001 okladka 85_B_001 okladka 25.04.2014 07:24 Page 1
ISSN 1734-9850 Nr indeksu 205702
NR 3 (85) MAJ 2014
Cena 12 zł
(w tym 8% vat)
www.tenisklub.pl
BNP Paribas Katowice Open Dzieƒ przed terminem Puchar Federacji Jeszcze lepszy Êwiat Turnieje WTA i ATP Jeden set od setki
Puchar Davisa
Znajdziesz nas na:
SZÓSTY SET Tenis w czasach obłudy – kroniki kortowe
02-03_LONGINES reklama:Layout 1 14-04-25 09:45 Page 2
Š FFT
Stefanie Graf
Andre Agassi
02-03_LONGINES reklama:Layout 1 14-04-25 09:45 Page 3
OFFICIAL TIMEKEEPER
Conquest Classic
04_wstepniak:003 wstepniak 14-04-30 00:14 Page 4
S∏owem naczelnego
èLE SI¢ DZIEJE W PA¡STWIE DU¡SKIM Cytujàc słowa Hamleta, bynajmniej nie martwi´ si´ o kondycj´ tenisa duƒskiego. Ten ma si´ z Karolinà Woêniackà raz lepiej, raz gorzej, ale to nie moje zmartwienie. Mnie sen z powiek sp´dza coÊ innego – kondycja tenisa polskiego.
góry zaznaczam: nie chodzi mi tylko o słynnà ju˝ konferencj´ prasowà Jerzego Janowicza po wyst´pie w Pucharze Davisa przeciwko Chorwacji. W tej sprawie wypowiedzieli si´ ju˝ chyba wszyscy, łàcznie z tymi, którzy na konferencji byli, i z tymi, którzy tylko „usłyszeli od kolegi, co na niej zaszło” – jak wyraził si´ jeden z byłych reprezentacyjnych piłkarzy no˝nych, gdy perorował o rzeczy, o której miał doÊç m´tne poj´cie. My te˝, jako redakcja „Tenisklubu”, piórem Artura St. Rolaka, opini´ wyraziliÊmy, i by zamknàç temat, zapraszam Paƒstwa do lektury na str. 43. Kilka dni po burzy, która przetoczyła si´ nad głowà Jerzego Janowicza na temat jego zachowania i wyra˝onych opinii, zacz´ły przebijaç si´ do dziennikarzy bran˝owych doÊç niepokojàce sygnały, jak pierwotnie miała ta konferencja wyglàdaç. A mianowicie, jak niesie „wieÊç gminna”, nasz najlepszy zawodnik miał na niej wyraziç swojà opini´ na temat współpracy z Polskim Zwiàzkiem Tenisowym. Miał to, jak donoszà osoby dobrze poinformowane, zrobiç po zwyci´stwie nad Chorwacjà lub ewentualnie swojej wygranej z Marinem Cziliciem. Poniewa˝ zabrakło jednego i drugiego, konferencja potoczyła si´ zupełnie inaczej i od Jerzego oberwało si´ wszystkim, tylko nie tym, których pierwotne Janowicz zamierzał „podsumowaç”... Idàc tym tropem, postanowiliÊmy w redakcji przyjrzeç si´ wnikliwie działaniom nowych władz PZT, szczególnie ˝e z koƒcem maja upływa pierwszy rok kadencji nowego prezesa i aktualnego zarzàdu zwiàzku. Efekt przedstawimy Paƒstwu w czerwcowym wydaniu „TK”, w specjalnym raporcie podsumowujàcym działalnoÊç prezesa Krzysztofa Suskiego i jego ekipy. Jedno, co mog´ ju˝ teraz zdradziç, to to, ˝e b´dzie co czytaç... Nie wnikajàc wi´c teraz zbytnio w szczegóły, powiedzmy, ˝e sytuacja wydaje si´ doÊç kuriozalna. Gdy rok temu wybierano nowego
Z
4 | TENISklub| MAJ 2014
Adam Romer adam@tenisklub.pl
prezesa, majàcego podobno nieograniczone mo˝liwoÊci finansowe (w kuluarach dominowały głosy o „drugim Krauze”), wszyscy liczyli na wzrost bud˝etu zwiàzku, nowych sponsorów i sprawne zarzàdzanie. Tymczasem zamiast tego w ostatnich dwunastu miesiàcach dostali przerost administracyjny, oszałamiajàcy wzrost kosztów personalnych i utrzymania biura oraz bizantyjski przepych w kuluarach meczów Pucharu Davisa. A z drugiej strony – zwijanie najwa˝niejszych programów zwiàzanych z upowszechnieniem tenisa w kraju i brak zainteresowania powa˝nych sponsorów, którzy chcieliby do swoich celów marketingowo-promocyjnych
wykorzystaç najlepszy okres w historii polskiego „białego sportu”. Jakby tego było mało, nie jest ju˝ tajemnicà, ˝e w zarzàdzie tli si´ wewn´trzny konflikt. Jednà z pierwszych tego ofiar został wieloletni dyrektor sportowy Wojciech Andrzejewski, który otrzymał wypowiedzenie. Jego miejsce (z wi´kszym uposa˝eniem, choç z tytułem tylko wicedyrektora) zajàł człowiek, którego najwi´kszym osiàgni´ciem było dotychczas... zorganizowanie mistrzostw Polski amatorów. Do tego dochodzà głosy o chłodnych stosunkach na linii władze – zawodnicy. Te ostatnie zostały dodatkowo pogorszone zadziwiajàcà decyzjà o racjonowaniu reprezentantom... butelek wody podczas kwietniowego wyst´pu na Torwarze. Prezes PZT zdecydował bowiem, ˝e niezb´dne sà oszcz´dnoÊci i zaczàł od wydzielania wody mineralnej tenisistom. Na szcz´Êcie ci´cie kosztów nie obj´ło goÊci lo˝y honorowej, w której bàbelkowanych napojów – i bynajmniej nie chodzi o wod´... – nie zabrakło. Nic wi´c dziwnego, ˝e jestem zaniepokojony, co stanie si´ za chwil´ z polskim tenisem. Jerzy Janowicz obra˝ony i bez formy, w wyraênym dołku Michał Przysi´˝ny i Łukasz Kubot, trudny powrót na korty Urszuli Radwaƒskiej, zastopowane programy upowszechniania tenisa, ograniczone programy sportowe... W tej sytuacji nawet doskonałe wyst´py Agnieszki Radwaƒskiej (i dru˝yny Fed Cup, o której sile decyduje najlepsza Polka) oraz ewentualny awans Magdy Linette do pierwszej setki WTA nie mogà przysłoniç ciemnych chmur zbierajàcych si´ nad naszà dyscyplinà. Inna sprawa, ˝e Polski Zwiàzek Tenisowy ma ju˝ 93 lata, wi´c par´ zakr´tów w swojej historii przeszedł. Mimo to istnieje nadal i mam nadziej´, ˝e i z tego zakr´tu wyjdzie obronnà r´kà. A w mi´dzyczasie zapraszam do lektury G nowego numeru „Tenisklubu”.
05_MAZDA reklama:Layout 1 14-04-29 17:17 Page 5
06-07_czysty kadr:Layout 1 14-04-25 16:41 Page 6
Czysty kadr
Î
Taka praca
Pomi´dzy turniejami Rafael Nadal gra w pokera i jeÊli nawet karta mu nie idzie albo przeciwnicy zbyt dobrze blefujà, to i tak wychodzi na swoje, bo wszystkie koszty pokrywa sponsor. Pomi´dzy meczami Hiszpan mo˝e troch´ po˝eglowaç i daç si´ ładnie sfotografowaç ku chwale innego sponsora. I nie narzeka – taka praca... Foto AFP / East News
6 | TENISklub| MAJ 2014
06-07_czysty kadr:Layout 1 14-04-25 16:42 Page 7
MAJ 2014| TENISklub| 7
08-09 spis tresci:Layout 1 14-04-29 14:28 Page 8
Spis treÊci
22 Jeszcze lepszy Êwiat – Puchar Federacji
10 Dzieƒ przed terminem – BNP Paribas Katowice Open
16
Pianistka
48
– wywiad z Alize Cornet
18
Swoja czy obca? – rozmowa z Paulà Kanià
20
Z kortów
30
Jeden set od setki – turnieje WTA i ATP
33
– nowa hala WTS DeSki Warszawa
50
Nie tylko tenis w Zielonej Górze
54
Jak pomagaç, ˝eby pomóc – rankingi PZT
56
Drogowskaz 300 asów to nie wszystko
59
Szósty set
64
Kiedy słowo stanie si´ halà – rusza program budowy krytych kortów
www.tenisklub.pl 8 | TENISklub| MAJ 2014
Samorzàd forhendów i bekhendów – turniej amatorów w Rzeszowie
– polemika z Jerzym Janowiczem
44
CoÊ na wiosn´, coÊ na lato… – testy sprz´tu
– rankingi ATP i WTA
43
Gdzie bekhend nie mo˝e, tam forhend poÊle – lepiej graç
– wywiad z Maciejem Synówkà
38
Tam, gdzie tenis nigdy nie zasypia
66
Stały fragment gry – widziane ze stołka
www.tenisklub.pl
08-09 spis tresci:Layout 1 14-04-29 14:29 Page 9
26
Prawie jak superprodukcja
40
Remake w nowych dekoracjach – pora˝ka Polski z Chorwacjà
– çwierçfinały Pucharu Davisa
52
Maja odlicza czas – polskie eliminacje Longines Future Tennis Aces
34
Grande Flavia – Pennetta wraca do gry
68
Wsi spokojna, wsi wesoła... – felieton Leszka Malinowskiego
69
Rankingi amatorskie
70
Obok kortów
77
72
Drugi kozioł – podró˝e z rakietà Klaudii Jans-Ignacik
Błàd nagrodzony – felieton Krzysztofa Rawy
78
Tenisowe hobby Pana Lisa – opowiadanie
80
Wyniki turniejów WTA, ATP i ITF
82
W nast´pnym numerze
www.tenisklub.pl
74
Tenis w czasach obłudy – kroniki kortowe Andrzeja Fàfary
MAJ 2014| TENISklub| 9
10-15_KATOWICE OPEN:Layout 1 14-04-25 16:53 Page 10
Tenis w Polsce
Dzieƒ przed terminem Przed turniejem BNP Paribas Katowice Open trudno było oczekiwaç, ˝e ktoÊ przyçmi jego gwiazd´ numer jeden. Agnieszka Radwaƒska z roli faworytki wywiàzywała si´ dzielnie, ale tylko do soboty, kiedy bieg idealnego dla organizatorów i kibiców scenariusza zmieniła ta, której pierwotnie w Spodku w ogóle miało nie byç. Tekst Tomasz Krasoƒ, Katowice | Foto Wojciech Karpiƒski i Archiwum BNP Paribas Katowice Open
10 | TENISklub| MAJ 2014
10-15_KATOWICE OPEN:Layout 1 14-04-25 16:53 Page 11
MAJ 2014| TENISklub|
11
10-15_KATOWICE OPEN:Layout 1 14-04-25 16:53 Page 12
Tenis w Polsce
Camila Giorgi czuje si´ w Katowicach jak we własnym domu
lize Cornet, bo o niej mowa, w półfinale pozbawiła marzeƒ o mistrzostwie Polk´, a nast´pnie si´gn´ła po tytuł, wygrywajàc niesamowity finał z rewelacyjnie spisujàcà si´ przez cały tydzieƒ Camilà Giorgi. Start Agnieszki Radwaƒskiej w katowickim turnieju był wydarzeniem wyczekiwanym od siedmiu lat. WłaÊnie tyle czasu min´ło, odkàd krakowianka po raz ostatni walczyła o rankingowe punkty przed polskà publicznoÊcià. Wtedy dopiero zaczynała Êwiatowà karier´. – KiedyÊ odczuwałam dodatkowà presj´, wychodzàc na wi´kszy kort albo grajàc w Polsce. Kilka lat doÊwiadczenia to zmieniło i teraz moje nastawienie do me-
A
czu nie zale˝y ju˝ od fazy turnieju czy miejsca jego rozgrywania – deklarowała Radwaƒska. I rzeczywiÊcie od pierwszej rundy czuła si´ w Spodku wyjàtkowo swobodnie. Na rozgrzewk´ z Kristynà Pliszkovà straciła pi´ç gemów, z Franceskà Schiavone – siedem. Włoszka, mistrzyni Roland Garros z 2010 roku, prezentowała w Katowicach naprawd´ wysokà form´, byç mo˝e nawet najwy˝szà od poczàtku sezonu. Miała jednak pecha tak szybko wpadajàc na Radwaƒskà. Szcz´Êliwi byli natomiast kibice, poniewa˝ te tenisistki jak zwykle czarowały wspaniałymi zagraniami. Kto liczył, ˝e właÊnie tak b´dà wyglàdały wszystkie mecze Polki, rozczarował si´ ju˝ w çwierçfinale. Radwaƒska pewnie pokonała Yvonne Meusburger, ale, w du˝ej mierze za sprawà pasywnego gry rywalki, w znacznie gorszym stylu.
12 | TENISklub| MAJ 2014
10-15_KATOWICE OPEN:Layout 1 14-04-25 16:53 Page 13
Jaki daç tytuł?
Kolejnym wyzwaniem dla faworytki miał byç półfinał z Alize Cornet. Spodziewano si´ trudnego meczu, wspominano ich zaci´te spotkania w Pucharze Hopmana i w Indian Wells, jednoczeÊnie nie dopuszczajàc myÊli o niespodziance. Pierwszy set jeszcze bardziej uspokoił i kibiców, i samà Radwaƒskà, bo po 6:0 pora˝k´ brali pod uwag´ chyba tylko wyjàtkowi pesymiÊci. Ale tak to ju˝ w tenisie bywa... Francuzka podniosła poziom gry, Polka nie wykorzystała prowadzenia 3:0 w trzeciej partii i niemo˝liwe stało si´ faktem. – Bardzo chciałam zagraç w finale przed polskà publicznoÊcià. Na pewno czuj´ ˝al i pewien rodzaj zawodu, zwłaszcza ˝e półfinał był bardzo zaci´ty – podsumowała pokonana. Praktycznie przez cały turniej w kuluarach trwały dyskusje o wybuchu Jerzego Janowicza na konferencji prasowej po meczu Pucharu Davisa z Chorwacjà. Z tego powodu wszystkie polskie tenisistki jak jeden mà˝ musiały odpowiadaç na pytania dotyczàce warunków treningowych, a odmieniane przez wszystkie przypadki słowo „szopa” urosło do rangi symbolu. Do tego stopnia, ˝e Agnieszk´ Radwaƒskà, oczywiÊcie w ˝artach, wypytywano nawet o shopping i Chopina. Krakowianka znalazła te˝ czas na powa˝ny komentarz dotyczàcy roli mediów w ˝yciu tenisisty. – Jurek niepotrzebnie wybuchnàł, ale nie da si´ ukryç, ˝e miał troch´ racji. Sama wiem, ˝e oczekiwania mediów sà bardzo du˝e. A artykuły sà, jakie sà. Ciekawe, jakie byłyby reakcje, gdybym w Katowicach odpadła po pierwszym meczu? Pewnie zostałabym zrównana z ziemià – przewidywała na poczàtku turnieju nasza najlepsza tenisistka. Temat powrócił w sobot´, bezpoÊrednio po przegranym półfinale. – Jak zatytułowałabym relacj´ prasowà z tego meczu? Dobre pytanie... Chyba si´ na nie nie przygotowałam. Mo˝e „Niewykorzystana szansa Radwaƒskiej”? Na pewno nie ˝aden dramat – zastanawiała si´ Polka. Tasowanie jednej karty
NieobecnoÊç Radwaƒskiej w grze o tytuł zrekompensowały Alize Cornet i Camila Giorgi. JeÊli uznaç, ˝e finał jest wizytówkà turnieju, to organizatorzy BNP Paribas Katowice Open mogà Êmiało stawaç w jednej linii z potentatami kobiecego cyklu. Francuzka i Włoszka stworzyły cudowny spektakl, któremu naprawd´ niczego nie
brakowało. Wysoki poziom meczu i ciekawe zagrania? Były. Zwroty akcji? Pod dostatkiem. Emocje? Wykraczały poza skal´. Cornet prowadziła 7:6, 3:0, ale nie utrzymała przewagi podwójnego przełamania i Giorgi doprowadziła do wyrównania. Trzeci set okazał si´ powtórkà z rozrywki. Choç chyba lepiej pasuje okreÊlenie „recydywa”, gdy˝ Francuzka znów roztrwoniła wysokie prowadzenie. Od wysokiej ceny za t´ rozrzutnoÊç dzieliła jà jedna piłka, jeden zabójczy strzał Włoszki. Ta jednak pomyliła si´ przy meczbolu, a bardziej doÊwiadczona rywalka kolejnej okazji ju˝ jej nie dała. Niewiele brakowało, aby triumfatorka turnieju w ogóle si´ w Spodku nie pojawiła.
przyszło si´ zmierzyç z Camilà Giorgi, która jeszcze w poniedziałek, czyli w dniu meczu z poznaniankà, pozostawała anonimowa dla szerszej publicznoÊci. 22letnia Włoszka zmiotła jednak naszà tenisistk´ z kortu, a Piter po meczu robiła dobrà min´ do złej gry (dosłownie i w przenoÊni), podkreÊlajàc, ˝e dopiero poznaje rozgrywki WTA. Lepsze usprawiedliwienie dla trzeciej rakiety naszego kraju przyniosły kolejne rundy – Giorgi w walce o çwierçfinał wyeliminowała broniàcà tytułu Robert´ Vinci, a nast´pnie pewnie pokonała Shahar Peer i Carl´ Suarez-Navarro. Katowice bez wàtpienia sà dla Giorgi szcz´Êliwym miejscem – właÊnie tu w 2009 roku wygrała pierwszy w karierze turniej
NIEOBECNOÂå AGNIESZKI RADWA¡SKIEJ W GRZE O TYTUŁ ZREKOMPENSOWAŁY ALIZE CORNET I CAMILA GIORGI. JEÂLI UZNAå, ˚E FINAŁ JEST WIZYTÓWKÑ TURNIEJU, TO ORGANIZATORZY BNP PARIBAS KATOWICE OPEN MOGÑ ÂMIAŁO STAWAå W JEDNEJ LINII Z POTENTATAMI KOBIECEGO CYKLU. Jeszcze tydzieƒ przed losowaniem pró˝no było szukaç jej nazwiska na liÊcie zgłoszeƒ. O przyjeêdzie Cornet do Katowic zadecydował zbieg poczàtkowo przykrych okolicznoÊci. W Miami Francuzka nabawiła si´ kontuzji, która wyeliminowała jà ze startu w Charleston. Zawodniczka szukała wi´c okazji do jakiegoÊ startu przed wyst´pem w Pucharze Federacji. Znalazła jà, poniewa˝ Kirsten Flipkens zrezygnowała z przyjazdu z powodów zdrowotnych, dzi´ki czemu Magda Linette dostała si´ do turnieju głównego na podstawie rankingu, zwalniajàc tym samym „dzikà kart´”, którà organizatorzy – ku zadowoleniu obu stron – przyznali właÊnie Cornet. Wywiad ze zwyci´˝czynià na str. 16. Dobra mina do złej gry
Oprócz Agnieszki Radwaƒskiej pozostałe Polki nie wygrały w turnieju głównym singla ani jednego meczu. Ju˝ po poznaniu pierwszych rywalek niet´gie miny miały obecne na ceremonii losowania Katarzyna Piter i Magda Linette. Pierwszej z nich
ITF. Teraz hurtowo wpisała do tenisowego CV premierowy çwierçfinał, półfinał i finał na szczeblu WTA Tour. Lepiej od Piter zaprezentowała si´ Magda Linette, dzielnie walczàc z Klarà, tu „nowoÊç”, Koukalovà. To pierwszy start Czeszki po rozwodzie i powrocie do nazwiska panieƒskiego. Szans´ debiutu w rozgrywkach WTA dostała halowa mistrzyni Polski, 16-letnia Magdalena Fr´ch, która trafiła na Yvonne Meusburger. Do połowy pierwszego seta nie było widaç ró˝nicy 700 miejsc dzielàcych te tenisistki, lecz zanim kibice zacz´li sobie ostrzyç apetyt na niespodziank´, doÊwiadczona Austriaczka opanowała sytuacj´. Polkom nie poszło równie˝ w eliminacjach. Honor naszych próbowała ratowaç Paula Kania, która jako jedyna przeszła pierwszà rund´. Póêniej dzielnie walczyła z przesadnie gestykulujàcà i majàca notoryczne problemy z wyrzutem Marià Elenà Camerin, lecz jak przyznała sama sosnowiczanka, w kluczowych momentach po prostu zabrakło jej agresji (rozmowa z Paulà Kanià na str. 18).
MAJ 2014| TENISklub|
13
]
10-15_KATOWICE OPEN:Layout 1 14-04-25 16:53 Page 14
Tenis w Polsce ]
Echo jeszcze gwi˝d˝e
Rozgrywane w Polsce turnieje wszelkich rang majà to do siebie, ˝e nasi reprezentanci znacznie lepiej radzà sobie w grze podwójnej. Nie inaczej było w Katowicach. Najdalej, bo do półfinału, dotarły zawodniczki grajàce z zagranicznymi partnerkami (a zarazem ubiegłorocznymi finalistkami) – Paula Kania z Walerià Sołowiowà oraz Klaudia Jans-Ignacik z Ralucà Olaru. W finale ju˝ ich jednak zabrakło. O ile Kania i Sołowiowa okazały si´ wyraênie gorsze od najwy˝ej rozstawionych Klary Koukalovej i Moniki Niculescu, to po pora˝ce Jans-Ignacik i Olaru z Julià Bejgelzimer i Olgà Sawczuk pozostała długo dyskutowana kontrowersja. Szczegółowo omówimy jà w kàciku s´dziowskim za miesiàc, wi´c tym razem krótko: przy drugiej piłce meczowej dla „naszych” s´dzia Louise Engzell ukarała je stratà punktu za przedłu˝anie gry przed serwisem. Ta sytuacja wytràciła z równowagi i tenisistki, i publicznoÊç, która swojà opini´ wyraziła gwizdami. Polka i Rumunka przegrały z Ukrainkami, które zwyci´˝czyły potem w finale. Od strony sportowej turniej si´ obronił. Wprawdzie oczekiwania (oj, trudno uciec przed tym modnym ostatnio słowem w Êrodowisku tenisowym) były wobec Polek nieco wy˝sze, ale poziom wielu spotkaƒ wynagrodził kibicom przedwczesne pora˝ki naszych zawodniczek. Co wa˝ne, a w perspektywie kolejnych lat mo˝e nawet wa˝niejsze, obronił si´ tak˝e organizacyjnie i marketingowo. Wizerunek turnieju zwiàzano z osobà Agnieszki Radwaƒskiej i ruch ten okazał si´ wyjàtkowo trafny. Ka˝dy mecz Polki
traktowany był jak tenisowe Êwi´to i generował na trybunach rekordowà frekwencj´. Potencjał i tak nie został w pełni wykorzystany – ze wzgl´du na wymagania TVP wszystkie pojedynki krakowianki rozgrywano o godzinie 14:00, w porze mało atrakcyjnej zwłaszcza w dni robocze. – Ciesz´ si´, ˝e na moich meczach hala si´ wypełniała, choç były one rozgrywane w godzinach pracy. Podczas innych spotkaƒ te˝ chyba nie było najgorzej – mówiła Radwaƒska. Ramówka z gumy
RzeczywiÊcie najgorzej nie było, lecz w przyszłoÊci trzeba spróbowaç Êciàgnàç do Spodka wi´kszà rzesz´ kibiców, przynajmniej na decydujàcà faz´ turnieju. Na pewno mo˝e pomóc unikanie nagłych zmian w programie – równie˝ na ˝yczenie telewizji zmieniono planowany czas rozpocz´cia finału z 17:30 na 14:45. Kluczowà zmianà w stosunku do zeszłego roku był wybór innej nawierzchni – tenisistki z màczki przeszły na kort twardy. Ta decyzja dyrektora turnieju Pawła Owczarza okazała si´ strzałem w dziesiàtk´. Organizatorzy chcieli w pełni wykorzystaç potencjał Spodka, a zmiana nawierzchni umo˝liwiała przebudow´ płyty głównej i stworzenie przed piàtkowymi çwierçfinałami jednego kortu centralnego. Choç poprawa estetyki widoczna była ju˝ w pierwszych dniach turnieju – znikn´ły szpecàce telewizyjny kadr zielone plandeki, a rozdzielajàcà korty kotar´ zastàpiły pasujàce do całoÊci banery reklamowe – to wielkie zachwyty nad katowickim obiektem pojawiły si´ właÊnie po nocnej rewolucji. KilkanaÊcie godzin pracy 30-osobowego
zespołu ukazało tenisowemu Êwiatu zupełnie nowe oblicze Spodka. – Prezentował si´ fantastycznie, jak stadion Êwiatowego formatu! – zachwycała si´ Agnieszka Radwaƒska, a wtórowały jej inne tenisistki, którym udało si´ pozostaç w turnieju przynajmniej do piàtku. Całe przedsi´wzi´cie było ewenementem na skal´ Êwiatowà; taka reorganizacja obiektu zdarzyła si´ po raz pierwszy w historii WTA. Jedynym minusem była subtelna zmiana właÊciwoÊci nawierzchni – teoretycznie takiej samej, lecz w wyniku ponownego malowania nieco wolniejszej. Format Êwiatowy
Widoczny gołym okiem post´p na pewno dobrze wró˝y katowickiemu turniejowi, którego Êwietnà organizacj´ i atmosfer´ jednym tchem chwaliły praktycznie wszystkie tenisistki goszczàce w Spodku. Budowanie marki we władzach WTA oraz w ÊwiadomoÊci kibiców mo˝e niebawem uczyniç z BNP Paribas Katowice Open nie tylko flagowy produkt polskiego tenisa, ale tak˝e stały punkt kalendarza Êwiatowej organizacji, o uznanie której europejskie turnieje muszà staraç si´ podwójnie, gdy˝ centrala tenisa kobiecego przychylniejszym okiem spoglàda w stron´ Azji. – Zupełnie inaczej gra si´ za granicà ni˝ w Polsce. Pomimo ˝e zagrałam w turnieju cztery mecze, a nie pi´ç, jak chciałam, to ogólnie odniosłam bardzo pozytywne wra˝enie. Mam nadziej´, ˝e za rok ta impreza równie˝ si´ odb´dzie i b´d´ mogła powróciç do Spodka – zadeklarowała Agnieszka Radwaƒska. Od jej aprobaty tak˝e wiele w tej grze zale˝y. G
BNP PARIBAS KATOWICE OPEN WTA INTERNATIONAL, 250 000 USD KATOWICE, 07-13.04 Katarzyna Pyka, Marta Kowalska i Zuzanna Maciejewska odpadły w I, a Paula Kania – w II rundzie eliminacji. I runda singla: Agnieszka Radwaƒska (Polska, 1) – Kristyna Pliszkova (Czechy, WC) 6:3, 6:2; Yvonne Meusburger (Austria, 6) – Magdalena Fr´ch (Polska, WC) 6:3, 6:1; Klara Koukalova (Czechy, 5) – Magda Linette (Polska) 6:4, 6:3; Camila Giorgi (Włochy) – Katarzyna Piter (Polska) 6:0, 6:1. II runda: A. Radwaƒska – Francesca Schiavone (Włochy) 6:4, 6:3. åwierçfinały: A. Radwaƒska – Meusburger 6:4, 6:1; Alize Cornet (Francja, 4 WC) – Koukalova 6:2, 0:6, 6:2; Carla Suarez-Navarro (Hiszpania, 3) – Magdalena Rybarikova (Słowacja, 7) 6:2, 6:3; Giorgi – Shahar Peer (Izrael) 6:1, 6:4. Półfinały: Cornet – A. Radwaƒska 0:6, 6:2, 6:4; Giorgi – Suarez-Navarro 7:6(2), 6:4. Finał: Cornet – Giorgi 7:6(3), 5:7, 7:5. 14 | TENISklub| MAJ 2014
I runda debla: Paula Kania, Waleria Sołowiowa (Polska, Rosja) – Sandra Klemenschits, Andreja Klepaç (Austria, Słowenia, 3) 6:3, 1:6, 10-3; Katarzyna Piter, Alicja Rosolska (Polska) – Weronika Kapszaj, Teodora Mircziç (Ukraina, Serbia, ALT) 6:2, 6:4; Shuko Aoyama, Renata Voraczova (Japonia, Czechy, 4) – Magdalena Fr´ch, Zuzanna Maciejewska (Polska, WC) 6:1, 6:3; Klaudia Jans-Ignacik, Raluca Olaru (Polska, Rumunia, WC) – Darija Jurak, Megan Moulton-Levy (Chorwacja, USA, 2) 6:4, 6:3. åwierçfinały: Kania, Sołowiowa – Piter, Rosolska 2:6, 7:5, 10-8; Jans-Ignacik, Olaru – Eva Hrdinova, Kristyna Pliszkova (Czechy) 3:6, 6:3, 10-6. Półfinały: Klara Koukalova, Monica Niculescu (Czechy, Rumunia, 1) – Kania, Sołowiowa 6:2, 6:3; Julia Bejgelzimer, Olga Sawczuk (Ukraina) – Jans-Ignacik, Olaru 6:1, 2:6, 12-10. Finał: Bejgelzimer, Sawczuk – Koukalova, Niculescu 6:4, 5:7, 10-7.
WWW.RADO.COM
10-15_KATOWICE OPEN:Layout 1 14-04-25 16:54 Page 15
MAJ 2014| TENISklub|
15
16-17_Cornet:Layout 1 14-04-25 16:55 Page 16
Rozmowa „Tenisklubu”
16 | TENISklub| MAJ 2014
16-17_Cornet:Layout 1 14-04-25 16:55 Page 17
Pianistka Z Alize Cornet rozmawia Antoni Cichy, Katowice | Foto Wojciech Karpiƒski W zeszłym roku – pora˝ka w pierwszej rundzie, w tym – tytuł. Czy to oznacza, ˝e obecny sezon jest dla pani du˝o lepszy od poprzedniego? – Wydaje mi si´, ˝e jestem w lepszej formie ni˝ przed rokiem. Bardzo ci´˝ko przepracowałam okres przygotowawczy. Zwyci´stwo w Pucharze Hopmana w parze z Jo-Wilfriedem Tsongà, które bardzo miło wspominam, niezwykle udanie otworzyło sezon. Nie wiem, jak to wytłumaczyç, ale uwa˝am, ˝e wszystko funkcjonuje jak nale˝y. Czy wygranie Pucharu Hopmana zadziałało jak zastrzyk pewnoÊci siebie? – Tak. Chocia˝ przegrałam trzysetowe mecze z Petrà Kvitovà i Agà Radwaƒskà, to był to dla mnie udany turniej. Przegrywałam, ale miałam pozytywne odczucia. Nast´pnie całkiem nieêle spisałam si´ w Australian Open. Czułam, ˝e gram naprawd´ dobrze, a mog´ jeszcze lepiej. Znakomite wyniki, z awansem na jedenaste miejsce w rankingu, miała pani ju˝ w wieku 18-19 lat. Dlaczego kolejne sezony nie były pasmem sukcesów? – Zmagałam si´ z kontuzjà ramienia, miałam te˝ problemy z motywacjà. To były dla mnie wyjàtkowo trudne lata. Spadłam w rankingu i nie czułam si´ dobrze na korcie. Musiałam póêniej ci´˝ko pracowaç, ˝eby wróciç. Jestem z siebie niezwykle dumna, poniewa˝ byłam ju˝ o krok od skoƒczenia z tenisem. Nie poddałam si´ jednak i teraz znowu pobyt na korcie po prostu sprawia mi przyjemnoÊç. Po pokonaniu Sereny Williams powiedziała pani, ˝e „to niewàtpliwie najwi´ksze zwyci´stwo w całej mojej karierze”. Czy to zapowiedê awansu do pierwszej dziesiàtki? – Ten znakomity rezultat niewàtpliwie dodał mi pewnoÊci siebie, poniewa˝ Serena jest zdecydowanie najlepsza nawet w całej
historii tenisa. Teraz ju˝ wiem, ˝e mog´ pokonywaç zawodniczki z Top 10 w ka˝dym turnieju. Czy bycie najwy˝ej rozstawionà Francuzkà na Roland Garros wià˝e si´ z presjà? – To raczej honor, a nie presja. Potrafi´ sobie z tym poradziç. To b´dzie ju˝ pani dziesiàty turniej na Roland Garros. Czy zamierza pani w jakiÊ sposób uczciç t´ rocznic´? – Mam nadziej´, ˝e zostanie mi wr´czony tort na Êrodku kortu centralnego! Nie, tylko tak ˝artuj´. Ale dlaczego nie uczciç jubileuszu wielkim zwyci´stwem? Mój styl gry pasuje do nawierzchni ceglanej i staç mnie na wielki wynik. Po zakoƒczeniu kariery przez Marion Bartoli pani wydaje si´ jedynà Francuzkà z realnymi szansami na sukces. – W turnieju Wielkiego Szlema zawsze mo˝e dojÊç do niespodzianek. JeÊli w drugim tygodniu mogłybyÊmy wystàpiç we dwie lub trzy, byłoby wspaniale. Nie da si´ ˝yç przez całà dob´ tylko tenisem, wi´c zmieƒmy temat. Lubi pani piłk´ no˝nà? – Tak! Zbli˝a si´ mundial... – Francja miała troch´ szcz´Êcia w losowaniu grup i niewàtpliwie ma szanse na awans do çwierçfinału, a przynajmniej na wyjÊcie z grupy. A potem? Z Francjà zawsze jest tak, ˝e jak wygra kilka meczów, to gra coraz lepiej. OczywiÊcie sà jeszcze takie dru˝yny jak Hiszpania czy Brazylia. Równie˝ je lubi´, ale naprawd´ chciałabym, ˝eby Francja zaszła daleko i spełniła nasze marzenia. Czy sà jeszcze jakieÊ dyscypliny sportu, które pozwalajà pani odpoczàç od tenisa? – Uwielbiam rugby, a we Francji to wielka sprawa. WłaÊciwie to lubi´ oglàdaç wszystkie sporty. Czasami gram w piłk´ no˝nà z przyjaciółmi. Lubi´ spacery, wspinaczk´.
