TENISKLUB nr 90

Page 1

001 okladka 90_001 okladka 10.12.2014 16:33 Page 1

NR 8 (90) GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

(w tym 8% vat)

www.tenisklub.pl

Strach oceniaç… – sezon Jerzego Janowicza

ISSN 1734-9850 Nr indeksu 205702

Górki i dolinki – rozmowa z Agnieszkà Radwaƒskà

Cena 12 zł

Znajdziesz nas na:

Z kortów na barykady – kroniki kortowe


02_JURA reklama:Layout 1 14-12-10 09:58 Page 2

„Kawę poproszę – świeżo zmieloną, nie w kapsułkach.”

Stylowa kultura kawy: nawet koneserzy, tacy jak Roger Federer są pod wrażeniem wyszukanych możliwości technicznych kompaktowego ekspresu do kawy IMPRESSA F8 TFT. Intuicyjne sterowanie Rotary Selection sprawia, że obsługa nigdy nie była prostsza, a zastosowany po raz pierwszy w linii F wysokiej rozdzielczości kolorowy wyświetlacz TFT daje możliwość indywidualnego programowania ulubionych napojów. IMPRESSA F8 TFT spełnia każdą kawową fantazję: od aromatycznego espresso po bajkowe latte macchiato. JURA - If you love coffee. www.jura.com


03_wstepniak:003 wstepniak 14-12-15 11:52 Page 3

S∏owem naczelnego

WSZYSTKO, CO NAJWA˚NIEJSZE Ju˝ po raz dziesiàty wraz z całym zespołem redakcyjnym „Tenisklubu” ˝ycz´ Paƒstwu wesołych, zdrowych i przede wszystkim tenisowych Âwiàt Bo˝ego Narodzenia. A jako prezent pod choink´ trafia w Paƒstwa r´ce najnowszy numer naszego magazynu. To dla nas dodatkowy powód do dumy i radoÊci, bo jest to ju˝ 90. wydanie „Tenisklubu”! Nim si´ obejrzeliÊmy, a ju˝ jesteÊmy tu˝, tu˝ przed pierwszà setkà. Jak ten czas szybko leci...

ak wi´c trafia w Wasze r´ce numer wyjàtkowy z kilku powodów. Bo Êwiàteczno-noworoczny, bo okràgły numer wydania i wreszcie, bo pełen ciekawych materiałów, jak to na koniec sezonu przystało. Nie przypadkiem otwieramy raportem „Tenisklubu”, który łàczy w sobie dwa „goràce” tematy. Z jednej strony mamy a˝ cztery tenisistki tu˝ za pierwszà setkà rankingu WTA, z których ka˝da aspiruje, by powalczyç o tytuł polskiej „rakiety nr 2” („jedynka” jest zarezerwowana wiadomo dla kogo). Z drugiej strony wielkimi krokami nadchodzi çwierçfinałowy mecz Fed Cup: Polska – Rosja w Krakowie, gdzie trzeba b´dzie dobraç jednà (lub dwie) z tych dziewczyn do pomocy dla Agnieszki Radwaƒskiej, która sama biało-czerwonym tego meczu nie wygra. W zwiàzku z tym postanowiliÊmy postawiç si´ troch´ w roli doradców trenera kadry Tomasza Wiktorowskiego i zastanawiamy si´, na kogo najlepiej postawiç, by mecz z Rosjà wygraç. Co z naszych spekulacji wynika? Zapraszam do lektury tekstu Jarosława Kowala i Artura St. Rolaka. Skoro jesteÊmy przy temacie Pucharu Federacji, to nie mog´ odmówiç sobie małej dygresji. Ostatnio nie oszcz´dzałem działaczy z nowych władz tenisowego zwiàzku. Ale tym razem jest mi ich naprawd´ ˝al. Według ostatnio krà˝àcych opowieÊci, po półtorarocznych rzàdach w PZT Krzysztofa Suskiego deficyt w bud˝ecie zwiàzkowym urósł o ponad sto procent. Jak twierdzà wtajemniczeni, czyli ci, majàcy dost´p do wiedzy o zwiàzkowych finansach, gdy w maju 2013 roku Suski obejmował fotel prezesa, do zbilansowania wpływów i wydatków brakowało ok. 300 tys. złotych. To był zresztà jeden z głównych motywów

T

Adam Romer adam@tenisklub.pl

zaproszenia tego maj´tnego biznesmena do PZT. Tymczasem we wrzeÊniu br., gdy multimilioner ze zwiàzku si´ wycofywał, a nowy zarzàd rozpoczynał prac´, wydatki przerastały wpływy ju˝ o ponad 600 tys. zł.

Upsss, niezła dziura mo˝na by powiedzieç... A co to ma wspólnego z Fed Cup? Otó˝ nowe władze PZT liczà, ˝e dzi´ki przychodom z meczu Polska – Rosja da si´ t´ dziur´ zasypaç. Oby si´ udało, bo co by nie mówiç, lepszy zwiàzek bez dziury ni˝ z dziurà. Kłopot tylko w tym, ˝e PZT jeszcze nic nie zarobiło, a działacze ju˝ zdà˝yli si´ pokłóciç, jak przyszłe zarobki z meczu w Krakowie dzieliç. Ale to właÊciwie ju˝ zupełnie inna historia... O tym jak wielkie imprezy tenisowe si´ organizuje i na nich zarabia, mo˝ecie Paƒstwo przeczytaç w naszych korespondencjach z Pragi (finał Fed Cup), Londynu (masters ATP) i Lille (finał Pucharu Davisa). Wsz´dzie tam były pełne hale (czy stadiony), bilans finansowy był na du˝ym plusie, choç sportowo nie zawsze wyglàdało to tak ró˝owo. Ze Êwiata jest wi´c wszystko co najwa˝niejsze z ostatnich tygodni sezonu, a z kraju? NamówiliÊmy na wspominki byłego dyrektora sportowego PZT. O 16 latach pracy dla zwiàzku i kilku prezesach, których prze˝ył, Wojciech Andrzejewski miał co opowiadaç... PodsumowaliÊmy tak˝e sezon Jerzego Janowicza, a w rozmowie z Agnieszkà Radwaƒskà przypomnieliÊmy sobie, co wydarzyło si´ u niej w ostatnich 12 miesiàcach. I choç brakuje w tym wywiadzie jednego wa˝nego wàtku, który pojawił si´ dopiero niedawno – współpracy z Martinà Navratilovà – to, rozmowa z krakowiankà daje tak˝e przedsmak nowego, startujàcego ju˝ za chwil´ sezonu. A my spotkamy si´ ju˝ w Nowym Roku, oby szcz´Êliwym dla wszystkich. Tak na korcie, jak i po za nim. Czego Paƒstwu i sobie G (szczególnie na korcie!) ˝ycz´!

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub| 3


04-05_czysty kadr:Layout 1 14-12-10 10:00 Page 4

Czysty kadr

Î

Ciułacz na Agorze

Ciudad de las Artes y las Ciencias, czyli Miasto Sztuki i Nauki, składa si´ z oÊmiu budynków, b´dàcych wielkà atrakcjà turystycznà Walencji. L’Agora jest cz´Êcià kompleksu, w której odbywajà si´ głównie koncerty i imprezy sportowe – na przykład turniej ATP Valencia Open. Andy Murray mógł nie zwracaç uwagi na uroki architektury, poniewa˝ był bardzo zaj´ty ciułaniem punktów dajàcych prawo gry w Masters. Foto AFP / East News

4 | TENISklub|

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015


04-05_czysty kadr:Layout 1 14-12-10 10:00 Page 5

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub| 5


06-07 spis tresci:Layout 1 14-12-10 10:04 Page 6

Spis treÊci

8

Kareta dam – raport „Tenisklubu”

16

Z kortów

32

Jak tenis przeskoczył Wielki Mur – koniec kariery Na Li

36

Ciasna dycha

50

– sezon Jerzego Janowicza

53

Kropla drà˝y skał´

54

48

Górki i dolinki

Wrocław na orbicie tenisa – powrót challengera

56

Nie ma marzeƒ niemo˝liwych – rankingi PZT

– trenerzy zgłaszajà postulaty

44

Raz na wózku, raz pod siatkà – potrzebujà pomocy

– rankingi ATP i WTA

42

Strach oceniaç...

58

Nie samym tenisem człowiek ˝yje – lepiej graç

– rozmowa z Agnieszkà Radwaƒskà

62

Turnieje amatorskie

Turniej bez adresata

66

Widok z lo˝y

– ITF Women’s Circuit w Zawadzie

www.tenisklub.pl 6 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

– felieton Leszka Malinowskiego

www.tenisklub.pl


06-07 spis tresci:Layout 1 14-12-10 10:04 Page 7

18

Mistrz kompletny

– finał Pucharu Davisa

22

Chłopaki nie płaczà

26

Złota Praga – finał Pucharu Federacji

28

Detronizacja odroczona – WTA Finals

– ATP Finals

67

Rankingi amatorskie

68

Obok kortów

71

Prezenty Êwiàteczne wg „Tenisklubu”

78

Wakacje w aszramie Osho

38

– felieton Krzysztofa Rawy

– rozmowa z Wojciechem Andrzejewskim

80

Wyniki turniejów WTA, ATP i ITF

82

W nast´pnym numerze

www.tenisklub.pl

WyjÊcie awaryjne

76

Z kortów na barykady – kroniki kortowe Andrzeja Fàfary

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub| 7


08-14_RAPORT:Layout 1 14-12-10 10:06 Page 8

Raport „Tenisklubu”

Kareta dam 7-8 lutego 2015 roku polskie tenisistki po raz pierwszy w historii zagrajà w çwierçfinale Grupy Âwiatowej Pucharu Federacji. Kapitanowie obiecujà najsilniejsze mo˝liwe składy. W przypadku Rosji wszystko wskazuje na to, ˝e w singlu zobaczymy Mari´ Szarapowà i Jekaterin´ Makarowà. A kogo obok Agnieszki Radwaƒskiej w dru˝ynie biało-czerwonych?

Tekst Jarosław K. Kowal i Artur St. Rolak Foto AFP, Mexsport i Times of India / East News oraz Agencja Pressaro, Adam Nurkiewicz / Mediasport, Wojciech Karpiƒski i Jacek Herok

8 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

ezon w tenisie kobiecym zakoƒczył si´ 2 listopada. Nazajutrz WTA opublikowała ranking, który w biogramach zawodniczek b´dzie obowiàzywał jako oficjalny za 2014 rok. Miejsca Polek: 6. Agnieszka Radwaƒska, 117. Magda Linette, 162. Katarzyna Piter, 163. Paula Kania, 180. Urszula Radwaƒska. W drugiej setce jesteÊmy pot´gà...

S

Karaoke na deser

– OczywiÊcie, ˝e jestem zadowolona, ale było ci´˝ko! – przekonuje Magda Linette, kiedy pytamy o miniony sezon. Jeszcze w paêdzierniku była bli˝ej wypadni´cia


08-14_RAPORT:Layout 1 14-12-10 10:07 Page 9

z drugiej setki rankingu WTA ni˝ awansu do pierwszej, ale wszystko zmieniło si´ w okamgnieniu. Razem z chorwackim trenerem Izo Zunicem Polka zdecydowała si´ na małe tournee po Azji, co okazało si´ strzałem w dziesiàtk´. Mo˝e przejÊcie eliminacji do turnieju WTA w Guangzhou (pula nagród 500 tys. dol.), a nawet zwyci´stwo w zawodach ITF w Goyang (25 tys. dol.) nie rzucajà na kolana, ale ju˝ Êwietny wyst´p w challengerze w Ningbo (125 tys. dol.) jak najbardziej. Linette ograła tam m.in. Shahar Peer i Paul´ Kani´, a w finale – reprezentantk´ gospodarzy Qiang Wang (111 WTA). Efekt? Pierwszy wygrany turniej tej rangi, spory awans w rankingu i cały sezon zakoƒczony z uÊmiechem na ustach. Najbli˝szy krok do postawienia to oczywiÊcie awans do „Top 100”. – Czy o tym myÊl´? Ostatnio przestałam na to zwracaç uwag´, bo jeszcze niedawno byłam od setki daleko, a mój wyst´p w Australian

Open stał pod du˝ym znakiem zapytania. Zresztà cały mój zespół (jest w nim jeszcze trener przygotowania fizycznego Matko Jelcziç – przyp. red.) wierzy, ˝e mog´ awansowaç nie tylko do grona stu najlepszych tenisistek, ale zdecydowanie wy˝ej. WejÊcie do setki ma byç niejako po drodze do wy˝szych miejsc. Jakich? Bardzo chciałabym byç w dziesiàtce, ale do tego droga jeszcze daleka – tłumaczy poznanianka, która jednak w rodzinnym mieÊcie bywa od Êwi´ta, bo baz´ treningowà od dawna ma w Chorwacji. Podczas eliminacji do Wimbledonu zerwała wi´zadło stawu skokowego, wi´c, chcàc nie chcàc, zrobiła sobie dłu˝szà przerw´ od grania i naładowała akumulator. Zanim przyszły efekty, były jeszcze dwa mniej udane wyst´py i w koƒcu podró˝ do Azji, która wynagrodziła niepowodzenia. Daleki Wschód najwyraêniej jej sprzyja, bo pod koniec listopada znów wyleciała trenowaç do Chin. Tam sp´dzi Êwi´ta i b´dzie si´ przygotowywała do nowego sezonu.

– Kultura jest oczywiÊcie inna, warunki klimatyczne te˝, ale to wszystko kwestia przyzwyczajenia. Co mi si´ tam podoba? Majà Êwietne jedzenie, choç zamiast ładnie wykrojonej piersi mo˝na czasem dostaç całà głow´ kury. Nie jest to estetyczne, ale zapewniam, ˝e smaczne. W Chinach podobajà mi si´ te˝ małe pokoiki karaoke dla przyjaciół. Fajna zabawa. Nie to, co w Europie, gdzie Êpiewa si´ dla pi´çdziesi´ciu osób – opowiada Linette. No i najwa˝niejsze: najwyraêniej podczas azjatyckich woja˝y tenisistka rozwija si´ nie tylko muzycznie, ale przede wszystkim sportowo. W rezultacie na poczàtku przyszłego roku najprawdopodobniej zadebiutuje w turnieju wielkoszlemowym. Na razie udało si´ jej jedynie wygraç po jednym meczu w eliminacjach Roland Garros i Australian Open. W Melbourne w koƒcu – odpukaç w niemalowane – powinna trafiç od razu do głównej drabinki.

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

9

]


08-14_RAPORT:Layout 1 14-12-10 10:07 Page 10

Raport „Tenisklubu”

Magda Linette koƒczyła sezon w znakomitym nastroju

]

Wyszła z setki, zaraz wraca

Katarzyna Piter, nast´pna poznanianka w kolejce po sukcesy, debiut w Wielkim Szlemie i awans do „Top 100” ma ju˝ za sobà. Z jednej strony sezon był wi´c dla niej przełomowy, a z drugiej... No właÊnie, nie do koƒca udany. Zamiast kolejnych awansów i spektakularnych zwyci´stw były małe rozczarowania i troch´ wi´ksze wpadki. To był ten rok, kiedy miała zapomnieç o grze na kortach poło˝onych na uboczu, a zapoznaç si´ z tenisem przez du˝e T. Chodziło o to, by wyst´py w mało presti˝owych turniejach ITF zastàpiç wyjazdami do Indian Wells, Miami czy choçby Brisbane albo Eastbourne. Poczàtek jeszcze tylko dodatkowo rozbudził oczekiwania – rok zacz´ła bowiem od przejÊcia eliminacji Australian Open i w pierwszej rundzie turnieju głównego miała okazj´ zagraç z Simonà Halep. A takie mecze to jednak dla niej jeszcze coÊ nowego. Pora˝ka – nawet 0:6, 1:6 –

10 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

wstydu wi´c oczywiÊcie nie przynosi, bo takà lekcj´ trzeba przecie˝ kiedyÊ odrobiç. Tyle ˝e to były dobre gorszego poczàtki, bo Piter koƒczyła sezon serià nieudanych wyst´pów. OczywiÊcie w mi´dzyczasie trafiły si´ jeszcze niezłe momenty – na przykład zwyci´stwa nad trzema tenisistkami z pierwszej setki (Dinah Pfizenmaier, Ajlà Tomljanoviç i Kristynà Pliszkovà) i wymarzony awans do grona stu najlepszych tenisistek Êwiata. W maju przesun´ła si´ na 95. miejsce, ale dalej ju˝ nie poszła. Dlaczego wi´cej do zapisania ma po stronie rozczarowaƒ? – Sezon był ci´˝ki. WczeÊniej grałam bez wi´kszych oczekiwaƒ i szłam w gór´ rankingu, szybko przeskoczyłam dwieÊcie miejsc. Potem cz´sto si´ zdarzało, ˝e wyst´powałam w roli faworytki i wtedy nie wychodziło. Czy mnie to przerosło? Tego bym nie powiedziała, bo ka˝dy sportowiec ma czasem gorsze momenty. Chciałam jak najlepiej, ci´˝ko pracowałam, ale wyszło jak wyszło. Zostawiam

to jednak za sobà. Staç mnie na wi´cej i zrobi´ wszystko, by wróciç do setki – zapewnia Piter i tradycyjnie majà o to zadbaç jej brat Jakub i tata Dariusz, którzy b´dà pomagaç w przygotowaniach. Na plus powinno zadziałaç zdobyte doÊwiadczenie. Piter w mijajàcym roku zagrała nie tylko z Halep w Australian Open, ale te˝ z And˝elikà Kerber na Roland Garros i Andreà Petkovic na Wimbledonie. Seta w ˝adnym z tych meczów zdobyç si´ nie udało, ale takiej nauki ˝aden trening nie zastàpi. – Dlatego po sezonie nie robi´ tragedii. Nie jestem rozczarowana, bo rozumiem, ˝e ka˝dy ma wzloty i upadki. Mo˝e jeszcze potrzebuj´ troch´ czasu, by si´ obyç na du˝ych turniejach? Przyznam, ˝e na mecz z Simonà Halep nie wyszłam po to, by wygraç, ale właÊnie po doÊwiadczenie. Z Kerber i Petkovic było ju˝ inaczej. Wtedy myÊlałam tylko o zwyci´stwie – opowiada Polka. Przyszły rok ma byç inny ni˝ ten mijajàcy. Przede wszystkim Piter nie rzuci si´ od razu na gł´bokà wod´, ale – przynajmniej tymczasowo – wróci do wyst´pów w turniejach ni˝szej rangi. Sezon rozpocznie od startu w zawodach ITF w Hongkongu, a to oznacza, ˝e Nowy Rok przywita w samolocie lub ju˝ za Wielkim Murem. Co potem? – Nie ukrywam, ˝e awans do pierwszej setki był dla mnie spełnieniem marzeƒ, wi´c na poczàtek chc´ tam wróciç. A kolejne cele b´dà póêniej. Przede wszystkim chc´ si´ czuç komfortowo na korcie, wygraç kilka meczów, odbudowaç pewnoÊç siebie. A potem zobaczymy – przekonuje Piter. Cel mi´dzy gwiazdami

Paula Kania wreszcie zrealizowała plan, który odkładała od trzech lat, i została studentkà Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach. Długo nie mogła si´ zdecydowaç, jaki kierunek wybraç, w koƒcu postawiła na zarzàdzanie w sporcie. Chciałaby, aby ta wiedza choç troch´ pomogła jej w karierze: – Nikt nie obiecywał, ˝e b´dzie łatwo. Doskonale zdaj´ sobie spraw´, jak trudno jest przełamaç barier´ setnego miejsca, a potem tysiàca punktów. Mam nadziej´, ˝e jestem jednak na dobrej drodze, aby tego dokonaç. Pytana o plusy minionego sezonu, nie prosi o czas do namysłu. Od razu mówi, ˝e to przejÊcie eliminacji w dwóch turniejach Wielkiego Szlema, co nie udało si´ jej nigdy wczeÊniej. – Wielkiego „kopa” do przodu dał mi wyst´p na korcie cen-

]


08-14_RAPORT:Layout 1 14-12-15 15:46 Page 11

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

11


08-14_RAPORT:Layout 1 14-12-10 10:07 Page 12

Raport „Tenisklubu” ]

tralnym Wimbledonu – kiedy to wspomina, podÊwiadomie si´ uÊmiecha. Na najsłynniejszym trawniku Êwiata Kania zmierzyła si´ z Na Li i tylko dwa punkty dzieliły jà od wygrania pierwszego seta. Zapewnia, ˝e przed meczem stresu nie czuła. Po te˝ nie, skoro podczas konferencji prasowej, zapytana o wra˝enia, pozwoliła sobie na ˝art. – Co, na Kani´ nie przyszli? – powiedziała o kibicach, którzy po pojedynku Andy’ego Murraya postanowili coÊ przekàsiç i nie zdà˝yli wróciç na trybuny. Presj´ poczuła dopiero przy stanie 5:4. Prowadziła i podawała, lecz wtedy popełniła pierwszy w tym spotkaniu podwójny błàd serwisowy. – KtoÊ, kto gra przeciwko gwiazdom na co dzieƒ, pewnie poradziłby sobie. Ja takiej szansy nigdy wczeÊniej nie miałam. Mam 21 lat i sama nie wiem, czy to „ju˝”, czy „dopiero”. Niektóre tenisistki w tym wieku koƒczà karier´, ja jednak mam nadziej´, ˝e dopiero zaczynam. O celach na sezon 2015 mówi, ˝e nie musi wymyÊlaç nowych, bo sà takie same jak rok temu, czyli wyst´p we wszystkich turniejach głównych Wielkiego Szlema i awans do czołowej setki rankingu WTA. Marzeƒ te˝ nie zamierza zmieniaç: pi´çdziesiàtka, rozstawienia w Szlemie, pierwsza dziesiàtka... – No bo czemu nie? Mój trener mówi, ˝e trzeba mierzyç wysoko, w gwiazdy. Jednym z marzeƒ, całkiem mo˝liwym do spełnienia, jest udział w meczu Pucharu Federacji z Rosjà. – Mam nadziej´, ˝e „na Kani´” kibice by przyszli – tu oczywiÊcie puszcza oko do czytelników. Całkiem serio dodaje natomiast: – ˚adne słowo nie jest za wielkie, aby opisaç, co sportowiec czuje zakładajàc dres z Orzełkiem. Gry w Pucharze Federacji nie mo˝na porównaç do ˝adnego turnieju. Na tablicy wyników nie ma nazwiska Kania, jest „Polska”. Singla jeszcze nie miałam okazji zagraç, ale byłam w dru˝ynie, która zdobyła awans do Grupy Âwiatowej, i jestem z tego bardzo dumna. Teraz bardzo bym chciała wystàpiç w Krakowie. Rywalizacja o miejsce w dru˝ynie to tak˝e walka o miano tenisistki numer dwa w Polsce. Kania, zapewnia, nigdy nie patrzy na ranking w ten sposób. – O tym, ˝e przez tydzieƒ byłam pierwsza po Agnieszce, dowiedziałam si´ od taty. Nie mam wpływu na to, czy Magda, Kasia i Ula wygrywajà. Ich zwyci´stwa tylko mnie motywujà. Mog´ byç dziesiàta w Polsce, byle w setce na Êwiecie. A jeszcze

12 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

ch´tniej pi´tnasta, byle w pi´çdziesiàtce. To bior´ w ciemno! Rok spokojnej pracy

Urszula Radwaƒska zacz´ła sezon 2014 w pierwszej setce rankingu WTA, zakoƒczyła w drugiej, a na trzy tygodnie wypadła nawet do trzeciej. Przyczyna jest oczywista – kłopoty ze zdrowiem. Powie ktoÊ, ˝e 215. miejsce dla tenisistki, która kiedyÊ była 30., to dno. OK, ale młodsza z sióstr ju˝ si´ od tego dna odbiła, a w wypłyni´ciu na powierzchni´ ma jej pomóc nowy szkoleniowiec. Na przełomie wrzeÊnia i paêdziernika został nim Maciej Domka. Sà ju˝ pierwsze, całkiem wymierne efekty ich współpracy. Wyliczyli, ˝e do startu w eliminacjach Australian Open Radwaƒ-

skiej brakowało około 30 punktów. Na finiszu roku zdobyli 56 i teraz mogà nieco spokojniej przygotowywaç si´ do nowego sezonu. Wspólnie ustalili list´ zadaƒ do wykonania jak najszybciej, tych nieco mniej pilnych, ale koniecznych, oraz tych, z którymi mogà troch´ poczekaç. Te na dziÊ to poprawa pracy nóg, techniki poruszania si´ po korcie, bardziej urozmaicony, cz´Êciej rotowany forhend oraz płynnoÊç serwisu. – Ula ciàgle ma rezerwy, a jeÊli sà rezerwy, to jest miejsce dla trenera – mówi Domka. Dla tenisistki ich współpraca wià˝e si´ tak˝e z nowym miejscem zamieszkania, czyli czasowà przeprowadzkà do Warszawy. Zacz´li od analizy wpływu niektórych treningów czy sposobu grania na powsta-

Katarzyna Piter potrzebuje wi´cej pewnoÊci siebie


08-14_RAPORT:Layout 1 14-12-10 10:07 Page 13

R

E

K

L

A

M

A

CIE NA KOR ANICZEŃ OGR NIE MA KOŚCI! PRÉD D ET Y HEA AKIIE NOWE RNE XT E G R APH

SPEED

AM ER BE A #G

SER A IIS

SZ YBSZA RAKIETA. SZYBSZA RAKIETA . SZ YBSZA GRA. GRA . SZYBSZA

N OVA K

D J O KOV

IC IC

WWW.HEAD.PL WWW .HEAD.PL

wanie kontuzji. Za priorytet przyj´li wi´c zabezpieczenie tych wszystkich miejsc, które sà najbardziej podatne na urazy. – Wiemy, ˝e Ula jest zdolna do powrotu do trzydziestki, ale jeszcze nie jest na to gotowa. Musi byç zdrowa i silna – zapewnia szkoleniowiec. Do współpracy zaprosili Pawła Rzepeckiego, specjalist´ od przygotowania fizycznego, który na tym etapie treningów ma najwi´cej roboty. Pracujà jednak razem, wszystko konsultujàc. Zdrowia, zwłaszcza w przypadku Urszuli Radwaƒskiej, nie da si´ przeceniç. Tenisistka po dwóch ci´˝kich operacjach ma prawo do czarnych myÊli, kiedy wychodzi do gry i wie, ˝e czeka jà ci´˝ki mecz. – Musimy zrobiç wszystko, aby czuła si´ bezpiecznie na korcie i poza nim, aby walczyła tylko z przeciwniczkà, a nie równie˝ sama ze sobà. Te trudne doÊwiadczenia na pewnà jà osłabiły, ale jeÊli wszystko poskładamy, a ka˝dy mi´sieƒ zostanie solidnie przygotowany, to głowa nie b´dzie problemem – zapewnia trener. Tenisistka ma ÊwiadomoÊç, ˝e jeÊli nie b´-

dzie rozwijała si´ pod ka˝dym wzgl´dem, to na powrót do czołówki nie ma szans. ˚eby mieç ze sportu i przyjemnoÊç, i chleb, nie mo˝na staç w miejscu. RówieÊniczki uciekajà, młodsze rywalki napierajà z tyłu, a w setce jest tylko sto miejsc. SzeÊç tygodni to niewiele. W tym czasie nie da si´ zrobiç wszystkiego, co sobie zaplanowali. Przede wszystkim nie da si´ przewidzieç, jak Urszula zagra w pierwszych turniejach, ile punktów w nich zdob´dzie, w których rejonach rankingu wylàduje po Australian Open. – OczywiÊcie jesteÊmy optymistami, ale w lutym i marcu planujemy udział raczej w mniejszych turniejach. Chodzi o to, aby Ula rozegrała jak najwi´cej meczów, jak najcz´Êciej wygrywała i jak najszybciej odzyskała pewnoÊç siebie. Potrzebujemy roku spokojnej pracy, bez Êcigania si´ z rankingiem. Niech głowa... boli

Gdyby mecz z Rosjà miał si´ odbyç w listopadzie 2014 roku, to Tomasz Wiktorowski raczej nie miałby wàtpliwoÊci –

drugà rakiet´ w swojej dru˝ynie powierzyłby Magdzie Linette. Nie doÊç, ˝e z całej czwórki grała ostatnio najlepiej, to na dodatek w drugiej połowie sezonu wyraênie pokonała Urszul´ Radwaƒskà i Paul´ Kani´. Pod wzgl´dem ogrania (nie mówimy o zwyci´stwach) z tenisistkami ze Êwiatowej czołówki siostrom z Krakowa ust´puje tylko Katarzyna Piter , wi´c na niej nazwiska Marii Szarapowej, Jekateriny Makarowej czy innych Rosjanek zapewne nie zrobià a˝ takiego wra˝enia jak na Linette czy Kani. SpoÊród czterech zawodniczek, które rywalizujà o tytuł rakiety numer dwa w Polsce najrówniejszy sezon miała Paula Kania. Jej tempo awansu w rankingu nie jest mo˝e oszałamiajàce, wa˝ne jednak, ˝e po ka˝dym kroku w tył nast´pujà dwa do przodu. Poza tym fantastyczny pierwszy set z Na Li na Wimbledonie obiecuje, ˝e sosnowiczanka mo˝e graç z najlepszymi na Êwiecie jak równa z równà. Ale czy ju˝ za miesiàc? – oto jest pytanie.

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

13

]


08-14_RAPORT:Layout 1 14-12-10 10:07 Page 14

Raport „Tenisklubu” ]

Paula Kania cieszy si´ z ka˝dego przyjazdu do domu

Urszula Radwaƒska z nowymi trenerami – Pawłem Rzepeckim i Maciejem Domkà

14 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

Zdaniem Agnieszki Radwaƒskiej punkt startu całej czwórki jest bardzo podobny. Gdyby to ona, a nie Tomasz Wiktorowski, miała podjàç decyzj´, to z pewnoÊcià postawiłaby na siostr´, ale koniecznie zdrowà, co uzasadniła w wywiadzie, który publikujemy na str. 44. Wyglàda na to, ˝e kapitan reprezentacji ma twardy orzech do zgryzienia – z czterech w miar´ równorz´dnych kandydatek musi wybraç dwie (dlaczego nie trzy, uzasadnimy za chwil´). Wszelkie deklaracje dziÊ nie majà wi´kszego sensu, poniewa˝ po prostu nie wiadomo, w jakiej formie b´dà dziewczyny podczas pierwszych turniejów sezonu 2015. Najwi´kszy znak zapytania mo˝emy postawiç chyba przy Urszuli Radwaƒskiej, która pracuje teraz nad zmianami w technice uderzeƒ. Trudno przecie˝ wymagaç, aby wspaniałe efekty przyszły ju˝ po kilku tygodniach, wi´c i ona, i jej trener, a tym bardziej my wszyscy musimy si´ uzbroiç w cierpliwoÊç. Dru˝yna fedcupowa składa si´ z czterech tenisistek. Pozycja Agnieszki Radwaƒskiej jej solidna jak fundamenty Wawelu. Zostajà zatem trzy, a właÊciwie dwa miejsca do obsadzenia. Jedno, czego wymaga taktyka, nale˝y si´ przecie˝ specjalistce od gry podwójnej. Z jednej strony mamy Klaudi´ Jans-Ignacik, najwy˝ej (zaledwie o jedno miejsce, ale zawsze) sklasyfikowanà polskà deblistk´ (nr 61 na koniec ostatniego sezonu), przed urlopem macierzyƒskim finalistk´ miksta na Roland Garros, a z drugiej – Alicj´ Rosolskà, która w 2014 roku wspólnie z Agnieszkà Radwaƒskà zdobyła punkty dajàce Polsce zwyci´stwa nad Szwecjà i Hiszpanià, a w efekcie awans do Grupy Âwiatowej. Dwóch deblistek Tomasz Wiktorowski raczej nie potrzebuje, poniewa˝ w Pucharze Federacji gra podwójna ma znacznie mniejsze znaczenie ni˝ w Pucharze Davisa. Nie jest trzecim, lecz piàtym punktem programu, i o wiele cz´Êciej ju˝ nie decyduje o wyniku meczu. Gdyby jednak w Krakowie – podobnie jak w Boras i Barcelonie – debel miał rozstrzygaç, to przecie˝ Agnieszka Radwaƒska te˝ wie, o co w tej konkurencji chodzi. Linette? Piter? Kania? Młodsza Radwaƒska? Zamiast spekulowaç, ˝yczmy kapitanowi reprezentacji, aby pod koniec stycznia miał silny ból głowy, wynikajàcy z kłopotów bogactwa, bo wszystkie kandydatki do dru˝yny sà zdrowe i osiàgn´ły wysokà form´. G


15_UNIQA reklama:Layout 1 14-12-10 10:08 Page 15


16-17_notki:Layout 1 14-12-10 10:10 Page 16

Z kortów

JEJ NIE DA SI¢ ZABIEGAå... „MyÊlałam, ˝e umr´" – to pierwsze słowa KAROLINY WOèNIACKIEJ na mecie maratonu w Nowym Jorku. Wynikiem 3.26:33 Dunka zadziwiła wszystkich, którzy choç raz w ˝yciu zmierzyli si´ z dystansem 42 195 metrów. W tym biegu wystartowali równie˝ byli tenisiÊci – Amelie Mauresmo przegrała z Dunkà o prawie 14 minut, Yannick Noah o nieco ponad 35 minut, zaÊ strata Justina Gimelstoba przekroczyła 43 minuty. Osiàgni´cie Woêniackiej docenił NASDAQ. Firma zarzàdzajà pozagiełdowym rynkiem akcji w USA i Kanadzie zapłaciła za wyÊwietlenie stosownego komunikatu na jednej z ogromnych tablic reklamowych w Nowym Jorku.

GIEŁDA PRACY Dwie tenisistki uznane za najwi´ksze odkrycia sezonu 2014 postanowiły zmieniç trenerów. Po niecałym roku współpracy SIMONA HALEP podzi´kowała Wimowi Fissettemu, a zatrudniła Victora Ionit´. Jako konsultant b´dzie jej pomagał tak˝e Thomas Hoegstedt, który na cały etat jest trenerem Sloane Stephens. Z kolei Eugenie Bouchard zrezygnowała z usług Nicka Saviano i jeszcze nie zdecydowała si´ na nowego szkoleniowca. Podobnie Andrea Petkovic, która ju˝ nie słucha rad Erika van Harpena. Bardzo krótko pozostawał bez pracy Simon Rea, który doprowadził Nicka Kyrgiosa z 843. miejsca w rankingu ATP do çwierçfinału Wimbledonu. Od razu „zagospodarowała” go Samantha Stosur.

Uzasadnione powody do niezadowolenia z sezonu 2014 ma natomiast David Ferrer. Prac´ u niego stracił Jose Altur, a dostał Paco Fogues. Madison Keys uległa modzie na dawnych mistrzów i poprosiła o pomoc Lindsay Davenport. Zwyci´˝czyni trzech turniejów Wielkiego Szlema – z powodu zobowiàzaƒ komentatorskich – nie b´dzie mogła jednak towarzyszyç młodszej rodaczce na wszystkich turniejach. Podobnym tropem zamierzał podà˝yç Tomasz Berdych, lecz Ivan Lendl nie przyjàł jego oferty. Odparł, ˝e Berdych potrzebuje twardszej r´ki, a sam w najbli˝szym czasie nie zamierza zostaç niczyim trenerem. Przy okazji głos zabrał John McEnroe. Amerykanin oÊwiadczył, ˝e sam widziałby siebie w roli szkoleniowca, jednak – przyznał uczciwie – nikt dotàd go o to nie prosił.

HANDLARZE GEMAMI DANIELE BRACCIALI i POTITO STARACE konwersowali przez internet na temat meczów, które sprzedali. Ich dyskusja została zarejestrowana i, po wycieku do włoskiej prasy, opublikowana. Na tej podstawie najpierw Êledztwo wszcz´ła prokuratura w Cremonie (jej przedstawiciel nie wyklucza, ˝e w to przest´pstwo sà zamieszani równie˝ gracze z innych krajów), a nast´pnie ATP i ITF zdyskwalifikowały obu tenisistów.

16 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

SIOSTRO, SKALPEL PROSZ¢... Po zakoƒczeniu sezonu 2014 Rafael Nadal poddał si´ zabiegowi usuni´cia wyrostka robaczkowego. Znacznie powa˝niejszà operacj´ przeszła Melanie Oudin – kardiochirurdzy skorygowali problemy z arytmià serca 23-letniej Amerykanki.


