Tenisklub 74

001 okladka 74_001 okladka 06.02.2013 15:52 Page 1

Nr 1 (74) LUTY – MARZEC 2013

Cena 12 zł

(w tym 8% vat)

www.tenisklub.pl

Australian Open To nie było deja vu Rozmowa z A. Radwaƒskà Trzy i pół tygodnia

Polska – Słowenia 3:2

ISSN 1734-9850 Nr indeksu 205702

Net – za i przeciw R´ce precz od siatki!

BLI˚EJ ÂWIATA Bo tenis jest fajno gro – turnieje amatorskie

02_RECMAN reklama:Layout 1 13-02-07 10:30 Page 2

03 wstepniak:003 wstepniak 13-02-13 20:31 Page 3

S∏owem naczelnego

TENIS OBRONI SI¢ SAM Ostatnie przegrupowania w hierarchii wa˝noÊci sportów w naszym kraju wywołały lawin´ komentarzy i seri´ dyskusji, czy minister Joanna Mucha post´puje słusznie.

Ja jestem o to wyjàtkowo spokojny, bo nie mam wàtpliwoÊci, ˝e tenis obroni si´ sam.

kàd taka pewnoÊç? Przecie˝ jesteÊmy tylko w grupie „srebrnej”, razem z tak „presti˝owymi” dyscyplinami, jak ły˝wiarstwo szybkie, biatlon i strzelectwo sportowe – powiedzà malkontenci. Dorzucà fakt ograniczenia o 10 procent dofinansowania bud˝etu Polskiego Zwiàzku Tenisowego. Ponarzekajà na ciàgle niech´tne tenisowi rzesze urz´dników ministerialnych i ciàgle niewystarczajàce zrozumienie dla specyfiki dyscypliny.

Ja jednak wol´ widzieç szklank´ do połowy pełnà ni˝ w połowie pustà.

Szczególnie ˝e najbli˝sze lata zapowiadajà si´ dla naszego sportu wyjàtkowo obiecujàco.

Od samego wyliczania przewag tenisa mo˝e si´ w głowie zakr´ciç.

Od lat mamy dziewczyn´ w Êwiatowej czołówce (Agnieszka Radwaƒska), drugà wÊród 50 najlepszych (Urszula Radwaƒska), do tego wzbudzajàcego olbrzymie emocje Jerzego Janowicza, niezwykle solidnego Łukasza Kubota i bardzo doÊwiadczony debel Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski. Obie reprezentacje, kobieca i m´ska, sà właÊnie na fali wznoszàcej i aspirujà do grona najlepszych na Êwiecie.

Po pi´ciu latach posuchy doczekaliÊmy si´ wreszcie turnieju z pokaênà pulà nagród (BNP Paribas Katowice Open), a po kilkunastu – powrotu zawodowego tenisa (na razie kobiecego) na anten´ telewizji publicznej. Te wszystkie fakty majà kolosalne znaczenie dla przyszłoÊci dyscypliny, ale to jeszcze nie wszystko.

Najwa˝niejsze bowiem, ˝e PZT – po raz pierwszy w swojej powojennej historii – ma unikatowà na tle innych zwiàzków sportowych, 10-letnià strategi´, która za cel stawia sobie uczynienie z tenisa najbardziej popularnego sportu indywidualnego

S

Adam Romer adam@tenisklub.pl

w Polsce! W 2022 roku ma w naszym kraju amatorsko graç w tenisa milion osób (czyli cztery razy tyle co teraz).

A dzi´ki programowi Tenis10, który ju˝ trafia do szkół, na Orliki i na lekcje nauczania poczàtkowego, liczba licencjonowanych zawodników wzroÊnie z kilku do kilkudziesi´ciu tysi´cy.

Strategia ta przewiduje pozyskiwanie Êrodków na finansowanie tenisa zarówno ze êródeł publicznych (tu kłania si´ 15-milionowa rezerwa w Ministerstwie Sportu i Tu-

rystyki na najlepsze programy), jak i prywatnych (rozmowy z potencjalnymi sponsorami PZT idà pełnà parà). Jak w takim razie nie byç optymistà?

Nie byłbym jednak sobà (znaczy „złoÊliwym” dziennikarzem), gdybym w tym miejscu nie pozwolił sobie na dygresj´. Nie raz ju˝ w tej najnowszej, jak i starszej historii Polski bywało tak, ˝e mieliÊmy wszystko w swoich r´kach. Tylko na koƒcu zamiast współpracy i zaplanowanego sukcesu wychodziły kłótnie, waÊnie i prywata. Dlatego to, czy tenis wykorzysta swojà szans´ dziÊ i w najbli˝-szych latach, zale˝y tylko do nas samych.

To my, ludzie zwiàzani z tenisem, musimy dla wspólnego dobra współpracowaç i na ka˝dym kroku pokazywaç, ˝e umiemy pracowaç w zespole.

A gdyby komuÊ brakowało odpowiedniego przykładu, to niech popatrzy na polskà dru˝yn´ w Pucharze Davisa.

Niedawno odniesione zwyci´stwo nad Słowenià we wrocławskiej Hali Stulecia pokazało, ˝e tak mocnego i zwartego teamu nie mieliÊmy chyba nigdy.

Wprawdzie na naszà okładk´ trafił po raz kolejny lider tej dru˝yny Jerzy Janowicz, ale jak sam 22-letni łodzianin podkreÊlał na ka˝dym kroku, liderem jest cała czwórka.

O czym jeszcze mo˝na przeczytaç w najnowszym „Tenisklubie”? Monika Biernat i Marek Furjan opisujà swoje wra˝enia z goràcego Melbourne, przedstawiciele Telewizji Polskiej zdradzajà, dlaczego zdecydowali si´ wyło˝yç grube pieniàdze za transmisje turniejów WTA, pokazujemy z bliska czeskà lig´ tenisowà, piszemy o elegancji w tenisie i nie zapominamy o tenisowej historii w wydaniu Andrzeja Fàfary. Jak zwykle, jest co poczytaç G – zapewniam!

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub| 3

04_spis tresci:Layout 1 13-02-07 10:43 Page 4

Spis treÊci

34

Wszyscy jesteÊmy liderami – zwyci´stwo Polski nad Słowenià

6

Czysty kadr

8

To nie było deja vu – Australian Open

18

Z kortów

20

Puchar Guinnessa – Grupa Âwiatowa Pucharu Davisa

23

Trendy 2013 – felieton Krzysztofa Rawy

24

Sezon na karuzeli – turnieje WTA i ATP

27

TVP stawia na Radwaƒskà – tenis w telewizji

28 32

49

– Sportteam Klubem Roku 2012

52 54 56 62 64

Co Jerzy, kurde?!

– felieton Leszka Malinowskiego

65

Rankingi amatorskie

– Radek Sztepanek

66

Obok kortów

Set na loterii

69

Po drugiej stronie torów

Co na sercu, to na korcie

– liga w Czechach

Niech eksperci wło˝à spodenki

72

Medale na celowniku Parter, góra pierwsze pi´tro Przystanek Polska

Nie ma tenisa bez elegancji – kwestionariusz Małgorzaty Tulwin

74

Kuchnia polska – kroniki kortowe Andrzeja Fàfary

76

Całkiem nowy scenariusz – podró˝e z rakietà Klaudii Jans-Ignacik

78

R´ce precz od siatki!

– net: za i przeciw

– Ioana Diana Pietroiu

46

Gra towarzyska – przepis na lig´

– Magnolia Cup

44

Bo tenis jest fajno gro!

– tenis amatorski

– HMP kadetów i skrzatów

42

Na podbój Australii – finał KIA AAO

– rozmowa z Jerzym Janowiczem

40

W poÊcigu za czasem – rankingi PZT

– rankingi ATP i WTA

39

Dołàcz do nich!

Trzy i pół tygodnia

80

Wyniki turniejów WTA, ATP i ITF

– rozmowa z Agnieszkà Radwaƒskà

82

W nast´pnym numerze

www.tenisklub.pl 4 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

www.tenisklub.pl

05_MERCEDES reklama:Layout 1 13-02-07 10:35 Page 5

Stworzony dla miłośników szlachetnych sportów.

Nowy CLS Shooting Brake.

Odkryj samochód, którego design zachwyca pięknem, a imponujące osiągi wyrażają ducha sportowej pasji.

Nowoczesne silniki pozwalają na jazdę pełną wrażeń. Komfortowe wnętrze i perfekcyjne wykończenie zamieniają podróż w luksusową przygodę. Model CLS Shooting Brake posiada coś jeszcze - więcej przestrzeni, w której zmieścisz swoje bagaże i rakiety tenisowe.

A Daimler Brand

www.mercedes-benz.pl

Klasa CLS 350 BlueEFFICIENCY – zużycie paliwa (średnio) – 6,9 l/100 km, emisja CO2 (średnio) – 162 g/km.

06-07 Czysty kadr:Layout 1 13-02-06 19:44 Page 6

Czysty kadr

6 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

06-07 Czysty kadr:Layout 1 13-02-06 19:44 Page 7

Î

Agnieszka Radwaƒska

Co „Isia” ma na głowie? Tenis, studia, jeszcze par´ drobiazgów... Marzenia o wygraniu Wielkiego Szlema musiała znowu odło˝yç przynajmniej do Roland Garros, na uczelni ma spokój do nast´pnej sesji, a wyglàdaç trzeba przecie˝ na co dzieƒ. O manicure potrafi zadbaç sama, jak mało która tenisistka, natomiast turniejowej fryzjerki po prostu nie wypada nie odwiedziç.

Foto AFP / East News

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub| 7

08-15_Australian Open:Layout 1 13-02-06 19:45 Page 8

Australian Open

Novakowi D˝okoviciowi na pewno nie zabraknie koszulek na kolejne finały

To nie było d 8 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

08-15_Australian Open:Layout 1 13-02-06 19:45 Page 9

ustralijska publicznoÊç musi mieç Êwietnà pami´ç albo anielskà cierpliwoÊç, poniewa˝ ostatni raz po zakoƒczeniu finału singla cieszyła si´ po niespodziewanym zwyci´stwie rodaczki – nierozstawionej Chris O’Neil nad Amerykankà Betsy Nagelsen. O tym, jak odległe to czasy, Êwiadczy fakt, ˝e w tym samym roku deblowe trofeum wznosił w Melbourne Wojciech Fibak...

– Spadek Australii z Grupy Âwiatowej Pucharu Davisa musi smuciç. Australijski tenis ma przebogatà tradycj´, wydał na Êwiat wielu znakomitych zawodników – opowiadał na spotkaniu z legendami tej dyscypliny Goran Ivaniseviç, mistrz Wimbledonu z 2001 roku.

T´sknota za wielkimi sukcesami nie oznacza, ˝e Australijczycy zapomnieli, czym jest dla nich tenis. Dni, w których Lleyton Hewitt grał z Janko Tipsareviciem, a Bernard Tomic próbował zatrzymaç Rogera Federera, przyciàgn´ły do Melbourne Park rekordowà widowni´. Tegoroczny turniej obejrzało łàcznie 684 457 widzów. Grupki najbardziej zagorzałych kibiców, którzy w przerwach bawili publicznoÊç ró˝nymi scenkami, spotkaç mo˝na było wyłàcznie na spektaklach z udziałem reprezentantów gospodarzy. Z perspektywy trybun gra zawodników bywała ledwie przystawkà do wyÊmienitego dania.

Australijski tenis podczas tegorocznego turnieju odrodził si´ połowicznie. O singlowych podbojach gospodarze musieli definitywnie zapomnieç ju˝ szóstego dnia imprezy, kiedy Federer wyrzucił z turnieju kreowanego na nowà gwiazd´ 20-letniego Tomica. – Od czterech lat powtarzam, ˝e Bernard b´dzie zawodnikiem czołowej dziesiàtki. Gołym okiem widaç, ˝e jest o wiele bardziej dojrzałym tenisistà ni˝ w ubiegłych latach. Z Rogerem rozegrał dobry mecz i potwierdził, ˝e trzeba go bacznie obserwowaç – prawił Ivaniseviç.

DoÊç nieoczekiwanie najwi´kszych emocji dostarczyły gospodarzom deblistki. 16letnia Ashleigh Barty u boku o 12 lat starszej Casey Dellacquy bez straty seta doszła a˝ do gry o tytuł. – Przed tym turniejem grałyÊmy razem tylko dwukrotnie – z uÊmiechem opowiadała najmłodsza uczestniczka tegorocznych finałów w kategorii seniorów. Została nazwana „bogatà nastolatkà”, bo za dojÊcie do ostatniego meczu podzieliła si´ z kole˝ankà czekiem na 237 500 dolarów australijskich. – Zwrócà mi si´ koszty kupna koszulek Tigers. Mam ich zdecydowanie za wiele –

A

JeÊli jakimÊ cudem ktoÊ nie rozumie tytułu, wyjaÊniamy – deja vu to przekonanie, ˝e coÊ, co w istocie zdarzyło si´ po raz pierwszy, ju˝ kiedyÊ miało miejsce.

Zatem Australian Open 2013 to nie deja vu – Wiktoria Azarenka i Novak D˝okoviç obronili tytuły z zeszłego roku, a Serb nawet wygrał turniej trzeci raz z rz´du.

Tekst Marek Furjan, Melbourne Foto AFP / East News

o deja vu

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

9

]

08-15_Australian Open:Layout 1 13-02-06 19:45 Page 10

Australian Open ] Wiktoria Azarenka ma dwie twarze – innà na korcie, innà przed obiektywem

wyjaÊniła Barty, która wspiera dru˝yn´ futbolu australijskiego Richmond FC. Ashley nie została drugà najmłodszà triumfatorkà seniorskiego turnieju wielkoszlemowego, choç w finale Australijkom udało si´ urwaç seta liderkom listy WTA w grze podwójnej, Włoszkom Sarze Errani i Robercie Vinci. Oprócz punktów i pieni´dzy ten wyst´p przyniósł miejscowym deblistkom tak˝e powołanie na mecz Pucharu Federacji z broniàcymi tytułu Czeszkami. Kadr´ uzupełniajà Samantha Stosur i Jarmila Gajdosova.

I to właÊnie urodzona w Bratysławie Gajdosova, startujàc u boku Matthew Ebdena, zwyci´sko zakoƒczyła udział w grze mieszanej. To pierwszy seniorski tytuł dla gospodarzy od 2005 roku, kiedy w grze podwójnej wygrywała Alicia Molik, a gr´ mieszanà zdominowali Samantha Stosur i Scott Draper.

Buntownik nie bez powodu

My tak˝e musieliÊmy szukaç ostatniego pocieszenia w mikÊcie. – Gra mieszana niczym nie ró˝ni si´ od singla i debla.

Wszyscy dajà z siebie sto procent, wszyscy chcà wygraç – opowiadała przed półfinałem Kveta Peschke, partnerka Marcina Matkowskiego. – Słyszałem głosy, ˝e do miksta nikt nie podchodzi powa˝nie. Mam tylko jedno pytanie: ile osób w Polsce wygrało turniej wielkoszlemowy? Je˝eli to byłoby łatwe, ka˝dy mógłby si´ tym pochwaliç – wtórował Czeszce Polak.

Peschke i Matkowski nie mogli narzekaç na brak szcz´Êcia. Pierwszych rywali, rozstawionych z nr. 1 Lis´ Raymond i Mike’a Bryana, zastàpili rezerwowi Vladimira Uhlirzova i Andre Sa, a Anabel Medina-Garrigues i Bruno Soares oddali drugà rund´ walkowerem. Ostatniego Polaka z turnieju wyrzucili Lucie Hradecka i Frantiszek Czermak. Wyrównany mecz zakoƒczył si´ super tiebreakiem. – Szkoda...

NastawialiÊmy si´ na wynik lepszy ni˝ półfinał – mówił Matkowski, bo przecie˝ w poprzednim Szlemie, w Nowym Jorku, doszli z Peschke do finału.

Dobre wspomnienia pozostały w Melbourne Park tak˝e po wyst´pie Jerzego Janowicza. Nazwisko Polaka dawało si´ słyszeç podczas konferencji prasowych, a jego singlowe mecze obserwował komplet publicznoÊci. Wizerunek buntownika działał na ludzi jak magnes, a gdy w meczu z Somdevem Devvarmanem Polak zaryczał na korcie jak lew, był jedynym nieaustralijskim tenisistà, o którym mo˝na było

10 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

]

08-15_Australian Open:Layout 1 13-02-06 19:45 Page 11

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

11

08-15_Australian Open:Layout 1 13-02-06 19:45 Page 12

Australian Open

PublicznoÊç współczuła Na Li nie tylko z powodu bolesnego upadku

]

przeczytaç kolejnego dnia w miejscowych gazetach. Sprzeczka z panià s´dzià kosztowała Janowicza 2,5 tys. dolarów. Władze ITF zakwalifikowały zachowanie Polaka jako niesportowe (punkt Q regulaminu obowiàzujàcego na turniejach Wielkiego Szlema), pomimo ˝e w dyskusji nie padł ani jeden wulgaryzm.

Janowicz przegrał w Melbourne z Nicolasem Almagro i kontuzjowanà dłonià. Podczas wygranego meczu drugiej rundy pojawiły si´ na niej odciski, a gry deblowe Polak musiał rozgrywaç stosujàc zupełnie inny, łagodzàcy ból chwyt rakiety. – Zdecydowanie przydałby si´ ktoÊ, kto postraszy czołowà czwórk´. Zawodnik, który poka˝e, ˝e jest w stanie walczyç z nimi o wygranà, a nie tylko o urwanie seta – zauwa˝ył Ivaniseviç. Choç Janowicz postrzegany jest

12 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

przez niektórych jeszcze jako tenisista jednego turnieju (oczywiÊcie tego w paryskiej Bercy, w którym doszedł w listopadzie do finału), wyst´pem w Melbourne udowodnił, ˝e jego kariera zmierza w dobrà stron´.

Wszystko, co było w jej mocy, zrobiła tak˝e Agnieszka Radwaƒska. Po raz czwarty dotarła tu do çwierçfinału, ale Na Li okazała si´ przeszkodà nie do pokonania. – Nie mog´ zarzuciç sobie, ˝e zagrałam êle. Jednak Chinka grała solidnà, długà piłkà, którà od razu spychała mnie do defensywy – tłumaczyła Polka. Z jej opinià trudno tym razem dyskutowaç, poniewa˝ Li rzeczywiÊcie udowodniła, ˝e skuteczna ofensywa jest w stanie skruszyç nawet najbardziej szczelny mur obronny.

Polskich akcentów było w Melbourne

Park zdecydowanie wi´cej. Łukasz Kubot i Jeremy Chardy okazali si´ najbardziej wymagajàcymi rywalami dla braci Bryanów (tylko Polak i Franuz urwali amerykaƒskim bliêniakom seta na drodze do ich 13. wspólnego wielkoszlemowego tytułu), Tomasz Bednarek wygrał na tak wielkiej imprezie pierwszy mecz w karierze, a Gabriela Załoga, jak zwykle, nadzorowała poczynania najlepszych tenisistów ze stołka s´dziowskiego. „Coubertinowski” był tylko start naszej jedynej w turnieju juniorki – Zuzanna Maciejewska odpadła w I rundzie.

Nikt nie płakał po mistrzyni

Losowanie turnieju poprzedziło symboliczne wydarzenie. Otó˝ nie odbyło si´ ono w Melbourne Park, lecz na deptaku

08-15_Australian Open:Layout 1 13-02-06 19:45 Page 13

Agnieszka Radwaƒska znów odbiła si´ od bariery çwierçfinału

Crown Riverwalk nad rzekà Yarrà, a ze zdobytymi przed rokiem trofeami łodzià przypłyn´li Wiktoria Azarenka i Novak D˝okoviç – pierwsi od 15 lat zawodnicy, którzy przylecieli broniç tytułów b´dàc jednoczeÊnie liderami Êwiatowych list.

Dwa tygodnie póêniej Serb, po niespełna czterogodzinnym boju z Andy’m Murray’em w finale (udany rewan˝ za pora˝ke na Flushing Meadows), wygrał imprez´ po raz trzeci z rz´du, a czwarty w ogóle. Niewiele jednak brakowało, a nie dotarłby nawet do fazy çwierçfinałowej, bo w czwartej rundzie na widelcu miał go Stanislas Wawrinka. Po pora˝ce 10:12 w decydujàcej partii zalany łzami Szwajcar opuszczał kort, a obroƒca tytułu w radosnym szale rozdzierał na strz´py koszulk´. – To Êwiadczy o poziomie rywalizacji w m´skim tenisie – docenił gr´ przeciwnika Serb.

W finale D˝okoviç trzymał si´ rywala niczym rzep psiego ogona, a do ataku zebrał si´ w idealnym momencie. Do jego postawy podczas dwóch minionych tygodni doskonale pasujà słowa Łukasza Kubota, który opisywał braci Bryanów: – Ró˝nica mi´dzy nami a nimi jest taka, ˝e gdy oni raz złapali nas w kleszcze, to ju˝ nie puÊcili. – To samo mo˝na powiedzieç o wyst´pie Serba.

Du˝o ciepłych słów nale˝y si´ te˝ Murrayowi. Gdy Szkot z „gracjà” starszego człowieka wstawał z krzesła po konferencji prasowej po wygranej z Rogerem Federerem, mo˝na było wàtpiç, czy dwa dni póêniej b´dzie gotowy na pojedynek z D˝okoviciem. W jego grze widaç prac´ trenera Ivana Lendla: wi´kszy spokój i przedkładanie zdobyczy punktowej nad efekty artystyczne. To cechy, które wielki mistrz mieç musi.

W półfinale paƒ Na Li wyrzuciła z turnieju Mari´ Szarapowà, a za sprawà brzydkiego zachowania Wiktorii Azarenki w meczu z rewelacyjnà Sloane Stephens (Białorusinka zgłosiła wàtpliwà kontuzj´ i pod koniec drugiego seta opuÊciła kort na 10 minut) stała si´ faworytkà publicznoÊci. W finałowà sobot´ trybuny Rod Laver Arena wypełniły si´ chiƒskimi kibicami, a finalistka Australian Open z 2011 roku dostawała burz´ braw za ka˝dy zdobyty punkt. – Flagi Chin były wsz´dzie. Czułam si´ jak na China Open – ˝artowała po meczu Li, która przed dwoma laty w Pary˝u uniosła wielkoszlemowe trofeum jako pierwsza Azjatka.

Teraz, wykonujàcà honorowà rund´ dookoła kortu Azarenk´ po˝egnały tylko

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

13

]

08-15_Australian Open:Layout 1 13-02-06 19:45 Page 14

Australian Open ]

kurtuazyjne oklaski, wÊród których dało si´ słyszeç tak˝e gwizdy dezaprobaty. Melbourne zapami´tało jej grzech z półfinału, chocia˝ Białorusinka próbowała wytłumaczyç si´ z niego na specjalnie w tym celu zwołanej konferencji prasowej.

Z wyniku finału najmniej, oczywiÊcie oprócz Chiƒczyków, cieszà si´ zapewne władze Êwiatowego tenisa. Chiny sà dla WTA i ATP obiecujàcym i wcià˝ nie do koƒca odkrytym rynkiem, a làdujàc na lotnisku w Melbourne mo˝emy zauwa˝yç tabliczk´ z nazwà miasta w j´zyku angielskim i chiƒskim.

Apetyt wielki jak Azja

Jerzy Janowicz nie chce byç tenisistà jednego turnieju

Andy Murray nie wygrał, ale ju˝ nie musiał płakaç po pora˝ce

14 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

Australian Open to oficjalnie Wielki Szlem Azji i Pacyfiku, ale najwi´kszy i najludniejszy kontynent chciałby to hasło traktowaç dosłownie i o organizacji takiej imprezy przebàkuje coraz wyraêniej. Do tej pory Australia wysuwała argumenty o braku tenisowych tradycji w Azji. O infrastrukturze ju˝ nie wspomina, bo Olimpijskie Centrum Tenisowe w Pekinie to tylko próbka mo˝liwoÊci Chin. JeÊli b´dzie trzeba coÊ jeszcze dobudowaç, to si´ po prostu dobuduje. Tam, przynajmniej tak si´ wydaje, koszty nie stanowià bariery. – Pekin robi wszystko, abyÊmy odczuli, ˝e rozgrywany jest tam wi´kszy turniej ni˝ dzieje si´ to w rzeczywistoÊci – zachwalał organizatorów China Open Ivan Ljubicziç. Âwiat zna cztery wielkoszlemowe turnieje, które piàtego z pewnoÊcià nie potrzebujà.

– Mo˝emy nie wejÊç do tego grona, ale gdy rozejrzycie si´, odniesiecie wra˝enie, ˝e mamy wszystko, czego potrzebuje tak wielka impreza – podsumowuje Charles Hsuing, dyrektor pekiƒskiego turnieju.

W innych cz´Êciach Azji turniej Wielkiego Szlema znacznie trudniej sobie wyobraziç.

Na Półwyspie Arabskim petrodolary sà, ale nawet obecnoÊç najwi´kszych gwiazd nie jest gwarantem zapełnienia trybun.

A˝ razi brak tradycji i zainteresowania.

Natomiast Australijczycy wcià˝ sà ciepli, opiekuƒczy i pomocni. Nie tylko wtedy, gdy majà w tym interes. – W ostatnich latach turniej si´ rozwinàł, bardzo o nas dbajà – opowiadała Kveta Peschke. W ubiegłym roku w drodze do Melbourne jednemu z dziennikarzy zaginàł baga˝. Gdy dowiedziała si´ o tym obsługa biura prasowego, w mgnieniu oka przyniosła torby z koszulkami, spodniami, bluzami i skarpetami firmy, która ubiera pracowników turnieju.

08-15_Australian Open:Layout 1 13-02-06 19:45 Page 15

W Melbourne nietrudno znaleêç osob´, która nigdy nie widziała Êniegu i nie poczuła ujemnej temperatury powietrza, ale na australijskà pogod´ trzeba uwa˝aç.

Turniej rozgrywany jest latem, wi´c 40 st.

Celsjusza nikogo nie dziwi. Upalny dzieƒ bardzo cz´sto koƒczy si´ jednak chłodnym i wietrznym wieczorem, a klapki i T-shirt sà wtedy kompletnie nieprzydatne. Zawodnicy sà do tych warunków przyzwyczajeni. Roger Federer podczas ka˝dego meczu rozgrywanego po zmroku, zmieniajàc koszulk´, zakładał pod nià sportowà bielizn´. Wieczorny finał paƒ przerwano w trzecim secie na kilkanaÊcie minut z powodu obchodów Australia Day. Tenisistki udały si´ do szatni, a kibice podziwiali rozbłyskujàce nad Rod Laver Arena fajerwerki. – Aby nie zmarznàç, musiałam nasmarowaç si´ maÊcià rozgrzewajàcà – przyznała Wiktoria Azarenka.

Cukierki od D˝okovicia

Jednà z nielicznych sfer, jakie w Melbourne Park jeszcze troch´ kulejà, jest pozatenisowa rozrywka. W miasteczku turniejowym była co prawda scena, na której koncertowało ponad 80 zespołów, oraz sklepy,

w których mo˝na było kupiç pamiàtki zwiàzane z Australian Open, ale zbyt mały wachlarz atrakcji nie był w stanie przyciàgnàç osób nie zainteresowanych tenisem.

Najwi´ksze tłumy wypełniły Melbourne Park w pierwszych dniach, gdy zawodnicy rywalizowali na kilkunastu kortach. W drugim tygodniu, kiedy boczne korty wypełnili juniorzy i tenisiÊci na wózkach, a na Margaret Court Arena obejrzeç mo˝na było deble i miksty, mecze toczyły si´ niemal przy pustych trybunach. Organizatorzy ˝àdali za wejÊciówki na mniejsze ni˝ Rod Laver Arena obiekty prawie 40 dolarów, i ta cena dla wi´kszoÊci widzów okazała si´ nieproporcjonalna do jakoÊci wydarzeƒ.

Jednak zawodnicy bardzo szybko zat´sknià za australijskimi luksusami. – Organizacja tego turnieju powinna stanowiç dla pozostałych przykład do naÊladowania – rozpływał si´ Novak D˝okoviç, pozujàc na Rod Laver Arena z pucharem mistrza. Ze smakiem słodyczy opuÊcili Melbourne tak˝e dziennikarze. Po ostatniej konferencji prasowej serbski numer jeden pocz´stował ka˝dego z nas symbolicznà czekoladkà...

G

Australian Open 2013 w liczbach • 684 457 widzów obejrzało na ˝ywo tegoroczny turniej.

Rekord imprezy został ustanowiony przed rokiem i wynosi 686 006.

• 80 735 widzów przyszło na korty szóstego dnia turnieju.

• Ponad 720 dziennikarzy obsługiwało turniej, w tym 315 zagranicznych z 40 krajów.

• 252 444 osób odwiedziło na internetowej stronie turnieju profil sensacyjnej półfinalistki i pogromczyni Sereny Williams, 19-letniej Sloane Stephens. WÊród m´˝czyzn najcz´Êciej – 348 799 razy – zaglàdano na profil Rogera Federera.

• 3646 rakiet naciàgni´to uczestnikom zawodów, w tym 43 Serenie Williams.

• 343 s´dziów stołkowych i liniowych z 30 krajów czuwało nad przestrzeganiem przepisów.

• 380 dzieci podało graczom 45 000 piłek.

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

15

16_AO wyniki:Layout 1 13-02-06 19:46 Page 16

Australian Open

AUSTRALIAN OPEN WIELKI SZLEM, 30 000 000 DOLARÓW AUS. MELBOURNE, 14-27.01 Singiel kobiet I runda: Jamie Hampton (USA) – Urszula Radwaƒska (Polska, 31) 6:2, 6:4; Agnieszka Radwaƒska (Polska, 4) – Bojana Bobusic (Australia, WC) 7:5, 6:0.

II runda: A. Radwaƒska – Irina-Camelia Begu (Rumunia) 6:3, 6:3.

III runda: A. Radwaƒska – Heather Watson (W. Brytania) 6:3, 6:1.

IV runda: Wiktoria Azarenka (BiałoruÊ, 1) – Jelena Wiesnina (Rosja) 6:1, 6:1; Swietłana Kuzniecowa (Rosja) – Caroline Wozniacki (Dania, 10) 6:2, 2:6, 7:5; Serena Williams (USA, 3) – Maria Kirilenko (Rosja) 6:2, 6:0; Sloane Stephens (USA, 29) – Bojana Jovanovski (Serbia) 6:1, 3:6, 7:5; Na Li (Chiny, 6) – Julia Goerges (Niemcy, 18) 7:6(6), 6:1; A. Radwaƒska – Ana Ivanoviç (Serbia, 13) 6:2, 6:4; Jekaterina Makarowa (Rosja, 19) – Angelique Kerber (Niemcy, 5) 7:5, 6:4; Maria Szarapowa (Rosja, 2) – Kirsten Flipkens (Belgia) 6:1, 6:0. åwierçfinały: Azarenka – Kuzniecowa 7:5, 6:1; Stephens – S. Williams 3:6, 7:5, 6:4; Li – A. Radwaƒska 7:5, 6:3; Szarapowa – Makarowa 6:2, 6:2.

Półfinały: Azarenka – Stephens 6:1, 6:4; Li – Szarapowa 6:2, 6:2.

Finał: Azarenka – Li 4:6, 6:4, 6:3.

Singiel m´˝czyzn Michał Przysi´˝ny odpadł w I rundzie eliminacji I runda: Daniel Gimeno-Traver (Hiszpania) – Łukasz Kubot (Polska) 6:7(4), 6:4, 6:0, 4:6, 6:4; Jerzy Janowicz (Polska, 24) – Simone Bolelli (Włochy) 7:5, 6:4, 6:3.

II runda: Janowicz – Somdev Devvarman (Indie) 6:7(10), 3:6, 6:1, 6:0, 7:5.

III runda: Nicolas Almagro (Hiszpania, 10) – Janowicz 7:6(3), 7:6(4), 6:1.

IV runda: Novak D˝okoviç (Serbia, 1) – Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 15) 1:6, 7:5, 6:4, 6:7(5), 12:10; Tomasz Berdych (Czechy, 5) – Kevin Anderson (RPA) 6:3, 6:2, 7:6(13); David Ferrer (Hiszpania, 4) – Kei Nishikori (Japonia, 16) 6:2, 6:1, 6:4; Almagro – Janko Tipsareviç (Serbia, 8) 6:2, 5:1 krecz; Jeremy Chardy (Francja) – Andreas Seppi (Włochy, 21) 5:7, 6:3, 6:2, 6:2; Andy Murray (W. Brytania, 3) – Gilles Simon (Francja, 14) 6:3, 6:1, 6:3; Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 7) – Richard Gasquet (Francja, 9) 6:4, 3:6, 6:3, 6:2; Roger Federer (Szwajcaria, 2) – Milos Raonic (Kanada, 13) 6:4, 7:6(4), 6:2. åwierçfinały: D˝okoviç – Berdych 6:1, 4:6, 6:1, 6:4; Ferrer – Almagro 4:6, 4:6, 7:5, 7:6(4), 6:2; A. Murray – Chardy 6:4, 6:1, 6:2; Federer – Tsonga 7:6(4), 4:6, 7:6(4), 3:6, 6:3.

Półfinały: D˝okoviç – Ferrer 6:2, 6:2, 6:1; A. Murray – Federer 6:4, 6:7(5), 6:3, 6:7(2), 6:2.

Finał: D˝okoviç – A. Murray 6:7(2), 7:6(3), 6:3, 6:2.

Debel kobiet I runda: Maria Kirilenko, Lisa Raymond (Rosja, USA, 3) – Alicja Rosolska, Tamarine Tanasugarn (Polska, Tajlandia) 6:2, 1:6, 6:4.

Finał: Sara Errani, Roberta Vinci (Włochy, 1) – Ashleigh Barty, Casey Dellacqua (Australia, WC) 6:2, 3:6, 6:2.

16 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

Debel m´˝czyzn I runda: Jeremy Chardy, Łukasz Kubot (Francja, Polska) – Frantiszek Czermak, Michal Mertinak (Czechy, Słowacja, 15) 6:4, 6:2; John Peers, John-Patrick Smith (Australia, WC) – Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska, 8) 6:4, 6:7(2), 6:1; Tomasz Bednarek, Jerzy Janowicz (Polska) – Jamie Delgado, Ken Skupski (W. Brytania) 6:0, 6:7(2), 6:3.

II runda: Chardy, Kubot – Samuel Groth, Matt Reid (Australia, WC) 6:4, 3:6, 6:3; David Marrero, Fernando Verdasco (Hiszpania, 11) – Bednarek, Janowicz 6:1, 6:2.

III runda: Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 1) – Chardy, Kubot 6:7(4), 6:4, 6:3.

Finał: B. Bryan, M. Bryan – Robin Haase, Igor Sijsling (Holandia) 6:3, 6:4.

Mikst I runda: Kveta Peschke, Marcin Matkowski (Czechy, Polska) – Vladimira Uhlirzova, Andre Sa (Czechy, Brazylia, ALT) 6:3, 7:5.

II runda: Peschke, Matkowski – Anabel Medina-Garrigues, Bruno Soares (Hiszpania, Brazylia) walkower. åwierçfinał: Peschke, Matkowski – Su-Wei Hsieh, Rohan Bopanna (Tajwan, Indie) 6:2, 6:3.

Półfinał: Lucie Hradecka, Frantiszek Czermak (Czechy) – Peschke, Matkowski 3:6, 7:5, 10-7.

Finał: Jarmila Gajdosova, Matthew Ebden (Australia, WC) – Hradecka, Czermak 6:3, 7:5.

Juniorki I runda singla: Ipek Soylu (Turcja) – Zuzanna Maciejewska (Polska, Q) 3:6, 6:2, 6:4.

Finał: Ana Konjuh (Chorwacja, 3) – Katerina Siniakova (Czechy, 2) 6:3, 6:4.

Finał debla: Ana Konjuh, Carol Zhao (Chorwacja, Kanada, 1) – Oleksandra Koraszwili, Barbora Krejczikova (Ukraina, Czechy, 6) 5:7, 6:4, 10-7.

Juniorzy Finał singla: Nick Kyrgios (Australia, 3) – Thanasi Kokkinakis (Australia, WC) 7:6(4), 6:3.

Finał debla: Jay Andrijic, Bradley Mousley (Australia) – Maximilian Marterer, Lucas Miedler (Niemcy, Austria) 6:3, 7:6(3).

17_SPORTHALLS reklama:Layout 1 13-02-07 10:37 Page 17

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

Xxxxxxxxxxx W W W . A T P. O R G . P L

GRUDZIEยก 2010|TENISklub|17

18-19_notki:Layout 1 13-02-06 19:47 Page 18

Z kortów

SZEF ATP POWA˚NIE CHORY Dokładnie 1 lutego 2012 roku BRAD DREWETT został prezesem ATP. KilkanaÊcie dni przed pierwszà rocznicà zajmowania tego stanowiska usłyszał od lekarzy bardzo złà nowin´ – wykryli u niego stwardnienie boczne zanikowe.

To jedna z najpowa˝niejszych chorób mi´Êni, prowadzàca do ich zaniku. Praktycznie nieuleczalna…

Do czasu znalezienia nast´pcy Drewett zamierza pełniç swe obowiàzki.

