2013 03 PL by SoftSecrets

BEZPŁATNY NINIEJSZE PISMO JEST PRZEZNACZONE DLA OSÓB POWYŻEJ 18 ROKU ŻYCIA 18+ Jedynie dla osób pełnoletnich. Soft Secrets publikowany jest sześć razy do roku przez Discover Publisher BV Holandia

Numer 3 - 2013

KORPORACJE PRZEJMUJĄ RYNEK KONOPNY

McGrass nadchodzi AMSTERDAM

CU PWIN N ER

WWW.PARADISE-SEEDS.COM

Atomical Haze ® W tym numerze:

Konopiami w cukrzycę ›› 20

Obawy od dawna wyrażane przez wielu aktywistów okazały się słuszne. Po referendum i legalizacji w Kolorado oraz Waszyngtonie prawie nie ma tygodnia bez wieści o rekinach kapitalizmu przymierzających się do handlu konopiami. Wielkie koncerny tytoniowe, maklerzy z Wall Street, a ostatnio były dyrektor Microsoftu przestają ukrywać swoje plany podboju nowej dochodowej gałęzi przemysłu. Z kolei w Czechach to rząd pragnie zmonopolizować rynek. Wiele lat temu„Playboy” napisał, że pewien gigant tytoniowy negocjuje kupno praw do nowej marki papierosów „Marley” z domieszką marihuany. Informacja okazała się bzdurą i kaczką dziennikarską, zaś rodzina wielkiego muzyka i proroka rasta nie kryła oburzenia i ostro zaprzeczyła tym pogłoskom. Wielu rastamanów mówi od tamtej pory: „Bóg tylko raczy wiedzieć,

Ich obawy podziela wielu muzułmanów, hinduistów, wyznawców różnych bogów i bogiń, a także racjonaliści głośno powątpiewający w istnienie Bozi, których konopie mniej kierują w stronę

POKUTA KWAŚNIEWSKIEGO Paradoksy i skutki polskiej prohibicji, czyli podsumowanie 13 straconych lat. Takie rzeczy tylko u nas. Śmiech przez łzy. ››

co stanie się z konopiami, gdy korporacje położą na nich łapy. Nastąpi profanacja kolejnego środka, tak jak to miało miejsce z tytoniem i alkoholem”.

KROPLÓWKA DLA ROŚLIN Chcesz wyjechać na kilka dni urlopu i martwisz się o swoje rośliny? Oto jak szybko i tanio zagwarantować im wodę pod Twoją nieobecność. ››

plagron.com open 24/7. [plagron.com: otwarte 24/7]

Za wskazówki i porady, odwiedź naszą stronę www.plagron.com

medytacji czy uniesień religijnych, a bardziej ku dobrej książce albo filmowi dokumentalnemu na „Planete” lub „Discovery”. Wszyscy oni zgadzają się, że może nastą-

pić makdonaldyzacja ostatnich sensownych nadziei na lepszy świat. Albowiem liść marihuany dla rzeszy ludzi to nie tylko symbol pokoju, religijny, ekologii, zdrowia – ale także sprawiedliwszej redystrybucji dobra i szansy dla milionów rolników (biopaliwo, żywność, papier, odzież i tysiące innych produktów), zwłaszcza na biednym Południu. Warto o tym pamiętać przy projektowaniu legalizacji. Najwyższa pora, aby niezliczone organizacje, kościoły, przychodnie, firmy i gospodarstwa reprezentujące różne grupowe interesy i wykorzystujące konopie w różnych celach: rekreacyjnych, religijnych, medycznych i przemysłowych przestały się nawzajem zwalczać, dyskredytować i odcinać od siebie. Zgoda buduje, niezgoda rujnuje. Tylko razem będziemy silni. Inaczej przyjdzie McTrawa, przeżuje nas i wypluje bez litości.

Drogie Czytelniczki, drodzy Czytelnicy, Mam na imię Sebastian i jestem nowym redaktorem naczelnym Soft Secrets Polska. Tragiczne okoliczności, w których przyszło mi objąć to stanowisko (wiecie już pewnie o śmierci Bartka z Internetu albo ze str. 5), nie pozwalają mi wciąż cieszyć się z tego faktu. Niemniej dołożyłem wszelkich starań, aby przygotować dla Was jak najlepsze teksty w tym numerze Soft Secrets. Niniejsze wydanie musieliśmy stworzyć w iście ekspresowym tempie dwóch tygodni od śmierci Bartka, aby dotrzymać terminów w drukarni - także z góry przepraszamy za ewentualne niedociągnięcia. Dalej będzie tylko lepiej.

Dutch Passion ogłasza powrót Blue Velvet Dutch Passion ponownie wydało odmianę Blue Velvet, siostrzaną do ich słynnej Blueberry. Blue Velvet po raz pierwszy został wyprodukowany w 1990 roku, kiedy Dutch Passion i DJ Short współpracowali nad ich słynnym już projektem Blueberry. Blue Velvet jest krzyżówką indica / sativa pół na pół - chociaż genetyka indica zdaje się wyrażać siebie najwyraźniej dostarczając niskich, krępych i produktywnych roślin, które często pozostają na wysokości 60-70 cm. Na dworze w dobrych warunkach może ona urosnąć do 2 metrów. Wyraźne smaki owocowe i mocne fizyczne działanie; często krzak posiada charakterystyczne niebieskie i fioletowe ubarwienie pąków i liści. Doświadczenie palenia tej odmiany uchodzi za bardzo silne i jednocześnie gładkie jak aksamit – stąd pochodzi nazwa. Blue Velvet jest złożoną damą: ostrożne połączenie zakręconej czekoladowej Thai, meksykańskiej Oxacan oraz specjalnej Afghani Indica. Nasiona pochodziły z banku genów oryginalnej Blueberry / Blue Velvet i liczyły sobie 20 lat. Foto: Dutch Passion

Blue Velvet

Nie jestem nowicjuszem w branży wydawniczej. W 1993 roku jako Chroniczny byłem wydawcą i redaktorem naczelnym „Marianny” – chyba pierwszej polskiej gazety konopnej. Było to możliwe dzięki uprzejmości i wsparciu amerykańskiego „High Times Magazine”. „Marianna” zainspirowała twórców kolejnych tytułów na naszym rynku wydawniczym: „Filipa z Konopi” i za jego pośrednictwem „Gazety Konopnej Spliff”. Z obiema tymi gazetami współpracowałem przez długie lata. Lata 90. XX wieku to były złote lata dla polskich użytkowników konopi. Pod wieloma względami mieliśmy lepiej nawet niż palacze w Amsterdamie, nie wspominając nawet o zagrożeniach czyhających na koneserów cannabis, w tym białych turystów, na Jamajce, w Afganistanie, Maroko i reszcie krajów ówczesnego tzw. III świata. Choćbyś trzymał w domu 100 kg jakiegoś zabronionego zielska, nie trafiłbyś do więzienia: samo posiadanie nie było karalne (tylko handel). Palić można było wszędzie tam, gdzie palono też papierosy – także z tej prostej przyczyny, że mało osób było podejrzliwych wobec zapachów innych niż tytoniu. Może dzisiejsza moda na e-papierosy i przenośne odparowywacze do ziół (ang. vaporizer; pisaliśmy o nich w poprzednim numerze), nie do odróżnienia na pierwszy rzut oka, pozwoli kiedyś na powrót namiastki tamtych pięknych czasów. Zdarzały się oczywiście pojedyncze przypadki ludzi narzekających na zapach „palonego siana” – ale tylko w przypadku niskiej jakości marihuany. Natomiast przez ponad 20 lat chronicznego palenia w miejscach publicznych nigdy nie spotkałem osoby, która skarżyłaby się na zapach dobrego haszyszu. Wręcz przeciwnie: jest on tak rewelacyjny, że nawet nieznajome kobiety często pytały, czy kupią gdzieś takie… perfumy. To były cudowne lata – pomimo że Internetu w Polsce jeszcze właściwie nie było. Od tamtej pory sporo się zmieniło. Paradoksy polskiej prohibicji i jej skutki opisujemy w artykule „Pokuta Kwaśniewskiego”. Warto

przeczytać tę pogłębioną analizę złego prawa i stanu umysłowego naszych prohibicjonistów – są w niej rzeczy, o których inne media wstydliwie milczą. Nic dziwnego: twórcy naszej lokalnej prohibicji mieli pomysły mocne jak polska wódka. I bez wódki, jak mawiają Rosjanie, ich nie ogarniesz. Śmiech przez łzy. W naszej gazecie znajdziecie także jak zwykle wiadomości z kraju i ze świata, w tym oczywiście relację z najważniejszego wydarzenia ostatnich miesięcy: Marszu Wyzwolenia Konopi, który miał miejsce niedawno w Warszawie. A także teksty o nowej inicjatywie Ruchu Palikota dotyczącej utworzenia w Polsce Konopnych Klubów Społecznych czy o pierwszym polskim badaniu wpływu konopi na użytkowników, w którym weźmie udział może nawet 10 tys. palaczy marihuany. Piszemy także o powiewie wolności na Słowacji i konopiach w Wielkiej Brytanii. Nie tylko chorzy i cierpiący powinni przeczytać o dobroczynnym wpływie konopi na cukrzycę i kłopoty z nadwagą – informujemy o tym jako pierwsza, i pewnie niestety jedyna, gazeta w Polsce. A myśmy zawsze myśleli, że gastro-faza prowadzi do puszystości… Polecamy wywiad z Waldkiem Borowskim, najbardziej obiecującym polskim artystą „psychodelicznym” (wybaczcie, ale zapomnieliśmy spytać o „szufladkę” dla jego twórczości). Waldek zaskoczył nas swoją wiedzą i serdecznością, a jego poglądy i sztuka bez wątpienia są niebanalne. Tradycyjnie wybraliśmy do druku najlepsze artykuły nt. uprawy konopi, w tym autorstwa plantatora o międzynarodowej sławie: Jorge’a Cervantesa. Recenzujemy także najnowszą polską książkę naszego czeskiego przyjaciela i współpracownika – Mr. Jose. Zapraszamy Was serdecznie do tworzenia wraz z nami polskiej edycji Soft Secrets na papierze i w Internecie. Formuła naszego międzynarodowego magazynu jest dość jednolita, ale to nie znaczy, że nie możemy jej ulepszać i zmieniać – lokalnie i globalnie. Czekamy na Wasze sugestie i opinie. O czym chcielibyście czytać więcej, o czym mniej? Których autorów w Polsce i poza jej granicami najbardziej cenicie? Postaramy się spełnić Wasze życzenia. Prosimy piszcie na adres: sebastian@softsecrets.nl Zapraszamy do lektury i… Keep on growing! Z wyrazami najgłębszego szacunku, Sebastian Daniel

PRODUKTY

BATMIX OD PLAGRON

SUBSTRATE / FERTILISED

Metoda uprawy gwarantująca najlepszy zapach i smak

DUTCH PASSION POPIERA SEGMENT ODPAROWYWACZY (ANG. VAPORIZER)

Plagron oferuje pełną gamę podłoży do uprawy. Każde z nich jest wyjątkowe i posiada kilka cech charakterystycznych, których można oczekiwać tylko od wysokiej jakości podłoży Plagron. Przetestuj i doświadczaj korzyści jakie przynosi Batmix! Plagron Batmix jest organiczną mieszanką najlepszych i dokładnie wyselekcjonowanych rodzajów torfu. Zawiera różne rodzaje włókien i perłowca – daje to podłożu lekkość i wysoki poziom tlenu. Unikalne rozwiązania Plagron gwarantują szybki wzrost roślin i lepsze zatrzymywanie wody. Najważniejszą substancją odżywczą są odchody nietoperzy (Bat Guano). Odchody nietoperza są z natury bogate w fosfor i potas oraz gwarantują obfite kwitnienie. W ściśle kontrolowanych warunkach stają się one wysokiej jakości produktem Batmix. Batmix zawiera wystarczającą ilość nawozu, aby zaopatrzyć roślinę we wszystko, co jest jej potrzebne do zdrowego rozwoju podczas całego procesu wzrostu. Przed użyciem przepłukać wodą, aby spłukać bezpośrednio wchłaniane składniki odżywcze. Nie dodawaj żadnych nawozów przez co najmniej 6 tygodni. W późniejszym okresie, w zależności od stopnia rozwoju rośliny, można stosować nawożenie opcjonalnie.

Zalety Batmix: t t t t t

%PEBULPXB EBXLB GPTGPSV J QPUBTV E[JǗLJ XZLPS[ZTUBOJV PEDIPEØX OJFUPQFS[Z 8[NBDOJB TNBL J [BQBDI $B LPXJUF OBXPȈFOJF QS[F[ DP OBKNOJFK UZHPEOJ 0CGJUF LXJUOJFOJF 8[NBDOJB PEQPSOPǴǎ

Opakowanie Worki o poj. 25 i 50 litrów. Jeżeli masz jakiekolwiek pytania, skontaktuj się z Działem Obsługi Klienta: servicedesk@plagron.com Więcej informacji na temat Batmix i innych naszych produktów: www.plagron.com

Rośnie wsparcie dla nowej idei oraz mody na odparowywanie ziół jako zdrowej alternatywy dla tradycyjnego palenia. Dutch Passion wyjaśnia, że jest pod wielkim wrażeniem ostatnich udoskonaleń jakości i wydajności ręcznych przenośnych odparowywaczy. Nie tylko są one 'wolne od dymu’ oraz zdrowsze, ale także pozwalają canna-fanom na korzystanie z zapasów bardziej efektywnie. Nowi użytkownicy odparowywaczy często twierdzą, że ich zapas wystarcza teraz na dwa razy dłużej w porównaniu do palenia jointów. Kolejną korzyścią z posiadania parownika jest czynnik bezpieczeństwa. Gdy używasz parownika, nikt w pobliżu nie jest w stanie wyczuć aromatu. Zapach skręta można łatwo rozpoznać z pewnej odległości. Tak więc dla niektórych hodowców domowych zakup parownika może być dobrym sposobem, aby zachować dyskrecję przed sąsiadami. Odwiedzający stronę Dutch Passion może zakupić odparowywacz Da Vinci lub Wispr, który jest dostarczany wraz z profesjonalnym młynkiem do ziół Dutch Passion. Większość dobrych sklepów ogrodniczych i konopnych oraz wszyscy najważniejsi dystrybutorzy oferują szeroką gamę parowników - w tym Da Vinci i Whispr. Dutch Passion nie sprzedaje parowników do sklepów i dystrybutorów - oferuje je tylko swoim klientom za pośrednictwem strony internetowej www.dutch-passion.nl

ONA CIASTKO JABŁKOWE ONA Ciastko Jabłkowe jest teraz dostępne w sprzedaży hurtowej Easy Grow i znika z półek! Przedstawiamy nowy zapach zupełnie nowej serii Black Label. Seria Black Label wykorzystuje tę samą wyjątkową formułę przy innym sprawdzonym zapachu i zachowuje swoje doskonałe właściwości neutralizacji zapachu, o przyjemnym zapachu ciastka jabłkowego. ONA działa przez naturalne odparowywanie i gdy cząstki ONA wchodzą w kontakt z cząsteczkami zapachowymi w powietrzu, fizycznie łączą się z nimi, neutralizując nieprzyjazny zapach z powietrza. Nietoksyczny, przyjazny dla środowiska i bezpieczny w użyciu wokół ludzi, zwierząt i roślin. Oryginalny i najlepszy neutralizator zapachów w przemyśle hydroponicznym, nigdy nie stworzono lepszego, tylko jego nieudane kopie. www.easy-grow.co.uk/ona

IN MEMORIAM

Redaktor naczelny Soft Secrets Polska Bartłomiej Siarna nie żyje

Redakcja Soft Secrets ze smutkiem powiadamia o śmierci jednego ze swoich najlepszych i najbardziej zasłużonych oraz oddanych współpracowników – redaktora naczelnego wydania polskiego. Bartek Siarna, znany także pod pseudonimem Zdenek Vyskoczil, został znaleziony martwy w swoim domu w piątek 17. maja 2013 roku. Bartek miał 38 lat. Był redaktorem naczelnym Soft Secrets Polska od samego początku istnienia gazety, czyli od roku 2008, aż do dnia swojej śmierci. Wraz z Bartkiem utraciliśmy nie tylko entuzjastycznego oraz zdolnego redaktora, ale także przyjaciela, który zarażał nas swoim dowcipem i humorem. Jesteśmy myślami z Martyną - żoną Bartka, i jego 3-letnim synem Wiktorem, którego Bartek uwielbiał. Ponieważ oprócz bycia wolnomyślicielem, profesjonalistą i pierwszorzędnym autorem oraz dziennikarzem, Bartek był przede wszystkim kochającym ojcem i mężem. Spoczywaj w pokoju, drogi Przyjacielu. Będziemy zawsze za Tobą tęsknić. Redakcja i ekipa Soft Secrets

Konopie były jego pasją – zwłaszcza ich sadzenie i palenie.

Soft Secrets Polska było jego maleństwem.

Prezentuj skręty…

Urodził się i wychował w PRL, ale to go przed niczym nie powstrzymało.

SALWA HONOROWA Z 10 SPLIFFÓW RYS. CLIFF CREMER, JIM STEWART

Dziennikarz, rolnik, palacz, aktywista. Ale nade wszystko kochający ojciec Wiktora.

Żegnaj, Bartku Siarna. Spoczywaj w pokoju, Przyjacielu.

Ognia!

BOO

NOW

STE -BL RPACK O S O BLO SS O M B A S T MB IC LIQ UIL UID DER BIO

3(à1< 352)(6-21$/,=0 ::: +(03 3/ Headshop / Growshop

Tel/fax: +48 (0) 12413-23-36 Web: www.hemp.pl Mail: hemp@hemp.pl - Zamówienia growshop@o2.pl - Dobór SprzĊtu

Atami

030112

INFO @ ATAMI.COM WWW.ATAMI.COM TEL.: 0031(0)73 521 32 56 FAX: 0031(0)73 521 32 59

GROWMED 2013 PONAD 15.000 OSÓB WZIĘŁO UDZIAŁ W DRUGIEJ EDYCJI GROWMED

Ogromny sukces Growmed 2013!

Konferencja prasowa była kulminacyjnym punktem intensywnej pracy Growmed w sektorze konopi medycznych i hiszpańskiego społeczeństwa. Wielu pacjentów przyszło nam podziękować za wszystkie informacje dotyczące konopi medycznych, podawane w mediach. Pomoc tym osobom jest dla nas powodem do dumy i najlepszym powodem, by kontynuować pracę podczas kolejnych edycji.

W Soft Secrets jesteśmy bardzo dumni, że zorganizowaliśmy targi o tak ogromnym sukcesie, jakim okazał się Growmed 2013. Targi były strzałem w dziesiątkę, zarówno pod względem frekwencji, jak i pod względem liczby wystawców i świetnej organizacji. Rozrywka, informacje, udane interesy, liczna publiczność. Growmed 2013 to wszystko to i dużo więcej. Zapewnionych zostało mnóstwo atrakcji od momentu otwarcia Feria de Valencia więc targi stały się okazją do spędzenia dnia z przyjaciółmi w szczególnym miejscu. Na początek musimy opisać środowisko. Walencja faktycznie pozwala nam na zor-

Rozrywka Targi Growmed były przede wszystkim doświadczeniem do przeżycia z przyjaciółmi. Na zewnętrznym tarasie, podziwiając wspaniały widok na Walencję, można było posilić się w restauracji oraz posłuchać muzyki sponsorowanej przez Resin Seeds. Po przepysznym posiłku,

ką a informacją, przygotowanymi z największym profesjonalizmem, a wszystko to na ogromnej przestrzeni i z usługami najwyższej jakości, nie zapominając o przepięknym widoku na miasto Walencję. Growmed to także duży trud organizacyjny. Bez wątpienia wszystkie wysiłki, włożone w przygotowanie targów Growmed, zostały w pełni wynagrodzone, przede

sują konopie do celów medycznych. Czek został przekazany doktorowi Guillermo Velasco i zostanie wykorzystany na badania nad konopiami i nad rakiem.

z kulminacją w sobotę i w niedzielę. Dzięki tak masowemu wsparciu publiczności, Growmed stał się pełnoprawnym członkiem panoramy targowej Walencji.

Media 19 kwietnia o godzinie 11:00 rozpoczęła się konferencja prasowa inaugurująca Growmed. Rzecznikiem prasowym był Miky Perez, dyrektor Soft Secrets na Hiszpanię. Dr Javier Pedraza, koordynator Strefy Medycznej Growmed zaprezentował projekt BESFES, podczas gdy doktor Fernando Caudevilla opowiedział o projekcie Use Responsibly. Głos zabrał również Hector Brotons, adwokat Soft Secrets i targów Growmed.

ganizowanie targów o jakich marzyliśmy, gdzie istnieje równowaga między rozryw-

wszystkim dzięki ogromnej liczbie odwiedzających, począwszy od pierwszego dnia

Następnym wydarzeniem było powitanie, przez odwiedzających i dziennikarzy, kolarzy z Medical Cannabis Bike Tour po dojeździe do mety znajdującej się na terenach Growmed. Drużyna zebrała 50.000 € na badania nad konopiami medycznymi i na obronę prawną pacjentów, którzy sto-

można było potańczyć w rytmie DJ Rototom Festival, największego festiwalu reggae w Europie, odbywającego się w sierpniu w Walencji, idealnego miejsca dla konopi. Rototom jest czystym duchem marihuany i jego udział w Growmed jest dla nas dużym honorem. Na targach znaleźli dla siebie miejsce również finaliści Urban o Rama Festival. Aż 50 zespołów walczyło o możliwość grania w piątek na Growmed. Po półfinałach, które odbyły 6 kwietnia na plaży Ghandara, do piątkowego koncertu, 19 kwietnia zakwalifikowały się trzy zespoły. Były to Grandma R, THM i La Caravana, trzy odkrycia wśród młodych zespołów z Walencji. Tak dobrze się bawili, że podzielili między sobą główną nagrodę. Udział w Growmed tych młodych talentów z Walencji sprawił nam ogromną przyjemność. Rozrywkę dla publiczności targów zapewniły również pokazy taneczne, wystawa rowerów personalizowanych, longboards, sporty miejskie oraz murales artysty Mika Castello.