16-17_notki:Layout 1 14-12-10 10:10 Page 17

WI¢CEJ

CIEKAWOSTEK

CODZIENNIE

NA

WWW.TENISKLUB.PL

EMIRATES OPEN Linie lotnicze Emirates kontynuujà ekspansj´ w Êwiecie sportu. Od 2015 roku b´dà nie tylko jednym z partnerów Australian Open, ale tak˝e sponsorem tytularnym Australian Open Series – cyklu turniejów poprzedzajàcych pierwszà lew´ Wielkiego Szlema, a wzorowanego na US Open Series.

SZEREGOWIEC Z WŁASNÑ RAKIETÑ Dominic Thiem, tenisista z czwartej dziesiàtki rankingu ATP, został powołany do odbycia półrocznej, obowiàzkowej w Austrii, słu˝by wojskowej. Nie musi jednak przerywaç kariery, poniewa˝ dostał przydział do jednostki sportowej. B´dzie mógł nie tylko trenowaç, ale równie˝ – jak do tej pory – braç udział w turniejach.

DUESSELDORF BEZ SENSU Od 1978 do 2014 roku jednym z przystanków ATP World Tour był Duesseldorf. Kilka tygodni temu został wykreÊlony z projektu kalendarza na sezon 2015. Dyrektor turnieju Dietloff von Arnim uzasadnił t´ decyzj´ niemo˝noÊcià pozyskania sponsora tytularnego. Dodał wr´cz, ˝e w tych okolicznoÊciach dalsze starania „nie majà sensu”.

DYREKTOR RAFTER PATRICK RAFTER – dwukrotny mistrz US Open, były lider rankingu ATP, obecnie kapitan reprezentacji w Pucharze Davisa – przyjàł kolejnà ofert´ Tennis Australia i został dyrektorem odpowiedzialnym za rozwój młodych graczy. – Zamierzam poÊwi´ciç tej pracy mnóstwo czasu, słuchaç, oglàdaç i uczyç si´ – powiedział. – B´d´ musiał si´ przyło˝yç zwłaszcza do tenisa kobiecego, bo to dla mnie niezbyt dobrze znany teren.

˚YCZENIA URODZINOWE OD „TENISKLUBU”

CHRIS EVERT Tenisistka, w której kochało si´ kiedyÊ pół ATP... Troch´ w tym przesady, ale urokowi Chris Evert ulegli mi´dzy innymi Jimmy Connors i John Lloyd, za którego nawet wyszła za mà˝. Potem był rozwód, znów mał˝eƒstwo, tym razem z narciarzem Andy’m Millsem, kolejny rozwód i jeszcze jeden Êlub – z golfistà Gregiem Normanem. Z okazji 60. urodzin ˝yczymy pani Krysi, aby sprawdziło si´ powiedzenie, ˝e do trzech (m´˝ów) sztuka. A najmłodszym czytelnikom wyjaÊniamy, dlaczego składamy te ˝yczenia: Chris Evert to zwyci´˝czyni 154 turniejów singlowych (w tym 18 wielkoszlemowych) i liderka rankingu WTA przez 157 tygodni. Fotografia, gdyby ktoÊ pytał, została zrobiona w 2014 roku.

Foto AFP / East News i Imagine China

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub| 17


18-20_DAVIS Cup:Layout 1 14-12-10 10:13 Page 18

Tenis na Êwiecie

Mistrz kompletny Odrodzony Roger Federer dał Szwajcarom pierwszy w historii triumf w najwa˝niejszych i najstarszych dru˝ynowych rozgrywkach tenisowych na Êwiecie. Od piàtku do niedzieli tenisista-legenda przeszedł prawdziwà metamorfoz´. Tekst Adam Romer, Lille | Foto AFP / East News im tenisiÊci pojawili si´ na niezwykle nowoczesnym piłkarskim stadionie im. Pierre’a Mauroya, gdzie gospodarze usypali kort ziemny, Szwajcarzy prze˝ywali kilka najtrudniejszych dni w historii startów w Pucharze Davisa. Atmosfer´ zatruła kontuzja pleców Federera, której nabawił si´ po półfinale

N

18 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

londyƒskiego Mastersa, ale przede wszystkim rozdmuchany przez brytyjskà i szczególnie francuskà pras´ jego konflikt ze Stanislasem Wawrinkà. O ile tà drugà sprawà nikt w ekipie Severina Luthiego zupełnie si´ nie przejmował, to kontuzja lidera sp´dzała sen z powiek kapitana dru˝yny. Federer dotarł

do Lille z Londynu prywatnym odrzutowcem (choç, co podkreÊlali Francuzi, miał przyjechaç z resztà ekipy pociàgiem Eurostar) w poniedziałek i zajàł si´ głównie rekonwalescencjà. Niemal nie trenował na korcie i o ile jego wyst´p był oczywisty, to nikt nie wiedział, w jakim stanie sà plecy Szwajcara.


18-20_DAVIS Cup:Layout 1 14-12-10 10:13 Page 19

Szwajcaria po raz pierwszy w historii zdobyła Puchar Davisa

– Kto pami´ta kiedy ostatni raz Roger przegrał seta w Pucharze Davisa 1:6? – padło pytanie na trybunie prasowej po 30 minutach gry. WłaÊnie tyle czasu potrzebował niesiony dopingiem Francuz, aby zdobyc pierwszego seta. Szybkà odpowiedê dał Twitter: „W 2003 roku piàty set pojedynku z Lleeytonem Hewittem”, ale odpowiedzi na pytanie, co si´ stało z Federerem w Lille, ju˝ tak prosto znaleêç si´ nie dało. Szwajcar był wolniejszy, poruszał si´ gorzej, zwalniał niekiedy uderzenia i wreszcie mylił si´ w sytuacjach, w których nie zwykł traciç punktów. Choç zdarzyło si´ ju˝ Monfilsowi dwa razy pokonaç Federera, wygrana w Lille była dla niego bez wàtpienia najwa˝niejsza. – Musisz zaakceptowaç fakt, ˝e grasz tak, jak si´ czujesz. Z takim „duchem” na plecach czujesz si´ niekomfortowo. A Gael grał od pierwszej piłki bardzo dobrze – wyjaÊniał Szwajcar na pomeczowej konferencji prasowej, ale podkreÊlił jednoczeÊnie, ˝e taki mecz by mu potrzebny, by poczuç, ˝e z jego plecami jest coraz lepiej. Dwóch singlistów to nie debel

Korekta rozkładu

Zacz´ło si´ od szybkiego i pewnego zwyci´stwa Wawrinki z Jo-Wilfriedem Tsongà, który miał daç swoim pierwszy punkt. Tymczasem to Szwajcar lepiej czuł si´ na màczce usypanej jakby na złoÊç goÊciom. Francuz, szczególnie w pierwszym secie, sprawiał wra˝enie nieco oci´˝ałego. Rywal cierpliwie rozprowadzał go po korcie, by dopiero za kolejnym, niekiedy szóstym, siódmym uderzeniem koƒczyç akcj´. Jego niesamowity, jednor´czny bekhend ustawiał gr´, a posyłany wzdu˝ linii siał spustoszenie po stronie Tsongi. Równie cz´sto Wawrinka zdobywał bezpoÊrednie punkty odwrotnym forhendem, którym

tego dnia trafiał z regularnoÊcià szwajcarskiego zegarka. Nie byłoby jednak z jego strony a˝ tylu „winnerów”, gdyby nie niesamowita cierpliwoÊç w rozgrywaniu poszczególnych wymian. Szwajcar umiał poczekaç, ustawiç sobie rywala i zmusiç go do gry w nieprzygotowanej pozycji. Pozwalał sobie nawet wyprawy do siatki w stylu „serve-and-volley”, których mo˝na było spodziewaç si´ raczej po dysponujàcym Êwietnym wolejem Francuzie. Według wi´kszoÊci typowaƒ po pierwszym dniu miało byç 1:1, wi´c było... Jednak ku zaskoczeniu wszystkich, punkt dla Francji zdobył Gael Monfils, pokonujàc wyraênie niedysponowanego Federera.

Od razu zacz´ły si´ spekulacje, czy Federer wystàpi w deblu. – Dobrze, ˝e dziÊ grałem tylko trzy sety, wi´c nie czuj´ si´ jakoÊ specjalnie zm´czony. Nie wykluczam wcale, ˝e zagram w sobot´ i w niedziel´, ale o tym zdecydujemy wspólnie w gronie dru˝yny z Severinem, Stanem i resztà – tłumaczył cierpliwie. Gdy wi´c w sobot´ na rozgrzewce pojawili si´ Wawrinka i Federer, wielu francuskich widzów nie kryło zadowolenia. Kibice czuli si´ dodatkowo zmotywowani krytycznymi uwagami Tsongi, który ˝alił si´, ˝e w piàtek czuł si´ prawie tak, jakby grał na wyjeêdzie. Na trybunach rozp´tało si´ wi´c prawdziwe piekło. PublicznoÊç gremialnie odÊpiewała „Marsylianke”, powiewała tysiàcem trójkolorowych flag i burzliwie oklaskiwała swoich. Nie pomogło. Nie pomogło głównie dlatego, ˝e po drugiej stronie siatki zagrał inny ni˝ w piàtek Federer, wsparty przez solidnego do bólu Wawrink´. W sobot´ od pierwszego gema serwował rozluêniony, nie bał si´ graç smeczów i si´gaç wysokich wolejów, co przy kontuzji pleców mogłoby okazaç si´ zabójcze. DoczekaliÊmy si´ tak˝e asów serwisowych, których tak brakowało poprzedniego dnia. Postawa Federera nic by jednak nie pomogła, gdyby u swojego boku nie miał

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

19

]


18-20_DAVIS Cup:Layout 1 14-12-10 10:13 Page 20

Tenis na Êwiecie przypadkach z... Francjà), to jeszcze w pierwszym niedzielnym meczu na Gasqueta (zastàpił kontuzjowanego Tsong´) czekał odrodzony Federer.

Tylko tego trofeum brakowało w kolekcji Rogera Federera

Cudu nie było

Kibice ze Szwajcarii zdobyli Lille

]

Wawrinki. Szwajcarzy współpracowali perfekcyjnie, poruszali si´ po korcie zadziwiajàco zgodnie, jakby od lat i na co dzieƒ razem grali debla. Tymczasem ostatnie cztery podejÊcia w Pucharze Davisa mieli spalone (znaczy przegrane). Zdaniem Szwajcarów był jeszcze jeden powód, który pomógł im przewa˝yç szal´ zwyci´stwa na swojà korzyÊç. To David McPherson, trener braci Bryanów, który dołàczył do ekipy szwajcarskiej na tydzieƒ przed finałem. – JesteÊmy mu wdzi´czni, bo zdecydował si´ pomóc nam w ostatniej chwili. Singiel jest dla mnie troch´ jak „free style”, a w deblu sà pewne rzeczy, o których musisz pami´taç podczas gry – opowiadał Federer. Tego wszystkiego zabrakło po drugiej stronie siatki. Richard Gasquet grał, ser-

20 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

wował i returnował poprawnie, podobnie Julien Benneteau, który w ostatniej chwili zastàpił Tsong´, ale we dwóch nie stanowili dru˝yny. Po deblu Francuzi stan´li wi´c pod Êcianà. W niedziel´ pozostała im tylko wiara w cud i dziesiàty tytuł w Pucharze Davisa. Nie doÊç bowiem, ˝e w ostatnich 25 latach tylko dwukrotnie udało si´ dru˝ynie, która przegrała debla na 1:2, zdobyç to trofeum (2002 Rosja i 2010 Serbia, w obu

Nie pomogły te˝ trybuny, na których znów padł rekord rekwencji – niedzielny mecz obejrzało bowiem a˝ 27 448 kibiców. Francuska publicznoÊç wyglàdała na pogodzonà z losem, wi´c tym łatwiej było zaznaczyç swojà obecnoÊç fanom ubranym w czerwono-białe barwy. Zapał miejscowych gasł z kolejnymi przełamaniami serwisu Gasqueta. Gromkim „Allez les Blues” próbowali jeszcze poderwaç swojego reprezentanta do walki, lecz w gł´bi serca wi´kszoÊç z nich wiedziała, ˝e Federera pokonaç si´ ju˝ nie da. Wystarczyło popatrzeç chwil´ na kort, by wiedzieç, ˝e zwyci´stwo Szwajcara to tylko kwestia czasu. Francuz grał poprawnie, ale wielkich kłopotów rywalowi nie był w stanie sprawiç. W całym meczu przy serwisie Federera Gasquet wygrał zaledwie 14 piłek (w 13 gemach!), sam oddajàc podanie a˝ pi´ç razy. Po niespełna godzinie i 45 minutach Federer, serwujàc jak w transie, zakoƒczył ostatniego gema pi´knym wolejem. Upadł na kolana, zakrył twarz, a potem rozciàgnàł si´ na korcie jak długi. Ze szcz´Êcia czy wzruszenia – wszystko jedno, prawdopodobnie z obu powodów. Osiàgnàł cel, który wydawał si´ przez wi´kszoÊç jego kariery nieosiàgalny: Szwajcaria po raz pierwszy wygrała Puchar Davisa! Co dalej? Federer nieraz dawał do zrozumienia, ˝e po zdobyciu trofeum wi´cej w dru˝ynie nie zagra. Tymczasem na ostatniej konferencji prasowej nie chciał rozwiaç tych wàtpliwoÊci. – Ciesz´ si´, ˝e wreszcie udało nam si´ wygraç. To coÊ, na co zasłu˝yliÊmy wszyscy. Nie wiem, co b´dzie w przyszłym roku. Zobaczymy... – powiedział pozostawiajàc dziennikarzy i przede wszystkim swoich fanów w niepewnoÊci. Pewne jest tylko, ˝e bez niego b´dàcy nawet w najlepszej formie Wawrinka sam tego „wózka” nie pociàgnie. G

FINAŁ PUCHARU DAVISA LILLE, 21-23.11 Francja – Szwajcaria 1:3. Jo-Wilfried Tsonga – Stanislas Wawrinka 1:6, 6:3, 3:6, 2:6; Gael Monfils – Roger Federer 6:1, 6:4, 6:3; Richard Gasquet, Julien Bennetteau – Federer, Wawrinka 3:6, 5:7, 4:6; Gasquet – Federer 4:6, 2:6, 2:6. Piàtego meczu nie rozegrano.



22-24_MASTERS ATP:Layout 1 14-12-10 10:14 Page 22

Tenis na Êwiecie

Chłopaki nie płaczà Z dymów chaosu wyłonił si´ jak zwykle zwyci´ski Novak D˝okoviç

Tak dziwnego turnieju Masters ATP nie pami´tali chyba nawet najstarsi kibice tenisa. Z zaplanowanych 15 meczów singlowych tylko jeden przyniósł godne tego wydarzenia emocje: szwajcarski półfinał Rogera Federera ze Stanislasem Wawrinkà. Mistrzem bez gry w finale został lider rankingów ATP Novak D˝okoviç. Tekst Adam Romer, Londyn Foto AFP / East News i Andrzej Szkocki a kilka lat spokojnie b´dzie mo˝na przyznaç medal ka˝demu, kto zapami´ta jakikolwiek – poza jednym – mecz gazy grupowej tegorocznych mistrzostw ATP. Bo akurat o tym wyjàtku trudno b´dzie zapomnieç. Chodzi oczywiÊcie o pojedynek Rogera Federera z Andy’m Murrayem.

Z

Ci odlatujà, ci zostajà

Sytuacja była jasna: Szwajcar miał niemal pewny awans do półfinału, a Brytyjczyk był wyraênie „zajechany” kilkutygodniowà pogonià za punktami, które w ostatniej chwili dały mu bilet do O2 Arena. W dwunastym gemie przy stanie 30-30 wolej rywala spadł tu˝ za lini´, a chwil´ potem Murray doło˝ył kolejny punkt i tak niemal cudem uniknàł wstydliwego 0:6, 0:6. Skoƒczyło si´ „tylko” 6:0, 6:1 dla Federera, który pokazał, ˝e w Londynie czuje si´ jak u siebie w domu. PublicznoÊç od lat fetuje go jak „swojego” (dostał dwa razy wi´ksze brawa od Murraya), a jego gra idealnie

22 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015


22-24_MASTERS ATP:Layout 1 14-12-10 10:14 Page 23

Po meczu wiele mówiło si´ te˝ o wydarzeniach z koƒcówki spotkania, gdy z boksu Federera (podobno z ust jego ˝ony) padło pod adresem Wawrinki głoÊne okreÊlenie „Beksa”. WczeÊniej młodszy ze Szwajcarów poskar˝ył si´ s´dziemu na przeszkadzajàcà mu mi´dzy serwisami publicznoÊç, która trzymała stron´ starszego. Incydent rozdmuchała głównie prasa francuska, bo przecie˝ finał Pucharu Davisa miał si´ rozpoczàç zaledwie pi´ç dni póêniej. Szwajcarzy mieli wi´ksze zmartwienie ni˝ zabawa francuskich mediów. Dwie godziny przed niedzielnym finałem zacz´ły krà˝yç niepokojàce informacje, ˝e finału Mastersa nie b´dzie – Federer skar˝ył si´ na kontuzj´ pleców. Nikt oficjalnie nie chciał nic powiedzieç, ale Szwajcar nie wyszedł nawet na rozgrzewk´. Do tej pory, w trwajàcej ju˝ ponad 15 lat zawodowej karierze, Szwajcarowi zdarzyło si´ oddaç walkowerem tylko dwa mecze: w 2008 roku w hali Bercy przeciw Jamesowi Blake’owi i dwa lata temu w Doha, gdy miał wystàpiç przeciw Jo-Wilfriedowi Tsondze.

Mirka Federerowa troch´ popsuła atmosfer´ w dru˝ynie Szwajcarii...

pasuje do krytego kortu w tym gigantycznym namiocie stojàcym w zakolu Tamizy. – Grał tak niesamowicie dobrze, ˝e nie byłem w stanie nic zrobiç. W takim meczu próbujesz uczepiç si´ drobnych celów: wygraj punkt, potem dwa punkty z rz´du, mo˝e gema. Próbujesz si´ odbudowaç drobnymi kroczkami. Ale dziÊ nic by mi nie pomogło – opowiadał wyjàtkowo spokojnie po meczu Murray. Gdy dziennikarze zajmowali si´ statystykà i spisywali wyznania tenisistów, kibice nie mieli litoÊci dla przegranego: „DziÊ Andy był Szkotem, nie Brytyjczykiem” – powtarzano w tłumie schodzàcym z trybun. O pozostałych meczach grupowych nie warto nawet wspominaç. Wszystkie zakoƒczyły si´ zwyci´stwami wy˝ej rozstawionych zawodników i po prostu były nudne. Dlatego tylko ze statystycznego obowiàzku warto odnotowaç, ˝e obok Federera do półfinałów awansował jeden z trzech tegorocznych debiutantów, Kei Nishikori, oraz Novak D˝okoviç i Stanislas Wawrinka. Półfinały miały uratowaç opini´ o tegorocznym Mastersie. Było to wa˝ne zwłaszcza dla Chrisa Kermode’a, szefa ATP, a wczeÊniej dyrektora turnieju w hali O2, który wkrótce b´dzie musiał ogłosiç plany na przyszłoÊç zwiàzane z turniejem koƒczàcym rok tenisowy. WÊród zawodników Êcierajà si´ bowiem dwie silne frakcje, z których jedna

(na czele z Federerem i chyba te˝ samym Kermode’m) chciałaby pozostaç w Londynie, a druga domaga si´ zmiany miejsca i przede wszystkim nawierzchni (D˝okoviç i Rafael Nadal). Ostateczna decyzja ma zapaÊç wiosnà 2015. Finał z falstartem

Pierwszà dawk´ półfinałowych emocji widzowie dostali w sesji popołudniowej, ale były to emocje dozowane. Poczàtkowo Nishikori wyglàdał na pogodzonego z pora˝kà, ale niespodziewanie urwał seta D˝okoviciowi. Tak tym Serba rozsierdził, ˝e decydujàcà parti´ „Nole” wygrał do zera. Szwajcarski półfinał zrekompensował fanom tenisa wszystkie cierpienia, jakie musieli znosiç przez cały tydzieƒ. Wygrał Federer, ale brawa nale˝ały si´ obu. Wawrinka grał bardzo dobrze, spychajac rywala do defensywy wspaniałym jednor´cznym bekhendem. Do zwyci´stwa zabrakło mu tylko pierwszego serwisu w najwa˝niejszych momentach meczu. Bez tego uderzenia nie był w stanie zamieniç na zwyci´stwo choçby jednej z czterech piłek meczowych (przy własnym podaniu miał a˝ trzy). Ten półfinał był popisem gry ofensywnej. Obaj tenisiÊci zjawili si´ przy siatce grubo ponad 50 razy, z czego zdobyli ponad 40 punktów, a niektóre woleje, . szczególnie te w wykonaniu Federera, mo˝na stawiaç za wzorzec z Sevres.

BARCLAYS ATP WORLD TOUR FINALS 6 000 000 DOLARÓW LONDYN, 09-16.11 Singiel Grupa A: Stanislas Wawrinka ((Szwajcaria, 3) – Tomasz Berdych (Czechy, 6) 6:1, 6:1; Novak D˝okoviç (Serbia, 1) – Marin Cziliç (Chorwacja, 8) 6:1, 6:1; Berdych – Cziliç 6:3, 6:1; D˝okoviç – Wawrinka 6:3, 6:0; D˝okoviç – Berdych 6:2, 6:2; Wawrinka – Cziliç 6:3, 4:6, 6:3. 1. D˝okoviç 3 6-0 2. Wawrinka 2 4-3 3. Berdych 1 2-4 4. Cziliç 0 1-6 Grupa B: Kei Nishikori (Japonia, 4) – Andy Murray (W. Brytania, 5) 6:4, 6:4; Roger Federer (Szwajcaria, 2) – Milos Raonic (Kanada, 7) 6:1, 7:6(0); Federer – Nishikori 6:3, 6:2; A. Murray – Raonic 6:3, 7:5; Nishikori – David Ferrer (Hiszpania, 9) 4:6, 6:4, 6:1; Federer – A. Murray 6:0, 6:1. 1. Federer 3 6-0 2. Nishikori 2 4-3 3. A. Murray 1 2-4 4. Ferrer 0 1-2 5. Raonic 0 0-4 Półfinały: D˝okoviç – Nishikori 6:1, 3:6, 6:0; Federer – Wawrinka 4:6, 7:5, 7:6(6). Finał: D˝okoviç – Federer walkower.

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

23

]


22-24_MASTERS ATP:Layout 1 14-12-10 10:14 Page 24

Tenis na Êwiecie chwilach drugiego seta, a w super tiebreaku szybko dorobili si´ kilkupunktowej przewagi. – Pokazali charakter i wygrali. Ale dla nas ten turniej i tak był super – podsumował swój londyƒski wyst´p Kubot. Dodał, ˝e teraz podporzàdkowuje wszystko próbie powrotu do Êwiatowej czołówki w singlu, a debla b´dzie grał tylko wtedy, gdy b´dzie mógł go łàczyç z meczami singlowymi. – Musz´ si´ przekonaç, czy dam rad´. Wracam po ci´˝kiej kontuzji, ostatnie starty podporzàdkowałem deblowemu Mastersowi, ale teraz priorytetem jest singiel. Zobaczymy... – mówił po swoim ostatnim tegorocznym wyst´pie. Turniej wygrali, pokonani na poczàtku imprezy przez Kubota i Lindstedta, bracia Bryanowie. Zrobili to ju˝ po raz czwarty w karierze. G

... ale najbardziej zainteresowani szybko doszli do porozumienia

]

Debel Grupa A: Alexander Peya, Bruno Soares (Austria, Brazylia, 3) – Jean-Julien Rojer, Horia Tecau (Holandia, Rumunia, 5) 6:3, 3:6, 12-10; Łukasz Kubot, Robert Lindstedt (Polska, Szwecja, 8) – Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 1) 7:6(3), 6:3; Bryan, Bryan – Rojer, Tecau 6:7(4), 6:3, 10-6; Kubot, Lindstedt – Peya, Soares 6:4, 3:6, 10-6; Kubot, Lindstedt – Rojer, Tecau 6:4, 7:6(4); Bryan, Bryan – Peya, Soares 7:6(3), 7:6(2). 1. Kubot, Lindstedt 3 6-1 2. Bryan, Bryan 2 4-3 3. Peya, Soares 1 3-5 4. Rojer, Tecau 0 2-6

W Londynie stało si´ to po raz trzeci. W ten sposób, bez walki, puchar mistrzów trafił po raz trzeci z rz´du w r´ce D˝okovicia. Serb wyrównał tym samym osiàgni´cie Ivana Lendla z lat 1985-87. Lider Êwiatowego rankingu, jak przystało na wielkiego tenisist´, przyjàł nagrod´ ze spokojem i od razu wyraził nadziej´, ˝e jego wielki rywal szybko wróci do zdrowia. Dla Szwajcarów „szybko” oznaczało ju˝ tylko pi´ç dni. Jak wiemy, nadzieja si´ spełniła. Teraz solo

Na koniec warto odnotowaç ostatni wspólny wyst´p Łukasza Kubota i Roberta Lindstedta. Polak ze Szwedem, ku zaskoczeniu wszystkich, najpierw wygrali w grupie z Bobem i Mike’m Bryanami, potem pokonali dwie kolejne pary i z kompletem zwyci´stw wyszli do półfinału, w którym zmierzyli si´ z Ivanem Dodigiem i Marcelo Melo. W tym meczu przekonali si´, jak przewrotny jest dzisiejszy debel, rozgrywany bez przewag w gemie i z super tiebreakiem zamiast decydujàcego seta. Kubot i Lindstedt byli przez ponad godzin´ zdecydowanie lepszà parà. Co z tego, skoro w ostatnich 10 minutach roztrwonili wszystko i oddali, wydawałoby si´, pewny awans do finału. – Jestem wÊciekły. Ten mecz b´dzie mi długo chodził po głowie – powiedział pół godziny po meczu Polak.

24 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

Łukasz Kubot na pewno nie spisał tego sezonu na straty

Trudno nie przyznaç mu racji. Pierwszy set był popisem Kubota i Lindstedta. W drugiej partii nasz tenisista nadal grał koncertowo, przede wszystkim fantastycznie returnujàc i serwujàc. Słabł natomiast jego partner. O ile w pierwszym secie Szwed dokonywał w wi´kszoÊci dobrych wyborów, to w drugim coraz cz´Êciej si´ mylił i popełniał doÊç proste bł´dy. – Taki jest tenis... Rywale złapali wiatr w ˝agle i odjechali nam w decydujàcym momencie – skomentował Kubot. Dodig i Melo mieli wiele szcz´Êcia w decydujàcych

Grupa B: Marcel Granollers, Marc Lopez (Hiszpania, 6) – Julien Benneteau, Eduard Roger-Vasselin (Francja, 4) 6:4, 6:4; Ivan Dodig, Marcelo Melo (Chorwacja, Brazylia, 7) – Daniel Nestor, Nenad Zimonjiç (Kanada, Serbia, 2) 6:3, 7:5; Benneteau, RogerVasselin – Nestor, Zimonjiç 6:4, 5:7, 10-4; Dodig, Malo – Granollers, M. Lopez 7:6(5), 7:6(12); Nestor, Zimonjiç – Granollers, M. Lopez 6:7(5), 6:3, 11-9; Benneteau, Roger-Vasselin – Dodig, Melo 4:6, 6:2, 10-8. 1. Benneteau, Roger-Vasselin 2 4-4 2. Dodig, Melo 2 5-2 3. Nestor, Zimonjiç 1 3-5 4. Granollers, M. Lopez 1 3-4 Półfinały: Dodig, Melo – Kubot, Lindstedt 4:6, 6:4, 10-6; Bryan, Bryan – Benneteau, Roger-Vasselin 6:0, 6:3. Finał: Bryan, Bryan – Dodig, Melo 6:7(5), 6:2, 10-7.


25_MAZDA reklama:Layout 1 14-12-10 10:15 Page 25


26-27_FEDCUP:Layout 1 14-12-10 10:15 Page 26

Tenis na Êwiecie

Złota Praga Dziwny był finał tegorocznego Pucharu Federacji – sobota niemal bez walki dla Czeszek, za to niedziela uraczyła widzów meczem, który dawkà emocji i dobrych zagraƒ przebił wszystkie tegoroczne finały wielkoszlemowe. Trofeum zostało w Pradze, a gospodarze mogli Êwi´towaç „złoty wiek” tenisa kobiecego nad Wełtawà. Tekst Adam Romer, Praga | Foto AFP / East News

26 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015


26-27_FEDCUP:Layout 1 14-12-10 10:16 Page 27

1:0, 2:0...

FINAŁ PUCHARU FEDERACJI PRAGA, 08-09.11 Czechy – Niemcy 3:1. Petra Kvitova – Andrea Petkovic 6:2, 6:4; Lucie Szafarzova – Angelique Kerber 6:4, 6:4; Kvitova – Kerber 7:6(5), 4:6, 6:4; Andrea Hlavaczkova, Lucie Hradecka – Julia Goerges, Sabine Lisicki 4:6, 3:6.

statnio czeskie dru˝yny wygrywały Puchar Davisa i Puchar Federacji niemal seryjnie i tak˝e w spotkaniu z Niemkami Czeszki uchodziły za faworytki. Gospodarze nie pozostawiali jednak niczego przypadkowi i przygotowali nawierzchni´ pod dwie lewor´czne specjalistki od szybkiej gry, a szczególnie pod miejscowà gwiazd´, Petr´ Kvitovà.

O

Dwukrotna mistrzyni Wimbledonu nie zawiodła i ani na chwil´ nie wypuÊciła z r´ki pałeczki dyrygenta w otwierajàcym spotkanie pojedynku z Andreà Petkovic. Była agresywna, dobrze serwowała, wybierała si´ do siatki, a w wa˝nych momentach miała odwag´ zagraç dropszota. Kapitan Petr Pala wiedział co robi, nominujàc do drugiej gry doÊwiadczonà Lucie Szafarzovà, a nie wschodzàcà gwiazd´ czeskiego tenisa Karolin´ Pliszkovà. „Lucka” zagrała jak na półfinalistk´ Wimbledonu przystało i zdecydowanie pokonała And˝elik´ Kerber, która zupełnie nie radziła sobie na zbyt szybkim dla niej korcie. Szafarzova, dopingowana przez 13 tysi´cy kibiców, udowodniła, co znaczy odpornoÊç psychiczna. Zarówno w pierwszym, jak i w drugim secie była o jedno przełamanie słabsza, a mimo to za ka˝dym razem odrabiała strat´ i w decydujàcych momentach pokazywała solidniejszy tenis. Na tyle solidny, ˝e wystarczał do pokonania rozchwianej emocjonalnie rywalki. „Polska” Niemka, prowadzàc w pierwszej partii 4:2, poczuła si´ chyba zbyt pewnie i zanim si´ obejrzała, przegrała trzy gemy z rz´du i musiała broniç piłki setowej. Podczas tej˝e wymiany doszło do najbardziej kuriozalnej sytuacji całego meczu. Kerber zagrała forhend po linii i przekonana, ˝e zdobyła punkt, krzykn´ła „C’mon!”. Tymczasem Szafarzova do piłki dobiegła i odegrała jà na drugà stron´ siatki. W tym momencie s´dzia Mariana Alves przerwała wymian´, przyznajàc punkt Czeszce za przeszkadzanie przeciwniczce. WÊciekła Niemka niemal zbiegła z kortu do szatni na krótkà przerw´. Wiedziała, ˝e popełniła błàd. Decyzja s´dzi wywołała spore kontrowersje w lo˝y prasowej. W drugim secie kłopoty Kerber przybrały jeszcze wi´ksze rozmiary. ... 3:0, 3:1

W niedziel´, w pojedynku rakiet numer jeden Kvitova, która wchodziła na kort jako bita faworytka, musiała nieustannie goniç wynik. Tak było w pierwszym i trzecim secie. Dla odmiany Kerber gubiła koncentracj´, gdy prowadziła, a kiedy znajdowała si´ w niemal beznadziejnej sytuacji, „stawała na głowie” i dokonywała na korcie rzeczy niemal niemo˝liwych. – Zagrałam chyba jeden z najlepszych meczów w tym roku. Szkoda, ˝e przegrany – „Angie” była niepocieszona. Nic dziwnego,

skoro w pierwszej partii prowadziła 5:2 z dwoma przekłamaniami, potem 6:5 i miała łàcznie szeÊç (!) setboli, z których ˝adnego nie umiała wykorzystaç. W tiebreaku do głosu doszedł silniejszy serwis Kvitovej i niespodziewana, lecz zupełnie niepotrzebna, pomoc czeskich s´dziów liniowych. Po ich decyzji zamiast 5-5 zrobiło si´ 6-4 dla Czeszki, która tej szansy nie zmarnowała. Gdy 10 minut póêniej Kvitova dwa razy przełamała serwis Kerber i prowadziła 3:0, kibice zacz´li szykowaç si´ do Êwi´towania. Za wczeÊnie, bo kolejne cztery gemy wygrała Kerber, serwujàc widzom fantastycznà dawk´ defensywnego tenisa. Odbijała niemal ka˝dà piłk´, a rywalka dokładała niewymuszone bł´dy. Remis. Trzecia partia to kolejna wycieczka kolejkà górskà w wykonaniu obu tenisistek. Najpierw niesamowicie grała Niemka, obejmujàc prowadzenie 4:1, lecz od tego momentu oddała kolejno pi´ç gemów i mecz. Kerber grała naprawd´ dobrze, ale Kvitova wr´cz niesamowicie! 2011, 2012, 2014

Potem był ju˝ tylko wielki wybuch radoÊci na trybunach, ukłony głównych bohaterek, gratulacje i pokazowy debel, który nie miał wpływu na wynik finału. Czeszki mogà Êwi´towaç trzeci sukces w Pucharze Federacji w ostatnich czterech latach. To najlepszy okres w historii kobiecego tenisa naszych południowo-zachodnich sàsiadów. Takich wyników nie notowała nawet, wydawałoby si´, legendarna dru˝yna Czechosłowacji sprzed ponad 30 lat. – Finały w 2011 i 2012 roku dały nam wiele pewnoÊci siebie. WiedziałyÊmy, co nas czeka, czego si´ spodziewaç po hali i publicznoÊci. Ten finał był dla nas na pewno łatwiejszy ni˝ dla Niemek – mówiła Kvitova podczas ostatniej konferencji prasowej. – My nigdy wczeÊniej nie walczyłyÊmy o takà stawk´, a tu atmosfera jest zupełnie inna ni˝ na wszystkich innych turniejach, które gramy w ciàgu roku – wtórowała jej Kerber. W 2015 roku Czeszki rozpocznà obron´ tytułu od wyjazdu do Kanady, natomiast Niemki podejmujà Australi´. Z naszego punktu widzenia bardziej uwa˝nie b´dziemy oglàdaç Kerber i jej kole˝anki, z którymi Polki mogà si´ spotkaç w półfinale. WczeÊniej jednak muszà uporaç si´ z Rosjà. Do zobaczenia 7-8 lutego w Krakowie! G

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

27


28-31_Masters WTA:Layout 1 14-12-10 10:16 Page 28

Tenis na Êwiecie

Detronizacja

odroczona W tym roku, po raz pierwszy od kilku sezonów, elitarna ósemka została wyłoniona ju˝ dwa tygodnie przed BNP Paribas WTA Finals (to nowa nazwa kobiecego Mastersa) w Singapurze. Wszystkie tenisistki miały wi´c wi´cej czasu, aby przygotowaç kreacje na imprezy i bankiety poprzedzajàce turniej. Tekst Joanna Sakowicz-Kostecka | Foto AFP / East News

28 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

ajbardziej uroczystym momentem było losowanie grup, po którym główne bohaterki mogły zasiàÊç do posiłku równie wytwornego jak ich stroje. GdzieÊ mi´dzy drugim daniem a deserem cały tenisowy Êwiat wiedział ju˝ kto z kim i w jakiej kolejnoÊci. W Polsce oprócz komentarzy i opinii słychaç jeszcze było odgłos uderzajàcej dłoni o czoło: Agnieszka Radwaƒska trafiła fatalnie. Polka znalazła si´ w grupie „Białej” wÊród byłych liderek i wiceliderek Êwiatowego rankingu: Marii Szarapowej, Karoliny Woêniackiej i Petry Kvitovej. Bioràc pod uwag´ całokształt osiàgni´ç, grupa „Czerwona” wydawała si´ nieco łatwiejsza: Serena Williams, Simona Halep, Eugenie Bouchard i Ana Ivanoviç.

