2014 03 PL

Page 1

BEZPŁATNY NINIEJSZE PISMO JEST PRZEZNACZONE DLA OSÓB POWYŻEJ 18 ROKU ŻYCIA 18+ Jedynie dla osób pełnoletnich. Soft Secrets publikowany jest sześć razy do roku przez Discover Publisher BV Holandia

Numer 3 - 2014

PROHIBICJA SPRZECZNA Z PRAWEM?

Konopie w Trybunale

AMSTERDAM

Konstytucyjnym

CU PWIN N ER

AMS

TERD

AM

WWW W.PARADISE-SEEDS.C COM M

Atomical Haze ® W tym numerze:

JAPONIA KONOPIAMI KWITNĄCA Konopie zawsze były i wciąż są ważną częścią kultury Japonii.

›› 14

PRAWNICY PRZECIW PROHIBICJI Adwokaci to skuteczni bojownicy o wolność nie tylko w sądach, ale także na ulicy. Udowodnili to w czasie Marszu Wyzwolenia Konopi w Warszawie. ››

17

SZKODNIKI Naturalne i skuteczne metody walki ze szkodnikami.

›› 31

Karalność uprawy konopi na własny użytek ma badać Trybunał Konstytucyjny, który przyjął skargę konstytucyjną skazanego za to mężczyzny. Prokuratura Generalna chce uznania konstytucyjności takiego karania i odrzuca argument, że palenie marihuany to element rytuału i powinno być traktowane na równi ze spożywaniem wina w Kościele katolickim. Jak wynika z dokumentów umieszczonych na stronie internetowej TK, w 2011 r. policja znalazła u skarżącego (określanego jako Ł.P.) uprawę konopi oraz susz ich ziela, czyli marihuanę. W 2012 r. sąd skazał go za to na więzienie w zawieszeniu. Skarga P. kwestionuje przepisy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, które przewidują do 3 lat więzienia za posiadanie środków odurzających i uprawy konopi. Uznając te kary za "nadmiernie dolegliwe", P. wniósł o uznanie je za sprzeczne z konstytucyjnymi zasadami prawa do prywatności, wolności sumienia i wyznania, prawa do ochrony zdrowia oraz zakazu nieludzkiego traktowania. W skardze podkreślono, że P. zażywał sam produkty swej hodowli. Zdawał on sobie sprawę z karalności tego, ale "nie mógł zgodnie z własnym sumieniem i poczuciem godności przestrzegać takiego zakazu, ponieważ wiadome mu było od dawna, że zakaz ten nie ma podstaw racjonalnych". Zdaniem P. nie można karać za złamanie prawa w celu zaspokojenia własnych potrzeb. Jak pisano, sąd uznał P. za uzależnionego, nie uwzględniając, że czyn był związany z osobistym użytkiem. Według skargi "marihuana nie jest silnie uzależniającym narkotykiem, ma też stwierdzone właściwości lecznicze", a "konopie stanowią znacznie mniejsze niebezpieczeństwo dla zdrowia publicznego, niż dostępne w legalnym obrocie, silnie uzależniające tytoń i alkohol". Dodano, że zakaz uprawy konopi na własny użytek wymusza zaopatrywanie się potrzebujących na czarnym rynku, co zwiększa zagrożenie substancjami zanieczyszczonymi i stwarza silne ekonomiczne bodźce dla przestępców. Osoby potrzebujące zmuszone są popełniać przestępstwo; alternatywą jest tylko wyjazd do państw, gdzie konopie są legalne. Zdaniem skarżącego palenie marihuany "to również forma rytuału mającego charakter religijny, tj. dotyczący zgodnego z własnym sumieniem pojmowaniem istoty człowieka we wszechświecie i korzystania z daru od bogów, jakim jest roślina konopi". P. twierdzi, że "udział w obrzędzie spożywania marihuany zasługuje na taką samą ochro-

nę jak np. spożywanie wina w Kościele katolickim". Zastępca prokuratora generalnego Robert Hernand wniósł, by TK uznał zaskarżone przepisy za zgodne z konstytucją. Według niego kary za posiadanie marihuany i uprawy konopi są dopuszczalne, bo ma to na celu ochronę zarówno zdrowia publicznego, jak i jednostki. Hernand napisał również: „Faktem jest jednak również, że długotrwałe i częste używanie marihuany

[możliwość uzyskania większych plonów.]

Po wskazówki i porady, odwiedź naszą stronę www.plagron.com

może prowadzić do uzależnienia, pomijając inne konsekwencje natury psychologicznej o podłożu długofalowym, uzależnienie zaś - do ogólnie rozumianej utraty zdrowia, nie wykluczając również utraty życia”. Dodał, że leczenie i resocjalizacja narkomanów są znacznie trudniejsze i dają słabsze efekty niż osób nadużywających alkoholu. Na razie TK nie wyznaczył terminu rozpoznania skargi. Źródło: Polska Agencja Prasowa - PAP


ROOTBASTIC

B’CUZZ

BLOOMBASTIC

ATA

BIO-BLOOM

BASTIC

ATA ORGANICS

3(à1< 352)(6-21$/,=0 ::: +(03 3/ Headshop / Growshop

Tel/fax: +48 (0) 12413-23-36 Web: www.hemp.pl Mail: hemp@hemp.pl - Zamówienia growshop@o2.pl - Dobór SprzĊtu

Follow us on

INFO @ ATAMI.COM WWW.ATAMI.COM TEL.: 0031(0)73 522 32 56 FAX: 0031(0)73 521 32 59 311013 0


3 Drogie Czytelniczki, drodzy Czytelnicy,

Ten krótki / rosnący zespołowo szczep jest ostatecznym rezultatem długiego procesu rozwoju zainicjowanego przez dawne przedsiębiorstwo Magus Genetics. Macierzyste linie genetyczne łączą stare rosliny jak Starwarz oraz Medizin Power w tym gatunku idealnym do uprawy indoor. Bardzo gruba warstwa gruczołów żywicznych na kwiatach i słodkich liściach sprawia, że manualna obróbka jest mniej konieczna i czyni obecność szczepu pożądanym dodatkiem w każdym growroomie. Doskonała odmiana do indoor i szaf z ograniczoną wysokością. Mocny zapach, słodki z podtekstem przypominającym świeże farby, kształtuje się w okresie kwitnienia. Efekt po paleniu Motavation jest jest głównie cielesny, przybija ona do kanapy, zaś Twój umysł jest napędzany przez wielką liczbę kreatywnych pomysłów. Ta gorąca dziewczyna ma również silne właściwości lecznicze w przypadku bólu i dla poszukujacych odprężenia. Genetyka: F1-hybryda, w większości Indica Zalecany okres weg sadzonek: 5 - 6 tygodni Czas kwitnienia indoor: 50 - 60 dni Wydajność indoor: 300 - 500 g/m2 Bank nasion: Serious Seeds

MOTAVATION

Niespodziewanie zaświtała w Polsce jutrzenka legalizacji! Zakazem konopi zajmie się Trybunał Konstytucyjny. Rozpatrzy on skargę skazańca znanego pod inicjałami Ł.P. (patrz okładka). Podpowiadamy adwokatom Ł.P., jak mogą wygrać tę sprawę ku uciesze ogółu, zapewniając sobie sławę w świecie i dozgonną wdzięczność ziomków. Niedaleko TK w warszawskiej Bibliotece Narodowej znajdują się oryginalne egzemplarze pracy Sary Benetowej „Konopie w zwyczajach i wierzeniach ludowych” (1936). Dzieło to od dziesięcioleci pomaga na całym świecie w walce o reformy. Tym bardziej powinno pomóc w Polsce. Okazało się skuteczne np. w Kanadzie, gdzie w 2002 r. Senat w specjalnym raporcie rządowym opartym m.in. na pracach Benetowej zasugerował legalizację marihuany i ogłoszenie amnestii. We Włoszech, pod oknami Watykanu, w 2008 roku Sąd Najwyższy zgodził się z argumentacją członka kościoła rasta, że konopie służą mu do celów religijnych i medytacyjnych. Benetowa udowodniła, że w przekładach Biblii na narodowe języki zagubiono w tłumaczeniu słowo oznaczające ważną część kultury terenów dzisiejszej Palestyny oraz Izraela: konopie. Praca polskiej uczonej jest unikalna także z tego względu, że ukazuje zastosowanie konopi w obrzędach i lecznictwie krajów europejskich. Wcześniej powszechnie uważano, że Europejczycy nie znali psychoaktywnych właściwości ani medycznych zastosowań konopi i były one używane tylko w przemyśle. Tymczasem roślina ta była wykorzystywana przez naszych przodków także w celach religijnych i leczniczych. W ten sposób konopie przygotowały w Europie grunt dla egzotycznego tytoniu. Przy całym szacunku do tzw. pogan (cokolwiek to znaczy) i ich wielu bóstw, sprawa jest w naszym kraju do wygrania tylko na postawie rodzimych tradycji, zwłaszcza o rodowodzie biblijnym, np. różnych gałęzi chrześcijaństwa. Jeśli konopie indyjskie są dzisiaj nielegalne nawet w Indiach, to i w Polsce wpływy USA okażą się przy innej argumentacji zbyt silne. Wszak nie ma w świecie (obok Filipin) większego przyjaciela Ameryki niż Polska. Nasi wpatrzeni w USA rządzący dali sobie wmówić, że biało-czerwone Marlboro jest częścią naszej polskiej i europejskiej tradycji, zaś konopie – nowym, zabójczym narkotykiem. Chociaż jest dokładnie odwrotnie. Z

uporem maniaka (nikotyny) powtarzają to prawie wszyscy politycy, dziennikarze, a nawet lekarze i ministrowie zdrowia (sic!). Warto obejrzeć filmiki byłej minister zdrowia Ewy Kopacz dostępne na YouTube, gdzie słynna z walki z konopiami lekarka bez żenady mówi o wolności…nikotynisty! Obok choroby filipińskiej prezydenta Kwaśniewskiego jest to najlepsza ilustracja naszej narodowej paranoi dot. legalnych i nielegalnych narkotyków. W tle bezkrytycznej fascynacji wielu pokoleń powojennych wszystkim-co-amerykańskie rysuje się powszechna nieznajomość języka angielskiego – i chyba głównie dlatego nasze „elity” dały się tak łatwo wpuścić w maliny. Benetowa może naszych oszukanych kochanków Ameryki z tych malin wyprowadzić. Jako świadków warto zaprosić szanowanych naukowców, np. prof. J. Vetulaniego, dr. K. Sipowicza, dr. T. Sikorę i wielu innych – wiarygodnych ekspertów nie brakuje w Polsce ani w świecie. Naszych Czytelników, aktywistów i sympatyków WK, w ogóle wszystkich (także ludzi stroniących od konopi) namawiamy do obserwowania tej sprawy i wywierania nacisku na urzędników – telefonicznie, za pomocą listów, mejli, sms-ów… Tak w dojrzałych demokracjach często wygrywa się ze złym prawem – zwłaszcza przy tak rzadkiej okazji jak sprawa w TK czy SN. Jeśli ktoś z Twoich bliskich lub znajomych jest prześladowany za konopie, zaś używa ich z ważnych powodów medycznych lub religijnych – powiadom go koniecznie o tej sprawie! Sam(a) też działaj – aby ochronić innych przed prześladowaniami w przyszłości! Każdy może przecież kiedyś zostać narkomanem, Żydem lub czarownicą – to tylko kwestia definicji nowego wroga. Zainteresowany Czytelnik więcej informacji nt. światowych konopnych tradycji znajdzie w pismach prof. Vetulaniego i dr. Sipowicza czy też w moich artykułach „Konopie i religia: zakazane sakramenty” (Gazeta Konopna Spliff, 23.12.2009) i „Co palił(by) Jezus?” (Soft Secrets Polska, 6.2013). Zapraszamy do lektury! Keep On Growing! Z wyrazami najgłębszego szacunku, Sebastian Daniel (sebastian@softsecrets.nl)


4

DROGIE SS Od czytelników

Uwaga Ogrodnicy - Partyzanci! Masz ochotę na DARMOWĄ paczkę najwyższej jakości nasion feminizowanych od Dinafem? Wyślij nam fotografię swojego ogrodu z widocznym egzemplarzem Soft Secrets, a my prześlemy Ci paczkę nasion. Jeśli Twój ogród będzie dodatkowo ozdobiony przez Twoją dziewczynę lub żonę topless, ubraną w seksowne bikini lub skąpą bieliznę, otrzymasz od nas trzy paczki nasion.

Witam wszystkich czytelników SS! Przedstawiam Wam moje panny po 4 miesiącach, jest to 1 grow, panienki to O.G. Kush, Grapefruit, OrangeBut, BubbleGummer i biblijna anielska Ewa :) Nawozy na wege Canna, a w fazie flow B.A.C, płukane 2 tygodnie przed harvestem, smak i zapach mistrzowski! Pozdrawiam! P. Piękne roślinki, a biblijna Ewa szczególnie. Otrzymujesz od nas 3 paczki nasion. Zachęcamy również do kolejnych, odważniejszych zdjęć. Pozdrawiamy.

Wyślij emailem swoje zgłoszenie na: polska@softsecrets.nl, bądź na nasz adres (przyjmujemy jedynie zdjęcia, żadnych cyfrowych wydruków). UWAGA: wszystkie zgłoszenia objęte są najwyższą dyskrecją. Nie publikujemy nieostrych zdjęć, ani też nie lubimy zdjęć przedstawiających rośliny w stanie wegetacyjnym. Pełne pąki i gorące piersi są tym, co chcemy oglądać!

polska@softsecrets.nl Witam serdecznie Soft Secrets :) Przesyłam zdjęcia moich Auto Mazarów - indoor, czysty organik, hodowane z pasja dla dobrej zabawy :) oraz ozdobnika w postaci seksownej koleżanki. Zdjęcia robione (jak koleżanka nalegała żeby dopisać) po porannym seksie, a przed śniadaniem :). Pozdrawiam serdecznie cala Redakcje! MNICH Cała redakcja jest zachwycona. Mamy nadzieję, że seks był równie udany jak plony z krzaków. Czekamy na odważniejsze fotki. Pestki już do Ciebie lecą. Pozdrawiamy Ciebie jak i Koleżankę.

Witam, chciałem przedstawić Wam moje piękne dziewczyny. Po lewej Amnezja AK po prawej Big Bad Devil, który wcale nie jest taki Big, ale za to Devil. Krzaczki prezentuje moja przepiękna dziewczyna. Roślinki rosły pod HPS 150W podlewane Biohumusem oraz Plantonem K. Pozdrawiamy całą redakcję! MARIUSZ Kolejne zdjęcie, które nas bardzo cieszy. Co do rośliny to odmiana Devil charakteryzuje się dużą wysokością jak na automaty według producenta sięgającą nawet półtora metra. Jeżeli będziesz miał je jeszcze okazje uprawiać popróbuj ze zmianą nawozów na bardziej profesjonalne oraz ze zmianą oświetlenia. My również pozdrawiamy.


5

Witajcie. Oto moja Pani i Amnesia auto od FS, leciała pod hps 400w na nawozach canna wega, flores pk 13/14 + hessi boost. Rosła 70dni. Pozdrawiam OGRODNIK PARTYZANT Wszyscy w redakcji podziwiają piersi twojej Pani. Pełne pąki i gorące piersi są tym, co chcemy oglądać i Ty to spełniłeś. Nie mamy innego wyboru Pestki już lecą.

Witam! Przedstawiam Wam moje dwie śliczne kobietki. Ta malutka to odmiana grapefruit. Pierwsza moja uprawa, która myślę wyszła mi całkiem, całkiem :). A ta większa pani to moja cudowna żonka, która pomagała mi w uprawie ;) Teraz przyszedł czas na smakowanie... Mmmm… Uwierzcie mi, tak słodkie i śliczne dziewczynki wspólnie smakują najlepiej... :). Pozdrawiam. MAKSIOOOO Mmmm… Powiedzenie, że jesteśmy zachwyceni to za mało powiedziane. Piękną tą swoją żonę masz, a na dodatek pomaga w uprawie. Co do tego, że wspólnie smakują najlepiej to wierzymy Ci na słowo. Co do krzaczku, to mógłby być lepszy ale jak na pierwszy raz to tak jak napisałeś całkiem, całkiem. Czekamy na więcej. Pozdro!

Witam, oto mój outdoor automatycznie kwitnący od Royal Queen Seeds i moja dziewczyna opalona w bikini PIL-G

Drogie Soft Secrets! Przedstawiam wam 3 piękne MEDGOM odmiana medyczna dla zdrowotności mojej i mojej Kochanej pupeczki, a w boxie jeszcze przez niedługi czas postoją AK47, Auto KUSH i kilka mix'ów z otwartej pestki! Nawozy to canna tera vega, terra flores i biohumus. Lampka HPS 600w. Pozdrówki dla wszystkich tajniaków! MICHAŁ To się nazywa dopiero uprawa, nie ma się do niczego przyczepić. Pupa też zajebista :D. Prosimy o więcej. Pestki wysyłamy. PS: My również dołączamy się do pozdrowień dla „tajniaków”!

Witamy naszego stałego czytelnika. Już po otwarciu maila wiedzieliśmy, że zdjęcie będzie równie dobre, co ostatnio i oczywiście się nie myliliśmy. Cóż moglibyśmy więcej rzec. Jeszcze, jeszcze, jeszcze. Pozdrawiamy Ciebie, a tym bardziej Dziewczynę :D


6

PRODUKTY

PLAGRON LIGHTMIX SUBSTRATE / FERTILISED Korzystny wzrost i lepsze nawożenie dla własnej wygodyt Plagron Lightmix jest to mix najlepszego, ostrożnie dobranego typu torfu. Różne dodatki torfu i perlitu zapewniają najwyższy poziom tlenu oraz czyni ją najlżejszym substratem od Plagron’u. Lightmix posiada nawozy potrzebne do pierwszego tygodnia wzrostu. Pozwala to na pełną kontrolę przy nawożeniu roślin. Plagron Lightmix posiada dużo czarnego torfu co czyni ziemię cięższą i pozwala na utrzymanie wody przez dłuższy okres. Czarny torf jest to ostatnia warstwa torfu (najstarsza warstwa). Plagron używa wyłącznie zamarzniętego czarnego torfu. Zamrażanie go skutkuje polepszeniem struktury która powoduje, że po dodaniu nawozu oraz wody zostaje lepiej wchłonięte oraz utrzymane w podłożu. Lightmix posiada niewielką ilość składników odżywczych, dzięki czemu jest idealny dla młodych roślin dla lepszego i zdrowego startu. Daje możliwość kontroli nad naważeniem roślin do własnych potrzeb. Ziemia Lightmix przechowuje i uwalnia, dodane składniki odżywcze wymagane przez rośliny. Niski poziom EC ziemi pozwala na zwiększoną produkcje korzeni. Wszystkie rodzaje ziemi z Plagron są lekkie oraz nie zmniejszają objętości. Zalety Lightmix: t 1PTJBEB OBXP[Z QPUS[FCOF EP QJFSXT[FHP UZHPEOJB X[SPTUV t BUXP QS[FDIPXVKF XPEǗ t 3PǴMJOZ SPTOnj [ESPXP J PXPDOJF t %PTUǗQOZ [ QFSMJUFN PSB[ CF[ Połącz Lightmix z Terra Grow i Terra Bloom dla uzyskania najlepszego rezultatu.. Masz więcej pytań? servicedesk@plagron.com Chcesz wiedzieć więcej o Lightmix oraz inny produktach sprawdź www.plagron.com

ZESTAWY B'CUZZ Wzorując się startowych zestawach ATA i ATA Organics, Atami opracowało teraz pudełko-starter B'cuzz. Zestawy B'cuzz są przeznaczone dla początkującego ogrodnika, wystarczają dla kultury 1m2 i dostępne w wersjach: gleba, hydro i kokos. Kompletny zestaw produktów płynnych zmieszanych w odpowiednich proporcjach, pozwalający zakończyć z powodzeniem pełen cykl, od początku do końca. Pudełko zawiera także znany Blossom Builder Liquid, który jest bardzo skoncentrowany (1: 4000) i tym samym bardzo ekonomiczny w użyciu. Blossom Builder Liquid zapewnia mocne i duże kwiaty o odpowiednim zapachu. Aby poznać dalszą zawartość tych zestawów, prosimy odwiedzić naszą stronę internetową www.atami.com Aby uzyskać jeszcze więcej informacji, prosimy wysłać e-mail na adres sales@atami.com

4=,B1- 8A<)2ƪ 561- ? +BA5 ?74Ʈ ;)<1>) 7, 16,1+)

;)<1>) >; 16,1+)

+ÕƸ ;)<1>) 5) *):,B1-2 5ÕB/7?- ,B1)ư)61- 87,67;1 6) ,=+0= 1 B?1Ʈ3;B) =?)/Ʈ 7:)B -6-:/1Ʈ ) <)3Ƹ- ?8ưA?) 6) 3:-)<A?67ƴƬ

87,+B); /,A 16,1+) ,B1)ư) *):,B1-2 6) +1)ư7 +B=2-;B ;1Ʈ *):,B1-2 ?A4=B7?)6A 1 B:-4)3;7?)6A B561-2;B) 5,ư7ƴ+1 1 *Õ4- 2)3 :Õ?61-Ƹ B?1Ʈ3;B) )8-<A<

8:BA/4ƪ,)2ƪ+ ;1Ʈ 6)/15 .)3<75 7*1- B?1Ʈ3;B)2ƪ 41*1,7 ?1Ʈ+ +B-5= 51-Ƭ <A437 2-,6ƪ /,A 57Ƹ6) 51-Ƭ 7*1-'


+4500 ARTICLES

+34 943 00 52 13

GET SEEDS IN 24/48 HOURS

OPEN FROM 8:30AM TO 4:30PM (+1GMT)

EVERYTHING FOR YOUR GROWSHOP E U R O P E A N

W H O L E S A L E R

pedidos@lamotadistribucion.com www.lamotadistribucion.com R E G I S T E R N O W A N D S TA R T S H O P P I N G


8

LED

Szkolenie bojowe w uprawie pod LED Pomimo, że LEDy (diody elektroluminescencyjne) są wokół nas od lat 60., a uprawa indoor jest intensywnie praktykowana w ostatnich dziesięcioleciach, udane małżeństwo między tymi dwoma aspektami jeszcze się nie wydarzyło. W technologii nie udało się uchwycić wyobraźni plantatorów i większość z nich widzi LED'y jako gorsze oświetlenie, które w najlepszym przypadku może być stosowane jako dodatek. Ale czy LEDy wytwarzają gorsze warunki oświetleniowe niż tradycyjne lampy HID, czy może jest to technologia, która nie jest Demian Vrij jeszcze używana do optymalnego poziomu upraw?

korzystają z chłodzenia pasywnego nie mają wewnątrz wentylatorów. Niosą one także dodatkowe korzyści w postaci natychmiastowego uwolnienia ciepła do środowiska z całego panelu, a nie tylko z ogniska jak to ma miejsce w przypadku aktywnego chłodzenia. Kiedy chodzi o uprawę indoor gdzie mamy ograniczoną ilość miejsca, dobrze wentylowany namiot nie będzie miał problemu z obsługa paneli, które korzystają z pasywnego chłodzenia, podczas gdy panele chłodzone

sły. Jednocześnie wiele nowych producentów weszło do branży z nowymi projektami, które były na tyle proste, aby mogły być wytwarzane przy niskich kosztach. Dzisiejszy przemysł paneli LED przypomina nam przemysł komputerowy w ciągu lat 70. Nie jest to zestaw standardowy, wszystkie metody są dostępne i nikt nie może przewidzieć jak to wszystko będzie się rozwijać, istnieją nieograniczone możliwości, a elastyczność zapewnia moc napędową paneli LED. Jesteśmy na rozdrożu zmieniających się technologii (lampy HID wyjdą z produkcji w ciągu kilku lat) i luki, które należy będzie wypełnić, są ogromne. Jednocześnie nie ma możliwości, że przemysł będzie pracował z zasadami XX wieku masowej produkcji gdzie "jeden produkt nadawał się do wszystkich zastosowań".

Typowe monochromatyczne podejście możemy nadal znaleźć w niektórych panelach.

Pierwsze uprawowe panele LED zostały Od tego momentu wszystko zaczęło się dziać. wyprodukowane wykorzystując monochro- Gdy producenci posiedli wiedzę na temat Radiator absorbuje ciepło emitowane przez diody matyczne podejście, tj. pojedyncze kolory spektrum światła, stanowiło to dla nich podLED i natychmiast je rozprasza. były stosowane w celu wytworzenia pożą- stawę w produkcji oświetlenia. Jednocześnie danego spektrum dla roślin lub co najmniej W tej chwili prawdopodobnie spodziewasz takiego, które przez producenta uznawane się listy zalet i wad upraw wykorzystujących jest za najlepsze. Ten typ paneli LED więkpanele LED. Oczywistością jest mniejsze szość z nas ma na uwadze - zdjęcia roślin zużycie energii elektrycznej na czas trwania pod kombinacją niebieskiego/czerwonego wzrostu oraz lepsze warunki środowiskowe światła to coś, co każdy z nas widział w pewz uwagi na minimalną ilość ciepła wytworzonym momencie. Połączenie niebieskiego i nego przez diody LED w stosunku do lamp czerwieni wychodzi z założenia, że rośliny wyładowczych. Minusy są takie, że do tej wymagają niebieskiego światła dla ich okresu pory większość paneli na rynku nie przyniowegetacyjnego i czerwonego do kwitnienia, sła stałych rezultatów, które powodują szyboczywiście jest to dość uproszczone wyobraką zmianę naszych nawyków uprawowych. żenie o tym jak rośliny wykorzystują światło. Jednak różnorodność paneli LED w obiegu Ten typ oświetlenia zawiódł wielu ludzi, w tej chwili oraz nowe modele wychodząponieważ, mimo iż było całkiem przyzwoite ce każdego dnia generalizują je tak jakby w stadium wegetatywnym to, kiedy dochopowiedzieć, że wszystkie samochody są dziło do kwitnienia to była to kompletna takie same. Największą siłą upraw z diodami porażka. Puszyste pąki bez substancji wraz LED jest niesamowita możliwość dostosoze spalonymi roślinami w wyniku nadużywawania paneli dla hodowcy, który może mieć nia czerwonej barwy, były jednymi z główje w swoim ogrodzie. Chłodzenie aktywne nych problemów, które sprawiły, że reputacja Widmo zaczyna się zmieniać, biały zaczyna przeważać. i pasywne może być wykorzystywane w oświetlenia LED została zszargana w odniesieróżny sposób, w różnych warunkach wzroniu do uprawy. Równocześnie panele w tym okresie były absurdalnie drogie, a ich wyniki w tym samym czasie wprowadzono nową aktywnym systemem wymagają wystarczają- stu z tym samy odniesieniem do soczewek, wątpliwie lepsze. filozofię do konstrukcji paneli przejawiającą cego prześwitu, którym ciepło będzie przeka- które są wyposażone diody LED. Niektóre Jakieś dwa lata temu przyszła pierwsza duża się w wykorzystaniu pasywnego chłodzenia zywane przez działające wentylatory i później panele mogą celować w mikro-uprawy, które będą całkowicie nieskuteczne w przyzamiana w zakresie spektrum paneli LED. W w przeciwieństwie do aktywnego chłodze- rozpraszana do otoczenia. padku dużych roślin i vice versa. pewnym momencie producenci przyjrzeli się nia, które było używane wyłącznie do tego słońcu i zauważyli, że nie jest to tylko połącze- okresu. Chłodzenie pasywne wymaga jedynie Jeżeli nawet dalibyśmy kredyt firmom produ- W następnym artykule z serii uprawa i panenie niebieskiego i czerwonego. Słońce daje wystarczającego radiatora, który pochłania kującym panele, dużo by się nie stało, jeżeli le LED, będziemy przyglądać się uważnie pełne spektrum światła, które ulega lekkiej i rozprasza do otoczenia ciepło wytwarzane nie byłoby niezliczonych DIY-ers, którzy eks- modelom różnych paneli dostępnych na regulacji w zależności od sezonu. Plantatorzy przez diody LED, bez jakiejkolwiek pomo- perymentują z panelami LED tworząc własne rynku. Będziemy patrzeć także na różne konroślin byli już tego wcześniej świadomi, przez cy wentylatorów, jak to jest w przypadku przyrządy. Baza wiedzy, która została utworzo- cepcje firm stojących za produkcją paneli co używali barwy białej zimnej do wegetacji technologii aktywnego chłodzenia. Może to na mechanicznie, ale także na forach hodow- LED i przedstawimy, jakie modele nadają (głównie w postaci lampy metalohalogen- brzmieć jak drobne zmiany w konstrukcji, ców dotyczących projektowania i produkcji się do różnych technik upraw oraz jaki jest kowej) i barwy białej ciepłej do kwitnienia ale jest to ważny czynnik w zakresie upra- paneli LED okazała się nieoceniona dla pro- najlepszy dla Twojego konkretnego sposo(lampa sodowa). wy. Abstrahując od faktu, że panele, które ducentów, którzy wykorzystali nowe pomy- bu uprawy.


9

DZIEWCZYNA ROKU SOFT SECRETS

DZIEWCZYNA ROKU 2014: MAZAR Mazar to jeden z klasyków Dutch Passion, hybryda mistrzowskiej genetyki, która już w 1999 roku zdobyła swoją pierwszą nagrodę na High Times Cannabis Cup. Chociażby tylko z tego powodu można nazwać Mazar autentycznym weteranem, choć jego rzeczywista nazwa pochodzi z nieco wcześniejszych czasów, kiedy pojawił się w katalogu Dutch Passion w 1997 roku pod nazwą Afghan/Skunk. Pierwszy przepis na ten szczep to była kombinacja 100 % Indica afgańskiej matki i ojca skunk. Przez hodowlę i stabilizację odmiana ta rozwinęła się bardziej w stronę jej afgańskich korzeni, co zostało podkreślone przez nową nazwę w 1997 roku, wywołującą skojarzenia z Indica z regionu Mazar-i-Sharif, legendarnej kolebki haszyszu. Charakterystyczne cechy tej haszowej rośliny, tak typowe dla Mazar, widać w roślinach średniej wysokości, energicznych i pełnych żywicy, o słodkim smaku i ziemistym zapachu dobrego afgańskiego haszyszu. Skunksowa część pokazuje się w zwiększonej wielkości krzaka w porównaniu z umiarkowanej wielkości oryginalnymi roślinami afgańskimi, ale wpływa też na smak palenia, jak również posmak, z wyczuwalną obecnością sosny i słodkiego cytrusowego drzewa. Wpływ obu genetyk stworzył energiczne i łatwe w uprawie odmiany. Działa mocno relaksująco na ciało, podczas gdy w tym samym czasie medytacyjnie i kontemplacyjnie na umysł.

W momencie tworzenia tej krzyżówki Afghan i Skunk były tradycyjnymi odmianami, ale Mazar pojawił się jako pionier w swojej żeńskiej wersji; Dutch Passion był jednym z pierwszych na świecie banków nasion, który zaczął działalność w kierunku produkcji feminizowanych nasion. Od ładnych lat kilku użytkownicy mają też możliwość zakupu wersji automatycznie zakwitającej AutoMazar, odmiany o wielkiej energii i jednorodności, silnym wzroście i hojnej produkcji. Po zwycięstwie na High Times Cannabis Cup 1999 odmiana była ponownie nagodzona w Amsterdamie na Highlife Cup 2002. Sukces przyszedł znowu w 2008 roku, gdy Mazar otrzymała nagrodę Tipo Forte de Bologna. 2014 wydaje się być rokiem Dutch Passion, bo firma została wybrana w tym roku na najlepszy bank nasion na targach Spannabis, zaś Mazar nadal może przynieść swoim twórcom jeszcze więcej radości. Ze względu na łatwość uprawy, wigor, siłę i szacowny wiek, odmiana ta zdobyła tytuł Dziewczyny Roku 2014.

