Newsletter Przemysłów Kreatywnych | numer 6 (42) | 10 czerwca 2013

Page 1

NEWSLETTER przemysłów kreatywnych numer 6 (42) | 10 czerwca 2013


spis treści 4 SEKTOR KREATYWNY Rolnictwo ekologiczne — rozmowa z Waldemarem Trupindą, p.o. kierownika Działu Systemów Produkcji Rolnej i Standardów Jakościowych, Łódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego z siedzibą w Bratoszewicach 8 Solidna marka – rozmowa z Bartłomiejem Gierakiem, przedstawicielem Związku Młodzieży Wiejskiej w Łodzi 10 DOBRE POMYSŁY Domki na piasku Okulary z drewna Metro XXI wieku Basen na balkonie Klawiatura do spania 20 DOBRE PRAKTYKI Zbożowa — rozmowa z Anną Schroeder, właścicielką baru Zbożowa

www.kreatywna.lodz.pl 2 | NEWSLETTER PRZEMYSŁÓW KREATYWNYCH


OD REDAKCJI Aktualny numer Newslettera jest ostatnim przed wakacjami, dlatego poświęciliśmy go tematowi pozornie niełódzkiemu, a mianowicie wsi... Trendy, jakie obserwujemy w Europie i na świecie, powoli zaczynają docierać do nas. Chodzi głównie o ekologiczne rolnictwo i dobrodziejstwa, jakie niesie ono ze sobą. Obecnie bowiem zajmowanie się uprawą ziemi to już nie wstyd, a wręcz przeciwnie – modne zajęcie. Potencjał ten zaczynają wykorzystywać właściciele łódzkich klubokawiarni i restauracji, którzy we współpracy z rolnikami z regionu, wprowadzają do naszego menu zdrową, Na okładce: Welcome Beyond Casas Na Areia Zdjęcie: Nelson Garrido

ekologiczną żywność, kreując nową jakość i wizerunek łódzkiej gastronomii. W Newsletterze przedstawiamy właścicielkę

REDAKCJA Redaktor naczelny: Maciej Mazerant Koordynacja: Maja Ruszkowska-Mazerant Redakcja, korekta: Justyna Muszyńska-Szkodzik Wydawca: ECC-CF, PURPOSE www.purpose.com.pl Adres redakcji: Kreatywni Samozatrudnieni 2013 90-722 Łódź, ul. Więckowskiego 16/200 www.kreatywnisamozatrudnieni.pl e-mail: kontakt@kreatywnisamozatrudnieni.pl Newsletter powstaje na zlecenie Urzędu Miasta Łodzi

takiego miejsca. Prezentujemy również organizację, której celem jest wspieranie rolników, również tych działających w Łodzi, która o czym nie wszyscy wiedzą, jest największą gminą rolniczą w Polsce. Numer 6 (42) | 3


SEKTOR KREATYWNY

Rolnictwo ekologiczne Rolnicy bez kreatywności nie są w stanie funkcjonować na bardzo trudnym rynku produktów rolnych. Muszą być na bieżąco z wiedzą zarówno tą technologiczną, jak i z zakresu zarządzania, marketingu oraz psychologii sprzedaży produktów. Kreatywność to pojęcie, które w tej branży oznacza – „muszę być lepszy od innych”, „jeżeli znajdę niszę na rynku, to mogę szybciej i drożej sprzedać swoje produkty, zanim inni wpadną na ten sam pomysł.” – rozmowa z Waldemarem Trupindą, p.o. kierownika Działu Systemów Produkcji Rolnej i Standardów Jakościowych, Łódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego z siedzibą w Bratoszewicach rozmawiał: maciej mazerant, Zdjęcia: Materiały prasowe

4 | NEWSLETTER PRZEMYSŁÓW KREATYWNYCH


Łodzianie patrzą na województwo łódzkie przez pryzmat stolicy regionu, która kojarzy im się przede wszystkim z przemysłem, a teraz również z przemysłami kreatywnymi. Czy nasz region powinien się kojarzyć także z rolnictwem? Województwo łódzkie może kojarzyć się z rolnictwem ze względu na fakt, iż znaczną część powierzchni zajmują użytki rolne, natomiast wielu mieszkańców naszego województwa jest zatrudnionych w rolnictwie. Który obszar województwa może się pochwalić największą liczbą gospodarstw ekologicznych? Jakie warzywa, owoce posiada w swojej ofercie? Według statystyk z 31 grudnia 2011 r., w województwie łódzkim było 493 producentów ekologicznych, a łączna powierzchnia ekologicznych użytków rolnych wynosiła 8746,31 ha. Najwięcej tego typu gospodarstw znajduje się na południu województwa, ze szczególnym uwzględnieniem powiatu radomszczańskiego. Produkcja warzyw występuje raczej w niewielkim zakresie, są to artykuły przeznaczane głównie na własne potrzeby. Za produkt towarowy można natomiast uznać ziemniaki. Ponadto część upraw zajmują maliny oraz jabłonie w ogrodach przydomowych. Gospodarstwa ekologiczne w województwie łódzkim oferują do sprzedaży produkty, takie jak: borówka amerykańska, truskawka, malina, aronia, pomidory, ogórki oraz różne odmiany jabłoni. Co to oznacza być „ekorolnikiem”, jakie warunki (normy) trzeba spełniać? O co powinien pytać konsument, który chce mieć pewność, że warzywa i owoce pochodzą z uprawy ekologicznej? Rolnictwo ekologiczne to system gospodarowania, w którym produkcja powinna być prowadzona zgodnie z zasadą zrównoważonego rozwoju przez zastosowanie naturalnych środków do produkcji rolnej oraz zapewnienie trwałej żyzności gleby, zdrowotności roślin i zwierząt. Działania, jakie powinny być stosowane to: prawidłowy płodozmian oraz naturalne metody utrzymywania biologicznej aktywności i żyzności gleby, np. sporządzanie i wykorzystanie we własnym gospodarstwie kompostów, stosowanie obornika czy nawozów zielonych; a także używanie dozwolonych do produkcji ekologicznej środków ochrony roślin i nawozów oraz odpowiedni dobór gatunków i odmian roślin. Osoba planująca działalność w rolnictwie ekologicznym powinna zgłosić się do wybranej przez siebie jednostki certyfikującej. Zgłoszenia podjęcia działalności w zakresie rolnictwa ekologicznego dokonuje się na formularzu, opracowanym przez Głównego Inspektora Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych i udostępnionym na stronie internetowej administrowanej przez Inspekcję JHARS. Od momentu zgłoszenia producent zobowiązany jest do prowadzenia działalności, zgodnie z obowiązującymi przepisami w zakresie produkcji ekologicznej. Jednostka certyfikująca kontroluje gospodarstwo eko-

