Gazeta konopna od 1985 roku
bezpłatny Numer 1 - 2015
11 Power Plant
14 Opanuj trudną sztukę transplantacji
28
30
Nebula
Wojny konopne
18+ Jedynie dla osób pełnoletnich. Soft Secrets publikowany jest sześć razy do roku przez Discover Publisher BV Holandia
PIERWSZE WYNIKI REFORMY PRAWA
AMSTERDAM
Kolorado: Spada przestępczość, rosną zysk Minął już ponad rok od zwycięstwa w referendum i legalizacji marihuany w amerykańskim stanie Kolorado. Znane są już różne dane i statystyki - pora na pierwsze podsumowania i wnioski.
white berry • sensi-star • delahaze • pandora • belladonna • wappa • allkush • atomical haze • ice cream • nebula
Badaczy interesuje wpływ nowego prawa na zdrowie, przestępczość, zatrudnienie i wiele innych spraw.
create the feeling.
pass it on!
Po wskazówki i porady, odwiedź naszą stronę www.plagron.com
Media podkreślają sukces finansowy stanu Kolorado. Gazeta.pl informuje: „Kolorado zarobiło tak dużo na marihuanie, że część pieniędzy musi oddać podatnikom” (04.02.2015). Mieszkańcy stanu Kolorado po roku legalnego handlu marihuaną wydali na nią tyle, że wpływy z podatków przekroczyły założenia. Wkrótce mogą dostać zwrot części podatku. Konstytucja Kolorado dokładnie określa, ile pieniędzy z podatków może trafić do skarbca. Jeśli wpływy będą większe niż kwota określona przez wskaźnik inflacji i wzrostu ludności, nadwyżka musi wrócić do podatników. Oznacza to, że już niedługo na konta mieszkańców może trafić część z ok. 50 mln dol., bo na tyle szacuje się wysokość pobranego w ubiegłym roku podatku od sprzedaży marihuany. W referendum ustalono, że od jej sprzedaży naliczane będą dwa podatki: 15-proc. przeznaczany na szkoły i 10-proc. zasilający fundusz, z którego finansuje się egzekwowanie przepisów dotyczących marihuany. Gubernator John Hickenlooper szacuje, że w całym stanie sprzedaż marihuany w tym roku osiągnie wartość miliarda dolarów. Dzięki legalizacji marihuany, zaprzestaniu ścigania przestępstw z nią związanych i skupieniu się organów ścigania na pozostałej działalności kryminalnej Kolorado zaoszczędziło między 12 a 40 milionów dolarów. „Wszystko jest w porządku" - potwierdza policja. Przepowiednie Partii Republikańskiej o apokalipsie nie spełniły się. „Okazało się, że nie było dużo zmian w pracy policjantów”, powiedział stacji CBC jeden z funkcjonariuszy w Denver. Odnotowano za to mniej przypadków jazdy samochodem pod wpływem alkoholu i narkotyków, także przestępczość w mieście jest mniejsza. Ten trend był
widoczny w Denver już przed legalizacją i utrzymuje się. Nawet zażywanie narkotyków wśród młodych ludzi jest na mniejszym poziomie. Wcześniej w stanach, które zalegalizowały medyczna marihuanę, sta-
tystyki pokazywały także inne pozytywne zmiany, np. mniej zgonów i problemów związanych z nadużywaniem alkoholu i leków (popularnych w USA silnych opiatowych środków przeciwbólowych), mniejszą liczbę śmiertelnych wypadków drogowych czy brutalnych przestępstw z użyciem przemocy. Źródła: AP, Gazeta.pl; Independent.co.uk
ROOTBASTIC
B’CUZZ
BLOOMBASTIC
ATA
BIO-BLOOM
BASTIC
ATA ORGANICS
PEŁNY PROFESJONALIZM WWW.HEMP.PL Headshop / Growshop
Tel/fax: +48 (0) 12413-23-36 Web: www.hemp.pl Mail: hemp@hemp.pl - Zamówienia growshop@o2.pl - Dobór Sprzętu
Follow us on
INFO @ ATAMI.COM • WWW.ATAMI.COM • TEL.: 0031(0)73 522 32 56 • FAX: 0031(0)73 521 32 59 311013
softsecrets_PL_31-10-2013.indd 1
31-10-13 15:43
3
Drogie Czytelniczki, drodzy Czytelnicy, Trudno być ciągle optymistą, nawet paląc trawę. Ciężko czasem nie zwracać uwagi, jeśli wszystko wisi na włosku lub idzie w złym kierunku. Tymczasem oprócz wielu pozytywnych rzeczy, dzieje się też zwyczajowo sporo zła. Nie wieszczymy jeszcze katastrofy typu zamach terrorystyczny czy powrót do gry rodziny Bushów, która mogłaby cofnąć nasz ruch do wczesnego Średniowiecza. Ale trudno nie zauważyć faktu, że prezydent Obama właśnie znowu przeznaczył na wojnę z narkotykami jeszcze więcej kasy podatników i podpisał kolejny „nowy rekordowy budżet na wojnę z narkotykami”. Mimo całego teatrzyku marionetek oraz gorących obietnic najważniejszych polityków i urzędników o nowym podejściu do problemu („leczenie, nie więzienie)”, kasa dalej idzie głównie na kosztowne utrzymanie Lewiatana państwa policyjno-więziennego. Skoro tak zachowuje się Barack „Wielka Nadzieja Białych Palaczy” Obama, to co może zrobić ktoś jeszcze bielszy na stolcu prezydenckim w Białym Domu, np. kolejny członek dynastii Bushów? Ten numer siłą rzeczy wyszedł nam nieco „wojenny”, chociaż trawkę kojarzy się zwykle jako symbol pokoju. Uzmysłowił nam jeszcze wyraźniej, jak wszechstronna i użyteczna jest nasza ulubiona roślina – w czasach i wojny, i pokoju. A także jak wiele zależy od wichrów historii i gierek władców czy polityków. W historii na przemian zdarzały się zakazy i nakazy sadzenia konopi. Często pod karą śmierci. Czasem władca zabijał za sadzonki, czasem za odmowę sadzenia konopi. Czy to nie jest to dziwne i zastanawiające?
Auto BlackberryKush to automatyczna krzyżówka oryginalnego Blueberry od Dutch Passion i ciemnej, żywicznej rośliny haszowej Kush wybranej z banku genów DP.
Auto BlackberryKush zazwyczaj sięga około 0,75 1 metra i jest gotowa do zbioru około 10 tygodni od kiełkowania, gdy rośnie w cyklu światła 20/4. Auto BlackberryKush spodoba się producentom, którzy chcą konkretnej genetyki o wysokiej jakości zdolnej do dostarczania dodatkowych, lepkich zbiorów rozmiaru XL z naprawdę silnym działaniem cielesnym. Piękny wizualnie automatyczny Kush, który produkuje najwyższej jakości efekty wraz ze świetnym smakiem i aromatem. Super nowy automat, który ma to wszystko, gorąco polecamy. Nadaje się pod słońce, do pomieszczeń i cieplarni Genetyka: dominująca Indica Wydajność: XL Czas od nasiona do zbiorów: 10 tygodni www.dutch-passion.nl
AutoBlackberry Kush
Auto BlackberryKush został wprowadzony na rynek w celu zaoferowania najwyższej jakości indica z ciężkim uderzeniem i o świeżym owocowym smaku Kush. Blueberry może nieznacznie, choć nie zawsze, zdominować cechy Kush dając słodszy i owocowy smak wraz z silnym ziemistym wkładem indica od Kush. Auto BlackberryKush rośnie energicznie i silnie w pełnym rozkwicie licznych bocznych gałęzi typowych dla indica autofem. Większość roślin pokaże kolor liści/pączków w czasie zbiorów, czasami twarde i zwarte pąki mogą rozwinąć się w szczególnie ciemnych kolorach.
Na szczęście nie brakuje też dobrych wiadomości i małych zwycięstw. U naszych potężnych i wpływowych sąsiadów już nawet sama kanclerz Angela Merkel popiera zmiany i chce konopi w medycynie. Od roku 2016 pacjentom będzie łatwiej kupić marihuanę lub haszysz. Pełnomocniczka rządu ds. polityki narkotykowej Marlene Mortler postuluje, aby preparaty konopne były refundowane przez kasy chorych. W rozmowie z gazetą "Die Welt" stwierdziła, że „jej celem jest, by więcej osób niż dotychczas miało dostęp do haszyszu czy marihuany jako środka leczniczego". Zmiany w RFN nasze media i politycy już nie będą mogli łatwo ignorować. O reformie napisała „Rzeczpospolita” wyjaśniając, że nawet przewlekle chore osoby, zgodnie z obowiązującymi przepisami, wchodzą w Niemczech w konflikt z prawem sięgając po pochodne konopi dla uśmierzenia bólu. Preparaty z konopi dostępne w aptekach są natomiast bardzo drogie i nie są z reguły refundowane przez kasy chorych. Jeżeli pacjenci decydują się sami uprawiać roślinę dla osobistego użytku, muszą liczyć się ze ściganiem przez policję. Dramatyczną sytuację polskich pacjentów dyskretnie przemilczano. Informowaliśmy wcześniej, że w 2014 Sąd Administracyjny w Kolonii zezwolił trojgu pacjentom na stosowanie marihuany z własnej uprawy w celach leczniczych. Dzisiaj sam rząd postuluje, by w Niemczech ustalono dopuszczalną granicę 6 gram dla potrzeb własnych. Taka regulacja obowiązuje już w kilku krajach związkowych. Berlin dopuszcza nawet posiadanie 15 gramów. Angela Merkel stwierdziła, że „jest to ważne, aby rozszerzyć i zwiększyć możliwości wykorzystania marihuany jako leku dla pacjentów ciężko chorych". Kanclerz Niemiec odpowiedziała w ten sposób na wniosek obywatela, aby przemyślała ponownie aktualny status prawny konopi w Niemczech. Pytania i odpowiedzi zostały opublikowane na stronie internetowej, gdzie kanclerz Merkel odpowiada bezpośrednio na pytania, jeśli tylko poruszana kwestia jest wystarczająco istotna, aby uzyskać wsparcie innych obywateli niemieckich. Na szczęście Europa jest bliżej niż Ameryka. Ale czy wiedzą o tym polscy politycy? A jeśli nawet coś wiedzą, to czy rozumieją? Albo nasz rząd wyjątkowo ciężko i wolno trawi wiedzę, albo pali głupa. Tusk przyznaje, że kiedyś sam kopcił, a nawet wdychał. Od wielu lat za to samo zamyka Bogu ducha winnych ludzi za kraty i hurtowo łamie swoim młodym sobowtórom życiorysy. Jak coś takiego strawić i zrozumieć? Jak ten biedak sypia? Jak zwykle czekamy na Wasze listy i komentarze. Zapraszamy do lektury! Keep On Growing! Z wyrazami najgłębszego szacunku, Sebastian Daniel sebastian@softsecrets.nl
4
Drogie ss
Cześć, przysyłam Wam zdjęcia mojej roślinki Sweet Purple wyhodowanej totalnie po partyzancku na jakimś nieużytku, czasowo na ten cel wykorzystanym, wraz z moją miłą żoneczką. Olgierd Witaj, na początku chcielibyśmy pogratulować odwagi i podziękować za zgłoszenie. Co do rośliny to postaraj się kolejnym razem nadać swojej uprawie więcej profesjonalizmu, a obdarzy cię o wiele większym plonem. Sweet Purple to potrafi.
Uwaga Ogrodnicy - Partyzanci! Masz ochotę na DARMOWĄ paczkę najwyższej jakości nasion feminizowanych od Dinafem? Wyślij nam fotografię swojego ogrodu z widocznym egzemplarzem Soft Secrets, a my prześlemy Ci paczkę nasion. Jeśli Twój ogród będzie dodatkowo ozdobiony przez Twoją dziewczynę lub żonę topless, ubraną w seksowne bikini lub skąpą bieliznę, otrzymasz od nas dwie paczki nasion. Wyślij emailem swoje zgłoszenie na: polska@ softsecrets.nl, bądź na nasz adres (przyjmujemy jedynie zdjęcia, żadnych cyfrowych wydruków). UWAGA: wszystkie zgłoszenia objęte są najwyższą dyskrecją.
Northen Lights Auto Outdoor wraz z dziewczyną. Pozdrawiamy redakcję SS:). Paw Roślinka mała, ale za to ciało dziewczyny marzenie. Zasługuje Ona na piękniejsze krzaczki. Pestki już lecą. Pozdrawiamy.
Nie publikujemy nieostrych zdjęć, ani też nie lubimy zdjęć przedstawiających rośliny w stanie wegetacyjnym. Pełne pąki i gorące piersi są tym, co chcemy oglądać! polska@softsecrets.nl
Produkty
5
Nowość!
Młynek
MagicTruffle Grinder Każdy wie, że magiczne trufle nie smakują czasem zbyt dobrze. Niekiedy ich spożycie może nawet spowodować nudności i utratę energii, ponieważ więcej adrenaliny dostaje się do krwiobiegu. Aby zmierzyć się z tym problemem, opracowaliśmy młynek do mielenia trufli. Młynek do trufli dzieli je na równe części. Sprawia to, że łatwiej je spożywać. Korzyści z mielenia twoich trufli: Przenikają szybciej do organizmu Brak nudności przy żuciu Łatwiejsze do spożycia Równe części do dzielenia porcji Łatwe do przełknięcia z wodą Lepsze efekty przy mniejszej ilości adrenaliny*) *) Wymioty powodują zwiększone ilości adrenaliny w systemie krwionośnym. Adrenalina sprawia, że stajesz się bardziej czujny; jest ona również środkiem przeciwbólowym. Adrenalina zmniejsza skuteczność psylocybiny. Instrukcja obsługi Umieść trufle w młynku. Umieścić górną część na dolnej i ściśnij je ze sobą. Przekręcaj częściami teraz przeciwległymi do siebie. Powtarzaj, aż uzyskasz substancję przypominającą masło orzechowe.
Porady i wskazówki: Dodaj kilka orzeszków ziemnych do trufli przed rozdrobnieniem. Podnosi to ich smak o 100%. Spróbuj dodać trochę świeżej bazylii wraz z oliwą z oliwek, a otrzymasz najlepsze ponadczasowe truflowe pesto! Spróbuj zmielić nieco trawy w młynku. Wychodzi z niego nieco lepiej oszlifowana niż ze zwykłych młynków do ziół. Szczególnie polecany materiał do wapowania/odparowania bez dymu. Wyślij nam własne sztuczki i receptury na: info@magictruffles.com Możesz kupić ten młynek w lepszych smart shopach lub na stronach www.chillsandthrills.com i www.magictruffes.com
Firma Szalone Diody
Crazy LEDs przedstawia nową lampę Holographic Series 1® LED Grow light „Crazy LEDs & More" to niedawno powstała holenderska firma specjalizująca się w produkcji wysokiej jakości lamp LED, tworzonych w Europie przy użyciu najlepszych komponentów. Ich pierwszy produkt to lampa Holographic Series 1 z wiodącymi prym w branży diodami Philips Rebel, które należą do najbardziej jasnych i wydajnych diod dostępnych w handlu. Crazy LEDs to niezależna spółka utworzona przez ekipę Dutch Passion, której misją jest oferowanie najwyższej jakości technologii LED w lampach dla domowego ogrodnika, który wymaga najbardziej wydajnego oświetlenia zbudowanego według najwyższych standardów zachodnich. Holographic Series 1 to pierwsza lampa korzystająca z zaawansowanych optycznych technologii holograficznego dyfuzora, który potrafi całkowicie wymieszać różne długości fal świetlnych i wytwarza równomierny rozkład pola świetlnego bez hotspotów optycznych. Lampy korzystają z diod 75W o wysokiej wydajności, potrafiących zastąpić lampę HPS o mocy 250W. Światło praktycznie nie emituje ciepła i powinno zachować ponad 90% mocy nawet po 50.000 godzinach użytkowania, co oznacza ponad 10 lat dla większości domowych plantatorów. Więcej informacji oraz zamówienia na www.crazy-leds.com
Nowe odmiany od Dutch Passion Dutch Passion zapowiedziało wydanie 4 nowych odmian konopi. AutoEuforia to wersja automatycznie kwitnąca klasycznego oryginalnego Skunk, szczęśliwy i euforyczny haj jest najbardziej zauważalną zaletą tej odmiany. AutoBlackberry Kush korzysta z genetyki Blueberry i Kush do produkcji aromatycznej odmiany o ciemnych, żywicznych pąkach. Obie odmiany potrzebują około 10-11 tygodni przy 20 godzinach światła dziennego i dają ciężki plon silnej marihuany, na tym samym poziomie jakości jak fotoperiodyczne odmiany. Forest Dream to fotoperiodyczna sativa z naprawdę silnym działaniem; nadaje się do uprawy wewnątrz i na zewnątrz
pomieszczeń. Na zewnątrz jest gotowa do zbioru na początku października i może osiągnąć 3-4 m wysokości, dając bardzo ciężki plon. Frisian Duck jest jedną z najbardziej niezwykłych odmian, które pochodzą od Dutch Passion, gdyż liście są trudne do rozpoznania jako konopie indyjskie. Krzyżówka Frisian Dew x Ducksfoot może być zebrana na zewnątrz pod koniec września z dobrą wydajnością (koniec marca na południowej półkuli). Prawdziwe piękno tej odmiany polega na tym, że jest bardzo trudna do określenia jako konopie, co czyni ten szczep idealnym do miejskich ogrodów i cieplarni. www.dutch-passion.nl
Produkty
6
Terra Grow
Terra Bloom
od Plagron Basic Nutrient
Kompletne nawozy mineralne dla fazy wzrostu i kwitnienia Stosowanie razem Terra Grow i Terra Bloom gwarantują wysokie plony. Stosując nawozy mineralne Terra Grow i Terra Bloom możesz mieć pewność, że poziom pH będzie stabilny poprzez samoregulację oraz będziesz w stanie z łatwością uregulować wartość EC. Rezultaty widoczne są już po pierwszym dniu ponieważ wartości odżywcze są wchłaniane przez korzenie bezpośrednio. Terra Grow jest wysoko skoncentrowanym, podstawowym nawozem mineralnym, który jest używany podczas fazy wzrostu. Ten płynny nawóz zapew-
nia optymalne nawożenie w okresie wzrostu, wspiera rośliny i buduje silną podstawę do dalszej pracy. Terra Bloom jest również nawozem mineralnym i jest stosowany w fazie kwitnienia. Ten podstawowy pokarm roślinny wspiera i polepsza rozwój kwiatów. Razem, Terra Grow i Terra Bloom są perfekcyjnymi partnerami dla optymalnego wzrostu, kwitnienia i wydajności - znacznie polepsza smak! Zalety stosowania Terra Grow i Terra Bloom: • Zapewnia optymalne owocowanie i lepszy smak. • Bezpośrednio przyswajalne. • Używany do każdego typu systemów nawadniających * Połącz Terra Grow i Terra Bloom z Plagron Lightmix dla uzyskania najlepszego rezultatu. Masz jakieś pytania? servicedesk@plagron.com Jeśli chcesz wiedzieć więcej o Terra Grow, Terra Bloom i innych produktach www.plagron.com
Czy Cannabis zabija raka? Medical Cannabis Bike Tour wspiera ważne badania kliniczne Wyścig trwa! ... Ważne niezależne badanie medycznego potencjału marihuany jako lekarstwa na raka ma się rozpocząć w 2015 roku dzięki funduszom zgromadzonym przez sponsorów Medical Cannabis Bike Tour.
dla nas i będziemy bardzo się starać, aby zmienić życie pacjentów za pomocą tego badania". Przełomowe badania kliniczne są wynikiem wielu lat badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu Complutense, którzy badali wpływ kanabinoidów na komórki nowotworowe. Ich badania wykazały, że związki aktywne konopi ograniczają wzrost nowotworu i potrafią zabijać komórki nowotworowe.
Na konferencji prasowej w Madrycie 27 listopada Medical Cannabis Bike Tour wręczył ponad 100.000 € na rozpoczęcie badań klinicznych, w których kanabinoidy THC i CBD będą stosowane z lekami antynowotworowymi jako podstawowowe leczenie 30-40 chorych na raka mózgu. Dotacja została przyjęta przez naukowców z Uniwersytetu Complutense w Madrycie i głównego badacza Grupy Hiszpańskiej Neuroonkologii (GEINO) dr. Juana Manuela Sepúlveda. GEINO ma nadzieję na rozpoczęcie badań pacjentów we wrześniu 2015 roku, gdy autorytety medyczne uzgodnią formy protokołu i procedur etycznych. Na konferencji prasowej Medical Cannabis Bike Tour ogłosił również, że wydłuży drogę wycieczki rowerowej do Europy Północnej w czerwcu 2015 o 420 km trasy wiodącej przez Holandię, Belgię i Niemcy. Trasa rozpoczęła się w 2012 roku mając zaledwie dwóch uczestników, a w zeszłym roku wyścig przyciągnął już ponad 50 zawodników z całej Europy i Ameryki Północnej. W 2015 roku
organizatorzy MCBT liczą na obecność 100 zawodników i wolontariuszy. Mają też nadzieję podnieść znacznie poprzeczkę finansowo i tym razem zebrać około 280.000 € na dalsze etapy badań klinicznych.
Dr Sepúlveda powiedział na konferencji prasowej: „Chcemy podziękować Medical Cannabis Bike Tour. To zaszczyt mieć możliwość prowadzić te badania jako niezależny naukowiec. To będzie nowa nadzieja
Dr Velasco, jeden z naukowców biorących udział w badaniach, powiedział: „To fantastycznie, że tak dobrze przestrzegana organizacja jak GEINO wspiera kierunek naszych badań. Mamy nadzieję, że te badania kliniczne dostarczą dowodów naukowych pokazujących możliwości wykorzystania kanabinoidów w leczeniu raka". Luc Krol, założyciel MCBT, powiedział: „To historyczny dzień. Pieniądze, które w dalszym ciągu zbieramy, będą finansować programy takie jak ten i, mamy nadzieję, zapewnią prawdziwe dowody naukowe na wsparcie tezy sugerującej, że cannabis leczy raka. Chciałbym zaprosić wszystkich do przyłączenia się do naszej sprawy. Jesteśmy silną międzynarodową ekipą i nasza sprawa to nadal wielka przygoda!". www.medicalcannabis-biketour.com
+4500 articles
Get seeds in 24/48 hours
E U R O P E A N
W H O L E S A L E R
everythinG for your Growshop
+34 943 00 52 13
open froM 8:30aM to 4:30pM (+1GMt)
pedidos@lamotadistribucion.com www.lamotadistribucion.com
r e G i s t e r n o w a n d s ta r t s h o p p i n G
ZRÓB TO SAM
8
Jak zrobić olej CBD Popularne metody wytwarzania oleju CBD z konopi Soft Secrets przygląda się popularnym metodom ekstrakcji oleju CBD i wyjaśnia, jak przeprowadzić prostą ekstrakcję przy pomocy Sativa Diva alkoholu. Dzisiaj CBD (kanabidiol) stał się dominującym środkiem w terapii w wielu przychodniach i sklepach z medyczną marihuaną na całym świecie. W przeciwieństwie do niedawnego objawienia się w mediach, kanabidiol jest już znany tak długo, jak długo znane było THC; w rzeczywistości, praprzodek marihuany, który powstał w Azji Środkowej, były z przewagą genów Indica. W przeciwieństwie do kołyszącego, rozweselającego efektu bogatej w THC Sativy, CBD w roślinach z dominującą Indica daje użytkownikom spokojne uczucia i cielesne doznania, co jest medycznie istotne dla niezliczonych dolegliwości. Olej z konopi szybko zyskuje popularność jako produkt leczniczy, który może być również spożywany bez palenia. Fot.: Ryan Bushby (HighInBC)
Dlaczego warto korzystać z oleju CBD? Produkcja oleju z kanabidiolem ma na celu usunięcie wszelkich negatywnych aspektów palenia, odparowywania lub jedzenia konopi indyjskich. Kanabinoidy występują tylko we włoskach lub gruczołach żywicznych; znajdują się niemal wyłącznie na żeńskich kwiatach. Włoski te, o których mówimy potocznie kryształki THC, działają na podobieństwo mechanizmów obronnych i opiekunów roślin, zatrzymując skrzydlatych drapieżników i pomagając wiatrowi w procesie zapylania. Włośniki zawierają olejek bogaty w kanabinoidy, których zawartość różni się nie tylko za względu na szczep, lecz również na roślinę, a nawet na zestaw włosków na tej samej roślinie. Ponadto, składniki aktywne lub kanabinoidy można stężać i oczyszczać za pomocą procesu produkcji oleju cannabis, co wpływa na zmniejszenie dawki oraz zwiększenie siły działania. To nie tylko oszczędza pieniądze, ale również zmniejsza ilość wymaganą do uzyskania pożądanego efektu. Brak dymu lub pączków jako materiału do palenia oznacza, że olej CBD
można stosować według uznania w miejscach publicznych, co umożliwia dostęp do leczenia w stałych, podanych na czas dawkach. Umożliwia to również dostęp do leku dla ciężko chorych dzieci. Wreszcie kolejną wyraźną przewagą oleju CBD nad olejem THC -oprócz faktu, że ma on zupełnie odwrotny efekt i doświadczenie z konsumpcji każdego produktu jest inne - jest to, że zwykłe rośliny konopi ‘przemysłowych’ mają bardzo wysokie stężenie CBD i są legalne w większości krajów świata. Rośliny konopi są używane przy produkcji dziesiątków tysięcy produktów przemysłowych i ich wysoką zawartość CBD oznacza, że odpady z konopi przemysłowych podczas produkcji towarów mogą być poddane recyklingowi, aby uzyskać olej CBD.
Jak jest produkowany olej CBD? Ponieważ głównym celem stosowania oleju CBD jest usunięcie wszelkich nieaktywnych składników rośliny, najbardziej efektywne podejście do produkcji oleju bogatego w CBD to użycie roślin o wysokiej zawartości CBD jako surowych składników.
Ekstrakcja CO2 jest droga, ale sprzęt do użytku domowego jest już dostępny. Fot. The Pollinator Co.
oliwek jest również powszechnie wykorzystywana jako olej bazowy. Ponieważ włoski olejowe są rozpuszczalne w tłuszczach i w rozpuszczalniku, naturalne oleje roślinne są skutecznym sposobem, aby wyodrębnić żywicę z kanabinoidowym ładunkiem. Dodatkową korzyścią jest brak szkodliwych pozostałości chemicznych, które osadzają się w oleju CBD, gdy spotykamy się z innymi sposobami ekstrakcji. Podwójne kotły służą do ekstrakcji alkoholem, ale od otwartego ognia mogą zapalić się opary alkoholu.
Po wybraniu doskonałego szczepu pora na określenie sposobu wytwarzania. W przemyśle konopnym roi się od pomysłów różnych metod wydobywczych; każdy z nich ma swoje zalety i wady. Osoby poszukujące metody na najczystszy, oczyszczony olej CBD będą prawdopodobnie wykorzystywać inną metodę niż sposoby dużych komercyjnych producentów. Pod względem kosztów, bezpieczeństwa i działania produktu najlepiej jest korzystać z metody ekstrakcji.
