SELFIE – Wystawa plakatów do wystaw plakatów

Page 1

Plakat şyje i ma się dobrze. Jego funkcja jest stale redefiniowana, zaś wokół formatu B1 (70 x 100cm) oraz skrótowego myślenia wytworzyło się na świecie silne, pręşnie działające środowisko. Trudno znaleźć porównywalny do tego ewenement – nie funkcjonują wydarzenia skupione wokół weduty bez sztafaşu w formacie A4, ani biennale pejzaşu w technice suchej igły. Mimo şe plakat coraz rzadziej pełni swoją pierwotną funkcję – nie jest juş osobnym bytem, czy dziedziną komunikacji wizualnej, to stał się rodzajem papierka lakmusowego, za pomocą którego z łatwością moşna zbadać tendencje projektowe danego środowiska. Często pisane są nekrologi plakatu, określanego mianem formy nieuşytkowej, która ma być „sztuką dla sztuki� – tylko czy na pewno jest to zarzut? Czy nie pokazuje się w ten sposób, jak bardzo plakat jest potrzebny? Oczywiście, şyje teraz przytłoczony reklamą wizualną, ale stał się obiektem poşądania. Wystarczy przejść się na pierwsze lepsze targi związane z projektowaniem, by zobaczyć jak duşą popularnością cieszy się wciąş ta dziedzina sztuki.

â˜? đ&#x;–• ✌

m at e u s z m ac h a l s k i mmxviii



SELFIE

m at e u s z m ac h a l s k i mmxviii



SELFIE

☝ 🖕 ✌

wa r s z awa mmxviii



Plakat żyje i ma się dobrze. Jego funkcja jest stale redefiniowana, zaś wokół formatu B1 (70 x 100cm) oraz skrótowego myślenia wytworzyło się na świecie silne, prężnie działające środowisko. Trudno znaleźć porównywalny do tego ewenement – nie funkcjonują wydarzenia skupione wokół weduty bez sztafażu w formacie A4, ani biennale pejzażu w technice suchej igły. Mimo że plakat coraz rzadziej pełni swoją pierwotną funkcję – nie jest już osobnym bytem, czy dziedziną komunikacji wizualnej, to stał się rodzajem papierka lakmusowego, za pomocą którego z łatwością można zbadać tendencje projektowe danego środowiska. Często pisane są nekrologi plakatu, określanego mianem formy nieużytkowej, która ma być „sztuką dla sztuki” – tylko czy na pewno jest to zarzut? Czy nie pokazuje się w ten sposób, jak bardzo plakat jest potrzebny? Oczywiście, żyje teraz przytłoczony reklamą wizualną, ale stał się obiektem pożądania. Wystarczy przejść się na pierwsze lepsze targi związane z projektowaniem, by zobaczyć jak dużą popularnością cieszy się wciąż ta dziedzina sztuki. Klasyczny plakat uwodzi formą, łamigłówką, dowcipem, co umożliwia mu dotarcie do szerokiego grona odbiorców. Wystawa Selfie ma na celu pokazanie niezwykłego zjawiska, jakim są plakaty do wystaw plakatów. Przy okazji tego rodzaju projektów, twórcy mogą pozwolić sobie na większą swobodę, ponieważ są swoimi własnymi zleceniodawcami. Wystawa nie ma być żartem z plakatowego pleonazmu. Jej zadaniem jest pokazanie wysokiej jakości plakatowego selfie – począwszy od Love Tomaszewskiego, po prace reprezentantów najmłodszego pokolenia grafików. Od dłuższego czasu zastanawiałem się, co sprawia, że jeden plakat staje się klasykiem, inny zaś nie – czy to język wizualny danego twórcy, konwencja, wybór typografii, dobór kolorystyki, a może wszystko powyższe, połączone w jedną całość? W tym celu ponad 30 osób odpowiedziało na pytanie „jak wygląda plakat idealny?”. Wszystkie uzyskane odpowiedzi pozwolą na stworzenie quasi-definicji plakatu idealnego.



Jak wyglÄ…da plakat idealny?


MARCIN WŁADYKA

10 | SELFIE


Plakat idealny to flaga Japonii. JAK WYGLÄ„DA PLAKAT IDEALNY?