MAZAR  KLASYKA, KTÓRA NIGDY NIE ZAWODZI Mazar jest bardzo jednorodną i intensywną odmianą dającą rośliny, które wyglądają bardzo podobnie i rozwijają się szybko, pokazując pierwsze objawy przed kwitnieniem około czwartego lub piątego tygodnia wzrostu. Dzięki tej żywotności jest bardzo łatwa w uprawie, a więc jest to dobry wybór dla początkujących hodowców. Podczas fazy wegetatywnej wymaga skromnego nawożenia, pokazując duże powierzchnie liści z długimi “palcami" tworzące niemal okrągły kształt, o kompaktowej konstrukcji z niewielką ilością gałęzi, co czyni ją idealnym wyborem, gdy chcesz uprawiać więcej roślin na metr kwadratowy; jeśli nie, pamietaj, aby przycinać główną łodygę. Wzrost w pierwszych tygodniach kwitnienia, wraz z rozciąganiem węzłów, powoduje większą wysokość, która później umożliwia gęstą produkcję kwiatów. Kwiaty są o zaokrąglonym kształcie i wypełnieniają gałęzie od góry do dołu. Produkcja żywicy jest wysoka, a zapach jest bardzo mocny,

przez co korzystanie z systemów kontroli zapachu staje się konieczne. Prawie dojrzałe rośliny będą często rozwijać mocno fioletowe kwiaty. Pąki po wysuszeniu są małe i twarde. Małe pyłki pojawiają się w dużych ilościach, a stosunek kielicha wobec liścia jest bardzo dobry. Kilka liści, które można znaleźć, pokrytych jest ogromnymi włoskami, co czyni je doskonałym wyborem do ekstrakcji mechanicznej. Zapach jest słodki, z wyczuwalnym smakiem sosny lub cytryny. Smak owocowy, łagodny posmak o pewnej świeżości o smaku cytrynowym. Efekt jest silny, potężny relaks ciała. Towarzyszy mu zamieszanie i dezorientacja psychiczna. Zdecydowanie klasyk, który nigdy nie zawodzi.

Bud Spencer


10

Z KRAJU I ZE ŚWIATA

Marsz Wyzwolenia Konopi 2014 Natalia Konopielka

Pod hasłami legalizacji konopi prawie 10 tysięcy osób przeszło w sobotę 24. maja 2014 roku ulicami Warszawy w XI Marszu Wyzwolenia Konopi.

Prof. Jerzy Vetulani i aktywista WK Przemek Ratowicz. Fot. Ramzes O ile poprzedni X Marsz WK był całkiem często i rzetelnie relacjonowany w polskich mediach, to w tym roku największa krajowa demonstracja oburzonych obywateli została w skandaliczny sposób zignorowana i zabita

informatory oraz czasopisma wydawane przez PAN. W piątek 23 maja odbyły się zaś spotkania z uczonymi, czyli wykłady otwarte Wszechnicy PAN. W programie znalazł się wykład prof. Vetulaniego pt. „Marihuana –

Marsz o Pokój i Przeciw Wojnie

ną dla uczestników Marszu. Doświadczenie poprzednich lat pokazało, że MWK jest świetną okazją na przeprowadzenie ulicznej łapanki. W trosce o wolność i zdrowie sympatyków WK, aby komukolwiek z powodu manifestacji nie groziły zatrzymanie, przeszukanie i inne konsekwencje prawne, WK wysłały m. in. pismo do Prezydent Warszawy. Bez wątpienia w utrzymaniu spokoju pomogła obecność kilkudziesięciu adwokatów z całej Polski, którzy strzegli uczestników Marszu przed żądnymi aresztowań i zwyczajowego „poprawiania” statystyk policjantami oraz obserwowali zachowanie funkcjonariuszy, dokumentowali zdarzenia i interweniowali w razie potrzeby, widząc łamanie praw człowieka i prowadzenie czynności niezgodnych z obowiązującymi przepisami. Prawnicy byli obecni na miejscu zbiórki już od godziny 13:00 i towarzyszyli protestującym aż do rozwiązania manifestacji pod Sejmem. Adwokaci i radcy prawni nie byli oznaczeni i wtopili się w tłum. Także posłowie Twojego Ruchu obiecali pomoc w ochronie prawnej uczestników marszu – także w tym roku nie byli oni bezbronni.

Uczestnicy, młodzi i sporo starszych ludzi, przed wyruszeniem w protestacyjny marsz zgromadzili się przed Pałacem Kultury i

Marsz poprowadzili dr Mateusz Klinowski, Andrzej Dołecki i Jakub Gajewski. Oprócz

ków odurzających. Siedem osób usłyszało już zarzuty. Wkrótce czeka to dwie kolejne osoby, poinformowało biuro prasowe policji. Jedna osoba była nieletnia i trafiła do Izby Dziecka. Oskarżonym grozi teraz do 3 lat więzienia. W Polsce od 2000 roku obowiązują przepisy, zgodnie z którymi posiadanie nawet najmniejszej ilości narkotyków na własny użytek jest karalne. Czyli, jak poinformowała stołeczna policja, w sumie zatrzymano 10 uczestników posiadających środki odurzające. Przed rokiem podczas Marszu Wyzwolenia Konopi w Warszawie policjanci zatrzymali pod tym zarzutem 64 osoby. Pomogła anonimowa straż prawników sympatyzujących z WK, których ważne oświadczenie w tej sprawie publikujemy w innym miejscu. W trakcie tegorocznego marszu tylko jedna osoba została również ukarana mandatem karnym w wysokości 500 złotych za zaśmiecanie. Mimo tych incydentów, policja podkreśliła, że happening przebiegał spokojnie.

MARSZ JEST POKOJOWYM WYRAŻENIEM SPRZECIWU WOBEC PROWADZONEJ W POLSCE POLITYKI EDUKACYJNEJ, ZDROWOTNEJ I KARNO-REPRESYJNEJ WZGLĘDEM UŻYTKOWNIKÓW MARIHUANY. ciszą medialną niczym wioska deskami. I to mimo obecności tak szanowanych i utytułowanych mówców jak prof. Jerzy Vetulani z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Dzień przed Marszem WK prof. Vetulani przemawiał na Stadionie Narodowym podczas prezentacji wydawnictw PAN. Polska Akademia Nauk była jednym z wystawców Warszawskich Targów Książki, które odbyły się w dniach 22–25 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie. Na stoisku PAN można było zapoznać się z najistotniejszymi wydawnictwami placówek i instytutów z ostatnich 2–3 lat. Dostępne były również

pozytywy, negatywy i fobie”. W poprzednim numerze pisaliśmy o innym głośnym wykładzie nt. medycznej marihuany naszego słynnego w świecie biochemika i jednego z największych specjalistów od uzależnień. Niestety, również wtedy nie odbiło się to szerszym echem w mediach. Jedynie lokalny oddział TVN poinformował 25.05.2014 w materiale „Marsz Wyzwolenia Konopi. 9 osób z zarzutami ‘za posiadanie’" o tym, że podczas trwania marszu na komendę przy ulicy Wilczej funkcjonariusze doprowadzili 13 osób. Dziesięcioro z nich zostało zatrzymanych za posiadanie przy sobie środ-

Nauki, skąd o godzinie 16.30 ruszyli przed gmach Sejmu. Manifestujący przeszli ulicą Marszałkowską, Alejami Jerozolimskimi, ulicą Piękną, z której weszli w Aleje Ujazdowskie. Następnie do ulicy Wiejskiej przeszli ulicą Matejki. Przeszli obok Komendy Głównej Policji. Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl, relacjonował, że „gra muzyka, jest spokojnie, ale widziałem kilka sytuacji, w których policjanci wypisują mandaty za picie piwa w miejscu publicznym”. Jak wyjaśnia aktywista WK Przemek Ratowicz na stronach Stowarzyszenia, podczas MWK 2014 zadbano zawczasu o pomoc praw-

prof. Jerzego Vetulaniego wśród gości, którzy pojawili się na manifestacji, znaleźli się m. in.: filozof, artysta i autor książek dotyczących konopi dr Kamil Sipowicz i międzynarodowa aktywistka Arlene Williams z USA znana jako Ganja Babcia. Urodziny na Marszu Wyzwolenia Konopi obchodził Robert Brylewski – legendarny muzyk i aktywista, założyciel m.in. kapeli Izrael. Obecny był także artysta, malarz i aktywista Michał Pauli, który za przemyt małej ilości narkotyków spędził wiele lat w tajskim więzieniu, zaś swoje przeżycia opisał w rewelacyjnej książce „12 x śmierć” - nasz rodak otrzymał w sądzie dwunastokrotny wyrok śmierci!


11 Zagrali oczywiście Metrowy i Fankatak, a także Wuzet, Rastamaniek, Single Dread Soundsystem z MadMajkiem na czele, Kochankowie Gwiezdnych Przestrzeni, Tiny Box (Czechy), Mc Mikael, Comson oraz młodzi i utalentowani artyści hip hopowi Hipis, Budyń i inni. Jakub Gajewski ze Stowarzyszenia Wolne Konopie napisał w oficjalnym komunikacie w imieniu organizatorów protestu: „Marsz jest pokojowym wyrażeniem sprzeciwu wobec prowadzonej obecnie w Polsce polityki edukacyjnej, zdrowotnej i karno-represyjnej względem użytkowników marihuany. Nie chcemy walki z własnym narodem, nie chcemy czuć się banitami we własnym kraju, gdyż nie robimy nikomu krzywdy. Dla jednych to Bóg zesłał rośliny, abyśmy z nich korzystali, dla innych stworzyła je natura po to, aby ludzie mogli z nich czerpać. Tylko człowiek potrafi popaść w absurd i występować przeciwko Bogu i Naturze, jednocześnie wierząc w Stwórcę bądź dbając o Matkę Ziemię! Nie jest Naszą winą, że Nasz wybór jest kwestią politycznych sporów osób, które nigdy nie miały z konopiami do czynienia. Nie jest Naszą winą, że znaleźliśmy się w kotle represji, tortur i szykan ze strony Państwa! Nie jest naszą winą, że wtrąceni jesteśmy przez system do współżycia ze światem przestępczym, do którego użytkownicy marihuany nie pasują! My chcemy żyć wraz z Naszymi braćmi i siostrami w sposób uczciwy i z godnością! A ty – Polityku – nie możesz Nam tego zabraniać!”. W dalszej części oświadczenia padają jeszcze ostrzejsze słowa. Gajewski wyjaśnia, że z powodu prohibicyjnego podejścia do konopi niejeden pacjent umrze, niejedna osoba popełni samobójstwo, zaś niejeden bezrobotny umrze z głodu lub zimna. Na szczęście na horyzoncie widać już czas zmian – ważnym jest, aby dotarły do nas jak najszybciej. Marsz jest corocznym Świętem dla zwolenników WK, a jego rozmiar odzwierciedla potrzebę legalizacji w społeczeństwie. Jest również możliwością spotkania innych zaangażowanych w walkę osób, przyjeżdżających często z daleka, aby w sposób pokojowy pokazać społeczeństwu, że użytkownicy konopi/ marihuany nie są tacy źli, jak ich politycy i media malują. Pochód prowadził angielski autobus typu double-decker, który był głównym punktem manifestacji: to z tego właśnie autobusu aktywiści prosili Polaków o poparcie postulatu legalizacji, wyrażali swoje niezadowolenie, zaś zaproszeni artyści dawali koncerty. Z racji tego, że Marsz odbywał się podczas ciszy

wyborczej, organizatorzy nie wydali pozwolenia na wypowiadanie się politykom i na agitacje wyborcze. Oprócz autobusu w trasę wyjachały lawety w postaci ciężarówek spełniające rolę nagłośnieniową. Pojawił się niedawno zakupiony Gandziobus, w którym znajdowało się główne centrum dowodzenia Wolnych Konopi, sztab interwencji kryzysowej, pomocy prawnej i psychologicznej dla poszkodowanych. Gandziobus właśnie przeszedł chrzest bojowy – odbył przedwyborczą trasę po całej Polsce jako symbol walki o rekreacyjne używanie konopi i zaprzestanie wsadzania do więzień użytkowników marihuany. Kolejnym z pojazdów była angielska karetka, która reprezentowała bardzo ważny, o ile nie najważniejszy, postulat: wykorzystanie konopi w medycynie. Wokół niej skupiły się osoby chore – pacjenci, którym państwo polskie zabrania się leczyć wykorzystując Cannabis. Tam powstał punkt informacyjny o aspektach związanych ze zdrowiem i używaniem marihuany oraz jej pochodnych w celach medycznych. Innym pojazdem obecnym na manifestacji reprezentującym bardzo ważny postulat ekonomiczno-gospodarczy był ciągnik rolniczy, za którym podążali rolnicy uprawiający bądź chcący uprawiać konopie siewne, które mają tysiące znanych zastosowań. Po manifestacji wieczorem odbyło się jak zwykle oficjalne wolnokonopne Afterparty. Wcześniej warto było pójść nad Wisłę nieopodal Sejmu na plażę do klubu La Playa, gdzie trwały pokazy Dancehall oraz Mistrzostwa Polski w tym seksownym i widowiskowym tańcu. Po drugiej stronie rzeki w klubie „1500m2” aktywiści konopni bawili się do białego rana. Wiceprezes Stowarzyszenia Wolne Konopie Jakub Gajewski podkreśla, że w tym roku przełomowym był fakt, iż aktywiści i inni użytkownicy konopi zostali przez władze miasta potraktowani jak obywatele, a nie przestępcy. Po raz pierwszy w 11-letniej historii Marszu jego organizatorzy zostali zaproszeni na odprawę policji związaną z manifestacją, a władze pokazały, że możliwy jest obopólny szacunek i współpraca. „Najbardziej cieszył mnie fakt, iż dzięki zaproszeniu mogliśmy przedstawić punkt widzenia Wolnych Konopi takiej ilości funkcjonariuszy, którzy co dzień mają do czynienia z osobnikami naruszającymi ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii. O dziwo wyczuliśmy zrozumienie i akceptację dla naszych postulatów! Naprawdę, tak wydawałoby się nic nieznaczące żartowanie z zioła z Komendantem Głównym Policji w obecności 40 policjantów jest znakiem olbrzymich zmian, które zachodzą w gło-

Uczestników do aktywizmu i maszerowania zagrzewa niezastąpiony Metrowy. Fot. Musiek

wach Polaków – odczuwamy to jak byliśmy traktowani kiedyś, a jak jesteśmy traktowani teraz. Komenda Stołeczna Policji doskonale spełniła swoją rolę i zrealizowała nasze prośby o nierepresjonowanie uczestników! Było raptem 10 zatrzymań za posiadanie, to 10-krotnie mniej niż rok temu i zdecydowanie najmniej w historii wszystkich marszy!”. Gratulujemy wszystkim uczestnikom Marszu, zwłaszcza zaś organizatorom i aktywistom, odwagi i wykonania solidnej roboty! Mamy wielką nadzieję, podobnie jak nasi niestrudzeni Bojownicy o Wolność spośród organizatorów i aktywistów Wolnych Konopi, że za rok będziemy maszerować w jeszcze większej liczbie i z jeszcze większą swobodą niż w tym roku!

* Koniecznie nagrywajcie każdą sytuację związaną z represjami na uczestnikach, nawet jeśli nie dotyczy to Was. Koniecznie spisujcie również dane mundurowego, który Was kontroluje. Macie prawo nagrywać każdego policjanta w umundurowaniu! Najlepiej zabezpieczcie Wasze karty hasłami dostępu tak, aby nie można było nic skasować! Nie podpisujcie żadnych protokołów, jeżeli nie znajdują się na nich wymienione wszystkie rzeczy, które przy sobie mieliście! Vide Poradnik "Orientuj się!". * Nie dawajcie ściągać z siebie ubrań! Policjant nie ma do tego prawa w miejscu publicznym! Dopiero jak traficie na komisariat takie prawo mu przysługuje.

Wujek Dobra Rada Na koniec przedstawiamy kilka ważnych porad udzielnych zwyczajowo przez WK na stronach internetowych Stowarzyszenia, które warto wziąć pod uwagę nie tylko podczas przybywania na manifestację, ale i w wielu innych sytuacjach w codziennym życiu:

Orędownicy legalizacji – Metrowy & Fankatak. Fot. Agnieszka Klimasara

stróżów prawa.

* Dla własnego bezpieczeństwa nie przynoście „czegoś”. Wtedy nic Wam nie grozi. Marsz trwa 3-godziny. Możecie na te parę chwil zrezygnować z przyjemności i zaangażować się w manifestację! Przyjezdni mogą ukryć „coś” gdzieś, a po manifestacji po to wrócić. Jeśli już macie mieć „coś” to nie ukrywajcie tego nigdzie przy sobie! Jedynym możliwym wyjściem z sytuacji jest trzymanie „tego czegoś” w dłoni bez opakowania. Wtedy można to łatwo rozsypać lub zjeść nawet na oczach

* Bądźcie kulturalni i grzeczni! Dawajcie przykład policjantom, że mimo represji użytkownik zioła to normalny obywatel! Pamiętajcie, że wśród stróżów prawa mamy coraz większe poparcie. Sporo z nich jest użytkownikami konopi i, mimo iż nie mogą Was wypuścić, wielu z nich będzie Wam pomagać w przejściu przygody podczas aresztu! * Nie poddawajcie się dobrowolnie karze jeżeli macie przy sobie mniej niż 15 gramów! Nie dajcie się robić w bambuko! Macie to na swój własny użytek, a kupiliście to od rudego murzyna w Kampinosie. Pamiętajcie, że jak potraficie się bronić kulturalnie, większość stróżów prawa będzie Was szanować. Jeżeli zachowujecie się ordynarnie i chamsko, możecie liczyć na wzajemność!


12

KONOPIE W AKCJI

ODMIENNE STANY ŚWIADOMOŚCI PO MARIHUANIE

Zjednoczone Stany Umysłu Sebastian Daniel

Efekty spożycia konopi tylko trochę przypominają działanie tytoniu i alkoholu. Używki zazwyczaj działają zupełnie inaczej, gdy próbujemy ich po raz pierwszy w życiu lub używamy bardzo rzadko, inaczej zaś przy regularnym, codziennym (nad)używaniu. Palacze tytoniu często pamiętają swojego pierwszego papierosa i zmiany, które spowodował: zwiększone tętno, zatrucie, zdenerwowanie, ból głowy. Kolejne papierosy nie wywołują

pozytywnych skutków działania konopi jej właściwości relaksujące, wzrost akceptacji własnej osoby i dzięki temu także innych ludzi, kreatywności, wrażliwości zmysłowej, jej funkcję sakramentalną dzięki poczuciu duchowej wspólnoty z innymi. Raport wspomina też, że w związku z nielegalnością konopi młodzi ludzie widzą w niej też symbol protestu, buntu i pokoju, podczas gdy alkohol obwiniają o powodowanie agresywnych zachowań. Poeta Czesław Miłosz, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, wyrażał wątpliwości, czy spożywanie marihuany stałoby się

stan naszego umysłu – dlatego niektórzy naukowcy nazywają konopie słabym psychodelikiem (czyli środkiem „ukazującym umysł”) czy hipnotykiem. Konopie w zależności od potrzeby mogą na stałych użytkowników działać relaksująco lub stymulująco. Marihuana była nawet kiedyś używana przez wojskowe agencje wywiadowcze jako swoiste „serum prawdy” – potrafi wydobyć na zewnątrz stan umysłu (i dodatkowo zwiększa gadatliwość). Konopie w Azji i Afryce tradycyjnie służą jako źródło inspiracji, do namysłu i roz-

PRZED ERĄ PROHIBICJI WIELE KOBIECYCH ORGANIZACJI ZALECAŁO UŻYWANIE HASZYSZU ZAMIAST ALKOHOLU. KONOPIE BYŁY POLECANE PRZEZ EKSPERTÓW W PODRĘCZNIKACH MAŁŻEŃSKICH. już podobnych przykrych odczuć, a nawet wydają się uspokajać uzależniony już umysł, który dostraja się do nowej sytuacji. W przypadku palenia konopi początkowe zmiany percepcji wydaje się być jeszcze silniejsze i bardziej przypominają działanie alkoholu. Wielu odczuwa euforię, niektórzy wpadają w paranoję (zwłaszcza na myśl o nielegalności i kryminalnych konsekwencjach tego, co właśnie robią). Mogą wystąpić słabe halucynacje - mają jednak krótkotrwały charakter i są łatwe do opanowania; nijak nie dają się porównać do alkoholowego delirium tremens. Nadużycie sprowadza sen. Przy częstym używaniu efekty ustępują i palacze całkiem normalnie funkcjonują w społeczeństwie, podobnie jak użytkownicy tytoniu (z tą różnicą, że nikomu -nawet sobie- nie szkodzą). Badania potwierdzają, że doświadczeni konsumenci marihuany nie wykazują praktycznie żadnych zmian funkcji poznawczych po inhalacji. W 2010 roku naukowcy z Uniwersytetu Kolumbia w Nowym Jorku i Brain Research Institute w San Francisco wykazali, że ludzie używający konopi prawie codziennie rozwinęli tolerancję na niektóre jej efekty związane z zachowaniem.

tak powszechne, gdyby nie działało jak latarnia morska na wszystkich tych, którzy kwestionują istniejący porządek rzeczy. Pisze on w „Widzeniach nad Zatoką San Francisco” (1969), że okrucieństwo policji w walce z marihuaną było obsesyjne: przeszukiwania ciała, kajdanki, wyrok, więzienie. Miłosz wyjaśnia to strachem przed nieznanym i stwierdza, że być może nowa era w historii ludzkości nie została wcale otwarta przez możliwość wojny atomowej lub podróży międzygwiezdnych, ale przez psychodeliki jako zapowiedź masowych środków demokratycznych przeciw nudzie.

W wielu krajach (np. na Jamajce) inicjacyjny rytuał wejścia w dorosłość wymaga użycia konopi. Od pierwszej reakcji na używkę, pozytywnej lub negatywnej, zwykle zależy, czy członek społeczności będzie dalej palił. Także w Pakistanie i innych krajach azjatyckich, gdzie używanie konopi jest przyjęte przez kulturę od setek lub tysięcy lat, przyzwyczajenie to nie powoduje negatywnych skutków społecznych. Naukowcy stronią nawet od używania słowa ‘nałóg’, gdyż nie obserwuje się zazwyczaj głodu narkotyku.

Alkohol, siła zamachowa zachodniej cywilizacji, inaczej działa w tropikalnym słońcu, inaczej w mrozach Syberii. Podobnie rzecz się ma z konopiami. W purytańskim USA i chłodnej Europie, gdy nauka ośmieszyła wcześniejsze rutynowe oskarżenia „maryśki” o powodowanie rozwiązłości seksualnej, homoseksualizmu, agresji czy uzależnienia od heroiny, konopie obwinia się teraz o powodowanie tzw. syndromu amotywacyjnego (czyli lenistwa), a także straszy mężczyzn zniewieścieniem i pacyfizmem. Tymczasem w wielu krajach afrykańskich, azjatyckich czy Ameryki Płd większość ludzi używa konopi, a nie drogiego alkoholu. Są one używane nie tylko w celach religijnych, leczniczych i relaksacyjnych, ale tradycyjnie służyły też zawsze wojownikom jako środek na odwagę, w czasie wojen i bitew (Pigmeje wierzą, że dzięki nim ‘mają siłę zabić słonia’). Uważa się, że sprzyjają płodności - znane jest ich silne działanie afrodyzjakalne. Dawały i wciąż dają siłę robotnikom niewolniczo pracującym na plantacjach. Ludzie wierzą, że ganja daje im siłę ciężko pracować i koncentrować się na manualnych zajęciach. Alkohol, zwłaszcza w tropikalnym klimacie, zupełnie się do tych celów nie nadaje.

Kanadyjski rządowy Raport Komisji Fedaina z 1972 roku wymienia wśród

Jeszcze ważniejsze od miejsca i jego temperatury są nasze oczekiwania i

wiązywania problemów – podobnie jak amerykański tytoń, ale bez jego wysokiego potencjału uzależniającego i toksyczności. Niektórzy odczuwają po marihuanie przypływ kreatywności, inni wpadają w słowotok. Afrykańskim rytuałom wspólnego palenia konopi towarzyszy do dziś poezja: biorący w nich udział wstają po kolei i deklamują improwizowane strofy ku pustyni, niczym współcześni raperzy. Wielu użytkowników konopi pogrąża się w medytacji bądź koncentruje na miłych i przyjaznych myślach. Zmysły, szczególnie słuch, wyostrzają się; jesteśmy wrażliwsi na bodźce. Z tego względu konopie są popularne wśród muzyków i ich słuchaczy. Także wśród kochanków są znane ze swych

właściwości uwrażliwiających na piękno i wyostrzających zmysły. W Indiach uważa się je za ‘rodzinny afrodyzjak’. Ilustruje to legenda o najstarszym bogu ludzkości Sziwie, który zdradzał swoją żonę Parwati z niebiańskimi nimfami nad wodospadem w Himalajach. Parwati użyła więc szczególnej rośliny, dzięki której Sziwa zasmakował w życiu rodzinnym i pozostawał z nią w domu we wszystkie dni i noce. Używali konopi zawsze, gdy się łączyli. Do dziś trudno sobie wyobrazić ślub i wesele w Indiach bez obecności konopi (indyjskich, bądź co bądź). Także do niedawna w Polsce były one symbolem płodności obecnym zawsze w trakcie zawierania małżeństwa. Słowianie wykorzystywali też konopie do andrzejkowych wróżb (30 listopada) dotyczących zaślubin. Ich afrodyzjakalne właściwości opiewały także arabskie „Baśnie 1001 Nocy”. W odróżnieniu od alkoholu, zachowana jest rozwaga i odpowiedzialność za swoje czyny. W XIX wieku, tuż przed początkiem ery Prohibicji, w USA alkohol był oskarżany o powodowanie przemocy i dysharmonii w rodzinie. Jednocześnie wiele kobiecych organizacji zalecało używanie haszyszu zamiast alkoholu. Konopie były także polecane przez ekspertów w podręcznikach małżeńskich. Marihuana nie zawsze poprawia życie seksualne. U niektórych osób daje dokładnie odwrotny efekt. Asceci w Indiach i mnisi w wielu innych miejscach używali konopi, aby uwolnić się od pożądania seksualnego. Nie skupiają się na seksualności, ale pomaga im to medytować i modlić się w samotności.



14

GEOGRAFIA KONOPIANA

Japonia konopiami kwitnąca Konopie od niepamiętnych czasów są ważną częścią japońskiej kul- Od relikwii do militariów: droga konopi tury: od religii szinto po rolnictwo i przemysł, a nawet sztuki walki. długa Najwcześniejsze dowody na obecność Marian Jaracz

Wojownicy ninja trenowali skoki nad krzakami konopi. Każdego dnia musieli skakać coraz wyżej, ponieważ konopie rosną bardzo szybko. Konopie były używane we wszystkich wielkich starożytnych cywilizacjach. Indie, Chiny, Japonia, Egipt, Babilon, Grecja, Asyria – wszystkie te antyczne kultury wykorzystywały konopie. W jednych robiono to mniej intensywnie, w innych bardziej – wyjaśnia dr Kamil Sipowicz, autor książki „Czy marihuana jest z konopi?” (2012). Konopie znane są w japońskim szintoizmie czy chińskim taoizmie. Legendarny cesarz Shen Nung, mityczny ojciec chińskiej medycyny, pisze o marihuanie jako o roślinie „wyzwalającej od grzechu”. Taoiści rekomendowali, podobnie jak japońscy szintoiści, używanie haszyszu w kadzidłach podczas

Zafascynował go sposób, w jaki ci wojownicy korzystali ze specjalnej rośliny: ninja trenowali skakanie nad krzakiem konopi. Każdego dnia musieli skakać coraz wyżej, ponieważ konopie rosną bardzo szybko. Zdumiony Takayasu oświadczył mamie, że chce uprawiać konopie, kiedy tylko będzie starszy. Co zrozumiałe, mama Takayasu'y była nieco strapiona ambitnymi planami swojego syna: japońskie antykonopne prawa są jednymi z najsurowszych na świecie. Posiadanie nawet najmniejszych ilości karane jest pięcioletnim pobytem w więzieniu, a nielegalna uprawa może kosztować ogrodnika nawet siedem lat za kratami. Jednak Takayasu nie pozwolił ponurej rzeczywistości zepsuć swoich

KAPŁANI WIĄZKAMI LIŚCI KONOPI BŁOGOSŁAWILI WYZNAWCÓW I EGZORCYZMOWALI ZŁE DUCHY. rytuałów. Kapłani szinto nosili szaty zrobione tylko z konopi. Gazeta The Japan Times opublikowała ostatnio artykuł „Konopia: włókno Japonii” („Cannabis: the fabric of Japan”, 19.4.2014). Jon Mitchell opowiada w nim historię Junichi Takayasu, który miał trzy lata, gdy ilustrowana książka o ninja zmieniła jego życie. Co go zafascynowało najbardziej? Nie były to nadludzkie umiejętności zamaskowanych zabójców lub ich „zabawki" (każde prawie dziecko płci męskiej, także w Polsce, przechodziło okres fascynacji morderczymi gwiazdkami ninja i innymi ich akcesoriami: sztyletami, mieczami, dmuchawkami itd.).

marzeń. Dzisiaj, ponad 40 lat później, jest on czołowym japońskim ekspertem ds. konopi oraz kuratorem Taima Hakubutsukan jedynego muzeum w Japonii poświęconego konopi. Otwarte zostało ono w 2001 roki w mieście Nasu, około 160km na północ od Tokio. Celem muzeum jest nauczanie ludzi o historii konopi w Japoni. Takayasu pokazuje, że konopia była oczerniana i zapomniana nazbyt długo. W rezultacie większość Japończyków postrzega konopie jako jakąś dziwną subkulturę. Tymczasem były one w samym sercu japońskiej kultury przez tysiąclecia.

konopi w Japonii datuje się na okres Jomon (10,000-200 p.n.e), a są nimi relikwie i ceramika – zawierają one nasiona oraz skrawki tkanin z włókna konopi. Konopia była najważniejszą substancją dla prehistorycznych ludzi mieszkających w dzisiejszej Japonii. Nosili oni ubrania zrobione z jej włókien oraz używali jej do robienia cięciw do łuków i żyłki do łowienia ryb. W kolejnych wiekach konopia dalej grała kluczową rolę w Japoni - szczególnie w szintoizmie, rodzimej religii kraju. Była czczona ze względu na swoje oczyszczające właściwości: kapłani wiązkami jej liści błogosławili wyznawców i egzorcyzmowali złe duchy. Przetrwało to do dzisiaj: grube ceremonialne liny utkane z włókna konopnego są wystawiane w sanktuariach. Kapłani szinto także dekorowali swoje różdżki pomalowanymi na złoto paskami z łodyg konopi. Konopia odgrywała ważną rolę także w życiu zwykłych ludzi. Według historyka Goerge’a Foot Moore’a żyjącego we wczesnych latach XX wieku Japończycy w podróży składali małe ofiary z liści konopi w przydrożnych kapliczkach, aby zapewnić sobie bezpieczną drogę. Zanotował też on, że podczas letniego festiwalu Bon rodziny paliły wiązki konopi w progu swego domu, aby powitać duchy umarłych. Do połowy XX wieku konopie były uprawiane w całej Japonii oraz często pojawiały się w literaturze, np. w „Manyoshu" - najstarszym japońskim zbiorze wierszy; czy w księdze drzeworytów - "Wakoku Hyakujo." W poezji haiku kluczowe słowa opisują etapy uprawy konopi oznaczające porę, w jakiej wiersz został ukończony. Uprawa konopi była coroczna - nasiona były wysadzane wiosną, a następnie rośliny były koszone latem. Łodygi były suszone, potem zaś nasączane i przerabiane na włókno. Przez zimę były tkane w tkaninę, a następnie robiono z niej gotowe ubrania na następny sezon. Skoro konopie stanowiły tak ważny surowiec

oraz odgrywały tak ważną duchową rolę w życiu Japończyków, jedno oczywiste pytanie nasuwa się na myśl: czy ludzie je palili? Takayasu z innymi japońskimi ekspertami nie jest tego pewny - jako że historyczne zapiski nie wspominają o takiej praktyce. Niektórzy historycy spekulowali jednak, że konopia mogła być używką zwykłego człowieka, chłopa. Natomiast ryż i sake z niego warzona były zmonopolizowane przez klasy wyższe. Konopia była hodowana na szeroką skalę i łatwo dostępna – trudno więc, aby ludzie nie odkryli jej właściwości psychoaktywnych. Palono zaś ją pewnie po prostu w ogniskach – jak w innych starożytnych cywilizacjach, a do niedawna nawet w europejskich wsiach. Wszędzie było to okazją do tańców, radości i miłości. Pisze o tym również polska uczona Sara Benetowa (Sula Benet). Japończycy nie są przeciwni korzystaniu z leczniczych dobrodziejstw oferowanych przez konopie. Przez długi okres były one ważnym składnikiem chińskiej i japońskiej medycyny, a lekarstwa oparte na konopiach były dostępne w japońskich aptekach jeszcze na początku XX wieku, m. in. leczono nimi bezsenność oraz łagodzono ból. Jednak lata 40., zaś w szczególności II Wojna Światowa wyznaczyły punkt zwrotny w historii konopi w Japonii. Na początku dekada zapowiadała się dla farmerów bardzo dobrze. Podczas II Wojny Światowej wśród wojskowych rozprzestrzeniło się przekonanie, że wojna nie może być prowadzona bez konopi. Podobnie jak w ówczesnych Niemczech, konopia była zaklasyfikowana jako materiał wojenny, używany np. przez Marynarkę Wojenną na liny czy przez lotnictwo do produkcji spadochronów. Gdy w 1945 roku Stany Zjednoczone pokonały i podbiły Japonię, wraz z wojskami wkroczyło również nowe „pokojowe” nastawienie do konopi. Waszyngton efektywnie zdelegalizował konopie w USA w 1937 roku, a teraz to prawo przywędrowało do Japonii. W lipcu 1948 roku uchwalono ustawę, która do dzisiaj stanowi podstawę antykonopnej polityki