Nie mog´ jednak pozwalaç sobie na ryzyko, czyli na przykład na jazd´ na nartach. Dlatego jestem zmuszona wybieraç bezpieczniejsze dyscypliny – koszykówk´, piłk´ no˝nà. Jak jeszcze odpoczywa pani od tenisa? – Uwielbiam muzyk´, przyjemnoÊç sprawia mi tak˝e czytanie. Zwłaszcza podczas podró˝y. KiedyÊ grałam na pianinie. Póêniej nie miałam ju˝ na to czasu i kompletnie wyszłam z wprawy. Byłoby przyjemnie znowu zaczàç graç. Zapewne si´ga pani po biografie czy autobiografie tenisistów? – Tak! Przeczytałam ksià˝ki Andre Agassiego i Fabrice’a Santoro, a teraz zamierzam przeczytaç t´ o Rafaelu Nadalu. To mój ulubiony zawodnik, uwielbiam go. MyÊl´, ˝e jest najlepszy zarówno na korcie, jak i poza nim. Słyszałam, ˝e jego biografia jest całkiem niezła. Podobnie jak Sereny. Z drugiej jednak strony, jeÊli chce si´ uciec od tenisa, czytanie o kolegach z pracy nie jest chyba dobrym pomysłem. Przyjedzie pani do Katowic równie˝ w przyszłym roku? – Mam takà nadziej´. Fajnie byłoby obroniç tytuł. Uwielbiam polskà publicznoÊç. Jest wspaniała, bardzo nas wspiera i zachowuje si´ fair. To mi si´ podoba, a sama hala jest przepi´kna. Przyszły rok – dlaczego nie? G
Alize Cornet Urodzona: 22.01.1990 w Nicei Wzrost: 173 cm Waga: 63 kg Zawodowo gra od 2006 r. Aktualne miejsce w rankingu WTA: 21 (21.04.14) Najwy˝sze miejsce w rankingu WTA: 11 (11.02.09) Wygrane turnieje WTA: 4 (w tym roku 1) Wygrane: 3,1 mln dol. (w tym roku 0,5 mln) Wygrane/przegrane mecze (singiel): 288/215 (w tym roku 18/9)
MAJ 2014| TENISklub|
17
18_PAULA KANIA:Layout 1 14-04-25 16:56 Page 18
Rozmowa „Tenisklubu”
Swoja czy obca? Z Paulà Kanià rozmowia Tomasz Krasoƒ, Katowice | Foto Wojciech Karpiƒski Jak układa si´ pani współpraca z obecnym trenerem? Dokàd mo˝e panià doprowadziç? – Po US Open zacz´łam prac´ z nowym zespołem – wspólnie z Walerià Sołowiowà trenuj´ z Hubertem Choudry’m. Powoli idziemy do przodu. Sàdz´, ˝e ten układ mo˝e mnie zaprowadziç naprawd´ wysoko, ale pierwsza setka rankingu WTA jest planem minimum. Taki był cel ju˝ na poczàtkowà cz´Êç sezonu, by w Roland Garros uniknàç eliminacji. Grałam jednak troch´ pechowo i si´ nie udało. Mam nadziej´, ˝e w US Open wystàpi´ ju˝ bezpoÊrednio w turnieju głównym.
18 | TENISklub| MAJ 2014
Grała pani w Katowicach zarówno w poprzednim roku, jak i w tym. Mo˝na porównywaç te turnieje? – W sumie nic si´ nie zmieniło. Turniej jest bardzo dobrze zorganizowany, praktycznie jak wszystkie na tym poziomie. Poza tym znów nie dostałam „dzikiej karty”... W sytuacji, gdy Magda Linette weszła do turnieju głównego na podstawie rankingu, pani wydawała si´ oczywistà kandydatkà... – Nawet si´ nie nastawiałam. JesteÊmy w kraju, gdzie Polkom nie daje si´ „dzikich kart”. Pewnych decyzji po prostu nie da si´ komentowaç. Zwłaszcza ˝e to jest mój
domowy turniej – do Spodka mog´ dojechaç w 10 minut. Liczyłam, ˝e przejd´ eliminacje i poka˝´, na co mnie staç, ale niestety nie dałam rady. Pani rywalka w meczu drugiej rundy eliminacji, Maria Elena Camerin, miała spore problemy z wyrzutem. Irytujà panià takie sytuacje? – Naprawd´ nie zwracam ju˝ uwagi na takie rzeczy. Cały czas wykonywała dziwne gesty, ruchy r´kà, rakietà... Nie warto si´ tym przejmowaç i po prostu trzeba robiç swoje. Na pewno zabrakło mi agresji w koƒcówce meczu. Ale ma to swoje podstawy. Trzeba zagraç par´ za˝artych spotkaƒ i wygraç kilka zaci´tych koƒcówek. Wtedy mo˝na nabraç doÊwiadczenia i pewnoÊci siebie, które w przyszłoÊci b´dà procentowały. W çwierçfinale debla pokonałyÊcie Alicj´ Rosolskà i Katarzyn´ Piter. Inaczej si´ gra, gdy po drugiej stronie siatki stojà kole˝anki z reprezentacji? – Nie, chyba nie. JesteÊmy super kole˝ankami poza kortem, ale w trakcie meczu sà to rywalki jak ka˝de inne. Szczerze mówiàc, to był pierwszy raz, gdy z Kasià wygrałam debla! G
19_BABOLAT reklama:Layout 1 14-04-30 16:33 Page 19 reklama 210x270:Layout 1 3/20/14 1:37 PM Strona 1
POŁĄCZ SIĘ ZE SPOŁECZNOŚCIĄ PLAY NA BABOLATPLAY.COM
20-21_notki:Layout 1 14-04-25 16:57 Page 20
Z kortów
TENIS NA BAZARZE Zapewne tajemnicà poliszynela jest fakt, ˝e organizatorzy najmniejszych turniejów cz´sto wspomagajà bud˝et sprzedajàc „dzikie karty”. Taki proceder jest formalnie zabroniony, ale zakaz nie dotyczy najwi´kszych i najbogatszych. Ci jednak nie operujà gotówkà, lecz całkiem otwarcie dokonujà transakcji barterowych. ALEKSANDRA WOèNIAK, Kanadyjka z polskimi korzeniami, dostała „dzikà kart´” od organizatorów turnieju w Miami. Jego właÊciciel, agencja IMG, dla swoich klientów zapewniła w zamian jednà „dzikà kart´” do turnieju ATP Masters w Montrealu oraz trzy do challengerów. Woêniak wróciła na kort po ci´˝kiej kontuzji. W Indian Wells wykorzystała ostatnià, ósmà okazj´ do wyst´pu z „zamro˝onym” rankingiem (tym sprzed przerwy w startach). W Kalifornii sprawiła niespodziank´, eliminujàc w drugiej rundzie Sabine Lisicki, a odpadła dopiero w czwartej, po pora˝ce z Na Li. Gdyby nie „dzika karta”, na Florydzie musiałaby graç w eliminacjach.
W PARY˚U ZA CIASNO Pary˝ okazał si´ za mały na trzy turnieje w roku. Roland Garros jest oczywiÊcie nietykalny, BNP Paribas w hali Bercy (ATP World Tour Masters 1000) te˝ trzyma si´ mocno, wi´c Open GDF Suez (WTA Premier) musiał poszukaç sobie innego miejsca. Znalazł je w Tuluzie, gdzie b´dzie rozgrywany od 2015 do co najmniej 2019 roku. Data zostaje bez zmian – pierwszy tydzieƒ po Australian Open.
MIAMI NA SPRZEDA˚? Agencja IMG, właÊciciel turnieju w Miami, zagroziła, ˝e jeÊli sàd zablokuje plany przebudowy Crandon Park, to Sony Open zostanie przeniesione w inne miejsce. Adam Barrett, dyrektor imprezy, powiedział wprost: – Kto zaoferuje najwi´cej, mo˝e organizowaç ten turniej. Przeciwko projektowi protestujà korzystajàcy na co dzieƒ z tego obiektu gracze-amatorzy, którzy nie chcà si´ zgodziç na likwidacj´ kortów ziemnych. Inwestycja miałaby kosztowaç 50 milionów dolarów.
20 | TENISklub| MAJ 2014
ROLAND GARROS WYPŁACI 25 MILIONÓW Z podwy˝ki puli nagród Roland Garros najbardziej zadowoleni b´dà tenisiÊci pokonani w drugiej, trzeciej i czwartej rundzie, którzy zarobià a˝ o 25 procent wi´cej ni˝ przed rokiem. O 14,3 proc. wzroÊnie nagroda pocieszenia dla wyeliminowanych w pierwszej rundzie, natomiast mistrzowie muszà si´ zadowoliç 10-procentowà korektà wpłaty – z 1,5 do 1,65 mln euro. Całkowita pula nagród wzrosła o 13,6 proc. – z 22 do 25 mln euro.
KAMANDA RODZAJU ˚E¡SKIEGO Jeszcze w zeszłym roku reprezentacj´ Rosji w Pucharze Federacji prowadził Szamil Tarpiszczew. Niedawno zrezygnował z tej funkcji i powierzył jà Azastazji Myskinie. Ostatnio do zespołu trenerskiego dołàczyła kolejna tenisistka, która zajmowała miejsce w czołowej „10” rankingu WTA – zaledwie 27-letnia ANNA CZAKWETADZE.
20-21_notki:Layout 1 14-04-25 16:57 Page 21
WI¢CEJ
CIEKAWOSTEK
CODZIENNIE
NA
WWW.TENISKLUB.PL
KŁUJÑ NA POT¢G¢ O walce z dopingiem na kortach raz mówi si´ wi´cej, raz mniej. A ile si´ robi? Mi´dzynarodowa Federacja Tenisowa ogłosiła właÊnie dane za 2013 rok. Wynika z nich, ˝e nie wszyscy zawodnicy z czołówki byli przeÊwietlani równie cz´sto. Jelenie Jankoviç i Juanowi Martinowi del Potro ani razu nie zrobiono badaƒ krwi, natomiast nazwiska Sereny Williams, Na Li, Marii Szarapowej, Novaka D˝okovicia i Rogera Federera znalazly si´ w rubryce kontrolowanych co najmniej siedmiokrotnie. ITF podkreÊla, ˝e liczba testów krwi przeprowadzonych w zeszłym roku w porównaniu z 2012 wzrosła o ponad 600 procent.
GIEŁDA PRACY ANDY MURRAY został bez trenera. IVAN LENDL zrezygnował z dalszej pracy ze Szkotem, którego doprowadził do mistrzostwa US Open i Wimbledonu oraz złotego medalu olimpijskiego. O tej decyzji tenisista dowiedział si´ podczas turnieju w Miami. W pierwszych wywiadach nie krył rozgoryczenia, ale podkreÊlał, ˝e rozstanie
nastàpiło w absolutnej zgodzie. Murray jeszcze nie zatrudnił nowego szkoleniowca, choç poinformował, ˝e jego nazwisko ogłosi 1 kwietnia. To był jednak tylko ˝art primaaprilisowy. Nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle to nastàpi. Na przykład Ilie Nastase uwa˝a, ˝e Szkot tylko traci czas na poszukiwanie trenera, poniewa˝ wcale go nie potrzebuje. Andrea Petkovic zatrudniła Erica van Harpena. Po serii wczesnych pora˝ek doczekała si´ z nim zwyci´stwa w turnieju w Charleston – to trzeci tytuł w karierze Niemki, a pierwszy po powa˝nej kontuzji stawu skokowego w 2012 roku.
˚YCZENIA URODZINOWE OD „TENISKLUBU”
JOANNA SAKOWICZ-KOSTECKA Powie ktoÊ, ˝e nie wypada, bo jak to tak zaglàdaç współpracowniczce pisma do metryki? To było jednak nieuniknione, bo wczeÊniej czy póêniej i tak byÊmy musieli podejrzeç numer PESEL, choçby w chwili wystawiania PIT-u za teksty z cyklu „Lepiej graç”. Joanna Sakowicz-Kostecka, trenerka II klasy od czterech lat, 1 maja obchodzi 30. urodziny. Joasiu – w imieniu Czytelników i redaktorów ˝yczymy Ci Êwi´tego spokoju zawsze wtedy, kiedy spokój jest niezb´dny, i odrobiny szaleƒstwa, kiedy akurat b´dzie na nie pora. Aha, no i niech ten doktorat nie zabiera Ci całego czasu, bo hobby te˝ jest wa˝ne. Wszystkiego najlepszego!
Foto AFP / East News i Adam Nurkiewicz / Mediasport
MAJ 2014| TENISklub| 21
22-24_FED Cup_1:Layout 1 14-04-25 16:59 Page 22
Puchar Federacji
Jeszcze
lepszy Êwiat Do samego koƒca hiszpaƒscy kibice wspierali swoje zawodniczki głoÊnym „Si, se puede”, znaczàcym w istocie tyle samo, co słynne „Yes, we can”. Agnieszka Radwaƒska i Alicja Rosolska kapitalnà grà pokazały, ˝e na temat tego, co jest mo˝liwe, a co nie, majà swoje zdanie. Polki wygrały decydujàcy mecz deblowy i wprowadziły dru˝yn´ do Grupy Âwiatowej Pucharu Federacji. Tekst Mateusz Grabarczyk, Barcelona i Justyna Krupa | Foto Andrzej Szkocki
o prawda Polska w Grupie Âwiatowej ju˝ była, nawet w najlepszej ósemce, ale wyniku sprzed 22 lat z tym obecnym porównaç nie sposób. Wówczas formuła rozgrywek była inna, a elita składała si´ z a˝ 32 dru˝yn. Teraz, aby znaleêç si´ wÊród najlepszych, trzeba pokonaç du˝o dłu˝szà drog´. Dla Polek była ona tym trudniejsza, ˝e od 2011 roku wszystkie mecze grały na wyjeêdzie.
C
Mieszanka wybuchowa
Tak jak w lutym w Boras, tak i teraz w Barcelonie, o losach meczu rozstrzygała gra podwójna. Trzymajàc si´ zasady, ˝e zwyci´skiego składu si´ nie zmienia, Tomasz Wiktorowski postawił na Agnieszk´ Radwaƒskà i Alicj´ Rosolskà. Po nieco niemrawym poczàtku Polki si´ rozkr´ciły i dały popis fantastycznego tenisa, potwierdzajàc, ˝e stanowià par´ z ogromnym potencjałem. Szalejàca pod siatkà Rosolska i wyÊmienicie rozgrywajàca długie wymiany z gł´bi kortu Radwaƒska stworzyły
22 | TENISklub| MAJ 2014
mieszank´, która rozbiła Silvi´ Soler-Espinos´ i Anabel Medin´ Garrigues. Chwilowa zadyszka biało-czerwonych w połowie drugiego seta pozwoliła rywalkom jedynie na zmniejszenie rozmiarów pora˝ki. – ZagrałyÊmy naprawd´ Êwietny mecz. Szczególnie w drugim secie, kiedy byłyÊmy jeszcze bardziej agresywne i w efekcie obj´łyÊmy prowadzenie 4:0 – zgodnie mówiły Polki. We wczeÊniejszych czterech meczach singlowych trwała jednak ostra wymiana ciosów. Mimo ˝e w zespole prowadzonym przez Conchit´ Martinez zabrakło Carli Suarez-Navarro i Garbine Muguruzy, Hiszpanki nie stały na straconej pozycji. U nas jak zwykle niezawodna okazała si´ Agnieszka Radwaƒska, wyst´pujàca w Pucharze Federacji nieprzerwanie od 2006 roku. W Barcelonie odniosła trzynasty i czternasty z rz´du sukces singlowy w tych rozgrywkach – ostatni raz przegrała ponad trzy lata temu z Wiktorià Azarenkà. Ani w sobot´, ani w niedziel´ jej zwyci´stwa
nie były zagro˝one nawet przez chwil´. Soler-Espinos´ n´kała kàÊliwym serwisem (a˝ szeÊç asów) i fantastycznymi skrótami. – Faktycznie, chyba wszystkie mi wyszły – przyznała po meczu z uÊmiechem. Mecz z Marià-Teresà Torro-Flor zapowiadał si´ na trudniejszy. Szczególnie po tym, co „Tita”, jak nazywajà jà Hiszpanie, zrobiła dzieƒ wczeÊniej z Urszulà Radwaƒskà. Liderka polskiej kadry odrobiła jednak prac´ domowà i przygotowała na rywalk´ taktyk´ najlepszà z mo˝liwych, ganiajàc jà po całym korcie i mieszajàc rotacjami. Zmuszona do biegania Torro-Flor nie była w stanie wejÊç w rytm i pot´˝nymi strzałami z gł´bi kortu straszyła tylko okazjonalnie. Serce dla dzieci
Postawa Agnieszki Radwaƒskiej musiała ucieszyç nawet najbardziej wymagajàcego kibica, ale forma jej młodszej siostry z ka˝dà kolejnà piłkà martwiła coraz powa˝niej. Tylko poczàtek pierwszego meczu z Torro-Flor złudnie nas uspokoił. Od stanu 6:4 wszystko si´ zmieniło i z nast´pnych 13 gemów krakowiance przypadł ju˝ tylko jeden. Hiszpanka wpadła w rytm, posyłajàc raz za razem forhendowe i bekhendowe bomby z koƒcowej linii, na co Polka nie umiała znaleêç odpowiedzi. – Niewiele mogłam zrobiç. Ona na ziemi jest bardzo groêna – tłumaczyła po meczu. Soler-Espinosa tak pot´˝nà bronià ju˝ nie dysponowała, chocia˝ te˝ zaprezentowała solidny tenis. Niestety niewiele zmieniło si´ w postawie młodszej Radwaƒskiej, która nie miała pomysłu na wyeliminowanie atutów przeciwniczki i wprowadzenie własnych zasad. Na domiar złego popełniała wi´cej niewymuszonych bł´dów
22-24_FED Cup_1:Layout 1 14-04-25 16:59 Page 23
i w efekcie przegrała jeszcze wyraêniej ni˝ w sobot´. Usprawiedliwieniem dla niej jest jednak fakt, ˝e ma za sobà długà przerw´ spowodowanà kontuzjà, operacjà i rehabilitacjà. Na korty wróciła dopiero w lutym, grała mało spotkaƒ, przez co nie zdà˝yła jeszcze odbudowaç formy. Czasu na huczne Êwi´towanie w Kataolinii, jak zwykle, nie było. Całemu zespołowi udało si´ jednak wybraç na Camp Nou i obejrzeç ligowy mecz Barcelony, co było Êwietnà nagrodà, sàdzàc po radosnych
zdj´ciach zamieszczanych przez zawodniczki na Facebooku. JeÊli ju˝ jesteÊmy przy nagrodach, to warto wspomnieç, ˝e Agnieszka Radwaƒska po raz drugi z rz´du – dzi´ki głosom internautów – wygrała plebiscyt Fed Cup Heart Awards, wyró˝niajàcy tenisistki za zasługi dla swojej dru˝yny. Dostała czek na 6 tysi´cy dolarów, który mogła przeznaczyç na dowolny cel charytatywny. Wybrała krakowskà fundacj´ wspierajàcà dzieci chore na raka.
Nie tym razem
W półfinałach Grupy Âwiatowej obroƒczynie tytułu, Włoszki, pojechały do Ostrawy, z kolei Niemki wybrały si´ a˝ do Brisbane. Rok wczeÊniej ekipa Italii zatrzymała Petr´ Kvitovà i jej kole˝anki w półfinale w Palermo. Tym razem Czeszki chciały si´ zrewan˝owaç, a ułatwiç im to miała twarda nawierzchnia oraz doping własnej publicznoÊci, która wie, ˝e w Pucharze Federacji na trybunach mo˝na nieco „zaszaleç”.
O, tam jest Grupa Âwiatowa!
MAJ 2014| TENISklub|
23
]
22-24_FED Cup_1:Layout 1 14-04-25 16:59 Page 24
Puchar Federacji ]
Nie wiadomo, na ile atmosfera stworzona dzi´ki b´bnom i plastikowym tràbkom podobała si´ Włoszkom, ale gospodynie nie kryły zachwytu. – PublicznoÊç była niesamowita, kocham graç u siebie – cieszyła si´ Lucie Szafarzova, która w pierwszym meczu niespodziewanie łatwo ograła Sar´ Errani. Czeszka wykorzystała niemal wszystkie okazje na przełamanie serwisu wy˝ej notowanej rywalki. Równie szybko z Camilà Giorgi rozprawiła si´ Kvitova. Ostatnie nadzieje włoscy kibice pokładali w Robercie Vinci. Wprawdzie pierwszego seta z Kvitovà przegrała, ale w drugim udało jej si´ dwukrotnie odrobiç strat´ przełamania. Kilka udanych akcji Włoszki przy siatce sprawiało wra˝enie, ˝e ma pomysł na odwrócenie losów meczu. Nic z tego. Przy pierwszej piłce meczowej Kvitova wprawdzie popełniła podwójny błàd, ale przy drugiej zaserwowała ju˝ asa. To było jak symboliczne podsumowanie agresywnego stylu gry Czeszki. Fakt, ˝e jedno z zagraƒ Vinci zostało wybrane „uderzeniem dnia”, nie był dla niej wielkim pocieszeniem. Podobnie jak komunikat od Kvitovej dla Włoszek na Twitterze: – Ups, sorry, mo˝e nast´pnym razem!
W Pucharze Federacji Agnieszka Radwaƒska jest niepokonana od ponad trzech lat
Ten pierwszy raz
W drugim półfinale równie˝ jedna z ekip prowadziła po pierwszym dniu 2:0, ale tym razem były to przyjezdne. Najpierw Samantha Stosur w dwóch setach przegrała z Andreà Petkovic, a potem Angelique Kerber niemiłosiernie łatwo rozprawiła si´ z Casey Dellacquà. Wydawało si´, ˝e Australijki przedłu˝à nadziej´, bo w niedziel´ Stosur prowadziła z Kerber. – Nigdy wczeÊniej nie wygrałam z Sam – przypomniała Niemka. – Po pierwszym secie myÊlałam tylko: „Po prostu graj o ka˝dy kolejny punkt, w koƒcu grasz dla swojego kraju, wi´c walcz!”. Podziałało. Stosur po raz pierwszy od paêdziernika 2012 roku przegrała seta do zera. Próbowała si´ podnieÊç w ostatniej partii, ale Kerber nie wypuÊciła zdobyczy. – Wynik 0:3 nie brzmi zbyt dobrze, ale poprzednim razem to my wysoko ograłyÊmy Niemki na ich terenie – pocieszała si´ Australijka. Póêniej jej kole˝anki odniosły jeszcze honorowe zwyci´stwo w deblu. ObecnoÊç w finale Czeszek nikogo nie dziwi – dotarły tam po raz trzeci w ostatnich czterech latach, natomiast Niemkom ostatnio udało si´ to w 1992 roku. G
24 | TENISklub| MAJ 2014
PUCHAR FEDERACJI GRUPA ÂWIATOWA, 19-20.04 PÓŁFINAŁY Czechy – Włochy 4:0. Lucie Szafarzova – Sara Errani 6:4, 6:1; Petra Kvitova – Camila Giorgi 6:4, 6:2; Kvitova – Roberta Vinci 6:3, 7:5; Andrea Hlavaczkova, Klara Koukalova – Giorgi, Karin Knapp 6:2, 5:7, 11-9. Czwartego singla nie rozgrywano. Australia – Niemcy 1:3. Samantha Stosur – Andrea Petkovic 1:6, 6:7(7); Casey Dellacqua – Angelique Kerber 1:6, 0:6; Stosur – Kerber 6:4, 0:6, 4:6; Ashleigh Barty, Dellacqua – Julia Goerges, Anna-Lena Groenefeld 6:2, 6:7(5), 10-2. Czwartego singla nie rozgrywano. Gospodyniami finału (8-9 listopada) b´dà Czeszki. BARA˚E Hiszpania – Polska 2:3. Silvia Soler-Espinoza – Agnieszka Radwaƒska 2:6, 2:6; Maria-Teresa Torro-Flor – Urszula Radwaƒska 4:6, 6:0, 6:1; Torro-Flor – A. Radwaƒska 3:6, 2:6; Soler-Espinoza – U. Radwaƒska 6:1, 6:3; Anabel Medina-Garrigues, Soler-Espinoza – A. Radwaƒska, Alicja Rosolska 4:6, 2:6. Pozostałe wyniki: Rosja – Argentyna 4:0; Kanada – Słowacja 3:1; USA – Francja 2:3.
25_ACTIV Sport reklama:Layout 1 14-04-29 17:20 Page 25
26-28_DC grupa swiatowa:Layout 1 14-04-25 17:00 Page 26
Puchar Davisa
Julien Benneteau zawiódł w singlu. Po deblu łkał ze szcz´Êcia
Prawie
jak superprodukcja Były łzy, walka z chorobà i emocjonujàce zwroty akcji. To nie jakiÊ film klasy B oglàdany na pirackiej kopii, tylko çwierçfinały Pucharu Davisa. Dla Czechów, Francuzów, Szwajcarów i Włochów, którzy awansowali do półfinałów Grupy Âwiatowej, zakoƒczyły si´ one happy endem. Tekst Jarosław K. Kowal | Foto AFP / East News
26 | TENISklub| MAJ 2014
ymagajàcy widz tym razem dostał, czego chciał. Cz´sto jednak najlepsi tenisiÊci omijajà te rozgrywki szerokim łukiem. – Format i termin spotkaƒ nie odpowiada zawodnikom. Przez trzy dni z rz´du trzeba graç pi´ciosetowe mecze, a w ˝adnym turnieju nie mo˝na wystàpiç ani tydzieƒ przed Pucharem Davisa, ani tydzieƒ po. Wielka szkoda, bo jestem przekonany, ˝e ka˝dy tenisista chciałby graç dla swojego kraju – tłumaczył kilka lat temu Ivan Ljubicziç.
W
26-28_DC grupa swiatowa:Layout 1 14-04-25 17:00 Page 27
Tym razem kolegom zdecydowali si´ pomóc m.in. Roger Federer i Andy Murray, ale ju˝ kilka innych reprezentacji było osłabionych. Francuzi nie mieli Richarda Gasqueta, Niemcy zagrali bez Tommy’ego Haasa i Philippa Kohlschreibera, a mecz Czechów z odległoÊci Êledził Tomasz Berdych. Âwi´to zmienione w koszmar
Najwi´cej działo si´ w Nancy. Niemieccy statystycy przypominali, ˝e ich reprezentacja po raz ostatni wygrała z „Trójkolorowymi” jeszcze przed II Wojnà Âwiatowà, wi´c w koƒcu wypadałoby przerwaç fatalnà pass´. Od razu zacz´ło si´ od trz´sienia ziemi. Gospodarze, nawet pod nieobecnoÊç kontuzjowanego Gasqueta, w najczarniejszych koszmarach nie dopuszczali myÊli, ˝e po pierwszym dniu b´dà mieli powa˝ne kłopoty. Tym bardziej, ˝e Niemcy wystawili w najlepszym wypadku drugà reprezentacj´. Kto w tych okolicznoÊciach mógł przypuszczaç, ˝e Julien Benneteau przegra z Tobiasem Kamkem (96. miejsce w rankingu ATP), a Jo-Wilfried Tsonga b´dzie musiał tłumaczyç si´ z pora˝ki z Peterem Gojowczykiem (119.)?! – Nie mam poj´cia, jak udało mi si´ wygraç, ale jestem szcz´Êliwy – mówił z rozbrajajàcà szczeroÊcià Niemiec. Lokalna prasa pisała o „czarnym piàtku”, a kapitan gospodarzy Arnaud Clement
Od razu mamie ul˝yło... Syn odnalazł si´ a˝ w Tokio
z niedowierzaniem kr´cił głowà. Przyznał nawet, ˝e nie przypomina sobie, by kiedyÊ w Pucharze Davisa jego dru˝ynie (a ma du˝e doÊwiadczenie jako zawodnik) udało si´ wyjÊç z takich tarapatów. Od czego sà statystyki? Francja nie odrobiła dwupunktowej straty od 18 lat. Najbardziej emocjonalnie do sprawy podszedł Benneteau. Choç w singlu kompletnie mu nie poszło, dostał szans´ w deblu i nie
zawiódł. Razem z Michaelem Llodrà pokonał Kamkego i Andre Begemanna, a po meczu mo˝na było zauwa˝yç łzy w oczach prawie 33-letniego Francuza. – Znam Juliena doskonale i widziałem, ˝e był zły na siebie po singlu. Ale to prawdziwy zwyci´zca, wi´c nie mógł zareagowaç inaczej – mówił Llodra. Benneteau na kort ju˝ nie wrócił, ale jego koledzy wielkie Êwi´to Niemców zamienili w prawdziwy koszmar. Tsonga nie dał szans Kamkemu, a Gael Monfils równie˝ bez straty seta pokonał Gojowczyka. Francuzi odetchn´li i nadal sà w grze o trofeum, które zdobyli dziewi´ciokrotnie (ostatni raz w 2001 roku). Dzi´kujàc za pora˝k´
Andriej Gołubiew trzymał w szachu całà Szwajcari´
Du˝o mniej emocji było w Tokio. Kapitan Japoƒczyków Minoru Ueda mógł tylko rzucaç truizmami. – To dla nas szansa, nie mamy nic do stracenia – mówił, choç z góry było wiadomo, ˝e jego dru˝yna stoi na straconej pozycji. – To jeszcze nie koniec – przekonywał po pierwszym dniu, kiedy jego zespół przegrywał 0:2. NieobecnoÊç Berdycha w zespole goÊci łatwiej było zastàpiç ni˝ brak kontuzjowanego Kei Nishikoriego w obozie gospodarzy. Tatsuma Ito (147 ATP), który zastàpił lidera, napsuł du˝o krwi Radkowi Sztepankowi. Przegrał dopiero po prawie czterech godzinach, ale to wszystko mało. W sobot´ sprawy były ju˝ wyjaÊnione,
MAJ 2014| TENISklub|
27
]
26-28_DC grupa swiatowa:Layout 1 14-04-25 17:00 Page 28
Puchar Davisa miał graç na drugiej rakiecie, co jest wydarzeniem bez precedensu. Liderem Szwajcarów, według rankingu ATP, jest przecie˝ Stanislas Wawrinka. – To troch´ dziwne, ale tylko dlatego, ˝e miałem dobry poczàtek roku – tłumaczył z nutkà dyplomacji zwyci´zca Australian Open, który ostatnio nie jest w ˝yciowej formie. Teoretycznie Kazachowie nie mieli czego szukaç w Genewie. Na szcz´Êcie w sporcie cz´sto ju˝ tak bywa, ˝e rzeczywistoÊç nie idzie w parze z teorià. Pierwszy mecz od razu przyniósł sensacj´: zwyci´stwo Andrieja Gołubiewa nad Wawrinkà! – 1:1 po pierwszym dniu wziàłbym w ciemno – mówił kapitan goÊci Dias Doskarajew. Dzieƒ póêniej tryskał jeszcze lepszym humorem. – Ja chyba Êni´ – mówił rozradowany, bo Gołubiew i Aleksander Niedowiesow pokonali w deblu szwajcarskich mistrzów olimpijskich z Pekinu. Federer pod niebiosa wychwalał Gołubiewa, mówiàc, ˝e „to on robi ró˝nic´”, ale w niedziel´, kiedy gospodarze nie mieli ju˝ marginesu bł´du, zrobił swoje i po prostu pokonał go bez straty seta. Jako ˝e wczeÊniej nie zawiódł te˝ Wawrinka, tłum kibiców mógł zaczàç Êwi´towanie. A licznik bije...
Jeden Andy Murray dru˝yny jeszcze nie czyni
]
wi´c w niedziel´ na kort weszli rezerwowi lub debliÊci. GoÊcie zrobili swoje, a skazywani od poczàtku na pora˝k´ gospodarze uÊmiechali si´ od ucha do ucha i dzi´kowali za rzetelnà lekcj´. Tym bardziej, ˝e Japoƒczycy mimo pora˝ki pozostanà w Grupie Âwiatowej, czego na poczàtku sezonu nie mogli byç pewni. Zerowy margines bł´du
Pora˝k´ z szacunkiem przyj´li równie˝ goÊcie spotkania w Genewie. W 2010 roku w Astanie Szwajcarzy przegrali z Kazachami a˝ 0:5, ale tym razem taki scenariusz nie wchodził w rachub´. Nie po to przecie˝ do reprezentacji wrócił Roger Federer, aby historia miała si´ powtórzyç. Na dodatek 17krotny mistrz turniejów wielkoszlemowych
28 | TENISklub| MAJ 2014
Gwiazdy z najwy˝szej półki mo˝na było podziwiaç równie˝ w Neapolu. Gospodarze okazali si´ niezwykle goÊcinni poza kortem (cz´Êç krzesełek wymalowali tak, by utworzyły brytyjskà flag´), ale na „boisku” skoƒczyli z uprzejmoÊciami. Od poczàtku Brytyjczycy mieli powody do niepokoju. Najpierw Andy Murray
nie dotarł na ceremoni´ losowania ze wzgl´du na ból brzucha. Diagnoza nie napawała optymizmem: infekcja wirusowa. – Mimo wszystko jestem przekonany, ˝e stanie na nogi, bo to prawdziwy wojownik – zapewniał kapitan Leon Smith. Nie pomylił si´, bo Murray bez wi´kszych kłopotów pokonał Andreasa Seppiego. Troch´ pomógł mu w tym deszcz, który opóênił rozpocz´cie meczu i pozwolił Szkotowi dojÊç do siebie. To była o tyle dobra informacja, ˝e goÊcie mogli liczyç praktycznie tylko na niego. James Ward robił co mógł w meczu z Fabio Fogninim, ale ró˝nica 148 miejsc w rankingu była dobrze widoczna. Brytyjczycy mieli zwyci´stwo na wyciàgni´cie r´ki (wygrali debla), jednak na bohatera wyrósł właÊnie Fognini. Choç on te˝ przez całe trzy dni zmagał si´ z chorobà, to pokonał Murraya i dał Włochom najwa˝niejszy punkt, bo potem Seppi bez problemów ograł Warda. Italia awansowała do półfinału po raz pierwszy od 1998 roku. A w kolebce tenisa znów mogà tylko siarczyÊcie klàç pod nosem. Na szkolenie młodzie˝y i wyszukiwanie talentów Brytyjczycy przeznaczajà fortun´, ale spektakularnych sukcesów w Pucharze Davisa nie mogà si´ doczekaç od dziesi´cioleci. Ostatni raz Wielka Brytania zagrała w półfinale tych rozgrywek 33 lata temu i jeszcze poczeka co najmniej rok. – Zasługujemy jednak, by byç w elicie. Ciàgle jesteÊmy dru˝ynà na miar´ Grupy Âwiatowej – mówił na pocieszenie kapitan Smith. G
PUCHAR DAVISA åWIERåFINAŁY GRUPY ÂWIATOWEJ 04-06.04 Japonia – Czechy 0:5. Tatsuma Ito – Radek Sztepanek 7:6(5), 6:7(5), 1:6, 5:7; Taro Daniel – Lukasz Rosol 4:6, 4:6, 6:3, 6:4, 2:6; Ito, Yasutaka Uchiyama – Rosol, Sztepanek 4:6, 4:6, 4:6; Uchiyama – Rosol 3:6, 6:3, 4:6; Daniel – Jirzi Vesely 4:6, 4:6. Francja – Niemcy 3:2. Julien Benneteau – Tobias Kamke 6:7(8), 3:6, 2:6; Jo-Wilfried Tsonga – Peter Gojowczyk 7:5, 6:7(3), 6:3, 6:7(8), 6:8; Benneteau, Michael Llodra – Andre Begemann, Kamke 6:1, 7:6(5), 4:6, 7:5; Tsonga – Kamke 6:3, 6:2, 6:4; Gael Monfils – Gojowczyk 6:1, 7:6(0), 6:2. Włochy – Wielka Brytania 3:2. Fabio Fognini – James Ward 6:4, 2:6, 6:4, 6:1; Andreas Seppi – Andy Murray 4:6, 5:7, 3:6; Simone Bolelli, Fognini – Colin Flemming, A. Murray 3:6, 2:6, 6:3, 5:7; Fognini – A. Murray 6:3, 6:3, 6:4; Seppi – Ward 6:4, 6:3, 6:4. Szwajcaria – Kazachstan 3:2. Stanislas Wawrinka – Andriej Gołubiew 6:7(5), 2:6, 6:3, 6:7(5); Roger Federer – Michaił Kukuszkin 6:4, 6:4, 6:2; Federer, Wawrinka – Gołubiew, Aleksander Niedowiesow 4:6, 6:7(5), 6:4, 6:7(5); Wawrinka – Kukuszkin 6:7(4), 6:4, 6:4, 6:4; Federer – Gołubiew 7:6(0), 6:2, 6:3. Pary półfinałowe (12-14 wrzeÊnia): Francja – Czechy i Szwajcaria – Włochy.