N

Trz´sienie

Zmagania w Singapurze zainaugurowały Amerykanka i Serbka. Spotkanie zakoƒczyło si´ pewnym zwyci´stwem obroƒczyni tytułu, chocia˝ wcale nie nosiło znamion


28-31_Masters WTA:Layout 1 14-12-10 10:16 Page 29

spacerku. W drugim secie Williams wydała z siebie tak głoÊny okrzyk „Come on!”, ˝e niektórzy komentatorzy uznali go za najdonoÊniejszy w historii tenisa. My czekaliÊmy na pojedynek Radwaƒskiej z Kvitovà, b´dàcy chyba nowà, Êwieckà tradycjà WTA Finals – Polka i Czeszka po raz czwarty wpadły na siebie w fazie grupowej. Jak dotàd wygrywały na przemian, wi´c zgodnie z tà regułà teraz powinna zwyci´˝yç krakowianka, choç przewidywania ekspertów były odwrotne. Po kilku gemach mo˝na było ze spokojem uznaç, ˝e przecenili form´ mistrzyni Wimbledonu. Po nieco ponad godzinie Radwaƒska została liderkà grupy „białej”. Trzeciego dnia turnieju okoliczne sejsmografy mogły odnotowaç drgania wokół Singapore Indoor Stadium, bowiem to, co stało si´ w meczu Halep z Williams, mo˝na okreÊliç mianem tenisowego trz´sienia ziemi. Rumunka wr´cz zmiotła z kortu chodzàcà legend´ tenisa, oddajàc jej w całym spotkaniu zaledwie dwa gemy! Dyspozycja Amerykanki w tym meczu co prawda pozostawiała wiele do ˝yczenia, ale wyst´p rywalki był chyba jej najlepszym w dotychczasowej karierze. Pierwsza do Singapuru przyjechała Bouchard i tak samo pierwsza odpadła z turnieju. Przed jego rozpocz´ciem Kanadyjka była stawiana w roli „czarnego konia”, lecz jej wyst´p okazał si´ wielkim nieporozumieniem. Co prawda niemal przez cały rok marketingowa nast´pczyni Marii Szarapowej poczynała sobie Êwietnie, zwłaszcza w turniejach wielkoszlemowych, jednak ostatni akcent sezonu chciałaby pewnie szybko wymazaç z pami´ci. Na razie „Genie” zamiast dobrà grà zbyt cz´sto zwraca na siebie uwag´ nie do koƒca przemyÊlanymi wypowiedziami na konferencjach prasowych, a takie zwykle trafiajà potem do internetowego obiegu i ˝yjà własnym ˝yciem.

Agnieszka Radwaƒska zaimponowała poÊcigiem za Marià Szarapowà

Karolina Woêniacka jako jedyna nie przegrała w fazie grupowej

Matematyka

Tymczasem o własne (jak si´ póêniej okazało, nie tylko) „˝ycie” w dalszej fazie zawodów walczyły „białe”. Kvitova wzi´ła udany rewan˝ na Szarapowej za niedawnà pora˝k´ w Pekinie, a w batalii dwóch przyjaciółek Woêniacka znów okazała si´ lepsza od Radwaƒskiej. Te wyniki tak skomplikowały sytuacj´ w grupie, ˝e szkoda było czasu na rozwa˝ania, kto i jakie ma szanse, aby awansowaç do półfinału. Kto mógł bowiem przewidzieç, nie tyle wynik, co przebieg meczu Szarapowej

] GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

29


28-31_Masters WTA:Layout 1 14-12-10 10:16 Page 30

Tenis na Êwiecie ] Simona Halep podsumowała bardzo udany sezon

Serena Williams poczàtkowo wy˝ywała si´ na rakiecie, natomiast w finale – na Simonie Halep

z Radwaƒskà? Rosjanka wygrała pierwszà parti´, w drugiej prowadziła 5:1 i miała trzy piłki meczowe. Wtedy zacz´ła si´ chyba najbardziej spektakularna pogoƒ w karierze Polki, która nie doÊç, ˝e obroniła te meczbole, to wygrała seta po tiebreaku. Oznaczało to awans do półfinału Woêniackiej i wyeliminowanie Szarapowej. W koƒcu Rosjanka wygrała ten mecz, ale było to purrysowe zwyci´stwo. WłaÊnie wtedy zostały pogrzebane ostatnie szanse Maszy na zakoƒczenie sezonu, po raz pierwszy (!) w karierze, na fotelu liderki rankingu WTA. Pora˝ka skazała Polk´ na niepewnoÊç, czy Dunka zdoła pokonaç Czeszk´ w dwóch setach (tylko takie rozstrzygni´cie promowało „Isi´” do półfinału). Zdołała, a w ramach wdzi´cznoÊci za t´ przysług´ Radwaƒska zaprosiła przyjaciółk´ na obiad. W grupie „Czerwonej” sytuacja te˝ nie była jasna, ale znacznie mniej skomplikowana. Przed trzecim meczem Halep miała ju˝ zagwarantowany awans, wi´c wielu uwa˝ało, ˝e spotkanie z Ivanoviç potraktuje ulgowo, aby nie traciç cennych sił przed fazà pucharowà. Dodatkowym smaczkiem był fakt, i˝ ewentualna pora˝ka Rumunki z Serbkà w dwóch setach premiowałaby awans tej dwójki, jednoczeÊnie eliminujàc Amerykank´! Kto oczekiwał właÊnie takiego rozwoju wydarzeƒ, zacierał r´ce, kiedy Ivanoviç wygrała pierwszà parti´ pomimo prowadzenia Halep 5:2. Rumunka po raz kolejny potwierdziła jednak, ˝e pod ka˝dym wzgl´dem zasługuje na miejsce w Êcisłej Êwiatowej czołówce. Zapisujàc na swoim koncie drugiego seta tego meczu pokazała, ˝e nieobca jej jest postawa fair. Tak ostatecznie uformował si´ kształt półfinałowej drabinki. Mecz wygrała Serbka i na pocieszenie zakoƒczyła sezon w pierwszej piàtce rankingu po raz pierwszy od szeÊciu lat. Odrodzenie

Jeszcze tej wiosny Woêniacka nie kryła radoÊci z czekajàcego jà mał˝eƒstwa, ch´tnie opowiadała o planach macierzyƒskich i sportowej emeryturze. Doskonale wiemy, jak skoƒczyły si´ zar´czyny z Rory’m McIlroyem, ale z perspektywy czasu mo˝na chyba powiedzieç, ˝e dobrze si´ stało. Nie doÊç, ˝e Dunka wróciła do czołowej dziesiàtki, regularnie ogrywajàc wy˝ej notowane rywalki, to jeszcze w jej tenisie pojawiły si´ niespotykane do tej pory pierwiastki ofensywne.

30 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015


28-31_Masters WTA:Layout 1 14-12-10 10:16 Page 31

Naprawd´ niewiele brakowało, aby w pierwszym półfinale mistrzostw WTA Woêniacka wzi´ła odwet na Williams za niedawnà pora˝k´ w finale US Open. Po niemal bezbł´dnej pierwszej partii, w której Amerykanka po jednym z punktów zamieniła w drzazgi swojà rakiet´, wydawało si´, ˝e oto nadarza si´ szansa, której „Caro” ju˝ z ràk nie wypuÊci. Serena nie byłaby jednak sobà, jeÊli nie wykorzystałaby jednego z najwi´kszych atutów – doskonałego podania. Mi´dzy innymi dzi´ki temu elementowi oraz lepszej grze ostatecznie znalazła si´ w finale finałów, wygrywajàc to spotkanie w tiebreaku trzeciego seta. Niestety, takich emocji nie przyniósł drugi półfinał z udziałem Radwaƒskiej, bowiem w nieco ponad godzin´ Halep uporała si´ z naszà tenisistkà, po raz kolejny potwierdzajàc coraz wy˝szà klas´ i umiej´tnoÊci. Mimo tej pora˝ki Polka wyje˝d˝ała z Singapuru z podniesionym czołem, bo wyszła z grupy, w której zostały dwie wielokrotne mistrzynie Wielkiego Szlema. Byç mo˝e za rok o tej porze tak˝e równie˝ Halep b´dzie miała na koncie taki tytuł? Z pewnoÊcià sà ku temu przesłanki, gdy˝ z sezonu na sezon to właÊnie ona czyni zdecydowanie najwi´ksze post´py z całej czołówki. DwanaÊcie miesi´cy temu triumfowała w Turnieju Mistrzyƒ w Sofii (Masters kategorii B), a teraz była o jeden mecz od zwyci´stwa w BNP Paribas WTA Finals.

BNP PARIBAS WTA FINALS presented by SC GLOBAL 6 500 000 DOLARÓW SINGAPUR, 20-26.10 Singiel Grupa „Czerwona”: Serena Williams (USA, 1) – Ana Ivanoviç (Serbia, 7) 6:4, 6:4; Simona Halep (Rumunia, 4) – Eugenie Bouchard (Kanada, 5) 6:2, 6:3; Halep – S. Williams 6:0, 6:2; Ivanoviç – Bouchard 6:1, 6:3; S. Williams – Bouchard 6:1, 6:1; Ivanoviç – Halep 7:6(7), 3:6, 6:3. 1. Halep 2 5-2 2. S. Williams 2 4-2 3. Ivanoviç 2 4-3 4. Bouchard 0 0-6

Grupa „Biała”: Caroline Wozniacki (Dania, 8) – Maria Szarapowa (Rosja, 2) 7:6(4), 6:7(5), 6:2; Agnieszka Radwaƒska (Polska, 6) – Petra Kvitova (Czechy, 3) 6:2, 6:3; Wozniacki – A. Radwaƒska 7:5, 6:3; Kvitova – Szarapowa 6:3, 6:2; Szarapowa – A. Radwaƒska 7:5, 6:7(4), 6:2; Wozniacki – Kvitova 6:2, 6:3. 1. Wozniacki 3 6-1 2. A. Radwaƒska 1 3-4 3. Szarapowa 1 3-5 4. Kvitova 1 2-4

Półfinały: S. Williams – Wozniacki 2:6, 6:3, 7:6(6); Halep – A. Radwaƒska 6:2, 6:2. Finał: S. Williams – Halep 6:3, 6:0. Debel åwierçfinały: Kveta Peschke, Katerina Srebotnik (Czechy, Słowenia) – Sara Errani, Roberta Vinci (Włochy, 1) 2:1 krecz; Cara Black, Sania Mirza (Zimbabwe, Indie, 3) – Raquel KopsJones, Abigail Spears (USA) 6:3, 2:6, 12-10; Ałła Kudriawcewa, Anastassia Rodionova (Rosja, Australia) – Jekaterina Makarowa, Jelena Wiesnina (Rosja, 4) 4:6, 6:2, 10-6; Su-Wei Hsieh, Shuai Peng (Tajwan, Chiny, 2) – Garbine Muguruza, Carla Suarez-Navarro (Hiszpania) 6:4, 6:1. Półfinały: Black, Mirza – Peschke, Srebotnik 4:6, 7:5, 11-9; Hsieh, Peng – Kudriawcewa, An. Rodionova 6:1, 6:4. Finał: Black, Mirza – Hsieh, Peng 6:1, 6:0.

Nominacja

W finale ponownie przyszło jej zmierzyç si´ z Williams. Ich pojedynek grupowy Amerykanka z pewnoÊcià ju˝ dawno wymazała z pami´ci. Rumunka wyszła na kort z równie wielkà ÊmiałoÊcià jak kilka dni wczeÊniej i z równie wielkà determinacjà odpierała ataki rozsierdzonej niczym wygłodniała lwica rywalki. Liderka Êwiatowego rankingu ˝artowała przed meczem, ˝e jej celem jest ugranie trzech gemów, jednak nie mo˝na było nie odnieÊç wra˝enia, i˝ za wszelkà cen´ chce zatrzeç złe wspomnienia po tej nieszcz´snej konfrontacji sprzed kilku dni. Amerykanka uderzała piłk´ z niespotykanà jak dotàd siłà i złoÊcià, wi´c kapitulacja Rumunki była tylko kwestià czasu. Finał turnieju po raz kolejny pokazał, ˝e królowa jest tylko jedna, ale tu˝ za nià dumnie kroczy młodsza ksi´˝niczka, majàca wszelkie predyspozycje ku temu, aby w niedalekiej przyszłoÊci przejàç władz´ nad kobiecym tourem. G

GARANTI KOZA WTA TOURNAMENT OF CHAMPIONS 750 000 USD SOFIA, 28.10 – 02.11 Singiel Grupa „Serdika”: SFlavia Pennetta (Włochy, 3 WC) – Alize Cornet (Francja, 6) 6:1, 6:2; Garbine Muguruza (Hiszpania, 7) – Jekaterina Makarowa (Rosja, 1) 6:2, 6:1; Muguruza – Pennetta 0:6, 6:1, 6:1; Cornet – Makarowa 6:1, 6:4; Muguruza – Cornet 6:3, 7:5; Pennetta – Karolina Pliszkova (Czechy, ALT) 6:1, 6:3. 1. Muguruza 3 6-1 2. Pennetta 2 5-2 3. Cornet 1 2-4 4. Ka. Pliszkova 0 0-2 5. Makarowa 0 0-4

Grupa „Sredec”: Dominika Cibulkova (Słowacja, 2) – Cwetana Pironkowa (Bułgaria, 8 WC) 6:3, 7:6(6); Carla Suarez-Navarro (Hiszpania, 5) – Andrea Petkovic (Niemcy, 4) 6:0, 6:4; Petkovic – Pironkowa 7:5, 6:2; Cibulkova – Suarez-Navarro 7:5, 6:4; Petkovic – Cibulkova 7:5, 6:3; Suarez-Navarro – Pironkowa 7:6(2), 6:1. 1. Suarez-Navarro 2. Petkovic 3. Cibulkova 4. Pironkowa

2 2 2 0

4-2 4-2 4-2 0-6

Półfinały: Petkovic – Muguruza 6:1, 6:4; Pennetta – Suarez-Navarro 6:4, 6:2. Finał: Petkovic – Pennetta 1:6, 6:4, 6:3.

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

31


32-35_CHINY:Layout 1 14-12-10 10:17 Page 32

Tenis na Êwiecie

Jak tenis

przeskoczył Wielki Mur Jedno z chiƒskich przysłów mówi, ˝e jeÊli we właÊciwym miejscu i we właÊciwym czasie poznamy właÊciwych ludzi, a do tego b´dziemy mieli odrobin´ szcz´Êcia, to niebiosa b´dà dla nas łaskawe. Dla Na Li – sportsmenki i bizneswoman – z pewnoÊcià były. Dzi´ki temu zdołała odkryç dla tenisa jeszcze jedno paƒstwo. Najwi´ksze ze wszystkich. Tekst Krzysztof Domaradzki | Foto AFP / East News

dyby presj´ cià˝àcà na zawodnikach mierzyç wyłàcznie liczbà ludzi trzymajàcych za nich kciuki i z całego serca ˝yczàcych im wygranej, nikt nie musiałby dêwigaç wi´kszego ci´˝aru ni˝ Na Li w finale Roland Garros 2011. Po pokonaniu Petry Kvitovej, Wiktorii Azarenki i Marii Szarapowej, prawdopodobnie obok sióstr Williams najsilniej uderzajàcych tenisistek w stawce, liczàce ponad miliard trzysta milionów mieszkaƒców Chiny miały prawo oczekiwaç od swojej najlepszej tenisistki uporania si´ z Francescà Schiavone, ostatnià przeszkodà stojàcà na drodze do pierwszego azjatyckiego zwyci´stwa w turnieju wielkoszlemowym. Pokonanie plejady rosłych blondynek czyniło Li, w oczach rodaków, faworytkà starcia z Włoszkà, chocia˝ to ona broniła wywalczonego przed rokiem tytułu. Li wytrzymała presj´ 116 milionów Chiƒczyków, którzy zasiedli przed telewizorami, aby obejrzeç finałowy mecz. Rozprawiła si´ z rywalkà w dwóch setach (w tiebreaku drugiego do zera) i si´gn´ła po pierwszy

G

32 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

w historii wielkoszlemowy tytuł dla Chin – najludniejszego kraju Êwiata, majàcego znakomità infrastrukturà sportowà i ogromne tradycje w innych sportach rakietkowych, który jednak w tenisie przez całe dekady wlókł si´ w Êwiatowym ogonie. Wszystko, co w karierze Na Li wydarzyło si´ potem – nawet kolejny wielkoszlemowy triumf, odniesiony w 2014 roku w Australian Open – było pokłosiem tego sukcesu. Tenis non grata

By zrozumieç, dlaczego Paƒstwo Ârodka na pierwszy wielkoszlemowy triumf musiało czekaç a˝ do 2011 roku, trzeba si´ cofnàç a˝ do połowy XIX wieku i wojen opiumowych, toczonych pomi´dzy cesarskimi Chinami a Wielkà Brytanià i Francjà. Wydarzenia z tamtego okresu zaowocowały nie tylko zmianami terytorialnymi, otwarciem kraju na handel i zmuszeniem go do płacenia kontrybucji na rzecz europejskich mocarstw, ale przede wszystkim silnà postkolonialnà traumà, która odbijała si´ na ˝yciu Chiƒczyków jeszcze przez wi´kszà cz´Êç nast´pnego stulecia. Burzliwa, na-

]


32-35_CHINY:Layout 1 14-12-10 10:17 Page 33

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

33


32-35_CHINY:Layout 1 14-12-10 10:17 Page 34

Tenis na Êwiecie

Zwyci´stwo na Roland Garros zdefiniowało karier´ Na Li

]

znaczona sporami historia najludniejszego kraju Êwiata spowodowała, ˝e wymyÊlony przez Brytyjczyków tenis długo był dyscyplinà êle widzianà w zakochanych w sportach rakietkowych Chinach. Na dobre czasy musiał czekaç a˝ do 1978 roku i Êmierci Mao Zedonga, wieloletniego komunistycznego przywódcy i twórcy Chiƒskiej Republiki Ludowej. Według Radosława Pyffela, szefa Centrum Studiów Polska–Azja, znawcy Chin i miłoÊnika sportu, dopiero wtedy zaÊwieciło słoƒce dla wynalezionej przez Brytyjczyków dyscypliny. – Po Êmierci Mao tenis przestał byç w Chinach sportem podejrzanym, imperialistycznym, budzàcym złe skojarzenia, a stał si´ atrakcyjnà formà demonstracji statusu społecznego bogacàcego si´ społeczeƒstwa – mówi Pyffel. – Dlatego uwa˝am, ˝e wkrótce t´ dyscyplin´ b´dzie uprawiaç zdecydowanie wi´cej ni˝ 15 milionów osób, które czyni to obecnie. Przypuszczam, ˝e nawet ponad 100 milionów Chiƒczyków b´dzie grywało w tenisa. Sama klasa Êrednia w Chinach zwi´ksza si´ rokrocznie o około 15 milionów ludzi, a to oni głównie grajà, pokazujàc w ten sposób, ˝e sà bogaci i nowoczeÊni. Taka forma snobizmu jest bardzo korzystna dla rozwoju tego sportu za Wielkim Murem.

34 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

Uprzedzenie do Wielkiej Brytanii i dóbr przez nià wytwarzanych oraz brak tradycji to nie jedyne powody, dla których Chiƒczycy bardzo długo nie odnosili sukcesów w tenisie. Najbardziej prozaicznà przyczynà sà niewystarczajàce warunki fizyczne. Choç w tenisa mogà graç wszyscy, to zwykle lepiej to wychodzi zawodnikom wysokim. Na koniec minionego sezonu w czołowej dwudziestce rankingu ATP znalazło si´ tylko trzech tenisistów mierzàcych mniej ni˝ 180 centymetrów wzrostu (Kei Nishikori, David Ferrer i Fabio Fognini). Ostatnim filigranowym wielkoszlemowym triumfatorem jest Gaston Gaudio, który w 2004 roku zwyci´˝ył z Guillermo Corià (obaj po 175 cm). 42 kolejne tytuły padły łupem zawodników wyraênie roÊlejszych. Mierzàca 172 centymetry Li (tyle samo, co Agnieszka Radwaƒska) jest zdecydowanie wy˝sza do wi´kszoÊci swoich rodaczek, ale to nie wzrost przesàdził o tym, ˝e zabrała si´ za dyscyplin´ do niedawna w jej kraju niecieszàcà si´ uznaniem. Zadecydował o tym trener kilkuletniej Na, który uznał, ˝e jest za słaba na badmintona, w którym Chiny sà pot´gà (na igrzyskach w Londynie zdobyły komplet złotych medali). Alternatywà dla ambitnej dziewczyny z Wuhan okazał si´ tenis.

Gen przedsi´biorczoÊci

Na Li nigdy ch´tnie nie opowiadała o pierwszych krokach stawianych w tenisie, co zrodziło wiele spekulacji. Najbli˝sza prawdy wydaje si´ sugestia, ˝e było jej nie po drodze z rodzimà dru˝ynà narodowà, trenerem albo systemem szkolenia proponowanym przez chiƒskà federacj´. Byłoby to o tyle logiczne, ˝e dopiero gdy w 2006 roku zało˝yła z m´˝em Jiang Shanem swego rodzaju rodzinne przedsi´biorstwo tenisowe i odseparowała si´ od dru˝yny narodowej, zacz´ła odnosiç du˝e sukcesy. W tym samym sezonie, w którym przestawiła si´ z systemu paƒstwowego na prywatny, dotarła do çwierçfinału Wimbledonu. Trzy lata póêniej powtórzyła ten wynik w US Open i weszła do czołowej dwudziestki rankingu WTA. Po kolejnych dwóch latach osiàgn´ła wspomniany sukces w Pary˝u, poprzedzony przegranym z Kim Clijsters finałem w Melbourne, i na stałe dołàczyła do tenisowej ekstraklasy. W 2014 roku wygrała Australian Open i wspi´ła si´ na rekordowe drugie miejsce w rankingu WTA. Reszt´ kariery 32-letniej Chinki storpedowały kontuzje. Osiàgni´ciami z 2011 roku tenisistka z Wuhan wywołała niespotykane w Paƒstwie Ârodka zainteresowanie tenisem – ziemnym, nie stołowym. Stała si´ chiƒskim dobrem


32-35_CHINY:Layout 1 14-12-10 10:17 Page 35

narodowym. PopularnoÊcià wprawdzie nigdy nie dorównała podbijajàcemu parkiety NBA Yao Mingowi, który szeÊciokrotnie wygrywał ranking chiƒskich celebrytów magazynu „Forbes” (Chiƒczycy rzucali wszystkie zaj´cia, by oglàdaç mecze Houston Rockets), czy rewelacyjnemu Liu Xiangowi, mistrzowi olimpijskiemu z Aten i byłemu rekordziÊcie Êwiata w biegu na 110 metrów przez płotki. Dokonała jednak tego samego co oni – pokazała, ˝e Chiƒczycy mogà odnosiç sukcesy w dyscyplinie, do której nie sà predysponowani. Tam, gdzie królujà długonogie Słowianki i czarnoskóra Amerykanka. Sama natomiast wykorzystała popularnoÊç i inteligencj´ do celów biznesowych. Zaraz po sukcesie w Pary˝u podpisała umowy sponsorskie z takimi firmami jak Nike, Daimler czy Rolex i błyskawicznie stała si´ jednà z najzamo˝niejszych tenisistek Êwiata. W 2012 roku w rankingu najlepiej zarabiajàcych sportsmenek „Forbesa” ustàpiła tylko Marii Szarapowej, a rok póêniej – Szarapowej i Serenie Williams. W tegorocznym zestawieniu, uwzgl´dniajàcym zarobki tenisistek w okresie od 1 czerwca 2013 do 31 maja 2014 roku, była ju˝ bliska zdetronizowania Rosjanki – zarobiła 23,6 mln dolarów, tylko o 800 tys. mniej ni˝ Masza. – Na Li doskonale uosabia ducha chiƒskiej przedsi´biorczoÊci. To nowoczesna chiƒska bizneswoman, która Êwietnie wie, jak zarabiaç pieniàdze na tenisie. Bardzo dobrze rozumie znaczenie dobrego PR-u. Âwietnie odnajduje si´ w Êwiecie współczesnych mediów, co nie jest ani takie oczywiste, ani takie proste dla wielu Chiƒczyków działajàcych w globalnym biznesie. Zrozumiała te˝ zalety i potrafiła wykorzystaç gigantyczny chiƒski rynek wewn´trzny. To wszystko sprawiło, ˝e przekuła sportowe sukcesy w dochodowy biznes – wyjaÊnia prezes Centrum Studiów Polska–Azja.

na prognozy, jak b´dzie wyglàdał chiƒski tenis po jej odejÊciu. Li przyczyniła si´ do umasowienia dyscypliny i tego, ˝e w jej kraju uprawia jà 15 milionów osób. Ale dzi´ki tym sukcesom w czołówce rankingu WTA nie zaroiło si´ od Chinek, a tym bardziej w ATP od Chiƒczyków. Na koniec 2014 roku w topowej setce zestawienia znalazło si´ pi´ç tenisistek z Paƒstwa Ârodka. WÊród nich 31-letnia Jie Zheng, 28-letnia Shuai Peng (sklasyfikowana najwy˝ej spoÊród Chinek – na 21. miejscu) i 25-letnia Shuai Zhang. Najmłodsze – 20-letnia Saisai Zheng i 22letnia Quiang Wang – ledwo załapały si´ do czołowej setki (plasujà si´ odpowiednio na 100. i 98. miejscu). Tenisowe mocarstwo w Chinach jeszcze nie powstało, mimo ˝e w budowaniu dyscyplin od podstaw nigdzie nie radzà sobie równie dobrze jak tam. – Chiƒczycy potrafià budowaç pot´gi sportowe zupełnie od zera, bazujàc na silnym, scentralizowanym systemie szkolenia. W tenisie nie musi si´ to jednak udaç, poniewa˝ to dyscyplina bardzo indywidualna. Centralne szkolenie mo˝e si´ okazaç zupełnie nieefektywne – uwa˝a Pyffel. – Podobnie stało si´ na przykład w futbolu, z którego Chiƒczycy sà niezadowoleni i uwa˝ajà, ˝e nie znaleêli dobrej metody.

Młode pokolenie Chiƒczyków pod wzgl´dem stosunku do ˝ycia oraz rozwoju zawodowego bardziej przypominajàce europejskich rówieÊników ni˝ swych dziadków. – Chiny si´ zmieniajà. Nowe pokolenie nie godzi si´ ju˝ na kator˝niczà prac´ jak ich przodkowie. Kult kolektywnego oddawania si´ pracy umiera. To równie˝ mogłoby stanàç na przeszkodzie, gdyby podj´li prób´ budowy centralnego systemu szkolenia tenisowego według wzorców sprzed igrzysk w Pekinie – uwa˝a Radosław Pyffel. Choç nast´pczyni ani systemu, który mógłby jà „stworzyç”, na razie nie widaç, nie jest powiedziane, ˝e po sukcesach Li zostanie jedynie wspomnienie. Chiƒczycy od wieków szukajà sposobu na nieÊmiertelnoÊç. Wielu z nich wierzy, ˝e droga do niej prowadzi przez samodoskonalenie, a do samodoskonalenia prowadzi sport. Recepta na sukces zawodowy jest znacznie prostsza. Jak napisała Li w liÊcie po˝egnalnym, niezale˝nie od tego, czy chce si´ zostaç tenisistà, lekarzem, prawnikiem, nauczycielem czy liderem biznesu, najwa˝niejsza jest wiara w siebie i podà˝anie za marzeniami. Przy takim nastawieniu nowa chiƒska gwiazda tenisa mo˝e narodziç si´ szybciej, ni˝ si´ wszystkim wydaje. A jej narodzin nikt mo˝e nawet nie zauwa˝yç. G

Krajobraz po Li

19 wrzeÊnia 2014 roku Na Li opublikowała po˝egnalny list na swoim facebookowym fanpage’u. ˚egnajàc si´ z kibicami podkreÊliła, jak ogromnym przywilejem było dla niej reprezentowanie Chin (nie zawsze wychwalała ojczyzn´, co kilka razy sprowadziło na nià fal´ krytyki; podobnie jak znajdujàcy si´ na jej klatce piersiowej tatua˝ w kształcie ró˝y i serca), streÊciła swojà karier´ i wspomniała setki zastrzyków, którymi w ostatnim czasie tłumiła ból w kolanie. Nie siliła si´

Na Li łatwo odnalazła si´ w Êwiecie reklam, imprez promocyjnych, autobiografii...

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

35


36-37_Rankingi ATP i WTA:Layout 1 14-12-10 10:18 Page 36

Rankingi ATP i WTA

Ciasna dycha a˝demu mo˝e si´ zdarzyç gorszy mecz czy turniej, a w porywach nawet cały rok. Rzadko, nawet w tej rubryce poÊwi´conej przecie˝ wszelkim wariacjom na temat rankingów, si´gamy pami´cià dalej ni˝ 52 tygodnie wstecz. Co odkryjemy, jeÊli porównamy pierwsze dziesiàtki list ATP i WTA z ostatnich pi´ciu sezonów?

K

ATP Entry

z 24 listopada (oficjalny koniec sezonu)

Jak nie Nadal, to D˝okoviç D˝okoviç

3

1

1

2

1

11360

1

2

Federer

2

3

2

6

2

2. Roger Federer, SUI

9775

2

6

Nadal

1

2

4

1

3

3. Rafael Nadal, ESP

6835

3

1

Wawrinka

21

17

17

8

4

4. Stanislas Wawrinka, SUI

5370

4

8

Nishikori

100

25

19

17

5

5. Kei Nishikori, JPN

5025

7

17

A. Murray

4

4

3

4

6

6. Andy Murray, GBR

4675

8

4

Berdych

6

7

6

7

7

7. Tomasz Berdych, CZE

4600

5

7

Raonic

8. Milos Raonic, CAN

4440

10

11

Cziliç Ferrer

1. Novak D˝okoviç, SRB

156

31

13

11

8

14

22

15

37

9

9. Marin Cziliç, CRO

4150

9

37

7

5

5

3

10

10. David Ferrer, ESP

4045

6

3

Tsonga

13

6

8

10

12

11. Grigor Dimitrow, BUL

3645

11

23

Gasquet

29

19

10

9

26

12. Jo-Wilfried Tsonga, FRA

2740

12

10

Verdasco

9

24

24

30

33 48

13. Ernests Gulbis, LAT

2455

13

24

Ju˝ny

10

35

25

29

14. Feliciano Lopez, ESP

2130

14

28

Almagro

15

10

11

13

71

15. Roberto Bautista-Agut, ESP

2110

15

58

Del Potro

259

11

7

5

138 ---

16. Kevin Anderson, RSA

2080

18

20

Tipsareviç

49

9

9

36

17. Tommy Robredo, ESP

2015

17

18

Fish

16

8

27

376

---

18. Gael Monfils, FRA

1900

21

31

Roddick

8

14

39

---

---

19. John Isner, USA

1890

16

14

Soederling

5

13

---

---

---

20. Fabio Fognini, ITA

1790

20

16

21. Gilles Simon, FRA

1730

19

19

22. David Goffin, BEL

1599

22

112

23. Ołeksandr Dołgopołow, UKR

1455

25

57

24. Philipp Kohlschreiber, GER

1415

24

22

25. Julien Benneteau, FRA

1365

28

35

26. Richard Gasquet, FRA

1350

23

9

27. Ivo Karloviç, CRO

1320

27

79 96

28. Leonardo Mayer, ARG

1299

26

29. Jeremy Chardy, FRA

1240

30

34

30. Pablo Cuevas, URU

1222

34

220

43. Jerzy Janowicz

915

42

21

170. Łukasz Kubot

302

162

72

174. Michał Przysi´˝ny

298

171

66

424. Grzegorz Panfil

95

439

292

440. Kamil Majchrzak

88

437 1287

455. Andrzej KapaÊ

82

507

671

573. Bła˝ej Koniusz

53

569

570

665. Marcin Gawron

36

628

766

666. Piotr Gadomski

36

642

353

737. Piotr Łomacki

28

800 1297

W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu, imi´ i nazwisko, liczba punktów, miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu

36 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

W kolejnych rubrykach: nazwisko tenisisty, miejsce w rankingu w ostatni poniedziałek listopada 2010, 2011, 2012 i 2013 roku oraz na zakoƒczenie sezonu 2014

W ostatnich pi´ciu latach sezon w czołowej dziesiàtce koƒczyło 20 tenisistów. Niektórzy tylko raz, a niektórzy zawsze. W tej drugiej grupie jest szeÊciu graczy. Powie ktoÊ, ˝e David Ferrer z trudem uratował miejsce w tym elitarnym klubie, ale 400 punktów pod koniec sezonu – kiedy za wygranie turnieju z serii Masters 1000 ATP daje właÊnie tysiàc – to solidna przewaga. O tym, jak zamieniali si´ miejscami przedstawiciele „wielkiej czwórki”, wie chyba ka˝dy kibic tenisa. Nie ka˝dy natomiast mo˝e si´ zgodziç z okreÊleniem „wielka czwórka”, skoro Andy Murray zakoƒczył sezon na szóstym miejscu. Takà samà przykroÊç sobie i swoim fanom sprawił w zeszłym roku Roger Federer. Dwa lata temu koledzy zepchn´li z podium Rafaela Nadala i tylko Novak D˝okoviç mocno trzyma si´ „pudła” – najbardziej lubi sobie postaç na najwy˝szym stopniu, ale jeÊli trzeba, to potrafi przeskoczyç równie˝ na ni˝sze. W „Top 10” na zakoƒczenie sezonu mamy tym razem trzy nowe twarze. Najdłu˝ej do awansu przymierzał si´ Marin Cziliç, który ju˝ w 2010 roku był czternasty. Dopiero wygrana w US Open wyniosła Chorwata na poziom rankingu jednocyfrowego. Trzy i cztery lata temu Kei Nishikori wyprzedzał Milosa Raonica o kilkadziesiàt lub kilka miejsc, w kolejnych dwóch sezonach Japoƒczyk oglàdał plecy Kanadyjczyka, natomiast w tym roku obaj


36-37_Rankingi ATP i WTA:Layout 1 14-12-10 10:18 Page 37

rozglàdajà si´ ju˝ po pierwszej dziesiàtce, kogo by tu jeszcze przeskoczyç... Cziliç, Nishikori i Raonic potwierdzajà reguł´, ˝e na przebycie drogi z czołowej „100” do czołowej „10” potrzeba co najmniej czterech sezonów. W jednym aspekcie tenisistki zgodziłyby si´ z tenisistami – ˝e przez pi´ç lat przez czołowà dziesiàtk´ rankingu mo˝e si´ przewinàç ok. 20 nazwisk. W przypadku listy WTA – konkretnie 21. Na temat czasu potrzebnego do przebicia si´ do wymarzonego „Top 10” zdania sà ju˝ podzielone. Panie majà przykład Eugenie Bouchard i na pewno nie zawahajà si´ go u˝yç. Po co – jak Cziliç, Nishikori i Raonic – traciç cztery lata na skok z pierwszej setki do pierwszej „dychy”, skoro w tym czasie mo˝na awansowaç a˝ o 520 miejsc? To jedna strona medalu. Na drugiej wygrawerowano, ˝e skoro łatwiej awansowaç, to i łatwiej z niej wypaÊç, ˝eby zwolniç potrzebne miejsce. Nie ma na Êwiecie ani jednej tenisistki, która całe cztery lata od pierwszego poniedziałku listopada 2010 roku a˝ do dziÊ sp´dziłaby w czołowej dziesiàtce. Tabelka troch´ oszukuje, poniewa˝ uwzgl´dnia tylko daty bilansowania kolejnych sezonów. Poza tymi punktami kontrolnymi równie˝ Karolina Woêniacka bywała notowana jako „nasta” tenisistka Êwiata. A teraz fanfary! Od zakoƒczenia sezonu 2011 tylko dwie tenisistki nie opuÊciły „Top 10” nawet na tydzieƒ. Jedna to – oklaski! – Maria Szarapowa; druga – owacje! – Agnieszka Radwaƒska. Do drugiej dziesiàtki – na bardzo krótko, ale jednak – w ostatnich trzech latach wypadły nawet Petra Kvitova i Na Li. Chinka zakoƒczyła ju˝ karier´ i lada tydzieƒ wyleci z „dychy” na zawsze, natomiast przed przyszłorocznym Wimbledonem (koniecznoÊç obrony 2000 punktów za zwyci´stwo) nic przykrego na pewno nie spotka Czeszki. Mamy jeszcze troch´ miejsca? No to pochwalmy Simon´ Halep i Eugenie Bouchard. Uzasadnienie łatwo znaleêç w tabelce.. G

