nasza gazeta
Nadchodzą Święta. Za oknami zobaczyliśmy już śnieg, a zewsząd czuć atmosferę Bożego Narodzenia. Zapraszamy Was do świątecznego przeczytania , w której znajdziecie m.in.: świąteczny komiks, opowiadanie oraz krzyżówkę, pomysły na prezenty i recenzję filmu „Johnny”. Nie zabraknie również artykułu stworzonego przez całą redakcję, w którym wspólnie zwróciliśmy uwagę na zmianę zainteresowań młodzieży na przestrzeni lat. Zamieszczamy tez kilka zdjęć krakowskich choinek, które wyróżniając się w otoczeniu pokazują, jak ważnym wydarzeniem jest dla nas Boże
Nie pozostaje nam już zatem nic innego, jak po prostu życzyć Wam Wesołych Świąt!
Dominik Kubiak, klasa 8d
fot. Damian Zawadzki, klasa 8d rys. Robert Farkas
nr 2/74 grudzień 2022 rok szkolny 2022/2023
Zima kojarzy się wielu z nas ze Świętami Bożego Narodzenia, a samo Boże Narodzenie z kolacją wigilijną, w trakcie której spożywamy 12 potraw. Zawsze jednak znajdą się tam dodatkowe słodkości. Mając na uwadze fakt, iż są wśród nas osoby pragnące zabłysnąć umiejętnościami cukierniczymi przed rodziną czy przyjaciółmi, przedstawiamy przepis na pierniczki. Można je piec w dowolnym towarzystwie, zachowując ostrożność i przestrzegając zasad bezpieczeństwa.
widzialem, polecam widzialem, polecam Pierniczki
Przepis: Składniki: - 0,5 kg mąki pszennej - 0,17 kg cukru pudru - 0,17 kg płynnego miodu - 10 dag zmielonych orzechów włoskich - 1 opakowanie przyprawy do pierników - 1/3 margaryny ,,Kasia’’ - płaska łyżeczka sody oczyszczonej - trochę mleka, jeśli ciasto nie będzie się kleiło Wykonanie: Z podanych składników zagnieść ciasto, zawinąć folią i chłodzić w lodówce 2 dni. Odcinać po kawałku i rozwałkować na grubość 0,3 – 0,5 cm, wycinać foremkami pierniczki. Wykładać na blasze wyścielonej papierem do pieczenia i piec w temperaturze 180oC przez 5 – 8 min. Po wystudzeniu przechowywać w zamkniętym pudełku. Życzymy smacznego! Emilia Pazdańska, klasa 7e
W województwie małopolskim przyjmuje się, że prezenty na gwiazdkę przynosi Aniołek, lecz w województwie śląskim jest to Dzieciątko lub Dziadek Mróz, natomiast w opolskim i dolnośląskimGwiazdka. Pomorskie, zachodniopomorskie, kujawsko- pomorskie, wielkopolskie oraz lubuskie uznaje Gwiazdora. A wschodnia część Polski Świętego Mikołaja. Wiemy, że wymyślenie pomysłu na prezent, nie jest prostym zadaniem. Znamy daną osobę znakomicie, a jednak jest nam trudno. Dlatego przedstawiamy wam kilka propozycji na upominek dla bliskich.
Książka, świeczka, kocyk, kubek, świąteczne skarpetki, słodycze czy pluszak to upominki, które spodobają się prawie każdemu.
Najlepsze prezenty to te, które wykonujemy samodzielnie, z ochoty serca i miłości. Na pewno zwierzątko z origami bądź ręcznie malowana bombka sprawią osobie bliskiej dużą radość. Dominika Pulit, klasa 7e
Triumfdobra nad złem
Jesień już od nas po cichu odchodzi, a zima ze śniegiem krok po kroku przychodzi.
Z błękitnej przestrzeni oceanu unoszącej się nad nami, Spadają białe płatki śniegu.
Ludzie są zadowoleni, świętują Boże Narodzenie. Ich serca są radosne, jak na przychodzącą wiosnę.
