Cena 12 zł (w tym 8% vat)
www.tenisklub.pl
ISSN 1734-9850 Nr indeksu 205702
TENISKLUB Numer 4 (107) 2017
NR 4 (107) 2017
Rozmowa „TK”
Diament ze skazà
Raport „TK”
Tenis w obliczu rewolucji
Łukasz Kubot mistrzem!
PRZYSTANEK
Znajdziesz nas na:
WIMBLEDON Mistrzostwa Polski amatorów
02_BMW reklama:Layout 1 17-09-06 18:32 Page 2
03_wstepniak:Layout 1 17-09-06 10:14 Page 3
Słowem naczelnego
ŁUKASZ I WIELKI Fajnie jest doczekać czasów, gdy Polak wygrywa najważniejszy turniej tenisowy na świecie. Po raz kolejny dzięki Łukaszowi Kubotowi przeżyliśmy niesamowite emocje. Oby tak dalej, bo inni nasi reprezentanci nas w tym roku nie rozpieszczają…
P
ami´tam doskonale wystàpienie Kubota podczas odbywajàcej si´ w 2011 roku Gali 90-lecia PZT. Opowiadał o swojej karierze – doje˝d˝aniu pekaesem na poranne treningi, o marzeniach zwiàzanych z wyst´pami na wimbledoƒskiej trawie, które w tamtych czasach wydawały si´ zupełnie nierealne. Opowiadał tak, jakby ju˝ był tenisistà spełnionym, a przecie˝ jak si´ okazało dopiero póêniej, wszystko co najlepsze miał jeszcze przed sobà. Gdy w 2013 roku dotarł do çwierçfinału Wimbledonu w singlu i rozegrał pami´tny mecz z Jerzym Janowiczem (kto dziÊ pami´ta, ˝e w tej çwiartce drabinki miał si´ spotkaç Rafael Nadal z Rogerem Federerem?), wydawało si´, ˝e osiàgnàł szczyt. Wielu stawiało go wtedy za wzór profesjonalizmu. KogoÊ, kto dzi´ki gotowoÊci do ci´˝kiej pracy i podporzàdkowaniu całego ˝ycia prywatnego marzeniom sportowym, osiàgnàł wi´cej, ni˝ ktokolwiek był w stanie mu przepowiadaç. Co zrobił Kubot, gdy wszystkim wydawało si´, ˝e ju˝ si´ wspiàł na szczyt kariery i teraz powoli b´dzie schodził z kortu? Znów zamienił singla na debla i znów poszedł o krok dalej. Wygrywał cz´Êciej ni˝ przegrywał, wrócił do czołówki, wreszcie znalazł partnerów, z którymi osiàgnàł ˝yciowe sukcesy – prawie cztery lata temu został mistrzem Australian Open, a teraz Wimbledonu. Finał najbardziej presti˝owego turnieju na Êwiecie był przy tym tak zaci´ty i emocjonujàcy, ˝e b´dziemy go wspominaç jeszcze przez lata.
Adam Romer adam@tenisklub.pl
By zrozumieç, jak wielkim wyczynem było osiàgniecie Łukasza Kubota i Marcelo Melo, wystarczy si´gnàç po niezawodnà w takich wypadkach statystyk´. Polak i Brazylijczyk nie przegrali w tym roku ˝adnego z 14 spotkaƒ rozegranych na kortach trawiastych. Takiego sukcesu na Wimbledonie nie odniósł ˝aden polski tenisista w erze „open”. Prawdopodobnie b´dzie bardzo trudno powtórzyç wyczyn Kubota, dlatego trzeba Łukasza fetowaç i mu gratulowaç, choç od zwyci´skiego finału troch´ czasu ju˝ upłyn´ło.
Cieszmy si´ wi´c tym sukcesem, bo dotychczas rok 2017 nie obfitował w polskie sukcesy. O kłopotach Agnieszki Radwaƒskiej piszemy ju˝ niemal w ka˝dym numerze. O nieudanych próbach powrotu do pierwszej setki Jerzego Janowicza te˝. JeÊli do tego dodaç operacj´ kostki Igi Âwiàtek, pustk´ za plecami Janowicza w m´skim, powa˝nym tenisie i zagro˝enie spadkiem do Êwiatowej III ligi reprezentacji Polski w Pucharze Davisa, to triumf Kubota spadł nam właÊciwie jak z nieba. Gdyby ktoÊ chciał wiedzieç, jak długo Kubot mo˝e jeszcze graç na najwy˝szym Êwiatowym poziomie, mo˝e zerknàç na 39-letniego Tommy’ego Haasa. Niemiec opowiada nam o koƒczàcej si´ właÊnie karierze. O tym, ˝e lepiej czasami wczeÊniej skoƒczyç sezon, by odzyskaç Êwie˝oÊç w grze, w zeszłym roku przekonał wszystkich Roger Federer. W tym sezonie w jego Êlady poszli Novak D˝okoviç i Stan Wawrinka. W Êlady Kubota ch´tnie poszliby młodzi polscy tenisiÊci, o których w tym wydaniu „Tenisklubu” piszemy wyjàtkowo du˝o. Rywalizowali w ró˝nych kategoriach, na ró˝nych poziomach i przez całe wakacje, wi´c jest o czym czytaç. Podobnie jak o rywalizacji amatorów, którzy rozdzielili mi´dzy sobà tytuły mistrzów Polski. O tym i o innych bie˝àcych wydarzeniach w polskim i Êwiatowym tenisie, jak zwykle wyczerpujàco, piszemy w tym numerze „Tenisklubu”. Zapraszam do lektury!
4 (107) 2017 | TENISklub |
3
04-05_CZYSTY kadr:Layout 1 17-09-06 10:15 Page 4
Czysty kadr
Czysta przyjemność
Kankan na okładce, kankan w Êrodku… Nam to nie przeszkadza, bo dla nas Łukasz Kubot mógłby taƒczyç nie tylko na Wimbledonie. Ponad trzy lata temu dał podobny wyst´p w Melbourne Park, teraz kolej na Roland Garros i US Open. Nie upieramy si´ przy tej kolejnoÊci – mo˝e byç odwrotna! Foto AFP / East News
4 | TENISklub | 4 (107) 2017
04-05_CZYSTY kadr:Layout 1 17-09-06 10:15 Page 5
4 (107) 2017 | TENISklub |
5
06-07_SPIS treści:Layout 1 17-09-06 10:17 Page 6
Spis treści
18
Tenis w obliczu rewolucji – raport „Tenisklubu”
8
Przystanek Wimbledon – Łukasz Kubot z drugim tytułem wielkoszlemowym!
16
Z kortów
24
Dyrektor na korcie – rozmowa z Tommy’m Haasem
32
Pół tuzina liderów – rankingi ATP i WTA
52
Sierpniowe plony – turnieje Tennins Europe i ITF juniorów i młodzików
56
Maniery nie na medal – mistrzostwa Polski skrzatów
58
Ani narty, ani piłka – rankingi PZT
34
Gdzie meczboli szeÊç…
66
– Poznaƒ Open
40
Ładne lato
– lepiej graç
68
– turnieje ITF kobiet
50
Daleko od podium – dru˝ynowe mistrzostwa Europy
www.tenisklub.pl 6 | TENISklub | 4 (107) 2017
Szampan tylko dla odwa˝nych BezsennoÊç nocy letniej – felieton Leszka Malinowskiego
70
Mecz na deser – przez ˝ołàdek na kort
www.blog.tenisklub.pl
06-07_SPIS treści:Layout 1 17-09-06 10:18 Page 7
36
26
Im wi´cej, tym lepiej
Diament ze skazà
– turnieje ITF m´˝czyzn
– wywiad z Sesil Karatanczewà
44
Kolekcjonerka złota
– indywidualne mistrzostwa Europy
30
Recepta na drugà młodoÊç
– koniec sezonu w połowie sezonu
73
Rankingi amatorskie
74
Dzieciaki do Rakiet
62
– mistrzostwa Polski amatorów
80
– Kroniki kortowe Andrzeja Fàfary
W ich pasji jest potencjał
– akcja BG˚ BNP
76
Obok kortów
79
Miotła pani Sereny – felieton Krzysztofa Rawy
82
W nast´pnym numerze
www.tenisklub.pl Szar˝a Muszkieterów
08-13_WIMBLEDON:Layout 1 17-09-06 10:46 Page 8
Wimbledon
Przystanek Wimbledon Pekaes z Bolesławca po raz drugi zatrzymał się na przystanku Wielki Szlem. Z autobusu wysiadł Łukasz Kubot, który do tytułu mistrza Australian Open dołożył zwycięstwo w The Championships. Jego współpasażerem był tym razem Marcelo Melo. Największym bohaterem tegorocznego Wimbledonu został – zresztą zgodnie z wolą publiczności – Roger Federer. Tekst Artur St. Rolak, Londyn | Foto AFP / East News i Andrzej Szkocki
ilety na Wimbledon – nawet na kort centralny – kibice kupujà jak kota w worku. Nie wiadomo przecie˝ (oczywiÊcie poza pierwszymi meczami w poniedziałek i wtorek) kto zagra, a tym bardziej jaki b´dzie poziom spotkaƒ. Bilety na drugà sobot´ turnieju dawały prawo obejrzenia trzech meczów, co te˝ nie było wcale takie oczywiste nawet wtedy, gdy zaczàł si´ pierwszy z nich – finał singla kobiet. Nie da si´ przecie˝ przewidzieç, jak długo tenisiÊci i tenisiÊci zechcà zabawiç na korcie. W tym roku przyjemnoÊç sp´dzenia przedostatniego dnia Wimbledonu na
B
8 | TENISklub | 4 (107) 2017
trybunach kortu centralnego kosztowała 155 funtów. Tylko w pakiecie. Gdyby za ka˝dy mecz mo˝na było płaciç osobno, to finał singla kobiet byłby wart jakieÊ 50, finał debla m´˝czyzn – 100, a finał debla kobiet – najwy˝ej 5 funtów. Chyba nikt, kto wytrwał do ostatniej piłki, nie miał najmniejszych wàtpliwoÊci. Panowie walczyli przez ponad cztery i pół godziny, a paniom wystarczyło 55 minut i zaledwie 12 gemów. Hao-Ching Chan i Monica Niculescu zepsuły dobre wra˝enie.
To był dwunasty deblowy Wimbledon Łukasza Kubota, z jedenastym partnerem u boku. Tylko z Oliverem Marachem, swym przyjacielem z Austrii, Polak zagrał dwa razy. Do tej pory jego najlepszym londyƒskim wynikiem był çwierçfinał w 2009 roku (w parze właÊnie z „Olim”). W sumie 23 mecze i tylko tuzin zwyci´stw – to bilans bardzo odległy od marzeƒ. A Kubot nigdy nie bał si´ marzyç. Doje˝d˝ajàc z Bolesławca na treningi we Wrocławiu, marzył, by byç najlepszym
08-13_WIMBLEDON:Layout 1 17-09-06 10:46 Page 9
w Polsce. Potem chciał si´ wyrwaç z kr´gu futuresów i challengerów do najwa˝niejszego touru. I nie bał si´ odło˝yç na póêniej kariery singlowej, gdy pojawiła si´ szansa pokazania si´ z najlepszej strony w deblu. O singlu nigdy nie zapomniał, za co został wynagrodzony pami´tnym çwierçfinałem Wimbledonu. Wymarzone członkostwo klubu „Last 8” jednak mu nie wystarczyło. Klub mistrzów Wielkiego Szlema jest jeszcze bardziej elitarny (w Polsce mamy w nim jeszcze tylko Wojciecha Fibaka), a Kubot nie spoczàł na laurach, dopóki si´ do niego nie dostał. A skoro ju˝ został mistrzem w Melbourne, to dlaczego by nie w Londynie... Dach na dwa gemy
W piàtym secie – na Wimbledonie tradycyjnie beztiebreakowym – Łukasz Kubot i Marcelo Melo serwowali pierwsi. To bardzo komfortowa sytuacja, bo nawet strata własnego gema jeszcze nie oznaczała pora˝ki. W połowie tej partii Polak i Brazylijczyk nie wykorzystali dwóch piłek meczowych, a kilkanaÊcie minut póêniej było 0-40 przy podaniu Kubota. Sytuacja została opanowana w znakomitym stylu i ju˝ bez wi´kszych historii tenisiÊci oraz zachwyceni ich grà kibice doczekali decyzji o zamkni´ciu dachu z powodu zapadajàcych ciemnoÊci. Ta tablicy wyników Êwieciły si´ cztery jedynki – 11:11. CiÊnienia, taki paradoks, nie wytrzymał najlepszy na korcie Mate Paviç. To właÊnie jego serwis w 24. gemie decydujàcej partii przełamali Kubot i Melo.
Mo˝na si´ chwaliç tweetem z pytaniem, czy warto było zasuwaç dach jedynie na dwa gemy (internet na pewno pami´ta), ale trzeba przede wszystkim zauwa˝yç, ˝e przerwa dobrze zrobiła Polakowi i Brazylijczykowi. Czasu na rozmyÊlania w szatni nie mieli zbyt wiele, wi´c szybko uzgodnili, ˝e to oni – mistrz Australian Open 2014 i mistrz Roland Garros 2015 –
powinni teraz wykorzystaç wi´ksze doÊwiadczenie; to oni, a nie rywale debiutujàcy w finale turnieju Wielkiego Szlema, ju˝ kiedyÊ zmierzyli si´ z takà presjà. 5:7, 7:5, 7:6(2), 3:6, 13:11 – ka˝da z 280 minut tego znakomitego meczu warta była ceny biletu. Na korcie nie ma szefa i wykonawcy, ale jakiÊ podział ról musi przecie˝ byç. Melo powiedział, ˝e to bardzo proste – on ma zapewniç spokój i solidnoÊç, a Łukasz, majàcy predyspozycje do gry bardziej agresywnej, pokazaç nut´
4 (107) 2017 | TENISklub |
9
08-13_WIMBLEDON:Layout 1 17-09-06 10:46 Page 10
Wimbledon pierwsze miejsce w rankingu deblowym ATP, za ka˝dym razem po turnieju wygranym w parze z Kubotem – w 2015 w Wiedniu i teraz na Wimbledonie. Z kolei Polaka ostatni sukces wyniósł na czwartà pozycj´, najwy˝szà w jego karierze. W 36. roku ˝ycia! Przed pekaesem z Bolesławca kolejne przystanki na ˝àdanie. Czy najpierw b´dzie to Nowy Jork, czy Pary˝, jest nam przecie˝ wszystko jedno. Współpasa˝er Kubota chciałby jeszcze zatrzymaç si´ tak˝e w Melbourne. W Polsce i Brazylii nikt nie widzi przeciwwskazaƒ. Ostatni panieński
Jerzy Janowicz...
... i Agnieszka Radwańska zagrali tak, jak im zdrowie w tym roku pozwalało
szaleƒstwa i dodaç nieco nieprzewidywalnoÊci, które mogà zaskoczyç rywali. Co innego po robocie. Jak ju˝ pójdà si´ bawiç, to szefem – zapowiedział Brazylijczyk podczas pomeczowej konferencji prasowej – b´dzie oczywiÊcie on. Jak dobrze grali w Londynie Marach i Paviç, przekonali si´ w çwierçfinale Marcin Matkowski i Maks Mirny. Polak i Białorusin ugrali tylko dziewi´ç gemów. Gdyby na podstawie finału
10 | TENISklub | 4 (107) 2017
wró˝yç przyszłoÊç jego uczestnikom, to najjaÊniejsza czeka Chorwata. Paviç był najmłodszym uczestnikiem tego meczu – w pierwszym tygodniu turnieju skoƒczył dopiero 24 lata. Nazajutrz po pora˝ce Marach obchodził 37. urodziny i raczej zdaje sobie spraw´, ˝e drugiej takiej szansy mo˝e ju˝ nigdy od losu nie dostaç. JeÊli ktoÊ si´ upiera, to niech mówi, ˝e to przypadek. Fakty sà natomiast takie, ˝e Melo dwukrotnie awansował na
Jerzy Janowicz kolejny raz udowodnił, ˝e jeszcze nie wszystko stracone. Nie był do turnieju przygotowany optymalnie, bo kłopoty ze zdrowiem od czasu do czasu wcià˝ mu o sobie przypominajà, a jednak potrafił wygraç dwa ró˝ne mecze – ró˝ne, bo w pierwszym to on był faworytem, a w drugim jego rywal. Pojedynki jedynego Polaka w drabince singlowej z Denisem Shapovalovem („dzika karta”) i Lucasem Pouille’em (nr 14) miały jednak wspólny mianownik. Kiedy Janowicz był skupiony na robocie, a nie polemice z s´dziami i publicznoÊcià, wygrywał najwa˝niejsze piłki. W połowie meczu z Francuzem był remis w punktach (87-87), a jednak 2-0 w setach prowadził Polak. W trzeciej rundzie Benoit Paire wyciàgnàł wnioski z bł´dów popełnionych przez rodaka i niczym doÊwiadczony saper rozbroił wszystkie argumenty Janowicza. Poziomowi tego meczu trudno cokolwiek zarzuciç, nie mo˝na kaprysiç równie˝ na jego urod´, a koniecznie trzeba podkreÊliç, ˝e Polak grał naprawd´ dobrze. Momentami nawet bardzo dobrze, na pewno lepiej ni˝ z Shapovalovem i Pouille’em, s´k jednak w tym, ˝e Paire jeszcze lepiej. – To jakiÊ kosmos – mamrotał do siebie Janowicz. W pierwszej połowie tego roku okazem zdrowia nie była tak˝e Agnieszka Radwaƒska. Bioràc pod uwag´ te wszystkie kontuzje, choroby i brak ogrania, nale˝ało liczyç si´ z najgorszym, nawet pora˝kà w pierwszej rundzie. I faktycznie – poczàtek pojedynku z Jelenà Jankoviç nie dawał nawet naciàganych powodów do optymizmu.
08-13_WIMBLEDON:Layout 1 17-09-06 10:46 Page 11
NOWY RANGE ROVER VELAR landrover.pl
Pierwszy, luksusowy SUV ujrzał światło dzienne w roku 1970. Po upływie niemal półwiecza, interpretacja modelu pozostaje aktualna i materializuje się w postaci czwartego członka rodziny Range Rover. Range Rover Velar wyznacza nowy standard w zakresie innowacji i nowoczesnego wzornictwa. Wyjątkową linię nadwozia Range Rovera Velar uzupełniają dynamiczne jednostki napędowe, z 380-konnym benzynowym silnikiem V6 Supercharged na czele.
Spalanie w cyklu mieszanym od 5,4 l/100km, emisja CO2 od 142 g/km.
08-13_WIMBLEDON:Layout 1 17-09-06 10:46 Page 12
Wimbledon
Magda Linette utknęła w pierwszej rundzie
Póêniej jednak – z partii na parti´ i z meczu na mecz – finalistka sprzed pi´ciu lat grała coraz lepiej. Wprawdzie w meczach z Christinà McHale i Timeà Bacsinszky musiała odrabiaç straty seta, dotrwała jednak do drugiego tygodnia turnieju i spotkania ze Swietłanà Kuzniecowà. Rywalizacja Polki z Rosjankà – zwłaszcza na Wimbledonie – to historia pojedynków nie tylko zaci´tych, ale równie˝ pi´knych dla kibicowskiego oka. Ten, niestety, nieco odstawał od tego wzorca. Wygraç z „Kuzi” nawet w pełni zdrowia i formy nigdy nie jest łatwo, a co dopiero po takich przejÊciach jak ostatnio... To był ostatni turniej panny Radwaƒskiej. 10 dni po pora˝ce z Kuzniecowà „Isia” wzi´ła od dawna planowany (chocia˝ dat´ ukrywała a˝ do koƒca) Êlub z Dawidem Celtem. Bilans wyst´pu polskich singlistów zamykajà pora˝ki Magdy Linette w pierwszej rundzie turnieju głównego i Mai Chwaliƒskiej w trzeciej rundzie rywalizacji juniorek. Dwaj królowie
Po „superponiedziałku”, kiedy kobiety i m´˝czyêni obok siebie rozgrywajà mecze 1/8 finału, a potem ich drogi w kalendarzu turniejowym rozchodzà si´ a˝ do balu mistrzów, miejscowej
12 | TENISklub | 4 (107) 2017
publicznoÊci zamarzyła si´ powtórka z 1967 roku. 50 lat temu, czyli jeszcze przed otwarciem tenisa dla zawodowców, po raz ostatni w półfinałach singla Wimbledonu zagrali reprezentanci Wielkiej Brytanii płci obojga. Wiar´ t´ szczególnie wzmocniło çwierçfinałowe zwyci´stwo Johanny Konty nad Kuzniecowà, bowiem zbyt pochopnie przyj´to, ˝e nazajutrz z kim jak kim, ale z Samem Querreyem to Andy Murray na pewno sobie poradzi. I jak ostatnio Murraya, a wczeÊniej Tima Henmana, tak samo Konty wsz´dzie było pełno. Ka˝da gazeta chciała mieç z nià wywiad, ka˝da starała si´ wyszperaç nieznany dotàd fakt z jej ˝yciorysu. Na popularnoÊci tenisistki, której w´gierscy rodzice wyemigrowali do Australii, a ona – w poszukiwaniu lepszych warunków do rozwoju kariery – przeniosła si´ do Eastbourne, skorzystał nawet właÊciciel kawiarni Eukaliptus i Papryka. Adam Ferenc pochwalił si´, ˝e Konta cz´sto zaglàda do jego lokalu, zwykle zamawia tradycyjne ciasto w´gierskie w kształcie komina i zawsze ch´tnie rozmawia z nim po madziarsku. W półfinale Konta przegrała z Venus Williams i wahadło odwróciło si´ w drugà stron´. Po turnieju w mediach roz-
Nie było mocnych na Garbine Muguruzę
gorzała dyskusja, na ile ta tenisistka jest brytyjska, a na ile obca. Na jej przykładzie padały pytania, czy paszporty Zjednoczonego Królestwa nale˝y rozdawaç sportowcom z całego Êwiata – zresztà nie tylko tenisistom – aby zaspokoiç apetyt na sukcesy nawet kosztem zaniedbywania rodzimych talentów. W odst´pie kilku dni wizyty w Londynie zło˝yli dwaj królowie Hiszpanii. Filip VI, obecnie zasiadajàcy na tronie, w zaciszu gabinetów prowadził delikatne rozmowy na temat powrotu Gibraltaru do macierzy. OczywiÊcie trudne i nieskuteczne. PrzyjemnoÊci zostawił ojcu. Juan Carlos I, który abdykował trzy lata temu, wybrał si´ na finał singla kobiet. Wimbledoƒskie triumfy poddanego oglàdał doÊç cz´sto, na sukces poddanej czekał od 1994 roku. Garbine Muguruza nie wystawiła monarchy na prób´ cierpliwoÊci i w zaledwie 77 minut rozprawiła si´ z Venus Williams. Amerykanka, trzeba przyznaç, była bezradna. Pod koniec pierwszego seta chyba pogodziła si´ z tym, ˝e miała zginàç od własnej broni. Hiszpanka grała po prostu za mocno, a przy tym bardzo dokładnie i cz´sto szcz´Êliwie. ˚yczenie publicznoÊci, aby na wimbledoƒski tron wrócili Venus Williams i Roger Federer, pozostało niespełnione.
08-13_WIMBLEDON:Layout 1 17-09-06 10:47 Page 13
Liderzy z łapanki
Do turnieju przystàpiły trzy kandydatki do zaj´cia pierwszego miejsca w rankingu WTA. Najtrudniejsze zadanie do wykonania miała And˝elika Kerber, której tylko zdobycie tytułu gwarantowało zachowanie pozycji liderki. Finalistka sprzed roku odpadła w czwartej rundzie po pora˝ce z Muguruzà. Wtedy najbardziej oczywistà spadkobierczynià po Niemce wydawała si´ Simona Halep. Rumunce zabrakło tylko jednego zwyci´stwa, gdy w çwierçfinale przegrała z Kontà, i tak – raczej niespodziewanie – na szczyt rankingu wspi´ła si´ Karolina Pliszkova. Czeszka ju˝ dawno zdà˝yła wróciç do domu, bo w drugiej rundzie uległa rewelacyjnej Magdalenie Rybarikovej (Słowaczka awansowała a˝ do półfinału). Mo˝na odnieÊç wra˝enie, ˝e ˝aden z a˝ czterech kandydatów nie chciał byç równie˝ liderem rankingu ATP. Najmniejsze szanse, matematycznie, miał Novak D˝okoviç. Nawet gdyby wygrał turniej, to musiałby jeszcze liczyç na pora˝ki Andy’ego Murraya i Rafaela Nadala najpóêniej w çwierçfinale. Te warunki zostały spełnione, ale Serb właÊnie w tej rundzie z powodu kontuzji łokcia poddał mecz z Tomaszem Berdychem. NajwczeÊniej, bo ju˝ na starcie, odpadł z tego
Przepisane z Twittera „Pamiętam, jak 20 lat temu na jakimś krajowym turnieju wszyscy korzystaliśmy z wolnego czasu, a Łukasz szedł ćwiczyć wolej na ściance. Sukces nie jest dziełem przypadku” – napisała Anna Bieleń-Żarska, wicemistrzyni Polski z 2001 roku.
wyÊcigu Stan Wawrinka (przegrał Daniiłem Miedwiediewem). A kiedy w czwartej rundzie Nadal uległ Gillesowi Mullerowi 13:15 w piàtym secie, Murray mógł ju˝ byç spokojny o pozycj´ zajmowanà przed turniejem. To była jedyna pociecha dla Szkota, który çwierçfinale niespodziewanie przegrał z Samem Querreyem, pozostawiajàc gospodarzom na placu boju osamotnionà Johann´ Kont´. W ostatnich dwóch setach Murray zdobył tylko dwa gemy, a i to po walce nie tylko z rywalem, co przede wszystkim z bólem biodra. Nie było dwojga brytyjskich półfinałów, Venus Williams nie zdobyła szóstego (a pierwszego od 2008 roku) tytułu mistrzyni Wimbledonu i tylko Roger Federer spełnił wszystkie marzenia publicznoÊci. ˚yczyç swemu faworytowi zwyci´stwa, a sobie mo˝liwoÊci opowiadania wnukom po latach, ˝e „byłem tam i wszystko widziałem”, to jedno. Drugie – nikt nie chciał, aby tegoroczny wyst´p Szwajcar spiàł klamrà zwy-
ci´stw przed czasem. W pierwszej rundzie nie pograł sobie z Ołeksandrem Dołgopołowem, bo Ukrainiec skreczował w połowie drugiego seta. Marin Cziliç te˝ miał powód – ból Êródstopia. 1 100 000 funtów (to ró˝nica w wypłacie dla zwyci´skiego i pokonanego finalisty) na ulicy nie le˝y. Najwy˝ej na trawie, bo ˝aden turniej nie jest tak hojny jak Wimbledon. Chorwat nie chciał byç jednak zapami´tany jako ten, który wywiesił białà flag´ i popsuł popołudnie prawie 15 tysiàcom ludzi na trybunach i milionom przed telewizorami. Wolał zostaç zapami´tany jako „walczak”, który wezwał na kort lekarza i fizjoterapeut´, zacisnàł z´by i po prostu grał do koƒca. Grał, bardzo si´ starał, ale niewiele mógł. Praktycznie nie mógł nic. Najwy˝ej – uroniç kilka łez podczas ceremonii dekoracji. A Federer im bardziej przeglàdał si´ w pucharze dla zwyci´zcy, tym wyraêniej widział w nim swoje odbicie. Ósme.
... a triumf Rogera Federera – z entuzjazmem
Porażkę Andy'ego Murraya publiczność przyjęła ze zrozumieniem...
4 (107) 2017 | TENISklub |
13
14_WIMBLEDON wyniki:Layout 1 17-09-06 10:48 Page 14
Wimbledon
THE CHAMPIONSHIPS WIELKI SZLEM, 31 600 000 FUNTÓW LONDYN, 03-16.07
Singiel kobiet I runda: Bethanie Mattek-Sands (USA, WC) – Magda Linette (Polska) 1:6, 6:2, 6:3; Agnieszka Radwańska (Polska, 9) – Jelena Janković (Serbia) 7:6(3), 6:0. II runda: A. Radwańska – Christina McHale (USA) 5:7, 7:6(7), 6:3. III runda: A. Radwańska – Timea Bacsinszky (Szwajcaria, 19) 3:6, 6:4, 6:1. IV runda: Garbine Muguruza (Hiszpania, 14) – Angelique Kerber (Niemcy, 1) 4:6, 6:4, 6:4; Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 7) – A. Radwańska 6:2, 6:4; Magdalena Rybarikova (Słowacja) – Petra Martić (Chorwacja, Q) 6:4, 2:6, 6:3; CoCo Vandeweghe (USA, 24) – Caroline Wozniacki (Dania, 5) 7:6(4), 6:4; Venus Williams (USA, 10) – Ana Konjuh (Chorwacja, 27) 6:3, 6:2; Jelena Ostapenko (Łotwa, 13) – Elina Switolina (Ukraina, 4) 6:3, 7:6(6); Johanna Konta (W. Brytania, 6) – Caroline Garcia (Francja, 21) 7:6(3), 4:6, 6:4; Simona Halep (Rumunia, 2) – Wiktoria Azarenka (Białoruś) 7:6(3), 6:2. Ćwierćfinały: Muguruza – Kuzniecowa 6:3, 6:4; Rybarikova – Vandeweghe 6:3, 6:3; V. Williams – Ostapenko 6:3, 7:5; Konta – Halep 6:7(2), 7:6(5), 6:4. Półfinały: Muguruza – Rybarikova 6:1, 6:1; V. Williams – Konta 6:4, 6:2. Finał: Muguruza – V. Williams 7:5, 6:0. Singiel mężczyzn I runda: Jerzy Janowicz (Polska) – Denis Shapovalov (Kanada, WC) 6:4, 3:6, 6:3, 7:6(2). II runda: Janowicz – Lucas Pouille (Francja, 14) 7:6(4), 7:6(5), 3:6, 6:1. III runda: Benoit Paire (Francja) – Janowicz 6:2, 7:6(3), 6:3. IV runda: Andy Murray (W. Brytania, 1) – Paire 7:6(1), 6:4, 6:4; Sam Querrey (USA, 24) – Kevin Anderson (RPA) 5:7, 7:6(5), 6:3, 6:7(11), 6:3; Gilles Muller (Luksemburg, 16) – Rafael Nadal (Hiszpania, 4) 6:3, 6:4, 3:6, 4:6, 15:13; Marin Czilić (Chorwacja, 7) – Roberto Bautista-Agut (Hiszpania, 18) 6:2, 6:2, 6:2; Milos Raonic (Kanada, 6) – Alexander Zverev (Niemcy, 10) 4:6, 7:5, 4:6, 7:5, 6:1; Roger Federer (Szwajcaria, 3) – Grigor Dimitrow (Bułgaria, 13) 6:4, 6:2, 6:4; Tomasz Berdych (Czechy, 11) – Dominic Thiem
14 | TENISklub | 4 (107) 2017
(Austria, 8) 6:3, 6:7(1), 6:3, 3:6, 6:3; Novak Dżoković (Serbia, 2) – Adrian Mannarino (Francja) 6:2, 7:6(5), 6:4. Ćwierćfinały: Querrey – A. Murray 3:6, 6:4, 6:7(4), 6:1, 6:1; Czilić – Muller 3:6, 7:6(6), 7:5, 5:7, 6:1; Federer – Raonic 6:4, 6:2, 7:6(4); Berdych – Dżoković 7:6(2), 2:0 krecz. Półfinały: Czilić – Querrey 6:7(6), 6:4, 7:6(3), 7:5; Federer – Berdych 7:6(4), 7:6(4), 6:4. Finał: Federer – Czilić 6:3, 6:1, 6:4. Debel kobiet I runda: Lara Arruabarrena, Arantxa Parra-Santonja (Hiszpania) – Paula Kania, Nina Stojanović (Polska, Serbia, Q) 6:3, 7:5; Mirjana Luczić-Baroni, Andrea Petkovic (Chorwacja, Niemcy) – Nao Hibino, Alicja Rosolska (Japonia, Polska) 6:2, 3:6, 6:3; Nadia Kiczenok, Olga Sawczuk (Ukraina) – Magda Linette, Maria Sanchez (Polska, USA) 6:2, 6:7(8), 6:4. Finał: Jekaterina Makarowa, Jelena Wiesnina (Rosja, 2) – Hao-Ching Chan, Monica Niculescu (Tajwan, Rumunia, 9) 6:0, 6:0. Debel mężczyzn I runda: Łukasz Kubot, Marcelo Melo (Polska, Brazylia, 4) – Wesley Koolhof, Matwe Middelkoop (Holandia) 6:4, 6:0, 6:3; Marcin Matkowski, Maks Mirny (Polska, Białoruś) – Cheng-Peng Hsieh, Max Schnur (Tajwan, USA, Q) 7:5, 6:1, 7:6(5). II runda: Kubot, Melo – Philipp Petzschner, Alexander Peya (Niemcy, Austria) 6:2, 5:7, 6:3, 3:6, 11:9; Matkowski, Mirny – Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 5) 6:3, 7:5, 6:4. III runda: Kubot, Melo – Florin Mergea, Aisam-ul-Haq Qureshi (Rumunia, Pakistan, 14) 6:7(3), 4:6, 6:1, 6:4, 6:2; Matkowski, Mirny – Nicholas Monroe, Artem Sitak (USA, N. Zelandia) 6:3, 3:6, 6:3, 6:4. Ćwierćfinały: Kubot, Melo – Ken Skupski, Neal Skupski (W. Brytania, WC) 7:6(11), 6:4, 6:4; Oliver Marach, Mate Pavić (Austria, Chorwacja, 16) – Matkowski, Mirny 7:5, 6:2, 6:2. Półfinał: Kubot, Melo – Henri Kontinen, John Peers (Finlandia, Australia, 1) 6:3, 6:7(4), 6:2, 4:6, 9:7. Finał: Kubot, Melo – Marach, Pavić 5:7, 7:5, 7:6(2), 3:6, 13:11.