logiczne oraz wydaje tzw. certyfikat potwierdzający prowadzenie gospodarstwa ekologicznego. Certyfikat taki z reguły otrzymuje się po upływie 2 lub 3 lat danej uprawy. Konsument, który chce mieć pewność, że dane produkty pochodzą z gospodarstwa ekologicznego, powinien zwrócić uwagę na fakt, czy produkt jest oznakowany logo rolnictwa ekologicznego. Jest to znak w kształcie listka ułożonego z gwiazdek na zielonym tle. Ponadto w przypadku zakupu, np. na rynku towarów luzem, można zapytać, czy gospodarstwo posiada certyfikat zgodności w zakresie rolnictwa ekologicznego. Za pomocą jakich narzędzi rolnictwo, szczególnie to ekorolnictwo, które niewątpliwie funkcjonuje w województwie, może zaznaczyć bądź już zaznacza swoją obecność wśród łodzian? Corocznie w Łodzi podczas targów Natura Food można odwiedzić stoiska producentów ekologicznych, którzy prezentują swoje artykuły i gospodarstwa. Targom towarzyszą tematyczne seminaria i konferencje z zakresu rolnictwa ekologicznego. W czasie imprezy zostają ogłoszeni laureaci etapu krajowego konkursu na najlepsze gospodarstwo ekologiczne. W 2013 r. na trzecim miejscu w kategorii „ekologiczne gospodarstwo towarowe” znalazło się gospodarstwo Ekoborówka Państwa Joanny i Krzysztofa Rzeźnickich z Kazimierzowa (gm. Regnów, woj. łódzkie). Inną formą promocji dla rolników mogą być organizowane lokalnie kiermasze, a także targi i wystawy, które są miejscem spotkań ekoświata. Bycie „eko” jest obecnie bardzo modne, powstają restauracje, klubokawiarnie, w których serwuje się potrawy przygotowane z ekologicznych warzyw i owoców. Gdzie szukać dostawców takich produktów, gdy planujemy uruchomienie tego typu miejsca w Łodzi? Zgodnie z artykułem 9, ust. 2 ustawy z dnia 25 czerwca 2009 r. o rolnictwie ekologicznym (Dz. U. z 2009 r., nr 116, poz. 975) Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych udostępnia podmiotom zainteresowanym informacje o producentach w rolnictwie ekologicznym, na zasadach określonych w art. 28, ust. 5 rozporządzenia Rady (WE) nr 834/2007 w sprawie produkcji ekologicznej i znakowania produktów ekologicznych i uchylającego rozporządzenia (EWG) nr 2092/91 (Dz. U. L. 189 z 20.07.2007 r., ze zm.) Aby uzyskać informacje o producentach prowadzących działalność w zakresie rolnictwa ekologicznego, należy złożyć wniosek do Głównego Inspektora Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych na formularzu udostępnienia informacji o producentach w rolnictwie ekologicznym. Główny Inspektor JHARS udziela zainteresowanym podmiotom informacji na temat producentów w rolnictwie ekologicznym w zakresie: • imienia, nazwiska/nazwy, adresu, statusu oraz rodzaju prowadzonej produkcji – w przypadku producentów rolnych, • imienia, nazwiska/nazwy, adresu oraz branży działalności – w przypadku przetwórni ekologicznych, Numer 6 (42) | 5


