Szósty rewolwer 1: Zimne martwe palce

Page 1

• 177 •


Tom 1: Zimne Martwe Palce



Tom 1: Zimne Martwe Palce

Scenariusz

Ilustracje

CULLEN

BRIAN

BUNN

HURTT

Kolory

BILL

w rozdziale

6

CRABTREE


The Sixth Gun™

By Cullen Bunn & Brian Hurtt Maciek Drewnowski tłumaczenie Robert Sienicki | Firma Belego skład i liternictwo timof comics

Wydanie polskie

www.timof.pl

Originally published by Oni Press, Inc. Joe Nozemack publisher James Lucas Jones editor in chief Cory Casoni marketing director Keith Wood art director George Rohac operations director Jill Beaton associate editor Charlie Chu associate editor Douglas E. Sherwood production assistant

THE SIXTH GUN is ™ & © 2011 Cullen Bunn & Brian Hurtt. Oni Press logo and icon are ™ & © 2013 Oni Press, Inc. All rights reserved. Oni Press logo and icon artwork created by Keith A. Wood. The events, institutions, and characters presented in this book are fictional. Any resemblance to actual persons, living or dead, is purely coincidental. No portion of this publication may be reproduced, by any means, without the express ritten permission of the copyright holders. © for the Polish edition TIMOF I CISI WSPÓLNICY 2015. All rights reserved.

onipress.com cullenbunn.com thehurttlocker.blogspot.com Wydanie pierwsze: kwiecień 2015 ISBN 978-83-63963-66-8 Druk i oprawa Read Me Printed in Poland


ROZDZ IAŁ

PIE RWSZY



Wśród tych, którzy znają prawdę rzeczy, powszechne jest przekonanie, że Szósty Rewolwer zniknął po wojnie.

Niektórzy uważają, że został rozbity na kawałki, kiedy generał Oliander Bedford Hume zginął podczas spalenia Devil’s Forks.

Inni wierzą, że coś tak niecnego jak Rewolwer nie mogłoby nigdy zostać zniszczone. Mówią, że nawet piekło nie wzięłoby tej broni z powrotem...

• 7 •


I że ona ciągle jest gdzieś tam w świecie, czekając, aż znajdzie ją ktoś dość okrutny, by nią władać.

Z całym szacunkiem, pani Hume, zatrudniła pani Narodową Agencję Detektywistyczną Pinkertona, bo żądała pani wyników. A my chcemy zadowalać naszych klientów.

Chociaż odnalezienie przedmiotów, o których mowa, okazało się bardziej kłopotliwe, niż początkowo przewidywano.

Mam nadzieję, że przynosicie dobre wieści, panowie.

„Głowa Krzyku Wrony, jak podejrzewaliśmy, była fałszywa ”.

„Nie pozostało wiele z samego Szamana... tylko kilka kosmyków włosów przyklejonych do starego, wysuszonego jabłka”.

„Tak samo ma się sprawa ze szczątkami Ashera Crobba”.

„Jakąkolwiek magię posiadł ten stary dziwak, umarła wraz z nim”. „Jego ciało nie jest nic warte, może ledwie kilka groszy od ciekawskich prostaków”.

„Natomiast Lampa Głupca... W legendach o niej było trochę prawdy…”

„Odzyskanie jej kosztowało życie trzech z moich najlepszych ludzi”.

• 8 •


„Podobnie Tarot de Lamarliere sprostał pogłoskom o swoich właściwościach”.

„Choć moi ludzie nie byli skłonni do podejmowania ryzyka ze starym czarnoksiężnikiem”.

Czy wie pan, co mi to mówi, Mr. Mercer?

Cóż... po prostu stworzono je, by trwały, nieprawdaż?

Ale przedmioty... jak lampa i karty... jak ten rewolwer ...

Powinno to więc służyć wyjaśnieniu, jak ważne jest znalezienie mojego męża... nie wspominając o jego własności... zanim będzie za późno.

A straciliśmy już zbyt wiele czasu.

Ciało jest słabe... rozkłada się od chwili sprowadzenia na świat... gnije od urodzenia, aż trafi do piachu...

Oczywiście, pani Hume. Dlatego poinstruowałem swoich ludzi, by zwrócili się do wyroczni, kiedy tylko je odkryjemy.

Sądzę, że będzie pani zachwycona naszymi odkryciami. • 9 •

O tak... To rzeczywiście wielce ekscytujące... Choć wygląda na to, że będę jeszcze potrzebowała pańskich usług.


Na świecie jest wielu wróży… i wiele tajemnic do odkrycia...

Jeśli się wie, gdzie szukać.

Dlatego rzeczy, o których człowiek nie miał się dowiedzieć, pozostają nieznane – przynajmniej przyzwoitym ludziom.