Mikst I runda: Madison Keys, Jack Sock (USA) – Alicja Rosolska, Guillermo Duran (Polska, Argentyna) 6:4, 6:4. II runda: Maria Jose Martinez-Sanchez, Marcelo Demoliner (Hiszpania, Brazylia) – Kveta Peschke, Marcin Matkowski (Czechy, Polska, 14) 6:2, 6:4. Finał: Martina Hingis, Jamie Murray (Szwajcaria, W. Brytania, 1) – Heather Watson, Henri Kontinen (W. Brytania, Finlandia) 6:4, 6:4. Juniorki I runda singla: Maja Chwalińska (Polska, Q) – Victoria Flores (USA, Q) 7:6(5), 6:3. II runda: Chwalińska – Marta Kostiuk (Ukraina, 5) 6:1, 6:4. III runda: Ann Li (USA) – Chwalińska 7:6(4), 6:2. Finał: Claire Liu (USA, 3) – Li 6:2, 5:7, 6:2. I runda debla: Amina Anszba, Jelena Rybakina (Rosja, 7) – Hurricane Tyra Black, Maja Chwalińska (USA, Polska) 4:6, 6:0, 6:2. Finał: Olga Danilović, Kaja Juvan (Serbia, Słowenia) – Catherine McNally, Whitney Osuigwe (USA, 4) 6:4, 6:3. Juniorzy Finał singla: Alejandro Davidovich-Fokina (Hiszpania, 8) – Axel Geller (Argentyna) 7:6(2), 6:3. Finał debla: Axel Geller, Yu Hsiou-Hsu (Argentyna, Tajwan, 2) – Jurij Rodionov, Michal Vrbensky (Austria, Czechy, 3) 6:4, 6:4.
15_ISIA reklama:Layout 1 17-09-11 22:24 Page 15
isia tenis club 2017 indd 1
11/07/17 16:34
16-17_NOTKI:Layout 1 17-09-06 10:23 Page 16
Z kortów
TORTELLINI Z LETROZOLEM Podczas kontroli antydopingowej przeprowadzonej poza turniejami wpadła SARA ERRANI. Włoszka została jednak zdyskwalifikowana tylko na dwa miesiàce i b´dzie mogła zagraç ju˝ w Tienczinie, Hongkongu lub Linzu. Kara jest najni˝sza z mo˝liwych, poniewa˝ trybunał wydajàcy werdykt dał wiar´ zapewnieniom Errani, ˝e letrozol za˝yła przez pomyłk´. Lekarstwo zawierajàce ten zakazany zwiàzek, regularnie przyjmowane przez mam´ tenisistki, dostało si´ do przygotowywanego przez nià posiłku. Kara za medykament wspomagajàcy metabolizm i wydzielanie hormonów wydaje si´ Êmiesznie niska; za tortellini – ra˝àco surowa...
TRZY, DWA, JEDEN, SERWIS! Podczas tegorocznego US Open tenisistów i kibiców czeka kilka nowinek regulaminowych. Na kortach majà si´ pojawiç zegary odmierzajàce 20 sekund mi´dzy zakoƒczeniem jednego punktu a rozpocz´ciem nast´pnego. Rafael Nadal mo˝e byç jednak spokojny, poniewa˝ wszystkie zmiany zostanà przetestowane tylko podczas turniejów eliminacyjnych, juniorów i na wózkach. Sceptycy obawiajà si´ reakcji publicznoÊci – w Nowym Jorku znanej z niezbyt ortodoksyjnego przestrzegania tenisowej etykiety – która mo˝e razem z zegarem głoÊno odliczaç czas do serwisu. „Pi´ç, cztery, trzy, dwa, jeden…” – to mo˝e wyprowadziç z równowagi nawet najspokojniejszych tenisistów. Dopuszczone zostanà konsultacje graczy z trenerami. Szkoleniowcy nie b´dà schodzili na kort – jak ma to miejsce podczas turniejów WTA Tour – ale b´dà mogli podpowiadaç swoim zawodnikom: werbalnie, jeÊli tenisista b´dzie po tej samej stronie siatki, albo gestami, jeÊli po przeciwnej. Za tymi pomysłami stoi Stacey Allaster, była prezes WTA, która obecnie odpowiada za tenis zawodowy w USTA.
PREZES PRZEGRAŁ Z TRADYCJĄ Walne Zgromadzenie Delegatów ITF zatwierdziło kilka niezbyt istotnych zmian w regulaminach Pucharu Davisa i Pucharu Federacji. Najwa˝niejsza przewiduje, ˝e finaliÊci b´dà mieli prawo gry przed własnà publicznoÊcià w I rundzie kolejnego sezonu rozgrywek. Pora˝kà prezesa ITF DAVIDA HAGGERTY’EGO zakoƒczyło si´ głosowanie nad forsowanà przez niego zmianà formuły meczów singlowych Pucharu Davisa z „best-of-five” do „best-of-three”. Wprawdzie za tym pomysłem opowiedziało si´ prawie 64 proc. delegatów, ale tak powa˝na reforma wymaga poparcia dwóch trzecich.
16 | TENISklub | 4 (107) 2017
NASTASE POZA ITF ITF uznała, ˝e Ilie Nastase – pełniàc funkcj´ kapitana reprezentacji Rumunii – naruszył pi´ç artykułów regulaminu Pucharu Federacji. Mówiàc krótko: obraził nie tylko kapitan i tenisistki Wielkiej Brytanii, ale tak˝e s´dziów, dziennikarzy, a nawet… nieobecnà w Konstancy Seren´ Williams. W zwiàzku z tym Nastase został pozbawiony prawa sprawowania oficjalnych funkcji we wszelkich rozgrywkach indywidualnych i dru˝ynowych organizowanych przez ITF a˝ do 31 grudnia 2020 roku. Ponadto do koƒca 2018 roku Rumun nie mo˝e ubiegaç si´ o jakiekolwiek akredytacje podczas turniejów b´dàcych pod jurysdykcjà ITF. Musi równie˝ zapłaciç 10 tysiecy dolarów kary. Nastase zapowiedział odwołanie od tego werdyktu.
16-17_NOTKI:Layout 1 17-09-06 10:23 Page 17
ZASIŁEK CHOROBOWY
BERNARD TOMIC STRACIŁ SPONSORA
A˝ siedem spotkaƒ (prawie 11 proc.) pierwszej rundy singla m´˝czyzn podczas tegorocznego Wimbledonu zakoƒczyło si´ przed czasem. Trudno uwierzyç, aby wszyscy ci, którzy poddali mecz, doznali kontuzji ju˝ po jego rozpocz´ciu. Najbardziej prawdopodobnym wyjaÊnieniem tej „epidemii” jest wypłata – 35 tysi´cy funtów za samo rozpocz´cie pojedynku. Dla elity to niewiele, ale dla wi´kszoÊci graczy kwota naprawd´ znaczàca. ATP dostrzegło ten problem i niedawno wprowadziło zasad´, ˝e tenisista, który z powodu kontuzji zrezygnuje z gry jeszcze przed rozpocz´ciem meczu, zachowuje prawo do wypłaty. To rodzaj zach´ty, aby zamiast kreczowaç, pozwoliç innemu zawodnikowi („lucky loserowi”) zajàç miejsce w drabince. Władze All England Tennis Clubu przyglàdajà si´ temu eksperymentowi z zainteresowaniem, ale nie chcà wprowadzaç go na Wimbledonie, dopóki wszystkie Wielkie Szlemy nie osiàgnà w tej sprawie porozumienia.
Najbardziej negatywnym bohaterem tegorocznego Wimbledonu był BERNARD TOMIC. W połowie drugiego seta pojedynku pierwszej rundy z Mischà Zverevem Australijczyk poprosił s´dziego o wezwanie na kort fizjoterapeuty, po czym zrezygnował z poddania si´ zabiegom. Po meczu oÊwiadczył, ˝e był to wybieg taktyczny, nie kontuzja pleców. I jeszcze dodał: – Gram tylko dla pieni´dzy, a tenis mnie nudzi. Tomic stracił nie tylko 15 tysi´cy dolarów (kara za niesportowe zachowanie). „JesteÊmy niezmiernie rozczarowani oÊwiadczeniem wygłoszonym na Wimbledonie przez sportowca, którego sponsorujemy. Jego opinia nie oddaje naszej pasji, profesjonalizmu i szacunku dla tenisa. Z tego powodu podj´liÊmy decyzj´ o zakoƒczeniu współpracy z Bernardem Tomicem” – głosi komunikat firmy Head.
50 „BANIEK” NA KORCIE Pula nagród tegorocznego US Open si´gnie rekordowych 50,4 mln dolarów. To o 9 procent wi´cej ni˝ w 2016. Zwyci´zcy gry pojedynczej zainkasujà po 3,7 mln. Na podniesieniu puli nagród najbardziej skorzystajà uczestnicy turniejów kwalifikacyjnych. Ich cz´Êç tortu zwi´kszyła si´ prawie o połow´! – z niecałych dwóch do prawie trzech „baniek”. – Pi´ç lat temu obiecaliÊmy tenisistom, ˝e osiàgniemy poziom 50 milionów i po prostu dotrzymaliÊmy tego zobowiàzania – powiedziała Katrina Adams, przewodniczàca US Tennis Association.
˚YCZENIA URODZINOWE OD „TENISKLUBU”
MAKS MIRNY 6 lipca skoƒczył 40 lat, ale jeszcze nie zamierza koƒczyç kariery. Pi´ç lat temu w Łodzi mieliÊmy okazj´ z bliska zobaczyç, jak powa˝nie Białorusin traktuje swe obowiàzki na korcie i poza nim, wi´c nie zdziwimy si´, jeÊli pogra jeszcze przez kilka sezonów. I to na wysokim poziomie! Równie˝ od pi´ciu lat jubilat nie zdobył tytułu wielkoszlemowego, a ma ich a˝ szeÊç! ˚yczymy mu, aby siódme zwyci´stwo odniósł w parze z Marcinem Matkowskim, z którym ostatnio grywa najcz´Êciej.
Foto AFP / East News i Adam Nurkiewicz / Mediasport
4 (107) 2017 | TENISklub |
17
18-22_reforma:Layout 1 17-09-08 15:02 Page 18
Raport „Tenisklubu”
Tenis w obliczu
18 | TENISklub | 4 (107) 2017
18-22_reforma:Layout 1 17-09-08 15:02 Page 19
rewolucji Czego zawodnicy szukają tuż przy linii? Śladu zostawionego przez piłkę, aby ocenić, czy była dobra, czy raczej autowa? A może pieniędzy? Mieli przecież zarabiać miliony dolarów, a nie mogą związać końca z końcem. Wszystko kosztuje coraz więcej, zaś dochodów jak nie było, tak nie ma. Podobno Międzynarodowa Federacja Tenisowa już zna odpowiedź… Tekst Antoni Cichy | Foto Agencja Pressaro, Adam Nurkiewicz i Antoni Cichy
2019 roku tenis czekajà wielkie zmiany. Zniknà turnieje najni˝szego szczebla, a zastàpi je ITF Transition Tour. Wraz z wprowadzeniem tych reform radykalnie zmaleje liczba zawodowych tenisistów. Droga do głównych tourów – czyli WTA i ATP – ma byç krótsza, jednak konkretów wcià˝ brakuje. Kilka miesi´cy temu Êwiat tenisa obiegły informacje o reformach przygotowywanych przez Mi´dzynarodowà Federacj´ Tenisowà. Niektóre media napisały, ˝e szykujà si´ „historyczne zmiany”. W skrócie: ITF pragnie umo˝liwiç zdolnym juniorom jak najłagodniejsze wejÊcie w zawodowy tenis, ale jednoczeÊnie sprawiç, by wi´cej tenisistów zarabiało godziwie. W latach 2011–13 federacja przeprowadziła szereg badaƒ, łàcznie z ankietami wypełnianymi przez najbardziej zainteresowanych, czyli zawodników. Wyniki mówià, ˝e w 2013 roku było 8874 zawodowych tenisistów i 4862 tenisistki. 3896 m´˝czyzn i 2212 kobiet (łàcznie 44,47 proc. wszystkich grajàcych o punkty!) nie podniosło z kortu nawet dolara. Tymczasem Êrednie koszty w tym samym sezonie – nie liczàc usług trenerskich – przekroczyły 40 tys. USD na głow´. Organizatorzy turniejów WTA i ATP Êcigali si´ w podnoszeniu puli nagród,
W
natomiast na najni˝szym poziomie rozgrywek zawodowych płaca minimalna była zamro˝ona i wynosiła 10 tys. dolarów do podziału mi´dzy kilkudziesi´ciu uczestników zawodów. Do 15 tys. USD została podniesiona dopiero w 2016 roku u m´˝czyzn i w 2017 u kobiet. Pieni´dzy w tenisie przybywa od lat, ale korzystajà na tym tylko najlepsi. Ta dysproporcja oraz ciàgle podnoszàca si´ Êrednia wieku czołowych zawodników skłoniła ITF do przygotowania reform. Grunt, że kierunek słuszny
Plan jest – przynajmniej na papierze – bardzo prosty. W 2019 roku liczba zawodowych tenisistów i tenisistek zostanie zmniejszona do 750, zniknà turnieje ITF najni˝szego szczebla (z pulà nagród 15 tys. dol.), a zastàpi je ITF Transition Tour, w którym do zdobycia b´dà ITF Entry Points. Te ułatwià start w rozgrywkach z pulà od 25 tys. dol. w gór´. Takie sà zało˝enia, ale szczegółów wcià˝ brak... Trenerzy, zwiàzkowcy i zawodnicy wiedzà tyle, co ka˝dy, kto ma dost´p do internetu i wejdzie na oficjalnà stron´ Mi´dzynarodowej Federacji Tenisowej. Polski Zwiàzek Tenisowy dostał jedynie maila z informacjà o zamiarze przeprowadzenia takich zmian. Był w nim link do filmu wprowadza-
jàcego ze strony ITF, który ka˝dy mo˝e sobie obejrzeç. – Zostanie wprowadzony przejÊciowy cykl pomagajàcy młodym zawodnikom. Na pewno ułatwi im to drog´ do profesjonalnego tenisa. Teraz dziewczyny muszà zdobyç punkty w trzech turniejach, ˝eby w ogóle pojawiç si´ na liÊcie rankingowej. Rozumiem to tak, ˝e w koƒcu mamy do czynienia ze ÊciÊlejszà współpracà pomi´dzy ATP, WTA i ITF. MyÊl´, ˝e WTA i ATP generalnie muszà przeprowadziç gł´bsze zmiany. Droga, którà zawodnik musi przebyç od pierwszych zawodowych turniejów do poziomu, gdzie mo˝e wygenerowaç jakikolwiek dochód, jest strasznie długa. Tu potrzeba zmian i myÊl´, ˝e pójdà właÊnie w tym kierunku – mówi Rafał Chrzanowski, od kilku tygodni szef wyszkolenia w PZT, klubowy trener m.in. Darii Kuczer. – Pierwszy raz temat pojawił si´, kiedy sam jeszcze grałem. Ju˝ wtedy wszyscy bardzo si´ ekscytowali tym planem – opowiada Mikołaj J´druszczak, obecnie trener jednej z najzdolniejszych polskich juniorek, Stefanii Rogoziƒskiej-Dzik. – Zawsze, kiedy szykuje si´ jakaÊ radykalna zmiana, wszyscy majà nadziej´, ˝e b´dzie korzystna. O tej na razie trudno cokolwiek powiedzieç. W turniejach b´dzie mogło rywalizowaç mniej osób, wi´c czeka nas poniekàd powrót do przeszłoÊci. KiedyÊ mieliÊmy turnieje satelitarne; chcàc graç o punkty, trzeba było si´ przez nie przebijaç i osiàgnàç co nieco, ˝eby trafiç na list´ rankingowà – przypomina J´druszczak. Do 2006 roku faktycznie rozgrywano zawody w ramach Satellite Circuits, gromadzone w blokach po cztery turnieje w jednym miejscu. W 1998 roku pojawiły si´ jednotygodniowe „futuresy”, które przetrwały do dziÊ, i stopniowo zacz´ły wypieraç „satelity”. Punkty w posagu
Czy na zapowiadanych zmianach rzeczywiÊcie skorzystajà młodzi tenisiÊci? Na pewno, ale nie wszyscy, poniewa˝ rozgrywki ITF Transition Tour, przedstawiane jako furtka do wielkiego tenisa dla juniorów, nie b´dà przeznaczone tylko dla młodzie˝y. „Nie wprowadzimy limitów wiekowych. Zostanà natomiast zarezerwowane miejsca dla najwy˝ej notowanych juniorów, ale
4 (107) 2017 | TENISklub |
19
18-22_reforma:Layout 1 17-09-08 15:02 Page 20
Rozmowa Tenisklubu Rafał Chrzanowski liczy na bliższą współpracę ITF z WTA i ATP
drugiej ju˝ w ogóle nie chce si´ graç. Wiele z nich nie ma odpowiedniej motywacji. Szkoda, ˝eby te z najwi´kszym potencjałem traciły na to czas. Palcem na wodzie
zawodowcy nadal b´dà mogli braç udział w tych turniejach” –to odpowiedê ITF na pytanie o szczegóły. Trener J´druszczak ma pomysł prosty i bardzo korzystny dla najzdolniejszych juniorów. – Âwietnym rozwiàzaniem byłby transfer cz´Êci punktów z rankingu juniorskiego ITF do ATP czy WTA tak, ˝eby najlepsi nie musieli przebijaç si´ od turniejów najni˝szego szczebla – mówi. Szkoleniowiec Mai Chwaliƒskiej, Paweł Kału˝a, jest zdania, ˝e reforma reformà, ale wszystko i tak zale˝y od zawodnika, a najlepsi sobie poradzà: – Ka˝da inicjatywa, która ma pomóc młodym zawodniczkom, takim jak teraz Maja, jest dobra. Trzeba jednak ci´˝ko trenowaç i graç, bo to pozwoli si´ przebiç. Tenis to nie totolotek. ˚adna pomoc nie zastàpi dobrego przygotowania fizycznego i psychicznego. Trener Kału˝a dostrzega jednak mo˝liwe pozytywne aspekty reform: – JeÊli młode tenisistki za sprawà tego czy innego programu dostanà szans´ gry w mocnych turniejach, to b´dà miały mniejszy kontakt z tenisem rekreacyjnym. Umówmy si´: w juniorskich turniejach Grade 5, 4 czy 3 albo nawet „pi´tnastkach” (turnieje ITF Pro Circuit z pulà 15 tys. dol. – przyp. red.), nikomu nie ujmujàc, sporo dziewczyn wyst´puje bardziej rekreacyjnie ni˝ z myÊlà o karierze zawodowej. Dzisiaj jednà boli głowa, jutro
20 | TENISklub | 4 (107) 2017
– Jak zobacz´, to uwierz´ – mówi zapytany o planowane zmiany Lech Sidor, były reprezentant Polski w Pucharze Davisa, obecnie trener i komentator telewizyjny. – Pomysłów widziałem ju˝ wiele. Podejrzewam, ˝e jeszcze coÊ si´ wydarzy, ˝e ten temat nie jest zamkni´ty. Ale rzeczywiÊcie tego grania na najni˝szym szczeblu mamy troch´ za wiele. JeÊli do 2019 roku nie zniknie obecny system z „pi´tnastkami”, to w rankingu b´dzie 75 tysi´cy ludzi z jednym punktem lub dwoma. Paranoja! Trzeba coÊ z tym zrobiç. Jego zdaniem 2019 rok to stanowczo za póêno. Mniej wi´cej co trzy lata na korty wchodzi kolejne pokolenie tenisowe, wi´c jeszcze jedno zostanie do tego czasu zmarnowane.
Poza tym taki horyzont czasowy przypomina pisanie palcem na wodzie. Wystarczy, ˝e zmienià si´ władze ITF, a nowe b´dà miały inny pomysł na rozwiàzanie tego problemu. Ograniczenie liczby profesjonalistów do 1500 (po 750 m´˝czyzn i kobiet) te˝ budzi wiele wàtpliwoÊci. – Zaraz podniosà si´ głosy, ˝e przecie˝ ten, kto zdobył tylko jeden punkt startujàc w pi´çdziesi´ciu „futuresach”, ale nie mo˝e dorzuciç drugiego, bo ma pecha w losowaniu, te˝ jest zawodowcem. Trenuje tyle samo, inwestuje tyle samo, tylko nie mo˝e si´ przebiç. To strasznie cienka granica – przewiduje Sidor. Sposób, w jaki zamkni´ta grupa zawodowców miałaby funkcjonowaç, tak˝e pozostaje niejasny. – Na razie brakuje szczegółów. Sà informacje, ˝e b´dzie mo˝na wejÊç do Top 750, tylko pytanie, kto z niego wypadnie? Czy ten, który przez pewien czas nic nie wygra? To bardzo szeroki temat... Ka˝da restrukturyzacja wyglàda przyjemnie. Czy to wyjdzie tenisowi i tenisistom na dobre? Tego nie jestem w stanie powiedzieç – odpowiada szczerze Mikołaj J´druszczak. ITF tych wàtpliwoÊci wcale nie rozwiewa. „Top 750 b´dzie funkcjonowaç na tej samej zasadzie co obecny 52-tygodniowy, uaktualniany ranking. Niektórzy zawodnicy znajdà si´ w Top 750 w danym tygodniu, w nast´pnym ju˝ nie. Nie chcemy zamykaç rankingu na cały rok, jak w golfie, w którym obowiàzuje przez cały sezon. Jednym z naszych głównych celów jest zapewnienie gry w turniejach z pulà nagród 25 tys. dol. (drugi poziom) zawodnikom z Top 750. Trwajà analizy, które pomogà ustaliç, jaka powinna byç liczba takich imprez. To pozwoli lepiej dysponowaç nagrodami pieni´˝nymi, co z kolei sprawi, ˝e wi´cej zawodników wyjdzie na czysto” – tak Mi´dzynarodowa Federacja Tenisowa odpowiedziała na naszà proÊb´ o wi´cej szczegółów. Lech Sidor nie rozumie, dlaczego trzeba czekać aż do 2019 roku
18-22_reforma:Layout 1 17-09-08 15:02 Page 21
18-22_reforma:Layout 1 17-09-08 15:02 Page 22
Rozmowa Tenisklubu
Stefania Rogozińska-Dzik, Maja Chwalińska, Daria Kuczer – być może to właśnie one najbardziej skorzystają na zapowiadanej refornie
Antykorupcja w tle
Reforma rozgrywek ITF i ograniczenie liczby zawodowców do 750 kobiet i 750 m´˝czyzn b´dzie oznaczaç dla tenisistów koniec pewnego stylu ˝ycia.
22 | TENISklub | 4 (107) 2017
Wielu podró˝owało po Êwiecie w poszukiwaniu nie tylko punktów, ale radoÊci z gry, nawet jeÊli awans do Top 100 stał si´ ju˝ tylko niespełnionym marzeniem.
Tenis to ich miłoÊç. „The New York Times”, prezentujàc planowane zmiany, opisał histori´ Lasslo Urrutii, niemieckiego zawodnika chilijskiego pochodzenia; 27-latka z pogranicza szóstej i siódmej setki rankingu ATP. – Dlaczego to robi´? Bo to moja pasja. Kogokolwiek byÊ zapytał, w „futuresach” nikt nie robi tego dla pieni´dzy. Na niektórych meczach nie ma ˝adnych kibiców, grasz po prostu dla siebie. Dlaczego podró˝ujemy czasami do Tunezji albo na jakieÊ zapuszczone korty i nikt tego nie oglàda? Bo chcemy wygraç mecz – powiedział Chilijczyk. Takich tenisistów, którzy zwyci´stwo cenià wy˝ej od kosztów podró˝y, nerwów, godzin sp´dzonych na planowaniu jak najtaƒszego wyjazdu i noclegu, jest wielu. Ale nie wszyscy grajà, ˝eby po prostu wygraç... Niektórzy uwa˝ajà, ˝e w całej tej reformie – choç pozornie przyÊwieca jej idea ułatwienia najbardziej utalentowanej młodzie˝y drogi na szczyt – mo˝e nie chodziç a˝ tak bardzo o tenisistów, co o walk´ z procederem ustawiania meczów. Bo turnieje najni˝szego szczebla to siedlisko machlojek wszelkiego rodzaju. Z 114 126 meczów rozegranych od poczàtku 2017 roku 292 uznano za podejrzane (mogły byç ustawione). Z tych 292 wzi´tych pod lup´ przez Tennis Integrity Unit a˝ 152 miały miejsce w „futuresach”. W całym 2016 roku za korupcj´ zawieszono siedmiu zawodników, w tym sezonie ju˝ szeÊciu. Tylko jeden z tej trzynastki miał ranking lepszy ni˝ 800. miejsce. Mikołaj J´druszczak nie ukrywa, ˝e jego zdaniem u podstawy nadchodzàcych zmian le˝à właÊnie działania przeciwko procederowi ustawiania spotkaƒ: – Byç mo˝e chodzi o działania antykorupcyjne, bo jeÊli liczba zawodowców zostanie ograniczona do 750, to znacznie zmaleje liczba meczów ustawianych na poziomie „futuresów”. Mo˝na to ubraç w odpowiednie słowa, powiedzieç, ˝e z myÊlà o zawodnikach zostanie zwi´kszona pula nagród. Rafał Chrzanowski te˝ twierdzi, ˝e wysokie koszty na poczàtku kariery i brak godziwych zarobków niekiedy prowadzà do ustawiania meczów na najni˝szym szczeblu. – To otwiera pole do korupcji – nie ukrywa.
23_WILSON reklama:Layout 1 17-09-06 10:27 Page 23
wilson reklama tenisklub.indd 1
01.09.2017 12:19
24-25_HAAS:Layout 1 17-09-06 10:53 Page 24
Rozmowa „Tenisklubu”
Dyrektor na korcie Z Tommym Haasem rozmawia Christoph Ziemer | Foto AFP / East News Od wielu lat jest pan zawodowym tenisistà, mnóstwo czasu sp´dza pan poza Niemcami. Co wi´c znaczy dla pana słowo „ojczyzna”? – Ojczyzna to dla mnie rodzina, czyli miejsce, gdzie aktualnie przebywajà moja ˝ona i dzieci. Całe ˝ycie du˝o podró˝owałem. OczywiÊcie dwa ulubione kraje to Niemcy i Stany Zjedno-
czone, gdzie sp´dziłem najwi´cej czasu. Czasami mam nawet wra˝enie, ˝e po zakoƒczeniu kariery Êrodek ci´˝koÊci mojego ˝ycia b´dzie gdzieÊ mi´dzy Los Angeles a południowà Bawarià. Mam nadziej´, ˝e właÊnie to miejsce b´d´ nazywał mojà ojczyznà. Rozmawiam du˝o z moimi dzieçmi po niemiecku, próbuj´ im zaszczepiç j´zyk
i kultur´. Zawsze ciesz´ si´ na lato w Europie, w Niemczech, ale reszt´ mojego czasu raczej b´d´ sp´dzał w Los Angeles. Jak dobrze mówià po niemiecku pana dzieci? – Bardzo przyzwoicie. Du˝o rozumiejà. OczywiÊcie jest trudno, gdy mieszka si´ w LA i tylko z tatà rozmawia si´ po niemiecku. Ale gdy sà tu, w Europie, zawsze widaç popraw´. Szczególnie u Valentiny, która ma ju˝ prawie siedem lat. Czas sp´dzany w Niemczech starajà si´ wykorzystywaç, aby robiç post´py w nauce. Które zaj´cie wydaje si´ trudniejsze: dyrektor turnieju czy zawodowy tenisista? – Zdecydowanie zawodowy tenisista! To nieustanne dbanie o bycie w formie, trening, rehabilitacje, regeneracja – to wszystko jest doÊç ucià˝liwe. Pod tym wzgl´dem praca dyrektora turnieju jest fizycznie znacznie mniej wymagajàca. Jak pan ocenia swój powrót do zawodowego touru w 2017 roku? – W karierze zawodowego tenisisty wygrałem ju˝ ponad 500 meczów. Ze sportowego punktu widzenia ostatnie trzy lata to była jednak pełna katastrofa. Nie byłem w stanie wygraç chocia˝ dwóch meczów z rz´du. Z drugiej strony po moich przygodach z kontuzjami powinienem cieszyç si´ i Êwi´towaç ka˝dy mecz i ka˝de odniesione zwyci´stwo. Z tego punktu widzenia ka˝da wygrana daje mi powód do zadowolenia. Do tego sporo pora˝ek, których doznałem, było minimalnych. Gdybym przegrał gładko cztery, pi´ç meczów z rz´du, od razu powiedziałbym: to nie ma sensu, trzeba koƒczyç. Czy zauwa˝ył pan, by rywale podchodzili do pana inaczej na korcie od czasu, gdy został pan dyrektorem wa˝nej imprezy w Indian Wells? – Tego nie wiem. Nie mam wàtpliwoÊci, ˝e od pierwszej piłki w meczu ka˝dy chce wygraç. Mog´ sobie jednak wyobraziç tenisist´, który czuje dyskomfort przegrywajàc z dyrektorem turnieju.
Jeszcze nie tak dawno sam wyglądał jak dziecko...
24 | TENISklub | 4 (107) 2017
24-25_HAAS:Layout 1 17-09-06 10:53 Page 25
... a teraz na konferencjach prasowych siada z cรณreczkฤ na kolanach
4 (107) 2017 | TENISklub |
25
26-28_KARATANCZEWA:Layout 1 17-09-06 10:54 Page 26
Rozmowa „Tenisklubu”
26 | TENISklub | 4 (107) 2017
26-28_KARATANCZEWA:Layout 1 17-09-06 10:54 Page 27
Diament ze skazą W wieku 15 lat osiągnęła ćwierćfinał Roland Garros, a kilka miesięcy później została zdyskwalifikowana za stosowanie nandrolonu. Tłumaczyła się ciążą, ale Sportowy Sąd Arbitrażowy odrzucił jej apelację. Od 2009 roku przez pięć lat reprezentowała Kazachstan. W 2012 oskarżyła premiera Bułgarii Bojko Borisowa o molestowanie seksualne, kiedy miała 14 lat. Kariera Sesil Karatanczewej jest naznaczona skandalami jak mało która. Z Sesil Karatanczewà rozmawia Antoni Cichy | Foto AFP / East News Jak na pani karier´ wpłyn´ło tak wczesne wejÊcie w Êwiat zawodowego tenisa? – To był zły wybór. Gdybym miała córk´, nie naciskałabym na nià, aby tak wczeÊnie zaczynała karier´. Granica wieku stale si´ podnosi. Nie ma problemu, jeÊli ktoÊ wchodzi do zawodowego tenisa w wieku 18 czy 19 lat. Ale czy pani miała w ogóle wybór? Wygrała juniorski Roland Garros, kilka wa˝nych turniejów, prowadziła w rankingu ITF. PrzejÊcie do zawodowego tenisa wydawało si´ naturalnà decyzjà. – To prawda. MyÊl´ jednak, ˝e bardzo wczesne wejÊcie nawet do juniorskiego tenisa te˝ nie było dobre. Wygrywasz wszystko jak leci, ale mentalnie nie musisz byç gotowy. Zwyci´stwa wcale o tym nie przesàdzajà. Dziecko mo˝e si´ nadal rozwijaç, rodzice nie powinni wrzucaç go na gł´bokà wod´, pchaç do rywalizacji. Carina Witthoeft skoƒczyła szkoł´ wy˝szà i w niczym nie przeszkadza jej to graç na wysokim poziomie. Taka droga te˝ jest dobra. Czuła si´ pani nastoletnià gwiazdà? – Nie, raczej nie. Poza kortem doÊwiadczałam wi´kszych problemów ni˝ na korcie. Kiedy zaczynasz zarabiaç, trudniej słuchaç innych ludzi. Zmienia si´ podejÊcie. I tu jest kłopot, jeÊli zbyt wczeÊnie w gr´ wchodzà pieniàdze,
a wokół sà niewłaÊciwe osoby, trudno twardo stàpaç po ziemi. Ale nigdy nie czułam si´ gwiazdà. Tak Êwietny debiut w Roland Garros, çwierçfinał, musiał wzmóc oczekiwania. – Były wielkie. Te dwa lata przerwy dobrze mi zrobiły. Dobrze i êle. Złe były okolicznoÊci, ale sama przerwa okazała si´ korzystna. Czułam si´ przytłoczona, zbyt wiele si´ działo. Jennifer Capriati, w mniejszym stopniu Martina Hingis – one bardzo szybko si´ wypaliły. JeÊli zaczyna si´ tak wczeÊnie, nie da si´ tego wszystkiego długo wytrzymaç mentalnie. Jak pani zniosła dyskwalifikacj´? – Było mi bardzo ci´˝ko. Przede wszystkim dlatego, ˝e chodziło o moje ˝ycie prywatne. Na jaw wyszło zbyt wiele spraw, które nie powinny zostaç upublicznione. To nic przyjemnego. Z drugiej strony... Miałam troch´ czasu, zwróciłam wszystkie pieniàdze. Dla mnie to było jak rozpocz´cie całkiem nowej kariery. Zaczynałam od zera i znów musiałam sobie torowaç drog´ do góry. Mam czyste konto, odpokutowałam za wszystko. Pani prawnicy zarzekali si´, ˝e majà dowody, które panià oczyszczà... – To nie był właÊciwie dowód. Wzi´łam swoich lekarzy, oni swoich. Moi udowodnili, ˝e taki poziom hormonów
wynikał z naturalnych procesów, ˝e nie za˝ywałam ich, nie wstrzykiwałam. Był jednoczeÊnie zbyt niski, ˝eby hormony pochodziły z zewnàtrz, nie z mojego organizmu. Ale nikt si´ tym nie przejmował. Kiedy przyszło do wymierzania kary, zdyskwalifikowano mnie na całe dwa lata. KtoÊ mógł powiedzieç, ˝e çwierçfinał Rolada Garrosa to zasługa dopingu. – Pewnie byli ludzie, którzy tak uwa˝ali, ale ja znam prawd´. Lekarze przyszli i sami powiedzieli, ˝e podwy˝szony poziom hormonów w ˝aden sposób nie wpływał na mojà gr´. Czy przechodziły pani przez głow´ myÊli, ˝e gdyby nie urodziła si´ pani w Bułgarii, sprawa mogła si´ skoƒczyç inaczej? – Tak, myÊlałam o tym. Ale i tak nie da si´ z tym nic zrobiç. Richard Gasquet został zdyskwalifikowany na trzy miesiàce za kokain´, Maria Szarapowa na półtora roku za lek, który brała przez dziesi´ç lat, a z drugiej strony jestem ja, szesnastolatka z podwy˝szonym poziomem hormonów i zdarzeniami z ˝ycia osobistego... Nikt nie zwa˝ał na to, ˝e prawnie nie jestem dorosła, a sàdzi si´ mnie jak pełnoletnià. Czy zmienił si´ stosunek innych zawodniczek do pani? – ˚adna nie miała na tyle odwagi, ˝eby podejÊç i powiedzieç mi coÊ prosto w twarz. Mogły jednie obgadywaç mnie za plecami. Ale trudno było coÊ mówiç, skoro zaczynałam od zera, nie dostałam ani jednej „dzikiej karty”, nie miałam ˝adnych przywilejów. Dosłownie wdrapywałam si´ z samego dołu. MyÊl´, ˝e to jeden z powodów, dla których zawodniczki w pewnym sensie to zaakceptowały. To, co dzieje si´ wokół Szarapowej nie podoba im si´, bo to po prostu niesprawiedliwe. JeÊli ktoÊ ma prawie 30 lat i 300 milionów dolarów na koncie, to raczej wie, co trafia do jego organizmu. Po dyskwalifikacji reprezentowała pani Kazachstan. – Nie miałam pieni´dzy, a tamtejsza federacja mi je zaoferowała. Nic prost-
4 (107) 2017 | TENISklub |
27
26-28_KARATANCZEWA:Layout 1 17-09-06 10:54 Page 28
Rozmowa „Tenisklubu”
szego. Oddałam wszystko, co zarobiłam na korcie, nie było mnie staç na podró˝e. Ludzie z kazachskiej federacji powiedzieli: wierzymy, ˝e wcià˝ mo˝esz zostaç wielkà tenisistkà, pomo˝emy ci wróciç, zapłacimy, ˝ebyÊ dla nas grała. Decyzja była czysto biznesowa. Nie rozumiem, dlaczego ludzie tak bardzo poczuli si´ tym dotkni´ci, robili z tego wielkà afer´. To była kwestia, czy w ogóle jeszcze zagram w tenisa czy nie. Chciałam graç, wi´c podj´łam właÊnie takà decyzj´. Bułgarski zwiàzek nie chciał pani pomóc? – Powiedzieli, ˝e nie majà pieni´dzy, ale jak wygram turniej, na pewno poprawi´ swojà sytuacj´ finansowà. Ale ˝eby wygraç, najpierw trzeba tam pojechaç, a ja nie miałam za co. Wszystko kosztuje: bilety lotnicze, jedzenie, hotele. Za to trzeba zapłaciç, zwłaszcza na mniejszych rozgrywkach. Ludzie ze zwiàzków tego nie pojmujà, ˝yjà na innej planecie. Biorà pieniàdze od sponsorów, pieniàdze znikajà. Witamy w Europie Wschodniej. Trudno tak podchodziç do reprezentowania kraju jak do biznesu? Patrzeç na flag´ innego paƒstwa obok swojego nazwiska? – Mieszkam w Bułgarii, moja mama jest Bułgarkà, tata jest Bułgarem, tu ˝yjemy, stàd pochodzà moi dziadkowie, tu sp´dzam czas wolny, tu płac´ podatki. Nie czułam si´ êle. Sama flaga obok nazwiska nie mówi, czy jestem Bułgarkà, czy nie. Przez dwa lata nikogo nie interesowało, czy zamierzam nadal graç, czy chc´ wróciç, ale jak ju˝ wróciłam i zagrałam dobrze, to po trzech tygodniach bułgarski zwiàzek zapytał, czy wystàpi´ w Pucharze Federacji. Powiedziałam – nie. Kiedy ja potrzebowałam pomocy, zwiàzek mi nie pomógł. Podj´łam najlepszà decyzj´ dla mnie. Grałam dla Kazachstanu, gdzie ludzie traktowali mnie z szacunkiem, bardzo mi pomogli, dali drugà szans´. To wszystko powinien zrobiç bułgarski zwiàzek. Ale po pi´ciu latach zdecydowała si´ pani wróciç do bułgarskich barw.