Sofiia Nyzhegorodova, Urszula Solner, Wojciech Samel, klasa,6d
nasza gazeta nr 2 (74)
6 grudnia udałyśmy się do teatru Stu na sztukę na podstawie utworu Juliusza Słowackiego pt.: „Balladyna”. Przerysowany, a jednak fascynujący spektakl, w reżyserii Krzysztofa Pluskoty, opowiada o skomplikowanych przygodach głównych bohaterów, którzy walczyli z przekornym losem. Tragedia pokazuje, że za złe czyny zawsze spotka nas kara. Niebieskofioletowe oświetlenie i idealnie dobrane stroje powodowały napiętą atmosferę i przyprawiały o dreszcze emocji. Oryginalna muzyka nadawała dynamiczności wydarzeniom. Gra aktorska, na niesamowicie wysokim poziomie, sprawiała, że można było wczuć się w tajemniczy nastrój przedstawienia. Barwna scenografia perfekcyjnie oddawała klimat książki. Będąc na widowni można było poczuć się jak jeden z bohaterów i zrozumieć emocje postaci.
Uważamy, że jest to idealny pomysł na wycieczkę szkolną i warto zobaczyć tak intrygującą oraz dopracowaną sztukę w wydaniu na żywo. Zachęcamy starszych uczniów naszej szkoły do obejrzenia przedstawienia z rodziną lub przyjaciółmi.
Matylda Drzewiecka, Pola Krymula, klasa 8e
widzialem, polecam widzialem, polecam
2
Kiedy zjemy pierwsze świąteczne
Już niedługo moje pociechy, Kiedy śnieżek z nieba zleci.
Już anioły modlą się za nas Żeby śnieżyca przyszła za raz, Ani kwiatów, ani liści już nie ma Każdy z uśmiechem na śnieg czeka.
Białej magii jest już co niemiara Jeszcze więcej będzie zaraz. Maleństwa już się w nim tarzają, A rodzice z uśmiechem na dzieci czekają.
Tadeusz Warzecha, Olaf Pytlik, Jakub Bębenek, Alex Motyka, klasa 6d
Zapraszamy do udziału w konkursie, polegającym na rozwiązaniu krzyżówek publikowanych w gazetce „Dwójeczce” oraz wysłaniu rozwiązań na maila m.serafin@sp2.szkola.pl. Przypominamy, że wygrywa osoba z poprawnymi odpowiedziami wszystkich krzyżówek. Zwycięzca otrzyma nagrodę pod koniec roku szkolnego. Zachęcamy do rozwiązania już drugiej krzyżówki!
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18
1 Książka Charlesa Dickensa o bohaterze, którego nawiedzały Duchy Bożego Narodzenia.
2 … adwentowy.
3 Sam w domu.
4 Ciasteczka pieczone na gwiazdkę.
5 Roślina, pod którą można dostać pocałunek.
6 Liczba potraw na wigilijnym stole.
7 Dzielimy się nim w Wigilię.
8 Polska komedia świąteczna.
9 Mieszka tam Św. Mikołaj.
10 Wyjątkowy dzień w pierwszej połowie grudnia.
11 Włochaty stwór, który nienawidzi Świąt Bożego Narodzenia.
12 Ostatni dzień roku.
13 Dekoracja świąteczna.
14 Matka Jezusa.
15 Pora roku podczas Świąt Bożego Narodzenia.
16 ...czerwononosy.
17 Tradycyjne świąteczne ciasto.
18 … Mikołaj.
nasza gazeta nr 2 (74)
3
wolontariat
Zawsze, a szczególnie w trudnych czasach, bardzo ważne jest pomaganie innym osobom. Obecnie również chcemy to robić, dlatego angażujemy się w różne akcje, które mają na celu pomoc potrzebującym. Z okazji Dnia Wolontariusza obchodzonego 5 grudnia, przeprowadziłam wywiad z opiekunką Szkolnej Rady Wolontariatu, moją nauczycielką hiszpańskiego - Panią Justyną Miką. Na początek zapytam, czym jest wolontariat i na czym on polega?
Wolontariat są to różnego rodzaju bezinteresowne działania na rzecz innych osób (i nie tylko). Wolontariusz podejmuje się ich dobrowolnie, nie oczekując za nie zapłaty, czy też innych korzyści.
Kto może zostać wolontariuszem?
Wolontariuszem może być każdy, bez względu na wiek. Najlepszym przykładem jest wolontariat podczas kwesty Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, gdzie pomagają nawet bardzo małe dzieci. Posiadają swoje identyfikatory i zbierają datki do sobie przypisanych puszek. Należy jednak pamiętać, ze niepełnoletni Wolontariusz działa zawsze za zgodą rodziców. Bardzo często wymaga się wtedy, aby to opiekun zawarł w imieniu swojego dziecka umowę wolontariusza lub, aby towarzyszył dziecku podczas wykonywania powierzonego zadania.