Masza i Isia trzymajà si´ mocno

WTA Entry

z 3 listopada (oficjalny koniec sezonu) 1. Serena Williams, USA

8485

1

1

2. Maria Szarapowa, RUS

7050

2

4

3. Simona Halep, ROU

6292

3

11

4. Petra Kvitova, CZE

5966

4

6

5. Ana Ivanoviç, SRB

4820

8

16

6. AGNIESZKA RADWA¡SKA

4810

7

5

7. Eugenie Bouchard, CAN

4715

6

32

8. Caroline Wozniacki, DEN

4625

9

10

9. Na Li, CHN

3970

5

3

10. Angelique Kerber, GER

3480

10

9

11. Dominika Cibulkova, SVK

3052

12

23

12. Jekaterina Makarowa, RUS

2970

13

24

13. Flavia Pennetta, ITA

2861

15

31

14. Andrea Petkovic, GER

2780

16

39

15. Sara Errani, ITA

2775

11

7

16. Jelena Jankoviç, SRB

2675

14

8

17. Lucie Szafarzova, CZE

2615

17

29

18. Carla Suarez-Navarro, ESP

2415

19

17

19. Venus Williams, USA

2270

20

49

20. Alize Cornet, FRA

2255

21

27

21. Garbine Muguruza, ESP

2043

23

64

S. Williams

4

12

3

1

1

22. Shuai Peng, CHN

2005

22

45

Szarapowa

17

4

2

4

2

23. Samantha Stosur, AUS

1950

18

18

Halep

80

53

47

11

3

24. Karolina Pliszkova, CZE

1830

30

67

Kvitova

34

2

8

6

4

25. Anastazja Pawluczenkowa

1820

29

26

Ivanoviç

24

22

13

16

5

26. Barbora Zahlavova-Strycova, CZE

1750

28

92

A. Radwaƒska

14

8

4

5

6

27. Sabine Lisicki, GER

1735

25

15

Bouchard

527

302

144

32

7

28. Swietłana Kuzniecowa, RUS

1730

26

21

Wozniacki

1

1

10

10

8

29. Elina Switolina, UKR

1655

31

40

30. Casey Dellacqua, AUS

1596

27

130

Li

11

5

7

3

9

Kerber

46

32

5

9

10

Petkovic

32

10

143

39

14

Errani

42

45

6

7

15

117. Magda Linette

6. Agnieszka Radwaƒska

4810

7

5

503

146

148

Jankoviç

8

14

22

8

16

162. Katarzyna Piter

341

129

122

V. Williams

5

103

24

49

19

163. Paula Kania

340

156

171

Stosur

6

6

9

18

23

180. Urszula Radwaƒska

286

215

43

10

3

1

2

32

295. Sandra Zaniewska

142

282

338

Schiavone

7

11

35

42

82

336. Justyna Jegiołka

111

298

360

Zwonariowa

2

7

98

---

251

493. Magdalena Fr´ch

57

689 1008

Azarenka

Bartoli

16

9

11

13

---

656. Natalia Siedliska

29

646

842

Clijsters

3

13

---

---

---

690. Katarzyna Kawa

25

724

307

Diemientiewa

9

---

---

---

--W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu,

W kolejnych rubrykach: nazwisko tenisistki, miejsce w rankingu w pierwszy poniedziałek

imi´ i nazwisko, liczba punktów,

listopada 2010, 2011, 2012 i 2013 roku oraz na zakoƒczenie sezonu 2014

miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub| 37


38-40_Andrzejewski:Layout 1 14-12-10 10:19 Page 38

Rozmowa „Tenisklubu”

WyjÊcie awaryjne Z Wojciechem Andrzejewskim rozmawia Tomasz Wolfke Foto Adam Nurkiewicz / Mediasport i Aleksandra Hekselman

17 lat w jednym miejscu pracy to dziÊ coraz rzadszy wyczyn. Co w tym czasie robił pan w Polskim Zwiàzku Tenisowym? – W PZT pracowałem od 1 lipca 1997 do 19 maja 2014 roku. Przyszedłem do tej pracy jako trener, a nie działacz. Cały czas pełniłem t´ samà funkcj´, która najpierw nazywała si´ „szef wyszkolenia”, a od kilku lat „dyrektor sportowy”. Z biegiem czasu zmieniały si´ akcenty w mojej pracy. Na poczàtku w 90 procentach byłem trenerem, a w 10 organizatorem, a jak koƒczyłem – dokładnie odwrotnie. Z czego jest pan najbardziej zadowolony? – W 1992 roku, jeszcze jako trener, pojechałem z dwiema juniorkami na Roland Garros. Poza nami był jeszcze tylko Adam Królak, który jeêdzi tam „od zawsze”. DwadzieÊcia lat temu na Wielkich Szlemach polskich tenisistów prawie w ogóle nie było. Dookoła słychaç było j´zyk czeski, rosyjski, angielski, a teraz? DziÊ j´zyk polski słychaç na ka˝dym kroku, dziennikarze majà o czym pisaç i mówiç, a kibice co oglàdaç w telewizji. W 1997 roku było to nie do wyobra˝enia. Nie mówi´, ˝e to moja zasługa; mówi´, ˝e mam w tym swój mały udział i ogromnà satysfakcj´. W tym czasie spotkałem ludzi, z którymi prze˝yłem najlepsze lata ˝ycia zawodowego: Kasia Teodorowicz, Marina Jagiełło, Paweł Stadniczenko, Paweł Jaroch, Rafał

38 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

Helbik, Sykstus Szajda, Jarek KrajowskiKukiel, Henryk Kornas, Marcin Stanglewicz, Lech Bieƒkowski i wielu innych. PracowaliÊmy nie pytajàc o pieniàdze, których wtedy prawie w ogóle nie było. Sà te˝ trenerzy, którzy zaczynali w PZT, a teraz sà znani na całym Êwiecie: Tomek Wiktorowski, Radek Szymanik i Maciek Synówka. Ewa Ziemann, Krzysztof Guzowski, Paweł Habrat, Paweł Holas, Tomasz Garsztka, Rafał Chrzanowski, Bolek Szmyd, Jakub R´koÊ, Michał Kolarczyk, Marcin KrzeÊniak, Mario Trnovsky... – to znakomici eksperci w swoich dziedzinach. No i PZT-Prokom Team. Ten program ukształtował polski tenis na długie lata. Ja, dzi´ki zaufaniu Ryszarda Krauzego, zostałem autorem tego programu. Mam prawo byç troch´ nieskromny i powiedzieç, ˝e ten program bardzo dobrze nam si´ udał, choç zapewne znajdà si´ i tacy, którzy stwierdzà, ˝e nie udał si´ wcale. A co si´ jednak nie udało? Co by pan zrobił inaczej? – UporzàdkowaliÊmy szkolenie centralne, lecz nie zdà˝yliÊmy uporzàdkowaç szkolenia w ogóle. Nie udało si´ stworzyç efektywnego systemu szkolenia, obejmujàcego całà piramid´, nie tylko jej szczyt. W ostatnim okresie pojawiły si´ ogromne problemy zwiàzane z systemem, a właÊciwie jego brakiem, szkolenia trenerów. Bez wàtpienia nastały takie czasy, ˝e trzeba umieç si´ sprzedaç, a ja jakoÊ tego nie za-

Pierwsza konferencja prasowa Zarzàdu PZT po wyborze Krzysztofa Suskiego na prezesa

uwa˝yłem, dlatego zaniedbane zostały sprawy o charakterze PR-owskim. O szczegółach mógłbym mówiç godzinami, ale chyba nie mamy a˝ tyle miejsca. Który prezes PZT – spoÊród tych, z którymi miał pan do czynienia – był najlepszy? – To bardzo trudne pytanie. Mog´ powiedzieç tylko tyle, ˝e ka˝dy miał i plusy, i minusy. Do PZT przyszedłem za prezesury Jacka Durskiego. Wtedy w zwiàzku bieda a˝ piszczała, ale działali w nim ludzie


38-40_Andrzejewski:Layout 1 14-12-10 10:19 Page 39

z pasjà, którzy oddali tenisowi serce. I ta bieda kazała działaczom rozejrzeç si´ za prezesem spoza Êrodowiska? – Tak. W 2000 roku zwyci´˝yła koncepcja, ˝e na czele zwiàzku musi stanàç biznesmen, który b´dzie miał kontakty i byç mo˝e sam te˝ troch´ si´ podzieli swoimi pieni´dzmi z tenisem. Tak prezesem został Lew Rywin. I faktycznie, gdy były jakieÊ kłopoty, to Heritage, czyli firma prezesa, pomagała PZT zwiàzaç koniec z koƒcem.

Kiedy pojawiła si´ koncepcja umowy z Prokomem, wybuchła „afera Rywina”. Przerwanà kadencj´ dokoƒczył Waldemar Białaszczyk. Waldemar Dubaniowski miał chyba najłatwiejsze zadanie? – Na prezesa wybrano go w 2004 roku. Wkrótce sfinalizował umow´ z Prokomem i wtedy zacz´ły si´ lata prosperity. Majàc pieniàdze na program PZT-Prokom Teamu oraz bie˝àcà działalnoÊç zwiàzku – zastrzegam, ˝e bez ˝adnej rozpusty w wy-

datkach! – wydawało nam si´, i˝ złapaliÊmy Pana Boga za nogi. Prezes Dubaniowski odszedł ze zwiàzku, kiedy został ambasadorem i wyjechał na placówk´ w Singapurze. Wtedy, po raz pierwszy, kadencj´ dokoƒczył za niego Jacek Muzolf. Nowego sponsora, bo Prokom stopniowo si´ wycofywał, pomimo licznych staraƒ, nie mo˝na było znaleêç. Jacek Kseƒ ma liczne kontakty... – To człowiek obyty w Êwiecie nie tylko polskiej finansjery. Jako prezes PZT poddał

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

39


38-40_Andrzejewski:Layout 1 14-12-10 10:19 Page 40

Rozmowa „Tenisklubu”

si´ chyba po dwóch latach. Znowu potrzebny był ktoÊ, kto w miar´ bezpiecznie doprowadzi PZT do kolejnego zjazdu, czyli Jacek Muzolf. Krzysztof Suski został prezesem, poniewa˝ całe Êrodowisko dopominało si´ o drugiego Ryszarda Krauzego, o którym nale˝ałoby mówiç, ˝e był nie tyle sponsorem, co mecenasem polskiego tenisa. Co stało si´ póêniej, wszyscy dobrze wiedzà. Co by si´ stało, gdyby kilka miesi´cy temu wybory na prezesa wygrała Magdalena Rejniak-Romer, a nie Jacek Muzolf? – Ja byłbym bardziej zaanga˝owany w działalnoÊç w tenisie (nie mam tu na

40 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

myÊli kontynuowania pracy jako dyrektor sportowy), a nie tylko uczestniczył w posiedzeniach zarzàdu. Mam wra˝enie, ˝e znalazłem si´ w nim przez przypadek. Magda jako prezes na pewno zmieniłaby priorytety w działalnoÊci zwiàzku. W którà stron´ poszedłby PZT? Upowszechniania tenisa? – PZT poszedłby w tym samym kierunku, co wiodàce federacje, na których wszyscy tak lubià si´ powoływaç. Bioràc udział w kongresach ITF i Tennis Europe, rozmawiajàc z przedstawicielami innych krajowych zwiàzków, Magda zauwa˝yła właÊnie takà tendencj´. Nie ma co mówiç o federacjach, które czerpià dochody

z turniejów Wielkiego Szlema, ale êródłem siły na przykład Niemieckiego Zwiàzku Tenisowego sà składki członkowskie. DziÊ – nawet ju˝ po zjeêdzie – nadal warto zadawaç sobie pytanie, która droga jest dla PZT najwłaÊciwsza. Czy powinniÊmy mieç dwa tysiàce licencji zawodniczych plus pi´ç tysi´cy dzieci plus góra tysiàc amatorów? Czy mo˝e lepiej u˝yç wszystkich sił, aby w ciàgu kilku lat pozyskaç dla PZT 300 tysi´cy ludzi, którzy byliby gotowi zapłaciç za licencj´? Na przykład 50 złotych rocznie od ka˝dego członka dałoby 15 milionów! Po co wtedy byłby nam potrzebny sponsor, skoro mielibyÊmy Êrodki na wszystko, czyli przede wszystkim na wspieranie tenisa wyczynowego? Szczegółów nie trzeba wymyÊlaç od nowa, cały Êwiat ju˝ je dobrze zna. Wystarczy je tylko dostosowaç do polskich realiów. Powtórz´ – rozdêwi´k mi´dzy sportem powszechnym a zawodniczym, do którego doszło podczas zjazdu, jest nie tylko niepotrzebny, ale wr´cz szkodliwy. JeÊli wi´c wielu młodych ludzi w wyborach prezesa opowiedziało si´ za koncepcjà bardziej konserwatywnà (co znalazło swoje odzwierciedlenie w składzie zarzàdu), to – moim zdaniem – jest to efekt niezrozumienia sensu tej drugiej, odrzuconej. Nie chodzi przecie˝ o to, ˝eby w ogóle zapomnieç o szkoleniu zawodników. Chodzi natomiast o to, ˝eby nie było to pierwszoplanowym zadaniem zwiàzku. Poza tym nie wierz´, aby w obecnej sytuacji zwiàzek miał szans´ pozyskaç sponsora za przyzwoite pieniàdze. Znikàd ratunku? – We władzach zwiàzku – w zarzàdzie i komisji rewizyjnej – sà ludzie zdajàcy sobie spraw´, ˝e to nie był optymalny wybór. Co by nie mówiç o poprzedniej kadencji, to tamten zarzàd był merytorycznie o wiele lepszy od obecnego. Mam nadziej´, ˝e ten podział Êrodowiska, do którego doszło na ostatnim zjeêdzie, nie b´dzie trwał a˝ do nast´pnego. Marzyciel z pana... – Tak, marzy mi si´ taka sytuacja, kiedy Jacek Muzolf i Magda Rejniak-Romer siadajà przy jednym stole i – nie sami – zastanawiajà si´, jak wybrnàç z tego pata. Jest we mnie sporo ˝alu, wi´c dobrze rozumiem, ˝e ona czuje to samo. Ale ta rana na pewno si´ zagoi, a zwyci´˝y miłoÊç do tenisa. Usiàdêmy wi´c i pomyÊlmy, czy nie dałoby si´ naprawiç tego zła, które wyrzàdził zjazd. G


41_FEDCup plakat:Layout 1 14-12-10 10:20 Page 41


42-43_TRENERZY:Layout 1 14-12-10 10:20 Page 42

Tenis w Polsce

Kropla drà˝y skał´ Od lat trwa w naszym kraju dyskusja na temat poziomu prezentowanego przez trenerów tenisa. Utarło si´ powszechne przekonanie, ˝e w Polsce nie ma dobrych trenerów, a chcàc wyszkoliç dziecko na nast´pc´ Szarapowej lub Federera, trzeba je wysłaç do zagranicznej akademii albo przynajmniej sprowadziç do swojego klubu trenera z Czech, Hiszpanii lub zza wschodniej granicy. Tekst Rafał Chrzanowski | Foto Agencja Pressaro

ilka lat temu ten stereotyp zaczàł si´ jednak zmieniaç, a wpływ na to majà bez wàtpienia sukcesy polskich trenerów pracujàcych w ATP i WTA Tour. Trudno tak˝e nie zauwa˝yç, ˝e w ostatnich latach za sukcesami polskich tenisistów w rozgrywkach Tennis Europe i ITF stojà krajowi trenerzy cz´sto pracujàcy poza jakimikolwiek strukturami klubowymi. I właÊnie rozbie˝noÊç mi´dzy ambicjà i ch´ciami a trudnà sytuacjà, z jakà zderzajà si´ trenerzy pracujàcy z zawodnikami, jest coraz cz´Êciej powodem frustracji szkoleniowców. Wielu z nas czuje, ˝e w pewnym momencie po prostu zderzamy si´ z przysłowiowà Êcianà – słaboÊç klubów i wojewódzkich zwiàzków oraz

K

42 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

brak pomocy ze strony PZT z jednej strony, a z drugiej presja całego otoczenia na osiàgni´cie wyników powoduje, ˝e wielu wartoÊciowych trenerów ucieka w stron´ działalnoÊci komercyjnej. Parafrazujàc słowa z jednej z kampanii wyborczych, mo˝na by zapytaç: „Jak szkoliç, panie prezesie, jak szkoliç?”. Krótko po ostatnich wyborach do Zarzàdu PZT na jednym z portali społecznoÊciowych rozgorzała goràca dyskusja dotyczàca sytuacji na rynku pracy trenerów tenisa w naszym kraju. Po blisko dwóch tygodniach i ponad 200 (!) wpisach udało nam si´ ustaliç, ˝e tematów do dyskusji jest zbyt wiele, aby omawiaç je w przestrzeni wirtualnej. I tak zrodził si´ pomysł spotkania trenerów z całej Polski.

„Koszykarzom” wst´p wzbroniony

Do spotkania doszło w Nieborowie koło Łowicza. Wzi´ło w nim udział 32 trenerów z Warszawy, Łodzi, Szczecina, Wrocławia, Gdaƒska, Bydgoszczy i innych miejscowoÊci. Czy to du˝o? Trudno oceniç, ale warto pami´taç, ˝e informacja o spotkaniu przekazywana była tylko w formie informacji na portalu społecznoÊciowym. Mo˝na wi´c zało˝yç, ˝e do wielu osób po prostu nie dotarła. Tym niemniej warto podkreÊliç, ˝e aby dojechaç do Nieborowa niektórzy trenerzy musieli pokonaç ponad 500 kilometrów. Wielu z uczestniczàcych w spotkaniu pracuje obecnie lub pracowało w przeszłoÊci z naszymi czołowymi seniorami oraz juniorami. Co wynikło z blisko 10-godzinnej, prowadzonej przez dwa dni dyskusji? Przede wszystkim ustaliliÊmy, ˝e narzekanie niczego nie zmieni i najwy˝sza pora, ˝ebyÊmy – jako grupa osób o podobnych celach, ale i zmagajàca si´ z podobnymi wyzwaniami – wspólnie spróbowali zaradziç niektórym problemom. Du˝a cz´Êç dyskusji toczyła si´ wokół systemu licencjonowania trenerów w Polsce. Jak doprowadziç do tego, by młody, zdolny tenisista trafiał w r´ce doÊwiadczonych, kompetentnych fachowców? Obecnie szkoleniem dzieci mo˝e zajàç si´ ka˝dy, kto ma rakiet´ i koszyk z piłkami, a jeÊli do tego jeszcze „gadane”, to jest w stanie przekonaç niemal ka˝dego rodzica, ˝e zrobi z jego dziecka nast´pnà Radwaƒskà lub Janowicza. Niestety, do takiej sytuacji bardzo cz´sto przyczyniajà si´ kluby, które w ˝aden sposób nie weryfikujà kompetencji trenera. Nasze zaniepokojenie budzi równie˝ sytuacja na rynku kursów i szkoleƒ dla trenerów, która spowodowała, ˝e po ostatnich zmianach prawnych system przyznawania uprawnieƒ trenerskich jest dla wielu z nas mało czytelny. Dwie funkcje, dwóch ludzi

Kolejnym istotnym tematem dyskusji był sposób komunikacji mi´dzy Êrodowiskiem trenerów a zarzàdem PZT. Obecnie


42-43_TRENERZY:Layout 1 14-12-10 10:20 Page 43

w zwiàzku nie ma osoby zatrudnionej na stanowisku szefa szkolenia, a obowiàzki zwiàzane z tymi zagadnieniami musi godziç z funkcjà mened˝erskà dyrektor ds. sportowych. Czy za tematy takie jak organizacja szkolenia centralnego, opracowanie planu szkolenia PZT, kalendarz turniejów, przyznawanie „dzikich kart” i kontakt z trenerami powinna odpowiadaç ta sama osoba, która ma równie˝ szukaç Êrodków finansowych mogàcych wesprzeç szkolenie centralne? Albo inaczej – czy jedna osoba jest w stanie skutecznie godziç te dwie funkcje? Odpowiedê jest chyba oczywista, ale odstaje od rzeczywistoÊci. W zwiàzku z tym wysun´liÊmy propozycj´ do władz PZT o rozdzielenie funkcji szefa szkolenia od funkcji dyrektora ds. sportowych. Na tym pierwszym stanowisku powinna znaleêç si´ osoba z du˝ym doÊwiadczeniem trenerskim, szanowana w Êrodowisku, majàca dobry kontakt z trenerami, rozumiejàca ich potrzeby i problemy, z którymi si´ zmagajà. Jej działania powinny byç wspierane przez sprawnego mened˝era, który b´dzie potrafił znaleêç Êrodki na szkolenie kadr młodzie˝owych i seniorskich oraz wsparcie dla najlepszych zawodników i wyró˝niajàcych si´ klubów. Oprócz powy˝szych wniosków pod rozwag´ zarzàdu PZT poddany zostanie postulat o zmian´ statutu zwiàzku tak, aby w zarzàdzie było „z urz´du” miejsce dla przedstawiciela Êrodowiska trenerskiego. W ten sposób szkoleniowcy mogliby mieç realny wpływ na kształt działaƒ i strategi´ PZT. Trener nie ryba...

Zapewne cz´Êç uczestników spotkania liczyła na to, ˝e doprowadzi ono do na-

tychmiastowej rewolucji w polskim tenisie, która bez wàtpienia jest potrzebna. Chyba wszyscy znajàcy tenisowy Êwiatek od Êrodka majà poczucie, ˝e pomimo sukcesów Radwaƒskiej, Janowicza, Kubota i deblistów w naszym sporcie niezb´dny jest powiew Êwie˝oÊci; coÊ, co da nam wszystkim nadziej´ na to, ˝e te sukcesy b´dziemy w stanie powtórzyç. DoÊwiadczenie uczy jednak, ˝e czasami najlepiej działaç zgodnie z powiedzeniem „kropla drà˝y skał´” i właÊnie takà metod´ działania przyj´liÊmy. B´dziemy czekali na reakcj´ PZT na nasze postulaty, a w mi´dzyczasie kontynuowali integracj´ Êrodowiska

trenerów na nowym forum internetowym, które powstanie przed koƒcem roku. PostanowiliÊmy równie˝, ˝e kolejne spotkanie trenerów, byç mo˝e ju˝ z wi´kszà frekwencjà, odb´dzie si´ w marcu 2015 roku. Bez wzgl´du na to, co si´ wydarzy w najbli˝szych miesiàcach, pokazaliÊmy, ˝e czas pokornego milczenia ze strony Êrodowiska trenerów ju˝ si´ skoƒczył. Skoro to właÊnie my mo˝emy decydowaç o losach najzdolniejszych polskich tenisistów, skoro to trenerzy w wielu oÊrodkach sà motorem nap´dowym dla lokalnego tenisa, skoro ostatnie działania władz PZT dajà niewiele nadziei na lepszà przyszłoÊç – to nadszedł czas na zmiany! G

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

43


44-46_RADWANSKA:Layout 1 14-12-10 10:21 Page 44

Górki i dolinki

Rozmowa „Tenisklubu”

44 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015


44-46_RADWANSKA:Layout 1 14-12-10 10:21 Page 45

Z Agnieszkà Radwaƒskà rozmawia Artur St. Rolak Foto AFP / East News Taka pora roku, ˝e choç za oknem zimno i d˝d˝ysto, my zaczynamy rozmow´ od wakacji, słoƒca, pla˝y... – W tym roku byłam na Bali. Doszłam do wniosku, ˝e nie ma sensu wracaç z Singapuru do domu i znowu lecieç na inny koniec Êwiata. A tak – dwie godziny lotu i wakacje. Co roku chc´ je sp´dzaç gdzie indziej, za ka˝dym razem na innej wyspie. Fajnie si´ udały. Czyste lenistwo na tej pla˝y czy te˝ czasem nachodziły panià jakieÊ refleksje na temat dopiero co zakoƒczonego sezonu?

– Nie da si´ całkiem uciec od tenisa, nawet na wakacjach. Siedzi gdzieÊ w głowie i przypomina o sobie, ale starałam si´ odciàç od pracy przez te dwa tygodnie. No to prosz´ teraz spróbowaç zrobiç szybki bilans sezonu 2014. Wi´cej w nim plusów czy minusów? – O sezonie najlepiej Êwiadczy ranking, bo trudno go oszukaç jednym turniejem. Do zaj´cia piàtego miejsca zabrakło mi dziesi´ciu punktów, czyli jednego wygranego meczu w jakimkolwiek turnieju i w którejkolwiek rundzie. Szkoda, bo ta piàtka robi ró˝nic´. W sumie sezon nie był zły, choç były w nim górki i dolinki. Najbardziej mi ˝al Szlemów, bo one poszły mi najsłabiej. OczywiÊcie nie mówi´ teraz o Australian Open, lecz – nie da si´ ukryç – pozostałe trzy zdecydowanie do poprawy. A konkretnie – pani szklanka jest do połowy pusta czy raczej do połowy pełna? – Mimo wszystko w mojej ocenie jest wi´cej zadowolenia ni˝ rozczarowania, bo jednak kolejny sezon koƒcz´ w Êcisłej czołówce i jako jedna z niewielu „trzymam” ranking tak wysoko przez tyle lat. Tomasz Wiktorowski mówił na łamach prasy – zapewne pani czytała ten wywiad – ˝e... – Nie czytam ˝adnych wywiadów (Êmiech). Czyli mog´ dalej napisaç co tylko chc´?! – Po pierwsze: zawsze ktoÊ ze znajomych lub z rodziny opowie mi, co było w tych tekstach. Po drugie: „Tenisklub” akurat kupuj´, bo nie ma przecie˝ w Polsce innego magazynu o tej tematyce. Otó˝ trener Wiktorowski powiedział, ˝e zrobiliÊcie analiz´ przyczyn pani słabszej – czyli poni˝ej oczekiwaƒ – gry w drugiej cz´Êci sezonu. Jakie wyciàgn´liÊcie wnioski? – Ja bym to jeszcze doprecyzowała: to nie cała druga połowa sezonu była słabsza, lecz jego cz´Êç azjatycka, wyraênie gorsza ni˝ w zeszłym roku. Ameryka – w sumie niezła... O wnioskach, które wyciàgn´liÊmy, nie b´d´ mówiła głoÊno, bo to sprawa mi´dzy nami. Powiem tylko, ˝e rozmawialiÊmy o wielu aspektach treningu. Czy ktoÊ patrzàcy nieco z boku, jakiÊ autentyczny autorytet tenisowy, mógłby mieç pozytywny wpływ na pani gr´? Nie od razu trzeba zatrudniaç nowego trenera – tym bardziej ˝e Becker, Edberg, Ivaniseviç, Chang i nawet Mauresmo

sà ju˝ zaj´ci – ale mo˝e doradc´? Mentora? – Rozmawiamy o wszystkim, wi´c rozwa˝aliÊmy tak˝e taki wariant. Na razie jednak jest jak jest. Czyli czekamy, a˝ Serena Williams przestanie graç i wtedy b´dzie mogła pani podpowiedzieç, jak zostaç numerem jeden. – Nie wiem, czy byłoby mnie na nià staç, chocia˝ nie narzekam na swoje zarobki. JeÊli ona skoƒczy, to wy b´dziecie miały do podziału znacznie wi´kszy kawałek tortu. – Mimo wszystko, chyba nie... Sportowiec głodny sukcesu zawsze jest groêniejszy, bardziej zdeterminowany od sytego. Jaki pani ma apetyt na wygrywanie? – Ja siebie nie widz´ z boku, wi´c nie mnie to oceniaç, ale po tylu latach grania nic si´ nie zmieniło. Mo˝e tego nie okazuj´, chocia˝ ciàgle moim celem jest wygranie turnieju Wielkiego Szlema. Numer 1 w rankingu te˝, ale tytuł to jednak tytuł... Jestem pewnie bli˝ej koƒca ni˝ poczàtku, ale przede mnà jeszcze kilka lat prób. WłaÊnie – czy pytania, kiedy wreszcie wygra pani tego Szlema i czy b´dzie to Wimbledon, nie sà ju˝ troch´ nudne? – Nie powiem ani kiedy go wygram, ani kiedy chc´ go wygraç, bo b´dziecie trzymali mnie za słowo. A kiedy by pani chciała? – Ju˝! Od Wimbledonu i US Open 2012 nie zdarzyło si´, aby jedna tenisistka wygrała dwa kolejne Szlemy. Kto ma najwi´ksze szanse, aby przerwaç t´ seri´? – Ostatnio wszystkie si´ Êmiejemy, ˝e gramy babski tenis, w którym nigdy nic nie wiadomo. Trudno wprost odpowiedzieç na to pytanie, gdybym jednak musiała wskazaç jednà z nas, to wybrałabym Petr´ Kvitovà, chocia˝ do tej pory miała odst´p trzyletni, a nie trzymiesi´czny. W tym roku wiele si´ mówiło o nowych twarzach w czołówce – Simonie Halep i Eugenie Bouchard. Która z nich, pani zdaniem, zrobi wi´kszà karier´? – MyÊl´, ˝e Halep. Przede wszystkim jest bardzo solidna, dobrze sobie radzi na ka˝dej nawierzchni i nie schodzi poni˝ej pewnego poziomu. Owszem, mo˝e przegraç jakiÊ mecz, wszystkie jesteÊmy tylko ludêmi, ale t´ solidnoÊç widaç w niej z daleka.

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

45

]


44-46_RADWANSKA:Layout 1 14-12-10 10:21 Page 46

Rozmowa „Tenisklubu” ]

niem wszystkie majà podobne szanse. Puchar Federacji, Rosja u wrót Krakowa... Która z tej czwórki byłaby dla pani najwi´kszym wsparciem? – Debel z Alà Rosolskà wydaje si´ oczywisty, ale najpierw musi byç 2:2... ... albo 3:0! – Przy 3:0 ch´tnie pokibicuj´ z boku. A wracajàc do pytania – powiedziałabym, ˝e Ula. Ona ma najwi´ksze doÊwiadczenie w meczu o wysokà stawk´, wygrywała ju˝ – chocia˝ nie w Pucharze Federacji – z takimi dziewczynami jak Halep, Jankoviç, Ivanoviç, Cibulkova... Ona w ogóle gra lepiej z wy˝ej notowanymi rywalkami, bo nie czuje wtedy ˝adnej presji. Wszystko jedno, w jakim składzie przyjadà Rosjanki – na pewno b´dzie to pierwsza trzydziestka Êwiata. Z tego co wiem, zagrajà Szarapowa i Makarowa.

Tenis Bouchard wydaje mi si´ natomiast czasem bardzo niepewny. Kiedy „Genie” ma dzieƒ i wszystko jej wchodzi, mo˝e wygraç z ka˝dym, jednak nigdy nie dam głowy, ˝e ona b´dzie tak grała zawsze. Miała rewelacyjny sezon, zwłaszcza wielkoszlemowy, i nikt jej tego nie odbierze. To wszystko zweryfikuje jednak przyszły rok. A która z czterech dziewczyn z drugiej setki rankingu na dłu˝ej zostanie numerem dwa w Polsce? – Ha... Na pewno najwi´kszy sukces w tym roku odniosła Magda Linette, wygrywajàc turniej z serii 125K. Tak jak w przypadku Halep i Bouchard, wszystko poka˝e nast´pny sezon, kiedy b´dà musiały broniç punktów z tego roku. Kasia Piter ju˝ nawet była w setce, ale nie obroniła dorobku z koƒcówki sezonu 2013 i wyraênie spadła. Podobnie Ula. Moim zda-

Serena Williams, Maria Szarapowa, Petra Kvitova, Karolina Woêniacka, Wiktoria Azarenka... Jest pani jednà z niewielu tenisistek z czołówki rankingu, które w ˝yciu osobistym rok 2014 mogà zaliczyç do udanych. – Nie da si´ ukryç, ˝e tak. Było o czym porozmawiaç w szatni, o kim plotkowaç, kogo obgadywaç... A mnie po prostu trafił si´ super facet. Dokàd pojedzie pani na wakacje w przyszłym roku i na którym miejscu zakoƒczy sezon 2015? – To zale˝y, czy b´d´ w Singapurze. Nie wiem, co zdarzy si´ przez rok, ale zakładajàc, ˝e pojad´ na Masters chocia˝ jako rezerwowa, to na pewno znajd´ sobie jakàÊ nowà wysp´ w tamtej okolicy. Bo latania to ja mam serdecznie doÊç! G

Plusy i minusy sezonu Agnieszki Radwaƒskiej 12 najwi´kszych zwyci´stw 2 3 7 8 11 18 19 20 20 23 26 26

Wiktoria Azarenka Petra Kvitova Simona Halep Jelena Jankoviç Wiktoria Azarenka Eugenie Bouchard Jekaterina Makarowa Roberta Vinci Roberta Vinci Alize Cornet Sorana Cirstea Venus Williams

Australian Open WTA Finals Indian Wells Indian Wells Montreal Madryt Montreal Stuttgart Madryt Indian Wells Doha Montreal

12 najwi´kszych pora˝ek 72 59 49 48 44 43 39 26 24 22 22 22

Ajla Tomljanoviç Varvara Lepchenko Caroline Garcia Bethanie Mattek-Sands Roberta Vinci Varvara Lepchenko Shuai Peng Anastazja Pawluczenkowa Dominika Cibulkova Flavia Pennetta Alize Cornet Jekaterina Makarowa

Roland Garros Stanford Wuhan Sydney Pekin Seul US Open Eastbourne Australian Open Dubaj Katowice Wimbledon

W kolejnych rubrykach: ówczesny ranking i nazwisko pokonanej / zwyci´skiej rywalki oraz turniej

46 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015


47_BABOLAT reklama:Layout 1 14-12-10 10:22 Page 47

E

IV R D E R U P T A L O B A B NOWY

GRAJ Z MOCA E R G A J O W S J I UJARZM EVO BEAM Zróşnicowanie gruboĹ›ci ramy (23/26/23) dla wiÄ™kszej siĹ‚y.

ELIPTYCZNA GEOMETRIA Eliptyczna kontrukcja ramy zapobiega skręcaniu się rakiety a większa sztywność tego rozwiązania zapewnia optymalną siłę.

TECHNOLOGIA CORTEX CDS (Cortex Dampening System) sprawdzony interfejs filtrujący informacje dla gracza oraz specjalna konstrukcja rączki dostarczająca je w postaci czucia pod samą rękę gracza dla perfekcyjnej kontroli.

PURE DRIVE TOUR PURE DRIVE TOUR+

PURE DRIVE PURE DRIVE+

PURE DRIVE TEAM

PURE DRIVE LITE

REDEFINIOWANY SWEETSPOT

GĹ‚Ăłwka: 645 cm² / 100 cali² Waga: 315 g Balans: 315 mm

GĹ‚Ăłwka: 645 cm² / 100 cali² Waga: 300 g Balans: 320 mm

GĹ‚Ăłwka: 645 cm² / 100 cali² Waga: 285 g Balans: 320 mm

GĹ‚Ăłwka: 645 cm² / 100 cali² Waga: 270 g Balans: 330 mm

WybĂłr J. Janowicza!

Wybór A. Radwańskiej!

W 2013 Babolat wprowadził pierwszą interaktywną rakietę. Przewaga technologiczna pozwoliła odkryć nowe obszary i rozpoczęła nową erą w historii tenisa. Podczas długotrwałych testów z wieloma zawodnikami, zebrane przez rakietę Babolat Play informacje wykazały, şe pole trafienia umiejscowione jest w wyşszym obszarze rakiety a nie w geometrycznym środku. Trafienia piłki zarejestrowane podczas testów Babolat Play w latach 2012-2014

EKSKLUZYWNA TECHNOLOGIA TECHNOLOGIA FSI (FRAME STRING INTERACTION)

Agnieszka RADWAĹƒSKA(POL) rakieta Pure Drive Lite

Zlokalizowanie nowej strefy odbicia zainspirowaĹ‚o prace nad TechnologiÄ… FSI w Pure Drive 2015: Dla wiÄ™kszej powtarzalnoĹ›ci t 4ZTUFN XPPGFS [BQFXOJBKÇŒDZ gĹ‚Ä™bokich zagraĹ„ wiÄ™cej czucia przy kaĹźdym zagraniu i utrzymywania t ;BHÇ—T[D[POB QPXJFS[DIOJB przeciwnika za liniÄ… naciÄ…gu w sweetspocie koĹ„cowÄ…

Jerzy JANOWICZ (POL) rakieta Pure Drive Tour

Nowy PURE DRIVE dostępny w wybranych sklepach internetowych: Lepsza powtarzalność uderzeń

www.strefatenisa.com.pl

Tenis-Klub-PD-druk Ten nis-K Klu ub-PD-d druk indd ind dd 1

www.sportclub.com.pl

www.protenis.com.pl

XXX UFOJT TIPQ QM t XXX GPSFIBOE QM t XXX TNKTQPSU QM t XXX OPWBTQPSU QM

2014-11-27 14:34:59


48-49_ZAWADA:Layout 1 14-12-10 10:23 Page 48

Tenis w Polsce

Turniej

bez adresata

Magdalen´ Fr´ch najmocniej zabolała strata punktów zdobytych w zeszłym roku

48 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015


48-49_ZAWADA:Layout 1 14-12-10 10:23 Page 49

Hart Open w kalendarzu ITF goÊci nieprzerwanie od 2001 roku, za ka˝dym razem z takà samà pulà nagród (25 tys. dolarów). W tym wzgl´dzie nic nie zmieniło si´ i tym razem. Po raz pierwszy jednak w turniejowej drabince znalazło si´ miejsce dla zaledwie jednej polskiej tenisistki. Tekst Michał JaÊniewicz | Foto Agencja Pressaro a liÊcie triumfatorek turnieju brak reprezentantek gospodarzy, ale w finałach w Zawadzie grały Marta Domachowska, Joanna Sakowicz, Magda Linette czy Paula Kania. Pod Opolem o cenne punkty rankingowe zawsze rywalizowała liczna grupa polskich tenisistek – rok temu w głównej drabince było ich pi´ç, dwa lata temu szeÊç, a w 2011 roku nawet siedem.

