TENISKLUB nr 104

Page 1

01_okladka:001 okladka 17-03-27 19:40 Page 1

NR 1 (104) 2017

Cena 12 zł (w tym 8% vat)

www.tenisklub.pl

Australian Open

KRÓL ROGER Na wojennej Êcie˝ce – spór PZT z MSiT Złoto dla wytrwałych – raport "Tenisklubu" Ju˝ czas... – Agnieszka Radwaƒska

ISSN 1734-9850 Nr indeksu 205702

Dobry dzieciak – Andy Murray

Znajdziesz nas na:

Rankingi, felietony, tenis amatorski


02_BABOLAT reklama:Layout 1 17-03-27 12:21 Page 2


03_wstepniak:Layout 1 17-03-27 11:41 Page 3

Słowem naczelnego

EMERYCI MAJĄ SIĘ ŚWIETNIE? Odrodzenie się Rogera Federera jest wydarzeniem bez precedensu. Ponad 35-letni tenisista odpoczął w drugiej połowie 2016 roku i zdaje się pokazywać młodszym kolegom, że jego czas jeszcze się nie skończył. W przeciwieństwie do prezesa PZT Jacka Muzolfa, który ciągle by chciał, ale już raczej nie będzie mógł...

S

zwajcar zrobił prawdziwà furor´ swoim tegorocznym wyst´pem w Melbourne. Sam szczypałem si´ wielokrotnie w policzek, a teraz musz´ „odszczekiwaç” moje opinie, ˝e Federerowi nie uda si´ ju˝ wywalczyç tytułu wielkoszlemowego. Jak widaç, dla mistrza nie ma rzeczy niemo˝liwych. W wieku, w którym Andre Agassi koƒczył karier´ przegrywajàc mecz w trzeciej rundzie US Open 2006, Federer wygrywa swój 18. turniej wielkoszlemowy, a jego fani ju˝ zastanawiajà si´, kiedy wygra kolejny. Nie ma wàtpliwoÊci, ˝e Szwajcar jest wielkim (mo˝e nawet najwi´kszym) tenisistà w historii dyscypliny. Jego wielkoÊç objawia si´ tym, ˝e majàc ju˝ tyle trofeów i setki milionów na koncie, ani na chwil´ nie przestaje pracowaç nad kolejnymi zwyci´stwami. Tak majà tylko najwybitniejsi. I chyba nie pozostaje nam nic innego, jak dalej mu kibicowaç. JeÊli ktoÊ miałby pobiç kolejne rekordy i zbli˝yç si´ do niesamowitego wyniku Jimmy’ego Connorsa – 109 zwyci´stw turniejowych – to chyba tylko Federer. Trudno si´ dziwiç, ˝e w takiej sytuacji kibicuje mu niemal cały tenisowy Êwiat. Czy si´ uda? Màdrzejsi b´dziemy za kilka miesi´cy, gdy Szwajcara zobaczymy na wimbledoƒskiej trawie. Za kilka miesi´cy màdrzejsi te˝ b´dziemy w sprawie przyszłoÊci Polskiego Zwiàzku Tenisowego. Zamieszanie, jakie przez ostatnie kilkanaÊcie miesi´cy zafundowała nam ekipa prezesa Jacka Muzolfa, doprowadziło do tego, ˝e w oczach urz´dników ministerstwa sportu tenis spadł z listy dyscyplin priorytetowych. Objawiło si´ to drastycznà obni˝kà dotacji – z ponad czterech i pół w 2016 do zaledwie dwóch milionów złotych w 2017. To czytelny sygnał, co minister Witold Baƒka sàdzi o mo˝liwoÊciach mened˝erskich panów w zarzàdzie PZT. Sygnał został zrozumiany przez całe Êrodowisko tenisowe, ale nie przez sam zarzàd.

Adam Romer adam@tenisklub.pl

Panowie najwyraêniej wyznajà zasad´ „po nas choçby potop” i w ostatnich miesiàcach swoich rzàdów sterujà zwiàzkiem do nieuchronnej katastrofy finansowej i organizacyjnej. Do zjazdu jeszcze troch´ czasu – nowe władze zostanà wybrane 20 maja – ale ju˝ teraz warto zastanowiç si´, co pozostanie po obecnej kadencji zarzàdu. Upowszechnianie dyscypliny? Le˝y. Nikt si´ tym na powa˝nie w ostatnich latach nie zajmował.

Program „Tenis10”? W PZT nie ma nikogo, kto rozumiałby znaczenie tego programu dla rozwoju tenisa w Polsce, a co za tym idzie nikt si´ jego rozwojem nie zajmował. Program budowy hal tenisowych? Wypracowany jeszcze w porozumieniu z minister Joannà Muchà, dziÊ nie istnieje. Praktycznie został zarzucony. Współpraca z ministerstwem sportu? Praktycznie nie istnieje. Minister wymienia PZT jednym tchem w szeregu z innymi skompromitowanymi zwiàzkami i wskazuje kolejne działania patologiczne. Tak wyglàda współpraca z najwi´kszym na dziÊ sponsorem polskiego tenisa. Reprezentacje narodowe? Kobiety spadły z Grupy Âwiatowej i bez Agnieszki Radwaƒskiej nie udało si´ im wróciç nawet do bara˝y. M´˝czyêni pogn´bieni karà ITF i nieudolnym odwołaniem PZT balansujà na kraw´dzi spadku do Grupy II Strefy Euro-Afrykaƒskiej. Obiecujàca młodzie˝? Tu rzeczywiÊcie mamy kim si´ pochwaliç, bo sukcesy Igi Âwiàtek i jej kole˝anek sà wyjàtkowe. Pytanie tylko, jaki jest w tym udział PZT, którzy ostatnio postanowili, z powodu braku Êrodków z MSiT (ah, ten zły minister...), zawiesiç programy Davis Cup i Fed Cup Futures. Coraz bardziej przekonuj´ si´ do słów ministra, który ju˝ przed rokiem wyraênie zasugerował, ˝e to Êrodowisko tenisowe samo powinno dokonaç swoistego oczyszczenia i pozbyç si´ działaczy, którzy własne interesy przedkładajà na korzyÊci dyscypliny. I dlatego ju˝ nie mog´ si´ doczekaç zjazdu. 20 maja rzàdzàcy polskim tenisem powinni zostaç rozliczeni z efektów swojej działalnoÊci. A do tego czasu ˝ycz´ naszym czytelnikom miłej lektury, bo jak zwykle mamy mas´ ciekawych tekstów. I o Federerze, i o Muzolfie...

1 (104) 2017 | TENISklub |

3


04-05_CZYSTY kadr:Layout 1 17-03-23 12:33 Page 4

Czysty kadr

Na plaży w Gazie

Nie wiemy, czy to sà najlepsi tenisiÊci w Palestynie. Sprawdziç trudno, bo pró˝no ich szukaç w rankingu ATP, a i w Pucharze Davisa jeszcze nie majà swojej reprezentacji. Wa˝ne, ˝e grajà, bo lubià. Foto AFP / East News

4 | TENISklub | 1 (104) 2017


04-05_CZYSTY kadr:Layout 1 17-03-23 12:33 Page 5

1 (104) 2017 | TENISklub |

5


06-07_SPIS treści:Layout 1 17-03-23 12:35 Page 6

Spis treści

8

Król Roger

18

Finał nie chce zmian

– Australian Open

14

Z kortów

16

Wiadomo, wiadomo... – Puchar Federacji

23

44 48

54

Rakieta na szcz´Êcie – rankingi PZT

56

Komunikacja kluczem do sukcesu – lepiej graç

Wisienka na korcie – Masters ATP

34

– Puchar Davisa

59

12 rad na 12 miesi´cy – felieton Leszka Malinowskiego

13 lat na szlaku – rankingi ATP i WTA

62

Dwa dni z tenisem

Na wojennej Êcie˝ce

64

Mała orkiestra sportowej pomocy

– spór PZT z MSiT i ITF

66

Legia idzie do szkoły

Miejsce szczególne

68

Po pierwsze: Êniadanie

– turniej ITF w Zawadzie

www.tenisklub.pl 6 | TENISklub | 1 (104) 2017

– przez ˝ołàdek na kort

www.blog.tenisklub.pl


06-07_SPIS treści:Layout 1 17-03-23 12:35 Page 7

26

36

– Andy Murray

– Agnieszka Radwaƒska

30

40

Dobry dzieciak

Tenisistka po resecie

– And˝elika Kerber

71

Rankingi amatorskie

72

Prezenty tenisowe

74

Obok kortów

77

Doktorowa kupuje rakiet´

78

Ju˝ czas…

Złoto dla wytrwałych

– raport „Tenisklubu”

50

– felieton Krzysztofa Rawy

Do zobaczenia na szczycie

Ci przekl´ci zawodowcy

– Maja Chwaliƒska

– kroniki kortowe Andrzeja Fàfary

80

Wyniki turniejów WTA, ATP i ITF

82

W nast´pnym numerze

www.tenisklub.pl

60

Mecz w ciemnoÊciach

– tenis dla wszystkich

1 (104) 2017 | TENISklub |

7


08-12_Australian Open:Layout 1 17-03-23 12:36 Page 8

Australian Open

Na początku piątego seta Rafael Nadal widział siebie na miejscu Rogera Federera

Król

Roger 8 | TENISklub | 1 (104) 2017


08-12_Australian Open:Layout 1 17-03-23 12:36 Page 9

Dawno nie było takiego turnieju Wielkiego Szlema. I może już takiego nie być. Wygrała stara szkoła, którą kilkanaście lat temu nazwano nową, bo na zawsze zmieniła kształt profesjonalnego tenisa. Przed meczami o mistrzostwo Australian Open 2017 finaliści i finalistki mieli łącznie 60 trofeów singlowych. Tekst Aleksandra Depowska, Melbourne | Foto AFP i DPPI / East News ieszcie si´ z tych finałów, bo najpewniej widzicie je po raz ostatni – podsumował Rafael Nadal. Wra˝enie podró˝y w czasie wzmocniła obecnoÊç Andy’ego Roddicka, który pojawił si´ w Melbourne Park z okazji nominacji do Tenisowej Galerii Sław. Amerykanin zachwycał si´ finałami i przewidywał, ˝e przejdà do historii jako „byç mo˝e najwa˝niejsze w ostatnich latach”. Rogera Federera otacza w Melbourne bezgraniczne uwielbienie. Po jego epickim zwyci´stwie finałowym nad Rafaelem Nadalem nie zabrakło jednak malkontentów. Twierdzili, ˝e pomogły mu szybkie korty i wyjàtkowo dobre losowanie. – Słyszałem, ˝e mam łatwà drabink´, ale zastanawiam si´, w którym miejscu – kwaÊno ˝artował przed finałem.

C

18 i 23

Pierwszym powa˝nym testem był dla Federera Kei Nishikori w czwartej rundzie. Japoƒczyk przegrał w pi´ciu setach nie tylko z natchnionym przeciwnikiem, ale i kontuzjà. W półfinale znów do pi´ciu setów zmusił króla Rogera „młodszy brat” ze Szwajcarii, Stan Wawrinka. Ten z kolei przegrał, jak si´ wydawało, z luzem Federera. – WolnoÊç myÊlenia, wolnoÊç uderzeƒ, a odwaga b´dzie wynagrodzona – taki plan miał Szwajcar na finał. Wygrał turniej w niecodzienny sposób, bo po nieudanym challenge’u Rafaela Nadala. Hiszpan chciał sprawdziç, czy piłka po forhendzie rywala wylàdowała na pewno na linii. Ostatnia piłka była dobrym podsumowaniem tego meczu. Choç to półfinały mogły podobaç si´ du˝o bardziej, to finał dostarczył emocji, jakich oczekiwał cały tenisowy Êwiat – Mniej presji i wi´cej zabawy – tyle, cytujàc samego mistrza, oznacza jego

18. tytuł wielkoszlemowy. Dla jednych to idealna zapowiedê sezonu, dla innych po prostu podsumowanie australijskiego podejÊcia do ˝ycia, bardzo widocznego i ujmujàco zaraêliwego na turnieju w Melbourne. Siedmioletnie córki Federera z pewnoÊcià zapami´tajà pierwszà w ich ˝yciu wygranà wielkoszlemowà taty, ale zobowiàzania zwyci´zcy wobec mediów sprawiły, ˝e zobaczyły go dopiero o Êwicie nast´pnego dnia. – Wszedłem do domu, gdy si´ budziły – mówił Szwajcar. Mo˝e to nieprzespana noc sprawiła, ˝e sprawdzał, czy miniony wieczór zdarzył si´ na jawie. – Nie wiem, jak długo spałem, i czy w ogóle spałem. Oglàdałem skróty meczu i przypominałem sobie, jak był wyrównany. W finale kobiet zabrakło emocji, ale czego siostry Williams nie pokazały na korcie, odrobiły w przemówieniach. Po wygranym meczbolu Serena uniosła r´ce, pokazujàc palcami cyfry 2 i 3. A mo˝e miała na myÊli litery V i W? Venus nawiàzała do wspólnego ˝ycia na oczach Êwiata: – Gratuluj´ numeru 23. Byłam z tobà przez cały ten czas, cz´Êç z tych numerów przegrałam z tobà. Twoja wygrana była zawsze mojà wygranà. Za ka˝dym razem, gdy mnie nie było, gdy nie mogłam czegoÊ osiàgnàç, ty tam docierałaÊ. Jestem z ciebie nieprawdopodobnie dumna, jesteÊ całym moim Êwiatem. Serena nie pozostała dłu˝na siostrze: – Bez ciebie nie byłoby sióstr Williams, bez ciebie nie byłoby mnie. Trzy godziny póêniej mistrzyni wysłuchała zarezerwowanego na szczególne okazje „Hip hip hurra” w wykonaniu dziennikarzy i wzniosła z nimi toast za zwyci´stwo. Grubo po północy wsiadła za kółko samochodu turniejowego i odjechała do hotelu, a potem podobno widziano jà jeszcze w centrum Melbourne. Nad ranem zameldowała online, ˝e idzie spaç, by przed południem opuÊciç Australi´ na pokładzie prywatnego odrzutowca. Piękne i długie

W tym turnieju działo si´ jednak znacznie wi´cej ni˝ same finały: niespodziewane przegrane Novaka D˝okovicia

Szewc wiedział wcześniej? Liczba 23 na butach Sereny Williams

1 (104) 2017 | TENISklub |

9


08-12_Australian Open:Layout 1 17-03-23 12:36 Page 10

Australian Open

i Andy’ego Murraya, skuteczny „hotdog” Agnieszki Radwaƒskiej, rekordowy maraton Ivo Karlovicia z Horacio Zeballosem, powrót jak ze snu Mirjany Lucziç-Baroni. A na koniec jeszcze polski sukces w turnieju juniorek: finał Mai Chwaliƒskiej i Igi Âwiàtek. Znów – to ju˝ tenisowa specjalnoÊç – du˝o mówiło si´ o rodzeƒstwach, nie tylko tych z nazwiskiem Williams. Dzieƒ po tym, jak 19-letni Sasha Zverev wyzwolił najwspanialsze zagrania z samego Rafy Nadala, starszy o 10 lat Misha zaskoczył Andy’ego Murraya grà serve-and-volley i to on zameldował si´ w çwierçfinale zamiast Szkota. Bliêniacy Bryanowie pragn´li zwyci´stwa w Melbourne jeszcze bardziej ni˝ zwykle, bo w czasie turnieju zapowiedzieli, ˝e przestajà graç w Pucharze Davisa i nie wykluczyli, ˝e to ostatni ich sezon w rozgrywkach. – Dobrze byłoby odejÊç jak Pete (Sampras) i na koniec wygraç szlema” – przyznał Bob. Po finale przegranym z nowà siłà w rozgrywkach, Henrim Kontinenem i Johnem Peersem, nie krył rozgoryczenia: – Chcemy odejÊç z przytupem, a nie odkuÊtykaç. Czy receptà na długowiecznoÊç w tenisie jest odpoczynek od tenisa? Tak, jeÊli wierzyç teorii Venus Williams. Przed sezonem Amerykanka postawiła na siłowni´. Zaimponowała kondycjà szczególnie w wygranym doÊç nieoczekiwanie półfinale z „cocomotywà”, uderzajàcà jeszcze mocniej od Williams CoCo Vanderweghe. Młodsza Amerykanka wydawała si´ faworytkà, bo wczeÊniej wyrzuciła z turnieju obroƒczyni´ tytułu i liderk´ rankingu WTA, Angelique Kerber, ale to Venus po meczu mogła wykonaç niekontrolowany taniec radoÊci. Karloviç i Zeballos zaczynali mecz pierwszej rundy w pełnym słoƒcu, a koƒczyli przy włàczonych reflektorach. Wynik 22:20 w piàtym secie uczynił go najdłu˝szym pod wzgl´dem liczby gemów meczem w historii turnieju. Chorwat i Argentyƒczyk o gema wyprzedzili Andy’ego Roddicka i Younesa El Aynaouiego (2003). Odpowiednikiem tego pojedynku po damskiej stronie kortu o mało nie stał si´ kolejny powrót do przeszłoÊci: spotkanie Swietłany Kuzniecowej i Jeleny Jankoviç. Rosjanka wygrała 9:7 w trzecim, a serbscy dziennikarze w drugim

10 | TENISklub | 1 (104) 2017

tygodniu turnieju mieli wakacje i nie wyglàdali na zasmuconych. –Po prostu delektujemy si´ tenisem! – odpowiadali. Kilka dni wczeÊniej mieli pełne r´ce roboty. – To najwi´ksza niespodzianka ostatniej dekady – grzmiał ze stanowiska komentatorskiego nad Rod Laver Arena John McEnroe po tym, jak Novak D˝okoviç przegrał z Denisem Istominem, 117. zawodnikiem rankingu ATP. Uzbek był chyba jeszcze bardziej oszołomiony od „Maca”. „Nole” nie chciał wyciàgaç z tej przegranej daleko idàcych wniosków. Przypominał zamiast tego, co w tenisie znaczy dyspozycja dnia. Lucziç-Baroni na razie nie chce dzieliç si´ szczegółami tego, przez co przeszła mi´dzy półfinałem Wimbledonu w 1999 roku a tegorocznym z Melbourne, ale wyznała, ˝e za kilka lat mo˝e powstaç z tego bestseller. Gdy 34-letnia dziÊ Chorwatka odprawiała kolejne młodsze od siebie zawodniczki, by przegraç dopiero z Serenà Williams, dziennikarze z Bałkanów po cichu opowiadali sobie szczegóły przerwanej na 18 lat kariery. Niektórzy pami´tali juniorskie zwyci´stwo Mirjany sprzed 20 lat, zachowanie jej ojca i bezsilnoÊç Êrodowiska tenisowego. DziÊ Lucziç-Baroni jest pogodnà realistkà, a jej sił´ ducha i znajome inicjały (MLB) uj´ły pól Melbourne.

Mischa Zverev...

Maja i Iga

... i CoCo Vandeweghe wyrzucili z turnieju liderów rankingów ATP i WTA

Za kulisami Australian Open mo˝na było poznaç i mniej mroczne historie, jak na przykład ta o powstaniu zwyci´skiego taƒca Lucie Szafarzovej i Bethanie Mattek-Sands, czyli teamu „Bucie”, jak kazały si´ nazywaç. Układ był poczàtkowo niekonwencjonalnà formà rozgrzewki, a na zaprezentowanie go po finale namówili tenisistki czescy dziennikarze; ci sami, którzy z marnym skutkiem próbowali nauczyç Amerykank´ mówienia po czesku. Poza tytułem pochodzàcego z Melbourne Peersa, Australijczycy kolejny rok z rz´du nie mieli czego Êwi´towaç. Z wyst´pów Nicka Kyrgiosa najlepiej zapami´tano jego zgryêliwe riposty po przegranym, mimo prowadzenia 2-0 w setach, meczu drugiej rundy z Andreasem Seppim. Bernard Tomic odpadł niewiele póêniej i te˝ wzbudził kontrowersje, bo bez podania przyczyny wycofał si´ z Pucharu Davisa. Krà˝yły informacje, jakoby za˝àdał za wyst´p


08-12_Australian Open:Layout 1 17-03-23 12:36 Page 11

1 (104) 2017 | TENISklub |

11


08-12_Australian Open:Layout 1 17-03-23 12:36 Page 12

Australian Open

kilkudziesi´ciu tysi´cy dolarów. Ostatnie nadzieje, jak przed rokiem, zło˝ono na barkach 22-letniej Darii Gawrilovej. Znów skoƒczyło si´ nieêle, ale nie na miar´ rozbuchanych oczekiwaƒ – przegranà w czwartej rundzie z Karolinà Pliszkovà. Australijczycy mieli jeszcze na osłod´ wychowanà w Sydney Johann´ Kont´. Ulubienica brytyjskiej znów potwierdziła na korcie, ˝e czuje si´ w Melbourne jak w domu. Turniej zakoƒczyła dopiero w çwierçfinale pora˝kà z Serenà Williams. Najmocniejszy polski akcent miał 15 lat. Mai Chwaliƒskiej i Idze Âwiàtek niestraszny wielki tenis, ani wielka Australia. Tylko mocno spieczona skóra zdradzała, ˝e były w Melbourne po raz pierwszy. Polki znajà si´ „od zawsze”, a na korcie znakomicie dopełniajà, bo majà ró˝nà budow´ ciała i ró˝ne style. ZwinnoÊç ni˝szej Mai procentuje w grze przy siatce, Iga jest szczególnie groêna z gł´bi kortu. Przewaga fizyczna finałowych rywalek nie pozwoliła na wygranà, ale przed Polkami przecie˝ jeszcze cała tenisowa kariera. Blisko happy endu byliÊmy w meczu pierwszej rundy mi´dzy Jerzym Janowiczem a Marinem Cziliciem, ale przewaga dwóch setów okazała si´ dla łodzianina niewystarczajàca. Szukajàcy sensacji doszukajà si´ analogii do Kyrgiosa, b´dà przywoływali wymian´ zdaƒ Polaka z chorwackim kibicem, który miał krzyknàç w stron´ Janowicza „Do widzenia!”. Ró˝nica jest jednak zasadnicza: Polak, choç przegrał, zasygnalizował, ˝e wielkie zwyci´stwa nadal sà w jego zasi´gu. Agnieszka Radwaƒska pokonała głoÊno wspieranà przez kontyngent bułgarski Cwetan´ Pironkowà, lecz w kolejnej rundzie uległa natchnionej LucziçBaroni. Gdyby przyznawano nagrody za najpi´kniejsze zagranie turnieju, „hot-dog” Polki z meczu z Bułgarkà miałby ogrpomne szanse na trofeum. Melbourne i reszta

– Nawierzchnia na głównych kortach jest taka jak zawsze, ale na głównych kortach poło˝ono jà nieco wczeÊniej ni˝ zwykle. Tego typu materiał przez kilka tygodni nabiera właÊciwoÊci zwi´kszajàcych pr´dkoÊç piłki po odbiciu. Główne korty po prostu nieco wczeÊniej ni˝ inne osiàgn´ły punkt kulminacyjny

12 | TENISklub | 1 (104) 2017

Po drugiej rundzie Agnieszka Radwańska jeszcze nie wiedziała, że przegrała z półfinalistką

Dwa sety to za mało, aby awansować, ale dość, aby obiecać Jerzemu Janowiczowi udany sezon

tych właÊciwoÊci – odpierał zarzuty o faworyzowanie ofensywnych zawodników dyrektor turnieju Craig Tiley. Wyniki potwierdzajà jednak pogłoski z szatni, ˝e szybsze korty premiowały dynamiczny tenis. W Melbourne Park postawiono na nowe udogodnienia: dobudowano kładk´ nad Batman Avenue, utworzono trzy kluby nawiàzujàce do reszty turniejów Wielkiego Szlema – angielski z pimmsem i truskawkami, francuski z rogalikami i winem, amerykaƒski z hot-dogami i margarità. Na terenie przylegajàcego do Melbourne Park Australian Open Festival trwał cykl darmowych koncertów, sesji autografowych i transmisji meczów na wielkim ekranie. Wysiłki organizatorów i wyniki sportowe sprawiły, ˝e na kortach w Melbourne zanotowano rekord frekwencji. W pierwszym tygodniu turnieju korty odwiedziło

ponad pół miliona osób. W telewizji te˝ padły rekordy: finał Federera z Nadalem oglàdał co trzeci Australijczyk. Dla Polski byłby to wynik kosmiczny. OglàdalnoÊç wyprzedziła nawet finały futbolu australijskiego, do którego na Antypodach podchodzi si´ z nabo˝eƒstwem nieust´pujàcym piłce no˝nej w Europie. Na koniec subiektywna opinia (powtarzana przez akredytowanych przy turnieju dziennikarzy z całego Êwiata), ˝e obsługa mediów na Australian Open nie ma sobie równych w turniejach wielkoszlemowych. Spełnia wszelkie kryteria australijskiej „no worries attitude”, co po polsku mo˝na podsumowaç jako ogólnà bezproblemowoÊç – w organizowaniu wywiadów, dost´pu na mecze czy nocnego transportu do domu. To wszystko sprawia, ˝e do Melbourne Park chce si´ wracaç.


13_AO wyniki:Layout 1 17-03-23 12:37 Page 13

AUSTRALIAN OPEN WIELKI SZLEM, 50 000 000 DOLARÓW AUS. MELBOURNE, 16-29.01

Singiel kobiet I runda: Mandy Minella (Luksemburg) – Magda Linette (Polska) 7:5, 6:4; Agnieszka Radwańska (Polska, 3) – Cwetana Pironkowa (Bułgaria) 6:1, 4:6, 6:1. II runda: Mirjana Luczić-Baroni (Chorwacja) – A. Radwańska 6:3, 6:2. IV runda: CoCo Vandeweghe (USA) – Angelique Kerber (Niemcy, 1) 6:2, 6:3; Garbine Muguruza (Hiszpania, 7) – Sorana Cirstea (Rumunia) 6:2, 6:3; Venus Williams (USA, 13) – Mona Barthel (Niemcy) 6:3, 7:5; Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 24) – Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 8) 6:3, 6:3; Karolina Pliszkova (Czechy, 5) – Daria Gavrilova (Australia, 22) 6:3, 6:3; Luczić-Baroni – Jennifer Brady (USA, Q) 6:4, 6:2; Johanna Konta (W. Brytania, 9) – Jekaterina Makarowa (Rosja, 30) 6:1, 6:4; Serena Williams (USA, 2) – Barbora Strycova (Czechy, 16) 7:5, 6:4. Ćwierćfinały: Vandeweghe – Muguruza 6:4, 6:0; V. Williams – Pawluczenkowa 6:4, 7:6(3); Luczić-Baroni – Ka. Pliszkova 6:4, 3:6, 6:4; S. Williams – Konta 6:2, 6:3. Półfinały: V. Williams – Vandeweghe 6:7(3), 6:2, 6:3; S. Williams – Luczić-Baroni 6:2, 6:1. Finał: S. Williams – V. Williams 6:4, 6:4. Singiel mężczyzn I runda: Marin Czilić (Chorwacja, 7) – Jerzy Janowicz (Polska) 4:6, 4:6, 6:2, 6:2, 6:3. IV runda: Mischa Zverev (Niemcy) – Andy Murray (W. Brytania, 1) 7:5, 5:7, 6:2, 6:4; Roger Federer (Szwajcaria, 17) – Kei Nishikori (Japonia, 5) 6:7(4), 6:4, 6:1, 4:6, 6:3; Stan Wawrinka (Szwajcaria, 4) – Andreas Seppi (Włochy) 7:6(2), 7:6(4), 7:6(4): Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 12) – Daniel Evans (W. Brytania) 6:7(4), 6:2, 6:4, 6:4; Rafael Nadal (Hiszpania, 5) – Gael Monfils (Francja, 6) 6:3, 6:3, 4:6, 6:4; Milos Raonic (Kanada, 3) – Roberto Bautista-Agut (Hiszpania, 13) 7:6(6), 3:6, 6:4, 6:1; David Goffin (Belgia, 11) – Dominic Thiem (Austria, 8) 5:7, 7:6(4), 6:2, 6:2; Grigor Dimitrow (Bułgaria, 15) – Denis Istomin (Uzbekistan, WC) 2:6, 7:6(2), 6:2, 6:1. Ćwierćfinały: Federer – M. Zverev 6:1, 7:5, 6:2; Wawrinka – Tsonga 7:6(2), 6:4, 6:3; Nadal – Raonic 6:4, 7:6(7), 6:4; Dimitrow – Goffin 6:3, 6:2, 6:4.

Półfinały: Federer – Wawrinka 7:5, 6:3, 1:6, 4:6, 6:3; Nadal – Dimitrow 6:3, 5:7, 7:6(5), 6:7(4), 6:4. Finał: Federer – Nadal 6:4, 3:6, 6:1, 3:6, 6:3. Debel kobiet I runda: Alize Cornet, Magda Linette (Francja, Polska) – Darija Jurak, Anastasia Rodionova (Chorwacja, Australia, 16) 6:4, 3:6, 7:5; Nao Hibino, Alicja Rosolska (Japonia, Polska) – Julia Putincewa, Alison Riske (Kazachstan, USA) 6:1, 6:2. II runda: Eri Hozumi, Miyu Kato (Japonia) – Cornet, Linette 3:6, 6:3, 6:3; Chen Liang, Zhaoxuan Yang (Chiny) – Hibino, Rosolska 6:2, 6:2. Finał: Bethanie Mattek-Sands, Lucie Szafarzova (USA, Czechy, 2) – Andrea Hlavaczkova, Shuai Peng (Czechy, Chiny, 12) 6:7(4), 6:3, 6:3. Debel mężczyzn I runda: Jerzy Janowicz, Marcin Matkowski (Polska) – Fabio Fognini, Fernando Verdasco (Włochy, Hiszpania) 7:5, 6:4; Julien Benneteau, Jeremy Chardy (Francja) – Mariusz Fyrstenberg, Martin Kliżan (Polska, Słowacja) 7:6(1), 6:1; Łukasz Kubot, Marcelo Melo (Polska, Brazylia, 7) – Johan Brunstroem, Andreas Siljestroem (Szwecja) 7:5, 4:6, 6:4. II runda: Pierre-Hugues Herbert, Nicolas Mahut (Francja, 1) – Janowicz, Matkowski 6:3, 6:2; Kubot, Melo – Nicholas Monroe, Artem Sitak (USA, N. Zelandia) 6:4, 7:6(3). III runda: Ivan Dodig, Marcel Granollers (Chorwacja, Hiszpania, 9) – Kubot, Melo 7:6(5), 7:6(5). Finał: Henri Kontinen, John Pears (Finlandia, Australia, 4) – Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 3) 7:5, 7:5. Mikst I runda: Xu Yifan, Fabrice Martin (Chiny, Francja) – Liezel Huber, Marcin Matkowski (USA, Polska) 6:2, 6:3; Yung-Jan Chan, Łukasz Kubot (Tajwan, Polska, 5) – Daria Gavrilova, Luke Saville (Australia, WC) 6:3, 7:5. II runda: Gabriela Dabrowski, Rojan Bopanna (Kanada, Indie) – Chan, Kubot 6:4, 5:7, 10-3. Finał: Abigail Spears, Juan Sebastian Cabal (USA, Kolumbia) – Sania Mirza, Ivan

Dodig (Indie, Chorwacja, 2) 6:2, 6:4. Juniorki I runda singla: Pei-Hsuan Chen (Tajwan) – Iga Świątek (Polska, 8) 2:6, 7:5, 6:1; Xiyu Wang (Chiny, 3) – Maja Chwalińska (Polska) 5:7, 6:2, 6:3. Finał: Marta Kostiuk (Ukraina, 12) – Rebeka Masarova (Szwajcaria, 1) 7:5, 1:6, 6:4. I runda debla: Maja Chwalińska, Iga Świątek (Polska) – Lisa Mays, Ivana Popovic (Australia, WC) 6:2, 6:2. II runda: Chwalińska, Świątek – I-Hsuan Cho, Yuki Naito (Tajwan, Japonia, 7) 6:3, 6:4. Ćwierćfinał: Chwalińska, Świątek – Taylor Johnson, Nicole Mossmer (USA) 6:2, 7:5. Półfinał: Chwalińska, Świątek – Anri Nagata, Thasaporn Naklo (Japonia, Tajlandia) 6:2, 6:1. Finał: Bianca Andreescu, Carson Branstine (Kanada, USA, 3) – Chwalińska, Świątek 6:1, 7:6(4). Juniorzy I runda singla: Rinky Hijikata (Australia, LL) – Kacper Żuk (Polska, 12) 6:3, 1:6, 6:0. Finał: Zsombor Piros (Węgry, 5) – Yshai Oliel (Izrael, 4) 4:6, 6:4, 6:3. I runda debla: Alexei Popyrin, Kacper Żuk (Australia, Polska, 5) – Francesco Forti, Mattia, Frinzi (Włochy) 7:5, 6:3. II runda: Popyrin, Żuk – Jack Molloy, Barnaby Smith (W. Brytania) 5:7, 6:3, 13-11. Ćwierćfinał: Popyrin, Żuk – Olukayode Ayeni, Moerani Bouzige (USA, Australia) 5:7, 6:4, 11-9. Półfinał: Yu-Hsiou Hsu, Lingxi Zhao (Tajwan, Chiny, 4) – Popyrin, Żuk 6:1, 6:3. Finał: Hsu, Zhao – Finn Reynolds, Duarte Vale (N. Zelandia, Portugalia) 6:7(8), 6:4, 10-5.

1 (104) 2017 | TENISklub |

13


14-15_NOTKI:Layout 1 17-03-23 12:38 Page 14

Z kortów

BYŁO CO OGLĄDAĆ Presti˝owy portal internetowy tennis.com wybrał dziesi´ç najlepszych meczów 2016 roku. Pierwsze miejsce zajàł wimbledoƒski çwierçfinał Rogera Federera i Marina Czilicia. Na drugiej pozycji redakcja wskazała pojedynek Dominiki Cibulkovej z Agnieszkà Radwaƒskà w IV rundzie tego samego turnieju, natomiast na trzeciej znów znalazł si´ Cziliç – tym razem z Juanem Martinem del Potro i finałem Pucharu Davisa. Te wyró˝nienia wcale nie muszà cieszyç Chorwata – w obu meczach prowadził z przewagà dwóch setów i oba przegrał. Po dwie nominacje do czołowej dziesiàtki dostali tak˝e Del Potro – poza spotkaniem z Cziliciem równie˝ za olimpijski półfinał z Rafaelem Nadalem (6. miejsce), Nadal jeszcze za IV rund´ US Open z Lucasem Pouille’m (9.) oraz And˝elika Kerber za dwa finały – olimpijski z Monikà Puig (4.) i Australian Open z Serenà Williams (7.).

NOWE I NOWI NA ŁAWCE

BANDYCKI NAPAD NA KVITOVĄ Kilka dni przed Êwi´tami PETRA KVITOVA została napadni´ta we własnym domu w ProÊciejowie. Złodziej, który podał si´ za elektryka, zaatakował tenisistk´ no˝em. Skradł równowartoÊç ok. 800 złotych. – Powa˝nie mnie zranił w lewà dłoƒ. Jestem zszokowana, ale szcz´Êliwa, ˝e ˝yj´ – oÊwiadczyła lewor´czna mistrzyni Wimbledonu z 2011 i 2014 roku. Chirurdzy ze szpitala w Wysokiem nad Izerà, którzy operowali dłoƒ Kvitovej (przede wszystkim Êci´gna i nerwy), przypuszczajà, ˝e zawodniczka b´dzie mogła wróciç na kort nie wczeÊniej ni˝ w czerwcu.

14 | TENISklub | 1 (104) 2017

W fedcupowych reprezentacjach Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Francji zaszły zmiany na ławce kapitaƒskiej. Po oÊmiu latach pracy z kadrà USA zrezygnowała Mary Joe Fernandez, a zastàpiła jà Kathy Rinaldi-Stunkel – półfinalistka Wimbledonu w 1985 roku. Stanowisko zwolnione przez Judy Murray zaj´ła Anne Keothavong – zwyci´˝czyni turnieju ITF w Krakowie w 2008 roku. Po przegranym finale w Strasburgu do dymisji podała si´ Amelie Mauresmo. Francuska Federacja Tenisowa uznała, ˝e YANNICK NOAH mo˝e z powodzeniem łàczyç prac´ z reprezentacjà m´skà i kobiecà. W sezonie 2017 Amerykanki i Francuzki grajà w Grupie Âwiatowej, a Brytyjki w Grupie I Strefy Euro-Afrykaƒskiej i mogà byç rywalkami Polek podczas turnieju w Tallinie. Nowym kapitanem reprezentacji Ukrainy, jak Polska wyst´pujàcej w Grupie I Strefy Euro-Afrykaƒskiej Pucharu Davisa, został Andrij Miedwiediew. Do rewan˝u za pora˝k´ 1:3 w Płocku w 2015 roku „sbirna” musi poczekaç co najmniej do sezonu 2018.


14-15_NOTKI:Layout 1 17-03-23 12:38 Page 15

GIEŁDA PRACY Milos Raonic zakoƒczył współprac´ z trenerem Carlosem Moyà i zatrudnił Richarda Krajicka. Moya nie został na bruku, poniewa˝ do swojego zespołu szkoleniowego przyjàł go Rafael Nadal. Petra Kvitova, jeszcze przed napadem, podczas którego została powa˝nie zraniona, znów zmieniła trenera – miejsce Frantiszka Czermaka zajàł Jirzi Vanek, współautor najwi´kszych sukcesów Karoliny Pliszkovej. Pliszkova z kolei poprosiła o pomoc Davida Kotyz´, wieloletniego szkoleniowca Kvitovej. Do nowego sezonu Elin´ Switolin´ przygotowywali Gabriel Urpi i Thierry Ascione, natomiast Johanna Konta zawarła umow´ z Wimem Fisette’m. Hitem na giełdzie pracy była jednak informacja o rozstaniu Borisa Beckera z Novakiem D˝okoviciem. Wi´kszoÊç obserwatorów skłania si´ ku wersji, ˝e to Niemiec zło˝ył wypowiedzenie.

NAGRODA W ZAWIESZENIU PUIG LEPSZA OD WSZYSTKICH Najlepszy sezon w karierze Moniki Puig nie chciał si´ skoƒczyç wraz ze zgaÊni´ciem znicza olimpijskiego. Pod koniec 2016 roku złota medalistka z Rio de Janeiro niespodziewanie została uznana przez Stowarzyszenie Narodowych Komitetów Olimpijskich za najlepszà sportsmenk´ ostatnich igrzysk.

Mi´dzynarodowa Federacja Tenisowa – wzorem „Davis Cup Commitment Award” – postanowiła uhonorowaç tenisistki za szczególne zaanga˝owanie w rozgrywkach Pucharu Federacji. Pierwsze wyró˝nienia zostały wr´czone podczas finału sezonu 2016. Jedynà Polkà, która spełnia wszystkie warunki stawiane przez ITF, jest Magdalena Mróz-Feistel. Na odebranie nagrody b´dzie musiała jednak poczekaç, i to nie wiadomo, jak długo. ITF ustaliła bowiem, ˝e ceremonia odb´dzie si´ podczas najbli˝szego meczu rozgrywanego w Polsce. Aby do niego doszło, biało-czerwone muszà najpierw wygraç rywalizacj´ w Grupie I Strefy Euro-Afrykaƒskiej (w lutym turniej w Tallinie), a potem w bara˝u o awans do Grupy Âwiatowej II trafiç na zespół, z którym zmierzà si´ u siebie.

˚YCZENIA URODZINOWE OD „TENISKLUBU”

ANDŻELIKA KERBER 26. i 27. urodziny obchodziła zajmujàc dziewiàte miejsce w rankingu WTA, 28. zastały jà na szóstej pozycji, a najbli˝sze – 29. – And˝elika Kerber b´dzie Êwi´towała jako liderka kobiecego tenisa. Pod wzgl´dem sportowym mo˝na jej ˝yczyç ju˝ raczej niewiele, na przykład tytułów mistrzyni Roland Garros i Wimbledonu do wielkoszlemowego kompletu, ale przecie˝ nie kosztem Agnieszki Radwaƒskiej, prawda? Z całego serca i dla dobra polskiego tenisa ˝yczymy jubilatce, aby jej akademia tenisowa w Puszczykowie rosła w sił´, a absolwenci ju˝ wkrótce podbili Êwiatowe korty.

