001 okladka 76_2_001 okladka 18.04.2013 21:55 Page 1
Nr 3 (76) MAJ 2013
Puchar Davisa i Puchar Federacji Cała przyjemnoÊç po naszej stronie
Cena 12 zł
(w tym 8% vat)
www.tenisklub.pl
Sonda „TK” Pieniàdze sukcesów nie dajà
Tommy Haas
ISSN 1734-9850 Nr indeksu 205702
BNP Paribas Katowice Open Tryb przyspieszony
KOLEGA TERMINATORA Pierwszy bocian tej wiosny – turnieje amatorskie
02_LONGINES reklama:Layout 1 13-04-22 20:49 Page 2
03 wstepniak:003 wstepniak 13-04-23 10:40 Page 3
S∏owem naczelnego
ABY POTEM NIE NARZEKAå... Nie od dziÊ wiadomo, ˝e Polacy lubià ponarzekaç. AbyÊmy znów nie dali sobie ku temu kolejnych powodów, warto si´ zastanowiç co powinno si´ staç w najbli˝szym czasie w polskim tenisie, aby wykorzystaç otwierajàcà si´ szans´ na rozwój naszej dyscypliny.
zas na takà analiz´ jest nieprzypadkowy. Z jednej bowiem strony prze˝ywamy właÊnie najwi´ksze sukcesy polskiego tenisa od czasów Wojciecha Fibaka, a mo˝e i w całej historii. Agnieszka Radwaƒska to ugruntowana Êwiatowa czołówka, jej siostra Urszula ociera si´ o rozstawienie w Wielkim Szlemie, Jerzy Janowicz to rozstawienie ma zagwarantowane dzi´ki rankingowi w połowie trzeciej dziesiàtki, Łukasz Kubot trzyma si´ mocno w pierwszej setce, a Michał Przysie˝ny drobnymi krokami do niej wraca. Deblowa para Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski gra w kratk´, ale czołówki Êwiatowej od dawna nie opuszcza. Wreszcie obie dru˝yny narodowe odnoszà spektakularne sukcesy. Reprezentacja kobieca ju˝ awansowała do Grupy Âwiatowej II, a m´˝czyêni stojà przed takà szansà we wrzeÊniowym meczu bara˝owym z Australià. Same sukcesy jeden za drugim. Z drugiej zaÊ strony pod koniec maja podczas zjazdu sprawozdawczo-wyborczego wybrane zostanà na kolejne cztery lata władze Polskiego Zwiàzku Tenisowego. Stu dwóch delegatów z całej Polski zdecyduje o wyborze osób, których najwa˝niejszym zadaniem do 2017 roku b´dzie zdyskontowanie sukcesów z ostatnich miesi´cy i lat. Trudno w tym kontekÊcie nie zastanowiç si´, jakiego wyboru powinni dokonaç delegaci, aby znów – jak to ju˝ kilka razy bywało – po pewnym czasie nie okazało si´, ˝e wszyscy tylko narzekajà. Ile˝ to razy ju˝ słyszałem w ostatnich latach, ˝e ten prezes to „kompletna pora˝ka”, a tamten „nieporozumienie”. Ten członek zarzàdu dba tylko o swój klub, tamten o swoje miasto,
C
Adam Romer adam@tenisklub.pl a jeszcze inny o˝ywia si´ tylko w chwilach, gdy dzieli si´ wejÊciówki na turnieje wielkoszlemowe. Wiele z tych sàdów było niesprawiedliwych i wynikało z typowego w Polsce malkontenctwa i ch´ci „dokopania” tym na górze. Trudno jednak nie przyznaç niektórym racji, ˝e Lew Rywin tenisowi zamiast pomóc, tylko zaszkodził, ˝e o jego nast´pcy Waldemarze Białaszczyku do dziÊ mało kto wie, ˝e w ogóle był prezesem, a Jacek Kseƒ, mimo Êwietnego CV i miłoÊci do dyscypliny, zupełnie si´ w roli prezesa PZT nie sprawdził.
Zdarzało si´ tak˝e, ˝e przez ostatnie dwie dekady wielu członków zarzàdu PZT uznawało, i˝ ju˝ samo zasiadanie w tym szacownym gremium jest tak wielkim wysiłkiem z ich strony, ˝e ju˝ na jakàkolwiek dodatkowà aktywnoÊç z ich strony nie było co liczyç. To, co mo˝e kiedyÊ, gdy tenis był na marginesie polskiego sportu, jeszcze jakoÊ uchodziło, dziÊ ju˝ nie przystaje do rzeczywistoÊci. Aby to zmieniç, trzeba zmieniç podejÊcie. Tylko od ludzi pracujàcych na co dzieƒ w tenisie zale˝y, jak zostanie wykorzystana nadarzajàcà si´ szansa. To my sami mamy wpływ na to, jakich ludzi postawimy na czele polskiego tenisa. I tylko do siebie samych b´dziemy mogli mieç pretensje, jeÊli znów wybierzemy tych niewłaÊciwych. Wtedy ˝ale i narzekanie nic nam nie pomogà. Nic dziwnego, ze w takiej sytuacji odpytaliÊmy osoby o znanych „tenisowych” nazwiskach, o czym warto pami´taç wybierajàc nowe władze PZT. Sonda „Tenisklubu” na ten temat otwiera polskà cz´Êç numeru. Poza tym z bardzo bliska opisujemy polskie zwyci´stwa w Zielonej Górze (Puchar Davisa) i Koksijde (Puchar Federacji). Wprost z Katowic piszemy o najwi´kszym tegorocznym turnieju w Polsce, rozmawiamy z Paulà Kanià, przyglàdamy si´ z bliska kortom, na których grano i Êledzimy, czego uczył polskich trenerów Toni Nadal. Wszystko w stolicy Górnego Âlàska. Nie zabraknie te˝ stałych pozycji: „Kronik Kortowych” Andrzeja Fàfary, felietonów Krzysztofa Rawy i Leszka Malinowskiego i masy innych ciekawych tematów. Polecam sylwetk´ Tommy’ego Haasa, który im starszy, tym lepszy. G ˚ycz´ ciekawej lektury.
MAJ 2013| TENISklub| 3
04-05_czysty kadr:Layout 1 13-04-22 20:50 Page 4
Czysty kadr
4 | TENISklub| MAJ 2013
04-05_czysty kadr:Layout 1 13-04-22 20:50 Page 5
Î
Reprezentacja Polski
Koledzy Jerzego Janowicza najlepiej wiedzà, ile mu zawdzi´czajà w tym sezonie rozgrywek Pucharu Davisa . WłaÊnie dlatego poprosili „Jerzyka”, aby sprawdził, czy spod dachu hali w Zielonej Górze widaç ju˝ Grup´ Âwiatowà. Foto Adam Nurkiewicz / Mediasport
MAJ 2013| TENISklub| 5
06-07 spis tresci:Layout 1 13-04-22 20:57 Page 6
Spis treÊci
17
8 16
Panna z chłodnà głowà
– Polska zwyci´˝a w Pucharze Davisa
– Polska w Grupie Âwiatowej II Pucharu Federacji
48
Notki z kortów
24
Zabawa w trójkàcie – Włochy i Rosja w finale Pucharu Federacji
30
Kolega terminatora – Tommy Haas
32
Baletnica – Esther Vergeer zakoƒczyła karier´
34
Radwaƒska na swoim miejscu
50
20 lat to jeszcze nie staroÊç
52
Czas Wojtka – polskie eliminacje Longines Future Tennis Aces
54
As konkursowy – Tenis 10
56
Wimbledon tego wart – rankingi PZT
66
Kort bez granic – turniej Babolata w ÂwinoujÊciu i Ahlbecku
68
– rozmowa z Paulà Kanià
www.tenisklub.pl 6 | TENISklub| MAJ 2013
Los na loterii – wizyta Toniego Nadala
– rankingi ATP i WTA
46
Màczka klasy Êwiatowej – promocja
– w bara˝u z Australià
20
– Grupa Âwiatowa Pucharu Davisa
22
Cała przyjemnoÊç po naszej stronie
Wrota historii
Kanada pachnàca finałem
Tenis to nie tylko sport – felieton Leszka Malinowskiego
www.tenisklub.pl
w
06-07 spis tresci:Layout 1 13-04-22 20:57 Page 7
26
Przewrót podpałacowy – od Miami do Monte Carlo
36
Pieniàdze sukcesów nie dajà
42
Tryb przyspieszony – BNP Katowice Open
– przedzjazdowa sonda „Tenisklubu”
69
Rankingi amatorskie
70
Obok kortów
73
Trawa jest dla byków
74
– felieton Krzysztofa Rawy
58
Zwyci´stwo na miar´
– tenis amatorski
Pierwszy bocian tej wiosny
– promocja
80
Wyniki turniejów WTA, ATP i ITF
82
W nast´pnym numerze
www.tenisklub.pl
76
Rod, syn ranczera – kroniki kortowe Andrzeja Fàfary
MAJ 2013| TENISklub| 7
08-13_DC PL-RPA:Layout 1 13-04-22 21:01 Page 8
Puchar Davisa
Cała przyjemnoÊç p Polacy odnieÊli w Zielonej Górze historyczne zwyci´stwo nad Republikà Południowej Afryki. Historyczne nie z racji poziomu rywala, ale ze wzgl´du na pierwszy awans do bara˝y o Grup´ Âwiatowà Pucharu Davisa. To ju˝ piàta z rz´du wygrana biało-czerwonych u siebie. Szcz´Êcie nadal im sprzyja, bo mogli trafiç np. na Hiszpanów, a zmierzà si´ z Australijczykami. I to w Polsce! Tekst Katarzyna Witwicka, Zielona Góra Foto Adam Nurkiewicz / Mediasport
odczas meczu ze Słowenià we Wrocławiu w prasie pojawiły si´ spekulacje, czy z RPA tenisiÊci nie powinni zagraç w tym samym mieÊcie. Sukces marketingowoorganizacyjny spotkania w Hali Stulecia był bowiem tak du˝y, ˝e lokalnym władzom i dziennikarzom marzyła si´ „powtórka z rozrywki”. Podczas konferencji prasowej koƒczàcej mecz ze Słowenià przedstawiciel prezydenta Wrocławia publicznie zgłosił gotowoÊç ponownego goszczenia reprezentacji Polski. Sprawa została jednak przesàdzona znacznie wczeÊniej, a Polski Zwiàzek Tenisowy ju˝ dawno był „po słowie” z władzami Zielonej Góry. WłaÊciwie zaraz po tym, jak z s´dziowskiego stołka padło standardowe „Gem, set, mecz”, wiceprezes PZT ds. organizacyjnych Piotr Szkiełkowski potwierdził gotowoÊç współpracy z Zielonà Górà.
P
8 | TENISklub| MAJ 2013
]
08-13_DC PL-RPA:Layout 1 13-04-22 21:01 Page 9
รง po naszej stronie
MAJ 2013| TENISklub|
9
08-13_DC PL-RPA:Layout 1 13-04-22 21:01 Page 10
Puchar Davisa
Jerzy Janowicz znów był magnesem dla publicznoÊci
]
Gra w zielone
Wybór był dobry. Trudno si´ bowiem oprzeç wra˝eniu, ˝e urzàd miasta i prezydent Janusz Kubicki oraz sami organizatorzy tenisowego wydarzenia w Zielonej Górze zrobili naprawd´ wszystko (choç nie wszystko Êwiadomie), aby goÊcie czuli si´ wr´cz „jak w domu”. – Hal´ macie naprawd´ imponujàcà. A do tego krzesełka sà w naszych barwach narodowych! – zachwycał si´ kapitan reprezentacji goÊci John-Laffnie de Jager. Istotnie, bardzo dobrze prezentujàca si´ hala, otoczona poło˝onymi bardzo blisko boisk trybunami w kolorystyce zielono˝ółtej, mogła robiç wra˝enie nawet na stałych bywalcach najwi´kszych kortów Êwiata. Kolejnym zielonym akcentem, który wyraênie przypadł do gustu ekipie
10 | TENISklub| MAJ 2013
goÊci, było zorganizowanie oficjalnej kolacji w zielonogórskiej Palmiarni. W otoczeniu okazów rodzimej flory, i to w Êrodku europejskiej zimy, wino wyprodukowane w RPA miało szczególny smak (zawodnicy muszà uwierzyç na słowo). Skomentował to nawet Andrew Jarrett, supervisor z ITF, jak zwykle w jego przypadku w ˝artobliwym tonie. – Gospodarze nie przestajà mnie zadziwiaç. Na dworze Ênieg, a my tutaj stoimy sobie pod palmami prawie jak w lasach równikowych – komentował były tenisista, a od kilku lat tak˝e s´dzia naczelny Wimbledonu. Nie obyło si´ oczywiÊcie bez oficjalnych przemówieƒ, które jednak na proÊb´ tenisistów zostały skrócone do niezb´dnego minimum. – Dostałem „przykaz” od chłopaków, aby mówiç krótko, bo zaraz zaczynajà si´
mecze Ligi Mistrzów – przyznał Radosław Szymanik. Jarrett mówił nieco dłu˝ej od kapitana reprezentacji Polski, ale słuchało si´ go z przyjemnoÊcià. – Jak zapewne wiecie, ja te˝ miałem okazj´ reprezentowaç swój kraj w Pucharze Davisa i jest to naprawd´ niesamowite prze˝ycie. Musz´ si´ jednak przyznaç, ˝e potem nast´puje powolna degradacja. Najpierw człowiek zostaje zawodnikiem ju˝ poza reprezentacjà, póêniej trenerem, czasem kapitanem reprezentacji, nast´pnie supervisorem, a na koƒcu czeka go ju˝ tylko Êmierç... – zabrzmiało to złowieszczo, ale był to tylko wst´p do puenty w iÊcie brytyjskim stylu. – John-Laffnie zdaje si´ jednak przeczyç tej kolei rzeczy i ucieka od nieuniknionego. Najpierw był zawodnikiem, póêniej trenerem, a teraz znów jest zawodnikiem – ˝artował supervisor z De Jagera, który z powodu kontuzji Ravena Klaasena (najlepszy deblista RPA ju˝ w Zielonej Górze złamał sobie kciuk) musiał samego siebie powołaç do dru˝yny jako grajàcego kapitana. Cz´sto przy okazji Pucharu Davisa powtarza si´, ˝e ranking ATP ma tu zdecydowanie mniejsze znaczenie. Jak mantr´ powtarzał to „JL” (tak Johna-Laffniego nazywajà tenisiÊci), aby dodaç otuchy tym, którzy przyjechali z nim do Zielonej Góry. Nie przyjechał natomiast Kevin Anderson (od niedawna w trzeciej dziesiàtce Êwiata), który pozostaje w konflikcie z rodzimà federacjà. Izak van der Merwe zapewne przyjàłby powołanie, ale nie mógł z powodu kontuzji. Na polu bitwy został wi´c Rik de Voest – nie da si´ ukryç, ˝e ju˝ nie młodzieniaszek, Raven Klaasen – pierwszy kandydat do wyst´pu w deblu oraz Jean Andersen i Ruan Roelofse – nowa fala południowoafrykaƒskiego tenisa. Pech sprawił, ˝e ten wcale nie najmocniejszy skład został jeszcze bardziej osłabiony urazem Klaasena. Alarm pomaraƒczowy
Mimo sprzyjajàcych okolicznoÊci – w postaci przewagi rankingowej, zdarzeƒ losowych w dru˝ynie przeciwnej oraz wsparcia własnej publicznoÊci – na kilkadziesiàt godzin przed pierwszym serwisem w reprezentacji Polski równie˝ nie było wesoło. Po powrocie z Miami Jerzy Janowicz nabawił si´ paskudnego przezi´bienia. Choroba rozwijała si´ tak wrednie, ˝e lider naszej dru˝yny czuł si´ w Zielonej Górze z dnia na dzieƒ coraz gorzej. Mówiło si´ nawet po cichu, ˝e w pełnym pogotowiu
]
08-13_DC PL-RPA:Layout 1 13-04-26 12:16 Page 11
MAJ 2013| TENISklub|
11
08-13_DC PL-RPA:Layout 1 13-04-22 21:01 Page 12
Puchar Davisa
Łukasz Kubot nie znalazł sposobu na Rika de Voesta
]
na telefon od kapitana Szymanika czeka Grzegorz Panfil. „Jerzyk” skar˝ył si´ na wysokà goràczk´, bóle ucha, kłopoty z oddychaniem i zaÊni´ciem – te dolegliwoÊci wymieniał w pierwszej kolejnoÊci. Na szcz´Êcie lekarze reprezentacji zdołali postawiç go na nogi, wi´c mógł wystàpiç w pojedynku otwierajàcym mecz. Jak na zawołanie trybuny wypełniły si´ niemal do ostatniego z pi´ciu tysi´cy miejsc. Janowiczowi przyszło zmierzyç si´ z młodym Jeanem Andersonem. Wynik zamkni´ty w trzech setach potwierdza, ˝e rywal nie sprawił łodzianinowi przesadnych trudnoÊci. Widaç było jednak, ˝e ju˝ po kilku gemach łodzianin z trudem łapał powietrze i w tym stanie zdrowia był naprawd´ daleko od pełni mo˝liwoÊci. Po zdobyciu dla Polski pierwszego punktu meczowego przejàł mikrofon od spikera Karola Stopy (właÊnie rodzi si´ nowa tradycja) i zwrócił si´ do publicznoÊci z podzi´kowaniem za wsparcie, które było mu naprawd´ potrzebne. – Najwa˝niejsze, ˝e wygrałem. Przed meczem wcale nie byłem pewien zwyci´stwa, bo od kilku dni zamiast normalnie trenowaç, głównie si´ kurowałem. Nie miałem jednak ˝adnych wàtpliwoÊci, ˝e wyjd´ dziÊ na kort. Puchar Davisa to nie jest pierwszy lepszy turniej – podsumował i odmaszerował do kolegów,
12 | TENISklub| MAJ 2013
aby dopingowaç Łukasza Kubota walczàcego z Rikiem de Voestem. Ju˝ przed meczem mówiono, ˝e powinien to byç najbardziej zaci´ty epizod meczu Polska – RPA. Po pierwsze: obaj tenisiÊci znajà si´ tak dobrze, jak mogà si´ znaç stali partnerzy deblowi (w latach 200508 Kubot i De Voest wystàpili razem w 11 turniejach, wygrywajàc 4 challengery i awansujàc do II rundy Wimbledonu). Po drugie: statystyka opowiadała si´ stanowczo za reprezentantem RPA, który wygrał cztery z pi´ciu ich dotychczasowych pojedynków (w tym daviscupowy w 2003 roku). Polak, niestety, nie poprawił tego bilansu, a na dodatek odnowił mu si´ stary uraz. Kubot zakoƒczył mecz po interwencjach lekarzy, wyraênie kulejàc. Po piàtku był zatem remis. Poczàtkowo w deblu ze strony RPA mieli wystàpiç Ruan Roelofse i Rik de Voest, jednak w ostatniej chwili kapitan dokonał zmiany. Do protokołu wpisał Andersena, który zaimponował dzielnà postawà w singlu przeciwko Janowiczowi. John-Laffnie de Jager Êwietnie zdawał sobie spraw´, ˝e jeÊli jego dru˝yna nie przychyli szali na swojà stron´ w sobot´, to w niedziel´ nie b´dzie miała ju˝ nic do powiedzenia. Pikanterii spotkaniu deblistów dodawał fakt, i˝ od stycznia tego roku trenerem Mariusza Fyrstenberga i Marcina Matkow-
skiego w ATP Tour jest właÊnie „JL”. De Jager zna wi´c najmocniejsze i najsłabsze strony naszej pary i na pewno zwrócił na nie uwag´ Andersenowi i De Voestowi. Wiedzieli zatem, jak radziç sobie z Polakami i byli całkiem niedaleko od praktycznego wykorzystania tej wiedzy teoretycznej. „Frytka” i „Matka” zdobyli jednak trzy razy po siedem gemów (Radosław Szymanik ˝artował potem, ˝e właÊnie o to prosił ich przed meczem), a postawienie kropki nad „i” poprosili singlistów. Biało-czerwowa energia
Sygnały dochodzàce w niedzielny poranek z polskiego obozu nie były optymistyczne. Janowicz miał si´ zmierzyç z De Voestem, a w nocy prawie nie mógł spaç i tak naprawd´ w ogóle nie powinien wychodziç na kort. Póêniej jeszcze raz przyznał, ˝e gdyby taka sytuacja zaszła na jakimÊ turnieju, to nie zastanawiałby si´ ani chwili i zrezygnował z gry. Jednak Puchar Davisa to sprawa wagi paƒstwowej. I z takim nastawieniem wyszedł na kort. Naprzeciw niego nie stanàł jednak De Voest, o czym półtorej godziny przed meczem informował De Jager, a młody, sklasyfikowany dopiero na 510. pozycji na liÊcie ATP Ruan Roelofse. Z jednej strony mogło si´ wydawaç, ˝e taka zmiana to właÊciwie wywieszenie białej flagi. Z drugiej
08-13_DC PL-RPA:Layout 1 13-04-22 21:01 Page 13
Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski musieli zdobyç 21 gemów
Andrew Jarrett wr´czył Bartłomiejowi Dàbrowskiemu nagrod´ za zasługi dla Pucharu Davisa
jednak, majàc na uwadze stan zdrowia Janowicza, rezultat wcale nie był przesàdzony. RzeczywiÊcie zacz´ło si´ niedobrze. Rywal dobrze serwował i Êwietnie radził sobie z grà Polaka lepszego o prawie pół tysiàca miejsc rankingowych, i zasłu˝enie zdobył pierwszego seta. Na szcz´Êcie nasz numer jeden w por´ si´ obudził i, mimo wyraênego zm´czenia chorobà, wykrzesał z siebie tyle energii, ile było trzeba do zwyci´stwa. Poziom gry Roelofsego powoli spadał, a Janowicz coraz solidniej serwował i z ka˝dym gemem przybli˝ał Polsk´ do bara˝y o Grup´ Âwiatowà. Łukasz Kubot w meczu z Finlandià w Sopocie w 2010 roku dał si´ poznaç jako wodzirej zagrzewajàcy do walki kolegów z dru˝yny i mobilizujàcy do dopingu publicznoÊç. Z dobrym skutkiem robi to zresztà nadal, co Fyrstenberg ˝artobliwie podsumowuje twierdzeniem: „Bardzo ˝ałuj´, ˝e Łukasza nie było na moim weselu, bo na pewno rozkr´ciłby imprez´”. Jerzy Janowicz stał si´ natomiast dru˝ynowym spikerem. Najpierw we Wrocławiu, teraz w Zielonej Górze ch´tnie si´gał po mikrofon, ˝eby nawiàzaç kontakt z publicznoÊcià. Tym razem dr˝àcym głosem, czy to z powodu choroby, czy mo˝e z przypływu emocji, zwrócił si´ do zgromadzonych w hali kibiców: – DziÊ czułem
si´ fatalnie, znacznie gorzej ni˝ w piàtek. To dzi´ki wam udało mi si´ wygraç ten mecz. Dzi´kuj´, ˝e uwolniliÊcie białoczerwonà energi´! Trybuny zgotowały mu za to niesamowità owacj´... Wprowadzony w tym roku przepis ITF mówi, ˝e jeÊli spotkanie zostanie rozstrzygni´te w czwartym meczu, który trwał wi´cej ni˝ trzy sety, to piàtego nie trzeba ju˝ rozgrywaç (choç mo˝na, jeÊli zgodzà si´ na to obie dru˝yny). Kapitanowie Radosław Szymanik i John-Laffnie de Jager nie bardzo mieli kogo posłaç na kort, wi´c trzecia w historii konfrontacja Polski z RPA zakoƒczyła si´ naszym pierwszym zwyci´stwem – 3:1. Biała broƒ
Zapytany o wra˝enia z pobytu w Polsce. kapitan goÊci nie szcz´dził komplementów pod adresem organizatorów. – Jestem
pod wra˝eniem infrastruktury, z którà mieliÊmy do czynienia w Zielonej Górze. Hala naprawd´ niesamowita! Jestem tak˝e pełen podziwu dla publicznoÊci, która oczywiÊcie kibicowała Polakom, ale potrafiła tak˝e doceniç nasze dobre zagrania. Najwi´ksze wra˝enie jednak zrobiła na nas pogoda. I nie chodzi tylko o Ênieg, bo wszyscy go oczywiÊcie wczeÊniej widzieliÊmy. Ale szybka jazda samochodami w takiej Ênie˝nej scenerii zostanie nam na długo w pami´ci – mówił De Jager. Po czym dodał: – OczywiÊcie nienawidzimy przegrywaç, ale zachowamy z Polski wiele dobrych wspomnieƒ. Nie mamy nic przeciwko temu, aby podobne wra˝enia z pobytu w Polsce wywiózł tak˝e Patrick Rafter, kapitan Australii, ale sprawiedliwoÊç i punkty muszà byç po naszej stronie. Poza tym mamy Ênieg i jeÊli b´dzie trzeba, nie zawahamy si´ go u˝yç. Nawet we wrzeÊniu! G
PUCHAR DAVISA II RUNDA GRUPY I STREFY EURO-AFRYKA¡SKIEJ ZIELONA GÓRA, 05-07.04 Polska – RPA 3:1. Jerzy Janowicz – Jean Andersen 6:4, 6:3, 6:3; Łukasz Kubot – Rik de Voest 3:6, 7:6(3), 5:7, 4:6; Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski – Andersen, De Voest 7:5, 7:6(2), 7:5; Janowicz – Ruan Roelofse 4:6, 6:3, 6:1, 6:1. Piàty mecz nie został rozegrany. Pary bara˝owe meczów o Grup´ Âwiatowà (13-15 wrzeÊnia): Polska – Australia, Hiszpania – Ukraina, Holandia – Austria, Chorwacja – W. Brytania, Szwajcaria – Ekwador, Niemcy – Brazylia, Belgia – Izrael, Japonia – Kolumbia.
MAJ 2013| TENISklub|
13
14-15_PEUGEOT reklama:Layout 1 13-04-22 21:02 Page 14
14-15_PEUGEOT reklama:Layout 1 13-04-22 21:02 Page 15
16_Australia:Layout 1 13-04-22 21:03 Page 16
Puchar Davisa
Wrota historii
Davisa, przegrywajàc zaledwie trzy mecze (wszystkie po 2:3 z Amerykanami). Frank Sedgman, Lew Hoad, Ken Rosewall, Rod Laver, Roy Emerson, Neale Fraser, Fred Stolle, John Newcombe, Tony Roche... – te nazwiska to autentyczne legendy tenisa. Ostatni raz Australijczycy wygrali puchar w 2003 roku. W finałowej dru˝ynie mieli wtedy Lleytona Hewitta, Marka Philippoussisa, Wayne’a Arthursa i Todda Woodbridge’a. Cztery lata póêniej Hewitt, Chris Guccione, Peter Luczak (warszawiak z urodzenia) i Paul Hanley przegrali z Serbami i w ten sposób Australia spadła z Grupy Âwiatowej pierwszy raz od jej utworzenia. Od szeÊciu sezonów nasi wrzeÊniowi rywale robià wszystko, ˝eby do niej wróciç, ale za ka˝dym razem skutek jest taki sam – pora˝ka w bara˝ach (kolejno 2:3 z Chile, walkower z Indiami, 2:3 z Belgià, 2:3 ze Szwajcarià i 2:3 z Niemcami).
Autografy w cenie Od lewej Bob Mark, Neale Fraser, Harry Hopman, Rod Laver i Roy Emerson – mistrzowska dru˝yna z 1961 roku
Z jednej strony Polska – dru˝yna, która jeszcze nigdy nie grała w Grupie Âwiatowej Pucharu Davisa. Z drugiej Australia – 28-krotny zdobywca tego trofeum, ust´pujàca jedynie Stanom Zjednoczonym (32). Przed meczem bara˝owym o awans do elity trudno zapomnieç o historycznym kontekÊcie tego wydarzenia. Tekst Artur St. Rolak | Foto AFP / East News odczas spotkania z RPA w Zielonej Górze chyba nie było dnia, aby Radosław Szymanik nie słyszał pytania o wymarzonego (lub wr´cz przeciwnie) przeciwnika w bara˝ach. Długo uchylał si´ od odpowiedzi i dopiero w niedziel´ oÊwiadczył, ˝e praktycznie jest mu wszystko jedno, bo jego zespół jest w stanie wygraç z ka˝dym, ale najbardziej OK – ze wzgl´du na rachunki do wyrównania – byłby Izrael. Tego ˝yczenia kapitana naszej reprezentacji
P
16 | TENISklub| MAJ 2013
los nie mógł jednak spełniç, poniewa˝ Izrael spadł w rankingu ITF o kilka miejsc i, podobnie jak Polska, nie był rozstawiony. Ostatecznie padło na Australi´. 18 lat tłustych i 6 chudziutkich
Przez niemal dwie dekady Australijczycy rzàdzili Êwiatowymi kortami. Zmieniali si´ gracze, ale nie zmieniał si´ ich kapitan. W latach 1950-1967 zawodnicy Harry’ego Hopmana a˝ 15 razy zdobyli Puchar
Tułaczki po Tajwanie, Japonii, Chinach, Korei Południowej i Uzbekistanie – bez urazy: po peryferiach Êwiatowego tenisa – majà ju˝ tak bardzo doÊç, ˝e władze Tennis Australia pogodziły si´ nawet z Bernardem Tomicem. Ten niesforny tenisista, syn jeszcze bardziej niesfornego tatusia, w kwietniu wygrał kolegom mecz w Namanganie. Zdobył tam dwa punkty w singlu, a trzeci w deblu doło˝ył Hewitt z Matthew Ebdenem. Czwartym reprezentantem Australii w Uzbekistanie był Marinko Matosevic. Mo˝na przypuszczaç, ˝e Patrick Rafter zabierze do Polski ten sam, czyli obecnie najsilniejszy skład. Dla kibiców – zwłaszcza tych, którzy nie mogà pami´taç ery Hopmana – byłaby to nie lada gratka. Kapitan reprezentacji otwierał ranking ATP i dwukrotnie wygrał US Open. Hewitt ma bardzo podobne CV – pierwsze miejsce w rankingu oraz tytuły mistrza US Open i Wimbledonu. Liderem dru˝yny jest Tomic, obecnie 43. na liÊcie ATP. W czołowej setce singla mieszczà si´ tak˝e Matosevic (51.) i Hewitt (82.). Spec do debla te˝ si´ znajdzie nie byle jaki – jak nie Ebden (92.), to jeszcze lepszy Hanley (31.). G
17-19_DC swiat :Layout 1 13-04-22 21:03 Page 17
Milos Raonic dogania popularnoÊcià nawet hokeistów
Kanada pachnàca finałem W półfinałach Pucharu Davisa 2013 Serbowie, triumfatorzy z roku 2010, podejmà Kanadyjczyków, natomiast broniàcy trofeum Czesi zmierzà si´ u siebie z Argentyƒczykami. Zapowiada si´ na finałowe starcie Novaka D˝okovicia i kolegów z Tomaszem Berdychem i spółkà. Tekst Sylwester Sikora | Foto AFP / East News
hoç, z drugiej strony, w tej rywalizacji nigdy nie brakowało niespodzianek. Ani bohaterów. åwierçfinały – wszystkie rozegrane poza Europà, a˝ trzy bez piàtych meczów – wykreowały kolejnych.