WIMBLEDON NA DU˚YM PLUSIE Faktury spływajà tygodniami, na przelewy trzeba czasem czekaç nawet miesiàcami, potem do roboty biorà si´ ksi´gowi i dopiero jakieÊ pół roku po ostatnim meczu bilans turnieju jest gotowy. Wimbledon 2012 przyniósł rekordowy zysk w wysokoÊci 37,8 mln funtów (ponad 186 mln złotych), czyli o ok. 7 procent wi´cej ni˝ w 2011.

NIE LUBIÑ PONIEDZIAŁKÓW DOBRA RADA WAYNE FERREIRA, 18 lat temu szósty tenisista Êwiata, poradził młodszym kolegom, aby nie tracili energii na targi o wysokoÊç nagród w Wielkim Szlemie. Zdaniem reprezentanta RPA powinni raczej dopytywaç szefów własnej organizacji, dlaczego tak wolno rosnà zarobki w ATP Tour.

– Kiedy koƒczyłem karier´, mistrz Wielkiego Szlema wygrywał 800-900 tysi´cy dolarów, a teraz dwa miliony.

Za pierwszà rund´ płacili 10 tysi´cy, a dziÊ 25-30.

Natomiast w turniejach rangi ATP 250, 500, czy nawet Masters Series, wypłaty sà praktycznie takie same jak przed kilkunastoma laty – powiedział Ferreira.

GIEŁDA PRACY Dave Taylor, trener Samanthy Stosur, zrezygnował z funkcji kapitana reprezentacji Australii w Pucharze Federacji, poniewa˝ zamierza si´ skupiç na pracy z byłà mistrzynià US Open. Jego nast´pczynià została Alicia Molik, wnuczka polskich emigrantów, w 2005 roku ósma tenisistka Êwiata.

Juan Carlos Ferrero, były lider rankingu ATP, został trenerem Nicolasa Almagro. Na razie na pół etatu.

Petra Kvitova zmieniła trenera przygotowania fizycznego.

Do nowego sezonu przygotowywała si´ pod okiem Kristiana Bajzy.

18 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

Organizatorzy US Open 2013 podj´li decyzj´, ˝e finał singla m´˝czyzn odb´dzie si´ w trzeci poniedziałek turnieju. To ˝adna nowoÊç (do tej pory pogoda wymuszała rozciàgni´cie programu o dodatkowy dzieƒ), ale po raz pierwszy przedłu˝enie imprezy zostało zaplanowane.

Stacjom telewizyjnym ten pomysł si´ podoba, bo ju˝ teraz mogà zrobiç wolne miejsce w ramówce. Protestuje natomiast ATP. Chyba tylko dla zasady, bo od lat nie zdarzyło si´, aby finaliÊci US Open ju˝ w nast´pnym tygodniu mieli coÊ do roboty na innym turnieju. Najwy˝ej Puchar Davisa, ale w zeszłym roku Novak D˝okoviç miał ju˝ wolne, bo Serbia odpadła w çwierçfinale, natomiast Andy Murray w ogóle nie planował gry w reprezentacji.

SPÓR O PODWY˚K¢ Organizatorzy turnieju WTA i ATP w Indian Wells poinformowali, ˝e w 2013 roku zamierzajà podnieÊç pul´ nagród o 1,6 mln dolarów.

Wi´ksza cz´Êç tej kwoty ma zwi´kszyç wypłaty dla graczy odpadajàcych w pierwszych rundach. Przedstawiciele zawodników w zarzàdzie ATP zaakceptowali ten plan, natomiast etatowi działacze głosowali przeciw.

PRZESIADKA Od 1 stycznia 2013 roku rankingi singlowe i deblowe ATP majà nowego sponsora tytularnego – południowoafrykaƒskie linie lotnicze SAA zostały zastàpione przez dubajskie Emirates.

Umowa obowiàzuje do koƒca sezonu 2017.

18-19_notki:Layout 1 13-02-06 19:47 Page 19

WI¢CEJ

CIEKAWOSTEK

CODZIENNIE

NA

WWW.TENISKLUB.PL

GRAJCIE SOBIE SAMI... … powiedziały hiszpaƒskie tenisistki prezesowi Jose Luisowi Escanueli i pozostałym działaczom federacji. Carla Suarez-Navarro, Garbine Muguruza, MARIA JOSE MARTINEZ-SANCHEZ, Silvia Soler-Espinosa, Estrella Cabeza-Candela, NURIA LLAGOSTERA-VIVES, Arantxa Parra-Santonja, Lourdes Dominguez-Lino i Laura Pous-Tio, a tak˝e byłe gwiazdy Arantxa Sanchez-Vicario i Conchita Martinez zorganizowały konferencj´ prasowà, podczas której oznajmiły, ˝e RFET troszczy si´ tylko o m´˝czyzn, a o kobiety jedynie wtedy, gdy zbli˝a si´ termin meczu Pucharu Federacji (przy okazji Sanchez-Vicario zrezygnowała z funkcji kapitaƒskiej; zastàpiła jà Martinez).

– Od dwóch lat spotykamy si´ z prezesem i mówimy mu o naszych obawach o przyszłoÊç, coÊ tam ustalamy, a potem nic nie jest realizowane – oÊwiadczyła Llagostera Vives. Zawodniczki zarzucajà działaczom, ˝e dopuÊcili do upadku turnieju w Marbelli, a imprez´ w Barcelonie „przehandlowali” do Austrii.

Do protestu nie przyłàczyła si´ tylko Anabel Medina-Garrigues i kilka ni˝ej notowanych tenisistek.

SERENA – THE BEST! 450 dziennikarzy sportowych z ponad 100 krajów uznało, ˝e najlepszà sportsmenkà 2012 roku była Serena Williams. Amerykaƒska tenisistka wyprzedziła dwie lekkoatletki – Brytyjk´ Jessik´ Ennis oraz swojà rodaczk´ Allyson Felix.

Trzecie miejsce w plebiscycie m´˝czyzn zajàł Novak D˝okoviç. Serb przegrał z jamajskim lekkoatletà Usainem Boltem i amerykaƒskim pływakiem Michaelem Phelpsem.

Najlepszà dru˝ynà roku wybrano piłkarskà reprezentacj´ Hiszpanii.

W kategorii najlepszych biur prasowych zwyci´˝yły igrzyska olimpijskie w Londynie przed piłkarskimi mistrzostwami Europy w Polsce i na Ukrainie oraz Wimbledonem, który ponownie uplasował si´ najwy˝ej wÊród imprez rozgrywanych co roku.

˚YCZENIA URODZINOWE OD „TENISKLUBU” KATARZYNA PITER MAGDA LINETTE Numer „TK” podwójny, to i jubilatki a˝ dwie. Znajà si´ od dziecka, obie zapowiadały i nadal zapowiadajà si´ na tenisistki lepsze, ni˝ wskazuje to aktualny ranking, wi´c ˝yczenia dla nich mamy jednakowe: niech to, co najgorsze na korcie i poza nim, b´dzie ju˝ za nimi.

16 lutego Katarzyna Piter skoƒczyła 22 lata, a cztery dni wczeÊniej Magda Linette obchodziła 21. urodziny.

Na poprawienie najwy˝szych do tej pory miejsc w rankingu WTA – 213. i 163. – majà jeszcze całà karier´.

Foto AFP i Imagine China / East News, Jacek Herok i Maciej Kiełbowicz

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub| 19

20-22_DAVIS swiat:Layout 1 13-02-06 19:47 Page 20

Puchar Davisa

Puchar Guinnessa

Stanislas Wawrinka chwil´ po zakoƒczeniu debla

20 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

20-22_DAVIS swiat:Layout 1 13-02-06 19:47 Page 21

Ponoç ju˝ si´ prze˝ył, lecz a˝ 130 reprezentacji stan´ło do rywalizacji w 102. sezonie Pucharu Davisa. W Grupie Âwiatowej, która jest celem Polaków w przyszłym roku, ciekawych wydarzeƒ i niespodzianek w spotkaniach pierwszej rundy było bez liku.

Tekst Sylwester Sikora | Foto AFP / East News o çwierçfinałów awansowały dwie nieliczàce si´ wczeÊniej ekipy – „rosyjskiego” Kazachstanu i „serbsko-czarnogórskiej” Kanady. Ogromne kłopoty mieli natomiast ubiegłoroczni finaliÊci – Hiszpanie ju˝ z nich nie wybrn´li, natomiast Czesi znów wszystko zawdzi´czajà Tomaszowi Berdychowi.

D

Czar par

Berdych z Lukaszem Rosolem zapisał si´ w ksi´dze rekordów Pucharu Davisa. Czeska para pokonała w Genewie Stanislasa Wawrink´ i Marco Chiudinellego za 13. piłkà meczowà, po rozegraniu 589 punktów oraz 7 godzinach i 2 minutach walki.

Rekord długoÊci spotkania pucharowego Johna McEnroe i Matsa Wilandera z 1982 roku został pobity o ponad pół godziny.

Piàta partia zakoƒczyła si´ wynikiem 24:22 – to najwi´cej w historii gemów w decydujàcym secie. A w sumie rozegrali ich 91, co równie˝ jest – poprawionym o 9 – rekordem Pucharu Davisa w erze po wprowadzeniu tiebreaków (od 1989).

Gdyby, gdyby... – wzdychali Szwajcarzy.

Z Rogerem Federerem w składzie pewnie by pokonali triumfatorów z poprzedniego sezonu, choç z kolei ci grali bez ojca sukcesu w ubiegłorocznym finale, Radka Sztepanka. Dopiero poczàtek lutego, a Wawrinka ju˝ wyrósł na jednego z herosów tegorocznych zmagaƒ na korcie. Tak˝e na tenisist´ straconych szans. W Melbourne płakał po minimalnej pora˝ce z Novakiem D˝okoviciem (10:12 w piàtym secie), zaÊ z Berdychem prowadził w Genewie w tiebreaku czwartego seta 3-0 i 5-3, ale przegrał mecz, i Szwajcaria te˝.

Z innego powodu ciekawy był debel w Jacksonville. Bob i Mike Bryanowie ponieÊli zaledwie trzecià pora˝k´ w historii wspólnych wyst´pów w Pucharze Davisa.

Bliêniacy ulegli Marcelo Melo i Bruno Soaresowi, a kiedy w czwartym boju John Isner niespodziewanie dostał w skór´ od

Thomaza Bellucciego, kapitan dru˝yny Jim Courier lekko dygotał, bo zrobiło si´ 2:2. Na szcz´Êcie dla gospodarzy ich honor obronił Sam Querrey, pokonujàc Thiago Alvesa.

Osłabieni Hiszpanie (nie grali Rafael Nadal, David Ferrer i Nicolas Almagro) poczuli w Vancouver cieƒ szansy na sukces właÊnie po raczej nieoczekiwanym zwyci´stwie deblowym. Marcel Granollers i Êwietny w grze podwójnej, ale niedoceniany Marc Lopez pokonali w pi´ciu setach Daniela Nestora i Vaska Pospisila.

Puchar Davisa ratuje gr´ podwójnà, która w ostatnim çwierçwieczu została zmarginalizowana, stała si´ rywalizacjà specjalistów, pozbawionà gwiazd. I oto sobota podczas pucharowych zmagaƒ jest przeznaczona wyłàcznie dla deblistów i to oni cz´sto decydujà o koƒcowym rezultacie.

Niech ˝yje debel! Niech ˝yje Puchar Davisa!

Obywatel na telefon

Po wielu latach bez najmniejszych sukcesów właÊnie dzi´ki tym rozgrywkom w Kanadzie zapanowała moda na tenis.

Reprezentacja awansowała do çwierçfinału pierwszy raz od stu lat, pokonujàc „trzecià” dru˝yn´ Hiszpanii, pi´ciokrotnego triumfatora rozgrywek, ubiegłorocznego finalist´. ˚aden z kanadyjskich graczy nie jest obywatelem tego kraju od pokoleƒ – sami emigranci albo synowie emigrantów. Milos Raonic, urodzony w Podgoricy (Czarnogóra), wyemigrował majàc trzy lata. Frank Dancevic, syn Chorwata, trenera tenisa, urodzony ju˝ w Niagara Falls. Vasek Pospisil, z pochodzenia Czech, urodził si´ w Vernon. Daniel Nestor, obywatel Êwiata, mieszkajàcy na Bahamach, lecz urodzony w Belgradzie, do Kanady trafił w wieku czterech lat. Warto przypomnieç, ˝e ciàgle najlepszà tenisistkà Kanady jest Ola Woêniak, córka polskich emigrantów.

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

21

]

20-22_DAVIS swiat:Layout 1 13-02-06 19:47 Page 22

Puchar Davisa Do pisania historii tenisa kanadyjskiego zabrali si´ synowie i wnukowie emigrantów

]

Drugi kraj na K – Kazachstan – osiàgnàł najwi´kszy sukces w historii. Tam sytuacja z najlepszymi graczami ma si´ jednak zupełnie inaczej ni˝ w Ameryce Płn. Przed laty bajecznie bogaci działacze tenisowi szukali kandydatów na Kazachów... telefonicznie. Z obywatelstwem kłopot ˝aden, pieniàdze bardzo dobre, wi´c ch´tni si´ szybko znaleêli – sami Rosjanie, którzy tylko oficjalnie mieszkajà w Astanie.

Andriej Gołubiew, urodzony opodal Wołgogradu, obywatel kraju od 2008 roku, cz´Êciej przebywa we Włoszech, gdzie nawet nazywajà go po swojemu Andrea.

Jewgienij Koroliow, urodzony w Moskwie, Kazach od 2010 roku, challengera w Szczecinie wygrał jeszcze jako Rosjanin. Michaił Kukuszkin, urodzony w Wołgogradzie, obywatel nowego Kazachstanu od trzech lat. Jurij Szczukin z Kisłowodska mieszka w Berlinie.

I tak bez gracza z czołowej „150” rankingu ATP Kazachstan łatwo pokonał Austri´ 3:1 (ostatniego meczu nie zagrano) i zacz´ła si´ feta. Teraz przyjadà Czesi i nawet ze Sztepankiem w składzie wcale nie b´dà mieli łatwo. Głód sukcesów tenisowych jest w ogromny jak sam Kazachstan, wi´c „Êciany” zrobià swoje. Zachwycamy si´ wrocławskà Halà Stulecia – przestrzeƒ, wspaniała kopuła itd. W stolicy Kazachstanu wybudowano bajkowy obiekt tylko dla tenisistów: trzy korty meczowe, najwi´kszy z 3-tysi´cznà widownià, oraz szeÊç treningowych. Plus hotel, plus odnowa, plus…

Szkoda gadaç. Trzeba byç dziewiàtym krajem Êwiata pod wzgl´dem powierzchni, dziewi´ç razy wi´kszym od Polski i mieç

22 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

takie zasoby naturalne. Wówczas mo˝na wojowaç nawet w do niedawna ekskluzywnym Pucharze Davisa.

Przywiàzanie do ziemi

Niespodzianki zdarzajà si´ tak˝e ze wzgl´du na mo˝liwoÊç wyboru nawierzchni kortu przez gospodarzy. W czterech z oÊmiu spotkaƒ pierwszej rundy Grupy Âwiatowej rywalizowano na màczce, w tym a˝ trzy razy w halach: w Astanie, Turynie i Charleroi. Najwi´ksze piekło panuje jednak na otwartym korcie w Buenos Aires. Po raz kolejny przekonali si´ o tym Niemcy, gdy przyszło im graç przy 35-stopniowym, lutowym upale i wielkiej wilgotnoÊci powietrza. Philipp Kohlschreiber po czterech godzinach gry z powodu kontuzji poddał mecz z Carlosem Berlocqiem, mimo ˝e prowadził w piàtym secie 5:4.

Argentyƒczycy byli cztery razy w finale, lecz nigdy nie si´gn´li po puchar. O wygraniu rywalizacji marzy szczególnie David Nalbandian, dziÊ ju˝ 31-latek. Przeciwko Niemcom wystàpił tylko w deblu, lecz pewnie do kwietnia poprawi form´ i z Francuzami zagra tak˝e singla. A bilans ma doskonały – 21-3.

Dru˝ynie przydałby si´ jednak przede wszystkim Juan Martin del Potro, który teraz nawet nie odpowiedział na powołanie na mecz. Czy przeprosi si´ z kolegami?

Powinien, bo inaczej nawet upał i goràca atmosfera na trybunach nie pomogà w pokonaniu Jo-Wilfrieda Tsongi i Richarda Gasqueta.

Pokonani w I rundzie zagrajà w bara˝ach o utrzymanie si´ w Grupie Âwiatowej. G

PUCHAR DAVISA I RUNDA GRUPY ÂWIATOWEJ, 01-03.02 VANCOUVER. Kanada – Hiszpania 3:2. Milos Raonic – Albert Ramos 6:7(5), 6:4, 6:4, 6:4; Frank Dancevic – Marcel Granollers 6:1, 6:2, 6:2; Daniel Nestor, Vasek Pospisil – Granollers, Marc Lopez 6:4, 4:6, 7:6(4), 3:6, 2:6; Raonic – Guillermo Garcia-Lopez 6:3, 6:4, 6:2; Dancevic – Ramos 5:7, 4:6.

TURYN. Włochy – Chorwacja 3:2. Paolo Lorenzi – Marin Cziliç 1:6, 7:6(6), 6:4, 3:6, 2:6; Andreas Seppi – Ivan Dodig 6:2, 6:7(2), 6:4, 6:4; Simone Bolelli, Fabio Fognini – Cziliç, Dodig 3:6, 6:1, 6:3, 7:6(11); Seppi – Cziliç 3:6, 3:6, 5:7; Fognini – Dodig 4:6, 6:4, 6:4, 6:4.

CHARLEROI. Belgia – Serbia 2:3. David Goffin – Viktor Troicki 6:1, 6:3, 6:7(5), 4:6, 4:6; Olivier Rochus – Novak D˝okoviç 3:6, 2:6, 2:6; Ruben Bemelmans, Steve Darcis – Troicki, Nenad Zimonjiç 4:6, 4:6, 7:5, 4:6; Goffin – Boris Pashanski 6:4, 2:6, 6:2; Darcis – Zimonjiç 6:2, 6:4.

JACKSONVILLE. USA – Brazylia 3:2.

Sam Querrey – Thomaz Bellucci 6:3, 6:4, 6:4; John Isner – Thiago Alves 6:3, 7:6(4), 6:3; Bob Bryan, Mike Bryan – Marcelo Melo, Bruno Soares 6:7(6), 7:6(7), 4:6, 6:3, 3:6; Isner – Bellucci 6:2, 4:6, 7:6(7), 4:6, 3:6; Querrey – Alves 4:6, 6:3, 6:4, 7:6(3).

ROUEN. Francja – Izrael 5:0. Jo-Wilfried Tsonga – Amir Weintraub 6:3, 6:3, 4:6, 7:5; Richard Gasquet – Dudi Sela 6:3, 6:2, 6:2; Julien Benneteau, Michael Llodra – Jonathan Erlich, Sela 7:6(3), 6:1, 6:0; Llodra – Noam Okun 6:3, 7:6(5); Gasquet – Weintraub 6:4, 6:3.

BUENOS AIRES. Argentyna – Niemcy 5:0.

Carlos Berlocq – Philipp Kohlschreiber 3:6, 7:5, 2:6, 6:4, 4:5 krecz Niemca; Juan Monaco – Florian Mayer 6:7(4), 6:3, 6:3, 6:4; David Nalbandian, Horacio Zeballos – Tobias Kamke, Christopher Kas 6:1, 6:4, 5:7, 6:2; Monaco – Kamke 6:4, 7:6(2); Berlocq – Kas 6:2, 6:4.

ASTANA. Kazachstan – Austria 3:1. Andriej Gołubiew – Andreas Heider-Maurer 7:6(2), 6:3, 7:6(5); Jewgienij Koroliow – Juergen Melzer 7:6(4), 6:3, 6:2; Gołubiew, Jurij Szczukin – Julian Knowle, Alexander Peya 6:7(5), 3:6, 6:7(3); Gołubiew – Melzer 4:6, 6:3, 6:4, 6:2; piàtego meczu nie rozegrano.

GENEWA. Szwajcaria – Czechy 2:3. Stanislas Wawrinka – Lukasz Rosol 6:4, 6:3, 6:4; Henri Laaksonen – Tomasz Berdych 3:6, 2:6, 7:6(5), 1:6; Marco Chiudinelli, Wawrinka – Berdych, Rosol 4:6, 7:5, 4:6, 7:6(3), 22:24; Wawrinka – Berdych 3:6, 4:6, 6:3, 6:7 (5); Laaksonen – Jirzi Vesely 0:6, 6:3, 6:1.

Pary çwierçfinałowe (5–7 kwietnia): Kanada – Włochy, USA – Serbia, Argentyna – Francja, Kazachstan – Czechy.

23_RAWA felieton:Layout 1 13-02-06 19:48 Page 23

Podaje In˝ynier

TRENDY 2013 Nie wiem jak Paƒstwo, ale ja ju˝ lubi´ Sloane Stephens.

Nie ˝ebym tak od razu bezkrytycznie uwierzył w jej forhend i nadmiernie podziwiał nastoletni atletyzm, ale lubi´, jak panna Stephens opowiada o ˝yciu i tenisie.

czywiÊcie frekwencj´ na konferencjach prasowych Australian Open 2013 wywalczyła sobie rakietà, awansujàc do półfinału, lecz ju˝ o sympati´ słuchajàcych zadbała sama, mówiàc co myÊli w sposób, który budzi wielkà nadziej´ na przyszłoÊç.

Raz: ma poczucie humoru; dwa: jest szczera i naturalna, a to dziÊ rzadka sprawa, niemal ginàca w sztucznym Êwiecie wykreowanym przez siły marketingowe szefowej WTA Stacey Allaster. WÊród ładnych zdaƒ wygłoszonych przez pann´ Sloane jedno utkwiło mi mocno w pami´ci, to mianowicie, ˝e znikanie rywalek w trakcie meczu na regulaminowe kilka minut pod pretekstem pomocy lekarskiej „jest dziÊ trendy”.

OczywiÊcie był to zgrabny komentarz do zachowania spanikowanej Wiktorii Azarenki, która w drugim secie półfinału ze Stephens na gwałt potrzebowała spokoju po zmarnowaniu pi´ciu piłek meczowych, wi´c na dziesi´ç długich minut została osobà z niesprawnym kolanem, nadszarpni´tymi ˝ebrami i trudnoÊciami oddechowymi.

Gdy kolano si´ zagoiło, ˝ebra scaliły, a płuca odzyskały czynnoÊci p´cherzyków, Białorusinka wróciła na kort, wygrała mecz, ale przegrała sympati´ nie tylko australijskich widzów. Nie wiadomo, czy jà szybko odzyska. Trudno mieç wàtpliwoÊci, bo nie pierwszy raz tak zrobiła (mo˝e pierwszy raz tak ostentacyjnie). Dodajmy od razu, ˝e nie ona jedna, bo Sloane Stephens słusznie zwróciła uwag´, ˝e trend do oszukiwania za pomocà tenisowej słu˝by zdrowia nie dotyczy wyłàcznie Azarenki. To raczej norma, od której bywajà nieliczne wyjàtki.

Powiedzmy jasno: „medical timeout” to jest dziÊ w wi´kszoÊci przypadków zagranie taktyczne, którego celem jest wytràcenie rywala ze zwyci´skiego rytmu. Przepis na to pozwala, zresztà reguły WTA, w jednych sprawach upierdliwe, w innych bronià praw tenisistek jak niepodległoÊci. Prawa do publicznych masa˝y, wcierania maÊci, troskli-

O

Felieton Krzysztofa Rawy

wych rozmów z fizjoterapeutkà oraz pobierania pastylek przeciwbólowych, wreszcie oklejania taÊmami w ró˝nych dziwnych miejscach oraz tajemniczych zabiegów w ciszy gabinetów poza kortem bronià zaÊ szczególnie zajadle, bo w koƒcu tenisistki to sà najcenniejsze roboty w fabryce pieni´dzy, jakà jest WTA Tour.

JeÊli miałbym coÊ radziç oburzonym, to nie krzyczeç o dyskwalifikacji Wiktorii, bo ona tylko z premedytacjà wykorzystuje złe przepisy. Zmieƒmy je. OczywiÊcie o zdrowie tenisistek dbaç trzeba, ale gdy ktoÊ wychodzi na kort i odnosi powa˝nà kontuzj´, to za ten pech lub złe przygotowanie płaci wysokà cen´ – oddaje mecz, potem nie gra i traci zarobki. To wszyscy rozumiejà.

Czemu zatem medyczny przerywnik nie ma byç karany w skali odpowiadajàcej rozmiarowi kontuzji? Idziesz si´ leczyç w trakcie gry – płaç punktami i gemami. Powiedzmy, ˝e za ka˝de rozpocz´te pi´ç minut zabiegów ratunkowych – jeden gem, ale si´ nie upieram, niech fachowcy to jakoÊ przeliczà.

Jak to si´ mówiło kiedyÊ w polskich ksià˝kach o Indianach, stawiam dolary przeciwko orzechom, ˝e liczba wezwaƒ kortowego pogotowia spadnie o jakieÊ 85 procent.

Kiedy zainspirowany przez Sloane Stephens myÊl´ co jeszcze jest trendy w Êwiecie

wielkiego tenisa w Roku Paƒskim 2013, to od razu widz´, ˝e trendy stało si´ opowiadanie, i˝ panie bardzo chcà graç pi´ciosetowe mecze w Wielkich Szlemach.

Ha! – krzyknàłem przeczytawszy o tej woli.

Par´ ładnych lat temu człowiek pisał, ˝e równoÊç płac winna dotyczyç tej samej pracy, a tu wreszcie ziszcza si´ postulat prawdziwego wyrównania praw i obowiàzków.

Mój zapał jednak zaraz opadł, bo bardziej trendy okazało si´ twierdzenie, ˝e to organizatorzy Wielkich Szlemów nie chcà paƒ grajàcych tak długo, bo im si´ w drabinkach te mecze nie mieszczà i nie starcza na nie dni i nocy. Do tego widzowie wedle stosownych badaƒ nie chcà pi´ciosetowych damskich j´ków, tylko najwy˝ej trzysetowe, a màdroÊç ludu jest przecie˝ najwa˝niejsza.

Na to WTA Tour ma trend poÊredni, mo˝na rzec salomonowy – pi´ç setów tak, ale dopiero od çwierçfinałów.

Skàd taka nagła ochota? CoÊ mi si´ widzi, ˝e w kr´gach zbli˝onych do pani Allaster du˝o si´ mówi i dyskutuje, ˝e czas ekspozycji tenisistek na ekranie telewizora ma jednak znaczenie dla przychodu organizacji. Szefowa WTA lubi przychód, wi´c wytycza razem z władzami ATP silny trend wzrostu płac w kolejnych Wielkich Szlemach, ze szczególnym uwzgl´dnieniem krytyki nieco opornych działaczy US Open, którzy jakby nie widzà, ˝e dolar słabnie na rynkach.

Tyle tych trendów człowiek odkrywa, a tu jeszcze ITF – na fali trendu wywołanego przez dopingowe wyznania Lance’a Armstronga – mówi o paszportach biologicznych dla tenisistów. W tej kwestii trend jest taki: paszportom mówimy ostro˝ne „tak”, tłumaczàc, ˝e poÊpiechu nie ma, bo przecie˝ złapaliÊmy niedawno a˝ trzech grzeszników: Dymitara Kutrowskiego, Ryana Newporta i Filippo Calorosiego (znajà ich Paƒstwo? – spytam retorycznie).

Znaczy to, ˝e system kontroli dopingu G w tenisie jest te˝ bardzo trendy.

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub| 23

24-26_turnieje WTA i ATP:Layout 1 13-02-06 19:49 Page 24

Tenis na Êwiecie

Sezon na karuzeli Dla Agnieszki Radwaƒskiej zaczàł si´ wybornie, ale dla Jerzego Janowicza ju˝ nie do koƒca.

W wielkim stylu rozpoczàł go Andy Murray, a Karolinie Woêniackiej zdà˝ył daç do myÊlenia.

Rok 2013 ledwie przyszedł, a ju˝ przyniósł karuzel´ nastrojów.

Tekst Jarosław K. Kowal | Foto AFP / East News oczàtki sà zawsze trudne. Tym bardziej w tenisie. Panie do Shenzhen, Auckland i Brisbane musiały zabraç suknie wieczorowe, bo pierwsze mecze zbiegały si´ mniej wi´cej z imprezà sylwestrowà. – To troch´ dziwne, ˝e pierwszy mecz sezonu 2013 zagram jeszcze w 2012 roku – opowiadała Samantha Stosur, a kilkanaÊcie godzin póêniej mogła z pompà witaç Nowy Rok, bo przegrała z Sofià Arvidsson i na kilka dni dostała wolne.

Najwi´cej powodów do hucznego Êwi´towania mieli organizatorzy turnieju w Brisbane, gdy˝ udało im si´ Êciàgnàç osiem z dziesi´ciu najlepszych tenisistek Êwiata, z numerem 1 Wiktorià Azarenkà, najbardziej medialnà Marià Szarapowà i równie charakterystycznà Serenà Williams na czele.

A ˝e to łàczony turniej, przyjechały te˝ gwiazdy rankingu ATP, pokroju Andy’ego Murraya.

Wisienkà na torcie miał byç półfinałowy mecz Azarenki z Williams, ale Białorusinka zgłosiła infekcj´ palca i niezdolnoÊç do gry.

W tych okolicznoÊciach Amerykance nie zostało nic innego, jak w finale pokonaç Anastazj´ Pawluczenkowà. Co ciekawe, przed sezonem obie panie trenowały na Mauritiusie. – Niezwykły mecz, Sereno.

Kiedy gram przeciwko tobie, czuj´, jakbym zapominała, jak mam graç w tenisa – zwróciła si´ Rosjanka do zwyci´˝czyni.

W tak doborowym towarzystwie pora˝ka Urszuli Radwaƒskiej w II rundzie, i to mi-

P

24 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

nimalna, bo 6-8 w tiebreaku trzeciego seta (z Ksenià Pierwak), to ˝aden wstyd.

Agnieszka w promocji

Jej siostra Agnieszka wybrała tymczasem najskromniejszy turniej pierwszego tygodnia sezonu, nic wi´c dziwnego, ˝e w Auckland była w centrum uwagi. – Brakuje nam pieni´dzy, by przyciàgnàç takie gwiazdy, jakie pojadà na przykład do Brisbane. Ale mimo to jesteÊmy w stanie Êciàgnàç tenisistki klasy Radwaƒskiej – chwalił si´ jeszcze przed pierwszym serwisem Karl Burdge, dyrektor turnieju, w rozgłoÊni Radio New Zealand, a na oficjalnej stronie zawisł komunikat, ˝e po raz drugi w historii imprezy weêmie w niej udział tenisistka z najlepszej piàtki rankingu WTA. Krakowianka nie zawiodła. Nie tylko wygrała wszystkie mecze, ale nawet nie straciła seta. – Nie mogłam sobie wyobraziç lepszego rozpocz´cia sezonu – powiedziała Radwaƒska, wrzuciła zdj´cie z okazałym pucharem na Facebooka, i nast´pnego ranka wyleciała do Sydney spotkaç si´ m.in. z Na Li. Chinka te˝ zdobyła tytuł na dobry poczàtek roku. W Shenzhen, gdzie trzymali za nià kciuki niemal wszyscy, od organizatorów po kibiców, narzekała tylko na… lekki mróz, ale z rywalkami poradziła sobie bez kłopotu. – Nie ma co smuciç si´ pora˝kà.

Przecie˝ przegrałam ze Êwietnà tenisistkà – mówiła nieco eufemistycznie jej finałowa rywalka, Klara Zakopalova.

Agnieszka Radwaƒska zacz´ła sezon od zdobycia dwóch tytułów

Radwaƒska była pierwszà tenisistkà, która pokonała najlepszà z Chinek w 2013 r.

A jej póêniejsze finałowe zwyci´stwo – 6:0, 6:0 z Dominnikà Cibulkovà – naprawd´ zrobiło wra˝enie przed rozpoczynajàcym si´ lada dzieƒ Australian Open. W przemowie po meczu Polka musiała na swój sposób pocieszaç rywalk´. – To Êwietna zawodniczka i naprawd´ nie zasłu˝yła na pora˝k´ w takim rozmiarze – kiwała głowà.

Co prawda te słowa nieco wymusił na niej zadajàcy pytania konferansjer, ale mimo wszystko zabrzmiały szczerze.

24-26_turnieje WTA i ATP:Layout 1 13-02-06 19:49 Page 25

Agnieszka w ciàgu dwóch tygodni wygrała zatem dziewi´ç meczów po kolei i dwa turnieje, i to bez straty seta, co musiało zaowocowaç obj´ciem prowadzenia w rankingu WTA Race to WTA Championships.

W singlu coÊ takiego zdarzyło si´ w historii polskiego tenisa po raz pierwszy.

Co z tà Ulà?

Karolina Woêniacka chciała zaczàç sezon od mocnego uderzenia – wróciła przecie˝ do trenowania z ojcem, co miało pomóc w ustabilizowaniu formy. W wywiadach

opowiadała, ˝e eksperymenty z poprzednimi szkoleniowcami (Roberto Sanchezem i Thomasem Johanssonem) nie zdały egzaminu. Jednak jej przygoda w Sydney skoƒczyła si´ tylko na jednej wygranej.

Niestety, z Urszulà Radwaƒskà. – Nie lubi´ z nià graç – kr´ciła głowà młodsza z sióstr, po pora˝ce 1:6, 2:6.

Du˝o bardziej zadowolona z samej siebie była w tym czasie Jelena Wiesnina, która w wieku niemal 27 lat doczekała si´ pierwszego tytułu. W finale w Hobart pokonała mistrzyni´ sprzed roku, Mon´ Bar-

thel. – Po ostatniej piłce poczułam ogromnà ulg´. Chce mi si´ po prostu płakaç – mówiła szcz´Êliwa Rosjanka.

Potem było Australian Open, a po wielkoszlemowym rozdaniu Wiesnina i Barthel rozjechały si´ w przeciwne strony – Rosjanka do Pattai, gdzie przegrała w çwierçfinale ze zdobywczynià tytułu Marià Kirilenko, a Niemka w Pary˝u powetowała sobie pora˝k´ sprzed trzech tygodni. Najpierw pokonała, niestety, Urszul´ Radwaƒskà 7:6, 6:0, a potem wszystkie pozostałe rywalki. W finale – Sar´ Errani.

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

25

24-26_turnieje WTA i ATP:Layout 1 13-02-06 19:49 Page 26

Tenis na Êwiecie Włoszka przyznała potem, ˝e przeciwniczka była po prostu za dobra. My dodajmy, ˝e grała niezwykle agresywnie. Âwiadczà o tym a˝ 53 piłki koƒczàce i 50 niewymuszonych bł´dów. Ryzyko si´ opłaciło, bo osiàgn´ła najwi´kszy sukces w karierze (pula nagród wynosiła 690 tys. dol.).

Tymczasem do Pattai po troch´ punktów poleciała m.in. Ana Ivanoviç, ale odpadła ju˝ w pierwszej rundzie. Pod pora˝ce Serbki na głównà faworytk´ wyrosła Kirilenko i nie zawiodła. Zresztà w Tajlandii miała coÊ do udowodnienia, bo rok wczeÊniej przegrała w finale. Tym razem, choç z problemami, pokonała Sabine Lisicki.

Andy Murray przyjàł ˝yczenia noworoczne i zabrał si´ do ich spełniania

Sygnał od Andy’ego

Panowie w pewnych sprawach zawsze majà łatwiej od paƒ. Na noworoczne turnieje wystarczyło zabraç marynark´, która nie zdà˝yła pomiàç si´ od ostatniego prania i mo˝na było Êwi´towaç nadejÊcie Nowego Roku wspólnie z kolegami z kortu (a w niektórych przypadkach tak˝e kole˝ankami).

Trudno przewidzieç, czego rywale ˝yczyli w Sydney Andy’emu Murrayowi, ale jeÊli zwyci´stw, to szybko zacz´ło si´ to spełniaç.

Co prawda w pierwszym meczu, z australijskim kwalifikantem Johnem Millmanem, Szkotowi omal nie powin´ła si´ noga, ale póêniej było ju˝ coraz lepiej. Wielkiej konkurencji Murray zresztà nie miał, dlatego bez kłopotu zdobył 25. tytuł w karierze i dał sygnał, ˝e trzeba b´dzie si´ z nim liczyç podczas Australian Open: – Mam nadziej´, ˝e w Melbourne b´dzie lepiej ni˝ przed rokiem.

W pierwszym tygodniu sezonu du˝o radoÊci miał te˝ Janko Tipsareviç, zwyci´zca turnieju w Chennai. Jednak od poczàtku du˝o ciekawiej zapowiadał si´ Qatar ExxonMobil Open. Mimo to arabscy bogacze mogli czuç niedosyt, bo w ubiegłym roku Êciàgn´li m.in. Rogera Federera i Rafaela Nadala, a w tym obsada była troch´ skromniejsza. Co prawda długo mogli si´ chwaliç, ˝e b´dzie u nich Nadal, ale kilka dni przed startem turnieju musieli zmieniç strategi´ promocyjnà, bo Hiszpan oznajmił, ˝e kłopoty ze zdrowiem nie pozwolà mu przyjechaç. Miał go godnie zastàpiç David Ferrer, ale odpadł w çwierçfinale.

