Tenisklub nr 68

Page 1

001 okladka 68_001 okladka 25.05.2012 09:31 Page 1

Numer 4 (68) CZERWIEC 2012

Cena 12 zł

(w tym 8% vat)

www.tenisklub.pl

Agnieszka Radwaƒska Radwanska KtoÊ Ktos musiał musial im wygarnàç wygarnac

ISSN 1734-9850 Nr indeksu 205702

And˝elika Andêelika Kerber Serce na pół pól Europy Łukasz Kubot Debel dał mi singla

Maria Szarapowa

CZERWONE JEST PI¢KNE Korty szeroko otwarte – tenis amatorski


02_LONGINES_reklama:Layout 1 12-05-24 21:28 Page 2


03 wstepniak:003 wstepniak 12-05-29 17:52 Page 3

S∏owem naczelnego

ZAPOMNIEå (SI¢) Ka˝dy z nas łapie si´ na tym, ˝e zdarzyło mu si´ o czymÊ zapomnieç, ˝e coÊ mu umkn´ło. W czasach, które galopujà z pr´dkoÊcià wiadomoÊci przenoszonych coraz to nowszymi kanałami informacji, mo˝na si´ zagubiç. „Nie jesteÊ na Facebooku, to znaczy, ˝e ci´ nie ma” – oto symbol naszej współczesnoÊci.

ie jestem takà sytuacjà zachwycony, ale myÊl´ sobie, ˝e sporo winy jest w tym nas samych. Natłok informacji atakuje nas z ka˝dej strony i ka˝dego zakàtka. Sami poniekàd padamy ofiarà swoich oczekiwaƒ. Ma byç szybciej, krócej, dosadniej i bardziej bezkompromisowo. Co gorsza, taka postawa udziela si´ tak˝e osobom, które zgoła do dzisiejszych czasów mi nie pasujà. Nadrabiajàc zaległoÊci (znów to „umkn´ło mi…”) przeczytałem felieton Daniela Passenta z wielkanocnego wydania „Polityki” i zbaraniałem. Dotychczas uwa˝ałem tego felietonist´ za bardzo sprawnego dziennikarza z nieco dwuznacznà przeszłoÊcià w starym ustroju. Lubiłem jednak czasami przeczytaç jego drobne uszczypliwoÊci wobec politycznych rywali i finezyjne wywody stawiajàce oponentów p. Passenta na z góry przegranej pozycji. Tymczasem we wspomnianym felietonie, w całoÊci poÊwi´conym tenisowi (stàd te˝ poruszam ten temat w tym miejscu), poznałem nowà twarz starszego pana. Pan Passent zaatakował bowiem, w sposób nieprzystajàcy zupełnie do jego klasy, komentatora Eurosportu Karola Stop´. Zarzucił mu „zagadywanie” tenisowych transmisji i „obrzydzanie” ulubionego sportu. To tylko najdelikatniejsze sformułowania z felietonu, bo okazało si´, ˝e od Stopy lepszy jest cały zast´p innych komentatorów, od których mógłby si´ uczyç itp. Tekst wydał mi si´ wyjàtkowo napastliwy i niesprawiedliwy, szczególnie ˝e wy-

N

Adam Romer adam@tenisklub.pl szedł spod pióra człowieka majàcego jednak poj´cie o tenisie. Mo˝na si´ bowiem spieraç o styl komentarza Karola Stopy, podobnie jak o styl gry tenisistów. Jedni zawsze b´dà woleli Rogera Federera, drudzy Rafaela Nadala, inni Novaka D˝okovicia, a mo˝e nawet Andy’ego Murraya, ale nikt znajàcy si´ na tenisie nie b´dzie kwestionował ich umiej´tnoÊci. Podobnie trudno znaleêç dziÊ w Polsce osob´ znajàcà si´ lepiej na tenisie Êwiatowym ni˝ Karol Stopa. Wydaje mi si´ wi´c, ˝e starszy pan z „Polityki” chyba zapomniał si´ (znów to sło-

wo…) nieco w swoim zacietrzewieniu i zap´dził si´ w krytyce w rejony, o których, okazuje si´, ma niewielkie poj´cie. Nikt bowiem znajàcy si´ na tenisie nie podniósłby takich zarzutów, a ju˝ na pewno nie w takim stylu, wobec Karola Stopy. No chyba, ˝e Passentowi przypomniały si´ czasy, gdy to on z urz´du, jako nadworny piewca dawnego ustroju, miał zawsze racj´. By jednak nie krytykowaç tylko innych, sam uderz´ si´ teraz we własne piersi (a dokładniej ekipy „Tenisklubu”) i przyznam, ˝e nam te˝ zdarza si´ zapominaç. W tym wydaniu nadrabiamy właÊnie takie niedopatrzenie, prezentujàc sylwetk´ And˝eliki Kerber. Trzeba było, by wyszła z cienia pozostałych Niemek młodego pokolenia i została najlepszà tenisistà za Odrà, byÊmy poÊwi´cili jej otwarciowy tekst w numeru. To zdecydowanie nasze zaniedbanie. A co jeszcze w czerwcowym wydaniu? Mamy dwa spojrzenia dwóch autorów na Barcelon´ – stolic´ futbolu i miejsce narodzin wielu tenisowych gwiazd. OdwiedziliÊmy niegdysiejszà polskà rakiet´ nr 1 – Wojciecha Kowalskiego w klubie tenisowym w Niemczech, pogadaliÊmy powa˝nie z Agnieszkà Radwaƒskà i Łukaszem Kubotem, byliÊmy na niejednym turnieju amatorskim oraz publikujemy kolejny odcinek opowieÊci Klaudii Jans-Ignacik o nieznanych stronach znanych tenisistów. A co wi´cej, to prosz´ ju˝ samemu sprawdziç w Êrodku numeru. l

CZERWIEC 2012| TENISklub| 3


04-05 spis tresci:Layout 1 12-05-24 21:29 Page 4

Spis treÊci

14

Czerwone jest pi´kne – turnieje WTA

8

20

Serce na pół Europy – And˝elika Kerber

6

Czysty kadr

18

Z kortów

24

Po pierwsze futbol…

52 54

Przewodnik kataloƒski

55

Ostatnia zgasi Êwiatło? Zawód dla deregulacji

56

Od pieluch po pełnoletnoÊç

58

Pierwszy kontakt z wielkim tenisem

66

Egzekutywa – felieton Leszka Malinowskiego

Staropolska goÊcinnoÊç do lat 14

68

– turnieje Tennis Europe w Opalenicy i Łodzi

www.tenisklub.pl 4 | TENISklub| CZERWIEC 2012

I o to chodzi!

– rankingi PZT

– Bella Cup

48

Puchar na „dzikà kart´”

– Tenis 10

– kto mo˝e byç trenerem tenisa?

46

Klucz do sukcesu

– Memoriał Anny Doliƒskiej

– rankingi ATP i WTA

42

Najlepiej budzà marzenia

– Siemens AGD Tennis Team Polska

– tenis w Barcelonie (2)

32

– turnieje ATP

– rozmowa z Lechem Sidorem

– tenis w Barcelonie (1)

26

Miejsce drugie, przechodnie

Bajka o rzepce (1) – nie musi boleç

www.tenisklub.pl

w


04-05 spis tresci:Layout 1 12-05-24 21:30 Page 5

28

Kowalski wÊród Niemców – wizyta „Tenisklubu”

34

KtoÊ musiał im to wygarnàç – rozmowa z Agnieszkà Radwaƒskà

38

Debel dał mi singla – rozmowa z Łukaszem Kubotem

70

Pierwszy warszawski – okolice tenisa

71

Rankingi amatorskie

72

Obok kortów

74

Towarzystwo Êwi´tego Judy

60

Korty szeroko otwarte – tenis amatorski

– kroniki kortowe

79

Wielki bł´kit – felieton Krzysztofa Rawy

80

Wyniki turniejów WTA, ATP i ITF

82

W nast´pnym numerze

www.tenisklub.pl

76 Takich ich chyba nie znacie (2) – podró˝e z rakietà Klaudii Jans-Ignacik


06-07 Czysty kadr:Layout 1 12-05-24 21:31 Page 6

Czysty kadr

à

Porsche 911 carrera S

156 213 euro (cena katalogowa) na ulicy nie le˝y, wi´c wygranym koniom mechnicznym w tryby si´ nie zaglàda. Ale warto współczuç Saszy Vujacziciovi, ˝e autem wygranym w Stuttgarcie przez jego narzeczonà sam sobie raczej nie pojeêdzi… Tenisistka, od biedy, jakoÊ si´ w nim zmieÊci, ale koszykarz?... Foto AFP / East News

6 | TENISklub| CZERWIEC 2012


06-07 Czysty kadr:Layout 1 12-05-24 21:31 Page 7

CZERWIEC 2012| TENISklub| 7


08-12_KERBER:Layout 1 12-05-24 21:32 Page 8

Tenis na テ学iecie

8 | TENISklub| CZERWIEC 2012


08-12_KERBER:Layout 1 12-05-24 21:32 Page 9

Serce na pół Europy Kiedy Borussia Dortmund – z Robertem Lewandowskim, Jakubem Błaszczykowskim i Łukaszem Piszczkiem w pierwszoplanowych rolach – obroniła tytuł mistrza Bundesligi, podkreÊlanie polskich korzeni zrobiło si´ w Niemczech nawet modne. And˝elika Kerber nie czekała jednak na sukces piłkarzy. Dziesiàta tenisistka Êwiata nigdy nie miała kłopotów z przyznawaniem si´ do polskoÊci. Tekst Artur St. Rolak, Stuttgart | Foto AFP / East News, Agencja Pressaro i Sławomir Lechna CZERWIEC 2012| TENISklub|

9


08-12_KERBER:Layout 1 12-05-24 21:33 Page 10

Tenis na Êwiecie

Karolina Woêniacka oddała And˝elice tytuł w Kopenhadze

Hala w Pary˝u była Êwiadkiem pierwszego zwyci´stwa And˝eliki

yła czternasta, kiedy spotkaliÊmy si´ w Stuttgarcie. Jeszcze nieraz spadnie, byç mo˝e te˝ awansuje, ale bez wàtpienia nale˝y do grona wschodzàcych gwiazd Êwiatowego tenisa. Niełatwo si´ z nià umówiç zwłaszcza podczas turnieju rozgrywanego w Niemczech. DziÊ nie, bo mecz singlowy. Jutro trening i debel, wi´c te˝ b´dzie trudno. Bo poza graniem sà jeszcze sesje zdj´ciowe i wywiady dla miejscowych stacji telewizyjnych i gazet. Nagle Adam z WTA wysyła maila i jeszcze na wszelki wypadek przychodzi osobiÊcie. – Angie czeka na ciebie w „players’ lounge”. Czeka, ale ju˝ (albo jeszcze) z kimÊ rozmawia, wi´c te˝ trzeba poczekaç. Wreszcie przesiada si´ od stolika do stolika, a Adam rzuca krótkie: – Dziesi´ç minut! – i staje obok. Stoi tak do koƒca, choç nie rozumie z rozmowy ani słowa. Ma tylko pilnowaç czasu And˝eliki, bo to wcale nie ostatni punkt jej planu na ten dzieƒ.

B

Mi´dzy Wartà a Menem

W zeszłym roku o tej porze w ogóle nie było jej w Stuttgarcie. Organizatorzy Porsche Tennis Grand Prix uznali, ˝e bardziej od Kerber na „dzikie karty” zasługujà Sabine Lisicki i Kristina Barrois. Kerber nie chciała traciç czasu w eliminacjach, wi´c pojechała do Fezu. Tam od razu przegrała z Ksenià Pierwak, wtedy jeszcze Rosjankà, a dziÊ reprezentantkà Kazachstanu. Na tyle, mniej wi´cej, było wówczas staç And˝elik´. To

10 | TENISklub| CZERWIEC 2012

był bowiem ósmy z serii czternastu turniejów WTA, w których tenisistka odpadała w I albo II rundzie. Podczas Australian Open zajmowała 45. miejsce, po Wimbledonie wypadła z setki. Gdyby wtedy ktoÊ jej powiedział, ˝e b´dzie rozstawiona w turniejach Wielkiego Szlema ju˝ w nast´pnym sezonie, to z politowaniem pokiwałaby głowà. – Bo sama w to nie wierzyłam. Powa˝nie si´ wtedy zastanawiałam, co ze sobà poczàç. Nie myÊlałam o zakoƒczeniu kariery, ale szukałam jakiegoÊ wyjÊcia z tej sytuacji. Pomoc przyszła z nie zawsze oczekiwanej strony, bo od rywalki. Jednà r´kà Andrea Petkovic przyczyniła si´ do problemów Kerber – to ona pokonała kole˝ank´ w I rundzie w Pary˝u (hala) i Dubaju – a drugà wskazała ratunek. Doradziła wyjazd do Schuettler Waske Tennis University w Offenbach, zało˝onego dosłownie rok wczeÊniej. Nie mogła to byç zła rada, bo And˝elika mówi o Andrei, ˝e to ktoÊ wi´cej ni˝ kole˝anka; to przyjaciółka na dobre i na złe. – I tak po Wimbledonie zrobiłam sobie krótkà przerw´ w startach. Wystarczyły mi trzy tygodnie w Offenbach, podczas których popracowałam przede wszystkim nad kondycjà i przygotowaniem fizycznym. Na treningi tenisowe jeêdziłam i nadal je˝d˝´ do Puszczykowa – podkreÊla Kerber. – Schuettler i Waske pokazali mi, jak ci´˝ka droga jeszcze przede mnà i chyba ju˝ nic nie jest w stanie mnie zaskoczyç.

Najlepiej dla samej siebie

Puszczykowo to jej trzeci... – Nie, drugi dom! – od razu poprawia tenisistka. Brema si´ nie liczy, bo wprawdzie tam And˝elika si´ urodziła, ale mieszkała tylko przez rok. Potem paƒstwo Kerberowie przeprowadzili si´ do Kilonii, natomiast w Puszczykowie nadal mieszkajà dziadkowie, rodzice mamy. Losy pani Beaty i pana Sławka w drodze do Niemiec były doÊç pogmatwane. Córka twierdzi, ˝e na ich wyjaÊnienie na pewno zabrakłoby czasu, który dostaliÊmy od WTA. Ustalamy wi´c stan obecny: rodzice poznali si´ jeszcze w Polsce, tata ma obywatelstwo tylko polskie, natomiast mama i And˝elika – podwójne. Dziadek, kiedy budował hal´, od razu pomyÊlał o wnuczce. Nie tylko jej imieniem nazwał Centrum Tenisowe Angie, to jeszcze wÊród portretów najwi´kszych gwiazd tenisa, wymalowanych na Êcianie budynku, zarezerwował miejsce dla gwiazdy przyszłoÊci. Kibice i tenisiÊci, m.in. uczestnicy meczów Pucharu Davisa Polska – Łotwa (2006) i Polska – Maroko (2007), bez kłopotów rozpoznawali Mari´ Szarapowà, Venus Williams czy Lleytona Hewitta, ale skàd mogli wiedzieç, jak wyglàda i co osiàgnie „patronka” hali? A skàd mogli jà znaç? Czasy były takie, ˝e PZT ugiàł si´ pod dyktatem rodziców, którym nie podobało si´, ˝e jakieÊ Woêniackie czy Lisickie przyje˝d˝ajà z zagranicy na mistrzostwa Polski skrzatów czy mło-

Ç


08-12_KERBER:Layout 1 12-05-24 21:33 Page 11

CZERWIEC 2012| TENISklub|

11


08-12_KERBER:Layout 1 12-05-24 21:33 Page 12

Tenis na Êwiecie Wszystkie oczywiÊcie z gratulacjami i ˝yczeniami kolejnych sukcesów. Stron´ www.angelique-kerber.de (z rozwini´ciami /pl i /en) prowadzi Marcin Matysik. – Sam si´ do mnie zgłosił. Mieszka w Polsce, a kontakt mamy tylko mailowy. Z tego co wiem, Marcin robi te˝ strony Anastazji Pawluczenkowej, Alisy Klejbanowej i jeszcze kilku innych zawodniczek (a tak˝e Łukasza Kubota – przyp. red.). Ciàg dalszy uzasadniony

Hala w Puszczykowie z portretami znanych tenistów na zewnàtrz i zdj´ciami And˝eliki Kerber w Êrodku

Ç

dzików, i odpowiednio zmienił regulamin. Tytuły miały zdobywaç dzieci urodzone i wychowane w kraju, a nie potomkowie emigrantów, choçby nawet przyznajàcy si´ do polskoÊci. Mimo to temat gry Kerber w reprezentacji Polski jeszcze póêniej powrócił. Rozmawiała o tym z PZT, ale z jednej strony zwiàzek ciàgle si´ wahał, a z drugiej sprawa nie była wcale tak prosta, jak jà malowały media. Nie wystarczyło, ˝eby And˝elika powiedziała „tak”, ani ˝eby Tomasz Wiktorowski powołał jà do dru˝yny na Puchar Federacji. FormalnoÊci do załatwienia było wiele, a czas działał na korzyÊç DTB. Kerber stała si´ ju˝ zbyt dobrà tenisistkà, aby Barbara Rittner, kapitan reprezentacji Niemiec, mogła jà nadal ignorowaç. – A ja uznałam, ˝e ju˝ nie chc´ wi´cej tego zamieszania, które zostało wywołane – mówi Angie. – W sercu mam i Niemcy, i Polsk´, i nic tego nie zmieni. Poza tym w tenisa gra si´ przede wszystkim dla siebie, a nie dla jakiegoÊ kraju. Wzorcowa połówka

Tym bardziej ˝e – trzeba przyznaç – ˝aden z tych dwóch krajów nie palił si´ z pomocà dla tej tenisistki. My zachłysn´liÊmy si´ sukcesami Agnieszki Radwaƒskiej i jakoÊ nie wyobra˝aliÊmy sobie, aby poza jej siostrà jeszcze ktoÊ inny mógłby sprawiaç nam tyle radoÊci. Niemcy z kolei pami´tajà o And˝elice tylko wtedy, gdy zbli˝a si´ termin fedcupowy i wtedy wysyłajà do Kilonii powołanie. Na ˝adne inne wsparcie, choçby w formie „dzikich kart”, kiedy były naprawd´ potrzebne, zawodniczka nie mogła liczyç.

12 | TENISklub| CZERWIEC 2012

Kiedy mówi o tym, ˝e w jednym sercu łàczy dwie ojczyzny, mo˝na jej wierzyç. Niemieccy dziennikarze podkreÊlajà bowiem, ˝e spoÊród wszystkich tamtejszych tenisistek, których korzenie wykraczajà poza Republik´ Federalnà, „Kerber jest najbardziej pół na pół”. Matematycy zapewne si´ oburzà, bo przecie˝ obie połowy sà równe, ale ˝ycie to nie lekcja „matmy”. Nasi koledzy zza Odry argumentujà, ˝e ani Sabina Lisicka z Polskà, ani Andrea Petkovic z BoÊnià czy Serbià nie sà zwiàzane tak mocno jak właÊnie Kerber ze swojà pierwszà-drugà ojczyznà. Kibice potrafià si´ za to odwdzi´czyç. Kiedy w lutym tego roku And˝elika wygrała pierwszy w karierze turniej WTA (Pary˝), wÊród pierwszych szeÊciu wpisów na jej stronie internetowej trzy były po polsku, dwa po niemiecku i jeden po angielsku.

Na pytanie, czy ubiegłoroczne zwyci´stwo nad Agnieszkà Radwaƒskà w II rundzie US Open było punktem zwrotnym w karierze, And˝elika Kerber kr´ci głowà. A siedzàca przy sàsiednim stoliku Polka wtràca ˝artem: – Tylko nie kłam! – Stan´ło na tym, ˝e punktem zwrotnym był cały turniej. Wtedy Êwiat zaczàł pytaç, kim jest ta nieznana dotàd prawie nikomu półfinalistka Wielkiego Szlema. Wtedy dziennikarze z wielu krajów po raz kolejny si´ przekonali, ˝e tenis polskoj´zyczny to nie tylko siostry Radwaƒskie i Karolina Woêniacka. W półfinale Kerber przegrała w trzech setach z Samanthà Stosur, której dziadek – jak˝e by inaczej – te˝ był Polakiem. Sezon 2011 And˝elika zakoƒczyła na 32. miejscu, wysoko jak nigdy wczeÊniej. Zima przepracowana w Offenbach i Puszczykowie zaowocowała półfinałami w Auckland, Hobart i Indian Wells, III rundà Australian Open oraz zwyci´stwami w Pary˝u i Kopenhadze. Te wyniki dały jej awans na 14. miejsce w rankingu WTA i dobrze uzasadnione przekonanie, ˝e staç jà na jeszcze wi´cej. l

Top 8 And˝eliki Kerber W pierwszym w karierze meczu o punkty WTA And˝elika Kerber pokonała notowanà wówczas na 61. miejscu Marion Bartoli (Berlin 2006) 3 4 6 6 7 8 11 13

Maria Szarapowa Petra Kvitova Caroline Wozniacki Caroline Wozniacki Marion Bartoli Na Li Agnieszka Radwaƒska Agnieszka Radwaƒska

Pary˝ Rzym Kopenhaga Stuttgart Pary˝ Indian Wells Pekin US Open

2012 2012 2012 2012 2012 2012 2010 2011

W kolejnych rubrykach: miejsce w rankingu, imi´ i nazwisko pokonanej rywalki oraz turniej.


13_ActivSport_reklama:Layout 1 12-05-24 21:33 Page 13


14-16_turnieje WTA:Layout 1 12-05-24 21:34 Page 14

Tenis na Êwiecie

Czerwone jest pi´kne Korty w Stuttgarcie i Rzymie były dla Marii Szarapowej jednakowo „krasnyje” (czerwone), co i „krasiwyje” (pi´kne). Rosjanka wygrała dwie z trzech najwa˝niejszych prób przed Roland Garros, obie na màczce w kolorze tradycji. Ekstrawagancki bł´kit Madrytu najlepiej słu˝ył Serenie Williams. Agnieszka Radwaƒska awansowała na trzecie miejsce na Êwiecie. Tekst Artur St. Rolak| Foto AFP / East News istoria tegorocznych pojedynków Agnieszki Radwaƒskiej z Wiktorià Azarenkà to znakomity materiał do przemyÊleƒ nie tylko dla samej krakowianki i jej trenerów, ale tak˝e psychologów sportu. Do bilansu potyczek polsko-białoruskich trzeba dopisaç kolejne dwie pora˝ki – w półfinałach Porsche Tennis Grand Prix i Mutua Madrid Open. W marcu w Indian Wells było 0:6, 2:6, w kwietniu w Stuttgarcie 1:6, 3:6, w maju w Madrycie 2:6, 4:6. Post´p niby jest, ale od tych dwóch gemów wi´cej pewnoÊci siebie Radwaƒskiej raczej nie przybywa. Siła bijàca z rakiety Białorusinki, połàczona z ambicjonalnym traktowaniem przez nià pojedynków z Polkà, sprawia, ˝e po ka˝dym losowaniu od razu sprawdzamy, czy Azarenka znów jest w tej samej połówce, czy – daj Bo˝e – w przeciwnej.

H

Podwójna alergia

Cała czołowa ósemka kobiecego tenisa stawiła si´ w Stuttgarcie w komplecie. Do półfinałów awansowały cztery najlepsze, co poza Wimbledonem zdarzyło si´ pierwszy raz od 1999 roku. Aby potwierdziç miejsce w elicie, Radwaƒska musiała pokonaç Na Li, aktualnà mistrzyni´ Roland Garros. Dopóki Polka

14 | TENISklub| CZERWIEC 2012

pozwalała Chince niemal na wszystko, gem uciekał za gemem, a z nimi pierwszy set. W drugim krakowianka ju˝ nie była tak wspaniałomyÊlna – z wi´kszà stanowczoÊcià i mniejszym nakładem sił zdobywała kolejne punkty, a rywalka traciła wiar´ w przedłu˝enie serii zwyci´stw na màczce – dziewi´ç musiało jej wystarczyç. Jeszcze lepszà grà Radwaƒska zaimponowała w drugiej rundzie turnieju w Madrycie. Sarze Errani, wówczas 24. rakiecie Êwiata, oddała zaledwie gema, a i to w ostatniej chwili. Poprawiajàc wynik na 0:6, 1:5 Włoszka cieszyła si´ prawie tak, jakby zdobyła przynajmniej seta. W Rzymie okazało si´, ˝e trzecia – awans z czwartego miejsca formalnie nastàpił w pierwszy poniedziałek maja – tenisistka Êwiata jest uczulona nie tylko na Wiktori´ Azarenk´, ale ma te˝ nie wyleczonà alergi´ na Petr´ Cetkovskà, która nieÊmiało rozglàda si´ za stałym miejscem w trzeciej dziesiàtce rankingu. Wobec Radwaƒskiej nie czuje natomiast najmniejszych kompleksów. Panie spotkały si´ cztery razy i zawsze – niezale˝nie od nawierzchni – lewor´czna Czeszka wygrywała. A takich rywalek, na dodatek równie sprytnych jak ona sama, Polka nie lubi.

W kotka i myszk´

A˝ trudno uwierzyç, ˝e dla Marii Szarapowej był to debiut w turnieju uwa˝anym przez jej kole˝anki za najlepszy w kategorii Premier. Zanim wyszła na kort w drugiej rundzie (pierwszà miała wolnà), musiała zaspokoiç ciekawoÊç dziennikarzy. WyjaÊniła, dlaczego do tej pory omijała Stuttgart. Win´, choç nie wprost, zwaliła na Szamila Tarpiszczewa. Bo jeÊli on powoływał jà do reprezentacji na Puchar Federacji, to ona musiała potem troch´ odpoczàç. Troch´ poÊmialiÊmy si´ razem z Rosjankà z tych u˝ytkowników Facebooka, którzy dali si´ nabraç na ˝art o obci´ciu włosów. Szarapowa niezbyt skromnie zauwa˝yła, ˝e ma jakieÊ 7 milionów fanów czytajàcych wszystko, co jej dotyczy. Przyznajàc si´ do pewnej naiwnoÊci, zdziwiła si´, ˝e otrzymała mniej e-maili z gratulacjami po zwyci´stwach wielkoszlemowych ni˝ z pretensjami po „Hairgate”. Padło te˝ pytanie, wydawało si´, ˝e banalne i tylko podtrzymujàce konwersacj´, o plany Szarapowej zwiàzane z rozpoczynajàcym si´ sezonem na kortach ziemnych. Odpowiedziała, ˝e chce jak najlepiej przygotowaç si´ do Roland Garros. Do samej gry na ziemi ju˝ si´ dobrze przygotowała fizycznie. Oceniła, ˝e powinna

Ç


14-16_turnieje WTA:Layout 1 12-05-24 21:34 Page 15

Maria Szarapowa – 25 lat i druga młodoÊç

CZERWIEC 2012| TENISklub|

15


14-16_turnieje WTA:Layout 1 12-05-24 21:34 Page 16

Tenis na Êwiecie Ç

dawaç sobie rad´ lepiej ni˝ w poprzednich latach. Tenis na màczce porównała do zabawy w kotka i myszk´ – kotek wygrywa tylko wtedy, jeÊli jest cierpliwy i gotowy do długiej walki. W Stuttgarcie Maszka (jedno ze zdrobnieƒ od Marii) doskonale bawiła si´ z myszkami, które próbowały przez dziur´ dostaç si´ do białego kabrioleta porsche 911 carrera S. Nawet Wiktoria Azarenka poczuła, co znaczy bezradnoÊç na korcie. Serena zbiera siły

Serena Williams – z bł´kitem jej do twarzy

Agnieszka Radwaƒska – pi´ç, cztery, trzy...

16 | TENISklub| CZERWIEC 2012

Po tygodniowym odpoczynku czołówka kobiecego tenisa (list´ nieobecnych otwierała dwunasta w rankingu Andrea Petkovic, która w Stuttgarcie fatalnie skr´ciła nog´ w kostce i musiała si´ poddaç operacji) zameldowała si´ w Madrycie. W stolicy Badenii-Wirtembergii tenisistki czujà si´ hołubione i na nic nie narzekajà. Wprawdzie kilka lat temu kort ziemny w hali wydawał im si´ czymÊ nienaturalnym, ale ju˝ si´ przyzwyczaiły i nawet chwalà sobie t´ coraz popularniejszà nawierzchni´. Stolica Hiszpanii, zresztà zgodnie z zapowiedziami, przywitała je natomiast màczkà w kolorze niebieskim. Wiktoria Azarenka, po półfinałowym zwyci´stwie nad Agnieszkà Radwaƒskà, miała sprawdziç, ile jest dziÊ warta Serena Williams. Amerykanka przyjechała do Europy jako zwyci´˝czyni turnieju w Charleston, tam jednak z wa˝nych figur spotkała si´ tylko z Samanthà Stosur. Madrycki proces weryfikacji formy młodszej z sióstr W. odbył si´ kosztem głównie trzech tenisistek wyprzedzajàcych jà w rankingu. Paradoksalnie najmocniej postawiła si´ jej ta, na którà narzekanie zrobiło si´ wr´cz modne. Ani si´ Serena nie obejrzała, jak w trzeciej rundzie oddała parti´ Karolinie Woêniackiej. Amerykanka nie potrafiła tego sensownie wyjaÊniç, ale obiecała popraw´ i dotrzymała słowa – to 1:6 było jej jedynym setem przegranym w tych zawodach. W finale Azarenka po prostu dostała lanie, identyczne jak dwie rundy wczeÊniej Maria Szarapowa. Turniej miał dwie bohaterki drugiego planu, które wybiły si´ a˝ z eliminacji. Varvarze Lepchenko miejsce w szyku pokazała Agnieszka Radwaƒska, natomiast Lucie Hradecka postraszyła Seren´ Williams tiebreakiem. WczeÊniej Amerykanka rodem z Uzbekistanu zdà˝yła wyeliminowaç Francesk´ Schiavone, zwyci´˝czyni´ Roland Garros sprzed dwóch lat,

natomiast Czeszka odesłała do kasy po jakieÊ drobne aktualne mistrzynie Wimbledonu i US Open – Petr´ Kvitovà i Samanth´ Stosur. Niewolnica Wiktoria

W Rzymie – trudno si´ oprzeç takiemu wra˝eniu – nie wszystkie chciały wygraç. Pomiƒmy finał, w którym Na Li prowadziła z Marià Szarapowà 6:4, 4:0 i nie była w stanie postawiç kropki nad „i”. Z kolei w trzecim secie niemoc dopadła Rosjank´ i zamiast komfortowego 6:1 lub 6:2 był tiebreak i koniecznoÊç obrony meczbola. Wreszcie jednak si´ udało i Szarapowa zdobyła 26. tytuł w karierze, w tym piàty na màczce. Co ciekawe – jeszcze nigdy nie przegrała finału na tej nawierzchni, zaÊ w tym roku rywalki wygrywajà z nià tylko w dwóch setach – w trzecim jest nie do ruszenia. Mo˝na ˝artowaç, ˝e Wiktoria Azarenka – na wieÊç o pora˝ce Agnieszki Radwaƒskiej z Petrà Cetkovskà – straciła sens dalszego grania w Rzymie. Zaraz po meczu drugiej rundy zrezygnowała z trzeciej, co tłumaczyła kontuzjà barku i bezdusznoÊcià WTA. Białorusinka powiedziała, ˝e na ten turniej w ogóle by nie przyjechała, ale za nieobecnoÊç dostałoby si´ jej obowiàzkowe zero do rankingu, a jako liderka nie mogła sobie na to pozwoliç. Czyli zdrowie wa˝ne, ale ranking wa˝niejszy? Przed półfinałem swoje zabawki spakowała Serena Williams i ˝yczyła Li powodzenia. Amerykanka poskar˝yła si´ na ból pleców, ale uspokoiła, ˝e to nic takiego – po prostu przed Roland Garros woli dmuchaç na zimne. Ona przynajmniej darowała sobie i słuchaczom uwagi o tym, jak bardzo musi si´ poÊwi´caç, aby dogoniç Azarenk´. Na razie przegoniła Samanth´ Stosur. W trzeciej rundzie skreczowała tak˝e Karolina Woêniacka. Jà trudno jednak podejrzewaç o gr´ taktycznà, bo „nasza” Dunka roboty na korcie nigdy si´ nie bała, a do wysokiej formy dochodziła zwykle metodà startowà. Jak tu jednak graç, kiedy oddychaç nie mo˝na? Niedawna liderka uległa i Anabel MedinieGarrigues, i przezi´bieniu. Agnieszka Radwaƒska – jeÊli nie liczyç podwójnej alergii – na szcz´Êcie zdrowa. ZaległoÊci meczowe z Rzymu pojechała odrabiaç w Brukseli, ale o tym ju˝ w nast´pnym numerze. l Wyniki na str. 80.


17_VOLVO_reklama:Layout 1 12-05-28 12:02 Page 17


18-19_notki:Layout 1 12-05-24 21:34 Page 18

Z kortów 263 KILOMETRY NA GODZIN¢! Australijczyk Samuel Groth – do tej pory lepiej znany raczej jako były mà˝ Jarmili Gajdoszovej, a nie wielki tenisista (aktualnie zajmuje miejsce w połowie czwartej setki rankingu) – podczas challengera w koreaƒskim mieÊcie Busan zaserwował z pr´dkoÊcià 263 km/ godz. To oficjalnie najszybsze podanie zarejestrowane podczas turnieju. ATP formalnie nie prowadzi ksi´gi takich rekordów, poniewa˝ organizatorzy stosujà ró˝ne urzàdzenia pomiarowe. Władze stowarzyszenia przyznały jednak, ˝e system zainstalowany w Busanie ma wszelkie homologacje, wi´c pomiar jest wiarygodny. Groth poprawił najlepsze do tej pory osiàgni´cie Ivo Karlovicia a˝ o 12 km/ godz. Chorwat jako pierwszy na Êwiecie przekroczył 250 km/ godz. w marcu 2011 podczas meczu Pucharu Davisa z Niemcami. Przedtem rekord nale˝ał przez kilka lat do Andy’ego Roddicka.

SERWIS ISNERA I TROCH¢ MATEMATYKI Inny rekord, ju˝ całkiem nieoficjalny, pobił JOHN ISNER. Podczas tegorocznego wiosennego sezonu na kortach twardych wyliczono – na podstawie danych z systemu Hawk Eye – ˝e piłka po serwisie Amerykanina odbija si´ na wysokoÊç 171 centymentrów! Z tego wniosek, ˝e gdyby najni˝si tenisiÊci chcieli odbiç jà w najwy˝szym punkcie, musieliby robiç to znad głowy. Isner ma 205 cm wzrostu. Gdyby serwował do lustra, to ˝adna piłka tak wysoko mu nie podskoczy.

ALEJA FEDERERA Przed tegorocznym Wimbledonem ROGER FEDERER, jak zwykle, pojedzie do Halle. Nawet nie musi wygrywaç turnieju po raz szósty, a i tak czeka go wielka feta, bowiem władze miasta postanowiły jednà z ulic nazwaç jego imieniem. Roger-Federer-Allee b´dzie si´ mo˝na przejÊç lub przejechaç jednak dopiero po rozpocz´ciu turnieju (11 czerwca).