72pt


AGATA DUDEK MAŁGORZATA NOWAK

12 | SELFIE


Stawiasz bardzo trudne pytanie osobie, która nie jest teoretykiem designu, twórcą genialnym oraz alfą i omegą w jednym. Tak się składa, że razem z Gosią Nowak (drugą połową Acapulco Studio) jesteśmy ilustratorkami, a nie plakacistkami sensu stricte i mamy do plakatu zupełnie inne podejście niż ludzie związani z tym medium na co dzień. Poza tym trudno jest odpowiedzieć na pytanie – co znaczy „idealny”? Czy taki ideał, wzór, system, w ogóle istnieje? Według nas najbliżej plakatu „idealnego” jest plakat nie-idealny. Taki, w którym nie do końca wszystko wyszło, coś się przesunęło, zadziałał przypadek i gdzieś pojawił się kleks. Plakat, w którym widać ludzką rękę – nawet jeśli jest to ręka wspomagana przez komputer, to ma się do czynienia z formą, która wyrosła z analogowego myślenia – stosu papierów, szkiców oraz metod i rozwiązań. Dlatego plakaty z ubiegłych dziesięcioleci, chociaż tak często bywają niedoskonałe – są doskonałe! Przesunięta blacha, niedobita apla, wypłowiały kolor – te niedostatki tworzą niesamowite efekty. Lubimy na plakat patrzeć z daleka, podziwiać jego siłę rażenia, zdolność przyciągania uwagi, kolor, formę, ekspresję, ale również, z dużą przyjemnością, oglądamy plakaty z bardzo bliska – szukając duktu ołówka, śledząc kontury, przetarcia, śladów gumki etc. Za plakatem zawsze stoi twórca – często genialny, nieomylny i w punkt, ale czy idealny? To zawsze kwestia gustu, okoliczności i momentu, w jakim jesteśmy oraz jak kształtuje się nasza wrażliwość. Plakat idealny dla ciebie, to ten, który chcesz mieć na ścianie swojego mieszkania/pracowni i patrzeć na niego z zachwytem raz po raz.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

10pt


JERZY SKAKUN

14 | SELFIE


Idealny plakat zwraca na siebie uwagę, nie pozostawia obojętnym, komunikuje, a ludzie robią sobie z nim zdjęcie.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

36pt


ROBERT MENDEL

16 | SELFIE


Plakat idealny powinien być zaczepny i komunikatywny.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

32pt


EMILIA BOJAŃCZYK

18 | SELFIE


Operuje skrótem myślowym, grą słowa i obrazu, ikonami kulturowymi. Daje do myślenia. Nie jest oczywisty, choć nie bawi się w subtelność. Jest przekorny, ma niewyparzony język. Jest niegrzeczny, może nawet trochę brutalny. Widać go z daleka, ale z bliska pokazuje coś więcej. Jest funkcjonalny, przekazuje treść – to, co odbiorca ma kupić. Jest na temat – zarówno pod względem formy, jak i treści. JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

24pt


PIOTR GARLICKI

20 | SELFIE


Ha, ha, ha. Chyba nie ma czegoś takiego jak idealny plakat, bo to materia – na szczęście dla nas – w ciągłym ruchu… o, przepraszam. Dziś kocham miłością nieograniczoną np. plakaty typograficzne, czy campowe, a jutro już ich szczerze nienawidzę. Do tego wszystkiego jestem przeciwnikiem tzw. „szlifowania stylu”. Wolę machać pędzlem niż jęzorem, choć z uwagi na belferską profesję, jak złapię oddech, to pomyślę o czymś „błyskotliwym”.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

20pt


JAN BAJTLIK

22 | SELFIE


“You can't always get what you want But if you try sometimes you might find You get what you need”.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

36pt


ANGELIKA GROMOTKA

24 | SELFIE


Idealny plakat to czasownik. Działać, odbierać, kształtować, poruszać, docierać, przekazywać, widzieć, myśleć, czuć... Idealny plakat to lustro. Przegląda się w nim autor, przegląda się odbiorca. Idealny plakat to nie patos. To interakcja, emocje i spotkania bez przypadków. Idealny plakat to piękno bez kanonu. Może być wszystkim i może być prawie niczym. Może być chwilą, może być wieczny. Może być raz, może być wiele. Idealny plakat się dzieje. Tu, teraz, przez ciebie, dla ciebie. Plakat to... życie. A każde życie ma swój ideał.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

