Nr 6 (29) CZ E RW I E C 2 0 1 9 I S S N 25 4 3 - 9 57 X
PROF. RADOSŁAW FIEDLER
DR AGATA WITTCHEN-BAREŁKOWSKA
Świat mnie wabi – kontynuujemy pasję dziadka
Cykl wywiadów „Biznes z kulturą”
ODETA MORO
Łapać wiatr w żagle i czuć powiew wolności
mogame
Stół bilardowy pięciu zmysłów
3 Poznański Prestiż
Pasje z korzeniami Strony „Poznańskiego Prestiżu” to jest taka przestrzeń, w której prezentujemy różne pasje, czy jak to się teraz mówi – „zajawki”. Nawet jeśli jest to wielomilionowy biznes, działający w „poważnej” branży, to gdzieś
na początku historii firmy najczęściej i tak kryje się właśnie pasja, dzięki której łatwiej poświęcić niezmierzone pokłady czasu, energii i starań, aby zbudować, rozwijać i wreszcie skutecznie spieniężyć pomysł, który jest naszą siłą napędową. Tak też było w przypadku Wojciecha Witowskiego i Dawida Mausa, bohaterów naszej okładki, którzy swoją wspólną pasję – amatorską grę w bilard – przekuli w mogame – koncepcję stołów bilardowych tworzonych przez najlepszych polskich rzemieślników, z materiałów najwyższej jakości, z niezwykłą dbałością o każdy detal. Bez
miłości do bilarda na pewno nie udałoby im się stworzyć produktu, który jest swego rodzaju hołdem dla tej prestiżowej gry. W rodzinie Dawida Mausa tradycje bilardowe są kultywowane od ponad 25 lat, a mogame to kontynuacja tych tradycji w wersji premium. Kolejne rozdziały do historii rodzinnej pasji dopisuje też profesor Radosław Arkady Fiedler, z którym rozmawiamy w tym numerze „Poznańskiego Prestiżu” – podróżnik i badacz z ogromną wiedzą i ciekawością świata. Dzięki niemu i jego rodzinie sporą część tego świata
Muzeum Fiedlerów tętni życiem, emocjami i historiami przywiezionymi z dalekich wypraw przez kolejne pokolenia podróżników. mamy w zasięgu ręki, a
Pasje przekazywane z pokolenia na pokolenie mają niezwykłą moc, wiem to z własnego doświadczenia. Mój tata – dziennikarz motoryzacyjny, autor wielu książek poświęconych tej tematyce,
a także znawca historii Poznania – zaraził mnie pasją do samochodów. To jeden z powodów, dla których nowymi modelami aut ekscytujemy się w redakcji na równi z dealerami wprowadzającymi je do oferty. Niezależnie jednak od tego, jakie są korzenie naszej pasji, zróbmy wszystko, aby znaleźć na nią czas i nie czujmy się winni, że zabieramy go w ten sposób najbliższym czy zaniedbujemy obowiązki. Odeta Moro, jedna z bohaterek czerwcowego numeru, balansu i równowagi szuka, jeżdżąc na motocyklu i pływając na łódce. „Szukam tych momentów, w których mogę poczuć odrobinę wiatru i przestrzeni. Wiatr
daje mi poczucie wolności.
Czy jestem na łódce, gdy jest wiatr, czy jestem na motocyklu i też wieje – wtedy czuję, że żyję.”
Bilard, podróże, samochody, żeglarstwo – ta lista jest oczywiście nieskończona, ale każdy powinien mieć na niej coś, co pozwala nam nabierać „wiatru w żagle”. FOT. JAKUB BORKOWSKI
ALICJA KULBICKA redaktor naczelna
8 Poznański Prestiż
Bierność – najgorszy wybór FELIETON: JAROSŁAW OLEWICZ / wydawca magazynu „Poznański Prestiż” zdj ęci e : Kalina Modlińska
Jesteśmy tuż po wyborach do Parlamentu Europejskiego,
Tymczasem umiejętność samodzielnego, dojrzałego podej-
ale ta
mowania decyzji – ale też brania za nie odpowiedzialności
wyborcza, gorączkowa atmosfera
będzie nam towarzyszyła jeszcze co najmniej do jesieni i wyborów parlamentarnych. Polityka ogólnopolska coraz bardziej wpływa na nasze lokalne życie i nie sposób od niej uciec także w Poznaniu, lecz w jednostkowej perspektywie ciągle ważniejsze są nasze codzienne, życiowe wybory.
– jest dla każdego z nas, naszych firm i całych społeczności kluczowa. Na
drodze rozwoju ważniejsze są lekcje wyciągane z błędnych decyzji niż komfort unikania ryzyka i podtrzymywania status quo. To jest ta przewaga praktycznej wiedzy nad teore-
Począwszy od decyzji konsumenckich – podejmowanych
tyczną, bagaż doświadczeń, który pozwala nam przekonu-
pod wpływem marketingu, ale coraz częściej także prze-
jąco mówić – przeżyłem, doświadczyłem, moja ocena jest
konań i poglądów – aż po te kluczowe wybory, związane
oparta na faktach, a nie wyobrażeniach.
z relacjami, rozwojem osobistym i ścieżką zawodową. Brak decyzji to w życiu i biznesie często najgorsza decyzja. Chociaż po wyborach do PE nie brakowało zachwytów
Stanie w miejscu w rzeczywistości oznacza bowiem cofa-
nad frekwencją powyżej 40%, najwyższą w historii tych
nie się, zgodnie z zasadą „płyń albo zgiń” – albo przesz do
wyborów w Polsce, to można na ten fakt spojrzeć także
przodu, albo idziesz na dno. A suma tych naszych jednostko-
z innej perspektywy. Ciągle ponad połowa spo-
łeczeństwa wybiera bierność – obawiam się, że nie tylko przy wyborczych urnach.
To jest ta liczna we wszystkich sondażach grupa „nie wiem, nie interesuje mnie to”. Z dużym prawdopodobieństwem możemy założyć, że również w życiu ten „elektorat” raczej unika podejmowania decyzji, a ważne wybory odwleka w nieskończoność.
wych wyborów, nawet z pozoru błahych, ma większy wpływ na zmianę rzeczywistości, niż nam się wydaje. Zmiany
zawsze najlepiej zaczynać od siebie.
NAJLEPSZE MARKI BIELIŹNIANE W STARYM BROWARZE
Dowiedz się więcej: starybrowar.com/sklepy Fot. Blingsis
10 Poznański Prestiż
Temat z okładki
Kultura
Podróże
12 WOJCIECH WITOWSKI, DAWID MAUS – MOGAME Stół bilardowy pięciu zmysłów
46 M IST Być sobą!
62 CZECHY Barokowa podróż po hradeckim kraju
Prestiżowa rozmowa
Technologia 50 CENTRUM ZAAWANSOWANYCH TECHNOLOGII Konferencje na miarę Nobla
66 ALBANIA Wakacje w Sarandzie
18 PROF. RADOSŁAW FIEDLER „Świat mnie wabi” 22 ODETA MORO Łapać wiatr w żagle i czuć powiew wolności Moda 26 PEEK&CLOPPENBURG Top fashion
Design 52 BAUHAUS 100-lecie Bauhausu z Galerią Wnętrza Moto
68 Zapowiedzi Po godzinach 78 Śniadanie w prestiżowym stylu 82 Grillowanie z klasą i z wielkim sercem 84 Poranne piękno
Uroda
56 VOLVO FIRMA KARLIK Nie oglądaj się na innych
32 ŁUKASZ ZALESKI Piękno tkwi w… naturalności
58 M B MOTORS Technologiczny trendsetter
36 ESTIME Chciałabym, a boję się…
Prestiżowa marka
86 Pałac Pakosław on tour
60 HARDER Klub fitness w Starym Browarze
Zdrowie
Będzie się działo
38 DR JOANNA IGIELSKA-KALWAT Nie bójmy się pytać!
87 Porady mądre, historie zabawne, atmosfera fenomenalna 88 W zdrowym ciele zdrowy duch 89 Żeby pomóc, trzeba tylko... biec! Poznań Design Festiwal w Starym Browarze 90 „Czy mężczyzna ma potrzeby, a kobieta fanaberie?”
Prestiżowy cykl
91 Agrobex świętował swoje urodziny PKB – w jedności siła
42 BIZNES Z KULTURĄ Jesteśmy sobie nawzajem potrzebni
93 Energetyczne wystąpienia w Rozwijalni Kobiet
92 Wielkopolskie piękności 94 The Time – menu w nowej odsłonie Letni powiew luksusu 95 Piękno przyciąga 96 7. edycja LinkedIn Local w Poznaniu 97 IV aukcja sztuki współczesnej 98 Nauka i praktyka na WSB Poznański Hampton by Hilton
22
38
32
42
M A G A Z Y N N O W O C Z E S N E G O P O Z N A N I A K A | poznanskiprestiz.pl | fb.com/poznanskiprestiz WYDAWCA: Media Experts Sp. z o.o. REDAKTOR NACZELNA: Alicja Kulbicka, alicja.kulbicka@poznanskiprestiz.pl REDAKTOR PROWADZĄCY: Michał Gradowski, m.gradowski@poznanskiprestiz.pl REDAKTOR MERYTORYCZNY/SEKRETARZ REDAKCJI: Magdalena Ciesielska, magdalena.ciesielska@poznanskiprestiz.pl REDAKTOR: Filip Olczak, filip.olczak@poznanskiprestiz.pl MANAGER DS. EVENTÓW: Weronika Szymaniak, weronika.szymaniak@poznanskiprestiz.pl
DORADCA KLIENTA BIZNESOWEGO: Beata Ratajczak, beata.ratajczak@poznanskiprestiz.pl WSPÓŁPRACA: Joanna Janowicz, Dobiesław Wieliński, Agnieszka Pasieka-Adamek, Stanisław Haława, Agnieszka Jaworska-Goździewska, Weronika Roger PROJEKT GRAFICZNY I SKŁAD: Lukasz@Sulimowski.com DYREKTOR SPRZEDAŻY POWIERZCHNI REKLAMOWEJ: Renata Aleksandrzak, renata.aleksandrzak@poznanskiprestiz.pl
ADRES REDAKCJI: ul. Grodziska 14, 60-363 Poznań tel./faks 61 820 41 75 DRUK: CGS drukarnia Sp. z o.o. MAGAZYN BEZPŁATNY Lista dystrybucyjna dostępna na stronie internetowej: www.poznanskiprestiz.pl
Redakcja nie bierze odpowiedzialności za treść reklam i nie zwraca materiałów niezamówionych. Zastrzegamy sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Przedruk w całości lub części dozwolony jedynie po uzyskaniu pisemnej zgody Wydawnictwa Media Experts Sp. z o.o. Wszelkie przedstawione projekty podlegają ochronie prawa autorskiego i należą do osób wymienionych przy każdym z nich. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam i ma prawo odmówić ich publikacji bez podania przyczyny.
ZDJĘCIE NA OKŁADCE: Hubert Sabok-Rzepka / Produkcja sesji: Anna Bowsza, Magdalena Marcinek – Kreatorzy Wizerunku by MM
ZACZNIJ LATO OD ATRAKCJI DZIEŃ DZIECKA
01.06 SOBOTA
CANDY BAR pełen słodkości oraz WIELKA KOLOROWA INSTALACJA ARTYSTYCZNA robiona przez dzieci!
BIKE PARADE – NOCNA JAZDA
15.06 SOBOTA
21:30 wspólny start parady!
KONIEC ROKU SZKOLNEGO
19.06
ŚRODA
Słodkie niespodzianki dla dzieci.
FUN BOX
22.06 SOBOTA
Start letniego programu warsztatów dla dzieci i dorosłych.
SZCZEGÓŁY NA POSNANIA.EU
12 Temat z okładki
13 Temat z okładki
STÓŁ BILARDOWY pięciu zmysłów W niewielkiej stolarni pod Poznaniem przez wiele miesięcy powstawał prototyp luksusowego stołu bilardowego – mogame to efekt misternej, ręcznej pracy wielkopolskich rzemieślników, połączenie tradycji z nowoczesnym designem i prestiżowej rozrywki z elementem wystroju wnętrz. – My nie produkujemy stołów bilardowych, my je tworzymy – mówią Wojciech Witowski i Dawid Maus, właściciele firmy mogame. I nie ma w tym cienia przesady. rozmawia :
zdj ęcia :
Michał Gradowski
Filip Wendland / Kreatorzy Wizerunku by MM
14 Temat z okładki
C
Czy pomysł na założenie f irmy oferującej luksusowe
Nazywanie Waszych stołów ozdobą nie jest przesadą,
stoły bilardowe to efekt sportowej pasji, czy raczej kon-
bo f inalny produkt to rękodzieło – efekt współpracy
sekwencja dostrzeżenia niszy na rynku? Jak zaczęła się
m.in.: stolarza, rymarza i ślusarza. Można też wybierać
ta historia?
spośród różnych rodzajów drewna czy znaleźć swój
DAWID MAUS: Tradycje bilardowe są kultywowane w mojej
ulubiony kolor w szerokiej palecie sukien. Co jeszcze
rodzinie od ponad 25 lat – mój wujek zajmuje się produk-
wyróżnia mogame?
cją stołów bilardowych, a ojciec przez wiele lat mu poma-
D.M.: Pewnie wiele osób zadaje sobie pytanie, co może być
gał. Już od dziecka przyglądałem się ich pracy w stolarni
wyjątkowego w stole bilardowym? Decydujące są detale.
i od kuchni mogłem poznać cały proces. Razem z Wojtkiem
Tworząc nasz stół, zadbaliśmy o to, aby oddziaływał
od lat amatorsko gramy w bilard i wspólnie doszliśmy
na pięć zmysłów.
do wniosku, że w Polsce półka premium stołów bilardo-
Na początek wzrok. Dzięki projektowi Wawrzyńca
wych jest zupełnie niezagospodarowana. Zbudowaliśmy
Walczaka cała konstrukcja sprawia wrażenie lekkiej –
więc od podstaw całą koncepcję mogame – stołów bilar-
trudno się domyślić, że to obiekt, który waży prawie pół
dowych tworzonych przez najlepszych polskich rzemieśl-
tony. Ten efekt udało się osiągnąć m.in. dzięki niewielkiej
ników, z materiałów najwyższej jakości, z niezwykłą dba-
grubości korony całego stołu – choć w środku jest płyta
łością o każdy detal. Nigdy wcześniej nie graliśmy w bilard
kamienna i stalowy stelaż, stół ma w sumie niespełna 11 cm
tyle co teraz i jest to część naszej pracy. (śmiech)
grubości. Do tego lite drewno, sukno najwyższej jakości, skórzane łuzy i kosze, a także wyjątkowe inkrustacje ze stali
Rozszyfrujmy nazwę mogame. Game – wiadomo. A co
szlachetnej. Długo zastanawialiśmy się w jaki sposób wkom-
oznacza „mo”?
ponować logo w ten projekt. Namalować? Banał. Wypalić
WOJCIECH WITOWSKI: Hasłem, które od początku przy-
laserem? Także nic wyjątkowego. W końcu postawiliśmy
świecało nam przy pracy nad tym projektem było „Desire
na inkrustacje, czyli takie połączenie stali z drewnem, aby
more from the game” – „Oczekuj więcej od gry”. Przedrostek
w dotyku stanowiły jedną powierzchnię.
„mo” pochodzi więc od „more”, choć całą nazwę wyma-
Kolejnym zmysłem, jaki wzięliśmy pod uwagę, jest słuch.
wiamy po polsku. To „coś więcej” to w przypadku mogame
Nasze stoły są tworzone z myślą raczej o domach i biurach niż
niezwykła jakość wykonania, niepowtarzalny design i moż-
klubach bilardowych, a jeśli gra w bilard ma być elementem
liwość dostosowania stołu do indywidualnych preferen-
np. wieczornego spotkania towarzyskiego, to nie powinna
cji. W ten sposób powstał ekskluzywny produkt, choć my
zakłócać spokoju innym domownikom. Zastosowaliśmy
myślimy o nim raczej jak o „obiekcie”, bo to bardziej ele-
więc m.in. specjalne maty wygłuszające pomiędzy stelażem
ment wystroju wnętrza niż przedmiot użytkowy, bardziej
a płytą czy kosze z miękkiej skóry, dzięki którym bile wpa-
obraz czy rzeźba niż mebel. Misterna praca rzemieślników
dające do łuzy nie hałasują. Sprawdzaliśmy to dokładnie i jak
sprawia, że jesteśmy już bardzo blisko sztuki, choć jedno-
dotąd nigdzie nie znaleźliśmy stołu, który byłby cichszy.
cześnie oferujemy w pełni profesjonalny stół, który daje wyjątkową przyjemność gry.
Dbając o każdy szczegół, uwzględniliśmy też wrażenia dotykowe. Projektując skórzane kosze, zastanawialiśmy się,
czy bardziej atrakcyjna, zewnętrzna strona skóry powinna
Gra w bilard ma być pretekstem do spotkania z przyja-
być umieszczona w środku kosza, czy na zewnątrz.
ciółmi czy partnerami biznesowymi, a mogame dobrze
Względy estetyczne podpowiadały, że raczej na zewnątrz,
komponuje się np. z dobrym alkoholem czy cygarami.
ale wtedy przy wyciąganiu bil z łuz dłoń dotykała szorst-
Bardzo ważna w tym projekcie jest personalizacja, moż-
kiej, zamszowej strony skóry. Wspólnie z rymarzami opra-
liwość dostosowania stołu do potrzeb i charakteru właści-
cowaliśmy więc taki sposób jej zszywania, aby z obu stron
ciela. Stół może zostać wykonany z dowolnego drewna,
kosza skóra była przyjemna w dotyku.
do wyboru jest cała paleta kolorów sukien, barwimy też
Wzięliśmy też pod uwagę zmysł węchu. Sukno nie
skórę. Nawet kolor kredy jest dostosowany do koloru
zawsze ma ładny zapach, dlatego zanim trafi do klienta jest
sukna. Klienci potrafią dostosowywać aranżację pomiesz-
skrupulatnie wietrzone. Stosujemy też wyłącznie bezwonne
czenia do designu stołu, a nie odwrotnie. Zdarzają się nawet
lakiery. Nasze stoły wypełniają pokoje zapachem natural-
całe pomieszczenia budowane specjalnie z myślą o wsta-
nego drewna i prawdziwej skóry. Proszę to sobie wyobrazić!
wieniu nowego stołu bilardowego.
Wreszcie ostatni ze zmysłów – smak, który w przypadku
Na życzenie inkrustujemy w stole np. nazwisko wła-
gry w bilard kojarzy się przede wszystkim z whisky. Problem
ściciela, jego odręczny podpis czy firmowe logo. Do stołu
w tym, że większość środków do zabezpieczania litego
można zamówić również blat, który będzie w pełni zakry-
drewna, które nie zakrywają jego struktury, są bezwonne
wał pole gry – np. z litego drewna lub przeszklony. Można
i odporne na uderzenia bil – nie są jednocześnie odporne na
więc zachować układ gry, przy tym samym stole zjeść
alkohol i szklankę whisky postawioną na stole, co może skut-
kolację, a później dokończyć partię. Na blacie możemy też
kować trwałymi odbarwieniami. Musieliśmy więc, poprzez
umieścić wygrawerowane pole do gry w pokera – wszystko
dziesiątki prób, skomponować własną mieszankę – lakier,
zależy od wyobraźni i potrzeb klienta. Blat może się skła-
który łączyłby te wszystkie cechy. Myślenie o dobrym smaku
dać z jednej części, ale może też być skonstruowany z kilku
towarzyszyło nam na każdym etapie tego projektu.
elementów – tak, aby jedna osoba mogła go samodzielnie zamontować i zdemontować.
Dla kogo przede wszystkim stworzono stoły mogame?
Co warte podkreślenia – techniki rozstawiania zwykłych
Czy mają one być np. wyjątkową ozdobą gabinetu pre-
stołów zakładają najczęściej, że będą one stały przez cały czas
zesa, czy może bardziej elementem strefy relaksu dla
w jednym miejscu, a przecież przestrzeń domowa czy biurowa
pracowników, które coraz częściej powstają w nowo-
się zmienia. Dlatego nasze stoły można bardzo łatwo przenieść
czesnych biurach?
w inną lokalizację – specjalnie zaprojektowany system pozio-
W.W.: Nasze stoły powstają z myślą o przestrzeniach do-
mowania i wózek hydrauliczny pozwalają jednej osobie bez
mowych, biurowych, hotelowych czy konferencyjnych.
trudu zmienić położenie stołu, a następnie go wypoziomować.
15 Temat z okładki
↙
Wojciech Witowski i Dawid Maus, właściciele firmy mogame. Modelka: Kasia Dynowska Makeup&style: Magdalena Marcinek Produkcja sesji: Anna Bowsza, Magdalena Marcinek – Kreatorzy Wizerunku by MM
16 Temat z okładki
Nasz stół oraz jego pole gry są przepisowe. Płyta, bandy czy sukno pochodzą od najwyższej klasy „turniejowych” producentów. Teoretycznie można by rozgrywać na nim profesjonalne turnieje, nie jest to jednak produkt dla sportowców. Wyobrażamy go sobie raczej w domu, w którym w jednym pomieszczeniu stoi fortepian, a w drugim stół bilardowy. Poza tym coraz więcej hoteli i centrów konferencyjnych stawia na nowoczesny design, a tradycyjne stoły bilardowe nie bardzo pasują do takiej stylistyki. Jak długo powstaje taki stół i co jest najtrudniejsze
Trudno porównywać nasz stół do tradycyjnych stołów
w całym procesie?
bilardowych, które są kilkukrotnie tańsze – to tak jakby
D.M.: Wytworzenie stołu trwa od 8 do 12 tygodni. Na dobry
zestawiać ekskluzywne meble z limitowanych kolekcji
produkt trzeba poczekać, dla świadomych klientów nie
z masową produkcją. Zaledwie kilka firm na świecie two-
stanowi to żadnej przeszkody. Sam proces wymaga czasu.
rzy tego typu projekty. Myślę, że w Polsce jesteśmy pierwsi.