PRZEGRANI NAJBARDZIEJ WYGRANI Inflacja dobiera si´ tak˝e do kieszeni tenisistów, wi´c ka˝de podwy˝szenie puli nagród przyjmujà z zadowoleniem. Organizatorzy Wimbledonu ogłosili, ˝e kasa All England Lawn Tennis Clubu wypłaci w tym roku o 10,3 proc. wi´cej ni˝ w ubiegłym – dokładnie 16,1 mln funtów. Co do pensa. A˝ o 26 proc. wzrosnà zarobki tych, którzy przegrajà ju˝ w pierwszej rundzie singla. W porównaniu z nimi podwy˝ka dla mistrzów b´dzie raczej symboliczna, ale tylko w procentach – 4,55. Na samà wypłat´ zwyci´zcy

18 | TENISklub| CZERWIEC 2012

nie b´dà mogli jednak narzekaç – pokwitujà po 1,15 mln funtów na głow´ (prawie 6 mln złotych). Londyƒskie tabloidy od razu złoÊliwie zauwa˝yły, ˝e decyzja AELTC najbardziej ucieszy tenisistów brytyjskich. A˝ siedmioro spoÊród oÊmiorga, którzy w zeszłym roku zagrali z „dzikimi kartami”, odpadło w pierwszej rundzie...


18-19_notki:Layout 1 12-05-24 21:34 Page 19

WI¢CEJ

CIEKAWOSTEK

CODZIENNIE

NA

O DZIEWCZYNIE, KTÓRA NIE GRA DLA KASY W pobli˝u najwa˝niejszych Êwiatowych kortów zaczyna si´ kr´ciç dziewczyna, której... nie zale˝y na pieniàdzach. Jessica Pegula ma 18 lat, talent i trenera z nazwiskiem (Michaela Joyce’a, który pracował kiedyÊ z Marià Szarapowà i był z nià na turnieju w Warszawie), nie ma natomiast ˝adnych problemów z finansowaniem kariery, chocia˝ w tym roku zarobiła na razie tylko kilkanaÊcie tysi´cy dolarów. Jej tatuÊ, Terrence Pegula, magnat gazowy i właÊciciel klubu NHL Buffalo Sabres, zajmuje 125. miejsce na liÊcie najbogatszych Amerykanów. Jego osobisty majàtek magazyn finansowy „Forbes” oszacował na 3,1 mld dolarów. Jessica nie musi si´ kłaniaç ani sponsorom, ani rywalkom z czuba drugiej setki rankingu WTA. W Indian Wells przeszła przez eliminacje, trzy tygodnie póêniej pokonała Ałł´ Kudriawcewà (wówczas 113 WTA), a w kwietniu awansowała na 271. miejsce na Êwiecie.

WWW.TENISKLUB.PL

MURRAY DO POPRAWKI ANDY MURRAY nie popisał si´ wiedzà z historii igrzysk olimpijskich, ale zaimponował m´skà odwagà. Skoro stacja BBC wezwała go do tablicy, to nie wykr´cił si´ brakiem czasu. Odpowiadał słabo, bardzo słabo... Ale nie wypierał si´ niewiedzy i przyznał po programie, ˝e był „˝enujàcy”. Na igrzyskach zagra na pewno singla i prawdopodobnie – w parze z bratem Jamie’m – debla. Gdyby zdobył jakiÊ medal, to wtedy inni sportowcy b´dà uczyli si´ o nim...

Z MEMPHIS DO RIO, Z SAN JOSE DO MEMPHIS Drugi najstarszy turniej rozgrywany w Stanach Zjednoczonych (od 1889 roku) – obecnie pod nazwà SAP Open – za dwa lata przeniesie si´ do Memphis. Zajmie tam miejsce Regions Morgan Keegan Championships, który z kolei wyprowadzi si´ do Rio de Janeiro i zapewne zmieni równie˝ nazw´.

˚YCZENIA URODZINOWE OD „TENISKLUBU”

FRANCESCA SCHIAVONE – Jestem maszynà do produkcji marzeƒ. Bez marzeƒ nigdzie nie zajdziesz. Zawsze marzyłam o zwyci´stwie w Pary˝u i wierzyłam, ˝e mog´ si´gnàç po to trofeum. Nie wynika to z pychy. Po prostu trzeba wierzyç, ˝e marzenia si´ spełniajà, bo w przeciwnym wypadku nie ma co w ogóle wychodziç na kort – opowiadała w jednym z wywiadów. Francesca Schiavone, która 23 czerwca koƒczy 32 lata, bardzo du˝o pisze. Zaraz po zwyci´skim finale Roland Garros, kiedy Êwie˝e emocje nie pozwalały jej spaç, przez dwie godziny dokładnie spisywała wszystkie odczucia. Opisuje mecze, chwile nieuwagi na korcie i co jà rozproszyło. – To nie terapia. Pisz´, bo lubi´. Pisz´ o sobie, o miłoÊci, o radoÊci. Taka jestem. WłaÊnie takà „Frani´” polubili kibice. Wszystkiego najlepszego!

Foto AFP / East News

CZERWIEC 2012| TENISklub| 19


20-22_turnieje ATP:Layout 1 12-05-24 21:35 Page 20

Tenis na Êwiecie

Miejsce drugie – Sezon na kortach ziemnych jest krótki, ale intensywny. W tym roku tak˝e kolorowy, bo w Madrycie grano na niebieskiej màczce. Po zwyci´stwach w Monte Carlo, Barcelonie i Rzymie Rafael Nadal wrócił na drugie miejsce w rankingu. Przegrał tylko w Madrycie z Fernando Verdasco. W obu hiszpaƒskich turniejach triumfowali Mariusz Fyrstenberg i Mariusz Matkowski. Tekst Sylwester Sikora Foto AFP / East News

rzez wiele miesi´cy Rafael Nadal nie mógł si´ pogodziç z szeÊcioma pora˝kami w finałach w sezonie 2011 z Novakiem D˝okoviciem. Przegrana w heroicznym finale Australian Open 2012 tak bardzo nie bolała, ale wydłu˝yła seri´ do siedmiu. Wygrana z liderem rankingu ATP w Monte Carlo chyba nie przyniosła Hiszpanowi dostatecznej satysfakcji. Przyszła zbyt łatwo, bo Serb chyba nie był dobrze usposobiony. W Rzymie finał przeło˝ono na poniedziałek, bo w niedzielne popołudnie padało. To był 32. pojedynek Nadala z D˝okoviciem (jest 18-14 dla Rafy). Król kortów ziemnych wygrał pewnie, w dwóch setach, ale walka była ciekawa. W potwornie ostrych, mocnych wymianach „Nole” nie wytrzymywał i psuł ostatnià piłk´. – Jestem szcz´Êliwy, ˝e zwyci´˝yłem bez straty seta grajàc z najlepszymi tenisistami – powiedział Hiszpan. – To trofeum b´d´ trzymał w sy-

P

20 | TENISklub| CZERWIEC 2012

Rafael Nadal zmienia koszulki troch´ cz´Êciej ni˝ pozycj´ w rankingu


20-22_turnieje ATP:Layout 1 12-05-24 21:35 Page 21

– przechodnie Roger Federer znów si´ rozglàda za Pete’m Samprasem

pialni. To jakby wspaniały sen. Kiedy gram na odpowiednim poziomie, bardzo zyskuj´ na pewnoÊci siebie. – On jest zawsze faworytem – ładnie mówił Serb, dwukrotny triumfator w Rzymie – nawet jeÊli pokonałem go siedem razy z rz´du. Na tej nawierzchni jest najlepszym tenisistà na Êwiecie, a ja popełniłem dziÊ za du˝o bł´dów. To ju˝ szósty tytuł Nadala w Rzymie (2005-07, 2009-10 i 2012), 49. w karierze i 35. na nawierzchni ziemnej (tylko cztery przegrane finały na màczce!). Rafa zwyci´˝ył w 21. turnieju cyklu ATP World Tour Masters 1000 i znów jest liderem tej klasyfikacji przed Rogerem Federerem – 20. Wrócił te˝ na drugà pozycj´ w rankingu, z której tydzieƒ wczeÊniej zepchnàł go właÊnie Szwajcar. To wa˝ny szczegół, bo na Roland Garros Nadal mo˝e spotkaç D˝okovicia dopiero w finale. Marzenie 30-latka

Turniej w Madrycie toczył si´ na niebieskiej màczce, bo taki kolor wymyÊlił sobie właÊciciel imprezy, przed laty znany tenisista, a teraz bardzo zamo˝ny biznesmen Ion Tiriac. Nawierzchnia była niezwykle Êliska i wielu graczy ju˝ zapowiedziało, ˝e w przyszłym roku na tym „lodowisku” wyst´powaç nie zamierza. Carlos Moya, triumfator Roland Garros z 1998 roku, a obecnie jeden z dyrektorów imprezy, przyznał, ˝e zastosowano francuskie rozwiàzanie, czyli posypywanie kortów solà, która miała absorbowaç wilgoç. Nie wzi´to jednak pod uwag´, ˝e Madryt le˝y na innej wysokoÊci i du˝o bardziej na południe ni˝ Pary˝. Niepotrzebnie powstały kwasy mi´dzy organizatorami a zawodnikami. Wielki bł´kit najmniej przeszkadzał Rogerowi Federerowi, który zwyci´stwa w Madrycie na pewno si´ spodziewał, ale ˝e po finale z Tomaszem Berdychem…? Nad takà obsadà ostatniego meczu napracowało si´ wielu tenisistów. Nadal przegrał w trzeciej rundzie z Fernando Verdasco, choç w trzecim secie prowadził 5:2. Piàta rakieta Hiszpanii wreszcie wygrała z pierwszà po serii 13 pora˝ek, a pi´ç przegranych

CZERWIEC 2012| TENISklub|

21

Ç


20-22_turnieje ATP:Layout 1 12-05-24 21:35 Page 22

Tenis na Êwiecie równie pi´knie – szczególnie jednor´cznym bekhendem – co nieskutecznie. Francuz przegrał ju˝ dziewiàty finał, w tym piàty na màczce. W Estorilu Gasquet uległ w spotkaniu o tytuł tak˝e D˝okoviciowi (2007. Hiszpaƒski przepis na polski sukces

Łukasz Kubot skupia si´ na singlu, a przy okazji przychodzà sukcesy w deblu

Ç

gemów z rz´du to absolutny (negatywny) rekord Rafy. Z kolei D˝okoviç te˝ uległ rodakowi – w çwierçfinale nie dał rady Janko Tipsareviciowi. W tych okolicznoÊciach Szwajcar miał wi´c wyczyszczonà drog´, choç finał z Berdychem okazał si´ bardzo trudny. Federer wygrał 20. turniej z serii Masters 1000, a 74. w karierze. Ojciec 2,5-letnich ju˝ bliêniaczek wrócił po tym sukcesie na chwil´ na drugie miejsce w rankingu ATP. Ostatnio wiceliderem był w marcu 2011. Bilansem spotkaƒ Roger mógł zaimponowaç nawet D˝okoviciowi i Nadalowi: od paêdziernika 2011 (Bazylea) do maja 2012 (Madryt) wygrał 44 z 47 pojedynków. Marzenia Szwajcara o powrocie na tron choçby na 14 dni – aby przeskoczyç Pete’a Samprasa, który był liderem klasyfikacji ATP przez 286 tygodni – wydajà si´ dziÊ lepiej uzasadnione ni˝ jeszcze pół roku temu. Slalomem po Europie

I znów Tiriac, bo turniej w Bukareszcie nazywa si´ teraz BRD Nastase Tiriac Trophy. Po raz trzeci wygrał Gilles Simon po finale z Fabio Fogninim. Poprzednio Francuz zwyci´˝ał w latach 2007 i 2009. W odniesieniu dziesiàtego sukcesu w imprezie ATP byłemu graczowi czołowej „10” Êwiata próbował przeszkodziç m.in. rozstawiony z nr 7 Łukasz Kubot. Polak przegrał jednak w çwierçfinale w trzech setach.

22 | TENISklub| CZERWIEC 2012

Lepiej poszło mu w deblu, w którym – wraz z Jeremym Chardym – doszedł do finału. Polsko-francuska para przegrała mecz o tytuł z Robertem Lindstedtem i Horià Tecauem. W Niemczech oprócz gratyfikacji pieni´˝nej za zwyci´stwo cz´sto dostaje si´ tak˝e samochód. W Monachium w gr´ wchodziło auto nazywane u nas „beemkà”, choç to potoczne okreÊlenie nie pasuje do BMW Z4 sDrive 2,8i. Niespodziewanie odjechał nim – zresztà drugi raz w karierze (wczeÊniej w 2007 r.) – Philipp Kohlschreiber. Niemiec pokonał w finale Marina Czilicia, w półfinale zaÊ odprawił asa kortów ziemnych Fernando Vedasco. Jo-Wilfried Tsonga, nr 1 turnieju, przegrał z 34-letnim Tommym Haasem, krótko wiceliderem rankingu ATP przed 10 laty, i to 1:6, 4:6. W Belgradzie nie udało si´ klanowi D˝okoviciów zebraç godnej stawki. Novak wygrywał na swoich kortach w latach 2009 i 2011, lecz nie stawił si´ do obrony tytułu. Skorzystał na tym Andreas Seppi, który w finale pokonał Benoita Paire’a (nr 96 ATP). Kubot odpadł w pierwszej rundzie po pora˝ce z Lukaszem Rosolem, a do debla nie znalazł partnera. W Estorilu pod Lizbonà tytuł obronił Juan Martin del Potro, który wygrał 11. turniej w karierze. Był to czwarty finał Argentyƒczyka na ziemi i czwarty zwyci´ski. Za rywala miał Richarda Gasqueta, grajàcego

Mariusz Fyrstenberg z Marcinem Matkowskim grajà ze sobà ju˝ dwunasty sezon, z małymi przerwami „sanacyjnymi” oczywiÊcie. Polska moc (Polish Power) dokonała jednak rzeczy niezwykłej dopiero wiosnà 2012 roku. Otó˝, bezpoÊrednio po wygraniu turnieju w Barcelonie, nasi debliÊci doło˝yli jeszcze wi´kszy sukces. Zwyci´˝yli w zawodach Masters 1000 w Madrycie po finale z Robertem Linstedtem i Horià Tecauem. – Kochamy graç w Hiszpanii – mówili. – No bo w 2008 roku wygraliÊmy pierwszy tytuł Masters 1000 te˝ w Madrycie, a niedawno w Barcelonie. Dlaczego? Mo˝e to wpływ hiszpaƒskiej kuchni – ˝artowali. W Rzymie „Frytka” z „Matkà” wojowali dzielnie, ale troch´ pechowo. W drugiej rundzie wzi´li rewan˝ na Juergenie Melzerze i Philippie Petzschnerze (to ten od grania nogà) za finał US Open 2011 i Brisbane 2012. W çwierçfinale znów mieli Lindstedta i Tecaua. W super-tiebreaku przegrywali 3-7, wyszli na 10-9, jednak trzy ostatnie piłki wygrali Szwed i Rumun. Nie doszło wi´c do półfinału przeciwko Łukaszowi Kubotowi i Janko Tipsareviciowi, którzt po drodze wyeliminowali braci Bryanów. Najwazniejsze, ˝e Fyrstenberg i Matkowski umocnili si´ na czwartym miejscu w wyÊcigu o Masters. O tej porze roku zazwyczaj byli klasyfikowani du˝o ni˝ej. W tym roku Kubot mało przejmuje si´ deblem, grywa z róznymi partnerami, a mimo to nie mo˝e narzekaç na wyniki. W Bukareszcie był w finale w parze z Jeremy’m Chardym, w Rzymie wrócił do Tipsarevicia, z którym w Miami doszedł do çwierçfinału. Na Foro Italico Serb szybko odpadł jak i Polak – w II rundzie, wi´c obaj mogli skupiç si´ na tym, co wspólne. Gromili faworytów a˝ miło: w çwierçfinale amerykaƒskich bliêniaków, a nast´pnie Lindstedta z Tecauem. Wydawało si´, ˝e Marcel Granollers i Marc Lopez stanà si´ łatwym kàskiem dla pary polsko-serbskiej, ale nic z tych rzeczy – Hiszpanie wygrali turniej ATP za piàtym podejÊciem. Cieszy jednak wyraêny awans Kubota w klasyfikacji deblistów: ze 139. miejsca na 64. l Wyniki na str. 80.


23_PRINCE_reklama:Layout 1 12-05-24 21:35 Page 23


24-25_BARCELONA Piotrowski:Layout 1 12-05-24 21:36 Page 24

Tenis w Barcelonie

Po pierwsze – futbol...

24 | TENISklub| CZERWIEC 2012


24-25_BARCELONA Piotrowski:Layout 1 12-05-24 21:36 Page 25

Sagrada Familia jest jednym z najbardziej znanych koÊciołów na Êwiecie i trzecim najcz´Êciej odwiedzanym miejscem w Hiszpanii. Tym razem uwag´ przykuł jednak plac obok katedry. Rafael Nadal i Kei Nishikori odbijali tam piłk´ tenisowà w otoczeniu fotoreporterów i setek kibiców. Nie mo˝na wyobraziç sobie lepszej reklamy dla tenisa w Barcelonie. Tekst i foto Lech Piotrowski, Barcelona ak w mieÊcie ogarni´tym szaleƒstwem piłki no˝nej radzi sobie turniej tenisowy? Od 20 lat (Igrzyska Olimpijskie ’92) Barcelona stawia na sport i niemal co roku organizuje u siebie du˝à imprez´. Niedawno goÊciła najlepszych lekkoatletów Europy, a w przyszłym roku b´dzie gospodarzem mistrzostw Êwiata w pływaniu i w piłce r´cznej. Poza tym liczne sekcje „Barcy” akurat w kwietniu z reguły majà decydujàce spotkania w lidze i rozgrywkach pucharowych. W tym samym tygodniu, w którym zwyci´˝ali Rafael Nadal, Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, piłkarze Josepa Guardioli grali dwa najwa˝niejsze mecze sezonu, szczypiorniÊci mieli çwierçfinał Ligi Mistrzów, a „futsalowcy” triumfowali w europejskim turnieju Final Four. Jak z takà konkurencjà radzi sobie Êredni (Wolrd Tour 500) turniej ATP, w którym uczestniczy wi´kszoÊç Êwiatowej czołówki ze wszystkimi Hiszpanami i Andy’m Murrayem na czele?

J

Ksià˝ka z cierniami

W centrum Barcelony wcale nie tak łatwo natknàç si´ na tenis. Wprawdzie przy Passeig de Gracia ma sklep firmowy jeden ze sponsorów głównych turnieju, na którego wystawie głowy manekinom zastàpiły du˝e ˝ółte piłki, ale czy Kataloƒczycy te˝ stracili głowy dla tenisa? Mo˝na spotkaç Arantx´ Sanchez-Vicario, ale akurat wtedy (dzieƒ Êw. Jerzego to okazja do obdarowywania si´ ksià˝kami i ró˝ami) podpisywała swojà autobiografi´ i nie miało to ˝adnego zwiàzku z turniejem. W okolicach kortów nie było reklam imprezy i po wyjÊciu z najbli˝szej stacji metra trudno było si´ domyÊliç, ˝e kilkaset metrów dalej odbywa si´ du˝a impreza z udział gwiazd Êwiatowego sportu.

Aby zainteresowaç mieszkaƒców miasta, zorganizowano szereg imprez towarzyszàcych. Poza wspomnianym show przy Sagrada Familia, Fernando Verdasco i Nicolas Almagro odbijali z dzieçmi piłki na korcie centralnym i na olbrzymim placu przed najstarszà katedrà w Barcelonie. Pami´tano równie˝ o dawnych mistrzach, których uhonorowano na korcie centralnym. Szczególnie wyró˝niono Manolo Santan´, który pierwsze zwyci´stwo w Barcelonie odniósł dokładnie 50 lat temu. Wyró˝niony został tak˝e Ivan Lendl, trener Murraya, jako dwukrotny zwyci´zca, z 1980 i 1981 roku. Rafa, Frytka i Matka

Mimo wszystko najlepszà wizytówkà turnieju jest Rafael Nadal. Pochodzi wprawdzie z Majorki, ale jest członkiem klubu tenisowego w Barcelonie (najstarszego w Hiszpanii – wi´cej na str. 24-25). W tym roku zwyci´˝ył ju˝ po raz siódmy i tylko w Monte Carlo zdobył wi´cej tytułów – osiem. To Êwiatowy rekord. Głównie na niego skierowane zatem były obiektywy fotoreporterów bez wzgl´du na to, przeciwko komu grał. Po meczach szybko przemykał si´ do szatni, otoczony dziesiàtkami dzieci, i rzadko pojawiał w klubie, ale w okreÊlonym przez sponsorów czasie potrafił cierpliwie rozdawaç autografy – dłu˝ej ni˝ przewidywała umowa. Poza Rafà i innymi Hiszpanami najwi´ksze zainteresowanie wzbudzali Andy Murray i Kei Nishikori. Po meczu na jednym z bocznych kortów Japoƒczyk nie mógł wydostaç si´ wàskim przejÊciem, oblegany przez kibiców trzymajàcych olbrzymie piłki tenisowe i pisaki. Fajnie wpaÊç na turniej, kiedy wygrywajà Polacy. Hiszpanie te˝ interesowali si´ de-

blem, poniewa˝ dobrze sobie radzili Marcel Granollers i Marc Lopez, którzy doÊç niespodziewanie awansowali do finału. Niespodziewanie, poniewa˝ ˝adna para gospodarzy nie wygrała tego turnieju od 15 lat, chocia˝ w singlu udało si´ to a˝ 12-krotnie. Nasi znakomicie wytrzymali presj´ i wygrali mecz o tytuł w trzech setach, broniàc w drugiej partii a˝ trzech meczboli. Wszystkie cztery spotkania z udziałem Fyrstenberga i Matkowskiego były bardzo wyrównane i koƒczyły si´ super tiebreakami. To ju˝ 12. triumf polskiej pary w ATP Tour, ale pierwszy od prawie dwóch lat (Eastbourne 2010). Puchar do albumu

Głównym tematem zakulisowych rozmów w pierwszych dniach turnieju był rozegrany w poprzednià sobot´ mecz Barcelony z Realem Madryt. Wi´kszoÊç tenisistów kibicuje Kataloƒczykom, wi´c David Ferrer nie miał wàtpliwoÊci: „Odegramy si´ w finale Ligi Mistrzów!”. Cztery dni póêniej było ju˝ wiadomo, ˝e jego ˝yczenia si´ nie spełnià... „Barca” odpadła z rozgrywek i to był temat numer jeden w klubie tenisowym. W zamkni´tej cz´Êci miasteczka zaproszeni celebryci najpierw wymieniali opinie na temat piłki no˝nej, dopiero w dalszej kolejnoÊci przewidywali zwyci´zc´ turnieju tenisowego i tu opinie były jednoznaczne: Nadal jest nie do pokonania! Turniej Barcelona Open mógłby mieç nieco lepszà reklam´ „na mieÊcie”, ale i tak trzeba przyznaç, ˝e zajmuje wa˝ne miejsce w sportowym kalendarzu Katalonii. Dla wielu osobistoÊci jest to okazja do pokazania si´ i załatwienia spraw słu˝bowych (mimo to w pierwszych dniach lo˝a honorowa Êwieciła pustkami), ale dla kibiców to najlepsza okazja do zobaczenia Êwiatowej czołówki i najlepszego obecnie sportowca Hiszpanii. W miasteczku tenisowym mo˝na było zrobiç sobie zdj´cia zarówno z pucharem za zwyci´stwo w turnieju tenisowym, jak i z trofeum za zdobycie przez Hiszpani´ mistrzostwa Europy w piłce no˝nej. Drugie stoisko Êwieciło pustkami, ale je˝eli za dwa miesiàce La Roja obroni tytuł na boiskach Polski i Ukrainy, to za rok mo˝e to byç najbardziej zatłoczone miejsce podczas turnieju! Nie ma bowiem znaczenia, jakie nowe pomysły b´dà mieli tenisowi organizatorzy – w Katalonii rzàdzi piłka no˝na. l

CZERWIEC 2012| TENISklub|

25


26-27_BARCELONA Straszak:Layout 1 12-05-24 21:37 Page 26

Tenis w Barcelonie

Przewodnik

kataloƒski

Mija sjesta w Sarrii, dzielnicy Barcelony. O przeszłoÊci przypominajà tu wie˝e i klasztory, o współczesnoÊci mówià coraz popularniejsze w całym regionie prywatne placówki oÊwiatowe, lecznice i oÊrodki rekreacji. W tenisa uczy graç np. Manuel Orantes – „kat” Wojciecha Fibaka z finału turnieju Masters w 1976 roku. Tekst i foto Krzysztof Straszak (SportoweFakty.pl), Barcelona

26 | TENISklub| CZERWIEC 2012


26-27_BARCELONA Straszak:Layout 1 12-05-24 21:37 Page 27

w finale strefy europejskiej Pucharu Davisa Hiszpanie pokonali Włochów, a bohaterem gospodarzy był oczywiÊcie barceloƒczyk Juan Gisbert. Wprawdzie Reial Club de Tennis le˝y w dzielnicy Pedralbes, gdzie dochód na głow´ przekracza trzykrotnie Êrednià dla miasta, ale dzi´ki sukcesom Manolo Santany tenis stał si´ w latach 60. XX wieku sportem mas. Korty, coraz cz´Êciej ze sztucznà nawierzchnià, odnajdujemy w Barcelonie na ka˝dym kroku. Nawet przeci´tnie interesujàcy si´ sportem mieszkaniec miasta wie, ˝e to właÊnie tam od ponad 60 lat odbywa si´ turniej o trofeum hrabiego Godo, dziÊ cz´Êç rozgrywek ATP World Tour. Tymczasem amatorzy tenisa i bardzo popularnego padla (w klubach nie mo˝e zabraknàç kortów do tej gry) troch´ si´ dziwià na wspomnienie o turnieju WTA, który tak˝e odbywa si´ w kwietniu. Skonsternowane miny utwierdzajà w przekonaniu, ˝e przed zawodowym tenisem kobiecym wcià˝ daleka droga do odzyskania popularnoÊci z czasów Arantxy SanchezVicario. Nie ma wàtpliwoÊci, ˝e hiszpaƒskie tenisistki znalazły si´ w cieniu kolegów, a rozpocz´ta przed dwoma laty kampania promocyjna pomogła niewiele – głównie z powodu braku znaczàcych sukcesów na korcie. W efekcie najsłynniejszà członkinià RCT jest... Flavia Pennetta. Na prawo przeszłoÊç...

wadrans po 17 pustawe jeszcze pół godziny wczeÊniej chodniki zapełniajà si´ rodzicami, którzy właÊnie odebrali swe pociechy ze szkoły lub klubu sportowego. Z wielu plecaków wystajà rakiety tenisowe. – Ka˝dy dzieciak macha babolatem, zakłada bandan´ i chce byç Nadalem – zauwa˝yła Paula Kania podczas pierwszej turniejowej wyprawy do Hiszpanii. Mniej wi´cej co drugi z kilkunastu Hiszpanów notowanych w czołowej setce rankingu ATP, w tym Rafael Nadal, Nicolas Almagro i Feliciano Lopez, to zawodnicy Reial Club de Tennis Barcelona. Z tutejszej szkółki wyszli tak˝e Carlos Moya, Tommy Robredo, Arantxa Sanchez-Vicario i Conchita Martínez. Warto wiedzieç, ˝e ci sami Anglicy, którzy w 1899 roku zało˝yli RCT, to tak˝e „ojcowie” słynnego klubu piłkarskiego z Camp Nou. Centralny stadion RCT nazywany jest „kortem-talizmanem”. Tam w 1968 roku

K

Pod Barcelonà od niedawna trenuje plasujàca si´ w dziesiàtce najwy˝ej notowanych Polek Patrycja Sanduska. Do Katalonii Êciàgajà pogoda i wyrosłe tam akademie. W Santa Coloma de Cervello ulokował si´ Sergi Bruguera ze swoim nie mniej znanym ojcem. Emilio Sanchez-Vicario i Sergio Casal, medaliÊci olimpijscy z Seulu, połàczyli siły dla budowy oÊrodka niedaleko lotniska El Prat i przez dekad´ kształtowali Swietłan´ Kuzniecowà. Par´ minut drogi i jesteÊmy ju˝ w klubie Andresa Gimeno, który w Elite Tennis Academy „naucza, jak si´ uczyç”. Kroczymy Êladem Arantxy. Niedawno, po wydaniu kontrowersyjnej autobiografii, popularnoÊç tej rodowitej mieszkanki Barcelony, znów wzrosła. Sanchez-Vicario jest dyrektorkà turnieju kobiet, rozgrywanego na stadionie, na którym ona w 1992 roku wywalczyła dwa medale olimpijskie. Do centrum tenisowego w Vall d’Hebron warto przyjÊç choçby po to, by z alei o tej samej nazwie podziwiaç panoram´ miasta.

JeÊli nie ma mgły, to nad morskim brzegiem dostrze˝emy Wzgórze ˚ydowskie (Montjuic). W usytuowanym tam Muzeum Olimpijskim i Sportu im. Juana Antonio Samarancha mo˝na sobie zrobiç zdj´cie z sylwetkà Lili Alvarez, pionierki kobiecego tenisa w Hiszpanii. W gablotach zobaczymy m.in. buty Pete’a Samprasa i Martiny Navratilovej. Sprzed muzeum na Stadion Olimpijski (tam mieÊci si´ siedziba krajowej federacji) prowadzà płyty chodnikowe z odciÊni´tymi Êladami stóp Rafaela Nadala, Rogera Federera czy Moniki Seles. Ozdobiony fontannami taras widokowy na Montjuic mo˝na nazwaç dziedziƒcem centrali hiszpaƒskiego tenisa. Obok stadionu mamy natomiast „hal´-talizman”. To Palau Sant Jordi, gdzie Hiszpania dwukrotnie (2000 i 2009) wywalczyła Puchar Davisa. ...na lewo przyszłoÊç

W Cornelli (10 minut od koƒcowej stacji Niebieskiej linii metra) federacja kataloƒska stworzyła Mi´dzynarodowe Centrum Tenisa (CIT), homologowane przez ITF. Jest w nim 40 miejsc dla chłopców i ledwie 13 dla dziewczàt. Młodzie˝ zdobywa tam nie tylko umiej´tnoÊci tenisowe, ale te˝ wiedz´ szkolnà. Za rozwój sportowy zawodników odpowiada Albert Costa, który po zdobyciu w 2011 roku Pucharu Davisa zwolnił posad´ kapitana reprezentacji. CIT nie jest pomyÊlany na wzór wielkiej akademii w stylu amerykaƒskim. Indywidualne podejÊcie do ka˝dego z młodych graczy pozwala im łagodniej wejÊç do Êwiata zawodowego sportu. Tym bardziej ˝e majà gdzie zdobywaç punkty ATP i WTA – w Katalonii turniejów nie brakuje. W CIT jest ponad 30 kortów (wi´kszoÊç to wcale nie màczka, a twarda nawierzchnia typu Greenset) i korzystajà z nich równie˝ najbardziej znane twarze kataloƒskiego tenisa. Nie bez przyczyny u˝ywamy terminu „tenis kataloƒski”. Tak jak w wielu innych dziedzinach, mieszkaƒcy tego regionu pragnà podkreÊlaç swojà „niehiszpaƒskoÊç”. Ulotka z filozofià działania CIT brzmi jak manifest pozytywistyczny sprzed 150 lat: „Tenis kataloƒski musi powróciç do splendoru z przeszłoÊci i dlatego trzeba nam pracowaç nad siłà, byç ambitnymi w celach, ale zawsze pami´taç o pokorze. Nie mo˝emy ˝yç wspomnieniami minionej chwały, ale potrafiç zrozumieç popełnione bł´dy, naprawiaç je i pracowaç dla tenisa kataloƒskiego w wieku XXI”. l

CZERWIEC 2012| TENISklub|

27


28-30_KOWALSKI:Layout 1 12-05-24 21:37 Page 28

Wizyta „Tenisklubu”

Kowalski wÊród Niemców Marzył o wygrywaniu Wielkich Szlemów, ale ostatecznie najwi´kszym jego sukcesem był krótki wyjazd na igrzyska... SprawdziliÊmy, co słychaç u Wojciecha Kowalskiego – pierwszego polskiego olimpijczyka w tenisie. Krótko rozmawialiÊmy przez telefon, a potem spotkaliÊmy si´ w Erlangen – kilka stacji kolejkà podmiejskà od Norymbergii. Tekst Artur St. Rolak, Erlangen i Jarosław K. Kowal | Foto Agencja Pressaro

iedy dowiedział si´, ˝e w jego rodzinnym Inowrocławiu Polska zagra w Pucharze Davisa, mocno si´ zdziwił. W mieÊcie dzieciƒstwa i młodoÊci bywa coraz rzadziej, bo od wielu lat (sam nie pami´ta, od kiedy na stałe) mieszka w Niemczech. Tam ma rodzin´ i przyjaciół, a biuro „Tennisschule Kowalski” znajduje si´ w jego mieszkaniu. – Mieszkam w Bubenreuth, gdzie formalnie mam firm´, ale na co dzieƒ pracuj´ w Erlangen w klubie Turnerbund 1888. To klub wielosekcyjny, a ja jestem – w Polsce tak si´ mówiło – trenerem-koordynatorem sekcji tenisa – wyjaÊnia. I od razu dodaje, ˝e bardzo si´ cieszy z okazji, by znów porozmawiaç z kimÊ po polsku. Rzadko ma do tego okazj´, a niemiecki akcent mo˝na u niego wychwyciç bez kłopotu. ˚ona jest Niemkà, a dwóch synów – 11-letni Jonas i 6-letni Moritz w j´zyku ojca znajà głównie modlitwy. – KiedyÊ Claudia bez mojej wiedzy zacz´ła si´ uczyç polskiego, choç płynnie mówiç nie potrafi. Nic dziwnego, skoro go zbyt cz´sto nie u˝ywa. – Trzeba jednak pochwaliç, ˝e i ona, i ich starszy syn bardzo poprawnie przywitali si´ po polsku.