29_RECMAN reklama:Layout 1 14-04-25 17:00 Page 29
30-32_turnieje ATP i WTA:Layout 1 14-04-25 17:07 Page 30
Tenis na Êwiecie
Stanislas Wawrinka i Roger Federer – przez trzy sety rywale, a potem znów przyjaciele
Jeden set od setki Szwajcarskie flagi powiewały w niedziel´ wielkanocnà nad pochmurnym niebem Monaco. W finale Monte Carlo Rolex Masters, pierwszego w sezonie turnieju w Europie na nawierzchni ziemnej, spotkali si´ Roger Federer i Stanislas Wawrinka. Podobnie jak pi´ç lat temu lepszy okazał si´ ten młodszy, który ze sławniejszym kolegà wygrywa tylko tu. Tekst Agnieszka Kocaƒda, Monte Carlo i Sylwester Sikora Foto AFP i Mexsport / East News
30 | TENISklub| MAJ 2014
awrinka nieznacznie poprawił bilans pojedynków z Federerem na 2-13, ale znacznie wa˝niejsze jest dla niego pierwsze w karierze zwyci´stwo w turnieju rangi ATP World Tour Masters 1000. – Wykonałem wspaniałà robot´. Jestem naprawd´ szcz´Êliwy, ˝e ze zrobiłem to od razu po zdobyciu pierwszego tytułu w Wielkim Szlemie. Czuj´ si´ wspaniale – z uÊmiechem komplementował samego siebie. Było to niecodzienne spotkanie dwóch przyjaciół, którzy po wspólnym treningu i lanczu stan´li po przeciwnych stronach
W
30-32_turnieje ATP i WTA:Layout 1 14-04-25 17:07 Page 31
siatki. – To, ˝e si´ znamy i lubimy, nie ma najmniejszego znaczenia. To jest wielki turniej i kiedy gram, to jest mój przeciwnik – Federer rozwiał wszelkie wàtpliwoÊci. Nie mo˝na si´ nie zgodziç z finalistà. Organizatorzy dwojà si´ i trojà, aby zapewniç zawodnikom, goÊciom i kibicom jak najwi´kszy komfort. Pi´kne widoki i nadzwyczajne warunki stworzone tenisistom sprawiajà, ˝e wszyscy grajà tu ch´tnie i bez oporu uczestniczà w imprezach towarzyszàcych turniejowi. Wyjàtkowego smaku dodaje mu oficjalna kolacja. Krab w tempurze, sorbet liczi i sałatka ogórkowa z mi´tà to tylko niektóre pozycje tegorocznego menu. Oprócz zawodników, oficjeli i sponsorów do stołu zasiada Êmietanka towarzyska Monaco oraz Êwiatowej sławy artyÊci. Monte Carlo Rolex Masters jak co roku zgromadził na starcie nazwiska ze Êcisłej czołówki rankingu. Najwi´kszà niespodziankà była pora˝ka oÊmiokrotnego triumfatora, Rafaela Nadala. Hiszpan tak˝e tym razem był typowany na zwyci´zc´. Tymczasem, popełniajàc 44 niewymuszone bł´dy, odpadł w çwierçfinale po bratobójczym pojedynku z Davidem Ferrerem. Ten z kolei, nieco ju˝ zm´czony, w półfinale nie zdołał stawiç oporu zmierzajàcemu po tytuł Wawrince.
przede wszystkim Fabio Fogniniego. Zdzierali gardła, a na koniec wygwizdali go po pora˝ce z Jo-Wilfriedem Tsongà 0:6 w trzecim secie. Sam dał im ku temu powód – najpierw wszczàł awanur´ po, jego zdaniem, bł´dnej decyzji s´dziego, potem pokłócił si´ z własnym teamem siedzàcym na trybunach, a na koniec totalnie stracił głow´ i całkowicie oddał inicjatyw´ Francuzowi. Opinia złego chłopca przylgn´ła do Fogniniego całkiem zasłu˝enie, chocia˝ trzeba mu przyznaç, ˝e był w stanie potulnie i cierpliwie tłumaczyç si´ ze swojego impulsywnego przed nie tylko włoskimi dziennikarzami.
Tegoroczny turniej nie okazał si´ łaskawy dla Polaków. Jerzy Janowicz uległ w pierwszej rundzie Michaelowi Llodrze, który na starcie eliminacji pokonał tak˝e Michała Przysi´˝nego. Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, po zaci´tej walce i wielu niewykorzystanych szansach, nie dali rady Danielowi Nestorowi i Nenadowi Zimonjiciowi. Łukasz Kubot w parze z Robertem Lindstedtem odpadł z kolei w otwierajàcym starciu z Rohanem Bopannà i Aisamemul-Haqiem Qureshim. D˝okoviç Masters
Rafael Nadal uchodzi za absolutnego władc´ nawierzchni ziemnej. W Monte
Sam przeciw wszystkim
Nie lada gratkà zdawał si´ byç równie˝ pojedynek Federera z Novakiem D˝okoviciem, który jednak nie przerodził si´ w wielkie tenisowe widowisko i doÊç gładko zapewnił Szwajcarowi awans do finału. Serbowi, który w Monte Carlo jest u siebie, w regularnej i efektywnej grze przeszkadzała kontuzja r´ki. Mimo tego urazu zdecydował si´ graç, nie chcàc zawieÊç kibiców. W trzeciej rundzie w kanon elektryzujàcych pojedynków wpisała si´ batalia włosko-francuska. Siły tak na korcie (ale tylko w pierwszych dwóch setach), jak i na trybunach, były wyrównane. Jak co roku bowiem turniej licznie odwiedzajà kibice z Włoch. Tym razem dopingowali
Najlepsi na màczce 1. Guillermo Vilas 2. Manuel Orantes 3. Thomas Muster 4. Jose Higueras 5. Eddie Dibbs 11. Rafael Nadal
644-163 489-147 422-127 376-164 368-127 300- 22
Donna Vekiç wygrała tam, gdzie Magda Linette (jeszcze) nie przebiła si´ do pierwszej setki rankingu WTA
MAJ 2014| TENISklub|
31
]
30-32_turnieje ATP i WTA:Layout 1 14-04-25 17:07 Page 32
Tenis na Êwiecie Rafa zostawia du˝o miejsca po swojej lewej stronie. Ich 40 pojedynków to wcià˝ niewiele, choç najwi´cej w erze open. Rod Laver z Kenem Rosewellem zmierzyli si´ 144 razy (80-64), zaÊ Martina Navratilova z Chris Evert – 80 (43-37). A Bjoern Borg z Johnem McEnroe? Zaledwie 14 (7-7). Szarapowa nad przepaÊcià
Ana Ivanoviç musi znaleêç na półce wolne miejsce na trzynaste trofeum w karierze
]
Carlo wygrywał osiem razy z rz´du (200512), a w trzeciej rundzie odniósł 300. zwyci´stwo na màczce. Wydawaç by si´ mogło, ˝e to osiàgni´cie niebotyczne. Niesłusznie – Rafa jest bowiem dopiero jedenastym graczem ery open w klasyfikacji najwi´kszej liczby sukcesów na cegle. Szczególy w ramce. Z całà pewnoÊcià jednak obecnie za króla nawierzchni twardej – betonu – mo˝e uchodziç Novak D˝okoviç. W marcu dokonał rzadkiej sztuki: potrafił wygraç po kolei w Indian Wells i Miami. WczeÊniej to samo uczynił w roku 2011 (Rogerowi Federerowi udało si´ to w latach 2005 i 2006). Serb stał si´ te˝ specjalistà od zwyci´˝ania w imprezach World Tour Masters 1000, w których wygrał 20 meczów z rz´du (Szanghaj i Pary˝ 2013 oraz Indian Wells i Miami 2014).
32 | TENISklub| MAJ 2014
Rywalizacja D˝okovicia z Nadalem robi si´ coraz bardziej pasjonujàca. W Miami zmierzyli si´ po raz czterdziesty (bilans spotkaƒ 22-18 dla Hiszpana). Korty na wyspie nieopodal Miami sà szcz´Êliwe dla Serba i bardzo pechowe dla jego rywala. W tym roku „Nole” triumfował tam ju˝ po raz czwarty: 2007 (finał z Guillermo Canasem), 2011 (7:6 z Nadalem w trzecim secie), 2012 (z Andy’m Murrayem) i 2014 (znów z Rafà). Hiszpan z kolei zagrał w czwartym finale na Key Biscane i wcià˝ czeka na koƒcowà wygranà. Co ciekawe, w ostatnich dziewi´ciu turniejach Masters 1000 (do Miami włàcznie) wygrywali wyłàcznie D˝okoviç i Nadal. W Miami Serb zagrał niezwykle màdrze: wbrew kanonom a˝ 65 procent piłek posyłał rywalowi gł´boko i dokładnie do forhendu. Wiadomo, ˝e
22-letnia Magda Linette w çwierçfinale turnieju w Kuala Lumpur walczyła nie tylko o zwyci´stwo z Shuai Peng (nr 45 WTA). Gdyby poznaniance udało si´ wygraç z Chinkà, zostałaby dziewiàtà Polkà w historii i czwartà aktualnie w czołowej setce rankingu zawodowych tenisistek. Trzeba jednak na to jeszcze troch´ poczekaç, bowiem punktów zdobytych w BMW Malaysian Open wystarczyło jej tylko do awansu na 110. pozycj´. Najlepszy wynik Linette to ubiegłoroczny półfinał w Baku. W Kuala Lupur niespodziewanie triumfowała Donna Vekiç. Cztery z pi´ciu pojedynków, łàcznie z finałowym przeciwko Dominice Cibulkovej, Chorwatka rozstrzygn´ła w trzech setach. Drugi tytuł w karierze wypromował jà z 95. na 65. miejsce na Êwiecie. W finale w Miami doszło do pojedynku na szczycie. Serena Williams, pokonujàc Na Li, umocniła si´ na prowadzeniu w rankingu WTA. Drugie miejsce Chinki te˝ jest w tej chwili niezagro˝one. Na trzeciej pozycji okopała si´ Agnieszka Radwaƒska, chocia˝ w çwierçfinale uległa – drugi raz w tym roku – Dominice Cibulkovej. Marii Szarapowej grozi z kolei wypadni´cie z czołowej dziesiàtki. Rosjanka poniosła 16. w ogóle, a 15. z rz´du pora˝k´ z Serenà (na 18 pojedynków) i jeÊli jeszcze nie nabawiła si´ z tego powodu kompleksów, to zapewne niedługo w nie popadnie. Dokladnie od roku Szarapowa nie jest w stanie urwaç Williams nawet seta (przegrała kolejno 10). Sporym wydarzeniem w Miami było deblowe zwyci´stwo Martiny Hingis (w parze z Sabine Lisicki). To ju˝ 38. tytuł Szwajcarki w grze podwójnej, ale pierwszy od siedmiu lat. Trzynasty tytuł w karierze (a drugi w tym roku) zdobyła w Monterrey Ana Ivanoviç. W pierwszej rundzie Serbka wyeliminowała Urszul´ Radwaƒskà, która po „naprawie” kr´gosłupa jeszcze nie odnalazła na korcie pewnoÊci siebie. G Wyniki na str. 80.
33_SYNOWKA:Layout 1 14-04-25 17:08 Page 33
Rozmowa „Tenisklubu”
Drogowskaz Z Maciejem Synówkà, trenerem Coco Vandeweghe, rozmawia Antoni Cichy | Foto Archiwum Co skłoniło pana do wyboru Wrocławia na baz´ treningowà Coco Vandeweghe? – Poczàtkowo myÊleliÊmy o Hiszpanii albo Francji, ale okazało si´, ˝e najlepsze warunki do przygotowaƒ znaleêliÊmy we Wrocławiu. Olimpijski Club przedstawił nam bardzo korzystnà ofert´, obejmujàcà korty, restauracj´, hotel, masa˝e, fizjoterapeut´, a nawet sparingpartnerów. Dla Coco 84. miejsce w rankingu WTA jeszcze nic nie oznacza, lecz dla ludzi, którzy rzadko majà kontakt z zawodniczkami tego kalibru, to ju˝ coÊ. Szacunek, którym jà obdarzyli we Wrocławiu, uÊwiadamia jej, ˝e to, co robi, ma ogromnà wartoÊç. Sama zaczyna to doceniaç. Jakie cele stawiacie sobie na pierwszy sezon wspólnej pracy? – Główny cel to mo˝liwie najlepsza gra na Wimbledonie i generalnie na trawie. Coco to zawodniczka typowo meczowa. Jest przygotowana na to, ˝eby rozgrywaç wielkie turnieje, wielkie mecze. W małych imprezach nie potrafi si´ skoncentrowaç, nie jest do koƒca zmotywowana. Czy potrafi zachowaç zimnà krew i wytrzymaç presj´ w decydujàcych momentach? – Tak. MyÊl´, ˝e jest do tego stworzona. Rozwój jej kariery hamowały natomiast inne rzeczy. To troch´ rozpieszczona zawodniczka. W wieku 16 lat wygrała juniorski US Open. Jest niezwykle utalentowana i dzi´ki temu wszystko przychodzi jej o wiele łatwiej ni˝ innym. Kiedy jej kole˝anki trenowały ju˝ po pi´ç godzin dziennie, ona osiàgała takie same wyniki pracujàc tylko przez półtorej godziny. Jakie ró˝nice dostrzega pan pomi´dzy pracà z Urszulà Radwaƒskà a teraz z Coco? – To dwie zupełnie inne zawodniczki, wychowane w zupełnie innej kulturze pracy, z innà determinacjà. Ul´ mógłbym nazwaç pracoholiczkà. Ona uwielbia sp´dzaç du˝o czasu na korcie i musi to robiç, ˝eby dobrze graç. Coco z kolei jest obdarzona naturalnymi predyspozycjami, mo˝e przebywaç na korcie tylko przez 45 minut i b´dzie prezentowała wysoki poziom. Czasem
nawet lepiej, jeÊli poÊwi´ca mniej czasu na gr´, bo jest wtedy Êwie˝sza. JeÊli chodzi o sam styl, to Ula jest raczej pasywna, a Coco atakujàca; powiedziałbym nawet, ˝e hiperofensywna. Tych ró˝nic jest naprawd´ bardzo, bardzo du˝o. Praca z Coco to szansa tak˝e dla pana, do rozwoju jako trenera. – Znalazła mnie chcàc osiàgnàç to, co wczeÊniej udało si´ Uli. Kiedy zaczàłem prac´ z Radwaƒskà, była 97., po roku ju˝ 29., a w drugim sezonie 40. Coco w momencie naszego pierwszego spotkania była 108., a chciałaby zakoƒczyç sezon na 40. miejscu. Zawsze du˝à wag´ przywiàzywał pan do psychiki. – Bardzo mnie fascynuje i prowokuje do rozmyÊlania, co powoduje, ˝e kiedy spotyka si´ dwóch zawodników na podobnym poziomie, z kortu jako zwyci´zca schodzi akurat ten, a nie inny. Co powoduje, ˝e na przykład Serena Williams nagle staje si´ wybitnà zawodniczkà. Równie dobrze mogłaby wygraç tylko pi´ç szlemów, jednak coÊ „przeskoczyło” w jej głowie i sprawiło, ˝e zechciała czy uwierzyła, i˝ mo˝e zostaç najlepszà tenisistkà wszech czasów i odnieÊç siedemnaÊcie zwyci´stw w Wielkim Szlemie. Cały czas mnie to intryguje. Tak samo jest w przypadku Coco – dlaczego wynik przyszedł właÊnie w tym momencie, a nie innym? To wszystko składa si´ na pewien zestaw cech, nad którymi pracujemy. Chcàc zmieniç jej nastawienie, z wyboru zamieszkałem u niej w domu, razem z jej rodzicami i dziadkiem, który był wybitnym koszykarzem NBA. Wstajemy o 6 rano, idziemy spaç o 21:30, a cały dzieƒ jest wypełniony treningami. Musiała obdarzyç pana sporym zaufaniem – tyle wyrzeczeƒ, zmiana sposobu funkcjonowania, a gwarancji sukcesu nigdy nie ma. – Na pewno musiała podjàç jakieÊ ryzyko. Od razu uÊwiadomiłem sobie, ˝e Coco bardzo chce byç zawodniczkà z czołówki. Skoro ona ma takà ch´ç, to moje zadanie polega na stworzeniu pewnego programu i wskazaniu jej właÊciwej drogi. G
MAJ 2014| TENISklub|
33
34-36_PENETTA:Layout 1 14-04-25 17:08 Page 34
Tenis na Êwiecie
Grande Flavia Wygrywajàc w Indian Wells, Flavia Pennetta stała si´ pierwszà Włoszkà, która odniosła triumf w imprezie tej rangi. W tym roku po raz pierwszy w historii a˝ trzy zawodniczki z Italii były klasyfikowane w czołowej pi´tnastce listy WTA, stajàc si´ najliczniejszà nacjà w czubie rankingu. Włoskie media oszalały z zachwytu! Tekst Katarzyna Witwicka | Foto AFP i Mexsport / East News ak na temperamentnà Włoszk´ przystało, historia Pennetty, dziÊ 32-latki, jest pełna turbulencji. Zarówno na korcie, jak i poza nim. W tenisa Flavia zacz´ła graç w wieku pi´ciu lat w rodzinnym Brindisi. Dzi´ki ojcu, po którym – jak mówi – odziedziczyła zdolnoÊç do ekspresji i wyra˝ania radoÊci. Dorosłe ˝ycie zacz´ła ju˝ jako 15-latka, kiedy rodzice zawieêli jà do Rzymu do centrum szkoleniowego Acquacetosa. Ten moment wyparła jednak z pami´ci. Trudno było zostawiç kochajàcy dom, otwartà i ciepłà rodzin´, a do tego wyÊmienità kuchni´ babci, o której ch´tnie opowiada w wielu wywiadach. Wyrzeczenia jednak si´ opłaciły. W wieku 20 lat Pennetta awansowała do pierwszej setki rankingu, przebijała si´ przez pierwsze turnieje WTA. Byç mo˝e niektórzy kibice, zarówno jej talentu, jak i urody, pami´tajà Flavi´ jeszcze z Sopotu, gdzie w kolejnej próbie, w 2004 roku, zdobyła pierwszy tytuł w karierze. Nast´pne sezony przynosiły triumfy i regularny awans w klasyfikacji WTA. W 2006 roku po raz pierwszy Pennetta si´gn´ła z kole˝ankami po Puchar Federacji. W autobiografii „Dritta al cuore”, wydanej w 2011 roku, szczególnie wspomina ten sukces. Podobnie jak dla Franceski Schiavione, tak i dla niej, wyst´py w reprezentacji Włoch sporo zmieniły i dały jej du˝o pewnoÊci siebie.
J
34 | TENISklub| MAJ 2014
Storia d’amore
Rok 2007 to czas przełomowy. Po operacji nadgarstka z trudem wracała do pełnej sprawnoÊci i optymalnej formy. Jakby tego było mało, po trzech latach zwiàzku z Carlosem Moyà dowiedziała si´, ˝e hiszpaƒski mistrz Roland Garros zdradzał jà z blondwłosà gwiazdà telewizji. Chyba niewiele jest tenisistów i tenisistek, którzy tak otwarcie mówiliby o swoim ˝yciu prywatnym i wpływie jednej relacji na karier´ czy całe ˝ycie. We wspomnianej ksià˝ce, zatytułowanej w polskim tłumaczeniu „Prosto w serce”, wydanej zresztà długo po rozstaniu Pennetty z Moyà, a˝ 2/3 miejsca zajmuje historia miłosna. Plany podobno były powa˝ne – dom, dzieci i wspólna przyszłoÊç. Nagle dowiedziała si´, ˝e prasa brukowa zamierza opublikowaç rewelacje dotyczàce jej niedoszłego m´˝a. Co gorsza, tym skandalem ˝ył cały tenisowy Êwiatek. – Z perspektywy czasu wiem, ˝e takie traumatyczne doÊwiadczenia mogà prowadziç póêniej do czegoÊ pozytywnego. Bez wàtpienia było to jedno z najwa˝niejszych wydarzeƒ w moim ˝yciu. Dopiero póêniej zobaczyłam, jak bardzo podporzàdkowałam si´ temu m´˝czyênie, ˝eby sprostaç jego wymaganiom. Wiele mnie to nauczyło – mówiła póêniej w wywiadach. Miesiàce po rozstaniu nie były jednak kolorowe. Pennetta schudła o 10 kilogramów,
co odbiło si´ na jakoÊci jej gry. Zakumulowała niechlubny rekord 13 przegranych meczów z rz´du w pierwszych rundach, co spowodowało niemal wypadni´cie poza pierwszà setk´ rankingu. Dopiero pod koniec roku, z pomocà psychologa, odnalazła sił´ i zdobyła si´ najpierw na pokonanie Venus Williams, a póêniej triumf w tunieju w Bangkoku. Niepowodzenie w ˝yciu prywatnym zbli˝yło jà z Giselà Dulko, która równie˝ prze˝yła rozstanie z tenisistà. Z tej niezwykłej relacji, godzin sp´dzonych „na telefonie", zrodził si´ pomysł połàczenia sił w deblu. Kilka lat póêniej Włoszka i Argentynka tworzyły najlepszà par´ deblowà Êwiata. Awansem na pierwsze miejsce w deblowym rankingu WTA Pennetta zapisała si´ w historii włoskiego tenisa. Pomocne kolano Radwaƒskiej
Rok 2009 to odrodzenie Włoszki i druga tenisowa młodoÊç, choç metryka nieubłaganie nakazuje myÊleç inaczej. Flavia w drugiej cz´Êci sezonu zapisała a˝ 15 meczowych zwyci´stw z rz´du i jako pierwsza Włoszka wkroczyła do czołowej dziesiàtki singlowego rankingu WTA. Ten sezon podsumowała kolejnym triumfem w Pucharze Federacji. Pod koniec 2012 roku wróciły problemy z nadgarstkiem. Pennetta przeszła kolejnà operacj´ w klinice w Barcelonie, pod okiem specjalisty, który m.in. współpracował z Rafaelem Nadalem. Poczàtek sezonu 2013 nie wyglàdał dobrze – rehabilitacja przebiegła pomyÊlnie, ale dobre wyniki nie przychodziły. Wiosnà Włoszka wypadła poza czołowà setk´ rankingu. Jak póêniej przyznała, była wtedy o krok od definitywnego odło˝enia rakiety na półk´. Obraz ponurego sezonu odmienił dopiero Êwietny wyst´p na US Open. Jako nierozstawiona (nr 83 WTA) Włoszka doszła a˝ do półfinału, w którym dopiero Wiktoria Azarenka ostudziła jej zapał. Rok zakoƒ-
]
34-36_PENETTA:Layout 1 14-04-25 17:08 Page 35
MAJ 2014| TENISklub|
35
34-36_PENETTA:Layout 1 14-04-25 17:08 Page 36
Tenis na Êwiecie ciwstawiç si´ Pennetcie, a podczas ceremonii wr´czenia nagród zalała si´ łzami. Włoszka z kolei nie mogła powstrzymaç radoÊci. – Bardzo mi przykro z powodu kontuzji Agi, ale dziÊ był mój dzieƒ. Flavia padła w ramiona swojego teamu, dostała wodny prysznic od Fabio Fogniniego. Niewiele póêniej wywołała wiele plotek, wrzucajàc na Twitter ich wspólne zdj´cie z hotelowego pokoju, jak razem le˝à w łó˝ku. Krótko mówiàc: tak˝e w tym roku Pennetta jest w formie i na korcie, i poza nim. Zegar, który si´ nie spieszy
W Indian Wells wygrała najwi´kszy turniej w karierze singlowej. W parze z Giselà Dulko tworzyła najlepszy i najładniejszy debel Êwiata.
czyła w znacznie lepszym nastroju ni˝ zacz´ła, zdobywajàc do tego po raz trzeci Puchar Federacji. Znaczny udział w kolejnym przewrocie w karierze Flavii miała Agnieszka Radwaƒska. W tym sezonie w Indian Wells w drodze do finału Włoszka wyeliminowała m.in. Samanth´ Stosur, Sloane Ste-
36 | TENISklub| MAJ 2014
phens oraz wiceliderk´ rankingu Na Li, bioràc rewan˝ tym samym za çwierçfinał tegorocznego Australian Open. W finale przyszło jej zmierzyç si´ z Polkà, nazywanà cz´sto we Włoszech „drugà Hingis” czy „Aga la maga” (Aga czarodziejka). Radwaƒska, trapiona kontuzjà kolana, mimo bohaterskiej postawy, nie dała rady prze-
Nie da si´ jednak ukryç, ˝e czas biegnie nieubłaganie. – ˚yj´ w samolotach. W Japonii musiałam ponownie wyrabiaç paszport, bo w starym nie było ju˝ miejsca na kolejne pieczàtki – ˝aliła si´ kiedyÊ w wywiadzie. Wyliczyła, ˝e w ciàgu roku rozegrała 138 spotkaƒ, czyli statystycznie grała cz´Êciej ni˝ co trzy dni. Taki styl ˝ycia kłóci si´ nieco z jej prawdziwà naturà domatorki. Pennetta stara si´, nawet na wyjazdach, ratowaç poczucie przynale˝noÊci do miejsca i ludzi. Podczas jednego z turniejów w Australii wspólnie z innymi włoskimi zawodnikami wynaj´ła dom, ˝eby móc dla nich gotowaç. Typowe dni w rodzinnym Brindisi, niewielkiej nadmorskiej miejscowoÊci w Apulii, sp´dza z rodzinà, spacerujàc z babcià, wiernà fankà na dobre i na złe, z przyjaciółmi popijajàc wieczorne „aperitivo”. Jest właÊcicielkà pokaênej kolekcji butów i torebek. Mama cz´sto jà pyta, kiedy w koƒcu b´dzie mogła nacieszyç si´ tà garderobà. – Przyjdzie taki czas – odpowiada cierpliwie Flavia. Mo˝na powiedzieç, ˝e w 2009 roku, po turbulentnych latach 2006-07 z powodu kontuzji i złamanego serca, Pennetta zacz´ła drugà karier´. Teraz wydaje si´, ˝e sukcesem w Indian Wells Włoszka otwiera kolejny, o dziwo (w tym wieku), tenisowy rozdział. Bez skr´powania dywaguje na temat pozawodniczej przyszłoÊci. Nie pogardziłaby funkcjà kapitan reprezentacji w Pucharze Federacji czy posadà trenerskà. W całym zamieszaniu przypomina sobie, ˝e całkiem niedawno mówiła, i˝ w wieku 28 lat b´dzie ju˝ matkà. Na razie wyglàda na to, ˝e te plany muszà jeszcze troch´ poczekaç, bo Flavia chciałaby dopisaç kolejny punkt ze swoim nazwiskiem na kartach historii włoskiego tenisa. Jest jak wino – im starsza, tym lepsza. G
37_BABOLAT reklama:Layout 1 14-04-28 11:13 Page 37
:LHONRV]OHPRZH NROHNFMH %DERODW GRVWÇSQH Z Z\EUDQ\FK VNOHSDFK
BABOLAT – OFICJALNE RAKIETY, BUTY TORBY I AKCESORIA WIMBLEDONU
)()63(; ¶ 6-0*1(35, 9(20,;@ 5(*0ǂ.0 70è20 ;69)@ 0 (2*,:690( 963(5+ .(996:
OFFICIAL SUPPLIER
ï &]ÇVWRFKRZD )RUHKDQG XO ÏZ 5RFKD WHO b ZZZ IRUHKDQG SO ï %\WRP 6SLQ XO 7DUQRJµUVND WHO ï .UDNµZ ..7 QD %ÊRQLDFK XO 1D %ÊRQLDFK WHO ZZZ WHQLVLVWD SO ï 5]HV]µZ /WHFK XO 'ÃEURZVNLHJR WHO ï 6RSRW 6SRUW 6KRS /HFK 6RNRÊRZVNL XO +HOVND WHO ZZZ VSRUWVKRS SO ï 6]F]HFLQ 6SRUW &OXE XO %LHV]F]DG]ND WHO b ZZZ VSRUWFOXE SO ï :DUV]DZD 6WUHID 7HQLVD XO %RKDWHUµZ :U]HÐQLD WHO ZZZ VWUHIDWHQLVD FRP SO ï :DUV]DZD 3URWHQLV XO 0\ÐOLZLHFND D bWHO ZZZ SURWHQLV FRP SO ï :DUV]DZD 7LH %UHDN 3UR VKRS XO .RQFHUWRZD D WHO ZZZ WLHEUHDN SO ï :DUV]DZD 8QLTXH XO $XJXVWµZND WHO bZZZ HUDNLHW\ FRP
38-39_rankingi ATP i WTA:Layout 1 14-04-25 17:10 Page 38
Rankingi ATP i WTA
300 asów to nie wszystko najbardziej interesuje Dwa otytuły wielkoszlemowe kibiców? Na które dane pomogły Rafaelowi Nadalowi statystyczne odzyskaç pozycj´komentatorzy lidera
C
ATP Entry z 21 kwietnia 1. Rafael Nadal, ESP
13310
1
2. Novak D˝okoviç, SRB
11040
2
1
3. Stanislas Wawrinka, SUI
6580
3
17
4. Roger Federer, SUI
5805
5
2
5. David Ferrer, ESP
4910
4
4
6. Tomasz Berdych, CZE
4720
7
6
7. Juan Martin del Potro, ARG
4215
8
7
8. Andy Murray, GBR
4040
6
3
9. Milos Raonic, CAN
5
2715
12
13
10. John Isner, USA
2555
10
22
11. Richard Gasquet, FRA
2545
9
9
12. Jo-Wilfried Tsonga, FRA
2370
11
8
13. Fabio Fognini, ITA
2190
14
24
14. Tommy Haas, GER
2075
13
14
15. Michaił Ju˝ny, RUS
2065
15
30
16. Grigor Dimitrow, BUL
2040
16
28
najcz´Êciej zwracajà uwag´? Wi´kszoÊç odpowie, ˝e na asy serwisowe. W drugiej kolejnoÊci zapewne skutecznoÊç pierwszego serwisu oraz umiej´tnoÊç wykorzystywania i bronienia breakpointów. Do maszynki sumujàcej asy i obliczajàcej procenty wrzuciliÊmy dane z ATP i WTA dotyczàce wszystkich meczów rozegranych w tym sezonie do 13 kwietnia włàcznie (jedyny polski turniej został wi´c uwzgl´dniony). I jak to zwykle bywa, rankingi do statystyki – a raczej statystyka do rankingów – majà si´ nijak, choç oczywiÊcie zdarzajà si´ wyjàtki. Zacznijmy od asów, bo to najszybszy sposób zdobycia punktu. I wyjàtkowo – od m´˝czyzn, poniewa˝ jest to głównie ich broƒ.
