, także w tańcu brzucha. Przed parkową altaną zaprezentowała elementy tańca etno, wzbogacone o taniec nowoczesny. O teatralny akcent zadbał natomiast Michał Szachnowski - instruktor i aktor współpracujący również z POK, gdzie prowadzi zajęcia z grupą teatralną - którego podopieczna zaprezentowała pantomimę. W międzyczasie odbywał się także happening plastyczny, bo znany dobrze prudniczanom Marek Bień pozwolił dzieciom ozdobić farbami plakatowymi swój samochód, czego efekt był naprawdę interesujący. Świetny koncert zagrali ponadto goście ze Strzelec Opolskich: „Young Brass Electro Band”. To działający od trzech lat, młody duchem i wiekiem, big band pod batutą Michała Sklebica. Zespół ma składzie także prudniczankę, Barbarę

www.prudnik24.pl

Oczkowską, która oprócz gry na trąbce udziela się też wokalnie. Muzycy pokazali słuchaczom, że świetnie czują się chyba w każdym repertuarze, potrafią zagrać wszystko - nawet utwory Michaela Jacksona (np. Thriller), czy rockowe klasyki („Living on a prayer” grupy Bon Jovi). Wspólnie z big bandem zagrała także szefowa stowarzyszenia „Extreme Art”, pianistka Barbara fot. B. Zator nych godzin wieczornych, co samo w soHortyńska-Swendrowska. bie wystarczy za rekomendację. Po koncercie pokazano jeszcze pokaz slajdów zdjęć grupy FOTO PRUDNIK, a na Jak mówi Barbara Hortyńska-Swendrowfortepianie przygrywał Maciek Bugajski, ska, prudniccy twórcy zrzeszyli się, bo absolwent PSM II stopnia w Nysie i pod- mają wiele ciekawych pomysłów na dalopieczny Barbary Hortyńskiej-Swen- sze, wspólne działania, w które chcą wciągnąć prudniczan. Zapowiada, że o stodrowskiej. warzyszeniu usłyszymy jeszcze nie raz. Przez cały czas czynne było także stoisko firmy Konstruktorzy Robotów. Jej wła- Trzymamy kciuki, bo inicjatywa ta bardzo się nam podoba! ściciel, Tomek Tomczak (również członek stowarzyszenia), potrafił swoimi konstrukcjami zainteresować dzieci do póź- Bogusław Zator

Gazeta Prudnik24

15


Most w Kierpniu do remontu w cenie promocyjnej

GAZETA

Jak bezpieczne są drogi powiatu prudnickiego? Podczas odbywającej się pod koniec kwietnia w Komendzie Powiatowej Policji debaty o bezpieczeństwie ruchu drogowego, zaprezentowano podsumowanie ostatnich lat oraz pierwszego kwartału tego roku. W miarę bezpieczny rok 2013 Według policji w 2013 r. na Opolszczyźnie miało miejsce 789 wypadków drogowych (w 2012 r. 796) był to zatem spadek o 7. Za wypadek uznawano zdarzenie, którego uczestnicy zostali ranni, lub ponieśli śmierć. W stosunku do roku 2012 wzrosła jednak liczba ofiar śmiertelnych – z 81 do 97. Na tym tle nieźle prezentował się powiat prudnicki. W 2012 r. w 28 wypadkach rany odniosło 30 osób, zanotowano 5 ofiar śmiertelnych. Rok później wypadków było 25, rannych 28, przy 2 ofiarach śmiertelnych. Dwa wypadki śmiertelne w r. 2013 miały miejsce 20.06. w Głogówku (pieszy potracony przez samochód ciężarowy) i 01.08. w Prudniku (na ul. Nyskiej dziecko potrącone przez cofający samochód ciężarowy). W 2012 i 2013 spadła ilość kolizji. O ile w 2011 r. było ich 351, to w 2012 r. tylko 307, a w 2013 – 293. Głównymi przyczynami zdarzeń drogowych z winy kierujących w latach 20112013 na terenie powiatu prudnickiego pozostawały: niedostosowanie prędkości i nieudzielenie pierwszeństwa. Biorąc pod uwagę wiek sprawców zdarzeń, systematycznie spadał udział osób młodych (18-24 lata) na rzecz grupy w przedziale wiekowym 25-39 lat. W 2013 r. znacznie zmniejszyła się też liczba sprawców w wieku 40-59 lat. Analiza pod względem dni występowania zdarzeń drogowych w 2012 i 2013 r. wskazuje, że najmniej bezpieczne były piątek i sobota. Najmniej zdarzeń miało miejsce w niedziele. Najczęściej dochodziło do nich na terenie gminy Prudnik (w 2012 r. - 187, 2013 – 166 zdarzeń), a także w gminie Głogówek (84 i 79 – odpowiednio w latach 2012 i 2013). O połowę mniej było ich w gminach Biała i Lubrza (gdzie jednak w 2013 r. ilość zdarzeń wzrosła). W porównaniu do roku 2012 spadła także liczba rannych w gminach Prudnik, Biała i Głogówek, wzrosła tylko w gminie Lubrza. W latach 2011-2013 znacznie wrosła natomiast liczba zatrzymanych nietrzeźwych kierujących. Liczba sprawców podlegających art. 178a kodeksu karnego (kierowanie w stanie nietrzeźwym) wzrosła z 232 w 2011 r. do 319 w 2012 i 348 osób w roku 2013. Ilość kierujących „po spożyciu” (wykroczenie w myśl art. 87 KW) najpierw spadła z 59 do 42 w roku 2012, ale już w roku 2013 wzrosła do 84 osób. Mniej bezpiecznie w 2014 Pierwszy kwartał br. nie był niestety już tak optymistyczny. Według policji nastąpiło pogorszenie sytuacji na drogach nie tylko w kraju, ale również województwa opolskiego i powiatu prudnickiego. W okresie styczeń - marzec 2014 w porównaniu z tym samym okresem roku 2013 w skali województwa mniej było wprawdzie kolizji drogowych (spadek o 17,3%, z 1947 w roku 2013 do 1610 w roku 2014). Jednocześnie jednak wydarzyło się o ponad 10% więcej wypadków drogowych (wzrost ze 146 do 162 w I kw. 2014). Ilość wypadków ze skutkiem śmiertelnym była podobna (w I kw. 2013 – 17, rok później 16). Ale już tegoroczny wielkanocny weekend był tragiczny - w 5