K

Defilada z Grubbà

Kiedy zawodowo grał w tenisa (przez a˝ 508 tygodni, od sierpnia 1987 do lipca 1996, był najwy˝ej klasyfikowanym Polakiem), cz´sto wyje˝d˝ał na Zachód (w

28 | TENISklub| CZERWIEC 2012

tamtych czasach obowiàzkowo pisano to słowo z du˝ej litery, bo ka˝dy taki wyjazd był dla przeci´tnego Polaka wielkim wydarzeniem, a dla wielu wr´cz trudnym do spełnienia marzeniem). Wojciech Kowalski dzielił czas mi´dzy zdobywanie punktów w turniejach ATP ró˝nej rangi a zarabianie pieni´dzy w lidze niemieckiej – najpierw w Neuss niedaleko Duesseldorfu, a potem w Bawarii, gdzie obecnie mieszka. Z wyborem najmilszego wspomnienia ze sportowej kariery nie ma najmniejszego kłopotu. Odpadł w pierwszej rundzie, miał trudnoÊci z wylotem, na miejscu te˝ były problemy, ale co z tego, skoro to igrzyska olimpijskie?! W Seulu 1988 został pierwszym polskim tenisistà, który wystàpił w najwa˝niejszej sportowej imprezie Êwiata. Zapewnia, ˝e z tamtego wyjazdu pami´ta po prostu wszystko. W koƒcu tego si´ nie zapomina... Droga do Azji była wyboista. Ostro wiało, samoloty miały opóênienia, a on leciał z Warszawy przez Amsterdam i Tokio. W wiosce olimpijskiej zameldował si´ trzy dni przed pierwszym meczem, z Nigeryjczykiem Tony’m Mmohem. Nagła zmiana strefy czasowej i zderzenie kulturowe dały o sobie znaç. Azjatyckie jedzenie mu nie smakowało, a w ciàgu dnia musiał si´ zmuszaç, by nie zasnàç. Przegrał i mógł wracaç, zanim zdà˝ył si´ przyzwyczaiç. – Było to jednak jedno z najwa˝niejszych wydarzeƒ w moim

˝yciu. Sama mo˝liwoÊç obcowania w wiosce olimpijskiej z takimi sportowcami jak Leszek Kucharski czy Andrzej Grubba powoduje, ˝e nawet dziÊ mam „g´sià skórk´” gdy to wspominam. Wyst´p w igrzyskach olimpijskich powinien byç celem ka˝dego sportowca. Oboj´tne, czy jest si´ tenisistà, czy gra si´ w piłk´ no˝nà, czy pcha kulà. Pi´ç setów z Forgetem

– Mówiono o mnie „obiecujàcy nastolatek” – wspomina, gdy pytamy o sta˝ w słynnej Akademii Nicka Bollettieriego. To był 1985 rok. Jako jeden z pierwszych tenisistów w Polsce (mo˝e pierwszy?) miał wówczas mened˝era – biznesmena Marka Profusa, tego samego, którego póêniej, na poczàtku lat 90., tygodnik „Wprost” uznał nawet za najbogatszego Polaka. Podpisał te˝ kontrakt z belgijskà firmà Snauwaert, która pomogła mu w wyjeêdzie do Stanów. Sam jednak nie wie, czy gdyby miał wybór, zdecydowałby si´ na pobyt w Bradenton po raz drugi. Wiele razy był mistrzem Polski, pierwszy tytuł zdobył ju˝ w wieku 17 lat. Kiedy tu˝ przed igrzyskami olimpijskimi zadebiutował w turnieju wielkoszlemowym (US Open), był o krok od awansu do pierwszej setki. Nigdy jednak nie został sklasyfikowany wy˝ej ni˝ na 109. miejscu, a do Wielkiego Szlema wrócił tylko raz. W 1995 r. przeszedł eliminacje Roland

Ç


28-30_KOWALSKI:Layout 1 12-05-24 21:37 Page 29

CZERWIEC 2012| TENISklub|

29


28-30_KOWALSKI:Layout 1 12-05-24 21:37 Page 30

Wizyta „Tenisklubu” kort i piłk´. Jednak odpowiedê na pytanie, czy chciałbym do tego wróciç, jest doÊç prosta. Siedziałem na walizkach przez czternaÊcie lat. Lotniska, ciàgłe jedzenie w restauracjach, korty, i tak w kółko. To był wspaniały czas, ale teraz mam rodzin´ i nie chc´ znowu jeêdziç po Êwiecie, poddawaç si´ tej okropnej dyscyplinie. To praca nie dla mnie – podkreÊla i kieruje wzrok na korty Turnerbund 1888 Erlangen. WłaÊnie jeden z trenerów çwiczy z trzema chłopcami, na oko 12-latkami. Wojciech Kowalski zmieni go za godzin´, gdy na zaj´cia przyjdzie jeden 14-latek, a po nim trzech młodszych, w tym jego syn Jonas. Młodszy Moritz te˝ ju˝ próbuje graç. Tego dnia miał jednak dłu˝ej zaj´cia w przedszkolu i na rodzinnà sesj´ zdj´ciowà w klubie nie zdà˝ył. Tata cieszy si´, ˝e chłopcy ch´tnie sp´dzajà czas na korcie, ale do zawodowego grania – zapewnia – nie b´dzie ich namawiał. Wystarczy mu, ˝e polubià sport, a dzi´ki grze w tenisa poznajà wielu ciekawych ludzi. Erlangen ma ok. 100 tys. stałych mieszkaƒców (plus wielu studentów miejscowego uniwersytetu) i kilkanaÊcie klubów tenisowych. – Ale nasz jest najlepszy! – zapewnia Wojciech Kowalski. Sam wyst´puje w dru˝ynie w kategorii +30 lat, która od trzech sezonów walczy w 1. Budeslidze i jest wizytówkà Turnerbund 1888. W tym roku zespół wzmocnił Czech Bohdan Ulihrach, niegdyÊ 22. tenisista Êwiata. Z kijem i w´dkà

Na zdj´ciu górnym ze starszym synem Jonasem i ˝onà Claudià, na dolnym z grupà uczniów

Ç

Garros i przegrał w pierwszym meczu turnieju głównego po pi´ciu setach z Francuzem Guyem Forgetem, wówczas 29. w rankingu ATP. Czy nie ˝ałuje, ˝e urodził si´ za wczeÊnie? ˚e nie doczekał na korcie czasów PZT-Prokom Teamu i Ryszarda Krauzego? – Kilka tygodni temu przypadkowo natknàłem si´ w internecie na wzmiank´ o panu Profusie. Nie zamierzam go oceniaç, bo tak jak ja uczyłem si´ zawodowego tenisa, on był pionierem sponsoringu sportowego w Polsce. Pewnie, ˝e popełnialiÊmy bł´dy, ale gdzie mieliÊmy si´ nauczyç tego, jak ich unikaç? – pyta retorycznie. Ch´tnie jeszcze raz podkreÊla, ˝e to były całkiem inne czasy. Nie ma ju˝ NRD, nikt

30 | TENISklub| CZERWIEC 2012

nie stoi po kilka lub kilkanaÊcie godzin na granicy mi´dzy dwoma paƒstwami niemieckimi. Ka˝dy Polak ma paszport w swojej kieszeni – o ile w ogóle go potrzebuje – a nie w szufladzie funkcjonariusza milicji albo słu˝by bezpieczeƒstwa. Nic tylko jeêdziç, graç i wygrywaç! Liga z Ulihrachem

DziÊ ˝yje z dala od zawodowego tenisa i bardzo mu z tym dobrze. Marzył, ˝eby byç numerem 1 na Êwiecie, ale nic z tego nie wyszło. O wychowaniu nowego lidera rankingu ATP, kolejnego Borisa Beckera, nawet nie myÊli. – Kiedy wspominam karier´ tenisisty, absolutnie niczego nie ˝ałuj´. Miałem klapki na oczach, widziałem tylko

Mecze ligowe to jedyny wyjàtek, kiedy mo˝na zastaç Wojciecha Kowalskiego z rakietà w dłoni w sobot´ albo niedziel´. Owszem, cz´sto pracuje tak˝e w weekendy, ale nie na korcie – wtedy odrabia zaległoÊci biurowe. Wolnego czasu brakuje mu przede wszystkim na dwie pasje, Uwielbia graç w golfa, ale to zaj´cie właÊnie czasochłonne, wi´c ostatni raz był na polu kilka lat temu. Łatwiej znaleêç chwil´, aby troch´ pow´dkowaç, ale te˝ nie cz´Êciej ni˝ kilka razy w roku. Turnerbund 1888 Erlangen dysponuje jedenastoma kortami odkrytymi i czterema pod dachem. – Wieczorem, kiedy ludzie przychodzà po pracy pograç dla zdrowia i przyjemnoÊci, nawet 25 byłoby za mało – zapewnia Wojciech Kowalski. Na brak zaj´ç nie mo˝e wi´c narzekaç. JeÊli ju˝, to troch´ mu ˝al, ˝e o meczu Pucharu Davisa w rodzinnym Inowrocławiu dowiedział si´ troch´ za póêno i ju˝ nie mógł zmieniç planów. l


31_DUNLOP_reklama:Layout 1 12-05-24 21:38 Page 31


32-33_rankingi atp i wta:Layout 1 12-05-24 21:38 Page 32

Rankingi ATP i WTA

ATP Entry (z 21 maja) 1. Novak D˝okoviç, SRB

11800

1

2

2. Rafael Nadal, ESP

10060

2

1

3. Roger Federer, SUI

9790

3

3

4. Andy Murray, GBR

7500

4

4

5. Jo-Wilfried Tsonga, FRA

4965

5

17

6. David Ferrer, ESP

4640

6

7

7. Tomasz Berdych, CZE

4500

7

6

8. Janko Tipsareviç, SRB

3010

8

32

9. Juan Martin del Potro, ARG

2910

10

26

2625

9

10

11. John Isner, USA

2620

11

39

12. Gilles Simon, FRA

2615

12

18

13. Gael Monfils, FRA

2165

14

9

14. Nicolas Almagro, ESP

2095

13

12

15. Juan Monaco, ARG

1945

15

43

16. Fernando Verdasco, ESP

1765

20

20

17. Feliciano Lopez, ESP

1725

16

41

18. Kei Nishikori, JPN

1690

17

59

19. Oleksandr Dołgopołow, UKR

1665

19

22

20. Richard Gasquet, FRA

1600

18

16

21. Stanislas Wawrinka, SUI

1505

22

14

22. Milos Raonic, CAN

1460

25

27

10. Mardy Fish, USA

23. Marcel Granollers, ESP

1385

26

47

24. Marin Cziliç, CRO

1380

23

21

25. Andreas Seppi, ITA

1355

46

51

26. Radek Sztepanek, CZE

1340

24

57

27. Philipp Kohlschreiber, GER

1320

33

42

28. Bernard Tomic, CAN

1240

35

27

29. Andy Roddick, USA

1225

28

11

30. Michaił Ju˝ny, RUS

1210

36

13 122

48. Łukasz Kubot

876

51

151. Jerzy Janowicz

345

206

162

304. Marcin Gawron

143

291

348

406. Grzegorz Panfil

94

400

512

465. Michał Przysi´˝ny

76

463

163

574. Andrzej KapaÊ

45

571 1752

650. Adam Chadaj

34

673

634

679. Piotr Gadomski

29

671

725

820. Tomasz Bednarek

15

819

NR

822. Mateusz Kowalczyk

15

821 1629

W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu, imi´ i nazwisko, liczba punktów, miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu

32 | TENISklub| CZERWIEC 2012

Ostatnia zgasi Êwiatło? aria Szarapowa prze˝ywa drugà młodoÊç, Wiera Zwonariowa po turnieju w Rzymie właÊnie wypadła z pierwszej dziesiàtki rankingu WTA, a Maria Kirilenko balansuje na granicy drugiej i trzeciej „10” – tyle zostało z jeszcze całkiem niedawnej pot´gi rosyjskiego tenisa kobiecego.

M

Najlepsza tenisistka Rosji najlepiej mówi po angielsku...


32-33_rankingi atp i wta:Layout 1 12-05-24 21:38 Page 33

Szamil Tarpiszczew od dawna zna odpowiedê na pytanie, dlaczego jest tak êle. Prezes Federacji Tenisa Rosji prowadził rachunki na bie˝àco i zatrzymał si´ na liczbie 422 – tylu, jego zdaniem, zawodników płci obojga urodzonych w tym kraju reprezentuje dziÊ inne barwy. Polska w tym przypadku wiele nie zawiniła – z licencjami PZT gra najwy˝ej kilkanaÊcie osób, którym zresztà nikt nie zamierza zamieniaç orła na paszporcie z dwu- na jednogłowego. – A to wcale nie sà najbardziej aktualne dane – zastrzegł niedawno Tarpiszczew. – Gdy si´ zorientowałem, ˝e to nikogo w Rosji nie interesuje, przestałem je zbieraç. – Dodał tak˝e, i˝ jego lista obejmuje nie tylko tenisistów sklasyfikowanych w rankingach WTA i ATP, ale tak˝e juniorów oraz studentów wyst´pujàcych w rozgrywkach akademickich (głównie w Stanach Zjednoczonych). „Wot, ˝izƒ...” – narzeka sobie pan prezes. Nikogo nie oskar˝a, ˝e za 30 dolarów, euro czy innych srebrników wyparł si´ ojczyzny, ale i tak sprowadza problem na płaszczyzn´ finansowà. Szacuje, ˝e 14-letnie uzdolnione dziecko potrzebuje na dalsze treningi 100 tys. dolarów rocznie. – Rodzice takich pieni´dzy nie majà, na turniejach w tej kategorii nikomu si´ płaci, a FTR te˝ pomóc nie mo˝e, bo ma za mało Êrodków – tłumaczy Tarpiszczew. I z zazdroÊcià patrzy na Kazachstan. Za Ksenià Pierwak, Galinà Woskobojewà i Jarosławà Szwiedowà z Rosji uciekajà ju˝ 16-latki (siła przyciàgania chłopców jest wyraênie słabsza). – Bo tam znajdujà wszystko, czego potrzebujà: trenerów, oÊrodki, pieniàdze na podró˝e na turnieje... A teraz chodzà słuchy, ˝e Belgia szykuje si´ do „podkupienia” Iriny Chromaczowej, aktualnie drugiej juniorki na Êwiecie.

Ile Rosji w Êwiecie 10 20 50 100 2001 0 1 6 8 2002 0 2 8 10 2003 2 4 9 11 2004 4 7 9 14 2005 3 7 11 15 2006 4 7 12 16 2007 3 6 9 15 2008 5 7 11 15 2009 4 6 10 15 2010 2 5 9 16 2011 2 4 7 12 2012* 1 3 7 10 * Ranking z 21 maja (pozostałe – na koniec sezonu). W kolejnych rubrykach: liczba reprezentantek Rosji w czołowej „10”, „20”, 50” i „100” rankingu WTA

Z tego zestawienia jasno wynika, ˝e pierwsze zwiastuny dobrych czasów dla rosyjskiego tenisa kobiecego pojawiły si´ w 2003 roku. Sezony 200409 to ju˝ jego złote lata – trzy do pi´ciu zawodniczek w czołowej „10”, szeÊç do siedmiu w „20”, dziewi´ç do dwunastu w „50” i czternaÊcie do szesnastu w „100”. Wisienkami na torcie były wielkoszlemowe zwyci´stwa Anastazji Myskiny (Roland Garros 2004), Marii Szarapowej (Wimbledon 2004, US Open 2006 i Australian Open 2008) oraz Swietłany Kuzniecowej (US Open 2004 i Roland Garros 2009). Kryzys zaczàł si´ w 2010 roku. Wtedy jeszcze mo˝na było mówiç, ˝e ucierpiała tylko jakoÊç, bo z pierwszej dziesiàtki wypadły dwie Rosjanki, natomiast w setce rachunki nadal si´ zgadzały. Min´ły jednak kolejne dwa lata i choç stan posiadania w Êcisłej czołówce ju˝ si´ nie zmienił, to im dalej, tym coraz mniej rodaczek Szarapowej. I co za paradoks – najlepszà obecnie tenisistkà Rosji jest ta, która urodziła si´ jeszcze w ZSRR, a wychowała w USA... l

WTA Entry (z 21 maja)

1. Wiktoria Azarenka, BLR

9020

1

4

2. Maria Szarapowa, RUS

8390

2

8

3. AGNIESZKA RADWA¡SKA

7080

4

13

4. Petra Kvitova, CZE

6275

3

9

5. Serena Williams, USA

5695

9

17

6. Samantha Stosur, AUS

5440

5

6

7. Na Li, CHN

4965

8

7 11

8. Marion Bartoli, FRA

4870

7

9. Caroline Wozniacki, DEN

4586

6

1

10. Angelique Kerber, GER

3560

14

69

11. Wiera Zwonariowa, RUS

3440

10

3

12. Sabine Lisicki, GER

3012

13

121 21

13. Ana Ivanoviç, SRB

2975

15

14. Francesca Schiavone, ITA

2940

11

5

15. Andrea Petkovic, GER

2921

12

12

16. Dominika Cibulkova, SVK

2635

16

23

17. Maria Kirilenko, RUS

2475

20

27

18. Daniela Hantuchova, SVK

2355

19

29

19. Roberta Vinci, ITA

2320

18

31

20. Flavia Pennetta, ITA

2315

24

19

21. Jelena Jankoviç, SRB

2260

17

10

22. Lucie Szafarzova, CZE

2215

22

37

23. Sara Errani, ITA

2050

28

39

24. Anastazja Pawluczenkowa, RUS

2021

23

15

25. Kaia Kanepi, EST

1980

33

16

26. Petra Cetkovska, CZE

1955

30

98

27. Julia Goerges, GER

1945

21

18

28. Swietłana Kuzniecowa, RUS

1931

27

14

29. Nadie˝da Pietrowa, RUS

1850

34

28

30. Shuai Peng, CHN

1800

25

25

3. AGNIESZKA RADWA¡SKA 90. Urszula Radwaƒska

7080

4

13

709

98

136

168. Marta Domachowska

368

166

234

173. Sandra Zaniewska

353

247

530

246. Magda Linette

231

249

180

358. Justyna Jegiołka

122

375

331

359. Paula Kania

122

384

408

368. Patrycja Sanduska

116

405

580

373. Katarzyna Piter

113

351

259

461. Katarzyna Kawa

76

465

606

W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu, imi´ i nazwisko, liczba punktów, miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu

CZERWIEC 2012| TENISklub| 33

Foto AFP / East News


34-37_RADWANSKA:Layout 1 12-05-24 21:39 Page 34

Rozmowa „Tenisklubu” Z Agnieszkà Radwaƒskà rozmawia Artur St. Rolak Foto Porsche Tennis Grand Prix Rozmawiamy w Stuttgarcie. Z numerem 8 rozstawiona jest tu zawodniczka zajmujàca ósme miejsce w rankingu WTA. Czy pami´ta pani inny turniej tej kategorii, w którym obsada byłaby iÊcie wielkoszlemowa? – Takie turnieje, choç o stosunkowo niskiej randze, sà trzy: w Sydney przed Australian Open, w Eastbourne przed Wimbledonem i tutaj w Stuttgarcie, choç do Roland Garros jest jeszcze doÊç daleko. Jednak w tym roku, faktycznie, jest chyba wyjàtkowo mocna paczka. Powód z grubsza znamy – rzàd porsche na parkingu przed halà. Kilka z tych aut ju˝ nie wróci do fabryki. Czy dlatego ten turniej jest tak wyjàtkowy, czy organizatorzy znajà jeszcze inne sposoby, aby skutecznie rozpieÊciç najlepsze tenisistki Êwiata? – To Êwietny turniej. Wszystkie proÊby, które sà dla nas bardzo wa˝ne, ale i absolutne drobiazgi, organizatorzy spełniajà natychmiast. Naprawd´ nie ma si´ do czego przyczepiç. To pierwszy od 1999 roku turniej inny ni˝ Wimbledon, w którego półfinale w komplecie spotkały si´ zawodniczki zajmujàce w rankingu cztery czołowe lokaty. Czy tak ma wyglàdaç czołówka tenisa kobiecego w najbli˝szej przyszłoÊci? – Nie sàdz´, bo tenis kobiecy zmienny jest. Normalnie połowa rozstawionych odpada ju˝ pierwszych rundach. Pierwszy raz grała tu pani nie majàc jeszcze prawa jazdy, pomówmy wi´c o osiàgni´ciach za kierownicà. Jaki wynik wskazuje licznik punktów karnych? – Nie ukrywam, ˝e zdarza mi si´ nie zwróciç uwagi na znak ograniczenia pr´dkoÊci, ale punktów karnych nie mam. Ratuje nazwisko czy raczej fakt, ˝e ma pani mało okazji, ˝eby poszaleç? – Wydaje mi si´, ˝e i jedno, i drugie. Jaki jest rekord pani pr´dkoÊciomierza? – Czy na to pytanie musz´ odpowiadaç całkiem szczerze? Bo chyba nie zmieÊciłabym si´ w ˝adnym limicie... Umówmy si´, ˝e pani serwis jest troch´ wolniejszy. – To właÊciwe sformułowanie. Jednak mówiàc całkiem powa˝nie: nie jestem osobà, którà „kr´ci” szybka jazda dla samej jazdy. Ze zdrowiem, ani tym bardziej z ˝yciem, nie igram. Cale szcz´Êcie, ˝e WTA nie wlepia mandatów za przekroczenie pr´dkoÊci w drodze z ósmego miejsca w rankingu na czwarte. Pani zaj´ło to zaledwie dziewi´ç tygodni. Prawdziwa z pani przodownica pracy – plan został wykonany kilka miesi´cy przed terminem. – Sama si´ tego nie spodziewałam, ale plan b´dzie wykonany dopiero wtedy, jeÊli z takim rankingiem skoƒcz´ sezon. Bo to si´ liczy naprawd´, a nie pozycja w kwietniu czy w maju. Fajnie jednak mieç ÊwiadomoÊç, ˝e chocia˝ przez tydzieƒ byłam czwarta na Êwiecie. Tego nikt mi ju˝ nie odbierze. Powrót z Miami – powitanie na lotnisku w Krakowie, a potem konferencja prasowa w Warszawie – ka˝e si´ powa˝nie zastanowiç, jakie przyj´cie spotka panià po wygraniu turnieju Wielkiego Szlema. – Zwykle trzymam w tajemnicy termin powrotu z turnieju, ale tym razem – musz´ si´ przyznaç – sama przyło˝yłam do tego

34 | TENISklub| CZERWIEC 2012

KtoÊ musiał Ç

im to


ł

34-37_RADWANSKA:Layout 1 12-05-24 21:40 Page 35

wygarnàç CZERWIEC 2012| TENISklub|

35


34-37_RADWANSKA:Layout 1 12-05-24 21:40 Page 36

Rozmowa „Tenisklubu”

Ç

r´k´. Wolałam załatwiç to wszystko za jednym zamachem, a nie umawiaç si´ na wywiady z ka˝dym z osobna, bo wtedy nie miałabym w ogóle czasu dla siebie. Kibice, a wraz z nimi media, kochajà przesad´... – Oj, tak... Jeszcze nie tak dawno temu była pani wzywana do zakoƒczenia kariery, bo na pewno „ju˝ nic z tej Radwaƒskiej nie b´dzie”. DziÊ jest pani jednà z pierwszych w kolejce do pomnika za ˝ycia. Czy taka huÊtawka pani nie przera˝a? – W ogóle nie zwracam na to uwagi. Na swój temat nie czytam dosłownie niczego – ani w gazetach, ani w internecie. To przykre, ale taka jest prawda, ˝e w naszym społeczeƒstwie króluje zawiÊç i zazdroÊç. Jak komuÊ coÊ si´ nie uda, to wszyscy sà bardzo szcz´Êliwi. Dlatego trzymam si´ od tego z daleka. Jedni mówià, ˝e pokorne ciel´ dwie matki ssie, ale pani bardziej podoba si´ chyba powiedzenie, ˝e co na sercu, to i na j´zyku. Kilku rywalkom jakoÊ to si´ jednak nie spodobało... – A i tak nie da si´ powiedzieç wszystkiego, co by si´ chciało. Wiktoria Azarenka i Maria Szarapowa nie były z tego powodu zachwycone, o czym mogliÊmy poczytaç w zagranicznych gazetach albo w internecie.

36 | TENISklub| CZERWIEC 2012

A jak zareagowały na pani wypowiedzi inne tenisistki? Gratulowały? Dzi´kowały, ˝e „Êwietnie, Aga, ktoÊ musiał im wreszcie wygarnàç!”? – Pewnie! Prawie wszystkie myÊlà tak samo, ale bojà si´ o tym głoÊno mówiç. To jest temat znany nie od wczoraj i nie od tygodnia, ˝e te j´ki i st´kania przeszkadzajà rywalkom w grze. Ale chyba nie wierzy pani, ˝e WTA coÊ z tym zrobi, skoro najgłoÊniejsze przypadki zawodzenia na korcie dotyczà akurat liderki i wiceliderki rankingu? – Nie wiem. Zwróciła pani uwag´, ˝e rozmawiamy ju˝ od dzisi´ciu minut, a jeszcze nie padło nazwisko Tomasza Wiktorowskiego? – Jego w mediach te˝ ostatnio nie brakowało. Prosz´ wymieniç jego trzy najwi´ksze zalety. – Jest cierpliwy, cierpliwy i jeszcze raz cierpliwy. Poza tym rozumie kaprysy bab – moje i Uli. Dodałabym jeszcze pracowitoÊç. A wady? – Nie zawsze słucha tego, co si´ do niego mówi. No i – za to mnie chyba zabije przy najbli˝szej okazji – czasem jest spóênialski. Prosz´ zaakcentowaç „czasem”. Dla własnego dobra trzecià wad´ ju˝ mu daruj´.


34-37_RADWANSKA:Layout 1 12-05-24 21:40 Page 37

Gdyby był czarodziejem albo pomocnikiem złotej rybki i zagwarantował spełnienie dowolnego marzenia poza wygraniem turnieju Wielkiego Szlema, zdobyciem medalu olimpijskiego oraz awansem na pierwsze miejsce w rankingu WTA, bo to mo˝e pani załatwiç sobie sama – to... – Poprosiłabym go tylko o zdrowie. W połowie drugiego seta półfinału z Wiktorià Azarenkà poprosiła pani o przerw´ medycznà. To jakaÊ kontuzja, czy mo˝e manewr taktyczny? – Oj, chciałabym... Niestety, mój kr´gosłup nie wytrzymuje gry na ziemi i „wysiada”. Mam za sobà trzy mecze, a czuj´ si´ jak po czterech turniejach tydzieƒ po tygodniu. Na tej nawierzchni robi´ du˝o wÊlizgów, a w rozkroku wszystko „idzie” z kr´gosłupa. Tego nie widaç, ale plecy mam tak oklejone, ˝e z tymi opatrunkami wiele osób w ogóle nie ruszyłoby si´ z miejsca. A ju˝ wyglàdało to tak optymistycznie – wreszcie ˝adnego opatrunku na barku... – Bark wyleczyłam praktycznie ju˝ w zeszłym roku, ale niedawno Puchar Federacji dał mu popaliç. GrałyÊmy na kiepskiej nawierzchni i kiepskimi piłkami, a ja rozegrałam szeÊç meczów w cztery dni. Wtedy znów troch´ mi dolegał, ale krótko. Miejsce w czołowej czwórce gwarantuje cz´sto wolny los w pierwszej rundzie, ale te˝ kryje za sobà troch´ obowiàzków wobec organizatorów. Do jakiej pracy panià tutaj zagonili? – Miałam dwie sesje zdj´ciowe, wizyt´ u sponsorów i niby-konferencj´ prasowà z dzieçmi. O co pytały? – W porównaniu z normalnymi konferencjami wiele pytaƒ si´ powtarzało, ale były te˝ doÊç nietypowe. Jedno dziecko zapytało, ile turniejów w ˝yciu ju˝ rozegrałam. No ile? – A skàd ja to mog´ pami´taç?! Musiałabym sprawdziç. JakiÊ chłopiec chciał natomiast wiedzieç, dlaczego przyjechałam na ten turniej. Zapytałam go, czy widział ten biały samochód w roku hali. WłaÊnie dlatego – odpowiedziałam. Wiktoria Azarenka i Petra Kvitova spotykajà si´ z tenisistami, Karolina Woêniacka z golfistà, Maria Szarapowa wychodzi za mà˝ za koszykarza, kilka Rosjanek ma widocznà słaboÊç do hokeistów... Która dyscyplina sportu panià pociàga najbardziej? – Ha, ha… Na to pytanie nie odpowiem. Pytam tylko o dyscyplin´, a nie o nazwisko czy numer na koszulce. – Nie jestem fankà ani „Pudelka”, ani innych tego typu portali. Staram si´ trzymaç od nich z daleka i na pewno nie jestem jednà z tych osób, które zrobià wszystko, aby tam trafiç. Mam nadziej´, ˝e moje ˝ycie prywatne zawsze pozostanie ˝yciem i moim, i prywatnym. W roku mistrzostw Europy trudno nie zapytaç o piłkarzy. Gdyby nasi nie awansowali do finału, co jest doÊç prawdopodobne, to komu b´dzie pani kibicowała? – Tak mało interesuj´ si´ piłkà no˝nà, ˝e naprawd´ jest mi to wszystko jedno. Nawet nie wiem, kto gra! Mo˝e pani obiecaç, ˝e na finał – ktokolwiek by w nim zagrał – pani niestety nie zdà˝y? – Obiecuj´, ˝e si´ postaram. Ju˝ nie mog´ si´ doczekaç, kiedy b´dzie Wimbledon! l


38-40_KUBOT:Layout 1 12-05-24 21:41 Page 38

Rozmowa „Tenisklubu”

Debel dał mi

Z Łukaszem Kubotem rozmawia Tomasz Wolfke| Foto Andrzej Szkocki i PZT Wrócił pan do reprezentacji po dwóch latach przerwy... – Tamto spotkanie z Finlandià było pechowe i traumatyczne dla całej dru˝yny. PrzegraliÊmy minimalnie, nie wykorzystujàc meczboli. Byłem wtedy w ˝yciowej formie, z najlepszym singlowym rankingiem w karierze, a ˝eby zagraç w Pucharze Davisa, zrezygnowałem ze startu w wielkim turnieju w Indian Wells. Przyjechałem do hali w zimowej Polsce prosto ze słonecznych otwartych kortów w Ameryce Południowej. No

38 | TENISklub| CZERWIEC 2012

i odniosłem w Sopocie kontuzj´, po której wracałem do równowagi przez kilka miesi´cy. Trzeba było z tego wyciàgnàç wnioski. Choçby takie, ˝e błyskawiczne przestawianie si´ z wolnych kortów ziemnych na ultraszybkie nawierzchnie, czy odwrotnie, mo˝e nie wyjÊç na zdrowie? – Tak, zdecydowanie lepiej zrobiç przerw´ w grze, spokojnie gdzieÊ tydzieƒ potrenowaç. Najtrudniejsze jest przygotowanie si´ do sezonu na otwartych kortach w Europie.

Zresztà gdybym wiedział, ˝e w Inowrocławiu, gdzie walczyliÊmy z Estonià, nie b´dzie jednak kortu ziemnego – jak nam pierwotnie obiecano – to bym si´ powa˝nie zastanowił, czy wystàpiç. Nie bardzo miał pan jednak wyjÊcie, jeÊli chce pan zagraç na igrzyskach. – RzeczywiÊcie, wyst´p w reprezentacji narodowej w jednym z dwóch sezonów najbli˝szych turniejowi olimpijskiemu to jeden z warunków kwalifikacji do Londynu. Drugim jest odpowiednio wysokie miejsce


38-40_KUBOT:Layout 1 12-05-24 21:41 Page 39

singla Autograf dla kibica, kwiaty dla Łukasza Kubota, podzi´kowania dla Ryszarda Krauzego...

w rankingu. Moje – na dziÊ w okolicach pi´çdziesiàtego – powinno wystarczyç, z zapasem kilkunastu pozycji. B´dzie si´ liczyła klasyfikacja z połowy czerwca, po Roland Garros, a ja mam do tego czasu mało punktów do obrony. Nie ukrywam, ˝e start w igrzyskach jest jednym z moich marzeƒ. Drugie to wygraç turniej w Polsce. W ubiegłym roku był pan gwiazdà w Poznaniu. – To, ˝e na mecz pierwszej rundy challengera z moim udziałem przyszło trzy tysiàce

ludzi, zrobiło na mnie niesamowite wra˝enie! Znowu jednak miałem pecha – byłem przecie˝ po tych wygranych wielkoszlemowych pojedynkach z Querreyem, Almagro, Monfilsem, czy minimalnie przegranym z Lopezem o çwierçfinał Wimbledonu, ale kontuzja nadgarstka uniemo˝liwiła mi dalszà gr´ w Poznaƒ Porsche Open. Do finału doszedł Jurek Janowicz, a ja miałem prawie trzy miesiàce przerwy. W tym czasie rozpadł si´ mój deblowy układ z Oliverem Marachem.

WłaÊnie, graliÊcie razem przez trzy sezony, wygraliÊcie pi´ç turniejów, startowaliÊcie nawet w Masters. Czy doszło do jakiegoÊ konfliktu? – Nie, po prostu on wtedy zagrał w Hamburgu z Alexandrem Peyà, wygrali, zaiskrzyło mi´dzy nimi i w tym sezonie postanowili ju˝ graç razem, by stworzyç austriacki debel na igrzyska. Ja teraz nie mam stałego partnera – grałem kilka razy z Radkiem Sztepankiem, z Tomaszem Berdychem, z Janko Tipsareviciem. Od stycznia, po raz pierwszy w karierze, mam ni˝szy ranking deblowy ni˝ singlowy. Czyli, jak kiedyÊ na przykład Stefan Edberg, doszedł pan do wysokiej pozycji w grze pojedynczej przez podwójnà. – Edberga nie pami´tam... Ale w ten sposób weszło te˝ do szerokiej czołówki kilku Czechów. Po prostu startujàc w turniejach deblowych, przy ka˝dej okazji graliÊmy te˝ eliminacje singla. Kilka lat to trwało, ale udało mi si´ i dziÊ mog´ ju˝ powiedzieç, ˝e bardziej jestem singlistà ni˝ deblistà. Jednak w singla nadal gra pan efektownym, ale praktycznie dziÊ wymarłym, deblowym stylem serve and volley. – Obecnie to si´ rzeczywiÊcie mniej opłaca ni˝ 15 lat temu, bo gramy coraz ci´˝szymi piłkami, i wszyscy lepiej returnujà. Zawodnicy z południa, Hiszpanie czy Latynosi, dochodzà do çwierç- czy półfinałów nawet w turniejach na trawie. Tenis si´ zmienia, ale ja nauczyłem si´ w deblu tego ciàgu na siatk´, czuj´ si´ z przodu dobrze, wykonuj´ te schematy instynktownie. Wiem jednak, ˝e chcàc graç na wy˝szym poziomie, musz´ poprawiç gr´ z gł´bi kortu. Jaki jest, pana zdaniem, główny powód obecnych sukcesów Agnieszki Radwaƒskiej? – Wzrost wiary we własne umiej´tnoÊci, pewnoÊç siebie rosnàca wraz z liczbà wygranych meczów. Przekonanie, ˝e iloÊç wykonanej pracy treningowej musi przynieÊç – i przynosi – efekt w turniejach. A jak ocenia pan jej wypowiedê o rzekomo niesportowej postawie Wiktorii Azarenki? – Generalnie uwa˝am, i tak post´puj´, ˝e jeÊli coÊ si´ do kogoÊ ma, to nie powinno si´ tego załatwiaç przez media, na konferencjach prasowych, tylko w cztery oczy. Ja sam „złotym chłopcem” nie jestem, bywam nadpobudliwy, co pewnie wià˝e si´

CZERWIEC 2012| TENISklub|

39

Ç


38-40_KUBOT:Layout 1 12-05-24 21:41 Page 40

Rozmowa „Tenisklubu”

Powrót do reprezentacji był bardzo udany

Ç

troch´ z moim agresywnym stylem gry. Na korcie zdarzajà si´ spi´cia, ale nie ma w tourze kogoÊ, kto jakoÊ szczególnie negatywnie zapadłby mi w pami´ç. Jest pomysł na olimpijskiego miksta z Radwaƒskà? – Pomysł jest, ale jeÊli ona zagra singla i debla z siostrà, to na miksta nie ma ju˝ raczej czasu i nie ma to sensu – za du˝e obcià˝enie i ryzyko kontuzji. Decyzja nale˝eç b´dzie jednak oczywiÊcie do Agnieszki. Grał pan ju˝ cztery razy przeciwko najlepszemu w tej chwili tenisiÊcie Êwiata, Novakowi D˝okoviciowi. Na czym polega jego siła? – On, ale i wszyscy pozostali Serbowie z czołówki – Tipsareviç, Troicki, Zimonjiç w deblu – majà niesamowite serce do walki. Na korcie daliby si´ posiekaç za zwyci´stwo. Mało nam zawodników z takim charakterem. D˝okoviç jest najlepszy, bo coraz wi´cej wygrywa, ma coraz wi´cej meczów na kortach centralnych, przy kilkunastu tysiàcach widzów; wcià˝ zyskuje coraz wi´kszà pewnoÊç siebie. Próbowałem przeciwko niemu ró˝nych wariantów, ale nie dopuÊcił mnie w ogóle do gry. Musiałbym chyba serwowaç same asy, ale to niemo˝liwe, bo on bardzo dobrze returnuje. Generalnie jednak, poza pierwszà dziesiàtkà, ró˝nica mi´dzy na przykład trzydziestym a siedemdziesiàtym graczem rankingu wcale nie jest taka du˝a.