28 | TENISklub | 4 (107) 2017
– To było chyba w szóstym roku. Wybrałam Kazachstan z powodu pieni´dzy, ale im zale˝ało te˝ na rozwoju tenisa, na zach´ceniu do gry dzieci, wychowaniu własnych reprezentantów. Potrzebowali reklamy, dlatego wzi´li mnie i jeszcze innych zawodników. Przez szeÊç lat ja dałam im bardzo
dobre wyniki, a oni ogromnà pomoc. Kiedy doszliÊmy do porozumienia, ˝e ju˝ wi´cej nie mo˝emy sobie daç i wtedy postanowiłam wróciç. Był te˝ inny kontrowersyjny epizod. Oskar˝yła pani o molestowanie seksualne premiera Bułgarii Bojko Borisowa... – Pierwszy raz miałam z nim stycznoÊç w wieku 14 lat. Drugi raz – po osiàgni´ciu çwierçfinału Roland Garros. To strasznie brzydka historia. Do niczego wielkiego nie doszło, ale ciàgłe wydzwanianie to nie jest sposób, w jaki m´˝czyzna powinien traktowaç tak młodà dziewczyn´. Mój ojciec chciał pracowaç dla rzàdu, wi´c głównie z tego powodu moi rodzice to ignorowali. Ja nie miałam wielkiego wyboru. Sprawa ujrzała Êwiatło dzienne dopiero w 2012 roku. Dlaczego tak póêno, kto o tym zdecydował? – Ja. Uznałam, ˝e miarka si´ przebrała. Czy wyciàgni´to jakieÊ konsekwencje wobec premiera? – ˚artuje pan? Nikt nawet nie zapytał, jak to si´ stało, kiedy. Wszystko skupiło si´ na mnie – dlaczego tak póêno o tym mówi´, kiedy to wyjaÊni´… To, ˝e ludzie z niekoniecznie dobrymi zamiarami zacz´li si´ kr´ciç wokół pani, było cenà sławy? – Mo˝e... Byłam bardzo otwarta, ch´tnie ze wszystkimi rozmawiałam, nie zamykałam si´, robiłam sobie zdj´cia z ludêmi. Nawet jako dziecko czy podczas turniejów. Byłam wtedy nastolatkà, wcià˝ dzieckiem. Zastanawiałam si´, dlaczego, do licha, coÊ takiego si´ dzieje. Mo˝e nie była pani jeszcze gotowa na wielki sport? – Tak myÊl´. Dlatego mówiłam na poczàtku, ˝e podj´łam złà decyzj´, zaczynajàc zawodowà karier´ w tak młodym wieku. Tyle ˝e dla mistrzyni juniorskiego Wielkiego Szlema przejÊcie do zawodowego tenisa wydawało si´ naturalne. Trudno si´ ustatkowaç w ˝yciu prywatnym po tylu przejÊciach? – Łatwo nie jest, ale w grudniu bior´ Êlub. Dorosłam, sporo przeszłam. Jestem przygotowana w ˝yciu na wiele. Poradzi pani kiedyÊ córce albo synowi, ˝eby grali w tenisa? – Nie wiem, naprawd´, nie wiem…
29_RECMAN reklama:Layout 1 17-09-06 10:32 Page 29
30-31_KONIEC sezonu:Layout 1 17-09-06 10:57 Page 30
Tenis na świecie
Recepta na drugą młodość Pod koniec lipca 2016 roku Roger Federer ogłosił kilkumiesięczną przerwę od tenisa. Efekty były znakomite (mistrzostwo Australian Open i Wimbledonu), a teraz śladami Szwajcara idzie kilku rywali ze ścisłej światowej czołówki. Czy to wina przepełnionego kalendarza? Tekst Maciej Pietrasik | Foto AFP / East News
W koƒcu „Nole” postanowił si´ nià zajàç na powa˝nie i odpoczàç przez kilka miesi´cy. Zupełnie tak, jakby posłuchał rady Szwajcara, który mówił tak: – Novak nie odpuszczał tenisa w ostatnich latach, przyda mu si´ przerwa. W moim przypadku to zadziałało. Czasem ciało i umysł potrzebujà odpoczynku, ˝eby nabraç Êwie˝oÊci i pomysłów. Gdy ju˝ masz trójk´ z przodu, musisz zaczàç kalkulowaç. Dla mnie przerwa była czymÊ du˝o korzystniejszym ni˝ jakakolwiek operacja. Niektórzy widzà zupełnie inny powód tego, ˝e D˝okoviç poszedł w Êlady Federera. Kanadyjka Helene Pelletier, która kiedyÊ była zawodowà tenisistkà, a obecnie jest dziennikarkà, twierdzi, ˝e Serb został przyłapany na stosowaniu dopingu. Tego typu doniesienia trzeba jednak traktowaç z du˝à rezerwà, poniewa˝ na razie nie majà ˝adnego potwierdzenia. D˝okoviç zastanawia si´ podobno nad podaniem Pelletier do sàdu. Z powodu kolejnych urazów „Nole” pauzował ju˝ zresztà w ciàgu ostatniego roku wielokrotnie – choçby podczas zawodów w Miami. Jak nie biodro, to kolano
ajlepsi tenisiÊci Êwiata rozgrywajà rocznie dziesiàtki oficjalnych spotkaƒ, nie mówiàc ju˝ o treningach czy meczach pokazowych. Aby utrzymaç si´ na szczycie, trzeba graç w kolejnych turniejach praktycznie co tydzieƒ. A przynajmniej tak wydawało si´ do tej pory, bo 36letni Roger Federer pokazuje, ˝e mo˝e byç zupełnie inaczej. 26 lipca 2016 roku ogłosił, ˝e zamierza przez kilka miesi´cy odpoczywaç od tenisa. Głównym powodem były problemy z kolanem, które odezwały si´ ponownie po przegranym półfinale Wimbledonu z Milosem Raonicem. Szwajcar ju˝ wczeÊniej miał z tego powodu przerwy w startach, ale ponad rok temu zdecydował si´ na radykalny krok. „Jestem zmotywowany jak nigdy i wło˝´ całà energi´ w to, aby wróciç silny, zdrowy i prezentowaç agresywny tenis w 2017 roku” – napisał w komunikacie. W powrót mistrza w tak wielkim stylu wierzyło niewielu. Dominowały głosy,
N
30 | TENISklub | 4 (107) 2017
˝e to poczàtek koƒca tej wyjàtkowej kariery. Federer spełnił jednak swoje zapowiedzi w stu procentach. Choç Australian Open był jego pierwszym turniejem w oficjalnym kalendarzu (wczeÊniej tylko Puchar Hopmana), po blisko pi´ciu latach znów si´gnàł po wielkoszlemowy triumf. Potem doło˝ył jeszcze zwyci´stwa w Miami, Indian Wells, Halle i na ukochanym Wimbledonie. Zagrał tylko w oÊmiu turniejach, ale wygrał pi´ç z nich i niedługo znów mo˝e byç na szczycie Êwiatowego rankingu. Wczasy lepsze od operacji
Teraz podobnà drogà idà kolejni tenisiÊci. Dokładnie rok po decyzji Federera o zakoƒczeniu sezonu podobne oÊwiadczenie wygłosił Novak D˝okoviç. Serb nie prezentował si´ w tym roku najlepiej – nie wygrał ˝adnego turnieju, a w Wielkich Szlemach skoƒczyło si´ na dwóch çwierçfinałach. Winna była kontuzja łokcia, która doskwiera mu ju˝ od półtora roku.
Przypadki D˝okovicia i Federera sà oczywiÊcie najgłoÊniejsze, lecz nie jedyne w tourze. Do koƒca sezonu na zawodowych kortach nie zobaczymy ju˝ Stana Wawrinki, który podobnie jak bardziej utytułowany rodak ma problemy z kolanem. Poddał si´ ju˝ operacji, która przebiegła pomyÊlnie, dzi´ki czemu Wawrinka niedługo ma rozpoczàç przygotowania do kolejnego sezonu. Problemy czołówki widaç szczególnie w rankingu ATP Race to London, który uwzgl´dnia wyniki tylko z obecnego sezonu. Du˝à przewag´ nad resztà stawki wywalczyli w nim Rafael Nadal i Federer, czyli tenisiÊci, którzy problemy zdrowotne majà ju˝ za sobà. Tak˝e dlatego, ˝e skrócili poprzedni sezon i porzàdnie wyleczyli kontuzje. Za nimi sà młodzi Alexander Zverev i Dominic Thiem, ale wspomniani Wawrinka i D˝okoviç, a tak˝e Andy Murray i Kei Nishikori majà wiele kłopotów ze zdrowiem. Japoƒczyk ju˝ zapowiedział, ˝e z powodu nadgarstka musi zakoƒczyç sezon, natomiast Szkot,
30-31_KONIEC sezonu:Layout 1 17-09-06 10:57 Page 31
który od kilku miesi´cy skar˝y si´ na kontuzj´ biodra, do koƒca zastanawiał si´, czy wystàpiç w US Open. Problem w najwi´kszym stopniu dotyczy czołówki ATP, lecz kontuzje nie omijajà równie˝ tenisistek. Przede wszystkim Marii Szarapowej, która ledwo co wróciła na Êwiatowe korty po odbyciu kary za doping, a ju˝ zdà˝yła nabawiç si´ dwóch urazów – lewego biodra i prawego ramienia. Choç w przypadku Rosjanki wszystko wskazuje akurat na to, ˝e w US Open zagra, dostała bowiem „dzikà kart´”. Do tego u niej nie mo˝na raczej szukaç przyczyny kontuzji w zm´czeniu, bo czasu na regeneracj´ Szarapowa miała wczeÊniej a˝ za du˝o. Kalendarz pełny pod korek
– TenisiÊci grajà za du˝o i zbyt cz´sto. To prowadzi do kontuzji, których cz´sto nie ma kiedy wyleczyç. Je˝eli chcesz rywalizowaç o wysokie miejsca w rankingu, to zamiast odpoczywaç musisz lataç na kolejne turnieje. Trzeba przemyÊleç, czy ten jedenastomiesi´czny maraton nie powinien ulec zmianie – mówiła blisko dwa lata temu Martina Navratilova. Wyglàda na to, ˝e czołowi tenisiÊci Êwiata wreszcie dojrzeli do decyzji o samodzielnym skróceniu sezonu. Federer, Nadal, Murray, D˝okoviç i Wawrinka sà ju˝ po trzydziestce. Coraz mocniej daje im si´ we znaki kilkanaÊcie lat grania na wysokim, praktycznie najwy˝szym poziomie. W przypadku pierwszych dwóch efekty wieloletnich obcià˝eƒ dały o sobie znaç w zeszłym roku, u kolejnych tenisistów z czołówki widzimy to właÊnie teraz. Po Wimbledonie Êrednia wieku czołowej dziesiàtki rankingu ATP przekraczała 28 lat, chocia˝ mocno zani˝ali jà Alexander Zverev (rocznik 1997) i Dominic Thiem (1993). U kobiet była o rok ni˝sza, choç Swietłana Kuzniecowa i Venus Williams pokazujà, ˝e nawet po trzydziestce mo˝na jeszcze graç na Êwiatowym poziomie. Czy Roger Federer wyznaczył rywalom z kortu nowà Êcie˝k´ na koniec kariery? Mo˝e si´ okazaç, ˝e w przypadku najlepszych tenisistów ostatnich lat to wcale nie jest koniec, ale poczàtek drugiej młodoÊci. Równie pi´knej jak ta pierwsza.
4 (107) 2017 | TENISklub |
31
32-33_RANKINGI ATP i WTA:Layout 1 17-09-06 10:34 Page 32
Rankingi ATP i WTA
Pół tuzina liderów
ATP Entry z 28 sierpnia 1. Rafael Nadal, ESP
7645
2
5
2. Andy Murray, GBR
7150
1
2
3. Roger Federer, SUI
7145
3
4
4. Stan Wawrinka, SUI
5690
4
3
5. Novak Dżoković, SRB
5325
5
1 28
6. Alexander Zverev, GER
4470
8
7. Marin Czilić, CRO
4155
6
9
8. Dominic Thiem, AUT
4030
7
10
3710
11
24
10. Kei Nishikori, JPN
9. Grigor Dimitrow, BUL
3195
9
7
11. Milos Raonic, CAN
2870
10
6
12. Jo-Wilfried Tsonga, FRA
2690
12
11
13. Roberto Bautista-Agut, ESP
2525
16
17
14. David Goffin, BEL
2525
13
14
15. John Isner, USA
2425
18
21
16. Jack Sock, USA
2345
19
27
17. Nick Kyrgios, AUS
2325
20
16
18. Tomasz Berdych, CZE
2310
14
8
19. Pablo Carreno-Busta, ESP
2225
15
39
20. Lucas Pouille, FRA
2210
17
25
21. Sam Querrey, USA
2095
24
30
22. Gael Monfils, FRA
1915
22
12
23. Gilles Muller, LUX
1885
21
37
24. Albert Ramos-Vinolas, ESP
1815
23
33
25. David Ferrer, ESP
1695
33
13
26. Fabio Fognini, ITA
1580
25
38
27. Mischa Zverev, GER
1484
26
127 142
28. Juan Martin del Potro, ARG
1460
32
29. Karen Chaczanow, RUS
1390
30
95
30. Richard Gasquet, FRA
1390
29
15
110. Jerzy Janowicz
508
105
247
251. Kamil Majchrzak
204
253
305
404. Hubert Hurkacz
103
360
338
411. Michał Przysiężny
100
391
344
529. Andrzej Kapaś
61
479
480
537. Maciej Rajski
59
666
682
651. Paweł Ciaś
39
840
456
755. Maciej Smoła
28
764
1095
777. Piotr Matuszewski
25
776
NR
783. Michał Dembek
25
848
1091
W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu, imi´ i nazwisko, liczba punktów, miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu
32 | TENISklub | 4 (107) 2017
imbledoƒski sukces Polaka to doskonała okazja, aby bli˝ej przyjrzeç si´ rankingowi deblowemu. Łukasz Kubot nie tylko zdobył ju˝ drugi w karierze tytuł wielkoszlemowy, ale równie˝ awansował w Êwiatowej hierarchii na czwarte miejsce – najwy˝sze od debiutu w czerwcu 2000 roku. Poni˝ej prezentujemy list´ z 17 lipca 2017, czyli pierwszà po zakoƒczeniu The Championships. W kolejnych rubrykach tradycyjnie: miejsce oraz imi´ i nazwisko tenisisty, liczba punktów, miejsce w rankingu sprzed 4 i 52 tygodni oraz najwy˝sze w karierze:
W
1. Marcelo Melo, BRA 2. Henri Kontinen, FIN 3. John Peers, AUS 4. ŁUKASZ KUBOT 5. Jammie Murray, GBR 6. Bruno Soares, BRA 7. Ivan Dodig, CRO 8. Bob Bryan, USA Mike Bryan, USA 10. Nicolas Mahut, FRA … 34. Marcin Matkowski 143. Mateusz Kowalczyk 147. Mariusz Fyrstenberg 180. Tomasz Bednarek 221. Grzegorz Panfil 375. Adrian Andrzejczuk 394. Adam Majchrowicz 456. Kamil Majchrzak 501. Mateusz Smolicki
9220 7940 7620 7410 6340 6340 4920 4910 4910 4895
3 1 2 8 5 6 11 9 9 4
6 29 13 23 5 8 14 3 4 1
1 1 2 4 1 2 4 1 1 1
2310 524 505 383 298 155 148 122 107
39 145 130 202 220 409 357 339 495
26 107 56 126 501 1687 219 264 NR
7 77 6 44 220 375 184 241 495
Krótki sezon na kortach trawiastych wprowadził niewiele zmian w czołówce, ale sà to korekty bardzo istotne. Marcelo Melo, stały partner Kubota od paêdziernika 2016 roku, wyprzedził Henriego Kontinena i Johna Peersa i po prawie 14 miesiàcach odzyskał pozycj´ na szczycie rankingu. Brazylijczyk awansował „tylko” o dwa miejsca, bo wy˝ej po prostu ju˝ nie mógł. O cztery lokaty w gór´ przesun´li si´ Kubot (na czwartà) i Ivan Dodig (na siódmà). Najwi´kszymi przegranymi tych czterech tygodni sà Francuzi. Nicolas Mahut, niedawny lider, spadł z czwartej pozycji na dziesiàtà, a PierreHugues Herbert w ogóle wypadł z dziesiàtki. Tak˝e bracia Bob i Mike Bryanowie sà coraz bli˝si po˝egnania z elità.
32-33_RANKINGI ATP i WTA:Layout 1 17-09-06 10:35 Page 33
Mo˝na chyba powiedzieç, ˝e w porównaniu z lipcem 2016 roku ranking deblowy nawiedziło trz´sienie ziemi, bo tylko szeÊciu tenisistów zachowało posady w czołówce. Albo nawet „a˝” szeÊciu, bo Mahut – wówczas pierwszy – dziÊ balansuje na granicy pierwszej i drugiej dziesiàtki. Najwi´kszy post´p zrobił w tym czasie Kontinen. Fin nie tylko przeskoczył z trzeciej dziesiàtki do pierwszej, ale jeszcze na 15 tygodni rozsiadł si´ w fotelu lidera. Kubot te˝ nie ma powodów do narzekaƒ – awansował z 23. na 4. miejsce (warto jeszcze raz podkreÊliç: najwy˝sze w karierze). Nie mo˝na nie doceniç tak˝e Peersa. Bardzo ciekawa wydaje si´ ostatnia rubryka, która pokazuje najwy˝sze miejsce w deblowej karierze ka˝dego z wymienionych tenisistów. A˝ si´ w niej roi od byłych liderów. Tylko krok dzielił od szczytu Peersa i Bruno Soaresa, natomiast Kubot i Dodig mogà si´ pochwaliç czwartà pozycjà – Polak obecnie, a Chorwat niegdyÊ. W pierwszej setce mamy dziÊ tylko Kubota i Marcina Matkowskiego, ale bywało w niej jednoczeÊnie szeÊciu Polaków – tak˝e Mariusz Fyrstenberg, Jerzy Janowicz, Tomasz Bednarek i Mateusz Kowalczyk. 19 sierpnia 2013 roku zdarzyło si´ nawet, ˝e w czołowej „50” Êwiata zmieÊciło si´ a˝ pi´ciu naszych reprezentantów (18. Matkowski, 20. Fyrstenberg, 32. Kubot, 47. Janowicz, 50. Bednarek). Kiedy znowu?
WTA Entry z 28 sierpnia 1. Karolina Pliszkova, CZE
6390
1
11
2. Simona Halep, ROU
6385
2
5
3. Garbine Muguruza, ESP
5860
4
3
4. Elina Switolina, UKR
5530
5
19 74
5. Caroline Wozniacki, DEN
5350
6
6. Angelique Kerber, GER
5146
3
2
7. Johanna Konta, GBR
4750
7
14
8. Swietłana Kuzniecowa, RUS
4410
8
10
9. Venus Williams, USA
4216
9
6
3830
11
13
10. Dominika Cibulkova, SVK 11. AGNIESZKA RADWAŃSKA
3570
10
4
12. Jelena Ostapenko, LAT
3382
12
36
13. Kristina Mladenovic, FRA
3155
13
37
14. Petra Kvitova, CZE
3120
14
16
15. Serena Williams, USA
2810
15
1
16. Madison Keys, USA
2343
21
9
17. Anastasija Sevastova, LAT
2295
16
48
18. Jelena Wiesnina, RUS
2140
17
20
19. Caroline Garcia, FRA
2135
19
33
20. Daria Gavrilova, AUS
2075
25
45
21. Anastazja Pawluczenkowa, RUS
2065
18
18
22. CoCo Vandeweghe, USA
1994
24
30
23. Ana Konjuh, CRO
1805
20
92
24. Shuai Peng, CHN
1800
23
181
25. Barbora Strycova, CZE
1725
26
21
26. Shuai Zhang, CHN
1685
29
51
27. Kiki Bertens, NED
1670
27
22
28. Timea Bacsinszky, SUI
1658
22
15
29. Anett Kontaveit, EST
1630
28
90
30. Lesia Curenko, UKR
1625
32
99
3570
10
4
800
86
83
11. Agnieszka Radwańska 72. Magda Linette 216. Magdalena Fręch
249
259
347
239. Katarzyna Piter
223
234
287
341. Paula Kania
124
341
209
391. Katarzyna Kawa
95
371
297
588. Marta Leśniak
41
813
NR
596. Iga Świątek
40
595
NR
597. Maja Chwalińska
40
588
1017
681. Sandra Zaniewska
29
614
625
W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu,
Łukasz Kubot i Marcelo Melo jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa
Foto Yomiuri Shimbun / East News
imi´ i nazwisko, liczba punktów, miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu
4 (107) 2017 | TENISklub |
33
34-35_POZNAN:Layout 1 17-09-06 11:01 Page 34
Tenis w Polsce
Gdzie meczboli sześć...
Jerzy Janowicz wypełnił trybuny do ostatniego krzesełka
Nie Jerzy Janowicz, nie Florian Mayer czy najwyżej rozstawiony Casper Ruud, a Aleksiej Watutin został triumfatorem rozgrywanego już po raz dwudziesty czwarty challengera Poznań Open. W singlu Polacy wygrali tylko trzy mecze, na pocieszenie został finał debla z udziałem Tomasza Bednarka. Tekst Michał JaÊniewicz, Poznaƒ | Foto Maciej Kiełbowicz
34 | TENISklub | 4 (107) 2017
rganizatorom udało si´ doprowadziç do podniesienia puli nagród z 42 500 do 64 000 euro (plus „hospitality”). Co prawda nie skusiło to ˝adnego tenisisty z czołowej setki rankingu, ale obsada była naprawd´ interesujàca. Najwy˝ej rozstawiony Casper Ruud stanàł przed szansà pójÊcia w Êlady ojca (Christiana Ruuda), który na Gol´cinie zwyci´˝ył w 1998 roku.
O
34-35_POZNAN:Layout 1 17-09-06 11:01 Page 35
Pojechał dalej
Najwi´kszym magnesem dla kibiców miał byç jednak wyst´p czołówki polskich tenisistów. Jerzy Janowicz przyjechał do Poznania po osiàgni´ciu trzeciej rundy Wimbledonu i çwierçfinału silnie obsadzonego challengera w Brunszwiku. Jego pierwszy mecz na Olimpii przyciàgnàł ponad 5000 kibiców, którzy szczelnie wypełnili trybuny kortu centralnego, włàcznie ze schodami i miejscami stojàcymi. W konfrontacji z ni˝ej notowanym Jaume Munarem faworyt gospodarzy nie zachwycił, ale zdołał zwyci´sko zakoƒczyç mecz w dwóch setach. – Grało mi si´ ci´˝ko i topornie. M´czyłem si´ na tej „ziemi”. Po turniejach na trawie nie potrafi´ przestawiç si´ na inne nawierzchnie. Zawsze jak wracam z trawy, to potrzebuj´ sporo czasu, aby poczuç si´ w pełni swobodnie – tłumaczył Polak. – To miłe, ˝e ludzie przychodzà na moje mecze. Dobrze, ˝e tenis cieszy si´ w Polsce coraz wi´kszà popularnoÊcià. Nasz najwy˝ej notowany tenisista m´czył si´ tak˝e w meczu drugiej rundy, ale tym razem „happy endu” nie było. Co prawda Janowicz wygrał pierwszego seta z lewor´cznym Goncalo Oliveirà dzi´ki przełamaniu w samej koƒcówce, jednak w dwóch kolejnych partiach warunki dyktował rywal. Portugalczyk nie tylko dopilnował swojego serwisu, ale jeszcze sam wykorzystał trzy break pointy. – Nie mo˝na mówiç o niedosycie. Ju˝ wczeÊniej mówiłem, ˝e ka˝dy mecz jest trudny. Có˝, jedziemy dalej... Miałem spory problem z jego serwisem. Nietypowa pozycja, z której zagrywał, do tego lewa r´ka. Nie bardzo wiedziałem, jak mam to returnowaç – podsumował Janowicz, który prosto z Poznania pojechał do Krakowa na Êlub Agnieszki Radwaƒskiej i Dawida Celta. Furory w turnieju nie zrobił ˝aden inny z polskich tenisistów, ale niektórych trzeba pochwaliç. Z dobrej strony pokazał si´ Michał Dembek, który po raz kolejny dostał „dzikà kart´”. W pierwszej rundzie pokonał notowanego o blisko 700 pozycji wy˝ej Yannika Reutera. W kolejnym meczu postraszył Lukasza Rosola, prowadzàc w pierwszym secie 4:1. W koƒcówce młodemu Polakowi zabrakło zimnej
krwi, a w drugiej partii Czech kontrolował ju˝ przebieg rywalizacji. Drugà rund´ osiàgnàł tak˝e Kamil Majchrzak, który najpierw pewnie pokonał Sanjara Fajzijewa, a nast´pnie nie sprostał rozstawionemu z szóstkà Guido Andreozziemu. Pierwsza runda okazała si´ barierà nie do przejÊcia dla Andrzeja Kapasia, Huberta Hurkacza i Macieja Rajskiego, który jedyny z dziesi´ciu polskich tenisistów przebrnàł przez eliminacje. Dwa finały z niedosytem
Z tytułu w Poznaniu cieszył si´ Aleksiej Watutin. Ostatnie trzy pojedynki 24letni Rosjanin rozstrzygał w trzech setach. Zdecydowanie najtrudniejszà przepraw´ miał w finale, w którym rywalem był Andreozzi. Argentyƒczyk emanował pewnoÊcià siebie, tracàc w pierwszym secie tylko dwa gemy. Prawdziwa huÊtawka emocji miała miejsce w drugiej partii. Pogromca Majchrzaka serwował przy stanie 6:5 i miał dwa meczbole, ale Watutin zdołał doprowadziç do tiebreaka. W dodatkowym gemie Rosjanin obronił cztery kolejne piłki meczowe i doprowadził do trzeciego seta. Tenisista z Wołgogradu poszedł za ciosem i wygrał dwa pierwsze gemy. Przy wyniku 3:1 gra została przerwana przez deszcz i wznowiono jà dopiero
po blisko czterogodzinnej przerwie. Watutin utrzymał koncentracj´, do koƒca pewnie serwował i sfinalizował mecz w 157 minut. – Jestem niesamowicie zadowolony i naprawd´ w Êwietnej formie, choç dzisiaj zaczàłem bardzo nerwowo. Wierzyłem jednak w koƒcowy sukces. Kluczowe okazało si´ obronienie szeÊciu piłek meczowych w drugim secie. Przerwa nie wybiła mnie z uderzenia, do koƒca utrzymałem odpowiednià koncentracj´ – stwierdził po finale Watutin, który jest drugim rosyjskim triumfatorem tego turnieju (w 2005 roku wygrał Tejmuraz Gabaszwili). Mimo pora˝ki w singlu Andreozzi wyjechał z Poznania z tytułem. W parze z Jaume Munarem okazał si´ bezkonkurencyjny w grze podwójnej. W meczu o tytuł Argentyƒczyk i Hiszpan pokonali Tomasza Bednarka i Goncalo Oliveir´. – Na pewno pozostaje lekki niedosyt. Miałem a˝ szeÊç piłek meczowych i powinienem któràÊ z nich wykorzystaç. Popełniałem wtedy niewymuszone i stosunkowo proste bł´dy. Z drugiej strony naprawd´ trudno połàczyç dwa turnieje, a przecie˝ w Poznaniu zagrałem i w singlu, i w deblu. Wczoraj udało si´ finał wygraç, dzisiaj nie, jednak ten tydzieƒ zdecydowanie zaliczam do udanych – ocenił swój wyst´p podwójny finalista turnieju.
POZNAŃ OPEN ATP CHALLENGER TOUR, 64 000 EURO POZNAŃ, 17–23.07 I runda singla: Kamil Majchrzak (Polska) – Sanjar Fajzijew (Uzbekistan) 6:2, 6:4; Pedża Krstin (Serbia) – Andrzej Kapaś (Polska, WC) 4:6, 6:1, 6:4; Ruben Ramirez-Hidalgo (Hiszpania, 7) – Maciej Rajski (Polska, Q) 6:4, 6:1; Jonathan Eysseric (Francja) – Hubert Hurkacz (Polska, WC) 6:3, 6:4; Jerzy Janowicz (Polska, 4) – Jaume Munar (Hiszpania) 7:6(1), 6:2; Michał Dembek (Polska, WC) – Yannik Reuter (Belgia) 6:4, 6:2. II runda: Guido Andreozzi (Argentyna, 6) – Majchrzak 6:4, 5:7, 6:0; Goncalo Oliveira (Portugalia) – Janowicz 5:7, 6:2, 6:4; Lukasz Rosol (Czechy, 8) – Dembek 7:6(3), 6:3. Ćwierćfinały: Andreozzi – Zdenek Kolarz (Czechy) 7:5, 3:6, 6:0; Adam Pavlasek (Czechy, 3) – Ramirez-Hidalgo 6:2, 6:4; Oliveira – Eysseric 7:6(2), 6:4; Aleksiej Watutin (Rosja) – Rosol 7:5, 3:6, 6:3. Półfinały: Andreozzi – Pavlasek 3:6, 6:2, 6:2; Watutin – Oliveira 2:6, 7:5, 6:2. Finał: Watutin – Andreozzi 2:6, 7:6(10), 6:3. Finał debla: Guido Andreozzi, Jaume Munar (Argentyna, Hiszpania) – Tomasz Bednarek, Goncalo Oliveira (Polska, Portugalia, 4) 6:7(4), 6:3, 10-4.
4 (107) 2017 | TENISklub |
35
36-39_ITF mezczyzn:Layout 1 17-09-06 11:02 Page 36
Tenis w Polsce
Im więcej,
Po dwóch turniejach ITF Men’s Circuit w Trójmieście przyszła pora na cykl turniejów w Mrągowie, gdzie o punkty rankingowe tenisiści rywalizowali w aż sześciu imprezach. Połowa z nich zakończyła się zwycięstwami polskich tenisistów. W Poznaniu i Bydgoszczy tak miło już nie było. Tekst Michał JaÊniewicz Foto Maciej Kiełbowicz i Agencja Pressaro
36 | TENISklub | 4 (107) 2017
egoroczny cykl „futuresów” w Polsce jest wyjàtkowy ze wzgl´du na ich liczb´. Walka o punkty do rankingu ATP toczyła si´ w a˝ jedenastu imprezach ITF, rozgrywanych tydzieƒ po tygodniu. W dziewi´ciu z nich pula nagród wyniosła 15 tys. dolarów, zaÊ w dwóch – 25 tysi´cy. Tak du˝a liczba zawodów nie byłaby mo˝liwa, gdyby nie seria imprez w Mràgowie. Na malowniczych kortach przy hotelu Mercure zaplanowano szeÊç turniejów m´skich i dwa kobiece.