wypadkach zginęło 6 osób. W porównaniu z I kw. 2013 w tym roku wzrosła także liczba rannych na drogach Opolszczyzny – w sumie o 22 osoby, czyli o 12,6%. W powiecie prudnickim w okresie styczeń – marzec 2013 i 2014 zmniejszyła się wprawdzie ilość kolizji (spadek z 73 do 54 kolizji). Jednak niestety wzrosła ilość wypadków drogowych, w których uczestnicy ruchu doznali obrażeń ciała lub ponieśli śmierć. W 2014 roku odnotowano 5 wypadków, podczas gdy w 2012 i 2013 roku doszło po 3 wypadki. W 2014 r. w wyniku wypadków obrażeń ciała doznały 4 osoby, natomiast w latach 2012 i 2013 w I kw. roku notowano po 3 wypadki, w których obrażeń doznały 3 osoby. Więcej kontroli i mandatów W celu ograniczenia zdarzeń drogowych policja na drogach powiatu nasiliła kontrole, m.in. stanu technicznego pojazdów, a także trzeźwości kierujących, przeprowadzając je na co dzień, jak i podczas wzmożonych działań. W I kw. 2014 r. policjanci ujawnili 2889 wykroczeń w ruchu drogowym, karząc mandatami karnymi 2820 sprawców. Wobec 69 sprawców skierowano wnioski do sądu o ukaranie. W porównaniu do roku 2013 był to wzrost o 805 mandatów karnych i 7 wniosków o ukaranie. Znacznie więcej kierujących poddano badaniu na zawartość alkoholu (wzrost liczby kontroli z 4981 w I kw. 2013 roku do 14268 w I kw. 2014 r.). Prowadzono wzmożone działania, jak np. akcję „Trzeźwy poranek”. W I kw. 2014 policjanci ujawnili 23 przypadki kierowania pojazdami w stanie po użyciu alkoholu (49 w 2013 r.) i 15 przypadków kierowania pojazdami w stanie nietrzeźwości alkoholowej (8 w 2013 r.). W porównaniu do roku ubiegłego nastąpił wzrost ilości zatrzymanych nietrzeźwych tylko w przypadku kierujących będących sprawcami wykroczeń z art. 87 KW. Spadek ilości przestępstw i jednoczesny wzrost ilości wykroczeń spowodowany jest zmianą kwalifikacji prawnej czynów w listopadzie 2013 r. (z art. 178a par. 2 KK, na art. 87 par.1a KW). Policja, oprócz działań represyjnych, inicjowała również akcje prewencyjno-profilaktyczne. Prowadzono wykłady w szkołach nauki jazdy, uświadamiając przyszłym kierowcom konsekwencje kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości lub pod działaniem środków odurzających. W ramach akcji „Bezpieczny rowerzysta” w szkołach podstawowych na terenie powiatu zapoznano młodzież z podstawowymi przepisami ruchu drogowego. Realizowano akcję „jabłko lub cytryna”, promującą bezpieczny styl jazdy - poprzez nagradzanie kierowców jabłkami i karanie kierowców łamiących przepisy zjedzeniem cytryny. Rowerzystom na drodze rozdawano elementy odblaskowe. Bezpieczna majówka 2014 Mimo wszystko, podsumowanie majowego długiego weekendu może napawać optymizmem. Według policyjnych statystyk na prudnickich drogach w okresie od 30 kwietnia do 4 maja nie było ani jednego wypadku, i tylko jedna kolizja. Co cieszy, mimo tego, że 674 kierowców przebadano na zawartość alkoholu, nie było wśród nich nietrzeźwych. Bogusław Zator

16

Starostwo ma wykonać w tym roku remont mostu w Kierpniu nad kanałem ulgi rzeki Osobłoga położonego w ciągu drogi powiatowej. Most ten już od kilku lat czeka na remont. Mogą z niego korzystać rowerzyści i piesi. Cała procedura związana z wykonaniem dokumentacji związanej z tym remontem może budzić zdziwienie, a nawet zastrzeżenia. W związku z tym na sesji rady powiatu w marcu br. zadałem w tej sprawie pytanie: „Co zrobiono z poprzednim projektem budowy obiektu mostowego położonego w miejscowości Kierpień nad kanałem ulgi rzeki Osobłoga wykonanym za kwotę 49 990,00 zł., skoro ogłoszono nowe postępowanie na wykonanie dokumentacji „Remont obiektu mostowego o nr JNI 01011358 nad kanałem ulgi rzeki Osobłoga w m. Kierpień. Ile kosztowała, sporządzona przez Pana Arkadiusza Dróżdż, opinia techniczna do założeń technicznych do pierwszego projektu?”. W 2011 roku, w związku z przewidywanym remontem mostu, zlecono opracowanie dokumentacji technicznej na jego wykonanie, która została odebrana wraz z pozwoleniem budowlanym w roku 2012. Most miał być zbudowany do przenoszenia obciążeń dla dużych pojazdów z naciskiem do 10 ton na oś. Koszt inwestycji miał wynieść prawie 5 mln złotych. Niestety okazało się, że dla Powiatu taki koszt to zbyt duże obciążenie i nieuzasadniony wydatek. Okazuje się, że wg Powiatu stan techniczny mostu ustabilizował się i nie ulega pogorszeniu. W 2013 roku przeprowadzono z mieszkańcami Kierpnia rozmowy, konsultacje i ustalono, że most zostanie wyremontowany, tylko nie wszyscy będą mogli z niego korzystać. Po tym remoncie będzie dopuszczony ruch wyłącznie dla pojazdów osobowych i dostawczych do 3,5 t. Zostało to ponoć uzgodnione z miejscową społecznością

(nasuwa się pytanie, co ustalono i z kim, z mieszkańcami czy projektantem?). Projektant przeszedł jednak samego siebie i po dokonaniu (kolejnych) oględzin feralnego mostu umożliwi korzystanie z mostu pojazdom osobowym i małym samochodom dostawczym do 3,5 tony, w tym karetkom pogotowia. Stanowczo wykluczył jednakże dopuszczenie ruchu pojazdów cięższych, w tym ciągników i maszyn rolniczych. Okazało się, że kilka lat temu „wtopiono” prawie 50 tysięcy złotych, żeby teraz stwierdzić, że projekt ten był zbyt drogi. Czy nie taniej byłoby sporządzić „wstępne oszacowanie kosztów” lub „kosztorys szacunkowy” na podstawie odpowiednich Biuletynów cen – wydawanych kwartalnie - i skonfrontować go z możliwościami finansowymi powiatu? Przecież Powiat w 2012 roku nie mógł narzekać na nadmiar pieniędzy. A tak zlecono wykonanie dokumentacji na odbudowę mostu za kwotę 49 990,00zł z kosztorysem opiewającym na 4 948 249,55zł. Czy mam rozumieć, że decydenci powiatowi nagle pojęli, że nie są w stanie, jako powiat, udźwignąć ciężaru ewentualnej inwestycji, tym bardziej, że brak było możliwości uzyskania na ten cel dofinansowania ze środków zewnętrznych? Reasumując tę sprawę w wątku finansowym: osoby zlecające doprowadziły do zmarnotrawienia niemal 50 tysięcy złotych, tłumacząc fakt rezygnacji z odbudowy mostu tym, że cyt. „wobec ogromu potrzeb wydatek ten jest technicznie i ekonomicznie nieuzasadniony”. Zaskoczeniem też jest fakt, że nagle stan owego mostu ustabilizował się. Czy wg założenia funkcjonalnego z dnia 17 maja 2011r. sporządzonego przez P. Aleksandrę Kawecką oraz sporządzonej opinii technicznej dot. stanu technicznego istniejącego obiektu mostowego JNI 01011358 przez P. Arkadiusza Dróżdż były co najmniej niemiarodajne?

Radny Dariusz Kolbek

Po tych wszystkich zawirowaniach i zwrotach w podejściu do sprawy, zrozumiano wreszcie, że należy wykonać ten remont, i po konsultacjach społecznych (jeśli się odbyły) z mieszkańcami m. Kierpień ustalono, że odbędzie się on w zakresie dopuszczającym ruch pieszych i ruch pojazdów samochodowy do 3,5 t z wykluczeniem ruchu pojazdów ciężkich. Tym samym jednoznacznie okazuje się, że naszym powiatem zarządzają osoby nieudolne i to od szczebla wicestarosty do naczelnika wydziału infrastruktury, marnotrawiąc środki finansowe, które mogłyby być wydane na inne ważne roboty w infrastrukturze drogowej. Mnie jednak zastanawia ten ustabilizowany stan mostu niepogarszający się, tylko czy te ustabilizowanie wytrzyma do wyborów, a tuż po nich może ulec destabilizacji? Dariusz Kolbek, Prawo i Sprawiedliwość Radny Rady Powiatu Prudnik