Stoły mogame powstają w klimatycznej stolarni, przy użyciu tradycyjnych narzędzi stolarskich, bo priorytetem jest
Gdybyśmy mieli wskazać jakiś prestiżowy sport, od razu
dla nas perfekcja wykonania. W cały proces zaangażowa-
na myśl przychodzi golf, może tenis. A z czym kojarzy
nych jest kilkanaście osób, a nasi stolarze czy ślusarze to
się bilard? Czy to popularna dyscyplina w Wielkopolsce
ludzie, których rodzinne tradycje w wykonywanym zawo-
i samym Poznaniu?
dzie sięgają trzech pokoleń wstecz. Zresztą stolarze z Cechu
W.W.: Bilard jest grą o długiej tradycji, od wielu lat koja-
Swarzędzkiego, z ogromnym doświadczeniem, powiedzieli
rzony z rozrywką dżentelmenów. To elegancka gra, która
nam otwarcie, że to najbardziej skomplikowany projekt, jaki
zapewnia relaks w prestiżowym stylu, a w przeciwieństwie
przyszło im współtworzyć. Dlatego jesteśmy dumni z ich
do golfa czy tenisa wymaga relatywnie niewielkiej
pracy i efektu końcowego, a przy montażu stołu u klienta
powierzchni i jest łatwo dostępna w kameralnym wydaniu
najczęściej jesteśmy osobiście. Firmujemy mogame swoimi
– nie trzeba mieć własnego kortu czy pokonywać wielu kilo-
twarzami, bo uważamy, że ten stół jest tego warty.
metrów, żeby dostać się na pole golfowe. To także idealne rozwiązanie dla ekskluzywnych hoteli, które nie zawsze dys-
Poza tym, że świetnie wygląda – jak stół mogame – stół
ponują odpowiednią powierzchnią na potrzeby tenisa, o gol-
bilardowy ma służyć przede wszystkim do grania. Czy
fie nie wspominając. Umieszczenie w nich stołu bilardo-
wymiary są takie same, jak w przypadku stołów, które
wego klasy premium z pewnością zyska uznanie najbardziej
można spotkać w klubach bilardowych?
wymagających gości, ceniących klasę i dobrą rozrywkę.
W.W.: Nasz stół oraz jego pole gry są przepisowe. Płyta,
Co do naszego regionu, Wielkopolska to ważne miejsce
bandy czy sukno pochodzą od najwyższej klasy „turniejo-
na bilardowej mapie Polski, reprezentanci województwa
wych” producentów. Teoretycznie można by rozgrywać na
i samego Poznania mają na koncie wiele tytułów zdobytych
nim profesjonalne turnieje, nie jest to jednak produkt dla
na mistrzostwach Polski, Europy i świata w różnych kate-
sportowców. Wyobrażamy go sobie raczej w domu, w któ-
goriach. Wielu z nich testowało nasze stoły, ale my chcemy
rym w jednym pomieszczeniu stoi fortepian, a w drugim
dotrzeć przede wszystkim do pasjonatów amatorskiej gry
stół bilardowy. Poza tym coraz więcej hoteli i centrów kon-
w bilard, a także do osób, które nigdy nie grały w tę grę,
ferencyjnych stawia na nowoczesny design, a tradycyjne
ale szukają prestiżowej rozrywki i niebanalnego elementu
stoły bilardowe nie bardzo pasują do takiej stylistyki. Nasze
wystroju wnętrza.
stoły wypełniają tę lukę. Precyzja, koncentracja, umiejętność przewidywania Gdzie w Poznaniu, poza prywatnymi domami, można
– wszystko to może przydać się w grze w bilard, ale
zobaczyć stoły mogame i ile taka przyjemność kosztuje?
też w biznesie. Jakie jeszcze punkty styczne można by
D.M.: W Poznaniu można zobaczyć nasz stół np. na Stadionie
wymienić?
Miejskim w stref ie biznesowej, a już niedługo także
D.M.: Myślę, że najważniejszym elementem wspólnym biz-
na Młyńskiej12. Zaczynamy promocję od Poznania, ale
nesu i gry w bilard jest strategia. Ideą gry w bilard nie jest
w planach są także showroomy w Krakowie i Warszawie.
samo wbicie bili do łuzy. To też, ale najważniejsze jest usta-
Cena stołu mogame jest bardzo indywidualna i zależy od
wienie bili tak, aby zapewnić sobie pewny strzał w kolej-
wielu czynników. Możemy natomiast powiedzieć, że każ-
nym ruchu. Jest to nieustanne planowanie. Podobnie jak
dorazowo cena uwzględnia także transport i montaż, kije
w szachach, ale bardziej widowiskowo. (śmiech) Jako osoby
najwyższej klasy, stojak na kije, wysokiej klasy bile, a także
prowadzące równolegle kilka innych projektów bizneso-
trójkąt, który podobnie jak stojak na kije jest wykonany nie
wych, wiemy, jak ważny jest to czynnik – zarówno w pracy,
tylko z tego samego drewna co stół, ale nawet z tej samej
jak i w grze. Dlatego wierzymy, że mogame będzie w przy-
partii drewna, dzięki czemu ma identyczną strukturę.
szłości jednym z naszych projektów strategicznych.
17 Temat z okładki
18 Prestiżowa rozmowa
ŚWIAT mnie wabi Obieżyświat, wędrowiec, podróżnik, badacz, naukowiec. Mnóstwo słów
określa profesora Radosława Arkadego Fiedlera, prodziekana ds. współpracy
międzynarodowej, kierownika Zakładu Pozaeuropejskich Studiów Politycznych
na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Przemiłego człowieka, który doskonale łączy swoje pasje podróżnicze z pracą badawczą i naukową. Arkady to imię pochodzenia greckiego, oznaczające
w wolnym tłumaczeniu tego, który pochodzi z Arkadii, krainy wiecznego szczęścia.
Rozmawiamy zatem o szczęściu w różnych aspektach życia, o rodzinnych więziach,
W
ekscytujących spotkaniach i barwnych wspomnieniach z dzieciństwa. rozmawia : Magdalena Ciesielska
|
zdj ęcia : Tomasz Siuda
W dzisiejszych czasach wiele osób tworzy drzewo genealogiczne swojej rodziny, szuka pamiątek, świadectw istnienia swoich przodków, odkrywa nieznane dotąd fakty. W przypadku rodziny Pana Profesora jest ten wielki plus, że Arkady Fiedler, Pański dziadek, nie zatajał swojej pasji podróżnika. Wprost przeciwnie, on przekazał całej męskiej linii Fiedlerów geny podróżnicze. Odziedziczył je i Pan, Pana tata, stryj, najbliższy kuzyn, brat. Czy taka rodzinna tradycja zobowiązuje? Obliguje do nieustannego działania, napędza i motywuje, czy stanowi pewnego rodzaju obciążenie? RADOSŁAW ARKADY FIEDLER: Raczej postrzegam to
w pozytywnym aspekcie. Muzeum im. Arkadego Fiedlera jest takim miejscem szczególnym, otwartym, tolerancyjnym i międzykulturowym. Różni goście tu przyjeżdżają, także zagraniczni. Od wczesnego dzieciństwa przebywałem w Muzeum. Tam się bawiłem klockami Lego (śmiech) z kuzynem Arkadym i moim bratem. Wyrośliśmy w tej atmosferze i traktujemy to jako coś naturalnego. Podróże, egzotyka są oswojone od dzieciństwa. Fascynowało mnie barwne życie dziadka. Nie ukrywam, że głównie jego witalność życiowa. On wyjeżdżał jesienią, zimą z Polski do ciepłych krajów. I ta
↗
Od lewej: Marek Fiedler, Radosław Fiedler, Marek Oliwier Fiedler
podróż trwała wiele miesięcy. Długo i skrupulatnie przygotowywał się do takiej wyprawy: warsztatowo, metodycznie i merytorycznie. Znał kilka języków. Pisał listy, czytał obcą literaturę, zapamiętywał. Taki rasowy badacz, można by powiedzieć. Nie było wtedy Internetu, poczty elektronicznej, telefonów komórkowych. Jak wracał z tych podróży (również z moim ojcem czy stryjem Arkadym), przywoził kufry z pamiątkami, ekscytujący powiew egzotyki. Trzymałem jako dziecko np. szczęki rekina, wyciągałem z kufrów bambusy. Dzisiaj to „chleb powszedni”, ale wówczas bambus, orzech
Kontynuujemy dziadka pasję nie jako obowiązek, który trzeba podtrzymywać. My wszyscy traktujemy to jako pozytywny bodziec do działania.
19 Prestiżowa rozmowa
Trzymałem jako dziecko np. szczęki rekina, wyciągałem z kufrów bambusy. Dzisiaj to „chleb powszedni”, ale wówczas bambus, orzech kokosa czy maski robiły wrażenie. Wspomniał Pan Profesor już o Muzeum Fiedlerów. To przecież niezwykły projekt. Nie sterylna, zamknięta, wręcz laboratoryjna, przestrzeń, tak często kojarzona ze specyf iką muzealnych wystaw. Państwa Muzeum jest multifunkcyjne, tętni życiem, emocjami, nowinkokosa czy maski robiły wrażenie. I opalona twarz dziadka
kami i historiami przywiezionymi z wojaży przez kolej-
oraz najbliższych zimową porą w Polsce – to było niesa-
nych członków rodziny. Ale też żyje dzięki przyjezd-
mowite. Takie obrazy utkwiły w mojej pamięci. Bardzo cie-
nym, turystom, którzy chętnie spędzają tam czas. Czy
szymy się w naszej rodzinie, że odziedziczyliśmy taką otwar-
taki był pierwotny zamysł, aby stworzyć kompletnie
tość i pomysł na podróżowanie. Kontynuujemy dziadka pasję
inne muzeum? Takie, które nieustannie przyciąga jak
nie jako obowiązek, który trzeba podtrzymywać. My wszyscy
magnes, w którym człowiek się nie nudzi, wręcz prze-
traktujemy to jako pozytywny bodziec do działania.
ciwnie, chłonie tę wiedzę? Muzeum pod Totemem powstało 45 lat temu. To prawie
W różne rodzinne przedsięwzięcia i podróżnicze pro-
całe moje życie. Jako dzieciak obserwowałem już wielu
jekty włączyła się też żona Pana Profesora.
zwiedzających, których dziadek oprowadzał, podpisywał
Tak. Współtworzymy Fundację Fiedlerów i organizujemy
książki, tłumaczył. Jego książki cieszyły się dużym wzię-
takie spotkania dla podróżników pt. Orinoko nad Wartą.
ciem, wtedy to było „okno na świat”. Okno w prywat-
To jest miejsce spotkań i warsztatów, gdzie młodzież,
nym domu. I nadal tak jest, że jest część prywatna, i część
dzieci i dorośli mogą posłuchać o dalekich podróżach, ale
poświęcona ekspozycji muzealnej. To się tak wszystko prze-
też mogą poopowiadać o swoich doświadczeniach, podzie-
plata: klasyczna część muzeum i gwar dobiegający z kuchni.
lić się swoimi historiami. W tym roku 29 czerwca będzie
(śmiech) To jest bardziej miejsce rodzinne niż klasyczna
taki minifestiwal i kolejna odsłona Orinoko nad Wartą,
sala wystawowa. Ekspozycja nie zmieniła się od lat. Tak ją
m.in. podróżniczka Kamila Kielar będzie opowiadać
zaprojektował dziadek Zygmunt Konarski i drugi dziadek
o swojej wyprawie. Dziewczyna, która jest odważna, sama
Feliks Skrzypczak – tu była współpraca obu rodzin. Tym
podróżuje, nie boi się niedźwiedzi i nowych wyzwań.
atutem muzeum jest spotkanie z rodziną. Miejsce róż-
Ona po prostu poświęciła swoje życie podróżowaniu.
nych kultur i tolerancji. W ogrodzie ustawione są rzeźby.
20 Prestiżowa rozmowa
Jaki obraz dziadka Arkadego przewija się w Pana pamięci? Pamięta Pan sytuacje związane z dziadkiem, często powtarzane przez niego maksymy, sentencje? Na drewnianym tarasie można swobodnie porozmawiać
Wówczas, jako dziecko, dziadka Arkadego postrzega-
sobie o podróżach i nie tylko… Rodzinne miejsce, które ma
łem jako osobę bardzo surową, wymagającą. Taka pruska
swoją kubaturę. To nie są interaktywne, nowoczesne sale,
szkoła. (śmiech) „Wszystko trzeba zjeść, co jest na talerzu”
w których można poprzyciskać guziki. (śmiech) Ma to swój
– konkretny, tubalny głos. Dziadek był lekko niedosłyszący,
kameralny, klasyczny urok. Tu powraca się do lat dzieciń-
a dziecko mówi trochę wolniej i ciszej. Dziadek wymagał pre-
stwa. Gdy organizujemy festiwale, spotkania podróżnicze,
cyzji, głośnego i wyraźnego mówienia. Ale to miało też swój
szanty, to 200 osób jest takim optimum dla powierzchni
urok. Gdy pisałem jakieś krótkie opowiadania, to dziadek
i przestrzeni muzealnej. Plusem tego miejsca jest jego natu-
bardzo się cieszył, że próbuję. Nie piętnował za jakieś błędy.
ralność, spokojnie możemy sobie zwiedzać, nie ma pędu.
Czytał na głos, chwalił i mówił „pracuj nad tym”. To było bar-
Można chłonąć wiedzę, czytając napisy, fragmenty i cytaty
dzo fajne i dopingujące. Dziadek jako niespokojny duch czę-
z książek, poznając historie polskich lotników, wchodząc na
sto powtarzał maksymę „Tęsknota za dalą”. Oczywiście, życie
Santa Marię czy do tajemniczego świata Indian, oglądając
rodzinne i osiadłe ma wiele walorów, ale podróż wzywa.
te rzeźby. Można się delektować, być na terenie muzeum
Wyprawa i przygoda kuszą. „Świat mnie wabi” to hasło
sześć czy osiem godzin.
przewodnie dziadka, ale też naszej rodziny. Dziadek uwielbiał wielobarwność świata, a także wielobarwne motyle.
Dorastał Pan w aurze podróży, w kulcie dziadka. Jaka
(śmiech) Mieliśmy w ogrodzie budleje i on się w nie wpa-
książka lub jaki film podróżniczy fascynował już Pana
trywał, bo krzewy te przyciągały mnóstwo motyli. Ponadto
Profesora w dzieciństwie? Czy to była np. powieść
wracał do swoich ulubionych książek z dzieciństwa, powie-
Juliusza Verne’a W 80 dni dookoła świata, czy Przypadki
ści Marka Twaina. Miał świetny wzrok, nie używał okularów,
Robinsona Crusoe Daniela Defoe, czy Podróże Guliwera
mając 90 lat. Wolał czytać, niż oglądać telewizję.
Jonathana Swifta? Czy miał Pan swoje ulubione lektury? Przede wszystkim Mark Twain, ale również twórczość
Pana Profesora interesuje Bliski Wschód. Podróżował
dziadka, np. Wyspa Robinsona, Biały Jaguar, Orinoko, Mały
Pan z żoną po Jordanii i poznawał uroki tego kraju, dla
Bizon, a szczególnie – Mój ojciec i dęby, bo to jest taka retro-
nas Polaków, tak odległego i egzotycznego. W tym roku,
spekcja rodzinna. Wielokrotnie sięgałem po tę książkę
jako nowość wydawnicza, ukazała się Pana kolejna
i odświeżałem sobie lekturę, ze względu na emocje i histo-
książka zatytułowana Iran – śladami polskich uchodź-
rie rodzinne. Poznawałem dziadka od strony pisarskiej, że
ców. W tej irańskiej peregrynacji towarzyszył Panu tata,
ma świetne pióro. Bo wiadomo, inaczej „dziadek-dziadek”,
podobnie jak w wyprawie do Meksyku czy na Ukrainę,
a inaczej dziadek pisarz, podróżnik. To takie skonfrontowa-
gdzie przemierzyliście szlak pierwszej wyprawy dziadka
nie tych ról. Czytałem też powieści Alfreda Szklarskiego.
Arkadego. Pana kuzyn przejechał Afrykę maluchem, stryj
przemierzył Amazonię śladami dziadka. Jak Wy, potomkowie Arkadego Fiedlera, dokonujecie wyboru kolejnego kierunku wyprawy? Czy siadacie wspólnie, dywagujecie i ustalacie, gdzie kto chciałby pojechać? Ustalacie strategię, plan podróży, aby nie zdublować pomysłów? Tak. Spotkania nie są zbyt częste, ze względu na podróże i aktywności różnego rodzaju. Bo np. jak mój kuzyn czy stryj wyjeżdżali, to już na kilka miesięcy. Ja ostatnio też dużo jeżdżę, ale głównie zawodowo. Byłem na Tajwanie, w Chinach. Różne granty naukowe – Kijów, Wielka Brytania. Teraz to wiele wyjazdów się ponakładało. Wracam i znów wyjeżdżam. (śmiech) Dlatego w ostatnich miesiącach trudno
Palenque leży na pograniczu Gwatemali i Meksyku, miasto pochłonięte przez puszczę tropikalną. Ma swój mikroklimat, wspaniałe zabytki. To miejsce niezwykłe, które zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Częściowo zostało odkryte, ale jest wiele miejsc jeszcze niezbadanych. To są dziesiątki lat badań archeologicznych, nawet 150 lat nie wystarczy, aby zgłębić ten temat.
21 Prestiżowa rozmowa
o takie spotkania, niemniej rozmawiamy i ustalamy. Rozmawiamy o wrażeniach z podróży, naszych dokona-
i Stanów Zjednoczonych. Jakoś to państwo dało radę, pomimo że jest biedne,
niach. Mój kuzyn ma pomysł podróżowania maluchem jako
boryka się z problemami gospodarczymi, społecznymi, z brakiem wody.
środkiem lokomocji i pokonywania dystansu. Natomiast
Susza i zmiany klimatyczne na Bliskim Wschodzie są bardzo odczuwalne.
mój pomysł podróżniczy pokrywa się często z moimi zain-
Iran jest bogatą historią. Izrael też jest ciekawy, bo to demokracja na Bliskim
teresowaniami naukowymi i badawczymi. Jestem polito-
Wschodzie, ale też twierdza militarna, gdzie jest ciągły alert.
logiem, ale też studiowałem dziennikarstwo. Zajmuję się systemami politycznymi, gospodarką danego państwa
Które miejsce na mapie świata utkwiło najbardziej w Pana pamięci?
czy regionu. Jadę, analizując wybrany obszar, przeprowa-
Do którego chciałby Pan Profesor jeszcze wrócić? Jest takie miejsce. Palenque – miasto ukryte w dżungli. Z ojcem odbyłem kiedyś podróż do Meksyku śladem Pierzastego Węża. To jest kultura Indian prekolumbijskich. Czas, w którym było wielobóstwo, wierzono w różnych bogów, którzy wymagali ofiar z ludzi. A ten Pierzasty Wąż nie był tak groźny. Najbardziej znany jego wizerunek to właśnie wąż ozdobiony barwnymi piórami z mitologicznego ptaka quetzala lub mężczyzna z białą brodą, takie oddźwięki chrześcijaństwa. Pierzasty Wąż, będąc wielkim nauczycielem, nauczył Indian uprawy kukurydzy, budowy miast itp. Pierzasty Wąż przechodzi przez kulturę Azteków i Majów. Palenque leży na pograniczu Gwatemali i Meksyku, miasto pochłonięte przez puszczę tropikalną. Ma swój mikroklimat, wspaniałe zabytki. To miejsce niezwykłe, które zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Częściowo zostało odkryte, ale jest wiele miejsc jeszcze niezbadanych. To są dziesiątki lat badań archeologicznych, nawet 150 lat nie wystarczy, aby zgłębić ten temat.
dzając wywiady z badaczami, szefami różnych organiza-
Jest również zalążek innego pomysłu. Cóż to takiego?
cji, np. z rzecznikiem organizacji Bractw Muzułmańskich
Uzyskałem stypendium i będę przez rok na Uniwersytecie Columbia w Nowym
w Jordanii. Staram się godzić zainteresowania badawcze
Jorku. I jeśli wszystkie formalności zostaną dopełnione, (śmiech) to tam chcę
i fascynacje podróżnicze. Wchodzę w głąb tematu, poznaję
badać politykę amerykańską wobec Iranu. Czyli ten Bliski Wschód znów się
kulturę, język. Tak było w przypadku wyprawy do Iranu,
przeplata. Wraz z Tomkiem Siudą mamy taki pomysł fotograficzno-repor-
gdzie rozmawiałem z prawdziwymi Irańczykami, zwykłymi
terski. Postanowiłem spojrzeć na Nowy Jork z różnych perspektyw. Podczas
ludźmi. To było ciekawe. Oni są bardzo dobrze wyeduko-
badań i pobytu na uczelni chciałbym, aby był to rok poznawczy. Pokazanie
wani, wykształceni. Jest to państwo policyjne, ale społeczeń-
Nowego Jorku w różnych odsłonach, jako wielkiej metropolii, gdzie jest
stwo jest bardzo ciekawe Europy, Stanów Zjednoczonych.
800 języków, międzykulturowość, międzyreligijność. Bardzo dużo kawiarni
Pomimo tego, że są nastawieni prozachodnio, trzeba jednak
i restauracji. Podobno 22 lata trzeba by poświęcić, aby codziennie jeść w innym
pamiętać, że Irańczycy są patriotami i nacjonalistami. Bliski
miejscu. Nowy Jork jest bardzo tolerancyjny, otwarty na turystów, na świat.
Wschód jest ciekawym regionem, dynamicznym, złożo-
W Nowym Jorku jest zarówno historia, jak i nowoczesność. Inaczej niż
nym, który – oczywiście – ma swoje problemy. Np. w 2014
np. w Pekinie, gdzie władze wyburzają stare budowle, hutongi, na rzecz
roku, gdy byłem z żoną Anną w Jordanii, był wtedy napływ
nowych, skomercjalizowanych. Tam jest takie zachłyśnięcie nowoczesno-
masy uchodźców. My dopiero mieliśmy tego doświadczyć
ścią. W Nowym Jorku inaczej, bo wszystko ze sobą koegzystuje, wieżowce,
jako Europa i Unia Europejska. A już wtedy w 2014 roku
sky tower i stuletnie budynki. Jakoś to wszystko współgra. Pierwszy raz będę
setki ludzi przekraczało granicę, uciekając przed wojną.
miał okazję przeprowadzać badania przez dłuższy okres. Z reguły miałem
Władze starały się pomóc, tworząc obozy dla uchodź-
wyprawy, podróże trwające tygodniami. Teraz będzie dwanaście miesięcy.
ców, uzyskując też pomoc międzynarodową, od sąsiadów
Mam więc nadzieję, że moje pomysły, które dopiero kiełkują, skrystalizują się.
22 Prestiżowa rozmowa
Łapać wiatr w żagle I CZUĆ POWIEW WOLNOŚCI Odeta Moro – kobieta wulkan, z nowymi pomysłami i niespożytą dawką energii.
Bez skrywanej kokieterii opowiada o blaskach późnego macierzyństwa, o endorfinach szczęścia, które wyzwalają u niej wiatr, żagle i motocykl. Dzieli się swoimi
spostrzeżeniami z podróży po Azji i tęsknotą za magiczną aurą mazurskich jezior. rozmawia :
Magdalena Ciesielska |
zdj ęcia :
Jakub Borkowski
M
23 Prestiżowa rozmowa
Masz bardzo oryginalne imię, Odeto, jak jedna z postaci w Jeziorze łabędzim Piotra Czajkowskiego. Również spotkamy je u Marcela Prousta – W poszukiwaniu stra-
wyprowadzić z równowagi, spowodować frustrację, poiry-
conego czasu. Czy kiedykolwiek miałaś co do niego
towanie. Teraz czy jest dobrze, czy źle, to jestem szczęśliwa.
wątpliwości?