Metody ekstrakcji oleju CBD
u Ekstrakcja przy pomocy oleju: Procedura wytwarzania produktów CBD poprzez ekstrakcję na bazie oleju szybko zyskuje na popularności. Najbezpieczniejsza metoda w zakresie uniknięcia wybuchu, ekstrakcja za pomocą oleju dostarcza również dawkę zdrowych kwasów Omega z nasion konopi, jeżeli to z nich olej zastosujemy jako nośnik; oliwa z
To szczególne podejście może nie przedstawia najlepszej alternatywy dla małych producentów, zwłaszcza tych, którzy robią olej CBD w celu zaoszczędzenia pieniędzy. Drogie, skomplikowane technicznie urządzenia są tutaj wymagane, których opanowanie zwykle trwa trochę czasu. Mimo że jakość wytworzonych produktów jest najwyższa, to ten sposób wymaga zwykle dużej inwestycji finansowej, jak i inwestowania dużych ilości czasu oraz prób i błędów przy eksperymentowaniu, aż do doprowadzenia do perfekcji całego procesu. Ponadto, główną wadą tego sposobu jest to, że ciepło może zniszczyć delikatne tereny, elementy odpowiedzialne za smak i zapach szczepu, jak również korzyści terapeutyczne - w czasie procesu dekarboksylacji.
Sporym minusem oliwnej ekstrakcji CBD jest fakt, że większość olejów stosowanych jako nośnik ma ograniczoną trwałość. Oznacza to, że mniejsze partie powinny być produkowane do użytku osobistego oraz właściwe przechowywanie nie powinno być problemem. Ponadto produkt taki jest najlepiej jeść lub stosować miejscowo, a nie palić. Wosk butanowy (butane honey oil , BHO) podczas procesu parowania. Fot. Vjiced
produktu końcowego, co prowadzi do bardzo czystego smaku produktu.
u Super- lub sub-krytyczna ekstrakcja CO2: Ogólnie uznawana jako najbezpieczniejsza metoda ekstrakcji, jest to także metoda najczystsza. Bardziej naukowa i ostrożniejsza niż inne metody, super- lub sub-krytyczny sposób ekstracji korzysta z bardzo wysokich lub niskich temperatur w celu zapewnienia ochronnego środowiska, w którym są zachowane kanabinoidy. Ze względu na wysoce podatne na kontrolę aspekty tego procesu, integralność kanabinoidów (a zatem, czystość oleju) pozostaje zachowana. Ponadto, chlorofil usuwany jest z
Pęcherzyki w roztworze alkoholu i zioła oznaczają, że alkohol paruje. Fot. Cureyourowncancer.org
u Ekstrakcja przy pomocy rozpuszczalnika: Metoda ekstrakcji rozpuszczalnikiem to podejście najczęściej podejmowane przy produkcji na małą skalę olejów CBD i THC, przede wszystkim ze względu na stosunkowo niski koszt, łatwość uzyskania wymaganego sprzętu i prosty proces. Niestety, jest to technika najbardziej niebezpieczna. Rozpuszczalniki najczęściej stosowane to butan, alkohol zbożowy, alkohol izopropylowy, heksan lub etanol. Istnieje kilka powodów, dla których warto unikać tego sposobu. Po pierwsze, zastosowanie rozpuszczalników zawsze powoduje ryzyko wybuchu. Po drugie, jest to
9 nika powyżej górnego poziomu materii roślinnej. • Korzystaj z drewnianej łyżki, aby wymieszać materiał cannabis w rozpuszczalniku przez około trzy minuty. Umożliwia to doprowadzenie gruczołów żywicznych do całkowitego rozpuszczenia w rozpuszczalniku. Upewnij się, że materiał roślinny jest dokładnie nasycony i ma szansę na Jeśli pożądany jest olej o wysokiej zawartości CBD, to należy użyć bogatych w CBD odmian konopi, z których będziemy wydobywać olej.
HI-FLO Super Critical - jednostka do ekstrakcji CO2 firmy Eden Labs, doskonale nadaje się do dużych ilości i komercyjnej produkcji oleju CBD.
trudne -jeśli nie niemożliwe- aby całkowicie usunąć wszelkie ślady rozpuszczalnika z produktu końcowego, co prowadzi do zmniejszenia bezpieczeństwa substancji i zasadniczo usuwa uzasadnienie dla stosowania oleju CBD do palenia. To może zanegować cały sens kuracji i nie pokazać żadnych pozytywnych aspektów wyboru lekarstw z olejem cannabis przez pacjenta, a nawet potencjalnie prowadzić do
około trzydziestu minut czasu gotowania. Alkohol zbożowy jest rozpuszczalnikiem, który jest najmniej skłonny do zanieczyszczeń lub pozostałości w produkcie końcowym.
Materiały potrzebne:
• Jedna uncja suszonego materiału ze szczytów lub 2-3 uncje suchych końcówek liści/przycinki
szanie roztworu łopatką z krzemu i skrobanie boków miski przy mieszaniu. Olej CBD można łatwo przechowywać i określać indywidualne dawki przy użyciu plastikowej strzykawki. Fot. Stephen Charles Thompson (anon_lynx)
wydalenie swojej zawartości żywicy. •W łóż worek lub sitko do pojemnika do zlewek. Wlej ciemnozieloną ciecz z miski do worka lub sita; umożliwiając filtrowanym płynom całkowicie przelać się do pojemnika. Delikatnie masuj sito, aby wycisnąć tak dużo cieczy jak to tylko możliwe.
Nie pozwól, aby mieszanka stała się zbyt gorąca, ponieważ może to spowodować uszkodzenie kanabinoidów i pogorszyć moc i smak. Kiedy mieszanina jest jeszcze gorąca, ale zatrzymał się proces wydzielania pęcherzyków, włącz ciepło z powrotem na poziom "niski", zachęcając mieszaninę ponownie do wydalania pęcherzyków, a następnie wyłącz ogień. Kontynuuj mieszanie, co pozwoli jeszcze bardziej alkoholowi wyparować. • Olej jest gotowy, gdy osiągnie gęstą kon-
Uwaga: W tym momencie wiele osób powtarza cztery poprzednie kroki w celu wydobycia tak dużo żywicy, jak to możliwe. Ten drugi raz powinien usunąć większość pozostałej żywicy.
Dzisiaj wiele stron internetowych pomaga ludziom w nabywaniu lub produkcji oleju z konopi do celów leczniczych i rekreacyjnych. Fot. Cureyourowncancer.org
pogorszenia istniejących stanów chorobowych lub prowadzić do nowych. Trzecim powodem unikania rozpuszczalników to fakt, że ta metoda może zniszczyć niektóre z wosków roślinnych stosowanych w celach terapeutycznych, co prowadzi do zmniejszenia całkowitej wartości leczniczej i rekreacyjnej oleju. Sposoby ekstrakcji rozpuszczalnikami nie wytwarzają pożądanej czystości produktu, jak przy ekstrakcji CO2 na przykład. Ponieważ niektóre części chlorofilu są ekstrahowane poprzez zastosowanie rozpuszczalnika, produkt końcowy może nie mieć też tego smaku co przy ekstrakcji CO2.
Metoda łatwa: ekstrakcja oleju z konopi alkoholem zbożowym
Sposób ten pozwala uzyskać około 2 do 4 g bardzo silnego, medycznej jakości oleju CBD, który nadaje się do spożycia. Po kilku seriach treningowych, cały proces dla małych partii oleju jadalnego powinien zająć około godziny, w tym
• Jeden galon rozpuszczalnika (alkoholu zbożowego lub innego alkoholu wysokiej mocy, nigdy nie należy używać alkoholu przemysłowego) • Średniej wielkości miejsce do mieszania - miski (najlepiej szklane lub ceramiczne) • Filtr (sito z muślinu/ze stali nierdzewnej z kuchni, torby do moczenia ziarna lub nawet czyste pończochy/nylon) • Pojemnik do zlewek • Podwójny kocioł do gotowania • Przyrządy kuchenne (duża drewniana łyżka, łopatka, plastikowe strzykawki do dozowania i przechowywania oleju, lejki)
Procedura:
• Zorganizuj się: przygotowanie miejsca, zorganizowanie niezbędnego sprzętu upewnij się, że jest czysto i ustaw wszystko przed rozpoczęciem. • Umieść zmielony cannabis w misce, upewniając się, aby zostawić trochę miejsca dla rozpuszczalnika. Znajdź większą miskę przed przejściem dalej, jeśli to konieczne. • Całkowicie pokrycie materiału roślinnego alkoholem, dodaj około cala rozpuszczal-
• Wlej odcedzony płyn do podwójnego kotła. Wypełnij pierwsze dno podwójnego kotła odpowiednią ilością wody. Jeśli roztwór alkoholu z żywicy nie zmieści się w górnej części podwójnego kotła, można dopełniać naczynie w miarę parowania oleju CBD przy gotowaniu i w końcu przetworzymy cały płyn. • Umieść podwójny kocioł na dużym ogniu, aż płyn zaczyna bulgotać, czyli faktycznie alkohol odparowuje. Kiedy osiągnie się etap bulgotu, wyłącz palnik - ciepło resztkowe zawarte w kąpieli wodnej będzie nadal ogrzewać naszą mieszaninę, pozwalając na odparowanie alkoholu. • eśli mieszanina przestaje tworzyć pęcherzyki, może być konieczne, aby znowu włączyć ciepło na raz lub dwa razy. Etap odparowywania zwykle trwa od piętnastu do dwudziestu pięciu minut. Uwaga: należy pilnować bąbelkowania mieszaniny przez cały proces parowania. Gdy poziom alkoholu spada, będzie spadać też ilość pęcherzyków. Pomaga mie-
Dwutlenek węgla posłużył do ekstrakcji tego oleju cannabis. Fot. Hummingbird Brand
systencję smoły i nie będzie już pęcherzyków. Ponieważ nadal zagęści się w miarę ochładzania, ważne jest teraz przeniesienie oleju do przechowywania i dozowania do pojemników. • Powoli wyciągnij olej CBD do plastikowych strzykawek. Jak dotrzesz do dna kotła, będzie to coraz trudniejsze, co jest normalne. Przenieś pozostałości do małych, szczelnych pojemników. Oprócz wyciskania małej dawki ze strzykawki, patyczek może być również stosowany do porcjowania dawek. Uwaga: Jeśli jest bardziej korzystne stosowanie miejscowe, po prostu połącz olej CBD z oliwą z oliwek lub kokosa, gdy jest jeszcze ciepły. To również zmniejsza moc, takie dawkowanie jest często bardziej pożądane przez użytkowników bez gotówki lub mniej doświadczonych.
Wskazówki dotyczące bezpieczeństwa: • Trzymaj gaśnicę w pobliżu miejsca pracy. • Pamiętaj, aby dokładnie przewietrzyć pomieszczenie; opary mogą gromadzić się i doprowadzić do eksplozji lub zagrożenia dla zdrowia. Pracować należy na tak dużej powierzchni, jak to możliwe. Otwórz wszystkie okna i uruchom wentylatory w celu rozproszenia gazów. Nie pal podczas robienia oleju CBD! • Okulary ochronne lub gogle są polecane • Upewnij się, że nie stoisz dość blisko podwójnego kotła, aby zacząć wdychać opary alkoholu, które są niebezpieczne. • Kuchenka elektryczna i blaty stanowią bezpieczniejsze źródła ciepła niż palniki gazowe; zachowaj wszystkie produkty alkoholowe z dala od otwartego ognia, gdyż kuchenki gazowe mogą zapalić opary alkoholu. Przenośne palniki elektryczne mogą być również używane.
10
ODMIANY CANNABIS
Kwiaty jak automaty Termin „autokwitnące” odnosi się do cechy konopi - zdolności wytwarzania kwiatów w zależności od wieku rośliny, a nie ilości godzin światła, jakie dostają krzaki na dobę. Odmiany zwyczajne – wrażliwe na światło – rosną w stadium wegetatywnym, gdy działa na nie 18 godzin światła i 6 ciemności. Gdy oświetlenie zostanie zmienione na 12 godzin światła i 12 godzin ciemności konopie dostają sygnał indukujący ich kwitnienie. Redukując ilość światła roślina głupieje i „myśli”, że nadeszła jesień,
Nowe odmiany wynalezione przez ostatnie kilka lat zwane autokwitnącymi ostro namieszały na rynku konopnym. Dzięki nim możemy w końcu być pewni zbiorów po ok. 2 miesiącach nawet w naszym chłodnym klimacie, a nie jak kiedyś po 6 miesiącach pracy modlić się, żeby tuż przed zbiorami nie zniszczył naszego wysiłku zwyczajny w Polsce pierwszy jesienny przymrozek we wrześniu lub październiku. Ogrodnik Partyzant zawartości żywicy i dobrej wydajności. Upalenie po nich jest usypiające i relaksujące. Odmiana c.sativa to wysokie rośliny z cienko palczastymi liśćmi dająca energetyczne efekty upalenia. Większość odmian obecnych na rynku to hybrydy tych dwóch głównych odmian konopi. Producenci nasion krzyżują je tak, aby uzyskać pożądane przez konsumentów cechy od obydwóch głównych linii. Sprawdźcie online lub z tyłu paczki nasiona. Większość producentów podaje procentową zawartość c.sativa i c.indica w ich odmianach. Odmiany autokwitnące zawierają w swoich genach trzecią najmniej znaną linię konopi cannabis ruderalis. Jest to odmiana
Geny Cannabis ruderalis w odmianach automatycznych to większa odporność na zimno, grzyby i choroby pleśniowe. kiedy to powinna zakończyć swój cykl i wydać kwiaty lub nasiona. Jesień jest czasem naturalnego rozmnażania konopi. Odmiany autokwitnące niemalże od razu po wzejściu zaczynają wytwarzać kwiaty, niezależnie od ilości światła, jakie otrzymują. Rośliny uprawiane z nasiona już po 3 -4 tygodniach rozpoczynają kwitnienie. Nie ma w przypadku ich konieczności redukowania ilości światła, aby wywołać kwitnienie. Pod gołym niebem zwykłe odmiany cannabis saitva i indica potrzebują około 6 miesięcy, aby dojrzeć. Pod lampami zabiera to około 3 miesięcy. Odmiany autokwitnące są gotowe do zbiorów w 8 do 10 tygodni od nasion. Oznacza to, że jeszcze w środku sezonu uprawy odmian regularnych będziecie mogli cieszyć się własnoręcznie wyhodowanym ziołem! Dzięki tym odmianom możecie wykiełkować nasiona. Poczekać kilka tygodni, aż nieco podrosną i wysadzić do finalnych pojemników, w których dojrzeją. Nie potrzebujecie niczego klonować, oddzielać miejsca wegetacji i kwitnienia, ani bawić się z ustawianiem zegarów sterujących pracą lamp. Automaty to odmiany najszybciej kwitnące, łatwe w uprawie i najbardziej kompaktowe – najłatwiej ukryć ich uprawę. Większość z was zapewne zna dwa główne gatunki konopi dostępne na rynku: cannabis saitva i indica. Odmiana c.indica daje niskie, kompaktowe krzaki o wysokiej
pochodząca z południowo wschodniej Rosji, która na przestrzeni dziejów rozprzestrzeniła się także na tereny dzisiejszych Chin i całego dalekiego wschodu. Czyste szczepy cannabis ruderalis są mało interesujące dla palacza, ponieważ daje niskie krzaki (max 60 cm) o niewielkiej ilości kwiatów zawierających bardzo niskie dawki THC. Pierwsze odmiany automatyczne nie zrobiły oszałamiającego sukcesu rynkowego do momentu, kiedy za ich ulepszanie wzięli się profesjonaliści z różnych firm nasiennych. Jakość polepszała się z generacji na generację. Obecnie na rynku dostępne są automatyczne wersje większości
znanych i lubianych odmian, niektóre nawet w wersjach feminizowanych. Jest to wielkie ułatwienie dla początkujących ogrodników i tych, którzy nie mają możliwości częstego doglądania upraw. Czy może być cos łatwiejszego od uprawy takich odmian? Automaty zdobyły swoją wielką popularność w środowisku ogrodników na całym świecie, gdyż są idealnym rozwiązaniem dla początkujących (lub leniwych) ogrodników, ponieważ nie ma przy ich uprawie możliwości popełnienia błędów w sterowaniu oświetleniem, nie potrzeba wydzielonych miejsc na wegetację i kwitnienie. Małe automatyczne krzaki pozwalają początkującym ogrodnikom skoncentrować się na ich uprawie, a nie na ich podcinaniu, trenowaniu i naginaniu tak, aby zmieściły się w posiadanym przez was ogrodzie. Dają wielokrotne zbiory w sezonie – ponieważ automaty kwitną niezależnie od pory roku możecie wysadzając je odpowiednio wcześnie zbierać je choćby, co tydzień od czerwca do późnej jesieni. Nawet w warunkach lata w Wielkiej Brytanii można zebrać, co najmniej 3 zbiory w roku! Odmiany te pomogą zapominalskim hodowcom, którzy nie rozpoczęli swojej pracy wczesną wiosną, ponieważ można wysadzać je bardzo późno. Nawet, gdy pogoda nie jest idealna odmiany automatyczne dają sobie doskonale radę. Odmiany automatyczne można uprawiać w północnych rejonach, gdzie zwykłe krzaki nie dają sobie rady. Automaty można uprawiać nawet w rejonach Szkocji i Północnej Anglii, gdzie pogoda niejednokrotnie niweczyła wysiłki ogrodników. Domieszka genów cannabis ruderalis we współczesnych odmianach automatycznych dała im o wiele większą odporność na zmienną, zimną pogodę, grzyby i choroby pleśniowe. Można je nawet uprawiać podczas krótkiego, chłodnego lata na Syberii. Jest to ważna cecha dla ogrodników uprawiających na północy i tych, którzy mają problem z utrzymaniem właściwego klimatu w ogrodzie. Większość odmian automatycznych (pomijając odmiany Super-Auto) jest bardzo kompaktowych rozmiarów. Dzięki temu łatwo je ukryć w otaczającej roślinności, a plantację trudniej wykryć i zniszczyć. Kwiaty-automaty to odmiana idealna dla upraw partyzanckich.
KLASYCZNE SZCZEPY
11
Power Plant aka P.P. Jednym z najbardziej wszechobecnych szczepów Sativa na europejskiej scenie konopnej jest Power Plant od Dutch Passion. Nazwa szczepu: Power Plant Hodowca: Dutch Passion Seed Company Genetyka: 80% Sativa / 20% indica Pochodzenie: Afryka Południowa Kwitnienie: 56 do 63 dni Zbiory pod słońcem: 49 do 56 dni lub połowa do końca października
Sativa Diva Odmiany z RPA uważane są za święte przez wielu hodowców, dzięki unikalnej kombinacji puli genów Sativa z krótkim, łatwym w zarządzaniu okresem kwitnienia. W przeciwieństwie do tropikalnych Sativa szczepy z RPA kończą kwitnienie w rozsądnym czasie, często zanim nastanie pierwszy mróz. Dzięki temu nawet najkrótsze cykle wzrostu służą do produkcji wysoce pożądanych upraw Sativa w miejscach, gdzie wcześniej było to niemożliwe.
Power Plant - uprawa, fenotypy i wpływ
Power Plant od Dutch Passion oferuje bardzo wysokie plony
Power Plant (PP) od Dutch Passion zapewnia stabilne, prawdziwe geny sativa o dużej, niezawodnej wydajności. Przedstawiając sobą niezwykle silny haj, który jest uzupełniony ziemistym zapachem piżma o pikantnym, pieprznym smaku ze słodkim posmakiem, PP osiągnął status legendy ze względu na swoją klasyczną południowoafrykańską genetykę Sativy. Być może najbardziej powszechnie uprawiany szczep w holenderskiej branży handlowej, rośliny Power Plant stale wkradały się do innych rozwijających się regionów międzynarodowego przemysłu Cannabis od czasu premiery w 1997 roku, co stanowi rzadki przypadek stabilizowanych odmian, które będą dobrze rozwijać się w warunkach indoor, outdoor oraz cieplarnianych. Hodowcy outdoor w szerokim zakresie klimatycznym z powodzeniem uprawiają PP. Mimo że dzisiaj najbardziej powszechnie ta odmiana występuje pod postacią klonów w Holandii, nasiona feminizowane są dostępne od Dutch Passion.
Historia początków Power Plant
Power Plant, produkt genetyki z Afryki Południowej, jest potomkiem Dagga, szczepów z dominującym wkładem sativa, powszechnie tam rosnących. Na fali nowej mody na uprawę szczepów o wysokiej zawartości CBD, PP przypomina o czasach, kiedy THC panowało niepodzielnie i gdy palacze na całym świecie ścigali nieuchwytny, jasny haj uzyskiwany z konopi Sativa. Chociaż mózgowy, rozweselający haj był przez wiele dziesięcioleci uważany za ostateczny efekt spożywania konopi, uprawa tych odmian -szczególnie pochodzących z tropików- okazała się problematyczna dla osób mieszkających w regionach o chłodniejszym klimacie i bardziej ograniczonym cyklu wzrostu - jak w Holandii, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Kanadzie i północnej części Stanów Zjednoczonych.
Power Plant oferuje podwójne korzyści przy połączeniu szybkiego wzrostu rośliny o wysokiej zawartości sativa i względnej łatwości uprawy. Dodatkowo jest niehybrydyzowany i czystej krwi, co daje plantatorom wszystko co najlepsze z genetyki rodziny sativa bez kłopotów, które zwykle towarzyszą uprawie konopi sativa i haze. Jednak PP imponuje wysoką wydajnością, więc podpory, gięcie / trening i inne środki sztucznego wsparcia mogą być konieczne. Power Plant stał się słynny z wyrozumiałości i odpowiedzi na niektóre rodzaje stresu u roślin i dobrze reaguje na techniki LST, topping, super-cropping i bonsai. Duże rośliny będą spójne i jednolite; rozwój i wydajność dla każdej uprawy są łatwo przewidywalne. Duże zielone pąki pokryte są mnóstwem słupków o kolorze czerwono-pomarańczowym i stosunek liści do kielicha jest niski; PP nie wymaga ciężkiej ręki do składników odżywczych. Zalążki kwiatów stają się widoczne już tydzień po zmniejszeniu światła do dwunastu godzin; na zewnątrz czas kwitnienia ma powolny start, który szybko nadrabia rozwojem pąków. Jeśli rozwija się w stanie naturalnym, PP wykiełkuje od jednego do czterech wielkich, tłustych centralnych łodyg o długości dwudziestu do trzydziestu centymetrów, które są otoczone przez wiele pączków wielkości piłki golfowej. Wynik ten zaskakuje wielu plantatorów sativa, którzy mogą być przyzwyczajeni do uzyskiwania tylko kilku długich, cienkich szczytów od tej rodziny roślin. Jeśli podejścia sea-of-green lub screen-of-green są stosowane, energia rośliny jest szybko przekazywana do produkcji wielu grubych, tłustych prętów rozmieszczonych równomiernie na szczycie korony.
Ostateczna zaleta uprawy tych roślin w stosunku do innych podobnych genetyk to wysokość rośliny, którą można łatwo kontrolować i stosunkowo łatwo ograniczać, jeżeli jest to konieczne. Będzie to skutecznie działać zarówno u plantatorów wewnątrz pomieszczeń, jak i na zewnątrz - gdy ograniczenie wysokości lub dyskrecja jest kluczowym problemem. Jedynym minusem uprawy Power Plant jest jej gryzący zapach. Filtry powinny być regularnie sprawdzane, konserwowane i zastąpione nowymi, gdy jest to konieczne. U producentów outdoor lub partyzanckich prawie nie ma możliwości kontroli zapachu, co jest oczywiście najprostszym sposobem na zostanie namierzonym. Jeśli chodzi o jej wyjątkowo silne działanie, to nie przypadek, że roślina nosi swoją nazwę Elektrowni. Nawet doświadczeni palacze zgłaszają opinie, że ten szczep wytwarza haj, który jest tak silny, że niektórych obezwładnia psychicznie - chyba najbardziej odpowiedni dla sesji dymnych, po których nic ważnego nie musi być zrobione. Jednak użytkownicy z pewnością nie będą prowadzić siedzącego trybu życia lub doświadczać senności, gdyż kannabinoidy powszechnie obecne w południowoafrykańskich
PP jest dostępny w formie klonów i feminizowanych nasion
sativa mają tendencję do wywołania ruchu i aktywności; po silnym spliffie Elektrowni niektórzy palacze mogą skończyć sprzątanie całego domu lub stworzyć długi scenariusz w głowie.
Hybrydy związane z Power Plant
Ponieważ PP jest prawdziwie hodowlanym szczepem, może być połączony z innymi w celu stworzenia potężnych hybryd F1, gdzie każda cecha charakterystyczna dla potomstwa może być dokładnie kontrolowana i wybierana. Dwie hybrydy od Dutch Passion cieszyły się wielki sukcesem w ostatnich latach, w tym Dolce Vita, która jest wynikiem F1 połączenia dwóch wielkich Sativa, kobiety Isis, która została zapylana feminizowanym PP. Druga to Sacra Frasca lub "Holy Joint", skrzyżowanie pyłku feminizowanej Skunk Passion i kobiety Power Plant.
12
UPRAWA INDOOR
Mini boks w pufie? Kroniki kryminalne i lokalna prasa odnotowały oryginalny pomysł mieszkańca podbytowskiej miejscowości, który hodował konopie indyjskie w specjalnie przygotowanej pufie.
Jay Tester
Pismaki szczerze zachwyciły się „oryginalnym sposobem hodowli konopii indyjskich, który wymyślił mieszkaniec gminy Bytów”. Umieścił on roślinę w specjalnie przygotowanej pufie! Na szczęście bytowscy policjanci nie spali i przyłapali na tym gorącym uczynku dwóch młodych mężczyzn. Jeden z nich zawinił tym, że hodował
opcja związana z rośliną matką, czy też z miejscem na klony. Natępnie musicie się zastanowić nad tym jaki typ oświetlenia chcecie zastosować- w tym momencie macie do wyboru różne typy- od najbardziej standardowych jak HPS, MH, czy świetlówki do rozmaitych nowości na rynku, jak na przykład Envirolites- duże świetlówki kompaktowe. Czasami, aby iść do przodu trzeba się cofnąć i obrać dobry kierunek, więc znowu analizujemy charakter naszej uprawy. Jeśli jest ona komercyjna to możemy zastosować
Mebel stał w ciepłym miejscu, a w środku znajdowało się drzewko konopi. Było nawet oświetlone żarówką i wentylowane wiatraczkiem od komputera, zachwycała się lokalna prasa. rośliny normalnie w ogródku. Wina drugiego zdaje się być nawet większa: poszukiwane rośliny ukrywał w swoim domu, sporządził nawet dla wyjętych spod prawa specjalny wkład do pufy. Funkcjonariusze policji odkryli obie uprawy przy okazji poszukiwań sprawców włamania do domku letniskowego. W jednym z ogródków działkowych natrafili na 4 małe roślinki. Jak się okazało, były to konopie, a uprawiał je 17–latek. Drugi nastolatek (już dorosły, bo 18-letni) roślinę hodował w specjalnie przygotowanej pufie. Mebel stał w ciepłym miejscu, a w środku znajdowało się drzewko konopi. Było nawet oświetlone żarówką i wentylowane wiatraczkiem od komputera, zachwycała się lokalna prasa. 17-latek tłumaczył się, że hodował konopie na własne potrzeby, 18-latek, że chciał mieć „niepowtarzalną” roślinę. Grozi im teraz kara 3 lat więzienia.