Odznaczeni i awansowani strażacy Na początku maja w sali widowiskowej Prudnickiego Ośrodka Kultury strażacy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Prudniku świętowali Międzynarodowy Dzień Strażaka, który przypada 4 maja, w dniu wspomnienia w kościele katolickim Świętego Floriana. To podniosłe wydarzenie opisywaliśmy w trzydziestym numerze Gazety Prudnik24. Dziś, nawiązując do tamtego materiału, prezentujemy pełną listę odznaczonych i awansowanych w trakcie imprezy strażaków. Wszystkim panom serdecznie gratulujemy! 1. Minister Spraw Wewnętrznych postanowieniem Nr 5/OP/2014 z dnia 17 kwietnia 2014 r. nadał Brązową Odznakę „ZASŁUŻONY DLA OCHRONY PRZECIWPOŻAROWEJ” funkcjonariuszom: 1. asp. sztab. Pawłowi HALIKOWSKIEMU 2. asp. sztab. Zbigniewowi KOŁODZIEJOWI 3. mł. asp. Stanisławowi MIĘCZAKOWSKIEMU 4. st. kpt. Piotrowi SOBKOWI 5. st. ogn. Zbigniewowi WĄSOWSKIEMU - synowi Mariana, 2. Prezydium Zarządu Oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Opolu nadało: „BRĄZOWY MEDAL ZA ZASŁUGI DLA POŻARNICTWA” 1. Damianowi Łotockiemu 2. Damianowi Dera 3. Bogusławowi Pogodzie 3. Prezydium Zarządu Głównego Związku Emerytów i Rencistów PoŜarnictwa RP w Warszawie Uchwałą Nr 29/2014

Gazeta Prudnik24

www.prudnik24.pl

z dnia 7 kwietnia 2014 r. nadało: ODZNAKĘ ZASŁUŻONY DLA ZWIĄZKU EMERYTÓW I RENCISTÓW POŻARNICTWA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ 1. Panu st. ogn. w st. spocz. Stanisławowi SYNOWCZYŃSKIEMU 4. Opolski Komendant Wojewódzki PSP w Opolu Decyzją Nr 125.27.2014 z dnia 22 kwietnia 2014 r. za wzorowe wykonywanie zadań służbowych przyznał Panu st. sekc. Damianowi DERA nagrodę pieniężną. 5. Minister Spraw Wewnętrznych, Rozkazem Personalnym Nr 118/kadr/14 z dnia 15 kwietnia 2014 r. nadał: mł. bryg. Tomaszowi PROTASIOWI stopień BRYGADIERA, mł. kpt. Robertowi ĆWIROWI, stopień KAPITANA 6. Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej, Rozkazem Personalnym Nr 1/2014 z dnia 18 kwietnia 2014 r. nadał: mł. asp. Juliuszowi WOJNAROWI stopień ASPIRANTA, 7. Opolski Komendant Wojewódzki PSP, Rozkazem Personalnym Nr 14/2014 z dnia 22 kwietnia 2014 r. nadał: stopień MŁODSZEGO OGNIOMISTRZA: 1. st. sekc. Grzegorzowi BOBOWSKIEMU 2. st. sekc. Tomaszowi KOŁODZIEJCZYKOWI 8. Opolski Komendant Wojewódzki PSP, Rozkazem Personalnym Nr 15/2014 z dnia 22 kwietnia 2014 r. nadał: stopień STARSZEGO SEKCYJNEGO: 1. sekc. Bogusławowi POGODZIE 2. sekc. Michałowi SZCZYGŁOWI

twitter.com/Prudnik24

9. Komendant Powiatowy PSP w Prudniku Rozkazami Personalnym Nr 5, 6 i 7/2014/PK z dnia 7 kwietnia 2014 r. nadał: stopień STARSZEGO STRAŻAKA 1. str. Łukaszowi MINOROWICZOWI 2. str. Januszowi NOWAKOWI 3. str. Tomaszowi ZAJĄCOWI 10. Pan Radosław Roszkowski - Starosta Prudnicki za wzorowe wykonywanie zadań służbowych postanowił uhonorować nagrodami rzeczowymi wyróżniających się strażaków Komendy Powiatowej PSP w Prudniku tj: 1. st. sekc. Bogusława Pogodę 2. st. ogn. Krzysztofa Baracza 2. mł. kpt. Wojciecha Majerka 11. Komendant Powiatowy PSP w Prudniku w dowód wdzięczności za duchową opiekę oraz wzorową współpracę z Komendą Powiatową PSP w Prudniku, postanowił uhonorować Stautuetką Św. Floriana Ks. dr Stanisława Bogaczewicza - Proboszcza Parafii Św. Michała Archanioła w Prudniku. 12. Za wzorową postawę i wysokie osiągnięcia w realizacji zadań służbowych Dyplomem Komendanta Głównego PSP uhonorowany został st. ogn. Krzysztof BARACZ. Uroczyste wręczenie dyplomu miało miejsce 16 maja 2014 r. w KP PSP w Kluczborku, podczas Wojewódzkich Obchodów z okazji Dnia Strażaka. Spisał: Maciej Dobrzański

facebook.com/prudnik24


Szóste święto miłośników kolei

GAZETA

Moc atrakcji czekała na miłośników kolejnictwa podczas szóstej edycji Pikniku Kolejowego w Racławicach Śląskich. Impreza, której motto to „Koleją po pograniczu polsko-czeskim”, w tym roku odbywała się jednocześnie jako „Parada przewoźników”. 24, druga w Chabówce – 107. Ty-42-24 na co dzień stacjonuje w Pyskowicach, jest uruchamiana na okazjonalne przejazdy, jak m.in. piknik kolejowy w Racławicach, czy gale parowozów w Wolsztynie i Jaworzynie Śląskiej. Wielokrotnie mniejszy parowóz - ale cieszący się równie sporym zainteresowaniem, zwłaszcza dzieci - przywieźli do Racławic Śląskich nasi południowi sąsiedzi z Ostrawy. To „Maruska”, miniaturowa lokomotywa, licząca sobie 42 lata, zbudowana w całości ręcznie i poruszająca się po torach o szerokości 184 mm. Napędzana jest tak samo, jak duże lokomotywy parowe, czyli wodą i węglem. Jak powiedziała nam obsługująca ją pani Daniela, parowozik od 10 lat służy w tamtejszym stowarzyszeniu „Sičova drobná železnice”, zapewniając przejażdżki podczas podobnych imprez, jak racławicki piknik, gdzie jeździła po torach długości 150 m.

Wyścigi i przejażdżki różnego typu drezynami, konkursy z historii kolejnictwa, zapowiadania pociągów i nie tylko, makiety i modele kolejowe, występy artystyczne, miniaturowy parowóz z Czech, możliwość zwiedzania lokomotyw, eksponaty związane z koleją – to jedynie niektóre z atrakcji, jakie przygotowali w tym roku dla gości organizatorzy, Stowarzyszenie Miłośników Kolei w Racławicach Śląskich. Piknik odbywał się jako „Parada przewoźników” dlatego oprócz pojazdów szynowych były obecne również samochody firmy transportowej „AT Morawiec”, czy zabytkowe ciągniki od Konrada Poremby. Miłośników kolei najbardziej interesowały jednak lokomotywy, a wśród nich SM42 PKP Cargo z Tarnowskich Gór, autobus szynowy z Przewozów Regionalnych w Opolu, a przede wszystkim

facebook.com/prudnik24

największa – dosłownie - gwiazda pikniku: zabytkowy parowóz serii Ty-42 ze skansenu kolejowego w Pyskowicach, wyprodukowany w roku 1945. - Można powiedzieć, że to lokomotywa „wojenna” - na bazie niemieckiej konstrukcji, maksymalnie uproszczona, ale jednocześnie solidna, która przetrwała do końca epoki pary w Polsce. Jest to parowóz towarowy, przeznaczony do ciągnięcia składów o masie od 1600 do 1800 ton, o mocy 1080 koni mech., rozwijający maksymalną prędkość 80 km/h – powiedział nam Kamil Melich z Towarzystwa Ochrony Zabytków Kolejnictwa i Organizacji Skansenu w Pyskowicach. Ile „pali” ten kolos? Jak twierdzi pan Kamil, zasoby 10 ton węgla i 32 m3 wody powinny wystarczyć na przejazd ok. 200 km. Lokomotywa ta jest jedną z dwóch czynnych w kraju – ta z Pyskowic ma nr