Cieszę się, że jestem w tym miejscu życia, w którym jestem.
ODETA MORO: Zgadłaś od razu. (śmiech) Tak, Jezioro łabę-
dzie było inspiracją dla moich rodziców. Wiele osób myśli,
Tego wszystkiego człowiek się uczy, nabywa umiejęt-
że to mój pseudonim artystyczny, wymyślony pod media.
ności przez różne życiowe doświadczenia. Uczy się spo-
Dziś mogę powiedzieć, że identyfikuję się z moim imie-
koju, dystansu do siebie, do ludzi. Balansu i równowagi.
niem. Musiałam do tego dojrzeć. Natomiast jako nasto-
Jak Ty odpoczywasz, relaksujesz swoje ciało i umysł?
latka miałam z tego powodu naprawdę duże problemy,
Ja dużo robię dla siebie. Ale czy to jest odpoczynek – nie
duże kompleksy. Tragedią wówczas było dla mnie, że nie
wiem. Wówczas mogę pomyśleć, wyluzować się lub wręcz
mam na imię tak jak wszystkie koleżanki, np. Kasia, Asia,
wyżyć. I to są rzeczy, które dają mi potem spokój ducha
Agnieszka. Bo po pierwsze nikt nie był w stanie zapamię-
i ciała. Pierwszą taką odskocznią są treningi. Trzy razy
tać tego imienia, a po drugie – każdy mnie o to pytał. To
w tygodniu trenuję. Jestem w stanie wyrzucić z siebie złe
jest taki wiek, kiedy nie chcesz się wyróżniać. Chcesz być
moce i złą energię. Postękam trochę na treningu, pomę-
jak rówieśnicy.
czę się i spocę, wyskaczę jakieś problemy – to wtedy jest mi lżej na sercu i na duszy. Drugą rzeczą, która pozwala
Patrząc na siebie z perspektywy czasu, gdy wspo-
mi się odstresować, jest motocykl. Kocham jednoślady.
minasz siebie jako mamę dla Soni, a teraz mamę dla
W tej chwili stoją dwa w garażu. I jakbym mogła mieć
małego synka, Lwa, czy widzisz różnicę w swoim podej-
garaż z domem, to wolałabym go mieć niż dom z garażem.
ściu, w rozpatrywaniu matczynych, macierzyńskich
Ja kocham wiatr, kocham przestrzeń i kocham jeździć na
rozterek?
jednośladach. To daje mi wolność i spokój. Podczas jazdy
To jest kompletnie inaczej. Obecnie jestem w innym miejscu.
jestem sama ze sobą. Wsiadam na motocykl, zakładam kask
Gdy byłam w ciąży z Sonią, miałam 24 lata. Byłam bardzo
i jestem na innej planecie. Tylko i wyłącznie w swojej bajce.
młoda i wydawało mi się, że są rzeczy, które tracę. Że życie płynie, a ja będę musiała „w pieluchach” tu zostać. Wszystko
Taki stan relaksu, odstresowania i zapomnienia
będzie poza mną. Natomiast nic takiego się nie stało, nic
o problemach codzienności zapewniają nam również
mnie nie ominęło. Teraz delektuję się tym macierzyństwem.
podróże, te bliższe i te dalsze, czy wypady weekendowe.
Mieszkam dosyć blisko centrum. I jak czas mi pozwala, wpa-
Tak. Na motocyklu jeździłam i po Europie Południowej, i po
dam do domu po to, aby ucałować synka. Najgorzej, jak śpi.
Stanach Zjednoczonych, i po Indiach. Teraz planuję kolejną
(śmiech) Bo chcę go poprzytulać, ucałować, a wtedy nie
podróż. Jeżdżę również po Warszawie na co dzień – jak
mogę. Dla mnie pocałowanie w rączkę i powąchanie takiego
jest pogoda. Szukam tych momentów, w których mogę
dzidziusia jest bardzo istotne, bo to pozostaje ze mną na
poczuć odrobinę wiatru i przestrzeni. Jestem dziewczyną
kolejnych kilka godzin. I sobie myślę „Jeny, jak on pachniał.
z Mazur, żeglarką. Dlatego wiatr daje mi poczucie wolno-
Już chcę do domu”. (śmiech) Oczywiście, wychodzę, anga-
ści. Czy jestem na łódce, gdy jest wiatr, czy jestem na moto-
żuję się w to, co robię, ale z tyłu głowy mam, że słodki, mały
cyklu i też wieje – to czuję wtedy, że żyję.
człowiek jest w domu i na mnie czeka. Wiem, że odwiedziłaś ostatnio Tajwan i Koreę Południową. Wiadomo, że bycie mamą noworodka, niemowlaka to
Czy ta wyprawa pozwoliła Ci naładować akumulatory?
wielkie poświęcenie, często nieprzespane noce, zmęcze-
Uwielbiam podróżować indywidualnie, według własnych
nie. Ale też z drugiej strony niezwykła wręcz umiejęt-
planów i ustaleń „kiedy, gdzie, w jakim tempie”. Ponieważ
ność łączenia wielu ról, radzenia sobie w przeróżnych
mam wielki apetyt podróżniczy, to tempo jest szaleńcze.
sytuacjach, często kryzysowych.
Na tych wyjazdach nie odpoczywam, bo nie leżę, nie wysy-
W tym moim późnym macierzyństwie jest więcej słody-
piam się. Wracam do domu bardziej zmęczona, ale jed-
czy niż goryczy. Więcej blasków niż cieni. Mam zupełnie
nak naładowana pozytywną energią świata. Zmiana per-
inny układ nerwowy. Kiedyś dane sytuacje mogły mnie
spektywy, zmiana horyzontu zawsze człowieka otwiera. Bardzo lubię Azję i nie ukrywam, że jest dla mnie najlepszym podróżniczym kierunkiem. Tam jeszcze parę miejsc
24 Prestiżowa rozmowa
Jakie pamiątki najczęściej przywozisz z zagranicznych wojaży? Czy są to różne części garderoby, czy biżuteria, przedmioty designerskie do wystroju domu, kulinaria, przyprawy? Kulinariów przywożę bardzo dużo. Np. z Włoch zawsze jedną walizkę jedzenia, bo kocham włoską kuchnię. Gdy byłam teraz w Korei Południowej, to przywiozłam oczywiście kimchi i mnóstwo glonów o różnych smakach,
Jestem dziewczyną z Mazur, żeglarką. Dlatego wiatr daje mi poczucie wolności. Czy jestem na łódce, gdy jest wiatr, czy jestem na motocyklu i też wieje – to czuję wtedy, że żyję.
które znajomi i cała rodzina do tej pory zajadają i chrupią. Przywożę też oryginalne przyprawy, wysublimowane smaki z danego miejsca. I przyznaje się, (śmiech) że ze wszystkich podróży przywożę magnes. Mam całą lodówkę udekorowaną takimi pamiątkami. Myślę, że wielu ludzi tak robi i ja też. (śmiech) Przywożę również mnóstwo zdjęć, bo takie są czasy, i mnóstwo wspomnień w sercu. Powracając do tematu Mazur, o których już wspomniałaś, czy Ty, żyjąc teraz w stolicy, w zastraszająco szybkim tempie, tęsknisz za sielską atmosferą mazurskich jezior? Czy często z sentymentem powracasz do rodzinnych stron? Jeżdżę do domu dość często, jak mi czas na to pozwala. W tym roku w wakacje planuję rejs po Mazurach żaglówką. Już mam wszystko zaplanowane, zarezerwowane. I wyznaczony termin. Jachty, żaglówki, rejsy, jeziora kiedyś były moją codziennością. Teraz organizacja tego przedsięwzięcia jest bardziej skomplikowana z paru różnych względów. Zawsze też są inne rzeczy po drodze, które wydają się bardziej atrakcyjne, ciekawsze niż Mazury. A jednak brakuje mi pływania, rejsów po bezkresach mazurskich jezior. Brakuje aury spokoju, wyciszenia, pobycia z naturą. Namówiłam więc grupę bliskich mi osób pod wpływem mojej tęsknoty za żaglami. Zatem w lipcu spędzam tydzień na żaglach i jestem z tego bardzo dumna. (śmiech) To jest też dla mnie bardzo wygodne, bo tam są moi rodzice. W związku z tym będę miała pomoc przy opiece nad synkiem. pozostało mi do zobaczenia. Moim faworytem jest, i na
Czy uważasz się za osobę spełnioną, czy wciąż poszuku-
pewno będzie, Japonia. Zwiedzone teraz Korea Południowa
jącą i dążącą do realizacji planów i do spełniania swo-
i Tajwan są dziwnymi punktami na mapie świata. To dwa
ich marzeń?
kraje, do których już nie muszę wracać. Natomiast Japonia
Jeśli chodzi o rodzinę, to jestem bardzo spełniona. Chociaż
jest miejscem, do którego chcę wracać i marzę o tym.
nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa! (śmiech) Może
Tak samo Tajlandia i Kambodża – pełne różnorodności.
coś jeszcze się zmieni. Zobaczymy. Natomiast jeśli chodzi
Uwielbiam Azję za różnorodność, rozmaitość. Doceniam
o życie zawodowe, to ta cała sytuacja drugiego macierzyń-
za jedzenie, którym można się delektować. Za brak agre-
stwa dała mi dużo „wiatru w żagle”, dużo skrzydeł i dobrej
sji. Azjaci są bardzo łagodni, spokojni, nienarzucający
energii. Czuję, że mam większy apetyt na życie. Wiele rze-
się, nienagabujący do zakupów. Sympatyczni i pomocni.
czy mnie inspiruje, motywuje do działania. Od dłuższego
Nie ukrywam, że gotuję i jestem łakomczuchem. Zatem
czasu już nie pracuję w telewizji. Uwielbiam radio, ale bra-
Japonia i Tajlandia to moje kulinarne raje na ziemi. Raje
kuje mi pewnych nowych wyzwań. Mam pomysły, które –
dla podniebienia. (śmiech)
mam nadzieję – doskonale wyeksponuję i urzeczywistnię na jesień. Wymyśliłam dwie rzeczy, które chcę robić, bo są one zgodne ze mną, z moimi wartościami, moją naturą, z pasjami i poglądem na życie.
26
PEEK&CLOPPENBURG TOP FASHION
Moda
„Szata zdobi człowieka” – ta uniwersalna maksyma stanowi clue całego świata mody.
Każdy z nas zwraca uwagę na osobę elegancko ubraną, mającą swój indywidualny styl, umiejącą w doskonały sposób łączyć salonowy szyk ze sportowymi trendami.
M
Siła mody tkwi w jej różnorodności, zmienności i ponadczasowości. tekst : Magdalena Ciesielska Piotr Piasta, stylizacje: Peek&Cloppenburg Poznań, fryzury: Tomasz Bryl, makijaż: Ewa Krasnowska, Agnieszka Urbańska zdj ęcia :
Moda lubi zataczać koło i pobudzać wyobraźnię kreatorów
zbędnych ozdobników. W kolekcjach niektórych projek-
i stylistów. Robimy ukłon w stronę przeszłości, ale i otwie-
tantów panują surowe, stonowane barwy i kroje. Klasyczna
ramy się na przyszłość, na to, co nowe, nieznane, tajemni-
czerń, kroje ołówkowe, wygodne materiały. Jeszcze inni
cze. Aktualnie czerpiemy wzorce i przykłady z mody lat
projektanci, czerpiąc wzorce z kosmosu, galaktyk i opo-
60., 70. i 80. XX wieku. Wybieramy spośród szykownych
wieści astronautów, wdrażają przyszłe inklinacje w kolek-
kreacji rodem z czerwonego dywanu, inspirowanych kró-
cje fashion.
lewskimi koncepcjami Grace Kelly. Falbany, żaboty, tiule,
Mnogość wzorów i kolorów pozwala wydobyć ciekawy
jedwabie, błyszczące detale i piękna biżuteria. Dla jednych
styl, ukazujący naszą osobowość. Poprzez strój wyrażamy
styl glamour Marilyn Monroe, dla innych koneserów mody
siebie. Drapieżność swego charakteru, odwagę, awangardę
– minimalizm Audrey Hepburn. Prostota w wyglądzie, bez
czy delikatność i subtelność. Fashion jest wariacją na temat człowieka, jego gustów, charakterów i humorów dopasowanych do okoliczności. Dzięki różnorodnemu portfolio marek, nowym pomysłom oraz długoletniej tradycji w branży modowej firma Peek&Cloppenburg łączy często wydawałoby się niemożliwe style bądź dodatki. Pomaga odnaleźć indywidualizm i dokonać wyboru. Żongluje przeciwstawnymi stylami, kompiluje różne gusta i w końcowym efekcie, jak na złotej tacy, podaje klientowi oczekiwany strój.
MODOWI POTENTACI
Firma Peek&Cloppenburg powstała w 1869 roku w Rotterdamie. Założyli ją przedsiębiorcy Johann Theodor Peek i Heinrich Cloppenburg. W 1901 roku otwarto pierwsze sklepy na terenie Niemiec (w Berlinie na rogu ulic Gertraudenstraße i Roßstraße, w Düsseldorfie przy Schadowstraße 30). W 1911 roku powołano do życia drugą firmę, na skutek czego powstały dwie niezależne jednostki z siedzibą w Düsseldorfie i w Hamburgu. W ramach dalszego rozwoju, w 1989 roku, swą działalność rozpoczął Anson's, który wkrótce stał się liderem na rynku odzieży męskiej. W lutym 2008 roku został założony Peek&Cloppenburg KG Wiedeń. Wtedy także powstała centrala na Austrię i Europę Wschodnią, jako odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie ze strony rynków rozwijających się w tych regionach.
27 Moda
28 Moda
Peek&Cloppenburg KG Düsseldorf to niekwestionowany lider na niemieckim rynku odzieżowym, specjalizujący się w sprzedaży detalicznej odzieży dla kobiet, mężczyzn, młodzieży i dzieci. Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat firma dynamicznie się rozwinęła, poszerzając zakres oferowanych usług. Obecnie to sieć sklepów o zasięgu międzynarodowym, działająca na terenie Niemiec, Austrii, w Europie Środkowo-Wschodniej, na Bałkanach, w Skandynawii i krajach Beneluksu.
Fashion jest wariacją na temat człowieka, jego gustów, charakterów i humorów dopasowanych do okoliczności. Dzięki różnorodnemu portfolio marek, nowym pomysłom oraz długoletniej tradycji w branży modowej firma Peek&Cloppenburg łączy często wydawałoby się niemożliwe style bądź dodatki. POZNAŃSKI BIZNES
Salon Peek&Cloppenburg w Galerii Avenida to niezwykłe miejsce, które przybliża kolekcje największych światowych marek odzieżowych i wybitnych kreatorów mody. Asortyment salonu dostosowuje się do obecnie panujących trendów na rynku fashion i do wymogów konsumenckich. Jest odpowiedzią na oczekiwania klientów o bardzo zróżnicowanych gustach. Marka Peek&Cloppenburg łączy dbałość o najwyższą jakość odzieży i dodatków z modową indywidualnością, pragnieniem wyrażania własnego stylu i osobowości. Ekskluzywne, międzynarodowe marki i znane na całym
29
świecie domy mody idą tu w parze z niekonwencjonalnymi kolekcjami młodych projektantów, często przewrotnie
Moda
podchodzących do całej branży fashion. W Galerii Avenida prezentowane są kolekcje światowych brandów, takich jak: Boss, Marc Cain, Calvin Klein, Armani Exchange, EA7, Tigha, Tommy Hilfiger, Marc O’Polo, Guess, Pepe Jeans, Levis, Adidas i wiele innych.
STYL NA KAŻDĄ OKAZJĘ
Peek&Cloppenburg jest inspiracją dla wszystkich, którzy poszukują niebanalnego stylu i cenią sobie komfort zakupów. To marka wyznaczająca wciąż nowe drogi, oferująca duży asortyment najpopularniejszych brandów oraz stylizacje na każdą okazję. Bogaty wachlarz garderoby w różnych stylach i kolorach daje ogromną szansę na dopasowanie ubioru do naszego nastroju, charakteru, a najczęściej i okoliczności. Ekskluzywne miejsca i prestiżowe spotkania biznesowe, towarzyskie wieczorne wyjścia wymagają właściwego dress code’u. Podczas takich meetingów niekwestionowanym must have jest Klasyka, linia stonowana, elegancka w swojej prostocie, dla wymagających osób na odpowiedzialnych stanowiskach. Jest też kolekcja ubrań Premium, ekskluzywnych, przygotowywanych przez
najlepszych projektantów i stylistów. Zgodnie z dewizą „Dla każdego coś dobrego”, idealną ofertą dla osób lubiących street wear, sportową elegancję jest Casual Chic. To luz i aktywność w najlepszym wydaniu. Wygodne fasony i niekrępujące ruchów kroje. Natomiast Boutique jest odzwierciedleniem najnowszych trendów, modnych, ekstrawaganckich, seksownych i odważnych.
NA MIARĘ NASZYCH CZASÓW
Peek&Cloppenburg to multifunkcyjny dom handlowy, który doskonale prosperuje w tradycyjnej formie, jak również w świecie online, łącząc korzyści i możliwości, jakie daje technologia. Dzięki temu można w wygodnej przestrzeni, bez wychodzenia z domu, śledzić najnowsze światowe trendy i inspirować się wyborem ubrań na stronie Peek&Cloppenburg. Rzeczy zakupione na www.peek-cloppenburg.pl można zarówno odebrać i przymierzyć w sklepach stacjonarnych, jak i bez żadnych problemów je tam zwrócić. Peek&Cloppenburg to najlepszy serwis oraz uczciwy stosunek jakości do ceny.
30 Shopping
Ania Kruk (Pasaż 0) 179 zł
Orska (Dziedziniec)
Ania Kruk (Pasaż 0)
160 zł
109 zł
LATO na biało Bizuu (Pasaż 0) 1390 zł
Biała sukienka na co dzień? Gwiazda Instagrama, Paulina / pauli331, rodowita poznanianka, udowadnia, że to świetny pomysł, szczególnie latem. Jasne ubrania to idealne tło dla odważnych dodatków. Odjazdowe buty, wielki shopper i dużo biżuterii – biel daje pole do popisu akcesoriom. Najmodniejszych ubrań i dodatków na lato szukaj w Starym Browarze!
L'Avenoir (Dziedziniec) 390 zł
Semilac (Pasaż 1) 39,90 zł
Bizuu (Pasaż 0) 450 zł
Via della Spiga (Pasaż 1) 850 zł
Via della Spiga (Pasaż 1)
@Angell @Trussardi
Białe sukienki pojawiły się na wybiegu Klubu Starego Browaru w pokazach wielu marek
@Bizuu @Angell
fot. Jakub Wittchen
1000 zł
Delikatna biżuteria w stylu boho to hit lata. Do białej sukienki idealnie pasować będą także zestawy kilku naszyjników i bransoletek.
Swarovski (Pasaż 0) 599 zł
31 Shopping
Bizuu (Pasaż 0) 99 zł
Semilac (Pasaż 1) 39,90 zł
Swarovski (Pasaż 0) 399 zł
Skóra muśnięta słońcem to obowiązkowy dodatek do białego stroju. Jeśli naturalna opalenizna jeszcze przed Tobą, sięgnij po bronzer lub róż w ciepłym odcieniu
m odelka :
Paulina /
pauli331
zdj ęci e : @Uwiecznij
Płaszcz, sukienka High (Pasaż 1) 2270 zł
Torebka Trussardi (Pasaż 1) ok. 2370 zł
Okulary Chanel / Optyk Premium 1242 (Pasaż 2) 2110 zł
Sandały Moschino / Via della Spiga (Pasaż 1) 950 zł
Zegarek Tous (Atrium 2) 1120 zł
Kolczyki ZoZo Design (Pasaż 1) 800 zł
Pierścionek ZoZo Design (Pasaż 1) 950 zł
Via della Spiga (Pasaż 1) 1690 zł
Via della Spiga (Pasaż 1) 1290 zł
32
Piękno tkwi w… NATURALNOŚCI
Uroda
„Mniej znaczy więcej” – tej ponadczasowej zasadzie, która sprawdza się zarówno w branży beauty, fashion, jak i we fryzjerstwie, hołduje również Łukasz Zaleski.
P
Z młodym, a jakże utalentowanym stylistą fryzur rozmawiam o aktualnych trendach, własnym Atelier w Poznaniu, inspiracjach oraz spełnianiu marzeń. rozmawia :
Magdalena Ciesielska |
zdj ęcia :
Małgorzata Opala
Panie Łukaszu, uczestniczył Pan w stylizacji i przygoto-
wyglądające włosy i naturalne koloryzacje. Lubię też efekt
waniach Pauliny Roszak-Krawczuk z IKEA Poznań do
włosów niedoskonałych, „niedopieszczonych” w pełni
majowej sesji „Poznańskiego Prestiżu”. Jak wspomina
przez fryzjera.
Pan ten projekt? ŁUKASZ ZALESKI: Serdecznie dziękuję za zaproszenie do
Jakie fryzury są modne w tym sezonie wiosna-lato
tego projektu dziewczynom z Kreatorzy Wizerunku by
2019? Long bob, asymetria, fale, romantyczne upięcia?
MM, bo to była przemiła praca w fantastycznym zespole
W tym sezonie zaobserwowałem, iż na chwilę zapomnie-
ludzi z pasją i zaangażowaniem. Ja osobiście jestem bardzo
liśmy o klasycznych odcieniach. Pojawił się nowy mikro-
zadowolony z efektu finalnego i wierzę, że czytelnicy rów-
trend, czyli pastelowe włosy, zabawa kolorami. Z drugiej
nież. Bardzo lubię prace przy sesjach, bo pozwalam sobie
strony triumfuje też klasyczna – i moim zdaniem – bar-
wtedy na kreowanie fryzur trochę innych niż te, jakie two-
dzo kobieca długość do ramion. A jeśli blond, to „zaku-
rzę na co dzień w swoim Atelier, do którego oczywiście
rzony” odcień, wpadający w popielatą szarość lub chłodne
serdecznie zapraszam.
brązy. Wszechobecny jest trend, który trwa nadal, na skracanie włosów, któremu z zadowoleniem uległo już wiele
Czy według Pana trendy we fryzjerstwie zmieniają się
moich klientek. Cięcie na wysokości podbródka w okoli-
tak samo jak trendy fashion?
cach ramion subtelnie podkreśla rysy twarzy, odświeża,
Fryzura zawsze jest blisko świata mody. Stanowi uzu-
odmładza, dając możliwość do naprawdę wielu stylizacji,
pełnienie stylizacji, potrafi doskonale dopełnić całość.
jak i upięć, które nie są czasochłonne.