Informacja Na targach Growmed bardzo ważną rolę odgrywają informacje dotyczące uprawy konopi i konopi medycznych. Do tego celu przeznaczony został specjalny

8 możemy wymienić ich wszystkich, ale wszyscy zapisali się w naszej pamięci. Podsumowując można powiedzieć, że odwiedzający miał do dyspozycji szeroką gamę firm związanych z uprawą konopi, ponieważ na targach nie zabrakło żadnego z najważniejszych przedstawicieli sektora, począwszy od banków nasion, przez nawozy do sprzętu ułatwiającego uprawę indoor. Obecne były również sklepy i drobniejsi wystawcy.

obszar informacyjny. Obszar medyczny Caudevilla został otwarty przez Fernando, który opowiedział o kampanii Use Responsibly i o odpowiedzialnym użytkowaniu marihuany. Następnie Pamies Josep opowiedział o właściwościach stewii i innych roślin leczniczych. Jorge Cervantes, słynny guru marihuany i współpracownik Soft Secrets, udzielił lekcji jak uprawiać konopie, która skierowana była przede wszystkim do użytkowników medycznych i dla ekspertów. Dzień zakończył doktor Javier Pedraza, przedstawiając projekt BESFES, który tłumaczy pacjentom leczenie roślinami leczniczymi, wyjaśniając ich właściwości i choroby, które można nimi leczyć. Projekt BESFES jest tylko małym krokiem na długiej drodze, którą muszą jeszcze przebyć badania nad konopiami medycznymi. Tego roku objawem wziętym pod lupę był ból. Jako idealne środki przeciwbólowe zostały sklasyfikowane następujące odmiany: Black Valley z Ripper Seeds, Black Domina x Jack Herer ze Spanish Seeds, Somango x Juanita z Philosopher Seeds i Blue Rhino z Positronics. Jako dobre środki przeciwbólowe zostały sklasyfikowane następujące odmiany: Houchie Kouchie Kush z Makka Seeds, Dance World z Royal Queen Seeds, Jack Flash z Sensi Seeds, Dieseltonic z Resin Seeds, TNT Kush z Eva Seeds, CBD Shark z CBD Crew, Widow z Seedmakers, Mr Bubba z Green Devil Genetics, Superskunk z White label y Deimos z Buddha Seeds. Sobota przebiegła pod znakiem intensywnych prac na polu medycznym. Dzień rozpoczął dr Guillermo Velasco, który przedstawił swoje interesujące badania nad kannabinoidami jako czynnikami przeciwnowotworowymi. Konferencję kontynuował dr Esther Aso opowiadając o tym jak kannabinoidy mogą pomóc osobom cierpiącym na chorobę Alzheimera i na inne choroby neurodegeneracyjne. David Ripper prowadził seminarium o wyciągach medycznych, a doktor Gaspar Gonzales opowiedział o uprawie konopi. Hector Brotons i Joan Bertomeu opisali z kolei nowe zmiany prawne dotyczące klubów, użytkowników marihuany i hodowców. Ukoronowaniem intensywnego dnia była okrągły stół poświęcony konopiom medycznym, w którym udział wzięli doktorzy Esther Aso, Javier Pedraza, Guillermo Velasco i Jose Marrollo.

Jesteśmy szczególnie dumni ze wsparcia uzyskanego od przemysłu konopnego z Walencji, począwszy od producentów nasion i głównych hurtowników, a kończąc na licznych sklepach ogrodniczych z Walencji, których przedstawiciele zjawili się zarówno w charakterze wystawców, jak i odwiedzających.

European Product Awards Przy okazji targów zorganizowana została

W niedzielę dr Mariano Garcia z Palau opisał receptory kannabinoidowe. Jorge Cervantes opowiedział o uprawie konopi w Kalifornii. Doktor Jose Marrollo opisał natomiast sytuację medycznych konopi w różnych częściach świata. Konferencję zakończył dr Paul Hornby. Przybył on do Walencji ze Stanów Zjednoczonych, aby opowiedzieć o rewolucji, która powinna oznaczać powrót do medycznych konopi.

Firmy i sponsorzy Organizacja Growmed 2013 stała się możliwa dzięki zaufaniu wszystkich wystawców, którzy wzięli udział w targach. Chcielibyśmy przypomnieć o wsparciu strategicznego sponsora targów, Plagron, oraz pozostałych sponsorów: Atami, Greengo, Hesi, Hortitec, Canna, Dinafem, Agrobeta, Sweet Seeds, Future Care Worldwide, Advanced Nutrients, Grass O Matic, Ripper Seeds, Soilless, Kera California i Resin Seeds. Wszyscy przygotowali fantastyczne stoiska, zebrane w głównym korytarzu, dodając do targów kolejny wspaniały widok . Ponadto na targach stawili się liczni wystawcy wszelkiego typu. Nie ceremonia przyznania nagród European Product Awards EPA za najlepsze europejskie produkty konopne. Publiczność mogła głosować elektronicznie na najlepszy europejski produkt w sektorze konopi. Produkty zostały wystawione na targach, w strefie relaksu, gdzie oprawę muzyczną zapewnił oficjalny DJ targów, Victor Santana. Victor Santana znajduje się obecnie w bardzo ważnym punkcie swojej kariery dzięki niedawnemu sukcesowi „Vector” - płyty, którą nagrał ze swoim zespołem w studiu Red Bull. Na zakończenie targów ogłoszone zostały wyniki głosowania na EPA i odbyła się loteria produktów wśród głosujących. Najlepszym produktem hiszpańskim okazał się Cria 7puntos, hodowla biedronek do walki z pasożytami. Wśród produktów holenderskich wygrały filtry dla palaczy, Filtip, zrealizowane z najwyższej jakości plastyku. Tytuł najlepszego produktu brytyjskiego otrzymał The Neutralizer, który eliminuje zapachy. W Niemczech i Szwajcarii wygrał system aeroponiczny. Najlepszym produktem włoskim wybrany został Filter It - filtry dla palaczy wykonane z ceramiki. Wśród

NEW

25€

22€

CRITICAL+ 2.0

AUTOFLOWERING

NEW

20€

CRITICAL CHEESE AUTOFLOWERING

25€

BLUE CHEESE

AUTOFLOWERING

22€

WHITE WIDOW AUTOFLOWERING

23€

19€

CHEESE

WHITE CHEESE

NEW

AUTOFLOWERING

25€

AUTOFLOWERING

27€

25€

AUTOFLOWERING

MOBY DICK

ORIGINAL AMNESIA AUTOFLOWERING

AUTOFLOWERING

CRIRICAL+

DINACHEM

DINAMEX

NEW

21€ 3

KUSH’N’CHEESE

26€ 3

ORIGINAL AMNESIA

21€ 3

DEEP CHEESE

28€ 3

CRITICAL+

HAZE 2.0

18€

20€

24€

BLUE CHEESE

BLUE THAI

33€ MOBY DICK

CHEESE

25€

OG KUSH

ORIGINAL STRAWBERRY COUGH

21€

25€

23€ 3

CRITICAL JACK

25€ 3

WHITE WIDOW

produktów francuskich wygrało podłoże Sure to Grow, które ułatwia wzrost roślin. Natomiast wśród produktów czeskich najlepszy okazał się Discreetvape. Przyznana została również nagroda za najlepszy produkt europejski, która przypadła The Neutralizer, produktowi, który

Nagrodę za najlepszą kampanię medialną otrzymał Advanced Nutrients, który zrobił wszystko co możliwe w celu rozpowszechnienia znaku fabrycznego. Zostały przyznane nagrody za najlepsze stoisko targów. Z pewnością wystawcy

we stoisko, największe na targach, o powierzchni 120 m2, na drugim piętrze z prywatnym salonem dla VIP-ów oraz z mnóstwem różnych atrakcji dla publiczności, takich jak ruletka, tancerki i różne gadżety w prezencie.

na w przeszłości, lecz pozostaje wciąż na czasie. Drugą nagroda była nagroda Cannabis dla Człowieka Roku (Man of the Year), która przyznana została plantatorom Lucowi i Matejowi i całej drużynie Biketour Medical Cannabis.

Pierwsza nagroda przyznana została Yervagüena. Dzięki wystawieniu na stoisku samochodu wyścigowego, przyciągnęli ogromną liczbę zwiedzających, którzy chcieli przejechać się bolidem Yervagüena Formuły 1, z naklejką Soft Secrets.

Na zakończenie możemy tylko podziękować wystawcom, odwiedzającym, gościom biorącym udział w targach, zespołom muzycznym i artystom oraz oczywiście całej załodze Growmed oraz wszystkim tym, którzy współpracowali przy promocji wydarzenia. Specjalne podziękowania również dla wszystkich czytelników Soft Secrets, którzy zawsze wspierają nasze imprezy. Jeszcze raz wielkie dzięki: wspólnie spełniliśmy nasze marzenie. Do zobaczenia na targach Growmed w 2014!

Następnie Magazyn Soft Secrets przyznał swoje dwie najważniejsze nagrody roku. Tytuł Chica roku 2013 przypadł najsłynniejszej odmiany Sensi Seeds Skunk # 1, która już została nagrodzo-

w prosty sposób eliminuje zapachy i który doceniony został przez bardzo liczne grono głosujących.

poświęcili dużo uwagi, by jak najlepiej wystawić swe produkty i stworzyć stoisko najwyższej jakości.

Ceremonia wręczania nagród

Trzecia nagroda przyznana została firmie Canna za robiące wrażenie stoisko z częścią poświęconą fundacji Canna oraz firmie Soilless, nowemu dystrybutorowi z Walencji, za dwupiętrowe stoisko z ich reaktorami zanurzonymi w akwarium pełnym ryb, bez stwarzania żadnych problemów dla instalacji oświetlającej.

Poza ceremonią wręczenia nagród EPA, przyznana została również nagroda za projekt BESFES, marihuanę sklasyfikowaną jako odpowiednią do łagodzenia bólu i marihuanę idealną do łagodzenia bólu. Podczas targów zostały również przyznane nagrody wystawców. Nagroda za najlepsze informacje medyczne został przyznana Pure Seeds, ze stoiskiem informacji medycznych dr. Marino Garcia de Palau.

Drugie miejsce przypadło Advanced Nutrients za naprawdę wyjątko-

Najlepsze stoisko Growmed 2013:

Yervagüena

Drugie miejsce dla najlepszego stoiska Growmed 2013: Advanced Nutrients Najzabawniejsze stoiska to: stoisko Advanced Nutrients za spektakle organizowane podczas targów oraz stoisko Yervagüena - za wystawienie samochodu wyścigowego, który przyciągnął uwagę publiczności. Nagroda za najbardziej odpowiedzialny zespół przypadła Canna, za ich pracę w ramach fundacji Canna, w celu dostarczenia jak największej ilości informacji o konopiach i ich wykorzystaniu terapeutycznemu.

Trzecie miejsce dla najlepszego stoiska Growmed 2013: Canna / Soilless Najlepsza kampania komunikacyjna Growmed 2013:

Advanced Nutrients

Najbardziej odpowiedzialny zespół Growmed 2013:

Canna

Najzabawniejsze stoisko Growmed 2013:

Advanced Nutrients / Yervagüena

Najlepsze informacje medyczne:

Pure Seeds

Chica roku 2013:

Skunk # 1 firmy Sensi Seeds

Człowiek roku Cannabis:

Luc, Matej i cały zespół Medical Cannabis Bike Tour

EUROPEAN PRODUCT AWARDS EPA 2013: KONKURS NAJLEPSZYCH PRODUKTÓW KONOPNYCH W EUROPIE

The Neutralizer: mistrz wśród mistrzów

maszynce przygotujesz idealnego skręta w mniej niż minutę, przy użyciu tylko jednej ręki. Idealny dla pacjentów, którzy zaczynają doświadczenie z konopiami, a nie umieją skręcać jointów, ale również dla wszystkich tych, którzy chcą zrobić idealnego skręta w krótkim czasie.

Ostatnia edycja Growmed stała się okazją do organizacji European Product Awards, święta przemysłu konopnego, podczas którego nagradzane zostają najlepsze produkty pochodzące z Hiszpanii, Holandii, Wielkiej Brytanii, Niemiec/Szwajcarii, Włoch, Francji i Czech oraz wybierany zostaje absolutny zwycięzca w Europie. Do niedawna EPA organizowane było w Amsterdamie, razem z Highlife Cup, lecz od tego roku przeniosło się na Growmed w Walencji. Jury złożone z ekspertów dokonało pierwszej selekcji najlepszych produktów z każdego kraju. Na finalistów można było głosować na stronie www.epa.nu, gdzie znalazły się opisy i zdjęcia wszystkich produktów. Głosowanie online nadzorowane było przez niezależną firmę zewnętrzną. Ostatnie punkty przyznane zostały podczas targów Growmed 2013, gdzie publiczność mogła głosować na wystawione produkty, mając jednocześnie możliwość rozwiania ewentualnych wąt-

Włoszech wygrał Filter It, ceramiczny filtr do palenia. We Francji konkurencję pokonało podłoże Sure to Grow. W Czechach natomiast triumfował odparowywacz Discreet Vape. Wreszcie nadszedł moment ogłoszenia absolutnego zwycięzcy w Europie: The Neutralizer, produkt zdolny do całkowitej eliminacji zapachu konopi na etapie kwitnienia, suszenia i użytkowania. Sprawdzona skuteczność i kampania marketingowa pod znakiem entuzjazmu Czechy wygrywają z Discreetvape. tycznych biedronek i ich larw. Oprócz skutecznego i naturalnego zwalczania mszyc, biedronki świetnie obrazują cykl życia. Kolejnym hiszpańskim produktem, który odniósł znaczny sukces, był słynny Quick Grinder, młynek z systemem autoopróżniania, dzięki bocznym przyciskom. Wszystko to idealnie zaprojektowane, od wewnętrznej przegrody, która pozwala na idealny docisk, do zębów zapewniających optymalne mielenie. Produkt zrobiony z materiałów najwyższej jakości. Align: naturalny środek owadobójczy pochodzenia roślinnego z nasion miodly indyjskiej (Azadirachta Indica), skuteczny w przerywaniu cyklu reprodukcyjnego pasożytów, ponadto nie jest szkodliwy dla ludzi i dla zwierząt domowych.

Hiszpański produkt roku: Cria 7Puntos. pliwości bezpośrednio u producentów. Każda karta do głosowania zawierała numer telefonu użyty podczas audytu głosowania. Po tak zorganizowanym głosowaniu nadszedł czas nagrodzenia zwycięzców, podczas ceremonii European Product Awards. W Hiszpanii wygrał Cria 7puntos, zestaw do ekologicznej kontroli z biedronkami i ich larwami. W Holandii wygrał Filtip - plastykowe filtry do palenia. W Wielkiej Brytanii zwycięzcą okazał się The Neutralizer, który służy do neutralizacji zapachu konopi. W Niemczech/Szwajcarii triumfował system aeroponiczny GrowSystem. We

i dobrej woli przyniosła owoce w postaci tytułu najlepszego produktu europejskiego EPA 2013. Otrzymanie nagrody było dla załogi The Neutralizer najlepszym zwieńczeniem trudów prezentacji produktu. Z pewnością usłyszymy jeszcze o The Neutralizer w przyszłości, biorąc pod uwagę, że wielu doświadczonych hodowców, którzy wypróbowali produkt, potwierdza jego skuteczność.

Hiszpania Wśród produktów hiszpańskich wygrał jeden z najbardziej oryginalnych produktów konkursu, “Cria 7puntos” - zestaw biedronek. Celem produktu jest biologiczne zwalczanie mszyc przy pomocy sympa-

Northstart Recto: profesjonalny reflektor, produkt z europejskiego aluminium najwyższej jakości. Został zaprojektowany tak by nie zatrzymywać ciepła lampy i zmniejszyć ciepło przekazywane roślinom. Kwadratowy kształt jest idealny do szafek do uprawy.

Holandia Filtip: najlepszym produktem holenderskim został wybrany Filtip, filtr zatrzymujący substancje smoliste, wykonany z plastiku najwyższej jakości. Schładza dym i poprawia doświadczenie palenia. Filtr jest wielokrotnego użytku i posiada pojemnik na przechowywanie go po użyciu. The Relexy: narzędzie, które pozwala na skręcanie idealnych stożków. Dzięki tej

Flowkeeper jest odprowadzaczem, który zapewnia utrzymanie optymalnego poziomu wentylacji, również podczas zwarcia, dzięki systemowi awaryjnemu zasilanemu baterią o mocy 12 V. Air Breaker ma na celu ukrycie zapachów; składa się z modułu, który zakłada się na rurę odprowadzającą, można go więc zakupić razem z odprowadzaczem lub osobno. Dostępne są różne zapachy. Bardzo łatwy w montażu i w wymianie części zamiennych.

Wielka Brytania The Neutralizer: wybrany najlepszym produktem Wielkiej Brytanii i całej Europy. Po latach badań i rozwoju, The Neutralizer oferuje system neutralizacji zapachów, bardzo prosty w użyciu; wystarczy podłączyć elektryczny waporyzator do gniazdka i pozwolić by kombinacja olejków eterycznych przyniosła oczekiwany efekt. Wkłady są łatwe do wymiany. Idealny do neutralizacji zapachu konopi w każdym momencie, od kwitnienia, przez suszenie do palenia. Crystal Growbox: szafka w kształcie elipsy, która działa jak reflektor z optymalnym rozprowadzaniem światła, odprowadzając jednocześnie ciepło. Idealna do upraw w trudnych miejscach. Newlite Vision: okulary, które pozwalają na optymalne widzenie w uprawach indoor; poza ochroną oczu przed lampami sodowymi, pozwalają na widzenie liści w naturalnym kolorze, co pozwala na szybkie reagowanie na ewentualne

12 Daje wspaniałe zbiory bez potrzeby stosowania żadnego z nawozów. Wielokrotnego użytku. Aeroflo: aeroponiczny system uprawy, używany nawet przez NASA, nie mówiąc o hodowcach pasjonatach. Utrzymuje idealny poziom dotlenienia uprawianych roślin. Nadaje się do upraw każdego rozmiaru. Phonic Trap. Rura odprowadzająca, która zdecydowanie redukuje hałas. Zrobiona z materiałów przestrzegających norm europejskich.

Czechy Discreet Vape. Mistrz z Czech to dyskretny i łatwy w użytkowaniu odparowywacz. Cyfrowa kontrola temperatury i równomierne wdychanie całego ładunku. Łatwy do przenoszenia, ładowany przy pomocy USB. Thermo Mini: ten miernik temperatury i wilgoci łączy w sobie mały rozmiar i duża wydajność, biorąc pod uwagę, że składa się z sondy i kabla o długości 1,5 m do mierzenia temperatury i wilgotno-

Podwójny sukces dla The Neutralizer: najlepszy produkt angielski i Europejski Produkt Roku 2013.

problemy lub braki. W zestawie zwarte są okulary powiększające, pozwalające na ocenę z bliska problemów z pasożytami.

Niemcy / Szwajcaria Growsystem Aeroponic 1.2. Zwycięzca z Niemiec i Szwajcarii jest prostym i kompletnym systemem, pozwalającym każdemu na uprawę aeroponiczną. Zawiera wszystko co niezbędne do uprawy. Idealny do szafek do uprawy roślin. Future Filters: filtry CarbonActive są idealne do stosowania w systemie wen-

Włochy Filter It. Włoskim mistrzem jest filtr z ceramiki, który schładza dym i zatrzymuje nikotynę, poza zapewnieniem czystego smaku. Dostępnych jest wiele modeli, można więc wybrać spośród licznych dekoracji filtra. Zawiera etui chroniące przed zniszczeniem oraz szczoteczki do czyszczenia. Filter It jest nowym projektem jednego z twórców najsłynniejszej lufki na świecie, Kaio. W Filter It, Kaio przeniósł całe swe dwudziestoletnie doświadczenie antycznej sztuki produkcji lufek do świata nowoczesnego palacza.

Tytuł Europejskiego Produktu Roku otrzymał francuski Sure to Grow.

Najlepszy produkt holenderski: Filtip. tylacji, biorąc pod uwagę, że całkowicie eliminują wszystkie zapachy. Filtry węglowe, mniejsze i lżejsze od normalnych, lecz również bardziej skuteczne. Homebox. Homebox opracowało wewnętrzne obicie swoich szafek w celu jeszcze lepszego wykorzystania PAR, specyficznego spektrum, które wykorzystują rośliny podczas wzrostu; w ten sposób Homebox stają się prawdziwymi szafkami do uprawy rośliny.

Diamond Pot: donice ostatniej generacji mają ostatnia warstwę stożka z otwartą górą. Są zaprojektowane do naturalnego wzrostu korzeni, co zdecydowanie zwiększa masą korzeni. Idealne zarówno do uprawy indoor, jak i outdoor.

nie wpływa na pH czy EC. Optymalna wentylacja i zatrzymywanie wody.