• imienia, nazwiska/nazwy, adresu oraz branży działalności – w przypadku pozostałych producentów ekologicznych. Adres inspektoratu: Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, 00-930 Warszawa, ul. Wspólna 30. Czy przedstawiciele branży rolniczej widzą w kreatywności szansę na rozwój swojej oferty? Czy współczesny rolnik musi być twórczy i przedsiębiorczy, aby mógł odnieść sukces? Znają Państwo przykłady takiej postawy? Rolnicy bez kreatywności nie są w stanie funkcjonować na bardzo trudnym rynku produktów rolnych. Muszą być na bieżąco z wiedzą zarówno tą technologiczną, jak i z zakresu zarządzania, marketingu oraz psychologii sprzedaży produktów. Kreatywność to pojęcie, które w tej branży oznacza – „muszę być lepszy od innych”, „jeżeli znajdę niszę na rynku, to mogę szybciej i drożej sprzedać swoje produkty, zanim inni wpadną na ten sam pomysł”. W naszym regionie znajduje się jedna z najnowocześniejszych w Europie produkcji rozsady warzyw, to znaczy w gospodarstwie Agaty i Grzegorza Krasoń, od których uczą się rolnicy z całego świata. Jest też wysoko specjalistyczne gospodarstwo Wioletty i Sylwestra Imiołek, gdzie produkuje się około 2 mln. litrów mleka rocznie, które dostarczane jest do OSM Łowicz. W jaki sposób kreatywni mieszkańcy Łodzi, którzy myślą na przykład o rozwoju miejskiego rolnictwa w bardzo modnej ostatnio formule „urban farming”, mogą skorzystać z doświadczeń fachowców, tj. rolników z województwa łódzkiego? Łódź, o czym nie wszyscy wiedzą, jest największą gminą rolniczą w Polsce. W jej granicach znajduje się kilka tysięcy w pełni funkcjonujących gospodarstw rolnych, które niestety mają, ze względów prawnych (strategia rozwoju miasta), ograniczone możliwości nie tylko rozwoju, ale i działania. Ich właściciele nie mogą korzystać ze środków Unii Europejskiej, ponieważ ich gospodarstwa leżą w granicach miasta. Małe rolnictwo typu – hodowla pszczół jest również ograniczane przez przepisy miejskie. Jeżeli rolnicy lub osoby zainteresowane stworzeniem formuły „urban farming” chcieliby skorzystać z rad i doświadczeń zarówno doradców rolnych Łódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego zs. w Bratoszewicach, jak i innych rolników, to nie ma żadnych przeszkód i ograniczeń. Zapraszamy do uczestnictwa w naszych szkoleniach oraz bliższego kontaktu ze specjalistami zakładowymi i rejonowymi, którzy mają siedziby w powiatach oraz pełnią dyżury w gminach. Zachęcamy do odwiedzania naszej strony internetowej http://www.lodr-bratoszewice.pl/ aktualności, na której to znajdziecie Państwo wiele informacji dotyczących terminów i tematów szkoleń, a także komunikaty i aktualności dotyczące najnowszych wiadomości rolniczych. Zapraszamy również do odwiedzenia ekologicznych gospodarstw demonstracyjnych na terenie województwa łódzkiego, których wykaz znajduje się na stronie www.cdr.gov.pl. 6 | NEWSLETTER PRZEMYSŁÓW KREATYWNYCH

Łódzkie produkty tradycyjne? Czy to może być pomysł na kreatywny biznes w Łodzi? W chwili obecnej województwo łódzkie posiada 71 zarejestrowanych produktów tradycyjnych, które znajdują się na Liście Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Produkty tradycyjne, mimo iż w dużej mierze postrzegane jako niszowe i trudno dostępne, cieszą się coraz większym zainteresowaniem konsumentów, którzy ceniąc wysoką jakość tychże artykułów, są gotowi pokonywać znaczne odległości, aby dotrzeć do producenta i nabyć dany wyrób. Istotnym elementem, który wpływa na atrakcyjność produktów w oczach konsumentów jest oryginalność – nie są to produkty wytwarzane masowo, przez co zyskują wymiar towaru wyjątkowego, ekskluzywnego, nieporównywalnego z żadnym innym dostępnym na rynku marketowym. Jest jeszcze jeden powód, dla którego produkty tradycyjne są coraz częściej poszukiwane – to trudny do jednoznacznego zdefiniowania sentyment, pragnienie powrotu do zapamiętanych smaków i zapachów z dzieciństwa, taki kulinarny powrót do przeszłości. Czy więc produkty tradycyjne mogą być pomysłem na kreatywny biznes – zdecydowanie tak. Przykładem może być chociażby organizowany Jarmark Tradycyjny w Centrum Handlowym M1, który przyciąga rzesze wielbicieli domowej kuchni, poszukujących produktów oryginalnych, smacznych i wysokiej jakości. Przykładem jednostkowym rozwinięcia biznesu wokół produktu tradycyjnego jest wytwarzanie „Piernikowej Chatki znad rzeki Mrogi”. Produkcja z domowej manufaktury sukcesywnie rozwija się i przeradza w coraz większe przedsięwzięcie. Czy produkty rolne z okolic Łodzi, a może i samej Łodzi, mogą stać się narzędziem promocji miasta? A może nawet jego rozwoju? Produkty rolne z okolic Łodzi, które mogą być narzędziem promocji to produkty i przetwory mleczne ze spółdzielni mleczarskich woj. łódzkiego. Przykładem mogą być tu: mleko i przetwory mleczne OSM Łowicz, mleko i przetwory mleczne JOGO – Łódzka Spółdzielnia Mleczarska, a także produkcja ogrodnicza, czyli warzywa i owoce, które są sprzedawane na rynku Zjazdowa. W ogóle rynek hurtowy Łódź Zjazdowa poprzez swoją organizację jest dobrym przykładem dla promocji miasta. Obecność produktów rolnych o znanych markach i dobrej jakości budzi szacunek dla pracy rolnika, jako przedstawiciela naszego regionu i ma pozytywny wpływ na rozwój województwa. „Łódź miastem przemysłów kreatywnych” – jak Państwo rozumieją to hasło? Co to dla Państwa oznacza? Hasło to odnosi się do potencjału przedsiębiorczości, do otwierania nowych perspektyw i stwarzania nowych możliwości rozwoju. Rolnicy łódzcy powinni podkreślać swoją polskość i otwarcie mówić o rolniczych tradycjach naszego regionu oraz naturalnych warunkach, w jakich rosną


polskie warzywa i owoce. Mają one opinię ekologicznych i zdrowych. Hasło „najlepszy produkt rolny z natury” jest silnie uzasadnione polskimi procedurami uprawy roślin, które znacznie ograniczają udział środków chemicznych. Łagodny, umiarkowany klimat, doskonałe gleby i naturalne nawozy to jednak nie wszystko. Przestrzegane są restrykcyjne przepisy Unii Europejskiej w zakresie procesu produkcji i upraw, wszelkie procedury w tym obszarze są certyfikowane przez prestiżowe, specjalistyczne organizacje jakości warzyw i owoców. Jednocześnie wspierane są inicjatywy, mające na celu przywrócenie w pełni naturalnego procesu upraw warzyw i owoców, co wiąże się oczywiście z wyższymi kosztami, ale jest gwarancją satysfakcji i dobrego samopoczucia odbiorców. Współfinansowane są imprezy, które promują zdrowy tryb życia i rolnictwa prowadzonego przy użyciu ekologicznych środków, takie jak np. Targi Natura Food.