T
36-39_ITF mezczyzn:Layout 1 17-09-06 11:02 Page 37
Michał Dembek – półfinały w Mrągowie i Poznaniu
zdecydowanie bardziej mu pasujà. 19letni kaliszanin wygrał w hali mecz drugiej rundy i çwierçfinał. Pierwszego w karierze finału „futuresa” nie zdołał jednak osiàgnàç, gdy˝ w półfinale (ju˝ na màczce) uległ najwy˝ej rozstawionemu Francuzowi Alexandre’owi Mullerowi, póêniejszemu zwyci´zcy turnieju. – Mieszkamy w dobrym hotelu, mamy wszystko, czego nam potrzeba, jest sporo kortów, lecz ciàgle padało. Mnie to akurat pomogło, bo w drugiej rundzie i çwierçfinale trafiłem na zawodników, którzy du˝o lepiej grajà na „ziemi”, a mi szybkie warunki odpowiadajà – relacjonował Polak. – W półfinale rywal był ju˝ o klas´ lepszy ode mnie. Po deszczu korty zrobiły si´ mi´kkie i wolne, do tego mocno wiało, co przy mojej ofensywnej grze raczej przeszkadzało. Zabrakło mi argumentów,
˝ebym mógł z Francuzem rozegraç wyrównany mecz. W pierwszym turnieju w Mràgowie nie błysn´li pozostali polscy tenisiÊci. Do drugiej rundy awansował jeszcze tylko 16-letni Wojciech Marek, który zdobył pierwszy punkt do rankingu ATP. Lepiej było w deblu, w którym finał osiàgn´li Karol Drzewiecki i Maciej Smoła. DebliÊci uratowali dla gospodarzy równie˝ drugi turniej Warmia i Mazury Open. W singlu zaledwie po jednym zwyci´stwie odnieÊli Maciej Smoła i Maciej Rajski, którzy w drugiej rundzie zdobyli odpowiednio trzy oraz dwa gemy. Natomiast gra podwójna przyniosła pierwszy polski tytuł w Mràgowie. Bezkonkurencyjni okazali si´ Adrian Andrzejczuk i Paweł CiaÊ, którzy w półfinale pokonali Smoł´ i Karola Drzewieckiego, a nast´pnie Ukraiƒców Ołeksija Kołysnyka i Ołega Prihodk´.
tym lepiej Hubert Hurkacz – półfinał w Bydgoszczy
Pomógł deszcz
Inauguracja zmagaƒ w Mràgowie odbyła si´ pod dyktando pogody. O ile w pierwszej połowie tygodnia aura tylko troch´ utrudniała zadanie organizatorom, o tyle nieustanne opady deszczu sprawiły, ˝e w drugiej połowie wi´kszoÊç meczów przeniesiono na sztucznà nawierzchni´ pod dachem. Te zmiany okazały si´ bardzo korzystne dla Piotra Matuszewskiego, który opiera gr´ na mocnym serwisie i cz´stych wypadach do siatki, wi´c szybsze korty
4 (107) 2017 | TENISklub |
37
36-39_ITF mezczyzn:Layout 1 17-09-06 11:02 Page 38
Tenis w Polsce
Chadaj dał przykład
Trzecia impreza w Mràgowie przyniosła dwa çwierçfinały w singlu – Pawła Ciasia i Macieja Smoły. Ten pierwszy rywalizacj´ o półfinał przegrał w trzech setach z najwy˝ej rozstawionym Litwinem Laurynasem Grigelisem. Drugi nie miał z kolei wiele do powiedzenia w konfrontacji z turniejowà „trójkà”, Włochem Antonio Massarà. Po tytuł si´gnàł rozstawiony z nr. 2 Zdenek Kolarz, który w całej imprezie nie stracił seta. Był to drugi tytuł Czecha wywalczony w Polsce (w czerwcu triumfował w Sopocie). W grze podwójnej najmocniejsza okazała si´ brytyjsko-argentyƒska para Ewan Moore, Manuel Pena-Lopez, lepsza w finale od Kamila Gajewskiego i Szymona Walkowa. Przełomowy dla polskich tenisistów okazał si´ czwarty turniej w Mràgowie. 33-letni Adam Chadaj, dwanaÊcie lat temu 202. w rankingu ATP i majàcy za sobà wyst´py w głównym tourze, ostatnio gra w turniejach raczej sporadycznie. Impreza w Mràgowie była jego dopiero czwartym startem w sezonie, we wczeÊniejszych wygrał tylko jeden mecz. W Mràgowie musiał si´ przedzieraç przez eliminacje. Nie miał z tym naj-
ZMIANY OKAZAŁY SI¢ BARDZO KORZYSTNE DLA PIOTRA MATUSZEWSKIEGO, KTÓRY OPIERA GR¢ NA MOCNYM SERWISIE I CZ¢STYCH WYPADACH DO SIATKI, WI¢C SZYBSZE KORTY ZDECYDOWANIE BARDZIEJ MU PASUJÑ. 19-LETNI KALISZANIN WYGRAŁ W HALI MECZ DRUGIEJ RUNDY I åWIERåFINAŁ. mniejszego problemu, a w turnieju głównym nie stracił seta (m.in. w çwierçfinale z Piotrem Matuszewskim). W finale bez wi´kszych problemów rozprawił si´ z innym z kwalifikantów, Brytyjczykiem Richardem Gabbem. To ósmy w karierze tytuł rangi ITF Chadaja. Tym razem ˝aden z Polaków nie zdołał zameldowaç si´ w półfinale debla. Po puchar w tej konkurencji si´gn´li reprezentanci Ukrainy Ołeksij Kołysnyk i Ołeg Prihodko. Trzech Polaków w półfinale
Tydzieƒ póêniej w Êlady Adama Chadaja poszedł Paweł CiaÊ. W drugiej rundzie ograł rozstawionego z dwójkà Włocha
WARMIA i MAZURY OPEN I ITF MEN’S CIRCUIT, 15 000 DOLARÓW MRĄGOWO, 26.06 – 02.07 Ćwierćfinały singla: Alexandre Muller (Francja, 1) – Andre Goransson (Szwecja) 6:0, 6:3; Piotr Matuszewski (Polska) – Ronald Słobodczikow (Rosja) 6:2, 6:4; Jan Choinski (Niemcy, 4) – Andrea Vavassori (Włochy, 5) 6:3, 6:3; Markus Eriksson (Szwecja, 2) – Bastian Wagner (Niemcy) 6:3, 6:2. Półfinały: Muller – Matuszewski 6:3, 6:1; Eriksson – Choinski 2:6, 6:3, 7:5. Finał: Muller – Eriksson 6:3, 0:6, 6:3. Finał debla: Antonio Massara, David Poljak (Włochy, Czechy, 3) – Karol Drzewiecki, Maciej Smoła (Polska) 6:2, 6:4. WARMIA i MAZURY OPEN II ITF MEN’S CIRCUIT, 15 000 DOLARÓW MRĄGOWO, 03–09.07 Ćwierćfinały singla: Laurynas Grigelis (Litwa, 1) – Samuel Bensoussan (Francja, 5) 6:2, 6:1; Billy Harris (W. Brytania) – Juan Ignacio Ameal (Argentyna) 6:3, 6:2; Alexei Popyrin (Australia, WC) – Thibault Cancel (Francja, Q) 6:3, 7:6(3); Mariano Kestelboim (Argentyna, 2) – David Poljak (Czechy, 7) 6:1, 6:4. Półfinały: Grigelis – Harris 6:2, 6:4; Popyrin – Kestelboim 6:4, 7:6(6). Finał: Popyrin – Grigelis 6:3, 3:6, 6:3. Finał debla: Adrian Andrzejczuk, Paweł Ciaś (Polska) – Ołeksij Kołysnyk, Ołeg Prihodko (Ukraina) 6:7(1), 7:6(6), 10-7.
38 | TENISklub | 4 (107) 2017
Frabrizio Ornago, a w meczu o tytuł pokonał, tak˝e w trzech setach, Ołeksija Kołysnyka. To drugi tytuł singlowy 23latka w rozgrywkach ITF. – Rozegrałem pi´ç spotkaƒ na wysokim poziomie. Realizowałem zało˝enia, które ustaliłem wczeÊniej z trenerem Mateuszem Miroƒskim. Przed turniejem wykonałem równie˝ cały program treningowy, który rozplanowała mi moja trenerka od przygotowania motorycznego Anna Szymaƒska. Za ka˝dym razem interesuje mnie tylko zwyci´stwo i tak było te˝ w tym przypadku – opowiadał o swoim sukcesie CiaÊ. – Finał zdecydowanie nie rozpoczàł si´ po mojej myÊli, miałem problemy w ge-
WARMIA i MAZURY OPEN III ITF MEN’S CIRCUIT, 15 000 DOLARÓW MRĄGOWO, 10–16.07 Ćwierćfinały singla: Laurynas Grigelis (Litwa, 1) – Paweł Ciaś (Polska, 6) 6:7(8), 6:3, 6:2; Antonio Massara (Włochy, 3) – Maciej Smoła (Polska, 8) 6:3, 6:4; Samuel Bensoussan (Francja, 4) – Richard Gabb (W. Brytania, 5) 6:3, 5:7, 6:4; Zdenek Kolarz (Czechy, 2) – Elliot Benchetrit (Francja, 7) 6:1, 6:1. Półfinały: Grigelis – Massara 6:1, 6:2; Kolarz – Bensoussan 6:3, 6:4. Finał: Kolarz – Grigelis 7:5, 1:0 krecz. Finał debla: Ewan Moore, Manuel Pena-Lopez (W. Brytania, Argentyna) – Kamil Gajewski, Szymon Walków (Polska, 3) 6:2, 7:5. WARMIA i MAZURY OPEN IV ITF MEN’S CIRCUIT, 15 000 DOLARÓW MRĄGOWO, 17–23.07 Ćwierćfinały singla: Richard Gabb (W. Brytania, Q) – Fabrizio Ornago (Włochy, 1) 3:6, 6:3, 6:4; Michal Schmid (Czechy, 3) – Bastian Wagner (Niemcy, 6) 6:2, 6:4; Colin van Beem (Holandia, 4) – Ołeksij Kołysnyk (Ukraina, 5) 6:2, 6:1; Adam Chadaj (Polska, Q) – Piotr Matuszewski (Polska, 8) 6:1, 6:4. Półfinały: Gabb – Schmid 6:3, 6:3; Chadaj – Van Beem 6:2, 6:1. Finał: Chadaj – Gabb 6:1, 6:3. Finał debla: Ołeksij Kołysnyk, Ołeg Prihodko (Ukraina) – Colin van Beem, Daniił Zariczanski (Holandia, Ukraina, 2) 6:4, 6:3.
36-39_ITF mezczyzn:Layout 1 17-09-06 11:02 Page 39
mach serwisowych, a w połowie pierwszego seta naciàgnàłem sobie coÊ w nodze. Na szcz´Êcie mogłem poruszaç si´ po korcie tak, aby nie bolała. Przeciwnik mocno zaskoczył mnie returnem, który praktycznie za ka˝dym razem grał z połowy kortu. W drugim secie było ju˝ 1:3, ale od tego momentu zaczàłem graç bardziej agresywnie i odpychałem go od linii koƒcowej. Zacz´ło działaç. Z gema na gem czułem si´ coraz lepiej i pewniej – dodał zwyci´zca. W singlu wart odnotowania jest jeszcze çwierçfinał Szymona Walkowa. W deblu zaÊ kolejny polski laur na Mazurach doło˝yli Michał Dembek i Maciej Smoła. Ostatni m´ski turniej w Mràgowie zakoƒczył si´ w sposób najlepszy z mo˝liwych, gdy˝ polskim finałem. Maciej Rajski wygrał niezwykle emocjonujàcy pojedynek z Pawłem Ciasiem, który z kolei w półfinale wyeliminował Michała Dembka. – Był to bardzo trudny mecz. Paweł triumfował w poprzednim turnieju, teraz wygrał ju˝ cztery mecze, dzi´ki czemu mógł byç bardzo pewny siebie. Solidnie serwował, Êwietnie biegał do ka˝dej piłki, wi´c na ka˝dy punkt musiałem ci´˝ko zapracowaç. On walczył jak lew, do ostatniej akcji. Ja przez całe
spotkanie starałem si´ zachowaç spokój. rodowe Mistrzostwa Wielkopolski w TePrzegrywałem ju˝ 6:7, 2:4 i 30-40 przy nisie Talex Open 2017. Na kortach AZS moim serwisie, ale mimo wszystko odz dobrej strony pokazał si´ Michał niosłem sukces – relacjonował szcz´Êliwy Dembek, który dostał od organizatorów Rajski, dla którego był to pierwszy „dzikà kart´”. 20-latek wygrał trzy mecze tytuł na zawodowych kortach. i dopiero w półfinale zatrzymał go najW grze podwójnej ponownie do finału wy˝ej rozstawiony Zdenek Kolarz. Czech doszli Michał Dembek i Maciej Smoła. nie zdołał jednak si´gnàç po kolejny Tym razem Polacy nie dali rady Ołeksitytuł na polskiej ziemi, gdy˝ w finale jowi Kołysnykowi i Ołegowi Prihodce. przegrał z Niemcem Matsem MorainUkraiƒców zdobyli drugi wspólny tytuł giem. w Mràgowie. W çwierçfinale opadł Hubert Hurkacz, który nie sprostał rozstawionemu z dwójkà obroƒcy tytułu, Hindusowi Sumitowi Mocna karta Nagalowi. Z kolei w finale gry podwójnej Po serii imprez Warmia i Mazury Open Dembek i Hurkacz ulegli Ukraiƒcom przyszła pora na dwie imprezy ITF Artemowi Smirnowowi i Wołodymyrowi z pulà nagród 25 tys. dol. W turnieju U˝yłowskiemu. głównym w Bydgoszczy wystàpiło a˝ 17 polskich tenisistów. Hubert Hurkacz, – Organizacja turnieju była bardzo dobra. Na kortach panowała miła atrozstawiony z nr. 2, jako jedyny z nich mosfera, a jak na zawody tej rangi dozdołał osiàgnàç faz´ półfinałowà, lecz pisała publicznoÊç, co nie zawsze jest nie sprostał reprezentujàcemu Australi´ takie oczywiste. Wykorzystałem „dzikà Aleksandrowi Vukicowi. kart´” i osiàgnàłem swój najlepszy reW najlepszej ósemce znaleêli si´ jeszcze zultat w zmaganiach tej rangi. Półfinał Adrian Andrzejczuk i Adam Chadaj singla i finał debla to wynik na pewno (po przejÊciu eliminacji). Polacy zdominowali z kolei rywalizacj´ deblowà. satysfakcjonujàcy, do tego moja gra była bardzo dobra, w drodze do półfinału W finale Michał Dembek i Hubert Hurnie przegrałem ani jednego seta. Co kacz pokonali najwy˝ej rozstawionych Karola Drzewieckiego i Macieja Smoł´. wi´cej: nie zostałem ani razu przełamany – podsumował Dembek. W Poznaniu rozegrano XVII Mi´dzyna
WARMIA i MAZURY OPEN V ITF MEN’S CIRCUIT, 15 000 DOLARÓW MRĄGOWO, 24–30.07 Ćwierćfinały singla: Colin van Beem (Holandia, 6) – Pol ToledoBague (Hiszpania, 1 Q) 3:6, 7:5, 6:4; Ołeksij Kołysnyk (Ukraina) – Samuel Bensoussan (Francja, 3) 6:4, 6:3; David Jorda-Sanchis (Hiszpania) – Szymon Walków (Polska) 6:3, 4:6, 6:4; Paweł Ciaś (Polska) – Wołodymyr Użyłowski (Ukraina, Q) 6:1, 6:1. Półfinały: Kołysnyk – Van Beem 6:0, 6:2; Ciaś – Jorda-Sanchis 6:1, 6:3. Finał: Ciaś – Kołysnyk 4:6, 6:3, 6:2. Finał debla: Michał Dembek, Maciej Smoła (Polska) – Samuel Bensoussan, Fabrizio Ornago (Francja, Włochy) 6:4, 1:6, 10-6. WARMIA i MAZURY OPEN VI ITF MEN’S CIRCUIT, 15 000 DOLARÓW MRĄGOWO, 31.07 – 06.08 Ćwierćfinały singla: Michał Dembek (Polska) – Wołodymyr Użyłowski (Ukraina, Q) 6:4, 6:4; Paweł Ciaś (Polska, 8) – Ołeksij Kołysnyk (Ukraina) 6:3, 6:1; Maciej Rajski (Polska, 3) – Billy Harris (W. Brytania) 7:5, 6:0; Samuel Bensoussan (Francja, 2) – Marco Neubau (Hiszpania, Q) 6:1, 6:1. Półfinały: Ciaś – Dembek 6:4, 6:4; Rajski – Bensoussan 6:3, 6:1. Finał: Rajski – Ciaś 6:7(5), 7:5, 6:3. Finał debla: Ołeksij Kołysnyk, Ołeg Prihodko (Ukraina) – Michał Dembek, Maciej Smoła (Polska, 4) 7:6(8), 6:4.
CENTRUM CUP ITF MEN’S CIRCUIT, 25 000 DOLARÓW BYDGOSZCZ, 14–20.08 Ćwierćfinały singla: Mats Moraing (Niemcy, 1) – Carlos GomezHerrera (Hiszpania, 7) 6:4, 5:7, 7:6(7); Boy Westerhof (Holandia, 6) – Adrian Andrzejczuk (Polska) 6:4, 6:3; Aleksandar Vukic (Australia) – Adam Chadaj (Polska, Q) 7:5, 6:3; Hubert Hurkacz (Polska, 2) – Jan Mertl (Czechy, 5) 6:4, 6:1. Półfinały: Moraing – Westerhof 6:4, 6:1; Vukic – Hurkacz 6:4, 6:4. Finał: Moraing – Vukic 6:2, 7:5. Finał debla: Michał Dembek, Hubert Hurkacz (Polska, 4) – Karol Drzewiecki, Maciej Smoła (Polska, 1) 6:2, 6:7(9), 10-6. TALEX OPEN ITF MEN’S CIRCUIT, 25 000 DOLARÓW POZNAŃ, 21–27.08 Ćwierćfinały singla: Zdenek Kolarz (Czechy, 1) – Yannick van den Bulcke (Belgia, 6) 6:3, 2:6, 6:4; Michał Dembek (Polska, WC) – Vladimir Ivanov (Estonia, 7) 6:1, 6:1; Mats Moraing (Niemcy, 3) – Artem Smirnow (Ukraina) 4:6, 6:4, 6:3; Sumit Nagal (Indie, 2) – Hubert Hurkacz (Polska, 8) 2:6, 6:3, 6:2. Półfinały: Kolarz – Dembek 6:4, 6:3; Moraing – Nagal 6:4, 7:5. Finał: Moraing – Kolarz 7:6(5), 6:4. Finał debla: Artem Smirnow, Wołodymyr Użyłowski (Ukraina) – Hubert Hurkacz, Michał Dembek (Polska, 4) 6:4, 6:2.
4 (107) 2017 | TENISklub |
39
40-42_ITF kobiet:Layout 1 17-09-06 11:05 Page 40
Tenis w Polsce
Ładne lato Maja Chwalińska i Magdalena Fręch awansowały do ćwierćfinałów Bella Cup w Toruniu, natomiast w Warmia i Mazury Open w Mrągowie znakomicie radziła sobie Marta Leśniak, która wygrała dziesięć meczów z rzędu i – tydzień po tygodniu – sięgnęła po dwa tytuły. Ładne lato miały Polki w tym roku! Tekst Maciej Pietrasik | Foto Szymon Stolarski i Jacek Herok
ella Cup jest jednym z najstarszych turniejów w Polsce – w tym roku odbył si´ ju˝ po raz 23. Pula nagród pozostała bez zmian w stosunku do tej z lat poprzednich: wynosiła 25 tys. dolarów plus tzw. hospitality. Do Torunia jak zwykle przyjechały tenisistki notowane w trzeciej setce Êwiatowego rankingu. Przede wszystkim w głównej drabince mieliÊmy jednak szeÊç Polek. Magdalena Fr´ch została rozstawiona z czwórkà, Paulina Czarnik przeszła eliminacje, a Daria Kuczer, Maja Chwaliƒska, Stefania Rogoziƒska-Dzik i Anna Hertel dostały „dzikie karty”. W pierwszej rundzie skutecznoÊç naszych tenisistek wynosiła 50 procent. Zaci´ty mecz z innà kwalifikantkà, Ukrainkà Nadià Kolb, przegrała Czarnik, a Hertel i Rogoziƒska-Dzik ugrały łàcznie zaledwie szeÊç gemów. Sporà niespodziank´ sprawiła za to Kuczer, która po zaci´tym meczu pokonała Lou Brouleau z Francji, odnoszàc tym samym pierwsze singlowe zwyci´stwo w głównym turnieju rangi ITF Pro Circuit. Kilka poprzednich miesi´cy szczecinianka straciła z powodu kontuzji nadgarstka, ale na poczàtku wrzeÊnia zadebiutuje wreszcie w singlowym rankingu WTA. W ostatnich polskich
B
40 | TENISklub | 4 (107) 2017
turniejach udowodniła, ˝e potrafi nawiàzaç walk´ z wy˝ej notowanymi rywalkami, choç cz´sto brakuje jej jeszcze regularnoÊci. Ta powinna przyjÊç wraz z doÊwiadczeniem, którego w ostatnich tygodniach Kuczer nabierała całkiem sporo. Półfinał był blisko
W zeszłym roku w Toruniu najlepiej z Polek radziły sobie Magdalena Fr´ch i Maja Chwaliƒska. Pierwsza doszła do çwierçfinału, druga jeszcze przed pi´tnastymi urodzinami odniosła pierwsze zwyci´stwo na zawodowych kortach. Teraz znów obie pokazały si´ z bardzo dobrej strony. W pierwszej
Chantal Szkamlova odniosła największy sukces w karierze
rundzie nie straciły nawet seta, ale w drugiej tak łatwo ju˝ nie było... Fr´ch musiała długo czekaç na awans, bo jej mecz z Amerykankà Jessikà Wacnik przerwał deszcz. Z kolei Chwaliƒska przez blisko trzy godziny rywalizowała z du˝o bardziej doÊwiadczonà Włoszkà Anastasià Grymalskà, ale i tu mieliÊmy happy end. Tym samym Maja nie tylko obroniła punkty, ale jeszcze poprawiła wynik sprzed dwunastu miesi´cy.
40-42_ITF kobiet:Layout 1 17-09-06 11:05 Page 41
Maja Chwalińska poprawiła wynik sprzed roku
Daria Kuczer otworzyła konto zwycięstw w turniejach zawodowych
Julii Oczachowskiej nie udało się przejść eliminacji w Toruniu, natomiast w Mrągowie awansowała aż do półfinału
Nic dziwnego, ˝e kibice w Toruniu zacz´li wspominaç o polskim półfinale, w którym Fr´ch mogła zmierzyç si´ z Chwaliƒskà. Dzieƒ çwierçfinałów nie okazał si´ jednak szcz´Êliwy. Priscilla Hon, która w drugiej rundzie wyrzuciła z turnieju Kuczer, po zaci´tym meczu wyeliminowała równie˝ Fr´ch. Pierwszego półfinału w turnieju tej rangi nie zdołała osiàgnàç Chwaliƒska, która z Chantal Szkamlovà przegrała doÊç gładko, lecz i tak ma za sobà jeden z najlepszych turniejów w ˝yciu. Na jej zwyci´stwa w Toruniu z pewnoÊcià przyjdzie jeszcze czas. Na razie wystarczy, ˝e w Êwiatowym rankingu, a przede wszystkim na korcie, widoczny jest ciàgły post´p. Teraz mieliÊmy czas Szkamlovej, która odniosła w Bella Cup ˝yciowy sukces. Po pokonaniu młodej Polki uporała si´ z Hon, a w meczu o tytuł ograła w trzech setach Miriam Kolodziejovà. Czeszka miała w Toruniu szanse na dwa tytuły, lecz ostatecznie oba finały przegrała. Szkamlova nigdy wczeÊniej nie wygrała turnieju tej rangi, ale tegoroczny Bella Cup obfitował w niespodzianki. Ju˝ w pierwszej rundzie odpadły bowiem najwy˝ej notowane Sofia Szapatawa i Julia Głuszko, a do półfinałów nie doszła ˝adna z rozstawionych tenisistek. Słowaczka wykorzystała pora˝ki faworytek, choç wczeÊniej miała problemy zdrowotne. Pozostaje mieç nadziej´, ˝e za rok podobnà drogà pójdà Polki. Niedługo póêniej w Niemczech Fr´ch pokazała, ˝e w turniejach tej rangi mo˝e wygrywaç mecz za meczem – si´gn´ła po dwa tytuły. Jest coraz lepiej, bo dwa lata temu w toruƒskim çwierçfinale nie było ˝adnej Polki, rok temu – tylko jedna, a teraz ju˝ dwie. Dwa tygodnie Marty Leśniak
Doskonałym przykładem były dwa pierwsze turnieje w Mràgowie, które w tym roku zdominowało tenisowà map´ Polski. Po kilku turniejach m´˝czyzn przyszedł czas na kobiety. To właÊnie w takich turniejach, z najni˝szà pulà nagród (obecnie 15 tys. dol.) najłatwiej o pierwsze punkty rankingowe. Inny cel miała Marta LeÊniak, która w listopadzie zeszłego roku wróciła na zawodowe korty po ponad oÊmiu latach przerwy. W Zawadzie
4 (107) 2017 | TENISklub |
41
40-42_ITF kobiet:Layout 1 17-09-06 11:05 Page 42
Tenis w Polsce
BELLA CUP WOMEN’S TENNIS CIRCUIT, 25 000 DOLARÓW TORUŃ, 26.06 – 02.07 Ćwierćfinały singla: Lenka Jurikova (Słowacja) – Sarah-Rebecca Sekulic (Niemcy, 7) 6:2, 6:3; Miriam Kolodziejova (Czechy) – Wiera Łapko (Białoruś, 3) 7:5, 7:5; Priscilla Hon (Australia) – Magdalena Fręch (Polska, 4) 4:6, 6:4, 6:4; Chantal Szkamlova (Słowacja) – Maja Chwalińska (Polska, WC) 6:4, 6:1. Półfinały: Kolodziejova – Jurikova 6:3, 6:1; Szkamlova – Hon 4:6, 6:1, 6:3. Finał: Szkamlova – Kolodziejova 6:2, 4:6, 6:3. Finał debla: Wiera Łapko, Anna Morgina (Białoruś, Rosja, 1) – Miriam Kolodziejova, Jesika Maleczkova (Czechy) 6:2, 6:3.
Marta Leśniak czuła się w Mrągowie jak w domu
szybko odpadła wtedy w eliminacjach, lecz w tym sezonie ju˝ triumfowała w Antalii. W Mràgowie los skojarzył jà z rodaczkami. Najpierw LeÊniak zmierzyła si´ z Carolinà Cerowskà, a póêniej z Paulinà Czarnik. Dla obu była bezlitosna, wygrywajàc 6:3, 6:0, natomiast Rosjance Walerii Ur˝umowej, rywalce rozstawionej z nr. 8, oddała tylko dwa gemy. „Schody” zacz´ły si´ od półfinałowego pojedynku z Katerinà Vankovà, w którym Polka po raz pierwszy musiała goniç wynik. Dogoniła, uporała si´ z Czeszkà, a póêniej ograła tak˝e najwy˝ej rozstawionà Seone Mendez, która wczeÊniej nie dawała rywalkom wi´kszych szans. To wcale nie był koniec turniejowych zwyci´stw LeÊniak, bo tydzieƒ póêniej zwyci´˝yła w Mràgowie w nie mniej imponujàcym stylu. Zacz´ła bowiem od wygranej 6:0, 6:0 z Chilijkà Ivanià Martinich. Ogółem w drodze do kolejnego finału straciła tylko 11 gemów. Z Jade Suvrijn w decydujàcym o tytule
42 | TENISklub | 4 (107) 2017
meczu ju˝ tak łatwo nie było, bo Francuzka wygrała pierwszego seta. Kolejne dwie partie padły jednak łupem Polki, która znów okazała si´ najlepsza w singlu. Suvrijn na pocieszenie zostało zwyci´stwo w turnieju deblowym. Po dwóch tygodniach rywalki mogły wreszcie odetchnàç z ulgà, bo LeÊniak spakowała puchary i wróciła do domu. Nie oznaczało to, ˝e polscy kibice nie mieli powodów do radoÊci. Tym razem w głównej drabince znalazło si´ bowiem a˝ 11 naszych reprezentantek, a bardzo dobrze zaprezentowała si´ zwłaszcza Julia Oczachowska. 16-latka najpierw przeszła eliminacje, a póêniej awansowała a˝ do półfinału turnieju głównego, w którym w trzech setach uległa Monice Kilnarovej. Finał, z powodu opadów deszczu, rozegrano dopiero w poniedziałek, a triumfowała w nim Marine Partaud. WczeÊniej, w parze z Włoszkà Angelikà Moratelli, Francuzka wygrała równie˝ debla.
WARMIA i MAZURY OPEN I WOMEN’S TENNIS CIRCUIT, 15 000 DOLARÓW MRĄGOWO, 07–13.08 Ćwierćfinały singla: Seone Mendez (Australia, 1) – Jessica Ho (USA, 7) 6:1, 6:4; Kristina Schmiedlova (Słowacja, 3) – Diana Szumova (Czechy, 6) 7:5, 7:5; Katerina Vankova (Czechy, 5) – Anastazja Szoszyna (Ukraina, 4) 6:1, 6:2; Marta Leśniak (Polska) – Waleria Urżumowa (Rosja, 8) 6:2, 6:0. Półfinały: Mendez – K. Schmiedlova 6:4, 6:2; Leśniak – Vankova 6:7(5), 7:5, 6:3. Finał: Leśniak – Mendez 6:4, 6:4. Finał debla: Mathilde Devits, Merel Hoedt (Belgia, Holandia) – Jade Suvrijn, Diana Szumova (Francja, Czechy, 2) 6:4, 6:2.
WARMIA i MAZURY OPEN II WOMEN’S TENNIS CIRCUIT, 15 000 DOLARÓW MRĄGOWO, 14–20.08 Ćwierćfinały singla: Maia Lumsden (W. Brytania, 7) – Jacqueline Cabaj-Awad (Szwecja, 1) 7:6(6), 6:4; Jade Suvrijn (Francja, 4) – Anastazja Szoszyna (Ukraina, 5) 3:6, 7:5, 7:5; Marta Leśniak (Polska) – Angelica Moratelli (Włochy) 6:1, 6:3; Julia Hatouka (Białoruś) – Patrycja Polańska (Polska) 6:0, 6:3. Półfinały: Suvrijn – Lumsden 7:5, 0:6, 6:4; Leśniak – Hatouka 6:4, 6:1. Finał: Leśniak – Suvrijn 5:7, 6:2, 6:2. Finał debla: Angelica Moratelli, Jade Suvrijn (Włochy, Francja, 1) – Maia Lumsden, Anastazja Szoszyna (W. Brytania, Ukraina, 2) 6:4, 6:4.
WARMIA i MAZURY OPEN III WOMEN’S TENNIS CIRCUIT, 15 000 DOLARÓW MRĄGOWO, 21–27.08 Ćwierćfinały singla: Tereza Mihalikova (Słowacja, 1) – Maia Lumsden (W. Brytania, 6) 6:4, 6:4; Marine Partaud (Francja, 4) – Joana Eidukonyte (Litwa, Q) 3:6, 6:3, 6:4; Monika Kilnarova (Czechy, 3) – Angelica Moratelli (Włochy, 7) 6:3, 6:2; Julia Oczachowska (Polska, Q) – Anna Ukołowa (Rosja) 6:7(6), 6:3, 7:5. Półfinały: Partaud – Mihalikova 6:3, 6:0; Kilnarova – Oczachowska 6:3, 6:7(5), 6:2. Finał: Partaud – Kilnarova 7:6(4), 6:1. Finał debla: Angelica Moratelli, Marine Partaud (Włochy, Francja, 1) – Akiko Okuda, Kelly Williford (USA, Dominikana) 6:2, 6:3.
43_MAZDA reklama:Layout 1 17-09-08 13:11 Page 43
44-48_IME:Layout 1 17-09-06 11:09 Page 44
Tenis młodzieżowy
Kolekcjonerka Nie licząc deblowego arcymistrza Łukasza Kubota, polski tenis stoi dziewczynami. Trzy medale, w tym jeden złoty – to bilans biało-czerwonych w mistrzostwach Europy do lat 14, 16 i 18. Maja Chwalińska została w Moskwie pierwszą polską złotą medalistką w kategorii kadetek. Chwile radości były też w Klosters, skąd juniorki przywiozły dwa brązowe krążki. Tekst Antoni Cichy | Foto Agencja Pressaro i Antoni Cichy
44 | TENISklub | 4 (107) 2017
44-48_IME:Layout 1 17-09-06 11:09 Page 45
Polscy finaliści mistrzostw Europy Juniorzy 1992 1995
1997 2016
Kadeci 1991 1992 2003 2004
2006 2008 2015 2016
2017 Młodzicy 1994 Maja Chwalińska daje coraz więcej powodów do radości
2002 2004 2010
złota aja Chwaliƒska pi´knie zapisała si´ w historii polskiego tenisa. Do tej pory, wyłàczajàc gr´ podwójnà, jeszcze nie mieliÊmy mistrzyni kontynentu w kategorii do lat 16. Maja zdobyła tytuł w imponujàcym stylu – nie straciła choçby jednego seta, a kilka pojedynków wygrała z mia˝d˝àcà przewagà. Po prostu definicja turnieju marzeƒ! Ale nie tylko
M
2015
Adam Skrzypczak Aleksandra Olsza Aleksandra Olsza Magdalena Grzybowska Filip Anioła Jakub Iłowski Piotr Matuszewski Kacper Żuk
Karolina Bułat Katarzyna Malec Aleksandra Olsza Sylwia Rynarzewska Mateusz Kowalczyk Grzegorz Panfil Grzegorz Panfil Magdalena Kiszczyńska Agnieszka Radwańska Katarzyna Piter Paula Kania Magda Linette Konrad Fryze Kacper Żuk Iga Świątek Maja Chwalińska Iga Świątek Maja Chwalińska
Filip Anioła Jakub Iłowski Magdalena Kiszczyńska Marta Leśniak Urszula Radwańska Barbara Sobaszkiewicz Phillip Gresk Kamil Majchrzak Iga Świątek Maja Chwalińska Iga Świątek
S S
P P
D
P
D
P
D
Z
D
P
D
P
D S
Z P
D S
P P
D
Z
D S
Z P
D S
Z Z
D
Z
D
Z
D
P
D S
Z Z
D
Z
Objaśnienia skrótów: D – debel, S – singiel, P – porażka, Z – zwycięstwo
ona si´gała tego lata po medale na europejskim podwórku. W Klosters robiły to równie˝ Daria Kuczer i Anna Hertel w rywalizacji juniorek. Do czterech razy sztuka
Moskwa znów okazała si´ szcz´Êliwa dla polskiego tenisa. Tak˝e dla Chwaliƒskiej, która rok temu w parze z Igà Âwiàtek zdobyła tam złoty medal
w deblu, okraszony finałowym 6:0, 6:0 nad reprezentantkami gospodarzy. W singlu Âwiàtek była wtedy blisko najwy˝szego stopnia podium, ale na jej drodze stan´ła Olga Daniloviç. O tytuły mistrzowskie ocierali si´ tak˝e Grzegorz Panfil, pokonany w 2004 roku przez Marina Czilicia, oraz Katarzyna Piter, która w 2006 nie sprostała Irinie-Camelii Begu.
