WIELKOPOLSKI KURIER WNET
ŚLĄSKI KURIER WNET
Skandaliczny raport
Podobno rząd PiS niszczy wolność prasy w Polsce. Tak uważa międzynarodowa organizacja Freedom House. Przyczyny, jakie wskazuje, są jednak kuriozalne, np. to, że rząd PiS serwuje narrację historyczną, która „w znacznym stopniu omija udział Polaków w zbrodniach II wojny światowej”. Publikujemy fragmenty „raportu” i reakcje na jego tezy.
Dlaczego Polska ośmiesza się w świecie tą parodią repatriacji? Dlaczego złożyła w ofierze te zaledwie kilkadziesiąt tysięcy Polaków, którzy zamieszkiwali w Kazachstanie przed rozpadem ZSRR, i z których zaledwie połowa zdecydowałaby się wrócić do Polski? – pyta Anatol Diaczyński, repatriant, dawny działacz polonijny w Kazachstanie.
KURIER WNET SIERPIEŃ 2017 · KURIER WNET
Rozważania o repatriacji
Nawet w więzieniu byłem wolny
Nigdy nie myślałem, że jestem niezłomny. Postanawiałem wytrzymać teraz. Wytrzymywałem. Następnym razem znowu. Wielu ludzi postępowało tak jak ja. To nie jest bohaterstwo. To jest obrona innych, ale i siebie. Marian Markiewicz dzieli się z Krzysztofem Skowrońskim doświadczeniem swojego życia.
K ‒ U ‒ R ‒ KI ‒‒ EU‒ ‒RR ‒ I ‒ E ‒ R
Nr 38 Sierpień · 2O17
5 zł
w tym 8% VAT
W
n u m e r z e
Krajobraz przed bitwą
G
ARedaktor Z naczelny E
P
T
rezydent Andrzej Duda swoim podwójnym wetem w sprawie Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądowniczej pokrzyżował plany nie tylko partii rządzącej, z determinacją dążącej do zmiany wymiaru sprawiedliwości, nie tylko opozycji, której jedynym celem jest odebranie Jarosławowi Kaczyńskiemu władzy, ale – i to jest najważniejsze – skomplikował plan elitom europejskim, które postanowiły rozwiązać część swoich problemów za pomocą „przypadku polskiego”. Problemy są znane: migracja i terroryzm, Brexit i finansowa niewydolność wszystkich państw Unii Europejskiej z wyłączeniem Niemiec. Jeśli się zastanawiamy, dlaczego w środkach masowego przekazu za naszą zachodnią granicą pojawiają się wyłącznie negatywne artykuły o Polsce, to właśnie dlatego, że rządzący Unią zdają sobie sprawę, że znaleźli się w pułapce i przypadek Polski, odpowiednio opowiedziany, da im czas potrzebny do realizacji marzeń o Europie zarządzanej przez kastę urzędników wykonujących polecenia oligarchów. Od razu po zwycięstwie wyborczym Emmanuel Macron spotkał się z kanclerz Angelą Merkel, a w prasie pojawiły się informacje o powołaniu jakichś francusko-niemieckich funduszy gospodarczych, których zadaniem byłoby przepompowanie części olbrzymiej nadwyżki finansowej z Niemiec do Francji. To jest część planu Europy dwóch prędkości, w którym następuje dalsza unifikacja państw strefy euro w jeden organizm polityczny, zarządzany przez brukselską centralę. Ale brakuje na realizację tego projektu forsy. Wprawdzie EBC drukuje kilkadziesiąt miliardów euro miesięcznie, by w ten sposób utrzymać przy życiu Unię Europejską, ale ta polityka też ma swoją ścianę. Tą ścianą są interesy gospodarcze Niemiec. Sprawę jeszcze bardziej komplikuje decyzja Anglików o Brexicie. Wielka Brytania była płatnikiem netto do
Czym zajmuje się Sąd Najwyższy Sąd Najwyższy, jak nazwa wskazu je, jest najwyższym organem sądow niczym w Polsce. W pewnym sen sie może to nieco mylić, gdyż oprócz sądownictwa powszechnego, na czele którego stoi SN, jest sądownictwo ad ministracyjne, w którym najwyższym sądem jest Naczelny Sąd Administra cyjny, nie podlegający SN (jak było dawniej, przed reformą sądownictwa administracyjnego). Działalność Sądu Najwyższego jest bardzo ważna dla całego wymiaru sprawiedliwości, z wyłączeniem kon troli legalności działalności organów administracji publicznej, bo tym zaj mują się – jak wspomniałem – sądy administracyjne z NSA na czele. Co zatem leży w tym zakresie? Sprawy, z którymi spotyka się lub mo że spotkać każdy Polak. Sprawy życia codziennego lub związane z działal nością gospodarczą, najczęściej cywil noprawne, a więc o zapłatę rachunku czy faktury, o odszkodowanie, sprawy pracownicze, a także inne, jak sprawy spadkowe, rozwody itp. Co oprócz te go? Sprawy karne, czyli sprawy o przes tępstwa i o wykroczenia. Zarówno