twitter.com/Prudnik24

W budynku byłego dworca kolejowego rozłożono makiety kolejowe, po których poruszały się prawdziwe modele pociągów. Pierwsza przedstawiała autentyczne obiekty: dworzec kolejowy w Bonn, oraz wiadukt znajdujący się w południowo-zachodniej części Szwajcarii, położony na wysokości 1000 m n.p.m. Autorami makiety są: Bracki Ryszard, Iwona i Henryk Makselan, oraz Stanisław Stadnicki. Po makiecie poruszały się modele różnego typu lokomotyw oraz wagonów (m.in. osobowe, towarowe, odkryte, platformy oraz cysterny). Tabor dostępny na makiecie udostępnili: Stanisław Stadnicki oraz Łukasz Hettwer. Drugą, mniejszą, makietę prezentowali goście z Czech: Ondřej Adamczyk i Jan Štefek z Ostrawy, którzy również przywieźli ze sobą modele kolejek. Obok można było również oglądać wiele eksponatów związanych z kolejnictwem, jak elementy wyposażenia, lampy, sygnalizatory, mundury i in. Przedstawiono także historię kolei w Racławicach, archiwalne fotografie. W programie pikniku znalazły się także występy artystyczne. W sobotę prezentowały się orkiestra dęta z Racławic Śląskich, oraz dzieci z przedszkola i szkoły podstawowej. W niedzielę wystąpiły zespoły dziecięce, a także orkiestra dęta z Prudnickiego Ośrodka Kultury. Podczas imprezy prowadzona była zbiórka wolnych datków na działalność

www.prudnik24.pl

racławickiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei. Jego członkowie rozprowadzali pamiątkowe kalendarze i foldery. Prezes, Stanisław Wrona, wyraża szczególną wdzięczność wszystkim sponsorom, dzięki którym możliwa jest organizacja pikników kolejowych. Oprócz prywatnych firm znaczącym sponsorem była również gmina Głogówek. - Dzięki panu burmistrzowi Andrzejowi Kałamarzowi wyremontowano dwa pomieszczenia na terenie dworca kolejowego – dawny bufet oraz poczekalnię – mówi prezes Wrona. Stowarzyszenie myśli o przejęciu dworca w całości. Chciałoby spotkania miłośników kolejnictwa organizować częściej, niż raz do roku. - Myślimy o uruchomieniu muzeum i skansenu kolejnictwa, także o remoncie lokomotywowni. Trzeba by też stworzyć miejsca noclegowe dla turystów – mówi szef stowarzyszenia. W planie jest także uruchomienie linii kolejowej do Głubczyc, Raciborza, być może również kolei wąskotorowej do Czech. - Prowadzimy rozmowy. Dyrektor Polskich Linii Kolejowych w Opolu zapewniał, że planowany jest kapitalny remont tej linii i w ciągu 2-3 lat będą nią jeździć pociągi na trasie Racibórz – Racławice Śląskie. Tą trasą mógłby jeździć typowy pociąg turystyczny, byłaby to piękna atrakcja – uważa Tadeusz Wrona. Ma on nadzieję, że w ciągu najbliższego roku „coś się ruszy”. - Dzięki pani poseł Janinie Okrągły jestem członkiem komisji infrastruktury do spraw kolei, działającej przy Sejmie RP. Daje to możliwości prowadzenia rozmów m.in. także na temat tej linii. Można powiedzieć, że do jej uruchomienia jest już bliżej, niż dalej – przyznaje. Bogusław Zator, fot. BZ

Gazeta Prudnik24

17


XXXV Rajd Maluchów: Skąpani w słońcu

GAZETA

Po dwóch, średnio udanych pod względem pogody, edycjach tej popularnej imprezy rekreacyjnej, w tym roku aura była wręcz wymarzona. Jubileuszowy Rajd Maluchów udał się więc znakomicie. Na estradzie gwiazdami byli: klauni „Ruphert & Rico”, oraz Majka Jeżowska z zespołem tanecznym. Trudno wprost wymienić wszystkie atrakcje, które czekały na dzieci i rodziców na hipodromie w Chocimiu. Uczestników było tym razem rekordowo dużo, co potwierdzały choćby długie kolejki do wszelkich dmuchańców, trampolin, czy do ściany wspinaczkowej. - Po raz pierwszy zdarzyło się, by zabrakło startowych plakietek. Takiej ilości rodziców i dzieci nie było chyba nigdy. Plakietki odebrało 1600 uczestników, a dla wielu osób już nie wystarczyło – przyznaje szef Prudnickiego Ośrodka Kultury, Ryszard Grajek. Na plenerowej scenie występowali mali artyści z dziecięcego studia piosenki POK, i tradycyjnie odbywały się liczne konkursy, w tym: na najliczniejszą rodzinę, najmłodszego uczestnika rajdu, dla urodzonych w Dzień Dziecka, czy na najlepsze przebranie. Najbardziej liczną rodziną okazał się 9-osobowy klan Rogowskich, przed rodzinami: Maćków, Slimane i Zienkiewiczów, które stawiły się w 5-osobowych składach. Najmłodszym uczestnikiem XXXV Rajdu Maluchów był liczący 10 dni Gabriel Linek, a drugie miejsce zajęła starsza tylko o tydzień Katarzyna Gaciek. Zdobywczyni trzeciej lokaty, Maja Zawada, to niemal nestorka w tej trójce – miała już 1,5 miesiąca. Nagrody odebrali także urodzeni 1 czerwca: Bartłomiej Kufel, Filip Skowroński, Julia Suchoń i Jakub Pastor. Swoje odznaki „Siedmiomilowe Buty” i „Przyjaciel Dziecka” wręczył także prudnicki oddział PTTK. Z gorącym przyjęciem publiczności spotkał się program estradowy w wykonaniu klaunów „Ruphert & Rico”. Udowodnili, że potrafią bawić widzów tak ze sceny, jak i w bezpośrednim kontakcie. Jak przyznaje szef POK, Ryszard Grajek,

- Dzieci w formie gry uczyły się rozpoznawać różne gatunki, zwierząt, drzew, krzewów, roślin, czy grzybów. Trzeba było przyporządkować naklejki do odpowiednich obrazków na tablicach magnetycznych. Wszyscy uczestnicy losowali ponadto drobne upominki: słodycze, gadżety. Chodziło o zachęcenie dzieci, żeby interesowały się przyrodą – mówi Rafał Kasza, specjalista ds. edukacji leśnej. Artur Fiałkowski, komendant straży leśnej, prowadził pogadanki o lesie, i jak się w nim zachowywać. - Dotyczyły tego co las daje człowiekowi - od roślinności i runa leśnego, poprzez drzewa, jako materiał budulcowy, czy surowiec dla przemysłu. Było też o tym,

walka na bezpieczne bronie, a niepokornych czekało zakucie w dyby. Mamy też przymierzalnię strojów zarówno dla dzieci, jak i dorosłych – można przebrać całą rodzinę – powiedział nam Dastin Wawrzyniak, ze Stowarzyszenia Bractwo Sorontar.

zostali oni zaproszeni do Prudnika już po raz czwarty. - Ktoś może powiedziałby, że się powielamy, ale sprowadziliśmy ich na wyraźne życzenie dzieci, którym tak podobało się w poprzednich latach, że chciały ich znów zobaczyć – twierdzi. Sporo działo się też poza sceną. Można było np. zasiąść w kabinach policyjnego radiowozu (a nawet uruchomić syrenę), ambulansu, czy zwiedzić samochód strażacki. A w sąsiedztwie edukację ekologiczną prowadziło Nadleśnictwo Prudnik.

co wolno, a czego nie wolno robić w lesie, np. jak odpoczywać, fotografować zwierzynę. Chcemy dotrzeć do młodego człowieka, który przez powtarzanie będzie mógł to zapamiętać, lub przekazać te informacje dalej – wyjaśnia. Były też konkurencje sprawnościowe: wbijanie gwoździ, przerzynka piłką ręczną – prowadzone przez Andrzeja Kwarciaka, zastępcę nadleśniczego, i Romualda Żurakowskiego. Leśnicy zapraszali także do skorzystania ze ścieżek edukacyjnych na terenie nadleśnictwa, miejsc wypoczynku i parkingów, oraz