17. Kei Nishikori, JPN
1985
21
15
18. Tommy Robredo, ESP
1980
17
43
19. Kevin Anderson, RSA
1800
18
27
53. Ivo Karloviç
329
20. Nicolas Almagro, ESP
1750
19
12
27. Marin Cziliç
282
21. JERZY JANOWICZ
1715
20
25
11. John Isner
270
22. Ołeksandr Dołgopołow, UKR
1690
23
23
19. Kevin Anderson
254
23. Ernests Gulbis, LAT
1655
22
53
23. Ernests Gulbis
239
24. Gael Monfils, FRA
1580
24
105
71. Sam Querrey
211
25. Fernando Verdasco, ESP
1500
29
35
26. Philipp Kohlschreiber, GER
1465
25
21
22. Ołeksandr Dołgopołow
202
27. Marin Cziliç, CRO
1330
26
11
10. Milos Raonic
179
28. Gilles Simon, FRA
1315
27
16
29. Vasek Pospisil, CAN
1290
28
130
30. Feliciano Lopez, ESP
1225
34
37
21. Jerzy Janowicz
1715
20
25
75. Łukasz Kubot
646
81
86
637
75
152
316. Grzegorz Panfil
77. Michał Przysi´˝ny
143
316
450
351. Piotr Gadomski
126
363
656
474. Bła˝ej Koniusz
80
488
NR
678. Andrzej KapaÊ
36
728
603
769. Paweł CiaÊ
25
852 1013
796. Kamil Majchrzak
22
796
NR
810. Marcin Gawron
21
801
353
W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu, imi´ i nazwisko, liczba punktów, miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu
38 | TENISklub| MAJ 2014
4. Roger Federer
5. Tomasz Berdych
202
174
Wyglàda na to, ˝e najlepsza jest chorwacka szkoła serwowania. Ivo Karloviç, najwy˝szy w historii ATP tenisista klasyfikowany w pierwszej setce rankingu (208 cm), po prostu wykorzystuje dar losu. Drugi w tym zestawieniu Marin Cziliç („tylko” 198 cm) wiele skorzystał na współpracy z Goranem Ivaniseviciem, który kilkanaÊcie lat temu nie miał sobie równych na linii serwisowej i do dziÊ jest liderem pod wzgl´dem liczby asów w całej karierze (10 183 – jako jedyny przekroczył 10 tys.). Ciekawe, ˝e ˝aden gracz z czołowej trójki
rankingu nie jest tak uzale˝niony od asów jak Roger Federer i Tomasz Berdych, zajmujàcy czwarte i piàte miejsce (dane z 14 kwietnia). W parze z asami na pewno nie idzie skutecznoÊç pierwszego serwisu, bo albo ktoÊ szuka punktu za darmo, albo przykłada du˝à uwag´ do celnoÊci. Mo˝e wi´c troch´ dziwiç obecnoÊç Johna Isnera w obu tych zestawieniach. 127. Jan Hajek 76. Victor Hanescu
74 71
149. Yuichi Sugita
71
49. Juan Monaco
70
36. Pablo Andujar
70
143. Potito Starace
70
97. Daniel Brands
69
73. Nikolaj Dawydienko 156. Maximo Gonzalez 11. John Isner
69 69 69
Poza Japoƒczykiem Yuichi Sugità nie sà to nazwiska anonimowe dla polskiego kibica, jednak pierwszych dziewi´ciu pró˝no szukaç w pierwszej szpalcie na tej stronie „TK”. Wniosek z tego taki, ˝e podanie nie ma jednak decydujàcego wpływu na to, kto wygrywa punkt, a potem gem, set i mecz. Kluczem do zwyci´stwa mogłaby byç skutecznoÊç w przełamywaniu serwisu rywala. Dane ATP nie dajà na to jednoznacznej odpowiedzi, poniewa˝ pod tym wzgl´dem czołówk´ tworzà gracze challengerowi, którzy rywalizujàc na tym poziomie, majà ułatwione zadanie. 176. Radu Albot
100
104. Facundo Arguello
100
146. Yuki Bhambri
70
156. Maximo Gonzalez
60
127. Jan Hajek
60
186. Roberto Carballes-Baena 58 107. Paolo Lorenzi
57
187. Aleksander Kudriawcew
56
79. Duszan Lajoviç
55
182. Rhyne Williams
54
Foto AFP / East News
38-39_rankingi ATP i WTA:Layout 1 14-04-25 17:10 Page 39
Trudno sobie wyobraziç, aby grajàc tylko w ATP World Tour, mieç – jak Mołdawianin i Argentyƒczyk – stuprocentowà skutecznoÊç w wygrywaniu breakpointów. To mo˝e wa˝niejsza jest sztuka ich bronienia? Sprawdêmy... 149. Yuichi Sugita
100
110. Andreas Haider-Maurer
83
121. Bla˝ Rola
77
140. Frank Dancevic
75
188. Martin Alund
75
176. Radu Albot
74
143. Potito Starace
73
5. Tomasz Berdych
73
42. Edouard Roger-Vasselin
72
12. Jo-Wilfried Tsonga
72
I tak statystyka wyprowadziła nas na manowce. Najlepszym tenisistà Êwiata powinien byç przecie˝ Yuichi Sugita, poniewa˝ nikt nie potrafi przełamaç jego serwisu. Albo Radu Albot, który wykorzystuje ka˝dà szans´ wygrania gema jako returnujàcy i jest w czołówce broniàcych breakpointów. A jak to jest wÊród paƒ? Na pierwszy rzut oka widaç, ˝e w ˝adnej ze wspomnianych kategorii nie ma zawodniczek zajmujàcych w rankingu bardzo odległe lokaty. Po prostu w tenisie kobiecym ró˝nica mi´dzy pierwszà dziesiàtkà a drugà setkà jest nieporównywalnie wi´ksza ni˝ w m´skim. ˚eby nie byç gołosłownym – oto liczba asów: 1. Serena Williams
146
75. Karolina Pliszkova
142
75. Karolina Pliszkova 94. Julia Goerges
142 96
32. Venus Williams
90
6. Petra Kvitova
88
26. Lucie Szafarzova
84
13. Flavia Pennetta
80
51. Caroline Garcia
80
24. Kirsten Flipkens
79
12. Ana Ivanoviç
77
Pod tym wzgl´dem, tak samo jak u panów, przodujà tenisistki, które nie bardzo mogà si´ wykazaç asami, wi´c starajà si´ przede wszystkim trafiç w odpowiednie karo. W sztuce wygrywania breakpointów przodujà (równie˝ w procentach):
2. Na Li, CHN
12375
1
1
7585
2
5
3. AGNIESZKA RADWA¡SKA
5980
3
4
4. Wiktoria Azarenka, BLR
5441
4
3 58
5. Simona Halep, ROU
4695
5
6. Petra Kvitova, CZE
4295
8
8
71. Paula Ormaechea
56
7. Angelique Kerber, GER
4110
9
6
80. Petra Cetkovska
55
8. Jelena Jankoviç, SRB
4010
6
18
49. Annika Beck
54
9. Maria Szarapowa, RUS
3961
7
2
54
10. Dominika Cibulkova, SVK
3830
11
15
5. Simona Halep 18. Eugenie Bouchard
53
11. Sara Errani, ITA
3642
10
7
53
12. Ana Ivanoviç, SRB
3280
13
17
61. Jie Zheng
52
13. Flavia Pennetta, ITA
3270
12
113
91. Belinda Bencic
52
14. Sabine Lisicki, GER
2735
15
47
70. Chanelle Scheepers
51
15. Caroline Wozniacki, DEN
2730
18
10
2. Na Li
Zastanawiajàce, ˝e wÊród najmniej rozrzutnych – szkoda przecie˝ ka˝dej takiej okazji – sà zaledwie dwie zawodniczki z rankingiem jednocyfrowym. Z obronà breakpointów najlepiej radzà sobie:
16. Carla Suarez-Navarro, ESP
2700
17
23
17. Sloane Stephens, USA
2550
16
16
18. Eugenie Bouchard, CAN
2498
19
92
19. Samantha Stosur, AUS
2420
20
9
20. Roberta Vinci, ITA
2435
14
12
21. Alize Cornet, FRA
2365
22
33
22. Jekaterina Makarowa, RUS
2240
24
24
23. Kaia Kanepi, EST
2096
25
40
24. Kirsten Flipkens, BEL
2085
23
22
1. Serena Williams
66
25. Anastazja Pawluczenkowa
2025
21
19
26. Lucie Szafarzova
63
26. Lucie Szafarzova, CZE
1920
27
25
75. Karolina Pliszkova
62
27. Sorana Cirstea, ROU
1780
26
26
101. Alisa Klejbanowa 2. Na Li
62
28. Andrea Petkovic, GER
1705
37
131
62
29. Swietłana Kuzniecowa, RUS
1513
30
42
60
30. Daniela Hantuchova, SVK
1501
33
75
3. Agnieszka Radwaƒska
5980
3
4
842
61
32
32. Venus Williams
90
51. Caroline Garcia
6. Petra Kvitova
88
57. Barbora Zahlavova-Strycova 60
26. Lucie Szafarzova
84
7. Angelique Kerber
60
13. Flavia Pennetta
80
10. Dominika Cibulkova
60
51. Caroline Garcia
80
14. Sabine Lisicki
60
24. Kirsten Flipkens
79
12. Ana Ivanoviç
77
146
1. Serena Williams, USA
59
96
1. Serena Williams
z 21 kwietnia
79. Monica Niculescu
94. Julia Goerges
Widaç, ˝e mocne i celne podanie nie komplikuje ˝ycia nie tylko Serenie Williams, ale te˝ wielu tenisistkom z mniej lub bardziej Êcisłej czołówki. Teraz procentowa skutecznoÊç pierwszego serwisu:
WTA Entry
Rozrzut miejsc najwi´kszy (równe sto), ale a˝ czterech osób z pierwszej dziesiàtki Êwiata nie znajdziemy w ˝adnej z wczeÊniejszych tabelek. Wniosek? Statystycy majà pełne r´ce roboty, ale do jej efektów ani kibice, ani zwłaszcza tenisiÊci i ich trenerzy nie powinni si´ przywiàzywaç. G
74. Urszula Radwaƒska 97. Katarzyna Piter
640
100
334
110. Magda Linette
581
118
263
170. Paula Kania
368
169
211
284. Sandra Zaniewska
177
290
221
315. Katarzyna Kawa
145
308
404
318. Justyna Jegiołka
144
318
440
446. Marta Domachowska
82
450
268
677. Natalia Siedliska
36
682
868
W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu, imi´ i nazwisko, liczba punktów, miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu
MAJ 2014| TENISklub| 39
40-42_POL-CHORW:Layout 1 14-04-25 17:10 Page 40
Puchar Davisa
Remake w nowych d Na Torwarze zmieniła si´ nawierzchnia, zmieniła kolorystyka materiałów promocyjnych, stołek s´dziowski został przeniesiony na drugà stron´ kortu, ale jedno zostało po staremu – Grupa Âwiatowa znowu nie dla nas. W zeszłym roku okazało si´ to dopiero po bara˝u z Australijczykami, tym razem Chorwaci opuÊcili szlaban wczeÊniej – w drugiej rundzie Grupy I Strefy Euro-Afrykaƒskiej. Tekst Artur St. Rolak | Foto Adam Nurkiewicz / Mediasport
˝ do meczowego piàtku nie zmieniły si´ równie˝ oczekiwania – to ostatnio troch´ ryzykowny termin, z niezasłu˝enie negatywnymi konotacjami – wobec reprezentacji Polski. Nie po to cieszymy si´ z trzech Polaków w czołowej setce rankingu singlowego ATP, nie po to „eksportowa” (ten przymiotnik niemal stał si´ ju˝ cz´Êcià zwiàzku frazeologicznego) para deblowa jest w stanie wygraç praktycznie z ka˝dym, abyÊmy mieli si´ zadowalaç utrzymaniem pozycji na bezpo-
A
40 | TENISklub| MAJ 2014
Êrednim, ale jednak zapleczu Êwiatowej elity. Samych tenisistów obra˝ałby raczej taki minimalizm, a nie – trzeba to powtórzyç – nawet wygórowane oczekiwania. Niezbyt dobra dobranocka
Pół roku temu nie było ˝adnych problemów z zapełnieniem trybun Torwaru. Bilety wszelkich kategorii sprzedawały si´ w hurcie i detalu jak Êwie˝e pieczywo, bo Australii – z Lleytonem Hewittem i Patrickiem Rafterem – ˝adnemu kibicowi
tenisa przedstawiaç nie trzeba. Chocia˝ Chorwacja sportowo niewiele (jeÊli w ogóle) ust´puje Australii, to marketingowo jej potencjał jest jeszcze Êredni. Przynajmniej w Polsce. Kilka dni przed meczem bilety zostały wyraênie przecenione, a spora ich liczba trafiła do serwisu zakupów grupowych. CoÊ, co miało kosztowaç 85 złotych, staniało nagle do 39,50, a z 300 do 129. To przykłady skrajne, dotyczàcych biletów z najwy˝szej i najni˝szej półki cenowej.
40-42_POL-CHORW:Layout 1 14-04-25 17:11 Page 41
h dekoracjach Trzy zdania autorecenzji Michał Przysi´˝ny (po meczu z Cziliciem):
– Przez cały tydzieƒ grało mi si´ dobrze, a dziÊ byłem jakiÊ spi´ty. I zdenerwowany – byç mo˝e dlatego, ˝e ostatnio rzadko wygrywam i straciłem pewnoÊç siebie. Teraz musz´ pogadaç sam ze sobà, ˝eby byç gotowym za dwa dni. Jerzy Janowicz (po meczu z Czoriciem):
– B´d´ potrzebował kilku godzin, ˝eby przeanalizowaç to spotkanie. Na szybko mog´ powiedzieç, ˝e dziwnie si´ czułem – grało mi si´ nieêle, ale jakby ze Êcianà. Problem był we mnie. Borna Czoriç (po meczu z Janowiczem):
– To był mecz wagi ci´˝kiej. Jestem zadowolony szczególnie ze swojego returnu. Moja taktyka – graç mu du˝o na bekhend, byç wcià˝ blisko, i zdenerwowaç go – zdała egzamin. Kapitan ˚eljko Krajan (podsumowujàc pierwszy dzieƒ):
– Wstawiłem Born´ jako drugà rakiet´, bo w niego wierz´. Wiem, ˝e jest w stanie wygraç z ka˝dym. Jeszcze nigdy moja dru˝yna nie przegrała prowadzàc 2:0, poniewa˝... nigdy tak wysoko nie prowadziła. Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg (po meczu deblowym):
– WiedzieliÊmy, ˝e potrafià graç dobrze, ale ˝e a˝ tak... ÂwiadomoÊç, ˝e od nas zale˝y, czy mecz jeszcze b´dzie trwał, czy jest ju˝ skoƒczony, nie ułatwia zadania. PowiedzieliÊmy Jurkowi, ˝e jeÊli wygra z Cziliciem, to nikt nie b´dzie mu wypominał pora˝ki z Czoriciem. Marin Cziliç (po meczu z Janowiczem):
– Dwa i pół seta zaj´ło mi rozszyfrowanie podania Janowicza. W tym czasie nie tylko Êwietnie serwował, ale i grał bardzo agresywnie i ryzykownie. Póêniej zaczàłem lepiej returnowaç i to moja gra stała si´ skuteczniejsza, natomiast on popełniał wi´cej bł´dów. Kapitan Radosław Szymanik (na zakoƒczenie):
– Kiedy si´ gra pi´ç setów, to sà lepsze i gorsze chwile. Jurek zaczàł fantastycznie, a kłopoty pojawiły si´ dopiero w trzeciej partii. To był kluczowy moment. Prezesem Polskiego Zwiàzku Tenisowego jest ekonomista z wykształcenia, który o elastycznoÊci cenowej popytu i poda˝y wie wszystko. Wie równie˝, ˝e rynek bywa kapryÊny i nieprzewidywalny – kibice nie uznali, ˝e proponowane im bilety sà naprawd´ dobrem luksusowym lub warte ceny nawet po obni˝ce. Złe wra˝enie pogł´bił fakt, ˝e najwi´cej wolnych miejsc niedoszli nabywcy zostawili w sektorach wpadajàcych prosto w oko kamery prowadzàcej.
PUCHAR DAVISA II RUNDA GRUPY I STREFY EURO-AFRYKA¡SKIEJ 04-06.04
]
Polska – Chorwacja 1:3. Michał Przysi´˝ny – Marin Cziliç 1:6, 4:6, 4:6; Jerzy Janowicz – Borna Czoriç 6:2, 2:6, 5:7, 7:5, 4:6; Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski – Marin Draganja, Mate Paviç 6:7(1), 7:6(4), 4:6, 7:6(2), 6:4; Janowicz – Cziliç 6:3, 7:6(5), 4:6, 1:6, 3:6. Ostatniego singla nie rozgrywano. Pary bara˝owe (o miejsce w Grupie Âwiatowej w sezonie 2015; 12-14 wrzeÊnia): Indie – Serbia, Brazylia – Hiszpania, Izrael – Argentyna, Kanada – Kolumbia, USA – Słowacja, Australia – Uzbekistan, Holandia – Chorwacja, Ukraina – Belgia.
MAJ 2014| TENISklub|
41
40-42_POL-CHORW:Layout 1 14-04-25 17:11 Page 42
Puchar Davisa
]
Niewiele lepiej działo si´ w sektorach dla uprzywilejowanych. Popyt na miejsca prasowe był znacznie mniejszy ni˝ przed meczem z Australià, podobnie po drugiej stronie kortu, gdzie wyznaczono miejsca dla VIP-ów. Zielony dywan rozło˝ony na chodniku mi´dzy parkingiem a bocznym wejÊciem do hali nie wyglàdał na sfatygowany, a i auta nie trzeba było zostawiaç poza wyznaczonymi stanowiskami. Jednym słowem – pod wzgl´dem liczebnoÊci publicznoÊç nie dopisała. Na jakoÊç dopingu nikt z tenisistów jednak nie narzekał, chocia˝ powodów do optymizmu na trybunach ubywało z ka˝dym setem. Była godzina chyba 22, na pewno ju˝ dawno po „Dobranocce”, kiedy przysypiajàcych lub poddajàcych si´ apatii dorosłych obudził całkiem dziecinny okrzyk: „Jurek, dawaj!” (albo coÊ w tym stylu, bo ju˝ dawno nikomu nie chciało si´ tego dokładnie notowaç). Dziedzictwo Borny
Jerzy Janowicz walczył wtedy o punkt, który jeszcze przed meczem wielu – i kibiców, i dziennikarzy – zapisało po stronie reprezentacji Polski. Ten punkt był potrzebny tym bardziej, ˝e w pojedynku otwarcia Michał Przysi´˝ny był boleÊnie bezradny na tle Marina Czilicia. Ta pora˝ka była jednak wpisana w głównà wersj´ scenariusza, zmartwił tylko jej styl. Walki i dobrych ch´ci nie zabrakło, czego nie mo˝na napisaç o skutecznoÊci w kluczowych gemach.
42 | TENISklub| MAJ 2014
Graç przy stanie 0:1 nigdy nie jest łatwo, choç dzieƒ wczeÊniej Janowicz zapewniał, ˝e jest mu w zasadzie wszystko jedno, czy zaczyna, czy koƒczy pierwszy dzieƒ daviscupowych zmagaƒ. Jego pierwszy przeciwnik – Borna Czoriç, młodszy dokładnie o szeÊç lat i jeden dzieƒ, a według rankingu ATP słabszy o 274 pozycje – znalazł si´ w sytuacji, której w sporcie mo˝na tylko zazdroÊciç: nie miał nic do stracenia, a wszystko do zdobycia. Przyznał to zresztà tu˝ po losowaniu. Powiedział, ˝e nie czuje ˝adnej presji, bo to Marin Cziliç ma zdobyç dwa punkty, a on sam mo˝e najwy˝ej postaraç si´ o jakàÊ niespodziank´. No i si´ wystarał. W drugim wyst´pie w Pucharze Davisa (w debiucie „wytargował” od Andy’ego Murraya ledwie szeÊç gemów), a w pierwszym w karierze meczu pi´ciosetowym pokonał 21. rakiet´ Êwiata. W ten sposób po ponad trzyipółgodzinnym pojedynku Czoriç podwy˝szył prowadzenie Chorwatów, stawiajàc naszych tenisistów pod Êcianà. Bilety, i tak tanie w piàtek, w niedziel´ byłyby niewiele wartà (˝eby nie powiedzieç, ˝e nic...) makulaturà, gdyby nie Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski. Oni te˝ jednak potrzebowali czasu, aby wyprowadziç kibiców ze stanu rosnàcej rezygnacji. Przez cztery sety ani razu nie potrafili zaszachowaç „breakpointem” Marina Draganji i Mate Pavicia. Całe szcz´Êcie, ˝e wygrali dwa z trzech tiebreaków i jednak doszło do piàtej partii. Kiedy nadarzyła
si´ jedyna okazja przełamania serwisu Chorwatów, Polacy jej nie zmarnowali. Deja vu
Kto był na Torwarze we wrzeÊniu, ten mógł w kwietniu mieç wra˝enie, ˝e ju˝ ten mecz kiedyÊ widział. 0:2 po pierwszym dniu, 1:2 po spotkaniu deblistów i nadzieja, ˝e w niedziel´ piàty mecz nie tylko si´ odb´dzie, ale przede wszystkim, ˝e b´dzie si´ toczył o konkretnà stawk´, a nie o zapis statystyczny. Czwarty punkt programu Pucharu Davisa to spotkanie pierwszych według rankingu rakiet obu dru˝yn. Spiker przedstawił najpierw Czilicia, potem Janowicza, a publicznoÊç głoÊno wyraziła swoje oczekiwania (bez tego słowa jednak trudno si´ obejÊç). Przez dwa sety, a nawet przez dwa i pół, optymiÊci z dumà przechwalali si´ przed sàsiadami: „A nie mówiłem!”, pesymiÊci cieszyli si´, ˝e nie mieli racji, a realiÊci nieÊmiało przypominali, ˝e 6:3, 7:6, 4:4 i 15-0 zwyci´zcy jeszcze nie czyni. KtoÊ te˝ przypomniał, ˝e wÊród siatkarzy – a to rodzinne Êrodowisko Janowicza – pokutuje mit „kto nie wygrywa 3:0, ten przegrywa 2:3”. I kto chce, niech wierzy, kto nie chce, tego nie da si´ przekonaç, ˝e na trybunach – na miejscach płatnych, prasowych czy VIP-owskich – nie było nikogo, kto chciałby, aby ta przepowiednia si´ sprawdziła. Wystarczyło jednak, ˝e bardzo chciał tego Cziliç, który zrobił wszystko, aby pokonaç Janowicza. Dokonał tego pi´ciu setach. G
43_POLEMIKA:Layout 1 14-04-25 17:11 Page 43
Polemika
SZÓSTY SET Co si´ stało podczas konferencji prasowej po meczu Jerzego Janowicza z Marinem Cziliciem, mo˝na dowiedzieç si´ z internetu. Nie wszystko dobrze si´ nagrało, wi´c wielu szczegółów niestety nie słychaç. Poniewa˝ kontrowersyjna, tak to nazwijmy, wypowiedê polskiego tenisisty nastàpiła po moim pytaniu – zresztà nie do niego, a do kapitana Radosława Szymanika – czuj´ si´ zobowiàzany do kilku zdaƒ wyjaÊnieƒ.
P
ytanie, to akurat słychaç, dotyczyło oczekiwaƒ wobec reprezentacji Polski. Czy nie sà zbyt wygórowane, skoro z dru˝ynami takimi jak Australia i Chorwacja przegrywamy wyraênie, a nie o jednà piłk´? Czy nasze miejsce nie jest po prostu w Grupie I, a nie Âwiatowej? Naprawd´ trzeba złej woli, aby doszukiwaç si´ w tym stwierdzeniu podtekstów. Radosław Szymanik, gdy Jerzy Janowicz wreszcie do-puÊcił go do głosu, odpowiedział przeczàco. Stwierdził, ˝e Polska ma potencjał na Grup´ Âwiatowà, dajàc tym samym do zrozumienia, ˝e oczekiwania – mi´dzy innymi nasze – wcale nie sà wybujałe. Trudno nie odnieÊç si´ do słów Jerzego Janowicza, choç nie bior´ ich osobiÊcie do siebie. Zapytałem bowiem, czy zarzuty o niezasłu˝onà krytyk´, które wystrzelił z siebie, kieruje tak˝e pod moim adresem. – Nie, do pana nie – odparł. Dzi´kuj´ za uczciwoÊç. „Tenisklub”, ale nie tylko, zawsze pisał o Janowiczu i innych polskich tenisistach raczej ˝yczliwie. Jerzy! Jako osoba publiczna musisz liczyç si´ z tym, ˝e jesteÊ oceniany. Nie zawsze pozytywnie i nawet nie zawsze sprawiedliwie – i chyba ju˝ pora to zrozumieç. My, dziennikarze, podlegamy jeszcze surowszemu osàdowi naszych czytelników, słuchaczy i widzów. JeÊli jesteÊmy êli, to po prostu kupujà innà gazet´ lub si´gajà po pilota i zmieniajà kanał. Cel ostatniego ataku wybrałeÊ bardzo niefortunnie, bowiem w tej salce było wielu dziennikarzy, którzy cz´sto je˝d˝à na turnieje za własne pieniàdze lub cz´Êciowo dokładajà do takich wyjazdów, bywa, ˝e biorà w tym celu urlopy, poniewa˝ w ich redakcjach – a sà to najwi´ksze gazety w naszym kraju – tenis przegrywa nie tylko z piłkà no˝nà. Tego mo˝esz nie wiedzieç albo nie pami´taç – ci sami ludzie byli z dru˝ynà, kiedy ta grała w Grupie III, a potem cieszyli si´ z nià z ka˝dego awansu.
To prawda, ˝e tenis jest wyjàtkowo niewdzi´cznym sportem. Paƒstwo w imieniu podatników buduje stadiony, skocznie narciarskie, tory regatowe... Lekkoatleci, narciarze, wioÊlarze i wszyscy inni dostajà paƒstwowe stypendia i nie płacà za korzystanie z obiektów, na których trenujà. Tenisista zwykle musi sam sobie zapłaciç za kort. Mi´dzy innymi z tego powodu zaledwie dwa lata temu nie mogłeÊ pojechaç na Australian Open, o czym pisaliÊmy i mówiliÊmy. Co jeszcze mogliÊmy wtedy dla Ciebie zrobiç? Zrzutk´ na bilet? Kiedy w tym samym 2012 roku przebiłeÊ si´ z eliminacji do trzeciej rundy turnieju głównego Wimbledonu, jak myÊlisz – kto opowiadał zagranicznym dziennikarzom o tym, ile musieli poÊwi´ciç Twoi rodzice? My. Wtedy nikt nie znalazłby o tym wzmianki w internecie, do którego odsyłasz czasem naszych obcoj´zycznych kolegów, aby wyszukali sobie odpowiedê na pytanie, które ju˝ Ci´ znudziło. MyÊlisz, ˝e Federer czy Nadal na ka˝dej konferencji prasowej słyszà pytania nowe i odkrywcze? ˚e nie zdarzajà si´ nawet i głupie? Oni jednak odpowiadajà na ka˝de, bo wiedzà, ˝e to cz´Êç ich pracy. ˚alisz si´ na polskie media, ˝e sà okrutne jak ˝adne inne. Chyba nie wyobra˝asz sobie, co angielskie tabloidy napisałyby o Andy’m Murrayu, gdyby przegrał z Tobà w półfinale Wimbledonu. To nie Ty wygrałeÊ ten mecz, a mimo to zostałeÊ odznaczony przez Prezydenta Rzeczpospolitej Srebrnym Krzy˝em Zasługi. Czy jakaÊ gazeta napisała, ˝e na to nie zasłu˝yłeÊ? JeÊli zakładasz koszulk´ z Białym Orłem,
to jest oczywiste, ˝e „dajesz z siebie wszystko”. Rzeczà kibiców i dziennikarzy jest to uczciwie doceniç, natomiast sportowiec nie ma prawa wypinaç klaty po ordery tylko dlatego, ˝e walczył do ostatniej kropli potu. Ka˝dy reprezentant kraju zobowiàzuje si´ do tego dobrowolnie i nie ma znaczenia, czy robi to tylko za uÊcisk dłoni prezydenta, czy płacà mu za to na Êwiatowym poziomie. Odbierasz nam prawo do wystawiania ocen, pytajàc, kim my jesteÊmy. Tak, nie jesteÊmy półfinalistami Wimbledonu, ale to wcale nie znaczy, ˝e nie wiemy, na czym polega sport. My te˝ wiemy, jakie to uczucie, kiedy pot spływa po plecach albo zalewa oczy. Uprawiamy sport, gramy w tenisa, kilku z nas przebiegło nawet maraton, i zapewniam, ˝e m´czymy si´ tak samo jak Ty, a mo˝e i bardziej, bo jesteÊmy w tym słabsi. Ornitolog nie musi umieç fruwaç, ˝eby byç ornitologiem. W „Tenisklubie” wyznajemy poglàd, ˝e wszyscy pracujemy w jednej fabryce: tenisiÊci w dziale produkcji, a my, dziennikarze, w dziale sprzeda˝y. Zdarza si´ czasem, ˝e wy wyprodukujecie sukces, a nam niestety nie uda si´ znaleêç na niego nabywcy. Bywa jednak i tak, ˝e wam trafi si´ bubel (pora˝ka), a my mimo to sprzedajemy go za godnà cen´. Byłoby miło, gdybyÊmy po obu stronach stołu konferencyjnego pami´tali, ˝e jesteÊmy sobie nawzajem potrzebni. JeÊli nawet masz inne zdanie, te łamy zawsze sà dla Ciebie otwarte. G
Tekst Artur St. Rolak Foto Maciej Kiełbowicz
MAJ 2014| TENISklub|
43
44-46_HALE:Layout 1 14-04-25 17:12 Page 44
Tenis w Polsce
Kiedy słowo stanie s – Dla polskiego tenisa to kluczowy projekt – usłyszeliÊmy w PZT. Chodzi o program Ministerstwa Sportu i Turystyki, które wyło˝y pieniàdze na budow´ hal tenisowych. Plany sà odwa˝ne: korty pod dachem majà stanàç w ka˝dym województwie. Na razie najprawdopodobniej zostanà wybudowane na Âlàsku, Kujawach, Lubelszczyênie i Podkarpaciu. Tekst Jarosław K. Kowal Foto Adam Nurkiewicz / Mediasport i Magdalena Jeziorska
44 | TENISklub| MAJ 2014
a ten temat głoÊniej zacz´ło si´ mówiç w ubiegłym roku, ale dopiero teraz pomysł powoli nabiera realnych kształtów. Zacz´ło si´ jak w wi´kszoÊci tego typu przypadków: najpierw były spektakularne sukcesy sportowe, a dopiero potem deklaracje ze strony rzàdzàcych. Tenis wyszedł z cienia po wyjàtkowo udanym dla Polaków ubiegłorocznym Wimbledonie. – Szkolenie najmłodszych oraz infrastruktura, która to szkolenie wesprze, to dwie najwa˝niejsze kwestie w rozwoju tej dyscypliny – mówiła Joanna Mucha,
N
44-46_HALE:Layout 1 14-04-25 17:12 Page 45
Zabrzmiało naprawd´ obiecujàco. – Dzi´ki tym propozycjom za kilkanaÊcie lat b´dziemy mieli zawodników, którzy dorównajà poziomem sportowym Janowiczowi czy Radwaƒskiej – przytakiwał wówczas Łukasz Kubot, choç w jego wypowiedzi pewnie było du˝o uprzejmoÊci wobec obecnej przy tym pani minister. Hale bardziej realne ni˝ igrzyska
e si´ halà ówczesna minister sportu. I podobno właÊnie ten temat poruszyła na spotkaniu z Łukaszem Kubotem i Jerzym Janowiczem, çwierçfinalistà i półfinalistà turnieju w All England Clubie. Minister du˝o mówiła o tenisowych „orlikach” i przede wszystkim zapowiedziała wprowadzenie „programu dedykowanego infrastrukturze tenisowej”. – Przy współpracy z samorzàdami ministerstwo planuje dofinansowanie 16 krytych hal, po jednej w ka˝dym województwie, do całorocznego uprawiania tenisa – przekonywała.
Co zostało z obietnic? Choç sukcesy z Wimbledonu sà ju˝ tylko miłym wspomnieniem, a Ministerstwo Sportu i Turystyki ma nowego szefa (w listopadzie został nim Andrzej Biernat), to plany ciàgle sà aktualne. Program budowy hal powstał jeszcze w ubiegłym roku, a na poczàtku tego znalazł si´ wÊród priorytetów MSiT na lata 2014–2016 obok m.in. „działania na rzecz zwi´kszenia aktywnoÊci fizycznej Polaków” albo promocji kraju poprzez organizacj´ wielkich imprez, jak zimowe igrzyska olimpijskie w Krakowie. W przypadku tenisa plany sà oczywiÊcie nieco bardziej przyziemne. Pieniàdze na hale pochodzà z Fundacji Rozwoju Kultury Fizycznej. Rzàd zapowiada dofinansowanie maksymalnie 50 proc. budowy obiektu, pod warunkiem, ˝e nie b´dzie to kwota przekraczajàca półtora mln zł. Warunki? Hale muszà byç wyposa˝one w (cytat z dokumentu MSiT): – od dwóch do czterech kortów o nawierzchni syntetycznej, posiadajàcej certyfikat ITF i u˝ywanej podczas turniejów ATP i WTA; – zadaszenie kortów na bazie konstrukcji stałej; – zaplecze z cz´Êcià sanitarno-szatniowà oraz magazyn (opcjonalnie). Do tego „hala tenisowa mo˝e posiadaç trybuny wysuwane lub przenoÊne, które b´dà stanowiły koszt kwalifikowany do 150 miejsc”. Koniec cytatu. Wstydliwy spacer wzdłu˝ Wisły
W PZT pytamy, jak wa˝ny jest program budowy hal. – Dla polskiego tenisa: kluczowy – odpowiada Wojciech Andrzejewski. – JeÊli chcemy mówiç o rozwoju systemu szkolenia, to przede wszystkim trzeba mieç obiekty do trenowania. Mo˝na wszystkim mydliç oczy, ˝e da si´ wszystko zrobiç ot tak, ale hale to podstawa. O tym, jak bardzo w Polsce brakuje hal z prawdziwego zdarzenia, przez lata mówiła m.in. Agnieszka Radwaƒska. Przed
rokiem zaprosiła do Krakowa dziennikarzy słynnej stacji CNN i podczas spaceru wzdłu˝ Wisły opowiadała, ˝e miastu bardzo brakuje zadaszonych kortów. Jedyny du˝y profesjonalny turniej (Salwaror Cup w 2008 r.) w jej rodzinnym mieÊcie został rozegrany w hali, gdzie na co dzieƒ trenujà... tenisiÊci stołowi. To zresztà nic nietypowego. Co wa˝niejsze mecze odbywajà si´ w miejscach, do których tenisiÊci na co dzieƒ nie majà wst´pu. Na tymczasowo wybudowanych kortach rozgrywano Puchar Federacji (hala Łuczniczka w Bydgoszczy), Puchar Davisa (Hala Stulecia we Wroclawiu), a niedawno nasz jedyny turniej cyklu WTA Tour (Spodek w Katowicach). Potem korty z takich miejsc znikajà, a miejsce tenisistów zajmujà np. siatkarki, koszykarze, piosenkarze albo kabareciarze. TenisiÊci w Polsce od dawna zresztà majà problemy ze znalezieniem miejsc do trenowania, kiedy spadnie temperatura, a razem z nià Ênieg. Kiedy Robert Radwaƒski, ojciec Agnieszki i Urszuli, chciał wyło˝yç ok. 10 milionów złotych na budow´ hali z pi´cioma kortami o nawierzchni twardej, zacz´to pi´trzyç przed nim problemy. W magistracie co prawda pomysł oficjalnie si´ spodobał (miasto miało doło˝yç co najmniej drugie tyle), ale nie udało si´ znaleêç działki pod budow´ kortów. Urz´dnicy przedstawili Radwaƒskim trzy propozycje, ale ˝adna ich zdaniem nie była wystarczajàca dobra. WczeÊniej rodzina najlepszej polskiej tenisistki miała pomysł, by wybudowaç korty na krakowskim osiedlu Kliny, ale sprzeciwili si´ mieszkaƒcy. Dlaczego? Bo bali si´... zbyt du˝ego hałasu. Cztery z szesnastu
Dlatego tak wa˝ne było, aby obietnice minister Muchy nie pozostały tylko obietnicami. Program ruszył na poczàtku roku – na razie co prawda nie wbito jeszcze ani jednej łopaty pod budow´ kortów (w tych okolicznoÊciach koparki sfotografowaliÊmy na przypadkowo wybranych budowach), bo na razie trzeba załatwiaç formalnoÊci. Wnioski o dofinansowanie budowy hal urz´dy miasta, a tak˝e paƒstwowe szkoły wy˝sze (˝adna jednak si´ na to nie zdecydowała), mogły składaç w ministerstwie do 21 marca. WczeÊniej trzeba było dostaç jeszcze rekomendacj´ Polskiego Zwiàzku Tenisowego. Efekty? Na razie trudno si´ spodziewaç, ˝e korty nagle b´dà rosły jak
MAJ 2014| TENISklub|
45
]
44-46_HALE:Layout 1 14-04-25 17:12 Page 46
Tenis w Polsce
W MKT Łódê nie czekali na obietnice z ministerstwa i sami zabrali si´ do roboty
]
grzyby po deszczu. Na hal´ tenisowà w ka˝dym województwie – jak chciało ministerstwo – nie ma co liczyç. Dlaczego? Bo tego typu obiekt kosztuje, w przybli˝eniu, od dwóch do czterech milionów złotych, a wiele miast najzwyczajniej nie ma pieni´dzy nawet na pokrycie 50 procent inwestycji. PZT zaakceptował wnioski tylko pi´ciu samorzàdów. Gdzie konkretnie miałyby stanàç hale? Najprawdopodobniej w czterech województwach. O dofinansowanie walczà Bydgoszcz, Puławy, Rzeszów oraz Katowice i Zabrze. Oba Êlàskie miasta spełniły formalne wymogi, ale... – W Katowicach jest ju˝ hala, dlatego w tej sytuacji b´dziemy rekomendowaç budow´ obiektu w Zabrzu – usłyszeliÊmy w PZT. We wszystkich czterech miastach majà zostaç wybudowane hale z dwoma kortami. Rzeszów ubiega si´ o dofinansowanie w wysokoÊci 600 tysi´cy złotych. Pozostałe
46 | TENISklub| MAJ 2014
liczà na pełnà pul´, czyli 1,5 miliona. Decyzje, czy dotacje zostanà przyznane – jak usłyszeliÊmy w Ministerstwie Sportu i Turystyki – miały zostaç podj´te „najpóêniej tu˝ po długim weekendzie majowym”, czyli ju˝ po oddaniu tego numeru „Tenisklubu” do druku. Zni˝ka dla PZT
Czy hale b´dà wykorzystywane z głowà, zale˝y ju˝ przede wszystkim od lokalnych władz. Obiektami b´dà zarzàdzały samorzàdy. – Wa˝ne jest jednak to, ˝e zgodnie z porozumieniem w ka˝dym przypadku pewna pula godzin b´dzie przeznaczana dla dzieci. Młodzie˝ w wyznaczonym czasie b´dzie trenowaç za darmo – podkreÊla Andrzejewski. Zawodowcy te˝ majà zyskaç. Zwiàzek b´dzie mógł korzystaç z hal na preferencyjnych warunkach. Na wybudowanych cz´Êciowo z ministerialnych Êrodków kortach
b´dzie mógł nieodpłatnie organizowaç m.in. mistrzostwa Polski i konsultacje dla kadr młodzie˝owych. Pytamy zatem w ministerstwie, co dalej. Dlaczego – zgodnie z zapowiedziami – hale na razie nie stanà w ka˝dym województwie i jaka b´dzie przyszłoÊç programu? – Prosz´ pami´taç, ˝e wiele zale˝y od tego, czy same samorzàdy si´ do nas zwrócà. W kolejnych latach planujemy przeznaczyç Êrodki na nast´pne hale. OczywiÊcie to projekt, który ma zwi´kszyç dost´pnoÊç oÊrodków treningowych dla młodych ludzi, wi´c potrzebny jest te˝ wkład merytoryczny Polskiego Zwiàzku Tenisowego – odpowiada Katarzyna Kochaniak, rzeczniczka prasowa MSiT. Co to oznacza? ˚e to dopiero poczàtek. Przynajmniej takà mamy nadziej´. Kolejne wnioski o dofinansowanie, o ile ministerstwo dotrzyma obietnic, b´dà przyjmowane w przyszłym roku. G
47_MEMORIAL Dolinska:Layout 1 14-04-25 17:13 Page 47
48-49_DESKI:Layout 1 14-04-25 17:14 Page 48
Tenis w Polsce
n y d g i n s i n e t e i z d g Tam,
a owa hala tenisow N . m e n ra d a n a odku nocy, mo˝n niajàca najlepsze ew p za i ce ls o Mo˝na przyjÊç w Êr P w ksza . rokortowa, najwi´ czynna całà dob´ st je i u w Warszawie, czte rc a m w a ego gu, została otwart ksów. CzegoÊ taki lu 0 0 0 1 a n warunki do trenin ie n e . ietl ana podłoga i oÊw eSki dopi´ło swego D e w o rt o p S o tw Do tego podgrzew arzys . Warszawskie Tow ło by ie n s a n u e jeszcz choç wszystko sporo kosztowało, to nie er | Foto Tekst Maciej Web
z/ Adam Nurkiewic
acko kosztowało 6 125 000 złotych. Cz´Êç klub pokrył kredytem bankowym, cz´Êç dostał z Funduszu Kultury Fizycznej pod warunkiem, ˝e obiekt b´dzie słu˝ył ku chwale polskiego tenisa. Okazja, aby spłaciç pierwszà rat´ zaufania, ju˝ była – właÊnie tam trenowali reprezentanci kraju przed meczem Pucharu Davisa z Chorwacjà. Chwalili najlepszà nawierzchni´ w mieÊcie. W innych halach te˝ takà majà, ale ju˝ u˝ywanà, a decoturf ns „DeSkach” jest „pierwszej Êwie˝oÊci”.