ści w drugim punkcie. Łatwy do instalacji i użytkowania.

Najlepszy Produkt Hiszpański

Cria 7Puntos

Najlepszy Produkt Holenderski

Filtip

Najlepszy Produkt Brytyjski

The Neutralizer

Najlepszy Produkt Niemiecki/Szwajcarski Aeroponisches System Najlepszy Produkt Włoski

Filter It

Najlepszy Produkt Francuski

Sure to Grow

Najlepszy Produkt Czeski

Discreet Vape

Najlepszy Produkt Europejski

The Neutralizer

Francja Sure to Grow. Francuski mistrz jest podłożem łatwym w użytkowaniu i niedającym efektu zatkania. Jest sterylny i nie zmienia roztworu odżywczego ani

RAPORT

CZEGO SIĘ NIE ROBI DLA MEDYCZNYCH KONOPI

Bike Medical Tour 2013

Na szczęście noce spędzamy w bardzo wygodnych apartamentach, jak prawdziwi kolarze, w pokojach dwuosobowych. Łózka są wygodne, a prysznice gorące. Hiszpański rytm życia, do którego nie jesteśmy przyzwyczajeni, wytrąca nas trochę z równowagi. Biorąc pod

Jeśli pomyślimy, że nawet dla kolarzy zawodowych wyścig może być poważnym wyzwaniem, nie można nie docenić tego, do czego zdolnych było piętnastu kolarzy amatorów podczas trzydniowych zawodów Medical Bike Tour 2013 w górzystym i dzikim krajobrazie Hiszpanii. Z ogromną siłą woli pokonali własne słabości i zebrali 50.000 euro, które przeznaczone zostały By Jan Sennema na badania nad konopiami leczniczymi. Mam naprawdę szczęście. Gdy przybywamy do Madrytu, 14. kwietnia, Hiszpania budzi się do życia po długiej zimie. W dzień naszego przybycia pokazało się wspaniałe słońce, a temperatura szybko osiągnęła ponad 25° C. Po nocy spędzonej w Madrycie przyjeżdżają po nas gospodarze z Paradise Seeds, żeby podwieźć nas na start, który ma miejsce w miejscowości Budia liczącej aż 150 mieszkańców. Rowery zostają wystawione na pokaz i co jest

Słoweńców i dwóch holenderskich dziewczyn, które zwłaszcza na podjazdach ucierają nosa wielu facetom. Najmłodszy kolarz, objawienie podjazdów, to Zanur, ma jedynie 17 lat i jest synem Luca z Paradise Seeds. Peter ma sześćdziesiąt dziewięć lat i jest najstarszy w grupie, ale z pewnością nie jest najsłabszy, wręcz przeciwnie. Pomoc medyczną zapewnia dwóch Brytyjczyków, którzy z wielką empatią i talentem prowadzą badania nad wykorzystaniem medycznych konopi

Prezentacja zawodników przed startem w Budia.

normą wśród kolarzy fanatyków, zostają one odpowiednio docenione. Na starcie widać wszystkie typy rowerów, od górali do klasycznych vintage ze stali, przez rowery z aluminium czy z karbonu. Nie mówiąc nic o ubraniach. Można się pośmiać. Jesteśmy pod wrażeniem strojów kolarzy sponsorowanych przez największe nazwy ze świata konopi. To naprawdę niesamowite! Drużyna składa się z grupy piętnastu kolarzy. A dokładniej: z Austriaka, człowieka ze stali Harrego, z growshop Bushdoctor, czterech niezniszczalnych

w sporcie. Samochody serwisowe prowadzone są przez zawsze uśmiechniętego Alexa z Hagi, zwanego ‘Happy Smile” i przez Roos, nie możemy też zapominać o niesamowitym Patryku, AKA Ali Babà.

Na trasie Po starcie w Budia, podczas pierwszego etapu o długości 125 km szybko tworzą się grupki kolarzy będących w mniej więcej podobnej formie i mających podobne preferencje (podjazdy lub zjazdy). Nawet jeśli podczas początkowej fazy zawodów wydaje się, że na

Kolarze biorący udział w wyścigu posilają się spaghetti. Od lewej do prawej: Daisy, Harry, Peter i Kees. podjazdach kolarzom potrzebna jest butla tlenowa, żeby wjechać pod górę, to już podczas drugiego etapu widać

uwagę, że o piątej po południu jesteśmy jeszcze na trasie, a dopiero około 22 siadamy do stołu, nie pozostaje nam

Dotknąć dna: Dizzy Duck’s Daan może coś powiedzieć na ten temat. znaczną poprawę, podjazdy wydają się dużo prostsze. Peleton rozbija się regularnie. A to ze względu na zbyt ostry podjazd, a to ze względu na niebezpieczny zjazd, na którym nawet samochody serwisowe mają trudności. Na szczęście za każdym razem udaje nam się scalić. Jeśli ktoś ma problemy z przebitą dętką czy z łańcuchem, zawsze znajduje się ktoś, kto się zatrzymuje i pomaga, nawet jeśli chęć pogoni za grupą jest zawsze silna.

nic innego, jak chodzić spać z pełnym żołądkiem, a to z kolei powoduje deficyt snu, przez co nie udaje nam się odpowiednio wypocząć. Zwłaszcza że o 7 rano Patrick budzi nas swoim megafonem. Niestety drugi etap Biketour MC nie obywa się bez wypadków. Na odcinku drogi bez asfaltu trzech zawodników przewraca się na zakręcie. Na szczęście kończy się tylko na lekkich zadrapaniach. Nawet jeśli Jaka zostanie odwieziony do szpitala, żeby sprawdzić

Wspaniałe krajobrazy skutecznie rekompensują wszelkie trudy.

Królowa podjazdów Roos na czele grupy

Podjazdy podczas tour MC Bike: RastaJan i

od początku drugiego etapu.

czy nie ma żadnych złamań. Na szczęście kończy się na strachu.

Doping Wiadomym jest, że kto regularnie biega, może odczuwać stan euforii. Ale o fakcie, że rower powoduje tę samą reakcję jakoś się nie mówi. Pedałując dzień po dniu odkrywamy, że próg bólu podnosi się coraz bardziej i jest to naprawdę fenomenalna rzecz. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że podczas Biketour MC używa się środków dopingujących, nawet jeśli ograniczonych tylko do konopi. Na przykład bardzo sympatyczny Jan ze Słowenii, nazywany “człowiek rasta”, który z kolei przez towarzyszy z drużyny nazywany jest chudzielcem, staje się maskotką grupy. Nie używa nawet kasku. Ma całą kolekcję czapeczek jamajskich i mówi, że w zupełności mu wystarczają. Podczas jednego z płaskich odcinków trasy opowiada mi, że bardzo dużo trenuje i że nawet podczas uprawiania sportu, zawsze pali. Opowiada, że gra w piłkę nożną z grupą przyjaciół i że

sześdziesięciodziewięcioletni patriarcha Peter.

Gęsia skórka i łzy W dniu wyjazdu zostajemy pożegnani przez rozentuzjazmowanych studentów. Takie pożegnanie przyprawia nas o gęsią skórkę! To naprawdę wyjątkowe doświadczenie!

tej na tereny targowe, gdzie zostajemy entuzjastycznie przyjęci przez komitat powitalny. Misja wypełniona! Dla wszystkich uczestników, kolarzy i ich pomocników Biketour MC stał się z pewnością niezapomnianą przygodą.

sumę 50.000 euro. Nasza trud nie poszedł na marne, a czek jest wspaniałą nagrodą. Miejmy nadzieję, że trzecia edycja wyścigu zbierze jeszcze więcej uczestników! Kierujemy serdeczne podziękowania do: Sweet Seeds, Royal Queen Seeds,

Jedyna hiszpańska uczestniczka, Barbara, która dopiero w przedostatni dzień zdecydowała się wziąć udział w wyścigu, pokonując 30 km nie jest w stanie dotrzymać tempa grupy i pozostaje w tyle. Resztę wyścigu pokona sama, we własnym tempie, choć dziwnym trafem dojedzie na metę w Walencji jako pierwsza. Zdaję sobie sprawę ze wzruszenia moich towarzyszy wyścigu, w których oczach pojawiają się łzy, gdy wjeżdżamy na peryferie Walencji. Osobiście też nie mogę powstrzymać emocji. Mam wrażenie, że jesteśmy mitologicznymi wojownikami, którzy po bitwie powracają zwycięsko z placu boju. To, czego dokonaliśmy w ciągu ostatnich trzech dni, nie jest dane wszystkim. Ale opanowujemy emocje.

Grupa znika w kolejnej dolinie.

Symboliczne przekazanie ogromnego czeku o wartości 50.000 euro.

Przekazujemy nasze najserdeczniejsze podziękowania licznym sponsorom, którzy zapewnili przekazanie hiszpańskiemu profesorowi Guillermo Valesco czek na przed każdym meczem palą skręta, a potem na boisku są nie do pokonania. Mówi, że są w takiej harmonii, prawie na poziomie telepatii. Nawet na podjazdach, na swoim rowerze o bardzo szerokich oponach, widzi się go ze skrętem w ustach. Również trzech uczestników z Hagi, którzy pedałują w barwach Dizzy Duck, regularnie odpala skręty. Choć trzeba przyznać, że stopniowo uczestnicy palą coraz mniej.

Najtwardsi z naszej grupy chcą pokazać, że ich siły się jeszcze nie wyczerpały i zaczynają coraz szybciej pedałować. Pomimo bardzo silnego wiatru jadą w kierunku morza śródziemnego z prędkością ponad 40 km na godzinę. Próbuję ich naśladować, ale nie jestem w stanie pokonać powstałej wokół mnie pustki i nie udaje mi się ich dogonić. Spotykamy się ponownie dopiero tuż przed wjazdem do centrum. Dojeżdżamy około pią-

Advanced Nutrients, sponsorów strategicznych, do sponsora Club 100 i dla wszystkich sponsorów, którzy pragnęli pozostać anonimowi..

Simple words + Quick photos = Easy success! Marijuana Grow Basics The EASY Guide for Cannabis Aficionados by Jorge Cervantes €21.95

NEW

Download FREE pages from Jorge’s books

ONLINE www.amazon.com www.amazon.ca www.amazon.co.uk www.amazon.de www.amazon.fr www.amazon.jp

Jorge’s simple easy guide shows American, Canadian and European techniques to grow the maximum yield of the most potent cannabis possible—including week-by-week photo-based instructions to grow a 12-week crop from seed and a 10-week crop of clones. Even first timers are guaranteed a heavy harvest!

BY PHONE 24-Hour EUROPEAN ORDERS tel: +1-419-281-1802 (English)

Become an expert on grow room and internet security, feminized seeds, seedlings, cloning, mother plants, spotting male and female plants early, peak “sinsemilla” harvest, and manicuring, drying and curing your crop for highest potency.

UK—Freedom book Company +44 23 9278 0600 Germany—Grow in Berlin +49 30 34 99 80 70

Buy only the grow gear you need—hydroponics and soil, CFL, HID & LED lights, CO2, meters, fans and filters—to maximize your harvest. Design and set up your grow room with supplies from your local hardware store and garden center. Plus troubleshoot problems and control common pests and diseases!

24-Hour CREDIT CARD ORDERS (US ONLY) 1-800-247-6553 24-Hour CANADIAN ORDERS tel: 1-419-281-1802

WHOLESALE ONLY United Kingdom Avalon Wholesale wholesale@avalonheadshop.co.uk

6 x 8.25 inches (210 x 150 cm), 240 pages, 760 colour images, appendix, index ISBN: 978-1-878823-37-3

More than 600,000 sold!

Austria/Germany/Switzerland Grow in Berlin http://www.grow-in-berlin.de

Marijuana Horticulture: The Indoor/Outdoor MEDICAL Grower’s Bible by Jorge Cervantes

Nachtschatten Verlag www.nachtschatten.ch

€29.95 Spanish edition €29.95 Italian edition €29.95

6 x 8.25 inches (210 x 150 cm), 512 colour pages, 1,120 colour images, countless charts & graphs, plus detailed glossary and index ISBN: 978-1-878823-23-6 The Fifth Edition (2006) is the #1 marijuana grow bible with all the best cannabis grow information—greenhouses and outdoor growing, seeds, seedlings, vegetative growth, cloning, flowering, breeding and hash, grow room design and construction, tools, fertilizers… everything!

Spain/Italy/Portugal Van Patten Editoral, S.L. www.marijuanagrowing.com “Contact Us”

“Ask for Jorge’s books at your local bookstore or hydroponic shop!”

Netherlands/Belgium/Northern Europe Kulu Trading http://www.kulutrading.com/ See a Complete Wholesale list at: www.marijuanagrowing.com “Contact Us”

JORGE CERVANTES

2012: podwórkowy ogród Data przesadzenia: 15 maj 2012 W tym roku zacząłem z dobrymi silnymi klonami - 2 Queen Mother x Elvira, 2 Apollo 13 i 2 Lamb’s Bread x Mother Teresa, które dostałem od eksperta od uprawy medycznej marihuany. Były w 12 cm doniczkach i miały 30-45 cm wzrostu, były rozrośnięte. Korzenie były w dobrej kondycji, niektóre były brązowe, ale większość była biała, mocna i żywa. Wyniosłem małe klony na zewnątrz w cień i zabierałem je na noc przez trzy dni.15 maja usunąłem kilka niższych liści i przesadziłem je na około 25 cm głębokości. Głębsze sadzenie daje korzeniom chłodne, wilgotne środowisko co skutkuje tym, że nowe, zdrowe i silne korzenie wyrastają z łodygi w około miesiąc.

Powierzchnia gołej ziemi miała 150 stopni C, 12 cm pod ziemią temperatura wzrosła do 30 stopni C. 15 cm warstwa ściółki ze słomy schłodziła powierzchnię ziemi do 21 stopni C, a 12 cm pod ziemią do 18 stopni C. Rośliny zaczęły rosnąć 3 - 6 cm na dobę.

Ciemny materiał chroni niedawno przesadzone klony przed intensywnym słońcem i utrzymuje niższą temperaturę gleby w pierwszych trzech tygodniach od przesadzenia. To zdjęcie było zrobione 3 czerwca po tym jak rośliny przystosowały się i zaczęły rosnąć. Aby zamontować ciemny materiał wbij kilka lekkich słupków naokoło wewnętrznej strony podwyższonych grządek i ułóż 50% ciemnego materiału nad nowymi, delikatnymi sadzonkami i przyczep do słupków. Zostały one posadzone podczas ochłodzenia, które trwało kilka dni. Prognozy pogody sprawdzały się przez większość czasu! Ciemny materiał został usunięty tydzień później, jednak zakładam go ponownie na kilka dni, gdy pogoda robi się gorąca.

12 lipca rośliny przerosły skrzynie i potrzebowały wsparcia oraz naginania. Nowa 120 cm siatka z 15 cm oczkiem na około 2/3 ogródka zapewniała wsparcie nagiętym łodygom. Zostawiłem po zaciemnionej stronie miejsce, aby zapewnić łatwy dostęp do roślin. Trenowałem łodygi na obwodzie 15 cm oczek w siatce, aby zapewnić stabilność. Naginanie zwolniło wzrost i pozwoliło utrzymać roślin pod płotem. Naginanie rozgałęzień również sprzyja rozrastaniu się rośliny.

W pierwszym tygodniu czerwca ukorzenione klony rosną dobrze i nie wymagają ochrony przed intensywnym światłem słonecznym. Wcześniejsze sadzenie wykorzystuje mniej intensywne działanie promieni słonecznych i niskie temperatury. Rośliny mają szansę zostać ukorzenione przed nadejściem upałów. W dniu 7 czerwca, temperatura podniesionych grządek wynosiła około 30 stopni C w najcieplejszej porze dnia i około 22 stopni C na głębokości 6 cm. Podniesione grządki pomagają, kiedy dni są chłodne przed ociepleniem gleby. Po dwóch dniach światło słoneczne zaczęło ogrzewać skrzynie do temperatur, które zwolniły wzrost.

Rozrośnięte, nagięte rośliny potrzebują przycinania w dolnych partiach w celu umożliwienia im swobodnej cyrkulacji powietrza, a także wspiera wzrost poprzez zwiększone otrzymywanie promieni słonecznych. Zawsze przycinam łodygi i liście sekatorem unikając zranienia rośliny. Przycinanie niższych partii łodyg pomaga zapewnić cyrkulację powietrza pomiędzy roślinami.

Rośliny zużywały tak dużo wody, że zainstalowałem codzienny system nawadniania do roślin. Zraszacze nie były w stanie dostarczyć wody równomiernie. Podlewałem też mocno w razie potrzeby za pomocą końcówki zraszającej, to dotleniało wodę. 24 czerwca, rośliny zużywają więcej wody i przechowują na każdy inny dzień ok. 40-230 litrów na całej powierzchni (180 x 300 cm) podwyższonych grządek.

21 sierpnia rośliny rozrosły się na podwyższonych grządkach o wymiarach 180 x 300 cm. Można zauważyć, że najważniejsze łodygi zaczynają strzelać w górę i małe przylistki oraz znamiona zaczęły rosnąć na pąki, które je tworzą.

Ukwiecone łodygi urosły 30 cm lub więcej w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Należy zauważyć, że Apollo 13 rośnie w odpowiednim tempie. Pąki są wyraźnie o wiele bardziej rozwinięte niż inne. Uwaga łodygi Queen Mother x Elvira po lewej nie są tak daleko od kwitnienia. Otrzymywały one światło w nocy z pobliskiego okna.

Apollo 13 był pierwszą rośliną, która dojrzała pełne dwa tygodnie wcześniej niż w pozostała część ogródka. To zdjęcie zostało zrobione kilka tygodni przed zbiorem.

Oto zdjęcie pąków kwiatowych Queen Mother x Elvira, które zostało zrobione w tym samym dniu, 27 września, tak jak poprzednie zdjęcie Apollo 13. Dostrzegam, że pąki są większe i wolniej dojrzewają.

To zdjęcie pąków kwiatowych Queen Mother x Elvira z tej samej rośliny, jak powyżej. Zostało zrobione w tym samym dniu, 27 września tak ja dwa poprzednie zdjęcia. Jest nieostre i małe, ponieważ podczas robienia w godzinach nocnych padało światło z pobliskiego okna.

Skorzystaj z pogody dla rolników. Jeżeli we wczesnej wiośnie pogoda z dobrej zmienia się na złą, zbuduj plastikowy growbox. Trejaż z nylonowej siatki. Wody, ile potrzeba. Każdy ogródek ma zawsze konkretną dynamikę wody, niech rośliny kierują Twoimi działaniami.

W ciągu trzech lat obserwacji dowiedziałem się, że:

Oto zdjęcie zrobione z okna na piętrze. Rośliny mają 150-220 cm wzrostu. Pąki kwiatowe zaczynają być tak ciężkie, że uginają łodygi.

1. Rośliny powinny otrzymać 4-6 godzin dziennie bezpośredniego światła słonecznego podczas wzrostu wegetatywnego. 2. Rośliny powinny otrzymać 3-4 godzin dziennie bezpośredniego światła słonecznego w okresie kwitnienia. 3. Korzeniom robi się zbyt gorąco, gdy słońce świeci bezpośrednio na glebę i potrzebują ochłodzenia. 5. Wcześniejsze sadzenie daje korzyści w postaci ciepła i godzin ze światłem słonecznym. 6. Uprawa wysokich odmian ma przewagę przy ograniczonym nasłonecznieniu.

TYLKO DLA KONESERÓW

Fermentacja Fermentacja (łac. fermento – kwaszę) – w szerokim znaczeniu jest to reakcja utleniania, w której związek organiczny jest donorem (dawcą) elektronów, a ich akceptorem (biorcą) jest inny związek organiczny lub nieorganiczny. W węższym znaczeniu, o które nam chodzi – fermentacja jest beztlenowym rozkładem cukrów. Reakcja ta dostarcza energii, co powoduje nieraz np. w dużych pryzmach kompostu lub na Bartek Siarna torfowiskach samozapłon.

dodać substancje aromatyzujące, o których mowa dalej. Po kilku dniach całość powinna podwyższyć swoją temperaturę o kilka stopni, całość może wydzielać nieprzyjemny zapach amoniaku. Fermentującej marihuany należy bardzo uważnie doglądać i przerwać proces dosuszając zioło do końca po okresie około tygodnia maksymalnie dziesięciu dni. Gdy tego nie zrobimy całość zamieni się w piękna kupę kompostu do wykorzystania jedynie, jako nawóz organiczny. Gdy zrobimy to za późno nasza ganja straci dużą część zawartego w niej THC. Zatem polecam być uważnym.

nia na odpowiednim poziomie dobrze nadają się grzałki stosowane do ogrzewania akwariów. Wilgotność gwarantująca prawidłowy przebieg procesu to około 75%, a do jej kontroli można wykorzystać barometr lub wilgotnościomierz, jaki można spotkać w humidorach do przechowywania cygar. Należy pamiętać, by bardzo dokładnie i ścisło ubić każdą warstwę świeżej marihuany i jeżeli sytuacja tego wymaga (zioło jest trochę za suche) delikatnie spryskać je wodą. Podczas całego pro-

Fermentacja indukowana W naszym przypadku poddajemy marihuanę fermentacji by złagodzić jej smak i uczynić go ''gładszym'' – bardziej aksamitnym. Nie jest to proces konieczny, nie powoduje także poprawy mocy traktowa-

zajść do końca. Fermentacja samorzutna jest raczej trudno adaptowalna do wzbogacania smaku marihuany, chyba, że będziecie mieli odpowiednią ilość świeżego zioła, ale nawet wtedy pozostaje

Fermentacja indukowana z biochemicznego punktu widzenia nie różni się absolutnie niczym od samorzutnej jest to po prostu dokładnie ten sam proces przebiegający dzięki tym samym reakcjom.