Pudełeczko bardzo ustawne
Małe boksy mniej lub bardziej zakamuflowane (np. o wyglądzie eleganckiej walizki) możemy kupić gotowe, ale oczywiście taniej wyjdzie zrobić nasze pudło dla roślin samemu. Nie jest to wcale takie trudne. Ten tekst jest przeznaczony dla początkujących, ale także dla tych, którzy szukają alternatywy dla swojego domowego ogródka. Jedną z pierwszych rzeczy, którą musicie zrobić to zastanowić się ile chcecie mieć zioła i jak często chcecie je mieć. Musicie także zastanowić się nad tym czy wasza uprawa będzie "na własny użytek", czy też będzie bardziej komercyjna. Możecie także wybrać inne opcje- 2w1, czyli połączenie dwóch powyższych, czy też ogródek służący do eksperymentów. Wzrost wegetatywny w box'ie powinien trwać mniej więcej od 2 do 4 tygodni, lecz najdłuższy okres zajmuje kwitnienie- ok. 8 tygodni. Podczas budowy waszego pomieszczenia musicie wiedzieć jaki charakter będzie miała wasza uprawa- jeśli komercyjny, lub mający na celu dostarczenie częstej ilości zioła to powinniście odseparować specjalną przestrzeń na weg'a, a reszte przeznaczyć na kwitnienie. Jeśli uprawiacie na własny użytek zapomnijcie o tym rozwiązaniu- jedynym wyjątkiem może być
lampy o dużych mocach, lecz jeśli jest tylko "na własny użytek" powinniśmy wybrać bardziej optymalne rozwiązanie, np. do 600W jeśli chodzi o wysokoprężne lampy sodowe. Najlepiej skorzystać z podręcznego kalkulatora, który po podaniu wymiarów box'a sam ustali moc lampy. Pamiętajcie jednak o tym, że rachunki to zmora więc nie przesadzajcie! Jeśli ustalimy podstawowe informacje dotyczące konstrukcji box'a to mamy kolejne zadanie wpływające na jego kształt i rozmiary. Musimy sobie zdać pytanie w jaki sposób będziemy uprawiać. Mamy kilka rozwiązań, ale warto wspomnieć tylko o uprawie hydroponicznej i w glebie. Ta pierwsza zazwyczaj zajmuje więcej miejsca i jest trudniejsza co też prowadzi do trudniejszego dostosowania box'a, aby ten miał dla nas optymalne cechy. Jak już pewnie zauważyliście na schemacie umieszczonym u góry w pomieszczeniu powinny znajdować się otwory, które będą służyć do odpowiedniej wentylacji. Jeśli jesteś początkującym rolnikiem to na twoim miejscu nie kierował-
bym się na oko w rozmieszczaniu otworów i zapytał na forum przedstawiając wcześniej projekt- do tego właśnie służy ten wątek. Trzeba tam umiejętnie zamontować wiatraczki komputerowe lub łazienkowe- w zależności od tego jakie mamy wymogi. Dodatkowo czasami warto zamontować filtr węglowy. Niweluje on odór i wspomaga oczyszczenie naszego małego ogródka. Teraz powinniśmy skupić się na ścianach naszego box'a. Najprostszym i dosyć wydajnym rozwiązaniem jest pomalowanie go od środka na biało. Wszystko zależy jednak od jego konstrukcji i przeznaczenia- może on być przecież zbudowany ze styropianu, który też jest biały i mimo tego, że mniej wydajny to nie potrzeba go malować. Podstawowymi materiałami do "wykładania" box'a w celu zwiększenia powierzchni odbicia światła są: - Biała farba; powszechnie dostępna, skuteczna i dosyć wydajna. - Styropian; mało skuteczny, lecz czasami niezbędny.. - Folia aluminiowa; łatwo sie rozdziera i trudno ją zamontować, mało skuteczna. - Karimata; mająca na sobie powłoke z polietylenu. Łatwa do montażu, lecz mało skuteczna. Przydatna w montażu na konstrukcjach, których nie można pomalować. Dobrym przyładem jest box na jedną roślinkę i clonning/vegging box. - Mylar; najbardziej skuteczny, ale nadal niedostepny w Polsce. W zależności od rodzaju zmienia sie jego skuteczność. W tym momencie mylar umożliwia "odbicie" nawet 95% światła.
DUTCH PASSION Prezentuje Frisian Duck®
Frisian Duck wyrasta z niespotykanym kształtem liści, które sprawiają, że trudną ją zidentyfikować, jako tradycyjną roślinę konopi, dlatego jest idealna do upraw outdoor i w szklarniach, w zaludnionych miejscach. Nazwa odnosi się do kształtu liści, które wyglądają jak odcisk kaczej stopy, podczas pierwszego okresu życia. Podczas kwitnienia niektóre górne liście mogą wyglądać jak tradycyjne liście konopi. Frisian Duck pochodzi z krzyżówki Frisian Dew z DucksFoot. Ta unikalna, silna odmiana jest gotowa do zbiorów na początku października (początek kwietnia na południowej półkuli). Może przybrać piękny purpurowy kolor podczas kwitnienie i rośnie jak choinka, outdoor do 2,5 metra, indoor do 1,5 metra. Frisian Duck produkuje zbite buds z pikantnym aromatem sosny, cytrusów i świeżego lasu. Smak jest podobny i zapewnia dobrej jakości haj, połączony z charakterystycznym dla sativa szumieniem głowy. Zapewnia ponadto średniej wielkości zbiory. Odmiana ta została stworzona do uprawy outdoor, lecz radzi sobie dobrze również indoor. Frisian Duck jest unikalną rośliną konopi w przebraniu, wytrzymałą i łatwą w uprawie, idealną dla mniej doświadczonych hodowców. Frisian Duck rośnie incognito przez większość swego życia. Każdy, kto posiada spokojny, nasłoneczniony kącik w swym ogrodzie, w szklarni lub na polu, może teraz pokusić się o uprawę tej niezwykłej odmiany.
Indica / Sativa XL
8 tygodnie / września
€
3 X € 26 5 X € 42 10 X € 75
14
UPRAWA KONOPI
Co to jest przeszczepianie i co jest w nim takiego szczególnego?
Opanuj trudną sztukę transplantacji Przeszczepy to powszechnie stosowana technika przy uprawie komercyjnej drzew owocowych i przy pomidorach, ale prawie nigdy nie jest wykorzystywana do uprawy konopi.
Aplikacje przeszczepów
Zanim przejdziemy do poradnika „how-to”, pomyślmy o tym, jak przeszczepianie może zmienić twoje nawyki growera marihuany. W miejscach o niskiej liczbie legalnych roślin plantator musi wypracować kompromis między próbowaniem całego mnóstwa nowych szczepów, które mogą być strzałem w dziesiątkę lub porażką, i trzymaniem się kilku niezawodnych, ulubionych odmian poprzez sadzonki.
Przeszczepianie to starożytna metoda łączenia dwóch różnych roślin, aby otrzymać różne owoce lub kwiaty z tego samego systemu korzeni. Jest to także tajna broń przeciwko małej liczbie legalnych roślin. Przeszczepianie pozwala rosnąć kilku różnym szczepom na tej samej roślinie, zachowując czystość genetyki każdego szczepu. Fajne, co? Baron Wasteland
mężczyzna i śledzisz swoje różne kobiety, to wiesz dokładnie, jak wychodzi każda krzyżówka. Oczywiście można uzyskać tylko jedną łodygę z nasionami każdego szczepu, ale jeśli nie szukasz okazji, aby sprzedawać je hurtowo, powinna to być ilość bardziej niż wystarczająca, aby uzyskać kilka nowych gwiezdnych genetyk! Idąc krok dalej, można również wymusić kwiaty męskie na swojej ulubionej roślinie żeńskiej za pomocą kwasu Gibberelic i przeszczepiać dalej, dzięki czemu nasiona automatycznie zostaną sfeminizowane. Jeśli chciałbyś spróbować szczęścia w losowej grze i czujesz się na siłach szukać przygody, możesz
Jak widać, dla plantatorów, którzy muszą utrzymać w ścisłych ramach małe ilości roślin, lub po prostu dla plantatorów, którzy pragną najbardziej unikalnych roślin, przeszczepy otwierają mnóstwo możliwości.
Techniki i terminologia przeszczepiania
Z przeszczepioną marihuaną można przechowywać przy życiu jedną roślinę matkę, ale mieć wiele różnych szczepów rosnących od niej, co pozwala na wybieranie z wielu zasobów różnych szczepów dla każdej uprawy, wszystko z jednej rośliny macierzystej. Wszyscy mamy na oku szczepy, które chcielibyśmy wypróbować, ale niezbyt chętnie zobowiązujemy się do tego ze względu na słynne opowieści o małych plonach (Urkle, OG Kush, Mendo Purps, Girl Scout Cookies, aby wymienić tylko niektóre). Teraz możesz rozpocząć z nasionkiem żeńskim, poczekać, aż nabierze kilka zestawów liści, a następnie zaszczepić odmianę do swojego zwyczajowego szczepu. Następnie można zebrać jedną gałąź pożądanych pąków, a jeśli efekt jest tak wspaniały, jak miałeś nadzieję, możesz zdecydować się na uprawę większych ilości. Jeśli zaś efekt nie jest tak niesamowity, jak można się było spodziewać, to i tak nie zmarnowałeś tak wiele czasu i wysiłku jak przy całej roślinie! Hodowcy szukujący zabawy mogą zaszczepić razem kilka różnych szczepów żeńskich z ogierem męskiej rośliny, co sprawi, że pojedyncza roślina będzie zdolna do samodzielnego zapylania, nie wprowadzając żadnych niepożądanych cech hermafrodyty. Ta wielo-roślina może zmieścić się w przestrzeni dla jednej rośliny, w przeciwieństwie do całego pomieszczenia w normalnym wypadku, i jest to najszybszy sposób, aby uzyskać wiele różnych nowych krzyżówek z jednych zbiorów. Jeśli używany był tylko jeden
wszczepić kilka różnych szczepów męskich w superroślinę, dzięki czemu przedsięwzięcie zaowocuje nieznanymi formami genetyki z każdego ziarna. Możliwości tego podejścia typu „szczęśliwy traf" są nieograniczone i bez wątpienia doprowadzą do powstania niesamowitej genetyki F1. Hodowcy z małym pomieszczeniem, którzy pragną mieć odmiany uprawne lub najdłużej kwitnące sativy, muszą zrównoważyć swoje pragnienia z praktyką. Niektóre wyborowe szczepy sativy mogą potrzebować szesnaście lub więcej tygodni do kwitnienia, przy czym często wyrastają ogromne, ale nie zawsze dają tyle plonów, na ile się zanosiło. Czasem hodowcy muszą dokonać wyboru i preferują zwykłe, krótsze uprawy w celu maksymalizacji produkcji, kosztem próbowania smaku niektórych z najrzadszych szczepów. Z pomocą przeszczepiania, można mieć kilka różnych szczepów sativy na jednej roślinie, więc trzeba tylko dać przestrzeń jednej dużej roślinie, mając wiele różnych rodzajów wybornego materiału na koniec zbiorów. Gdy dzień żniw w końcu przyjdzie, możesz następnie utrzymać kilka koniuszków i liści przy życiu i ponownie uruchomić swoje rośliny wielofunkcyjne po zbiorze, aby zrobić to jeszcze raz! Ewentualnie, jeśli masz już zdrową, dojrzałą roślinę szczepu, który chcesz wysłać na emeryturę, zamiast tego można przeszczepić na nią inne odmiany i cieszyć się urokami już uformowanej strefy korzeniowej.
Techniki przeszczepiania są bardzo podobne do tworzenia sadzonek do klonowania. Potrzebne będą: • ostry, czysty skalpel, • ostre, czyste nożyczki, • przezroczysty, lekki i mały woreczek wielkości ok. 20 cm; lekka torba typu ziplock sprawi się świetnie, • opryskiwacz z roztworem odżywczym dla pełnego spektrum wegetatywnego; światło EC wartości 1.00, pH 6 (zawsze lepiej jest spryskać lekko zasadową formułą, aby uniknąć uszkodzenia liści z powodu oparzenia kwasem), • miękkie i chłodne oświetlenie - około 110 watów oświetlenia jarzeniowego T5 spisuje się świetnie, • czysta powierzchnia do cięcia łodygi skalpelem, • spinki Silicone Frafting, • jeśli zaś nie możesz zdobyć klipsów do przeszczepów, można improwizować za pomocą słomki i taśmy.
go trochę, pozostawiając przestrzeń około 2 cm poniżej pierwszego międzywęźla. Daj roślinie trochę sprayu, a następnie urwij wybraną gałąź z rośliny ciut poniżej pierwszego międzywęźla. Możesz wykorzenić tę część jak zwykłego klona, jeśli tego chcesz, lub po prostu wyrzucić. Następny weź skalpel i ostrożnie przekrój centrum właśnie odciętej łodygi, która pozostaje na roślinie. Twoim celem jest rozdzielenie środka łodygi na około 1,5 cm długości. Natychmiast spryskaj lekko przycinkę, aby była wilgotna, podczas gdy mamy do czynienia z kolejnym etapem. Teraz wybierz roślinę darczyńcę wśród szczepu nr 2, którą chcesz przeszczepić na Latorośl. Trzeba będzie
Wybierz solidną roślinę w fazie wegetatywnej z kilkoma gałęziami. To będzie twój system korzeni, znany jako "Latorośl" (ang. scion). Idealnie byłoby wybrać roślinę, która jest prosta w uprawie, jako że dobre zdrowie Latorośli aż do żniw ma zasadnicze znaczenie dla powodzenia całego projektu. Procedura przeszczepu wymaga, że musi on być wykonany szybko i sprawnie, aby zapobiec wysychaniu łodyg, więc warto przerobić przebieg całości najpierw w głowie, przed przystąpieniem do właściwej procedury. Najpierw należy wybrać gałęzie, które chcesz użyć do szczepienia. Wstępnie wybierz je zarówno u swojej Latorośli, jak i dawcy.
wziąć energiczny i zdrowy wycinek z kilkoma różnymi międzywęźlami liści. Idealnie około 12 cm długości, ale krótsze kawałki też spisują się dobrze. Daj najpierw roślinnemu dawcy piękny obłok sprayu i przecinaj go, gdy jeszcze jest mokry.
U Latorośli warto rozważyć przeszczep na dolnej gałęzi - wówczas, jeśli chcesz ponownie ożywić ją po zbiorze, będziesz w stanie utrzymać piękny porządek i kształty na drugą rundę.
Działaj szybko, usuwając większe zestawy liści u podstawy cięcia, pozostawiając około 3 cm gołej łodygi. Ta sama zasada jak przy wycinkach do wykorzystania jako klon : jeśli zostawisz zbyt dużo liści, może ona szybko wyschnąć, jeszcze zanim będzie miała szansę zbratać się z Latoroślą.
Umieść klips do przeszczepów u podstawy wybranej łodygi na Latorośli i ostrożnie przesuń
Bardzo ostrożnie używaj skalpela i przytnij każdy bok wycinki tak, aby utworzyć gładki i ostry punkt
15 niczym skrzypce i potrzeba trochę praktyki, ale przecież nic, co warto robić, nie jest łatwe.
Wybór odmian do transplantacji
Przy wybieraniu dwóch różnych szczepów, aby szczepić je razem, ważne jest, aby wybrać odmiany o podobnym czasie kwitnienia. Wszyscy wiemy, jak ważne jest spłukanie roślin na ostatecznym etapie czystą wodą przez tydzień lub dwa, więc dopasowanie długości kwitnienia pozwala przepłukać całą roślinę w tym samym czasie, nie powodując niedoborów składników odżywczych w szczepie dłużej kwitnącym.
około 1,5 cm długości. Jeśli najpierw namoczysz ostrze skalpela, to utrzymasz wilgotność w twoim wycinku. Upewnij się, że nie pozostawiłeś żadnych sterczących kawałków, ponieważ mogą one zgnić. Wstaw ostry punkt wycinki w szczelinę wykonaną na gałęzi Latorośli i delikatnie przesuń klips do przeszczepu na łodygę tak, aby chwycił dwie części razem. Daj gałęzi więcej aerozolu.
trzymała je w miejscu. Weź pod uwagę, że później trzeba będzie ją usunąć, więc nie naciskaj zbyt mocno taśmą! Następnie należy ostrożnie umieścić plastikową torbę na całej gałęzi, popryskać odżywką do środka i zamknąć delikatnie torbę wokół podstawy dla utrzymywania wilgotności. Jest bardzo ważne, aby powierzchnia worka dotykała liści tak mało, jak to możliwe, więc rozciągnij jego boki od siebie, aby stworzyć mikroklimat z dużą ilością miejsca wokół gałęzi wewnątrz torby. Jeśli masz torbę typu ziplock, po prostu zamknij ją wokół łodygi. Nie musi być całkowicie zamknięta, o ile wilgoć może się tworzyć wewnątrz torebki aby zapobiec odwodnieniu przyciętej łodygi. Inne worki można związać luźno u podstawy lub w inny sposób uszczelnić je trochę za pomocą drutu, sznurka lub czegokolwiek, co masz pod ręką.
Na przykład, jeśli przeszczepiłeś odmianę sativa o długim kwitnieniu na krótko kwitnącą indicę, musisz rozważyć zebranie szczepu indica przed spłukiwaniem, co prowadzi do gorzkiego smaku i gorszych pąków, lub można przepłukać instalację w czasie zbiorów indica, ale spowodować niedobór składników odżywczych u sativy wciąż jeszcze kwitnącej – i to właśnie wtedy, gdy najbardziej potrzebuje składników odżywczych! Żadna z tych opcji nie jest dobrym wyborem, więc staram się trzymać się szczepów, które mają tolerancję czasową czasu kwitnienia wynoszącą około tygodnia maksimum. Tylko w jednym przypadku czas kwitnienia nie ma znaczenia: gdy trzymasz roślinę macierzystą, która nigdy nie będzie kwitnąć. Jeśli utrzymasz roślinę w fazie wegetatywnej, to możesz mieć
nadal najprostszym sposobem, aby uzyskać więcej roślin szybko i zachować genetykę, ale dzieje się to kosztem liczby roślin i odpowiedniej dodatkowej przestrzeni, światła, składników odżywczych, gleby i opieki potrzebnej dla większej liczby roślin. Jeśli
Pamiętaj, aby pryskać odżywką wewnątrz torby codziennie, a także podczas otwierania wpuścić do środka trochę miłości i CO2. Podczas uszczelniania ponownie upewnij się, że torba dotyka liści jak najmniej.
Jeśli nie można zdobyć spinek do przeszczepiania, można użyć kawałka cienkiej słomki do napojów, przekroić ją na długości 1 cm i podzielić na pół, a następnie przymocować odrobiną taśmy. Nie musi ściskać połączonych elementów; wystarczy, żeby
Można również umieścić całą roślinę w dobrze zamkniętej mini szklarni, aby utrzymać wilgoć, ale z mojego doświadczenia wynika, że proces działa lepiej, gdy namiot trzyma poziom wilgotności tylko na właściwej, przeszczepionej gałęzi. Nie ma sensu zakłócać reszty procesów oddychania rośliny, gdyż w czasie potrzebnym do pełnego sukcesu przeszczepu możesz spowodować, że wiele zdrowych liści zacznie gnić od nadmiaru wilgoci. Całość trwa około dwa tygodnie, aby proces mógł się zakończyć. W tym czasie będzie można zobaczyć widoczną golonkę. Dwa stają się jednym, a szczep B rośnie na ciele szczepu A. Gratulacje, teraz masz Roślinę-Frankensteina! Nowy przybytek będzie energiczny i zdrowy. Przeszczep nie utworzy krzyżówki genetycznej – nowa gałąź po przeszczepie pozostanie wierna oryginalnemu szczepowi. Jest to niezwykle przydatne dla zachowania genetycznej schedy. Możliwe jest wykonanie wielu przeszczepów w tym samym czasie. Z powodzeniem przeszczepiłem trzy różne szczepy na Latorośl w tym samym czasie, ale być może zbyt wiele prób jednocześnie może wymagać od Latorośli zbyt dużo. Chyba lepiej zrobić kilka udanych przeszczepów przed dodawaniem większej ilości szczepów. Także proponuję najpierw kilka prób, jak to działa na roślinę, gdyż przeszczepianie jest techniką obarczoną większym ryzykiem niż sadzonki. To
na niej szczepy, jakie tylko chcesz, bez problemu. Jeśli zdecydujesz, że chcesz jakieś świeże pąki konkretnej odmiany, po prostu trzeba wziąć klona z wybranej przeszczepionej gałęzi, a będziesz mógł cieszyć się czystą genetyką. Czy przeszczepy całkowicie zastąpią klonowanie w twoim życiu? Nie ma mowy. Klonowanie jest
nie masz problemów dot. liczby roślin, wzrostu zużycia energii elektrycznej lub przestrzeni w pomieszczeniu, to możesz równie dobrze trzymać się klonowania. Ale jeśli chcesz uprawiać w sposób sprytniejszy, a nie mocniejszy, przeszczepy są sposobem na najlepsze wykorzystanie wszystkich tych ww. czynników. Także jest to naprawdę fajna rzecz do zrobienia!
16
Z KRAJU I ZE ŚWIATA
Odszkodowanie za areszt lidera Wolnych Konopi Podatnicy zapłacą za niesłuszny areszt prezesa Wolnych Konopi. Warszawski sąd przyznał Andrzejowi Dołeckiemu 18 tys. zł zadośćuczynienia za trzy miesiące, które spędził za kratami. Gazeta Wyborcza oburza się, że „Wszyscy zapłacimy za niesłuszny areszt lidera Wolnych Konopi” (Piotr Machajski,14.1 2015) i przypomina, że zadośćuczynienia i odszkodowania za niesłuszny areszt wypłaca skarb państwa, czyli wszyscy podatnicy. Przypomnijmy: Andrzej Dołecki został zatrzymany 1 maja 2012 r. i spędził w areszcie trzy miesiące. Policjanci z wydziału antynarkotykowego stołecznej policji zatrzymali go pod zarzutem udziału w handlu marihuaną. Miał kupować tzw. susz konopny, zeznali dwaj plantatorzy spod Nadarzyna. Policja aresztowała ich dzień wcześniej za kilkaset krzewów marihuany. Obciążyli Dołeckiego i wyszli na wolność; on poszedł sie-
dzieć, bo nie wsypał kolejnych i nie przyznał się do winy. Po interwencji mec. Bogumiła Zygmonta, który zajął się sprawą na prośbę Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie zdecydowała się zwolnić Dołeckiego z aresztu. Wkrótce potem umorzyła sprawę, a przesłuchani raz jeszcze plantatorzy przyznali, że Dołecki nie brał udziału w przestępstwie. Prezes WK domagał się 124 tys. zł zadośćuczynienia za krzywdę, jaką poniósł, spędzając niesłusznie 84 dni w areszcie, a także 9 tys. zł odszkodowania za utracone zarobki. Wniosek o odszkodowanie sąd odrzucił. Sędziowie Tomasz Grochowicz, Igor Tuleya i Maria Turek nie mieli za to wątpliwości, że należy się mu zadośćuczynienie. Podkreślili, że nie tylko areszt, ale już samo zatrzymanie Dołeckiego przez policję były całkowicie nieuzasadnione i oparte jedynie na pomówieniach innych osób. Sąd, przyznając liderowi Wolnych Konopi zadośćuczynienie, wziął pod uwagę m.in. krzywdę moralną, jakiej doznał, rygor więzienny, któremu został poddany, problemy z zapewnieniem mu w areszcie diety bezmięsnej, brak dostępu do lektur oraz to, że musiał zaprzestać działalności społecznej i politycznej. Sędzia Igor Tuleja argumentował: „Bezspornym jest, że wnioskodawca poniósł krzywdę Sąd bierze jednak pod uwagę kwoty, jakie zasądzane są w innych sprawach w tutejszym sądzie. Nawet więźniom z okresu stalinowskiego przyznawane są podobne”. Mec. Zygmont domagał się w imieniu prezesa WK ok. 45 tys. zł za miesiąc, ale praktyka stołecznych sądów jest taka, że przyznają 2 tys. zł zadośćuczynienia za niesłuszny areszt. Andrzej Dołecki dostał ok. 6,5 tys. zł mniej niż chciał, ale jednocześnie więcej niż zwykle przyznają sądy. Wyrok nie jest prawomocny.
WYWIAD
17
Wywiad z Ryszardem Dąbrowskim – weteranem polskiej kontrkultury
Groteskowe przegięcie
Dlaczego w ogóle zająłeś się komiksem? Bo komiks jest fajnym polem do robienia sobie żartów, jeśli lubisz rysować i nieźle ci to wychodzi. Poza tym od dziecka bardzo podobały mi się komiksy – ten natłok kolorowych, zabawnie narysowanych scenek na jednej stronie, spotęgowana ilustracyjność. Kiedyś ukazywała się w Polsce taka młodzieżowa gazeta o nazwie "Świat Młodych", gdzie na ostatniej stronie zawsze był całoplanszowy odcinek jakiegoś dłuższego komiksu. To chyba ta gazeta kupowana mi przez rodziców zaraziła mnie komiksofilią. W wieku późniejszym, w okresie młodzieńczego buntu odkryłem, że mogę sobie robić komiksy i daję tą sporą radochę – wymyślać własne historie i utrwalać je, wyrażać własne poglądy i przemyślenia. Ryszard Dąbrowski
Ryszard Dąbrowski - rysownik i scenarzysta komiksowy. Twórca postaci komiksowych: LIKWIDATOR, REDAKTOR SZWĘDAK, KICIA oraz komiksów o nich. Ukończył przedszkole, podstawówkę, liceum plastyczne oraz wychowanie plastyczne na UMCS - wszystko to w Lublinie - gdzie spędził pierwszą młodość. Drugą młodość odbył w Białymstoku, gdzie urodził mu się syn. Trzecią młodość spędza obecnie w stolicy, na Pradze z żoną i synem. Weteran polskiej kontrkultury lat 80-tych, 90-tych XX wieku oraz początków wieku XXI. Orientacja światopoglądowo-ideologiczna: ateista, indywidualista, anarcho-liberał, sojusznik ekologów. Orientacja seksualna: fanatyczny hetero. Miłośnik piwa, bezludnych okolic, klasyki rockowej i punk-rockowej, swojej żony oraz słonecznej Rozmawiał Filip Konopiacki pogody. Wysoki, oczy szaro-niebieskie. Na swoim koncie ma m.in. komiksy: "Likwidator: Szorty", "Likwidator - 13 - w Hiszpanii", "Likwidator - 12 - Ełro 2012", "W hołdzie Szarlocie Pawel" (współautor), "Likwidator - 11 - Prawda smoleńska. Biały komiks (suplement do białej księgi)", "Likwidator - 10 - Zbawienne interwencje", "Likwidator - 9 - Sprzątanie Polski", "Blues Żubra", "Likwidator - 8 - Likwidator na Ukrainie 1920", "Koziołek Matołek - Antologia 75 lat Koziołka Matołka" (współautor), "Likwidator - 7 - Likwidator nad Rospudą", "Redaktor Szwędak - 2 - Cena reportażu", "Likwidator - 6 - W służbie rewolucji i inne epizody", "Likwidator - 5 - Autozdrada", "Likwidator - 4 - Likwidator & Zielona Gwardia", "Redaktor Szwędak - 1 - Sztuka wywiadu", "Likwidator - 3 - Decydujące starcie i pozostałe epizody", "Likwidator - 2 - Krwawy rajd", "Likwidator - 1 – Trylogia". Zapraszamy was do przeczytania poniższego jakże ciekawego wywiadu. Soft Secrets: Witaj, kiedy zacząłeś rysować? Ryszard Dąbrowski: Witaj, rysunki w stylistyce komiksowej zacząłem rysować w liceum plastycznym – były to rozbudowane rysunki paradujące zachowania i wypowiedzi moich kolegów i koleżanek z klasy, rysowane dla nich, no i dla mnie. Pracę dyplomową w liceum zrobiłem w formie bodaj 6 komiksowych, kolorowych plansz - i to był mój pierwszy w miarę profesjonalny wykon komiksowy. Pod koniec okresu licealnego i później, zacząłem rysować pojedyncze rysunki satyryczne do niektórych zinów punkowych i do gazetki nieformalnej studenckiej organizacji LAGA (Lubelska Grupa Anarchistów). Pierwsza strona LIKWIDATORA – mojego flagowego komiksu powstała w maju 1995 roku, zrobiłem tego 10 stron, zostało wydane i potem miałem pięcie letnią przerwę w rysowaniu komiksów.