Foto AFP / East News

1 (104) 2017 | TENISklub |

15


16-17_Puchar Federacji:Layout 1 17-03-23 12:38 Page 16

Puchar Federacji

Wiadomo, wiadomo... Czeszki po raz piąty w ostatnich sześciu latach triumfowały w Pucharze Federacji. W Strasburgu wygrały z Francuzkami 3:2 po meczu, którego żadna z jego uczestniczek raczej długo nie zapomni. A takiego imperium, jak to Petra Pali, nie stworzył żaden inny kapitan. Tekst Antoni Cichy | Foto AFP / East News

16 | TENISklub | 1 (104) 2017

wypełnionej do ostatniego miejsca hali w Strasburgu dru˝yna gospodyƒ, prowadzona przez kapitan Amelie Mauresmo, chciała po 13 latach odzyskaç tytuł mistrzyƒ. Nie udało si´, poniewa˝ Czeszki, tak jak w półfinale przeciwko Szwajcarkom i w pierwszej rundzie przeciwko Rumunkom, nie oddały punktu w decydujàcym o zwyci´stwie deblu. Francuzki nadal wi´c czekajà. Wiele wody upłyn´ło w Sekwanie, Loarze i Rodanie, od kiedy na moskiewskich kortach, jeszcze z Mauresmo w składzie, pokonały 4:1 Amerykanki (wtedy rozgrywano turniej finałowy z udziałem czterech dru˝yn). Póêniej w Pucharze Federacji dominowały trzy mocarstwa: Rosja (2004, 2005, 2007 i 2008), Włochy (2006, 2009, 2010 i 2013) no i właÊnie Czechy (od 2011 przez 2012, 2014 i 2015 a˝ po 2016).

W


16-17_Puchar Federacji:Layout 1 17-03-23 12:39 Page 17

Puchar z niespodzianką

O wielu meczach mówi si´, ˝e były godne finału, ale ten rzeczywiÊcie był. Emocjonujàcy, nieprzewidywalny, ze zwrotami akcji, grà va banque. Ju˝ podczas sobotniego otwarcia poziom emocji wymknàł si´ poza skal´. Kiedy nale˝ało si´ ju˝ spodziewaç koƒca drugiego z singlowych meczów, w najlepsze trwał jeszcze pierwszy. Licznik gemów Kristiny Mladenovic i Karoliny Pliszkovej kr´cił si´ niemiłosiernie, stan´ło na 6:3, 4:6, 16:14 dla Czeszki po 3 godzinach i 48 minutach oraz rekordowym, najdłu˝szym secie w historii finałów Pucharu Federacji. Wykorzystywanie szans nie było tego wieczoru mocnà stronà ˝adnej z tenisistek, prywatnie przyjaciółek. Najpierw Pliszkova roztrwoniła w decydujàcej partii prowadzenie 5:2, a w dalszej fazie zmagajàca si´ z kłopotami zdrowotnymi Mladenovic serwowała przy 12:11, ale te˝ przewagi nie przypiecz´towała. Poziom emocji opadł w drugim spotkaniu, wzrósł jednak poziom nadziei gospodarzy – do wyrównania doprowadziła bowiem Caroline Garcia, zwyci´˝ajàc Petr´ Kvitovà. Francuzka nie zawiodła tak˝e w drugim wyst´pie i nieoczekiwanie pokonała Pliszkovà. Prowadzenie 2:1 dawało gospodyniom a˝ dwie okazje do przypiecz´towania zwyci´stwa – albo w czwartym singlu, albo deblu.

4:1 i natychmiast przegrała cztery gemy z rz´du. Strycova te˝ dała si´ ponieÊç emocjom. Skoƒczyło si´ na tiebreaku, w przypadku tych dwóch zawodniczek rzeczywiÊcie wojnie nerwów. Reprezentantka gospodarzy nie stan´ła na wysokoÊci zadania i posłała seri´ piłek w aut, nie pozwalajàc pomyliç si´ przeciwniczce. – WłaÊciwie to nie czułam presji. OczywiÊcie jakaÊ si´ pojawiła, ale starałam si´ cieszyç na korcie sobà i wyró˝nieniem, jakim była gra w takim meczu – rzuciła po meczu Czeszka i poszła szykowaç si´ do debla. Garcia i Mladenovic, mistrzynie Roland Garros, miały byç atutem gospodyƒ,

Na kłopoty – Strycova

Mauresmo, oszcz´dzajàc na debla siły zm´czonej sobotnim maratonem Mladenovic, posłała na kort Alize Cornet, której sezon 2016 niezbyt si´ udał. Jeszcze w momencie powoływania kadry na finał francuscy kibice ze zdziwieniem, wpadajàcym w złoÊç, reagowali na brak Oceane Dodin. Kapitan Pala te˝ dokonał roszady. Zrezygnował z b´dàcej bez formy Kvitovej, a w jej miejsce wstawił Barbor´ Strycovà (na zdj´ciu obok). I to był strzał w dziesiàtk´. Cornet sprawiała wra˝enie zagubionej, długo nie mogła si´ wstrzeliç w kort, a rywalka p´dziła do zwyci´stwa niczym francuskie TGV. W drugim secie Francuzka wreszcie si´ przebudziła, zagrała o niebo lepiej, ale ponownie dała dowód, jak bardzo chimerycznà tenisistkà bywa. Wyszła na prowadzenie

FINAŁ PUCHARU FEDERACJI STRASBURG, 12-13.11.2016 Francja – Czechy 2:3. Kristina Mladenovic – Karolina Pliszkova 3:6, 6:4, 14:16; Caroline Garcia – Petra Kvitova 7:6(6), 6:3; Garcia – Pliszkova 6:3, 3:6, 6:3; Alize Cornet – Barbora Strycova 2:6, 6:7(4); Garcia, Mladenovic – Pliszkova, Strycova 5:7, 5:7.

ale tego dnia Strycova okazała si´ dla nich nie do przejÊcia. Zagrała, to wi´cej ni˝ prawdopodobne, mecz ˝ycia. W tym spektaklu Pliszkovej przypadła rola drugoplanowa. Pierwszà parti´ Czeszki wygrały, w drugiej prowadziły 4:2, ale Francuzki od razu wyrównały. W takich sytuacjach decydujà pojedyncze piłki. Tu zdecydowały te wygrane przez Strycovà i przegrane przez Garci´. Trzy obronione break pointy i utrzymane podanie na 5:4 kosztowały Francuzki tak wiele, ˝e kolejne trzy gemy przegrały. Trzeci oznaczał triumf Czeszek. Pala ma nosa

To dziesiàty tytuł czeskiej dru˝yny w historii, a piàty pod wodzà Petra Pali, którego znów nie zawiódł trenerski, a konkretnie kapitaƒski nos. Postawił na Strycovà – w singlu zamiast Kvitovej, a w deblu kosztem Lucie Hradeckiej. Lepiej nie mógł wybraç. Zwyci´stwo w Strasburgu uczyniło go najbardziej utytułowanym kapitanem w historii Pucharu Federacji. Jego decyzje personalne mogà czasem dziwiç. Na finał nie zabrał Andrei Hlavaczkowej czy Lucie Szafarzovej, ale jak przystało na kapitana wybitnego, Pala broni si´ wynikami. – OczywiÊcie jestem bardzo dumny. To był najbardziej niewiarygodny weekend z tenisem. MieliÊmy po prostu troch´ wi´cej szcz´Êcia, ale i Francuzki wzi´ły znaczàcy udział w tym wspaniałym spektaklu. Na papierze to my byliÊmy faworytami. Nie uwa˝am natomiast, ˝ebyÊmy byli faworytami w deblu, ale nigdy nie wiadomo, co zdarzy si´ w rozgrywkach dru˝ynowych – powiedział selekcjoner zwyci´skiego zespołu. Jak to – nie wiadomo... Od 2011 roku, z jednym wyjàtkiem, to oczywiste: wygrajà Czeszki.

Takie są fakty • Petr Pala jest pierwszym kapitanem w historii, który doprowadził reprezentację do pięciu zwycięstw • Ostatnią drużyną, która zdobyła Puchar Federacji trzy razy z rzędu, była Hiszpania, w latach 1993-95 • Petra Kvitova została najbardziej utytułowaną zawodniczką w historii Pucharu Federacji spośród aktywnych tenisistek – wystąpiła w pięciu finałach wygranych przez jej drużynę • W 2003 roku, kiedy Francuzki ostatni raz zdobyły Puchar Federacji, w barwach USA grała 47-letnia Martina Navratilova, a kapitanem była Billie-Jean King

1 (104) 2017 | TENISklub |

17


18-22_DAVIS Cup:Layout 1 17-03-23 12:41 Page 18

Puchar Davisa

Tak Argentyna witaล a zdobywcรณw Pucharu Davisa

18 | TENISklub | 1 (104) 2017


18-22_DAVIS Cup:Layout 1 17-03-23 12:41 Page 19

Finał nie chce

zmian Po czterech przegranych finałach w końcu nadszedł ich czas. Argentyńczycy pierwszy raz w historii zdobyli Puchar Davisa, a w decydującym meczu pokonali grających przed własną publicznością Chorwatów. Po wielkich narodowych i sportowych emocjach, ozdobionych niesamowitą walką Juana Martina Del Potro i Marina Czilicia, wróciło pytanie dotyczące reformy tych rozgrywek. Tekst Tomasz Krasoƒ Foto AFP / East News i Adam Nurkiewicz / Mediasport

1 (104) 2017 | TENISklub |

19


18-22_DAVIS Cup:Layout 1 17-03-23 12:41 Page 20

Puchar Davisa olem bitwy była Arena Zagrzeb, w której zasiadł na trybunach komplet 15 tysi´cy kibiców. I przez pełne trzy dni panowała tam atmosfera, na jakà tenis zdobywa si´ tylko od Êwi´ta, bo na co dzieƒ nie romansuje z dopingiem odwołujàcym si´ do wyraênego podziału na naszych i onych.

P

Stary człowiek nie może

W składzie obu ekip znaleêli si´ byli mistrzowie US Open – Marin Cziliç był najlepszy w 2014, a Juan Martin del Potro w 2009 roku. Losowanie zadecydowało, ˝e pierwsi na kort wyszli Cziliç i Federico Delbonis. Lider gospodarzy ju˝ w czwartym gemie inauguracyjnego seta wywalczył przełamanie. Argentyƒczyk z kolei rozkr´cał si´ z ka˝dà kolejnà partià. W drugiej wystarczyło to do prowadzenia wyrównanej walki a˝ do samej koƒcówki, w której decydujàcy cios zadał jednak Chorwat. Drugie ˝ycie Delbonis dostał, gdy w siódmym gemie trzeciego seta obronił trzy breakpointy, a po chwili sam przełamał serwis rywala. Wygrał t´ partie, a w czwartej praktycznie rozgromił Czilicia, oddajàc mu tylko jednego gema. Gospodarze znaleêli si´ w bardzo trudnej sytuacji, bo ich najlepszy zawodnik tracił kontrol´ w meczu z drugà rakietà przyjezdnych. Chorwat skorzystał z przerwy toaletowej, a po powrocie na kort pokazał, ˝e ma cechy mistrza. Wykrzesał z siebie wiele Êwietnych zagraƒ, dzi´ki czemu ju˝ w drugim gemie decydujàcego seta zatrzymał b´dàcego na fali Delbonisa. Chorwaci obj´li prowadzenie, ale kolejny punkt w piàtkowych grach pojedynczych pozostawał w sferze trudnych do zrealizowania marzeƒ. Rywalem Ivo Karlovicia (najstarszego uczestnika singlowych meczów finału Pucharu Davisa od 1920 roku – 37 lat i 270 dni) był bowiem Del Potro, który we wrzeÊniowym półfinale pokonał samego Andy’ego Murraya. To była ostatnia pora˝ka Szkota w sezonie 2016. Argentyƒczyk nie miał prawa przestraszyç si´ pot´˝nie serwujàcego Chorwata. Mecz przebiegał zgodnie z oczekiwaniami – pojedyncze przełamania rozstrzygały losy całych setów. Wyjàtkiem była druga partia, w której Del Potro nie zdołał odebraç podania ry-

20 | TENISklub | 1 (104) 2017

walowi i konieczne stał si´ tiebreak. W tym gemie Argentyƒczyk miał dwie piłki setowe, ale Chorwat w Êwietnym stylu wyszedł z opresji, wygrał cztery akcje z rz´du i niespodziewanie wyrównał stan pojedynku. Trzeci i czwarty set przebiegały jak w przedmeczowym scenariuszu: jedno przełamanie i zwyci´stwo. – Wyczekiwanie na szanse przy returnie nie jest zbyt komfortowe. Z tego powodu to był naprawd´ trudny mecz – mówił lider goÊci, który wrócił do kadry po czterech latach nieobecnoÊci. Wszystkie ręce na pokład!

Na pomeczowych konferencjach kapitanowie obu dru˝yn nieco si´ krygowali, szukajàc odpowiedzi na pytania o pary deblowe. – Nie mamy nic do ukrycia i decyzj´ podejmiemy po powrocie do hotelu – mówił kapitan Argentyƒczyków Daniel Orsanic. – Intuicja mi podpowiada, ˝e z Dodigiem zagra Cziliç – dodał. Juan Martin del Potro nie po to wygrał w półfinale z Andy’m Murrayem, aby w finale nie zdobyć dwóch punktów

˚eljko Krajan nie potwierdził jednoznacznie tych podejrzeƒ. – Nie rozmawiałem jeszcze z Marinem o tym, jak si´ czuje po meczu singlowym. Na pewno podejmiemy najlepszà decyzj´ i przystàpimy do debla w najmocniejszym ustawieniu. Obaj kapitanowie nie zaskoczyli i wystawili do gry asy atutowe. Po chorwackiej stronie Szkugora zastàpił Cziliç, a po argentyƒskiej partnerem Mayera został Del Potro. Te zmiany niewàtpliwie wzmocniły siły obu duetów, ale jednoczeÊnie wystawiły na prób´ wytrzymałoÊç liderów, którzy mieli w nogach długie piàtkowe mecze oraz perspektyw´ batalii w niedziel´. Gdy walka toczy si´ o triumf w Pucharze Davisa, nie ma miejsca na kunktatorstwo. Na pewno wiedział o tym Krajan – w koƒcu Cziliç i Dodig dokonywali ju˝ w tym sezonie cudów. W çwierçfinale przy stanie 0:2 pokonali najlepszà par´ ostatnich lat – Boba i Mike’a Bryanów, a nast´pnie ograli obecnych liderów rankingu deblistów, Nicolasa Mahuta i Pierre’a-Huguesa Herberta. Plan, który powiódł si´ w starciach z Amerykanami i Francuzami, udał si´ równie˝ w Zagrzebiu. Szczególnie, ˝e od poziomu pozostałych graczy nieco odstawał Mayer. – W meczu z Amerykanami potrzebowaliÊmy cudu i Cziliç z Dodigiem go dokonali. Teraz znów czuj´ wielkà radoÊç po ich wyst´pie, ale wiem, ˝e choç w niedziel´ mamy a˝ dwie szanse na zdobycie pucharu, to Argentyƒczycy na pewno nie poddadzà si´ bez walki – komentował sukces swoich deblistów kapitan Krajan. Dobry nastrój towarzyszył równie˝ pierwszej rakiecie Chorwatów: – Juan Martin to niezwykle mocny rywal, ale mam w baku jeszcze wystarczajàco du˝o paliwa, ˝eby dokoƒczyç t´ robot´ – mówił Cziliç. Geniusz poparty solidnością

Sił rzeczywiÊcie mu nie zabrakło, ale do zwieƒczenia dzieła zabrakło jednego seta. Pojedynek z Del Potro zaczàł w Êwietnym stylu – 10 punktów z rz´du i prowadzenie 3:0. Argentyƒczyk jednak wyrównał, doprowadził do tiebreaka, ale w nim Chorwat wygrał pi´ç pierwszych akcji i tej przewagi ju˝ nie zmarnował. Po drugim secie, wygranym przez ich rodaka do dwóch, kibice gospodarzy byli ju˝ niemal w niebie.


18-22_DAVIS Cup:Layout 1 17-03-23 12:41 Page 21

Na poczàtku trzeciej partii narodził si´ jednak inny bohater finału. Del Potro przyciskał Czilicia coraz mocniej, a˝ ten p´kł w dwunastym gemie. W czwartym poziom był absolutnie godny finału tak presti˝owych rozgrywek. Obaj tenisiÊci grali momentami naprawd´ genialnie, jednak Del Potro i pod tym wzgl´dem górował nad Cziliciem. Do wyrównania stanu pojedynku wystarczyło jedno przełamanie. Gdy Argentyƒczyk uzyskał przewag´ w decydujàcej partii, Chorwat nie wytrzymał i cisnàł rakietà o kort. Wicemistrz olimpijski był ju˝ nie do zatrzymania. Po 4 godzinach i 53 minutach walki po raz pierwszy w karierze wygrał spotkanie, w którym przegrywał 0–2 w setach, ale jeszcze wa˝niejszy był drugi punkt dla dru˝yny. 2:2 – to jeszcze nie był koniec tego finału. Po triumfie Del Potro presja spocz´ła na barkach Karlovicia i Delbonisa. Okazało si´, ˝e był to najbardziej jednostronny mecz całego weekendu. Argentyƒczyk od poczàtku do koƒca dominował nad chorwackim olbrzymem. Ani przez moment nie zadr˝ała mu r´ka, ani przez chwil´ nie mo˝na było dostrzec, ˝e przewaga doÊwiadczenia jest po stronie Karlovicia. Z ka˝dym kolejnym setem coraz głoÊniej skandowali Argentyƒczycy, a cichli Chorwaci. W trzeciej partii, w której Delbonis a˝ dwukrotnie przełamał rywala, w zasadzie wszyscy byli ju˝ pogodzeni z koƒcowym wynikiem. – To wielki zaszczyt byç kapitanem tak profesjonalnego zespołu – przyznał Daniel Orsanic. – Juan Martin dokonał czegoÊ niesamowitego. On reprezentuje kraj z wielkà dumà i za ka˝dym razem pokazuje, jak wspaniałym jest graczem. Si´ga granic mo˝liwoÊci. A Federico zagrał dziÊ po prostu idealny mecz, panował nad ka˝dà piłkà – chwalił kapitan mistrzowskiej dru˝yny. Argentyƒczycy doczekali si´ zatem pierwszego triumfu w Pucharze Davisa. Jak ˝adna inna dru˝yna a˝ czterokrotnie – w latach 1981, 2006, 2008 i 2011 – przegrywali w finałach. Dodatkowo warto podkreÊliç ich godnà pochwały regularnoÊç. Od awansu do Grupy Âwiatowej w 2001 roku Argentyƒczycy nigdy z niej nie spadli (tylko Francuzi i Amerykanie sà w elicie dłu˝ej), a tylko raz odpadli w pierwszej rundzie – dwa lata temu u siebie z Włochami (szkoda,

Federico Delbonis wygrał ostatnią akcję i zniknął...

˝e nie w tym roku, bo grali z Polskà...). Warto te˝ podkreÊliç, ˝e wszystkie mecze zwyci´skiego sezonu rozegrali na wyjeêdzie. Tradycja do przeróbki

Trzy dni finałowej rywalizacji w Zagrzebiu były wielkim sukcesem nie tylko reprezentacji Argentyny, ale równie˝ całego Pucharu Davisa. Jego idei. Potwierdzajà to tłumy kibiców z flagami, wymalowanymi twarzami, wysoki po-

ziom sportowy, olbrzymia dramaturgia, duch fair play i bohaterowie rekrutowani spoÊród najwi´kszych gwiazd tenisa. Mimo tych atutów w Êrodowisku trwa dyskusja na temat reformy tych rozgrywek. I bez wàtpienia jest to dyskusja zasadna, bo liczne uwagi i krytyka płynà przede wszystkim ze strony zawodników. Novak D˝okoviç nie ukrywa, ˝e do zmian dojÊç po prostu musi. – Dla najlepszych zawodników obecny format nie działa, bo Puchar Davisa zajmuje złe miejsce w kalendarzu – oÊwiadczył b´dàc jeszcze liderem rankingu ATP. – Liczba czołowych zawodników uczestniczàca w tych rozgrywkach systematycznie spada, a Puchar Davisa traci na wartoÊci – dodał Serb, który w 2010 roku si´gnàł po to trofeum. Plan rozgrywek na pewno jest bardzo istotny. Ju˝ na pierwszy rzut oka widaç, ˝e tygodnie dla reprezentacji pełnià rol´ kalendarzowych wypełniaczy. Pierwsza runda odbywa si´ bezpoÊrednio po Australian Open, çwierçfinały po Wimbledonie, półfinały po US Open, a mecz decydujàcy o tytule zaczyna si´ pi´ç dni po ATP World Tour Finals. Dla najlepszych to bardzo niewygodny układ równie˝ ze wzgl´dów logistycznych. – To nale˝y zmieniç – tłumaczył dalej D˝okoviç. – Jedyne, co mo˝e si´ sprawdziç, to wygospodarowanie jednego albo dwóch tygodni w sezonie. Najpierw rozgrywki grupowe, w ró˝nych lokalizacjach, a nast´pnie przyjazd w jedno miejsce i mecze pucharowe z udziałem najlepszych reprezentacji – zaproponował. Wersja Serba nie jest jedynà, jaka pojawia si´ w kuluarach. Mówi si´ o rozgrywaniu Pucharu Davisa co dwa lata (wzorem golfowego Pucharu Rydera) oraz organizowaniu eliminacji dla słabszych dru˝yn, w których piłkarskim zwyczajem odbywałby si´ mecz i rewan˝ raz u siebie, raz na wyjeêdzie. ITF na razie oficjalnie nie komentuje tych propozycji, a prezes David Haggerty rozwa˝a na razie wprowadzenie finałowego turnieju dla czterech najlepszych dru˝yn na neutralnym terenie. Taki produkt byłoby łatwiej sprzedaç (w domyÊle: na coraz bogatszym rynku azjatyckim). Poza tym Amerykanin przyznaje, ˝e ekonomicznie opłacalna organizacja finału w ciàgu zaledwie

1 (104) 2017 | TENISklub |

21


18-22_DAVIS Cup:Layout 1 17-03-23 12:41 Page 22

Puchar Davisa

Do Grupy Światowej Polacy muszą wracać okrężną drogą

dwóch miesi´cy (tyle mija od wyłonienia uczestników) jest bardzo trudna do realizacji. Z tymi pomysłami kompletnie nie zgadzajà si´ czołowi tenisiÊci. – Chcà nas pozbawiç jedynej rzeczy, którà tak naprawd´ kochamy w Pucharze Davisa: mo˝liwoÊci gry na własnym terenie, przed własnà publicznoÊcià – mówił D˝okoviç. Serbowi wtórowali Andy Murray i Tomasz Berdych. – To mnie nie przekonuje. Uwielbiam atmosfer´ Pucharu Davisa, gdy gra si´ u siebie lub na wyjeêdzie – tłumaczył Szkot. – Na co dzieƒ podró˝ujemy po Êwiecie i cały czas gramy na neutralnym terenie. A w Pucharze Davisa jest inaczej i to robi ró˝nic´ – dodał. – Grałem w finale zarówno przed własnà publicznoÊcià, jak i na wyjeêdzie. To sà niezapomniane emocje – przyznał Berdych. Bardzo wa˝na pozostaje równie˝ sprawa skrócenia meczów. Od sezonu 2016 umo˝liwiono rozgrywanie tiebreaka tak˝e w piàtym secie. Od pewnego czasu mówi si´ równie˝ o skróceniu wszystkich pojedynków i przejÊciu na system „best of three” (do dwóch wygranych setów). D˝okoviç proponuje równie˝ zastàpienie trzydniowych meczów grà tylko w sobot´ i niedziel´ – jak w Pucharze Federacji. Padł nawet wniosek o ograniczenie rywalizacji do dwóch singli i jednego debla. Na takie rozwiàzanie, zasłaniajàc si´ tradycjà, władze ITF na razie nie chcà si´ zgodziç.

22 | TENISklub | 1 (104) 2017

W rozwa˝aniach o przyszłoÊci rozgrywek dru˝ynowych powraca te˝ temat narodowych przynale˝noÊci. Jon Wertheim ze „Sports Illustared” przytacza przykłady wschodzàcych gwiazd dyscypliny – Niemca rosyjskiego pochodzenia mieszkajàcego w Monte Carlo i Japonki o haitaƒskich korzeniach trenujàcej na Florydzie. OczywiÊcie chodzi o Alexandra Zvereva i Naomi Osak´. Czy jednak tak indywidualne przypadki przekonujà kibiców? Przykład finału w Zagrzebiu, a tak˝e wielu poprzednich, pokazuje, ˝e i w tenisie jest miejsce na narodowe emocje. Tylko czy wsz´dzie? I czy mogà si´ one sprzedaç lepiej ni˝ do bólu idealne turnieje ATP? W tył zwrot

My rok temu o tej porze byliÊmy w tenisowym niebie. Z wielkimi nadziejami

wkraczaliÊmy po raz pierwszy w historii do Grupy Âwiatowej. W ciàgu 12 miesi´cy nastàpił zwrot o 180 stopni. Notoryczne problemy zdrowotne Jerzego Janowicza pozbawiły dru˝yn´ kapitana Radosława Szymanika jedynego singlisty mogàcego toczyç równorz´dne boje ze Êwiatowà czołówkà. I choç Łukasz Kubot z Marcinem Matkowskim nadal stawali na wysokoÊci zadania w deblu, to i tak przegraliÊmy w Gdaƒsku z Argentynà (małym pocieszeniem jest fakt, ˝e pokonali nas póêniejsi mistrzowie), a póêniej w Berlinie z Niemcami. OpuÊciliÊmy zatem elit´, a przez bł´dy w organizacji meczu w Ergo Arenie (zbyt szybka nawierzchnia), zawinione przez Polski Zwiàzek Tenisowy, nasza reprezentacja popadła w spore tarapaty. Kar´ finansowà mo˝na jakoÊ przeboleç, ale – paradoksalnie – tylko od niej PZT odwołał si´ do ITF. Utrata punktów rankingowych oznaczajàca spadek w rankingu Pucharu Davisa z 19. na 66. (!) miejsce i odebranie prawa wyboru nawierzchni w kolejnych meczach znacznie utrudnià powrót do elity. Pierwszy cel to wyjazdowe spotkanie z BoÊnià i Hercegowinà. Teoretycznie dla reprezentacji z aspiracjami taki mecz powinien byç formalnoÊcià, ale w singlowym rankingu ATP przed najlepszym z Polaków mo˝na znaleêç a˝ trzech BoÊniaków. Na dodatek w kasie PZT – to efekt pogł´biajàcego si´ bezsensownego konfliktu z Ministerstwem Sportu i Turystyki – w 2017 roku b´dzie znacznie mniej pieni´dzy na przygotowania reprezentacji we wszystkich kategoriach wiekowych, w tym w Pucharze Davisa.

PUCHAR DAVISA 2016 FINAŁ, ZAGRZEB, 25-27.11 Chorwacja – Argentyna 2:3. Marin Czilić – Federico Delbonis 6:3, 7:5, 3:6, 1:6, 6:2; Ivo Karlović – Juan Martin del Potro 4:6, 7:6(6), 3:6, 5:7; Czilić, Ivan Dodig – Del Potro, Leonardo Mayer 7:6(2), 7:6(4), 6:3; Czilić – Del Potro 7:6(4), 6:2, 5:7, 4:6, 3:6; Karlović – Delbonis 3:6, 4:6, 2:6. PUCHAR DAVISA 2017 I RUNDA, 03-05.02 Grupa Światowa: Argentyna – Włochy, Niemcy – Belgia, Australia – Czechy, USA – Szwajcaria, Japonia – Francja, Kanada – W. Brytania, Serbia – Rosja, Chorwacja – Hiszpania. Zwycięzcy utworzą kolejno pary ćwierćfinałowe, pokonani zagraja w barażach z udziałem zwycięzców stref Grupy I. Grupa I Strefy Euro-Afrykańskiej: Bośnia i Hercegowina – Polska, Białoruś – Rumunia, Portugalia – Izrael. Słowacja,Węgry, Holandia (potencjalny następny rywal Biało-Czerwonych), Austria i Ukraina mają wolny los.


23-25_MASTERS:Layout 1 17-03-23 12:45 Page 23

Masters ATP

Wisienka na korcie W końcówce sezonu Andy Murray był rozpędzony jak lokomotywa, której nie da się zatrzymać. Szkot seryjnie wygrywał turniej za turniejem, a po triumfie w Paryżu wskoczył na pierwsze miejsce w rankingu ATP. Jedyne, co mu jeszcze pozostało do zrobienia, to udowodnić – podczas ATP World Tour Finals – że na to zasłużył. Tekst Arkadiusz Krzy˝aƒski, Londyn | Foto AFP / East News

łaÊnie dlatego zmagania w O2 Arenie nabrały dodatkowego smaczku. Z jednej strony stał podbudowany ostatnimi sukcesami Andy Murray, a z drugiej Novak D˝okoviç, któremu właÊnie korona spadła z głowy. Serb mógł jà odzyskaç ju˝ w Londynie.

W

Wielka dwójka i reszta

W meczu otwarcia D˝okoviç trafił na debiutujàcego w tym turnieju Dominika Thiema. Austriak zaskoczył go odwa˝nà, a przede wszystkim skutecznà grà, za co został nagrodzony pierwszà partià. Póêniej jednak wszystko wróciło do normy. Serb przejàł inicjatyw´ i zgodnie z powiedzeniem, ˝e „prawdziwych m´˝czyzn ocenia si´ nie po tym, jak zaczynajà, a po tym jak koƒczà", zasłu˝ył na pozytywnà not´ tak˝e w pozostałych meczach grupowych. Z drugiego miejsca w grupie Ivana Lendla wyszedł do półfinałów Milos Raonic. Podczas turnieju w Pary˝u nabawił si´ kontuzji, przez co do samego koƒca nie było wiadomo, czy fizjoterapeuci zdołajà na czas postawiç go na nogach.

W Grupie Johna McEnroe hegemonem był niezwykle skuteczny Andy Murray. Aspiracje do zwyci´stwa w Londynie nowy lider rankingu ATP potwierdził ju˝ w pierwszym spotkaniu, w którym gładko poradził sobie z b´dàcym w fatalnej dyspozycji Stanem Wawrinkà. Wprawdzie podobnie jak D˝okoviciowi jemu równie˝ zdarzył si´ jeden słabszy mecz (przeciwko Keiemu Nishikoriemu), to jednak z kompletem zwyci´stw zameldował si´ w półfinale. Poniewa˝ D˝okoviç i Murray okazali si´ bezsprzecznie najlepsi w swoich grupach, na ich pojedynek trzeba było poczekaç do finału. Zapewne mało kto si´ spodziewał, ˝e istnieje siła mogàca temu zapobiec. Tak˝e mało kto si´ spodziewał, ˝e Raonic b´dzie prezentował w Londynie tak solidny i skuteczny tenis, chocia˝ to Szkot był oczywistym faworytem półfinałowego spotkania z Kanadyjczykiem. Za reprezentantem gospodarzy przemawiała nie tylko seria 23 kolejnych meczów bez pora˝ki, ale tak˝e bilans ich starç w 2016 roku – spotkali si´ na korcie pi´ciokrotnie i za ka˝dym razem górà był Murray. Tak˝e tym razem Kanadyjczyk nie znalazł sposobu na pokonanie Szkota, ale mo˝na Êmiało powiedzieç, ˝e walecznoÊcià i odwagà skradł serca kibiców zgromadzonych na trybunach, a tak˝e tych przed telewizorami. Zawodnik, któremu przed meczem nie dawano wielkich szans, od razu przeszedł do ofensywy. Ta taktyka si´ opłaciła i w nagrod´ premierowa partia padła jego łupem. W kolejnym secie Raonic prowadził z przewagà przełamania, jednak zabrakło mu regularnoÊci. Pojawiły si´

1 (104) 2017 | TENISklub |

23


23-25_MASTERS:Layout 1 17-03-23 12:45 Page 24

Masters ATP

tak˝e problemy natury fizycznej, ale walczył do koƒca. Mecz trwał a˝ 3 godziny i 37 minut, czyli najdłu˝ej w historii ATP World Tour Finals. Zwyci´ski lider Êwiatowego rankingu nie ukrywał, ˝e to spotkanie kosztowało go niezwykle du˝o. – Nie wiem, jak b´d´ si´ czuł w niedziel´. OczywiÊcie jestem zm´czony, poniewa˝ był to bardzo trudny mecz. Nie chodzi tylko o to, ˝e trudny fizycznie, ale tak˝e psychicznie. W drugim secie przegrywałem z przełamaniem, ale zdołałem odrobiç straty, doprowadziłem do tiebreaka i udało mi si´ wyrównaç. Wróciłem do gry tak˝e w trzeciej, decydujàcej partii. Moje ciało jest bardzo zm´czone po takim spotkaniu, ale psychicznie tak˝e odczuwam ból. Ten mecz, a szczególnie jego zakoƒczenie, były niezwykle dramatyczne – ocenił pierwszy finalista. O ile Murray, dla którego ka˝da minuta regeneracji przed finałem była na wag´ złota, prowadził walk´ z czasem, o tyle nie musiał si´ z tym problemem zmagaç D˝okoviç. Podra˝niony „Nole” w półfinale wr´cz rozgromił Nishikoriego w zaledwie 67 minut. Tym samym Serb wysłał wyraêny sygnał Szkotowi, ˝e jest gotowy na mecz, na który niecierpliwie czekał cały tenisowy Êwiat. Gem, set, Murray

Brytyjczyk, który od wielu lat plasował si´ w czołówce rankingu ATP, potrzebował na dobrà spraw´ tylko jednego

Milos Raonic przegrał w półfinale, ale zaimponował kibicom

24 | TENISklub | 1 (104) 2017

– nagrody za wiele godzin ˝mudnej pracy i walki na korcie. Jak to bywa w ka˝dej społecznoÊci, natychmiast po zmianie na pozycji najlepszego na Êwiecie pojawiły si´ głosy wàtpliwoÊci, czy Murray na pewno na to zasłu˝ył. Nawet fakt, ˝e miał na koncie 24 wygrane mecze z rz´du (liczàc walkowery od Raonica i Davida Ferrera) nie był w stanie przekonaç niektórych ekspertów. Z drugiej strony nie mógł si´ tak˝e op´dziç od tych osób, które gratulowały mu tego osiàgni´cia, ale wi´kszoÊç po cichu wiedziała, ˝e do pełni szcz´Êcia i sprawiedliwoÊci brakuje mu tylko jednego. W ostatnich kilku miesiàcach Murray był w rewelacyjnej formie, jednak na liÊcie przez niego pokonanych brakowało D˝okovicia. Chocia˝ obaj grali w tych samych turniejach, to jednak los nie potrafił ich skojarzyç – głównie ze wzgl´du na gorszà ni˝ dotychczas dyspozycj´ Serba. Szkot musiał wi´c czekaç na mo˝liwoÊç udekorowania wisienkà tortu, który był przygotowany od kilkunastu lat. Mo˝na tak˝e przypuszczaç, ˝e zwyci´stwo nad najwi´kszym konkurentem było dla Murraya nawet wa˝niejsze od wygrania – po raz pierwszy – zawodów w Londynie. Satysfakcja z pokonania kogoÊ, kto nieprzerwanie przez 28 miesi´cy stał na szczycie m´skiego tenisa, na pewno umiliłaby mu długie, jesienno-zimowe wieczory... Kibice na całym Êwiecie ostrzyli sobie z´by na to spotkanie –

oczekiwano, ˝e b´dzie zapami´tane na lata. Samym zawodnikom jednak nie w głowach były efektowne popisy; oni starali si´ graç przede wszystkim efektywnie. Nie zawsze chcieç to móc – mo˝na oceniç wysiłki D˝okovicia. Serb nie był w stanie powa˝nie zagroziç Szkotowi. Koƒcówka spotkania w wykonaniu „Nolego” troch´ poprawiła ogólne wra˝enie, dzi´ki czemu nie doszło do wstydliwie wysokiej pora˝ki byłego lidera. Murray przekonał sceptyków, ˝e jednak zasłu˝ył. Klasa mistrzowska

Wielcy sportowcy zawsze doceniajà klas´ pokonanego rywala, a tak˝e zachowujà pokor´. Nowy lider rankingu ATP odrobił lekcj´ dobrych manier i w samych superlatywach wypowiadał si´ na temat zdetronizowanego. W ogóle nie rozwodził si´ na temat swojej dobrej gry, a na pomeczowej konferencji prasowej wolał poruszyç temat od niedawna łàczàcy go z D˝okoviciem. – Kiedy rozmawiam z Novakiem, to nie o rankingu czy naszych pojedynkach. Mo˝e to si´ zmieni, gdy zakoƒczymy karier´. Teraz gadamy o rodzinie, dzieciach i innych ˝yciowych sprawach. W tym roku długo dyskutowaliÊmy na ten temat, gdy˝ ja po raz pierwszy zostałem ojcem. Niezale˝nie od tego, co sàdzà ludzie, mamy bardzo dobre stosunki. A nie jest to łatwe, gdy trzeba ze sobà rywalizowaç. „Nole” nie pozostawał dłu˝ny i oddał nowemu cesarzowi co cesarskie:


23-25_MASTERS:Layout 1 17-03-23 12:45 Page 25

– Wszyscy powinniÊmy pozwoliç, aby Andy nacieszył si´ tym osiàgni´ciem. Nie pytajcie go o przyszły sezon. On zasługuje na moment radoÊci z tego, co właÊnie osiàgnàł. Nie tylko on, ale tak˝e jego zespół i jego ˝ona. Urodziła w tym roku dziecko, a on podró˝ował po całym Êwiecie. Wiem, o czym mówi´, bo to samo prze˝ywała moja Jelena. Tak, Kim, dobra robota!. Ona wykonała jeszcze wi´kszà prac´ ni˝ Andy. Murray miał swojà chwil´ chwały, ale teraz staje przed nim kolejne wyzwanie; kto wie, czy nie najtrudniejsze. Jego zadanie to utrzymanie si´ na pozycji lidera rankingu ATP, co b´dzie chciał uniemo˝liwiç podra˝niony D˝okoviç. W drugiej połowie 2016 roku Serb nie potrafił znaleêç radoÊci z gry w tenisa, a tak˝e motywacji. Gdy te kłopoty ju˝ wyrzuci z głowy, znów do walki b´dzie go nap´dzała ambicja i ch´ç odzyskania pozycji, na którà pracował przez lata, a zabranà mu przez Murraya.

D˝okoviç D˝okoviciem, ale nie mo˝na tak˝e zapominaç o peletonie, z którego mo˝e wyłoniç si´ inny zawodnik, który jeszcze bardziej urozmaici walk´ o fotel lidera w 2017 roku; walk´ i tak zapowiadajàcà si´ niezwykle ciekawie. Deblowa niespodzianka

Rywalizacj´ deblistów – tym razem bez choçby jednego reprezentanta polskiego tenisa – doÊç niespodziewanie wygrali Henri Kontinen i John Peers. WyÊcig do Londynu Fin i Australijczyk zakoƒczyli na piàtym miejscu, lecz miejscu Finałach byli ju˝ nie do pokonania. Stracili tylko dwa sety – w meczu grupowym przeciwko Pierre-Huguesowi Herbertowi i Nocolasowi Mahutowi, czyli najlepszej parze sezonu 2016, oraz w finale z Ravenem Klaasenem i Rajeevem Ramem.

Novak Dżoković wyjechał z Londynu jako największy przegrany

BARCLAYS ATP WORLD TOUR FINALS, 7 500 000 DOLARÓW LONDYN, 13-20.11.2016 Singiel Grupa Johna McEnroe: Kei Nishikori (Japonia, 5) – Stan Wawrinka (Szwajcaria, 3) 6:2, 6:3; Andy Murray (W. Brytania, 1) – Marin Czilić (Chorwacja, 7) 6:3, 6:2; A. Murray – Nishikori 6:7(9), 6:4, 6:4; Wawrinka – Czilić 7:6(3), 7:6(3); A. Murray – Wawrinka 6:4, 6:2; Czilić – Nishikori 3:6, 6:2, 6:3. A. Murray 3 6–1 Nishikori 1 4–4 Wawrinka 1 2–4 Czilić 1 2–5 Grupa Ivana Lendla: Novak Dżoković (Serbia, 2) – Dominic Thiem (Austria, 8) 6:7(10), 6:0, 6:2; Milos Raonic (Kanada, 4) – Gael Monfils (Francja, 6) 6:3, 6:4; Thiem – Monfils 6:3, 1:6, 6:4; Dżoković – Raonic 7:6(6), 7:6(5); Dżoković – David Goffin (Belgia, 9 ALT) 6:1, 6:2; Raonic – Thiem 7:6(5), 6:3. Dżoković 3 6–1 Raonic 2 4–2 Thiem 1 3–5 Monfils 0 1–4 Goffin 0 0–2 Półfinały: A. Murray – Raonic 5:7, 7:6(5), 7:6(9); Dżoković – Nishikori 6:1, 6:1. Finał: A. Murray – Dżoković 6:3, 6:4.