Nie poszło te˝ Łukaszowi Kubotowi, który przegrał w drugiej rundzie z Simone Bolellim 6:2, 4:6, 4:6. W pierwszym meczu Polak wygrał jednak z wy˝ej notowanym Felicano Lopezem, bioràc na Hiszpanie rewan˝ za pami´tnà pora˝k´ w 1/8 finału

26 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

Wimbledonu 2011, w którym nie wykorzystał dwóch meczboli. NieobecnoÊç Nadala wykorzystał Richard Gasquet, który w finale pokonał Nikołaja Dawydienk´.

Zapomniana forma „Jerzyka”

Dla nas głównà zagadkà na poczàtek 2013 r. była forma Jerzego Janowicza. Tej z Pary˝a raczej nie utrzymał, a przynajmniej nie zabrał jej do Auckland. Łodzianin mógł poczuç si´ troch´ nieswojo patrzàc w drabink´, bo po raz pierwszy w tak powa˝nym turnieju był rozstawiony, i to od razu z nr. 5. Z Brianem Bakerem sp´dził na korcie ponad dwie godziny, ale za cz´sto si´ mylił (np. 10 podwójnych bł´dów serwisowych) i mógł si´ pakowaç

ju˝ po pierwszej rundzie, choç po dramatycznym meczu, w którym obronił siedem meczboli.

Plamy tym razem nie dał Ferrer, czujàcy si´ w Auckland chyba lepiej ni˝ w domu. – Ciesz´ si´, bo ustanowiłem nowy indywidualny rekord – mówił Hiszpan po pokonaniu w finale Philippa Kohlschreibera.

Ferrer zdobył tytuł w Nowej Zelandii ju˝ po raz czwarty.

Wielki dzieƒ miał te˝ Bernanrd Tomic, któremu w Brisbane najwyraêniej sprzyjały Êciany. Wygrał pierwszy turniej w karierze.

– Jestem taki dumny... – mówił po pokonaniu Kevina Andersona. Ponoç w dwie minuty dostał 35 esemesów z gratulacjami.

G Wyniki na str. 80

27_TVP:Layout 1 13-02-06 19:49 Page 27

Tenis na ekranie

TVP

stawia na Radwaƒskà Po rewolucji wywołanej przez WTA przez kilka miesi´cy wisiała nad Polskà obawa, ˝e ˝adna ze stacji telewizyjnych nie zakupi praw do pokazywania kobiecych turniejów tenisowych w 2013 roku.

Na ratunek kibicom przyszła ostatecznie telewizja publiczna, która wierzy w sukcesy Agnieszki Radwaƒskiej i jej moc przyciàgania widzów.

Tekst Krzysztof Domaradzki | Foto AFP / East News rzez 14 lat prawa do transmitowania turniejów kobiecych miał Eurosport, ale pod koniec ubiegłego roku Stacey Allaster, szefowa WTA, postanowiła dokonaç rewolucji – złamaç monopol paneuropejskiego nadawcy i podzieliç licencje pomi´dzy stacje krajowe.

Aby zburzyç obowiàzujàcy od ponad dekady porzàdek, Kanadyjka zaproponowała dotychczasowemu posiadaczowi praw zaporowà cen´, wi´c oferta została z miejsca odrzucona. Eurosport zadowolił si´ pokazywaniem turniejów wielkoszlemowych (Australian Open, Roland Garros i US Open), o których WTA nie decyduje.

Decentralizacja praw telewizyjnych miała – zdaniem pani Allaster – spopularyzowaç dyscyplin´, ale nie spotkała si´ ze zrozumieniem. Wiele stacji rezygnowało z relacjonowania tenisowych zmagaƒ, poniewa˝ odstraszały je wysokie koszty licencyjne, jakie narzuciła organizacja.

W Polsce pokazywaniem turniejów WTA zainteresowane były Canal+ oraz TVP.

P

Pierwsza ze stacji ostatecznie si´ jednak wycofała, prawdopodobnie ze wzgl´du na cen´. Niewiele brakowało, aby podobnà decyzj´ podjàł tak˝e nadawca publiczny. Dopiero po wielu miesiàcach mozolnych i twardych negocjacji TVP doszła do porozumienia z WTA. – Teoretycznie praw do transmitowania kobiecych turniejów nie mamy, poniewa˝ nie podpisaliÊmy jeszcze umowy. Jest to jednak kwestia techniczna. Wszystkie szczegóły zostały ju˝ ustalone, a zarzàd TVP zaakceptował uzgodnione warunki – mówi Zygmunt Lenkiewicz, zast´pca dyrektora TVP Sport.

Dotychczas w grupie najch´tniej pokazywanych dyscyplin w telewizji publicznej tenisa nie było. Priorytet miały sporty zespołowe (piłka no˝na, siatkówka, koszykówka, piłka r´czna) oraz zimowe (skoki i biegi narciarskie). Zainteresowanie tenisem stacja zacz´ła wykazywaç dopiero na poczàtku 2013 roku. Najpierw zdobyła prawa transmisyjne do turnieju WTA

w Katowicach, który zostanie rozegrany od 6 do 14 kwietnia. Nast´pnie w TVP2 i TVP Sport mo˝na było obejrzeç półfinał i finał w Sydney, z efektownym, zwyci´skim udziałem Agnieszki Radwaƒskiej. I to właÊnie czwarta rakieta Êwiata ma byç oczywiÊcie motorem nap´dowym tenisowych relacji w TVP. Jej finałowy pojedynek w ubiegłorocznym Wimbledonie (transmitowany w kodowanym Polsacie Sport) obejrzało ponad milion widzów.

W tym roku telewizja publiczna zamierza przeprowadziç transmisj´ z ok. 25 turniejów cyklu WTA. Wi´kszoÊç meczów na ˝ywo b´dzie mo˝na obejrzeç na antenie TVP Sport, ale najistotniejsze pojedynki – te z udziałem Radwaƒskiej – majà si´ pojawiç równie˝ w otwartych kanałach (głównie w TVP2).

Najobszerniejszych relacji nale˝y spodziewaç si´ ze zmagaƒ w Spodku. – Turniej w Katowicach poka˝emy w „Dwójce” i TVP Sport. Skupimy si´ oczywiÊcie na pojedynkach Urszuli Radwaƒskiej, poniewa˝ Agnieszki w imprezie zabraknie, a tak˝e na meczach tenisistek polskiego pochodzenia – przekonuje Lenkiewicz.

Trzon zespołu komentatorskiego TVP majà stanowiç Jacek Joƒca (etatowy dziennikarz TVP, od lat zajmujàcy si´ tenisem; relacjonował m.in. mecze tenisowe igrzysk olimpijskich w Londynie) i Michał Lewandowski (Eurosport). Niewykluczone jednak, ˝e w niedalekiej przyszłoÊci wesprà ich znane osobistoÊci ze Êwiata tenisa. – Je˝eli uda nam si´ zdobyç prawa na dłu˝ej, to niewàtpliwie zadbamy o to, ˝eby ekip´ komentatorskà wzmocniç o tenisowych ekspertów – informuje Lenkiewicz.

G

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

27

28-30_STEPANEK:Layout 1 13-02-06 19:50 Page 28

Tenis na Êwiecie

Co na sercu, to na korcie Radek Sztepanek dał Czechom zwyci´stwo w setnym finale Pucharu Davisa.

Dał, bo przerósł w praskiej hali samego siebie. Mo˝na go nie lubiç, ale trzeba przyznaç – w listopadzie 2012 roku w O2 Arena był naprawd´ wielki!

Tekst Krzysztof Rawa | Foto AFP / East News unkt w wygranym meczu z Nicolasem Almagro przeniósł Radka Sztepanka mi´dzy najwi´kszych bohaterów czeskiego tenisa. Trzeba od razu napisaç, ˝e na takiego bohatera długo si´ nie zapowiadał. Wiek nie ten, bo prawie 34 lata w chwili najwi´kszej próby. Talent, ale nie do koƒca spełniony, niekiedy rozmieniany na drobne przez kontuzje, choroby i trudny charakter. To raczej łagodne okreÊlenie – niektórzy rywale i komentatorzy dodaliby (i dodajà) mocniejsze słowa. Kilka lat temu nie zaprzeczał, czy jego wspomnienia nie nadajà si´ na interesujàcà, ale nie całkiem sportowà ksià˝k´...

P

Pierwszy rozdział

Autobiografii do tej pory nie napisał, ale pierwsze rozdziały sà proste do uło˝enia.

Poczàtek – wiadomo: urodzony w 1978 roku w Karwinie, górniczym miasteczku tu˝ przy granicy, z którego bli˝ej do Jastrz´bia-Zdroju ni˝ do Ostrawy. Karwina dała polskiemu Âlàskowi pisarza Gustawa Morcinka, a Czechom, oprócz Sztepanka, mo˝na pozazdroÊciç modelki Petry Nemcovej.

W Karwinie dało si´ trenowaç tenis tym bardziej, gdy – jak Radek – ma si´ ojca instruktora tego sportu (mama jest bibliotekarkà, brat policjantem). Pan Vlastimil Sztepanek nie miał tyle umiej´tnoÊci, aby przesunàç syna choç na 500. miejsce rankingu ATP. Do 23. roku ˝ycia Radek nie potrafił si´ wygrzebaç ze Êwiata małych turniejów i małych zarobków. Troch´ był

28 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

deblistà, troch´ singlistà, nic nie wychodziło... – Byłem wówczas za mało profesjonalny – przyznawał, by nie zrzucaç całej winy na ojca.

Profesjonalizmu miał go nauczyç w trybie ratunkowym Petr Korda, do którego zadzwonił w 2001 roku. Mistrza Australian Open z 1998 roku, niegdyÊ drugà rakiet´ Êwiata, poznał kilka miesi´cy wczeÊniej. „Poznał” – to mo˝e za du˝o powiedziane.

Korda z dobrej woli rzucił wtedy Sztepankowi par´ celnych rad przy okazji jakiegoÊ meczu deblowego, ale jego trenerem poczàtkowo wcale nie chciał byç. CoÊ tam pami´tał z przeszłoÊci, jakieÊ złoÊliwe gratulacje po podwójnych bł´dach serwisowych, czy podobne wyczyny Radka, z których trudno było si´ Êmiaç. Prawda była taka, ˝e Korda, jak wielu innych, nie przepadał za Sztepankiem.

Pierwsze podrygi

W koƒcu si´ dogadali. Warunek był stanowczy: trener b´dzie mówił, zawodnik b´dzie słuchał, za to obietnica wielka: awans do pierwszej setki rankingu w 2002 roku oraz udział w US Open 2002 bez eliminacji. Korda dotrzymał słowa. Zabrał ucznia na Floryd´, gdzie pokazał mu, co to prawdziwa praca.

Efekt: dziewi´ç razy jego tenisista zagrał w najwa˝niejszych (poza Wielkim Szlemem) turniejach tamtego sezonu.

W Doha Sztepanek pokonał nawet Gorana Ivanisevicia, wówczas mistrza Wimbledonu. – Wtedy naprawd´ zaufałem Petrowi – mówił.

Z Kordà, a tak˝e dodatkowym trenerem Tomaszem Krupà u boku, Sztepanek przez szeÊç lat szedł co roku w gór´ klasyfikacji ATP. Pierwszy tytuł wywalczył w 2006 w Rotterdamie, po trzech pora˝kach w finałach. Âwiat zobaczył wtedy tak˝e pierwszy taniec zwyci´stwa Czecha, ten krok gàsienicy czy robaka, od którego pochodził zresztà jeden z pseudonimów Radka.

Taniec jak taniec, niektórym nawet si´ podobał, ale, jak przyznał sam tenisista, nic wielkiego za tym nie stoi. Ot, kilka lat wczeÊniej podczas górskiego wypadu do Austrii spo˝ywał z kolegami sznapsy tak cz´sto i szybko, ˝e zaraz nabrali ch´ci do podrygiwania. Podlana alkoholem improwizacja Radka dała widzom w knajpce du˝o radoÊci, wi´c jà spontanicznie powtórzył z okazji sukcesu w Rotterdamie, i tak ju˝ zostało.

Gdy padało nazwisko „Sztepanek”, Êwiat ju˝ wiedział: dobry serwis, ciàgły atak i du˝a wszechstronnoÊç, dobra gra na ka˝dej nawierzchni. Niemal gwarantowany çwierçfinał lub półfinał ka˝dego turnieju.

Po Wimbledonie 2006 Czech był ju˝ nr 8 na Êwiecie.

Pierwsze kłopoty

Euforia trwała krótko. Miesiàc póêniej, podczas rozgrzewki przed meczem w Canadian Masters, Sztepanek poczuł kłujàcy ból w szyi. Wyjechał z Toronto, odpoczàł, dolegliwoÊci min´ły, wi´c zaczàł przygotowania do US Open. Ból wrócił niemal natychmiast. Czech nie zagrał ju˝ do koƒca sezonu. Kontuzja była paskudna:

]

28-30_STEPANEK:Layout 1 13-02-06 19:50 Page 29

M´˝czyzna, który zdobywa Puchar Davisa, ma prawo do łez

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

29

28-30_STEPANEK:Layout 1 13-02-06 19:50 Page 30

Tenis na Êwiecie

Mało kto go lubi, za to Nicole go kocha

]

przesuni´ty dysk pora˝ał kilka nerwów; tak˝e ten, który odpowiadał za czucie w prawej dłoni. Zniech´cony Sztepanek któregoÊ wieczora pomyÊlał nawet o koƒcu kariery.

Rehabilitacja była długa, bolało, ale wrócił do tenisa na poczàtku 2007 roku. Po kilku miesiàcach znów uwierzył w siebie. Zagrał w półfinale w Gstaad, nieêle mu poszło w turniejach przed US Open (wygrał w Los Angeles), był w półfinale Masters Series w Montrealu. I wreszcie pi´ç setów z Novakiem D˝okoviciem w Nowym Jorku.

– To był przede wszystkim show. PokazaliÊmy publicznoÊci nasze emocje, dzieliliÊmy si´ nimi i to był taki tenis, jaki, moim zdaniem, jest potrzebny w nowych czasach – mówił potem o tym spotkaniu.

Był wtedy przekonany, ˝e te emocje niosà go do zwyci´stw, a tłumienie agresji, zadowolenia czy napi´cia bardzo przeszkadza.

Przytaczał wysokie przegrane, gdy próbował graç z pokerowà twarzà. Mówił, ˝e to

30 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

dla niego katastrofa, gdy nie mo˝e poczuç i pokazaç smaku agonii i odrodzenia, wzlotów i upadków.

Korda spowodował, ˝e Sztepanek poprawił si´ pod wieloma wzgl´dami, bo wczeÊniej nie raz zdarzało mu si´ traktowaç sport tylko jako barwne uzupełnienie prywatnego ˝ycia. – Z wieloma rzeczami si´ nie zgadzałem, uwa˝ałem, ˝e w rankingu powinien byç wy˝ej, ni˝ był. Wiedziałem, ˝e to walka na długie lata, aby go przekonaç. ˚e nie powinien cieszyç si´ po pora˝kach, nawet ładnych. ˚e powinien mieç w sobie wi´cej ognia. Z drugiej strony stał si´ dla mnie i ˝ony jakby czwartym dzieckiem – te słowa trenera Kordy dowodziły, jak trudno było pomagaç Radkowi.

Pierwsza narzeczona

Rozstawali si´ kilka razy. Âwiadkowie mówià, ˝e Sztepanek nie potrafił powstrzymaç temperamentu i mówił trenerowi o słowo czy dwa za du˝o, gdy coÊ

nie szło. A trzeba dodaç, ˝e Korda jest wyjàtkowo cierpliwy i umie wybaczaç. W lecie 2012 roku znów dał si´ przeprosiç i znów przygarnàł najbardziej krnàbrnego z podopiecznych.

Z emocjami Sztepanek zaczàł radziç sobie troch´ lepiej, gdy został m´˝em Nicole Vaidiszovej, kandydatki na wielkà gwiazd´ czeskiego tenisa, która jednak nie rozbłysła.

Mo˝e dlatego, ˝e w wieku 20 lat postanowiła zostaç panià Sztepankovà. Zanim w lipcu 2010 roku w Katedrze Êw. Wita w Pradze zostali mał˝eƒstwem, Radek – jako narzeczony Martiny Hingis – był przez kilkanaÊcie miesi´cy bohaterem wielu kolorowych pism i portali.

Sprawa była nieco tajemnicza. Łowcy plotek troch´ póêno zorientowali si´, ˝e brylant na palcu Szwajcarki to pierÊcionek zar´czynowy. TenisiÊci znali si´ od dzieciƒstwa, ale uczucie przyszło, gdy dojrzeli.

Jak to w ˝yciu Radka, emocje szybko zmieniły kierunek, nagle Êwiat usłyszał o oddanym pierÊcionku, zerwanych zar´czynach i koƒcu miłoÊci. Jeszcze jedna historia obyczajowa, która, przynajmniej dla Sztepanka, nie była raczej wielkim ciosem.

Wi´cej zaciekawienia wzbudził fakt, ˝e Radek został kilka miesi´cy póêniej narzeczonym nastolatki, która kiedyÊ była krnàbrna i charakterna jak przyszły mà˝; która bardzo młodo wygrała szeÊç turniejów WTA i była w dwóch półfinałach Wielkiego Szlema, ale gdy przyszły słabsze chwile, wolała nie walczyç o wi´cej, tylko byç ˝onà starszego o 11 lat tenisisty.

Wkrótce zaÊ zostanie matkà. Mo˝e podobieƒstwa jednak si´ przyciàgajà?

Ostatni ˝art

Co dalej przed Radkiem Sztepankiem, dziÊ tenisistà z poczàtku czwartej dziesiàtki rankingu? Takim, który jeszcze umie wygraç nie tylko w Pucharze Davisa, ale debla w Wielkim Szlemie? – Sà we mnie jeszcze dwa-trzy lata dobrego tenisa. Tak czuj´. Gra mnie bawi, kocham jà i cieszy mnie ka˝da sekunda. No to o koƒcu nie myÊl´. B´d´ wygrywał – b´d´ grał.

KiedyÊ, sprowokowany do podsumowania zakr´tów i zwrotów swej kariery, powiedział: – Bywało êle, bywało dobrze, starałem si´ zawsze odbieraç jedno i drugie.

Złe wydarzenia te˝ sà po coÊ; mo˝e po to, by staç si´ lepszym? A ja to czasem jeszcze czuj´, ˝e powinienem byç najlepszy na Êwiecie.

OczywiÊcie ˝artował.

G

31_YUVA DEVELOPMENT reklama:Layout 1 13-02-13 20:42 Page 31

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

Xxxxxxxxxxx W W W . A T P. O R G . P L

GRUDZIEยก 2010|TENISklub|31

32-33_rankingi atp i wta:Layout 1 13-02-06 19:51 Page 32

Rankingi ATP i WTA

Set na ATP Entry

omentatorzy – i ci mówiàcy do mikrofonów, i ci piszàcy do gazet i magazynów – lubià od czasu do czasu porównaç tiebreak do loterii. Sugerujà, ˝e czynnik szcz´Êcia jest decydujàcy, wi´c niekoniecznie mecz wygrywajà zawodnicy, którzy wygraç powinni.

SprawdziliÊmy zatem, ile setów na tej loterii zdobyli podczas Australian Open zwyci´zcy meczu, a ile pokonani.

K

(z 4 lutego) 1. Novak D˝okoviç, SRB

12960

1

1

2. Roger Federer, SUI

10265

2

3

3. Andy Murray, GBR

8480

3

4

4. David Ferrer, ESP

6865

5

5

5. Rafael Nadal, ESP

5400

4

2

6. Tomasz Berdych, CZE

4575

6

7

7. Juan Martin del Potro, ARG

4210

7

10

8. Jo-Wilfried Tsonga, FRA

3555

8

6

9. Janko Tipsareviç, SRB

3180

9

9

10. Richard Gasquet, FRA

2720

10

16

11. Nicolas Almagro, ESP

2695

11

11

12. Marin Cziliç, CRO

2375

14

24

13. Milos Raonic, CAN

2305

15

29

14. Gilles Simon, FRA

2235

16

12

Bardziej reprezentatywna b´dzie próbka pobrana z drabinki turnieju singla m´˝czyzn, poniewa˝ tenisiÊci rozgrywajà od trzech do czterech setów, po których mo˝na usłyszeç „Po szeÊç, tiebreak!”, natomiast tenisistki – najwy˝ej dwa.

W tym roku w Melbourne Park m´˝czyêni (zajmujemy si´ wyłàcznie singlem) rozegrali 76 tiebreaków – Êrednio 0,6 w ka˝dym ze 127 pojedynków.

Znakomità wi´kszoÊç setów zakoƒczonych wynikiem 7:6 wygrali ci zawodnicy, którzy zostali zwyci´zcami tak˝e ostatniej partii, która by ona nie była.

W rozbiciu na poszczególne rundy wyglàda to tak:

15. Juan Monaco, ARG

2220

12

23

I

II

III

IV

QF

SF

F

R

16. John Isner, USA

2125

13

17

7:6

23

13

8

2

3

0

1

50

17. Stanislas Wawrinka, SUI

1990

17

28

6:7

12

8

2

1

0

2

1

26

18. Andreas Seppi, ITA

1765

23

42

19. Philipp Kohlschreiber, GER

1720

19

31

Oznaczenia: I, II, III, IV – runda, QF – półfinał, SF – półfinał, F – finał, R – razem;

20. Sam Querrey, USA

1695

22

85

7:6 – tiebreak wygrany przez zwyci´zc´ meczu, 6:7 – tiebreak wygrany przez pokonanego

21. Kei Nishikori, JPN

1690

18

20

22. Tommy Haas, GER

1685

21

166

23. Oleksandr Dołgopołow, UKR

1670

20

18

24. Fernando Verdasco, ESP

1525

24

26

25. JERZY JANOWICZ

1374

26

243

26, Jeremy Chardy, FRA

1343

37

64

27. Florian Mayer, GER

1260

28

21

28. Kevin Anderson, RSA

1260

36

37

29. Juergen Melzer, AUT

1245

29

40

30. Mardy Fish, USA

1210

27

8

25. Jerzy Janowicz

1374

26

243

77. Łukasz Kubot

675

76

57

234. Michał Przysi´˝ny

203

208

346

317. Marcin Gawron

137

321

335

523. Grzegorz Panfil

60

521

380

I

II

III

IV

QF

SF

F

R

544. Adam Chadaj

52

563

606

7:6

7

5

3

1

0

0

0

16

6:7

4

0

1

0

0

0

0

5

656. Andrzej KapaÊ

33

659

573

672. Piotr Gadomski

31

679

654

Gdyby nie Andy Murray, to interpretacja tych danych byłaby jednoznaczna.

Zauwa˝ylibyÊmy, ˝e – niezale˝nie od stawki pojedynku – tiebreaka wygrywa zwykle tenisista tego dnia lepszy od rywala. W ostatnich dwóch rundach singla m´˝czyzn Australian Open 2013 rozegrano cztery takie sety.

We wszystkie był zaanga˝owany Szkot, ale w zwyci´skim pojedynku z Rogerem Federem przegrał oba tiebreaki, natomiast z Novakiem D˝okoviciem wyszedł w nich na remis, czego nie mo˝e powiedzieç o całym finale.

Jeszcze mniej podatne na zaloty fortuny sà przy stanie 6:6 kobiety. W tym turnieju uparły si´, aby poczàwszy od çwierçfinałów niczego nie zostawiaç do rozstrzygni´cia losowi. Ostatni tiebreak, i to tylko jeden, zdarzył si´ Na Li i Julii Goerges w 1/8 finału. Wygrała go, nietrudno zgadnàç, Chinka.

787. Arkadiusz Kocyła

19

786 1481

Oznaczenia: I, II, III, IV – runda, QF – półfinał, SF – półfinał, F – finał, R – razem;

876. Mateusz Kowalczyk

13

875

7:6 – tiebreak wygrany przez zwyci´˝czyni´ meczu, 6:7 – tiebreak wygrany przez pokonanà

W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu, imi´ i nazwisko, liczba punktów, miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu

32 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

803

U m´˝czyzn współczynnik przewagi zwyci´zców nad pokonanymi wynosi niecałe 2:1, natomiast u kobiet ponad 3:1. O ile w pierwszej rundzie te teoretycznie słabsze jeszcze mogły szukaç szans w dogrywce, to poczàwszy

32-33_rankingi atp i wta:Layout 1 13-02-06 19:51 Page 33

a loterii WTA Entry (z 4 lutego)

– Roger, jak mo˝na wygraç dwa tiebreaki i przegraç mecz?

– Andy, ˝ebym ja to wiedział...

od drugiej musiały wykazaç si´ umiej´tnoÊcià przełamywania serwisu rywalki.

Dwie zawodniczki – Waleria Sawinych i Yanina Wickmayer – rozegrały tiebreaki w wi´cej ni˝ jednym meczu. W ich przypadku postawiona wczeÊniej teza sprawdziła si´ w stu procentach. Rosjanka ma na koncie dwa sety zakoƒczone wynikiem 7:6, oba na jej korzyÊç, w meczach dajàcych awans do kolejnej rundy. Bilans Belgijki jest remisowy – 7:6 w meczu zakoƒczonym pomyÊlnie oraz 6:7 w przegranym.

Tiebreak, wbrew pozorom, nie jest wi´c a˝ tak loteryjny, jak go malujà.

1. Wiktoria Azarenka, BLR

10325

1

1

2. Serena Williams, USA

9970

3

12

3. Maria Szarapowa, RUS

9545

2

3

4. AGNIESZKA RADWA¡SKA

7750

4

6

5. Na Li, CHN

6255

6

9

6. Angelique Kerber, GER

5695

5

27

7. Sara Errani, ITA

4795

7

34

8. Petra Kvitova, CZE

4285

8

2

9. Samantha Stosur, AUS

4230

9

5

10. Marion Bartoli, FRA

3740

11

7

11. Caroline Wozniacki, DEN

3545

10

4

12. Nadie˝da Pietrowa, RUS

2945

12

33

13. Maria Kirilenko, RUS

2910

14

26

14. Ana Ivanoviç, SRB

2841

13

18

15. Dominika Cibulkova, SVK

2695

15

16

16. Roberta Vinci, ITA

2585

16

23

17. Sloane Stephens, USA

2466

29

86

18. Lucie Szafarzova, CZE

2220

17

28

19. Julia Goerges, GER

1965

18

21

20. Jekaterina Makarowa, RUS

1881

19

42

21. Varvara Lepchenko, USA

1875

21

113

22. Yanina Wickmayer, BEL

1855

20

29

23. Venus Williams, USA

1810

25

133

24. Klara Zakopalova, CZE

1800

23

51

25. Su-Wei Hsieh, TPE

1696

26

159

26. Jelena Jankoviç, SRB

1631

22

13

27. Sorana Cirstea, ROU

1625

27

54

28. Mona Barthel, GER

1625

32

43

29. Tamira Paszek, AUT

1618

30

48

30. Carla Suarez-Navarro, ESP

1600

34

55

4. Agnieszka Radwaƒska

7750

4

6

1395

31

85

160. Sandra Zaniewska

425

159

294

223. Paula Kania

268

217

405

251. Marta Domachowska

215

229

170

287. Magda Linette

167

290

255

356. Katarzyna Piter

117

357

333

404. Justyna Jegiołka

91

388

353

418. Katarzyna Kawa

86

421

473

518. Sylwia Zagórska

56

513

653

37. Urszula Radwaƒska

W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu, imi´ i nazwisko, liczba punktów,

ARO

Foto AFP / East News

miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub| 33

34-38_DAVIS polska:Layout 1 13-02-13 20:43 Page 34

Puchar Davisa

Wszyscy jesteÊmy l Polska, grajàca w najmocniejszym składzie, pokonała we Wrocławiu Słoweni´ 3:2,robiàc kolejny krok na drodze do Grupy Âwiatowej Pucharu Davisa.

Od upragnionego celu dzieli nas jeszcze kwietniowy mecz z RPA oraz – oby! – wrzeÊniowy bara˝ z zespołem broniàcym si´ przed spadkiem z elity.

Tekst Katarzyna Witwicka, Wrocław | Foto Piotr Hawałej / PZT

34 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

34-38_DAVIS polska:Layout 1 13-02-13 20:43 Page 35

y liderami rocław – miasto spotkaƒ, jak głosi slogan marketerów stolicy Dolnego Âlàska – był gospodarzem pierwszej w tym roku potyczki Polaków w ramach rozgrywek Pucharu Davisa.

Wielki tenis powrócił zatem do miasta, w którym ma długie i bogate tradycje.

NiegdyÊ na tutejszych kortach grywały

W

takie sławy jak Martina Navratilova czy Balazs Taroczy.

Wroclove

Hala Stulecia, która przez wiele dekad goÊciła liczne sportowe wydarzenia, po remoncie prezentuje si´ Êwietnie. Na kibiców czekały odnowione trybuny, mogàce po-

mieÊciç podczas meczów ponad 5000 osób, a na tenisistów starannie uło˝ona nawierzchnia. Supervisor turnieju Javier Sansierra w jednym z przemówieƒ poruszył bardzo dra˝liwy dla Polaków temat: kwesti´ dachu. Tym razem jednak mamy powód do dumy. – Obawiałem si´, czy hala nie b´dzie za niska, ale okazało si´ ˝e ma 42 m wysokoÊci, wi´c nie mamy o co si´ martwiç. Jest fantastyczna – mówił Hiszpan przed rozpocz´ciem spotkania.

I istotnie – Hala Stulecia do startu była gotowa ju˝ tydzieƒ przed rozpocz´ciem oficjalnych meczów. Byç mo˝e nie wszyscy wiedzà, ale spotkanie Pucharu Davisa to nie tylko trzy dni meczowe. Na bacznoÊç, zarówno organizatorzy, jak i tenisiÊci, postawieni sà ju˝ formalnie od wtorku.

Wtedy odbywajà si´ pierwsze konferencje prasowe z ekipami, w Êrod´ ma miejsce oficjalna kolacja, w czwartek oficjalne losowanie. Dni poprzedzajàce mecz to dla ITF i sponsorów okazja do intensywnej promocji, a dla zawodników mo˝liwoÊç aklimatyzacji do warunków panujàcych na korcie.

Niewiele czasu pozostaje wi´c na podziwianie uroków okolicy. Prezesowi Słoweƒskiej Federacji Tenisa jakoÊ si´ udało.

– To pi´kne miasto. Ciesz´ si´, ˝e mogliÊmy tu przyjechaç. Dzi´kujemy za goÊcinnoÊç władzom miasta i organizatorom – komplementował osoby zaanga˝owane w organizacj´ rozgrywek Marko Umberger.

Reprezentacja goÊci paradowała po mieÊcie (głównie po Hali Stulecia i hotelu Radisson Blu) w dresach z napisem Slovenia, w którym litery love zostały wyró˝nione nieco grubszym drukiem. Poniewa˝ na ka˝dym kroku podkreÊlali, jak serdecznie zostali przyj´ci, wi´c – abstrahujàc od wyniku – miejsce meczu powinno im si´ teraz bardzo miło kojarzyç. Wroc-love, krótko mówiàc.

Punkt ze smartfonu

Słowenia byç mo˝e nie kojarzy si´ z tenisem, ale to dru˝yna z trzema zawodnikami klasyfikowanymi w pierwszej setce rankingu ATP. WłaÊciwie do ostatniej chwili nie wiadomo było, kto b´dzie do dyspozycji Bla˝a Trupeja. Dopiero po przylocie goÊci do Wrocławia okazało si´, ˝e ich kapitan miał ograniczone pole manewru. Z powodu kontuzji nadgarstka w Polsce nie stawił si´ bowiem Alja˝ Bedene, numer 2 w swoim kraju. Był natomiast Grega ˚emlja, numer 1, jednak on wcià˝ walczył z wirusem, którego złapał w styczniu w Nowej Zelandii,

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

35

]

34-38_DAVIS polska:Layout 1 13-02-13 20:43 Page 36

Puchar Davisa Jerzy Janowicz równie dobrze radził sobie i z rywalami, i z mediami

]

oraz Bla˝ Kavczicz, numer 3. Skład uzupełnili znacznie ni˝ej klasyfikowani Tomislav Ternar i Mike Urbanija.

Pierwsze odgłosy radoÊci dobiegły ze słoweƒskiej szatni ju˝ w czwartek. Okazało si´, ˝e goÊcie zorganizowali sobie konkurs w jednej z gier mobilnych na smartfonie – głoÊnym okrzykiem radoÊci zwyci´stwo nad kolegami z dru˝yny oznajmił Kavczicz.

Po piàtkowych singlach, tych na prawdziwym korcie, wydawało si´, ˝e b´dzie to jedyna wygrana reprezentacji goÊci.

Trudno nie zauwa˝yç, ˝e to najsilniejszy w historii skład reprezentacji Polski w Pucharze Davisa. Kiedy gotowoÊç do gry potwierdzili Janowicz, Kubot, Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, o Grupie Âwiatowej zacz´to mówiç całkiem realistycznie, a nie tylko o niej marzyç. Oczekiwanie awansu stało si´ tak powszechne, ˝e chyba nie było dnia, aby przed halà czy hotelem nie zaparkował wóz transmisyjny lub chocia˝ samochód z reporterami stacji telewizyjnych, dla których sport nie jest tematem numer 1. Łàczymy si´ z tenisem

Dzi´ki Pucharowi Davisa tenis praktycznie nie schodził z anten. Najcz´Êciej do odpowiedzi wywoływano oczywiÊcie Janowicza, bo jego sukces pod dachem paryskiej Bercy wcià˝ dobrze si´ sprzedaje. Stacje

36 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

publiczne i prywatne, ogólnopolskie i lokalne zgodnie walczyły chocia˝ o kilka minut rozmowy z 26. tenisistà Êwiata. Relacja na ˝ywo z kortu, z hotelowej siłowni, rozmowa z Janowiczem-seniorem – po prostu „JJ a la carte“.

Młody tenisista sprawnie jednak moderował zainteresowanie mediów oraz, mimo ogromnego zainteresowania jego osobà, wyraênie nie chciał kreowaç si´ na lidera dru˝yny. – Jestem takim samym zawodnikiem jak ka˝dy inny. Zostałem powołany przez kapitana. Nie czuj´ si´ liderem.

Z Łukaszem, Mariuszem i Marcinem gramy razem dla Polski i tworzymy zespół.

Wszyscy jesteÊmy liderami.

Ale chyba nie ma co si´ łudziç, ˝e publicznoÊç, która tak dopisała, szczególnie w piàtek i w niedziel´, przyszła oglàdaç całà dru˝yn´. Podczas meczów Janowicza hala p´kała w szwach, a do kas ustawiały si´ długie kolejki. Takim zainteresowaniem publicznoÊci tenis nie cieszył si´ w Polsce od bardzo dawna. Dziennikarze, jak to majà w zwyczaju, wyliczyli, ˝e ostatni raz taka frekwencja na Pucharze Davisa była w latach 70. XX wieku na kortach Legii, kiedy Polska grała ze Szwecjà (Bjoern Borg) i Włochami (Adriano Panatta).

TenisiÊci przy ka˝dej mo˝liwej okazji wyra˝ali wdzi´cznoÊç kibicom za obecnoÊç

na trybunach, po ka˝dym meczu tradycyjnie w stron´ publicznoÊci leciały podpisane piłki. I takim sielankowym akcentem, piłeczkami wystrzeliwanymi przez Kubota, koƒczył si´ meczowy piàtek. Wydawało si´, ˝e zwyci´stwo nad Słowenià to czysta formalnoÊç.

Nic nie wskazywało na to, ˝e kibice, którzy zacz´li w sobot´ zapełniaç Hal´ Stulecia bardzo wczesnym popołudniem, opuszczà jà, gdy na dworzu b´dzie ju˝ zupełnie ciemno. Miały byç trzy sety, nie pi´ç. I dwie godziny gry, a nie ponad cztery. I zwyci´stwo polskiego debla, a nie słoweƒskiego...

Szczelna szatnia

Kavczicz i ˚emlja pokazali si´ z jak najlepszej strony. – To, ˝e rzadko grajà debla, nie znaczy, ˝e nie potrafià – przestrzegał Matkowski dwa dni wczeÊniej. Słoweƒcy pilnowali serwisu i czekali na bł´dy Polaków.

Po operacji kolana Fyrstenbergowi nadal brakuje ogrania meczowego (w tym sezonie był to jego dopiero drugi mecz). Na nic zdały si´ pokrzykiwania Janowicza „Ładuj!” do serwujàcych kolegów.

Kiedy przy wyniku dwucyfrowym w ostatniej partii na halowej tablicy wyników skoƒczyło si´ miejsce na drugi rzàd cyrf, zacz´ło pachnieç nie tylko sensacjà, ale nawet rekordem. Jednak przy 11:12 Polakom nie udało si´ skutecznie „załadowaç”

34-38_DAVIS polska:Layout 1 13-02-13 20:43 Page 37

J

eÊli w jednym miejscu – przed halà sportowà czy hotelem – stoi wi´cej ni˝ jeden lexus, to bardzo prawdopodobne, ˝e w tym mieÊcie odbywa si´ mecz Pucharu Davisa. Wrocław jest dobrym przykładem. TenisiÊci obu dru˝yn wsz´dzie, nawet do Ratusza na uroczyste losowanie, podró˝owali samochodami tej marki. Nie pierwszy i nie ostatni raz – od pe-wnego czasu Lexus towarzyszy i nadal zamierza towarzyszyç polskiemu tenisowi.