Jakieś inspiracje? Jeżeli chodzi o warstwę rysunkową największymi inspiracjami były dla mnie serie "Asterix" oraz "Kajko i Kokosz". Potem inspirowały mnie rysunki i komiksy w punkowych zinach i piśmie anarchistycznym "Mać Pariadka". Jeżeli chodzi o inspiracje fabularne to to przy tworzeniu Likwidatora ważną inspiracją były dla mnie wieści o działających w Anglii grupach eko-terrorystycznych o nazwie ALF (Animal Liberation Front) . Ci młodzi ludzie robili włamania na fermy hodowlane oraz do laboratoriów i uwalniali uwięzione zwierzęta. Inni – też w Anglii przeszkadzali myśliwym bezpośrednio na terenach łowieckich, podczas polowań – bardzo mi się to podobało. Inspirację ALF widać chociażby w epizodzie gdzie Likwidator broni Puszczy Białowieskiej. Swoją drogą Likwidator nie ma litości dla swoich wrogów, pewnie liczyłeś się z tym, że u przeciętnego
wyrażeniem nienawiści na twarzy <śmiech>. Ale tak w ogóle to komiksy o Likwidatorze mają przede wszystkim bawić ludzi mentalnie podobnych jakoś tam do mnie, bo nie oszukujmy się, do wrogów raczej one nie docierają. No może z bardzo nielicznymi wyjątkami – i dobrze. Brak litości cechujący Likwidatora ma bawić, ale też symbolicznie wyrażać całkowite potępienie i odrzucenie różnych postaw, zachowań, przepisów, ideologii, religii, instytucji. To okrucieństwo jest mocno odrealnione groteskowym przegięciem – zawsze mnie perswazyjnie bawił sadyzm w ujęciu groteskowym. Dobrze się bawię, po prostu chichocze pod nosem wymyślając te historie. Jak powstali Likwidator i redaktor Szwędak? Likwidator powstał z myśli w mojej głowie, podobnie jak i red. Szwędak. Pierwszy był pomyślany jako wyraziciel poglądów moich i moich kolegów, którzy namawiali mnie, abym wymyślił i narysował jakiś dłuższy komiks – to oni by go wydali. Więc siadłem, pomyślałem i narysowałem – wiosną 1995 roku. Red. Szwędak powstał z czystej chęci zabawy komiksem w
Likwidator
roku 2001, najpierw do tak zwanej szuflady, a potem jego odcinki ukazywały się w białostockim "Kurierze Porannym" i w piśmie "Obywatel". Ale od kilku lat ci dwaj panowie nie są już sami, bo to tej dwójki moich bohaterów dołączyła 4 lata temu
Uważam, że prawo w Polsce w kwestii marihuany jest absurdalnie represyjne. obywatela naszego kraju wzbudzi on palpitację serca <śmiech>. Taki efekt był zamierzony? Jak najbardziej. Ten komiks jest pomyślany tak by być niestrawnym dla zwykłych obywateli, przeciętnych Polaków – jeśli jakimś cudem wpadnie w ich ręce, ma ich wkurwiać i zostać nerwowo podarty z
długonoga blondynka z wydatnymi walorami – o imieniu Kicia. Tak jak tamci dwaj panowie powstała z mojej wyobraźni po prostu. Tak swoją drogą Kicia pali? Kicia nie pali, ale faktycznie mogłaby jarać, nie pomyślałem o tym jakoś do tej pory, więc dzięki za to pytanie.
18
W swoich komiksach nie stronisz od bezlitosnej krytyki polskich elit, co jest charakterystyczne dla twórców osadzonych w tradycji undergroundu. Nie spotkałeś się z jakimiś problemami z tego powodu? Jakoś nie, raz tylko władze wojskowe, w których budynku odbywał się konwent komiksowy w Warszawie w 2005 roku zażądały, aby moje komiksy zniknęły ze stosika, a plansze komiksowe z wystawy. Stało się tak za sprawą pewnego emerytowanego wojskowego – donosiciela, który odkrył moje komiksy u swojego wnuka – doznał traumy i zakablował odpowiednim organom. Gdyby organizatorzy imprezy nie ugięli się żądaniom, cały konwent miał zostać odwołany, a sprawa rozpatrywana była podobno w Ministerstwie Obrony Narodowej. Jak twoim zdaniem ma się komiks w Polsce? Myślisz, że co raz bardziej się rozwija i przybywa mu fanów? Komiks w Polsce ma się i dobrze i źle, bo z jednej strony pojawiają się ciągle nowi twórcy, jest coraz więcej tytułów na indeksie komiksu polskiego. Z drugiej strony nakłady są małe, z tendencją zniżkową. Nie ma obecnie w
poetyka komiksowa staje się coraz silniej częścią popkultury – ale nie papierowy komiks jako taki, to prawdziwy paradoks. Jaki masz ulubiony komiks? Musze wymienić więcej niż jeden. Lubię serie Lobo, Tropedo, Blacksad z rewelacyjnym tomem "W śnieżnej bieli", komiksy Roberta Crumba'a, Altuny, Moebiusa. Bardzo cenię też niektóre Asterixy – świetna szkoła rysunku i fabuły. Gdzie cię można jeszcze zobaczyć? Teraz moje komiksy najczęściej ukazują się w tygodniku "NIE". Poza tym
zapytać o twoje zdania na temat obecnie panującego w Polsce prawa w kwestii marihuany. Jakie ono jest? Uważam, że prawo w Polsce w kwestii marihuany jest absurdalnie represyjne. Trawka to naprawdę w sumie bardzo łagodny specyfik w porównaniu z ogólnodostępną wódką, nie mówiąc już o twardych narkotykach. Teraz ma miejsce zadziwiająca dyskryminacja użytkowników marihuany względem niejako uprzywilejowanych osób narkotyzujących się alkoholem. Jeśli posiadanie przy sobie marihuany, i to nawet małej ilości, jest karane,
To dzięki rewelacyjnym ekranizacjom marvelowskich komiksów, poetyka komiksowa staje się coraz silniej częścią popkultury – ale nie papierowy komiks jako taki, to prawdziwy paradoks. Polsce żadnego ogólnokrajowego pisma czy magazynu komiksowego, dzienniki ani tygodniki – z pewnym wyjątkami – nie zamieszczają nawet małych form komiksowych. Nie ma ciągle muzeum czy jakiegoś instytutu komiksu polskiego. Natomiast jeżeli chodzi o komiks zagraniczny w Polsce to, tu jest lepiej, ukazuje się coraz więcej dobrych komiksów, chociaż ich nakłady też są małe. Dzisiaj popularnością cieszą się serie o Thorgalu i Asterixie. Wiem, że co raz większą popularność zdobywa w Polsce japońska manga i to w żeńskiej publiczności, która stroni od komiksów klasycznych. Ale najważniejsze i najbardziej budujące jest to, co dzieje się z komiksem w obszarze kinematografii, a raczej kin. To dzięki rewelacyjnym ekranizacjom marvelowskich komiksów,
w miesięczniku "Twój Weekend", czasem w pismach "Krytyka Polityczna" i "Lampa" oraz na stronie internetowej dziennika "FAKT" – fakt.pl pod zakładką KOMIKS, gdzie umieszczano przez kilka miesięcy moje polityczno-humorystyczne komiksy. Nasza gazeta jest o konopiach, więc nie mógłbym na koniec nie
to policja powinna aresztować ludzi trzymających butelki z wódką w domu albo noszących w kieszeni wódkowe „małpki" – tego wymagałaby konsekwencja. Dzięki za wywiad. Dzięki.
20 Syria. ISIS wypowiada wojnę plantatorom konopi. Niszczy uprawy i zabija rolników.
Według pomysłu
Cliffa Cremera Rys. i scenariusz:
Jim Steward
GorejaÇy Krzew Ten rolnik ma szczęście: G-Man i M-Girl są w pobliżu.
Dranie, popatrz ile zioła zniszczyli… Dam im nauczkę.
Musimy to zrobić bez przemocy. Jeśli dostanę się do ich umysłów, mogę zmienić ich ideały i przekonania.
Sciąć niewiernego!
Allach akbar!
Masz plan?
Tak! Posłuchaj…
Poczekaj chwilkę, Ganjy.
Czy powiedziałem „Niszcz trawę”? Czy powiedziałem „Zabijaj bliźniego swego”?
Rzucić broń!
Wpędziliście mnie w straszny gniew. Teraz musicie już zawsze uprawiać zioło i dbać o nie.
Róbcie trawę, nie wojnę. Oto macie 3 dziewice jako zapłatę za wasze wysiłki w przyszłości.
Ha ha co im zrobiłaś? Trochę zbaranieli…
Tego im było trzeba. Wszystkim nam potrzeba tylko trochę miłości…i gandzi.
Morał: trawa zawsze rosła w ziemi i będzie tam rosła dalej. Jak to komuś nie podoba się, to niech idzie jebać kozy!
21
Ed rosenthal
Kief/Przesiew na suchomanualnie, maszynowo, suchym lodem Istnieje kilka różnych metod przygotowania materiału roślinnego do przetwórstwa i do przesiewania lub odsiewania kiefu. W krajach w pobliżu 30. równoleżnika, takich jak Nepal, Afganistan, Liban, niewielkie ilości kiefu tradycyjnie odsiewa się z wykorzystaniem jedwabnego szalu naciągniętego na miskę. Suszona marihuana, często preparowana przez aż sześć miesięcy, pocierana jest o napięte jedwabne tkaniny. Splot tkaniny pozwala małym gruczołom przejść przez to sito do miski, pozostawiając roślinny materiał na górze. Szale są nadal używane w wielu częściach świata, ale ekrany z siatki nylonowej lub metalowej wykorzystywane do drukowania (nadal często nazywane ekranami jedwabiu) są bardziej wytrzymałe i są dostępne w różnych rozmiarach i o różnej wielkości oczek.
Kief. Fot. Steep Hill Halent
Co daje odsiew kiefu
THC i inne kanabinoidy i terpeny są skoncentrowane w gruczołach, które znajdują się w wielu części rośliny marihuany, ale są zagęszczone w górnych częściach liści, kwiatów i listków kwiatowych niezapłodnionych roślin żeńskich. Są one również do znalezienia na pokrywie nasion i w okolicach zapylonych roślin. Przesiew obrobionego materiału roślinnego jest jednym z najłatwiejszych sposobów na uratowanie tych gruczołów i dalszego użytku.
Jednym z najprostszych sposobów wytwarzania kiefu jest delikatne pocieranie materiału roślinnego na drobnym sicie. Wielkość otworów w ekranie określa rozmiar i które gruczoły pozostaną w misce. Siła stosowana przy tarciu na ekran ma ogromny wpływ na jakość produktu końcowego. Różne gatunki kiefu są wytwarzane przez zmianę materiału, wielkości oczek, czasu i siły tarcia. Przesiewanie tego samego materiału kilka razy daje więcej kiefu, ale każdy przesiew to wyższa proporcja roślin mieszających się z gruczołami. Kolor kiefu waha się od złoto-białego dla najczystszego do zielonkawego złota. Im bardziej zielony, tym więcej materiału roślinnego zawiera. Pudełka do przesiewania pyłku lub kiefu to dobre narzędzia do produkcji małych ilości. Mogą być tak proste jak drewniane pudełka na towar z ekranem powyżej
Przesiew na sucho. Fot. Ed Rosenthal
22 szuflady rozkładanej normalnie dla trawy. Inne pudełka są wykonane specjalnie w celu uchwycenia różnych gatunków kiefu, rozdzielając gruczoły od roślinności przez wstrząsanie. Nadmiernie intensywne wytrząsanie lub tarcie daje skutek odwrotny do zamierzonego, ponieważ zbyt dużo roślinności jest zbierane, co prowadzi do obniżenia jakości. Wykorzystuj zimny materiał. Zamrażanie sprawia, że gruczoły uwolnią się łatwiej. Niektóre większe przesiewacze są zautomatyzowane podobnie jak mikser farby, dzięki czemu można dodać materiał, wcisnąć przełącznik i niech przesiewacz pracuje. Kompaktowe rozwiązania typu “zrób-to-sam” są tanie i łatwe do wykonania za pomocą ekranów używanych do drukowania koszulek i plakatów. Wszystko czego potrzebujesz to właściwy ekran; ramki, aby go rozciągnąć go i gładkie, twarde powierzchnie takie jak szkło czy metal do zebrania kiefu. Ekrany do drukowania z poliestru, nylonu lub metalu dostępne są w sklepach artystycznych lub on-line. W Stanach Zjednoczonych wielkość oczek zazwyczaj opisywana jest w odniesieniu do liczby nici na cal (25,4 mm), a więc im większa liczba, tym jest drobniejszy ekran. Oczka w zakresie od około 40 do 400, przy czym 110 i 156 są najczęściej używane do drukowania koszulek. Sita od cienkich do grubych można kupić już wstępnie rozciągnięte na aluminiowych lub drewnianych ramach, lub w zwojach i arkuszach.
Przygotowanie do przesiewu
Do produkcji doskonałego kiefu potrzeba niewiele przygotowań lub pracy. Kief robi się tak szybko, że małe ilości mogą być przesiane podczas przycinania roślin lub przygotowań do innych czynności.
Dokładnie oczyść materiał usuwając nasiona i łodygi. Fot. David Downs
Odsiew ręczny
Manualny przesiew jest opłacalny i nie bardziej pracochłonny niż przesiewanie mąki. Możliwe jest kupienie gotowego ekranu lub pudełka na kief z wielu źródeł i w wielu rozmiarach. Ekran, zazwyczaj siatka z drutu, jest oprawiony i często zawiera solidną dolną szufladę, gdzie zbiera się kief. Większość sklepów ze sztuką sprzedaje ekrany plastikowe do drukowania, które są już rozciągnięte na ramkach wykonanych z drewna lub aluminium. Tworzenie własnych ekranów lub pudełka nie wymaga żadnych specjalnych umiejętności. Ramki do rozciągania ekranu są łatwe do wykonania lub kupienia. Wystarczy zdecydować, jak duży chcesz ekran i wybrać rozmiar i materiał. Sito ze stali nierdzewnej lub "druciane" jest wytrzymałe, trwałe i rzadko wymaga czyszczenia. Poliestrowa siateczka nylonowa lub z jedwabiu jest bardziej elastyczna, ale należy ją wymieniać co rok. Ramki i materiały do sitodruku dostępne są w sklepach artystycznych. Jeżeli budujesz własny ekran lub masz ekran bez tacy, kawałek szkła lub lustra to dobra powierzchnia do połowu kiefu i gromadzenia go. Cokolwiek używasz, Zmieniając każde krzesło w wygodną stację roboczą, kwestia gładkości jest Trim Bin od firmy HarvestMore zwiększa naszą kluczowa dla tacy, jako wydajność. Taca zawiera ekran do łapania gruczołów że gruczoły mogą być mniejsze niż średnica ludzkiego włosa. Nie chcesz stracić części z nich z powodu tekstury powierzchni. Karta kredytowa, dowód osobisty, wizytówki lub inna prosta krawędź może być używana do zebrania materiału w stos.
Zrób sam własny ekran Sprzęt
• Grube drewniane ramki na zdjęcia lub ramki z drewna wielkości co najmniej 2,5 cm x 2,5 cm • Tkanina lub sitodruk przycięta wystarczająco szeroko, aby owinąć się na spodzie ramy • 1 cm długości pinezki lub druciki Przytnij tkaninę lub siatkę tak, aby nachodziła na ramkę 2-3 cm lub więcej na każdej stronie, w zależności od grubości ramy - ekran należy owinąć wokół boków ramy. Na przykład, jeśli rama z drewna ma 38 cm x 15 cm, należy wyciąć siatkę 44 cm x 21 cm, która pozostawi dodatkowe 3 cm z każdej strony. Rozciągnij napięty ekran i zamocuj za pomocą pinezki lub zszywki po jednej stronie, a następnie wyciągnij go i dopnij drugi koniec po drugiej stronie ramy. Powtórz przy dwóch pozostałych bokach. Kief najlepiej wykonać z suchej, dobrze spreparowanej marihuany. Wiele osób chce ocalić pod postacią kiefu ścinki, które inaczej trafiłyby na śmietnik. Łodygi mogą być oddzielone, ale nie muszą. Im więcej części szczytów użyjemy, tym lepszej jakości kief otrzymamy.
Proces przesiewu
Umieść tacę pod ekranem. Zacznij od garści przycinki, liści lub małych szczytów, jak wolisz. Liść nie wymaga żadnego przygotowania przed tarciem, ale użyj młynka do przygotowania szczytów.
Aby uzyskać najlepsze wyniki, należy zaczynać z przycinkami i liśćmi, które są suche, ale nie zbyt wysuszone. Jeśli zbyt suchy materiał staje się kruchy, może rozpadać się w pył lub proszek, które mogą przejść przez sito wraz z gruczołami, które starasz się zebrać. Kief wykonany z przesuszonego materiału zawiera więcej zielonej masy, smakuje bardziej jak chlorofil i jest słabszy. Podobnie gęsto ściśnięty materiał lub "cegły" sprasowanej marihuany nie nadają tak dobrze na kief jak luźny materiał.
Kiedy odsiewać
W górach regionu Hindu Kush producenci haszyszu tradycyjnie czekali na zimną i suchą pogodę, zanim przesiewali swój kief. Utwardzanie jest kluczem do produkcji wszystkich drobnych produktów z marihuany, więc czekano na zimno jako na sposób na upewnienie się, że pąki suszone na świeżym powietrzu są w stanie doskonałej gotowości. Zimno również pomagało w zamarzaniu suchych liści i przycinek, dzięki czemu małe łodygi włosków stawały się kruche. To pozwala gruczołom uwolnić się łatwiej. Mniej pobudzenia lub ciśnienia, aby uwolnić w ich wyniku gruczoły, to mniej materiału roślinnego w kiefie. W praktyce korzystne jest utrzymanie nienaruszonych gruczołów, bo to także zmniejsza ilość żywicy zatykającej ekran, ale zdarza się to rzadko, nawet w umiarkowanych temperaturach. Podobnie jak w przypadku zbyt suchej marihuany, zbyt kruchy, zamrożony materiał wegetatywny może stać się proszkiem i przejść przez sito. Zwilżenie materiału poprzez wietrzenie go w przestrzeni o dużej wilgotności może pomóc. Korzystanie z ekranu o drobniejszych oczkach może być innym rozwiązaniem. Mając kilka rozmiarów siatki ekranu, pozwalamy sobie na użycie odpowiedniego rodzaju dla danego materiału i temperatury. Aby uzyskać wysokiej jakości kief, im chłodniejszy materiał roślinny na początku, tym lepiej. Przygotuj materiał umieszczając go w zamrażalniku na noc. Nie ma potrzeby, aby filozofować nad tym procesem. Pamiętaj: kief jest prosty. Kief przyzwoitej jakości można zrobić w każdych warunkach pogodowych. Chłodne temperatury, około 15°C lub niższe, są najlepsze do pracy z marihuaną. Poziom od niskiej do umiarkowanej wilgotności jest w porządku, ale jeśli materiał jest szczególnie suchy, trochę więcej wilgoci może być pomocne.
Niektóre młynki do ziół mają dodatkowe miejsce, gdzie zbiera się kief. Fot. Wacky Willy’s
Po zmieleniu szczytów, lub w przypadku korzystania z całych liści, delikatnie przecieraj materiał przez ekran. Miękki dotyk lub działanie minimalizuje ilość roślinnej materii, która przechodzi przez ekran i utrzymuje więcej gruczołów w stanie nienaruszonym. Ten pierwszy przesiew jest najczystszym i najbardziej mocarnym kiefem. Smakosze czasem korzystają z wielu ekranów postępujących od grubszej do drobniejszej siatki. W pierwszym przesiewie używają siatki z mniej niż 100 oczek na 25.4 mm. Ten pierwszy przesiew wyczyści większość roślinnej materii. Przesiewany materiał zbiera się i umieszcza na sicie o drobniejszych oczkach. Ponieważ materiału już mniej po pierwszym tarciu, drugi, drobniejszy ekran musi tylko być lekko wstrząśnięty lub dotykany w celu stworzenia czystego kiefu. Kief pozostały na drugim ekranie powinien być zachowany do
23
Nasiona automatycznie kwitnące
Nasiona feminizowane
Nasiona CBD
www.RoyalQueenSeeds.com spożycia, kapsułek, nalewek lub maści. Ekrany o drobniejszych oczkach dają kolejno różne produkty i smaki. Pierwszy przesiew powinien trwać krótko, do minuty. Daje to najwspanialszy kief, ale wydajność jest dość niska. Największe, najbardziej dojrzałe gruczoły są jako pierwsze wyrywane i przesiane przez sito. Tylko kilka pierwszych minut przesiewania materiału daje przyjemny materiał Ekrany o różnej do palenia. liczbie mikronów Wydajność z drugiej od Fresh Headies. tury jest większa, ale daje znacznie niższej jakości materiał niż pierwsza tura. Jest bardziej zielony i ma więcej smaku chlorofilu. Po pierwszych dwóch przesiewach materiał może być przecierany trzeci raz przez okres do 10 minut, a otrzymany produkt może być stosowany do spożycia lub do celów zewnętrznych lub dalszego oczyszczania.
NOWOŚCI
2015
Nasiona feminizowane najwyższej jakości
Sprawd nasze najnowsze
odmiany Dostępne już teraz
Podczas przesiewu robionego ręcznie miękkość dotyku i właściwy ekran są ważne, ponieważ zadaniem jest utrzymanie właściwych warunków środowiska. Eksperymentowanie jest łatwe, tanie i przyjemne, więc nawet kompletny nowicjusz może dowiedzieć się, jak tworzyć najwyższej jakości kief przy minimalnym wysiłku. Nawet jeśli nie jest on preferowanym produktem, kief jest tak tani i łatwy do zrobienia w małych ilościach, że każdy powinien spróbować. Dla tych, którzy docenią jego czysty smak lub inne zastosowania tak mocno, że zapragną skoncentrować się na produkcji większych ilości, bębny lub przesiewacze przemysłowe mogą być opłacalną inwestycją. Istnieje wiele dostępnych sit do kiefu, często sprzedawanych jako przesiewacze pyłku.
Pollinator działa podobnie jak pralka ładowana z boku. Marihuana kotłując się uderza o ekran i gruczoły zbierają się w dolnej części urządzenia. Fot. Pollinator
NOWOŚCI
Critical Kush feminizowane
NOWOŚCI
Chocolate Haze feminizowane
Przesiew maszynowy
Jeśli masz dużo liści i przycinek, które chcesz przetworzyć na kief, możesz szybko stwierdzić, że ręczne przesiewanie jest męczące i nieefektywne. Nie byłbyś pierwszy. Dla dużych ilości kief proste automaty z bębnem zautomatyzowały wiele zadań. Dodatkowo zazwyczaj gromadzą one wyższy procent gruczołów z materiału roślinnego niż zwyczajny przesiew ręczny.
The Pollinator
Pollinator to oryginalna maszyna stworzona przez Milę Jansen, miłośniczkę haszyszu z Holandii, która mieszkała przez lata w regionie Hindu Kush. Mila spędziła mnóstwo czasu na ręcznym przesiewaniu kiefu przy zimnej pogodzie. Na szczęście dla reszty z nas, Mila jest innowatorką. Pewnego wieczoru,
NOWOŚCI
Blue Cheese automatycznie kwitnące
NOWOŚCI
Lemon Haze feminizowane
24 po długiej, żmudnej pracy w dzień przesiewu, Mila robiła w domu pranie, gdy suszarka przykuła jej uwagę. W mgnieniu oka zdała sobie sprawę, że suszarka zasadniczo robi to samo, co ona robiła przez cały dzień! Wkrótce potem stworzyła elektrycznie zasilany bęben do haszu na własny użytek. Po kilku latach dotarło do niej, że to urządzenie może być zbywalne, i kiedy to się stało, wynikiem był Pollinator. Pollinator jest dostępny w kilku rozmiarach dostosowanych do różnych potrzeb. Wystarczy umieścić materiał do przetwarzania wewnątrz i go włączyć. Maszyna rzuca nim cicho o drobne sito, około 130 splotów na 25,4 mm. Czas określa jakość zebranego kiefu. Prasy i urządzenia do produkcji haszyszu za pomocą wody (jak Ice-O-Lator) są również dostępne za pośrednictwem Pollinator Company.
Suchy lód - metoda ręczna
Być może najtańszy, najprostszy sposób na skoncentrowanie kanabinoidów jest również jednym z najmłodszych. Od 2009 roku producenci haszyszu zaczęli zwracać uwagę na korzyści ze stosowania suchego lodu, który jest zamrożonym dwutlenkiem węgla, uzyskując imponującą ilość kiefu. Suchy lód to najszybszy sposób, aby zmienić śmieci w złoto. Przesiewanie ręczne przez suchy lód jest bardzo tanie w instalacji, powoduje bardzo mały bałagan lub zanieczyszczenie i nie potrzeba wybuchowej chemii jak BHO lub drogich maszyn. One-Minute Dry Ice Kief jest moim ulubionym koncentratem. Jest bardzo gładki i zawiera wiele terpenów, ponieważ jest wykonany na zimno i nie miesza się z niczym, nawet z wodą, zachowując terpeny. Ma bardzo niewiele roślinności, więc wdychając przyjmujesz tylko produkty z gruczołów.