Waldemar Trupinda p.o. kierownik Działu Systemów Produkcji Rolnej i Standardów Jakościowych, Łódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego z siedzibą w Bratoszewicach. http://www.lodr-bratoszewice.pl

Numer 6 (42) | 7


SEKTOR KREATYWNY

Solidna marka Łódzkie ma zróżnicowany charakter. Właśnie tu powstały zarówno „Ziemia obiecana”, jak i „Chłopi”. Współcześnie mimo rozwoju nowoczesnych technologii, rolnictwo to ważny element gospodarczy świadczący o dynamice regionu. – rozmowa z Bartłomiejem Gierakiem, przedstawicielem Związku Młodzieży Wiejskiej w Łodzi rozmawiał: maciej mazerant, Zdjęcia: Materiały prasowe

8 | NEWSLETTER PRZEMYSŁÓW KREATYWNYCH


Polacy, nie tylko łodzianie, przyzwyczaili się łączyć nasze województwo z przemysłem, a teraz również z przemysłami kreatywnymi. Czy region może także kojarzyć się z rolnictwem? Łódzkie ma zróżnicowany charakter. Właśnie tu powstały zarówno „Ziemia obiecana”, jak i „Chłopi”. Współcześnie mimo rozwoju nowoczesnych technologii, rolnictwo to ważny element gospodarczy świadczący o dynamice regionu. Produkty rolne zarówno w „czystej postaci”, jak i stanowiące surowiec żywności wyprodukowanej w województwie łódzkim, goszczą na stołach całej Europy, posiadając jednocześnie solidną markę. W jaki sposób powinno być promowane rolnictwo ekologiczne, aby mogło stawać się coraz bardziej atrakcyjne dla łodzian, zwłaszcza młodych? Wsparcie promocyjne rolnictwa, a zwłaszcza gospodarstw ekologicznych można rozpatrywać wielowątkowo. Począwszy od budowania świadomości wśród społeczeństwa, podkreślania roli zdrowego odżywiania, poprzez edukację połączoną z profilaktyką zdrowotną w środowisku szkolnym (koniecznie powinien to być przemyślany projekt) oraz wśród osób dorosłych. Ponadto rolnictwo to nie tylko uprawa roli. Wspomniana agroturystyka pozwala na szeroki wachlarz atrakcji, również dla młodszej części społeczeństwa. Jazda konna, kajakarstwo oraz wiele innych atrakcji, wynikających z zainteresowań i pasji właścicieli gospodarstw. Podróżując po regionie łódzkim, zwracajmy zatem częściej uwagę na gospodarstwa agroturystyczne. Na czym obecnie polega sukces w rolnictwie? Co musi zrobić współczesny rolnik, aby jego gospodarstwo dobrze prosperowało? Współcześnie rolnik jest przedsiębiorcą w pełnym tego słowa znaczeniu. Od jego kreatywności i otwartości na nowe technologie i trendy gospodarcze zależy wynik finansowy gospodarstwa oraz byt rodziny. Jak w każdym przedsiębiorstwie trzeba szukać nowinek, gdyż „ten kto stoi w miejscu, ten się cofa”. Wykorzystanie internetu w prowadzeniu gospodarstwa staje się powoli normą. Niemniej jednak, nadal stanowi on nowoczesny kanał

dystrybucji. W połączeniu z oryginalnym pomysłem oferowanych usług, daje ogromne szanse na sukces. Przykładem mogą być tu na nowo odkrywane ginące zawody, takie jak: zdun, rymarz, kowal, wikliniarz. Przekształcenie podupadającego gospodarstwa rolnego w kwatery agroturystyczne i wzbogacenie oferty warsztatami tematycznymi pozwoliło wielu gospodarstwom wyjść na tzw. prostą, a często zdecydowanie rozwinąć się. Ostatnio bardzo popularna stała się formuła „urban farming”, w jaki sposób łodzianie, którzy właśnie myślą o rozwoju miejskiego rolnictwa, mogą skorzystać z doświadczeń fachowców, czyli rolników z naszego województwa? „Urban farming” stanowi ciekawą inicjatywę, niewątpliwie innowacyjną. Zieleń w polskich miastach najczęściej kojarzy się z trawnikami, których nie wolno deptać, parkami oraz ogródkami działkowymi – źle postrzeganymi zwłaszcza przez deweloperów. Myślę, że potrzebne są bezpośrednie kontakty. Jak w przypadku każdego ze spotkań – jedna strona zaprasza drugą. Sprawdzoną metodą bliższego poznania mogą być „agrowakacje”. W trakcie kilkudniowego pobytu w kwaterze agroturystycznej możemy spokojnie przyjrzeć się prowadzonemu przez gospodarzy ogrodowi, od ręki uzyskując odpowiedzi na rodzące się na bieżąco w tym temacie pytania. Większość gospodarstw agroturystycznych posiada różnego rodzaju atrakcje, w tym właśnie ogrody. Wybór zatem mamy naprawdę ogromny. Czy produkty tradycyjne są już wystarczająco popularne i cenione w regionie? Czy to może być pomysł na kreatywny biznes w Łodzi? Jak najbardziej. Bogactwo zarejestrowanych produktów tradycyjnych oraz mnogość nieodkrytych jeszcze „smaków” pozwala zakładać dalszy rozwój tego sektora, a tym samym optymistycznie patrzeć w przyszłość. Prawie połowa mieszkańców województwa to łodzianie, stanowi to ogromny rynek zbytu. Sukces budowany na porządnym zapleczu surowcowym, znajdującym się „na wyciągnięcie ręki” jest kwestią czasu.