C
Hala godna stolicy
W Warszawie w ogóle brakuje hal tenisowych. Jedna jest w Markach, druga w Pia-
48 | TENISklub| MAJ 2014
Mediasport
secznie. No i jest jeszcze Mera – nawet wi´ksza od „DeSek”, ale słu˝y nie tylko tenisistom. Na Czerniakowie jeszcze mo˝na znaleêç miejsce i czas na trening. Dlatego, ˝e hala nowa, a i pora roku taka, i˝ ludzie zacznà za chwil´ wychodziç na otwarte korty. – Zdajemy sobie spraw´, ˝e ju˝ teraz musimy pracowaç nad zdobywaniem klientów, którzy przyjdà do nas w sierpniu czy wrzeÊniu. W tym celu uruchamiamy nasze kanały, z których najwa˝niejszy jest oczywiÊcie internet. Ludzie mocno zwiàzani z tenisem o nas wiedzà, ale musimy dotrzeç tak˝e do amatorów, którzy nie biorà udziału w turniejach, a tylko trenujà i grajà rekreacyjnie – mówi Piotr Szkiełkowski, wiceprezes klubu. Wskazuje, ˝e
zmarnowano nawet złotówki. Technologie najlepsze z mo˝liwych zastosowano nie tylko podczas samej budowy. Imponujàce jest tak˝e wyposa˝enie obiektu. Na ˝yczenie klienta klub nagrywa treningi, aby mógł sobie obejrzeç w domu, czy i jakie post´py robi. – Decyzj´ o rozbudowie klubu podj´liÊmy dziewi´ç lat temu. Inwestycj´ podzieliliÊmy na dwa etapy. Pierwszy to nowy budynek, kort do squasha, sklep sportowy, siłownia, nowe szatnie. To pokryliÊmy z własnych Êrodków, trzy i pół roku temu. Budow´ hali dofinansowała Fundacja Kultury Fizycznej. JesteÊmy stowarzyszeniem, nie przedsi´biorstwem czy spółkà akcyjnà, a takim jak my banki zwykle odmawiajà kredytów, jednak udało si´ i budowa mogła ruszyç w sierpniu ubiegłego roku. ZaczynaliÊmy z duszà na ramieniu, ale
48-49_DESKI:Layout 1 14-04-25 17:15 Page 49
y nie zasypia
w marcu skoƒczyliÊmy – opowiada wiceprezes Szkiełkowski. Miejsce w ogóle jest dosyç szczególne. W lesie, nad wodà, nieopodal stadionu Legii i Torwaru, no i czynne całà dob´. – Nie jest to nagminne, ale coraz cz´Êciej zdarza si´, ˝e przyje˝d˝ajà do nas chcàcy pograç w tenisa lub squasha o drugiej czy trzeciej rano. Zwłaszcza na squasha przyje˝d˝ajà młodzi pracownicy korporacji, którym nie zale˝y na regularnym treningu i podnoszeniu umiej´tnoÊci, a którzy chcà si´ po prostu wy˝yç. Nie ka˝dy pracuje w porach normalnych dla zwykłego człowieka. Zdarza si´, ˝e człowiek wraca w Êrodku nocy z dalekiej trasy i nagle najdzie go, aby sobie troch´ pograç. JesteÊmy otwarci. Do nas mo˝na przyjÊç zawsze i nie wychodziç nigdy. Pod tym wzgl´dem te˝ jesteÊmy wyjàtkowi – zachwala Piotr Szkiełkowski. Deski z ˝aglem lub kijkami
surfing i narciarstwo. 30 lat temu od tego ostatniego zresztà wszystko si´ zacz´ło prawie. Na ˚oliborzu, skàd po dwóch latach przeniesiono klub na obecne miejsce. – KiedyÊ był tu jeden kort, na którym zarabiano, ˝eby mieç na uprawianie narciarstwa. Stopniowo przybywało trenerów tenisa i ten sport rósł w sił´. Teraz to on jest podstawà, choç w pozostałych dyscyplinach te˝ odnosimy sukcesy. Organizujemy obozy narciarskie, mamy baz´ surfingowà na Półwyspie Helskim. To bardzo dobre uzupełnienie nart. Na te obozy je˝d˝à wszyscy nasi zawodnicy, tak˝e tenisiÊci. Squash to jedyny projekt komercyjny. Tu nie prowadzimy szkolenia. Za to nasze klatki to prawdziwe „mercedesy”. Mamy ich szeÊç, w innych klubach sà najwy˝ej po cztery. Nasz budynek jest pierwszym w Warszawie zaprojektowanym z myÊlà o tej dyscyplinie. Inne miejsca zwykle sà po prostu adaptowane, tak jak to bywa na przykład w centrach handlowych. Wszystko idzie w dobrym kierunku – ocenia wiceprezes. Cena za gr´ w hali jest wyraênie wy˝sza ni˝ za kort na Êwie˝ym powietrzu, ale coÊ za coÊ. Komfort musi kosztowaç. Za u˝ywanie kortu nie ma zresztà cen ÊciÊle okreÊlonych. Zale˝à od tego, kiedy, ile i w jakich warunkach. Z drugiej strony, gdzie mo˝na graç w tenisa do upadłego, nawet nad ranem? GdzieÊ indziej zaraz by zadzwonili sàsiedzi ze skargà, ˝e przeszkadza im stukot piłki tenisowej. A DeSki le˝à w głuszy nad Wisłà. Kto jeszcze tam nie był, łatwo nie trafi – Poza tym to nasz teren – mówi Piotr Szkiełkowski. – Nikt nie przyjdzie i nie zgasi nam Êwiatła. G
DeSki znane sà ze wzorowej pracy z młodzie˝à. W tej chwili trenuje tu a˝ 350 adeptów tenisa. Cz´Êç w grupach sportowych, cz´Êç w rekreacyjnych, w ró˝nych konfiguracjach. Klub kojarzony jest głównie z tenisem. Jednak DeSki to tak˝e squash, wind-
MAJ 2014| TENISklub|
49
50-51_Zielona Gora:Layout 1 14-04-25 17:15 Page 50
Tenis w Polsce
Nie tylko tenis w Zielonej Górze Organizatorzy turnieju ITF w Zielonej Górze postanowili wykorzystaç boom tenisowy jaki „wybuchł” w ich mieÊcie i planujà przez majowy tydzieƒ przedstawiç ten sport prawie wszystkim mieszkaƒcom ich miasta szystko zacz´ło si´ przed ponad rokiem, gdy do nowoczesnej hali, w której na co dzieƒ wyst´pujà koszykarze Stelmetu Zielona Góra, zawitali polscy tenisiÊci, by rozegraç mecz Pucharu Davisa z reprezentacjà RPA. Polacy mecz wygrali 3:1. PublicznoÊç dopisała, Jerzy Janowicz osobiÊcie jej dzi´kował, a włodarze miasta
W
od razu zacz´li si´ dopytywaç kiedy znów b´dà mogli liczyç na wizyt´ najlepszych rakiet Êwiata. Pytanie okazało si´ zasadne, bo… w efekcie meczu Pucharu Davisa zielonogórzanie zainteresowali si´ tenisem. Efekt? W tym roku na mapie polskich turniejów zawodowych pojawił si´ nowy turniej, właÊnie w Zielonej Gorze – Lotto Cup.
- Od 10 do 17 maja planujemy, ˝e na obiektach, gdzie b´dzie rozgrywany turniej przewinie si´ niemal ka˝dy mieszkaniec naszego miasta – zapewnia Mirosław Skrzypczyƒski, jeden z głównych organizatorów imprezy. A wie co mówi, bo doÊwiadczenia mu nie brakuje. Ju˝ w 1992 roku organizował turniej z podobnà pulà nagród w Gryfinie.
Imprezy towarzyszàce Lotto Cup sobota 10.05 – sobota 17.05 – Najwi´ksze w Polsce miasteczko zabaw dla dzieci – „MEGALAND” (płyta boiska piłkarskiego, przez cały czas trwania turnieju) sobota 10.05 – czwartek 15.05 – weekend z Mazdà; w czwartek o godz.17.00 losowanie wÊród publicznoÊci samochodu osobowego MAZDA 6 wtorek 13.05 /godz. 17.00/ – konkurs z nagrodami FITNES EVEREST Êroda 14.05 /godz. 17.00/ – bieg Australijski Amatorów (bie˝nia lekkoatletyczna) o nagrod´ FIRMY OPTYK LECHNA czwartek 15.05 /godz. 16.00/ – ISOVER CUP - turniej dla zaproszonych goÊci (zamkni´ty) piàtek 16.05 – niedziela 18.05 – Mistrzostwa Województwa Lubuskiego w tenisie do lat 12 oraz rozgrywki minitenisa do lat 8 i 10 piàtek 16.05 /godz. 17.00/ – KALINOWO GOLF & TENIS CUP - konkurs golfowy z atrakcyjnymi nagrodami sobota 17.05 /godz. 10.00/ – Turniej Amatorów 1 Gema o Nagrod´ Turnieju LOTTO CUP.
50 | TENISklub| MAJ 2014
50-51_Zielona Gora:Layout 1 14-04-25 17:15 Page 51
MAJ 2014| TENISklub|
51
52-53_LONGINES:Layout 1 14-04-25 17:17 Page 52
Tenis młodzie˝owy tym roku uczestnicy Longines Future Tennis Aces spotkajà si´ w Pary˝u ju˝ po raz szósty. Piàty raz udział w tym turnieju weêmie reprezentant (a dokładniej mówiàc – reprezentantka) Polski. Trzeci raz krajowe eliminacje odbyły si´ w Piasecznie. Dopiero po raz pierwszy do finału dotarła turniejowa „jedynka”. Fatum wiszàce nad faworytami i faworytkami jednak trwa – bilet do Francji wywalczyła rozstawiona z numerem 2 Maja Chwaliƒska, która pokonała w finale Stefani´ Rogoziƒskà-Dzik (nr 1) 4:0, 4:2. Był to jedyny mecz, w którym zwyci´˝yła zawodniczka ni˝ej notowana w rankingu PZT. I to akurat ta, którà przedstawiliÊmy w poprzednim numerze „Tenisklubu”, wi´c nie ma co si´ powtarzaç. JeÊli ju˝, to warto mo˝e tylko przypomnieç, jak Maja trafiła na kort. Miała siedem lat, kiedy wzi´ła udział w ogólnopolskiej „Talentiadzie”. To dowód, ˝e takie akcje majà sens; ˝e im wi´cej dzieci wpadnie w oko trenerom, tym łatwiej b´dzie znaleêç nast´pców Agnieszki Radwaƒskiej i Jerzego Janowicza. Naprawd´ warto wydawaç pieniàdze właÊnie na takie programy, choç w PZT nie jest to dziÊ poglàd obowiàzujàcy... Maja jeszcze nigdy nie była w Pary˝u, wi´c trzeba jej wierzyç, ˝e zwyci´stwo w hali Tuan sprawiło jej wielkà radoÊç. Pierwsze skojarzenie tej niespełna 13-letniej tenisistki zwiàzane ze stolicà Francji to oczywiÊcie Roland Garros, a drugie – Wie˝a Eiffle’a. Âwietnie si´ składa, bowiem w tym roku organizatorzy przygotujà korty dla zawodniczek z 16 krajów właÊnie tu˝ obok tego Êwiatowej sławy zabytku. Głównà nagrodà dla zwyci´˝czyni jest stypendium w wysokoÊci 2000 dolarów rocznie (a˝ do ukoƒczenia 16 lat). Nawet eliminacje Longines Future Tennis Aces cieszà si´ zasłu˝onym presti˝em. Zawodnicy i ich rodzice majà bowiem wszystko, czego dusza zapragnie. Organizatorzy pokrywajà koszty zakwaterowania i wy˝ywienia, a tak˝e zapewniajà stroje grajàcym. Nic wi´c dziwnego, ˝e młodzi tenisiÊci nie mogà si´ doczekaç, kiedy b´dà mogli rywalizowaç o wyjazd do Pary˝a. W latach nieparzystych w turnieju grajà chłopcy, a w parzystych – dziewczynki. Tym razem prawo startu miały zawodniczki urodzone po 31 maja 2001. O wielkim pechu mo˝e wi´c mówiç Iga Âwiàtek. Najlepsza obecnie polska tenisistka z rocznika ’01 urodziła si´... właÊnie 31 maja. G
W
Maja
odlicza
czas
Tekst Artur St. Rolak, Piaseczno Foto Adam Nurkiewicz / Longines
52 | TENISklub| MAJ 2014
52-53_LONGINES:Layout 1 14-04-25 17:17 Page 53
MAJ 2014| TENISklub|
53
54-55_rankingi PZT:Layout 1 14-04-25 17:18 Page 54
Rankingi PZT
Jak pomagaç, ˝eby pomóc Szanowni Paƒstwo. W ostatnim numerze „Tenisklubu” znalazł si´ artykuł p. Artura St. Rolaka pt. „Bunt komputerów”. W tekÊcie zamieszczono kilka uwag dotyczàcych zmian w rankingu PZT w kategorii do lat 12. Poniewa˝ byłem pomysłodawcà pierwotnej zmiany w rankingu skrzatów, tj. publikowania rankingu trzy razy w roku (chocia˝ optowałem za dwoma rankingami), czuj´ si´ w obowiàzku do skomentowania „zmiany powrotnej”, przeforsowanej przez Zarzàd PZT. łównym zarzutem przeciwników publikowania rankingu co miesiàc było: „gdy nie ma rankingu, to rodzice nie majà motywacji, by wysyłaç dzieci na turnieje, w zwiàzku z czym coraz mniej dzieci gra w turniejach i odbywa si´ coraz mniej turniejów”. Fakty obalajà t´ tez´. Co wi´cej – pozycje naszych zawodników w rankingach TE do lat 14 (dane ze stycznia 2014) pozwalajà stwierdziç, ˝e poziom gry naszych skrzatów i młodzików znaczàco si´ podniósł. OczywiÊcie mo˝na dyskutowaç, jaki wpływ na t´ sytuacj´ miały sukcesy Radwaƒskiej i Janowicza oraz pierwsze efekty programu Tenis10 lub ewentualnie inne czynniki. Tym niemniej uwa˝am, ˝e odsuni´cie uwagi rodziców od Êcigania si´ po punkty do rankingu PZT pozwoliło trenerom w bardziej komfortowy sposób pracowaç nad rozwijaniem umiej´tnoÊci zawodników, co zacz´ło procentowaç w starszej kategorii wiekowej. Pierwotnà zmian´ dotyczàcà cz´stotliwoÊci publikowania rankingu podj´ła Rada Trenerów podczas Warsztatów Trenerów PZT w Cetniewie. Nie był to zatem pomysł jednej osoby, ale przemyÊlana decyzja grupy doÊwiadczonych szkoleniowców. Poniewa˝ w grudniu ub. roku zrezygnowałem ze współpracy z PZT, nie wiem kto i na jakiej podstawie podjàł decyzj´ o powrocie
G
54 | TENISklub| MAJ 2014
do publikowania rankingu co miesiàc*. Tłumaczenia o „buncie komputerów” nie kupuj´... Jako trener klubowy znów musz´ si´ borykaç z frustracjà rodziców panikujàcych, gdy ich dziecko jest w rankingu o pi´ç miejsc ni˝ej ni˝ w poprzednim miesiàcu. Tłumaczenia o długofalowym rozwoju zderzajà si´ z argumentem, ˝e „moje dziecko bardzo prze˝yło spadek w rankingu”. Podpisuj´ si´ równie˝ pod opinià, ˝e turniej Supermasters jest niepotrzebny pod wzgl´dem sportowym. Dla najlepszych w kraju oznacza granie po raz n-ty z tymi samymi przeciwnikami, na koniec sezonu, gdy zawodnik jest zm´czony i powinien wchodziç w okres przygotowawczy do kolejnego sezonu. Turniej Supermasters sztucznie i na sił´ podkreÊla rang´ rozgrywek na własnym podwórku dla zawodników, którzy powinni przygotowywaç si´ przede wszystkim do rywalizacji w Europie. Gratuluj´ równie˝ udanego tekstu p. Jarosławowi Kowalowi. Od dawna czekałem na artykuł, który pozwoli rodzicom nabraç odpowiedniej perspektywy wobec imprez rangi mistrzostw Polski. Autor wspomina o moim byłym podopiecznym, Rafale Gozdurze. Z Rafałem współpracowałem przez 8 lat. W tym czasie zdobył (jeÊli dobrze pami´tam) 10 złotych medali mistrzostw Polski w singlu, deblu i w roz-
grywkach dru˝ynowych oraz zdobył pierwsze punkty w rankingu ATP. Z perspektywy czasu mam wàtpliwoÊci, czy te wszystkie medale pomogły mu, czy raczej przeszkodziły w karierze. Niestety, odrobin´ Paƒstwo sami sobie zaprzeczacie, poÊwi´cajàc tyle miejsca opisom turniejów o MP. Zastanowiłbym si´ równie˝, czy teksty o 12-, 13-, 14-letnich tenisistach zamieszczane obok rankingów PZT nie demoralizujà młodych zawodników i ich otoczenia. Na podstawie swoich doÊwiadczeƒ trenerskich mog´ powiedzieç, ˝e najwi´kszà pomocà dla młodych medalistów i ich opiekunów powinna byç pomoc w nabraniu odpowiedniego dystansu do tych „sukcesów”. G Z wyrazami szacunku Rafał Chrzanowski Akademia Tenisowa Promaters * OD REDAKCJI. Z PZT otrzymaliÊmy nast´pujàce wyjaÊnienie: „Ta kwestia była dyskutowana na Komisji ds. Sportu i S´dziów i na jej wniosek pojawiła si´ na Zarzàdzie, który zmienił cykl publikowania rankingów”. My te˝, podobnie jak Autor listu, uwa˝amy, ˝e tak cz´ste mechaniczne ocenianie 12-letnich dzieci przynosi wi´cej szkody ni˝ po˝ytku w kształtowaniu przyszłych sportowców.
54-55_rankingi PZT:Layout 1 14-04-25 17:18 Page 55
Lista nr 4/2014
KADECI
wa˝na do 7 maja SKRZATKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
WIERZBOWSKA Aleksandra, WKS Wawel Kraków BASZAK Weronika, nie stowarzyszona WYBUDOWSKA Klaudia, GKT Nafta Zielona Góra NIEDèWIE¡SKA Alicja, WKS Wawel Kraków WYGONOWSKA Pola, ST RP Sport Olsztyn GAJOCH Martyna, UKT Winner Kraków GOŁA Olga, AT Promasters Szczecin KRAJEWSKA Ada, STT Szczecinek DOWNAR Agata, GTT Lechia Gdaƒsk TAKMAD˚AN Lena, MKT Stalowa Wola CZARNECKA Julia, AT Promasters Szczecin RENKE Weronika, UKT Winner Kraków CZ¢ÂCIK Nadia, BKT Advantage Bielsko-Biała FUTERHENDLER Julia, KT Legia Warszawa GRUSZCZY¡SKA Rozalia, WKT Wawel Kraków
1075,00 749,00 553,00 509,00 477,00 449,00 408,00 371,00 367,00 356,00 343,00 342,00 332,00 331,00 323,00
SKRZATY 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
TACZAŁA Dawid, AZS Poznaƒ LORENS Mikołaj, AZS Poznaƒ KIELAN Szymon, PKT Pabianice KAÂNIKOWSKI Maksymilian, MKT Mera Warszawa PAWLAK Piotr, MKT Mera Warszawa WIÂNIEWSKI Piotr, UKS Korona Tenis Kielce KAMROWSKI Marcel, GTT Lechia Gdaƒsk ZGOŁA Borys, AZS Poznaƒ GŁADYSZ Piotr, KS Górnik Bytom SZAJRYCH Jasza, WKS Grunwald Poznaƒ BORZYCH Aleksander, UKS Korona Tenis Kielce LESMAN Jakub, PKT Pabianice BOJARSKI Alan, KS Górnik Bytom STOCHMAL Kacper, AT Promasters Szczecin WIÂNIEWSKI Dawid, ITT Goplania Inowrocław
1016,00 893,00 574,00 569,00 504,00 494,00 405,00 395,00 389,00 385,00 379,00 350,00 335,00 324,00 302,00
M¸ODZICZKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
HERTEL Anna, KT Legia Warszawa OCZACHOWSKA Julia, ITT Goplania Inowrocław RUTKOWSKA Wiktoria, AZS Poznaƒ ZAKORDONIEC Emma, KS Górnik Bytom ÂWIÑTEK Iga, WKT Mera Warszawa JAÂKIEWICZ Karolina, SKS Match Point Âl´za ROGOZI¡SKA-DZIK Stefania, KS Warszawianka KUNAT Izabela, KTA Wrocław CHWALI¡SKA Maja, BKT Advantage Bielsko-Biała FALKOWSKA Weronika, WTS DeSki Warszawa PSUT Kinga, KT Legia Warszawa PAWLAK Zofia, AZS Poznaƒ KUBKA Martyna, GKT Nafta Zielona Góra WIÂNIEWSKA Karolina, SKS Match Point Âl´za ALEKSANDROWICZ Karolina, KS Warszawianka
ITF-14 ITF-42 ITF-43 ITF-43 ITF-47 824,00 597,50 580,00 520,00 486,00 468,00 442,00 378,00 374,00 373,00
M¸ODZICY 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
MICHALSKI Daniel, KT Legia Warszawa DUDEK Tomasz, TKKF Falenica Warszawa PALUCH Karol, UKT Winner Kraków GODEK Paweł, STT Fakro Nowy Sàcz PIEKAREK Kacper, KTA Wrocław ÂLIWI¡SKI Dominik, PKT Pabianice BARA¡SKI Kajetan, KTA Wrocław ZIOMBER Maciej, KS Górnik Bytom KWIATKOWSKI Adam, UKS Ok´cie Sport Warszawa KOLASI¡SKI Filip, KT Legia Warszawa GALUS Piotr, SKT Szczecin SKUTELLA Mateusz, KCT Masters Inowrocław MAREK Wojciech, KS Górnik Bytom NIEŁACNY Patryk, PKT Pabianice WOJTKOWIAK Paweł, TK Toruƒ
ITF-10 ITF-14 759,00 574,00 508,00 507,00 449,00 403,50 388,00 358,00 348,00 338,00 326,00 325,50 312,00
KADETKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
KULIK Wiktoria, MKT Łódê SILWANOWICZ Karolina, UKS Beskidy Ustroƒ SZMIT Karolina, Family Tennis Camp Âciegny SZCZYGIELSKA Dorota, SKT Sopot SIERZPUTOWSKA Alicja, KT Legia Warszawa SZYMCZUCH Oliwia, KS Grzegórzecki Kraków KUCZER Daria, AT Promasters Szczecin HERTEL Anna, KT Legia Warszawa TOMCZYK Aleksandra, KS Warszawianka RUTKOWSKA Wiktoria, AZS Poznaƒ BOGUS Karolina, KS Sport-Med Zabrze SOSNOWSKA Adrianna, Winners ST J. Wolniak Łódê WILK Zuzanna, Servis Area Piekary Âlàskie ZAKORDONIEC Emma, KS Górnik Bytom ROJEK Aleksandra, MKS Szczawno Zdrój
870,00 757,00 704,50 630,00 625,00 579,50 548,50 520,00 484,00 446,00 444,50 442,00 436,00 421,50 402,00
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
MATUSZEWSKI Piotr, AZS Poznaƒ ˚UK Kacper, KT Legia Warszawa ÂMIETANA Piotr, KS Grzegórzecki Kraków KOZIELSKI Łukasz, UKS Beskidy Ustroƒ MOL Marcin, UKS Beskidy Ustroƒ RAUPUK Maksymilian, SKT Sopot RADWAN Wiktor, KS Górnik Bytom MORAWSKI Marcin, MKT Łódê SIKORSKI Michał, MKT Łódê FRYZE Konrad, RKT Return Radom POCIEJ Ksawery, KT Legia Warszawa SŁOWIK Konrad, TKT Tarnów BERSZAKIEWICZ Charlie, KS Grzegórzecki Kraków KRZEPTOWSKI Bła˝ej, MUKS GCT Gorzów Wielkopolski KUBICZ Wiktor, ZTT Złotoryja
ITF-22 ITF-29 865,00 765,00 683,00 503,00 489,00 488,00 481,50 462,00 454,00 387,00 383,00 374,00 351,00
JUNIORKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
KOWALSKA Marta, KS Grzegórzecki Kraków PYKA Katarzyna, UKS Beskidy Ustroƒ BIE¡KOWSKA Agata, WTT Wejherowo BUCZY¡SKA Aleksandra, RKT Return Radom FR¢CH Magdalena, ŁKT Łódê POLA¡SKA Patrycja, RKT Return Radom STANISZ Zofia, KT Jelenia Góra MATUSZAK Nikola, AT Angie Puszczykowo ZAWADZKA Joanna, UKS ACT Sport Tarnów PRZYBYLSKA Julia, AZS Poznaƒ SZYMCZUCH Oliwia, KS Grzegórzecki Kraków SZCZYGIELSKA Dorota, SKT Sopot IWANIUK El˝bieta, AZS Poznaƒ MAÂLANKA Patrycja, KS Mostostal Zabrze J¢DRZEJCZAK Michalina, KT Start Łódê
842,00 708,50 628,25 527,50 523,25 518,50 500,00 456,00 447,50 433,75 393,50 386,75 362,00 332,50 294,75
Sklasyfikowani sà wy∏àcznie zawodnicy majàcy wa˝nà licencj´ PZT Listy klasyfikacyjne skrzatów sà ogłaszane trzy razy w roku
JUNIORZY 1 MAJCHRZAK Kamil, PKTZ Winner Piotrków Tryb. 2 ZIELI¡SKI Jan, KS Warszawianka 3 HURKACZ Hubert, KKT Wrocław 4 GRESK Phillip, KS Warszawianka 5 ZAWISZA Paweł, SKS Match Point Âl´za 6 TERCZY¡SKI Mateusz, nie stowarzyszony 7 ANDRZEJCZUK Adrian, TS Top Spin Kołobrzeg 8 DEMBEK Michał, WKT Mera Warszawa 9 KRÓLIK Patryk, KS Warszawianka 10 KOWALSKI Adrian, SKT Sopot 11 KOKULEWSKI Arnold, GKT Nafta Zielona Góra 12 MICHOCKI Przemysław, AT Angie Puszczykowo 13 WALKUSZ Cezary, SKT Sopot 14 BEDRA Michał, ATZ Tenispoint Warszawa 15 PRZÑDKA Remigiusz, KS Promieƒ Opalenica
ITF-10 ITF-30 ITF-46 ITF-108 794,75 778,25 736,25 712,50 587,25 587,00 484,25 423,75 410,00 387,25 386,50
SENIORKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
RADWA¡SKA Agnieszka, KS NadwiÊlan Kraków RADWA¡SKA Urszula, KS NadwiÊlan Kraków KAWA Katarzyna, AZS Poznaƒ JEGIOŁKA Justyna, UKS Smecz LeÊnica ZAGÓRSKA Sylwia, AZS Poznaƒ FR¢CH Magdalena, ŁKT Łódê MACIEJEWSKA Zuzanna, Varsovia TK BIE¡KOWSKA Agata, WTT Wejherowo LEWANDOWSKA Paulina, KS Górnik Bytom IWANIUK El˝bieta, AZS Poznaƒ ZAWADZKA Joanna, UKS ACT Sport Tarnów PRZYBYLSKA Julia, AZS Poznaƒ GAŁKA Marta, AT Promasters Szczecin KOZUB Kasandra, AZS Poznaƒ STANISZ Zofia, KT Jelenia Góra
WTA-3 WTA-65 1095,00 802,00 449,00 430,00 353,00 277,00 261,00 260,00 260,00 236,00 220,00 209,00 162,00
SENIORZY 1 JANOWICZ Jerzy, MKT Łódê 2 GADOMSKI Piotr, AZS Poznaƒ 3 KONIUSZ Bła˝ej, KS Górnik Bytom 4 CIAÂ Paweł, KS Warszawianka 5 LUTKOWSKI Wojciech, KT Legia Warszawa 6 J¢DRUSZCZAK Mikołaj, KS Start-Wisła Toruƒ 7 DRZEWIECKI Karol, WKS Grunwald Poznaƒ 8 KOCYŁA Arkadiusz, AZS Poznaƒ 9 LIPKA Dariusz, SKT Sopot 10 ŁOMACKI Piotr, KS Warszawianka 11 MAJCHROWICZ Adam, SKT Centrum Bydgoszcz 12 KAPAÂ Andrzej, KS Break Point Brwinów 13 SZMYRGAŁA Mikołaj, SKT Centrum Bydgoszcz 14 DUÂ Karol, KS Górnik Bytom 15 CHMIELEWSKI Daniel, KS T´cza-Społem Kielce
ATP-21 ATP-352 ATP-487 653,00 508,00 501,00 407,00 365,00 354,00 327,00 324,00 283,00 270,00 266,00 256,00
MAJ 2014| TENISklub| 55
56-58_LEPIEJ GRAC:Layout 1 14-04-25 17:21 Page 56
Lepiej graç
SpecjalnoÊcià Jeleny Jankoviç jest bekhend wzdłu˝ linii
Gdzie bekhend nie mo˝e, tam forhend poÊle W obecnych czasach wszyscy (no, prawie wszyscy...) przesyłajà wszystkim (prawie wszystkim...) linki do interesujàcych tekstów dost´pnych w internecie. Tak trafiłam na „29 rzeczy, które zrozumie tylko tenisista”. Jeden z moich znajomych, który był zawodnikiem, zamieÊcił pod linkiem komentarz, dopisujàc punkt trzydziesty. Tekst Joanna Sakowicz-Kostecka | Foto AFP / East News
56 | TENISklub| MAJ 2014
Êwiadczył mianowicie, ˝e „nie ma cudowniejszego uczucia ni˝ zagranie koƒczàcej piłki bekhendem wzdłu˝ linii”. Pod tym stwierdzeniem z pewnoÊcià podpisałaby si´ Jelena Jankoviç, która mi´dzy innymi dzi´ki takim uderzeniom niemal szeÊç lat temu została liderkà rankingu WTA. Ja równie˝ musz´ si´ zgodziç, ˝e w tym zdaniu nie ma ani troch´ przesady, poniewa˝ to zagranie nale˝y do najtrudniejszych, a w przypadku udanej akcji mo˝emy liczyç na szczególny aplauz publicznoÊci oraz wyrazy uznania od przeciwnika. Bekhend jest powszechnie uwa˝any za element znacznie trudniejszy do opanowania ni˝ omawiany w porzednim numerze „TK” forhend. Dzieje si´ tak, poniewa˝ pozycja wyjÊciowa mo˝e wydawaç si´ nienaturalna, a uderzenie prowadzone jest w du˝ej cz´Êci grzbietowà cz´Êcià dłoni r´ki dominujàcej. Do tego dochodzi jeszcze kolejna niedogodnoÊç – cały ruch wykonywany jest po stronie ciała przeciwnej do koƒczyny uderzajàcej. Wnikajàc gł´biej w analiz´ tego uderzenia, dostrzegamy, ˝e w porównaniu z forhendem skr´t tułowia jest o wiele bardziej obszerny
O
56-58_LEPIEJ GRAC:Layout 1 14-04-25 17:21 Page 57
Jednor´czny bekhend Stanislasa Wawrinki nawiàzuje do klasycznej elegancji
i wymusza ustawienie niemal plecami do siatki, natomiast ci´˝ar ciała spoczywa na nodze zakrocznej (w pierwszej fazie). Poczàtek wykonywania rotacji tułowia niemal od razu inicjuje faz´ zamachu. Odprowadzajàc rakiet´ w tył, nale˝y zwracaç uwag´ na to, aby łokieç r´ki uderzajàcej znajdował si´ dosyç blisko (lecz nie przylegał) górnej partii brzucha, a głowa rakiety była „zamkni´ta”. JeÊli wyjàtek, to musi byç Serena
ObszernoÊç ruchu b´dzie zawsze kwestià dyskusyjnà, poniewa˝ jedni przekonujà, ˝e lepiej operowaç krótszym zamachem, umo˝liwiajàcym lepszà reakcj´ na szybkie i płaskie uderzenia lecàce zwłaszcza pod koƒcowà lini´. Drudzy sugerujà, ˝e dłu˝szy ruch do bekhendu zwi´ksza dynamik´ uderzenia i pozwala precyzyjniej i skuteczniej kierowaç piłkà. Propagatorzy tej techniki z pewnoÊcià zetkn´li si´ z tym, ˝e nie zawsze mo˝na wyegzekwowaç od podopiecznych po˝àdanà obszernoÊç zamachu, dlatego te˝ w takich sytuacjach mo˝e przydaç si´ wskazówka, b´dàca komendà: „Odprowadê rakiet´ w kierunku koƒca wybiegu kortu”.