40 | TENISklub| CZERWIEC 2012

Wasze starty sà bardzo powtarzalne, co roku o tej samej porze ten sam turniej. Nie powoduje to dodatkowego znu˝enia? – Troch´ tak, ale z drugiej strony mam te˝ sporo miejsc, do których wracam z przyjemnoÊcià. Na przykład właÊnie Belgrad, gdzie przecie˝ jako „lucky loser” doszedłem do finału z D˝okoviciem. Cały czas czuje si´ tam wielkà sympati´ do tenisa i zaanga˝owanie ludzi pracujàcych przy turnieju. Z wi´kszych imprez, rangi Masters 1000, najbardziej lubi´ Indian Wells i Szanghaj. Z mniejszych zawsze ch´tnie gram w Acapulco. Pochodzi pan ze sportowej, piłkarskiej rodziny, tata Janusz jest trenerem Zawiszy Bydgoszcz. Czy ma pan jakieÊ specjalne oczekiwania przed Euro? – Poniewa˝ od wielu lat na co dzieƒ trenuj´ w Pradze, mecz Polska – Czechy w moim Wrocławiu rzeczywiÊcie budzi „troch´” emocji. Jego wynik mo˝e mi na kilka dni zakłóciç dobre stosunki z klubowymi kolegami... A gdyby ktoÊ zapewnił panu bilet na to spotkanie, wypadajàce w dniu półfinałów Roland Garros, to… – Gdybym w nich grał, to odpowiedê zawodowego tenisisty jest chyba oczywista. WłaÊnie koƒczy pan trzydzieÊci lat... – Bilans, zwłaszcza ostatniej dekady, wypada pozytywnie. Starałem si´ wszystko robiç

na sto procent. Wierz´, ˝e tenis mi to zwróci. Przede mnà jeszcze dwa-trzy lata kariery. Dopóki mam mo˝liwoÊç gry z najlepszymi i czuj´ motywacj´. Co potem – jeszcze si´ nie zastanawiam. Pod koniec zeszłego roku, gdy podczas Gali 90-lecia PZT dzi´kował pan za wyró˝nienie, zakr´ciła si´ łza... – Po prostu stan´ło mi przed oczami to, jak zaczynałem, i to, gdzie jestem teraz. Wzruszenie rzeczywiÊcie odebrało mi koncept, ale zapewniam, ˝e było autentyczne. Pami´tam te˝, i zawsze b´d´ pami´tał, ˝e podzi´kowałem szczególnie panu Ryszardowi Krauzemu, bez którego zaanga˝owania w polski tenis nie tylko ja nie osiàgnàłbym tego, co osiàgnàłem. Takiego człowieka w naszym sporcie, w którym nieraz trzeba długo inwestowaç, bardzo teraz brakuje. Skoƒczyły si´ te˝ w naszym tenisie du˝e turnieje. Czy w tym sezonie b´dzie mo˝na jeszcze zobaczyç pana grajàcego w Polsce? – Trudno powiedzieç. Challengera w Sopocie w tym roku nie b´dzie; Poznaƒ stoi pod znakiem zapytania, a poza tym gra si´ tam na kortach ziemnych pomi´dzy Wimbledonem a igrzyskami. Szczecin pokrywa si´ z Pucharem Davisa... ZapuÊci pan kiedyÊ znowu włosy? – Pewnie ju˝ nie, chocia˝, dopóki jeszcze coÊ zasłaniajà... l


41_TRETORN_reklama:Layout 1 12-05-29 15:14 Page 41


42-45_DEREGULACJA:Layout 1 12-05-24 21:41 Page 42

Raport „Tenisklubu”

Zawód dla „Wolna amerykanka”, „nast´pców Radwaƒskiej szkoliç b´dà taksówkarze” – takie mniej lub bardziej apokaliptyczne wizje przetoczyły si´ przez tenisowà Polsk´ w odpowiedzi na pomysł deregulacji zawodu trenera. Najlepiej poinformowani twierdzà jednak, ˝e nie tylko nie ma si´ czego obawiaç, ale wr´cz przeciwnie – nowe regulacje pozwolà ograniczyç dost´p do kortów wszechobecnym „sztundziarzom”. Tekst Hubert Zdankiewicz | Foto Jacek Herok i Ewa Lasek

ak naprawd´ mo˝e si´ okazaç, ˝e droga do zawodu b´dzie jeszcze trudniejsza, bo teraz to my b´dziemy ustalaç reguły – tłumaczy dyrektor sportowy Polskiego Zwiàzku Tenisowego Wojciech Andrzejewski. Jego zdaniem, w przypadku zawodu trenera, w ogóle nie mo˝na mówiç o deregulacji. – Z wyjaÊnieƒ przesłanych poszczególnym zwiàzkom przez Ministerstwa Sportu i Turystyki wynika, ˝e to okreÊlenie jest bł´dne. To „dereglamentacja”. Chocia˝, jak dla mnie, bardziej odpowiednia byłaby „decentralizacja”. Odłó˝my jednak na bok semantyk´ i spróbujmy odpowiedzieç sobie na pytanie, o co w tym wszystkim chodzi.

T

Paƒstwo spojrzy z boku

Mo˝na chyba zaryzykowaç stwierdzenie, ˝e zadziałał instynkt stadny, bo inicjatywa ministra sprawiedliwoÊci Jarosława Gowina podzieliła Polaków. Skàdinàd słuszny pomysł, bo w kwestii dost´pnoÊci do zawodów nasz kraj zajmuje w Europie niechlubne ostatnie miejsce! Profesji w ró˝ny sposób regulowanych jest u nas a˝ 380 (mniej majà nawet Grecy...). Dla porównania – Niemcy ograniczajà dost´p do 152 zawodów, Francja do 150, Holandia do 134, a Estonia jedynie do 47. O korzyÊciach płynàcych z deregulacji pisaç nie b´dziemy, bo „Teni-

42 | TENISklub| CZERWIEC 2012

sklub” to nie „Puls Biznesu”, ale warto – na marginesie – zauwa˝yç, ˝e przynajmniej na korcie z Estonià jednak wygrywamy. Nietrudno jednak zgadnàç, ˝e przedstawicielom „zamkni´tych” zawodów ten pomysł raczej si´ nie podoba. Z wielu powodów – nie tylko nieuchronnego spadku zarobków. Zaprotestowali taksówkarze, poÊrednicy obrotu nieruchomoÊciami i przewodnicy turystyczni, uwagi zgłaszali właÊciciele szkół nauki jazdy, swoje zastrze˝enia powtórzyli prawnicy wszelkich specjalnoÊci. Mo˝na wyliczaç dalej, ale szkoda miejsca. W koƒcu przyszła pora równie˝ na zwiàzki sportowe. Resort sprawiedliwoÊci proponuje bowiem uchylenie stopni trenerskich oraz wymaganych do ich uzyskania kursów i sta˝u pracy. Do wykonywania tego zawodu ma wystarczyç stosowny wiek (pełnoletnioÊç), matura i niekaralnoÊç za przest´pstwa umyÊlne popełnione w zwiàzku ze współzawodnictwem organizowanym przez polski zwiàzek sportowy. Minister sportu i turystyki Joanna Mucha broni pomysłu Jarosława Gowina. W wywiadach zapewnia, ˝e trenerami nadal b´dà osoby kompetentne. – Nie muszà to byç jednak kwalifikacje, które b´dzie musiało potwierdzaç paƒstwo. Znacznie lepiej jest, jeÊli, z ró˝nych powodów, te kwalifikacje potwierdza osoba zatrudniajàca danà

osob´ jak trenera – tłumaczyła niedawno. – Wydaje mi si´, ˝e najbardziej przekonujàcym argumentem jest to, ˝e w Unii Europejskiej sà tylko dwa albo trzy paƒstwa, gdzie zawód trenera jest zawodem regulowanym. Doprowadza to do sytuacji zupełnie kuriozalnych, gdzie na przykład zgodnie z polskim prawem nie mo˝na było zatrudniç zachodniego trenera dlatego, ˝e nie spełniał polskich kwalifikacji. Nawet trener reprezentacji Polski w piłce no˝nej Franciszek Smuda tych kwalifikacji, które sà okreÊlone przez polskie prawo, nie spełniał – przypomniała. Ponadto zdaniem pani minister deregulacja otworzy drog´ do zawodu trenera osobom, „które byç mo˝e nie majà pewnych dokumentów, ale sà sprawdzone, sà dobre w tej dziedzinie”. PO za, a nawet przeciw

Nie wszystkich oczywiÊcie przekonała. – Uwa˝amy, ˝e kryteria zostały zbyt mocno obni˝one. Naszym zdaniem wpłynie to bardzo niekorzystnie na poziom przygotowania merytorycznego trenerów. Ârodowisko akademickie opowiada si´ za podniesieniem tych wymagaƒ przynajmniej do poziomu licencjatu z zakresu wychowania fizycznego lub sportu – powiedział PAP rektor Akademii Wychowania Fizycz-


42-45_DEREGULACJA:Layout 1 12-05-24 21:41 Page 43

deregulacji nego i Sportu w Gdaƒsku prof. Waldemar Moska. Deregulacja podzieliła równie˝ samych posłów, nawet w obr´bie rzàdzàcej Platformy Obywatelskiej. – Aktualne tendencje w innych krajach zmierzajà raczej do podniesienia progu kwalifikacji dla trenerów, a Polska jest coraz cz´Êciej stawiana jako przykład właÊciwych regulacji w tym zakresie – uwa˝a Jagna Marczułajtis-Walczak. Zdaniem byłej snowboardzistki, uczestniczki igrzysk olimpijskich, zmiany mogà doprowadziç do tego, ˝e trenerami i instruktorami zostanà osoby przypadkowe i niekompetentne. Nikt w dodatku nie b´dzie w stanie zweryfikowaç ich wiedzy. Pod interpelacjà zło˝onà przez Jagn´ Marczułajtis-Walczak do Ministerstwa Sportu i Turystyki podpisał si´ równie˝ inny olimpijczyk, Zbigniew Pacelt, były pływak i pi´cioboista. Pomysł deregulacji poparł za to w imieniu Polskiego Komitetu Olimpijskiego sekretarz generalny Adam Krzesiƒski. – PKOl nie jest przeciwny deregulacji zawodu trenera. Uwa˝amy, ˝e kierunek tych zmian jest ogólnie dobry dla polskiego sportu, bo obecny system stopniowania trenerów jest nieadekwatny do potrzeb i osiàgni´ç.

Pomysł ministra Jarosława Gowina Êrodowisko tenisowe przyj´ło bez obaw

W tym zakresie uwzgl´dnia si´ głównie udziały w szkoleniach, a nie choçby kryteria wynikowe prowadzonych zawodników. WłaÊciwie chcielibyÊmy tylko zaproponowaç kilka niewielkich poprawek, jak choçby rozszerzenie zakazu dost´pu do zawodu trenera o osoby skazane za przest´pstwa wobec dzieci – podkreÊlił. Sztunda z szeÊcioma piłkami

Deregulacji nie obawiajà si´ równie˝ w PZT. – Nie wiemy oczywiÊcie jak si´ rozwinie sytuacja, bo Ministerstwo Sportu i Turystyki nie okreÊliło jeszcze dokładnych reguł gry. W Êwietle mojej obecnej wiedzy cała ta deregulacja oznacza jednak tylko tyle, ˝e nasze paƒstwo pozbywa si´ biurokratycznych obowiàzków: zatwierdzania kursów i programów, wystawiania ksià˝eczek i dyplomów. To, według mnie, ma sens, bo paƒstwo nie musi zajmowaç si´ takimi sprawami – podkreÊla Wojciech Andrzejewski. Na dowód przedstawia wyjaÊnienia, ja-

kie zło˝yło w tej sprawie ministerstwo. Tu zacytujmy dwa fragmenty tego pisma – pierwszy: „Weryfikacji kwalifikacji trenerów i instruktorów sportu powinien dokonywaç pracodawca (w tym wypadku klub sportowy lub zwiàzek sportowy).”. Drugi: „W przypadku trenera i instruktora sportu idealnym rozwiàzaniem byłoby, gdyby funkcj´ takà przej´ły polskie zwiàzki sportowe, ustanawiajàc autonomiczne systemy licencyjne, oparte na kluczu kompetencji i umiej´tnoÊci niezb´dnych do prowadzenia szkolenia w danym sporcie.”. – Co oznacza w skrócie, ˝e teraz wszystko b´dzie zale˝eç od dobrej woli zwiàzków. Mogà nic nie robiç i zalegalizowaç „wolnà amerykank´”, ale mogà te˝ przejàç wiodàcà rol´ na tym rynku. A to mo˝e oznaczaç, ˝e PZT nagle otrzyma nieprawdopodobne uprawnienia, ˝eby jeszcze bardziej zamknàç drog´ do zawodu. Licencje dla trenerów ju˝ wprowadziliÊmy, a mo˝emy jeszcze zaostrzyç kryteria – tłumaczy dyrektor sportowy zwiàzku. – Teoretycznie, rzecz jasna, bo nie zamierzamy niko-

Ç


42-45_DEREGULACJA:Layout 1 12-05-24 21:42 Page 44

Raport „Tenisklubu”

Ç

Joanna Mucha

Lech Sidor

Wojciech Andrzejewski

Paweł Ostrowski

mu rzucaç kłód pod nogi. Przeciwnie: b´dziemy ułatwiaç ˝ycie tym, którzy chcà si´ dokształcaç. Chcemy na przykład wystàpiç do ITF o przyznanie nam certyfikatu szkolenia trenerów, tak zwanego ITF Recognition Programme. By go otrzymaç, trzeba spełniç szereg wymogów, ale w zamian otrzymuje si´ prawo wystawiania dokumentów, które sà honorowane na całym Êwiecie – dodaje. Jego zdaniem pewne reguły muszà przecie˝ obowiàzywaç. – Nie b´dziemy sprawdzaç ludzi dajàcych dorosłym „sztundy” na kortach, ale ju˝ w przypadku pracy z dzieçmi niezb´dne sà pewne wymogi. Nie tylko zaÊwiadczenie o niekaralnoÊci. Przydatne jest równie˝ na przykład przeszkolenie pedagogiczne. Kryteriów jeszcze nie ustaliliÊmy, ale ju˝ teraz w klubach współpracujàcych z PZT zatrudniani sà tylko trenerzy z licencjami. Osoba bez uprawnieƒ mo˝e wejÊç na kort, jeÊli za niego zapłaci, ale nie mo˝e wnieÊç na niego wi´cej ni˝ szeÊç piłek. Co oznacza w praktyce, ˝e mo˝e graç, ale nie mo˝e szkoliç, bo trudno mówiç o sensownym treningu bez koszyka – tłumaczy Wojciech Andrzejewski.

44 | TENISklub| CZERWIEC 2012

Panu dzi´kujemy, panie Bartoli...

– Dla mnie to dobra wiadomoÊç, bo obecnie w polskim tenisie mamy istnà plag´ cudaków. Niektórzy niby majà jakieÊ kwalifikacje, ale niewiele umiejà. Znajdujà jednak ch´tnych, bo sà taƒsi. Dla wielu rodziców cena to niestety najwa˝niejszy czynnik – mówi Paweł Ostrowski, były trener Marty Domachowskiej (od niedawna znów ze sobà współpracujà), Angelique Kerber i Alicji Rosolskiej, obecnie szkoleniowiec Agaty Baraƒskiej. – Mo˝e PZT dostanie wreszcie instrument, ˝eby pogoniç ich z kortów – dodaje.

– OsobiÊcie nie obawiam si´ deregulacji, bo tenis to nie przewóz osób. Nie wystarczy taksometr i naklejka na samochodzie. Na nazwisko pracuje si´ latami. Wszystko zweryfikuje oczywiÊcie ˝ycie i rynek, a całkiem wyeliminowaç cwaniaków si´ nie da. Spotyka si´ ich nawet w takich krajach jak Niemcy i Francja, gdzie wymogi formalne dla trenerów sà jeszcze wy˝sze ni˝ w Polsce. Jest ich jednak bardzo mało i myÊl´, ˝e u nas b´dzie podobnie – uwa˝a Lech Sidor, wielokrotny mistrz Polski, obecnie komentator telewizyjny i dyrektor sportowy Legii Warszawa. Jak mówi, coraz wi´cej ludzi zdaje sobie spraw´, ˝e jeÊli przyprowadzajà swoje dzieci na korty i płacà za ich szkolenie, to majà prawo wiedzieç, komu je oddajà. Taksówkarzowi, hydraulikowi, czy komuÊ, kto ma jakiekolwiek uprawnienia. Tak jest nie tylko w tenisie. – Przecie˝ jeÊli dziecko ci zachoruje, to chyba nie idziesz z nim do znachora, tylko szukasz najlepszego lekarza? A jak potrzebujesz opiekunki, to chcesz wiedzieç, czy ma do tego odpowiednie kwalifikacje i wie, co zrobiç, jeÊli na przykład trzeba b´dzie udzieliç dziecku pierwszej pomocy – dodaje Lech Sidor. Legia nie tylko zatrudnia wyłàcznie trenerów z licencjami. KtoÊ bez uprawnieƒ w ogóle nie wejdzie tam na kort z koszykiem i wcale nie dlatego, ˝e PZT tak to sobie wymyÊlił. — To my sami, jako klub, wprowadziliÊmy takà zasad´, bo musimy dbaç o reputacj´. Przecie˝ jeÊli ten facet coÊ schrzani, to pójdzie to równie˝ na nasze konto. Nikogo nie b´dzie obchodziç, ˝e to ktoÊ z zewnàtrz. W Êwiat pójdzie przekaz, ˝e na Legii pracuje hochsztapler. Nie ma zmiłuj: nawet ojciec Marion Bartoli (z wykształcenia lekarz – przyp. red.) nie miałby u nas czego szukaç – zapewnia Lech Sidor. l

iTrener Polski Zwiàzek Tenisowy, w ramach programu LTT, wykupił dla wszystkich trenerów i instruktorów z aktualnà licencjà dost´p do kodowanej strony szkoleniowej ITF – Tennis iCoach. Tennis iCoach zawiera najaktualniejsze informacje z dziedziny coachingu, szkolenia i doszkalania trenerów tenisa. Dzi´ki najnowszym technologiom trenerzy otrzymujà mo˝liwoÊç pobierania dokumentów, filmów wideo, analiz zawodników ze Êwiatowej czołówki, prezentacji i artykułów publikowanych przez najlepszych trenerów szkoleniowców. Na stronie dost´pne sà równie˝ materiały ze Âwiatowej Konferencji Tenisowej ITF oraz innych programów rekomendowanych przez ITF, min. licencje trenerskie.


42-45_DEREGULACJA:Layout 1 12-05-24 21:42 Page 45

GdfUkX Wnm Hk ^ hfYbYf kW\cXn] k [f K] WY^ ]bZcfaUW^] c dfc[fUa]Y nbU^Xn]Ygn bU ghfcb]Y

kkk"hfYbYfnm"dnh"d`

Dfc[fUa Dc`g_]Y[c Nk]{n_i HYb]gckY[c

CZERWIEC 2012| TENISklub|

45


46-47_BELLA:Layout 1 12-05-24 21:42 Page 46

Tenis w Polsce

Od pieluch

po pełnoletnoÊç Był rok 1994. W Polsce na ekrany kin weszła druga cz´Êç „Psów”, rzàd zaczàł starania o wejÊcie do Unii Europejskiej, powstała Unia WolnoÊci, a Edyta Górniak zapewniała, ˝e „To nie ja byłam Ewà”. Pete Sampras wygrał Australian Open i The Championships, a Arantxa Sanchez-Vicario awansowała do finałów trzech turniejów wielkoszlemowych – poza Wimbledonem. Tekst Paweł Rzekanowski („Gazeta Wyborcza”), Toruƒ | Foto Archiwum „Tenisklubu”

łaÊnie wtedy grupka tenisowych zapaleƒców wymyÊliła, ˝e w Toruniu mo˝na wykorzystaç ceglanà màczk´ do zawodów amatorek. Tak na przekór – by pokazaç, ˝e sport nie musi si´ ograniczaç do pogoni za piłkà no˝nà. Lub raczej – patrzàc na specyfik´ miasta – do ˝u˝lowych poÊcigów na torze. Owa grupa zapaleƒców miała pomysł, zapał i... niewiele wi´cej. Było miejsce – pseudokompleks kortów blisko centrum, ale dalekich od Êwiatowych standardów, była grupa ch´tnych do pracy, brakowało za to pieni´dzy. Nie ma ˝adnych wàtpliwoÊci, ˝e nie byłoby dziÊ turnieju Bella Cup i jego 17-letniej tradycji, gdyby nie Toruƒskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych. Duch marketingu sportowego podpowiedział, ˝e skoro firma specjalizuje si´ w produkcji artykułów dla kobiet, pieluch i innych atrybutów niemowl´cych, to dlaczego nie miałaby byç kojarzona z zawodami typowo kobiecymi?

W

Połàczenie solidnego sponsora z konkretnà wizjà oraz energià miłoÊników tenisa dało efekty, jakich w połowie lat 90. minionego stulecia si´ nie spodziewano. Turniej Bella Cup – z jednej strony to nazwa linii produktów firmy; z drugiej pozytywne skojarzenie samego słowa „bella” – szybko przeszedł trudnà drog´ od amatorstwa do profesjonalizmu. Na poczàtku startowały tenisistki, dla których sport był jedynie dodatkiem do ˝ycia, formà aktywnoÊci na co dzieƒ. Póêniej, stopniowo, pojawiało si´ coraz wi´cej profesjonalistek oraz młodych zawodniczek liczàcych na karier´ na Êwiatowych kortach. Od 2000 roku towarzystwo jest ju˝ bardzo mi´dzynarodowe. Ju˝ podczas Êwi´towania ósmych urodzin Bella Cup był najstarszym kobiecym turniejem rozgrywanym w Polsce. Niemal dziesi´ç lat póêniej, kiedy zaczyna byç blisko sportowej pełnoletnioÊci, nic si´ nie zmienia. Na tenisowej mapie Polski to zawody wyjàtkowe – wielu tenisistek,

Ponad milion złotych Jarosław Kuzel, członek zarzàdu TZMO: – Nasza firma zdecydowała si´ zorganizowaç i byç sponsorem generalnym tych zawodów ju˝ po raz osiemnasty. ZaczynaliÊmy od 10 tysi´cy dolarów, teraz b´dzie to 25 tysi´cy. JeÊli policzyç wszystkie 18 lat, łàczna wartoÊç nagród przekracza ju˝ milion złotych. Obserwujemy zainteresowanie turniejem Bella Cup w innych krajach. Na stron´ internetowà odnotowaliÊmy wejÊcia z ponad 130 paƒstw. Widaç, ˝e impreza rozwija si´ nie tylko lokalnie, ale i na Êwiecie.

46 | TENISklub| CZERWIEC 2012

które w lipcu zagrajà w Toruniu, podczas pierwszych zawodów nie było jeszcze na Êwiecie. Z dzisiejszej perspektywy najwa˝niejszy dla Bella Cup wydaje si´ byç rok 2003. Wtedy zapadła przełomowa dla turnieju decyzja – totalny przeskok jakoÊciowy, wejÊcie w inne tenisowe realia. Pul´ nagród podniesiono z 10 do 25 tys. dolarów. Szefowie TZMO widzieli, ˝e ta inwestycja po prostu si´ opłaca. Jednak i o amatorkach nie zapomnieli. Turniej na wzór Bella Cup – ale wyłàcznie dla zawodniczek nieprofesjonalnych – odbywał si´ w Odessie (TZMO liczy si´ tak˝e na rynku wschodnim). Tam trafiały amatorki wyłonione w eliminacjach organizowanych od Łotwy, przez Rosj´, po Kazachstan. Turniej dobrze przetrwał ci´˝kie czasy. Mimo kryzysu ekonomicznego sponsor si´ nie wycofał. Zanosiło si´ te˝ na to, ˝e w miejscu kortów w centrum miasta powstanie galeria handlowa lub sala koncertowa, a nowej lokalizacji nie przewidziano. Odwołanie ju˝ zgłoszonego turnieju wiàzałoby si´ z karà finansowà. Władze Torunia dały si´ przekonaç i zainwestowały w budow´ nowego kompleksu kortów, z budynkiem klubowym, miejscem do treningów oraz arenà centralnà. Chocia˝ poprzedniego adresu ˝al – niemal prosto z kortów wychodziło si´ na gotyckà Starówk´... Dzi´ki powstaniu nowego obiektu mo˝na było, z okazji jubileuszu TZMO, zorgani-


46-47_BELLA:Layout 1 12-05-24 21:43 Page 47

zowaç zawody wyjàtkowe. To był dla Bella Cup kolejny przeskok jakoÊciowy. Sponsor zapewnił jeszcze wy˝szy bud˝et: pul´ nagród 50 tys. dolarów, pakiety hospitality dla zawodniczek i jeszcze wi´cej punktów do rankingu WTA. Prezes współorganizujàcego zawody klubu StartWisła Janusz Niedêwiecki mówił przed rokiem: – Mogłoby si´ wydawaç, ˝e jest to zmiana niewielka. Jednak pod wzgl´dem organizacji to zupełnie inne wyzwanie. MusieliÊmy specjalnie szkoliç s´dziów, bo potrzebujemy ich wi´cej ni˝ dotychczas. Lepsza jest równie˝ opieka lekarska. Gdy przed rokiem organizatorzy Bella Cup dostali ok. 350 zgłoszeƒ od tenisistek, mieli powody do Êwi´towania – oznaczało to, ˝e co czwarta profesjonalistka na Êwiecie była zainteresowana przyjazdem do niespełna 200-tysi´cznego Torunia. Turniej jest postrzegany jako swoisty przeglàd tenisowych kadr – i polskich, i zagranicznych. Przez lata w Toruniu walczyły zawodniczki z trzeciej i czwartej setki Êwiatowego rankingu. Zdarzały si´ wÊród nich perełki – choçby 18-letnia wówczas Agnieszka Radwaƒska. Alexandra Dulgheru, dwukrotna zwyci´˝czyni turnieju WTA w Warszawie, cz´sto podkreÊla w wywiadach, ˝e swój pierwszy spory sukces odniosła właÊnie w Bella Cup. Czas na nowe wschodzàce gwiazdy... l

CZERWIEC 2012| TENISklub|

47


48-50_TENIS EUROPE 14:Layout 1 12-05-24 21:44 Page 48

Tenis młodzie˝owy

Louis Wessels, Piotr Matuszewski i Kacper ˚uk – czołowa trójka w Opalenicy

Staropolska

goÊcinnoÊç do lat 14 Tennis Europe Junior Tour do lat 14, jak zwykle o tej porze roku, zajechał do Opalenicy i Łodzi. Wspólnym mianownikiem obu turniejów były finałowe zwyci´stwa Louisa Wesselsa z Niemiec oraz pora˝ki Alicji Sierzputowskiej z Arki Gdynia. W deblach, tradycyjnie, polskie sukcesy. Tekst i Foto Sławomir Lechna („Nasz Głos Wielkopolski”), Opalenica i Anna Słowiƒska, Łódê

48 | TENISklub| CZERWIEC 2012

awody w Opalenicy, poza 14-letnimi zwyci´zcami, miały jeszcze jednà gwiazd´ – 44-letniego Tomasza Iwaƒskiego. Były trener Nadie˝dy Pietrowej, Jarosławy Szwiedowej, Galiny Woskobojewej, Olgi Sawczuk i obu reprezentacji Kazachstanu pracuje teraz z polskà młodzie˝à. – Przyjechałem tu z trzema zawodniczkami AZS Łódê: Kasià Kubicz, Wiktorià Kulik i Zuzià Marciniak – wyjaÊnił. – Oceniam, ˝e jest tu sporo zdolnych dzieci, które ju˝ potrafià graç w tenisa. Za moich czasów nie było w Polsce takich

Z


48-50_TENIS EUROPE 14:Layout 1 12-05-24 21:44 Page 49

turniejów. Dzisiejsi czternasolatki majà okazj´, by porównaç swoje mo˝liwoÊci i umiej´tnoÊci z rówieÊnikami z innych krajów, a to bardzo wa˝ne. Rumunka z Warszawy

Opalenicki turniej ma bogatà tradycj´. Rywalizowało tu wiele znanych obecnie tenisistek i tenisistów. Rok po roku zwyci´˝ały Agnieszka i Urszula Radwaƒskie, a najmłodszà triumfatorkà pozostaje Alisa Klejbanowa. Warto przypomnieç, ˝e na tych kortach wystàpiła aktualna liderka rankingu WTA. Wiktoria Azarenka tytułu jednak nie zdobyła, bo w finale uległa starszej z sióstr Radwaƒskich. Z chłopców, a dziÊ ju˝ m´˝czyzn, nale˝y wymieniç przede wszystkim Marina Czilicia. Ze zwyci´˝czynià singla dziewczàt, która reprezentuje Rumuni´, mo˝na było swobodnie rozmawiaç po... polsku. – Od półtora roku mieszkam w Warszawie, gdzie moi rodzice dostali prac´, wi´c wszyscy si´ tam przenieÊliÊmy. Na co dzieƒ reprezentuj´ Warszawiank´ – wyjaÊniła Ioana Diana Pietroiu. – Ciesz´ si´, ˝e wygrałam, bo to trudny turniej. Ale rywalki fajne! – jeszcze pochwaliła kole˝anki. W finale Rumunka pokonała Alicj´ Sierzputowskà. Liderka rankingu PZT startowała

Agata Âwiàtek i Ioana Diana Petroiu – zwyci´˝czynie debla

w Opalenicy z numerem 7, wi´c jej udział w ostatnim meczu turnieju nale˝y uznaç za sukces. Tym bardziej ˝e po drodze gdynianka wyeliminowała dwie wy˝ej notowane rywalki, w tym Rosjank´ Polin´ Gołubowskà (nr 2) 7:5, 6:0.

R

E

K

L

A

M

Powody do zadowolenia miała tak˝e Agata Âwiàtek z Mery Warszawa. Wprawdzie przegrała z Pietroiu w półfinale singla, ale razem z Rumunkà zwyci´˝yła w rywalizacji deblistek. – To mój najwi´kszy sukces w turniejach mi´dzynarodowych – cieszyła si´ Agata. A mama podpowiadała, ˝e warto jeszcze wspomnieç o powołaniu do reprezentacji Polski na eliminacje dru˝ynowych mistrzostw Europy, które odb´dà si´ na przełomie czerwca i lipca w Turcji. WÊród polskich młodzików wyró˝nił si´ rozstawiony z nr 2 Piotr Matuszewski. Doszedł do finału w bardzo dobrym stylu, nie tracàc po drodze nawet seta. W decydujàcym pojedynku przegrał jednak z 19. w rankingu TE Niemcem Louisem Wesselsem. Matuszewskiemu musi na razie wystarczyç tytuł zdobyty w deblu w parze z Konradem Słowikiem. Frania bis

Ozdobà – mo˝na nawet powiedzieç, ˝e zwieƒczeniem – turnieju w Łodzi był blisko 2,5-godzinny finał dziewczàt, w którym zmierzyły si´ najwy˝ej rozstawione Alicja Sierzputowska oraz Ines Ibbou. Po ostatniej piłce Polka była niepocieszona. Trudno si´ dziwiç, skoro drugi raz, tydzieƒ

A

CZERWIEC 2012| TENISklub|

49

Ç


48-50_TENIS EUROPE 14:Layout 1 12-05-24 21:44 Page 50

Tenis młodzie˝owy

Ines Ibbou i Alicja Sierzputowska w towarzystwie organizatorów turnieju w Łodzi

po tygodniu, przegrała finał turnieju Tennis Europe Junior Tour. 13-letnia Algierka na długo pozostanie w pami´ci uczestników i widzów. Ines, którà nazwano „młodà Schiavone”, pewnie ogrywała kolejne rywalki. Imponowała rzadkim w tym wieku pozytywnym myÊleniem – potrafiła skoncentrowaç si´ tylko na swojej grze i szybko zapominaç o nieudanych zagraniach. Kolejna piłka była dla niej wa˝niejsza od poprzedniej. Jako wzór do naÊladowania wybrała sobie Rafaela Nadala. Długie wymiany z gł´bi kortu dały jej w Łodzi wiele punktów. W finale singla chłopców znów wystàpił Louis Wessels. Tym razem zmierzył si´ Kacprem ˚ukiem. Niemiec, starszy o rok i na oko du˝o lepiej zbudowany, był zbyt trudnym rywalem dla najlepszego w Polsce gracza z rocznika ‘99. Za to w rywalizacji deblowej ton nadawali młodzi Polacy. WÊród dziewczàt finał

50 | TENISklub| CZERWIEC 2012

nawet nie był mi´dzynarodowy (zwyci´stwo Marceliny Podliƒskiej i Karoliny Silwanowicz nad Wiktorià Kulik i Zuzannà Marciniak), wÊród chłopców Mieszko KwaÊniewski i Wiktor Radwan uporali si´ z wy˝ej notowanymi Czechami. Poziom sportowy łódzkiego turnieju był bardzo wysoki, a wi´kszoÊç zawodników potwierdziło zajmowane pozycje rankingowe. Prezes MKT Ewa Wróbel-Nadel była zadowolona z jedynej prawdziwej niespodzianki, którà sprawił Piotr Miller. Tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego za „dzikà kart´” odwdzi´czył si´ organizatorom awansem do półfinału, w którym nie sprostał Wesselsowi. Dzisiejsi 13-latkowie ju˝ mogà myÊleç o powrocie do Łodzi. W przyszłym roku MKT zamierza ponownie zorganizowaç turniej młodzików. – Byç mo˝e nawet w wy˝szej kategorii – zapowiada pani prezes. l

OPALENICA CUP TENNIS EUROPE JUNIOR TOUR OPALENICA, 07-12.05 Półfinały singla młodziczek: Ioana Diana Pietroiu (Rumunia, 1) – Agata Âwiàtek (Polska) 6:0, 6:4; Alicja Sierzputowska (Polska, 7) – Vivian Wolff (Niemcy, 6) 1:6, 7:6(8), 7:5. Finał: Pietroiu – Sierzputowska 6:1, 6:1. Półfinały singla młodzków: Louis Wessels (Niemcy, 1) – Kacper ˚uk (Polska, 3) 6:4, 6:4; Piotr Matuszewski (Polska, 2) – Jurij Rodionow (BiałoruÊ, 4) 6:0, 6:0. Finał: Wessels – Matuszewski 7:6(4), 6:3. Finał debla młodziczek: Ioana Diana Pietroiu, Agata Âwiàtek (Rumunia, Polska, 2) – Anna Âwitajska, Oliwia Szymczuch (Polska, 4) 6:1, 6:4. Finał debla młodzków: Piotr Matuszewski, Konrad Słowik (Polska, 2) – Simon Fiala, Louis Wessels (Austria, Niemcy, 1) 6:2, 6:0. ŁÓDè CUP TENNIS EUROPE JUNIOR TOUR ŁÓDè, 13-19.05 Półfinały singla młodziczek: Alicja Sierzputowska (Polska, 1) – Maja Pindelska (Polska, 6) 5:7, 7:5, 6:1; Ines Ibbou (Algieria, 2) – Agata Âwiàtek (Polska, 3) 6:2, 6:1. Finał: Ibbou – Sierzputowska 6:3, 7:5. Półfinały singla młodzków: Louis Wessels (Niemcy, 1) – Piotr Miller (Polska) 6:2, 6:3; Kacper ˚uk (Polska, 2) – Wiktor Radwan (Polska, 6) 6:2, 6:2. Finał: Wessels – ˚uk 6:3, 6:2. Finał debla młodziczek: Marcelina Podliƒska, Karolina Silwanowicz (Polska) – Wiktoria Kulik, Zuzanna Marciniak (Polska) 2:6, 6:1, 11-9. Finał debla młodzków: Mieszko KwaÊniewski, Wiktor Radwan (Polska) – Jan Lenoch, Tadeas Paroulek (Czechy, 5) 6:3, 6:4. R

E

K

L

A

M

Sprzedam rakietę tenisową z okresu międzywojennego.