N

Krótka noc po horrorze

Tym razem tendencja spadkowa nie tylko si´ utrzymała, ale gwałtowanie przyÊpieszyła. Wszystkie nadzieje spocz´ły na niespełna 17-letniej Magdalenie Fr´ch, która wystàpiła z „dzikà kartà”. Pochodzàca z Łodzi tenisistka rok temu była objawieniem turnieju, dochodzàc jako kwalifikantka do çwierçfinału. Tegoroczne zmagania tak˝e rozpocz´ła obiecujàco, wygrywajàc wojn´ nerwów z notowanà o ponad 200 pozycji wy˝ej w rankingu, znacznie bardziej doÊwiadczonà Pemrà Ozgen. Fr´ch spotkanie rozstrzygn´ła w tie breaku trzeciego seta. – Mecz był bardzo trudny. W trzecim secie zdołałam wyciàgnàç z 0:4. W pewnym momencie obawiałam si´, ˝e spotkanie jest ju˝ przegrane. Kluczowe okazały si´ dwie, trzy piłki – relacjonowała Polka, która mecz z Turczynkà zakoƒczyła po godzinie 19, a walk´ o çwierçfinał rozpoczynała nast´pnego dnia przed 13. Dla młodej tenisistki czas na regeneracj´ sił okazał si´ nieco za krótki. Łodzianka miała co prawda szanse w konfrontacji z tegorocznà finalistkà juniorskiego US Open An˝elinà Kalininà, ale nieznacznie przegrała. – Na pewno jeszcze odczuwałam w nogach poprzedni mecz. Decydujàce okazały si´ pojedyncze piłki w tiebreaku pierwszego seta – przyznała łodzianka, swój wyst´p w Zawadzie oceniajàc dwojako. – Najbardziej boli mnie, ˝e nie udało mi

si´ obroniç punktów za ubiegły rok. Tym razem była znacznie mocniejsza. Ciesz´ si´, ˝e podj´łam wyrównanà walk´ z czołowà juniorkà. Było to dla mnie kolejne cenne doÊwiadczenie i mam nadziej´, ˝e w przyszłym roku przyjad´ tu walczyç o zwyci´stwo.

Z wyjàtkiem Fr´ch wielu polskich akcentów nie było. W turnieju eliminacyjnym wystàpiło osiem reprezentantek gospodarzy, a bilans ich spotkaƒ jest wymowny: 1-8 (jedyne zwyci´stwo odnotowała Justyna Jegiołka). Nawet w polskiej specjalnoÊci nie było zbyt wielu powodów do radoÊci. Półfinał debla przegrały w super tiebreaku Jegiołka i Łotyszka Diana Marcinkevica. Pozornie przyznanie tylko jednej z czterech „dzikich kart” Polce mo˝e dziwiç, jednak przyglàdajàc si´ bli˝ej rankingowi, znajdziemy wytłumaczenie. – Polskie tenisistki, które w poprzednich latach grały u nas, teraz sà wy˝ej w rankingu i wybierajà inne turnieje. Z kolei pozostałe Polki majà za niskie rankingi na taki turniej, czego dowiodły eliminacje – tłumaczyła dyrektor turnieju Iwona Kucharska. Nie ma kto, nie ma gdzie...

Dziewczyna z Lille

Trudno nie zgodziç si´ z Fr´ch, ˝e obsada była bardzo mocna jak na turniej tej rangi. W drabince znalazło si´ a˝ 15 tenisistek z trzeciej setki rankingu, a organizatorzy nie mieli problemu z zapełnieniem eliminacji (dla trzech zawodniczek, które przyjechały do Zawady, zabrakło w nich miejsca). Do całkiem imponujàcej listy triumfatorek turnieju (m.in. And˝elika Kerber czy Iveta Beneszova) dołàczyła w tym roku Oceane Dodin. Dla 18-letniej Francuzki wyst´p w Zawadzie był idealnym podsumowaniem znakomitego sezonu. Pochodzàca z Lille tenisistka w ciàgu ostatnich dwunastu miesi´cy awansowała w rankingu o ponad 400 pozycji, a Hart Open był jej czwartym w tym roku wygranym turniejem ITF. Wyst´pujàca z „jedynkà” Dodin w finale okazała si´ skuteczniejsza od Jeleny Ostapenko.

Hart Open był ostatnim polskim turniejem w tegorocznym kalendarzu ITF. W przypadku kobiet mapa rywalizacji w naszym kraju była bardzo skromna, gdy˝ w ostatnich latach skórczyła si´ do zaledwie pi´ciu miejsc (obok Zawady – Katowic, Zielonej Góry, Torunia i Soboty). Bioràc pod uwag´ sytuacj´ rankingowà polskich tenisistek, nasuwa si´ wniosek, ˝e lepiej byłoby zorganizowaç wi´cej turniejów o najni˝szej puli nagród, ni˝ robiç „dwudziestki piàtki” czy „pi´çdziesiàtki”, na które zapotrzebowanie jest obecnie niewielkie. Poczàtkujàce tenisistki nie majà gdzie zdobywaç pierwszych punktów, a w turniejach, które sà organizowane, nie ma kto graç. W Zawadzie wszystko pozostanie po staremu. – Je˝eli w przyszłym roku odb´dzie si´ ten turniej, to raczej pozostanie z pulà nagród 25 tys. dolarów – zapowiada Iwona Kucharska. G

HART OPEN ITF WOMEN’S CIRCUIT, 25 000 DOLARÓW ZAWADA, 17-23.11 I runda singla: Magdalena Fr´ch (Polska, WC) – Pemra Ozgen (Turcja) 6:3, 4:6, 7:6(5). II runda: An˝elina Kalinina (Ukraina) – Fr´ch 7:6(7), 6:4. åwierçfinały: Oceane Dodin (Francja, 1) – Ana Vrljiç (Chorwacja) 7:5, 3:6, 6:1; Kalinina – Indy de Vroome (Holandia, 3) 4:6, 6:2, 6:1; Jelena Ostapenko (Łotwa) – Petra Krejsova (Czechy) 6:4, 6:4; Elica Kostowa (Bułgaria, 2) – Karolina Muchova (Czechy, WC) 6:4, 5:7, 6:0. Półfinały: Dodin – Kalinina 6:2, 6:2; Ostapenko – Kostowa 2:6, 7:5, 6:1. Finał: Dodin – Ostapenko 7:5, 6:4. Finał debla: An˝elina Kalinina, Anna Szkudun (Ukraina) – Gabriela Chmelinova, Karolina Muchova (Czechy) 6:0, 7:6(3).

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

49


50-52_JANOWICZ:Layout 1 14-12-10 10:23 Page 50

Tenis w Polsce

Strach oceniaç... Ka˝dy człowiek ma w ˝yciu dzieƒ, który wszystko zmienia. Jerzy Janowicz równie˝ taki miał – po pora˝ce z Marinem Cziliciem w Pucharze Davisa. Na pomeczowej konferencji prasowej wygłosił wówczas swój słynny monolog o trenowaniu „po szopach” i skrytykował te˝ polskie media. Wszystkie, jak leci... – Bohatera trzeba tworzyç przez całà karier´, a Êmiecia i zero mo˝na stworzyç przez jeden mecz. Tak to wyglàda w naszym kraju! – krzyczał. Tekst Hubert Zdankiewicz | Foto AFP / East News a efekty nie musiał długo czekaç, bo kibice (i jego koledzy po fachu z ró˝nych dyscyplin) podzielili si´ na dwa obozy. Obroƒcy Janowicza uwa˝ajà, ˝e po prostu powiedział prawd´ o mediach i sytuacji polskich sportowców; krytycy twierdzà, ˝e gada bzdury, a do tego jest êle wychowany. „Uczynni” natychmiast policzyli, ile kosztowała jego „szopa”, czyli sprawdzili, w jakich warunkach naprawd´ trenuje w Łodzi i ile dostał dofinansowania z PZT i od miasta. Od tego czasu jakakolwiek merytoryczna dyskusja na jego temat przestała byç mo˝liwa, poniewa˝ na ka˝de słowo (nawet rzeczowej) krytyki wÊciekłoÊcià reagujà obroƒcy, a na pochwały (nawet zasłu˝one) toczà z kolei pian´ przeciwnicy. Podobnà reakcj´ mo˝e wywołaç ten tekst (ciekawe, z której strony...), chocia˝ chcemy tylko merytorycznie posumowaç sezon najlepszego polskiego tenisisty. Nie jest to – wbrew pozorom – łatwe, bo od stycznia do paêdziernika pełno tu wzlotów i upadków. Był drugi w karierze finał turnieju ATP World Tour (Winston-Salem), wczeÊniej półfinał (Montpellier) oraz całkiem niezłe wyst´py w Australian Open i Roland Garros. Były te˝ jednak serie pora˝ek, a przede wszystkim kontuzje – od tego w zasadzie nale˝ałoby zaczàç.

N

Mała kostka – wielki problem

Pierwsze sygnały, ˝e w sezonie 2014 Janowicz mo˝e mieç pod górk´, dostaliÊmy ju˝ pod koniec 2013 roku, gdy okazało si´, ˝e przez całà zim´ zawodnik zmagał si´ z kontuzjà stopy. Nie mógł z tego powodu normalnie trenowaç w okresie przygoto-

50 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

wawczym, co zaowocowało m.in. odwołaniem startu w rozgrywanym na przełomie grudnia i stycznia Pucharze Hopmana, w którym miał wystàpiç z Agnieszkà Radwaƒskà. Pierwszy normalny sparing rozegrał dopiero po przylocie na Antypody, przy okazji poprzedzajàcego tegoroczny Australian Open turnieju w Sydney, gdzie zresztà odpadł ju˝ w drugiej rundzie. W Melbourne dotarł do trzeciej, powtarzajàc osiàgni´cie sprzed roku. Widaç było jednak, ˝e jest daleki od optymalnej formy. – Mimo wszystko, bioràc pod uwag´ wszystkie okolicznoÊci, taki wynik wziàłbym przed wyjazdem w ciemno. Szczerze mówiàc, nie spodziewałem si´, ˝e b´d´ miał tak udany poczàtek sezonu, ˝e b´d´ w stanie graç na takim poziomie – stwierdził po powrocie do Polski. Faktycznie miał powody do zadowolenia, bo najpierw walnie przyczynił si´ do zwyci´stwa Polski nad Rosjà w wyjazdowym meczu Pucharu Davisa. W Moskwie wygrał oba spotkania singlowe, pokonujàc najpierw Karena Chaczanowa, a potem doÊwiadczonego Dmitrija Tursunowa. Póêniej przyszedł wspomniany ju˝ półfinał w Montpellier, çwierçfinał w Rotterdamie (i zaci´ty mecz z Tomaszem Berdychem). – Je˝eli ju˝ teraz gram na takim poziomie, praktycznie bez przygotowania, to w dalszej cz´Êci sezonu powinno byç sympatycznie... – zapowiadał tenisista.

meczu. Nawet z tenisistami z pogranicza trzeciej setki rankingu ATP, jak Borna Czoriç, z którym równie˝ przegrał na Torwarze. Przełamał si´ w Pary˝u (dwa zwyci´stwa), by natychmiast znów obni˝yç loty. Pierwsza runda w Halle, tylko trzecia Wimbledonu. Tylko, poniewa˝ miał do obrony punkty za ubiegłoroczny półfinał. Co gorsza, znów dopadły go problemy ze zdrowiem – w Bastadt skreczował w meczu drugiej rundy z Duszanem Lajoviciem. Potem była pierwsza runda w Toronto i trzecia w Cincinnati. US Open zakoƒczył na drugiej. Katastrofy nie było, choç po Winston-Salem wszyscy liczyli na wi´cej. Steve Tignor, znany dziennikarz magazynu „Tennis”, typował po losowaniu, ˝e Polak mo˝e dotrzeç w Nowym Jorku nawet do półfinału. Nie bardzo wiadomo było natomiast, na co liczył sam Janowicz, bo chwilami sprawiał wra˝enie, jakby zupełnie nie obchodziło go czy wygrywa, czy przegrywa. Po jednym z meczów na Wimbledonie rzucił nonszalancko do dziennikarzy, ˝e bardziej przejmuje si´ kiepskim wynikiem w grze na konsoli (bodaj˝e w „Battlefield”) ni˝ statystykà skutecznoÊci pierwszego serwisu. Zapewne nadrabiał minà, ale mimo wszystko dziwnie to zabrzmiało. Zwłaszcza w ustach człowieka, którego nieraz oglàdaliÊmy płaczàcego na korcie z radoÊci po zwyci´stwach i rzucajàcego mi´sem po pora˝kach.

Pole bitwy

Kochana adrenalina

Jak si´ jednak okazało, były to miłe złego poczàtki, poniewa˝ póêniej – a˝ do Roland Garros – Janowicz nie był w stanie wygraç

43. miejsce w rankingu ATP te˝ trudno jednoznacznie oceniaç. Z jednej strony to spadek, bo w paêdzierniku 2013 roku

]


50-52_JANOWICZ:Layout 1 14-12-10 10:23 Page 51

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

51


50-52_JANOWICZ:Layout 1 14-12-10 10:23 Page 52

Tenis w Polsce charze Davisa, bo strasznie nastawiał si´ na to, ˝e „zleje” Lleytona Hewitta. Tacy zawodnicy dajà z siebie wszystko na korcie, za to treningi ich niestety troch´ nudzà. Niech wkurza, byle wygrywał

Od tej konferencji prasowej Jerzy Janowicz nie ma mediom ju˝ nic do powiedzenia

]

było 14., najwy˝sze w karierze, a na koniec sezonu 21. Z drugiej jednak trzeba pami´taç, ˝e w sierpniu 2014 Janowicz spadł nawet na 65. lokat´ i ˝e jesienià znów zmagał si´ z kontuzjà. – Bioràc pod uwag´ wszystkie okolicznoÊci, ta pozycja to mistrzostwo Êwiata. Nie jest łatwo utrzymaç si´ póêniej w czołówce, gdy ma si´ tak udany sezon, jak on poprzedni. Tym bardziej, jeÊli si´ prze˝ywa taki zdrowotny „rollercoaster” – uwa˝a Paweł Ostrowski. Były trener m.in. And˝eliki Kerber, Anny Czakwetadze i Marty Domachowskiej jest zdania, ˝e nic nie stoi na przeszkodzie, by kolejny rok Janowicza był du˝o lepszy. Warunkiem jest jednak solidnie przepracowana zima.

– To oczywistoÊç. Troch´ wywa˝am jednak otwarte drzwi, bo chodzi mi o to, ˝e trudno znaleêç w grze Jurka jakiÊ element, który mo˝na by uznaç za słaby punkt. ˚eby jednak wykorzystaç w stu procentach swoje atuty, musi byç optymalnie wytrenowany i tu, moim zdaniem, pojawia si´ problem. Nie tylko z powodu powracajàcych problemów ze zdrowiem. On jest typem wojownika, kocha walk´, adrenalin´ towarzyszàcà grze na punkty. Znane nazwisko po drugiej stronie siatki zupełnie go nie peszy. Wprost przeciwnie – Domachowska (prywatnie dziewczyna Janowicza) opowiadała, jak bardzo był rozczarowany, ˝e z powodu kontuzji nie mógł zagraç w ubiegłym roku z Australià w Pu-

Zdaniem Ostrowskiego ju˝ wiosnà widaç było, ˝e rywale znaleêli sposób na Janowicza. Wiedzieli, ˝e wystarczy przedłu˝aç wymiany, bo po dziesiàtym odbiciu piłki on b´dzie miał ju˝ doÊç i spróbuje zakoƒczyç akcj´ ryzykownym zagraniem. Albo zagra skrót. – Nie mówi´, ˝e to êle; niech sobie gra te dropszoty, bo strasznie wkurza nimi przeciwników. W ogóle ten jego nieprzewidywalny styl gry jest wkurzajàcy i nie ma sensu niczego tu zmieniaç. Jurek ma takà sił´ ognia, ˝e mo˝e zdominowaç ka˝dego rywala. To jednak musi byç poparte solidnà pracà. Potrzebny jest wi´kszy automatyzm ruchów i uderzeƒ. I rozsàdniejsze gospodarowanie siłami w trakcie sezonu. ATP to nie ITF, na tym poziomie nie da si´ jeêdziç z turnieju na turniej i graç dobrze non stop. Od czasu do czasu trzeba zrobiç sobie przerw´. Dobrze by było, gdyby o tym pami´tał – koƒczy Ostrowski. Mniejsza o to, czy to dziennikarze bojà si´ rozmawiaç z Jerzym Janowiczem (jak chcà jedni), czy po prostu ju˝ nie chcà o nic go pytaç, bo nie ma im nic do powiedzenia (tak uwa˝ajà inni) – pewne jest, ˝e wszyscy, którym bliski jest tenis, ˝yczà mu powrotu do formy z payskiej hali Bercy 2012 i kortów Wimbledonu 2013. G

Plusy i minusy sezonu Jerzego Janowicza 12 najwi´kszych zwyci´stw 8 12 28 37 38 39 48 48 51 56 57 58

Grigor Dimitrow Tommy Haas Dmitrij Tursunow Joao Sousa Edouard Roger-Vasselin Julien Benneteau Pablo Andujar Lleyton Hewitt Edouard Roger-Vasselin Sam Querrey Jarkko Nieminen Edouard Roger-Vasselin

12 najwi´kszych pora˝ek Cincinnati Rotterdam Puchar Davisa Winston-Salem Montpellier Rotterdam Australian Open Wimbledon Winston-Salem Winston-Salem Metz Szanghaj

295 147 135 129 75 73 73 55 55 47 41 38

Borna Czoriç Michael Llodra Pierre-Hugues Herbert Peter Polansky Alejandro Falla Juergen Melzer Duszan Lajoviç Ołeksandr Dołgopołow Denis Istomin Roberto Bautista-Agut Julien Benneteau Sam Querrey

W kolejnych rubrykach: ówczesny ranking i nazwisko pokonanego / zwyci´skiego rywala oraz turniej

52 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

Puchar Davisa Monte Carlo Halle Toronto Indian Wells Barcelona Bastad Sydney Bazylea Miami Cincinnati Pary˝


53_WOZKI:Layout 1 14-12-10 10:24 Page 53

Tenis na wózkach

Od lewej: Piotr Urbaƒski (asystent Piotra Marka), Marcin Rogowski, Edwin Skrzat i Piotr Marek

Raz na wózku, raz pod siatkà – Trzeba byç silnym, sprawnym, wytrzymałym. Normalnie, jak to w tenisie – mówi Piotr Marek, który na warszawskich DeSkach trenuje dwóch chłopaków na wózkach. Za kilka lat Marcin Rogowski i Edwin Skrzat mogà si´ liczyç. Nie tylko w kraju, tak˝e na Êwiecie. Tekst Maciej Weber | Foto Ludmiła Mitr´ga ogowski w tenisa gra ju˝ od prawie 13 lat, jednak z trzyletnià przerwà, bo stowarzyszenie, którego był członkiem, upadło. Miewał drobne sukcesy, ale najwi´ksze dopiero przed nim. Trener chwali jego silnà r´k´. – Byłem w tym roku na trzech turniejach. Jeszcze niczego powa˝nego nie wygrałem, ale zakwalifikowałem si´ na mistrzostwa Polski. Mam nadziej´, ˝e sukcesy przyjdà – mówi Marcin. – A ja praktycznie dopiero

R

zaczynam. Z tenisem zetknàłem si´ niedługo po wypadku. Najwa˝niejsze, ˝e sà ch´ci, jest zapał – dodaje Edwin. Zapału na pewno nie mo˝na im odmówiç. To nie takie proste, by dwa, a w zamierzeniu trzy lub cztery razy w tygodniu braç sprz´t, wózki i póênym wieczorem jechaç nad Wisł´ i przez godzin´ trenowaç. Inna sprawa, ˝e wczeÊniej nie mogà, bo pracujà: Rogowski w dziale sprzeda˝y w firmie dystrybuujàcej właÊnie wózki dla spor-

towców, a Skrzat w biurze firmy ochroniarskiej. Najwa˝niejsze, ˝e na korcie mogà spełniaç marzenia. Od poczàtku treningów w klubie DeSki zajmuje si´ nimi Piotr Marek, instruktorpasjonat z krótszym prawym ramieniem, ale z dłu˝szà sportowà historià. W sporcie jest bowiem odkàd pami´ta. – Nie mam mo˝e kwalifikacji tenisowych, za to sportowe kompetencje, znam specyfik´ sportu osób niepełnosprawnych. Jako narciarz byłem dwa razy na paraolimpiadach. Pracuj´ w Instytucie Sportu, prowadz´ Akademi´ Trenerskà. Zajmuj´ si´ programem rozwoju trenerów w sportach olimpijskich, a tak˝e mened˝erkà w sporcie kwalifikowanym. Razem z moim tenisowym partnerem staramy si´ motywowaç chłopaków, ˝eby si´ ruszali. Trzeba powiedzieç, ˝e udaje si´ to dzi´ki wsparciu klubu DeSki i jego dyrektora Piotra Szkiełkowskiego, który udost´pnia nam obiekt za darmo. Wiemy, ˝e w przyszłoÊci b´dziemy płaciç, bo DeSki to klub komercyjny. I w przyszłoÊci chcemy byç samowystarczalni. Najpierw musimy jednak „stanàç na nogi” – mówi instruktor. W tej chwili grupa musi utrzymywaç si´ sama. A same wózki nie sà tanie. – I muszà byç przystosowane do uprawiania sportu. Majà wi´kszy „thunder”, czyli kàt pochylenia kół. Taki wózek musi byç sprawny – tłumaczy Rogowski. – Naszym chłopakom jeszcze troch´ brakuje wytrenowania. Kiedy mieszkałem na Florydzie, obserwowałem tych najlepszych spoÊród tenisistów grajàcych na wózkach. Oni naprawd´ potrafià zrobiç wszystko. Ale jak nasi złapià wi´kszà regularnoÊç, poprawià kondycj´, nabiorà siły i zwrotnoÊci, to dystans b´dzie si´ zmniejszał. Za kilka lat widz´ dla nich du˝à przyszłoÊç na igrzyskach paraolimpijskich – tłumaczy Marek. KiedyÊ sportem niepełnosprawnych zajmowało si´ stowarzyszenie Start, teraz coraz cz´Êciej t´ rol´ przejmujà zwiàzki sportowe. – My działamy przy PZT. Pomaga nam tam Tomasz Pazik. Doceniamy to, ale staramy si´ o dodatkowe Êrodki. Mi´dzy innymi od ministerstwa, w rozmaitych konkursach na dofinansowanie. Je˝eli ktoÊ chciałby nas wspomóc, to mo˝na nas szukaç w PZT albo bezpoÊrednio na DeSkach – mówi Piotr Marek. – Ka˝da dodatkowa złotówka zostanie dobrze wykorzystana. Chcemy zapracowaç na zaufanie i pokazaç, ˝e warto w nas inwestowaç. G

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

53


54-55_WROCLAW:Layout 1 14-12-10 10:25 Page 54

Tenis w Polsce

Wrocław

na orbicie tenisa Po szeÊciu latach we Wrocławiu znów zostanie rozegrany turniej z cyklu ATP Challenger Tour. Magnesem, który ma przyciàgnàç kibiców na trybuny w hali Orbita, b´dzie deblowy mistrz Australian Open 2014. Łukasz Kubot ju˝ obiecał, ˝e w rodzinnych stronach na pewno zagra. Tekst Antoni Cichy, Wrocław | Foto Piotr Hawałej / Wrofoto

u˝o wody upłyn´ło w Odrze od czasu ostatniego wrocławskiego challengera. W tym czasie stolica Dolnego Âlàska obejrzała koszykarski EuroBasket 2009, piłkarskie Euro 2012, mistrzostwa Êwiata w podnoszeniu ci´˝arów, a ostatnio polskich siatkarzy w drodze po tytuł najlepszych na Êwiecie. Tenis zajrzał tu w lutym 2013 roku, ale tylko na trzy dni przy okazji meczu Pucharu Davisa ze Słowenià.

D

Kubot, Przysi´˝ny, Hurkacz?

Teraz tenis wraca na dobre za sprawà challengera Wrocław Open, zaplanowanego na 16-22 lutego 2015 roku. To kontynuacja rozgrywanego w latach 2000-09 KGHM Dialog Polish Indoors, a raczej jego nowe oblicze. – W tym roku KGHM nie b´dzie sponsorem tytularnym. Jeszcze nie zapadła decyzja, czy ktoÊ nim zostanie. Turniej rozegramy pod nazwà Wrocław Open. Bud˝et imprezy jest ju˝ na szcz´Êcie zabezpieczony. Mo˝na powiedzieç, ˝e niemal wszystko jest ju˝ dopi´te na ostatni guzik – powiedział dyrektor turnieju Paweł Jaroch. Tym, co kibiców ciekawi najbardziej, jest naturalnie obsada. Zanim organizatorzy otrzymajà wszystkie zgłoszenia, minie jeszcze troch´ czasu, ale te nazwiska najwa˝niejsze z punktu widzenia polskich fanów sà ju˝ znane. – Zagra Łukasz Kubot. OczywiÊcie, to magnes. Tak˝e Michał Przysi´˝ny jest z Dolnego Âlàska, właÊnie

54 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

z Wrocławia. Sam nigdy nie ukrywał sentymentu do tego turnieju, wystapił we wszystkich poprzednich. MyÊl´, ˝e wystàpi równie˝ tym razem – dodał Jaroch. Kubot i Przysi´˝ny prawdopodobnie b´dà najbardziej rozpoznawalnymi uczestnikami zawodów, ale we Wrocławiu postawià te˝ na młodzie˝. –Chcemy màdrze przyznaç „dzikie karty”. Tenisistà, który jà niewàtpliwie otrzyma, jest Hubert Hurkacz, jeden z czołowych polskich juniorów i uczestnik turniejów wielkoszlemowych. To obiecujàcy zawodnik. Nie wyobra˝am sobie, ˝eby nie zagrał we Wrocławiu, skàd pochodzi. Co do pozostałych, b´dziemy si´ zastanawiaç i zapytamy o sugesti´ Polski i DolnoÊlàski Zwiàzek Tenisowy – obiecał dyrektor. A Jerzy Janowicz? Na razie takiego tematu w ogóle nie ma, choç organizatorzy ch´tnie widzieliby go na korcie. To jednak du˝o bardziej zło˝ona sprawa, bo w tym samym czasie w Marsylii odb´dzie si´ turniej ATP, a ponadto „Jerzyk”, jako zawodnik notowany w pierwszej „50” Êwiatowego rankingu, musiałby prosiç ATP o zgod´ na udział w challengerze. – JeÊli zechce zagraç, to czekamy na niego z otwartymi ramionami. Byłoby nam bardzo miło zwłaszcza, ˝e grał tu kiedyÊ dzi´ki „dzikiej karcie” – wyjaÊnił Jaroch. Bilety tylko na finał?

Podobnie jak przed laty, wrocławski challenger zostanie rozegrany w dwóch halach

– głównej, czyli w tym przypadku w Orbicie, a tak˝e na kortach Akademickiego Zwiàzku Sportowego. – Jedna hala musi byç widowiskowa, na par´ tysi´cy miejsc, ˝eby mo˝na było na niej zorganizowaç półfinały czy finały, generalnie najwa˝niejsze mecze turnieju. Na czas eliminacji potrzebujemy natomiast wi´kszej liczby kortów. W Orbicie mo˝emy poło˝yç tylko jeden; chcielibyÊmy dwa, ale si´ nie zmieszczà. Niemal od samego poczàtku naszej imprezy eliminacje oraz pierwsze rundy turnieju głównego organizowaliÊmy na kortach AZS – przypomniał dyrektor. Orbita na pewno b´dzie arenà çwierçfinałów, półfinałów oraz finałów. W miar´ mo˝liwoÊci w obiekcie przy ulicy Wejcherowskiej odb´dà si´ wszystkie spotkania z udziałem Polaków. – Nie ukrywam, ˝e wszystkie mecze, które uznamy za atrakcyjne dla publicznoÊci, b´dziemy chcieli rozegraç w Orbicie. Postaram si´ te˝, ˝eby wszyscy Polacy grali w głównej hali turnieju. Mam nadziej´, ˝e Êroda b´dzie ostatnim dniem z meczami na AZS – sprecyzował. Organizatorzy dokładajà wszelkich staraƒ, by rozgrywki zobaczyło jak najwi´cej widzów, zarówno na hali, jak i przed telewizorami. Transmisj´ z półfinałów i finałów przeprowadzi Polsat, a na trybunach b´dzie mogło zasiàÊç około 3 tysi´cy osób. Zaproszeni zostanà te˝ młodzi adepci szkół tenisowych. Prawdopodobne jest,


54-55_WROCLAW:Layout 1 14-12-10 10:25 Page 55

O, tyle w 2006 roku zabrakło Łukaszowi Kubotowi do awansu do półfinału

˝e wst´p na wszystkie mecze b´dzie darmowy. – W historii turnieju chyba tylko raz zdecydowaliÊmy si´ na sprzeda˝ biletów. ChcielibyÊmy przy tym zostaç, ale te˝ wolelibyÊmy uniknàç sytuacji, w której na finał przyjdzie wi´cej osób i ktoÊ nie dostanie si´ z braku miejsc. Decyzji jeszcze nie podj´liÊmy. Biletowanie rozgrywek na pewno nie jest dla nas wa˝ne ze wzgl´dów

finansowych. Nie chcemy na tym zarabiaç, a poza tym to nie sà wielkie dochody, co wiem z doÊwiadczenia – zapewnił Paweł Jaroch. ATP World Tour?

Organizatorom marzy si´ przekształcenie challengera w rasowy turniej ATP World Tour. Wiele zale˝y jednak od tego, co wydarzy si´ w lutym na Hali Orbita.

Rozgrywki, które cieszyłyby si´ ogromnym zainteresowaniem kibiców i mediów, przyciàgn´łyby w nast´pnych latach sponsorów. A to byłby pierwszy krok z wielu koniecznych, aby Wrocław znalazł si´ w głównym kalendarzu m´skiego tenisa. Choç w tym momencie wa˝niejsze jest, by do swoich kalendarzyków na stałe wpisali go kibice i zapełnili hal´ do ostatniego miejsca. G

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

55


56-57_rankingi PZT:Layout 1 14-12-10 10:25 Page 56

Rankingi PZT

Nie ma marzeƒ niemo˝liwych Marcin Skowroƒski zaczàł sezon 2014 poza czołowà trzydziestkà rankingu kadetów. DziÊ jest ju˝ trzeci, ma na koncie półfinał presti˝owego turnieju o Puchar Bohdana Tomaszewskiego i kilka wartoÊciowych zwyci´stw deblowych, wokół wielu ˝yczliwych mu ludzi, a przed sobà szans´ na bogatà w sukcesy karier´. tekst Mateusz Grabarczyk | foto Agencja Pressaro arcin jest zawodnikiem RKT Return Radom, ale mieszka i trenuje w Warszawie. Od strony tenisowej opiekujà si´ nim głównie Marcin Maszczyk i Tomasz Tołstyko. Raz w tygodniu bierze te˝ udział w grupowych zaj´ciach z Michałem Gawłowskim. Za przygotowanie fizyczne odpowiedzialny jest Konrad Goleƒ,

M

56 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

a za stron´ mentalnà – psycholog Bartek Mitka. 15-latek wiele zawdzi´cza równie˝ współpracy z Krzysztofem Guzowskim. Trenuje codziennie – czasami dwa, a czasami trzy razy. Poza tenisem ma tak˝e çwiczenia ogólnorozwojowe, poprawiajàce sił´ i koordynacj´. Ci´˝kiej pracy si´ nie boi i wierzy, ˝e dzi´ki niej osiàgnie to, co sobie

zaplanował. – Mam wokół siebie samych specjalistów, którzy wiedzà, co robià, a ja im ufam – mówi zawodnik. Wydaje si´, ˝e trudno znaleêç czas na coÊ jeszcze, ale Marcin nie ma z tym problemu. Mi´dzy treningami wpada do szkoły, a kiedy nie musi si´ skupiaç ani na jednym, ani na drugim, lubi sp´dzaç czas z siostrami i szwagrem, pokopaç piłk´ albo... pójÊç na kort z rodzinà. JeÊli ju˝ jesteÊmy przy piłce, to warto zaznaczyç, ˝e to jego druga – zaraz po tenisie – ulubiona dyscyplina sportu. Marcin kibicuje Legii Warszawa i Barcelonie, a kiedy był młodszy, grywał z kolegami i nawet nale˝ał do klubu. W mi´dzyczasie podpatrywał jednak te˝ szwagra, który sporo czasu sp´dzał na korcie i koniec koƒców postawił na rakiet´, a nie na korki. Za swój najwi´kszy sukces singlowy Skowroƒski uwa˝a tegoroczny półfinał turnieju o Puchar Bohdana Tomaszewskiego. Âwietnie poradził sobie tak˝e w turnieju Tennis Europe na Łotwie, gdzie dotarł do półfinału, eliminujàc po drodze najwy˝ej rozstawionego Tomasa Vaisego. Ten i inne niezłe wyst´py w Europie pozwoliły Marcinowi na gigantyczny skok w rankingu – z piàtej do pierwszej setki. 15-latek bardzo dobrze radzi sobie równie˝ w deblu. Wspólnie z Kamilem Fryzem wywalczyli ju˝ dwa tytuły mistrzów Polski – rok temu w kategorii do lat 14 oraz minionego lata w kategorii do lat 16. Razem wygrali w tym sezonie tak˝e trzy turnieje z cyklu Tennis Europe, w tym dwa zagraniczne. Zapytany o najmocniejsze strony, Marcin wymienia forhend i serwis, a elementem, który jako pierwszy wskazuje do poprawy, jest wolej. Technika technikà, ale i tak najwa˝niejsza, jego zdaniem, jest głowa. – Wielu zawodników gra na podobnym poziomie, ale elementem, decydujàcym o tym, który z nich znajdzie si´ na szczycie, jest psychika – podkreÊla. Stàd te˝ w sztabie Skowroƒskiego znalazło si´ miejsce dla psychologa. Sam przyznaje, ˝e na korcie trudno mu zachowaç całkowity spokój. Gdy si´ denerwuje, woli to z siebie wyrzuciç i to mu pomaga. Marzeniem Marcina w długiej perspektywie jest wygranie turnieju wielkoszlemowego. Na razie jednak skupia si´ na celach poÊrednich, takich jak doskonalenie techniki, taktyki i zachowania na korcie. Wzoruje si´ na Rogerze Federerze. Podziwia go nie tylko za to, co osiàgnàł, ale te˝ w jakim stylu tego dokonał. – To legenda. On pokazał, ˝e nie ma rzeczy niemo˝liwych – opowiada. G


56-57_rankingi PZT:Layout 1 14-12-10 10:25 Page 57

Lista nr 11/2014

KADECI

wa˝na do 3 grudnia SKRZATKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

WIERZBOWSKA Aleksandra, KKKS Kraków BASZAK Weronika, Stow. Redeco SiR Wrocław WYBUDOWSKA Klaudia, GKT Nafta Zielona Góra NIEDèWIE¡SKA Alicja, WKS Wawel Kraków WYGONOWSKA Pola, ST RP Sport Olsztyn GOŁAÂ Olga, AT Promasters Szczecin RENKE Weronika, UKT Winner Kraków EJSMONT Weronika, ST RP Sport Olsztyn BARTUSEK Karolina, KS Mostostal Zabrze FUTERHENDLER Julia, KT Legia Warszawa TAKMAD˚AN Lena, MKT Stalowa Wola SASKA Wiktoria, UKT Winner Kraków NEBELSKA Urszula, MKT Łódê KRAJEWSKA Ada, STT Szczecinek GRUSZCZY¡SKA Rozalia, KKKS Kraków