GA
A NZ
I E E T CA O
N D
IZ
EI
CE
O N
D N
Z A
Rozgrywki uliczne europejskiego budżetu i bez brytyjskich pieniędzy ten budżet się nie zamyka. Trzeba więc natychmiast poszukać oszczędności. I tu pojawia się sprawa Polski. Sankcje nałożone na Polskę są doskonałym sposobem na załatanie części dziury w budżecie. Ale to jest tylko część planu realizowanego przez elity europejskie za pomocą polskiej opozycji. Kilka miesięcy temu na którejś manifestacji Ryszard Petru powiedział, że nadszedł czas, by Polska przystąpiła do strefy euro. I to jest drugi punkt planu, który ma zostać zrealizowany. Sankcje, gdyby zostały na Polskę nałożone, szybko wywołają kryzys. Odpowiedzialnością za niego oczywiście zostaną obarczeni rządzący Polską. Im większy kryzys, tym lepiej, bo tym łatwiej Polacy dadzą się przekonać, jakim dobrodziejstwem dla nich będzie przystąpienie do strefy euro, i tym taniej w przyszłości będzie kosztować pokazanie nam (w pierwszej fazie), jak zbawienna jest ta przynależność do „ekskluzywnego klubu”. A Polska strefie euro jest potrzebna. Radio Wnet w czasie swojego objazdu Polski jeden z Poranków nadawało ze Świnoujścia, z 14 piętra Hotelu Radisson. Architektonicznie jest to bardzo ładny hotel, który wraz z kompleksem apartamentowców tworzy przestrzeń konferencyjno-wypoczynkową, unikalną w skali całego Bałtyku. Marka Radisson jest tylko franczyzą. Za całą inwestycją stoi rodzinny kapitał polski. Po Poranku rozmawiałem z poważnym deweloperem, Polakiem, który majątku dorobił się w Niemczech. Deweloper pokazał mi plan możliwych inwestycji budowlanych w samym Świnoujściu i powiedział: tego zazdroszczą nam
Niemcy. Po drugiej stronie granicy już nic nie może zostać wybudowane, bo tam wszystko jest. I rzeczywiście, wzdłuż zachodniej granicy Polski „widać to, czego nie widać”, czyli olbrzymi potencjał rozwoju. Tym większy, że na ścianie zachodniej dokonał się olbrzymi infrastrukturalny skok. Na przykład w stosunkowo małej gminie Nowogrodziec w sam system wodno-kanalizacyjny samorząd zain-
„Zróbcie z nas niewol ników” – takie powinni nosić hasła manifestu jący na polskich ulicach, bo ci, którzy ich do tego zachęcają, mają nadzie ję na korzystanie z przy wilejów władzy. westował ponad sto milionów złotych, a system autostrad doskonale jest skomunikowany z zachodem Europy. Dlaczego to jest ważne dla budowania strefy euro? Powód jest prosty. Tu też można się posłużyć jednym z tysiąca przykładów z dziejów wyprzedaży polskiego majątku: Telekomunikację Polską sprzedano państwowej francuskiej firmie za 20 mld złotych. Teoretycznie złoty interes. Tyle tylko, że dla Francuzów. W tamtym czasie France Telecom był zadłużony na 80 mld euro i zakupił największego polskiego operatora, który sam był zastawem hipotecznym dla tej transakcji. I sam się spłacił. I tak Francuzi przejęli, nie wkładając ani złotówki, jedną z najbardziej dojnych krów w Polsce. Na mniejszą
skalę takich transakcji w Polsce było ponad 8 tysięcy. Teraz potencjał wyprzedaży majątku polskiego jest zdecydowanie mniejszy, ale mimo to opozycja zapowiada, że gdy dojdzie do władzy, zamierza sprzedać to, co pozostało. Sytuacja, w której polska wejdzie do strefy euro, zmieni to. Koniunktura gospodarcza i możliwość kreacji pieniądza przez europejski bank centralny zwiększy „to, czego nie ma”. Ta rozgrywka, która przetacza się przez ulice polskich miast, ma wymiar międzynarodowy. Jeśli wejdziemy do strefy euro, podmiotowość polityczna Polski zniknie, a wraz z nią zniknie zupełnie