NOWA GENERACJA LEXUSÓW IS Podczas najbli˝szych targów w Genewie Lexus zaprezentuje nowe modele IS: wersj´ 250 oraz w pełni hybrydowy 300h. Samochód ten, ze swojà agresywnà elegancjà b´dzie bardziej zauwa˝alny na drogach i doskonale ilustruje kierunek w jakim idzie japoƒska marka. Nowy IS 300h b´dzie tak˝e dost´pny z pakietem FSPORT charakteryzujàcym si´ oryginalnymi zewn´trznymi i wewn´trznymi elementami konstrukcyjnymi oraz bardziej sportowà dynamikà jazdy.

Polska premiera modeli IS zapowiadana jest na czerwiec br.

34-38_DAVIS polska:Layout 1 13-02-13 20:43 Page 38

Puchar Davisa obowiàzki medialne, na korcie Mariuszowi sekundował Marcin Matkowski (wszyscy jesteÊmy liderami, a jak trzeba, to i kapitanami). Nie miało to ju˝ jednak ˝adnego znaczenia, a było raczej okazjà dla najbardziej wytrwałych kibiców do po˝egnania si´ z wielkim tenisowym weekendem.

W nagrod´ po zakoƒczeniu meczów w stron´ kibiców poleciała rakieta Janowicza.

Łukasz Kubot miał powód do zadowolenia po pierwszym singlu i zmartwienie przed drugim

Zapraszamy RPA

Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski pierwszy raz przegrali przed polskà publicznoÊcià

kilku dobrych podaƒ i po raz pierwszy w karierze przegrali mecz Pucharu Davisa przed własnà publicznoÊcià. – Ka˝da seria kiedyÊ si´ koƒczy – stwierdził niepocieszony Fyrstenberg.

Nikt jeszcze nie zdawał sobie sprawy, jakie konsekwencje mogła przynieÊç strata tego punktu. W sobot´ wieczorem Kubot, wracajàc z wywiadu, przypadkowo skr´cił nog´ w kostce i kapitan Radosław Szymanik został z tylko jednym singlistà. Ta informacja przedostała si´ do wiadomoÊci publicznej dopiero po pojedynku Janowicza z ˚emljà, wi´c nie przeciekła tak˝e do obozu rywali.

DoÊç powszechnie uznano, ˝e cztery godziny debla musiały słoweƒskich tenisistów troch´ podm´czyç, wi´c trapiony nowozelandzkim wirusem lider goÊci w niedziel´ długo nie pobiega. Nic bardziej mylnego, bo nap´dził

38 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

Polakom sporo strachu i a˝ do stanu 4-4 w tiebreaku pierwszego seta cała ławka naszej reprezentacji musiała siedzieç jak na szpilkach. Wtedy Słoweniec popełnił podwójny błàd serwisowy, a wszyscy odetchn´li, kiedy na koniec Janowicz „załadował” asa. Póêniej poszło ju˝ z górki i awans do drugiej rundy został przypiecz´towany.

– Nie da si´ ukryç, ˝e odczuwałem troch´ presji, bo wiedziałem, ˝e nie ma szans, by Łukasz wyszedł dziÊ na kort. ˚emlja na poczàtku spotkania praktycznie nie popełniał bł´dów, wi´c nie było łatwo. Póêniej jednak przejàłem kontrol´ nad meczem i gramy dalej – komentował zdobywca dwóch punktów.

W ostatnim singlu, ju˝ o tzw. pietruszk´, Fyrstenberg i uległ Tomislavovi Ternarowi.

Podczas gdy Radosław Szymanik wypełniał

Spekulacjom, z kim zagramy w bara˝ach o Grup´ Âwiatowà, nie było we Wrocławiu koƒca. Na razie jednak pewne jest tylko to, ˝e w kwietniu zmierzymy si´ z RPA. Co do lokalizacji, zgodnie wymieniano Zielonà Gór´, tak na 90 procent. Po zakoƒczeniu meczu ze Słowenià gotowoÊç Wrocławia zgłosił Jan Walków, prezes DolnoÊlàskiego Zwiàzku Tenisowego.

Kluczowa jednak b´dzie nie lokalizacja, a nawierzchnia i skład dru˝yny przeciwników. Kapitan Szymanik wybór nawierzchni tradycyjnie powierzył najwy˝ej notowanemu tenisiÊcie w dru˝ynie, zatem wypowiedzieç si´ musi przede wszystkim Janowicz. Opinia, ˝e reprezentantom RPA najtrudniej b´dzie graç na màczce, jest raczej dobrze uzasadniona. JeÊli wi´c „Jerzyk” zdecyduje si´ na kort ziemny, to Polska, jako gospodarz, nie zawaha si´ skorzystaç z tego przywileju.

Kevin Anderson, obecnie najlepszy tenisista, niemal sàsiad Janowicza w rankingu ATP, pozostaje w konflikcie z rodzimà federacjà i na razie nie zamierza reprezentowaç barw swojego kraju w Pucharze Davisa.

Niedawno z Andersonem na ten temat rozmawiał Fyrstenberg i dowiedział si´, ˝e nic nie wskazuje na to, aby gracz RPA miał zamiar zmieniç zdanie. JeÊli faktycznie go nie zmieni, to pierwszà rakietà naszych kwietniowych goÊci b´dzie Izak van der Merve, klasyfikowany w trzeciej setce rankingu. W tych okolicznoÊciach – teoretycznie – w drugiej rundzie powinno byç łatwiej ni˝ w pierwszej.

G PUCHAR DAVISA I RUNDA GRUPY I STREFY EURO-AFRYKA¡SKIEJ WROCŁAW, 01-03.02 Polska – Słowenia 3:2. Jerzy Janowicz – Bla˝ Kavczicz 6:3, 6:3, 7:5; Łukasz Kubot – Grega ˚emlja 6:3, 6:2, 6:0; Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski – Kavczicz, ˚emlja 3:6, 6:2, 2:6, 6:4, 11:13; Janowicz – ˚emlja 7:6(4), 6:3, 6:3; Fyrstenberg – Tomislav Ternar 6:4, 5:7, 5:7.

39_JANOWICZ:Layout 1 13-02-06 19:52 Page 39

Niech eksperci wło˝à spodenki Z Jerzym Janowiczem rozmawia Jakub Ciastoƒ („Gazeta Wyborcza”), Łódê | Foto AFP / East News Po pana kłótni z s´dziami podczas Australian Open John McEnroe napisał na Twitterze: „Podoba mi si´ charakter tego chłopaka, kogoÊ mi przypomina...”.

– John te˝ był wybuchowy i impulsywny, rzeczywiÊcie jestem troch´ do niego podobny.

Fajnie to słyszeç, choç wolałbym, ˝eby pochwalił mój tenis, a nie charakter. Opinie sà ró˝ne, niektórym moje wybuchy si´ nie podobajà. Nikogo nie obraziłem, nie skrzywdziłem, troch´ sobie pokrzyczałem. Pracuj´ nad tym, ˝eby takich sytuacji było mniej.

Du˝o kar zapłacił pan za awantury na korcie?

– Nie, dwa razy do roku to maks. Mam zasady i nie denerwuj´ si´ byle czym, tylko jak ewidentnie s´dzia mnie krzywdzi albo rywal gra nieczysto.

Rywal?

– Na przykład Radek Sztepanek potrafi przechodzàc podczas zmiany stron rzuciç coÊ niemiłego, tak ˝eby s´dzia nie słyszał.

Próbuje wytràciç z równowagi, ale mnie to nie rusza. Co najwy˝ej gram jeszcze lepiej, mam dodatkowego „kopa”.

Innych tenisistów ceni pan za styl czy za charakter?

– Nie mam idoli, nie wzoruj´ si´ na nikim.

Za styl lubiłem Pete’a Samprasa, a za charakter Marata Safina. Lubi´ oglàdaç Rogera Federera, ale t´skni´ za Rafaelem Nadalem.

Dlaczego?

– Bo nie ma w nim sztucznoÊci. Na korcie Rafa zachowuje si´ tak, jak w ˝yciu.

A kto jest sztuczny?

– Novak D˝okoviç popisuje si´, „aktorzy”.

Z kolei Federer jest goÊciem, który chce byç ponad wszystko i trudno poczuç, ˝e jest jednym z nas. Gdy tenisiÊci z ni˝szych miejsc rankingowych protestowali, bo organizatorzy Wielkich Szlemów płacà nam ledwie 14 proc. tego, co zarabiajà, to

Nadal, Murray i D˝okoviç byli po naszej stronie, choç sà milionerami, a Federer powiedział, ˝e według niego „jest okej”.

Rekord pr´dkoÊci pana serwisu to 251 km/godz. Do poprawy?

– To zale˝y od kilku czynników. Piłki muszà byç szybkie, odpowiednia wilgotnoÊç powietrza, temperatura... Z moim trenerem od przygotowania fizycznego Piotrem Grabià pracujemy ciàgle nad serwisem.

O kilka km/godz. da si´ jeszcze poprawiç, ale bicie rekordu nie jest moim celem.

Chc´ si´ piàç w gór´ rankingu, wygrywaç turnieje.

Jest pan 25. na Êwiecie.

Czego brakuje do Top 10?

– Czasu. Spokoju. Trzeba ci´˝ko trenowaç.

Federer nie wygrał 17 Szlemów za ładne oczy, ale dlatego, ˝e ci´˝ko pracuje.

Eksperci mówià, ˝e potrzeba panu wi´cej regularnoÊci, cierpliwoÊci...

– Nie słucham ekspertów. Niech lepiej zało˝à spodenki, wezmà dziecko i wyszkolà je na korcie. Wtedy poka˝à, co potrafià.

Przecie˝ to takie „proste”!

Federer narzeka, ˝e tenis staje si´ wolniejszy, trawa na Wimbledonie premiuje dziÊ defensywnych graczy.

To uderza te˝ w pana?

– Potrafi´ graç na ka˝dej nawierzchni.

W poprzednim sezonie pierwsze challengery wygrałem na kortach ziemnych. Ale rzeczywiÊcie tenis zwalnia. Nie tylko korty; piłki te˝ kiedyÊ były twardsze, szybsze, wytrzymalsze, a rakiety trwalsze. KiedyÊ w jednych butach mogłem graç dwa miesiàce, a teraz jedna para niszczy si´ po dwóch meczach.

Dlaczego tak si´ dzieje?

– Pogoƒ za kasà. Produkuje si´ mniej trwałe rzeczy, ˝eby ludzie musieli cz´Êciej je zmieniaç.

Czego brakuje, ˝eby tenis w Polsce był mocniejszy?

– W ogóle nie jesteÊmy mentalnie przygotowani do wyczynowego sportu. Pieni´dzy te˝ nie ma wcale. Pami´tam, jak jeêdziłem za granic´ na juniorskie turnieje, to najzdolniejsi rywale mieli wokół siebie sztab ludzi, a ja jednego trenera, który zresztà za moje pieniàdze pojechał. W Krakowie, gdzie trenuje Agnieszka Radwaƒska, nie ma kortu twardego. To jest cyrk jakiÊ. Jak o tym myÊl´, to ciarki mi przechodzà.

Dziwi mnie tylko, ˝e potem ludzie, widzàc jak n´dzny jest nasz sport, oczekujà od nas nie wiem jakich wyników.

Cele na ten sezon?

– Nie złapaç kontuzji, a jak da rad´, utrzymaç si´ w Top 30.

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

39

40-41_HMP 12-16:Layout 1 13-02-06 19:52 Page 40

Tenis młodzie˝owy

Pamiàtka z mistrzostw Polski skrzatów

Medale na celowniku Zaczàł si´ sezon polowaƒ na medale halowych mistrzostw Polski.

Jako pierwsi za broƒ, czyli rakiety, chwyciły skrzaty, potem w ich Êlady poszli kadeci. Iga Âwiàtek, Wojciech Marek, Dorota Szczygielska i Michał Dembek zdobyli pierwsze tytuły w 2013 roku.

Tekst i Foto Sławomir Lechna („Nasz Głos Poznaƒski”), Puszczykowo i Anna Słowiƒska, Pabianice rugi rok z rz´du kadeci walczyli na kortach Pabianickiego Klubu Tenisowego. Turniej cieszył si´ du˝ym zainteresowaniem – wpłyn´ło 150 zgłoszeƒ, a w turnieju wystàpiło 110 zawodniczek i zawodników, w tym wszyscy czołowi gracze w tej grupie wiekowej.

W kategorii chłopców obyło si´ bez niespodzianek – do półfinałów awansowali czterej najwy˝ej rozstawieni. W emocjonujàcym, ponad dwugodzinnym finale zmierzyli si´ Michał Dembek i Hubert

D

40 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

Hurkacz. Znajà si´ doskonale, przez kilka lat tworzyli nawet par´ debowà i razem zdobyli m.in. halowe mistrzostwo Polski młodzików oraz podwójne mistrzostwo Polski skrzatów. Z ich dotychczasowych pojedynków zwyci´sko wychodził zwykle Michał – z 19 przegrał tylko jeden.

Tradycji stało si´ zadoÊç, jednak zwyci´stwo nie przyszło Dembkowi łatwo. Zostało okupione ogromnym wysiłkiem zarówno fizycznym, jak i psychicznym. Po ostatniej piłce obaj upadli na kort ze zm´czenia. –

Pewnie wygrałem pierwszego seta i miałem przewag´ w drugim. Wtedy Michał po raz pierwszy w meczu, całkiem z niczego, przełamał, mój serwis, wygrał dwa kolejne gemy i set uciekł – ocenił Hubert.

Debel na pocieszenie

Rozgrywki dziewczàt przyniosły wi´cej zaskakujàcych rozstrzygni´ç. Do çwierçfinałów nie dotarła ˝adna z czterech najwy˝ej rozstawionych zawodniczek, a w finale zmierzyły si´ dwie nierozsta-

40-41_HMP 12-16:Layout 1 13-02-06 19:52 Page 41

wione pi´tnastolatki, medalistki ubiegłorocznych mistrzostw Polski młodziczek: bràzowa z kortów otwartych Oliwia Szymczuch oraz srebrna z hali Dorota Szczygielska. ˚adna z nich nie zaliczała si´ do faworytek, jednak potrafiły wyeliminowaç bardziej utytułowane i wy˝ej notowane kole˝anki: pierwsza Magdalen´ Fr´ch (nr 7) i Aleksandr´ Buczyƒskà (nr 5), a druga Wiktori´ Nosek (nr 4) i Joann´ Zawadzkà (nr 6).

W meczu finałowym obie zawodniczki wydawały si´ speszone stawkà pojedynku, popełniały wiele niewymuszonych bł´dów i miały problemy z utrzymaniem podania.

– Byłam bardzo spi´ta. Dorota zagrała lepiej i potrafiła wykorzystaç moje bł´dy – przyznała Szymczuch. Szczygielska była zadowolona tylko z wyniku: – Gra si´ nie

układała, poczàtkowo prawie nic mi nie wychodziło, tylko pojedyncze akcje. Nie miałam poj´cia jak graç, dopiero podczas meczu znalazłam sposób na Oliwi´.

Pokonani finaliÊci gry pojedynczej dzieƒ wczeÊniej cieszyli si´ ze złotych medali w deblu. Oliwia Szymczuch triumfowała w parze z Patrycjà Polaƒskà, natomiast partnertem Huberta Hurkacza był Mateusz Lipiƒski.

Tłumy u Angie

Halowe mistrzostwa Polski do lat 12, które odbyły si´ w Akademii Tenisowej Angelique Kerber w Puszczykowie, na pewno mogły zaimponowaç frekwencjà.

DoÊç wspomnieç, ˝e w samych eliminacjach rywalizowało 28 dziewczàt i 30 chłopców!

– W turnieju głównym wi´kszoÊç zawodniczek i zawodników potwierdziła swoje wysokie miejsce na liÊcie klasyfikacyjnej PZT – ocenił dyrektor zawodów Henryk Gawlak.

PrzedwczeÊnie z mistrzostwami po˝egnała si´ jedynie rozstawiona z trójkà Weronika Moliƒska, która w meczu drugiej rundy przegrała z Zofià Podbioł. Pozostałe fa-

worytki awansowały do çwierçfinałów.

W pojedynku o złoty medal spotkały si´ najwy˝ej notowane Iga Âwiàtek i Aleksandra Wierzbowska. Rankingowi stało si´ zadoÊç – w całym turnieju Iga straciła zaledwie osiem gemów.

U skrzatów było wi´cej niespodzianek.

Siódmy rozstawiony Makary Adamek przegrał ju˝ w pierwszej rundzie z Marcinem Guzowskim, który w turnieju głównym wystàpił dzi´ki „dzikiej karcie”. Równie˝ nieoczekiwana była pora˝ka Dariusza Dejnarowicza (nr 8) w drugiej rundzie z Bruno Bondarem. „Czarnym koniem” mistrzostw okazał si´ Michał Matuszewski. W awansie do finału nie przeszkodził mu brak numeru przy nazwisku. W drugiej rundzie pokonał Patryka Niełacnego (nr 3), potem Dawida Taczał´ (nr 6), a w półfinale nie dał szans Maciejowi Ziomberowi (nr 2). Zatrzymał go dopiero Wojciech Marek (nr 1). Zwyci´zca przeszedł przez turniej tracàc zaledwie dziewi´ç gemów.

Turniej deblowy wygrali faworyci – Stefania Rogoziƒska-Dzik i Iga Âwiàtek oraz Wojciech Marek i Maciej Zomber.

G

HALOWE MISTRZOSTWA POLSKI DO LAT 16 PABIANICE, 21–27.01 Półfinały singla kadetek: Oliwia Szymczuch (Grzegórzecki Kraków) – Aleksandra Buczyƒska (Return Radom, 5) 6:4, 7:6(4); Dorota Szczygielska (SKT Sopot) – Katarzyna Kubicz (nie stow., Q) 2:6, 6:4, 6:3.

Finał: Szczygielska – Szymczuch 6:4, 7:6(4).

Półfinały singla kadetów: Hubert Hurkacz (KKT Wrocław, 1) – Patryk Królik (Warszawianka, 3) 7:5, 6:1; Michał Dembek (Mera Warszawa, 2) – Przemysław Michocki (AZS Poznaƒ, 4) 6:4, 5:7, 6:1.

Finał: Dembek – Hurkacz 3:6, 6:4, 7:5.

Finał debla kadetek: Patrycja Polaƒska, Oliwia Szymczuch (Return Radom, Grzegórzecki Kraków) – Wiktoria Nosek, Alicja Sierzputowska (T´cza-Społem Kielce, Legia Warszawa, 4) 6:2, 6:1.

Finał debla kadetów: Hubert Hurkacz, Mateusz Lipiƒski (KKT Wrocław, Legia Warszawa, 2) – Michał Dembek, Patryk Królik (Mera Warszawa, Warszawianka, 1) 6:2, 6:1.

Dorota Szczygielska – w zeszłym roku druga wÊród młodziczek, w tym ju˝ pierwsza wÊród kadetek

HALOWE MISTRZOSTWA POLSKI DO LAT 12 PUSZCZYKOWO, 14–20.01 Półfinały singla skrzatek: Iga Âwiàtek (Mera Warszawa, 1) – Zofia Podbioł (Advantage Bielsko-Biała) 6:0, 6:1; Aleksandra Wierzbowska (Wawel Kraków, 2) – Weronika Pociej (DeSki Warszawa, 8) 6:2, 6:0.

Finał: I. Âwiàtek – Wierzbowska 6:3, 6:0.

Półfinały singla skrzatów: Wojciech Marek (Górnik Bytom, 1) – Filip Olech (Angie Puszczykowo, 4) 6:0, 6:0; Michał Matuszewski (PKT Pabianice) – Maciej Ziomber (Górnik Bytom, 2) 6:1, 6:4.

Finał: Marek – Matuszewski 6:1, 6:3.

Finał debla skrzatek: Stefania Rogoziƒska-Dzik, Iga Âwiàtek (DeSki Warszawa, Mera Warszawa, 2) – Maja Chwaliƒska, Zofia Podbioł (Advantage Bielsko-Biała, 4) 6:2, 6:3.

Finał debla skrzatów: Wojciech Marek, Maciej Ziomber (Górnik Bytom, 1) – Makary Adamek, Dawid Taczała (KTA Wrocław, AZS Poznaƒ, 3) 6:1, 6:4.

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

41

42-43_ITF Szczecin:Layout 1 13-02-06 19:55 Page 42

Tenis młodzie˝owy

Iwan Lutarewicz pogodził Polaków i Ukraiƒców

Parter,

góra drugie pi´tro Tak êle jeszcze nie było. W siedmioletniej historii zimowego turnieju ITF Magnolia Cup po raz pierwszy przygoda polskich juniorów skoƒczyła si´ w dni powszednie. Do weekendu dotrwało najwi´cej Białorusinów, a tak˝e Ioana Diana Pietroiu – Rumunka mieszkajàca i trenujàca w Warszawie.

Tekst Mariusz Rabenda, Szczecin | Foto Andrzej Szkocki aturalnym Êrodowiskiem dla kwiatów magnolii jest Azja albo Ameryka, ale i u nas te krzewy czujà si´ nieêle i potrafià zdobiç skwery i parki.

W Szczecinie roÊnie ich szczególnie du˝o.

Wiosnà jako jedne z pierwszych obsypià si´ kwiatami. Stàd nazwa turnieju tenisowego – od siedmiu lat rozgrywanego pod szyldem ITF, zanim jeszcze zakwitnà magnolie.

Przez szeÊç lat polska młodzie˝ spisywała si´ całkiem dobrze. Do półfinałów pierwszego turnieju dotarli Magdalena Kiszczyƒska i Andrzej KapaÊ. Rok póêniej puchary za zwyci´stwo stan´ły na półkach Magdy Linette i Rafała Gozdura, a w ko-

N

42 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

lejnych latach do grona triumfatorów dołàczyli Anna Baraƒska i Paweł CiaÊ, zaÊ do finałów dotarli Katarzyna Kaleta i Arkadiusz Kocyła.

Zabiegany w çwierçfinale

W tym roku nasze rakiety były jedynie tłem dla rywali głównie zza wschodniej granicy. Mimo ˝e w drabinkach singla Polacy stanowili najliczniejszà grup´, to docierali najwy˝ej do çwierçfinałów.

– Niestety, mam wra˝enie, ˝e na kolejne Radwaƒskie czy kolejnych Janowiczów b´dziemy musieli doÊç długo poczekaç... – mówi Rafał Chrzanowski, trener kadry 12-latków i szczeciƒskiej Akademii Pro-

masters. – Wystarczy spojrzeç na listy klasyfikacyjne. WÊród dziewczàt druga czy trzecia setka rankingu ITF jest poza zasi´giem naszych zawodniczek. Troch´ lepiej jest u chłopców. Mamy grup´ graczy, którzy plasujà si´ na miejscach mi´dzy setnym a trzechsetnym, i na nich mo˝emy liczyç w najbli˝szych latach.

Kamil Majchrzak i Jan Zieliƒski, nasi najlepsi juniorzy, do Szczecina nie przyjechali, wybierajàc silniej obsadzone turnieje w Czechach i na Słowacji. Była natomiast obecna cała druga linia, z Kamilem Gajewskim i Pascalem Kłosem. Ich dobrych wyst´pów nale˝ało oczekiwaç tym bardziej, ˝e obaj zostali rozstawieni – Kamil nawet z jedynkà.

Niestety, obaj zdołali wygraç zaledwie po dwa mecze, a w çwierçfinałach ulegli póêniejszym finalistom. – Do zwyci´stwa brakowało naprawd´ niewiele. Zdecydowały niuanse – przyznał po meczu Gajewski, ponadto tłumaczàc swà przegranà zm´czeniem. – Mam za sobà sporo grania. To ju˝ trzeci tydzieƒ z rz´du.

W deblu Kamil i Pascal stworzyli par´ numer jeden, ale w tym przypadku skoƒczyło si´ tylko na wyst´pie w finale.

42-43_ITF Szczecin:Layout 1 13-02-06 19:55 Page 43

Lepsi okazali si´ ich rówieÊnicy z Ukrainy. åwierçfinał Michała Dembka – jeszcze kadeta, czyli młodszego o rok lub dwa od wi´kszoÊci uczestników turnieju – nale˝y uznaç za przyzwoity wynik. W Magnolia Cup 2012 wygrał zaledwie dwa gemy, a teraz dwa mecze. Nie dał rady dopiero rozstawionemu z numerem 2 Oleksandrowi Lebiedynowi. – Mecz prowadziłem ja, ale przeciwnik du˝o lepiej biegał i wybiegał to zwyci´stwo – przyznał Michał po odpadni´ciu z turnieju.

38 na 39 mo˝liwych

Z polskich juniorek drog´ do Szczecina wybrała rakieta numer dwa, Paulina Lewandowska, notowana pod koniec czwartej setki rankingu ITF. Nasza jedynka, Zuzanna Maciejewska, grała w tym czasie (te˝ bez powodzenia – odpadła w I rundzie) w Australian Open.

Lewandowska, podobnie jak jej koledzy, skoƒczyła zawody na çwierçfinale. Przegrała z Julià Mikulski, czyli tak naprawd´ Polkà i byłà zawodniczkà Promasters Szczecin, tyle ˝e grajàcà w barwach Niemiec. Julka zresztà ju˝ w kolejnym meczu te˝ zakoƒczyła udział w turnieju.

Do półfinałów nie zdołała tak˝e awansowaç niespełna 15-letnia Oliwia Szymczuch, ale trzeba koniecznie jà pochwaliç za przejÊcie przez eliminacje i dwie rundy turnieju głównego. W tych okolicznoÊciach trudno było od niej wymagaç zwyci´stwa nad najwy˝ej rozstawionà i starszà o dwa lata turniejowà jedynkà, Palinà Dubawiec. Białorusinka musiała jednak walczyç z Polkà przez dwie godziny i trzy sety, aby awansowaç do półfinału.

Na tym etapie co Oliwia ze Szczecinem po˝egnała si´ starsza tylko o pi´ç miesi´cy (ale cały rocznik) Magdalena Fr´ch. Przegrała z bardzo dobrà znajomà, bo reprezentujàcà Warszawiank´ Ioanà Dianà Pietroiu. Polka i Rumunka rozegrały najdłu˝szy meczu turnieju – 38 gemów na 39 mo˝liwych. W obu tiebreakach ciut lepsza okazała si´ Pietroiu. – To był dla mnie najtrudniejszy mecz turnieju. Ciesz´ si´, ˝e wygrałam, bo z Madzià zawsze gramy równo i nigdy nic nie wiadomo – przyznała Ioana, zwyci´˝czyni Magnolia Cup 2013 (sylwetka na str. 44).

W finale Rumunka spotkała si´ z Annà Morozowà – Rosjankà mieszkajàcà i trenujàcà w Budapeszcie. Ot, taka tenisowa wie˝a Babel. Szkoda, ˝e naszym nie udało si´ zajàç jej górnych pi´ter...

G

MAGNOLIA CUP ITF JUNIORS TOUR SZCZECIN, 15-20.01 åwierçfinały singla juniorek: Palina Dubawiec (BiałoruÊ, 1) – Oliwia Szymczuch (Polska, Q) 5:7, 6:4, 6:4; Ioana Diana Pietroiu (Rumunia) – Magdalena Fr´ch (Polska) 5:7, 7:6(2), 7:6(2); Julia Mikulski (Niemcy, 8) – Paulina Lewandowska (Polska, 4) 6:3, 7:5; Anna Morozowa (Rosja, 2) – Alona Ładucka (BiałoruÊ, 6) 3:6, 6:2, 6:2.

Półfinały: Pietroiu – Dubawiec 6:2, 6:3; Morozowa – Mikulski 6:4, 7:6(4).

Finał: Pietroiu – Morozowa 6:3, 7:5. åwierçfinały singla juniorów: Anatolij Petrenko (Ukraina, 7) – Kamil Gajewski (Polska, 1) 6:2, 1:6, 6:4; Aleksander Halinko (BiałoruÊ) – Oleksij Kolisnyk (Ukraina, 4) 2:6, 6:4, 6:2; Iwan Lutarewicz (BiałoruÊ, 5) – Pascal Kłos (Polska, 3) 6:2, 6:1; Oleksandr Lebiedyn (Ukraina, 2) – Michał Dembek (Polska, WC) 6:3, 6:1.

Półfinały: Petrenko – Halinko 6:2, 1:6, 6:4; Lutarewicz – Lebiedyn 1:6, 6:4, 6:3.

Finał: Lutarewicz – Petrenko 6:1, 6:4.

Finał debla juniorek: Ksenia Biekkier, Anna Jakowlewa (Rosja, 3) – Ines Murta, Katarzyna Pyka (Portugalia, Polska) 6:3, 6:1.

Finał debla juniorów: Oleksij Kolisnyk, Oleksandr Lebiedyn (Ukraina, 2) – Kamil Gajewski, Pascal Kłos (Polska, 1) 6:2, 7:6(2).

Ioana Diana Pietroiu wygrała turniej i najdłu˝szy mecz turnieju

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

43

44-45_RUMUNKA:Layout 1 13-02-06 19:56 Page 44

Tenis w Polsce

Przystanek Polska JeÊli jedna połowa zawodowego ˝ycia upływa tenisiÊcie na graniu, a druga na podró˝ach, to Ioana Diana Pietroiu b´dzie do takiej kariery Êwietnie przygotowana. Urodziła si´ w Buzau, potem przeniosła si´ z rodzicami do oddalonego o ok. 100 kilometrów Bukaresztu, a ze stolicy Rumunii cała rodzina ruszyła w Êwiat.

Kierunek wyznaczała praca taty.

Tekst Artur St. Rolak | Foto Jacek Herok

44 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

an Cristian jest z wykształcenia ekonomistà. Pracuje w koncernie Colgate-Palmolive i od pi´ciu lat przenosi si´ nie tylko z miasta do miasta czy z kraju do kraju. Zmienia te˝ kontynenty.

Wyspa Reunion nale˝y wprawdzie do Francji, ale le˝y na Oceanie Indyjskim, wi´c jednak trudno powiedzieç, ˝e to te˝ Europa. Trzy lata temu Pietroiu wylàdowali w Warszawie.

Na Reunion pan Cristian, pani Lidia oraz ich dwie córki Ioana Diana i Dora sp´dzili dwa lata. T´sknià teraz za słoƒcem, pla˝ami i spokojem, ale nie narzekajà. Tata, który zarabia na rodzin´ – mama od pewnego

P

44-45_RUMUNKA:Layout 1 13-02-06 19:56 Page 45

Rankingiem rodzina Pietroiu wcale si´ nie przejmuje. Dziewczynki sklasyfikowane wy˝ej od Ioany rozegrały od poczàtku roku od dziewi´ciu do osiemnastu turniejów, a ona tylko siedem. Przed nià była tylko jedna Rumunka i ˝adnej Polki. Pytamy wi´c, jak Pietroiu wypadłaby w rankingu PZT. – Trudno powiedzieç… Ostatnio z nià wygrałam – powiedziała wskazujàc na odpowiedniej stronie „Tenisklubu” nazwisko Ali Sierzputowskiej, w zeszłym roku najlepszej w Polsce wÊród młodziczek.

JesteÊmy skłonni

czasu zajmuje si´ tylko domem, a dziewczynki uczà si´ w szkole angielskiej oraz grajà w tenisa – ju˝ rok temu mógł poprosiç o przeniesienie w inne miejsce.

Na razie na kolejnà przeprowadzk´ si´ jednak nie zanosi. – Nigdy nie mieszkaliÊmy w jednym miejscu dłu˝ej ni˝ trzy lata, wi´c wyglàda na to, ˝e teraz tu jest nasz dom – tłumaczy Cristian Pietroiu.

Rozmawiamy na zmian´ w dwóch j´zykach.

Skoro my po rumuƒsku nauczyliÊmy si´ tylko „Buna ziua” („Dzieƒ dobry”) i „Multumesc” („Dzi´kuj´”), to rodzice dziewczynek zdecydowanie wolà angielski. One same natomiast całkiem dobrze mówià po polsku, ale po angielsku i francusku (zwłaszcza Dora) jeszcze lepiej.

Ostatnio z nià wygrałam

Ioana, która w lutym skoƒczyła 15 lat, doskonale radziła sobie w kategorii młodziczek, całkiem dobrze w kategorii kadetek, a i juniorki ju˝ potrafiła pokonaç. W 2012 roku wystartowała w siedmiu turniejach cyklu

Tennis Europe Junior Tour. W Opalenicy zdobyła tytuł w obu konkurencjach, w Radomiu w singlu, a w Warszawie (Puchar Bohdana Tomaszewskiego) – w deblu. Do tego bilansu nale˝y doliczyç jeszcze trzy przegrane finały singlowe, jeden deblowy i miejsce w połowie drugiej dziesiàtki europejskiego rankingu do lat 14.

Dora ma 12 lat i dopiero zaczyna zdobywaç pierwsze punkty. – Czy my gramy? Wszyscy nas o to pytajà – mówià rodzice dziewczynek. Nie, w tenisa nie grajà, ale o sporcie coÊ wiedzà. Tata był piłkarzem r´cznym, mama gimnastyczkà, jednak w dorosłym ˝yciu postawili na studia, wi´c wielkiego sportu dopiero uczà si´ razem z Ioanà.

Trenerzy w Rumunii wiedzà o utalentowanej zawodniczce mieszkajàcej w Polsce, jednak do reprezentacji powołujà jà raczej sporadycznie. Po pierwsze u siebie majà całkiem obiecujàce roczniki, po drugie nie widzà Ioany na co dzieƒ i chyba nie chcà opieraç si´ tylko na suchych wynikach sprawdzanych w internecie.

Nikogo porywaç nie zamierzaliÊmy, ale w tych okolicznoÊciach głupio by było nie zapytaç, czy dziewczyna mieszkajàca w Polsce, mówiàca po polsku i lepsza od wszystkich tutejszych rówieÊniczek nie chciałaby reprezentowaç naszego kraju.

Ioana wybrała milczenie, a równie dyplomatycznej odpowiedzi udzielił jej tata: – JesteÊmy skłonni graç dla ka˝dego kraju, w którym czujemy si´ dobrze. ˚adnej mo˝liwoÊci nie wykluczamy, ale za takà propozycjà musi iÊç konkretna pomoc. – Dodał jeszcze, ˝e czujà mocnà wi´ê z Rumunià, ale nie jest to wi´ê tenisowa, lecz rodzinna.

Cristian Pietroiu Êwietnie wie, jakà cz´Êç domowego bud˝etu stanowi tenis w wykonaniu 15-latki i potrafi sobie wyobraziç, jak ten udział wzroÊnie, jeÊli Ioana wybierze karier´ zawodowà. Rumuƒska Federacja Tenisa deklaruje tylko wsparcie duchowe na odległoÊç. Wkład Klubu Sportowego Warszawianka, w którym Ioana trenuje na co dzieƒ pod okiem Lionela Kemajou, jest raczej niewielki, choç doceniany.

– Pomoc Warszawianki ogranicza si´ do 15-procentowej zni˝ki na wynajem kortów i zakup sprz´tu w klubowym sklepie. Trenerów tenisa oraz przygotowania fizycznego w całoÊci opłacam z własnej kieszeni.

Prosz´ mnie jednak êle nie zrozumieç, bo wcale si´ nie skar˝ymy. WybraliÊmy ten klub, gdy˝ dysponuje kortami o ró˝nej nawierzchni, na których mo˝na graç tak˝e podczas niepogody. Sà tam te˝ odpowiednio dobrzy sparingpartnerzy – wyjaÊnia pan Cristian.

Rodzice bardzo by chcieli, ˝eby ich córki zrobiły kiedyÊ wielkie tenisowe kariery, ale nie za wszelkà cen´. Najwa˝niejsza jest nadal szkoła. Obie dziewczynki uczà si´ Êwietnie, z j´zykami obcymi nie majà kłopotów. Polski, zanim znów ruszà w Êwiat za pracà taty, na pewno zdà˝à jeszcze poprawiç.

G

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

45

46-48_RADWANSKA:Layout 1 13-02-06 19:57 Page 46

Rozmowa „Tenisklubu”

Trzy i pół

Z Agnieszkà Radwaƒskà rozmawia Artur St. Rolak, Prostejov | Foto AFP / East News i archiwum Agnieszki Radwaƒskiej Druga z rz´du przerwa mi´dzy sezonami bez operacji albo chocia˝ małego zabiegu – znów jest pani okazem zdrowia?

– Nie wpadajmy od razu z jednej skrajnoÊci w drugà, bo a˝ tak dobrze nie jest. Ciàgle coÊ mnie pobolewa, coÊ mi strzyka, gdzieÊ mnie ciàgnie – to wszystko normalna rzecz – ale faktycznie tym razem obyło si´ bez operacji. Mam za to du˝o profilaktyki, ciàgle chodz´ na jakieÊ masa˝e i zabiegi fizjoterapeutyczne.

46 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

A jakà jest pani studentkà?

KiedyÊ sportowiec-student z dumà podkreÊlał, ˝e nie wie nawet, na którym jest roku i radził pytaç o to dziekana. Pani indeks jest na bie˝àco z planem zaj´ç, czy zdarzajà si´ w nim jakieÊ zaległoÊci?