1250,00 789,00 685,00 638,00 582,50 546,00 520,00 489,00 488,00 478,00 470,00 464,00 446,00 438,00 428,00

SKRZATY 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

TACZAŁA Dawid, AZS Poznaƒ LORENS Mikołaj, AZS Poznaƒ KAÂNIKOWSKI Maksymilian, MKT Mera Warszawa PAWLAK Piotr, MKT Mera Warszawa KIELAN Szymon, PKT Pabianice WIÂNIEWSKI Piotr, UKS Korona Tenis Kielce GŁADYSZ Piotr, KS Górnik Bytom KAMROWSKI Marcel, GTT Lechia Gdaƒsk WIÂNIEWSKI Dawid, ITT Goplania Inowrocław ZGOŁA Borys, AZS Poznaƒ KUSIEWICZ Piotr, KKKS Kraków BORZYCH Aleksander, UKS Korona Tenis Kielce LESMAN Jakub, PKT Pabianice STOCHMAL Kacper, AT Promasters Szczecin SZAJRYCH Jasza, WKS Grunwald Poznaƒ

1020,00 972,00 706,00 624,00 623,00 546,00 522,00 514,00 494,00 484,00 475,00 454,00 452,00 417,00 406,00

M¸ODZICZKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

ÂWIÑTEK Iga, WKT Mera Warszawa HERTEL Anna, KT Legia Warszawa RUTKOWSKA Wiktoria, AZS Poznaƒ OCZACHOWSKA Julia, ITT Goplania Inowrocław ZAKORDONIEC Emma, KS Górnik Bytom CHWALI¡SKA Maja, BKT Advantage Bielsko-Biała KUBKA Martyna, GKT Nafta Zielona Góra ROGOZI¡SKA-DZIK Stefania, KS Warszawianka KUNAT Izabela, KTA Wrocław JAÂKIEWICZ Karolina, SKS Match Point Âl´za NADAJEWSKA Aleksandra, BKT Advantage Bielsko-Biała FALKOWSKA Weronika, WTS DeSki Warszawa OKOPNIAK Nikola, MKS Szczawno Zdrój W¢DROCHA Julia, ChTT Chorzów POCIEJ Weronika, MKT Mera Warszawa

TE-10 TE-11 TE-13 TE-46 TE-49 1215,00 746,00 701,00 692,00 627,50 598,00 585,00 582,00 555,00 520,00

M¸ODZICY 1 DUDEK Tomasz, TKKF Falenica Warszawa 2 MICHALSKI Daniel, KT Legia Warszawa 3 KWIATKOWSKI Adam, UKS Ok´cie Sport Warszawa 4 GODEK Paweł, STT Fakro Nowy Sàcz 5 MAREK Wojciech, KS Górnik Bytom 6 MIKUŁA Michał, SIKT Płock 7 KOLASI¡SKI Filip, KT Legia Warszawa 8 PALUCH Karol, UKT Winner Kraków 9 PIEKAREK Kacper, KTA Wrocław 10 SKUTELLA Mateusz, KCT Masters Inowrocław 11 ÂLIWI¡SKI Dominik, PKT Pabianice 12 ZIOMBER Maciej, KS Górnik Bytom 13 BARA¡SKI Kajetan, KTA Wrocław 14 ADAMEK Makary, KTA Wrocław 15 STAJSZCZAK Aron, SKT Centrum Bydgoszcz

TE-10 TE-11 1002,00 989,00 880,00 783,00 718,00 715,00 682,00 635,50 607,50 600,00 566,00 549,00 508,00

KADETKI 1 OCZACHOWSKA Julia, ITT Goplania Inowrocław 2 RUTKOWSKA Wiktoria, AZS Poznaƒ 3 SOSNOWSKA Adrianna, Winners ST J. Wolniak Łódê 4 TOMCZYK Aleksandra, KT Warszawianka 5 HERTEL Anna, KT Legia Warszawa 6 KUCZER Daria, AT Promasters Szczecin 7 JAÂKIEWICZ Karolina, SKS Match Point Âl´za 8 ROJEK Aleksandra, MKS Szczawno Zdrój 9 BOGUS Karolina, KS Sport-Med Zabrze 10 ZAJDA Magdalena, BKT Advantage Bielsko-Biała 11 FALKOWSKA Weronika, WTS DeSki Warszawa 12 SIŁKA Klara, nie stowarzyszona 13 ZAKORDONIEC Emma, KS Górnik Bytom 14 WILK Zuzanna, Servis Area Piekary Âlàskie 15 PINDELSKA Maja, KT Legia Warszawa

907,00 886,50 685,00 641,00 632,00 617,00 613,00 579,50 558,00 543,00 537,00 529,50 512,00 464,00 462,00

1 MATUSZEWSKI Piotr, AZS Poznaƒ 2 FRYZE Konrad, RKT Return Radom 3 SKOWRO¡SKI Marcin, RKT Return Radom 4 SIKORSKI Michał, MKT Łódê 5 GRZEGORCZYK Jakub, UKS Beskidy Ustroƒ 6 KOZIELSKI Łukasz, UKS Beskidy Ustroƒ 7 WRZOŁ Mikołaj, BKT Advantage Bielsko-Biała 8 ÂMIETANA Piotr, KS Grzegórzecki Kraków 9 MOL Marcin, UKS Beskidy Ustroƒ 10 ŁOSIAK Bartosz, AZS Poznaƒ 11 PAWLICKI Aleksander, MKT Łódê 12 POCIEJ Ksawery, KT Legia Warszawa 13 MORAWSKI Marcin, MKT Łódê 14 BERSZAKIEWICZ Charlie, KS Grzegórzecki Kraków 15 KUBICZ Wiktor, ZTT Złotoryja

TE-26 TE-47 950,00 839,00 764,00 693,50 656,00 644,00 613,50 610,00 584,00 510,00 490,00 467,50 437,00

Sklasyfikowani sà wy∏àcznie zawodnicy majàcy wa˝nà licencj´ PZT

JUNIORKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

ZAWADZKA Joanna, UKS ACT Sport Tarnów KULIK Wiktoria, MKT Łódê BUCZY¡SKA Aleksandra, RKT Return Radom FORYÂ Weronika, KT Legia Warszawa POLA¡SKA Patrycja, RKT Return Radom BIE¡KOWSKA Agata, WTT Wejherowo SZYMCZUCH Oliwia, KS Grzegórzecki Kraków SILWANOWICZ Karolina, UKS Beskidy Ustroƒ WIRA Klaudia, KS AZS Łódê KOWALSKA Marta, KS Grzegórzecki Kraków MAÂLANKA Patrycja, KS Mostostal Zabrze JASTRZ¢BSKA Paulina, SKT Sopot KUCZER Daria, AT Promasters Szczecin IWANIUK El˝bieta, AZS Poznaƒ SZCZYGIELSKA Dorota, SKT Sopot

788,00 663,75 595,25 592,75 529,50 504,50 462,50 444,25 428,75 425,00 421,00 397,25 353,75 341,50 326,75

JUNIORZY 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

MAJCHRZAK Kamil, PKTZ Winner Piotrków Tryb. ZIELI¡SKI Jan, KS Warszawianka HURKACZ Hubert, KKT Wrocław DEMBEK Michał, WKT Mera Warszawa GRESK Phillip, KT Warszawianka MICHOCKI Przemysław, AT Angie Puszczykowo KOWALSKI Adrian, SKT Sopot KRÓLIK Patryk, KT Warszawianka MATUSZEWSKI Piotr, AZS Poznaƒ ANDRZEJCZUK Adrian, TS Top Spin Kołobrzeg TERCZY¡SKI Mateusz, nie stowarzyszony CZARNECKI Flawiusz, TK Toruƒ SMOLICKI Mateusz, KT Warszawianka MICHAŁEK Oskar, STT Fakro Nowy Sàcz KRAWCZY¡SKI Karol, Górnik Bytom

ITF-9 ITF-28 ITF-56 ITF-134 766,25 761,75 737,25 653,75 636,25 615,25 604,75 488,00 485,75 479,75 468,50

SENIORKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

RADWA¡SKA Agnieszka, KS NadwiÊlan Kraków LINETTE Magda, WKS Grunwald Poznaƒ PITER Katarzyna, WKS Grunwald Poznaƒ RADWA¡SKA Urszula, KS NadwiÊlan Kraków JEGIOŁKA Justyna, UKS Smecz LeÊnica FR¢CH Magdalena, ŁKT Łódê MACIEJEWSKA Zuzanna, Varsovia TK KAWA Katarzyna, AZS Poznaƒ BIE¡KOWSKA Agata, WTT Wejherowo IWANIUK El˝bieta, AZS Poznaƒ NOSEK Wiktoria, KS T´cza-Społem Kielce PODLI¡SKA Marcelina, KS Budowlani Olsztyn KOWALSKA Marta, KS Grzegórzecki Kraków ZAWADZKA Joanna, UKS ACT Sport Tarnów SZCZYGIELSKA Dorota, SKT Sopot

WTA-6 WTA-117 WTA-162 WTA-180 667,00 645,00 531,00 393,00 324,00 272,00 240,00 238,00 233,00 229,00 220,00

SENIORZY 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

JANOWICZ Jerzy Filip, MKT Łódê MAJCHRZAK Kamil, PKTZ Winner Piotrków Trybunalski PANFIL Grzegorz, KS Górnik Bytom CIAÂ Paweł, KT Warszawianka KAPAÂ Andrzej, KS Break Point Brwinów J¢DRUSZCZAK Mikołaj, KS Start-Wisła Toruƒ KONIUSZ Bła˝ej, KS Górnik Bytom DRZEWIECKI Karol, WKS Grunwald Poznaƒ LUTKOWSKI Wojciech, KT Legia Warszawa ŁOMACKI Piotr, KT Warszawianka GAWRON Marcin, STT Fakro Nowy Sàcz JANIK Patryk, KS Górnik Bytom GADOMSKI Piotr, AZS Poznaƒ BUJDO Igor, KS Górnik Bytom DUÂ Karol, KS Górnik Bytom

ATP-43 ATP-441 ATP-443 617,00 522,00 479,00 471,00 467,00 383,00 374,00 367,00 337,00 301,00 300,00 288,00

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub| 57


58-60_LEPIEJ GRAC:Layout 1 14-12-10 10:26 Page 58

Lepiej graç

Nie samym tenisem c Nie ma obecnie chyba ˝adnej transmisji z meczu tenisowego, w której nie byłoby słychaç o tym, jak istotne w tym sporcie jest przygotowanie fizyczne. Eksperci zachwycajà si´ sprawnoÊcià najlepszych graczy, a kibice marzà, aby ich własny wysiłek wkładany w çwiczenia w siłowni czy bieganie po parku dał takie rezultaty chocia˝ w połowie. Tekst Joanna Sakowicz-Kostecka | Foto AFP / East News i Porsche Tennis Grand Prix glàdani na ekranie tenisiÊci i tenisistki uderzajà z wi´kszà lub mniejszà siłà, biegajà szybciej lub wolniej, ale gdyby zagł´biç si´ w genez´ tych predyspozycji, mo˝na stwierdziç, ˝e sà po prostu wieloboistami, bowiem umiej´tnoÊci, jakie musieli posiàÊç na drodze to takich efektów, sà naprawd´ imponujàce. Wystarczy poszperaç w ˝yciorysach tylko niektórych tuzów ze Êwiatowej czołówki,

O

58 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

˝eby stwierdziç, ˝e oto przed nami jest prawdziwy multitalent sportowy, który nie doÊç, ˝e sobie Êwietnie radzi na korcie, to jeszcze znakomicie gra w piłk´ no˝nà, koszykówk´, doskonale pływa i biega na 400 metrów. Z matkà i królowà

Dlaczego o tym wspominam? Ano dlatego, ˝e kiedyÊ spotkałam si´ z zarzutami jednego

z tenisowych rodziców, który twierdził, ˝e trenerka êle prowadzi zaj´cia tenisowe, bo sà w nich elementy innych dyscyplin. Przecie˝ nie b´dzie tracił cennego czasu, który w jego opinii powinien byç poÊwi´cony wyłàcznie na kształtowanie techniki uderzeƒ, a nie na nic nie znaczàce przewroty w przód, skipy i inne fanaberie! WÊród czytelników tego działu sà z pewnoÊcià rodzice, którzy po cichu marzà


58-60_LEPIEJ GRAC:Layout 1 14-12-10 10:26 Page 59

Agnieszka Radwaƒska biega nie tylko z rakietà

trenerzy tej dyscypliny. Nie inaczej jest w przypadku Agnieszki Radwaƒskiej, o której form´ od kilku sezonów dba dr Wacław Mirek z krakowskiej Akademii Wychowania Fizycznego, na co dzieƒ współpracujàcy z olimpijczykami. Forhend prawym sierpowym

m człowiek ˝yje o tym, ˝eby ich dzieci odnosiły triumfy na miar´ Agnieszki Radwaƒskiej czy Wojciecha Fibaka, ale nie za bardzo wiedzà, od czego zaczàç. Podpowiadam zatem, ˝e znakomitym „podło˝em” do kształtowania tenisowych umiej´tnoÊci sà zaj´cia z gimnastyki sportowej (ogólnorozwojowej), podczas której najmłodsi doskonalà mi´dzy innymi takie zdolnoÊci, jak koordynacja, orientacja w przestrzeni, równowaga, gibkoÊç, a tak˝e po prostu nabierajà odwagi i zdecydowania. Najsłynniejszà gimnastyczkà wÊród tenisistek była oczywiÊcie Kim Clijsters, która w niezwykle efektowny sposób odgrywała piłki wykonujàc wÊlizgi przechodzàce nast´pnie w szpagaty. Wielokrotnie podkreÊlała, ˝e ta ponadprzeci´tna sprawnoÊç wynikała z tego, ˝e wzorem swojej mamy chodziła na treningi z gimnastyki sportowej. Zresztà właÊnie ta dyscyplina nazywana

jest matkà wszystkich sportów w odezwie na hasło, ˝e lekka atletyka to ich królowa. Skoro tak, to w treningowym „menu” zarówno młodszych, jak i starszych zawodników powinny znaleêç si´ właÊnie zaj´cia z „lekkiej”. Na poczàtku, kiedy mamy do czynienia z małymi dzieçmi, elementy lekkoatletyczne (gimnastyczne zresztà te˝) mo˝na Êmiało wprowadzaç do treningów tenisowych, co nie tylko podreperuje sprawnoÊç dzieci, ale przede wszystkim uatrakcyjni çwiczenia. Kiedy przygoda z tenisem staje si´ coraz bardziej powa˝na, a tym samym nasza latoroÊl wkracza na poziom wyczynowy, warto skrzyknàç si´ z innymi rodzicami przyszłych tenisistów i zatrudniç osobnego trenera od przygotowania fizycznego. Bardzo cz´sto zdarza si´, ˝e tà sferà u najlepszych tenisistów Êwiata zajmujà si´ byli lekkoatleci lub po prostu wykwalifikowani

Taka osoba powinna oczywiÊcie ÊciÊle współpracowaç z „głównym” szkoleniowcem, aby w oparciu o plan startów opracowaç mikro- i makrocykle, w których musi si´ znaleêç miejsce na çwiczenia kształtujàce sił´, szybkoÊç i wytrzymałoÊç. Bardzo dobrze jest te˝, jeÊli taki trener – oprócz ogromnej wiedzy w zakresie własnej dyscypliny – zagł´bi si´ w specyfik´ tenisa i prowadzone przez siebie çwiczenia urozmaici o elementy stricte z nim zwiàzane. O korzyÊciach płynàcych właÊnie z takiego sposobu mo˝na si´ przekonaç patrzàc na gr´, moim zdaniem, dwóch najlepiej przygotowanych fizycznie tenisistek: And˝eliki Kerber i Karoliny Woêniackiej. Ta ostatnia szczególnie imponuje wytrenowaniem, a kiedy ogłosiła, ˝e przygotowuje si´ do startu w maratonie, zyskała jeszcze wi´kszy podziw i szacunek nie tylko ze wzgl´du na szczytny cel tego przedsi´wzi´cia. Karolina zresztà słynie z tego, ˝e lubi próbowaç ró˝nych rozwiàzaƒ majàcych na celu osiàganie jeszcze lepszych wyników na korcie – swego czasu brała nawet lekcje boksu. Sztuki walki równie˝ mogà pomóc w osiàganiu wymarzonych sukcesów na korcie. Starsi zawodnicy, a tak˝e amatorzy mogà spróbowaç sił podczas coraz bardziej popularnych u nas treningów cross fit czy TRX. Ogromnà zaletà takich zaj´ç – oczywiÊcie pod warunkiem, ˝e podchodzimy do nich z umiarem i traktujemy jedynie jako uzupełnienie naszej tenisowej codziennoÊci – jest to, ˝e odbywajà si´ one w grupach i wyst´pujà w nich elementy rywalizacji. Nie musz´ chyba wspominaç o tym, ˝e taka specyfika zaj´ç sprzyja wi´kszej mobilizacji i pomaga kształtowaç charakter, tak niezb´dny w ka˝dym sporcie. Lista dyscyplin sportu podnoszàcych poziom sprawnoÊci fizycznej zwłaszcza w najmłodszych latach procesu szkolenia tenisowego jest zdecydowanie dłu˝sza. Mo˝na do niej dopisaç równie˝ zaj´cia z ły˝wiarstwa figurowego lub hokeja oraz gier zespołowych takich jak piłka no˝na, koszykówka, siatkówka i piłka r´czna. W znaczàcym stopniu wpływajà one na poziom

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

59

]


58-60_LEPIEJ GRAC:Layout 1 14-12-10 10:26 Page 60

Lepiej graç ] Kim Clijsters odziedziczyła po rodzicach talent do wielu dyscyplin sportu

takich predyspozycji, jak koordynacja wzrokowo-ruchowa, czas reakcji prostej i zło˝onej, równowaga statyczna i dynamiczna, ró˝nicowanie i dynamika ruchu. Działania w tym zakresie tworzà równie˝ fundamenty myÊlenia taktycznego. Ciepłe słowo o lodzie

And˝elika Kerber imponuje przygotowaniem atletycznym

Gael Monfils mógłby z powodzeniem graç w piłk´ no˝nà i koszykówk´

60 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

Po treningu przychodzi oczywiÊcie czas na odpoczynek i regeneracj´, b´dàcy – jak niektórzy słusznie twierdzà – jednym z elementów procesu szkoleniowego. Organizm jest wtedy w stanie pracowaç na najwy˝szych obrotach, a dzi´ki właÊciwemu traktowaniu naszego ciała mi´dzy meczami i treningami minimalizujemy ryzyko kontuzji. Ka˝dy zawodowy sportowiec zgodzi si´ ze stwierdzeniem, ˝e dobry fizjoterapeuta to skarb. W tenisowej Polsce najbardziej znanym specjalistà w tej dziedzinie jest Krzysztof Guzowski, którego cz´sto widzimy w zespole Agnieszki Radwaƒskiej, przy naszych narodowych reprezentacjach w Pucharze Davisa i Federacji, a tak˝e... na łamach „Tenisklubu”. Jego teksty tu publikowane z pewnoÊcià nie jednemu amatorowi (i nie tylko) dostarczyły niezwykle u˝ytecznej wiedzy w tym zakresie. Ci, którzy w swoim sztabie nie majà takiego człowieka na stałe, korzystajà z usług fizjoterapeutów i masa˝ystów zatrudnianych przez WTA i ATP. W ostatnich latach w standardowym wyposa˝eniu pomieszczeƒ zajmowanych przez tych fachowców znalazły si´ mi´dzy innymi słynne wanny z lodem, w których – zwłaszcza po wyczerpujàcych meczach – làdujà (i fotografujà si´) znani tenisiÊci. Taka „kàpiel” nie ma oczywiÊcie nic wspólnego z przyjemnoÊcià, ale niska temperatura sprawia, ˝e naczynia krwionoÊne si´ zw´˝ajà, a tym samym zmniejszajà ryzyko, i˝ mikrourazy doznane w wyniku meczowych obcià˝eƒ zamienià si´ w powa˝niejszà dolegliwoÊç. Chcesz byç zdrowy, musisz troch´ pocierpieç... Tak jak nauka składa si´ z wielu dziedzin, z których sporo ˝yje ze sobà w harmonijnej symbiozie, tak i w sporcie jedna dyscyplina mo˝e wiele zaoferowaç drugiej. Nie bójmy si´ zatem si´gaç po dobrodziejstwa płynàce z innych konkurencji, bo nigdy nie wiadomo, kiedy i gdzie mogà nam si´ przydaç. MyÊl´, ˝e były siatkarz, a obecnie trener naszych mistrzów Êwiata Stephane Antiga, nie raz skorzystał w karierze z tego, co dał mu kiedyÊ tenis. G


61_ACTIV Sport reklama:Layout 1 14-12-10 10:27 Page 61


62_KIA Cup:Layout 1 14-12-10 10:28 Page 62

Tenis amatorski

Finał KIA Cup o rakiet´

Karoliny Woêniackiej ostatni weekend listopada, na kortach katowickiego MOSiR przy ulicy Szopienickiej, spotkali si´ finaliÊci cyklu turniejów KIA CUP o Rakiet´ Karoliny Woêniackiej. Impreza, b´dàca zwieƒczeniem niemal całorocznej rywalizacji najmłodszych tenisistów, zorganizowała Akademia Tenisowa byłej liderki Êwiatowego rankingu, Dunki z polskimi korzeniami Karoliny Woêniackiej. Zwyci´zcà kategorii czerwonej (do lat oÊmiu) został Jakub J´drzejczak. W kategorii zielonej (do lat dziesi´ciu) triumfował Olaf Pieczyƒski. Głównà nagrodà dla zwyci´zców był wyjazd wraz z opiekunem na wielkoszlemowy

W

turniej Australian Open 2015, ufundowany przez głównego partnera Akademii, KIA MOTORS Polska. W eliminacjach do finału KIA CUP o Rakiet´ Karoliny Woêniackiej, udział wzi´ło ponad stu młodych zawodników, którzy rywalizowali w szeÊciu miastach Polski: Katowicach, Piotrkowie Trybunalskim, Poznaniu, Toruniu, Warszawie i Wrocławiu. W obu kategoriach wiekowych, do ostatniego etapu turnieju kwalifikowało si´ po dwóch najlepszych uczestników eliminacji w ka˝dym mieÊcie. Obok marki KIA partnerem strategicznym Akademii Tenisowej Karoliny Woêniackiej jest tak˝e miasto Katowice. G

Klasyfikacja najlepszych zawodników Finału: Grupa Czerwona 1. Jakub J´drzejczak 2. Bruno Kokot 3. Marcin Andrzejczuk 4. Tomasz Berkieta Grupa Zielona 1. Olaf Pieczkowski 2. Magdalena Âwierczyƒska 3. Zuzanna Jeschke 4. Nikodem Barcik

Finaliści KIA Cup o rakietę Karoliny Woźniackiej

62 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015


63_DIAMOND Cup LEGIA:Layout 1 14-12-11 18:30 Page 63

Pierwszy, nie ostatni Na kortach przy ulicy MyÊliwieckiej spotkali si´ najwa˝niejsi klienci biznesowi Legii. Spotkali si´ nieprzypadkowo, bo zagrali w Diamond Legia Cup 2014. Zagrało ich niemal stu. A wszystko, aby uÊwietniç rozpocz´cie współpracy pomi´dzy piłkarskà Legià a Stowarzyszeniem Klub Tenisowy Legia. esteÊmy jednym klubem, jednà markà. Klub piłkarski ju˝ teraz wyprzedza rywali w Polsce i mamy nadziej´, ˝e dzi´ki tej współpracy tak samo b´dzie w niedalekiej przyszłoÊci z klubem tenisowym – mówił Jerzy Hertel, Prezes SKT Legia. Grano w trzech kategoriach deblowych: Beginner, Open i Pro. Jednà z ciekawszych par deblowych stworzyli prezes Legii Bogusław LeÊnodorski i dyrektor wykonawczy Klubu Tenisowego Legia Artur Bochenek. Rozkr´cali si´ powoli i mimo kontuzji prezesa LeÊnodorskiego bez wi´kszych problemów wyszli z grupy. – W deblu najwa˝niejszy jest dobry partner. Ja mam takiego, który umie graç w tenisa, wi´c jest nam troch´ łatwiej – Êmiał si´ prezes. Do tego para LeÊnodorski, Bochenek miała wsparcie wiernych kibiców, wÊród których znalazła si´ utalentowana tenisistka

J

Wieczorem impreza przeniosła si´ na stadion Legii. Tam te˝ odbyło si´ wr´czenie nagród zwyci´zcom Diamond Legia Cup. Wr´czał je Mariusz Fyrstenberg, znany tak˝e jako wielki fan futbolu. Piłkarska Legia i Stowarzyszenie Klub Tenisowy Legia majà nadziej´ na owocnà współprac´ i ju˝ planujà kolejny Diamond Legia Cup. – Mam nadziej´, ˝e spotkamy si´ ponownie w maju przyszłego roku – stwierdził Bogusław LeÊnodorski. G

Legii Alicja Sierzputowska. Dopiero w 1/8 finału musieli uznaç wy˝szoÊç pary Sebastian Walerysiak, Adam Romer (Viessmann, Tenisklub). Prezes Legii „tenisowej”, Jerzy Hertel, i Jerzy Pawłowski dotarli a˝ do finału kategorii Open. W finale nie sprostali jednak parze Andrzej Borczyk, Tomasz Wilecki. Za to w kategorii PRO wygrała Ania Hertel wraz ze swoim trenerem Lechem Sidorem, w finale pokonujàc par´ Marian Owerko, Michał Szewc. Du˝o działo si´ tak˝e poza kortami. Grajàcy i goÊcie mogli na wielkim ekranie obejrzeç mecz Agnieszki Radwaƒskiej z Simonà Halep w półfinale turnieju WTA w Singapurze, a po południu Gran Derbi Real Madryt – FC Barcelona. W specjalnym konkursie mo˝na było te˝ wygraç na weekend nowy model lexusa.

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

63


64_SZCZECINEK:Layout 1 14-12-10 10:29 Page 64

Tenis amatorski

Tiebreak

na parkiecie

o był II Turniej o Puchar Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego w grze podwójnej, zakoƒczony Balem Tenisisty zorganizowanym przez Szczecineckie Towarzystwo Tenisowe. Impreza wpisała si´ ju˝ na stałe w kalendarz imprez sportowych w tym regionie. Poza mieszkaƒcami Szczecinka i powiatu zagrali tak˝e tenisiÊci z Miastka, Koszalina, Piły, Poznania, Szczecina i Kołobrzegu. Łàcznie wystartowało 48 zawodników. Zmagania w Centrum Tenisowym AquaTur trwały od rana do póênego popołudnia. Na tym jednak impreza si´ nie skoƒczyła. Wieczorem uczestnicy spotkali si´ w Centrum Bankietowym „Residence” w Szczecinku i tam bawili si´ – dosłownie – do

T

64 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

białego rana, przy muzyce serwowanej przez Tomasza Krajewskiego. Podczas balu zwyci´zcom wr´czono puchary, a najbardziej zasłu˝onych w promocj´ i rozwój tenisa w regionie uhonorowano wyró˝nieniami. W tym roku pamiàtkowe statuetki otrzymali Piotr Nowakowski za zaanga˝owanie w powstanie Centrum Tenisowego Aqua-Tur oraz Wacław Stupnicki za wzorowe kilkuletnie prowadzenie Amatorskiej Letniej Ligi Singlowej i Zimowej Deblowej. Okiełznanie prawie 90 cz´sto temperamentnych zawodników zasługuje na słowa uznania. OczywiÊcie to wszystko nie udałoby si´ bez sponsorów. Organizatorzy składajà wielkie podzi´kowania dla TUiR Warta

S.A., Samorzàdowej Agencji Promocji i Kultury SAPIK, Studia X, Aqua-Tur Sp. z o.o. oraz wszystkim miłoÊnikom tenisa. Do zobaczenia za rok! G Finały Debel. Kategoria open: Sławomir Gaca, Rafał Pitra – Marek Chmielewski, Szymon Zmaczyƒski 6:3, 6:3. Kategoria +45: Krzysztof Mojsa, Józef Szpakowski – Gabriel Ignacik, Leszek Gadras 3:6, 6:1, 14-12. Mikst: Ewa Zwolak, Mieczysław Makowski – Ala Szmurło, Adam Szmurło 7:6, 6:3.


65_RECMAN reklama:Layout 1 14-12-10 10:30 Page 65


66_MALINOWSKI:Layout 1 14-12-10 10:31 Page 66

Tenis (przy)ziemny

WIDOK Z LO˚Y Mirka Federer, z natury kobieta spokojna, bàkn´ła w czasie półfinału turnieju Masters w Londynie, ˝e rywal jej mał˝onka to „płaczek”. Trudno powiedzieç, czy miało to decydujàcy wpływ na przegranà Wawrinki, nie ulega jednak wàtpliwoÊci, ˝e wyprowadziło go to z równowagi i ju˝ po meczu „skoczył do gardła” Rogerowi. Gdyby doszło do r´koczynów, postawiłbym na Stana.

ało co, a panowie by si´ nie pokłócili i nie zagrali razem w Pucharze Davisa. Pani Federerowa, z domu Vavrzinec, urodzona na Słowacji, dokuczała Wawrince, ˝e ma czeskie korzenie... Z babami nie ma ˝artów – niby spokojna, a nó˝ w kieszeni trzyma. Lo˝a trenersko-rodzinna to ciekawy obrazek. Kiedy na trybunie Novaka D˝okovicia zasiada rodzina, od razu widaç, ˝e Serb jest genetycznie przysposobiony do walki. ZaciÊni´te pi´Êci taty czy brata wyraênie pokazujà, ˝e to wojowniczy naród i zawsze trzeba ich si´ baç. W porównaniu z balkonem „Nole”, w rodzinnej ławce sióstr Williams panuje idylla. W czasie meczu Sereny Venus zwykle Êpi. A jeÊli akurat nie drzemie, to jest tak zaj´ta dyskusjà z mamà, ˝e nie zwracajà uwagi na kort. Tata siedzi w innym boksie i oprócz chochlikowatego uÊmiechu nie pokazuje wi´kszych emocji. Jakby myÊlał jedynie o tym, jak w telewizji prezentuje si´ jego młoda partnerka. Nie mo˝na zatem zarzuciç rodzinie Wiliams ch´ci wpływania na wynik. W boksie trenerskim zwykle zasiadajà mał˝onkowie bàdê jeszcze nieÊlubni partnerzy. Warto przypatrywaç si´ im uwa˝nie, gdy˝ cz´sto ma to ogromny wpływ na wynik meczu. Kiedy na krzesełku pojawia si´ nowy partner, zwykle zawodnicy i zawodniczki nagle tracà form´. Prawdopodobnie dzielà siły mi´dzy sport i radoÊci uczuciowe. Kiedy krzesełko jest puste, dziwnym trafem forma roÊnie. Najtrudniejsze jest odró˝nienie „who is who” na trybunie. Ten siwy to trener, obok mama, kole˝anka z klasy i ten..., no właÊnie... Kto to jest? Patrzymy na tablic´ wyników – niedobrze. A wi´c to ten nowy! Kiedy patrzymy na lo˝´ VIP, nie musimy oglàdaç meczu, aby odgadnàç, jaki jest wynik. Kiedy zawodnik przegrywa, u trenera pojawiajà si´ czarne okulary, potem czapka

M

66 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

Felieton Leszka Malinowskiego z daszkiem zasłaniajàcym twarz. JeÊli coach zapomni czapki, widaç krople potu spływajàce po zaczerwienionym czole. Oto właÊnie odpływa wielka kasa. Trzeba b´dzie remont domu przeło˝yç na wiosn´. A˝ tu nagle odmiana. Na tablicy pojawia si´ korzystny wynik. Okulary idà do kieszeni. Piłka meczowa i jeeest! Jednak remont b´dzie w tym roku, a i na nowy samochód wystarczy. Lo˝a trenerska to właÊciwie równoległy mecz – na miny, pogró˝ki, a czasem rady. Kiedy piłka jest wàtpliwa, gracze patrzà

najpierw na trenera. JeÊli da delikatny znak, wtedy mamy „challenge”. JeÊli nie da, to... te˝, bo w koƒcu szkoleniowiec równie˝ mo˝e si´ myliç. Dodatkowo w lo˝y zasiadajà czasami działacze i dziennikarze; gdyby była wi´ksza, to pomieÊciłaby nawet kilkuset ch´tnych. Pojawiç si´ w lo˝y trenerskiej to niezwykły splendor. Ci ze zwykłych ló˝ VIP mogà tylko pozazdroÊciç, choç czasem ich szeÊç krzesełek kosztowało tysiàce dolarów. To właÊnie tylko t´ lo˝´ po ka˝dej piłce omiata kamera, pokazujàc czy zagranie podobało si´ trenerowi, czy nie. On dobrze wie, ˝e jest na wizji i gra jednà z głównych ról w tym widowisku. Mo˝e oczywiÊcie wesprzeç zawodniczk´ bezpoÊrednio na korcie, na co pozwalajà przepisy WTA, co przynosi zwykle dobre efekty, ale ju˝ po chwili siedzi na swojej patelni i sma˝y si´ ze wstydu bàdê płonie z radoÊci. W tej goràcej atmosferze ˝ycz´ Czytelnikom Wesołych Âwiàt i dobrych wiadomoÊci z kortów całego Êwiata. G


67_RANKINGI amator:Layout 1 14-12-10 10:31 Page 67

Rankingi atp

Lista klasyfikacyjna 11/2014 (1 listopada 2013 – 31 paêdziernika 2014) KOBIETY OPEN PRO 1. 2. 3. 4. 4.

Karolina Rejniak Olga Gorzelak Barbara Maciocha Aleksandra Durzyƒska Izabela Ko˝uchowska

M¢˚CZYèNI OPEN PRO 1986 1980 1987 1992 1993

300 220 180 145 145

Marta Âwiech Patrycja Szmidt Agnieszka Luciƒska-Kozłowska Małgorzata Urbaƒczyk Zuzanna Fras

Roman Wyprzał Paweł Dzikiewicz Paweł Turzaƒski Leszek Wrzesieƒ Michał PodleÊny

M¢˚CZYèNI +60 1979 1988 1988 1984 1982

380 300 290 220 220

1988 1988 1971 1967 1995

1230 1160 990 790 780

1. 2. 3. 4. 5.

Maciej Duda Łukasz Puk Tomasz Moczek Konrad Maciejewski Bartosz Czuraj

1983 1982 1993 1993 1975

1680 1680 1470 1405 1320

M¢˚CZYèNI +35 KOBIETY +35 1. 2. 3. 4. 5.

Iwona Domaƒska Magdalena Rejniak-Romer Małgorzata Korzeniowska Moniaka Piecha-Ziółkowska Katarzyna Wachowiak

1975 1978 1979 1977 1973

ITF–37 ITF–97 430 261 145

KOBIETY +40 1. 2. 3. 4. 5.

Agnieszka Luciƒska-Kozłowska Edyta Tyrcz Aneta Hałaczkiewicz Katarzyna Wachowiak Katarzyna Halikowska

1971 1970 1972 1973 1971

990 600 482 345 242

KOBIETY +45 1. Monika Rajska 2. Małgorzata Sroczyƒska 3. Iwona Kowalska-Arteniuk 4. Ewa Sakwerda 5. Małgorzata Urbaƒczyk

1965 1967 1966 1966 1967

ITF–43 ITF–55 ITF–86 1110 875

KOBIETY +50 1. Małgorzata Andrzejczuk 2. Iwona Wojsyk 3. Izabela Gilewicz 4. Beata Borowy 5. Aleksandra Wannatim

1961 1963 1961 1963 1962

ITF–19 ITF–28 ITF–48 1011 320

KOBIETY +55 1. Ewa Karwowska 2. Gra˝yna Sobczyk 3. Iwona Madej 4. Małgorzata Zieliƒska 5. Jadwiga Gołda

1958 1955 1956 1959 1951

ITF–58 ITF–71 ITF–95 501 400

1953 1950 1951 1951 1954

ITF–20 ITF–33 ITF–50 ITF–97 592

1947 1943 1943 1939 1947

ITF–33 420 145 1 1

1943 1943

ITF–26 327

1939

1

KOBIETY +60 1. 2. 3. 4. 5.

Teresa Stochel Zofia Rumiƒska Jadwiga Gołda Gabriela Sławik Małgorzata Poloczek

KOBIETY +65 1. 2. 3. 4. 5.