Debel Grupa P. Flemminga i J. McEnroe: Raven Klaasen, Rajeev Ram (RPA, USA, 7) – Pierre-Hugues Herbert, Nocolas Mahut (Francja, 1) 7:5, 6:4; Henri Kontinen, John Peers (Finlandia, Australia, 5) – Feliciano Lopez, Marc Lopez (Hiszpania, 4) 6:3, 7:6(7); Kontinen, Peers – Klaasen, Ram 6:3, 6:4; Lopez, Lopez – Herbert, Mahut 7:5, 5:7, 10-8; Kontinen, Peers – Herbert, Mahut 6:7(5), 6:4, 10-4; Klaasen, Ram – Lopez, Lopez 6:3, 7:6(8). Kontinen, Peers 3 6–1 Klaasen, Ram 2 4–2 Lopez, Lopez 1 2–5 Herbert, Mahut 0 2–6 Grupa S. Edberga i A. Jarryda: Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 3) – Ivan Dodig, Marcelo Melo (Chorwacja, Brazylia, 6) 7:6(3), 6:0; Jamie Murray, Bruno Soares (W. Brytania, Brazylia, 2) – Treat Huey, Maks Mirny (Filipiny, Białoruś, 8) 6:4, 7:5; J. Murray, Soares – Bryan, Bryan 6:3, 6:4; Dodig, Melo – Huey, Mirny 7:5, 6:4; Bryan, Bryan – Huey, Mirny 6:4, 6:4; J. Murray, Soares – Dodig, Melo 6:3, 3:6, 10-6. J. Murray, Soares 3 6–1 Bryan, Bryan 2 4–2 Dodig, Melo 1 3–4 Huey, Mirny 0 0–6 Półfinały: Kontinen, Peers – Bryan, Bryan 7:6(2), 6:4; Klaasen, Ram – J. Murray, Soares 6:1, 6:4. Finał: Kontinen, Peers – Klaasen, Ram 2:6, 6:1, 10-8.

1 (104) 2017 | TENISklub |

25


26-29_MURRAY:Layout 1 17-03-23 12:46 Page 26

Tenis na świecie

Dobry dzieciak Wygrał trzy turnieje Wielkiego Szlema, zdobył dwa tytuły mistrza olimpijskiego i – w wieku 29 lat i 176 dni – został 26. liderem rankingu ATP. Rywale niech się jednak nie łudzą, że Andy Murray poczuł się już tenisistą spełnionym. To taki typ sportowca, któremu ciągle mało i który nadal ma wiele do powiedzenia. Na korcie i poza nim. Tekst Artur St. Rolak | Foto AFP / East News

26 | TENISklub | 1 (104) 2017


26-29_MURRAY:Layout 1 17-03-23 12:46 Page 27

ylko jeden tenisista był starszy, kiedy po raz pierwszy wst´pował na szczyt – Australijczyk John Newcombe miał wtedy 30 lat i 11 dni. Nikt jak Andy Murray nie musiał natomiast czekaç tak długo od chwili awansu na drugà lokat´. Szkotowi zaj´ło to ponad cztery lata. JeÊli zaraz po zakoƒczeniu sezonu na kortach ziemnych ktoÊ przewidziałby zamian´ miejsc mi´dzy Murrayem a Novakiem D˝okoviciem, mógłby łatwo zarobiç fortun´. W rankingu z 6 czerwca, czyli z pierwszego poniedziałku po zakoƒczeniu Roland Garros, Serb miał przewag´ 8035 punktów. To tak ogromna ró˝nica, ˝e nie mo˝na jej odrobiç nawet wygrywajàc cztery turnieje Wielkiego Szlema w czasie, kiedy rywal siedzi na trybunach i w ogóle nie dotyka rakiety. Po Roland Garros 2016 – w którego finale uległ D˝okoviciowi – Murray dokonał jednak czegoÊ, co wydawało si´ niemo˝liwe. Wystàpił w dziesi´ciu turniejach, osiem z nich wygrał (w tym Wimbledon, igrzyska olimpijskie i ATP World Tour Finals), a meczowy bilans zwyci´stw i pora˝ek (wliczajàc Puchar Davisa i nie bioràc pod uwag´ walkowera od Milosa Raonica) wywindował na 51-3. W tym czasie w przeciwnym kierunku zmierzał Serb – siedem startów, trzy finały, tylko jeden wygrany i bilans 22-6. – Szczerze mówiàc, nigdy nie wierzyłem, ˝e tak si´ stanie. Przez wiele lat ciàgle ktoÊ był przede mnà: Roger, Rafa, Novak... W takiej sytuacji trudno iÊç na trening z wiarà, ˝e uda si´ pokonaç ich wszystkich. Tym wi´kszà satysfakcj´ dziÊ czuj´, bo zostawiłem za plecami tak wspaniałych tenisistów; najlepszych, z jakimi kiedykolwiek przyszło mi si´ zmierzyç – wyznał Murray.

T

Szkoła baletowa

Jeszcze ˝aden sukces sportowy nie był sierotà, wi´c i ten ma wielu ojców i co najmniej trzy matki (na temat roli czwartej, Amelie Mauresmo, zdania sà mocno podzielone). Zapytany o Murraya, Wojciech Fibak od razu wymienia Ivana Lendla i wylicza jego zalety. T´ litani´ pochwał mo˝na sprowadziç do wspólnego mianownika: – Przecie˝ Ivan nie nauczył Andy’ego graç w tenisa; on nauczył go wygrywaç. Otworzył mu głow´.

Przyjaciel Fibaka stał si´ symbolem murrayowego sukcesu tak˝e dla Brytyjczyków. To przecie˝ jego (oraz panie Judy i Kim, o których nieco póêniej) najcz´Êciej szukały kamery telewizji BBC na trybunach Wimbledonu, gdy Murray wygrywał z kolejnymi rywalami. Od czasu do czasu na ekranach mogliÊmy zobaczyç tak˝e Jamie’go Delgado, formalnie asystenta Lendla. – Od poczàtku roku był ze mnà praktycznie codziennie. Za to wszystko, co Jamie dla mnie zrobił, nale˝y mu si´ ogromne uznanie – powiedział Szkot. Miał ju˝ 28 lat, był drugi, w najgorszym wypadku trzeci na Êwiecie, wygrywał turnieje Wielkiego Szlema i chciało mu si´ jeszcze szukaç rezerw w technice? Tak, Murrayowi si´ chciało. Ben Haran z Reed’s School w Surrey przekonał go, ˝e z drugiego serwisu da si´ wycisnàç wi´cej ni˝ niecałe 142 kilometry na godzin´ (Êrednia z 2015 roku). I nie tylko wi´cej; tak˝e lepiej. Niezauwa˝alnie dla rywali drugie podanie Szkota przestało byç zaproszeniem do returnu dajàcego łatwy punkt.

doznał po wygraniu Wimbledonu w 2013 roku. Generalnie Murray nie mo˝e narzekaç na zdrowie. W całej karierze zdarzyły mu si´ zaledwie dwie powa˝ne kontuzje – ta sprzed trzech lat oraz nadgarstka w 2007 roku. O zdrowie tenisisty troszczy si´ Theresina Goheen, instruktorka gyrokinesis (to nie taka nowa, bo opracowana prawie 50 lat temu, ale ostatnio coraz popularniejsza metoda çwiczeƒ). Amerykanka pracowała kiedyÊ z baletnicami. JeÊli teraz twierdzi, ˝e tenisista bardzo poprawił gibkoÊç, to trzeba jej wierzyç. Wieczór nad kołyską

Nie wiadomo, czy Murray zna złoÊliwe powiedzenie, ˝e z rodzinà najlepiej wychodzi si´ na zdj´ciach. Gdyby znał, na pewno by si´ z nim nie zgodził. Trzy matki sukcesu, o których wczeÊniej była mowa, to mama Judy, ˝ona Kim i córeczka Sophia. Bardzo wa˝nà osobà w ˝yciu Andy’ego jest równie˝ brat Jamie. O roli taty, Williama, wiemy mniej, ale tak to ju˝ bywa w przypadku dzieci rozwodników.

ZAPYTANY O MURRAYA, WOJCIECH FIBAK OD RAZU WYMIENIA IVANA LENDLA I WYLICZA JEGO ZALETY. T¢ LITANI¢ POCHWAŁ MO˚NA SPROWADZIå DO WSPÓLNEGO MIANOWNIKA: – PRZECIE˚ IVAN NIE NAUCZYŁ ANDY’EGO GRAå W TENISA; ON NAUCZYŁ GO WYGRYWAå. OTWORZYŁ MU GŁOW¢. Teraz Murray nie tylko serwuje nieco mocniej i bli˝ej linii, ale przede wszystkim wykonuje bardziej ergonomiczne ruchy. Na koniecznoÊç oszcz´dzania kr´gosłupa zwrócił uwag´ Matt Little, który uznał, ˝e bieganie 10 odcinków po 400 metrów na jednym treningu – czego entuzjastà był jego poprzednik Jez Green – przynosi wi´cej szkód ni˝ po˝ytku. Cel tej kator˝niczej pracy został ju˝ zresztà osiàgni´ty – nie ma w tej chwili tenisisty, który mógłby zabiegaç Murraya. To lekarstwo na poprawienie kondycji miało jednak skutek uboczny – uraz pleców, którego Szkot

W tym roku w Warszawie goÊciła pani Judy Murray. Nie mogliÊmy zmarnowaç takiej okazji i zapytaliÊmy jà, jaki synami – nie tenisistami – sà Andy i Jamie. – Obaj sà bardzo troskliwi i wra˝liwi, obaj kochajà zwierz´ta i nie znoszà okrucieƒstwa wobec nich, obaj interesujà si´ tym, co si´ dzieje na Êwiecie. Co ich ró˝ni? Na korcie Andy jest bardziej zdeterminowany, zawzi´ty, bezpardonowy, ale poza kortem to du˝e dziecko. Ma poczucie humoru, które rozumie niewielu ludzi. Jamie jest bardziej kłótliwy, bardziej dziarski, wiecznie uÊmiechni´ty. Jako mama je-

1 (104) 2017 | TENISklub |

27


26-29_MURRAY:Layout 1 17-03-23 12:46 Page 28

Tenis na świecie

Kawaler orderu MBE z rodzicami i przyszłą żoną

stem bardzo dumna z ich obu jako ludzi. Obaj, mimo sukcesów, jakie odnoszà, sà pełni pokory i mocno stàpajà po ziemi. To po prostu dobre dzieciaki – odpowiedziała. A jakim m´˝em jest Andy? Formalnie sta˝ mał˝eƒski majà z Kim krótki, niespełna dwuletni, ale pobrali si´ po dziewi´ciu latach randek. W wielu wywiadach tenisista wspominał, jak wiele zawdzi´cza ˝onie (czy jeszcze narzeczonej), bo poÊwi´ciła swojà karier´, aby byç przy nim. Niby truizm, ale w ustach Murraya brzmi raczej szczerze. Trzecia z kobiet jego ˝ycia przyszła na Êwiat 7 lutego 2016 roku. WłaÊnie czekajàc na nià, nie mógł skupiç si´ na tenisie i zastanawiał si´ nawet, czy nie rzuciç w choler´ Australian Open i wracaç do domu, aby byç przy ˝onie. Został w Melbourne, przegrał finał z Novakiem D˝okoviciem i póêniej zdà˝ył przywitaç pierworodnà. – Narodziny dziecka zmieniajà wszystko. Codziennie, kiedy nadchodzi wieczór, spoglàdam na córeczk´ i wiem, ˝e tenis ju˝ nigdy nie b´dzie najwa˝niejszy w moim ˝yciu. Dzi´ki Sophii zaczàłem inaczej myÊleç. Wydaje mi si´, ˝e to mi pomaga. Murray raczej nie oglàdał filmu „Chłopaki nie płaczà” (Mariusz Fyrstenberg

28 | TENISklub | 1 (104) 2017

coÊ by o tym wiedział), ale na pewno nie zgadza si´ z tytułowà tezà. Wimbledon widział łzy Szkota dwa razy. W 2012 roku Murray rozpłakał si´ po pora˝ce w finale turnieju bardziej ni˝ Agnieszka Radwaƒska. Za˝artował nawet, ˝e chocia˝ to potrafi robiç tak dobrze jak Roger Federer, z którym właÊnie przegrał. Cztery lata póêniej, gdy po raz drugi zwyci´˝ył w The Championships, znów nie potrafił zapanowaç nad łzami. – Zapewne zauwa˝yliÊcie, ˝e zachowuj´ si´ doÊç emocjonalnie – powiedział w jednym z wielu wywiadów, jakich udzielił w ostatnich miesiàcach. – Gdy byłem jeszcze młodym chłopakiem, zdarzało mi si´ traciç kontrol´ nad tym, co przebiegało przez mojà głow´. Czasami wylewałem z siebie złoÊç czy frustracj´, co nie pomagało mi wygrywaç. Po tamtej pora˝ce z Rogerem ludzie zobaczyli mnie w innym Êwietle. Nikt si´ nie Êmiał z moich łez. Czułem, ˝e zdobyłem szacunek ludzi, bo docenili, i˝ okazujàc prawdziwe emocje, zrzuciłem dotychczasowà mask´. Jeszcze nie „Sir”

Ju˝ w 2013 roku, gdy po raz pierwszy wygrał Wimbledon, w brytyjskich me-

Andy Murray na każdym kroku podkreśla, że jest i czuje się Szkotem

diach zacz´ły si´ spekulacje, kiedy Andy Murray otrzyma tytuł szlachecki. Sam tenisista – nie ma powodów, aby mu nie wierzyç – uwa˝a, ˝e jest na to jeszcze za młody i czułby si´ niezbyt komfortowo, gdyby zwracano si´ do niego „Sir”. Nawet Order Imperium Brytyjskiego, przyznany po tamtym zwyci´stwie, nosi z pewnà nieÊmiałoÊcià. DziÊ jest za młody, a w przyszłoÊci byç mo˝e nie b´dzie godzien ju˝ ˝adnego tytułu nadawanego przez królowà (lub króla). Przecie˝ łaska opinii publicznej na pstrym koniu jeêdzi. Po poczàtkowej niech´ci, spowodowanej wypowiedzià Murraya na temat kibicowania Anglikom w piłkarskich mistrzostwach Êwiata („JeÊli nie ma Szkocji, to jestem za ka˝dym, kto gra przeciwko Anglii”), przyszła fala wr´cz uwielbienia. Nie po to Zjednoczone Królestwo a˝ 77 lat czekało na mistrza Wimbledonu, ˝eby zaraz grymasiç, ˝e uczynił to Szkot. MiłoÊç do Murraya nie musi trwaç wiecznie nie tylko dlatego, ˝e i on – jak ka˝dy sportowiec – zacznie kiedyÊ przegrywaç i zakoƒczy karier´. Powód jest bardziej ogólny, a królestwo wcale nie takie zjednoczone. Sceptycy twierdzà wr´cz, ˝e Anglicy i Szkoci tylko


26-29_MURRAY:Layout 1 17-03-23 12:46 Page 29

z tych rzeczy – od dziewi´ciu lat ta sama (z krótkà przerwà) kobieta u boku i a˝ do bólu sportowy tryb ˝ycia. Wracajàc w 2012 roku z US Open Murray dał si´ przekonaç stewardessie, ˝e dwa kieliszki szampana na pewno pomogà mu zasnàç. Nie pomogły, a zmieszane z wra˝eniami – to był pierwszy wielkoszlemowy tytuł zdobyty przez Szkota – wyraênie zaszkodziły. Chciał po alkoholu umyç ˝eby, ale pomylił tubk´ pasty z tubkà kremu do ràk. Jego szcz´Êcie, ˝e paparazzi nie latajà pierwszà klasà, a jeÊli nawet, to nie chowajà si´ po toaletach. Pan na Cromliksie

Złota skrzynka pocztowa w Dumblane na cześć mistrza olimpijskiego z Londynu

skrywajà wzajemnà niech´ç, nikt nie ufa Irlandczykom z Północy, a wszystkich łàczy jedynie brak sympatii dla Walijczyków. W 2014 roku, w dniu referendum niepodległoÊciowego w Szkocji, o 1:30 w nocy Murray napisał na Twitterze „Let’s do this”, a w 2016 Brexit jeszcze bardziej spolaryzował ulic´. Przynajmniej angielscy dziennikarze nie majà powodów, aby nie lubiç szkockiego tenisisty. JakieÊ dziesi´ç lat temu Andy Murray wprowadził nieformalny zwyczaj udzielania wywiadów – poza obowiàzkowymi konferencjami prasowymi podczas turniejów – dwóm przedstawicielom mniejszych gazet, cz´sto nawet „wolnym strzelcom”. Wszyscy si´ zgadzajà, ˝e dzi´ki takim wypowiedziom nie tylko łatwiej podtrzymaç zainteresowanie tenisem czytelników, ale tak˝e chocia˝ troch´ zniech´ciç wydawców do ci´cia wydatków kosztem dziennikarzy piszàcych o tenisie. Na ˝yczliwoÊç Murraya nie mogà natomiast liczyç brukowce, nie tylko brytyjskie. Prawie trzydziestka na karku i ˝adnych skandali na koncie. ˚eby chocia˝ rozwalił sportowe auto, pobił kogoÊ w barze albo dał si´ sfotografowaç z panià do towarzystwa. Nic

Lucy, ˝ona Tima Henmana, chocia˝ pracowała w telewizji, nigdy nie błyszczała przed kamerà. A szkoda, bo to ten typ urody, który nie pozwalał oderwaç wzroku od ekranu. Pod tym wzgl´dem pani Murrayowej tym bardziej nie mo˝na niczego zarzuciç, ale czasy ju˝ inne i inne obyczaje. Brytyjskie media piszà, ˝e Kim Sears wniosła w posagu 30 milionów funtów. Nie w gotówce, nie w kosztownoÊciach czy nieruchomoÊciach rzecz jasna. Zdaniem specjalistów od marketingu właÊnie o takà kwot´ wzrósł potencjał marketingowy dwukrotnego mistrza Wimbledonu. Coraz cz´Êciej mo˝na usłyszeç, ˝e Murrayowie b´dà nowymi Beckhamami. Szkot jest pierwszym sportowcem, który po raz trzeci wygrał plebiscyt BBC na osobowoÊç roku. Doceniajà go media, uwielbiajà kibice, innego zdania

nie mogà mieç tak˝e specjaliÊci od marketingu. W 2016 roku zarobił 16 327 821 dolarów. Ta kwota nie podlegała negocjacjom, chyba ˝e na korcie z rywalami. Co innego kontrakty sponsorskie. – Te mogà byç olbrzymie – twierdzi Nigel Currie, ale nie trzeba byç konsultantem z firmy NC Partnership, aby dojÊç do podobnego wniosku. Po Wimbledonie 2013 Murray wraz Simonem Fullerem, swym wieloletnim mened˝erem, i agentem Mattem Gentry’m zało˝ył agencj´ i nazwał jà 77 (tyle lat Wielka Brytania czekała na zwyci´stwo rodaka). Teraz ju˝ nie musi płaciç poÊrednikom za negocjowanie nowych kontraktów. A obecne te˝ nie sà najgorsze. W grudniu 2014 Szkot podpisał czteroletnià umow´ z producentem odzie˝y sportowej Under Armour, wartà minimum 15 milionów funtów. Stantard Life – firma ubezpieczeniowo-finansowoinwestycyjna – wypłaca mu półtora miliona funtów rocznie, a Head (ten od rakiet) i Jaguar (samochody) dokładajà po milionie. Murray nie przejada tych pieni´dzy, lecz inwestuje. Niedawno zwiàzał si´ z platformà crowdfundingowà Seedrs i inwestuje w brytyjskie firmy startupowe. W 2013 za 1,8 miliona funtów kupił i wyremontował zabytkowy, pi´ciogwiazdkowy Cromlix w pobli˝u rodzinnego Dunblane. Do hotelowego interesu raczej dokłada, ale to przedsi´wziecie traktuje bardziej presti˝owo ni˝ biznesowo. A i na własne wesele nie musiał nigdzie jeêdziç.

Kroki milowe Andy’ego Murraya 2004 – zwycięstwo w finale US Open juniorów (z Serhijem Stachowskim) 2005 – pierwsze zwycięstwo nad rywalem z czołowej setki rankingu ATP (Taylorem Dentem) – pierwszy finał turnieju ATP (Bangkok) – awans do czołowej setki rankingu 2006 – pierwsze zwycięstwo nad rywalem z czołowej dziesiątki rankingu (Andy’m Roddickiem) – pierwszy tytuł (San Jose) – pierwsze zwycięstwo nad liderem rankingu (Rogerem Federerem) 2007 – awans do czołowej dziesiątki rankingu 2009 – awans na trzecie (maj) i drugie (sierpień) miejsce w rankingu 2012 – pierwszy finał Wimbledonu – pierwszy złoty medal olimpijski w singlu – pierwszy tytuł wielkoszlemowy (US Open) 2013 – pierwszy tytuł mistrza Wimbledonu 2016 – awans na pierwsze miejsce w rankingu ATP

1 (104) 2017 | TENISklub |

29


30-32_KERBER:Layout 1 17-03-23 12:47 Page 30

Tenis na świecie

Na brak sponsorów Andżelika Kerber nie narzekała nawet przed pierwszym zwycięstwem w Wielkim Szlemie

Tenisistka po resecie Andżelika Kerber od wielu lat należy do ścisłej czołówki światowej, ale w sezonie 2016 była niekwestionowaną gwiazdą WTA Tour. Zdobyła dwa tytuły wielkoszlemowe, została wicemistrzynią olimpijską, a także zrobiła to, co do tej pory wydawało się niemożliwe – w rankingu zdetronizowała Serenę Williams.

si´ graç du˝o bardziej intensywnie podczas treningów. Sp´dziłam mnóstwo czasu w siłowni, pracowałam nad szybkoÊcià, wytrzymałoÊcià i poruszaniem si´ po korcie. MyÊl´, ˝e to niezwykle istotne, kiedy wiesz, ˝e nie musisz si´ martwiç, jeÊli trzeba b´dzie graç trzeciego seta. To bardzo dodaje pewnoÊci siebie i uspokaja podczas meczu.

Tekst Anna Niemiec | Foto AFP / East News i Agencja Pressaro

Coś kliknęło

d prawie roku, czyli od dnia, kiedy Niemka wygrała Australian Open, eksperci zastanawiajà si´, co zmieniło si´ w jej grze, ˝e w wieku 28 lat zacz´ła odnosiç najwi´ksze sukcesy w karierze. – Próbowałam poprawiç naprawd´ wiele rzeczy. Przede wszystkim praco-

O

30 | TENISklub | 1 (104) 2017

wałam nad przygotowaniem fizycznym oraz tym, ˝eby byç bardziej agresywnà i kreowaç sytuacje na korcie, gdy nadarza si´ ku temu okazja, a nie tylko przebijaç piłk´ na drugà stron´ siatki – wyjaÊniła po zwyci´stwie na kortach Flushing Meadows Êwie˝o upieczona liderka Êwiatowego rankingu. – Staram

Tenisistka nie ukrywa jednak, ˝e byç mo˝e wa˝niejsza od przygotowania fizycznego była przemiana mentalna, jaka zaszła w niej w 2016 roku. Na konferencji prasowej po zwyci´stwie w Australian Open zdradziła, ˝e nigdy nie była najłatwiejszà zawodniczkà we współpracy. Jej sztab szkoleniowy długo nie mógł poradziç sobie z rozwiàzaniem


30-32_KERBER:Layout 1 17-03-23 12:47 Page 31

Tytuł sportsmenki roku w Niemczech – to wielki wyczyn

łamigłówki, dlaczego Kerber dobrze gra na treningach, a rzadko przekłada si´ to na satysfakcjonujàce wyst´py w najwa˝niejszych turniejach. – MyÊl´, ˝e w Melbourne coÊ po prostu „klikn´ło”, tak jak kilka lat temu w Nowym Jorku, kiedy pierwszy raz w karierze dotarłam do półfinału – wyjaÊnia 28-latka. – W poprzednim sezonie grałam naprawd´ słabo podczas najwa˝niejszych turniejów, ale kiedy w çwierçfinale wygrałam pierwszego seta przeciwko Azarence, uwierzyłam, ˝e wcià˝ jestem dobrà tenisistkà i mog´ to pokazaç na najwi´kszych kortach Êwiata. Najwa˝niejszà lekcjà, jakà wyniosłam z tych dwóch wspaniałych tygodni, było przekonanie, ˝e warto braç sprawy we własne r´ce. OczywiÊcie nadal b´dà mi si´ przytrafiały pora˝ki i trudne momenty na korcie, ale zawsze trzeba wierzyç, ˝e jesteÊ w stanie wygraç. Musisz wierzyç w swoje marzenia, a przy tym byç bardzo cierpliwym i bardzo ci´˝ko pracowaç. Trzeba mieç wspaniałà ekip´ ludzi i kochaç to, co si´ robi. Pewnego dnia to wszystko przyniesie efekt. Przekonałam si´ o tym w tym roku. MyÊl´, ˝e za kilka lat poka˝´ swoim dzieciom kilka filmów wideo i powiem, ˝eby wierzyły w siebie i robiły to, co naprawd´ kochajà. Po triumfie Kerber w Melbourne Dawid Celt przyznał, ˝e przyjaciółka Agnieszki Radwaƒskiej poprawiła pewne elementy techniczne i taktyczne, ale najwi´ksza przemiana zaszła w jej głowie. – Na pewno zrobiła post´p w grze blisko linii. Âwietnie kontratakuje krótkimi krosami, powiedziałbym wr´cz, ˝e robi to bardzo po m´sku – wyjaÊnił w rozmowie z „Przeglàdem Sportowym” drugi trener i sparingpartner naszej najlepszej tenisistki. – Z otwartych pozycji, z krótkich zamachów, mo˝e nawet troch´ jak Novak D˝okoviç, nazywajmy to sobie jak chcemy. Pomagajà jej niesamowicie stabilne nogi. W Melbourne kluczem było jednak odpowiednie, genialne wr´cz nastawienie. Ona wyszła na mecz z Serenà nie po to, by si´ ładnie zaprezentowaç, ale po to, by zwyci´˝yç. Pracujemy nad tym, by Agnieszka ruszajàc do boju z Williams myÊlała dokładnie w ten sam sposób. W dalszej cz´Êci wywiadu Celt zdradził równie˝, w którym elemencie tenisowego rzemiosła reprezentantka Niemiec wcià˝ góruje nad krakowiankà. – Angie

1 (104) 2017 | TENISklub |

31


30-32_KERBER:Layout 1 17-03-23 12:47 Page 32

Tenis na świecie

ma przewag´ nad Agà w momencie, gdy trzeba utrzymaç na rakiecie pr´dkoÊç piłki zawodniczek uderzajàcych bardzo ostro. Jest mocniejsza fizycznie od Agnieszki. I jeszcze jedno: Kerber Êwietnie przechodzi z krosa na gr´ po linii. W damskim tourze plasuje si´ pod tym wzgl´dem w Êcisłej czołówce – podsumował.

Do pełni szczęścia zabrakło złotego medalu olimpijskiego

Nigdy więcej takiej presji!

W jednym z wywiadów Niemka stwierdziła, ˝e momentem przełomowym pod pewnymi wzgl´dami było dla niej ostatnie spotkanie w grupie Mistrzostw WTA w 2015 w Singapurze. Kerber rywalizowała wtedy z Lucie Szafarzovà i do awansu do półfinału potrzebowała tylko jednego wygranego seta. Wtedy nie była w stanie poradziç sobie z presjà i ukryç frustracji na korcie. Czeszka wygrała 2-0, a Niemka po˝egnała si´ z turniejem. – To właÊnie wtedy obiecałam sobie i swojemu sztabowi, ˝e presja ju˝ nigdy ze mnà wygra. Postanowiłam z nià skutecznie walczyç – wyjaÊniła. – KiedyÊ, gdy przegrywałam jednà piłk´, potrafiłam rozpami´tywaç jà przez kolejne dziesi´ç punktów. Teraz ju˝ tego nie robi´. Staram si´ nie pokazywaç rywalkom, co dzieje si´ w mojej głowie. Mam przy sobie team, który nieustannie mnie wspiera. Dla mnie to bardzo wa˝ne mieç wokół siebie ludzi, trenera, mened˝era, których znam, a oni znajà mnie. Dzi´ki temu nie przychodzà do mnie w ka˝dej najprostszej sprawie. Niektóre decyzje podejmujà tylko z mojà mamà czy trenerem. To, ˝e mam wokół siebie osoby, którym mog´ ufaç, naprawd´ jest dla mnie wa˝ne. Sukcesy przeło˝yły si´ nie tylko na miejsce w rankingu i liczb´ zer na koncie w banku, ale równie˝ na popularnoÊç zawodniczki w Niemczech i poza ich granicami. Tenisistka du˝o cz´Êciej pojawiała si´ mediach. Zarówno na proÊb´ licznych sponsorów i reklamodawców, jak i na zaproszenie znanych dziennikarzy, nie tylko sportowych. W listopadzie Kerber spotkała si´ Barackiem Obamà. Tenisistka zjadła obiad z prezydentem Stanów Zjednoczonych podczas jego wizyty w Berlinie. Na koniec roku rodacy podzi´kowali 28latce za jej wyst´py na Êwiatowych kortach, wybierajàc jà najlepszà sportsmenkà kraju. W głosowaniu udział

32 | TENISklub | 1 (104) 2017

powiedziała dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa na konferencji prasowej podczas turnieju w Wuhanie. – Dzieci podchodzà do mnie i proszà o autograf czy wspólne zdj´cie. To miłe uczucie, bo dzi´ki temu wiem, ˝e oni oglàdajà tenis i mnie wspierajà. Zawodniczka cieszy si´ równie˝ z tego, ˝e w pewnym stopniu udało jej si´ nawiàzaç do sukcesów Steffi Graf, która jako ostatnia z niemieckich tenisistek zwyci´˝yła w turnieju wielkoszlemowym i zajmowała pierwsze miejsce w Êwiatowym rankingu. W latach 80. i 90. XX wieku, dzi´ki sukcesom Graf, Anke Huber, Borisa Beckera i Michaela Sticha, tenis w Niemczech cieszył si´ niesamowità popularnoÊcià i praktycznie nie schodził z pierwszych stron gazet. Ostatnio cz´sto pozostaje jeszcze w cieniu piłki no˝nej, ale Kerber nie ukrywa, ˝e w ciàgu ostatnich miesi´cy jej ukochana dyscyplina sportu miała swoje pi´ç minut: – Tenis na pewno cieszy si´ teraz u nas du˝o wi´kszym zainteresowaniem ni˝ jeszcze kilka lat temu i mam nadziej´, ˝e z roku na rok b´dzie ono rosło. Tego jeszcze nie grała

wzi´ło ponad 3000 dziennikarzy. Tenisistka z du˝à przewagà pokonała biathlonistk´ Laur´ Dahlmeier i kolark´ Kristin´ Vogel. – Ludzie zdecydowanie cz´Êciej mnie rozpoznajà, szczególnie na lotniskach, kiedy podró˝uj´ z torbà na rakiety –

W Melbourne, po raz pierwszy w karierze, And˝elika Kerber wystàpi w turnieju Wielkiego Szlema w roli obroƒczyni tytułu. Jak sobie w niej poradzi, to jedno z najciekawszych pytaƒ, jakie tenisowi kibice zadajà przed rozpocz´ciem sezonu. – W przyszłym roku b´d´ w zupełnie nowej sytuacji – przyznała po zakoƒczeniu Mistrzostw WTA w Singapurze. – Nie mog´ si´ jednak doczekaç wyzwaƒ, które mnie czekajà. Nie mog´ si´ doczekaç, ˝eby ponownie rywalizowaç z Serenà i innymi wymagajàcymi rywalkami. Nowy sezon b´dzie dla Kerber nowym wyzwaniem tak˝e dlatego, ˝e tenisistka po raz pierwszy rozpocznie rok jako numer jeden Êwiatowego rankingu. OczywiÊcie chciałaby si´ utrzymaç w fotelu liderki jak najdłu˝ej, jednak rywalki, w tym równie˝ Agnieszka Radwaƒska (nr 3 WTA), zadania na pewno jej nie ułatwià...


33_PRENUMERATA reklama 100:Layout 1 17-03-23 12:48 Page 33

Za nami ju˝

NR 3 (100) CZERWIEC 2016

Cena 12 zł (w tym 8% vat)

www.tenisklub.pl

numerów!

! Ą N Z C O R Ę T A R E M U N E R KUPzaPsz 18 zł, a magazyn trafia do Ciebie wprost do domu! ęd ISSN 1734-9850 Nr indeksu 205702

oszcz a t ! a u r m o e d m o d u t n s o e r r p p w / ie l b p . ie C b o u d l a k fi s a i tr n n e y t . z a g w a w m a w ł, y z Soszzcczzędezgasózł18


34-35_rankigi ATP i WTA:Layout 1 17-03-23 12:50 Page 34

Rankingi ATP i WTA

ATP Entry z 13 lutego

12410

1

2

2. Novak Dżoković, SRB

1. ANDY MURRAY, GBR

9825

2

1

3. Stan Wawrinka, SUI

5695

4

4

4. Milos Raonic, CAN

4930

3

13

5. Kei Nishikori, JPN

4625

5

7

6. Rafael Nadal, ESP

4295

9

5

7. Marin Czilić, CRO

3470

7

12

8. Dominic Thiem, AUT

3405

8

19

3260

17

3

10. Gael Monfils, FRA

9. Roger Federer, SUI

3145

6

16

11. David Goffin, BEL

3035

11

17

12. Grigor Dimitrow, BUL

2925

15

28

13. Tomasz Berdych, CZE

2790

10

8

14. Jo-Wilfried Tsonga, FRA

2730

12

9

15. Nick Kyrgios, AUS

2415

13

41

16. Roberto Bautista-Agut, ESP

2190

14

18

17. Lucas Pouille, FRA

2131

16

91

18. Alexander Zverev, GER

1895

24

56

19. Richard Gasquet, FRA

1875

16

10

20. Ivo Karlović, CRO

1875

21

26

21. Jack Sock, USA

1855

20

23

22. Pablo Cuevas, URU

1745

22

45

23. John Isner, USA

1715

19

11

24. Gilles Simon, FRA

1470

25

15

25. Pablo Carreno-Busta, ESP

1450

31

66

26. Albert Ramos-Vinolas, ESP

1400

26

47

27. David Ferrer, ESP

1400

23

6

28. Gilles Muller, LUX

1370

28

43

29. Sam Querrey, USA

1365

32

61

30. Steve Johnson, USA

1345

30

31

248. Jerzy Janowicz

212

273

97

261. Kamil Majchrzak

198

279

298

380. Hubert Hurkacz

116

379

617

399. Michał Przysiężny

108

427

217

427. Andrzej Kapaś

96

480

439

632. Paweł Ciaś

44

581

529

646. Marcin Gawron

42

656

644

707. Grzegorz Panfil

33

711

464

867. Maciej Smoła

18

865

986

899. Michał Dembek

16

909

1386

W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu, imi´ i nazwisko, liczba punktów, miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu

34 | TENISklub | 1 (104) 2017

13 lat na szlaku ie mo˝na byç wiecznie drugim. Mi´dzy 17 sierpnia 2009 a 6 listopada 2016 roku – czyli przez 76 tygodni, oczywiÊcie z przerwami – Andy Murray cieszył si´ (z upływem czasu coraz mniej...) z pozycji wicelidera rankingu ATP. Jak długo pozostanie pierwszy, nie wiemy. Wiemy natomiast, jak zmieniał si´ ranking, kiedy Szkot wspinał si´ na jego szczyt. Za punkt wyjÊcia przyj´liÊmy list´ z 21 lipca 2003 roku. WłaÊnie tego dnia po raz pierwszy znalazło si´ na niej – na 774. miejscu ex eaquo z siedmioma innymi tenisistami – nazwisko młodszego z braci Murrayów. WÊród tych siedmiu graczy, co za zbieg okolicznoÊci!, był Novak D˝okoviç, który w rankingu zadebiutował zaledwie dwa tygodnie wczeÊniej. Prowadził wówczas Andre Agassi przed Juanem Carlosem Ferrero i Êwie˝o upieczonym mistrzem Wimbledonu Rogerem Federerem. Od pierwszego w karierze awansu na pierwszà pozycj´ dzieliło Szwajcara zaledwie 28 tygodni. Rafael Nadal (58.) dopiero si´ szykował do skoku do czołowej pi´çdziesiàtki Êwiata. Najlepszà rakietà w Polsce był wtedy Łukasz Kubot (290.). O karierze singlowej jeszcze powa˝nie myÊlał Mariusz Fyrstenberg (487.), a kibice sporo sobie obiecywali tak˝e po dwóch nastolatkach – Adamie Chadaju (535.) i Michale Przysi´˝nym (550.). Warto przypomnieç, ˝e po latach Kubot i Przysi´˝ny przebili si´ do pierwszej setki. 17 sierpnia 2009 roku Andy Murray po raz pierwszy został wiceliderem rankingu ATP. Cała przyjemnoÊç trwała zaledwie trzy tygodnie, a na powrót Szkot musiał czekaç ponad trzy i pół sezonu. Mo˝na powiedzieç, ˝e „wielka czwórka”, która do niedawna panowała na Êwiatowych kortach, była ju˝ ukształtowana. Pozycj´ przed Murrayem zajmował Federer, a tu˝ za Nadal i D˝okoviç. Andy Roddick tracił do nich wi´cej punktów, ni˝ mógłby zdobyç za wygranie turnieju Wielkiego Szlema. A w Polsce? W Polsce nadał rzàdził Łukasz Kubot (135.), coraz wi´cej

N

Foto DPPI / East News


34-35_rankigi ATP i WTA:Layout 1 17-03-23 12:50 Page 35

mówiło si´ o niespełna 19-letnim Jerzym Janowiczu (232.) i czekało na dalsze post´py w rankingu Marcina Gawrona (293.) i Grzegorza Panfila (373.). W tym miejscu trzeba zwróciç uwag´ na znacznie mniejszy ni˝ dziÊ dystans dzielàcy naszà czołówk´ od Êwiatowej. Przeskok z drugiej pozycji na pierwszà zajàł Andy’emu Murrayowi ponad siedem lat, czyli trwał dłu˝ej ni˝ droga z ósmej setki na drugie miejsce. To oczywiste, bo im wy˝sze lokaty w rankingu, tym wi´ksze ró˝nice punktowe mi´dzy nimi. Szkotowi było tym trudniej, ˝e musiał si´ Êcigaç z wyjàtkowymi rywalami. Roger Federer to przecie˝ fenomen, którego na tych łamach tłumaczyç nawet nie wypada. Rafael Nadal i Novak D˝okoviç sà natomiast przedstawicielami tego samego pokolenia co Murray – Hiszpan urodził si´ 3 czerwca 1986 roku, Serb 22 maja 1987, a Brytyjczyk dokładnie tydzieƒ wczeÊniej. Bardzo rzadko zdarza si´ taki wysyp talentów. Z tej trójki najszybciej pełni´ mo˝liwoÊci wyzwolił Nadal, który liderem rankingu ATP po raz pierwszy został majàc niewiele ponad 22 lata. Na taki awans D˝okoviç czekał do 25. roku ˝ycia, natomiast Murrayowi musiało wystarczyç cierpliwoÊci prawie do trzydziestki. W najbli˝szym czasie raczej nie powinniÊmy spodziewaç si´, aby ktoÊ zakłócił rywalizacj´ Serba i Szkota o tytuł najlepszego tenisisty Êwiata. Wielkiej czwórki ju˝ dawno nie ma – Federer wypadł z dziesiàtki, a Nadal wisi jak na włosku. Na krajowym podwórku bywało ju˝ znacznie lepiej. Wprawdzie nie cofn´liÊmy si´ do poziomu z 2003 roku, jednak o trzech nazwiskach w czołowej setce – jak jeszcze trzy lata temu – mo˝emy na razie tylko Êniç. Byç mo˝e marzenia pomogà nam spełniç Kamil Majchrzak (271. – przypominamy: to pozycje w rankingu z 7 listopada) i Hubert Hurkacz (394.). Coraz trudniej liczyç na Jerzego Janowicza (272.), a blisko 33-letni Michał Przysi´˝ny (471.) najlepszy czas na pewno ma ju˝ za sobà Andy Murray Novak Dżoković Stan Wawrinka Milos Raonic Kei Nishikori Gael Monfils Marin Czilić Rafael Nadal Dominic Thiem Tomasz Berdych Jo-Wilfried Tsonga Roger Federer Gilles Simon Juan Martin Del Potro Fernando Verdasco Lleyton Hewitt Andy Roddick Nikołaj Dawydienko Juan Carlos Ferrero Rainer Schuettler Carlos Moya Sebastian Grosjean Andre Agassi Guillermo Coria Jirzi Novak

774 774 303 --1046 -58 -156 395 3 732 -110 5 6 33 2 8 4 9 1 7 10

2 4 20 517 100 13 15 3 -18 7 1 9 6 10 42 5 8 25 101 106 918 ----

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 12 16 25 38 43 627 ----------

WTA Entry z 13 lutego 1. Serena Williams, USA

7780

2

1

2. Angelique Kerber, GER

7115

1

2 14

3. Karolina Pliszkova, CZE

5270

5

4. Simona Halep, ROU

5172

4

3

5. Dominika Cibulkova, SVK

5070

6

66

6. AGNIESZKA RADWAŃSKA

4915

3

4

7. Garbine Muguruza, ESP

4720

7

5

8. Swietłana Kuzniecowa, RUS

3915

10

18

9. Madison Keys, USA

3897

8

23

10. Johanna Konta, GBR

3705

9

27

11. Petra Kvitova, CZE

3415

11

8

12. Venus Williams, USA

3280

17

12

13. Elina Switolina, UKR

3050

13

21

14. Carla Suarez-Navarro, ESP

2625

12

11

15. Timea Bacsinszky, SUI

2407

15

16

16. Jelena Wiesnina, RUS

2402

18

115

17. Barbora Strycova, CZE

2295

16

47

18. Caroline Wozniacki, DEN

2295

20

19

19. Wiktoria Azarenka, BLR

2161

14

15

20. CoCo Vandeweghe, USA

2136

35

46

21. Samantha Stosur, AUS

2075

21

26

22. Kiki Bertens, NED

1956

22

106

23. Anastazja Pawluczenkowa, RUS

1941

27

25

24. Caroline Garcia, FRA

1885

24

38

25. Roberta Vinci, ITA

1720

19

13

26. Daria Gavrilova, AUS

1665

26

35

27. Julia Putincewa, KAZ

1585

31

57

28. Irina-Camelia Begu, ROU

1562

29

33

29. Mirjana Luczić-Baroni, CRO

1556

79

68

30. Kristina Mladenovic, FRA

1535

44

30

4915

3

4

96. Magda Linette

6. Agnieszka Radwańska

659

96

99

210. Katarzyna Piter

252

242

248

265. Paula Kania

174

247

152

279. Magdalena Fręch

165

292

545

322. Urszula Radwańska

131

271

108

402. Katarzyna Kawa

86

410

253

531. Sandra Zaniewska

52

523

514

707. Justyna Jegiołka

25

700

478

727. Maja Chwalińska

23

725

NR

W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu, W kolejnych rubrykach: imi´ i nazwisko zawodnika oraz jego miejsce w rankingu z

imi´ i nazwisko, liczba punktów,

21.07.2003, 17.08.2009 i 07.11.2016

miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu

1 (104) 2017 | TENISklub |

35


36-39_RADWANSKA:Layout 1 17-03-23 12:51 Page 36

Tenis w Polsce

Już czas... Finał Wimbledonu w 2012 roku to największe osiągnięcie Agnieszki Radwańskiej w turniejach Wielkiego Szlema. Na kolejnych zdjęciach wszystkie pozostałe ćwierćfinały najlepszej polskiej tenisistki

Nowy rok to nowe nadzieje i cztery nowe szanse, żeby poskromić jeden z turniejów wielkoszlemowych. Czy sezon 2017 będzie wreszcie tym, w którym Agnieszka Radwańska wzniesie trofeum za zwycięstwo w Melbourne, Paryżu, Londynie bądź Nowym Jorku? Tekst Antoni Cichy Foto AFP i Nur Photo / East News

d lat na starcie sezonu mówi si´ o krakowiance, ˝e to jedna z tych tenisistek, które mogà wygraç turniej Wielkiego Szlema. Radwaƒska próbuje od 2006 roku, kiedy jako 17-latka wykorzystała „dzikà kart´” do głównej drabinki Wimbledonu i w debiucie doszła do czwartej rundy. Niewiele tenisistek, nawet ze Êwiecznika, mo˝e si´ poszczyciç tak przebojowym wejÊciem na salony. Najbli˝ej zwyci´stwa Polka była w 2012 roku na ulubionych trawnikach w Londynie. Przegrała 1:6, 7:5, 2:6 finał z Serenà Williams. Wtedy zabrakło ostatniego kroku. W latach 2013-16 dwukrotnie w Australian Open i dwukrotnie na Wimbledonie po dwa zwyci´stwa dzieliły jà od pierwszego mistrzostwa. Dlatego cztery razy w roku, po ka˝dym losowaniu, tenisowe Êrodowisko w Polsce niebezpodstawnie marzy o nazwisku Radwaƒskiej w rubryce zwyci´˝czyƒ.