18pt


KAROLINA PIETRZYK

26 | SELFIE


Nie ma czegoś takiego jak plakat idealny, chyba że chyba że mówimy o plakacie, który w idealny sposób spełnia oczekiwania i założenia samego autora. Odpowiada na problem i dobrze komunikuje treść wystawy. Zwraca uwagę widza i wywołuje zainteresowanie. Porusza lub zachęca do działania. Niekiedy zmusza do ruchu. Czasem musimy „dotrzymać mu tempa”, a czasem po prostu odpuścić.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

20pt


ALEKSANDRA OLSZEWSKA

28 | SELFIE


Jak patrzysz na plakat i myślisz: xd.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

48pt


BORYS KOSMYNKA

30 | SELFIE


Dla mnie plakat idealny jest tym, do czego dążę za każdym razem, gdy projektuję w tym medium. Oczywiście w momencie, w którym wydaje się, że „to już to”, za chwilę chcę już coś zmienić. Dlatego właśnie tak trudno jest podjąć decyzję o zakończeniu projektu. Plakat jest utworem, który można odbierać na wielu poziomach, co z resztą zależy od czasu i odległości od samego dzieła. Kluczowy jest ten natychmiastowy przekaz, który odbiorca powinien móc uchwycić w jak najkrótszym czasie, tak, by umieszczony w przestrzeni plakat spełnił swoją podstawową funkcję. Jednak jeżeli odbiorca znajdzie się w sytuacji, w której będzie mógł obcować z utworem dłużej i zainteresuje on go na tyle, że będzie chciał podejść bliżej, wtedy do głosu dochodzą kolejne warstwy projektu. Dzięki temu zarówno struktura wizualna, jak i treściowa plakatu daje tak wiele możliwości. Uważam, że plakat idealny powinien na każdym poziomie angażować odbiorcę w sposób, który sprawi, że będzie chciał dowiedzieć się więcej.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

16pt


JAKUB LEŚNIEWSKI

32 | SELFIE


Najlepszy plakat, jaki możesz zrobić, to taki, który w określonym momencie jest dla ciebie zbiorem inspiracji, stylów i przeżyć z danego czasu i miejsca. Przekaże emocje i formę, którą sam chciałbyś dziś obejrzeć. JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

30pt


MARTA CZUBAN

34 | SELFIE


Plakat idealny – przykuwa wzrok i intryguje.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

34pt


WOJTEK DOMAGALSKI

36 | SELFIE


Dobry plakat to taki, który chciałbym zerwać i mieć. Pamiętam jak w 1990 roku w Kazimierzu Dolnym, z płotów i tablic znikał plakat reklamujący „Lato Filmów” z ilustracją Piotra Fąfrowicza. Zwróciłem uwagę na jego lekkość, dozę żartu, a zarazem niebanalność i wewnętrzną mądrość. Podoba mi się taka postać plakatu jako pamiątki z podróży. Staram się projektować nieobojętne plakaty o miejscach, rzeczach, czasach, ideach – z oddechem, przestrzenią, detalem, dystansem i wolnością interpretacji. Piszę ten tekst na leżąco. Na zewnątrz jest ciepło, słonecznie, lecz wietrznie, biomet korzystny. Dziś jestem plakatem.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

18pt


PAWEŁ OSIAŁ

38 | SELFIE


I – interesujący, czy, może lepiej, zainteresowujący. D – designerski, dobrze zaprojektowany. E – emocjonujący i A – afektywny (chociaż to to samo). L – lepszy od poprzedniego albo lepszy od plakatu zdolnego kolegi. N – niezapominalny. Y – yyyyyy... czy ja wiem?