Cena 1250zł. Kontakt telefoniczny

607 273-253

A


51_BELLA_reklama:Layout 1 12-05-24 21:46 Page 51


52-53_SIDOR:Layout 1 12-05-24 21:46 Page 52

Tenis młodzie˝owy

Najlepiej budzà m Polskie eliminacje do turnieju 12-latków Longines Future Tennis Aces w Pary˝u, który odb´dzie si´ na kortach im. Rolanda Garrosa podczas zawodów Wielkiego Szlema, wygrała Anna Hertel. Jej trener Lech Sidor opowiada o specyfice pracy z tak młodà tenisistkà. Z Lechem Sidorem rozmawia Andrzej Chyliƒski | Foto Jacek Herok

Jaka jest ró˝nica w szkoleniu dorosłego tenisisty a młodego, w tym przypadku skrzatki? – Młodego trzeba nauczyç, ˝e tenis to teraz nie tylko sama gra. To tak˝e ˝ycie poza kortem: od˝ywianie si´, sen, warunki zakwaterowania w czasie turnieju, i temu podobne. Tak˝e tego, ˝e trening jest ci´˝ki, a rywalizacja jeszcze wi´ksza ni˝ w wielkim zawodowym tenisie. Z dorosłym tenisistà powinno pracowaç si´ nad siłà, a nie uczyç go samodzielnoÊci. Młodemu zawodnikowi trzeba w wielu sprawach zast´powaç rodziców, co dorosłemu raczej ju˝ tylko szkodzi. Trening dwunastolatki to... – Uczenie techniki i pewnego rodzaju zachowaƒ dotyczàcych automatyki ruchu zwiàzanych z biomechanikà. Dziesiàtki godzin pracy nad tym samym uderzeniem po to, aby wybraç właÊciwe uderzenie, gdy nadleci piłka, a nie zastanawiaç si´, co zrobiç i jak. Wa˝ne te˝, by treningi były ró˝norodne, czasami w formie zabawy; aby był czas na Êmiech i ˝arty, ale muszà one zawieraç te elementy rozwoju, na których nam właÊnie zale˝y. Dziewczynki czasem płaczà... – To normalne, ˝e robià to cz´Êciej ni˝ chłopcy. Dlatego trzeba tłumaczyç, ˝e nie wszystkie mecze trzeba wygrywaç, choç trzeba te˝ zrozumieç, gdy dziewczynka w tiebreaku miała trzy meczbole i przegrała. Wtedy naprawd´ jest powód do płaczu. Jednak w obecnym tenisie dziewczynki bardzo szybko doroÊlejà i gdy majà 14 lat, radzà sobie z takimi emocjami. Rosjanki czy Czeszki w tym wieku ju˝ doskonale wiedzà, czego chcà: lepszego ˝ycia dzi´ki grze w tenisa.

52 | TENISklub| CZERWIEC 2012


52-53_SIDOR:Layout 1 12-05-24 21:46 Page 53

marzenia Bez pieni´dzy nikt nie dojdzie w tenisie do... jeszcze wi´kszych pieni´dzy. – To prawda, ˝e nawet w przypadku dwunastoletnich dziewczynek trzeba dysponowaç ju˝ ogromnym bud˝etem: na hotele, przeloty, trenera, sprz´t, od˝ywki, i tak dalej. Od rodziców, czy od sponsorów – trzeba mieç, i ju˝! Bo dzi´ki nim jeêdzi si´ na turnieje po całym Êwiecie, gra z najlepszymi i uczy si´ od nich. To jest konieczne. Bo jeÊli nie, to pozostaje mistrzostwo własnego podwórka. KtoÊ mo˝e zadaç pytanie, dlaczego moja córka nie robi tego, co tamta dziewczynka? – KiedyÊ na trening wchodziły cztery zawodniczki i wszystkie na korcie robiły to samo. DziÊ ka˝da robi co innego, dopasowanego właÊnie do niej. Jedna, typ pracusia, musi na przykład długo çwiczyç pojedyncze uderzenie i biegaç wkoło kortu. A jej kole˝ance wystarczy kilka uderzeƒ i mo˝e przejÊç do nast´pnego. Ale obie, choç ró˝nym tempem i Êrodkami, muszà pracowaç. Uwa˝am, ˝e nale˝y rozpoczynaç od techniki, bo gdy ta jest opanowana, wszystko przychodzi potem łatwiej, tak jak Federerowi. Gdy ktoÊ zbyt

szybko postawi w treningu na sił´, to mo˝e dziÊ zmiecie rywala z kortu, ale potem b´dzie miał kłopoty zdrowotne jak Nadal. Dlatego trzeba mieç plan działania. Od mniejszych celów do coraz wi´kszych. Jednak wcià˝ utrzymywaç si´ gdzieÊ wysoko, by nie wkradła si´ nerwowoÊç. Cz´sto bywa, ˝e talent jest leniem. I co wtedy? – Trzeba mieç sposób, by do niego dotrzeç. Bardzo trudna sprawa, bo jest to niestety kwestia charakteru, a ten zmieniç najtrudniej. Miałem kiedyÊ zawodniczk´ bardzo leniwà i udało mi si´ jà zach´ciç do pracy. Przez rok. Potem wybrała wygodne ˝ycie, które zapewniali jej rodzice i było po tenisie. Ale pami´taç nale˝y o jeszcze jednym. Sà dwa typy zawodników: jedni wszystko zrobià sami, drudzy potrzebujà „bata”. I z obu mogà byç ludzie. Rodzice cz´sto chcà mieç najwi´cej do powiedzenia, czasem tak˝e dzieci. Słuchaç ich, czy robiç swoje? – Trener powinien wziàç na siebie odpowiedzialnoÊç za zawodnika, a rodzice i dziecko zaufaç mu w tym wzgl´dzie. Co nie znaczy, ˝e nie powinien słuchaç. Miałem takie przypadki, ˝e rodzic podrzucił mi jakiÊ pomysł, który zaprocentował cie-

R

E

K

L

A

M

kawym rozwiàzaniem. Dziecko te˝ powinno potrafiç mówiç o swojej grze, bo nie zawsze mo˝na byç na ka˝dym jego meczu. Współpraca trenera z rodzicami i dzieckiem jest niezb´dna dla prawidłowego rozwoju tenisisty. Ale o tym muszà pami´taç wszyscy. Dla trenera podstawowe jest wyrobienie autorytetu. Bo jeÊli go nie ma, pewnego dnia dziecko podroÊnie, straci do niego szacunek i współpraca si´ skoƒczy. Nale˝y podgrzewaç w dziecku marzenia o wielkim tenisie, zwyci´stwach na Wimbledonie? – Patrz´ na to inaczej. JeÊli trzeba to robiç, to coÊ jest nie tak. Zazwyczaj dwunastolatki ju˝ o takich turniejach Ênià po nocach i to właÊnie nast´pnego dnia rano takie marzenie zrywa je z łó˝ka na trening. Sà w stanie poÊwi´ciç du˝o ze swego dzieciƒstwa dla odniesienia sukcesu, czego zazwyczaj nie potrafià ich rówieÊnicy. Nie ka˝dy zostanie mistrzem, ale doÊwiadczenie – samodzielnoÊç, znajomoÊç j´zyków obcych, i inne – zdobyte w tenisie na pewno zaprocentujà w dorosłym ˝yciu. l

A

CZERWIEC 2012| TENISklub|

53


54_SIEMENS team:Layout 1 12-05-24 21:22 Page 54

• W W W. S I E M E N S A G D T E N N I S T E A M . P L • YO U T U B E . C O M / S I E M E N S A G D T E N N I S T E A M • W W W. S I E M E N S A G D T E N N I S T E A M . P L •

Klucz do sukcesu Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, zawodnicy Siemens AGD Tennis Team Polska, jednà takà wiosn´ w ˝yciu mieli. T´ wiosn´ – wygrali turnieje w Barcelonie i Madrycie i w wyÊcigu do londyƒskiego turnieju Masters zgromadzili ju˝ tyle punktów, ile miewali zwykle dopiero pod koniec sezonu. rzed wyjazdem na Roland Garros spotkali si´ z mediami. Kolejka do wywiadów była taka, ˝e mikrofony i kamery musiały podchodziç trójkami i czwórkami. ˚eby wszystkie zdà˝yły nagraç, co było do nagrania. – Nie wiem, co w tym jest – zastanawiał si´ Fyrstenberg. – Mo˝e jedzenie? Mieszkałem w Hiszpanii przez trzy lata, a raczej zimy, i dobrze si´ tam czuj´. – Kilka wygranych meczów z rz´du dodało nam pewnoÊci siebie. Jeszcze bardziej uwierzyliÊmy, ˝e mo˝emy zwyci´˝aç praktycznie na ka˝dej nawierzchni. I ze wszystkimi rywalami, czego dowiedliÊmy i sobie, i im – bardziej naukowo dodał Matkowski.

P

Rywale nawet ˝artujà – np. Maks Mirny – ˝e strach myÊleç, jak Polacy b´dà grali w drugiej cz´Êci sezonu, którà tradycyjnie majà znacznie lepszà ni˝ pierwszà. Nasi odpowiadajà, te˝ ˝artem, ˝e gdy tylko zapewnià sobie udział w listopadowym turnieju, to zrobià sobie nawet kilka miesi´cy prawdziwych wakacji. Natychmiast spowa˝nieli, gdy rozmowa zeszła na inny temat: igrzyska. – Medal olimpijski to marzenie ka˝dego sportowca. Byłoby fantastycznie stanàç w Londynie na podium... – rozmarzył si´ Matkowski. Do ka˝dego miejsca na „pudle” kandydujà dwie, mo˝e nawet trzy pary, ale która ostatnio najcz´Êciej wygrywa, no, która?

WczeÊniej jednak dwa turnieje Wielkiego Szlema: Roland Garros na nawierzchni ziemnej, mniej wi´cej takiej jak w Barcelonie i Madrycie oraz Wimbledon na dosłownie tej samej trawie co igrzyska. – Powiedziałbym, ˝e w Pary˝u b´dziemy faworytami, a w Londynie niekoniecznie – Fyrstenberg nieco ostudził ten optymizm. Mo˝e to i dobrze, bo jeszcze nikt nie wygrał meczu przed pierwszym serwisem. A w przypadku Wimbledonu i igrzysk – przed pierwszym returnem, bo akurat to uderzenie zawodnicy Siemens AGD Tennis Team Polska uznali za klucz do sukcesu. l

S I E M E N S A G D T E N N I S T E A M P O L |S K | A 54 STYCZE¡ – LUTY 2012

TENISklub

• W W W. S I E M E N S A G D T E N N I S T E A M . P L • F A C E B O O K . C O M / S I E M E N S A G D T E N N I S T E A M • W W W. S I E M E N S A G D T E N N I S T E A M . P L • F A C E B O O K . C O M / S I E M E N S A G D T E N N I S T E A M •


55_MEMoRIAL Dolinskiej:Layout 1 12-05-24 21:47 Page 55

Tenis młodzie˝owy

Puchar

na „dzikà kart´” Michał Dembek nie miał sobie równych podczas VIII Memoriału Ani Doliƒskiej w Warszawie i wygrał turniej (Super Seria PZT) bez straty seta. Droga Aleksandry Buczyƒskiej do zwyci´stwa była nie tylko dłu˝sza o jeden mecz, ale przede wszystkim znacznie trudniejsza. Tekst Mateusz Grabarczyk | Foto Agencja Pressaro urniej jest rozgrywany na kortach WTS DeSki dla uczczenia pami´ci jednej z najlepiej zapowiadajàcych si´ polskich tenisistek. 15 maja 2004 roku Jej marzenia o wielkiej karierze przerwała katastrofa lotnicza. Dopisała frekwencja, ale zawiodła pogoda. Z powodu deszczu odwołano gr´ podwójnà, a pierwsze mecze singlowe odbyły si´ pod dachem. WÊród kadetów faworytem był Phillip Gresk, jednak kłopoty ˝ołàdkowe nie pozwoliły mu wyjÊç na kort w çwierç-

T

Michał Dembek

finale. Wielka szkoda, bowiem ewentualny pojedynek Greska z Michałem Dembkiem mógł byç ozdobà zawodów. Michał gromił rywala za rywalem. Znakomicie wykorzystywał dobre warunki fizyczne, posyłajàc pot´˝ne serwisy i strzelajàc bomby z gł´bi kortu. Planowo dotarł do finału, w którym spotkał si´ Patrykiem Królikiem. W rankingu ró˝nica mi´dzy nimi nie jest du˝a – zaledwie dwa miejsca – ale na korcie była bardzo wyraêna. Przede wszystkim dlatego, ˝e przeciwko Michałowi Patryk rozegrał najsłabszy mecz w turnieju. Cz´sto tracił koncentracj´, przez co popełniał mnóstwo bł´dów. Maksymalnie skupiony, agresywny i rzadko si´ mylàcy Dembek wygrał wi´c zasłu˝enie i finał, i turniej. W czterech pojedynkach oddał zaledwie jedenaÊcie gemów. Nie zabrakło niespodzianek w rywalizacji dziewczàt. Do półfinałów nie dotarła ˝adna z czterech najwy˝ej rozstawionych. Najwi´cej zamieszania narobiła Aleksandra Buczyƒska, która otrzymała od PZT „dzikà kart´”. Mistrzyni Polski do lat 14 sprzed roku okazała si´ najlepsza, chocia˝ łatwej drogi po tytuł nie miała. Najbardziej zaci´ty pojedynek stoczyła w çwierçfinale z El˝bietà Iwaniuk (nr 1). Zawodniczki pojawiły si´ na korcie grubo przed rozpocz´ciem rozgrywanego obok półfinału Dembka z Michałem Bedrà, a zeszły kilkanaÊcie minut po jego zakoƒczeniu. – To był niezwykle ci´˝ki mecz. Ela grała bardzo dobrze i odbierała naprawd´

Ola Buczyƒska

trudne piłki. W trzecim secie przegrywałam ju˝ 0:3, ale na szcz´Êcie udało mi si´ to odwróciç – opowiadała Ola. W półfinale Buczyƒska pokonała Wiktori´ Nosek, która nieco wczeÊniej sprawiła innà niespodziank´, eliminujàc Aleksandr´ Durzyƒskà (nr 4). Drugà finalistkà została Marta Ruszczyƒska mimo przegranej pierwszej partii z Paulinà Rusteckà. Finał nie był ładny. Co Buczyƒska zdobyła przewag´, to za chwil´ jà traciła. W kluczowych momentach nie pozwoliła sobie jednak na bł´dy. – W obu setach prowadziłam, ale Marta za ka˝dym razem mnie doganiała. W drugim było ju˝ 5:2, a dopiero przy 5:4 udało mi si´ skoƒczyç mecz. Jestem zadowolona ze swojej gry i ciesz´ si´ ze zwyci´stwa – mówiła po finale uÊmiechni´ta triumfatorka. l VIII MEMORIAŁ ANI DOLI¡SKIEJ WARSZAWA, 12-15.05 Półfinały kadetek: Aleksandra Buczyƒska (Return Radom, WC) – Wiktoria Nosek (T´cza-Społem Kielce, 6) 6:3, 7:5; Marta Ruszczyƒska (UKS Ok´cie Sport Warszawa, 8) – Paulina Rustecka (UKS Net O˝arów Maz., 7) 4:6, 6:0, 6:4. Finał: Buczyƒska – Ruszczyƒska 6:4, 6:4. Półfinały kadetów: Patryk Królik (Warszawianka, 3) – Gabriel Nowakowski (MKS Szczawno Zdrój, 8) 6:1, 6:2; Michał Dembek (Mera Warszawa, 2) – Michał Bedra (UNTS Warszawa, 4) 6:2, 6:0. Finał: Dembek – Królik 6:1, 6:2.

CZERWIEC 2012| TENISklub|

55


56-57_TENIS 10:Layout 1 12-05-24 21:47 Page 56

Tenis 10

I o to chodzi! To nie przypadek, ˝e podczas jednej konferencji szkoleniowej, zorganizowanej przez Polski Zwiàzek Tenisowy, mówiono i o systemie licencjonowania trenerów, i o programie Tenis 10, i o nowoÊciach w turniejach amatorskich. Jan – czy zostanie zawodowcem, czy nie – b´dzie umiał tylko tyle, ile jako JaÊ nauczy si´ od wykwalifikowanego szkoleniowca.

becnych, prawie 40 osób, nie trzeba było przekonywaç, ˝e udział w programie Tenis 10 to same korzyÊci. No – mo˝e te˝ troch´ wysiłku, ale bez niego nawet najlepsze pomysły pozostanà na zawsze na papierze. Im wi´cej dzieci potrafimy nie tylko przyciàgnàç na kort, ale zatrzymaç tam na lata, tym lepiej powinien mieç si´ w przyszłoÊci polski tenis – i profesjonalny, i klubowy. Ten temat doskonale uzupełniał si´ z drugim punktem spotkania, czyli członkostwem klubów w PZT, a ich trenerów w LTT. Zawód trenera tenisowego nie czekał, a˝ minister sprawiedliwoÊci zajmie si´ deregulacjà tej profesji. Nauczaç gry

O

56 | TENISklub| CZERWIEC 2012

w tenisa mógł i mo˝e dosłownie ka˝dy – wystarczy, ˝e ma kosz z piłkami, kawałek kortu i dar przekonywania. A ˝e nie ma kwalifikacji? No właÊnie o to chodzi w systemie LTT, aby polskich dzieci nie trenowali ludzie przypadkowi, choçby nawet pełni dobrych ch´ci. Wiele klubów, które włàczyły si´ do ogólnoÊwiatowej akcji Tenis 10, od lat uczestniczy tak˝e w programie „Amatorski tenis polski – gram, bo lubi´”. Na poczàtku roku został wdro˝ony nowy panel zarzàdzania turniejami. Zgłaszanie imprezy jest teraz znacznie prostsze, a wyniki pojawiajà si´ na stronie internetowej znacznie szybciej. To znaczy taki ma byç ideał, wi´c szkolenie na pewno si´ przydało, na

czym skorzystajà zapewne sami organizatorzy, jak i uczestnicy ich turniejów. Konferencja si´ skoƒczyła, natomiast trwa konkurs na Klub Roku 2012. ˚eby go wygraç, nie trzeba mieç w składzie Agnieszki Radwaƒskiej lub Łukasza Kubota ju˝ dziÊ. Wystarczy zrobiç jak najwi´cej, aby w przyszłoÊci mieç u siebie ich nast´pców. Dlatego najwy˝ej punktowana jest liczba dzieci bioràcych udział w programie. Nie bez znaczenia sà tak˝e kwalifikacje trenerów. W ramce obok aktualna (stan na 1 maja) czołówka konkursu. Warto zwróciç uwag´, ˝e prowadzàcy UKS Sportteam Warszawa zawdzi´cza swà pozycj´ przede wszystkim Êwietnej frekwencji na kortach. I o to chodzi! l


56-57_TENIS 10:Layout 1 12-05-24 21:47 Page 57

Konkurs Klub Roku 2012 (stan z 1 maja) M

Klub

1.

UKS Sportteam Warszawa

2.

MMKT Ł´czyca

3.

ST Tie Break Warszawa

4.

WTS DeSki Warszawa

5.

KT Tennis Life Brwinów

6. 7.

8.

MKT Łódê KS Budowlani Olsztyn RKT Return Radom

9. Park Tenisowy Olimpia Poznaƒ 10. KKT K´dzierzyn Koêle

Trenerzy Tomasz Urbanek, Anna Jastrz´bska, Paweł Kur Grzegorz Jasiƒski Jakub Karbownik, Krzysztof Kowalczyk, Ciril Kalis Bartosz Bisiƒski, Piotr Michorowski, Marcin Szcz´sny, Sebastian Tomaszewski Jarosław Gogacz, Waldemar Cecuła, Sławomir Graczyk Paweł Potemski Paweł Umbras, Marcin Umbras Wołodymyr Wierenica, Katarzyna Chmielewska, Jarosław Błaszczyk, Ada Durasiewicz Paweł Idzikowski

LTT

T10

N

Cz

P

Z

Razem

30

108

6

6

3

0

153

10

56

10

10

15

15

116

30

56

2

2

3

0

93

30

57

0

0

0

0

87

30

42

2

2

3

0

79

10 20

46 26

0 0

0 2

0 0

0 6

56 54

30

11

2

2

3

3

51

10 0

20 36

4 2

4 2

6 0

0 3

44 43

M – miejsce w rankingu; Klub – nazwa klubu; Trenerzy – nazwiska licencjonowach trenerów; LTT – punkty za liczb´ trenerów z uprawnieniami LTT (10 pkt. za ka˝dego trenera; maks. 30); T10 – punkty za liczb´ dzieci uczestniczàcych w programie Tenis 10 (1 pkt. za ka˝de dziecko); N i Cz – punkty za organizacj´ turniejów na poziomie niebieskim i czerwonym (2 pkt. za ka˝dy turniej; maks. 20); P i Z – punkty za organizacj´ turniejów za poziomie pomaraƒczowym i zielonym (3 pkt. za ka˝dy turniej; maks. 30)

CZERWIEC 2012| TENISklub|

57


58-59_rankingi PZT:Layout 1 12-05-24 21:48 Page 58

Rankingi PZT tak dawno temu wyst´pował w regionalnych zawodach lekkoatletycznych i od poczàtku próbuje zaszczepiç miłoÊç do sportu tak˝e u Oli, młodszej siostry przyrodniej Julki. Julka trenuje na kortach Goplanii, pod okiem Ryszarda Stryjskiego, ale czasem i ojczymowi zdarza si´ stanàç z koszykiem i zagraç kilkadziesiàt piłek. Du˝ym wsparciem dla zawodniczki jest miasto, które dzi´ki prezydentowi Ryszardowi Brejzie pomaga jej finansowo. – JesteÊmy za to bardzo wdzi´czni, bo prawdà jest, ˝e tenis pochłania lwià cz´Êç domowego bud˝etu, ale ustaliliÊmy z ˝onà, ˝e traktujemy go priorytetowo. Najpierw zabezpieczamy treningi, wyjazdy turniejowe, a póêniej martwimy si´ o reszt´ – mówi z uÊmiechem pan Aleksander. To ostatni sezon Julki w kategorii skrzatek. Jej plany sà ambitne. W grafiku jest kilka wyst´pów zagranicznych, ˝eby ograç si´ z nieznanymi jeszcze rywalkami i zmierzyç z nieco wi´kszà presjà. W marcu niewiele zabrakło, a Oczachowska szykowałaby si´ teraz do wyjazdu na Roland Garros. W fina-

Pierwszy kontakt z wielkim tenisem W kwietniu kalendarz zaprowadził tenisistów i kibiców do Inowrocławia. To doskonała okazja, aby spotkaç si´ z najbardziej aktywnà młodà zawodniczkà z tego regionu. 12-letnia Julia Oczachowska, jak wiele dzisiejszych gwiazd Êwiatowych kortów, kontakt z wielkim tenisem zacz´ła od podawania piłek uczestnikom meczu Pucharu Davisa. Tekst Katarzyna Witwicka | foto Szymon Stolarski a co dzieƒ reprezentuje barwy Goplanii. Aktualnie zajmuje piàte miejsce w rankingu PZT w kategorii skrzatek, ale to nie koniec apetytu inowrocławianki. – Chc´ byç solidnà tenisistkà, najlepszà – zapowiada dziewczynka. – Numerem jeden! – dodaje jej ojczym, Aleksander, od pi´ciu lat czuwajàcy nad karierà Julki.

N

58 | TENISklub| CZERWIEC 2012

Zanim jednak Oczachowska trafiła na kort, próbowała nieco bardziej kontaktowych dyscyplin. Zacz´ła bowiem od karate. – Chciałem, aby na poczàtku troch´ si´ wzmocniła i rozciàgn´ła, stàd pomysł sportu walki. Jednak moim zdaniem najlepszym sportem dla dziewczynki pozostaje tenis i dlatego w wieku siedmiu lat córka zacz´ła graç – tłumaczy Aleksander Mitrzak, który jeszcze nie

le turnieju Longines Future Tennis Aces, którego nagrodà głównà był właÊnie wyjazd do Pary˝a oraz udział w mi´dzynarodowym turnieju skrzatek, uległa jednak Ani Hertel. WczeÊniej w mistrzostwach Polski stoczyła z nià zdecydowanie bardziej zaci´ty bój i oczekiwania rewan˝u były zrozumiałe. Rodzice twierdzà, ˝e Julka nie potrafi jeszcze radziç sobie z zamieszaniem, jakie towarzyszyło temu presti˝owemu turniejowi. Stàd te˝ na mapie jej startów w tym roku pojawià si´ na razie bli˝sze Polsce kraje. W planach jest tak˝e zwi´kszenie liczby treningów. Wyglàda na to, ˝e cała rodzina, wraz z zainteresowanà, którà coraz bardziej wciàga sportowa rywalizacja, traktuje tenisowà karier´ niezwykle powa˝nie. W kwietniu Julka podawała piłki Łukaszowi Kubotowi, Jerzemu Janowiczowi, Mariuszowi Fyrstenbergowi i Marcinowi Matkowskiemu. Byç mo˝e kiedyÊ jakieÊ inne dziecko b´dzie podawało piłki jej i marzyło o podobnej karierze. Dlaczego nie? l


58-59_rankingi PZT:Layout 1 12-05-24 21:48 Page 59

Lista nr 5/2012

KADECI

wa˝na do 14 czerwca SKRZATKI 1 ZAKORDONIEC Emma, WKT Mera Warszawa 2 HERTEL Anna, KT Legia Warszawa 3 RUTKOWSKA Wiktoria, AZS Poznaƒ 4 OCZACHOWSKA Julia, ITT Goplania Inowrocław 5 JAÂKIEWICZ Marta, Eurotenis P. Âlusiewicz Łódê 6 PSUT Kinga, TUKS Smecz Tomaszów Maz. 7 BEDNARCZYK Paulina, WTT Wejherowo 8 ALEKSANDROWICZ Karolina, KS Warszawianka 9 KUNAT Izabela, KTA Wrocław 10 KOSTUJ Zuzanna, KS Warszawianka 11 PAWLAK Zofia, AZS Poznaƒ 12 DOMIN Martyna, STKS K´dzierzyn-Koêle 13 ÂWIÑTEK Iga, WKT Mera Warszawa 14 JAÂKIEWICZ Karolina, nie stwowarzyszona 15 DANILEWICZ Natalia, Promasters Szczecin

914,0 810,0 625,0 488,0 485,0 420,0 391,0 390,0 370,0 343,0 335,0 301,5 294,0 270,0 262,5

SKRZATY 1 MICHALSKI Daniel, ST Tiebreak Warszawa 2 DUDEK Tomasz, TKKF Falenica Warszawa 3 PIEKAREK Kacper, KTA Wrocław 4 MAREK Wojciech, KS Górnik Bytom 5 PALUCH Karol, UKT Winner Kraków 6 KWIATKOWSKI Adam, ST Tiebreak Warszawa 7 ZIOMBER Maciej, ChTT Chorzów 8 KOLASI¡SKI Filip, KT Legia Warszawa 9 WOJTKOWIAK Paweł, KU AZS Bydgoszcz 10 SKUTELLA Mateusz, TK Toruƒ 11 PALA Tomasz, Promasters Szczecin 12 SZYMA¡SKI Filip, ST Tiebreak Warszawa 13 PILACZY¡SKI Bartosz, KS Posnania 14 CHRAPISI¡SKI Jan, KS Górnik Bytom 15 KOSI¡SKI Patryk, Promasters Szczecin

862,0 808,0 507,0 471,0 462,0 448,0 420,0 383,0 378,0 311,0 292,0 288,0 264,0 252,0 247,0

M¸ODZICZKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

SIERZPUTOWSKA Alicja, TKS Arka Gdynia ÂWIÑTEK Agata, WKT Mera Warszawa GRZYWOCZ Sonia, KS Górnik Bytom SZYMCZUCH Oliwia, RKT Return Radom BUCHLA Aleksandra, KS Warszawianka PINDELSKA Maja, TKS Arka Gdynia SZCZYGIELSKA Dorota, SKT Sopot KULIK Wiktoria, OKT Jodłowa Olsztyn ÂWITAJSKA Anna, SKT Sopot KUBICZ Katarzyna, nie stwowarzyszona ˚YŁKA Ewa, MKT Łódê ROJEK Aleksandra, MKS Szczawno Zdrój KUCZER Daria, Promasters Szczecin GÓRCZYNSKA Ada, KS Warszawianka FURMANIAK Nina, KT Avia Âwidnik

907,5 716,0 700,0 699,0 648,0 606,0 604,0 544,0 513,0 458,0 428,0 388,0 377,0 368,0 365,0

M¸ODZICY 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

WRZESI¡SKI Robert, UKS Ok´cie Sport Warszawa MATUSZEWSKI Piotr, TUKS Kozica Piotrków Tryb. MOL Marcin, KS Górnik Bytom RADWAN Wiktor, KS Górnik Bytom SŁOWIK Konrad, UKS Czarna ÂMIETANA Piotr, UKS Czarna KLUKOWSKI Bartosz, UKS Ok´cie Sport Warszawa ˚UK Kacper, KT Legia Warszawa KWAÂNIEWSKI Mieszko, AT Angie Puszczykowo HAŁUBIEC Bartosz, KT Górnik Bytom RAUPUK Maksymilian, SKT Sopot MILLER Piotr, UKS Kozica Piotrków Tryb. TADYSZAK Norbert, AZS Poznaƒ KOZIELSKI Łukasz, UKS Beskidy Ustroƒ FRANKO Andrzej, TKS Arka Gdynia

1169,5 1023,0 821,0 795,0 707,0 687,0 627,0 603,0 587,0 555,0 543,0 463,0 437,0 431,0 368,0

KADETKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

LEWANDOWSKA Paulina, KT Górnik Bytom PYKA Katarzyna, KTT Pro-Ten Katowice STANISZ Zofia, KT Jelenia Góra KOWALSKA Marta, KS Grzegórzecki Kraków POLA¡SKA Patrycja, RKT Return Radom ŁUKASIAK Roksana, Promasters Szczecin PRZYBYLSKA Julia, AZS Poznaƒ IWANIUK El˝bieta, AZS Poznaƒ HEŁMECKA Paulina, KS Grzegórzecki Kraków KLUKOWSKA Marta, UKS Ok´cie Sport Warszawa BARAN Justyna, UKS Czarna RYNKIEWICZ Kinga, nie stwowarzyszona BIE¡KOWSKA Agata, WTT Wejherowo ZAWADZKA Joanna, UKS Czarna KAROLAK Patrycja, MKT Łódê

60,0 (2. jun.) 303,0 (6. jun.) 830,0 (7. jun.) 946,5 650,5 568,5 505,0 441,0 409,0 375,0 370,0 354,5 350,0 347,0 336,0

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

ZIELI¡SKI Jan, KS Warszawianka MAJCHRZAK Kamil, PKTZ Winner Piotrków Tryb. GRESK Phillip, KS Warszawianka ZAWISZA Paweł, KS Match Point Wrocław TERCZY¡SKI Mateusz, KS Match Point Wrocław PRZÑDKA Remigiusz, KS Promieƒ Opalenica DEMBEK Michał, WKT Mera Warszawa DUÂ Karol, MKS Szczawno Zdrój KRÓLIK Patryk, KS Warszawianka BEDRA Michał, UNTS Warszawa HURKACZ Hubert, KKT Wrocław NAZARUK Dominik, UNTS Warszawa SZABO Oliwier, TKS Arka Gdynia ANDRZEJCZUK Adrian, TS Top Spin Kołobrzeg GÓRKA Michał, KS Budowlani Olsztyn

967,0 (4. jun.) 1063,0 (7. jun.) 330,0 (12. jun.) 634,5 581,5 563,0 542,5 531,0 497,0 437,0 432,5 421,0 420,0 407,0 384,0

Sklasyfikowani sà wy∏àcznie zawodnicy majàcy wa˝nà licencj´ PZT

JUNIORKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

MACIEJEWSKA Zuzanna, AZS Poznaƒ LEWANDOWSKA Paulina, KS Górnik Bytom STENCEL Magdalena, SKT Sopot PAJÑK Justyna, ŁKT Łódê HALICKA Weronika, ŁKT Łódê PYKA Katarzyna, KTT Pro-Ten Katowice STANISZ Zofia, KT Jelenia Góra ODRZYWOŁEK Iga, ChTT Chorzów ROSIK Adrianna, KT Masters Szczecin PRZYBYLSKA Julia, AZS Poznaƒ ÂNITA Karolina, GKT Nafta Zielona Góra NOWICKA Bogna, AZS Poznaƒ KOZUB Kasandra, STT Fakro N. Sàcz KOWALAK Martyna, KS Promieƒ Opalenica SIWERT Julia, SKT Centrum Bydgoszcz

2288,8 887,5 703,5 664,3 542,3 529,5 523,3 492,8 471,5 403,0 389,5 361,0 349,3 328,0 309,0

JUNIORZY 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

CIAÂ Paweł, SKT Sopot ŁOMACKI Piotr, KS Warszawianka WALKÓW Szymon, Stow. Redeco SiR Wrocław ZIELI¡SKI Jan, KS Warszawianka TUROSIE¡SKI Julian, KS Warszawianka GAJEWSKI Kamil, SKT Sopot MAJCHRZAK Kamil, PKTZ Winner Piotrków Tryb. NISPO¡ Michał, WKS Grunwald Poznaƒ KŁOS Pascal, SKT Centrum Bydgoszcz DRZEWIECKI Karol, WKS Grunwald Poznaƒ MULARCZYK Konrad, ZTT Złotoryja GRESK Phillip, KS Warszawianka KALETA Filip, UKS Beskidy Ustroƒ CHMIELEWSKI Daniel, KS T´cza-Społem Kielce KAZANOWSKI Maciej, KS Mostostal Zabrze

698,3 (10. sen.) 945,3 849,3 726,3 667,3 639,3 585,3 564,5 543,0 439,0 386,0 367,5 366,0 350,0 344,5

SENIORKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

RADWANSKA Agnieszka, KS NadwiÊlan Kraków RADWANSKA Urszula, KS NadwiÊlan Kraków ZANIEWSKA Sandra, KS Górnik Bytom LINETTE Magda, WKS Grunwald Poznaƒ KANIA Paula, ChTT Chorzów PITER Katarzyna, WKS Grunwald Poznaƒ KAWA Katarzyna, KKT MOFO Krynica Zdrój SOBASZKIEWICZ Barbara, AZS Poznaƒ ZAGÓRSKA Sylwia, AZS Poznaƒ MIKOŁAJCZUK Sylwia, AZS Poznaƒ STENCEL Magdalena, SKT Sopot NALBORSKA Joanna, WKT Mera Warszawa ANUSIEWICZ Kinga, WKS Grunwald Poznaƒ KOZEL Natalia, Promasters Szczecin KORZENIAK Anna, KS Grzegórzecki Kraków

33550,0 3505,0 1555,0 1400,0 850,0 730.0 592,0 442,0 393,0 350,0 298,0 290,0 286,0 262,0 262,0

SENIORZY 1 KUBOT Łukasz, KKT Wrocław 2 JANOWICZ Jerzy Filip, MKT Łódê 3 PANFIL Grzegorz, KS Górnik Bytom 4 KAPAÂ Andrzej, MW Tenis SA Poznaƒ 5 LUTKOWSKI Wojciech, KT Legia Warszawa 6 GADOMSKI Piotr, AZS Poznaƒ 7 POKRYWKA Marek, KKT Wrocław 8 KOCYŁA Arkadiusz, Promasters Szczecin 9 SZMYRGAŁA Mikołaj, SKT Centrum Bydgoszcz 10 CIAÂ Paweł, SKT Sopot 11 MULARCZYK Kacper, ZTT Złotoryja 12 CHADAJ Adam, Mera Warszawa 13 MAJCHROWICZ Adam, SKT Centrum Bydgoszcz 14 KOWALCZYK Mateusz, KS Górnik Bytom 15 SAWICKI Bartosz, AZS Poznaƒ

6307,0 1909,0 820,0 708,0 488,0 427,0 401,0 368,0 350,0 335,0 326,0 297,0 294,0 285,0 270,0

CZERWIEC 2012| TENISklub| 59


60-65_AMATORSKIE:Layout 1 12-05-24 21:48 Page 60

Tenis amatorski

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

Korty szeroko Ka˝dy meteorolog wam powie, ˝e wiosna wchodzi do Polski bramà południowo-zachodnià, i ˝e potrzebuje dwóch, cz´Êciej nawet trzech tygodni, ˝eby rozejÊç si´ po całym kraju. JeÊli wi´c pojawi si´ w Olsztynie, a tym bardziej w Suwałkach, to mo˝na uznaç, ˝e jest ju˝ wsz´dzie. W tym roku skorzystała z „najdłu˝szego weekendu nowoczesnej Europy”, aby ostatecznie wyprzeç zim´ z polskich kortów.