Uważam, że zmiany w świecie fashion pociągają za sobą zmiany w trendach fryzjerskich. Jednak te drugie trendy
Obserwując otoczenie, analizując potrzeby swoich
nie są tak mocne jak sama moda. Dość często jest bowiem
klientów w Atelier, czy uważa Pan, że Polacy dbają bar-
tak, że do mocnej stylizacji proponuję lekką czy też gładką
dziej o fryzury?
fryzurę, dopełniając to klasycznym, stonowanym kolorem
Jasne, że dbają! Ulice są pełne fajnych i kolorowo ubranych
włosów. To świat mody dynamicznie się zmienia, wymu-
ludzi z naprawdę dobrymi fryzurami.
szając zmiany w świecie fryzjerstwa czy makijażu. Pracuje Pan ze znanymi osobami, gwiazdami sztuki, Modne fryzury to nie tylko strzyżenie, ale również odpo-
kultury, muzyki czy biznesu. Ostatnio zadbał Pan o fry-
wiednia koloryzacja. Jak doradza Pan klientkom zmianę
zurę Anity Lipnickiej. W jaki duży projekt jest Pan obec-
koloru włosów? Kieruje się Pan odcieniem cery oraz
nie zaangażowany?
kolorem oczu?
Praca z Anitą Lipnicką była dla mnie przyjemnością.
Wiele czynników ma wpływ na dobór odpowiedniej fry-
To niezwykle miłe móc pracować z artystką, którą się
zury czy koloryzacji. Od zawsze jestem fanem naturalno-
uwielbia od lat. Tym bardziej że był to jeden z wyjątko-
ści, podkreślającej kobiecą delikatność i urodę. Jeśli wycze-
wych koncertów Anity, ponieważ obchodziła 25-lecie
sane fryzury i mocne kolory, to tylko na duże awangardowe
pracy na scenie. Bardzo się cieszę, że Anita pozwoliła mi
wyjścia lub pokazy mody, które są raczej artystycznym
zadbać o fryzurę podczas wizyty w Poznaniu. A zwieńcze-
przedsięwzięciem, gdzie rzeczywiście możemy zasza-
niem naszej współpracy był magiczny koncert, w którym
leć ze swoim wizerunkiem. Obraz dzisiejszej ulicy, który
z przyjemnością uczestniczyłem. Jeżeli chodzi o projekty,
staram się współtworzyć, to w dużej mierze naturalnie
to ten rok zaczął się wyjątkowo intensywnie. Po raz kolejny
33 Uroda
34 Uroda współpracy fryzury siłą rzeczy się zmieniają – każdy z nas dojrzewa, zmieniamy pracę, sposób bycia, ubierania się, a wraz z tym często fryzurę. Dlatego też staram się dawać z siebie wszystko, a potwierdzeniem tego jest fakt, iż przez kolejne lata nadal się spotykamy. Nigdy nie robię niczego wbrew woli mojego gościa. (śmiech) Ludzie często szokują swoim wyglądem i zachowaniem. Chcą zwrócić na siebie uwagę. Awangardowe kolory, ekstremalne sytuacje, wyprawy survivalowe. Czy według Pana w branży fryzjerskiej jest teraz trend na awangardę? Czy może bardziej na topie są stylizacje zgodne z dewizą „mniej znaczy więcej”? Myślę, że kreatywny fryzjer zawsze znajdzie czas i miejsce na odrobinę awangardy. Jednak chciałbym podkreślić to, co dla mnie stanowi największą wartość – ja w swojej pracy stawiam na klasykę, minimalizm oraz funkcjonalność. Fryzura to zabawa... I to właśnie ta zabawa jest dla mnie awangardą samą w sobie. Trendy stanowią dla mnie inspirację, ale nie trzymam się ich kurczowo. Staram się je poznawać, obserwując pokazy mody, przeglądając prasę czy też jeżdżąc na szkolenia. Inspiruję się latami 60., 70., 80. XX w. Są to fryzury, które cały czas wracają. To te fryzury z lat młodości mojej mamy. Oglądam zdjęcia w albumiałem okazję pracować przy spektaklu Szkoły Baletowej
mie rodzinnym i to, co tworzę dzisiaj, jest zainspirowane
wystawianym w poznańskiej Operze. Następnie praca przy
właśnie trendami z tamtych jakże pięknych lat.
kolejnym klipie muzycznym dla artystki, z którą współpracuję od jakiegoś czasu. A efekty tej pracy już wkrótce
Kto jest dla Pana autorytetem w branży?
ujrzą światło dzienne. (śmiech) Więcej prac i projektów,
Osób z branży, które szanuję i cenię, jest naprawdę wiele.
w których biorę udział można zobaczyć na moim profilu
Natomiast śmiało mogę powiedzieć, że od lat jestem fanem
na Facebooku bądź Instagramie.
kunsztu chociażby Jagi Hupało czy Leszka Czajki. Są też osoby spoza granic Polski, które uwielbiam, ale będąc
Stylista fryzur musi być również po części socjologiem
patriotą, uważam, że należy doceniać dobro naszego kraju.
i psychologiem ludzkiej natury. Trzeba doradzić, wytłu-
(śmiech) Lubię obserwować pracę innych. To daje mi moż-
maczyć czy nakłonić klientkę do zmiany decyzji, np.
liwość rozwoju i zaczerpnięcia inspiracji.
dotyczącej cięcia bądź koloryzacji. Pan jako hair stylist musi przecież łączyć te wszystkie kompetencje...
Proszę uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić swoje plany
W każdym zawodzie, w którym mamy do czynienia bez-
na przyszłość – ważne projekty, przedsięwzięcia, współ-
pośrednio z klientem, trzeba być nie tylko doskonałym
pracę z wyjątkowymi dla Pana osobowościami.
fachowcem, rozmówcą, ale też trochę psychologiem. Moje
Mam mnóstwo planów związanych z moją drogą zawo-
Atelier jest miejscem kameralnym. Takim, o jakim marzy-
dową, które chciałbym zrealizować, choć czasami zasta-
łem, znajdującym się w zabytkowej, pięknej kamienicy
nawiam się, czy rzeczywiście wystarczy mi na to wszystko
parkowej, w centrum Poznania. Można się tu pośmiać, zre-
czasu i przede wszystkim energii do działania. (śmiech)
laksować oraz swobodnie porozmawiać, a co za tym idzie
A tak poważnie – to dość mocno staram się skupiać na roz-
zbudować długoterminową relację, którą bardzo sobie
woju swojego Atelier, które sygnowane jest moim nazwi-
cenię. Klienci oczekują ode mnie porady, ale to jest właśnie
skiem. Każda z osób, z którymi współpracowałem czy
fantastyczne, że mogę, wykorzystując swoje wieloletnie
obecnie współpracuję, jest dla mnie wyjątkowa. Uwielbiam
doświadczenie oraz umiejętności, uszczęśliwić każdego,
wyzwania, bo to doskonała życiowa lekcja, z której zawsze
kto marzy o pięknej fryzurze. Staram się każdemu z osobna
coś się wynosi. Lista osób, z którymi chciałbym się spo-
pomóc i doradzić tak, aby wyszedł z mojego salonu mak-
tkać na swojej zawodowej ścieżce jest dość długa. (śmiech)
symalnie zadowolony. Jak wspomniałem, z wieloma klien-
Na pewno efekty tych spotkań będzie można zobaczyć
tami mam wypracowane długoletnie relacje. W trakcie tej
na moim profilu w social mediach.
OUTLET FACTORY POZNAŃ:
36 Uroda
Chciałabym, A BOJĘ SIĘ… Zaobserwowano, że niemowlę spośród dwóch obcych, pochylających się nad nim osób,
wybiera ładniejszą z nich i na niej zatrzymuje wzrok.
C
tekst :
lek. med. Julita Wołowiec, specjalista dermatolog-wenerolog zdj ęcia :
Fotografy Kwiatkowska Folkman
Coraz dłużej żyjemy, jesteśmy aktywni i korzystamy
Z mojej wieloletniej pracy i rozmów z pacjentami wynika,
z życia. Chcemy być szczęśliwi i czuć się dobrze. To natu-
że najczęstsze obawy dotyczące zabiegów medycyny este-
ralne pragnienia. Dbamy o psychikę, rozwój osobisty
tycznej to:
i o ciało. Lubimy dobrze się ubrać i mieć własny styl.
• strach przed nienaturalnym/karykaturalnym wyglądem,
Od zarania dziejów, w każdej kulturze i szerokości geo-
• obawa przed oceną otoczenia (podejrzenie o próżność,
graficznej człowiek czynił wiele zabiegów, aby wyglądać atrakcyjnie, ponieważ procentowało to określonymi profitami lub było wymagane w danej społeczności, ale także dlatego, że pozwalało czuć się lepiej i pewniej. Według najnowszych statystyk z roku na rok sukcesywnie wzrasta liczba wykonywanych w Polsce zabiegów medycyny estetycznej.
Ciągle jednak wiele osób boi się osobistej konfrontacji z tą gałęzią medycyny. Dlaczego?
Ponieważ prawdziwa, profesjonalna medycyna estetyczna nie znalazła jeszcze właściwego miejsca w społecznej świa-
rozrzutność, egoizm), • o bawa przed uzależnieniem się od zabiegów i konsekwencjami rezygnacji z ich kontynuowania, • rozterki ekonomiczne, • strach przed powikłaniami.
Profesjonalna medycyna estetyczna:
• b azuje na wiedzy, znajomości anatomii oraz budowy i fizjologii skóry, znajomości mechanizmów starzenia i na badaniach klinicznych. Priorytetem jest dla niej bezpieczeństwo pacjentów, • nie polega na powiększaniu ust i policzków lub gonieniu z igłą i strzykawką każdej zmarszczki,
domości. Zewsząd uderzają w nas reklamy, z ekranów tele-
• to umiejętne wykorzystanie szerokiego wachlarza prze-
wizorów, Internetu i otoczenia atakują nasze oczy klony
badanych, uznanych i bezpiecznych metod leczenia przy
przerobionych twarzy, a gabinety oferujące zabiegi este-
wykorzystaniu nowoczesnych technologii i preparatów
tyczne mnożą się jak grzyby po deszczu. Z drugiej strony
w celu regeneracji i odbudowy tkanek, rewitalizacji,
widzimy, że dla niektórych osób czas zatrzymał się w miej-
biostymulacji, usuwania defektów i profilaktyki przeciw-
scu... Nic dziwnego, że przeciętny człowiek jest w tych
starzeniowej. To łączenie odpowiednich zabiegów i sper-
komunikatach pogubiony i nawet jeśli przyszło mu do
sonalizowana, długofalowa opieka nad skórą i urodą.
głowy nieco podreperować swój wizerunek, to bezpieczniej jest mu uznać, że „jeszcze nie jest tak źle” i odłożyć
Każda twarz ma w sobie coś pięknego, co przyciąga i czyni
swoją decyzję na bliżej nieokreśloną przyszłość.
ją atrakcyjną i takie cechy trzeba pielęgnować. Wydobywać naturalne piękno, a walczyć z tym, co przeszkadza i niekoniecznie dodaje nam uroku.
37 Błędem byłoby usunięcie Meryl Streep kurzych łapek – bez
Nawet jednorazowo wykonany zabieg w mniejszym lub
nich nie wyglądałaby tak czarująco. Bruce Willis pozba-
większym stopniu zaprocentuje. Rolą lekarza jest taki
wiony bruzd nosowo-wargowych nie byłby tak atrakcyjny,
dobór zabiegów, który pomoże utrzymać skórę w dobrej
a Jack Nicholson bez spiczastego ustawienia brwi nie byłby
kondycji przez długie lata, a nie doprowadzi do zmiany
sobą! Atutem Meryl Streep są krągłe policzki, czarujący
wizerunku. Wybór metod i ich kombinacji jest tak duży,
uśmiech oraz trójkątna, kobieca bródka i o zachowanie
że dla każdego, zależnie od wskazań, ale też środków,
tych atrybutów urody należy u niej zabiegać.
jakimi dysponuje, można ułożyć racjonalny plan terapii
Naturalne efekty leczenia gwarantują wiedza, umiejętności, doświadczenie, wyobraźnia i zmysł estetyczny lekarza oraz jakość stosowanych materiałów.
pozwalający zachować urodę i piękny wygląd skóry. Zdecydowana większość moich pacjentek/pacjentów to osoby o ugruntowanym poczuciu własnej wartości, kochające siebie i ludzi. Upływ czasu i szczegóły urody nie spędzają im snu z powiek, ale zaczęły źle się czuć we własnej
Jakość zapewnia bezpieczeństwo zabiegu i przewidy-
skórze, kiedy łapiąc mimochodem swoje odbicie w witry-
walność efektów. Strzeżmy się więc tanich zabiegów!
nie sklepowej, zauważyły, że ich twarz jest inna niż kiedyś
Powikłania, jak po każdej procedurze medycznej, mimo
– tu się zapadło, tam opadło, w innym miejscu pojawił się
odpowiedniej kwalifikacji pacjenta i prawidłowego wyko-
grymas lub bruzda. Wyglądają jakby były złe, smutne, zmę-
nania zabiegu, mogą wystąpić i wymagają włączenia odpo-
czone lub cierpiące, choć wcale się tak nie czują i nie ma
wiedniego leczenia.
nic złego w pragnieniu poprawienia tego stanu, zwłaszcza że współczesna medycyna stwarza takie możliwości, ofe-
Czy można uzależnić się od zabiegów estetycznych?
rując tak szerokie spektrum mało inwazyjnych zabiegów.
No cóż, kiedy poprawia nam się nastrój, chcemy powta-
Byle nie za późno...
rzać ten stan. Nic się jednak nie stanie, jeśli z jakichkolwiek powodów nie będziemy korzystali z ponownych zabiegów.
ul. Ułańska 21, Poznań tel. 667 889 595 e-mail: rejestracja@estime.poznan.pl
Życzę Państwu zdrowia i wielu powodów do dobrego samopoczucia!
Uroda
38
Nie bójmy się PYTAĆ!
Zdrowie
Czy zwracasz uwagę na to, co jesz i jakich używasz kosmetyków? Jeśli tak, to bardzo dobrze! O sposobach spowalniających proces anti-ageing, odpowiednich kosmetykach
zawierających antyoksydanty, o wyborach i drogowskazach w swojej pracy zawodowej skrupulatnie opowie dr Joanna Igielska-Kalwat, trycholog, wykładowca, specjalistka od chemii kosmetycznej i ekotrendów. rozmawia : Magdalena Ciesielska
W
|
zdj ęcia : Filip Olczak
W pracy doktorskiej pięknie Joasiu podziękowałaś
pierwotny cel nastawienia się na karierę naukową cał-
swoim rodzicom za trud wychowawczy, mężowi za
kowicie został przebudowany, zweryfikowany i nie ma
motywację w spełnianiu marzeń, a córeczce dedyko-
co ukrywać, skupiłam się głównie na wychowaniu mojej
wałaś pracę – za bezwarunkową miłość. To niezwykle
córki. Nie było łatwe powiązanie tej funkcji wychowaw-
ciepłe i wzruszające słowa, chwytające za serce. Czy Ty
czej ze stacjonarnymi studiami doktoranckimi. Było ciężko,
hierarchizujesz swoje życie: rodzina, dom, praca, obo-
ale dałam radę. Dlatego składam podziękowania w stronę
wiązki? I czy sednem Twojego życia jest rodzina, czy
męża i rodziców, to oni bardzo dużo pomagali do czasu,
jednak spełnianie tych zawodowych marzeń, wspina-
aż córka poszła do przedszkola. Później już było trochę
nie się po szczeblach kariery?
prościej. (śmiech) Teraz wspinam się po szczeblach kariery
JOANNA IGIELSKA-KALWAT: Powiem szczerze, sta-
i jest mi łatwiej. Moja córka jest coraz starsza, chodzi już
ram się oddzielić życie zawodowe od rodzinnego. I przez
do szkoły. Oczywiście, wymaga nadal opieki, ale nie aż tak
chwilę nastawiłam się na zadowolenie zawodowe, ale
absorbującej jak noworodek. Najgorsze były noce nieprze-
to była ta chwila, gdy jeszcze nie posiadałam dziecka.
spane, gdy np.córka mogła do 6 rano nie spać, a ja od godz.
Rozpoczynałam doktorat z moją córką w brzuchu, (śmiech)
8 rano musiałam zacząć prowadzić zajęcia ze studentami.
także przez cały okres mi towarzyszyła. Faktycznie ten
I nie było tutaj wyróżnienia, nie było „zmiłuj się”.
39 Zdrowie Jesteś certyfikowanym analitykiem w zakresie trychologii, stosunkowo młodej dziedziny nauki, a także interesujesz się chemią kosmetyczną i ekokosmetykami. Tym wszystkim, co obecnie jest na topie. Od czego to się zaczęło? Rodziło to się stopniowo. Pierwotnie jestem chemikiem. Specjalizacja dosyć dziwna – elektrochemia techniczna, kompletnie odbiegająca od chemii kosmetycznej. Później natknęłam się na studia podyplomowe właśnie z chemii kosmetycznej i kosmeceutycznej, są to kosmetyki, które zawierają więcej substancji aktywnych z pogranicza leczniczych właściwości. Tematyka ta mnie na tyle zainspirowała, że na studia doktoranckie aplikowałam na Uniwersytet im. Adama Mickiewicza i ukończyłam specjalizację chemii kosmetycznej. To był ten pierwszy, znaczący krok dotyczący chemii kosmetycznej. Oczywiście wtedy nie był jeszcze rozwinięty tak trend eko. Tutaj to już moja inwencja, indywidualna pasja związana z własnymi, osobistymi problemami skórnymi, głównie związanymi ze skórą głowy. Dlatego, sama stosując kosmetyki – zarówno te, które zawierają stricte chemiczne związki, jak i odpowiedniki naturalne – widziałam u siebie postęp. Sama wyleczyłam dolegliwości, których dermatolodzy nie umieli przez lata zniwelować, metodą prób i błędów. I to był mój osobisty bodziec. Zaczęłam się tym bardziej interesować. W między czasie, zaczął się rozwijać ten ekotrend na rynku konsumenckim. Jako trycholog co polecasz kobietom, które borykają się z suchymi włosami, po koloryzacji, prostowaniu, po zabiegach upiększających? Polecam metodę nazywaną „PEH”. Jest to połączenie protein, emolientów i humektantów. Proteiny natłuszczają, odbudowują. Mają za zadanie wnikać w głąb łuski włosa.
A karotenoidy, naturalne składniki, które odnawiają
I są podobnie zbudowane jak nasza naturalna keratyna.
naskórek oraz chronią przed promieniowaniem i tym
Emolienty, czyli między innymi oleje mają właściwości
samym spowalniają procesy starzenia, czy stanowią dla
typowo natłuszczające. Humektanty to substancje nawil-
Ciebie pewnego rodzaju wyzwanie naukowe?
żające, które mają za zadanie zatrzymywać wodę, aby nad-
Ich głównym zadaniem jest zwalczanie wolnych rodników,
miernie nie odparowywała z włosów. Mamy wiele skutecz-
które m.in. doprowadzają do procesu starzenia, przyspieszają
nych składowych „PEH”. Proteiny to np. hydrolizowana
ten proces. Antyoksydanty, zarówno te naturalne, jak i syn-
keratyna, proteiny jedwabiu, proteiny ryżu, czekolady,
tetyczne, mają przeciwdziałać tym negatywnym procesom.
jeżeli ktoś lubi aspekty sensoryczne, a kobiety je kochają.
Przykładem karotenoidów jest beta-karoten pewnie więk-
(śmiech) Oleje przeżywają swoje pięć minut. Jestem zwo-
szości nam znany, ale też astaksantyna, która charaktery-
lenniczką oleju arganowego. Jednak z olejami trzeba uwa-
zuje się silnymi właściwościami antyoksydancyjnymi, wygła-
żać. Nie każdy olej dla każdego jest wskazany. Substancje
dzającymi oraz nawilżającymi. I z punktu widzenia zdrowia
te potrafią również obciążać włosy. Musimy same zaobser-
oraz kosmetologii zalet astaksantyny jest mnóstwo. Różowe
wować, jaki olej lubi nasze włosy. Przykładów skutecznych
zabarwienie zawdzięczają właśnie jej: łososie, homary, kre-
humektantów jest wiele między innymi: wyciąg z owoców
wetki oraz kraby. Starałam się udowodnić w swojej pracy
granatu, aloesu. Popularny jest również kwas hialuronowy.
doktorskiej ich cenne działanie i dobroczynne właściwości.
40 Zdrowie
Nasza twarz jest naszą mapą. I widać, które części ciała są u nas bardziej emocjonalne. Uważam, iż mimika, a przede wszystkim kurze łapki, są takim pozytywnym aspektem naszej twarzy. Człowiek nie jest robotem, nasza mimika powinna być inna dla różnych nastrojów. Starzenie się jest naturalnym i nieuchronnym procesem
Dużo uwagi poświęcasz antyoksydantom, przeciwutle-
postępującym wraz z wiekiem. Najwięcej zmian star-
niaczom. A czym jest likopen – najsilniejszy przeciwu-
czych jest widocznych na skórze, która już od około
tleniacz w przemyśle kosmetycznym? To innowacja na
25. roku życia stopniowo ulega starzeniu. Jak opóźnić
miarę naszych czasów?
ten proces i czy w ogóle to możliwe?
Jak najbardziej tak. Jest to potwierdzone. Przeprowadzałam
Anti-ageing to najbardziej rozbudowana gałąź chemii
badania wskazujące moc tych antyoksydantów. Faktycznie
kosmetycznej, jak i kosmetologii. Chyba wszystkie insty-
likopen i astaksantyna charakteryzują się jednymi z najsil-
tuty badawcze i laboratoria na całym świecie poszukują
niejszych właściwości przeciwutleniających. Oczywiście
złotego środka, który – niestety – nie do końca niweluje
najlepiej, aby stosować te substancje w formie natural-
proces starzenia się naszej skóry. Jednak istnieją substancje
nej, czyli w postaci pożywienia – np. lipoken pochodzący
aktywne, które mogą opóźnić ten proces. Np. peptydy biomi-
z pomidorów. Źródłami astaksantyny są między innymi
metyczne. Godnym polecenia peptydem jest arginina. Mózg
skorupiaki, krewetki, łosoś. Biodostępność antaksantyny
wysyła impulsy do mięśni, które są odpowiedzialne za ich
przez układ pokarmowy jest o wiele skuteczniejszy niż
rozluźnienie. Gdy mięśnie pracują zbyt intensywnie, to two-
w postaci kosmetyków. Zawsze można się wspomóc dwu-
rzy się więcej zmarszczek. A peptydy opóźniają ten impuls,
torowo, stosując zarówno odpowiednią dietę jak i dobrze
nie przekazują go, krótkotrwale blokują. Otrzymujemy tak
dobrane kosmetyki.
zwany efekt „botoks like”. Oczywiście, nie będzie to efekt idealny, ponieważ tylko wypełniacze zmarszczek mogą
Na rynku dostępnych jest wiele kosmetyków i polskich
go nadać. Skutecznymi substancjami aktywnymi są mię-
marek, i zagranicznych. Nietestowanych na zwierzę-
dzy innymi, od lat przebadany – retinol. Uważam, iż jest on
tach, roślinnych, hipoalergicznych, bez parabenów i bez
nadal skuteczny. Często stosuje się go w kosmetykach pod
środków zapachowych. To całe morze informacji. Jak
oczy, w różnych formach, oraz wykorzystywane są różne
mądrze wybrać kosmetyk? Czym się kierować podczas
pochodne tego związku. Wiemy już, że wszystkie procesy
zakupu?
naprawcze, stymulujące zachodzą nie na naszej zewnętrz-
To, co jest napisane na opakowaniach, to jest deklaracja
nej warstwie, tylko w głębszych warstwach naszej skóry.
producenta. I ona nie podlega jakiejkolwiek normaliza-
I tu jest właśnie problem, aby cząsteczki były tak małych
cji, czyli producent w deklaracji może napisać, co uważa
rozmiarów, aby mogły przenikać w głąb. Jakiś czas temu
za słuszne. Niekoniecznie ma to potem pokrycie ze skła-
wierzono, że kolagen i elastyna, czyli białka, które budują
dem kosmetycznym. Powinniśmy zwracać uwagę na skład
nasz organizm, będą przeciwdziałały procesom starzenia się.