Bartłomiej Gierak Związek Młodzieży Wiejskiej to wielopokoleniowa instytucja, wyrosła w tradycji ruchu ludowego. Powstała w 1928 roku. Więcej na http://lodzkie.zmw.pl

Numer 6 (42) | 9


10 | NEWSLETTER PRZEMYSŁÓW KREATYWNYCH


DOBRE POMYSŁY Domki zostały starannie odrestaurowane, ale w taki sposób, że zachowały swój pierwotny klimat i ascetyczną prostotę.

Domki na piasku Dla wszystkich tęskniących za urlopem i ucieczką z miasta mamy propozycję prosto z Portugalii. Na południe od Lizbony, po niecałej godzinie drogi, można trafić na niezwykle urokliwy kompleks domków na piasku (po portugalsku – Casas na Areia). Na terenie rezerwatu przyrody Estuário wśród dzikiej przyrody, w otoczeniu wydm, pól ryżowych i żerujących flamingów znajdują się cztery oryginalne 30-metrowe chatki rybackie. Ich lokalizacja jest niezwykle atrakcyjna, bo usytuowane są na plaży Comporta, z dala od przeludnionych turystycznie terenów. Casas na Areia leży dokładnie pomiędzy dwoma miasteczkami Comporta i Carrasquiera, około trzy kilometry od wybrzeża, gdzie do Atlantyku wpada rzeka Sado. Domki zostały starannie odrestaurowane, ale w taki sposób, że zachowały swój pierwotny klimat i ascetyczną prostotę. Stały się jednocześnie luksusowym kompleksem wypoczynkowym, gdzie można uciec od zgiełku gwarnych miast. Cztery budynki mogą pomieścić maksymalnie osiem osób. Do dyspozycji gości są dwa pomieszczenia jednopokojowe z łazienką oraz dwa dwupokojowe z dwiema łazienkami. W każdym budynku znajduje się duży salon. Jest też jeden dom do wspólnego wypoczynku, gdzie zaaranżowano kuchnię i salon. Zaprojektowaniem całego plażowego kompleksu zajął się Manuel Aires

Mateus. Architekt bazował na naturalnych materiałach i tradycyjnych metodach konstrukcji, bo właścicielowi kompleksu zależało, aby chatki nie straciły swojego pierwotnego, surowego stylu. Największą atrakcją Casas na Areia jest drobny, biały piasek, który znajduje się praktycznie wszędzie – zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz pokoi, co sprawia wrażenie, że goście mieszkają na plaży, a apartamenty stają się integralną częścią środowiska naturalnego. Piasek w niewymuszony sposób przyczynia się do relaksu i leniwego odpoczynku – latem przyjemnie chłodzi stopy, a zimą nawet grzeje, ponieważ wysypuje się go bezpośrednio na podgrzewaną podłogę. Nadmorska okolica słynie z malowniczych zachodów słońca. W takim otoczeniu można wypocząć, praktycznie nie ruszając się z miejsca, poprzez samo tylko kontemplowanie przyrody. Oczywiście są też propozycje dla osób ceniących bardziej aktywne formy spędzania wolnego czasu. Można popływać w niewielkim basenie, wybrać się na konną przejażdżkę lub wypożyczyć rower. Lato przed nami, może warto sprawdzić, czy Casa na Areia to wymarzona Arkadia, czy tylko brama raju?

http://casasnaareia.com, http://www.welcomebeyond.com/property/casasnaareia tekst: Justyna Muszyńska-Szkodzik, zdjęcia: Welcome Beyond, Casas Na Areia, fotograf Nelson Garrido Numer 6 (42) | 11


12 | NEWSLETTER PRZEMYSŁÓW KREATYWNYCH


DOBRE POMYSŁY

Firma W-Eye została założona w 2001 r. przez Doriano Mattellone, który pochodzi z prostej rodziny rzemieślników, a siebie przez całe życie nazywa po prostu „stolarzem”...

Okulary z drewna Zamiłowanie do ekologii i powrót do natury można zaobserwować nawet w modzie na akcesoria. Od jakiegoś czasu na światowym rynku zaczęły pojawiać się drewniane oprawki do okularów. Ten nowy trend podjęły zarówno znane marki optyczne, takie jak: W-Eye, Shwood, Capital, Gold & Wood Paris, Herrlicht, jak również luksusowe brandy pokroju Louis Vuitton, a także małe firmy typu handmade. Ceny takich oprawek nie są już „ekologiczne” i plasują się od około 120 dolarów. Najdroższe powstają w Japonii, gdzie znany optyk Yoshihisa Yabuuchi tworzy okulary na specjalne zamówienie w cenie 1500 dolarów. Nawet w Polsce powstała manufaktura pod znaczącą nazwą Niebagatela, w której wytwarza się ręcznie rzeźbione, drewniane okulary. Przeglądając bogatą ofertę firm optycznych, naszą uwagę zwracają okulary włoskiej marki W-Eye. Firmowe oprawki zostały wykonane z klejonego drewna i aluminiowego szkieletu, dostępne są w wielu kształtach, a co ciekawe – nie posiadają w ogóle zawiasów. Mają szlachetny kształt, a dzięki zastosowanym materiałom, wyglądają elegancko i już na pierwszy rzut oka sprawiają wrażenie przyjaznych środowisku. Zresztą to nie tylko wrażenie – wszystkie produkty marki W-Eye są naprawdę ekologiczne, bo zostały wykonane z całkowicie nietoksycznych i antyalergicznych materiałów. Do ich produkcji stosuje się aż 26 gatunków

