114
Slow fashion. Dżinsy na miarę 14 / lipiec-sierpień 2014
115
Slow fashion. Dżinsy na miarę
Dżinsy znad Wisły
14 / lipiec-sierpień 2014
Skąd pomysł, by szyć dżinsy na miarę? Wszystko zaczęło się od wyjazdu do Stanów. Pojechałem tam jeszcze jako konsultant na etacie. W Nowym Jorku na każdym kroku spotykałem się z tradycjami rzemieślniczymi. Praca wykonywana ręcznie, wykorzystująca lokalne surowce i doświadczenie pracowników jest w cenie, bo ludzie poszukują unikatowych przedmiotów, rzeczy i rozwiązań, stworzonych tylko dla nich, z którymi mogą się identyfikować, wyróżniać z zalewu masowych produktów. Szukają ubrań dobrej jakości i chcą być pewni, że nie szyły ich dzieci z krajów Dalekiego Wschodu. Mnie też nie jest to obojętnie. W Nowym Jorku zamarzyła mi się produkcja w duchu local, slow… Pół roku temu spełniło się moje marzenie i powstała marka Golden Dog.
Można szyć na miarę garnitury czy sukienki na specjalne okazje, ale dżinsy? Spodnie, które sprzedawane są w milionach egzemplarzy we wszystkich wzorach, kolorach i rozmiarach od Alaski po Zanzibar? Po co komu jeszcze jedna para? Z Piotrem Zarychtą o rzuceniu etatu w korporacji i otworzeniu na warszawskim Powiślu warsztatu Golden Dog, w którym powstają slow dżinsy Dominika Pupkowska-Bral
Kim jesteście i jaką macie receptę, by utrzymać się na rynku? Jesteśmy młodziutcy, ale prężnie i jędrnie działający (śmiech). Obecnie w naszym zespole są cztery osoby. Mamy też stylistkę, z którą regularnie współpracujemy, jeśli klienci sobie życzą jej pomocy. Pani Ela to „złota” krawcowa, która jest ze mną od początku. Posiada wieloletnie doświadczenie w pracy z denimem, w szyciu miarowym i konstrukcji. Ja jestem pomysłodawcą i założycielem firmy, projektantem, konstruktorem, kupcem, sprzedawcą, czasami też mechanikiem, elektrykiem, a dla klientów nawet baristą. Zajmuję się głównie doradzaniem. Nasze spodnie powstają w całości na warszawskim Powiślu. Wszystkie formy rysujemy ręcznie na papierze. W procesie produkcji korzystamy z przemysłowych maszyn szwalniczych z „duszą” – Union Special, Reece czy Juki. Żadna z nich nie ma elementów elektronicznych, tu jedynie zdolności krawca mają znaczenie. Dla porównania, globalne firmy o długich tradycjach produkcyjnych są w stanie uszyć parę dżinsów w 15 minut – nam zajmuje to kilka godzin! Dajemy klientowi gwarancję jakości i unikatowości. To nasza recepta. ZDJĘCIA: BARTEK WIERZBICKI
rozmawia:
Dla kogo szyjecie? Tworzymy spodnie dla wszystkich – dla kobiet i mężczyzn. To klient jest projektantem i decydentem w procesie. To klient stworzy jedyne w swoim rodzaju spodnie – takie, w których będzie czuł się dobrze i w których będzie świetnie wyglądał. My słu-
żymy radą i niezliczonymi pomysłami na możliwości wykończenia. W efekcie powstają niepowtarzalne dżinsy. Nie ma możliwości, abyśmy wpadli na kogoś w takich samych spodniach! Takie dżinsy są jak podpis – spersonalizowane i tylko nasze. Czy wasi klienci to ludzie o nietypowych rozmiarach? Czym właściwie różnią się wasze spodnie od tych, które kupię w każdym centrum handlowym? Wszystkim. Dżins do naszego warsztatu sprowadzamy z tkalni ze Stanów Zjednoczonych oraz z Japonii. Tkaniny te wykonane są w duchu slow – do ich produkcji używane są krosna z połowy XX wieku, które tkają dżins węższy, bardziej ścisły, nie wykorzystywany w masowej produkcji, po prostu lepszej jakości. Obecnie w ofercie Golden Dog mamy 14 różnych tkanin, które dają możliwość wykończenia dżinsów na ponad 80 sposobów. I wisienka na torcie – charakterystyczny brzeg fabryczny osiągany tylko na starych krosnach – selvedge. To detal, który zdecydowanie wyróżnia nasze dżinsy. A dodatki? Używamy nici amerykańskiego producenta – bawełnianych, wzmocnionych rdzeniem poliestrowym – co zapewnia im dodatkową wytrzymałość. W ofercie mamy aż 15 kolorów: od czerni i granatów, przez klasyczne pomarańcze i żółcie, po szary i biały. Guziki i nity zamawiamy od łódzkiego dostawcy. Co ważne, nie mają one w składzie m.in. niklu, dzięki czemu są antyalergiczne. Klient ma do wyboru różne kolo-
Para wykonywanych na zamówienie dżinsów Golden Dog kosztuje ok. 650 zł.