15

w Japonii. Jest wiele teorii na temat powodów zdelegalizowania konopi. Niektórzy wierzą, że było to spowodowane prawdziwym pragnieniem zapewnienia ochrony

tości THC, Tochigi shiro, wprowadzoną zaraz po wojnie. Przy tak małej liczbie farmerów rodzi się obawa o przyszłość konopi w kraju. Prawdopodobnie żyje w Japonii już tylko

PROHIBICJA KONOPNA ZOSTAŁA ZAPROJEKTOWANA TAK, ABY OSŁABIĆ ZWŁASZCZA ARMIĘ. Japończykom przed złem uzależnienia od narkotyków, podczas gdy inni wytykają USA zezwolenie na sprzedaż amfetaminy bez recepty. Wielu ekspertów uważa, że zakaz był wprowadzony, aby zniszczyć rynek włókienniczy w Japonii i stworzyć rynek dla amerykańskich wytwórców tkanin sztucznych takich jak nylon i stylon. Wielu uwaa zakaz za próbę zmniejszenia siły japońskich wojsk. W taki sam sposób władze zakazały trenowania tradycyjnych sztuk walki: kendo i judo. W czasie wojny przemysł konopny był tak zdominowany przez wojsko, że prohibicja konopna została zaprojektowana tak, aby osłabić zwłaszcza armię. Bez względu na motywację decyzja o zakazie uprawy konopi wywołała panikę wśród japońskich farmerów. Aby ich uspokoić, cesarz Hirohito odwiedził Tochigi i zapewnił rolników, że będą mogli dalej uprawiać zakazaną roślinę – co było zaskakująco przewrotnym oświadczeniem. Przez kilka lat zapewnienia władcy okazały się jednak prawdziwe i uprawa konopi trwała w najlepsze. W 1950 roku było około 25000 farm konopnych w kraju. W następnych dekadach ta liczba spadała. Takayasu przypisuje to zanikaniu popytu spowodowanemu popularnością sztucznych włókien oraz wysokim kosztom związanym z nowymi licencjami. Obecnie jest mniej niż 60 licencjonowanych farm - z których każda musi uprawiać odmiany o najmniejszej możliwej zawartości THC. Dzisiaj najwięcej farm w Japonii uprawia odmianę o niskiej zawar-

jedna osoba biegła w pełnym cyklu konopianym w warsztacie tkackim. Ta osoba ma 84 lata i kiedy umrze, jej wiedza może zginąć razem z nią. Walczący z zagrożeniem wyginięcia wiedzy i kultury konopnej aktywiści są zdeterminowani. Organizują wycieczki do legalnych farm, aby pokazać jak bujnie konopia rośnie i jak mało (jeśli w ogóle) wymaga przy uprawie chemikaliów. Dodatkowo Takayasu prowadzi miesięczne warsztaty o tkaniu. Na wystawach w muzeum pokazywane są różne ubrania zrobione z konopi. Lekki kremowy materiał jest ciepły zimą i zimny latem: wręcz doskonały do tego klimatu. Wśród fanów kuratora muzeum znajdują się oficerowie policji, którzy cenią sobie jego wkład w ożywienie gospodarki wiejskiej i też chcą się czegoś o konopiach nauczyć.

Uzdrowienie narodu: drzewa, złote jaja i Fukushima Ta sama gazeta The Japan Times w artykule „Konopie: uzdrowienie narodu” („Cannabis: the Healing of the Nation”, Jon Mitchell, 19.4.2014) twierdzi, że zakazane rośliny konopi mogą dostarczyć wielu rozwiązań problemów, przed którymi stoi dzisiaj Japonia. Niestety, póki co każdego lata plutony policji i urzędników państwowych przeczesują tereny wiejskie w poszukiwaniu konopi. Mitchell sarkastycznie stwierdza, że jak na naród dobrze znany z rygorystycz-

nych przepisów antynarkotykowych, znalezienie roślin konopi jest aż nazbyt łatwe - albowiem w przeciętnym roku patrole odkrywają 1-2 mln roślin. Część z nich jest uprawiana przez palaczy, ale większość to dzikie potomstwo konopi legalnie uprawianej przed jej zakazaniem w 1948 roku. Niezależnie od pochodzenia roślin, są one wyrywane z korzeniami, przewożone samochodami i spalane na ogniskach - tak aby wiatr nie zaniósł dymu na tereny mieszkalne. Od dawno wiele osób powątpiewało w sens tych corocznych kampanii, kwestionowało ich skuteczność i w ogóle podejście Japonii do marihuany. Jednym z krytyków jest Hideo Nagayoshi, autor książki „Wstęp do konopi”, która ukazała się w 2009 roku. W swojej książce Nagayoshi zauważa, że miliony roślin konopi niszczonych każdego roku mogą być lepiej wykorzystane jako lekarstwa, do produkcji biomasy czy też w przemyśle budowlanym. Nagayoshi podkreśla również bezsensowność obecnych przepisów, które utrudniają krajowe badania nad medyczną marihuaną, przez co Japonia zostaje w tyle wobec naukowców zagranicznych. Kolejnym obrońcą konopi jest Yukio Fauni, autor książki „Złe prawo! Prawda o zakazie konopi”, która została opublikowana w 2012 roku. W szczegółowej analizie potencjalnych korzyści ekonomicznych z legalizacji konopi w Japonii Fauni wylicza, że kraj mógłby zarobić na roślinach konopi 30 bilionów jenów. Nazywa on konopie „złotymi jajami”. Bez względu na to czy ekonomiczne obietnice dotyczące legalizacji spełnią się, liczą się korzyści dla ludzi. Każdego roku japońska policja aresztuje około dwóch tysięcy ludzi za posiadanie marihuany, nie robiąc rozróżnienia, czy to użytkownik palący rekreacyjnie czy ten, który pali dla celów medycznych, zaś sądy zwykle wsadzają ich za kraty na okres do pięciu lat. Takie postępowanie wydaje się ignorować długą -aczkolwiek zapomnianą- tradycję uprawy konopi w Japonii. Dla przykładu, w 2008 roku zawodnik sumo został aresztowany za posiadanie tej samej rośliny, z której szyte są pasy Yokozuna tych zapaśników. Japońska anty-

konopna polityka po II Wojnie Światowej została narzucona przez okupacyjne siły USA i do dzisiaj jest ona prowadzona na zasadzie „zero tolerancji”. Nawet dzisiaj na stronie internetowej Departamentu Policji Stołecznej w Tokio można przeczytać potępiające konopie archaiczne teksty propagandowe, na przykład o jej paleniu: „wywołuje halucynację i urojenia, powoduje agresywne zachowania”. Ta informacja od dawna nie jest prawdą w świetle badań naukowych. Wszystko to dzieje się, gdy Stany Zjednoczone odchodzą już od prohibicyjnego podejścia i idą w stronę polityki „redukcji szkód”. Dzisiaj już ponad dwadzieścia amerykańskich stanów –prawie połowa kraju-zezwala na sprzedaż medycznej marihuany, a stany Kolorado i Waszyngton zalegalizowały marihuanę całkowicie. Jednak publiczna debata na temat polityki konopnej, która trwa na świecie od 1960 roku, musi jeszcze dopiero dotrzeć do wybrzeży Japonii. Dopiero gdy taka dyskusja będzie miała miejsce, korzyści, które mogłyby przynieść konopie dla krajowej gospodarki, będą w pełni rozpoznane. Rekordowej wielkości uprawy (obecnie nielegalne) kwitną w całej północnej Japonii, konopie rosną bez jakichkolwiek nawozów czy oprysków, a w większości przypadków bez jakiejkolwiek interwencji człowieka. Właściwie wykorzystane rośliny konopi mogą dostarczyć rozwiązań dla wielu problemów, przed którymi stoi dziś Japonia, m. in. ukrócić zbyt duże poleganie na drzewach w przemyśle papierniczym, zwiększyć jakość opieki medycznej - zwłaszcza dla tysięcy pacjentów chorych na raka czy zapobiec spadkowi jakości gleb i pomóc walczyć z radioaktywnością spowodowaną przez katastrofę elektrowni nuklearnej Fukushima – zwłaszcza w rejonie Tohoku (rejon najbardziej dotknięty przez trzęsienie ziemi i tsunami w 2011 roku). Ale jak pisze TJT: dopóki Japonia ponownie nie doceni swojego konopnego dziedzictwa i nie rozpocznie publicznej debaty na temat „wojny z marihuaną”, cały potencjał tej rośliny idzie z dymem.


16

LECZNICZE KONOPIE

Leki z konopi dla dzieci Terapie konopne zdobywają w świecie coraz większe uznanie lekarzy pediatrów. We współczesnej medycynie nic zaś nie świadczy mocniej o niskiej szkodliwości danej substancji niż fakt, że została ona zaakceptowana do leczenia dzieci.

Izraelskie Ministerstwo Zdrowia zdecydowało, że dzieci cierpiące na ciężkie przypadki padaczki będą otrzymywać medyczną marihuanę. Decyzja ta zapadła po długotrwałej batalii prowadzonej przez rodziców dzieci chorych na ciężką postać epilepsji o umożliwienie leczenia tej choroby ściśle kontrolowanymi dawkami marihuany. O zgodę na stosowanie medycznej marihuany w

przypadkach padaczki apelowali rodzice chorych dzieci, którzy grozili, że przeprowadzą się do Kolorado, jeśli Ministerstwo Zdrowia nie przystanie na ich wniosek. Ministerstwo Zdrowia podjęło tę decyzję odnośnie dzieci, którym nie pomagały dotąd żadne inne leki. Jednym z dzieci, które eksperymentalnie zostało poddane terapii marihuaną jest trzyletnia dziewczynka, cierpiąca na skrajnie ciężki przypadek epilepsji. Mimo podawania standardowych metod leczenia dziecko miewało po około 30 ataków choroby na dobę. Po podaniu konopi liczba ataków spadła do mniej niż 10. Ministerstwo Zdrowia Izraela otrzymało rekomendację od specjalistów w kwestii leczenia epilepsji, by umożliwić terapię konkretnych przypadków tej choroby przy zastosowaniu marihuany. Lekarze opracują metodę podawania konopi dzieciom i ściśle określą możliwą do zastosowania dawkę. Izrael jest krajem, który od dawna prowa-

dzi intensywne badania nad medycznym zastosowaniem marihuany. Marihuana w tym kraju jest nielegalna, ale można ją używać w celach leczniczych pod kontrolą lekarza. W kraju znajdują się kontrolowane plantacje, które dostarczają konopi do celów farmaceutycznych. Szacuje się, że z tej możliwości korzysta ponad 6 tysięcy pacjentów. Nowa decyzja izraelskiego Ministerstwa Zdrowia dotyczy tylko dzieci. O tym, czy zgodą na stosowanie marihuany objąć także chorych na padaczkę dorosłych, będą rozmawiać członkowie jednej z resortowych komisji. Do listy chorób, w przypadku których można stosować marihuanę, dopisano również fibromialgię. Od dłuższego czasu znajdują się na niej m.in. choroby nowotworowe oraz choroba Parkinsona. Także w Stanach Zjednoczonych w senackim komitecie zdrowia publicznego odbyły się przesłuchania w sprawie wniesionej przez stanową senator Iris Martinez propozycji ustawy dopuszczającej stosowanie medycznej marihuany dla chorych dzieci. W czasie, gdy zeznawała mieszkanka Evanston, jej córka obecna na sali, dostała ataku epilepsji. Komitet opowiedział się za ustawą.

Matka dziewczynki nie zdając sobie sprawy z tego, co dzieje się z dzieckiem za jej plecami, przekonywała, że nawet jeśli istnieje niewielka szansa na powstrzymanie ataków, to trzeba z niej skorzystać. Zeznania składał również Randy Gross, prezes chicagowskiej organizacji walczącej z epilepsją oraz jego żona Nichole Gross. Są oni rodzicami cierpiącego na padaczkę 8-letniego Chase’a. By pomóc dziecku wyprowadzili się z Naperville do Kolorado, gdzie może legalnie przyjmować olej z marihuany. Zapewniali, że dzięki marihuanie Chase czuje się znacznie lepiej. Komitet jednogłośnie opowiedział się za ustawą. Decyzję tę obecna na sali publiczność, w tym głównie rodzice chorych dzieci, przyjęli głośnym aplauzem. Randy Gross podkreślił, że jego syn stosował wszystkie środki medyczne zatwierdzone przez Federalną Agencję ds. Żywności i Lekarstw. Wszystkie okazały się nieskuteczne.


17

BOJOWNICY O WOLNOŚĆ

PRAWNICY PRZECIW PROHIBICJI „Co to jest sto tysięcy adwokatów na dnie morza? Dobry początek” - tak brzmi amerykański dowcip, subtelny jak tamtejsze żarty o Polakach. Cóż, w USA nawet lekarze nie cieszą się już ostatnio szacunkiem ani zaufaniem społecznym. W rzeczywistości nie wszystkie „papugi” są chciwe, zaś dobry adwokat potrafi wybronić niewinnego człowieka przed Sebastian Daniel więzieniem, a nawet obalić złe prawo. Trybunał Konstytucyjny zbada konstytucyjność karania za konopie! Skarżący, określany przez media jako Ł.P., kwestionuje przepisy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, które przewidują do 3 lat więzienia za posiadanie środków odurzających i uprawy konopi. Uznając te kary za "nadmiernie dolegliwe", P. wniósł o uznanie je za sprzeczne z konstytucyjnymi zasadami prawa do prywatności, wolności sumienia i wyznania, prawa do ochrony

ały, obrzędy, kulty) oraz określona sfera społeczno-organizacyjna, rozumiana jako wspólnota wiernych. - Interpretowane w tych kategoriach, indywidualnie głoszone i uzewnętrzniane przez skarżącego poglądy nie stanowią praktyk religijnych - dodał Hernand. Podkreślił, że "istota religii w ujęciu konstytucyjnym, co wprost potwierdza preambuła ustawy zasadniczej, sprowadza się do wyznawania, głoszenia i uzewnętrzniania jedynie pozytywnych wartości, w

rozumianej utraty zdrowia, nie wykluczając również utraty życia”. Zatem używanie marihuany niesie konkretne ryzyko, którego zniwelowania podjął się ustawodawca, uznając, iż nie może tego pozostawić, zarówno ze względów zdrowotnych, jak i społecznych, w gestii jednostki. Co prawda w gestii takiej pozostaje również szkodliwy dla życia i zdrowia tytoń i alkohol, aczkolwiek ogólny aspekt dopuszczalności używania tych substancji cechują zasadnicze różnice, podkreślił Hernand. Ocenił, że w kontekście kulturowym alkohol (i w mniejszym zakresie tytoń) cechuje się wielowiekową asymilacją społeczną, podczas gdy marihuanie takiej asymilacji brak, a w ogólnym odczuciu społecznym nie jest ona do zaakceptowania. „Alkohol pełni także określone funkcje w ramach życia społecznego i tylko w szczególnych sytuacjach (upicie się) ma to negatywny wymiar zdrowotny i społeczny, podczas gdy podstawowym,

SKARŻĄCY Ł.P. UWAŻA KARY ZA KONOPIE ZA SPRZECZNE Z KONSTYTUCYJNYMI ZASADAMI PRAWA DO PRYWATNOŚCI, WOLNOŚCI SUMIENIA I WYZNANIA, PRAWA DO OCHRONY ZDROWIA ORAZ ZAKAZU NIELUDZKIEGO TRAKTOWANIA. zdrowia oraz zakazu nieludzkiego traktowania. O sprawie poinformowała Polska Agencja Prasowa - PAP dnia 10 maja 2014 roku; w tym samym dniu opisała ją Gazeta Wyborcza w artykule „Marihuana jak wino w kościele katolickim”. Argumentację skarżącego Ł.P. bardziej szczegółowo przedstawiamy na okładce tego numeru. Warto też zapoznać się z kontrargumentacją polskich urzędników rządowych, tkwiącą korzeniami w amerykańskiej rasistowskiej propagandzie z początków XX wieku – mimo smutku ogarniającego nas w miarę lektury tych okrutnych kłamstw sprzed prawie 100 lat. Otóż zastępca prokuratora generalnego Robert Hernand wniósł, by TK uznał zaskarżone przepisy za zgodne z konstytucją. Według niego kary za posiadanie marihuany i uprawy konopi są dopuszczalne, bo ma to na celu ochronę zarówno zdrowia publicznego, jak i jednostki. „Wszystkie środki i substancje, o których mowa, a zatem i marihuana, zarówno uzależniają, jak i są szkodliwe dla życia i zdrowia. Ich używanie prowadzi do autodestrukcji jednostki i degradacji społeczeństwa”, oświadczył Hernand. Bez znaczenia dla odpowiedzialności karnej pozostaje cel sprawcy - niezależnie, czy chodzi o jego własne potrzeby, czy też czysto handlowe - podkreślił. Dodał, że jest prawna możliwość umarzania postępowania karnego wobec sprawców posiadających nieznaczne ilości środków odurzających na własny użytek. Hernand odrzucił odwołanie się P. do zasad wolności sumienia i wyznania. Według niego religia, jako system wierzeń i praktyk, manifestuje się nie tylko w wymiarze doktrynalnym i w sferze duchowości indywidualnej. Nieodłącznymi jej elementami są także czynności religijne (rytu-

tym etycznych i moralnych, a zatem takich, które w swej istocie nie są sprzeczne z innymi uniwersalnymi wartościami konstytucyjnymi". Tymczasem w sprawie P. "uzewnętrznienie światopoglądu skarżącego sprowadza się m.in. do używania niewątpliwie szkodliwego dla życia i zdrowia środka odurzającego jako elementu kultu". Hernand napisał również: „Faktem jest jednak również, że długotrwałe i częste używanie marihuany może prowadzić do uzależnienia, pomijając inne konsekwencje natury psychologicznej o podłożu długofalowym, uzależnienie zaś - do ogólnie

a de facto jedynym celem używania marihuany, pozostaje odurzenie”, oświadczył Hernand. Zaznaczył, iż - w przeciwieństwie do alkoholu i tytoniu - używanie marihuany rodzi uzasadnione ryzyko sięgnięcia w nieodległej perspektywie po środki silniejsze, czyli "narkotyki twarde". - O ile jednorazowe używanie alkoholu rodzi określone skutki zdrowotne przez kilka, kilkanaście godzin, aż do fazy jego całkowitej eliminacji z organizmu, o tyle stężenie marihuany w organizmie używającej jej osoby może utrzymywać się przez kilka dni i upośledzać, w niezamierzony zresztą wówczas sposób, jego funkcje życiowe - podkreślił

Hernand. Dodał, że leczenie i resocjalizacja narkomanów są znacznie trudniejsze i dają słabsze efekty niż osób nadużywających alkoholu. Na razie TK nie wyznaczył terminu rozpoznania skargi. Nasz komentarz do tej sprawy publikujemy we wstępniaku na stronie trzeciej tego numeru.

Prawnicy walczą ze złym prawem W związku z majowym Marszem Wyzwolenia Konopi 2014, który jak co roku odbył się niedawno w Warszawie, grupa anonimowych prawników sympatyzujących z Wolnymi Konopiami wydała bardzo ciekawe oświadczenie. Całość deklaracji jest dostępna na blogu Palestry Polskiej („Przetestujemy na polu walki przestrzeganie przepisów oraz praw i wolności człowieka przez policję”). Na naszych papierowych łamach również warto uwiecznić najważniejsze fragmenty. Otóż autorzy tego niecodziennego tekstu piszą między innymi, że w związku z wieloletnim, bezskutecznym wymierzaniem Polsce upomnień przez Komitet d/s Przeciwdziałania Torturom za brutalność i brak kontroli nad polskimi stróżami porządku, oportunizm prokuratur w ściganiu przestępstw zarzucanych funkcjonariuszom, przewlekłość prowadzonych przeciwko nim postępowań przygotowawczych i z ubiegłorocznymi doniesieniami dotyczącymi niezgodnego z przepisami przeprowadzania masowych zatrzymań oraz przeszukań osób w miejscu publicznym, które nie spotkały się z żadną reakcją, ani konsekwencjami w sprawie naruszenia praw i wolności, łamania obowiązujących przepisów regulujących podstawy prawne i procedury przeszukania; z prezentowaną przez sądy i prokuratury w Polsce niechęcią do prowadzenia postępowań, w których pokrzywdzonym przez policjanta jest osoba fizyczna; z nagminnym oddalaniem zażaleń na bezzasadne


18

Nie zawsze większość ma rację. Prawda, choćby znana tylko mniejszości, musi w końcu zwyciężyć. zatrzymanie i przeszukanie – nawet wobec osób, które nigdy nie miały postawionych żadnych zarzutów, a ich przeszukanie i zatrzymanie związane było z losową „łapanką” celem wykrycia u kogokolwiek prze-

– już trzech formacji: Policji, ABW i CBŚ i domaganiem się przez te formacje w związku z naciskami na polepszenie statystyk wykrywalności przestępstw narkotykowych, finansowego i personalnego wzmocnienia

po cokolwiek, co może być nośnikiem tajemnicy adwokackiej albo ją zawierać? Wasi koledzy za uzurpowanie sobie boskiej władzy wobec adwokata – bohatera faktycznie skandalicznej historii – już „popłynęli”. Część z nas będzie z dziećmi, część może z psem – okaże się jak „świetnie” znacie przepisy k.r.o. i k.p.c. oraz ustawę o ochronie zwierząt i czy będziecie wiedzieli co robić? Nie mamy najmniejszych nawet wątpliwości, że NIE. Zapraszamy osoby z organizacji prozwierzęcych, aby przed wyruszeniem marszu, pod Pałacem Kultury popatrzyły sobie co się będzie działo. Często bezskutecznie usiłujecie nakłonić policjantów do interwencji w bestialskich przypadkach znęcania się nad zwierzętami, stykacie się z oportunizmem, niechęcią, nawet chamstwem policjantów, i od lat „walczycie z wiatrakami” – przyjdźcie sami, lub z psem i zobaczcie, przekonajcie się na własne oczy – że policjanci nie są leniwi, chce im się i nawet są wyrywni (sic!) do poszukiwania ewentualnych sprawców… posiadania pół grama marihuany na własny użytek, co jak wszystkim wia-

TYPOWANIE EWENTUALNEGO POSIADACZA KONOPNEJ KONTRABANDY ODBYWA SIĘ NA ZASADZIE „A MOŻE TEN COŚ MA, BO MA DREDY”, ALBO „A MOŻE ONI, BO WE TRZECH SIĘ TAK SIEBIE TRZYMAJĄ. stępstwa np. posiadania środków odurzających i tym samym poprawienia statystyk KP; z nagannym zwyczajem wartościowania waloru wiarygodności dowodu w zależności od źródła jego pochodzenia w postępowaniach karnych i stawianiu ponad inne dowody – dowodów z zeznań funkcjonariuszy policji, choćby przeczyły ich wersji wiarygodne, obiektywne, weryfikowalne dowody nieosobowe w postaci np. nagrań audio-video; z obserwowaną praktyką wybierania sobie przez funkcjonariuszy ulubionych przestępstw, które intensywnie i z zapałem ścigają mimo ich znikomej społecznej szkodliwości (vide: Raport Rzecznika Praw Osób Uzależnionych wraz ze statystykami: ok. 30 tys. osób rocznie; z jednoczesnym prezentowaniem oporu przed interwencjami w sprawach przemocy w rodzinie oraz znęcania się nad zwierzętami; z szeroko opisywaną praktyką fałszywego oskarżania pokrzywdzonych przekroczeniem uprawnień przez policjantów – o przestępstwa z art. 222, 223, 224 lub 225 k.k. – co funkcjonariusze traktują jako formę obrony; z faktem coraz większej przewagi władz państwowych nad obywatelami i faktycznej bezkarności funkcjonariuszy za naruszenia przepisów oraz łamanie elementarnych praw i wolności obywatelskich wyłącznie z powodu chęci poprawienia statystyk w okresie sprawozdawczym pod koniec półrocza – co umacnia te służby w niesłusznym przekonaniu o przyzwoleniu wymiaru sprawiedliwości i państwa na takie niezgodne z prawem praktyki i pogardę dla wolności, prawa do intymności i nietykalności cielesnej, prawa do usłyszenia podstawy prawnej stanowiącej przyczynę ograniczenia praw i wolności osobistych oraz uprawnień przysługujących osobie zatrzymanej i pozbawionej czasowo wolności w celu przeszukania, poznania w sposób umożliwiający zanotowanie – danych funkcjonariusza, skorzystania z pomocy obrońcy; ze skierowaniem, z uwagi na spadające statystyki, do ścigania przestępstw narkotykowych

tych służb – co pogłębi dziurę budżetową, ale poprawi statystykę i potroi liczbę oskarżonych o posiadanie marihuany na własny użytek wyłapanych na koncertach, dyskotekach, ulicy, Marszu Wolnych Konopi w masowych zatrzymaniach i publicznych, upokarzających i zawstydzających przeszukaniach, gdzie typowanie ewentualnego posiadacza odbywa się na zasadzie „a może ten coś ma, bo ma dredy”, albo „a może oni, bo we trzech się tak siebie trzymają” oświadczają co następuje: „Część składu osobowego bloga Palestra Polska oraz grup dyskusyjnych z Facebooka: Adwokatura Polska i Polska Palestra, a także osoby spoza internetowych grup oraz wykonujący zawód radcy prawnego i adwokata przedstawiciele Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka – będziemy w dniu 24 maja na Marszu Wolnych Konopi obserwować, testować znajomość obowiązujących przepisów i umiejętność ich stosowania przez policjantów, nagrywać zachowanie funkcjonariuszy Policji, dokumentować przypadki naruszenia prawa. Będziemy pro bono na miejscu udzielać pomocy prawnej osobom zatrzymywanym i publicznie przeszukiwanym – a wobec złamania przepisów publicznym przeszukiwaniem – będziemy do was panowie i panie policjanci i policjantki – wzywać interwencję Waszych kolegów. Nie będziemy w żaden sposób oznaczeni. Może więc się zdarzyć, że wasze chciwe plusa w statystyce oko padnie na jakiegoś adwokata i rzucicie się przeszukiwać :) Okaże się wówczas – czy znacie przepisy prawa o adwokaturze i przepisy szczególne k.p.k. dotyczące procedury czasowego pozbawienia wolności, przeszukania adwokata i rzeczy adwokata, nie wspominając o ich zatrzymywaniu, czy tylko braniu w rękę i oglądaniu. Czy wiecie KTO ma wziąć udział w tych czynnościach, znacie nazwisko, macie nr telefonu? Czy wiecie jaki dokument musicie trzymać w delikatnej rączce, aby mieć prawo sięgnąć

domo – jest priorytetowym problemem Rzeczpospolitej Polskiej, zwykłych obywateli, opiekunów dzieci i dorosłych niepełnosprawnych i zwierząt tutaj żyjących. Nauczcie się na polu walki – walczyć o aktywność policjanta. W razie problemów w przyszłości z pomocą policji w odebraniu

konających, zagłodzonych psów z pseudo czy zdychających z głodu i przymarzniętych do klepiska koni i krów – będziecie mogli policyjnym panom i paniom w razie nagłego ataku procesowej obstrukcji – powiedzieć jakie mają obowiązki i co mają zrobić oraz wytknąć, że na Marszu Wolnych Konopi problemów decyzyjnych nie mieli. Bo? Bo łatwiej. Czyściej. Szybciej. Bez ryzyka oberwania w zęby. Bez kilkumiesięcznego dochodzenia i papierologii. Publikujecie plakaty – w których usiłujecie wpłynąć na skuteczność policji, prokuratur i sądów wskazywaniem na korzyści finansowe dla budżetu państwa z kar grzywny, które mogą być orzekane wobec sprawców przestępstw przeciwko zwierzętom. A nie sądzicie, że gdyby policjanci nie mogli sobie jak dotychczas – tak bezkarnie i bez zachowania minimum standardów i prawnych wymogów, lekko, łatwo i przyjemnie podbijać statystyk karaniem za posiadanie – to tych plusów do rubryczek i pieniędzy nie poszukaliby wreszcie także w ustawie o ochronie zwierząt? Nie, nie przedstawimy się – bo zainteresowani znajdą nasze zdjęcia i będą wiedzieli kogo unikać. Naszych byłych/aktualnych klientów, którzy być może będą obecni na Marszu – prosimy o nie wywrzaskiwanie czułych pozdrowień z użyciem zwrotów „obrońca / adwokat / mecenas” – nie „spalcie” nas. 24 maja nie znamy się nawet z widzenia”. Anonimowi adwokaci – brawo! Wypada tylko dodać, że akcja odniosła skutek i dzięki niej dziesiątki osób uniknęło aresztowań i wyroków. Gratulacje i wyrazy szacunku dla wszystkich zaangażowanych w naszą walkę prawników!