18

do zbierania grzybów i jagód. Członkowie Bractwa Sorontar, przebrani w kolorowe stroje, pełnili rolę animatorów zabaw, czy puszczali dzieciom gigantyczne bańki mydlane. - Przygotowaliśmy stanowisko w klimacie fantasy, do tego zabawy grupowe: przeciąganie liny, grę „Worms” w wydaniu rzeczywistym, grupowe narty, dużą Jengę, która również cieszyła się sporym zainteresowaniem. Chętni mogli ponadto zaopatrzyć się w drewniane mieczyki, topory, czy tarcze. Inne atrakcje to strzelanie z łuku czy paintballa,

Gazeta Prudnik24

www.prudnik24.pl

Zwieńczeniem kilkugodzinnej zabawy był koncert Majki Jeżowskiej, której na scenie towarzyszyła grupa taneczna z Opola. Artystka nie poprzestała na śpiewaniu. Zaaranżowała na estradzie konkurs tańca dla dzieci i rodziców, opowiadała też publiczności o swoich piosenkach i nowych wydawnictwach – w tym najnowszej płycie „Idą Wakacje”, oraz dwupłytowym albumie „Czarodzieje Uśmiechu”, na którym jej piosenki w nowych aranżacjach śpiewają gwiazdy polskiej piosenki. Niektórzy szczęśliwcy otrzymali te płyty w prezencie, dziewczęta z zespołu rozdawały też publiczności plakaty i zdjęcia, które po koncercie można było uzupełnić o autograf. Majka Jeżowska unika etykietki piosenkarki dziecięcej, mówi, że uprawia piosenkę familijną. I rzeczywiście, zapewniła dobrą zabawę widzom małym, i tym nieco starszym, a atmosfera pod sceną momentami przypominała koncerty Rolling Stonesów. Imprezą towarzyszącą rajdu były zawody modeli latających „Smyki na Start”, prowadzone przez modelarzy z Prudnickiej Grupy Modeli Latających.

twitter.com/Prudnik24

- Zawody były współorganizowane z fundacją „Smyki na Start”. Miały na celu popularyzację modelarstwa. Na starcie stanęło 118 zawodników, w trzech kategoriach wiekowych – do 7 lat, 7-16 lat i do lat 99. Każdy z uczestników za udział zawodach otrzymał nagrodę, a trzech pierwszych w każdej z kategorii dostało również dyplomy i puchary – mówi Krystian Seman, organizator. Pod względem frekwencji impreza odniosła pełen sukces. Pan Krystian szacuje, że razem z rodzicami i opiekunami przez miejsce startu przewinęło się około 800 osób. - Mimo że rozdaliśmy 160 sztuk modeli, to i tak ich zabrakło. Ludzie jeszcze po zakończeniu zawodów pytali, czy można wziąć udział. Dzieci też były bardzo zadowolone i mam nadzieję, że wiele z nich przyjdzie na nasze kolejne imprezy – twierdzi. Krystian Seman już teraz zaprasza na następne zawody: w grudniu, do hali Obuwnika, gdzie będą latać modele z papieru, tzw. papierzaki, oraz prawdopodobnie ponownie także Smyki. Oprócz współzawodnictwa można było podziwiać wystawę modeli wykonanych przez członków opolskiej grupy modelarskiej, a nawet zasiąść za sterami oryginalnego szybowca „Mucha Std”. W ramach partnerstwa między Bruntalem a Prudnikiem w rajdzie uczestniczyła również grupa dzieci z Czech, w tym z tamtejszego domu dziecka, które również bawiły się bardzo dobrze i jak mówi Ryszard Grajek, po raz pierwszy zostały do końca imprezy, wręcz nie chciały wyjechać. Dyrektor POK wraca uwagę, że tak licznych atrakcji nie udało by się zorganizować bez hojnego wsparcia sponsorów: prywatnego biznesu, ale również dużej dotacji z opolskiego Urzędu Marszałkowskiego. Dzięki temu nie pobierano opłat za dmuchane zjeżdżalnie, czy trampoliny. Symboliczna odpłatność była jedynie za „słodką paczkę” i środki te przeznaczono dla prudnickiego PTTK. Dodaje, że imprezy tej nie byłoby bez olbrzymiego zaangażowania społeczników, którzy za kilkumiesięczne przygotowania nie pobierają wynagrodzenia. - Jest ich coraz mniej. Przypominam sobie czasy, że sala kameralna nie mieściła chętnych do pomocy. Są osoby, które są z nami od początku, a pierwszy rajd był w 1978 roku. Wiek jednak robi swoje, dlatego liczymy na młodych, których trochę brakuje – przyznaje Ryszard Grajek. Bogusław Zator, fot. M. Dobrzański

facebook.com/prudnik24


Na szczęście to tylko ćwiczenia tyle realistycznie odgrywali swoje role, że często przypadkowi przechodnie również początkowo spieszyli z pomocą „poszkodowanym”.

W piątek 30 maja w wielu punktach miasta przechodniów alarmowały okrzyki młodych ludzi zwijających się z bólu na chodnikach. Na szczęście krew i łzy były udawane, a swoją rolę dobrze odegrali pozoranci, pracujący podczas II Wojewódzkich Zawodów Pierwszej Pomocy. Pomysłodawcą i głównym organizatorem zawodów jest Paweł Hoffmann z Centrum Edukacyjno-Szkoleniowego RESCUE SYSTEM. Współorganizatorami były: Zespół Szkół Ogólnokształcących Nr 1 im. A. Mickiewicza w Prudniku, a także Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Prudniku, Komenda Powiatowa Policji w Prudniku, Prudnickie Centrum Medyczne i Klub Ratowniczy RESCUE w Prudniku. Imprezę patronatem objęli m.in. Kuratorium Oświaty w Opolu, Starostwo Powiatowe w Prudniku, i poseł na Sejm RP – Janina Okrągły. W zawodach uczestniczyło 10 trzyosobowych zespołów ze szkół średnich z Opolszczyzny. W ciągu czterech godzin, od 10.00 do 14.00 każda z drużyn musiała odnaleźć 11 wyznaczonych w mieście punktów, w których wydarzyły się fikcyjne wypadki i należało udzielić „poszkodowanym” pierwszej pomocy. W każdym punkcie działania zespołów ratowniczych były bacznie obserwowane przez sędziów, którzy punktowali poszczególne elementy, wymagane

fot. B. Zator

podczas prawdziwych działań ratunkowych, w tym wywiad z poszkodowanym (pytanie o przytomność, rozpoznanie urazów) oraz: sprawdzenie tętna i oddechu, ustalenie innych urazów, zabezpieczenie przed dalszymi urazami. - Na każde zadanie mają maksymalnie 10 minut. Jeśli w ciągu 2 pierwszych drużyna nie zadzwoni po pogotowie, otrzymuje za zadanie zero punktów. Punktowane jest również samozabezpieczenie ratowników, ogólne współdziałanie w drużynie – tłumaczył Jędrzej Hoffmann, jeden z sędziów. Punktami, w których miały miejsce „wypadki” były: plac w Parku Miejskim (koło altany), schronisko młodzieżowe „Dąbrówka”, parking przed strażą pożarną, tama na rzece Prudnik za ul. Zwycięstwa, okolice mostu na drodze Prudnik-Głuchołazy, plac przed szpitalem, Pl. Wolności, schody z pl. Zamkowego na ul. Chrobrego, plac obok Muzeum Ziemi Prudnickiej, Rynek (obok fontanny), oraz Pl. Szarych Szeregów (koło Inkubatora Przedsiębiorczości). W trakcie zawodów w pozoracjach uczestniczyły również zawodowe służby ratunkowe: Straż Pożarna, Policja, Pogotowie. Zawodnicy w konkretnych sytuacjach wzywali odpowiednie służby, dzwoniąc na numery alarmowe - służby były powiadomione o zawodach, znały symulowane urazy. Pozoranci (uczniowie PSP nr 4 i PG nr 2 w Prudniku) na

Współzawodnictwo podsumowano w auli Zespołu Szkół Ogólnokształcących Nr 1 im. A. Mickiewicza w Prudniku, gdzie znajdowała się baza logistyczna zawodów. Nagrody dla najlepszych zespołów i dyplomy dla pozostałych wręczyli: dyrektor ZSO nr 1, Jadwiga Harasymowicz i główny organizator zawodów – Paweł Hoffmann.