O

Trochę luźniej

Wraz z nowym sezonem przychodzà cztery nowe szanse, choç oczywiÊcie najwi´ksze wià˝e si´ z czerwcowo-

36 | TENISklub | 1 (104) 2017


36-39_RADWANSKA:Layout 1 17-03-23 12:51 Page 37

lipcowym Wimbledonem. I tym, ˝e Serenie Williams zdecydowanie bli˝ej ni˝ dalej do koƒca kariery. Grono najgroêniejszych kontrkandydatek mocno si´ ostatnio skurczyło tak˝e z przyczyn pozasportowych. – Szanse w tym roku sà byç mo˝e najwi´ksze. Układ jest bardzo korzystny dla Agnieszki. Czołówka kobiecego tenisa strasznie si´ kruszy, tenisistki na naszych oczach wypadajà z ró˝nych przyczyn. Wiktoria Azarenka urodziła synka, Petra Kvitova z powodu napadu nie zagra co najmniej przez pół roku, dyskwalifikacja Marii Szarapowej koƒczy si´ dopiero po Australian Open, Serena Williams byç mo˝e ograniczy starty, bo ju˝ nie ma takiej motywacji, a inne zawodniczki nie mogà si´ odnaleêç – wymienia Wojciech Fibak, który wie, jak wygrywaç turnieje wielkoszlemowe. Jest wszak zwyci´zcà Australian Open 1978 w deblu. – Niedługo pod szczytem pozostanie tylko Agnieszka, a tych, które kandydujà do miana czołowych tenisistek Êwiata, jest tylko kilka. Na dodatek grajà bardzo nierówno. Jest Angelique Kerber, jest Radwaƒska, a za nimi znaki zapytania. Simona Halep nierówna, Karolina Pliszkova, której styl Polce odpowiada, równie˝, Madison Keys wycofała si´ z Australian Open,

Australian Open 2008

Garbine Muguruza spisuje si´ w kratk´ – mówi czterokrotny çwierçfinalista singlowych turniejów wielkoszlemowych. – Choçby przez pryzmat czystej matematyki i przeglàd rywalek szanse Radwaƒskiej oceniam bardzo wysoko. Jedynym niebezpieczeƒstwem, jakie dostrzegam, sà mniej znane tenisistki. Takie jak Chinka Saisai Zheng z igrzysk w Rio, jak Chorwatka Ana Konjuh, która wygrała z Radwaƒskà w US Open, a omal nie pokonała jej tak˝e na Wimbledonie. Takie wystrzałowe przeciwniczki sà niebezpieczne w drugiej, trzeciej rundzie. Grajà mecz ˝ycia i czasami potrafià wyrzàdziç wi´cej krzywdy ni˝ renomowane rywalki – Wohciech Fibak przedstawia te˝ swoje obawy. Broń subtelnego rażenia

Na gasnàcà Seren´ Williams zwraca uwag´ równie˝ Ben Rothenberg z „New York Timesa” i wspomina o młodych tenisistkach z ni˝szych pozycji. „Nie jestem pewny, jak zmieniły si´ widoki Radwaƒskiej na wygranie turnieju wielkoszlemowego w porównaniu z ubiegłym rokiem. Serena nie dominuje tak jak wczeÊniej, a ona zawsze uchodziła za najgroêniejszà przeciwniczk´ Polki. Jest jednak wiele młodych, szybko rozwijajàcych si´ tenisistek,

Wimbledon 2008

które mogà atakowaç zza pleców” – pisze amerykaƒski dziennikarz. Jakby na potwierdzenie słów Fibaka i Rothenberga przychodzi nazwisko Konjuh, która we wrzeÊniu stan´ła na drodze Polki do najlepszego w karierze wyst´pu w US Open. Publicysta „NYT” podaje pewien przepis na sukcesy krakowianki. „Dla niej najwi´kszym wyzwaniem jest wykorzystanie swej wyjàtkowej broni w taki sposób, ˝eby przeło˝yç to na zwyci´stwa, kiedy stawka jest najwy˝sza. Jak dotàd rywalki niemal zawsze znajdowały jakàÊ odpowiedê. MyÊl´ jednak, ˝e Radwaƒska wcià˝ ma przed sobà kilka lat, zanim dogoni jà upływajàcy czas”. D˝entelmeni nie zwykli pytaç kobiet o wiek, ale czas niestety nie stoi w miejscu. Historia nie przekreÊla jednak szans naszej najlepszej tenisistki na ugranie jednej z czterech lew Wielkiego Szlema. 6 marca tego roku Radwaƒska skoƒczy 28 lat. Dopiero 28, poniewa˝ niejedna zawodniczka po dziewiczy tytuł wielkoszlemowy si´gała w podobnym lub jeszcze póêniejszym wieku. Choçby Kerber, która w dniu zwyci´skiego finału Australian Open miała 28 lat i 12 dni. Przykładów z ostatnich kilku lat jest znacznie wi´cej: Marion Bartoli wygrała Wimbledon w wieku 28 lat i 277 dni,

Wimbledon 2009

1 (104) 2017 | TENISklub |

37


36-39_RADWANSKA:Layout 1 17-03-23 12:51 Page 38

Tenis w Polsce

Australian Open 2011

Australian Open 2012

a Na Li zdobyła mistrzostwo Roland Garros prawie 100 dni po 29. urodzinach. Rekordzistkà pod tym wzgl´dem jest oczywiÊcie Flavia Pennetta, której bli˝ej było do 34 ani˝eli 33 lat, kiedy triumfowała w US Open. Przewaga z głowy

Wraz z upływajàcym czasem krakowiance mo˝e byç trudniej, ale nie ma reguły. – Czasami zdarza si´, ˝e wyznaczony sobie przez sportowca cel, którego przez dłu˝szy czas nie mo˝e osiàgnàç, staje si´ dla niego obcià˝eniem, pojawia si´ dodatkowa presja. To bardzo indywidualna kwestia i cz´sto zale˝y nie tyle od przygotowania mentalnego do uprawiania sportu, ile od tego, jakà osobowoÊç i temperament ma zawodnik, jak radzi sobie ze stresem i trudnymi emocjami – wyjaÊnia Daria Abramowicz, psycholog pracujàca ze sportowcami. Jednego szablonu, który dałoby si´ przyło˝yç do ka˝dej zawodniczki, nie ma. Niepowodzenia nie muszà zdeprymowaç a˝ tak, aby zniweczyç plany. Kerry Reid, czwarta na liÊcie najstarszych w dniu pierwszego wielkoszlemowego triumfu, przegrała wczeÊniej dwa finały i a˝ dziewi´ç półfinałów. W jej przypadku turniejem, z którym mogła wiàzaç najwi´ksze nadzieje, był Australian

38 | TENISklub | 1 (104) 2017

Australian Open 2013

Open. Od 1966 roku do 1976 a˝ pi´ciokrotnie zatrzymywała si´ w Melbourne w półfinale i raz w meczu o tytuł. A˝ w 1977 dopi´ła swego. Rola psychiki w wyczynowym sporcie jest nie do przecenienia. Głowa mo˝e pomóc, mo˝e te˝ przeszkodziç, bez wzgl´du na to, o jakiej dyscyplinie mowa. Daria Abramowicz przyznaje, ˝e strona mentalna powinna byç jednà z broni naszej najlepszej tenisistki w starciach z du˝o silniejszymi fizycznie rywalkami. – Psychika wpływa nie tylko na ogólne przygotowanie do turnieju, ale tak˝e na tak zwanà dyspozycj´ dnia, bardzo wa˝nej w takiej dyscyplinie jak tenis. W przypadku Radwaƒskiej, która wyst´powała ju˝ w finale wielkoszlemowego turnieju, głowa mo˝e byç kluczowym elementem w najwa˝niejszym momencie decydujàcego meczu. Tym bardziej ˝e krakowianka najcz´Êciej gra z zawodniczkami du˝o silniejszymi od siebie. Ta ró˝nica w stylu gry tak˝e powoduje, ˝e to mocna głowa mo˝e daç Radwaƒskiej przewag´ – mówi psycholog. WłaÊnie psychika jest jednym z czynników, dla których w jednym turnieju idzie jak z płatka, a w innym prawie w ogóle. Póêniej to ju˝ niejako bł´dne koło.

Roland Garros 2013

– Wiele zale˝y od podejÊcia zawodnika. JeÊli zakłada, ˝e to właÊnie to miejsce jest dla niego szcz´Êliwe, czyli jest to swego rodzaju „myÊlenie magiczne”, na tej nawierzchni gra najlepiej, na tych obiektach najlepiej si´ czuje, to faktycznie mo˝e to wpływaç na poziom. Dlaczego? Poniewa˝ zawodnik kreuje w ten sposób pozytywne nastawienie i tak zwane przekonanie o własnej skutecznoÊci. Takie podejÊcie mo˝e działaç na zawodnika negatywnie w przypadku innych turniejów, poniewa˝ pojawia si´ ryzyko, ˝e przekonanie o skutecznoÊci nie b´dzie tak silne. To mo˝e si´ przekładaç na poziom motywacji – nasza rozmówczyni odpowiada na pytanie, czy na Wimbledonie nale˝ałoby upatrywaç najwi´kszych szans Radwaƒskiej na triumf wielkoszlemowy. Wimbledon pasuje

Wojciech Fibak znajduje jeszcze inne argumenty. Trzy tenisistki, które w ostatniej dekadzie zgarn´ły w sumie dziewi´ç zwyci´skich pater na trawnikach All England Clubu, niekoniecznie sà myÊlami na korcie. – Na Wimbledonie najgroêniejsze sà Serena Williams i Petra Kvitova, tak˝e Venus Williams. Starsza z sióstr mo˝e ju˝ nie graç, młodsza jest zar´czona, a co do Czeszki, to nie wiadomo, czy


36-39_RADWANSKA:Layout 1 17-03-23 12:51 Page 39

Wimbledon 2013

Australian Open 2014

si´ do tego czasu wykuruje. Znak zapytania pojawia si´ tak˝e przy Marii Szarapowej. Rosjanka wróci na korty póênà wiosnà i trudno przewiedzieç, w jakiej formie. To wszystko działa na korzyÊç Agnieszki – mówi czterokrotny çwierçfinalista turniejów wielkoszlemowych w singlu. – Szanse w Londynie sà bardzo du˝e, ale trudno wybraç ten jeden turniej. Wimbledon najbardziej pasuje do jej technicznego, delikatnego tenisa, do płaskich uderzeƒ, Êwietnego poruszania si´ po korcie. Jest wiele argumentów, które przemawiajà za nawierzchnià trawiastà, tak jak inne przeciwko màczce na Roland Garros. W pierwszym turnieju obecnego sezonu Radwaƒska zaskoczyła nowà rakietà. Na kort w Shenzhen wyszła ze sprz´tem marki Srixon, znanej przede wszystkim golfistom. Efekty tej decyzji mogà byç ró˝ne. Roger Federer w 2013 roku spróbował gry rakietà z wi´kszà główkà, ale szybko zat´sknił za starà. Z kolei niektórym innym tenisistom takie zmiany wychodziły na dobre. Wojciech Fibak ma na ten temat wypracowane zdanie. – ˚aden tenisista, ˝adna tenisistka tak łatwo nie zmieni sprz´tu. W zwiàzku z tym, ˝e nie było ˝adnej konferencji prasowej, Agnieszka pewnie gra tà samà rakietà, tylko

Wimbledon 2015

Australian Open 2016

u˝ywa innej nazwy. Po prostu stara rakieta jest tylko przemalowana i ma inne naklejki. Faktyczna zmiana byłaby bardzo ryzykowna. Jestem przekonany, ˝e ona sama i jej sztab nie pozwolà na to, by w tak wa˝nym dla niej roku, tu˝ przed tak wa˝nym turniejem, nagle zacz´ła graç całkiem innà rakietà bez doÊwiadczeƒ meczowych. Szczęście za rogiem

Na pewno nie ma zmian w sztabie Radwaƒskiej. Jego trzon wcià˝ tworzà Tomasz Wiktorowski i Dawid Celt oraz dwaj fizjoterapeuci, z których jeden zawsze czuwa nad jej zdrowiem podczas turnieju. Polka nale˝y do zawodniczek, które zwłaszcza pod tym

wzgl´dem wolà stabilizacj´. A cierpliwoÊci nigdy jej nie brakowało. Nawet kiedy w 2015 roku po turnieju w Madrycie wypadała z czołowej dziesiàtki rankingu WTA, spokojnym głosem mówiła, ˝e „trzeba robiç swoje”. To domena ju˝ niemal 28-letniej tenisistki. Cel Radwaƒskiej jest oczywisty, a czy lub kiedy go zrealizuje, poka˝e byç mo˝e ju˝ najbli˝szy sezon. Szcz´Êcie potrafi przyjÊç w najmniej oczekiwanym momencie. W bardziej ni˝ m´ski nieprzewidywalnym tenisie kobiecym tylko w bie˝àcej dekadzie mogły coÊ o tym powiedzieç na przykład Francesca Schiavone w Pary˝u, Marion Bartoli w Londynie czy ostatnio Monica Puig w Rio de Janeiro.

Agnieszka Radwańska w Wielkim Szlemie (42 starty z rzędu) F SF QF IV III II I

AO – 2 4 1 1 1 1

RG – – 1 4 2 1 2

W 1 2 2 4 1 1 –

US – – – 5 1 5 –

R 1 4 7 14 5 8 3

Objaśnienia skrótów: AO – Australian Open, RG – Roland Garros, W – Wimbledon, US – US Open, R – razem; I, II, III, IV – I, II, III, IV runda, QF – ćwierćfinał, SF – półfinał, F – finał

1 (104) 2017 | TENISklub |

39


40-43_RAPORT:Layout 1 17-03-23 12:52 Page 40

Raport „Tenisklubu”

Rodzice młodych tenisistów marzą o takich zarobkach swoich dzieci

Złoto dla wytrwałych Ostatnie świetne wyniki młodzieży rozbudziły w Polsce nadzieje na wysyp kolejnych gwiazd. Między karierą juniorską a seniorską przepaść jest jednak duża, a skok, jaki trzeba wykonać, wymaga pomocy z wielu stron. Również, a może przede wszystkim, finansowej. Kto wspiera tenisistów, a za co muszą płacić z własnej kieszeni? Czy cała ta gra w ogóle jest warta świeczki? Tekst Mateusz Grabarczyk | Foto Adam Nurkiewicz / Mediasport i AFP / East News toÊ, kto chocia˝ raz spróbował sił na korcie tenisowym, przyzna bez dyskusji, ˝e to jeden z dro˝szych sportów. Ju˝ na poziomie amatora, grajàcego rekreacyjnie dwa razy w tygodniu (trening plus sparing) koszty si´gajà około pi´ciuset złotych miesi´cznie, na które składa si´ tylko

K

40 | TENISklub | 1 (104) 2017

wynaj´cie kortu i trenera. JeÊli doliczymy do tego zakup sprz´tu, odzie˝y i obuwia oraz cykliczne wymiany naciàgu, piłek czy owijek, wydatki rosnà w szybkim tempie. A co dopiero, jeÊli jakiÊ berbeç uprze si´, aby zostaç drugà Radwaƒskà czy Federerem? Trudno si´ dziwiç, ˝e dla

wielu utalentowanych dzieci przygoda z tenisem koƒczy si´ na zabawie, a o karierze myÊlà jedynie nieliczni, którzy majà rodziców mogàcych zainwestowaç w przyszłà karier´ swych pociech. Sytuacja zacz´ła si´ poprawiaç dzi´ki programowi Tenis10, który dawał naj-


40-43_RAPORT:Layout 1 17-03-23 12:52 Page 41

młodszym adeptom (i ich rodzicom) szanse na gr´ za bardzo niewielkie pieniàdze albo wr´cz za darmo. Tenis trafił na Orliki, gdzie zaj´cia prowadzili przeszkoleni animatorzy, a tak˝e do szkół, w których zacz´ły pojawiaç si´ nawet klasy tenisowe. Czas przeszły jest niestety nieprzypadkowy. O ile metodyka nauczania na stałe zakorzeniła si´ w klubach, o tyle na pozostałych płaszczyznach – po ostatniej zmianie władz w Polskim Zwiàzku Tenisowym – niewiele si´ ju˝ dzieje. Stracone miliony

Zwiàzek wspiera najlepszych młodych polskich tenisistów i tenisistki poprzez programy Davis Cup Future oraz Fed Cup Future, które sà finansowane z bud˝etu Ministerstwa Sportu i Turystyki. Aby si´ do nich zakwalifikowaç, trzeba spełniç szereg kryteriów. W ramach programu zawodnicy majà zapewnionà opiek´ trenerskà, a tak˝e mo˝liwoÊç wyjazdów na wybrane turnieje. WysokoÊç dofinansowania zale˝y od wielu czynników, ale w 2016 roku wahała si´ Êrednio w granicach od 2 do 3 tysi´cy złotych za zawody. Teraz Êrodków b´dzie znacznie mniej, poniewa˝ ministerstwo niemal trzykrotnie zmniejszyło dotacj´ dla PZT (szczegóły na str. 46), przez co tenis wylàdował na czwartym od koƒca miejscu w klasyfikacji wysokoÊci dofinansowania letnich sportów olimpijskich, wyprzedzajàc jedynie niszowe triathlon, łucznictwo i golf. Nie doÊç, ˝e pieni´dzy b´dzie mniej, to mówi si´, ˝e programy zwiàzku nie sà dostosowane do polskich realiów i majà sporo luk. – ˚eby skorzystaç z programu, trzeba mieç odpowiednio wysokà pozycj´ w rankingu, a osiàgni´cie jej bez finansowego wsparcia jest bardzo trudne i kółko si´ zamyka. Sà zawodnicy plasujàcy si´ na wysokich miejscach i mogàcy braç udział w turniejach, podczas których wi´kszoÊç Êwiadczeƒ finansowana jest z „hospitality”. I nie potrzebujà wtedy pieni´dzy ze zwiàzku. Teraz, kiedy dotacja została obci´ta, b´dzie jeszcze trudniej, a ci dopiero walczàcy o przebicie si´ w rankingu, b´dà mieli bardzo du˝y problem, aby to osiàgnàç – wyjaÊnia Andrzej Kobierski, trener Magdaleny Fr´ch. Na inny aspekt sprawy zwraca uwag´

członek zarzàdu PZT Mirosław Skrzypczyƒski: – Mam wra˝enie, ˝e programy zostały opracowane na szybko i bez fachowców, których przecie˝ w Polsce nie brakuje. Przede wszystkim trzeba zaw´ziç list´ osób do nich si´ kwalifikujàcych i zmieniç kryteria przyj´cia. Ranking nie mówi o wszystkim, a nieraz okazywało si´, ˝e zawodnik, w którego inwestowano pieniàdze, tak naprawd´ nie miał w planach profesjonalnej kariery i po maturze uciekał za granic´ zajmowaç si´ czymÊ innym. Przez to ci najbardziej potrzebujàcy i oddani tenisowi Êrodków nie dostawali w ogóle lub za mało. Ponadto musimy zadbaç o kompleksowà opiek´ trenerskà nie tylko podczas zgrupowaƒ i na turniejach, ale równie˝ podczas codziennej pracy w klubach, czego dzisiaj nie ma. Magdalena Fręch liczy każdą złotówkę, a z rachunków wychodzi jej, że ciągle jest pod kreską

Ârodki z ministerstwa to główne êródło finansowania rozwoju tenisistów, wi´c obawy o przyszłoÊç młodego pokolenia sà uzasadnione. „Brak strategicznego sponsora to dzisiaj główna bolàczka Polskiego Zwiàzku Tenisowego. (…) Bez sprawnie funkcjonujàcego systemu szanse na jego znalezienie i stworzenie odpowiedniego programu pomagajàcemu młodym zawodnikom sà niewielkie” – pisaliÊmy w „Tenisklubie” dokładnie rok temu. Ten cytat jest niestety wcià˝ aktualny, bo sponsora jak nie było, tak nie ma, a ostatnie wydarzenia w zwiàzku spowodowały, ˝e szanse na jego pozyskanie raczej si´ oddaliły ni˝ przybli˝yły. – Brutalna prawda jest taka, ˝e pieniàdze idà za konkretnymi ludêmi. Teraz sponsorów zyskuje si´ nie pi´knym programem, a przede wszystkim dobrze zbudowanymi prywatnymi kontaktami. A wizerunek zwiàzku jest dzisiaj taki, jaki jest. Te pieniàdze si´ znajdà, ale pod warunkiem zmian personalnych oraz lepszego stylu zarzàdzania – przekonuje Mirosław Skrzypczyƒski. Debet na starcie

Jak w praktyce wyglàda dofinansowanie ze zwiàzkowych programów? 19-letnia Magdalena Fr´ch w sezonie 2015 dostała wsparcie w wysokoÊci niecałych 70 tysi´cy złotych, a w 2016 zwiàzek zwrócił jej około 80 tysi´cy. Wi´cej czyli lepiej? Niekoniecznie, bo warto sprawdziç, co na t´ wypłat´ si´ zło˝yło. Połowa kwoty to wywalczone przez trenera Andrzeja Kobierskiego wynagrodzenie za wyst´p Fr´ch w Pucharze Federacji przeciwko Tajwanowi, w którym tenisistka rozegrała dwa mecze, a zatem na prawie cały sezon tenisistka dostała około 40 tysi´cy złotych, co ju˝ tak wielkiego wra˝enia nie robi. – W pierwszej połowie roku na ka˝dy z szeÊciu turniejów Magda dostawała do wykorzystania 3000 złotych, w drugiej połowie wzi´ła udział w takiej samej liczbie imprez, ale wtedy otrzymywała ju˝ po 3500, wi´c łàcznie wychodzi niecałe 40 000 – wyjaÊnia trener Kobierski. Dla zawodowych tenisistów to wsparcie nieznaczne, wystarczajàce na kilka miesi´cy pracy, i to głównie w Europie, bo dalsze wyjazdy wià˝à si´ z du˝o wy˝szymi wydatkami. Lepsze to ni˝ nic, mo˝na powiedzieç,

1 (104) 2017 | TENISklub |

41


40-43_RAPORT:Layout 1 17-03-23 12:52 Page 42

Raport „Tenisklubu” wody i wydatki na trenera, psychologa czy odnow´ biologicznà, Magda nadal jest pod kreskà. Sprawa nie taka beznadziejna

Paula Kania już poczuła smak wielkiego tenisa

ale zmniejszenie ministerialnej dotacji spowoduje, ˝e w kolejnym sezonie nawet na tyle nie ma co liczyç. Na niektórych turniejach rangi ITF zawodnicy mogà korzystaç z tzw. hospitality, czyli cz´Êciowego lub pełnego dofinansowanie udziału w imprezie. Nie ma sztywnej reguły okreÊlajàcej, co idzie na konto organizatorów, a za co muszà płaciç sami tenisiÊci. Na zawodach najwy˝szej rangi opłacone sà zarówno noclegi, jak i wy˝ywienie, co stanowi najbardziej bolesnà pozycj´ po stronie wydatków, ale uczestnikom turniejów WTA, ATP i tym bardziej Wielkiego Szlema taka pomoc ju˝ nie jest potrzebna, bo ich staç na ponoszenie tych kosztów. Natomiast tacy tenisiÊci – trzymajmy si´ tego przykładu – jak Magdalena Fr´ch grajà w imprezach z du˝o ni˝szà pulà nagród, w których wsparcie jest ograniczone do bezpłatnego noclegu albo wy˝ywienia tylko dopóki gracz nie odpadnie z turnieju. Nie jest to jednak standardem, a raczej miłym dla kieszeni wyjàtkiem. Trzeba te˝ pami´taç, ˝e za dojazd na miejsce

42 | TENISklub | 1 (104) 2017

imprezy zawsze płacà zawodnicy. Jedyny wyjàtek zrobili kilka lat temu organizatorzy Australian Open, którzy wszystkim uczestnikom turnieju zwrócili koszty podró˝y. W sezonie 2015 rachunek zysków i strat Magdaleny Fr´ch zamknàł si´ kwotà 30 tysi´cy złotych na minusie. Najwi´cej, bo blisko 75 procent, pochłon´ły koszty zwiàzane właÊnie z wyjazdami: transport, noclegi i wy˝ywienie. Pozostałà cz´Êç stanowiły wydatki na wpisowe, ubrania czy wynagrodzenie trenera. Poza wspomnianym ju˝ wsparciem od zwiàzku w 2015 roku sama na korcie zarobiła dokładnie 6553 dolary, a miniony sezon nie przyniósł znaczàcych zmian. Z jednej strony Fr´ch wi´cej wygrała w turniejach (15 310 USD), miała zapewniony sprz´t, naciàgi oraz odzie˝ treningowà i dostała wi´kszà pomoc z zewnàtrz (oprócz Êrodków z PZT znalazł si´ dodatkowy sponsor i wpływy od ofiarodawców z tytułu przekazania 1 procent podatku). Kładàc na drugiej szali wy˝sze koszty zwiàzane z wyjazdami na za-

Fr´ch ma jednak dopiero 19 lat, a to wiek, w którym – jak pokazujà dzisiejsze wyniki – tylko nieliczni docierajà do wielkich pieni´dzy i zapominajà o zmartwieniach. CierpliwoÊç i konsekwencja w dà˝eniu do celu to teraz cechy potrzebne Magdzie. Przykładem tenisistki, która udowodniła, ˝e warto walczyç, jest Paula Kania. 24-letnia zawodniczka pokonała wiele przeszkód i dotarła do miejsca, z którego ju˝ widaç powa˝ne zarobki. Nie byłoby tego jednak bez lat wyrzeczeƒ, uporu i nieocenionej pomocy najbli˝szych. Kania jest dziÊ czwartà rakietà w kraju i chocia˝ poprzedni sezon był dla niej mniej udany, to pokazała, ˝e staç jà na walk´ o czołowà setk´ singlowego rankingu. W 2015 roku była ju˝ całkiem blisko przekroczenia tej magicznej granicy. – Gdyby nie tata, nie miałabym ˝adnych szans na to, ˝eby zawodowo graç w tenisa. To on mi najbardziej pomógł. Nie chodzi tylko o pieniàdze, ale te˝ o czas, jaki poÊwi´cił, wo˝àc mnie codziennie kilkadziesiàt kilometrów na treningi i z powrotem do domu. Dodatkowo, gdy jeszcze mieszkałam w Chorzowie, miałam wsparcie od miasta. Zwiàzek dawał niewiele. Traktowałam te Êrodki raczej w ramach niespodziewanego zastrzyku gotówki, ni˝ planowanej z góry pomocy. W Polsce ju˝ dawno przyj´ło si´ takie przekonanie, ˝e jak ktoÊ skoƒczy 18 lat, to powinien byç w czołówce i zarabiaç du˝e pieniàdze. Tymczasem dzisiaj Êrednia wieku kobiet wchodzàcych do najlepszej setki rankingu WTA wynosi prawie 24 lata – tłumaczy Kania. W wieku juniorskim grała w ligach zagranicznych, które szczególnie wtedy były kolejnym wa˝nym êródłem dochodu. W zale˝noÊci od pozycji w rankingu za udział w dru˝ynowych rozgrywkach we Francji czy Niemczech mo˝na zarobiç od kilkuset do kilku tysi´cy euro, a wszelkie koszty zwiàzane z pobytem opłacajà kluby. To Êwietne warunki, du˝o lepsze ni˝ w wielu turniejach ITF. Minus jest taki, ˝e nawet najlepsza liga nie daje punktów WTA.


40-43_RAPORT:Layout 1 17-03-23 12:52 Page 43

Ranking nie pozwolił Kani na wyst´p w Australian Open, wi´c sezon 2017 zacznie w Stanach Zjednoczonych serià startów w turniejach ITF z pulà nagród 25 tys. dol. – Za dwa bilety, dla mnie i trenera, zapłaciłam osiem tysi´cy złotych, nocleg za dob´ to koszt około stu dolarów, wy˝ywienie mniej wi´cej połow´ tego, a w krajach takich jak USA trzeba doliczyç jeszcze wypo˝yczenie samochodu, bo inaczej przemieszczaç tam si´ nie da. To kolejne pi´çdziesiàt dolarów dziennie – wylicza. Ceny – jak widaç – wcale nie sà z kosmosu. Kania nie planuje podró˝owaç prywatnym samolotem, mieszkaç w luksusowych hotelach czy ˝ywiç si´ w najdro˝szych restauracjach. Zdarza si´ nawet, jeÊli tylko okolicznoÊci pozwalajà, ˝e gotuje sobie sama. Do wspomnianych przez nià kosztów trzeba jeszcze doliczyç wynagrodzenie trenera, które jest ju˝ sprawà indywidualnà, a widełki w tym przypadku sà doÊç szerokie. Kania sp´dzi za oceanem mniej wi´cej miesiàc i wystàpi w trzech turniejach. Na „hospitality” w tego typu zawodach nie ma co liczyç. Czasami mo˝na skorzystaç z tzw. housingu, czyli darmowego noclegu, ale miejsc oferujàcych takà opcj´ jest niewiele, a jeÊli ju˝, to sà przeznaczone tylko dla zawodników (za nocleg trenera trzeba zapłaciç). Z pobie˝nych rachunków wynika, ˝e koszt całego wyjazdu przy obecnym – wcale nie niskim – kursie dolara wyniesie około 40 tysi´cy złotych. Nawet dobry wyst´p nie gwarantuje pokrycia tych wydatków. Za zwyci´stwo w turnieju tej rangi Kania mo˝e zarobiç 3-4 tysiàce dolarów. Łatwo obliczyç, ˝e nawet gdyby wygrała wszystkie, zarobi mniej ni˝ wyda, bo od dochodu trzeba jeszcze odliczyç podatek, a ten w Stanach wynosi a˝ 30 procent. – Nie traktuj´ tego wyjazdu w kategoriach zysków finansowych – przyznaje tenisistka. – Jad´ tam po to, aby rozegraç kilka meczów, wejÊç w rytm i zdobyç punkty do rankingu. Na takich turniejach zarobiç si´ po prostu nie da. Punktem zwrotnym stajà si´ imprezy wielkoszlemowe. Ci, którzy dobrnà do rankingu pozwalajàcego na udział chocia˝by w eliminacjach, mogà liczyç na spory zastrzyk gotówki. W zeszłym

sezonie za start w trzech turniejach tej rangi Kania zarobiła prawie 70 tysi´cy dolarów, z czego ponad połow´ na Wimbledonie. To jedyny turniej, w którym udało jej si´ przebiç do głównej drabinki, co pokazuje, ˝e i za gr´ w kwalifikacjach pieniàdze sà całkiem porzàdne. W Pary˝u, gdzie odpadła od razu w pierwszej rundzie eliminacji, dostała mimo to blisko 4 tysiàce dolarów. W Australii i Nowym Jorku za wygranie jednego meczu – ju˝ łàcznie 14 tysi´cy „zielonych”. Oprócz tego miała zapewniony nocleg i wy˝ywienie, jedynie dolecieç do Melbourne, Pary˝a, Londynu i Nowego Jorku musiała na własny koszt. Jak długo jeszcze?

O programie Tenis 10 w PZT dużo się mówi, a mało robi

Co dziÊ mo˝na poradziç tym, którzy dopiero chwycili za rakiet´ i marzà o wyst´pach w turniejach wielkoszlemowych? – Hmm… Co ja mog´ powiedzieç na ten temat? Prawda jest taka, ˝e jeÊli na samym starcie nie staç kogoÊ na ponoszenie wszystkich kosztów, to b´dzie bardzo trudno. Mo˝e si´ zdarzyç sytuacja, ˝e w pewnym momencie po prostu zabraknie pieni´dzy na wyjazdy. Ja te˝ miałam trudne chwile, ale zrobiłam wszystko, co w mojej mocy, ˝eby je przezwyci´˝yç. Na turnieje jeêdziłam bardzo cz´sto sama, bez trenera, oszcz´dzałam gdzie si´ dało – wspomina Kania. Rozpoczynajàc walk´ o zostanie drugim Rogerem Federerem czy nast´pnà Serenà Williams, trzeba po pierwsze mieç solidny kapitał, a po drugie byç przygotowanym na wiele potkni´ç, przeszkód i wyrzeczeƒ. Niewielka pomoc ze zwiàzku po obci´ciu dotacji z ministerstwa b´dzie jeszcze mniejsza, wi´c nale˝y jà traktowaç raczej jak miłà niespodziank´ ni˝ stałà pozycj´ po stronie wpływów. – WypracowaliÊmy taki model, który zakłada, ˝e w tenisa graç mogà tylko dzieci zamo˝nych rodziców. OczywiÊcie mówi si´ o tym, ˝e trzeba to zmieniç, ale niestety na razie nic si´ w tym kierunku nie robi – podkreÊla Mirosław Skrzypczyƒski. I jak mantr´ mo˝na powtarzaç jego inne słowa, ˝e bez zmiany stylu, sposobu i osób zarzàdzajàcych zwiàzkiem, nie ruszymy do przodu. Jak długo jeszcze?

1 (104) 2017 | TENISklub |

43


44-46_PZT:Layout 1 17-03-23 12:54 Page 44

Tenis w Polsce

Na wojennej ścieżce Niemal trzykrotnie obniżona dotacja ministerialna, utrzymana kara za niewłaściwą nawierzchnię w meczu Pucharu Davisa i groźba, że opóźnienia w płatnościach tejże kary mogą skutkować wykluczeniem reprezentacji z rozgrywek. To smutne podsumowanie najważniejszych wydarzeń z udziałem Polskiego Związku Tenisowego w końcówce 2016 roku. Tekst Antoni Cichy | Foto Bartłomiej Zborowski

44 | TENISklub | 1 (104) 2017

wa ostatnie ciosy były dla PZT wyjàtkowo bolesne pod wzgl´dem finansowym. Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyç, jakie znaczenie ma pełna kasa chocia˝by dla szkolenia. W niecałe dwa tygodnie bud˝et zaplanowany na 2017 rok schudł o ponad dwa miliony złotych. A schudnie jeszcze bardziej, gdy˝ Mi´dzynarodowa Federacja Tenisowa okazała si´ nieugi´ta i odrzuciła obie apelacje PZT od kary za mecz z Argentynà. Wszystko to zostało jeszcze

D


44-46_PZT:Layout 1 17-03-23 12:54 Page 45

dziela zdanie prezesa Jacka Muzolfa i twierdzi, ˝e nie trzeba zwracaç ani złotówki ponad ok. 49 tysi´cy, bo jedynie do takiego bł´du zwiàzek si´ przyznaje. Na zdrowie polskiemu tenisowi taka postawa nie wyszła. PrzyszłoÊç pokazała, ˝e minister Baƒka nie rzucał słów na wiatr, kiedy mówił o konsekwencjach finansowych. W grudniu MSiT ogłosiło wysokoÊç dofinansowania ze Êrodków bud˝etu paƒstwa zwiàzków letnich sportów olimpijskich. PZT znalazł si´ na czwartym miejscu od koƒca. Mniej pieni´dzy dostanà tylko triathlon, łucznictwo i golf. Ministerstwo zadecydowało, ˝e wysokoÊç dofinansowania zadaƒ zwiàzanych z przygotowaniem zawodników kadry narodowej wyniesie 1 045 000 złotych, czyli niemal trzykrotnie mniej ni˝ w ubiegłym sezonie. Nie mo˝na wykluczyç, ˝e z tych Êrodków MSiT potràci jeszcze sporne çwierç miliona. Zbyt sroga nauczka?