NIE JEST TO PROCES KONIECZNY, NIE POWODUJE TAKŻE POPRAWY MOCY TRAKTOWANEGO NIM ZIOŁA, JEDNAK PRZEPROWADZONY PRAWIDŁOWO DAJE NAPRAWDĘ NIESAMOWITE REZULTATY SMAKOWE. nego nim zioła, jednak przeprowadzony prawidłowo daje naprawdę niesamowite rezultaty smakowe. Zioło staje się słodkie i delikatne. Rozróżniamy dwa rodzaje fermentacji: samorzutną i indukowaną.

kwestia, gdzie przeprowadzić proces z tak dużą ilością zioła szczególnie w Polsce gdzie penalizacji podlega posiadanie nawet najmniejszej ilości jakichkolwiek substancji psychoaktywnych.

Fermentacja samorzutna

Jeżeli jednak będziecie mieli odpowiednią ilość surowca, odpowiednie miejsce i odwagę by to zrobić powinniście umieścić świeżo ścięte zioło, (jeżeli nawet trochę przeschło należy każdą warstwę przed jej ubiciem spryskać wodą ze zra-

Fermentacja samorzutna rozpoczyna się stosunkowo szybko, jeżeli materii organicznej jest stosunkowo dużo, minimum to około metr sześcienny np. pryzma kompostu. Mniejsze ilości nie fermentują zbyt

Różnica jest jedna musi być ona podtrzymywana przez dostarczenie odpowiedniej ilości ciepła i wilgoci dzięki, którym bakterie fermentacyjne będą mogły wykonać swoją pracę. Tym sposobem można sfermentować dowolną ilość zioła jednocześnie je aromatyzując. Proces możemy przeprowadzić w jakimkolwiek naczyniu, w którym możemy kontrolować temperaturę i wilgotność, bardzo dobrze sprawdzają się duże słoje

Przefermentowana i zbita w twarde kostki podobne do zielonej herbaty odmiana Afgani#1 to doskonały środek nasenny dla cierpiących na bezsenność.

cesu należy codziennie sprawdzać naszą ganję, pojawiający się zapach amoniaku jest całkowicie normalnym zjawiskiem i świadczy o prawidłowym przebiegu całego zjawiska. Po okresie około tygodnia fermentacja powinna być przerwana przez końcowe dosuszenie zioła, które następnie można już w normalny sposób przechowywać. Po wysuszeniu smak powinien być słodki i delikatny, a w wypadku zastosowania jakichś przypraw do aromatyzowania, podczas palenia powinien być on wyraźnie wyczuwalny.

Aromatyzowanie Fermentacja daje nam także inną okazję. Jest to jedyny moment, w którym możemy trwale nadać całkowicie inny smak naszej ganji poprzez dodanie przypraw takich jak cynamon, goździki, imbir, gałka muszkatołowa, szałwia czy też laski wanilii. Do aromatyzowania zioła używa się także skórki cytrynowej, pomarańczowej lub limonki, którą osobiście najbardziej polecam. Ilość przypraw należy dobrać indywidualnie i jeżeli ze skórką cytrynową trudno przesadzić to już np. z cynamonem należy bardzo uważać.

Przepięknie przefermentowana południowoafrykańska odmiana Swazi. Dojrzewa także w naszym klimacie! Typowo energetyczne działanie.

dobrze, ponieważ ciepło i wilgoć wytwarzane przez ten proces, ale także niezbędne do jego podtrzymania i kontynuacji jest wydalane na zewnątrz – rozpraszane. Przez co proces jest powolny i może nie

szacza do kwiatów) w dużym pojemniku, ubijając każdą pojedyncza warstwę. Cały proces wygląda podobnie do kiszenia kapusty z tym, że zioła nie solimy. Między poszczególne warstwy możemy

lub stare akwaria. Trzeba je jednak pomalować czarną farbą lub w inny sposób ochronić przed światłem. Temperatura optymalna dla fermentacji waha się pomiędzy 65-75 stopni, do jej utrzyma-

Przyprawy należy dodać między pojedyncze warstwy, przeznaczonych do fermentacji szczytów. Skórki cytrusów można dodać bezpośrednio pocięte w paski to już goździki czy cynamon należy zapakować w torebki od herbaty ekspresowej i zaszyć bawełnianymi nićmi by się nie rozpadły. Po zakończeniu fermentacji, a jeszcze przed końcowym wysuszeniem usuwamy przyprawy spomiędzy warstw marihuany i ostatecznie suszymy zioło.

MEDYCZNA MARIHUANA

Konopiami w cukrzycę Dr Joint

W ostatnich tygodniach media na całym świecie, z wyjątkiem Polski, powtarzają za prestiżową gazetą „Time” („Marijuana: The Next Diabetes Drug?”) i stacją telewizyjną CNN pytanie: czy marihuana będzie nowym lekarstwem do walki z cukrzycą? Nawet prawicowa amerykańska stacja Fox TV poinformowała swoich widzów o nowych przełomowych odkryciach. W naszym kraju zabrakło odważnych. Jedynie dzięki portalowi Kopalnia Wiedzy nieliczni Polacy mogli się dowiedzieć, że palacze marihuany lepiej kontrolują poziom cukru. Analizując dane z narodowego badania National Health and Nutrition Survey naukowcy zauważyli, że u obecnych użytkowników marihuany poziom insuliny na czczo pozostaje znacząco niższy. Mniejsze jest też prawdopodobieństwo, że wystąpi u nich insulinooporność. Wyniki są istotne statystycznie nawet po wykluczeniu chorych ze zdiagnozowaną cukrzycą. Zespół z kilku ośrodków przyglądał się danym 4657 pacjentów z lat 2005-2010. Ponieważ wszyscy wypełniali kwestionariusz dotyczący narkotyków, naukowcy wiedzieli, że w grupie znalazło się 579 czynnych użytkowników marihuany, a 1975 osób miało kontakt z konopiami w przeszłości. Resztę próby (2103) stanowili ludzie, którzy nigdy nie zażywali konopi. Poziom insuliny i glukozy na czczo określano w próbkach krwi pobranych po 9-godzinnym poście. Wskaźnik insulinooporności wyliczano w modelu homeostatycznym HOMA-IR. U ludzi przyznających się do zażywania marihuany w ubiegłym miesiącu

zaobserwowano 3 korzystne zjawiska: wzrost poziomu dobrego cholesterolu HDL oraz spadek wskaźnika HOMA-IR oraz stężenia insuliny na czczo. Związki te były słabiej zaznaczone u ochotników, którzy zażyli marihuanę co najmniej raz, ale nie w ciągu ostatnich 30 dni. Oznacza to, że wpływ narkotyku na insulinę oraz insulinooporność zaznacza się niedługo po zażyciu. W porównaniu do osób stro-

niących od konopi, u czynnych palaczy poziom insuliny na czczo był o 16% niższy. Przyglądając się zaś wymiarom ochotników, naukowcy zauważyli, że palenie marihuany wiązało się z mniejszym obwodem w talii (otyłość brzuszną uznaje się za czynnik ryzyka cukrzycy). Wcześniejsze studia epidemiologiczne wykazały, że częstość występowania otyłości i cukrzycy wśród użytkowników konopi jest niższa niż u osób, które nigdy się z nimi nie zetknęły. Sugeruje to, że istnieje związek między kannabinoidami a obwodowymi procesami metabolicznymi. My jako pierwsi badaliśmy zależności między zażywaniem marihuany a glukozą/insuliną na czczo oraz insulinoopornością - podkre-

ślił dr Murray A. Mittleman z Beth Israel Deaconess Medical Center. Na razie nie wiadomo, jaki mechanizm odpowiada za korzystny wpływ marihuany na glikemię oraz czynniki ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. Aktywny składnik marihuany może hamować rozwój retinopatii cukrzycowej, groźnego powikłania cukrzycy, które ostatecznie prowadzi do ślepoty - wskazują najnowsze wyniki amerykańskich badań. Artykuł na ten temat zamieściło pismo "American Journal of Pathology". Zbyt wysoki poziom glukozy we krwi, będący typowym objawem cukrzycy, jest bardzo szkodliwy dla wielu narządów i tkanek. Powoduje m.in. uszkodzenie drobnych naczyń obwodowych, w tym włosowatych naczyń

krwionośnych siatkówki oka. Zmiany te są przyczyną niedotlenienia siatkówki i prowadzą do rozwoju retinopatii cukrzycowej, czyli zwyrodnienia siatkówki. Objawia się ona większą przepuszczalnością naczyń włosowatych, powodującą krwawienia, wysięki i obrzęki, jak również obumieraniem komórek nerwowych siatkówki. Retinopatia jest podstawową przyczyną ślepoty u chorych na cukrzycę typu I (insulinozależną) jak i typu II. Naukowcy z zespołu dr. Gregory'ego I. Liou z Kolegium Medycznego Stanu Georgia zaobserwowali w badaniach na szczurach z cukrzycą, że nieodwracalne zmiany w siatkówce oka można powstrzy-

mać podając gryzoniom związek z marihuany o nazwie kanabidiol. Należy on do grupy kanabinoidów zawartych w marihuanie, ale w przeciwieństwie do delta-9-hydrokannabinolu - nie wpływa na psychikę. Kanabidiol wstrzykiwano zwierzętom do żołądków. Jak wykazały badania, związek zapobiegał zwyrodnieniowym zmianom siatkówki na wiele sposobów. Obniżał on poziom wolnych rodników, szkodliwych cząsteczek, które sieją spustoszenie w siatkówce i których poziom rośnie znacznie u chorych na cukrzycę. Kanbidiol zapobiegał też obumieraniu neuronów siatkówki, obniżał przepuszczalność naczyń krwionośnych i hamował stany zapalne. Autorzy pracy liczą, że w przyszłości ten cenny składnik marihuany można będzie podawać chorym na cukrzycę - razem z innymi lekami - np. insuliną, by zapobiegać wczesnym zmianom zwyrodnieniowym siatkówki oka i ślepocie. Wcześniej japońscy naukowcy dowiedli, iż konopie wpływają na nasze receptory smaku obecne na języku, zmieniając smak potraw na słodszy. Autorzy badań

twierdzą, że komórki smakowe mogą być bardziej zaangażowane w regulację apetytu niż dotąd sądziliśmy, a tym samym (wykorzystując m.in. konopie) możemy wpływać na proces skłaniający nas do jedzenia i przejadania się, i co za tym idzie, mogą wspomóc nas w walce z otyłością. Receptory smaku znajdują się również w jelitach i trzustce, gdzie

wpływają między innymi na metabolizm, wchłanianie składników pokarmowych oraz wydzielanie insuliny. Jeśli konopie wpływałyby i na te receptory, to istnieją bardzo duże szanse na opracowanie na ich podstawie nowych leków do walki z cukrzycą. Swoją drogą, jest to bardzo intrygujące: jak używka odpowiedzialna za „gastro-fazę” i wielką chęć do radosnego jedzenia (i seksu, i życia w ogóle), która jako lek umożliwia zjedzenie czegokolwiek nawet chorym na nowotwory przechodzącym wyniszczającą i powodującą koszmarne mdłości chemioterapię, może jednocześnie pomagać w zachowaniu smukłej linii i cukru pod kontrolą? Może odpowiedź ma też trochę wspólnego z wysoką kalorycznością i szkodliwością konkurencyjnej używki, alkoholu? Bez wątpienia rację ma amerykańskie Stowarzyszenie ''Safer Alternatives For Enjoyable Recreation'' (w wolnym tłumaczeniu: Bezpieczniejsze Alternatywy Zabawy i Rekreacji), gdy wznosi w USA billboardy z hasłem: "Marihuana. Zero kaca. Zero przemocy. Zero kalorii".

PROHIBICJA PO POLSKU

Pokuta Kwaśniewskiego Były prezydent Aleksander Kwaśniewski zmienił front na wojnie z narkotykami. Ostatnio często żałuje za swoje błędy, przeprasza oraz nawołuje do zmiany złych przepisów antynarkotykowych, które sam pomógł wprowadzić w 2000 roku. W imieniu armii kryminalistów mimo woli i tysięcy skazańców ze zwichniętymi życiorysami Wolne Konopie na swoich stronach internetowych odpowiadają, że wybaczają oraz cieszą się z tego aktu pokuty Sebastian Daniel i ataku mądrości.

policja nie mają czasu na inne sprawy. Polska wyrosła na europejskiego lidera: w tworzeniu kryminalistów z młodych ludzi eksperymentujących z używkami. Zabroniono w pionierski sposób grzybów halucynogennych: nie precyzując bliżej, o jakie grzyby chodzi. Nowy zakazany owoc ochoczo reklamowała telewizja ciesząc się, że skończy się wreszcie „narko-turystyka” i młodzież nie jest już bezkarna: jadąc w góry i zbierając grzyby, gówniarze ryzykują więzieniem. Grzyby trafiły nawet do tekstu ustawy, choć zwykle wystarczy umieścić substancję na „czarnej liście”, czyli w specjalnym wykazie zakazanych środków. To jednak mogłoby być problematyczne, bo przynoszących wizje i oglądalność grzybów istnieje mnogość gatunków, więc ustawodawca zaoszczędził sobie pracy, zostawiając ją sądom.

Kwaśniewski już od jakiegoś czasu warto pogratulować chęci zdobywania udziela się w Światowej Komisji ds. wiedzy i rozsądku na stare lata. Lepiej Polityki Narkotykowej wspólnie z wie- późno niż wcale. loma znanymi politykami, aktywistami oraz postaciami świata sztuki i biznesu. Na Urbana, miły chłopie, siej W skład komisji wchodzą dawni i byli: len i konopie! prezydenci Brazylii, Kolumbii, Meksyku, Warto przy okazji przypomnieć genialSzwajcarii oraz Polski; sekretarz general- ną ustawę z 2000 r., którą podpisał ny ONZ Kofi Annan; sekretarz generalny Rady UE Javier Solana; wysoki urzędnik Konopie od wieków pomagały w walce ze śmiertelną chorobą filipińską. Czyżby w administracji amerykańskiej George P. Schultz oraz wielu innych. Wśród obec- pomogły także Kwaśniewskiemu? nych znajdziemy pisarzy (np. noblistę M. Vargasa Llosę) czy brytyjskiego miliardera Richarda Bransona. Komisja w 2011 r. ogłosiła raport nazywający wojnę z narkotykami „totalną porażką” i nawołujący rządy do zmiany polityki: stosowania sprawdzonych metod, kierowania się wiedzą i racjonalnymi przesłankami, oraz do legalizacji marihuany. Głównym adresatem raportu był Prezydent Obama i rząd USA – jako główni sponsorzy światowej konopnej prohibicji i odpowiedzialni za chaos wywołany przez amerykańską Wojnę z (Niektórymi) Narkotykami. Oświecenie „Kwasa” nie nastąpiło więc wczoraj, ale dopiero ostatnio zrobiło się o nim głośno za sprawą artystki Kory Jackowskiej i jej pudelka Ramony Sipowicz. Sprawa ta pokazała, że w Polsce wszelkie zagraniczne leki, przyprawy i zioła na wszelki wypadek lepiej wysyłać na adres psa sąsiadów – co i tak właścicieli odbiorcy przesyłki nie uchroni przed wtargnięciem do domu listonosza wraz z brygadą antynarkotykową. Kwaśniewski wspólnie z Korą udzielili wywiadu dla polskiej edycji pisma „Newsweek” („Oswoić marihuanę”). Kwaśniewski ogłasza się w nim fachowcem od lokalnego narkoty-

Kwaśniewski. Jednak najpierw trzeba przyznać mu odrobinę racji, gdy tłumaczy się w wywiadzie dla „Newsweeka” i przy innych okazjach, że nie miał wtedy dużego pola manewru i ustawa nie była jego dziełem, tylko tworem wyobraźni rządzących wówczas „szeryfów z AWS”.

Był to pierwszy krok w kierunku przeciwnym niż ten wytyczony przez ONZ w 1971 r. w „Konwencji o substancjach psychotropowych”, której Polska jest sygnatariuszem. Międzynarodowi specjaliści i narodowe delegacje zdecydowali wówczas, że lepiej będzie dać

w Muzeum Wsi Polskiej, skansenie w Lipinach pokazującym jak polska wieś wyglądała w epoce reymontowskich "Chłopów". Policjanci idąc tropem swojego informatora musieli podszyć się pod turystów, żeby niepostrzeżenie przeprowadzić rewizję w Krasnoludkowie. Jak podało TVN24, tam pod drzewami wokół chatek krasnoludków namierzyli siedem krzaków. I choć badania laboratoryjne wykazały, że zarekwirowane rośliny nie posiadają właściwości narkotycznych, to wymiar sprawiedliwości skazał kuratorów muzeum prawomocnym wyrokiem. Konopie siewne zwane przemysłowymi lub pastewnymi zostały posadzone obok gryki i lnu celowo: miały pokazać jak wyglądała dawna polska wioska. W przeszłości maciorka służyła do produkcji odzieży, lin i płótna; wytwarzano też z konopi olej, żywność, papier i wiele innych produktów. Październikowe zbiory dostarczały konopnych paździerzy. Muzeum nie wiedziało o konieczności posiadania pozwolenia na uprawę. Kuratorzy może tylko słyszeli, że UE zachęca rolników do konopi dotacjami. Albo o konopiach jako najlepszym źródle energii - niedawnej prezentacji polskich naukowców z poznańskiego Instytutu Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich dla parlamentarzystów. Sąd na szczęście odstąpił od wykonania wyroku. Nie zabronił także czytania „Chłopów”. Może dlatego, że ten sam problem byłby z Mickiewiczem, Sienkiewiczem, nie wspominając o Marii Konopnickiej. Od 2000 r. brygady antynarkotykowe wraz z przyjacielskimi oddziałami telewizji walczą w terenie z Grzybkiem i Muchomorkiem. Podrzucanie narkotyków konkurencji i wrogom to powszech-

OD 2000 ROKU TAJNIACY PATROLUJĄ GÓRY I LASY, ZAŚ BRYGADY ANTYNARKOTYKOWE WRAZ Z PRZYJACIELSKIMI ODDZIAŁAMI TELEWIZJI WALCZĄ W TERENIE Z GRZYBKIEM I MUCHOMORKIEM. ku o arabskiej nazwie alkohol, Korę zaś komplementuje jako specjalistkę od egzotycznych konopi. W trakcie rozmowy były Prezydent RP broni artystkę jak lew i nawołuje do zmiany prawa. Na okładce można nawet przeczytać: „Odczepcie się od Kory!”. Dlaczego podobnych olśnień doznają zawsze byli prezydenci, czy nawet dawni szefowie policji w wielu krajach – ale nigdy urzędujący? Czyżby szukali po prostu dla siebie nowego zajęcia? Niemniej,

Zakazano posiadania jakichkolwiek ilości narkotyków, także popularnych i stosunkowo mało szkodliwych konopi indyjskich. Wcześniejsza ustawa z 1997 r. pozwalała na posiadanie nieznacznych ilości na własny użytek. Jak pisze dr Mateusz Klinowski, prawnik z UJ oraz Bloger Roku 2011, w rezultacie każdego roku zatrzymuje się dziesiątki tysięcy osób, zaś 9 tys. ludzi karze więzieniem. Dilerów jest wśród nich jak na lekarstwo – za to mnóstwo skazanych nawet za śladowe ilości. Nic dziwnego, że sądy i

spokój naturze – z wyjątkiem liści koki i konopi indyjskich. W Polsce wypowiedziano wojnę łąkom. Nazwano je dilerami narkotyków i zakazano ich zawartości. Tajniacy ruszyli patrolować góry i lasy. Niczym machina czasu „ustawa 2000” przeniosła nas z XXI wieku prosto do wczesnego średniowiecza. Wkrótce lotnym brygadom antynarkotykowym kazano tropić i wyrywać chwasty oraz przydrożne zielska – także zwykłe konopie siewne. Ostatnio

na praktyka w kręgach biznesowych oraz politycznych w Rosji i wielu innych krajach. Aby wysłać kogoś do więzienia w Polsce, wystarczy podrzucić mu garść grzybów. Pecha może mieć rolnik czy turysta, na którego polu lub drodze trafi się taki grzyb. Stawia to w trudnej sytuacji sądy i grzybiarzy, a nawet lekarzy i naukowców. Jak na ironię, w szerokim świecie od dawna pracują oni nad składnikami niektórych zakazanych w Polsce grzybów właśnie w celu opracowania skutecznych terapii uzależnień.

23 Nie był to jedyny radosny pomysł twórców polskiej prohibicji.

Donoś na ojca i syna swego, matkę i córkę swoją

wie kawałka konopnej żywicy (haszyszu), który znalazła u syna. Koledzy uznali go później za kapusia i wywieźli nad jezioro jak w instruktażowym amerykańskim filmie o narkotykach.