Wyniki II Wojewódzkich Zawodów Pierwszej Pomocy I miejsce: Zespół Szkół Rolniczych w Grodkowie (gr. I) II miejsce: I Liceum Ogólnokształcące im. H. Sienkiewicza K-Koźle (gr. II) III miejsce: Zespół Szkół Rolniczych w Prudniku Pozostali uczestnicy – kolejność alfabetyczna: Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego Prudnik I Liceum Ogólnokształcące im. H. Sienkiewicza K-Koźle (gr. I) Zespół Szkół Ekonomicznych w Opolu Zespół Szkół Ogólnokształcących Nr 1 Prudnik Zespół Szkół im. J. Korczaka (gr. I) Zespół Szkół im. J. Korczaka (gr. II) Zespół Szkół Rolniczych w Grodkowie (gr. II) Gratulujemy najlepszym zespołom, w tym zdobywcom trzeciego miejsca, drużynie prudnickiego Zespołu Szkół Rolniczych. Przed rokiem byli najlepsi, teraz musieli uznać wyższość gości z Grodkowa i Kędzierzyna-Koźla, ale okazja do rewanżu już za rok. Tymczasem Paweł Hoffmann zapowiada, że w przyszłym roku będzie starał się nadać zawodom rangę ogólnopolską. Życzymy powodzenia! Bogusław Zator

Dzieciom z „Czwórki” czytali... dziennikarze

O tym, że w szkole nie musi być nudno przekonuje Iwona Siembida nauczycielka w prudnickiej Publicznej Szkole Podstawowej nr 4. Tym razem włączyła się w ogólnopolską akcję „Cała Polska czyta dzieciom” i do swojej klasy zaprosiła lokalnych dziennikarzy. Od 1 do 8 czerwca trwał XIII Ogólnopolski Tydzień Czytania Dzieciom. Udział w akcji wzięły także dzieci z klasy 3a PSP nr 4 wraz z wychowawczynią, panią Iwoną Siembidą, oraz ich goście. Zaproszenie pani Iwony do wspólnego czytania jej trzecioklasistom przyjęli: prudnicki poeta i dziennikarz – Bartosz Sadliński, a także redaktorzy Radia Nysa FM - Alicja Wołoszczak, Aurelia Szymon, Michał Korczowski, oraz Daniel Banaszek. O medialną relację i fotoreportaż postarał się przedstawiciel Gazety Prudnik24. Czytanie dzieciom rozpoczęło się od wspólnego odczytania fragmentu wiersza „Lokomotywa” Juliana Tuwima. Następnie zaś jedna z dziewczynek poprosiła o przeczytanie fragmentu wybranej przez nią książki. Wybór padł na radiowca Michała Korczowskiego, który niesamowicie zinterpretował fragment „Tajemniczego ogrodu” Frances Hodgson Burnett. Na zakończenie Bartosz Sadliński odczytał „Bajeczkę o pajacykach” ze swojego tomu wierszy „Piosenki na zadany temat”. Odpowiadał też na pytania, m.in. jak pisze się wiersze. Dzieci przygotowały również specjalne laurki z hasłami - ulubionymi cytatami

z książek, lub o książkach. Poprosiły gości o złożenie w nich autografów. Dziennikarze z radia, kiedy już poczytali fragmenty książek, przeprowadzili z uczniami krótki wywiad, zadając pytania o ich przygody z czytaniem. Gośćmi wydarzenia były również: dyrekfot. B. Zator tor PSP nr 4 - Krystyna Wróblewska, bibliotekarka - Ewa Rygorowicz, a także babcia jednej z uczennic. - Będąc dziećmi nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak ważne jest czytanie. Obecnie, w dobie telefonów komórkowych i internetu nawet nie jest ono modne. Jednak, jako osoby dorosłe, wiemy że rozwija ono wyobraźnię, oraz ma ogromny wpływ na przyswojenie zasad ortografii – mówiła dyrektor Krystyna Wróblewska. Wspominała czasy swojego dzieciństwa, kiedy czytanie było bardzo modne, a rodzice wręcz zabraniali dzieciom czytania wieczorem, z obawy o ich wzrok, a mimo to „po kątach czytało się książki”. Dzisiaj tego nie ma, mimo tego, że dostęp do książek jest większy i są one pięknie wydane. Iwona Siembida mówiła natomiast, że dzieci z jej klasy przystąpiły już w tym roku do „Klubu Pożeraczy Liter” wydawnictwa Nowa Era. Czytają książki, wspólnie z rodzicami wypełniają legitymacje i zdobywają tytuły „Pożeracza liter”, otrzymując w nagrodę kolorowe znaczki. Dzieci stworzyły również klasowy kącik czytelniczy i nawzajem wypożyczają sobie różne książki. Jak mówi Iwona Siembida, celem spotkania było po raz kolejny rozpalenie w uczniach czytelniczej pasji. Z przyjemnością donosimy, iż został on zrealizowany, co było widać po twarzach dzieci, zasłuchanych podczas gdy czytali im zaproszeni goście. Dziękujemy za zaproszenie i mile spędzony czas. Bogusław Zator

Młodzi delegaci w Genewie W ramach kontynuacji współpracy i partnerstwa międzynarodowego, rozpoczętego przez dyrektora I LO w Prudniku, panią mgr Jadwigę Harasymowicz, młodzież naszej szkoły wzięła udział w seminarium pt „Mój świat”, które odbyło się w dniach 18-22.05.2014 w Genewie. Uczniowie klasy I - Maciej Fulbiszewski oraz klas II Michał Kosior i Samanta Jurkowska udali się do Szwajcarii pod opieką pani Dyrektor oraz nauczyciela języka niemieckiego panią Klaudią Hajduk. Głównym zadaniem seminarium była symulacja negocjacji dyplomatycznych w języku francuskim oraz angielskim. Celem symulacji było uszeregowanie wybranych propozycji pod względem priorytetu ważności w dziedzinach przestępczości, ochrony środowiska oraz edukacji w krajach Europy i Świata. Propozycje zostały przesłane do Rady Przywództwa Rozwoju Zrównoważonego, utworzonego przez sekretarza ONZ. Wszystkie zajęcia oraz debaty negocjacyjne odbywały się w siedzibie ONZ w Genewie. Udział w tych debatach był kolejną lekcją zdobywania wiedzy, doświadczenia oraz możliwości komunikacji. Młodzi ludzie będą decydować o przyszłości Europy i Świata więc warto w nich inwestować i umożliwiać im możliwość wyrażania swoich poglądów a przede wszystkim wsłuchiwać się w ich oczekiwania wobec dorosłych. Zaproszenie do udziału w debacie pozwoliło naszej młodzieży lepiej poznać problemy młodych ludzi

facebook.com/prudnik24

na całym świecie oraz umożliwiło komunikację w języku angielskim i francuskim. Mamy nadzieję że wyjazd do Szwajcarii będzie zachętą dla wszystkich młodych ludzi że warto brać udział w projektach międzynarodowych gdyż podnoszą one nie tylko kompetencje językowe, ale również mamy możliwość poznania innych ciekawych kultur. Michał: W dniach 18-21 maja 2014 roku wraz z uczniami z Francji, Czech, Chorwacji byliśmy w Genewie w ramach projektu „My World” - uczestniczyliśmy w Modelowych Obradach ONZ (MUN). Przez trzy dni obradowaliśmy w jednym z instytutów ONZu, Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO). Pierwszego dnia byliśmy podzieleni na 3 grupy, każda zajmowała się inną tematyką: ochroną środowiska, edukacją oraz przemocą. Spośród siebie wybieraliśmy komisje, przewodniczących i sekretarzy, tworzyliśmy rezolucje. Kolejnego dnia, już jako delegaci poszczególnych państw głosowaliśmy nad wprowadzaniem zmian do rezolucji tworzonych dzień wcześniej podczas Zgromadzenia Ogólnego oraz uczestniczyliśmy w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa, zwołanego z powodu nagłego incydentu (wybuchu rurociągu w rejonie Morza Bałtyckiego). Dzięki temu projektowi mieliśmy jedyną w swoim rodzaju okazję poznać mechanizmy rządzące ONZ, a nawet poczuć się