TenisiÊci z Olsztyna i okolic wreszcie doczekali si´ koƒca zimy

60 | TENISklub| CZERWIEC 2012


60-65_AMATORSKIE:Layout 1 12-05-24 21:48 Page 61

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

o otwarte aden meteorolog ani inny naukowiec – chyba ˝e wyjàtkowo zapalony tenisista – nie powie natomiast, ˝e słoƒce jest włochate jak nowiutka piłka. Kolor mo˝e i podobny, ale budowa całkiem inna. To ju˝ jednak naprawd´ drobiazg – wa˝ne, ˝e słoƒce wreszcie zaÊwieciło, a piłki wyrwały si´ z hal i spod balonów. Nad kortami TKKF Skanda w Olsztynie nie były widziane od zeszłej jesieni, wi´c teraz szybko nadrabiały zaległoÊci. W ciàgu szeÊciu dni (z jednym przerwy) rozegrano tam od razu trzy turnieje. ˚eby wejÊç w sezon łagodnie i bez szaleƒstw, zacz´ło si´ od Pucharu Skorpiona w grze podwójnej. Od razu sypn´ło – no nie, nie Êniegiem... – niespodziankami. Z czterech rozstawionych par do çwierçfinału doszli tylko Tomasz Chaciƒski i Marek J´drzejczyk. Tego rozp´du wystarczyło im na jeszcze jedno zwyci´stwo, ale w finale musieli skreczowaç przy stanie 6:7, 1:4. Pierwszy turniej sezonu letniego w Olsztynie wygrali Bartosz Paderewski i Bartosz Stempieƒ. Nazajutrz do Pucharu PHU Kasia stanàł tylko jeden ze zwyci´zców. Tym razem drugi z panów Bartków był rozstawiony z jedynkà i udowodnił, ˝e wysoka forma przyszła z wiosnà pod r´k´. Owszem, Stempieƒ miał w finale kłopoty z Przemysławem Zieliƒskim (nr 2), ale wygrał 6:3, 4:6, 7:6, czyli dosłownie o kilka piłek. Kolejna cz´Êç olsztyƒskiego tryptyku to turniej o nagrody sklepu sportx.pl Wojciecha Rynkiewicza. Miejsce akcji bez zmian, obsada mocno zmieniona, natomiast dola faworytów nie do pozazdroszczenia. Tomasz Chaciƒski (nr 1) miał wolny los w pierwszej rundzie, ale w drugiej nie miał wolnej drogi do półfinału – przegrał 1:6, 1:6 z Bartoszem Kowalewskim. Andrzej Lasota (nr 2) odpadł ju˝ na starcie po pora˝ce 2:6, 0:6 z Andrzejem Cegiełkà. Sprawcom tych niespodzianek wiodło si´ potem rozmaicie. Cegiełka wygrał jeszcze jeden mecz, natomiast Kowalewski – wszystkie pozostałe, w tym finał 6:4, 6:2 z Dariuszem Kardasiem.

˚

Sezon w wystartował z piskiem opon, a teraz ju˝ tylko utrzymuje wysokie tempo. Tydzieƒ po inauguracji na kortach Skandy przyszła kolej na I Grand Prix Toyoty. Nie wiemy, jakim autem jeêdzi Bartosz Stempieƒ, nie wiemy te˝, jakà rakietà gra, ale wiemy, ˝e wygrywa – finał z Przemysławem Zieliƒskim 6:1, 2:6, 6:4. Podwójny mistrz

Nie po to wspominaliÊmy na wst´pie o Suwałkach, ˝eby teraz nie zauwa˝yç podwójnego zwyci´stwa Roberta Usarka, choç to w sumie nic niezwykłego... W otwartych mistrzostwach miasta w singlu za wiele jednak sobie nie pograł. W pierwszej rundzie miał wolne, w drugiej zrobił swoje pokonujàc brata Mariusza 9:2, natomiast jego dwaj ostatni rywale musieli zrezygnowaç z gry ju˝ po dwóch lub trzech gemach. Tym ch´tniej zgłosił si´ do debla i te˝ zajàł pierwsze miejsce, w czym pomógł mu Arkadiusz Càkała. Ten czwarty

W Turnieju Otwarcia Sezonu Letniego w Sieradzu rozegrano trzy konkurencje, a do ˝adnej drabinki – bez zmiany jej rozmiaru – nie dałoby si´ wcisnàç ju˝ ani jednego ch´tnego wi´cej. Wolnych losów nie było wi´c wcale, podobnie jak emocji w kategorii open. Tylko jeden pojedynek przeciàgnàł si´ do trzeciego seta, natomiast zwyci´ski Piotr Jaros w szeÊciu partiach stracił zaledwie siedem gemów, w tym pi´ç ju˝ w pierwszej rundzie z Andrzejem Frankowskim. W kat. +40 Jarosław Marczak znakomicie stopniował napi´cie. Pierwszy mecz – 6:1, 6:1 z Piotrem Iszczkiem, drugi – 6:2, 6:2 z Bogusławem Kwiatkowskim, trzeci – 6:4, 6:4 z Piotrem Rogalewiczem. Czwartego ju˝ nie było, bo turniej si´ skoƒczył. W najliczniej obsadzonej kat. +50 (16 uczestników) najwi´cej działo si´ w pierwszej rundzie. A˝ trzy z oÊmiu spotkaƒ wymagały super tiebreaka, a ich zwyci´zcy – Stanisław Potrzebny, Dariusz Kumosiƒski

CZERWIEC 2012| TENISklub|

61

Ç


60-65_AMATORSKIE:Layout 1 12-05-24 21:48 Page 62

Tenis amatorski

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

II Amatorskie Mistrzostwa Wielkopolski mo˝na uznaç za otwarte

Ç

i Dariusz Dziubiƒski – w komplecie zameldowali si´ w półfinałach. Turniej wygrał jednak ten czwarty – Janusz Cach (finał 6:2, 6:2 z Dziubiƒskim).

JeÊli miał jakieÊ problemy, to tylko w ostatnim secie finału z Janem Papierzem, ale poradził sobie w tiebreaku. Nowak kontra Nowak

Jak piknik, to piknik

W Legnicy organizatorzy zaprosili na Wiosenny Piknik Tenisowy. Zwyci´zcy obu konkurencji – Grzegorz Staschinski (open) i Waldemar Lepka (+40) – udział w turnieju zacz´li nawet doÊç leniwie, skoro w pierwszej rundzie zabrakło dla nich przeciwników. Ten pierwszy nie musiał wychodziç na kort tak˝e do pojedynku finałowego, poniewa˝ Marcin Moszczuk nie mógł przystàpiç do gry. Rankingi nie grajà

Nie powiodło si´ faworytom Pucharu Rzeszowa. Konrad Kolbusz, nr 1 w kat. open, z trudem awansował do finału, eliminujàc 6:3, 5:7, 11-9 Damiana Pszczółkowskimego, zaÊ kolejnego pojedynku ju˝ nie dokoƒczył. Nie mo˝na jednak powiedzieç, ˝e Mariusz Gosik zdobył tytuł przypadkowo. Nikt przecie˝ nie wygrywa fuksem bez straty seta pi´ciu meczów, w tym 6:3, 6:3 z Krzysztofem Karwaƒskim (nr 2). Aleksander Tor, najwy˝ej rozstawiony w kat. +40, musiał zadowoliç si´ przejÊciem tylko jednej rundy. W drugiej przegrał 2:6, 2:6 z Ireneuszem Górkà, który a˝ do koƒca radził sobie znakomicie.

62 | TENISklub| CZERWIEC 2012

Kolejny dowód na to, ˝e zima naprawd´ si´ skoƒczyła, znaleêliÊmy w Cz´stochowie, gdzie odbył si´ turniej Masters Top Residence Kurz Maso Corto. Nazwa troch´ długa, ale przecie˝ im wi´cej sponsorów, tym lepiej, prawda? Cykl ciàgnàł si´ przez cały sezon halowy i wreszcie został podsumowany zawodami z udziałem samych najlepszych. Eliminacje grupowe wyłoniły półfinalistów, natomiast w ostatnim pojedynku zmierzyli si´ dwaj Nowakowie. Na marginesie – gdybyÊmy chcieli zorganizowaç mistrzostwa atp dla zawodników noszàcych to nazwisko, to drabink´ trzeba by było rozpisaç na 16 pozycji. Pan Dariusz i pan Maciej spotkali si´ w walce o punkty rankingowe dopiero pierwszy raz. 6:3, 6:2 wygrał ten pierwszy. Moda tiebreakowa

Zimy jako takiej tenisiÊci nie lubià, ale nie majà nic przeciwko Pucharowi Zimy w Katowicach, o czym najlepiej Êwiadczy frekwencja. Rywalizowali tam w siedmiu konkurencjach singlowych i jednej deblowej. Mo˝na było odnieÊç wra˝enie, ˝e niektórym naprawd´ podoba si´ tenis pod dachem.

Małgorzata Smyła, startujàca w kategorii +35 (system ligowy), ka˝dy mecz przeciàgała do granic mo˝liwoÊci, czyli do super tiebreaka. ˚eby potem łatwiej było opowiadaç w domu, jak jej poszło, wszystkie koƒczyła wynikiem do szeÊciu. Dwa wygrała, jeden przegrała i tak zaj´ła drugie miejsce, za niepokonanà Anità Hawranek. Mistrzem decydujàcych tiebreaków okazał si´ Zdzisław Macias. W pierwszej rundzie miał wolne, ale w trzech kolejnych co wygrał pierwszego seta, to przegrywał drugiego. Albo na odwrót. Grunt, ˝e w tym trzecim jako pierwszy zdobywał 10 punktów. A mo˝e w Katowicach to ju˝ taka moda, bo w deblu kobiet a˝ dwa trzech spotkaƒ koƒczyły si´ super tiebreakiem? W oba były zamieszane Izabela Mackiewicz i Joanna Olszówka-Zarzecka, z obu wyszły zwyci´sko. Zwyci´zcy pozostałych konkurencji: kobiety open – Anna Wicha; +45 – Jadwiga Gołda; m´˝czyêni open – Dariusz Nowak; +45 – Maciej Urys; +65 – Roman Domaƒski. Tenis blisko ludzi

„Nasz Głos Poznaƒski” to bezpłatny dwutygodnik wydawany w Wielkopolsce. WłaÊnie ukazał si´ jego 23. numer; pismo stara si´ byç blisko lokalnych społecznoÊci

Ç


60-65_AMATORSKIE:Layout 1 12-05-24 21:48 Page 63

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

CZERWIEC 2012| TENISklub|

63


60-65_AMATORSKIE:Layout 1 12-05-24 21:48 Page 64

Tenis amatorski

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

Ç

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

i wiedzieç, czym ˝yjà, co jest dla nich najwa˝niejsze. A sport jest tam pewnie wa˝ny, skoro redakcja poÊwi´ca mu a˝ trzy z szesnastu kolumn. Wa˝ny jest te˝ tenis, zajmujàcy jednà z tych trzech stron. Na samej górze wielki tytuł „Amatorzy z rakietami”. To informacja o II Amatorskich Mistrzostwach Wielkopolski w Tenisie. Mistrzów wyłoni pi´ç turniejów, właÊnie odbył si´ pierwszy, z udziałem ponad 60 graczy nie tylko z tego regionu. Na kortach Parku Tenisowego Olimpia w Poznaniu najbardziej zaci´tà rywalizacj´ stoczyli zawodnicy w kategorii open pro. Zwyci´˝ył Roman Wyprzał, który w finale pokonał Wojciecha Nowaka 4:6, 6:4, 6:4. ˚adnego seta w turnieju nie stracili zwyci´zcy pozostałych konkurencji singlowych. W najwa˝niejszym pojedynku kategorii pro Tomasz Schefke wygrał 6:1, 6:2 z Wojciechem Jurà, natomiast w +40 „rzàdzili” bracia Przybylscy. Pierwszym liderem tegorocznych mistrzostw został młodszy Janusz, po zwyci´stwie 6:3, 6:2 nad Grzegorzem. Z tych Tych

Nowy oÊrodek tenisowy w Tychach od razu włàczył si´ do programu atp...

64 | TENISklub| CZERWIEC 2012

Mówi si´ „z Tych” czy „z Tychów”? PuryÊci j´zykowi opowiedzà si´ za pierwszà wersjà, zwolennicy regionalizmów wezmà w obron´ drugà. Nam jest wszystko jedno, pod warunkiem ˝e grajà tam w tenisa. A grajà – właÊnie z tych Tych dostaliÊmy meldunek z Mistrzostw Amatorów o Puchar Prezydenta Miasta. Na Âlàsku – wiadomo – do tenisa nie trzeba nikogo namawiaç. Mo˝na si´ w ogóle nie ruszaç poza aglomeracj´ katowickà, aby prawie co tydzieƒ zagraç w jakimÊ turnieju. Czasem trzeba nawet wybieraç, w którym. W Tychach frekwencja była naprawd´ fajna, skoro – a to nie zawsze si´ udaje – kobiety mogły rywalizowaç w dwóch kategoriach wiekowych. Bardzo mocno obsadzonà open wygrała Aleksandra Domaƒska, po zwyci´stwie w finale nad Annà Wichà 6:4, 6:3. W +35 tytuł zdobyła Anita Hawranek – 6:4, 6:3 z Jadwigà Gołdà. W konkurencji open m´˝czyzn bezkonkurencyjny okazał si´ Paweł Pomierny, chocia˝ miał do czynienia z dwoma najwy˝ej rozstawionymi. W półfinale pokonał 6:0, 7:5 Dariusza Nowaka (nr 1), a nast´pnie Piotra Wich´ (nr 2) 6:2, 2:0 i krecz rywala. Artur Otremba, zwyci´zca kat. +35, na własnej rakiecie przekonał si´, czym finał


60-65_AMATORSKIE:Layout 1 12-05-24 21:48 Page 65

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

... a w tamtejszym domku klubowym chciałoby si´ posiedzieç tak˝e po zakoƒczeniu turnieju

ró˝ni si´ od innych pojedynków. W dwóch pierwszych meczach nie oddał nawet gema, w trzecim tylko trzy, zaÊ w czwartym, tym ostatnim, został zmuszony przez Macieja Baƒdo do trzysetowej walki – 6:4, 5:7, 10-8. Dla odmiany Bogumił Woêny mo˝e zaÊwiadczyç, ˝e niekoniecznie najtrudniej wygraç mecz teoretycznie najwa˝niejszy. On najbardziej m´czył si´ w çwierçfinale – 6:1, 5:7, 10-3 z Maciejem Urysem. Rywal był rozstawiony z jedynkà, wi´c nie nale˝y si´ dziwiç, ˝e póêniej triumfator miał ju˝ z górki (finał 6:2, 6:3 z Piotrem Zarzeckim). W kat. +55 bez takich „przygód” po puchar si´gnàł Michał Klimczak, który wszystkich rywali traktował mniej wi´cej jednakowo, oddajàc im po cztery lub pi´ç gemów. Mistrzowie bez strat

Mistrzostwa Ziemi KroÊnieƒskiej majà ju˝ nieco dłu˝szà tradycj´ i mo˝na powiedzieç, ˝e powoli zbli˝ajà si´ do pierwszego powa˝nego jubileuszu – właÊnie zostały rozegrane po raz ósmy. Nie mo˝na si´ natomiast upieraç przy twierdzeniu, jakoby ich triumfatorzy napotkali prze-

sadnie mocny opór. Wszyscy trzej wygrali przecie˝ bez straty choçby jednego seta. Wyniki finałów – open: Konrad Kolbusz – Konrad Maciejewski 6:3, 7:6; +40: Józef Krzysztyƒski – Witold Fryc 6:3, 6:3; +50: Stanisław Zagórski – Janusz Cach 6:4, 6:4. Witamy w Kołobrzegu

Tam jeszcze chyba nie byliÊmy. Ludzka pami´ç bywa jednak zawodna, wi´c wypada sprawdziç w sieci. A ta podpowiada, ˝e w przeszłoÊci nie ma co grzebaç, warto natomiast spojrzeç w przyszłoÊç. Turniej o Puchar Prezesa Klubu Tenis Park był pierwszym pod szyldem atp w tym mieÊcie, ale – zapewniamy – nie ostatnim. Wprawdzie nie udało si´ zebraç odpowiedniej liczby ch´tnych do rozegrania osobnej konkurencji kobiet, jednak dwie panie odwa˝yły si´ stanàç w szranki z m´˝czyznami w deblu. Barbara i Grzegorz Płaziƒscy walczyli dzielnie, ale przegrali w pierwszej rundzie z Piotrem Byciem i Jerzym Poleskim 4:6, 6:4, 7-10. Aleksandra Kasprzak, wsparta przez Dawida Kujaw´, została natomiast jednym z pierwszych, czyli historycznych zwyci´zców turnieju atp w Kołobrzegu.

Pokonani finaliÊci debla zaj´li pierwsze – Remigiusz Stamirowski – i trzecie – Piotr Knap – miejsce w singlu kat. open (system grupowy). Najlepsi w pozostałych kategoriach te˝ nie mieli łatwego ˝ycia, poniewa˝ zostali zmuszeni do rozegrania super tiebreaka. Piotra Piotrzkowskiego (+35) spotkało to ju˝ na starcie – 2:6, 6:4, 10-6 z Januszem Fitałem (finał 6:0, 6:2 z Robertem Zugiem), a Kazimierza Trembowskiego dopiero na mecie – 3:6, 6:1, 10-6 z Markiem Kopczyƒskim. Koncert bez finału

A tym bardziej bez bisów, poniewa˝ Karolina Rejniak i Michał Zagórski musieli skreczowaç w meczu przeciwko Annie Rajtar-Klepuszewskiej i Jakubowi Grzysiowi. W eliminacjach grupowych pokonali ich 6:3, a w finale Koncertowych Mikstów w Warszawie rozstali si´ przegrywajàc 3:5. Idà młodzi

Do Parku Tenisowego Olimpia w Poznaniu znów wpadli Młodzi Mistrzowie Kortu, czyli ci, którzy nie majà jeszcze 14 lat. Tym razem zwyci´˝yli Paulina Zimliƒska i Mateusz Król. l

CZERWIEC 2012| TENISklub|

65


66_MALINOWSKI:Layout 1 12-05-24 21:49 Page 66

Tenis (przy)ziemny

EGZEKUTYWA Zebranie naszego klubu BB (Bombowy Bekhend) otworzył ust´pujàcy prezes, nakładajàc klubowy krawat. Podsumował ubiegły rok, chwalàc mistrza i pocieszajàc przegranych, ˝e mo˝e w tym roku b´dzie lepiej. Skarbnik ogłosił, ˝e bud˝et klubu został w pełni skonsumowany na poprzednim zebraniu.

adły co prawda oskar˝enia o korupcj´ i malwersacje, ale skarbnik błyskawicznie przeliczył, kto ile skonsumował, i nie chciało wyjÊç inaczej. Skwitowano stary zarzàd i przeszliÊmy do kolejnego punktu zebrania – wyboru nowego zarzàdu. Na poczàtku niejaki Niedêwiadek zaproponował na prezesa piszàcego te słowa, ale nie jestem głupi – nie b´d´ brał na siebie odpowiedzialnoÊci. Poza tym, jak uczy nas rodzima polityka, najlepiej byç w opozycji. Nagadasz si´, nawymyÊlasz prezesowi, a tłumaczyç si´ musi on, nie ty. Po krótkich przepychankach, po raz pi´tnasty(!) wybrano ten sam zarzàd. Skarbnik pobrał składki adekwatne do tego, co stało na stole, i rozpocz´ła si´ dyskusja na temat rozgrywek. Totalnej krytyce został poddany ubiegłoroczny system rozgrywek, zakoƒczony fazà play off. Krytycy zarzucili, ˝e jest zer˝ni´ty z rozgrywek koszykarskich i nie nadaje si´ do tenisa. Przegłosowano faz´ ka˝dy z ka˝dym, a nast´pnie w grupach – rozgrywki według turniejowej drabinki. Odpowiedzialny za system rozgrywek sekretarz nie protestował i milczàco zaakceptował wynik głosowania. Tłumaczył si´, ˝e milczy, bo go boli kr´gosłup i nie wie, czy w ogóle b´dzie grał. Sekretarz jest kierowcà w magistracie i lata za kierownicà dajà o sobie znaç. Kiedy poruszono temat stanu zdrowia zawodników klubu, dyskusja wkroczyła na niebezpieczne tory. Mo˝na powiedzieç, ˝e otwarto puszk´ Pandory. Zawodnicy na wyÊcigi licytowali si´ schorzeniami i dolegliwoÊciami, ale na szcz´Êcie nikt nie wycofał si´ z rozgrywek. Prezes za wzór postawił wspomnianego Niedêwiadka, któremu chirurdzy kilka lat temu spaprali operacj´ Êci´gna dłoni. W efekcie stracił czucie w r´ce, a mimo to gra i liftuje uderzenia, choç wydaje si´ to niemo˝liwe. Kolega Andrzej, który ma firmowe sklepy sportowe,

P

66 | TENISklub| CZERWIEC 2012

Felieton Leszka Malinowskiego ripostował, ˝e on jest w du˝ej cz´Êci sztuczny i prezentował, gdzie ma wkr´cone platynowe Êruby. Ta cz´Êç zebrania zakoƒczyła si´ pobie˝nymi badaniami zdrowotnymi członków klubu. Wszak w BB jest czterech czynnych lekarzy. Postawiono kilka ciekawych diagnoz, po czym klubowicze zacz´li konsumowaç chleb ze smalcem i zagryzaç ogórkiem. Chleb ze smalcem jest, rzecz jasna, potrawà wykl´tà, ale tak si´ zło˝yło, ˝e w tym roku zebranie klubu odbywało si´ w restauracji przy skansenie nale˝àcym

do miejscowego muzeum i restauratorzy, zdaje si´ w gratisie, wrzucili na stół t´ potraw´. Gratisowe ˝arcie ma wyjàtkowy smak i aromat... Udajàc, ˝e to właÊciwie ludowy rytuał, koledzy wciàgn´li po kilka tysi´cy kalorii, choç przed sezonem to bardzo niewskazane. Na szcz´Êcie były te˝ płyny, które skutecznie rozprowadzajà cholesterol po krwioobiegu i ryzyko zatoru zostało sprowadzone do minimum. Poza tym nad wszystkim czuwało przecie˝ czterech lekarzy. Z czasem zebranie stawało si´ coraz mniej komunikatywne i uczestnicy zacz´li porozumiewaç si´ za pomocà Êpiewu. KtoÊ zaintonował klubowy hymn: „Łubudubu, łubudubu, niech nam ˝yje prezes naszego klubu...”. Zebranie sprawozdawczo-wyborcze dobiegało koƒca. Skarbnik przekazał składki barmanowi. Prezes zdjàł i skrz´tnie zapakował krawat. Sezon 2012 mo˝na l uznaç za rozpocz´ty!


67_ricco_reklama:Layout 1 12-05-25 22:05 Page 67

Sprzedam balon dwupowłokowy na dwa korty razem z pełnym oprzyrządowaniem lub bez.

Droga tenisistko, drogi tenisisto! Na rozpocz´cie sezonu tenisowego 2012 mogà paƒstwo w naszym sklepie internetowym (www.polystar-sport.de) skorzystaç ze szczególnej promocji: 25% -SPRING 2012- wiosna 2012 rabat na zamówienie od kwietnia do 30 czerwca 2012. Rabat zostanie automatycznie odj´ty od kwoty rachunku. Sklep internetowy z regularnymi cenami znajdà paƒstwo pod www.polystar-sport.de

Więcej informacji pod mailem sport@tiebreak.pl lub pod telefonem 22/641-70-15

˚yczymy dobrego startu w nowym sezonie. Ze sportowym pozdrowieniem Horst Schulze i POLY STAR Team


68-69_ZDROWIE:Layout 1 12-05-24 21:49 Page 68

Nie musi boleç

Bajka o rzepce

(1)

Kolano, najwi´kszy staw organizmu, jest jak orkiestra. ˚adna z trzech koÊci (udowa, piszczelowa i rzepka) i ˝adne ze skomplikowanej sieci wi´zadeł nie „gra” samodzielnie. Nic wi´c dziwnego, ˝e jeÊli nawali jeden, choçby najdrobniejszy element, to całe kolano zgrzyta, a leczenie kontuzji trzeba powierzyç fachowcowi. Tekst Krzysztof Guzowski * | Foto AFP / East News

68 | TENISklub| CZERWIEC 2012


68-69_ZDROWIE:Layout 1 12-05-24 21:49 Page 69

enis jest dyscyplinà wymagajàcà od zawodnika wykonywania nagłych zmian kierunku biegu, licznych skoków i làdowaƒ. Jest to aktywnoÊç obcià˝ajàca kolano znacznymi siłami koÊlawiàcymi i rotacyjnymi. Urazy kolan stanowià około 19 proc. wszystkich kontuzji tenisowych. Wi´kszoÊç z nich, bo a˝ 70 proc., jest skutkiem nagłego urazu, natomiast pozostała cz´Êç powstaje w wyniku przecià˝enia tkanki, która nie miała odpowiednio długiego czasu na odpoczynek.

T

Z przodu korek, z boku kartka

Znajàc mechanizm urazu, wiek pacjenta, anatomi´ i biomechanik´ oraz przeprowadzajàc badanie kliniczne, mo˝na z du˝ym prawdopodobieƒstwem zidentyfikowaç dysfunkcj´. Bardzo cennym êródłem informacji jest wywiad. Nawet taki szczegół jak dêwi´k słyszany w trakcie urazu mo˝e mieç istotne znaczenie. Np. zerwanie wi´zadła krzy˝owego przedniego przypomina wystrzał korka z butelki szampana, zaÊ uraz wi´zadła pobocznego przyÊrodkowego kojarzy si´ z rozdarciem kartki papieru. W razie potrzeby nale˝y wykonaç badanie obrazowe. Wiele cennych informacji dostarcza wykonanie badania ultrasonograficznego i zdj´cia rentgenowskiego, szczególnie w pozycji Merchanta (w celu oceny ustawienia rzepki). Wewnàtrzstawowymi urazami kolana sà uszkodzenia łàkotek (ruchomych uzupełnieƒ panewki stawu kolanowego w postaci dwóch półksi´˝ycowatych struktur chrz´stno-włóknistych), chrzàstki stawowej i wi´zadeł. Czasami tenisiÊci majà tak˝e dolegliwoÊci pochodzàce z kaletki maziowej, ciała tłuszczowego lub fałdu błony maziowej. Oddzielajàca martwica kostno-chrz´stna i zmiany zwyrodnieniowe w stawie to kolejne dysfunkcje, z jakimi mo˝emy si´ spotkaç w omawianej cz´Êci ciała. Ból kolana mo˝e byç dolegliwoÊcià przeniesionà z biodra, kr´gosłupa l´dêwiowego lub stanowiç objaw choroby ogólnoustrojowej. Cz´stà przyczynà przedniego bólu kolana jest boczne przyparcie rzepki. Taki obraz mo˝e wpłynàç na rozwini´cie si´ chondromalacji, czyli choroby polegajàcej na niszczeniu chrzàstki stawowej. Pacjenci skar˝à si´ na odgłos zgrzytania podczas wykonywania ruchu i t´pe bóle w przedniej partii kolana, pojawiajàce si´ w trakcie gry, pokonywania schodów i długiego siedzenia („kolano kinomana”). Ból w okolicach rzepki jest powszechnie wyst´pujàcà dolegliwoÊcià młodych teni-

sistów. A˝ 16 proc. wszystkich graczy doÊwiadcza tego problemu, a cz´Êciej dotyczy on płci ˝eƒskiej. Od biegania i skakania

Przyczyny zespołu bólowego stawu rzepkowo-udowego (tak brzmi fachowa nazwa tej dysfunkcji) mogà byç bardzo ró˝ne. Zaczynajàc od bezpoÊredniego urazu (np. złamanie rzepki przy uderzeniu kolanem o kraw´˝nik), a koƒczàc na problemach chronicznych, spowodowanych niestabilnoÊcià lub niepoprawnym poło˝eniem rzepki. Cz´Êç osób ma budow´ stawu kolanowego sprzyjajàcà rozwini´ciu si´ tego typu kontuzji, a inni rozwijajà dysbalans mi´Êniowy, który wpływa niekorzystnie na tor ruchu rzepki. Nadmierne obcià˝enia koncentrujà si´ w bocznym przedziale stawu, co powoduje zwi´kszone ciÊnienie w koÊci i ból. Kolejnà dolegliwoÊcià jest „kolano biegacza”, oznaczajàce nadmierne tarcie pasma biodrowo-piszczelowego o nadkłykieç boczny koÊci udowej. Cz´stà przyczynà tego schorzenia jest bieg po pochyłym terenie, zu˝yte buty, za mała ruchomoÊç stawu skokowego dolnego, szpotawe kolana lub osłabienie odwodzicieli biodra i mi´Ênia czworogłowego uda. Ból jest odczuwany po stronie bocznej kolana, cz´Êciej podczas biegania ni˝ gry w tenisa. „Kolano skoczka”, czyli uraz przecià˝eniowy wi´zadła rzepki, dotyka 11 proc. wszystkich tenisistów. Naturà tego problemu nie jest stan zapalny, lecz zmiany zwyrodnieniowe wi´zadła rzepki, spowodowane licznymi mikrouszkodzeniami. Ból jest zlokalizowany tu˝ poni˝ej rzepki i nasila si´ przy wyskokach lub làdowaniach. Choroba Osgood-Schlattera jest jałowà martwicà guzowatoÊci koÊci piszczelowej (miejsce przyczepu wi´zadła rzepki do piszczeli) i dotyczy młodych tenisistów, szczególnie w trakcie okresu skoku pokwitaniowego. Przyczep koƒcowy mi´Ênia czworogłowego uda jest bolesny w dotyku, ucieplony i obrzmiały. DolegliwoÊci pojawiajà si´ podczas kl´czenia i przy podejmowaniu aktywnoÊci sportowej, szczególnie przy zagrywaniu niskich wolejów. Stara p´knie sama

Zadanie łàkotek polega na amortyzacji i przenoszeniu obcià˝eƒ w celu ochrony chrzàstki stawowej. Do ich uszkodzenia dochodzi zwykle wskutek ruchu rotacyjnego. U starszych graczy, których łàkotki sà ju˝ zdegenerowane, nie musi si´ wydarzyç

nic spektakularnego, by doszło do p´kni´cia tej tkanki. Objawy urazu to ból na poziomie linii stawowej, odczuwany w trakcie przyjmowania skrajnych pozycji stawu klanowego (np. maksymalne zgi´cie) i czasami obrz´k. W sytuacji, gdy doszło do uszkodzenia znacznego stopnia, mo˝e wystàpiç blokowanie stawu. Za stabilnoÊç kolana sà odpowiedzialne liczne wi´zadła. Przy wprowadzaniu stawu w konkretnà pozycj´ ulegajà napi´ciu odpowiednie struktury. U 11 proc. tenisistów cierpiàcych na uraz kolana wyst´puje uszkodzenie wi´zadła krzy˝owego przedniego. Struktura ta absorbuje a˝ 86 proc. siły przesuwajàcej piszczel ku przodowi wzgl´dem koÊci udowej, a wi´c jest bardzo wa˝nym stabilizatorem stawu kolanowego. Kiedy zawodnik ma silne mi´Ênie, w codziennym funkcjonowaniu mo˝e nawet nie odczuwaç braku wi´zadła, lecz nagłe zmiany kierunku biegu b´dà raczej niemo˝liwe do wykonania. Cz´sto uszkadzanym wi´zadłem w kolanie jest tak˝e wi´zadło poboczne przyÊrodkowe. Nierzadko zjawiskiem towarzyszàcym uszkodzeniu wi´zadła pobocznego przyÊrodkowego jest zniszczenie łàkotki przyÊrodkowej i zerwanie wi´zadła krzy˝owego przedniego. Przyczynà sà zazwyczaj urazy skr´tne kolana. Istotnym czynnikiem ryzyka skr´cenia kolana jest zaburzony stosunek siły mi´Êni zginajàcych do prostujàcych staw kolanowy (powinien si´ on przedstawiaç jak 3:4). W kolejnych odcinkach przedstawimy metody leczenia omówionych urazów oraz zestaw çwiczeƒ rehabilitacyjnych i profilaktycznych. l * autor jest fizjoterapeutà w Centrum Rehabilitacji Sportowej, licencjonowanym instruktorem PZT i PTR Professional oraz fizjoterapeutà reprezentacji Polski w tenisie (www.prosportsupport.com)

R

E

K

L

A

M

A

Wynajmę powierzchnię pod sklep na obiekcie tenisowym ok. 35 m 2 lokalizacja Warszawa Ursynów wi´cej informacji pod adresem mailowym

sport@tiebreak.pl

CZERWIEC 2012| TENISklub|

69


70_PADEL:Layout 1 12-05-24 21:50 Page 70

Okolice tenisa

Pierwszy warszawski Mieczysław Łuczyƒski, amator wielu dyscyplin sportu, nie boi si´ nowinek. Zało˝yciel Sinus Sport Clubu jako jeden z pierwszych w Polsce, w 1998 roku, rozszerzył działalnoÊç o squasha. Teraz przyszła kolej na padla. To pierwszy taki klub w Warszawie. Tekst Dorota Groƒska | Foto Padel4U.pl tym niewielkim, ale atrakcyjnie poło˝onym nad Wisłà oÊrodku, do trzech pierwszych kortów tenisowych i siłowni dołàczyły kolejne dwa, pi´ç boisk do squasha, jedno do piłki no˝nej, kàcik fitness, a ju˝ wkrótce b´dzie mo˝na tam pograç tak˝e w padla. Mieczysław Łuczyƒski jest przekonany, ˝e sport – poza niewàtpliwie Êwietnym wpływem na samopoczucie fizyczne i psychiczne – jest najlepszym sposobem na sp´dzanie wolnego czasu z rodzinà i przyjaciółmi. Padel idealnie wpisuje si´ w t´ filizofi´. Tym, którzy jeszcze nie mieli okazji zapoznaç si´ z nowà dyscyplinà, szybko przypomnijmy, ˝e padel to gra zespołowa dla czterech osób, stanowiàca połàczenie tenisa i squasha. Kort jest mniejszy od tenisowego (10x20 m), ma podło˝e podobne do sztucznej trawy, oczywiÊcie siatka dzieli go na dwie połowy, a zawodnicy u˝ywajà piłek prawie takich samych jak tenisiÊci. Podobieƒstwo do squasha polega natomiast na tym, ˝e gra si´ na zamkni´tym korcie, z wykorzystaniem tylnych oraz bocznych Êcian. Dozwolone sà nawet odbicia piłki spoza ogrodzenia kortu.