NEW

NEW

25€

22€

3

CRITICAL+ 2.0

AUTOFLOWERING

NEW

20€

3

CRITICAL CHEESE AUTOFLOWERING

25€

BLUE CHEESE

AUTOFLOWERING

22€

3

22€

3

WHITE WIDOW AUTOFLOWERING

23€

3

19€

3

3

CHEESE

WHITE CHEESE

NEW

NEW

AUTOFLOWERING

25€

3

AUTOFLOWERING

27€

3

25€

3

3

AUTOFLOWERING

MOBY DICK

ORIGINAL AMNESIA AUTOFLOWERING

AUTOFLOWERING

AUTOFLOWERING

CRIRICAL+

DINACHEM

DINAMEX

NEW

NEW

NEW

NEW

NEW

NEW

21€ 3

KUSH’N’CHEESE

26€ 3

ORIGINAL AMNESIA

21€ 3

DEEP CHEESE

28€ 3

CRITICAL+

HAZE 2.0

18€

3

20€

24€

3

BLUE CHEESE

3

BLUE THAI

33€ MOBY DICK

3

CHEESE

25€

3

3

OG KUSH

ORIGINAL STRAWBERRY COUGH

21€

3

25€

23€ 3

CRITICAL JACK

25€ 3

WHITE WIDOW


20

WYDARZENIA

Wrocław: Nie karać, lecz legalizować Marihuana powinna zostać zalegalizowana. Nie będzie to wcale oznaczało zachęcania do jej zażywania. Wprost przeciwnie - ułatwi kontrolę. Do tego państwo powinno zaprzestać karania za posiadanie nawet "twardych" narkotyków, jeśli są one w niewielkiej ilości. To postulaty uczestników wrocławskiej konferencji "Od rozpoznania do leczenia w Marian Jaracz uzależnieniach". We Wrocławiu w połowie maja odbyła się międzynarodowa konferencja „Od rozpoznania do leczenia w uzależnieniach”. Specjaliści zebrani we Wrocławiu podkreślili, że w walce z narkotykami to nie bossowi mafijni trafiają do więzień, ale osoby, które posiadają niewielką ilość zakazanej substancji. „Z badań wynika, że w krajach, w których zalegalizowano marihuanę na własny użytek, np. w Czechach czy Holandii nie odnotowano gwałtownego wzrostu problemów z uzależnieniem od narkotyków”, powiedział dr Jacek Gąsiorowski z Katedry Chorób Zakaźnych, Chorób Wątroby i Nabytych Niedoborów Odpornościowych wrocławskiego Uniwersytetu Medycznego i specjalista ds uzależnień związany ze Stowarzyszeniem Podwale. Gąsiorowski zauważył, że w Czechach w ten sposób praktycznie pozbyto się problemu twar-

uzależnia się "głęboko i destrukcyjnie". I to też głównie dlatego, że mają liczne traumy - czy z dzieciństwa, czy dorosłości, co znacznie ułatwia wpadnięcie w nałóg. Podkreślono również, że samej marihuany nie można przedawkować. MalinowskaSempruch: „Liczne badania pokazują, że nie można tak przedawkować THC, by umrzeć. Gdy w grę wchodzi alkohol, mamy dawki śmiertelne”. Szkoda, że o konferencji napisała szerzej tylko lokalna Gazeta Wrocławska (Agata Wojciechowska, „Eksperci we Wrocławiu: Zalegalizować marihuanę i zaprzestać karania za posiadanie narkotyków”, 2014.05.15). Nigdy dość powtarzania, że uzależnienie jest chorobą. „Nie chcemy, jako lekarze, by osoby chore na uzależnienie, były traktowane jako przestępcy. W swojej wieloletniej praktyce spotkał się

narkotyków do jednego worka. Z badań wynika, że w krajach, w których zalegalizowano marihuanę na własny użytek, np. w Czechach czy Holandii nie odnotowano gwałtownego wzrostu problemów z uzależnieniem od narkotyków. Np. w Czechach niemal pozbyli się problemu twardych narkotyków. Po prostu ludzie nie mają powodów, by spotykać się z dilerem, ponieważ mogą mieć, o ile sobie dobrze przypominam, pięć krzaczków konopii na własny użytek. Niedawno marihuanę zalegalizowały też dwa stany: Waszyngton i Kolorado. To tzw. "rekreacyjna marihuana". Nie widzę więc powodów, dla których nie mielibyśmy jej legalizować w Polsce”, apelowała dr MalinowskaSempruch. Zgodnie z badaniami, na które powołuje się badaczka, legalizacja nie jest równoznaczna z zachęcaniem do zażywania narkotyków: ludzie próbują różnych rzeczy w życiu, niektórzy zażywają narkotyki czy to dla towarzystwa, czy w ramach eksperymentów, ale tylko 20 proc. z nich uzależnia się bardzo głęboko i destrukcyjnie. Jest to związane z licznymi traumami, czy to w dzieciństwie czy w życiu dorosłym. Czasami mogą być to nawet nieuświadomione negatywne przeżycia. Dlatego powinniśmy przestać się skupiać

DR KATARZYNA MALINOWSKA-SEMPRUCH: „LICZNE BADANIA POKAZUJĄ, ŻE NIE MOŻNA TAK PRZEDAWKOWAĆ THC, BY UMRZEĆ. GDY W GRĘ WCHODZI ALKOHOL, MAMY DAWKI ŚMIERTELNE dych narkotyków: każdy bowiem może uprawiać swoje konopie, więc nie ma po co spotykać się z dilerami. Uczestnicy konferencji zaznaczali także, że legalizacja nie zachęca do używania narkotyków, bo ludzie i tak próbują różnych rzeczy w życiu. Doktor Katarzyna MalinowskaSempruch z Global Drug Policy, która pracowała dla ONZ przekonywała, że jedynie 20% ludzi sięgających po takie używki

Wrocławski Rynek

z sytuacjami, gdy o narkomanów, którzy poddali się leczeniu i już niemal wychodzili na prostą, upomniał się wymiar sprawiedliwości. Niestety często było to jednoznaczne z zaprzepaszczeniem terapii”, tłumaczył dr Gasiorowski. W związku z tym, powinno się rozpocząć publiczną debatę o zaprzestaniu karania osób, które posiadają niewielkie ilości narkotyków. „Nie należy wrzucać wszystkich

na całkowitej abstynencji, a zacząć pomagać ludziom uzależnionym, którzy mają za sobą potworne przejścia. Tylko w ten sposób można redukować szkody, jakie niesie za sobą uzależnienie od narkotyków. „Niektórzy rodzice po znalezieniu u dziecka marihuany dzwonią na policję. To po pierwsze tworzy od razu przepaść między młodym człowiekiem a służbami państwowymi, a po drugie - pozostaje

na zawsze w jego papierach. Może być wyrzucony ze szkoły czy trafić np. do zakładu poprawczego. Nie tędy droga. Trzeba pójść z nim do psychologa. Poza tym, jako dorosły, będzie obawiał się pójścia do poradni, gdyż będzie wiedział, że od razu ruszy machina policyjna”, tłumaczyła dalej dr Malinowska-Sempruch. Opisała przypadek, w którym zawsze pijany ojciec zwraca uwagę swojemu synowi, palącemu marihuanę. Jak syn ma jego posłuchać, skoro liczne badania pokazują, że nie można tak przedawkować THC, by umrzeć. Gdy w grę wchodzi alkohol, mamy dawki śmiertelne – obnaża hipokryzję systemu działaczka Drug Policy Alliance. Należy skończyć z obsesyjnym myśleniem o abstynencji. „Ułatwimy ludziom przyznanie się do uzależnienia i dajmy im pomoc poprzez np. zwiększenie liczby punktów, gdzie mogą oni dostać jednorazowe igły i strzykawki. Nie wsadzajmy ich do więzień, a pomagajmy” – tak polska badaczka wyjaśniła zgromadzonym politykę redukcji szkód. Powstająca sieć pomocy dla narkomanów, przyda się także innym osobom uzależnionym. Eksperci podają często jako przykład tzw. punkty iniekcyjne w Kopenhadze. To miejsca, w których narkomani mogą sobie za pomocą czystego sprzętu zrobić zastrzyk z narkotyków. Powstały one dla heroinistów, ale obecnie 75% ludzi przychodzących tam to osoby zażywające metaamfetaminę. Pomocny byłby także dostęp do Narcan, leku, który przy przedawkowaniu heroiny blokuje receptory w ciele, by nie przedostała się ona do organizmu. Obecnie na stanie mają go tylko karetki. Dlaczego więc nie umożliwić osobom kupienie go w aptece i rozpoczęcie akcji "Nie bierz sam", tak by towarzysz mógłby wstrzyknąć mu antidotum. „Od razu podniosą się głosy, że zwiększymy liczbę osób uzależnionych, bo będą wiedzieli, że zostaną odratowani. Z moich doświadczeń wynika, że znaczna część osób, które przedawkowały, nie zrobiły tego celowo. Tym sposobem moglibyśmy ich uratować”, starała się przemówić do lekarskich sumień dr Malinowska-Sempruch. Osobny problem stanowią dopalacze. „Niektórzy heroiniści przerzucają się na dopalacze, bo są one łatwiej dostępne”, powiedział Adam Lewicki, kierownik Młodzieżowego Ośrodka Profilaktyki i Wczesnej Terapii Monar Wrocław. Dodał: „Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że osoba uzależniona nawet trzy lata od heroiny wygląda i zachowuje się lepiej niż ta, która przez trzy tygodnie bierze dopalacze”. Wnioski płynące z konferencyjnych wykładów i rozmów z ekspertami są według polskich mediów „zaskakujące”. Tymczasem na Zachodzie do podobnych wniosków naukowcy dochodzą już od dziesięcioleci.


21

Z KRAJU I ZE ŚWIATA SALZBURG – NOWY ZIMOWY AMSTERDAM?

Austria: Sadzić! Palić! Legalizować! Po Holandii, Hiszpanii i Czechach to Austria może okazać się kolejną europejską Mekką miłośników konopi. Chodzi konkretnie o Salzburg, który chce pozwolić na legalną sprzedaż marihuany na wzór Urugwaju i USA. Gdy Salzburg zalegalizuje marihuanę, Austria z pewnością stanie się kolejnym celem turystów z krajów, gdzie posiadanie konopi jest nielegalne. W Austrii nie brakuje też orędowników dystrybucji marihuany w celach medycznych. Cannabis Social Club Salzburg próbuje przeforsować zmiany w austriackim prawie. Liberalne poglądy tamtejszej społeczności na temat miękkich narkotyków do tej pory przegrywały z dyktatem licznych konserwatywnych przeciwników legalizacji marihuany z Wiednia, Grazu, czy Klagenfurtu. Austriacy są bowiem dość mocno podzieleni w ocenie tego, jaki wpływ może mieć na zdrowie palenie marihuany. Mieszkańcy Salzburga przychylają się raczej do podejścia panującego w amerykańskich stanach Kalifornia i Kolorado czy Urugwaju, gdzie dozwolone jest używanie rekreacyjne. W wielu innych krajach i stanach legalne jest używanie konopi w celach medycz-

nych - zdobycie zgody lekarza na przyjmowanie THC pozwala na swobodny i legalny zakup kilku gramów marihuany. Gdyby Salzburg dołączył do tego grona, byłby jedynym regionem Austrii, gdzie za posiadanie marihuany nie groziłby pobyt w zakładzie karnym. Po takich zmianach prawnych z pewnością to piękne alpejskie miasto natychmiast stałoby się kolejnym europejskim konopnym centrum, zwłaszcza jeśli ustawodawcy pozwolą na ominięcie konieczności posiadania lekarskiej recepty. Inicjatorom zmiany prawa nie chodzi bowiem tylko o zabawę. Na czele inicjatywy stoi Wilhelm Wallner, który po wypadku przy pracy był skazany na przyjmowanie morfiny w celu łagodzenia chronicznego bólu. Jego organizm niezwykle źle znosił jednak ten lek. Wybawienie od cierpień przyszło dopiero, gdy przyjął THC. By legalnie uśmierzać ból marihuaną, pacjenci tacy jak Wallner zmuszeni są jednak do

kupowania drogiego leku Sativex. Spray doustny, który zawiera ekstrakt z konopi indyjskich, kosztuje w Austrii ok. 700 euro. Dawka zwykłej marihuany, która zadziałałaby identycznie, to tymczasem koszt zaledwie 50 euro. I to przy zakupie po cenach panujących na czarnym rynku. Z tego też powodu propozycja nie przeszła bez echa wśród austriackich polityków i w chwili obecnej analizuje ją tamtejsze Ministerstwo Zdrowia. W Austrii marihuana jest uznawana za narkotyk, a jej posiadanie i dystrybucja są karalne. Prawo karne należy do najsurowszych w Europie. Rozróżnia posiadanie narkotyków na własny użytek i w celach handlowych. Wysokość wyroku zależy od ilości, częstotliwości używania i rodzaju substancji. Za posiadanie i kupowanie marihuany grozi kara do 6 miesięcy więzienia, a za podanie narkotyków osobie niepełnoletniej - do trzech lat. W 20008 roku austriacki parlament zalegalizował częściowo uprawę. Nie była to jednak uprawa w przydomowych ogródkach, ale kontrolowana przez państwowe instytucje. Marihuana mogła być uprawiana wyłącznie w celach leczniczych i naukowych. Prawo wyłączności na jej

uprawę marihuany uzyskała państwowa Agencja Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności. Uprawy kontrolują urzędnicy Ministerstwa Zdrowia. Zatwierdzając ustawę deputowani wzięli pod uwagę argumenty austriackiej Izby Lekarskiej, która twierdziła, że leki produkowane na bazie konopi indyjskich są ważnym czynnikiem w terapiach przeciwbólowych.


22

ED ROSENTHAL

PRZYGOTOWANIA DO UPRAWY: PRZEWODNIK W TRZECH CZĘŚCIACH Zwłaszcza jeśli chcesz uprawiać rośliny o gigantycznych rozmiarach outdoor, czyli na zewnątrz/pod słońcem, to teraz jest czas, aby zaczęły one uzyskiwać przewagę na starcie przed sadzeniem wiosną, które odbędzie się pod koniec kwietnia lub w czerwcu, w zależności od warunków klimatycznych. Oto jak ja szykuję się do uprawy. CZĘŚĆ PIERWSZA: USTAWIENIA TWOJEGO OGRODU W SZAFIE Zielone rośliny, tak jak wszystkie organizmy żywe, zarabiają na życie w celu wspierania swojego metabolizmu i wzrostu. Chlorofil, zielony pigment i inne pigmenty występujące we wszystkich komórkach liści rejestrują światło i przekształcają je w energię elektryczną, która służy do fotosyntezy energii, procesu łączenia dwutlenku węgla (CO2) i wody (H2O), tworzenia cukru (C6H12O6) i uwalniania tlenu w atmosferze. Cukier jest stosowany zarówno do podtrzymania procesów życiowych, jaki i do wzrostu tkanki. Roślina marihuany rozwija się najlepiej, gdy otrzyma intensywne światło, CO2, a także wodę, zestaw składników odżywczych i odpowiednią temperaturę. Jako opiekuna roślin jest Twoim obowiązkiem stworzenie odpowiedniego środowiska. Oto co potrzeba: 1. Wybierz miejsce: Będziemy korzystać z miejsca o wymiarach 120 cm na 120 cm. Można wybrać szafę lub mały pokój, ale mamy zamiar użyć łatwo ustawialnego namiotu, który jest wielkości około 150 cm na 150 cm. Namiot ma nieco ponad 2 metry wysokości, ale Twoje miejsce może być niskie nawet do 120 cm. 2. Wybierz światła: Istnieje wiele rodzajów światła do wyboru, ale będziemy używać najczę-

ściej świateł używanych do uprawy w domu - 1000- watowej lampy sodowej z reflektorem oraz transformatorem/balastem. Jeśli wysokość jest ograniczona, można wybrać osiem 110-watowych lamp fluorescencyjnych T-5, ponieważ wymagają one mniej miejsca w pionie. A. Wybierz reflektor: Istnieje wiele modeli. Polecam reflektor OG Growlite, który jest doskonały do małych systemów, ponieważ kieruje promienie światła w dół, do ogrodu, a nie pozwala światłu na rozprzestrzenianie się. Reflektor ma szklaną płytkę na dole przeciw gorącemu powietrzu, aby zapobiec przedostawaniu się go do ogrodu. Zasilany przez wentylator wydmuchuje powietrze na zewnątrz systemu przez reflektor, zatrzymując zbytnie ogrzewanie się ogrodu. B. Wykorzystanie cyfrowego lub nano- balastu pozwala na zużywanie mniejszej ilości energii niż wielkogabarytowe stateczniki magnetyczne. 3. Urządzenia A. Wybierz metodę wzbogacania CO2: Rośliny szybko zużywają CO2 z otoczenia i zatrzymują proces fotosyntezy w małej przestrzeni. Dodatkowy CO2 przyspiesza go. Użyj zbiornika i regulatora lub zielonych poduszek (Green Pads), aby wzbogacić powietrze. B. Chłodzenie: Będziemy używać małego pokojowego klimatyzatora, aby utrzymać ogród poniżej poziomu ‘zbyt gorąco’. Klimatyzator pomaga również przy wilgotności. Model używany ma pojemność 12.000 BTU, jest to jeden z najmniejszych. C. Termometr i mierniki wilgotności: Najlepiej zaopatrzyć się we wskaźniki, które mają pomiary wysokich / niskich temperatur i wilgotności. D. Filtr węglowy: Oczyszcza powietrze z zapachów, podobnie jak filtr węglowy w kuchence mikrofalowej oczyszcza powietrze. 4. Gadzie światła - dwie 120 -cm świetlówki: poziom THC zwiększa się, gdy rośliny są uprawiane pod światłem UV-B. Te do hodowli gadów emitują światła do 10 procent UVB. 5. Pojemniki: Tym razem będziemy uprawiać dwie rośliny w kokosowym podłożu wzbogaconym w składniki odżywcze i dwie rośliny w głębokiej kulturze wodnej (DWC) przy użyciu obecnego systemu Current Culture. A. B. C. D.

Pojemniki 40 –litrowe - dwa dla systemu Gleba: 80 litrów (około 0,3 metrów sześciennych) Knoty: 1-cm pleciona lina nylonowa, 150 cm na 1 pojemnik Tace - dwie, co najmniej 15 cm głębokości i 45 cm do 60 cm kwadratowych, do przechowywania pojemników

6. Wskaźniki pH i EC, aby dowiedzieć się, co dzieje się w systemie korzeniowym: Miernik pH mierzy pH. Miernik EC mierzy części na milion substancji rozpuszczonych, substancji odżywczych w roztworze wodnym. 7. Nawozy: Użyj nawozów Current Culture w DWC i guano bogatego w azot-fosfor w systemach knotowych.

Wewnątrz namiotu reflektor OG Growlite jest chłodzony przy użyciu 20-cm przewodów. Pojedyncza roślina Pineapple Kush jest przycięta tak, że obejmuje cały obszar namiotu.

Na zewnątrz namiotu zainstalowano klimatyzację i zbiornik CO2.


23

Liście pojawiły się po raz pierwszy. Nie rozciągają się, ponieważ odbierają wystarczającą ilość światła. Nasz cel: piękny, silny szczyt.

CZĘŚĆ DRUGA: MARIHUANA – NASIONA CZY KLONY? Dla większości ogrodników jest to szybsze i łatwiejsze - praca z klonami raczej niż z nasionami. Wystarczy pomyśleć o swoim ogrodzie w domu. Jest o wiele bardziej prawdopodobne, że uda się nam rozpocząć uprawę z młodych roślin, a nie z nasion. Są szybsze i łatwiejsze niż kiełkowanie nasion. Także rośliny tej samej odmiany z nasion mogą różnić się jakością, ale klony zostały już wybrane i są jednolite. W wielu stanach, gdzie marihuana jest legalna i jest dozwolony dostęp do medycznych klinik, sprzedamy i kupimy klony. W północnej Kalifornii produkcja klonów jest wolna od zakażeń i chorób. Jeśli masz dostęp do zdrowych klonów, lepiej rozpocznij uprawę z nimi. Jeśli nie masz dostępu do klonów lokalnie, poszukaj w Internecie, gdzie można znaleźć wiele klonów i nasion ze źródeł, które wysyłają je do ciebie. Zapewniają one znacznie szerszy wybór odmian, w tym legendarnych szczepów niedostępnych lokalnie. Chociaż zamawianie nasion nie jest całkowicie wolna od ryzyka, przy małym opakowaniu jest mało prawdopodobne, aby były one wykryte, ponieważ nasiona nie mają zapachu i są dostarczane w „normalnych" kopertach, które nie budzą podejrzeń.

Każda sadzonka została oznakowana i będzie nosić swój dowód osobisty aż do zbiorów. Te sadzonki są nieco rozciągnięte, ale wzmocnimy ich łodygi jeśli podamy więcej światła i być może przy nieco niższej temperaturze.

Kiełkujące nasiona wymagają wilgoci i temperatury pomiędzy 21ºC i 27ºC. Mogą być umieszczone pomiędzy warstwami szmatki lub ręcznika papierowego, aż zaczną wzrost i mały korzeń wystawać będzie ze skorupki, a następnie można je sadzić. Te rośliny, Juicy Fruits, będą umieszczone w szklarni mojej przyjaciółki. Umieszczam nasiona o jakieś 3 mm poniżej powierzchni podłoża, utrzymując podłoże do sadzenia wilgotnym i ciepłym w okolicy temp. 24°C. Aby utrzymać wilgoć czasami umieszczam kopułę na tacy, aż nasiona wykiełkują. Zadbaj o jasne światło na tacy lub sadzonki rozciągną się. Tym razem mam zamiar rozpocząć sadzenie nasion w mieszance wzbogaconej przez przyjaciela i w Oasis®. Nasiona rozpoczęte w glebie wzbogaconej nie będą potrzebować nawozu przed przesadzaniem do większych pojemników. Te w Oasis, piance z tworzywa sztucznego, wymagają składników odżywczych od samego początku. Używam nowej marki Black Label z firmy Pure Essentials.

Przed przeszczepem, najpierw należy umieścić małe ilości ziemi lub podłoża do sadzenia w pojemniku. Umieszczamy przeszczep na powierzchni pożywki, a następnie układamy ziemię wokół korzeni i łodyg. Po napełnieniu pojemnika należy lekko Liścienie (embrionalne liście) otwierają się, przesuwając pokrywę nasiona na bok.

ścisnąć mieszankę tak, aby trwale objęła roślinę. Rozciągnięte łodygi mogą być nieco schowane, aby trzymać rośliny w stabilności.


24 CZĘŚĆ TRZECIA: ZACZYNAMY OD NASION Postanowiłem uprawiać Juicy Fruits® stworzone przez Sensi Seeds. Jest to bardzo energiczna odmiana i ma być gotowa w czasie jedenastu tygodni: tydzień na kiełkowanie, dwa tygodnie na fazę weg, a następnie około ośmiu tygodni kwitnienia. "Juicy Fruit®" jest hybrydą Thai Sativa x Afgan Indica 50-50. Sensi Seeds opisuje ją jako gatunek „silny i energiczny z grubymi łodygami, które podtrzymują długie, pachnące, kandyzowane pasma potężnych pąków. Jest producentem najwyższej klasy pod światłami, nawet przy mniejszych rozmiarach preferowanych przez ogrodników domowych". Zacząłem z nasion w czwartek, 2 stycznia. Trzy dni później dwuletnie nasiona kiełkowały. DANE TECHNICZNE Nasiona kiełkują na dwa sposoby: Dwadzieścia 10-cm pojemników wypełnionych było sterylnym Fox Farm Seed Starting Mix i posadzono po dwa nasiona w każdym z nich. Nasiona umieszcza się tuż pod powierzchnią gleby, a następnie pojemniki podlewa się stosując łagodny strumień. Pojemniki zostały pokryte folią tak, aby górna warstwa mieszanki do sadzenia trzymała wilgoć. Po trzech dniach, podczas kiełkowania nasion, wierzchnia warstwa gleby straciła większość zawartej w niej wilgoci, więc mieszanka do sadzenia ponownie została nawodniona czystą wodą do wartości pH 6. Woda z kranu w moim obszarze jest zasadowa, przy pH 8,4, ale jest bardzo miękka, co oznacza, że ma kilka rozpuszczonych minerałów. Nie trzeba dużo zachodu do obniżenia pH, dostępnego w sklepach ogrodniczych, w celu dostosowania pH do lekko kwaśnego. Około czterdzieści nasion umieszczono pomiędzy dwoma mokrymi chusteczkami leżącymi między dwoma płytami. Trzy dni później nasiona zaczęły kiełkować i zostały umieszczone w kostkach Steady Grow. Były podlewane wegetatywną pożywką o jednej trzeciej mocy.

Te kiełkujące nasiona są gotowe do sadzenia.

Na razie sadzonki wygrzewają się pod lampami 1.1 A (121 W) z mieszanymi diodami czerwonymi, niebieskimi i kilkoma białymi Stealth LED oraz 55-watową spiralą ciepłej świetlówki.

Sadzonki będą dalej oświetlane przez 120-watowe LED.


BIG BUDS AT YOUR FINGERTIPS!

ED ROSENTHAL’S BIG BUDS APP IS HERE! THE MOBILE VERSION OF THE BIG BOOK OF BUDS AVAILABLE NOW FOR IPHONE, IPOD TOUCH AND IPAD. t *OTUBOU BDDFTT UP WBSJFUZ JOGPSNBUJPO VQEBUFE XFFLMZ t 4PSU CZ CSFFEFS BOE WJFX IJHI RVBMJUZ QIPUPT t 3BUF BOE USBDL GBWPSJUFT

GET IT NOW!

GROW WITH THE BEST MARIJUANA GROWER’S HANDBOOK Increase quality and learn the newest equipment and cultivation techniques. Ed Rosenthals Marijuana Growers Handbuch: Jetzt auch auf Deutsch erhältlich!

English and German editions available!

Das Buch vom besten Lehrer, den ihr euch

MARIJUANA: LET’S GROW A POUND

vorstellen könnt, dem Growtitan Ed Rosenthal aus den USA.

EASY INDOOR GARDENING Grow .5 Kilo using a 1000-watt HPS light

Seit Jahrzehnten bekannt durch zahlreiche Publikationen zum Thema Cannabis - jetzt ist sein neuestes Werk auch auf Deutsch erhältlich. Zugreifen!

PROTECT YOUR PLANTS /&8 '30. &% 304&/5)"-

MARIJUANA PEST & DISEASE CONTROL

MARIJUANA GARDEN SAVER

Save your garden from pests and diseases with solutions that are safe for you and the environment. Full color, over 100 photos.

Troubleshoot problems quickly

Amsterdam Seed Center amsterdamseedcenter.com SENSI SEEDS sensiseeds.com

NACHTSCHATTEN VERLAG nachtschatten.ch

GROW IN AG grow-in-berlin.com

AMAZON.COM amazon.com/books

visit Ed onl i ne: www.ed rosenthal.com


26 Sadzonki mogą być przeszczepione w czwartek, ale będą miały bardziej rozbudowany system korzeniowy w niedzielę, w dogodnym czasie dla mnie, aby bawić się w ogrodzie. Będą one przeniesione do szesnastu 20-litrowych doniczek wyposażonych w knoty z nylonu do zastosowania w niekłopotliwym układzie, który zbudujemy. System składa się z 120 cm tacy z paletą wewnątrz. Szesnaście pojemników jest ‘sknoconych’, wypełnionych ziemią i umieszczonych na palecie wewnątrz tacy. Biały / czarny plastik jako pokrywa jest umieszczony na całej tacy, obejmując zarówno kontenery, jak i sam podajnik, więc nie ma światła, które dostałoby się do wnętrza podajnika, co zapobiega rozwojowi glonów. Następnie za pomocą noża wycinamy małe "x" w plastiku powyżej każdego pojemnika i przeszczepiamy młodą roślinę. Będę wypełniać tacę roztworem składników pokarmowych dla fazy weg / wody poniżej linii kontenerowych oraz wyposażymy go w malutkie pompy wody wewnątrz podajnika i napowietrzacz zasilany pompą powietrza. Rośliny zostaną oświetlone przez żarówkę 600-watową DNA i balast w reflektorze OG Growlite ciągle przez następne dziesięć dni, aż rośliny przejdą do fazy kwitnienia.

Sadzonka - około trzydniowa.

Jak już wspomniałem wcześniej, teraz jest czas, aby rozpocząć przygodę ze swoimi roślinami jeśli chcesz uprawiać outdoor/na zewnątrz. W ten sposób będą one mogły uzyskać przewagę przed sadzeniem wiosną, które zazwyczaj odbywa się pod koniec wiosny. Upewnij się, że korzenie mają wystarczająco dużo miejsca w pionie i nie są one stłoczone ciasno jak do obrączkowania, gdyż może to nigdy nie ulec zmianie . Szmaciane doniczki zapobiegają problemom z korzeniami i zdają się promować wzrost korzeni w całym pojemniku. Gdy rośliny trafią na zewnątrz mają przewagę i przyspieszają wzrost. W południowych regionach zapobiegaj kwitnieniu przez łamanie okresu ciemności. Zapal ciepłe białe jarzeniowe światła na kilka sekund lub więcej w środku nocy przy użyciu samowyzwalacza.


27

PORADNIK PALACZA

Wojny tytoniowe W pierwszej części Poradnika Palacza (nr 4.2013) zastanawialiśmy się nad odpowiedzią na pytanie „Konopie czy tytoń?” - w związku z nowym europejskim zwyczajem mieszania w skrętach tradycyjnych leczniczych konopi i nowego egzotycznego narkotyku z Ameryki – tytoniu. Odpowiedź na to pytanie okazuje się tak prosta i intuicyjna jak w przypadku zwyczajowego “Kawa czy herbata?”. Oto ciąg dalszy KroniK tych rozważań. Komunikat Komisji Parlamentu Europejskiego z czerwca 2013 roku nie pozostawiał złudzeń: międzynarodowe gangi wygrywają z państwami Unii, rośnie przemyt i nielegalna produkcja papierosów. W Polsce eksperci przewidują, że wpływy do budżetu z tytułu podatków od nikotyny będą coraz mniejsze, według optymistycznych szacunków o 1 mld, a pesymistycznych o 2 mld zł rocznie. Sprzedaż legalnych papierosów spadnie o kilkanaście procent. Powodem nie będzie masowe

papierosów” (POLITYKA, 20.8.2013) wyjaśnia, że jeden z kanałów szmuglu papierosów na Wyspy wiedzie przez Polskę. Irlandzka policja trafiła na trop trzech braci z Polski, mieszkających na terenie Wielkiej Brytanii i współpracujących z Real IRA. Prawdopodobnie bracia korzystają z pomocy polskich przemytników szmuglujących hurtowe ilości papierosów i tytoniu zza naszej wschodniej granicy. W miasteczku Gillingham w hrabstwie Kent, uchodzącym za jedno z centrów obrotu niele-

Dlatego polscy przestępcy godzą na ryzyko, otwierając nielegalne wytwórnie papierosów i krajalnie suszu tytoniowego. W latach poprzednich likwidowano średnio po pięć fabryk rocznie, w 2012 r. – wykryto dwie i kolejne dwie w 2013 r. Pytlakowski wyjaśnia, że nie znaczy to, że fabryk jest mniej, ale że są lepiej zakonspirowane. Ciekawe, że linie produkcyjne zarekwirowane podczas likwidacji działających na czarno fabryk nie są niszczone. Kilka z nich podobno wystawiono na licytację i jest więcej niż pewne, że ponownie trafiły do przestępczych karteli. Krajowe Stowarzyszenie Producentów Tytoniu wystosowało do resortu sprawiedliwości propozycję zmian w prawie – m.in. podwyższenia dolnego limitu kar za przemyt i nielegalną produkcję oraz obligatoryjnego niszczenia maszyn ze zlikwidowanych podziemnych fabryk. Z odpowiedzi (maj 2013 r.) wynikało, że kary są wystarczająco dotkliwe (po udowodnieniu działania w zorganizowanej grupie przestępczej grozi 5–10 lat więzienia i wysoka grzywna, ale w praktyce kary są często w zawieszeniu i man-

DZIENNIKARZE HOLENDERSKIEJ GAZETY „DE TELEGRAAF” UJAWNILI, ŻE ZA PRZEMYTEM TYTONIU STAŁA MIĘDZYNARODÓWKA TERRORYSTYCZNA: AL-KAIDA, HEZBOLLAH, HAMAS I REAL IRA. SZMUGIEL PAPIEROSÓW TO DZISIAJ JEDNO Z NAJBARDZIEJ WYDAJNYCH ŹRÓDEŁ FINANSOWANIA TERRORYSTÓW. galnymi papierosami, ponad połowa znalezionych przez policję opakowań miała polskie, litewskie i białoruskie napisy. Brytyjscy policjanci cytowani przez „Daily Mail” uważają, że zyski z nielegalnego obrotu wyrobami tytoniowymi przebijają korzyści z handlu narkotykami, a są zagrożone znacznie niższymi karami.

dat za wykroczenie karno-skarbowe w wysokości kilkuset złotych). Również propozycja niszczenia linii produkcyjnych nie wydała się ministerstwu uzasadniona, bo podlegają składowaniu i rejestracji, a wszystko nadzoruje Służba Celna. Najwidoczniej polskie państwo wychodzi z założenia, że i tak nikt nie wygra z przemytnikami. Zapowiadany przez UE koniec produkcji slimów i papierosów mentolowych da przestępcom dodatkowy zarobek. W historii nie było przypadku, aby państwo wprowadzające prohibicję wygra-

Polski akcent

Do Polski przemycane tytoń i papierosy trafiają nie tylko z Ukrainy (akurat z tego kraju przemyt w ostatnich latach wyraźnie spadł) i Białorusi, ale też z Litwy i okręgu kaliningradzkiego. Według Jacka Jankowskiego, eksperta do walki z nielegalnym rynkiem tytoniowym grupy British American Tobacco (jednego z czterech głównych podmiotów produkujących wyroby tytoniowe w Polsce), przez wschodnie granice przyjeżdża ok. 12 mld papierosów, z czego 5 mld jedzie dalej na zachód Europy (do Wlk. Brytanii, Niemiec i ostatnio do Włoch). Graniczne mrówki to tylko jedna z metod przemytu. Papierosy jadą tirami, a niedawno odkryto nowy kanał przerzutowy – w pasie przygranicznym rozbił się paralotniarz, na miejscu wypadku odkryto kilkaset kartonów papierosów z Białorusi. Ten wschodni sąsiad Polski wyczuł dobrą koniunkturę na swoje wyroby tytoniowe i w tym roku zwiększył produkcję o 2 mld szt., z 30 do 32 mld. Popyt wewnętrzny na Białorusi sięga 18 mld szt., nadwyżkę prawdopodobnie wykupują przemytnicy.