C
Dał im popaliç
Amerykanie wpadli na Êwietny pomysł, organizujàc mecz z Serbami w niewielkiej miejscowoÊci Boise (205 tys. mieszkaƒców), stolicy stanu Idaho. Taco Bell Arena za-
MAJ 2013| TENISklub|
17
]
17-19_DC swiat :Layout 1 13-04-22 21:03 Page 18
Puchar Davisa Carlos Berlocq z uciechy wytarzał si´ w czerwonej màczce
]
pełniła si´ widzami, atmosfera drugiego w dziejach meczu Pucharu Davisa mi´dzy tymi krajami była doskonała. Novak D˝okoviç, lider klasyfikacji ATP, oczywiÊcie znalazł si´ w składzie dru˝yny. OczywiÊcie, bo „Nole” – w przeciwieƒstwie do innych gwiazd – wyst´py w reprezentacji traktuje z wyjàtkowà atencjà. Kiedy wygrał tegoroczny Australian Open, jeszcze w Êrodku nocy wsiadł w samolot, ˝eby zagraç z Belgami w Charleroi. Inni si´ pukali w czoło, ale Srbija naprawd´ wiele dla niego znaczy, choç rzadko bywa w rodzinnym Belgradzie. Novak sprostał w Boise nie lada wyzwaniu. W spotkaniu z Samem Querreym w ledwie trzecim gemie paskudnie skr´cił kostk´. Przerwa medyczna trwała 15 minut, gospodarze ju˝ mieli nadziej´ na krecz serbskiego asa i wyrównanie stanu meczu na 2:2. D˝okoviç z trudem podjàł walk´: 7:5, 6:7(4) i nagle 6:1, 6:0 – ale dał popaliç! Jim Courier, kapitan ekipy USA, nie mógł si´ nachwaliç asa nad asami. – Teraz widzicie, dlaczego jest najlepszy – komplementował. Serb z kolei dodał: – Przykro mi ze wzgl´du na zespół rywali, ale dla nas to był ekscytujàcy weekend. Gwoêdziem programu okazała si´ gra podwójna. Najlepsi w ostatnich latach debliÊci Êwiata Bob i Mike Bryanowie zmierzyli si´ ze szczwanym lisem, 36-letnim Nenadem Zimonjiciem oraz Ilijà Bozaljacem. Kto to jest? – pytali kibice? To 27-latek, który w tym roku nie zagrał ani razu debla (w tej specjalnoÊci jest zaledwie 634. w klasyfikacji ATP), bawił si´ w futuresach, a ostatnio awansował na 334. miejsce poÊród singlistów. Takie sobie referencje, nieprawda? No i po 4 godzinach i 23 minutach
18 | TENISklub| MAJ 2013
walki jego partner 36. asem serbskiej pary zakoƒczył walk´. 15:13 w piàtym! Przy stanie 13:13 bliêniacy zostali przełamani dopiero drugi raz w meczu. Ten break był jednak na wag´ zwyci´stwa goÊci. Przy 2:2 w całym spotkaniu John Isner zapewne wygrałby z Viktorem Trockim. Bryanowie przegrali drugi mecz z rz´du w PD, bo wczeÊniej z Brazylijczykami, te˝ po pi´ciosetówce. Z nikàd, czyli z Chascomus
Chcesz si´ naprawd´ sprawdziç w Pucharze Davisa, to zagraj z Argentyƒczykami w Buenos Aires. Francuzi w tamtejszym Parque Roca nie czuli powa˝niejszych obaw, bo po pierwsze z dru˝ynà argentyƒskà mieli idealny bilans 5-0, po drugie zaÊ potrafili wygraç w Buenos nawet, gdy w zespole gospodarzy wyst´pował niezmordowany geniusz Guillermo Vilas (1982 rok). Jo-Wilfried Tsonga zdobył dla „Trójkolorowych” dwa punkty w singlu. Francuzi przegrali jednak debla, choç Michael
Llodra z Julienem Benneteau wydawali si´ mocniejsi od Davida Nalbandiana i Horacio Zeballosa. W decydujàcym piàtym spotkaniu Carlos „Charly” Berlocq (71 ATP) zmierzył si´ Gillesem Simonem, byłym przedstawicielem czołowej „10” rankingu (obecnie nr 13). Dwa dni wczeÊniej Francuz przegrał wprawdzie z Juanem Monaco, ale z Carlosem? Berlocq pochodzi z małego miasta Chascomus, pi´knie poło˝onego nad jeziorem o tej samej nazwie, 120 km od Buenos Aires. Ma trzy siostry i dwóch braci, lecz w tenisie zdziałał niewiele. W porzàdku, zwyci´˝ył w 14 challengerach, zarobił nieco ponad 2 miliony dolarów, ale nikogo wielkiego nie pokonał. Kilka lat temu w Sopocie zdarzyło mu si´ wygraç pierwszy raz w karierze dwa mecze imprezy ATP z rz´du. Berlocq mocno postawił si´ ju˝ Tsondze, przegrywajàc dopiero w pi´ciu setach. Z Simonem gra szła o wszystko, bo to był piàty bój. Argentyƒczyk zachował zimnà głow´ i po blisko czterech godzinach
Szósty lider rankingu ITF Dzieƒ po zakoƒczeniu çwierçfinałów ITF ogłosiła nowy ranking Pucharu Davisa. Nowym liderem, dopiero szóstym w historii, została broniàca trofeum reprezentacja Czech. Australia Francja Hiszpania Chorwacja Rosja Czechy
03.12.2001 – 10.02.2002 01.12.2003 – 11.04.2004 11.02.2002 – 30.11.2003 12.04.2004 – 26.09.2004 27.09.2004 – 20.11.2005 13.07.2009 – 07.04.2013 21.11.2005 – 03.12.2006 04.12.2006 – 12.07.2009 08.04.2013 – ?
17-19_DC swiat :Layout 1 13-04-22 21:03 Page 19
uporczywej walki zwyci´˝ył w czterech setach. W ostatnim prowadził 5:2, miał trzy piłki meczowe, lecz skoƒczyło si´ w m´kach (ale pi´knych) 6:4. Argentyƒczycy majà wi´c nowego bohatera. Ciekawe, czy w półfinale w Pradze zagra Juan Martin del Potro? Biało-niebiescy byli cztery razy w finale Pucharu Davisa, lecz nigdy nie zwyci´˝yli. Ze swoim asem nie byliby jednak bez szans nawet na szybkiej nawierzchni w praskiej O2 Arena. Rewan˝ po roku
Tomasz Berdych nie miał ochoty lecieç do Astany na mecz na nawierzchni ziemnej. Mo˝e był pewny, ˝e z Rosjanami w barwach Kazachstanu koledzy dadzà sobie rad´ i bez niego? Wydawało si´ jednak, ˝e gospodarze sà w stanie sprawiç kolejnà niespodziank´ po wyeliminowaniu Austriaków w pierwszej rundzie. Kazachowie niespodziewanie wygrali debla (Radek Sztepanek dopiero co wrócił po kontuzji), obj´li prowadzenie 2:1 i odzyskali wiar´ w sukces. Lukasz Rosol jednak powalczył pi´knie z Jewgienijem Korolowem, który zastàpił słabego Michaiła Kukuszkina. Czech zwyci´˝ył w czterech za˝artych setach, posyłajàc a˝ 31 asów i 61 „winnerów”. Brawo, bo w Astanie nikomu nie gra si´ łatwo i przyjemnie. Z Argentynà w połowie wrzeÊnia w Pradze, pewnie ju˝ z Berdychem i w pełni zdrowym Sztepankiem, Czesi zagrajà z Argentyƒczykami, dla których b´dzie to rewan˝ za pora˝k´ w zeszłorocznym półfinale w Buenos Aires. Vancouver i tamtejszy Thunderbird Sports Center oglàdały historyczne dni kanadyjskiego tenisa. Gospodarze, głównie dzi´ki urodzonemu w Czarnogórze Milosowi Raonicowi (22 lata, 196 cm wzrostu, 15 ATP), pokonali Włochów i po raz pierwszy znaleêli si´ w półfinale rozgrywek. Milosz (z serbska) jako młody chłopak nagrywał wszystkie mecze Pete’a Samprasa, a dziÊ straszy rywali jednym z najlepszych serwisów Êwiata i jest uwa˝any za kandydata do czołowej piàtki rankingu ATP. Najwi´cej emocji przyniosła, a jak˝e, gra podwójna. Dwóch innych Kanadyjczyków z „odzysku”: 41-letni Daniel Nestor (urodzony w Belgradzie, mieszka na Bahamach) oraz Vasek Pospisil (korzenie czeskie) zmogli Daniele Braccialego i Fabio Fogniniego 15:13 w piàtym secie! Włosi, obaj o głow´ ni˝si od rywali, spisywali si´ nadzwyczajnie i przegrali dopiero po blisko 4,5-godzinnej walce. G
PUCHAR DAVISA åWIERåFINAŁY GRUPY ÂWIATOWEJ 05-07.04 VANCOUVER. Kanada – Włochy 3:1. Vasek Pospisil – Andreas Seppi 7:5, 6:4, 4:6, 3:6, 3:6; Milos Raonic – Fabio Fognini 6:4, 7:6(4), 7:5; Daniel Nestor, Pospisil – Daniele Bracciali, Fognini 6:3, 6:4, 3:6, 3:6, 15:13; Raonic – Seppi 6:4, 6:4, 3:6, 7:5. Piàtego meczu nie rozegrano. BOISE. USA – Serbia 1:3. John Isner – Novak D˝okoviç 6:7(5), 2:6, 5:7; Sam Querrey – Viktor Troicki 7:6(1), 3:6, 4:6, 6:1, 6:4; Bob Bryan, Mike Bryan – Ilja Bozoljac, Nenad Zimonjiç 6:7(5), 6:7(1), 7:5, 6:4, 13:15; Querrey – D˝okoviç 5:7, 7:6(4), 1:6, 0:6. Piàtego meczu nie rozegrano. BUENOS AIRES. Argentyna – Francja 3:2. Carlos Berlocq – Jo-Wilfried Tsonga 6:4, 2:6, 3:6, 7:5, 2:6; Juan Monaco – Gilles Simon 7:6(2), 6:2, 6:4; David Nalbandian, Horacio Zeballos – Julien Benneteau, Michael Llodra 3:6, 7:6(3), 7:5, 6:3; Monaco – Tsonga 3:6, 3:6, 0:6; Berlocq – Simon 6:4, 5:7, 6:4, 6:4. ASTANA. Kazachstan – Czechy 1:3. Michaił Kukuszkin – Jan Hajek 3:6, 2:6, 4:6; Andriej Gołubiew – Lukasz Rosol 6:4, 4:6, 2:6, 6:7(6); Gołubiew, Jurij Szczukin – Hajek, Radek Sztepanek 7:6(2), 6:4, 6:3; Jewgienij Korolow – Rosol 6:7(5), 7:6(2), 6:7(5), 2:6. Piàtego meczu nie rozegrano. Pary półfinałowe (13-15 wrzeÊnia): Serbia – Kanada; Czechy – Argentyna.
Lukasz Rosol – 31 asów w czterech setach to du˝y wyczyn
MAJ 2013| TENISklub|
19
20-21_notki:Layout 1 13-04-22 21:04 Page 20
Z kortów
PRZERWANA DEKADA Sà kibice, którzy majà prawo nie pami´taç, ˝e w czo-łowej dwójce rankingu ATP nie zawsze było miejsce dla ROGERA FEDERERA albo RAFAELA NADALA, a tym bardziej obu naraz. Po raz ostatni zdarzyło si´ to bowiem prawie 10 lat temu. 10 listopada 2003 roku Szwajcar zajmował trzecià, a Hiszpan – 47. pozycj´. Prowadził wtedy Andy Roddick przed Juanem Carlosem Ferrero. Teraz – od 1 kwietnia 2013 – wiceliderem jest Andy Murray, który wyprzedził Szwajcara, a liderem – od 15 listopada 2012 – Novak D˝okoviç. Hiszpan zajmuje piàte miejsce.
OFERTY PRACY Martinie Hingis zdarzało si´ pomagaç Anastazji Pawluczenkowej podczas jej pobytu w Akademii Patricka Mouratoglu, a teraz Szwajcarka ma zostaç trenerkà Rosjanki na cały etat. Na razie jednak tylko na czas okreÊlony – do koƒca sezonu na kortach otwartych.
˚YCZENIA URODZINOWE OD „TENISKLUBU”
KEVIN ANDERSON Tym razem mniej ˝yczeƒ, a wi´cej podzi´kowaƒ. Nale˝à si´ one Kevinowi Andersonowi za to, ˝e nie dogadał si´ w ostatniej chwili z szefami federacji tenisowej RPA i nie przyjechał do Zielonej Góry. Jerzy Janowicz miał kłopoty z gardłem, Łukasz Kubot z nogà, wi´c nieobecnoÊç majowego jubilata (27 lat) była dla naszej dru˝yny najlepszym lekarstwem. A Kevinowi ˝yczymy powodzenia na kortach całego Êwiata i poprawienia 28. miejsca (najwy˝szego w karierze) w rankingu ATP. Ale byłoby lepiej, gdyby nie stało si´ to kosztem „Jerzyka”.
20 | TENISklub| MAJ 2013
20-21_notki:Layout 1 13-04-22 21:04 Page 21
WI¢CEJ
CIEKAWOSTEK
CODZIENNIE
NA
WWW.TENISKLUB.PL
ZBIGNIEW DUTKOWSKI (1925 – 2013)
... I ZARABIAå JAK D˚OKOVIå JakiÊ czas temu na tych łamach Henryk Sawka przedstawił dwóch młodych tenisistów skar˝àcych si´ na rodziców. – Mój ojciec chce, ˝ebym grał jak Nadal – powiedział jeden. Drugi tylko machnàł r´kà: – A mój, ˝ebym tak zarabiał... Troch´ numerów „Tenisklubu” od tamtego czasu wydaliÊmy, a prawie nic si´ nie zmieniło. Nic poza tym, ˝e teraz najwi´cej zarabia Novak D˝okoviç. Ciàgle jednak za mało, wi´c pod naciskiem tenisistów organizatorzy US Open opracowali plan podwy˝ek. Pula nagród w tym turnieju b´dzie systematycznie rosła a˝ do 50 milionów dolarów w 2017 roku. Sknerusy... Dodaliby jeszcze jednà „baƒk´” i byłoby równo dwa razy tyle, co w 2012. W tym sezonie „Nole”, Serena Williams i spółka muszà zadowoliç si´ kwotà 33,6 mln. „Spektakularny” wzrost wynagrodzeƒ w latach 2013-16 zapowiedzieli tak˝e organizatorzy Roland Garros, jednak konkretnych sum nie ujawnili.
PRZEPROWADZKA W CZASIE Turniej ATP w Stuttgarcie przeprowadza si´. Zostaje wprawdzie na kortach w dzielnicy Weissenhof, ale zmienia dat´ z lipca na czerwiec i nawierzchni´ z ziemnej na trawiastà. Jeszcze w tym i nast´pnym roku zawody odb´dà si´ po staremu, lecz od 2015 roku tenisiÊci b´dà mogli w Niemczech przygotowywaç si´ do Wimbledonu a˝ przez dwa tygodnie (tradycyjnie tak˝e w westfalskim Halle).
GEM, SET, WÑ˚, WALKOWER W niecodzienny sposób zakoƒczyło si´ spotkanie II rundy Pucharu Davisa w Grupie II Strefy Azji i Oceanii pomi´dzy Pakistanem a Nowà Zelandià, rozgrywane na terenie neutralnym w Yangon w Birmie. Pierwszego singla wygrał nominalny gospodarz – Pakistaƒczyk, w drugim Aisam-ul-Haq Qureshi prowadził z Danielem Kingiem-Turnerem 6:2, 3:6, 3:0, gdy s´dzia naczelny przerwał pojedynek, z miejsca przyznał cztery kolejne walkowery dla goÊci, a do protokołu wpisał wynik 1:4. Federacja pakistaƒska zapowiedziała zło˝enie protestu. Powodem tej stanowczej decyzji był fatalny stan kortu trawiastego. S´dzia uznał, ˝e nie tylko nie nadaje si´ on do gry, lecz tak˝e zagra˝a zdrowiu zawodników (pogł´biajàce si´ dziury w okolicy linii serwisowych). Nowozelandczycy skar˝yli si´ ponadto, ˝e podczas treningów musieli bardziej zwracaç uwag´ na... w´˝e pełzajàce w okolicach kortu ni˝ przejmowaç si´ dziwnym odbiciem piłki od nierównej trawy. Pakistan od oÊmiu lat nie rozgrywa meczów Pucharu Davisa na własnym terenie z powodu braku odpowiedniego obiektu.
Foto AFP / East News
Dla niektórych z nas, dziennikarzy – „Redaktor Tuwim”. W czasach, kiedy jeszcze nie było internetu i komputerów, korespondencje z zawodów sportowych dyktowało si´ przez telefon. Pan Zbyszek zaczynał od słów „Tu Wimbledon...”, wymawiajàc wyraênie „W”, a nie „Ł”, aby maszynistka nie miała wàtpliwoÊci. WłaÊnie z Wimbledonem kojarzy si´ nam najbardziej. Był na nim a˝ 29 razy, jak ˝aden inny polski dziennikarz. To On zdradzał nam „instrukcj´ obsługi” tego turnieju, jak˝e innego od pozostałych – objaÊniał jego specyfik´ i odkrywał tajemnice. Tenis był Jego ˝yciem – pisał tak˝e o innych dyscyplinach sportu, ale o tej najch´tniej, o czym Êwiadczà tak˝e liczne ksià˝ki. Co nie znaczy, ˝e bezkrytycznie – był mistrzem ironii, choç jej przykłady nie zawsze nadajà si´ do prasy, a ju˝ na pewno nie w tak smutnych okolicznoÊciach. Kiedy po raz pierwszy nie przyjechał na Wimbledon i nie zajàł biurka w naszym rz´dzie, mieliÊmy nadziej´, ˝e to tylko roczna przerwa, ˝e za rok wróci i znów wszystko b´dzie jak zawsze. ˚e po raz nie wiadomo który, ale zawsze w zabawny sposób, usłyszymy o „majteczkach od Harrodsa”, których kolejny brytyjski tenisista nie kupi swojej ˝onie lub narzeczonej. O „fish and chips”, czyli jedynym angielskim wkładzie do skarbnicy Êwiatowej kuchni. O „odrobinie honoru”, której brakowało przegrywajàcym faworytom, bo gdyby go mieli, to jeszcze w pierwszym secie paln´liby sobie rakietà w łeb... Nie przyjechał ju˝ nigdy, bo od kilku lat powa˝nie chorował. Zmarł 22 marca 2013 roku. Panie Redaktorze Tuwim, na pewno nieraz Pana wspomnimy...
Artur St. Rolak
MAJ 2013| TENISklub| 21
22-23_FEDCUP PL:Layout 1 13-04-22 21:10 Page 22
Puchar Federacji
Panna z
Agnieszka Radwaƒska zabrała siostr´ i kole˝anki do Grupy Âwiatowej II
22 | TENISklub| MAJ 2013
Wyjàtkowo dobrze b´dà wspominaç polskie tenisistki wypraw´ do flamandzkiego kurortu Koksijde. Wygrywajàc z Belgià 4:1, po trzech latach przerwy wróciły do Grupy Âwiatowej II Pucharu Federacji. Sà podstawy, aby przypuszczaç, ˝e na dłu˝ej ni˝ poprzednio. Tekst Adam Romer, Koksijde Foto AFP / East News
22-23_FEDCUP PL:Layout 1 13-04-22 21:10 Page 23
a z chłodnà głowà awno min´ły czasy, gdy w wypełnionych po brzegi halach wielkich miast Belgii rywalizowały Justine Henin i Kim Clijsters. Teraz miejscowa federacja ma kłopoty i liczy ka˝de euro, bo w na koncie pustki. Belgów nie było staç na usypanie kortu ziemnego i dlatego w hali Koksijde Tennisclubu rozło˝ono hardkort, co doprowadziło do konfliktu z zawodniczkami. Yanina Wickmayer stanowczo odmówiła gry, tłumaczàc si´ koniecznoÊcià przygotowaƒ do sezonu przed Roland Garros, a Kirsten Flipkens działacze musieli długo przekonywaç. Zagrała, ale wyje˝d˝ała bardzo niezadowolona.
D
Winni s´dziowie
– To skandal. Gram 10 lat dla mojego kraju i spotyka mnie coÊ takiego. Najgorsi s´dziowie, jakich widziałam w ˝yciu! We Francji lub Holandii, nim wyjdziesz na kort z gospodarzami, ju˝ przegrywasz 0:1, a my robimy sobie takie Êwiƒstwo – złoÊciła si´ Flipkens po niedzielnym meczu z Agnieszkà Radwaƒskà. Belgijka wylewała ˝ale do dziennikarzy i potem na Twitterze. Pretensje o pomyłki s´dziowskie to jedno, a Agnieszka Radwaƒska to drugie. To raczej Polka była głównà przyczynà pora˝ki Belgijek. Najpierw w sobot´ pokonała 19letnià Alison van Uytvanck. – Trudno si´ gra z dziewczynà, o której niewiele si´ wie. Wprawdzie spotkałam si´ z nià rok temu w Brukseli, ale to było na ziemi i na powietrzu, a tu jest hala i twardy kort – tłumaczyła kurtuazyjne starsza Radwaƒska. Ten mecz Polka rozegrała perfekcyjnie. Zacz´ła od błyskawicznego przełamania i nim Van Uytvanck opanowała nerwy, było ju˝ 3:1 dla krakowianki. PublicznoÊç ciàgle miała nadziej´ na odrobienie strat, lecz Polka doło˝yła kolejne przełamanie i po chwili rozstrzygn´ła pierwszego seta na swojà korzyÊç. Druga partia okazała si´ znacznie bardziej zaci´ta, głównie za sprawà Belgijki. Mocny serwis i solidne bombardowanie płasko bitymi piłkami z obu stron pozwalało van Uytvanck wygrywaç swoje podania. Polka zaÊ musiała
nawet broniç kilku breakpointów. W decydujàcej fazie seta Radwaƒska pokazała klas´ czwartej tenisistki Êwiatowa. Równie dobrze zaprezentowała si´ w niedziel´. Nie przypadkiem jeden z belgijskich dziennikarzy nazwał jà „Ice Queen”, bo to właÊnie Polka zachowała najchłodniejszà głow´ w krytycznych momentach meczu z Kirsten Flipkens. A atmosfera była nerwowa... – Mam tego doÊç. Gramy bez s´dziów? – pytała Flipkens w pewnym momencie meczu polskà tenisistk´. – Yes – rzuciła krótko Radwaƒska. Spory z s´dziami poło˝yły si´ cieniem na tym wyÊmienitym pojedynku. Obie, doskonale wyszkolone technicznie i przedkładajàce gr´ kombinacyjnà nad preferowanà dziÊ sił´, pokazały doskonale znajàcej si´ na tenisie publicznoÊci klasowe zagrania. Perfekcyjna defensywa Polki, niemal bezbł´dne dojÊcia do siatki i woleje Belgijki oraz mocny oraz celny serwis z obu stron były ozdobà prawie dwugodzinnych zmagaƒ. Widowisko przerywały kłótnie z s´dziami. Zacz´ły si´ pod koniec pierwszego seta, gdy Polka poczuła si´ skrzywdzona decyzjami liniowych. T´ parti´ wygrała Flipkens, ale spory trwały jeszcze długo. Radwaƒska wylewała ˝ale pod adresem s´dzi stołkowej, a kapitan Tomasz Wiktorowski strofował s´dziego naczelnego. Tak złej Radwaƒskiej nie widzieli widzowie od dawna. Na szcz´Êcie krakowianka jest na tyle doÊwiadczonà tenisistkà, aby nawet negatywne emocje przeło˝yç na pozytywny wynik. Drugiego seta zacz´ła niczym furia. – Gdy Aga mnie przełamała, zacz´łam ju˝ myÊleç o trzecim secie – przyznała potem Flipkens. RzeczywiÊcie druga partia potrwała zaledwie 29 minut. Przy stanie 1:5 jeden z belgijskich dziennikarzy nie miał złudzeƒ: „To koniec Kirsten w tym meczu”. RzeczywiÊcie Belgijka słabła po kolejnych długich wymianach i traciła zdawałoby si´ łatwe punkty. Podczas jednej z przerw poprosiła nawet o krótki masa˝. W decydujàcym secie emocje przyniosły tylko kolejne kłótnie o kontrowersyjne decyzje s´dziowskie. – Szkoda, ˝e nie
mamy tu systemu „hawk eye”. Przydałby si´, i to bardzo – mówiła dyplomatycznie po meczu Polka. Urszula do poprawki
Gdyby nie ona, nie byłoby Polski w Grupie Âwiatowej. Flipkens, gdy ju˝ troch´ ochłon´ła, spokojniej oceniała wydarzenia weekendu. Szczególnie celna była jej analiza ró˝nicy pomi´dzy Agnieszkà, której uległa w niedziel´, a Urszulà, którà pokonała w sobot´. – Gdy zdaje ci si´, ˝e grasz winnera, Agnieszka odgrywa nawet takà piłk´, i to tu˝ pod koƒcowà lini´, oczywiÊcie pod warunkiem, ˝e s´dziowie jà dobrze zobaczà, i masz kłopot – wyjaÊniała Belgijka. Urszula nie powalczyła z Kirsten i była zła na siebie. Nie radziła sobie z nietypowym stylem rywalki i nie potrafiła wykorzystaç jej teoretycznie słabszego bekhendu. Trener Maciej Synówka zapewne zanotował sporo uwag po tym meczu. Lepiej było w niedziel´, gdy młodsza z sióstr zmierzyła si´ z Van Uytvanck. Nim Belgijka zdà˝yła opanowaç nerwy, było ju˝ 5:0, a po 25 minutach 6:1 dla Polki. W drugim secie bardziej doÊwiadczona Radwaƒska „dowiozła” przewag´ wywalczonà na poczàtku, dajàc Polsce zwyci´ski punkt. Wynik uzupełniły Katarzyna Piter i Alicja Rosolska, wygrywajàc debla po super tiebreaku. Kolejny wyst´p reprezentacji Polski w lutym przyszłego roku, ju˝ w Grupie Âwiatowej II. Rywalki poznamy 10 lipca. Los ma do wyboru Serbi´ (nr 4 w rankingu ITF), Japoni´ (10), Szwecj´ (11) i Szwajcari´ (12). Polska awansowała na 14. miejsce. G PUCHAR FEDERACJI GRUPA ÂWIATOWA II – BARA˚E KOKSIJDE, 20-21.04. Belgia – Polska 1:4. Alison van Uytvanck – Agnieszka Radwaƒska 2:6, 4:6; Kirsten Flipkens – Urszula Radwaƒska 6:4, 6:3; Flipkens – A. Radwaƒska 6:4, 1:6, 2:6; Van Uytvanck – U. Radwaƒska 1:6, 4:6; Ysaline Bonaventura An-Sophie Mestach – Katarzyna Piter, Alicja Rosolska 3:6, 6:4, 7-10.
MAJ 2013| TENISklub|
23
24_FEDCup swiat:Layout 1 13-04-22 21:06 Page 24
Puchar Federacji Jelena Wiesnina z wielkiej radoÊci wyÊciskała Jekaterin´ Makarowà
Zabawa w trójkàcie O Puchar Federacji tenisistki grajà od 50 lat. W jubileuszowym finale zmierzà si´ dru˝yny, które rzàdziły tymi rozgrywkami od 2004 do 2010 roku. Włoszki (mistrzynie z 2006, 2009 i 2010) b´dà goÊciç Rosjanki (2004, 2005, 2007 i 2008). Broniàce tytułu Czeszki (2011 i 2012) przegrały w Palermo. Tekst Sylwester Sikora | Foto AFP / East News rzeciwko Czeszkom Włosi wybrali oczywiÊcie kort ziemny. Sara Errani (nr 7 WTA) szybko pokonała Lucie Szafarzovà, choç pierwszy set trwał 47 minut. W drugim sobotnim spotkaniu doszło do powtórki finału z katowickiego „Spodka”. Wiadomo, ˝e Petra Kvitova (8 WTA), triumfatorka Wimbledonu 2011, nie przepada za màczkà. Z kolei Roberta Vinci, liderka rankingu deblistek, kocha t´ nawierzchni´ i na co dzieƒ trenuje właÊnie w Palermo. Włoszka wygrała rewan˝ w identycznym stosunku jak w Polsce – 6:4, 6:1. Czeszka prowadziła nawet 3:2, lecz potem przegrała 10 z kolejnych 12 gemów. W niedziel´ Kvitova po raz piàty w karierze pokonała Sar´ Errani (6:0 w trzecim secie!) i w ekipie Petra Pali a˝ do poniedziałku (opady deszczu) zaÊwitała nadzieja. Szafarzova si´ spr´˝yła, wygrała nawet drugiego seta, lecz w trzecim Vinci była vinci, czyli zwyci´ska. Tak doszło do pierwszej pora˝ki Czeszek w Pucharze Federacji od roku 2010 (półfinał z Włoszkami). Rosjanki wygrzebały si´ wielkich kłopotów, czyli ze stanu 0:2. W sobot´ w centrum sportowym Kryłatskoje (nie na Łuznikach) na nawierzchni ziemnej Dominika Cibul-
P
24 | TENISklub| MAJ 2013
kova (nr 15 WTA), a przede wszystkim ju˝ 30-letnia Daniela Hantuchova (75 WTA) zagrały doskonale. Pierwsza pokonała w trzech setach Anastazj´ Pawluczenkowà (19 WTA), zaÊ druga wr´cz zmia˝d˝yła trzynastà rakiet´ Êwiata, zwykle bardzo równo grajàcà Mari´ Kirylenko. Masza potrafiła si´ odnaleêç i wygrała nazajutrz z Cibulkovà. Szczwany lis Szamil Tarpiszczew w czwartym spotkaniu zrezygnował z Pawluczenkowej i si´gnàł po lewor´cznà, miewajàcà przebłyski w postaci choçby wygranego turnieju w Eastbourne (2010) czy dwóch çwierçfinałów Australian Open (2012 po wygranej z Serenà Williams oraz 2013) Jekatierin´ Makarowà. Katia
(24 WTA) z krwawiàcym kolanem rozegrała najbardziej emocjonalny mecz w karierze. Wygrała z Hantuchovà w trzech setach i po krótkiej przerwie musiała przystàpiç do decydujàcego debla. Pochodzàca ze Lwowa Jelena Wiesnina nie kryła podziwu dla partnerki. – Była jak ˝ołnierz. Chocia˝ zm´czona, to w deblu walczyła na dwóch frontach. Nowa bohaterka Rosji, Katarzyna I Makarowa, dała kole˝ankom awans do zaledwie drugiego finału od czasu, kiedy „sborna” ostatni raz zdobyła Puchar Federacji. W 2011 roku dziewczyny Tarpiszczewa przegrały u siebie z Czeszkami. W listopadzie pojadà do Italii. G
PUCHAR FEDERACJI PÓŁFINAŁY GRUPY ÂWIATOWEJ 20-22.04 PALERMO. Włochy – Czechy 3:1. Sara Errani – Lucie Szafarzova 6:4, 6:2; Roberta Vinci – Petra Kvitova 6:4, 6:1; Errani – Kvitova 6:2, 2:6, 0:6; Vinci – Szafarzova 6:3, 6:7(2), 6:3. Piàtego meczu nie rozgrywano. MOSKWA. Rosja – Słowacja 3:2. Anastazja Pawluczenkowa – Dominika Cibulkova 7:5, 1:6, 4:6; Maria Kirilenko – Daniela Hantuchova 2:6, 4:6; Kirilenko – Cibulkova 7:5, 6:1; Jekaterina Makarowa – Hantuchova 6:3, 4:6, 6:4; Makarowa, Jelena Wiesnina – Cibulkova, Hantuchova 4:6, 6:3, 6:1. Finał (02-03.11): Włochy – Rosja.
/ • www.tiebreak.pl/obozy zy bo l/o k.p ea br tie w. ww • / zy bo break.pl/o www.tiebreak.pl/obozy/ • www.tie
25_LATO2013 reklama:Layout 1 13-04-23 10:39 Page 25
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
Xxxxxxxxxxx W W W . A T P. O R G . P L
a n j y c a k a w a t r e Of 2013 lato
GRUDZIE¡ 2010|TENISklub|25
26-29_Turnieje ATP-WTA:Layout 1 13-04-22 21:06 Page 26
Tenis na Êwiecie
Przewrót
podpałacowy Tylko tenisiÊci wrócili na ziemi´ (małe „z”, bo chodzi o nawierzchni´) i od razu mały przewrót. Do bezkrólewia jeszcze daleko, ale pora˝ka Rafaela Nadala w Monte Carlo to coÊ, co nie zdarza si´ ani co dzieƒ, ani nawet co roku. Z kolei u paƒ władza trzyma si´ mocno – Serena Williams rzàdzi twardà r´kà. Tekst Jarosław K. Kowal | Foto AFP / East News Polsce w koƒcu zrobiło si´ cieplej, za granicà coraz cz´Êciej mówi si´ o Roland Garros, a to sygnały, ˝e mo˝na przejÊç na nawierzchni´ ziemnà. Zanim jednak to nastàpiło, trzeba było dokoƒczyç granie na betonie. Kto oglàdał finał turnieju panów w Miami, na pewno nie powie, ˝e zmarnował te dwie godziny i 45 minut. Było wszystko, czego oko fana pragn´ło, łàcznie z dramatycznymi zwrotami akcji i napi´ciem jak w filmach grozy. Andy Murray musiał obroniç meczbola, aby wygraç z Davidem Ferrerem. – To był ekscytujàcy mecz. W koƒcówce miałem ju˝ zszargane nerwy – mówił Szkot z okazałym pucharem w r´ku. Hiszpan miał szans´ na drugi tytuł w tak wa˝nym turnieju. Do tej pory jego najwi´kszym sukcesem było zwyci´stwo w Pary˝u, gdzie pół roku temu w finale pokonał Jerzego Janowicza. Ale tym razem, nieco na własne ˝yczenie, musiał obejÊç si´ smakiem. – Có˝, było blisko, ale jeden mecz i tak nie odmieniłby mojego ˝ycia. Musz´ dalej ci´˝ko pracowaç – mówił dyplomatycznie Ferrer, ale tak naprawd´ chyba przeklinał w duchu swojà lekkomyÊlnoÊç. I pewnie b´dzie sobie jeszcze długo pluł w brod´, bo do zwyci´stwa zabrakło mu centymetra. Przy piłce meczowej w pew-
W
26 | TENISklub| MAJ 2013
nym momencie przerwał gr´, bo stwierdził, ˝e rywal wyrzucił piłk´ w aut. Poprosił o challenge i – a to ci niespodzianka! – była linia. Hiszpan tylko przykucnàł i wbił wzrok w ziemi´. – Naprawd´ widziałem piłk´ ju˝ poza kortem. Có˝, nie chc´ ju˝ o tym myÊleç. Musz´ t´ sytuacj´ jak najszybciej wyrzuciç z pami´ci – mówił tu˝ po finale. Najpewniej musi wyrzuciç z pami´ci jeszcze kilka innych sytuacji. Nigdy nie wygrał finału z zawodnikiem sklasyfikowanym w pierwszej piàtce, a miał ku temu 13 okazji. Organizatorzy skrz´tnie wyliczyli te˝, ˝e w Miami jeszcze nikomu nie udało si´ w finale obroniç piłki meczowej i wygraç. Murray jest pierwszym, dzi´ki czemu w rankingu ATP wyprzedził Rogera Federera i przesunàł si´ na pozycj´ wicelidera (stracił jà po turnieju w Monte Carlo). Miami by night
My, zamiast rozwodziç si´ nad nonszalancjà Ferrera, wolelibyÊmy poszukaç odpowiedzi na pytanie, co si´ stało w finale turnieju debla. Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski ju˝ dziewi´ç razy startowali w Miami i w koƒcu udało im si´ dojÊç a˝ do koƒca drabinki. W drugiej rundzie pokonali Łukasza Kubota i Janko Tipsarevicia, a dla Fyrstenberga był to mały jubileusz – 300.
zwyci´stwo w deblu. O ile wczeÊniej wszystko szło jak nale˝y, to ju˝ w finale Aisam-ul-Haq Qureshi i Jean-Julien Rojer wygrali z Polakami w niespełna godzin´. Kto by pomyÊlał, ˝e dla „Polish Power”, jak pisze o nich m.in. oficjalna strona ATP, był to ju˝ 35. wspólny finał... Pakistaƒczyk i Holender odmieniali słowo „szcz´Êcie” przez wszystkie przypadki, bo w drugiej rundzie obronili a˝ szeÊç(!) meczboli i pewnie wtedy w ogóle nie myÊleli, ˝e zagrajà w finale. – Tenisowi bogowie byli w Miami po naszej stronie – w taki nieco poetycki sposób opisał sukces Qureshi. Jego partner nie ukrywał, ˝e planuje długo Êwi´towaç. – Zatelefonuj´ do kapitana reprezentacji Holandii i zapytam, czy na zgrupowanie przed Pucharem Davisa mog´ przyjechaç dzieƒ póêniej, bo zamierzamy wybraç si´ na miasto, by uczciç nasz sukces – potwierdzał Rojer i podobno obiecał, ˝e poka˝e Qureshiemu, jak nocà bawi si´ Miami. Choç urodził si´ na wyspie Curacao, to ju˝ w wieku 13 lat przeprowadził si´ na Floryd´ i właÊnie tam koƒczył szkoł´. Nie wiadomo, jak długo Êwi´tował Murray, ale po przenosinach na ziemi´ ju˝ nie miał ku temu powodów. W Monte Carlo Szkot mógł ruszyç do ataku nawet na pozycj´ lidera rankingu, ale màczka nie przyniosła mu niczego dobrego. Odpadł
]
26-29_Turnieje ATP-WTA:Layout 1 13-04-22 21:06 Page 27
Novak D˝okoviç Êciàgnàł koron´ z głowy Rafaela Nadala
MAJ 2013| TENISklub|
27
26-29_Turnieje ATP-WTA:Layout 1 13-04-22 21:06 Page 28
Tenis na Êwiecie ] Pierwszy raz od 10 lat Rafael Nadal miał w Monte Carlo bezradnoÊç wypisanà na twarzy
nieoczekiwanie ju˝ po drugim meczu – przegrał ze Stanislasem Wawrinkà praktycznie bez walki 1:6, 2:6. W ten sposób Novaka D˝okovicia zbyt szybko raczej nie wyprzedzi. Tym bardziej, ˝e Serb zrobił małà rewolucj´ i sprawił, ˝e poczàtek sezonu na kortach ziemnych nie był taki sam jak zawsze. A konkretnie: taki sam jak przez ostatnich osiem lat. Od 2005 na kortach w pobli˝u pałacu rodziny Grimaldich seryjnie zwyci´zał Rafael Nadal. Ostatni raz Hiszpan przegrał tam w z Guillermo Corià, kiedy miał niecałe 17 lat. I tym razem wszystko miało byç po staremu. Nadal w drodze do finału za bardzo nawet si´ nie zm´czył. Tymczasem D˝okoviç, który jeszcze kilkanaÊcie dni wczeÊniej narzekał na kostk´ sk´conà podczas meczu Pucharu Davisa, przebijał wszystko co si´ dało, a czasami nawet wi´cej. Momentami mo˝na było odnieÊç wra˝enie, ˝e panowie zamienili si´ rolami. – W niektórych gemach grałem najlepiej, jak mo˝na graç na màczce – stwierdził Serb i od razu zaczàł rozprawiaç na temat zbli˝ajàcego si´ Roland Garros: – OczywiÊcie chc´ wygraç w Pary˝u, to ˝aden sekret. Z pokonania Nadala cieszył si´ jak dziecko, bo – jak zapewnił – w szczególnoÊci czekał właÊnie na ten tytuł. Od siedmiu lat mieszka w Monako i o zwyci´stwie niedaleko domu marzył od dawna, ale zawsze coÊ stawało na przeszkodzie. Dwa razy tym „czymÊ”, a raczej „kimÊ”, był Nadal w finale. Teraz jedynym turniejem z presti˝owej serii Masters 1000, którego Serb jeszcze nie wygrał, jest Western & Southern Open w Cincinnati. A Rafa? Ciàgle jest jednym z głównych faworytów do tytułu mistrza Roland Garros. – Pora˝ka z Novakiem to ˝adna tragedia – skomentował. JeÊli nie Masza, to kto?