– Ja wszystko wiem! MiałyÊmy z Ulà półtora roku przerwy, ale ostatnio wzi´łyÊmy si´ do odrabianie zaległoÊci i w trzy i pół tygodnia zaliczyłyÊmy cały semestr. Mo˝na powiedzieç, ˝e „awansowałyÊmy” do

czwartego semestru. To chyba dobry wynik, prawda? JesteÊmy wr´cz wzorowymi studentkami Wydziału Turystyki i Rekreacji AWF w Krakowie.

Jaka Êrednia?

– 4,8!

A jak udały si´ wakacje?

– Super!

A bardziej szczegółowo?

– Na Kubie ka˝dy znajdzie coÊ dla siebie: jedni pla˝e, zabytki i spokój, a inni night-life. ByłyÊmy w Varadero, bardzo przy-

46-48_RADWANSKA:Layout 1 13-02-06 19:57 Page 47

tygodnia jemnym miasteczku, a do Hawany wyskoczyłyÊmy na jednodniowà wycieczk´.

Bardzo mi si´ podobało, ch´tnie bym jeszcze tam wróciła.

A to coÊ nowego, bo do tej pory nie jeêdziła pani na wakacje dwa razy w to samo miejsce. Nie wystarczy, ˝e w pracy powtarzajà si´ ciàgle te same krajobrazy?

– Nie od razu za rok, mo˝e za jakiÊ czas.

Nie da si´ ukryç, ˝e powtarzajà si´ tak˝e pytania zadawane przez dziennikarzy. W zeszłym roku przebojem sezonu był kebab, a ostatnio wyszła z pani wielbicielka czekolady.

Lepsza polska, belgijska czy szwajcarska?

– Chyba jednak szwajcarska...

A jest jeszcze jakaÊ potrawa albo deser, o których pani słyszała, ale jeszcze nie miała okazji spróbowaç?

– Generalnie jedzenie sprawia mi przyjemnoÊç, wi´c ch´tnie próbuj´ ró˝ne rzeczy. Nie ma wi´c chyba takiej, o której słyszałam, a nie sprawdziłam jej smaku.

W ka˝dym razie nic takiego nie przychodzi mi teraz do głowy.

JeÊli umówimy si´, ˝e sezon 2012 był dla pani beczkà miodu, to pewnie znalazłaby si´ w niej tak˝e ły˝eczka dziegciu.

Co – z pani punktu widzenia – było do wygrania, a jednak zostało przegrane?

– Nie da si´ ukryç, ˝e finał w Tokio. Z Pietrowà zagrałam przynajmniej o klas´ gorzej ni˝ wczeÊniej z Karolinà czy And˝elikà. Na pewno mecz z Szarapowà w Stambule. Nie wiem, czy by to coÊ zmieniło, ale gdyby udało mi si´ pokonaç jà w dwóch setach, to mecz z Errani mógłby byç du˝o krótszy. Zamiast szeÊciu setów tylko cztery, zamiast siedmiu godzin cztery i pół... A jeÊli poradziłabym sobie jeszcze i Azarenkà, to pojedynek z Serenà mógł wyglàdaç zupełnie inaczej. Mo˝emy

dalej tak gdybaç, ale to nie ma sensu.

Kilka razy rozmawialiÊmy o tym, czy czasem lepiej trzymaç j´zyk za z´bami, ni˝ mówiç wszystko, co si´ myÊli. Jak z perspektywy kilku miesi´cy ocenia pani swojà wypowiedê na temat pora˝ki na igrzyskach olimpijskich?

– A co powiedziałam? ˚e igrzyska nie sà wa˝ne dla tenisisty...

– Nie wiem, skàd to si´ wzi´ło, ale na pewno nie z moich ust. Zrobiono póêniej z tego jakiÊ dziadowski film, chocia˝ ja nigdy niczego takiego nie powiedziałam.

Nawet nie były to moje słowa tak zmontowane, tylko omówienie niby mojej wypowiedzi. Naprawd´ powiedziałam tylko coÊ w stylu, ˝e trudno – przecie˝ z powodu pora˝ki si´ nie powiesz´ ani nie podetn´ sobie ˝ył. JeÊli ktoÊ wyciàgnàł z tego wniosek, ˝e mi nie zale˝ało na medalu, to jest idiotà. Có˝, takie mamy społeczeƒstwo i takie media... Szkoda, ˝e dziennikarze wolà dowalaç pokonanym, ni˝ mówiç o tych, którzy odnieÊli sukces. Ja nie b´d´ ryczała przed kamerà po ka˝dej pora˝ce, bo ludzie tak wolà. Sama sobie nie mam nic do zarzucenia, wi´c tym bardziej nie mam za co przepraszaç. Inni majà igrzyska raz na cztery lata, a tenisiÊci cztery

razy w roku, co chyba jeszcze nie ka˝dy rozumie.

Znacznie lepiej zrozumiały panià władze WTA, które zapowiedziały akcj´ edukacyjnà wÊród najmłodszych tenisistek, aby nie szły w Êlady Wiktorii Azarenki i Marii Szarapowej i nie zagłuszały samolotów startujàcych z lotnisk w pobli˝u kortów.

A˝ taki posłuch w centrali ma czwarta tenisistka Êwiata?

– Nie wiem, czy to moja zasługa, ale faktycznie jest taka inicjatywa, aby uczyç je graç troch´ ciszej. JeÊli jednak faktycznie doło˝yłam do tego jakàÊ cegiełk´, to bardzo si´ ciesz´.

Turniej WTA wraca do Polski. Jakiej gazety by nie przeczytaç, ze wszystkich wynika, ˝e jeÊli spotkamy panià w Katowicach, to wyłàcznie na trybunach.

Naprawd´ kole˝anki z kortu nie chciały pomóc? Czytelnikom wyjaÊnijmy, ˝e tenisistka z czołowej dziesiàtki Êwiata mo˝e zagraç tylko w jednym turnieju rangi International w ka˝dej połowie sezonu. Pani dokonała zobowiàzujàcego wyboru, zanim jeszcze zapadły pierwsze decyzje o przeniesieniu zawodów z Kopenhagi do Katowic.

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

47

]

46-48_RADWANSKA:Layout 1 13-02-06 19:57 Page 48

Rozmowa „Tenisklubu”

]

– WłaÊnie dlatego musiałam poprosiç WTA o zgod´. Nie byłam na tym spotkaniu, głosowanie odbywało si´ beze mnie, wi´c nie wiem, kto był za, a kto przeciw temu, ˝eby zrobiç wyjàtek i pozwoliç mi zagraç w Polsce. Ale do nikogo nie mam o to ˝alu, bo przepisy powinny byç jednakowe dla wszystkich.

Przez pewien czas dy˝urnym tematem polskich mediów był „trener Agnieszki Radwaƒskiej”. Ostatnio o tym cicho, czyli mo˝na wyciàgnàç wniosek, ˝e wszystko zostało dogadane i – do odwołania – w Krakowie pra-

48 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

cuje pani z tatà, a po Êwiecie jeêdzi z Tomaszem Wiktorowskim?

– Dokładnie tak, pod tym wzgl´dem nic si´ nie zmieniło. Przez cały listopad i grudzieƒ trenowałam z tatà.

No i z siostrà. Wasz tata przy ka˝dej okazji podkreÊla, ˝e ostatni sezon był bardzo udany nie tylko dla pani, ale te˝ dla Urszuli. Wreszcie znów mo˝ecie planowaç sezon razem, a nie osobno. B´dzie raêniej na korcie?

– Widziałam, jak ci´˝ko na to pracowała i to si´ jej po prostu nale˝y. Nie wiem jednak, czy nasze plany startowe b´dà si´

całkiem pokrywały. W kilku przypadkach raczej nie. Wiem natomiast na pewno, ˝e najlepiej robi mi si´ zakupy z Ulà, wi´c bardzo si´ ciesz´, ˝e b´dziemy miały na to znacznie wi´cej okazji ni˝ ostatnio.

A propos wydawania pieni´dzy...

Dlaczego nie chwalicie si´, ˝e pomagacie ludziom w potrzebie? O udziale sióstr Radwaƒskich w akcji „Szlachetna paczka” poinformowała nawet strona WTA, ale przecie˝ na tym nie koƒczy si´ wasza działalnoÊç charytatywna. Mo˝e troch´ szczegółów?

– W „Szlachetnà paczk´” jesteÊmy zaanga˝owane od kilku lat, jednak w tym roku było o tym głoÊno. Ale to chyba nie o to chodzi, ˝eby si´ takà działalnoÊcià chwaliç, prawda? To si´ powinno robiç dla innych, a nie dla siebie.

Jest pani dobrà wró˝kà, czy raczej czarownicà? Ma pani w domu szklanà kul´, w której czyta przyszłoÊç?

– A powinnam?

Rok temu, kiedy dyskutowaliÊmy o zmianie warty, na jakà od pewnego czasu zanosiło si´ w kobiecym tenisie, stanowczo pani przestrzegała, aby jeszcze nie skreÊlaç Sereny Williams.

No i nie dała si´ skreÊliç!

– Wykrakałam, prawda? Mimo ˝e w rankingu nie jest pierwsza ani druga, to jednak to był jej sezon. Wygrała wszystko, na czym najbardziej jej zale˝ało, i to jeszcze w jaki sposób!

Naprawd´ była taka mocna, czy tylko strach przed nià miał wielkie oczy?

Sama przecie˝ niedawno przyznała, ˝e po drugim secie finału Wimbledonu omal nie wpadła w panik´ i nie straciła wiary w zwyci´stwo.

– Tenis to sport i ka˝dy zawodnik jest do ogrania. Serena potrafi jednak „spiàç si´” na najwa˝niejsze mecze. Im wy˝sza stawka i im trudniejsza rywalka, tym ona lepiej gra. Mo˝e oddaç w sumie gema lub dwa równie dobrze piàtej, jak i pi´çdziesiàtej tenisistce w rankingu.

A jak b´dzie w 2013 roku?

Co podpowiada pani szklana kula...

– ups, intuicja?

– Wiadomo, ˝e Serena ju˝ nie ma dwudziestu lat, ale jeÊli zdrowie jej pozwoli, to ciàgle trzeba b´dzie na nià uwa˝aç.

Uwa˝am te˝, ˝e w czołówce raczej wiele si´ nie zmieni. Mam nadziej´, ˝e w pierwszej czwórce b´dziemy najwy˝ej zamieniały si´ pozycjami.

Piàtej nie wpuÊcicie?

– Ewentualnie Ul´!

G

49-51_TENIS 10:Layout 1 13-02-06 19:57 Page 49

Tenis 10

Zawodnicy Sportteamu z jednà z nagród za zwyci´stwo

Dołàcz do nich!

W poprzednim numerze przedstawiliÊmy wyniki konkursu na Klub Roku 2012, w którym najlepszy okazał si´ UKS Sportteam z Warszawy. Do zdobycia było wiele cennych nagród, a jednà z nich jest właÊnie ten artykuł, w którym prezentujemy zwyci´zców.

Tekst Mateusz Grabarczyk | Foto Jacek Herok, PZT i archiwum Sportteam onkurs na Klub Roku odbył si´ po raz pierwszy. Zorganizowany został przez Polski Zwiàzek Tenisowy, a na celu miał wyłonienie klubów, które najlepiej realizujà formuł´ Tenis 10, czyli ujednolicony program szkolenia najmłodszych. Pod uwag´ brane były rozmaite kryteria, mi´dzy innymi liczba licencjonowanych trenerów, liczba dzieci obj´tych

K

programem czy organizacja turniejów w czterech kategoriach. UKS Sportteam wygrał z ogromnà przewagà. „Uczymy! Rozwijamy! Bawimy!”, a robimy to „Profesjonalnie! RadoÊnie! Bezpiecznie!”

– oto wizytówka Sportteamu. – Staramy si´ działaç aktywnie. Obok sekcji tenisowej równolegle prowadzimy sekcje pływackie i ratownictwa wodnego. Chcemy kształciç

dzieci wszechstronnie i pokazaç im, ˝e jest wiele interesujàcych sportów – opowiada prezes UKS Sportteam Tomasz Urbanek. – OczywiÊcie, głównie nastawiamy si´ na tenis. Od samego poczàtku staraliÊmy si´ wypromowaç program Tenis 10, bioràc czynny udział w wielu akcjach.

To dla nas zaszczyt, ˝e zaj´liÊmy pierwsze miejsce w konkursie i jesteÊmy z tego

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

49

49-51_TENIS 10:Layout 1 13-02-06 19:57 Page 50

Tenis 10

Dzieci i trenerzy ze zwyci´skiego klubu – czyli praca, która daje radoÊç

tytułu bardzo zadowoleni. Stanowi on dla nas motywacj´ do dalszej pracy i rozwijania tenisa wÊród dzieci i młodzie˝y – dodaje. ˚ółwie, Szkraby i Smoki

UKS Sportteam działa w Warszawie-Wesołej, gdzie dysponuje czterema kortami ziemnymi, krytymi zimà, Êciankà do tenisa, a tak˝e mini boiskami do beach tenisa, pla˝owej piłki no˝nej i siatkówki pla˝owej.

Klub wynajmuje tak˝e obiekty na Mokotowie – od KT Rakieta i KS Warszawianka.

Jeszcze zanim wprowadzono w Polsce program Tenis 10, UKS Sportteam prowadził zaj´cia w bardzo podobny sposób pod nazwà „mini tenis”. Teraz szkolenie jest jeszcze bardziej ujednolicone, ale wzbogacone o atrakcyjny, kolorowy image, dzi´ki czemu najmłodsi, a tak˝e i ich rodzice, z wi´kszym zainteresowaniem biorà rakiety w dłoƒ i stawiajà pierwsze kroki na korcie.

50 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

Dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym prowadzone sà zaj´cia w grupach. Klub stosuje dodatkowy, wewn´trzny podział na trzy kategorie wiekowe – Tenisowe ˚ółwie (dla pi´cio- i szeÊciolatków), Tenisowe Szkraby (dla siedmio- i oÊmiolatków) i Tenisowe Smoki (dla dziewi´cio- i dziesi´ciolatków), które odpowiadajà kolorowym poziomom Tenisa 10. Starszà młodzie˝ i dorosłych, którzy sà ju˝ tenisowo ukierunkowani, trenerzy równie˝ zach´cajà do gry w grupach, ale oferujà tak˝e zaj´cia indywidualne.

Klub współpracuje równie˝ z przedszkolami i szkołami, gdzie organizuje tenisowe WFy i SKS-y, a tak˝e tworzy sekcje przyszkolne i kółka tenisowe. – Chcemy t´ współprac´ nie tylko utrzymaç, ale i rozszerzaç o kolejne placówki – zapowiadajà koordynatorzy sekcji tenisowych Sportteam Anna Jastrz´bska i Tomasz Urbanek. – Ujednolicenie systemu szkolenia i jego atrakcyjna forma sprawià, ˝e tenis na dobre zagoÊci w szko-

łach na zaj´ciach z wychowania fizycznego.

Logistycznie nie jest to trudne do zorganizowania i przynajmniej ten pierwszy etap dla najmłodszych mo˝na spokojnie wprowadziç – oceniajà.

Jednak nie samymi treningami człowiek ˝yje... Dzieci w szczególnoÊci potrzebujà urozmaicenia, zabawy i rywalizacji. Tego równie˝ nie brakuje w Sportteamie. Przynajmniej raz w miesiàcu organizowane sà turnieje z cyklu Tenis 10. Najcz´Êciej bywajà to imprezy okolicznoÊciowe z okazji Dnia Dziecka, ró˝nych Êwiàt czy Walentynek.

– Turnieje odbywajà si´ przy współpracy z Cyfrowym Centrum Serwisowym. Jest to spółka, która od poczàtku wspiera zarówno nasz klub, jak i Polski Zwiàzek Tenisowy. Sponsorujà dla dzieci bardzo atrakcyjne nagrody, jak choçby telefony komórkowe – prezentuje prezes Urbanek.

Sportteam organizuje najmłodszym równie˝ turnieje deblowe oraz dru˝ynowe, zwracajàc uwag´ na tak wa˝ny element jak gra

49-51_TENIS 10:Layout 1 13-02-06 19:57 Page 51

PROGRAM DOFINANSOWANY ZE ÂRODKÓW MINISTERSTWA SPORTU I TURYSTYKI

zespołowa. – Bierzemy udział w Talentiadzie, czyli zawodach dru˝ynowych składajàcych si´ z cz´Êci tenisowej i sprawnoÊciowej – dodaje.

Oprócz spotkaƒ w klubie Sportteam oferuje równie˝ wyjazdy. Sà to zimowe i letnie „sportowiska”, tenisowe i ogólnorozwojowe zgrupowania, weekendowe wypady rodzic plus dziecko, a tak˝e „familiady”, czyli rodzinne aktywne wakacje.

Wimbledon mo˝e poczekaç

Wszystko to pod okiem profesjonalnej kadry. Klub zatrudnia dziesi´ciu instruktorów i trenerów majàcych licencj´ Polskiego Zwiàzku Tenisowego. To pasjonaci sportu, interesujàcy si´ nie tylko tenisem, ale tak˝e pływaniem, ratownictwem wodnym czy narciarstwem, działajàcy w lokalnych zwiàzkach i komisjach sportowych.

Wielu z nich ma tak˝e doÊwiadczenie zawodnicze.

– To grupa bardzo zaanga˝owanych w prac´ osób, którzy działajà z pasjà i poÊwi´ceniem.

Sà z˝yci ze sobà i identyfikujà si´ z klubowymi ideami, a nasze hasło „Profesjonalnie!

RadoÊnie! Bezpiecznie!” towarzyszy im podczas wszystkich zaj´ç. To zespół, który uczy, rozwija i doskonali umiej´tnoÊci nie tylko tenisowe w ka˝dym wieku i na ka˝dym poziomie – chwali ekip´ Tomasz Urbanek.

I faktycznie, gdy zajrzymy do zakładki „Nasza kadra trenerska” na internetowej stronie klubu (www.sportteam.pl) i zerkniemy na sfery, w których działajà, oraz licencje, jakie posiadajà, nie mamy wàtpliwoÊci, ˝e to ludzie odpowiedzialni i kochajàcy to, co robià.

W Sportteamie przygod´ z tenisem mo˝e, oczywiÊcie, zaczàç ka˝dy, nie tylko dzieci.

Klub organizuje równie˝ zaj´cia dla młodzie˝y wczesnoszkolnej, młodzie˝y starszej, a tak˝e dorosłych. Tenis 10 stał si´ bazà do szkolenia wszystkich grup wiekowych.

– Ten program traktujemy jako pewne wytyczne dla nauczania od podstaw. Nie patrzymy na wiek, raczej na umiej´tnoÊci.

JeÊli ktoÊ jest poczàtkujàcy, to bez wzgl´du na to, czy ma szeÊç, dziesi´ç czy siedemdziesiàt lat, u nas b´dzie zaczynał od piłki gàbczastej, według norm zarezerwowanych dla grup poczàtkujàcych. Szkolenie starszych niewiele ró˝ni si´ od zaj´ç, które prowadzimy dla najmłodszych. OczywiÊcie jest to forma szybsza i pewne elementy sà odpowiednio zmodyfikowane ze wzgl´du na wiek graczy – wyjaÊnia Tomasz Urbanek.

Oprócz artykułu w naszym magazynie zwyci´zcy otrzymali wiele innych nagród, mi´dzy innymi bilety na Wimbledon. Na wielkoszlemowà imprez´ do Londynu nikt z klubu jednak nie poleci. – Poprzez te bilety chcemy jeszcze bardziej pomóc dzieciom i wypromowaç Tenis 10. Dlatego nie b´dziemy wyró˝niaç nikogo z klubu i szukamy sposobu, aby przeznaczyç je na jakiÊ szczytny cel – powiedział Urbanek.

To nie pierwsze działanie charytatywne Sportteamu. Klub brał udział w aukcji

portalu tenisowego minitenis.pl, przy współpracy z PZT, przeznaczonej dla dzieci niepełnosprawnych, podczas której licytował piłk´ z podpisami znanych polskich graczy. – Nie nagrody sà dla nas celem nadrz´dnym. To była nasza normalna działalnoÊç klubowa i nie zastanawialiÊmy si´ nad tym, co mo˝emy osiàgnàç dzi´ki temu konkursowi – przyznał Tomasz Urbanek. – Nasza dewiza to „Uczymy!

Rozwijamy! Bawimy!”, a hasło „RadoÊnie!

Profesjonalnie! Bezpiecznie! Sportteam”.

Dołàcz do nas!

G

Koniec Êwi´ta, powrót do zaj´ç

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

51

52-53_rankingi PZT:Layout 1 13-02-06 19:58 Page 52

Rankingi PZT

W poÊcigu za czasem Zacz´ła graç w tenisa stosunkowo póêno, bo w wieku 11 lat, jednak zaległoÊci z nawiàzkà nadrabiała samozaparciem, talentem i ci´˝kà pracà. Marzà si´ jej starty na najwi´kszych stadionach tenisowych Êwiata. Zwyci´stwo w US Open stanowi główny cel Justyny Pajàk, zawodniczki Łódzkiego Klubu Tenisowego, która właÊnie przestała byç juniorkà.

Tekst i foto Magdalena Jeziorska

rodziła si´ w Sieradzu i tam stawiała pierwsze tenisowe kroki. – Mieszkałam blisko kortów MOSiR. Wielu znajomych rodziców grało w tenisa, a ja, od kiedy tylko pami´tam, te˝ chciałam spróbowaç – mówi zawodniczka. Tenis zawsze jà fascynował i nie wygrała z nim nawet siatkówka, której było, i nadal jest, bardzo du˝o w ˝yciu jej rodziców. Tata od wielu lat gra amatorsko, a dodatkowo reprezentuje jednostk´ wojskowà, w której słu˝y.

Justyna brała udział we wszystkich szkolnych zawodach sportowych. Z sukcesami.

U

52 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

Ju˝ pierwsi trenerzy dostrzegali w niej talent. W wieku 12 lat równolegle z tenisem zacz´ła trenowaç piłk´ no˝nà. – Futbol wziàł si´ troch´ z niczego. Moja przyjaciółka grała, i kiedyÊ na zawodach szkolnych trener zapytał mnie, czy nie chciałabym spróbowaç – tłumaczy. Dru˝yna, której barwy reprezentowała Pajàk, wygrała konkurs na piosenk´ o reprezentacji Polski. W nagrod´ dziewczynki wyprowadzały na boisko stadionu w Chorzowie polskà jedenastk´ na mecz z Austrià w eliminacjach MÂ 2006.

Justyna towarzyszyła Euzebiuszowi Smo-

larkowi. – Zdecydowanie wol´ jednak, gdy wszystko zale˝y ode mnie. Chyba dlatego wybrałam w koƒcu tenis.

Przez półtora roku codziennie doje˝d˝ała na treningi do Łodzi, aby çwiczyç z Andrzejem Kobierskim. Było to bardzo czasochłonne i m´czàce tak˝e dla jej rodziców, którzy jednak nigdy nie próbowali zniech´caç Justyny do tenisa. W koƒcu podj´li trudnà decyzj´ o przeprowadzce córki do Łodzi na stałe. W 16. roku ˝ycia zamieszkała w bursie szkolnej.

Znała tylko Weronik´ Halickà, z którà nadal razem trenuje, i która te˝ przekonywała jà do przenosin do Łodzi. Codzienne zaj´cia na korcie i weekendowe starty w turniejach bardzo ograniczały mo˝liwoÊç bywania w domu. – Teraz praktycznie w ogóle nie bywam u rodziców; to oni odwiedzajà mnie w Łodzi albo jeêdzimy razem na turnieje.

Wyrzeczenia i ci´˝ka praca przyniosły oczekiwane sukcesy. Turniej, który Justyna wspomina jako przełomowy, to Tennis Europe w Radomiu w 2010 roku. Przebiła si´ wtedy przez eliminacje i dotarła do półfinału w singlu, a tak˝e zaj´ła drugie miejsce w deblu. Wtedy zrozumiała, ˝e ma szans´ na wielkie wyniki, a godziny treningów nie poszły na marne.

Obecnie trenuje z Piotrem ˚urawieckim, a do zaj´ç na korcie dochodzà kilka razy w tygodniu çwiczenia ogólnorozwojowe i w siłowni. Powoli zaczyna myÊleç o tenisie jako o sposobie na ˝ycie. Zarobiła ju˝ pierwsze pieniàdze. Wydała je na to, na co ka˝da dziewczyna wydaje najwi´cej – na ciuchy.

Ma nadziej´, ˝e b´dzie mogła ˝yç z tego, co sprawia jej wielkà frajd´. Przygotowała jednak tak˝e „plan B”. Gdyby zawodowa kariera tenisowa nie wypaliła, chciałaby wyjechaç i graç w dru˝ynie akademickiej jednego z amerykaƒskich uniwersytetów. G

52-53_rankingi PZT:Layout 1 13-02-06 19:58 Page 53

Lista nr 2/2013

KADECI

wa˝na do 14 marca SKRZATKI

1 ÂWIÑTEK Iga, WKT Mera Warszawa 2 WIERZBOWSKA Aleksandra, WKS Wawel Kraków 3 MOLI¡SKA Wiktoria, TUKS Kozica Piotrków Tryb.

4 NADAJEWSKA Aleksandra, KT Legia Warszawa 5 CHWALI¡SKA Maja, BKT Advantage Bielsko-Biała 6 BASZAK Weronika, nie stowarzyszona 7 ROGOZI¡SKA-DZIK Stefania, WTS DeSki Warszawa 8 POCIEJ Weronika, WTS DeSki Warszawa 9 PODBIOŁ Zofia, BKT Advantage Bielsko-Biała 10 SZCZOTKA Dominika, PAT Rzeszów 11 BRUNZLOW Nadia, WTS DeSki Warszawa 12 KUBKA Martyna, GKT Nafta Zielona Góra 13 W¢DROCHA Julia, ChTT Chorzów 14 TAKMAD˚AN Lena, MKT Stalowa Wola 15 STAWARZ Maja, MKS AM Tenis Warszawa

512,0 500,0 386,0 371,0 336,0 293,0 289,0 273,0 259,0 223,0 219,0 200,0 194,0 193,0 189,0

SKRZATY 1 MAREK Wojciech, KS Górnik Bytom 2 ZIOMBER Maciej, KS Górnik Bytom 3 NIEŁACNY Patryk, PKT Pabianice 4 OLECH Filip, KT Legia Warszawa 5 KONOPKO Witold, AT Angie Puszczykowo 6 TACZAŁA Dawid, AZS Poznaƒ 7 ADAMEK Makary, KTA Wrocław 8 DEJNAROWICZ Dariusz, GTT Lechia Gdaƒsk 9 FRO¡CZUK Patryk, BKS Gem Biała Podlaska 10 RADO¡ Julian, UKT Winner Kraków 11 KALISZEWSKI Paweł, MKT AM Tenis Warszawa 12 BILI¡SKI Gabriel, PAT Rzeszów 13 MATUSZEWSKI Michał, TUKS Kozica Piotrków Tryb.

14 KIELAN Szymon, PKT Pabianice 15 RZÑDKOWSKI Kamil, MKT AM Tenis Warszawa

579,0 533,0 394,0 306,0 292,0 290,0 285,0 267,0 227,0 218,5 210,0 208,0 195,0 194,0 193,0

M¸ODZICZKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

KULIK Wiktoria, OKT Jodłowa Olsztyn KUCZER Daria, Promasters Szczecin PODLI¡SKA Marcelina, OKT Jodłowa Olsztyn WILK Zuzanna, Servis Area Piekary Âlàskie RUTKOWSKA Wiktoria, AZS Poznaƒ TOMCZYK Aleksandra, KS Warszawianka OCZACHOWSKA Julia, ITT Goplania Inowrocław SIŁKA Klara, KS Górnik Bytom KANIA Marta, AZS Łódê SOSNOWSKA Adrianna, Winners ST J. Wolniak Łódê ÂWIATŁO¡ Beata, KS Górnik Bytom NIKOLENKO Izabela, Promasters Szczecin HERTEL Anna, KT Legia Warszawa KUNAT Izabela, KTA Wrocław ZAKORDONIEC Emma, Promasters Szczecin

971,0 674,0 633,5 494,0 467,0 448,0 439,5 427,0 413,0 397,0 371,0 358,0 339,6 332,0 324,0

M¸ODZICY 1 ˚UK Kacper, KT Legia Warszawa 1377,0 (10. kad.)

2 SIKORSKI Michał, KT Legia Warszawa 684,0 3 FRYZE Konrad, RKT Return Radom 635,0 4 FRANKO Andrzej, KT Legia Warszawa 514,0 5 JANKOWIAK Paweł, AZS Poznaƒ 437,0 6 ŁOSIAK Bartosz, AZS Poznaƒ 434,0 7 SKOWRO¡SKI Marcin, UKS Sport Ok´cie Warszawa 401,0 8 GRZEGORCZYK Jakub, UKS Beskidy Ustroƒ 387,0 9 BIENKIEWICZ Juliusz, KTA Wrocław 382,0 10 KUBICZ Wiktor, ZTT Złotoryja 361,0 11 KRZYSTEK Łukasz, Promasters Szczecin 361,0 12 SKONIECZNY Michał, TK Toruƒ 323,0 13 ZASADA Jan, Servis Area Piekary Âl.

314,0 14 WRZOŁ Mikołaj, BKT Advantage Bielsko-Biała 308,0 15 DUDEK Tomasz, TKKF Falenica Warszawa 304,5

KADETKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

IWANIUK El˝bieta, AZS Poznaƒ WYSOCZA¡SKA Katarzyna, KTA Wrocław BUCZY¡SKA Aleksandra, RKT Return Radom NOSEK Wiktoria, KS T´cza-Społem Kielce POLA¡SKA Patrycja, RKT Return Radom SZCZYGIELSKA Dorota, SKT Sopot ZAWADZKA Joanna, TKT Tarnów FR¢CH Magdalena, ŁKT Łódê SZYMCZUCH Oliwia, KS Grzegórzecki Kraków BŁAÂ Karina, TKT Tarnów MAÂLANKA Patrycja, KS Mostostal Zabrze MATUSZAK Nikola, TS Top Spin Kołobrzeg SILWANOWICZ Karolina, UKS Beskidy Ustroƒ GRZYWOCZ Sonia, KS Górnik Bytom SZMIT Karolina, Family Tennis Camp Âciegny

744,0 684,0 648,0 582,0 570,0 560,5 504,0 504,0 447,0 444,0 420,0 370,0 370,0 370,0 369,0

1 HURKACZ Hubert, KKT Wrocław 2 DEMBEK Michał, WKT Mera Warszawa 3 MICHOCKI Przemysław, AZS Poznaƒ 4 KRÓLIK Patryk, KS Warszawianka 5 KOWALSKI Adrian, SKT Sopot 6 KRAWCZY¡SKI Karol, KS Górnik Bytom 7 WALKUSZ Cezary, SKT Sopot 8 MATUSZEWSKI Piotr, TUKS Kozica Piotrków Tryb.

9 LIPI¡SKI Mateusz, KT Legia Warszawa 10 ˚UK Kacper, KT Legia Warszawa 11 SMOLICKI Mateusz, KS Warszawianka 12 PIÑTEK Mateusz, KT Avia Âwidnik 13 KACZMAREK Adam, AZS Poznaƒ 14 JANTOS Wojciech, STKS K´dzierzyn-Koêle 15 ZAPAŁA Łukasz, SKT Sopot

657,0 (10. jun.)

1288,0 881,0 747,0 670,0 668,5 606,0 517,8 515,0 442,5 431,0 426,0 408,0 404,0 359,0

JUNIORKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

MACIEJEWSKA Zuzanna, AZS Poznaƒ PYKA Katarzyna, KTT Pro-Ten Katowice KOWALSKA Marta, KS Grzegórzecki Kraków ODRZYWOŁEK Iga, KS Górnik Bytom PRZYBYLSKA Julia, AZS Poznaƒ STANISZ Zofia, KT Jelenia Góra KOZUB Kasandra, STT Fakro N. Sàcz ÂNITA Karolina, GKT Nafta Zielona Góra HALICKA Weronika, ŁKT Łódê LEWANDOWSKA Paulina, KS Górnik Bytom WYSOCZA¡SKA Katarzyna, KTA Wrocław ŁUKASIAK Roksana, Promasters Szczecin LEWI¡SKA Natalia, KT Jelenia Góra BIE¡KOWSKA Agata, WTT Wejherowo JANKOWSKA Wiktoria, SKT Sopot

877,5 838,8 525,3 465,8 414,5 406,8 402,0 400,0 388,0 341,3 327,0 326,3 322,0 298,5 297,5

Sklasyfikowani sà wy∏àcznie zawodnicy majàcy wa˝nà licencj´ PZT Listy klasyfikacyjne skrzatów sà ogłaszane trzy razy w roku

JUNIORZY 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

ŁOMACKI Piotr, KS Warszawianka GAJEWSKI Kamil, SKT Sopot MAJCHRZAK Kamil, PKTZ Winner Piotrków Tryb.

ZIELI¡SKI Jan, KS Warszawianka KŁOS Pascal, SKT Centrum Bydgoszcz WALKÓW Szymon, Stow. Redeco SiR Wrocław GRESK Phillip, KS Warszawianka NISPO¡ Michał, WKS Grunwald Poznaƒ DRZEWIECKI Karol, WKS Grunwald Poznaƒ HURKACZ Hubert, KKT Wrocław CHOJNOWSKI Sebastian, SKT Sopot ZAWISZA Paweł, KS Match Point Wrocław DMOCHOWSKI Michał, KS Match Point Wrocław SOBKOWIAK J´drzej, WKS Grunwald Poznaƒ PRZÑDKA Remigiusz, KS Promieƒ Opalenica

1079,0 1010,0 974,5 904,0 892,3 795,5 628,5 589,8 560,3 558,5 472,8 409,0 407,0 366,0 296,0

SENIORKI 1 RADWA¡SKA Agnieszka, KS NadwiÊlan Kraków 2 RADWA¡SKA Urszula, KS NadwiÊlan Kraków 3 ZANIEWSKA Sandra, KS Górnik Bytom 4 KANIA Paula, Górnik Bytom 5 LINETTE Magda, WKS Grunwald Poznaƒ 6 PITER Katarzyna, WKS Grunwald Poznaƒ 7 ZAGÓRSKA Sylwia, AZS Poznaƒ 8 KAWA Katarzyna, AZS Poznaƒ 9 SOBASZKIEWICZ Barbara, AZS Poznaƒ 10 BRÓZDA Olga, AZS Poznaƒ 11 STENCEL Magdalena, SKT Sopot 12 BORGMAN Agata, KS Górnik Bytom 13 ANUSIEWICZ Kinga, WKS Grunwald Poznaƒ 14 LEWANDOWSKA Marta, SKT Sopot 15 NALBORSKA Joanna, WKT Mera Warszawa

38750,0 6975,0 2125,0 1740,0 955,0 649.0 624,0 610,0 464,0 345,0 298,0 269,0 251,0 244,0 228,0

SENIORZY 1 JANOWICZ Jerzy Filip, MKT Łódê 2 KUBOT Łukasz, KKT Wrocław 3 GAWRON Marcin, STT Fakro N. Sàcz 4 PANFIL Grzegorz, KS Górnik Bytom 5 GADOMSKI Piotr, AZS Poznaƒ 6 KAPAÂ Andrzej, AZS Poznaƒ 7 KOCYŁA Arkadiusz, AZS Poznaƒ 8 CIAÂ Paweł, KS Warszawianka 9 LUTKOWSKI Wojciech, KT Legia Warszawa 10 CHADAJ Adam, WKT Mera Warszawa 11 MAJCHROWICZ Adam, SKT Centrum Bydgoszcz 12 J¢DRUSZCZAK Mikołaj, KS Start-Wisła Toruƒ 13 MULARCZYK Kacper, ZTT Złotoryja 14 POKRYWKA Marek, KKT Wrocław 15 SZMYRGAŁA Mikołaj, SKT Centrum Bydgoszcz

9674,0 4725,0 959,0 721,0 625,0 512,0 432,0 425,0 423,0 420,0 308,0 306,0 294,0 286,0 282,0

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub| 53

54-55_AO amatorow:Layout 1 13-02-14 09:50 Page 54

Tenis amatorski

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

Na podbój

Australii

Wr´cz niesamowite. Naprawd´ wspaniała przygoda, a tak˝e wielka duma, ˝e mogliÊmy reprezentowaç Polsk´ w KIA Amateur Australian Open – odpowiadam, kiedy słysz´ pytania o wra˝enia z wyjazdu do Melbourne i Sydney.

Tekst i Foto Monika Biernat*

54 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

o Australii przylecieliÊmy pi´ç dni wczeÊniej, ˝eby si´ zaaklimatyzowaç i przygotowaç do turnieju.

W Melbourne mieliÊmy problem z kortami, poniewa˝ okazało si´, ˝e jest ich bardzo mało, a jeÊli ju˝ sà, to niedost´pne dla ludzi z zewnàtrz. W zwiàzku z tym graliÊmy wsz´dzie - nawet na pla˝y, ulicy i trawniku.

Dwa dni przed rozpocz´ciem turnieju znaleêliÊmy korty ziemne i wreszcie poczuliÊmy si´ w jak prawdziwi tenisiÊci.

Pierwszy dzieƒ pobytu w ramach programu KIA AAO zaczàł si´ od zakwaterowania w rewelacyjnym hotelu Hyatt, który znajduje si´ 10 ok. minut od Melbourne Parku.