dlatego te˝ łokieç r´ki uderzajàcej jest wyprostowany. Chwil´ przed tym, kiedy rozp´dzona głowa rakiety zetknie si´ z piłkà, nast´puje przeniesienie ci´˝aru ciała na nog´ wykrocznà, która – to oczywiste – powinna byç ugi´ta w stawach biodrowym, kolanowym i skokowym, a stopa ustawiona po skosie w stosunku do siatki. Wyjàtkiem jest bekhend grany z pozycji otwartej, najcz´Êciej preferowanej przez
Moment uderzenia to – z wyjàtkiem pozycji wyjÊciowej – jeden z niewielu elementów, w którym mo˝na odnaleêç analogi´ do zagrania forhendem. Podobnie jak w przypadku tego pierwszego elementu, piłk´ nale˝y uderzaç przed sobà, ale z boku ciała z zachowaniem ràk minimalnie zgi´tych w stawach łokciowych (jednak z tendencjà do ich wyprostu). Przy bekhendzie jednor´cznym trafienie piłki nast´puje nawet wczeÊniej, R
E
K
L
A
M
A
Ośrodek Wczasowy
„Cztery Korty” •Wczasy rodzinne w Borach Tucholskich • Spotkania integracyjne
tel. 600 424 208
WWW . CZTERYKOR T Y . PL MAJ 2014| TENISklub|
57
]
56-58_LEPIEJ GRAC:Layout 1 14-04-25 17:21 Page 58
Lepiej graç
Agnieszka Radwaƒska lubi poprzedziç to uderzenie podskokiem na nodze wykrocznej
]
Seren´ Williams. Ci´˝ar ciała pozostaje wtedy na nodze zakrocznej a˝ do momentu uderzenia, natomiast noga wykroczna zostaje obcià˝ona dopiero w momencie zakoƒczenia zagrania poprzez odprowadzenie rakiety nad przeciwległy bark. Coraz mniej klasyków
Pochylajàc si´ nad bekhendem, nie mo˝na nie wspomnieç o jego dwóch „odmianach” – jednor´cznym i dwur´cznym. Ten drugi sposób odbijania piłek na dobre wkradł si´ do zawodowych rozgrywek dopiero w latach 70. ubiegłego stulecia. Zawodnicy odkryli, ˝e wspomagajàc si´ drugà r´kà, sà w stanie uzyskaç wi´kszy potencjał uderzenia – zwłaszcza zawodniczki, których przedrami´ i nadgarstek nie były na tyle silne, aby wytrzymaç trudy operowania bekhendem jednor´cznym. Ten sposób pozwala równie˝ na skuteczniejszà gr´ w obronie, lepsze wykorzystywanie geometrii kortu, a tak˝e zdecydowanie sprzyja odgrywaniu piłek, które odbijajà si´ wysoko. Nie oznacza to wcale, ˝e zawodnicy posługujàcy si´ bekhendem jednor´cznym stojà na straconej pozycji, bowiem dzi´ki takiemu sposobowi gry zachowujà o wiele wi´kszy zasi´g, a tak˝e sprawniej radzà
58 | TENISklub| MAJ 2014
sobie z niskimi odbiciami. Pami´tajmy jednak, ˝e ta technika praktycznie wyklucza gr´ bekhendem z pozycji otwartej, najcz´Êciej wykorzystywanà podczas obrony. Wyjàtkiem niech b´dzie slajs, którym „jednor´czni” zawodnicy wspomagajà si´ odgrywajàc piłki w biegu. WspółczeÊnie jednak jest coraz mniej tenisistów decydujàcych si´ na jednor´czny bekhend, ale w dalszym ciàgu sà oni obecni w Êcisłej Êwiatowej czołówce. Potwierdzajà to przykłady ostatniego mistrza turnieju Wielkiego Szlema, czyli Stanislasa Wawrinki, jego wielkiego rodaka Rogera Federera czy Richarda Gasqueta. W Polsce wierny klasyce pozostaje na przykład Michał Przysi´˝ny. Zasadzki wzdłu˝ linii
Wróc´ jeszcze do zagrania bekhendem wzdłu˝ linii, o którym była mowa na wst´pie. Zagranie to jest bardzo trudne nie tylko ze wzgl´du na techniczne aspekty, które wymieniłam powy˝ej. Wy˝sze wymagania przed tym niezwykle widowiskowym uderzeniem stawia równie˝... wy˝sza siatka, zmuszajàca tenisist´ do starannego „wło˝enia” rakiety pod piłk´ w celu nadania jej odpowiednio wysokiego lotu.
Kolejne pułapki czyhajà ju˝ w momencie uderzenia, bowiem nawet niewielkie spóênienie oznacza aut, zaÊ zbytni poÊpiech kieruje piłk´ bli˝ej Êrodka kortu, cz´sto prosto na rakiet´ rywala. W tym drugim przypadku, jeÊli mamy do czynienia z prawor´cznym przeciwnikiem, mo˝emy zostaç błyskawicznie i boleÊnie skontrowani forhendowym krosem. Jeszcze trudniejszym wariantem bekhendu wzdłu˝ linii jest zagranie z piłki wznoszàcej. Nawet minimalne spóênienie uderzenia mo˝e skoƒczyç si´ gigantycznym bł´dem, poniewa˝ sytuacja, w której piłka znajduje si´ na wysokoÊci linii barków, uniemo˝liwia skorygowanie ostatniej fazy prowadzenia rakiety i uratowanie wymiany. Przy forhendzie mo˝na jeszcze skoƒczyç zagranie nawet nad głowà, ale w przypadku bekhendu jest to praktycznie niewykonalne z powodu grzbietowego uło˝enia r´ki dominujàcej, o którym wspominałam wczeÊniej. Nie ma jednak wàtpliwoÊci, ˝e ten sposób atakowania piłki jest niezwykle widowiskowy i atrakcyjny dla widzów, a jeÊli zostanie dodatkowo wzbogacony o charakterystyczny podskok na nodze wykrocznej, wykonywany tu˝ przed uderzeniem, to mo˝emy mieç pewnoÊç, ˝e kibice na trybunach b´dà biç brawa z zachwytu. Prekursorem takiego zagrania był Marcelo Rios, a dziÊ mo˝emy je oglàdaç w wykonaniu Agnieszki Radwaƒskiej, b´dàcej chyba jedynà tenisistkà w czołówce, regularnie porywajàcà si´ na takie fantazje. Wariant zast´pczy
Trenerzy sà zgodni, ˝e piłk´ odbijajàcà si´ w połowie kortu lepiej jednak obiec i zagraç forhendem, poniewa˝ pozycja do uderzenia jest zdecydowanie wygodniejsza, a ryzyko popełnienia bł´du o wiele mniejsze. Warunkiem udanej akcji jest na tyle szybkie poruszanie si´ na nogach, aby piłka znalazła si´ w odpowiednim miejscu i punkcie do zaatakowania jej forhendem. Obserwujàc treningi młodych zawodników mo˝na odnieÊç wra˝enie, ˝e czasem szkoleniowcy nie poÊwi´cajà dostatecznej uwagi na porzàdne wytrenowanie tego elementu. Najprostsze çwiczenie – kros bekhendowy – zazwyczaj trwa krócej ni˝ taki sam wariant podczas przebijania forhendem. Uwa˝am jednak, ˝e bekhend zasługuje na to, aby traktowaç go ze szczególnà uwagà, bo – jak zapami´taliÊmy z poprzedniego odcinka – „dziÊ słabych forhendów ju˝ nie ma”... G
59-63_testy sprzetu:Layout 1 14-04-29 17:11 Page 59
Testy sprz´tu
CoÊ na wiosn´, coÊ na lato… W redakcji Tenisklubu postanowiliÊmy wróciç do tradycji prezentowania sprz´tu tenisowego. Tekst Anna Niemiec koƒcu magazyn tenisowy to miejsce, gdzie tenisista w razie potrzeby powinien znaleêç pomoc przy wyborze rzeczy, niezb´dnych na kort. W tym numerze poka˝emy stroje, które na ten sezon zaproponowali producenci obecni na naszym rynku. Wiadomo, strój tenisisty musi byç przede wszystkim wygodny. Jednak to jak prezentujemy si´ na korcie, jest
W
nie mniej wa˝ne. Nie od dziÊ wiadomo, ˝e ubiór potrafi dodaç pewnoÊci siebie, a ta podczas meczu jest niezwykle istotna. Propozycj´ dla siebie znajdà zarówno ci, którzy na korcie chcà nie tylko graç, ale i wyglàdaç jak Maria Szarapowa, Rafael Nadal czy Stanislas Wawrinka, jak i tacy, którzy nie chcà ryzykowaç, ˝e na korcie nie b´dzie mo˝na ich odró˝niç od przeciwnika. G
BABOLAT Dla Niego
POLO WOMEN MATCH PERFORMANCE
T-SHIRT MEN PERFORMANCE
Cena 199 zł
Cena 179 zł
SHORT WOMEN MATCH CORE Cena 199 zł
Dla Niej
SHORT X-LONG MEN PERFORMANCE Cena 179 zł
MAJ 2014|TENISklub|59
59-63_testy sprzetu:Layout 1 14-04-29 17:11 Page 60
Testy sprz´tu
NIKE Dla Niej
Daszek tenisowy Featherlight 2.0 visor
Spodnie Capri Cena 69 zł Cena 199 zł
Buty Nike Zoom Vapor 9 Tour Czapka Cena 529 zł Cena 99 zł
Nike Premier Maria Tunic Dress (w komplecie z szortami) Damski komplet tenisowy składajàcy si´ z koszulki z wbudowanym stanikiem oraz wygodnymi krótkimi spodenkami. Wykonany z materiału Dri-FIT, który optymalnie reguluje przepływ wilgoci i powietrza. Perforowany tył oraz sportowy krój zapewniajà maksimum wentylacji. Dzi´ki zastosowaniu płaskich szwów zminimalizowano ryzyko obtarç i podra˝nieƒ naskórka.
Cena 429 zł
Nike Premier Rafa Crew
Koszulka bez r´kawków Premier Tank Cena 299 zł
Dla Niego
Ergonomicznie zaprojektowana koszulka zapewniajàca najwy˝szà wygod´. Wykonana z zastosowaniem technologii Dri-FIT, która optymalnie reguluje przepływ powietrza i wilgoci. Strategicznie rozmieszczone panele wykonane z perforowanego meshu korzystnie wpływajà na wentylacj´.
Cena 229 zł
Nike Gladiator Shorts Wyjàtkowo lekkie spodenki tenisowe, oferujàce pełne spectrum ruchów u˝ytkownika. Dzi´ki tkaninie odprowadzajàcej wilgoç, pomagajà zachowaç komfort podczas gry jak i po jej zakoƒczeniu.
Cena 199 zł
Nike Premier Rafa Jacket Inspirowana stylem gry Rafaela Nadala kurtka, wyposa˝ona w specjalnà zewn´trznà powłok´ gwarantujàcà nieprzemakalnoÊç. Z kolei wewn´trzna tkanina odprowadza wilgoç oraz zapewnia wysoki poziom wentylacji. Gł´bokie kieszenie pozwalajà na przechowanie niezb´dnych akcesoriów.
79 zł
Cena 379 zł
60 |TENISklub|MAJ 2014
59-63_testy sprzetu:Layout 1 14-04-29 17:11 Page 61
TECNIFIBRE Dla Niej
Tecnifibre F4 X-Cool
Tecnifibre F1 Cool
Cena 149 zł
Cena 139 zł
Tecnifibre X-Cool Cena 139 zł
Tecnifibre Cool Skort Klasyczny krój i spokojna grafika. Zastosowane materiały odprowadzajà wilgoç zwi´kszajàc przyjemnoÊç z gry.
Cena 139 zł
Dla Niego
ADIDAS Dla Niej
BARR TRAD POLO Topowa koszulka, wykonana w technologii FORMOTION®, która zapewnia maksymalnà swobod´ ruchów. Oddychajàcy materiał, dodatkowe wzmocnienie z przodu koszulki.
Stella McCartney Barricade DRESS AUSSI OPEN Lekka sukienka, wykonana z wykorzystaniem technologii CLIMALITE z wbudowanym stanikiem. Regulowane ramiàczka, dodatkowe, elastyczne wzmocnienia w pasie.
Cena 249 zł
Cena 449 zł
BARR SHORT Szorty wykonane w technologii FORMOTION®, dopasowane do kształtu ciała.
SHORT
Cena 199 zł Cena 199 zł
Dla Niego Wszystkie produkty do nabycia na www.adidas.pl
MAJ 2014|TENISklub|61
59-63_testy sprzetu:Layout 1 14-04-29 17:12 Page 62
Testy sprz´tu
WILSON Specialist cap sleeve top
Dla Niej
91% poliester / 9% spandex Jersey + nanoWIK®; klasyczny krój; zastosowana technologia odprowadzajàca wilgoç dla wi´kszego komfortu; ozdobne pasy wokół dekoltu w kształcie litery V; dodatkowe panele zapewniajàce maximum oddychalnoÊci; ochrona przed promieniami UPF +30
Specialist Mesh Crew 100% polyester + nanoWIK® (technologia odprowadzajàca wilgoç zapewniajàc tym samym graczowi komfort z prowadzonej gry); lekki, bezszwowy; technologia zapobiegajàca otarciom; zapobiega rozwojowi bakterii (odor free protection); dost´pne kolory: niebieski, zielony
Cena 159 zł
Specialist colorblock
Cena 179 zł
Specialist Knit Short 89% poliester / 11% spandex Jersey + nanoWIK®; spodenki 2 w 1; całoÊc wzmocniona technologia nanoWIK; kieszonka na piłki; spodenki zapewniajà maximum komfortu i oddychalnoÊç;
100% polyester + nanoWIK®; zawierajàce stretch; tkanina zapewniajàca maxymalnà oddychalnoÊç; wzmocnione w pasie specjalnym elastycznym Êciagaczem Wilson Premium; z przodu i z tyłu graficzne poziome pasy; kieszeƒ mieszczàca piłki (pozwalajàca na ich szybkie i bezproblemowe wyjmowanie); ochrona przed promieniami UPV +30;
Cena 139 zł
Dla Niego
Cena 139 zł
HEAD Dla Niej
Dla Niego
Koszulka WHIZ Koszulka SPEED
Cena 149 zł
Cena 129 zł
Spódniczka FLEET
Spodenki REACH
Cena 149 zł
Cena 149 zł
Poczuj dodatkowà szybkoÊç i dynamik´ na korcie dzi´ki nowej tenisowej kolekcji HEAD. Zaprojektowane specjalnie z myÊlà o zawodnikach ceniàcych profesjonalizm i komfort. Wykonane z najwy˝szej jakoÊci materiałów, wchłaniajàce pot, wygodne i nieograniczajàce ruchów. Idealnie do siebie pasujàce poszczególne elementy kolekcji, modne kolory i oryginalne nadruki sprawià, ˝e ka˝dy poczuje si´ jak topowy zawodnik. Wi´cej na temat tenisowej kolekcji marki HEAD na www.head.pl
62 |TENISklub|MAJ 2014
59-63_testy sprzetu:Layout 1 14-04-29 17:12 Page 63
YONEX Dla Niej
polo M 1452 polo L 2407 Cena 149 zł Cena 165 zł
spodenki 3280 spódniczka 4280
Cena 137 zł
Cena 137 zł
Dla Niego Odzie˝ firmy YONEX wykonana jest z lekkiego oraz wytrzymałego materiału dzi´ki czemu idealnie nadaje si´ do uprawiania sportu zarówno w hali jak i na Êwie˝ym powietrzu. Atutem wyró˝niajàcym jà spoÊród odzie˝y innych marek jest podnoszàca komfort u˝ytkowania doskonała absorpcja potu.
m e i k a e r z Tie B
ie »Póĸkolon tenisowe »Obóz inku w Szczec 014 .07.2
07.07 – 19
Olecku w z ó b O » 8.2014 21.07-01.0 e wczasy n n i z d o R » w ebie m e s i n e t z 7.2014
12.07-19.0
OZY/ B O / L P . K BREA WWW.TIE E J W I h C
J I R M A C I N F O
2 7 0 3 1 3 608
Wszystkie produkty do nabycia na www.adidas.pl
MAJ 2014|TENISklub|63
64-65_RZESZOW:Layout 1 14-04-25 17:21 Page 64
Tenis amatorski
Samorzàd forhendów i Na kortach klubu Spin w Rzeszowie odbyły si´ II Ogólnopolskie Mistrzostwa Samorzàdowców w Tenisie o Puchar Prezydenta Miasta Rzeszowa. W turnieju mogli wziàç udział wyłàcznie etatowi pracownicy urz´dów marszałkowskich, powiatowych, miejskich i gminnych, radni wszystkich szczebli oraz kierownicy jednostek organizacyjnych podległych miastu. 64 | TENISklub| MAJ 2014
64-65_RZESZOW:Layout 1 14-04-25 17:21 Page 65
gorz Ganowicz (przewodniczàcy Rady Miasta Poznania), Adolf Wolkowiak (wiceprzewodniczàcy Rady Miasta Skar˝ysko-Kamienna), Jerzy Gàska (burmistrz gminy Ryki), Stanisław SłyÊ (przewodniczàcy Rady Miasta Krosna), Marek Olechowski (wójt gminy Teresin) oraz Czesław Chlebek (wiceprzewodniczàcy Rady Miasta Rzeszowa). Nazajutrz kontynuowano mecze we wszystkich kategoriach singla oraz rozpocz´to równoczeÊnie rywalizacj´ deblowà. W niedziel´ rozegrano półfinały i finały. W pojedynku o tytuł w kategorii VIP spotkali si´ Czesław Chlebek i Marek Olechowski. 6:2, 6:2 zwyci´˝ył reprezentant Rzeszowa. W finale kategorii +45 drugi rok z rz´du najlepszy okazał si´ Artur Gałach, reprezentant Łukowa, który w finale wygrał 7:6, 6:4 z Krzysztofem Łapaczem z Sobolewa. W kategorii +55 bezkonkurencyjny był Jerzy Conradi z Wejherowa, który w meczu finałowym pokonał reprezentanta Nowej Słupii, Mariana Moconia w dwóch setach 7:6, 6:1. W kategorii open po raz kolejny zwyci´˝ył Łukasz Judek. Reprezentant Poznania bez
w i bekhendów o rywalizacji w czterech kategoriach stan´ło 32 samorzàdowców, którzy przyjechali do stolicy Podkarpacia z całej Polski – Poznania, Katowic, Krosna, Konina, Wejherowa, D´blina, Dàbrowy Górniczej, Ryków, Horyƒca Zdroju, Rymanowa, Łukowa, Strzy˝owa, Skar˝yska-Kamiennej, Teresina... W zawodach
D
wzi´ła udział równie˝ silna, szeÊcioosobowa reprezentacja rzeszowskiego ratusza, z prezydentem Tadeuszem Ferencem na czele, który towarzysko rozegrał dwa mecze deblowe. Pierwszego dnia turnieju odbyły si´ spotkania singlowe w kategoriach VIP, open, +45 oraz +55. W pierwszej zagrali Grze-
problemów radził sobie z rywalami w eliminacjach grupowych oraz półfinale i dopiero w pojedynku o tytuł napotkał silny opór Huberta Koneckiego z Teresina – 4:6, 6:1, 10-4. Gr´ podwójnà równie˝ zdominowali przedstawiciele Wielkopolski. Łukasz Judek i J´drzej Solarski, mistrzowie sprzed roku, ponownie gładko zwyci´˝yli w finale, tym razem Artura Gałacha (Łuków) i Janusza Je˝ewskiego (Ryki) 6:1, 6:0. W turnieju pocieszenia (kategorie +45 i +55) najlepiej spisał Wojciech Górnicki ze Strzy˝owa, który w bardzo wyrównanym meczu finałowym pokonał Adama Kochaƒskiego z Katowic 5:7, 7:5, 12-10. G
MAJ 2014| TENISklub|
65
66-67_SEDZIOWANIE:Layout 1 14-04-25 17:22 Page 66
Widziane ze stołka
Stały fragment gry W poprzednim numerze „TK” – z okazji meczu Pucharu Davisa – spojrzeliÊmy na przepisy z perspektywy trybun. Czas wróciç na kort i ustaliç, co jest jego stałym urzàdzeniem, a co (lub kto) bywa na nim tylko przelotnie. To tylko na pozór skomplikowane, wi´c w tym odcinku zdà˝ymy jeszcze omówiç paragrafy dotyczàce rakiety i piłki. Tekst Anna Kurek | Foto AFP / East News o to jest „stałe urzàdzenie kortu”? W du˝ym skrócie wszystko to, co otacza kort i jest cz´Êcià meczu (wa˝ne: oprócz zawodników i siatki!). B´dà to zatem ogrodzenie kortu, miejsca siedzàce dla publicznoÊci i sama publicznoÊç, s´dzia główny ze stołkiem, s´dziowie liniowi i dzieci do podawania piłek, ale pod warunkiem, ˝e znajdujà si´ na swoich pozycjach. Dziecko, które przez pomyłk´ ruszy si´ z miejsca w trakcie rozgrywania punktu, automatycznie przestaje byç „urzàdzeniem”. To bardzo wa˝ne zastrze˝enie w odniesieniu do zasady, ˝e stałe urzàdzenie kortu nigdy nie mo˝e byç przeszkodà dla zawodnika, a co za tym idzie podstawà do powtórzenia punktu. Jest to jasne w przypadku gracza, który po zagraniu przez przeciwnika „cia-
C
snego” krosa nie jest w stanie odbiç pilki ze wzgl´du na ograniczajace kort banery czy ogrodzenie. JeÊli stoi, to stały
Dokładnie tak samo nale˝y interpretowaç ten przepis w przypadku dziecka czy s´dziego liniowego: je˝eli znajdujà si´ na swoich miejscach, to sà traktowani identycznie jak ów baner czy ogrodzenie. Co innego, je˝eli w czasie, gdy piłka jest w grze, dziecko przez pomyłk´ ruszy si´ z miejsca. Przestaje wtedy byç stałym urzàdzeniem kortu, a s´dzia stołkowy mo˝e wywołaç let i nakazaç powtórzenie punktu. Oto przykład. W 2011 roku na Roland Garros podczas meczu Andy’ego Murraya z Viktorem Troickim chłopiec do podawania
piłek, myÊlàc, ˝e punkt jest skoƒczony, wbiegł na kort. Szkot odruchowo odbił piłk´, a Serb, z plàczàcym mu si´ pod nogami „ballboyem”, zdołał zagraç wygrywajàcy smecz. S´dzia oczywiÊcie zarzàdził powtórzenie punktu. Ta trudna do zaakceptowania przez Troickiego decyzja była jak najbardziej poprawna. Co si´ dzieje, gdy piłka dotknie stałego urzàdzenia kortu? Wszystko zale˝y od tego, kiedy to si´ stanie. Je˝eli po odbiciu si´ od odpowiedniej cz´Êci kortu, to zawodnik, który uderzył piłk´, wygrywa punkt. JeÊli natomiast piłka dotknie stałego urzàdzenia kortu, zanim odbije si´ od ziemi, to zawodnik, który uderzył piłk´, traci punkt. Na pierwszy rzut oka brzmi to troch´ skomplikowanie, ale warto zapami´taç t´ reguł´ w tej postaci, aby bezbł´dnie rozstrzygnàç, komu nale˝y si´ punkt. Trzecia reguła mówi, ˝e dotkni´cie przez zawodnika stałego urzàdzenia kortu nie wywołuje ˝adnych konsekwencji. Pami´tajmy jednak o specyficznym przepisie dotyczàcym siatki. Mimo i˝ – paradoksalnie – nie zalicza si´ ona do stałych urzàdzeƒ kortu, to w meczu singlowym rozgrywanym z siatkà do gry deblowej słupek oraz cz´Êç siatki na zewnàtrz od podpórki sà stałymi urzàdzeniami kortu. Oznacza to, ˝e podczas gry pojedynczej zawodnik mo˝e dotknàç siatki poza słupkiem. W deblu natomiast, zarówno słupek jak i cała siatka, nie nale˝à do stałych urzàdzeƒ kortu i dotkni´cie ich powoduje utrat´ punktu. Bo to zła piłka była...
Bliskie spotkanie ze stałym urzàdzeniem kortu, czyli dziewczynkà podajàcà piłki
66 | TENISklub| MAJ 2014
Pewnie niewielu grajàcych na co dzieƒ w tenisa zdaje sobie spraw´, ile jest regulacji dotyczàcych piłki oraz rakiety –
66-67_SEDZIOWANIE:Layout 1 14-04-25 17:22 Page 67
Siatka – paradoksalnie – nie jest stałym urzàdzeniem kortu wcale nie dlatego, ˝e mo˝na je zdemontowaç
waga, wielkoÊç, wysokoÊç odbicia, stopieƒ deformacji, a nawet kolor (piłka); powierzchnia uderzenia, długoÊç ramy, waga (rakieta)... Mnóstwo szczegółów, które oprócz producentów i profesjonalistów chyba mało kogo interesujà. Warto jednak to wiedzieç, choç wystarczy t´ wiedz´ ograniczyç tylko do tego, co naprawd´ wa˝ne z punktu widzenia s´dziego oraz zawodnika. Zmiana piłek (w turniejach amatorskich zjawisko rzadkie) w zawodach dla profesjonalistów jest „stałym fragmentem gry”. W zale˝noÊci od rangi rozgrywek ró˝nie to wyglàda. Generalnie im wi´ksza pula nagród, tym cz´Êciej piłki sà wymieniane. Uczestnicy eliminacji turniejów z cyklu ITF Circuit nowe piłki dostajà tylko na trzeciego seta. W turniejach ATP, WTA oraz w Wielkim Szlemie zmiana odbywa si´ co 7/9 gemów. Taki zapis w protokole oznacza, ˝e pierwsza zmiana nast´puje po siedmiu gemach (ze wzgl´du na rozgrzewk´), a kolejne ju˝ co dziewi´ç. Inne dopuszczalne sekwencje zmiany piłek to 9/11 i 11/13. Zdarza si´, ˝e zawodnicy w trakcie meczu zgłaszajà reklamacje. Najcz´Êciej s´dziowie bez zb´dnych dyskusji wymieniajà piłk´,
co do której zawodnik miał wàtpliwoÊci. Je˝eli piłka była mi´kka, rozegrany nià punkt jest wa˝ny; je˝eli oka˝e sie p´knieta, punkt nale˝y powtórzyç. Skàd ta ró˝nica? W pierwszym przypadku była taka ju˝ przed rozpocz´ciem punktu i przez cały czas jego trwania jednakowa dla obydwu zawodnikow. JeÊli p´kni´ta, to znaczy, ˝e stało si´ to w czasie wymiany i przeszkodziło tylko jednemu z grajàcych. P´kni´ta piłka to chyba jedyna sytuacja w tenisie, kiedy przepisy pozwalajà na powtórzenie punktu. Pewnie dlatego takie decyzje wzbudzajà niekiedy kontrowersje. Do ciekawej sytuacji doszło podczas tegorocznego meczu Rumunia – Wielka Brytania w Pucharze Federacji. Heather Watson popelniła podwójny błàd serwisowy, jednak po drugim podaniu okazało si´, ˝e piłka była p´kni´ta. S´dzia stołkowy poprawnie zarzàdził powtórzenie punktu (czyli od pierwszego serwisu), z czym nie chciała si´ zgodziç dru˝yna Rumunii, z Soranà Cirsteà na czele. Do akcji musieli wkroczyç s´dzia naczelny oraz jego asystent. Druga instancja była wyjàtkowo liczna, ale nic dziwnego, skoro s´dzia naczelny był Rumunem, a jego asystent Bryytyjczykiem...
Naciàgany drugi serwis
Kolej na rakiet´. Warto wspomnieç przede wszystkim o regulacjach dotyczàcych tłumika drgaƒ. Zgodnie z przepisami nie ma ograniczeƒ co do liczby, sà natomiast co do miejsca, w którym mo˝na go umieszczaç. Tłumików mo˝e byc nawet sto, o ile znajdujà si´ poza skrzy˝owaniem strun. Sporo sytuacji spornych powoduje równie˝ przepis (a właÊciwie jego nieznajomoÊç) o tym, ˝e w profesjonalnym tenisie zawodnik mo˝e kontynuowaç punkt z p´kni´tà strunà, ale nie mo˝e go rozpoczàç! Oznacza to, ˝e je˝eli naciàg p´knie podczas bł´dnego pierwszego serwisu, zawodnik mo˝e zaserwowaç (odebraç) drugie podanie z p´knietà strunà, jednak w wi´kszoÊci przypadków gracze decydujà si´ oczywiÊcie na wymian´ rakiety. Nale˝y wtedy pami´taç, ˝e je˝eli robi to odbierajàcy, to podajàcemu przysługuje pierwszy serwis zgodnie z regułà zakłócenia akcji serwisowej (szerzej o tym w nast´pnym numerze). W przypadku gdy rakiet´ wymieni podajàcy, ma do dyspozycji tylko drugi serwis. Wytłumaczeniem jest tutaj przepis mówiàcy o tym, ˝e zawodnik nie mo˝e byç sam dla siebie przeszkodà (o tym wi´cej w artykule dotyczàcym przeszkody w grze tzw. hindrance). G
MAJ 2014| TENISklub|
67
68_MALINOWSKI:Layout 1 14-04-25 17:23 Page 66
Tenis (przy)ziemny
WSI SPOKOJNA, WSI WESOŁA... Nerwy poniosły Jerzyka i wygarnàł dziennikarzom, ˝e u nas sportowcy muszà trenowaç w szopach. Oburzeni dziennikarze zacz´li wyliczaç nowe obiekty sportowe na Êwiatowym poziomie, w tym nowoczesnà hal´, w której çwiczy Jerzyk. Do dyskusji przyłàczyli si´ internauci, masowo produkujàcy memy oÊmieszajàce naszà m´skà rakiet´ nr 1.
iedy zobaczyłem słynny wywiad, zdziwiłem si´, ˝e nikt nie zwrócił uwagi na jakoÊç dêwi´ku mikrofonu, do którego mówił Jerzyk. Wyglàdało tak, jakby mikrofon został wykonany w jakiejÊ szopie przez domorosłego elektronika. Dyskusja o tym, jak wyglàdajà nasze obiekty sportowe, przypomniała mi si´, kiedy zaczàłem oglàdaç faz´ eliminacyjnà turnieju WTA w Katowicach. Pierwsze, co rzucało si´ w oczy, to bordowa tkanina, którà zakryto coÊ za serwujàcymi tenisistkami. Przypomniało mi si´ wesele w Drzewcach koło Lipiec Reymontowskich, gdzie goÊci biesiadujàcych na klepisku stodoły oddzielono od sàsiedniego klepiska kolorowymi dywanami, ˝eby nie musieli patrzeç na maszyny rolnicze. W połowie katowickiego turnieju bordowà popelin´ zdj´to i z dwóch kortów wymalowano jeden. Zacz´ło to ju˝ jakoÊ wyglàdaç; tym bardziej, ˝e półfinał z Agnieszkà Radwaƒskà oraz finał z udziałem Alize Cornet i Camili Giorgi były ucztà dla licznej publicznoÊci. Turniej udany, choç wiejskich klimatów nie zabrakło. Podczas słynnej ju˝ konferencji prasowej, kiedy Jerzy Janowicz powiedział to, co nie liczàc kilku wyjàtków, jest prawdà, choç niewielu chce o tym mówiç, popełnił jeszcze wi´ksze przest´pstwo. Powiedział dziennikarzom, ˝eby sami wyszli na korty. To rozjuszyło dziennikarzy, którzy grzmieli: „Mamy sami re˝yserowaç filmy, jak re˝yser zrobi gniota?!”. Na koniec wszyscy si´ poobra˝ali i pojechali do domów. Miało byç pi´knie, a skoƒczyło si´ jak zwykle. Dziennikarze si´ oczywiÊcie cieszà, bo majà o czym pisaç. Internetowi hejterzy te˝ sà szcz´Êliwi, bo efekty ich ci´˝kiej pra-
K
68 | TENISklub| MAJ 2014
Felieton Leszka Malinowskiego
cy zostały zauwa˝one. Dzi´ki aferze byç mo˝e w Łowiczu wybudujà pierwszy tor ły˝wiarski im. Zbigniewa Bródki. Chocia˝ to mo˝e nie byç ju˝ tak romantyczne, jak ły˝wiarski szus po zamarzni´tej Bzurze. Podobno Holendrzy zaczynali jeêdziç na ły˝wach po kanałach mi´dzy poło˝onymi w depresji polami. Po sukcesach Adama Małysza wybudowano wystrzałowà skoczni´ w WiÊle. Za te pieniàdze mo˝na by wybudowaç czterdzieÊci hal tenisowych. Teraz skocznia pełni funkcj´ ciekawostki architektonicznej, bo sà problemy ze Êniegiem – nawet tym sztucznym. Za to Stadion Narodowy b´dzie wreszcie dobrze wykorzystany. Po pami´tnej powodzi przed meczem z Anglià ktoÊ poszedł po rozum do głowy i wpadł
na to, ˝e woda na stadionie to strzał w dziesiàtk´! Ju˝ w staro˝ytnym Rzymie na stadionach rozgrywano bitwy morskie. Zatem niebawem w Warszawie majà byç rozegrane zawody w windsurfingu. Wiatr ma pochodziç z wiatraków. Kto mówi, ˝e w Polsce nie ma obiektów sportowych? Spójrzcie, ile buduje si´ stadionów piłkarskich. Transmisje z meczów ligowych to dziÊ relacje na ˝ywo z placów budów. Potem robotnicy zamontujà nowe, Êliczne krzesełka, które b´dzie si´ przyjemnie wyrywało i rozwalało. No bo przecie˝ chyba do tego sà? Ka˝dy kibol potwierdzi. Kto by rozwalał jakàÊ tam szop´ do gry w tenisa... R´ce by sobie mo˝na pobrudziç. Jerzyk pewnie nie wie, bo rzadko bywa w kraju, ile powstało Orlików. To naprawd´ jasna strona tego medalu. Przykłady na jego ciemnà stron´ te˝ mo˝na by mno˝yç. A gdzie jest prawda? GdzieÊ na prawo od lewa. Trudno powiedzieç. Byleby było o czym pisaç... G
69_RANKINGI amator:Layout 1 14-04-25 17:24 Page 69
Rankingi atp
Lista klasyfikacyjna 4/2014
tenis – gram bo lubię
(1 kwietnia 2013 – 31 marca 2014) 5. Jakub Puchalski
KOBIETY OPEN PRO 1. 2. 3. 4.