Serena Williams nie przyjmuje od rywalek ˝adnych usprawiedliwieƒ
28 | TENISklub| MAJ 2013
Tak samo po meczu pierwszej rundy mógł powiedzieç Jerzy Janowicz. Pora˝ka z Kevinem Andersonem to ˝adna tragedia, ale spory niedosyt został na pewno. Obaj majà kilka centymetrów ponad dwa metry i serwujà tak, ˝e trudno nadà˝yç. Zresztà obaj skrz´tnie korzystali z tego autu. Chocia˝ zacz´ło si´ od przełamania, to potem gema zazwyczaj wygrywał ten, kto serwował. Niestety w decydujàcych momentach lepszy był Anderson. Najlepszy tenisista RPA mógł zagraç z najlepszym Polakiem ju˝ dwa tygodnie wczeÊniej, ale nie znalazł si´ w składzie reprezentacji w Pucharze Davisa, bo jest skłócony z federacjà.
26-29_Turnieje ATP-WTA:Layout 1 13-04-22 21:07 Page 29
O ile pora˝k´ Janowiczowi mo˝na, a nawet trzeba wybaczyç (pami´tajmy o chorobie, która m´czyła go w Zielonej Górze), to przykrà niespodziank´ sprawił Łukasz Kubot. Jego wyst´p w eliminacjach singla trwał zaledwie 47 minut. Pora˝ka 1:6, 1:6 z Matthiasem Bachingerem powodem do dumy na pewno nie jest. W deblu te˝ poszło êle. W pierwszej rundzie odpadł nie tylko Kubot (w parze z Janko Tipsareviciem), ale te˝ Janowicz (grał z Filipiƒczykiem Treatem Hueyem). W drugiej wystàpili Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, ale tylko dlatego, ˝e na poczàtek mieli wolny los. Wi´ksze nadzieje wiàzaliÊmy raczej z naszymi paniami, a konkretnie oczywiÊcie z Agnieszkà Radwaƒskà. Do Miami poleciała jako obroƒczyni tytułu. Szczegół polegał na tym, ˝e było trudniej ni˝ przed rokiem – wtedy Serena Williams leczyła kontuzj´, a tym razem była zdrowa i gotowa wygraç wszystko. Polka długo m´czyła si´ m.in. ze Sloane Stephens i Magdalenà Ribarikovà, ale awans do półfinału to naprawd´ solidny wynik. Tam trafiła właÊnie na Amerykank´ i było (niemal) jak zwykle. Najpierw du˝o szumu i zapowiedzi, ˝e w koƒcu mo˝e si´ udaç, ˝e Serena nie jest nie do pokonania itp. A potem zejÊcie na ziemi´. 0:6, 3:6 mówi mniej wi´cej wszystko. Trwało to 65 minut. W ten sposób Williams pobiła rekord Steffi Graf pod wzgl´dem liczby zwyci´stw w turniejach rangi Premier. – Serena miała odpowiedê na wszystko. Kiedy gra tak jak jak przeciwko mnie, to naprawd´ nie ma znaczenia, kto stoi po drugiej stronie kortu. Zupełnie nic nie mogłam zrobiç – komentowała Polka. Dla jej siostry Urszuli zbyt wysokim progiem okazała w drugiej rundzie Ana Ivanoviç. Z kolei w deblu szybko odpadła Alicja Rosolska. W finale potwierdziły si´ słowa Agnieszki Radwaƒskiej, ˝e na tak grajàcà Seren´ Williams faktycznie nie ma mocnych. No bo jeÊli nawet Maria Szarapowa nie mogła jej pokonaç, to kto? Rosjanka była w wyÊmienitej formie, miała za sobà 11 wygranych meczów z rz´du, wszystkie w dwóch setach. W finale w Miami była ju˝ piàty raz i piàty raz przegrała,
R
30%
E
K
L
A
M
A
Specjalna Oferta do 30. czerwca 2013
Naciǃgi do rakiet +SH NYHJa` KY\Ǐ`UV^`JO
www.polystar-sport.com Agnieszce Radwaƒskiej dobrze na czwartym miejscu
mimo ˝e grała całkiem nieêle. Zdobyła pierwszego seta, a w drugim przełamała Amerykank´. Wtedy jednak Rosjanka straciła inicjatyw´. Po meczu Williams zaskoczyła wszystkich i stwierdziła, ˝e sił´ dał jej jeden z napojów izotonicznych. – Wcale nie ˝artuj´, to nie jest lokowanie produktu. Po prostu wypiłam kilka łyków i to mi pomogło – mówiła, ale do koƒca nie wiadomo, na ile powa˝nie. Tata nie narzekał
Turnieje w Miami i Monte Carlo przedzieliły mniejsze imprezy w Monterrey i Charleston (panie) oraz Casablance i Houston (panowie). Meksyku nie udało si´ pobiç Urszuli Radwaƒskiej (pora˝ka z Marià Kirilenko), a zrobiła to Anastazja Pawliuczenkowa. Rosjanka po finale z And˝elikà Kerber ˝artowała, ˝e skoro wygrała turniej, to przynajmniej jej tato nie b´dzie narzekał. Z kolei w Charleston kolejny tytuł – jak˝e mogło byç inaczej – zdobyła Serena Williams. U panów dwie małe niespodzianki. W Houston faworytem był raczej Nicolas Almagro, ale psikusa zrobił mu John Isner, który – jak sam twierdzi – zawsze wiedział, ˝e na ziemi graç potrafi. Z kolei w Maroku wszyscy stawiali raczej na Stanislasa Wawrink´, lecz Tommy Robredo przypomniał sobie, jak si´ wygrywa turnieje i zdobył pierwszy tytuł od ponad dwóch lat. Jeszcze w ubiegłym roku z powodu kontuzji spadł na 471. miejsce w rankingu, a teraz szybko wraca do Êcisłej czołówki. G
Wyniki na str. 80.
MAJ 2013| TENISklub|
29
30-31_HAAS:Layout 1 13-04-22 21:07 Page 30
Tenis na Êwiecie
Kolega
terminatora W reprezentacji Niemiec, a tym bardziej Brazylii, Tommy Haas ju˝ raczej nie zagra. Pr´dzej zobaczymy go na ekranie
Ojciec poznał go z Arnoldem Schwarzeneggerem, graç w tenisa uczył si´ w najsłynniejszej akademii Êwiata, ale marzenie spełnił dopiero dzi´ki ˝onie i córeczce. DziÊ Tommy Haas ma 35 lat. W Miami pogroził palcem najlepszym i pokazał, ˝e jeszcze nie powiedział ostatniego słowa... Tekst Jarosław K. Kowal Foto AFP / East News
hoç Tommy Haas nigdy nie zagrał w finale turnieju wielkoszlemowego, to niewiele zabrakło, a dziÊ byłby przedstawiany jako „były lider rankingu ATP”. W 2002 r. wspiàł si´ na drugie miejsce. Wyprzedził wtedy Andre Agassiego, ale na pogoƒ za liderem Lleytonem Hewittem zabrakło Niemcowi sił i szcz´Êcia. Potem przyszły chude lata.
C
Houston, mamy komplet!
Kilka tygodni po awansie Haasa na pozycj´ wicelidera jego rodzice mieli powa˝ny wypadek motocyklowy. Ojciec tenisisty, Austriak, były wicemistrz Europy w judo, zapadł w Êpiàczk´ i przebudził si´ dopiero po tygodniu. Sam tenisista te˝ narzekał wtedy na zdrowie. W młodoÊci miał m.in. problemy ze stawami skokowymi, a cały 2003 r. spisał na straty z powodu powa˝nej kontuzji barku. Przeszedł dwie operacje i spadł z drugiego na 1086. miejsce. Z tego powodu na singlowy tytuł czekał 30 miesi´cy – nieoczekiwanie wygrał w Houston, pierwszy i jak do tej pory jedyny turniej na kortach ziemnych. Dzi´ki temu mógł potem zostaç drugim niemieckim tenisistà w historii, który zwyci´˝ał na wszystkich trzech nawierzchniach (po Michaelu Stichu). Borisowi Beckerowi,
30 | TENISklub| MAJ 2013
30-31_HAAS:Layout 1 13-04-22 21:07 Page 31
idolowi Haasa, ta sztuka nigdy si´ nie udała. Haas nie wrócił ju˝ jednak do czołówki rankingu. Gdy tylko zakr´cił si´ w okolicach 10. miejsca, znów kontuzje dawały o sobie znaç. W 2010 roku, po kolejnej operacji biodra, wypadł z rankingu, a pierwsze kroki po powrocie były równie trudne jak na poczàtku kariery. Np. przed dwoma laty musiał poprosiç o „dzikà kart´”, by wystartowaç na Roland Garros. Dostał jà, ale przegrał ju˝ w pierwszej rundzie z mało znanym Turkiem Marselem Ilhanem. ˚ycie obok Hollywood
Jego ˝yciorys jest zresztà pełny wzlotów i upadków. W wieku 11 lat Tommy przeprowadził si´ na Floryd´ i przez dwa lata trenował w akademii Nicka Bollettieriego. Lekcje tenisa w presti˝owej szkole i edukacj´ w liceum finansowali biznesmeni zrzeszeni w TOSA. Ich firma zrobiła na tym niezły interes, choç nie obyło si´ bez małego skandalu. Niemiecki tenisista podwa˝ał zapisy umowy, według której a˝ do 2004 r. miał płaciç TOSA 15 centów od ka˝dego zarobionego dolara. Sprawa trafiła do sàdu, który pod koniec 2002 r. uznał, ˝e Haas jest winny swoim dawnym sponsorom ponad pół miliona euro wraz z odsetkami. Mimo to Stany Zjednoczone stały si´ jego domem. Oficjalnie nastàpiło to w 2010 r., kiedy otrzymał amerykaƒski paszport. „Przede mnà wiele sław takich jak Arnold Schwarzenegger, Marlena Dietrich, Albert Einstein, Monica Seles czy mój wielki idol Ivan Lendl poszło tà drogà. Nareszcie ja tak˝e jestem członkiem tej grupy” – pisał w patetycznym tonie na swojej stronie internetowej.
Zanim zakoƒczy karier´, byç mo˝e zaserwuje jeszcze kilka niespodzanek
DziÊ ma podwójne obywatelstwo i nie tylko w Niemczech mo˝e czuç si´ jak gwiazda. Wiele drzwi otworzył mu tata, który był dobrym znajomym Schwarzeneggera z czasów szkolnych. WłaÊnie dlatego, kiedy Tommy grał w Los Angeles, filmowy „Terminator” pojawiał si´ na trybunach, a w 2004 r. zaprosił tenisist´ na uroczystà kolacj´. Kalifornia to zresztà dla Haasa szczególe miejsce. Tu spełnia swój amerykaƒski sen. Na przykład w wieku 20 lat miał okazj´ przelecieç nad kortami w kabinie odrzutowca Blue Angels, czyli zespołu akrobatycznego marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych. Ze Êwiatem filmu i czerwonych dywanów pewnie b´dzie zwiàzany ju˝ zawsze, bo w 2008 roku jego ˝onà została Sara Foster, była modelka, córka producenta muzycznego, obecnie aktorka znana głównie z roli w kultowym serialu „90210”.
Od Miami 2012 do Miami 2013 1 3 5 7 9 11 11 12 13 14
Novak D˝okoviç Roger Federer Jo-Wilfried Tsonga Tomasz Berdych Janko Tipsareviç Nicolas Almagro Nicolas Almagro Gilles Simon Gilles Simon Gilles Simon
Miami 2013 Halle 2012 Monachium 2012 Halle 2012 Szanghaj 2012 Szanghaj 2012 Indian Wells 2013 Hamburg 2012 Miami 2013 Toronto 2012
W kolejnych rubrykach: ówczesny ranking i nazwisko tenisisty pokonanego przez Tommy’ego Haasa oraz miejsce i rok meczu
Valentina na korcie
W ubiegłym roku Haas zaczàł dawaç sygnały, ˝e nie zamierza zadowalaç si´ ˝yciem celebryty odcinajàcego kupony od dawnej sławy. Wygrał turniej w Halle (w finale z Rogerem Federerem) i doszedł do dwóch innych finałów. Od ATP otrzymał nagrod´ za najbardziej spektakularny powrót. WczeÊniej podkreÊlał, ˝e wraca na kort nie dla siebie, lecz dla córeczki. – Zanim zakoƒcz´ karier´, chc´, by widziała jak gram. JeÊli jednak zdrowie nie pozwoli mi wróciç, to b´d´ musiał wygrzebaç stare kasety i pokazaç jej tat´ na wideo – mówił wówczas Haas. To nie b´dzie konieczne. W lipcu jego córka skoƒczy 3 lata, a on w kwietniu obchodził 35. urodziny. W pierwszej setce nie ma gracza starszego od niego. – Na Êwiecie jest tylko kilka osób, które potrafiłyby wróciç do sportu w takim stylu, w jakim zrobił to Tommy – zachwycał si´ niedawno Bollettieri. A jego były podopieczny w Miami, czyli blisko domu, grał tak, ˝e mógł poczuç si´ spełniony. Pokonał m.in. Gillesa Simona, ale to dla Haasa ˝adna nowoÊç. Natomiast po raz pierwszy w długiej karierze Niemiec wygrał z liderem rankingu ATP. Młodszego a˝ o dziewi´ç lat Novaka D˝okovicia pokonał 6:2, 6:4. Jednak dla Haasa najwa˝niejszy był mecz trzeciej rudny z Ołeksandrem Dołgopołowem. WłaÊnie wtedy spełniło si´ jego marzenie – mała Valentina, która z trybun oglàdała spotkanie, po raz pierwszy wybiegła na kort, by pogratulowaç tacie zwyci´stwa. G
MAJ 2013| TENISklub|
31
32-33_Vergeer:Layout 1 13-04-22 21:08 Page 32
Tenis na Êwiecie
Baletnica Wyobraêmy sobie, ˝e Novak D˝okoviç przez okràgły rok nie przegrywa ani jednego meczu. Teraz pomnó˝my to przez dziesi´ç takich sezonów. Niemo˝liwe? Esther Vergeer dominowała na kortach przez 10 lat, a jednak wielu fanów tenisa byç mo˝e nigdy o niej nawet nie słyszało. Najsłynniejsza tenisistka na wózku właÊnie skoƒczyła karier´. Tekst Aleksandra Depowska | Foto AFP / East News
32 | TENISklub| MAJ 2013
yła to kariera spektakularna, choç nie pod wzgl´dem popularnoÊci, bo tenis na wózkach wcià˝ nie przyciàga tłumów. Jednak i to w ostatnich latach zacz´ło si´ zmieniaç, właÊnie dzi´ki Holenderce. Kto usłyszał o jej sukcesach, chciał zobaczyç jà w akcji. Zdominowała swój sport jak ˝aden inny zawodnik, pełnosprawny czy nie. Jedynym w historii, który zwyci´˝ał wi´cej razy od niej, był Jahangir Khan, pakistaƒska legenda squasha.
B
Tenis zamiast rezygnacji
W 1989 roku Vergeer straciła władz´ w nogach po nieudanej operacji w szpitalu uniwersyteckim w Amsterdamie. W ciàgu 9-godzinnego zabiegu próbowano zatrzymaç krwotok przy rdzeniu kr´gowym. – Operowanie w okolicach rdzenia kr´gowego jest dosyç ryzykowne, ale wtedy nie mieliÊmy wyboru – opowiada Vergeer. Poczàtkowo lekarze poinformowali rodzin´,
32-33_Vergeer:Layout 1 13-04-22 21:08 Page 33
˝e zabieg si´ udał. Dopiero w trakcie rutynowych testów okazało si´, ˝e oÊmioletnia, dotàd w pełni sprawna, dziewczynka została trwale sparali˝owana od bioder w dół. Mieszka w Woerden, 50-tysi´cznym mieÊcie w prowincji Utrecht, znanym z produkcji sera i romaƒskiej architektury, z zabytkowym wiatrakiem poÊrodku starówki. Ma mieszkanie na 10. pi´trze w bloku, ale w ostatnich latach rzadko w nim bywała. Do tej pory słu˝yło jej bardziej jako skład sprz´tu i 458 trofeów singlowych i deblowych. Mi´dzy nimi sà dwa złote medale przywiezione z paraolimpiady w Londynie. Medale nie sp´dzajà całego czasu na 10. pi´trze. Vergeer twierdzi, ˝e w ostatnich miesiàcach niemal si´ z nimi nie rozstaje: wozi je na imprezy sponsorskie i inne publiczne wyst´py, na które jest zapraszana w zwiàzku z sukcesami, które odniosła. Na stadionie Eton Manor, 10-tysi´cznym obiekcie zbudowanym w londyƒskiej wiosce olimpijskiej specjalnie na potrzeby tenisa na wózkach, przy dopingu wiernej grupy holenderskich kibiców, w finale pokonała 22-letnià rodaczk´ Aniek van Koot w 59 minut. Ten mecz był jej 470. zwyci´stwem z rz´du w profesjonalnym tenisie. I jak sama zadecydowała – ostatnim. Vergeer trenowała cztery godziny dziennie, szeÊç razy w tygodniu. Do gry u˝ywała specjalnego wózka, stworzonego specjalnie dla niej przy współpracy z kinezjologiem. Sponsorowała jà jedna z wiodàcych firm odzie˝owych, dzi´ki czemu mogła trenowaç m.in. ze znanym ze współpracy z Karolinà Woêniackà i Anà Inanoviç Svenem Groeneveldem, swoim rodakiem. Holendrzy zdominowali zresztà tenis na wózkach, choç gr´ wymyÊlili w latach 70. XX wieku Amerykanie. Mo˝e po cz´Êci stało si´ tak właÊnie dlatego, ˝e w ojczyênie Vergeer dyscyplina ta jest traktowana na równi z jej „pełnosprawnà” wersjà.
Wimbledonu na tej liÊcie brakuje tylko dlatego, ˝e klub do tej pory nie zgodził si´ na organizacj´ singlowego turnieju na wózkach (rozgrywane sà wyłàcznie deblowe). Mimo to, 21 tytułów wielkoszlemowych to wi´cej ni˝ dorobek Rogera Federera czy Sereny Williams. Sukcesy Vergeer mo˝na wyliczaç bez koƒca: zdobyła 1 srebrny i 7 złotych medali na paraolimpadach, 13-krotnie wygrywała Mistrzostwa ITF. Od 2003 roku do igrzysk w Londynie zwyci´˝yła w 120 kolejnych turniejach w grze pojedynczej. W seniorskich rozgrywkach przegrała jedynie 25 meczów. Decyzj´ o zakoƒczeniu kariery Vergeer ogłosiła na Twitterze, i potwierdziła podczas promocji swojej biografii w Rotterdamie. W tym samym tygodniu, ju˝ jako dyrektor, prowadziła turniej na wózkach 1. kategorii ITF. – Jestem ogromnie dumna z moich wyst´pów i zdobytych tytułów. Patrz´ na swojà karier´ z du˝à satysfakcjà. Dalsza gra niewiele by tu zmieniła – mówiła ze wzruszeniem Holenderka. – Chc´ teraz poÊwi´ciç wi´cej czasu fundacji, którà prowadz´, i wciàgnàç do sportu wi´cej niepełnosprawnych dzieci. Wcià˝ jest wiele do zrobienia nie tylko w Holandii, ale i na całym Êwiecie. Wierz´, ˝e wspólnie mo˝emy wiele zmieniç.
Mistrzyni wÊród mistrzów
Na temat decyzji Vergeer zabrał głos sam szef ITF, Francesco Ricci-Bitti: – Esther jest wspaniałym ambasadorem nie tylko tenisa, ale i sportu osób niepełnosprawnych. Stanowi inspiracj´ dla wielu ludzi. Tenis na wózkach ma u niej dług wdzi´cznoÊci za jej profesjonalizm i jakoÊç gry. Vergeer po raz 13. (rekord wÊród wszystkich tenisistów) odbierze tytuł mistrzyni Êwiata podczas dorocznej gali na Roland Garros. Ricci-Bitti i cała ITF mo˝e mieç pewnoÊç, ˝e Holenderka opuÊciła rozgrywki, ale nie tenis. – Wierzymy, ˝e wszystko, co zdecyduje si´ robiç w przyszłoÊci, b´dzie jej sukcesem – oÊwiadczył Włoch. Vergeer ma dyplomy z ekonomii, zarzàdzania i prawa. Dzi´ki pracy w fundacji wykorzystuje to, czego nauczyła si´ poza kortem. Łàczy te˝ swoje zainteresowania z pracà trenerskà i marketingiem sportowym. Dzi´ki fundacji wcià˝ jest szansa zobaczyç jà na meczach pokazowych, promujàcych tenis na wózkach. Tenisistom i kibicom, którzy nie widzieli jeszcze nigdy „baletu na kołach”, podpowiadamy: warto. G
Zadanie na jutro
„Balet na kółkach” – napisał o grze Vergeer jeden z brytyjskich dziennikarzy. Pi´ciokołowy wózek z minimalistycznym designem dodaje elegancji jej jednor´cznemu forhendowi i behkendowi. W tenisie na wózkach jest wiele lobów, slajsów, zmian tempa. To sprawia, ˝e mimo wolniejszych wymian, gr´ oglàda si´ z zaciekawieniem. Vergeer była liderkà rankingu ITF w grze pojedyƒczej nieprzerwanie od 2 paêdziernika 2000 roku. Od tamtej pory dziewi´ciokrotnie wygrała Australian Open, po szeÊç razy Roland Garros i US Open.
MAJ 2013| TENISklub|
33
34-35_rankingi atp i wta:Layout 1 13-04-22 21:11 Page 34
Rankingi ATP i WTA
Radwaƒska na s W lutym 2008 roku Agnieszka Radwaƒska rozsiadła si´ w czołowej „20” rankingu WTA
ATP Entry
(z 22 kwietnia) 1. Novak D˝okoviç, SRB
12900
1
1
8670
2
3
3. Andy Murray, GBR
8660
3
4
4. David Ferrer, ESP
6970
5
6
5. Rafael Nadal, ESP
5985
4
2
2. Roger Federer, SUI
6. Tomasz Berdych, CZE
4760
6
7
7. Juan Martin del Potro, ARG
4750
7
10
8. Jo-Wilfried Tsonga, FRA
3875
8
5
9. Richard Gasquet, FRA
3365
10
18
10. Janko Tipsareviç, SRB
3000
9
8
11. Marin Cziliç, CRO
2675
11
23
12. Nicolas Almagro, ESP
2450
12
13
13. Milos Raonic, CAN
2225
16
25
14. Tommy Haas, GER
2215
18
135
15. Kei Nishikori, JPN
2135
15
17
16. Gilles Simon, FRA
2100
13
12
17. Stanislas Wawrinka, SUI
2005
17
22
18. Andreas Seppi, ITA
1895
19
46
19. Sam Querrey, USA
1870
20
80
20. Juan Monaco, ARG
1785
14
15
21. Philipp Kohlschreiber, GER
1690
21
33
22. John Isner, USA
1690
23
11
23. Oleksandr Dołgopołow, UKR
1590
22
19
24. Fabio Fognini, ITA
1450
36
57
25. JERZY JANOWICZ
1404
24
206
26. Jeremy Chardy, FRA
1296
25
59
27. Kevin Anderson, RSA
1295
29
32
28. Grigor Dimitrow, BUL
1272
32
85
29. Florian Mayer, GER
1260
26
21
30. Michaił Ju˝ny, RUS
1220
31
36 206
25. Jerzy Janowicz
1404
24
86. Łukasz Kubot
580
94
51
152. Michał Przysi´˝ny
348
165
463
353. Marcin Gawron
113
352
291
450. Grzegorz Panfil
77
454
400
573. Adam Chadaj
44
542
673
603. Andrzej KapaÊ
39
609
571
656. Piotr Gadomski
31
664
671
790. Arkadiusz Kocyła
19
794 1498
879. Mateusz Kowalczyk
13
876
W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu, imi´ i nazwisko, liczba punktów, miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu
34 | TENISklub| MAJ 2013
821
onad pi´ç lat temu – dokładnie 18 lutego 2008 roku – Agnieszka Radwaƒska po raz pierwszy w karierze znalazła si´ w czołowej dwudziestce rankingu WTA. Miała wtedy niecałe 19 lat, a przed sobà tylko jednà jeszcze młodszà tenisistk´ – Nicole Vaidiszovà. DziÊ Czeszka jest ju˝ panià Sztepankovà i od dawna nie gra, a Polka...
P
A Polka jest jedynà tenisistkà, która od tamtego czasu nie spadła poni˝ej 20. miejsca nawet na tydzieƒ! Zaledwie dwóm udało si´ wróciç – to te, które obecnie (stan na 8 kwietnia) zajmujà dwie czołowe pozycje w rankingu WTA: Serena Williams i Maria Szarapowa. Ten wst´p był po to, aby pokazaç, jak trudno – wbrew pozorom – utrzymaç si´ w Êwiatowej czołówce. WpaÊç do niej na tydzieƒ, miesiàc, na sezon – zdarza si´ nawet niezbyt wybitnym tenisistkom. Tym razem chcielibyÊmy zajàç si´ metrykami najlepszych zawodniczek. Z porównania rankingu z 18 lutego 2008 z obecnym wynika, ˝e nastolatkom ˝yje si´ coraz trudniej. Pi´ç sezonów temu w Êcisłej czołówce było a˝ osiem dziewczyn, które jeszcze nie skoƒczyły 21 lat; dziÊ tylko jedna – Sloane Stephens (ur. 20 marca 1993). Kiedy Agnieszka Radwaƒska
34-35_rankingi atp i wta:Layout 1 13-04-22 21:11 Page 35
a swoim miejscu debiutowała w Top 20, zaledwie jedna z tego grona miała 28 lat lub wi´cej – Patty Schnyder (ur. 14 grudnia 1978). ˚adna nie miała na karku trzydziestki, a obecnie? Cztery panie sà ju˝ po trzydziestce, a siedem skoƒczyło przynajmniej 28 lat. Dobrze to czy êle? Kibice chyba nie powinni z tego powodu narzekaç, bo ju˝ nie wystarczy, ˝e bogaty tatuÊ nauczy córk´ mniej lub bardziej prawidłowego trzymania rakiety, poÊle jà do akademii wiadomo której, a ona (córka, nie akademia) b´dzie potem waliła w piłk´ z całych sił, wydajàc przy tym dêwi´ki z całych płuc. DziÊ, ˝eby byç w czołówce dłu˝ej ni˝ sezon, trzeba umieç troch´ wi´cej. Umiej´tnoÊci Sereny Williams, Marii Szarapowej i Agnieszki Radwaƒskiej – jedynych tenisistek, które były wÊród 20 najlepszych na Êwiecie zimà 2008 i wiosnà 2013 – sà doskonałym przykładem. Poniewa˝ na pewnym etapie kariery nawet pierwsza setka brzmi całkiem dumnie, to na te dwa rankingi rzuçmy okiem nieco szerzej.
Ranking demograficzny 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 ... 42
– 2 9 4 13 8 10 9 6 11 7 6 5 3 2 1 2 1 1 ... –
1 – 3 7 4 10 8 14 7 12 5 10 3 5 4 3 3 – – ... 1
WTA Entry
(z 22 kwietnia) 1. Serena Williams, USA
11115
1
9
2. Maria Szarapowa, RUS
10240
2
2
3. Wiktoria Azarenka, BLR
9325
3
1
4. AGNIESZKA RADWA¡SKA
6845
4
4
5. Na Li, CHN
5880
5
8
6. Angelique Kerber, GER
5395
6
14
7. Sara Errani, ITA
5350
7
28
8. Petra Kvitova, CZE
5225
8
3
9. Samantha Stosur, AUS
3790
10
5
10. Caroline Wozniacki, DEN
3760
9
6
11. Nadie˝da Pietrowa, RUS
3075
12
34
12. Roberta Vinci, ITA
2925
15
18 20
13. Maria Kirilenko, RUS
2911
13
14. Marion Bartoli, FRA
2710
11
7
15. Dominika Cibulkova, SVK
2615
14
16
16. Sloane Stephens, USA
2520
16
78
17. Ana Ivanoviç, SRB
2495
17
15
18. Jelena Jankoviç, SRB
2305
24
17
19. Anastazja Pawluczenkowa, RUS
1875
25
23
20. Klara Zakopalova, CZE
1860
22
45
21. Venus Williams, USA
1850
18
70 238
22. Kirsten Flipkens, BEL
1816
28
23. Carla Suarez-Navarro, ESP
1775
21
58
24. Jekaterina Makarowa, RUS
1770
20
39
25. Lucie Szafarzova, CZE
1730
19
22
26. Sorana Cirstea, ROU
1660
27
40
27. Varvara Lepchenko, USA
1657
29
73
28. Mona Barthel, GER
1625
23
35
29. Jelena Wiesnina, RUS
1598
32
76
30. Julia Goerges, GER
1585
26
21
4. Agnieszka Radwaƒska
W kolejnych rubrykach: liczba zawodniczek w danym wieku (liczà si´ skoƒczone lata) w czołowej „100” rankingu z 18 lutego 2008 oraz 8 kwietnia 2013.
Dla ułatwienia i w du˝ym skrócie: pi´ç lat temu prawie połowa tenisistek z czołowej setki nie skoƒczyła 23 lat (dokładnie 46 proc.), a obecnie zaledwie co trzecia (33 proc.). Liczba nastolatek spadła z 15 do 11, a na dodatek dziÊ zajmujà one bardziej odległe lokaty ni˝ w 2008 roku. Wtedy najliczniej reprezentowanym przedziałem wiekowym było 20-22 lata (31 zawodniczek), a teraz 23-25 lat (33 panie).