INCI, zawartość kosmetyku. Musimy się powoli uczyć, jak
Niestety działają one tylko powierzchniowo – ze względu na
analizować składy, choć jest to język i chemiczny, i angiel-
zbyt duże wielkości cząstek. Kolagen i elastyna mogą działać
ski. Wiem, że to nie jest łatwe, ale może taką podpowie-
nawilżająco, poprawiać kondycję skóry, co również jest ich
dzią będą analizatory kosmetyczne. Aplikacje, posiada-
atutem, ale na pewno nie będą przeciwdziałać procesom sta-
jące skaner w telefonie, który przykładamy do produktu
rzenia się. Kolejną substancją aktywną, o której warto wspo-
– spożywczego czy kosmetycznego – do kodu kresko-
mnieć jest resweratrol. Jest on pozyskiwany z winorośli. To
wego i otrzymujemy potrzebne dane. Coraz więcej apli-
polifenol, który chroni włókna kolagenowe oraz elastynowe
kacji jest rzetelnie prowadzonych. Możemy za ich pomocą
przed destrukcją. Jest silnym antyoksydantem, dzięki temu
zweryfikować czy to, co deklaruje producent jest zgodne
resweratrol hamuje proces starzenia.
ze składem. Ale ja, oczywiście, zachęcam do nauki wszelkich nazw składników kosmetycznych. Można się obsłu-
Za starzenie odpowiadają też nasze geny, to, co odzie-
chać z tymi negatywnymi składnikami, aby zapadły nam
dziczyliśmy po przodkach.
w pamięci i zwracać na nie uwagę, np. surfaktanty, oleje
To prawda – genokosmetyka, telomery. Nie do końca ta
mineralne, syntetyczne konserwanty i inne.
teoria jest jeszcze udowodniona. Każdy z nas ma jakieś zmarszczki. Nasza twarz jest naszą mapą. I widać, które czę-
Wspomniałaś o tej dwutorowości. Jesteśmy tym, czym
ści ciała są u nas bardziej emocjonalne. Uważam, iż mimika,
jemy i czym się smarujemy – mówiąc kolokwial-
a przede wszystkim kurze łapki, są takim pozytywnym
nie. Wielu pulmonologów, dermatologów, alergolo-
aspektem naszej twarzy. Człowiek nie jest robotem, nasza
gów zaleca u dzieci czy dorosłych, u których wykryto
mimika powinna być inna dla różnych nastrojów.
AZS (atopowe zapalenie skóry), zrobić badania z krwi,
41 Zdrowie
tzw. panel pokarmowy i panel wziewny. Często jednak nie można znaleźć przyczyn atopii, alergii skórnych, zaburzeń warstwy lipidowej naskórka. Lekarze zalecają stosowanie emolientów, produktów natłuszczających, a w ekstremalnych sytuacjach maści ze sterydami. Czy weług Ciebie te wszelkie alergie skórne stanowią
Przede wszystkim należy odstawić kosmetyki zawierające kontrowersyjną parafinę, to nic innego jak substancja, która powstaje w wyniku destylacji ropy naftowej. Nikt nie chciałby przecież smarować się przetworzoną ropą naftową!
bolączki naszej współczesności?
must have dla dzieci, w dzisiejszych czasach niekoniecznie. Trądzik,
Oczywiście, że są bolączką. Bo, niestety, jedzenie jest naszpi-
na który cierpi młodzież, często spowodowany jest chipsami, hambur-
kowane chemią. I chyba ciężko z tego wybrnąć, tak, aby nasza
gerami, złą dietą. Więcej chorób dermatologicznych nastąpiło wraz
dieta była zadowalająca. Kosmetyki, zawierają zarówno
z rozwojem technologii, cywilizacji. Mamy plusy i minusy tego postępu.
substraty chemiczne, jak i naturalne – przeze mnie polecane. Jesteśmy tym, czym jemy i tym, czym się smarujemy.
Wykładasz w Wyższej Szkole Zdrowia Urody i Edukacji, prowa-
Powinniśmy uważać, co spożywamy i jakie kosmetyki sto-
dzisz zajęcia dydaktyczne. Czy znane nam wszystkim powiedze-
sujemy. Atopowe zapalenie skóry jest to ogromny znak zapy-
nie „Kto pyta, nie błądzi” i słowa Alberta Einsteina, które stały
tania. Dermatolodzy wciąż nie znają genezy AZS. Mówi się
się takim clue otwierającym Twoją rozprawę doktorską „Ważne
o nieszczelnej barierze hydrolipidowej. Ceramidy wchodzą
jest, by nigdy nie przestać pytać” stanowią dla Ciebie drogowskaz
w skład naszej naturalnej bariery i chronią ją przed nad-
drogi życiowej? I czy sens tych słów próbujesz też przekazać
mierną utratą wody. Warto szukać kosmetyków z takimi
swoim studentom, nakłaniając ich do refleksji i zadawania pytań?
substancjami. Przede wszystkim należy odstawić kosmetyki
Jak najbardziej. Motta zarówno Alberta Einsteina, jak i Marii
zawierające kontrowersyjną parafinę, to nic innego jak sub-
Skłodowskej-Curie, kobiety, która odniosła spektakularną karierę,
stancja, która powstaje w wyniku destylacji ropy naftowej.
towarzyszą mi w całej pracy zawodowej, a także wyznaczają tory
Parafina jest, substancją uboczną uzyskaną w wyniku tej pro-
mojego podejścia życiowego. Uważam, że nie ma głupich pytań, cza-
dukcji. Nikt nie chciałby przecież smarować się przetworzoną
sami są głupie odpowiedzi. (śmiech) Swoich studentów i swoją córkę
ropą naftową! Ja jestem fanką warzywno-owocowej diety.
uczę, aby zawsze pytać, być ciekawym, aby całe życie się dokształcać.
Trzeba uważać też na tłuszcze roślinne, nie tylko odzwierzęce.
Bo przez całe życie się uczymy. Musimy tylko weryfikować źródła
Cukier w ogóle odpada! Kiedyś mleko było czymś w rodzaju
swojej wiedzy.
Jesteśmy sobie NAWZAJEM POTRZEBNI
42 Prestiżowy cykl
O biznesie i kulturze, konsekwencji w działaniu, przełamywaniu oporu i wrażliwości na sztukę w ramach cyklu „Biznes z kulturą” z dr Adrianną Lewandowską –
Z
prezes Instytutu Biznesu Rodzinnego
rozmawia : dr Agata Wittchen-Barełkowska z NU Foundation zdj ęcia : Jakub Wittchen, Wojciech Jączyński, archiwum Instytutu Biznesu Rodzinnego
Zapytana o najważniejsze wydarzenie tegorocznej edy-
Już wtedy wiedzieliśmy, że kultura powinna być częścią
cji Międzynarodowego Kongresu Firm Rodzinnych,
tego wydarzenia i zorganizowaliśmy podczas gali fina-
wymieniła Pani performance o sukcesji, który zapre-
łowej w poznańskim Bazarze wernisaż dwojga artystów.
zentowaliście pierwszego dnia. Skąd pomysł, żeby
Zostało tam zaprezentowane malarstwo Agaty Nowak
taką formę wykorzystać jako narzędzie komunikacji
oraz graficzne formy przestrzenne Dariusza Kacy. Był to
z uczestnikami kongresu?
dla nas początek myślenia, że warto sięgać po formy sztuki,
ADRIANNA LEWANDOWSKA: Pomysł długo w nas doj-
uruchamiające tak dzisiaj potrzebną wrażliwość.
rzewał. Pół roku wcześniej organizowaliśmy konkurs
Międzynarodowy Kongres Firm Rodzinnych jest naj-
na Firmę Rodzinną Roku, w którym doceniamy rodzinne
większym przedsięwzięciem Instytutu Biznesu Rodzinnego,
przedsiębiorstwa wrażliwe i zaangażowane społecznie.
organizowanym od kilku lat. Z jednej strony mam ogromną
dr Adrianna Lewandowska fot. Jakub Wittchen
Dziękujemy Teatrowi Nowemu w Poznaniu za udostępnienie przestrzeni do zdjęć.
43 Prestiżowy cykl
Cykl wywiadów
Biznes z kulturą, potrzebę mówienia o firmach rodzinnych z uwielbieniem, bo są one moją miłością. Z drugiej strony wiem, że jak z nim przesadzimy, to nie dostrzeżemy trudnych stron, o których
fot. Wojciech Jączyński, archiwum Instytutu Biznesu Rodzinnego
realizowany przez NU Foundation, prezentuje dobre praktyki z zakresu budowania relacji, poszukiwania inspiracji i wzajemnego wspierania się środowisk kultury i biznesu.
też trzeba pamiętać. Szukałam zatem czegoś, co pomoże nam podjąć refleksję dotyczącą trudnych tematów. Pomysł na spektakl teatralny czy raczej performance
Wartości. Efektywna sukcesja w polskich firmach rodzin-
powstał na początku roku i szczerze powiem, że napotkał
nych, a w ubiegłym roku interpretował dla naszych kon-
totalny opór zespołu. Wszyscy mieliśmy wątpliwości, czy
gresowych gości wybrane przez siebie wiersze o rodzinie.
to się sprawdzi, ale czułam, że jeśli nie podejmiemy próby,
Od lat pracujemy też z jego żoną – Wiesławą Machalicą –
nigdy się tego nie dowiemy. Bardzo chciałam spróbować,
psycholog z wieloletnim doświadczeniem w zakresie przed-
ponieważ pracując na co dzień z firmami rodzinnymi, zbie-
siębiorczości rodzinnej, więc od razu było jasne, że z tym
ram silne emocje, które towarzyszą procesom sukcesyjnym.
tematem zwrócę się do niego. Aleksander Machalica zasu-
Nie zawsze mogę porozmawiać z własnym superwizorem,
gerował strukturę tekstu i powstał podział na części, który
by opowiedzieć o procesie, więc często te emocje po pro-
odpowiada temu, jak zazwyczaj pracujemy nad sukcesją.
stu we mnie zostają. Miałam potrzebę wypowiedzenia ich i oddania w trochę innej formie.
Kiedy tekst był już gotowy, Julia przesłała mi ostatnią wersję, dopisałam jeszcze kilka szczegółów, a potem dałam go do przeczytania mojej córce, która od lat wspiera nasze
Jak doszło do napisania scenariusza? Kto jest autorem?
przedsiębiorcze działania. Po pół godzinie Marietta przy-
Najpierw zarysowałam, jaka „rodzina” będzie bohaterem
szła i powiedziała: „Mamo, nie możesz tego pokazać. To jest
spektaklu – skompilowałam wrażenia z moich wyjazdów,
za mocne”. Przyznam, że mnie zamurowało. Postanowiłam
zarysowałam główne problemy, opowiedziałam, kim są
dać tekst do recenzji dwóm psycholożkom, z którymi
członkowie rodziny i poprosiłam Julię Tomaszewską, która
współpracujemy, nie ukrywając opinii córki. Stwierdziły,
pracuje w naszej firmie, żeby zaczęła opisywać ich spotkanie
że możemy zrobić spektakl na podstawie tego scenariusza, że
– typowy „zjazd” rodzinny, podczas którego omawiamy pro-
życie jest jeszcze trudniejsze. Po wszystkich wewnętrznych
ces sukcesji. W powstawanie scenariusza włączył się również
konsultacjach tekst musiał zaakceptować jeszcze Aleksander
Aleksander Machalica – aktor Teatru Nowego w Poznaniu,
Machalica. Czekałam pełna obaw na jego zdanie. Po tym, jak
z którym współpracujemy od kilku lat przy różnych przed-
zadzwonił i powiedział, że tekst jest świetny, wiedziałam,
sięwzięciach. Nagrał on wraz ze mną audiobooka Kody
że trzeba go pokazać podczas kongresu.
44
Jakie były reakcje uczestników kongresu?
Prestiżowy cykl
Muszę przyznać, że trochę się bałam, czy widzowie nie wyjdą, czy przekaz nie będzie dla nich za mocny. Myślę, że w teatralnym zwierciadle każdy zobaczył to, co miał zobaczyć i ile był gotów przyjąć. Rozemocjonowane rozmowy trwały do późnego wieczora, jeszcze podczas bankietu. Rezonans był niesamowity. Część osób pytało, czy nie mamy nagranego spektaklu, bo chcieli pokazać go innym członkom rodziny. Czy to było jednorazowe wydarzenie? Czy planujecie powtórzenie performance’u? W założeniu miało być to wydarzenie jednorazowe, ale po reakcjach publiczności, licznych komentarzach i ożywionych dyskusjach w kuluarach wiem, że to kierunek, w którym będę rozwijała edukację o rodzinach biznesowych. Kolejnych wydarzeń można spodziewać się już we wrześniu, a informacji o terminach i miastach, które odwiedzimy
fot. Jakub Wittchen
wypatrywać na stronie Instytutu www.ibrpolska.pl.
Trochę się bałam, czy widzowie nie wyjdą, czy przekaz nie będzie dla nich za mocny. Myślę, że w teatralnym zwierciadle każdy zobaczył to, co miał zobaczyć i ile był gotów przyjąć. Rozemocjonowane rozmowy trwały do późnego wieczora, jeszcze podczas bankietu.
Czy jest Pani miłośniczką teatru i sztuki? Czy miało to wpływ na wybór takiej formy przekazu? Jestem otwarta na sztukę dzięki mojej ukochanej cioci, która większość życia mieszkała w Wiedniu. Pochodziła z Rumunii, jej tata był Polakiem, rozmawiałyśmy ze sobą po niemiecku – skomplikowana historia. Miała 80 lat, zawsze ułożone włosy, szminkę Chanel na ustach i za każ-
Zdecydowaliście się na formę interaktywną – uczestnicy
dym razem, gdy przyjeżdżałam do Wiednia, patrzyła co jest
kongresu oglądali performance, przyjmując perspek-
w programie i zabierała mnie do opery, teatru czy galerii.
tywę losowo wybranej postaci, a na zakończenie decy-
Nauczyła mnie czytać obrazy, kontemplować sztukę,
dowali za pomocą głosowania o dalszych losach boha-
odczuwać, wybierać, a nie chodzić i bezrefleksyjnie oglądać
terów. Dlaczego oddaliście sprawy w ręce publiczności?
wszystko. Otwarcie na różne formy sztuki pozostało, a jeśli
Od początku chciałam, by proponowane przez nas dzia-
chodzi o formę teatralną, to najbardziej odpowiadała ona
łanie polegało na współodczuwaniu i współdecydowaniu
potrzebom tego, co chciałam dać uczestnikom kongresu.
przez uczestników. Najpierw uczestnicy kongresu poznawali postaci dzięki krótkim monologom – dowiadywali
Czy opierając się na Pani międzynarodowym doświad-
się, z jakimi myślami, emocjami, odczuciami przybywają
czeniu, wierzy Pani, że biznes i kultura mogą budować
na rodzinne spotkanie. Potem zostali zaproszeni, żeby przy-
efektywne relacje, nawzajem wspierać się i inspirować?
jąć podczas oglądania perspektywę jednej z postaci, którą
Absolutnie tak. Uważam, że to nie tylko możliwe, ale wręcz
wylosowali. Chciałam, żeby spektakl pomógł im w rozumie-
konieczne. Jest wiele wspaniałych osób, które pokazują, że to
niu innych punktów widzenia. Mogę zdradzić, że działy się
jedna z najważniejszych dróg powrotu do naszego człowie-
dzięki temu niesamowite rzeczy. Jedna z uczestniczek, która
czeństwa. Do tego, żebyśmy byli pełni jako ludzie, żebyśmy
ma trudności ze zrozumieniem mamy, mającej wiele obiek-
mieli szerokie postrzeganie rzeczywistości. Sama rzeczy-
cji względem jej zawodowego zaangażowania, wylosowała
wistość biznesowa nas spłyca. Ona nie może funkcjonować
perspektywę matki. Wychodząc ze spektaklu wyściskała
sama dla siebie, musi istnieć w odniesieniu do czegoś innego.
mnie, mówiąc, że nic lepszego nie mogło jej się przydarzyć.
Tęsknię za tym, żeby w Polsce takich zjawisk było więcej.
Na głosowanie domykające historię zdecydowaliśmy się,
Patrzę z podziwem na moich przyjaciół z międzynarodowych
ponieważ miałam poczucie, że forma jest na tyle mocna,
firm rodzinnych, którzy mają ten temat przepracowany,
że wywoła potrzebę dyskusji, reakcji, zaangażowania.
bo jest to element dobrze rozumianego dobrostanu, który
Miałam marzenie, żeby perfomance do tego doprowadził
wprowadza nas w inną przestrzeń. W naszym kraju mamy
i tak się stało.
wiele do zrobienia w tym zakresie. Biznes i kultura przenikają się i będą się przenikać na różnych polach – od małych form do wielkich. Jesteśmy sobie nawzajem potrzebni.
46 Kultura
BYĆ SOBĄ! MIST – muzyka łączy pokolenia. Ojciec i syn tworzą zgrany sceniczny duet.
Ich utwory doskonale odzwierciedlają „zamgloną” duszę, stanowiąc kompilację zadumy,
S
kontemplacji oraz szczerości przekazu. Bez sztucznych wariantów
i wyrafinowanego podkręcenia na obecnie panujące trendy muzyczne. Tu naturalność wybrzmiewa w każdym dźwięku.
rozmawia :
Magdalena Ciesielska | zdj ęcia : Roman Max Photography
Słuchając Panów płyty, miałam takie uczucie totalnego
i jakichś założeń. To muzyka zahaczająca o medytację,
odprężenia, relaksu. MIST – zamglenie jest typowe dla
kontemplację i wyciszenie. Tak nam się dobrze gra, gdy
wszystkich utworów, które znalazły się na tym krążku.
jest to szczery przekaz z naszej strony.
Można zamknąć oczy i odpoczywać, kontemplować.
SZYMON SIWIERSKI: Grając z tatą, nastawiamy się na to,
MACIEJ PRUCHNIEWICZ: To wiąże się z charakterem. I to
aby melodie dały nam też pewnego rodzaju odpoczynek.
jest moje subiektywne zdanie, że nie powinno się oszuki-
Ja gram jeszcze w zespołach rockowych, tam jest inaczej.
wać. Ja nie wyobrażam sobie funkcjonować tak jak nie-
(śmiech) A tu – rzeczywiście – jest nastawienie na ciszę,
którzy artyści, którzy dostosowują się do potrzeb rynku.
spokój i własną przestrzeń w projekcie MIST. Tego jest
„Robimy to, co jest na fali”. Oczywiście, to nie jest żad-
wciąż za mało na rynku.
nym przestępstwem. (śmiech) Muzycy przecież tworzą
W naszym zwariowanym świecie i szaleńczym tempie
też na konkretne zamówienie. Jednak w naszej muzyce
taka muzyka wyciszenia jest wręcz kontrastowa. Stanowi
jest kompletna naturalność. Tu nie ma żadnego oszustwa
pewnego rodzaju balsam dla duszy.
47 Kultura
M.P.: Trzeba znaleźć moment, aby się zatrzy-
mać. To jest moja dewiza, że lepiej mniej niż więcej. Potrzebna jest też cisza pomiędzy nutami. Instrument jest narzędziem. Przekazujemy emocje. I czasami wystarczy to zrobić w paru dźwiękach, w paru słowach, bez zbędnej nadbudowy. Wtedy to jest bardziej przyswajalne dla słuchacza. Jeżeli jest melodia, to niech ona będzie sama, bez przysłowiowych fajerwerków. Myślę, że to jest dobra filozofia.
Tak naturalnie wypłynęło, że zacząłem się uczyć muzyki. I do tej pory się wciąż uczę, bo muzyka to jest kopalnia wiedzy.
mama chrzestna jest pianistką. Otoczenie najbliższych postawiło mnie przed takim wyborem. Mając około dziewiętnastu lat, stwierdziłem, że to będzie droga muzyczna. Bo takie życie jest fajne. Można oddawać emocje, grając. Do tego zwiedzać różne miasta, ciekawe miejsca, nagrywać płyty, spotykać się z ludźmi. Spotkałem naprawdę wielu ludzi uśmiechniętych, życzliwych. A jako dziecko mające w domu pianino, zawsze grałem i improwizowałem. Jak to mówi moja mama chrzestna,
Dobór instrumentów, na których Panowie grają – czyli
„plumkałem”. (śmiech)
fortepian, klarnet i gitara – jest czymś naturalnym, czy
M.P.: U mnie to taka klasyczna historia. Kuzyn słuchał
bardziej przemyślanym?
The Beatles. Miał gitarę. I mnie tym zaraził. Ja bardzo
M.P.: Gramy na tym, na czym gramy. (śmiech) Chciałbym
wcześnie wiedziałem, że muzyka będzie tym numerem
kiedyś na waltorni zagrać, ale może w przyszłości.
jeden. Teraz mamy dostęp do różnych instrumentów,
SZ.S.: Znamy te instrumenty, bo gramy na nich na co
do literatury fachowej etc., etc. Wtedy – gdy ja zaczynałem
dzień. Potrafimy – dzięki nim – najbardziej oddać to, co
moją muzyczną przygodę – gitar nie było, strun nie było.
nam w duszy gra. Ja, oczywiście, jakieś dźwięki z gitary
Struny były reglamentowane. W sklepie muzycznym np.
umiem wydobyć, ale nie tak jak tata. (śmiech) A tata na
w poniedziałek była pierwsza i czwarta struna. Za mie-
klarnecie miałby chyba problemy…
siąc następna. Struny się gotowało w wodzie z solą, żeby nabrały świeżości i się odnowiły. To były ciężkie czasy.