Min´ło kilka dni, a do siedziby PZT dotarła kolejna niemiła wiadomoÊç. Mi´dzynarodowa Federacja Tenisowa

podtrzymała kar´ finansowà za zbyt szybkà (nieregulaminowà) nawierzchni´ podczas meczu Pucharu Davisa z Argentynà i nie zgodziła si´ na rozło˝enie jej na cztery raty. – Trudno mi spekulowaç, dlaczego tak si´ stało. DomyÊlam si´, ˝e zarzàd ITF chciał potraktowaç naszà spraw´ jako przestrog´ dla innych, ˝eby zachowywaç pewnà rezerw´ przy wyborze szybkich nawierzchni. Nie mogà to byç wartoÊci graniczne jak w naszym przypadku. Musimy to oczywiÊcie wziàç pod uwag´ przy organizacji innych zawodów sportowych pod nadzorem ITF – wyjaÊniał Maciej Staƒczuk, członek Zarzàdu PZT od marca 2016 roku (mecz odbył si´ tydzieƒ wczeÊniej). Osoby, które podj´ły decyzj´ o wyborze nawierzchni, miały nam mniej do powiedzenia. W korespondencji, do której dotarliÊmy, przedstawiciele ITF przedstawili harmonogram spłaty kary. Pierwsza rata ma zostaç zapłacona przed pierwszà rundà Pucharu Davisa, czyli w praktyce do koƒca stycznia 2017, druga na poczàtku wrzeÊnia, a trzecia w ciàgu 12 miesi´cy od decyzji o podtrzymaniu kary, czyli najpóêniej do grudnia.

Z lewej prezes Jacek Muzolf, z prawej Marcin Śmigielski, a obok jeden z efektów ich działalności

podlane mało smacznym sosem dezinformacji. A może jeszcze mniej?

Cofnijmy si´ nieco w czasie. – W naszej opinii ten zwiàzek nie jest zarzàdzany dobrze i byç mo˝e tak˝e w przyszłym roku odbije si´ to na finansowaniu. Sam fakt, ˝e zwracane sà tak ogromne sumy, pokazuje, ˝e tam naprawd´ nie dzieje si´ dobrze – mówił w listopadowym wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej minister sportu i turystyki Witold Baƒka. W ten sposób wysłał sygnał-ostrze˝enie do PZT, który od miesi´cy zwleka ze zwrotem 300 tysi´cy złotych nieprawidłowo rozliczonej dotacji. Rzecznik PZT Witold Pasek konsekwentnie po-

1 (104) 2017 | TENISklub |

45


44-46_PZT:Layout 1 17-03-23 12:54 Page 46

Tenis w Polsce

Nieuiszczenie płatnoÊci w terminie mo˝e mieç opłakane konsekwencje. „Opóênienia w płaceniu grzywny. Ka˝da nacja zalegajàca z płaceniem grzywny przez czas dłu˝szy ni˝ trzy miesiàce nie powinna byç dopuszczona do rywalizacji w zawodach a˝ do momentu, kiedy wszystkie kary nie zostanà spłacone, chyba ˝e innà decyzj´ podj´łaby Komisja Pucharu Davisa i/lub Rada Dyrektorów” – czytamy w artykule 16c Regulaminu Pucharu Davisa z 2016 roku. Co to oznacza w praktyce, nie trzeba wyjaÊniaç. Maciej Staƒczuk zapowiedział, ˝e nie ma powodów do obaw, bo pierwszà rat´ PZT na pewno zapłaci. – To nie znaczy, ˝e akceptujemy decyzj´ ITF, ale z uwagi na to, i˝ ta decyzja jest ostateczna, grozi nam zawieszenie w rozgrywkach. A to oczywiÊcie nie jest naszym celem. Wobec powy˝szego pierwszà rat´ na pewno zapłacimy, a w marcu b´dziemy starali si´ wykonaç jakieÊ ruchy podczas kongresu ITF w Soczi. Jestem przekonany, ˝e to zbyt sroga nauczka. Nie ma winnych?

Nasz artykuł traktujàcy o mo˝liwoÊci (podkreÊlamy: mo˝liwoÊci) wykluczenia Polski z rozgrywek Pucharu Davisa, który został opublikowany tak˝e na łamach sport.pl, spotkał si´ z ostrà reakcjà władz zwiàzku. „PZT ze zdumieniem przyjmuje, ˝e w tego typu akcj´ dezinformacyjnà włàczyło si´ tak presti˝owe medium jak «Gazeta Wyborcza» – wykluczenie Maciej Stańczuk musi tłumaczyć decyzje, polskich tenisistów z powodu kary naw podejmowaniu których nie brał udziału ło˝onej przez ITF jest tak samo prawjazdowy mecz z BoÊnià i Hercegowinà. dopodobne jak wykluczenie dziennikarzy «Gazety» z mi´dzynarodowych „Poczàtkowo PZT odwołało si´ tylko od cz´Êci finansowej, nast´pnie jednak organizacji dziennikarskich z powodu słabych wyników finansowych Agory” rozszerzyło odwołanie o pozostałe kwestie (pod naciskiem zawodników, – głosi oficjalny komunikat zamieszkapitana reprezentacji i cz´Êci Êrodoczony na Facebooku. wiska tenisowego); zdaniem prawników Kolejnym przyczynkiem do dyskusji – współpracujàcych ze Zwiàzkiem obnipod tym samym postem – były wyja˝yło to znacznie szanse na pozytywne Ênienia rzecznika Witolda Paska. Przerozpatrzenie odwołania” – napisał konywał mianowicie, ˝e zwiàzek odrzecznik (pisownia zgodna z oryginałem woływał si´ nie tylko od kary finansowej nało˝onej przez ITF (62 300 dolarów), – przyp. red.). Na proÊb´ o wskazanie osób odpowiedzialnych za całà t´ syale tak˝e od odebrania 2000 punktów tuacj´, nie odpowiedział. rankingowych oraz utraty prawa do wyboru nawierzchni. Te dwie ostatnie cz´Êci całej kary sprawiły, ˝e reprezenA może powtórzyć losowanie? tacja Polski zamiast mieç wolny los W kolejnym kroku Witold Pasek nie w pierwszej rundzie, pojedzie na wyzawahał si´ u˝yç argumentów ad per-

46 | TENISklub | 1 (104) 2017

sonam. „Nie pozostaje mi w tej sytuacji nic innego jak jedynie opublikowaç pismo z 21 listopada, w którym PZT rozszerza swoje odwołanie właÊnie o te kwestie. I gdzie jest teraz Paƒska dziennikarska wiarygodnoÊç? Od człowieka z odrobinà honoru ˝àdałbym sprostowania nieprawdziwych informacji na temat Zwiàzku, które z takà ochotà Pan rozpowszechnia ale w Pana wypadku rozumiem, ˝e emocje zwiàzane z utratà łatwych dochodów, które dzi´ki PZT uzyskiwał Pan i Paƒska rodzina uniemo˝liwiajà Panu bycie rzetelnym i uczciwym dziennikarzem” – zwrócił si´ do redaktora naczelnego „Tenisklubu”. Rozumiemy, ˝e tylko przez przypadek rzecznikowa rzetelnoÊç nie pozwoliła mu wspomnieç, i˝ drugie odwołanie PZT zło˝ył nie tylko od prawomocnego ju˝ wyroku ITF, ale prawie dwa miesiàce po losowaniu rozgrywek Pucharu Davisa w sezonie 2017. WczeÊniej, kiedy odwołanie mogło jeszcze coÊ zmieniç, prezes PZT Jacek Muzolf sygnował takie pismo: „Bazujàc na obecnych procedurach, przyznajemy, ˝e Polski Zwiàzek Tenisowy mógł naruszyç artykuł 39 punkt b Regulaminu Pucharu Davisa. Z tego te˝ powodu Polski Zwiàzek Tenisowy akceptuje nało˝one przez Komisj´ Pucharu Davisa kary odj´cia 2000 punktów rankingowych oraz utrat´ prawa do wyboru nawierzchni przy okazji nast´pnego domowego meczu”. PróbowaliÊmy skontaktowaç si´ z rzecznikiem PZT Witoldem Paskiem, jednak na ˝adnà z licznych prób nie zareagował. Kolejna taka kadencja?

Dyskusje na Facebooku to jednak znacznie mniejszy problem dla PZT ni˝ obci´te dotacje i nało˝one kary finansowe. Po raz kolejny w ostatnich miesiàcach nad zwiàzkiem zebrały si´ ciemne chmury. Zmieniła si´ władza w Polsce, przyszedł nowy minister sportu, ale zamiast nowego rozdziału współpracy na linii PZT – ministerstwo, sà nowe Êcie˝ki wojenne. Na 20 maja 2017 roku zarzàd zwołał Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze, ale to nie jest jednoznaczne ze zmianami. Obecny prezes Jacek Muzolf ju˝ si´ szykuje do kandydowania.


47_MAZDA reklama:Layout 1 17-03-23 12:55 Page 47


48-49_ZAWADA:Layout 1 17-03-23 12:55 Page 48

Tenis w Polsce

Miejsce szczególne Justyna Jegiołka obroniła tytuł w deblu

Quirine Lemoine została mistrzynią rozgrywanego już po raz szesnasty turnieju Hart Open (pula nagród 25 tys. dolarów). Tym samym Holenderka poszła w ślady m.in. liderki rankingu Andżeliki Kerber, która w podopolskiej Zawadzie wygrała 12 lat temu. W deblu drugi raz z rzędu z tytułu cieszyła się Justyna Jegiołka. Tekst Michał JaÊniewicz Foto Agencja Pressaro

ista byłych uczestniczek i triumfatorek Hart Open jest naprawd´ imponujàca. Poza wspomnianà ju˝ Kerber w Zawadzie zwyci´˝ały mi´dzy innymi Iveta Beneszova (w 2001 roku) i Karolina Pliszkova (2012). A jak trudno wygraç ten turniej, przekonaly si´ na przykład Agnieszka Radwaƒska, Simona Halep, Kristina Mladenovic czy Magda Linette. Czy w tym roku w Zawadzie pojawiły si´ przyszłe gwiazdy Êwiatowego tenisa? Z odpowiedzià na to pytanie trzeba jeszcze oczywiÊcie poczekaç. W gronie potencjalnych kandydatek pewno mo˝na wymieniç Ig´ Âwiàtek i Maj´ Chwaliƒskà. Dru˝ynowe mistrzynie Êwiata do lat 16 dostały od organizatorów „dzikie karty”.

L

Los nie poszedł na rękę

Szcz´Êcia w losowaniu nie miały, gdy˝ ju˝ w pierwszej rundzie trafiły na rozstawione rywalki. Âwiàtek przyszło

48 | TENISklub | 1 (104) 2017


48-49_ZAWADA:Layout 1 17-03-23 12:55 Page 49

Holenderce 5:7. Tym samym 25-letnia si´ mierzyç ze Szwajcarkà Conny Jegiołka lubi w parze Lemoine ukoronowała najlepszy sezon Perrin (numer 2). Do stanu 4:3 młoda Z „dzikà kartà” wystàpiła jeszcze 16w karierze, w trakcie którego wygrała warszawianka skutecznie pilnowała letnia Klara Siłka, która – podobnie trzy imprezy ITF z pulà nagród 25 tys. serwisu, ale nast´pnie przegrała trzy jak rok temu – zakoƒczyła turniej na dolarów i awansowała na najwy˝sze gemy, a w drugiej partii nie zdołała pierwszej rundzie. Tym razem ugrała w karierze, 201. miejsce w rankingu. ju˝ nawiàzaç wyrównanej walki. Na trzy gemy w spotkaniu z mistrzynià Została te˝ drugà mistrzynià Hart zwyci´stwo nad tenisistkà z drugiej juniorskiego Australian Open Wierà Open z Holandii – w 2008 roku po setki rankingu okazało si´ nieco za Łapko. Po triumfie w Melbourne Biatytuł si´gn´ła Arantxa Rus. wczeÊnie. łorusinka została liderkà rankingu ITF SkutecznoÊcià w dwóch pierwszych do lat 18, a potem skoncentrowała si´ rundach szokowała natomiast Chwana grze o punkty WTA. W 2016 roku Punkty z promocji liƒska. Straciła tylko cztery gemy z Ruwygrała w Astanie (pula nagród 10 Rywalizacja w Zawadzie tradycyjnie munkà Irinà Marià Barà (nr 7), a natys. USD) i osiàgn´ła finał w Miƒsku zakoƒczyła sezon imprez ITF rozgryst´pnie trzy z Ukrainkà z Walerià (25 tys. USD). W Zawadzie furory nie wanych w Polsce. W 2016 roku zorgaStrachowà. Tym samym Maja po raz zrobiła – odpadła w drugiej rundzie. nizowano łàcznie szeÊç takich turniejów pierwszy osiàgn´ła çwierçfinał zawoZnacznie lepiej Łapko poradziła sobie kobiecych. Wielkiego plonu punktodów ITF z pulà nagród 25 tys. dolarów. w deblu, w którym wraz z rodaczkà wego naszym reprezentantkom one Do pierwszego półfinału jeszcze troch´ Ilonà Kriemieƒ wystàpiła w finale. nie przyniosły. Poza wynikiem Mai zabrakło. Polka wygrała co prawda Białorusinki uległy Justynie Jegiołce Chwaliƒskiej w Zawadzie do najleppierwszego seta ze znaczniej bardziej i Dianie Marcinkievicy (jak nic Łotyszka szych osiàgni´ç zaliczyç mo˝na jeszcze doÊwiadczonà Laurà Schaeder, a w druma polskie korzenie). Tenisistka z Opola çwierçfinał Magdaleny Fr´ch w Toruniu gim toczyła wyrównanà walk´, lecz triumfowała w Hart Open drugi raz (pula nagród 25 tys. USD) oraz półfinie zdołała utrzymaç serwisu przy z rz´du. DwanaÊcie miesi´cy temu nały Katarzyny Kawy w Puszczykowie stanie 4:5. W decydujàcej partii Niemka si´gn´ła po tytuł w parze Mihaelà Bu(10 tys. USD), Justyny Jegiołki zdobyła cztery pierwsze gemy i t´ zarnescu. Co ciekawe, w obu turniejach w Szczawnie Zdroju (10 tys. USD) przewag´ utrzymała do koƒca. Jegiołka nie straciła w deblu nawet i Katarzyny Kubicz w Warszawie (10 – Był to dla mnie bardzo udany turniej. seta. To ju˝ jej 15. tytuł ITF w grze potys. USD). Do tego jeszcze warto Wygrałam z dziewczynami z trzeciej dwójnej, a 6. w imprezie o puli nagród dodaç tytuły deblowe Weroniki JaÊminy setki rankingu WTA i dotarłam do 25 tys. dolarów. ForyÊ w Puszczykowie (pierwszy w kapierwszego çwierçfinału turnieju z tej Czternastà mistrzynià turnieju w Zarierze) i Olgi Brózdy w Szczawnie. kategorii – cieszyła si´ Chwaliƒska. wadzie (w przeszłoÊci po dwa razy W 2017 roku do kalendarza powinien – Zawada jest dla mnie miejtriumfowały Ukrainka Oksana Lubwróciç du˝y turniej ITF w Sobocie (75 scem szczególnym, poniecowa i Czeszka Sandra Zahlatys. dolarów). Nie ulega wàtpliwoÊci, wa˝ rok temu właÊnie vova) została lewor´czna ˝e najbardziej potrzebne sà „dziesiàtki”. tu zagrałam pierwszy Quirine Lemoine, po zwyGdy ma si´ mistrzynie Êwiata juniorek, zawodowy mecz. ci´stwie w finale nad to nale˝y im stworzyç optymalne waWtedy przegrałam Laurà Schaeder. W trzerunki do rozwoju, w tym m.in. jak w pierwszej runcim secie Niemka przenajwi´cej mo˝liwoÊci zdobywania dzie eliminacji, grywała ju˝ 1:4, potem punktów rankingowych w kraju. Takie zdobywajàc zalenawet odrobiła straty, punkty kosztujà znacznie mniej ni˝ dwie trzy gemy. ale ostatecznie uległa przywiezione z zagranicy. Rok póêniej jest ju˝ çwierçfinał. Bardzo Maja Chwalińska chciałabym równie˝ – jedyna Polka podzi´kowaç wszystkim HART OPEN w ćwierćfinałach singla kibicom, którzy mnie doITF WOMEN’S CIRCUIT, 25 000 DOLARÓW pingowali oraz jak zawsze treZAWADA, 14-20.11.2016 nerowi Pawłowi Kału˝y oraz sparingpartnerom: Tomkowi Malmidze, Kubie I runda singla: Maja Chwalińska (Polska, WC) – Irina Maria Bara (Rumunia, 7) 6:1, 6:3; Wiera Jastrz´bskiemu i Ani Korzeniak. Jestem Łapko (Białoruś) – Klara Siłka (Polska, WC) 6:2, 6:1; Conny Perrin (Szwajcaria, 2) – Iga Świątek wdzi´czna za mo˝liwoÊç rozwijania (Polska, WC) 6:4, 6:2. si´ Urz´dowi Miasta oraz Centrum II runda: Chwalińska – Waleria Strachowa (Ukraina) 6:0, 6:3. Sportu i Rekreacji w Dàbrowie GórniĆwierćfinały: Lesley Kerkhove (Holandia, 1) – Anastazja Szoszyna (Ukraina, Q) 6:4, 5:7, 6:2; czej. Dzi´kuj´ równie˝ za wyrozumiaLaura Schaeder (Niemcy) – Chwalińska 3:6, 6:4, 6:2; Quirine Lemoine (Holandia, 8) – Diana łoÊç za moje liczne nieobecnoÊci naMarcinkievica (Łotwa) 7:6(1), 6:2; Kathinka von Deichmann (Liechtenstein) – Perrin 6:1, 6:2. uczycielom Gimnazjum nr 7 – chocia˝ Półfinały: Schaeder – Kerkhove 4:6, 7:6(6), 7:5; Lemoine – Von Deichmann 6:4, 6:4. dobrym słowem Maja chciała odFinał: Lemoine – Schaeder 3:6, 6:4, 7:5. wdzi´czyç si´ tym, którzy pomagajà Finał debla: Justyna Jegiołka, Diana Marcinkievica (Polska, Łotwa) – Ilona Kriemień, Wiera jej odnieÊç sukces. Łapko (Białoruś) 6:4, 7:5.

1 (104) 2017 | TENISklub |

49


50-52_CHWALINSKA:Layout 1 17-03-23 12:56 Page 50

Tenis młodzieżowy

Do zobaczenia na szczycie Wśród 1000 najlepszych tenisistek świata według rankingu WTA nie ma od niej młodszej. W prestiżowym juniorskim Orange Bowl doszła, jak żadna inna Polka w ostatnich czasach, aż do ćwierćfinału. Tak główne tenisowe szlaki przeciera 15-letnia Maja Chwalińska. Tekst Antoni Cichy | Foto Antoni Cichy i Agencja Pressaro

ie ma drugiego równie znanego turnieju ITF kategorii A. Wielu uwa˝a, ˝e nawet juniorskie turnieje wielkoszlemowe nie sà tak wa˝ne jak Orange Bowl. Od 2007 roku ˝adna Polka, a było ich kilka, tak dobrze sobie nie poradziła. Jako ostatnia çwierçfinał osiàgn´ła Urszula Radwaƒska. Wyczyn Chwaliƒskiej jest tym wi´kszy, ˝e dopiero debiutowała w rozgrywkach tej rangi. WczeÊniej nie zdà˝yła jeszcze zagraç tak˝e w turnieju wielkoszlemowym. Mimo tak udanego wyst´pu Maja spoglàda na rezultat z Orange Bowl spokojnie. Co nie znaczy, ˝e çwierçfinał jej nie cieszy. – Nie jestem pewna, czy to mój najwi´kszy sukces. To był w ogóle dla mnie pierwszy turniej Grade A, wi´c mog´ powiedzieç, ˝e zagrałam dobrze, bardzo dobrze.

N

50 | TENISklub | 1 (104) 2017

W çwierçfinale te˝ byłam bardzo blisko zwyci´stwa. Zadecydował tak naprawd´ jeden gem w ostatnim secie. MyÊl´, ˝e dobrze si´ spisałam szczególnie, ˝e byłam zawiedziona wyst´pem w turnieju Eddiego Herra. Jeszcze bardziej si´ zmobilizowałam i to mi na pewno bardzo, ale to bardzo pomogło – opowiada. Swoją drogą

åwierçfinał Orange Bowl był zwieƒczeniem półrocza, która młoda tenisistka zapami´ta na długo. Zacz´ło si´ w lipcu od mistrzostwa Europy do lat 16 w deblu, a w paêdzierniku był Budapeszt, gdzie Polki si´gn´ły po juniorski Puchar Federacji, czyli dru˝ynowe mistrzostwo Êwiata. Na powtórk´, tak jak w przypadku Orange Bowl, polski tenis te˝ musiał czekaç długo.

Nawet jeszcze dłu˝ej, bo od 11 lat i triumfu sióstr Radwaƒskich oraz Maksymilii Wandel w Barcelonie. – Bardzo lubi´ graç dla Polski, w dru˝ynie. Jest zupełnie inna atmosfera. ZagrałyÊmy bardzo dobrze, ale nasze zwyci´stwo było sporà niespodziankà. Na pewno b´d´ to niezwykle miło wspominała. I właÊnie miło, ˝e Agnieszka Radwaƒska te˝ wygrała te zawody 11 lat temu. To pokazuje nam, ˝e idziemy w dobrà stron´, i motywuje do dalszej pracy – wspomina 15-latka.


50-52_CHWALINSKA:Layout 1 17-03-23 12:57 Page 51

W Moskwie i Budapeszcie rywalizowała z juniorkami, ale w listopadzie pokazała, ˝e z rywalkami starszymi o co najmniej kilka lat te˝ mo˝e i to one muszà si´ jej baç. W Zawadzie w turnieju z pulà nagród 25 tysi´cy dolarów przeszła dwie rundy, pokonawszy dwie tenisistki z trzeciej setki rankingu WTA. Tenis zawodowy wcale jej nie przera˝a. – Jest inny. Powiedzmy sobie szczerze, zawodowe tenisistki grajà o pieniàdze, szczególnie w turniejach ni˝szej kategorii, wi´c walczà do ostatniej piłki – mówi Maja. – Cały czas musimy byç skoncentrowane. Tak naprawd´ wol´ jednak wyst´powaç w seniorskich turniejach. Nie wiem, jak to powiedzieç, ale te dziewczyny grajà inaczej. MyÊl´, ˝e te˝ wi´cej potrafià, wybierajà lepsze kàty. Bardzo dobrze mi si´ z nimi gra – nie ukrywa. To widaç. Chwaliƒska jest najmłodszà tenisistkà w pierwszym 1000 rankingu WTA, ale na to nie patrzy. – ˚adnej presji nie ma. Dla mnie to oboj´tne, czy byłaby tam jakaÊ młodsza ode mnie zawodniczka. Nie miałoby to wi´kszego znaczenia. Ja i tak id´ swojà droga i patrz´ tylko na siebie. Ona gra jak Iśka!

W kwietniu w Katowicach Chwaliƒska wystàpiła w kwalifikacjach turnieju WTA. Miała pecha, ale i szcz´Êcie, bo mogła si´ pokazaç na tle uznanej zawodniczki. Trafiła na Daniel´ Hantuchovà i zrobiła furor´. Na kort wyszła drobniutka dziewczyna, jeszcze 14latka, a przeciwko niej półfinalistka Australian Open. Warunki fizyczne nie sà jej atutem, a jednak potrafiła zaczarowaç przeciwniczk´. – Maja ostatnio si´ wzmocniła, nabrała ciała, wi´c ju˝ nie ma takiej fizycznej przepaÊci mi´dzy nià a rywalkami jak kiedyÊ. Ale to fakt, ˝e nadrabia sprytem na korcie, co działa deprymujàco nie tylko na juniorki, ale zwłaszcza na tenisistki grajàce ju˝ wyłàcznie zawodowo. Jest bardzo młoda, ale gra ju˝ naprawd´ dojrzały tenis – ocenia Joanna Sakowicz–Kostecka. Drobna postura w polskim tenisie kojarzy si´ jednoznacznie z Agnieszkà Radwaƒskà. Porów-

1 (104) 2017 | TENISklub |

51


50-52_CHWALINSKA:Layout 1 17-03-23 12:57 Page 52

Tenis młodzieżowy

nania wydaj´ si´ naturalne. – Jak najbardziej, chocia˝ nie mówiłabym tutaj o warunkach fizycznych, bardziej o stylu gry. Miałam okazj´ troch´ poobserwowaç Maj´ podczas Orange Bowl i było wiele takich momentów, kiedy myÊlałam „Rany, ona gra jak IÊka!". Ma genialnà r´k´, ogromne czucie i widaç, ˝e myÊli na korcie. W dodatku jest pracowita i pokorna. Bardzo jej kibicuj´ – mówi zwyci´˝czyni trzech turniejów ITF, a obecnie trenerka i komentatorka tenisa. Sakowicz-Kostecka uwa˝a, ˝e 15-latka mo˝e dowolnie wybieraç turnieje juniorskie i myÊleç ju˝ o budowaniu rankingu WTA. – Moim zdaniem, z takim potencjałem powinna si´ ju˝ skupiç wyłàcznie na najwi´kszych imprezach juniorskich kategorii A i 1 oraz zbieraç punkty do rankingu WTA. Turnieje z pulà nagród 10 czy nawet

52 | TENISklub | 1 (104) 2017

25 tysi´cy dolarów sà optymalne do wdro˝enia si´ do Êwiata zawodowego tenisa. OczywiÊcie trzeba zachowaç odpowiednie proporcje i pami´taç, ˝e Maj´ obowiàzujà limity startów w turniejach seniorskich. Nie chciałabym si´ bawiç we wró˝k´, bo przez 12 miesi´cy mo˝e si´ wiele wydarzyç. Byłoby wspaniale, gdyby znalazła si´ w okolicach 300. miejsca w rankingu. Staç jà na to. Ale jeÊli jej si´ to nie uda, to nie na pewno nie b´dzie powodu do zmartwieƒ i niepokoju. Wszystko w swoim czasie. Przyjaciółki z kortu

Do tenisa zawodowego Chwaliƒska nie wchodzi sama. Przyjaêni si´ z Igà Âwiàtek. Dziewczyny znakomicie rozumiejà si´ poza kortem, ale na korcie przynajmniej tak samo dobrze. Nie zawsze jednak mogà graç ze sobà.

W Sztokholmie musiały rywalizowaç w drugiej rundzie turnieju zawodowego. – Kiedy trzy lata temu grałyÊmy przeciwko sobie, było nam trudno. MyÊl´, ˝e teraz ju˝ do tego dorosłyÊmy, chocia˝ nadal nie jest nam łatwo. To był bardzo, bardzo dobry mecz. Mo˝e wynik tego nie pokazywał, ale trwało to ponad dwie godziny – mówi o swoich odczuciach 15-latka. W juniorskich turniejach wielkoszlemowych na pewno uniknà rywalizacji w deblu, bo zamierzajà graç razem. I nie sà bez szans na mistrzostwo. Jak na duet przyjaciółek przystało, słowo „Iga” wywołuje u drugiej odruch bezwarunkowy. Jeszcze nie pada do koƒca pytanie, „czy jest miejsce na przyjaêƒ, bo z Igà...”, a Maja ju˝ szeroko si´ uÊmiecha. – Najbardziej na pewno z Igà. Bardzo dobrze si´ dogadujemy – odpowiada pytana o przyjaciółki z kortu. Wierzy, ˝e sukces na zawodowym korcie tego nie zmieni. Ma nawet plan. Czy jest szansa, ˝eby przyjaêƒ przetrwała w Êwiecie wielkiego tenisa? – Mam nadziej´, ˝e tak. Gdybym poszła tà właÊciwà drogà i doszła na szczyt, gdyby Iga te˝ tam dotarła, to wtedy jest – Êmieje si´. Zawsze pogodna dziewczyna, która jeÊli tylko jest w Polsce, to w piàtki ch´tnie przeprowadza otwarty trening głównie z myÊlà o jeszcze młodszych dzieciach. Mecze małych adeptów tenisa, takich jak kilka lat temu ona sama, bez problemu i kaprysów s´dziuje. Paƒstwo Chwaliƒscy te˝ sà zaanga˝owani w sprawy tenisowe, i to nie tylko dotyczàce ich córki. Kiedy w paêdzierniku Maja grała w finale Pucharu Federacji, oni s´dziowali turniej. Jednym okiem patrzyli na gr´, drugim na relacj´ live w telefonie. Dzieci, które brały udział w rozgrywkach, pierwsze Êwi´towały sukces starszej kole˝anki. Braç przykład te˝ mogà. Po ka˝dym treningu Maja przez przynajmniej kilkadziesiàt minut si´ rozciàga. Profesjonalistka w pełnym tego słowa znaczeniu. Wie, czego chce, a przy tym wcià˝ jest sobà: miłà dziewczynà z Dàbrowy Górniczej. I przyjaciółkà Igi, z którà – marzy – ˝eby si´ spotkaç na szczycie.


53_DECATHLON reklama:Layout 1 17-03-23 12:58 Page 53

9999]ă

]ă 14999

]ă 25999


54-55_RANKINGI PZT:Layout 1 17-03-23 12:58 Page 54

Rankingi PZT

Rakieta na szczęście Alan Bojarski to jeden z najlepszych polskich tenisistów urodzonych w 2003 roku. Zawodnik WTS Orzeł Warszawa ma już na koncie kilka medali mistrzostw Polski, zwycięstwa w turniejach międzynarodowych na Litwie, w Niemczech i reprezentowanie kraju w mistrzostwach Europy do lat 12 i 14. Tekst Anna Niemiec | Foto Jacek Herok lan pochodzi z tenisowej rodziny, poniewa˝ zarówno jego mama, Beata Niedziałek, jak i tata, Paweł Bojarski, w przeszłoÊci z sukcesami uprawiali t´ dyscyplin´ sportu. – Moja mama była jednà z najlepszych zawodniczek w kraju i wyst´powała w reprezentacji Polski. Teraz bardzo mnie wspiera, szczególnie poza kortem. Tata jest trenerem, prowadził reprezentacje Polski i Finlandii, a jego zawodnicy próbowali sił w rozgrywkach ATP i WTA. Teraz jeêdzi ze mnà na turnieje, organizuje mi treningi i cały plan dnia. Na kort po raz pierwszy młodego Alana zaprowadził jednak dziadek, Ryszard Bojarski. – Miałem wtedy trzy lata i graliÊmy na naszym korcie w ogrodzie, na którym do tej pory cz´sto trenuj´ – wspomina tenisista. – W wieku pi´ciu lat zaczàłem regularne treningi z tatà, który nauczył mnie graç. Bardzo ˝ałuj´, ˝e dziadek nie mo˝e zobaczyç, jak dobrze sobie teraz radz´. Na poczàtku Alan łàczył gr´ w tenisa z taƒcem towarzyskim. Bojarski i jego kole˝anka Zuzanna RyÊ wygrali wiele zawodów ogólnopolskich do lat 10, a w du˝ym turnieju mi´dzynarodowym w Olsztynie zaj´li szóste miejsce. – TrenowaliÊmy pod okiem znanych rosyjskich trenerów, mał˝eƒstwa Smirnowów, którzy namawiali mnie, ˝ebym poÊwi´cił si´ taƒcowi, ale ja od poczàtku wiedziałem, ˝e chc´ graç w tenisa. Trenerem prowadzàcym Alana jest Mariusz Kozica. Obecnie pracujà głównie nad sferà mentalnà i wi´kszym zaanga˝owaniem w treningi.

A

54 | TENISklub | 1 (104) 2017

– W tenisie uwielbiam to, ˝e ka˝da akcja jest inna. Jestem typem zawodnika, który du˝o lepiej gra w turniejach ni˝ na treningach. Uwielbiam atmosfer´ zawodów i emocje podczas meczów – tłumaczy. – Moje mocne strony to równa, mocno rotowana gra z linii

koƒcowej oraz poruszanie si´ po korcie. Na pewno wcià˝ musz´ pracowaç nad grà przy siatce i serwisem oraz koncentracjà na treningach, która cz´sto mi ucieka. Bojarski uczy si´ w pierwszej klasie w Gimnazjum Orlàt Lwowskich na warszawskim Gocławiu. Ze wzgl´du na liczne wyjazdy turniejowe opuszcza sporo dni w szkole. Pomocnà dłoƒ wyciàgn´li do niego jednak nauczyciele, którzy z wyrozumiałoÊcià patrzà na nieobecnoÊci i pomagajà w nadrabianiu zaległoÊci. – Bardzo du˝o zawdzi´czam pani dyrektor Jolancie K´pce i wychowawczyni Annie Cieplewicz. Pani dyrektor sama była doskonałà koszykarkà i dzi´ki temu dobrze rozumie sportowców – zapewnia Alan. – Wiem, ˝e moi koledzy z kortu majà sporo problemów w szkole, a ja sobie radz´. W wolnych chwilach uczy si´ angielskiego z ciocià i gra z kolegami na komputerze w Counter-Strike’a. Lubi równie˝ oglàdaç w telewizji zmagania innych sportowców. Szczególnie mocno kibicuje Justynie Kowalczyk i Piotrowi ˚yle. Ulubionym tenisistà Alana jest Roger Federer, którego ceni za finezj´ i polot na korcie, ale jego sportowy wzór to Reggie Miller, były koszykarz Indiana Pacers. – On był niesamowitym zawodnikiem, który cz´sto rozstrzygał mecze na korzyÊç swojej dru˝yny, trafiajàc do kosza w ostatnich sekundach. Ceni´ go właÊnie za to, ˝e nigdy si´ nie poddawał i walczył do samego koƒca – wyjaÊnia młody tenisista. Nowy rok Bojarski zaczàł w trzeciej dzisiàtce najlepszych tenisistów Europy do lat 14. W sezonie 2017 postawił sobie za cel awans do czołowej dwudziestki. W przyszłoÊci chciałby zagraç we wszystkich turniejach wielkoszlemowych, a pierwszej kolejnoÊci na Wimbledonie. Byç mo˝e w realizacji tych marzeƒ pomo˝e mu drewniana rakieta Dunlop Maxply z lat 60. XX wieku, którà od niedawna Alan Bojarski wozi w termobagu na turnieje jako talizman.