W

70 | TENISklub| CZERWIEC 2012

Kort do padla w Sinusie to pierwsza taka instalacja w Warszawie. WłaÊciciel ma nadziej´ przyciàgnàç dzi´ki niemu nowych klientów, miłoÊników ruchu na Êwie˝ym powietrzu i gry zespołowej, którzy lubià si´ cieszyç atmosferà klubu. Padel to – warto przypomnieç – sport dla wszystkich. Jego podstawy mo˝na opanowaç ju˝ w kilka chwil i od razu czerpaç wiele przyjemnoÊci z gry, bez koniecznoÊci wieloletnich treningów. Starsi docenià fakt, ˝e padel Êwietnie pełni rol´ gry rekreacyjnej i nie wymaga przebiegania długich dystansów, jednoczeÊnie zapewniajàc du˝o uderzeƒ. Zagrania nie powodujà jednak przecià˝eƒ, wi´c kontuzje zdarzajà si´ znacznie rzadziej. Dzieci b´dà mogły natomiast daç upust swojej inwencji, odbijajàc piłk´ z wyskoku, spod nogi, zza pleców, z półobrotu... Krótkie i cz´ste odbicia nadajà tej grze dynamizmu i cech zabawy, które tak dobrze wpisujà si´ w natur´ najmłodszych. MiłoÊnicy mocnego sportu i ekstremalnych wra˝eƒ znajdà w padlu sposób na szybkie wyładowanie energii. To bardzo ˝ywiołowa gra, która łatwo staje si´ te˝ widowiskowa,

dzi´ki mo˝liwoÊci wymiany ciekawych i kreatywnych uderzeƒ. Przywodzi na myÊl dynamicznà gr´ przy siatce w tenisie, chocia˝ nie wymaga a˝ takiego zaawansowania technicznego. WłaÊciciele klubu liczà na du˝e zainteresowanie nowà dyscyplinà sportu. Jako gra zespołowa padel ma bowiem du˝y potencjał, aby podbiç serca całych rodzin oraz grup przyjaciół, na których klub jest ukierunkowany. Tym bardziej ˝e gra ta Êwietnie łàczy na korcie osoby o ró˝nym poziomie umiej´tnoÊci. Przez całe lato nowy kort pozostanie odsłoni´ty, dzi´ki czemu gracze b´dà mogli cieszyç si´ mo˝liwoÊcià odbijania piłeczki na Êwie˝ym powietrzu. Walor to tym wi´kszy, ˝e Sinus le˝y tu˝ nad Wisłà i jest otoczony bujnà zielenià. Niedaleko centrum miasta klub stanowi doskonałe miejsce do sp´dzania wolnego czasu dla całych rodzin. Teraz dzi´ki nowej dyscyplinie sportu stał si´ jeszcze bardziej atrakcyjny. l


71_RANKINGI amator:Layout 1 12-05-24 21:50 Page 71

WWW.ATP.ORG.PL

WWW.ATP.ORG.PL

WWW.ATP.ORG.PL

WWW.ATP.ORG.PL

Rankingi atp

WWW.ATP.ORG.PL

Lista klasyfikacyjna 5/2012

tenis – gram bo lubię

(1 maja 2011 – 30 kwietnia 2012) KOBIETY OPEN

M¢˚CZYèNI +35

1. Anna Wicha

1967

1205

1. Paweł Herman

1974

ITF–15

2. 3. 4. 5.

1989 1971 1977 1980

1160 930 910 710

2. 3. 4. 5.

1974 1974 1977 1977

ITF–65 1200 1185 1080

1975 1974 1976 1977

ITF–30 ITF–36 ITF–56 910

1. Kamil Kaliƒski 2. Mariusz Mijalski 3. Krzysztof Sieniawski 4. Edward Oleksy

1968 1969 1970 1971

ITF–93 1505 950 880

1970

420

5. Stanisław Obidowicz

1970

820

1972 1967 1971 1963

ITF–89 1205 900 540

1. Jarosław Kosek 2. Adam Sakwerda 3. Maciej Urys 4. Leszek Naskr´cki

1963 1962 1963 1965

ITF–84 1280 1245 1030

1970

521

5. Roman W´drocha

1957

1000

1963 1966 1966 1967 1966

ITF–25 ITF–61 ITF–81 1245 1100

1958 1958 1962 1961 1958

ITF–22 ITF–53 1240 1140 1060

1961 1959 1958 1958 1958

ITF–42 221 203 181 150

1955 1952 1957 1954 1952

ITF–80 1505 1100 1040 970

1953 1955 1954 1953 1950

ITF–17 ITF–48 807 290 220

1952 1950

ITF–93 1370

1950 1951 1951 1947 1943

ITF–58 ITF–66 300 203 80

1947 1943 1943

ITF–64 254 80

1982 1990 1981 1987 1980

551 420 210 200 181

1993 1980 1982 1979

1450 1320 1285 1260

1974

1225

Katarzyna Bieniec Agnieszka Luciƒska-Kozłowska Katarzyna Chmielewska Urszula Kopeç

KOBIETY +35 1. 2. 3. 4.

Iwona Domaƒska Monika Biernat Monika ˚ywiecka Katarzyna Chmielewska

5. Małgorzata Bełtowska

M¢˚CZYèNI +40

KOBIETY +40 1. 2. 3. 4.

Joanna Szafranek Anna Wicha Agnieszka Luciƒska-Kozłowska Iwona Wojsyk

5. Małgorzata Bełtowska

M¢˚CZYèNI +45

KOBIETY +45 1. Iwona Wojsyk 2. Anna Czarnecka 3. Beata Mnichowska 4. Anna Wicha 5. Ewa Sakwerda

M¢˚CZYèNI +50

KOBIETY +50 1. 2. 3. 4. 5.

Izabela Gilewicz Ewa Trawiƒska-Wilk Ewa Karwowska Jadwiga Brochacka Barbara Malicka

Zofia Rumiƒska Gabriela Sławik Jadwiga Gołda Wanda Narojek Alicja Sowa

KOBIETY +65 1. Wanda Narojek 2. Agnieszka Dyderska 3. Alicja Sowa

M¢˚CZYèNI OPEN PRO 1. 2. 3. 4. 5.

Grzegorz Staschinski Michał Kurek Tomasz ˚uchowski Paweł Pomierny Dariusz Nowak

M¢˚CZYèNI OPEN 1. 2. 3. 4.

Tomasz Moczek Dariusz Nowak Grzegorz Staschinski Konrad Kolbusz

5. Piotr Jaros

1. Paweł Wojtyczka 2. Władysław Króliczak 3. Roman W´drocha 4. Aleksander Tor 5. Zygmunt Kopczyƒski

M¢˚CZYèNI +60

KOBIETY +60 1. 2. 3. 4. 5.

1. Jan Papierz 2. Juliusz Madej 3. Adam Sakwerda 4. Tomasz Wawrzyniak 5. Janusz Cach

M¢˚CZYèNI +55

KOBIETY +55 1. Teresa Stochel 2. Gra˝yna Sobczyk 3. Małgorzata Poloczek 4. Danuta Burchard 5. Zofia Rumiƒska

Klaudiusz Fojcik Piotr Jaros Robert Laskowski Maciej Baƒdo

1. Władysław Króliczak 2. Zdzisław Macias

3. Kazimierz Listek 4. Zygmunt Kopczyƒski 5. Wacław Daszkiewicz

1947 1952 1950

1020 970 880

1947 1945 1944 1946 1945

ITF–37 ITF–39 ITF–98 900 890

1941 1939 1942 1942 1938

ITF–40 770 740 440 397

1936 1936 1935 1936 1932

ITF–18 ITF–64 445 226 225

1932 1929 1932 1926 1921

ITF–27 ITF–62 ITF–87 300 200

1926 1921 1922 1924 1924

ITF–16 ITF–27 ITF–36 4 1

M¢˚CZYèNI +65 1. 2. 3. 4. 5.

Kazimierz Listek Boles∏aw WiÊniewski Henryk Kukliƒski Zygmunt Szafraƒski Andrzej Konitzer

M¢˚CZYèNI +70 1. 2. 3. 4. 5.

Bronisław Wileƒski Zdzisław KoÊcielski Krzysztof Dłutek Krzysztof Ludwicki J´drzej Nowak

M¢˚CZYèNI +75 1. 2. 3. 4. 5.

Aleksander Deƒca Andrzej Adamek Jan Podobas Czesław Łyp Józef Bogdanowicz

M¢˚CZYèNI +80 1. 2. 3. 4. 5.

Józef Bogdanowicz Mieczysław Rataszewski George Jarmoc Henryk Kolankowski Eugeniusz Czerepaniak

M¢˚CZYèNI +85 1. 2. 3. 4. 5.

Henryk Kolankowski Eugeniusz Czerepaniak Stanisław Krupa Lucjan Pawłowski Mieczysław WiÊniowski

Danuta Burchard Klasyczny przykład samouka. Przygod´ z tenisem zacz´ła w wieku 38 lat. Nigdy nie współpracowała z ˝adnym trenerem, a zacz´ła graç, poniewa˝ była przedstawicielem firmy Head w Katowicach. W młodoÊci uprawiała piłk´ r´cznà i siatkówk´, teraz uzale˝niła si´ od tenisa tak bardzo, ˝e prosto ze stołu operacyjnego – oczywiÊcie jest w tym niewielka przesada – pognała właÊnie na kort. Dwa lata przymusowej przerwy w grze z powodu kontuzji kolana i barku to jak czarna dziura w ˝yciorysie. Teoria mówi, ˝e trening czyni mistrza. Danuta Burchard treningami nie zaprzàta sobie jednak głowy, a z rakiety robi u˝ytek tylko na turniejach. Do singla jej nie ciàgnie, za to uwielbia gry podwójne – jest w nich wielokrotnà mistrzynià Polski.

Foto Kinga Stefaƒska CZERWIEC 2012| TENISklub| 71


72-73_obok kortow:Layout 1 12-05-24 21:51 Page 72

Obok kortów

CO CZWARTY DOLAR DLA TRZECH NAJLEPSZYCH SERHIJ STACHOWSKI poskar˝ył si´ dziennikarzom, ˝e z trudem wià˝e koniec z koƒcem. Ukrainiec nie mo˝e zrozumieç, dlaczego zarabia tak mało, choç od prawie dwóch lat zajmuje miejsce w czołowej setce rankingu ATP (był nawet 31.). W poprzednim sezonie zarobił 638 812 dolarów – prawie 20 razy mniej od Novaka D˝okovicia. Dziennikarze „USA Today” zadali sobie troch´ trudu – pogrzebali w statystykach z lat 1990-2011, włàczyli kalkulatory i odkryli, ˝e ró˝nica zarobków pomi´dzy najlepszymi tenisistami a pozostałymi jest coraz wi´ksza. Liczby mówià, i˝ dominacja czołowej trójki – D˝okovicia, Rafaela Nadala i Rogera Federera – pod wzgl´dem zarobków jeszcze nigdy nie była tak wyraêna. W ostatnich pi´ciu latach Serb, Hiszpan i Szwajcar rozdzielili mi´dzy sobà od 20 do 26 proc. rocznej puli nagród wszystkich turniejów ATP World Tour. Gazeta przypomina jednak – tak˝e Stachowskiemu – ˝e od 2009 roku D˝okoviç, Nadal i Federer wygrali 11 z 12 Wielkich Szlemów i 17 z 27 turniejów serii Masters 1000, czyli tych najwy˝ej opłacanych. W 1990 roku łàczna pula nagród wyniosła 33,8 mln dolarów, a przez 21 lat wzrosła do 80,1 mln.

TENIS W ÂWIECIE CELEBRYTÓW Pi´cioro tenisistów znalazło si´ na liÊcie 100 najbardziej liczàcych si´ celebrytów, ogłoszonej przez magazyn „Forbes”: 31. ROGER FEDERER, 47. Rafael Nadal, 71. Maria Szarapowa, 77. Serena Williams, 87. Na Li. Szwajcar został sklasyfikowany na czwartej pozycji wÊród sportowców – za golfistà Tigerem Woodsem oraz koszykarzami LeBronem Jamesem i Kobe Bryantem. List´ otwiera Jennifer Lopez, która wyprzedziła ubiegłorocznà liderk´ – Lady Gag´. Woods uplasował si´ na 12. miejscu.

HONOR KRAJICKÓW Mo˝na si´ spieraç, czy Eric van Harpen jest dobrym, Êrednim czy złym trenerem. D˝entelmenem raczej w ogóle... W wywiadzie dla holenderskiej gazety „De Volksrant” powiedział o swej byłej podopiecznej MICHAELLI KRAJICEK, ˝e „wyglàda jak tłusty niedêwiedê z »Ksi´gi D˝ungli«”. Podobnà wypowiedzià „błysnàł” prawie 20 lat temu... Richard Krajicek. Starszy brat przyrodni Michaelli stwierdził, ˝e 80 proc. współczesnych mu tenisistek to nie tylko tłuste, ale te˝ „leniwe Êwinie”. I jak tu teraz stanàç w obronie honoru rodziny?

72 | TENISklub| CZERWIEC 2012


72-73_obok kortow:Layout 1 12-05-24 21:51 Page 73

CHŁÓD I GŁÓD MU NIESTRASZNE Mo˝e ktoÊ si´ zdziwił, ˝e do plenerowej partyjki tenisa z Rafaelem Nadalem na placu przed katedrà Sagrada Familia w Barcelonie organizatorzy zaprosili Keia Nishikoriego. Bo to ani katolik, nawet nie chrzeÊcijanin, a do tego w pierwszej dwudziestce rankingu ATP jest ledwie od kilku miesi´cy. JeÊli nie wiadomo, o co chodzi, to wiadomo, ˝e chodzi o pieniàdze (kàcik finansowy zrobił nam si´ tu w tym numerze...). Wielkich turniejów Japoƒczyk nie wygrywa, ale na zarobki nie powinien narzekaç. W tym roku z tytułu kontraktów reklamowych pokwituje równiutkie 10 milionów dolarów, na które zło˝y si´ jego siedmiu sponsorów: Wilson (rakieta), EA Sports (gry komputerowe), Weidler (napoje izotoniczne), Uniqlo (odzie˝ sportowa), TAG Heuer (zegarki), WOWOW (stacja telewizyjna) i Nissin (artykuły ˝ywnoÊciowe). JeÊli nawet na korcie sam za wiele nie wygra, to i tak nie b´dzie chodził ani głodny, ani goły, i jeszcze b´dzie wiedział, która godzina!

BECKER MUSI PŁACIå Mało kto wie, kim jest Klaus Harisch. Borisa Beckera znajà natomiast wszyscy, bo choç w tenisa ju˝ nie gra, to ciàgle bywa bohaterem mediów. Herr Harisch, zawodowy biznesmen, po˝yczył Herr Beckerowi, biznesmenowi-amatorowi, ok. 750 tys. euro. Interes si´ nie udał, ale były mistrz Wimbledonu oraz US i Australian Open uznał, ˝e to nie całkiem jego wina i nie zamierzał oddawaç długu. Sprawa trafiła na wokand´ Krajowego Sàdu Najwy˝szego Bawarii, który uznał, ˝e Becker musi jednak zwróciç spornà kwot´.

Foto AFP / East News

DEKALOG CHELI JUAN IGNACIO CHELA – zwyci´zca szeÊciu turniejów ATP; kiedyÊ w drugiej, obecnie w czwartej „10” rankingu – włàczył si´ do dyskusji o ró˝nicach mi´dzy tenisem kobiecym a m´skim. Na łamach jednej z kanadyjskich gazet wytłumaczył, po czym poznaç, ˝e „jesteÊ zawodniczkà z WTA Tour”: 10. Codziennie musisz wypłakaç Êrednio 100 milimetrów łez. 9. Odgłos, który wydajesz odbijajàc piłk´, przekracza 1500 decybeli. 8. W pewnym momencie kariery miałaÊ atak tràdziku. 7. Zanim zaserwujesz, odwracasz si´ plecami od kortu i przez 20 sekund poprawisz naciàg w rakiecie. 6. Nigdy nie trenujesz z innà zawodniczkà WTA. 5. Kiedy twój trener wchodzi na kort, aby z tobà porozmawiaç, odwracasz wzrok gdziekolwiek. 4. Do termobagu musisz mieç przyczepionego jakiegoÊ wypchanego zwierzaka. 3. JeÊli awansujesz do çwierçfinału, przed ka˝dym meczem robisz staranny makija˝. 2. Nienawidzisz wszystkich kole˝anek. 1. Po meczu machasz do publicznoÊci jak Miss Universe. Juan Ignacio Chela ma za sobà 14 lat obserwacji...

CZERWIEC 2012| TENISklub| 73


74-75_FAFARA:Layout 1 12-05-24 21:51 Page 74

Kroniki kortowe

Towarzystwo Êwi´

Rok przed słynnym pojedynkiem na Wimbledonie Bill Tilden i Henri Cochet spotkali si´ w meczu Pucharu Davisa 74 | TENISklub| CZERWIEC 2012


74-75_FAFARA:Layout 1 12-05-24 21:51 Page 75

´ tego Judy Âwi´ty Juda, patron spraw beznadziejnych, jest na pewno adresatem licznych próÊb ze strony tenisistek i tenisistów. Kto gra, ten wie, ˝e na korcie nigdy nie ma sytuacji bez wyjÊcia. W tenisowych kronikach mo˝na znaleêç na to wiele dowodów. Tekst Andrzej Fàfara | Foto AFP / East News eden z graczy od poczàtku meczu idzie jak burza i prowadzi zdecydowanie, a drugi błaga o cud. Powiedzmy sobie szczerze: Êwi´ty zazwyczaj nie miesza si´ do tak przyziemnych spraw jak tenis. Ale historia tego sportu zna sporo przypadków, w których Juda zni˝ył si´ jednak do interwencji na Ziemi.

J

Sam przeciw kobietom

Pierwsze słynne takie wydarzenie miało miejsce w 1927 roku na wimbledoƒskiej trawie. W półfinale m´skiego turnieju walczyli dwaj wielcy tych czasów: Amerykanin Bill Tilden i Francuz Henri Cochet. Ten pierwszy, uwa˝any po dziÊ dzieƒ za najwybitniejszego gracza okresu mi´dzywojennego i jednego z kilku najwi´kszych asów w dziejach tenisa, prowadził 6:3, 6:4, 5:1. Koniec Cocheta był bliski – tym bli˝szy, ˝e Tilden grał naprawd´ wspaniale. W tym momencie wielu sprawozdawców przekazało do redakcji informacj´ o zwyci´stwie Amerykanina. „Gdy ukazały si´ ju˝ popołudniowe gazety, obwieszczajàce wielkimi nagłówkami: »Tilden znów w finale!«, na centralnym korcie stadionu przy Church Road toczył si´ piàty set. I to pod dyktando Francuza” – pisze w ksià˝ce „T – jak tenis” Zbigniew Dutkowski. Cochet wygrał trzeciego seta 7:5, a w dwóch nast´pnych dobił (6:4, 6:3) roztrz´sionego rywala. Jak to mo˝liwe, ˝e amerykaƒski geniusz (Tilden w chwili tej nieszcz´snej pora˝ki miał na koncie dwa tytuły wimbledoƒskie i szeÊç zwyci´stw w US Open) poniósł tak spektakularnà kl´sk´?

Krà˝y na ten temat kilka teorii. Według pierwszej sprawczynià nagłego zwrotu wydarzeƒ była ukochana Cocheta. Podobno pojawiła si´ w lo˝y pod koniec trzeciego seta i gdy tylko Francuz dostrzegł jej obecnoÊç, zaczàł graç du˝o lepiej. Inne êródła wspominajà o przybyciu ksi´˝niczki do lo˝y królewskiej. Zgodnie ze zwyczajem, tenisiÊci przerwali gr´ i zło˝yli przedstawicielce rodziny panujàcej gł´boki ukłon. Ponoç właÊnie wtedy załamała si´ gra Tildena. Ciekawe, ˝e w obu wersjach główne role grajà kobiety, za którymi Amerykanin – homoseksualista – z natury rzeczy nie przepadał... Podobne opowieÊci z udziałem mniej lub bardziej znanych postaci mo˝na by snuç bez koƒca. I powtarzaç słynne powiedzenie Kazimierza Górskiego: „Dopóki piłka w grze, wszystko jest mo˝liwe”. Przekonał si´ o tym Szkot Robin Welsh, który przegrywał 0:6, 0:5, 0-30, a jednak odniósł zwyci´stwo! Zbigniew Dutkowski pisze, ˝e Welsh zrobił dwa nety, czym wyprowadził rywala z równowagi. Autor „T – jak tenis” nie rozwija jednak tematu, próbowałem wi´c dowiedzieç si´ czegoÊ wi´cej na temat tego meczu. Rozegrany został w okresie mi´dzywojennym, bo wtedy właÊnie Welsh uprawiał sport. Tenisistà był Êrednim, du˝o lepiej szło mu w curlingu, w której to dziedzinie wywalczył w 1924 roku złoty medal olimpijski. Âmiertelni majà głos

W polskim tenisie bardzo cz´sto przywoływany jest przykład Wojciecha Fibaka,

który wybrnàł z beznadziejnej sytuacji w meczu o Puchar Davisa z W´grami. To nie jest jednak przykład ekstremalny (Polak przegrywał z Balazsem Taroczym 4:6, 6:4, 5:7, 4:5), du˝o wi´kszej sztuki dokonał Władysław Skonecki w półfinale słynnego turnieju w Monte Carlo. W 1953 roku Duƒczyk Kurt Nielsen prowadził z Polakiem 6:2, 6:2, 5:1, a jednak Skonecki zdołał jeszcze wygraç mecz. I cały turniej, po finałowym zwyci´stwie nad Jaroslavem Drobnym. W starych gazetach sportowych znalazłem innà ciekawà histori´ z tej serii. Miejscem akcji były Katowice, gdzie przez długi czas rozgrywano mi´dzynarodowe mistrzostwa Polski. W 1967 roku na kortach Baildonu spotkali si´ w półfinale Polak Wiesław Gàsiorek i reprezentant Czechosłowacji Jan Kukal. W piàtym secie rywal naszego tenisisty szybko objàł prowadzenie 5:0. Dziennikarka „Przeglàdu Sportowego” Emanuela Cunge tak opisała okolicznoÊci, w których Polak zaczàł odrabiaç straty: „Zdobywajàc si´ na du˝y wysiłek, wygrał Gàsiorek pierwszego gema, broniàc pierwszà meczowà piłk´. Sytuacja powtórzyła si´ przy 5:2 – Gàsiorek znów obronił meczbola i wygrał gema. Przy stanie 5:3 Czechosłowak miał trzecià, a potem czwartà piłk´ meczowà. Do tego momentu s´dzia główny nie zwracał uwagi na ewentualne obustronne bł´dy nóg przy serwisie. Dopiero przy czwartej piłce meczowej arbiter wywołał błàd nóg Czechosłowaka”. Sytuacja stała si´ bardzo nerwowa. Emanuela Cunge obiektywnie przyznała, ˝e „niewàtpliwie wpływ na to miało zbyt głoÊne i nie zawsze obiektywne zachowanie publicznoÊci”. Dziennikarka dodała, i˝ „Gàsiorek był podtrzymywany nieco przesadnie na duchu przez niektórych swych kolegów z reprezentacji”. Przy stanie 5:5 serwował Kukal. Pierwszà piłk´ przegrał. Przy drugiej s´dzia po raz kolejny wywołał błàd nóg reprezentanta Czechosłowacji. Tego Kukal ju˝ nie zdzier˝ył. Rzucił rakiet´ i zszedł z kortu. S´dzia zaÊ przyznał zwyci´stwo Gàsiorkowi, który nast´pnego dnia gładko pokonał w finale Mieczysława Rybarczyka. Czy bohater powy˝szej historii, Wiesław Gàsiorek, skorzystał z pomocy Êwi´tego Judy? Gdyby zadaç to pytanie Janowi Kukalowi, ten stanowczo by zaprotestował. Jego zdaniem w piàtym secie w spraw´ wmieszali si´ jednak Êmiertelnicy. l

CZERWIEC 2012| TENISklub|

75


76-78_JANS:Layout 1 12-05-24 21:52 Page 76

Podró˝e z rakietà

Takich ich chyba Novak D˝okoviç i Jelena Ristiç w domu majà psa, bo delfinowi byłoby za ciasno w ich wannie

W poprzednim numerze napisałam o kole˝ankach z pracy i obiecałam, ˝e nast´pnym razem b´dzie o kolegach. Czołowych tenisistów Êwiata nie znam jednak tak dobrze jak tenisistek, wi´c musiałam poprosiç o pomoc Mariusza Fyrstenberga i Marcina Matkowskiego. Tekst Klaudia Jans-Ignacik | Foto AFP / East News i Jacek Herok hłopcy opowiedzieli mi wiele pysznych historii i anegdot. Radek Szymanik, ich trener, te˝ dorzucił kilka spostrze˝eƒ i, nie ukrywam, miałam niezły ubaw robiàc notatki. Ale przejdêmy do rzeczy – oto ranking ATP, jakiego nie znacie. KolejnoÊç ju˝ si´ troch´ zmieniła, ale właÊnie taka była, kiedy koƒczyłam pisaç ten tekst. Informacji o Novaku D˝okoviciu udzieliła mi akurat Karolina Woêniacka, jego sà-

C

76 | TENISklub| CZERWIEC 2012

siadka z Monte Carlo. „Nole” mieszka tam z narzeczonà Jelenà, majà pieska wabiàcego si´ „Hairy” („Włochaty”). Lider singlowego rankingu jest kibicem AC Milan i Chelsea Londyn. Jego rodzinna firma otworzyła w Belgradzie trzy restauracje. Jedna z nich nazywa si´ „Novak”. D˝okoviciovie sà te˝ właÊcicielami akademii tenisowej „Novak”, na której kortach odbywa si´ turniej Belgrad Open. „Nole” ma niesamowite poczucie humoru. ˚artuje

praktycznie bez przerwy, zgrabnie naÊladuje innych tenisistów. Gdy zakoƒczy karier´ sportowà, mo˝e natychmiast zaczynaç aktorskà. Kiedy reprezentacja Polski w piłce no˝nej przegrała w 2010 roku z Hiszpanià 0:6, Rafael Nadal przyszedł do Mariusza Fyrstenberga i powiedział: „Chodê, chodê, coÊ ci poka˝´”. I pokazał mu gola numer trzy, którym Hiszpanie wr´cz oÊmieszyli Polaków. Rafa jest kibicem Realu Madryt, co troch´


76-78_JANS:Layout 1 12-05-24 21:52 Page 77

a nie znacie

(2)

dziwi, bo jego wujek Miguel przez dziewi´ç lat grał w FC Barcelona. Nadal uwa˝a, ˝e debel to trudna gra, bo trzeba liczyç nie tylko na siebie, ale równie˝ na partnera. Dobrze wie, co mówi, bo kilka razy jego partner skreczował. Roger Federer to, wbrew pozorom, wielki luzak. Cz´sto widz´, jak gra w karty. Nawet przed finałem jednego z turniejów serii Masters, zaledwie pół godziny przed wyjÊciem na kort, siedział zrelaksowany w „players’ lounge” i sypał kawałami. Ch´tnie komentuje w szatni gr´ kolegów i zawsze wie, co i kiedy zagrajà. No, prawie zawsze... KiedyÊ stał z Radkiem Szymanikiem przed telewizorem i mówił, ˝e Mardy Fish, którego właÊnie oglàdali, zaserwuje do Êrodka, a potem pójdzie do siatki albo zagra bekhend po linii. Tymczasem Amerykanin uderzył inaczej, jakàÊ zupełnie dziwnà piłk´, co Roger skomentował: „Ooo, tego nie znałem!”. Wcià˝ pami´ta, jak w 1997 roku przegrał w Zabrzu z Jakubem Iłowskim i jak musiał jechaç do szpitala z kolegà z reprezentacji Szwajcarii. Nie był zachwycony polskà słu˝bà zdrowia i warunkami panujàcymi w szpitalu. Naprawd´? Andy Murray te˝ ma ogromne poczucie humoru i, o czym mało kto wie, łeb do interesów. Dwa lata temu nieoficjalnie dowiedział si´, ˝e do koszykarskiego zespołu Miami Heat dołàczà dwie wielkie gwiazdy – Chris Bosh i LeBron James. Szybko wykupił lo˝´ w hali, którà teraz wynajmuje za trzykrotnie wi´ksze pieniàdze. Andy bardzo lubi Polaków, ma nawet sprzàtaczk´ Polk´. Jo-Wilfried Tsonga – pogodny, otwarty typ. Nie wierzy do koƒca w to, co ju˝ osiàgnàł w tenisie, i jak dobrze gra. Mówi, ˝e chciałby ustabilizowaç form´, bo to ciàgle jedna wielka niewiadoma. Jo mo˝e wygraç z pierwszym na Êwiecie, a nazajutrz przegraç z setnym. Francuska Federacja Tenisowa zainwestowała w niego mas´ pieni´dzy, a on długo nie mógł si´ przebiç i spełniç oczekiwaƒ. David Ferrer trenował w jednej z hiszpaƒskich akademii. Przez ten czas zdobył dosłownie jeden punkcik do rankingu

Rafael Nadal zna osobiÊcie całà reprezenracj´ Hiszpanii w piłce no˝nej

Ç CZERWIEC 2012| TENISklub|

77


76-78_JANS:Layout 1 12-05-24 21:52 Page 78

Podró˝e z rakietà

Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg mogliby napisaç wspólnà autobiografi´

Ç

ATP. Kiedy po dwóch latach odchodził, ˝eby pójÊç swojà drogà, wmawiali mu, ˝e popełnia błàd. A on kilka lat póêniej zagrał w finale turnieju z serii Masters w Rzymie. Bioràc pod uwag´, ˝e pali bardzo du˝o papierosów, to wiedzie mu si´ chyba nienajgorzej. Tomasz Berdych – arogancki, ale bawidamek. Swojà obecnà dziewczyn´ poznał przez Facebooka. WczeÊniej wybrankà jego serca była Lucie Szafarzova, z którà si´ nawet zar´czył. Jednak potem... Patrz pierwsze zdanie. Janko Tipsareviç, podobnie jak D˝okoviç, jest dobrym aktorem. Jego ˝ona pracuje jako prezenterka telewizyjna. Biljana to jedna z najpi´kniejszych ˝on w ATP Tour. Janko jest fanem tatua˝y. Prywatnie otwarty, miły, ale te˝ nieco... specyficzny. Czyta Fiodora Dostojewskiego, ma nawet wytatuowany cytat z „Idioty”: „Pi´kno zbawi Êwiat”. O Juanie Martinie del Potro najmniej, bo to cichy i skromny człowiek. Towarzysko prawie si´ nie udziela. Jako najmłodszy w historii awansował do czołowej „10” rankingu ATP. Jest wielkim fanem piłki no˝nej, ale kocha tyko jednà dru˝yn´ – Boca Juniors Buenos Aires. Gdy miał 12 lat marzył o karierze futbolowej, jednak z powodu słusznego wzrostu wybrał tenis.