granica polsko-niemiecka. Konsekwencje w perspektywie jednego pokolenia są łatwe do przewidzenia. Zresztą ta ewolucja przynależności zachodnich ziem toczy się już od 27 lat. W lipcu w „Rzeczpospolitej” ukazał się wywiad z Niemcem inwestującym w wydobycia węgla kamiennego w Polsce. Niemiec stwierdził, że węgla, który jest na terenie Polski, wystarczy na sto lat, a zapotrzebowanie na polski węgiel jest coraz większe zarówno w Niemczech, jak i w innych krajach europejskich. Pochwalił się, że chce zainwestować w modernizację jednej z kopalń 120 milionów euro – dokładnie tyle, ile polski budżet przeznaczył na jej likwidację. I w końcu wejście Polski do strefy euro rozwiąże na chwilę problem przychodźców, bo będzie można im zapewnić podobne warunki socjalne, jak w innych krajach europejskich. To spowoduje, że może będziemy mieli, znów w perspektywie jednego pokolenia, kilka milionów nowych obywateli. Jest jeszcze jeden aspekt „przypadku polskiego”. Polska i Węgry to
Rządząca koalicja przeprowadza zmiany w ustroju wymiaru sprawiedliwoś ci. W tym celu dokonuje nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i o ustroju sądów powszechnych, a także uchwala nową ustawę o Sądzie Naj wyższym. Na przykładzie tej trzeciej ustawy chciałbym pokazać, co umy ka w ferworze emocji i sporów towarzyszących procesowi legislacyjnemu.
Na marginesie sporu o nową ustawę o Sądzie Najwyższym Jakub Słoniowski
bardzo poważne, np. o morderstwa, korupcję, jak i błahe, o wykroczenia, np. drogowe, jeśli nie przyjmie się mandatu. Jak Sąd Najwyższy wpływa na rozstrzyganie tych spraw? Przecież nie zajmuje się bezpośrednio spora mi o zapłatę rachunku telefonicznego albo kary za przekroczenie prędko ści. Otóż poglądy prawne wyrażane w orzecznictwie SN – czy to, gdy roz patruje nadzwyczajne środki odwo ławcze, jak skarga kasacyjna w spra wach cywilnych, czy też, gdy wydaje uchwały, np. po pytaniach prawnych zadawanych przez sądy rozpatrują ce poszczególne sprawy – kształtują
orzecznictwo sądów orzekających każdego dnia w sprawach, których zakres przykładowo zakreśliłem. Już studenci na studiach prawni czych stykają się w podręcznikach i na wykładach z tym, że Sąd Najwyższy jakieś zagadnienie w swoim orzeczni ctwie rozstrzygnął tak a tak. Albo że jest ileś linii orzeczniczych, często od powiadających poglądom głoszonym w najważniejszych ośrodkach uniwer syteckich (przysłowiowej szkole war szawskiej lub szkole krakowskiej). Orzecznictwo to nie tylko przed stawiane jest studentom w podręczni kach (siłą rzeczy na dużym poziomie ogólności). Gdy weźmie się do ręki
podstawowe narzędzie prawnika – komentarz do ustawy, np. do kodeksu cywilnego – najczęściej, oprócz zasad niczego wywodu autora komentarza na temat danego przepisu, zawiera on wyliczenia lub cytaty z najistotniej szego orzecznictwa SN na jego temat. Stąd lub bezpośrednio z orzecznictwa radcy prawni i adwokaci czerpią ar gumenty na rzecz stanowisk, które przedstawiają w sprawach swoich klientów, a sędziowie w sprawach, w których wydają wyroki. Poglądy prawne prezentowane przez SN są też przedmiotem prac na ukowych. W artykułach, glosach, mo nografiach, doktoratach, habilitacjach,
I
E
N
N
A
dwa ostatnie kraje w Europie, w których nie zwyciężyła jeszcze lewicowa ideologia i które podjęły próbę odbudowy swojej tożsamości opartej na wartościach chrześcijańskich. Powodzenie projektów Polski i Węgier jest niebezpieczne dla koncepcji ideologów unijnych, w których podmiotowość człowieka opisuje się przez jego zdolność konsumpcyjną. Celem tych koncepcji jest podział świata na rządzące elity, posiadające podobną władzę nad ludem, co kasta władców w starożytnym Babilonie lub faraon w Egipcie – i na zarządzanych niewolników, którzy mają złudzenie, że są wolni. „Zróbcie z nas niewolników” – takie powinni nosić