4 (107) 2017 | TENISklub |
45
44-48_IME:Layout 1 17-09-06 11:10 Page 46
Tenis młodzieżowy Lepiej niż Hingis Daria Kuczer dwa razy wchodziła na podium
To ju˝ wszystkie polskie nazwiska na liÊcie finalistów singla w mistrzostwach Europy juniorów, których historia zacz´ła si´ w 1976 roku. Do tej pory wszystkie zostały wpisane po stronie pokonanych, a˝ wreszcie srebrny medal trafił w inne r´ce. Złoty zawisł na szyi dziewczyny, która ju˝ od dawna przyciàga uwag´ fachowców i kibiców. PublicznoÊci dała si´ poznaç podczas eliminacji turnieju WTA w Katowicach, przez długi czas była najmłodszà tenisistkà w Top 1000 Êwiatowego rankingu, ale w ostatnich miesiàcach jej kariera znowu przyÊpieszyła. W lipcu Chwaliƒska przeszła z kwalifikacji do trzeciej rundy Wimbledonu juniorek, wyrzuciwszy wczeÊniej za burt´ jednà z faworytek, zwyci´˝czyni´ Australian Open Mart´ Kostiuk. Zaledwie kilkanaÊcie dni póêniej w Moskwie potwierdziła prymat wÊród kadetek w Europie. Lista jej sukcesów jest naprawd´ imponujàca. W ciàgu dwóch sezonów Maja została mistrzynià Europy w tej kategorii wiekowej w singlu i deblu oraz wicemistrzynià w dru˝ynie, a ponadto wraz z kole˝ankami wygrała młodzie˝owy Puchar Federacji, czyli w praktyce dru˝ynowe mistrzostwa Êwiata do lat 16.
46 | TENISklub | 4 (107) 2017
Anna Hertel pomogła Darii zdobyć drugi medal
W Moskwie została rozstawiona z nr. 5, ale na korcie rzàdziła tak, jakby była „jedynkà”. Rywalizacj´ zacz´ła od drugiej rundy, bo w pierwszej – to ju˝ znak rozpoznawczy juniorskich mistrzostw – wi´kszoÊç uczestniczek ma wolny los. Chwaliƒska od razu wskoczyła na poziom nieosiàgalny dla rywalek. Francuzka Mylene Halemai (w sierpniu osiàgn´ła finał warszawskiego turnieju juniorek Copernicus Bowl) i BoÊniaczka Milica Bojiç nie urwały jej wi´cej ni˝ trzy gemy. Turniejowa „dwunastka”, Federica Rossi, wydawałoby si´ pierwsza groêniejsza przeszkoda – pi´ç. Maja była ju˝ w çwierçfinale. Jej marszu po złoto nie spowolniła równie˝ Hiszpanka Gemma Lairon-Navarro. Pogromczyni najwy˝ej rozstawionej Czeszki Denisy Hindovej od poczàtku zawodów prezentowała bardzo dobrà dyspozycj´, ale na Polk´ to nie wystarczyło. Hiszpanka, tak jak wczeÊniej Włoszka, zeszła z kortu z zaledwie pi´cioma gemami na koncie. W półfinale troch´ wy˝ej poprzeczk´ zawiesiła Białorusinka Wiktoria Kanapacka, ale bez przesady. Rywalk´ rozstawionà z nr. 6 Maja odprawiła 6:2, 6:4. W pojedynku o złoty medal zmierzyła si´ z Caijsà Wildà Hennemann, sklasyfikowanà dopiero pod koniec drugiej setki rankingu juniorek. Pierwszy set finału okazał si´ dla Chwaliƒskiej najtrudniejszy w całym turnieju. Po raz pierwszy Polka zamkn´ła parti´ dopiero w tiebreaku. Trzynasty gem był jednak złà wró˝bà dla Szwedki. Punkt po punkcie, gemem po gemie Maja zbli˝ała si´ do najwy˝szego stopnia podium. 7:6(1), 6:0 – tego wyniku raczej nie zapomni a˝ do koƒca kariery. Polka znalazła si´ w wybornym towarzystwie. Przed nià mistrzyniami Europy do lat 16 były chocia˝by Simona Halep (2007), Alize Cornet (2005), Anke Huber (1989) czy legendarna ju˝ Arantxa Sanchez-Vicario (1987), a w finałach przegrywały mi´dzy innymi Marion Bartoli (2000) i Martina Hingis (1993). W deblu Chwaliƒska połàczyła siły z Martynà Kubkà. Troch´ zabrakło, ˝eby powiedzieç, ˝e spisały si´ na medal. Dokładnie – jednego zwyci´stwa. Doszły do çwierçfinału, w którym lepsze od Polek okazały si´ Francuzki
44-48_IME:Layout 1 17-09-06 11:10 Page 47
4 (107) 2017 | TENISklub |
47
44-48_IME:Layout 1 17-09-06 11:10 Page 48
Tenis młodzieżowy
Wojciech Marek jako jedyny wygrał seta z mistrzem Europy kadetów
turnieju grano partie skrócone do 4, z tiebreakiem przy stanie 4:4); Rosjanki Sofi´ Lansere i jednà z czołowych juniorek Êwiata Jelen´ Rybakin´ 5:4(6), 4:2, a gospodynie Fin´ Ganz i Sin´ Zuger 4:1, 5:4(3). Jednak, tak jak w singlu, w półfinale górà były przeciwniczki. Niemki Jule Niemeier i Lara Schmidt wygrały z polskim deblem 7:6(5), 6:4. Mieć czy nie mieć – to nie jest pytanie
Loudmilla Bencheikh i Mylene Halemai. Dziewczyny lubią brąz
W tym samym czasie, kiedy Chwaliƒska kroczyła, a właÊciwie p´dziła od zwyci´stwa do zwyci´stwa, a˝ po złoto, Êwietne wieÊci napływały tak˝e z Klosters, dokàd pojechali walczyç juniorzy i juniorki. W Szwajcarii jak z nut grała Daria Kuczer, która si´gn´ła po bràzowy medal indywidualnych mistrzostw Europy do lat 18. Znakomicie wykorzystała szans´ na ostatni sukces w tej kategorii wiekowej. W przyszłym roku, ju˝ w lutym, skoƒczy bowiem 19 lat i b´dzie mogła graç wyłàcznie w turniejach zawodowych. Juniorski etap kariery zwieƒczyła medalem, a nawet dwoma, bo równie dobrze jak w singlu, radziła sobie tak˝e w deblu. W Klosters nieraz objawiła si´ waleczna natura, z której Daria jest dobrze znana i która wielokrotnie pozwalała jej odwracaç losy meczów. Ju˝ w drugiej rundzie – od niej zaczynała rywalizacj´ – Polka przeszła sprawdzian charakteru. Turniej właÊciwie nie mógł si´ dla niej zaczàç gorzej. „Na dzieƒ dobry” Kuczer
48 | TENISklub | 4 (107) 2017
przegrała 0:6 pierwszego seta z Rumunkà Mihaelà Lorenà Marculescu. Zimny prysznic na szcz´Êcie jej nie zaszkodził, bo dwie nast´pne partie wygrała 6:3, 6:2. Zahartowana trudnym startem, w kolejnych meczach Daria wyeliminowała Słowenk´ Anj´ Gal, Rosjank´ Sofi´ Lansere i reprezentantk´ gospodarzy Simon´ Waltert. Pojedynek ze Szwajcarkà trzymał w napi´ciu. Stawka była wysoka, zwyci´˝czyni zapewniała sobie półfinał i – co za tym idzie – miejsce na podium. Po dwóch tiebreakach, do czterech i jednego, do półfinału awansowała Polka. Dopiero Ukrainka Marta Kostiuk – póêniejsza srebrna medalistka w singlu (w finale uległa Słowence Kai Juvan) i złota w deblu, ta sama, z którà na Wimbledonie poradziła sobie Chwaliƒska – pokonała Kuczer. Z Klosters wróciły jednak do Polski dwie medalistki ME. Kuczer razem z Annà Hertel stworzyła równie˝ wart półfinału duet. W drugiej i trzeciej rundzie oraz çwierçfinale nasze juniorki nie oddały rywalkom nawet seta. Cypryjki Themis Haliou i Eleni Makride pokonały 4:2, 5:3 (we wczesnej fazie
Chłopcy tym razem ustàpili pola kole˝ankom. Co nie znaczy, ˝e zabrakło miłych akcentów. Wojciech Marek dotarł w Moskwie w turnieju do lat 16 do çwierçfinału i był jedynym zawodnikiem, który urwał seta póêniejszemu mistrzowi, Timofiejowi Skatowowi. Zawody do lat 14, zorganizowane w czeskim MoÊcie, nasi chłopcy i dziewcz´ta koƒczyli z bliêniaczo podobnym bilansem – druga i czwarta runda w singlu oraz çwierçfinał w deblu. Do çwierçfinału gry pojedynczej doszli Pola Wygonowska i Maks KaÊnikowski, którzy razem – z odpowiednio Adà Piestrzyƒskà i Alanem Bojarskim – utworzyli jedne z najlepszych oÊmiu par Europy. Znacznie słabiej na tle kole˝anek z kortu wypadli w Klosters juniorzy. Kacper ˚uk z Danielem Michalskim nie przeszli nawet rundy ani w singlu, ani w deblu. Te trzy medale cieszà niezmiernie, chocia˝ nie wszyscy na wspomnienie o swych wyst´pach w Klosters, Moskwie bàdê MoÊcie b´dà si´ uÊmiechali. Jednak brak sukcesu w mistrzostwach Europy do lat 14, 16 czy nawet 18 niekoniecznie nale˝y braç za zły omen. Na liÊcie finalistów z poprzednich lat pró˝no szukaç nie tylko Agnieszki Radwaƒskiej, Łukasza Kubota czy Jerzego Janowicza, ale równie˝ Rogera Federera, Rafaela Nadala, Andy’ego Murraya czy Marii Szarapowej. Choç pewnie ka˝dy przyzna, ˝e lepiej mieç złoty medal mistrzostw Europy młodzików, kadetów czy juniorów, ni˝ go nie mieç. Na pewno tak zrobiłby Novak D˝okoviç, Martina Hingis czy niegdyÊ Steffi Graf. JeÊli ich drogà pójdzie kiedyÊ Maja Chwaliƒska, to nikt w Polsce na pewno si´ nie pogniewa.
49_PKO Open reklama:Layout 1 17-09-06 11:11 Page 49
50-51_DMEuropy:Layout 1 17-09-06 11:15 Page 50
Tenis młodzieżowy
Daleko od podium
ru˝ynowe mistrzostwa Europy rozgrywane sà w dwóch etapach. Najpierw cztery turnieje eliminacyjne wyłaniajà po dwóch finalistów, a kilka lub kilkanaÊcie dni póêniej odbywajà si´ decydujàce rozgrywki o medale. 14-, 16- i 18-latkowie rywalizujà systemem drabinkowym, a jedynie 12-latkowie najpierw walczà w grupie, a potem w decydujàcych o awansie do finałów play-offach.
D
Skrzatki, juniorki…
Tym razem bez medali wróciły polskie zespoły z drużynowych mistrzostw Europy. Spośród ośmiu ekip startujących w czterech kategoriach wiekowych awans do turniejów finałowych wywalczyły tylko dwie żeńskie – do lat 12 i 18. Porażki w pierwszych starciach szybko zamknęły im drogę do podium. Tekst Mateusz Grabarczyk | Foto Agencja Pressaro i archiwum Darii Kuczer
Stefania Rogozińska-Dzik...
50 | TENISklub | 4 (107) 2017
Daria Górska, Malwina Rowiƒska i Sonia Pieczyƒska – czyli najmłodsze reprezentantki Polski – przebrn´ły przez eliminacje w znakomitym stylu, wygrywajàc wszystkie cztery spotkania. Poczàtek był jednak nerwowy, bo musiały odrabiaç straty w meczu ze Słowenià. W starciach z BoÊnià i Hercegowinà oraz Chorwacjà nie przegrały meczu. Decydujàce o awansie spotkanie z Wielkà Brytanià znów dostarczyło wielu emocji, ale po niezwykle wyrównanych singlach nasza dru˝yna zdobyła dwa punkty i debel nie miał ju˝ znaczenia. W rozgrywanych w Ajaccio finałach sytuacja odwróciła si´ o 180 stopni. Polkom nie udało si´ nie tylko zdobyç punktu, ale wygraç choçby jednego meczu, co potwierdziło du˝o wi´kszà sił´ rywalek. Mimo pora˝ki w finałach sam awans do drugiej fazy mistrzostw to bardzo dobry prognostyk na przyszłoÊç. Siódme miejsce wÊród juniorek wywalczyły Anna Hertel, Weronika Falkowska i Daria Kuczer. W eliminacjach Polki były najwy˝ej rozstawione, co sprawiało, ˝e do awansu do finałów wystarczało im jedno zwyci´stwo. Odniosły je, pewnie pokonujàc Wielkà Brytani´, a dzi´ki wygranej z Rumunià zostały w finałach rozstawione z numerem dwa. Nie przeło˝yło si´ to jednak na wysokie miejsce w ogólnej klasyfikacji. Polki ju˝ na starcie przegrały z Białorusinkami. W pierwszym pojedynku Kuczer zdobyła tylko dwa gemy, a w drugim, mimo zaci´tej trzysetowej walki, pora˝ki doznała Hertel, co zamkn´ło naszej dru˝ynie drog´ do strefy medalowej. W play-offach o ni˝sze miejsca przegrały 0:3 z Hiszpankami i na osłod´ raz jeszcze pokonały Brytyjki, zajmujàc ostatecznie siódme miejsce.
50-51_DMEuropy:Layout 1 17-09-06 11:15 Page 51
... i Martyna Kubka dzielnie walczyły, ale nie awansowały do turnieju finałowego
… i cała reszta
Bez sukcesów startowały pozostałe dru˝yny, chocia˝ trzem z nich do awansu do finałów zabrakło tylko jednej wygranej. Najwi´ksze nadzieje wiàzaliÊmy z kadetkami, które rok temu wywalczyły srebrny medal. Maja Chwaliƒska i Stefania Rogoziƒska-Dzik pozostały w dru˝ynie, a kontuzjowanà Ig´ Âwiàtek zastàpiła Martyna Kubka. Polki były rozstawione z jedynkà, ale niestety jedyny mecz, jaki musiały wygraç, aby awansowaç, przegrały. Trzeba jednak zaznaczyç, ˝e w ˝adnym spotkaniu nie wystàpiła Chwaliƒska, która kilka dni wczeÊniej została indywidualnà mistrzynià Europy do lat 16. Rogoziƒska-Dzik i Kubka dzielnie walczyły, ale nie poradziły sobie w singlu, wi´c deblowe zwyci´stwo w niczym ju˝ naszym reprezentantkom nie pomogło. Niewiele zabrakło do awansu 14-latkom. Obie ekipy trafiły w półfinałach na najwy˝ej rozstawionych rywali. Maks KaÊnikowski, Alan Bojarski i Aleksander Orlikowski ulegli Szwajcarom, a Pola Wygonowska, Rozalia Gruszczyƒska i Ada Piestrzyƒska – Francuzkom. Ju˝ w pierwszych meczach pora˝ki doznali juniorzy i kadetki, plasujàc si´ na ni˝szych pozycjach. 12-latkowie grup´ eliminacyjnà ukoƒczyli na trzecim miejscu.
Na jednym wózku Rozmowa z Darià Kuczer To przez nadgarstek nie grałaÊ przez kilka miesi´cy? – Tak, a tydzień przed powrotem na kort pojawił się jeszcze mały kłopot z piętą. Głównym problemem był jednak nadgarstek. Przeszłam zabieg wszczepienia komórek macierzystych i na razie nie boli.
Był moment zwàtpienia? – Tak, kiedy chirurg powiedział, że muszę się liczyć nawet z operacją.
Na korcie sprawiasz wra˝enie impulsywnej, bardzo cieszysz si´ po udanych akcjach...
Jak wa˝na jest stabilizacja? Od jedenastu lat trenujesz z Rafałem Chrzanowskim. – Znam go bardzo długo. Kiedyś w ogóle się do niego nie odzywałam, chowałam się za nogą taty, taka byłam wstydliwa. W rodzinie opowiadają też, że mężczyźni w ogóle do wózka nie mogli podchodzić. Tylko brata i tatę dopuszczałam, przy innych kopałam w wózek i wyganiałam wszystkich. Trener Rafał ma w sobie coś takiego... Tak naprawdę jest dla mnie drugim ojcem. Pamiętam, jak bardzo dawno temu nie byłam pewna co mam robić, bałam się. Później zaczęły się turnieje, a ja miałam taki charakter, że wiedziałam wszystko najlepiej, nikt nie mógł mi nic mówić. Większość dziewczyn tak ma. Szybko jednak doszłam do wniosku, że trener jest starszy, wie lepiej i wiem, że ma rację. Jak coś mi nie pasuje, staramy się to przedyskutować. Wierzę, że idziemy w dobrym kierunku.
Dlaczego?
Czy miałaÊ obawy, ˝e dojdzie do rozstania, kiedy zaczàł trenowaç z Paulà Kanià?
– W tenisie dużo zależy od głowy. Emocje idą albo za bardzo w górę, albo za bardzo w dół. Przychodzą falami. Podczas treningów staram się kontrolować, trzymać na jednym poziomie emocjonalnym. To, że jestem taką wojowniczką na korcie, to chyba mój największy atut. Kiedy trzeba krzyknąć „Come on!”, to krzyczę.
– Tak, był taki moment. Na szczęście i nieszczęście pojawiła się moja kontuzja, która dała trenerowi czas, żeby w pełni skoncentrował się na zajęciach z Paulą. Ale cały czas utrzymywaliśmy kontakt. Kiedy tylko trener przyjeżdżał, to razem trenowaliśmy. Nie mam nic do Pauli, to świetna tenisistka, fantastyczna osoba, ale cieszę się, że trener wrócił. I to bardzo...
– I to jest mój błąd! (śmiech)
4 (107) 2017 | TENISklub |
51
52-55_TE i ITF:Layout 1 17-09-06 11:16 Page 52
Tenis młodzieżowy
julia Oczachowska
Sierpniowe plony Druga połowa wakacji obfitowała w turnieje ITF i Tennis Europe rozgrywane w Polsce. O punkty rankingowe juniorzy rywalizowali w Poznaniu, Warszawie i Krakowie, a młodzicy we Wrocławiu. Z ośmiu pucharów za tytuły w singlu tylko jeden – dzięki Julii Oczachowskiej, która wygrała Grand Prix Wojciecha Fibaka – pozostał w kraju. Tekst Michał JaÊniewicz | Foto Agencja Pressaro i Jacek Herok
endencja jest wzrostowa. Dwa lata temu w Polsce zorganizowano tylko trzy turnieje ITF Juniors Tour, w ubiegłym roku cztery, zaÊ w tym ju˝ pi´ç. Trzy z nich odbyły si´ w sierpniu, tydzieƒ po tygodniu, na kortach ziemnych.
T
52 | TENISklub | 4 (107) 2017
Debel na pociechę
Sierpniowe granie zacz´ło si´ w Poznaniu od 41. Grand Prix Wojciecha Fibaka. Turniej ma wieloletnià histori´, ale dopiero po raz drugi znalazł si´ w kalendarzu Mi´dzynarodowej Federacji Tenisowej. Podobnie jak przed ro-
kiem, impreza miała rang´ piàtà. Tym samym w drabinkach zabrakło tenisistów i tenisistek z czołowej dwusetki rankingu ITF, co wykorzystali reprezentanci Polski. W turnieju głównym nasi juniorzy zaj´li 19 miejsc, czyli ponad połow´ drabinki, jednak ˝aden z nich nie przebił si´ nawet do półfinałów. Najbli˝ej byli Patryk Kosiƒski i Mikołaj Lorens, którzy wygrali w Poznaniu po dwa mecze. W çwierçfinale Kosiƒski uległ póêniejszemu triumfatorowi turnieju, Fabrizio Andaloro. Lorens, po dwóch zaci´tych setach, nie dał rady Czechowi Dominikowi Langmajerowi. TenisiÊci z Włoch najwyraêniej upatrzyli sobie poznaƒskie zawody, gdy˝ przed rokiem dwóch z nich wystàpiło w finale, a teraz w ich Êlady poszedł Andaloro.
52-55_TE i ITF:Layout 1 17-09-06 11:16 Page 53
nieju. Pola wygrała z dwoma znacznie bardziej doÊwiadczonymi rywalkami i dopiero w trzecim meczu nie sprostała turniejowej „czwórce”, pozostawiajàc jednak i po tym pojedynku bardzo dobre wra˝enie. – W pierwszym secie strasznie si´ stresowałam. Byłam spi´ta. W drugiej partii było z tym o wiele lepiej. Zacz´łam myÊleç na korcie. Gdybym tak grała od samego poczàtku, to ten mecz mógł si´ zakoƒczyç moim zwyci´stwem. Było strasznie goràco, z czym zwłaszcza na poczàtku miałam problem. Przed rozpocz´ciem spotkania siedziałam w cieniu, a póêniej momentami wydawało mi si´, ˝e umieram na korcie. Potem przestałam myÊleç o tym nieznoÊnym upale. Ciesz´ si´, ˝e dałam rad´ walczyç do koƒca – relacjonowała Wygonowska w rozmowie z portalem tenislegia.pl.
Słabsze wyst´py w singlu naszym juniorom udało si´ powetowaç sobie w deblu. Z roli faworytów wybornie wywiàzali si´ Tomasz Dudek i Paweł Jankowski. Rozstawieni z nr. 1 Polacy wszystkie cztery mecze rozstrzygn´li w dwóch setach, a w finale pokonali Włochów Matteo Contarino i Riccardo Perina 7:5, 6:4. Jak po swoje
Wiele powodów do satysfakcji przyniosła rywalizacja juniorek, w której błyszczała Julia Oczachowska. Niespełna 17-letnia inowrocławianka dostała od organizatorów „dzikà kart´” i nie zmarnowała tej szansy. W całym turnieju nie straciła seta, a w meczu o tytuł poradziła sobie z najwy˝ej rozstawionà, Rosjankà Walerià Olanowskà. – Spodziewałam si´ ci´˝kiego meczu, przecie˝ rywalka była faworytkà turnieju. Jestem z siebie dumna i id´ dalej do przodu, jak po swoje! – oceniła finałowy wyst´p Oczachowska, której słowa znalazły odzwierciedlenie w póêniejszych wynikach. Po wyst´pie w Poznaniu odnotowała bowiem udane starty ju˝ w „dorosłych” rozgrywkach ITF w Mràgowie (najpierw druga runda, a nast´pnie półfinał po przejÊciu eliminacji). W gronie çwierçfinalistek GP Wojciecha Fibaka znalazły si´ jeszcze dwie polskie tenisistki – Pola Wygonowska i Klara Siłka. Na uznanie zasługuje szczególnie wyst´p tej pierwszej, która grajàc z „dzikà kartà” była blisko wyeliminowania Olanowskiej (5:7 w trzecim secie). W deblu trzy nasze reprezentantki znalazły si´ w półfinałach (Wiktoria Saska z Aleksandrà Wierzbowskà i Magdalena H´drzak w duecie z Niemkà Santà Strombach), ale wszystkie odpadły w tej fazie rywalizacji.
Była okazja
Rozczarowaniem był natomiast wyst´p najwy˝ej rozstawionych: Daniela Michalskiego i Stefanii Rogoziƒskiej-Dzik. Oboje solidarnie przegrali mecze pierwszej rundy. Z koƒcowego sukcesu cieszyli si´ natomiast Gruzinka Mariam Dalakiszwili i Francuz Titouan Droguet. Po raz kolejny powody do zadowolenia przyniosła gra podwójna. WÊród chłopców triumfowali Michalski i Marcin Skowroƒski, którzy w meczu o tytuł pokonali najwy˝ej rozstawionych Robertsa Grinvaldsa i Ołeksieja Krutycha. W konkurencji dziewczàt wszystkie spotkania wygrały Rogoziƒska-Dzik i Martyna Kubka. – Znamy si´ z Martynà od mniej wi´cej pi´ciu lat. Nie w ka˝dym turnieju gramy razem, ale jak jest taka okazja, to z niej korzystamy. ZdobyłyÊmy w przeszłoÊci wspólnie tytuł mistrzyƒ Polski do lat 14, wi´c na pewno jesteÊmy dosyç zgranym duetem – mówiła po finale Stefania. – Od poczàtku turnieju w ka˝dym meczu dawałyÊmy z siebie wszystko. Cieszymy si´, ˝e skoƒczyło si´ to naszym zwyci´stwem.
Pola Wygonowska
Uff, jak gorąco...
Kolejnym przystankiem w zmaganiach juniorów była Warszawa. Na kortach Legii po raz czwarty rywalizowano o Copernicus Bowl (trzecia kategoria ITF Juniors Tour). W grze pojedynczej barierà nie do przejÊcia okazały si´ dla polskich tenisistów çwierçfinały. Miejsce w najlepszej ósemce wywalczył Jan Gałka, który wczeÊniej przedzierał si´ przez eliminacje, oraz Pola Wygonowska. Zaledwie 13-letnia tenisistka z Ostródy zapracowała na miano rewelacji tur-
Pamięci Charliego
Stefania Rogozińska-Dzik
Na kortach Wawelu Kraków rozegrano memoriał Charliego Beraszkiewicza – tragicznie zmarłego, uzdolnionego juniora. W ubiegłym roku rodzina i przyjaciele tenisisty, który przegrał walk´
4 (107) 2017 | TENISklub |
53
52-55_TE i ITF:Layout 1 17-09-06 11:16 Page 54
Tenis młodzieżowy
z chorobà serca, postanowili upami´tniç jego postaç w najlepszy mo˝liwy sposób, czyli stwarzajàc okazj´ do rywalizacji i zdobywania punktów. Rok temu były to punkty do rankingu PZT, a w tym memoriał stał si´ ju˝ imprezà mi´dzynarodowà. Drabinki turniejowe zdominowali Polacy, co przeło˝yło si´ na dwa finały singlowe. WÊród chłopców osiàgnàł go 15-letni Mikołaj Lorens, któremu na drodze do pierwszego tytułu w turnieju tej rangi stanàł rozstawiony z „piàtkà” Jacob Fearnley. Na półfinałach rywalizacj´ zakoƒczyli Filip Kolasiƒski i Dawid Taczała. W turnieju dziewczàt ˝yciowy sukces osiàgn´ła, wyst´pujàca z „dzikà kartà”, Rozalia Gruszczyƒska. 13-latka najpierw pokonała Słowaczk´ Vand´ Vargovà, a nast´pnie trzy wy˝ej notowane rodaczki (w tym najwy˝ej rozstawionà Weronik´ Pociej, a w półfinale Aleksandr´ Wierzbowskà). W finale spotkała si´ z czeskà kwalifikantkà Katerzinà Mandelikovà i niestety argumentów Polce ju˝ zabrakło. Tym razem tytułów nie przyniosły nam gry podwójne. W finale przegrali Lorens
Daniel Michalski
OLIMPIJSKI CUP TENNIS EUROPE JUNIORS TOUR WROCŁAW, 31.07 – 06.08 Ćwierćfinały singla młodziczek: Inez Maria Kotlikova (Slowacja, 1) – Anna Panchartek (Czechy, 7) 6:1, 6:4; Ilaria Grudino (Białoruś, 8) – Denise Hrdinkova (Czechy, 4) 7:5, 6:3; Ewialina Laskiewicz (Białoruś, 3) – Ada Piestrzyńska (Polska, 6) 6:4, 7:5; Patricie Kubikova (Czechy, 5) – Steła Pejewa (Bułgaria, 2) 6:4, 1:1 krecz. Półfinały: Kotlikova – Grudino 6:4, 6:3; Laskiewicz – Kubikova 7:5, 6:3. Finał: Laskiewicz – Kotlikova 6:3, 6:1. Ćwierćfinały singla młodzików: Constantinos Koshis (Cypr, 1) – Vit Landfeld (Czechy, 7) 6:1, 6:0; Lukas Maskow (Niemcy) – Jonasz Dziopak (Polska) 7:6(10), 6:3; Szimon Malisz (Czechy, 3) – Karol Tomański (Polska, 6) 6:4, 6:4; Sebastian Gorzny (USA, WC) – Jan Kopcik (Polska, WC) 7:5, 6:4. Półfinały: Koshis – Maskow 4:6, 7:6(2), 6:2; Malisz – Gorzny 7:6(4), 4:6, 6:4. Finał: Koshis – Malisz 7:5, 6:1. Finał debla młodziczek: Patricie Kubikova, Anna Panchartek (Czechy, 3) – Zuzanna Kubacha, Steła Pejewa (Polska, Bułgaria, 2) 6:2, 6:2. Finał debla młodzików: Aleksander Orlikowski, Karol Tomański (Polska, 2) – Juliusz Herok, Jerzy Ohme (Polska) 6:2, 6:4.
54 | TENISklub | 4 (107) 2017
GRAND PRIX WOJCIECHA FIBAKA ITF JUNIORS TOUR POZNAŃ, 02–06.08 Ćwierćfinały singla juniorek: Waleria Olanowska (Rosja, 1) – Pola Wygonowska (Polska, WC) 6:3, 3:6, 7:5; Maria Martemianowa (Ukraina, 4) – Santa Strombach (Niemcy, 6) 6:3, 6:2; Julia Oczachowska (Polska, WC) – Kristina Dmitruk (Białoruś, LL) 6:4, 6:0; Nikola Brzeczkova (Czechy, Q) – Klara Siłka (Polska) 6:3, 6:0. Półfinały: Olanowska – Martemianowa 6:2, 6:3; Oczachowska – Brzeczkova 6:3, 7:6(3). Finał: Oczachowska – Olanowska 6:3, 7:6(6). Ćwierćfinały singla juniorów: Fabrizio Andaloro (Włochy, 5) – Patryk Kosiński (Polska) 6:4, 7:5; Dominik Langmajer (Czechy) – Mikołaj Lorens (Polska) 7:6(4), 7:5; Jakob Groener (Norwegia, 6) – Matej Panik (Czechy) 6:1, 6:0; Ołeksandr Owczarenko (Ukraina) – Jacob Fearnley (W. Brytania, 8) walkower. Półfinały: Andaloro – Langmajer 6:4, 6:4; Owczarenko – Groener 6:4, 4:6, 6:2. Finał: Andolaro – Owczarenko 6:4, 6:4. Finał debla juniorek: Kristina Dmitruk, Alona Falej (Białoruś) – Maria Martemianowa, Irina Szczietinina (Ukraina, Rosja, 2) 6:4, 3:6, 10-6. Finał debla juniorów: Tomasz Dudek, Paweł Jankowiak (Polska, 1) – Matteo Contarino, Riccardo Perrin (Włochy, 3) 7:5, 6:4.
52-55_TE i ITF:Layout 1 17-09-06 11:16 Page 55
i Taczała, a w półfinale odpadły Wiktoria Saska i Wierzbowska. Tylko parami
We Wrocławiu (Tennis Europe drugiej kategorii) sukcesy polskim młodzikom przyniosła tylko rywalizacja deblowa. WÊród chłopców a˝ trzy pary gospodarzy wystàpiły w półfinałach. W meczu o tytuł rozstawieni z nr. 1 Aleksander Orlikowski i Karol Tomaƒski pokonali Juliusza Heroka i Jurka Ohmego. W gronie dziewczàt do finału awansowała Zuzanna Kubacha w duecie ze Stełà Pejewà. Para polsko-bułgarska nie dała jednak rady Czeszkom Patricii Kubikovej i Annie Panchartek. W singlu najlepszymi wynikami naszych reprezentantów były çwierçfinały Jonasza Dziopaka, Karola Tomaƒskiego i Jana Kopcika oraz Ady Piestrzyƒskiej. Najwi´cej punktów rankingowych wywieêli z Wrocławia Cypryjczyk Eonstantinos Koshis (nr 1) i Białorusinka Ewialina Laskiewicz (nr 3). Był to szósty z oÊmiu planowanych w tym roku turniejów Tennis Europe w Polsce, a czwarty (i ostatni) przeznaczony dla tenisistów do lat 14.
Jan Kopcik
COPERNICUS BOWL ITF JUNIORS TOUR WARSZAWA, 08–12.08 Ćwierćfinały singla juniorek: Mylene Halemai (Francja) – Waleria Olanowska (Rosja) 6:4, 6:1; Zozija Kardawa (Rosja, 4) – Pola Wygonowska (Polska, WC) 6:2, 7:6(4); Mariam Dalakiszwili (Gruzja, 5) – Romana Cisovska (Słowacja, 3) 6:2, 6:4; Emmanouela Antonakis (Grecja) – Alise Cernecka (Łotwa, 8) 6:2, 6:2. Półfinały: Halemai – Kardawa 6:1, 6:3; Dalakiszwili – Antonakis 7:5, 4:6, 6:1. Finał: Dalakiszwili – Halemai 6:1, 6:2. Ćwierćfinały singla juniorów: Raphael Lambling (Francja) – Flavio Cobolli (Włochy, WC) 6:3, 6:0; Titouan Droguet (Francja, 7) – Ewen Lumsden (W. Brytania, 4) 6:1, 5:7, 6:2; Allan Deschamps (Francja) – Facundo Tumosa (Argentyna, Q) 6:1, 7:6(5); Ołeksij Krutych (Ukraina, 2) – Jan Gałka (Polska, Q) 4:6, 6:1, 6:0. Półfinały: Droguet – Lambling 6:3, 6:1; Krutych – Deschamps 4:6, 7:6(2), 6:2. Finał: Droguet – Krutych 6:3, 6:0. Finał debla juniorek: Martyna Kubka, Stefania Rogozińska-Dzik (Polska) – Mylene Halemai, Danai Petroula (Francja, Grecja, 4) 6:3, 6:0. Finał debla juniorów: Daniel Michalski, Marcin Skowroński (Polska, 2) – Roberts Grinvalds, Ołeksij Krutych (Łotwa, Ukraina, 1) 6:2, 0:6, 10-1.
MEMORIAŁ CHARLIEGO BERSZAKIEWICZA ITF JUNIORS TOUR KRAKÓW, 16–20.08 Ćwierćfinały singla juniorek: Rozalia Gruszczyńska (Polska, WC) – Marta Jaśkiewicz (Polska) 6:4, 7:5; Aleksandra Wierzbowska (Polska) – Wiktoria Saska (Polska, WC) 4:6, 6:3, 6:4; Ivana Szebestova (Czechy, 3) – Pola Wygonowska (Polska) walkower; Katerzina Mandelikova (Czechy, Q) – Petra Csabi (Czechy) 6:1, 6:3. Półfinały: Gruszczyńska – Wierzbowska 6:4, 2:6, 6:3; Mandelikova – Szebestova 6:0, 7:6(3). Finał: Mandelikova – Gruszczyńska 6:1, 6:4. Ćwierćfinały singla juniorów: Mikołaj Lorens (Polska) – Marcin Skowroński (Polska, 1) 5:1 krecz; Filip Kolasiński (Polska, 4) – Swiatosław Ilnycki (Ukraina, Q) 6:2, 6:2; Jacob Fearnley (W. Brytania, 5) – Tomasz Dudek (Polska, 3) 6:4, 6:2; Dawid Taczała (Polska, 8) – Isaac Arturo Arevalo (Meksyk, 2) 7:5, 7:6(4). Półfinały: Lorens – Kolasiński 6:2, 6:3; Fearnley – Taczała 6:2, 6:4. Finał: Fearnley – Lorens 6:4, 6:4. Finał debla juniorek: Katerzina Mandelikova, Darja Vidmanova (Czechy) – Barbora Pokorna, Ivana Szebestova (Czechy) 6:3, 6:0. Finał debla juniorów: Jacob Fearnley, Connor Thomson (W. Brytania, 1) – Mikołaj Lorens, Dawid Taczała (Polska, 4) 3:6, 7:5, 10-5.