32. Urszula Radwaƒska
6845
4
4
1565
33
92
211. Paula Kania
277
216
401
221. Sandra Zaniewska
264
182
199
263. Magda Linette
191
289
249
268. Marta Domachowska
185
272
174
334. Katarzyna Piter
130
321
345
404. Katarzyna Kawa
90
419
469
440. Justyna Jegiołka
75
403
368
481. Sylwia Zagórska
66
521
662
W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu, imi´ i nazwisko, liczba punktów,
ARO
Foto AFP / East News
miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu
MAJ 2013| TENISklub| 35
36-40_SONDA:Layout 1 13-04-22 21:12 Page 36
Sonda „Tenisklubu”
Prezes PZT Jacek Muzolf uwa˝a, ˝e do kolejnych sukcesów – na prawo
36 | TENISklub| MAJ 2013
36-40_SONDA:Layout 1 13-04-22 21:12 Page 37
Pieniàdze sukcesów nie dajà 25 maja w Warszawie odb´dzie si´ zjazd sprawozdawczo-wyborczy Polskiego Zwiàzku Tenisowego. Kto powinien znaleêç si´ w nowych władzach PZT? Czym nowe władze powinny zajàç si´ w pierwszej kolejnoÊci? Te pytania zadaliÊmy kilku osobom reprezentujàcym całe Êrodowisko tenisowe. Tekst Hubert Zdankiewicz | Foto Jacek Herok, Adam Nurkiewicz / Mediasport i Agencja Pressaro
WOJCIECH FIBAK – najbardziej utytułowany polski tenisista Nie chc´ si´ bawiç w polityk´, dlatego prosz´ wybaczyç, ale nie odpowiem na te pytania. Jako były tenisista i prezes – człowiek, który ma do czynienia z PZT od ponad 40 lat – powiem tylko ogólnie, ˝e mamy dziÊ zupełnie inny zwiàzek, zupełnie inne nastawienie. Bardziej profesjonalne. Je˝eli cokolwiek mog´ powiedzieç, to tylko, ˝e ju˝ od dłu˝szego czasu ten zwiàzek mo˝na tylko chwaliç i stawiaç innym za przykład. Nie rozumiem narzekaƒ dzisiejszych gwiazd – gdybym ja na poczàtku kariery miał do czynienia z tak kompetentnymi ludêmi jak obecne władze PZT, to na pewno wyjechałbym wczeÊniej za granic´ i byłbym nie w dziesiàtce, ale w czołowej piàtce na Êwiecie.
MAJ 2013| TENISklub|
37
]
36-40_SONDA:Layout 1 13-04-22 21:12 Page 38
Sonda „Tenisklubu” ] MAGDALENA GRZYBOWSKA – była tenisistka (w 1998 roku 30. na Êwiecie), póêniej pracownik agencji Lagardere Unlimited W nowych władzach PZT powinny si´ znaleêç osoby z doÊwiadczeniem biznesowym. Dobrze by było, gdyby byli to równie˝ ludzie, którzy majà, lub mieli, coÊ wspólnego z tenisem. Na im wy˝szym poziomie, tym lepiej. Potrzebna jest synergia pomi´dzy finansami i sportem. Moim zdaniem najwa˝niejsza jest konkurencja. Je˝eli chodzi o turnieje ogólnopolskie, to w przeszłoÊci bywało lepiej – najdelikatniej rzecz ujmujàc. Gdy ja grałam, mieliÊmy turnieje na 64 zawodniczki plus trzy rundy eliminacji – ogromna rzesza grajàcych. Teraz jedzie si´ na turniej i uczestniczek jest czasem kilkanaÊcie. JeÊli chcemy mieç sukcesy w tenisie, to punktem wyjÊcia powinno byç stworzenie konkurencji w kraju, jakiegoÊ fajnego cyklu imprez. Ch´tnych do gry musi byç du˝o wi´cej ni˝ teraz. Kolejnym krokiem powinna byç współpraca z zagranicà – trzeba stworzyç jakieÊ programy wymiany, wyjazdy na turnieje, ˝eby móc rywalizowaç nie tylko u siebie. To zadanie dla nowych władz PZT.
TOMASZ IWA¡SKI – były trener m.in. Nadie˝dy Pi´trowej, obecnie prezes AZS Łódê, mened˝er sportowy Uwa˝am, ˝e zwiàzek powinien postawiç na młodoÊç i kompetencje, na ludzi takich jak na przykład Magda Rejniak-Romer, która jest najbardziej kompetentnà osobà w obecnym biurze. Powinna ona dobraç sobie odpowiednich współpracowników, a prezesem powinien zostaç człowiek, który coÊ mo˝e. Na pewno skład zarzàdu nie powinien byç taki jak obecnie. Dla mnie to jest w sumie Êmieszne: z jednej strony polski tenis ma si´ lepiej ni˝ kiedykolwiek i trudno mówiç, ˝e rzàdzà nim ludzie niekompetentni. Niemniej chwilami takie mo˝na odnieÊç wra˝enie. Trudno mi na przykład powiedzieç, czy pan Jacek Muzolf jest dobrym prezesem PZT – na pewno jest dobrym prezesem klubu, o który dba i potrafi wiele załatwiç. Ale czy potrafi równie˝ „wychodziç” pewne rzeczy na poziomie centrali i byç przy tym reprezentantem zwiàzku? Czy ma wystarczajàce przeło˝enie w kr´gach biznesowych? Moim zdaniem nie ma, a odnosimy
38 | TENISklub| MAJ 2013
obecnie takie sukcesy, ˝e sprawny mened˝er powinien umieç Êciàgnàç do zwiàzku pieniàdze. Czy obecne władze to umiejà? Nie wiem, bo nie mam na ten temat ˝adnej wiedzy. Mniej wi´cej to samo co o prezesie Muzolfie, mog´ powiedzieç o kompetencjach innych ludzi z władz PZT. Nowe władze powinny w pierwszej kolejnoÊci pami´taç o dwóch celach strategicznych, o których mówi si´ od wielu lat. Po pierwsze: budowa lub zaadoptowanie prawdziwego strategicznego oÊrodka treningowego dla ró˝nych grup wiekowych i ró˝nych celów, tak zwanego centralnego tenisowego oÊrodka sportowego. No, ale przecie˝ działacze PZT powiedzà, ˝e taka koncepcja ju˝ była i upadła, bo si´ nie sprawdza. Ja mówi´, ˝e oÊrodek tworzà ludzie, trzeba wi´c zatrudniç takich, do których zawodnicy b´dà chcieli przyje˝d˝aç. Trzeba stworzyç taki oÊrodek, który naprawd´ b´dzie im coÊ dawał. Druga rzecz to zorganizowanie profesjonalnego systemu finansowania zwiàzku, w oparciu o wyniki osiàgane obecnie przez naszych tenisistów i tenisistki. Sukcesy sióstr Radwaƒskich, deblistów, Łukasza Kubota czy Jurka Janowicza powinny byç w odpowiedni sposób rozpropagowane. Na nich powinna zostaç oparta polityka zwiàzku, medialno-marketingowa otoczka, która pomogłaby Êciàgnàç do PZT odpowiednio du˝o pieni´dzy na rozwój dyscypliny. To jest oczywiÊcie trudne zadanie, myÊl´ jednak, ˝e dla jednych jest to po prostu trudne, a dla innych niewykonalne.
JERZY JANOWICZ SENIOR – tata „Jerzyka” We władzach powinien znaleêç si´ człowiek z pieni´dzmi, kontaktami i nazwiskiem. A je˝eli nawet nie z nazwiskiem z pierwszych stron gazet, to na pewno człowiek, którego obecnoÊç poprawi wizerunek tenisa w Polsce. Dobrze by było, gdyby był to ktoÊ posiadajàcy własnà firm´, potrafiàcy zarabiaç pieniàdze i nimi zarzàdzaç, a nie tylko rozdawaç to, co dostanie od innych. Nowe władze powinny si´ w pierwszej kolejnoÊci zajàç strukturami szkolenia młodzie˝y. Zbadaç je od podstaw, bo na razie nie ma tam ˝adnego schematu pracy. Ja w ka˝dym razie go nie widz´. Moim zdaniem trzeba na przykład rozwiàzaç kadry regionalne, bo to strata pieni´dzy. Trzeba te˝ pomyÊleç o stworzeniu bardziej efektywnego systemu finansowania, bo archaizm przemawia przez to wszystko,
36-40_SONDA:Layout 1 13-04-22 21:12 Page 39
co si´ dziÊ dzieje. Ludzie w zwiàzku wcià˝ czekajà na dobrego wujka, który przyjdzie i da – kiedyÊ na Ryszarda Krauzego, a teraz na minister Much´. Zaznaczam jednak, ˝e nie chodzi mi tylko o pieniàdze, bo gdyby one wystarczały, to kraje arabskie byłyby dziÊ sportowymi pot´gami, a jak wiadomo tak nie jest. Nie wystarczy mieç pieniàdze, trzeba jeszcze umiej´tnie je wydawaç. Mieç plan i znaleêç kompetentnych ludzi do jego realizacji, a wtedy pieniàdze same si´ pojawià, bo sponsorzy b´dà widzieli, ˝e coÊ si´ zmienia na lepsze. Trudno za to znaleêç sponsora, jeÊli ludzie z zewnàtrz słyszà tylko narzekanie.
PAWEŁ OSTROWSKI – były trener Angelique Kerber, obecnie szkoleniowiec Marty Domachowskiej Kluczowà sprawà dla PZT sà finanse, dlatego we władzach powinno si´ znaleêç jak najwi´cej biznesmenów, ludzi potrafiàcych zarabiaç pieniàdze i màdrze je wydawaç. Widaç to wyraênie, ˝e im lepsze warunki w ka˝dej dyscyplinie, tym lepsze osiàgamy w niej wyniki. KtoÊ ostat-
nio pytał, dlaczego skoczków narciarskich mamy coraz wi´cej. No bo na fali „małyszomanii” powstały obiekty, pojawili si´ sponsorzy. To prawda stara jak Êwiat: sà pieniàdze – sà wyniki. Chodzi mi o jakàÊ powtarzalnoÊç. W innym przypadku mo˝emy liczyç tylko na pojedyncze wyskoki jakiejÊ wybitnej jednostki. R
E
K
L
A
M
W dzisiejszych zwiàzkach sportowych nie ma ju˝ miejsca dla działaczy w starym stylu, bo to sà finansowe przedsi´biorstwa. Zwłaszcza na szczeblu centralnym, bo klubami i szkoleniem zajmujà si´ w pierwszej kolejnoÊci zwiàzki regionalne. Nowe władze powinny si´ przede wszystkim zajàç pozyskiwaniem pieni´dzy na szkolenie zawodników. Widaç gołym okiem, ˝e to, co robił przez lata Prokom, zdało egzamin. Bez wsparcia firmy Ryszarda Krauzego siostrom Radwaƒskim, Mariuszowi Fyrstenbergowi, Marcinowi Matkowskiemu, Łukaszowi Kubotowi i innym byłoby du˝o trudniej dojÊç do miejsc, w których sà obecnie. Nie rozumiem narzekaƒ, ˝e nie ma sponsorów i jak minister sportu nie da, to mamy problem. Siedz´ w tym Êwiatku od lat i wiem, ˝e sà firmy, które chciałyby zainwestowaç w nasz sport. W ogóle tenis ma si´ lepiej, ni˝ si´ obecnym władzom PZT wydaje. Niech mi ktoÊ wytłumaczy, jak to jest, ˝e niby mamy kryzys, ale ATP i WTA sà coraz bogatsze, a turnieje ciàgle zwi´kszajà pule nagród? W Polsce te˝ nie jest êle, bo po latach posuchy mamy wreszcie produkt. Sà przecie˝ Radwaƒskie,
A
MAJ 2013| TENISklub|
39
]
36-40_SONDA:Layout 1 13-04-22 21:12 Page 40
Sonda „Tenisklubu” ]
kilkanaÊcie innych dziewczyn w Êwiatowej czołówce mówi po polsku, jest Janowicz, Kubot, debliÊci… To sà przykłady do pokazywania; nazwiska, którymi mo˝na Êciàgnàç do tenisa sponsorów. Powiedzieç im: popatrzcie, skoro Radwaƒska zarobiła na korcie 11 milionów dolarów, Janowicz tyle, a Kubot tyle, to chyba znaczy, ˝e da si´ na tym sporcie zarobiç. Warto wi´c graç w tenisa i warto zainwestowaç w polskà młodzie˝. Trzeba tylko màdrze si´ do tego zabraç.
BERNARD REJNIAK – zało˝yciel warszawskiej Szkoły Tenisa Tie Break, na której obiektach pierwszy zawodowy turniej w karierze wygrała Agnieszka Radwaƒska We władzach PZT powinni znaleêç si´ ludzie, którzy chcà coÊ robiç i swoim zapałem b´dà zara˝aç innych. Trzeba daç sobie szans´ do tego, aby tworzyç instrumenty, którymi doprowadzi si´ do zmian. Potrzebni sà ludzie potrafiàcy zdobywaç pieniàdze i majàcy pomysł, jak je màdrze wydaç. Je˝eli idziesz do sponsora jako urz´dnik, który generalnie ma wszystko w nosie, to niewiele załatwisz, a z takim
40 | TENISklub| MAJ 2013
podejÊciem kojarzy mi si´ niestety PZT i wielu ludzi obecnie w nim zatrudnionych. Tak si´ dziÊ nie załatwia spraw – wszystkie firmy i potencjalni sponsorzy patrzà w pierwszej kolejnoÊci na to, jakie b´dà mieç korzyÊci ze swojego zaanga˝owania. Je˝eli zwiàzek w jakikolwiek sposób pomaga zawodnikom i zawodniczkom, to powinien ju˝ na wst´pie ustaliç reguły gry i konsekwentnie ich przestrzegaç. Je˝eli na przykład PZT zainwestował w Agnieszk´ Radwaƒskà ponad milion złotych, to ona majàc 16 czy 18 lat powinna podpisaç umow´, ˝e 15 procent tego, co potem zarobi na korcie, b´dzie oddawała zwiàzkowi, a te pieniàdze b´dà przeznaczone na to, ˝eby szkoliç jej nast´pców. Druga wa˝na rzecz do zrobienia to impreza. Tak jak na przykład Roland Garros przynosi francuskiej federacji okreÊlone korzyÊci, a Wimbledon brytyjskiej, tak i PZT powinien zarabiaç dzi´ki organizacji turnieju albo turniejów. Z zachowaniem skali oczywiÊcie, bo nie mamy i nie b´dziemy mieç w Polsce Wielkich Szlemów. Warto by mieç natomiast imprez´ na miar´ rozgrywanego u nas kilka lat temu J&S Cup. Z tà jednak ró˝nicà, ˝e powinna byç to impreza zwiàzkowa – ze sponsorami, ale pod auspicjami PZT. Kolejna sprawa to powa˝ne potraktowanie stworzonych w ostatnich latach oÊrodków, które moim zdaniem nie spełniajà w tej chwili ˝adnej roli. Trzeba w koƒcu odpowiedzieç sobie na pytanie, dlaczego ludzie nie chcà w nich trenowaç. Moim zdaniem to kwestia właÊciwych relacji mi´dzy zawodnikami a zwiàzkiem. We Francji te˝ była w pewnym momencie sytuacja, ˝e jeden z czołowych zawodników obraził si´ na swojà federacj´ i poleciał trenowaç w USA. Powie wi´c ktoÊ, ˝e to nie jest tylko polski problem. Moim zdaniem trzeba jednak zorganizowaç to w ten sposób, ˝eby na przykład oÊrodek w Sopocie stał si´ czymÊ w rodzaju akademii Bollettieriego, Ferrero czy Sancheza-Casala. Znów z zachowaniem skali, niemniej chodzi o to, ˝eby był w Polsce oÊrodek, do którego ludzie b´dà mogli przyjechaç kilka razy do roku i naprawd´ solidnie potrenowaç. Mo˝na by to zorganizowaç na przykład w taki sposób, aby ka˝dy zawodnik, który otrzymuje pomoc z PZT, miał obowiàzek przyjechaç tam raz do roku na dziesi´ç dni po to, ˝eby inni mogli zagraç z kimÊ takim sparing i przekonaç si´, ile im jeszcze brakuje.
LECH SIDOR – były tenisista, dyrektor sportowy Legii Warszawa W nowych władzach PZT powinien si´ znaleêç klon-sobowtór charakterologiczny i finansowy Lwa Rywina. Trzeba Êciàgnàç do zwiàzku ludzi, którzy majà głow´ do interesów i b´dà wiedzieli, co z tym wszystkim zrobiç pod wzgl´dem marketingowym. DoÊç ju˝ mam słuchania, ˝e polski tenis mo˝e liczyç tylko na dotacje z ministerstwa. Nowe władze powinny si´ w pierwszej kolejnoÊci zajàç zawodnikami w grupie 12-14 lat. Zostawiç w spokoju tak zwanà klas´ Êrednià, czyli niedouczonych 16i 17-latków. No, mo˝e z wyjàtkiem tych najzdolniejszych, którzy „łapià si´” do Wielkich Szlemów i rokujà na przyszłoÊç. OdpuÊciç nale˝y równie˝ młodszym i cały nacisk poło˝yç na wspomniany przedział wiekowy. Trzeba màdrze go prowadziç, ustanowiç na przykład sztywne reguły pomocy finansowej, okreÊlajàce ile kto dostaje pieni´dzy i za co. Do którego momentu pomagamy, a w którym mówimy delikwentowi: sorry, ale miałaÊ (miałeÊ) swojà szans´, a teraz radê sobie sama (sam) albo zajmij si´ czymÊ innym. JeÊli nie poukładamy dołów w odpowiedni sposób, to seniorów b´dziemy mieli co najwy˝ej na poziomie pi´çsetnego miejsca w rankingu i pojedyncze rodzynki pokroju Agnieszki Radwaƒskiej czy Jurka Janowicza. A przecie˝ chyba nie o to nam chodzi? G
41_LACOSTE reklama:Layout 1 13-04-22 21:13 Page 41
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
Xxxxxxxxxxx W W W . A T P. O R G . P L
GRUDZIEยก 2010|TENISklub|41
42-44_KATOWICE:Layout 1 13-04-22 21:14 Page 42
Tenis w Polsce
Roberta Vinci straciła tylko jednego seta
Tryb przyspieszony Siła Petry Kvitovej nie była w stanie przeciwstawiç si´ wyrafinowanemu tenisowi Roberty Vinci. Włoszka podbiła trybuny efektownà grà, a Czeszka naturalnoÊcià. Turniej BNP Paribas Katowice Open okazał si´ umiarkowanym sukcesem, ale nie polskiego tenisa. Tekst Tomasz Mucha („Sport”), Katowice | Foto Wojciech Karpiƒski obrà organizacj´ podkreÊlały najwi´ksze gwiazdy turnieju, zadowoleni byli sponsorzy, Êwi´to miała publicznoÊç st´skniona za wielkimi imprezami tenisowymi. Turniej przeniesiony z Kopenhagi ma perspektyw´ roku 2018 i jeszcze kilka spraw do poprawienia. Najwa˝niejszà wydaje si´ poziom sportowy reprezentantek Polski, co na razie sprowadza si´ do udziału sióstr Radwaƒskich. W tym roku kibicom musiała wystarczyç Roberta Vinci. Jej techniczny, urozmaicony
D
42 | TENISklub| MAJ 2013
tenis na tle niemal wszystkich rywalek preferujàcych siłowà przebijank´ był w „Spodku” czymÊ wyjàtkowym. Powa˝niejszy opór postawiła Włoszce tylko obiecujàca Holenderka Kiki Bertens, która skradła jej jedynego seta. W finale wy˝sza o 20 cm Petra Kvitova próbowała zaskoczyç Vinci grà „serve and volley”, ale koncentracji i pomysłu wystarczyło jej tylko na jednà parti´. – Petra grała troch´ „bum-bum”, wejdzie albo nie wejdzie, ale chyba opadła z sił – uÊmiechała
si´ Vinci, która zdobyła w singlu pierwszy tytuł w tym sezonie (po trzech w deblu z Sarà Errani), a ósmy w karierze, i awansowała na 12. miejsce w rankingu WTA (wysoko jak nigdy wczeÊniej). Mistrzyni Wimbledonu 2011 (wtedy na londyƒskiej trawie ograła Vinci) podbiła jednak kibiców naturalnà uprzejmoÊcià i pogodà ducha, Êmiechem zaraziła te˝ małych pacjentów oddziału onkologii GórnoÊlàskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie wybrała si´ z dobrym
42-44_KATOWICE:Layout 1 13-04-22 21:14 Page 43
słowem i prezentami. Na koniec zaÊ akredytowani fotoreporterzy – mo˝e troch´ na wyrost – nagrodzili pann´ z Fulneka tytułem Miss Foto. Zakładnik „dzikich kart”
W finale spotkały si´ dwie najwy˝ej rozstawione tenisistki, ale pozostała szóstka z numerkami skoƒczyła udział najwy˝ej w drugiej rundzie. Słabszà dyspozycj´ kole˝anek wykorzystała najmłodsza z Niemek, Annika Beck. 19-latka z Bonn dotarła do półfinału, w którym – grajàc po raz pierwszy w karierze z tenisistkà z czołowej „20” Êwiata – odebrała od Vinci surowà i szybkà, bo zaledwie 49-minutowà lekcj´ tenisa. WczeÊniej Beck rozprawiła si´ m.in. z Martà Domachowskà, która – podobnie jak Sandra Zaniewska – otrzymała od organizatorów „dzikà kart´”. Rok temu warszawianka biła si´ z Beck na turnieju ITF w angielskim Shrewsbury przez trzy sety, teraz uległa w dwóch. To miara post´pu Niemki i zarazem niespełnienia talentu Polki, dziÊ ju˝ coraz bardziej kojarzonej nie z dawnymi sukcesami na korcie, a efektownà sesjà w „Playboyu”. Jeszcze mniej do powiedzenia miała Zaniewska w starciu z Kaià Kanepi. 21-letnia katowiczanka przez trzy miesiàce walczyła z urazem kr´gosłupa. Braki w przygotowaniu były bezdyskusyjne: Polka broniła si´ niespełna 55 minut i ugrała z tównie˝ wracajàcà po kontuzjach Estonkà, byłym nr 15 WTA, ledwie dwa gemy. Kanepi, turniejowa „6”, ju˝ w nast´pnej rundzie
Petra Kvitova, mimo pora˝ki w finale, zachowała pogod´ ducha
przegrała z Czeszkà Karolinà Pliszkovà (trzecia „dzika karta”). O ile karta dla Zaniewskiej nie budziła kontrowersji, to umieszczenie w turnieju głównym Domachowskiej kosztem nieznacznie wy˝ej notowanych na liÊcie WTA Pauli Kani czy Magdy Linette rodzi ju˝ wàtpliwoÊci. Paweł Owczarz, dyrektor BNP Paribas Katowice Open, przyznał, ˝e sytuacja wymkn´ła si´ spod kontroli, a naciski ze strony promotorów rodzimych tenisistek przerosły jego wyobra˝enia. Tłumaczył, ˝e był „wi´êniem” WTA i agencji Octagon, które dysponowały wi´kszoÊcià „dzikich kart” i z decyzjà o rezygnacji z prawa ich wykorzystania zwlekały niemal do ostatniej chwili. WczeÊniej musiała rozstrzygnàç si´ obsada eliminacji, stàd nominacje dla pi´ciu Polek (szóstà, Katarzyn´ Pyk´, „zagwarantowało” sobie – jako współorganizator – miasto Katowice). Paweł Owczarz zapowiada uporzàdkowanie tej sytuacji przed przyszłorocznym turniejem. Nie zmieni to jednak niczego, je˝eli Polki nie b´dà grały lepiej. W kwalifikacjach odpadły wszystkie, wi´kszoÊç w złym stylu. Najbli˝ej awansu była Katarzyna Piter, która w ostatniej rundzie przegrała z Marià Elenà Camerin (Włoszka dotarła potem a˝ do çwierçfinału). Mieszane uczucia
Sam turniej obronił si´ tym bardziej, ˝e został zorganizowany w tempie, jak na ogólne standardy, ekspresowym. Decyzja zapadła bowiem na przełomie wrzeÊnia
BNP PARIBAS KATOWICE OPEN WTA INTERNATIONAL, 235 000 DOLARÓW KATOWICE, 08-14.04 W I rundzie eliminacji odpadły Magdalena Fr´ch i Katarzyna Pyka; w II – Katarzyna Kawa, Paula Kania i Magda Linette; w III (ostatniej) – Katarzyna Piter. I runda singla: Annika Beck (Niemcy – Marta Domachowska (Polska, WC) 6:3, 7:5; Kaia Kanepi (Estonia, 6) – Sandra Zaniewska (Polska, WC) 6:1, 6:1. åwierçfinały: Petra Kvitova (Czechy, 1) – Petra Martiç (Chorwacja) 6:3, 6:2; Alexandra Cadantu (Rumunia, Q) – Shahar Peer (Izrael, LL) 5:7, 6:3, 6:3; Beck – Maria Elena Camerin (Włochy, Q) 7:6(1), 6:0; Roberta Vinci (Włochy, 2) – Karolina Pliszkova (Czechy, WC) 6:1, 6:0. Półfinały: Kvitova – Cadantu 6:0, 6:4; Vinci – Beck 6:1, 6:0. Finał: Vinci – Kvitova 7:6(2), 6:1. I runda debla: Raluca Olaru, Waleria Sołowiowa (Rumunia, Rosja) – Magda Linette, Katarzyna Piter (Polska) 6:4, 6:1; Marta Domachowska, Alicja Rosolska (Polska) – Magdalena Fr´ch, Katarzyna Pyka (Polska, WC) walkower; Eva Birnerova, Irina Buriaczok (Czechy, Ukraina) – Paula Kania, Sandra Zaniewska (Polska, WC) 1:6, 6:3, 10-8. åwierçfinał: Domachowska, Rosolska – Irina-Camelia Begu, Maria-Elena Camerin (Rumunia, Włochy) 7:6(4), krecz. Półfinał: Olaru, Sołowiowa – Domachowska, Rosolska 6:2, 6:2. Finał: Lara Arruabarrena, Lourdes Dominguez-Lino (Hiszpania) – Olaru, Sołowiowa 6:4, 7:5.
MAJ 2013| TENISklub|
43
]
42-44_KATOWICE:Layout 1 13-04-22 21:14 Page 44
Tenis w Polsce ]
„Dzikie karty” dla Sandry Zaniewskiej...
... i Marty Domachowskiej okazały si´ blotkami
ZłoÊliwi twierdzà, ˝e spoÊród polskich tenisistów najepiej wypadli Łukasz Kubot i Jerzy Janowicz
44 | TENISklub| MAJ 2013
i paêdziernika, wi´c na dogranie wszystkich spraw zostało niecałe pół roku. – Alternatywa była taka, ˝e albo bierzemy turniej, albo przez długie lata nie b´dzie go w Polsce. MieliÊmy zaklepany termin, ale szybko musieliÊmy znaleêç lokalizacj´. Reakcja Katowic była błyskawiczna. Dosłownie w ciàgu kilku godzin mieliÊmy decyzj´ i deklaracj´, ˝e miasto zaanga˝uje si´ finansowo (dało 400 tys. złotych) – mówi dyrektor Owczarz. To spóênienie ju˝ na starcie było głównà przyczynà nieobecnoÊci Agnieszki Radwaƒskiej, która ju˝ wczeÊniej zadeklarowała start w innej imprezie rangi WTA International. Przepisy pozwalajà zawodniczkom z pierwszej dziesiàtki rankingu na start tylko w jednym turnieju takiej kategorii w jednej połowie roku. Krakowianka ostatecznie zagrała w Katowicach pokazowy mecz miksta, w którym wzi´li udział tak˝e Marta Domachowska oraz Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski. „Frytka” z „Matkà” okazali si´ prawdziwymi wodzirejami, którzy poczuciem humoru rozkr´cili zabaw´, ku uciesze p´kajàcego w szwach „Spodka”. Podobnie było dzieƒ wczeÊniej, gdy do Katowic – prosto z meczu Pucharu Davisa z RPA w Zielonej Górze – zjechali Łukasz Kubot i Jerzy Janowicz. Nasi najlepsi tenisiÊci tak˝e mieli rozegraç towarzyskà potyczk´, ale łodzianina zmogła choroba, wobec czego udanie wcielił si´ w rol´ komentatora wydarzeƒ na korcie. Potem „Spodek” wypełnił si´ dopiero w sobot´ i niedziel´. Gdyby Polki grały dłu˝ej, zainteresowanie turniejem w Êrodku tygodnia byłoby pewnie du˝o wi´ksze. Stàd ju˝ teraz naciski sponsorów, w tym prezesa BNP Paribas na Polsk´ Frederica Amoudru, by za rok nie zabrakło tu sióstr Radwaƒskich. Organizacyjnie obeszło si´ bez wi´kszych wpadek – przez nieporozumienie jednej z zawodniczek nie odebrano z lotniska, innej auto zgin´ło spod hotelu, ale policja szybko odnalazła BMW, za ciasne było Biuro Prasowe... Organizatorzy zapewniajà, ˝e majà wizj´ rozwoju. Du˝o sobie obiecujà po budowanym obok „Spodka” imponujàcym centrum kongresowym. – Otworzy ono zupełnie nowe mo˝liwoÊci, b´dziemy mogli pomyÊleç nawet o turnieju ATP. Ale priorytetem jest Êciàgni´cie Agnieszki Radwaƒskiej. Musimy jej zapewniç najlepsze warunki; wszystko, czego co sobie za˝yczy – deklaruje Paweł Owczarz. G
45_ACTIVSPORT reklama:Layout 1 13-04-22 21:14 Page 45
46-47_KANIA:Layout 1 13-04-22 21:15 Page 46
Rozmowa „Tenisklubu”
20 lat
to jeszcze nie staroÊç Z Paulà Kanià rozmawia Tomasz Krasoƒ, Katowice | Foto Wojciech Karpiƒski Jak ocenia pani turniej w Katowicach? – Wydaje mi si´, ˝e w poczàtkowej fazie mógłby byç troch´ lepiej zorganizowany. Korty treningowe powinny byç gotowe nieco wczeÊniej. Wiem, ˝e to trudne zadanie, ale du˝o zawodniczek przyjechało do Katowic z wyprzedzeniem i ka˝da chciała potrenowaç na turniejowej nawierzchni. A pierwszy kort był dost´pny dopiero w piàtek – to troch´ póêno. Cała reszta była w porzàdku, ogólnie na plus. Miała pani prawo liczyç na „dzikà kart´”, tymczasem dostała jà ni˝ej notowana zawodniczka... – To dla mnie bardzo du˝e rozczarowanie, szczególnie ˝e turniej odbywał si´ na Âlàsku, a ja stàd właÊnie pochodz´. Dopóki nie ma si´ stuprocentowej pewnoÊci, to nie nale˝y si´ łudziç, jednak wszyscy przypuszczali, ˝e po Sandrze Zaniewskiej jestem druga w kolejce. Wydawało mi si´, ˝e zasłu˝yłam na „dzikà kart´” wynikami. Okazało si´, ˝e nie wszyscy tak uwa˝ali. W efekcie musiała pani graç w eliminacjach. Jak by je pani podsumowała? – Z Voraczovà przegrywałam ju˝ dwukrotnie. Wychodziłam na kort bez presji, bo wiedziałam, ˝e to niewygodna rywalka. Z pozoru jej gra wyglàda Êlamazarnie, ale Renata uderza płasko, ma du˝e doÊwiadczenie i dobrze serwuje. Popełniłam troch´ bł´dów, ale po konsultacjach z trenerem
46 | TENISklub| MAJ 2013
w drugim secie znalazłam na nià sposób. Z Peer zagrałam słabo, a ona równo, na swoim poziomie przez całe spotkanie. Niestety, zabrakło mi spokoju – po jakimÊ superuderzeniu robiłam proste bł´dy. Gdybym zagrała chocia˝ ciut lepiej, wynik mógłby byç inny. ObecnoÊç na trybunach znajomych i rodziny pomaga czy działa deprymujàco? – OczywiÊcie, ˝e pomaga! Na turnieje je˝d˝´ zwykle sama, a tutaj, gdy miałam za sobà publicznoÊç, czułam si´ niesamowicie. W jakiej roli chciałaby pani zagraç w Katowicach za rok? – Nie chciałabym ju˝ si´ prosiç o „dzikà kart´”. Mam nadziej´, ˝e mój ranking b´dzie na tyle wysoki, abym mogła spokojnie zagraç w turnieju głównym. W deblu wystàpiła pani w parze z Sandrà Zaniewskà. Czy zdarzało si´ wam to w przeszłoÊci? – Gdy byłyÊmy małe, tworzyłyÊmy team „Kaniek i Zaniek”. W kategorii do lat 14 grałyÊmy cały czas razem, wyró˝niało nas nieco szalone zachowanie na korcie. Póêniej ka˝da z nas poszła w swojà stron´ i nasze drogi si´ rozeszły. W Katowicach zdecydowałyÊmy, ˝e warto zapytaç o „dzikà kart´” do turnieju deblowego i po szeÊciu latach przerwy znów zagrałyÊmy razem.