Ewelina Skaza Karolina Rejniak Izabela Ko˝uchowska Katarzyna Prokop
1982 1986 1993 1981
300 220 145 110
KOBIETY OPEN 1. Agnieszka Luciƒska-Kozłowska 2. Anna Wicha 3. Marta Âwiech 4. Patrycja Szmidt 5. Agata Wojciuk
1971 1967 1988 1988 1974
1180 1110 930 880 840
1975 1976 1974 1967 1973
ITF–14 ITF–42 1140 1110 520
KOBIETY +35 1. 2. 3. 4. 5.
Iwona Domaƒska Monika ˚ywiecka Monika Biernat Anna Wicha Katarzyna Wachowiak
KOBIETY +40 1. 2. 3. 4. 5.
Monika Biernat Anna Wicha Agnieszka Luciƒska-Kozłowska Agata Wojciuk Ewa Sakwerda
1974 1967 1971 1974 1966
ITF–5 1210 1180 840 700
KOBIETY +45 1. Iwona Kowalska-Arteniuk 2. Beata Mnichowska 3. Monika Rajska 4. Viloletta Stró˝yk 5. Anna Wicha
1966 1966 1965 1966 1967
ITF–37 ITF–43 ITF–46 ITF–59 1210
KOBIETY +50 1. Iwona Wojsyk 2. Małgorzata Andrzejczuk 3. Izabela Gilewicz 4. Anna Stanisławska 5. Beata Borowy
1963 1961 1961 1963 1963
ITF–22 ITF–30 ITF–61 ITF–63 1075
1955 1954 1959 1958 1951
ITF–92 891 464 440 411
KOBIETY +55 1. Gra˝yna Sobczyk 2. Małgorzata Poloczek 3. Małgorzata Zieliƒska 4. Jadwiga Brochacka 5. Jadwiga Gołda
KOBIETY +60 1. 2. 3. 4. 5.
Małgorzata Poloczek Teresa Stochel Zofia Rumiƒska Gabriela Sławik Jadwiga Gołda
1954 1953 1950 1951 1951
ITF–33 ITF–35 ITF–89 ITF–95 556
1. Wanda Narojek 1947 2. Agnieszka Dyderska 1943 3. Halina Marmurowska-Michałowska 1947
ITF–47 678 122
KOBIETY +65
KOBIETY +70 1. Agnieszka Dyderska
1943
678
1979 1992 1984 1979
421 241 220 145
M¢˚CZYèNI OPEN PRO 1. Roman Wyprzał 2. Maciej Kwiatek 3. Leszek Wrzesieƒ 4. Wojciech Nowak
1982
141
M¢˚CZYèNI OPEN 1. Maciej Duda 2. Tomasz Rzuchowski 3. Konrad Maciejewski 4. Maciej Baƒdo 5. Piotr Wicha
1983 1981 1993 1977 1994
1800 1585 1280 1240 1200
M¢˚CZYèNI +35 1. Maciej Baƒdo 2. Piotr Szczepanik 3. Jarosław Nowosad 4. Bartosz Czuraj 5. Artur Otremba
1977 1978 1977 1975 1975
ITF–23 ITF–72 ITF–97 1300 1265
M¢˚CZYèNI +60 1. Andrzej Nuszkiewicz
1950
2. Marek Cieciera
1947
ITF–46 1200
3. Zygmunt Kaniewski
1951
1160
4. Wiesław Bàk
1950
1140
5. Marian Mocoƒ
1952
1100
1. Kazimierz Listek
1947
ITF–24
2. Paweł Kaczorowski
1949
ITF–96
3. Marek Cieciera
1947
1320
4. Andrzej Gumiƒski
1949
1170
5. Roman Mrozek
1944
1100
M¢˚CZYèNI +65
M¢˚CZYèNI +70 M¢˚CZYèNI +40 1. Krzysztof Sieniawski 2. Mariusz Mijalski 3. Jacek Torzewski 4. Andrzej Gàsienica-Roj 5. Adam Bàczkowski
1970 1969 1969 1972 1973
ITF–50 1490 1370 1345 1230
1. Roman Mrozek
1944
ITF–35
2. Mirosław Popczyk
1943
ITF–36
3. Bronisław Wileƒski
1941
ITF–65
4. Zygmunt åwiàkała
1940
ITF–90
5. Henryk Kukliƒski
1944
ITF–97
1. Aleksander Deƒca
1936
ITF–19
2. J´drzej Nowak
1938
ITF–36
3. Zdzisław KoÊcielski
1939
1285
4. Jan Podobas
1935
1025
5. Władysław Kuçmierczyk
1938
446
M¢˚CZYèNI +75 M¢˚CZYèNI +45 1. Robert Peszke 2. Ireneusz Górka 3. Mariusz Mijalski 4. Jacek Torzewski 5. Tomasz Wawrzyniak
1968 1968 1969 1969 1961
ITF–34 ITF–85 1710 1395 1320
1961 1960 1960 1961 1959
ITF–58 ITF–83 ITF–92 1520 1225
1958 1958 1958 1957 1958
ITF–31 ITF–48 1320 1280 1240
M¢˚CZYèNI +80
M¢˚CZYèNI +50 1. Paweł Holwek 2. Jacek Patalas 3. Ireneusz Maciocha 4. Tomasz Wawrzyniak 5. Krzysztof Ryƒski
1933
ITF–8
2. Józef Bogdanowicz
1932
ITF–26
3. George Jarmoc
1932
ITF–31
4. Eugeniusz Rudnicki
1932
ITF–83
5. Mieczysław Rataszewski
1929
700
1. Henryk Kolankowski
1926
ITF–11
2. Mieczysław Rataszewski
1929
ITF–13
3. Bogdan Winiarski
1928
ITF–14
4. Stanisław Krupa
1922
ITF–27
5. Eugeniusz Czerepaniak
1921
ITF–40
M¢˚CZYèNI +85
M¢˚CZYèNI +55 1. Juliusz Madej 2. Jan Papierz 3. Janusz Cach 4. Waldemar Âwierzbiƒski 5. Waldemar Szmalc
1. Stefan Tarapacki
Katarzyna Wachowiak W tenisie zakochała si´ dzi´ki synowi. Wo˝àc go na zaj´cia, zainteresowała si´ treningami i 13 lat temu sama zacz´ła nie tylko graç regularnie, ale te˝ braç udział w turniejach. W 2013 roku, w parze z Łukaszem Cyraƒskim, Katarzyna Wachowiak została mistrzynià Polski w mikÊcie, wygrywajàc jednoczeÊnie eliminacje do KIA Amateur Australian Open. Bardzo wysoko ceni sobie tak˝e ubiegłoroczne zwyci´stwo w Babolat Ace Amateur Cup Experience (nagrodà był wyjazd na Roland Garros). Jej ulubionym tenisistà jest Roger Federer, „bo jego gra to połàczenie elegancji ze wspaniałà technikà”, a tenisistkà – Serena Williams „za ambicj´, ekspresj´ i ciàgły post´p”.
Foto Adam Nurkiewicz / Mediasport MAJ 2014| TENISklub| 69
70-71_LIFE:Layout 1 14-04-28 09:29 Page 70
Obok kortów
JAÂ I MAŁGOSIA, A PO ÂRODKU OLGA Znów powi´kszył si´ potencjał polskiego tenisa – Magdalena Grzybowska została mamà ju˝ po raz trzeci. Do 4,5-rocznego Jasia i niespełna 3-letniej Olgi w kwietniu dołàczyła Marysia. Rodzicom gratulujemy i serdecznie pozdrawiamy. Prosimy o sygnał, kiedy cała trójka pociech postawi pierwsze kroki na korcie.
MARZENIA JAK WINO AMELIE MAURESMO nigdy nie kryła zamiłowania do wina. Nie, nie do butelki, lecz do jego wyrobu. Od dawna – powtarza niemal w ka˝dym wywiadzie – marzy si´ jej własna winnica. Wspominamy o tym dlatego, ˝e nie wszyscy czytelnicy muszà o tym wiedzieç, wszak Francuzka była liderkà rankingu WTA po raz ostatni w paêdzierniku 2006 roku. I tak powtarza, powtarza... – Kiedy wreszcie na dobre skoƒcz´ z tenisem, zajm´ si´ winiarstwem – powiedziała tym razem przed kamerami CNN. A nie skoƒczy z dnia na dzieƒ, poniewa˝ jest dyrektorem turnieju WTA w Pary˝u i kapitanem reprezentacji Francji w Pucharze Federacji. Widocznie marzenia, jak wino, muszà po prostu dojrzeç.
JELENA Z „PLAYBOYA”
SZCZ¢ÂCIE ZAWSZE CHODZI PARAMI? Roger Federer dał do zrozumienia, ˝e w tym roku mo˝e opuÊciç kilka turniejów, z Roland Garros włàcznie. Stanie si´ tak, jeÊli jego ˚ONA MIROSLAVA b´dzie w tym czasie rodziła ich trzecie dziecko. A plotki mówià, ˝e mo˝e trzecie i od razu nawet czwarte. W koƒcu paƒstwo Federerowie sà ju˝ rodzicami bliêniaczek.
LEPIEJ WCZEÂNIE NI˚ NIGDY Nicholas, synek Marka Philippoussisa urodził si´ zaledwie dwa miesiàce temu, a ju˝ był widziany na korcie. Jeszcze nie wymachiwał rakietà jak tatuÊ, lecz grzecznie spał w wózeczku prowadzonym przez mam´, ale australijskie media zauwa˝yły, ˝e dla kogoÊ z takim nazwiskiem nigdy nie jest za wczeÊnie na pierwszà wizyt´ na korcie.
70 | TENISklub| MAJ 2014
Wiesnina – jeÊli ktoÊ miał nadziej´, ˝e inna Jelena, to jeszcze nie tym razem... 27-letnia tenisistka została dziewczynà z okładki rosyjskiej edycji tego magazynu. Zawodniczka wyznała, ˝e przed podj´ciem decyzji poradziła si´ nie mamy, lecz taty. Widocznie jego zgoda była warunkowa, poniewa˝ sesja jest bardziej ubrana ni˝ rozbierana. Opinie rosyjskich czytelników sà mało pochlebne. Krytykujà oni nawet nie same zdj´cia, lecz przede wszystkim fakt, ˝e Wiesnina zdecydowała si´ na udział w tej sesji. „MyÊlała, ˝e w ten sposób poprawi ranking?” – to doÊç reprezentatywny komentarz. A mo˝e tylko ˝al im tych 50 rubli (czterech złotych z groszami), bo pochopnie uwierzyli w obietnic´ z okładki: „Na korcie takiej jej nie zobaczysz”?
Foto AFP / East News
70-71_LIFE:Layout 1 14-04-28 09:29 Page 71
BUZIAK DLA CADDY’EGO Masters w AuguÊcie jest dla golfistów chyba nawet czymÊ wi´cej ni˝ turnieje Wielkiego Szlema dla tenisistów. Cz´Êcià jego tradycji stał si´ rozgrywany od ponad półwiecza „Par 3 Contest”. To wielkie wydarzenie przede wszystkim rodzinno-towarzyskie. ˚ony i dziewczyny, dzieci i wnuki, siostrzeƒcy i bratankowie pomagajà głównym uczestnikom zawodów jako „caddies”. A jak ładniej podzi´kowaç swemu „caddy’emu”, jeÊli nie buziakiem? W centrum obiektywu KAROLINA WOèNIACKA i RORY MCILROY.
KOSZULKA Z KROKODYLEM, CZYLI CO O DAWNYCH STROJACH TENISOWYCH Ksià˝ka MAGDALENY BIALIC to swoiste kompedium wiedzy na temat ubiorów tenisowych od czasów nowo˝ytnych a˝ po okres dwudziestolecia mi´dzywojennego, ze szczególnym uwzgl´dnieniem historii mody tenisowej w Polsce. Ukazuje rozwój i zmiany jakim poddawała si´ moda tenisowa, projektantów mody oraz słynne gwiazdy tenisa, które te stroje wymyÊlały i prezentowały. Przewijajà si´ historie choçby Coco Chanel czy Jadwigi J´drzejowskiej, a wszystko omówione jest na szerokim tle kulturalno-obyczajowym, wprowadzajàcym w klimat epoki. Spodziewaç si´ mo˝na, ˝e ksià˝ka wzbudzi zainteresowanie nie tylko wÊród interesujàcych si´ dawnà modà, miłoÊników tenisa, historyków sportu i obyczajów, ale ka˝dego potencjalnego czytelnika. Premiera ksià˝ki w połowie maja. Wi´cej informacji pod mailem: ksiegarnia@wfw.com.pl
HONOROWY RAFAEL NADAL Rafael Nadal nie chciał zostaç doktorem honoris causa Uniwesytetu Wysp Balear-skich (UIB). Rektor uczelni Llorenc Huguet ujawnił treÊç odpowiedzi lidera rankingu ATP.
Tenisista uprzejmie odpisał, ˝e bardzo sobie ceni ten zaszczyt, jednak nie mo˝e go przyjàç, poniewa˝ na to nie zasłu˝ył. Wielu kolegów Hiszpana raczej by nie miało takich wàtpliwoÊci...
WILLA BECKERA POD MŁOTEK Wyglàda na to, ˝e miesiàc bez informacji dotyczàcej BORISA BECKERA b´dzie niedługo miesiàcem straconym. Były lider rankingu ATP, a obecnie trener Novaka D˝okovicia, nie chce zapłaciç wykonawcom (twierdzi, ˝e to nie jego rachunek) za prace remontowe w willi na Majorce. Kupił jà (dom, nie wysp´) 17 lat temu i od tamtej pory jest ciàgany po tamtejszych sàdach. Hydraulicy i inni fachowcy domagajà si´ zaległego wynagrodzenia, szacowanego na 410 tysi´cy euro. Sàd uznał ich roszczenia i do nakazu zapłaty doło˝ył jeszcze karne odsetki i koszty procesu, co powi´kszyło rachunek o ponad 20 tys. euro. Pozwany odmówił, wi´c willa została wystawiona na licytacj´ za prawie 7,3 mln euro. Siedem lat temu Becker próbował sprzedaç jà za 15 „baniek”, lecz nie znalazł kupca. Po kryzysie na rynku nieruchomoÊci wycena willi spadła do 8,5 mln.
MAJ 2014| TENISklub| 71
72-73_JANS:Layout 1 14-04-25 17:26 Page 72
Podró˝e z rakietà
Drugi kozioł Kiedy pod koniec 2012 roku zorientowałam si´, ˝e jestem w cià˝y, od razu „zamroziłam” ranking. W przypadku urlopu macierzyƒskiego polega to na tym, ˝e po urodzeniu dziecka tenisistka ma rok na zagranie pierwszego turnieju i potem kolejny rok na wykorzystanie „zamro˝onego” miejsca rankingowego w siedmiu turniejach ka˝dej kategorii plus jednym Wielkim Szlemie. Tekst Klaudia Jans-Ignacik | Foto Archiwum NC+ i Agencja Pressaro
laczego wróciłam? Odpowiedê jest bardzo prosta – niedosyt. Po najlepszym roku w karierze i wspi´ciu si´ na najwy˝szà – dwudziestà ósmà – pozycj´ w rankingu deblowym, chciałam osiàgnàç jeszcze wi´cej.
D
Adrenalina+
Przez prawie 15 lat ciàgłe wyjazdy, adrenalina, dni wypełnione treningami, odnowà i tak dalej – i nagle wszystko si´ zmienia. Leniwe, senne dni, oglàdanie seriali w telewizji, programów rozrywkowych... To nawet fajne, ale człowiek przyzwyczajony
72 | TENISklub| MAJ 2014
do ciàgłego ruchu długo w domu nie usiedzi. Moja cià˝a przebiegała wzorowo, wi´c regularnie chodziłam na jog´ i grałam w tenisa. Z pomocà w wypełnianiu mi czasu przyszedł te˝ Canal+. Potrzebowali reportera na Puchar Davisa. Propozycja nie do odrzucenia. Mój debiut wypadł na mecz Polski ze Słowenià. Co było najtrudniejsze? Zapami´tanie pytaƒ, które sobie wczeÊniej uło˝yłam. Na pami´ç uczyłam si´ ostatnio par´ lat temu na studiach, jednak po pierwszym dniu w nowej pracy było ju˝ znacznie lepiej. Przez trzy dni przeprowa-
dziłam 18 wywiadów. Nic nie było mi ju˝ straszne i chciałam jeszcze. Terminarz rozgrywek uło˝ył si´ wspaniale nie tylko dla naszej reprezentacji, ale te˝ dla mnie. Nast´pne mecze równie˝ odbywały si´ w Polsce, wi´c mogłam znowu poszaleç z mikrofonem. Ekip´ Australii wspominam najmilej. Miałam okazj´ poznaç bli˝ej Lleytona Hewitta i Pata Raftera, przeprowadzajàc z nimi dłu˝szy wywiad na wyłàcznoÊç dla Canal+. Nie znaliÊmy si´ wczeÊniej z kortów, wi´c na wst´pie zapytałam Lleytona, co słychaç u jego siostry Jaslyn. GrałyÊmy kiedyÊ w tych samych turniejach. A Patowi powiedziałam, ˝e ma fantastycznà akademi´ w Brisbane, gdzie byłam dwa razy w finale debla. Od razu mo˝na było zaczynaç wywiad z uÊmiechem na twarzy. Z tak sympatycznymi, wygadanymi i majàcymi poczucie humoru rozmówcami to czysta przyjemnoÊç. Jest to coÊ, co mogłabym robiç po zakoƒczeniu przygody tenisowej. Budzik dzwonił za wczeÊnie
Po trzech miesiàcach od urodzenia Anielki nadszedł ten dzieƒ. Niedziela wieczór, telefony do moich trenerów. Do Bolka Szmyda od przygotowania fizycznego: – Ju˝ dłu˝ej nie mog´ bez sportu, zaczynamy treningi! – I drugi do Mario Trnovsky’ego: – Za tydzieƒ wchodzimy na kort, jak ogarn´ si´ troch´ fizycznie. Co było najtrudniejsze? Wstawanie rano na trening. Droga z mojego mieszkania do klubu Tuan w Piasecznie, w którym trenuj´, zajmuje około 25-30 minut. Przez pierwszy kwadrans w aucie myÊlałam, jaka jestem niewyspana, zastanawiałam si´, czy mog´ daç z siebie sto procent, przecie˝ jestem zm´czona. No tak, ale trenerzy i sparingpartnerzy czekajà na mnie, przychodzà dla mnie, wi´c nie mog´ ich zawieÊç. I w drugi kwadrans wje˝d˝ałam z nastawieniem, ˝e zagram super trening, bo co mi tam zm´czenie. Pami´tam taki trening na korcie... Nie mogłam dobiec do krótkich piłek; takich, które làdowały przed linià serwisowà. Co
72-73_JANS:Layout 1 14-04-25 17:26 Page 73
tam dobiec, ja nie mogłam nawet si´ ruszyç, wystartowaç! Wtedy Mario powiedział: – Rusz do tej piłki i zagraj jà nawet po drugim koêle. – Po drugim?! No dobra... Ze łzami w oczach jakoÊ dałam rad´. Po pierwszym miesiàcu było ju˝ łatwiej, zacz´łam widzieç efekty. To mnie nakr´cało. Ju˝ nie miałam chwili zwàtpienia, ˝e robi´ dobrze. Słuchałam tylko moich trenerów, m´˝a, rodziny. Oni wierzyli, ˝e uda mi si´ wróciç do touru. Byli te˝ tacy, którzy mówili, ˝e b´dzie mi trudno, ˝e b´d´ musiała zostawiaç dziecko, ˝e b´d´ za nim t´skniç i myÊleç tylko o nim. A ja myÊlałam tylko o tych zawodniczkach, którym si´ udało. Kim Clijsters, Cara Black, Zosia Klepacka, bràzowa medalistka w windsurfingu z igrzysk olimpijskich w Londynie – one mogły, to ja te˝ mog´. Punkt do punktu
Jako pierwszy wybrałam mały turniej ITF we Francji. Mà˝ z córkà odwieêli mnie na lotnisko. Po˝egnałam si´ i... nic. ˚adnych łez rozpaczy, po prostu mama jedzie do pracy, a córka na ferie do dziadków do Trójmiasta. Wiedziałam, ˝e
b´dzie w dobrych r´kach, wi´c czym tu si´ martwiç. Kiedy ju˝ dotarłam wieczorem na miejsce, to z podniecenia, ˝e mam całà noc dla siebie i nie musz´ wstawaç do dziecka, nie mogłam zasnàç. Emocje przed meczem? Hmm..., nic wielkiego. Nie czułam, ˝e ostatni raz grałam półtora roku temu. Fizycznie byłam Êwietnie przygotowana. Tylu çwiczeƒ na mi´Ênie brzucha w ˝yciu nie zrobiłam :-). Troch´ niepewnie czułam si´ przy siatce, ale to tylko w pierwszym meczu. Półfinał na poczàtek nie był złym wynikiem. Stamtàd pojechałam do Pary˝a na turniej z cyklu WTA Tour. Od razu poszłam si´ przywitaç z fizjoterapeutkami. Wchodz´ do ich pokoju, a tam „masuje si´” Nadia Pietrowa. WyÊciskałyÊmy si´ serdecznie i zaczàł si´ schemat, który powielałam w rozmowie z ka˝dà napotkanà kole˝ankà: przeglàd zdj´ç córeczki, sprawozdanie z bycia mamà, pytania, dlaczego Anielka ze mnà nie przyjechała, i zdziwienie, ˝e po tak krótkim czasie gram ju˝ w turnieju. Wszystkie dziewczyny reagowały tak samo. Mo˝e jeszcze niektóre patrzyły na mój
brzuch i zaskoczone stwierdzały: – You look fit! Dobrze wyglàdałam tak˝e na korcie, bo po çwierçfinale w Pary˝u, wskoczyłam na list´ rankingowà. Jakie sobie stawiam cele? Proste – w ka˝dym turnieju zdobywaç punkty. Je˝eli zakoƒcz´ rok w pierwszej pi´çdziesiàtce, to b´d´ bardzo zadowolona. Anielka na pewno pojedzie ze mnà na jakieÊ turnieje. Ju˝ niedługo, jak tylko zacznie przesypiaç noce, zobaczy mam´ w akcji! G
MAJ 2014| TENISklub|
73
74-76_KRONIKI:Layout 1 14-04-25 17:28 Page 74
Kroniki kortowe
Henri Cochet wywiózł z Polski 7000 złotych
Tenis w czasach obłudy 74 | TENISklub| MAJ 2014
Polskie gazety poinformowały w 1967 roku, ˝e najlepszy tenisista w kraju, Wiesław Gàsiorek, został zawieszony w prawach zawodnika. Powodem kary była odmowa wyjazdu na mi´dzynarodowe mistrzostwa Rumunii. „W tej sytuacji nie pojechała do Bukaresztu cała ekipa” – pisała prasa sportowa. Tekst Andrzej Fàfara Foto AFP / East News
74-76_KRONIKI:Layout 1 14-04-25 17:28 Page 75
laczego nie dało si´ zastàpiç niech´tnego Gàsiorka jakimÊ ch´tnym graczem? Tego gazety nie wyjaÊniały, a zresztà nie ma to dziÊ wi´kszego znaczenia. Nie podano te˝ poczàtkowo przyczyn niesubordynacji znakomitego tenisisty. Dopiero po pewnym czasie jakiÊ dociekliwy dziennikarz pogadał z Gàsiorkiem i wyszło na jaw, ˝e chodziło o pieniàdze.
D
Imitacja etatu
Przypomn´ – był rok 1967. Główny nurt Êwiatowego tenisa tworzyli wcià˝ amatorzy. Zawodowcy stanowili bardzo wàskà grup´, mieli swoje turnieje, ale nie mogli oczywiÊcie startowaç na Wimbledonie ani w innych imprezach wielkoszlemowych. Amatorzy mogli, ale nie dostawali za to pieni´dzy. Z czego wi´c ˝yli? Organizatorzy turniejów zwracali im koszty przejazdu, zapewniali noclegi w dobrych hotelach oraz wikt i opierunek, a w nagrod´ za dobry wyst´p wr´czali coÊ mniej lub bardziej wartoÊciowego. Nie zawsze były to przedmioty, które dawało si´ spieni´˝yç. Opowiadał o tym Andrzej Roman w jednym z rozdziałów ksià˝ki „Tenis polski ma 100 lat”. W roli bohatera wystàpił najlepszy polski tenisista powojennego dwudziestolecia, Władysław Skonecki. „KiedyÊ pojechaliÊmy razem na mi´dzynarodowe mistrzostwa Polski do Katowic. Gospodarze zaproponowali Władkowi za sam start specjalnà nagrod´: motocykl. Turniej miał wygraç Licis, ale gdyby nie było tam Skoneckiego, sukces
nie miałby takiej barwy. W dniu zakoƒczenia rywalizacji okazało si´, ˝e ów dwuÊlad gdzieÊ si´ ulotnił i Władek ma dostaç teczk´ aktówk´ z imitacji skóry. Został zarzàdzony natychmiastowy odwrót, jeszcze przed bankietem”. Oprócz nagród istniały te˝ fikcyjne etaty, popularne zwłaszcza w krajach socjalistycznych. Nie był to jednak wymysł ludu pracujàcego miast i wsi. Tak˝e w II Rzeczpospolitej stosowano z upodobaniem ten kamufla˝. Jadwiga J´drzejowska tak opisywała swoje przenosiny do Warszawy w ksià˝ce „Urodziłam si´ na korcie”: „Mam otrzymaç prac´ w przedstawicielstwie firmy Dunlop. Podczas zimy praca w biurze, ale w sezonie mog´ do woli grywaç w tenisa, pod warunkiem jednak u˝ywania rakiet Dunlopa”. Na smyczy amatorstwa
Wiesław Gàsiorek – jako absolwent technikum budowy taboru kolejowego – pracował w Zakładach Hipolita Cegielskiego w Poznaniu. Mo˝na przypuszczaç, ˝e jego obowiàzki w tym znanym przedsi´biorstwie nie były zbyt absorbujàce, skoro mógł regularnie trenowaç i niemal co tydzieƒ uczestniczyç w turniejach krajowych i zagranicznych. On sam jednak, uzasadniajàc swoje nieposłuszeƒstwo w sprawie wyjazdu do Bukaresztu, stwierdził kategorycznie, ˝e tenis przeszkadza mu w pracy. „Cz´ste nieobecnoÊci powodujà, ˝e mniej zarabiam, a mam na utrzymaniu rodzin´. Poza tym zdarza si´, ˝e dokładam z własnej kieszeni
R
E
K
L
A
M
do krajowych startów. Rozwa˝am w zwiàzku z tym zakoƒczenie kariery” – wyjaÊniał dziennikarzowi. Gàsiorek miał wtedy 31 lat i był w szczytowym momencie kariery. W tym˝e 1967 roku awansował do czwartej rundy na Roland Garros, nap´dzajàc strachu Australijczykowi Owenowi Davidsonowi, który w pi´ciosetowym pojedynku z Polakiem obronił dwa meczbole. Mo˝na si´ domyÊlaç, skàd si´ wzi´ło rozgoryczenie wielokrotnego mistrza Polski. Był trzymany na smyczy przez władze polskiego tenisa – musiał przede wszystkim graç w krajowych turniejach oraz uczestniczyç regularnie w rozgrywkach ligowych. Wyst´py zagraniczne znajdowały si´ na drugim planie. Najlepszy polski tenisista chciał wi´c coÊ mieç z tego zniewolenia. Konflikt szybko został za˝egnany i Gàsiorek grał nadal ku chwale ojczyzny i Warty Poznaƒ. Nie ulega wàtpliwoÊci, ˝e dostał jakàÊ solidnà podwy˝k´. Zdobył jeszcze kilka tytułów mistrza Polski (w całej karierze dwanaÊcie w singlu!) i ponownie awansował do czwartej rundy w Pary˝u (1969). Nieprzypadkowo chyba ten jego mini– strajk z 1967 roku przypadł na czas przełomu w Êwiatowym tenisie. Zbli˝ał si´ moment zjednoczenia dwóch bytów: amatorskiego i zawodowego. Er´ open rozpoczàł serwisem mało znany brytyjski gracz John Clifton, który zdobył te˝ pierwszy – historyczny – punkt. Działo si´ to 22 kwietnia 1968 roku o godzinie 13:43 w Bournemouth, angielskim mieÊcie po-
]
A
BRAD GIL BERT i bSTEVE JAMISON
SZTUKA WYGRYWANIA W TENISIE BIBLIA SKUTECZNEGO TENISA NARESZCIE PO POLSKU! Autorski przepis Brada Gilberta na zwyciÚstwo w meczu tenisowym. Nie znam nikogo, kto lepiej niĝ on rozumie mentalnÈ stronÚ gry w tenisa. Brad pomógï mi poprawiÊ mój tenis ibjestem pewny, ĝe poprawi równieĝ wasz. ANDRE AGASSI
w w w. b u kow y l a s . p l
MAJ 2014| TENISklub|
75
74-76_KRONIKI:Layout 1 14-04-25 17:28 Page 76
Kroniki kortowe ]
ło˝onym nad Kanałem La Manche. Rywalem Cliftona był Owen Davidson – ten sam, z którym niespełna rok wczeÊniej przegrał w Pary˝u Wiesław Gàsiorek. Zimna wojna
Serena Williams, mistrzyni US Open, pokwitowała najwy˝szà wygranà w historii tenisa – 3,6 mln dolarów (w tym „baƒk´” premii za zwyci´stwo w US Open Series)
76 | TENISklub| MAJ 2014
Długi okres dominacji amatorstwa w Êwiatowym tenisie to bez wàtpienia czas wielkiej hipokryzji. Z jednej strony władze sportowe (nie tylko tenisowe) pilnowały skrupulatnie, czy ktoÊ nie przekroczył o milimetr przepisów o amatorstwie i nie wszedł na terytorium wroga. To było jak zimna wojna mi´dzy komunizmem a kapitalizmem. O profesjonalistach mówiono wÊród amatorów z dezaprobatà, niekiedy nawet z obrzydzeniem. Ignacy Tłoczyƒski, by móc zagraç z przebywajàcym w Polsce zawodowcem Billem Tildenem, musiał otrzymaç specjalne zezwolenie. Z drugiej wszak˝e strony przymykano oko na kwoty wr´czane amatorom pod stołem. J´drzejowska w swoich wspomnieniach przytoczyła przykład francuskiego mistrza rakiety, jednego ze słynnych tenisowych muszkieterów, Henriego Cocheta. Przyjechał on w 1931 roku do Warszawy w składzie Racing Clubu Pary˝. Stoczył wtedy bardzo zaci´ty, zakoƒczony w kontrowersyjnych okolicznoÊciach, pojedynek z Maksem Stolarowem (s´dziowie – ponoç niesłusznie – uznali piłk´ meczowà polskiego tenisisty za autowà). J´drzejowska tak zapami´tała wizyt´ francuskiego czempiona: „A teraz zajrzyjmy za kulisy. Amator Cochet wywiózł z Polski 7 tysi´cy złotych. W owych czasach była to bardzo wielka suma, za którà mo˝na by zaanga˝owaç wielu trenerów. Nadto Francuz zainkasował wszelkie koszty przejazdu i utrzymania w drodze (wagon sypialny pierwszej klasy). Jest wielce interesujàce, i˝ Cochet, oficjalny amator, podlegajàcy przepisom mi´dzynarodowym, mógł sobie pozwoliç na pobranie tak wielkiego honorarium. Ale Cochet miał zawsze gotowe tłumaczenie. Twierdził uparcie, ˝e pieniàdze zbiera na swój rodzinny klub tenisowy w Lyonie, który go wychował. Biedny lyoƒski klub niewàtpliwie nigdy nie oglàdał pieni´dzy wywiezionych z Warszawy. Cochet miał w Pary˝u magazyn ze sprz´tem sportowym i robił na nim dobre interesy. Gotówka obrotowa była mu zawsze potrzebna”. Taki był tenis w czasach obłudy. Od momentu, jak John Clifton rozpoczàł er´ open, sprawy wyglàdajà jednak du˝o proÊciej. G
77_RAWA felieton:Layout 1 14-04-25 17:28 Page 77
Podaje In˝ynier
BŁÑD NAGRODZONY Wiemy a˝ za dobrze – tenis to dziwna gra. Nie tylko dlatego, ˝e w tenisie wa˝ne jest, i˝ Karolina Woêniacka zrobiła sobie niedawno ró˝owe włosy i w takich (oraz w białym kombinezonie i zielonej czapeczce) paradowała z Rory’m McIlroyem podczas golfowego turnieju Masters w AuguÊcie...