drewna. Projektanci z Półwyspu Apenińskiego proponują zarówno okulary przeciwsłoneczne, jak i korekcyjne. Każda para okularów jest oznakowana, posiada swój numer seryjny, a na żądanie może być indywidualnie modyfikowana i dostosowana do potrzeb klienta. W ten sposób okulary są unikatowe, niepowtarzalne i niemożliwe do powielenia. W-Eye wykańczane są ręcznie. Projektanci wybierają też najbardziej naturalne kolory, które są inspirowane cudami natury. Z tradycji północno-wschodnich Włoch zrodziło się zamiłowanie do wytwarzania, a wręcz wyczarowywania pięknych przedmiotów z drewna. Twórcy nie boją się eksperymentów formalnych, wykorzystują nowoczesne technologie w służbie odważnych połączeń natury i mody. Firma W-Eye została założona w 2001 r. przez Doriano Mattellone, który pochodzi z prostej rodziny rzemieślników, a siebie przez całe życie nazywa po prostu „stolarzem”, choć wykształcenia i pasji twórczych mógłby pozazdrościć mu niejeden designer. Do zespołu projektantów niemal przez przypadek dołączył Matteo Ragni, który okazał się brakującym i niezwykle kreatywnym ogniwem w tej rodzinnej firmie. Twórcy zapewniają, że z okularami W-Eye można słonecznie powitać lato!

http://www.w-eye.it tekst: Justyna Muszyńska-Szkodzik, zdjęcia: materiały prasowe Numer 6 (42) | 13


14 | NEWSLETTER PRZEMYSŁÓW KREATYWNYCH


DOBRE POMYSŁY

Firma Zaha Hadid Architects przyznaje, że inspirację zaczerpnęła z przyrody, bo projekt przypomina poruszane przez wiatr fale piasku na pustyni.

Metro XXI wieku W Europie metro stało się jednym z najbardziej popularnych środków komunikacji. W Paryżu i Londynie jest to wręcz podstawowa forma poruszania się po mieście. Architekci ze starego kontynentu są uznawani na całym świecie jako specjaliści od projektowania systemów podziemnej kolejki. Nic dziwnego zatem, że Zaha Hadid Architects – londyński zespół architektów wygrał konkurs na projekt stacji metra w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej. Projektanci są znani na całym świecie z konstruowania oryginalnych obiektów. Czym teraz zaskoczą mieszkańców Półwyspu Arabskiego? Rijad jest to miasto, które rozwija się niezwykle dynamicznie. Obecnie liczy ponad 5 mln mieszkańców (nawet dwukrotnie więcej niż w 1990 r.) i potrzebuje nowoczesnego dworca dla podziemnej infrastruktury. Władze stolicy zleciły realizację projektu Brytyjczykom, którzy wybudują główną stację metra znaną pod nazwą – Dzielnica Finansowa Króla Abdullaha. Kontrakt został już podpisany i prace powinny rozpocząć się latem 2013 roku a zakończyć w 2017 r. Budynek metra ma stać się wizytówką okolicznej dzielnicy biznesowej. Dworzec o powierzchni 20 434 merów kwadratowych będzie składać się z sześciu peronów,

czterech pięter i dwupoziomowego, podziemnego parkingu. Na stacji będzie możliwa przesiadka pomiędzy trzema liniami i koleją jednoszynową. Koncepcja architektoniczna wyglądem i symboliką doskonale wpisuje się w klimat arabskiej kultury. Firma Zaha Hadid Architects przyznaje, że inspirację zaczerpnęła z przyrody, bo projekt przypomina poruszane przez wiatr fale piasku na pustyni. W architekturze dominuje motyw przeplatających się sinusoid, które tworzą funkcjonalne korytarze i przejścia dla pasażerów. Będą one poprowadzone w taki sposób, aby uniknąć niepotrzebnego tłoku i zatorów komunikacyjnych. Sinusoidy swoją formą nawiązują do wzorów tworzonych w naturalny sposób przez pustynne wiatry na piaszczystych wydmach, dzięki czemu wpisują się w kulturowy kontekst kraju. Natomiast motyw na fasadzie obiektu ma chronić przed nadmiernym upałem i ograniczyć dostęp promieni słonecznych do środka. Takie są plany projektantów. Już za kilka lat zobaczymy, czy ten ultranowoczesny dworzec stanie się arcydziełem architektury XXI wieku.

http://www.zaha-hadid.com tekst: Justyna Muszyńska-Szkodzik, zdjęcia: materiały prasowe Numer 6 (42) | 15


16 | NEWSLETTER PRZEMYSŁÓW KREATYWNYCH


DOBRE POMYSŁY Ponadto projektanci wyposażyli mieszkania w nowoczesne i bardzo przydatne rozwiązanie, tak zwaną aplikację „CH”, czyli umieszczony w toalecie systemem, który dostarcza analiz dotyczących stanu zdrowia użytkownika...