78 | TENISklub| CZERWIEC 2012

Mardy Fish wynajàł kucharza, ˝eby dbał

o jego diet´. Dzi´ki niej zrzucił 10, mo˝e nawet 12 kg. Jego ˝ona Stacey wyst´powała w programie „Deal or No Deal” (w Polsce nadawanym jako „Grasz czy nie grasz”). Trzymała walizk´ nr 2. Przez jakiÊ czas sporo zawodników dokuczało Mardy’emu mówiàc: „Niezłà walizk´ wybrałeÊ...”. No i debliÊci... Nie b´d´ pisała ani o braciach Bryanach, ani o Danielu Nestorze i Maksie Mirnym. Przecie˝ Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski sà tak barwnymi postaciami, ˝e mo˝na by o nich napisaç ksià˝k´. Poza tym sà w dziesiàtce rankingu deblistów, wi´c kilka zdaƒ po prostu im si´ nale˝y. Pierwsza historia, która przychodzi mi na myÊl, to ich wyjazd na igrzyska olimpijskie do Aten w 2004 roku. Mieli wziàç miar´ – w krawieckim znaczeniu tego słowa – i przesłaç do PKOl. Byli akurat na turnieju i nie mieli centymetra. Mariusz wpadł na genialny pomysł. Znał wymiary kartki formatu A4, czyli dokładnie 29,7 cm. I tà kartkà papieru jeden wymierzył drugiego. Obwód głowy wyliczyli tak, ˝e podczas defilady musieli przytrzymywaç kapelusze, aby im nie pospadały... Kilka lat temu wracali z Australii przez Kuala Lumpur. Mieli pi´ç godzin na prze-

siadk´. Godzin´ przed odlotem Marcin powiedział, ˝e idzie si´ ju˝ odprawiç, bo zaczynał si´ „boarding”. Jako jeden z pierwszych wszedł na pokład samolotu. Zdziwił si´, kiedy zamiast Mariusza usiadł obok niego inny pasa˝er. Nagle ktoÊ z obsługi poprosił „Matk´”, ˝eby si´ przesiadł. Nie na inne miejsce, tylko do innego samolotu. Okazało si´ bowiem, ˝e wsiadł do maszyny odlatujàcej do Amsterdamu, ale pomylił linie – KLM zamiast Singapore Airlines. Ruszył sprintem do właÊciwego samolotu, a zdà˝ył tylko dlatego, ˝e wszyscy czekali na niego 45 minut! Trener Leszek Bieƒkowski biegał w tym czasie po całym terminalu, szukał go i krzyczał: „Matka! Matka! Gdzie jesteÊ?!”. Najbardziej nietypowego sylwestra Marcin prze˝ył równie˝ na lotnisku. Przyleciał do Doha z Mariuszem. „Frytka” bez problemu przeszedł przez odpraw´ paszportowà, a jego zatrzymała stra˝ graniczna. Wiz´ dla „Matki” miał załatwiç trener, ale nie załatwił... I tak Marcin Matkowski poczuł si´ jak Tom Hanks w filmie „Terminal” – sp´dził trzy dni na lotnisku w strefie wolnocłowej. Pierwszà noc przespał na fotelach w poczekalni, nast´pnà ju˝ w pokoju „dla goÊci specjalnych”. Pozdrowienia dla trenera Leszka Bieƒkowskiego! l


79_RAWA felieton:Layout 1 12-05-24 21:53 Page 79

Podaje In˝ynier

WIELKI BŁ¢KIT Ka˝demu coÊ si´ kojarzy z bł´kitem. Kultowy film Luka Bessona, od którego po˝yczyłem tytuł, to jeden z miliona przykładów. Mo˝na przecie˝, zale˝nie od płci, wieku i skali wewn´trznych potrzeb wspominaç „Trzy kolory. Niebieski” Krzysztofa KieÊlowskiego, „Blue Velvet” Davida Lyncha, „Smurfy”...

jeszcze „Bł´kitnà rapsodi´” George’a Gershwina, zespół „Blue Cafe”, knajp´ „Blue Cactus”, bł´kitny wie˝owiec, likier Curacao, Êpiochy dla chłopczyka, kàkole, gin Bombay Sapphire, flag´ Unii Europejskiej, Maryl´ Rodowicz Êpiewajàcà „... do łezki łezka, a˝ b´d´ niebieska w smutnym kolorze blue” i nawet mundury MO, jeÊli ktoÊ jest w nastroju wybitnie refleksyjnym. Od pierwszego majowego weekendu 2012 roku doszedł nowy powód, by sławiç kolor nieba – bł´kitne, a mo˝e nieco ultramarynowe korty ziemne, wysypane po raz pierwszy w kronikach tenisa na okolicznoÊç wielkiego turnieju WTA i ATP w stolicy Hiszpanii. Wysypujàcym, choç mo˝e nie dosłownie, był „karpacki niedêwiedê” Ion Tiriac, bogaty Rumun (co dla niektórych brzmi jak oksymoron, ale ja bym tak nie ˝artował), właÊciciel turnieju w Madrycie. Akcja Tiriaka spowodowała wysyp kolorowych emocji, jakiego nie powstydziłoby si´ ˝adne Êwiatowe wydarzenie sportowe czy artystyczne, nawet koncert Lady Gagi w Chinach. Oddajmy wprzódy głos tenisistom i tenisistkom, bo to im wàsaty multimilioner zgotował ten los. – Kort ów Êliski jest – oceniła z przyganà Karolina Woêniacka po tym, jak si´ poÊlizgn´ła i nadwer´˝yła ju˝ i tak nadwer´˝onà kostk´. – Âliski jest i piłki si´ nisko odbijajà – dodali jednym głosem Milos Raonic, Nicolas Almagro i jeszcze kilku innych. – Ka˝dy, kto ma niebieskie buty, nie zobaczy swoich stóp – zaalarmowała Na Li, która ma niebieskie buty. – Transport turniejowy zbankrutuje w myjni, bo cały ten niebieski pył zostaje w autach – zauwa˝yła przytomnie na Twitterze Swietłana Kuzniecowa,

I

Felieton Krzysztofa Rawy

kobieta obdarzona silnym instynktem społecznym. Wiktoria Azarenka poskar˝yła si´ odkrywczo: – Odbicie jest inne, poruszanie jest inne, to na 100 procent inne korty ni˝ z naturalnej pomaraƒczowo-czerwonej màczki. – Mój kolorowy Êwiat legł w gruzach! Jak ja teraz zagram w Pary˝u!? – zakrzyknàł Rafael Nadal i te˝ miał troch´ racji, bo przegraç na niebieskim z Fernando Verdasco wstyd, jeÊli si´ wygrywało z nim poprzednio 13 razy na wszystkim, co było pod nogà. KtoÊ przemycił strasznà sugesti´, ˝e ten Tiriac wkrótce Êwi´tà traw´ wimbledoƒskà pomaluje na niebiesko. – Nikt tego czegoÊ nie lubi. Jestem w radzie zawodniczek, wszystkie głosowałyÊmy przeciw. Organizatorzy robià jednak, co chcà. Wolałabym wi´c, by nas nie pytali i nie zabierali nam cennego czasu – podsumowała ci´tym słowem Serena Williams. Tak to wszystko mniej wi´cej brzmiało, choç gwoli prawdy trzeba napisaç, ˝e były i głosy mniej krytyczne. Rodzona siostra Sereny, Venus Williams rzekła, ˝e pomysł jest trafiony w jej gust, a o˝ywcze kolory to jest to, co jako projektantka mody lubi najbardziej. Petra Kvitova dostrzegła urod´ kortów, bo pasowały do jej t´czówek, a Julia Goerges, kobieta nowo-

czesna, u˝yła ogólnoÊwiatowego przymiotnika „cool”, choç wzbogaciła go tak˝e o angielski zwrot „but strange”. Nawet Lisa Raymond, jak to Amerykanka, wykazała entuzjazm, tylko uzasadniony nieco okr´˝nie: – Kocham te korty w Madrycie, choç mo˝e bardziej kocham myÊleç, ˝e jestem na kortach twardych. W dyskusji nie zabrakło głosu innowatora, który na łamach „New York Timesa” przygwoêdził adwersarzy argumentem o poprawie widocznoÊci gry na ˝ywo (o 22 procent) i w telewizji (o 27 procent). Nie wyjaÊnił, jak to zmierzył, ale dodał, ˝e pracował nad wynalazkiem pi´ç lat i ˝e niebieski kort kosztuje wi´cej ni˝ zwykły czerwony, wi´c musi byç lepszy. Wnikliwe media elektroniczne pokazały dokładnie, jak Tiriac pozbawiał mielone cegły tlenków ˝elaza i zast´pował je czymÊ innym. Powa˝ni ludzie napisali powa˝ne artykuły o tym, ˝e na niebieskim z tenisem mo˝e byç inaczej, choç nie musi, bo na pr´dkoÊç i kàt odbicia piłek wpływ ma (niekoniecznie w tej kolejnoÊci): rodzaj piłek, temperatura i wilgotnoÊç otoczenia, naciàg rakiety, wysokoÊç nad poziomem morza i jeszcze kilkanaÊcie innych czynników. Posypały si´ eseje o wpływie bł´kitu na postrzeganie pozazmysłowe, zdolnoÊç skupienia uwagi oraz zachowanie wewn´trznej harmonii (chyba nie pomaga). W tym szumie informacyjnym zabrakło tylko tego, jak problem widzà tenisiÊci-daltoniÊci, ale akurat im mo˝e jest wszystko jedno. Zagubionym podpowiadam: Ion Tiriac pomalował te korty tylko dlatego, ˝e główny sponsor turnieju ma logo w kolorze niebieskim, a pierwszy rumuƒski miliarder wyglàda mo˝e groênie, ale z zasady jest dla sponl sorów niezwykle uprzejmy. CZERWIEC 2012| TENISklub| 79


80-81_WYNIKI:Layout 1 12-05-26 23:43 Page 80

Wyniki PORSCHE TENNIS GRAND PRIX WTA PREMIER, 740 000 USD STUTTGART, 21-29.04 II runda singla: Agnieszka Radwaƒska (Polska, 4) – Greta Arn (W´gry, Q) 6:3, 6:4. åwierçfinały: Wiktoria Azarenka (BiałoruÊ, 1) – Mona Barthel (Niemcy, WC) 6:4, 6:7(3), 7:5; A. Radwaƒska – Na Li (Chiny, 8) 3:6, 6:2, 6:3; Petra Kvitova (Czechy, 3) – Angelique Kerber (Niemcy) 6:4, 6:4; Maria Szarapowa (Rosja, 2) – Samantha Stosur (Australia, 5) 6:7(5), 7:6(5), 7:5. Półfinały: Azarenka – A. Radwaƒska 6:1, 6:3; Szarapowa – Kvitova 6:4, 7:6(3). Finał: Szarapowa – Azarenka 6:1, 6:4. I runda debla: Kveta Peschke, Katarina Srebotnik (Czechy, Słowenia, 1) – Andreja Klepaç, Alicja Rosolska (Słowenia, Polska) 6:0, 6:2; Klaudia Jans-Ignacik, Shuai Zhang (Polska, Chiny) – Mona Barthel, Tatjana Malek (Niemcy, WC) 6:2, 7:5. åwierçfinał: Gisela Dulko, Paola Suarez (Argentyna) – Jans-Ignacik, Zhang 6:4, 6:3. Finał: Iveta Beneszova, Barbora Zahlavova-Strycova (Czechy, 5) – Julia Goerges, Anna-Lena Groenefeld (Niemcy) 6:4, 7:5.

ESRORIL OPEN WTA INTERNATIONAL, 220 000 USD ESTORIL, 30.04-06.05 åwierçfinały singla: Roberta Vinci (Włochy, 1) – Nadie˝da Pietrowa (Rosja, 7) 6:2, 1:6, 6:4; Kaia Kanepi (Estonia, 6) – Petra Cetkovska (Czechy, 4) 6:3, 3:6, 6:3; Carla Suarez-Navarro (Hiszpania) – Silvia Soler-Espinoza (Hiszpania) 6:3, 6:3; Karin Knapp (Włochy, Q) – Galina Woskobojewa (Kazachstan) 7:6(4), 2:6, 6:4. Półfinały: Kanepi – Vinci 6:2, 7:5; Suarez-Navarro – Knapp 6:4, 6:0. Finał: Kanepi – Suarez-Navarro 3:6, 7:6(6), 6:4. I runda debla: Jarmila Gajdosova, Andrea Hlavaczkova (Australia, Czechy, 4) – Stephanie Foretz-Gacon, Klaudia Jans-Ignacik (Francja, Polska) 6:1, 5:7, 11-9. Finał: Chia-Jung Chuang, Shuai Zhang (Tajwan, Chiny) – Jarosława Szwiedowa, Galina Woskobojewa (Kazachstan, 3) 4:6, 6:1, 11-9.

GRAND PRIX DE SAR LA PRINCESSE LALLA MERYEM WTA INTERNATIONAL, 220 000 USD FEZ, 21-28.04 Marta Domachowska odpadła w I rundzie eliminacji. I runda singla: Kiki Bertens (Holandia, Q) – Urszula Radwaƒska (Polska) 6:4, 7:5. åwierçfinały: Simona Halep (Rumunia, 5) – Anabel Medina-Garrigues (Hiszpania, 1 WC) 6:2, 6:1; Bertens – Garbine Muguruza-Blanco (Hiszpania, Q) 6:1, 6:4; Mathilde Johansson (Francja, LL) – Petra Cetkovska (Czechy, 3) 6:3, 6:4; Laura Pous-Tio (Hiszpania) – Irina-Camelia Begu (Rumunia) 6:4, 6:1. Półfinały: Bertens – Halep 6:3, 6:4; Pous-Tio – Johansson 6:1, 2:6, 7:5. Finał: Bertens – Pous-Tio 7:5, 6:0. I runda debla: Urszula Radwaƒska, Anna Tatiszwili (Polska, Gruzja) – Janette Husarova, Katalin Marosi (Słowacja, W´gry) 5:7, 6:1, 10-8. åwierçfinał: Karolina Pliszkova, Kristyna Pliszkova (Czechy) – U. Radwaƒska, Tatiszwili 6:4, 6:3. Finał: Petra Cetkovska, Aleksandra Panowa (Czechy, Rosja) – Irina-Camelia Begu, Alexandra Cadantu (Rumunia) 3:6, 7:6(5), 11-9.

MUTUA MADRID OPEN WTA PREMIER MANDATORY, 3 755 140 MADRYT 05-13.05 Marta Domachowska odpadła w II (ostatniej) rundzie eliminacji. I runda singla: Agnieszka Radwaƒska (Polska, 4) – Lara Arruabarrena-Vecino (Hiszpania, WC) 6:3, 6:1. II runda: A. Radwaƒska – Sara Errani (Włochy) 6:0, 6:1. III runda: A. Radwaƒska – Roberta Vinci (Włochy) 7:6(1), 6:4. åwierçfinały: Wiktoria Azarenka (BiałoruÊ, 1) – Na Li (Chiny, 8) 3:6, 6:3, 6:3; A. Radwaƒska – Varvara Lepchenko (USA, Q) 6:4, 6:4; Lucie Hradecka (Czechy, Q) – Samantha Stosur (Australia, 5) 7:6(8), 7:6(6); Serena Williams (USA, 9) – Maria Szarapowa (Rosja, 2) 6:1, 6:3. Półfinały: Azarenka – A. Radwaƒska 6:2, 6:4; S. Williams – Hradecka 7:6(5), 6:0. Finał: S. Williams – Azarenka 6:1, 6:3. I runda debla: Sara Errani, Roberta Vinci (Włochy, 5) – Klaudia Jans-Ignacik, Ałła Kudriawcewa (Polska, Rosja) 6:4, 6:3; Anabel Medina-Garrigues, Arantxa Parra-Santonja (Hiszpania) – Swietłana Kuzniecowa, Agnieszka Radwaƒska (Rosja, Polska) 7:5, 6:3; Gisela Dulko, Paola Suarez (Argentyna) – Andreja Klepaç, Alicja Rosolska (Słowenia, Polska) 6:2, 7:5. Finał: Errani, Vinci – Jekaterina Makarowa, Jelena Wiesnina (Rosja) 6:1, 3:6, 10-4.

BUDAPEST GRAND PRIX WTA INTERNATIONAL, 220 000 USD BUDAPESZT, 30.04-05.05 åwierçfinały singla: Sara Errani (Włochy, 1) – Alberta Brianti (Włochy) 6:4, 6:0; Anna Tatiszwili (Gruzja) – Aleksandra Wozniak (Kanada) 5:7, 7:6(4), 6:4; Marina Erakovic (N. Zelandia, 5) – Barbora Zahlavova-Strycova (Czechy) 6:2, 1:6, 6:4; Jelena Wiesnina (Rosja) – Petra Martiç (Chorwacja, 6) 6:3, 6:2. Półfinały: Errani – Tatiszwili 6:2, 6:1; Wiesnina – Erakovic 6:2, 6:4. Finał: Errani – Wiesnina 7:5, 6:4. I runda debla: Katalin Marosi, Anna Tatiszwili (W´gry, Gruzja) – Akgul Amanmuradowa, Alicja Rosolska (Uzbekistan, Polska, 3) 7:5, 7:6(5). Finał: Janette Husarova, Magdalena Rybarikova (Słowacja) – Eva Birnerova, Michaella Krajicek (Czechy, Holandia) 6:4, 6:2.

INTERNAZIONALI BNL D’ITALIA WTA PREMIER, 2 166 400 USD RZYM, 13-20.05 II runda singla: Petra Cetkovska (Czechy) – Agnieszka Radwaƒska (Polska, 3) 6:4, 4:6, 6:1. åwierçfinały: Na Li (Chiny, 8) – Dominika Cibulkova (Słowacja, 14) 6:1, 7:6(4); Serena Williams (USA, 9) – Flavia Pennetta (Włochy) 4:0 krecz; Angelique Kerber (Niemcy, 10) – Petra Kvitova (Czechy, 4) 7:6(2), 1:6, 6:1; Maria Szarapowa (Rosja, 2) – Venus Williams (USA, WC) 6:4, 6:3. Półfinały: Li – S. Williams walkower; Szarapowa – Kerber 6:3, 6:4. Finał: Szarapowa – Li 4:6, 6:4, 7:6(5). I runda debla: Iveta Beneszova, Anabel MedinaGarrigues (Czechy, Hiszpania) – Andreja Klepaç, Alicja Rosolska (Słowenia, Polska) 6:0, 6:1; Julia Goerges, Vania King (Niemcy, USA, 6) – Klaudia

80 | TENISklub| CZERWIEC 2012

Jans-Ignacik, Ałła Kudriawcewa (Polska, Rosja) 7:5, 6:2. Finał: Sara Errani, Roberta Vinci (Włochy, 3) – Jekaterina Makarowa, Jelena Wiesnina (Rosja) 6:2, 7:5. BARCELONA OPEN BANC SABADELL ATP WORLD TOUR 500, 2 072 500 EUR BARCELONA, 23-29.04 Jerzy Janowicz odpadł w II (ostatniej) rundzie eliminacji. åwierçfinały singla: Rafael Nadal (Hiszpania, 1) – Janko Tipsareviç (Serbia, 5) 6:2, 6:2; Fernando Verdasco (Hiszpania, 9) – Kei Nishikori (Japonia, 8) 4:2 krecz; David Ferrer (Hiszpania, 3) – Feliciano Lopez (Hiszpania, 7) 6:7(4), 7:6(7), 6:3; Milos Raonic (Kanada, 11) – Andy Murray (W. Brytania, 2) 6:4, 7:6(3). Półfinały: Nadal – Verdasco 6:0, 6:4; Ferrer – Raonic 7:6(2), 7:6(5). Finał: Nadal – Ferrer 7:6(1), 7:5. II runda debla: Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska, 4) – Eric Butorac, Bruno Soares (USA, Brazylia) 3:6, 7:6(3), 12-10. åwierçfinał: Fyrstenberg, Matkowski – Aisam-ulHaq Qureshi, Jean-Julien Rojer (Pakistan, Antyle Hol., 7) 6:3, 6:7(8), 10-7. Półfinał: Fyrstenberg, Matkowski – Maks Mirny, Daniel Nestor (BiałoruÊ, Kanada) 6:3, 0:6, 10-6. Finał: Fyrstenberg, Matkowski – Marcel Granollers, Marc Lopez (Hiszpania) 2:6, 7:6(7), 10-8. BRD NASTASE TIRIAC TROPHY ATP WORLD TOUR 250, 450 000 EUR BUKARESZT, 23-29.04 I runda singla: Łukasz Kubot (Polska, 7) – Gabriel Moraru (Rumunia, WC) 6:2, 6:3. II runda: Kubot – Marius Copil (Rumunia, WC) 6:3, 6:3. åwierçfinały: Gilles Simon (Francja, 1) – Kubot 3:6, 6:1, 6:3; Matthias Bachinger (Niemcy) – Daniel Brands (Niemcy, Q) 6:4, 6:1; Fabio Fognini (Włochy) – Andreas Seppi (Włochy, 6) 6:4, 6:7(4), 6:4; Attila Balazs (W´gry, Q) – Xavier Malisse (Belgia) 4:6, 6:3, 6:4. Półfinały: Simon – Bachinger 7:5, 6:2; Fognini – Balazs 6:3, 6:1. Finał: Simon – Fognini 6:4, 6:3. I runda debla: Jeremy Chardy, Łukasz Kubot (Francja, Polska) – Marcos Baghdatis, Ross Hutchins (Cypr, W. Brytania) 6:2, 6:4. åwierçfinał: Chardy, Kubot – Treat Conrad Huey, Dominic Inglot (Filipiny, W. Brytania) 3:6, 6:3, 10-7. Półfinał: Chardy, Kubot – James Cerretani, Fabio Fognini (USA, Włochy, 4) 6:3, 6:2. Finał: Robert Lindstedt, Horia Tecau (Szwecja, Rumunia, 1) – Chardy, Kubot 7:6(2), 6:3. SERBIA OPEN ATP WORLD TOUR 250, 418 700 EUR BELGRAD, 28.04-06.05 I runda singla: Lukasz Rosol (Czechy) – Łukasz Kubot (Polska, 5) 7:5, 6:2. åwierçfinały: Pablo Andujar (Hiszpania, 1) – Rosol 6:4, 6:3; Benoit Paire (Francja) – Jarkko Nieminen (Finlandia, 3) 0:6, 6:2, 7:5; David Nalbandian (Argentyna, 4) – Joao Souza (Brazylia) 6:3,


80-81_WYNIKI:Layout 1 12-05-26 23:43 Page 81

6:2; Andreas Seppi (Włochy, 2) – Gilles Mueller (Luksemburg, 8) 6:4, 6:3. Półfinały: Paire – Andujar 6:3, 1:6, 6:3; Seppi – Nalbandian 2:6, 6:2, 7:5. Finał: Seppi – Paire 6:3, 6:2. Finał debla: Jonathan Erlich, Andy Ram (Izrael, 3) – Martin Emmrich, Andreas Siljestroem (Niemcy, Szwecja) 4:6, 6:2, 10-6. ESTORIL OPEN ATP WORLD TOUR 250, 398 250 EUR ESTORIL, 30.04-06.05 Tomasz Bednarek odpadł w II rundzie eliminacji. åwierçfinały singla: Juan Martin del Potro (Argentyna, 1) – Albert Montanes (Hiszpania, 8) 6:2, 6:2; Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 3) – Robin Haase (Holandia, 6) 6:1, 6:4; Albert Ramos (Hiszpania, 4) – Joao Sousa (Portugalia, WC) 6:2, 6:3; Richard Gasquet (Francja, 2) – Daniel Munoz - de la Nava (Hiszpania, Q) 7:6(1), 6:2. Półfinały: Del Potro – Wawrinka 7:6(2), 6:4; Gasquet – Ramos 2:6, 7:6(1), 7:5. Finał: Del Potro – Gasquet 6:4, 6:2. I runda debla: Richard Gasquet, Edouard RogerVasselin (Francja) – Tomasz Bednarek, Matthew Ebden (Polska, Australia) 6:3, 4:6, 11-9. Finał: Aisam-ul-Haq Qureshi, Jean-Julien Rojer (Pakistan, Antyle Hol., 1) – Julian Knowle, David Marrero (Austria, Hiszpania, 3) 7:5, 7:5. BMW OPEN by ATLANTICLUX ATP WORLD TOUR 250, 450 000 EUR MONACHIUM, 30.04-06.05 åwierçfinały singla: Tommy Haas (Niemcy, WC) – Marcos Baghdatis (Cypr, 8) 6:1, 7:6(3); Marin Cziliç (Chorwacja, 3) – Michaił Ju˝ny (Rosja, 6) 6:3, 6:7(6), 6:3; Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 4) – Marinko Matosevic (Australia, Q) 6:0, 7:6(5); Feliciano Lopez (Hiszpania, 2) – Bernard Tomic (Australia, 5) 6:4, 6:2. Półfinały: Cziliç – Haas 6:3, 6:4; Kohlschreiber – Lopez 6:2, 6:7(4), 6:4. Finał: Kohlschreiber – Cziliç 7:6(8), 6:3. Finał debla: Frantiszek Czermak, Filip Polaszek (Czechy, Słowacja, 1) – Xavier Malisse, Dick Norman (Belgia) 6:4, 7:5. MUTUA MADRID OPEN ATP WORLD TOUR MASTERS 1000, 3 090 150 EUR MADRYT, 06-13.05 åwierçfinały singla: Janko Tipsareviç (Serbia, 7) – Novak D˝okoviç (Serbia, 1) 7:6(2), 6:3; Roger Federer (Szwajcaria, 3) – David Ferrer (Hiszpania, 5) 6:4, 6:4; Juan Martin del Potro (Argentyna, 10) – Oleksandr Dołgopołow (Ukraina, 16) 6:3, 6:4; Tomasz Berdych (Czechy, 6) – Fernando Verdasco (Hiszpania, 15) 6:1, 6:2. Półfinały: Federer – Tipsareviç 6:2, 6:3; Berdych – Del Potro 7:6(5), 7:6(6). Finał: Federer – Berdych 3:6, 7:5, 7:5. II runda debla: Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska, 4) – Juan Sebastian Cabal, Eduardo Schwank (Kolumbia, Argentyna) 6:3, 7:6(5). åwierçfinał: Fyrstenberg, Matkowski – Marin Cziliç, Marcelo Mello (Chorwacja, Brazylia) 7:5, 6:2. Półfinał: Fyrstenberg, Matkowski – Maks Mirny, Daniel Nestor (BiałoruÊ, Kanada, 2) 6:7(3), 7:6(6), 12-10. Finał: Fyrstenberg, Matkowski – Robert Lindstedt, Horia Tecau (Szwecja, Rumunia, 6) 6:3, 6:4.

INTERNAZIONALI BNL D’ITALIA ATP WORLD TOUR MASTERS 1000, 2 427 975 EUR RZYM, 13-20.05 I runda singla: Łukasz Kubot (Polska) – Potito Starace (Włochy, WC) 6:3, 5:7, 6:2. II runda: Tomasz Berdych (Czechy, 7) – Kubot 6:4, 6:1. åwierçfinały: Novak D˝okoviç (Serbia, 1) – Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 5) 7:5, 6:1; Roger Federer (Szwajcaria, 3) – Andreas Seppi (Włochy) 6:1, 6:2; David Ferrer (Hiszpania, 6) – Richard Gasquet (Francja, 16) 7:6(4), 6:3; Rafael Nadal (Hiszpania, 2) – Berdych 6:4, 7:5. Półfinały: D˝okoviç – Federer 6:2, 7:6(4); Nadal – Ferrer 7:6(6), 6:0. Finał: Nadal – D˝okoviç 7:5, 6:3. I runda debla: Łukasz Kubot, Janko Tipsareviç (Polska, Serbia) – Kevin Anderson, Bernard Tomic (RPA, Australia) 6:4, 4:6, 11-9. II runda: Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska, 6) – Juergen Melzer, Philipp Petzschner (Austria, Niemcy) 6:3, 3:6, 10-6; Kubot, Tipsareviç – Leander Paes, Radek Sztepanek (Indie, Czechy, 5) 6:2, 7:5. åwierçfinały: Robert Lindstedt, Horia Tecau (Szwecja, Rumunia, 4) – Fyrstenberg, Matkowski 6:2, 1:6, 12-10; Kubot, Tipsareviç – Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 1) 6:4, 6:4. Półfinał: Kubot, Tipsareviç – Lindstedt, Tecau 6:2, 6:3. Finał: Marcel Granollers, Marc Lopez (Hiszpania) – Kubot, Tipsareviç 6:3, 6:2. GRAŁY POLKI ITF WOMEN’S CIRCUIT, 25 000 USD TUNIS, Tunezja, 23-29.04 åwierçfinał singla: Sandra Zaniewska (Polska, 5) – Ines Ferrer-Suarez (Hiszpania) 6:4, 6:2. Półfinał: Zaniewska – Bibiane Schoofs (Holandia, 1) 6:1, 2:6, 6:3. Finał: Zaniewska – Ons Jabeur (Tunezja, WC) 6:4, 4:6, 6:2. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 25 000 USD MOSKWA, Rosja, 30.04-06.05 åwierçfinał singla: Paula Kania (Polska) – Lidzia Marozawa (BiałoruÊ, Q) 2:6, 6:2, 6:4. Półfinał: Margarita Gasparjan (Rosja) – Kania 6:4, 6:4. Finał debla: Paula Kania, Polina Piechowa (Polska, BiałoruÊ) – Tatiana Kotielnikowa, Lidzia Marozawa (Rosja, BiałoruÊ) 6:4, 3:6, 10-7. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD WIESBADEN, Niemcy, 30.04-06.05 Finał debla: Laura Siegemund, Caitlin Whoriskey (Niemcy, USA) – Aleksandra Romanowa, Sylwia Zagórska (Rosja, Polska, 3) 6:0, 6:0.

Półfinał: Linette – Gioia Barbieri (Włochy, 3) 6:4, 6:3. Finał: Anais Laurendon (Francja, 5) – Linette 6:4, 6:4. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD BASTAD, Szwecja, 07-13.05 åwierçfinał singla: Eugenie Bouchard (Kanada, 1) – Barbara Sobaszkiewicz (Polska) 6:1, 6:4. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 25 000 USD CASERTA, Włochy, 14-20.05 Finał debla: Katarzyna Piter, Romana Caroline Tabak (Polska, Słowacja) – Viktorija Golubic, Aleksandra Kruniç (Szwajcaria, Serbia) 6:2, 6:4. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD BASTAD, Szwecja, 14-20.05 åwierçfinał singla: Eugenie Bouchard (Kanada, 3) – Barbara Sobaszkiewicz (Polska) 6:1, 6:2.

GRALI POLACY ATP CHALLENGER TOUR, 125 000 USD TUNIS, Tunezja, 30.04-06.05 åwierçfinał singla: Ruben Ramirez-Hidalgo (Hiszpania, 4) – Jerzy Janowicz (Polska) 7:5, 6:2. Finał debla: Jerzy Janowicz, Juergen Zopp (Polska, Estonia) – Nicholas Monroe, Simon Stadler (USA, Niemcy, 2) 7:6(1), 6:3. ATP CHALLENGER TOUR, 30 000 USD + H RZYM, Włochy, 07-13.05 åwierçfinał singla: Jerzy Janowicz (Polska) – Rhyne Williams (USA, Q) 6:3, 6:3. Półfinał: Janowicz – Rui Machado (Portugalia, 3) 6:2, 7:5. Finał: Janowicz – Gilles Mueller (Luksemburg, 1) 7:6(3), 6:3. ITF MEN’S CIRCUIT, 10 000 USD ANTALYA-BELCONTI, Turcja, 23-29.04 åwierçfinał singla: Adam Chadaj (Polska, 7) – Maksim Dubarenko (Mołdawia, Q) 6:4, 6:1. Półfinał: Radu Albot (Mołdawia, 1) – Chadaj 2:6, 6:2, 6:3. Finał debla: Tuna Altuna, Brydan Klein (Turcja, Australia, 2) – Adam Chadaj, Wołodymyr U˝yłowski (Polska, Ukraina, 3) 6:2, 6:4. ITF MEN’S CIRCUIT, 10 000 USD BASTAD, Szwecja, 07-13.05 Finał debla: Vladimir Ivanov, Andrzej KapaÊ (Estonia, Polska, 3) – Peter Luczak, Blake Mott (Australia) 6:4, 5:7, 10-4.

ITF WOMEN’S CIRCUIT, 100 000 USD CAGNES-SUR-MER, Francja, 07-13.05 Finał debla: Aleksandra Panowa, Urszula Radwaƒska (Rosja, Polska, 2) – Katalin Marosi, Renata Voraczova (W´gry, Czechy) 7:5, 4:6, 10-6.

ITF MEN’S CIRCUIT, 15 000 USD CLUJ, Rumunia, 14-20.05 åwierçfinał singla: Marcin Gawron (Polska, 4) – Denes Lukacs (W´gry) 7:5, 6:1. Półfinał: Gawron – Dino Marczan (Chorwacja) 6:4, 7:5. Finał: Gawron – Radu Albot (Mołdawia, 2) 6:1, 6:3.

ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD FLORENCJA, Włochy, 07-13.05 åwierçfinał singla: Magda Linette (Polska, 1) – Agnese Zucchini (Włochy, 6) 6:3, 6:2.

ITF MEN’S CIRCUIT, 15 000 USD DAEGU, Korea Płd., 14-20.05 åwierçfinał singla: Matthew Barton (Australia) – Michał Przysi´˝ny (Polska, 6) 7:6(5), 4:6, 7:5.

CZERWIEC 2012| TENISklub|

81


82_stopka zapowiedzi 1:Layout 1 12-05-24 21:54 Page 82

W nast´pnym numerze TRZEJ MUSZKIETEROWIE I... Od ubiegłorocznego Australian Open ka˝dy turniej Wielkiego Szlema ma innà mistrzyni´ – Kim Clijsters, Na Li, Petr´ Kvitovà, Samanth´ Stosur i Wiktori´ Azarenk´. Ostatnià, której udało si´ powtórzyç taki sukces, jest Belgijka, ale ona do Pary˝a akurat si´ nie wybiera z powodu kontuzji. Lista kandydatek do zwyci´stwa jest wyjàtkowo długa, czego nie da si´ powiedzieç o m´skich pretendentach do tytułu. Ich liczb´ mo˝emy chyba ograniczyç do trzech nazwisk, czytanych od góry rankingu, ale nuda na Roland Garros na pewno nam nie grozi.

Porady fachowców

Felietony

Rankingi

Wyniki

WY DAWCA 4S MEDIA Sp. z o. o. REDAKTOR NACZELNY Adam Romer adam@tenisklub.pl SEKRETARZ REDAKCJI Artur St. Rolak artur@tenisklub.pl

FEDERER JAK NOWY

ZESPÓ¸ REDAKCYJNY M. Grzybowska, J. Luba, M. Rejniak-Romer, T. Wolfke

STALI WSPÓ¸PRACOWNICY P. Chomicki, J. Ciastoƒ, Al. Depowska, A. Fàfara, K. Guzowski, K. Jans-Ignacik, J. Kowal, L. Malinowski, M. Mikiel, M. Rabenda, K. Rawa, K. Rejniak, H. Sawka, L. Sidor, S. Sikora, K. Stefaƒska, M. Weso∏ek, T. Wiktorowski, K. Witwicka, H. Zdankiewicz

Jednym z tej trójki jest Roger Federer, który po zwyci´stwie w Madrycie wrócił na drugà pozycj´ w hierarchii. Szwajcar – mà˝ ˝onie, a ojciec dzieciom – udowadnia, ˝e ani słuszny wiek, ani liczna rodzina nie muszà przeszkadzaç w grze. Mo˝e Federer wygra w Pary˝u, mo˝e nie wygra, ale zawsze warto si´ zastanowiç, czemu zawdzi´cza t´ Êwietnà ostatnio dyspozycj´.

OPRACOWANIE GRAFICZNE Cezary Jasiƒski, Rados∏aw Watras (ok∏adka) ZDJ¢CIE NA OK¸ADCE AFP / EAST NEWS

ADRES REDAKCJI ul. Koncertowa 8a, 02-787 Warszawa tel./ fax: 22 855 62 72 redakcja@tenisklub.pl www.tenisklub.pl

FRASCATI 4 Kilka miesi´cy temu zastanawialiÊmy si´, po co komu PZT. Wyszło wtedy na to, ˝e zwiàzek jest polskiemu tenisowi potrzebny. W nast´pnym numerze porozmawiamy z prezesem Jackiem Muzolfem o tym, co najwa˝niejsze w koƒcówce tej oraz w ew. przyszłej kadencji. WyjaÊnimy te˝ „who’s who” na Frascati 4 – czyli kto si´ czym zajmuje w biurze PZT.

82 | TENISklub| CZERWIEC 2012

BIURO REKLAMY Aneta Chrzanowska aneta@pepecommunications.com tel. kom.:+48 505 157 808 ul. Kochanowskiego 33A/ 51 01-864 Warszawa DRUK Drukarnia ArtDruk ul. Napoleona 4, 05-230 Kobyłka tel.: 22 786 08 30, fax: 22 786 89 04 www.artdruk.com

jest zarejestrowanym znakiem towarowym 4S MEDIA Sp. z o. o. REDAKCJA NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOÂCI ZA NADES¸ANE R¢KOPISY, ZDJ¢CIA I INNE ZA¸ÑCZNIKI ORAZ ZA TREÂå REKLAM I OG¸OSZE¡. ZASTRZEGA SOBIE PRAWO DO ADIUSTACJI TEKSTÓW.


83_BABOLAT reklama:51 reklama 12-05-24 21:54 Page 83

Oficjalna kolekcja French Open dostępna w sklepach:

ZZZ VSRUWFOXE FRP SO ľ ZZZ VWUHIDWHQLVD FRP SO ľ ZZZ SURWHQLV FRP SO ľ ZZZ WHQLV VKRS SO ľ ZZZ IRUHKDQG SO ľ ZZZ QRYDVSRUW SO ľ ZZZ EDERODW LVWRUH SO ľ ZZZ QDEORQLDFK SO ľ ZZZ WHQQLVSOD\HU SO



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.