Hańba i największy wstyd tej ustawy to mimo wszystko co innego. Otóż jej autorzy przewidzieli 2 lata więzienia „dla właścicieli i zarządców lokali rozrywko-

Następnym krokiem były nagrody pieniężne dla policyjnych donosicieli (jak podała ostatnio prasa, ich wysokość jest tajna - ale

Za prezydentury Reagana czy Busha zdarzały się zabory mienia wartości milionów dolarów (nieruchomości, jachty) z powodu wykrycia zawrotnej ilości kilku gramów „marihuany”. Interes kręci się do dzisiaj: ponad połowa dorosłych obywateli USA, czyli ok. 100 mln ludzi, miało kontakt z marihuaną. Każdego roku aresztuje się z tego powodu około miliona osób.

PANIE I PANOWIE Z POLICJI PRZECIEŻ TYLKO POMOGĄ, A NIE ZAMKNĄ RODZICÓW W WIĘZIENIU, ZAŚ MAŁYCH DONOSICIELI W DOMACH DZIECKA. wych oraz zakładów gastronomicznych i świadczących inne usługi”, którzy nie powiadomią niezwłocznie organów ścigania o popełnieniu przestępstwa związanego z narkotykami. Informacja o polskim nowym śmiałym rozwiązaniu prawnym poszła w świat. Najwidoczniej dawni etosowi bohaterowie „Solidarności” po kilku wizytach w USA doszli do wniosku, że zachęcanie obywateli, czy nawet zmuszanie ich pod groźbą więzienia, do donoszenia na innych to nie jest wynalazek Stalina ani wyłączny patent Pawki Morozowa. Amerykański niesławny program policyjny DARE polega m. in. na klasowych pogadankach, w czasie których dzieci w wieku od przedszkola do 12. klasy są zachęcane do informowania policjantów o nietypowych przyzwyczajeniach i używkach rodziców, krewnych, znajomych. Poza podejrzeniem są bowiem tylko Marlboro i gorzała. Oczywiście dla dobra i zdrowia tych ludzi: panie i panowie z policji przecież tylko pomogą, a nie zamkną rodziców w więzieniu, zaś małych donosicieli w domach dziecka. Za prezydentury Reagana program rozrósł się w międzynarodową ośmiornicę. Matka zamordowanego w Suwałkach nastolatka także sama zadzwoniła na policję w spra-

podobno jak na polskie warunki niemała). W USA płatny informator może liczyć nawet na udział w „zyskach” z podziału skonfiskowanego mienia pochodzącego

Ameryka jest jedynym rozwiniętym krajem na świecie, gdzie zabronione są nawet zwykłe konopie siewne dla przemysłu - jako zbyt podobne do konopi

w historii ludzkości rośliny. Pomysł na szczęście wyśmieli bibliotekarze. Podobne do amerykańskich prawa konfiskaty mienia napędzały w Mrocznych Wiekach polowania na niewiernych (haszysz) oraz zielarki i czarownice dzisiaj nazywane lekarkami, położnymi czy pielęgniarkami. Zostały one porzucone w większości europejskich krajów dawno temu. Ostatnio niektórzy polscy politycy w bardzo różnych partiach postulują ich przywrócenie wobec „przestępców narkotykowych”. Tylko temat narkotyków jest w stanie zjednoczyć naszych parlamentarzystów w słusznej sprawie: ostatnio było to widać np. przy ustawie o „Polskiej Wódce”. W dalszej kolejności trzeba więc rozważyć stosy / karę śmierci dla innowierców, czyli handlarzy narkotyków oraz dla wiedźm, czyli posiadających wiedzę (model europejski), albo prywatyzację przemysłu więziennictwa (model amerykański). Obie te opcje mają swoich gorących zwolenników wśród naszych opiniotwórczych elit i partii politycznych. Zresztą często tych samych, gdyż jedno rozwiązanie nie wyklucza drugiego.

z przestępstw narkotykowych: domów, samochodów, oszczędności zbieranych często przez pokolenia. Billboardy zachęcają: „Potrzebujesz gotówki? Wsyp dilera narkotyków!”. Za prezydentury Nixona agenci federalni otrzymali instrukcję jak wykorzystywać zakaz konopi do prześladowania przeciwników wojny, hipisów, ruchów Nowej Lewicy i innej „naćpanej hołoty”. Trzeba przy tym pamiętać, że w świetle prawa każdy „ćpun” to przestępca.

indyjskich używanych masowo w celach medycznych, religijnych i rekreacyjnych. W podobny sposób próbowano wyprać mózgi przywódców wszystkich krajów na świecie. Administracja Reagana, podobnie jak nasze Ministerstwo Edukacji w 2007 roku, zamierzała nawet usunąć zewsząd symbol konopnego liścia jako „zła absolutnego”, w tym ocenzurować wszystkie książki oraz informacje na temat tej najbardziej strategicznej

Króliki na trawie Chcesz legalnie zapalić trawki bez opuszczania ukochanego kraju? Oto pierwsza taka możliwość w Polsce! Jak informują ostatnio podniecone media, w Polsce będzie można legalnie zapalić marihuanę, nie narażając się na żadne kary. Wystarczy uczynić to w ramach formalnie zarejestrowanego eksperymentu naukowego. Jak podał „Newsweek”, tę furtkę zamierza wykorzystać instytut BioInfoBank, który zajmuje się projektami naukowymi z zakresu informatyki i biotechnologii, zaprosi do kilkuletniej współpracy grupę palaczy marihuany. Instytut zamierza przeprowadzić szereg badań z zakresu neuropsychologii. Chodzi m.in. o sprawdzenie, jak zażywanie konopi wpływa na funkcje poznawcze, sprawność intelektualną oraz relacje społeczne. Plan zakłada, że przebadanych zostanie przynajmniej tysiąc ochotników, choć organizatorzy liczą nawet na 10 tys. chętnych. Projekt pozytywnie zaopiniowała Komisja Bioetyczna działająca przy Uniwersytecie Medycznym w Czasem jest dobrze być nawet królikiem doświadczalnym. Poznaniu, a założeń inicjatywy nie kwe-

Do uchwalenia tej ustawy i późniejszych szkodliwych bubli prawnych z pewnością nie doszłoby, gdyby wciąż żył prof. Mikołaj Kozakiewicz, Marszałek Sejmu X kadencji i Rzecznik Praw Obywatelskich. Ten wielki obrońca prześladowanych mniejszości był gorącym zwolennikiem leczenia i edukacji, a nie karania więzieniem ludzi uzależnianych chemicznie przez system od pokoleń. Autor „Z księgi zakazów” był też orędownikiem legalizacji marihuany. Dzisiaj artystka Weronika Kozakiewicz, wdowa po Profesorze, wspiera ruch Wolne Konopie.

stionują wojewódzkie inspektoraty farmaceutyczne. Ochotnicy zostaną objęci ochroną danych osobowych. W początkowej fazie projekt będzie finansowany przez BioInfoBank. Jednak by budżet instytutu nie poszedł „z dymem”, eksperyment z czasem mają wesprzeć sami uczestnicy badania, którzy będą płacić za wypalaną marihuanę. Gram ma kosztować ok. 30-35 zł., czyli podobnie jak na czarnym rynku. Konopie mają pochodzić z zakładanych przez instytut plantacji. Pionierski ośrodek najprawdopodobniej powstanie w Warszawie. Uprawą marihuany zajmą się ludzie, którzy mają za sobą problemy prawne. „Niektórzy dołączą do nas niemal prosto z aresztu”, powiedział Jędrzej Sadowski - prawnik, który doradza instytutowi. Eksperyment ma potrwać kilka lat - na jego wyniki trzeba będzie sporo poczekać. Inicjatorzy projektu mają nadzieję, że zmienią one stosunek Polaków do marihuany. Andrzej Dołecki, prezes Stowarzyszenia Wolne Konopie popiera inicjatywę: ”Kuracja z wykorzystaniem marihuany jest nieporównywalnie tańsza od konwencjonalnej”.

ZRÓB TO SAM

PROSTY SYSTEM AUTOMATYCZNEGO NAWADNIANIA

Kroplówka dla roślin Pomysł na szybki i prowizoryczny podlewacz dla roślin przyszedł mi do głowy tuż przed wyjazdem. Nie miałem z kim zostawić moich dziewczynek, a one bardzo mnie potrzebowały. Rośliny do życia potrzebują światła, powietrza oraz wody. O ile pierwsze dwie rzeczy od dawna mam sterowane za pomocą elektronicznego timera, to kwestię podlewania zawsze załatwiałem "osobiście". W tym artykule postaram się wam pokazać jak w łatwy i tani sposób zbudować prowizoryczne poidło dla roślin, które na pewno przytrzyma je przy życiu, gdy nas zabraknie na parę dni. Cała konstrukcja jest banalnie prosta i opiera się głównie na plastikowej butelce po napoju - wielkość uzależniona od waszych indywidualnych potrzeb, oraz zestawu do infuzji - najprościej mówiąc jest to dozownik do kroplówki. To nim reguluje się ilość kropli, jakie przepływają. System działa na zasadzie profesjonalnych kropelkowych systemów nawadniających, z tą różnicą, że tam wodę z pojemnika tłoczy pompka, a my wykorzystujemy grawitację. Zanim zaczniemy kompletować potrzebne rzeczy, warto wiedzieć, jakie potrze-

dej aptece, a cena najtańszego nie powinna przekraczać 3pln. Gdy dwa najważniejsze elementy już posiadamy, pora wybrać Butelka zawieszona korkiem w dół. miejsce, w którym zawiesimy lub postawimy naszą butelkę. Zależnie od możliwości na szyjce. Po skręceniu drutu na szyjce, można butelkę umocować korkiem w dół, wystarczy podobnie skręcić go na miejlub w górę. Ja skupię się na tej drugiej scu, w którym ma wisieć. możliwości, ponieważ korzystam z 5 litrowej butelki, która posiada uchwyt, dzięki Innym sposobem montażu butelki, któremu w łatwy sposób zawieszę butel- znacznie prostszym od pierwszego jest kę nad roślinami. Mając na uwadze fakt ustawienie butelkę na jej podstawie. ze litr wody waży kilogram, powinniśmy Butelka powinna być wyżej od donicy, do wybrać odpowiednie miejsce, oraz spo- której ma prowadzić wodę, tak by woda sób zawieszenia. Większa konstrukcja słu- mogła swobodnie spływać. Stawiając żąca do podlewania roślin podczas dłuż- butelkę w ten sposób musimy pamię-

Bartosz Wolnokonopny

Kolejnym krokiem jest umiejscowienie wenflonu w butelce. Aby zrobić to dobrze, będziemy musieli wykazać się wręcz chirurgiczną precyzją - krzywo wbity wenflon będzie powodował przeciekanie butelki, czego nie chcemy. Aby tego uniknąć warto uszczelnić to miejsce. Do tego najlepiej użyć silikonu jest on elastyczny, dzięki czemu łączenie nie będzie przeciekać, nawet podczas poruszania wenflonem w butelce. Musi on jednak swoje wyschnąć parę godzin zanim uszczelni łączenie.

Zawieszony, gotowy do podłączenia i uzupełnienia wodą system. Ostatnim krokiem, jaki musimy zrobić to podpiąć przewód z regulatorem

WIĘKSZA KONSTRUKCJA SŁUŻĄCA DO PODLEWANIA ROŚLIN PODCZAS DŁUŻSZEGO WYJAZDU MOŻE W ZNACZĄCY SPOSÓB OBCIĄŻYĆ KONSTRUKCJĘ, DOPROWADZAJĄC DO USZKODZENIA GROWBOXA. by maja nasze rośliny, by móc je spełniać. Konopie nie lubią być przelewane, a zbyt długa susza też nie wpłynie na nie pozytywnie. Dla przykładu, jeśli podlewasz swoją roślinę, co trzy dni, podając jej 2,5l wody, to tyle samo będziesz musiał dostarczyć jej za pomocą poidła. Czyli jeśli raz na trzy dni zużywasz 2,5l wody, w ciągu 6 dniowego wyjazdu, roślina będzie potrzebowała ok. 5 litrów. W takim wypadku idealnym rozwiązaniem będzie użycie 5-litrowej butelki wody jako zbiornika. W mniejszych systemach sprawdzi się 2-litrowa butelka - najlepiej po coca-

szego wyjazdu, może w znaczący sposób obciążyć konstrukcje, doprowadzając do uszkodzenia growboxa. Do zawieszenia

tać o tym ze w jej podstawę będziemy musieli wbić wenflon z zestawu do infuzji, wiec butelka będzie musiała stać

Uszczelniacz z pistoletem.

Solidnie skręcony drut na szyjce. -coli, a dlaczego o tym później. Gdy mamy już odpowiednią butelkę, potrzebny nam będzie zestaw do infuzji - dostępny w każ-

butelki na stelażu growboxa użyję haka "S", takim akurat dysponuję, ale do zawieszenia butelki użyjcie tego, czym dysponujecie - przywiążcie drutem, złapcie szybkozłączkami, czy umocujcie na lince wszystko, co utrzyma 5 kilogramów wody będzie odpowiednie. Jeśli jednak nasza butelka nie posiada uchwytu, lub stosujemy mniejsza butelkę niż 5l, przyda się nam do zawieszenia kawałek solidnego drutu. Wystarczy go okręcić w okol szyjki butelki, tuz pod gwintem, ponieważ tam butelka jest najtwardsza. Najsolidniejsze butelki to te po napojach gazowanych, takich jak coca-cola - muszą one wytrzymać ogromne ciśnienie, a dzięki temu my możemy być spokojni ze butelka nie pęknie podczas solidnego skręcania drutu

na skraju krawędzi, co może być niebezpieczne. Z tego tez powodu moim zdaniem lepiej zawiesić system. Gdy problem zbiornika, oraz sposobu jego montażu jest juz zażegnany, pozostaje nam podłączyć zestaw do infuzji. Pierwszym, od czego musimy zacząć to dostosowanie długości rurki do naszych potrzeb. Wystarczy ja dociąć na odpowiednia długość, tak by woda swobodnie mogła kapać tuż przy pniu rośliny. Jeśli potrzebujemy systemu dla dwóch roślin możemy użyć plastikowego trójnika do przewodów gumowych. Wystarczy powtykać w niego przewody i odpowiednio je poprowadzić, a system będzie opiekował się dwoma roślinami.

do wenflonu, i napełnić butelkę. Jeśli wszystko poszło po waszej myśli woda powinna teraz płynąć przewodem. Ilość przepływającej wody ustalimy za pomocą plastikowego regulatora na przewodzie. Nie sposób jest mi podać przybliżonych wyników na temat zużycia wody w danym czasie przy określonej ilości kropli, ponieważ wpływ na to ma zbyt wiele czynników. Każdy z was będzie musiał samemu obliczyć jak wydajny jest jego system. Wystarczy poprowadzić przewód tak by zaczął napełniać nam plastikowy pojemnik z miarką, i gdy napełni się np. 10ml, obliczyć, w jakim czasie to nastąpiło. Następnie wyregulować ilość przepływających kropli tak by osiągnąć pożądany przez nas rezultat. Dla ułatwienia waszych kalkulacji podam jednak przykład. Przyjmując za źródło internet, wiemy, że w mililitrze wody znajduje się 10 kropli, a system ustawimy tak by kropla spadała na minutę to w ciągu godziny z naszego systemu ubędzie 6 mililitrów (60 kropli na godzinę, daje 6 mililitrów). Z tak ustawionego systemu w ciągu dnia (24 godzin) ubędzie zaledwie 144 mililitrów. Są to jednak jedynie przykładowe wyliczenia, więc tak naprawdę realne zużycie w waszych systemach może się różnić. Teraz, gdy podlewaniem waszych roślin zajmuje się kroplówka, możecie spokojnie odpoczywać podczas weekendu - bez obawy, że przeschną.

6WiKQėWH VL Y WLVN ]GDUPD QD ZZZ VRIWVHFUHWV QO

REWOLUCJA U BRAM

JUŻ PO RAZ DZIESIĄTY PRZEZ WARSZAWĘ PRZESZLI ZWOLENNICY LEGALIZACJI KONOPI

Marsz Wyzwolenia Konopi 2013 Niepoliczone (niestety) tysiące osób przeszło w Marszu Wyzwolenia Konopi 25. maja 2013 roku. Wśród nich aktywiści, artyści, znane osobistości, politycy. Niestety, nawet przy akompaniamencie świetnych muzyków, raperów i sound-systemów nie wszystkim było dane dobrze się tego dnia zabawić. W trakcie jubileuszowego Marszu doszło do niespotykanych wcześniej represji, rewizji osobistych i aresztowań. Natalka Konopielka Jak co roku ruszyliśmy spod Pałacu Kultury i Nauki, ulicą Marszałkowską i Alejami Jerozolimskimi. Marsz zakończył

Fot. Wolne Konopie Wrocław matka jednego z uwięzionych za posiadanie narkotyków. Wśród muzyków był Metrowy – uwięziony kiedyś za posiadanie marihuany i legenda polskiego hip hopu – Liroy. Nie zabrakło nawet

nowej, zielonej gospodarki, opartej na konopiach. To setki nowych miejsc pracy i źródła odnawialnej energii”. Przemawiał też niestrudzony Janusz Korwin-Mikke, który niestety równie chętnie uczestni-

MANIFESTANCI NIE ZAPOMNIELI O BLISKICH ZA KRATAMI: ZAPALANO JOINTY ZA ZATRZYMANYCH I SKAZANYCH ZA POSIADANIE MARIHUANY. się pod Sejmem, gdzie działo się aż do wieczora: na scenie przemawiali aktywiści, występowali artyści. Według „oficjalnych” szacunków polskich mediów było nas ok. 3 tys. ludzi. Organizatorzy twierdzą, że mimo kiepskiej pogody w marszu uczestniczyło co najmniej 10 tys. osób. Pochód prowadziły piętrowe autobusy oraz mniejsze auta-platformy, na których muzycy grali koncerty. Wśród demonstrantów nie zabrakło pacjentów i aktywistów walczących o legalizację marihuany medycznej. Wśród nich pojawili się nawet ludzie na wózkach inwalidzkich i chorzy na stwardnienie rozsiane. Aktywiści przekonywali także przechodniów i nieliczne w tym roku media, że konopie mają nie tylko właściwości lecznicze, ale można z nich także uzyskać papier, beton, najlepsze tkaniny, żywność, biopaliwo i tysiące innych rzeczy.

Jak zwykle, ludzie skandowali najczęściej dobrze znane hasło: "Sadzić, palić, zalegalizować!”. Na transparentach można było przeczytać m.in.: "Rodzice, wybór jest oczywisty, dilerzy nie proszą o dowód" czy "No Victim, No Crime". Byli z nami Michał Pauli – artysta, autor książki „12 x śmierć” o swoim pobycie w więzieniu w Tajlandii; filozof Kamil Sipowicz, autor m. in. pięknie wydanej „Czy marihuana jest z konopi?”; prawnik i blogger Mateusz Klinowski; Andre Furst - legendarny szwajcarski bojownik o wolność i plantator, którego nasiona Wolne Konopie sadzą w całej Polsce w ramach akcji „Otwarta Pestka”; Mike Corall – opiekun medyczny i plantator z Kalifornii, oraz słynna “Babcia Ganja” Arlene Williams. Przemawiała także m.in.

reprezentantów państwowych służb: Leszek Wieczorek, były policjant kryminalny powiedział mediom: „Wielu policjantów robi coś innego, niż naprawdę myśli. Prawo jest chore i trzeba je zmienić!”. Wieczorek jest członkiem organizacji Stróże Prawa Przeciw Prohibicji (LEAP -Law Enforcement Against Prohibition) zrzeszającej ponad 15,000 byłych i obecnych pracowników wymiaru sprawiedliwości: sędziów, prokuratorów, policjan-

czy w pochodach nacjonalistów: „Chodzi o wolność, nie o "marychę". Walczcie o wolność! Zabrania się zabraniać!”. Z polityków był jeszcze Ryszard Kalisz i

Przez cały następny dzień trwały przesłuchania osób, które zostały zatrzymane podczas sobotniej demonstracji. Prawie wszystkim przedstawiono zarzuty posia-

oczywiście Janusz Palikot. Ruch Palikota wystawił w marszu własną platformę. Później Janusz Palikot napisze o dorocznym Marszu na swoim blogu między innymi: „Rzeka młodych ludzi chcących wolności wyboru dla siebie, cholernie pozytywna energia, radość, zero jakiejkolwiek agresji. Na to zostały rzucone wszystkie siły policji. Setki dzieciaków zostały skrupulatnie przeszukane, spisane, zapamiętane przez system. (…) Schematy walki, sytuacji politycznej i tradycyjnych spraw społecznych są jak ciemne okulary, przez które widać tylko to, co już było. Nie widać przyszłości.” („Marsz Wyzwolenia Konopi - jak było”).

dania narkotyków. Wielu zatrzymanych przez policję przyznało się do zarzutów i poprosiło o dobrowolne poddanie się karze, co jeszcze do niedawna było całkiem sensownym krokiem w wielu wypadkach. Ci bardziej uświadomieni przez Wolne Konopie i obeznani z procedurą karną składali wniosek o warunkowe umorzenie postępowania. Jest taka możliwość, jeśli podejrzany ma przy sobie niewielką ilość. Ta ilość nie jest niestety zapisana w ustawie w tabeli wartości granicznych jak w wielu innych krajach, ale prokuratorzy sami decydują jaka to ilość.