Każdy z nas – poprzez dobre czy złe wybory w swoim
Ja już wtedy podłączałem gitarę do starego radia rodzi-
życiu – kreuje rzeczywistość. Jak to się stało w Panów
ców, kombinowałem. Lakiernik samochodowy lakierował
przypadku, że doszło do wyboru drogi muzycznej?
mi gitarę. Eksperymentowałem. Po prostu zaopatrywałem
SZ.S.: Od zawsze widziałem, że mój tata gra z przeróż-
się w potrzebne narzędzia – instrumenty. I byłem na tyle
nymi artystami i w tym uczestniczyłem. Ponadto moja
zdeterminowany, poświęcając tyle sił i energii. Bo bardzo
48 Kultura
to kochałem i nadal kocham. Tak naturalnie wypłynęło, że zacząłem się uczyć muzyki. I do tej pory się wciąż uczę, bo muzyka to jest kopalnia wiedzy. Pan, Panie Macieju, współpracował z ciekawymi i zdolnymi osobami, wrośniętymi w ten muzyczny świat – z Tadeuszem Nalepą, Małgorzatą Ostrowską, Michałem Urbaniakiem. Czyja muzyka najbardziej wywarła na Panu wrażenie, stała się inspiracją? M.P.: Dużo się od tych wszystkich osób nauczyłem.
W szczególności dla mnie takim guru muzycznym jest Antoni „Ziut” Gralak. A w latach 90. Wojtek Waglewski, który był producentem naszych płyt, jak współpracowałem z Hot Water. Był on naszym nauczycielem. Graliśmy też z Tadeuszem Nalepą, z racji tego, że zespół Hot Water był trochę zespołem rockowym z odcieniem bluesa. Zawsze powinno się grać z ludźmi z doświadczeniem. To jest fajne i pomocne. Wtedy się uczymy. Po dziś dzień cenię wszystkich tych artystów, z którymi miałem możliwość współpracować. Pan, Panie Szymonie, łączy dźwięki elektroniczne
Potrzebna jest też cisza pomiędzy nutami. Instrument jest narzędziem. Przekazujemy emocje. I czasami wystarczy to zrobić w paru dźwiękach, w paru słowach, bez zbędnej nadbudowy.
z instrumentami akustycznymi. Przeszłość z teraź-
koncentrując się na produkcji płyty, jak to się obecnie
niejszością. Skąd taki pomysł?
mówi. I znalazło się wydawnictwo Broda Records, które
SZ.S.: Ja bardzo lubię muzykę elektroniczną. Dodatkowo
wydało nasze utwory na płycie CD i LP. Bardzo chcieliśmy
w szkole muzycznej nasłuchałem się muzyki klasycznej.
winyl (śmiech), bo tego się fajnie słucha z lampką czer-
Wiem, jakie możliwości daje obecnie muzyka elektro-
wonego wina lub przy zielonej herbacie. Projekt narodził
niczna. I chciałbym iść w tę właśnie stronę, bo są to kom-
się naturalnie, w takiej prozaicznej scenerii. Nic nie było
pletnie inne dźwięki niż dotychczas nam znane. Uważam,
planowane.
iż muzykę elektroniczną można zagrać na fortepianie.
SZ.S.: I płyta mogłaby nie wyjść tak fajnie, gdybyśmy coś
Ciekawe są dla mnie połączenia w muzyce i te nieskoń-
planowali, zakładali. Często byłem świadkiem, że nagra-
czone możliwości. Łączenie różnych stylów, dźwięków,
nie próbne jest genialne, bezbłędne i z prostym szczerym
które niezbyt do siebie pasują.
przekazem. Bez zbędnego napuszenia. Ludzie, nie mając nad sobą przysłowiowego bicza, lepiej tworzą.
We wrześniu ubiegłego roku w klubie Dragon w Poz-
M.P.: Ja z racji tego, że mam studio nagrań, to obserwuję
naniu odbył się Panów koncert. I zwieńczeniem tego
zjawisko pod kątem socjologicznym, ludzkich zachowań.
jest płyta MIST LIVE DRAGON. Proszę powiedzieć coś
Oczywiście, jest część artystów, która ze studiem jest
więcej o tym projekcie.
kompletnie oswojona. Ale jest też część, którym atmos-
M.P.: Tworzenie tego projektu to była rzecz jak najbar-
fera studia podcina artystyczne skrzydła. Wprowadza
dziej naturalna. Spotykamy się z Szymonem, razem
stres, demobilizację. I często dużo lepiej wychodzi nagra-
gramy. Ja mam jeszcze pod Warszawą własne studio
nie w domu, choć akustyka jest gorsza niż w studiu.
nagrań. Bodajże trzy lata temu zaczęliśmy się bardziej
Ale jest pełna swoboda i naturalność.
koncentrować na współpracy ojciec – syn. Jeśli zaś chodzi o MIST LIVE DRAGON, to sytuacja zupełnie przy-
Czy to w muzyce, czy w ogóle w życiu… Im człowiek jest
padkowa. Jak to w życiu często bywa. Po prostu zagra-
bardziej naturalny, bardziej sobą, to wszystko lepiej
liśmy koncert, a realizator dźwięku, Bartek Olszewski,
wychodzi. Bez spięcia, sztuczności, bez hipokryzji.
nagrał to. Potem słuchając tego nagrania, stwierdzili-
M.P.: Oczywiście. Bo życie powinno prowokować nas do
śmy, że jest tak czyste, naturalne, pozbawione sztucz-
prostych działań. Powinniśmy je sobie ułatwiać. Życie –
ności. Zagrane bez żadnych błędów. Przekazujące takie
jeśli przez nie prosto przejdziemy, bez dodatkowych, czę-
emocje, które chcieliśmy właśnie przekazać. I doszliśmy
sto wyimaginowanych problemów i komplikacji – ma
do założenia, że nie będziemy teraz zajmować sobie czasu,
więcej uśmiechu.
50 Technologie
KONFERENCJE NA MIARĘ NOBLA Nobel Tower Centrum Zaawansowanych Technologii to jedyny park naukowo-technologiczny w centrum Poznania. Atuty? 7 tys. m kw. nowoczesnych powierzchni biurowych, laboratoryjnych, usługowych i sal konferencyjnych, ale przede wszystkim unikatowe wsparcie dla klientów, którzy chcą zorganizować wyjątkowy i skuteczny event. tekst : Michał Gradowski
|
zdj ęcia : Nobel Tower
N
obel Tower to jeden z najbardziej charakterystycz-
Obok wynajmu komfortowej powierzchni biurowej,
nych budynków Poznania. Dzięki ażurowej elewa-
w Nobel Tower prężnie działa także Centrum Konferen-
cji ten 14-kondygnacyjny biurowiec zlokalizowany
cyjne. Do dyspozycji gości jest duża sala mieszcząca do 120
przy ulicy Dąbrowskiego 77 A jest połączeniem nowocze-
osób, zaawansowane rozwiązania multimedialne i najwyż-
sności, lekkości i elegancji.
szej klasy sprzęt do prowadzenia konferencji i wideokonfe-
Oryginalna fasada inspirowana budową tkanki mięśnio-
rencji. Oprócz tego Centrum dysponuje także dwoma mniej-
wej – zaprojektowana przez Piotra Barełkowskiego, współ-
szymi Salami Warsztatowymi na 12-25 osób oraz 8 salami
twórcę Starego Browaru – zyskała uznanie specjalistów,
dedykowanymi na spotkania biznesowe dla 8-12 osób.
a cały inteligentny, energooszczędny budynek wyróżniono European Property Awards 2015-2016.
Do tego dwupoziomowy parking na 150 miejsc, nowoczesne, komfortowe lobby z recepcją czynną całą dobę,
Ciekawa architektura jest jednak tylko dodatkiem
trzy szybkobieżne windy i Restauracja na Trawie oferująca
do wyjątkowego pakietu usług biznesowych, jakie oferuje
usługi cateringu na najwyższym poziomie. Największym
Centrum Zaawansowanych Technologii.
atutem Centrum jest jednak wsparcie doświadczonego
zespołu i bogaty pakiet usług wspierających. – Wychodzimy
– Firma zyskuje w ten sposób prestiżowy adres w roz-
poza ramy obiektu konferencyjno-biznesowego, dodając
poznawalnym budynku, a my pomagamy jej właścicielowi
do najwyższych standardów eventowy pazur. Realizujemy
zrobić wrażenie na kontrahentach m.in. poprzez powita-
najbardziej skomplikowane projekty, skupiamy się na mak-
nie gości firmy na totemie w głównej recepcji czy mul-
symalizowaniu efektów i optymalizacji kosztów, a przede
timedialną oprawę przy salach konferencyjnych. Wiele
wszystkim na odciążaniu kontrahentów przy organizacji
firm, które rozpoczynały współpracę od wirtualnego biura,
całego wydarzenia – mówi Ewa Michalska, key account
następnie korzystały z małych 1-2 osobowych przestrzeni,
manager w Centrum Zaawansowanych Technologii.
dziś wynajmuje już całe piętro – mówi Ewa Michalska.
Priorytetem jest zawsze precyzyjne określenie celu eventu i dopasowanie do niego optymalnych, sprawdzo-
DLA KOGO NOBEL?
nych rozwiązań, a także kompleksowa obsługa. – Każdy
Nobel Tower to budynek, który skupia firmy z branż kre-
klient znajduje się pod opieką koordynatora, który nie
atywnych, związanych z designem czy nowoczesnymi
tylko zajmuje się całym procesem przygotowań, ale także
technologiami. Swoje stałe miejsce ma tu także branża
np. promocją wydarzenia. Bierzemy na siebie również takie
medyczna, której dedykowanych jest kilka pięter biurowca.
aspekty, jak rezerwacja noclegów, przelotów czy taksówek
To jednak optymalna przestrzeń dla nowoczesnej, innowa-
dla gości, zajmujemy się dedykowaną aranżacją sal, w tym
cyjnej firmy z każdej branży, a także miejsce, które łączy
przygotowaniem graf ik, zapewniamy także serwis IT
naukę z biznesem, a w przypadku dzieci – naukę z zabawą.
przed i w trakcie wydarzenia, hostessy, konferansjerów
Obok działań biznesowych Centrum Zaawansowanych
czy dodatkowe atrakcje – wyjaśnia Ewa Michalska.
Technologii organizuje też eventy edukacyjne – realizuje projekt „Ekoszlak” podnoszący świadomość ekologiczną
WIRTUALNE BIURO
dzieci i młodzieży, przygotowuje twórcze warsztaty z eko-
Jednym z celów powstania Nobel Tower jest wspieranie
designu, recyklingu i upcyklingu czy „Kilowaty zabawy”
nowo powstających firm, zwłaszcza tych stawiających na
– eksperymenty z energią przy użyciu zestawów demon-
innowacyjne rozwiązania i wprowadzających na rynek
stracyjnych. Zaangażowanie, kreatywność i niewyczerpane
nowe usługi. Dla start-upów i nie tylko idealnym rozwią-
pokłady dobrych pomysłów – to jest to, na co mogą liczyć
zaniem jest usługa wirtualnego biura. W jej ramach firma
wszyscy partnerzy Nobel Tower.
otrzymuje adres do rejestracji działalności gospodarczej, możliwość odbierania i przechowywania korespondencji oraz jej przesyłania pod wskazany adres, a także dostęp do sal konferencyjnych, które można rezerwować online.
51 Technologie
52 Design
100-LECIE BAUHAUSU Z GALERIĄ WNĘTRZA Wiele projektów mebli zaprojektowanych w latach działania Bauhausu bądź reinterpretujących jego estetykę mogliśmy „na żywo” zobaczyć na wystawie z okazji 100-lecia Bauhausu zorganizowanej przez Stowarzyszenie LoveOriginal w Poznaniu w ramach Areny Design 2019. tekst : Agata Chmielewska
|
zdj ęcia : Galeria Wnętrza
B ↓
Fotel Non Conformist, Eileen Gray 1926, ClassiCon
↘
Biurko Comacina, Pierro Bettoni 1930, Zanotta
auhaus narodził się w 1919 roku i od początku swej
z 1919 roku czytamy, że sztuka do tej pory zamknięta
działalności związany jest z czterema najważniejszymi
w swych starych tradycyjnych ramach może być urato-
architektami – wizjonerami XX wieku, tj. Francuzem
wana dzięki wysiłkowi wszystkich rzemieślników. Artysta
Le Corbusierem i trzema Amerykanami: Walterem
jest rzemieślnikiem, sztuka i rzemiosło muszą tworzyć
Gropiusem, Frankiem Lyodem Wrightem i Ludwigiem
jedność. Głównym celem programu nauczania jest zjed-
Miesem van der Rohe. Różne charaktery i poglądy,
noczone dzieło sztuki, w którym nie ma rozróżnienia mię-
różne drogi twórcze, które na stałe wyznaczyły nowe podej-
dzy sztuką monumentalną a dekoracyjną. Kształcenie
ście do projektowania, uwzględniając relacje człowieka
w Bauhausie obejmowało praktyczne i naukowe podejście
z jego otoczeniem i ich wpływ na innych. Walter Gropius
do pracy twórczej: wszystkie gałęzie rzemiosła – architek-
przejmuje uczelnię w Weimarze założoną przez belgijskiego
turę, malarstwo, rzeźbę. Szkolenia rzemieślnicze stanowiły
projektanta Henry’ego van de Velde w 1919 roku, później
podstawę wszystkich zajęć dydaktycznych, a każdy student
od 1925 roku działającą w Dessau i w latach 1932-1933
musiał kształcić się w zakresie szeroko pojętego rzemiosła.
w Berlinie. W manifeście i programie Bauhausu Gropiusa
Z racji służebnej roli szkoły nie było podziału na uczniów
53 Design
i nauczycieli, tylko na mistrzów, czeladników i praktykantów. Wynikało to ze sposobu ułożenia programu warsztatów na wzór średniowiecznej gildii. Bauhaus był nurtem, szkołą i rewolucją, której głównym założeniem stało się połączenie projektowania nowych form ze sztuką, przy zerwaniu ich historycznych, ograniczających więzów. Rzemieślnik był tożsamy z artystą, architektem czy przemysłowcem, a technologia i przemysł były jego istotnym narzędziem. Bauhaus był miejscem, które miało dać nowe pole i narzędzia do nauki oraz eksperymentowania zarówno projektantom jak i artystom
Bauhaus był nurtem, szkołą i rewolucją, której głównym założeniem stało się połączenie projektowania nowych form ze sztuką, przy zerwaniu ich historycznych, ograniczających więzów. Rzemieślnik był tożsamy z artystą, architektem czy przemysłowcem, a technologia i przemysł były jego istotnym narzędziem. Bauhaus był miejscem, które miało dać nowe pole i narzędzia do nauki oraz eksperymentowania zarówno projektantom, jak i artystom.
w celu poszukiwania i przedefiniowania na nowo języka
architektura oddziaływały na człowieka, wyzwalając
architektury, projektowania i sztuki. Funkcjonalność stała
w nim konkretne zachowania oraz determinując jego
się zatem wartością nadrzędną w projektowaniu, w któ-
odczucia w czynnościach dnia codziennego. Funkcja stała
rej należało uwzględnić biologię, socjologię, psychologię,
się wartością nadrzędną w stosunku do formy. Ornamenty
a także ergonomię.
zastąpił minimalizm i funkcjonalność w kreowaniu na
Walter Gropius i jego kolejni następcy mieli nadzieję,
nowo przestrzeni prywatnej i publicznej.
że szkoła zniesie podział między „sztuką stosowaną”, którą
Z polskich akcentów świata Bauhausu należy wydo-
pojmowano jako mniej wzniosłą, bo „komercyjną”, a „sztu-
być zapomniane nazwiska projektantów takich jak: Adolf
kami pięknymi” – co miało wynikać z priorytetu kreatyw-
Szyszko-Bohusz, Andrzej Pronaszko czy Włodzimierz
ności, wolności, indywidualności przy ścisłej dyscyplinie
Padlewski. Wprowadzili oni do polskiego meblarstwa tech-
naukowej. Po czternastu latach istnienia szkoły – najpierw
nologię opartą na stosowaniu rur stalowych i opowiadali się
w Weimarze, potem w Dessau z własnym budynkiem,
po stronie postulatów funkcjonalizmu.
na końcu w Berlinie w latach 1932-1933 – Bauhaus sta-
Z okazji przypadającego w tym roku 100-lecia
nowił centrum nowej myśli, która – nawet po zamknię-
Bauhausu na terenie Niemiec, a także poza granicami,
ciu, po dojściu Hitlera do władzy – rozprzestrzeniła się na
można oglądać wiele wystaw jubileuszowych. Jak pisze
cały świat wraz z jej głównymi założeniami wizjonerskimi.
w swej książce „B jak Bauhaus” Deyan Sjudjic , wybitny
Naczelne idee Bauhausu nie ograniczały się tylko do
krytyk designu i wieloletni dyrektor Design Museum
sfery materialnej, ale przede wszystkim kładły nacisk na
w Londynie: „każde pokolenie potrzebuje własnej wystawy
naukę i eksperymenty. W jaki sposób materia, przestrzeń,
Bauhausu, ale opowieść pozostaje niezmienna...”.
←
Stół Fenice, Pierro Bottoni 1936, Zanotta
↖
Fotel Bibendum, Eileen Gray 1926, ClassiCon
↑
Fotel Bonaparte i stolik Adjustable Table E 1027 , Eileen Gray 1935, 1927, ClassiCon
54 Design
↑
Fotel Genni, Gabriele Mucchi 1935, Zanotta
Tak jak wiek temu, tak i teraz, w setną rocznicę powstania szkoły i idei Bauhausu zadajemy sobie pytania dotyczące człowieka w świecie, jego relacji z otoczeniem, środowiskiem, wzajemnym oddziaływaniem przyrody i człowieka.
↗
Fotel Folia, Giuseppe Terragni 1934, Zanotta
Na tle tak szybko zmieniającej się rzeczywistości, zmieniających się trendów, mód i informacji, zadziwiająco aktualne są projekty z czasów Bauhausu, wiele z nich na stałe weszło do estetyki współczesności i mimo upływu lat dalej
→
Stolik De Stijl, Eileen Gray 1922, ClassiCon
nas zachwycają i pięknie „budują” dzisiejsze wnętrza. Wiele projektów mebli zaprojektowanych w latach działania Bauhausu bądź reinterpretujących jego estetykę znajdziemy wśród marek portfolio Galerii Wnętrza. Część z nich mogliśmy „na żywo” zobaczyć na wystawie z okazji 100-lecia Bauhausu zorganizowanej przez Stowarzyszenie LoveOriginal w Poznaniu w ramach Areny Design 2019.
↘
Lampa Roattino, Eileen Gray 1931, ClassiCon
Najważniejsze z nich to: fotel Genni 1935 Gabriele Mucchi,
Mówiąc o Bauhausie, nie można pominąć postaci projek-
Chichibio 1932 Gino Levi Montalcini, fotel Follia 1934
tantki Eileen Gray, której projekty znajdziemy w innej marce
i Sant’Ellia 1936 Giuesppe Terragni czy biurko Comacina
z oferty Galerii Wnętrza – ClassiCon. Wprawdzie Eileen
1930 i stół Fenice 1936 Pierro Bottoni włoskiej marki
Gray sprzeciwiała się traktowaniu domu jako „maszyny
Zanotta, której produkty już jako ikony designu w impo-
do mieszkania”, gdyż według niej dom powinien opierać się
nującej liczbie prezentowane są na 49 stałych wystawach
na emocjach i „mieć duszę”. Wyznawała jednak idee funk-
muzeów wzornictwa i designu na całym świecie.
cjonalizmu, a w swoich projektach, jak napisał Deyan Sudjic: „opiewała poezję mechanizmów w (…) oszczędnie eleganckich regulowanych krzesłach, lampach, stołach i lustrach”. Eileen jest dziś uważana za jedną z najważniejszych artystek XX wieku, a jej projekty sprzedawane są w postaci niezwykle kosztownych licencjonowanych replik. Najważniejsze jej projekty to: Roattino 1931, Ocassional table 1927, konsola Rivoli 1928, fotel Non Conformist 1926, Day bed 1925, fotel Bonaparte 1935, fotel Bibendum 1926, Adjustable table E 1927, Brick screen 1922-25, De Stijl 1922, stół Duble X 1928. www.galeriawnetrza.pl ul. Szwedzka 5a, 55-040 Bielany Wrocławskie tel. 71 7818550 ul. Wolnica 7/8, 61-736 Poznań tel. 61 8510467
56 Moto
NIE OGLĄDAJ SIĘ NA INNYCH Ten średniej wielkości sedan ma dynamiczny charakter i jest pierwszym Volvo wyprodukowanym w Stanach Zjednoczonych, w nowej fabryce w Karolinie Południowej. To także pierwsze Volvo,
które nie będzie wyposażone w silniki Diesla. Ma sportowy wygląd i oferuje bardzo wysoki poziom
bezpieczeństwa. Do jego napędu przewidziano dwulitrowe silniki benzynowe o mocy od 190 do 310 KM. A co ponadto? Zapraszam do podróży Volvo S60, które miałem okazję testować na ulicach Poznania. tekst i zdj ęcia : Filip Olczak
PIERWSZE DOŚWIADCZENIE
gratka dla oka. Czarny grill, okraszony matowymi dodat-
Po odebraniu kluczyków w końcu mogło dojść do spotkania oko w oko. S60
kami i światła dzienne tworzą iście piorunujący wygląd.
przywitał mnie zadziorną linią, która zdecydowanie przypadła mi do gustu.
Pas tylny to ukoronowanie całej stylizacji. Ostre i uwydat-
Duży grill oraz wąskie światła w kształcie młota Thora wyostrzyły apetyt na to,
nione światła, podwójne końcówki wydechów oraz rozcią-
żeby przetestować jego osiągi. W końcu to sportowy sedan. Kiedy otworzyłem
gnięty napis VOLVO na całą pokrywę bagażnika wyróżniają
drzwi, lekko się przeraziłem, ponieważ czekał na mnie fotel o sportowym cha-
go spośród innych modeli.
rakterze. Myślami czułem już ból pleców, ale te obawy zostały bardzo szybko rozwiane. Dlaczego? Dlatego, że przypomniałem sobie, że przy projektowaniu
JAZDA, CZYLI PRZYGODA
foteli w samochodach Volvo biorą udział najlepsi ortopedzi, którzy wiedzą jak
Już po zapięciu pasów poczułem, że chciałbym mieć ten
zadbać o komfort podczas podróży. Wnętrze prezentowało się równie dobrze,
egzemplarz na własność. Model testowy wyposażony był
co karoseria. Użyte materiały były najwyższej jakości, a w powietrzu unosił się
w dwulitrowy silnik T5 o mocy 250 KM i ośmiobiegową,
mój ulubiony zapach nowego samochodu.
pełną ikry skrzynię biegów, która dosłownie czytała mi w myślach. Na początku jazdy czekał mnie szybszy odcinek,
NIEBYWAŁY STYL
dzięki któremu mogłem choć na trochę puścić wodzę fan-
Samochody Volvo bezdyskusyjnie posiadają swój charakter. Volvo S60 wygląda
tazji. Mimo tego, że auto posiadało tylko napęd na przód, to
zgrabnie i bardzo dynamicznie, a jego stylistyka dobrze komponuje się z miej-
i tak szybkie łuki lub zakręty nie były dla niego wyzwaniem.
ską przestrzenią. Wszystkie załamania karoserii nadają niebywałej dynamiki
Pakiet optymalizacyjny R-Design, w który wyposażony był
i powodują, że światła miasta po prostu po nich tańczą. Pas przedni to istna
testowy model, gwarantował sztywniejsze i niższe o 1,5 cm
zawieszenie. Samochód prowadził się pewnie, nawet po
nade mną zaawansowane systemy bezpieczeństwa dawała
mokrej nawierzchni, a systemy bezpieczeństwa strzegły mnie
mi ogromne poczucie komfortu i radości z jazdy.
jak oka w głowie, gdy tylko posuwałem się o krok za daleko.