Potem organizatorzy zapewnili nam mo˝liwoÊç obejrzenia półfinału Novaka D˝okovicia z Davidem Ferrerem. MieliÊmy bardzo dobre miejsca, wi´c mogliÊmy z bliska oglàdaç najlepszych tenisistów Êwiata. Szkoda, ˝e mecz był taki krótki…

Nast´pne dwa dni były te˝ pełne wra˝eƒ – zaczàł si´ nasz turniej. Pierwszego dnia graliÊmy w Kooyong, gdzie odbywały si´

D

54-55_AO amatorow:Layout 1 13-02-14 09:50 Page 55

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

pierwsze rundy singla. Korty trawiaste okazały si´ dla mnie szcz´Êliwe, poniewa˝ doszłam do finału. Bardzo si´ ucieszyłam, gdy˝ naprawd´ nie spodziewałam si´ takiego sukcesu. Paweł po bardzo dobrej grze otarł si´ o półfinał.

Drugi dzieƒ turnieju zaczàł si´ od finałów, rozrywanych ju˝ na Rod Laver Arena. Na korcie głównym grało mi si´ znakomicie.

Moja przeciwniczka jest Australijkà, wi´c lepiej ode mnie zna t´ nawierzchni´.

Miałam tylko pi´ç minut, aby si´ przyzwyczaiç do plexicushion – troszk´ za mało, ale i tak było wspaniale.

W nast´pnej cz´Êci dnia były rozgrywane

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

miksty, w których zabrakło nam szcz´Êcia i przegraliÊmy mecz o awans do półfinału.

Wieczorem odbył si´ uroczysty obiad, wr´cz gala, podczas którego zostali wyró˝nieni najlepsi tenisiÊci i tenisistki.

To jeszcze nie był koniec atrakcji. W niedziel´ byliÊmy zaproszeni na finał, w którym Novak D˝okoviç grał z Andy’m Murrayem.

Chyba ka˝dy przyzna, ˝e to był mecz na Êwiatowym poziomie.

Po turnieju ruszyliÊmy na podbój Sydney...

Na koniec chcieliÊmy jeszcze podzi´kowaç naszym sponsorom, czyli firmie KIA. Dbali o nas na ka˝dym kroku o nas dbali i nie pozwolili si´ nudziç nawet przez chwil´. G

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

* Monika Biernat i Paweł Pomierny, jako zwyci´zcy polskich eliminacji, wzi´li udział w Êwiatowym finale KIA Amateur Australian Open

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

55

56-61_Tenis amatorski:Layout 1 13-02-06 19:59 Page 56

Tenis amatorski

Tytuł jest po Êlàsku.

Nieprzypadkowo.

Amatorski Tenis Polski – wiadomo: najwi´kszy program tenisowy w Polsce. Zrzesza ju˝ ponad 4000 graczy, którzy majà do wyboru ponad 800 turniejów w ciàgu roku. Od 1 grudnia 2012, dzi´ki umowie z Amatorskim Tenisem Âlàskim, atp jest jeszcze bli˝ej tenisistów-amatorów.

56 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

Bo tenis jest f urnieje Grand Prix ATÂ zostały wpisane do kalendarza ogólnopolskiego, a ich uczestnicy b´dàcy członkami atp dostanà punkty rankingowe.

Amatorski Tenis Âlàski to wspólny projekt Êlàskich klubów tenisowych, majàcy na celu organizacj´ regionalnych turniejów w ramach letniego i zimowego cyklu GP ATÂ. Rozgrywki wystartowały w sezonie letnim 2012. Dotychczas odbyło si´ 80 turniejów w dziewi´ciu oÊrodkach, które zgromadziły ponad 250 miłoÊników tenisa.

Ka˝dy zawodnik rozgrywa trzy mecze – jeÊli zwyci´˝y bez straty partii, zdobywa trzy punkty, jeÊli wygra po super tiebreaku, musi zadowoliç si´ dwoma. Pora˝ka po dogrywce została wyceniona na jeden

T

punkt, a dwusetowa na zero. Wi´cej na: www.sportclubrank.pl/ats.

Pierwszy weekend współpracy zaczàł si´ jeszcze w listopadzie i praktycznie nie ma weekendu, aby ch´tni do gry mieli do wyboru mniej ni˝ trzy turnieje. Zwykle wi´cej. Pod koniec stycznia liderem Grand Prix ATÂ był Adam Bàczkowski – 129 punktów, którzy wyprzedzał Wojciecha Najucha – 105, Jakuba Burdziƒskiego – 94, Rafała Tkaczewskiego i Piotra Grabonia – po 87 oraz Marcina Parlickiego – 86.

Tenis konserwatywno-liberalny

Mieszkaƒcom Krakowa przyczepiono łatk´ konserwatystów, a turniej z cyklu „atp na Błoniach” dostarczył nowy argument zwo-

56-61_Tenis amatorski:Layout 1 13-02-06 19:59 Page 57

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

w finale Macieja i Ryszarda Kwiatków 6:2, 6:3.

Przybył, zobaczył, zwyci´˝ył

t fajno gro! lennikom tej opinii – we wszystkich finałach singla zmierzyli si´ gracze rozstawieni z nr. 1 i 2.

Młodsi, w kat. open i +40, podeszli do sprawy bardziej liberalnie, bo zwyci´stwa odnieÊli ci, którzy byli notowani ciut ni˝ej, czyli Hubert Paszkowski (6:4, 7:6 z Mateuszem Walaskiem) i Krzysztof Sieniawski (6:4, 6:1 ze Stanisławem Obidowiczem).

W kat. +50 ład przedstartowy został zachowany – Władysław Baran pokonał Dariusza ˚ołn´ 6:1, 6:3.

Ta ostatnia para wystàpiła razem w deblu jako nr 2, ale szybko przegrała 2:6, 2:6 z Markiem Fijałem i Grzegorzem Koskiem.

Honor rozstawionych uratowali Damian i Tomasz Bessowie (nr 1), pokonujàc

1% Twojego podatku

bardziej przyda się Tomkowi Dudkowi

niż państwu!

Dopiero co zakoƒczyły si´ mistrzostwa Wielkopolski amatorów na kortach otwartych, a ju˝ zacz´ły si´ halowe, pod tytularnym patronatem KIA Delik. Tradycjà tych zawodów jest „w´drówka” po całym regionie. Podró˝ujà po nim nie tylko miejscowi gracze. Do ich rywalizacji stanowczo włàczył si´ Konrad Kolbusz, który przyjechał a˝ z Rzeszowa. Przybył, zobaczył i – jak na faworyta przystało – zwyci´˝ył... Wprawdzie w çwierçfinale miał spore kłopoty z Damianem Dziurà (wybrnàł z nich dopiero w mistrzowskim tiebreaku), ale w pojedynku o miano pierwszego lidera kategorii open pokonał roz-

Pomóź młodemu sportowcowi Tomasz Sikora sprzedał swój medal, ˝eby mu pomóc chłopcu, który podczas treningu uległ powa˝nemu wypadkowi.

Teraz jego rodzice potrzebujà pieni´dzy na rehabilitacj´ syna, podopiecznego Fundacji "Zdà˝yç z pomocà"

To nic nie kosztuje!

Wpisz w zeznaniu podatkowym numer KRS 0000037904 i cel szczegółowy Tomek Dudek (11662) Wi´cej informacji na www.tomekdudek.pl

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

57

]

56-61_Tenis amatorski:Layout 1 13-02-06 19:59 Page 58

Tenis amatorski

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

]

58 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

stawionego z nr. 2 Grzegorza Staschinskiego 6:3, 6:3.

W kat. +40 rankingowym faworytem był Mariusz Mijalski. Mistrzowi Wielkopolski z sezonu letniego od poczàtku szło jednak Êrednio – z dwoma pierwszymi rywalami poradził sobie dopiero w super tiebreakach, w tym 12-10 z Piotrem Kasperskim. Z kolei wicemistrz, Janusz Przybylski, dwie rundy przeszedł bez straty gema i choç musiał rozegraç jeden pojedynek wi´cej, to do finału dotarł majàc za sobà mniej gemów ni˝ Mijalski. W decydujàcym starciu górà był Przybylski – 6:4, 7:5.

W grze podwójnej najlepiej spisali si´ Damian Dziura i Jakub Puchalski, którzy w finale pokonali Pawła Dymnickiego i Łukasza Judka 7:5, 6:3.

Do Parku Tenisowego Olimpia na drugi turniej mistrzostw przyjechało ponad 30 zawodników z całej Polski, m.in. aktualnie trzeci w rankingu atp Maciej Baƒdo z Zakopanego, który w półfinale kategorii open musiał uznaç wy˝szoÊç poznaniaka Pawła Dymnickiego – 6:1, 4:6, 9-11. Grzegorz Staschinski z Gubina, wygrywajàc w półfinale z Pawłem Aszykiem 6:4, 6:3 oraz w finale z Dymnickim 6:4, 6:4, został nowym liderem klasyfikacji mistrzostw.

56-61_Tenis amatorski:Layout 1 13-02-06 20:00 Page 59

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

Rywalizacja w kat. +40 od samego poczàtku toczy si´ pod dyktando Janusza Przybylskiego, który w dwóch turniejach nie stracił seta. W finale na kortach Olimpii pokonał Jacka Torzewskiego 6:3, 6:4 i pewnie zmierza po tytuł mistrzowski.

Gra podwójna zakoƒczyła si´ bez wi´kszych niespodzianek. W finale spotkały si´ najwy˝ej rozstawione duety. Lepsi od Damiana Dziury i Jakuba Puchalskiego (nr 1) okazali si´ Grzegorz Staschinski i Jacek Torzewski (nr 2) – 7:5, 6:4.

Patronat medialny nad imprezà, jak zawsze, sprawuje „Nasz Głos Poznaƒski”.

Jak zwykle

Na obiektach Szkoły Tenisa Tie Break na warszawskim Ursynowie przez cały weekend ruch był taki, jak w centrum handlowym tu˝ przed Âwi´tami. Czyli – jak zwykle. Po trzech miesiàcach przerwy w startach na korcie pojawiła si´ Beata Borowy. Byç mo˝e to właÊnie brak ogrania był powodem jej grupowej pora˝ki z Martà Âwiech, w ka˝dym razie póêniej radziła sobie ju˝ doskonale i wygrała zawody z cyklu Grand Prix Warszawy Amatorek – w finale 6:4 z Izabelà Chojnackà.

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

Równie˝ Tomaszowi Raptisowi i Mario Trnovsky’emu potkni´cie w grupie nie przeszkodziło wygraç turniej (cykl Jak Cudnie Gra Południe). Za pora˝k´ 4:6 we wst´pnej fazie imprezy zrewan˝owali si´ w finale, pokonujàc Marcina Siperka i Rafała Słodownika 7:6(3).

Drabink´ turnieju singlowego otwierał Maciej Nowak, zamykał Tomasz Nowak, a od spotkania dzieliły ich trzy rundy.

Najbli˝ej niespodzianki był Andrzej Dmoch, który z faworytem nr 2 przegrał tylko 5:9.

W pojedynku o tytuł lepszy okazał si´ nr 1, czyli pan Maciej – 9:4. Równie˝ w tym miejscu mo˝na dodaç, ˝e jak zwykle, bo na szeÊç pojedynków z tym rywalem wygrał szeÊç. Ł´czna w grupach

O Puchar Ł´cznej rywalizowano systemem grupowym. Do kategorii open zgłosiło si´ pi´ciu zawodników, wi´c wszystko odbyło si´ za jednym zamachem. Tylko jeden pojedynek zakoƒczył si´ super tiebreakiem, ale akurat decydował o tym, kto zajmie drugie, a kto trzecie miejsce – Damian Chabrowski pokonał Bartosza Rewuckiego 2:6, 6:2, 10-6. Komplet zwyci´stw odniósł Łukasz Puk.

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W kat. +45 do grupy finałowej awansowali Artur Gałach, Andrzej Jagiełło i Piotr Hordyjewski. Dwa mecze były bardzo zaci´te – super tiebreaki do 7 i 8 – jednak o pierwszej pozycji Gałacha przesàdziło raczej łatwe 6:1, 6:1 z Jagiełłà.

Ka˝dy chciał uczciç

Niełatwo było wygraç I Halowy Memoriał Zbigniewa Ko˝uszka w Stalowej Woli. Pami´ç zmarłego tenisisty chcieli uczciç i ci, którzy znali go osobiÊcie, i ci, którzy tylko o nim słyszeli. A najlepiej zrobiç to grajàc najlepiej jak si´ potrafi, wi´c im było bli˝ej koƒca zawodów, tym pojedynki stawały si´ jeszcze bardziej zaci´te. ˚aden z trzech finałów singla nie zakoƒczył si´ w dwóch setach.

Chyba najtrudniej zwyci´stwo przyszło Leszkowi WrzeÊniowi, który do finału kategorii open awansował niemal na kredyt.

Przegrał pierwszà parti´ pojedynku z najwy˝ej rozstawionym Mariuszem Gosikiem, w drugiej wyrównał stan pojedynku, natomiast w super tiebreaku naprawd´ ka˝da piłka miała znaczenie. Przecie˝ ni˝ej ni˝ dwoma punktami wygraç si´ nie da, a Wrzesieƒ pokonał Gosika 11-9. W finale poprzeczka wymagaƒ została jeszcze

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

59

]

56-61_Tenis amatorski:Layout 1 13-02-06 20:00 Page 60

Tenis amatorski ]

podniesiona i trzeciego seta grano w pełnym wymiarze, a nie na skróty. Tym razem Wrzesieƒ stracił z trudem wypracowanà przewag´, jednak ostatnie słowo nale˝ało do niego, a nie Tomasza Adamowicza – 6:4, 4:6, 6:4.

Jan Papierz (kat. +40) i Stanisław Zagórski (+50) w całym turnieju stracili po secie.

Pierwszy pokonał w finale Roberta St´pnia 6:4, 2:6, 6:3, a drugi Janusza Cacha 5:7, 6:3, 6:1. W deblu doÊç łatwo zwyci´˝yli Łukasz Puk i Leszek Wrzesieƒ – finał 6:3, 6:3 z Tomaszem Adamowiczem i Filipem Sobczykiem.

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

Zaliczenie przedÊwiàteczne

Jego Magnificencja Rektor Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie na turniej AWF Open zaprosił jeszcze przed Êwiàtecznà konsumpcjà. Na najwi´kszy głód sukcesu cierpieli najwidoczniej Katarzyna Bieniec (open) i Wojciech Wojciechowski (+55), którzy swoje kategorii wygrali bez straty seta.

Jan Papierz, zwyci´zca kat. +45, najwi´ksze kłopoty miał na starcie. W pierwszej i drugiej rundzie potrzebował super tiebreaków, natomiast póêniej miał ju˝ jakby z górki – finał z Markiem Kapkow-

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

skim wygrał 6:1, 6:1. Hubert Paszkowski w kat. open mecze dwusetowe przeplatał trzysetowymi. W pojedynku o tytuł pokonał Mateusza Walaska 3:6, 7:6, 10-7.

Amator tiebreaków

Mateusz Rozumek mo˝e udzielaç korepetycji nawet najlepszym tenisistom Êwiata.

Nie nauczy ich, jak lepiej serwowaç lub smeczowaç, ale podpowie, jak skoncentrowaç si´ podczas super tiebreaka. W Turnieju Babolata w Cz´stochowie wygrał w ten sposób trzy pojedynki i dopiero w czwartym, ju˝ finałowym, nie dał rady Maciejowi Baƒdo. Dlaczego? WyjaÊnienie jest banalne – zwyci´zca nie dopuÊcił do trzeciego seta (6:2, 6:2).

Trzy dary

Trzej królowie – a właÊciwie m´drcy, bo z tłumaczeniami z powodu braku słowników online były kiedyÊ powa˝ne kłopoty – przybyli do Betlejem z cennymi darami.

Byç mo˝e wcale nie było to złoto, mirra ani kadzidło, tylko rakieta, ze dwie puszki piłek i rolka naciàgu na wszelki wypadek.

To było na styku naszej i poprzedniej ery.

Natomiast na poczàtku anno Domini 2013 w Chrzàstowicach koło Opola odbył si´ turniej tenisowy – chciałoby si´ dodaç, ˝e pod patronatem – Trzech Króli. Na wszelki wypadek dwa dni przed samym Êwi´tem, ˝eby nikomu nie przyszło do głowy, ˝e tenis to byç mo˝e grzech.

Zresztà ju˝ kiedyÊ na tych łamach pewien ksiàdz udowodnił, ˝e to absolutnie nieprawda...

Ostatni – a dokładniej ostatnie – b´dà pierwszymi. O nowà interpretacj´ tej przypowieÊci pokusiły si´ uczestniczki turnieju kobiecego. Było ich szeÊç, wi´c dwóm przypadł wolny los w pierwszej rundzie. Obie znalazły si´ od razu w półfinałach, ale dalej ju˝ si´ nie przebiły.

Annie Czarneckiej, po wygraniu najbardziej zaci´tego meczu tej kategorii (2:6, 7:6, 10-8 w çwierçfinale z Ewà Sakwerdà), nie wypadało zawróciç w połowie drogi.

Wypadało wygraç turniej, co uczyniła pokonujàc tak˝e Magdalen´ Adamczak 6:4, 6:2 i Joann´ Gałuszk´-Garnuszek 6:2, 6:2.

Jedynà kategorià rozegranà systemem pucharowym i zakoƒczonà pojedynkiem finałowym faworytów, było +55. Najwy˝ej rozstawiony Stanisław Zagórski dotarł do finału po wyczerpujàcych zmaganiach z Marianem Moconiem (6:1, 3:6, 10-8)

60 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

56-61_Tenis amatorski:Layout 1 13-02-06 20:00 Page 61

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

i Stanisławem Góreckim (7:6, 7:6). Byłby jeszcze bardziej zm´czony, ale z kat. +50 odpadł ju˝ po pierwszym meczu. W finale z Jackiem Czekotowskim (nr 2) sił wystarczyło mu tylko na jednà parti´ – 4:6, 0:6.

Wojciech Sawicki (open), Andrzej Jankowski (+60) i Roman Mrozek (+65) zwyci´˝yli bez straty seta, zaÊ cz´sto nadu˝ywane przez sprawozdawców sformułowanie, ˝e ktoÊ „dał z siebie wszystko”, Êwietnie pasuje do Henryka CieÊlika, który w finale kat. +50 pokonał Piotra Kaczmarczyka 5:7, 7:6, 12-10. Co tam „dał” – dali!

Jeszcze jeden nowy rok

Kiedy zaczyna si´ nowy rok? A to zale˝y od kalendarza: w gregoriaƒskim – 1 stycznia, w juliaƒskim – 13 dni póêniej, w chiƒskim – nawet lepiej nie sprawdzaç, natomiast w bytomskim wydaniu kalendarza atp – 12 stycznia, czyli w dniu rozgrywania Turnieju Noworocznego o Puchar Firmy Compensus.

Nowy rok dobrze zaczàç od jakiegoÊ sukcesu, bo to optymistyczna wró˝ba na ciàg dalszy. JeÊli tak, to 2013 powinien byç bardzo udany dla Huberta Paszkowskiego, który wygrał w Bytomiu wszystko, co miał do wygrania – i singla, i debla.

W grze podwójnej pomógł mu Artur Otremba, rywal z finału gry pojedynczej w kategorii open. Wynik 6:3, 6:7(3), 105 Êwiadczy, ˝e a˝ do ostatniej chwili panowie nie mogli ustaliç, kto lepszy przynajmniej tego dnia.

Finał singla kat. +45 te˝ był zaci´ty, jednak obeszło si´ bez super tiebreaka – Marian Marczak pokonał Romana W´droch´ 7:6(5), 6:4.

Karnawał z rakietà

Karnawał w pełni, ale nie od razu ka˝dà chwil´ wolnego czasu trzeba sp´dzaç na parkiecie. Kort to równie dobre, a mo˝e nawet jeszcze lepsze miejsce, aby si´ dobrze i zdrowo(!) rozerwaç. Na dodatek mo˝na rozrywaç si´ w parach nie tylko mieszanych.

W turnieju karnawałowym na kortach Ok´cie Tennis Clubu w Warszawie rywalizowano w deblu m´˝czyzn oraz w mikÊcie.

W pierwszej konkurencji w pozycji faworytów sami si´ ustawili Zbigniew Głuchowski i Leszek Wrzesieƒ, którzy w fazie grupowej nie stracili nawet gema. W nagrod´ dostali wolny los w çwierçfinale, natomiast w kolejnej rundzie musieli ju˝ spr´˝yç si´ na maksa – Kacpra Karolczaka i Michała Zagórskiego pokonali 7:5. Finał

z Rafałem Kabulskim i Marcinem ˚ebrowskim był nieco mniej zaci´ty – 9:5.

Jak to w karnawale – nawet zwyci´stwa lubià mieç par´. W grze mieszanej Zbigniew Głuchowski połàczył siły z Karolinà Rejniak, w efekcie czego powstał mikst traktujàcy rywali surowo, ale doÊç sprawiedliwie – wszystkim oddawali najwy˝ej jednego gema, a wyjàtek zrobili tylko dla finalistów – z Sylwià Wilk i Adamem Dukiem wygrali 6:2.

2012 ze stemplem masters

Tego samego dnia, kiedy w Bytomiu witano nowy rok, pod Warszawà oficjalnie zrywano ostatnià kartk´ ze starego kalendarza – rozgrywano finał Deblowego

Grand Prix Piaseczna 2012. W kat. +60, z punktu widzenia Andrzeja Hubla i Henryka Wysockiego, wszystko poszło gładko.

Ta para wygrała wszystkie mecze (system grupowy) i nie musiała si´ martwiç o wyniki pozostałych spotkaƒ.

W kat. +45 sprawy troch´ si´ skomplikowały, ale nie a˝ tak, ˝eby nie mo˝na było ustaliç kolejnoÊci. Marek Bogumił i Paweł Sokolnik wygrali z Krzysztofem Ryƒskim i Januszem Tokarskim, Ryƒski i Tokarski pokonali Andrzeja Benowskiego i Leszka Naskr´ckiego, natomiast Benowski i Naskr´cki byli lepsi w spotkaniu z Bogumiłem i Sokolnikiem. KolejnoÊç na mecie sezonu taka, w jakiej zostały wymienione te pary.

G

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

61

62-63_LIGA towarzyska:Layout 1 13-02-06 20:03 Page 62

Tenis amatorski

Gra towarzyska – Jako uczestnik kilku rodzinnych obozów tenisowych zauwa˝yłem, ˝e ludzie uwielbiajà turnieje organizowane na zakoƒczenie turnusów. Na ogół jednak po powrocie z wakacji nie kontynuujà rywalizacji na korcie – mówi Krzysztof Frydrychowicz, pomysłodawca i organizator towarzyskich rozgrywek ˝artobliwie nazwanych Warsaw Roland Garros. o jednym z takich obozów wpadł na pomysł, aby skrzyknàç grup´ znajomych, którzy mieli cokolwiek wspólnego z tenisem. Zacz´ło si´ od kilkunastu osób. W marcu 2013 roku wystartuje ju˝ trzeci sezon amatorskiej ligi, opartej na zasadach challenge’u. Limit

P

62 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

uczestników podwy˝szono do 50, mimo ˝e ch´tnych jest znacznie wi´cej.

WÊród nich sà m.in. informatycy, prawnicy, artyÊci, którzy nigdy dotàd nie grali tak intensywnie w tenisa. Jesienià zostało rozegranych ponad 250 meczów, co oznacza, ˝e Warsaw Roland Garros to obecnie

jedna z najpr´˝niejszych stołecznych lig.

Co ciekawsze, jeszcze rok temu nikt z grona jej uczestników nie grywał regularnie na punkty. Dzisiaj tenis jest tematem ka˝dej towarzyskiej rozmowy!

Grajà stuprocentowi amatorzy – m´˝czyêni i kobiety – którzy nigdy nie byli ani zawodnikami, ani instruktorami. Warunek obowiàzkowy: trzeba si´ udzielaç i dokładaç towarzyskà cegiełk´ do rozwoju ligi.

W tych rozgrywkach liczy si´ bowiem nie tylko to, co na korcie, ale równie˝ poza nim: imprezy, ad hoc zwoływane turnieje gry podwójnej, czy wspólne wyjazdy. – Nie ma uczestników anonimowych. Wszyscy nawzajem oczekujà od siebie zaanga˝owania, i to daje sił´nap´dowà tej inicjatywie – mówi Frydrychowicz.

Formuła rozgrywek jest dopasowana do intensywnego ˝ycia zawodowego uczest-

62-63_LIGA towarzyska:Layout 1 13-02-06 20:03 Page 63

Przepis na lig´ Grupa zało˝ycielska. Na poczàtek trze-

ników. Wyzwany i wyzywajàcy sami decydujà, na których kortach zostanie rozegrany pojedynek. Do tej pory odbyło si´ pół tysiàca ligowych meczów, a ani razu nie trzeba było si´ odwoływaç do rozjemczych przepisów regulaminu. Kilka warszawskich klubów zaproponowało natomiast atrakcyjne zni˝ki, dzi´ki czemu łatwiej znaleêç odpowiedê na pytanie „Gdzie gramy?”.

Do zarzàdzania ligà niezb´dna jest samoobsługowa aplikacja. To truizm, ale w czasach, gdy wiele klubów nadal prowadzi ligi „na zeszyt”, znalezienie oprogramowania nie jest łatwe. Polskie programy to na ogół zamkni´te systemy dla klubów, prawd´ mówiàc, cz´sto o wàtpliwej jakoÊci.

Rozgrywki Warsaw Roland Garros sà zarzàdzane przez uniwersalny system działajàcy „w chmurze”, napisany przez ame-

rykaƒskiego programist´, pasjonata tenisa.

Licencja jest pomijalnym kosztem – miesi´czny abonament wynosi 10 dolarów.

Ligowcy sà samowystarczalni – nie potrzebujà poÊrednictwa administratora, czyli „wirtualnego kortowego” do jakiejkolwiek czynnoÊci zwiàzanej z meczami. Sami wyzywajà, akceptujà wyzwania, wprowadzajà wyniki, komunikujà si´.

Przeci´tny amator, odbijajàcy z trenerem razy czy dwa razy w tygodniu, widzàc w swoim klubie tablic´ z wynikami ligi challenge’u, zazwyczaj myÊli, ˝e to dla niego za wysokie progi i rezygnuje z próby rywalizacji. Decyzja, ˝eby spróbowaç sił z kimÊ znajomym przychodzi łatwiej.

Dzi´ki Warsaw Roland Garros wiele osób pokonało barier´ pierwszej tenisowej konfrontacji. Uczestnicy ligi oceniajà swoje umiej´tnoÊci w oparciu o popularnà sied-

ba zaktywizowaç kilku znajomych, którzy nie tylko zacznà graç, ale b´dà czuç misj´.

Formuła. Zasady rozgrywek muszà maksymalnie ułatwiaç gr´ i premiowaç aktywnych.

Aplikacja. Podstawa sukcesu to przyjazny program do obsługi challenge’u; kiepski i zawodny system rozło˝y najlepszà lig´. Warto poszukaç i wypróbowaç ró˝ne rozwiàzania.

Animacja. Nie ma gry bez nieustannej mobilizacji graczy; animatorzy powinni cały czas inteligentnie zach´caç do podejmowania wyzwaƒ.

Towarzystwo. Nie nale˝y ulegaç pokusie zbyt szybkiego rozrostu ligi; najlepiej po ka˝dym sezonie stopniowo zwi´kszaç liczebnoÊç majàc pewnoÊç, ˝e wi´kszoÊç uczestników zdà˝yła si´ ju˝ poznaç.

Poza kortem. AktywnoÊç „potenisowa” to spoiwo ligi; warto pomyÊleç o wspólnych turniejach czy imprezach, np. z okazji otwarcia i zamkni´cia sezonu.

Facebook. Komunikacja online, w tym newslettery, relacje, konkursy, zdj´cia nakr´cajà dobrà zabaw´.

Finanse. Wystarczy symboliczne wpisowe na nagrody i na utrzymanie systemu; w interesie graczy mo˝na postaraç si´ o zni˝ki w oÊrodkach tenisowych, serwisach itp.

Czas. Mimo usprawnieƒ technologicznych animowanie i zarzàdzanie zajmuje sporo czasu, ale daje te˝ mnóstwo frajdy.

miostopniowà skal´ opracowanà przez USTA. Rozpi´toÊç umiej´tnoÊci si´ga od 3 do 5 punktów, ale przy tak du˝ej liczbie graczy ka˝dy znajdzie wyzwania na miar´ ambicji i zaawansowania.

Na Êwiàtecznym „Êledziku” koƒczàcym drugi sezon zjawiło si´ prawie sto osób.

Przybyli uczestnicy, ich rodziny i sympatycy rozgrywek. – Najwi´cej satysfakcji czerpiemy z tego, ˝e wielu znajomych, widzàc naszà frajd´, wzi´ło si´ za tenis i odgra˝a si´, i˝ na pewno wystartuje przy najbli˝szej okazji. Oby tylko w ubogiej tenisowo Warszawie wystarczyło kortów dla przybierajàcej w sił´ grupy zapaleƒców! – podsumowuje Frydrychowicz.

G

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

63

64_MALINOWSKI:Layout 1 13-02-06 20:09 Page 64

Tenis (przy)ziemny

CO JERZY, KURDE?! „How many times?!” – grzmiał Jerzy Janowicz w tiebreaku koƒczàcym pierwszego seta meczu z Somdevem Devvarmanem w drugiej rundzie Australian Open. S´dzia Marija Cziczak struchlała, kiedy „Jerzyk” walnàł rakietà w jej stołek i rzucił o gleb´ butelkà z wodà mineralnà.

olak nie wytrzymał, kiedy s´dziowie znowu si´, jego zdaniem, pomylili. „This ball was so slow!” – tłumaczył troch´ głoÊno. Nie spodobało si´ to dziennikarzom i organizatorom, wizerunek naszego Number One mo˝e nieco ucierpieç. Krytycznie o zachowaniu Janowicza wypowiedział si´ nestor naszego tenisa Wojciech Fibak.

Kibice oglàdajàcy mecz prze˝yli jeszcze horror w piàtej partii, kiedy wydawało si´, ˝e Hindus podniósł si´ po dwóch przegranych setach i nie da Polakowi upragnionej wygranej.

Emocji wystarczyłoby na kilka meczów. Wydaje si´, ˝e na doÊç monotonnym ostatnimi czasy podwórku pojawił si´ ktoÊ, kto sprawia, ˝e pojedynek tenisowy staje si´ autentycznà walkà trwajàcà od pierwszego z „How many times?!” a˝ do „Gem, set, mecz”. Nie jest to monotonne pukanie ot´piałych przebijaczy, którzy sprawiajà wra˝enie, jakby nie wiedzieli gdzie grajà, jaki jest wynik, i jak si´ nazywajà.

U „Jerzyka” widaç, jak bardzo chce wygraç i nie dziw, ˝e mu nerwy czasem puszczajà.

Swojà drogà pani Cziczak ju˝ kiedyÊ zapisała swojà kart´ w historii polskiego tenisa – podczas meczu Pucharu Davisa z Finlandià w Sopocie. W Melbourne wÊciekły Janowicz i tak si´ nieêle opanował w czasie dyskusji z Chorwatkà. Kiedy zwróciła si´ do niego po imieniu, odpowiedê opatrzył najmniej groênym przekleƒstwem w naszym j´zyku: „Co Jerzy, kurde?!”.

Pytanie „How many times?” ma jeszcze inny wymiar. Otó˝ panowie i panie grajà o naprawd´ wielkie pieniàdze. Nie chciałbym, ˝eby w sprawie moich pieni´dzy był margines bł´du – czy mi si´ coÊ nale˝y, czy nie.

A gdyby wchodziły w gr´ takie pieniàdze jak w Wielkim Szlemie? Cały cyrk z „jastrz´bim okiem” to niezła heca. Siedzi facet przed monitorem i widzi, ˝e był aut. Zawodnikowi skoƒczyły si´ próby, bo pomylił si´ ju˝ trzy razy. Widzowie przed telewizorami, po powtórce, te˝ widzà, ˝e s´dzia jest w bł´dzie.

P

64 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

Felieton Leszka Malinowskiego Mecz si´ koƒczy, skrzywdzony tenisista przegrywa. Potem jeszcze oglàda w telewizji powtórk´ i widzi czarno na białym, albo ˝ółto na niebieskim, jak naprawd´ było. Mówiàc niekolokwialnie – kilkadziesiàt tysi´cy dolarów poszło si´ gwizdaç.

Dziwi´ si´, ˝e zawodnicy nie zmontujà jakiejÊ grupy i nie przebiegnà przez Melbourne Park ze znanym i bliskim sercu ka˝dego Polaka hasłem „Złodzieje, złodzieje!”. Zarzàdcy Êwiatowego tenisa, nie baczàc na to, ˝e to sport, w którym psychika jest wystawiana na ci´˝kà prób´, eksperymentujà z zawodnikami na polu odpornoÊci na bł´dy s´dziów. TenisiÊci, którzy grajà na kortach bez „jastrz´biego oka”, majà ju˝ w ogóle przegwizdane.

W zasadzie powinni przed meczem przejÊç si´ z upominkami dla s´dziów liniowych i poprosiç, ˝eby patrzyli w skupieniu na linie, a nie na pi´kne panie na widowni. Specjalnà, najwi´kszà bombonierk´ i ewentualnie flaszk´ oryginalnej polish vodka – dla s´dziego na stołku, ˝eby patrzył na r´ce s´dziów liniowych. Na koniec, ˝eby nie było przykro dzieciakom od podawania piłek, mo˝na im rozdaç paczk´ mieszanki wedlowskiej albo ptasiego mleczka.

Wydatek na upominki niewielki, a da si´ uratowaç kup´ pieni´dzy. W koƒcu chodzi o zwykłà sprawiedliwoÊç. To o nià prawdopodobnie modlił si´ Janowicz, kiedy w czasie meczu z Devvarmanem padł na kolana.

Dołàczam si´ do tej modlitwy.

G

65_RANKINGI amator:Layout 1 13-02-06 20:10 Page 65

WWW.ATP.ORG.PL

WWW.ATP.ORG.PL

WWW.ATP.ORG.PL

WWW.ATP.ORG.PL

Rankingi atp

WWW.ATP.ORG.PL

Lista klasyfikacyjna 1/2013

tenis – gram bo lubię

(1 stycznia 2012 – 31 grudnia 2012) KOBIETY OPEN 1.

2.

3.

4.

5.

Anna Wicha Katarzyna Bieniec Agnieszka Luciƒska-Kozłowska Agata Wojciuk Aleksandra Domaƒska

1967 1989 1971 1974 1992

1205 1120 1120 681 620

KOBIETY +35 1. Monika Biernat 2. Hanna Listek 3. Iwona Domaƒska 4. Agata Wojciuk 5. Monika ˚ywiecka

1974 1976 1975 1974 1976

ITF–18 ITF–40 ITF–82 681 443

KOBIETY +40 1.

2.

3.

4.

5.

Anna Kawa Agnieszka Luciƒska-Kozłowska Małgorzata Andrzejczuk Teresa Stochel Agnieszka Liepeld

1971 1971 1961 1953 1971

ITF–37 1160 180 180 122

KOBIETY +45 1.

2.

3.

4.

5.

Iwona Kowalska-Arteniuk Monika Rajska Beata Mnichowska Anna Wicha Anna Stanisławska

1966 1965 1966 1967 1963

ITF–46 ITF–57 ITF–89 1160 875

KOBIETY +50 1. Marzena Rowicka 2. Iwona Wojsyk 3. Izabela Gilewicz 4. Małgorzata Andrzejczuk 5. Anna Stanisławska

1963 1963 1961 1961 1963

ITF–12 ITF–17 ITF–39 ITF–40 ITF–49

1958 1955 1953 1954 1957

ITF–70 ITF–77 1060 465 401

1953 1950 1950 1951 1951

ITF–30 ITF–40 ITF–44 ITF–53 900

1. Wanda Narojek 1947 2. Agnieszka Dyderska 1943 3. Halina Marmurowska-Michałowska 1947

ITF–38 264 130

KOBIETY +55 1.

2.

3.

4.

5.

Ewa Karwowska Gra˝yna Sobczyk Teresa Stochel Małgorzata Poloczek Małgorzata Myszkowska

KOBIETY +60 1.

2.

3.

4.

5.

Teresa Stochel Zofia Rumiƒska Elvira Olbrich Gabriela Sławik Jadwiga Gołda

KOBIETY +65

KOBIETY +70 1. Agnieszka Dyderska

1943

264

1979 1979 1982 1987 1983

721 720 410 280 265

1979 1987 1977

1445 1440 1280

M¢˚CZYèNI OPEN PRO 1.

2.

3.

4.

5.