W zeszłym roku wygrała pani turniej WTA w Taszkiencie w parze z Polinà Piechowà. Planujecie kolejne wspólne starty? – MiałyÊmy nawet zamiar zagraç razem w Katowicach, ale Polina miała zobowiàzania i musiała zostaç na Białorusi. Mam nadziej´, ˝e uda nam si´ stworzyç stałà par´ i zagraç wspólnie w wi´kszej liczbie turniejów. Na poczàtku sezonu wybrała si´ pani do Ameryki Południowej i Meksyku. Skàd taka decyzja? – Kalendarz ITF o tej porze roku jest bardzo ubogi. Dziewczyny, tak samo ja, szukajà wi´c słabiej obsadzonych turniejów WTA. Od poczàtku sezonu niewiele mi brakuje – małe auty, przegrane trzysetówki. Wydaje mi si´ jednak, ˝e jestem na dobrej drodze. W koƒcu wszystko musi zaskoczyç i szcz´Êcie zacznie mi sprzyjaç. Dokàd teraz? – Na eliminacje turnieju WTA w Maroku, póêniej mo˝e jakaÊ „dwudziestka piàtka” w Niemczech i mam nadziej´, ˝e eliminacje Roland Garros. Pani obecny ranking balansuje na granicy awansu do turnieju eliminacyjnego. – WłaÊnie dlatego szukam punktów gdzie tylko si´ da. JeÊli teraz jeszcze si´ nie uda, to trudno. Na Wimbledonie nie powinno ju˝ byç problemów. Dlaczego, wbrew poczàtkowym zapowiedziom, nie znalazła si´ pani w składzie reprezentacji na mecz Pucharu Federacji z Belgià? – To była moja decyzja. Powiedziałam Tomkowi Wiktorowskiemu, ˝e zale˝y mi na zbieraniu punktów przed eliminacjami Roland Garros. OczywiÊcie reprezentacja to szczególne emocje i satysfakcja, ale szanse, ˝e zagrałabym w Belgii jakikolwiek mecz i tak były niewielkie. GłoÊno było o pani problemach z brakiem sponsorów. Czy coÊ si´ zmieniło? – Cały czas szukam, a jest to niestety coraz trudniejsze. Nie uwa˝am si´ za starà tenisistk´, ale niektórzy sàdzà, ˝e je˝eli w wieku 18 lat nie jest si´ w pierwszej setce, to ju˝ powinno si´ koƒczyç karier´. Chciałabym mieç po prostu czystà głow´ – wybieraç turnieje, w których chc´ graç, jeêdziç na nie z trenerem i skupiaç si´ na grze. Koniec z koƒcem wià˝´, ale marz´ o tym, aby podejmowaç decyzje tylko ze wzgl´dów sportowych, a nie ekonomicznych. G
46-47_KANIA:Layout 1 13-04-22 21:15 Page 47
MAJ 2013| TENISklub|
47
48-49_CONIPUR:Layout 1 13-04-22 21:16 Page 48
Promocja
Màczka
klasy Êwiatowej Gdy okazało si´, ˝e w Katowicach odb´dzie si´ turniej WTA, sprawà otwartà pozostawał rodzaj nawierzchni, na jakiej przyjdzie walczyç czołowym tenisistkom Êwiata. Wybór padł na màczk´ Conipur Pro Clay – t´ samà, na której rozgrywany jest du˝y turniej w Stuttgarcie. rganizatorzy zawiesili wi´c poprzeczk´ wysoko, ale wykonawca, firma Activ Sport, b´dàca wyłàcznym dystrybutorem tej nawierzchni w Polsce, wywiàzała si´ z zadania wzorcowo.
0
Technologia XXI wieku
Przygotowanie hali do potrzeb turnieju tenisowego rozgrywanego na kortach ziemnych to olbrzymie przedsi´wzi´cie logistyczne. O jego skali najlepiej Êwiadczà liczby – na wybudowanie trzech kortów
48 | TENISklub| MAJ 2013
(dwa turniejowe, jeden treningowy) o powierzchni 750 metrów kwadratowych ka˝dy zu˝yto 100 ton materiałów. Prace w Spodku trwały od wtorkowego poranka do piàtkowego wieczora. OÊmioosobowa ekipa działała na najwy˝szych obrotach po kilkanaÊcie godzin na dob´, aby na sobotnie eliminacje wszystko było dopi´te na ostatni guzik. Przez dwa pierwsze dni zasadniczà cz´Êç działaƒ prowadzono na wolnym powietrzu, gdzie w ruch poszedł wielki mieszalnik, do którego jed-
noczeÊnie trafiało 400 kilogramów materiałów. W tenisie, jak w wielu innych sportach, rozwój nierozerwalnie łàczy si´ z post´pem technologicznym. PrawidłowoÊç ta znajduje odzwierciedlenie zarówno na płaszczyênie sportowej, jak i organizacyjnej. Nie inaczej jest w przypadku materiałów, z których buduje si´ korty, szczególnie takie jak te w Katowicach. – Warstwa bazowa nawierzchni wykonana jest z kruszyw ceramicznych ró˝nych frakcji, które miesza si´ ze specjalnym lepiszczem. Do układania materiału słu˝y automatyczna rozkładarka sterowana laserowo. Dzi´ki temu tolerancja bł´du gruboÊci kortu jest bardzo mała, wynosi zaledwie milimetr – mówi Arkadiusz Krzy˝aƒski, przedstawiciel firmy Activ Sport. – Nast´pnie powstajà linie. Robimy bruzdy w nawierzchni, a do powstałych w ten
48-49_CONIPUR:Layout 1 13-04-22 21:16 Page 49
sposób rowków wklejamy i wprasowujemy linie. Ten etap prac jest niezwykle istotny, poniewa˝ raz wytyczone granice kortu pozostajà niezmienne a˝ do koƒca turnieju. W Katowicach nie było zresztà powodu do jakichkolwiek zmian. Mierzàca wymiary kortu supervisor WTA nie mogła wyjÊç z podziwu nad precyzjà ich wykonania. Wszystkie odległoÊci zgadzały si´ z regulaminowymi co do milimetra! – dodał Arkadiusz Krzy˝aƒski. Z tej màczki b´dzie chleb!
Najwa˝niejszà i najbardziej innowacyjnà technologia stosowanà w nawierzchni Conipur Pro Clay jest domieszka specjalnego płynu, który absorbuje wilgoç z powietrza. W zwiàzku z tym kortów nie trzeba nawadniaç, co ma szczególne znaczenie podczas rywalizacji pod dachem. – Na bie˝àco praktycznie tylko wyrówny-
waliÊmy warstw´ wierzchnià w celu zachowania dwóch milimetrów gruboÊci – opisuje niezb´dne prace konserwacyjne przedstawiciel Activ Sportu. Dla zawodniczek najwi´ksze znaczenie ma oczywiÊcie wierzchnia warstwa poÊlizgowa – równomiernie rozprowadzona màczka bez domieszki glinki. Jej gruboÊç to zaledwie 2 milimetry. WłaÊnie te 2 milimetry decydujà o przyczepnoÊci kortu, na którà tenisistki narzekajà najcz´Êciej. W Katowicach jednak tego nie robiły. Wr´cz przeciwnie – chwaliły przygotowanie obiektu. WÊród komplementujàcych korty w Spodku znalazła si´ ta, która jako pierwsza wygrała mecz w turnieju głównym, Klara Zakopalova: – Gdy si´ dowiedziałam, ˝e w Katowicach b´dziemy graç na sztucznej màczce, miałam pewne obawy, poniewa˝ słyszałam, ˝e ta na-
wierzchnia bywa bardzo Êliska. Podczas treningu byłam jednak pozytywnie zaskoczona jakoÊcià kortu. Nie mo˝na si´ było doszukaç ˝adnych niedociàgni´ç. Ta nawierzchnia praktycznie nie ró˝ni si´ od klasycznej màczki. Po rozegraniu pierwszego meczu w turnieju mog´ przyznaç, ˝e korty sà tutaj idealne. Decyzja o wyborze nawierzchni była jak najbardziej słuszna. ˚eby skompletowaç mocnà obsad´ turnieju rozgrywanego w połowie kwietnia, trzeba graç na màczce. Chcàc zach´ciç tenisistki do ponownego odwiedzenia Katowic, trzeba t´ nawierzchni´ dobrze przygotowaç. Ze swoich zadaƒ znakomicie wywiàzali si´ zarówno organizatorzy, jak i wykonawca kortów, co na pewno przeło˝y si´ na pozycj´ turnieju w WTA Tour. Rosnà wi´c szanse, ˝e i w przyszłym roku z tej màczki b´dzie chleb! G
MAJ 2013| TENISklub|
49
50-51_Toni NADAL:Layout 1 13-04-22 21:17 Page 50
Tenis w Polsce
Los na loterii Honorowy goÊç konferencji na honorowym miejscu
Konferencja Trenerów Tenisa PZT odbywała si´ zazwyczaj w Poznaniu, lecz w tym roku – z okazji turnieju WTA – została przeniesiona do Katowic. Gwoêdziem programu był udział Toniego Nadala – wujka i trenera Rafaela, zaproszonego przez firm´ Babolat. Nie ma si´ wi´c co dziwiç rekordowej frekwencji wÊród słuchaczy. Tekst Anna Niemiec Foto Organizator
oni Nadal pojawił si´ w Spodku drugiego dnia konferencji. Przywitał si´ ze zgromadzonymi, usiadł i wysłuchał prezentacji, która jeszcze trwała. Potem zacz´ła si´ cz´Êç, na którà wszyscy czekali. Wujek Rafy wziàł rakiet´, koszyk piłek i zaprezentował kilka swoich ulubionych çwiczeƒ na korcie. Zaznaczył, ˝e jest zwolennikiem prostoty i nie lubi skomplikowanych zaj´ç. Jego zdaniem nie same çwiczenia sà najwa˝niejsze, lecz komunikacja mi´dzy trenerem a zawodnikiem. Zdradził, ˝e z Rafà najwi´cej pracuje nad poszukiwaniem uderzeƒ wygrywajàcych, bo z tym jego bratanek ma najwi´ksze problemy. Zawsze chciał, ˝eby Rafael kreował gr´ na korcie, a nie tylko reagował na to, co robi przeciwnik. „Jak wychowałem mistrza?” – powtórzył tytuł ostatniej cz´Êci konferencji ze swoim udziałem. Rafa miał 8 lat, kiedy Toni po raz pierwszy pomyÊlał, ˝e ten chłopak naprawd´ mo˝e zostaç wybitnà postacià w tenisie. Wygrał wtedy mistrzostwa Balearów do lat 12, i tenis przestał byç dla
T
50 | TENISklub| MAJ 2013
50-51_Toni NADAL:Layout 1 13-04-22 21:17 Page 51
małego chłopca zabawà, a zaczàł byç ci´˝kà pracà. Wujek od poczàtku traktował bratanka dosyç surowo. Podstawowym sposobem motywacji było powtarzanie, ˝e wcià˝ nie jest wystarczajàco dobry. Ten sposób działa tylko na zawodników wyjàtkowo mocnych psychicznie – podkreÊlił Toni Nadal i dodał, ˝e czasem zastanawia si´, czy nie był za ostry. Z drugiej strony nie ma jednak pewnoÊci, czy gdyby wtedy troch´ odpuÊcił, to bratanek zostałby tak samo dobrym tenisistà. Przez wszystkie lata Rafa trenuje w zasadzie w ten sam sposób. Jedyne, co si´ zmieniało, to obj´toÊç i intensywnoÊç zaj´ç. Na poczàtku Toni nie przykładał a˝ takiej uwagi do ogólnorozwojówki, poniewa˝ bratanek równoczeÊnie uprawiał piłk´ no˝nà. Nadal senior obalił jeden z najpopularniejszych mitów, ˝e celowo nauczył młodego Rafaela graç lewà r´kà. Okazało si´, ˝e jako mały chłopiec Rafa grał dwur´czny zarówno bekhend, jak i forhend. Wszyscy myÊleli wi´c, ˝e jest lewor´czny. W koƒcu Toniemu udało si´ przekonaç wychowanka do uderzania forhendu jednà r´kà, a Rafa zdecydował si´ na lewà. Poza tym wszystko robi prawà.
OpowieÊci Toniego Nadala cieszyły si´ zainteresowaniem polskich trenerów
Rafael dorósł i został wielkim mistrzem, jednak metody treningowe niewiele si´ zmieniły. Przed jednym z finałów przeciwko Rogerowi Federerowi wujek cały czas powtarzał mu, ˝e Szwajcar ma od niego lepszy serwis, lepszy wolej, lepszy forhend i w sumie bekhend te˝, ale za to „ty jesteÊ mocniejszy psychicznie i bardziej zmotywowany, wi´c idê i walcz!”. Majà przedmeczowe rytuały, ale podczas Australian Open 2009 musieli je zmodyfikowaç. Rafa był potwornie zm´czony po pi´ciosetowym półfinale z Fernando Verdasco. Wszystko go bolało i wydawało si´, ˝e ju˝ nie da rady. Kilka miesi´cy wczeÊniej wybory w USA wygrał Barack Obama, którego głównym hasłem kampanii było „Yes, we can!”. Przed finałem, zamiast rozgrzewki, wujek siedział przez dwie godziny z bratankiem i przez cały czas powtarzał mu to hasło. Z wiadomym skutkiem... Potem przyszła pora na pytania i odpowiedzi. Czy kiedykolwiek powiedział pan komuÊ, ˝e nie ma potencjału? – Potencjał to rzecz wzgl´dna, bo gdyby jeszcze kilka lat temu ktoÊ powiedział mi, ˝e David Ferrer b´dzie w pierwszej dziesiàtce rankingu ATP to bym nie uwierzył. Jak poradziłby pan sobie z zawodnikiem, który ze złoÊci ciàgle łamie rakiety? – Ka˝dy zawodnik inaczej rozładowuje emocje na korcie, ale ja miałem wyjàtkowe szcz´Êcie, bo Rafa chyba jako jedyny na Êwiecie nie złamał rakiety. KtóregoÊ roku przed turniejem w Cincinati Ferrer złamał 58 rakiet i nie miał ju˝ czym graç. W koƒcu jednak zapanował nad emocjami i przyszedł rok, w którym nie złamał ju˝ ani jednej, a jego ranking szybko skoczył w gór´. Co pan sàdzi o Jerzym Janowiczu? – Widziałem jego mecz w Pary˝u przeciwko Andy’emu Murrayowi i bardzo mi si´ podobał wasz zawodnik. Tak jak Grigor Dimitrow, Milos Raonic i Bernard Tomic ma szans´ zostaç w przyszłoÊci numerem 1 na Êwiecie, ale dopiero, gdy obecna czołówka zakoƒczy karier´. Czy trzeba byç dobrym zawodnikiem, ˝eby zostaç dobrym trenerem? – Niekoniecznie. Na tej sali na pewno jest kilku lepszych trenerów ode mnie... W tej pracy od umiej´tnoÊci tenisowych wa˝niejsze sà pasja, pracowitoÊç, zdolnoÊci komunikacyjne, wiedza i zdrowy rozsàdek, a przede wszystkim szcz´Êcie, ˝eby trafiç na taki brylant jak Rafael Nadal. G
MAJ 2013| TENISklub|
51
52-53_LONGINES:Layout 1 13-04-22 21:18 Page 52
Tenis młodzie˝owy
Czas Wojtka Wojtek Marek – Wojciech to imi´, Marek nazwisko – jeszcze nigdy nie był w Pary˝u. To niedopatrzenie zostanie wkrótce skorygowane, bo przecie˝ Pary˝ jest obowiàzkowym punktem w CV ka˝dego tenisisty. Wojtek wygrał polskie eliminacje turnieju Longines Futures Tennis Aces i w nagrod´ na własne oczy zobaczy Roland Garros. Tekst Artur St. Rolak | Foto Olga Rainka
52 | TENISklub| MAJ 2013
52-53_LONGINES:Layout 1 13-04-22 21:18 Page 53
o nie wycieczka szkolna, lecz powa˝na rywalizacja sportowców urodzonych po 30 czerwca 2000 roku. B´dzie ich szesnastu – po jednym z ka˝dego kraju uczestniczàcego w zawodach. W Polsce o bilet rywalizowały wi´c czołowe skrzaty oraz ci z młodzików, którzy jeszcze mieszczà si´ w wieku regulaminowym. W tym roku Longines zaprasza do Pary˝a chłopców, w zeszłym były, a w przyszłym b´dà znów, dziewczynki – i tak na zmian´.
T
Jak w szwajcarskim zegarku
Po raz drugi z rz´du uczestnicy polskich eliminacji przyjechali do hali Tuan Club Sport & Spa w podwarszawskim Piasecznie, w której – jeÊli akurat nie podró˝ujà z turnieju na turniej – cz´sto trenujà nasi najlepsi tenisiÊci. Z obecnej czołówki nie było jeszcze chyba tylko Jerzego Janowicza. Organizacja, trzeba to koniecznie powiedzieç, zdecydowanie powy˝ej Êredniej krajowej. Ka˝dy, kto choç raz był na turnieju młodzie˝owym w Polsce, ten nieraz słyszał, co i jak majà do powiedzenia rodzice małych tenisistów – im ni˝sza kategoria wiekowa, tym zjawisko silniejsze. Zazwyczaj nic im si´ nie podoba, wszystko jest nie tak jak nale˝y i w ogóle nikt si´ do niczego – oczywiÊcie poza samymi tatusiami, mamusiami i ich wyjàtkowo uzdolnionymi pociechami – nie nadaje. O tym turnieju nie mogli powiedzieç jednego złego słowa, wi´c wr´cz chwalili. I jeÊli nawet tylko dlatego, ˝e trafiła si´ wyjàtkowa generacja rodziców, to te˝ warto to zauwa˝yç. Trzy mecze z rywalami ze Êcisłej czołówki w dwa dni to dla 12- i 13-latków bardzo mocna dawka tenisa. ˚eby wi´c ich nie zam´czyç, regulamin skrojono na ich miar´. Sety zostały skrócone do pi´ciu gemów (tiebreak przy stanie 4:4), a w gemach nie było gry na przewagi. Za to trzeci set jak si´ patrzy – jak pierwszy i drugi, a nie super tiebreak.
Karol Paluch, rozstawiony z nr. 1, najwy˝ej sklasyfikowany skrzat urodzony w drugiej połowie ostatniego roku poprzedniego tysiàclecia, zmierzył si´ z Wojtkiem Markiem, młodszym o osiem i pół miesiàca liderem rankingu PZT w kategorii skrzatów. – Po przegraniu pierwszego seta czułem si´ bardzo zestresowany, ale pozbierałem si´ i wygrałem mecz – powiedział Wojtek i wyjaÊnił, ˝e na co dzieƒ trenuje ze starszymi kolegami, wi´c szybciej si´ rozwija. Tak szybko, ˝e tej zimy wygrał wszystko, co było do wygrania: halowe mistrzostwa Polski oraz Supermasters PZT. Strat´ seta musiał odrabiaç tak˝e w półfinale z Mateuszem Skuttelà. W trzeciej partii troch´ pomógł mu uraz dłoni rywala, ale ka˝dy wie, ˝e takie mecze wygrywa si´ najtrudniej. Na spotkanie z idolem
jest straszne. Adam Kwiatkowski przełamał Maçka na poczàtku trzeciej partii i serwował na mecz przy stanie 4:3. Ziomber, najni˝szy w stawce, nie mógł przeciwstawiç si´ siłà, wi´c przeciwstawił si´ wyjàtkowà ambicjà, sprytem i bieganiem do beznadziejnych z pozoru piłek. Biegał, dobiegał, odgrywał, zdobywał kluczowe punkty i awansował do finału. Wojtek uznał, ˝e na tak krótki turniej niespodzianek ju˝ wystarczy. Poczàtkowo Maciek stawiał mu twardy opór, jednak w drugim secie zabrakło mu sił. Byç mo˝e przez chwil´ widział si´ na trybunach Roland Garros, lecz ten widok ostatecznie rozmyły mu łzy. A zwyci´zca, te˝ zm´czony, dzielnie odpowiadał na pytania do mikrofonu i patrzył prosto w kamer´, jakby robił to na co dzieƒ. Tłumaczył, ˝e w tenisa gra od trzeciego roku ˝ycia, ˝e jego trenerem jest Łukasz Kuboszek, ˝e ma bardzo fajnà grup´ i chciałby znaleêç si´ kiedyÊ w czołowej dziesiàtce rankingu ATP. Wojtek bardzo lubi graç na kortach twardych, ale wierzy, ˝e w Pary˝u na màczce te˝ jest w stanie dokonaç czegoÊ wielkiego. Jak Rafael Nadal, jego idol. G
Finał w pierwszej rundzie
Jak nie poddawaç si´ w krytycznej z pozoru sytuacji, pokazał Maciek Ziomber, kolega Wojtka z Górnika Bytom. 1:5 w pierwszym secie nigdy nie nastraja optymistycznie, kiedy jednak uda si´ wyrównaç stan pojedynku, i to po tiebreaku, wtedy nic ju˝ nie
W pierwszej rundzie – przy oÊmiu uczestnikach to od razu çwierçfinał – tylko w jednym przypadku chłopcy mieli kłopot z ustaleniem komu awans, a komu turniej pocieszenia. Jeden z ojców („Stoj´ z boku i nic nie mówi´, bo mój syn ju˝ od dawna mnie nie słucha. Trenerem nie jestem, wi´c martwi´ si´ tylko o pieniàdze i sprawy organizacyjne” – drugim zdaniem troch´ rozjaÊnił znaczenie pierwszego) ocenił to nawet jako przedwczesny finał.
POLSKIE ELIMINACJE LONGINES FUTURES TENNIS ACES PIASECZNO, 13-14.04 åwierçfinały:Wojciech Marek (Górnik Bytom) – Karol Paluch (UKT Winner Kraków, 1) 2:5, 5:1, 5:3; Mateusz Skutella (nie stowarzyszony, 4) – Aron Stajszczak (Centrum Bydgoszcz) 5:3, 5:0; Maciej Ziomber (Górnik Bytom) – Filip Kolasiƒski (Legia Warszawa, 3) 5:1, 5:2; Adam Kwiatkowski (UKS Ok´cie Sport Warszawa, 2) – Makary Adamek (KTA Wrocław) 5:1, 5:0. Półfinały: Marek – Skutella 3:5, 5:0, 5:3; Ziomber – Kwiatkowski 1:5, 5:4(1), 5:4(1). Finał: Marek – Ziomber 5:4(1), 5:0.
MAJ 2013| TENISklub|
53
54-55_TENIS10:Layout 1 13-04-22 21:19 Page 54
Tenis 10
Uczestnicy programu Tenis 10 towarzyszà reprezentantom Polski w Pucharze Davisa podczas ka˝dego meczu rozgrywanego w kraju
As konkursowy Pierwszy Konkurs na Klub Roku okazał si´ ogromnym sukcesem. Zało˝enie było proste: pokazaç, jak wiele dzieci gra w tenisa, i zach´ciç nast´pne do si´gni´cia po rakiet´. A wszystko w oparciu o dostosowany do najmłodszych projekt Tenis 10. No i udało si´ znakomicie! W tym roku udaç si´ mo˝e jeszcze lepiej, bowiem zainteresowanych wcià˝ przybywa. Tekst Mateusz Grabarczyk | Foto Adam Nurkiewicz / Mediasport prowadzony dwa lata temu program Tenis 10 cieszy si´ w Polsce coraz wi´kszà popularnoÊcià. W zeszłym roku obj´tych nim było ponad 10 tysi´cy dzieci w 152 klubach. Wydano ponad 2000 licencji i zorganizowano 212 turniejów. Suche liczby mo˝e niewiele mówià, ale zauwa˝ymy ró˝nic´, jeÊli porównamy je z wynikami z roku wczeÊniejszego. W projekt zaanga˝owało si´ prawie dwa razy wi´cej klubów, dwukrotnie przybyło uczestników,
W
54 | TENISklub| MAJ 2013
czterokrotnie licencjonowanych zawodników, a liczba turniejów wzrosła prawie pi´ç razy! Konkurs na Klub Roku okazał si´ strzałem w dziesiàtk´. Była to pierwsza edycja, ale od razu przyniosła znakomite wyniki. – Zaanga˝owanie klubów i pozytywne efekty samego konkursu, jak i całego programu Tenis 10, przerosły nasze oczekiwania – opowiada z entuzjazmem członek Zarzàdu PZT, koordynator projektu, Magdalena Rejniak-Romer. – OczywiÊcie uczymy si´
na bł´dach i wyciàgamy wnioski, aby w przyszłoÊci było jeszcze lepiej, ale generalnie Polski Zwiàzek Tenisowy jest bardzo zadowolony z efektów konkursu – dodaje. Głównym celem konkursu było dalsze promowanie programu Tenis 10 i zach´canie kolejnych klubów i szkółek tenisowych do jego wdro˝enia, a tym samym obj´cia nim jeszcze wi´kszej liczby dzieci. Wzi´ły w nim udział 64 kluby, zatrudniajàce łàcznie prawie 100 licencjonowanych tre-
54-55_TENIS10:Layout 1 13-04-22 21:19 Page 55
PROGRAM DOFINANSOWANY ZE ÂRODKÓW MINISTERSTWA SPORTU I TURYSTYKI
nerów. Kandydatów na przyszłych tenisowych mistrzów przewin´ło si´ prawie 2000. Oprócz tego warto wspomnieç o pozytywnej rywalizacji, jaka wywiàzała si´ mi´dzy oÊrodkami, a tak˝e okazji do promocji, jakà konkurs stworzył klubom, które bardzo dobrze pracujà z dzieçmi, a nie miały wczeÊniej szansy „pokazania si´”. Istotà programu jest zmiana sposobu nauczania dzieci gry w tenisa, a konkurs ma to ułatwiç. Najwa˝niejsze, aby zach´ciç trenerów do porzucenia twardych piłek i zaj´ç na pełnowymiarowym korcie. Trend jest pozytywny, bowiem sama koncepcja projektu dociera do coraz szerszego grona, a i ch´tnych do jego wdro˝enia klubów i szkółek przybywa. To efekt kompleksowych działaƒ PZT, ale sam konkurs z całà pewnoÊcià do wzrostu zainteresowania mocno si´ przyczynił. Do udziału w konkursie warto si´ przyłàczyç, bowiem w tym roku b´dzie jeszcze wi´cej mo˝liwoÊci do zdobywania punktów i dodatkowe nagrody. Aby wziàç udział w rywalizacji, trzeba spełniç trzy kryteria: klub musi uczestniczyç w programie Tenis 10, mieç licencj´ klubowà PZT i minimum jednego zgłoszonego trenera z licencjà LTT. Liczba punktów zdobytych przez klub b´dzie zale˝ała od liczby zawodników majàcych licencj´ Tenis 10, liczby trenerów z licencjà LTT, a tak˝e liczby turniejów
zgłoszonych do systemu rozgrywek. NowoÊcià w regulaminie b´dà premie za podpisanie umowy z władzami samorzàdowymi w zakresie realizacji programu Tenis 10, a tak˝e za udział dru˝yny w rozgrywkach Talentiady. Nagrodzona zostanie tak˝e ka˝da impreza promujàca program poza murami klubu bàdê szkoły – np. w centrach handlowych czy po prostu na ulicy. Materiały promocyjne programu przygotowane przez klub oraz ka˝dy konspekt lekcji tenisa równie˝ pomogà poprawiç dorobek punktowy. A co z punktami za zeszły rok? Te za organizacj´ turniejów przepadajà, ale za licencjonowanych trenerów i zawodników zostajà. OczywiÊcie pod warunkiem, ˝e ich licencje nie straciły wa˝noÊci. Poszerzà si´ tak˝e „zyski” dla najlepszych. Przyznana zostanie nagroda w kategorii „Najwi´kszy wzrost liczby licencjonowanych zawodników Tenis 10”. Pod uwag´ b´dà brani tenisiÊci od rocznika 2003 i młodsi. Rozlosowana b´dzie tak˝e nagroda specjalna. Aby si´ o nià ubiegaç, klub musi mieç minimum dwóch trenerów z licencjà LTT, minimum 10 dzieci z licencjà Tenis 10 oraz zorganizowaç przynajmniej jeden turniej w ka˝dej kategorii. Oprócz tego utrzymane zostajà nagrody z zeszłego roku, z których najcenniejsze wydajà si´ bilety na Roland Garros lub Wimbledon.
To dla zwyci´zcy, ale wyró˝niona zostanie cała pierwsza dziesiàtka. Program szkolenia dla najmłodszych promowany jest tak˝e w szkołach. PZT owocnie współpracuje z samorzàdami. W zeszłym roku zorganizowano pilota˝owe szkolenie dla nauczycieli we Wrocławiu, w tym zaplanowano ju˝ co najmniej cztery cykle szkoleƒ, a ze wzgl´du na coraz wi´kszà liczb´ zainteresowanych na jesieni odb´dà si´ prawdopodobnie kolejne. – Współpraca z samorzàdami układa si´ bardzo dobrze. Zało˝enie jest takie, ˝e władze lokalne wyposa˝ajà wybranà liczb´ szkół w sprz´t, a my, jako zwiàzek, uczymy nauczycieli, jak ten sprz´t wykorzystywaç i zapoznajemy ich z podstawami samego nauczania tenisa. OczywiÊcie na poziomie „czerwonym”, na którym nie sà potrzebne pełnowymiarowe korty i zaj´cia mo˝na zorganizowaç na boisku, sali gimnastycznej czy nawet na korytarzu – zapewnia Magdalena Rejniak-Romer. Bioràc pod uwag´ wyniki z poprzednich lat, mo˝na Êmiało zakładaç, ˝e pod koniec 2013 roku jeszcze bardziej b´dzie mo˝na si´ cieszyç z osiàgni´tych efektów. Jak bardzo przyczyni si´ do tego druga edycja Konkursu na Klub Roku, przekonamy si´ 15 listopada, kiedy zostanà ogłoszone jego wyniki. Sama rywalizacja potrwa do koƒca paêdziernika. G
MAJ 2013| TENISklub|
55
56-57_rankingi PZT:Layout 1 13-04-22 21:19 Page 56
Rankingi PZT ale przede wszystkim na przeciwnikach. Pewnie czuje si´ te˝ przy siatce, troch´ gorzej natomiast w defensywie, nad którà chce wi´cej popracowaç. Godna podziwu jest tak˝e jego wola walki. GłoÊne „Come on!” po udanych akcjach to norma podczas jego spotkaƒ. Kiedy mu nie idzie, nie pozwala nerwom na przej´cie kontroli. Zachowuje koncentracj´ i spokój, starajàc si´ wyeliminowaç bł´dy i znaleêç sposób na popraw´ sytuacji. Ma za sobà czeskà trenerk´ Katerzin´ Urbanovà oraz sporà grup´ krewnych i przyjaciół, którzy dodajà mu motywacji i wiary, sà z nim na dobre i na złe. Michał osiàgnàł ju˝ wiele sukcesów. Za najcenniejszy uwa˝a triumf w zeszłorocznym turnieju BNP Paribas Tomaszewski Cup, zaliczanym do klasyfikacji Tennis Europe, w której zajmuje aktualnie szóste miejsce. To wyjàtkowe zawody – grajà w nich najlepsi kadeci z Europy. Zdobycie tego tytułu to dobry prognostyk na przyszłoÊç, o czym najlepiej Êwiadczy przykład Agnieszki Radwaƒskiej.
Wimbledon tego wart Michał Dembek ma to, co w tenisie potrzebne – Êwietne warunki fizyczne, niezwykłà ambicj´ i mocno wspierajàcy go zespół. Nic wi´c dziwnego, ˝e dopiero 15-letni zawodnik osiàga coraz wi´ksze sukcesy. Ju˝ dziÊ o nim głoÊno, a wszystko wskazuje na to, ˝e to tylko namiastka tego, co si´ b´dzie działo w przyszłoÊci. Tekst Mateusz Grabarczyk | Foto Agencja Pressaro rzygoda Michała z tenisem zacz´ła si´ tak, jak tysi´cy innych sportowców. Rodzice zabrali czteroletniego brzdàca na kort, oddali w r´ce trenera, i tak ju˝ zostało. Kusiła go kariera piłkarza, ale który młody chłopak o tym nie marzył, widzàc w telewizji popisy Zidane’a, Ronaldinho czy Raula? Z futbolu Michał jednak szybko zrezygnował, bo – jak sam surowo przyznaje – nie ma do niego za grosz talentu. MiłoÊç do piłki jednak nie umarła i gdy tylko chłopak ma mo˝liwoÊç, p´dzi na Pepsi Aren´ kibicowaç ukochanej Legii.