Wanda Narojek Agnieszka Dyderska Alicja Sowa El˝bieta St´czniewska Halina Marmurowska-Michałowska

KOBIETY +70 1. Agnieszka Dyderska 2. Alicja Sowa

KOBIETY +75 1. El˝bieta St´czniewska

1. Władysław Króliczak

1952

ITF–31

2. Andrzej Nuszkiewicz

1950

ITF–85

3. Marian Mocoƒ

1952

1380

4. Aleksander Karwan

1952

1210

5. Marek Cieciera

1947

1200

M¢˚CZYèNI OPEN

KOBIETY OPEN 1. 2. 3. 4. 5.

1. 2. 3. 4. 4.

1. Maciej Diłaj 2. Maciej Baƒdo 3. Jacek Listek 4. Bartosz Czuraj 5. Artur Otremba

1979 1977 1979 1975 1975

ITF–32 ITF–49 ITF–70 1395 1265

M¢˚CZYèNI +40 1. 2. 3. 4. 5.

Adam Bàczkowski Paweł Herman Andrzej Gàsienica-Roj Marcin Cwalina Piotr Jaros

1973 1974 1972 1972 1974

ITF–74 ITF–78 1430 1360 1200

M¢˚CZYèNI +45 1. Robert Peszke 2. Ireneusz Górka 3. Mariusz Mijalski 4. Tomasz Wawrzyniak 5. Paweł Gajewicz

1968 1978 1969 1961 1963

ITF–26 ITF–70 1740 1260 1205

M¢˚CZYèNI +50 1. Ireneusz Maciocha 2. Paweł Holwek 3. Adam Sakwerda 4. Tomasz Wawrzyniak 5. Maciej Urys

1960 1961 1962 1961 1963

ITF–30 ITF–76 1860 1420 1275

1. Kazimierz Listek

1947

ITF–27

2. Andrzej Gumiƒski

1949

ITF–82

3. Paweł Kaczorowski

1949

ITF–91

4. Andrzej Kołodziejczyk

1946

1440

5. Marek Cieciera

1947

1285

M¢˚CZYèNI +70 1. Roman Mrozek

1944

ITF–21

2. Henryk Kukliƒski

1944

ITF–32

3. Jan Gaw´da

1944

ITF–44

4. Zdzisław KoÊcielski

1939

1260

5. Tadeusz Borowski

1941

1120

1. Aleksander Deƒca

1936

ITF–19

2. J´drzej Nowak

1938

ITF–27

3. Zdzisław KoÊcielski

1939

1285

4. Jan Podobas

1935

720

5. Władysław Kuçmierczyk

1938

570

M¢˚CZYèNI +75

M¢˚CZYèNI +80 1. George Jarmoc

1932

ITF–21

2. Józef Bogdanowicz

1932

ITF–28

3. Stefan Tarapacki

1933

ITF–48

4. Stanisław Nowak

1932

411

5. Eugeniusz Rudnicki

1932

205

M¢˚CZYèNI +85

M¢˚CZYèNI +55 1. Jan Papierz 2. Juliusz Madej 3. Janusz Cach 4. Piotr Kaczmarczyk 5. Janusz Słomiƒski

M¢˚CZYèNI +65

1958 1958 1958 1959 1957

ITF–29 ITF–100 1260 1255 1215

1. Mieczysław Rataszewski

1929

ITF–3

2. Zdzisław Tomala

1929

ITF–23

3. Lechosław Bartnicki

1925

ITF–36

4. Henryk Kolankowski

1926

ITF–53

5. Eugeniusz Czerepaniak

1921

ITF–57

Witold Głuszuk Urodził si´ w 1947 roku w Białymstoku. W tenisa zaczàł graç ponad 40 lat temu. To nie tylko jego pasja, to „sposób i na relaks, i na ˝ycie”. Skoƒczył Akademi´ Wychowania Fizycznego, pracuje jako trener i sam gra w klubie AZS Białystok. Szkoli młodzie˝, zarzàdza kortami i ma na co dzieƒ do czynienia ze sportem, który kocha. Wyst´puje, i to z powodzeniem, w turniejach amatorskich. W krajowym rankingu kategorii +65 zajmuje miejsce w drugiej dziesiàtce.

Foto Piotr Hawałej GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub| 67


68-70_LIFE:Layout 1 14-12-10 10:35 Page 68

Obok kortów

OPŁATEK W AUSTRALII, SYLWESTER W HONGKONGU

Kto myÊli, ˝e zawodowy tenisista mo˝e w okresie Êwiàteczno-noworocznym rzuciç rakiet´ w kàt i le˝eç do góry brzuchem, jest w grubym bł´dzie. Ten fach ma wiele uroków, ale akurat nie na przełomie grudnia i stycznia. – W czasie Êwiàt b´d´ w Chinach, wi´c zło˝´ ˝yczenia całej rodzinie i to wszystko. Dla nich to pewnie b´dzie wyjàtkowy dzieƒ, a dla mnie jak ka˝dy inny. Nawet pewnie nie poczuj´, ˝e sà Êwi´ta... – wzdycha Magda Linette. Paula Kania te˝, według pierwotnych planów, miała sp´dzaç najbli˝sze Bo˝e Narodzenie na innym kontynencie. Gdy ju˝ myÊlała, ˝e poczuje si´ jak słynny „Kevin sam w Nowym Yorku”, okazało si´, ˝e jednak uda si´ jej choç na moment wpaÊç do rodzinnego domu. – Bardzo to doceniam! – podkreÊla. – Zanosiło si´ na to, ˝e b´d´ musiała sp´dziç Êwi´ta w USA, bo tam miałam si´ przygotowywaç do nowego sezonu. Ostatecznie przygotowania przenieÊliÊmy jednak do Europy. B´d´ musiała wi´c tylko dolecieç z Frankfurtu, a to ju˝ ˝aden problem. To dla mnie tym bardziej wa˝ne, ˝e moja

68 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

mama obchodzi w drugi dzieƒ Êwiàt urodziny. B´d´ wi´c mieç Êwiàtecznà „kumulacj´” – cieszy si´. Nie zawsze miała jednak tyle szcz´Êcia. Rok temu zamiast karpia na jej wigilijnym stole były... naleÊniki z nutellà. – Sp´dzałam wtedy Êwi´ta w Australii – wspomina tenisistka z Sosnowca. – To była zupełnie inna Wigilia, bo sp´dzona tylko z moim trenerem i kole˝ankà z Rosji. Ale było bardzo miło, zjedliÊmy wspólnà kolacj´, mimo ˝e ka˝de z nas obchodziło Êwi´ta na swój sposób i tylko ja w tym gronie jestem katoliczkà. TenisiÊci zgodnie przyznajà, ˝e na najwi´cej luzu pozwalajà sobie właÊnie w Wigili´. Wtedy mo˝na si´ troch´ poobjadaç, ale ju˝ nazajutrz biorà si´ za spalanie tego nadmiaru kalorii. Bo w koƒcu Australian Open za pasem, wi´c wielu szuka otwartych kortów nawet w Bo˝e Narodzenie. A jeÊli nie uda im si´ wejÊç na kort, to przynajmniej biegajà po parkach lub lasach. – Ja te˝ b´d´ cały czas trenował, tylko w Wigili´ zrobi´ sobie tak naprawd´ wolne. A w pierwsze Êwi´to ju˝ na kort. Trzeba si´ przecie˝ do tego wyjazdu do Australii dobrze

przygotowaç – wtóruje Michał Przysi´˝ny. Lubi magi´ Êwiàt, choç sà w tym okresie rzeczy, które wyprowadzajà go troch´ z równowagi. – Denerwujà mnie korki w mieÊcie, bo sà znacznie wi´ksze ni˝ zazwyczaj. JeÊli jednak trzeba sp´dziç wi´cej czasu w aucie i znosiç tłumy ludzi w sklepach, to i tak jest miło. W tym roku przyje˝d˝a do mnie siostra z Anglii, wi´c mo˝emy sp´dziç ten czas razem. Pytany o najlepsze prezenty, jakie dostał jako dziecko, wcale nie wymienia tenisowego sprz´tu. – Jestem ju˝ dosyç stary, wi´c niespecjalnie pami´tam prezenty sprzed dwudziestu lat – Êmieje si´. – Ale jeden z nich utkwił mi w głowie: dostałem kosz do powieszenia na Êcianie, do grania w koszykówk´. Bo jako dzieciak interesowałem si´ ró˝nymi sportami, a w tenisa zaczàłem graç doÊç póêno, dopiero jako dziewi´ciolatek. Okazuje si´, ˝e tenisiÊci przynajmniej od Êwi´ta woleli dostawaç coÊ niezwiàzanego z ich przyszłà praca. – Pod choinkà raczej nie znajdowałam prezentów typowo tenisowych, bo na przykład z butami

Foto AFP / East News


68-70_LIFE:Layout 1 14-12-10 10:35 Page 69

ZAMACH NA 30 PROCENT EkonomiÊci z Akademii Gospodarki Narodowej i Słu˝by Paƒstwowej przy Prezydencie Federacji Rosyjskiej, na zlecenie Ministerstwa Finansów, przygotowali projekt ustawy, na podstawie której obywatele tego kraju mieszkajàcy i pracujàcy zagranicà b´dà mieli obowiàzek płacenia podatków tak˝e w Rosji. Tamtejsza prasa, piszàc o tym pomyÊle na przysporzenie ojczyênie dodatkowych, lecz coraz mniej wartych rubli, podaje przykład Anny Nietriebko i Marii Szarapowej, których dochody zostałyby w ten sposób uszczuplone o ok. 30 procent. Czytelnicy od razu postawili tez´, ˝e jeÊli przepis wejdzie w ˝ycie, to Êwiatowej sławy Êpiewaczka operowa i tenisistka przestanà przyje˝d˝aç do Rosji lub zrzeknà si´ jej obywatelstwa. Przed meczem Pucharu Federacji w Krakowie Masza chyba nie zdà˝y…

MISTRZ ZOSTAŁ CZELADNIKIEM Sergio Garcia, jeden z najlepszych golfistów, którzy nigdy nie wygrali turnieju wielkoszlemowego, zatrudnił jako „caddiego” (czyli pomocnika ciàgnàcego wózek, podajàcego kije, ale te˝ słu˝àcego radami) Juana Carlosa Ferrero, byłego mistrza Roland Garros i lidera rankingu ATP. – Wielokrotnie razem graliÊmy w golfa. Tak sobie o tym gadaliÊmy, a˝ podj´liÊmy t´ decyzj´ – powiedział Garcia. Do tej pory „caddie’m” Hiszpana była Katharina Boehm, jego dziewczyna. Zawodnik zapewnia, ˝e nie czuje si´ ura˝ona; wprost przeciwnie – ch´tnie b´dzie go dopingowała z boku.

GABI NA POMNIKU

czy nowà rakietà trudno czekaç cały rok, gdy potrzebna jest od zaraz. Pami´tam za to do dziÊ, jak mama na Êwi´ta sprezentowała mi mojego ulubionego pluszaka Dandy’ego – uÊmiecha si´ Kania. Czy bliscy na Wigili´ mogà liczyç na barszcz z uszkami a la Paula? Nic z tych rzeczy. – Jestem kompletnie zielona, jeÊli chodzi o gotowanie. Raczej bym w kuchni w Êwi´ta przeszkadzała, ni˝ w czymÊ pomogła – przyznaje szczerze. – W zwiàzku z tym tylko degustuj´. Choç chciałabym si´ nauczyç robiç pierogi! Sylwestra ju˝ mało który zawodowy tenisista sp´dza ju˝ w Polsce. – W ubiegłym roku witałam Nowy Rok w Hongkongu. Miałam nadziej´, ˝e b´dzie to niesamowite prze˝ycie, a było Êrednio. Nie mówiàc ju˝ o tym, ˝e strasznie drogo – przyznaje Linette. – Tenisista nie ma w Sylwestra czasu na balowanie do białego rana – dodaje Kania. – Mo˝na ewentualnie wypiç lampk´ szampana i popatrzeç na sztuczne ognie.

Tekst Justyna Krupa

W Costanera Sur, parku ekologicznym w Buenos Aires, stanàł pomnik Gabrieli Sabatini. Argentyƒska tenisistka wygrała 27 turniejów singlowych (mi´dzy innymi US Open 1990) i 13 deblowych (Wimbledon 1988), a na igrzyskach olimpijskich w Seulu (1988) zdobyła srebrny medal w grze pojedynczej. Gdzie podziała si´ rakieta?

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub| 69


68-70_LIFE:Layout 1 14-12-10 10:35 Page 70

Obok kortów

NOVAK, TATA STEFANA „Stefan, our baby angel was born! I am so proud of my beautiful wife Jelena! Thank you so much for your love and support. We love you all!!!” – napisał Novak D˝okoviç. Tłumaczyç chyba nie trzeba?

MURRAY U JUBILERA Czego to sportowiec nie poÊwi´ci, ˝eby tylko odnieÊç sukces... Po tegorocznym turnieju Masters Andy Murray wyciàgnàł wnioski. Skoro do finału awansowali m´˝owie i ojcowie, to on musi szybko nadrobiç t´ ró˝nic´. Na poczàtek postanowił zerwaç ze stanem kawalerskim i oÊwiadczyç si´ Kim Sears, z którà spotyka si´ ju˝ od dziewi´ciu lat.

OBRO¡CA TYTUŁU Jest taki ranking (raczej był przez tydzieƒ), w którym Mariusz Fyrstenberg zajmował dziesiàte miejsce na Êwiecie i pierwsze w Polsce. I wcale nie potrzebował do tego rakiety – wystarczył mu dost´p do internetu. – Brytyjczycy mnie wciàgn´li... – tłumaczy swój udział w grze fantasy.premierleague.com. Nie było to wcale trudne, poniewa˝ „Frytka” od dziecka interesuje si´ piłkà no˝nà, a liga angielska jest jednà z jego ulubionych. – Gram te˝ w zamkni´tej lidze, którà zało˝ył Andy Murray. Jest nas dwudziestu, podzielonych na dwie ligi. Najlepszy awansuje, ostatni spada. W tym przypadku trudnoÊç polega na tym, ˝e danego piłkarza mo˝e mieç w swojej dru˝ynie tylko jeden uczestnik zabawy. Pami´tam, ˝e kiedyÊ bardzo „napiàłem si´” na Rooneya. Przelicytowałem Andy’ego, a on wtedy mi powiedział, ˝e sobie odpuÊcił, bo rozmawiał z Wayne’m i dowiedział si´, ˝e on nie b´dzie grał w pierwszych kolejkach. Ulubionych piłkarzy Fyrstenberg w zasadzie nie ma, ale do niektórych czuje jakiÊ sentyment: – Leightona Bainesa mam w składzie od kilku sezonów. Nawet jeÊli jest kontuzjowany, to go nie sprzedaj´, tylko sadzam na ławce rezerwowych. Piszemy o tym wszystkim nie bez powodu. W fantasy.premierleague.com grajà nie tylko tenisiÊci, ale tak˝e m´˝owie tenisistek czy dziennikarze tenisowi, wi´c tematów do rozmów na pewno nie brakuje. A ˝e ta gra bardzo wciàga, Fyrstenberg przyznaje bez bicia. – Swojego rankingu deblowego nie sprawdzam co poniedziałek, natomiast aktualne miejsce w fantasy – praktycznie po ka˝dym meczu, który zmienia klasyfikacj´. Gram w to ze znajomymi w kilku grupach. W zeszłym roku wygrałem we wszystkich, wi´c w tym sezonie nazwałem dru˝yn´ „Defending Champion”. O tej zabawie moglibyÊmy tak gadaç a˝ do ostatniej kolejki ligowej. Wtedy ktoÊ mógłby nam jednak zarzuciç, ˝e marnujemy to miejsce, wi´c na wszelki wypadek jeszcze krótki dialog o tenisie: Z kim zagrasz w nowym sezonie? – Z Santiago Gonzalezem. A Marcin Matkowski? – Z Robertem Lindstedtem. Kto zatem b´dzie partnerem Łukasza Kubota? – Nie wiem. W deblu jest troch´ jak w tej naszej zamkni´tej lidze – ka˝dy zawodnik mo˝e byç tylko w jednej dru˝ynie. Mariusz, przestaƒ ju˝ o tej piłce... TenisiÊci do rakiet, dziennikarze do laptopów!

70 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

Foto AFP / East News


71-75_prezenty:Layout 1 14-12-15 10:34 Page 71

Tenisowe

prezenty

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AA A AA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AA A AA AA A A A A AA A AA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AA A AA AA A A A A AA A AA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AA A AA AA A A A A

Pod choink´ od „Tenisklubu”

W

szyscy znamy ten kłopot. Zbli˝ajà si´ Êwi´ta, szał zakupów, a koniec koƒców nie wiadomo co kupiç ˝onie, m´˝owi, partnerce, partnerowi, dzieciom, rodzicom, przyjaciołom czy całej masie innych krewnych i znajomych. Dlatego postanowiliÊmy Wam pomóc. Na kolejnych stronach znajdziecie krótki przeglàd wybranych przez nas prezentów tenisowych i nie tylko, które ze spokojem mo˝emy w imieniu „Tensklubu” poleciç. WybraliÊmy starannie, na ka˝dà kieszeƒ i z ró˝nych dziedzin. Jest coÊ dla duszy i coÊ dla ciała, jest elegancko, jest z fantazjà. A najwa˝niejsze, ˝e jest tenisowo. ˚yczymy udanych zakupów!

Prince

Tour Team 12

PACIFIC BX2 Finesse

Niezwykle komfortowa rakieta o stylowym wyglàdzie adresowana do kobiet na ró˝nym poziomie gry. Dzi´ki systemowi tłumienia złych drgaƒ Air Damping wyjàtkowo chroni r´k´, a jej niska waga (jedna z najni˝szych na rynku, gdy˝ rakieta wa˝y tylko 235 g) powoduje doskonałà manewrowoÊç. To idealna na prezent, niezwykle ładna rakieta, której nawet pokrowiec zaprojektowany jest tak by podobał si´ Paniom.

Cena katalogowa 679 PLN

JeÊli szukasz najlepszej torby z górnej półki, to torba Tour Team 12 spełni Twoje wymagania. Idealna na cały Twój sprz´t, w dni w 100% poÊwi´conych na tenis. Zbudowana z najlepszych materiałów, z najwi´kszà starannoÊcià. Sekcje chronione termiczne na rakiety i zimne napoje, oddzielne przegrody na odzie˝ i buty. Dodatkowe kieszenie na akcesoria. Nowe aspekty zwi´kszajàce komfort transportu pozwolà Ci sprawnie i wygodnie si´ przemieszczaç. Wymiary: 73.7cm (Dł.) x 35.6cm (Sz.) x 30.5cm (Wys.)

Sugerowana Cena Detaliczna. 499 PLN

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

71


71-75_prezenty:Layout 1 14-12-15 10:34 Page 72

Tenisowe

prezenty

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

LONGINES BABOLAT HydroConquest

PURE DRIVE PLAY

Longines przedstawia Conquest 1/100th Horse Racing, nowy model z kolekcji Conquest, synonimu sukcesu marki na przestrzeni ostatnich dziesi´cioleci. Zegarek korzysta z unikalnego mechanizmu, który odmierza czas z dokładnoÊcià do setnych cz´Êci sekundy i tym samym zostawia w tyle swoich poprzedników. Najnowsza kreacja Longines to kontynuacja długich tradycji marki w roli chronometra˝ysty sportów jeêdzieckich i ukłon w stron´ wszystkich zagorzałych miłoÊników wyÊcigów konnych. Seria Conquest 1/100th odpowiada na potrzeby ludzi na co dzieƒ zawodowo zajmujàcych si´ sportem oraz zagorzałych fanów sportowych zmagaƒ.

Rakieta Babolat PLAY Pure Drive dzi´ki czujnikom wbudowanym w ràczce rakiety mierzy takie wartoÊci jak sił´ uderzenia i rotacji poszczególnych uderzeƒ, iloÊç i cz´stotliwoÊç odbiç w czasie, bada miejsce kontaktu rakiety z piłkà oraz długoÊç całego treningu. Po wczytaniu danych do komputera lub aplikacji mobilnej mo˝na analizowaç swojà gr´, Êledziç post´py oraz konkurowaç z innymi osobami ze społecznoÊci Babolat Play na Êwiecie. Rakieta ta jest idealna zarówno dla najwy˝szej klasy zawodników skupiajàcych si´ na jak najlepszej jakoÊci i skutecznoÊci swoich uderzeƒ, jak i dla amatorów potrzebujàcych motywacji do dalszych post´pów i treningów.

Cena 4450 PLN

RECMAN Niepowtarzalna stylizacja Êwiàteczna marki Recman. Stylowa marynarka w szlachetnym kolorze, koszula typu button-down oraz oryginalne dodatki, które Êwietnie dopełniajà cały zestaw. Na zdj´ciu: • Marynarka Recale Z – cena 399 PLN • Koszula Lugo – cena 129 PLN • Spodnie 211 Belvis K – cena 219 PLN • Krawat Winman – cena 129 PLN • Poszetka Elegant – cena 59 PLN

Dost´pne w salonach Recman oraz na Recman24.com

72 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

Cena 1199 PLN


71-75_prezenty:Layout 1 14-12-15 10:34 Page 73

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

RADO

HyperChrome Automatic Gold Limited Edition

100 Year Tour 15 Pk Torba tenisowa z limitowanej serii z okazji 100-lecia firmy Wilson. – Torba tenisowa, która jest w stanie pomieÊciç 15 rakiet w trzech komorach zamykanych na zamki (zamki na podwójny suwak) – torba posiada 1 komor´ termoizolacyjnà – oddzielna komora na obuwie zamykana na zamek z suwakiem – dodatkowo w jednej z komór siateczkowata, otwarta kieszeƒ, druga zaÊ komora wyposa˝ona w kieszeƒ zamykanà na zamek z suwakiem – torba tenisowa wysokiej jakoÊci, wykonana z trudnobrudzàcego si´ materiału odpornego na złe warunki atmosferyczne tj deszcz – wykoƒczenie: mi´kkie, regulowane szelki; uchwyt do noszenia torby w dłoni. – technologie: Thermoguard, Moistureguard.

Połàczenie eleganckiej, lÊniàcej, czarnej ceramiki high-tech z 18 karatami luksusu. Czy˝ jest coÊ lepszego do dopełnienia czerni ceramiki jak nie 18 karatowe ˝ółte czy ró˝owe złoto? Te dwa szlachetne materiały tworzà perfekcyjne połàczenie zapewniajàce wyraz niekwestionowanego presti˝u i luksusu. Presti˝ nie ujmuje w ˝aden sposób, jednak, praktycznoÊci i zegarek jest nie tylko wyjàtkowo stylowy, ale tak˝e bardzo wygodny w noszeniu. Edycja limitowana do 333sztuk. Tarcza, indeksy, boczne dekory, przyciski, wskazówki wszystko jest równie cenne. Nowy Rado HyperChrome Gold Limited Edition to wspaniałe połàczenie super nowoczesnych materiałów i jednej z najcenniejszych substancji. Po raz kolejny Rado udowadnia, ˝e jest mistrzem materiałów.

Cena ok. 479 PLN

KIA Sorento Europejska premiera nowej Kia Sorento odbyła si´ podczas jesiennego salonu w Pary˝u, a ju˝ pod koniec marca 2015 roku auto zawita do polskich salonów. Majestatyczne nadwozie Sorento od zawsze nadawało temu modelowi niesamowitej prezencji, a w nowej wersji konstruktorzy z Kia dodali pojazdowi bardziej nowoczesnego wyglàdu, b´dàcego połàczeniem elegancji i siły. Przyszli właÊciciele nowego Sorento b´dà pod wra˝eniem obszernych wymiarów kabiny, efektownego designu deski rozdzielczej, jeszcze lepszej jakoÊci, mi´kkich w dotyku materiałów oraz wysokiej jakoÊci monta˝u elementów wystroju.

W Sorento trzeciej generacji zadebiutuje kilka nowych, zaawansowanych rozwiàzaƒ funkcjonalnych, słu˝àcych zwi´kszeniu wygody i przyjemnoÊci u˝ytkowania, takich jak Around-View Monitor czyli 4-kamerowy, wspomagajàcy parkowanie system podglàdu otoczenia pojazdu "z lotu ptaka" oraz Smart Power Gate, czyli system który otwiera automatycznie tylnià klap´ nadwozia w momencie wykrycia bezpoÊredniej bliskoÊci elektronicznego kluczyka kierowcy, ułatwiajàc załadunek do baga˝nika.

Cena 39 460 PLN

Konstruktorzy Kia wprowadzajàc liczne ulepszenia w konstrukcji jednostek nap´dowych, układu kierowniczego oraz zawieszenia kół. Nowa Kia Sorento oferowana b´dzie do wyboru z dwoma turbo dieslami o pojemnoÊci 2,0 (185 KM) i 2,2 (200 KM) litra. Cen´ nowego Sorento poznamy w styczniu, a wi´cej szczegółów dost´pnych jest na stronie www.kia.com


71-75_prezenty:Layout 1 14-12-15 10:34 Page 74

Tenisowe

prezenty

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

HEAD

Graphene XT Speed

Stało si´ to na co wszyscy czekali – rakieta SPEED stała si´ jeszcze szybsza. HEAD prezentuje nowà, rewolucyjnà rakiet´ Graphene XT Speed MP A, z linii rakiet polecanych przez numer 1 Êwiatowego rankingu ATP, Novaka Djokovica. Rakieta została stworzone z wykorzystaniem rewolucyjnego materiału – Graphene, najmocniejszego a zarazem najl˝ejszego materiału na Êwiecie. Dzi´ki Graphene XT, struktura materiału staje si´ o 30% mocniejsza, to z kolei umo˝liwia rozło˝enie masy rakiety tak by została ona przesuni´ta tam, gdzie zawodnik jej najbardziej potrzebuje. W rezultacie, rakieta, oferuje o 10% lepszy przekaz energii, gwarantujàc mocniejsze uderzenia i szybszà gr´. Model MP A wyposa˝ony jest równie˝ w innowacyjnà technologi´ Adaptive String Pattern (ASP), która pozwala na wymian´ grometów i wybór układu naciàgu pomi´dzy 16/16 dla lepszej rotacji lub 16/19 dla wi´kszej kontroli. CałoÊci wyglàdu linii Speed dopełni seria toreb Novak Djokovic, nowe obuwie Revolt PRO i wygodna, techniczna odzie˝.

Rekomendowana cena 849 PLN

LACOSTE Durban

Kolekcja prezentuje si´ w w 6 ró˝nych wariantach kolorystycznych: szarym, czerwonym, niebieskim, białym, zielonym i czarnym. Ducha marki najsilniej odzwierciedla wykoƒczenie silikonowych pasków, które zaprojektowano idealnie na wzór tkaniny kultowych koszulek polo. Połàczenie delikatnych wy˝łobieƒ oraz lekko zmatowionej kolorystyki daje po˝àdany efekt - na pierwszy rzut oka wydaje si´, jakoby zegarki zostały wykonane z dzianiny.

74 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

BUKOWY LAS KOLEKCJA TENISOWYCH IDOLI

Szukaj na www.bukowylas.pl

Zegarki idealnie odzwierciedlajà kwintesencj´ stylu marki Lacoste – proste wzory, okraszone drobnymi smaczkami, tak samo dobrze wpisujàce si´ w elegancki jak i luêny, sportowy „look”. Tworzàc kolejny , kultowy produkt w Êwiecie Lacoste, nie mo˝na było pominàç wa˝nej postaci - legendarnego zielonego krokodyla. To on zdobi ka˝dà tarcze, stojàc na stra˝y tu˝ przy trzeciej godzinie. ObecnoÊç gada sprytnie zaznaczono równie˝ na koronce zegarka. Zegarki dost´pne w sieci salonów Time Trend oraz u partnerów handlowych firmy ZIBI.

Cena 525 PLN


71-75_prezenty:Layout 1 14-12-15 10:35 Page 75

A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A A AAAAAAAAAAAAA AA A AA AA A A A A AA A AA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AA A AA AA A A A A AA A AA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AA A AA AA A A A A AA A AAAAAAAAA A A A

LEXUS RC F Nowy sportowiec w rodzinie Lexusa Agresywne nadwozie nowego sportowego coupe – Lexus RC F zapewnia optymalnà statecznoÊç podczas jazdy z wysokà pr´dkoÊcià jest najmocniejszym sportowym samochodem z silnikiem V8, jaki został zbudowany przez firm´ Lexus. Bez kompromisów przyjmuje dziedzictwo filozofii Lexusa, która mówi, ˝e modele F muszà byç zdolne do jazdy po torze, aby zapewniç nieograniczonà i bezpiecznà a zarazem najwi´kszà przyjemnoÊç z jazdy. Z drugiej strony, model RC F ma równie˝ zapewniç wszystkim kierowcom - bez wzgl´du na umiej´tnoÊci – osiàgi sprawiajàce radoÊç z jazdy. Modele rodziny F muszà zapewniaç wysokie osiàgi i czystà przyjemnoÊç z jazdy równie˝ na drogach publicznych.

Cena od 360 400 PLN (cena promocyjna obowiàzujàca do 31.12.2014 r)

Silnik V8 o pojemnoÊci 5,0 litrów rozwija moc 351 kW (477 KM) przy 7100 obr/min i moment obrotowy 530 Nm w zakresie 4800 - 5600 obr/min, które sà przekazywane do kół za poÊrednictwem ciasno zestopniowanej oÊmioprzeło˝eniowej skrzyni biegów Sports Direct Shift.

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

75


76-77_KRONIKI:Layout 1 14-12-10 10:36 Page 76

Kroniki kortowe

Z kortów na barykady To było wyjàtkowe wydarzenie w historii sportu i wojskowoÊci. Podczas Powstania Warszawskiego w tym samym plutonie słu˝yła niemal cała tenisowa reprezentacja kraju. Za broƒ chwycili Ignacy i Ksawery Tłoczyƒscy, Czesław Spychała i Jerzy Gottschalk, czyli „Igo”, „Orlik”, „˚yłka” i „Jur”. Tekst Andrzej Fàfara | Foto Jacek Herok iedawno ukazała si´ ksià˝ka Zbigniewa Chmielewskiego pt. „Sportowcy w Powstaniu Warszawskim” (Wydawnictwo Estrella, Warszawa 2014). Wybranie z niej wàtków tenisowych nie nastr´cza trudnoÊci, bo jest ich po prostu bardzo du˝o. Wynika to przede wszystkim z nadzwyczajnych zasług tenisistów, którym bez wàtpienia nale˝y si´ tak szerokie potraktowanie. Po trosze to tak˝e skutek stronniczoÊci autora, który od dziesiàtków lat jest ÊciÊle zwiàzany z tenisem, sam doskonale grał (a mo˝e wcià˝ gra?), odnoszàc sukcesy w turniejach dziennikarskich, z mistrzostwami Êwiata włàcznie.

N

15-0 na migi

Zbigniew Chmielewski, wbrew tytułowi, nie ogranicza si´ do Powstania Warszawskiego. Pisze te˝ o bardzo aktywnym udziale sportowców w konspiracji podczas całej wojny. Sporo miejsca poÊwi´ca tak˝e tajnym rozgrywkom sportowym. Trzeba bowiem wiedzieç, ˝e Polska była jedynym krajem w okupowanej Europie, gdzie Niemcy zabronili – pod karà Êmierci! – uprawiania sportu. Kluby zostały rozwiàzane, a ich obiekty zarekwirowane. Chmielewski pisze: „W Centralnym Instytucie Wychowania Fizycznego na Bielanach (dzisiejsza AWF w Warszawie – przyp. AF) i na terenach Legii zostały zakwaterowane oddziały Wehrmachtu. Klub Polonia przekazano policji i SS. Nad wejÊciami na stadiony ukazały si´ tabliczki z napisem «Nur fuer Deutsche» (tylko dla Niemców)”.

76 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

Z tenisem było tak samo jak z innymi dyscyplinami – nie wolno było graç. TenisiÊci potrafili jednak w doÊç prosty sposób ominàç niemiecki zakaz. Ulokowali si´ w Instytucie Głuchomiemych przy Placu Trzech Krzy˝y. Zaj´cia rekreacyjne osób niepełnosprawnych były bowiem dozwolone. Najlepsi polscy tenisiÊci toczyli wi´c zaci´te boje, udajàc wychowanków instytutu. Grali tam mi´dzy innymi bracia Ignacy i Ksawery Tłoczyƒscy, Czesław Spychała, Jerzy Gottschalk oraz Bohdan Tomaszewski, znany póêniej dziennikarz sportowy, a wówczas dobrze si´ zapowiadajàcy tenisista. Widzom zabroniono oklaskiwania zawodników, aby nie spowodowaç interwencji niemieckiego patrolu. Zdarzało si´, ˝e uczestnicy zaci´tego pojedynku w spornych sytuacjach kłócili si´ ze sobà na migi, bo nie mieli pewnoÊci, czy w pobli˝u nie kr´ci si´ jakiÊ szpicel. Kortowymi w Instytucie Głuchoniemych byli bracia Jan i Stefan Kornelukowie, których po wojnie los rzucił na Wybrze˝e, i którzy stworzyli w Sopocie pot´˝ny oÊrodek tenisowy. Najlepszy polski tenisista mi´dzywojnia Ignacy Tłoczyƒski na poczàtku okupacji był kelnerem w słynnej restauracji „Pod kogutem”, gdzie pracowali tak˝e inni wybitni sportowcy. W tym samym mniej wi´cej czasie trafił do Zwiàzku Walki Zbrojnej (póêniejszej Armii Krajowej). Gdy po aresztowaniu Janusza Kusociƒskiego gospod´ przy Jasnej zamkni´to, Tłoczyƒski jeêdził rykszà po Warszawie

i handlował warzywami. Przewoził przy okazji konspiracyjne gazetki. Jego udział w Powstaniu Warszawskim był wi´c czymÊ oczywistym. Podobnie rzecz si´ miała z jego młodszym o osiem lat bratem Ksawerym i resztà tenisowego towarzystwa: Spychałà, Gottschalkiem oraz Tomaszewskim. Wszyscy byli członkami Armii Krajowej, wi´c gdy wybiła godzina „W”, stawili si´ na miejscu zbiórki. Co ciekawe, powstaƒczym liderem tej grupy był młodszy z braci Tłoczyƒskich, który w momencie wybuchu powstania miał 25 lat. „Orlik” i jego dru˝yna

Ksawery Tłoczyƒski, który nosił pseudonim „Orlik”, ju˝ na samym poczàtku powstania otrzymał niezwykle odpowiedzialne i niebezpieczne zadanie. Chodziło o podpalenie koszar SA (Oddziałów Szturmowych – przyp. AF), znajdujàcych si´ przy Koszykowej 18. Miał to zrobiç wspólnie z innym tenisistà Antonim Smordowskim, lekkoatletà Tadeuszem Hankem oraz podchorà˝ym Feliksem Radziejowskim. Nieprzypadkowo w tej małej grupce było a˝ trzech znakomitych sportowców. Chodziło o szybkoÊç działania i celnoÊç rzutów granatami oraz butelkami z benzynà. „TenisiÊci”, jak ich nazwano, spisali si´ wzorowo. Dzi´ki nim kompania dowodzona przez podporucznika „Longa” mogła w miar´ szybko opanowaç teren koszar. Powstaƒcy zdobyli 1 cekaem, 6 erkaemów, 75 pistoletów maszynowych, 150 granatów,


76-77_KRONIKI:Layout 1 14-12-10 10:36 Page 77

znaczne zapasy materiałów wybuchowych oraz samochód z przyczepà załadowany ˝ywnoÊcià, odzie˝à i Êrodkami opatrunkowymi. Taki sukces na samym poczàtku powstania miał wielkie znaczenie psychologiczne. Pozostaje pytanie, dlaczego w grupie „tenisistów” podpalajàcych koszary przy Koszykowej nie było Ignacego Tłoczyƒskiego, Spychały, Gottschalka i Tomaszewskiego, skoro wczeÊniej trzymali si´ razem? Mo˝na si´ domyÊlaç, ˝e otrzymali inne zadania. Faktem jest, ˝e w dalszej cz´Êci powstania Ksawery Tłoczyƒski został awansowany na podporucznika i objàł dowództwo jednego z plutonów. Jego podkomendnymi byli m.in. starszy brat Ignacy („Igo”), Spychała („˚yłka”) i Gottschalk („Jur”). Zbigniew Chmielewski pisze: „W historii II wojny Êwiatowej nie było podobnego przypadku, by w jednym oddziale walczyła cała reprezentacja jakiegoÊ kraju. I. Tłoczyƒski i C. Spychała to czołowi tenisiÊci okresu mi´dzywojennego, zdobywcy Pucharu Europy Ârodkowej w 1938 roku. K. Tłoczyƒski i J. Gottschalk byli najlepszymi graczami młodego pokolenia, nadziejami polskiego tenisa”. Po kolejnej reorganizacji zgrupowania „Ruczaj”, w ramach którego walczyli tenisiÊci, „Jur” dostał przydział do kompanii wartowniczej na ulic´ Ho˝à. Zginàł trzy dni przed koƒcem powstania. „Igo” trafił na ulic´ Jasnà do ochrony Komendy Głównej Armii Krajowej. Został ci´˝ko ranny podczas nalotu. „˚yłk´” spotkał ten sam los w trakcie ataku na koszary SS. Braci Tłoczyƒskich odznaczono Krzy˝em Walecznych, Spychała otrzymał złoty Krzy˝ Zasługi decyzjà Rzàdu Polskiego na Uchodêstwie. Z ruin Warszawy na Wimbledon

Po wojnie cała trójka grała jeszcze w tenisa. Ignacy Tłoczyƒski i Spychała pozostali na stałe w Wielkiej Brytanii. Ten pierwszy nigdy nie odwiedził Polski. W latach 40. i 50. XX wieku a˝ oÊmiokrotnie startował w turnieju wimbledoƒskim, dwa razy dochodzàc do trzeciej rundy (1/16 finału). Ten drugi zaliczył jeszcze wi´cej wimbledoƒskich wyst´pów – a˝ dziewi´ç. Raz był w trzeciej rundzie. Młodszy z braci Tłoczyƒskich pozostał po wojnie w kraju. Okazał si´ dobrym deblistà (dwa tytuły mistrza Polski) i znakomitym trenerem. Z jego wojennych wspomnieƒ został zapo˝yczony tytuł niniejszego tekstu. G

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

77


78_RAWA felieton:Layout 1 14-12-10 10:37 Page 78

Podaje In˝ynier

WAKACJE W ASZRAMIE OSHO Nigdy nie byłem w Indiach. Nigdy nie byłem w Pune. Gdyby nie kilka ksià˝ek autorstwa Rajneesha Chandry Mohana Jaina, znanego lepiej przez Êwiat Zachodu jako Osho, jakie dostrzegłem na półce u znajomych, oraz pewna znajomoÊç ˝yciorysu Mahatmy Ghandiego (mieszkał kiedyÊ w pałacu Agi Khana w Pune, tyle ˝e w areszcie domowym), pewnie nie wiedziałbym, ˝e w stanie Maharasztra tylko Bombaj jest wi´kszy.

dyby zaÊ nie Agnieszka Radwaƒska i jej zimowy wakacyjny p´d do grania w indyjskiej Tenisowej Lidze Mistrzów (Champions Tennis League – CTL) w zespole Pune Marathas, wiedzy o Pune raczej bym nie odÊwie˝ył i nie dowiedział si´, ˝e szanujà tam nie tylko Osho i Ghandiego, ale tak˝e, na swój sposób, tenis. O indyjskich ligach tenisowych głoÊno teraz z oczywistych powodów: CTL zapewniło wielu sławom tenisa dostatnie robocze wakacje w drugiej połowie listopada, a sponsorowana przez Coca-Col´ International Premier Tennis League (IPTL) jeszcze bardziej dostatni wypoczynek połàczony z odrobinà wysiłku – od koƒca listopada do 20 grudnia. Za powstaniem CTL stoi postaç Vijaya Amritraja, za IPTL Mahesha Bhupathiego – jakkolwiek oceniaç, to wa˝ne postaci indyjskiego tenisa. Wracajàc do dru˝yny Pune Marathas (jest jeszcze w mieÊcie ekipa o tej samej nazwie grajàca w tamtejszej lidze futbolu amerykaƒskiego) i jej efektownego wejÊcia na rynek rozrywek sportowych w du˝ych miastach Indii, to przyznaj´, mam z tym problem. W logo (herbie?) zespołu szczerzy wielkie kły tygrys bengalski, w składzie łagodnie uÊmiechajà si´ nasza Isia oraz Pat Cash, Marcos Baghdatis, Saketh Myneni, SD Prajwal Dev i Shweta Rana. U rywali podobna mieszanka – dawne sławy, bie˝àca gwiazda plus lokalne nazwiska. Jednosetowe mecze wedle skróconych dla potrzeb telewizji zasad, coÊ, czego w tradycji europejskiego tenisa, nawet pokazowego, raczej nie widaç. Bilety, jak w indyjskich gazetach wieÊç niesie, si´ nie sprzedały, wi´c właÊciciele teamów rozdali wejÊciówki za darmo dziatwie szkolnej, adeptom szkółek tenisowych i ich rodzinom.