54-55_RANKINGI PZT:Layout 1 17-03-23 12:58 Page 55

Lista nr 2/2017

KADECI

ważna do 1 marca SKRZATKI 1 GÓRSKA Daria, Park Tenisowy Olimpia Poznań 2 ROWIŃSKA Malwina, KT Legia Warszawa 3 EWALD Weronika, AT A. Kerber Puszczykowo 4 PIECZYŃSKA Sonia, WKS Grunwald Poznań 5 BEDNARZ Zuzanna, Park Tenisowy Olimpia Poznań 6 KIWIOR Julia, KT Błonia Kraków 7 DOMAŃSKA Weronika, BKT Advantage Bielsko-Biała 8 BOZOWA Anastazja, AZS Łódź 9 ORLIŃSKA Oliwia, KS AZS-AWF Wrocław 10 POPŁAWSKA Kamila, KT Okula Białystok 11 PAWLIKOWSKA Zuzanna, KS AZS-AWF Wrocław 12 MATUSZEWSKI Leticia, KT Matuszewski Stawiguda 13 WITKOWSKA Zuzanna, KT Legia Warszawa 14 SKARŻYŃSKA Julia, KT Ginter Warszawa 15 CIESIELCZYK Amelia, UKS RP Sport Olsztyn

856,00 721,00 523,00 513,00 482,00 479,00 458,00 436,00 343,00 338,00 332,00 294,00 290,00 272,00 271,50

SKRZATY 1 LECHNO-WASIUTYŃSKI Fryderyk, PRS FairPlayce Poznań 2 GRZEGORZEWSKI Oskar, Stow. Morelowa TC Warszawa 3 ZGOŁA Goran, AZS Poznań 4 KUBALKA Igor, MKS Andrychów 5 BERKIETA Tomasz, ST Matchpoint Komorów 6 KRÓLIKOWSKI Kacper, AT Promasters Szczecin 7 PIEKARZ Damian, ST Matchpoint Komorów 8 BARCIK Nikodem, ŚTC Pszczyna 9 SURUDO Bartosz, AT Promasters Szczecin 10 ALLEN Andy, ST Matchpoint Komorów 11 TROJANOWSKI Mateusz, UKS Piątki Wałcz 12 JUSZCZAK Dorian, AT Promasters Szczecin 13 MAJCHRZAK Adam, MKS Andrychów 14 MASIER Borys, KS Grzegórzecki Kraków 15 KWAŚNIEWSKI Hugo, AT A. Kerber Puszczykowo

670,00 639,00 628,00 445,00 410,00 389,00 348,00 326,00 311,00 287,00 270,00 252,00 246,00 242,00 239,00

MŁODZICZKI 1 BARTUSEK Karolina, KS Mostostal Zabrze 2 WYGONOWSKA Pola, UKS RP Sport Olsztyn 3 GUSTOWSKA Karina, BKT Advantage Bielsko-Biała 4 GRUSZCZYŃSKA Rozalia, KKS Olsza Kraków 5 GOŁAŚ Olga, AT Promasters Szczecin 6 KOPEL Amelia, KKT Wrocław 7 KUBACHA Zuzanna, Park Tenisowy Olimpia Poznań 8 FORMELLA Alicja, SKT Centrum Bydgoszcz 9 WNUCZEK Aleksandra, KCT Masters Inowrocław 10 MAZUREK Karolina, BKT Advantage Bielsko-Biała 11 SZPAKOWSKA Martyna, KT GAT Gdańsk 12 SMEJLIS Zuzanna, AT Promasters Szczecin 13 PIESTRZYŃSKA Ada, KT Legia Warszawa 14 TURCZUK Natalia, Stow. Vario Club Żerniki Wrocławskie 15 KOTYLAK Marcelina, KKT Wroclaw

895,00 790,00 678,00 639,50 567,50 533,00 504,00 500,00 476,00 473,00 456,00 455,00 418,50 392,00 380,00

MŁODZICY 1 KAŚNIKOWSKI Maksymilian, KT Legia Warszawa 2 BOJARSKI Alan, WTS Orzeł Warszawa 3 KUSIEWICZ Piotr, KKS Olsza Kraków 4 ORLIKOWSKI Aleksander, MKT Łódź 5 KAMROWSKI Marcel, WKS Flota Gdynia 6 TOMAŃSKI Karol, KT Legia Warszawa 7 DZIOPAK Jonasz, KKT Wrocław 8 STOKOWSKI Patryk, KT Legia Warszawa 9 PIECZONKA Filip, WKS Flota Gdynia 10 KUŁAKOWSKI Mateusz, UKT TenisPro Koszalin 11 MANCZAK-MANCEWICZ Olivier, UKS Omega Smolec 12 OHME Jerzy, Miedzeszyn Warszawa 13 HEROK Juliusz, UKT Radość 90 Warszawa 14 SOWA Sebastian, MKT Stalowa Wola 15 KOPCIK Jan, KS Górnik Bytom

TE-19 TE-24 TE-38 TE-50 919,00 533,00 494,00 479,00 458,00 452,00 451,00 422,00 383,00 380,00 374,00

KADETKI 1 ŚWIĄTEK Iga, KT Legia Warszawa 2 CHWALIŃSKA Maja, BKT Advantage Bielsko-Biała 3 WIERZBOWSKA Aleksandra, KKS Olsza Kraków 4 JELEŃ Aleksandra, KT Legia Warszawa 5 WĘDROCHA Julia, ChTT Chorzów 6 HĘDRZAK Magdalena, KS Górnik Bytom 7 NADAJEWSKA Aleksandra, BKT Advantage Bielsko-Biała 8 SZCZEPAŃSKA Zuzanna, ITT Goplania Inowrocław 9 NEBELSKA Urszula, MKT Łódź 10 DERECKA Anna, WTS Orzeł Warszawa 11 SASKA Wiktoria, SK Kryspinów 12 BRUNZLOW Nadia, WTS Orzeł Warszawa 13 KUS Anna Liza, MKT Mera warszawa 14 ROGOZIŃSKA-DZIK Stefania, KT Legia Warszawa 15 UZAREK Wiktoria, Sopot TK

TE-2 TE-12 786,00 742,50 731,00 702,50 668,00 553,00 550,00 511,00 482,00 481,00 450,00 384,00 379,00

1 TACZAŁA Dawid, AZS Poznań 2 LORENS Mikołaj, AZS Poznań 3 ZIOMBER Maciej, KS Górnik Bytom 4 BILIŃSKI Gabriel, niezrzeszony 5 ADAMEK Makary, Krzycka Park Wrocław 6 FRANKOWSKI Tomasz, WTS DeSki Warszawa 7 KASPERSKI Wojciech, KS Górnik Bytom 8 KONOPKO Witold, AT A. Kerber Puszczykowo 9 KIERWIAK Szymon, KS Górnik Bytom 10 RADOŃ Julian, KS Górnik Bytom 11 WALDEMAJER Jan, AZS Poznań 12 PAWLICKI Maksymilian, KT Legia Warszawa 13 RZĄDKOWSKI Kamil, WTS DeSki Warszawa 14 CHUDY Albert, UKS Smecz Gniezno 15 FROŃCZUK Patryk, BKS Gem Biała Podlaska

TE-37 TE-39 834,00 801,50 739,50 704,50 669,00 667,00 568,00 547,00 530,50 493,00 439,00 431,00 428,00

Sklasyfikowani sà wy∏àcznie zawodnicy majàcy wa˝nà licencj´ PZT

JUNIORKI 1 ŚWIĄTEK Iga, KT Legia Warszawa 2 CHWALIŃSKA Maja, BKT Advantage Bielsko-Biała 3 KULIK Wiktoria, NPRTZ Wrocław 4 HERTEL Anna, KT Legia Warszawa 5 ROGOZIŃSKA-DZIK Stefania, KT Legia Warszawa 6 KUCZER Daria, AT Promasters Szczecin 7 FALKOWSKA Weronika, AT Masters Radom 8 RUTKOWSKA Wiktoria, AZS Poznań 9 OCZACHOWSKA Julia, AT A. Kerber Puszczykowo 10 JAŚKIEWICZ Karolina, UKS Omega Smolec 11 PODLIŃSKA Marcelina, KS Górnik Bytom 12 KUBKA Martyna, GKS Nafta Zielona Góra 13 WIŚNIEWSKA Karolina, UKS Omega Smolec 14 SOSNOWSKA Adrianna, AZS Łódź 15 WILK Zuzanna, KS Górnik Bytom

ITF-9 ITF-44 ITF-71 ITF-120 ITF-149 927,25 811,00 651,50 633,00 567,50 543,75 458,75 417,00 400,00 373,00

JUNIORZY 1 ŻUK Kacper, KT Legia Warszawa 2 MIKUŁA Michał, SIKT Płock 3 JANKOWIAK Paweł, AZS Poznań 4 MICHALSKI Daniel, KT Legia Warszawa 5 MAREK Wojciech, KS Górnik Bytom 6 SKOWROŃSKI Marcin, Sinnet Club Warszawa 7 GAŁKA Jan, KT Warszawianka 8 ŁOSIAK Bartosz, AZS Poznań 9 KOPCZYŃSKI Tomasz, MKT Łódź 10 SKONIECZNY Michał, SKT Centrum Bydgoszcz 11 SIKORSKI Michał, MKT Łódź 12 FRYZE Konrad, RKT Return Radom 13 GRZEGORCZYK Jakub, UKS Beskidy Ustroń 14 DWORAK Kacper, Winners ST J. Wolniak Łódź 15 PAWLICKI Aleksander, AZS Łódź

ITF-34 701,00 664,75 622,50 596,25 548,75 543,00 505,00 465,00 456,25 453,50 432,25 408,00 367,00 363,00

SENIORKI 1 KERBER Angelique, AT A. Kerber Puszczykowo 2 RADWAŃSKA Agnieszka, WKT Mera Warszawa 3 LINETTE Magda, AZS Poznań 4 PITER Katarzyna, WKS Grunwald Poznań 5 KANIA Paula, KS Górnik Bytom 6 FRĘCH Magdalena, AT A. Kobierski Łódź 7 RADWAŃSKA Urszula, KS Nadwiślan Kraków 8 PODLIŃSKA Marcelina, KS Górnik Bytom 9 SZOSZYNA Anastazja, AT A. Kerber Puszczykowo 10 LEWANDOWSKA Paulina, KS Górnik Bytom 11 WYSOCZAŃSKA Katarzyna, KTA Wrocław 12 KAWA Katarzyna, AT A. Kerber Puszczykowo 13 ZAJDA Magdalena, BKT Advantage Bielsko-Biała 14 LEŚNIAK Marta, SKT Szczecin 15 JASTRZĘBSKA Paulina, AT A. Kerber Puszczykowo

WTA-2 WTA-6 WTA-95 WTA-210 WTA-275 WTA-280 WTA-285 480,00 460,00 444,00 440,00 400,00 386,00 384,00 376,00

SENIORZY 1 MAJCHRZAK Kamil, MKT Łódź 2 JANOWICZ Jerzy Filip, MKT Łódź 3 HURKACZ Hubert, Stow. Redeco SiR Wrocław 4 PRZYSIĘŻNY Michał, niezrzeszony 5 KAPAŚ Andrzej, WKS Grunwald Poznań 6 PANFIL Grzegorz, UKS Beskidy Ustroń 7 GAWRON Marcin, STT Fakro Nowy Sącz 8 CIAŚ Paweł, KT Warszawianka 9 KALETA Kamil, niezrzeszony 10 WALKÓW Szymon, Stow. Redeco SiR Wrocław 11 TEURER Rafał, AT Promasters Szczecin 12 GAJEWSKI Kamil, Sopot TK 13 DRZEWIECKI Karol, WKS Grunwald Poznań 14 WÓJCIK Yann, KT Warszawianka 15 JANIK Patryk, KS Górnik Bytom

ATP-259 ATP-273 ATP-379 ATP-406 ATP-476 551,00 506,00 410,00 398,00 364,00 347,00 343,00 336,00 335,00 324,00

1 (104) 2017 | TENISklub |

55


56-58_LEPIEJ GRAĆ:Layout 1 17-03-23 12:59 Page 56

Lepiej grać

Komunikacja kluczem do sukcesu 56 | TENISklub | 1 (104) 2017


56-58_LEPIEJ GRAĆ:Layout 1 17-03-23 12:59 Page 57

Aby skutecznie pomagać zawodnikom na każdym poziomie zaawansowania, trener musi wcielać się w różne role. Zrozumienie problemu to pierwszy krok do zastosowania odpowiedniego rozwiązania, dlatego ludzie powinni zwracać większą uwagę na to, co się do nich mówi, a nie na to, co sami chcą przekazać. Jednym z czynników, który decyduje o skuteczności pracy trenera, jest komunikacja. Tekst Marcin Bieniek (www.tennisisland.us) | Foto AFP / East News sycholog, nauczyciel, przyjaciel i opiekun to tylko kilka przykładowych ról, w które codziennie musi si´ wcielaç trener tenisa. Ze wzgl´du na specyfik´ tego sportu czynniki zewn´trzne mogà mieç ogromny wpływ na tempo rozwoju zawodnika. WłaÊnie dlatego trener musi mieç szerokà wiedz´, uwzgl´dniajàcà ró˝ne dziedziny ˝ycia i sportu, by móc efektywnie rozwiàzywaç problemy zarówno na korcie, jak i poza nim.

P

Szkoda czasu

Dopóki Novak Dżoković i Boris Becker rozumieli się bez słów, nie narzekali na wyniki...

Cz´stym widokiem na kortach całego Êwiata jest sytuacja, w której trener nie pozostawia suchej nitki na swoim zawodniku po przegranym meczu. Z perspektywy trenera zawodnik nie dał z siebie 100 procent, a tak˝e nie stosował wariantów çwiczonych podczas treningów. Takie podejÊcie, budowane na własnych przekonaniach, jest bardzo niebezpiecznie i cz´sto nietrafione, poniewa˝ nie uwzgl´dnia najwa˝niejszej osoby, czyli zawodnika. Słaby wyst´p mo˝e byç spowodowany problemami w szkole lub presjà wywieranà przez rodziców. Zbudowanie dobrej relacji z zawodnikiem to jedyna droga, aby wspólnie analizowaç problem, który naprawd´ ma miejsce, a nie ten, który wytworzyliÊmy sobie w głowie. Ka˝dy, kto interesuje si´ tenisem na poziomie zawodowym, wie, jak krótka potrafi byç współpraca trenera z zawodnikiem. Szybkie rozstania zawodowe sà zwłaszcza widoczne w tenisie kobiecym. Co jest przyczynà takich kroków podejmowanych przez profesjonalne zawodniczki? Dlaczego Êwia-

towej klasy trenerzy sà zwalniani po paru miesiàcach pracy? Co tak naprawd´ decyduje o skutecznoÊci działaƒ trenera? Na te i wiele innych pytaƒ mo˝na odpowiedzieç tylko w jeden sposób: komunikacja jest kluczem do sukcesu. Czy to w tenisie, czy te˝ w ˝yciu, prawidłowa komunikacja pozwala zaoszcz´dziç czas tracony na nieporozumienia, a tak˝e znacznie szybciej zbli˝yç si´ do wymarzonego celu. Komunikacja to nie tylko mówienie, ale głównie słuchanie. Je˝eli jesteÊmy w stanie odebraç wszystkie słowa naszego rozmówcy, mamy ogromnà szans´ na zastosowanie odpowiedniego rozwiàzania. Zbudowanie relacji pozwalajàcej na swobodnà komunikacj´ pomi´dzy zawodnikiem a trenerem ma kluczowe znaczenie w skutecznoÊci naszej współpracy. Dlatego właÊnie trenerzy, którzy osiàgn´li bardzo dobre wyniki z jednym zawodnikiem, czasami nie sà w stanie nawet zbli˝yç si´ do tych rezultatów z innym sportowcem. Ka˝dy tenisista jest unikatowy, dlatego nie mo˝emy stosowaç tych samych rozwiàzaƒ zarówno w sferze czysto tenisowej, jak i podczas codziennej wymiany poglàdów. Trener z ludzką twarzą

Na co zatem powinniÊmy zwróciç uwag´ podczas komunikacji z zawodnikiem?

PrawdomównoÊç. Podstawà efektywnej komunikacji jest prawdomównoÊç obu stron. Obie muszà mieç ÊwiadomoÊç, ˝e jedno kłam-

1 (104) 2017 | TENISklub |

57


56-58_LEPIEJ GRAĆ:Layout 1 17-03-23 12:59 Page 58

Lepiej grać

stwo mo˝e zniszczyç zaufanie budowane przez lata. Cz´sto podło˝em złej gry lub zbyt wolnego rozwoju zawodnika sà problemy, o których trenerzy w ogóle nie wiedzà. Dlatego tak wa˝ne jest, by zawodnik potrafił otworzyç si´ przed trenerem i opowiedzieç mu o własnych trudnoÊciach. Taki scenariusz mo˝e mieç miejsce tylko wtedy, gdy jedna osoba ufa drugiej. Trener zawsze powinien byç szczery wobec zawodnika, aby pokazaç mu, ˝e mo˝e na niego liczyç w ka˝dej sytuacji.

Bycie przykładem. Ten punkt ma wiele wspólnego z poprzednim. Poprzez bycie szczerym, dzielenie si´ własnymi doÊwiadczeniami i przyznawanie si´ do bł´dów trener mo˝e w efektywny sposób zach´ciç zawodnika do kopiowania tych zachowaƒ. To jest właÊnie moc bycia przykładem do naÊladowania. Wielu trenerów nie zdaje sobie sprawy jak wa˝ne jest poparcie słów czynami nie tylko na korcie, ale i poza nim. Uczenie nawyków zdrowego ˝ywienia i zamawianie pizzy na obiad przez szkoleniowca to typowy przykład prowadzàcy do sytuacji, w której zawodnik nie tylko zniech´ci si´ do zdrowego ˝ywienia, ale tak˝e zacznie wàtpiç w słowa trenera wypowiedziane na ka˝dy inny temat. Odpowiednie zachowanie ma znacznie wi´kszà wartoÊç ni˝ słowa, dlatego efektywna komunikacja musi zawieraç równie˝ prawidłowe czyny szkoleniowca.

Karolina Woźniacka ciągle nie wie, któremu trenerowi zaufać

Zrozumienie. Podczas rozwiàzywania problemów trener cz´sto bazuje na własnych doÊwiadczeniach. Takie podejÊcie mo˝e byç skuteczne tylko w wypadku, gdy szkoleniowiec całkowicie rozumie swojego rozmówc´. Wcielenie si´ w postaç zawodnika i zwrócenie uwagi na problem z jego perspektywy to prosta droga, by naprawd´ zrozumieç sedno sprawy. Patrzenie na trudnoÊci tylko z własnej perspektywy nie do koƒca oddaje obraz problemu, z jakim zmaga si´ zawodnik, dlatego rozwiàzanie bazujàce na naszych doÊwiadczeniach R

E

K

L

A

M

mo˝e si´ okazaç całkowicie nietrafione. Starajàc si´ o efektywnà komunikacj´, powinniÊmy zwracaç wi´cej uwagi na słuchanie i zrozumienie zawodnika, poniewa˝ to on jest w centrum uwagi. ˚ycie nie toczy si´ tylko wokół tenisa. Bycie profesjonalistà nie oznacza ˝ycia wyłàcznie tenisem. Odpowiednia równowaga pomi´dzy pracà a odpoczynkiem jest wa˝na dla optymalnego funkcjonowania organizmu. Ten fakt warto wykorzystaç przy budowaniu relacji z zawodnikiem. Rozmowa podczas przerw mi´dzy çwiczeniami na temat szkoły, ostatnio oglàdanego filmu lub fajnego prezentu urodzinowego sprawi, ˝e trener poka˝e „ludzkà” twarz, przez co zawodnikowi b´dzie łatwiej rozmawiaç nawet na te trudniejsze tematy. Zawodnik zwierzy si´ ze swoich sekretów tylko wtedy, jeÊli b´dzie czuł si´ komfortowo w towarzystwie trenera, dlatego efektywna komunikacja musi byç obecna zarówno w banalnych, jak i bardzo powa˝nych konwersacjach. Mniej słów, więcej sensu

Nie trzeba znaç wszystkich çwiczeƒ tenisowych lub byç ekspertem z zakresu taktyki, by pomóc zawodnikowi wykorzystaç cały potencjał. Tak naprawd´ niewa˝ne jest, ile wiemy, tylko ile z tych informacji trafia do zawodnika. Poprzez efektywnà komunikacj´ bazujàcà na zaufaniu mo˝emy mieç pewnoÊç, ˝e nasza wiadomoÊç jest skutecznie dostarczona do właÊciwego adresata. A


59_MALINOWSKI:Layout 1 17-03-23 13:00 Page 59

Tenis (przy)ziemny

12 RAD NA 12 MIESIĘCY Sezon 2016 zakończony. Pieniądze z premii policzone. Puchary na poczesnym miejscu na półce w piwnicy. Kontuzje wyleczone. Czas unieść ciężkie powieki, sfatygowane świąteczno-noworocznym obżarstwem (a czasem nawet opilstwem), i spojrzeć w przyszłość. W nowy rok.

to kilka rad amatora, które przydadzà si´ albo nie, ale mo˝e poprawià humor przed nadchodzàcym sezonem. Po pierwsze: nie przegrywaj! Jest na to kilka sposobów. Na przykład w ogóle nie graç. Mo˝na te˝ mieç ciàgle kontuzj´ lub ewentualnie kreczowaç, gdy wynik jest niekorzystny. Mo˝na te˝ po prostu wygraç. Wyjdê z zało˝enia, ˝e dzisiaj od przegrywania jest twój przeciwnik. Po drugie: ciesz si´ z gry! Tenis nie jest za kar´. To pi´kna dyscyplina sportu, którà wymyÊlono zamiast boksu. Na ringu obaj zawodnicy po meczu sà nieestetyczni i nie nadajà si´ do rozmowy. Po trzecie: uÊmiechaj si´, nawet gdy przegrywasz! Ciesz si´ szcz´Êciem przeciwnika. To czasem twój szef lub partner biznesowy, wi´c taka pora˝ka mo˝e byç poczàtkiem pasma sukcesów w twoim ˝yciu zawodowym i osobistym. Po czwarte: nie oszukuj! W meczu statystycznie mo˝na oszukaç kilka razy. Jak jesteÊ dobry(-a), i tak wygrasz. Czy warto psuç sobie reputacj´ kosztem wygranej w wàtpliwy sposób? Po piàte: nie s´dziuj! Podchodê do ka˝dej z piłek, jakby miała byç dobra. Sam wiesz, ile przez to piłek przegrałeÊ (-łaÊ). Po szóste: nie dekoncentruj si´! Kiedy grasz mecz turniejowy, nie opowiadaj dowcipów, nie komentuj wydarzeƒ politycznych (a w szczególnoÊci uwa˝aj na ˝arty o „dobrej zmianie”; nie wiesz, z kim grasz!), nie zaczepiaj znajomych, nie pozuj do zdj´ç.

O

Felieton Leszka Malinowskiego

Potem dziwisz si´ jak to si´ stało, ˝e nagle straciłeÊ(-aÊ) seta. Po siódme: nigdy nie lekcewa˝ przeciwnika! Sam(-a) wiesz, jak po wygranym gładko secie wydawało si´, ˝e to ju˝ tylko spacerek. Potem kilka nieudanych piłek, do gry wkradajà si´ nerwy i miało byç tak pi´knie, a wyszło jak zawsze... Po ósme: nie kłóç si´! Kłócàc si´ z s´dzià czy z przeciwnikiem, tracisz koncentracj´. Poza tym tracisz sympati´ publicznoÊci, a to jest trzeci zawodnik. Po dziewiàte: graj do koƒca! Przypomnij sobie mecz Agnieszki Radwaƒskiej, kiedy było 1:5 w secie i 0-40, a mimo to wygrała. Po dziesiàte: czytaj gr´ przeciwnika! JeÊli coÊ nie wychodzi, pomyÊl, gdzie jest słaby punkt przeciwnika. Ka˝dy je ma. Czasem wystarczy balonik i przeciwnik si´ gubi. Po jedenaste: nie koƒcz ka˝dej piłki! Piłka koƒczàca to piłka ryzykowna. Daj najpierw zepsuç przeciwnikowi.

Po dwunaste: jak nie mo˝esz graç skutecznie, graj ładnie! Pami´taj, ˝e tenis to pi´kny sport. Chodzi przecie˝ o to, ˝eby si´ przyjemnie zm´czyç. Gdy ju˝ si´ zrelaksujesz i zaczniesz graç ładnie, zaczynasz graç skutecznie. Zach´cam czytelników „Tenisklubu” szczególnie do korzystania z pierwszej rady. Załàczam serdeczne ˝yczenia zdrowia i, mimo wszystko, optymizmu w nadchodzàcym roku.

1 (104) 2017 | TENISklub |

59


60-61_BLIND Tennis:Layout 1 17-03-23 13:01 Page 60

Tenis dla wszystkich

Mecz

w ciemnościach – Patrz na piłkę! – bardzo często przypominają trenerzy tenisa. Skupienie wzroku na piłce to jedna z podstawowych zasad na korcie; niezbędna, aby utrzymać koncentrację i wykonać właściwe uderzenie. Jak w matematyce: warunek konieczny, ale nie wystarczający. Okazuje się jednak, że dla marzycieli nie ma rzeczy niemożliwych. W tenisa grają także osoby niewidome i niedowidzące. Tekst Anna Niemiec | Foto Ludmiła Mitr´ga

60 | TENISklub | 1 (104) 2017


60-61_BLIND Tennis:Layout 1 17-03-23 13:01 Page 61

te˝ pami´taç, ˝e brak wra˝eƒ wzrokowych nie tylko utrudnia codzienne funkcjonowanie, ale mocno zaburza koordynacj´ ruchowà, ograniczajàc rozwój fizyczny, motoryczny, poznawczy i nawet emocjonalny. Dlatego mo˝liwoÊç gry w tenisa jest tak wa˝na. – Ostatnio rozpocz´ła z nami treningi dziewczyna, która kilka miesi´cy wczeÊniej przeprowadziła si´ do Warszawy. Na poczàtku nie szło jej najlepiej, ale po kilku miesiàcach przyznała si´, ˝e odkàd gra w tenisa, du˝o lepiej radzi sobie w nowym, du˝ym mieÊcie. Ma coraz lepszà orientacj´ w przestrzeni, a jej słuch rozwinàł si´ na tyle, ˝e na przykład stojàc na peronie jest w stanie rozró˝niç, z której strony nadje˝d˝a metro – wyjaÊnia opiekunka programu Blind Tennis Polska.

ierwszy przystosowaniem tenisa dla osób z dysfunkcjà wzroku zajàł si´ niewidomy Japoƒczyk Miyoshi Takei. Najwi´cej czasu zabrało mu przygotowanie specjalnej piłki, którà dzi´ki dêwi´kom wydawanym przy odbiciu mogà zlokalizowaç osoby niewidzàce. Pierwszy turniej odbył si´ w 1990 roku w Narodowym Centrum Rehabilitacji Niepełnosprawnych w Japonii. Obecnie zawodnicy rywalizujà w trzech kategoriach ze wzgl´du na rodzaj dysfunkcji wzroku – B1, B2 i B3. TenisiÊci posługujà si´ skróconymi rakietami (23 lub 25 cali) na korcie o zmniejszonych wymiarach. W kategorii B3 uderzenie piłki dozwolone jest po dwóch odbiciach, a w kategoriach B2 i B1 – po trzech. Ka˝dy zawodnik ma opiekuna, który przed rozpocz´ciem wymiany prowadzi go na Êrodek kortu, ale nie mo˝e nawiàzaç z nim kontaktu werbalnego. Póêniej gracz musi poradziç sobie sam. W tej odmianie tenisa niedozwolone jest uderzanie z powietrza, czyli wolej.

P

To dopiero początek

Zawsze blisko tenisa

Do Polski tenis dla osób z dysfunkcjà wzroku zawitał w 2015 roku dzi´ki inicjatywie Agaty Baryckiej, która studiowała fizykoterapi´ i szukajàc tematu na prac´ magisterskà, zainteresowała si´ tà dyscyplinà sportu. To ona przekonała do swojego pomysłu fundacj´ Zawsze Blisko, dzi´ki której prowadzony jest projekt Blind Tennis Polska. Pierwsze, regularne treningi rozpocz´ły si´ w lutym 2016 roku. Zaj´cia prowadzili Agata Barycka i Marek Łowkis, których wspomagał Maksymilian Markuszewski. Cała trójka ukoƒczyła specjalistyczny kurs metod nauczania osób z dysfunkcjà wzroku International Blind Tennis Association. – DziałalnoÊç rozpocz´liÊmy pod koniec 2015 roku, ale dopiero od kilku miesi´cy mo˝na powiedzieç, ˝e prowadzimy intensywne treningi – przyznaje Małgorzata Łowkis-Przybytniak, która w projekcie Blind Tennis Polska odpowiedzialna jest za sprawy organizacyjne i marketingowe. – Obecnie regularnie, bo nawet cztery razy w tygodniu, çwiczy czternaÊcie osób. Dzi´ki uprzejmoÊci prezesa Jerzego Hertla mo˝emy korzystaç z obiektu Klubu Tenisowego Legia, gdzie nasi zawodnicy majà doskonałe warunki do treningów.

Podopieczni fundacji Zawsze Blisko przyznajà, ˝e tenis był dla nich niezwykle odległym sportem. Nie tylko dlatego, ˝e wzrok odgrywa istotnà rol´ w tej dyscyplinie, ale równie˝ ze wzgl´du na spore koszty jego uprawiania. Nale˝y

Obecnie treningi dla osób niewidomych odbywajà si´ tylko w Warszawie, ale fundacja Zawsze Blisko zamierza w 2017 roku rozszerzyç działalnoÊç. – Odzywajà si´ do nas osoby z innych miast, mi´dzy innymi Poznania, Gdaƒska czy Łodzi. Mamy nadziej´, ˝e wystarczy nam funduszy, ˝eby ju˝ w przyszłym roku mocno rozwinàç nasz projekt w całym kraju. Wià˝e si´ to z przeszkoleniem kolejnych trenerów i zbudowaniem kolejnych oÊrodków, nad którymi oczywiÊcie b´dziemy mieç patronat i je wspieraç – mówi Małgorzata ŁowkisPrzybytniak. – ChcielibyÊmy, ˝eby coraz wi´cej osób mogło korzystaç z dobrodziejstw sportu. Nasi zawodnicy nie płacà ani za kort, ani za prac´ trenerów; udost´pniamy im równie˝ sprz´t. Zapraszamy tak˝e osoby, które chciałyby nam pomóc, bo bez wsparcia z zewnàtrz trudno nam b´dzie zrobiç kolejny krok do przodu. W 2016 roku, dzi´ki staraniom fundacji, w Warszawie odbyły si´ dwa turnieje. W drugim – Białoł´ckim Turnieju Tenisa dla Osób z Dysfunkcjà Wzroku pod Patronatem Burmistrza Dzielnicy – wzi´ło udział dziewi´ç osób, które rywalizowały w trzech kategoriach bez podziału na płeç. W grupie B1 zwyci´˝ył Robert Zarzecki, w B2 – Marlena Król, a w B3 najlepszy okazał si´ Grzegorz Kurpiƒski. Obecnie polscy zawodnicy przygotowujà si´ do mistrzostw Êwiata, które odb´dà si´ wiosnà 2017 roku w Londynie.

1 (104) 2017 | TENISklub |

61


62-63_Tennis Day:Layout 1 17-03-23 13:02 Page 62

Tenis amatorski

Dwa dni z tenisem Każdy, kto amatorsko próbuje grać w tenisa lub już gra na satysfakconującym poziomie, wcześniej czy później musi trafić na ofertę Tennis Go. Na kortach WTS Orzeł w Warszawie już po raz drugi firma zorganizowała Tennis Days by pomocinformatyczna.pl. mpreza trwała dwa dni i mo˝na dodaç, ˝e równie˝ sporà cz´Êç nocy. Zacz´ła si´ na korcie, gdzie o 10 000 złotych (to łàczna pula nagród ufundowanych przez sponsorów) rywalizowały pary deblowe płci obojga. JeÊli ktoÊ wymykał si´ do domu przed koƒcem zabawy, to chyba tylko po to, aby nie przespaç meczu Rogera Federera z Rafaelem Nadalem. A po meczu wykłady. Sławomir Fotek wyjaÊnił, jak wa˝nym elementem ka˝dego treningu jest rozgrzewka, a sam trening pomaga nie tylko lepiej graç,

I

62 | TENISklub | 1 (104) 2017

lecz tak˝e lepiej si´ czuç na co dzieƒ, co szczególnie powinny doceniç osoby pracujàce przed komputerem lub sp´dzajàce sporo czasu przed telewizorem. O profilaktyce i leczeniu urazów opowiadał z kolei Krzysztof Guzowski, fizjoterapeuta Agnieszki Radwaƒskiej. Jak to wyglàda w praktyce, uczestnicy turnieju mogli przekonaç si´ na własnej skórze. Nie w przenoÊni, a doslownie, bowiem terapeuci z Centrum Rehabilitacji Sportowej byli do dyspozycji od pierwszej do ostatniej piłki. Ju˝ nikt

nie mógł tłumaczyç pora˝ki skurczami, bo ka˝dy miał opiek´ jak – nie przymierzajàc – Radwaƒska, Federer albo Nadal. Wiedzeni własnym doÊwiadczeniem i skuszeni opowieÊciami kolegów, jak było w zeszłym roku, przyjechali z całej Polski – w sumie 70 tenisistek i tenisistów, którzy dobrali si´ w pary deblowe i mikstowe. Rywalizacja zacz´ła si´ w grupach eliminacyjnych, a do fazy pucharowej przeszli naprawd´ najlepsi. Ich wyłanianie stało na poziomie, który nie zawsze gwarantujà nawet mi-


62-63_Tennis Day:Layout 1 17-03-23 13:02 Page 63

strzostwa Polski amatorów. Z dobrym poziomem meczów zwykle idzie w parze ich zaci´toÊç. Zdarzyło si´, ˝e o wyjÊciu z grupy decydował dopiero tiebreak. KtoÊ, kto dwa spotkania przegrał 5:7, te˝ miał sobie niewiele do zarzucenia. Zgodnie z regulaminem dwa najwa˝niejsze mecze turnieju były rozgrywane na wydłu˝onym dystansie seta do dziewi´ciu. W finale miksta Izabela Chojnacka i Ireneusz Górka w miar´ pewnie pokonali Agat´ Kamieƒskà i Macieja Bombika 9:5. W miar´, bo w çwierçfinale dopiero w dwóch ostatnich gemach oparli si´ atakom Aleksandry ˚ółtowskiej i Macieja Jasieƒskiego (7:5). Finał debla – palce lizaç. Kto nie dotrwał do koƒca, ten ma czego ˝ałowaç. Piotr Kropiwnicki i Tomasz Moczek wygrali

9:7 z Łukaszem Cyraƒskim i Marcinem Maszczykiem. – Marzy mi si´ turniej, na który przyjdà całe rodziny, taki dla 150 uczestników, w którym nagrody b´dà czekały ju˝ na çwierçfinalistów. Zdaj´ sobie spraw´, ˝e to wielkie przedsi´wzi´cie i w tym roku raczej jeszcze nam si´ nie uda, ale bardzo powa˝nie myÊlimy o 2018. Wierz´, ˝e damy rad´, bo w sporcie i biznesie wszystko zaczyna si´ od pasji, a my i Tennis Go t´ pasj´ mamy – powiedział Rafał Radzki, prezes zarzàdu firmy Rav Net, właÊciciela marki pomocinformatyczna.pl. – Chcemy zach´ciç tenisistów-amatorów do szerszego spojrzenia na uprawianie sportu. Staramy si´ poszerzyç ich wiedz´ i kształowaç ÊwiadomoÊç. W tym celu współpracujemy z najlepszymi

specjalistami w swoich dziedzinach. Przecie˝ tenis to nie tylko nauka forhendu i bekhendu. WłaÊnie tak wpadliÊmy na pomysł organizowania Tennis Days. Gramy, poznajemy, integrujemy si´. Zapraszamy tak˝e na nasze obozy tenisowe. Zapewniamy nie tylko mo˝liwoÊç gry w tenisa, ale równie˝ inne atrakcje, w tym wykłady kształtujàce ÊwiadomoÊç sportowca-amatora – dodała Kaja Skupin z Tennis Go. Partnerami Tennis Days 2017 były firmy: Rav Net (marka pomocinformatyczna.pl), Centrum Rehabilitacji Sportowej, High Level Center, Strefa Tenisa, Kafe Zielony Niedêwiedê, hotel Pałac i Folwark Galiny, oÊrodek Ostoja Sport Resort oraz Aromeda sp. z o. o., producent kosmetyków Naturativ. „Tenisklub” objàł patronat medialny.

1 (104) 2017 | TENISklub |

63


64-65_CHARITY CUP:Layout 1 17-03-27 19:36 Page 64

Tenis amatorski

Mała orkiestra s Turnieje charytatywne nie są nowością w świecie sportu, chociaż te tenisowe ciągle są rzadziej organizowane niż na przykład turnieje piłkarskie. Tym bardziej miło nam oznajmić, że właśnie trwają prace nad wyjątkowym projektem, jakim jest pierwszy warszawski turniej charytatywny tennis & squash Warsaw Charity Cup. arsaw Charity Cup wystartuje 1 lipca 2017 roku. Jego organizatorem jest Fundacja Akademia Sportu Pro-Am, która we współpracy z Ok´cie Tennis Club postanowiła połàczyç rywalizacj´ na kortach z mo˝liwoÊcià niesienia bezinteresownej pomocy innym. W czasie trwania Warsaw Charity Cup rozegrane zostanà dwa turnieje amatorskie – tenisowy i squashowy. TenisiÊci b´dà mogli zmierzyç si´ w grze pojedynczej m´˝czyzn open lub w grze podwójnej mieszanej open pro. W turnieju mogà wziàç udział zarówno osoby in-

W

64 | TENISklub | 1 (104) 2017

dywidualne, jak i firmy (zespoły składajàce si´ z 2-4 zawodników). 23 stycznia zacz´ła si´ rejestracja do Company Challenge. Zgłoszenia indywidualne b´dà przyjmowane od maja. Podczas turnieju najhojniejszemu darczyƒcy Fundacji Akademia Sportu ProAm zostanie wr´czona, specjalnie na tà okazj´ wykonana, statuetka oraz nagroda w postaci planszy z autografami gwiazd tenisa i squasha. Fundacja podj´ła si´ organizacji Warsaw Charity Cup, poniewa˝ jej misjà jest szeroko poj´te propagowanie sportu. W swoich działaniach szczególnà uwag´

chce zwróciç na potrzeby dzieci i rodzin oraz budowanie ÊwiadomoÊci społeczeƒstwa w zakresie wpływu aktywnoÊci fizycznej na jego rozwój. Sport to nie tylko zdrowie, ale tak˝e szereg innych wartoÊci, które niesie ze sobà aktywnoÊç fizyczna, a które majà znaczàcy wpływ na kształtowanie charakteru ka˝dego człowieka. Sport pomaga w nawiàzywaniu znajomoÊci i budowaniu pewnoÊci siebie, uczy osiàgania celów przez regularnà prac´, funkcjonowania i współpracy w grupie oraz zasad fair play. Według badaƒ Instytutu Matki i Dziecka regularna aktywnoÊç sportowa


64-65_CHARITY CUP:Layout 1 17-03-27 19:36 Page 65

a sportowej pomocy przekłada si´ tak˝e na pozytywne wyniki w nauce. Bioràc pod uwag´ te liczne korzyÊci, członkowie fundacji zadecydowali, ˝e celem turnieju b´dzie zbiórka funduszy na całoroczne, bezpłatne zaj´cia sportowe dla dzieci z warszawskich rodzin w trudnej sytuacji finansowej lub rodzinnej. Jak zaznacza pomysłodawczyni i koordynatorka projektu Agnieszka Kossakowska, wi´kszoÊç imprez charytatywnych stara si´ o pozyskanie Êrodków w celu pomocy konkretnym osobom. Organizatorom Warsaw Charity Cup zale˝y natomiast na tym, ˝eby ludzie majàcy ÊwiadomoÊç, ile korzyÊci płynie z uprawiania sportu, mieli okazj´ ułatwiç wielu dzieciom dost´p do regularnych zaj´ç poprzez udział w ciekawym, profesjonalnie zorganizowanym wydarzeniu. Fundacja, korzystajàc z pomocy pedagogów i psychologów szkolnych oraz organizacji zajmujàcych si´ rodzinami,

podj´ła prac´ nad stworzeniem listy rodzin, które w roku szkolnym 2017/18 zostanà przyj´te do programu całorocznych bezpłatnych zaj´ç sportowych. Organizatorzy zaznaczajà, ˝e współpraca z ludêmi, którzy znajà dzieci z rodzin w trudnej sytuacji ˝yciowej, ich potrzeby i marzenia, jest niezb´dna, aby projekt odniósł sukces. Pozwoli to na dotarcie do dzieci, które rzeczywiÊcie chcà ucz´szczaç na regularne zaj´cia sportowe, a nie majà takiej mo˝liwoÊci. Wa˝nà rol´ w projekcie odgrywajà tak˝e partnerzy sportowi, którzy postanowili współtworzyç inicjatyw´ Warsaw Charity Cup poprzez pomoc w organizacji zaj´ç dla wybranych dzieci. Dzi´ki Lajkers Club, FCBEscola Varsovia oraz Fit Camp dzieci b´dà miały mo˝liwoÊç wzi´cia udziału w treningach koszykówki, piłki no˝nej, piłki r´cznej, siatkówki czy zaj´ciach fitness. Inicjatyw´ ch´tnie popierajà sportowcy oraz ludzie zwiàzani ze sportem, prze-

kazujàc fundacji gad˝ety ze swoimi autografami. Sà wÊród nich Agnieszka i Urszula Radwaƒskie, Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski, Kamil Majchrzak, Hubert Hurkacz, Iga Âwiàtek i wielu innych. Wszystkie upominki zostanà przeznaczone na nagrody w rozpoczynajàcej si´ w marcu kampanii crowdfundingowej na portalu wspieram.to. Kampania pomo˝e organizatorom zebraç fundusze na sfinansowanie turnieju. Koordynatorka projektu z radoÊcià mówi o pozytywnej reakcji Êrodowiska sportowego na pomysł Warsaw Charity Cup. – Kibicuje nam wiele osób. Jedna z nich stwierdziła, ˝e b´dziemy mieli swojà sportowà Êwiàtecznà orkiestr´. OczywiÊcie porównanie do Wielkiej Orkiestry Âwiàtecznej Pomocy jest dla nas komplementem, bo do takiej skali jeszcze nam daleko. Ale kto wie, co b´dzie za jakiÊ czas. Mierzymy wysoko!

1 (104) 2017 | TENISklub |

65


66-67_LEGIA:Layout 1 17-03-23 13:06 Page 66

Kluby tenisowe

Legia idzie

do szkoły

We wrześniu ruszą w Warszawie klasy o profilu sportowym, także tenisowym, zorganizowane przez MyVinci School we współpracy z klubem Legia Warszawa. Nabór obejmie młodych tenisistów urodzonych w latach 2008-11. Pomysł nie jest nowy, wcześniej nie było jednak odpowiednich programów, które mogłyby zintegrować klasy liczące po 15 uczniów. ierwsze próby miały miejsce jeszcze w latach 90. XX wieku, ale wtedy małe, cztero, pi´cioosobowe grupki skazane były na niepowodzenie – opowiada Lech Sidor, dyrektor sportowy Akademii Tenisowej Legii Warszawa. Czerpiàc z jednej strony z doÊwiadczenia nowoczesnej, dynamicznie rozwijajàcej si´ szkoły i legendarnego, wielosekcyjnego klubu sportowego z ponad 100letnià tradycjà z drugiej, postanowiono stworzyç nowà ofert´ dla przyszłych tenisistów. Szkoła MaVinci realizuje wymagajàcy program edukacyjny w oparciu o polskà podstaw´ programowà w połàczeniu z British Curiculum. Szkoła koncentruje si´ na indywidualnym podejÊciu do ucznia, pozwalajàc mu w przyjaznym otoczeniu rozwijaç naturalny potencjał. Projekt MyVinci Sports kierowany jest do szerokiego grona uczniów. W szczególnoÊci do dzieci uzdolnionych sportowo, dla których mo˝e staç si´ poczàtkiem kariery zawodniczej.

P

66 | TENISklub | 1 (104) 2017

Po III klasie ka˝dy uczeƒ MyVinci Sports mo˝e samodzielnie kształtowaç dalszà edukacj´ skoncentrujàc si´ na dyscyplinie, do której ma najwi´ksze predyspozycje, przechodzàc na Êcie˝k´ ogólnosportowà czy te˝ w wybranym momencie wracajàc z MyVinci Sports do normalnego trybu edukacji w ramach programu MyVinci. Program MyVinci Sports jest tak skonstruowany by uczniowie, którzy z powodzeniem ukoƒczà wyspecjalizowanà Êcie˝k´ MVS (np. tenisowà), osiàgn´li poziom gry, który z łatwoÊcià umo˝liwi im otrzymanie stypendium sportowego na renomowanych uczel-

niach USA (praktycznie oznacza to studia bez opłat). – Dobra współpraca pomi´dzy klubem a szkołà zaowocowała inicjatywà uruchomienia klasy sportowej. Łàczàc sprawdzone metody nauczania z doÊwiadczeniem klubu w zakresie przygotowania sportowego, przygotowaliÊmy unikatowe rozwiàzanie dla dzieci, których przyszłoÊç ma wiàzaç si´ ze sportem – opowiada Katarzyna Eljasz, dyrektor MyVinci School i MyVinci PreSchool, pedagog z wieloletnim doÊwiadczeniem zawodowym. Od strony sportowej projekt wspiera Akademia Tenisowa Legii Warszawa.