Wojciech Nowak Roman Wyprzał Grzegorz Staschinski Kamil Kopycki Rafał Paliƒski

M¢˚CZYèNI OPEN 1. Konrad Kolbusz 2. Paweł Pomierny 3. Maciej Baƒdo

4. Piotr Wicha 5. Mariusz Gosik

1994 1973

1200 1170

3. Marian Mocoƒ

1952

4. Zdzisław Macias

1950

1080 980

5. Zygmunt Szafraƒski

1946

840

1. Kazimierz Listek

1947

ITF–10

2. Roman Mrozek

1944

ITF–43

3. Lesław Markowicz

1947

ITF–85

4. Zygmunt Szafraƒski

1946

870

5. Andrzej Konitzer

1945

850

1. Zygmunt åwiàkała

1940

ITF–50

2. Bronisław Wileƒski

1941

ITF–62

3. Krzysztof Dłutek

1942

850

4. J´drzej Nowak

1938

841

5. Zdzisław KoÊcielski

1939

770

M¢˚CZYèNI +35 1. Beniamin Budziak 2. Klaudiusz Fojcik 2. Krzysztof Karwaƒski 4. Maciej Baƒdo 5. Mariusz Gosik

1974 1974 1974 1977 1973

ITF–1 ITF–43 ITF–49 ITF–60 1100

M¢˚CZYèNI +40 1. Mariusz Mijalski 2. Mariusz Gosik 3. Józef Krzysztyƒski 4. Maciej Nowak 5. Andrzej Gàsienica-Roj

1969 1973 1972 1973 1972

1420 1100 1100 1000 911

M¢˚CZYèNI +45 1. Ireneusz Górka 2. Robert Peszke 3. Janusz Przybylski 4. Kamil Kaliƒski 5. Maciej Urys

1968 1968 1966 1968 1963

ITF–45 ITF–58 ITF–66 ITF–81 1345

M¢˚CZYèNI +50 1. Marek Lubas 2. Jacek Patalas 3. Ireneusz Maciocha 4. Jarosław kosek 5. Maciej Urys

1962 1960 1960 1963 1963

ITF–10 ITF–81 ITF–82 ITF–96 1345

M¢˚CZYèNI +55 1. Bogusław Rogowski 2. Juliusz Madej 3. Roman W´drocha 4. Jan Papierz 5. Michał Klimczak

1957 1958 1957 1958 1957

ITF–35 ITF–42 ITF–73 ITF–79 1150

M¢˚CZYèNI +60 1. Władysław Króliczak 2. Słàwomir Dràg

1952 1951

ITF–36 ITF–94

M¢˚CZYèNI +65

M¢˚CZYèNI +70

M¢˚CZYèNI +75 1. Aleksander Deƒca

1936

ITF–25

2. Andrzej Adamek

1936

ITF–73

3. J´drzej Nowak

1938

841

4. Jan Podobas

1935

560

5. Czesław Łyp

1936

300

1. Józef Bogdanowicz

1932

ITF–16

2. Stanisław Nowak

1932

ITF–22

3. Mieczysław Rataszewski

1929

ITF–48

4. George Jarmoc

1932

ITF–62

5. Henryk Kolankowski

1926

240

M¢˚CZYèNI +80

M¢˚CZYèNI +85 1. Henryk Kolankowski

1926

ITF–8

2. Eugeniusz Czerepaniak

1921

ITF–17

3. Stanisław Krupa

1922

ITF–18

4. Mieczysław WiÊniowski

1924

ITF–27

5. Bogdan Winiarski

1928

ITF–96

Kamila Kozarzewska Jej pierwszym sparingpartnerem była Êcianka w parku. Mama, widzàc zaanga˝owanie małej Kamili i radoÊç, jakà od samego poczàtku sprawiała córce gra, zdecydowała si´ zapisaç jà do klubu.

Ju˝ jako dwunastolatka Kozarzewska zacz´ła starty w turniejach PZT. Trenowała bardzo intensywnie, co zaowocowało powołaniem do kadry makroregionu łódzkiego Trzy lata temu Kamila Kozarzewska wróciła do gry w turniejach, tym razem amatorskich. W rankingu atp zajmuje dziewiàte miejsce w kategorii open i jedenaste w open pro.

Foto Agencja Pressaro LUTY – MARZEC 2013| TENISklub| 65

66-68_obok kortow:Layout 1 13-02-06 20:11 Page 66

Obok kortów

ROK NA GALOWO Roku 2012, przynajmniej w polskim tenisie, nie mo˝na było po˝egnaç byle jak. Wypadało to zrobiç na galowo. Stroje – wieczorowe, odpowiednie do pory dnia, okreÊlono w zaproszeniach. Nastrój – zadowolenia, zresztà uzasadnionego, bo wszystkie sukcesy trudno wyrecytowaç na jednym wdechu. Nagrody – uzasadnione jak mało kiedy. Przemówienia – dobre, bo krótkie. Zabawa – kto by pomyÊlał, ˝e w tym towarzystwie jest a˝ tylu tancerzy…

Materiał dowodowy – w załàczniku.

Wyró˝nienia za sezon 2012 otrzymali: – Agnieszka Radwaƒska (finał Wimbledonu, przez cztery tygodnie drugie miejsce w rankingu WTA) – Jerzy Janowicz (uzasadnienie w poprzednim numerze „Tenisklubu”) – Klaudia Jans-Ignacik (finał Roland Garros w mikÊcie)

66 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

– Marcin Matkowski (finał US Open w mikÊcie) – Urszula Radwaƒska (awans do czołowej „30” Êwiata) – Beniamin Budziak (powrót na pozycj´ lidera rankingu ITF w kat. +35) – reprezentacja Polski m´˝czyzn (awans do Grupy I Pucharu Davisa) – trenerzy Tomasz Wiktorowski i Kim Tiilikainen (za sukcesy A. Radwaƒskiej i J. Janowicza) – AZS Poznaƒ, KS Górnik Bytom i KS Warszawianka (trzy najlepsze kluby w Polsce) – UKS Sportteam Warszawa, KT Tennis Life Brwinów i ST Tie Break Warszawa (trzy najlepsze kluby w konkursie Klub Roku Tenis 10) – Lexus Polska i Polcourt S.A. (sponsorzy PZT).

66-68_obok kortow:Layout 1 13-02-06 20:11 Page 67

JANOWICZ Z ATLASEM Jerzy Janowicz ma za co budowaç dalszà karier´. W grudniu najlepszy obecnie polski tenisista podpisał umow´ sponsorskà z Grupà Atlas. Producent artykułów chemii budowlanej zobowiàzał si´ do wspierania przez dwa lata i samego zawodnika, i organizowanego przez niego turnieju dla dzieci Jerzyk Cup. Ocenia si´, ˝e umowa mo˝e byç warta nawet milion złotych.

BÑBELKI ZA KILKA BANIEK Sponsorów nigdy za wielu. Roger Federer podpisał kolejnà umow´, która zapewni mu kilka milionów rocznie (ile konretnie, nie ujawniono). Szwajcar został ambasadorem Moet & Chandon. Ta marka jest od 2011 roku oficjalnym szampanem ATP.

DOJENIE OÂLIC I... SMAKOSZY Novak D˝okoviç, jak doniosła jedna z brytyjskich popołudniówek, wykupił całà rocznà produkcj´ sera oÊlego, zwanego pule.

Nie jest to nowy pomysł „Nole” na kolejnà cudownà die-t´ (jak pami´tamy, do pierwszego miejsca w rankingu ATP doprowadziła go dieta bez-glutenowa), lecz zaopatrzenie dla sieci restauracji, których właÊcicielem jest zwyci´zca pi´ciu turniejów Wielkiego Szlema. Pule to serbski przysmak tyle˝ rzadki, co drogi. Kilogram tego najdro˝szego sera na Êwiecie kosztuje ok. 1000 euro.

Do wyprodukowania tej iloÊci potrzeba a˝ 25 litrów mleka. Obecnie pule wytwarza tylko jedna farma w pobli˝u Belgradu.

MORDERSTWO TENISISTKI Spokojnie – tylko na ekranie. W amerykaƒskim serialu „CSI: Crime Scene Investigation” dojdzie do zabójstwa zawodowej tenisistki. Podejrzane mogà byç Chris Evert i Lindsay Davenport, które wystàpià goÊcinnie w tym odcinku.

Foto PZT

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub| 67

66-68_obok kortow:Layout 1 13-02-06 20:11 Page 68

Obok kortów

ANDY MURRAY MBE Do pucharu mistrza US Open i złotego medalu olimpijskiego El˝bieta II dorzuciła Andy’emu Murrayowi Order Imperium Brytyjskiego. Królowa tradycyjnie nadaje odznaczenia z okazji Nowego Roku.

JeÊli Szkot wygra kiedyÊ Wimbledon, to tytuł szlachecki raczej go nie ominie.

LI NA JEDWABNYM SZLAKU Na Li, przygotowujàc si´ do nowego sezonu nie tylko trenowała i rozgrywała mecze sparingowe, ale równie˝ paradowała po wybiegu. Ten pokaz w tajlandzkim mieÊcie Hua Hin miał udowodniç, ˝e jedwab nadal jest w modzie.

KAROLINA JESZCZE NIE, MASZA PRAWIE TAK Po przylocie KAROLINY WOèNIACKIEJ na turniej w Brisbane australijskie media podniosły alarm – była liderka rankingu WTA zar´czyła si´ z aktualnym liderem rankingu PGA! KtoÊ dostrzegł na palcu tenisistki nowy pierÊcionek, ktoÊ wyraził przypuszczenie, ˝e byç mo˝e golfista si´ oÊwiadczył, a ktoÊ inny zrobił z tego „informacj´”.

Kilka dni póêniej ten pseudonews został oficjalnie zdementowany, choç nie przez samego RORY’EGO MCILLROYA, lecz „w jego imieniu”.

Za plecami rzeczników prasowych ani innych pomocników nie chował si´ natomiast Aleksander Owieczkin. Mistrz Êwiata w hokeju na lodzie napisał na Twitterze, ˝e oÊwiadczył si´ Marii Kirilenko i pochwalił, ˝e został przyj´ty.

RAKIETA PRZECIW PAŁCE Widaç, ˝e wyciàgni´ta z lamusa, bo ju˝ nie słu˝y do gry w tenisa, tylko do protestów.

Jeden z manifestantów, którym nie podoba si´ pomysł budowy nowego lotniska w Notre-Dame-des-Landes we Francji, ruszył na policjantów z rakietà tenisowà w dłoni.

Ci jednak nie przyj´li wyzwania – uzbrojeni w pałki i tarcze nie mieli wolnych ràk.

AZARENKA W DUECIE Chyba ju˝ od pewnego czasu, bo nie od razu nawet paparazzim udaje si´ pstryknàç takà fotk´, WIKTORIA AZARENKA ma nowego partnera.

To amerykaƒski raper REDFOO. Czy on jà zauroczył tekstem bez melodii, czy ona jego melodià bez tekstu – nie wiadomo... Ta znajomoÊç rzuca wi´cej Êwiatła na wypadek Siergieja Bubki juniora, „byłego” białoruskiej tenisistki, który kilka tygodni temu wypadł przez okno z trzeciego pi´tra apartamentu swojego przyjaciela. Ukrainiec czuje si´ coraz lepiej.

A na Twitterze çwierakajà, ˝e Maria Szarapowa – po zerwaniu zar´czyn ze słoweƒskim koszykarzem Saszà Vujacziciem – od niedawna spotyka si´ z Grigorem Dymitrowem, bułgarskim kolegà po fachu.

68 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

OKRADZIONY NALBANDIAN Do domu Davida Nalbandiana w Cordobie włamali si´ złodzieje. Ich łupem padł komputer, pi´ç zegarków i troch´ gotówki.

Foto AFP / East News

69-71_LIGA w Czechach:Layout 1 13-02-06 20:12 Page 69

Tenis na Êwiecie

Po drugiej stronie torów Jeden sezon dawno si´ skoƒczył, drugi jeszcze si´ nie zaczàł, a spora grupa czołowych tenisistów Êwiata ma ju˝ za sobà całkiem powa˝ne mecze. Grudzieƒ to od kilku sezonów czas rozgrywek czeskiej Extraligi.

Po raz piàty z rz´du, a jedenasty w ogóle, tytuł zdobył TK Agrofert Prostejov – w 2012 roku z Agnieszkà Radwaƒskà w roli głównej.

Tekst Artur St. Rolak, Prostejov Foto Agencja Pressaro

rostejov jest znaczàcym punktem na tenisowej mapie Êwiata. Na co dzieƒ grajà tam przecie˝ zdobywcy Pucharu Davisa (Tomasz Berdych) i Pucharu Federacji (Petra Kvitova i Lucie Szafarzova). Na zwykłej mapie jest jednak miastem jakich wiele – pod wzgl´dem liczby ludnoÊci nie mieÊci si´ nawet w pierwszej „20” Czech.

P

Na prawo „Rude Pravo”

Agnieszka Radwaƒska – najlepsza zawodniczka czeskiej Extraligi 2012

W tym roku, choç pogoda była zdecydowanie jesienna, łatwiej było si´ zorientowaç, ˝e nadciàga Bo˝e Narodzenie, ni˝ ˝e do miasta zjechały lokalne i zaci´˝ne gwiazdy Agrofertu oraz kilku innych klubów Extraligi. Tu˝ obok pomnika Tomasza Masaryka (to taki czeski Józef Piłsudski) wystawiono

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

69

]

69-71_LIGA w Czechach:Layout 1 13-02-06 20:12 Page 70

Tenis na Êwiecie

Puchary Davisa, Hopmana i Federacji pod jednym dachem

]

szopk´, za którà ka˝dego przedpołudnia rozkładał si´ „vanoczni jarmark”. O przedÊwiàtecznym czasie co chwil´ przypominał te˝ niepozorny dzwonek wiszàcy w zasi´gu spi˝owego wzroku pierwszego prezydenta Republiki Czeskiej. Ka˝dy przechodzieƒ mo˝e pociàgnàç za sznurek i zadzwoniç sobie na szcz´Êcie.

O Extralidze nie mówił ˝aden plakat ani billboard, a jednak ludzie jakoÊ trafiali do hali, w której rzàdziła – o tym troch´ póêniej – Agnieszka Radwaƒska. Finalistka Wimbledonu 2012 wybrała si´ do Prostejova własnym autem, i to pewnie dla takich goÊci jak ona ustawiono znaki drogowe mówiàce, ˝e na dworzec w prawo, a do hotelu przy kortach – prosto.

Jedno rondo, drugie – i ju˝ strzałki kierujà w lewo. Po prawej stronie za torami kolejowymi (kursujà po nich, bo na pewno nie mknà, szynobusy do Kostelca i dalej do Senicy lub Morawskiej Trzebowi) czas jakby si´ zatrzymał. Na murze otaczajàcym stadion FSK Prostejov jeszcze widaç Êlady po reklamie „Rudeho Prava”, czyli czechosłowackiego odpowiednika „Trybuny Ludu”. Tym bardziej chce si´ skr´ciç tam, dokàd kierujà strzałki.

70 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

Przed hotelem, chyba najdro˝szym w mieÊcie, brak miejsc do parkowania. Na wprost wejÊcia stał lexus na polskich numerach. Rejestracja niby warszawska, ale właÊcicielka na pewno z Krakowa. – Nie witano mnie z honorami, nikt nie rozło˝ył przede mnà czerwonego dywanu. Po prostu akurat to miejsce było wolne, a poniewa˝ padał deszcz, wi´c nie chciało mi si´ szukaç innego – wyjaÊniła.

W Êrodku tłum, choç bezpoÊrednio z hotelu do hali tenisowej mogli przejÊç tylko ludzie z akredytacjami. Jednak i oni, a tym bardziej publicznoÊç, chcieli zobaczyç z bardzo bliska wystawione w holu Puchar Davisa, Puchar Federacji i – mniej znany – Puchar Hopmana. Wszystkie trzy trofea zdobyły w 2012 roku reprezentacje Czech: m´ska, kobieca i mieszana.

Szlifiernia pod schodami

Prostejov jest siedzibà Narodowego Centrum Tenisowego na Morawach. Nawet Praga, z kilkoma silnymi oÊrodkami, patrzy na Agrofert z zazdroÊcià. W tym sezonie tutejszy klub zdobył dru˝ynowe mistrzostwo Czech we wszystkich – poza jednà – kategoriach wiekowych. Nie udało si´

Kort centralny Narodowego Centrum Tenisa na Morawach ma zasuwany dach

tylko kadetom, którzy zaj´li drugie miejsce (we wszystkich przypadkach finałowym rywalem była Sparta Praga). A bywały czasy, ˝e całe złoto zwo˝ono do Prostejova.

Albo i nie zwo˝ono, bo mistrzostwa odbywały si´ na miejscu.

Podczas spaceru po obiekcie mo˝na zauwa˝yç Êlady tak˝e po imprezach mi´dzynarodowych, bo jeszcze po kilku miesiàcach od ich zakoƒczenia na niektórych drzwiach wiszà nieaktualne ju˝ tabliczki.

Zresztà do porzàdku szefowie tej szlifierni tenisowych talentów nie przywiàzujà przesadnego znaczenia. To co, ˝e na korytarzach nadal stojà chwilowo niepotrzebne stoliki czy krzesła. To co, ˝e w kàcie przy schodach le˝y stara rakieta, a na niej r´cznik z Wimbledonu, który jeden z zawodników Agrofertu przywiózł kiedyÊ sobie na pamiàtk´. To co... Wa˝ne, ˝e graczom niczego tam nie brakuje.

Oferta goÊcinnych wyst´pów w barwach Agrofertu jest to propozycjà raczej nie do odrzucenia. Zale˝nie od nazwiska i miejsca w rankingu zaproszenie jest poparte (dane niestety nieoficjalne...) kilkoma, kilkunastoma, a nawet kilkudziesi´cioma tysiàcami euro. Nic dziwnego, ˝e wielu graczy po-

69-71_LIGA w Czechach:Layout 1 13-02-06 20:12 Page 71

symalnie gra si´ dziewi´ç meczów: dwa single i debel kobiet oraz cztery single i dwa deble m´˝czyzn).

Czechy tenisem stojà

Puchar trzymajà Jaroslav Navratil i David Kotyza – kapitan reprezentacji m´˝czyzn i trener Petry Kvitovej

Po drugiej stronie torów stare broni si´ przed nowym

stanowiło uatrakcyjniç sobie okres przygotowawczy do sezonu 2013. Były wi´c trzy przedstawicielki czołowej „20” rankingu WTA i szeÊciu przedstawicieli „30” rankingu ATP. Czy trzeba dodawaç, ˝e davis- i fedcupowa reprezentacja Czech stawiła si´ na lig´ w komplecie?

Radwaƒska na ratunek

System rywalizacji o tytuł dru˝ynowego mistrza Czech jest prosty. Cztery najlepsze dru˝yny poprzedniego sezonu od razu znalazły si´ w dwóch grupach półfinałowych (w tym Agrofert z Agnieszkà Radwaƒskà), a szeÊç pozostałych grało w dwóch grupach eliminacyjnych. Ich zwyci´zcy awansowali do półfinałów, zdobywcy drugich miejsc poszli od razu do kasy (m.in. Neride Praga z Łukaszem Kubotem), a zespoły z trzecich pozycji spotkały si´ w play off. Purum Mariaƒskie Łaênie wygrał z Pardubicami, które zmierzyły si´ jeszcze w bara˝u z mistrzem I ligi, czyli Severoczeskà Tenisovà z Mateuszem Kowalczykiem w składzie. Polak wygrał, ale jego klub z Mostu przegrał.

Hotel Tennis Club z zewnàtrz troch´ przypomina Centralny OÊrodek Sportu w Spale.

Dookoła jednak nie ma stadionu z bie˝nià i lasu, lecz korty tenisowe – kilkanaÊcie ziemnych (nad centralnym jest zasuwany dach) i trzy z nawierzchnià Rebound Ace w hali. Extralig´ rozgrywano na dwóch, bo na Êrodkowym ustawiono prowizoryczne trybuny dla widzów oraz lo˝e dla dru˝yn i specjalnych goÊci. Na mecz finałowy stawił si´ komplet publicznoÊci, a spóênialscy musieli czekaç na wejÊcie na m˝àcym deszczu.

Faworytem był oczywiÊcie Agrofert, ale fani miejscowej dru˝yny prze˝yli w tym samym czasie podwójne rozczarowanie.

Półfinał przeciwko Lasvitowi Milovice zaczàł si´ od stanu 0:2, czyli pora˝ek Petry Kvitowej z Sandrà Zahlavovà (którà miesiàc wczeÊniej w Zawadzie łatwo pokonała Paula Kania) oraz Tomasza Berdycha z Cedrikiem-Marcelem Stebe (co troch´ tłumaczy Łukasza Kubota z przegranej z Niemcem w fazie półfinałowej).

Wtedy do akcji wkroczyła Agnieszka Radwaƒska i zwyci´˝ajàc Anastasij´ Sevastovà, dała przykład kolegom z dru˝yny. Po singlach było ju˝ 4:2 dla Prostejova, a punkt decydujàcy o awansie do finału doło˝ył debel Radwaƒska, Petra Cetkovska (mak-

Finał – po drugiej stronie siatki stan´ła dru˝yna Prechezy Przerov, a wi´c derby Kraju Ołomuƒskiego – pokazywała na ˝ywo telewizja publiczna. Komentator CzT Sport odzywał si´ w zasadzie tylko po zakoƒczeniu gema, nigdy w trakcie wymiany i naprawd´ rzadko po wyjàtkowo wa˝nej lub efektownej akcji. Wyst´p Polki, gdy tylko dała swej dru˝ynie drugi punkt (pierwszy kilka minut wczeÊniej na korcie nr 2! zdobyła Kvitova), podsumował jednym zdaniem: – Agnieszka Radwaƒska wypełniła swà prostejowskà misj´ w stu procentach.

Mecz finałowy zakoƒczył si´ wymarzonym wynikiem 5:0. Wymarzonym, poniewa˝ wszyscy dokàdÊ si´ Êpieszyli. „Zaci´˝ni” chcieli jak najszybciej wróciç do domu, a miejscowi bohaterowie mieli przed sobà jeszcze podró˝ do Pragi, wizyt´ u fryzjerki (ten punkt programu Berdych i jego koledzy mogli akurat opuÊciç) i zmian´ strojów z tenisowych na wieczorowe.

Tego dnia w Pradze ogłoszono bowiem wyniki plebiscytu na najlepszego sportowca Czech w 2012 roku. Nieobecny był tylko Petr Czech (piàte miejsce za zwyci´stwo w Lidze Mistrzów), natomiast pozostali laureaci stawili si´ w komplecie. W kategorii indywidualnej nikt nie mógł konkurowaç ze złotymi medalistami olimpijskimi z Londynu (wygrała oszczepniczka Barbora Szpotakova), wi´c szósta lokata debla Andrea Hlavaczkova, Lucie Hradecka i ósma Tomasza Berdycha dobrze Êwiadczà o pozycji tenisa w czeskim sporcie. A jeszcze lepiej – wyniki plebiscytu na dru˝yn´ roku. T´ kategori´ wygrali zdobywcy Pucharu Davisa, przed zdobywczyniami Pucharu Federacji.

Przy okazji Petr Pala zapowiedział, ˝e jeÊli jego podopieczne zdob´dà Fed Cup po raz trzeci z rz´du, to on na przyszłorocznej uroczystoÊci pojawi si´ ubrany jak kobieta.

Chyba nie tylko tych pucharów mo˝emy im zazdroÊciç... Tak˝e ligi, w której wyst´pujà gwiazdy Êwiatowego formatu, a zwyci´ski klub zdobywa nagrod´ w wysokoÊci 1,5 mln koron (ponad 240 tys. zł); sponsorów, którzy si´ na to składajà; prostejovskiej szlifierni talentów, a nawet tego nieładu na korytarzach i pod schodami.

G

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

71

72-73_kwestionariusz:Layout 1 13-02-06 20:13 Page 72

Kwestionariusz

Nie ma tenisa bez e Z Małgorzatà Tulwin, współzało˝ycielkà marki „Recman” (oficjanego sponsora reprezentacji Polski m´˝czyzn w tenisie) i prezes Wołomiƒskiego Towarzystwa Tenisowego, rozmawia Katarzyna Witwicka Foto Archiwum Małgorzaty Tulwin Tenis jest dla pani...

– Dobrà zabawà i przyjemnoÊcià. Sprzyja nawiàzywaniu kontaktów oraz piel´gnowaniu znajomoÊci i przyjaêni.

Pami´ta pani pierwszà rakiet´?

– Kupiłam jà na poczàtku lat 90. To był model Andre Agassiego firmy Head – w sprzeda˝y pojawiła si´ wówczas seria sygnowana jego nazwiskiem. Ten zakup doradził mi mój ówczesny trener w City Tennis Clubie, u pani Basi Kowalskiej.

Póêniej dokonałam zmiany na wilsona, a obecnie gram babolatem.

Skàd pomysł, ˝eby w ogóle wejÊç na kort i zaczàç graç?

– Zdecydowałam si´ na nauk´ gry za namowà m´˝a, wyczynowego szczypiornisty.

Kiedy mà˝ skoƒczył karier´ sportowà, kontynuował aktywny styl ˝ycia i padło na tenis. Póêniej wciàgnàł mnie, synów, i w ten sposób gra cała rodzina.

Najlepszy mecz obejrzany „na ˝ywo”?

– Nigdy nie miałam okazji byç na turniejach wielkoszlemowych, ale kiedyÊ zawitałam na korty podczas turnieju w Sopocie.

Wtedy na ˝ywo oglàdałam Tommy’ego Robredo. Jego gra wywarła na mnie ogromne wra˝enie. Zobaczyłam, jak szybkie i efektowne sà te wymiany. DziÊ tenis jest bardziej siłowy, mniej finezyjny. Ale w znacznej mierze zale˝y to od tenisisty.

Jak ju˝ marzyç, to na całego – z kim chciałaby pani zagraç debla lub miksta?

– Z Novakiem D˝okoviciem! Bardzo lubi´ go oglàdaç. Zawsze imponował mi jego styl gry. Widaç, ˝e bawi si´ tenisem. Ma do wszystkiego du˝y dystans. Jest znakomitym tenisistà. Na pewno chciałabym go zobaczyç na ˝ywo.

Z czego nie zrezygnowałaby pani dla partii z D˝okoviciem?

72 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

72-73_kwestionariusz:Layout 1 13-02-06 20:13 Page 73

z elegancji – Na pewno z domu, z rodziny, z najbli˝szych... To zawsze jest poza konkurencjà.

Najmocniejsze uderzenie?

Czym pogrà˝a pani rywalki i rywali?

– Wszyscy mówià, ˝e forhendem.

Jak zach´całaby pani dzieci, czy kolejne pokolenia, do pójÊcia na kort?

– Tenis uczy samodyscypliny, ale jest przede wszystkim grà bardzo towarzyskà.

Rozwija kontakty z ludêmi. Jest to – moim zdaniem – nadal jeden z najbardziej elitarnych sportów. Ta dyscyplina mnie zauroczyła. Gdy nie gram, jestem prawie chora. Jak tylko wzi´łam rakiet´ do r´ki, to wiedziałam, ˝e b´d´ grała. Moja przygoda z tenisem trwa ju˝ ponad 20 lat.

Ciesz´ si´, ˝e dyscyplina tak szybko si´ rozwija, mi´dzy innymi dzi´ki sukcesom Agnieszki Radwaƒskiej, Jerzego Janowicza, wspaniałym deblistom oraz całej reprezentacji. Fakt, ˝e nasza firma Recman jest oficjalnym sponsorem reprezentacji Polski m´˝czyzn, traktujemy jako zaszczyt, a współpraca z najlepszymi tenisistami w Polsce daje nam olbrzymià satysfakcj´.

Cieszymy si´, ˝e mo˝emy wspieraç rozwój tenisa w Polsce.

Szczególnie tenisistki traktujà kort jak wybieg. Czy ma pani pod tym wzgl´dem jakieÊ faworytki?

A mo˝e wr´cz przeciwnie?

– Jestem bardzo liberalna i tolerancyjna.

Lubi´, kiedy kobiety decydujà si´ czasem na odwa˝ne kreacje i czujà si´ w tym dobrze. Uwa˝am, ˝e siostry Williams oraz inne tenisistki proponujà ciekawe stylizacje.

Nowe sukienki z kolekcji Venus prezentujà si´ bardzo atrakcyjnie. Mo˝na je cz´sto oceniç jako ekscentryczne, ale Serena i Venus bronià si´ przede wszystkim grà.

Jaka powinna byç moda tenisowa prezentowana na korcie przez kobiety?

– Po pierwsze: wygoda, po drugie: kobiecoÊç. Wa˝ne, ˝eby tenisistki czuły si´ w swoich strojach komfortowo i atrakcyjnie.

Tenis jest dyscyplinà, w której ubiór paƒ mo˝na urozmaicaç – sà sukienki, spodenki, spódniczki. Poza tym wszystkie kobiety uprawiajàce ten sport niezale˝nie od wieku wyglàdajà na korcie naprawd´ pi´knie.

Moda m´ska jest nieco mniej krzykliwa, ale te˝ jest na czym zawiesiç oko lub o czym podyskutowaç. Czy sà jacyÊ tenisiÊci, na których pani zdaniem warto si´ wzorowaç?

– Przede wszystkim Roger Federer – to jest klasyka. Na korcie wyglàda fantastycznie. Jest d˝entelmenem i bardzo eleganckim m´˝czyznà. Tak˝e sposób poruszania si´ po korcie Êwiadczy o jego klasie. M´˝czyêni inaczej patrzà na mod´, wi´c ich ubiór musi byç nie tylko elegancki, ale przede wszystkim wygodny i praktyczny.

Moda to nie tylko kort. Jakich rad udzieliłaby pani tenisistom wybierajàcym stroje na uroczyste wieczory?

– MyÊl´, ˝e tak wysportowani i przystojni m´˝czyêni we wszystkim b´dà wyglàdaç co najmniej dobrze. Jednak oficjalne spotkania zobowiàzujà do wi´kszej elegancji.

JeÊli spojrzymy na reprezentantów Polski, których mamy zaszczyt ubieraç w stroje Recman na oficjalne okazje, to widaç, jak atrakcyjnie prezentujà si´ w dobrze skrojonych garniturach. Dbamy o ka˝dy detal, dodatek, aby nasi zawodnicy prezentowali si´ nowoczeÊnie i elegancko. Mamy nadziej´, ˝e udaje si´ nam sprostaç wymaganiom...

Co charakteryzuje mark´ Recman, i jaki wspólny mianownik ma z tenisem?

– Recman to m´ski kod ubioru. Kolekcje charakteryzuje nowoczesna elegancja. Garnitury, marynarki i pozostałe produkty szyte sà z wysokogatunkowych materiałów, co znacznie podnosi komfort ich noszenia.

Tenis wymaga elegancji zarówno na korcie, jak i poza nim. To sprawiło, ˝e zdecydowaliÊmy si´ ubieraç reprezentantów Polski.

Co wi´cej, obecnie zespół doÊwiadczonych projektantów i konstruktorów pracuje nad specjalnà kolekcjà zainspirowanà tenisem.

Na zakoƒczenie trudno nie spytaç pani o komentarz na temat nowych butów tenisowych Rogera Federera.

Bardziej złoÊliwi mówià, ˝e byç mo˝e zabrał je ˝onie...

– Moim zdaniem to był przemyÊlany zabieg. Koszulka, w której grał w Australii, równie˝ miała ró˝owe elementy, ˝eby rozweseliç troch´ ten strój. Mo˝e Federer chciał w ten sposób pokazaç, ˝e wcale nie jest taki sztywny? Uwa˝am, ˝e to bardzo dobry pomysł. Podziwiam Rogera za to, ˝e dodał swojej postaci, która jest tak nieskazitelna, nieco l˝ejszego tonu.

G

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

73

74-75_KRONIKI:Layout 1 13-02-06 20:13 Page 74

Kroniki kortowe

Kuchnia polska JedenaÊcie lat temu, w Êrodku zimy 2001/02, zmarł niespodziewanie Wiesław Gàsiorek, najlepszy polski tenisista w okresie mi´dzy Władysławem Skoneckim a Wojciechem Fibakiem.

Niespodziewanie, gdy˝ miał dopiero 66 lat, wcià˝ grywał w tenisa i nie słychaç było o jego jakichkolwiek chorobach.

Tekst Andrzej Fàfara

ochodził z Poznania, wi´c nie dawał punktów za darmo. Mecz z nim to była mord´ga, z góry skazana na pora˝k´. Rywale krajowi przez długie lata nie mogli mu si´ dobraç do skóry. Gàsiorek a˝ 12 razy z rz´du wywalczył mistrzostwo Polski. Mieczysław Rybarczyk odbijał si´ od niego jak od Êciany, pi´ciokrotnie przegrywajàc w finale.

P

74 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

W młodoÊci byłem wiele razy na rozgrywanych w Warszawie meczach o Puchar Davisa. Pami´tam charakterystycznà sylwetk´ Wiesława Gàsiorka – przygarbionà, z głowà lekko przechylonà na bok. Przypominał raczej urz´dnika magistratu albo kasjera banku. W rzeczywistoÊci był absolwentem technikum budowy taboru kolejowego, pracował w Zakładach Ce-

gielskiego. OczywiÊcie w pierwszej fazie kariery, bo póêniej zajmował si´ ju˝ wyłàcznie grà w tenisa.

W spotkaniach daviscupowych Gàsiorek był zawsze solidnym punktem dru˝yny.

Najlepszy wynik uzyskał w 1966 roku, kiedy pokonał w trzech setach wysoko notowanego Brazylijczyka Thomasa Kocha.

To był pierwszy pojedynek spotkania, Gàsiorek rozbudził nadzieje na koƒcowe zwyci´stwo, ale w nast´pnych meczach nasi nie zdobyli ju˝ ani jednego punktu.

Gàsiorek gładko przegrał z drugim Brazylijczykiem, Edisonem Mandarino.

Kierunek Roland Garros

Na arenie mi´dzynarodowej poznaniak nie pojawiał si´ zbyt cz´sto. W polskim tenisie liczyły si´ wtedy rozgrywki ligowe i turnieje krajowe. Za granic´ nasi jeêdzili od Êwi´ta. Dla Gàsiorka takà szczególnà okazjà były wyprawy na Roland Garros.

Zagrał tam dwunastokrotnie. Debiutujàc w 1960 roku trafił w drugiej rundzie (pierwszà miał wolnà) na rozstawionego z numerem 1 Amerykanina Barry’ego MacKaya i przegrał w trzech setach. Rok póêniej znów nie miał szcz´Êcia – pierwsza runda, a po drugiej stronie siatki Martin Mulligan (finalista Wimbledonu 1962).

Polak wygrał dwa pierwsze sety, ale w trzech nast´pnych minimalnie lepszy był Australijczyk. Podczas kolejnej wyprawy nad Sekwan´ trafiła si´ Gàsiorkowi pora˝ka w pi´ciu setach z Brytyjczykiem Tony’m Pickardem, poêniejszym długoletnim trenerem Stefana Edberga. I ponownie po wygraniu dwóch pierwszych partii...

Pierwszy sukces przyszedł w 1965 roku, kiedy Gàsiorek awansował do trzeciej rundy. Pokonał Kanadyjczyka Johna Sharpe’a i Brazylijczyka Tomasa Kocha, by ulec rozstawionemu z nr 9 reprezentantowi Indii Ramanathanowi Krishnanowi.

Kolejnym Australijczykiem, który nie pozwolił Gàsiorkowi rozwinàç skrzydeł w Pary˝u, był w 1966 roku Ken Fletcher, finalista Australian Open (1963), deblowy mistrz Roland Garros i Wimbledonu.

Polak przegrał z nim ju˝ na poczàtku turnieju, w czterech setach. Du˝o bardziej udany był nast´pny paryski wyst´p poznaniaka. W 1967 roku Gàsiorek pokonał Kanadyjczyka Keitha Carpentera, Japoƒczyka Ichizo Konishiego i, uwaga!, w trzech setach Włocha Nikol´ Pietrangelego – zwyci´zc´ tego turnieju w latach 1959–60.

74-75_KRONIKI:Layout 1 13-02-06 20:14 Page 75

Era open na koniec kariery

Kto mógł czekaç na Polaka w czwartej rundzie (1/8 finału)? OczywiÊcie Australijczyk, tym razem Owen Davidson (półfinalista Wimbledonu 1966) w singlu oraz mistrz wszystkich turniejów Wielkiego Szlema w mikÊcie. Na poczàtku pojedynku wszystko wskazywało na to, ˝e rozp´dzony Gàsiorek da sobie rad´ równie˝ z nim. Tradycyjnie wygrał dwa pierwsze sety, a w trzecim miał dwie piłki meczowe. Davidson wybrnàł jednak z opresji i odniósł ci´˝ko wywalczone zwyci´stwo 5:7, 0:6, 8:6, 6:4, 6:2.

Drugi raz tak wysoko zaszedł Gàsiorek w Pary˝u w 1969 roku. W tenisie trwała ju˝ era open, za ka˝de zwyci´stwo płacono w dolarach, które w przypadku reprezentantów Polski trafiały rzecz jasna do kasy paƒstwowej. Gàsiorek pokonał wtedy Francuza Daniela Conteta, Amerykanina „Butcha” Buchholza (rozstawionego z nr 15) i Czecha (ale wyst´pujàcego jako bezpaƒstwowiec) Stefana Koudelk´. W czwartej rundzie zmierzył si´ ze słynnym Tony’m Roche’m i uległ Australijczykowi nie bez walki 4:6, 6:8, 2:6.