Manifestanci nie zapomnieli o bliskich za kratami: zapalano jointy za zatrzymanych i skazanych za posiadanie marihuany. tów, strażników więziennych i innych. Cel organizacji to ograniczenie szkód powodowanych przez prohibicję i prowadzenie polityki narkotykowej opartej na wiedzy, sprawdzonych metodach i racjonalnych przesłankach. Dariusz Szwed z Zielonych 2004 przekonywał: „My tu jesteśmy nie tylko palaczami marihuany, jesteśmy promotorami

Wolne Konopie nie godzą się na takie reżimowe zachowania i obiecują na swoim profilu FB: „Nie zostawimy sprawy represji na tegorocznym marszu. Nasi prawnicy będą reagować i pomagać wpadkowiczom! Spróbujemy zainteresować sprawą Helsińska Fundację, tylko potrzebujemy przykładów łamania prawa, konstytucji i praw człowieka! Wiemy o niepełnoletnich w kajdankach, którzy przesłuchiwani byli jak dorośli, wiemy o dziewczynach rozbieranych do majtek i staników w bramach, wiemy o kilkukrotnych przeszukaniach tych samych osób oraz innych przykrych zdarzeniach. Na komisariatach znalazło się dużo więcej osób niż podają media i komendy! To skandal aby w demokratycznym kraju działy się takie gehenny! Oprócz wniosków i pozwów zasypiemy ich BIPami a jak nie odpiszą na czas będą płacić odszkodowania! Jeśli macie nagrania stwierdzające przemoc i represje ze strony policji wrzucajcie do neta i podsyłajcie linki bo będą potrzebne do walki z tym niegodziwym systemem!! Piszcie na prawnik@wolnekonopie.org”.

10. Edycja To już był dziesiąty Marsz w Warszawie i jak co roku rozbudził skrajne emocje wśród polityków. W tym jednak roku policja szczególnie ostro represjonowała uczestników - zdecydowanie bardziej agresywnie niż w ostatnich latach. Odbyły się setki przeszukiwań; 64 osoby zatrzymano.

Według „Gazet Wyborczej”, wniosek o warunkowe umorzenie złożyło 21 osób. Kolejnych 10 osób zdecydowało się dobrowolnie poddać karze. Propozycje kar były różne: ograniczenia wolności (prace społeczne, 20 godzin miesięcznie przez cztery miesiące) po grzywny (od 500 do 1000 zł). Przeciwko pozostałym będą się toczyć normalne postępowania. Tylko dwie osoby nie przyznały się do zarzutów. Oprócz posiadania narkotyków policjanci oskarżyli też jedną osobę o częstowanie marihuaną (czyli tzw. udzielanie). Poza tym jedna osoba

27 odpowie przed sądem za kradzież telefonu. Kolejna złamała sądowy zakaz opuszczania swojej miejscowości, jeszcze inna była poszukiwana przez policję, a przy jeszcze innej znaleziono kradziony telefon.

w centrum Warszawy, którym ściągano do kolan spodnie i grzebano w majtkach. Kobietami rozebranymi do bielizny w bramach. Żaden dziennikarz nie zdobył się na odwagę, żeby opisać, że ludzie, chcąc uniknąć publicznego upokorzenia i roz-

licy imprezy After Party na ul. Solec w Warszawie. W chwili obecnej znany jest nam tylko jeden przypadek osoby, która dzięki oficjalnemu filmowaniu próby zatrzymania i przeszukania, w związku z wyraźną niechęcią funkcjonariuszy do

DARIUSZ SZWED, ZIELONI 2004: „MY TU JESTEŚMY NIE TYLKO PALACZAMI MARIHUANY, JESTEŚMY PROMOTORAMI NOWEJ, ZIELONEJ GOSPODARKI, OPARTEJ NA KONOPIACH”. Najczęściej zatrzymane osoby miały przy sobie 1-2 gramy marihuany. Ale policjanci zatrzymali też jedną osobę, która miała

11 gramów. Inna miała amfetaminę. W dwóch przypadkach nie udało się postawić zarzutów, bo w komendzie zabrakło wolnych wag do ważenia skonfiskowanej marihuany! Mimo tych zatrzymań całe zgromadzenie przebiegło bardzo spokojnie i nie odnotowano żadnych incydentów, stwierdził rzecznik Komendy Stołecznej Policji.

Oświadczenie Wolnych Konopi Stowarzyszenie Wolne Konopie opublikowało swoje oficjalne stanowisko w sprawie działań policji podczas marszu 2013 roku: ”Media doniosły, że Marsz Wyzwolenia Konopi przebiegł bez zakłóceń. Wszyscy mieli okazję przeczytać i usłyszeć, że zatrzymano 64 osoby, które posiadały przy sobie marihuanę. NIKT nie napisał, ani nie pokazał w telewizji, że owe 64 zatrzymania były efektem masowego przeszukiwania co najmniej kilkuset osób. Z naszych danych wynika, że liczba ta może być zaniżona nawet o połowę. Zabrakło informacji o tym, że te same osoby i te same grupy osób w ciągu kilku godzin przed wyruszeniem spod Pałacu Kultury – były PRZESZUKIWANE KILKA RAZY pod rząd. Nikt nie opowiedział ani nie pokazał jak umundurowani mężczyźni przeszukują pod głównym wejściem do Pałacu Kultury i Nauki kobietę, a następnie po raz kolejny przeszukanie prowadzi kobieta – wszystko trwa około 2 godzin. Nikt publicznie nie skrytykował policjantów za to, że odmawiają pouczenia zakutych w kajdanki od kilku godzin, o ich prawach i obowiązkach. Za to, że policjanci nie wiedzą, kiedy następuje zatrzymanie. Nie znają przepisów i zakresu własnych obowiązków w czasie tych czynności. Że są agresywni. Nikt też w mediach nie zachwycił się, ani nie oburzył widokiem 6 mężczyzn stojących rzędem pod ścianą kamienicy

bierania przez policjantów, bali się wyjść z tłumu, gdyż na jego obrzeżach liczne patrole umundurowane i po cywilnemu polowały na mniejsze grupy, oddzielone od 15 tysięcy uczestników Marszu. Bo mediów nie było. A nawet jeśli – to nieliczne, niewidoczne i skoncentrowane na politykach. Za co niewątpliwie Policja powinna być wdzięczna, gdyż nikt im na ręce nie patrzył ani nie miał kto nagrać tego, jak się zachowują. Dzięki czemu starali się przypodobać władzom i zwierzchnikom jak tylko umieli. A że niewiele umieją …Ktoś może spytać dlaczego przeszukiwani nie nagrywali przebiegu czynności. Odpowiedź jest banalna – policjanci zabierali wszelki sprzęt na którym można było cokolwiek zarejestrować pod pozorem konieczności sprawdzenia, czy nie jest kradziony.

podania nazwisk i jednostki pochodzenia przed kamerą oraz nieumiejętnością wskazania podstawy prawnej zatrzymania i przeszukania, czy przestępstwa o które podejrzewają uczestnika marszu – uniknęła upokorzenia rozbierania się przed głównym wejściem do Pałacu

Bezpieczniej dopaść kilkuset ludzi na Marszu Wyzwolenia Konopi i publicznie pogrzebać im w majtkach i biustonoszach – niż ścigać jednego prawdziwego bandytę. Funkcjonariusze, według tego co sami mówili – na polowanie na posiadaczy marihuany zostali spędzeni do Warszawy z całej Polski. Komu ten Marsz i jego uczestnicy aż tak zagrażali, że aż takie środki zostały przeznaczone na jego spacyfikowanie – bo przecież nie zabezpieczenie. Patrole policyjne nie robiły NICZEGO w celu zabezpieczenia kogokolwiek i czegokolwiek. Patrole szukały do statystyk posiadaczy marihuany urządzając łapankę. Taka postawa stróżów prawa zasługuje wyłącznie na pogardę. Pytamy więc: Komu ten Marsz i jego uczestnicy aż tak zagrażali, że aż takie środki zostały przeznaczo-

Odmiennie więc niż media i policja stoimy na stanowisku, że jubileuszowy, 10 Marsz Wyzwolenia Konopi został zakłócony. Zachowaniem funkcjonariuszy Policji, którzy imprezę potraktowali jako okazję do poprawienia statystyk wykrywania przestępczości i zademonstrowania rządzącej partii swojej żarliwości w walce z użytkownikami marihuany zgodnie z wolą parlamentarnej większości, której frontmen, czyli premier Donald Tusk w przeszłości sam palił marihuanę. Funkcjonariusze nie przedstawiali się, nie chcieli nawet ujawnić jednostki z jakiej zostali oddelegowani celem wykonywania czynności legitymowania, zatrzymań i widowiskowych przeszukań. Żaden z funkcjonariuszy nie potrafił podać podstawy prawnej przeszukania. Żaden też nie wskazał o jakie przestępstwo i jakimi okolicznościami uzasadnione podejrzewa osobę, której zatrzymania celem przeszukania dokonuje. Żądania sporządzenia protokołu przeszukania – skutko-

wały groźbami ze strony funkcjonariuszy, że w związku z takim wnioskiem przeszukiwanego zabierają na komisariat, gdzie zostanie przeszukany jeszcze raz, ale tak, że do końca życia zapamięta i będzie to tak długo trwało, że nie zdąży nawet na koniec imprezy. Identyczne, idiotyczne zachowanie patroli miało miejsce w oko-

Million Marijuana March to szereg demonstracji, organizowanych co roku w setkach miast większości krajów świata. Pierwszy MMM odbył się w 1999 roku. Pomysłodawcą był Dana Beal, weteran walki o konopie i ibogainę w lecznictwie. Tak wyglądał plakat tegorocznej demonstracji w czeskiej Pradze. W Polsce marsz organizują Wolne Konopie. Kultury z powodu rezygnacji funkcjonariuszy z czynności. Uczestnicy Marszu Wyzwolenia Konopi nie dali się sprowokować. Nie reagowali agresywnie. Nie wykrzykiwali obraźliwych haseł pod adresem Policji ani w żaden sposób nie prowokowali funkcjonariuszy. Padli ofiarą głupich przepisów, o których zmianę walczą. Statystycznego systemu rozliczania wydajności i skuteczności policjantów z walką z przestępczością. Niedouczenia łasych na premie policjantów i ich buty. Są też ofiarami politycznymi – to politycy akceptują łamanie praw obywatelskich przez funkcjonariuszy Policji, i to oni ustanawiają głupie przepisy – chroniące prawdziwą przestępczość. Są w końcu ofiarami tchórzostwa policjantów.

ne na jego spacyfikowanie – bo przecież nie zabezpieczenie? Komu i w czym tak bardzo zagraża 64 posiadaczy do 1 grama marihuany na własny użytek, że Warszawa do pomocy w ich łapaniu ściągnęła funkcjonariuszy nawet z Rzeszowa ? (Przyznać należy przy tym, że na 15 tysięcy uczestników Marszu Wyzwolenia ów wynik 64 wcale imponujący nie jest). Czy inne majowe marsze – Marsz dla Jezusa albo Marsz dla Życia i Rodziny również postawiły na nogi funkcjonariuszy z całej Polski i skutkowały taką ilością sprawdzania tożsamości i przeszukań uczestników?”. Jak znam życie, pytania te pozostaną niestety bez odpowiedzi. Chwała bohaterom 10. Edycji Marszu!!!

WYWIAD

Ouroboros kręci się w kółko i żartuje z samego siebie Kilka lat temu brytyjski prestiżowy „The Guardian” spośród wszystkich pisarzy na świecie wybrał Ryszarda Kapuścińskiego na… przedstawiciela ludzkości na wypadek kontaktu z obcymi kosmicznymi cywilizacjami. Dzisiaj nieodżałowany Król Reportażu już nie żyje – niestety nie doczekał Nagrody Nobla, do której był nominowany. Gdyby teraz ktoś znowu zastanawiał się nad podobnym plebiscytem wśród artystów, zgłaszamy kandydaturę Waldemara Borowskiego. Waldek jest genialnym malarzem, a także autorem i wielkim piewcą psychodelii. Rozmawiał Sebastian Daniel

Waldek Borowski Soft Secrets: Proszę powiedz najpierw kilka słów o sobie naszym Czytelniczkom i Czytelnikom. Waldek Borowski: Ukończyłem Warszawską ASP, aktualnie uprawiam malarstwo akrylowe i rysunek.

Nie znam tych legend i historii. Byłem wtedy tak zamknięty w sobie, że mało co do mnie docierało z zewnątrz. Ale na koniec pozwolono mi z dużą swobodą zrobić kontrowersyjny i niestandardowy dyplom.

Czym jest dla Ciebie tworzenie? Życiem, zabawą, przygodą, relaksem, pracą i nauką jednocześnie.

Proszę pochwal się swoimi dokonaniami – w życiu i sztuce. Czy one się pokrywają? Bardziej świadome życie przekłada się na twórczość. Po wybaczeniu sobie i innym, wyrzuceniu telewizora, gier, odstawieniu słodyczy, zbóż i przejściu na słońce, wodę, zioła oraz dziczyznę moje obrazy się zmieniły. Jest w nich teraz czysta energia, humor, paradoksy, miłość, kontemplacja.

Czy Twoim zdaniem, aby zostać „dobrym” malarzem, konieczna jest formalna edukacja, czyli skończenie odpowiednich szkół? Mam przyjaciela, który nauczył się malować w czasie pobytu w więzieniu i teraz jego prace są wystawiane w polskich i zagranicznych galeriach. Dużo jest takich talentów? Co o tym sądzisz? W Lascaux było ciekawe malarstwo. Beks czy Nikifor z tego co pamiętam uczyli się sami. Leto jest samoukiem. Jak wspominasz swoją „drogę przez mękę”, czyli formalną edukację? W podstawówce lubiłem zoologię. Z początku dobrze szło mi na WF-ie, bieg na 60 i 1000 m. Przeczytałem też jedną lekturę – „Łyska z pokładu Idy”. W liceum zawodowym piłowałem młotki, podnosiłem ciężary, ale głównie wagarowałem z kolegami nad jeziorem w Kiełpinie albo graliśmy na psx. Z czasów akademii najlepiej wspominam pracownie Gostyńskiego, Strenta i Styki. Czy legendy krążące o warszawskim ASP są prawdziwe? Na ile faktycznie te środowisko jest otwarte i awangardowe? Jakieś zabawne historie z czasów studenckich?

Co Cię inspiruje? Jak wygląda u Ciebie proces tworzenia? Natura, wizje, Michio Kaku, futurologia, Dave Asprey i biohacking, Marshall Rosenberg i jego metoda świadomej komunikacji, Siergiej Łazariew, Rick Dyer, channelingi Plejadian, tropienie dzików w lesie, przypadkowe rozmowy, spotkania, relacje, dziewczyny, przyjaciele, rodzina, wszystko, ostatnio wykład Ralpha Metznera w Polsce. Zaczynam zazwyczaj od małego szkicu ołówkiem, mam ich setki, jedynie 10% z pomysłów wchodzi na płótna. Od kiedy malujesz? Czy zauważyłeś, aby w tym czasie zmieniały się Twoje zainteresowania, tematyka obrazów, poglądy na malarstwo, Twój styl? Pierwsze oleje z 2004 to ćwiczenia anatomiczne, inspiracja Malczewskim + nieświadome odreagowanie traum z dzieciństwa, następnie wesołe komiksowe GRZYBAJKI i znowu bardziej malar-

ski medytacyjny cykl OBEcność. To się nieustannie zmienia, styl, klimat, kolory, techniki, formaty, tematy. Teraz fascynuje mnie święta geometria, sztuczność natury, robotyczność i technologiczność organizmów żywych, SYMBIOZA oraz... życie poza czasem. Miałem nad jeziorem w Starych Jabłonkach piękną wizję bakterii niosących muzykę i światło z powietrza, deszczu i mchu leśnego do mojego ciała i odwrotnie – z ciała do środowiska. Jeśli zobaczysz komórki, mitochondria, bakterie w dużym powiększeniu – to wszystko osobne maszyny. Wyglądają podejrzanie. Jakby ktoś je zaprojektował. I niektóre są świetliste niczym neony, statki galaktycznej federacji. Na obrazie BIOSFERATOR przedstawiłem ciało ludzkie jako budowlę, którą zamieszkują różne mikro cywilizacje, zwierzęta i rośliny. Tak jest w rzeczywistości. Fizyczne ciała stanowią zlepek grzybów, pasożytów i drobnoustrojów. Jest ich ok 100 bln – 150 razy więcej, niż posiadamy komórek. Samych bakterii jelitowych mamy ponad 2 kg! Mają 3 mln genów, 100 razy więcej niż ludzki genom. Bez tej symbiozy nic nie działa. Z kolei KONIEC CZASU to przejście w magiczny 5 wymiar, w nielinearną, rozmytą, podobną do snu egzystencję jaką nasi przodkowie mogli sobie jedynie wizualizować. To się zaczyna dziać. Dni płyną coraz szyb-

ciej. Koincydencji coraz więcej. I codziennie w ciągu kilku sekund wielokrotnie robisz to, co w starożytności zabierałoby ludziom czas kilku pokoleń. Dziś żebrak ma dostęp do cudów o jakich istnieniu nie wiedzieli królowie. Jak wieszczyli Indianie Hopi – pojawiają się istoty z innych epok. Sfilmowaliśmy wreszcie żywego krakena, klonujemy mamuty, badamy Wielką Stopę, a obok mamy fb – czyli coś jak tele(em)patię. Wkrótce będziesz mógł jednocześnie prowadzić tysiąc żyć tysiąca różnych osób, jednego dnia wybrać się na polowanie z neandertalczykami, a drugiego odwiedzić Syriusza. Twój obraz pojawił się na okładce ostatniego numeru magazynu Trans/Wizje. Jest naprawdę świetny – kupiłem sobie nawet taką koszulkę. Proszę powiedz o nim kilka słów. Jak i dlaczego powstał, co opowiada? Ja w nim widzę np. inspiracje nowo-orleańskim voo-doo. Obraz przedstawia syna Boga Burzy i dziewiczej Matki Natury. Pomysł był inspirowany książką 'The Sacred Mushroom and The Cross' Johna Allegro, w której ten teolog dowodził, że religie powstały z szamanizmu, a corocznie umierający i zmartwychwstający bogowie symbolizowali święte grzyby. Stąd miały brać się zwroty „jedzcie ciało

30 moje”, chodzenie po wodzie, cuda-wizje, które skończyły się wraz z rozwojem biurokratyzacji mistyki i zamianą grzybów na wafle. Tak w dużym skrócie. Temat jest jak ocean. Więcej można przeczytać w mojej książce http://waldekborowski.deviantart.com/ gallery/26560437 A co powiesz o okładce polskiej edycji książki Terence’a McKenny? Grzyby to u Ciebie częsty motyw… Są jak ten Wąż Arabii, surowe będą „zatrutym jabłkiem królewny Śnieżki, bazyliszkiem i skorpionem”, odpowiednio ususzone na słońcu – magicznym owocem Iduny, Świętym Graalem (którego sprytny opis „nie z kamienia, nie z kości, nie z metalu” nawiązuje do 3 stadiów rozwoju amanit), panaceum i elixir vitae. Najnowsze badania nad muscymolem dowodzą, że substancja ta odwraca procesy starzenia się mózgu. Czy uważasz, że psychodeliki zmienią świat na lepsze? Już pomogły zmienić, cały czas to robią. Ale czy na lepsze? Aztekowie, japońscy skrytobójcy i Wikingowie pod ich wpływem też zmieniali różne rzeczy. Z pozoru wydaje się, że na minus, ale to dzięki wojnom nastąpił tak ogromny postęp technologiczny. To samo biotech. Wiadomo, że wielu artystów, naukowców dokonało przełomowych dzieł przy pomocy enteogenów, nobliści - Kary Mullis, Francis Crick. No i co mamy dziś? Obrazy Greya, mysz komputerową, PCR ale i gmo łososia, który nie smakuje tak dobrze jak ten dziki. Z drugiej strony za chwilę będzie można już drukować sobie wątroby, regenerować zęby, cofać wiek serca itd. Wydaje się, że ktoś tam w 2045 będzie nadal

funkcjonował na 20 %, a ktoś inny będzie działał na 200 % przez 1000 lat w doskonałej kondycji emanując miłość. Tak jak w pradawnych przepowiedniach, które mówią, że wkrótce ludzie będą mogli wybierać - żyć jako aniołowie lub niżej niż zwierzęta. Ważna jest bez wątpienia intencja i to co wnosisz w doświadczenie. Helisa DNA widnieje na 57 stronie Kodexu Borgia, w scenie gdzie bogowie wody budują pierwszego człowieka. Być może już Majowie widzieli to samo co Crick, ale dopiero w naszych czasach zaistniały możliwości by to konkretniej wykorzystać. Jakie są Twoje poglądy nt. legalizacji konopi indyjskich? To jest możliwe. Zwłaszcza, że wraz z legalizacją nastąpi stopniowy odwrót wielkich koncernów farmaceutycznych i przemysłu drzewnego. Tysiące dzikich Indian, Sasquaczy oraz Hobbitów będzie mogło żyć w swoim naturalnym środowisku. Dzięki konopiom ta planeta ma szansę pozostać olśniewającym rajskim ogrodem. Twoje zdanie o alkoholu? Zmienia świadomość, rozwesela, znieczula, uziemia, często upokarza i to wszystko w pewnych okolicznościach może pomagać lub szkodzić. Jednak na dłuższą metę za bardzo wyniszcza ciało, podobnie jak biała mąka, rafinowany cukier i inne twarde narkotyki. Twój ulubiony malarz? Moebius, bo ciągle eksperymentował, zmieniał styl, bawił się tworząc. Zachwycam się też warsztatową biegłością Beksa, prekolumbijsko-słowiańskim klimatem Szukalskiego oraz ogromem informacji u Laffoleya.