4 (107) 2017 | TENISklub |
55
56-57_MP 12:Layout 1 17-09-06 11:18 Page 56
Mistrzostwa Polski
Maniery
nie na medal Na początku wakacji Kołobrzeg gościł najlepszych polskich tenisistów do lat 12. W walce o tytuł mistrza i mistrzyni Polski bezkonkurencyjni okazali się Daria Górska i Goran Zgoła, oboje z Poznania. On zdobył także złoty medal w deblu; ona – srebrny. Tekst Anna Niemiec | Foto Maciej Kiełbowicz i Jacek Herok
aria doskonale wywiàzała si´ z roli faworytki. Zawodniczka Olimpii w kolejnych rundach traciła tylko pojedyncze gemy. Jedyny słabszy moment przytrafił jej si´ w çwierçfinale. Przegrała pierwszego seta z Weronikà Domaƒskà, ale drugà parti´ wygrała do zera, a w mistrzowskim tiebreaku nie pozwoliła rywalce zdobyç ani jednego punktu. A Kamila Popławska, która jako jedyna nierozstawiona przebiła si´ do najlepszej ósemki turnieju, w decydujàcym pojedynku nie była w stanie w ˝aden sposób przeciwstawiç si´ faworytce i ogólnie bardzo udany wyst´p w Kołobrzegu zakoƒczyła na „rowerze”. Górska wróciła znad morza z dwoma medalami. Srebrny zdobyła w deblu, grajàc w parze z Malwinà Rowiƒskà. Po trzysetowej walce lepsze okazały si´ Anastazja Bozowa i Sonia Pieczyƒska. WÊród chłopców najwy˝ej sklasyfikowani równie˝ trzymali si´ mocno.
D
56 | TENISklub | 4 (107) 2017
W çwierçfinale zameldowało si´ szeÊciu z oÊmiu rozstawionych, a do kolejnej rundy awansowała czołowa trójka rankingu PZT – Fryderyk Lechno-Wasiutyƒski, Oskar Grzegorzewski i Goran Zgoła – oraz Tomasz Berkieta, który wyeliminował rozstawionego z nr. 4 Damiana Piekarza. W finale spotkali si´ Lechno-Wasiutyƒski i Zgoła. – Niestety, nie był to najlepszy wyst´p Oskara – przyznała po półfinałowym spotkaniu Dagmara Bednarczyk, trenerka drugiego skrzata w Polsce. – Mój zawodnik zagrał bardzo nerwowo i nie wykorzystał Goran Zgoła zdobył tytuł w singlu po bardzo zaciętym finale
56-57_MP 12:Layout 1 17-09-06 11:18 Page 57
Daria Górska bez większych kłopotów wspięla się na szczyt podium
szans, które miał, ˝eby wróciç do meczu. Grał zbyt krótko i bał si´ podchodziç do siatki, chocia˝ przeciwnik dawał mu do tego okazje. To był bardzo emocjonalny pojedynek. Goran wygrał, bo bardzo dobrze si´ bronił
i lepiej zapanował nad nerwami. Trenerka Grzegorzewskiego miała sporo zastrze˝eƒ do pracy arbitrów. – Niektóre dzieciaki zachowywały si´ naprawd´ êle. Rzucały rakietami i głoÊno przek l i n a ł y, a s´dziowie kompletnie nie potrafili nad tym zapanowaç. Pozwalali zawodnikom zdecydowanie na zbyt wiele, zamiast szybko to ukróciç, ukaraç za nieodpowiednie zachowanie ostrze˝eniem i daç lekcj´ na przyszłoÊç. Zgoła poszedł za ciosem i w decydujàcym pojedynku okazał si´ lepszy tak˝e od Lechno-Wasiutyƒskiego, chocia˝ wyraênie przegrał pierwszego seta. W drugim oddał rywalowi tylko jednego gema, a o wyniku mistrzowskiego tiebreaka przesàdziły dwie piłki. FinaliÊci singla połàczyli siły i zdobyli tytuł mistrzowski w grze podwójnej.
MISTRZOSTWA POLSKI DO LAT 12 KOŁOBRZEG, 26.06 – 02.07 Półfinały singla skrzatek: Daria Górska (Olimpia Poznań, 1) – Sonia Pieczyńska (Grunwald Poznań, 3) 6:1, 1:0 krecz; Kamila Popławska (Okuła Białystok) – Anastazja Bozowa (AZS Łódź, 7) 3:6, 6:3, 10-5. Finał: Górska – Popławska 6:0, 6:0. Półfinały singla skrzatów: Fryderyk Lechno-Wasiutyński (fairPlayce Poznań, 1) – Tomasz Berkieta (Matchpoint Komorów, 6) 6:4, 6:1; Goran Zgoła (AZS Poznań, 3) – Oskar Grzegorzewski (Morelowa Warszawa, 2) 6:4, 6:2. Finał: Zgoła – Lechno-Wasiutyński 2:6, 6:1, 10-8. Finał debla skrzatek: Anastazja Bozowa, Sonia Pieczyńska (AZS Łódź, Grunwald Poznań, 2) – Daria Górska, Malwina Rowińska (Olimpia Poznań, Legia Warszawa, 1) 6:3, 3:6, 10-3. Finał debla skrzatów: Fryderyk Lechno-Wasiutyński, Goran Zgoła (fairPlayce Poznań, AZS Poznań, 1) – Oskar Grzegorzewski, Damian Piekarz (Morelowa Warszawa, Matchpoint Komorów, 2) 7:6(2), 6:4.
2017 | TENISklub | 57 Szczegółowe4 (107) informacje: adam@tenisklub.pl
58-61_RANKINGI PZT:Layout 1 17-09-06 11:21 Page 58
Rankingi PZT
Ani narty, ani piłka Będąc dzieckiem Patrycja Polańska odnosiła sukcesy w narciarstwie, natomiast Daniel Michalski – jak większość chłopców w jego wieku – próbował sił w piłce nożnej. Mimo młodego wieku i różnych dróg do wyboru, nie mieli wątpliwości, że to jednak tenis jest sportem dla nich. Jak sobie założyli, tak zrobili... Tekst Mateusz Grabarczyk Foto Agencja Pressaro i Anna Słowiƒska
metryce dzielà ich trzy lata, ale bioràc pod uwag´ etapy sportowej kariery, to paradoksalnie przepaÊç. Patrycja Polaƒska najtrudniejszy przeskok z jednej kategorii wiekowej do nast´pnej ma ju˝ za sobà i od ponad dwóch lat doÊwiadcza, czym ró˝nià si´ rozgrywki seniorskie od młodzie˝owych. Daniel Michalski wcià˝ ma prawo wyst´powaç w turniejach juniorskich, ale powoli zaczyna si´ ju˝ ocieraç o „dorosły” tenis. I cho-
W
58 | TENISklub | 4 (107) 2017
cia˝ same trudy tej zmiany oceniajà nieco inaczej, to problemy, które mieli po drodze, wskazujà podobne. Góralska krew
Patrycja w lipcu skoƒczyła 20 lat. Urodziła si´ w Zakopanem, ale obecnie mieszka prawie nad morzem i jest zawodniczkà Sopot Tenis Klubu, majàc wokół siebie szereg wspierajàcych jà osób. Jej głównym trenerem jest Marcin JuÊciƒski, sparingpartnerem Mateusz Werstak, a przygotowaniem fizycznym zajmuje si´ Piotr Benewiat. Tenisistka blisko współpracuje tak˝e z fizjoterapeutà Michałem Kazimierczykiem i psycholog sportowà Dominikà Kuchtà. CiÊnie si´ pytanie, ˝e skoro Zakopane, to dlaczego nie narty? – Nigdy nie miałam wàtpliwoÊci, ˝e powinnam wybraç tenis, a nie sporty zimowe. To właÊnie na korcie czułam, ˝e robi´ to, co kocham – przekonuje Polaƒska. Poza walorami krajobrazowymi i Êwie˝ym, górskim powietrzem dorastanie w stolicy polskich Tatr miało te˝ wady, zwiàzane z nieodpowiednimi warunkami do tenisowego rozwoju. Brak hali powodował, ˝e Patrycja mogła
58-61_RANKINGI PZT:Layout 1 17-09-06 11:21 Page 59
lat temu, gdy jeszcze była nastolatkà, na ci´˝kà chorob´ serca zmarł jej zaledwie 17-letni wówczas chłopak. Wszystkie te przeszkody tylko jà wzmocniły. DziÊ sytuacja wyglàda du˝o lepiej. 20-latka została włàczona do zwiàzkowego programu Fed Cup Future, dzi´ki któremu ma pomoc finansowà, a oprócz tego znalazła sponsora. W sferze tenisowej te˝ widzi post´py. Znacznie poprawiła bekhend, który jeszcze do niedawna nie był jej silnà bronià, wzmocniła tak˝e podanie. Gdy dorzucimy do tego pozytywne nastawienie i góralskà walecznoÊç, którà prezentuje na korcie, mo˝na przypuszczaç, ˝e jeszcze nie raz o niej usłyszymy. Dotychczas wi´ksze sukcesy Polaƒska odnosiła w deblu – wygrała dwa turnieje ITF, kilkakrotnie dotarła do finału. W singlu kilka razy osiàgn´ła etap çwierçfinału, ale wszystko jeszcze przed nià. – Moim głównym celem jest teraz wdra˝anie w turniejach tego, nad czym pracuj´ na treningach. Wierz´, ˝e wraz z tym, przyjdà i wyniki. Moje miejsce w rankingu WTA nie jest na razie satysfakcjonujàce. Kilka lat temu miałam w planach w tym wieku zdobywaç ju˝ wi´ksze trofea, ale ani troch´ mnie to nie demotywuje, a wr´cz przeciwnie. Ka˝de zwyci´stwo jest wa˝ne, ale tak samo istotne sà pora˝ki, z których wiele mog´ si´ nauczyç – opowiada.
trenowaç tylko wtedy, kiedy pogoda pozwalała graç na zewnàtrz. Gdy ju˝ obiekt powstał, okazało si´, ˝e jest w nim za zimno, by mo˝na było porzàdnie çwiczyç. W konsekwencji trenerzy Polskiego Zwiàzku Tenisowego pomijali zawodniczk´ w powołaniach na młodzie˝owe rozgrywki dru˝ynowe. Ogromnà barierà w juniorskim tenisie sà oczywiÊcie pieniàdze. Wsparcie z zewnàtrz, szczególnie na poczàtku drogi, jest minimalne albo wr´cz ˝adne, wi´c bez własnego kapitału próba zrobienia kariery w tenisie wydaje si´ syzyfowà pracà. Polaƒska te˝ miała mocno pod górk´ nie tylko z powodu braku przyzwoitych warunków treningowych, ale tak˝e ze wzgl´du na niedostatek Êrodków finansowych. – Zdaj´ sobie spraw´, w jakiej sytuacji si´ wtedy znajdowałam. Nie dysponowałam funduszami pozwalajàcymi na pełny rozwój. Turnieje musiałam dobieraç tak, aby było mnie staç na podró˝ i zakwaterowanie. To nie były sprzyjajàce warunki, czego nie byłam wówczas jeszcze do koƒca Êwiadoma – wspomina. Patrycj´ dotkn´ła jeszcze jedna tragedia, z którà osobie w tak młodym wieku szczególnie trudno si´ pogodziç. Kilka
A
U
T
O
P
R
O
M
O
C
J
Zgodnie z planem
Podobnego zdania jest Daniel Michalski. Wie, jak wa˝na jest w tenisie cierpliwoÊç i podkreÊla, ˝e najwa˝niejsze, aby powoli i z optymizmem iÊç do przodu małymi krokami. I nie zniech´caç si´, jeÊli nawet pojawià si´ jakieÊ trudnoÊci. 17-letni zawodnik KT Legia Warszawa te˝ najwi´cej bólu głowy miał z gromadzeniem Êrodków potrzebnych do rozwoju. Sprz´t i ubrania zapewnia mu firma Head, ale kogoÊ, kto wyło˝yłby naprawd´ du˝e pieniàdze, ciàgle nie znalazł. – To ciemna sfera tej dyscypliny. Dotychczas wszystko finansowane jest przez moich rodziców, którym jestem za to bardzo wdzi´czny. Bez nich nie miałbym szans tyle osiàgnàç. Oprócz tego mam niewielkie wsparcie PZT – wyjaÊnia tenisista. Za turnieje juniorskie nagród pieni´˝nych jeszcze nie ma, sà dopiero w tenisie zawodowym. Daniel wziàł udział w trzech takich zawodach, ale zarobione w nich dolary wydał przede wszystkim na pokrycie kosztów uczestnictwa, czy opłacenie przejazdów, hoteli i wy˝ywienia. Daniel jest jednym z najlepszych juniorów w Polsce. Zresztà zawsze tak było, bo w ni˝szych kategoriach wiekowych równie˝ radził sobie bardzo dobrze. Na korcie trenuje z Adamem Paprockim, a çwiczenia ogólnorozwojowe wykonuje pod okiem Pauliny Bromek-Paprockiej.
A
4 (107) 2017 | TENISklub |
59
58-61_RANKINGI PZT:Layout 1 17-09-06 11:21 Page 60
Rankingi PZT byç spokojnym, ˝e i na tym etapie sobie poradzi. Patrycja na stałe przeniosła si´ do Trójmiasta, ale góralska krew ciàgle w niej płynie. Ze zgranym zespołem, wsparciem finansowym i odpowiednià motywacjà te˝ mo˝e zdziałaç wiele. Byle tylko nie traciç zapału, bo przykład Łukasza Kubota pokazuje, ˝e tytaniczna praca i wola walki pozwalajà wznosiç wielkoszlemowe trofea nawet grubo po trzydziestce.
Odniósł ju˝ wiele sukcesów, nie tylko krajowych, ale i zagranicznych. – MyÊl´, ˝e jednym z moich najwa˝niejszych zwyci´stw było to nad Michaelem Vrbenskym podczas turnieju Grade 1 w Kazaniu. Dało mi to do zrozumienia, ˝e Êwiatowa czołówka juniorów nie jest niczym nieosiàgalnym – wspomina. Warto dodaç, ˝e o rok starszy od Polaka reprezentant Czech to zawodnik plasujàcy si´ obecnie w pierwszej dwudziestce rankingu ITF Juniors. Dla Daniela okres rozgrywek młodzie˝owych powoli dobiega koƒca. Zanim jednak tak si´ stanie, w przyszłym roku tenisista planuje jeszcze wystàpiç w turniejach wielkoszlemowych. Potem naturalnà kolejà rzeczy b´dzie przejÊcie do rozgrywek Futures i próba rywalizacji w challengerach, aby zgromadziç kolejne punkty do rankingu ATP, co z biegiem czasu pozwoliłoby kwalifikowaç si´ do turniejów bez koniecznoÊci gry w eliminacjach. Ale to ju˝ zupełnie inny Êwiat... – Ró˝nica mi´dzy moimi wyobra˝eniami o karierze tenisisty a tym, jak wyglàda to w rzeczywistoÊci, jest ogromna. Szczerze mówiàc, myÊlałem, ˝e wszystko b´dzie inaczej. Przede wszystkim liczyłem na to, ˝e b´dàc czołowym juniorem w Polsce nie b´d´ miał problemów finansowych. Z drugiej
60 | TENISklub | 4 (107) 2017
jednak strony nie sàdziłem te˝ jednak, ˝e czeka mnie a˝ tyle podró˝y, dzi´ki którym mog´ zwiedzaç Êwiat – opowiada 17-latek. Ju˝ od dawna daje si´ zauwa˝yç, ˝e tenis stał si´ du˝o bardziej siłowy i znacznie mniej subtelny. Chcàc przystosowaç si´ do takich a nie innych warunków, Daniel równie˝ skupia si´ na ostrej grze z gł´bi kortu i naciskaniu przeciwnika. Nie oznacza to, ˝e w defensywie czuje si´ êle, bo – jak sam przyznaje – jest bardzo zadowolony z kontrataków, które potrafi wyprowadziç, wypracowujàc sobie w ten sposób przewag´ sytuacyjnà. – Mimo wszystko uwa˝am, ˝e jest jeszcze du˝o do zrobienia. Obecnie przede wszystkim pracujemy z trenerem nad poprawà serwisu – przyznaje z pokorà. Kubot za wzór
Zarówno Michalski, jak i Polaƒska majà przed sobà jeszcze wiele czasu na spełnianie tenisowych marzeƒ. Dla Daniela bardzo istotnym momentem b´dzie przejÊcie z rozgrywek juniorskich do seniorskich, jednak patrzàc na jego dotychczasowà karier´, podczas której krok po kroku realizował stawiane sobie cele, mo˝na
58-61_RANKINGI PZT:Layout 1 17-09-06 11:21 Page 61
Lista nr 8/2017
KADECI
ważna do 6 września SKRZATKI 1 GÓRSKA Daria, Park Tenisowy Olimpia Poznań 2 PIECZYŃSKA Sonia, WKS Grunwald Poznań 3 EWALD Weronika, AT A. Kerber Puszczykowo 4 BEDNARZ Zuzanna, Park Tenisowy Olimpia Poznań 5 BOZOWA Anastazja, AZS Łódź 6 DOMAŃSKA Weronika, BKT Advantage Bielsko-Biała 7 POPŁAWSKA Kamila, KT Okuła Białystok 8 ROWIŃSKA Malwina, KT Legia Warszawa 9 WITKOWSKA Zuzanna, KT Legia Warszawa 10 ORLIŃSKA Oliwia, KS AZS-AWF Wrocław 11 SZCZEPANIAK Natalia, BKT Advantage Bielsko-Biała 12 MATUSZEWSKI Leticia, KT Matuszewski Stawiguda 13 CIESIELCZYK Amelia, UKS RP Sport Olsztyn 14 PAWLIKOWSKA Zuzanna, KS AZS-AWF Wrocław 15 GŁOWACKA Maria, TS Idea Sport Toruń
693,00 578,00 559,00 538,00 518,00 503,00 493,50 486,00 436,00 425,00 424,00 402,00 398,00 393,00 374,00
SKRZATY 1 ZGOŁA Goran, AZS Poznań 2 LECHNO-WASIUTYŃSKI Fryderyk, PRS FairPlayce Poznań 3 GRZEGORZEWSKI Oskar, Stow. Morelowa TC Warszawa 4 PIEKARZ Damian, ST Matchpoint Komorów 5 KUBALKA Igor, MKS Andrychów 6 BERKIETA Tomasz, ST Matchpoint Komorów 7 BARCIK Nikodem, ŚTC Pszczyna 8 JUSZCZAK Dorian, AT Promasters Szczecin 9 KRÓLIKOWSKI Kacper, AT Promasters Szczecin 10 KAWAŁKOWSKI Jakub, UKS Dwójka Zielona Góra 11 SURUDO Bartosz, AT Promasters Szczecin 12 KWAŚNIEWSKI Hugo, AT A. Kerber Puszczykowo 13 TROJANOWSKI Mateusz, UKS Piątki Wałcz 14 JANZEN Szymon, Stow. Morelowa TC Warszawa 15 ANDRZEJCZAK Marcin, AT Masters Łódź
800,00 782,00 656,00 553,00 484,00 481,00 444,00 441,00 410,00 373,00 368,00 366,00 361,00 360,00 360,00
MŁODZICZKI 1 GRUSZCZYŃSKA Rozalia, KKS Olsza Kraków TE-25 2 WYGONOWSKA Pola, UKS RP Sport Olsztyn TE-41 3 PIESTRZYŃSKA Ada, KT Legia Warszawa 1032,00 4 KUBACHA Zuzanna, Park Tenisowy Olimpia Poznań 886,50 5 BARTUSEK Karolina, KS Mostostal Zabrze 798,00 6 KOPEL Amelia, KKT Wrocław 573,50 7 BURYŁO Matylda, AT A. Kerber Puszczykowo 570,00 8 FORMELLA Alicja, SKT Centrum Bydgoszcz 540,00 9 LEŚNIAK Natalia, KKS Olsza Kraków 533,00 10 ŚWIERCZYŃSKA Magdalena, UKT Winner Kraków 533,00 11 WNUCZEK Aleksandra, KCT Masters Inowrocław 531,00 12 SMEJLIS Zuzanna, AT Promasters Szczecin 524,50 13 TURCZUK Natalia, Stow. Vario Club Żerniki Wrocławskie 524,00 14 MAZUREK Karolina, BKT Advantage Bielsko-Biała 523,00 11 SZPAKOWSKA Martyna, KT GAT Gdańsk 515,00
MŁODZICY 1 KAŚNIKOWSKI Maksymilian, KT Legia Warszawa 2 BOJARSKI Alan, WTS Orzeł Warszawa 3 KUSIEWICZ Piotr, KKS Olsza Kraków 4 KAMROWSKI Marcel, WKS Flota Gdynia 5 TOMAŃSKI Karol, KT Tenswil Warszawa-Wilanów 6 PIECZKOWSKI Olaf, UKS RP Sport Olsztyn 7 ORLIKOWSKI Aleksander, MKT Łódź 8 DZIOPAK Jonasz, KKT Wrocław 9 STOKOWSKI Patryk, KT Legia Warszawa 10 HEROK Juliusz, UKT Radość 90 Warszawa 11 KUŁAKOWSKI Mateusz, UKT TenisPro Koszalin 12 KOPCIK Jan, KS Górnik Bytom 13 PIECZONKA Filip, WKS Flota Gdynia 14 MANCZAK-MANCEWICZ Olivier, UKS Omega Smolec 15 PAWELSKI Martyn, KS Mostostal Zabrze
TE-16 TE-27 TE-29 964,00 829,00 681,50 663,00 633,00 606,00 575,00 571,00 553,00 509,00 499,50 478,00
KADETKI 1 ŚWIĄTEK Iga, KT Legia Warszawa 2 CHWALIŃSKA Maja, BKT Advantage Bielsko-Biała 3 BASZAK Weronika, Stow. Redeco SiR Wrocław 4 ROGOZIŃSKA-DZIK Stefania, KT Legia Warszawa 5 JELEŃ Aleksandra, KT Legia Warszawa 6 EJSMONT Weronika, KT Jakubowo Olsztyn 7 WIERZBOWSKA Aleksandra, KKS Olsza Kraków 8 SZCZEPAŃSKA Zuzanna, ITT Goplania Inowrocław 9 NEBELSKA Urszula, MKT Łódź 10 SZYNKOWSKA Martyna, UKS RP Sport Olsztyn 11 NADAJEWSKA Aleksandra, BKT Advantage Bielsko-Biała 12 SASKA Wiktoria, SK Kryspinów 13 DERECKA Anna, WTS Orzeł Warszawa 14 CEROWSKA Carolina, Sopot TK 15 KUBKA Martyna, GKT Nafta Zielona Góra
TE-2 TE-6 TE-45 TE-45 947,50 705,00 684,50 647,00 589,00 549,00 518,50 473,50 448,50 411,00 405,50
1 PAWLAK Piotr, MKT Mera Warszawa 2 MAREK Wojciech, KS Górnik Bytom 3 TACZAŁA Dawid, AZS Poznań 4 POLITOWICZ Marcel, AZS Poznań 5 ZIOMBER Maciej, KS Górnik Bytom 6 WAJDEMAJER Jan, AZS Poznań 7 KONOPKO Witold, AT A. Kerber Puszczykowo 8 BILIŃSKI Gabriel, KP Sokół Rzeszów 9 KIELAN Szymon, PKT Pabianice 10 KASPERSKI Wojciech, KS Górnik Bytom 11 LORENS Mikołaj, AZS Poznań 12 WIŚNIEWSKI Dawid, ITT Goplania Inowrocław 13 FRANKOWSKI Tomasz, WTS DeSki Warszawa 14 KIERWIAK Szymon, KS Górnik Bytom 15 RADOŃ Julian, KS Górnik Bytom
TE-25 TE-29 TE-32 TE-48 971,00 919,50 786,00 773,00 724,00 722,50 630,00 578,00 576,50 522,00 477,50
Sklasyfikowani sà wy∏àcznie zawodnicy majàcy wa˝nà licencj´ PZT
JUNIORKI 1 ŚWIĄTEK Iga, KT Legia Warszawa 2 HERTEL Anna, KT Legia Warszawa 3 CHWALIŃSKA Maja, BKT Advantage Bielsko-Biała 4 ROGOZIŃSKA-DZIK Stefania, KT Legia Warszawa 5 FALKOWSKA Weronika, AT Masters Radom 6 JAŚKIEWICZ Karolina, UKS Omega Smolec 7 KUCZER Daria, AT Promasters Szczecin 8 RUTKOWSKA Wiktoria, AZS Poznań 9 OCZACHOWSKA Julia, AT A. Kerber Puszczykowo 10 POCIEJ Weronika, KT Legia Warszawa 11 PODLIŃSKA Marcelina, KS Górnik Bytom 12 KUBKA Martyna, GKS Nafta Zielona Góra 13 HĘDRZAK Magdalena, KS Górnik Bytom 14 JAŚKIEWICZ Marta, AZS Łódź 15 PIETRASZKIEWICZ Aurelia, AZS Poznań
ITF-9 ITF-60 ITF-74 ITF-110 ITF-137 637,00 581,25 545,25 483,00 428,75 414,00 387,50 352,50 347,00 309,50
JUNIORZY 1 MICHALSKI Daniel, KT Legia Warszawa 2 MAREK Wojciech, KS Górnik Bytom 3 MIKUŁA Michał, SIKT Płock 4 SKOWROŃSKI Marcin, Sinnet Club Warszawa 5 JANKOWIAK Paweł, AZS Poznań 6 ŻUK Kacper, KT Legia Warszawa 7 GRZEGORCZYK Jakub, UKS Beskidy Ustroń 8 DUDEK Tomasz, KT Warszawianka 9 SKONIECZNY Michał, SKT Centrum Bydgoszcz 10 SIKORSKI Michał, MKT Łódź 11 DWORAK Kacper, Winners ST J. Wolniak Łódź 12 KOLASIŃSKI Filip, KT Legia Warszawa 13 ŁOSIAK Bartosz, AZS Poznań 14 WOŹNIAK Michał, Miedzeszyn Warszawa 15 ADAMEK Makary, Krzycka Park Wrocław
ITF-134 960,00 830,25 778,50 690,75 600,00 574,75 520,50 479,75 474,25 456,00 448,25 439,00 428,00 411,75
SENIORKI 1 KERBER Angelique, AT A. Kerber Puszczykowo 2 RADWAŃSKA Agnieszka, WKT Mera Warszawa 3 LINETTE Magda, AZS Poznań 4 PITER Katarzyna, WKS Grunwald Poznań 5 KAWA Katarzyna, AT A. Kerber Puszczykowo 6 SOKOŁOWSKA Julia, AZS Poznań 7 ZAWADZKA Joanna, UKS ACT Sport Tarnów 8 PODLIŃSKA Marcelina, KS Górnik Bytom 9 LEŚNIAK Marta, SKT Szczecin 10 JASTRZĘBSKA Paulina, AT A. Kerber Puszczykowo 11 OCZACHOWSKA Julia, AT A. Kerber Puszczykowo 12 ZAJDA Magdalena, BKT Advantage Bielsko-Biała 13 BEDNARCZYK Paulina, WTT Wejherowo 14 PIĄTEK Julia, UKT AT Pol-Sart Lublin 15 WYSOCZAŃSKA Katarzyna, KTA Wrocław
WTA-3 WTA-10 WTA-86 WTA-234 915,00 460,00 448,00 417,00 415,00 362,00 352,00 337,00 334,00 330,00 313,00
SENIORZY 1 MAJCHRZAK Kamil, MKT Łódź 2 KAPAŚ Andrzej, WKS Grunwald Poznań 3 DRZEWIECKI Karol, WKS Grunwald Poznań 4 WALKÓW Szymon, Stow. Redeco SiR Wrocław 5 PANFIL Grzegorz, UKS Beskidy Ustroń 6 RAJSKI Maciej, KT Teniswil Warszawa 7 SMOŁA Maciej, AZS Poznań 8 GAJEWSKI Kamil, Sopot TK 9 JĘDRUSZCZAK Mikołaj, KS Start-Wisła Toruń 10 MATUSZEWSKI Piotr, AZS Poznań 11 JANIK Patryk, KS Górnik Bytom 12 WRZOŁ Mikołaj, BKT Advantage Bielsko-Biała 13 KAZANOWSKI Maciej, UKS Beskidy Ustroń 14 BEDRA Michał, ATZ Tenispoint Warszawa 15 GAŁKA Jan, KT Warszawianka
ATP-253 ATP-479 484,00 398,00 374,00 370,00 358,00 351,00 346,00 293,00 287,00 272,00 270,00 264,00 254,00
4 (107) 2017 | TENISklub |
61
62-64_MP amatorow:Layout 1 17-09-06 11:23 Page 62
MP amatorów
W ich pasji jest potencjał Na warszawskich kortach WTS Orzeł i TKKF Olszynka Grochowska aż 233 tenisistek i tenisistów walczyło o tytuły w 33. Narodowych Mistrzostwach Polski Seniorów i Amatorów. Jedni byli kiedyś zawodnikami, inni zawsze grali tylko dla przyjemności, ale wszyscy nadal robią to z pasją. Tekst Magdalena Kornet | Foto Ludmiła Mitr´ga / PZT
62 | TENISklub | 4 (107) 2017
czestnicy mistrzostw przyjechali nie tylko z całej Polski, ale tak˝e z Czech, Luksemburga, Niemiec, Wielkiej Brytanii i nawet Australii. Było o co walczyç! Turniej został przeprowadzony według regulaminu ITF, która nadała mu bardzo wysokà, drugà rang´. W zwiàzku z tym, poza punktami do rankingów Seniorów i Amatorów PZT, mo˝na było zdobyç równie˝ punkty do rankingu ITF Seniors. Interesuje on tych, którzy skoƒczyli 35 lat i umo˝liwia wyst´py w zawodach mi´dzynarodowych. W Warszawie tenisiÊci-amatorzy rozegrali 314 meczów w 36 konkurencjach i 13 kategoriach wiekowych, w tym open i open pro, zu˝ywajàc ponad 700 piłek. Frekwencja z roku na rok si´ zmienia – w jednych grupach graczy przybywa, w innych
U
62-64_MP amatorow:Layout 1 17-09-06 11:23 Page 63
ubywa, ale jedno si´ nie zmienia – na kortach nadal przewa˝ajà m´˝czyêni. W tym roku było ich a˝ 191 i tylko 42 kobiety. Pasja nie zagląda do metryki
TenisiÊci rywalizowali w kategoriach wiekowych od +35 do +85 lat oraz open i open pro. Tradycyjnie najsilniej obsadzona była grupa open – 22 zgłoszenia do singla m´˝czyzn, 14 do debla m´˝czyzn, 11 do singla kobiet, 7 do debla kobiet i 12 do miksta. Niemal równie licznà obsad´ miały kategorie +60 – 21 m´˝czyzn i 5 kobiet oraz +50 – 18 m´˝czyzn i 8 kobiet. Najbardziej imponujàca jest jednak rekordowa frekwencja w najstarszej z rozgrywanych kategorii w grze pojedynczej m´˝czyzn. Zgłosiło si´ a˝ 7 zawodników w wieku powy˝ej 85 lat, gotowych do rywalizacji na najwy˝szym poziomie. To a˝ o 4 osoby wi´cej ni˝ w zeszłym roku, najwi´cej od wielu lat. Zwyci´zcà został George Jarmoc, który w finale pokonał Józefa Bogdanowicza. Obaj urodzili si´ w 1932 roku. Ró˝nica wieku mi´dzy najmłodszym a najstarszym uczestnikiem mistrzostw wyniosła 69 lat – Julia Lubomirska ma 18, a Jerzy Lewandowski 87. To tylko potwierdza, ˝e na korcie nigdy nie jest za póêno na wygrywanie. TenisiÊci z ka˝dej kategorii wiekowej sà przykładem na to, ˝e pasja nie zna wieku, nie liczy lat i nie ma jakichkolwiek wymagaƒ. JeÊli sà zdrowie i serce do gry, to zawsze jest szansa na medal. Kto wie, mo˝e ju˝ niedługo poznamy pierwszego mistrza Polski w kategorii +90? Polska ma nowych mistrzów
Po dwa złote medale zdobyło 7 zawodników, nikt jednak nie wyrównał wyniku Moniki Biernat, potrójnej mistrzyni sprzed roku. Tylko w 7 z 36 konkurencji zwyci´˝yli obroƒcy tytułu. W grze pojedynczej: Małgorzata Andrzejczuk w kategorii +55, Tomasz Moczek w open, Aleksander Tor w +60, Roman Mrozek w +70 i Jan Adamek w +75, deblistki Gabriela Sławik i Teresa Stochel w +60 oraz Teresa Stochel i Maciej Wicher w grze mieszanej +60. Polska ma wi´c 29 nowych mistrzyƒ i mistrzów. Wielu obroƒców tytułu nie przystàpiło do rywalizacji
w tym roku, gry w niektórych konkurencjach w ogóle si´ nie odbyły ze wzgl´du na niskà frekwencj´, w ich miejsce pojawiły si´ inne. Kilkoro zawodników, którzy chcieli powtórzyç sukces z 2016 roku, przegrywało na ostatniej lub przedostatniej prostej, czyli w finale lub półfinale. W grze pojedynczej Magda Kotulska (kat. open) ustàpiła miejsca Małgorzacie Kowalskiej, Iwona Wojsyk (+50) Małgorzacie Sroczyƒskiej, a Tomasz Wawrzyniak (+55) Ireneuszowi Maciosze. W grze podwójnej Tomasz Moczek i Leszek Wrzesieƒ (open) uznali wy˝szoÊç Wojciecha Nowaka i Grzegorza Staschinskiego, a Maciej Chrzanowski i Andrzej Karczewski (+75) ustàpili Janowi Adamkowi i Bogdanowi Gurowi. Rotacja zawodników na najwy˝szym stopniu mistrzowskiego podium Êwiadczy o coraz wi´kszej popularnoÊci tenisa amatorskiego i wró˝y jeszcze wy˝szà frekwencj´ w przyszłoÊci. Tenis to ludzie
Poza tym, ˝e m´˝czyzn na korcie jest zawsze wi´cej ni˝ kobiet, Narodowe Mistrzostwa Polski Amatorów i Seniorów wyró˝nia jeszcze jedno – niepowtarzalna atmosfera. W trakcie imprezy zawodnicy zatrzymywali si´ na „Przystanku Zdrowie”, gdzie mieli mo˝liwoÊç sprawdzenia kondycji swojego organizmu, skorzystania z usług profesjonalnego fizjoterapeuty, jak równie˝ zbadania stanu od˝ywienia komórkowego. Na stoisku wydawnictwa Burda mo˝na było kupiç ksià˝k´ „Jestem Isia. Wywiad z Agnieszkà Radwaƒskà” i zdobyç autograf autora, Artura Rolaka. Frekwencja nie zawiodła zwłaszcza podczas players’ party, na którym wr´czono nagrody najlepszym w rankingu za 2016 rok. Ze smutkiem chwilà ciszy po˝egnano naszego najstarszego lidera, pana Mieczysława Rataszewskiego. Wykorzystano tak˝e okazj´, aby podzi´kowaç panu Krzysztofowi Ludwickiemu, któremu Zarzàd Polskiego Zwiàzku Tenisowego – na wniosek Êrodowiska amatorskiego – przyznał Bràzowà Odznak´ PZT za zasługi dla rozwoju tenisa w Polsce. Rozlosowano
4 (107) 2017 | TENISklub |
63
62-64_MP amatorow:Layout 1 17-09-06 11:23 Page 64
MP amatorów Mistrzowie Polski
Kobiety
Singiel Open: Małgorzata Kowalska +35: Agnieszka Krauze +40: Joanna Neuman de Spallart +50: Małgorzata Sroczyńska +55: Małgorzata Andrzejczuk +60: Gabriela Sławik Debel Open: Magda Kotulska i Zuzanna Wróblewska +40: Anna Konrad i Małgorzata Sroczyńska +60: Gabriela Sławik i Teresa Stochel
równie˝ nagrody ufundowane przez licznych sponsorów. Nad sprawnym przebiegiem mistrzostw czuwała dyrektor turnieju i siedmiu s´dziów. Zrobili wszystko, ˝eby zminimalizowaç niemo˝liwe do unikni´cia opóênienia i zmiany w planach gier, czuwali nad prawidłowym przebiegiem zawodów i skutecznie rozwiàzywali konflikty na korcie. Tenis w Êrodowisku amatorów to nie tylko forhend, bekhend i uÊcisk dłoni przy siatce. To przede wszystkim lu-
dzie, których łàczy pasja. Rywalizujà na korcie i dopingujà si´ poza nim. Frekwencja na trybunach nie odbiegała od tej na listach zgłoszeƒ. Wszyscy ci´˝ko pracujà na sukces, inwestujà w treningi i turnieje. Nie muszà tego robiç, ale chcà. Tenis jest ich Êwiadomym wyborem, cz´sto sposobem na ˝ycie. Majà przecie˝ jeden cel: graç najlepiej jak potrafià i mo˝liwie najwi´cej. W ich pasji jest potencjał, którego nie mo˝na zmarnowaç.