Są jednak niektóre formy wolontariatu, które wymagają od Wolontariusza pełnoletności ze względu na bardzo trudną i wymagającą pracę, jakiej się podejmuje. Mam tutaj na myśli, np.
wolontariat w hospicjum. W naszej szkole Wolontariuszem może zostać każdy, kto ma chęć zrobienia czegoś dobrego dla innych. Wystarczy zgłosić się do Szkolnej Rady Wolontariatu, śledzić jej inicjatywy i po prostu działać.
Niektóre formy wolontariatu są realizowane również w naszej szkole. Jakie konkretnie są zadania?
„Drużyna Wojciecha”, bo tak nazywamy Szkolną Radę Wolontariatu w naszej szkole, organizuje zbiórki charytatywne i bierze udział w różnego rodzaju projektach i inicjatywach o charakterze wolontariatu. Do naszych corocznych zbiórek należą między innymi Kredkobranie - zbiórka dla polskich uczniów mieszkających na Kresach, zbiórka pluszaków na rzecz dzieci z oddziałów onkologicznych krakowskich szpitali, czy tez zbiórki na rzecz hospicjum Alma Spei. Bardzo dużą popularnością cieszy się uwielbiany przez Wolontariuszy wolontariat sportowy, czyli pomoc w organizacji Półmaratonu Cracovia, Maratonu Cracovia i charytatywnego Półmaratony Marzanny. Wolontariatem sportowym zajmujemy się od kilku lat i cieszymy się, że po raz kolejny zostaliśmy zaproszeni na uroczystą Galę Wolontariatu Sportowego. To bardzo miłe, gdy ktoś docenia naszą pracę. Chętnie angażujemy się w różnego rodzaju projekty lokalne lub ogólnopolskie takie jak na przykład: Emotkowe pożeracze Smutkówakcja szycia polarowych poduszek w kształcie popularnych emotek, tworzenie świątecznych kartek dla
Domów Opieki Społecznej, czy też udział w dużych całorocznych projektach takich jak „Szkoła z pasją pomagania” hospicjum Alma Spei czy „Wolontariat – wiedza i narzędzia” Stowarzyszenia Sursum Corda.
Nie stoimy obojętnie wobec tego, co się w około nas dzieje i działamy, kiedy jest taka potrzeba - tutaj przypomnę zeszłoroczną zbiórkę przyborów szkolnych dla Uczniów z Ukrainy oraz przygotowywanie paczek powitalnych, w które było zaangażowanych ponad 80 uczniów. Bardzo ważnym zadaniem „Drużyny Wojciecha” jest promowanie idei wolontariatu w szkole. Zależy nam, aby jak najwięcej uczniów dowiedziało się, że jest wiele sposobów na pomaganie innym, i że pomaganie jest fajnym zajęciem. Łatwo się zapisać, jednak wiele osób zastanawia się, czy warto angażować się w wolontariat. Jeżeli tak to dlaczego? Oczywiście, że warto! Wolontariat to świetny sposób na spędzenie wolnego czasu w ciekawym, kreatywnym towarzystwie innych wolontariuszy, często jest to naprawdę dobra zabawa. Wolontariat uczy empatii, odpowiedzialności, ale nie tylko. Rozwija w nas także umiejętności komunikacyjne, dobrą organizację pracy, czy też pracę w grupie. Są to umiejętności bardzo potrzebne każdemu młodemu człowiekowi. Dzięki wolontariatowi czujemy się potrzebni i dostrzegamy, że nasze działania mają duże znaczenie. Można powiedzieć, że pomaganie dodaje skrzydeł! Takie jest też hasło przewodnie naszych obchodów Międzynarodowego
4
nasza gazeta nr 2 (74)
wolontariat
Dnia Wolontariusza w szkole, który świętujemy 5 grudnia.
Skoro mówimy o dostrzeganiu naszych działań, to jaka sytuacja związana z wolontariatem utkwiła Pani najbardziej w pamięci?