Sprzęt
• Konopie indyjskie (28 gramów, suche ścinki lub świeżo mrożone) • Torby Bubble Bags (torby trwałe 160 oraz 220 mikronów) • 19-litrowe wiadro • Czyste powierzchnie sanitarne - obszar przynajmniej długości 4 stóp • Narzędzie do zbierania (takie jak plastikowy skrobak) • Suchy lód - 1,4 kg, podzielony na małe kawałki
Metoda
Suchy lód przy przesiewaniu wykorzystuje -76°C temperatury do zamrożenia woskowych łodyg włosków, dzięki czemu są na tyle kruche, aby mechanicznie odpaść podczas mieszania. Gruczoły opadają przez worek 160 lub 220 mikronów i zbierają się na dole. Po pierwsze, wyznacz czyste, sanitarne miejsce w krytej przestrzeni o czystej powierzchni. Warunki sanitarne są ważne. Nie chcesz znaleźć włosów i innych zanieczyszczeń w produkcie końcowym. Ustaw duży stół w czystym pokoju i pokryj go jakimś papierem do pieczenia. Umieść przycinki lub zmielone pączki w wiadrze. Dodaj suchego lodu. Szczelnie przymocuj 160-mikronową torbę nad szczycie wiadra przy użyciu dużych gumek tak, że kiedy w końcu obrócisz wiadro do góry dnem, materiał z suchym lodem ma spaść na ekran. Podnieś wiadro i delikatnie potrząśnij, aby pomóc zimnu rozejść się. Po minucie obróć wiadro do góry nogami i trzymaj nad pergaminem. Suchy lód i przycinka opadają na dno torby. Lekko wstrząsaj suchym lodem i materiałem mieszając w górę i w dół, przesuwając się wzdłuż powierzchni stołu, tak żeby kief upadając tworzył szlak 2-3 metrów długości. Gdy to będziesz robić, pył kiefu spadnie z worka na papier, pośród małych obłoczków z parowania dwutlenku węgla. Wytrząsaj przez 30 sekund włoski przez filtr. Można zauważyć, że pierwsze gruczoły są blade i złoto-żółte i że w miarę procesu szlak gruczołów staje się bardziej zielony, bo więcej materiału wegetatywnego jest w mieszance. Pierwszy materiał spadający, złote gruczoły, jest najwyższej jakości. Używaj skrobaczki do zbierania kiefu, które powinien mieć zapach wręcz fenomenalny, i przechowuj go w czystym, szklanym słoju. Powtórz ten proces za pomocą worka 220 mikronów i zbierz kief. Jedna uncja suszonych liści daje około czterech gramów na 160 mikronów i jeszcze sześć gramów niższej klasy na 220 mikronów.
Porady
• Suchy lód do przesiewu kiefu wysyła wszędzie w powietrze pył z trawy, chyba że dno wiadra, w którym jest ekran, trzyma się blisko powierzchni stołu. • Należy unikać pracy w pomieszczeniach z podmuchami. • Użyj cieńszych kawałków suchego lodu i mniejszego pobudzenia dla czystszej jakości kiefu. • Zastosuj siatki nylonowe i torby wysokiej jakości. Plastikowe worki ulegają degradacji pod wpływem brutalnego zimna suchego lodu. • Jeśli wykonujesz swoje własne urządzenie, należy użyć siatki ze stali nierdzewnej, a nie z nylonu. Nylon znosi się i niszczy, gdy jest zamrożony przez suchy lód. Stal nierdzewna trwa w nieskończoność. • Można użyć suszonych lub świeżych, mrożonych przycinek. Oba rodzaje ładnie poddają się obróbce, choć świeżo mrożone zawierają więcej terpenów.
Suchy lód - metoda maszynowa
Przy większej skali jest maszyna od Friendly Farms w Kalifornii - przenośne urządzenie do suchego lodu i przesiewania marihuany.
Sprzęt
• 1 kg świeżych lub wiele gramów suchych przycinek • Stożek Extraction Contraption z uchwytem • Przenośna elektryczna betoniarka • 4,5 kg suchego lodu • Nadtlenek wodoru • Rękawice odporne na zimno
Metoda
Metoda ta jest bardzo prosta. Wypełnij mieszalnik 1 kg mieszanki suchych liści / przycinki / zmielonych pączków i 4,5 kg kostek suchego lodu. Extraction Contraption błyskawicznie zamraża włoski na roślinie, strąca je, filtruje, a następnie je zbiera. Dodatek Reflux Tower umożliwia destylację parą wodną i umiejętne wydobycie alkoholu wysokiej klasy z różnych produktów, dających producentowi oleju różne opcje smakowe/zapachowe. Alkohol ten można stosować do zmycia cięższych wosków i olejów w celu uzyskania czystego ekstraktu. Fot. Friendly Farms
Włącz i ustaw kąt miksera tak, żeby stożek był skierowany w dół. Urządzenie obraca się, mieszając kawałki suchego lodu i materiału. Extraction Contraption jest w zestawie z ekranami 75 przez 150 mikronów, aby umożliwić przejście dla gruczołów podczas wyłapania wszystkiego innego. Po jednej minucie wyłącz mikser. Usuń kosz i go otwórz. Drobny pył w środku jest najlepszym kiefem, jaki możesz napotkać. To jest słynny One-Minute Dry Ice Kief. Nie zawiera prawie żadnej roślinności, tylko czyste gruczoły. Kief świeci blado i jest żółty. Usuń kief po wyodrębnieniu. Włóż na powrót stożek do ekstraktora, aby powtórzyc proces kilka razy dla dwu- i trzy-minutowego haszu. W czwartym cyklu mieszania jest on poważnie zielony i nie daje przyjemnego dymu. Może być stosowany do dalszych ekstrakcji i gotowania. Po włączeniu maszyny na 10 minut niemal wszystkie gruczoły zostaną usunięte. Metoda ta pobiera THC od 3% liści, aby stworzyć 30% kief. Daje to od 60 do 112 gramów kief na kilogram materiału. Jest najprostsza, jeśli chodzi o porządki - kostki suchego lodu parują do atmosfery i nie pozostawiają nic mokrego. Przetarcie szmatą jest zwykle wszystkim, co jest konieczne. Jest wygodnie wyciągać kief w szklarni lub grow-roomie podczas wzrostu roślin.
WHAT’S YOUR FAVORITE? SHATTER, WAX, CO2 OIL, KIEF, WATER HASH… NEW! BEYOND BUDS ED ROSENTHAL’S NEW BOOK PROVIDES THE INFORMATION YOU NEED TO MAKE AND ENJOY THESE AMAZING PRODUCTS • Full-color photos of award-winning concentrates
English and German editions available!
• Features the
best gear to use – from hobby to professional equipment
MARIJUANA GROWER’S HANDBOOK INCREASE YIELD AND QUALITY. SEE THE NEWEST METHODS AND EQUIPMENT THAT SAVE TIME AND ENERGY. Ed Rosenthals Marijuana Growers Handbuch: Jetzt auch auf Deutsch erhältlich!
PROTECT YOUR PLANTS
Das Buch vom besten Lehrer, den ihr euch vorstellen könnt, dem Growtitan Ed Rosenthal aus den USA. Seit Jahrzehnten bekannt durch zahlreiche Publikationen zum Thema Cannabis - jetzt ist sein neuestes Werk auch auf Deutsch erhältlich. Zugreifen!
GROW WITH THE BEST
MARIJUANA MARIJUANA PEST & DISEASE GARDEN SAVER CONTROL Troubleshoot
NOW AVAILABLE IN EUROPE!
Save your garden with safe solutions for you and the environment. Full color, over 100 photos.
problems quickly
“JUST SAY NO TO PESTS” KMC Trading B.V. kmctrading.com SENSI SEEDS sensiseeds.com
GROW IN AG grow-in-berlin.com
Amsterdam Seed Center amsterdamseedcenter.com
SS_2014_09.indd 1
NACHTSCHATTEN VERLAG nachtschatten.ch
AMAZON.COM amazon.com/books
VISIT ED ONLINE:
edrosenthal.com
10/6/14 12:23 PM
26 Rośliny będą chętnie używać CO2 powstałego podczas parowania Extraction Contraption dobrze łączy się z procesem, który wykorzystuje alkohol zbożowy jako rozpuszczalnik do tworzenia bardziej wyrafinowanych produktów do dabowania.
Asortyment Dry Sift i Bubble Hash. Fot. Ed Rosenthal
Porady
• Różne szczepy dają kief nieco różnych zapachów, smaków i kolorów. • Ta metoda działa dobrze z suchymi przycinkami, ale najlepiej ze świeżymi liśćmi. • Wydajność i jakość pozostają odwrotnie proporcjonalne. Nieznaczne poruszanie i zawężenie filtrowania daje kief w najczystszej postaci, ale wydajność jest mniejsza. Dużo agitacji i szeroki ekran sprzyja większej wydajności, ale w jej wyniku kief ma więcej zanieczyszczeń i jest słabszy.
Jest to fragment nowej książki Eda Rosenthala Beyond Buds (Poza pąki) – pierwszego wydawnictwa ukazującego przejście od palenia pąków do odparowywania (ang. vaping) i koncentratów takich jak shatter, wosk, budder i olej. Przewodnik typu „zrób-to-sam” po ekstraktach butanowych i CO2, jak również po kiefie, haszyszu, nalewkach, maściach i przekąskach. Beyond Buds oferuje unikalne zdjęcia w pełnej gamie kolorów koncentratów nagrodzonych w konkursach i omawia najlepsze produkty do wykorzystania, od podstawowych do profesjonalnych. Książka Beyond Buds jest już dostępna - zamów swój egzemplarz online na http://quicktrading.com/ lub http://www.amazon.com/.
WYWIAD
27
Rozmowa z Adriaanem de Kroo z holenderskiej firmy Vibee, jednym z pionierów nowej gałęzi konopnego przemysłu – olejków CBD
Skuteczne chmury CBD i zdrowsze wapowanie Pisaliśmy w ostatnim numerze o nowości na rynku: możliwości inhalacji w e-papierosach olejków CBD. To świetny pomysł na cieszenie się relaksacyjną Ekipa Vibee na targach konopnych CannaFest 2014 w Czechach.
Soft Secrets: Proszę przedstaw się naszym Czytelnikom. Adriaan de Kroo: Jesteśmy Vibee, firma z siedzibą w Amsterdamie. Byliśmy jedną z pierwszych firm w Holandii, które weszły w vaping. Teraz przed nami ciekawy okres, bo właśnie wypuszczamy na rynek olejek/liquid z CBD o nazwie Ambrosia. Zajęło nam to prawie dwa lata, aby dotrzeć do tego punktu, i jesteśmy bardzo zadowoleni, że w końcu trafił na rynek. Jak weszliście w branżę konopną, w CBD w szczególności? Kilka lat temu mieliśmy kontakt ze specjalistami w dziedzinie marihuany medycznej. Ponieważ byliśmy już produktami liquidów o smaku marihuany, zdaliśmy sobie sprawę, że cudownie byłoby, gdybyśmy mogli umożliwić ludziom wapowanie rzeczywistego towaru, prawdziwe CBD. Zdecydowaliśmy ostro zabrać się do rzeczy i stworzyć najlepszy w świecie e-liquid z CBD. To jest nasza misja do dzisiaj i bierzemy to na poważnie. Jak wpadłeś na pomysł firmy? Kto i gdzie projektuje i wykonuje wasze produkty? Są całkiem eleganckie… Jesteśmy małym zespołem entuzjastów. Zawsze chcieliśmy stworzyć e-ciecz wykonaną z materiałów organicznych, a nie sztucznych rzeczy. To nas napędza. Projekt pochodzi od naszego graficznego duetu, bardzo uczynnych i pełnych pasji ludzi, porwanych z Włoch. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Ci się podoba, ale ważniejsze od projektu są efekt i treść naszej magicznej butelki. Jesteśmy „made in Holland" i jesteśmy bardzo z tego dumni! Jak myślisz, co wyróżnia Vibee wśród innych firm w branży e-papierosów, wapów i olejków CBD? Porównanie e-papierosów do parowników wymagałoby dłuższej dys-
częścią wibracji konopi, do tego absolutnie legalnie. CBD nie jest zakazany jak THC i można go spokojnie używać we wszystkich krajach. Posiada też wiele właściwości leczniczych, w tym antynowotworowych. Działa przeciw lękom i psychozom (w konopiach ograniczając ‘odlotowe’ działanie THC) i relaksacyjnie – wkrótce na rynku farmaceutycznym ma pojawić się lek antypsychotyczny oparty na CBD. O zaletach CBD pisaliśmy ostatnio na naszych łamach wiele razy. Jest to z pewnością strzał w dziesiątkę i produkt przyszłości – także w medycynie. Im więcej produktów nikotynowych do e-papierosów olej CBD zastąpi oraz im szybciej to się stanie, tym lepiej dla zdrowia palaczy na całym świecie. Wśród firm oferujących olejki CBD wyróżnia się holenderski Vibee. Rozmawia Sebastian Daniel Olejki CBD: przyszłość e-papierosów?
kusji. To zupełnie inne doświadczenie. Nasz produkt ma nie tylko znakomity smak e-fajek, znaleźliśmy też sposób gwarantujący, że wszystkie legalne kannabinoidy będą w nim obecne, mogąc razem skuteczniej działać, tworząc efekt bliski zamiarom natury. Poza tym jesteśmy jedyną firmą, która skupia się całkowicie na skutecznym chmurzeniu CBD. Twoja opinia na temat legalizacji marihuany? Prognozy na przyszłość konopi w Holandii i na świecie? To śmieszna dyskusja i jestem pewien, że czytelnicy zgadzają się ze mną.
Marihuana powinna być legalna wszędzie i dobrze uregulowana. Chociaż sytuacja w Holandii jest znacznie lepsza niż w większości miejsc na świecie, jest jeszcze wiele do poprawy. Problemem jest dezinformacja. Czy Amsterdam pozostanie Twoim zdaniem na zawsze stolicą marihuany? Mamy swoją historię, która nigdy nie zniknie. Amsterdam to znana na całym świecie marka, nadal nie do pobicia. Jednak istnieje sporo kwestii prawnych, które należy rozwiązać, prawda. Teraz policja znowu utrudnia życie plantatorów. To sprawia, że trudno organicznym rolnikom wejść na rynek, a oczywiście nie powinno tak być. Mamy nadzieję na zmiany, trwa teraz bardzo ciekawa sprawa sądowa na północy Holandii, w której sędzia odmówił skazania hodowcy organicznego. Zwracamy bardzo uwagę na takie zmiany. Czy popieracie jakoś legalizację marihuany, czy próbujecie skupić się tylko na 100% legalnej części biznesu: CBD, konopiach przemysłowych, ekologii? Nasz produkt wykorzystuje tylko legalne związki chemiczne z naszej ukochanej rośliny, ale na pewno z przyjemnością umieścilibyśmy trochę THC w naszych olejkach. Po prostu wszystkie składniki działałyby jeszcze lepiej razem. Na razie pozostaje to marzeniem, ale aktywnie lobbujemy z grupami wspierającymi zmiany w tym zakresie. Wierzymy w aspekt zdrowotny takich produktów, które powinny być dostępne dla wszystkich, z dobrą kontrolą jakości i przy możliwie najniższych kosztach. Mamy nadzieję, że uda się wam przełamać rynkowe tabu i przebić się do szerokiej dystrybucji. Dziękujemy bardzo za ten wywiad. Coś chciałbyś dodać? Zawsze jest coś więcej do powiedzenia, chcielibyśmy zachęcić wszystkich do nawiązania kontaktu z nami. Dziękujemy. Kontakt z firmą: info@vibee.nl Kontakt osobisty: adriaan@vibee.nl Sklep internetowy: www.vibee.nl
28
RAPORT Z UPRAWY
Nebula Sięgając gwiazd
Tekst i zdjęcia: Green Born Identity – G.B.I.
Nie jest ona tak stara jak gwiazdy na niebie, ale w świecie profesjonalnych odmian konopi Nebula - co oznacza gwiezdną mgławicę - należy do grupy gwiazd konopnych, które narodziły się dość dawno temu: było to w 1996 roku, kiedy hodowca z Paradise o imieniu Luc stworzył Nebulę i wybrał tę nazwę dla szczepu z powodu jego „gwiezdnych cech". Tak więc Nebula ma już za sobą dumnych 18 lat historii; jest ona pierwszą generacją klasyków od Paradise, która dzięki swojej doskonałości z powodzeniem utrzymuje swoją pozycję w słynnym asortymencie szczepów Paradise. Jej genetyka to głównie indica składająca się z nieznanego szczepu z USA i szczepu Master Widow, który wówczas w 1996 roku był 13. generacją hybrydy White Widow. Po Master Widow Nebula odziedziczyła legendarną, super bogatą zawartość żywicy, zaś słodko-owocowy aromat i wysoka wydajność zostały wniesione przez szczep z USA. Dzięki swojej otwartej strukturze wzrostu jest bardzo korzystna do metody Morze Zieleni (sea-of-green); Paradise zaleca umieścić 20 roślin na metr kwadratowy - wydajność, jakiej wtedy należy się spodziewać, wynosi do 500 gramów. Rośliny wymagają 60-65 dni czasu kwitnienia, aby dojrzeć. Nie jest Nebula wybredna w odniesieniu do mediów do uprawy, osiąga dobre wyniki w hydro, kokosie lub glebie. Jej pąki są opisywane jako grube, nawet „otyłe", jeśli tylko odbierają mnóstwo światła. Palacze Nebuli cieszą się z „transcendentalnego” i mózgowego, czasami nawet trochę psychodelicznego haju, przynoszonego przez THC o zawartości 15-18%. Ten szczep ma super profil również dzięki idealnemu, chorobliwie słodkiemu zapachowi i bardzo owocowemu smakowi, który czuć miodem. Ze względu na to Luc uważa, że Nebula zasługuje na przydomek „garnek miodu"... Może być łatwo uprawiana pod słońcem na szerokości geograficznej między 50ºn.L. i 50ºs.L., dojrzewa w
połowie października i dostarcza plonów na poziomie 500-600g na roślinę. Nebula wygrała Copa La Bellar Flor Cup 2005 w Hiszpanii, zajęła drugie miejsce w High Times Cannabis Cup 2005 i trzecie miejsce w Highlife Cup 2004 (kategoria hydro).Doc zapragnął wzlecieć do zewnętrznych sfer nieba konopnego i postanowił przetestować uprawę Nebuli, wykorzystując pakiet trzech nasion feminizowanych. Kiełkowanie odbyło się niezawodnie i szybko jak zwykle przy szczepach od Paradise i po trzech dniach młode sadzonki pojawiły się nad powierzchnią donicy Jiffy i wyciągnęły główki w stronę światła, które pochodziło z lampy MH 600W, która również wystarczała
dla roślin dwóch innych szczepów. Zasiał je w 11 litrowych donicach wypełnionych podłożem Plagron Standard Mix, podrasowanym 5% keramzytu i skrawkami rogów. Wzrost był bardzo gruby i gęsty w pierwszych tygodniach, z dużą ilością bocznych gałęzi mocno rosnących z węzłów. Po czterech tygodniach wzrostu wegetatywnego (Doc tymczasem dodał kolejne 600W MH i jeden 400W HPS), nasze trzy mgławice Nebula, które nie zostały nawet ściśnięte lub pochylone, wyglądały niemal jak kuliste stwory, z imponującym bocznym rozgałęzieniem i bujnymi, zielonych liśćmi. Były one wyjątkowo jednorodne, osiągając wysokości 44, 46 i 47 cm, czyli dość niskie, ale Doc oczekiwał efektu rozciągania w okresie kwitnienia. Wywołał
29
kwitnienie przez zmniejszenie światła dziennego z okresu 18/6 na 12/12, w tym samym czasie zastępując dwie 600W MH dwoma światłami 600W HPS. Minęło sześć dni, zanim trzy Nebule ujawniły swoją płeć żeńską i pokazały się pierwsze zalążki kwiatów. Po dwóch tygodniach kwitnienia, Doc relacjonował: „Nebula nie traci czasu: pierwsze kwiaty o kształcie róży pojawiły się już wzdłuż i na szczycie gałęzi. Zgodnie z oczekiwaniami, silny efekt rozciągania dopadł w końcu rośliny, teraz są na wysokości około 60 cm i zapewne będą doświadczać rozciągania przez jeszcze kilka tygodni. Łoł, są gęste, długo kwitnące boczne gałęzie w wielkiej obfitości, te płodne rośliny to czysta przyjemność dla oka". Dwa tygodnie później kontynuował: „Pąki szybko zyskują na rozmiarach. A ich struktura kwitnienia jest bardzo pożądana - wiele kielichów i dość małe liście. Już są powlekane sporą ilością gruczołów żywicznych, ta rodzicielska genetyka Widow naprawdę nie ukrywa swojej obecności. Wciąż w ogóle nie ma różnic między trzema roślinami, Nebula wydaje się składać z tylko jednego, wyjątkowo stabilnego fenotypu. Chapeaux, Luc!”. Efekt rozciągania trwał około 4,5 tygodnia, pozostawiając trzy rośliny na niemal identycznych wysokościach 81-85 cm. „Wciąż mamy tutaj najbardziej niesamowita formę jednolitości", Doc chwalił roślinki po pięciu tygodniach kwitnienia, „przy pąkach grubych jak cholera, jednocześnie zwiększa się imponująco powłoka żywiczna w kolorze srebrzysto-białym - już widzę, jak gwiazdy świecą! Jest również prawdą słodki i owocowy zapach, z którego Nebula tak słynie". W ciągu najbliższych dwóch tygodni trzy Nebule przygotowały się do zdobycia mety, po siedmiu tygodniach kwitnienia większość znamion stała się czerwonawo-brązowa, a pąki zdawały się osiągać swój wielki, ostateczny rozmiar, ale Doc przypuszczał, że kielichy utrzymają stan obrzęku nieco dłużej. Tydzień później dwie rośliny okazały się już być całkowicie dojrzałe, po tylko 56 dniach - zaskakująco szybko w odniesieniu do tych 60-65 dni oficjalnie podawanych do wiadomości przy Nebuli. Trzecia roślina rosła właśnie tak długo, Doc zebrał ją w 61. dniu. Powiedział wtedy: „Te trzy rośliny wzrosły do ostatecznych wysokości 85-90 cm i dotrzymały bardzo krzaczastego wzoru wzrostu i kwitnienia aż do samego końca. Od stóp do głów jestem cały podniecony patrząc na gąszcz niezliczonych, gęstych, obszernych pąków, które są najbardziej obficie zalane w żywicy, jakby były posypane cukrem pudrem - to fenomenalny scenariusz dla żywicy i silnie kojarzy mi się z tym legendarnym poziomem zawartości żywicy w White Widow. Rzeczywiście Luc nie obiecał za dużo mówiąc o słodkim zapachu Nebuli – jest to zapach przepyszny, wydzielany przez te tony gruczołów żywicznych i jest to po prostu fantastyczne. Bardzo wyraźnie słodki z nutą owoców, przypomina mi specjalny miód z kwiatów pomarańczy, który przywiozłem do domu z Włoch wiele lat temu". 240 gramów suchych i twardych jak skała pąków zostało wyprodukowanych przez trzy rośliny, doskonała średnia 80 gramów. Ku uciesze Doca jego ukochany słodki aromat nie zmienił się podczas procesu suszenia. Chętnie wypalił pierwszego Nebulowego spliffa i już po pierwszym machu gwałtownie wcisnął mu się dzwonek sativy w głowie. Smak był pyszny, jak można było oczekiwać, pysznie słodki i organiczny, przyjemnie łagodny, dostarczający owocowej słodyczy. Jeszcze kilka machów i poczuł, jak lewituje nad ziemią, psychiczna rakieta opuściła stację na Ziemi i był w podróży do gwiazd Nebula. „Kiedy skończyłem całego spliffa, ogarnęło mnie to niebiańskie uczucie. Mimo że ogromne ilości energii sativy skłaniały mnie do latania
Szczep
Nebula (nieznany szczep z USA x Master Widow)
Faza wegetatywna
tutaj: 4 tygodnie
Faza kwitnienia
tutaj: 2x56 i 1x61 dni, zazwyczaj 60-65 dni
Medium
Plagron Standard Mix z 5% kerazmytu i ścinkami rogów, 11-litrowe donice
pH
6.2–6.8
EC
Faza weg: 1.2–1.5 mS
Lampy
Do 2x 600 W MH + 1x 400 W HPS w fazie weg, 2x 600 W HPS + 1x 400 W HPS przy kwitnieniu
Temperatura
19-26°C
Wilgotność powietrza
40-60%
Podlewanie
ręcznie
Nawozy
Compo Algoflash
Stymulatory/dodatki
Hesi SuperVit
Wysokość
85, 87 i 90 cm
Wydajność
240g
i sięgania gwiazd, czułem się też dokładnie ukamienowany, jakbym miał na sobie te zielone okulary z nieostrożnego szczęścia". Ta eteryczna podróż trwała około 1,5 godziny, a następnie Doc powoli wylądował, spędzając kolejne 30 minut w stacji naziemnej Nebula, zanim wróciło uczucie całkowitego powrotu na Ziemię.
"Bardzo niezwykły szum", opowiada z entuzjazmem, „od 18 lat rakiety z Nebuli wciąż tną niebo i wciąż czeka Cię w nich najbardziej ekscytującą podróż. Dzięki za lot, Kapitanie Luc! I Na pewno zamelduję się na pokładzie wkrótce znowu...". Green Born Identity - G.B.I.
30
O KONOPIACH I LUDZIACH Strażnicy wiejscy chronią albańskie pola przed szkodnikami, drapieżnikami i nieuczciwą konkurencją.