Mężczyźni Singiel Open: Tomasz Moczek Open pro: Patrick Jozwik +35: Tomasz Zarzeczny +40: Mariusz Gosik +45: Ireneusz Górka +50: Jarosław Dembek +55: Ireneusz Maciocha +60: Aleksander Tor +65: Władysław Króliczak +70: Roman Mrozek +75: Jan Adamek +80: Aleksander Deńca +85: George Jarmoc Debel Open: Wojciech Nowak i Grzegorz Staschinski +40: Mariusz Olk i Jacek Torzewski +50: Dariusz Juszczak i Cezary Tomalczyk +55: Piotr Iżyński i Janusz Szafraniec +65: Jacek Piętka i Maciej Wicher +70: Lesław Markowicz i Adam Zdzisław Stoltmann +75: Jan Adamek i Bogdan Gur
Mikst Open: Anna Wicha i Piotr Wicha Open pro: Małgorzata Kanabus i Maciej Sypniewski +35: Karolina Wałęsa i Maciej Minecki +45: Joanna Grzybek i Mariusz Olk +50: Izabella Gilewicz i Ireneusz Maciocha +60: Teresa Stochel i Maciej Wicher +65: Zofia Rumińska i Andrzej Hubl
64 | TENISklub | 4 (107) 2017
65_BABOLAT promocja:Layout 1 17-09-06 11:26 Page 65
Promocja
BABOLAT PRZEDSTAWIA:
NOWY PURE DRIVE akieta Pure Drive, ju˝ raz zrewolucjonizował rynek rakiet tenisowych. Od czasu oficjalnej prezentacji tego modelu min´ło ju˝ ponad 20 lat, a przez ten czas grali tà rakietà zwyci´zcy turniejów wielkoszlemowych i gracze b´dàcy liderami rankingów, tacy jak Kim Clijsters, Carlos Moya i Andy Roddick. Pure Drive to rakieta niezwykle uniwersalna, wybacza bł´dy i niecentryczne trafienia, dzi´ki swoim właÊciwoÊciom pozwala na swobodnà gr´ i podejmowanie ryzyka na korcie.
R
PURE DRIVE Z SYSTEMAMI FSI POWER I CORTEX PURE FEEL
Konstruujàc nowà generacj´ Pure Drive, Babolat si´gnàł po doÊwiadczenie najwi´kszych specjalistów od tłumienia wibracji i wstrzàsów. SMAC to innowacyjna firma, która od ponad 70 lat zajmuje si´ przemysłem lotniczym i kosmicznym, gdzie poj´cie tłumienia wibracji, przy bardzo du˝ej energii, jest prawdziwym wyzwaniem. SMAC współpracuje z Airbusem i Boeingiem przy ich programach A350 i B787 Dreamliner. SpecjaliÊci francuskiego potentata u˝yczyli swojej wiedzy i doÊwiadczenia, by pomóc Babolatowi stworzyç rakiet´, która mimo wielkiej siły, pozwoli na optymalne czucie piłki
i zapewni nieporównywany komfort przy bardzo mocnych uderzeniach. Babolat z dumà prezentuje nowy Pure Drive z systemem FSI Power i Cortex Pure Feel! Nowy układ strun i specyficzny kształt przelotek (gromety) zapewniajà wi´kszy sweet spot. Dzi´ki temu gracz jest w stanie wygenerowaç optymalnà sił´ uderzenia, nawet przy niecentrycznym trafieniu. Daje to wi´kszà pewnoÊç zagraƒ i mo˝liwoÊç podejmowania ryzyka w trudnych sytuacjach na korcie. Poj´cie czucia piłki i wra˝enia zawodnika to obszary, na których od dawna koncentrujà si´ specjaliÊci i testerzy Babolat. Stosowana przez firm´ technologia Cortex skutecznie chroniła przed szkodliwymi wibracjami i dostarczała potrzebnych informacji blisko uchwytu. Dzi´ki efektywnej współpracy technologicznej, nowy Pure Drive wprowadza ewolucj´ tej koncepcji: Cortex Pure Feel. Zadbano równie˝ o elektryzujàcy niebieski kolor tej rakiety, który nie tylko nawiàzuje do tradycji, ale swojà wyrazistoÊcià wysyła sygnał do twoich przeciwników. Wchodê na kort z wiarà w swoje mo˝liwoÊci i z nowym Pure Drive. Gracze, którzy pierwsi docenili zalety nowych rozwiàzaƒ i wybrali t´ rakiet´ to m.in. mistrzyni Wimbledonu 2017 - Garbiñe Muguruza (ESP), czy charyzmatyczny Fabio Fognini (ITA).
DLA KOGO? Rakieta dla zawodników i graczy klubowych, którzy oczekują od rakiety dużej dynamiki, łatwości nadawania rotacji.
KORZYŚCI • Generuje więcej siły. • Uniwersalna w grze, łatwo nadaje rotację. • Zapewnia doskonałe czucie.
4 (107) 2017 | TENISklub |
65
66-67_LEPIEJ GRAC:Layout 1 17-09-06 11:27 Page 66
Lepiej grać
Szampan tylko dla odważnych Turniej na kortach Rolanda Garrosa przyniósł zaskakujące wyniki w rywalizacji kobiet i juniorek – zwyciężczyniami zostały bardzo młode zawodniczki. Czy wreszcie przyszedł czas na zmianę warty? Czy coraz rzadziej będziemy słyszeć o tytułach dla znanych nam od lat zawodniczek? Czas pokaże, lecz na pewno warto przyjrzeć się następczyniom Sereny Williams czy Marii Szarapowej. Tekst Marcin Bieniek (www.tennisisland.us) | Foto NUR Photo / East News
elena Ostapenko (20 lat) i Whitney Osuigwe (15) to tegoroczne triumfatorki na paryskich kortach. Majàc na uwadz´, ˝e w turnieju seniorskim nie brały udziału Serena Williams, Maria Szarapowa czy Wiktoria Azarenka, mo˝na bł´dnie stwierdziç, ˝e tylko ten fakt zadecydował o zwyci´stwie młodej Łotyszki. Takie myÊlenie jest nieprawdziwe, wr´cz krzywdzàce dla zwyci´˝czyni, która rozegrała wspaniały turniej, ogrywajàc po kolei wiele rozstawionych zawodniczek – w tym Simon´ Halep, która na màczce radzi sobie bardzo dobrze. W turnieju juniorskim Osuigwe musiała wiele razy udowadniaç swojà wy˝szoÊç w decydujàcym secie spotkania, a fakt, ˝e cała czołówka (wraz z nasza Igà Âwiàtek) przyjechała głodna wielkoszlemowego tytułu, tylko potwierdza, jak trudnym zadaniem było zdobycie mistrzostwa Roland Garros. MłodoÊç, młodoÊç i jeszcze raz młodoÊç. Patrzàc na obie zwyci´˝czynie, nietrudno zauwa˝yç, ˝e sà one znacznie młodsze od wi´kszoÊci rywalek. Ostapenko rywalizowała w turniejach z cyklu ITF Juniors Tour jeszcze dwa lata temu. Osuigwe była poza najlepszà setkà juniorskiego rankingu na koniec roku 2016. Oba przykłady pokazujà, ˝e nawet w doÊç krótkim czasie
J
66 | TENISklub | 4 (107) 2017
mo˝na poczyniç ogromne post´py i triumfowaç w turniejach najwy˝szej rangi. Od kilku lat tenisowi eksperci zgodnie twierdzà, ˝e młode tenisistki zawładnà czołówkà rankingu kobiecego w niedalekiej przyszłoÊci. Ich gra jest nowoczesna, oparta na sile uderzeƒ połàczonej z niebywałà precyzjà. Dodatkowo nie czujà respektu przed doÊwiadczonymi rywalkami mi´dzy innymi dlatego, ˝e cz´sto majà okazj´ oglàdaç je w akademiach, w których trenujà, lub nawet podczas wspólnych zaj´ç na korcie lub w siłowni. Miło jest patrzeç na zmiany, jakie nadchodzà w tenisie, lecz wa˝niejsze jest, by wyciàgnàç wnioski od dzisiejszych mistrzyƒ i dà˝yç do poprawy umiej´tnoÊci, które sà skuteczne na najwy˝szym poziomie rozgrywek. Bilans zysków i strat
Czego mo˝emy si´ nauczyç od Ostapenko i Osuigwe? Przede wszystkim gry bardzo agresywnej. Obie tenisistki opierajà swój tenis na bardzo ofensywnych uderzeniach. Wkładajà w nie maksymalnà moc, aby zmusiç rywalk´ do bł´du lub bezpoÊrednio wygraç punkt. W dzisiejszym tenisie wygrywajà zawodniczki, które majà odwag´ graç agresywnie nie tylko przy wyniku 3:0,
15-0, lecz przede wszystkim, gdy tablica wskazuje 5:5 i 15-30. Warto zaznaczyç, ˝e młode tenisistki nie bojà si´ bł´dów, co cz´sto jest zauwa˝alne w statystykach (równie du˝o „winnerów” co niewymuszonych bł´dów). Je˝eli tylko suma punktów wygrywanych jest wi´ksza od liczby pomyłek, to taka taktyka, choç nieładna dla oka kibica, jest bardzo skuteczna. Nowoczesna, agresywna gra jest mo˝liwa tylko wtedy, gdy zawodnik wykorzystuje całe ciało przy ka˝dym uderzeniu. Nadmierne eksploatowanie górnej cz´Êci ciała (cz´sty błàd u zawodników) lub niedoskonałoÊci w technice uderzenia uniemo˝liwiajà powtarzalne i skuteczne zagrania z maksymalnà siłà, dlatego dbałoÊç o szczegóły to podstawa, która musi zostaç wypracowana podczas treningów, aby póêniej osiàgaç podobne rezultaty w meczach o stawk´. Kolejna wspólna cecha Ostapenko i Osuigwe to wykorzystanie returnu po drugim serwisie. Halep w pewnym momencie finałowego spotkania musiała zgadywaç i biec „w ciemno” po swoim drugim podaniu, by mieç jakiekolwiek szanse na odbiór agresywnego returnu Łotyszki. Nie jest ˝adnà niespodziankà, ˝e wiele kobiet ma słabe drugie podanie, dlatego priory-
66-67_LEPIEJ GRAC:Layout 1 17-09-06 11:27 Page 67
Do odważnych (Jeleny Ostapenko) Roland Garros należy...
tetem nowoczesnej gry jest przejmowanie inicjatywy ju˝ od pierwszego uderzenia. Pozycja wewnàtrz kortu, agresywne wejÊcie w przód i niezachwiana wiara w swoje umiej´tnoÊci to priorytety, aby zdobywaç serie punktów, gdy przeciwniczka nie trafia pierwszego serwisu. Poprzez agresywne rozpoczynanie punktu zawodniczka nabiera pewnoÊci siebie, a równoczeÊnie wywiera ogromnà presj´ na rywalce, która z czasem mo˝e rozwa˝aç bardziej ryzykowne warianty drugiego serwisu, w celu unikni´cia kolejnego returnu niemo˝liwego do odbioru. Na najwyższych obrotach
Tegoroczne zwyci´˝czynie zachwyciły wspaniałymi umiej´tnoÊciami tenisowymi. Warto pami´taç, ˝e jest na Êwiecie wiele zawodniczek, które majà równie wysokie zdolnoÊci techniczne oraz taktyczne, a mimo to nie były w stanie choçby zbli˝yç si´ do wyniku osiàgni´tego przez Ostapenko i Osuigwe. Brakujàcym elementem jest przygotowanie fizyczne. Pomimo młodego wieku Łotyszka i Amerykanka znakomicie wytrzymały trudy turnieju Wielkiego Szlema. Aby graç spotkania na najwy˝szych obrotach zarówno w pierwszej rundzie, jak i w finale, organizm musi byç przygotowany na ci´˝kà prac´ dzieƒ po dniu, ale te˝ musi wykazywaç si´ zdolnoÊcià do szybkiej regeneracji pomi´dzy pojedynkami. Wa˝na lekcja szczególnie dla zawodników, którzy sp´dzajà mnóstwo godzin na zaj´ciach tenisowych, lecz nie dbajà w równym stopniu o popraw´ przygotowania fizycznego. Nowoczesna gra jest oparta na du˝ym ryzyku, lecz jak mówi znane powiedzenie: „Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana”. Owo ryzyko odnosi si´ do wielu aspektów. Agresywny return, włàczenie nowych çwiczeƒ do przygotowania fizycznego lub zmiana trenera to tylko kilka przykładów, które mogà okazaç si´ zbawienne dla kariery ka˝dej tenisistki. Ryzyko opłaciło si´ Ostapence i Osuigwe. Zatem warto spróbowaç, poniewa˝ ka˝dy sportowiec wie, ˝e nawet przegrana boli mniej ni˝ ÊwiadomoÊç, ˝e mo˝na było spróbowaç wziàç los w swoje r´ce...
4 (107) 2017 | TENISklub |
67
68_MALINOWSKI:Layout 1 17-09-06 11:28 Page 68
Tenis (przy)ziemny
BEZSENNOŚĆ NOCY LETNIEJ Występowanie artystów na weselach zwykle nie jest dobrze oceniane przez fanów i kolegów z branży. Są jednak wyjątki, kiedy koledzy kipią z zazdrości, a fani są dumni. To przytrafiło mi się osobiście, kiedy z kabaretem Koń Polski wyszliśmy na weselną scenę w Tomaszowicach pod Krakowem, gdzie ucztę weselną wyprawiali Agnieszka Radwańska i Dawid Celt.
łoda para wyglàdała pi´knie. WÊród goÊci byli m.in. Karolina Woêniacka, And˝elika Kerber, Jerzy Janowicz… Było tradycyjnie i bez zad´cia. Jeszcze raz ˝ycz´ szcz´Êcia młodej parze! Tymczasem cały tenisowy Êwiat przeniósł si´ do Stanów Zjednoczonych, gdzie biega si´ po betonie pokrytym gumà, co odpowiada zawodnikom lubiàcym, kiedy piłki poruszajà si´ szybciej. Beton zdominował Êwiatowe korty, jako ˝e dwa Wielkie Szlemy gra si´ właÊnie na nim. Choç màczka i trawa to lata tradycji, nie da si´ jednak nie zauwa˝yç, ˝e kłopotów z tymi nawierzchniami jest jakby coraz wi´cej... Narzekania na màczk´ na Roland Garros sà ju˝ standardem. Zawodnicy psioczà, ˝e korty ró˝nià si´ mi´dzy sobà – jedne sà szybsze, inne zbyt mi´kkie. Na Wimbledonie pod koniec turnieju mo˝na właÊciwie powiedzieç, ˝e zawody odbywajà si´ na gołej ziemi, gdy˝ z pi´knie przystrzy˝onej trawy niewiele ju˝ wtedy zostaje. A przy betonie właÊciwie nic nie trzeba robiç; jedynie zamiataç i modliç si´ o dobrà pogod´, jeÊli kort nie ma zadaszenia. Rzecz jasna sà tacy, którym wolna màczka odpowiada idealnie. Na pewno nie nale˝y do nich Agnieszka Radwaƒska. Lubià za to t´ nawierzchni´ Hiszpanie, którzy uparcie wprowadzajà piłk´ w rotacj´, co przy lepszej przyczepnoÊci na màczce sprawia przeciwnikom kłopoty. Niewàtpliwie najlepiej czuje si´ na niej Rafael Nadal. Przed turniejami Wielkiego Szlema odbywajà si´ turnieje przygotowujàce zawodników do danej nawierzchni. I tak przed Wimbledonem zaopatrzono w traw´ kilka obiektów w Niemczech, co przyciàgn´ło tenisistów,
M
68 | TENISklub | 4 (107) 2017
Felieton Leszka Malinowskiego
choç po kilku meczach z trawy zostały wióry. W Stanach Zjednoczonych ju˝ od miesiàca wszyscy walczà o punkty i dobrà pozycj´ wyjÊciowà przed US Open. Ten najwi´kszy na Êwiecie turniej przyciàga najwi´kszymi premiami i szansà na wielkà karier´. Agnieszka Radwaƒska grała ze zmiennym szcz´Êciem. O presti˝owy awans otarła si´ nasza druga tenisistka, Magda Linette. Kiedy przez pierwsze trzy gemy meczu z Shuai Zhang nie ugrała ani jednego punktu, wydawało si´, ˝e b´dzie demolka. Chinka siała zniszczenie, a zdezorientowana Polka oddawała piłki w okolice strefy Êrodkowej, co przeciwniczka natychmiast wykorzystywała. Wówczas na korcie pojawił si´ Izo Zuniç, który poderwał Magd´ do boju. To ciekawe, ˝e wizyta trenera zwykle owocuje natychmiast wygranym gemem. I tu uwaga: w trakcie pierwszej wizyty rozmawiali po chorwacku,
a gdy pojawił si´ drugi raz, ju˝ po angielsku. Nie wiem, co to za taktyka, ale Polka włàczyła drugi bieg i po tiebreaku wygrała drugiego seta. Kiedy wydawało si´, ˝e mecz jest pod kontrolà, nagle wszystko zgasło. Pojawiły si´ seryjnie niewymuszone bł´dy i marzenia trzeba było przeło˝yç na US Open. Liczàc na tenisowe emocje, ju˝ kupiłem sobie orzeszki do skubania i białe wino, idealne na letnie noce...
69_LOMAN reklama:Layout 1 17-09-08 13:08 Page 69
70-72_DIETA:Layout 1 17-09-06 11:34 Page 70
Przez żołądek na kort
www.highieveldiet.com
Mecz na deser 70 | TENISklub | 3 (106) 2017
70-72_DIETA:Layout 1 17-09-06 11:34 Page 71
Turnieje tenisowe są często wyzwaniem pod kątem planowania odżywiania nie tylko ze względu na intensywny wysiłek dla organizmu, ale także w kontekście logistycznym. Nigdy do końca nie wiadomo, jak będzie wyglądał dzień, o której godzinie wypadnie mecz i ile ich będzie. Z tego powodu trzeba być zawsze przygotowanym na każdą ewentualność Tekst Alicja Krajowska-Kukiel* | Konsultacja specjalistyczna Jagoda Podkowska** Foto Yomiuri Shimbun i Garo / East News czasie przygotowania do turnieju warto pami´taç o superkompensacji. Polega ona na zwi´kszeniu zapasów glikogenu mi´Êniowego, czyli zmagazynowaniu jak najwi´kszej iloÊci substratu potrzebnego do produkcji energii, aby zapewniç maksymalnie du˝o paliwa w czasie długotrwałego wysiłku. Ma to na celu opóênienie powstania momentu zm´czenia, wynikajàcego z wyczerpania êródła energii, które stanowià w´glowodany. W sytuacji, gdy organizm zaczyna korzystaç z substratu zapasowego w postaci tłuszczu, cz´sto mo˝na zaobserwowaç spadek tempa i wi´ksze uczucie zm´czenia. Dlatego tak wa˝ne jest zapewnienie maksymalnego zapasu glikogenu jeszcze przed rozpocz´ciem turnieju.
W
20 bananów dziennie
Najprostsza metoda „ładowania w´glowodanami” polega na zwi´kszeniu dzieƒ, dwa dni przed startem ogólnej iloÊci w´glowodanów w diecie (do 8– 10 gramów na ka˝dy kilogram masy ciała) przy obni˝eniu iloÊci białka i tłuszczu. Du˝e znaczenie ma wybór produktów, po które si´gamy – powinny dostarczaç w´glowodanów o niskim indeksie glikemicznym, które nie b´dà gwałtownie podnosiły poziomu cukru we krwi, dzi´ki czemu b´dzie mo˝na skuteczniej gromadziç glikogen mi´Êniowy. Podstawà diety w tym okresie powinny byç wi´c pełnoziarniste pro-
dukty zbo˝owe, jak ciemne pieczywo, kasze, ry˝ czy makarony razowe, a tak˝e owoce. Dzieƒ przed oraz w trakcie turnieju lepiej jednak zamieniç pełnoziarniste na niskobłonnikowe – czyli białe pieczywo, biały ry˝, makarony czy drobniejsze kasze. Produkty te nie b´dà obcià˝ały przewodu pokarmowego, a jednoczeÊnie zapewnià magazynowanie glikogenu przed grà. Na przykład woreczek ry˝u (100 g suchego produktu) zawiera 61 gramów w´glowodanów, natomiast banan Êredniej wielkoÊci – około 30 gramów. Dla zawodnika wa˝àcego 70 kg to spore wyzwanie, poniewa˝ w jego diecie tych w´glowodanów powinno byç 560–700 g. W okresie startowym warto zwróciç uwag´ równie˝ na takie produkty, jak suche nasiona roÊlin stràczkowych, mi´so czy produkty mleczne. Mogà one nie sprzyjaç intensywnemu wysiłkowi, powodujàc problemy ze strony układu pokarmowego. Zale˝y to jednak od indywidualnej tolerancji, wi´c warto wczeÊniej przetestowaç działanie tych produktów przed treningiem, zanim si´gniesz po nie przed wa˝nym turniejem. Baton ratunkowy
Kolacja w przeddzieƒ meczu powinna byç bogatym êródłem w´glowodanów, czyli np. około 100 g makaronu czy białego ry˝u z kawałkiem ryby pieczonej lub gotowanej na parze albo jajka z warzywami lub
płatki owsiane z jajkami i owocami w formie omletu. Âniadanie przed meczem tak˝e powinno byç wysokoenergetyczne, a jednoczeÊnie lekkie – tutaj sprawdzi si´ jaglanka na mleku roÊlinnym z bananem albo kanapka z białego pieczywa z konfiturà owocowà. W czasie turnieju, szczególnie jeÊli nie wiadomo, o której godzinie rozpocznie si´ gra, warto mieç przy sobie koła ratunkowe w postaci batona energetycznego, wafli ry˝owych z masłem orzechowym i Êwie˝ych albo suszonych owoców. Te przekàski pozwolà organizmowi utrzymaç wysoki poziom energii, a jednoczeÊnie nie b´dà obcià˝ały ˝ołàdka niezale˝nie od czasu, kiedy wejdziesz na kort. JeÊli w ciàgu dnia rozgrywasz dwa mecze, to warto pomi´dzy nimi zjeÊç normalny posiłek obiadowy. OczywiÊcie pod warunkiem, ˝e jest na to odpowiednio długa przerwa. W momencie, gdy boisz si´ ryzykowaç lub przerwa jest jednak za krótka, mo˝na przygotowaç wczeÊniej koktajl na bazie płatków owsianych, mleka roÊlinnego, owoców i orzechów. Posiłek w takiej formie dostarczy odpowiedniej iloÊci energii i nie b´dzie powodował dyskomfortu trawiennego. Kto nie pije, nie wygrywa
Po turnieju tak˝e trzeba zadbaç o regeneracj´, dlatego – w celu zapewnienia odpowiedniej iloÊci energii dla zm´czonych mi´Êni – posiłki powinny byç komponowane podobnie jak w dniu przed meczami. Jeden dzieƒ zwi´kszonej energetycznoÊci wystarczy, a w kolejnych mo˝na ju˝ wróciç do standardowej diety. Kwestià, o której nie wolno zapominaç, jest jeszcze odpowiednie nawodnienie. Woda jest niezb´dna do tego, aby energia przyjmowana z po˝ywieniem mogła si´ przyswoiç i nast´pnie zostaç właÊciwie wykorzystana podczas wysiłku. Dlatego zawsze miej przy sobie butelk´ wody, a tak˝e izotoniku, który poza nawodnieniem zapewni dodatkowe êródło energii i uzupełni tracone w czasie wysiłku elektrolity. * Alicja Krajowska-Kukiel – dietetyk sportowy ** Jagoda Podkowska – dietetyk sportowy i specjalista ds. suplementacji
3 (106) 2017 | TENISklub |
71
70-72_DIETA:Layout 1 17-09-06 11:34 Page 72
Przez żołądek na kort
Owsianka z grzybami, imbirem i jajkiem w koszulce
Składniki: – 1 szklanka płatków owsianych – 3 szklanki wody – 1 szklanka wywaru warzywnego – 1 łyżka masła – 200 g pokrojonych pieczarek – 2–3 cm świeżego imbiru, posiekanego – sos sojowy – płatki chili – szczypiorek – 2 jajka – 2–3 łyżki octu
Zagotujcie w rondlu wywar z wodą, dodajcie płatki, przykryjcie, gotujcie ok. 20 minut, mieszajcie, a jeśli trzeba, dodajcie więcej wody. Na rozgrzaną patelnię wrzućcie pieczarki z masłem, dodajcie imbir, płatki chili, skropcie wszystko sosem sojowym, posólcie i popieprzcie do smaku. Smażcie, aż pieczarki zbrązowieją. Połowę grzybów posiekajcie jeszcze drobniej i dodajcie do owsianki, resztę użyjcie do wyłożenia na gotowe danie. Przygotujcie jajka w koszulce. W garnku zagotujcie wodę. Jajka wbijcie do osobnych miseczek. Gdy woda się zagotuje, dodajcie ocet. Zmniejszcie ogień pod garnkiem. Gdy woda przestanie wrzeć, zamieszajcie ją łyżką tak, żeby utworzyć wir. W środek wiru wrzućcie pierwsze jajko, po chwili dodajcie drugie. Garnek przykryjcie pokrywką, jajka gotujcie ok. 3–4 minuty. Nie wrzucajcie do garnka więcej niż dwa jajka jednocześnie. Wyłóżcie do misek owsiankę, pieczarki, szczypiorek i jajko w koszulce.
Pstrąg pieczony w pomidorach z oliwkami i kaparami Składniki (4 porcje): – pstrąg – 3–4 pomidory z puszki – 3–4 pomidorki koktajlowe, przekrojone na pół – 2 łyżeczki kaparów – 6–8 czarnych oliwek, posiekanych – 1 ząbek czosnku, wyciśnięty – 2 łyżki oliwy – sól, pieprz
Rozgrzejcie piec do 180 st. Posólcie i popieprzcie rybę na zewnątrz i od środka. Wymieszajcie ze sobą pomidory, kapary, oliwki, czosnek, doprawcie solą i pieprzem, dodajcie łyżkę oliwy. Rybę wyłóżcie na folię aluminiową, wypełnijcie przygotowaną mieszanką pomidorową, resztę wyłóżcie na rybę. Skropcie oliwą. Szczelnie owińcie folią i wstawcie do pieca na ok. 30–40 minut. Smacznego!
72 | TENISklub | 3 (106) 2017
73_RANKINGI AM:Layout 1 17-09-06 11:54 Page 73
Rankingi atp
Lista klasyfikacyjna 8/2017 KOBIETY OPEN PRO 1. Kowalska Małgorzata
MĘŻCZYŹNI +35 145
1985 1971 1989 1991 1989
1200 1111 960 650 632
1980 1970 1979 1982 1974
ITF-95 180 148 122 120
1974 1976 1977 1967 1970
548 292 271 180 180
1971 1970 1967 1969 1967
991 660 361 223 142
1964 1967 1963 1966 1963
ITF-65 ITF-88 ITF-100 1260 560
1961 1958 1953 1962 1956
ITF-8 220 220 201 145
1953 1956 1950
ITF-41 ITF-85 86
1950 1943
ITF-26 345
1. Mrozek Roman 2. Listek Kazimierz 3. Głuszuk Witold 4. Kołodziejczyk Andrzej 5. Kukliński Henryk
1943
ITF-46
MĘŻCZYŹNI +75
KOBIETY OPEN 1. Orlikowska Agnieszka 2. Lucińska-Kozłowska Agnieszka 3. Siwoń-Sekuła Paula 4. Hordyjewska Klaudia 5. Pitura Maria
KOBIETY +35 1. Majewska Anna 2. Schmidt Małgorzata 3. Pabisz Katarzyna 4. Leleniewska Marta 5. Bandurowska Wiesława
KOBIETY +40 1. Bandurowska Wiesława 2. Dumańska Elżbieta 3. Leśnikowska Anna 4. Sroczyńska Małgorzata 4. Schmidt Małgorzata
KOBIETY +45 1. Lucińska-Kozłowska Agnieszka 2. Schmidt Małgorzata 3. Sroczyńska Małgorzata 4. Bretes Ilona 5. Majewska Anna
KOBIETY +50 1. Konrad Anna 2. Sroczyńska Małgorzata 3. Stanisławska Anna 4. Kowalska-Arteniuk Iwona 5. Grzybek Małgorzata
KOBIETY +55 1. Andrzejczuk Małgorzata 2. Karwowska Ewa 2. Stochel Teresa 4. Wannatim Aleksandra 5. Madej Iwona
KOBIETY +60 1. Stochel Teresa 2. Madej Iwona 3. Rumińska Zofia
KOBIETY +65 1. Rumińska Zofia 2. Dyderska Agnieszka
KOBIETY +70 1. Dyderska Agnieszka
1. Nowak Wojciech 2. Łopuszyński Maciej 3. Puk Łukasz 4. Bańdo Maciej 5. Staschinski Grzegorz
1989
1. Sekuła Michał 2. Moczek Tomasz 3. Żuchowski Tomasz 4. Paliński Rafał 5. Maciejewski Konrad
1977 1972 1976 1975 1973
ITF-68 1160 1130 1020 975
1970 1968 1972 1969 1972
ITF-39 ITF-41 ITF-78 1380 1205
1966 1964 1961 1961 1963
1480 1380 1380 1340 1200
1960 1961 1961 1958 1958
ITF-39 ITF-62 1440 1405 1125
1957 1954 1951 1955 1957
ITF-87 1680 1260 1260 1250
1951 1952 1950 1952 1951
ITF-49 ITF-62 ITF-63 1280 1260
1944 1947 1947 1946 1944
ITF-10 ITF-57 ITF-58 ITF-66 ITF-79
1940 1940 1939 1942 1942
ITF-46 ITF-88 1225 885 735
1936 1936 1935 1932 1936
ITF-58 ITF-69 560 180 104
1932 1929 1932 1931 1930
ITF-26 ITF-31 ITF-34 ITF-58 ITF-62
MĘŻCZYŹNI +45 1. Sieniawski Krzysztof 2. Górka Ireneusz 3. Gąsienica-Roj Andrzej 4. Torzewski Jacek 5. Krzysztyński Józef
MĘŻCZYŹNI +50 1. Moczek Andrzej 2. Hordyjewski Piotr 2. Wasilewicz Grzegorz 4. Wawrzyniak Tomasz 5. Benowski Andrzej
MĘŻCZYŹNI +55 1. Maciocha Ireneusz 2. Wawrzyniak Tomasz 3. Wasilewicz Grzegorz 4. Cach Janusz 5. Papierz Jan
MĘŻCZYŹNI +60 1. Urbański Ignacy 2. Tor Aleksander 3. Kaniewski Zygmunt 4. Maciejewicz Jan 5. Słomiński Janusz
MĘŻCZYŹNI +65 1. Drąg Sławomir 2. Króliczak Władysław 3. Nuszkiewicz Andrzej 4. Pęzioł Mieczysław 5. Kaniewski Zygmunt
MĘŻCZYŹNI +70
MĘŻCZYŹNI +80 1988 1993 1981 1983 1993
571 420 290 220 175
1993 1993 1982 1989 1992
1500 1500 1500 1445 1240
MĘŻCZYŹNI OPEN 1. Moczek Tomasz 2. Maciejewski Konrad 3. Puk Łukasz 4. Wilamowski Michał 5. Tkaczewski Rafał
ITF-31 ITF-86 1620 1245 1031
MĘŻCZYŹNI +40 1. Bańdo Maciej 2. Gąsienica-Roj Andrzej 3. Szczotka Grzegorz 4. Pineles Jarosław 5. Gosik Mariusz
1. Karczewski Andrzej 2. Adamek Jan 3. Kościelski Zdzisław 4. Rytych Wojciech 5. Dłutek Krzysztof
MĘŻCZYŹNI OPEN PRO
1979 1978 1982 1977 1982
1. Deńca Aleksander 2. Łyp Czesław 3. Podobas Jan 4. Jarmoc George 5. Frendler Robert
MĘŻCZYŹNI +85 1. Jarmoc George 2. Rataszewski Mieczysław 3. Bogdanowicz Józef 4. Chrościcki Tadeusz 5. Lewandowski Jerzy
KUP ROCZNTĄĘ A PRENUMER A
!