66-67_LEGIA:Layout 1 17-03-23 13:07 Page 67

wie b´dà uczestniczyli w dwóch blokach treningowych, a Êrodek dnia sp´dzà w szkole. W klasach I-III zaj´cia edukacji wczesnoszkolnej odbywajà si´ od godziny 9:30 do 15:30. W trakcie nauki b´dzie poło˝ony szczególny nacisk na nauk´ j´zyków: angielskiego (12 godzin lekcyjnych tygodniowo) i hiszpaƒskiego (8). W kolejnych klasach edukacja b´dzie oparta na indywidualnym toku nauczania dla dzieci wybierajàcych specjalizacj´ w swojej dyscyplinie. DoÊwiadczenie trenerów Legii gwarantuje wszechstronny rozwój i otwarcie szerokich perspektyw. – Istotnà rol´ w naszym podejÊciu do nauczania odgrywa aktywnoÊç fizyczna. Zrównowa˝ony i urozmaicony trening doskonale wspomaga rozwój intelektualny. W ramach standardowego programu dzieci codziennie uczestniczà w zaj´ciach sportowych. Od pewnego czasu w naszej ofercie były równie˝ zaj´cia tenisowe organizowane przez Akademi´ Tenisowà Legia Warszawa i stàd prosta droga do współpracy – mówi Kamila Brodaczewska, współzało˝ycielka placówek MyVinci, praktyk psychologi rozwojowej. Obok samego sportu ka˝dy z uczniów MyVinci Sports b´dzie poznawał rol´ zbilansowanej diety i zdrowego stylu ˝ycia. Oferowane dzieciom wy˝ywienie

opiera si´ na zdrowych zasadach ˝ywieniowych i jest nadzorowane przez dietetyków klubowych. W ramach programu edukacyjnego dzieci i rodzice spotykaç si´ b´dà ze specjalistami, których zadaniem b´dzie zwracaç uwag´ i uczyç, w jaki sposób zdrowa dieta wpływa na rozwój organizmu i wspiera osiàgni´cia sportowe. Podopieczni b´dà mieli zapewniony tak˝e monitoring rozwoju fizycznego, prowadzony przez wyspecjalizowanych lekarzy i fizjoterapeutów EnelSports oraz opiek´ wykwalifikowanych i doÊwiadczonych psychologów sportowych, których zadaniem jest wzmacnianie hartu ducha młodych sportowców i pomoc w kształtowaniu charakterów. – Du˝e grupy i gwarantowana frekwencja to podstawa wyników, które mo˝na osiàgaç regularnà i konsekwentnà pracà. OczywiÊcie nie wszystkie dzieci ucz´szczajàce na treningi tenisowe zostanà mistrzami Wimbledonu, ale z pewnoÊcià najlepsi zostanà zauwa˝eni przez kadr´ trenerskà ATLW i b´dà mogli kontynuowaç dalsze szkolenie na poziomie zaawansowanym i w przyszłoÊci zawodniczym. To niewàtpliwie najwi´ksza zaleta takiej współpracy – podkreÊla Lech Sidor.

Trwa już rekrutacja dla roczników 2010-11 (klasa I), 2009-10 (klasa II) i, 2008-09 (klasa III szkoły podstawowej).

Więcej szczegółów na www.mvs.edu.pl lub www.tenislegia.pl

Liczne inicjatywy edukacyjne klubu skoncentrowane na rozwoju najmłodszych (m. in. Legia Tennis Schools, Legia Soccer Schools, Legia Basket Schools, Legia Hokej) ju˝ od pewnego czasu przynoszà wyniki na najwy˝szym poziomie. Bogactwo doÊwiadczeƒ w sporcie – w tym w szkoleniu młodzie˝y – sprawia, ˝e klub jest wymarzonym partnerem projektu MyVinci Sports. DoÊwiadczeni trenerzy, najlepsi specjaliÊci od przygotowania fizycznego, doskonali dietetycy, najlepsi psychologowie sportowi, wybitni lekarze z EnelSports – cały ten personel zostanie oddany do dyspozycji uczniów MyVinci Sports. Stworzono projekt edukacyjny, w którym wywa˝ono czas poÊwi´cany na edukacj´ i treningi. Codziennie ucznio-

1 (104) 2017 | TENISklub |

67


68-70_DIETA:Layout 1 17-03-23 13:07 Page 68

Przez żołądek na kort

Po pierwsze: śniadanie

Stop! To nie jest śniadanie dla tenisisty!

Wszystko to, co zjadamy bądź wypijamy, zawiera składniki odżywcze, których organizm potrzebuje, aby mógł się prawidłowo rozwijać, regenerować i bronić przed chorobami. Pokarm może też być jednak źródłem substancji niepotrzebnych bądź nawet szkodliwych. Zrozumienie, jak istotne jest odżywianie zwłaszcza w przypadku osób uprawiających sport, może być kluczem do sukcesu. Tekst Jagoda Podkowska* | Foto Photo Alto i Image Source / East News dpowiednio zbilansowana dieta pozwala konsekwentnie realizowaç na optymalnym poziomie nawet bardzo ci´˝kie plany treningowe. Zarówno zawodowiec, jak i sportowiec amator od poczàtku powinien utrwalaç w sobie odpowiednie nawyki ˝ywieniowe. Zaniedbanie tego sprawi, ˝e w przyszłoÊci trudno b´dzie odrobiç straty zwiàzane z niedoborami składników pokarmo-

O

68 | TENISklub | 1 (104) 2017

wych, kluczowych dla prawidłowego rozwoju w danej dyscyplinie. Dorosły zawodnik, jeÊli chce osiàgaç sukcesy, musi traktowaç od˝ywianie jako nieodłàczny element procesu treningowego. A przecie˝ właÊnie o diecie sami mo˝emy decydowaç. Kiedy zaczynamy Êwiadomie podchodziç do od˝ywiania, warto zaczàç od podstawowych zasad, których wprowadzenie daje bardzo dobre efekty.

Unikaj żywności wysokoprzetworzonej

Zdrowa dieta powinna byç budowana w oparciu o jak najmniej przetworzone produkty. Sprowadza si´ to do zmiany na przykład słodkich płatków Êniadaniowych na owsiane, jogurtów owocowych na naturalne z owocami, słodyczy i słonych przekàsek na owoce i orzechy czy nasiona, a produktów màcznych na kasze, ry˝ czy inne pełne ziarna.


68-70_DIETA:Layout 1 17-03-23 13:07 Page 69

Bardzo dobrze na nasze zdrowie i mo˝liwoÊci wysiłkowe wpłynie równie˝ eliminacja ˝ywnoÊci typu fast food, a tak˝e kolorowych napojów, soków z kartonu oraz cukru. Najlepszà strategià od˝ywiania jest spo˝ywanie 4-5 posiłków dziennie. Przerwy pomi´dzy nimi powinny trwaç od 3 do 4 godzin. Dodatkowo przed i po treningu powinno si´ dostarczaç organizmowi odpowiednià iloÊç w´glowodanów, połàczonych z pełnowartoÊciowym białkiem w postaci przekàsek przed- i potreningowych. Zapewnià one energi´ niezb´dnà do wykonywania wysiłku, a tak˝e do prawidłowej regeneracji. Wa˝ne jest te˝, aby nie podjadaç mi´dzy posiłkami. JeÊli pojawia si´ ochota na przekàski, to znaczy, ˝e posiłki sà êle skomponowane. Podstaw´ diety osoby uprawiajàcej tenis powinny stanowiç w´glowodany. Na co dzieƒ najlepsze sà te zło˝one: kasze, ciemne makarony, pełnoziarniste pieczywo, płatki owsiane, natomiast w porze przed i po treningu lepiej sprawdzà si´ w´glowodany szybkowchłanialne, najlepiej w postaci owoców czy napojów izotonicznych, ˝eli, batonów energetycznych bàdê specjalnych od˝ywek w´glowodanowych. Ich dostarczanie umo˝liwia odbudow´ glikogenu – materiału zapasowego znajdujàcego si´ w mi´Êniach i wàtrobie, od którego zale˝y, jak długo nasz organizm b´dzie w stanie intensywnie trenowaç.

Takiej przekąski również nie polecamy

unikanie jedzenia słodyczy czy podjadania wieczorami – obcià˝ony ˝ołàdek b´dzie zaburzał procesy regeneracji organizmu, a cukier prosty zawarty w takich produktach mo˝e prowadziç do zaburzeƒ glikemii. W diecie sportowca przy ka˝dym posiłku powinny znaleêç si´ warzywa lub owoce. Sà niezastàpionym êródłem witamin i minerałów, a tak˝e błonnika wspomagajàcego prac´ układu pokarmowego. Ponadto owoce, dzi´ki zawartoÊci cukrów prostych, zapewniajà łatwo dost´pnà energi´ oraz regeneracj´ glikogenu, co jest niezwykle istotne dla sportowców. Warto przyjàç zasad´, ˝e podczas trzech z pi´ciu posiłków spo˝ywamy porcj´ warzyw, a przy pozostałych owoce.

Nie podjadaj

Nie oszczędzaj na wodzie

Ka˝dy dzieƒ nale˝y zaczynaç od po˝ywnego Êniadania. Powinno ono byç urozmaicone i zbilansowane pod kàtem składników pokarmowych, a jeÊli w godzinach przedpołudniowych mamy zaplanowany trening, jego bazà powinny byç w´glowodany zło˝one. Przesuni´cie Êniadania na póêniejsze godziny b´dzie miało negatywny wpływ na trening nawet wykonywany wieczorem. Ostatni posiłek nale˝y spo˝ywaç 2-3 godziny przed snem. JeÊli b´dzie bogaty w pełnowartoÊciowe białko, a tak˝e zawierał porcj´ w´glowodanów zło˝onych, to sprawi, ˝e w nocy organizm si´ lepiej zregeneruje i utrzyma poziom glukozy we krwi na prawidłowym poziomie. Bardzo wa˝ne jest te˝

Odpowiednie nawodnienie to droga do maksymalnej wydolnoÊci. Zapotrzebowanie na wod´ wynosi od 30 do 60 mililitrów na kilogram masy ciała, plus to, co jest wypijane podczas wysiłku. Im intensywniejszy trening, tym wi´ksze zapotrzebowanie na wod´. Nawet najlepiej skomponowana dieta nie przyniesie zamierzonego efektu, jeÊli nie b´dzie jej towarzyszyç picie wody. Na pewnym etapie trenowania naturalna suplementacja jest nieodzownym elementem uzupełniajàcym składniki pokarmowe w formie najlepiej przyswajanej przez organizm. Dobrze dobrany program uzupełniania warunkuje odpowiedni przebieg procesu regeneracji mi´Êni i stawów, kształtowania

sylwetki, a tak˝e utrzymania kondycji. Ponadto wspomaga funkcjonowanie układu odpornoÊciowego, który jest dla sportowców niezwykle wa˝ny. * Mgr in˝. Jagoda Podkowska: dietetyczka sportowa i specjalistka ds. suplementacji; szefowa Departamentu ˚ywienia High Level Center – High Level Diet

Dieta na miarę Ktoś kiedyś powiedział, że jeśli praca jest twoją pasją, to tak jakbyś nigdy nie pracował. W moim przypadku tak właśnie jest. Wszystko, co robię na co dzień, zarówno w pracy, jak i w domu, sprowadza się do dbania o zdrowie własne i innych. Sport w przeróżnej postaci i zdrowe odżywianie adekwatne do aktualnych potrzeb stanowią dla mnie podstawę funkcjonowania. Właśnie takie przekonania staram się rozpowszechniać, a także wpajać swoim klientom. Więcej informacji na stronie www.highleveldiet.com

1 (104) 2017 | TENISklub |

69


68-70_DIETA:Layout 1 17-03-23 13:08 Page 70

Przez żołądek na kort

Makaron

z pesto, cukinią, pomidorami, oliwkami i orzechami Oboje uwielbiamy makarony. Praktycznie nie ma tygodnia bez talerza z pysznymi kluskami. Już samo przygotowanie takich dań to istna rozkosz i pole do kulinarnych popisów. Żadne składniki was nie ograniczają, potrzeba jedynie dobrze zaopatrzonej kuchni, wyobraźni i odrobiny czasu. Zdarzają się takie dni, kiedy oboje z wywieszonymi językami pędzimy z pracy do szkoły po dzieci, ze szkoły do domu, a to jeszcze nie koniec, bo po obiedzie czekają treningi, zajęcia dodatkowe i nie wiadomo co jeszcze. Właśnie wtedy najlepiej sprawdzają się przepisy na łatwe, szybkie makarony z warzywami. Składniki: – 3 łyżki pesto – 250 g makaronu, jaki lubicie – 1 cukinia, pokrojona w plastry – 50-80 g zielonych oliwek – 2 pomidory, użyliśmy żółtych – garść orzechów, użyliśmy makadamia – starty parmezan – oliwa – sól, pieprz – liście bazylii Nie mamy nic przeciwko temu, co można kupić w sklepach, ale po co kupować coś, co można zrobić szybko samemu? Jeśli oczywiście macie więcej czasu. Zacznijmy więc od własnoręcznie przygotowanego pesto.

Jeden gar, dwoje Hofów Uciekłem z kortów do kuchni. Po drodze zabrałem żonę i tak powstał nasz blog eitopf.pl. Eintopf, czyli potrawa jednogarnkowa, a w tym garze my, czasem nasze dzieci, miłość, pasja, przepisy proste, łatwe i przyjemne, odziedziczone po dziadkach, rodzicach, ulubionych kucharzach i kucharkach, wreszcie i nasze własne. Daniel i Justyna

70 | TENISklub | 1 (104) 2017

Składniki: – 2 duże garście bazylii (my użyliśmy czerwonej) – 50 g orzeszków piniowych, – 1/2 szklanki oliwy, – 3/4 szklanki świeżo startego parmezanu, – 2 ząbki czosnku, – sól, pieprz. Orzeszki zrumieńcie na patelni i wrzućcie do malaksera. Dodajcie bazylię, czosnek, zmiksujcie. Zgarnijcie masę ze ścianek do środka misy malaksera. Ponownie włączcie malakser i powoli dodajcie oliwę. Znów zgarnijcie masę ze ścianek, dodajcie parmezan i zmiksujcie. Jeśli lubicie, dodajcie trochę pieprzu i soli i raz jeszcze zmiksujcie. Pesto gotowe. Możecie teraz przejść do makaronu. Ugotujcie go według przepisu na opakowaniu, ale zostawcie 2-3 łyżki wody, w której się gotował. Odcedźcie makaron, przełóżcie do garnka, wlejcie odstawioną wodę i dodajcie pesto, dobrze wymieszajcie. W międzyczasie na rozgrzaną patelnię wlejcie oliwę, wrzućcie cukinię, posólcie i popieprzcie, podsmażcie do zrumienienia. Do makaronu z pesto dodajcie cukinię i resztę składników (oliwki, pomidory). Wszystko posypcie parmezanem, orzechami i liśćmi bazylii. Smacznego!


71_RANKINGI amator:Layout 1 17-03-23 13:09 Page 71

Rankingi atp

Lista klasyfikacyjna 2/2017 KOBIETY OPEN 1. Pitura Maria 2. Orlikowska Agnieszka 3. Lubomirska Julia 4. Siwoń-Sekuła Paula 5. Grzybek Małgorzata

MĘŻCZYŹNI +35 1989 1985 1999 1989 1963

1045 921 631 575 530

1. Majewska Anna 1980 2. Pabisz Katarzyna 1979 3. Chrzanowska-Szczygielska Nina 1981 4. Bandurowska Wiesława 1974 5. Tejchman Małgorzata 1974

ITF-71 210 151 120 1

1. Łopuszyński Maciej 2. Puk Łukasz 3. Bańdo Maciej 4. Staschinski Grzegorz 5. Kruszelnicki Sebastian

1978 1982 1977 1982 1977

ITF-83 1520 1320 1090 1085

1977 1972 1975 1976 1977

ITF-58 1330 1240 1220 1085

1970 1972 1969 1971 1970

ITF-57 1330 1300 1190 1160

1966 1964 1961 1962 1963

1400 1380 1365 1330 1055

1960 1961 1958 1957 1962

ITF-37 ITF-45 ITF-74 1380 1290

1954 1957 1956 1955 1952

1700 1380 1340 1260 1170

1952 1951 1952 1952 1950

ITF-69 ITF-86 1170 1050 725

1944 1946 1946 1946 1942

ITF-9 ITF-88 1200 1200 1000

1940 1942 1939 1942 1942

ITF-48 1040 1005 800 660

1936 1932 1935 1932 1932

ITF-88 585 560 180 120

1929 1932 1932 1931 1932

ITF-8 ITF-17 ITF-50 ITF-65 ITF-66

MĘŻCZYŹNI +40

KOBIETY +35

1. Bańdo Maciej 2. Gąsienica-Roj Andrzej 3. Pineles Jarosław 4. Szczotka Grzegorz 5. Kruszelnicki Sebastian

MĘŻCZYŹNI +45 KOBIETY +40 1. Bandurowska Wiesława 2. Stanisławska Anna 3. Koba Aneta 4. Tejchman Małgorzata

576 300 3 1

1961 1969 1970

400 148 93

1963 1966 1963 1966 1964

ITF-56 780 612 310 222

MĘŻCZYŹNI +55

1961 1956 1959 1962 1959 1943

ITF-7 265 14 2 1 1

MĘŻCZYŹNI +60

MĘŻCZYŹNI +50

KOBIETY +45 1. Andrzejczuk Małgorzata 2. Bretes Ilona 3. Żwierełło Mirosława

KOBIETY +50 1. Stanisławska Anna 2. Kowalska-Arteniuk Iwona 3. Grzybek Małgorzata 4. Guzik Bożena 5. Konrad Anna

1. Sieniawski Krzysztof 2. Gąsienica-Roj Andrzej 3. Torzewski Jacek 4. Oleksy Edward 5. Hatalski Tomasz

1974 1963 1975 1974

1. Moczek Andrzej 2. Hordyjewski Piotr 3. Wawrzyniak Tomasz 4. Moczulski Leszek 5. Wojtala Arkadiusz

1. Maciocha Ireneusz 2. Wawrzyniak Tomasz 3. Papierz Jan 4. Słomiński Janusz 5. Moczulski Leszek

KOBIETY +55 1. Andrzejczuk Małgorzata 2. Madej Iwona 3. Sikorska Ewa 4. Konarska Aleksandra 5. Trawińska-Wilk Ewa 5. Dyderska Agnieszka

1. Tor Aleksander 2. Słomiński Janusz 3. Górecki Stanisław 4. Maciejewicz Jan 5. Mocoń Marian

MĘŻCZYŹNI +65 KOBIETY +60 1. Iwona Madej

1956

748

1943

426

1943

ITF-51

KOBIETY +65 1. Dyderska Agnieszka

KOBIETY +70 1. Dyderska Agnieszka

1. Króliczak Władysław 2. Drąg Sławomir 3. Mocoń Marian 4. Pęzioł Mieczysław 5. Daszkiewicz Wacław

MĘŻCZYŹNI +70 1. Mrozek Roman 2. Kołodziejczyk Andrzej 3. Szafrański Zygmunt 4. Urbankowski Jerzy 5. Dłutek Krzysztof

MĘŻCZYŹNI +75 MĘŻCZYŹNI OPEN PRO 290

1. Karczewski Andrzej 2. Dłutek Krzysztof 3. Kościelski Zdzisław 4. Rytych Wojciech 5. Ludwicki Krzysztof

1. Żuchowski Tomasz

1981

2. Moczek Tomasz

1993

270

3. Maciejewski Konrad

1993

175

MĘŻCZYŹNI +80

3. Wrzesień Leszek

1984

175

5. Dziura Damian

1990

120

1. Łyp Czesław 2. Bogdanowicz Józef 3. Podobas Jan 4. Jarmoc George 5. Nurkowski Wiesław

MĘŻCZYŹNI OPEN 1. Moczek Tomasz

1993

1960

2. Maciejewski Konrad

1993

1620

3. Wilamowski Michał

1989

1480

4. Puk Łukasz

1982

1400

5. Tkaczewski Rafał

1992

1360

MĘŻCZYŹNI +85 1. Rataszewski Mieczysław 2. Bogdanowicz Józef 3. Jarmoc George 4. Frenszkowski Zbigniew 5. Nurkowski Wiesław

KUP ROCZNTĄĘ A PRENUMER A

!

Szczegóły oferty na stronie www.tenisklub.pl/prenumerata


72-73_PREZENTY:Layout 1 17-03-27 12:30 Page 72

TENISOWE PREZENTY

NIKE

COURT ZOOM VAPOR 9.5 TOUR M´skie buty do tenisa, które Êwietnie dopasowujà si´ do kształtu stopy, dzi´ki czemu zapewniajà doskonałe trzymanie. Charakteryzuje je niezwykle dynamiczna amortyzacja, która pozwala na szybki sprint i wykonywanie nagłych zwrotów.

REDAKTOR MARCHEWKA Ksià˝ka „Redaktor Marchewka. Moja pierwsza ksià˝ka tenisowa” autorstwa Michała Filipiaka to bardzo ciekawa propozycja czytelnicza dla dzieci w wieku przedszkolnym. Zabawny Redaktor-tenisista zach´ca najmłodszych do podejmowania aktywnoÊci fizycznej oraz zdrowego od˝ywiania, uczy kolorów i zachowania na drodze. Ksià˝ka uczy poprzez zabaw´, a tak˝e wpływa pozytywnie na kształtowanie nawyków prozdrowotnych. „(...)Moja pierwsza ksià˝ka” to unikatowa, godna polecenia oraz niezwykle interesujàca i wartoÊciowa pozycja promujàca zdrowy styl ˝ycia wÊród przedszkolaków. dr Magdalena Lelonek specjalista metodyki wychowania fizycznego w przedszkolu i klasach I-III Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach

Cena sugerowana 549 PLN

Cena sugerowana 9,90 PLN

LONGINES

Conquest 1/100th St. Moritz Oficjalny Zegarek Wioski Alpejskiej St. Moritz. Szwajcarska firma zegarmistrzowska z dumà prezentuje nowy chronograf o dokładnoÊci do setnych cz´Êci sekundy, stanowiàcy uzupełnienie kolekcji Conquest – model Conquest 1/100th St. Moritz. To specjalna edycja zegarka stworzona, aby uÊwietniç podpisanie nowej umowy o partnerskiej współpracy Longines i szwajcarskiego resortu narciarskiego. Zegarek wyposa˝ono w unikalny mechanizm wykorzystujàcy najnowsze technologie. Longines, chronometra˝ysta sportowych wydarzeƒ od 1878 roku, przedstawia nowà lini´ zegarków stworzonych specjalnie z myÊlà o sportach, które wymagajà bardzo dokładnego pomiaru czasu. Seria Conquest 1/100th doskonale odpowiada na potrzeby sportowców, s´dziów i zagorzałych fanów sportu, poniewa˝ jej analogowy sposób wskazaƒ pomiarów mi´dzyczasów oraz setnych cz´Êci sekundy przy pomocy dodatkowej centralnej wskazówki jest wyjàtkowo intuicyjny. Olbrzymie mo˝liwoÊci zegarka to zasługa mechanizmu najnowszej generacji. St. Moritz jest arenà Mistrzostw Âwiata w Narciarstwie Alpejskim FIS oraz jednej z eliminacji Pucharu Âwiata w Narciarstwie Alpejskim. Podczas obu tych imprez czas odmierza Longines. Marka spod znaku uskrzydlonej klepsydry jest tak˝e Oficjalnym Chronometra˝ystà stylowych wydarzeƒ ze Êwiata jeêdziectwa: Longines CSI St. Moritz, Night Turf St. Moritz i Longines Show-Sprint Race. Aby uczciç nowà współprac´, marka Longines prezentuje ekskluzywnà edycj´ swojego sportowego modelu stworzonà specjalnie dla St. Moritz – Conquest 1/100th St. Moritz. ˚ółte i niebieskie detale na wskazówkach, tarczy i wewn´trznym pierÊcieniu subtelnie nawiàzujà do słynnego logo St. Moritz, które w całoÊci wygrawerowano na deklu zegarka.

72 | TENISklub | 1 (104) 2017

Cena sugerowana 5040 PLN


72-73_PREZENTY:Layout 1 17-03-27 12:30 Page 73

RADO

True – Brown, Green & Blue

Cena sugerowana 3800 PLN

Urzekajàcy prostotà, klasyczny okràgły design Rado True jest teraz dost´pny w kolorowej interpretacji, jakiej dotàd nie widzieliÊmy. Ceramicznà kopert´ monobloc o Êrednicy 40mm wyposa˝ono w dopasowany kolorystycznie pasek NATO. Dzi´ki niemu zegarek jest bardzo lekki i wyglàda szykownie zarówno w zestawieniu z tenisowà rakietà, jak i marynarkà od garnituru. Kolorowe modele oferujà te same zalety, co pozostałe zegarki Rado z ceramiki high-tech. Sà hipoalergiczne i łagodne dla skóry. Ceramika to materiał, który słynie nieprawdopodobnego połàczenia twardoÊci z lekkoÊcià. Jest 500% twardsza ni˝ stal, b´dàc jednoczeÊnie o 25% l˝ejsza – nie spowolni wi´c zamachu przy serwisie.

HEAD Kolekcja najnowszych rakiet Graphene Touch Speed, łàczàcych moc i komfort, na pewno spełni oczekiwania szerokiego grona tenisistów. Rakiety z serii Speed posiadajàce ju˝ w swojej budowie Graphene, zostały dodatkowo wyposa˝one w specjalny materiał, który jeszcze lepiej absorbuje wibracje powstałe podczas uderzenia i zapewnia niespotykane czucie. Wartym zaznaczenia jest fakt, ˝e moc płynàca z zastosowania Graphene nie została zmniejszona. W serii rakiet Graphene Touch Speed dost´pne na rynku sà ju˝ 4 modele: Speed PRO, MP, S i LITE, z wagami od 265 do 310 gram. W styczniu do sprzeda˝y wejdzie kolejny model z tej serii: Speed Adaptive, w którym parametry (długoÊç, wag´, balans i układ strun) u˝ytkownik b´dzie mógł spersonalizowaç według własnych upodobaƒ i preferencji. CałoÊci wyjàtkowego wyglàdu kolekcji Speed dopełnià torby z serii Djokovic, obuwie Revolt PRO 2.0 oraz wygodna, techniczna odzie˝.

Rakieta Graphene Touch Speed MP sugerowana cena 999 PLN

Torba Djokovic 12R Monstercombi: sugerowana cena 469 PLN

1 (104) 2017 | TENISklub |

73


74-76_LIFE:Layout 1 17-03-23 13:10 Page 74

Obok kortów ISNER SERWUJE PEŁNĄ MICHĘ Tenis Johna Isnera, szczerze mówiàc, stanowczo urodà na kolana nie powala. Kto lubi zwierz´ta, powinien jednak polubiç Amerykanina i trzymaç za niego kciuki. Ka˝dy as zaserwowany przez Isnera w turnieju wybranym wspólnie przez niego i firm´ Nulo, produkujàcà karm´ dla zwierzàt, przekłada si´ bowiem na 10 posiłków dla zwierzaków mieszkajàcych w schroniskach. Tenisista nie ogranicza si´ tylko do serwowania asów i pełnej michy pełnowartoÊciowej karmy. W wolnych chwilach podczas turniejów odwiedza lokalne schroniska, kibicom rozdaje piłki z logo kampanii Nulo. Isner oczywiÊcie ma psa – 8-letniego angielskiego cocker-spaniela, który wabi si´ Magill. I jak to pies myÊliwski – obserwujàc treningi swego pana, musi czasem zapolowaç na piłk´.

GEM, SET, TWEET…

CAŁY TEN „FĄFEK” Zacz´liÊmy od sprawdzenia nazwisk zwiàzanych – czy to jawnie, czy tylko po cichu – z „Tenisklubem”. Sà. Jest Magdalena Grzybowska, Klaudia Jans-Ignacik, Krzysztof Rawa, Artur Rolak, Lech Sidor, Tomasz Wolfke, nie zabrakło nawet Adama Romera... Autora, Andrzeja Fàfar´ – w tym miejscu koƒczymy z ˝artami – te˝ znacie z naszych łamów. U nas opowiada „Kroniki kortowe”, a dla Firmy Ksi´garskiej Olesiejuk napisał encyklopedi´ pt. „Cały ten tenis”. Całe szcz´Êcie, ˝e polska słu˝ba zdrowia miewa problemy z postawieniem prawidłowej diagnozy. Kilka lat temu coÊ tam Andrzeja zabolało. Dawało ˝yç, ale nie dawało spaç. Tak w Êrodku nocy wymyÊlił t´ encyklopedi´. Spisał hasła na „A”, potem na „B”. Dobrze, ˝e lekarze nadal nie odkryli, co mu wtedy dolegało, bo zostałby z tymi biografiami – sam tak powiedział w radiu – jak „Himilsbach z angielskim”. Wreszcie medycyna dopi´ła swego i oddała mu zdrowie. Był wtedy ju˝ mniej wi´cej w połowie zbierania materiałów. Samo pisanie, warto zwróciç uwag´, przypomina lukrowanie tortu. Najbardziej czaso- i pracochłonne jest zbieranie materiałów: wertowanie starych gazet, przeglàdanie fotografii, czytanie ksià˝ek, w których mo˝na znaleêç (albo nie) wa˝ne i ciekawe informacje, namawianie cz´sto ju˝ starszych osób, aby spróbowały coÊ jeszcze sobie przypomnieç. Warto o tym wszystkim pami´taç, przewracajàc „Cały ten tenis” kartka po kartce. O współczesnych wam graczach bez trudu przeczytacie w internecie, natomiast o wielu innych, zwłaszcza zapomnianych polskich tenisistach, w sieci nie znajdziecie ani słowa. Kupcie t´ encyklopedi´ przede wszystkim dla siebie. To pozycja obowiàzkowa na półce ka˝dego kibica!

74 | TENISklub | 1 (104) 2017

„Nienawidz´, kiedy sama id´ do kina, a bileterka si´ dziwi, ˝e tylko jeden bilet. Tak, czasami chodz´ do kina sama. Wielka sprawa” – poskar˝yła si´ KAROLINA WOŹNIACKA. Nast´pnym razem prosimy o info, to ktoÊ z redakcji te˝ pójdzie na ten film albo chocia˝ kupi drugi bilet. JELENA WIESNINA ju˝ nie wierzy w ˝adne plebiscyty: „Konkursy na uderzenie tygodnia i miesiàca to nonsens. Zawsze jest ta sama zwyci´˝czyni – Radwaƒska. Ju˝ mówiłam w WTA, ˝e Aga zawsze b´dzie najlepsza”. „Sezon oficjalnie zakoƒczony. JeÊli mam byç szczery, to był gówniany...” – SERHIJ STACHOWSKI bez ˝alu po˝egnał stary rok i z optymizmem czekał na nowy. IVO KARLOVIĆ podzielił si´ swymi rozterkami wychowawczymi: „Moja córka powiedziała, ˝e mam wielki nos. Jak słoƒ. Kazałem jej iÊç spaç. Bez bajki”. Co na to rzecznicy praw dziecka?

Foto AFP i DPPI / East News


74-76_LIFE:Layout 1 17-03-23 13:10 Page 75

TATUŚ NIE POMÓGŁ JOHN TOMIC, ojciec Bernarda i Sary, nie potrafi spokojnie usiedzieç na trybunach, o ile akurat nie jest obj´ty zakazem wst´pu na zawody tenisowe. Na turniej, którego stawkà były „dzikie karty” do Australian Open, został jednak wpuszczony i – jak na niego – zachowywał si´ całkiem poprawnie. Podczas meczu córki z Alison Bai Tomic-senior byç mo˝e niezbyt grzecznie poprosił: „Zmieƒcie liniowego, jeÊli nie widzi”, ale czy to jest powód, aby od razu pisaç o tym artykuły w gazetach... Czy ktoÊ, kto z powodu zachowania si´ na korcie miał wyrok wi´zienia w zawieszeniu, wystraszy si´ groêby wyproszenia z obiektu?... Sara Tomic przegrała ten pojedynek 4:6, 7:6(6), 3:6.

SPOKOJNIE, TO TYLKO KRAKSA Po zakoƒczeniu kariery tenisowej David Nalbandian oddał si´ nowej pasji: rajdom samochodowym. Podczas niedawnych zawodów Copa Maxi w Argentynie miał bardzo groênie wyglàdajàcy wypadek. Jego chevrolet kilkakrotnie przekoziołkował, ale Nalbandian i jego pilot – dzi´ki pomocy publicznoÊci – opuÊcili wrak o własnych siłach. – To tylko hobby. Nie wywieram na siebie ˝adnej presji, ˝e coÊ musz´. Ucz´ si´ i próbuj´ byç jak najlepszym kierowcà, ale nie zamierzam Êcigaç si´ zawodowo – powiedział finalista Wimbledonu 2002.

ŻŁOBEK PRZY KORCIE Tu˝ przed Bo˝ym Narodzeniem Wiktoria Aza-renka urodziła synka. Była liderka rankingu WTA, obecnie sklasyfikowana na 13. miejscu – najwy˝ej spoÊród wszystkich mam grajàcych w tenisa – zapowiedziała, ˝e wkrótce wznowi treningi i wróci na zawodowe korty. Mniej wi´cej w tym samym czasie powi´kszenie rodziny zapowiedzieli Flavia Pennetta i Fabio Fognini. „Baby Fognetta is coming” – napisali na Twitterze. Włoscy tenisiÊci pobrali si´ w czerwcu 2016 roku. Ona ju˝ zakoƒczyła karier´, on nadal gra.

TENIS TRZYMA SIĘ MOCNO Zwyciezcà 59. Ankiety Polskiej Agencji Prasowej został Cristiano Ronaldo. Przedstawiciele europej-skich agencji prasowych – tym razem 27 – od 1958 roku wybierajà najlepszego sportowca Starego Kontynentu. W 2016 w czołówce znalazło si´ dwoje tenisistów – na drugim miejscu Andy Murray, a na szóstym And˝elika Kerber. Ronaldo jest pierwszym piłkarzem i pierwszym Portugalczykiem, który zwyci´˝ył w ankiecie PAP. Najcz´Êciej triumfowali lekkoatleci – 24 razy, tenisiÊci – 13 (ROGER FEDERER – 5, Stefanie Graf, Rafael Nadal i Novak D˝okoviç – po 2, Stefan Edberg i Martina Hingis po – 1) oraz kierowcy rajdowi i Formuły 1 – 8 razy. Najwi´cej pierwszych miejsc zdobyli reprezentanci Niemiec (w tym RFN i NRD) – 13, Rosji (w tym ZSRR) – 11 i Wielkiej Brytanii – 7. Polacy triumfowali trzykrotnie – Zdzisław Krzyszkowiak w 1958 oraz Irena Kirszenstein-Szewiƒska w 1966 i 1974 roku.

1 (104) 2017 | TENISklub |

75


74-76_LIFE:Layout 1 17-03-23 13:10 Page 76

Obok kortów CENNIK NA POKAZ

NOWA PATRONKA WIMBLEDONU El˝bieta II zrezygnowała z tytułu patronki All England Lawn Tennis Clubu, który przyj´ła w 1952 roku. T´ cz´Êç obowiàzków Jej Królewskiej MoÊci przej´ła KSIĘŻNA CAMBRIDGE, czyli Kate, mał˝onka ksi´cia Williama. Ksià˝´ Harry, drugi wnuk królowej, jest patro-nem Rugby Football Union.

Jeden ze słowackich portali sportowych, powołujàc si´ na Ernesto de Filippisa z agencji MCA Events, zdradził stawki, jakich ˝àdajà gwiazdy za udział w meczach pokazowych. W Europie nie da si´ zatrudniç Novaka D˝okovicia ani RAFAELA NADALA, jeÊli nie dysponuje si´ co najmniej milionem euro na ich honorarium. WÊród kobiet najdro˝sza była (była, poniewa˝ ITF zabroniła jej rozgrywania w czasie dyskwalifikacji nawet meczów pokazowych) Maria Szarapowa, której organizatorzy płacili po 300 tysi´cy dolarów. Na takà samà kwot´ mogà liczyç siostry Williams, ale muszà si´ nià podzieliç. Na tle czołowych tenisistek Êwiata bardzo dobrze stojà akcje dawnych mistrzów. John McEnroe kasuje ponoç za wyst´p 150 tysi´cy dolarów plus zwrot kosztów podró˝y – wcale nie klasà ekonomicznà. Guya Forgeta, Thomasa Enqvista czy Henri’ego Leconte’a mo˝na mieç na korcie ju˝ za 35 tys. USD (oczywiÊcie dla ka˝dego z nich) i pokrycie kosztów pobytu.

ZA CO CÓRKA KAFIELNIKOWA NIENAWIDZI ROSJI ALESJA, 18-letnia córka Jewgienija KAFIELNIKOWA – mistrza Roland Garros 1996 i Australian Open 1999, byłego lidera rankingu ATP– coraz bardziej podpada rosyjskim mediom i ich czytelnikom. Woli rozmawiaç po angielsku? Trudno, z Marià Szarapowà było podobnie. Pozuje nie zawsze kompletnie ubrana? To te˝ nie problem, zwłaszcza dla pism i portali plotkarskich. – W Rosji wszyscy sà egoistami. To dotyczy tak˝e mojej rodziny. Tylko w Rosji ludzie tak wykorzystujà innych. Powinni si´ radowaç, ˝e robi´ karier´ za granicà. Potem pytajà, dlaczego tak nienawidz´ Rosji. I co ja mam im odpowiedzieç? To oczywiste: bo nie cieszà was moje mi´dzynarodowe sukcesy i tylko plotkujecie za moimi plecami – mówi w filmie umieszczonym na jednych z portali społecznoÊciowych, gdzie Êledzi jà ponad 300 tysi´cy osób. Wielu obserwatorów poczuło si´ obra˝onych. Reakcja taty nie jest znana.

76 | TENISklub | 1 (104) 2017

Foto AFP, DPPI i Sputnik / East News


77_RAWA:Layout 1 17-03-23 13:11 Page 77

Podaje Inżynier

DOKTOROWA KUPUJE RAKIETĘ Nagle postanowiła grać w tenisa. Wiedziałem, że w życiu każdego mężczyzny może się zdarzyć taka siurpryza, ale przesadnie przygotowany nie byłem. Najpierw stupor, lecz zaraz myśl po męsku prosta: no to kupię Jej rakietę, a potem się zobaczy.

eori´ zakupu rakiet mam z grubsza opanowanà. Waga, rozmiar, komfort gry, dynamika, kontrola, uchwyt, wywa˝enie, naciàg, owijka taka lub owaka, tłumik drgaƒ, tu grafit, tam tytan, sweet spot – sà to poj´cia do przyswojenia nawet dla nieco zapracowanego in˝yniera słowa. W tym konkretnym przypadku jednak nie o teori´ chodziło. SpotkaliÊmy si´ grudniowym wieczorem przed warszawskim sklepem, majàcym renom´ bardzo pomocnego w trudnych wyborach. Pora była póêna, bo Ona prosto z dy˝uru (w zaprzyjaênionych kr´gach znana jest jako Doktorowa), ja ze spotkania słu˝bowego w pobliskim barze. – Najpierw kawa i pocz´stunek? – spytałem przytomnie, by umiliç rychłe zderzenie z problemem doboru rakiety. – Kawa? Siedem wypiłam od rana. Idziemy tam, gdzie widaç te ładne rzeczy – rzekła Ona, wskazujàc na szyb´ sklepu tenisowego. Magia okolicznoÊci robiła swoje. W sklepie subiektów kilku, właÊciwie kilkoro, bo płci obojga. Klienta, niestety, ˝adnego. Rakiet – setki. W powietrzu jeszcze wybrzmiewało powitanie (Doktorowa ma zwyczaj głoÊnego i wyraênego nawiàzywania kontaktu werbalnego ze społeczeƒstwem), a ju˝ gotów do usług sprzedawca za ladà słyszał z ust klientki: – Potrzebujemy rakiety. Do tenisa. Dla mnie. JakiejÊ, wie pan, ładnej. Nie interweniowałem ze swà wiedzà, akcja rozwijała si´ wartko beze mnie. – Ile pani wa˝y? – zapytał fachowiec. PomyÊlałem, ˝e êle zaczàł, ale nie. – Za du˝o, ha, ha, prosz´ pana, za du˝o, ale nad tym pracujemy – usłyszał. – Z trenerem pracujemy? – pogł´bił temat, spojrzawszy na Doktorowà nieco dokładniej. Ujrzał zatem, ˝e niewiasta jest drobna, szczupła i chyba si´ kryguje. – Z trenerem to jeszcze nie, ale z tym panem, co mówi, ˝e si´ zna, to troch´. OdbiliÊmy par´ piłek z dziesi´ç lat temu – rzekła prawd´ Doktorowa, kierujàc na mnie pobła˝liwy wzrok. Kiwnàłem głowà. OdbiliÊmy i przestaliÊmy. Chemii do tenisa z tamtej strony siatki nie wyczuliÊmy. Mo˝e bł´dnie.