Ostatnià, dwunastà wypraw´ do Pary˝a odbył Gàsiorek w 1972 roku. Przegrał wtedy w drugiej rundzie z reprezentujàcym ZSRR Gruzinem Aleksandrem Metrewelim – tym samym, który rok póêniej

awansował do finału Wimbledonu. Poznaƒski tenisista liczył ju˝ sobie wtedy 36 lat, w kraju wcià˝ nie miał godnych rywali, ale na mi´dzynarodowej arenie coraz trudniej mu było konkurowaç z młodymi przeciwnikami.

Bagietka z mielonkà

Wspominałem o kilku pora˝kach Gàsiorka poniesionych po wygraniu dwóch pierwszych setów. Mam na ten temat swojà teori´. Te polskie wyprawy do Pary˝a organizowane były na zasadach partyzanckich. TenisiÊci dostawali jakàÊ niewielkà kwot´ w dolarach, za którà mieli wynajàç hotel i kupiç jedzenie.

W tamtych czasach banknoty w kolorze zielonym były w Polsce przedmiotem kultu. Ka˝dy człowiek delegowany na Zachód starał si´ wydawaç jak najmniej, by jak najwi´cej przywieêç z powrotem do kraju i wymieniç po astronomicznym czarnorynkowym kursie. Oszcz´dzali te˝ tenisiÊci. Opowiadał mi o tym Wojciech Fibak, który w 1970 roku, jako junior, znalazł si´ w ekipie na Roland Garros. – Szefem grupy był Wiesław Gàsiorek, jako najstarszy i najbardziej doÊwiadczony. W turnieju seniorów miał jeszcze startowaç Mieczysław Rybarczyk. No i dwójka juniorów: Jolanta Rozala i ja. Gàsiorek wybrał jakiÊ najtaƒszy hotelik. Ja i Jola spaliÊmy za przepierzeniem obok recepcji, a Gàsiorek i Rybarczyk zajmowali po-

koik na pi´trze. Gdy tam weszliÊmy, jedli kolacj´. Kupili bagietk´ i otworzyli puszki przywiezione z Polski. „Młodzi głodni?”, zapytał pan Wiesław. Kiwn´liÊmy głowami. „My w młodoÊci te˝ byliÊmy głodni, prawda Mieciu?”. Ale dali nam po kawałku bułki z konserwà.

Taka dieta skutkowała potem utratà sił w trzecim, czwartym i piàtym secie, gdy trzeba było walczyç z silnymi Australijczykami, którzy na pewno nie oszcz´dzali na jedzeniu.

Wywiad bez wachlowania

Wiesława Gàsiorka poznałem osobiÊcie w latach 80. XX wieku. Był szefem (dziÊ powiedzielibyÊmy „supervisorem”) turnieju o mistrzostwo Polski dziennikarzy.

Okazał si´ pogodnym, bardzo sympatycznym człowiekiem. Gdy poprosiłem go o wywiad, powiedział: – Niech pan weêmie rakiet´, to po rozmowie powachlujemy.

Niestety nie skorzystałem z propozycji. Âpieszyłem si´ na pociàg do Warszawy.

Do dziÊ tego ˝ałuj´.

G

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

75

76-77_JANS:Layout 1 13-02-06 20:14 Page 76

Podró˝e z rakietà

Całkiem nowy scen a Co roku scenariusz był taki sam – listopad i grudzieƒ poÊwi´całam na przygotowania do kolejnego sezonu, a tu˝ po Wigilii wylatywałam do Brisbane lub Auckland. Potem jeszcze turniej w Sydney i ju˝ Australian Open. Nie znam tenisisty, który by na to nie czekał.

Tekst Klaudia Jans | Foto Agnieszka Radwaƒska

76 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

76-77_JANS:Layout 1 13-02-06 20:14 Page 77

n ariusz kraju zimno, szaro, buro, a tam pełnia lata. Pyszne, dojrzałe warzywa, soki ze Êwie˝o wyciskanych owoców, moje ulubione mango, mmm... Oj, rozmarzyłam si´. W tym roku nie poleciałam do Australii ani tym bardziej do Nowej Zelandii. Bior´ urlop. W lipcu zostan´ mamà!

Kole˝anki i koledzy z kortu na wieÊç o mojej cià˝y byli zachwyceni. Szczególnie Marcin Matkowski, który ma si´ wreszcie z kim dzieliç doÊwiadczeniami z bycia rodzicem. Ju˝ udzielił mi licznych wskazówek. Wiele osób dziwiło si´ nawet, dlaczego nie jad´ na Australian Open, bo na przykład Nathalie Dechy grała a˝ do czwartego miesiàca cià˝y. MyÊl´, ˝e to bardzo indywidualna sprawa. Taka długa podró˝, zmiana klimatu i strefy czasowej nie wpłyn´łyby chyba na mnie korzystnie.

DziÊ nie ma mnie w tourze ciałem, jednak ciàgle jestem tam duchem. Codziennie sprawdzam wyniki ze wszystkich turniejów, zwłaszcza Polaków i trzymam za nich kciuki.

W

Tu łó˝eczko, tam fotelik...

Bardzo chciałabym wróciç do grania.

Umo˝liwi mi to zamro˝ony ranking. Zgłosiłam do WTA, ˝e spodziewam si´ dziecka i robi´ przerw´. Po urodzeniu mam 12 miesi´cy, ˝eby wróciç na korty. Mog´ wtedy wykorzystaç specjalny ranking w oÊmiu turniejach, w tym jednym Wielkim Szlemie. Szkoda natomiast, ˝e w WTA nie ma czegoÊ takiego, jak płatny urlop macierzyƒski. :-) Poruszaç si´ po turniejach z dzieckiem to nie jest trudna sprawa. Wielu tenisistów podró˝uje z całymi rodzinami, a organizatorzy starajà si´ im to ułatwiaç. Wystarczy poprosiç, ˝eby auto, które wyje˝d˝a po zawodnika czy zawodniczk´ na lotnisko, było wyposa˝one w fotelik dla dziecka.

Albo przy robieniu rezerwacji hotelu zapytaç o wi´kszy pokój. Jeden z braci Bryanów zabrał ˝on´ z 4-tygodniowà córeczkà na turniej do Madrytu. To chyba jakiÊ rekord, ale pokazuje to, ˝e tenisiÊci sà bezproblemowi.

Powrotów do tenisa po urlopach macierzyƒskich ju˝ par´ było. Nie jest to liczba imponujàca, ale nie jest łatwo zostawiaç małe dzieci w domu. Najbardziej spektakularne sukcesy odniosła oczywiÊcie Kim Clijsters, wygrywajàc dwa razy z rz´du US Open. Prywatnie to mój wzór i tenisistki, i człowieka. Kim jest spełniona pod wzgl´dem zawodowym i prywatnym. Nie bała si´ przerwaç kariery dla dziecka i potem w tak pi´knym stylu wróciç. To zawodniczka, która wchodzàc do szatni z uÊmiechem witała si´ ze wszystkimi. Udało mi si´ zrobiç z nià zdj´cie na jej po˝egnalnym US Open. Pami´tam, ˝e od razu si´ zgodziła, i ˝e zdj´cie wykonała Agnieszka Radwaƒska.

Potem była zamiana i ja pstrykn´łam Isi´ z Kim. Super wspomnienia...

Lindsay Davenport ju˝ jako mama zdobyła cztery tytuły w WTA. Sybille Bammer i Rossana de los Rios urodziły córeczki w doÊç młodym wieku, a potem wychowywały je na turniejach. Kiedy dzieci osiàgn´ły wiek szkolny, odrabiały lekcje przez internet. Teraz przykład dajà dwie moje deblowe kole˝anki – Zi Yan i Cara Black, która po powrocie na kort od razu odnotowała zwyci´stwo w turnieju w Auckland. U nas, przypomn´, Joasia Sakowicz-Kostecka zaledwie po oÊmiu miesiàcach od urodzenia Basi zdobyła halowe mistrzostwo kraju Polski.

SSPRZEDAM SPRZED DAM 31(80$7<&=1Ċ

+$/Ę 7(1,62:Ċ

Sport od kołyski

Czy wróc´ do zawodowego tenisa? Znajdzie si´ pewnie paru niedowiarków. Ostatnio przeczytałam wywiad, w którym Anna Mucha powiedziała, ˝e „szcz´Êliwa matka to szcz´Êliwe dziecko!”. Wychodz´ z tego samego zało˝enia. Ju˝ mi bardzo brakuje tenisa, rywalizacji, wyjazdów. To jest moje ˝ycie, odkàd pami´tam. Dlatego teraz te˝ aktywnie sp´dzam czas – joga, spacery, troch´ tenisa. Cià˝a to nie choroba. Ju˝ myÊl´, kiedy zaczn´ treningi i jaki b´dzie mój pierwszy turniej. Sprawdzałam kalendarz na 2014 rok. OczywiÊcie wszystko zweryfikuje ˝ycie, ale jestem dobrej myÊli.

Teraz chc´ poÊwi´ciç czas na promowanie tenisa, zach´caç rodziców do przyprowadzenia dzieci na korty. Tenis jest tak wspaniałà dyscyplinà, bo mo˝na jà uprawiaç przez całe ˝ycie i czerpaç z tego du˝o radoÊci. Uczy samodzielnoÊci, dbania o siebie, o swoje ciało i umysł. Nie wiem jeszcze, czy moje dziecko b´dzie profesjonalnym tenisistà/tenisistkà, ale na pewno b´dzie wychowywane w sportowym duchu.

G

3 KORTY TENISOWE O NAWIERZCHNI =( 6=78&=1Ċ

75$:Ċ TTel. el. 5 509 09 5 568 68 5 551 51 LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

77

78-79_NET:Layout 1 13-02-06 20:15 Page 78

Tenis na Êwiecie

R´ce precz od siatki!

Tenisowy Êwiat debatuje, czy net – czyli piłka, która po serwisie zahacza o siatk´, a potem spada na właÊciwe karo przeciwnika – powinien byç powtarzany.

Władze ATP postanowiły wnieÊç twórczy wkład do tej dyskusji i zaproponowały eksperyment: od stycznia do marca 2013 roku podczas turniejów ATP Challenger Tour nie b´dzie powtórek takiego podania.

Tekst Aleksandra Depowska | Foto AFP / East News rzepis o necie obowiàzuje od 1880 r. Od kilku lat pomysłodawcy zmian w tenisie lobbujà, by go znieÊç. Paul Fein, amerykaƒski dziennikarz tenisowy, były zawodnik i autor ksià˝ek o naszym sporcie, zgromadził najwa˝niejsze argumenty za zniesieniem zasady netu serwisowego, by wszystkie po kolei obaliç.

Oto wynik jego pracy.

P

As na loterii

Argument 1: Net zwalnia tempo meczu i przedłu˝a jego trwanie.

Nety serwisowe zdarzajà si´ stosunkowo rzadko i w niewielkim stopniu wydłu˝ajà mecze. W 1996 roku podczas US Open sprawdzono ich cz´stotliwoÊç i okazało si´, ˝e w zbadanych 45 spotkaniach seniorów zdarzyło si´ Êrednio 5 netów na mecz. Podobne badanie w latach 90. XX w. przeprowadziła ITF. W ka˝dym z 715 meczów odnotowano Êrednio 4,1 netu serwisowego.

Istniejà inne sposoby na przyspieszenie tempa spotkaƒ, nie wymagajàce zmian w zasadach, takie jak egzekwowanie przez s´dziów limitów czasowych mi´dzy wymianami czy podczas zmian stron.

78 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

Mo˝na si´ te˝ ponownie zastanowiç nad ograniczeniem mo˝liwoÊci wychodzenia do toalety i przerw medycznych w trakcie meczu.

Argument 2: Skoro gra jest kontynuowana po tym, jak piłka dotknie siatki podczas rozgrywania punktu, dlaczego nie zrobiç tak samo w przypadku piłki rozpoczynajàcej gr´?

To troch´ jak w grze w baseball, gdzie zasada powtórki zepsutej zagrywki obowiàzuje podczas pierwszych dwóch uderzeƒ.

Przy trzecim zawodnik musi zagraç dobrà piłk´ – dzi´ki temu rozgrywki nie powtarza si´ w nieskoƒczonoÊç. Mi´dzy serwisem a piłkà zagranà podczas wymiany istnieje ró˝nica w sytuacji zagrywajàcych. Przy serwisie to serwujàcy ma zazwyczaj przewag´, natomiast w trakcie gry szanse si´ wyrównujà.

Argument 3: Zniesienie netu serwisowego zmusi tenisistów do gry na wy˝szym poziomie.

Wprost przeciwnie, bo granie bez zasady netu nie promuje tego, co okreÊla si´ jako kryteria dobrego serwisu, a wi´c jego jakoÊci (siła, gł´bokoÊç, dokładnoÊç czy rotacja) i regularnoÊci. Zdobywanie punktów

z serwisu, w którym piłka leci w nieprzewidzianym kierunku, obni˝a jakoÊç meczu.

Nie nagradza te˝ umiej´tnoÊci returnowych.

Andre Agassi, jeden z najlepszych „odbierajàcych” na Êwiecie, stwierdził po udziale w eksperymencie gry bez netów: „To absurdalna zasada, która robi z tenisa loteri´”.

Argument 4: Net zwi´ksza nieprzewidywalnoÊç tenisa, a wi´c urozmaica sport. „Dodaje wi´cej dramaturgii” – uwa˝a Billie Jean King, entuzjastka zniesienia zasady netu.

Turnieje tenisowe powinny pozostaç sprawdzianami umiej´tnoÊci i walecznoÊci. Obecne zasady zapewniajà sprawiedliwe szanse na wyłonienie lepszego, a przecie˝ o to chodzi w sporcie. Nie mo˝na jednoczeÊnie przekreÊliç roli szcz´Êcia: przypadkowe zagrania, krzywe odbicie piłki, zła decyzja s´dziów czy pogoda wpływajà na wyniki i mogà sprawiç, ˝e gra jest ciekawsza.

Mimo to szcz´Êcie nie powinno wpływaç na koƒcowy wynik. „To byłoby wariactwo: jeÊli piłka odbije si´ od taÊmy i leniwie spadnie tu˝ za siatk´, to wtedy liczy si´ jako as?!” – pyta Stefan Edberg.

Wyjàtkowy zaÊcianek

Argument 5: Stan Smith, były mistrz Wimbledonu i US Open, twierdzi, ˝e zniesienie netu miałoby sens, ale nale˝ałoby wprowadziç standard siły naciàgania siatki obowiàzujàcy na wszystkich turniejach.

Skoro nie chcemy piłek, które leniwie spadajà tu˝ za siatkà, ani szybujàcych wysoko w gór´, do czego tak właÊciwie dà˝ymy? Do relatywnie rzadkiego „neutralnego” netu serwisowego? Pomysł Smitha jest – poza swà absurdalnoÊcià – zupełnie niewykonalny, bo na Êwiecie istnieje

78-79_NET:Layout 1 13-02-06 20:15 Page 79

tak wiele przestarzałych lub zniszczonych siatek, ˝e ujednolicenie ich naciàgni´cia jest niemo˝liwe. Zmiana uderzyłaby wi´c w grajàcych w tenisa amatorów.

Argument 6: „Braku netu nie daje przewagi ani serwujàcemu, ani odbierajàcemu” – uwa˝a Martina Navratilova.

Taki serwis zawsze kogoÊ faworyzuje: albo serwujàcego (jeÊli piłka spadnie tu˝ za siatk´ lub nabierze rotacji i poleci w nieprzewidzianym kierunku), albo odbierajàcego (jeÊli poszybuje w gór´ i sprowokuje do smecza lub straci cz´Êç nadanej jej pr´dkoÊci). Ta losowoÊç szczególnie przy serwisie daje nieuzasadnionà przewag´ jednemu z zawodników.

Argument 7: Kłótnie na temat tego, czy był net czy nie, wydłu˝ajà gr´ i rozpraszajà zawodników.

Takie dyskusje z s´dziami sà bardzo rzadkie, szczególnie dzi´ki u˝yciu elektronicznych czujników ruchu w siatkach. „Czujniki rozró˝niajà wibracje spowodowane uderzeniem piłki i na przykład podmuchem wiatru” – wyjaÊnia Gayle Bradshaw z ATP. „Wprowadzenie czujników okazało si´ sukcesem, bo dzi´ki u˝yciu technologii zawodnicy akceptujà oceny s´dziów niemal bez wyjàtku” – dodaje Enric Molina, szef s´dziów ITF. Argument 8: Billie Jean King twierdzi, ˝e tenis jest najbardziej zacofanym ze sportów. „Jedynà zmianà, jakà wprowadzono w ostatnich 75 latach, sà tiebreaki”.

Dobre zmiany nale˝y wprowadzaç, złych unikaç. Tenis nigdy nie b´dzie NBA ani piłkà no˝nà, nie musi wi´c Êlepo zapo˝yczaç zasad z innych dyscyplin. W przeciwnym razie straci swojà wyjàtkowoÊç.

Siła przebicia

Przeciw zniesieniu zasady netu była wi´kszoÊç przepytanych przez Feina ludzi tenisa, m.in. Steffi Graf, Jimmy Connors, Boris Becker i Pete Sampras. Otwarci na zmiany sà – oprócz cytowanych w tekÊcie Billie Jean King i Martiny Navratilovej – m.in. Ivan Lendl i Daren Cahill, były coach Agassiego.

W 1999 roku Patrick Rafter zagroził bojkotem Australian Open, bo ITF chciała eksperymentowaç z netem. Wtedy federacja si´ poddała. Zdaniem Feina zawodnicy ATP powinni zorganizowaç podobnà akcj´ na poczàtku roku 2013. Pytanie, czy ci, którzy zostali zmuszeni do udziału w tym eksperymencie, czyli uczestnicy challengerów, b´dà mieli podobnà do Raftera sił´ przebicia…

G

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub|

79

80_WYNIKI:Layout 1 13-02-06 20:16 Page 80

Wyniki BRISBANE INTERNATIONAL WTA PREMIER, 1 000 000 USD BRISBANE, 30.12.2012 – 06.01.2013 I runda singla: Urszula Radwaƒska (Polska) – Tamira Paszek (Austria) 2:6, 6:0, 6:2.

II runda: Ksenia Pierwak (Kazachstan, Q) – U. Radwaƒska 3:6, 6:2, 7:6(6). åwierçfinały: Wiktoria Azarenka (BiałoruÊ, 1) – Pierwak 6:1, 6:0; Serena Williams (USA, 3) – Sloane Stephens (USA) 6:4, 6:3; Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) – Angelique Kerber (Niemcy, 4) 7:6(3), 7:6(3); Lesia Curenko (Ukraina, LL) – Daniela Hantuchova (Słowacja) 6:3, 6:4.

Półfinały: S. Williams – Azarenka walkower; Pawluczenkowa – Curenko 4:6, 6:1, 6:2.

Finał: S. Williams – Pawluczenkowa 6:2, 6:1.

I runda debla: Akgul Amanmuradowa, Vania King (Uzbekistan, USA) – Arantxa Parra-Santonja, Alicja Rosolska (Hiszpania, Polska) 6:3, 6:0.

Finał: Bethanie Mattek-Sands, Sania Mirza (USA, Indie) – Anna-Lena Groenefeld, Kveta Peschke (Niemcy, Czechy, 4) 4:6, 6:4, 10-7.

ASB CLASSIC WTA INTERNATIONAL, 235 000 USD AUCKLAND, 29.12.2012 – 05.01.2013 Sandra Zaniewska odpadła w I rundzie eliminacji I runda singla: Agnieszka Radwaƒska (Polska, 1) – Greta Arn (W´gry, LL) 6:2, 6:2.

II runda: A. Radwaƒska – Simona Halep (Rumunia) 6:3, 6:1. åwierçfinały: A. Radwaƒska – Jelena Wiesnina (Rosja) 6:3, 6:3; Jamie Hampton (USA) – Kiki Bertens (Holandia) 6:1, 6:7(5), 6:2; Yanina Wickmayer (Belgia, 3) – Kirsten Flipkens (Belgia) 6:3, 6:4; Mona Barthel (Niemcy, 8) – Johanna Larsson (Szwecja) 6:2, 6:1.

Półfinały: A. Radwaƒska – Hampton 7:6(4), 7:6(3); Wickmayer – Barthel 6:4, 1:6, 7:6(3).

Finał: A. Radwaƒska – Wickmayer 6:4, 6:4.

Finał debla: Cara Black, Anastasia Rodionova (Zimbabwe, Australia) – Julia Goerges, Jarosława Szwiedowa (Niemcy, Kazachstan, 1) 2:6, 6:2, 10-5.

SHENZHEN LONGGANG GEMDALE OPEN WTA INTERNATIONAL, 500 000 USD SHENZHEN, 29.12.2012 – 05.01.2013 åwierçfinały singla: Na Li (Chiny, 1) – Bojana Jovanovski (Serbia, 8) 6:3, 6:3; Shuai Peng (Chiny, 6) – Annika Beck (Niemcy) 2:6, 7:5, 6:2; Monica Niculescu (Rumunia) – YiMiao Zhou (Chiny, LL) 6:4, 6:2; Klara Zakopalova (Czechy, 5) – Marion Bartoli (Francja, 2) 6:3, 6:2.

Półfinały: Li – Peng 6:4, 6:0; Zakopalova – Niculescu 6:1, 6:3.

Finał: Li – Zakopalova 6:3, 1:6, 7:5.

Finał debla: Hao-Ching Chan, Yung-Jan Chan (Tajwan, 1) – Iryna Buriaczok, Waleria Sołowiowa (Ukraina, Rosja) 6:0, 7:5.

APIA INTERNATIONAL SYDNEY WTA PREMIER, 690 000 USD SYDNEY, 06-11.01 I runda singla: Caroline Wozniacki (Dania, 7) – Urszula Radwaƒska (Polska) 6:1, 6:2.

II runda: Agnieszka Radwaƒska (Polska, 1) – Kimiko DateKrumm (Japonia, Q) 6:4, 6:3. åwierçfinały: A. Radwaƒska – Roberta Vinci (Włochy) 6:4, 7:5; Na Li (Chiny, 4) – Madison Keys (USA, Q) 4:6, 7:6(2), 6:2; Dominika Cibulkova (Słowacja) – Sara Errani (Włochy, 3) 6:2, 6:1; Angelique Kerber (Niemcy, 2) – Swietłana Kuzniecowa (Rosja, Q) 6:3, 7:5.

Półfinały: A. Radwaƒska – Li 6:3, 6:4; Cibulkova – Kerber 6:2, 4:6, 6:3.

Finał: A. Radwaƒska – Cibulkova 6:0, 6:0.

I runda debla: Aleksandra Panowa, Galina Woskobojewa (Rosja, Kazachstan) – Hao-Ching Chan, Alicja Rosolska (Tajwan, Polska) 6:2, 7:6(6).

Finał: Nadie˝da Pietrowa, Katarina Srebotnik (Rosja, Słowenia) – Sara Errani, Roberta Vinci (Włochy, 1) 6:3, 6:4.

MOORILLA HOBART INTERNATIONAL WTA INTERNATIONAL, 235 000 USD HOBART, 06-12.01 åwierçfinały singla: Kirsten Flipkens (Belgia) – Monica Nicu-

80 | TENISklub | LUTY – MARZEC 2013

lescu (Rumunia) 2:6, 6:4, 6:0; Mona Barthel (Niemcy, 9) – Cwetana Pironkowa (Bułgaria) 6:3, 6:3; Jelena Wiesnina (Rosja) – Jarmila Gajdosova (Australia, WC) 6:3, 6:2; Sloane Stephens (USA, 8) – Lauren Davis (USA, Q) 6:3, 4:6, 7:5.

Półfinały: Barthel – Flipkens 6:4, 6:4; Wiesnina – Stephens 6:2, 6:2.

Finał: Wiesnina – Barthel 6:3, 6:4.

Finał debla: Garbine Muguruza, Maria-Teresa Torro-Flor (Hiszpania) – Timea Babos, Mandy Minella (W´gry, Luksemburg) 6:3, 7:6(5).

OPEN GDF SUEZ WTA PREMIER, 690 000 USD PARY˚, 28.01-03.02 I runda singla: Mona Barthel (Niemcy) – Urszula Radwaƒska (Polska) 7:6(1), 6:0. åwierçfinały: Sara Errani (Włochy, 1) – Carla Suarez-Navarro (Hiszpania) 7:5, 4:6, 7:5; Kiki Bertens (Holandia, LL) – Lucie Szafarzova (Czechy, 6 WC) 6:1, 7:5; Barthel – Marion Bartoli (Francja, 3) 7:6(7), 6:4; Kristina Mladenovic (Francja, WC) – Petra Kvitova (Czechy, 2 WC) 6:3, 6:4.

Półfinały: Errani – Bertens 5:0 krecz; Barthel – Mladenovic 6:1, 6:4 Finał: Barthel – Errani 7:5, 7:6(4).

I runda debla: Kveta Peschke, Alicja Rosolska (Czechy, Polska, 4) – Tamira Paszek, Klara Zakopalova (Austria, Czechy) 3:6, 6:0, 10-8. åwierçfinał: Anastazja Pawluczenkowa, Lucie Szafarzova (Rosja, Czechy) – Peschke, Rosolska 6:2, 6:3.

Finał: Sara Errani, Roberta Vinci (Włochy, 1) – Andrea Hlavaczkova, Liezel Huber (Czechy, USA, 2) 6:1, 6:1.

PTT PATTAYA OPEN WTA INTERNATIONAL, 235 000 USD PATTAYA, 27.01-03.02 åwierçfinały singla: Nina Bratczikowa (Rosja) – Ayumi Morita (Japonia) 6:1, 3:6, 6:1; Sabine Lisicki (Niemcy, 5) – Marina Erakovic (N. Zelandia) 5:7, 6:3, 6:2; Sorana Cirstea (Rumunia, 4) – Anastasija Sevastova (Łodwa, Q) 6:3, 6:0; Maria Kirilenko (Rosja, 2) – Jelena Wiesnina (Rosja, 7) 7:6(6), 6:3.

Półfinały: Lisicki – Bratczikowa 7:5, 6:3; Kirilenko – Cirstea 6:0, 6:2.

Finał: Kirilenko – Lisicki 5:7, 6:1, 7:6(1).

Finał debla: Kimiko Date-Krumm, Casey Dellacqua (Japonia, Australia) – Akgul Amanmuradowa, Aleksandra Panowa (Uzbekistan, Rosja) 6:3, 6:2.

QATAR EXXONMOBIL OPEN ATP WORLD TOUR 250, 1 054 720 USD DOHA, 31.12.2012 – 05.01.2013 Michał Przysi´˝ny odpadł w I rundzie eliminacji I runda singla: Łukasz Kubot (Polska) – Feliciano Lopez (Hiszpania, 7) 6:4, 6:2.

II runda: Simone Bolelli (Włochy) – Kubot 2:6, 6:4, 6:4. åwierçfinały: David Ferrer (Hiszpania, 1) – Paolo Lorenzi (Włochy) 6:3, 6:0; Nikołaj Dawydienko (Rosja) – Bolelli 6:1, 6:1; Daniel Brands (Niemcy, Q) – Gael Monfils (Francja) 6:1, 7:5; Richard Gasquet (Francja, 2) – Lukasz Lacko (Słowacja) 6:1, 6:3.

Półfinały: Dawydienko – Ferrer 6:2, 6:3; Gasquet – Brands 7:5, 7:5.

Finał: Gasquet – Dawydienko 3:6, 7:6(4), 6:3.

I runda debla: Jeremy Chardy, Łukasz Kubot (Francja, Polska) – Jabor Mohammed Ali Mutawa, Mohamed Safwat (Katar, Egipt, WC) 6:1, 6:0. åwierçfinał: Daniele Bracciali, Oliver Marach (Włochy, Austria, 3) – Chardy, Kubot 7:6(10), 4:6, 10-6.

Finał: Christopher Kas, Philipp Kohlschreiber (Niemcy) – Julian Knowle, Filip Polaszek (Austria, Słowacja, 2) 7:5, 6:7(5), 10-6.

BRISBANE INTERNATIONAL ATP WORLD TOUR 250, 436 630 USD BRISBANE, 30.12.2012 – 06.01.2013 åwierçfinały singla: Andy Murray (W. Brytania, 1) – Denis Istomin (Uzbekistan) 6:4, 7:6(3); Kei Nishikori (Japonia, 5) – Oleksandr Dołgopołow (Ukraina, 4) 6:4, 7:6(3); Marcos Baghdatis (Cypr) – Gilles Simon (Francja, 3) 6:3, 6:4; Grigor Dimitrow (Bułgaria) – Juergen Melzer (Austria, 7) 6:3, 6:2.

Półfinały: A. Murray – Nishikori 6:4, 2:0 krecz; Dimitrow –

Baghdatis 6:3, 5:7, 7:6(5).

Finał: A. Murray – Dimitrow 7:6(0), 6:4.

Finał debla: Marcelo Melo, Tonny Robredo (Brazylia, Hiszpania) – Eric Butorac, Paul Hanley (USA, Australia, 1) 4:6, 6:1, 10-5.

AIRCEL CHENNAI OPEN ATP WORLD TOUR 250, 385 150 USD CHENNAI, 31.12.2012 – 06.01.2013 åwierçfinały singla: Roberto Bautista Agut (Hiszpania) – Tomasz Berdych (Czechy, 1) 7:5, 2:6, 6:3; Benoit Paire (Francja, 5) – Marin Cziliç (Chorwacja, 3) 6:4, 1:6, 7:5; Alja˝ Bedene (Słowenia) – Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 4) 6:2, 7:6(8); Janko Tipsareviç (Serbia, 2) – Go Soeda (Japonia, 8) 6:2, 6:4.

Półfinały: Bautista Agut – Paire 3:6, 6:1, 6:4; Tipsareviç – Bedene 4:6, 6:2, 6:2.

Finał: Tipsareviç – Bautista Agut 3:6, 6:1, 6:3.

Finał debla: Benoit Paire, Stanislas Wawrinka (Francja, Szwajcaria) – Andre Begemann, Martin Emmrich (Niemcy) 6:2, 6:1.

HEINEKEN OPEN ATP WORLD TOUR 250, 433 400 USD AUCKLAND, 07-12.01 I runda singla: Brian Baker (USA) – Jerzy Janowicz (Polska, 5) 4:6, 7:6(5), 6:4. åwierçfinały: David Ferrer (Hiszpania, 1) – Lukasz Lacko (Słowacja) 6:2, 6:1; Gael Monfils (Francja, WC) – Tommy Haas (Niemcy, 3) 3:6, 7:5, 6:3; Sam Querrey (USA, 4) – Jesse Levine (Kanada, Q) 6:4, 7:6(5); Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 2) – Xavier Malisse (Belgia) 7:6(6), 6:4.

Półfinały: Ferrer – Monfils 6:1, 6:2; Kohlschreiber – Querrey 6:4, 7:6(2).

Finał: Ferrer – Kohlschreiber 7:6(5), 6:1.

I runda debla: Jerzy Janowicz, Albert Ramos (Polska, Hiszpania) – Daniele Bracciali, Oliver Marach (Włochy, Austria, 4) 6:3, 6:4. åwierçfinał: Johan Brunstroem, Frederik Nielsen (Szwecja, Dania) – Janowicz, Ramos 6:2, 6:4.

Finał: Colin Fleming, Bruno Soares (W. Brytania, Brazylia, 1) – Brunstroem, Nielsen 7:6(1), 7:6(2).

APIA INTERNATIONAL SYDNEY ATP WORLD TOUR 250, 436 630 USD SYDNEY, 06-11.01 Michał Przysi´˝ny odpadł w I rundzie eliminacji åwierçfinały singla: Julien Benneteau (Francja) – Ryan Harrison (USA, Q) 6:4, 6:2; Kevin Anderson (RPA) – Denis Istomin (Uzbekistan) 6:4, 6:3; Andreas Seppi (Włochy, 3) – Marcel Granollers (Hiszpania, 8) 6:4, 7:5; Bernard Tomic (Australia) – Jarkko Nieminen (Finlandia) 6:7(6), 6:4, 6:2.

Półfinały: Anderson – Benneteau 3:6, 6:4, 7:6(8); Tomic – Seppi 7:6(10), 6:4.

Finał: Tomic – Anderson 6:3, 6:7(2), 6:3.

I runda debla: Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 1) – Juan Sebastian Cabal, Marcin Matkowski (Kolumbia, Polska) 6:4, 5:7, 11-9; Jeremy Chardy, Łukasz Kubot (Francja, Polska) – James Duckworth, Chris Guccione (Australia, WC) 6:4, 7:5. åwierçfinał: Marcel Granollers, Marc Lopez (Hiszpania, 3) – Chardy, Kubot 3:6, 6:4, 13-11.

Finał: B. Bryan, M. Bryan – Maks Mirny, Horia Tecau (BiałoruÊ, Rumunia, 4) 6:4, 6:4.

GRAŁY POLKI ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD Sharm el Sheikh (Egipt), 28.01-03.02 Finał debla: Katarzyna Kawa, Natalia Kołat (Polska, 1) – Jekaterina Jaszina, Aleksandrina Najdenowa (Rosja, Bułgaria) 6:1, 6:4.

GRALI POLACY ITF MEN’S CIRCUIT, 10 000 USD Stuttgart (Niemcy), 14-20.01 åwierçfinał singla: Nils Langer (Niemcy, 3) – Marcin Gawron (Polska, 5) 7:6(0), 6:2.

Eillat (Izrael), 21-27.01 åwierçfinał singla: James McGee (Irlandia, 5) – Adam Chadaj (Polska) 6:1, 7:6(4).

81_ACTIVSPORT reklama:Layout 1 13-02-08 10:47 Page 81

82 zapowiedzi:Layout 1 13-02-06 20:16 Page 82

W nast´pnym numerze

KAWAŁEK TORTU DLA TENISA Ministerstwo Sportu i Turystyki ogłosiło nowy sposób dzielenia funduszy bud˝etowych na poszczególne dyscypliny. Tenis został wrzucony do worka drugiego pod wzgl´dem wa˝noÊci, a wi´c i zawartoÊci. Jak decyzja minister Joanny Muchy została przyj´ta w Polskim Zwiàzku Tenisowym?

Zastanowimy si´, co z tych zmian wynika dla przyszłoÊci tenisa w naszym kraju.

Porady fachowców

Felietony

Rankingi

KATOWICE NA PUSTYNI ZłoÊliwi mówili kiedyÊ, ˝e w Polsce mamy wi´cej turniejów ni˝ tenisistów. DziÊ o naszych najlepszych graczach jest głoÊno na kortach całego Êwiata, natomiast ich potencjalni nast´pcy i zwłaszcza nast´pczynie nie majà gdzie stawiaç pierwszych kroków. Spróbujemy wyjaÊniç, dlaczego polski tenis potrzebuje nie tylko turnieju WTA w Katowicach, ale te˝ wielu mniejszych imprez, które systematycznie znikajà z kalendarza.

NADAL ZNÓW GRA Ogłaszał, ˝e wraca, potem kilka razy odkładał powrót, a˝ wreszcie wrócił. Na razie na kort. Czy Rafael Nadal jest jeszcze w stanie odzyskaç pozycj´ lidera rankingu ATP i wygrywaç turnieje Wielkiego Szlema?

Czy te˝ to ju˝ poczàtek koƒca wspaniałej, ale jednak krótkiej kariery?

82 | TENISklub| LUTY – MARZEC 2013

Wyniki

WY DAWCA 4S MEDIA Sp. z o. o.

REDAKTOR NACZELNY Adam Romer adam@tenisklub.pl SEKRETARZ REDAKCJI Artur St. Rolak artur@tenisklub.pl ZESPÓ¸ REDAKCYJNY M. Grzybowska, J. Luba, M. Rejniak-Romer, T. Wolfke

STALI WSPÓ¸PRACOWNICY P. Chomicki, J. Ciastoƒ, Al. Depowska, A. Fàfara, P. Figura, K. Guzowski, K. Jans-Ignacik, J. Kowal, L. Malinowski, M. Rabenda, K. Rawa, K. Rejniak, H. Sawka, L. Sidor, S. Sikora, K. Stefaƒska, M. Weso∏ek, T. Wiktorowski, K. Witwicka, H. Zdankiewicz

OPRACOWANIE GRAFICZNE Cezary Jasiƒski, Rados∏aw Watras (ok∏adka) ZDJ¢CIE NA OK¸ADCE Piotr Hawałej / PZT

ADRES REDAKCJI ul. Koncertowa 8a, 02-787 Warszawa tel./ fax: 22 855 62 72 redakcja@tenisklub.pl www.tenisklub.pl BIURO REKLAMY Aneta Chrzanowska aneta@pepecommunications.com tel. kom.:+48 505 157 808 ul. Kochanowskiego 33A/ 51 01-864 Warszawa DRUK Drukarnia ArtDruk ul. Napoleona 4, 05-230 Kobyłka tel.: 22 786 08 30, fax: 22 786 89 04 www.artdruk.com

jest zarejestrowanym znakiem towarowym 4S MEDIA Sp. z o. o.

REDAKCJA NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOÂCI ZA NADES¸ANE R¢KOPISY, ZDJ¢CIA I INNE ZA¸ÑCZNIKI ORAZ ZA TREÂå REKLAM I OG¸OSZE¡. ZASTRZEGA SOBIE PRAWO DO ADIUSTACJI TEKSTÓW.

Zdjęcia wykorzystano dzięki uprzejmości PZT.

83_BABOLAT reklama:Layout 1 13-02-12 18:58 Page 83

84_LONGINES reklama:Layout 1 13-02-15 16:01 Page 84