Piotr Pytlakowski w swoim artykule „Idzie z dymem. Rynek nielegalnych

Rynek tytoniowy jest dochodowy.

rzucanie palenia przez palaczy tytoniu, ale przemyt i produkcja w nielegalnych fabrykach. Brytyjskie media alarmują, że do Anglii trafia tytoń z przemytu w ilościach dotychczas nienotowanych. Według holenderskiego „De Telegraaf” w porcie w Rotterdamie odkryto w kontenerach 65,5 mld nielegalnych papierosów, które miały trafić do Wielkiej Brytanii. Dziennikarze tej gazety ujawnili, że za przemytem stoi międzynarodówka terrorystyczna: Al-Kaida, Hezbollah, Hamas i tzw. Real IRA (Prawdziwa Irlandzka Armia Republikańska – terrorystyczny odłam IRA). Szmugiel papierosów to dzisiaj jedno z najbardziej wydajnych źródeł finansowania terrorystów. Brytyjska gazeta „Daily Mail” także w czerwcu 2013 r. zdemaskowała papierosowy biznes Real IRA: kilkaset milionów przeszmuglowanych papierosów i ok. 80 mln funtów czystego zysku w ciągu roku. Papierosy pochodzą z Europy Wschodniej oraz z Dalekiego Wschodu, głównie z Chin. Mogą być one szczególnie niebezpieczne dla zdrowia, bo są produkowane z tytoniu odzyskanego m.in. z niedopałków. Prawie 10 proc. papierosów i 38 proc. tytoniu do ręcznego zwijania papierosów pochodzi z przemytu. Brytyjski budżet traci z tego powodu blisko 2 mld funtów rocznie. W ostatnim czasie, po podwyżkach podatków na wyroby tytoniowe, skala zjawiska osiągnęła gigantyczne rozmiary.

ło z przemytnikami. Podobnie będzie i teraz. Wszyscy mają świadomość, że podnoszenie bez końca cen papierosów w efekcie powiększa czarny rynek, czyli straty dla budżetów. UE proponuje wzmożone kontrole i wspólne działanie. To nie pomoże, bo nie ma możliwości stworzenia tak gęstego sita, aby zatrzymało pomysłowych i gotowych na wszystko przemytników. Palenie szkodzi zdrowiu, to jasne, ale walka z tym nałogiem nie powinna ograniczać się do fiskalizmu, bo to tylko parawan do sztukowania dziur budżetowych. Nieskuteczny, skoro palacze palą tyle samo, ale płacą mafii, a nie państwu. W 2012 roku Straż Graniczna, Służba Celna i Policja zatrzymały 600 mln szt. papierosów z przemytu, co stanowiło ok. 5 proc. nielegalnych papierosów trafiających do Polski lub przez Polskę przejeżdżających (12 mld szt.). Popyt na polskim rynku, jak szacują producenci, wynosi ok. 52 mld szt. papierosów. Wytwórnie sprzedają ok. 45 mld, reszta to przemyt lub rodzime nielegalne wytwórnie. Najbardziej spada sprzedaż tanich papierosów, a więc w segmencie dotychczas w miarę odpornym na podwyżki cen. Od stycznia 2013 r. akcyza na papierosy wzrosła nie od ceny pacz-


28 ki papierosów, ale od liczby (wyliczana jest od 1 tys. papierosów). Z tego powodu tanie wyroby podrożały tyle samo co renomowane marki. Akcyza i inne podatki to dzisiaj ok. 85 proc. ceny każdej paczki. W Polsce wciąż pali ok.

30 proc. dorosłej populacji. Od 1997 r. liczba palaczy spadła o 7 proc., ale od 2010 r., a więc roku wejścia w życie surowych przepisów o zakazie palenia w miejscach publicznych, spadek wyhamował. Dane są tylko pozornie paradoksalne, bo rzucanie palenia też ma swoją granicę – pewna liczba palaczy nigdy nie rzuci nałogu. Według danych Ministerstwa Zdrowia straty z powodu chorób wywołanych paleniem sięgają 33 mld zł rocznie. Nie równoważą ich wpływy z akcyzy tytoniowej – w 2011 r. wyniosły 18,3 mld zł. Resort finansów śrubuje akcyzę, tłumacząc, że musi wypełnić zobowiązania unijne, ale wychodzi przed szereg. W 2014 r. podatek akcyzowy od 1000 sztuk papierosów sięgnie 90 euro, podczas gdy taki próg UE wyznaczyła państwom członkowskim do 2018 r. Jak na dłoni widać, że to nie wymogi unijne ani troska o zdrowie obywateli nakręcają ceny, lecz konieczność łatania budżetu. Spychani do podziemia palacze to w gruncie rzeczy dla Skarbu Państwa cenny płatnik. Zbyt głębokie drenowanie portfeli palaczy przynosi jednak odwrotny skutek. Budżet traci, zyskuje szara, a właściwie czarna strefa. To już nie tylko problem przygranicznych mrówek, ale zorganizowanych grup przestępczych, które przechwytują to, co państwo traci. W skali Unii, według cytowanego komunikatu Komisji Europejskiej, straty sięgają 10 mld euro rocznie.

Wiwat czeski bunt Ludobójczy system w pełni ujawnił swoje prawdziwe oblicze. Tytoń nie ma

dziś żadnego zastosowania w zachodnim lecznictwie, co trudno powiedzieć nawet o wielu nielegalnych narkotykach. Nawet mając szczere chęci trudno jest znaleźć przykład usprawiedliwionego użycia tytoniu w zachodniej

kulturze, z wyjątkiem celów towarzyskich. Udało się to jednak dla jednej z amerykańskich firm tytoniowych. Ów rynkowy gigant przekazał w 2001 r. rządowi czeskiemu raport, że pozytywnymi stronami palenia są wpływy do budżetu państwa z akcyz oraz fakt, że ludzie palący żyją krócej i zwykle nie dożywają emerytury. Policzono nawet, ile milionów dolarów Czesi „zaoszczędzili” w ten sposób w 1997 r. Tamtejszy minister zdrowia stwierdził jednak co innego – straty związane z leczeniem chorych są kilkakrotnie wyższe niż ewentualne „zyski”. Czeski rząd na szczęście ujawnił raport. Wywołał on słuszny gniew palaczy i wściekłość różnych organizacji na całym świecie. Organizacji takich nie ma zbyt wiele. Chorzy na raka często umierają zbyt szybko, aby stworzyć skuteczne lobby antynikotynowe, twierdzą specjaliści ds. onkologii. Spośród dwunastu osób, które do tej pory dostały w amerykańskich sądach wyroki nakazujące koncernom wypłatę potężnych odszkodowań – faktycznie tylko jedna otrzymała pieniądze. W 2004 r. rozpoczął się w USA kolejny proces sądowy na podstawie ustawy antymafijnej. Bierze ona na cel nie tylko mafię, ale każdą korporację działającą nielegalnie. Departament Sprawiedliwości twierdzi, że przemysł tytoniowy od 50 lat działa jak organizacja przestępcza. Jest to efekt kilku śledztw rozpoczętych w czasie prezydentury Billa Clintona. Wykładowca prawa międzynarodowego i jeden z

twórców ustawy prof. Robert Blakey twierdzi, że firmy mają strukturę podobną do mafijnej. Za twórcę mafii uważa się Charlesa „Lucky” Luciano, który stworzył organizację przestępczą w 1931 r. Wiele dzisiejszych rodzin mafijnych jest spokrewnionych z tymi z przeszłości. Firmy tytoniowe założyły instytut badawczy, prowadzony nie przez naukowców, ale przez zespół prawników. Prowadzą nielegalną działalność, żeby oszukiwać Kongres i Prezydenta USA, lekarzy, organizacje antynarkotykowe i konsumentów. Firmy oszukują świadomie, aby zarobić – nie różni się więc od rodziny mafijnej, która handluje kokainą czy heroiną. Prof. Blakey twierdzi, że producenci papierosów to mafia – sprzedawany przez nie produkt zabija. Warunkiem zastosowania ustawy jest kontynuacja przestępczej działalności, więc firmy zaczęły udawać zmiany. Wymianie uległy nazwy, zaczęto w końcu informować o oczywistym fakcie, że palenie uzależnia. Naukowcy pracujący przez długie lata dla firm tytoniowych opowiadają, że już dawno temu można było wyprodukować bezpieczniejsze papierosy, nie będące w stanie powodować raka czy uzależnienia. Na badania tego typu wydano setki milionów dolarów, jednak ich wyniki nie są wykorzystywane. Skład papierosów pozostaje taki sam od dziesięcioleci. Zmiany spowodowałyby, że produkt inaczej by smakował, mniej uzależniał, a to oznacza straty dla przemysłu. Bezpieczniejszy papieros to mniejszy zysk. W 1983 r. zdołano nawet opóźnić o 10 lat wejście na rynek gumy Nicorette. Teraz dla odmiany lekarze wydali wojnę koncernom, powodującym rocznie śmierć milionów osób na świecie. Co palimy? Dawka śmiertelna nikotyny to 0,8 mg na 1 kg masy ciała; jest to jedna z silniejszych trucizn. Oprócz nikotyny tytoń zawiera wiele innych

składników. Dodaje się do niego aromaty, substancje konserwujące często o utajnionym przez producenta składzie. Specjalne sole powodują, że papieros nie gaśnie i stale się tli. W rezultacie otrzymujemy produkt, którego dym oprócz nikotyny zawiera ok. 4000 innych toksycznych związków chemicznych, w tym wiele rakotwórczych. Oto niektóre: cyjanowodór (kwas pruski – używany do zabijania w komorach gazowych; zatrzymuje proces przenoszenia tlenu w organizmie), arsen (trucizna, broń chemiczna), fenol (składnik środków żrących, niszczy rząski nabłonka w oskrzelach), naftalen, DDT (środki owadobójcze), aceton (rozpuszczalnik), metanol (benzyna), polon-210 (pierwiastek promieniotwórczy, wysoko radiotoksyczny), amoniak, chlorek winylu, tlenek węgla. Dodatki te mogą czasem stanowić nawet 20-25% papierosa. Amoniaku, określanego jako dodatek smakowy, używają także kolumbijskie kartele narkotykowe, aby zmienić kokainę w jeszcze silniej uzależniający crack. Ten sam cel przyświeca producentom papierosów – amoniak sprawia, że płuca i mózg otrzymują więcej nikotyny, bardziej uzależniamy się i szybciej sięgamy po kolejnego papierosa. To właśnie dlatego Marlboro stało się najpopularniejszą marką na świecie. Dzięki tej sztuczce producenci mogą twierdzić, że nikotyny w jej wyrobach jest mniej – a jednocześnie zwiększyć jej biodostępność w organizmie palacza. Gdy konkurencja odkryła ten pomysł stosowany od dawna przez jedną z firm, nie ujawniła go ani nie zganiła – patent zaczęły stosować wszystkie firmy. Do tytoniu dodaje się też mocznik. Acetonu nie używa się już nawet do produkcji zmywacza do paznokci. Papierosy nie mają być jak najmniej szkodliwe i uzależniające – wręcz przeciwnie. Klauzula w amerykańskich prawach dot. tytoniu pozwala producentowi dodawać do niego setki lub tysiące składników chemicznych i objąć wszystko tajemnicą handlową.


COMIC

29


Ponad 50 szczepów dostępnych w opakowaniach 1, 3, 5 i 10 nasion wnaszym sklepie internetowym

Najlepsze feminizowane nasiona konopi

Sprawdź nasze nowe

szczepy

NOWOŚĆ

dostępne na początku 2014

Bubble Kush autoflowering

NOWOŚĆ

Royal AK feminized

FAST

NOWOŚĆ

Royal Kush

feminized

FAST

NOWOŚĆ

VERSION

Medical Mass medical

Automatic

autoflowering

NOWOŚĆ

Bubble Kush

NOWOŚĆ

NOWOŚĆ

Somango XL feminized

FAST

NOWOŚĆ

VERSION

NOWOŚĆ

Euphoria medical

NOWOŚĆ

NOWOŚĆ

Pineapple Kush Bubblegum XL feminized

FAST

NOWOŚĆ

VERSION

feminized

FAST

NOWOŚĆ

NOWOŚĆ

Painkiller XL medical

NOWOŚĆ

Royal Madre feminized

NOWOŚĆ

Blue Cheese feminized

NOWOŚĆ

VERSION

VERSION

Feminizowane nasiona konopi

Royal Caramel feminized

Royal Cheese feminized

Candy Kush Express

feminized

Speedy Chile feminized

Skunk XL feminized

* Ceny oparte na pakiecie 10 nasion Special Kush # 1

NOWOŚĆ

Wysyłka na cały świat

www.facebook.com/rqseeds | www.twitter.com/royalqueenseeds | www.royalqueenseeds.com | info@royalqueenseeds.com


UPRAWA POD SŁOŃCEM / OUTDOOR

Szkodniki

Sezon outdoorowy w pełni, już wkrótce pojawią się pierwsze plony z naszych krzaków MJ automatycznie kwitnących, a później z sezonowych. Niestety w jak każdym sezonie różnego rodzaju szkodniki atakują naszą trawkę, spędzając wielu osobom sen z powiek. W tym artykule spróbuję przybliżyć Wam opis najpopularniejszych z nich Dr Bang Bang oraz metody walki z nimi.

Mszyce na liściu marihuany

Mszyce łac. Aphidoidea Nadrodzina owadów w rzędzie pluskwiaków, obejmująca ponad 3,5 tys. gatunków, z czego w Polsce występuje kilkaset. Występują masowo, żerują na roślinach. W większości są szkodnikami upraw. Są to owady małe, o miękkim i delikatnym ciele i błoniastych skrzydłach, często zredukowanych. Odwłok baryłkowaty, z zaznaczoną wyraźnie segmentacją. Przechodzą przeobrażenie niezupełne. Mszyce są roślinożerne, wysysają sok z roślin. Często są przyczyną znacznych szkód w uprawach. Przeciw mszycom stosuje się opryskiwanie specjalnymi preparatami. Mszyce są niewielkie, a to utrudnia ich zwalczanie. Naturalnym wrogiem mszyc są biedronkowate i złotookowate, od których mszyce są znacznie mniejsze. Objawy: Skręcone liście, czasami mogą wystąpić żółte przebarwienia. Mszyce obsiadają przede wszystkim pąki kwiatowe konopi, co wiąże się z tym, że samice składają jaja na łodyżce w pobliżu pąka. Gdy młode mszyce się wylęgną, natychmiast zaczynają korzystać z soków rośliny.

Ziemiórka pleniówka

Zwalczanie: Gdy tylko zobaczymy mszyce powinniśmy od razu przeprowadzić oprysk, czym szybciej to zrobimy tym lepiej. Na rynku dostępna jest masa środków chemicznych, ale niektórzy mogą obawiać się wpływu oprysku na produkt końcowy –nie chcemy przecież palić chemii. Dla nich też jest jakieś wyjście mogą kupić preparaty, które zostały sporządzone z naturalnych wyciągów ziół, pestek i tym podobnych. Możemy także samemu zrobić taki preparat poniżej przedstawię niektóre przepisy. Preparat z czosnku – wyciąg (200 g roztartych nasion zalać 10 l wody i pozostawić na 24 godziny) oraz wywar (wyciąg gotować przez 20 minut). Preparat z cebuli – wywar (75 g pociętej cebuli zalać 10 l wody i gotować przez 30 minut). Preparat z mniszka lekarskiego (mleczu) – wyciąg (400 g liści zalać 10 l wody i zostawić na trzy godziny) stosuje się bez rozcieńczania. Preparat z pokrzywy – wyciąg (1 kg roślin zebranych przed kwitnieniem zalać 10 l wody i pozostawić na 24 godziny) stosuje się bez rozcieńczania. Skuteczny jest także oprysk z gnojówki (1 kg roślin zebranych przed kwitnieniem zalać 10 l wody i pozostawić na dwa-trzy tygodnie, aż roztwór stanie się klarowny). Fermentujący roztwór trzeba codziennie mieszać. Żeby pozbyć się nieprzyjemnego zapachu, należy do niego dodać 500 g dolomitu. Gnojówkę z pokrzywy trzeba przed użyciem rozcieńczyć, mieszając 0,5 l roztworu z 10 l wody. Jeżeli zdecydujesz się na oprysk pamiętaj o bardzo dokładnym spryskaniu, mszyce mogą siedzieć również w topach. Natomiast, jeżeli chcemy uniknąć oprysku w jakiejkolwiek postaci możemy posadzić w dalszej części ogrodu nasturcje wtedy to one zwabią wszystkie mszyce.

Ziemiórka pleniówka łac. Sciara militaris

wane przez larwy ziemiórki bezpośrednie prowadzą do ograniczonego poboru wody i składników odżywczych, co powoduje obumieranie konopi. W przypadku silnych roślin, skutki żerowania ziemiórek widoczne są tylko przy dużej liczebności szkodników. Szkody pośrednie powodowane przez larwy ziemiórek polegają na przenoszeniu roztoczy, nicieni, wirusów i zarodników grzybów. Dorosłe ziemiórki mogą być także wektorami zarodników grzybów. Miejsca żerowania larw stanowią również potencjalne drogi wnikania grzybów chorobotwórczych. Wszystkie te czynniki razem mogą spowodować zamieranie i śmierć marihuany. Zwalczanie: Najczęstszą przyczyną ich pojawienia się jest zastosowanie gleby zawierającej ich jajeczka. Dlatego najlepiej nie stosować starej ziemi lub z niewiadomego pochodzenia. Rozwojowi szkodnika sprzyja wilgoć. Larwy możemy zwalczać poprzez umieszczenie w podłożu pałeczek nawozowo-ochronnymi lub stosując preparaty chemiczne, np. Actellic 50EC (oprysków nie wolno wykonywać w domu). Zabieg warto powtórzyć po 10 dniach. Możemy także skorzystać z nie chemicznej metody, która polega na rozmieszeniu żółtych tablic lepowych pomiędzy roślinami. Niestety tam metoda działa tylko na już

31 ciemnozielonych plamek (odchody) oraz obniżenie plonów. W przypadku zaatakowania uprawy konopi przez liczną kolonię szkodników, liście mogą nawet zasychać. Najgroźniejszym wirusem przenoszonym przez wciornastki jest wirus TSWV (wirus brązowej plamistości pomidora). Zwalczanie: Wciornastki to jedne z najtrudniejszych do zwalczenia szkodników w uprawie roślin. Pozbycie się ich głownie zależy od szybkości wykrycia oraz gatunku. Do zwalczania wciornastków powinno się stosować insektycydy z grup: fosforoorganicznych, chlorowanych węglowodorów, karbaminianów, pyretroidów, makrocyklicznych laktonów (spinosad), neonikotynoidów, regulatorów wzrostu, a także oleje mineralne i preparaty biologiczne.

Przędziorek chmielowiec łac. Tetranychus urticae Przędziorki to szkodniki wielu upraw, przez co dotykają również konopi. Ich niezwykłe wprost zdolności reprodukcyjne sprawiają, że roztocza te w bardzo krótkim czasie wyrządzają olbrzymie szkody. Samice mają kształt owalny, zmieniają barwę w zależności od pory roku. Zimujące samice są koloru ceglasto-pomarańczowego, natomiast w lecie są koloru żółto-zielonego. Samice mają zdolność do wytwarzania pajęczyn-

Jedne z objawów wciornastki

dorosłe osobniki. Innym sposobem jest zastosowanie roztworu wody utlenionej w proporcji 1: 4 – jedna część wody utlenionej i 4 części zwykłej wody. Takim roztworem podlewamy krzaki.

ki. Samce są kształtu romboidalnego i mniejsze od samic. Działanie szkodliwe mają pajęczaki dorosłe oraz larwy i nimfy. Stadium zimującym jest zapłodniona samica, która chowa się w glebie. Jaja są składane po spodniej stronie liści.

Wciornastki łac. Thysanoptera

Larwy ziemiórek, zwanych również czarnymi muszkami, uszkadzają korzenie konopi, co z kolei powoduje zakażenie roślin przez grzyby. Larwa to mała (do 7 mm) glizdka, o walcowatym kształcie, biaława, z widocznym czarnym przewodem pokarmowym i czarną główką. Osobniki dorosłe to czarne muszki długości 2-3 mm o jednej parze skrzydeł. Są bardzo ruchliwe.

Drobne owady 1–3 mm długości. Aparat gębowy kłująco-ssący, skrzydła wyposażone są w szczecinki zwiększające powierzchnię lotną, odnóża kroczne z tzw. przylgą. Owady te przechodzą rozwój z przeobrażeniem niezupełnym, ich larwa wyglądem przypomina postać dorosłą. Są szkodnikami upraw, obok strat związanych ze zjadaniem tkanek roślinnych są również przenosicielami wirusów, bakterii i grzybów chorobotwórczych.

Objawy: Larwy uszkadzają głównie korzenie młodych i/lub słabych krzaków MJ w środowisku o wysokiej wilgotności, bogatym w materiał organiczny. Szkody spowodo-

Objawy: Wciornastki uszkadzają nasze krzaczki nakłuwając i wysysając komórki skórki liścia. Powoduje to powstawanie na liściach srebrzystoszarych przebarwień i

Objawy: Osobniki dorosłe, nimfy i larwy przędziorka żerują na spodzie liści, powodując powstawanie żółtych plam. W przypadku silnie zaatakowanych roślin, żółknąć mogą całe liście. Prowadzi to do zahamowania wzrostu i obniżenia plonów. W skrajnych przypadkach rośliny mogą nawet zamierać. Zwalczanie: Rożnego rodzaju środki chemiczne przeznaczone do walki z tymi szkodnikami.

Mączlik łac. Aleyrododea Mączliki są niewielkich rozmiarów, max. 2 mm długości. Ciało szkodnika pokry-


32 Miniarki Miniarki to niewielkie muchówki, które żerują na liściach roślin drążąc w nich kręte korytarze. Samica składa ok 20 jaj. Nakłuwa liście na zewnętrznej stronie blaszki tworząc w nich zagłębienia i składa w nich jaja. W jednym zagłębieniu jest jedno jajo. Szkodnik ten przy temperaturze 25º C rozwija się w ciągu 17 dni. Larwy są prawie przezroczyste, żerują we wnętrzu liścia wygryzając miąższ. Zwykle mają 1-2 mm długości. Dorosłe szkodniki to czarno-żółte muszki. Nawet po zbiorach może się zdarzyć, że po przełamaniu łodygi czy topu może pojawić się larwa. Objawy: Przy żerowaniu tych szkodników powstają nieregularne wzorki, przypominające korytarze, czyli tzw. miny. Zwalczanie: Środki chemiczne lub usuwanie zainfekowanych liści oraz zastosowanie lepów na dorosłe osobniki.

Mączliki te jest woskową, mączastą wydzieliną. Osobniki dorosłe mają dobrze wykształcone skrzydła, dzięki którym się przemieszczają. Larwy są spłaszczone, mało ruchliwe, przechodzą cztery stadia larwalne. Objawy: Podczas żerowania larwy, zwłaszcza większe, wydzielają rosę miodową, która stanowi pożywkę dla grzybów sadzakowych. Larwy produkują także duże ilości wosku. Substancje te zanieczyszczają uprawy, obniżając jakość i wielkość plonów. Zarówno dorosłe mączliki, jak i larwy żerują w uprawach, co zaburza procesy fizjologiczne i hamuje wzrost roślin. Zwalczanie: Tutaj też w grę wchodzą środki chemiczne, z tym że oprysk należy powtórzyć 2-3 krotnie w odstępach 8-10 dniowych, możemy także spróbować umieści lepy w pobliżu trawki lub też obniżyć wilgotność rośliny.

Turkuć podjadek, turkuć pospolity łac. Gryllotalpa gryllotalpa To brunatne bardzo duże owady osiągające do 6 cm długości i 4 cm rozpiętości. Żyją w glebie, gdzie drążą korytarze tuż pod powierzchnią. Objawy: Jeżeli w naszym ogrodzie grasują turkucie podjadki, powinniśmy zauważyć powywracane lub wciągnięte do nor rośliny (zobaczenie tego procesu na żywo jest bardzo ciekawe – ale niestety zabójcze dla marihuany) oraz korzenie z wygryzionymi dziurami. Pojedyncze egzemplarze tych owadów nie zagrażają ogrodowi, ale jeśli pojawi się ich więcej, trzeba je zwalczać. Zwalczanie: Oprócz wyłapywania poszczególnych osobników, możemy wykopać doły o głębokości około 50cm tam gdzie śladów ich obecności jest najwięcej i napełniać je obornikiem, w którym się schronią. Zimą lub wczesną wiosną trzeba wydobyć zawartość dołów i wybrać szkodniki.

Chrząszcze Chrząszcze pojawiają się zwykle pod koniec kwietnia i w pierwszej połowie maja. Po ich wyjściu z gleby widoczne są na jej powierzchni otwory. W ciągu dnia kryją się pomiędzy liśćmi na drzewach. Uaktywniają się o zmroku, wieczorem i nocą. Po zapłodnieniu samice składają jaja do gleby w pobliżu korzeni roślin. Jedna samica składa około 50 jaj (w grupach po 25-30 sztuk) i ginie. Po upływie 3-4 tygodni wylęgają się pędraki, które żyją w glebie i przez 3-4 lat żerują zjadając korzenie różnych roślin. W czerwcu ostatniego roku rozwoju ciało pędraka dorasta do około 50 mm długości. Larwa schodzi na głębokość około 0,5 m i się przepoczwarza. W sierpniu z poczwarek wychodzą młode chrząszcze, ale pozostają w glebie do wiosny. Niektóre gatunki chrząszczy mogą powodować szkody w naszych uprawach. Objawy: Chrząszcze wygryzają półokrągłe otwory na brzegach liści, co zdecydowanie obniża kondycję konopi, poza tym żerują także na pąkach. Najwięcej szkód powodują larwy. Młodsze larwy żywią się głównie korzeniami włosowatymi, starsze natomiast żerują na większych korzeniach i szyjce korzeniowej. Prowadzi to do zahamowania wzrostu rośliny, żółknięcia i w końcu zamierania. Krzak marihuany może zniszczyć nawet jedna larwa żerująca w pobliżu nasady pędu.

outdoor. Wielkość szkodników jest różna, zależna od gatunku, do 5 mm. Dorosłe szkodniki są nieruchome, pokryte łuską, przypominają niewielką "grudkę". Samice składają jaja najczęściej pod własnymi ciałami, dzięki temu jaja są chronione twardym pancerzem osobnika dorosłego. Samica czerwców może złożyć nawet do 2000 jaj. Młode larwy zaraz po wylęgnięciu rozchodzą się po całej roślinie. Ich żerowaniu towarzyszy wydzielana przez nie lepka substancja, która sprzyja rozwojowi grzybów sadzakowych. Objawy: Na liściach wzdłuż nerwów, na łodygach lub po spodniej stronie liści widoczne są twarde najczęściej brązowe tarczki szkodnika. Zaatakowana marihuana więdnie, traci liście i stopniowo zamiera. Zwalczanie: Gdy je zauważymy najlepiej jest odizolować chorą roślinę, ponieważ wełnowcowate przeniosą się na resztę roślin. Innym sposobem jest przygotowanie roztworu wody z alkoholem w proporcji 10:1 z dodatkiem kilku kropli płynu do mycia naczyń i umycie lub delikatne spryskanie nim konopi. Można także zastosować specjalistyczne środki ochrony roślin.

Ślimaki W Polsce mamy do czynienia najczęściej z Winniczkami oraz ślimakami bez skorup, które przyczyniają się do największych strat w naszym konopnym ogrodzie. Objawy: Szkodniki możemy zauważyć po dziurach w krzakach konopi, są duże nieregularne i na ogół znajdują się na dolnych liściach. Ślimaki często jedzą, także całe rośliny. Żyją wszędzie tam, gdzie jest wilgoć i chłód, na przykład w wierzchniej warstwie ziemi, pod deskami, kamieniami czy w trawie. Zwalczanie: Przede wszystkim mechaniczne usuwanie ślimaków, możemy także spróbować odgrodzić teren wokół konopi stosując w tym celu wapno. Jednakże najlepszym sposobem uniknięcia problemu z tymi stworzeniami jest wcześniejsze zrobienie rozeznania na spocie. Jeżeli zauważycie, że na spocie panuje wysoka wilgotność lub w okolicach występują ślimaki radzę wybrać inny spot, w innym przypadku nim trawka podrośnie zostanie już zjedzona.

Zwalczanie: W tym przypadku zaleca się walkę mechaniczną to jest usuwanie zainfekowanych jajami liści, możemy także skopać ziemię czymś ostrym co powinno wyeliminować pędraki.

Wełnowcowate, czerwce mączyste łac. Pseudococcidae Szkodliwość czerwców polega na uszkadzaniu roślin, poprzez wysysanie z nich soków. Szkodniki najczęściej można spotkać na łodygach i liściach. Atakują rośliny wszędzie niezależnie od tego czy mamy do czynienia z uprawą indoor czy

Turkuć podjadek


33

WYWIAD WYWIAD Z CHRISTIANEM GROH’EM Z PRIVATEER HOLDINGS

Aktywizm finansowy : inwestycje w konopie Coś ekscytującego dzieje się w Stanach Zjednoczonych; coś, czego nikt się nie spodziewał staje się rzeczywistością. Ponieważ marihuana została zalegalizowana w dwóch odrębnych stanach, pełna legalizacja marihuany nigdy nie było tak blisko jak dzisiaj. Ze swoją kulturą korporacyjną, zawsze przedsiębiorczy Amerykanie są w stanie zobaczyć możliwości inwestycyjne pojawiające się na horyzoncie. Soft Secrets rozmawia z Christianem Groh, człowiekiem odpowiedzialnym za miliony dolarów ulokowane w inwestycjach i przedsiębiorstwach związanych

Seattle inwestuje tylko w branży konopnej. Ponieważ Privateer jest pierwszą firmą w świecie, która tak postępuje, przyciąga ona dużo uwagi mediów, w tym wiodących tytułów prasy finansowej. Soft Secrets: Jesteś szefem operacji (ang. Chief Operating Officer, COO) w Privateer Holdings, możesz nam opowiedzieć, jakie czynności wykonujesz dla Privateer? Chrystian Groh: W tej roli jestem zaangażowany codziennie w działalność naszych holdingów. W tej chwili to oznacza, że mam dużo do zrobienia dla

przychodni oraz wyrażanie opinii o nich. Cały zespół Privateer zrezygnował z szanowanych miejsc pracy dla tego przedsięwzięcia. Jeśli coś nie wyjdzie tak, jak zaplanowaliście, to może ryzykujecie swoje kariery. Musicie być naprawdę pewni, że marihuana zostanie zalegalizowana w USA? Myśleliśmy długo i często o rozpoczęciu tego przedsięwzięcia, a także omówiliśmy to z naszymi rodzinami i przyjaciółmi. Najpierw idea została odrzucona w pewnych kręgach, ale w tej chwili widzimy wiele poprawy na wielu poziomach: politycznych, prawnych, społecznych i

TO NIE JEST CHCIWOŚĆ KORPORACYJNA; NIE JESTEŚMY TUTAJ, ABY PRZEJĄĆ BRANŻĘ, ALE STARAMY SIĘ SKOŃCZYĆ Z PROHIBICJĄ. z marihuaną. Wraz z Michaelem Blue i Brendanem Kennedy, Christian założył Privateer Holdings. Firma z siedzibą w

Leafly; naszej flagowej spółki holdingowej. Leafly jest stroną i wspólnotą, która umożliwia znalezienie szczepów konopi i

Daan de Jong (Soft Secrets NL)

medycznych. Istnieje wiele nacisku, aby skończyć z zakazem konopi. Nie wiemy dokładnie kiedy to się stanie, ale mamy

Christian Groh, szef operacji w Privateer Holdings nadzieję, że za około 20 lat będziemy mogli spojrzeć wstecz i być dumni z tego projektu. Mamy nadzieję, że pewnego dnia będziemy mogli słusznie powiedzieć naszym dzieciom, że pomogliśmy w zniesieniu zakazu. Czym ta praca różni się od twoich


34 na temat marihuany na wyższy poziom. Przemysł konopny ma wizerunek branży prowadzonej przez hipisów i bossów narkotykowych, czy twoje podejście biznesowe czasami nie koliduje z podejściem tradycyjnych liderów branży? Mamy dość pozytywne reakcje ze strony „starszyzny" liderów. Co możemy zrobić to jest również forma aktywizmu. Nie machamy flagą przed ratuszem. Jesteśmy po to, aby pójść do menadżerów z Wall Street i zacząć z nimi inteligentną rozmowę o konopi i ekonomii. Na przykład niedawno byliśmy w Monako na światowej konferencji; wygłosiliśmy wykład na temat marihuany przed setkami inwestorów. Tego rodzaju aktywizm też przyczynia się do zmian.