G

78 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

Felieton Krzysztofa Rawy

Czemu Indie, czemu Pune, czemu tenis po sezonie ma byç atrakcjà mi´dzy dopływami Gangesu i Indusu? Pierwsze podejrzenie pada oczywiÊcie na Vijaya Amritraja. Młodszym czytelnikom przypominam, ˝e naprawd´ był taki sportowiec, miał jeszcze tenisowego brata Ananda, z nim i bez niego sporo zdobył na korcie, jak na kraj, w którym Êcie˝ki Êwiatowego tenisa przecierał niejaki Ramanathan Krishnan (rocznik 1937), pierwszy Azjata, który wygrał juniorski Wimbledon. Pan Vijay z bratem grał raz w półfinale wimbledoƒskiego debla, bez brata walczył tam w çwierçfinałach, zwyci´˝ył w 16 turniejach, raz nawet pokonał Wojciecha Fibaka (odtàd ma z nim bilans 1-7). Był tak˝e podporà dru˝yny Indii w Pucharze Davisa. Mawiano, ˝e gdyby w Wielkim Szlemie grano mecze do dwóch wygranych setów, to byłby wielkà legendà, bo na krótkim dystansie prowadził z ka˝dym najwi´kszym tenisistà swych czasów. Skoro grano nieco dłu˝ej, to został legendà umiarkowanà, ale powetował to sobie prowadzàc dalsze owocne ˝ycie i osiàgajàc sukcesy na wielu innych polach, przykładowo grajàc agenta MI6 w filmie „Octopussy” z serii o Jamesie Bondzie (tym z Rogerem Moore’m), albo kapitana statku kosmicznego w jednym z odcinków epopei „Star Trek IV”. Miał swe programy telewizyjne w NBC

i CNN, wymyÊlał ró˝ne biznesy, prowadzi z sukcesem fundacj´ charytatywnà (bale i koncerty oraz turnieje golfowe w pakiecie) w Kalifornii, no i ostatnio w Londynie promował si´ jako winiarz, a właÊciwie to promował butelki wina białego i czerwonego z etykietà „VA – Vijay Amritraj Reserve Collection”, produkowane w indyjskiej winnicy Grover Zampa (14,99 funta za flaszk´) ze Êmiałym zamiarem podbicia rynków brytyjskiego, amerykaƒskiego i południowo-azjatyckiego. Krótko mówiàc człowiek to zdolny nawet do tego, by zało˝yç firm´ o ładnej nazwie Second Serve Pvt. Ltd. i zarzàdzaç rozgrywkami CTL. Jak mawia si´ teraz – taki trendsetter, którego sława dorównuje sławie indyjskich krykiecistów i gwiazd Bollywoodu. Ma byç wino i tenis, b´dzie wino i tenis. Czy CTL przetrwa jednak wi´cej ni˝ jednà jesieƒ – trudno rzec, w ka˝dym razie przesadnie bym si´ do tej myÊli, ˝e przetrwa, nie przywiàzywał. Choç kto wie. Nie takie rzeczy w Pune widziano. W koƒcu, jak stwierdziłem we wst´pie, to tak˝e miasto guru Osho, który zmarł wzgl´dnie młodo, ale zdà˝ył zyskaç wiekopomnà sław´ i wielkie grono wyznawców, jego aszram trwa w Pune do dziÊ i za marne par´ tysi´cy dolarów ka˝dy wcià˝ mo˝e chodziç Êcie˝kami mistrza i rozwa˝aç jego cytaty. Do współczesnego tenisa zawodowego myÊli Osho pasujà zresztà jak znalazł, bo sam si´ nazwał guru ludzi bogatych. Wystarczy zacytowaç: „... lepiej medytuje si´ jadàc rollsroycem, ni˝ podró˝ujàc na grzbiecie osła”. Miał tych rolls-royce’ów bodaj 93, wi´c wiedział, o czym mówi, choç złoÊliwi podajà za byłym dentystà mistrza, ˝e kilka swych wiekopomnych dzieł stworzył dyktujàc myÊli powstałe pod wpływem gazu rozweselajàG cego.


79_VIESSMANN:Layout 1 14-12-10 10:37 Page 79


80-81_WYNIKI:Layout 1 14-12-10 10:38 Page 80

Wyniki TIANJIN OPEN WTA INTERNATIONAL, 250 000 USD TIANJIN, 06-12.10 I runda singla: Sorana Cirstea (Rumunia) – Magda Linette (Polska) 6:4, 6:2. åwierçfinały: Saisai Zheng (Chiny) – Cirstea 6:4, 2:6, 6:1; Alison Riske (USA, 6) – Varvara Lepchenko (USA, 4) 7:6(5), 6:3; Belinda Bencic (Szwajcaria, 3) – Su-Wei Hsieh (Tajwan) 6:4, 4:6, 6:2; Shuai Peng (Chiny, 2) – Ajla Tomljanoviç (Chorwacja, 8) 7:6(5), 2:6, 7:5. Półfinały: Riske – Sa. Zheng 6:0, 6:1, Bencic – Peng 3:1 krecz. Finał: Riske – Bencic 6:3, 6:4. I runda debla: Martina Hingis, Flavia Pennetta (Szwajcaria, Włochy, 1) – Magda Linette, Ling Zhang (Polska, Chiny) 6:0, 6:2. Finał: Ałła Kudriawcewa, Anastasia Rodionova (Rosja, Australia, 2) – Sorana Cirstea, Andreja Klepaç (Rumunia, Słowenia) 6:7(6), 6:2, 10-8. GENERALI LADIES LINZ WTA INTERNATIONAL, 250 000 USD LINZ, 06-12.10 Paula Kania odpadła w I, a Katarzyna Piter w II rundzie eliminacji. åwierçfinały singla: Karin Knapp (Włochy) – Cwetana Pironkowa (Bułgaria) 6:4, 4:6, 6:4; Camila Giorgi (Włochy) – Marina Erakovic (N. Zelandia) 6:3, 7:5; Anna-Lena Friedsam (Niemcy, Q) – Stefanie Voegele (Szwajcaria) 4:6, 6:2, 6:3; Karolina Pliszkova (Czechy, 7) – Madison Brengle (USA, Q) 6:4, 6:4. Półfinały: Giorgi – Knapp 6:4, 6:2; Ka. Pliszkova – Friedsam 2:6, 6:3, 6:3. Finał: Ka. Pliszkova – Giorgi 6:7(4), 6:3, 7:6(4). I runda debla: Gabriela Dabrowski, Alicja Rosolska (Kanada, Polska, 4) – Barbara Haas, Patricia Mayr-Achleitner (Austria, WC) 7:6(0), 3:6, 11-9; Katarzyna Piter, Maryna Zaniewska (Polska, Ukraina) – Sandra Klemenschits, Tamira Paszek (Austria, WC) 6:1, 6:2; Paula Kania, Waleria Sołowiowa (Polska, Rosja) – Kristina Barrois, Laura Thorpe (Niemcy, Francja) 7:5, 6:4. åwierçfinały: Dabrowski, Rosolska – Piter, Zaniewska 6:4, 6:3; Marina Erakovic, Anabel Medina-Garrigues (N. Zelandia, Hiszpania, 2) 6:4, 4:6, 10-3. Półfinał: Raluca Olaru, Anna Tatishvili (Rumunia, USA) – Dabrowski, Rosolska 4:6, 7:6(3), 10-6. Finał: Olaru, Tatishvili – Annika Beck, Caroline Garcia (Niemcy, Francja) 6:2, 6:1. JAPAN WOMEN’S OPEN TENNIS WTA INTERNATIONAL, 250 000 USD OSAKA, 06-12.10 åwierçfinały singla: Samantha Stosur (Australia, 1) – Julia Putincewa (Kazachstan) 6:4, 6:1; Elina Switolina (Ukraina, 3) – Lauren Davis (USA, 8) 6:2, 6:4; Zarina Dijas (Kazachstan, 5) – Ana Konjuh (Chorwacja) 6:7(4), 6:4, 6:2; Luksika Kumkhum (Tajlandia) – Madison Keys (USA, 2) 6:2, 4:3 krecz. Półfinały: Stosur – Switolina 7:6(6), 6:2; Dijas – Kumkhum 6:2, 7:5. Finał: Stosur – Dijas 7:6(7), 6:3. I runda debla: Lara Arruabarrena, Tatjana Maria (Hiszpania, Niemcy) – Kristina Mladenovic, Klaudia Jans-Ignacik (Francja, Polska, 2) 7:6(4), 1:6, 10-6. Finał: Shuko Aoyama, Renata Voraczova (Japonia, Czechy) – Arruabarrena, Maria 6:1, 6:2. KUBOK KRIEMLA WTA PREMIER, 710 000 USD MOSKWA, 13-19.10 Paula Kania odpadła w III (ostatniej) rundzie eliminacji.

80 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

åwierçfinały singla: Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 6) – Witalia Diaczenko (Rosja, Q) 6:1, 3:6, 6:3; Katerina Siniakova (Czechy, Q) – Camila Giorgi (Włochy) 7:6(3), 4:6, 7:5; Lucie Szafarzova (Czechy, 4) – Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 5) 6:4, 7:5; Irina-Camelia Begu (Rumunia) – Cwetana Pironkowa (Bułgaria) 1:6, 6:3, 6:2. Półfinały: Pawluczenkowa – Siniakova 6:2, 6:2; Begu – Szafarzova 7:6(5), 1:6, 6:3. Finał: Pawluczenkowa – Begu 6:4, 5:7, 6:1. I runda debla: Caroline Garcia, Arantxa Parra-Santonja (Francja, Hiszpania, 4) – Paula Kania, Waleria Sołowiowa (Polska, Rosja) 7:6(1), 2:6, 10-5; Irina-Camelia Begu, Arina Rodionova (Rumunia, Australia) – Kristina Mladenovic, Klaudia Jans-Ignacik (Francja, Polska) 7:6(3), 0:6, 10-6; Martina Hingis, Flavia Pennetta (Szwajcaria, Włochy, 2) – Gabriela Dabrowski, Alicja Rosolska (Kanada, Polska) 5:7, 6:1, 10-4. Finał: Hingis, Pennetta – Garcia, Parra-Santonja 6:3, 7:5. BGL BNP PARIBAS LUXEMBOURG OPEN WTA INTERNATIONAL, 250 000 USD LUKSEMBURG, 11-18.10 Katarzyna Piter odpadła w II rundzie eliminacji. åwierçfinały singla: Annika Beck (Niemcy) – Patricia Mayr-Achleitner (Austria) 6:2, 6:2; Denisa Allertova (Czechy, Q) – Varvara Lepchenko (USA, 5) 4:6, 6:3, 7:5; Barbora Zahlavova-Strycova (Czechy, 4) – Johanna Larsson (Szwecja, Q) 6:0, 6:2; Mona Barthel (Niemcy) – Kiki Bertens (Holandia) 6:3, 6:0. Półfinały: Beck – Allertova 6:0, 6:1; ZahlavovaStrycova – Barthel 6:3, 6:2. Finał: Beck – Zahlavova-Strycova 6:2, 6:1. I runda debla: Lucie Hradecka, Barbora Krejczikova (Czechy, 4) – Katarzyna Piter, Maryna Zaniewska (Polska, Ukraina) 5:7, 6:3, 10-7. Finał: Timea Bacsinszky, Kristina Barrois (Szwajcaria, Niemcy) – Hradecka, Krejczikova 3:6, 6:4, 10-4.

SHANGHAI ROLEX MASTERS ATP WORLD TOUR MASTERS 1000 6 521 695 USD SZANGHAJ, 04-12.10 I runda singla: Jerzy Janowicz (Polska) – Edouard Roger-Vasselin (Francja) 3:6, 7:5, 7:6(6). II runda: Andy Murray (W. Brytania, 11) – Janowicz 7:5, 6:2. åwierçfinały: Novak D˝okoviç (Serbia, 1) – David Ferrer (Hiszpania, 5) 6:4, 6:2; Roger Federer (Szwajcaria, 3) – Julien Benneteau (Francja) 7:6(4), 6:0; Gilles Simon (Francja) – Tomasz Berdych (Czechy, 6) 7:6(4), 4:6, 6:0; Feliciano Lopez (Hiszpania) – Michaił Ju˝ny (Rosja) 5:7, 6:4, 6:4. Półfinały: Federer – D˝okoviç 6:4, 6:4; Simon – F. Lopez 6:2, 7:6(1). Finał: Federer – Simon 7:6(6), 7:6(2). I runda debla: Łukasz Kubot, Robert Lindstedt (Polska, Szwecja) – Di Wu, Ze Zhang (Chiny, WC) 6:4, 6:0; Marcin Matkowski, Leander Paes (Polska, Indie) – Mao-Xin Gong, Zhe Li (Chiny, WC) 6:3, 7:5. II runda: Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 1) – Kubot, Lindstedt 6:3, 7:6(1); Julien Benneteau, Edouard Roger-Vasselin (Francja, 5) – Matkowski, Paes 6:2, 6:4. Finał: B. Bryan, M. Bryan – Benneteau, Roger-Vasselin 6:3, 7:6(3).

KUBOK KRIEMLA ATP WORLD TOUR 250 855 490 USD MOSKWA, 13-19.10 Bła˝ej Koniusz odpadł w I rundzie eliminacji. åwierçfinały singla: Roberto Bautista-Agut (Hiszpania, 5) – Ricardas Berankis (Litwa, Q) 7:5, 6:3; Ernests Gulbis (Łotwa, 3) – Andreas Seppi (Włochy, 8) 7:6(6), 4:6, 7:6(3); Michaił Kukuszkin (Kazachstan) – Michaił Ju˝ny (Rosja, 7) 1:6, 7:6(5), 6:0; Marin Cziliç (Chorwacja, 2) – Tommy Robredo (Hiszpania, 6) 6:3, 6:3. Półfinały: Bautista-Agut – Gulbis 6:4, 6:4; Cziliç – Kukuszkin 4:6, 6:3, 6:2. Finał: Cziliç – Bautista-Agut 6:4, 6:4. I runda debla: Frantiszek Czermak, Jirzi Vesely (Czechy) – Tomasz Bednarek, Rameez Junaid (Polska, Australia) 4:6, 6:3, 13-11. Finał: Czermak, Vesely – Samuel Groth, Chris Guccione (Australia, 2) 7:6(2), 7:5. IF STOCKHOLM OPEN ATP WORLD TOUR 250 593 705 EUR SZTOKHOLM, 13-19.10 Andrzej KapaÊ odpadł w I, a Marcin Gawron w III (ostatniej) rundzie eliminacji. åwierçfinały singla: Tomasz Berdych (Czechy, 1) – Markus Copil (Rumunia, Q) 6:2, 6:2; Matthias Bachinger (Niemcy, Q) – Adrian Mannarino (Francja) 4:6, 6:1, 6:4; Bernard Tomic (Australia) – Fernando Verdasco (Hiszpania, 7) 0:6, 6:4, 7:6(6); Grigor Dimitrow (Bułgaria, 2) – Jack Sock (USA) 5:7, 6:4, 6:3. Półfinały: Berdych – Bachinger 7:6(7), 6:4; Dimitrow – Tomic 6:3, 7:5. Finał: Berdych – Dimitrow 5:7, 6:4, 6:4. I runda debla: Łukasz Kubot, Robert Lindstedt (Polska, Szwecja, 2) – Kevin Anderson, Jonathan Erlich (RPA, Izrael) 6:4, 7:6(5). åwierçfinał: Jamie Murray, John Peers (W. Brytania, Australia) – Kubot, Lindstedt 6:1, 6:7(5), 10-7. Finał: Eric Butorac, Raven Klaasen (USA, RPA, 3) – Treat Huey, Jack Sock (Filipiny, USA) 6:4, 6:3. ERSTE BANK OPEN ATP WORLD TOUR 250 593 705 EUR WIEDE¡, 13-19.10 Michał Przysi´˝ny odpadł w I rundzie eliminacji. åwierçfinały singla: David Ferrer (Hiszpania, 1 WC) – Ivo Karloviç (Chorwacja, 6) 7:6(5), 6:4; Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 4) – Benjamin Becker (Niemcy) 6:4, 7:6(3); Viktor Troicki (Serbia, Q) – Thomaz Bellucci (Brazylia) 7:6(4), 6:7(2), 6:2; Andy Murray (W. Brytania, 2 WC) – Jan-Lennard Struff (Niemcy) 6:2, 7:5. Półfinały: Ferrer – Kohlschreiber 6:3, 2:6, 7:6(3); A. Murray – Troicki 6:4, 6:3. Finał: A. Murray – Ferrer 5:7, 6:2, 7:5. I runda debla: Mariusz Fyrstenberg, David Marrero (Polska, Hiszpania, 2) – Jesse Huta-Galong, Michael Venus (Holandia, N. Zelandia) 6:4, 6:4. åwierçfinał: Andre Begemann, Julian Knowle (Niemcy, Austria) – Fyrstenberg, Marrero 6:2, 7:5. Finał: Juergen Melzer, Philipp Petzschner (Austria, Niemcy, WC) – Begemann, Knowle 7:6(6), 4:6, 10-7. SWISS INDOORS BASEL ATP WORLD TOUR 500 1 915 000 EUR BAZYLEA, 20-26.10 I runda singla: Denis Istomin (Uzbekistan) – Jerzy Janowicz (Polska) 6:1, 6:1.


80-81_WYNIKI:Layout 1 14-12-10 10:38 Page 81

åwierçfinały: Roger Federer (Szwajcaria, 1) – Grigor Dimitrow (Bułgaria, 5) 7:6(4), 6:2; Ivo Karloviç (Chorwacja, 8) – Benjamin Becker (Niemcy) 6:4, 6:4; David Goffin (Belgia, 7) – Milos Raonic (Kanada, 4) 6:7(3), 6:3, 6:4; Borna Czoriç (Chorwacja, WC) – Rafael Nadal (Hiszpania, 2) 6:2, 7:6(4). Półfinały: Federer – Karloviç 7:6(8), 3:6, 6:3; Goffin – Czoriç 6:4, 3:6, 6:3. Finał: Federer – Goffin 6:2, 6:2. I runda debla: Ivan Dodig, Marcelo Melo (Chorwacja, Brazylia, 1) – Mariusz Fyrstenberg, Steve Johnson (Polska, USA) 6:1, 6:2; Santiago Gonzalez, Lukasz Rosol (Meksyk, Czechy) – Łukasz Kubot, Robert Lindstedt (Polska, Szwecja, 4) 6:4, 7:5; Marcin Matkowski, Leander Paes (Polska, Indie) – Jamie Murray, John Peers (W. Brytania, Australia) 5:7, 7:5, 10-5. åwierçfinał: Vasek Pospisil, Nenad Zimonjiç (Kanada, Serbia, 2) – Matkowski, Paes 6:7(8), 7:5, 10-4. Finał: Pospisil, Zimonjiç – Marin Draganja, Henri Kontinen (Chorwacja, Finlandia) 7:6(13), 1:6, 10-5.

GRAŁY POLKI WTA 125K SERIES, 125 000 USD Ningbo (Chiny), 27.10 – 02.11 åwierçfinały singla: Paula Kania (Polska) – Yan Wang (Chiny, Q) 7:6(2), 4:6, 7:5; Magda Linette (Polska) – Saisai Zheng (Chiny, 2) 1:6, 7:5, 6:3. Półfinał: Linette – Kania 6:1, 6:1. Finał: Linette – Qiang Wang (Chiny, 6) 3:6, 7:5, 6:1. Taipei (Tajwan), 03-09.11 åwierçfinał singla: Anna-Lena Friedsam (Niemcy, 1) – Magda Linette (Polska) 7:6(0), 6:4. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 100 000 USD Poitiers (Francja), 20-26.10 Finał debla: Andrea Hlavaczkova, Lucie Hradecka (Czechy, 1) – Katarzyna Piter, Maryna Zaniewska (Polska, Ukraina) 6:1, 7:5. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 50 000 USD

VALENCIA OPEN ATP WORLD TOUR 500 2 204 230 EUR WALENCJA, 20-26.10 åwierçfinały singla: David Ferrer (Hiszpania, 1) – Thomaz Bellucci (Brazylia, Q) 6:1, 6:2; Andy Murray (W. Brytania, 3 WC) – Kevin Anderson (RPA, 7) 6:7(3), 6:4, 6:4; Jeremy Chardy (Francja) – Pablo Carreno-Busta (Hiszpania, WC) 6:1, 6:2; Tommy Robredo (Hiszpania) – Pablo Andujar (Hiszpania) 7:6(4), 6:4. Półfinały: A. Murray – Ferrer 6:4, 7:5; Robredo – Chardy 7:6(7), 7:6(2). Finał: A. Murray – Robredo 3:6, 7:6(7), 7:6(8). Finał debla: Jean-Julien Rojer, Horia Tecau (Holandia, Rumunia, 4) – Kevin Anderson, Jeremy Chardy (RPA, Francja) 6:4, 6:2. BNP PARIBAS MASTERS ATP WORLD TOUR MASTERS 1000 3 452 415 EUR PARY˚, 25.10 – 02.11 I runda singla: Sam Querrey (USA, Q) – Jerzy Janowicz (Polska) 6:7(5), 6:2, 6:4. åwierçfinały: Novak D˝okoviç (Serbia, 1) – Andy Murray (W. Brytania, 8) 7:5, 6:2; Kei Nishikori (Japonia, 6) – David Ferrer (Hiszpania, 4) 3:6, 7:6(5), 6:4; Tomasz Berdych (Czechy, 5) – Kevin Anderson (RPA, 14) 6:7(4), 6:4, 6:4; Milos Raonic (Kanada, 7) – Roger Federer (Szwajcaria, 2) 7:6(5), 7:5. Półfinały: D˝okoviç – Nishikori 6:2, 6:3; Raonic – Berdych 6:3, 3:6, 7:5. Finał: D˝okoviç – Raonic 6:2, 6:3. I runda debla: Łukasz Kubot, Robert Lindstedt (Polska, Szwecja) – Jeremy Chardy, Kenny de Schepper (Francja, WC) 6:4, 6:1; Marcin Matkowski, Juergen Melzer (Polska, Austria, PR) – Marin Draganja, Lukasz Rosol (Chorwacja, Czechy) 6:4, 6:7(6), 10-7. II runda: Jean-Julien Rojer, Horia Tecau (Holandia, Rumunia, 8) – Kubot, Lindstedt 7:6(3), 3:6, 10-5; Matkowski, Melzer – Ivan Dodig, Marcelo Melo (Chorwacja, Brazylia, 4) 6:3, 2:1 krecz. åwierçfinał: Matkowski, Melzer – Rohan Bopanna, Daniel Nestor (Indie, Kanada, 7) 6:4, 7:6(3). Półfinał: Matkowski, Melzer – Marcel Granollers, Marc Lopez (Hiszpania, 5) 6:2, 6:3. Finał: Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 1) – Matkowski, Melzer 7:6(5), 5:7, 10-6.

Joue-les-Tours (Francja), 13-19.10 åwierçfinał singla: Urszula Radwaƒska (Polska) – Giulia Gatto-Monticone (Włochy) 6:4, 3:6, 7:6(1). Półfinał: U. Radwaƒska – Andreea Mitu (Rumunia, 5) 7:5, 6:4. Finał: Carina Witthoeft (Niemcy, 4) – U. Radwaƒska 6:3, 7:6(6).

Heraklion (Grecja), 10-16.11 åwierçfinał singla: Miriam Kolodziejova (Czechy, Q) – Natalia Siedliska (Polska, 4) 2:6, 6:1, 6:2. Finał debla: Natalia Siedliska, Julia Wachaczyk (Polska, Niemcy, 1) – Anita Husariç, Marine Partaud (BoÊnia i Hercegowina, Francja, 2) 6:2, 6:7(2), 10-6.

GRALI POLACY ATP CHALLENGER TOUR, 64 000 EUR Genewa (Szwajcaria), 27.10 – 02.11 åwierçfinał singla: Michał Przysi´˝ny (Polska) – Victor Hanescu (Rumunia) 7:6(6), 6:7(3), 6:2. Półfinał: Przysi´˝ny – Simone Bolelli (Włochy, 2) 7:6(2), 6:4. Finał: Marcos Baghdatis (Cypr, 6) – Przysi´˝ny 6:1, 4:6, 6:3. ATP CHALLENGER TOUR, 42 500 EUR + H Brescia (Włochy), 10-16.11 Finał debla: Ilia Marczenko, Denys Mołczanow (Ukraina) – Roman Jebavy, Bła˝ej Koniusz (Czechy, Polska) 7:6(4), 6:3. ATP CHALLENGER TOUR, 35 000 EUR Andria (Włochy), 17-23.11 åwierçfinał singla: Michael Berrer (Niemcy) – Andrzej KapaÊ (Polska, LL) 5:7, 7:6(5), 7:6(7).

ITF WOMEN’S CIRCUIT, 25 000 USD Goyang (Korea Płd.), 13-19.10 åwierçfinał singla: Magda Linette (Polska, 1) – Anastazja Piwowarowa (Rosja) 6:4, 3:6, 6:3. Półfinał: Linette – Sung-Hee Han (Korea Płd., Q) 7:5, 6:4. Finał: Linette – Renata Voraczova (Czechy, 3) 6:3, 3:6, 6:3. Makinohara (Japonia), 13-19.10 åwierçfinał singla: Tatjana Maria (Niemcy, 6) – Magdalena Fr´ch (Polska, Q) 6:1, 6:1. Hamamatsu (Japonia), 20-26.10 åwierçfinał singla: Magdalena Fr´ch (Polska, Q) – Akiko Yonemura (Japonia, Q) 6:2, 4:6, 6:1. Półfinał: Junri Namigata (Japonia) – Fr´ch 6:1, 6:3. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD Antalya (Turcja), 13-19.10 Finał debla: Agata Baraƒska, Clothilde de Bernardi (Polska, Francja, 3) – Katharina Hering, Jainy Scheepens (Niemcy, Holandia) 6:3, 6:3. Santa Margherita di Pula (Włochy) , 20-26.10 åwierçfinał singla: Anna Korzeniak (Polska) – Lisa Sabino (Szwajcaria, 3) 7:6(7), 6:1. Półfinał: Martina Spigarelli (Włochy) – Korzeniak 6:1, 6:3.

ITF MEN’S CIRCUIT, 15 000 USD Jabłoniec nad Nysà (Czechy), 20-26.10 åwierçfinał singla: Jan Mertl (Czechy, 2) – Mateusz Kowalczyk (Polska, Q) 2:3 krecz. Bath (W. Brytania), 03-09.11 åwierçfinał singla: Joshua Milton (W. Brytania, 5) – Adam Chadaj (Polska, Q) 6:4, 5:1 krecz. ITF MEN’S CIRCUIT, 10 000 USD Sharm-el-Sheikh (Egipt), 20-26.10 åwierçfinał singla: Piotr Gadomski (Polska, 5) – Nikola Milojeviç (Serbia, 4) 6:3, 7:5. Półfinał: Mohamed Safwat (Egipt, 2) – Gadomski 6:4, 6:3. Finał debla: Matwe Middelkoop, Mohamed Safwat (Holandia, Egipt, 1) – Libor Salaba, Jan Zieliƒski (Czechy, Polska, 2) 7:6(1), 6:3. Birmingham (USA), 03-09.11 åwierçfinał singla: Piotr Łomacki (Polska) – Naoki Nakagawa (Japonia) 3:6, 6:3, 6:4. Półfinał: Julio Peralta (Chile, Q) – Łomacki 6:2, 6:2. Sharm-el-Sheikh (Egipt), 17-23.11 åwierçfinał singla: Igor Salaba (Czechy) – Paweł CiaÊ (Polska) 6:3, 7:6(4).

Sharm-el-Sheikh (Egipt), 20-26.10 åwierçfinał singla: Polina Lejkina (Rosja, 1) – Katarzyna Kawa (Polska) 6:3, 3:6, 6:3.

Casablanca (Maroko), 17-23.11 Finał debla: Lamine Ouhab, Mohamed Saber (Maroko, WC) – Piotr Baraƒski, Bartosz Wojnar (Polska) 7:5, 4:6, 12-10.

Heraklion (Grecja), 03-09.11 åwierçfinał singla: Natalia Siedliska (Polska, 7) – Oana Georgeta Simon (Rumunia) 7:6(2), 7:6(3). Półfinał: Dalma Galfi (W´gry, SE) – Siedliska 4:0 krecz.

Kish (Iran), 24-30.11 åwierçfinał singla: Arkadiusz Kocyła (Polska, 8) – Jonas Luetjen (Niemcy) 7:6(1), 2:6, 6:4. Półfinał: Toni Androiç (Chorwacja, 1) – Kocyła 6:2, 6:3.

GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015| TENISklub|

81


82 zapowiedzi:Layout 1 14-12-10 10:39 Page 82

W nast´pnym numerze

NOWE ROZDANIE Zaraz po powitaniu Nowego Roku powitamy nowy sezon, który ju˝ w trzecim tygodniu uraczy nas pierwszym rozdaniem wielkoszlemowym. Tytuł mistrzyni Australian Open, po zakoƒczeniu kariery przez Na Li, został sierotà. Po m´skiej stronie siatki najtrudniejsze zadanie czeka Stanislasa Wawrink´, któremu rywale zechcà przeszkodziç w powtórzeniu sukcesu z 2014 roku.

Porady fachowców

Felietony

Rankingi

ÂPIESZMY DO KRAKOWA Pod Wawel nadciàgajà Rosjanki. W pierwszym w historii wyst´pie w Grupie Âwiatowej Pucharu Federacji Polki muszà byç gotowe na stawienie czoła Marii Szarapowej i Jekaterinie Makarowej. Âpieszmy do Krakowa, poniewa˝ w przypadku zwyci´stwa b´dzie to ostatni w tym roku mecz biało-czerwonych przed własnà publicznoÊcià.

TENIS WART MSZY Główni bohaterowie wrzeÊniowego zjazdu Polskiego Zwiàzku Tenisowego oraz wyborów na stanowisko prezesa ju˝ chyba ochłon´li z emocji. Najpierw porozmawiamy z pokonanà w głosowaniu Magdalenà Rejniak-Romer i b´dziemy mieli nadziej´, ˝e wywiadu do kolejnego numeru nie odmówi nam Jacek Muzolf. Polski tenis, jak Pary˝, jest wart mszy.

82 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2014 – STYCZE¡ 2015

Wyniki

WY DAWCA 4S MEDIA Sp. z o. o. REDAKTOR NACZELNY Adam Romer adam@tenisklub.pl SEKRETARZ REDAKCJI Artur St. Rolak artur@tenisklub.pl ZESPÓ¸ REDAKCYJNY M. Grzybowska, J. Luba, M. Rejniak-Romer, T. Wolfke

STALI WSPÓ¸PRACOWNICY J. Ciastoƒ, Al. Depowska, A. Fàfara, P. Figura, M. Grabarczyk, K. Jans-Ignacik, J. Kowal, L. Malinowski, M. Rabenda, K. Rawa, H. Sawka, S. Sikora, K. Stefaƒska, M. Weso∏ek, K. Witwicka, H. Zdankiewicz

OPRACOWANIE GRAFICZNE Cezary Jasiƒski, Rados∏aw Watras (ok∏adka) ZDJ¢CIE NA OK¸ADCE East News

ADRES REDAKCJI ul. Koncertowa 8a, 02-787 Warszawa tel./ fax: 22 855 62 72 redakcja@tenisklub.pl www.tenisklub.pl BIURO REKLAMY Aneta Chrzanowska aneta@pepecommunications.com tel. kom.:+48 505 157 808 ul. Kochanowskiego 33A/ 51 01-864 Warszawa DRUK Drukarnia ArtDruk ul. Napoleona 4, 05-230 Kobyłka tel.: 22 786 08 30, fax: 22 786 89 04 www.artdruk.com

jest zarejestrowanym znakiem towarowym 4S MEDIA Sp. z o. o. REDAKCJA NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOÂCI ZA NADES¸ANE R¢KOPISY, ZDJ¢CIA I INNE ZA¸ÑCZNIKI ORAZ ZA TREÂå REKLAM I OG¸OSZE¡. ZASTRZEGA SOBIE PRAWO DO ADIUSTACJI TEKSTÓW.


83_EUROSPORT reklama:Layout 1 14-12-10 10:39 Page 83


84_KIA reklama:Layout 1 14-12-10 10:42 Page 84


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.