57 Moto
S60 W KOMPLEKSOWYM ABONAMENCIE NAJBEZPIECZNIEJSZY
Model S60 dostępny jest w ofercie Care by Volvo. To pierwszy
Każdy nowy model Volvo jest najbezpieczniejszym autem
model w tym segmencie aut objęty tak kompleksową ofertą
w swojej klasie. Taki właśnie jest nowy sedan S60. Na jego
w ramach stałej opłaty miesięcznej. W ramach umowy wli-
pokładzie znalazły się rozwiązania znane z większych
czono nie tylko koszty używania samochodu i jego ubezpie-
modeli, w tym pakiet systemów bezpieczeństwa aktyw-
czenia, ale także serwis, usługi concierge, bezpłatny najem
nego – City Safety. Dzięki niemu samochód wykrywa
innego samochodu, opony zimowe wraz z ich przechowywa-
i unika zderzeń z innymi pojazdami, ale także z pieszymi,
niem, a nawet dostarczanie samochodu na przeglądy.
rowerzystami, a nawet dużymi zwierzętami. Na szczęście
Volvo S60 jest jak niezapomniane wakacje w pięknym
moja podróż nie wymagała takich interwencji. W swoim
miejscu. Każdy powinien choć raz skosztować jego osią-
segmencie S60 jest pierwszym sedanem z systemem uni-
gów i komfortu, a jak już to zrobi, będzie chciał wracać
kania zderzeń czołowych. Świadomość tego, że czuwają
do niego codziennie.
#POZnaj VOLVO W celu umówienia jazdy testowej nowym Volvo S60 zapraszamy do kontaktu z doradcą handlowym w Volvo Firma Karlik Tomaszem Harędzkim, tel.: 604 051 951, e-mail: t.haredzki@karlik.dealervolvo.pl
58 Moto
TECHNOLOGICZNY TRENDSETTER Swego czasu mój tata opowiadał mi, że oglądał Nieustraszonego. Jako dziecko marzyłem, żeby porozmawiać z samochodem, ale mogłem tylko oglądać jak robią to K.I.T.T. i David Hasselhoff z owego serialu. Siedemnaście lat później moje marzenie ziszcza się podczas testu Mercedesa GLE 300d. W odróżnieniu od K.I.T.T., GLE nie potrafi jeszcze walczyć z przestępczością, ale może jest to kolejny technologiczny krok Mercedesa? tekst : Filip Olczak
|
zdj ęcia : Alicja Kulbicka
HEJ MERCEDES!… Kto z nas nie chciałby posiadać swojego prywatnego, nieomylnego asystenta? Jeżeli wybiera się Mercedesa, to dostaje się go w pakiecie. Nie zajmuje miejsca pasażera, szybko reaguje na komendy i ma przyjemny, kobiecy głos. A tak poważnie, to Mercedes stworzył głosowy system sterowania MBUX po to, aby poprawić wygodę i bezpieczeństwo podróżowania. Jeżeli w kabinie jest za gorąco, to nie
STYL I KLASA
trzeba odrywać rąk od kierownicy, żeby zmniejszyć tem-
Kiedy podczas przekazywania samochodu zobaczyłem
peraturę. Za kierowcę zrobi to system po wypowiedze-
jego linię, to uśmiech sam wskoczył mi na usta. Po siedmiu
niu odpowiedniej komendy np.: „Hej Mercedes! Jest mi
latach przyszła kolej na drugą, jeszcze piękniejszą i jeszcze
za gorąco”. Z oświetleniem wnętrza, szukaniem miejsc
odważniejszą generację GLE. Nadwozie urosło w stosunku
na mapie czy opowiadaniem żartów przez pokładową asy-
do poprzednika, a sam Mercedes podkreśla, że inżyniero-
stentkę jest podobnie. Wystarczy poprosić. Gdybym chciał
wie stworzyli najbardziej aerodynamiczne auto w swojej
policzyć wszystkie systemy na pokładzie GLE i z nich
klasie. Duża maska z licznymi przetłoczeniami podczas
skorzystać, to MB Motors musiałby mi wypożyczyć auto
jazdy przypomina, z jakim modelem mamy do czynienia.
co najmniej na tydzień. Największe wrażenie wywarł
Testowany przeze mnie model wyposażony był w pakiet
na mnie asystent utrzymywania pasa ruchu z automa-
stylizacyjny AMG, który dodawał mu jeszcze więcej pikan-
tyczną kontrolą prędkości, które razem dały efekt pra-
terii. We wnętrzu znajduje się wszystko to, co powinno
wie autonomicznej jazdy. Mercedes przygotował również
w tej klasy samochodzie. Zaczynając od foteli obszytych
coś dla fanów gry Need for Speed. Podczas nawigowania
najwyższej jakości skórą, przez oświetlenie ambientowe
na ekranie głównym wyświetlające się wskazówki przybie-
o różnej barwie, a kończąc na perfumach dozowanych
rają formę barier z tej kultowej ściganki. Wszystko wspiera
poprzez nawiew. Kokpit to po prostu definicja luksusu
wirtualna rzeczywistość, która z początku może być trochę
połączona z technologią. Ogromne dwa ekrany, z których
irytująca, ale gdy pojeździ się dłużej tym modelem, to bar-
każdy liczy sobie po 12,3”, zamontowane za jedną taf lą
dzo ułatwia poruszanie się po skrzyżowaniach. Nie wspo-
szkła dają piorunujący efekt. Możliwość personalizacji
minając już o bezprzewodowym ładowaniu – Mercedes to
liczników czy wyglądu menu sprawia, że Mercedes w stu
chyba pierwsza marka, która nie zapomina o wyższych i niż-
procentach wychodzi naprzeciw potrzebom kierowcy.
szych kierowcach. Poprzez ustawienia na ekranie głównym
59 Moto
BODY CONTROL, wyposażenia dodatkowego, które redukuje siłę przechyłów oraz podnosi komfort i pewność jazdy. System ma na celu przygotowanie auta do wjazdu w wyboje, zanim na nie najedzie. Z perspektywy kierowcy samochód rzeczywiście jest ogromny i przez pierwsze chwile obcowania z nim czuć obawę przed niechcianą kolizją. To wrażenie szybko znika, bowiem kierowcę wspomaga system kamer 360 st., gdzie można dostosować ustawienie fotela i kierownicy do wzrostu kierowcy. To coś,
obraz nawet w nocy jest ostry jak brzytwa.
na co czekali wszyscy ci, którzy nie potrafią poprawnie ustawić swojego fotela
Jeżeli miałbym doszukiwać się wad w tym modelu,
do jazdy. A warto pamiętać, że ma to ogromny wpływ na nasze bezpieczeństwo.
to byłoby to jedynie parkowanie w ciasnych uliczkach Poznania. Układ kierowniczy w każdym trybie pracuje ide-
OGROMNY JAK DOM, LECIUTKI NICZYM PUCH
alnie i wydaje mi się, że każdy odnajdzie spośród nich coś
Jeżeli ktoś pomyślałby, że GLE to monstrum, które ledwo rusza ze świateł,
dla siebie. Co do lekkości, to zachodzi tu lekka niespójność.
to niech go nie zmyli jego wygląd. Pod maską drzemie dwulitrowy silnik wyso-
Auto waży trochę ponad dwie tony, ale nie czuć tego pod-
koprężny o mocy 245 KM, współpracujący z kapitalnie szybką, dziewięciostop-
czas ruszania spod świateł i dynamicznej jazdy. Jest bar-
niową skrzynią 9G-Tronic.
dzo zrywny i żwawy, co zupełnie nie koresponduje z jego
Moc przekazywania jest na wszystkie koła, dzięki napędowi 4MATIC. Ten czyni z nowego GLE nie tylko zwinnego SUV-a, ale także samochód, któremu błoto nie straszne.
gabarytami i masą. Jak widać, nie zawsze jest prawdą, że jak cię widzą, tak cię piszą. GLE okazał się zwinnym SUV-em, który dostarcza
Co dziwne, jazda po polskich drogach to sama przyjemność. Zawieszenie
masę wrażeń. Wyglądem przyciągał wzrok innych kierow-
tłumi wszystkie nierówności wzorowo, a podczas dynamicznych zakrętów
ców, którzy zwyczajnie go podziwiali, albo po prostu mi
samochód nie przechyla się na boki. To zasługa aktywnego układu E-ACTIVE
zazdrościli, że to nie oni siedzą za kierownicą.
Klub fitness w Starym Browarze – DLA WYMAGAJĄCYCH
60 Prestiżowa marka
Dobra wiadomość dla tych, którzy z niechęcią patrzą na zatłoczone siłownie i treningi
K
z udziałem kilkudziesięciu osób. W Starym Browarze powstaje pierwszy w Poznaniu butikowy klub fitness Harder. To siłownia dla wymagających i zabieganych.
Program ćwiczeń nastawiony jest na maksymalną efektywność, a zajęcia z trenerem personalnym odbywają się w małych grupach w designerskich wnętrzach. tekst i zdj ęcia : Materiały prasowe
Kluby Harder wyróżnia przede wszystkim kameral-
50-minutowe ćwiczenia z trenerem pozwalają na spale-
ność. Strefa VIP siłowni i zajęcia z trenerem personal-
nie nawet do 1000 kcal. – Mieliśmy już dość patrzenia na
nym są dostępne tylko dla 150 członków. Limitowana
setki godzin zmarnowanych na siłowniach i w klubach fit-
liczba karnetów zapewnia komfort ćwiczącym i rodzinną
ness – mówi Sebastian Zarychta, partner zarządzający Har-
atmosferę. Z klubu w ograniczonym zakresie mogą
der. – Stworzyliśmy miejsca dla ludzi, którzy chcą działać,
także korzystać posiadacze kart Multisport, FitProf it
chcą zmieniać, chcą szukać.
oraz OK System.
HARDER ZNACZY EFEKTYWNOŚĆ
Każdego dnia tygodnia treningi nastawione są na rozwój innej grupy mięśniowej. Przykładowo: poniedziałkowe zajęcia to przede wszystkim ćwiczenia z górną partią ciała.
Programy treningów w klubie Harder stworzono z myślą
Czwartkowe treningi to z kolei zajęcia poświęcone wzmoc-
o osobach, które chcą (lub muszą) oszczędzać czas.
nieniu mięśni brzucha.
61
Treningi w Harder prowadzone są według tzw. for-
Prestiżowa marka
muły HIIT – intensywnych interwałów z wykorzystaniem sprzętu do treningu funkcjonalnego. Programy bazują na blisko pięciu tysiącach ćwiczeń, członkowie klubu nie będą więc narzekać na nudę. Inny rodzaj ćwiczeń realizowany jest w ramach cyklu MOBILITY. W trakcie zajęć grupa pod okiem doświadczonego instruktora pracuje nad poprawą elastyczności i ruchomości całego ciała, odwracając skutki długotrwałego siedzenia i innych chorób cywilizacyjnych. Członkowie Harder otrzymują także dostęp do systemu MyZone – unikalnej technologii monitorowania pracy serca. Dzięki aplikacji mogą na żywo śledzić efekty treningu i kontrolować jego intensywność.
SIŁOWNIA JAK KLUB MUZYCZNY
Unikalny program to jedno, ale nie bez znaczenia jest otoczenie, w jakim trening się odbywa. Wnętrza Harder wyróżnia dopracowany, nowoczesny design. Wyglądają bardziej jak modny klub muzyczny niż siłownia. Industrialne przestrzenie z designerskimi meblami to idealne miejsce do ćwiczeń dla osób ceniących dobry styl. Właściciele chętnie korzystają z tego potencjału. – W każdy ostatni piątek miesiąca nasze zajęcia odbywają się przy udziale DJ-a – opowiada Sebastian Zarychta. – Muzyka daje dodatkową motywację i dzięki klubowemu feelingowi nasi klienci płynnie wchodzą w weekendowy nastrój.
Otwarcie klubu w Starym Browarze zaplanowano
Inną oznaką dbałości o społeczność jest celebrowanie
na lipiec, jednak zapisy do pierwszego poznańskiego
treningowych „jubileuszy”. – Aby dodatkowo zmotywować
Harder już trwają. Siłownia zlokalizowana jest na drugim
do działania osoby odwiedzające Harder, postanowiliśmy
piętrze Pasażu. Klienci będą mieli swobodny dostęp do
nagrodzić każdego, komu udało się zaliczyć 50, 150 i 300
klubu także w niedziele niehandlowe. Szczegóły na temat
sesji pamiątkową koszulką – tłumaczy Sebastian Zarychta.
członkostwa dostępne są na stronie: harderfit.eu.
62
Barokowa podróż PO HRADECKIM KRAJU
Podróże
Jeden z czternastu czeskich krajów – hradecki ze stolicą w Hradec Králové oczarowuje różnorodnością atrakcji i krajobrazowym bogactwem.
Zbudowana z niezwykle odpornych hornfelsów (skał metamorficznych) Śnieżka góruje nad regionem, obiecując swym majestatem doznania najwyższej próby. Fascynująca natura hradeckiego kraju zachęca turystów do wędrówek
po Karkonoskim Parku Narodowym czy piaskowcowych skalnych miastach.
Są tutaj bowiem idealne warunki do uprawiania turystyki pieszej, rowerowej, wodnej czy narciarstwa, zarówno ze względu na wyżynno-górskie ukształtowanie terenu, jak i sprzyjający, umiarkowany klimat. tekst :
Agnieszka Jaworska-Goździewska
↘
Kuks fot. Jan Špelda
H
Hradec Králové, istniejący od X wieku jako osada na szlaku handlowym z Krakowa do Pragi, dzisiaj nasyca krajobraz
BAROKOWY CUD KUKS
Epoka tak odległa od naszej zostawiła współczesnym
licznymi zabytkami i kulturalnymi instytucjami. Obok
dzieło niezwykłe – rozległy barokowy kompleks pałacowo-
stolicy, spośród znaczących miast regionu warto wymie-
-uzdrowiskowy, założony przed 1695 rokiem jako kurort –
nić Trutnov, Náchod i Jiczyn, z którego pochodzi lite-
rezydencja, przez hrabiego Franciszka Antoniego Šporka.
racka postać z serialu animowanego dla dzieci – rozbój-
Ten niezwykle bogaty, a przy tym wykształcony człowiek
nik Rumcajs. Cały kraj hradecki słynie z licznych zabytków,
miał ambicje stworzyć salon Europy, przyciągający ówcze-
zamków, skansenów, pałaców i bogatych ogrodów, wokół
snych prominentów i artystów. Przemyślany architekto-
których powstała zróżnicowana infrastruktura tury-
nicznie kompleks dzieliła rzeka Łaba, kreując współist-
styczna, umożliwiająca wygodne podróżowanie.
nienie dwóch światów: życia i śmierci. Po lewej stronie
63
fot. Gerald Blondy
Podróże
←
Barokowy kompleks pałacowo-uzdrowiskowy Kuks fot. archiwum KHK
↖
Kuks, apteka. fot. Gerald Blondy
↑
Kuks, grobowiec rodziny Šporków w krypcie kościoła Najświętszej Trójcy. fot. Ladislav Renner
łabskiej doliny powstało uzdrowisko, z pałacem, francu-
Na ścianach głównego korytarza Hospitala odkrywamy uni-
skimi ogrodami, imponującą biblioteką, placem wyścigo-
katowe malowidła, tworzące alegoryczny, wywodzący się
wym i dostępnością do wielu rozrywek. Po przepłynięciu
jeszcze ze średniowiecza, danse macabre. O właściwościach
Łaby – niczym greckiego Styksu – oczom ukazywał się
smoczej krwi czy oczu raka dowiemy się w barokowej aptece
Hospital, klasztor i kościół.
„Pod jabłkiem granatu”, a leczniczą wodę z tutejszych źró-
Pełna przepychu posiadłość nie zachowała się w całości,
deł zaczerpniemy wprost od groźnie wyglądających atletycz-
ale i dzisiaj stanowi obowiązkowy punkt na trasie turystycz-
nych rzeźb Trytonów. W miejscu, w którym trzysta lat temu
nej Czech. Wyjątkowe rzeźby czeskiego mistrza Mateusza
wybrzmiewały najpiękniejsze arie Vivaldiego, można dzi-
Bernarda Brauna – postacie dwudziestu czterech kobiet –
siaj spędzić urlop, korzystając także z bardzo bogatej oferty
alegorie Cnót i Grzechów, symbolizujące w jakże typowy dla
letnich atrakcji jak winobranie, festiwal muzyki klasycznej,
baroku dobre i złe cechy człowieka, skłaniają do refleksji.
festiwal teatru, czy festyn św. Huberta.
64
na wyciągnięcie ręki w ciągu dnia i wieczorny relaks w luksusowych namiotach lub afrykańskich bungalowach,
Podróże
połączony z ofertą Safari Spa i konsumpcją produkowanego miejscowo lagera White Rhino to godna polecenia turystyczna rozrywka.
HISTORIA ZAMKNIĘTA W SKALE
W trakcie wędrówek po hradeckim kraju warto zatrzymać się także w urokliwym mieście Hořice, gdzie na wzgórzu Gothard znajduje się unikatowe muzeum sztuki rzeźbiarskiej z okresu historyzmu, secesji i klasycznej moderny, z aktywnym programem wystawienniczym. To właśnie w Hořicach od ponad stu lat odbywają się spotkania i plenery rzeźbiarzy. Piaskowcowy wał Chlumů nad miastecz-
↗
Safari Park Zoo w Dvůr Krălové fot. Lukáš Pavlačík
↘
Hořice
AFRYKA NAD ŁABĄ
kiem od wielu wieków dostarcza wysokojakościowy piaskowiec, stanowiący tworzywo dla artystów.
Miłośnicy zwierząt i afrykańskich klimatów powinni udać
Z lokalnego piaskowca właśnie został zbudowany naj-
się do miasta Dvůr Krălové, gdzie znajduje się Safari Park
słynniejszy w Czechach Most Karola w Pradze, nad którym
Zoo, z największą w Europie kolekcją zwierząt z gorą-
górują wyjątkowej urody rzeźby znanego z Kuksa baroko-
cego kontynentu. Lwy, nosorożce, żyrafy i inne zwierzęta
wego artysty Mateusza Bernarda Brauna.
66 Podróże
WAKACJE W SARANDZIE Kiedy w ubiegłym roku planowałam swój urlop, nie miałam żadnego sprecyzowanego miejsca, które chciałabym odwiedzić. W mojej wyobraźni pojawiał się jedynie obraz lazurowej wody i intensywnego słońca. Bardzo zależało mi, abym wróciła do Polski
O
zrelaksowana, wypoczęta i pięknie opalona. Któregoś dnia, po jednej z rozmów z moim dobrym znajomym, wcześniejsze wizje nabrały realnych kształtów. Zainspirował mnie on do odwiedzenia cudownego miasta znajdującego się
w malowniczej zatoce na południu Albanii nad Morzem Jońskim – Sarandy. tekst i zdj ęcia : Agnieszka Kowalczyk, Klinika Urody Mona Lisa,
www.monalisa-poznan.pl, Facebook.pl/monalisapoznan
O Sarandzie wcześniej słyszałam niewiele, natomiast oka-
Ksamil, znajdująca się w połowie drogi między Sarandą
zała się miastem niezwykłym. Na miejsce noclegu wybra-
a Butrinti, w południowej części Albanii. Zaskoczył
łam apartament Saranda Sky ze strony wakacjewsaran-
mnie tam przede wszystkim błękit Morza Jońskiego
dzie.pl, który posiada niesamowity widok z 9. piętra na
oraz piękny widok oddalonego o kilkanaście kilometrów
okoliczne góry, morze i błękitne niebo. Do miasta dosta-
Korfu. W samym mieście turystów jest sporo. Zatem oso-
łam się wieczorną porą, promem z Korfu. Kiedy zoba-
bom lubiącym bardziej kameralny klimat, mogę pole-
czyłam przepiękny zachód słońca, od razu zakochałam
cić udanie się na jedną z trzech okolicznych wysepek,
się w tym miejscu. Bardzo szybko odczułam też ogromną
do których łatwo dopłynąć. Drugim miejscem, które bardzo
gościnność Albańczyków. Może i umiejętność posługiwania
utkwiło w mojej głowie, jest przepiękne źródło Blue Eye.
się językiem angielskim nie jest ich mocną stroną, ale na
To prawdziwy monument przyrody, w którym lazurowa
pewno nie pozostawiają turystów bez pomocy. Są niezwy-
woda nie spływa z gór, a wypływa spod ziemi. Ogromne
kle otwarci, uśmiechnięci i bije od nich pozytywna energia.
wrażenie zrobiła na mnie pełna paleta odcieni niebieskiego
Miło wspominam wiele miejsc, natomiast szczególnie
oraz otaczająca źródło soczysta zieleń, rosnąca całkowicie
– dwa z nich. Pierwszym jest malownicza miejscowość
dziko, bez najmniejszej ingerencji człowieka.