Zespół Privateer od lewej do prawej: Michael Blue, Christian Groh i Brendan Kennedy

poprzednich w innych placówkach finansowych? Cannabis jest wciąż zakazanym narkotykiem w USA, więc nadal jest nielegalny. Nie ma wiele reguł i procesów w przemyśle ani na rynku. Wielu operatorów ma reputację twardzieli; z tymi ludźmi trudno jest skonfigurować umowę lub mieć długoterminowe cele. Na przykład w Kalifornii przychodnie wciąż doświad-

Więc to nie jest chciwość korporacyjna nie jesteśmy tutaj, aby przejąć przemysł, ale staramy się zakończyć prohibicję. Taka percepcja została bardzo dobrze przyjęta przez wszystkich; to jest po prostu inny kąt, pod którym trzeba próbować skończyć z zakazami. Urugwaj całkowicie zalegalizował marihuanę. Czy widzisz możliwości biznesowe tam? Oceniamy teraz Urugwaj; mamy częste połączenia z niektórymi osobami, które są bardzo blisko systemu. Więc to na pewno budzi nasze zainteresowanie. Ale w tej chwili istnieją inne kraje, którymi jeszcze bardziej jesteśmy zainteresowani.

biorców to fakt, że marki i świadomość napędzają dużą część tej zmiany. Jest zrywaniem starych stereotypów. Jeśli przestaniemy używać obrazów Cheech i Chonga (słynny kinowy duet hipisów z lat osiemdziesiątych), zdjęć dziewczyn w bikini i liści doniczkowych oraz umieścimy w tym trochę profesjonalnej marki i obrazowania, zmieniamy percepcję i dostarczamy paliwa do zmiany globalnej. Czy włożyłeś równie wiele wysiłku w marketing własnej firmy? Robimy to! Mamy zewnętrzną firmę marketingową Hackler & Associates. Są to twórcy marki Starbucks. Są bardzo świadomi wartości marki i trudów budowania jej w ogromnej organizacji. Kawa w latach 70-tych w USA to w zasadzie była tylko jedna marka – Folgers, kupowana w metalowej puszce. Przemysł kawowy ewoluował przez wiele lat. Przemysł konopny będzie zachowywał się bardzo podobnie, dlatego jesteśmy bardzo zadowoleni, że to ich mamy jako twórców marketingu naszej firmy. Do tej pory czytamy tylko o waszych powiązaniach z Leafly. Jest więcej przedsiębiorstw w portfelu Privateer? Kanadyjska spółka zależna jest dla nas bardzo ważna, ale są też inne firmy w naszym portfolio, które są w trakcie opracowywania. Nie są gotowe do uruchomienia już w tym czasie. Wiele firm to start-up’y w najwcześniejszej fazie rozwoju.

ZA OKOŁO DWÓCH DO TRZECH MIESIĘCY OTWIERAMY NOWĄ RUNDĘ I SPODZIEWAMY SIĘ PODNIESIENIA POZIOMU INWESTYCJI DO CO NAJMNIEJ 25 MILIONÓW DOLARÓW. czają nalotów, więc niewiele osób siedzi w tym na dłuższą metę. Kiedy po raz pierwszy rozważaliśmy wkroczenie do branży konopi trzy lata temu, zrobiliśmy wiele badań, poznaliśmy się z ludźmi z branży i braliśmy udział w konferencjach branżowych. Pierwsza konferencja, w której uczestniczyliśmy, to była prawdziwa niespodzianka. Było jasne, nikt nie wiedział jak obsługiwać legalne działalności. Większość nie rozumie struktury korporacyjnej, ram prawnych, audytów, bankowości itp. Teraz to się zmienia, widzimy więcej graczy zawodowych. Ale możemy powiedzieć, że w ogóle na rynku jest nadal dość dużo szarej strefy. W Europie wielu przedsiębiorców od konopi indyjskich używa ich w godzinach pracy. Zakładam, że nie przychodzicie z bongiem do Privateer na spotkania? To prawda; Privateer Holdings jest prowadzoną w szybkim tempie firmą, rozruszaną przez trzech byłych bankowców obeznanych z udziałem kapitału podwyższonego ryzyka i z praktycznym doświadczeniem operacyjnym. Pracujemy 80 godzin na tydzień i bardzo koncentrujemy się na budowaniu profesjonalnych, sięgających głównego nurtu marek i firm, które podnoszą rozmowę

Jakie to kraje? Jesteśmy bardzo zainteresowani rozwojem sytuacji w Kanadzie; planowane jest tam przeskoczenie do legalnego systemu medycznego w kwietniu 2014 roku. Będzie to nadzorowane przez Ministerstwo Zdrowia. Ponieważ Kanada jest bliżej od Urugwaju, jest to bardzo interesujące dla nas. Jaka będzie wasza rola na tym nowym rynku kanadyjskim? Złożyliśmy aplikacje do tytułów licencjonowanych producentów na zachodnim wybrzeżu Kanady. Jesteśmy właśnie w ferworze pracy aplikacyjnej.

Czy możesz zdradzić cokolwiek? Ok, jeden z powstających projektów dotyczy urządzeń. Przyniesie nowy sposób konsumpcji, jesteśmy bardzo podekscytowani wizjami, gdzie ten produkt jest i gdzie może zajść. Myślimy, że te urządzenia i firma dostarczą więcej paliwa do zmian. Czy mówisz o parze i odparowaczu (ang. vaporiser), nie dymie? Powiedzmy, że są pewne podobieństwa. Zajmuje to pewnie dużo czasu, aby rozruszać nową firmę do wielkości kor-

poracji zarabiającej prawdziwe pieniądze? Tak, ale jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Wszyscy w drużynie Privateers pochodzą z Doliny Krzemowej, tam rozpoczynaliśmy nasze kariery. Jesteśmy przyzwyczajeni do budowania firm od podstaw, od zera do interdyscyplinarnych przedsięwzięć. Czy to kwestia zdobycia klienta, internetu lub przychodów, mamy wiedzę jak to robić. Jesteśmy po prostu w stanie stosować te same metody w nowej branży. Dzięki naszemu doświadczeniu jesteśmy bardzo spokojni uczestnicząc w tym procesie. Kiedy nabyliśmy Leafly, na stronie ruch miesięcznie wynosił około 100.000 wizyt, w zeszłym miesiącu mieliśmy 3,5 miliona gości. Na początku dochody Leafly to było zero. W dzisiejszych czasach jesteśmy coraz bardziej opłacalni. W tej chwili jesteśmy powyżej progu rentowności. Jaki jest model biznesowy Leafly? Model biznesowy Leafly opiera się na reklamie; przychodnie kupują powierzchnię reklamową na stronie internetowej, cena waha się od paru setek dolarów do ponad pięciu tysięcy dolarów miesięcznie. Dla konsumentów wszystko darmo, nic nie kosztuje! Co jest celem Funduszu? Przede wszystkim zwroty i zyski czy też ma służyć idealistycznym celom? Nasi inwestorzy nie tylko szukają zwrotu finansowego, są zainteresowani zmianami społecznymi. Właśnie zakończyłeś pierwszą rundę finansowania, która dawała 7 mln na inwestycje. Czy istnieje duże zapotrzebowanie na tego typu inwestycje? Tak, jest wielki popyt na nasze inwestycje, 7 milionów to tylko pierwsza runda. Za około dwóch do trzech miesięcy otwieramy nową rundę i oczekujemy podniesienia poziomu do przynajmniej 25 milionów dolarów. Więc mamy duże zainteresowanie ze strony inwestorów, nie tylko w USA, ale z całego świata. Myślę, że to już „napisane jest na ścianie”, ludzie naprawdę potrafią zobaczyć okazję w biznesie konopnym. 25 milionów dolarów to dużo pieniędzy! Szczerze mówiąc, 25 milionów to nie jest dużo pieniędzy dla funduszu lub prywatnej rundy akcji. Różnica między nami i innymi funduszami jest taka, że nasz

Która firma będzie produkować w Kanadzie ? Stworzyliśmy nową kanadyjską spółkę zależną. Nie musieliśmy zatrudniać do tego już istniejącej firmy. Czy uważasz, że międzynarodowe procesy legalizacyjne wpływają na legalizację w USA lub na odwrót? Tak naprawdę nie ma innego kierunku dla tego przemysłu. W większości stanów USA konopie są lub prawdopodobnie będą dostępne na receptę w nadchodzących latach. To staje się w końcu rzeczywistością. Strona biznesowa ważna dla przedsię-

Okresowy system szczepów konopi Leafly


35 przemysł nigdy nie miał takich podaży kapitału i finansowania zewnętrznego. Dlatego w tej branży prosi się o wiele akcji pionierskich. Chcemy stopniowo rosnąć z branżą. Kto inwestuje w fundusz? Są to inwe-

gałąź handlu i gospodarki. Jesteśmy w stanie ocenić szanse wszystkich rodzajów spółek, w tym spółek, które powstały do zarabiania na celach rekreacyjnych. Jakiego rodzaju strategie wyjścia przygotowaliście na wszelki wypa-

Jednak oszuści muszą szkodzić wizerunkowi branży? Oczywiście, że tak, ale są oszuści w każdej branży. Ale ten przemysł rozwija się i jest coraz bardziej złożona struktura wokół niego, dlatego takie osoby

„GRZESZNY TOWAR” JEST NIEMORALNY I NIEETYCZNY, PRAWDA? MY UWAŻAMY, ŻE ZAKAZ KONOPI JEST NIEMORALNY I NIEETYCZNY. storzy prywatni czy instytucjonalni? Ile zespół zainwestował własnych środków? To dość szerokie spektrum, od hodowców bydła z Teksasu do libertyńskich wręcz osób z wysokimi dochodami i wszyscy pomiędzy. To wszystko są inwestorzy prywatni lub biura rodzinne, nie ma w ogóle instytucji zaangażowanych w przedsięwzięcia. Trzej założyciele Privateer i naszego portfelu są w pełni zaangażowani finansowo. Zaczęli działalność Privateer Holdings z funduszy własnych. Jakie są motywy inwestorów? Większość naszych inwestorów oczywiście oczekuje zysków i sprawozdań finansowych, ale dla 95% naszych inwestorów wymagane korzyści obejmują również korzyści społeczne. Wszyscy są tu chętni na dłuższą grę i popierają to, co robimy. Nie ma prawdziwie zarysowanego profilu politycznego, czym byliśmy naprawdę zaskoczeni podczas pierwszej rundy. Badania pokazują, że „Grzeszne Towary" (zapasy tytoniu, alkoholu, seks, broń, hazard i pewne biotechnologie) mają przewagę rentowności rzędu 11 % w stosunku do średniej rynkowej („grzeszne towary” osiągają średnio 19% zysku przy średniej rynkowej 7,9 %). Czy uważasz, że twoje inwestycje są to również „akcje grzechu”? Grzeszny towar jest uważany za niemoralny i nieetyczny, prawda? Myślę, że to jest sedno właściwej definicji. My uważamy, że to zakaz konopi jest niemoralny i nieetyczny. Czy uważasz, że fundusz będzie wyprzedzał średnią rynkową jak te „zapasy grzechu"? Branża tytoniowa jest bardziej osadzona w biznesie uzależniania, marihuana jest przydatna jako element odnowy biologicznej. Żeby było jasne: żaden lekarz nigdy nie przepisze nikomu tytoniu. Ale tak jak w przypadku alkoholu i tytoniu, konopie mają popyt nieelastyczny i dlatego nasze akcje będą zachowywać się bardzo podobnie do „zapasów grzechu”. Więc tak, to prawdopodobnie będzie wynik powyżej statystyki. Tradycyjnie używanie marihuany w USA koncentruje się na stosowaniu leczniczym. Czy Privateer inwestuje na rynkach konopi rekreacyjnych czy koncentruje się na rynkach czysto medycznych? Konopie są głównym nurtem kultury. Patrzymy na rynek pełen światowych możliwości, widzimy je jako globalną

dek? A może twoje inwestycje są trwałe? Privateer to naprawdę holding, naszym celem jest stworzenie konstelacji marek. W pewnym momencie Wielki Alkohol, Tytoń i Handel (czytaj: duże korporacje) wejdą na rynek. Muszą tak zrobić, gdy marihuana jest sprzedawana obok alkoholu. Możemy już zobaczyć zmiany w modelach konsumpcji: widzimy w piątkową noc, że ludzie kupują za 10 dolarów trawę i drugie 10 dolarów przeznaczają na piwo, zamiast wydawać wszystkie 20 dolarów na alkohol. Dlatego przewidujemy, że duże korporacje w pewnym momencie dojdą do tego rynku, a następnie będą one musiały podnieść pytanie: Czy budujemy lub możemy po prostu kupimy? Myślimy, że możemy budować firmy do momentu, w którym mogą być dalej przejęte.

odejdą. My już możemy zobaczyć ten proces w naszych legalnych stanach, Waszyngtonie i Kolorado. Tam trzeba zrobić jakieś wywiady środowiskowe i uzyskać pozytywne wyniki kontroli dokumentów audytowanych. To odstrasza oszustów, bo nie wiedzą, jak sobie z tym poradzić . Znamy struktury swojej pracy i wiemy, jak one działają. Kiedy słyszymy słowo „audyt", nam się to podoba; jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że jest zgodność. Jak rynek robi się bardziej profesjonalny i tradycyjny, taki element będzie musiał odejść.

możliwości na całym świecie. Dużo podróżujemy do Europy i naprawdę chcemy spojrzeć na to z perspektywy globalnej. Co sądzisz o tym, że Yamen Shively (eks-Microsoft) zapowiedział start-up? On także myśli, że konopie to wielki biznes i przewiduje, że rozpoczyna się era dot- bong. W czasie sensacyjnej konferencji prasowej ogłosił, że chce zebrać 10 milionów dolarów, aby stworzyć międzynarodową firmę konopną. Co sądzisz o jego podejściu? Czy kiedykolwiek zainwestowałbyś w jego firmę? Osobiście go nie znam. Rozumiem, że próbuje otworzyć garść sklepów w Waszyngtonie, który nie jest częścią naszego planu. Ale istnieją tysiące osób i przychodni, które robią to samo, wszyscy oni chcą działać na terenie całego USA i na świecie. Yamen Shively jest na bardzo wczesnym etapie swojego biznes planu, to jest teraz bardzo teoretyczna kwestia. Jeśli jest naprawdę w stanie pociągnąć

Co powiesz na wejście na giełdę z Privateer? Dla firm takich jak nasza istnieją różne strategie wyjścia, giełda jest tylko jedną z nich. Dla nas przejmowanie akcji przez ludzi będzie najbardziej idealistyczne. Wydaje się nam, że ostatnio wiele firm płynie na „zielonej fali " i niestety nie wszystkie wydają się być wiarygodne i rzetelne. Co sądzisz o takich firmach i jaki ma to wpływ na wizerunek twojej firmy? Kochamy to! Uważamy, że to jest świetne, że przedsiębiorcy mają różne pomysły. Pochodzimy z Doliny Krzemowej, gdzie awaria powstaje i jest przebaczenie. Większości przedsiębiorców nie udała się część prawdziwych przygód w przeszłości. Postaramy się ustawić się w pozycji do zachęcania i niech ludzie przychodzą, przynoszą nowe pomysły i niech mogą je przetestować na rynku. To jest naprawdę ciekawe. Jesteśmy w punkcie, gdy ktoś może dostać 100.000 dolarów z przyjaciółmi i rodziną, aby wyjść ze swoimi pomysłami i założyć firmę w branży konopnej. Czuje się bardzo podobieństwo do atmosfery Doliny Krzemowej w połowie lat 90- tych. My to lubimy, ponieważ zachęca to więcej ludzi i tworzy poczucie konkurencji. Trzy lata temu było bardzo mało nowych firm, aby wybrać z nich coś ciekawego, a dziś mamy dziesiątki nowych firm planowanych w jednym tygodniu. Mimo że nie są one na poziomie, do którego jesteśmy przyzwyczajeni, to widać, że są coraz lepsze. To jest naprawdę niesamowite doświadczenie móc obserwować rozwój tej branży.

Aktywizm finansowy nie przypomina machania flagą marihuany przed ratuszem Ile początkujących firm zostało zweryfikowanych do teraz? W jaki sposób można dopisywać do listy nowych przedsiębiorców? Rozmawialiśmy z prawdopodobnie ponad tysiącem startupów. Przedsiębiorcy pełni dobrych pomysłów mogą przejść do strony kontaktowej na naszej stronie internetowej (www.privateerholdings.com). Naprawdę zachęcamy przedsiębiorców do przedstawienia nam ich firm i biznes planów. Jesteś otwarty na wspieranie zagranicznych start-upów? Absolutnie! Jesteśmy otwarci na dobre

to i otworzyć sklep detaliczny, to nasza strona Leafly jest doskonałym miejscem do reklamowania go. Jeśli jego plany wypalą, będziecie inwestować w jego firmę? Nie. Nie inwestujemy w przychodnie w tej chwili, skupiamy się na przedsiębiorstwach pomocniczych gdzie są dobre możliwości prawne zarówno lokalnie, jak i na szczeblu państwowym. Coś chcesz powiedzieć przedsiębiorcom konopnym? Tak, prosimy o przesłanie nam waszych obiecujących biznesplanów!

Co to jest ‘private equity’? Private equity to fundusze, które finansują małe firmy lub nowe przedsiębiorstwa (start-ups). Oprócz wsparcia finansowego firmy sektora private equity często oferują przydatne wsparcie w inny sposób. Młodzi przedsiębiorcy mogą na przykład korzystać z marketingu, dystrybucji, strategii i doświadczenia sieci w private equity. Często firmy private equity są prowadzone przez znanych i doświadczonych przedsiębiorców i menedżerów. Jeśli mała firma rozwinęła się w pewnym stopniu, private equity dokona wyboru „strategii wyjścia", np. sprzeda firmę w celu osiągnięcia zysku. Strategie wyjścia są istotne dla kapitału prywatnego; jest to główne źródło zwrotu funduszy.


36

Z KRAJU I ZE ŚWIATA

APEL NOBLISTÓW: CZAS SKOŃCZYĆ WOJNĘ Światowe wysiłki mające na celu udaremnienie handlu narkotykami zakończyły się fiaskiem i nadszedł czas na radykalną zmianę myślenia - apeluje grupa uczonych i polityków, m.in. laureaci ekonomicznego Nobla, były sekretarz stanu USA i brytyjski wicepremier. „Czas zakończyć ‘wojnę z narkotykami’ i masowo przekierować środki, przeznaczając je na skuteczne, poparte dowodami działania, które opierają się na dokładnej analizie ekonomicznej”, możemy przeczytać w przedmowie do opublikowanego we wtorek raportu prestiżowej London School of Economics (LSE) na temat globalnych polityk antynarkotykowych. Autorzy raportu twierdzą, że nawet ok. 40 proc. z 9 mln więźniów na świecie trafiło za kratki za przestępstwa związane z narkotykami. Należy porzucić represyjne i jednolite podejście, apelują eksperci. Wśród sygnatariuszy znalazło się m.in. pięciu noblistów z dziedziny ekonomii, w tym Kenneth Arrow, Christopher Pissarides i Thomas Schelling, a także

były szef amerykańskiej dyplomacji George Schultz, brytyjski wicepremier Nick Clegg i były wysoki przedstawiciel do spraw wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa UE Javier Solana. O wydarzeniu informowała Polska Agencja Prasowa w materiale „Nobliści i politycy: Czas skończyć "wojnę z narkotykami". Potrzebna radykalna zmiana myślenia” (6.5.2014). Sygnatariusze apelu wezwali ONZ do porzucenia represyjnego i jednolitego podejścia do problemu handlu narkotykami. Jako powód podali m. in. masowe wtrącanie do więzień osób skazanych za przestępstwa narkotykowe w USA, korupcję i przemoc w krajach rozwijających się, a także epidemię HIV w Rosji. W przedmowie do raportu naukowcy i politycy napisali również, że „ONZ powinna teraz przejąć inicjatywę

w promowaniu nowych ram współpracy międzynarodowej, opartych na podstawowym założeniu, że w różnych krajach i regionach będą sprawdzać się różne polityki". ONZ planuje w 2016 roku zorganizować szczyt poświęcony polityce antynarkotykowej. Niektóre stany USA i kraje Europy oraz Ameryki Południowej już odchodzą od prób wyeliminowania narkotyków i używek poprzez surowe zakazy. Parlament Urugwaju w grudniu zeszłego roku zezwolił na uprawę, sprzedaż i palenie marihuany. Od 1 stycznia 2014 roku w Kolorado można legalnie kupić marihuanę, haszysz, olejki i inne produkty z konopi indyjskich. To efekt niedawnego zwycięskiego referendum w tym stanie oraz w stanie Waszyngton, gdzie legalny handel konopiami ruszy lada miesiąc. Kolorado było pierwszym stanem, który niedawno zalegalizował w referendum "rekreacyjne" używanie marihuany. Wcześniej legalne w kilkunastu stanach było jej używanie w celach leczniczych. Prezydent Kolumbii apeluje o debatę

na temat alternatyw dla wojny z narkotykami. Z kolei według oświadczeń prezydenta Gwatemali jego kraj jeszcze w tym roku może przedstawić plan zalegalizowania produkcji marihuany i maku. W zachodniej Europie większość krajów idzie mniej lub bardziej otwarcie w kierunku wytyczonym przez rząd Holandii i luzuje restrykcyjne prawa, pozwalając na używanie konopi w celach leczniczych, a nawet tylko rekreacyjnych w ramach Konopnych Klubów Społecznych (ang. Cannabis Social Clubs). Pisaliśmy o nich w poprzednim numerze, szerzej natomiast rok temu - także w Polsce znajdziemy entuzjastów tej bardzo rozsądnej i ciekawej inicjatywy.


37

KONOPIE W SĄDZIE NAWET 10 TYS. LUDZI MOŻE ODZYSKAĆ WOLNOŚĆ PO WYROKU TK

AMNESTIA WE WŁOSZECH Około dziesięciu tysięcy osób odbywających we Włoszech kary więzienia za przestępstwa narkotykowe może skorzystać z uchylenia przez Trybunał Konstytucyjny wyjątkowo restrykcyjnej ustawy antynarkotykowej z 2006 roku, zrównującej lekkie substancje odurzające z ciężkimi. Nie jest dokładnie znana liczba skazanych, którzy mogą w najbliższym czasie, po uprawomocnieniu się orzeczenia, wyjść z więzień. Jednak w opinii niektórych obserwatorów należy spodziewać się wręcz masowych zwolnień z zakładów karnych po tym, gdy Trybunał Konstytucyjny uznał w lutym 2014 roku za niezgodną z konstytucją ustawę, uchwaloną wraz z dekretem o igrzyskach olimpijskich w Turynie. Trybunał zakwestionował nie treść przepisów zaostrzających kary, ale tryb ich uchwalenia. Przed zimowymi igrzyskami 8 lat temu zrównano lekkie narkotyki z ciężkimi, a zatem faktycznie podniesiono kary. I tak na przykład za handel haszyszem groziła odtąd minimalna kara nie dwóch, ale sześciu lat więzienia oraz grzywna od 26 tysięcy do 260 tys. euro. Na mocy tej ustawy skazano w kolejnych latach tysiące ludzi za posiadanie większych ilości lekkich narkotyków oraz handel nimi. Według zajmującej się prawami więźniów organizacji Antigone, z powodu restrykcyjnego prawa antynarkotykowego włoskie więzienia są znacząco przepełnione. Według jej danych 40 proc. więźniów to osoby skazane za przestępstwa związane z narkotykami. Kary za przestępstwa dotyczące ciężkich narkotyków wynoszą od 8 do 20 lat. Uchylenie ustawy oznacza, jak tłumaczy włoski dziennik "La Stampa", że marihuanę i haszysz uznano za lekkie narkotyki. Tym samym w rezultacie rozróżnienia używek i automatycznego przywrócenia ustawy z lat 90. najwyższe kary za przestępstwa związane z posiadaniem większych ilości lekkich narkotyków i ich transport zostaną zredukowane z 20 do 6 lat więzienia. To skazanych z tego artykułu dotyczy obecna decyzja Trybunału. Według nieoficjalnych szacunków w więzieniach przebywa ich około 10 tysięcy. Teraz mogą liczyć na zmniejszenie kar i często na wyjście na wolność. Osadzeni uzależnieni z wyrokami do 4 lat będą mieli zaś prawo do alternatywnych środków zapobiegawczych. Otwarta została w ten sposób droga do anulowania wyroków i masowych apelacji, informują wloskie gazety. Wcześniej w styczniu 2014 roku rada miasta Turyn we Włoszech zatwierdziła wniosek o legalizację marihuany w medycynie. Czyni to Turyn pierwszym dużym miastem w słonecznej Italii, w

którym pacjenci mogą kupować swoje lekarstwo poza czarnym rynkiem. Turyn jest też pierwszą metropolią, która postąpiła podobnie jak wiele miast i stanów w Stanach Zjednoczonych, które zreformowały politykę wobec marihuany na poziomie lokalnym. Niestety we Włoszech to jest bardziej symboliczny gest, jako że ta lokalna inicjatywa nie jest prawnie wiążąca i prawie bez wątpienia będzie wstrzymana przez rząd krajowy. Niemniej nawet symboliczne zwycięstwa, zwłaszcza urzędników i o charakterze urzędowym, w celu wsparcia reform są warte odnotowania. Oby więcej miast i urzędników miało tyle odwagi. Przekonanie całego wychowanego w kłamstwie narodu na zgodę na „egzotyczną” marihuanę używaną w ten lub w inny sposób jest bardzo trudne. Staje się to mniej trudne na poziomie lokalnym. Nasza przyszłość i bezpieczeństwo zresztą w coraz większym stopniu zaczynają zależeć właśnie od dużych miast, a nie od struktur państwowych - i ten trend będzie się nasilać, przepowiadają specjaliści. Warto więc brać przykład z turyńczyków – myśl globalnie, działaj lokalnie. To nie był pierwszy sygnał zmian postępujących na ziemi włoskiej.

W 2013 roku dwóch Włochów, używających konopi w celu złagodzenia objawów stwardnienia rozsianego, odniosło wielki sukces w walce o stosowanie marihuany w medycynie w swoim kraju. Andrea Trisciuoglio oraz Lucia Spiri zdobyli poparcie niezbędne do rozpoczęcia działalności pierwszego we Włoszech klubu konopnego (Cannabis Social Club) o nazwie PianTiamo. Swoje poparcie dla inicjatywy wyrazili m.in. burmistrz miasta, politycy oraz znane włoskie osobistości. Organizatorzy wyjaśnili, że chorują na stwardnienie rozsiane i zwalczają jego objawy za pomocą konopi. Aby pomóc innym pacjentom, w Racale założyli pierwszy we Włoszech klub konopny. Burmistrz miasta Donato Metallo wyjaśnił, że udzielenie wsparcia temu przedsięwzięciu to ludzki gest oparty na wiedzy i chęci pomocy poza ramami instytucjonalnymi. Medyczna marihuana w formie licencjonowanych leków, ekstraktów i wyciągów jest legalna od 8 lutego 2013 roku, kiedy w życie weszła poprawka do ustawy o lekach, pozwalająca na ich sprzedaż w aptekach. W tym samym roku parlamentarzyści z dwóch partii zaproponowali zmiany we włoskim prawie antynarkotykowym żądając zdepenalizowania hodowli marihuany na własny użytek. Poprawka do artykułu 73 ustawy antynarkotykowej, którego żądają politycy brzmi: Nie jest karalna hodowla konopi indyjskich na użytek osobisty ani udzielanie ich osobom trzecim w małych ilościach, przeznaczonych do natychmiastowego

użytku, pod warunkiem, że osoby te nie są niepełnoletnie. Jak stwierdzają posłowie w oficjalnym oświadczeniu: Wcześniejsze (restrykcyjne) zmiany w ustawie pokazały z czasem swoje ewidentne ograniczenia i faktyczną nieracjonalność. Prawne traktowanie zostało zrównane na skutek niesprawdzonych hipotez penalizacyjnych, które pozostawiły z boku typologię środków psychoaktywnych i okazały się również pozbawione jakiejkolwiek racjonalnej motywacji w świetle swoich późniejszych skutków. Również w 2013 roku sąd rejonowy w Milanie uniewinnił obywatela oskarżonego o hodowlę 9 roślin konopi, tłumacząc swoje oświadczenie brakiem wyraźnego zakazu hodowli na własny użytek przez prawo. W 2011 Sąd Najwyższy przychylił się do wcześniejszej decyzji sądu niższej instancji, która uniewinniła oskarżonego o hodowlę jednej rośliny konopi na balkonie, uzasadniając decyzję brakiem zagrożenia społecznego. Jeszcze wcześniej, bo w 2008 roku, Sąd Najwyższy zgodził się z argumentacją rastafarianina, że konopi używa on do celów religijnych. W praktyce włoskie sądy mają wolną rękę w interpretacji prawa antynarkotykowego, co prowadzi do różnych wyroków w różnych regionach Włoch (znamy to świetnie z Polski). Zmiana prawa, jak podkreślają włoskie media, jest także konieczna z ekonomicznego punktu widzenia, gdyż kraj ten wydaje obecnie krocie na nieskuteczną Wojnę z Narkotykami.