T

Felieton Krzysztofa Rawy

– Czyli poczàtkujàca. Dobrze. Poka˝e pani dłoƒ. Mała, ale palce doÊç długie. B´dzie grip 2 – subiekt robił swoje, reszta personelu, słuchała i patrzyła. – No wie pan, dłonie mam troch´ odmro˝one, miałam kiedyÊ takà reanimacj´ na silnym mrozie, ponad 40 minut, stàd te zaczerwienienia… – sumitowała si´ Doktorowa. – Reanimacja? O, to sił´ w r´kach pani ma, w tenisie jak znalazł. I zapewne kondycj´ – zauwa˝ył uprzejmie sprzedajàcy. – Kondycja mo˝e jest, nie zaprzeczam, choç papierosa czasem si´ zapali. Ale pana zaskocz´, do reanimacji to trzeba raczej siły krzy˝a. A krzy˝ i nogi mam silne, 17 lat jazdy konnej dało mi te˝ mocne przywodziciele i łydki. Natomiast nadgarstki bardzo słabe, miałam przez lata zakaz jakichkolwiek çwiczeƒ siłowych przedramion i dłoni, bo koƒczyłam te˝ Êrednià szkoł´ muzycznà w klasie fortepianu. Kontuzja mogła oznaczaç brak dyplomu, rozumie pan – Doktorowa wyraênie otworzyła nowy rozdział w dyskusjach przy nabywaniu rakiet. Pan rozumiał. I spojrzawszy na mnie, z taktem rzekł: – Jakà granic´ cenowà pan wyznacza? – Dla tej pani ˝adnych granic nie wyznaczam – odpowiedziałem bez namysłu, bo tak, nie tylko w okolicach Bo˝ego Narodzenia, nale˝y odpowiadaç. Za chwil´ le˝ała przed Nià rakieta biała z niebieskimi paskami. Zalety miała rozliczne,

technologi´ przodujàcà, tłumiła, sama odbijała, pomagała na wiele sposobów nawet przy krótkim zamachu. Błysku w oczach Doktorowej jednak nie wzbudziła. Subiekt to zauwa˝ył i po sekundzie namysłu polecił znaleêç grip 2 wÊród rakiet białych ze złotymi paskami. – Niby taka sama, ale niech pani weêmie do r´ki i machnie par´ razy. To si´ czuje, czy pasuje – zrymował zr´cznie. – O właÊnie, t´ bior´, tylko czy dostan´ do niej złotà torebk´? – zapytała, zgrabnie unikajàc trudu pasowania. Tu wkroczyła pani subiektka, z radoÊcià prezentujàc du˝y złoty pokrowiec. Ju˝ si´gałem po kart´, gdy Ona dodała: – Oj, bym zapomniała... Jeszcze drugà rakiet´ poprosz´, dla tego pana. Prezent b´dzie z głowy i jemu bieganie si´ przyda. Niech pan spyta, ile wa˝y. Sprzedawca nie spytał. Spojrzał tylko i mruknàł: – Łokieç pana boli? – Boli, po 40 latach machania rakietami z drewna, plastiku, aluminium, stali i czego tam jeszcze, musi boleç – rzekłem. – To mam coÊ dla pana. Miał czarnà rakiet´ ze srebrnymi paskami. Torebka te˝ czarna, matowa. Doktorowa była zachwycona, zwłaszcza gdy dostała jeszcze dwa naciàgi i dwie paczki owijek gratis. Stref´ poznania tenisa znaczàco poszerzyła o buty, bluzy, koszulki i spodenki, z ˝alem konstatujàc, ˝e wi´kszoÊç tych rzeczy ju˝ ma, ale mo˝e kupiç na zapas. Natychmiast wspomniałem o styczniowych przecenach. – Złota kobieta, tak dba o swego m´˝czyzn´ – rzekł sprzedawca, który do tej pory milczał. – I niech pan si´ nie martwi, akurat ta czarna rama jest naprawd´ dobra dla takich dojrzałych jak my, zm´czonych ˝yciem facetów, którym czasem jeszcze si´ chce – dodał mi otuchy. Złota kobieta wyszła ze sklepu, ja za nià z dwiema rakietami, szeÊcioma owijkami, dwoma naciàgami i oÊmioma piłkami (– Bardzo lekkie daj´, w sam raz na pani delikatne r´ce, by za trudno si´ nie odbijało...) nabytymi w finale. I tak zacz´liÊmy Âwi´ta.

1 (104) 2017 | TENISklub |

77


78-79_KRONIKI:Layout 1 17-03-23 13:11 Page 78

Kroniki kortowe

Ci przeklęci zawodowcy

Suzanne Lenglen drogo sprzedała status amatorki

Pierwszym znanym promotorem zawodowego tenisa był Amerykanin Charles C. Pyle, urodzony jeszcze w XIX wieku (1882 rok). Położył wielkie zasługi dla sportu w USA, gdyż założył jedną z zawodowych lig futbolowych. Mister Pyle powinien też być rozpoznawalny przez fanów koszykówki jako jeden z pierwszych właścicieli Chicago Bulls. Tekst Andrzej Fàfara | Foto Roger Viollet i AFP / East News

78 | TENISklub | 1 (104) 2017

le miało byç o tenisie. Zawodowcy działali niegdyÊ na jego peryferiach – nie mogli startowaç w turniejach wielkoszlemowych i innych rozgrywkach amatorskich. Tak było do kwietnia 1968 roku. W połowie lat 20. XX wieku sport ten nie był oczywiÊcie tak popularny i rozbudowany jak dzisiaj. Wimbledon miał swojà renom´, ale pozostałe turnieje, nazywane obecnie wielkoszlemowymi, znajdowały si´ dopiero w poczàtkowej fazie rozwoju. Mistrzostwa Francji a˝ do 1924 roku były dost´pne tylko dla krajowych graczy. Rywalizacja w USA i Australii miała słabà obsad´ z uwagi na koszty i ucià˝liwoÊci dalekich podró˝y. Zacz´ły si´, mimo wszystko, pojawiaç pierwsze tenisowe znakomitoÊci. To te gwiazdy C. C. Pyle próbował przeciàgnàç na „ciemnà stron´ sportu”, czyli skłoniç do podpisania zawodowego kontraktu. Pierwszà słynnà postacià, którà złapał w sidła amerykaƒski promotor, okazała si´ Suzanne Lenglen. Gdy została profesjonalistkà, miała na koncie szeÊç zwyci´stw wimbledoƒskich i złoty medal olimpijski. Do tego jeszcze szeÊç wygranych w Pary˝u. W lutym 1926 roku Francuzka stoczyła w Cannes ostatni pojedynek w karierze amatorskiej, pokonujàc wschodzàcà gwiazd´ tenisa USA, Helen Wills 6:3, 8:6. O zawodowych wyst´pach Francuzki trudno napisaç coÊ interesujàcego. No, mo˝e to, ˝e za sam podpis na umowie dostała 50 tysi´cy dolarów, co w tamtych czasach było kwotà astronomicznà (dziÊ byłoby to co najmniej pół miliona). Lenglen wyjechała do USA i rywalizowała tam z jednà i tà samà rywalkà (Marty K. Browne), z którà wcià˝ wygrywała (38 pojedynków). Atrakcjà dla widzów mogło byç jedynie oglàdanie wielkiej gwiazdy w akcji. Emocji sportowych brakowało. Nic dziwnego, ˝e wyst´py francuskiej mistrzyni nie trwały długo. Wróciła do Pary˝a i ju˝ nigdy nie wystàpiła w oficjalnym meczu.

A

Wzdłuż i wszerz Ameryki

W tym samym mniej wi´cej czasie Pyle namówił do podpisania kontraktu jednego z najlepszych amerykaƒskich tenisistów, Vincenta Richardsa. Urodzony w Nowym Jorku w 1903 roku, bardzo szybko zaczàł odnosiç sukcesy. W tamtych czasach nie było w tenisie


78-79_KRONIKI:Layout 1 17-03-23 13:11 Page 79

genialnych nastolatków, którzy potrafiliby skutecznie rywalizowaç z doÊwiadczonymi graczami. Vinnie Richards okazał si´ wyjàtkiem. Miał zaledwie 15 lat, gdy odniósł zwyci´stwo w deblu w US National (dziÊ US Open). Jego partnerem był starszy o 10 lat Bill Tilden, wielki mistrz tenisa, uwa˝any za jednego z najlepszych graczy w historii tego sportu. Richards przeszedł na zawodowstwo w 1927 roku. Uzbierał do tej pory sporo cennych trofeów. Zdobył m. in. złoty medal olimpijski w singlu i deblu (Pary˝ 1924). W turniejach wielkoszlemowych odniósł siedem zwyci´stw deblowych i dwa w mikÊcie. W singlu mógł si´ pochwaliç półfinałami w Pary˝u i Nowym Jorku oraz çwierçfinałem w Wimbledonie. Byli oczywiÊcie w USA lepsi tenisiÊci ni˝ Richards (choçby wspomniany Tilden, a tak˝e Bill Johnston), ale oni w tamtym momencie potrafili si´ oprzeç pieniàdzom Pyle’a. Tilden podpisał kontrakt dopiero w 1931 roku, gdy miał ju˝ 38 lat. Richards dysponował jednà wielkà zaletà – grał widowiskowo. Wolej w jego wykonaniu był uderzeniem mistrzowskim. Dzi´ki ofensywnemu stylowi wygrał czterokrotnie turniej US Pro, b´dàcy odpowiednikiem US National. Trzeba jednak od razu dodaç, ˝e regularnych imprez z udziałem profesjonalistów było w tamtych czasach bardzo mało. Pyle organizował swoim podopiecznym wyst´py objazdowe, podczas których dwaj zawodnicy toczyli pojedynki w kolejnych miastach. Stany Zjednoczone to wielki kraj, wi´c takich meczów mogło byç nawet kilkadziesiàt. Ku zadowoleniu Pyle’a, tenisistów i publicznoÊci.

Vincent Richards (na zdjęciu obok Helen Wills) wyjątkowo wcześnie zaczął grać o pieniądze

Przed przejściem na zawodowstwo Bill Tilden wygrał 10 singlowych turniejów wielkoszlemowych

Tenis szeroko otwarty

Piłkarz, hokeista, tenisista

Rywalem Richardsa był najcz´Êciej Karel Ko˝eluh, jedna z najbardziej interesujàcych postaci Êwiatowego sportu w okresie mi´dzywojennym. Uprawiał kilka dyscyplin, co w tamtym czasie było na porzàdku dziennym – w Polsce takim przykładem był chocia˝by Wacław Kuchar. Czech wyst´pował w piłkarskiej reprezentacji Austrii (przed I wojnà Êwiatowà) i Czechosłowacji. Grał te˝ w dru˝ynie hokejowej, która zdobyła w 1925 roku mistrzostwo Europy. Ko˝eluh strzelił nawet zwyci´skiego gola w meczu finałowym.

podpisania kontraktu. Akcja si´ powiodła. Ko˝eluh przeniósł si´ za ocean i tam toczył boje z Richardsem, a potem z Tildenem i innymi zawodowcami. W pierwszym roku profesjonalnej kariery (1928) Ko˝eluh pokonał Richardsa 15 razy w 20 meczach. Z Tildenem szło mu znacznie gorzej. Ich pierwszy pojedynek odbył si´ 18 lutego 1931 roku w Madison Square Garden w Nowym Jorku, w obecnoÊci 14 tysi´cy widzów. Amerykanin, atakujàc bez ustanku, odniósł zwyci´stwo w trzech setach w ciàgu zaledwie godziny. Osiem kolejnych spotkaƒ te˝ zakoƒczyło si´ sukcesem Tildena. Dopiero dziesiàty mecz, rozegrany na otwartym korcie w Los Angeles, dał wygranà Czechowi. W sumie bilans Ko˝eluha z Tildenem nie jest taki najgorszy. Odniósł zwyci´stwa w 17 pojedynkach, przegrał 50. Ko˝eluh, stojàc wyłàcznie za koƒcowà linià, grał bardzo defensywnie. Do siatki chodził tylko po to, by uÊcisnàç dłoƒ rywalowi po meczu. Doprowadził ten styl do perfekcji. Nic dziwnego, ˝e przez wiele lat utrzymywał si´ w czołówce profesjonalnych graczy. „Po co mam zmieniaç sposób gry, skoro ten przynosi mi sukcesy” – argumentował, gdy namawiano go do bardziej ofensywnych poczynaƒ.

W tenisa nauczył si´ graç w wieku 16 lat. DoÊç szybko został trenerem i dlatego nie mógł wyst´powaç w turniejach amatorskich. Uczestniczył za to w europejskich imprezach przeznaczonych dla graczy pozbawionych statusu amatorskiego, głównie dla instruktorów. Spisywał si´ na tyle dobrze, ˝e Richards postanowił przyjechaç do Europy, by zobaczyç Czecha w akcji i namówiç do

Richards, Ko˝eluh, Tilden, a wÊród kobiet Lenglen, byli pionierami zawodowstwa w tenisie. Pod koniec lat trzydziestych w ich Êlady szła coraz wi´ksza liczba czołowych graczy. Francuz Henri Cochet zrobił to w 1933 roku, Amerykanin Ellsworth Vines w 1934, jego rodak, pierwszy zdobywca Wielkiego Szlema Don Budge w 1938, a Brytyjczyk Fred Perry w 1936. Wszystkich skusiły olbrzymie pieniàdze. Perry za tournee z udziałem Vinesa dostał w 1937 roku około 90 tysi´cy dolarów. DziÊ ta kwota to równowartoÊç co najmniej półtora miliona. Ciàg dalszy historii zawodowstwa tworzył przede wszystkim cyrk Jacka Kramera, opisywany ju˝ kiedyÊ na tych łamach. Połàczenie dwóch tenisowych Êwiatów, profesjonalnego i amatorskiego, nastàpiło 22 kwietnia 1968 roku w angielskim mieÊcie Bournemouth. Tego dnia rozpoczàł si´ pierwszy turniej tak zwanej ery open.

1 (104) 2017 | TENISklub |

79


80-81_wyniki:Layout 1 17-03-27 19:35 Page 80

Wyniki turniejów BRISBANE INTERNATIONAL WTA PREMIER, 1 000 000 USD BRISBANE, 01-08.01.2017 Ćwierćfinały singla: Elina Switolina (Ukraina, 6) – Angelique Kerber (Niemcy, 1) 6:4, 3:6, 6:3; Karolina Pliszkova (Czechy, 3) – Roberta Vinci (Włochy, 8) 3:6, 6:2, 6:2; Garbine Muguruza (Hiszpania, 4) – Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 5) 7:5, 6:4; Alize Cornet (Francja) – Dominika Cibulkova (Słowacja, 2) 6:3, 7:5. Półfinały: Ka. Pliszkova – Switolina 6:2, 6:4; Cornet – Muguruza 4:1 krecz. Finał: Ka. Pliszkova – Cornet 6:0, 6:3. Finał debla: Bethanie Mattek-Sands, Sania Mirza (USA, Indie, 1) – Jekaterina Makarowa, Jelena Wiesnina (Rosja, 2) 6:2, 6:3. SHENZHEN OPEN WTA INTERNATIONAL, 750 000 USD SHENZHEN, 31.12.2016 – 08.01.2017 I runda singla: Agnieszka Radwańska (Polska, 1) – Ying-Ying Duan (Chiny, WC) 6:2, 6:7(4), 7:5. II runda: A. Radwańska – Sorana Cirstea (Rumunia) 6:0, 6:3. Ćwierćfinały: Alison Riske (USA, 8) – A. Radwańska 6:2, 3:6, 6:0; Camila Giorgi (Włochy) – Qiang Wang (Chiny) 6:0, 6:2; Johanna Conta (W. Brytania, 3) – Kristyna Pliszkova (Czechy) 6:4, 6:7(11), 6:3; Katerina Siniakova (Czechy) – Nina Stojanović (Serbia, Q) 6:3, 6:4. Półfinały: Riske – Giorgi 6:3, 6:3; Siniakova – Konta 1:6, 6:4, 6:4. Finał: Siniakova – Riske 6:3, 6:4. Finał debla: Andrea Hlavaczkova, Shuai Peng (Czechy, Chiny, 2) – Raluca Olaru, Olga Sawczuk (Rumunia, Ukraina, 3) 6:1, 7:5. ASB CLASSIC WTA INTERNATIONAL, 250 000 USD AUCKLAND, 02-07.01.2017 Magda Linette odpadła w I rundzie eliminacji. Ćwierćfinały singla: Jelena Ostapenko (Łotwa, 7) – Madison Brengle (USA) 7:5, 6:3; Lauren Davis (USA) – Barbora Strycova (Czechy, 4) 6:1, 7:6(4); Julia Goerges (Niemcy) – Caroline Wozniacki (Dania, 3) 1:6, 6:3, 6:4; Ana Konjuh (Chorwacja, 8) – Naomi Osaka (Japonia) walkower. Półfinały: Davis – Ostapenko 4:6, 6:4, 4:1 krecz; Konjuh – Goerges 6:3, 4:6, 6:3. Finał: Davis – Konjuh 6:3, 6:1. I runda debla: Marina Erakovic, Laura Robson (N. Zelandia, W. Brytania, WC) – Alicja Rosolska, Taylor Townsend (Polska, USA) 6:1, 7:5. Finał: Kiki Bertens, Johanna Larsson (Holandia, Szwecja, 3) – Demi Schuurs, Renata Voraczova (Holandia, Czechy) 6:2, 6:2. APIA INTERNATIONAL SYDNEY WTA PREMIER, 776 000 USD SYDNEY, 08-14.01 Magda Linette odpadła w I rundzie eliminacji. II runda singla: Agnieszka Radwańska (Polska, 2) – Christina McHale (USA, Q) 7:6(1), 6:1. Ćwierćfinały: Johanna Konta (W. Brytania, 6) – Daria

80 | TENISklub | 1 (104) 2017

Kasatkina (Rosja) 6:3, 7:5; Eugenie Bou-chard (Kanada, WC) – Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) 6:2, 6:3; Barbora Strycova (Czechy) – Caroline Wozniacki (Dania, 10) 7:5, 6:7(6), 6:4; A. Radwańska – Ying-Ying Duan (Chiny, Q) 6:3, 6:2. Półfinały: Konta – Bouchard 6:2, 6:2; A. Radwańska – Strycova 6:1, 6:2. Finał: Konta – A. Radwańska 6:4, 6:2. Finał debla: Timea Babos, Anastazja Pawluczenkowa (Węgry, Rosja) – Sania Mirza, Barbora Strycova (Indie, Czechy, 1) 6:4, 6:4. HOBART INTERNATIONAL WTA INTERNATIONAL, 250 000 USD HOBART, 08-14.01 Ćwierćfinały singla: Elise Mertens (Belgia, Q) – Kiki Bertens (Holandia, 1) 6:2, 7:5; Jana Fett (Chorwacja, Q) – Veronica Cepede-Royg (Paragwaj, LL) 6:1, 6:4; Monica Niculescu (Rumunia, 3) – Risa Ozaki (Japonia, Q) 6:4, 6:4; Łesia Curenko (Ukraina) – Shelby Rogers (USA) 4:6, 6:4, 6:3. Półfinały: Mertens – Fett 6:4, 6:0; Niculescu – Curenko walkower. Finał: Mertens – Niculescu 6:3, 6:1. I runda debla: Monica Niculescu, Abigail Spears (Rumunia, USA, 1) – Nao Hibino, Alicja Rosolska (Japonia, Polska) 6:3, 6:4. Finał: Raluca Olaru, Olga Sawczuk (Rumunia, Ukraina) – Gabriela Dabrowski, Zhaoxuan Yang (Kanada, Chiny) 0:6, 6:4, 10-5. ST PETERSBURG TROPHY WTA PREMIER, 776 000 USD ST PETERSBURG, 30.01 – 05.02 Ćwierćfinały singla: Natalia Wichlancewa (Rosja, WC) – Simona Halep (Rumunia, 1) walkower; Kristina Mladenovic (Francja) – Roberta Vinci (Włochy, 6) 6:1, 6:4; Julia Putincewa (Kazachstan) – Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 3) 6:3, 6:7(4), 7:5; Dominika Cibulkova (Słowacja, 2) – Jelena Wiesnina (Rosja, 5) 6:3, 6:3. Półfinały: Mladenovic – Wichlancewa 4:6, 6:2, 6:2; Putincewa – Cibulkova 3:6, 6:4, 6:4. Finał: Mladenovic – Putincewa 6:2, 6:7(3), 6:4. I runda debla: Jelena Ostapenko, Alicja Rosolska (Łotwa, Polska) – Raluca Olaru, Olga Sawczuk (Rumunia, Ukraina, 4) 6:2, 6:4. Ćwierćfinał: Ostapenko, Rosolska – Anna Kalinska, Irina Chromaczowa (Rosja) 6:1, 5:7, 10-8. Półfinał: Ostapenko, Rosolska – Gabriela Dabrowski, Michaella Krajicek (Kanada, Holandia) 3:6, 6:3, 10-8. Finał: Ostapenko, Rosolska – Darija Jurak, Xenia Knoll (Chorwacja, Szwajcaria, 2) 3:6, 6:2, 10-5. TAIWAN OPEN WTA INTERNATIONAL, 250 000 USD TAIPEI, 30.01 – 05.02 I runda singla: Lin Zhu (Chiny) – Magda Linette (Polska) 6:3, 5:7, 6:4. Ćwierćfinały: JJelina Switolina (Ukraina, 1) – Ons Jabeur (Tunezja, Q) 6:1, 3:6,

7:6(4); Mandy Minella (Luksemburg) – Zhu 1:6, 6:3, 7:5; Lucie Szafarzova (Czechy, WC) – Misaki Doi (Japonia, 6) 6:4, 7:6(1); Shuai Peng (Chiny) – Samantha Stosur (Australia, 2 WC) 6:4, 6:4. Półfinały: Switolina – Minella 6:3, 6:2; Peng – Szafarzova 6:4, 6:2. Finał: Switolina – Peng 6:3, 6:2. I runda debla: Danka Kovinić, Magda Linette (Czarnogóra, Polska) – Misaki Doi, Kurumi Nara (Japonia) 6:4, 4:6, 10-4. Ćwierćfinał: Hao-Ching Chan, Yung-Jan Chan (Tajwan, 1) – Kovinić, Linette 6:1, 6:4. Finał: Chan, Chan – Lucie Hradecka, Katerina Siniakova (Czechy, 2) 6:4, 6:2.

QATAR EXXONMOBIL OPEN ATP WORLD TOUR 250, 1 334 270 USD DOHA, 02-07.01 Ćwierćfinały singla: Andy Murray (W. Brytania, 1) – Nicolas Almagro (Hiszpania) 7:6(4), 7:5; Tomasz Berdych (Czechy, 3) – Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 5) 7:5, 6:3; Fernando Verdasco (Hiszpania) – Ivo Karlović (Chorwacja, 6) 6:2, 7:5; Novak Dżoković (Serbia, 2) – Radek sztepanek (Czechy, Q) 6:3, 6:3. Półfinały: A. Murray – Berdych 6:3, 6:4; Dżoković – Verdasco 4:6, 7:6(7), 6:3. Finał: Dżoković – A. Murray 6:3, 5:7, 6:4. I runda debla: Jamie Murray, Bruno Soares (W. Brytania, Brazylia, 1) – Marcos Baghdatis, Marcin Matkowski (Cypr, Polska) 6:3, 6:1; David Marrero, Nenad Zimonjić (Hiszpania, Serbia) – Mariusz Fyrstenberg, Andy Murray (Polska, W. Brytania) 6:2, 6:4. Finał: Jeremy Chardy, Fabrice Martin (Francja) – Vasek Pospisil, Radek sztepanek (Kanada, Czechy, 3) 6:4, 7:6(3). BRISBANE INTERNATIONAL ATP WORLD TOUR 250, 495 630 USD BRISBANE, 01-08.01 Ćwierćfinały singla: Milos Raonic (Kanada, 1) – Rafael Nadal (Hiszpania, 5) 4:6, 6:3, 6:4; Grigor Dimitrow (Bułgaria, 7) – Dominic Thiem (Austria, 4) 6:3, 4:6, 6:3; Kei Nishikori (Japonia, 3) – Jordan Thompson (Australia, WC) 6:1, 6:1; Stan Wawrinka (Szwajcaria, 2) – Kyle Edmund (W. Brytania) 6:7(2) 6:4, 6:4. Półfinały: Dimitrow – Raonic 7:6(7), 6:2; Nishikori – Wawrinka 7:6(3), 6:3. Finał: Dimitrow – Nishikori 6:2, 2:6, 6:3. I runda debla: Raven Klaasen, Rajeev Ram (RPA, USA, 3) – Ivan Dodig, Łukasz Kubot (Chorwacja, Polska) 6:4, 6:7(7), 10-6. Finał: Thanasi Kokkinakis, Jordan Thompson (Australia, WC) – Gilles Muller, Sam Querrey (Luksemburg, USA) 7:6(7), 6:4. AIRCEL CHENNAI OPEN ATP WORLD TOUR 250, 505 730USD CHENNAI, 02-08.01 Ćwierćfinały singla: Daniił Miedwiediew (Rosja) – Jozef Kovalik (Słowacja, Q) 6:1, 6:4; Dudi Sela


80-81_wyniki:Layout 1 17-03-27 19:35 Page 81

(Izrael) – Albert Ramos-Vinolas (Hiszpania, 3) 7:5, 6:4; Benoit Paire (Francja, 5) – Aljaz Bedene (W. Brytania) 6:3, 6:0; Roberto Bautista-Agut (Hiszpania, 2) – Michaił Jużny (Rosja, 7) 2:6, 6:4, 6:4. Półfinały: Miedwiediew – Sela 4:6, 7:6(2), 6:2; Bautista-Agut – Paire 6:3, 6:3. Finał: Bautista-Agut – Miedwiediew 6:3, 6:4. Finał debla: Rohan Bopanna, Jeevan Nedunchezhiyan (Indie) – Purav Raja, Divij Sharan (Indie) 6:3, 6:4. APIA INTERNATIONAL SYDNEY ATP WORLD TOUR 250, 495 630 USD SYDNEY, 08-14.01 Ćwierćfinały singla: Daniel Evans (W. Brytania) – Dominic Thiem (Austria, 1) 3:6, 6:4, 6:1; Andriej Kuzniecow (Rosja) – Pablo Carreno-Busta (Hiszpania, 4) 2:6, 6:4, 6:1; Viktor Troicki (Serbia, 3) – Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 5) walkower; Gilles Muller (Luksemburg, 6) – Pablo Cuevas (Urugwaj, 2) 7:6(5), 6:4. Półfinały: Evans – Kuzniecow 6:2, 3:6, 6:3; Muller – Troicki 6:3, 7:6(6). Finał: Muller – Evans 7:6(5), 6:2. I runda debla: Juan Sebastian Cabal, Robert Farah (Kolumbia) – Łukasz Kubot, Marcelo Melo (Polska, Brazylia, 3) 7:6(3), 4:6, 10-5; Viktor Troicki, Nenad Zimonjić (Serbia) – Mariusz Fyrstenberg, Martin Kliżan (Polska, Słowacja) 6:3, 6:4. Finał: Wesley Koolhof, Matwe Middelkoop (Holandia) – Jamie Murray, Bruno Soares (W. Brytania, Brazylia, 1) 6:3, 7:5. ASB CLASSIC ATP WORLD TOUR 250, 508 360 USD AUCKLAND, 09-14.01 Marcin Matkowski odpadł w I, a Jerzy Janowicz w II (ostatniej) rundzie eliminacji. Ćwierćfinały singla: Marcos Baghdatis (Cypr, 8) – Jirzi Vesely (Czechy) 6:2, 6:4; Joao Sousa (Portugalia) – Robin Haase (Holandia) 6:3, 6:2; Jack Sock (USA, 4) – Jeremy Chardy (Francja) 5:7, 6:4, 6:3; Steve Johnson (USA, 7) – John Isner (USA, 2) 6:3, 5:7, 7:6(3). Półfinały: Sousa – Baghdatis 6:1, 7:5; Sock – Johnson 6:4, 6:3. Finał: Sock – Sousa 6:3, 5:7, 6:3. I runda debla: Marcin Matkowski, Aisam-ulHaq Qureshi (Polska, Pakistan, 4) – Ryan Harrison, John Isner (USA) 7:6(4), 6:1. Ćwierćfinał: Matkowski, Qureshi – Santiago Gonzalez, David Marrero (Meksyk, Hiszpania) 6:4, 3:6, 11-9. Półfinał: Matkowski, Qureshi – Marcus Daniell, Marcelo Demoliner (N. Zelandia, Brazylia, WC) 6:4, 6:4. Finał: Matkowski, Qureshi – Jonathan Erlich, Scott Lipsky (Izrael, USA) 1:6, 6:2, 10-3. GARANTI KOZA SOFIA OPEN ATP WORLD TOUR 250, 540 310 EUR SOFIA, 06-12.02 I runda singla: Jerzy Janowicz (Polska, PR) – Dudi Sela (Izrael) 6:4, 6:4. II runda: Grigor Dimitrow (Bułgaria, 3) – Janowicz 4:6, 6:3, 7:5.

Ćwierćfinały: Nikoloz Basilaszwili (Gruzja) – Martin Kliżan (Słowacja, 8) 0:6, 6:3, 6:3; Dimitrow – Viktor Troicki (Serbia, 9) 6:3, 6:3; Roberto Bautista-Agut (Hiszpania, 4) – Gilles Muller (Luksemburg, 5) 7:5, 7:6(5); David Goffin (Belgia, 2) – Steve Darcis (Belgia) 6:1, 6:3.Półfinały: Dimitrow – Basilaszwili 6:1, 6:3; Goffin – Bautista-Agut 5:7, 6:4, 7:6(3). Finał: Dimitrow – Goffin 7:5, 6:4. I runda debla: Mariusz Fyrstenberg, Martin Kliżan (Polska, Słowacja) – Marcin Matkowski, Aisam-ulHaq Qureshi (Polska, Pakistan, 4) 7:6(7), 6:7(3), 1614. Ćwierćfinał: Fyrstenberg, Kliżan – Ken Skupski, Neal Skupski (W. Brytania) 4:6, 6:3, 10-8. Półfinał: Viktor Troicki, Nenad Zimonjić (Serbia) – Fyrstenberg, Kliżan 3:6, 7:6(5), 10-8. Finał: Troicki, Zimonjić – Michaił Jełgin, Andriej Kuzniecow (Rosja) 6:4, 6:4. OPEN SUD DE FRANCE ATP WORLD TOUR 250, 540 310 EUR MONTPELLIER, 06-12.02 Ćwierćfinały singla: Benoit Paire (Francja) – Dustin Brown (Niemcy) 1:0 krecz; Richard Gasquet (Francja, 3) – Kenny de Schepper (Francja, Q) 6:2, 5:7, 6:4; Alexander Zverev (Niemcy, 4 WC) – Jeremy Chardy (Francja) 6:4, 4:6, 6:2; Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 2) – Daniił Miedwiediew (Rosja) 6:2, 7:5. Półfinały: Gasquet – Paire 6:2, 6:2; A. Zverev – Tsonga 6:7(6), 6:2, 6:4. Finał: A. Zverev – Gasquet 7:6(4), 6:3. Finał debla: Alexander Zverev, Mischa Zverev (Niemcy) – Fabrice Martin, Daniel Nestor (Francja, Kanada, 2) 6:4, 6:7(3), 10-7. ECUADOR OPEN ATP WORLD TOUR 250, 540 310 USD QUITO, 04-12.02 Ćwierćfinały singla: Victor Estrella-Burgos (Dominikana) – Federico Gaio (Włochy, Q) 6:4, 6:4; Thomaz Bellucci (Brazylia, 4) – Renzo Olivo (Włochy, 8) 6:2, 6:1; Paolo Lorenzi (Włochy, 3) – Rajeev Ram (USA) 6:3, 6:4; Albert Ramos-Vinolas (Hiszpania, 2) – Roberto Carballes-Baena (Hiszpania, Q) 7:5, 4:6, 6:2. Półfinały: Estrella-Burgos – Bellucci 7:6(4), 7:6(3); Lorenzi – Ramos-Vinolas 6:1, 6:4. Finał: Estrella-Burgos – Lorenzi 6:7(2), 7:5, 7:6(6). Finał debla: James Cerretani, Philipp Oswald (USA, Austria) – Julio Peralta, Horacio Zeballos (Chile, Argentyna, 2) 6:3, 2:1 krecz.

GRAŁY POLKI ITF WOMEN’S CIRCUIT, 25 000 USD

Orlando (USA), 16-22.01 Ćwierćfinał singla: Katarzyna Piter (Polska) – Polina Lejkina (Rosja) 6:1, 6:2. Półfinał: Piter – Elisabeth Halbauer (USA, SE) 6:1, 6:3. Finał: Piter – Sofia Kenin (USA, 3) 6:7(4), 6:2, 6:4. Finał debla: Sophie Chang, Madeleine Kobely (USA) – Paula Kania, Katarzyna Piter (Polska, 1) 6:3, 3:6, 10-6. Wesley Chapel (USA), 23-29.01 Ćwierćfinał singla: Anżelina Kalinina (Ukraina, Q) – Paula Kania (Polska) 2:6, 6:3, 6:2.

GRALI POLACY

ITF MEN’S CIRCUIT, 25 000 USD Nussloch (Niemcy), 23-29.01 Finał debla: Andreas Mies, Oscar Otte (Niemcy, 1) – Mateusz Kowalczyk, Grzegorz Panfil (Polska, 2) 6:3, 6:0. Aktobe (Kazachstan), 30.01 – 05.02 Ćwierćfinał singla: Andrzej Kapaś (Polska) – Maximilian Neuchrist (Austria, 8) 6:7(3), 7:6(7), 6:4. Półfinał: Kapaś – Władysław Manafow (Ukraina, 5) 6:4, 7:5. Finał: Danilo Petrović (Serbia, 3) – Kapaś 6:1, 6:7(2), 6:3. Oberentfelden (Szwajcaria), 06-12.02 Finał debla: Johannes Haerteis, Hugo Voljacques (Niemcy, Francja) – Mateusz Kowalczyk, Grzegorz Panfil (Polska, 2) 6:7(4), 6:3, 10-8.

ITF MEN’S CIRCUIT, 15 000 USD Antalia (Turcja), 09-15.01 Ćwierćfinał singla: Kamil Majchrzak (Polska, 2) – Anton Zajcew (Rosja) 6:3, 6:1. Półfinał: Majchrzak – Tallon Griekspoon (Holandia, 4) 7:5, 6:1. Finał: Majchrzak – Liam Broady (W. Brytania, 3) 5:7, 6;3, 6:3. Antalia (Turcja), 06-12.02 Ćwierćfinał singla: Alexios Halebian (USA, Q) – Hubert Hurkacz (Polska, 4) 7:5, 7:5.

Daytona Beach (USA), 09-15.01 Finał debla: Robin Anderson, Anżelina Kalinina (USA, Ukraina) – Paula Kania, Katarzyna Piter (Polska, 1) 6:4, 6:1.

1 (104) 2017 | TENISklub |

81


82_ZAPOWIEDZI:Layout 1 17-03-23 13:15 Page 82

W następnym numerze

DROGA POD GÓRKĘ Krótko cieszyliśmy się obecnością repre-zentacji Polski w Grupie Światowej Pucharu Federacji i Pucharu Davisa. Panie jadą do Tallina na turniej rozgrywany w grupach, a panowie – którzy nawet w najsilniejszym składzie nie będą faworytami – do Zenicy na spotkanie z Bośnią i Hercegowiną. Na dodatek, „dzięki” PZT, droga powrotna zaczyna się pod górkę...

Porady fachowców

Felietony

Rankingi

Wyniki

WYDAWCA 4S MEDIA Sp. z o. o.

HISTORIE NOŻEM PISANE Bandycki atak na Petrę Kvitovą w jej własnym domu zbulwersował całe środowisko. Czeszka została poważnie zraniona w dłoń, ale nie był to najbardziej znany nóż w historii tenisa. Przypomnimy zamach na Monikę Seles i sprawdzimy, jak przez ponad 20 lat zmieniły się środki bezpieczeństwa podczas turniejów.

REDAKTOR NACZELNY Adam Romer adam@tenisklub.pl SEKRETARZ REDAKCJI Artur St. Rolak artur@tenisklub.pl ZESPÓ¸ REDAKCYJNY M. Grzybowska, J. Luba, M. Rejniak-Romer, T. Wolfke

STALI WSPÓ¸PRACOWNICY A. Cichy, A. Fàfara, P. Figura, M. Grabarczyk, M. JaÊniewicz, J. Krupa, J. Kowal, T. Krasoƒ, L. Malinowski, A. Niemiec, M. Rabenda, K. Rawa, H. Sawka, K. Stefaƒska, H. Zdankiewicz

OPRACOWANIE GRAFICZNE Cezary Jasiƒski ZDJ¢CIE NA OK¸ADCE AFP / East News

ADRES REDAKCJI ul. Koncertowa 8a, 02-787 Warszawa tel./fax: 22 641 70 15 redakcja@tenisklub.pl www.tenisklub.pl

OSTATNI MECZ Ostatni mecz w karierze Ana Ivanović rozegrała podczas ubiegłorocznego

BIURO REKLAMY Aneta Chrzanowska aneta@ pepecommunications.com tel. kom.:+48 505 157 808 ul. Kochanowskiego 33A/51 01-864 Warszawa DRUK Drukarnia ArtDruk ul. Napoleona 4, 05-230 Kobyłka tel.: 22 786 08 30, fax: 22 786 89 04 www.artdruk.com

US Open. Cztery miesiące później, 28 grudnia, ogłosiła zakończenie kariery. Zwyciężczyni 15 turniejów singlowych, w tym Roland Garros 2008, byłej liderce rankingu WTA i ulubienicy fotoreporterów należy się kilka słów na pożegnanie.

82 | TENISklub | 1 (104) 2017

jest zarejestrowanym znakiem towarowym 4S MEDIA Sp. z o. o. REDAKCJA NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOÂCI ZA NADES¸ANE R¢KOPISY, ZDJ¢CIA I INNE ZA¸ÑCZNIKI ORAZ ZA TREÂå REKLAM I OG¸OSZE¡. ZASTRZEGA SOBIE PRAWO DO ADIUSTACJI TEKSTÓW.


83_RECMAN reklama:Layout 1 17-03-23 13:19 Page 83


84_LAND ROVER reklama:Layout 1 17-03-23 13:19 Page 84

NOWY, KULTOWY LAND ROVER DISCOVERY landrover.pl

REWOLUCYJNY, NIEZWYKLE PRZESTRONNY SUV KLASY PREMIUM Nowy Land Rover Discovery to samochód o niespotykanym wcześniej poziomie możliwości oraz zaawansowania technologicznego. Nowoczesne wnętrze z miejscem dla siedmiu dorosłych osób dostępne jest z systemem inteligentnego składania foteli za pomocą smartfona. Gama jednostek napędowych obejmuje 4 silniki, w tym benzynowe V6 Supercharged o mocy 340KM. Już od 26 lat, Discovery wciąż podnosi poprzeczkę w zakresie właściwości terenowych - 283mm prześwitu i rekordowe 900mm głębokości brodzenia mówią same za siebie.

Land Rover Discovery 2.0L TD4 180KM; Zużycie paliwa w cyklu mieszanym od 6,0 l/100km, średnia emisja CO2 od 159 g/km.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.