WOJNY KONOPNE Tekst Sebastian Daniel Fotografie CCCP
Nawet szkolne podręczniki historii wspominają o wielkich wojnach opiumowych pomiędzy europejskimi potęgami kolonialnymi i Chinami. W 19. stuleciu Anglia i Francja nie grały dzisiejszej roli dobrego policjanta. W swoim scenariuszu dla świata wybrały postać demonicznego „dealera” narkotyków. Dokładniej: brutalnego „pushera” opiatów na Indie, Chiny i wszędzie tam, gdzie tylko ich rasistowska doktryna pozwalała. Dlaczego to robiły? Bo mogły. Jawnie, bez dzisiejszego ukrywania, skrępowania i żenady różnych „Służb Specjalnych”. Sporo już wiemy także o konfliktach napędzanych przez kokainę w Ameryce Południowej. Trawkę jednak większość ludzi kojarzy z uśmiechniętym Bobem Marleyem lub pokojowymi hipisami. Politycy mówią o „śmiesznych” aresztowaniach. Nikt przecież przez głupią trawkę nie idzie tak naprawdę na długo do klatki, nie ginie brutalną śmiercią ani nie cierpi tortur – tłumaczą ciemnemu ludowi politycy. Przynajmniej nikt biały, żaden prawdziwy Polak. Nie u nas w kraju, nie w cywilizowanej Europie!
swoje zbiory na dostawy broni. Plantacje marihuany i pola uprawne w wielu krajach, a nawet w Kalifornii po tym, jak rząd USA ustanowił politykę „zero tolerancji" w latach 1980., były spryskiwane zabójczymi herbicydami, np. Paraquat (zakazany w lasach I Świata) lub niesławny Agent Orange (zakazany po wojnie wietnamskiej). Najczęstsze efekty, pojawiające się masowo wśród osób, które się zetknęły z tym preparatem, to charakterystyczne zmiany wyglądu twarzy (szczególnie widoczne u dzieci), także zwiększona podatność na choroby nowotworowe i różnego rodzaju upośledzenia oraz niedorozwój. Obserwatorzy zbrodni wojennych w Meksyku obliczyli, że nawet 20% gruntów uprawnych w kraju może być zniszczonych przez działania DEA. Takie rozpylanie trucizn powodowało nie tylko krótko- i długoterminowe szkody dla środowiska naturalnego, ale także ryzyko dla obywateli USA – milionów użytkowników importowanego zioła. Stanowisko administracji prezydenta Ronalda Reagana w tej sprawie zostało jasno po kowbojsku określone w krajowej telewizji: jeśli ktoś umrze od marihuany zatrutej herbicydem, będzie to sprawiedliwa
Rząd Stanów Zjednoczonych ogłosił niektóre tereny za niedostępne dla obywateli ze względu na zagrożenie przemocą ze strony meksykańskich gangsterów. kara. Prawie jak terroryści? Nawet lepiej, bo to akcja również przeciwko „swoim”, nie tylko „obcym”: dzieciom, narodowi, religii i innym ulubionym politycznym sztandarom. Trudno o lepszy przykład słynnej polityków chrześcijańskiej miłości bliźniego. W 2006 prezydent Meksyku Felipe Calderón Hinojosa de Jesús wypowiedział oficjalnie wojnę kartelom narkotykowym. W rezultacie dziesiątki tysięcy osób zginęło w ciągu następnych kilku lat jego rządów. Kolejne tysiące znikły bez śladu, porwani przez kartele, jak również przez policję i wojsko prowadzące wojnę totalną z gangami. W 2010 roku jeden z „kucharzy” kartelu przyznał się w dokumencie stacji BBC „Mexico’s Drug War” do rozpuszczenia ciał setek ofiar w „kwasie”. Zabójstwa, egzekucje i porwania są
Naprawdę można usłyszeć z ust naszych (białych) polityków nawet takie gówniane usprawiedliwienia. Faktycznie, nie wszędzie jest tak „kolorowo” jak w większości krajów UE. Nasze podejście i lokalne dramaty są często w globalnym internecie wyśmiewane jako „problemy Pierwszego Świata”. W tzw. Trzecim Świecie, a nawet na południu naszej sytej i spokojnej Europy, igraszki z marychą (=lokalną kulturą, religią, medycyną) bywają dużo mniej zabawne. Też żartowalibyśmy mniej, gdyby jakiś sułtan zakazał na całym świecie alkoholu i wszystkich roślin do jego produkcji. Tymczasem jest nawet gorzej: konopie miały zawsze tysiące zastosowań nie tylko w przemyśle „spożywczym”. Historycy i inni badacze udowodnili, że wielki utopijny cel „świata wolnego od narkotyków” miał służyć jako uzasadnienie wysyłania amerykańskich żołnierzy za granicę, gdy „czerwone widmo komunizmu” nie było już wystarczającym zagrożeniem. Różne rodzaje „nielegalnych narkotyków" są uprawiane w prawie każdym kraju w Ameryce Łacińskiej, Afryce i Azji. Dla milionów rolników zakazane rośliny są jedyną uprawą, która stoi między nimi i głodową śmiercią: na mapie politycznej świata te plantacje są kolebką zarówno międzynarodowego handlu używkami, jak i skarbonką narodowych ruchów wyzwoleńczych, handlarzy bronią, tajnych służb oraz innych wojennych jastrzębi.
Wojna Światów: rolnicy-partyzanci kontra narko-terroryści
W latach 1970. Jamajka miał największą na świecie rzeszę ubogich i bezrobotnych robotników wiejskich (obok Indii). Handel konopiami indyjskimi był jedyną szansą tej wyspy na osiągnięcie przyzwoitego standardu życia. Jednak w 1974 roku amerykańska agencja antynarkotykowa DEA uruchomiła program Operacja Korsarz (Operation Buccaneer). Nastąpiły również masowe represje użytkowników konopi ze strony rządu Jamajki: tajne rozprawy sądowe, odmowy kaucji, areszty bez końca i bezterminowe kary więzienia. Koszmarne opowieści o torturach snują też ofiary okrucieństw DEA w Meksyku, Kolumbii czy na Filipinach, gdzie doradcy amerykańscy szkolili policję w stosowaniu słynnej militarnej taktyki wojennej „wyszukaj i zniszcz” (ang. search and destroy). Cała lokalna policja i wojsko zostały przeszkolone do prowadzenia prawdziwej „wojny z narkotykowymi gangami”. Handel marihuaną wkrótce został przejęty przez rolników-partyzantów (nazywanych przez rząd „narko-terrorystami”), którzy wymieniali
Klimat sprzyja rolnikom.
codziennym widokiem w miastach. Niegdyś kwitnące ośrodki turystyczne stały się wymarłymi miastami duchów. Ponad 2500 osób zostało zabitych w Ciudad Juarez, mieście w pobliżu granicy z USA, w ciągu zaledwie jednego roku - 2009; 326 osób zginęło w 1 miesiąc - sierpień 2009. Ani jedna osoba związana z tymi zabójstwami lub z przestępczością zorganizowaną nie została nawet oskarżona, nie mówiąc o skazaniu. Przy liczbie ok. 1 mln mieszkańców Ciudad Juarez zostało nazwane „światową stolicą morderstw”. W niektórych regionach kraju nawet połowa policjantów jest zaangażowana w handel narkotykami. Przemoc w Meksyku rzuca już krwawy cień daleko poza granice kraju i staje się palącym problemem u sąsiadów. W USA federalni urzędnicy przyznają, że meksykańskie przygraniczne kartele narkotykowe nie tylko prowadzą interesy i otworzyły sklepy na amerykańskiej ziemi, ale nawet utrzymują bazy obserwacyjne w strategicznych miejscach
31 Ich pokazy siły skutecznie odstraszały policję i wojsko. Armia ciągle wracała, ale od 2012 roku dano im spokój: od czasu wybuchu wojny domowej w Syrii, Liban ma ważniejsze problemy. Teraz libańska armia i hodowcy marihuany mają wspólnego wroga. Hodowcy dysponują arsenałem złożonym z karabinów maszynowych, moździerzy i granatników przeciwpancernych, a także mieczy i noży. Chronił on plantacje przed libańską armią, teraz przyda się na wściekłych religijnych wariatów, walczących nawet ze starą i popularną wśród muzułmanów tradycją: paleniem haszyszu.
Straż Wiejska czuwa!
Najciszej jest nad trumnami ofiar konopnych bitew w Europie, ale myliłby się ktoś twierdzący, że nasz „Stary Kontynent” jest wolny od konfliktów etnicznych, w których tle tli się marihuana lub haszysz. Nawet duże media informują czasami o kryzysowych sytuacjach w przeważnie muzułmańskiej Albanii czy w krajach byłej Jugosławii. Wiosną 2014 roku setki policjantów przy wsparciu pojazdów opancerzonych przypuściły szturm na wieś Lazarat w Albanii, gdzie leżą największe plantacje konopi w tym kraju. Szacuje się, że stąd pochodzi rocznie 900 ton ziela, którego wartość to ok. 4,5 mld euro. W odpowiedzi kilkudziesięciu uzbrojonych mężczyzn i kobiet ostrzelało atakujących z moździerzy, wyrzutni rakiet i broni maszynowej. Według policji nikt nie został ranny, „kryminalistom” udało się uciec w pobliskie góry, zaś oddziałom udało się przejąć kontrolę nad liczącą 5 tys. mieszkańców wsią; mieszkańcom polecono zostać w domu. Prywatna albańska stacja telewizyjna A1 jednak poskarżyła się, że jej ekipa filmująca akcję policji została ograbiona przez zamaskowanych mężczyzn, którzy spalili także samochód stacji. W południowej części kraju zakazane konopie jawnie uprawiane są często na skalę przemysłową. Zbiory przeznaczone są głównie na rynek europejski. Albańskie władze wielokrotnie usiłowały zlikwidować plantacje, jednak uprawy są strzeżone przez grupy przestępcze i każde wejście policji kończy się strzelaniną z miejscową uzbrojoną ochroną. Złośliwi komentują, że rząd przegrywa z wiejskimi babciami, uzbrojonymi w stare kałasznikowy. Legalizacja marihuany w krótkim czasie mogłaby pomóc zakończyć „wojnę z narkotykami”, która czyni piekło z życia ludzi w krajach-zakładnikach polityki USA. Nawet konserwatyści tacy jak Francis Fukuyama widzą główne źródło problemu w wielkim popycie na nielegalne narkotyki wśród Amerykanów, zaś „najbardziej skutecznym sposobem na zmniejszenie popytu byłaby, oczywiście, legalizacja i ściśle kontrolowany system". Ale zamiast oczywistego, rządy dalej prowadzą operacje wojskowe i policyjne przeciwko (nie)pospolitej zielonej roślinie: konopi. Albańska wiejska rezydencja.
na wzgórzach południowej Arizony. Rząd USA ogłosił niedawno niektóre części stanu za niedostępne dla obywateli USA ze względu na zagrożenie przemocą. W przygranicznym El Paso w Teksasie lokalny szpital często bywa zamknięty, gdyż lekarze ratują rannych funkcjonariuszy prawa z Meksyku. Szpital zmienia się w twierdzę, bo gangsterzy mogą wtargnąć do budynku, aby dobić rannych. Meksykańskie gangi rządzą w wielu miastach i więzieniach w całym kraju. Gazeta National Review widzi potencjalne konsekwencje meksykańskiej wojny narkotykowej w Stanach Zjednoczonych w bardziej ponurych barwach i jako daleko bardziej poważne niż cokolwiek wynikającego z wojen w Afganistanie lub Iraku. Fala przemocy przelewa się przez granicę i gangsterzy w stylu latino już zaczęli ścinać głowy maczetami również amerykańskim policjantom i prokuratorom. Innym zagrożeniem jest masowy napływ uchodźców. Dr Howard Campbell z Uniwersytetu Teksańskiego w Austin, ekspert ds. Meksyku i autor wielu książek na temat karteli narkotykowych, mówi o „irakizacji" Meksyku. Aby temu zapobiec, zaleca on jakąś formę legalizacji marihuany. Była ona używką Meksykańskiej Rewolucji sto lat temu i jest nią także dzisiaj.
Banda wieśniaków ze Wschodniego Podziemia ratuje Świat Zachodni
Ostatnio jest głośno o powstaniu i ekspansji terytorialnej Państwa Islamskiego. Jak podaje Wikipedia, jest to salaficka organizacja terrorystyczna, nieuznawane państwo arabskie oraz samozwańczy kalifat. „Państwo Islamskie” (znane bardziej pod ang. skrótem ISIS) w sierpniu 2014 zrzeszało 80 tys. bojowników. Dzisiaj Zachód ma kolejnych, obok Kurdów, lokalnych sprzymierzeńców: producentów haszyszu. W 2015 światowe media poinformowały, że hodowcy marihuany z Libanu ogłosili gotowość, aby pomóc w walce z ISIS. Produkcja haszyszu jest jednym z głównych źródeł dochodu wielu Libańczyków mieszkających w pobliżu granicy z Syrią. Ich słynne produkty cieszą się uznaniem na całym świecie. Libański rząd od lat bezskutecznie walczył z nimi. W 2007 roku politycy wysłali nawet wojsko do zniszczenia plantacji konopi w przygranicznych miejscowościach. Wielu rolników stanęło w obronie swoich upraw i zdobyło wtedy konieczny sprzęt i doświadczenie. Większość brała też udział w 15-letniej wojnie domowej w Libanie. Walczyli już „ze wszystkimi”: z rządem, komunistami, Izraelem, Hezbollahem czy Syrią; teraz nie boją się przeciwstawić ISIS. Hodowcy mówią, że nie są związani z żadnym wyznaniem ani partią polityczną. Ich walka to już nie tylko ochrona własnego biznesu: „Popieramy cały Liban. Chrześcijanie, sunnici, szyici – kimkolwiek są, będziemy ich bronić przed terrorystami”.
Wkrótce kolejne gorące żniwa – zapowiada się bogaty plon.
32
CO W TRAWIE PISZCZY absorpcją dwutlenku węgla z atmosfery oraz zwiększoną retencją węgla w glebie. Określono poziom emisji CO2 wytypowanych surowców roślinnych. Z prowadzonych badań wynika, że konopie w trakcie wzrostu pochłaniają ponad dwa razy więc CO2 w stosunku do uwalnianego gazu w trakcie spalania. Konopie charakteryzują się wysokim plonem biomasy wynoszącym nawet 15 t/ha, co stanowi prawie trzykrotnie większą wartość w porównaniu do plonu słomy zbóż. Przy wykorzystaniu słomy zbożowej na cele energetyczne zachodzi konieczność jej wcześniejszego dosuszenia. Konopi, w przeciwieństwie do wymienionych zbóż czy innych roślin energetycznych, nie trzeba dosuszać, ponieważ proces technologiczny przewiduje w sposób naturalny wysychanie roślin na plantacji. Po skoszeniu w pełnej dojrzałości kwiatostanów, konopie pozostają na stanowisku do czasu dosuszenia do powietrznie suchej masy (ok. 16% wilgoci dla całych roślin). Prowadzone pomiary wykazały, że wilgotność paździerzy konopnych wynosi ok 8,5%, natomiast wilgotność słomy zbożowej po dosuszeniu wynosi 15%, a zrębków drzewnych aż 40%.
Maciorka znana także w Polsce
Konopie na ratunek górnikom: od biopaliwa po rekultywację terenów
Natalia Konopielka
Także w Europie i w Polsce konopie od zawsze były cenione przez rolników i używane w celach przemysłowych, a także, co jest mniej znanym faktem, w celach leczniczych, towarzyskich i rekreacyjnych. Świadczą o tym liczni badacze i ich dzieła, czy choćby tylko niezliczone polskie nazwy i nazwiska, od Konopielki po Marię Konopnicką. Ta bolesna dla wielu polityków i dziennikarzy prawda dopiero zaczyna wypływać na wierzch mediów głównego nurtu informacji. Znajdziemy ją wciąż głównie w branżowych, specjalistycznych mediach. Portal Gospodarczy WNP.Pl w dziale Energetyka niedawno opublikował artykuł „Energetyczne wykorzystanie biomasy z konopi uprawianych na terenach zrekultywowanych” z Miesięcznika Chemik autorstwa Jerzego Mańkowskiego, Jacka Kołodzieja i Przemysława Baranieckiego. Dowiadujemy się z niego, że konopie siewne są ciekawą rośliną pod względem gospodarczym oraz ekologicznym. W uprawie konopi nie jest wymagane stosowanie środków ochrony roślin, konopie są naturalnie odporne na choroby, hamują rozwój wielu chwastów, odstraszają szkodniki oraz wykorzystują siłę pokarmową zawartą w glebie. Okazuje się, że konopie siewne, z uwagi na dużą ilość biomasy i dobrze rozwinięty system korzeniowy, wykorzystano jako roślinę przyspieszającą procesy rekultywacji gleb na terenach po kopalni odkrywkowej węgla brunatnego w gminie Kazimierz Biskupi. Rekultywacja polega na uprawie konopi w płodozmianie z lucerną siewną i następnie przyorywaniu otrzymanej biomasy w celu przyspieszenia odbudowy warstwy próchniczej w glebie. Ze względu na swoje właściwości uprawne, konopie przyczyniają się do ulepszania systemów glebowych, czyniąc korzystne warunki dla innych roślin uprawnych. Między innymi dzięki palowemu systemowi korzeniowemu rośliny doskonale przewietrzają glebę i poprawiają stosunki wodne. Specyficzna rurowa budowa łodyg konopi w połączeniu z trudno rozkładającą się krystaliczną strukturą celulozy i substancji celulozowo podobnych, powoduje ograniczone usieciowienie mineralnego składu warstw gleby, wskutek czego wytwarzają się naturalne, organiczne kanały. Umożliwiają one dostęp powietrza i przepływ wody oraz gazów glebowych. Dlatego konopie wpływają na poprawianie struktury gruzełkowatej gleb i stanowią dobry przedplon w płodozmianach z dużym udziałem zbóż. Palowy system korzeniowy wzrastający w glebę prostopadle do głębokości 1,0-1,5 m spulchnia glebę, a same rośliny pobierają wodę z głębszych warstw. Konopie są odporne na liczne choroby i wiele grup szkodników, dzięki czemu roślina ta nie wymaga stosowania w ochronie związków chemicznych, na produkcję których przeznacza się znaczną ilość energii i wytwarza duże ilości CO2. Największy wpływ na występowanie efektu cieplarnianego ma emisja dwutlenku węgla. W celu ograniczenia skutków efektu cieplarnianego, pożądanym jest wprowadzanie do upraw roślin cechujących się zarówno zwiększoną
Autorzy przypominająą, że konopie, z uwagi na swoje właściwości (duża ilość biomasy oraz dobrze rozwinięty system korzeniowy), wykorzystywane są w rekultywacji terenów pokopalnianych w realizowanym w Instytucie Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich projekcje dofinansowanym przez Unię Europejską oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wysoki plon suchej masy po jej przyoraniu przyspiesza odbudowę warstwy próchniczej w rekultywowanej glebie. Zawartość celulozy i substancji celulozopodobnych w suchej masie łodyg konopi wynosi 70-75%. W projekcie, obok konopi, wykorzystywana jest również lucerna. Połączenie w płodozmianie uprawy konopi dającej duży plon celulozy, w skład której wchodzi węgiel, tlen i wodór, z uprawą lucerny wytwarzającej, dzięki symbiozie z bakteriami brodawkowymi, dużo azotu, stanowi swoisty kompozyt biologiczny, ułatwiający tworzenie warstwy próchniczej. Po zakończeniu rekultywacji na terenach pokopalnianych z powodzeniem można uprawiać konopie siewne. Prowadzone badania wykazały, że otrzymaną z upraw biomasę, oprócz tradycyjnych kierunków zastosowania (przemysł celulozowopapierniczy, budowlany czy materiałów kompozytowych), można również przeznaczyć na cele energetyczne.
34
MEDYCZNA MARIHUANA
Dobrana para: Omega 3 & Marihuana Serwis PAP -Nauka w Polsce informuje, że aktywny składnik marihuany oraz tłuszcz rybi mogą obniżać ryzyko chudnięcia i niedożywienia u chorych na raka w materiale pod budzącym wielkie nadzieje tytułem „Marihuana i tłuszcz rybi pomogą Dr Joint w żywieniu chorych na raka”. Kiedy w Polsce? Niestety, tytuł opisuje jedynie wyniki badań kanadyjskich naukowców, nie plany naszego rządu. Utrata apetytu, jadłowstręt i chudnięcie są częstymi ubocznymi efektami choroby nowotworowej oraz jej leczenia. Chemioterapia na przykład zaburza zmysł smaku i węchu, co nie pozwala się cieszyć jedzeniem i zmniejsza apetyt. Podobne skutki ma również sama choroba nowotworowa - jednym z charakterystycznych jej objawów jest np. wstręt do mięsa, gdyż pacjenci często odbierają jego zapach jako nieprzyjemny. W rezultacie chorzy na nowotwór złośliwy często są niedożywieni, chudną, tracą masę mięśniową, odczuwają przewlekłe zmęczenie, a także słabiej reagują na terapię i mają więcej działań niepożądanych z nią związanych, co wymaga przerwania leczenia i zmniejsza szanse na przeżycie. Dlatego znalezienie sposobu na poprawę apetytu i lepsze odżywienie tych pacjentów jest bardzo istotnym aspektem terapii. Niestety, obecnie brak skutecznych metod radzenia sobie z tymi problemami. Próbuje się ustalać indywidualną i zbilansowaną dietę dla każdego chorego, gdy trzeba wprowadza się żywienie pozajelitowe (drogą dożylną), a czasem - środki farmakologiczne. Naukowcy pod kierunkiem dr Wendy Wismer z Uniwersytetu Prowincji Alberta w Edmonton (Kanada) przeprowadzili małe pilotażowe badanie w grupie 21 dorosłych pacjentów z różnymi nowotworami złośliwymi (z wyjątkiem guza mózgu) w zaawansowanym stadium, którzy od co najmniej dwóch tygodni mniej jedli. Chorzy byli w trakcie chemioterapii lub już ją zakończyli. 11 z nich losowo przydzielono do grupy otrzymującej kapsułki zawierające 2,5 miligrama psychoaktywnego składnika marihuany - delta-9tetrahydrokanabinolu (THC), natomiast ósemka, jako grupa kontrolna, otrzymywała kapsułki z placebo. Ani pacjenci, ani lekarze nie wiedzieli, kto jaką substancję przyjmuje. Terapia trwała 18 dni. Przez pierwsze trzy dni pacjenci przyjmowali kapsułkę raz dziennie, a później dwa razy dziennie, następnie mieli możliwość zwiększenia tej dawki maksymalnie do 20 miligramów. Jednak większość z nich nie skorzystała z tej okazji - tylko trzech z każdej grupy zaczęło zażywać po trzy kapsułki dziennie. Na podstawie odpowiedzi chorych, które zebrano przy pomocy ankiet przed, w trakcie i po zakończeniu badania naukowcy wyliczyli, że jedzenie zaczęło smakować bardziej aż 55 proc. pacjentów przyjmujących THC, podczas gdy w grupie kontrolnej odsetek ten wyniósł 10 proc. U 64 proc. chorych leczonych składnikiem marihuany stwierdzono wzrost apetytu i u żadnego nie odnotowano jego spadku. Natomiast w grupie przyjmującej placebo, apetyt nasilił się u 30 proc., a osłabł u połowy i nie zmienił się u 20 proc.
Nie stwierdzono wprawdzie różnic w ogólnym spożyciu kalorii przez pacjentów z obu grup, jednak chorzy stosujący THC mieli tendencję do konsumowania większych ilości białka i aż 55 proc. z nich oceniło, że lepiej zaczęły im smakować dania pikantne, podczas gdy w grupie kontrolnej nie stwierdzono takiej zmiany w upodobaniach. "Zdrowe osoby zwykle konsumują więcej czegoś, co im smakuje. Jednak chorzy w zaawansowanym stadium raka mają naprawdę problemy z apetytem. (...) Z wcześniejszych prac wynika, że muszą podejmować świadomy wysiłek, by coś jeść i przeżyć" - tłumaczy dr Wismer. Dlatego, choć THC nie zwiększyło ogólnego spożycia kalorii, to ważny jest już sam fakt, że poprawiło apetyt oraz spożycie białek - podkreśla badaczka. Ponadto, zażywanie składnika marihuany miało związek z poprawą jakości snu i zdolności do relaksacji. Dokładne wyniki tych badań zamieszcza pismo "Annals of Oncology". Autorzy pracy podkreślają, że szerzej zakrojone badania II fazy są niezbędne by potwierdzić ich wyniki. Dr Wismer jest jednak zdania, że w międzyczasie lekarze powinni rozważyć podawanie THC chorym na nowotwory złośliwe, którzy przyznają się do zaburzeń smaku, węchu i spadku apetytu. Poza tym, taka terapia nie musi być ograniczona do 18 dni. Kanabinoidy mogą być podawane w dłuższym okresie, ale w każdym przypadku decyzję na ten temat powinien podjąć lekarz prowadzący - zaznacza badaczka. Badania innego zespołu naukowców z tej samej uczelni wykazały z kolei, że codzienne spożywanie 2,2 grama rybiego tłuszczu, a dokładnie kwasu eikozapentaenowego, zaliczanego do kwasów omega-3, zapobiega chudnięciu u pacjentów z niedrobnokomórkowym rakiem płuca, którzy przechodzą chemioterapię. W okresie leczenia (ok. 10 tygodni) 16 spośród 40 chorych objętych badaniem spożywało codziennie tłuszcz rybi. Okazało się, że dzięki temu utrzymali oni masę ciała, podczas gdy chorzy z drugiej grupy schudli średnio 2,3 kilograma. Ponadto, u większości pacjentów przyjmujących kwas eikozapentaenowy masa mięśni nie zmieniła się lub wzrosła (co zmierzono przy pomocy tomografii komputerowej), podczas gdy u chorych z drugiej grupy przeważnie zmalała. Jak podkreślają naukowcy w swojej pracy na łamach pisma "Cancer", kwas eikozapentaenowy jest bezpieczny i nie powodował skutków niepożądanych. Dlatego badacze liczą, że można go będzie stosować u wszystkich chorych zagrożonych niedożywieniem oraz u osób starszych, które są narażone na utratę masy mięśniowej
Jack Flash
Foto: Sensi Seeds
36
Gatunki zagrożone - przewodnik
Durban Poison & Kali Mist Durban Poison sprowadzono do USA w latach 80-tych i szybko jej wyjątkowe działanie okazało się bardzo popularne.
Jednak reakcja fanów na utratę szlachetnego, jasnego haju pokazała, że wielu ludzi jest gotowych przejść dodatkowe mile po wyniki takiej jakości. Niestety, nigdy nie jest łatwo cofnąć się w czasie, genetycznie rzecz biorąc. Krzyżowanie wsteczne może mieć skutki niemal cudowne, ale złożoność ekspresji genów musi sprawiać, że nie całość obcego nowego DNA jest wyeliminowana. Tak więc mimo że nowy ojciec został ponownie wybrany, a jednocześnie Serious Seeds udało się odzyskać czysty haj sativa w 1998 r., wielu wciąż narzekało, że nie było to tym samym. Niedługo po tym wszystkie egzemplarze nowego mężczyzny zostały utracone - to było przyczyną całkowitego braku dostępności nasion Kali przez prawie rok, podczas gdy uszkodzona pula genów była naprawiona. Na szczęście dla poważnych growerów (i całej społeczności stonerów, oczywiście!). Kilka bardzo ściśle powiązanych męskich roślin zostało uratowanych i linia hodowlana została przywrócona. Trzeci, bardziej wysoko-sativa ojciec został wprowadzony do mieszanki w tym miejscu, a do czasu nowego tysiąclecia przysła nowa Kali - zbierając nagrody dla sativa w 2000 roku w zawodach High Life.