P
56 | TENISklub| MAJ 2013
Postawił na tenis, co okazało si´ strzałem w dziesiàtk´. DziÊ – majàc 15 lat i 9 miesi´cy – zajmuje drugie miejsce w rankingu PZT w kategorii kadetów i 22. w kategorii juniorów, czyli wÊród rywali starszych czasem nawet o prawie trzy lata. Oglàdanie Michała na korcie to sama przyjemnoÊç. Ci, którzy nie mieli okazji widzieç go w akcji, powinni si´ wybraç na korty, gdy tylko b´dzie w okolicy. Wzrost i siła sprawiajà, ˝e serwis i forhend to jego najwi´ksze atuty. Jego „strzały” z linii koƒcowej robià ogromne wra˝enie nie tylko na kibicach,
Dembek odnosi ju˝ sukcesy wÊród juniorów, mimo ˝e cały czas jest kadetem. Najwi´kszy osiàgnàł przed pod koniec marca, kiedy dotarł do finału turnieju do lat 18 na Malcie, dzi´ki czemu skoczył w rankingu ITF a˝ o 159 miejsc! Oprócz tego był na poczàtku roku w çwierçfinale Magnolia Cup w Szczecinie i w półfinale Belgrade Open 2013. Wszystko wskazuje, ˝e to dopiero poczàtek. Tym bardziej ˝e Michał z dnia na dzieƒ czuje si´ w roli tenisisty coraz lepiej i znakomicie wie, co musi robiç, aby spełniç marzenia. – Wiem, ˝e z ka˝dym kolejnym turniejem jestem bli˝ej swojego celu: pierwszej dziesiàtki rankingu ATP. Czasami ˝mudne treningi sprawiajà, ˝e jest ci´˝ko, ale tylko dzi´ki nim mog´ coÊ osiàgnàç, dlatego musz´ zacisnàç z´by i dawaç z siebie wszystko – przyznaje. – Moimi najwi´kszymi marzeniami sà zwyci´stwo na Wimbledonie i zdobycie złotego medalu olimpijskiego dla Polski. Idol? Roger Federer. Klasa na korcie, bajeczna technika i niesamowita wszechstronnoÊç. To sà cechy, za które najbardziej go ceni´ – dodaje. G
56-57_rankingi PZT:Layout 1 13-04-22 21:19 Page 57
Lista nr 4/2013
KADECI
wa˝na do 14 maja SKRZATKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
ÂWIÑTEK Iga, WKT Mera Warszawa WIERZBOWSKA Aleksandra, WKS Wawel Kraków CHWALI¡SKA Maja, BKT Advantage Bielsko-Biała ROGOZI¡SKA-DZIK Stefania, WTS DeSki Warszawa POCIEJ Weronika, WTS DeSki Warszawa NADAJEWSKA Aleksandra, BKT Advantage Bielsko-Biała PODBIOŁ Zofia, BKT Advantage Bielsko-Biała MOLI¡SKA Wiktoria, TUKS Kozica Piotrków Tryb. W¢DROCHA Julia, ChTT Chorzów BASZAK Weronika, nie stowarzyszona KUBKA Martyna, GKT Nafta Zielona Góra GOŁ¢BNIAK Marta, AZS Poznaƒ SOŁKIEWICZ Zofia, AZS Poznaƒ SZCZOTKA Dominika, PAT Rzeszów BŁA˚EJEWSKA Natalia, ITT Goplania Inowrocław
738,0 621,0 587,0 491,0 450,0 437,0 425,0 402,0 358,0 350,0 335,0 292,5 282,0 267,0 248,5
SKRZATY 1 MAREK Wojciech, KS Górnik Bytom 2 ZIOMBER Maciej, KS Górnik Bytom 3 MATUSZEWSKI Michał, PKT Pabianice 4 NIEŁACNY Patryk, PKT Pabianice 5 TACZAŁA Dawid, AZS Poznaƒ 6 OLECH Filip, AT Angie Puszczykowo 7 ADAMEK Makary, KTA Wrocław 8 KONOPKO Witold, AT Angie Puszczykowo 9 SZCZ¢SNY Wojciech, WTS DeSki Warszawa 10 RADO¡ Julian, KS Górnik Bytom 11 KALISZEWSKI Paweł, MKT AM Tenis Warszawa 12 BILI¡SKI Gabriel, PAT Rzeszów 13 KIELAN Szymon, PKT Pabianice 14 BONDAR Bruno, AZS Poznaƒ 15 LORENS Mikołaj, KT Legia Warszawa
779,0 649,0 478,0 477,0 454,0 435,0 408,0 395,0 309,0 302,0 285,0 266,0 265,0 246,0 243,5
M¸ODZICZKI 1 KULIK Wiktoria, nie stowarzyszona 2 KUCZER Daria, Promasters Szczecin 3 PODLI¡SKA Marcelina, KT Legia Warszawa 4 WILK Zuzanna, Servis Area Piekary Âlàskie 5 KANIA Marta, MKT Łódê 6 OCZACHOWSKA Julia, ITT Goplania Inowrocław 7 RUTKOWSKA Wiktoria, AZS Poznaƒ 8 SIŁKA Klara, KS Górnik Bytom 9 TOMCZYK Aleksandra, KS Warszawianka 10 SOSNOWSKA Adrianna, Winners ST J. Wolniak Łódê 11 HERTEL Anna, KT Legia Warszawa 12 ZAKORDONIEC Emma, Promasters Szczecin 13 NIKOLENKO Izabela, Promasters Szczecin 14 ÂWIATŁO¡ Beata, KS Górnik Bytom 15 KUNAT Izabela, KTA Wrocław
988,0 980,0 733,5 587,0 526,0 521,0 518,0 507,0 468,0 450,0 398,0 380,0 376,0 375,0 370,0
M¸ODZICY 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
˚UK Kacper, KT Legia Warszawa 1782,0 (10. kad.) SIKORSKI Michał, KT Legia Warszawa 872,0 FRYZE Konrad, RKT Return Radom 825,0 ŁOSIAK Bartosz, AZS Poznaƒ 523,0 JANKOWIAK Paweł, AZS Poznaƒ 520,0 FRANKO Andrzej, KT Legia Warszawa 503,0 GRZEGORCZYK Jakub, UKS Beskidy Ustroƒ 447,0 KUBICZ Wiktor, ZTT Złotoryja 419,0 SKOWRO¡SKI Marcin, UKS Sport Ok´cie Warszawa 415,0 DUDEK Tomasz, TKKF Falenica Warszawa 402,0 BIENKIEWICZ Juliusz, KTA Wrocław 394,0 WRZOŁ Mikołaj, BKT Advantage Bielsko-Biała 392,0 KRZYSTEK Łukasz, Promasters Szczecin 391,0 PIEKAREK Kacper, KTA Wrocław 334,0 ZASADA Jan, Servis Area Piekary Âl. 326,0
KADETKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
FR¢CH Magdalena, ŁKT Łódê IWANIUK El˝bieta, AZS Poznaƒ WYSOCZA¡SKA Katarzyna, KTA Wrocław BUCZY¡SKA Aleksandra, RKT Return Radom POLA¡SKA Patrycja, RKT Return Radom NOSEK Wiktoria, KS T´cza-Społem Kielce SZCZYGIELSKA Dorota, SKT Sopot ZAWADZKA Joanna, TKT Tarnów BŁAÂ Karina, TKT Tarnów SZMIT Karolina, Family Tennis Camp Âciegny SILWANOWICZ Karolina, UKS Beskidy Ustroƒ SZYMCZUCH Oliwia, KS Grzegórzecki Kraków MAÂLANKA Patrycja, KS Mostostal Zabrze MATUSZAK Nikola, TS Top Spin Kołobrzeg GRZYWOCZ Sonia, KS Górnik Bytom
504,0 (7. jun.) 703,5 664,0 648,0 590,0 574,0 560,5 504,0 476,0 456,5 450,0 447,0 420,0 378,0 362,0
1 HURKACZ Hubert, KKT Wrocław 2 DEMBEK Michał, WKT Mera Warszawa 3 MICHOCKI Przemysław, AZS Poznaƒ 4 KOWALSKI Adrian, SKT Sopot 5 KRÓLIK Patryk, KS Warszawianka 6 KRAWCZY¡SKI Karol, KS Górnik Bytom 7 WALKUSZ Cezary, SKT Sopot 8 MATUSZEWSKI Piotr, AZS Poznaƒ 9 LIPI¡SKI Mateusz, KT Legia Warszawa 10 ˚UK Kacper, KT Legia Warszawa 11 SMOLICKI Mateusz, KS Warszawianka 12 PIÑTEK Mateusz, KT Avia Âwidnik 13 KACZMAREK Adam, AZS Poznaƒ 14 JANTOS Wojciech, STKS K´dzierzyn-Koêle 15 ADAMEK Wojciech, AZS Poznaƒ
607,0 (9. jun.) 1358,0 1013,0 770,0 739,0 698,0 606,0 604,0 515,0 442,5 431,0 426,0 408,0 400,0 376,0
JUNIORKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
FR¢CH Magdalena, ŁKT Łódê BORGMAN Agata, KS Górnik Bytom PYKA Katarzyna, UKS Beskidy Ustroƒ ÂNITA Karolina, GKT Nafta Zielona Góra ODRZYWOŁEK Iga, KS Górnik Bytom KOWALSKA Marta, KS Grzegórzecki Kraków PRZYBYLSKA Julia, AZS Poznaƒ HALICKA Weronika, ŁKT Łódê KOZUB Kasandra, STT Fakro N. Sàcz STANISZ Zofia, KT Jelenia Góra LEWI¡SKA Natalia, KT Jelenia Góra WYSOCZA¡SKA Katarzyna, KTA Wrocław ZAWADZKA Joanna, TKT Tarnów BIE¡KOWSKA Agata, WTT Wejherowo GOŁAWSKA Aleksandra, GTT Lechia Gdaƒsk
566,3 (7. sen.) 346,5 (8. sen.) 822,8 470,5 458,8 457,3 430,0 406,0 380,5 376,8 346,0 341,5 340,0 298,5 295,5
Sklasyfikowani sà wy∏àcznie zawodnicy majàcy wa˝nà licencj´ PZT Listy klasyfikacyjne skrzatów sà ogłaszane trzy razy w roku
JUNIORZY 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
DRZEWIECKI Karol, WKS Grunwald Poznaƒ GAJEWSKI Kamil, SKT Sopot MAJCHRZAK Kamil, PKTZ Winner Piotrków Tryb. ŁOMACKI Piotr, KS Warszawianka ZIELI¡SKI Jan, KS Warszawianka KŁOS Pascal, SKT Centrum Bydgoszcz WALKÓW Szymon, Stow. Redeco SiR Wrocław GRESK Phillip, KS Warszawianka HURKACZ Hubert, KKT Wrocław NISPO¡ Michał, WKS Grunwald Poznaƒ TERCZY¡SKI Mateusz, KS Match Point Wrocław ZAWISZA Paweł, KS Match Point Wrocław CHOJNOWSKI Sebastian, SKT Sopot DMOCHOWSKI Michał, KS Match Point Wrocław SOBKOWIAK J´drzej, WKS Grunwald Poznaƒ
571,3 (12. sen.) 1267,0 1187,5 943,0 934,0 918,8 836,5 810,0 768,3 594,8 484,3 463,0 450,8 448,3 370,0
SENIORKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
KANIA Paula, Górnik Bytom LINETTE Magda, WKS Grunwald Poznaƒ ZAGÓRSKA Sylwia, AZS Poznaƒ KAWA Katarzyna, AZS Poznaƒ PITER Katarzyna, WKS Grunwald Poznaƒ SOBASZKIEWICZ Barbara, AZS Poznaƒ FR¢CH Magdalena, ŁKT Łódê BORGMAN Agata, KS Górnik Bytom STENCEL Magdalena, SKT Sopot LEWANDOWSKA Marta, SKT Sopot KOŁAT Natalia, SKT Szczecin ANUSIEWICZ Kinga, WKS Grunwald Poznaƒ SOBIECKA Angelika, KS Warszawianka NOWICKA Bogna, AZS Poznaƒ PRZYBYLSKA Julia, AZS Poznaƒ
1640,0 935,0 685,0 680,0 669.0 387,0 340,0 332,0 292,0 276,0 264,0 203,0 181,0 180,0 180,0
SENIORZY 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
PANFIL Grzegorz, KS Górnik Bytom GADOMSKI Piotr, AZS Poznaƒ KAPAÂ Andrzej, AZS Poznaƒ J¢DRUSZCZAK Mikołaj, KS Start-Wisła Toruƒ CIAÂ Paweł, KS Warszawianka MAJCHROWICZ Adam, SKT Centrum Bydgoszcz LUTKOWSKI Wojciech, KT Legia Warszawa BUJDO Igor, KS Górnik Bytom KOCYŁA Arkadiusz, AZS Poznaƒ KOWALCZYK Mateusz, KS Górnik Bytom DO¡CZYK Louis, WKS Grunwald Poznaƒ DRZEWIECKI Karol, WKS Grunwald Poznaƒ BARA¡SKI Piotr, GKT Nafta Z. Góra FILIPEK Przemysław, KS Górnik Bytom WOJNAR Bartosz, Wola Sport Paradise Kraków
1013,0 737,0 411,0 354,0 352,0 344,0 343,0 338,0 334,0 315,0 306,0 276,0 258,0 238,0 230,0
MAJ 2013| TENISklub| 57
58-64_Amatorskie_korekta:Layout 1 13-04-26 12:17 Page 58
Tenis amatorski
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
Pierwszy bocian t
Wiosna w tym roku jakaÊ oporna. Z daleka zauwa˝yły to nawet bociany i zawracały z kursu na widok Êniegu zalegajàcego polskie korty. Na szcz´Êcie drewniany bocian, symbol restauracji z Chorzowa, nigdzie nie odlatywał na zim´, wi´c te˝ znikàd nie musiał wracaç. Uczestnicy Prince Championships bardzo chwalili to, co przyniósł im do Bytomia. 58 | TENISklub| MAJ 2013
58-64_Amatorskie_korekta:Layout 1 13-04-26 12:17 Page 59
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
n tej wiosny o, ale przecie˝ nie przy stole, choçby i szwedzkim, umówili si´ uczestnicy tego turnieju. Na korcie najlepiej spisał si´ Artur Otremba, który odniósł zwyci´stwo i w singlu w kategorii open, i w deblu. Co ciekawe – w obu finałach pokonał najwy˝ej rozstawionego Pawła Pomiernego. Sam dokonał tej sztuki wynikiem 6:4, 6:3, natomiast w parze z Wojciechem Najuchem okazał si´ lepszy od Pomiernego i Tomasza Musiorskiego 6:3, 6:1. W kat. +45 najbardziej zapracowany był Marian Marczak. Ani wolnego losu w pierwszej rundzie, ani walkowera gdzieÊ po drodze – nic, tylko mecz za meczem. Nie narzekał jednak, bo po to przecie˝ przyjechał do Bytomia, ˝eby samemu pograç, a nie do Katowic, ˝eby oglàdaç z trybun „Spodka”, jak Polki odpadajà w eliminacjach turnieju WTA. Pierwszych dwóch rywali potraktował bardzo stanowczo, w półfinale musiał ju˝ mocno popracowaç, aby wyeliminowaç Musiorskiego 6:4, 6:4, natomiast w pojedynku o tytuł stracił jedynego seta w tym turnieju, pokonujàc Zbigniewa Czecha 6:2, 4:6, 10-6.
N
Dobry moment na pora˝k´
Ka˝dy sport ma swojà specyfik´ i znane powiedzenia. Nie ma, na przykład, bokserów odpornych na ciosy, sà tylko êle trafiani. W tenisie amatorskim, gdy rywalizacja toczy si´ w grupach, mo˝e nie byç graczy niepokonanych, którzy jednak zostajà zwyci´zcami. Po prostu wiedzà, kiedy przegraç. W turnieju AA-Drink Double Open w Bytomiu ta rzadka w sumie sztuka udała si´ Robertowi Baranowi i Bartłomiejowi Ptakowi. W meczu decydujàcym o pierwszym miejscu w Grupie Czerwonej ulegli 3:6 Adamowi Bàczkowskiemu i Jakubowi Burdziƒskiemu. Gdyby nie wygrali tiebreaka z Grzegorzem Gontarzem i Markiem Kapkowskim, mogliby si´ pakowaç, a półfinały obejrzeliby z boku. Baran i Ptak jakoÊ wydostali si´ z pozycji zagro˝onej (to termin znany przede wszystkim zapaÊnikom) i wywalczyli awans. W półfinale spotkali najlepszych w Grupie
Niebieskiej Michała Baczyƒskiego i Jana Kani´. Tym razem ani przez chwil´ nie poczuli zapachu pora˝ki, poniewa˝ wygrali 6:3, 6:4. Tak˝e w drugiej parze lepszy okazał si´ duet, który pierwszà cz´Êç turnieju zakoƒczył z jednà przegranà – Paweł Ciapa i Denis Retat wyeliminowali Bàczkowskiego i Burdziƒskiego 7:6, 5:7, 10-8. Było to zwyci´stwo, jak powiedzieliby kolarze, o błysk szprychy. W finale ktoÊ chyba puÊcił na korcie powtórk´, poniewa˝ i tym razem Baran i Ptak zwyci´˝yli 6:3, 6:4. Wszystko dobre, co si´ dobrze koƒczy, prawda? SzeÊciu w jednym
Dwa w jednym! Trzy w jednym! – przeÊcigajà si´ producenci ró˝nych dóbr, aby zach´ciç klientów do kupienia właÊnie ich wyrobów. Bo takie dobre i na dodatek uniwersalne. Organizatorzy Kortowo Gentelmen’s Cup przelicytowali wszystkich. WymyÊlili takà formuł´ zawodów, ˝e turniej jeden, a zwyci´zców a˝ szeÊciu. W niezb´dnym skrócie wyglàda to tak, ˝e panowie grajà debla z wylosowanymi partnerami, rywalizacja toczy si´ w trzech grupach i ju˝ nie wychodzi poza t´ faz´. Ka˝da grupa ma wi´c zwyci´skà par´, a impreza szeÊciu mistrzów. Po siedmiu takich turniejach wystarczy policzyç punkty, aby wskazaç 24 uczestników turnieju Masters, który zakoƒczył drugà zim´ tych rozgrywek. Wszystko było jednak jasne praktycznie jeszcze przed rozpocz´ciem ostatniego etapu zawodów. Piotr Lech, lider po siedmiu eliminacjach, miał nad drugim w klasyfikacji Adamem Ciesielskim 68 punktów przewagi – dokładnie tyle, ile wynosi ró˝nica w premiach za zwyci´stwo i zaj´cie ostatniego miejsca. Teoretycznie ich mógł wi´c si´ zrównaç, jednak nikt w to nie wierzył. Za partnera los przydzielił Lechowi Macieja Jagielskiego. Nie tylko wygrali pierwszy mecz, ale równie˝ drugi i trzeci, czyli wszystkie zaliczane do kortowskiego rankingu. Ciesielski nie obraził si´ na te niesprzyjajàce okolicznosci i – jak na d˝entelmena przystało – walczył o jak najlepszy
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
wynik. Lepszego uzyskaç nie mógł – równie˝ wygrał grup´, w czym pomógł mu Sławomir Szymanowski. Czołówka Kortowo Gentelmen’s Cup: 1. Piotr Lech – 648; 2. Adam Ciesielski – 580; 3. Krzysztof Hołysz – 520; 4. Jerzy Bocheƒski – 476; 5. Michał Nowacki – 448; 6. Witold Pietrowicz – 440. Tak przyjemnie grało si´ uczestnikom turnieju Masters, ˝e – ju˝ poza rankingiem – wyłonili najlepszà par´ dnia. W meczu wieƒczàcym sezon deblowy na Kortowie Krzysztof Hołysz i Janusz Karbowiak pokonali Mariusza Mazel´ i Marka Przybylskiego 6:2. J´zyczek u wagi
Organizatorzy Kortowo Mixt Cup zapewnili, ˝e w ramach wpisowego ka˝dy uczestnik ma zagwarantowane „lunch, piłki, du˝o gry i saun´”. To napisali wprost, natomiast mi´dzy wierszami obiecali zwyci´stwo a˝ trzem parom. Słów na wiatr nie rzucali, poniewa˝ zgodnie z regulaminem rywalizacja toczyła si´ w trzech grupach, systemem ka˝dy z ka˝dym, a ciàgu dalszego nie przewidziano, To znaczy był, ale nieobowiàzkowy i nie na kortach. W dwóch grupach, powiedzmy to wprost, działo si´ niewiele ciekawego – kto miał wygraç, ten wygrywał, a rubryka zwyci´stw w koƒcowej tabelce wyglàdała jak wyliczanka od zera do pi´ciu. Wszystkie mecze wygrali Marta Marcinkowska i Waldemar Organista oraz Violetta Stró˝yk i Krzysztof Kromuła – oni nie musieli interesowaç si´ kolejnymi punktami regulaminu. Za komplikowanie sytuacji w trzeciej grupie z animuszem zabrali si´ Patrycja Krzy˝ostaniak i Maciej Jagielski. W celu odwrócenia uwagi faworytów przegrali gładko z Katarzynà Haze i Markiem Preislerem, natomiast Małgorzaty Grzybek i Piotra Kasperskiego omal nie zmusili do tiebreaka. Wreszcie Krzy˝ostaniak i Jagielski pokonali Krystyn´ Piaskowskà i Janusza Karbowiaka 7:5, pozbawiajàc ich miana niepokonanych (byç mo˝e kolejnoÊç meczów była inna, ale ta zapewnia narracji właÊciwà dramaturgi´). Pierwszego miejsca jednak im nie odebrali, poniewa˝ Piaskowska i Karbowiak wygrali 7:5 z Grzybek i Kasperskim, co przy identycznym bilansie zwyci´stw i pora˝ek (4-1) okazało si´ j´zyczkiem u wagi. Tenis pod jabłonià
Przysłowie mówiàce, ˝e niedaleko pada jabłko od jabłoni, ka˝de dziecko poznaje
MAJ 2013| TENISklub|
59
]
58-64_Amatorskie_korekta:Layout 1 13-04-26 12:17 Page 60
Tenis amatorski
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
6:2, 6:4 i Adama Bàczkowskiego (nadal 1.) 5:6, 6:3, 10-8. Te dwa turnieje przyniosły kilka zmian w rankingu, choç nie na samym szczycie. Nadal prowadzi Bàczkowski – 185 pkt., drugim i trzecim miejscem zamienili si´ Rafał Tkaczewski – 168 i Wojciech Najuch – 152, na czwartym utrzymał si´ Tomasz Maciàg – 108, a na piàte awansował Parlicki – 104, który przeskoczył Jakuba Burdziƒskiego – 102 i Grzegorza Urbaƒczyka – 101. Piotr Wicha wywindował si´ z 44. na 9. pozycj´ – 94. Do zakoƒczenia rozgrywek pozostały jeszcze dwa weekendy rywalizacji oraz turniej masters. Gdybanie po krakowsku
]
bardzo szybko – chyba od razu, gdy po raz pierwszy zrobi coÊ tak samo jak któreÊ z rodziców. Piotr Wicha musiał to słyszeç ju˝ setki razy, bo jest ju˝ dzieckiem całkiem du˝ym, wr´cz dorosłym 19-letnim m´˝czyznà. JeÊli nie usłyszał tego znowu, to mo˝e przeczyta. Wygrał turniej finałowy z cyklu Grand Prix ATÂ w Chorzowie mniej wi´cej w tym samym czasie, kiedy jego mama zwyci´˝ała w Bytomiu. Obydwoje zrobili to w Êwietnym stylu, nie tracàc nawet seta, czyli zdobywajàc komplet punktów. Sukcesu pani Anny, dopiero co upieczonej halowej wicemistrzyni Polski w kategorii
60 | TENISklub| MAJ 2013
open oraz liderki rankingu GP ATÂ, nale˝ało oczekiwaç, natomiast pan Piotr sprawił przykrà niespodziank´ wy˝ej notowanym rywalom. Przed turniejem zajmował odległe, 44. miejsce. W pierwszej kolejce pokonał Marcina Parlickiego (7. pozycja), w drugiej – Wojciecha Regulskiego (61.), a w ostatniej – Adama Bàczkowskiego, czyli lidera. Wszyscy trzej rywale Wichy spisali si´ w Chorzowie naprawd´ dobrze, zajmujàc lokaty w górnej cz´Êci klasyfikacji. Pan Piotr powtórzył ten sukces dwa tygodnie póêniej. Tym razem pokonał Piotra Banaszczyka (do tej pory 62. w klasyfikacji GP) 6:3, 6:4, Jakuba Burdziƒskiego (6.)
W planie turnieju atp Na Błoniach w Krakowie były cztery konkurencje. Niektórzy rywale dwóch zwyci´skich singlistów oraz jednej pary deblowej mogli sobie ponarzekaç na brak szcz´Êcia, bo przegrali naprawd´ minimalnie. Jedynie Władysław Baran, triumfator kat. +50, nie zostawił miejsca na ˝adne rozwa˝ania w stylu „co by było, gdyby...”. W trzech meczach (szeÊciu setach) stracił zaledwie pi´ç gemów, wi´c nikt z jego rówieÊników nie „gdybał”. Co innego w kategorii open. Hubert Paszkowski, tegoroczny halowy mistrz Polski, w pierwszej rundzie miał wolny los, w drugiej walkower, a w trzeciej trudnà lekcj´ do odrobienia. Pokonał jednak Jakuba Lorenca 10-5 w super tiebreaku i pomaszerował do półfinału. Spotkania z Rafałem Sanetrà starał si´ nie przedłu˝aç, natomiast w pojedynku o tytuł z Pawłem Hermanem liczył si´ dosłownie ka˝dy punkt. Mistrz zwyci´˝ył dwa razy po 7:6(4). Krzysztof Sieniawski (kat. +40) miał odwrotnie ni˝ to zwykle bywa – z ka˝dà rundà nie coraz bardziej pod górk´, lecz z górki. W pierwszym meczu m´czył si´ z Markiem Fijałem 6:3, 7:6, aby w ostatnim nie zostawiç ˝adnych złudzeƒ Stanisławowi Obidowiczowi – 6:1, 6:2. W deblu najlepiej spisali si´ Grzegorz Kurek i Wojciech Nowak. Rozegrali dwa mecze, oba koƒczàc w identyczny sposób – 10-4 w super tiebreaku. Przezorny zawsze zabezpieczony
Organizatorzy Turnieju o Puchar Prezydenta Rzeszowa słusznie przewidzieli, ˝e dwóch kategorii – jednej z drabinkà na 30 uczestników, drugiej na 16 – nijak nie da si´ rozegraç jednego dnia. W tej słusznoÊci utwierdzili ich tenisiÊci, którzy od pierwszej
]
58-64_Amatorskie_korekta:Layout 1 13-04-26 12:17 Page 61
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
MAJ 2013| TENISklub|
61
58-64_Amatorskie_korekta:Layout 1 13-04-26 12:18 Page 62
Tenis amatorski
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
]
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
do ostatniej rundy stoczyli (to rzadko spotykane w tenisie amatorskim) tak wiele wyrównanych pojedynków. Zacznijmy od kategorii open. Ju˝ w pierwszej rundzie (dwa „baje”, 14 meczów) potrzebne były a˝ trzy super tiebreaki i jeszcze wynik 7:5, 7:6, gdyby od poczàtku jeszcze komuÊ brakowało emocji. W drugiej rundzie pojedynków ju˝ tylko osiem, a mistrzowskie tiebreaki nadal trzy. W çwierçfinałach „du˝e” tiebreaki wyszły z mody, wyparte przez „małe”: Konrad Kolbusz pokonał Jakuba Gumuliƒskiego, a Leszek Wrzesieƒ Mariusza Gosika – w obu przypadkach było 7:6, 7:6. Półfinały poszły wyjàtkowo szybko, zupełnie jak nie w Rzeszowie, a na koniec Łukasz Puk wygrał z WrzeÊniem 7:6, 6:2. W kat. +40 tylko po razie do protokołu wpisano wynik seta 6:0 lub 6:1. Paradoksalnie zdarzyło si´ to w półfinale, w którym Gosik pokonał Dariusza Gàbk´. Drugiej parze udał si´ natomiast jedyny super tiebreak – Jan Papierz zwyci´˝ył Aleksandra Tora 5:7, 6:4, 10-8. W finale górà był Gosik – 6:2, 7:6. Wiosna na Twitterze
Wróble jeszcze nie zacz´ły çwierkaç o wioÊnie, bo im dzioby pozamarzały, ale potwittowaç – wioÊnie na zach´t´ – mo˝na nawet rakietà. Na kortach Ok´cie Tennis Clubu odbył si´ turniej Twitter Open, ale nie ma co si´ oszukiwaç – w kategorii open pro pary były dogadane ju˝ wczeÊniej. Umówiç si´ na wspólnà gr´, a zagraç z wzajemnym zrozumieniem – o, to sà jeszcze dwie ró˝ne sprawy. Izabela Ko˝uchowska i Paweł Dzikiewicz potrzebowali na to troch´ czasu. Nie zmarnowali go, choç przegrali 7:9 z Izabelà Chojnackà i Michałem PodleÊnym i zaj´li drugie miejsce w grupie. W drugiej cz´Êci turnieju ju˝ bardzo niech´tnie oddawali gemy, zwyci´˝ajàc w çwierç- i półfinale po 6:3. W ostatnim meczu uporali si´ z nie pokonanymi dotàd Karolinà Rejniak i Maciejem Brasiem 6:2. W skrócie
Dariusz Nowak, zwyci´zca Turnieju Babolata w Cz´stochowie, nie zostawił rywalom ˝adnych wàtpliwoÊci, ˝e mo˝e to przypadek, mo˝e uÊmiech losu albo diabli (pod Jasnà Górà?) wiedzà co... Cztery mecze, osiem setów, tylko dziesi´ç oddanych gemów. W finale z Dariuszem Nowakowskim było 6:1, 6:2, czyli w granicach normy.
62 | TENISklub| MAJ 2013
]
58-64_Amatorskie_korekta:Layout 1 13-04-26 12:18 Page 63
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
MAJ 2013| TENISklub|
63
58-64_Amatorskie_korekta:Layout 1 13-04-26 12:18 Page 64
Tenis amatorski
]
Niespodziewanym zwyci´zcà kolejnego Turnieju Babolata został Tomasz Banasiewicz, który pokonał dwóch najwy˝ej rozstawionych zawodników – w çwierçfinale Macieja Baƒdo (nr 1) 3:6, 6:0, 10-5 oraz w finale Dariusza Nowakowskiego (nr 2) 6:1, 6:1. W turnieju Top Residence Kurz Maso Corto / Aspro – równie˝ w Cz´stochowie – wszystko sprowadzało si´ do oczekiwania na spotkanie Wojciecha Sawickiego z Dariuszem Nowakiem. Ich pierwsi rywale równie˝ nie dojechali, zaÊ drudzy zdobyli w półfinałach łàcznie jednego gema. Finał wygrał Sawicki 6:3, 6:4, poprawiajàc bilans kontaktów z tym rywalem na 4-1 (w tym 3-1 w finałach). W Stalowej Woli numery 1 i 2 okazały si´ przysłowiowà kulà u nogi, poniewa˝ nikt rozstawiony tak wysoko nie wygrał turnieju. W finale kat. open Robert St´pieƒ pokonał Pawła Kałdana 6:3, 6:1, w kat. +50 Adam Konefał zwyci´˝ył Andrzeja Janasa 6:3, 6:2, natomiast w deblu Dawid Kotwica i Sebastian Lubieniecki odprawili Jerzego Bieƒka i Jacka ˚ybur´ 6:4, 6:3. Karol Zawadka wygrał pierwszy w karierze turniej atp w zaledwie trzecim podejÊciu. Co ciekawe, we wszystkich trzech imprezach rywalizował z Krzysztofem Malinowskim (komplet zwyci´stw). Po dwóch wczeÊniejszych pora˝kach w półfinałach tym razem dostał prezent w postaci walkoweru.
64 | TENISklub| MAJ 2013
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
Nie zmarnował go, pokonujàc w finale Macieja SoÊnickiego 9:8(5). W turnieju z cyklu Grand Prix Szkoły Tenisa Net w Warszawie uczestnicy utworzyli przysłowiowà piramid´. W pierwszej
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
rundzie normà były wyniki 6:0 lub 6:1, w porywach do 6:2, natomiast im bli˝ej szczytu, tym bardziej wyrównana stawała si´ rywalizacja. Rezultat 9:7 zastrzegli sobie finaliÊci – Zbigniew Popieluch (zwyci´zca) i Maurycy Mrówczyƒski (gospodarz). Gwoêdziem programu turnieju Wiosenny Debel w Ł´cznej okazały si´ mecze w kat. +45 pomi´dzy Andrzejem Jagiełłà i Grzegorzem Wójtowiczem a Bogdanem Dudà i Andrzejem Semczukiem. Pierwszy raz te pary spotkały si´ w grupie eliminacyjnej. Wygrali ci drudzy 7:6, 2:6, 10-8, co tym pierwszym nie zamkn´ło drogi do grupy finałowej. Jagiełło i Wójtowicz wykorzystali okazj´ do rewan˝u i pokonujàc Dud´ i Semczuka 6:2, 5:7, 7:6 wygrali turniej. Były to jedyne wyniki trzysetowe w całym turnieju. W kategorii open pierwsze miejsce zaj´li Piotr Adamiak i Bartosz Rewucki. Karolina Zamiela i Maciej BraÊ musieli zdaç dwa powa˝ne testy. 6:4 z Beatà Borowy i Leszkiem Naskr´ckim dało im pierwsze miejsce w grupie i nieco łatwiejszà drog´ w fazie pucharowej. 7:5 z Izabelà Ko˝uchowskà i Pawłem Dzikiewiczem oznaczało zwyci´stwo w finale kolejnych Koncertowych Mikstów na warszawskim Ursynowie. G
ITF na mapie atp W kalendarzu federacji Êwiatowej na 2013 rok jest a˝ 10 imprez organizowanych w Polsce, w tym jedna „zarezerwowana” wyłàcznie dla osób z polskim obywatelstwem (narodowe mistrzostwa kraju, 13-18 lipca). W pozostałych mo˝na si´ spodziewaç mi´dzynarodowej obsady. Sezon zacznie si´ 5 czerwca. W informatorze ITF jako miejsce zawodów figuruje wprawdzie Szczecin, ale faktycznie b´dzie to ÂwinoujÊcie i graniczàcy z nim Ahlbeck. Turniej po obu stronach polsko-niemieckiej granicy zapowiada si´ bardzo atrakcyjnie, o czym piszemy na str. 66., wi´c nie ma sensu powtarzaç wszystkich szczegółów. Kolejne imprzey odb´dà si´ w Warszawie (22-26 czerwca), Sopocie (29 czerwca – 7 lipca), Katowicach (2-6 sierpnia), Sobocie (5-11 sierpnia), Bytomiu (17-21 sierpnia), Łodzi (24-28 sierpnia), Legnicy (4-8 wrzeÊnia) oraz znowu w stolicy (7-11 wrzeÊnia). Ju˝ dziÊ warto zarezerwowaç sobie kilka z tych terminów i nie wyje˝d˝aç na ˝adne wczasy. A jeÊli ju˝ – to koniecznie z rakietà.