hasła manifestujący na polskich ulicach, bo ci, którzy ich do tego zachęcają, mają nadzieję na korzystanie z przywilejów władzy. Na zakończenie jeszcze jedno spostrzeżenie. Najszczęśliwsi ludzie, jakich spotkaliśmy podczas naszej radiowej wyprawy, to pewni siebie, swojej wartości i spełnieni ojcowie, którzy mogą przekazać dobrze prosperujące firmy swoim dzieciom. I taka powinna być Polska. Tylko właściciele, przedsiębiorcy pracujący na własnym mogą obronić wolność. Dlatego cały wysiłek rządu i parlamentu powinien pójść w kierunku uproszczenia systemu podatkowego, zmniejszenia garba biurokracji i lik widacji wszelkich zbędnych struktur, takich na przykład, jak powiaty. Za jakiś czas się okaże, czy decyzja prezydenta Dudy o podwójnym wecie była słuszna. Opozycja i tak ma zrealizować plan, a elementem tego planu jest destabilizacja Polski. W swoim orędziu telewizyjnym prezydent zapowiedział, że szybko przygotuje plan reformy sądownictwa. Jeśli mu się uda przeprowadzić głęboką zmianę bez protestów ulicznych, to punkt dla niego. Jeśli kosztem spokoju układ w sądach zostanie zakonserwowany, to może być początkiem końca Dobrej Zmiany. K prawnicy-naukowcy analizują poglądy SN przy okazji analizy jakiegoś za gadnienia prawnego albo też analizy samego orzecznictwa, np. zachodzą cych zmian czy tendencji w nim panu jących, stosowanych metod wykładni prawa czy sposobów argumentowania. Rozstrzygnięcia Sądu Najwyż szego nie mają mocy precedensowej w takim sensie, jaki znamy z USA albo systemu prawnego Unii Europejskiej. Jednakże ich wpływ na to, jak wyro kują sądy powszechne, od sądów rejo nowych wzwyż, jest tak duży, że nie co upraszczając, mówi się, że w Polsce mamy do czynienia z precedensami nie de iure, ale de facto.
Jakie racje stoją za nową ustawą? Dlaczego o tym piszę? Otóż dlatego, że ustawa dotycząca Sądu Najwyższego, która ogniskuje uwagę opinii publicz nej i wzbudza liczne protesty, nie jest ustawą wyłącznie zmieniającą prze pisy w tym zakresie, o którym mówią media. Ustawa ta nie dotyczy więc je dynie tego, że dotychczasowi sędzio wie SN przechodzą w stan spoczynku (art. 87), a pozostają ci, których wskaże Dokończenie na str. 13
4
Do Polonii słów kilka Polska rozpoczyna batalię, od której będzie zależało jej miejsce w Unii Europejskiej, jak również zasady i warunki członkostwa w UE tych państw, które nie nalezą ani do strefy euro, ani do grona państw tak zwanej starej piętnastki. Warto w tej batalii wykorzystać Polonię – namawia Zbigniew Stefanik.
5
Akcjonariusze Stoczni Szczecińskiej zostali okradzeni! Prezes Szczecińskiego Stowarzyszenia Obrony Stoczni i Przemysłu Okrętowego w Szczecinie Lech Wydrzyński opowiada Krzysztofowi Skowrońskiemu, w jaki sposób doprowadzono do upadłości Stocznię Szczecińską, okradając jej akcjonariuszy, oraz o ich walce o odzyskanie Stoczni i jej rewitalizację.
8
Przemyśl to Polsk(a)o! Żołnierz polski odepchnął wroga od miasta i zmusił do wycofania się w starciu pod Niżankowicami, w trakcie którego zginęło 12 przemyskich gimnazjalistów. Jednak przeczytać o tym nie można. Paweł Rakowski – silne emocje i gorzkie refleksje podczas spaceru po Przemyślu.
14
Dziennikarz nawet śni po dziennikarsku Dziennikarz lokalny, polityka lokalna i biznes lokalny to mieszanka wybuchowa, jeśli ten dziennikarz jest nim z krwi i kości, a nie tylko tubą medialną lokalnej władzy. Czy warto być prowincjonalnym dziennikarzem, mówi Zdzisław Szostek w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim.
17
ind. 298050
Krzysztof Skowroński
Ścigamy się z czasem, nasze nogi są wpięte w bloki startowe. Jeżeli zdołamy odbudować racjonalną i na dobrym poziomie polską inteligencję, historia poda nam rękę i wszystko co dobre zostanie nam dodane. Ryszard Surmacz przypomina o polskiej cywilizacji i nawołuje do jej odbudowy.