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

24pt


SŁAWOMIR KOSMYNKA

40 | SELFIE


Idealny plakat chyba nie istnieje. Ja takiego nigdy nie zrobiłem. Ciągle mam nadzieję, że ten wymarzony i najlepszy jest jeszcze przede mną. Teraz myślę, że animowany plakat – gif, zmieniający się dynamicznie, atakujący formą, sekwencją, która nie zaczyna się i nie kończy — jest bliski ideału. Hasło „Plakat Idealny”, przywołuje mi na myśl natychmiast wielkie nazwiska: CASSANDRE, DEPPERO, FUKUDA, TADANORI YOKOO, NAGAI, TANAKA, TOMASZEWSKI, MAJEWSKI, WASILEWSKI, TROXLER, WEINGART, SCHRAIVOGEL, BALICKI, ŁABĘCKI, GREIMAN, PIECHURA, APELOIG, SHEPARD FAIREY... i wielu, których nie pamiętam. Ich dzieła tworzą summum – plakat idealny. Mój plakat jest szczególnym interfejsem. Zbiorem subwersywnych piktogramów, cytatów, wreszcie traktowanej jako znak – typografii. Typografia znakowa, obraz słowa, granica, w której litera jest jeszcze elementem komunikatu, cząstką kodu, a staje się arbitralnym znakiem graficznym, upostaciowaniem, hipostazą, wydaje się fundamentalną dla moich fascynacji. Moje plakaty nawiązują bezpośrednio do szablonów, graffiti i stadt guerilla actions, działań, które podejmowałem w niezbyt odległym czasie i rzeczywistości. Niektóre plakaty są remake’iem, cytatem dawnych, wycinanych nożem i skalpelem szablonów i działań ulicznych. Plakat to sztuka ulicy. Bardzo nietrwała. Papierowy poemat. Slogan zderzony z murem. De collage. Zdarty papier. Zapisany, zatagowany mur...

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

12pt


PIOTR CHUCHLA

42 | SELFIE


Idealny plakat sprawia, że zatrzymuję się, żeby dokładnie mu się przyjrzeć i spędzić z nim chwilę.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

36pt


RYSZARD KAJZER

44 | SELFIE


Idealny plakat jest jak niestarzejąca się, stukająca w uchu fuga Bacha. Idealny plakat to kopniak w twarz zarobiony na ulicy, z raną, która się nie zagoi.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

36pt


JUSTYNA CZERNIAKOWSKA

46 | SELFIE


Idealny plakat jest plakatem, który powstał w oparciu o dobrą koncepcję. Zdarza się, że koncepcją plakatu jest rozwiązanie oparte na silnym wrażeniu wizualnym – dobra kolorystyka, kontrast, agresywna typografia, charakterystyczna kompozycja. Zdarza się, że koncepcją jest strona merytoryczna – przekaz oparty na treści literackiej, ilustracyjnej. Idealnym plakatem dla mnie jest synteza tych dwóch cech – inteligentnego przekazu i formy graficznej, która zwraca uwagę odbiorców. Wtedy plakat jest szybki, intensywny, mocny, błyskotliwy, idealny!

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

18pt


JACEK WALESIAK

48 | SELFIE


Definicji może być wiele – ja na przykład szukam ich w Japonii, Szwajcarii albo Holandii.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

40pt


GRZEGORZ KABAS

50 | SELFIE


Jak wygląda plakat idealny? Miejmy nadzieję, że w ogóle „nie wygląda”, bo wtedy możemy wszystko stracić. On na pewno też tylko nie wygląda, a również pachnie albo gwiżdże. Na pewno nie ma żadnych błędów w świetle i treści. Jest obecny tu i teraz. Ma format B1, żeby było łatwiej. Nie jest nonszalancki. Dobrze, gdy przetrwa upadek kultury, który go wydał. Plakat nie powinien być śmieszniejszy niż powinien. Ma kolor, który dobrze wygląda w czarno-białej reprodukcji. Być może powinien nikomu nie pasować. Ma smak (wiesz który). Łatwo go znaleźć.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