twitter.com/Prudnik24

jak prawdziwi dyplomaci! Poznaliśmy wielu ludzi o podobnych zainteresowaniach i dzięki wspólnym rozmowom zdaliśmy sobie sprawę jak ważny jest dialog we współpracy na każdym szczeblu. Jako że obrady były prowadzone po francusku i angielsku mogliśmy podszkolić swoje umiejętności językowe. Od drugiej strony Genewa zachwyciła nas swoją czystością, spokojem oraz mentalnością jej mieszkańców. Jak na miasto goszczące ludzi, firmy i organizacje z całego świata, zaskoczył nas fakt iż nikt sie tutaj nie spieszy. Podsumowując, projekt ten był dla mnie czymś niezwykłym, zdobyłem dużą wiedzę (a nawet doświadczenie!) z zakresu funkcjonowania organizacji typu ONZ, poznałem wielu ludzi i wprost nie mogę sie doczekać kolejnych tego typu wydarzeń!

www.prudnik24.pl

Samanta: Pomimo tego, że polityka to nie mój konik, miałam możliwość zobaczenia na własne oczy, żmudnego procesu powstawania rezolucji, brać czynny udział w dyskusjach, proponować własne rozwiązania, poczuć się po prostu jak ważna osobistość. Bardzo ciepło będę wspominać nowo poznanych, otwartych delegatów, z którymi dzieliłam trudy naszej pracy. Szczególnym plusem było podszlifowanie swojego języka angielskiego, zarówno w trakcie obrad, jak i w zwykłych rozmowach koleżeńskich. Z pewnością mogę powiedzieć, że było to niezwykłe oderwanie się od szarej rzeczywistości, pełne wyzwań i przyjemności.

Gazeta Prudnik24

19

Maciek: Udział w tym projekcie pozwolił mi zobaczyć jak wygląda praca w takiej organizacji jak ONZ. Jest to świetne doświadczenie, ponieważ mogę już nie mieć okazji uczestniczyć w takich obradach. Uświadomiło mi to także, jak ważna w edukacji jest nauka języków obcych, bez niej nie da się funkcjonować na arenie międzynarodowej. Projekt ten pomógł mi określić swój kierunek rozwoju. Mam nadzieję, że będę miał jeszcze szansę uczestniczyć w wyjeździe takim jak ten. Dyrektor szkoły Jadwiga Harasymowicz


Kasper Helbin z rekordem Polski

GAZETA

R

E

K

L

A

M

A

DO WYNAJĘCIA TANIO! Przy ul. Prężyńskiej 19, Prudnik: dwie lakiernie samochodowe, warsztaty samochodowe, hale magazynowe, działającą myjnie samochodową oraz biurowiec z parkingiem. Możliwe podziały obiektów na części. fot. Obuwnik Prudnik

Czekam na propozycje!

Łucznik Obuwnika Prudnik Kasper Helbin pobił rekord Polski juniorów na dystansie 2x70 metrów. Podczas Grand Prix Kadry Narodowej, która odbyło się w miniony weekend w Dąbrowie Tarnowskiej, prudnicki łucznik ustanowił nowy rekord kraju na dy-

Sofii. W kadrze znaleźli się prudniczanie: Milena Barakońska i Kasper Helbin. stansie 2x70 metrów, który od tej chwili wynosi 666 punktów. Dzięki temu wynikowi, a także ostatniej serii za 59 punktów (na 60 możliwych), młody zawodnik zajmował pierwsze miejsce w grupie seniorskiej na półmetku rywalizacji. Zawody Grand Prix to jest maraton łucznicy, który trwa około 10 godzin,

dlatego w dalszej części rywalizacji nie było już tak dobrze - komentował drugą część łuczniczych zmagań trener Kazimierz Kocik. Ostatecznie Grand Prix wyłoniło reprezentantów Polski, którzy pojadą na Puchar Europy Seniorów do bułgarskiej

Podczas zawodów w Dąbrowie Tarnowskiej dobrze zaprezentowała się również juniorka - Karolina Farasiewicz. W swojej kategorii wygrała wszystkie pojedynki i zajęła pewne, pierwsze miejsce. Grand Prix, tradycyjnie już, było również połączone z rywalizacją klubową.

606 321 961

W kolejnej, IV rundzie łuczniczej Ekstraklasy drugą lokatę, ustępując jedynie drużynie z Żywca, zajęły zawodniczki Obuwnika Prudnik w składzie: Aleksandra Wojnicka, Karolina Farasiewicz, Dominika Byra i Milena Barakońska. Ten wynik umocnił je na pozycji wicelidera ligowych zmagań. (red)

Cztery punkty w trzech kolejkach Pogoń odniosła bardzo ważne zwycięstwo w spotkaniu ze Spartą Paczków. 3 punkty okazały się bardzo ważne, szczególnie, że w 28 kolejce prudnicka drużyna uległa 0:3 GLKS-owi Kietrz. Natomiast 7 czerwca rozegrano zaległe spotkania z 17 maja, a biało-niebiescy zremisowali na wyjeździe z TOR-em Dobrzeń Wielki 1:1. Gdy grają ze sobą zespoły z Prudnika i Paczkowa zawsze trzeba spodziewać się emocji i bramek (w poprzedniej rundzie na stadionie przy ul. Kolejowej biało-niebiescy wygrali 3:2). Sparta ma za sobą niezbyt udany okres w rozgrywkach – 3 mecze bez zwycięstwa. Przez słabą grę piłkarze z Paczkowa stracili pozycję wicelidera i możliwe, że przekreślili swoje szanse w walce o awans do III ligi. Pogoń Prudnik natomiast w rundzie wiosennej gra bardzo dobrze, ale ma problem ze spotkaniami wyjazdowymi. Obie drużyny potrzebowały punktów w tym meczu, dlatego od razu ruszyły do ataku. Akcja przenosiła się spod jednego pola karnego do drugiego, często z pominięciem linii pomocy. Choć sytuacji nie brakowało, to ani Czarnecki, ani tym bardziej broniący jak w transie Roskosz, nie wyciągnęli piłki z siatki. Dopiero akcja z 30 minuty, gdy piłkę z boku boiska otrzymał Pogoda i posłał ją szybkim podaniem do Mazura, który uderzył bez zastanowienia i zdobył pierwszą bramkę dla prudniczan. Strata gola zmobilizowała gospodarzy, którzy z większym animuszem przeprowadzali ataki, na szczęście dla Pogoni, bez efektów, do czego przyczyniła się bardzo dobrze zorganizowana obrona gości. Druga połowę prudniczanie rozpoczęli od cofnięcia się pod własną bramkę. Sparta atakowała, lecz narażała się na szybkie kontry. Po jednej z nich w 48 minucie Pogoń podwyższyła wynik na 2:0. Mazur świetnie wyszedł z własnej połowy i podał do pędzącego po lewej stronie Surmy, który wbiegł w pole karne i celnym uderzeniem zdobył gola. Po drugiej bramce biało-niebiescy grali bardzo zachowawczo, tak aby nie narazić się na zbędne kontuzje. Sparta w dalszym ciągu szukała swojej szans na zdobycie kontaktowej bramki i dopięła swojego w 79 minucie, kiedy to dobre dośrodkowanie wykorzystał ro-