Rodzice Tomasza Dudka z całego serca dzi´kujà wszystkim czytelnikom „Tenisklubu”, którzy odpowiedzieli na apel i przekazali 1 proc. podatku na leczenie młodego sportowca
65_SZCZECINEK:Layout 1 13-04-23 10:37 Page 65
Był turniej, był i bal Najpierw na kortach Regionalnego Centrum Tenisowego AQUA-TUR w Szczecinku odbył si´ halowy turniej tenisowy w grze podwójnej o Puchar Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego. Potem odbył si´ uroczysty bal dla z górà 200 tenisistów. weekend 12 i 13 kwietnia w turnieju głównym, poprzedzonym eliminacjami, udział wzi´ło 48 zawodników z Koszalina, Kołobrzegu, Miastka, Piły, Słupska, ÂwinoujÊcia, Szczecina oraz Szczecinka. W kategorii 30+ w meczu finałowym para Sławomir Gaca, Rafał Pitra (Szczecinek) pokonała 6:3, 6:4 Szymona Zmaczyƒskiego i Marka Chmielewskiego (Szczecinek). Trzecie miejsce zaj´li Aleksander Wróbel i Grzegorz Sobczyk (ÂwinoujÊcie). W kategorii 45+ w finale para Bogusław Krajewski, Mariusz Olk (Koszalin) pokonała 6:4, 6:4 Gabriela Ignacika i Leszka Gardasa (Słupsk). Trzecie miejsce zaj´ła para Marcin Iwanejko (Koszalin) i Krzysztof Migas (ÂwinoujÊcie).
W
Turniej mikstowy zakoƒczył si´ zwyci´stwem Ewy Zwolak i Grzegorza ˚yliƒskiego. Pokonali 7:5, 6:4 Katarzyn´ Mazurkiewicz i Marcina Rataja. Najni˝sze miejsce na podium zaj´li Katarzyna Sochacka i Michał Fociƒski. (wszyscy Szczecinek). Wszyscy zwyci´zcy mieli okazj´ odebraç nagrody podczas specjalnie z tej okazji zorganizowanego balu tenisistów. Uczestniczyło w nim prawie 200 tenisistów i sympatyków tenisa ze Szczecinka i całego regionu. Bal otworzyli prezes Szczecineckiego Towarzystwa Tenisowego Krzysztof Wisłocki oraz radny sejmiku wojewódzkiego Adam Wyszomirski. Poza zwyci´zcami w poszczególnych kategoriach turniejo-
wych wr´czono wyró˝nienia za wkład w rozwój szczecineckiego tenisa. Jerzemu Hardie-Douglas – Burmistrzowi Miasta Szczecinek za zaufanie, odwag´, konsekwencj´ słowem za stworzenie Szczecineckiego Centrum Tenisowego. Antoniemu Bogdanowicz wieloletniemu prezesowi STT za wyznaczenie dróg rozwoju szczecineckiego tenisa. Eugeniuszowi Szybistemu dyrektorowi OSIR Szczecinek za pomoc merytoryczna, rzeczowà i organizacyjnà w realizowaniu wielu tenisowych przedsi´wzi´ç. Kolejne wyró˝nienie w kategorii sponsor otrzymał Arkadiusz Gumieniczuk, właÊciciel firmy Trawnik-Producent za wieloletnie wspieranie i finansowanie turnieji tenisowych. Nagrod´ specjalnà z owacjà na stojàco całej sali za wieloletni wkład w promocj´ tenisa wÊród dzieci, młodzie˝y oraz dorosłych w regionie otrzymał Józef Szpakowski. Uczestnicy balu we wspaniałej atmosferze bawili si´ do białego rana. Organizatorzy ju˝ planujà kolejnà takà imprez´ w kolejnym roku. Podzi´kowania za pomoc dla Izby Komorniczej w Szczecinie oraz TU Warta SA. G
MAJ 2013| TENISklub|
65
66_BABOLAT Swinoujscie:Layout 1 13-04-22 21:22 Page 66
Tenis amatorski
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
Kort bez granic Dwa kraje, 44 wyspy, szum morza w tle, „players’ party” na pla˝y, rejs po Bałtyku i sportowa rywalizacja w dwóch turniejach (Babolat ITF Seniors oraz atp) – to wszystko czeka na tych, którzy wybiorà si´ 5-9 czerwca na poło˝onà po obu stronach polsko-niemieckiej granicy wysp´ Uznam. Tekst Ireneusz Maciocha | Foto Babolat godnie z zapowiedziami w tym roku ˝egnamy goÊcinny Szczecin i zapraszamy na niezwykłà wysp´ Uznam. Polskie ÂwinoujÊcie i niemiecki Ahlbeck to dziÊ luksusowe kurorty. Szerokie piaszczyste pla˝e zdobywajà europejskie wyró˝nienia, a zbudowane w ostatnich latach nowoczesne, nadmorskie dzielnice nie ust´pujà temu, co mo˝na zobaczyç w hiszpaƒskiej Marbelli, czy na południowym wybrze˝u Francji. Na turystów czeka ogromna liczba miejsc noclegowych – od małych pensjonatów po nowoczesne kompleksy spa i pi´ciogwiazdkowe hotele. W czerwcu b´dà one dost´pne w umiarkowanych cenach, a dla uczestników turnieju negocjujemy specjalnie oferty po obu stronach granicy. Warto wybraç si´ nad morze na kilka dni, bo mo˝liwoÊci sp´dzania wolnego czasu jest mnóstwo. Sà tu pole golfowe, termy i baseny, a dla chcàcych zwiedzaç – przedwojenne forty, najwy˝sza w Polsce latarnia morska, rezerwaty przyrody i najwi´ksza
Z
66 | TENISklub| MAJ 2013
w Europie farma motyli. To idealne miejsce tak˝e dla miłoÊników sportów wodnych i w´dkarstwa. Z jednej strony otwarte morze, z drugiej, za pasmem lesistych wzgórz morenowych, Zalew Szczeciƒski, a nad nim wioski rybackie i zaciszne miejscowoÊci. Atrakcjà jest równie˝ brak granicy – oba kraje sà połàczone kilkoma drogami, Êcie˝kami rowerowymi i szlakami dla pieszych, prowadzàcymi do miejscowoÊci, w których miesza si´ wieloj´zyczny tłum turystów, wczasowiczów i kuracjuszy. Cztery Êwinoujskie korty znajdujà si´ w parku w pobli˝u pla˝y i amfiteatru. Równie atrakcyjnie poło˝onych jest szeÊç Êwie˝o wyremontowanych i odległych o mniej wi´cej pi´ç kilometrów kortów w Ahlbecku. W czerwcu pogoda zazwyczaj jest pi´kna, ale gdyby padał deszcz, uczestnicy b´dà mieli do dyspozycji dwie dwukortowe hale – w Polsce z nawierzchnià Rebound Ace (niezbyt szybki kort twardy), a w Niemczech dywan z granulatem.
Władze ÂwinoujÊcia z du˝ym zaanga˝owaniem chcà przyjàç tenisistów. Mo˝emy liczyç na wiele zni˝ek w korzystaniu z turystycznej infrastruktury i dobry catering. Planowany jest te˝ rejs statkiem „Chateubriand” po porcie, zalewie i morzu, a „players’ party” chcemy zorganizowaç na pla˝y. Entuzjastycznie przyj´li te˝ nasz turniej członkowie klubu z Ahlbecku, którzy majà wieloletnie doÊwiadczenie w organizacji zawodów mi´dzynarodowych. W latach 80. XX wieku słynny był ich „Ostsee Cup” z udziałem czołowych graczy z Europy Wschodniej (grało w nim ponad dwustu zawodników w ró˝nych kategoriach wiekowych). W tym roku wystàpi wielu zawodników z Niemiec, co umo˝liwi porównanie poziomu gry polskich i niemieckich seniorów. Liczymy, ˝e b´dziemy górà – zwłaszcza ˝e od tego roku turniej ma podwy˝szonà (trzecià) rang´ ITF. G Wi´cej informacji oraz oferta hotelowa na stronie www.itf.babolat.pl.
67_POLJOT reklama:Layout 1 13-04-22 21:23 Page 67
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
Xxxxxxxxxxx W W W . A T P. O R G . P L
GRUDZIEยก 2010|TENISklub|67
68_MALINOWSKI:Layout 1 13-04-22 21:23 Page 68
Tenis (przy)ziemny
TENIS TO NIE TYLKO SPORT Pami´tam rok, kiedy pod koniec marca było tak ciepło, ˝e grałem na powietrzu na sztucznej nawierzchni. Zima w 2013 zwariowała i sezon na kortach otwartych zacznie si´ chyba na jesieni. Tu i ówdzie czuç ju˝ jednak przedsezonowy ferment.
a fali sukcesów sióstr Radwaƒskich, „Jerzyka” Janowicza i innych polskich zawodników zainteresowanie tenisem jest na krzywej wznoszàcej. Spotkałem niedawno kilku zapaleƒców, którzy chcà budowaç korty. Jako ˝e sam, własnym sumptem, na wsi pod Szczecinkiem wybudowałem kort i du˝o podró˝uj´ po kraju, pozwol´ sobie na kilka rad dla potencjalnych inwestorów. Po pierwsze – kierunek. Od lat uparcie tłumacz´, ˝e kort otwarty musi mieç oÊ na kierunku północ-południe. Wyczytałem to w przedwojennym poradniku i nic si´ w tej sprawie nie zmieniło. Chodzi o to, aby słoƒce jak najmniej przeszkadzało grajàcym. Wschodzàce lub zachodzàce powinno byç z boku, ˝eby nie oÊlepiaç jednego z zawodników. Kiedy słoƒce jest w zenicie, nie jest tak ucià˝liwe, i dlatego wi´kszoÊç kortów na Êwiecie tak właÊnie usytuowano. Po drugie – nawierzchnia. Tu recepta nie jest taka prosta. Tradycyjna mieszanina màczki ceglanej i glinki kaolinowej jest najbardziej przyjazna dla nóg i najtaƒsza. Jest jednak mały problem: przy takich kortach trzeba si´ nachodziç. Po wiosennym utwardzeniu nale˝y je utrzymywaç w stanie wilgotnym, uzupełniaç ubytki, dobijaç linie. Nie obejdzie si´ wi´c bez tzw. kortowego, który zale˝nie od wkładanego w to serca robi to lepiej lub gorzej. Mo˝e wyjÊç z tego klepisko do uje˝d˝ania koni. Czasem jest za mi´kko i gracze taplajà si´ po kostki w màczce jak w grz´zawisku. JeÊli ktoÊ zdecyduje si´ na takà nawierzchni´, przypominam tak˝e o drena˝u, utwardzajàcej warstwie gruzu, i odprowadzajàcej wod´ warstwie szlaki. Bardzo popularnà nawierzchnià jest ostatnio sztuczna trawa, zasypana krystalicznym ˝wirkiem. Jest to nawierzchnia przyjazna dla stawów, prawie „bezobsługowa”, ale trzeba wyło˝yç dwa-trzy razy tyle, co za màczk´. Praktycznie ˝adnej pracy nie wymagajà nawierzchnie twarde, takie jak np. na US Open. Jest to warstwa specjalnej gumy na twardej
N
68 | TENISklub| MAJ 2013
Felieton Leszka Malinowskiego podbudowie. Ta nawierzchnia – poza tym, ˝e jest najdro˝sza – ma jeszcze inne wady. Jak jest si´ młodym, pi´knym i lekkim, to mo˝na si´ na niej lekko poÊlizgnàç i wywinàç orła. Amatorom „hard court” w krótkim czasie daje si´ mocno we znaki, głównie stawom i Êci´gnom. Nawet specjalne buty na niewiele si´ zdadzà. To nawierzchnia raczej dla zawodowców. Niedawno pojawiła si´ w Polsce nawierzchnia typu „klej”. Za oceanem ma kolor zielony, w Europie zwykle czerwony, chocia˝ w Ma-drycie mo˝e si´ zdarzyç niebieski. Jest to ro-dzaj materiału budowlanego, który bardzo przypomina màczk´, choç nie trzeba go stale polewaç. Biegajàc po nim ma si´ wra˝enie,
˝e pod spodem sà deski albo warstwa styropianu. Koledzy, którzy testowali t´ nawierzchni´, skar˝yli si´, ˝e piłka sprawia na niej psikusy. Rafael Nadal po turnieju w Madrycie powiedział podobno, ˝e nigdy wi´cej ju˝ na czymÊ takim nie zagra. To tyle, jeÊli chodzi o cywilizowane nawierz-chnie. Nie pisz´ o prawdziwej trawie, gdy˝ w naszym klimacie to si´ nie udaje. Sà jeszcze nawierzchnie typu malowany asfalt albo beton, ale to zostawiam samobójcom. Po trzecie – domek klubowy. Niestety, wi´kszoÊç obiektów przykortowych to inwestycje nieudane. Szatnie i toalety ju˝ sà, ale zapomina si´, ˝e klub to nie tylko korty, a tenis to nie tylko sport. JeÊli inwestor chce stworzyç atmosfer´ prawdziwie klubowà, to musi zbudowaç domek na długim boku kortu centralnego z tarasem do obserwacji zawodów. Budynek musi byç otwarty na korty. Mogà to byç przeszklone Êciany bàdê zadaszone tarasy. ˚ycie klubu tenisowego odbywa si´ na tarasie przy korcie, gdzie przy stolikach mo˝na obserwowaç zawody i spotykaç si´ towarzysko. ˚ycz´ udanych inwestycji. G
69_RANKINGI amator:Layout 1 13-04-22 21:24 Page 69
WWW.ATP.ORG.PL
WWW.ATP.ORG.PL
WWW.ATP.ORG.PL
WWW.ATP.ORG.PL
Rankingi atp
WWW.ATP.ORG.PL
Lista klasyfikacyjna 4/2013
tenis – gram bo lubię
(1 kwietnia 2012 – 31 marca 2013) KOBIETY OPEN 1. 2. 3. 4. 5.
Anna Wicha Katarzyna Bieniec Agnieszka Luciƒska-Kozłowska Agata Wojciuk Marta Âwiech
1967 1989 1971 1974 1988
1345 1185 1120 740 690
KOBIETY +35 1. 2. 3. 4. 5.
Monika Biernat Hanna Listek Iwona Domaƒska Agata Wojciuk Monika ˚ywiecka
1974 1976 1975 1974 1976
ITF–17 ITF–45 ITF–83 740 522
KOBIETY +40 1. 2. 3. 4. 5.
Anna Kawa Agnieszka Luciƒska-Kozłowska Teresa Stochel Małgorzata Andrzejczuk Edyta Tyrcz
1971 1971 1953 1961 1970
ITF–51 1160 180 180 180
KOBIETY +45 1. Iwona Kowalska-Arteniuk 2. Monika Rajska 3. Anna Wicha 4. Anna Stanisławska 5. Iwona Wojsyk
1966 1965 1967 1963 1963
ITF–52 ITF–66 1160 1045 800
KOBIETY +50 1. Marzena Rowicka 2. Iwona Wojsyk 3. Małgorzata Andrzejczuk 4. Anna Stanisławska 5. Ewa Karwowska
1963 1963 1961 1963 1958
ITF–16 ITF–20 ITF–48 ITF–70 521
1958 1955 1953 1957 1954
ITF–82 ITF–92 1010 401 385
1953 1950 1950 1951 1951
ITF–35 ITF–43 ITF–46 ITF–54 1020
1. Wanda Narojek 1947 2. Agnieszka Dyderska 1943 3. Halina Marmurowska-Michałowska 1947
ITF–41 202 130
KOBIETY +55 1. 2. 3. 4. 5.
Ewa Karwowska Gra˝yna Sobczyk Teresa Stochel Małgorzata Myszkowska Małgorzata Poloczek
KOBIETY +60 1. 2. 3. 4. 5.
Teresa Stochel Zofia Rumiƒska Elvira Olbrich Gabriela Sławik Jadwiga Gołda
KOBIETY +65
KOBIETY +70 1. Agnieszka Dyderska
1943
209
1979 1979 1982 1987 1983
785 721 331 280 265
1979 1987 1987
1445 1440 1310
M¢˚CZYèNI OPEN PRO 1. 2. 3. 4. 5.
Roman Wyprzał Wojciech Nowak Grzegorz Staschinski Kamil Kopycki Rafał Paliƒski
4. Grzegorz Staschinski 5. Maciej Baƒdo
1982 1977
1280 1270
3. Marian Mocoƒ
1952
1080
4. Zdzisław Macias
1950
1020
5. Zygmunt Kopczyƒski
1952
870
M¢˚CZYèNI +35 1. Beniamin Budziak 2. Klaudiusz Fojcik 2. Krzysztof Karwaƒski 4. Maciej Baƒdo 5. Artur Otremba
1974 1974 1974 1977 1975
ITF–1 ITF–41 ITF–48 ITF–62 1320
M¢˚CZYèNI +40 1. 2. 3. 4. 5.
Mariusz Mijalski Mariusz Gosik Adam Bàczkowski Józef Krzysztyƒski Andrzej Gàsienica-Roj
1969 1973 1973 1972 1972
1520 1190 1140 1100 1076
M¢˚CZYèNI +45 1. Ireneusz Górka 2. Robert Peszke 3. Janusz Przybylski 4. Kamil Kaliƒski 5. Maciej Urys
1968 1968 1966 1968 1963
ITF–60 ITF–69 ITF–82 ITF–96 1345
M¢˚CZYèNI +50 1. Marek Lubas 2. Jacek Patalas 3. Ireneusz Maciocha 4. Maciej Urys 5. Jan Papierz
1962 1960 1960 1963 1958
ITF–9 ITF–95 ITF–98 1445 1130
M¢˚CZYèNI +55 1. Bogusław Rogowski 2. Juliusz Madej 3. Jan Papierz 4. Roman W´drocha 5. Michał Klimczak
1957 1958 1958 1957 1957
ITF–39 ITF–43 ITF–85 ITF–86 1140
M¢˚CZYèNI +60 1. Władysław Króliczak 2. Słàwomir Dràg
1952 1951
ITF–37 1205
M¢˚CZYèNI +65 1. Kazimierz Listek
1947
ITF–9
2. Roman Mrozek
1944
ITF–42
3. Zygmunt Dobrosz
1947
915
4. Zygmunt Szafraƒski
1946
880
5. Marek Cieciera
1947
850
1. Zygmunt åwiàkała
1940
ITF–57
2. Bronisław Wileƒski
1941
ITF–72
3. Krzysztof Dłutek
1942
845
4. J´drzej Nowak
1938
840
5. Zdzisław KoÊcielski
1939
710
M¢˚CZYèNI +70
M¢˚CZYèNI +75 1. Aleksander Deƒca
1936
ITF–28
2. Andrzej Adamek
1936
ITF–82
3. J´drzej Nowak
1938
1140
4. Jan Podobas
1935
620
5. Zbigniew Pakiet
1938
431
1. Józef Bogdanowicz
1932
ITF–17
2. Stanisław Nowak
1932
ITF–26
3. Mieczysław Rataszewski
1929
ITF–54
4. George Jarmoc
1932
ITF–73
5. Eugeniusz Czerepaniak
1921
147
M¢˚CZYèNI +80
M¢˚CZYèNI +85 1. Henryk Kolankowski
1926
ITF–8
2. Eugeniusz Czerepaniak
1921
ITF–22
3. Stanisław Krupa
1922
ITF–23
4. Bogdan Winiarski
1928
ITF–29
5. Mieczysław WiÊniowski
1924
ITF–30
Anna Godlewska Po prostu nie mo˝e ˝yç bez sportu – uwielbia bieganie, pływanie, tenis stołowy oraz jazd´ na rowerze. Jednak to tenis jest jej najwi´kszà pasjà. Pierwszy raz si´gn´ła po rakiet´ w wieku 10 lat. Od pi´ciu znów gra regularnie – wróciła na kort po 12-letniej przerwie. Podziwia Andre Agassiego i Seren´ Williams za determinacj´ w dà˝eniu do celu, wytrwałoÊç i konsekwencj´, Rogera Federera i Mari´ Szarapowà za elegancj´ i klas´ na korcie i poza nim, a Lleytona Hewitta i Tommy’ego Haasa za walecznoÊç, uporczywoÊç i przypominanie o odchodzàcej ju˝ generacji.
M¢˚CZYèNI OPEN 1. Konrad Kolbusz 2. Paweł Pomierny 3. Hubert Paszkowski
Foto Agencja Pressaro MAJ 2013| TENISklub| 69
70-72_LIFE:Layout 1 13-04-22 21:26 Page 70
Obok kortów
KOCHAJCIE MÑDRZEJ Uwaga – Êlepa miłoÊç do tenisistki mo˝e groziç Êmiercià lub kalectwem! Całkiem niedawno Siergiej Bubka junior, porzucony przez Wiktori´ Azarenk´, wypadł (to oficjalna wersja; inna głosi, ˝e wyskoczył) z okna na trzecim pi´trze. Petar Czaviç, piłkarz klubu Palilulac Belgrad, rzucił si´ z mostu do Dunaju. Zaskoczona BOJANA JOVANOVSKI potwierdziła, ˝e byli parà, ale rozstali si´ ponoç po przyjacielsku. Czaviç został szybko wyciàgni´ty z lodowatej wody i odwieziony do szpitala z urazem nogi. Panowie, bez przesady...
NOWA
ÂWIECKA TRADYCJA Prezydentowi BARACKOWI OBAMIE ju˝ weszło w krew – co chwalà i demokratycznie, i republikaƒsko zorientowani fani tenisa – ˝e z okazji Wielkanocy wychodzi do ogrodów Białego Domu, aby pograç w tenisa z delegacjà amerykaƒskich dzieci. Fakt, troch´ to na pokaz, ale wolimy, ˝eby odbijał piłk´ rakietà, a nie kijem baseballowym. Poza tym – daje dobry przykład innym prezydentom.
MI¢DZY BYŁYMI Walentynki były ju˝ kilka miesi´cy temu, ale ich konsekwencje – przynajmniej niektórzy – dopiero poniosà. Ivan Brannan, były partner Jennifer Capriati, byłej liderki rankingu WTA, zło˝ył oficjalne zawiadomienie o popełnieniu przez nià przest´pstwa. W Dniu Zakochanych 36-letnia kobieta najpierw na niego nakrzyczała, a potem u˝yła przemocy fizycznej. Konkretnie – uderzyła go cztery razy pi´Êcià w klatk´ piersiowà, o czym zaÊwiadczył nie tylko Êwiadek, ale tak˝e Êlady na ciele ofiary. Capriati i Brannan byli parà od maja 2011 do lutego 2012 roku. Jemu przeszło, jej nie... WÊród dowodów zło˝onych w tej sprawie sà bilingi telefoniczne Êwiadczàce o tym, ˝e eks-tenisistka potrafiła zadzwoniç do swego „eks” nawet kilkadziesiàt razy w ciàgu dnia, a to ju˝ podpada pod paragraf o stalkingu, czyli „złoÊliwym i powtarzajàcym si´ nagabywaniu, naprzykrzaniu si´ czy przeÊladowaniu, zagra˝ajàcemu czyjemuÊ bezpieczeƒstwu”.
70 | TENISklub| MAJ 2013
SZCZ¢ÂCIE PO ROZWODZIE Justine Henin była ju˝ kiedyÊ m´˝atkà, ale szybko zrezygnowała z przyszywanego nazwiska Hardenne. Jako rozwódka zwiàzała si´ z Benoitem Bertuzzo, belgijskim operatorem filmowym. Po ponad dwóch latach znajomoÊci zostali rodzicami Lalie. „Mała czuje si´ Êwietnie, a my jesteÊmy zachwyceni” – poinformowała szcz´Êliwa mama na jednym z portali społecznoÊciowych.
SIOSTRY X MUZY 10 maja na ekrany amerykaƒskich kin wejdzie film dokumentalny „Venus i Serena”. Punktem kulminacyjnym opowieÊci jest rok 2011, kiedy siostry Williams miały powa˝ne kłopoty na korcie i w ˝yciu osobistym.
70-72_LIFE:Layout 1 13-04-22 21:26 Page 71
RADO Z MIAMI I Z ANDY’M
MURRAY’EM Od pewnego czasu marka Rado umacnia swojà pozycj´ w Êwiecie tenisa. Szwajcarski producent zegarków został Oficjalnym Chronometra˝ystà turnieju Sony Open 2013 w Miami. Rado b´dzie pełniç t´ rol´ w florydzkim turnieju przynajmniej przez najbli˝sze trzy lata. Zadowoleni mogà byç nie tylko widzowie i kibice tenisa z pozyskania tak presti˝owego partnera dla turnieju w Crandon Park, ale tak˝e i sami Szwajcarzy, którzy na Êwiatowe korty wracajà w wielkim stylu. - JesteÊmy dumni z naszej roli Oficjalnego Chronometra˝ysty turnieju Sony Open w Miami. To jeden z ulubionych turniejów graczy i fanów tenisa. To wielka przyjemnoÊç byç cz´Êcià projektu, który tak wielu nazywa „Glam Slam” – ocenił podczas podpisania umowy Matthias Breschan, dyrektor wykonawczy Rado. Dla widzów turnieju oficjalny system pomiaru czasu był widoczny w formie naro˝nych zegarów na korcie w kształcie modelu Rado Hyper-Chrome. Marka wyposa˝yła w swoje zegary tak˝e strefy przeznaczone dla publicznoÊci. Jej logo pojawiło si´ tak˝e w popularnej animacji „smash corner” mierzàcej szybkoÊç serwisu ka˝dego ch´tnego. Miami to kolejne miejsce, gdzie marka Rado pojawia si´ ponownie. Od 2012 roku, marka powróciła do Êwiata tenisa. W 2013 roku zegary imitujàce model Rado HyperChrome pojawià si´ (lub ju˝ si´ pojawiły) tak˝e w naro˝nikach kortów w Aircel Chennai Open (Indie), Porsche Tennis Grand Prix (Stuttgart, Niemcy), Malaysian Open (Kuala Lumpur, Malezja), Rakuten Open
(Tokio, Japonia), Erste Bank Vienna Open (Wiedeƒ, Austria) i Bank of Russia Kremlin Cup (Moskwa, Rosja). O tym ˝e Szwajcarzy nie ograniczajà si´ tylko do współpracy z turniejami ATP i WTA pokazuje fakt, ˝e od pewnego czasu ambasadorem marki jest jeden z najlepszych tenisistów Êwiata – Brytyjczyk Andy Murray. Wiedzàc o tym, łatwiej zapewne b´dzie wyjaÊniç jego wyÊmienità postaw´ podczas turnieju w Miami… To ju˝ 26 sukces w karierze Szkota i jak zapewniajà jego partnerzy ze Szwajcarii, nie ostatni.
Rado HyperChrome Automatic Chronograph Czarna tarcza z 12 rodowanymi nakładanymi indeksami z białà powłokà luminescencyjnà, czarny reflektor, białe logo Rado i napis Automatic, wodoszczelnoÊç do 100m (10 bar) Wskazówki godzinowa i minutowa: rodowane, z czarnà wstawkà i białà powłokà luminescencyjnà, sekundnik rodowany.
Cena 14 390 PLN Foto AFP / East News
MAJ 2013| TENISklub| 71
70-72_LIFE:Layout 1 13-04-22 21:26 Page 72
Obok kortów
CHILDREN FOR TOMORROW
POMAGA JU˚ OD 15 LAT Nie przypadkiem w połowie kwietnia Stefanie Graf i Andre Agassi zaprosili goÊci do Hamburga. To właÊnie tam powstała i od 15 lat ma siedzib´ fundacja najbardziej utytułowanej tenisistki w historii. Niemka pomaga dzieciom-uciekinierom z całego Êwiata – To był rodzaj impulsu. W czasie kariery tenisowej bywałam w tej klinice wielokrotnie i gdy pokazano mi, co dzieje si´ z nieletnimi uciekinierami z najbiedniejszych krajów Êwiata, postanowiłam coÊ zrobiç – opowiadała Graf oprowadzajàc grup´ dziennikarzy po niedawno wybudowanej siedzibie fundacji. Od 15 lat psychoterapeuci, lekarze i fachowcy próbujà pomóc nieletnim, którzy z ró˝nych powodów opuÊcili rodzinne strony m.in. w Afganistanie, Somalii, Kurdystanie, Syrii, Ghanie czy Kambod˝y, a podczas przeprawy do „lepszego Êwiata” prze˝yli traum´ ucieczki. Graf i Agassi podró˝ujà po Êwiecie w poszukiwaniu donatorów ch´tnych do wsparcia ich inicjatywy, oferujàc w zamian mo˝liwoÊç obserwowania najsłynniejszego mał˝eƒstwa tenisowego na korcie. Jednym z najwierniejszych partnerów „Children for Tomorrow” jest szwajcarska marka zegarków Longines, za co Stefanie i Andre rewan˝ujà si´ b´dàc od lat jej ambasadorami. W kolejnym wydaniu „Tenisklubu” ekskluzywne rozmowy ze Stefanià Graf i Andre Agassim.
72 | TENISklub| MAJ 2013
73_RAWA felieton:Layout 1 13-04-22 21:27 Page 73
Podaje In˝ynier
TRAWA JEST DLA BYKÓW My tu sobie oglàdamy poczàtek wiosny na kortach z ceglanej màczki, patrzymy jak w Katowicach rodzi si´ polski Stuttgart (jedynie w przemyÊle tenisowym, nie motoryzacyjnym, niestety...), a tymczasem warto pomyÊleç, ˝e wiosnà, zgodnie z naturalnym biegiem rzeczy, zaczyna rosnàç trawa.
anim przejd´ do meritum, słowo wspomnieƒ. Na Wyspach Brytyjskich był rok Srebrnego Jubileuszu Królowej, czyli 1977. Tak˝e rok nawiedzenia Londynu przez ni˝ej podpisanego i rok, gdy ujrzał on tam, po raz pierwszy, prawdziwà traw´ na korcie tenisowym. W du˝ym skrócie było tak, ˝e wraz z przyszłà wielce cenionà panià doktor ginekolog i przyszłym wielce cenionym biznesmenem polsko-brytyjskim wysiedliÊmy na stacji metra Barons Court i udaliÊmy si´ Palliser Road przed siebie, zdaje si´ ot tak, bez szczególnego celu, zapewne by chłonàç urok wiktoriaƒskiej architektury i zapoznawaç okolic´. Gdy tak chłon´liÊmy i zapoznawaliÊmy, oczom naszym ukazała si´ nagle kuta brama, otwarta na oÊcie˝, za bramà szeroka ˝wirowa alejka okolona dobrze utrzymanà zielenià, w tle kolejne du˝e wiktoriaƒskie budynki z czerwonej cegły. UsłyszeliÊmy te˝ cichy odgłos odbijanych piłek tenisowych, co spowodowało, rzecz jasna, ch´ç spojrzenia na spraw´ z bliska. PrzekroczyliÊmy zatem bram´ i ruszyliÊmy alejkà patrzàc, jak eleganckie panie i szarmanccy panowie w nieskazitelnie białych strojach odbijajà sobie piłeczki, niezbyt mocno, ale zgrabnie. Najbardziej zadziwiło nas to, co mieli pod stopami – równy jak stół, zielony jak ˝aba-Êmieszka, trawnik niezwykłej urody. Ju˝ Êmiało parliÊmy na ten element Êwie˝o poznanej rzeczywistoÊci, gdy trzeba było porzuciç te odwa˝ne zamiary. Za plecami usłyszeliÊmy bowiem nieskazitelnie uprzejmy głos, który zapytał nas po angielsku: – Czy szanowni paƒstwo sà członkami klubu? SpojrzeliÊmy na nasze ogorzałe twarze, na nasze studenckie stroje, na nasze plecaki i nasze obuwie – wszystko mało szanowne. Wyraênie nie byliÊmy w tamtej chwili członkami klubu. – Skoro tak, to byłbym niezmiernie
Z
Felieton Krzysztofa Rawy
zobowiàzany, gdyby paƒstwo opuÊcili ten teren, gdy˝, niestety, jest on dost´pny jedynie dla członków – powiedział z nieukrywanym ˝alem głos nale˝àcy do postawnego pana w ciemnym uniformie. Tak zakoƒczyła si´ nasza krótka wizyta w Queen’s Clubie, rok utworzenia 1886. Krótka, ale zapadajàca w pami´ç, bo przecie˝ jednak dotkn´liÊmy zakurzonà stopà najpi´kniejszej tradycji tenisa. Trzeba wspomnieç, ˝e w kraju nad Wisłà o kortach trawiastych to si´ słyszało tylko legendy. Wtedy był chyba tylko jeden – za ogrodzeniem rezydencji ambasadora Wielkiej Brytanii w Polsce, drugi mo˝e powstawał we włoÊciach Mieczysława Wilczka, znanego przedsi´biorcy, potem ministra przemysłu. Na Êwiecie smutny trend był wówczas taki, ˝eby traw´ zamieniaç w beton, co uczyniono przecie˝ w Nowym Jorku i Melbourne, ale dla takich jak my – młodych, zapalonych sukcesami Wojciecha Fibaka tenisistów tamtych lat – trawa była marzeniem i klasykà. Âledzenie turnieju wimbledoƒskiego w czasach przed internetem nie było proste, ale w tamtym pami´tnym roku 1977 telewizja publiczna dała nam nieoczekiwany prezent i pokazała kilka spotkaƒ, co te˝ spowodowało to nasze trawiaste wzmo˝enie. Człowiek chłonàł zatem wieÊci z trawy, wiedział nawet, ˝e Manolo Santana, kawaler
Orderu Izabeli Katolickiej, majàcy prawa do tytułu „Excelentissimo”, pierwszy powiedział sławne zdanie: „Trawa jest dla krów”, a potem mu pi´knie zaprzeczył i jako pierwszy Hiszpan wygrał w 1966 roku Wimbledon, co spodobało si´ nawet generałowi Franco. O tej trawie dla krów mówili potem, zawłaszczajàc sobie prawa autorskie, Ivan Lendl, Marcelo Rios, Gustavo Kuerten. Na traw´ narzekali kolejni Hiszpanie i Andriej Miedwiediew, beton pokryty syntetykiem zalał tenisowy Êwiat tak dokładnie, ˝e wydawało si´, i˝ tylko w Londynie przetrwa zielona enklawa. I oto w dobie ujednolicania, zrównywania, wygładzania i uniformizacji tenisa (nie mog´ si´ oprzeç, by nie powiedzieç po in˝yniersku: w dobie istotnego wzrostu jego entropii) nagle nachodzi wieÊç, która musi cieszyç: b´dzie wi´cej trawy! Konkretnie – od 2015 roku w Stuttgarcie na terenie Weissenhof Tennis Club rusza nowy turniej na kortach trawiastych, nazwany znaczàco Mercedes Cup, co sugeruje trwałoÊç produktu i jego odpowiednià jakoÊç. Zarzàd ATP ju˝ zatwierdził projekt, turniej b´dzie tydzieƒ po Roland Garros, pula 600 tys. euro na poczàtek nie zniech´ca. Policzmy na palcach: dołàczy do Wimbledonu, Queen' s Clubu, Halle, Eastbourne, s' Hertogenbosch i Newport. – Zaczyna si´ przyszłoÊç! – mówił z okazji ogłoszenia dobrej wieÊci Edwin Weindorfer, dyrektor Mercedes Cup. Zaczyna si´ przeszłoÊç – nale˝ałoby chyba powiedzieç, ale nie czepiajmy si´ emfazy dyrektora. Nale˝y bowiem przekreÊliç na zawsze zdanie Manolo Santany. Trawa nie jest dla krów. Z okazji powstania turnieju w Stuttgarcie ogłaszam oficjalnie: trawa jest dla byków. I niech to brzmi dumnie. G
MAJ 2013| TENISklub| 73
74-75_RECMAN:Layout 1 13-04-22 21:27 Page 74
Promocja
Zwyci´stwo na m Tenis, jak ˝aden inny sport, wymaga od zawodników elegancji i wyczucia stylu równie˝ poza kortem. Majàc to na uwadze, marka Recman od 2011 roku jest Oficjalnym Sponsorem Reprezentacji Polski M´˝czyzn w Tenisie. Dzi´ki temu polscy sportowcy rywalizujàcy z najlepszymi rakietami Êwiata mogà Êwi´towaç zwyci´stwa w mistrzowsko skrojonych garniturach. dzie˝ Recman to jednak nie tylko garnitury. To właÊnie tenis stał si´ inspiracjà wiosenno-letniej kolekcji Grand Slam, którà charakteryzuje połàczenie sportowego stylu z nowoczesnà elegancjà. Zastosowanie wysokogatunkowych materiałów w odwa˝nych kolorach oraz niepowtarzalnych dodatków stanowi o unikatowoÊci kolekcji. Wiodàce barwy to na-
O
74 | TENISklub| MAJ 2013
sycone kolory wiosny, wÊród których dominujà niebieski i kobalt oraz pastelowe odcienie pomaraƒczu i ˝ółtego. W kolekcji nie zabrakło wygodnych modeli obuwia ze skóry naturalnej z kontrastujàcymi przeszyciami oraz kolorowym wn´trzem (cena 339 zł), szczególnie cenionych przez reprezentantów Polski. Ciekawà alternatywà dla krawata sà muchy o niespotykanych kształtach, które
obok wzorzystych poszetek dopełniajà strój eleganckiego m´˝czyzny. Jerzy Janowicz, Łukasz Kubot, Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, kapitan Radosław Szymanik oraz pozostali członkowie ekipy wybrali m.in. marynark´ Fossano (cena 349 zł). To wygodna, bawełniana marynarka uszyta w taliowanym kroju z odwa˝nymi dodatkami w postaci kolorowych guzików.