38

MEDYCZNA MARIHUANA

ASTMA I KONOPIE Wiosna i lato to pory roku, które są najbardziej uciążliwe dla różnego rodzaju alergików, jak i astmatyków. W poniższym artykule postaram się przybliżyć zagadnienie astmy oraz sposoby łagodzenia jej objawów przez stosowanie marihuany. Jeśli cierpisz na astmę, to pewnie dobrze jest Ci znane bolesne uczucie uwięzienia w Twoich kurczących się płucach. Duszność, świszczący oddech, kaszel i zawroty głowy są objawami, z którymi generalnie żyjesz codziennie lub w każdym tygodniu. Do tego dochodzi uczucie paniki, że nie jesteś w stanie głęboko i swobodnie oddychać.

lat. Prekursorem wykorzystywania konopi jest chiński cesarz Shen Nung, który jest uznawany za odkrywcę leczniczych właściwości konopi już 2700 lat p.n.e. , Z kolei badania historyków Egiptu potwierdziły, że Egipcjanie używali marihuany przy schorzeniach, takich jak astma i jaskra w 1213 p.n.e. Listy słynnego pisarza francuskiego

Filip Konopiacki

Astma oskrzelowa zaliczana jest do chorób psychosomatycznych. Może być nawet spowodowana przez przewlekły alergiczny nieżyt nosa (katar sienny), który wymaga leczenia. Uważa się, że astma wywoływana jest przez kombinację czynników genetycznych i środowiskowych. Te ostatnie to między innymi zanieczyszczenia, alergeny, takie jak roztocza czy pleśń, palenie tytoniu oraz narażenie na działanie potencjalnie szkodliwych substancji, na przykład aldehydu mrówkowego lub ftalanów znajdujących się w PCW. Na astmę zwykle zaczyna się chorować w okresie dziecięcym, a przypadki zdiagnozowane po szesnastym roku

BADANIA POKAZAŁY, ŻE THC JEST SKUTECZNYM BRONCHODYLATOREM, TZN. ROZLUŹNIA I ROZSZERZA DROGI ODDECHOWE. Inhalator daje tylko minimalną, chwilową ulgę, a Ty masz dość ograniczania Twoich działań z powodu dolegliwości astmy. Być może masz dość używania środków farmakologicznych, które z naturą mają niewiele wspólnego. Jeżeli tak to medyczna marihuana może być w stanie zapewnić ulgę, której tak długo szukałeś. Ktoś może zadać pytanie czy sam akt palenia może mu zaszkodzić skoro jest chory na astmę? – odpowiedź brzmi nie. Oczywiście samo palenie może wywołać dyskomfort zwłaszcza u astmatyków, którzy szczególnie mają płytki oddech. W tym przypadku możemy odstawić palenie na rzecz inhalowania lub spożywania marihuany. Badania wykazały, że zarówno palenie jak i inhalowanie medycznych odmian konopi może rzeczywiście zmniejszyć objawy dręczące astmatyków, a nawet może przynieść bardzo pożądaną ulgę na początku ataku astmy.

Historia wykorzystywania marihuany w leczeniu astmy Choć z pozoru wydaje się to dość nową koncepcją, to prawda jest taka, że w rzeczywistości ludzie używali medycznej marihuany do leczenia astmy już od setek

Etykieta leku zawierającego konopie

autora powieści "W poszukiwaniu straconego czasu" Marcela Prousta do jego matki ukazują, że przez całe życie cierpiący na astmę pisarz, w dużej mierze wykorzystywał naszą roślinę do tłumienia objawów jej częstych ataków. Nazwał on nawet jointy "papierosami anty-astmowymi ". "Nędza niedoli czy tajemnica tajemnicy?” - jest to tytuł rozdziału jednej z powieści Dumas'a, który idealnie pasowałby to tego momentu. Wczoraj gdy pisałem do ciebie dostałem ataku astmy, a nieustanny cieknący nos zobligował mnie do zapalenia anty-astmowego papierosa..."

Medyczna marihuana, a redukowanie objawów astmy Astma jest przewlekłą, zapalną chorobą dróg oddechowych, u podłoża której leży nadreaktywność oskrzeli, która prowadzi do nawracających napadów duszności i kaszlu, występujących szczególnie w nocy i nad ranem. U podłoża tych napadów leży wydzielanie przez komórki układu oddechowego licznych mediatorów doprowadzających do rozlanego, zmiennego ograniczenia przepływu powietrza w drogach oddechowych, które często ustępuje samoistnie lub pod wpływem leczenia.

życia często wywołane są czynnikami środowiskowymi lub zawodowymi. Podczas ataku astmy, oskrzeliki w płucach kurczą się, powodując duszność i bolesny ucisk w klatce piersiowej. Podczas badań okazało się, że THC występujący w medycznej marihuanie okazał się skutecznym bronchodylatorem, co oznacza, że rozluźnia i rozszerza drogi oddechowe, dzięki czemu więcej tlenu swobodnie przez nie przepływa. Obecnie do końca nie jest zbadane, jaka jest przyczyna tego działania, chociaż sądzi się, że oskrzeliki w płucach posiadają receptory kannabinoidowe, które mocno i korzystnie reagują na tetrahydrokannabinol. Dodatkowo warto zauważyć fakt, iż najlepsze odmiany marihuany działają nie tylko jako bronchodylatory, ale mogą również pomóc wyeliminować strach i niepokój towarzyszące objawom astmy poprzez zrelaksowanie i uspokojenie umysłu chorego. Szczególnie indyjskie odmiany są wysoce skutecznym środkiem niwelującym niepokój, pojawiający się podczas ataków astmy. Można więc powiedzieć, że medyczna marihuana może okazać się jednym z narzędzi całkowicie zmieniającym życie astmatyków.

Papierosy na astmę

Badania dr. Donalda Tashkina Chociaż do tej pory przeprowadzono co najmniej kilka ważnych badań, które świadczą o korzyściach medycznych płynących z marihuany, to punktem zwrotnym były badania przeprowadzone przez dr Donalda Tashkina, które zostały po raz pierwszy opublikowane w 1975 roku. Doktor Tashkin jest cenionym pulmonologiem, który większość swojej kariery spędził na badaniu wpływu konopi na różne dolegliwości i schorzenia. W badaniach tych dr Tashkin wyraźnie wykazał medyczne dowody, które wprost przemawiają za wykorzystywaniem marihuany, przez osoby cierpiące na astmę. Przedmiotem tego szczególnego badania był wpływ marihuany na astmę, w badaniu brało udział 10 mężczyzn i 10 kobiet z typowymi objawami astmy. Ataki astmy zostały wywołane u pacjentów w kontrolowany sposób, czasami poprzez ćwiczenia, a czasem przez psychologiczną sugestię. Niektórzy członkowie grupy testowej otrzymali medyczną marihuanę w skręcie, pigułce lub w formie inhalatora, podczas gdy inni otrzymali placebo marihuany. Po zakończeniu badań wyniki były zadziwiające - badania ukazały, że członkowie grupy, którzy dostali prawdziwą marihuanę, doświadczyli niemal natychmiastowego ustąpienia skurczu dróg oddechowych oraz byli bardziej zrelaksowani i spokojni. Należy zauważyć, że oprócz głębokiej odczuwalnej ulgi od swoich objawów, widoczne także było dłuższe działanie lecznicze niż to miało miejsce w przypadku użycia popularnych inhalatorów na astmę. Członkowie grupy testowej, którym podawano placebo nie doświadczyli takiej ulgi. Należy oczywiście pamiętać, że niektóre osoby mogą wykazywać reakcje alergiczne przy stosowaniu marihuany, dlatego też w ich przypadku stosowanie marihuany nie jest zalecane. Natomiast astmatycy niewykazujący reakcji alergicznych na trawkę powinny wybierać odmiany jak najsilniejsze, które pozwolą ograniczyć ilość wypalanego materiału w stosunku do działania, przez co możliwe będzie zminimalizowanie ryzyka podrażnienia płuc.


Simple words + Quick photos = Easy success! Marijuana Grow Basics The EASY Guide for Cannabis Aficionados by Jorge Cervantes €21.95

NEW

Download FREE pages from Jorge’s books

ONLINE www.amazon.com www.amazon.ca www.amazon.co.uk www.amazon.de www.amazon.fr www.amazon.jp

Jorge’s simple easy guide shows American, Canadian and European techniques to grow the maximum yield of the most potent cannabis possible—including week-by-week photo-based instructions to grow a 12-week crop from seed and a 10-week crop of clones. Even first timers are guaranteed a heavy harvest!

BY PHONE 24-Hour EUROPEAN ORDERS tel: +1-419-281-1802 (English)

Become an expert on grow room and internet security, feminized seeds, seedlings, cloning, mother plants, spotting male and female plants early, peak “sinsemilla” harvest, and manicuring, drying and curing your crop for highest potency.

UK—Freedom book Company +44 23 9278 0600 Germany—Grow in Berlin +49 30 34 99 80 70

Buy only the grow gear you need—hydroponics and soil, CFL, HID & LED lights, CO2, meters, fans and filters—to maximize your harvest. Design and set up your grow room with supplies from your local hardware store and garden center. Plus troubleshoot problems and control common pests and diseases!

24-Hour CREDIT CARD ORDERS (US ONLY) 1-800-247-6553 24-Hour CANADIAN ORDERS tel: 1-419-281-1802

WHOLESALE ONLY United Kingdom Avalon Wholesale wholesale@avalonheadshop.co.uk

6 x 8.25 inches (210 x 150 cm), 240 pages, 760 colour images, appendix, index ISBN: 978-1-878823-37-3

More than 600,000 sold!

Austria/Germany/Switzerland Grow in Berlin http://www.grow-in-berlin.de

Marijuana Horticulture: The Indoor/Outdoor MEDICAL Grower’s Bible by Jorge Cervantes

Nachtschatten Verlag www.nachtschatten.ch

€29.95 Spanish edition €29.95 Italian edition €29.95

6 x 8.25 inches (210 x 150 cm), 512 colour pages, 1,120 colour images, countless charts & graphs, plus detailed glossary and index ISBN: 978-1-878823-23-6 The Fifth Edition (2006) is the #1 marijuana grow bible with all the best cannabis grow information—greenhouses and outdoor growing, seeds, seedlings, vegetative growth, cloning, flowering, breeding and hash, grow room design and construction, tools, fertilizers… everything!

Spain/Italy/Portugal Van Patten Editoral, S.L. www.marijuanagrowing.com “Contact Us”

“Ask for Jorge’s books at your local bookstore or hydroponic shop!”

Netherlands/Belgium/Northern Europe Kulu Trading http://www.kulutrading.com/ See a Complete Wholesale list at: www.marijuanagrowing.com “Contact Us”


40

JORGE CERVANTES

Pokojowe Ogrody Ogród w pomieszczeniu wymaga bezpiecznego miejsca, spójnego środowiska oraz regularnego harmonogramu konserwacji. Zwiększa on także emisję dwutlenku węgla. Klimat, spójność i bezpieczeństwo to najlepsze powody do wyboru uprawy ogrodu w domu. Marihuana medyczna może również być na początku w pokoju ogrodowym i przeniesiona później do szklarni lub na zewnątrz. Rośliny uzyskują przewagę wcześnie na starcie przy minimalnym wpływie na środowisko po przeniesieniu się na zewnątrz.

Powietrze 20% temperatura wilgotność zawartość CO2 i O2 Światło 20% widmo (kolor) intensywność fotoperiod (liczba godzin światła dziennie) Woda 20% temperatura pH (miara kwasowości lub zasadowości) EC (przewodność elektryczna) zawartość O2

Aby skonfigurować pokój , należy najpierw ocenić potrzeby i pragnienia. Ile leczniczych konopi chcesz wyhodować? Ile czasu, miejsca i pieniędzy jesteś w stanie zainwestować, aby osiągnąć ten cel? Chcesz zbudować pokojowy ogród czy też preferujesz zakup gotowej „szafy” pod uprawę, czyli grow-boxa? „Budowanie w pokoju ogrodu wymaga czasu, umiejętności i budżetu. Pokój będzie również wymagał odpowiedniego zasilania elektrycznego, wylotu wentylacji powietrza i źródła czystej wody.

Składniki odżywcze 20% skład czystość Medium wzrostu 20% zawartość powietrza zawartość wilgoci

Ta beczka pełna wody pokazuje, że marihuana będzie rosnąć tylko tak szybko jak pozwala jej czynnik najbardziej ograniczający. Światło, powietrze i niezrównoważona gleba są najczęściej czynnikami ograniczającymi wzrost w pomieszczeniu. Uprawy w takim krytym ogrodzie od początku do końca wymagają inwestowania czasu, pieniędzy, planowania i ciężkiej pracy. Twoje cechy osobowości i przyzwyczajenia są również ważnymi czynnikami do rozważenia. Czy masz regularny harmonogram dnia? Czy masz wystarczająco dużo czasu do poświęcenia na ten projekt? Czy zaczynasz projekty i zwykle nie potrafisz ich zakończyć? Czy zdarza się, że jesteś z dala od domu przez kilka dni? Wszystkie te czynniki mówią o Twojej zdolności do utrzymania przy życiu krytego ogrodu konopi medycznych. Trzeba będzie zrobić własne klony jeśli źródło klonów nie jest łatwo dostępne. Trzeba będzie podzielić pokój na 2 celem stworzenia pokoju dla klonów/matki i pokoju do kwitnienia. Zbiór plonów może być okresowy lub bezterminowy. Po podzieleniu pokoje wymagają wentylacji - wentylatorów i filtrów, higrometrów/ termometrów i źródeł wody oraz energii elektrycznej. Wielkość wolnej przestrzeni ogrodowej decyduje o typach, mocy i ilości światła. Najbardziej wydajne światła o najwyższej konwersji lumenów na wat obejmują świetlówki kompaktowe (ang. CFL, compact fluorescent lamps) oraz HID (ang. high intensity discharge lamps - lampy wyładowcze wysokiej intensywności). Świetlówki kompaktowe są dostępne w różnych długościach i mocach. Zajrzyj do Rozdziału 17: Światło, Lampy i Elektryczność, aby uzyskać więcej informacji na temat każdego typu światła. Cel ogrodu w pokoju to dostarczenie wszystkich rzeczy potrzebnych do dobrego wzrostu medycznej marihuany.

Ślad węglowy Według badań przeprowadzonych przez dr Evan Mills , ogrodnicy uprawiający pod dachem konopie indyjskie zużywają 1 procent całej energii elektrycznej w USA, wyłuskując 5 miliardów dolarów wobec elektrycznych przedsiębiorstw użyteczności publicznej każdego roku. Jest to odpowiednik energii wykorzystanej przez ok. 2 milionów przeciętnych gospodarstw domowych. Około 22 mld kilowatogodzin jest przez to konsumowanych. Kalifornia, jeden z 16 stanów umożliwiających uprawę marihuany medycznej, spożywa ok. 3 procent całej energii elektrycznej w kraju. Elektryczne generatory na benzynę i olej napędowy korzystają z około 140 galonów (530 l) paliwa do produkcji jednej rośliny.

*Przeczytaj streszczenie i pełny raport Energy up in Smoke: the Carbon Footprint of Indoor Cannabis Production pod adresem http://evan-mills.com/energy-associates/Indoor.html.


41 BTen zamknięty pokój ma swoje stateczniki na zewnątrz więc cały pokój może być uszczelniony. W rzeczywistości pożar rozpoczął się w tym pokoju na kilka miesięcy przed tym, jak zostało zrobione to zdjęcie. Ponieważ pokój był szczelnie zamknięty, ograniczona ilość tlenu była dostępna i ogień zgasł. Po pożarze ogrodnik przeniósł źródło ognia – balast – na zewnątrz pokoju. Nie licz jednak na samoistne ugaszenie się pożaru w zamkniętych pomieszczeniach. Ten ogrodnik miał po prostu szczęście! Ten szczelnie zamknięty pokój jest skonfigurowany i gotowy do sprowadzenia przez ogrodnika klonów i rozpoczęcia uprawy. Cały pokój jest bez skazy i wolny od patogenów. Pomieszczenie musi być zamknięte całkowicie tak, aby powietrze nie wchodziło lub wychodziło. Uszczelnij wszystkie narożniki i umieść taśmy uszczelniające wokół drzwi. Niektórzy ogrodnicy instalują wentylator odpowietrzający, aby utworzyć niewielką ilość podciśnienia. Klimatyzator jest niezbędny, aby dostarczyć świeże przefiltrowane powietrze.

Nawet dobrze pomyślane pokoje pod uprawę takie jak ten stwarzają problem emisji dwutlenku węgla. Na szczęście rośliny zostaną przeniesione na zewnątrz w ciągu najbliższych tygodni.

Elegancki filtr powietrza może być zainstalowany do filtrowania tlenków azotu i innych zanieczyszczeń takich jak grzyby z powietrza w pomieszczeniu i precyzyjnego kontrolowania wymiany świeżego powietrza.

Ogrodnicy uprawiają marihuanę medyczną w pomieszczeniach w celu produkcji roślin wysokiej jakości i utrzymania wysokiej wartości produktów z dala od złodziei. Utrzymywanie nielegalności produktu zwiększa emisję dwutlenku węgla przez ogrodników. Kryminalizacja marihuany przyczynia się do jej podróżowania na długich dystansach, problemu tłumienia zapachu i hałasu i produkcji energii elektrycznej z paliw kopalnych. Zmniejsz emisję dwutlenku węgla poprzez ograniczenie korzystania z energii elektrycznej, gazu i oleju napędowego. Wspieraj produkcję energii ze źródeł odnawialnych. Bardziej efektywnie wykorzystuj ogrzewanie pomieszczenia, systemy chłodzenia i oświetlenia. Zainstaluj fotowoltaiczne (PV) panele słoneczne. Bardziej wydajne praktyki ogrodnicze to także obniżenie emisji dwutlenku węgla, podobnie jak użycie lamp niższej mocy i mniejszej liczby urządzeń wykorzystujących paliwa kopalne. Przestrzeganie wszystkich naturalnych zasad uprawy uczyni możliwym obniżenie emisji dwutlenku węgla. Energia ludzka z kalorii jest znacznie mniej kosztowna niż energia z paliw kopalnych i możemy szybko zdobyć więcej energii ludzkiej, ale energia z paliw kopalnych potrzebuje bardzo dużo czasu, aby się odtworzyć. Uprawa konopi medycznych na zewnątrz eliminuje większość kosztów innych niż te konieczne: kilka narzędzi, transport, woda, gleba i nawóz. Wymieszaj i stwórz własne nawozy z prostych, łatwo dostępnych elementów. Kupując gamę lokalnych składników i tworząc własne nawozy organiczne wspierasz działanie lokalnego przemysłu i rolnictwa. Jesteś również bliżej obniżenia ogólnej emisji dwutlenku węgla poprzez zmniejszenie konieczności transportu, pakowania i kosztów sprzedaży. Użyj narzędzi on-line do zakwalifikowania Twojej emisji dwutlenku węgla. Wprowadź informacje na temat zużycia energii elektrycznej, gazu i oleju napędowego oraz zużycia paliwa przez pojazd i wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych do pomiaru całkowitej emisji dwutlenku węgla. Poświęć kilka minut, aby wypełnić ankietę nt. ochrony przyrody w kalkulatorze śladu węglowego Nature Conservancy’s (www.nature.org/greenliving/ carboncalculator/index.html)

Zamknięte (Zapięczętowane) Pokoje Zamknięte lub uszczelnione pokojowe ogrody mają wszystkie cechy uprawy występujące w fitotronie, komorze wzrostu opracowanej przez naukowców i tworzą bardzo dużą emisję dwutlenku węgla. Podobnie jak przy fitotronie, precyzyjną kontrolę każdego czynnika światła, temperatury, wilgotności, CO2 i tak dalej można indywidualnie regulować w zamkniętym pomieszczeniu. Pokój jest zamknięty całkowicie, tak że całe powietrze wchodzi i wychodzi w sposób kontrolowany. Przeznaczone specjalnie dla miłośników high-tech, zamknięte pokoje są dla ogrodników o zaawansowanych umiejętnościach.

20-kilogramowy zbiornik CO2 wystarczy na dwa tygodnie w szczelnie zamkniętym pomieszczeniu z dziesięcioma lampami 1000-watowymi. Pomieszczenie musi być wyposażone w duży klimatyzator do odpowiednio osuszania i chłodzenia powietrzem. Hodowca musi dowiedzieć się, ile watów pochłonie klimatyzator i na ile będzie w stanie ochłodzić pomieszczenie.

Zalecane wymagania Btu dla A/C w zamkniętych pokojach A/C Btu Średnia Temp

Zbiorcza watów

A/C Btu’s Niska Temp

1

1.000

600

4.000

2.400

3.300

2.000

2

2.000

1.200

8.000

4.800

6.600

4.000

3

3.000

1.800

12.000

7.200

9.900

6.000

4

4.000

2.400

16.000

9.600

13.200

8.000

5

5.000

3.000

20.000

12.000

16.500

10.000

10

10.000

6.000

40.000

24.000

33.000

20.000

Rodzaj paliwa

Btu

Łuskana kukurydza

6,300 Btu na funt

Propan

91,500 Btu na galon

Gaz ziemny

100,000 Btu na term

Nafta

127,000 Btu na galon

Elektryczność

3,413 Btu na kilowatogodzinę

GrowBots (www.growbot.com) są w stanie wykonać całą robotę kontrolera, w tym zdalny monitoring wideo przez iPhone’a. W pełni wyposażona sala z 12 światłami kosztuje 80,000 USD i ma dużą emisję dwutlenku węgla. Początkowy koszt to ponad 6500 USD za zainstalowane lampy o mocy 1000 wat. Potrzeba dwóch doskonałych i obfitych plonów na pokrycie wstępnych kosztów – nie ma w tym kosztów genetyki, produktów ogrodniczych i energii elektrycznej. Wykonanie ‘pod klucz’ i wygoda są kosztowne zarówno jeśli chodzi o pieniądze, jak i emisję dwutlenku węgla. Mały domowy ogród z jednym światłem kosztuje około 1000 dolarów w pełnej konfiguracji i oferuje prawie taki sam poziom kontroli.


42

REWOLUCJA KONOPIANA

Gandziobus Stowarzyszenie Wolne Konopie dzięki hojności anonimowego darczyńcy posiada majątek w postaci samochodu dostawczego przerobionego na żywą propagandzię! Auto otrzymało imię „Gandziobus” i szybko dorobiło się kilkunastu tysięcy fanów na swoim fejsbukowym profilu. Jako jeden z pierwszych nową inicjatywę Wolnych Konopi dostrzegł Newsweek. Paula Szewczyk w artykule„Gandziobusem po zwycięstwo” (5.5.2014) napisała:„Maciej Kowalski, kandydat do Parlamentu Europejskiego, w nietypowy sposób postanowił prowadzić kampanię wyborczą. Przekonuje do legalizacji marihuany, jeżdżąc po Polsce gandziobusem...Sam Janusz Palikot oficjalnie popiera działania posła Europy Plus Twój Ruch. Na swoim blogu przewodniczący partii napisał, że główny celem, jaki stawia przed sobą Kowalski, jest przekonanie wyborców, że „nie taka marihuana straszna, jak ją malują politycy”. Młody działacz mówi o sobie, że poza łamaniem przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, jest wzorowym obywatelem. Płaci podatki, segreguje śmieci i na pewno nie czuje się przestępcą. Na tym właśnie ma polegać jego kampania – przekonać wyborców, że palacze konopi indyjskiej to normalni ludzie”. To było 1. zastosowanie Gandziobusa – kampania do PE. Po jej zakończeniu przyjdzie

pora na inne działania, np. kolejny objazd kraju w celach edukacyjnych i aktywizacji regionów. Od 30 kwietnia do zakończenia kampanii Gandziobus pojawiał się kolejno we wszystkich miastach województwa pomorskiego (skąd Maciek kandydował do PE – niestety bez powodzenia), następnie objechał całą Polskę, a nawet Czechy, gdzie wesoła ekipa wpadła po kilka porcji medycznej marihuany – 1 kwietnia ubiegłego roku konopie indyjskie zniknęły w Czechach z listy substancji zakazanych w medycynie. Schemat podróży był zawsze podobny: aktywiści WK stawiali auto w możliwie widocznym miejscu, zwykle w centrum miasta; rozklejali plakaty; rozdawali ulotki i przede wszystkim rozmawiali z mieszkańcami oraz lokalnymi mediami. Propozycją legalizacji marihuany Maciek tym razem nie zdobył poparcia wystarczającej liczby wyborców, ale i tak o Gandziobusie zrobiło się głośno. Napisał o nim nawet popularny Super Express w artykule „Twój Ruch Gandziobusem chce wygrać wybory do Europarlamentu!” (5.5.2014):

Fot. Maciej Kowalski/Wolne Konopie „Wielki camper i wielka kampania na rzecz zalegalizowania marihuany. - Marihuanę używał Mickiewicz, Czesław Miłosz, nawet Jezus leczył konopiami – przekonuje w spocie wyborczym Maciej Kowalski, nr 2 na pomorskiej liście Europy Plus Twój Ruch. Według niego 38 mln Polaków zyska na legalizacji marihuany, a polski budżet zyska 8 mld. zł”. Sam Maciek Kowalski o celach i priorytetach WK pisze na swoim blogu na portalu NaTemat.pl w tekście „Gandziobus w trasie”: „Nie zgadzamy się z obecną polityką narkotykową. Nie zgadzamy się na nierówne traktowanie obywateli Europy za posiadanie i uprawę marihuany. W tej chwili za ten sam czyn, za który Czechowi grozi w najgorszym razie mandat, Polak musi liczyć się z wizją trzyletniej odsiadki. Pobyt w więzieniu rujnuje życie po stokroć bardziej niż jakakolwiek używka. Przekraczając próg zakładu karnego można pożegnać się ze swoim dotychczasowym życiem - odtąd utrzymywanie więzów rodzinnych czy ponowne zdobywanie pracy po wyjściu na wolność, będą sprawiać problemy na każdym kroku. Za realizacje tej szkodliwej i nieefektywnej polityki płaci każdy z nas, a ciężar prawa czuje na sobie co roku blisko 30 tysięcy spośród 3 milionów polskich użytkowników marihuany. Nie zgadzamy się też z tak okrutnym traktowaniem Polaków, którym odmawia się prawa do leczenia konopiami. Czesi mają dostęp do certyfikowanej jakości suszu, wydawanego pod ścisłą kontrolą lekarza - jakim pozbawionym empatii i miłości do drugiego trzeba być człowiekiem, żeby odmawiać cierpiącym dostępu do lekarstwa?”. Podkreśla, że podstawową wartością, leżącą u podstaw funkcjonowania Unii Europejskiej, jest swoboda przepływu ludzi, towarów i usług. Tymczasem drakońskie kary za posiadanie marihuany w Polsce, a z drugiej strony swoboda i przyzwolenie panujące w Czechach są dowodem na deficyt Europy w tym zakresie: „Zbliżając się do granicy Rzeczypospolitej na drodze wiodącej ku macierzy mignął nam kogucik czeskiej izby celnej, która dokładnie sprawdziła, czy przypadkiem nie wywozimy ich skarbów narodowych do Polski. Takie są realia ‘jednolitego rynku’ i ‘braku granic’.” Drogę liberalizacji przepisów w całej Europie jako jedyna na polskiej scenie politycznej postulowała koalicja Europa Plus Twój Ruch, której członkiem jest Maciek. Niestety, w dniu wyborów do Parlamentu Europejskiego 25

maja 2014 roku, naszym aktywistom zabrakło szczęścia. Miejmy nadzieję, że w czasie kolejnych wyborów Polacy w większej liczbie zwalczą niedzielnego kaca i ruszą się z domu, aby zagłosować na sensownych kandydatów. Czy naprawdę potrzeba nam powtórki z„rozrywki” lat 2005-2007 pod panowaniem PiS i Jarosława Kaczyńskiego, gdy Ministerstwo

Fot. Maciej Kowalski/Wolne Konopie Edukacji nazywało konopie „złem absolutnym”, zaś Ministerstwo Sprawiedliwości pragnęło dożywocia za narkotyki? Użytkownicy diabelskiego ziela, z braku lepszych celów, byli podsłuchiwani i tropieni niczym terroryści. Najwidoczniej dzisiejsi młodzi wyborcy prohibicyjnej prawicy nie są w stanie pamiętać tak odległych czasów – pewnie jeszcze wtedy nie używali konopi ani nie rozumowali zbyt świadomie, bawiąc się wciąż w piaskownicy. Dzisiaj sami na siebie kręcą bicz i ściągają katastrofę – ale zrozumieją to dopiero wtedy, gdy ich wybrańcy zamkną ich w klatkach. Oby oświeciło ich nieco wcześniej – przed krajowymi wyborami.


43

WYDARZENIA

Festiwal Trans/Wizje 5 W dniu 17. maja 2014 roku odbyła się 5. edycja Festiwalu Trans/Wizje, najbardziej psychodelicznej i odjazdowej imprezy w Polsce. Sebastian Daniel Organizatorem imprezy było najbardziej przez nas lubiane i podziwiane polskie wydawnictwo - Okultura. Z okazji wydania 5. numeru pisma psychoaktywnego TRANS/WIZJE (do kupienia w EMPIKach i na stronie internetowej wydawnictwa) w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej odbyła się wielka ceremonia. Najnowszą edycję festiwalu, już jakby tradycyjnie, otworzyła grupa Suka Off, należąca do czołówki europejskich artystów z kręgu body artu. Jest to jedna z najciekawszych w Europie grup performance eksplorujących granice płci i ciała. Tworzona przez Sylwię Lajbig i Piotra Węgrzyńskiego. Wielokrotnie goszczona i nagradzana na zagranicznych festiwalach. Jedynie z rzadka występująca w Polsce. Suka Off wróciła na Festiwal z polską premierą "tranSfery" 5.0. Ta inspirowana kosmogonią orficką akcja nawiązuje do mitycznych czasów pierwotnej ciemności, w których poświata emanująca ze skrzydeł Erosa stanowiła pierwsze wyobrażenia światła. Erofania oddzielająca światło od ciemności i rozbijająca pierwotną androgyniczną jaźń na mężczyznę i kobietę daje początek nieustannemu poszukiwaniu zaspokojenia pragnienia oraz stałej walce z dezintegracją. Później mogliśmy podziwiać Origami Galaktika z Norwegii. To najbardziej "kosmiczna" komórka kolektywu norweskich eksperymentatorów muzyczno-magicznych, prowadzona przez Benny'ego Braatena, wplatającego śpiew gardłowy w psychodeliczne struktury etno-ambientowe. Benny Braaten założył Origami Galaktika w 1994 roku. W trakcie koncertów posługuje się przede wszystkim dźwiękami organicznymi. Nagrania terenowe, instrumenty akustyczne, mikrofony kontaktowe generują dźwięki, które po przetworzeniu przez samplery tworzą transowe ambienty. Kolejny performer Job Karma to wrocławski projekt audiowizualny założony w 1997. Grupę tworzą: Maciej Frett i Aureliusz Pisarzewski, a za stronę wizualną odpowiedzialny jest Arkadiusz Bagiński. Zespół wywodzi się ze sceny post industrialnej, z każdą płytą muzycy poszerzają jednak swoje penetracje na coraz szersze pole mrocznej elektroniki - od ambientu, po techno, dark wave i EBM. Jeden mianownik pozostaje wciąż wspólny - ich niezwykle plastyczna i obrazowa muzyka stanowi idealną ścieżkę dźwiękową do nieistniejącego filmu. Słyną ze swoich sugestywnych występów, łącząc muzykę z elementami animacji i video-artu, ukazując w nich relacje człowiek-maszyna i człowiek-sacrum, a także powolny upadek wszelkich wartości kosztem postępującej komercjalizacji codziennego funkcjono-

wania jednostek i społeczeństw. Ucztę duchową zakończył Cut Hands - autorski projekt Williama Bennetta, twórcy grupy Whitehouse - ikony "kultury industrialnej", muzyki noise i power electronics. Założony w 2011 roku pod wpływem inspiracji muzyką haitańską, środkowo-afrykańskimi rytmami perkusyjnymi oraz estetyką wudu (znajdującą swą ekspresję również w oprawie graficznej płyt zespołu, projektowanych przez Mimsy DeBlois). Pełna werwy i intensywności muzyka Cut Hands pojawia się także w licznych filmach dokumentalnych, m.in. w "Siberia: Krokodil Tears" (2011), "Inside Syria" (2011), "Glastonbury" (2012) oraz "Kings of Cannabis" (2013). Po festiwalu, około godziny 23, wielu gości przeniosło się na after-party na dziedziniec Zamku Ujazdowskiego, gdzie można było zrelaksować i zintegrować się przy dźwiękach dobrej muzyki. Dariusz Misiuna z Wydawnictwa Okultura podsumował: „To był cudowny czas spotkań, bliższych i dalszych, przelotnych i głębokich. Radość i zaspokojenie obcuje we mnie obok nienasycenia. Następnym razem może cały weekend, tydzień, miesiąc? Przetańczyć życie”. W trakcie imprezy można było kupić najnowszy numer pisma Trans/Wizje, jak też liczne pozycje książkowe z bogatej oferty Wydawnictwa. Zarówno w czasopiśmie, jak i w książkach wydawanych przez Okulturę znajdziemy mnóstwo wątków psychodelicznych. Dla zaostrzenia apetytu, oto tylko niektóre pozycje: Ralph Metzner „Ayahuasca: święte pnącze duchów”, Albert Hofmann „Eliksir Hofmanna. LSD i Nowe Eleuzis”, Timothy Leary „Doświadczenie psychodeliczne”, Daniel Pinchbeck „Przełamując umysł”. Wydawnictwo Okultura zajmuje się ukrytym wymiarem kultury (łac. occultus - skryty, tajemny, wyparty). Celem przedsięwzięcia jest dostarczenie czytelnikom jak największej ilości idei transgresyjnych wobec dominującego porządku kulturowego oraz tego, co w naszej kulturze uznaje się za oczywiste. W prezentowanych książkach Wydawnictwo ujawnia to, co najlepsze z dziedzictwa kontrkultury i okultyzmu. Wydobywane na powierzchnię są perły myśli podejrzliwej, tropione historie alternatywne, przybliżany świat magii ludzkiego umysłu i nieznane obszary antropologii. Przygotowywane pozycje ukazują się w sześciu seriach wydawniczych. Seria Transgresje obejmuje dzieła mające na celu przezwyciężanie wyuczonych wzorców percepcji. Seria Ezoterra przedstawia świat kultur alternatywnych, utopijne wizje przyszłości i nieznane kroniki przeszłości. W serii Corpus hermeticum prezentowane są najwybit-

niejsze owoce zachodniej tradycji ezoterycznej. Bibliotheca Crowleyana stanowi unikatową próbę edycji dzieł Aleistera Crowleya. Scientia Psychedelica prezentuje najważniejsze dzieła z kanonu nauki psychodelicznej. Natomiast w serii Transwizje ukazują się dzieła znawców inicjacji i wizjonerów psyche. Wydawane są też dwa kwartalniki: pismo psychoaktywne „Trans/wizje” oraz „Hermaion”, naukowy magazyn poświęcony badaniom tradycji ezoterycznych świata. Ambitne i pełne erudytów „Trans/wizje – pismo psychoaktywne” to jedyne na polskim rynku pismo kulturalno-społeczne, zajmujące się współczesnymi i historycznymi nurtami myśli alternatywnej – od pierwotnych metod osiągania ekstazy, poprzez historyczne działania kontrkultury lat sześćdziesiątych, współczesne ruchy ezoteryczne, modyfikacje ciała i umysłu, psychologię transpersonalną, muzykę eksperymentalną, sztukę performance, aż do futurystycznych wizji rozwoju człowieka i jego psyche. W centrum zainteresowań pisma znajduje się ukazywanie ukrytych możliwości człowieka, traktowanego łącznie jako ciało, duch i umysł, wraz z pełną kulturową ekspresją jego twórczego potencjału. Tematem przewodnim najnowszego, trzeciego numeru pisma jest Czerń! W 5. numerze pisma jest wszystko, czego chcielibyście się dowiedzieć o czerni w literaturze, malarstwie, fotografii i muzyce, a także o blaskach i cieniach substancji psychoaktywnych oraz "poszukiwań duchowych", terrorze wyobraźni, mrokach psychiki i wielu rzeczach, o których nie śnicie nawet w najgorszych koszmarach…

Albowiem, jak czytamy na stronach Wydawnictwa, na początku była ciemność. Dopiero potem pojawiło się światło rozumu, a wraz z nim świat złudzeń, migotliwych nadziei, że można nadać sens temu wszystkiemu, co ciemne i nieskończone jak nocne niebo. Czerń. To z niej pochodzimy, w niej żyjemy, ku niej zmierzamy, choćbyśmy nie wiem jak bardzo starali się uwierzyć w jakąkolwiek inną moc sprawczą. Warto przyjrzeć się temu, skąd się bierze czerń oraz jakie mamy z nią relacje, jakie wywołuje stany świadomości i jak sobie z nimi radzimy. W jednym z najbliższych numerów naszej gazety opublikujemy obszerny wywiad z Dariuszem Misiuną, twórcą Wydawnictwa i red. nacz. „Trans/Wizji”. Póki co, warto odwiedzić ich stronę i zaopatrzyć się w nowe fascynujące lektury na wakacje.