Na pewno na długo zapamiętam pełny korytarz uczniów, którzy przyszli przygotowywać paczki powitalne dla kolegów i koleżanek z Ukrainy. Zaangażowanie uczniów w tych dniach było bezcenne. Bardzo miło wspominam projekt współpracy wolontariuszy z osobami starszymi z Centrum Aktywności Seniora. Było to bardzo ciekawe przedsięwzięcie z ekologicznym przesłaniem w tle. Bardzo sobie też cenię spotkania z absolwentami naszej szkoły, dawnymi wolontariuszami „Drużyny Wojciecha”, którzy będąc już w szkole średniej nadal działają w wolontariacie i rozwijają się w
Czy ma Pani jakąś radę dla osób, które chciałyby pomagać innym w ramach wolontariatu? Moją radą jest, aby działać, angażować się oraz wyszukiwać formy wolontariatu, które najbardziej nam odpowiadają!
Dziękuję Pani bardzo za udzielenie mi wywiadu.
Pani Mika w interesujący sposób opowiedziała o wolontariacie Mam nadzieję, że ten wywiad zainspiruje was do pracy na rzeczy potrzebujących.
Natalia Narek, klasa 8d
widzialem, polecam widzialem, polecam
Główni bohaterowie to m.in.: Jan Kaczkowski (Dawid Ogrodnik), Patryk Galewski (Piotr Trojan) i Hanna (Maria Pakulnis). Opowiedziana jest ona z perspektywy Patryka Galewskiego, który jest podopiecznym Jana Kaczkowskiego. Patryk to chłopak który ma wiele problemów rodzinnych, lecz dzięki pomocy Jana Kaczkowskiego zmienia się na lepsze. Film porusza problemy dzisiejszego pokolenia takie jak alkoholizm i zmaganie się z ciężką chorobą. Według mnie muzyka do filmu jest doskonale dobrana, jest
Film pt. ,Johnny” został wyprodukowany w 2022 roku. Jest oparty na prawdziwych wydarzeniach, a historia w nim opisana wzrusza i inspiruje. Jego reżyserem jest powszechnie znany Daniel Jaroszek. Wykorzystano w nim utwory Dawida Podsiadły, gwiazdy oraz przyjaciela Jaroszka. Podsiadło w wywiadach zachęca do obejrzenia tej produkcji.
ona uczuciowa i idealnie zgrywa się ze scenami. Kostiumy są bardzo realistyczne.
Film bawi, uczy i wzrusza. Mimo że właściwie od początku wiemy jak potoczy się akcja, jest kilka zwrotów, przez które film jest interesujący.
Anna Patuła, Martyna Serafin, klasa 8d
widzialem, polecam widzialem, polecam ,
,
5
nasza gazeta nr 2 (74)
,
Zaskakujaca noc ,
Pewnego dnia, w fabryce Świętego Mikołaja, trwała głośna
- On nie może jechać w takim
- No pewnie, przecież jak ze złamaną nogą rozwozić prezenty?
- Myślę, że musimy zastąpić go kimś innym… - Tak, ale kim?
Zrobiło się cicho. Elfy zaczęły gorączkowo myśleć, kto mógłby zastąpić Świętego Mikołaja. A póki są cicho, mogę Wam opowiedzieć, co wydarzyło się wcześniej…
Poprzedniego wieczoru, nasz kochany Mikołaj rąbał drwa do kominka, ale próbując rozciąć ostatni kawałek, siekiera zsunęła się z pieńka i uderzyła go w nogę tak mocno, że złamała mu kość. Mikołaj trafił do szpitala. Lekarze chcieli, żeby spędził tam kilka dni. Bali się, że jego podeszły wiek może skomplikować zrastanie się kości. Tymczasem do 6 grudnia pozostało tylko kilka dni… Tak więc, elfy muszą teraz szybko znaleźć zastępcę Świętego Mikołaja.
- Może jego żona, Pani Mikołajowa? - zaproponował jeden z elfów. - Nieeee. Od wczoraj podobno nie czuje się dobrze. Jest słaba, kaszle i ma gorączkę - odpowiedział szef wszystkich elfów.
- Mam pomysł! Jego córka będzie odpowiednia! Jest młoda, pełna życia i nie boi się nowych wyzwań. Często towarzyszyła swojemu ojcu podczas tej niezwykłej nocy. - Ale ona nie udźwignie worka.