Autor, film, muzyk, książka? Ray Kurzweil i Transcendent Man, Kid Cudi, Diagnostyka karmy. Twoje plany na przyszłość? Dożyć do 2045. Potem jak mówi Ray – może nieśmiertelność dzięki genom aligatora, inedia, teleportacja, ubrania z nanorganicznej drugiej skóry, wyższe wymiary, galaktyki, podróże ponad czasem. Będziemy zmieniać ciała-chmury zbudowane z rojów mikroskopijnych latających nanobotów jak rękawiczki. Będziemy nieskończenie miłosierni, błyskawiczni, niezniszczalni i zarazem subtelni niczym holograficzne projekcje, jak zjawy, bogowie, wszędzie i nigdzie. Może być tak, że nie ma żadnych „obcych” i to my (tylko z przyszłości) jesteśmy tymi jaszczurami i sympatycznymi kosmitami widywanymi w żyjących świetlistych statkach. Ouroboros kręci się w kółko i żartuje z samego siebie :) Spotkaliśmy się w grudniu na 3. Edycji Festiwalu Trans/Wizje, organizowanego przez Wydawnictwo Okultura. Jak wspominasz ten festiwal? Wybierasz się na następny? Ciekawe doświadczenie. Wybieram się na kolejny. Skąd pomysł, świetny skądinąd, na umieszczanie swoich obrazów na T-Shirtach? Wiele osób mnie prosiło. Swoją drogą bardzo fajnie się bawiłem robiąc to. Gdzie oprócz galerii możemy oglądać Twoje dzieła? http://society6.com/waldemarborowski http://www.saatchionline.com/ waldemarborowski Dziękujemy za rozmowę. Waldek Borowski ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie (2006). Artystycznie interesuje go realizm magiczny i ezoteryka. Zdobył nagrodę Włoskiej Telewizji „ARTE 24” (2011). Współpracuje z wydawnictwami Okultura i Nieznany Świat. Jego prace zilustrowały wątki dotyczące szamanizmu w filmie „The Pharmacratic Inquisition” (2007, USA). Dzieła artysty znajdują się w kolekcjach znanych muzyków - m.in. Andrzeja Jagodzińskiego. Studiował grafikę w pracowni prof. Rafała Strenta, rysunek u prof. Henryka Gostyńskiego i malarstwo u prof. Adama Styki w Warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Jego prace charakteryzują się paradoksami, psychedelicznymi alegoriami oraz nawiązaniami do holograficznego paradygmatu. Jeśli chodzi o wpływy innych artystów – podziwia ufologiczne wizje Paula Laffoleya, swobodę Moebiusa i warsztat Beksińskiego. Większą część twórczości artysty ożywia i spaja ezoteryka, widziana poprzez pryzmat cywilizowanego człowieka XXI w. Pojawia się tu święta geometria, mitologia antycznych cywilizacji, chińska tradycja feng shui, astrologia kabalistyczna, rosyjska diagnostyka karmy Siergieja Łazariewa czy joga snu Darka Sugiera. Sny zapisywane zazwyczaj około 5 rano często goszczą

potem na płótnach Waldka. Interesuję się też biologią i fizyką kwantową. Pasjonuje go studiowanie natury, anatomii ludzi i zwierząt. Maluje głównie akrylami. Na równi z formą stawia przesłanie. Chętnie sięga do estetyki prekolumbijskiej, new age czy komiksu. Nieodłączną częścią każdej pracy jest przemyślany, często wieloznaczny tytuł, który dopełnia całość i pomaga w interpretacji. Każdy z jego obrazów to wielowarstwowy przekaz adresowany do tych, którzy zechcą poświęcić mu świadomą uwagę. Waldek Borowski ma na swoim koncie wiele wystaw indywidualnych i zbiorowych. Oto niektóre z nich. WYBRANE WYSTAWY INDYWIDUALNE: 2013: KΔRMΔGEDON, Marriott Hotel, Warszawa 2012: wyMiARY dimEnsiONS, Po Prostu, Warszawa 2012: Inkografie, Galeria TAB, Warszawa 2012: YOUniverses wszechświaTY, Produkcja Artystyczna, Warszawa 2012: NEW eARTh NOWa ziemia, Galeria przy van Gogha, Warszawa 2012: GRZYBAJKI / SHROOMYTHOLOGY, Galeria Lufcik, Warszawa 2011: LUCIDREAMS Sny Świadome, Galeria Nieznany Świat, Warszawa 2011: OBEcność preSENce, TAB i Novotel Garden Gallery, Warszawa 2011: Malarstwo Ezoteryczne, Art Salon, Wesoła 2010: Wewnętrzny Kosmos, Galeria van Golik, Warszawa 2007: Szamanizm, Infoszop, Warszawa WYBRANE WYSTAWY ZBIOROWE: 2012: Noworoczna Gala Sztuki, Novotel Airport, Warszawa 2011: Teraz Sztuka, Parlament Europejski, Bruksela 2011: Narodziny Rzymu, Cascina Farsetti, Rzym 2011: Warszawa Singera, VIII Festiwal Kultury Żydowskiej, Warszawa 2011: Bestie w sztuce, Galeria van Golik, Warszawa 2011: Aviator II, Novotel Airport, Warszawa 2010: Illustra(c)tion, Galeria Sztuki Współczesnej (GSW), Opole 2008: Festiwal Polskiej Sztuki w Szkocji, Edynburg 2004: Galeria Młodych Twórców (MDK), Warszawa

SPECJALNE SZCZEPY 2013

12 Odmian Pod Słońce - “Outdoor”

Ganja Selecta

Wśród najważniejszych nowości sezonu mamy szczepy Fast od Sweet Seeds, z odrobiną domieszki cech odmian auto-kwitnących, co nieco pozwala zmniejszyć okres kwitnienia nie rezygnując z zależności od światła. Na przykład, Cream Caramel Fast Version, szybka wersja Cream Caramel, wysoko cenionej Chica Roku 2011. Bardzo Indica, wczesne i żywiczne żniwa. Uważaj też na Serious6 od Serious Seeds, szósty szczep Serious Seeds, w szczególności ukierunkowany na uprawy pod słońcem. Wiemy od lat, że Simon, poważny hodowca z Serious Seeds, pracuje na szybką Sativą cechującą się wczesnymi zbiorami i silną odpornością na pleśń. Żywiczne pąki i osobliwy smak. Pośpieszaj lepiej do najbliższego sklepu domowej uprawy, zanim ich zabraknie!

on w sobie całą wiedzę holenderskich hodowców jeśli chodzi o rośliny outdoor. Idealny dla plantatorów mieszkających w wilgotnym klimacie. Jednorodny i łatwy w uprawie, może przynieść bardzo duże plony, z wielkimi, zbitymi pąkami z dużą ilością żywicy. Kolejny klasyk, Early Skunk od Sensi Seeds, to prababka szybkich szczepów Fast. Ten wytrzymały Skunk jest do szybkiego zbioru z pachnącymi pąkami pokrytymi żywicą. Doskonałe wyniki w skomplikowanych warunkach klimatycznych. Jack Plant od Advanced Seeds jest idealny na słoneczne i duże przestrzenie. W odpowiednich warunkach daje potwornie

Malawi Gold Landrace od Strain Hunters Seed Bank. Legendarne Malawi Gold w zwykłej formie dla każdego plantatora. Zachowana zagrożona odmiana, idealna dla producentów poszukujących nowości i chcących tworzyć własne krzyżówki. Z drugiej strony, prawdziwy old-skulowy szczep Passion #1 od Dutch Passion. Łączy

Jack Plant od Advanced Seeds

Black Valley od Ripper Seeds

Caramelice od Positronics Seeds

wielkie rośliny z dużymi pąkami. Odporny na pleśń. Pyszny kadzidłowy smak, silne psychoaktywne działanie. Inne odkryte klasyki iberyjskie to szczepy Critical, jak entuzjastycznie przyjęty Critical+ od Dinafem. Ten silny szczep o słodkim i intensywnym smaku pozwala na szybkie zbiory i jest mocny w działaniu. Sukces niezliczonych plantatorów jest najlepszą gwarancją tej odmiany. Caramelice od Positronics Seeds. Ten słodki, energiczny i wydajny Skunk można określić jako idealny wzór na uprawę na zewnątrz, ponieważ łączy w sobie prostotę uprawy i odporność na pleśń z doskonałym smakiem owoców cytrusowych.

Pod Słońce - Outdoor Cream Caramel Fast Version - Sweet Seeds Serious6 - Serious Seeds Malawi Gold Landrace - Strain Hunters Seed Bank Passion #1 - Dutch Passion Early Skunk - Sensi Seeds Jack Plant - Advanced Seeds Critical+ - Dinafem Caramelice - Positronics Seeds Sweet Purple - Paradise Seeds Super Haze - Venus Seeds Black Valley - Ripper Seeds Alquimista - Samsara Seeds

Sweet Purple od Paradise Seeds. Kolejny klasyczny szczep, który łączy w sobie całą wiedzę holenderskich mistrzów uprawy na wolnym powietrzu w Europie. Ten wytrzymały i silny kozak daje wiele przy niewielkim wysiłku. Niektóre rośliny przybierają purpurową barwę. Ziołowy i mentolowy smak. Fizyczne i przyjemne działanie.

Black Valley od Ripper Seeds. Ta krzyżówka Afghan x Kush jest doskonałą esencją rośliny Indica do uprawy pod słońcem. Szybkie żniwa, przyjemny i relaksujący efekt palenia. Idealna do haszyszu i ekstraktów.

Super Haze od Venus Seeds. Żniwa są znacznie szybsze w porównaniu do innych odmian Sativa - szczep ten pokazuje wszystkie swoje potencjalne zalety w uprawach na zewnątrz. Gęste i łatwe do przycinania pąki. Silne działanie, pyszny smak.

El Alquimista od Samsara Seeds. Skrzyżowanie dwóch mistrzów, AK47 i Northern Lights. Kompaktowe rośliny o gęstych pąkach. Odporne na szkodniki i łatwe w uprawie. Słodki smak i relaksujący wpływ - ale z dozą kreatywności.

Critical+ od Dinafem

Malawi Gold Landrace od Strain Hunters Early Skunk od Sensi Seeds

Seed Bank

Serious6 od Serious Seeds

Super Haze od Venus Seeds

SPECJALNE SZCZEPY 2013

12 Szybkich Odmian Green Poison F1 Fast Version od Sweet Seeds. Selekcję otwiera jeden z nowych szczepów szybko rosnących stworzonych przez Sweet Seeds, których główną cechą jest ich krótszy czas kwitnienia. Green Poison w szybkiej wersji F1 Fast Version zachowuje oryginalną siłę, duże pąki i słodki smak, ale z dużo wcześniejszego zbioru. Jamaican Dream od Eva Seeds. Szczep ten przyleciał z Jamajki dzięki staraniom Eva Seeds. Słodka Sativa o wyjątkowym smaku z szybkim czasem kwitnienia i doskonałymi plonami. Quick One od Royal Queen Seeds. Ten ulepszony old-skulowy szczep auto-kwitnący utrzymuje ekstremalną szybkość i łatwy w obsłudze rozmiar wczesnych odmian automatycznie kwitnących. Idealny dla plantatorów, którzy kochają przede wszystkim szybki rozwój swoich roślin.

Hash Plant od Sensi Seeds. Legenda wśród roślin kwitnących wcześnie, z ponad dekadą sukcesu za sobą, ten okaz Indica stworzony dla pozyskiwania haszyszu i szybko rosnących roślin charakteryzuje wytrzymałość, łatwa uprawa i intensywny smak. Relaksujące działanie na ciało i umysł. Big Skunk od Pure Seeds. Skunk z szybkimi zbiorami, w optymalnych warunkach rośnie imponująco w rekordowym czasie. Zalecany dla hodowców-amatorów, choć eksperci też są bardzo wdzięczni. Enemy of the State od Superstrains. Możemy w końcu cieszyć się silnym Afghanem, który uczestniczył w tworzeniu Amnesia Haze. Jego reakcja na okres kwitnienia trwa zaledwie kilka dni, więc może być zebrany z zawrotną prędkością. Crystal Palace od Beta Seeds. Ten szczep rośnie łatwo i nie wymaga spe-

Ganja Selecta

cjalnej opieki, kwitnie szybko zbitymi pąkami. Większość hodowców będzie w stanie zebrać je przed deszczem i chłodem jesieni. Mocna i narkotyczna żywica. Ta roślina jest dla twardzieli! Odmiana mocno medyczna. Blue Cheese od Dinafem. Pyszny Cheese przychodzi wraz z Blueberry, innym pierwszorzędnym smakiem. Efektem jest szybko kwitnąca roślina o niesamowitym smaku, owocowym i pikantnym jednocześnie. Syrup od Buddha Seeds. Pierwsza automatyczna roślina o dobrym smaku jest również jedną z najszybszych. Idealny dla hodowców poszukujących natychmiastowych wyników bez utraty smaku. Owocowy smak z nutami imbiru, gęsty i ciężki dym niemal można żuć. Taiga od Dutch Passion. Auto-kwitnący szczep, który daje doskonałe rezultaty w rekordowym czasie. Jest to wersja auto Power Plant, szczepu bardzo cenionego za łatwość uprawy. Wersja szybko kwitnąca nadaje się do wszystkich rodzajów gruntu i jest bardzo mocna.

Afghan Kush Special od World of Seeds

Big Skunk od Pure Seeds

Crystal Palace od Beta Seeds

Jamaican Dream od Eva Seeds

Quick Green Poison F1 Fast Version - Sweet Seeds Jamaican Dream - Eva Seeds Quick One - Royal Queen Seeds Hash Plant - Sensi Seeds Big Skunk - Pure Seeds Enemy of the state - Superstrains Crystal Palace - Beta Seeds Blue Cheese - Dinafem Syrup - Buddha Seeds Taiga - Dutch Passion Auto Blueberry Kush - Makka Seeds Afghan kush special - World of Seeds Auto Blueberry Kush od Makka Seeds. Ta hybryda o silnym działaniu i zapachu to skrzyżowanie aromatycznego Blueberry i czystego Hindu Kush. Powstałe rośliny są bardzo silne o zapachu nie-z-tego-świata. Przygotuj się na zbiory zaledwie 60 dni po wykiełkowaniu, z doskonałymi wynikami. Afghan Kush Special. World of Seeds podkręciło nieco Afghan Kush,, zachowując charakter Indica i szybkie żniwa, ale zwiększając ilość żywicy i działanie uspokajające.

Auto Blueberry Kush od Makka Seeds

Syrup od Buddha Seeds

SPECJALNE SZCZEPY 2013

12 Nowych Odmian F1 Fast Version od Sweet Seeds. Chcielibyśmy rozpocząć tę listę całą gamą odmian, ponieważ są one zdecydowanie tego warte. Sweet Seeds przedstawia szybkie odmiany Fast ze swojego katalogu, wersje, które przynoszą plony przyspieszone o jeden lub dwa tygodnie. W tym sezonie zaczynają wersjami Fast czterech klasyków: Green Poison F1 Fast Version, Cream Caramel F1 Fast Version, Sweet Special F1 Fast Version i Sweet Cheese F1 Fast Version. Serious6 od Serious Seeds. Inną ważną nowością jest to, że Serious Seeds wreszcie wychodzi z nowym szczepem. Sativa, które mogą być zebrane szybko, idealne do uprawy na świeżym powietrzu, dzięki swojej wytrzymałości i odporności na wszelkiego rodzaju problemy. Kush'n'Cheese od Dinafem. Kush, który zawiera słynny smak Cheese, a także zwiększa produkcję. Łączy w sobie dwa z najbardziej pysznych smaków na świecie ze wspaniałymi wynikami, po których będziesz się oblizywał. Bardzo silny, długotrwały efekt.

Alpujarreña od Pyramid Seeds

Canadian Kush od Medical Seeds. Smaki Kush, bez wątpienia, zaznaczą ogromnie obecność na rynku w tym sezonie. Ten szczep łączy Purple Kush z Kalifornii i Special K z Kanady. Krótkie i szerokie liście typowych odmian Indica. Gęste i żywiczne pąki. Ziemisty zapach z tonami winogron i sosny. Lecznicze szczepy o stosunku 1:1 CBD i THC są wśród nowości, które z pewnością zaczynają rozprzestrzeniać się na rynku. Dance World od Royal Queen Seeds to skrzyżowanie dwóch fenotypów Dancehall, szczep ten posiada wysoki poziom THC i CBD znaczy to, że jest bardzo medyczny. Wzrost średni, szybkie żniwa. Alpujarreña od Pyramid Seeds. Podziemny szczep, nowy na rynku, został wyhodowany w południowej Hiszpanii przez hipisowską komunę, która uprawia go od dziesięcioleci. Wysoka odporność, wczesne żniwa, idealny do uprawy na zewnątrz. Toxic od Ripper Seeds. Ta krzyżówka Haze Amnesia x Critical to nowa moda na 2013. Ripper Seeds zrobił dobrą robotę,

Big Trip od Family Ganjah Seeds Bank

Szczyt z systemu DWC gotowy Pineapple Sativa od Kera Seedsdo zbiorów! La Turca od GreenHand Genetics

Ganja Selecta

tworząc zrównoważony szczep hybrydowy, który utrzymuje charakter Sativa dodając słodki, owocowy smak. Grube pąki, obfitość włosków. Big Trip od Family Ganjah Seeds Bank. Urodzony z krzyżówki między wyborowymi odmianami szczepów Somango i Northern Lights. Wybór padł na dwa okazy o fioletowym zabarwieniu o intensywnym aromacie sera i dużych zbiorach. Ich hybrydyzacja rozpoczęła pokolenie F2, 4 rośliny wybrane z ich potomków były następnie z powrotem skrzyżowane z Somango P1, dając narodziny dla linii Big Trip. Wielka podróż dla zmysłów! Black Sakan od Sakan Seeds. Brazilian x Afghan to krzyżówka Sativa, szczep ten daje wysokie rośliny, duże i gęste pąki. Intensywny zapach, obfitość żywicy, efekt relaksu. Nortikal od Gualuka. Czysta esencja Skunk, a jego smak jest przyjemny i przekonujący - słodki, owocowy z nutami cytrusowymi. Utrzymuje on również klasyczną siłę Skunk, z dużymi, pachnącymi kwiatami.

Nowości F1 Fast Version - Sweet Seeds Serious6 - Serious Seeds Kush’n’Cheese - Dinafem Canadian Kush - Medical Seeds Dance World - Royal Queen Seeds Alpujarreña - Pyramid Seeds Toxic - Ripper Seeds Big Trip - Family Ganjah Seeds Bank Black Sakan - Sakan Seeds Nortikal - Gualuka La Turca - GreenHand Genetics Pineapple Sativa - Kera Seeds

La Turca. GreenHand Genetics to nowy bank nasion, założony przez plantatorów ekspertów i genetyków kolekcjonerów. La Turca będzie jedną z jego gwiazd. Ta potężna instalacja jest na pewno warto spróbowania. Pineapple Sativa od Kera Seeds. Skrzyżowanie kalifornijskiej Sativa o intensywnym i bardzo słodkim aromacie sosny z Sativa europejską. W finalnej hybrydzie dominuje smak owocowy. Bardzo przyjemny i stymulujący wpływ.

Black Sakan od Sakan Seeds

Kush’n’Cheese od Dinafem

Nortikal od Gualuka

Serious6 od Serious Seeds

SPECJALNE SZCZEPY 2013

12 Uwodzących Odmian Indica Critical stał się już punktem odniesienia dla Indica w Hiszpanii, dzięki szerokiemu obiegowi różnych wersji. Chcielibyśmy rozpocząć tę listę odmian z górnej półki serią bardzo ciekawych szczepów Critical. Zacznijmy od Critical+ z Dinafem, wersji, która podkreśla cechy typowe dla Indica, czyli solidniejsze łodygi i szersze liście. Słodki smak, intensywnie żywiczny.

Critical Horrendus od Jah Seeds łączy Critical z wyborem genetyki odpowiedniej dla holenderskiej pogody, co daje łatwe w uprawie i energiczne rośliny. Intensywne działanie z zauważalną dodatkową ilością CBD.

Kritikal Bilbo od Genehtik pokazuje bardziej oblicze Skunka, z niesamowitą energią i wysoką wytrzymałością.

Innym klasykiem Indica jest Cream Caramel od Sweet Seeds, laureat nagrody Chica Roku 2011. Wybuchowa kombinacja Indica oferuje rośliny zbite. Silne i żywiczne. To, jak łatwo jest się jej rozwijać, podkreśla fakt, że ta silna roślina zakorzenia się bardzo łatwo.

Criminal + od Ripper Seeds to inna wersja, która ciągnie w kierunku Indica, co zawdzięcza wkładowi Afghana, który daje jej solidniejszą strukturę i mocniejsze pąki, a także dodatkowo zmniejsza czas kwitnienia.

Szczepy Kush zyskują sławę wśród preferujących Indica. TNT Kush od Eva Seeds prezentuje pełnię smaku Kush, z silnym i relaksujący działaniem, smakiem dojrzałych owoców i orzechów. Idealny do stosowania w porze nocnej.

Dzięki Critical47, Positronics Seeds może zaproponować krzyżówkę innego klasycznego Skunka, AK47. Silne i energiczne rośliny z gęstymi pąkami i intensywnym działaniem.

AllKush od Paradise Seeds łączy w sobie najlepsze esencje Kush, z szybkim kwitnieniem, gęstymi pąkami pokrytymi grubymi gruczołami żywicznymi oraz silnym dymem, który rozluźnia całe ciało.

