51
Pies w mieście 08 / lipiec-sierpień 2013
Przychodzi pies do restauracji… Pies w restauracji to wciąż jeszcze fanaberia i dziwactwo. Restauratorzy boją się Sanepidu, właściciele czworonogów reakcji innych klientów lokalu, a biedne psy siedzą same w domu, zamiast towarzyszyć swoim państwu w wyjściu do miasta. : Anna Włodarczak
Ł
ukasz i Agnieszka rzadko wychodzą z domu bez swojego psa. – Wystarczy, że musi siedzieć sam, kiedy jesteśmy w pracy. Popołudniami i wieczorami albo w weekendy chcemy go zabierać ze sobą, ale to niestety kłopot – przyznaje właścicielka sznaucera Bodo. Ostatnio wyszukują restauracje, kawiarnie i puby, do których można przyjść z czworonogiem. – Latem wielu restauratorów łaskawie godzi się na pobyt psa w ogródku, ale poza sezonem wciąż nie ma zbyt wielu miejsc przyjaznych psom – dodaje Łukasz. Jednym z miejsc, do których nie tylko można przyjść ze swoim pupilem, ale jeszcze zwierzak dostanie za darmo miskę z wodą i przekąskę, jest Café Kafka na warszawskim Powiślu. – Nigdy nie było kłopotów z żadnym psem w lokalu – zapewnia Maciej Marks, współprowadzący lokal przy ul. Oboźnej. Sam jest posiadaczem czworonoga, z którym chodzi do restauracji, więc oczywistym było, że do Café Kafka będzie można przychodzić z psami. Tak samo, jak do drugiego prowadzonego przez niego lokalu – Klubokawiarni Grawitacja.
ã
Na kawce w Café Kafka: Petra, jej pan i znajomi pana.
52
Pies w mieście 08 / lipiec-sierpień 2013
Za psa odpowiada właściciel – Odpowiedzialność za zwierzę spoczywa na właścicielu, to on musi mieć pewność, że pies nikogo nie ugryzie. Nie stawiamy nawet takiego warunku, że pupil musi być na smyczy. To decyzja właściciela. I na razie jest dobrze. Zdarzało się, że w lokalu były jednocześnie nawet cztery psy i nic złego się nie działo – mówi. – Zgodę na obecność zwierząt w lokalu można potraktować nawet jak chwyt marketingowy. Właściciele czworonogów bardzo doceniają taką możliwość, a samo miejsce zyskuje u nich wielki plus – dodaje Marks. Niestety, nie wszystkim klientom się to podoba. W Café Kafka zdarzyło się, że ktoś zwracał uwagę na obecność zwierząt w lokalu, a jeden z gości straszył nawet Sanepidem. W internecie można znaleźć wiele opinii oburzonych klientów restauracji przyjaznych zwierzętom, dla których pies w lokalu jest odstręczający. Trudno się więc dziwić, że restauratorzy nie wiedzą jak wybrnąć z sytuacji i szukają zgrabnych wymówek, żeby nie wpuścić czworonożnego ulubieńca do lokalu.
a s p j ó r t s a n Za a d a i w o p od właściciel a s p a l d a IS! d o W AT GR
Sanepid nie wlepi mandatu Sanepid to dla wielu restauratorów wygodne wytłumaczenie. – Często słyszę, że nie mogą wpuszczać psów do pubu czy restauracji, bo dostaną mandat z Sanepidu – skarży się Agnieszka, właścicielka sznaucera Bodo. A Sanepid nie ma nic do zwierząt w restauracjach. – Nie ma przepisów sanitarnych zakazujących psom przebywania w lokalach gastronomicznych. Decyzja w tej sprawie należy tylko i wyłącznie do właściciela restauracji – zapewnia Anita Panek w oddziału higieny żywienia Wojewódzkiej Stacji Sanitarno–Epidemiologicznej w Warszawie. Tak więc wymówka restauratorów, że za obecność psa w lokalu zostaną ukarani przez Sanepid, to po prostu bujda.
Sanepid c i n a m e i n t ą z r e i w z o d h c a j c a r u a t s w re
Świńskie uszy w menu? Tak, dla psa! Skąd więc takie zdecydowanie veto restauratorów? – Boję się reakcji innych klientów – przyznaje pewien poznański właściciel knajpy. Ludzie wciąż jeszcze nie są przyzwyczajeni do widoku psa w lokalu. Niemniej coraz więcej jest miejsc przyjaznych zwierzętom. W restauracji Biały Domek na warszawskim Mokotowie jest nawet specjalne menu dla psów, a w nim wędzone świńskie uszy. W poznańskim Francuskim Łączniku poszli nawet o krok dalej. – Jest zniżka dla każdego klienta, który przyjdzie… z psem. Chyba trudno o restaurację bardziej przyjazną zwierzętom – zachwala jeden z klientów w internecie. Ci, którzy przychodzą do Francuskiego Łącznika na Pl. Spiskim 1 w Poznaniu tylko po dania na wynos, mogą zostawić czworonoga na „parkingu dla psów”, gdzie zawsze jest miska z wodą, a gdy przychodzą na dłużej, mogą przebywać ze swoim ulubieńcem w środku.
53
Pies w mieście 08 / lipiec-sierpień 2013
Psie szlaki w mieście
á
Petra z panem na obiedzie we Francuskim Łączniku. Dla pieska woda, dla pana zniżka.
ä
Parking dla psów przy Francuskim Łączniku na poznańskim Sołaczu.
Mieszkańcy Poznania i Warszawy, którzy chcą się wybrać na kolację ze swoim pupilem do restauracji mają ułatwione zadanie. Na stronach: pieswpoznaniu.blogspot.com i pieswwarszawie. blogspot.com można znaleźć listę miejsc przyjaznych psom, a nawet opinie internautów na temat tych miejsc. W innych miastach w Polsce pozostaje nam pytać właściciela lokalu o zgodę. Niestety, daleko nam do Londynu czy Rio de Janeiro, gdzie psy mają nawet swoje restauracje. Ostatnio hitem jest londyńska restauracja Lily’s Kitchen dla psów, gdzie podawane jest ekologiczne jedzenie i to całkowicie za darmo. Natomiast w brazylijskim Rio de Janeiro istnieje lokal Pet Delicia, do której to pupil wprowadza swojego pana, żeby móc skosztować psich smakołyków. Mało tego, w tej restauracji możemy zamówić dla swojego ulubieńca jedzenie na wynos, z dowozem do klienta. Cóż, w Polsce to wciąż tylko marzenie. Niemniej krokiem do przodu są już restauracje i kawiarnie przyjazne psom, w których właściciele czworonogów nie muszą się obawiać, że ich zwierzak zostanie potraktowany jak intruz. ●