- Chyba, że… Zaczarujemy go tak, żeby był lżejszy.
- Super, na pewno się zgodzi. Za wsze chciała być taka jak jej tata. Zosia na szczęście nie odmówiła, (bo tak miała na imię córka Mikoła ja) i zaczęły się gorączkowe przygo towania. Elfy uwijały się dniami i nocami, aby zdążyć na 6 grudnia. Już dzień wcześniej wszystko było
gotowe i zapakowane. Dziewczyna trochę się denerwowała, ale jak usłyszała, że elfy będą jej pomagać na odległość, to zrobiła się spokojniejsza. Co prawda wiele razy towarzyszyła swojemu ojcu w czasie tej nocnej podróży, ale rozwożenie prezentów w pojedynkę to zupełnie coś innego. Pomyślała jednak, że nie może zawieść milionów dzieci na całym świecie, które od tak długiego czasu czekają na tę wyjątkową noc w roku.
Późnym wieczorem 6 grudnia sanie były załadowane, a renifery bardzo szybko polubiły dziewczynkę, która miała zastąpić ich szefa.
- Powodzenia i uważaj na siebie!zawołał do niej jeden z elfów. - Dzięki - krzyknęła przez ramię Zosia i poleciała w ciemną noc. Po chwili zobaczyła pierwszy dom. Zniżyła się i wylądowała na dachu. Wzięła prezenty i wskoczyła do komina. Cała ubrudziła się sadzą, ale ruszyła dalej. Chwilę później znalazła pokój dziecka. Wszystko było stopione w mroku, więc Zosia nie wiedziała dokąd idzie. Była już przy łóżku, gdy nagle nadepnęła na zabawkę dla psa. Na szczęście nikt się nie obudził. Szybko położyła prezenty i weszła do komina. Wsiadła do sań i odleciała dalej. Miała też parę innych wpadek… Raz spotkała lunatyka, a innym razem z szafy wyskoczył na nią kotek. Kiedy w kolejnym domu obudziła chłopca i zaczęła go przekonywać, że to tylko sen, całkowicie się załamała… - Jestem beznadziejna. Nigdy nie będę taka jak mój tata… Wracam do fabryki - stwierdziła smutno i wróciła do swojego pojazdu. Już miała skierować sanie w stronę
bieguna północnego, gdy nagle zauważyła w oknie małą dziewczynkę przygotowującą poczęstunek dla Mikołaja. Dziewczynka kładła na talerzyku świeże pierniczki, a obok postawiła kubek pełen gorącej czekolady. Widziała jak pełna radości patrzy w niebo i wypatruje Świętego Mikołaja.
- O nie, nie mogę się poddać. Nie teraz. W końcu jestem córką samego Mikołaja! To w końcu coś znaczy!
Kolejne domy Zosia zaliczyła bez większych wpadek i wkrótce po ciężkiej nocy mogła wrócić do domu. Czekały tam na nią elfy, Pani Mikołajowa i ku zdziwieniu dziewczyny, jej tata!
- Tato, już nie masz złamanej nogi? - zapytała ze zdziwieniem. - Tak naprawdę, to nigdy nie miałem. Na szczęście siekiera tylko drasnęła skórę i wystarczył niewielki opatrunek. Chciałem sprawdzić, czy sobie poradzisz, gdybym faktycznie nie mógł tej nocy pracować. Już wiem, że godnie mnie zastępujesz i za rok oficjalnie zostaniesz moją pomocniczką, jeśli zechcesz. Jestem z ciebie dumny, córeczko! Zawsze wiedziałem, że masz dobre serce i potrafisz wiele zrobić, żeby spełnić marzenia innych. Dziewczyna bardzo się wzruszyła i mocno przytuliła Świętego Mikołaja. Jego słowa i miłość do niej wynagrodziły jej cały trud tej nocy. ,,Teraz już rozumiem, dlaczego wszyscy tak kochają mojego tatę – nie tylko za prezenty, ale też za to, że nigdy nikogo nie zawiódł” - pomyślała Zosia i szczęśliwa udała się do ciepłego łóżka na zasłużony odpoczynek.
Nina Langie, klasa 6d
redaguje zespół: p. Ilona Piotrowska-Fryc - opieka merytoryczna p. Teresa Diaczuk - skład komputerowy www.sp2.krakow.pl nasza
6
gazeta nr 2 (74)