Basen na balkonie Wydaje się, że świat utknął w kryzysie, z którego nie może się wydobyć, ale są zakątki na ziemi, które cały czas, mimo ekonomicznych i politycznych zawirowań, kojarzą się z bogactwem, luksusem i wiecznym latem. Takim miejscem jest m.in. Dubaj – stolica Zjednoczonych Emiratów Arabskich, światowej finansjery, sztucznych wysp i największych budowli. Dzięki niezwykłemu boomowi budowlanemu miasto rozrosło się na wielką skalę, a imponujące nieruchomości stanowią o jego wyjątkowości. Właśnie dla wymagających klientów powstały dwie wieże Aquaria Grande, które przeznaczono na luksusowe mieszkania, a raczej apartamenty, misternie wykończone… basenami na balkonach. Każdy z budynków ma 37 kondygnacji i przypomina w przekroju poprzecznym literę Y. Deweloperzy udostępnili 200 luksusowych mieszkań, z których wszystkie posiadają 3-5 sypialni i przestrzenne, panoramiczne okna. Niezwykłą atrakcją jest basen, który stanowi równocześnie fasadę budynku i dodaje mu tym jeszcze bardziej luksusowego charakteru. Do dyspozycji mieszkańców jest również siłownia, sauna, dyskoteka, multimedialny plac zabaw dla dzieci, ośmiopoziomowy, klimatyzowany parking oraz nietypowy „latający” ogród. Na górze, na trzech ostatnich piętrach usytuowane są cztery Podniebne Pałace dla najbardziej wymagających gości. Z apartamentów można podziwiać widok na Park Narodowy Borivali i plażę Gorai.

Apartamentowce Aquaria Grande zostały zaprojektowany przez biuro architektoniczne James Law Cybertecture z Hongkongu. Jak zapewniają deweloperzy, wieże mają szereg udogodnień sprzyjających ekologicznemu stylowi życia. W budynkach wykorzystuje się energię płynącą z promieni słonecznych. Zainstalowano tam również turbiny działające dzięki sile wiatru, a także system filtracji wody, co plasuje bliźniacze wieże w klasie energetycznej AAA (gwarantuje ona optymalną skuteczność energetyczną urządzeń, które spełniają surowe wymagania norm europejskich w zakresie oszczędzania energii i związanej z tym ochrony środowiska). Ponadto projektanci wyposażyli mieszkania w nowoczesne i bardzo przydatne rozwiązanie, tak zwaną aplikację „CH”, czyli umieszczony w toalecie systemem, który dostarcza analiz dotyczących stanu zdrowia użytkownika, a w razie potrzeby wysyła badania automatycznie do jego osobistego lekarza. Każdy z apartamentów wart jest ponad 40 milionów dolarów. Nic dziwnego, że Dubaj przeciętnemu zjadaczowi chleba kojarzy się z innym światem i oazą nieprzyzwoitego wręcz luksusu.

http://www.jameslawcybertecture.com tekst: Justyna Muszyńska-Szkodzik, zdjęcia: materiały prasowe Numer 6 (42) | 17


18 | NEWSLETTER PRZEMYSŁÓW KREATYWNYCH


DOBRE POMYSŁY

Miłośnicy komputerów zamiast spać na twardej klawiaturze mogą przerzucić się na wygodną kanapę oraz dopasować jej kształt i ułożenie do swoich potrzeb.

Klawiatura do spania Jeśli od świtu do nocy pracujesz przy komputerze, a i wolny czas spędzasz przed monitorem, to pewnie nieraz klawiatura stała się twoją najlepszą poduszką. Według geeków – maniaków komputerowych zjawisko zasypiania na sprzęcie jest tak stare i powszechne, jak sam wynalazek Internetu. Jednak prawdziwe „mole sieciowe” wiedzą najlepiej, że kilka godzin spędzonych z twarzą na klawiaturze nie wróży dobrego odpoczynku, a zazwyczaj kończy się tylko odgnieceniami klawiszy na policzkach. Dla tych, którzy nie lubią nosić takich stygmatów na twarzy, projektanci włoskiej firmy ZO-loft stworzyli chyba najbardziej miękką klawiaturę na świecie. Jest nią Qwerty Sofa – wygodna, rozkładana kanapa, która imituje prawdziwą klawiaturę komputerową. Sofa jest bardzo funkcjonalna, składa się z miękkich, czarnych poduszeczek do złudzenia przypominających klawisze z literami i symbolami. Każdy przycisk kanapy wyposażony jest w mechanizm, który można regulować za pomocą specjalnego pilota. Miłośnicy komputerów zamiast spać na twardej klawiaturze mogą przerzucić się na wygodną, miękką

kanapę oraz dopasować jej kształt i ułożenie do swoich potrzeb. W ten sposób nie rozstają się ze swoim ukochanym sprzętem, a i sny na takim miejscu mogą mieć iście wirtualne. Ten niekonwencjonalny mebel można ustawić w dowolnym miejscu mieszkania lub biura. Na pewno wzbudzi on ciekawość domowników i gości. Sofa powstała z inicjatywy włoskiego studia projektowego ZO-loft, które jest znane na świecie ze stosowania metod recyklingu w produkcji. Do wykonania nowoczesnych i funkcjonalnych mebli oraz przedmiotów codziennego użytku twórcy odkrywają na nowo i wykorzystują tanie i trwałe materiały. Projektanci podkreślają również, że ten niezwykle wygodny sprzęt do odpoczynku powstał jako żart z tak częstego nawyku zasypiania przy komputerze. Projekt świetnie oddaje specyfikę włoskiego designu, który słynie z emocjonalnego i lekkiego podejścia do tradycyjnej formy. Trzeba przyznać, że pomysłodawcom Qwerty Sofy nie zabrakło poczucia humoru. Pozostaje im tylko życzyć kolorowych snów.

http://www.zo-loft.com/design tekst: Justyna Muszyńska-Szkodzik, zdjęcia: materiały prasowe Numer 6 (42) | 19