Shark Widow od Advanced Seeds

Critical Horrendus od Jah Seeds

AllKush od Paradise Seeds, foto: GBI

Jawar od Biohazard Seeds

Inny klasyczny zakres jest reprezentowany przez szczepy White, znane ze swoich bogatych warstw włosków, które czynią pąki prawie białymi. White Russian od Serious Seeds to klasyczny szczep dla plantatorów - ekspertów, którzy wymagają od swoich kwiatów dużo mocy i długotrwałych wzlotów. Ostre pąki. Shark Widow od Advanced Seeds łatwo osiąga 2 metry na zewnątrz, jednak w razie potrzeby lub gdy chcemy, aby przeszła niezauważona, możemy łatwo ograniczyć jej rozwój. Słodki, owocowy, doskonały smak i siła. Ice od Royal Queen Seeds to średniej wielkości, szybko rosnąca roślina nadająca się do przycinania wierzchołków celem promowania bocznego rozgałęzienia i wyczyszczenia niższych gałęzi. Jego dobrej jakości, pokryte żywicą pąki nadają się doskonale dla miłośników haszyszu domowej roboty. Fizyczny wpływ.

Ganja Selecta

Indica Critical+ - Dinafem Kritikal Bilbo - Genehtik Criminal+ - Ripper Seeds Critical47 - Positronics Seeds Critical Horrendus - Jah Seeds Cream Caramel - Sweet Seeds TNT Kush - Eva Seeds Allkush - Paradise Seeds White Russian - Serious Seeds Shark Widow - Advanced Seeds Ice - Royal Queen Seeds Jawar - Biohazard Seeds ma gałęziami. Obfitość żywicy daje silny i relaksujący efekt. Jej owocowy smak łączy tony owocowe z leśnymi.

Jawar od Biohazard Seeds to łatwa w uprawie, kompaktowa roślina z wielo-

Cream Caramel od Sweet Seeds

TNT Kush od Eva Seeds

Criminal+ od Ripper Seeds

White Russian od Serious Seeds

SPECJALNE SZCZEPY 2013

12 Odmian Łatwych w Uprawie Ganja Selecta Skunk#1 od Sensi Seeds. Pierwszy szczep na naszej liście to Chica Roku 2013 - klasyk, który jest zawsze na czasie. Skunk # 1 jest najbardziej wpływowym hybrydowym szczepem w całej historii marihuany. Bardzo energiczna roślina, rośnie prawie sama, łatwo pokonuje szkodniki i inne niedogodności. Długie, żywiczne kwiaty. Cheeskaberry od Venus Seeds. Szybko kwitnąca, łatwa do uprawy i odporna na szkodniki oraz grzyby. Early Widow od Advanced Seeds. White Widow we wczesnej wersji. Klasyka dla plantatorów, którzy chcą szybkich zbiorów z dużą ilością żywicy. Wigor rośliny sprawia, że jest bardzo łatwa w uprawie na zewnątrz. Easy Bud od Royal Queen Seeds. Ulepszony old-skulowy szczep auto-zakwitający, oferuje niesamowitą energię i bardzo szybki wzrost. AutoMazar od Dutch Passion. Mazar był zawsze łatwy w uprawie, a teraz ta cecha uległa dalszej poprawie w wersji automatycznie kwitnącej. Hojna produkcja pąków i doskonały haszyszowy smak.

Soria Pura od Huerta Urbana Seeds

Deimos od Buddha Seeds. Chica Roku 2012 stała się już legendą wśród odmian automatycznych, dobra produkcja bez powikłań to jej główna obietnica. Przyjemne i relaksujące działanie. Superskunk od Vision Seeds. Jest bardzo odporny na błędy - co sprawia, że nadaje się dla początkujących. Wappa od Paradise Seeds. Zbiory słodkich pączków w mgnieniu oka. Solidna Indica o relaksującym działaniu. Timanfaya od VIP Seeds. Skrzyżowanie Big Devil # 2 i Northern Lights. Ta roślina auto-zakwitająca jest szybka i łatwa w uprawie, osiąga wielki rozmiar i dostarcza wspaniałych plonów. Idealna dla początkujących na całym świecie. Criminal Jack od Biohazard Seeds. Nie wymaga wiele żywienia i nadaje się dla początkujących, jak i dla ekspertów plantatorów, którzy cenią sobie jego siłę i aromat. Power Skunk od Kannabia Seeds. Czysta moc Skunka, rośliny bitewnej, odpowiedniej dla wszystkich planta-

torów, która łączy siłę Skunka i Black Domina. Soria Pura od Huerta Urbana Seeds. Krzyżówka Afghana i Skunka. Jego twardy charakter sprawia, że jest łatwy do aklimatyzacji do uprawy na dużych wysokościach. Mocne i łatwe w uprawie rośliny. Gęste i pachnące pąki.

Łatwych w Uprawie Skunk #1 - Sensi Seeds Cheeskaberry - Venus Genetics Early widow - Advanced Seeds Easy Bud - Royal Queen Seeds AutoMazar - Dutch Passion Deimos - Buddha Seeds Superskunk - Vision Seeds Wappa - Paradise Seeds Timanfaya - VIP Seeds Criminal Jack - Biohazard Seeds Power Skunk - Kannabia Seeds Soria Pura - Huerta Urbana Seeds

Deimos od Buddha Seeds

Wappa od Paradise Seeds. Foto: GBI

MEDYCZNA MARIHUANA

Maryśka: furtka do narkotyków czy wyjście z nich? Rząd Kolumbii chce wykorzystywać marihuanę do terapii narkomanów. Lekarze i naukowcy od dziesięcioleci pokazują, że konopie mogą być skutecznym lekiem w walce z heroinizmem, kokainizmem, zwłaszcza zaś alkoholizmem. Nie tylko jako substytut (palenie), ale Dr Joint nawet jednorazowa kuracja (leki). Warszawska uczona Sara Benetowa (znana także jako Sula Benet) napisała w 1936 roku, że nawet wywar ze stosunkowo słabych leczniczo lokalnych konopi służył naszym przodkom do leczenia pijaków. Przed wojną, tak jak od niepamiętnych czasów, palili oni też wciąż kadzidła konopne przy łóżkach chorych. W Europie od tysiącleci wykorzystywano konopie w celach leczniczych, religijnych i

jest dobrym przykładem redukcji szkód. Pacjenci odczuwają ulgę i ograniczają szkody wyrządzane w ich życiu przez uzależnienia od alkoholu, tytoniu, heroiny, kokainy, amfetaminy itd. Związek między marihuaną i twardymi narkotykami takimi jak heroina nie jest biologiczny lub fizyczny z medycznego punktu widzenia - jest to związek kry-

molekularnym, nikotyna również skłania mózg do zażywania kokainy przez hamowanie aktywności ważnego enzymu. Dane pokazują, że większość osób uzależnionych od kokainy było już wcześniej uzależnionych od tytoniu. Ludzie, którzy próbują kokainy po tym, jak zaczęli palić tytoń, mają zwiększone ryzyko uzależnienia w porównaniu z osobami, które najpierw używały kokainy, a dopiero potem rozpoczęli palenie tytoniu. Nowe badania potwierdzają hipotezę pierwszego kroku, ale następuje przejście od legalnych substancji, a mianowicie alkoholu i tytoniu, do nielegalnych. Badacze sugerują, że opóźnienie inicjacji alkoholowej wpłynie korzyst-

KONOPIE SŁUŻYŁY NASZYM PRZODKOM W EUROPIE DO WALKI Z ALKOHOLIZMEM I INNYMI CHOROBAMI. rekreacyjnych – nie tylko przemysłowych. Świadczą o tym m. in. liczne znaleziska archeologiczne. Dzisiejsze mocne odmiany potrafią być skuteczne często nawet w najbardziej beznadziejnych przypadkach chemicznych uzależnień i pomóc ludziom stojącym już jedną nogą w grobie.

minalny i społeczno-kulturowy, łatwy do uzdrowienia. Nowe badania pokazują, że w rzeczywistości to papierosy i alkohol służyć jako "wrota" do narkotyków, i to ich

nie na podatność na uzależnienia młodych pokoleń. Porównując dane pijących i niepijących licealistów naukowcy odkryli, że seniorzy w liceum, którzy

W XIX i XX wieku konopie były często określane przez lekarzy jako niezwykle skuteczna metoda leczenia uzależnienia od alkoholu i opiatów. W 1971 roku „American Journal of Psychiatry” opublikował artykuł nazywający kurację marihuaną "najbardziej skuteczną formą terapii" do zwalczania alkoholizmu. Warto tu zauważyć, że leki z konopi w postaci np. ekstraktu, napoju lub pokarmu są o wiele skuteczniejsze, ale też bardziej intensywne w działaniu psychicznym. I chociaż konopie są lekiem niezwykle bezpiecznym biologicznie (łatwiej przedawkować wodę lub żywność), doświadczenie psychodeliczne może być całkiem silne. Nie sposób przedawkować marihuany ze skutkiem śmiertelnym, ale można zapaść w długi i głęboki sen, trwający często Victoria, pierwsza od prawie 100 lat amerykańska legalna roślina konopi; zasadzona, nawet kilkanaście godzin. Jednak zwykle wyhodowana i zebrana w celach leczniczych przez Wo/Men's Alliance for Medical nie można zaobserwować po przebudzeMarijuana (WAMM). niu objawów toksyczności, czyli tzw. kaca. Wręcz przeciwnie, sen jest opisywany przez pacjentów jako zdrowy i regeneru- ludzie używają przed przejściem do sto- spożyli alkohol przynajmniej raz w życiu jący. Lekarze chwalili kiedyś konopie jako sowania marihuany, kokainy i innych sub- był 13 razy bardziej skłonni do korzystanajlepszy środek na sen przy alkoholo- stancji niedozwolonych; jest to progresja nia z papierosów lub kokainy i 16 razy wym delirium tremens. Marihuana nad- znana jako „sekwencja bramy narkotyko- częściej używali marihuany. zwyczaj skutecznie pomaga w leczeniu wej”. W 2011 roku naukowcy z Columbia bezsenności, drżenia, depresji oraz innych University Medical Center i Szkoły Zdrowia Doktor Norm Stamper, szef policji w objawów alkoholizmu, a także regeneruje Publicznego Mailman przedstawili pierw- Seattle w stanie Waszyngton w latach mózg i inne najważniejsze narządy. sze molekularne wyjaśnienie sekwencji 1994-2000, nazywa teorię pierwszego bramy. Nikotyna powoduje określone kroku w przypadku marihuany bzdurą Palenie konopi jest często postrzegane zmiany w mózgu, które sprawiają, że sta- - w przeciwnym razie, jak mówi, skoro jako codzienny substytut picia alkoho- jemy się bardziej podatni na uzależnienie jego preferowaną używką jest alkolu. Nawet jako zamiennik innych leków i od kokainy. Znacznie zmienia to odpo- hol, znaczyłoby to, że zaczął od mleka. narkotyków bardziej toksycznych i uzależ- wiedź organizmu na kokainę w zakresie Niemniej teoria „marihuana pierwszym niających, z punktu widzenia medyczne- zachowań związanych z uzależnieniami i krokiem do heroiny” jest wciąż żywa i go i psychiatrycznego używanie konopi plastyczności synaptycznej. Na poziomie ma się dobrze wśród wielu specjalistów

narkotykowych w Polsce. Nie ma jednak żadnych właściwości leków z konopi, który mogą popchnąć ich użytkownika w kierunku spróbowania innego leku czy narkotyku. Politycy mimo to utrzymują, że 90-95% osób uzależnionych od heroiny rozpoczęło od marihuany, choć naukowcy odrzucili tę propagandę rządową już kilkadziesiąt lat temu, wyrażając swoje oficjalne stanowisko w raporcie amerykańskiej Narodowej Akademii Nauk. Można w nim przeczytać, że "nie ma dowodów, że marihuana służy jako pomost do twardych narkotyków ... W rzeczywistości, większość użytkowników narkotyków nie zaczęła ich stosowania od marihuany - zaczynali od alkoholu i nikotyny". Tylko 1 na 104 użytkowników marihuany używa kokainy, nawet mniej heroiny. Tak naprawdę konopie pomagają utrzymać ludzi z dala od twardych narkotyków - pomimo faktu, że zakup marihuany na czarnym rynku ułatwia kontakt z innymi nielegalnymi substancjami. David E. Smith, ekspert w dziedzinie medycyny uzależnień i założyciel Haight-Ashbury Free Clinics w San Francisco jako jeden z pierwszych naukowców zauważył, że to właśnie brak dostępu do legalnej marihuany otwiera wrota do twardych narkotyków. Eksperci wykazali, że w praktyce to czarny rynek stworzony przez prohibicję jest bramą do bardziej niebezpiecznych zachowań. Nielegalność konopi naraża jej użytkowników na pokusy: sprzedawca posiada zwykle wiele rodzajów innych nielegalnych narkotyków i może zapytać klientów, czy nie chcą czegoś jeszcze. Konopie zmniejszają apetyt na alkohol i inne środki odurzające, a także łagodzą objawy odstawienia. Badania medyczne i historyczne dane sugerują, że marihuana zmniejsza ryzyko zażywania narkotyków zarówno w indywidualnych osobnikach, jak i w całych społeczeństwach. Operation Intercept, blokada granicy z Meksykiem w 1969 roku, doprowadziła do braków na rynku marihuany w USA i mogła przyczynić się do głośnej epidemii heroiny w kolejnych miesiącach i latach. Każdemu udanemu wysiłkowi wojennemu przeciwko marihuanie towarzyszył wzrost alkoholizmu i zażywania niebezpiecznych narkotyków.

Z KRAJU I ZE ŚWIATA

NOWA INICJATYWA RUCHU PALIKOTA

Konopne Kluby Społeczne w Polsce? Co najmniej pięciu pełnoletnich osób mogłoby utworzyć "klub konopny", w którym można byłoby legalnie uprawiać na własny użytek i palić marihuanę - taki projekt ustawy przygotowuje Ruch Palikota. Według partii, odciągnie to rekreacyjnych użytkowników konopi od świata Natalka Konopielka przestępczego. Członkami klubów konopnych mogłyby zostać wyłącznie osoby pełnoletnie, które konsumowałyby marihuanę wytworzoną z własnych upraw jedynie w siedzibie klubu. Poseł Ruchu Palikota Michał Kabaciński tłumaczył cierpli-

zawierać m.in. oświadczenie wnioskodawców, że dysponują pomieszczeniem zabezpieczonym przed kradzieżą uprawy oraz informację, czy osoby należące do klubu nie były karane za popełnienie przestępstwa z ustawy o przeciwdzia-

jaką ilość nielegalnych dziś substancji można być uznanym za „dilera”. Jednak prawdopodobieństwo uchwalenia projektu jest niewielkie, bo dystansuje się od niego nawet SLD, który sam w przeszłości proponował liberalizację prawa narkotykowego. „Zabierzemy głos odnośnie tego projektu, ale nie ukrywamy, że obecnie chcemy skupić się na walce o ograniczenie bezrobocia w Polsce”, powiedział rzecznik SLD Dariusz Joński.

W projekcie ustawy czytamy m. in. : „ W ramach zarejestrowanego klubu konopnego możliwa jest uprawa konopi innych niż włókniste, prowadzona wyłącznie w ilości nieznacznej, przezna-

czonej na własny użytek członków klubu, na określonej powierzchni w siedzibie klubu konopnego”. Zgodnie z założeniami projektu grupa co najmniej pięciu pełnoletnich osób mogłaby wystąpić z wnioskiem o zarejestrowanie klubu. Rejestracji klubu konopnego dokonywałby wójt, burmistrz lub prezydent miasta. Wniosek o rejestrację miałby

łaniu narkomanii. Ktoś, kto odpowiadał z artykułu z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii nie będzie mógł wnioskować o powołanie takiego klubu. „Poza klubem nie będzie możliwości palenia, bo to by się już wchodziło pod zakaz spożywania”, tłumaczył Kabaciński. Podkreślił także, że członkowie klubu nie mogliby udostępniać uprawianej marihuany osobom trzecim. Miejsce takiego klubu musi być zabezpieczone przed osobami niepożądanymi, by nikt z osób trzecich nie mógł wynieść krzaków i ich sprzedawać.

Doktor Dobra Rada

mowa o tym, jaką ilość będzie można uprawiać, czy będzie to w jakiś sposób ograniczone, odpowiedział: „Ustawowo tego nie robimy, ponieważ zwracamy

Wedle obowiązujących obecnie przepisów, prokurator lub sąd - w ściśle określonych okolicznościach - mogą podjąć decyzję o odstąpieniu od ścigania za posiadanie niewielkich ilości narkotyków. Warunkiem jest to, że dana osoba ma niewielką ilość narkotyku na własny użytek i że stwierdzona zostanie niska szkodliwość społeczna czynu. W praktyce przepis ten stosuje się rzadko, gdyż szkodzi policyjnym statystykom. Doktor prawa Mateusz Klinowski objaśnia szerzej tę inicjatywę na portalu NaTemat.pl w artykule „Dlaczego kluby konopne?”: „Marihuana jest, była i będzie palona – przez wszystkich. Od

się do Ministerstwa Sprawiedliwości, a także do Ministerstwa Zdrowia, aby oni w drodze rozporządzenia określili drogę administracyjną uzyskania pozwolenia na założenie takiego klubu. Projekt trafił już do laski marszałkowskiej. „Głównym założeniem projektu jest odciągnięcie "użytkowników rekreacyjnych" od świata przestępczego. Dziś niestety użytkownik konopi musi udać się do dilera, który nie sprawdza, czy ta osoba ma 18 lat, czy nie. Nikt nie sprawdza, czy konopie, które są sprzedawane, są czyste, czy nie. Dlatego uznajemy, że państwo, które nie chce

małego do dużego Polacy jarają skręty. Są za to surowo karani – ścigani przez Policję, która upatruje w nich łatwego celu w podnoszeniu statystyk wykrywalności przestępstw”. Dalej tłumaczy, że posiadanie narkotyków, nierozerwalnie związane z ich konsumpcją, jest czynem, gdzie wykrycie sprawcy poprzedza wykrycie przestępstwa. „Nie oszukujmy się”, pisze Klinowski, „ściganie narkotyków zredukowano w Polsce do ścigania ich domniemanych konsumentów w nadziei, że ci coś przy sobie mają. Prowadzi to do niesłychanej

W trakcie konferencji poseł Kabaciński na pytanie czy w projekcie będzie

WEDŁUG EUROPEJSKIEJ KONWENCJI PRAW CZŁOWIEKA OBYWATELE MAJĄ PRAWO FORMOWAĆ STOWARZYSZENIA W CELU OCHRONY SWOICH INTERESÓW. wie mediom: „- Co daje klub konopny? Umożliwia uprawę, a także spożywanie na terenie tego klubu konopi indyjskich. To jest tylko na potrzeby tego klubu, tego nie można dystrybuować”. Nikt jeszcze w Polsce nie proponował, by można było uprawiać i palić marihuanę po wcześniejszej rejestracji. Według twórców projektu, ma to odciągnąć użytkowników marihuany od świata przestępczego. „Również od takiej marihuany, konopi indyjskich, które niestety sprzedawane na czarnym rynku od dilera często są skażone, często są dodawane substancje szkodliwe dla zdrowia powodujące większe uzależnienie”, wyjaśnia ideę Kabaciński.

wspierać mafii, powinno organizować kluby konopne, dawać możliwość rejestracji takich klubów”, uzasadnił sensownie Kabaciński. Dziennikarz i aktywista Wolnych Konopi Maciej Kowalski podkreślił, że rozwiązania podobne do zaproponowanych przez Ruch Palikota stosują w dużej mierze np. Hiszpania, Wielka Brytania i Belgia, a w mniejszym stopniu także inne państwa europejskie. Szef Wolnych Konopi Andrzej Dołecki poinformował natomiast, że wkrótce ulicami Warszawy przejdzie Marsz Wyzwolenia Konopi, który - jak mówił - "próbuje zmienić chore prawo, które od 12 lat tworzy przestępców z normalnych obywateli naszego kraju".

Ostateczną drogę administracyjną uzyskania pozwolenia na założenie "klubu konopnego" miałoby określić Ministerstwo Sprawiedliwości i Ministerstwo Zdrowia. Nie wiadomo jeszcze, jaką ilość będzie można w nich uprawiać i czy będzie to w jakiś sposób ograniczone. Mają być one jednak kontrolowane i objęte rejestrem użytkowników i miejsca. Kontrolować wszystko miałby najprawdopodobniej organ, który wydaje zarządzenie, zgodę na utworzenie tego klubu, ale również przy współpracy z policją. Podobne rozwiązania obowiązują już w niektórych krajach. Posłowie Ruchu Palikota zgłosili już wcześniej dwa projekty nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Chociaż żaden w praktyce nie ułatwiał dostępu do narkotyków, oba projekty ostro skrytykowała Sejmowa Komisja Ustawodawcza. Miały nie być zgodne m.in. z jedną z międzynarodowych konwencji dotyczących obrotu środkami odurzającymi. Najnowszy projekt posłowie RP przedstawili przed Marszem Wyzwolenia Konopi, który odbył się 25. maja 2013 roku w Warszawie. Będzie zawierał też elementy wcześniejszych projektów, dotyczących m.in. leczenia substytucyjnego osób uzależnionych od heroiny czy wprowadzenie tzw. wartości granicznych – określenia, za

E NOW IANY ODM

NOW