Szczegóły oferty na stronie www.tenisklub.pl/prenumerata
74-75_Dzieciaki do Rakiet:Layout 1 17-09-06 13:41 Page 74
Dzieciaki do Rakiet
Budzimy w dzieciach t
Tysiące dzieciaków na kortach w całej Polsce, miliony przed telewizorami – takiej akcji jeszcze nie było! Bank BGŻ BNP Paribas zaszczepia tenisową pasję w młodych następcach Agnieszki Radwańskiej i Mariusza Fyrstenberga. kcja Dzieciaki do Rakiet to wspólny projekt Banku BG˚ BNP Paribas i Polskiego Zwiàzku Tenisowego, którego celem jest promowanie tenisa wÊród dzieci i ich rodziców oraz upowszechnianie tego wyjàtkowego sportu. Zacz´ła si´ cyklem 10 imprez w du˝ych miastach Polski. Na rynkach i głównych placach stan´ły minikorty tenisowe, na których ka˝de dziecko w wieku od 5 do 12 lat mogło spróbowaç gry
A
74 | TENISklub | 4 (107) 2017
w tenisa pod okiem profesjonalnych trenerów. Akcja zacz´ła si´ latem od bezpłatnych treningów, by jesienià trafiiç do 50 szkół, gdzie tenis wejdzie do programu nauczania w ramach lekcji wf. Wszystko po to, by jak najwi´cej dzieci zach´ciç do gry w tenisa. – W akcji Dzieciaki do Rakiet chodzi o ruch i o to, ˝eby odejÊç od komputerów, telewizorów i tabletów – mówi Tomasz Zimoch, ambasador akcji.
Projekt skierowany jest zarówno do dzieci, które majà ju˝ za sobà pierwsze tenisowe doÊwiadczenia, jak i do tych, które jeszcze nie miały w r´ku rakiety. Wykorzystanie ró˝norodnych çwiczeƒ ogólnorozwojowych oraz elementów innych dyscyplin sportowych sprawia, ˝e treningi tenisa sà dla uczestników sportowà zabawà. W ubiegłorocznej edycji wzi´ło udział ponad 2 tys. dzieciaków. W tym roku zapewne padnie nowy rekord.
74-75_Dzieciaki do Rakiet:Layout 1 17-09-06 13:41 Page 75
h tenisową pasję! We are tennis
Grupa BNP Paribas jest najwi´kszym sponsorem tenisa na Êwiecie ju˝ od ponad 43 lat. Obecnie na całym Êwiecie logo BNP Paribas pojawia si´ na ponad 40 kilometrach banerów wokół kortów – zarówno przy okazji turniejów wielkoszlemowych, jak i w szkółkach tenisowych czy rodzinnych klubach. Bank posługuje si´ hasłem „We are tennis” – Tenis to my. Wynika to z faktu, ˝e grupa anga˝uje si´ w rozwój tenisa na wszystkich poziomach: rozgrywek profesjonalnych, amatorskich i juniorów oraz tenisistów niepełnosprawnych. Efekty tych działaƒ mo˝na zobaczyç m.in. na portalu www.wearetennis.com. – Nasz wieloletni zwiàzek z tenisem to inspiracja dla takich akcji jak Dzieciaki do Rakiet – mówi Piotr Machel, dyrektor zarzàdzajàcy Pionu Komunikacji w Banku BG˚ BNP Paribas. – Tenis jest wyjàtkowà dyscyplinà, chcemy wspieraç jego rozwój w Polsce i zach´caç do wspólnej tenisowej zabawy. Gwiazdy wspierają Dzieciaki do Rakiet
Dzieciaki do Rakiet na szkolnym WF-ie
Akcja zacz´ła si´ cyklem miejskich imprez, ale ju˝ jesienià przeniesie si´ do szkół z lekcjami tenisa na zaj´ciach wychowania fizycznego. 50 szkół otrzyma sprz´t tenisowy, a ich nauczyciele zostanà przeszkoleni w zakresie nauczania podstaw gry w tenisa. – Dzi´ki temu dzieciaki b´dà mogły złapaç tenisowego bakcyla – mówi Mariusz Fyrstenberg, ambasador akcji. – To jest najwi´ksza wartoÊç tej akcji i dlatego zawsze ch´tnie b´d´ jà wspierał. A wprowadzenie tenisa do szkół to inicjatywa bezprecedensowa, strzał w dziesiàtk´!
Szkoły , które wezmà udział w akcji, zostanà wyłonione w drodze konkursu. Aby zgłosiç szkoł´, nale˝y przygotowaç krótki filmik pokazujàcy, jak dzieci bawià si´ poprzez sport. Film powinien zostaç nakr´cony wspólnie przez dzieci i nauczycieli. Forma nie jest wa˝na – liczy si´ spontanicznoÊç i dobra zabawa. Akcja obejmuje 10 miast, które goÊciły Dzieciaki do Rakiet latem: Warszaw´, Wrocław, Sopot, Rzeszów, Kraków, Poznaƒ, Katowice, Toruƒ, Olsztyn i Lublin. Zakoƒczeniem akcji b´dzie mi´dzymiastowy turniej tenisowy, który ma wyłoniç triumfatorów tegorocznej edycji.
Inicjatyw´ wspierajà najwi´ksze sławy tenisa i sportu. Ambasadorami akcji sà tenisista Mariusz Fyrstenberg i dziennikarz Tomasz Zimoch. Wsparły jà tak˝e Iga Âwiàtek, która dwukrotnie odwiedziła eventy Dzieciaki do Rakiet, czy Agnieszka Radwaƒska, która nagrała film zapraszajàcy na ubiegłorocznà edycj´. W poszczególnych miastach akcj´ promowali tak˝e: Klaudia JansIgnacik, Marta Domachowska, Urszula Radwaƒska, Radosław Szymanik czy Marcin Gawron. – Nazwa wskazuje, ˝e to akcja dla dzieciaków. Pozornie. Akcja Dzieciaki do Rakiet ma porwaç do tenisa nie tylko najmłodszych, ale tak˝e ich rodziców i nauczycieli, rozbudziç sportowe zainteresowania całych rodzin oraz wprowadziç zdrowe nawyki w ich codzienne ˝ycie – podsumowuje Tomasz Zimoch. Wi´cej informacji na stronie: www.dzieciakidorakiet.pl.
4 (107) 2017 | TENISklub |
75
76-78_LIFE:Layout 1 17-09-06 11:58 Page 76
Obok kortów
FEDERER NA GALOWO JeÊli Anna Wintour zabiera głos, to słuchajà jej wszyscy poza klientami sklepów z ciuchami na wag´ (chocia˝ mało kogo staç na stroje prezentowane w jej magazynie). Niedawno redaktor naczelna „Vogue’a” opowiedziała o swojej znajomoÊci z ROGEREM FEDEREREM. Czy jest fankà Szwajcara? Twierdzi, ˝e to za mało powiedziane. Przyznała, ˝e opuszcza nawet presti˝owe pokazy mody, jeÊli ich terminy zbiegajà si´ z turniejami Wielkiego Szlema. Czy kogoÊ jeszcze dziwi, ˝e tenisista pojawia si´ na łamach „Vogue’a” cz´Êciej ni˝ wiele wzi´tych modelek? Wintour stwierdziła, ˝e – oczywiÊcie poza pracà – ma dwie wielkie pasje: bekhend Federera i Metropolitan Museum’s Costume Institute. Od kiedy prowadzi imprez´, podczas której zbierane sà fundusze na działalnoÊç tej instytucji, zawsze zaprasza Federera. A on zawsze odmawiał, bo w Êrodku sezonu na kortach ziemnych jakoÊ mu nie po drodze do Nowego Jorku. Dopiero w tym roku znalazł czas, bo postanowił odpuÊciç Roland Garros, aby jak najlepiej przygotowaç si´ do Wimbledonu. Wintour natychmiast skontaktowała Federera z Alessandro Michele. Projektant pracujàcy dla Gucciego zaprojektował dla tenisisty czarny garnitur – tradycyjny z przodu, ale ozdobiony olbrzymià, błyszczàcà, kryształowà kobrà na plecach. „Tej nocy Roger był zdecydowanie najlepiej ubrany. Dziewi´tnaÊcie Wielkich Szlemów, jedna Met Gala, a to jeszcze nie koniec” – podkreÊliła szefowa „Vogue’a”.
DIMITROW POZA KORTEM Grigora Dimitrowa, któremu dotychczas podobały si´ przede wszystkim tenisistki – sp´dzał czas mi´dzy innymi w ramionach Romany Tabak, Sereny Williams i Marii Szarapowej – paparazzi przyłapali na Capri w towarzystwie NICOLE SCHERZINGER. Czyim? Kto si´ interesuje muzykà pop i jej okolicami, ten wie, ˝e Scherzinger była wokalistkà grupy Pussicat Dolls, natomiast fani Formuły 1 kojarzà jà z oÊmioletniego zwiàzku z Lewisem Hamiltonem.
NAJWAŻNIEJSZY MECZ AZARENKI W zeszłym roku Wiktoria Azarenka zaskoczyła Êrodowisko informacjà o cià˝y. W grudniu urodziła synka, któremu dała na imi´ Leo. Zabrała go nawet na Wimbledon, choç w wywiadzie dla „Daily Telegraph” troch´ narzekała, ˝e organizatorzy robià za mało, aby pomóc mamom-tenisistkom. Na szcz´Êcie „mój partner bardzo mi pomaga. Podoba mu si´ bycie tatà i sp´dzanie czasu z Leo” – powiedziała Białorusinka. Wszystko wskazuje na to, i˝ po turnieju para si´ rozstała, i to w du˝ej niezgodzie. Azarenka i Billy McKeague, rodzice Leo, właÊnie rozpoczynajà batali´ o prawo do opieki nad dzieckiem. Jeden z amerykaƒskich portali internetowych twierdzi, ˝e – taka jest wst´pna decyzja sàdu – dziecko musi pozostaç w Kalifornii do czasu rozstrzygni´cia sprawy.
76 | TENISklub | 3 (106) 2017
VINCI OFIARĄ WŁAMYWACZY ROBERTA VINCI padła ofiarà złodziei. Z jej domu w Tarencie włamywacze wynieÊli mi´dzy innymi „przedmioty, których wartoÊci materialnej nie da si´ porównaç z wartoÊcià emocjonalnà, jakà dla mnie majà” – napisała tenisistka. Chodzi oczywiÊcie o pamiàtki sportowe. Łupem padła mi´dzy innymi patera za finał US Open w 2015 roku. Organizatorzy turnieju sprawili jednak Włoszce niespodziank´ i podarowali jej replik´ tego trofeum. Vinci wygrała 10 singlowych i 25 deblowych turniejów WTA, a z kole˝ankami z reprezentacji czterokrotnie zdobyła Puchar Federacji. Tenisistka twierdzi, ˝e nie mo˝na ukraÊç wspomnieƒ, łez, potu, wysiłku, poÊwi´cenia czy radoÊci zwiàzanych z tymi sukcesami.
76-78_LIFE:Layout 1 17-09-06 11:59 Page 77
MENDELSSOHN PRZEBOJEM LATA
Czas mi´dzy Wimbledonem a US Open staje si´ sezonem Êlubów. Towarzyskim wydarzeniem lata w Polsce – nie tylko w Êrodowisku tenisowym – było zamà˝pójÊcie AGNIESZKI RADWAŃSKIEJ, która w koÊciele na krakowskiej Skałce zalegalizowała kilkuletni zwiàzek z DAWIDEM CELTEM. Młodej parze ˝yczymy szcz´Êcia na ka˝dym kroku, tak˝e we wspólnej pracy na korcie. Dwa tygodnie póêniej do ołtarza w podpoznaƒskim Lusowie pomaszerowali Barbara Sobaszkiewicz i Andrzej KapaÊ. Tenisistki z innych krajów równie˝ nie marnowały czasu. Andrea Hlavaczkova wyszła za mà˝ za pracujàcego w WTA Fabrizio Sestiniego, natomiast Yanina Wickmayer wymieniła obràczki z Jerome’m van der Zijlem, mało znanym byłym piłkarzem.
Foto AFP, Anadolu Agency i NUR Photo / East News, fotopracownia.com
4 (107) 2017 | TENISklub |
77
76-78_LIFE:Layout 1 17-09-06 11:59 Page 78
Obok kortów
TAM WESELE,
TU MISTRZOSTWA
78 | TENISklub | 4 (107) 2017
W Krakowie Êlub, wesele i poprawiny, a w Warszawie – równie˝ do póênych godzin nocnych – AFC Tennis Open, czyli III Otwarte Mistrzostwa Oficjalnego FAN CLUBU AGNIESZKI RADWAŃSKIEJ. Na trzech kortach było miejsce dla 16 singlistek, 32 singlistów i 16 par deblowych. Zgłosiło si´ a˝ 110 ch´tnych, decydowała szybkoÊç decyzji. Fan Club powstał 6 marca 2015 roku, w dniu 26. urodzin tenisistki. Najmłodsi członkowie majà po 13 lat, a najstarszy, choç nieco mniej aktywny, urodził si´ w 1946 roku. Łàczy ich przede wszystkim Agnieszka Radwaƒska, z którà sà na dobre i na złe, ale równie˝ tenis w ogóle. Dwa lata temu wymyÊlili sobie te mistrzostwa, ulubiona tenisistka obj´ła je patronatem, wsparła organizacyjnie i materialnie, a o nagrody dla uczestników poprosiła równie˝ swoich sponsorów – Lotto, Srixona, Inglota i Rado. Paulina Stolarek i Marta Jaroszek wyszły na kort w sukienkach podarowanych przez „Isi´”. Nie zagrały z tego powodu lepiej, ale samopoczucie – bezcenne! Fani nie zapominajà o urodzinach patronki. W tym roku urzàdzili jej zasadzk´-niespodziank´, podczas której obdarowali jubilatk´ urodzinowym tortem, szampanem, kwiatami i balonem-serduszkiem. To od Êwi´ta. Na co dzieƒ członkowie Fan Clubu – jeÊli czas i stan konta pozwala – starajà si´ towarzyszyç Agnieszce Radwaƒskiej na turniejach. Sà wtedy tak dobrze widoczni, ˝e ˝adna kamera ich nie przegapi.
Wyniki finałów Singiel kobiet: Izabela Ko˝uchowska (Białystok) – Marta Jaroszek (Radom) 6:4, 6:0. Singiel mężczyzn: Sebastian Stalka (Wałbrzych) – Tomasz Kizler (Warszawa) 6:1, 7:6(3). Debel: Dawid Giełczyk, Sebastian Stalka (Józefów, Wałbrzych) – Piotr Dominiak, Damian Dupla (Radom) 6:3, 6:4.
Foto Fan Club Agnieszki Radwaƒskiej
79_RAWA:Layout 1 17-09-06 12:03 Page 79
Podaje Inżynier
MIOTŁA PANI SERENY Może się mylę, ale mam przekonanie graniczące z pewnością, że tegoroczny turniej US Open wygra Serena Williams. Wiem, wiem, że nie pobiegnie odbijać piłki na Arthur Ashe Stadium, bo jest w ciąży. Właśnie dlatego wygra – jest w ciąży i ma czas na inne działania, ważkie przemyślenia oraz ich głośne przedstawianie światu.
chwili, gdy kreÊl´ te słowa, do rozwiàzania został miesiàc i osiem dni, wedle wiedzy amerykaƒskich poło˝ników. Kto Êledzi magazyny nie tylko sportowe, doskonale si´ orientuje, ˝e poprzednie osiem miesi´cy Serena wykorzystała nie tylko na wybór imienia pachol´cia (na razie „baby O”), kupno łó˝eczka, urzàdzenie pokoju dzieci´cego, zatrudnienie francuskiej guwernantki oraz skompletowanie wyprawki w tenisowe wzorki. Wykorzystała czas oczekiwania tak˝e na liczne prace umysłowe i wywiady, mi´dzy innymi na obietnic´ 24. wygranej w Wielkim Szlemie (i wyrównanie rekordu Margaret Court) ju˝ podczas najbli˝szego Australian Open, niewiele ponad trzy miesiàce po porodzie. Zmotywowała przy tym inne kandydatki na matki do ciàgłych çwiczeƒ fizycznych, podtrzymywanie formy dla siebie i potomstwa, co jest postawà chwalebnà. PodkreÊliła równie˝, ˝e kobieca siła to jedna z odmian pi´kna. Przypomniała, ˝e nie jest modelkà i nie jest zwykłà dziewczynà z sàsiedztwa, ale nie zamierza si´ chowaç, gdy czuje si´ spełnionà kobietà, która swà postawà mo˝e inspirowaç i pomagaç. Pokazała przy okazji, ˝e cià˝a to oczywisty czas elegancji i zabawy. Kto nie wierzy, niech rzuci okiem w internety. Jest tam sierpniowa okładka „Vanity Fair” ze zdj´ciem Sereny autorstwa Annie Leibovitz (wzorowany, przyznajmy, na znanym przed laty nagim portrecie ci´˝arnej Demi Moore). W innych miejscach jest rzetelnie udokumentowana relacja z „baby shower” – zdobywajàcego popularnoÊç tak˝e nad Wisłà przyj´cia na czeÊç dziecka, które ma si´ pojawiç na Êwiecie, i jego mamy. Motywem przewodnim przyj´cia w West Palm Beach na Florydzie były lata 50. poprzedniego wieku – i ja si´ nie podejm´ opisaç, jak efektownie wyglàdała przyszła matka w czarnej sukience z ˝ółtym fartuszkiem, perłach na szyi, biało-czarnych trampkach na stopach i z czerwonà wstà˝kà we włosach, ani jak komponowały si´ z nià stosownie przebrane Eva Longo-
W
Felieton Krzysztofa Rawy
ria, Ciara i Kelly Rowland, siostra Venus i narzeczony Alexis Ohanian, wszyscy na tle czerwonego Mercurego M100 z epoki. Nieco wczeÊniej równie efektownie Serena prezentowała si´ podczas corocznej imprezy charytatywnej w Nowym Jorku, znanej jako Met Gala (Metropolitan Museum of Art’s Costume Institute Gala), podczas której sił´ jej kobiecoÊci (Sereny, nie gali) podkreÊlała szmaragdowa suknia od Versace, diamentowe nausznice od hollywodzkiej firmy jubilerskiej XIV Karats oraz zegarek firmy Audemars Piguet, dzieło o prowokujàcym wyglàdzie i takiej˝ nazwie – Diamond Outrage. Âwiat mody to jest jednak terytorium jeszcze odrobin´ niezdobyte przez naszà bohaterk´, wi´c z przyjemnoÊcià odnotowaliÊmy jej skromne słowa: – Projektowanie mody to sprawa trudniejsza ni˝ tenis. W tenisie sama tworz´ przyszłoÊç, w modzie musz´ polegaç na wielu ludziach. I bardziej ni˝ w sporcie nie mog´ si´ poddawaç. Skoro tak, to goràco zach´camy Seren´, by podczas tych kilku wolnych tygodni cià˝owych znalazła jeszcze chwil´ na łatwiejsze problemy tenisowe i podj´ła prób´ rozwiàzania tych, które wywołał szef ITF David Haggerty, proponujàc liczne reformy rozgrywek Pucharu Federacji i Pucharu Davisa.
Po sierpniowych obradach Walnego Zgromadzenia ITF w Ho Chi Minh z kwiecistych obietnic pana prezesa (słyszeliÊmy je tak˝e w podczas pami´tnej wizyty w Polsce) zostało niewiele. Mo˝e pan Haggerty miał dobrà wol´, ale, wedle wielu obserwatorów i uczestników, mocy sprawczej nie posiadał. Znana rekomendacja, by singlowe mecze m´skie rozgrywaç do trzech wygranych setów, nie przeszła (wymagała 2/3 liczby głosów, było 63,54 proc.). Zatwierdzono: prawo wyboru miejsca rozgrywania meczu pierwszej rundy przez finalistów z poprzedniego roku, obni˝enie wymagaƒ wobec organizatorów spotkaƒ pucharowych tyczàce dost´pnoÊci kortów głównych i treningowych oraz redukcj´ obowiàzków wobec uczestników Pucharu Davisa w kwestii losowania, konferencji prasowej, wywiadów i oficjalnego obiadu. Jak na pot´g´ zamachu przy propozycjach reform, wyszło co najwy˝ej uderzenie piłki ramà. Obecni w Wietnamie dodajà, ˝e przewodniczàcy Haggerty miał w zanadrzu gotowà ofert´ stałej organizacji neutralnego finału Pucharu Davisa oraz półfinałów i finału Pucharu Federacji w Genewie. Donoszono, ˝e z prywatnych pobudek, ale ostatecznie jej nie zgłosił. Zarzucono panu Davidowi brak konsultacji z tenisistami (np. z ATP Players Council), brak odwagi w prawdziwym i dogł´bnym reformowaniu rozgrywek i generalnie niezrozumienie woli kibiców tenisa. Słowem wyszło słabo, by nie rzucaç wi´kszych słów o kolejnej amerykaƒskiej katastrofie w Wietnamie. Tu wracamy do pani Sereny. Jej moc sprawcza wydaje si´ odpowiednia. Ma akurat czas, by pomóc ulubionej dyscyplinie. Ma sił´. Niech weêmie miotł´, mo˝e byç z lat 50., i niech wreszcie pozamiata te nieszcz´sne reformy pana Haggerty’ego. Jak zrobi to stylowo, sprawnie i skutecznie, to z pewnoÊcià przykryje wydarzenia US Open 2017 (nawet start Marii Szarapowej). I wszyscy b´dziemy jej za to dzi´kowaç
4 (107) 2017 | TENISklub |
79
80-81_KRONIKI:Layout 1 17-09-06 12:04 Page 80
Kroniki kortowe
Szarża
Muszkieterów Dokładnie 90 lat temu zapasy wina we Francji zostały mocno uszczuplone. Obywatele III Republiki świętowali sukces swojej tenisowej reprezentacji, która pokonała za Oceanem ekipę amerykańską i wywalczyła po raz pierwszy Puchar Davisa. Zdobywców nazywano Muszkieterami. Tekst Andrzej Fàfara | Foto AFP / East News
tamtych czasach rywalizacja o Puchar Davisa wyglàdała nieco inaczej ni˝ dziÊ. Posiadacz trofeum zyskiwał przywilej nieuczestniczenia w eliminacjach oraz kolejnych etapach nast´pnych rozgrywek. Musiał tylko – i to na swoim terenie – stanàç do obrony pucharu. Amerykanie mieli takà komfortowà sytuacj´ od wielu lat. Wywalczyli Puchar Davisa w 1920 roku i od tamtej pory raz za razem odpierali ataki pretendentów. Zwyci´˝yli zatem siedmiokrotnie z rz´du (1920–26), ustanawiajàc niepobity do dziÊ rekord tych rozgrywek. W dwóch ostatnich latach tej niepowtarzalnej passy amerykaƒscy tenisiÊci spotykali si´ w finale z Francuzami. W 1925 roku wygrali 5:0 na trawiastym korcie Germantown Cricket Clubu w Filadelfii. Wbrew wynikowi łatwo nie było. Najlepszy gracz gospodarzy Bill Tilden ju˝ w pierwszym pojedynku miał spore kłopoty z Jeanem Borotrà. Po trzech setach przegrywał 1:2. Czwartego i piàtego wycisnàł na swojà korzyÊç 9:7, 6:4. Tilden prze˝ywał ci´˝kie chwile równie˝ w meczu z Renem Lacostem. Oddał Francuzowi dwa pierwsze sety, a w nast´pnych z wielkim trudem uzyskał przewag´. Tylko ˝e to spotkanie nie miało ju˝ tak wielkiego znaczenia, bowiem Amerykanie prowadzili w tym
W
80 | TENISklub | 4 (107) 2017
momencie 3:0 i wiadomo było, ˝e ˝adna krzywda staç im si´ nie mo˝e. U szczytu sławy
Tilden, uznawany w owym czasie za najlepszego tenisist´ Êwiata, był u szczytu sławy. W reprezentacji miał solidne wsparcie w Billu Johnstonie, który mógł si´ pochwaliç zwyci´stwami na Wimbledonie (1923) i US National (1915, 1919). W opisywanym wy˝ej spotkaniu jeden punkt wywalczyli w deblu Vincent Richards i Richard Norris Williams. Ich rywalami byli Borotra i Lacoste, co oznacza, ˝e Francuzi zarówno w singlach, jak i w deblu całà odpowiedzialnoÊç zło˝yli na barkach dwóch tenisistów. W tym˝e 1925 roku francuska ekipa, zanim dostàpiła zaszczytu gry w finale, musiała rozegraç a˝ pi´ç spotkaƒ: z W´grami, Włochami, Wielkà Brytanià, Holandià i Australià. Amerykanie, jako si´ rzekło, mieli w tym czasie wolne. W kolejnym sezonie (1926) Francuzi znów przeszli wszystkie szczeble daviscupowej rywalizacji. Tym razem po drodze do finału pokonali Dani´, Czechosłowacj´, Szwecj´, Wielkà Brytani´ i Japoni´. Decydujàce starcie z ekipà USA rozegrali na tym samym korcie krykietowego klubu w Filadelfii. Amerykanie nie dokonali ˝adnych zmian w składzie: w singlach Tilden i Johnston, w deblu
Rene Lacoste i Jean Borotra
80-81_KRONIKI:Layout 1 17-09-06 12:04 Page 81
Richards i Williams. Francuzi w grze podwójnej dali szans´ Henriemu Cochetowi i Jacquesowi Brugnonowi. Tym razem goÊcie zdobyli honorowy punkt. Zrobili to jednak w momencie, gdy zespół USA prowadził ju˝ 4:0. Lacoste zdołał pokonaç Tildena w czterech setach. Amerykanie zwyci´˝yli zatem 4:1, ale wło˝yli w ten sukces chyba mniej wysiłku ni˝ w spotkanie sprzed roku, wygrane 5:0. Banalne powiedzenie „do trzech razy sztuka” w przypadku francuskich tenisistów sprawdziło si´ co do joty. W 1927 roku Muszkieterowie zwyci´˝yli kolejno Rumuni´, Włochy, Afryk´ Południowà, Dani´ oraz Japoni´ i ponownie wywalczyli prawo starcia z Amerykanami. Warto si´ tu zatrzymaç przy meczu Francuzów z Włochami, który rozegrany został na korcie ziemnym w Rzymie. Ju˝ w pierwszym pojedynku mało znany tenisista gospodarzy Umberto De Morpurgo nap´dził faworytom du˝o strachu, ulegajàc Lacoste’owi dopiero w pi´ciu setach. W nast´pnym meczu Cochet pokonał gładko Giorgia De Stefaniego i mo˝na było powoli wybieraç rocznik szampana na uroczystà kolacj´. Tymczasem w deblu De Morpurgo i De Stefani zwyci´˝yli Brugnona i Cocheta, a na poczàtek trzeciego dnia De Morpurgo wygrał z Cochetem. Z 2:0 dla Francji zrobiło si´ 2:2. Na zakoƒczenie Lacoste wyrwał jednak zwyci´ski punkt po czterosetowym pojedynku z De Stefanim. Zabrakło dwóch setów
A zatem trzeci finał Francuzów i trzecia wizyta na kortach Germantown Cricket Clubu w Filadelfii. Jest 8 wrzeÊnia 1927 roku. Pierwsi stajà do walki Johnston i Lacoste. W dwóch poprzednich finałach zwyci´˝ał Amerykanin, ale tym razem zdecydowanie lepszy (6:3, 6:2, 6:2) jest Francuz. Na trybunach lekka konsternacja, choç nikomu jeszcze nie przychodzi do głowy, ˝e to dopiero poczàtek nieszcz´Êcia. W drugim pojedynku Tilden gra z Cochetem. Mecz jest wyrównany, ale amerykaƒski mistrz cały czas kontroluje sytuacj´. Zwyci´˝a 6:4, 2:6, 6:2, 8:6. Po pierwszym dniu wynik brzmi zatem 1:1. Francuzi majà powody do optymizmu, Amerykanie do lekkiego nie-
pokoju. W poprzednich spotkaniach finałowych obejmowali przecie˝ prowadzenie 2:0. W deblu gospodarze nie wystawiajà sprawdzonej wczeÊniej pary. Richardsa w ogóle nie ma w składzie, Williams jest, ale nie pojawia si´ na korcie. Kapitan dru˝yny USA Charles Garland wskazuje na doÊwiadczonego (33 lata) Franka Huntera oraz Tildena. Z kolei szef dru˝yny francuskiej Pierre Gillou puszcza do boju Borotr´ i Brugnona. Mecz jest niezwykle zaci´ty. Przynajmniej podczas czterech pierwszych setów. Amerykanie przegrywajà pierwszego 3:6, w dwóch nast´pnych sà lepsi 6:3, 6:3. Francuzi wyrównujà (6:4), ale na decydujàcà rozgrywk´ nie starcza im chyba sił. W piàtym secie ulegajà rywalom 0:6. Amerykanie sà bliscy ósmego z rz´du triumfu w finale Pucharu Davisa. Brakuje im jednego punktu. Ma go zdobyç Tilden w pojedynku z Lacoste’em. Ale nie zdobywa. Amerykanie sà zaskoczeni i powa˝nie zaniepokojeni. Wielki mistrz przegrywa 3:6, 6:4, 3:6, 2:6. Prawd´ powiedziawszy, nie to jest jednak a˝ tak wielka niespodzianka, jak si´ wydaje zapatrzonym w Tildena kibicom. Lacoste potrafi graç na trawie. W 1925 roku wygrał przecie˝ Wimbledon. Powtórzy ten sukces trzy lata póêniej. Gdy Wielki Bill (Tilden) nie daje rady, Ameryka wierzy w Małego Billa (Johnstona). Jego rywalem jest Cochet. Francuz ma na koncie jedno zwyci´stwo w mistrzostwach Francji (jeszcze nie na Roland Garros) i to na razie wszystko. Najwi´ksze sukcesy odniesie póêniej. Teraz jednak wytrzymuje ogromnà presj´ i wygrywa z Amerykaninem 6:4, 4:6, 6:2, 6:4. Francuzi triumfujà, po raz pierwszy zdobywajà Puchar Davisa. Ale nie ostatni. Omal nie wyrównujà rekordu Amerykanów, zwyci´˝ajàc w szeÊciu kolejnych finałach (1927–1932). Ciąg dalszy nastąpi
Po sukcesie w Filadelfii to oni sà w komfortowej sytuacji. Czekajà na rywala, choç spodziewajà si´, ˝e b´dà to Amerykanie. I tak właÊnie jest. Rewan˝ w Pary˝u budzi olbrzymie zainteresowanie. Finał ma byç rozegrany na nowych kortach imienia Rolanda Garrosa. Ale o tym ju˝ w którejÊ z nast´pnych „Kronik”.
4 (107) 2017 | TENISklub |
81
82_ZAPOWIEDZI:Layout 1 17-09-06 12:05 Page 82
W następnym numerze
NIEZNISZCZALNI W 2006 i 2007 roku Roger Federer wygrał Australian Open, Wimbledon i US Open, natomiast Rafael Nadal zwyciężył na Roland Garros. Mija dziesięć lat – w zawodowym sporcie cała epoka – a powtórka wydaje się bardzo prawdopodobna. W pierwszych dniach września trudno będzie nie kibicować Szwajcarowi!
Porady fachowców
Felietony
Rankingi
Wyniki
WYDAWCA 4S MEDIA Sp. z o. o. REDAKTOR NACZELNY Adam Romer adam@tenisklub.pl SEKRETARZ REDAKCJI Artur St. Rolak artur@tenisklub.pl
WAHADŁO Dwa lata temu w Gdyni Polacy pokonali Słowaków i po raz pierwszy w historii awansowali do Grupy Światowej Pucharu Davisa. Teraz stawką meczu z tymi samymi rywalami w Bratysławie będzie utrzymanie się w Grupie I lub spadek do II. Chyba nie trzeba przypominać, że to nie tenisiści są temu najbardziej winni?
ZESPÓ¸ REDAKCYJNY M. Grzybowska, J. Luba, M. Rejniak-Romer, T. Wolfke
STALI WSPÓ¸PRACOWNICY A. Cichy, A. Fàfara, P. Figura, M. Grabarczyk, M. JaÊniewicz, J. Krupa, J. Kowal, T. Krasoƒ, L. Malinowski, A. Niemiec, M. Rabenda, K. Rawa, H. Sawka, K. Stefaƒska, H. Zdankiewicz
OPRACOWANIE GRAFICZNE Cezary Jasiƒski ZDJ¢CIE NA OK¸ADCE AFP / East News
ADRES REDAKCJI ul. Koncertowa 8a, 02-787 Warszawa tel./fax: 22 641 70 15 redakcja@tenisklub.pl www.tenisklub.pl
WIDOK Z PODIUM Lepiej być mistrzem Polski niż nie być,
BIURO REKLAMY Aneta Chrzanowska aneta@ pepecommunications.com tel. kom.:+48 505 157 808 ul. Kochanowskiego 33A/51 01-864 Warszawa DRUK Drukarnia ArtDruk ul. Napoleona 4, 05-230 Kobyłka tel.: 22 786 08 30, fax: 22 786 89 04 www.artdruk.com
ale co tak naprawdę oznacza tytuł najlepszego tenisisty w kraju? Czy to dopiero wstęp do prawdziwej, bo międzynarodowej kariery, czy tylko medal cieszący oczy po latach, jak w przypadku większości? Co czeka zwycięzców 91. Narodowych Mistrzostw Polski?
82 | TENISklub | 4 (107) 2017
jest zarejestrowanym znakiem towarowym 4S MEDIA Sp. z o. o. REDAKCJA NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOÂCI ZA NADES¸ANE R¢KOPISY, ZDJ¢CIA I INNE ZA¸ÑCZNIKI ORAZ ZA TREÂå REKLAM I OG¸OSZE¡. ZASTRZEGA SOBIE PRAWO DO ADIUSTACJI TEKSTÓW.
83_BABOLAT reklama:Layout 1 17-09-06 18:04 Page 83
RADO.COM
84_RADO reklama:Layout 1 17-09-06 12:07 Page 84
RADO HYPERCHROME MATCH POINT LIMITED EDITION PLASMA HIGH-TECH CERAMIC. METALLIC LOOK. MODERN ALCHEMY.
TIME IS THE ESSENCE WE ARE MADE OF