20 | NEWSLETTER PRZEMYSŁÓW KREATYWNYCH


DOBRE PRAKTYKI

Zbożowa „Łódź jest postrzegana jako szare, wymarłe miasto bez perspektyw. Ale jednocześnie pełne ludzi, którzy nie zgadzają się na tę szarość i postanowili wziąć odpowiedzialność za własne szczęście, przyszłość, życie... i samodzielnie zorganizować przestrzeń do działań, które będą dawały im satysfakcję.” – rozmowa z Anną Schroeder, właścicielką baru i kawiarni „Zbożowa” rozmawiałA: maja ruszkowska-mazerant, Zdjęcia: Archiwum Anny Schroeder

Zdrowa żywność to dzisiaj fanaberia czy konieczność? A dbanie o zdrowie to fanaberia czy konieczność? Chyba ani jedno, ani drugie… ale przecież przyjemniej jest żyć w zdrowiu długo i szczęśliwie. Co to znaczy jeść zdrowo? Dlaczego wiedza na temat tego, skąd pochodzi produkt, jest tak ważna? Dlaczego powinniśmy zwracać na to uwagę? Jeść zdrowo oznacza jeść produkty jak najmniej przetworzone. Pochodzenie jest oczywiście ważne, ale dla mnie ważniejszy jest skład artykułów spożywczych. Warto zwracać uwagę na to, żeby w składzie danego produktu było jak najmniej zbędnych dodatków. Zdrowe jedzenie kojarzy się głównie z warzywami i wegetarianizmem, Ty proponujesz różnorodne dania, na czym przede wszystkim się skupiasz? Na wartościach odżywczych. Nie jestem wegetarianką, ale mięsa i tak nie jadam, ponieważ moim zdaniem szkoda na nie miejsca w jadłospisie. Wiem, że nasiona roślin strączkowych i ryby dostarczą mi więcej niezbędnych składników niż pierś z kurczaka wyhodowana w fabryce

mięsa. Mając do wyboru chleb biały lub razowy, wybieram razowy. Jeśli porównamy energię dostarczaną przez oba produkty zobaczymy, że właściwie kaloryczność jest prawie ta sama, podczas gdy ilość cennych minerałów i błonnika jest diametralnie różna. Jako dietetyczka zwracasz uwagę nie tylko na zdrowe żywienie, ale ogólnie na zdrowy sposób bycia. Żyjemy w czasach chaosu, ciągłej gonitwy, nie przywiązujemy wagi do tego, co jemy, jaka jest nasza codzienność. Jaki to ma wpływ na nasze życie, pracę? Nasz organizm jest zbudowany ze składników, które mu dostarczymy wraz z pożywieniem. Marnej jakości jedzenie to kiepski budulec, a zatem słaby organizm, brak sił, energii życiowej, niska odporność nie tylko na choroby, ale również na stres. Bardzo często słyszę od klientów, z którymi współpracuję nad zmianą nawyków, że po wprowadzeniu często nawet niewielkich modyfikacji w swojej diecie, zaczyna im się chcieć... ruszyć ręką, wstać z łóżka, żyć. Korzystasz z oferty lokalnych producentów ekologicznej żywności, jak myślisz, czy właśnie ekologiczne rolnictwo ma w tej chwili możliwość rozwoju? Czy takie rolnictwo to teraz szansa na rozwój wsi? Numer 6 (42) | 21


Oczywiście. Świadomość ludzi dotycząca kiepskiej jakości, zalewającej nas plastikowej żywności jest coraz większa. Coraz więcej osób poszukuje prawdziwego, naturalnego jedzenia. Ale czy uważasz, że rozwój ekologicznego rolnictwa wpłynie na ożywienie wsi? Tak, pod warunkiem, że nie będą to zautomatyzowane monokultury. Na co zwracasz przede wszystkim uwagę w kontakcie z osobami zajmującymi się ekologicznym rolnictwem? Przyglądam się dłoniom takiej osoby. Jeśli widzę na nich odciski po ciężkiej pracy i ziemię pod paznokciami, to wiem, że mam do czynienia z kimś, kto faktycznie pracuje w ziemi, a nie w wacie. Ekologicznie znaczy drogo? Tak, jeśli produkt jest kupiony w sklepie ze zdrową żywnością i zapakowany w papierową torebkę, szary karton czy słoik przykryty jutą. Ale moim zdaniem nie trzeba przepłacać. Ważniejsze jest, żeby produkt był naturalny, a to już naprawdę jest dużo. Ryż naturalny można kupić wszędzie, podobnie razowy makaron. Są oczywiście produkty, które warto kupować z certyfikatem, moim zdaniem do tej grupy należą owoce i warzywa. Nie jesteś łodzianką, ale wybrałaś Łódź na miasto, w którym realizujesz swoje zawodowe pasje, dlaczego? Miłość mnie tutaj przywiodła [uśmiech], co prawda do mężczyzny, ale miasto też polubiłam. Myślę, że w każdym miejscu można realizować swoje cele i marzenia, a w Łodzi dostrzegam potencjał, sporą przestrzeń dla realizacji nowych pomysłów. „Łódź miastem przemysłów kreatywnych” – co to dla Ciebie oznacza? Łódź jest postrzegana jako szare, wymarłe miasto bez perspektyw. Ale jednocześnie pełne ludzi, którzy nie zgadzają się na tę szarość i postanowili wziąć odpowiedzialność za własne szczęście, przyszłość, życie... i samodzielnie zorganizować przestrzeń do działań, które będą dawały im satysfakcję. http://www.facebook.com/zbozowa

22 | NEWSLETTER PRZEMYSŁÓW KREATYWNYCH


DOBRE PRAKTYKI

Numer 6 (42) | 23


Newsletter powstaje na zlecenie Urzędu Miasta Šodzi www.kreatywna.lodz.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.