Dariusz Misiuna


44

KONOPNA KULTURA

Gry dla palacza Jak już nakręcicie temat, zaciągniecie mglistej fazy i zachłyśniecie się waż zepsułoby to zabawę. pierwszą falą doznań, zadrapie Wam gardło i oczy przestaną chwytać Octodad się każdego szczegółu, nadejdzie ten spokojniejszy etap. Warto wtedy Nie da się inaczej opisać tej gry niż zastanowić się, co zrobić z tym stanem, jak spożytkować ten rozmię- totalnie absurdalna. Już sama fabuła mówi za siebie - Kierujemy losami kły na brzegach etap inhalacji? Odpowiedzią mogą być interaktywne ojca, który stara się ukryć przed dziećTomasz S. Kruk mi i żoną fakt, iż jest ośmiornicą. zabawy - gry, niekoniecznie komputerowe. Ale najpierw poruszę właśnie kwestię tych niesamowitych stworzeń stymulujących nasze umysły i wzrok właśnie z ekranu monitora i telewizora. Warto mieć jakiś kontroler czy to do konsoli, czy do komputera i wygodnie usiąść na kanapie lub wśród innego pierza.

Trine Na pierwszy ogień idzie dobrze znana koncepcja platformówki, wiecie - coś na miarę klasycznego Mario. Zobaczyłem tę grę jakiś czas wcześniej na statycznych obrazkach i zapragnąłem ją mieć jako krótką migawkę w przerwach od zwartych ścian tekstów w Wordzie. Zawsze jest dobrze mieć coś zielonego na co można popatrzeć. W późniejszym czasie zdarzyło mi się zapalić, i pomy-

Journey Jeśli już jesteśmy przy wizualnych odlotach trzeba wspomnieć o perełce, jaką jest ta gra. Niestety można zagrać tylko na Playstation 3, ale jeśli szukacie wręcz metafizycznych doznać, zagrajcie za wszelką cenę. Nawet jeśli nie jesteś zainteresowany grami i uważasz taką formę relaksu za idiotyzm, uwierz mi: potrzebujesz tej gry... i może jointa. Poczekaj na parszywą pogodę, zapal swoją ulubioną mieszankę, jaką palisz zazwyczaj w parku dla relaksu, i wsiąknij. Wsiąkniesz w wędrówkę, bo nie ma tu przeciwników krzyczących ostrymi fonicznymi grotami, ani nie ma też głośno raniących pocisków, których musiałbyś unikać ze zwinnością mitologicznej małpy.

Przy umiarkowanym stopniu odurzenia można mieć problemy ze sterowaniem, jednak twórcą tej gry udało się uzyskać bardzo ciekawy efekt - otóż zabawny jest sam proces uczenia się kontrolowania bohatera. Mało tego, można grać w dwie osoby kontrolując jedną postać, oddzielnie ręce i nogi. Zabawy dodaje fakt, że co zadanie kontroler miksuje opcje - co znaczy, że za chwilę będziemy mieli do ogarnięcia już nie dwie ręce, ale na przykład rękę prawą i lewą nogę głównego bohatera. Przyjemna grafika i fizyka w grze umilą wam niejedną wieczorną posiadówkę w saunie pełnej oparów absurdu.

Katamari Damacy Kolejny absurd na cięższe fazy i najlepiej na większą ilość ludzi. Niedorzeczny koncept gry na dość

NIE ZAPOMNIJCIE WYJŚĆ PO GRANIU NA ŚWIEŻE POWIETRZE. W OSTATECZNYM ROZRACHUNKU LIŚCIE ZAWSZE SĄ LEPSZE OD PIKSELI, CHOCIAŻ TE OSTATNIE TO MIŁE UROZMAICENIE. ślałem, że skoro odpręża mnie ta gra na co dzień, dlaczego nie spróbować jej teraz, gdy jestem jeszcze bardziej podatny. No i zachwyciła mnie paleta barw i świat. No właśnie - ciężko mi przekazać jak ten wizualny majstersztyk działa na ukołysaną dobrą mieszanką konopi głowę, bo wszystko tam jest w ruchu i żyje. Bujne, soczyste od barw rośliny połyskują od rosy, a od ognia bije piękny, ciepły blask, jakiego nie widziałem w żadnej animacji kinowej.Jeśli nie jesteście za bardzo odurzeni, wiele frajdy sprawi wam kooperowanie dwoma bohaterami i przedostawanie się do coraz to barwniejszych i różniących się od siebie etapów. Zagapiając się z dużą przyjemnością, wsiąkłem w grę na kilka godzin, nie zbaczając już nawet na opadanie ciepłej pierzynki otumanienia. Łatwo można docenić ile pracy i staranności włożyli w grę twórcy a nawet, z drobną pomocą ganji, poczuć serce i szczerość autorów, których w tym przypadku nie wahałbym się nazwać artystami. Polecam serdecznie na umiarkowane fazy i przypominam, że statyczne obrazki nie oddają całego klimatu i zachwytu niemal żywego świata. Możecie pograć na PC, Playstation 3 lub na Xbox 360.

Napotkasz za to niesamowite i kojące plenery, ale najwięcej zdziwienia przysporzy Ci… Nie zdradzę, ponie-

stare już Playstation 2 albo na konsolkę DS. Gra wdaje się wyszukiwać nowe instynkty w człowieku i robić z tego

nieopisaną zabawę. Kierujemy początkowo niewielką kulką i turlając się po ulicach, przyklejamy do niej kolejne przedmioty po to, aby powiększać swoje rozmiary- to dokładnie cała gra. Grafika jest prosta, ale na swój sposób ładna; poziom trudności niewielki, ale jednocześnie wymaga od gracza zaangażowania; świat pełen obiektów, co prawda niezbyt szczegółowo przedstawionych, ale jest to zrozumiałe – zaczynamy bowiem jako 4 centymetrowa kulka i rośniemy do rozmiarów pozwalających na pochłonięcie tankowca. Muzyka jeszcze bardziej uwypukla tę dziwną, a jednocześnie niesamowitą grę. Polecam wszystkim.

Gry bez prądu Jeśli nie macie konsoli pod ręką lub nawet peceta, można pograć w klasyki jak Eurobiznes lub Państwa i Miasta, ale można też pograć na przykład w Taxi. Potrzebujecie kilku przyjaciół, właściwie im więcej tym lepiej. Zasady są proste: ustawiamy się w kółeczko, pierwsza osoba bierze solidnego bucha, zaciąga się i przytrzymuje dym w płucach, który może wypuścić dopiero wtedy, gdy skręt obejdzie wszystkich wokoło i do niego wróci. Grę można modyfikować, dodając ilość skrętów lub ilość wdechów. Jeśli ktokolwiek zacznie się śmiać lub kaszleć, wypada z kółka na okres jednego obrotu - myślę, że to adekwatna kara. Nie zapomnijcie też wyjść po graniu na świeże powietrze. W ostatecznym rozrachunku liście zawsze są lepsze od pikseli, chociaż te ostatnie to miłe urozmaicenie.

Trine


45

TECHNIKA XXX OGRODOWA

Odbłyśniki wentylowane nowej generacji Bardzo częstym problemem w naszym ogrodzie jest zbyt wysoko temperatura. Korzystając z lamp HPS lub MH spotkamy się z wysoką temperaturą, którą emitują lampy. Idealnym rozwiązaniem tego problemu Profi są wentylowane odbłyśniki. Najpierw przedstawię wspólne zalety trzech odbłyśników wentylowanych Xtrasun, Raptor oraz Daystar. Natomiast w dalszej części artykułu postaram się przybliżyć specyfikacje wyżej wymienionych odbłyśników wentylowanych. W skład wspólnych zalet tych trzech modeli można zaliczyć: bardzo dobra szczelność opraw, która jest uzyskana dzięki zastosowaniu gumowych uszczelek; w każdym modelu ocynkowana obudowa gwarantuje brak korozji w wilgotnych warunkach uprawowych; wszystkie oferują szeroki kąt rozpraszania światła (w przeciwieństwie do popularnych Cool - Tubów); aż 5 lat gwarancji na materiał odblaskowy; hartowane szkło we wszystkich modelach jest naprawdę solidne; łatwa do ściągnięcia szyba umożliwia nam komfortową samodzielną wymianę żarówki nawet w największym reflektorze z tej serii. Wszystkie wymienione typy zalecane są do zastosowania w pomieszczeniach o małej wysokości i nie tylko oraz posiadają już zamontowane gniazdo ceramiczne E40 oraz kabel zasilający. Wszystkie odbłyśniki zapakowane są w estetyczny karton, a w zestawie znajdziemy haczyki do podwieszania. Last but not least, jak mówią Anglicy, czyli na koniec też całkiem ważne: łączy je również atrakcyjna i konkurencyjna cena w stosunku do podobnych produktów obecnych na naszym rynku. Dodatkowo na stronie producenta lub dystrybutorów, np. renomowanego sklepu i hurtowni Hemp.pl (najdłużej chyba działającej w naszym kraju firmy konopnej), wchodząc na każdą kartę produktu (czyli klikając na zdjęcie produktu) mamy możliwość obejrzenia filmów instruktażowych do każdego odbłyśnika.

Tak jak pisałem, teraz postaram się teraz przybliżyć poszczególne odbłyśniki: Xtrasun 6/150 53,3x60,3xH20,3cm, z dwoma przyłączami fi-150mm, idealny do oświetlenia powierzchni max 1,5m kw. − wysoce odblaskowe aluminium Hammered - 95% odbłysku, − cena w stosunku do jakości – Genialna, − kompaktowy, lekki i łatwy do podwieszenia. Raptor 6/150: 68x95xh21,5cm, z dwoma przyłączami fi-150mm, idealny do oświetlenia powierzchni do max 3m kw. − idealny do doświetlenie dużych powierzchni uprawowych, − wysoce odblaskowe aluminium typu Hammered - 95% odbłysku, − zalecany do żarówek 600W oraz 1000W, − mimo dużego rozmiaru jego wysokość to tylko 21,5 cm. Daystar AC/150: 31,8x57,2xH18,7cm , z dwoma przyłączami fi-150mm, idealny do oświetlenia powierzchni do max 2m kw. − wysoce odblaskowe lustrzane aluminium - 95% odbłysku, − kształt blachy wyprofilowany jak w Adjust-a-Wings dzięki czemu zwiększona jest jego wydajność, − kompaktowy, lekki i łatwy do podwieszenia, − podwójne ścianki zapewniają lepszą izolacje termiczną (jak w termosie).

Półelektroniczne układy zasilajace W ofercie branżowej (np. wspomnianego sklepu konopnego Hemp.pl – może nie wiesz, ale ‘hemp’ po angielsku oznacza właśnie konopie) znajdziemy nowe pół-

elektroniczne układy zasilające XtraSun. Występują one w mocach 400W oraz 600W. Jest to znakomita alternatywa dla zwykłych układów magnetycznych. Różnica w cenie pomiędzy wyżej wymienionymi zasilaczami jest naprawdę niewielka, ale za to otrzymamy produkt, który swoimi właściwościami znacznie przewyższa zwykłe zasilacze magnetyczne. Oto niezaprzeczalne zalety tych nowatorskich półelektronicznych układów zasilających typu XtraSun: posiadają elektroniczny zapłon, który gwarantuje miękki start (przedłuża to żywotność żarówki o ok. 1 cykl uprawowy, przy czym jest jest łagodniejszy dla naszej instalacji elektrycznej!!!); ciekawa jest funkcja Thermal Protection, która sprawia, że w przypadku przegrzania zasilacz się wyłączy zapobiegając uszkodzeniom; z kolei funkcja Plug & Play to gwarancja, że sprzęt będzie gotowy do pracy od razu po wpięciu do sieci (okablowany + gniazda IEC); posiada wymienny bezpiecznik, a także metalową obudowę na czterech nóżkach. Zasilanie to standardowe 230 V, 50Hz. Oto mała tabela porównawcza zwykłego zasilacza magnetycznego i nowatorskiego zasilacza XtraSun:

Chłop śpi, a mu rośnie Istnieje cała gama produktów do uprawy roślin w pomieszczeniach zamkniętych, dzięki którym możesz cieszyć się smakiem i pięknem roślin o każdej porze roku. Są to nawozy, stymulatory, podłoża, lampy, stoły hydroponiczne, mierniki i regulatory pH, namiot lub szafa do uprawy (czyli popularny ‘growbox’) oraz wiele innego osprzętu i dodatków przydatnych do różnych typów uprawy. W tym krótkim artykule na początek przedstawiłem tylko kilka z nich. Ciąg dalszy nastąpi! Na koniec przypomnijmy najważniejsze zalety uprawy w pomieszczeniach zamkniętych: - Możesz uprawiać rośliny rosnące w ciepłych krajach. - Możesz uprawiać rośliny o każdej porze roku. - Możesz cieszyć się widokiem pięknych egotycznych roślin (np. storczyków:) w Twoim salonie!

ZASILACZ MAGNETYCZNY

ZASILACZ XtraSun

OKABLOWANIE

BRAK

JEST

MIĘKKI START

BRAK

JEST

THERMAL PROTECTION

BRAK

JEST

BEZPIECZNIK

BRAK

JEST

ORIENTACYJNA CENA 600W

270,00 zł

290,00zł.

Encyklopedia Cannabis online /SoftSecretsPolska @cannabisinfo_pl


46

AKTUALNOŚCI / INDEKS REKLAMODAWCÓW

PIERWSZY W EUROPIE „SKLEP Z MEDYCZNĄ MARIHUANĄ" OTWIERA SWOJE PODWOJE

Indeks reklamodawców

The CBD Dispensary, Amsterdam

Advanced Seeds Atami CFR Dinafem Seeds Dutch Passion Ed Rosenthal Ganjafarmer.pl Growbox.pl Grower.com.pl Growshop Jamaica Hemp.pl Hesi Humboldt Seed Organization Jorge Cervantes Paradise Seeds Plagron RootCrusher Royal Queen Seeds Sweet Seeds Taniesianie.pl Triple Time

Nazwa

48 2 30 19 13 25 16 21 26 42 33 1 7 39 1 1 36 30 47 45 36

ADHD / AIDS / choroba Alzheimera / Anoreksja / Artretyzm / Astma / Nowotwory / choroba Crohna / Cukrzyca / Padaczka / Jaskra / Choroby układu krążenia / choroba Huntingtona / choroby wątroby i nerek / Migreny / Reumatyzm / Schizofrenia / Stres / Miażdżyca / Choroba dwubiegunowa / Stres pourazowy / Łuszczyca / Nerwoból / Otyłość / choroba Parkinsona i wiele innych. CBD nie jest lekiem i dlatego nie wymaga recepty. Nikt nie twierdzi, że CBD może wyleczyć wszystkie dolegliwości, choć związek ten będzie prawdopodobnie pełnić kluczową rolę w poszukiwaniu wielu nowych leków. Jest pewnym faktem, że CBD często ma bardzo pozytywne działanie, a zatem może znacznie łagodzić objawy chorób u wielu pacjentów.

Kamień milowy został osiągnięty w czwartek, 5 czerwca na Oudezijds Voorburgwal 242 w Amsterdamie: pierwsze tzw. Ambulatorium CBD w Europie otworzyło swoje podwoje. Tak zwane produkty CBD będą sprzedawane w placówce, która jest zupełnie nowym rodzajem sklepu w Holandii i Europie. CBD oznacza kannabidiol, jeden z wielu składników konopi indyjskich, który ma bardzo korzystny wpływ na nieskończoną liczbę chorób i zaburzeń. Produkty z CBD sprzedawane w CBD Dispensary nie mają wpływu na psychikę, ponieważ zawartość psychoaktywnego THC jest niższa niż 0,2%. To dlatego produkty z CBD są w 100% legalne w prawie wszystkich krajach świata. Od lat sześćdziesiątych badania naukowe były prowadzone nad wpływem dwóch kannabinoidów, THC i CBD, z których oba mają korzystny wpływ na

całą litanię dolegliwości. Krótka lista chorób/zaburzeń, na które CBD może mieć uśmierzający wpływ (i które obejmują badania naukowe nad CBD):

Stopka Redakcyjna

Strona

CBD Dispensary Amsterdam, Oudezijds Voorburgwal 242, 1012 GK, Amsterdam Tel 0031-(0)20 620 50 40 Czynne codziennie od godz. 10 do 22 www.CBDstoreamsterdam.com

Soft Secrets wydawany jest przez Discover Publisher BV P.O.Box 362, 5460 AJ, Veghel, Holandia Telefon: 0031-(0)73-549.81.12 Fax: 0031-(0)73-547.97.32 E-mail: info@softsecrets.nl Redaktor naczelny międzynarodowych edycji: Clifford Cremer Redaktor naczelny polskiej edycji: Sebastian Daniel Współpracownicy: Jorge Cervantes, Ed Rosenthal, dr Kirk Palmer, Filip Konopiacki, Tomasz S. Kruk, Jakub Gajewski, Ryszard Dąbrowski Adres redakcji: E-mail: sebastian@softsecrets.nl Dział reklamy: E-mail: polska@softsecrets.nl Dbamy o zieleń już od 1985 roku! Soft Secrets jest wydawany w 9 językach i 14 krajach: Holandii, Polsce, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoszech, Hiszpanii, Czechach, Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Chile, Argentynie, Peru i Kolumbii. Odwiedź nas w internecie: www.cannabis.info/PL Redakcja pisma i jego wydawca nie ponoszą odpowiedzialności za publikowane reklamy, ogłoszenia, teksty sponsorowane i nadsyłane, ani za skutki korzystania z informacji w sposób nieprawidłowy i sprzeczny z lokalnym prawem. W Polsce uprawa i posiadanie konopi indyjskich są zabronione. Magazyn dotyczy m. in. problematyki naukowej i zagadnień szkodliwości różnych substancji. Celem pisma jest umożliwienie wyrażania różnorodnych opinii, z którymi nie zawsze musimy się zgadzać. Treści zawarte w artykułach nie mogą nigdy zastąpić fachowej porady lekarza lub wykwalifikowanego personelu medycznego. Warto wiedzieć, że istnieją procedury pozwalające sprowadzić z zagranicy zabronione w Polsce leki z konopi. Wszystkie prawa autorskie zastrzeżone. Wydawca dołożył wszelkich starań, aby skontaktować się z posiadaczami praw autorskich do publikowanych zdjęć i obrazów. Jeśli uważasz, że posiadasz prawa do opublikowanego zdjęcia lub obrazu i zostały one naruszone, możesz skontaktować się z wydawcą.

Następny numer: 12 września 2014


® www.sweetseeds.es

· AUT ING

· AUT ING

LOWER OF

Produkt Indoor: J P Produkt Outdoor: J URĞOLQD Zbiory Indoor/Outdoor: W\JRGQL RG Z\NLHáNRZDQLD :\VRNRĞü FP Fioletowy Kwiat: RNRáR SUyEHN

Dark Devil ®

Produkt Indoor: J P2 Produkt Outdoor: J URĞOLQD Zbiory Indoor/Outdoor: ò W\JRGQL RG Z\NLHáNRZDQLD :\VRNRĞü FP Fioletowy Kwiat: RNRáR SUyEHN

3n.21,90€ | 5n.36,50€ | 10n.73,00€

N! N EW

Indica/Sativa: 35%/65% Prod. Indoor: J P2 Prod. Outdoor: PDNV\PDOQD SURGXNFMD Kwitnienie Indoor: W\JRGQL Zbiory Outdoor: 3RáRZD NRQLHF ZU]HĞQLD

Green Poison F1 Fast Version ®

3n. 22,50€ 5n. 37,50€ 10n. 75,00€

Sweet Special F1 Fast Version ® 3n. 23,90€ 5n. 39,80€ 10n. 79,00€

3n.24,90€ | 5n.41,50€ | 10n.83,00€

N!

Cream Mandarine F1 Fast Version ®

N EW

3n. 23,90€ 5n. 39,50€ 10n. 78,80€

S.A.D. F1 Fast Version ® N! N EW

Indica/Sativa: 90%/10% Produkt Indoor: J P2 Produkt Outdoor: J URĞOLQD Kwitnienie Indoor: W\JRGQL Zbiory Outdoor: 3RF]ąWHN ZU]HĞQLD

3n. 18,50€ 5n. 30,50€ 10n. 61,00€

Jack 47 F1 Fast Version ® N! Indica/Sativa: 25%/75% Produkt Indoor: J P2 Produkt Outdoor: PDNV\PDOQD SURGXNFMD Kwitnienie Indoor: W\JRGQL Zbiory Outdoor: : SRáRZLH ZU]HĞQLD

N EW

3n. 33,00€ 5n. 55,00€ 10n. 110,00€

Cream Caramel F1 Fast Version ® Indica/Sativa: 90%/10% Produkt Indoor: J P2 Produkt Outdoor: J URĞOLQD Kwitnienie Indoor: W\JRGQL Zbiory Outdoor: : SRáRZLH ZU]HĞQLD

3n. 21,90€ 5n. 36,50€ 10n. 73,00€

3n. 19,90€ 5n. 33,00€ 10n. 66,00€

Black Jack F1 Fast Version ® N! Indica/Sativa: 50%/50% Produkt Indoor: J P2 Produkt Outdoor: J URĞOLQD Kwitnienie Indoor: W\JRGQL Zbiory Outdoor: : SRáRZLH ZU]HĞQLD

Indica/Sativa: 65%/35% Produkt Indoor: J P2 Produkt Outdoor: J URĞOLQD Kwitnienie Indoor: W\JRGQL Zbiory Outdoor: .RQLHF VLHUSLHĔ SRF]ąWHN ZU]HĞQLD

Indica/Sativa: 40%/60% Produkt Indoor: J P2 Produkt Outdoor: J URĞOLQD Kwitnienie Indoor: W\JRGQL Zbiory Outdoor: .RQLHF ZU]HĞQLD

Cream Caramel ®

3n.19,50€ | 5n.32,50€ | 10n.65,00€

3n.22,50€ | 5n.37,50€ | 10n.75,00€

3n.24,00€ | 5n.40,00€ | 10n.80,00€

N EW

3n. 19,50€ 5n. 32,50€ 10n. 65,00€

N EW

3n. 14,90€ 5n. 24,50€ 10n. 48,70€

Sweet Cheese F1 Fast Version ®

Green Poison ®

Secret Ingredients Indica/Sativa: 70%/30% Produkt Indoor: J P2 Produkt Outdoor: J URĞOLQD Kwitnienie Indoor: W\JRGQL Zbiory Outdoor: : SRáRZD NRQLHF ZU]HĞQLD

N EW

Sweet Skunk F1 Fast Version ® N!

Black Jack ®

N!

Killer Kush F1 Fast Version ®

Indica/Sativa: 80%/20% Prod. Indoor: J P2 Prod. Outdoor: J URĞOLQD Kwitnienie Indoor: W\JRGQL Zbiory Outdoor: 3RF]ąWHN ZU]HĞQLD

Indica/Sativa: 60%/40% Prod. Indoor: J P2 Prod. Outdoor: J URĞOLQD Kwitnienie Indoor: W\JRGQL Zbiory Outdoor: 3RF]ąWHN ZU]HĞQLD

3n. 19,90€ 5n. 33,00€ 10n. 66,00€

d Feminised size an h production, wit dlZg^c\ i^bZ VjidbVi^X Â

%

3n.24,90€ | 5n.41,50€ | 10n.83,00€

Produkt Indoor: J P2 Produkt Outdoor: J URĞOLQD Zbiory Indoor/Outdoor: W\JRGQL RG Z\NLHáNRZDQLD :\VRNRĞü FP Fioletowy Kwiat: RNRáR SUyEHN

Big Devil F1 Fast Version ®

100

Produkt Indoor: J P2 Produkt Outdoor: J URĞOLQD Zbiory Indoor/Outdoor: W\JRGQL RG Z\NLHáNRZDQLD :\VRNRĞü FP

Black Cream ®

3n.22,50€ | 5n.37,50€ | 10n.75,00€

Black Domina x Jack Herer Indica/Sativa: 50%/50% Produkt Indoor: J P2 Produkt Outdoor: J URĞOLQD Kwitnienie Indoor: W\JRGQL Zbiory Outdoor: 3RF]ąWHN SDĨG]LHUQLN

LOWER OF

4

3n.22,50€ | 5n.36,90€ | 10n.73,80€

3n.19,90€ | 5n.33,00€ | 10n.66,00€

Produkt Indoor: J P2 Produkt Outdoor: J URĞOLQD Zbiory Indoor/Outdoor: W\JRGQL RG Z\NLHáNRZDQLD :\VRNRĞü FP Fioletowy Kwiat: RNRáR SUyEHN

Indica/Sativa: 60%/40% Produkt Indoor: J P2 Produkt Outdoor: J URĞOLQD Kwitnienie Indoor: W\JRGQL Zbiory Outdoor: : SRáRZLH ZU]HĞQLD

%

Produkt Indoor: J P2 Produkt Outdoor: J URĞOLQD Zbiory Indoor/Outdoor: W\JRGQL RG Z\NLHáNRZDQLD :\VRNRĞü FP

Produkt Indoor: J P Produkt Outdoor: J URĞOLQD Zbiory Indoor/Outdoor: W\JRGQL RG Z\NLHáNRZDQLD :\VRNRĞü FP Fioletowy Kwiat: RNRáR SUyEHN

Red Poison ®

Indica/Sativa: 70%/30% Produkt Indoor: J P2 Produkt Outdoor: J URĞOLQD Kwitnienie Indoor: W\JRGQL Zbiory Outdoor: .RQLHF VLHUSLHĔ SRF]ąWHN ZU]HĞQLD

100

Sweet Trainwreck Auto ® Ice Cool Auto ®

2

3n.22,90€ | 5n.37,90€ | 10n.75,50€

NEW

LOWER OF

4

Bloody Skunk ®

2

N EW

%

LOWER OF

Devil Cream ®

N!

100

·A ING UT

·A ING UT

%

N!

NEW

· AUT ING

LOWER OF

100

N!

NEW

· AUT ING

LOWER OF

Najlepszy Nasion Bank Spannabis Sur 2013

·A ING UT

N!

NEW

Najlepszy Nasion Bank Spannabis 2008

·A ING UT

N!

Najlepszy Nasion Bank Expocannabis 2007

LOWER OF

n ised S ee ds

LOWER OF

Femi

Indica cocktail molotov Indica/Sativa: 90%/10% Produkt Indoor: J P2 Produkt Outdoor: J URĞOLQD Kwitnienie Indoor: W\JRGQL Zbiory Outdoor: .RQLHF ZU]HĞQLD SRF]ąWHN SDĨG]LHUQLN

The cheapest choice!! Pack 10 100% feminised autoflowering seeds 35,00 € visit www.sweetseeds.es

3n. 15,90€ 5n. 26,50€ 10n. 53,00€

Jack 47 ®

Jack Herer x AK 47 Indica/Sativa: 25%/75% Produkt Indoor: J P2 Produkt Outdoor: PDNV\PDOQD SURGXNFMD Kwitnienie Indoor: ò W\JRGQL Zbiory Outdoor: .RQLHF SDĨG]LHUQLN

3n.33,00€ | 5n.55,00€ | 10n.110,00€ POLSKI DYSTRYBUTOR

GanjaFarmer.pl T: 723 320 553 · info@ganjafarmer.pl

C/ Dr. Nicasio Benlloch, 36-38 · 46015 · Valencia · España · +34 963 890 403 / +34 628 593 887 · Hurtownik: +34 963 473 730 / +34 963 404 289 Fax: +34 961 939 618 · info@sweetseeds.es

=DEUDQLD VLĊ RVRERP QLHSHáQROHWQLP SRQLĪHM URNX Ī\FLD =DEUDQLD VLĊ LFK XSUDZ\ 1LH Vą SU]H]QDF]RQH GR KRGRZOL UROQLF]HM 1DOHĪ\ VNRQVXOWRZDü RERZLą]XMąFH SUDZR GRW\F]ąFH XSUDZ\ NRQRSL Z PLHMVFX ]DPLHV]NDQLD 6ZHHW 6HHGV QLH SRQRVL RGSRZLHG]LDOQRĞFL ]D QLHOHJDOQH VWRVRZDQLH QDVLRQ SU]H] RVRE\ WU]HFLH 2ERZLą]XMąFH FHQ\ ] Z\MąWNLHP EáĊGyZ Z GUXNX



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.