Durban Poison nie jest wymarłym gatunkiem, według wielu badaczy. To rzadkie zjawisko, ale nadal można znaleźć go w Kalifornii jeśli dobrze poszukać. Inni mówią, że formy dzisiaj dostępne w przychodniach nie są oryginalne, a próbki zostały przetestowane w laboratorium i są to 90 % i 10% indica sativa. Durban Poison była pierwotnie sativą, jak większość lokalnych odmian w Afryce Płd, więc nowy szczep może być spadkobiercą - ale zasadniczo różni się genetycznie. Plotka głosi, że para hodowców z Bay Area dała początek tej indica kilka lat temu, ale teraz wydaje się, że skutecznie zastąpiła ona stary genotyp - nigdzie nie można jej już znaleźć. Obecne wcielenie jest opisywane jako posiadające intensywny psychodeliczny haj z pełnym doświadczeniem ciała - nieco inny od efektu czysto energetycznego jaki jego poprzednik miał posiadać. Chociaż istnieje prawdziwie wsobna populacja, uważa się, że istnieje mało oryginalnego materiału rozmnożeniowego. W Stanach Zjednoczonych przynajmniej twierdzi się, że to genetyka stracona, a potomstwo przeżyło mocno shybrydyzowane. Potomkowie rodu czystego oryginału, jednakże (lub przynajmniej kilka bardzo blisko spokrewnionych odmian), pewnie dalej utrzymują się przy życiu w Afryce Południowej - więc nawet jeśli ten szczególny fenotyp jest stracony, istnieje możliwość wyhodowania czegoś bardzo podobnego. Niektóre przychodnie sprzedają czyste sativa o nazwie Durban Poison - choć może to być doskonała odmiana, brakuje jej niektórych charakterystycznych cech, które palacze z przeszłości pamiętają tak dobrze. Durban Poison’owa genetyka została sprowadzona do USA w 1980 roku, gdzie wyjątkowy haj okazał się być bardzo pożądany, choć zawsze była rzadkością ze względu na jej czas kwitnienia (pierwotnie około 12 tygodni) i delikatny charakter. Pojawiły się różne inne hybrydy, zazwyczaj hodowane z indica, aby umożliwić większy sukces w indoor i znacznie krótszy czas kwitnienia (zwykle 8-9 tygodni z tego co widziałam). Utrzymanie takiego czystego sativa w oryginalnym stanie przez wiele lat będzie trudne, nawet w optymalnych warunkach, a większość nie ma serca dla sativ więc Nowa Durban Poison ma szersze, lżejsze od oryginału liście (© aeroSoul)
programy hodowlane nieuchronnie poszły w kierunku indica.
Kali Mist jest znana z tendencji do rozciągania się w domu i często rośliny będą musiały być przywiązane – gdyż łatwo osiągają wysokość pięciu stóp lub więcej. Na zewnątrz. w prawdziwie gorącym, jej ulubionym klimacie osiąga wysokość dziesięciu stóp i wiele gałęzi obciążonych jest ciężkimi pąkami. Luźna i przewiewna struktura umożliwia pełnię światła i nawet dolne gałęzie
Nie minęło wiele czasu i to, co było sprzedawane jako Durban po prostu nie było tym, co palacze pamiętają . Dla wielu każdy z kilku powiązanych rodzimych południowoafrykańskich szczepów można nazwać Durban Poison. Jednak do niektórych purystów są to jedynie szczepy powiązane i nieprawdziwe. Oryginalny szczep jest najwyraźniej bardzo charakterystyczny, z cienkimi, ciemnymi liśćmi i czerwono-brązowym zabarwieniem przy włóknistych, lepkich szczytach. Ma bezbłędnie unikalny zapach mentolu i lukrecji, który może być nieco zgniły. Smak jest bardzo intensywny, zarówno kwaśny i ziemisty, jak jednocześnie świeży i chłodny. Jeśli te zioło zapalisz, będziesz je pamiętać na zawsze - dlatego tak wielu palaczy starej szkoły zdecydowanie twierdzi, że nie mogą dostać w swoje ręce w te dni nic podobnego!
są w stanie rozwijać wysokiej jakości kwiaty. Jest też odporna na zmiany wilgotności i na pleśń oraz tworzy ogromną ilość kryształów.
Kolejny szczep, który znacznie zmienił się od czasów oryginału, ale nadal występuje pod tym samym dumnym tytułem to Kali Mist, królowa wszystkich odmian sativa. Najpierw wyhodowana przez Serious Seeds w 1993 roku Kali Mist została zdobywcą Cannabis Cup w 1995. Miała ponad 90% genów sativa z tajnego rodzicielstwa (choć pewnie rasy
Jest dobra do łagodzenia bólu i skutków stwardnienia rozsianego i może być pomocna w leczeniu depresji i zmęczenia. Dzisiaj procentowo sativa to 80-90% i choć nie może być identyczna z pierwotną formą, to nadal jako szczep to ziele jest znane i lubiane przez wiele osób. Oczywiście to wstyd, że prototyp został stracony, ale
Piękny okaz Kali Mist pod słońcem
Durban Poison sprowadzono do USA w latach 80-tych i szybko jej wyjątkowe działanie okazało się bardzo popularne. lokalne Azji Południowo-Wschodniej były bardzo wpływowe) i miała nieporównywalny haj. Wtedy zdecydowano, że zwiększenie wpływu indica przez wprowadzenie afgańskiego ojca byłoby dobrym pomysłem - gdyż 84-dniowy czas kwitnienia i niska wydajność odpychały zapewne plantatorów.
nowoczesna forma jest bez wątpienia jednym z najlepszych szczepów sativa dostępnych dziś. Kali nie jest najłatwiejszym szczepem do uprawy, ale cierpliwość będzie dobrze wynagrodzona, więc zachęcam wszystkich, którzy mogą dostać w swoje ręce te nasiona lub klony, aby spróbowali sami.
KONOPIE PRZEMYSŁOWE
37 Zielone konopie, gospodarka & dolary: czy zioło wyleczy stare i nowe rany Ukrainy?
Powrót Konopielki Rok 2015 prawdopodobnie będzie ważną datą w historii światowego rolnictwa i przemysłu. W Stanach Zjednoczonych, kolebce dzisiejszej prohibicji, odkryto ponownie rolę konopi w rolnictwie. Po prawie 100 latach poluzowano trochę w końcu unikalny w świecie, idiotyczny zakaz uprawy wszystkich odmian konopi, nawet tych „przemysłowych”, pozbawionych Sebastian Daniel właściwości psychoaktywnych. Jak to się dzieje, że „kontrowersyjne" konopie pojawiają się oficjalnie w polityce i dużych mediach tylko w czasach wojny, głodu lub innych katastrof? Przykład: słynny propagandowy film „Hemp For Victory” („Konopie dla zwycięstwa”) w czasie II Wojny Światowej. Po wojnie kopie filmu i sam fakt jego istnienia rząd USA próbował ukryć, zaś roślinę dalej usuwać z amerykańskiej ziemi, rolnictwa i przemysłu pod pretekstem walki z marihuaną. Urzędnicy chcieli nawet zmusić bibliotekarzy do współpracy i ocenzurowania wzmianek o konopiach, aby całkowicie wymazać roślinę z historii. Wojskowe głowy wymyśliły sobie, że pozbawi to „amunicji argumentów” liczne „obozy bojowników o wolność i legalizację narkotyków”.
Zielony spichlerz Europy
Nagle w 2014 roku magazyn Bloomberg i inne światowe media jak gdyby nigdy nic poinformowały, że USA wesprą gospodarkę Ukrainy poprzez zakup konopi. Stany Zjednoczone wyraźnie zapowiedziały, że zwiększą zakup nasion konopnych z Ukrainy w ramach środków pomocy finansowej dla tego kraju. Takie oświadczenie padło z ust sekretarza rolnictwa Stanów Zjednoczonych Toma Vilsacka w wywiadzie dla agencji Bloomberg. „Badamy obecnie możliwości zastosowania uprawianych na Ukrainie i w USA konopi przemysłowych” – powiedział Vilsack. Według danych agencji, w ukraińskich konopiach
„nie ma substancji psychoaktywnych, wywołujących narkotyczne odurzenie”. Aktywiści komentowali z radością, że pozwoli to upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: pomóc Ukrainie poprzez zwiększenie eksportu nasion konopi przy jednoczesnym wsparciu trwającej reformy amerykańskiej gospodarki. Ukraina jest czwartym na świecie producentem nasion konopi. Już w 2009 badaczom z Ukraińskiej Rady Nauk Rolniczych udało się stworzyć odmianę konopi bez żadnej zawartości THC. Uprościło to znacznie prawne warunki do uprawy. W 2012 ministrowie Ukrainy znacznie sprecyzowali i zreformowali przepisy o uprawie i przetwarzaniu konopi. Jak informowaliśmy już na naszych łamach piórem Tomasza S.
Kruka („Zielona Ukraina”, nr 2.2014), z pomocą konopi szybko można uleczyć dwa najbardziej wyniszczające przemysły na naszej planecie: wycinkę lasów oraz przemysł oparty na paliwach kopalnianych. Zmiejszyłoby to toksyczne zanieczyszczenia wód oraz gleb, a także zatrzymałoby pustynnienie wielu
eksperymenty polegające na dekontaminacji gleby przy użyciu konopi w strefie wyłączonej. Kiedy doszło do tragedii w Fukushimie, Japończycy w ciągu dwóch tygodni pojawili się na Ukrainie, aby dostać te technologie do oczyszczenia skażonego obszaru "- mówi Aleksander Ignatuk, prezes Stowarzyszenia „Ukraińskie konopie przemysłowe". Wojna z narkotykami zniszczyła przemysł konopny, jednak może on szybko wrócić dzięki biopaliwom. Ukraina, ze swoją ukierunkowaną już na rolnictwo gospodarką, może stać się liderem w tej dziedzinie. Mogłaby także stać się znów spichlerzem - jednak już nie Związku Radzieckiego, lecz zmagającej się z zanieczyszczeniem powietrza Unii Europejskiej. I nie byłaby manufakturą podstawowych surowców spożywczych, lecz najnowszych zdobyczy naukowych, jak organiczne paliwa czy brykiet ciepłowniczy do nowoczesnych, ekologicznych pieców. Mogłoby stać się to o wiele wcześniej, jednak w latach 20-tych w Stanach Zjednoczonych skorumpowani politycy podjęli bardzo niekorzystną decyzję blokującą przemysł konopny na niemal sto lat. Kruk pisze: „Dodajmy do tego medyczne właściwości konopi i powstanie
Jak to się dzieje, że „kontrowersyjne" konopie pojawiają się w polityce i dużych mediach tylko w czasach wojny, głodu lub innych katastrof? obszarów. Już kilkuletnia uprawa konopi niweluje zawartość metali ciężkich w glebie, a także zakwaszenie wód gruntowych - tak przed Ukrainą otwiera się możliwość zagospodarowania nawet okolic Czarnobyla. „Po katastrofie nuklearnej w Czarnobylu, rząd finansował
kolejna gałąź, na której państwo na Wschodzie będzie mogło podeprzeć swoją odrębność polityczną”. Konopie miały ogromne znaczenie dla ukraińskiej kultury i przemysłu, zwłaszcza od XV wieku do połowy wieku XX. W XV wieku Mołdawia i część ziem obecnej Ukrainy płaciła lenno właśnie w konopiach. Na obecnym terytorium Ukrainy i w całej wschodniej Europie konopie pojawiły się dzięki syberyjskim plemionom Scytów ok. V wieku p.n.e. O popularności odurzania się nimi wśród Scytów pisał starożytny grecki historyk Herodot. Konopie były przez tysiące lat największą i najbardziej istotną gałęzią rolnictwa i przemysłu na naszej planecie. Ich włókna umożliwiły podbój mórz i oceanów: każdy okręt potrzebował żagli i olinowania; kleje i farby z konopi zapewniały też jego wodoszczelność. Gospodarka całego świata korzystała z tysięcy produktów wytwarzanych z tej wytrzymałej i szybko rosnącej rośliny. Europa
38 wschodnia produkowała nawet do 80% wszystkich wyrobów z konopi na świecie. Rosjanie, Ukraińcy i inne narody słowiańskie byli największymi producentami światowej jakości surowców dla produkcji żagli, lin,
Czytelnicy naszej gazety doskonale o tym „czymś” wiedzą... Nic dziwnego, że były dyrektor amerykańskiej agencji wywiadowczej CIA Jim Woolsey, który służył pod prezydentami Clintonem i Bushem, później
Jim Woolsey, były dyrektor CIA: „Konopie, jeśli tylko ich uprawa zostanie dozwolona w USA, mogą stać się źródłem biopaliwa.” sieci, tkanin, papieru itd. Car Piotr I wprowadził państwowy monopol na eksport konopi i osobiście kontrolował jakość towarów. W 1706 roku wydał dekret o karze śmierci dla kupców, którzy dodawali do konopi
różnego rodzaju odpady. Inną ciekawostką jest fakt, że radziecki przywódca Nikita Chruszczow marzył o przekształceniu krymskiej Odessy, zwanej Perłą Morza Czarnego, w światowe centrum konopno-haszyszowej turystyki oraz o legalizacji marihuany w całym ZSRR. Niestety, nie zdążył zrealizować swoich planów. Został odsunięty od władzy przez wielbicieli wódki na czele z Breżniewem, który wykluczył ideę legalizacj na długie lata. Liść konopi, podobnie jak biała gołębica, to powszechnie znany symbol pokoju, ale roślina często bywała też w historii ludzkości jaskółką kryzysu i jastrzębiem wojny, a nawet główną przyczyną konfliktów. Musi być w niej coś bardzo ważnego, o fundamentalnym i strategicznym znaczeniu, zaś
wykonał zabawny ruch w karierze i został jednym z dyrektorów North American Industrial Hemp Council, czyli Rady Producentów Konopi Przemysłowych w Płn Ameryce. Woolsey twierdzi, że konopie, jeśli
tylko zostaną dozwolone w USA, mogą stać się źródłem biopaliwa jako roślina o niskim zapotrzebowaniu na wodę i plon łatwy w uprawie.
Ameryka odkrywa konopie (przemysłowe)
W przyszłości historycy prawdopodobnie wybiorą 2015 rok jako datę powrotu przemysłu konopnego do USA - po długiej i szkodliwej przerwie. Wszystko wskazuje na to, że ten rok zapoczątkuje zmiany w prawie dot. kanabinoidów, które pozwolą na powrót konopi przemysłowych do Ameryki. Czyli również na całym świecie, bo większość rządów i przedsiębiorców uległa amerykańskiej paranoi i propagandzie. Przemysł konopny w USA jest wciąż mały i rodzinny, ale ma to zmie-
nić się w wyniku właśnie głosowanych istotnych reform na szczeblu federalnym. Ustawowo w roku 2015 pozbawiono federalnego finansowania projekty Departamentu Sprawiedliwości mające na celu walkę z programami konopi przemysłowych (agencja antynarkotykowa DEA w Kentucky w maju 2014
próbowała zamknąć taki legalny program). Ustawa działa tylko na ten jeden rok, ale w połączeniu z nowelizacją ustawy z 2013 roku o gospodarstwach rolnych, podpisaną przez prezydenta Obamę, która zalegalizowała ograniczone uprawy konopi do celów badawczych w kilkunastu stanach, nowy pakiet ustaw federalnych zaczyna wyglądać jak prawdziwa reforma. Większość upraw konopi w 2015 prawdopodobnie zostanie zasiana przez uniwersytety jako część programów badań agrotechnicznych na mocy ustawy o gospodarstwach rolnych. Osoby prywatne pragnące rozpocząć własne gospodarstwa konopne zmierzą się z większymi trudnościami i ryzykiem. Ale amerykańscy aktywiści wierzą, że te problemy będą prawdopodobnie tylko przyczyną dalszych reform, jako że rolnicy w całym kraju, od wybrzeża wschodniego do zachodniego, zaczynają już kwestionować nowe regulacje i pytać dlaczego, skoro uczelnie i ośrodki badawcze mogą uprawiać te dochodowe i użyteczne rośliny, obywatele nie mogą robić tego samego. Na szczeblu lokalnym też zaszły zmiany. Legalizacja marihuany do celów medycznych jest już faktem dla większości obywateli USA. Kolejnym krokiem lokalnych prawodawców, odnoszącym się do legalnego używania konopi na terenie konkretnego stanu, są ustawy zezwalające na badania naukowe związane z zastosowania tej rośliny w przemyśle. Program zakłada, że wyznaczone w ustawach placówki zajmą się badaniami dotyczącymi uprawy i sprzedaży konopi przemysłowych. Wszystkie podmioty chcące włączyć się do programu, muszą zawiadomić o tym władze stanowe oraz lokalne organy ścigania. Zobowiązane są także do składania odnoszących się do badań sprawozdań. Odkręcanie prawie 100 lat narkotykowej propagandy przeciwko konopiom przemysłowym nie było zadaniem łatwym. Jednak wysiłki aktywistów doprowadziły w końcu
do ponadpartyjnego porozumienia w tej sprawie w Kongresie, które zaowocowało pierwszymi pęknięcia w ścianie więziennej celi: od 2014 roku na mocy ustawy rolnej na nowo zdefiniowano tę roślinę jako nieszkodliwą. Ale ta definicja jest ważna tylko wtedy, gdy roślina konopi jest uprawiana w państwowych programach badawczych. Kolejnym krokiem ma być ogłoszony w styczniu 2015 roku projekt ustawy o przemysłowych konopiach Industrial Hemp Farming Act. Założenia są proste: przedefiniowanie Cannabis sativa o poziomie THC poniżej 0,3 procent suchej masy jako konopi przemysłowej i usunięcie jej z listy narkotyków, czyli Controlled Substances Act z 1970 roku. Marihuana z THC o poziomie 10 do 30 procent pozostanie na czarnej liście zakazanych substancji. Ponowna legalizacja konopi w USA pozwoli na globalny powrót najstarszego przemysłu ludzkości. Z dobrodziejstw konopi ludzkość korzysta już od ponad 12.000 lat. Amerykańscy aktywiści i naukowcy jednym głosem przypominają, że dzisiaj przemysłowe odmiany konopi mają ogromy potencjał zwłaszcza na czterech obszarach: Rolnictwo. Potrzebują niewiele wody i obchodzą się bez pestycydów (nawet dzisiaj rosną dziko i bezprawnie na obszarze całych Stanach Zjednoczonych). Produkcja przemysłowa. W przyszłości konopie mogą mieć wielkie znaczenie w produkcji biopaliwa, tworzyw sztucznych („plastików”) i produktów takich jak „beton konopiany" oraz innych materiałów budowlanych. Ich włókno jest także najlepszym źródłem tekstyliów, papieru i wielu innych podstawowych produktów. Nasiona i olej: mydła, kosmetyki, oleje spożywcze, wysokiej jakości żywność i suplementy diety.
Liście i kwiaty: CBD, legalny kanabidiol, jest składnikiem wielu nowych leków, olejków i innych produktów wchodzących właśnie na światowy rynek. Przypominamy, że w naszym kraju wspieraniem rozwoju rolnictwa/ przemysłu konopnego zajmują się m. in. naukowcy z Instytutu Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich w Poznaniu, Stowarzyszenie Wolne Konopie wraz z firmą HemPoland czy Włókniści.pl.
Simple words + Quick photos = Easy success! Marijuana Grow Basics The EASY Guide for Cannabis Aficionados by Jorge Cervantes €21.95
NEW
Download FREE pages from Jorge’s books
Online www.amazon.com www.amazon.ca www.amazon.co.uk www.amazon.de www.amazon.fr www.amazon.jp
Jorge’s simple easy guide shows American, Canadian and European techniques to grow the maximum yield of the most potent cannabis possible—including week-by-week photo-based instructions to grow a 12-week crop from seed and a 10-week crop of clones. Even first timers are guaranteed a heavy harvest!
By phOne 24-Hour EUROPEAN ORDERS tel: +1-419-281-1802 (English)
Become an expert on grow room and internet security, feminized seeds, seedlings, cloning, mother plants, spotting male and female plants early, peak “sinsemilla” harvest, and manicuring, drying and curing your crop for highest potency.
UK—Freedom book Company +44 23 9278 0600 Germany—Grow in Berlin +49 30 34 99 80 70
Buy only the grow gear you need—hydroponics and soil, CFL, HID & LED lights, CO2, meters, fans and filters—to maximize your harvest. Design and set up your grow room with supplies from your local hardware store and garden center. Plus troubleshoot problems and control common pests and diseases!
24-Hour CREDIT CARD ORDERS (US ONLY) 1-800-247-6553 24-Hour CANADIAN ORDERS tel: 1-419-281-1802
WhOlesale Only United Kingdom Avalon Wholesale wholesale@avalonheadshop.co.uk
6 x 8.25 inches (210 x 150 cm), 240 pages, 760 colour images, appendix, index ISBN: 978-1-878823-37-3
More than 600,000 sold!
Austria/Germany/Switzerland Grow in Berlin http://www.grow-in-berlin.de
Marijuana Horticulture: The Indoor/Outdoor MEDICAL Grower’s Bible by Jorge Cervantes
Nachtschatten Verlag www.nachtschatten.ch
€29.95 Spanish edition €29.95 Italian edition €29.95
6 x 8.25 inches (210 x 150 cm), 512 colour pages, 1,120 colour images, countless charts & graphs, plus detailed glossary and index ISBN: 978-1-878823-23-6 The Fifth Edition (2006) is the #1 marijuana grow bible with all the best cannabis grow information—greenhouses and outdoor growing, seeds, seedlings, vegetative growth, cloning, flowering, breeding and hash, grow room design and construction, tools, fertilizers… everything!
Spain/Italy/Portugal Van Patten Editoral, S.L. www.marijuanagrowing.com “Contact Us”
“Ask for Jorge’s books at your local bookstore or hydroponic shop!”
Netherlands/Belgium/Northern Europe Kulu Trading http://www.kulutrading.com/ See a Complete Wholesale list at: www.marijuanagrowing.com “Contact Us”
40
Jorge Cervantes
Studium przypadku Toni’ego (Część Pierwsza)
Nasiona i sadzonki
Toni unika uprawiania autokwitnących feminizowanych roślin. Uważa, że wymagają one zbyt dużej ilości światła (20 godzin dziennie) i energii elektrycznej jak na produkowane zbiory. Ale zwiększenie godzin światła zwiększa masę zbiorów do 30%. Te feminizowane nasiona Black Jack (Sweet Seeds) kiełkowały w wilgotnych ręcznikach papierowych i są gotowe do posadzenia. Sporo warstwy korzeni jest pokrytej delikatnymi i drobnymi korzonkami do żywienia, które szybko r ozrastają się w medium do uprawy.
Toni z Mr. Bubba!
Toni jest wiernym i dokładnym ogrodnikiem konopi medycznych. Nic nie wiedział o konopiach do roku 2006, kiedy zdiagnozowano u niego fibromyalgię, bardzo bolesną chorobę wyniszczającą. Po eksperymentach z tabletkami na receptę i późniejszych z konopiami, Toni stwierdził, że spożywanie marihuany sprawia, że jego dni są mniej bolesne. Cannabis daje mu również apetyt i energię, aby cieszyć się życiem. Podobnie jak wielu pacjentów medycznej marihuany, Toni zamienił garść tabletek na receptę na lecznicze konopie.
Osiem feminizowanych nasion Black Jack i 8 sztuk feminizowanych Jack 47 (Sweet Seeds) kiełkowało w pojemnikach litrowych, rosnąc pod metalohalogenkową lampą 400 watów 20 dni od kiełkowania. Małe rośliny podlewano rozcieńczonym Root Juice (Ms EC-720, pH 6.2). Nawilżacz powietrza pomaga klonom w zmniejszeniu zagrożenia wahań wilgotności.
Jako medyczny pacjent Toni czuje pasję do uprawy konopi. Ciągle eksperymentuje z nowymi produktami, gromadzeni informacje i dokładne dostraja swoje ogrody. To studium przypadku opisuje jeden z jego ogrodów i wtrąca też kilka przykładów z innych ogrodów. Toni jest również ekspertem fotografii. Kiedy nadszedł czas, aby napisać o badaniach i moich wizytach w ogrodzie i wywiadach z Tonim, trudno było dobrać informacje. Mamy tylko sześć stron dla stadium pracy Toni'ego. Jego fotografie są wyjątkowe i dzieli on się wieloma informacjami o swoich ogrodach. Proszę odwiedzić forum Toni’ego „Cultivando Medicina" na www. marijuanagrowing.com . Znajdziesz tam szczegółowe informacje na temat wielu innych jego ogrodów, w tym wiele doświadczeń i porównań. Forum języka hiszpańskiego jest łatwo przetłumaczyć na angielski i inne języki za pomocą dostępnego na stronie tłumacza. Jego zdjęcia są niesamowite!
Rozwój wegetatywny
Toni jest pedantem w temacie czystości i porządku w ogrodzie. Czystość, choroby i zapobieganie szkodnikom są na szczycie jego listy. Co tydzień podczas wzrostu wegetatywnego podejmuje działania, aby zapobiec pojawieniu się owadów ,grzyba, roztocza i ich jaj.
Czystość + Organizacja = Sukces! Uprawiana odmiana
Bank nasion
Dni wzrostu weg
Dni kwitnienia
Jack 47
Sweet Seeds
37
67
Black Jack
Sweet Seeds
37
67
Kalashnikova
Greenhouse
41
57
Lavender
Soma Seeds
33
55
Somango
Soma Seeds
36
70
Pakistan Chitral Kush
Cannabiogen
40
63
400-watowe lampy metalohalogenkowe oświetlają 16 żeńskich Kalashnikova (Greenhouse) w 1,1-kwartowej (1 l) pojemnikach. Rośliny opryskano ostatnio pożywką o EC wartości 250 mS przy pH 6.0.
41
Sadzonki przesadza się do 3-galonowych (11 l) pojemników..Fertometer służy do pomiaru przewodności elektrycznej w podłożu pojemnika i ujawnia ogólne stężenie nawozu w namiocie do uprawy wypełnionym 16 feminizowanymi Kalashnikova.
Skoncentrowane światła HID i LED przenikają obszar 28 cali (70 cm) do korony pokrytej pąkami.
Toni stosuje następujące środki grzybobójcze w rotacji tygodniowej: tetrakonazol, penkonazol i myklobutanil. Używa ręcznej lampy UVC (Clean Light Hobby Unit z Hortitec), aby zabić grzyby, owady, roztocza i ich jaja. Używa też parownika siarki.
Światła HPS i LED
Dzienny harmonogram światła
Etap rozwoju Sadzonki Wegetatywny Kwitnienie
Oświetlenie Fluorescencyjne Metalo Halogenkowe HPS 600+LED 420 watów
Waty 40 400
Godziny 18 18
1120
12
Połączenie diod LED i lampy sodowej HP oświetla ten ogród. Rośliny potrzebują mniej światła podczas wzrostu wegetatywnego. Toni wykorzystuje 400 watów na pierwsze 33-40 dni wzrostu. Na kwitnienie balast jest ustawiony na pełną moc i HPS emituje maksymalną ilość światła. Diody LED mają różne kolory i emitują idealne spektrum dla wzrostu marihuany medycznej. Są umieszczone wokół lampy HPS, aby poszerzyć spektrum. Całość czaszy roślin rośnie równomiernie, ponieważ otrzymują one tę samą ilość właściwego widma światła. Jako ogólna zasada: HIDy są umieszczane na 14 cali (35 cm) od czaszy ogrodu, aby zapewnić maksymalną intensywność i równomierne pokrycie. Diody LED są utrzymywane około 6 cali (15 cm) powyżej górnych części rośliny. Ale jeśli temperatura wspina ponad 75ºF (24ºC) na końcu pąków, podnosi się światło, aby roślinom nie było zbyt gorąco.
42 Diody muszą działać w odpowiedniej temperaturze, aby działać poprawnie. Poza wąskim przedziałem temperatur maksymalna wydajność strumieni świetlnych LED spada drastycznie i widmo staje się niestabilne.