Ale szukanie w odpowiednich miejscach i posiadanie dostatecznej odwagi, by nie zamykać oczu, nie zawsze idą w parze.

Drake Sinclair niejeden raz zaglądał prosto w gardziel bestii...

I choć zdarzyło mu się poznać paru przyzwoitych ludzi, słusznie nie zaliczał do nich swojej osoby.

• 10 •


Wiemy, kim jesteś, Drake’u Sinclairze…

My, więźniowie Drzewa Wisielców, rozpoznajemy jednego z naszych, jakbyśmy patrzyli w lustro...

Domagam się posłuchania u duchów drzewa. Przybyłem z pewnymi pytaniami. Nazywam się…

Wiemy też, czemu tu jesteś… Serce czarne jak sadza z komina...

Zepsuty jak mleko czarownicy…

Szuka bogactwa zdobywcy... złota generała...

Świecidełka i monety... Klejnoty i błyskotki zabrane trupom...

Możemy pomóc ci znaleźć to, czego szukasz... ale ty też musisz nam pomóc...

Znalazłeś nas… dzięki mapie…

Mówisz o tej?

Co z nią?

Jak? Czego chcecie?

Czego moglibyście potrzebować?

• 11 •


Pomóżcie mi, a nie będę miał potrzeby, by znów czegoś od was żądać... i nie mam powodu, by kogokolwiek tutaj kierować.

Zniszcz go dla nas.

Kiedyś na świecie było kilka takich map... Jedna na każdego człowieka zlinczowanego na gałęziach tego drzewa...

Pozostał tylko jeden egzemplarz.

Powiedz mi, co chcę wiedzieć, a spalę tę mapę tu i teraz.

Spal go na popiół, by nikt inny nie mógł nas znaleźć... byśmy mogli w końcu zaznać spokoju…

Jest pewna rodzina... o nazwisku Montcrief... chociaż nie zawsze była pod nim znana...

Znalezienie fortuny generała nie jest łatwe...

Odszukaj ich... doprowadzą cię do tego, czego szukasz... Odszukaj ich...

Ale otworzenie skarbców... To okaże się prawdziwym wyzwaniem...

Półksiężycowy Rozjazd...

Półksiężycowy Rozjazd jest dość daleko stąd. Chyba powinienem ruszać w drogę.

Nie unoście się. Wiem, co powiedziałem.

Zaczekaj! Mapa! Nie zapominaj o swej obietnicy!

Jestem zobowiązany.

Myślę jednak, że właściwa osoba zapłaci za tę mapę uczciwą cenę. I nie powinniście być tacy zaskoczeni. W końcu jesteście wyroczniami.

Obiecałeś ją zniszczyć!

• 12 •

I wiecie, co ze mnie za człowiek.


Ale nie tylko Drake szukał farmy Montcriefów. Nie dotarł też tam jako pierwszy. Ktoś go znacznie uprzedził.

Okrutne oczy były utkwione w mieszkającej tam rodzinie...

A widmo śmierci unosiło się nad farmą od tygodni.

Khy…

Tatku… Ty nie…

Khy…

Nie śpię, kochanie. Przez ten przeklęty kaszel nie udało mi się porządnie zasnąć od wielu dni.

• 13 •


Z tego, co widziałem, jest tak, jak pan myślał. Nie widać nikogo poza dziewczyną. Jeśli z jej ojczymem jest tak źle, jak pan mówi, to pewnie nie może nawet wstać z łóżka.

W takim razie ... ty i twoi ludzie nie powinniście mieć problemu z dostarczeniem mi tego, po co przybyliśmy. Zabieraj się do roboty.

Khy…

Musisz coś dla mnie zrobić, Becky...

Khy… Co takiego?

Przez chwilę nic mi nie będzie. Podaj mi tę skrzynkę.

Chcesz wody?

Nie mam już zbyt wiele czasu, dziecko…

Nie mów tak…

Właśnie przyniosłam świeżą ze studni.

Oboje wiemy, że to prawda. Nie ma sensu udawać, że jest inaczej. A kiedy odejdę... …nie chcę, byś tu została.

Mam prawdziwe życie. Zmarnowałaś na mnie wystarczająco dużo czasu, młoda damo.

Chcę, byś wzięła tę skrzynkę… Nie otwieraj jej… Po prostu weź ją i wrzuć do najgłębszego stawu, jaki…

Ale musisz dla mnie zrobić jedną, ostatnią rzecz... To wszystkiego nie naprawi...

…ale też nie jest to twoje brzemię… Odłożyłem dla ciebie dość pieniędzy, byś mogła się stąd wydostać... wyjechać dokądś... w jakieś lepsze miejsce... rozpocząć prawdziwe życie.

Hę?

• 14 •


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.