18pt


RYSZARD KAJA

52 | SELFIE


Ha! A żebym to ja wiedział! Gdybym wiedział, zaraz bym taki stworzył, bo dzisiaj, przy pomocy komputera można świetnie zatuszować braki w umiejętnościach malowania. Komputer nie potrafi jednak zatuszować braków w umiejętności myślenia. Nie wiem, czy istnieje „plakat idealny”, ale załóżmy, że tak. Zabawmy się więc. Plakat „idealny” powinien mieć idealną formę, a ta, zapewne, patrząc na szaleńczy wyścig wielu twórców do osiągnięcia sukcesu, winna być modna i zgodna z najnowszymi trendami. Nie tak dawno modne były plakaty oparte na piktogramach, później pojawiła się cała seria ślicznych tapet, fantastycznie wypreparowanych w komputerze, teraz, zdaje się, modne są chaotyczne wymiociny pełne ekspresji. Te plakaty świetnie oddają ducha epoki, są lustrem współczesnych, płytkich, skomercjalizowanych czasów. Są zakażone myśleniem w kategoriach mody, sukcesu, jak triumfalnie nadęty design, nakręcany przez preparowaną koniunkturę. W tym sezonie nie nosimy już tego, co było w poprzednim sezonie, nie jemy tego, co jadaliśmy wczoraj, nie przebywamy w niemodnych wnętrzach, więc wszystko trza wyrzucić i trza kupić wszystko nowe, bo przyszło nowe, bo nowe jest modne, a jak się nie będzie modnym – będzie się śmiesznym, napiętnowanym, odrzuconym. Plakat jak gacie – w ubiegłym sezonie były kuse, czarne, a w tym łopoczące, pstrokate. Czasami jednak, eee, co ja mówię, nie „czasami”, a „często”, współczesny plakat nie umie zaprezentować nic poza formą. Plakat wygląda podejrzanie podobnie do ciężkiego spektaklu operowego lub lekkiej komedii dla dzieci. Modna forma tryumfuje. To papierowe jajka Fabergé, przykład imponującego niekiedy kunsztu techniczno-rzemieślniczego. To współczesne rokoko, tylko zamiast różyczki mamy kleks i zaciek. Te prace są często intrygujące formalnie, niekiedy nawet efektowne, ale puste, jak większość płytkiego świata, który nas coraz bardziej osacza. Byłoby świetnie, gdyby poza formą, plakat „idealny” miał i treść. Istnieje coś takiego jak inteligencja plastyczna, zamiast słów operująca obrazem, w którym można zawrzeć to, co słowom się wymyka. Ale powiedzmy uczciwie – mało jest twórców, wykształconych i mało jest twórców mądrych, acz większość za takich się uważa. Jeśli jednak plakat potraktować nie jak kanapę, w kategoriach sztuki użytkowej, galanterię, czy przykład rzemiosła haute couture, a przywrócić go sztuce, to w plakacie powinien wyraźnie być widoczny twórca. I on, Artysta, z całym balastem swej unikatowej indywidualności, powinien umieć się w plakacie wyrazić. No, ale do tego nie tylko trzeba być kimś interesującym, ale i mieć talent, by przelać to na papier. Plakat pozbawiony odciśniętych linii papilarnych twórcy jest tylko gadżetem. Ale czy to źle? Czy trzeba gonić za „plakatem idealnym”? Mam sporo wątpliwości.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

9pt


MACIEJ JANUSZEWSKI

54 | SELFIE


Przyśnił mi się kiedyś Plakateon, a w nim: plakat, plakacik, plakaciunio, plakaciulek, plakateusz, plakatka i plakatek, plakatiusz, plakateonia, plakatofilia, plakatofobia, plakatata, plakamama, plakakot, plakapies, plakaszczur, plakadup, plakapup, plakatelia, plakatówka, plakateria, plakatakakat, plakatologia, plakatia, plakaciej, plakania, plakonia, plakola, plakosia, plakuliusz, plakotka, plaklech, plakatosław, plakiusz, plakatanty, plakiliusz, plakundel, plakażej, plakatowit, plakarek, plakoniusz, pla pla pla…

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

16pt


ALEKSANDER ZNOSKO

56 | SELFIE


Obiektywny. Racjonalny. Uniwersalny.

JAK WYGLÄ„DA PLAKAT IDEALNY?

44pt


PIOTR ŚLIŻEWSKI

58 | SELFIE


„Plakat ma być jak dziwka, zaczepiać na ulicy.” Tym cytatem zaczyna się większość artykułów bądź wywiadów poświęconych polskiemu plakatowi. Jeżeli ma to być osiedlowa zdzira, która schylając się po upadającego papierosa odsłania pierś, wzbudzając tym samym radość okolicznych klientów monopolowego... to wybieram jej koleżankę po fachu. Ekskluzywną kurtyzanę. Kurtyzanę, która w przeciwieństwie do tej pierwszej, dba o każdy detal swojego stroju, zwraca baczną uwagę na odpowiednie kolory, proporcje. Jest przy tym konkretna, silna, zdecydowana i dokładnie wie, jak działać na danego klienta. Nie schlebia tylko gustom ogółu, ale robi dobrze też bardziej wysmakowanemu odbiorcy.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