sły Krótkiewicz i umieścił piłkę w siatce. Na kolejne bramki zabrakło czasu i 3 punkty dla Pogoni Prudnik stały się faktem. Dzięki zwycięstwu biało-niebiescy awansowali na 8 miejsce w tabeli i znacząco oddali od siebie widmo spadku. Mecz krótko podsumował trener prudnickich piłkarzy Dariusz Przybylski: -Lepiej nam się bronić, szczególnie, że mamy dobrego bramkarza. Można wtedy dobrze ustawić defensywę i liczyć na szybkie kontry. Dużym naszym plusem była dzisiejsza dyspozycja Mazura, który siał popłoch w szeregach Sparty. W następnej kolejce wielu kibiców w ciemno dopisało trzy punkty na ligowe konto Pogoni. Do Prudnika przyjechała ostatnia drużyna w tabeli – GLKS Kietrz, a prudnicka drużyna pozostawała niepokonana na własnym stadionie od ośmiu kolejek. Jednak kilka pierwszych minut pokazało, że biało-niebiescy myślami na pewno nie byli na boisku. Już w drugiej minucie zawodnik gości wyszedł sam na sam z Roskoszem, jednak bramkarz Pogoni wyszedł z tego pojedynku zwycięsko. Złe ustawienie i zbyt duża liczba zawodników w ataku powodowała, że prudnicki zespół był narażony na częste kontry. W siódmej minucie zapanował chaos w polu karnym Pogoni – piłka po rzucie wolnym trafiła do zawodnika z Kietrza, ale zarówno pierwszy strzał, jak i dwie dobitki okazały się nieskuteczne. Po tej sytuacji gospodarze uszczelni swoją obronę, lecz w dalszym ciągu popełniali błędy, po których GLKS dochodził do dobrych sytuacji, głównie niebezpiecznych strzałów z dystansu. Biało-niebiescy „odgryzali się”, ale nie potrafili znaleźć skutecznego sposobu na zdobycie gola. Po zmianie stron żywiej zaczęli grać gospodarze. W czterdziestej dziewiątej minucie piłka minęła słupek po strzale Dziwisza, a kilka minut później głową strzelał Surma. Chwilę później z piłką w pole karne wpadł Surma, który chciał odgrywać do Dziwisza, ale jego podanie zatrzymał ręką zawodnik gości. Sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Cajzner, ale jego zamiary wyczuł Dzierża. Sfrustrowany wykonawca rzutu karnego, parę minut później, w brutalny sposób

20

sfaulował zawodnika z Kietrza i został wyrzucony z boiska. Ten moment był przełomowy dla losów meczu. Przewaga jednego zawodnika pozwoliła gościom osiągnąć przewagę i skutecznie ją wykorzystać. W sześćdziesiątej drugiej minucie dobre podanie na skrzydło otrzymał Lachoszest i pognał z piłką w pole karne, by bez problemów pokonać Roskosza. Cztery minuty po pierwszej bramce GLKS zadał kolejny cios – piłkę w polu karnym otrzymał Fryzel, ominął Pogodę i mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Po stracie drugiej bramki gospodarze w dalszym ciągu dążyli do zdobycia kontaktowego gola, ale dobrą okazję zmarnował Surma. Ostatecznie wynik w osiemdziesiątej ósmej minucie ustalił Durda, ale spory udział w bramce miał Scholtz, który próbując wybijać piłkę, nabił napastnika z Kietrza. Do meczu odniósł się trener Pogoni Prudnik, Dariusz Przybylski. - Dzisiaj nie podjęliśmy walki, przeszliśmy praktycznie obok meczu. Dziwne jest, że w środę potrafiliśmy ograć Spartę Paczków, a dziś przegraliśmy z ostatnią drużyną w tabeli. Piłkarze z Kietrza nie grali o nic, podeszli na luzie do spotkania i wygrali, a u nas takiego luzu nie było widać. - W pierwszej połowie nie zrobiliśmy prawie nic w ataku. Widoczna była absencja Mazura i Olejnika. Nam łatwiej gra się na kontrze, a dzisiaj mieliśmy słabszego przeciwnika i trzeba było pograć piłką, wymieniać dużą liczbę podań, ale jak widać taka gra nam nie wychodzi. Mimo tego, że na treningach wszystko wygląda dobrze, a później przychodzi do meczu i zdarzają się proste błędy, niedokładne podania i przyjęcia. – kontynuował trener. Dariusz Przybylski skomentował również sytuację kadrową przed meczem z TORem: – W Dobrzeniu za kartki nie zagra Cajzner, mało prawdopodobny jest występ Rudzkiego, a do końca sezonu na boisku nie pojawi się już Olejnik. 7 czerwca rozegrano zaległe spotkania z 25 kolejki, kiedy to obfite opady deszczu pokrzyżowały szyki ligowcom. Pogoń Prudnik zmierzyła się z jednym z bezpośrednich rywali w walce o utrzy-

Gazeta Prudnik24

www.prudnik24.pl

manie w IV lidze – TOR-em Dobrzeń Wielki. Od początku widać było, że biało-niebiescy będą bronić się zza „podwójnej gardy” i straszyć gospodarzy kontratakami. Natomiast u piłkarzy TOR-u widać było determinację i chęć zdobycia pełnej puli punktów. Pomimo zdominowania środka pola, gospodarze nie potrafili znaleźć luki w obronie Pogoni, której kontry okazywały się niegroźne. W 36 minucie do grona kontuzjowanych dołączył Wójtowicz, u którego odnowił się uraz mięśnia dwugłowego. Trener Przybylski w jego miejsce wpuścił Rudzkiego, któremu również dokuczają drobne uraz. Przetasowanie w ustawieniu i chwilowy chaos w grze chcieli wykorzystać gospodarze. Po rzucie rożnym przed stratą bramki biało-niebieskich uratował słupek, a chwilę później po strzale z dystansu futbolówka zatrzymała się na poprzeczce. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, a strzelanie rozpoczęło się dopiero w 52 minucie, gdy Rupental dobił mocny strzał zza pola karnego. Pogoń po stracie bramki porzuciła defensywny styl gry i rozpoczęła ataki skrzydłami. Po jednej z szybkich

1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16.

Małapanew Ozimek OKS Olesno Skalnik Gracze Chemik Kędzierzyn-Koźle Sparta Paczków Orzeł Źlinice Stal Brzeg Olimpia Lewin Brzeski Pogoń Prudnik Śląsk Łubniany Starowice TOR Dobrzeń Wielki MKS Gogolin Otmęt Krapkowice GLKS Kietrz Naprzód Jemielnica

28 28 28 28 28 28 28 28 28 28 28 28 28 28 28 28

twitter.com/Prudnik24

kontr, w 70 minucie, piłka trafiła do Rudzkiego, który zastawił się i został sfaulowany. Cała sytuacja miała miejsce w polu karnym, więc sędzia nie miał wątpliwości i przyznał rzut karny prudnickiej drużynie. Skutecznym egzekutorem okazał się sam poszkodowany. Po wyrównaniu stanu rywalizacji Pogoń ponownie założyła „zasieki” i do końca skutecznie broniła wyniku. Remis nie był wymarzonym wynikiem dla obu drużyn, ale punkty bardziej potrzebne były ekipie z Dobrzenia Wielkiego. Będąca w ciężkie sytuacji kadrowej Pogoń nie wygrała od dwóch spotkań, ale do 8 miejsca traci tylko punkt. Do końca sezonu pozostały tylko dwa spotkania. W następnej kolejce biało-niebiescy powalczą o wygraną z LZS-em Starowice. Jarosław Szóstka

64 53 53 53 46 43 43 37 36 35 34 33 30 27 23 22

20-4-4 15-8-5 15-8-5 15-8-5 13-7-8 13-4-11 13-4-11 11-4-13 10-6-12 10-5-13 10-4-14 8-9-11 9-3-16 8-3-17 7-2-19 7-1-20

76-20 56-30 58-29 66-27 54-44 63-47 46-37 62-56 39-54 30-32 44-55 45-51 40-48 49-83 32-83 41-104

facebook.com/prudnik24


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.