74-75_RECMAN:Layout 1 13-04-22 21:28 Page 75
MiłoÊnicy klasyki znajdà w kolekcji krawat Tennis (cena 59 zł), który w strukturze tkaniny ma delikatnie wytłoczone logo z rakietà i piłkà do tenisa. Powinien go posiadaç ka˝dy fan tego sportu. Must-have tego sezonu to równie˝ granatowy garnitur o mocno zaw´˝onych nogawkach, doskonały na ka˝dà okazj´. Taliowane kroje marynarek oraz kolorowych spodni typu chino idealnie podkreÊlajà sylwetk´. Klasyczny element kolekcji stanowià równie˝ granatowy płaszcz o prostym fasonie oraz szeroka gama bawełnianych koszul. Inspirowana tenisem wiosenno-letnia kolekcja Recman dedykowana jest osobom, których pasjà jest właÊnie tenis, a jednoczeÊnie ceniàcych najwy˝szà jakoÊç i modny wyglàd. Oby tak dalej, liczymy na wi´cej! Zapraszamy do salonów Recman oraz na www.recman.pl.
a miar´ W kolekcji Grand Slam pojawia si´ szeroka gama sportowych modeli, a wÊród nich m.in. koszulki polo z eleganckimi kołnierzami oraz niepowtarzalnymi haftami i naszywkami inspirowanymi tenisem. Nasi sportowcy szczególnie docenili uszyte z wysokogatunkowej bawełny koszulki polo Gomera (cena 99 zł). Jerzy Janowicz wybrał polo w kolorze bł´kitu, Łukasz Kubot doskonale prezentował si´ w kolorze lawendowym. W kolekcji nie zabrakło równie˝ rozpinanego swetra, który jest nieodzownym elementem garderoby eleganckiego m´˝czyzny ceniàcego wygod´. Szczególnie polecamy granatowy kardigan Prestwick (cena 169 zł). Wkrótce kolekcja ma zostaç poszerzona o spodnie z tenisowym haftem oraz bawełniane koszule.
MAJ 2013| TENISklub|
75
76-78_KRONIKI:Layout 1 13-04-22 21:28 Page 76
Kroniki kortowe
Rod Laver wygrał Wimbledon jako amator i zawodowiec
Rod, syn ranczera Mo˝e kiedyÊ stworzony zostanie program komputerowy, dzi´ki któremu da si´ ponad wszelkà wàtpliwoÊç ustaliç, kto był najwybitniejszym graczem w historii tenisa. DziÊ zdani jesteÊmy na intuicj´, a ta podpowiada, ˝e najwi´kszym z wielkich był Rodney George Laver. Tekst Andrzej Fàfara | Foto AFP / East News
76 | TENISklub| MAJ 2013
ocnym argumentem przemawiajàcym za takim wyborem sà dwa klasyczne Wielkie Szlemy. Najpierw Laver wygrał cztery najbardziej presti˝owe turnieje w 1962 roku jako amator. Zaraz potem Australijczyk przeszedł na zawodowstwo i nie wolno mu było rywalizowaç w mi´dzynarodowych mistrzostwach rozgrywanych w Melbourne, Pary˝u, Londynie i Nowym Jorku. Po zjednoczeniu tenisowego Êwiata (1968) Laver powtórzył swój wyczyn w 1969
M
76-78_KRONIKI:Layout 1 13-04-22 21:28 Page 77
roku. Przed nim podobnej sztuki (ale tylko raz) dokonał Amerykanin Don Budge w 1938 roku, a po nim wÊród m´˝czyzn ju˝ nikt – nawet takie znakomitoÊci jak Bjoern Borg, Ivan Lendl, John McEnroe, Jimmy Connors, a z obecnych sław Roger Federer, Rafael Nadal czy Novak D˝okoviç. Mistrz z podwórka
Co miał w sobie ten niewysoki (173 cm), drobny (68 kg) rudzielec, ˝e nikt do dziÊ nie mo˝e si´ z nim równaç? Odpowiedê brzmi: wszystko. Wielki talent, zamiłowanie do treningu, charyzm´, szybkoÊç. Tak˝e sił´, choç warunki fizyczne mogłyby temu zaprzeczaç. Biografowie Lavera powtarzajà informacj´ o jego pot´˝nym lewym przedramieniu. To stàd brała si´ moc nadawana piłkom przez urodzonego w 1938 roku w Rockhampton tenisist´. Rockhampton to miejscowoÊç w australijskim stanie Queensland (stolica: Brisbane). Ojciec Roda, Roy, miał tam ranczo, gdzie hodował bydło. Laver-senior był jednak farmerem bardzo nietypowym. Po pierwsze pochodził z tenisowej rodziny. Miał dwanaÊcioro rodzeƒstwa – wszyscy potrafili zrobiç u˝ytek z rakiety. Na wspomnianym
ranczu Laverów znajdował si´ oczywiÊcie kort, na którym wraz z dzieçmi uwijała si´ dzieƒ w dzieƒ matka Roda, Melba z domu Roffey, była tenisistka. W tym czasie ojciec rodziny gotował dla wszystkich obiad. Sytuacja nie do pomyÊlenia wÊród australijskich hodowców bydła! Na tym właÊnie rodzinnym korcie Rod Laver stoczył pierwszy wa˝ny mecz w ˝yciu. Przeciwnikiem był starszy o kilka lat brat Bob, a stawkà mistrzostwo stanu Queensland wÊród juniorów. Organizatorzy turnieju, gdy do finału awansowali dwaj bracia, zezwolili na rozegranie pojedynku na ranczu Laverów. Gór´ wziàł ten starszy, ale trzeba wiedzieç, ˝e małego Roda ledwo było widaç zza siatki. O roku ów!
WieÊci o wybitnie uzdolnionym chłopaku szybko si´ rozeszły. Pierwszym trenerem Lavera był Charlie Hollis, ale niebawem junior znalazł si´ pod opiekà najsłynniejszego australijskiego szkoleniowca Harry’ego Hopmana. Rod próbował jeszcze wtedy godziç chodzenie do szkoły z grà w tenisa, ale tylko czekał na pretekst, by rzuciç nauk´. Zrobił to, gdy zachorował na ˝ółtaczk´ i nie chciało mu si´ nadrabiaç R
E
K
L
A
M
dwumiesi´cznych zaległoÊci z angielskiego i matematyki. Hopman znalazł mu wtedy prac´ w wytwórni sprz´tu sportowego w Brisbane. To było coÊ, co przypominało fikcyjne etaty naszych piłkarzy w słodkich dla sportu czasach komunizmu. „Na pewno nie musiał odbijaç ka˝dego ranka karty” – napisał jeden z biografów tenisisty. Podbój Êwiata Rod Laver rozpoczàł od zwyci´stwa w 1956 roku w mi´dzynarodowych mistrzostwach USA juniorów. Pierwszy seniorski turniej wielkoszlemowy wygrał u siebie, w Melbourne, w 1960 roku. W nast´pnym sezonie Êwi´tował pierwszy sukces na wimbledoƒskiej trawie. A w kolejnym roku był ów Wielki Szlem, na który Laver zapracował szczególnie ci´˝ko na ceglanych kortach imienia Rolanda Garrosa. Poczàwszy od çwierçfinałów stoczył trzy pi´ciosetowe pojedynki, pierwszy z nich z rodakiem Martinem Mulliganem. W czwartym secie rywal miał nawet piłk´ meczowà, ale Laver obronił si´ w mistrzowskim stylu, atakujàc przy siatce po drugim serwisie. W finale póêniejszy zwyci´zca przegrywał z drugim krajanem, Royem Emersonem, 0-2 w setach i te˝ wybrnàł z opresji.
]
A
Nowa Toyota RAV4
– pionier SUV-ów po raz czwarty
Podczas Salonu Motoryzacyjnego w Genewie europejskà premier´ miała czwarta ju˝ generacja Toyoty RAV4. Model ten jest prekursorem Êwiatowego rynku SUV-ów. DziÊ, po niemal 20 latach obecnoÊci na rynku, RAV4 ciàgle uchodzi za wzorzec idealny takiego modelu auta. DługoÊç całkowita pojazdu wzrosła o 20 cm, szerokoÊç o 3 cm, wysokoÊç zmalała natomiast o 2,5 cm. Rozstaw osi wynosi teraz 266 cm i jest a˝ o 10 cm wi´kszy ni˝ w dotychczasowym modelu. Baga˝nik ma teraz pojemnoÊç a˝ 547 litrów. Rewolucyjne zmiany nastàpiły tak˝e wewnàtrz pojazdu, które poza wi´kszymi rozmiarami nabrało jeszcze bardziej eleganckiego wyglàdu. Silniki, w które wyposa˝ona mo˝e byç nowa RAV4 to przede wszystkim nowy silnik D-4D o pojemnoÊci 2-litrów i mocy 124 KM (Êr. zu˝ycie oleju nap´dowego 4.9 l/100 km). Dost´pne b´dà tak˝e wersje benzynowe 2.0 Valvematic o mocy 151 KM z manualnà skrzynià biegów lub automatycznà typu CVT, oraz mocniejszy Diesel 2.2 D-CAT o mocy 150 KM (manualna lub automatyczna skrzynia biegów). RAV4 nowej generacji b´dzie najbardziej wszechstronnym i dopracowanym SUV-em, dost´pnym na rynku. Polska MAJ premiera modelu| miała 2013| TENISklub 77 miejsce na poczàtku marca.
76-78_KRONIKI:Layout 1 13-04-22 21:28 Page 78
Kroniki kortowe turnieju wielkoszlemowego, rozgrywanego wówczas na kortach Forest Hills. W nast´pnych latach wygrywał po wielokroç najwa˝niejsze zawodowe imprezy – prócz US Pro tak˝e Wembley Pro i French Pro. Z ka˝dym najgroêniejszym rywalem, nie tylko Rosewallem i Hoadem, ale te˝ długoletnim liderem zawodowego tenisa Amerykaninem Pancho Gonzalezem, miał zdecydowanie korzystny bilans. Potyczki z Polakami
Mało który sportowiec mo˝e dekorowaç wybitnych nast´pców na stadionie swojego imienia
]
Sztukmistrz z cyrku Kramera
W sumie wielkoszlemowych triumfów było w karierze Lavera a˝ jedenaÊcie. W powi´kszeniu tej liczby przeszkodził wielki kusiciel, szef zawodowej trupy tenisowej Jack Kramer. Pierwszà propozycj´ kontraktu opiewajàcego na 33 tysiàce dolarów tenisista w 1961 roku odrzucił. Przy drugim podejÊciu Kramer przebił stawk´ trzykrotnie i wtedy Laver zło˝ył łaskawie podpis na umowie. I tak oto w 1963 roku, majàc niespełna 25 lat, syn ranczera z Queenslandu został
78 | TENISklub| MAJ 2013
profesjonalistà. W tak zwanym cyrku Kramera spotkał si´ z swoimi rodakami, z którymi na poczàtku musiał toczyç bardzo ci´˝kie boje. We znaki dał mu si´ zwłaszcza Lew Hoad, z którym Laver przegrał osiem pierwszych zawodowych meczów z rz´du. Nie lepiej szło mu z Kenem Rosewallem – jedenaÊcie pora˝ek w trzynastu pojedynkach. Z biegiem czasu Laver wyrównał jednak wszystkie rachunki. W drugim sezonie profesjonalnej kariery odniósł zwyci´stwo w US Pro – odpowiedniku amatorskiego
Gdy wreszcie władze tenisowe poszły po rozum do głowy i w 1968 roku pozwoliły zawodowcom graç z amatorami (ten moment nazwano poczàtkiem ery open), Rod Laver pojawił si´ ponownie na Wimbledonie. Jak zwykle w znakomitej formie. W półfinale pokonał Amerykanina Artura Ashe’a, a w finale swojego rodaka Tony’ego Roche’a. Nie pozostawił ˝adnych wàtpliwoÊci, kto jest najlepszym tenisistà Êwiata. Znawcy opisujà gr´ Australijczyka w samych superlatywach. Zabójcze topspiny z gł´bi kortu, perfekcyjne woleje, wszechstronny serwis, zwrotnoÊç, szybkoÊç, timing. Gdy ktoÊ chciał atakujàcego przy siatce niewysokiego Lavera przerzuciç lobem, szybko ˝ałował tego pomysłu. Mistrz, cofajàc si´ błyskawicznie, zdobywał punkt smeczem uderzanym z wyskoku. Miał 40 lat, gdy w 1978 roku postanowił zakoƒczył karier´. Wcià˝ był w znakomitej formie, o czym przekonał si´ rok wczeÊniej Wojciech Fibak. 25-letni Polak przegrał podczas turnieju w Toronto ze starszym o 14 wiosen Australijczykiem 0:6, 2:6... Du˝o bli˝szy zwyci´stwa nad Laverem był inny nasz rodak, Andrzej Licis, który w 1960 roku przegrał z Laverem po prawdziwie morderczej walce 6:2, 8:6, 4:6, 3:6, 6:8. Rzecz si´ działa w drugiej rundzie Roland Garros. Licis znakomicie biegał, wi´c odbijał wszystkie piłki rywala. Nie doszedł tylko do tych najwa˝niejszych. Laver na Arenie Lavera
Rod Laver mieszka dziÊ w Kalifornii. W 1998 roku przeszedł udar mózgu, po którym przele˝ał 13 dni na oddziale intensywnej terapii. Nie wrócił do pełni zdrowia, ale jest na tyle sprawny, ˝e od czasu do czasu przyjmuje zaproszenie organizatorów niektórych turniejów i pojawia si´ w lo˝y honorowej. Na stadionie swego imienia wr´czał nagrody zwyci´zcom Australian Open. 9 sierpnia skoƒczy 75 lat. G
79_SPORTHALLS reklama:Layout 1 13-04-22 21:29 Page 79
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
W W W . A T P. O R G . P L
Xxxxxxxxxxx W W W . A T P. O R G . P L
GRUDZIEยก 2010|TENISklub|79
80-81_WYNIKI:Layout 1 13-04-22 21:29 Page 80
Wyniki SONY OPEN TENNIS
Finał: S. Williams – Jankoviç 3:6, 6:0, 6:2.
6:3; Andy Murray (W. Brytania, 2) – Marin
Finał debla: Kristina Mladenovic, Lucie
Cziliç (Chorwacja, 9) 6:4, 6:3.
Szafarzova (Francja, Czechy) – Andrea Hla-
Półfinały: Ferrer – Haas 4:6, 6:2, 6:3; A.
vaczkova, Liezel Huber (Czechy, USA, 1)
Murray – Gasquet 6:7(3), 6:1, 6:2.
6:3, 7:6(6).
Finał: A. Murray – Ferrer 2:6, 6:4, 7:6(1).
II runda: Agnieszka Radwaƒska (Polska, 4)
MONTERREY OPEN presented by HEINEKEN
reviç (Polska, Serbia) – Colin Fleming, Jona-
– Su-Wei Hsieh (Tajwan) 6:3, 6:2; Ana Iva-
WTA INTERNATIONAL, 235 000 USD
than Marray (W. Brytania) 3:6, 7:6(9), 13-
MONTERREY, 01-07.04
11; Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski
6:1.
I runda singla: Urszula Radwaƒska (Polska,
(Polska, 8) – Thomaz Bellucci, Horacio Ze-
III runda: A. Radwaƒska – Magdalena Ry-
7) – Maria Sanchez (USA) 6:2, 2:6, 6:2.
ballos (Brazylia, Argentyna) walkower;
barikova (Słowacja) 7:6(5), 2:6, 6:3.
II runda: U. Radwaƒska – Donna Vekiç
Aisam-ul-Haq Qureshi, Jean-Julien Rojer
IV runda: A. Radwaƒska – Sloane Ste-
(Chorwacja) 6:4, 6:1.
(Pakistan, Holandia, 5) – Jerzy Janowicz,
WTA PREMIER MANDATORY 4 195 765 USD MIAMI, 18-31.03 I runda singla: Urszula Radwaƒska (Pol-
I runda debla: Łukasz Kubot, Janko Tipsa-
ska) – Annika Beck (Niemcy) 6:3, 6:1.
noviç (Serbia, 12) – U. Radwaƒska 6:2,
phens (USA, 16) 4:6, 6:2, 6:0.
åwierçfinały: Angelique Kerber (Niemcy, 1)
Florian Mayer (Polska, Niemcy) 4:6, 6:4;
åwierçfinały: Serena Williams (USA, 1)
– Ayumi Morita (Japonia, Q) 6:2, 6:1; Maria
10-6.
– Na Li (Chiny, 5) 6:3, 7:6(5); A. Radwaƒ-
Kirilenko (Rosja, 3) – U. Radwaƒska 6:1,
II runda: Fyrstenberg, Matkowski – Kubot,
ska – Kirsten Flipkens (Belgia, 30) 4:6, 6:4,
6:4; Monica Niculescu (Rumunia) – Timea
Tipsareviç 4:6, 6:3, 10-5.
6:2; Maria Szarapowa (Rosja, 3) – Sara Er-
Babos (W´gry) 7:5, 6:2; Anastazja Pawlu-
åwierçfinał: Fyrstenberg, Matkowski – Ro-
rani (Włochy, 8) 7:5, 7:5; Jelena Jankoviç
czenkowa (Rosja, 5) – Lauren Davis (USA)
bert Lindstedt, Nenad Zimonjiç (Szwecja,
(Serbia, 22) – Roberta Vinci (Włochy, 15)
6:2, 7:5.
Serbia, 4) 6:4, 2:6, 10-8.
6:4, 6:7(6), 6:3.
Półfinały: Kerber – Kirilenko 6:4, 2:6, 6:2;
Półfinał: Fyrstenberg, Matkowski – Grigor
Półfinały: S. Williams – A. Radwaƒska 6:0,
Pawluczenkowa – Niculescu 3:6, 6:2, 6:4.
Dimitrow, Frederik Nielsen (Bułgaria, Dania)
6:3; Szarapowa – Jankoviç 6:2, 6:1.
Finał: Pawluczenkowa – Kerber 4:6, 6:2,
6:4, 6:3.
Finał: S. Williams – Szarapowa 4:6, 6:3,
6:4.
Finał: Aisam-ul-Haq Qureshi, Jean-Julien
6:0.
Finał debla: Timea Babos, Kimiko Date-
Rojer (Pakistan, Holandia, 5) – Fyrstenberg,
I runda debla: Tatjana Malek, Tamarine Ta-
Krumm (W´gry, Japonia, 1) – Eva Birnero-
Matkowski 6:4, 6:1.
nasugarn (Niemcy, Tajlandia, ALT) – Irina-
va, Tamarine Tanasugarn (Czechy, Tajlandia,
-Camelia Begu, Alicja Rosolska (Rumunia,
3) 6:1, 6:4.
GRAND PRIX HASSAN II
Polska) 7:5, 7:6(4).
ATP WORLD TOUR 250, 467 800 EUR
Finał: Nadie˝da Pietrowa, Katarina Sre-
CASABLANCA, 08-14.04
botnik (Rosja, Słowenia, 3) – Lisa Raymond, Laura Robson (USA, W. Brytania, WC) 6:1, 7:6(2). FAMILY CIRCLE CUP
SONY OPEN TENNIS
åwierçfinały singla: Stanislas Wawrinka
ATP WORLD TOUR
(Szwajcaria, 1 WC) – Guillermo Garcia-Lo-
MASTERS 1000
pez (Hiszpania) 6:1, 6:2; Tommy Robredo
4 169 090 USD
(Hiszpania) – Benoit Paire (Francja, 4)
MIAMI, 18-31.03
7:6(4), 2:6, 6:0; Martin Kli˝an (Słowacja,
I runda singla: Łukasz Kubot (Polska) –
3) – Robin Haase (Holandia, 7) 7:5, 6:1;
Frank Dancevic (Kanada, Q) 4:6, 6:4, 6:3.
Kevin Anderson (RPA, 2) – Grega ˚emlja
åwierçfinały singla: Serena Williams (USA,
II runda: Sam Querrey (USA, 17) – Kubot
(Słowenia, 8) 6:4, 6:4.
1) – Lucie Szafarzova (Czechy, 6) 6:4, 6:1;
4:6, 6:3, 6:3; Thomaz Bellucci (Brazylia) –
Półfinały: Robredo – Wawrinka 1:6, 6:3,
Venus Williams (USA, 5) – Madison Keys
Jerzy Janowicz (Polska, 21) 7:6(5), 3:6,
6:2; Anderson – Kli˝an 2:6, 6:4, 6:2.
(USA) 6:4, 6:4; Jelena Jankoviç (Serbia, 9)
6:3.
Finał: Robredo – Anderson 7:6(6), 4:6,
– Eugenie Bouchard (Kanada, Q) 6:2, 6:1;
åwierçfinały: Tommy Haas (Niemcy, 15) –
6:3.
Stefanie Voegele (Szwajcaria) – Caroline
Gilles Simon (Francja, 11) 6:3, 6:1; David
I runda debla: Alja˝ Bedene, Tomasz Bedna-
Wozniacki (Dania, 2 WC) 3:6, 6:4, 6:3.
Ferrer (Hiszpania, 3) – Juergen Melzer (Au-
rek (Słowenia, Polska) – Pablo Andujar, Guil-
Półfinały: S. Williams – V. Williams 6:1,
stria) 4:6, 6:3, 6:0; Richard Gasquet (Fran-
lermo Garcia-Lopez (Hiszpania) 7:6(3), 6:0.
6:2; Jankoviç – Voegele 6:4, 6:7(6), 6:2.
cja, 8) – Tomasz Berdych (Czechy, 4) 6:3,
åwierçfinał: Bedene, Bednarek – Daniele
WTA PREMIER, 795 707 USD CHARLESTON, 01-07.04
80 | TENISklub| MAJ 2013
80-81_WYNIKI:Layout 1 13-04-22 21:29 Page 81
Andy Murray, zwyci´zca z Miami, w Monte Carlo został sprowadzony na ziemi´ Półfinał: Aleksandra Sasnowicz (BiałoruÊ,
Q) – Linette 6:2, 7:5. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD Sharm-el-Sheikh (Egipt), 25-31.03 åwierçfinały singla: Melanie Klaffner (Au-
stria, 1) – Sylwia Zagórska (Polska, 5) 6:2, 6:2; Nateła Dzalamidze (Rosja) – Zuzanna Maciejewska (Polska) 6:3, 6:2. Sharm-el-Sheikh (Egipt), 08-14.04 åwierçfinały singla: Olga Brózda (Polska)
– Janina Toljan (Austria, 3) 6:4, 2:6, 6:3; Natalia Kołat (Polska) – Alix Collombon Bracciali, Potito Starace (Włochy, 4) 6:3,
åwierçfinały: Novak D˝okoviç (Serbia, 1)
(Francja) 6:1, 6:0.
7:5.
– Jarkko Nieminen (Finlandia) 6:4, 6:3;
Półfinał: Kołat – Brózda 6:4, krecz.
Półfinał: Dustin Brown, Christopher Kas
Fabio Fognini (Wlochy) – Richard Gasquet
Finał: Arabela Fernandez-Rabener (Hiszpa-
nia) – Kołat 6:4, 6:3.
(Niemcy) – Bedene, Bednarek 7:5, 6:4.
(Francja, 7) 7:6(0), 6:2; Rafael Nadal (Hisz-
Finał: Julian Knowle, Filip Polaszek (Austria,
pania, 3) – Grigor Dimitrow (Bułgaria) 6:2,
Słowacja, 1) – Brown, Kas 6:3, 6:2.
2:6, 6:4; Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 6)
Sharm-el-Sheikh (Egipt), 15-21.04
– Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 13) 2:6,
åwierçfinał singla: Olga Brózda (Polska)
6:3, 6:4.
– Anja Prislan (Słowenia) 6:4, 6:2.
Półfinały: D˝okoviç – Fognini 6:2, 6:1;
Półfinał: Arabela Fernandez-Rabener (Hisz-
Nadal – Tsonga 6:3, 7:6(3).
pania) – 6:2, 6:7(3), 6:2.
Finał: D˝okoviç – Nadal 6:2, 7:6(1).
Finał debla: Olga Brózda, Natalia Kołat
pania, 1) – Paolo Lorenzi (Włochy, 7) 6:4,
I runda debla: Philipp Kohlschreiber, Flo-
(Polska, 3) – Olga Doroszina, Laura Pigossi
6:4; Rhyne Williams (USA, WC) – Ruben
rian Mayer (Niemcy) – Troat Huey, Jerzy Ja-
(Rosja, Brazylia, 4) 6:3, 6:1.
Ramirez-Hidalgo (Hiszpania) 7:6(1), 1:6,
nowicz (Filipiny, Polska) 6:1, 7:6(5); Michaił
6:4; Juan Monaco (Argentyna, 3) – Robby
Ju˝ny, Gilles Simon (Rosja, Francja) – Łu-
Ginepri (USA, Q) 6:1, 6:0; John Isner (USA,
kasz Kubot, Janko Tipsareviç (Polska, Ser-
5) – Ricardas Berankis (Litwa) 6:3, 3:6,
bia) 6:7(4), 6:3, 10-7.
US MEN’S CLAY COURT CHAMPIONSHIPS ATP WORLD TOUR 250, 455 775 USD HOUSTON, 08-14.04 åwierçfinały singla: Nicolas Almagro (Hisz-
GRALI POLACY
6:3.
II runda: Milos Raonic, Bernard Tomic (Ka-
Półfinały: Almagro – Williams 6:2, 6:1;
nada, Australia) – Mariusz Fyrstenberg,
Isner – Monaco 1:6, 6:4, 6:4.
Marcin Matkowski (Polska, 8) 6:2, 6:4.
Finał: Isner – Almagro 6:3, 7:5.
Finał: Julen Benneteau, Nenad Zimonjiç
Finał debla: Tomasz Bednarek, Andreas
Finał debla: Jamie Murray, John Peers (W.
(Serbia) – Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 1)
Siljestroem (Polska, Szwecja, 3) – Jesse
Brytania, Australia) – Bob Bryan, Mike Bry-
4:6, 7:6(4), 14-12.
Huta-Galong, Konstantin Krawczuk (Holan-
an (USA, 1) 1:6, 7:6(3), 12-10.
ATP CHALLENGER TOUR, 35 000 USD + H
GRAŁY POLKI
Meksyk (Meksyk), 15-21.04 åwierçfinał singla: Michał Przysi´˝ny (Pol-
2 646 495 EUR MONTE CARLO, 14-21.04
St Brieuc (Francja), 01-07.04
dia, Rosja) 6:3, 4:6, 10-7.
MONTE CARLO ROLEX MASTERS ATP WORLD TOUR MASTERS 1000
ATP CHALLENGER TOUR, 30 000 EUR + H
ITF WOMEN’S CIRCUIT, 25 000 USD
ska) – Franco Szkugor (Chorwacja, Q)
Łukasz Kubot odpadł w I rundzie eliminacji.
Tallin (Estonia), 25-31.03
I runda singla: Kevin Anderson (RPA) – Je-
åwierçfinał singla: Magda Linette (Polska)
Półfinał: Andrej Martin (Słowacja) – Przy-
rzy Janowicz (Polska) 7:5, 7:6(9).
– Ksenia Łykina (Rosja) 6:2, 6:3.
si´˝ny 6:2, 6:2.
7:6(1), 2:1 krecz.
MAJ 2013| TENISklub|
Foto AFP / East News
81
82 zapowiedzi:Layout 1 13-04-22 21:30 Page 82
W nast´pnym numerze
GRAF I AGASSI SPECJALNIE DLA „TK” To nie b´dzie ˝aden przedruk ani tłumaczenie. To b´dzie autentyczny wywiad dla „Tenisklubu” udzielony przez Stefanie Graf i Andre Agassiego. Najsławniejsze tenisowe mał˝eƒstwo opowiada m.in. o ˝yciu po zakoƒczeniu kariery i spłacaniu długu zaciàgni´tego u losu.
Porady fachowców
Felietony
Rankingi
Wyniki
WY DAWCA 4S MEDIA Sp. z o. o. REDAKTOR NACZELNY Adam Romer adam@tenisklub.pl SEKRETARZ REDAKCJI Artur St. Rolak artur@tenisklub.pl
ZEJÂCIE NA ZIEMI¢ Ju˝ za nami turniej ATP w Monte Carlo, przed nami cały sezon na kortach ziemnych. Nasi wysłannicy zajrzà w dwa, mo˝e trzy miejsca, gdzie tenisistki i tenisiÊci b´dà wykuwali form´ na Roland Garros.
KUå PUCHAR, PÓKI GORÑCY We Wrocławiu Polacy wygrali ze Słowenià, w Zielonej Górze pokonali RPA, a w Londynie wylosowano im kolejnego rywala. O podsumowaniu dotychczasowych wyst´pów i oczekiwaniach przed konfrontacjà z Australià porozmawiamy z kapitanem, czyli selekcjonerem biało-czerwonych, Radosławem Szymanikiem.
82 | TENISklub| MAJ 2013
ZESPÓ¸ REDAKCYJNY M. Grzybowska, J. Luba, M. Rejniak-Romer, T. Wolfke
STALI WSPÓ¸PRACOWNICY P. Chomicki, J. Ciastoƒ, Al. Depowska, A. Fàfara, P. Figura, K. Guzowski, K. Jans-Ignacik, J. Kowal, L. Malinowski, M. Rabenda, K. Rawa, K. Rejniak, H. Sawka, L. Sidor, S. Sikora, K. Stefaƒska, M. Weso∏ek, T. Wiktorowski, K. Witwicka, H. Zdankiewicz
OPRACOWANIE GRAFICZNE Cezary Jasiƒski, Rados∏aw Watras (ok∏adka) ZDJ¢CIE NA OK¸ADCE AFP / East News
ADRES REDAKCJI ul. Koncertowa 8a, 02-787 Warszawa tel./ fax: 22 855 62 72 redakcja@tenisklub.pl www.tenisklub.pl BIURO REKLAMY Aneta Chrzanowska aneta@pepecommunications.com tel. kom.:+48 505 157 808 ul. Kochanowskiego 33A/ 51 01-864 Warszawa DRUK Drukarnia ArtDruk ul. Napoleona 4, 05-230 Kobyłka tel.: 22 786 08 30, fax: 22 786 89 04 www.artdruk.com
jest zarejestrowanym znakiem towarowym 4S MEDIA Sp. z o. o. REDAKCJA NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOÂCI ZA NADES¸ANE R¢KOPISY, ZDJ¢CIA I INNE ZA¸ÑCZNIKI ORAZ ZA TREÂå REKLAM I OG¸OSZE¡. ZASTRZEGA SOBIE PRAWO DO ADIUSTACJI TEKSTÓW.
83_RECMAN reklama:Layout 1 13-04-23 09:41 Page 83
84_KIA reklama:Layout 1 13-04-22 21:31 Page 84