18pt


AGATA KLEPKA

60 | SELFIE


Idealny plakat to dla mnie popis twórcy. Lubię, gdy jest żartobliwy, niezależny, lubię, gdy daje kuksańca w przysłowiowy boczek i poczucie komfortu odbiorcy. Dobra jest dla mnie delikatność, ale dobra jest też dosadność. Czyli, tak naprawdę, chodzi pewnie o wyrazistość pracy. Trudno to sprecyzować, lubię, gdy plakat jest zaangażowany, po prostu jest „jakiś”.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

22pt


STANISŁAW GAJEWSKI

62 | SELFIE


Plakat uśmiecha się spode łba... bezczelnie i arogancko, zawsze zaczepnie, czasami nawet niegrzecznie i niekulturalnie, niekiedy niesympatycznie i niemiło, ale nigdy biernie, nigdy bez emocji, nigdy obojętnie. Uśmiecha się spode łba. Drażni agresywną formą i kolorem. Niepokoi treścią. Powielony, pojawia się raz po raz w zamęcie informacji i gąszczu bodźców wizualnych miejskiego chaosu; ginie i wraca zmultiplikowany w różnych kontekstach pejzażu ulic, domów, przystankowych citylight’ów, słupów ogłoszeniowych. Plakat uśmiecha się spode łba; musi być widoczny – bo musi być zauważony przez potencjalnego odbiorcę. Dopiero wtedy zaczyna żyć. W interakcji z odbiorcą. Wie, że jest skierowany do odbiorcy i że powstał dla odbiorcy; wie, że bez odbiorcy nie ma dla niego uzasadnienia. To dla potencjalnego odbiorcy bywa bezczelny i arogancki, czasami niegrzeczny i niekulturalny, bo wie, że musi być agresywny i że dopiero wtedy zostanie przez odbiorcę zauważony. Świadomie lub nie – to już jednak nie jest istotne. Postrzegany przypadkowo, bezwiednie zapada w naszą pamięć. Jest jak wizualny komunikat nasycony treścią – treścią ideowo ważną (lub nie). Warstwa treściowa w powodzi informacji, które zalewają nas codziennie, byłaby może nawet dla nas obojętna, gdyby nie została powiązana w jedną, immanentną całość z warstwą formalną – strukturą całości, wypełniającymi ją kształtami, kolorem, krojem liter, napisami i znakami. Agresywny charakter plakatu i korelacja strony formalnej z prezentowanym przekazem treściowo-ideowym, decydują o emocjach w odbiorze. Budują te emocje. Treść przekazu przenika do odbiorcy w emocjonującej warstwie formalnej; odczytanie (ujmowane dosłownie) i zrozumienie treści napisów bywa czasami niemożliwe, a właściwie ma tu znaczenie drugorzędne. Informacja (treść) wpisana została bowiem w sferę ikoniczną, tu (w plakacie) zawsze dominującą nad logosferą. Odwołując się zaś w taki, czy inny sposób do percepcji podprogowej i skojarzeń z naszym „własnym”, indywidualnie zebranym w świadomości katalogiem form, barw, kształtów, którym przypisujemy różne znaczenia, sprawia, że plakat – ta pokryta farbą drukarską płachta papieru, najczęściej w formacie 100x70 cm – „żyje” i wchodzi z nami w interakcję, której chociaż nie zauważamy, to jednak nie możemy uniknąć. Możemy się zastanawiać, jakie czynniki decydują właśnie o tym „całościowym” charakterze odbioru, łączącym w jedność stronę formalną, treść, charakter, znaczenia wpisane w warstwę treściową i ikoniczną plakatu z przyzwyczajeniami odbiorcy, zapisanymi w jego wyobraźni obrazami, skojarzeniami; możemy nawet próbować ustalić wzajemną proporcję sfery ikonicznej, w tym warstwy formalnej i sfery ideowo-treściowej w przekazie wizualnym. To nawet da się zrobić. Zawsze jednak przekaz wizualny będzie podstawą emocji w odbiorze. Będzie nie tylko nośnikiem warstwy ideowo-treściowej, ale przede wszystkim czynnikiem budującym emocje odbiorcy; czynnikiem decydującym o odbiorze całości. Zwłaszcza, że plakat jest formą wypowiedzi nasyconą perswazją w stosunku do odbiorcy; formą wypowiedzi wymagającą relacji z odbiorcą, a nawet wręcz narzucającą odbiorcy określone przez nadawcę treści, idee, przekonania, czy też wskazującą określone zachowania jako właściwe do naśladowania. Sztuka plakatu – to niewątpliwie sztuka odpowiedzialna, a w związku z tym trochę niebezpieczna. Plakat uśmiecha się spode łba... Czasami chciałoby się go zerwać i zabrać ze sobą do domu.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