Ten piękny widok ogrodu pokazuje światła HPS 600 watów i 420-watowe LED nad 16 roślinami w 11-litrowych pojemnikach. Stateczniki elektroniczne pozwalają regulować natężenie emitowanego światła HID.
600-watowy HPS (Cool Tube) + 420 watowe LED, natężenie światła/moc może być regulowana w obu urządzeniach. Natężenie światła i widma są wybierane tak, że rośliny otrzymują intensywne światło o odpowiedniej częstotliwości. Szybka transmisja gorącego powietrza na zewnątrz pozwala HID być umieszczonym bliżej korony ogrodu.
Stateczniki elektroniczne pozwalają Toniemu zwiększyć moc światła, gdy jest to konieczne. W czasie wegetacji rośliny potrzebują niższych poziomów oświetlenia. W czasie wzrostu wegetatywnego moc świetlna jest cięta do 400 watów, aby oszczędzać energię elektryczną bez wpływu na tempo wzrostu.
Toni używa tylko wysokiej jakości diod LED firm Cree i Osram. Przytacza on znaczne różnice w procesie produkcji - diody te są jaśniejsze i dłużej działają. Technologia LED szybko się zmienia. Proszę sprawdzić jego forum, aby dowiedzieć się, co jest na czasie w oświetleniu i w jego ogrodzie.
Nawet intensywne światło dostarczane przez HPS 600 watów (Cool Tube) i 300 watów LED jest w całości wykorzystywane przez rośliny. Żadne światło nie dociera do podłogi.
Po wymianie żarówki metalohalogenkowej na żarówkę HPS przy inicjacji kwitnienia natężenie światła jest testowane w celu zapewnienia wysokiego poziomu oświetlenia.
Jest to pierwsza z dwóch części tego studium przypadku, które zostanie opublikowane w książce The Cannabis Encyclopedia (594 stron, ponad 2,000 kolorowych zdjęć, duży format A4), dostępnej w kwietniu 2015. Znajdziesz więcej informacji na ten temat na stronie Jorge’a www.marijuanagrowing.com.
MOWA TRAWA
43
Konopne tabu w Wysokich Sądach W poprzednim numerze zamieściliśmy nasz krótki redakcyjny komentarz na temat niedawnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego w naszej sprawie, wspólnej jak joint-venture: konopi. W tym numerze prezentujemy Natalia Konopielka dalszy ciąg opinii i przemyśleń na ten temat. Z większych mediów o sprawie pisała głównie Gazeta Wyborcza, całkiem często i obszernie. W artykule „Trybunał Konstytucyjny na straży tabu” (4.12.2014) Ewa Siedlecka komentuje, że taki wyrok nie jest zaskoczeniem, bo w Polsce wszelkie środki psychoaktywne - oprócz alkoholu czy kawy - są nadal społecznym tabu. A Trybunał w obecnym składzie orzeka konserwatywnie, najwęziej, jak się da, powtarzając niemal w każdym wyroku, że nie chce wkraczać w swobodę decyzji ustawodawcy, dając mu wskazówki czy wytyczne. Nie dziwi więc, że Trybunał i tym razem zadbał o zachowanie status
Rozprawę można było śledzić na żywo w internecie. quo. Dziwi natomiast sposób, w który to uzasadnił: nonszalancki – pisze dziennikarka. Po pierwsze, stwierdził, że marihuana jest szkodliwa i uzależnia -nie ustosunkował się do licznych badań, które stwierdzają, że szkodzi i uzależnia mniej niż alkohol i papierosy. Nie odniósł się też do oczywistych faktów: że pierwszą, według WHO, przyczyną przedwczesnych zgonów na świecie są choroby układu krążenia i nowotwory, zaś jedną z najczęstszych przyczyn tych chorób jest palenie tytoniu - tak czynne, jak bierne. Ani do tego, że papierosy uzależniają sto procent użytkowników. Marihuana - do dziesięciu procent, i to jedynie psychicznie, fizycznych skutków nie stwierdzono. Dziennikarka Wyborczej dziwi się, że Trybunał w żaden sposób - oprócz osławionej "swobody ustawodawcy" - nie uzasadnił, dlaczego ściganie za posiadanie marihuany jest reakcją proporcjonalną do zagrożenia, w sytuacji gdy posiadanie papierosów, ich produkcja i handel nimi są legalne. Siedlecka pisze:
W pewnym momencie rozprawy sędzia Marek Zubik zapytał nawet przedstawiciela prokuratora generalnego, jaka jest różnica w zagrożeniu dla jednostki i społeczeństwa pomiędzy uzależnieniem od gier komputerowych czy hazardu a od marihuany. Prokurator odpowiedział, że odpowiedzieć nie potrafi. Wyraźnie także Trybunał nie potrafił na to odpowiedzieć - sądząc z ustnego uzasadnienia wyroku”. Z kolei Trybunał na argument, że szkodliwość zdrowotna używania marihuany jest znikoma, odpowiedział, że mechanizmy uzależnień nie są znane, więc nie można mówić o nieszkodliwości marihuany, uznając brak znajomości jakiegoś mechanizmu za wystarczające uzasadnienie dla penalizacji. Siedlecka wyławia kolejne absurdy, np. to, że Trybunał zauważył, że część krajów odchodzi od penalizacji posiadania marihuany, ale Polska ma za mało pieniędzy, by sobie na to pozwolić, bo wtedy musiałaby prowadzić kosztowne programy profilaktyczne i terapeutyczne, a ściganie jest tańsze i skuteczne. „Skąd Trybunał wie, że skuteczne, skoro od lat - tak w Polsce, jak na świecie - konsumpcja marihuany rośnie mimo ścigania? A już stwierdzenie, że to tańsze, jest kuriozalne. Nie znam danych, które by to potwierdzały. Znam natomiast raporty, które mówią, że represja karna wobec konsumentów narkotyków jest niezwykle kosztowna i powoduje szkody społeczne, przekładające się na finansowe. Ludzie są skazywani - także na więzienie - co powoduje ich społeczne wykluczenie, degradację i problemy ze znalezieniem pracy”. Siedlecka dziwi się, że Trybunał nie uzasadnił, dlaczego postanowił się kierować tylko danymi jednej ze stron sporu, a nie np. raportem Światowej Komisji ds. Polityki Narkotykowej, w której skład wchodzi
wielu b. prezydentów państw, łącznie z Jimmym Carterem, Aleksandrem Kwaśniewskim i Lechem Wałęsą, czy postaci życia publicznego, takich jak pisarz Mario Vargas Llosa, były sekretarz generalny UE Javier Solana oraz były wysoki komisarz ONZ ds. uchodźców Thorvald Stoltenberg. Trybunał użył argumentu, że kontakt z marihuaną jest często wstępem do kontaktu z "twardymi narkotykami" bez próby odpowiedzi na pytanie, czy nie dzieje się tak dlatego, że marihuanę trzeba kupować nielegalnie od dilera, który oferuje też inne narkotyki. Zdaniem Siedleckiej w tym wyroku trudne do zaakceptowania jest to. że niezwykle poważną debatę, toczącą się na całym świecie i zwiastującą
44 zmianę polityki narkotykowej, Trybunał potraktował zdawkowym uzasadnieniem, w którym „jedyne, co jest oczywiste, to to, że Trybunał nie zamierza się wtrącać”. Gazeta Wyborcza jej bystrym okiem dostrzegła jednak malutkie światełko w tunelu: Trybunał jednak trochę wtrącił się, zapowiadając sygnalizacje do rządu i parlamentu, że marihuana lub jej preparaty powinny być dostępne w celach medycznych - uśmierzania cierpienia chorych w stanach terminalnych. Tu raczej uda się, bo w końcu nawet morfina jest dostępna na receptę. …i po Trybunale Ciekawostką jest, że rozprawę można było śledzić na żywo w internecie. Po ogłoszeniu wyroku, pierwszym szoku i fali złośliwych komentarzy, zadziałał naturalny mechanizm obronny, komentatorzy otrząsnęli się i nieco przekuli porażkę w małe zwycięstwo. Oczywiście nie wszyscy podzielają ten optymizm. Autor pierwszych w Polsce książek o medycznej
marihuanie Bogdan Jot (można je kupić bezpośrednio na blogu autora http://marihuanaleczy. pl/ksiazki/) nie widzi większych powodów do radości. W komentarzu „Po Trynale” pisze: „Powiem szczerze: nie bardzo mogę się przyłączyć do chóru osób zachwyconych niedawną decyzją Trybunału Konstytucyjnego o wysłaniu do ustawodawcy postanowienia sygnalizacyjnego, które zasugeruje dokonanie w prawie zmian umożliwiających stosowanie marihuany do celów leczniczych. Oczywiście, w pewnym sensie jest to moment historyczny, bo to chyba pierwszy w naszej najnowszej historii przypadek, gdy jakiś organ władzy uznał, że marihuana może mieć użytek leczniczy. (Nie liczę decyzji o dopuszczeniu do obrotu Sativexu i Bedrocanu – czyli, odpowiednio, wyciągu z marihuany i marihuanowego suszu – bo to były decyzje wymuszone regulacjami unijnymi.) Ale postanowienie sygnalizacyjne (jeżeli dobrze rozumiem sens
nie ma tłumów zażywających narkotyki twarde?”.
Działu VI i VII regulaminu TK) to nic innego, jak tylko wiadomość: wicie rozumicie, może byście się w wolnej chwili zastanowili. A przecież wiemy dobrze, że nasza władza nie zrobi niczego, co nie będzie korzystne. Nie dla społeczeństwa; dla niej. Jaką korzyść mogłoby przynieść dopuszczenie medycznego użytku marihuany? – stworzenie u wyborców przekonania, że rządzą nimi ludzkie paniska, co to potrafią pochylić się nad niedolą chorych. W konsekwencji: więcej głosów. Ale nie od wszystkich wyborców, bo przecież pewna ich część swe głosy przeniesie gdzie indziej, nie będzie głosować na tych, co sprzyjają narkomanii, nie poprze tych, czyje decyzje wystawią nasze dzieci na promocję marihuany pod pozorem zastosowań leczniczych. Wiadomo przecież, że marihuana prowadzi do twardych narkotyków (powiedział tak sam Trybunał w Warszawie. I to Konstytucyjny). Których wyborców będzie więcej: chorych, ich rodzin i znajomych oraz rozsądnie myślących ludzi ufających naukowcom, czy raczej narkofobów wierzących w światowy spisek ćpunów, co to nie cofną się nawet przed wykorzystaniem chorych do swoich niecnych celów? W różnych krajach jest z tym różnie. W Europie w ostatnich miesiącach władza w Rumunii i Słowenii uznała, że otworzy się na tych pierwszych. W Polsce narkofobiczni politycy wciąż stawiają na tych drugich. Do czasu – co do tego nie mam wątpliwości, pytanie jednak, kiedy w końcu i u nas zacznie rządzić zdrowy rozsądek, dobro obywateli i wiedza naukowa. Tu niestety jestem pesymistą, boję się, że stan świadomości rodaków w kwestii marihuany jest na tyle niski, że rachunek zysków i strat partii rządzących długo jeszcze będzie niekorzystny dla medycznej marihuany”. Bogdan Jot nie widzi też na horyzoncie polityków mających „cojones” do podjęcia nawet najbardziej słusznych decyzji wbrew słupkom sondaży opinii publicznej i postanowienie sygnalizacyjne TK zmienia tu niewiele. Warto poznać zdanie prawników i zajrzeć na blog Palestry Polskiej. W tekście „TK: Mit o narkotyku progowym”, będącym komentarzem do wyroku, czytamy, że „…marihuana nie jest ani pierwszym, ani najbardziej powszechnym narkotykiem progowym. A na koniec zagadka, którą mamy nadzieję może TK rozwikła: skoro marihuana jest narkotykiem progowym, to czemu w Niderlandach (oficjalna nazwa państwa nazywanego potocznie Holandią)
Umiarkowanym optymistą jest dziennikarz, red. nacz. Gazety Konopnej Spliff, polityk i rzecznik Wolnych Konopi Maciej Kowalski, który komentuje sprawę na swoim popularnym blogu na portalu NaTemat. pl w tekście „Trybunał Konstytucyjny o marihuanie - za, a nawet przeciw”: „Chociaż sędziowie nie przychylili się do skargi, zasygnalizowali możliwość otwarcia się drogi do legalizacji dla medycznego użycia preparatów na bazie konopi”. Kowalski martwi się jednak, że dużo fałszywych stereotypów o marihuanie przekradło się do wyroku TK i jest on niekorzystny dla rekreacyjnych użytkowników marihuany. Śledząc tylko krótkie oficjalne doniesienia o tym procesie, zwłaszcza w mediach zachodnich, była to bardzo dziwna rozprawa. Zaczęła się niespodziewanie i dosyć ostro od nieco sensacyjnych prasowych
Zwycięstwa sądowe nigdzie na świecie nie przyszły łatwo i szybko. wzmianek o konstytucyjnej wolności religii, skończyła na medycynie, a dotyczyła tak naprawdę jeszcze innych Artykułów Konstytucji. TK wysłał jasny sygnał: gdyby skarżący był chory (bo chyba nie był?) i sprawa dotyczyła medycznej marihuany, wyrok mógłby być inny. Z pewnością następnym razem adwokatom w tak ważnej sprawie, broniącym w sumie wszystkich ludzi więzionych i prześladowanych za konopie w Polsce przed samym Trybunałem Konstytucyjnym, przydałoby się więcej czasu i pracy zespołowej, np. można poprosić o radę i pomoc weteranów podobnych batalii sądowych w innych krajach. Batalii toczonych często od dziesięcioleci - zwycięstwa na samej górze, w tak wysokich instancjach, nigdzie nie przyszły łatwo i szybko. Mimo licznych porażek i rzadkich triumfów, droga sądowa pozostaje jednak ważną częścią ruchu legalizacyjnego na całym świecie - jako dobry skrót do poprawy sytuacji i szansa na szybszą legalizację i amnestię.
WYDARZENIA
45
Holenderski profesjonalizm spotyka słowiański wigor
Nawozy dla fachowca Stoisko DutchPro Poland na t argach konopnych w czeskiej Pradze. Fot. Witalij Wołk
Można znaleźć czasem niewielkie zarzuty, np. o zakwaszanie gleby, ale problemy leżą gdzie indziej i są wyjaśniane oraz rozwiązywane przez innych forumowiczów. Można za to znaleźć sporo pochwał, zwłaszcza na temat wydajności – produktów innych firm trzeba czasem zużyć nawet prawie 2 razy więcej, aby uzyskać ten sam efekt. Także na zagranicznych forach przeważają zdecydowanie pozytywne opinie; sporo nawet szczerych okrzyków zachwytu prawdziwych fachowców – dyskutantów o największym doświadczeniu, cieszących się największym szacunkiem i najlepszymi ocenami na forum. Również nasi redakcyjni i znajomi fachowcy potwierdzają, że efekty bywają rewelacyjne. Jak zawsze, wszystko zależy od wielu różnych czynników, zwłaszcza od serca do roślin. Polecamy szczególnie stare, słynne i wielkie jak stodoła ulubione miejsce spotkań wielu rolników i palaczy: Forum Haszysz.Com, które obchodzi w tym roku okrągłą 10. rocznicę urodzin. Z tej okazji już umówiliśmy się z jego twórcami na wywiad, który opublikujemy w najbliższej przyszłości. Dzisiaj Dutch Pro jest na pewno jedną z czołowych firm zajmujących się komponowaniem nawozów. Jej produkty były wielokrotnie nagradzane zarówno pod względem
Zmartwieniem polskich growerów była tylko wysoka cena produktów - nawet na tańszym zagranicznym eBay’u, gdzie jednak dochodzi wymiana złotówek na euro oraz inne koszty transakcji i przesyłki. Teraz powinno to się zmienić. W Pradze Soft Secrets miał okazję poznać ekipę DutchPro Poland osobiście i wywarli na nas bardzo miłe wrażenie (mimo, a może właśnie z powodu, wschodniego akcentu). Wkrótce napiszemy o ich planach więcej. Przejrzeliśmy polski Internet, aby poznać dotychczasowe opinie growerów nt. kontaktów z firmą i jej produktami. Znaleźliśmy już setki wzmianek w dyskusjach toczących się od lat, które eksplodowały zwłaszcza w 2012 roku po pojawieniu się na rynku ich produktu Explode. Według producenta i wielu użytkowników, nawóz Explode okazał się być wręcz genialnym stymulatorem kwitnienia, dostarczającym cennych składników odżywczych i minerałów do kwitnienia roślin: mikroelementów, witamin i kwasów. Odpowiednia kompozycja tych składników zwiększała także odporność roślin na choroby. Głównym zarzutem i zmartwieniem polskich growerów była tylko wysoka cena produktów - nawet na tańszym zagranicznym eBay’u, gdzie jednak dochodzi wymiana złotówek na euro oraz inne koszty transakcji i przesyłki. Teraz powinno to się zmienić.
ENCYKLOPEDIA CANNABIS ONLINE
wymagań odżywczych, jak również osiąganych efektów, np. podczas HighLife Cup 2010. W niedługim czasie ekipa mieszkańców Amsterdamu pod szyldem Dutch Pro uzyskała szeroki rozgłos, a zaprojektowane przez nich produkty szybko zdobyły szeroką rzeszę fanów w większości krajów Europy. Także w Polsce, mimo że mieliśmy bardziej pod górkę z cenami, z oczywistych względów. Załoganci DutchPro mają na koncie po kilkadziesiąt lat doświadczenia – to już wręcz żywa tradycja uprawy holenderskiej marihuany. Ich nawozy bez wątpienia stają się jednymi z najpopularniejszych na rynku. To efekt 30 latach badań, rozwoju i wdrażania coraz to nowych i lepszych rozwiązań, dzięki którym firma jest już rozpoznawalna i ceniona przez growerów z całego świata. W ofercie Dutch Pro znajdziemy np. nawozy bazowe dwuskładnikowe na wzrost i kwitnienie, przeznaczone do uprawy hydro i w kokosie oraz glebie, dla roślin automatycznie kwitnących, odrębne produkty do wody twardej i miękkiej dostępne w 1L, 5L, 10L butelkach, a także różne dodatki i boostery jak wspomniany już Explode, nawozy dla liści, Keep It Clean do konserwacji oraz czyszczenia systemów i wiele innych ciekawych produktów.
46
AKTUALNOŚCI
Zmień dilera na rolnika Jesteś niezadowolony z jakości trawy na twojej ulicy? Posadź własną! Tak właśnie robią nasi rodacy na emigracji w Północnej Irlandii, informują brytyjskie i polonijne media. Przez dziesiątki lat palenie na Wyspach było wyjątkowo podłej jakości. Zwykle był to marokański haszysz tak kiepski po wielu chemicznych dodatkach, że w Amsterdamie nikt nie chciałby go nawet za darmo. Na Wyspach kosztował zaś fortunę – taki by efekt prohibicji. Zaczęło się to zmieniać dopiero ostatnimi laty dzięki domowym uprawom indoor. Teraz mamy już nawet porządne angielskie szczepy i spory wybór towaru w niektórych miejscach. Wciąż chyba jednak nie jest zbyt dobrze, skoro polonijne media na Wyspach Brytyjskich niedawno zgodziły się z werdyktem lokalnych radiowych dziennikarzy: „Marihuana na Wyspach "słabej jakości". Polacy zasadzili własną” (Londynek.net, 2.2.2015). Wygląda na to, że mieszkający w Carrickfergus w Irlandii Północnej Polacy byli tak rozczarowani jakością tamtejszej marihuany, że postanowili zasadzić własną – poinformowało wcześniej radio Newstalk. Marcin J. oraz Bartosz Sz. właśnie zostali oskarżeni o hodowlę konopi indyjskich. Policja wpadła na trop Polaków w 2013 roku, gdy mężczyźni zostali zatrzymani podczas kontroli drogowej. W czasie rozmowy funkcjonariusze wyczuli silny zapach marihuany, co doprowadziło do kontynuowania śledztwa. W trakcie przeprowadzanej później rewizji znaleziono 37 sadzonek konopi, z czego 7 należało do 31-letniego Marcina J., a 30 do 38-letniego Bartosza Sz. Polacy stanęli przed sądem w Belfaście i przyznali się do zarzucanych im czynów. Stwierdzili, że powodem, dla którego trudnili się hodowlą był fakt, iż dostępna w okolicy marihuana była bardzo niskiej jakości. Polacy zostali skazani na kary 9 i 12 miesięcy
pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Co prawda już po zimie, ale warto wspomnieć też o ciekawostce z holenderskich mediów. Tamtejsi policjanci mają prostą metodę na wykrywanie nielegalnych plantacji: obserwują, na których dachach nie ma śniegu. Do uprawy indoor potrzebne jest dużo ciepła i dachy domów, w których znajdują się nielegalne plantacje, są zwykle pozbawione śniegu, mimo iż na sąsiednich domach zalega go sporo. Holenderska policja na swoim profilu na Facebooku opublikowała zdjęcie, które pokazuje jak wyglądał dach-zdrajca. Dzięki obserwacji dachów policja odnosi kolejne sukcesy w walce z nielegalnymi roślinami - holenderskie prawo zezwala na uprawę w warunkach domowych tylko do pięciu krzaków konopi.
Indeks reklamodawców Nazwa
Strona
Advanced Seeds
48
Growshop Jamaica
29
Atami
2
Hemp.pl
26
CFR
21
Hesi
1
Dinafem Seeds
33
Humboldt Seed Organization
7
Dutch Passion
13
Jorge Cervantes
39
DutchPro
1
Paradise Seeds
1
DutchPro
19
Plagron
1
Ed Rosenthal
25
Royal Queen Seeds
23
Ganjafarmer.pl
42
Sweet Seeds
47
Green Garden
45
Taniesianie.pl
45
Grower.com.pl
16
Stopka Redakcyjna Soft Secrets wydawany jest przez Discover Publisher BV P.O.Box 362, 5460 AJ, Veghel, Holandia Telefon: 0031-(0)73-549.81.12 Fax: 0031-(0)73-547.97.32 E-mail: info@softsecrets.nl Redaktor naczelny międzynarodowych edycji: Clifford Cremer Redaktor naczelny polskiej edycji: Sebastian Daniel Współpracownicy: Jorge Cervantes, Ed Rosenthal, dr Kirk Palmer, Filip Konopiacki, Tomasz S. Kruk, Jakub Gajewski, Ryszard Dąbrowski Adres redakcji: E-mail: sebastian@softsecrets.nl Dział reklamy: E-mail: polska@softsecrets.nl Dbamy o zieleń już od 1985 roku! Soft Secrets jest wydawany w 9 językach i 14 krajach: Holandii, Polsce, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoszech, Hiszpanii, Czechach, Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Chile, Argentynie, Peru i Kolumbii. Odwiedź nas w internecie: www.cannabis.info/PL Redakcja pisma i jego wydawca nie ponoszą odpowiedzialności za publikowane reklamy,
ogłoszenia, teksty sponsorowane i nadsyłane, ani za skutki korzystania z informacji w sposób nieprawidłowy i sprzeczny z lokalnym prawem. W Polsce uprawa i posiadanie konopi indyjskich są zabronione. Magazyn dotyczy m. in. problematyki naukowej i zagadnień szkodliwości różnych substancji. Celem pisma jest umożliwienie wyrażania różnorodnych opinii, z którymi nie zawsze musimy się zgadzać. Treści zawarte w artykułach nie mogą nigdy zastąpić fachowej porady lekarza lub wykwalifikowanego personelu medycznego. Warto wiedzieć, że istnieją procedury pozwalające sprowadzić z zagranicy zabronione w Polsce leki z konopi. Wszystkie prawa autorskie zastrzeżone. Wydawca dołożył wszelkich starań, aby skontaktować się z posiadaczami praw autorskich do publikowanych zdjęć i obrazów. Jeśli uważasz, że posiadasz prawa do opublikowanego zdjęcia lub obrazu i zostały one naruszone, możesz skontaktować się z wydawcą.
Następny numer: 2. maja 2015
® www.sweetseeds.es
Special Edition for Cannabis Clubs Special Associations
Cream Caramel Cream Caramel Auto® Big Devil XL Auto ® Green Poison ® ®
25s
100s
100 €
350 €
100 €
350 €
100 €
350 €
100 €
350 €
Packets for your collection
Sweet Mix Feminizadas
4 of our best strains, available in special formats of 25 and 100 seeds for Cannabis Clubs.
10 SEEDS
35€
A little but excellent collection of 100% feminized 10 seeds at an extraordinary price! 10 feminised seeds in a single tube
Sweet Mix Auto
A little but excellent collection of feminized Autoflowering seeds at an extraordinary price! 10 Autoflowering seeds in a single tube
4 ® ® Cream Mandarine Caramel XLXL Auto Auto Odmiany SWS55 Variedad SWS46 2 2 · Produkt Outdoor: 50-300 g/roślina Produkt Indoor: 450-650 g/m Producción Interior: 400-500 g/m · Producción Exterior: 40-150 g/planta Zbiory tygodni od wykiełkowania · Wysokość: cm CosechaIndoor/Outdoor: Interior/Exterior:98-9 semanas desde la germinación · Altura:110-150 50-110 cm 3n 3s 23,90 5s 39,50 19,90 €€ 5n 33,00 €€
*Check the promo duration on www.sweetseeds.es
*
PA
CK*
10 th A D
ED
CK
FREE
FR
E DITIO
N
PA
10
3 +1
E
Get 1 or 2 free seeds buying some packets of 3 or 5 ¡¡Lo queremos celebrar!! seeds, respectively.
LIMIT
10 Ann ivers ary We to celebrate it!!ario 10ºwantAnivers
5 +E2E
NNIVERS th A
IT L IAMRY
Special Promotion th Especial Promoción
Y
Rocznic a
IVERSA N R N
EDI ION T
Consigue gratis 1 y 2 semillas por la compra de algún paquete de 3 o de 5 semillas respectivamente. C/ Dr. Nicasio Benlloch, 36-38 · 46015 · Valencia · España · +34 963 890 403 / +34 628 593 887 ¡Aprovecha la oportunidad!
SWEET SEEDS DOES NOT SELL BULK OR LOOSE SEEDS TO GROW SHOPS. THE ONLY ORIGINAL AND GUARANTEED SEEDS ARE THOSE SOLD IN THEIR ORIGINAL PACKAGING. Hurtownik: +34 963 473 730 / +34 963 404 289 Fax: +34 961 939 618 · info@sweetseeds.es
Zabrania się osobom niepełnoletnim, poniżej 18 roku życia. Zabrania się ich uprawy. Nie są przeznaczone do hodowli rolniczej. Należy skonsultować obowiązujące prawo dotyczące uprawy konopi w miejscu zamieszkania. Sweet Seeds nie ponosi odpowiedzialności za nielegalne stosowanie nasion przez osoby trzecie. *Obowiązujące ceny z wyjątkiem błędów w druku.
*Consulta condiciones de la promoción en: www.sweetseeds.es POLSKI DYSTRYBUTOR
GanjaFarmer.p l T: 723 320 553 · info@ganjafarmer.pl
® www.sweetseeds.es