lbo ˝e Maria Szarapowa, zamiast graç, reklamuje krem przeciwsłoneczny, bo kupiła udziały w firmie kosmetycznej o nazwie Supergoop; ˝e Anna Tatiszwili ju˝ nie jest chmurnà Rosjankà z gruziƒskiego ojca, tylko radosnà stuprocentowà Amerykankà; ˝e sà kraje, w których w czasie turnieju mo˝na przekr´ciç kort centralny o 90 stopni i byç z tego dumnym. Tenis to dziwna gra tak˝e dlatego, poniewa˝ jako jedna z nielicznych powszechnie nagradza za bł´dy. Tak, chodzi o popsuty pierwszy serwis, który daje drugà szans´, zwykle lepiej wykorzystanà. Jako człowiek niesłusznie kształcony w pi´knych marmurach wielkiej auli Politechniki Warszawskiej, do czego wstydliwie si´ teraz przyznaj´ (w szopie rodzice trzymali narz´dzia ogrodnicze i króliki, wi´c miejsca na nauk´ nie pozostawało wiele), prostym in˝ynierskim rozumem ogarniam spraw´ tak: golfista wywala piłk´ po pierwszym strzale poza ramy pola golfowego – jest kara; bilardzista nie trafi w trójkàt w celu rozbicia – traci wiele; siatkarz poÊle serw w aut – bardzo to niekorzystne dla dru˝yny; nawet piłkarz no˝ny, gdy pierwszym kopni´ciem pchnie piłk´ w kierunku swej bramki, nara˝a si´ s´dziemu i kolegom; ba, nawet zwykły krykiecista-miotacz, gdy rzuci piłk´ zbyt zamaszyÊcie w bok, oddaje przynajmniej jeden punkt. Mno˝yç mo˝na te przykłady jak króliki z szopy mego ojca, ale nie trzeba, bo wiadomo, o co chodzi. Major gwardii konnej Walter Clopton Wingfield wymyÊlił zasady gry w sphairistique (póêniej zwanej lawn tennisem) odrobin´ bardziej łaskawe dla wprowadzajàcych piłk´ do gry. Pewnie miał jakieÊ
A
Felieton Krzysztofa Rawy
historyczne powody, ale mo˝e one znikn´ły? Có˝ bowiem tłumaczy dwie (albo wi´cej) próby rozpocz´cia wymiany? W koƒcu grajàcy lub grajàca nie mierzà w znaczek pocztowy ani monet´ pi´ciogroszowà, tylko majà trafiç w spory prostokàt, który zajmuje, jak pokazuje ka˝dy kalkulator w smartfonie, 29,38 procent pola gry rywala/ rywalki. Drugiego serwisu nie da si´ uzasadniç tenisowà statystykà. Da si´ natomiast uzasadniç nià zupełnie coÊ innego: bezsens czekania na drugà prób´. Zaglàdam w tym celu na oficjalnà stron´ ATP Tour i we właÊciwej rubryce znajduj´ list´ tych, którzy mieli najwi´cej (procentowo) trafionych pierwszych serwisów od czasów, gdy ktoÊ to liczył, czyli od 1991 roku. Prowadzi, co za radoÊç, niejaki Gilbert Schaller (całe 76 proc.), za nim kolejno: Alberto Berasategui (74), Potito Starace (72), Jordi Arrese (72), Victor Hanescu (69), Rafael Nadal (69), dalej Filippo Volandri, Fernando Verdasco, John Isner. Dziesiàtk´ zamyka Louis Horna. Tegoroczna lista jest nieco inna (szczegóły na str. 38). Postaci barwne, niektóre znane, niektóre znacznie mniej, w ka˝dym razie z kolejnoÊcià w rankingu ATP silnego zwiàzku ta lista nie ma. OczywiÊcie sympatycznego pana Victora z Rumunii cenimy, w koƒcu wygrał kiedyÊ challenger
w Szczecinie, ale raczej nie podaniem, jak pami´ç podsuwa. Wniosek – w sensie statystycznym trafiony pierwszy serwis o wielkich sukcesach nie decyduje. O czym decyduje – oczywiÊcie o tym, ˝e w grajàcych wst´puje odwaga i walà za pierwszym razem mocno i ryzykownie, ˝e odbierajà rywalowi/ rywalce szans´ na groêny return. Tenis to bowiem odwieczna walka tych dwóch uderzeƒ, które ˝yç bez siebie nie mogà jak post z karnawałem lub bramkarz z lewoskrzydłowym. Argumenty za zachowaniem drugiego serwisu zatem te˝ rozumiem: bez niego byłoby znacznie wi´cej ostro˝noÊci przy pierwszym podaniu, brak efektownych asów, mniej akcji serwis-wolej. Return górà, a wi´c mo˝e dłu˝sze wymiany i, byç mo˝e, mniej ró˝norodnoÊci na korcie. Padały ju˝ propozycje, by zabierajàc drugi serwis wydłu˝yç pole serwisowe, ale przewidzieç, co z tego wyjdzie – raczej trudno. W koƒcu dzisiejsi tenisiÊci potrafià na treningu trafiaç w puszki po piłkach w rogach kara serwisowego kiedy zechcà – Agnieszka Radwaƒska wygrała z tej okazji niejednà kaw´ ze Starbucksa. Dodatkowy argument za jednym podaniem dajà jednak znaczàce słowa Pete’a Samprasa: „Tenisista jest tak dobry, jak jego drugi serwis”. Mo˝e jednak kombinowaç inaczej – bez drugiego serwisu b´dzie wi´cej czystej gry, mniej wycierania si´ r´cznikiem, mniej czekania na nie wiadomo co, mniej ganiania dzieciaków od podawania piłek, mniej wciskania ich (piłek, nie dzieciaków) pod spódniczk´ i do kieszeni, mniej obciàgania nogawek i drapania si´ tu i tam. G To chyba mo˝e niektórych przekonaç.
MAJ 2014| TENISklub| 77
78-79_LIS:Layout 1 14-04-25 17:29 Page 78
Opowiadanie
Tenisowe hobby Pana Lisa Z przykroÊcià zawiadamiany o niespodziewanej Êmierci Pana Lisa. Pogrzeb odb´dzie si´ na „Górce”. Data, godzina, podpis: „Smutni TenisiÊci Klubu Sportowego Arka Gdynia”. To ogłoszenie pojawiło si´ na tablicy informacyjnej klubu. Tekst Zbigniew Jabłoƒski | Foto AFP / East News ilka lat temu, kiedy w miejscu dawnego stadionu i słynnej kibicowskiej „Górki” zbudowano dwadzieÊcia przepi´knie poło˝onych w lesie przy pla˝y tenisowych kortów, zadomowił si´ tam Pan Lis. Jego siedzib´, popularnie nazywanà „Norà”, prawie codzienne odwiedzali panowie kortowi.
K
„Górka” wyglàda jak dawniej, choç bez kibiców to ju˝ nie to samo, mówià starzy gdynianie, ale za to Pan Lis z rodzinà ma bardziej spokojny ˝ywot. Jednak aby zobaczyç jego siedzib´, trzeba wspiàç si´ kilkadziesiàt metrów w stron´ lasu, na „Górk´”, z której istotnie widok kortów jest zniewalajàcy. Rudawo-czerwony kolor ceglanej màczki z otaczajàcym ka˝de boisko wysokim, zielonym, krótko przystrzy˝onym ˝ywopłotem podziwiajà miejscowi i zagraniczni tenisiÊci. Kibice tenisa z futbolowymi „kibolami” nie majà nic wspólnego; nie wspinajà si´, aby jak tamci dopingowaç swoich ulubieƒców bez biletów, bo imprezy tenisowe sà raczej darmowe. Pan Lis mo˝e wi´c spokojnie mieszkaç, kompensujàc sobie nud´ cz´stymi wycieczkami na kort. Nie-
78 | TENISklub| MAJ 2014
którzy zawodnicy irytowali si´, a nawet złoÊcili, kiedy Pan Lis pojawiał si´ bez uprzedzenia i bezceremonialnie łapał piłk´, jeÊli poleciała w jego kierunku. Potem odwracał si´ i p´dził do swojego apartamentu. Przed wejÊciem do „Nory” układał piłki w misterne konstrukcje, jakby był wykształconym architektem. Takie miał niezwyczajne tenisowe hobby. Ignorował przekleƒstwa zawodników nie tolerujàcych faktu podkradania piłek, jak równie˝ krzyki poczàtkujàcych zawodniczek – jak to si´ zdarza kobietom – które na jego widok wrzeszczały tak, jakby zobaczyły mysz. Wywoływało to szczere wybuchy Êmiechu u chłopców i rozbawienie trenerów. Z czasem wi´kszoÊç graczy zaakceptowała wizyty Pana Lisa. Tylko przyjezdni, którzy po raz pierwszy przychodzili na te korty, obawiali si´ kontaktu z nim. KtóregoÊ dnia ktoÊ z çwiczàcych na Êcianie, po wyrzuceniu piłki na „Górk´”, dzwonił z pretensjami do kortowego. – Panie, panie... – krzyczał. – Lis ukradł mi piłk´. Pluje na nià jakàÊ pianà, wyglàda na wÊciekłego. Zrób pan coÊ!
Zbigniew Jabłoƒski, fan tenisa, napisał opowiadanie osadzone w klimatach okołokortowych. Nie we wszystko trzeba wierzyç, nie wszystko braç ze stuprocentowà powagà, ale przeczytaç warto
– Spokojnie, prosz´ pana – odpowiedział kortowy. – To Lis klubowy, na etacie. A wÊciekły jest, bo pan êle odbił piłk´ – dodał. Przyjezdny tenisista dał sobie spokój. Pan Lis, kiedy był w złym humorze, podkradał równie˝ torby z jedzeniem albo pozostawione buty. Najch´tniej markowe Adidasy lub Nike. Byle jakà produkcjà gardził. Wkrótce wizyty Pana Lisa na kortach stały si´ atrakcjà szczególnie dla goÊci zagranicznych. KiedyÊ po meczu z Polskà japoƒskie tenisistki poprosiły kortowych, aby zaprowadzili je pod apartament na „Górce”. Chciały swymi bezszelestnymi, nowoczesnymi kamerami utrwaliç misternie uło˝one ró˝nokolorowe piłki najsłynniejszych Êwiatowych firm. Były wÊród
78-79_LIS:Layout 1 14-04-25 17:29 Page 79
nich Slazengery, Wilsony, Dunlopy, Tretorny, a nawet stara szmacianka przyniesiona przez jakiegoÊ malca towarzyszàcego rodzicom na meczu Agnieszki Radwaƒskiej. Kiedy Pan był w dobrym humorze, pozwalał si´ fotografowaç, chocia˝ rzadko, bo wiadomo – rudy... Pami´tam szczególnà sytuacj´, która zdarzyła si´ podczas finału z powodu deszczu rozgrywanego pod dachem. Przy meczbolu Pan Lis wpadł na kort bocznymi drzwiami, porwał lecàcà w bok, trafionà zapewne ramà piłk´, i wybiegł w trwajàcà od kilku minut ulew´. Ja i mój przeciwnik zaniemówiliÊmy z wra˝enia, a s´dzia omal nie spadł z krzesełka. Wówczas nawet niebo zareagowało gniewnie kilkakrotnymi piorunami, podkreÊlajàc niezadowolenie bły-
skawicami i opóênionym pomrukiem dalekich grzmotów. MieliÊmy dylemat: kontynuowaç mecz czy zostawiç go nierozstrzygni´tym. W koƒcu było to wyjàtkowe i bulwersujàce wydarzenie. WybraliÊmy drugà wersj´ i postanawiliÊmy, ˝e kiedy tylko pogoda si´ poprawi, pójdziemy do Pana Lisa z petycjà. Aby podkreÊliç dobrà wol´, kupiliÊmy pieczonego kurczaka. Niestety informacja o niespodziewanym odejÊciu na zawsze Pana Lisa zniweczyła nasz zamiar. Szkoda, bo ju˝ wybaczyliÊmy mu nie tylko ten wybryk, ale i zamiłowanie do podkradania piłek w ogóle. WiedzieliÊmy przecie˝ o jego obopólnej sympatii z panami kortowymi, którzy szczególnie podczas zimy dzielili si´ z nim kanapkami, a nawet kupowali
mu kiełbas´ lub kebab. W koƒcu ka˝dy ma jakieÊ hobby, a on miał akurat takie. Z czasem opowieÊci o Panu Lisie obrosły legendà, która stała si´ wdzi´cznym tematem wielu nocnych rozmów Polaków przy piwie. Có˝. Jego ruda kita nie pojawi si´ ju˝ na gdyƒskich kortach. – Âpij spokojnie. Niech Ci gdyƒska „Górka” lekkà b´dzie – powiedział trener koordynator podczas skromnej ceremonii po˝egnalnej. Stado wron zerwało si´ po tych słowach i z hałaÊliwà, kraczàcà muzykà na dziobach krà˝yło wokół „Górki”, bezczelnie ignorujàc zarzàdzonà minut´ ciszy. Rzucony przez jednego z wielbicieli Pana Lisa hukowy granat, odegnał stado w głàb lasu. Chmura zasłoniła odległe słoƒce. Sypnàł drobny deszcz. Panowie kortowi nie wstydzili si´ łez. G
MAJ 2014| TENISklub|
79
80-81_WYNIKI:Layout 1 14-04-25 17:30 Page 80
Wyniki SONY OPEN TENNIS WTA PREMIER MANDATORY 5 427 105 USD MIAMI, 18-29.03 Magda Linette odpadła w I rundzie eliminacji. I runda singla: Nadie˝da Pietrowa (Rosja, WC) – Urszula Radwaƒska (Polska) 7:5, 1:6, 6:4; Paula Ormaechea (Argentyna) – Katarzyna Piter (Polska, Q) 7:6(0), 6:1. II runda: Agnieszka Radwaƒska (Polska, 3) – Romina Oprandi (Szwajcaria) 6:0, 6:4. III runda: A. Radwaƒska – Jelena Wiesnina (Rosja, 32) 7:5, 6:3. IV runda: A. Radwaƒska – Elina Switolina (Ukraina) 7:6(5), 5:7, 6:2. åwierçfinały: Serena Williams (USA, 1) – Angelique Kerber (Niemcy, 5) 6:2, 6:2; Maria Szarapowa (Rosja, 4) – Petra Kvitova (Czechy, 8) 7:5, 6:1; Dominika Cibulkova (Słowacja, 10) – A. Radwaƒska 3:6, 7:6(5), 6:3; Na Li (Chiny, 2) – Caroline Wozniacki (Dania, 11) 7:5, 7:5. Półfinały: S. Williams – Szarapowa 6:4, 6:3; Li – Cibulkova 7:5, 2:6, 6:3. Finał: S. Williams – Li 7:5, 6:1. I runda debla: Sorana Cirstea, Anastazja Pawluczenkowa (Rumunia, Rosja, WC) – Alicja Rosolska, Silvia Soler-Espinoza (Polska, Hiszpania) 6:2, 3:6, 10-5. Finał: Martina Hingis, Sabine Lisicki (Szwajcaria, Niemcy, WC) – Jekaterina Makarowa, Jelena Wiesnina (Rosja, 2) 4:6, 6:4, 10-5. FAMILY CIRCLE CUP WTA PREMIER, 710 000 USD CHARLESTON, 31.03-06.04 Alicja Rosolska odpadła w I rundzie eliminacji. åwierçfinały singla: Jana Czepelova (Słowacja) – Daniela Hantuchova (Słowacja, 12) 6:2, 6:1; Belinda Bencic (Szwajcaria, Q) – Sara Errani (Włochy, 3) 4:6, 6:2, 6:1; Andrea Petkovic (Niemcy, 14) – Lucie Szafarzova (Czechy, 9) 6:3, 1:6, 6:1; Eugenie Bouchard (Kanada, 6) – Jelena Jankoviç (Serbia, 2) 6:3, 4:6, 6:3. Półfinały: Czepelova – Bencic 6:4, 5:7, 7:6(7); Petkovic – Bouchard 1:6, 6:3, 7:5. Finał: Petkovic – Czepelova 7:5, 6:2. I runda debla: Sorana Cirstea, Maria Kirilenko (Rumunia, Rosja, WC) – Alicja Rosolska, Chanelle Scheepers (Polska, RPA) 4:6, 6:3, 11-9. Finał: Anabel Medina-Garrigues, Jarosława Szwiedowa (Hiszpania, Kazachstan) – HaoChing Chan, Yung-Jan Chan (Tajwan) 7:6(4), 6:2. ABIERTO MONTERREY presentado por AFIRME WTA INTERNATIONAL, 500 000 USD MONTERREY, 31.03-06.04 Marta Domachowska odpadła w II rundzie eliminacji. I runda singla: Ana Ivanoviç (Serbia, 2) – Urszula Radwaƒska (Polska) 4:6, 6:3, 6:3. åwierçfinały: Kimiko Date-Krumm (Japo-
80 | TENISklub| KWIECIE¡ 2014
nia) – Monica Puig (Portoryko, 8) 6:4, 6:7(2), 6:4; Jovana Jaksziç (Serbia) – Julia Boserup (USA, Q) 6:3, 6:0; Caroline Wozniacki (Dania, 3) – Karolina Pliszkova (Czechy) 6:7(3), 6:3, 6:3; Ivanoviç – Rybarikova (Słowacja, 6) 6:1, 0:6, 6:2. Półfinały: Jaksziç – Date-Krumm 6:7(5), 6:4, 6:4; Ivanoviç – Wozniacki 7:6(5), 6:4. Finał: Ivanoviç – Jaksziç 6:2, 6:1. Finał debla: Darija Jurak, Megan MoultonLevy (Chorwacja, USA, 3) – Timea Babos, Olga Goworcowa (W´gry, BiałoruÊ, 1) 7:6(5), 3:6, 11-9. COPA CLARA COLSANITAS WTA INTERNATIONAL, 250 000 USD BOGOTA, 07-13.04 åwierçfinały singla: Jelena Jankoviç (Serbia, 1) – Lara Arruabarrena (Hiszpania, Q) 6:4, 6:4; Chanelle Scheepers (RPA) – Lourdes Dominguez-Lino (Hiszpania, 8) 6:2, 6:1; Caroline Garcia (Francja, 5) – Romina Oprandi (Szwajcaria) 6:1, 7:5; Vania King (USA, 6) – Mariana Duque-Marino (Kolumbia) 7:6(4), 7:5. Półfinały: Jankoviç – Scheepers 6:1, 7:5; Garcia – King 6:2, 6:4. Finał: Garcia – Jankoviç 6:3, 6:4. Finał debla: Lara Arruabarrena, Caroline Garcia (Hiszpania, Francja) – Vania King, Chanelle Scheepers (USA, RPA, 1) 7:6(5), 6:4. BMW MALAYSIAN OPEN WTA INTERNATIONAL, 250 000 USD KUALA LUMPUR, 12-20.04 Sandra Zaniewska odpadła w I rundzie eliminacji. I runda singla: Magda Linette (Polska) – Alize Lim (Francja) 6:3, 6:0. II runda: Linette – Ludmyła Kiczenok (Ukraina, Q) 6:1, 6:2. åwierçfinały: Dominika Cibulkova (Słowacja, 1) – Zarina Dijas (Kazachstan, 6) 4:6, 6:2, 6:4; Karolina Pliszkova (Czechy, 3) – Cagla Buyukakcay (Turcja) 6:4, 6:4; Donna Vekiç (Chorwacja, 7) – Patricia Mayr-Achleitner (Austria, 4) 6:4, 7:5; Shuai Zhang (Chiny, 2) – Linette 6:2, 2:6, 6:1. Półfinały: Cibulkova – Ka. Pliszkova 6:7(3), 6:3, 6:3; Vekiç – Zhang 1:6, 6:3, 6:4. Finał: Vekiç – Cibulkova 5:7, 7:5, 7:6(4). I runda debla: Eleni Daniilidou, Magda Linette (Grecja, Polska) – Alyssa Boey, Zi Yang (Malezja, Chiny, WC) 6:0, 6:0. åwierçfinał: Timea Babos, Hao-Ching Chan (W´gry, Tajwan, 1) – Daniilidou, Linette 7:6(5), 6:2. Finał: Babos, Chan – Yung-Jan Chan, Saisai Zheng (Tajwan, Chiny, 4) 6:3, 6:4. SONY OPEN TENNIS ATP WORLD TOUR MASTERS 1000 5 649 405 USD MIAMI, 19-30.03 I runda singla: Albert Montanes (Hiszpania) – Michał Przysi´˝ny (Polska) 5:7,
7:6(5), 6:3; Matthew Ebden (Australia) – Łukasz Kubot (Polska) 4:6, 6:4, 6:4. II runda: Roberto Bautista-Agut (Hiszpania) – Jerzy Janowicz (Polska, 19) 6:4, 6:1. åwierçfinały: Rafael Nadal (Hiszpania, 1) – Milos Raonic (Kanada, 12) 4:6, 6:2, 6:4; Tomasz Berdych (Czechy, 7) – Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 22) 6:4, 7:6(3); Kei Nishikori (Japonia, 20) – Roger Federer (Szwajcaria, 5) 3:6, 7:5, 6:4; Novak D˝okoviç (Serbia, 2) – Andy Murray (W. Brytania, 6) 7:5, 6:3. Półfinały: Nadal – Berdych walkower; D˝okoviç – Nishikori walkower. Finał: D˝okoviç – Nadal 6:3, 6:3. I runda debla: Łukasz Kubot, Robert Lindstedt (Polska, Szwecja) – Federico Delbonis, Juan Monaco (Argentyna) 6:2, 6:1; Michael Llodra, Nicolas Mahut (Francja, 8) – Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska) 7:5, 4:6, 10-8. II runda: David Marrero, Fernando Verdasco (Hiszpania) – Kubot, Lindstedt 7:6(2), 7:6(8). Finał: Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 1) – Juan Sebastian Cabal, Robert Farah (Kolumbia) 7:6(8), 6:4. GRAND PRIX HASSAN II ATP WORLD TOUR 250, 485 760 EUR CASABLANCA, 07-13.04 åwierçfinały singla: Federico Delbonis (Argentyna, 6) – Victor Hanescu (Rumunia) 7:6(5), 6:3; Marcel Granollers (Hiszpania, 4) – Pablo Carreno-Busta (Hiszpania) 6:7(4), 6:3, 6:0; Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania, 8) – Benoit Paire (Francja, 3) 7:5, 7:6(4); Roberto Carballes-Baena (Hiszpania, Q) – Andriej Kuzniecow (Rosja, LL) 6:4, 6:2. Półfinały: Granollers – Delbonis 6:1, 6:4; Garcia-Lopez – Carballes-Baena 6:2, 6:7(6), 6:4. Finał: Garcia-Lopez – Granollers 5:7, 6:4, 6:3. I runda debla: Tomasz Bednarek, Lukasz Dlouhy (Polska, Czechy) – Christopher Kas, Julian Knowle (Niemcy, Austria) 6:3, 6:4. åwierçfinał: Bednarek, Dlouhy – Colin Fleming, Jonathan Marray (W. Brytania, 3) 2:6, 6:4, 10-8. Półfinał: Bednarek, Dlouhy – Jamie Murray, John Peers (W. Brytania, Australia, 2) 6:4, 6:2. Finał: Jean-Julien Rojer, Horia Tecau (Holandia, Rumunia, 1) – Bednarek, Dlouhy 6:2, 6:2. FAYEZ SAROFIM & CO. US MEN’S CLAY COURT CHAMPIONSHIP ATP WORLD TOUR 250, 539 730 USD HOUSTON, 07-13.04 Bojan Szumaƒski odpadł w I rundzie eliminacji. åwierçfinały singla: Sam Querrey (USA) – Dustin Brown (Niemcy) 6:3, 6:7(8), 6:3; Nicolas Almagro (Hiszpania, 3) – Jack Sock (USA) 6:2, 6:4; Fernando Verdasco (Hiszpania, 4) – Donald Young (USA) 7:6(1), 6:1;
80-81_WYNIKI:Layout 1 14-04-25 17:30 Page 81
Santiago Giraldo (Kolumbia) – Alejandro Gonzalez (Kolumbia) 6:3, 6:4. Półfinały: Almagro – Querrey walkower; Verdasco – Giraldo 6:4, 7:5. Finał: Verdasco – Almagro 6:3, 7:6(4). Finał debla: Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 1) – David Marrero, Fernando Verdasco (Hiszpania, 2) 4:6, 6:4, 11-9. MONTE CARLO ROLEX MASTERS ATP WORLD TOUR MASTERS 1000, 3 452 415 EUR MONTE CARLO, 13-20.04 Michał Przysi´˝ny odpadł w I, a Łukasz Kubot w II (ostatniej) rundzie eliminacji. I runda singla: Michael Llodra (Francja, Q) – Jerzy Janowicz (Polska, 16) 6:4, 6:2. åwierçfinały: David Ferrer (Hiszpania, 6) – Rafael Nadal (Hiszpania, 1) 7:6(1), 6:4; Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 3) – Milos Raonic (Kanada, 8) 7:6(5), 6:2; Roger Federer (Szwajcaria, 4) – Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 9) 2:6, 7:6(6), 6:1; Novak D˝okoviç (Serbia, 2) – Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) 4:6, 6:3, 6:1. Półfinały: Wawrinka – Ferrer 6:1, 7:6(3); Federer – D˝okoviç 7:5, 6:2. Finał: Wawrinka – Federer 4:6, 7:6(5), 6:2. I runda debla: Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska) – Marcel Granollers, Marc Lopez (Hiszpania) 6:3, 6:4. II runda: Daniel Nestor, Nenad Zimonjiç (Kanada, Serbia, 5) – Fyrstenberg, Matkowski 6:7(3), 7:6(3), 10-7; Rohan Bopanna, Aisam-ul-Haq Qureshi (Indie, Pakistan) – Łukasz Kubot, Robert Lindstedt (Polska, Szwecja, 7) 6:3, 6:0. Finał: Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 1) – Ivan Dodig, Marcelo Melo (Chorwacja, Brazylia, 3) 6:3, 3:6, 10-8. GRAŁY POLKI ITF WOMEN’S CIRCUIT, 25 000 USD Edgbaston (W. Brytania), 31.03-06.04 Finał debla: Joselyn Rae, Anna Smith (W. Brytania, 3) – Magda Linette, Amra Sadikovic (Polska, Szwajcaria) 3:6, 7:5, 10-4. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD Heraklion (Grecja), 17-23.03 Finał debla: Kathinka von Deichmann, Petra Uberalova (Liechtenstein, Słowacja) – Agata Baraƒska, Wiwian Zlatanowa (Polska, Bułgaria) 7:5, 6:2. Heraklion (Grecja), 24-30.03 åwierçfinał singla: Kathinka von Deichmann (Liechtenstein) – Justyna Jegiołka (Polska, 3) 7:6(3), 4:6, 6:3. Sharm-el-Sheikh (Egipt), 31.03-06.04 åwierçfinał singla: Sandra Zaniewska (Pol-
Foto AFP / East News
ska, 1) – Vivien Juhaszova (Słowacja, 6) 6:1, 6:0. Półfinał: Zaniewska – Aina Schaffner-Riera (Hiszpania, WC) 6:3, 6:4. Finał: Zaniewska – Elena-Teodora Cadar (Rumunia, 5) 6:2, 6:1. Heraklion (Grecja), 31.03-06.04 åwierçfinał singla: Ema Milulcziç (Chorwacja, 7) – Justyna Jegiołka (Polska, 1) 6:1, 6:3. Santa Margherita di Pula (Włochy), 14-20.04 åwierçfinał singla: Anna Korzeniak (Polska, Q) – Audrey Albie (Francja) 6:4, 6:3. Półfinał: Andrea Mitu (Rumunia, 1) – Korzeniak 6:4, 6:1.
Finał debla: Andrzej KapaÊ, Bła˝ej Koniusz (Polska, 1) – Francesco Garzelli, Libor Salaba (Włochy, Czechy, 4) 6:4, 7:5. Karszi (Uzbiekistan), 14-20.04 åwierçfinał singla: Piotr Gadomski (Polska, 2) – Markos Kalovelonis (Grecja, 5) 6:1, 7:6(5). Półfinał: Temur Ismaiłow (Uzbekistan) – Gadomski 6:2, 7:6(4). Finał debla: Piotr Gadomski, Adam Majchrowicz (Polska) – Markos Kalovelonis, Szonigmatjon Szofajzijew (Grecja, Uzbekistan, 3) 7:5, 6:1.
GRALI POLACY ATP CHALLENGER TOUR, 100 000 USD + H Le Gosier (Gwadelupa), 31.03-06.04 Finał debla: Tomasz Bednarek, Adil Shamasdin (Polska, Kanada, 3) – Gero Kretschmer, Michael Venus (Niemcy, N. Zelandia, 1) 7:5, 6:7(5), 10-8. ITF MEN’S CIRCUIT, 15 000 USD Trimbach (Szwajcaria), 24-30.03 åwierçfinał singla: Maxime Teixeira (Francja, 3) – Piotr Gadomski (Polska, 5) 6:3, 7:6(3). ITF MEN’S CIRCUIT, 10 000 USD Sharm-el-Sheikh (Egipt), 17-23.03 åwierçfinał singla: Paweł CiaÊ (Polska) – Catalin-Ionut Gard (Rumunia) 7:6(2), 0:6, 7:5. Półfinał: Mohamed Safwat (Egipt, 1) – CiaÊ 3:6, 6:1, 7:6(4). Sharm-el-Sheikh (Egipt), 24-30.03 åwierçfinał singla: Andrzej KapaÊ (Polska) – Sergio Castellon-Guasch (Hiszpania, Q) 6:4, 7:6(2). Półfinał: Jose Checa-Calvo (Hiszpania, 5) – KapaÊ 6:3, 7:5. Finał debla: Marcin Gawron, Andrzej KapaÊ (Polska, 4) – Mazen Osama, Issam Haitham Taweel (Egipt, Syria) 4:6, 6:4, 10-2. Sharm-el-Sheikh (Egipt), 31.03-06.04 Finał debla: Andrzej KapaÊ, Bła˝ej Koniusz (Polska, 1) – Steven Moneke, Mark Vervoort (Niemcy, Holandia, 2) 6:2, 7:6(1). Sharm-el-Sheikh (Egipt), 07-13.04 åwierçfinał singla: Bła˝ej Koniusz (Polska, 6) – Steven Moneke (Niemcy, 4) 6:4, 5:7, 6:1. Półfinał: Gleb Sakharov (Francja) – Koniusz 6:4, 4:6, 6:3.
Serena Williams ma czas błyszczeç na gali w Hollywood i rzàdziç rankingiem WTA
KWIECIE¡ 2014| TENISklub|
81
82 zapowiedzi:Layout 1 14-04-25 17:31 Page 82
W nast´pnym numerze
MIJA ROK... ... a Polski Zwiàzek Tenisowy jak nie miał sponsora strategicznego, tak nie ma. Rok od wyborów nowych władz daje wystarczajàcà podstaw´ do analizy, które obietnice rzucone z trybuny udało si´ zrealizowaç, a których niestety nie. Spróbujemy oceniç, czy zmiana siedziby to jedyna zmiana, która si´ w tym czasie udała...
Porady fachowców
Felietony
Rankingi
Wyniki
WY DAWCA 4S MEDIA Sp. z o. o. REDAKTOR NACZELNY Adam Romer adam@tenisklub.pl
ZŁA, ALE MIŁA! Zła dla nas, bo w tym roku dwa razy z rz´du pokonała Agnieszk´ Radwaƒskà. A przy tym szalenie sympatyczna dziewczyna, która poza kortem czaruje uÊmiechem. Zdarzało si´ nam rozmawiaç z Dominikà Cibulkovà mniej lub bardziej oficjalnie, teraz czas na wywiad w cztery oczy.
MILIONY NA KORT Mahesh Bhupathi, wybitny deblista z Indii, wymyÊlił rozgrywki dru˝ynowe z udziałem najwi´kszych obecnie gwiazd oraz legend WTA i ATP. Doborowà obsad´ majà zagwarantowaç miliony dolarów rzucone na korty w czterech azjatyckich miastach. Premiera dopiero w listopadzie, ale warto o tym przeczytaç ju˝ w maju.
82 | TENISklub| MAJ 2014
SEKRETARZ REDAKCJI Artur St. Rolak artur@tenisklub.pl ZESPÓ¸ REDAKCYJNY M. Grzybowska, J. Luba, M. Rejniak-Romer, T. Wolfke
STALI WSPÓ¸PRACOWNICY J. Ciastoƒ, Al. Depowska, A. Fàfara, P. Figura, M. Grabarczyk, K. Jans-Ignacik, J. Kowal, L. Malinowski, M. Rabenda, K. Rawa, H. Sawka, S. Sikora, K. Stefaƒska, M. Weso∏ek, K. Witwicka, H. Zdankiewicz
OPRACOWANIE GRAFICZNE Cezary Jasiƒski, Rados∏aw Watras (ok∏adka) ZDJ¢CIE NA OK¸ADCE Adam Nurkiewicz / Mediasport
ADRES REDAKCJI ul. Koncertowa 8a, 02-787 Warszawa tel./ fax: 22 855 62 72 redakcja@tenisklub.pl www.tenisklub.pl BIURO REKLAMY Aneta Chrzanowska aneta@pepecommunications.com tel. kom.:+48 505 157 808 ul. Kochanowskiego 33A/ 51 01-864 Warszawa DRUK Drukarnia ArtDruk ul. Napoleona 4, 05-230 Kobyłka tel.: 22 786 08 30, fax: 22 786 89 04 www.artdruk.com
jest zarejestrowanym znakiem towarowym 4S MEDIA Sp. z o. o. REDAKCJA NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOÂCI ZA NADES¸ANE R¢KOPISY, ZDJ¢CIA I INNE ZA¸ÑCZNIKI ORAZ ZA TREÂå REKLAM I OG¸OSZE¡. ZASTRZEGA SOBIE PRAWO DO ADIUSTACJI TEKSTÓW.
83_JURA reklama:Layout 1 14-04-25 09:46 Page 83
„Kawę poproszę – świeżo zmieloną, nie w kapsułkach.”
Stylowa kultura kawy: nawet koneserzy, tacy jak Roger Federer są pod wrażeniem wyszukanych możliwości technicznych kompaktowego ekspresu do kawy IMPRESSA F8 TFT. Intuicyjne sterowanie Rotary Selection sprawia, że obsługa nigdy nie była prostsza, a zastosowany po raz pierwszy w linii F wysokiej rozdzielczości kolorowy wyświetlacz TFT daje możliwość indywidualnego programowania ulubionych napojów. IMPRESSA F8 TFT spełnia każdą kawową fantazję: od aromatycznego espresso po bajkowe latte macchiato. JURA - If you love coffee. www.jura.com
84_KIA reklama:Layout 1 14-04-25 09:46 Page 84