8pt


STANISŁAW WIECZOREK

64 | SELFIE


„Wystawa prac mechanofakturowych”, Henryk Berlewi, 1924 r., „Radion”, Tadeusz Gronowski, 1926 r., „Fedra”, Jan Lenica, 1957 r., „Popiół i diament”, Wojciech Fangor, 1958 r., „Moore”, Henryk Tomaszewski, 1959 r., „Komedianci”, Julian Pałka, 1959 r., „Requiem dla 500 tysięcy”, Leszek Hołdanowicz, 1963 r., „To be or (war) not to be?”, Mieczysław Wasilewski, 1975r. Suma tych doznań jest moim ideałem.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

20pt


KUBA MARIA MAZURKIEWICZ

66 | SELFIE


Kiedyś widziałem plakat idealny, z przyjemnością analizowałem w nim nawet belkę logotypową.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

30pt


FILIP TOFIL

68 | SELFIE


W ciemnym zaułku, na ogrodzeniu z blachy falistej, w ciszy, bezruchu i zapomnieniu, ujrzałem świetliste 70 x 100 cm. Niczym gwiazda polarna, północna, bielą papieru plakat oświetlił drogę pomiędzy budowlanymi zasiekami metra, które powstaje na Woli. Poczułem, że należy przystanąć, podziwiać wynik pracy projektanta, drukarza i Deutsches Institut für Normung. W tej trójjednej postaci stanęła przede mną długa historia związana z medium lub wręcz samo medium stanęło naprzeciwko, sam nie wiem. Przez myśl, z prędkością druku gazetowego, przeleciały mi obrazy prymitywnych afiszy tworzonych za pomocą szablonów, z użyciem drewnianych i metalowych czcionek, techniki trawione, płaskie, sitodruk, aż do offsetu. Gdy już wydawało mi się, że jestem blisko oswojenia dzieła, szepcząc do siebie wszystko, co wiem na jego temat, racjonalizując je, znów mi się wymknęło. Bo jakże, tak w kilku słowach, podsumować plakat? Jest wieloznaczny, wielowymiarowy – wpajano mi to do głowy w trakcie długiej edukacji akademickiej. I nawet jeżeli w założeniu miał być łatwym sposobem publikowania treści w przestrzeni publicznej, jeżeli miał tylko przekazywać informacje, szybko, sprawnie, do jak największej liczby odbiorców, na zatłoczonej ulicy... Tak się nie stało, bo zaczął oszałamiać, zaślepiać, odwracać uwagę od banału haseł i obrazów, dla których był rusztowaniem. Jak w paryskim muzeum projektu Renzo Piano i Richarda Rogersa, rusztowanie wyszło przed szereg, tym samym wyprowadzając funkcję na zewnątrz, podnosząc ją do rangi sztuki, ubóstwiając. I plakat został ubóstwiony, i zaczęły powstawać jego kościoły, i zaczęły się pielgrzymki do Museum für Gestaltung, czy wilanowskiego Muzeum Plakatu. I narodził się plakat, jaki znamy, który zamiast wisieć bezszelestnie, za namową mistrza Tomaszewskiego zaczął śpiewać i wciągać jak syrena kolejne pokolenia projektantów i grafików. Pożerał ich, trawił i wypluwał. A oni na zawsze stawali się plakacistami, wyznawcami religii 70 x 100cm. I co z tego, że zdarzali się reformatorzy, że odchodzono od uwielbionego formatu, skoro od tej pory słowo „plakat” jest wypowiadane w skupieniu, z rozwagą i pełną świadomością – wszak mówimy o czymś, co znajduje się poza naszym rozumieniem. Czym jest plakat? Sztuką, formatem, sposobem myślenia, życia?! Już nie zapytamy tych, którzy pamiętają początki, zabrali tę tajemnicę ze sobą. Nam zostaje jedynie wiara i miłość, i Adobe Ilustrator, który – nie wiedzieć czemu – jako domyślnego formatu nie proponuje 70 x 100 cm. Plakat! Plakat! Na zawsze plakat!

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

9pt


MICHAŁ DRABIK

70 | SELFIE


Mój brat jest fanem sagi filmowej Star Wars. Jeśli nasz świat wyglądałby jak ten ze Star Wars, wzorca dla plakatu idealnego szukałbym w postaci mistrza Jedi – Yody. Jako jedyny swoje dialogi gadał na odwrót, czym od razu przykuwał uwagę. Nie kojarzę żadnych sentencji z filmu, oprócz fragmentu wypowiedzianego przez Yodę: „Do. Or do not. There is no try.” Czasami cytuje go moim znajomym w postaci youtubowego mema. Obrazek wkuł się w podświadomość i żyje w mojej pamięci jako osobny byt. Będąc niezależny, co pewien czas przypomina o swoim istnieniu, wywołując uśmiech i motywując do działania. Idealny plakat byłby zatem jak Yoda, byłby czymś, co po zobaczeniu nie daje się już odzobaczyć.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

18pt


DOMINIK ROBAK

72 | SELFIE


Czytelność komunikatu w 3 sekundy.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

45pt


ZARINA BADOWSKA

74 | SELFIE


Proste pytanie i trudna odpowiedź! „ Idealny plakat” – minimalistyczny jak alfabet Morse’a – celny jak strzał w „okienko” bramki – wyzwalający ciąg skojarzeń jak kładące się kostki domina – wciągający w polemikę o postrzeganiu danego tematu – z kodem rozpoznawczym jego twórcy w kresce, kolorze, formie, toku myślenia. Z grubsza chodzi o to, że najlepiej pamiętam plakaty cokolwiek zgrzebne, nakreślone zdecydowana kreską, w kolorystyce „po przejściach”, czy „kontakcie z glebą”, a przez to lapidarne, autentyczne i osobiste, a nie te ładniutkie, gładkie i kolorowe jak folder reklamowy.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

16pt


LECH MAJEWSKI

76 | SELFIE


Zawsze mam kłopot z określeniem czegokolwiek, co ma być idealne. Sztuka to tajemnica i nie da się znaleźć na nią recepty. JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

36pt


ŁUKASZ KOWALSKI

78 | SELFIE


Plakat idealny jest w tym samym stopniu nośnikiem przekazu głównego, jak i informacji o samym twórcy. Taki plakat tworzy niepowtarzalny język wizualny, który jest charakterystyczny tylko dla jednej osoby, można go przyporządkować wyłącznie jednemu autorowi. Wystarczy urywkowe spojrzenie i już wiemy, kto go stworzył, rozpoznajemy wyjątkowy kod obrazu. To jest cel, do którego dąży każdy plakacista. To również plakat silnie oddziałujący na emocje, czyli po prostu taki, obok którego nie da się przejść obojętnie. Zachwyt, poruszenie, przerażenie, żart, prowokacja – nieważne jakie emocje wzbudzi, ważne, by działał na zmysły. Dobry plakat to uporczywie wpatrujące się w nas spojrzenie, które zaczynamy odwzajemniać, czy tego chcemy, czy nie.

JAK WYGLĄDA PLAKAT IDEALNY?

16pt


SELFIE Dziękuję: Michałowi Opiłowskiemu za oraz wszystkim którzy udzielili odpowiedzi w tym wywiadzie i przyczynili się do powstania tej quasi-definicji plakatu. Wydawca: MACHALSKI.WTF Projekt graficzny i skład: Mateusz Machalski Redakcja i korekta tekstów: Sonia Jaszczyńska Kroje pisma: Favela SemiBold & Regular Druk i oprawa: Drukarnia Klimiuk Nakład: 1000 sztuk Złożono krojami: Favela SemiBold & Regular ISBN: 978-83-949587-1-8

Dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu Kultura – Interwencje 2018

www.warsawposterbiennale.com




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.