67 Podróże
Tak naprawdę Saranda jest miejscem, w którym
są bardzo atrakcyjne cenowo. Zdecydowana większość miejsc proponuje pyszne
każdy turysta znajdzie coś dla siebie, ponieważ ma
i sycące obiady, których wartość nie przekracza 25 zł. Dobierając do tego jeden
dostęp zarówno do morza, jak i gór. Z jednej strony ota-
z tamtejszych napojów, serwujemy sobie nie lada ucztę. Na deser najczęściej
cza ją Morze Jońskie, a z drugiej zbocze łańcucha gór-
wybierałam po prostu owoce. Są soczyste, słodkie, wyglądają i pachną bardzo
skiego Mali i Gjerë. Krystalicznie czysta i przyjemnie cie-
zachęcająco. Rosną na miejscu, a więc nie muszą być pryskane.
pła woda zachęca do kąpieli oraz uprawiania sportów
Gratką i ciekawostką dla miłośników samochodów jest też fakt, że każdy
wodnych. Ciekawą atrakcją jest także możliwość zanur-
rodowity mieszkaniec Sarandy posiada w swym garażu Mercedesa. Niektóre
kowania wśród wraków statków. U samego wybrzeża
są nowe i szybkie, inne starsze i niezwykle urocze. Ważne, aby radziły sobie
Sarandy jest ich ponad 20. Wielu turystów korzysta z tej
podczas podróży po pagórkowatym terenie, na którym położone jest miasto.
atrakcji, ponieważ jest łatwo dostępna i nie wymaga wypły-
Wyjeżdżając z Sarandy, miałam pewność, że odwiedzę to miasto ponownie.
wania w morze. Ponadto utkwił w mojej pamięci krajo-
Mam nadzieję, że i kolejnym razem zastanę tam magiczne wręcz wybrzeże i tak
braz miasta wzbogacony gajami oliwnymi, plantacjami
przesympatycznych ludzi, jakich poznałam podczas pierwszej wyprawy.
owoców cytrusowych i licznymi winnicami. Oczywiście, muszę wspomnieć także o pogodzie. W tym miejscu jest ona po prostu pewna! Równie przyjemne są wieczory, ciepłe i pogodne, wręcz idealne na romantyczne spacery brzegiem morza. Oprócz zachwycających widoków, które dostrzec można nawet zza hotelowych okien, bardzo dobrze zapamiętam także jedzenie. Albańczycy uwielbiają przyrządzać i jeść owoce morza. W każdej knajpce i restaurapotrafię nawet wskazać ulubionej restauracji – kuchnia jest tam po prostu wyborna. Będąc w tym mieście, koniecznie trzeba spróbować także zupy rybnej. To klasyka kulinarna Sarandy i muszę przyznać, że podbiła także moje kubki smakowe. Dodatkowym plusem jest fakt, że dania
źródło: www.wakacjewsarandzie.pl
cji można dostać je przygotowane na różne sposoby. Nie
68 Będzie się działo
wydarzenia
/
JAN GARBAREK GROUP feat. TRILOK GURTU 30 czerwca, godz. 20:00 Sala Ziemi MTP, Poznań ul. Głogowska 14 (wejście od ul. Śniadeckich) Bilety: 140 zł – 245 zł
Każdy koncert Jana Garbarka to wydarzenie, które na długo pozostaje w pamięci. Jego muzyka oddycha i daje przestrzeń do oddychania. Ma proste, a jednocześnie złożone brzmienie. Z jednej strony jest skomplikowana jak hymn, a z drugiej oszczędna, zabawna, czasem też poważna, pogrążona w zadumie, a przy tym wyjątkowo otwarta. Nie da się dzisiaj mówić o jazzie, nie wspominając osoby
Jeden z największych saksofonistów w historii muzyki
tego wybitnego saksofonisty. Fascynuje go twórczość
jazzowej – Jan Garbarek – po ośmiu latach powraca
ludowa i etniczna, uwielbia muzyczne podróże w czasie
do Poznania! Norweski muzyk wraz ze swoją supergrupą
i przestrzeni – to ubarwia jego muzykę, ale także prowo-
oraz jednym z najlepszych perkusistów świata Trilokiem
kuje do spotkań z artystami różnych kultur i stylistyk. Jego
Gurtu 30 czerwca wystąpią w poznańskiej Sali Ziemi.
ostatni, poznański koncert, który odbył się w 2011 roku,
Zapowiada się największe jazzowe wydarzenie tego roku
w kościele Ojców Dominikanów do dzisiaj rezonuje
w stolicy Wielkopolski.
w świadomości wszystkich, którzy uczestniczyli w tym wydarzeniu. Jego koncerty składają się w wielce organiczny styl, budując jednocześnie rosnące napięcie. Nikt nie gra na saksofonie tak jak Jan Garbarek. Jego brzmienie stało się jego niewątpliwym znakiem firmowym, które od pewnego już czasu przybiera inny wymiar niż ten, który jest powszechnie rozumiane jako jazz. Za sprawą niezliczonych nagrań, koncertów w najważniejszych salach koncertowych na całym świecie, wieloletniej współpracy z Keithem Jarrettem i bezprecedensowej współpracy z Hilliard Ensemble, popularność tego wyjątkowego saksofonisty sięga przestrzeni wszystkich gatunków muzycznych oraz granic. W swoich kompozycjach i improwizacjach Jan Garbarek objawia się jako wirtuoz niewiarygodnie melodyjnej muzyki, która wprost wdziera się w nasze dusze. Ekspansywna przestrzeń dźwiękowa rozciąga się od absolutnego ukojenia do ekspresywnej ekstazy, promieniując zdumiewającym uczuciem spokoju, które jednak nie pozwala na odrobinę nudy. Podczas koncertu w Sali Ziemi w Poznaniu Janowi Garbarkowi towarzyszyć będzie niemiecki klawiszowiec – Rainer Brüninghaus, Brazylijczyk Yuri Daniel grający na basie elektrycznym oraz hinduski mistrz perkusji – Trilok Gurtu. Jan Garbarek w Poznaniu pojawia się niezwykle rzadko, dlatego stratą byłoby ominąć jego występ, który odbędzie się pod koniec czerwca w Sali Ziemi.
69 Będzie się działo
TOMASZ KONIECZNY w wielkim stylu Teatr Wielki Poznań 18 czerwca, godz. 19:00 Bilety: 120-180 zł Więcej: fb.com/teatrwielkioperapoznan Tomasz Konieczny, bas-baryton, od dziesięciu lat związany jest z wiedeńską Staatsoper, gdzie debiutował w sezonie 2008/2009 w Pierścieniu Nibelunga Richarda Wagnera. Recenzenci zgodnie określili jego debiut jako sensacyjny. Na początku 2019 roku odebrał tytuł honorowy Österreichischer Kammersänger przyznawany wybitnym śpiewakom. Artysta obdarzony wyjątkowym bas-barytonem występuje w różnorodnym repertuarze, jednak to właśnie partie wagnerowskie są jego specjalnością. Niewiele dzieliło Koniecznego od kariery na całkiem innej scenie. Nim podjął się nauki na warszawskiej Akademii Muzycznej, studiował aktorstwo w Łodzi. Jako aktor debiutował u Andrzeja Wajdy w Pierścionku z orłem w koronie. Artysta regularnie występuje na najważniejszych scenach muzycznych na całym świecie. W lipcu 2018 roku wraz z Piotrem Beczałą zaśpiewał w Bayreuth. Był to pierwszy występ Polaków na słynnym wagnerowskim festiwalu. W marcu br. Konieczny debiutował na scenie nowojorskiej Metropolitan Opera. Teraz czas na Poznań! Zapraszamy!
70 Będzie się działo
Paria Stanisława Moniuszki
Wesele Figara
Teatr Wielki Premiera: 28 czerwca, godz. 19:00 Kolejne spektakle: 30 czerwca godz. 18:00, 2 i 4 lipca godz. 19:00
Teatr Wielki 7 czerwca, 19:00, 9 czerwca, 18:00 Bilety: 22-65 zł Cesarz Józef II żywo interesował się Weselem Figara.
Niesłusznie niedocenioną operę Moniuszki zreinterpre-
Był rok 1786 i w powietrzu wisiała rewolucja, więc naj-
tuje Graham Vick, który po raz pierwszy pracować będzie
pierw zakazał wystawiania historii, w której sługa
w Polsce. To jeden z najważniejszych współczesnych
triumfuje nad hrabią rozpustnikiem. Potem zmienił
reżyserów operowych, wizjoner i filozof teatru, który
zdanie i premiera mogła odbyć się w nadzorowanym
od lat współpracuje z takimi instytucjami, jak Metropoli-
przezeń Burgtheater. Wreszcie stwierdził, że Wesele jest
tan Opera, La Scala czy Deutsche Oper.
zbyt długie i zakazał powtarzania numerów na żąda-
Wyczulony na nierówności społeczne Moniuszko zain-
nie publiczności. Podczas premiery bowiem publiczność
teresował się dramatem Casimira Delavigne'a będącym
życzyła sobie tego pięciokrotnie. Legenda głosi, że dzieło
krytyką systemu kastowego. Sytuacja panująca w Indiach
Mozarta, złożone i innowacyjne formalnie, okazało się
łatwo dawała się odnieść do innych krajów. Wśród soli-
zbyt trudne dla wiedeńskiej publiczności i zyskało tylko
stów: Dominik Sutowicz, Monika Mych-Nowicka, Mikołaj
uznanie specjalistów, którzy umieli docenić kunszt
Zalasiński, Szymon Kobyliński i Pavlo Tolstoy.
i wyrafinowanie kompozycji. Być może tak było – dlaczego więc publiczność żądała powtarzania numerów? Czyżby wymusili to nieliczni znawcy? A jednak relacje są zgodne. „Wiesz, Mozart nie jest prosty” – miał podobno powiedzieć Arnold Schönberg do George’a Gershwina. Po premierze twierdzono to samo, ale też podsuwano rozwiązanie: wystarczy pójść do teatru kilka razy, aby zniknęły trudności, a odsłoniło się całe piękno arcydzieła. Jedynie muzykalna publiczność Pragi nie potrzebowała powtórek i rozkochała się w Weselu Figara od pierwszego usłyszenia.
72 Będzie się działo
PIPPIN
Tu będzie Teatr
PREMIERA: 7 września godz. 19.00 PRZEDPREMIERA: 6 września godz. 19.00 SPEKTAKLE: 8-13 września i 26-29 września Teatr Muzyczny w Poznaniu ul. Niezłomnych 1e Bilety dostępne w kasie oraz na www.teatr-muzyczny.pl
Święty Marcin / Skośna 1 (przy Akademii Muzycznej) 28-29 czerwca Eventy i wydarzenia w miejscu, gdzie powstanie nowa siedziba Teatru Muzycznego. Zapraszamy!
zaprezentowany na Broadwayu w 1972 roku. Teatr
19:00 – Koncert musicalowy To jest ten moment
Muzyczny w Poznaniu pokaże nową wersję z 2013 roku.
Wystąpią: Kuba Badach, który wykona m.in. Corner of
Na scenie oglądamy historię następcy tronu frankijskiego,
the sky – utwór promujący musical Pippin, czyli historia
młodego księcia Pippina, który po zabiciu ojca, króla
prawdziwa o poszukiwaniu szczęścia (premiera 7 września),
Karola Wielkiego, obejmuje władzę w zamku. Tym, co
Janusz Kruciński, Edyta Krzemień, Katarzyna Rościńska
interesuje go najbardziej, są intrygi i władza. Pewnego dnia
oraz soliści i zespół Teatru Muzycznego w Poznaniu.
postanawia jednak przewartościować swoje życie i cie-
20:30 – Musical Zakonnica w przebraniu
szyć się każdą jego chwilą. Autorem Pippina jest Stephen Schwartz, czterokrotny zdobywca Grammy oraz trzykrotny laureat Oscara. Sam spektakl otrzymał cztery prestiżowe nagrody Tony w 2013 roku. Poznańska wersja musicalu Pippin. Historia prawdziwa o poszukiwaniu szczęścia, klimatem nawiąże do słynnego filmu Parnassus w reżyserii Terry’ego Gilliama. Nie zabraknie w nim także elementów teatru pantomimy, teatru lalkowego, teatru tańca, a także komedii dell’arte. Reżyserem spektaklu jest Jerzy Połoński, który w Teatrze Muzycznym w Poznaniu z powodzeniem zrealizował Footloose i Madagaskar – musicalową przy-
W rolach głównych m.in.: Karolina Trębacz, Barbara Melzer i Edyta Krzemień.
29 czerwca (sobota) Część II | Wstęp: 10 zł 10:30 – spektakl muzyczny dla dzieci Koziołek Matołek i zagadka ratuszowej wieży 11:50 – Koncert Kids for Kids Część III | Wstęp: 10 zł / ulgowy 20 zł / pełnopłatny 13:00 – Koncert BUM BUM ORKeSTAR
Koncert zapowiadający 12. edycję Festiwalu Akademia
godę. Choreografię przygotuje Paulina Andrzejewska,
Gitary. Bałkańskie rytmy, przy których trudno usiedzieć
scenografię zaprojektuje Mariusz Napierała, a kostiumy
w miejscu!
Agata Uchman.
13:45 – Uroczyste wejście parady Patronów Miasta 14:00 – Koncert Pierwszej Poznańskiej Niesymfonicznej Orkiestry Ukulele 15:30 – Tango Fogg
Radosław Elis wykona piosenki Mieczysława Fogga w nowych aranżacjach.
WSTĘP WOLNY 21:00 – Operetta! Żyjesz w Matrixie Finał Malta Festival Poznań Koncert z udziałem m. in. Justyny Szafran i donGURALesko, którym towarzyszyć będzie Orkiestra Collegium F pod batutą Marcina Sompolińskiego.
zdj ęc ia : Materiały promocyjne organizatorów
Polska premiera musicalu, który po raz pierwszy został
28 czerwca (piątek) Część I | Wstęp: 30 zł
74 Będzie się działo
Wirtuozi XXI wieku Filharmonia Poznańska 7 czerwca, godz. 19:00 Aula Uniwersytecka Bilety: od 15 zł do 55 zł Podczas kolejnej muzycznej uczty z cyklu Wirtuozi XXI wieku usłyszymy: Koncert fortepianowy a-moll op. 16
Nadzwyczajny suplement Gwiazdy Światowych Scen Operowych Filharmonia Poznańska 19 czerwca, godz. 19:00 Aula Uniwersytecka Bilety: od 50 do 150 zł
Edvarda Griega oraz II Symfonia e-moll op. 27 Siergieja
W programie fragmenty słynnych oper, które przeniosą
Rachmaninowa.
nas w magiczny świat harmonii słowa i muzyki.
Michail Lifits – fortepian
Aleksandra Kurzak – sopran
Eiji Oue – dyrygent
Łukasz Borowicz – dyrygent, prowadzenie koncertu
Orkiestra Filharmonii Poznańskiej
Orkiestra Filharmonii Poznańskiej
Bartosz Michałowski – wprowadzenie słowne do koncertu
ZAKOŃCZENIE SEZONU Filharmonia Poznańska 14 czerwca, godz. 19:00 Aula Uniwersytecka Bilety: od 15 zł do 55 zł Henning Kraggerud – skrzypce
AQUANET koncert plenerowy muzyki filmowej Filharmonia Poznańska 23 czerwca 2019, godz. 19:30 Poznań, Łęgi Dębińskie Bilety: WSTĘP WOLNY
Marek Pijarowski – dyrygent
Łęgi Dębińskie w ten czerwcowy niedzielny wieczór
Orkiestra Filharmonii Poznańskiej
zamienią się w najprawdziwszą scenę, z której wybrzmi
Przed letnią przerwą Filharmonia zamyka sezon wyjąt-
najpiękniejsza muzyka filmowa – i nie tylko. W programie
kowym koncertem. W programie: Jean Sibelius, Koncert
muzyka z filmów: Zaginiony świat, Harry Potter, Gladiator,
skrzypcowy d-moll op. 47; Grażyna Bacewicz, Partita na
Requiem dla snu, Król Lew, Misja, Gra o tron, Piękna i Bestia,
orkiestrę oraz Aleksandr Skriabin, Poemat Ekstazy (IV Sym-
Kraina lodu, Forrest Gump, Dzieci Sancheza, Mission Impossi-
fonia) op. 54.
ble oraz Mazur z opery Straszny dwór Stanisława Moniuszki (wszak 2019 ogłoszono Rokiem Moniuszkowskim). Maciej SZTOR – dyrygent Orkiestra Filharmonii Poznańskiej Bartosz Michałowski – prowadzenie koncertu Uczniowie Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. Olgi Sławskiej-Lipczyńskiej Mirosław Różalski – przygotowanie tancerzy
zdj ęc ia : Materiały promocyjne organizatorów
Poemat ekstazy
76 Będzie się działo
Joga w parku Miodowe Lato w Starym Browarze każdy wtorek od 4 czerwca do końca sierpnia godz. 18:00 Park Starego Browaru Wstęp wolny Czy jest coś przyjemniejszego niż ruch na świeżym powietrzu? Od czerwca ponownie można uczestniczyć
Wyjątkowe spotkanie sztuki polskiej i japońskiej w Starym Browarze Wystawa CELEBRATION, Poznań Art Week Galeria na Dziedzińcu, Stary Browar od 31 maja do 16 czerwca wstęp wolny wystawa czynna w godz. 12:00-20:00
w cotygodniowych otwartych zajęciach z jogi w parku.
Stary Browar od lat współpracuje z Uniwersytetem
W każdy wtorek o godz. 18:00 Stary Browar i instrukto-
Artystycznym w Poznaniu i wielokrotnie przygotowy-
rzy z Magiel Fitness Klub zapraszają na wspólny trening.
wał wystawy organizowane przez uczelnię. Tym razem
W rekordowe dni poprzedniego lata jogę w Parku
UAP zaprezentuje w Galerii na Dziedzińcu jedną z eks-
Starego Browaru ćwiczyło około 200 osób. Miejsca wystar-
pozycji w ramach projektu CELEBRATION. Wydarzenie
cza dla każdego, a instrukcje prowadzących są dodatkowo
zorganizowano z okazji 100-lecia nawiązania stosunków
nagłaśniane. Widok setki osób synchronicznie wykonują-
dyplomatycznych pomiędzy Polską a Japonią.
cych kolejne pozycje asany w cieniu parkowych kasztanowców robi wrażenie.
Pierwsza część wystawy otworzy się w Kioto, kolejne – w Poznaniu i szczecińskiej Galerii TRAFO. Zaprezentowane
Wstęp na wszystkie letnie wydarzenia w Parku Starego
zostaną prace ponad 20 artystów z Polski i Japonii, posłu-
Browaru jest darmowy. Oprócz regularnych zajęć z jogi
gujących się różnymi mediami, w tym performance, wideo,
i seansów letniego kina, w ostatnie niedziele w czerwcu
malarstwem, rzeźbą. W Galerii na Dziedzińcu zostaną
i lipcu odbędą się rodzinne pikniki edukacyjne Pszczele
pokazane dzieła Roberta Kuśmirowskiego, Łukasza
Niedziele i koncerty gwiazd The Voice Kids.
Surowca, Marii Lobody, Alicji Rogalskiej, Agnieszki Brzeżańskiej, Makiko Yamamoto, Okamoto Mitsuhiro, Yuriko Sasaoka i Ishibashi Yoshimasa. Główną ideą projektu było stworzenie dla artystów biorących udział w wystawie przestrzeni do wspólnej pracy, wymiany doświadczeń i wykreowania odpowiadających im ram współpracy. Konteksty towarzyszące wystawie i przywoływane przez kuratorów, Pawła Pachciarka i Akiko Kasuya, to relacja pomiędzy kategoriami estetyki i krytyki, kształtujących obraz sztuki współczesnej, a także wpływ historii i burzliwej przeszłości Polski i Japonii na artystów. Wystawę, oprócz Starego Browaru, można podziwiać w innych lokalizacjach (m.in. w Galerii Duża Scena UAP, Domu Książki, Bibliotece Raczyńskich).
78 Po godzinach
Śniadanie w prestiżowym stylu zdj ęcia :
C
Jakub Borkowski
omiesięczne śniadanie „Poznańskiego Prestiżu” tym razem zorganizowaliśmy w zielonych wnętrzach Restauracji Sarbinowska przy ul. Obodrzyckiej 63, którą gorąco polecamy. Przyjacielską aurę roztoczyła właścicielka restauracji, Yu Jin, w Polsce mieszkająca już 15 lat. Dzięki precyzji i uśmiechowi Moniki Dolaty, manager Sarbinowskiej, spędziliśmy ten czas niezwykle miło. Ponadto szef kuchni Grzegorz Filozof przygotował wyśmienite przekąski i ciepłe dania będące rajem dla podniebienia. Dariusz Wnykowicz – artysta malarz, grafik – zaprezentował swoje prace, wpasowując się w klimat aranżacji wnętrz wywołany przez projektantkę Paulinę Roszak-Krawczuk z IKEA. Właśnie tematem przewodnim naszego prestiżowego śniadania był nowoczesny design i budowa przestrzeni z wykorzystaniem mebli IKEA. Magdalena Byster, koordynator ds. klienta biznesowego z IKEA dla Firm, kontynuowała wątek nowego projektu. Prestiżową rozmowę prowadziła energiczna Alicja Kulbicka, redaktor naczelna „Poznańskiego Prestiżu”. Spotkanie uświetnił występ znanego muzyka, saksofonisty – Jana Adamczewskiego. Dziękujemy wszystkim za przybycie!
79 Po godzinach
80 Po godzinach
81 Po godzinach
82 Po godzinach
Grillowanie z klasą i z wielkim sercem zdjęcia :
P
Filip Olczak
omimo deszczowej i chłodnej aury, Wielkie Grillowanie z Weber Grill w EmMa Meble wypadło wzorowo. Wygodne i designerskie wyposażenie ogrodu pozwoliło się odprężyć, a grille Weber pokazały swoje kulinarne sztuczki. Mogliśmy posmakować wyśmienitej pizzy z grilla, soczystych żeberek czy aromatycznych steków. Delektując się różnorodnym menu, nie zapomnieliśmy o najważniejszym! Licytacja, która odbyła się dzięki Fundacji RAZEM Łatwiej, wsparła zdiagnozowanie chorego Stasia. Cóż bardziej rozczula i chwyta za serce jak chore dziecko, które potrzebuje pomocy? Do akcji przyłączyli się tacy partnerzy jak: Instytut Zdrowia i Urody La Vida, Halupczok Kuchnie i Wnętrza, Pozerki.pl, Termy Maltańskie Poznań, Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu, be my LILOU, CJO Kontakt, OLLIO, Wydawnictwo Publicat. Mecenat artystyczny objęła firma Jantex Polska. Muzyczne tło wydarzenia zawdzięczamy Robertowi Wojciechowskiemu oraz Hilla events. Na wszystkich czekała również Nina Majewska-Brown ze swoimi dziełami. Uczestnicy Wielkiego Grillowania pokazali swoje wielkie serca, za co ogromnie dziękujemy!
83 Po godzinach
84 Po godzinach
Poranne piękno zdj ęcia :
B
Filip Olczak
udzisz się rano. Zaczynasz dzień w niezwykłej aurze i wspaniałym towarzystwie. Takie właśnie są cykliczne spotkania Academia Cosmetica zatytułowane Beautiful Morning. W Platinum Palace Residence & Apartments przy ul. Reymonta 19 w dniu 20 maja zorganizowano kolejne już śniadanie dla branży beauty. W luźnej lifestylowej atmosferze rozmawiano z ekspertami, przyjaciółmi, zaproszonymi gośćmi. Wymiana wiedzy i doświadczeń, podzielenie się spostrzeżeniami i nowinkami kosmetycznymi stanowi zastrzyk nowej energii na cały dzień.
86 Po godzinach
Pałac Pakosław on tour zdj ęcia :
Materiały prasowe
W
ramach warsztatów @Akademia Kobiecego Rozwoju, których inicjatorką jest Bogna Duda-Jankowiak, 17 maja w Pałacu Pakosław odbyło się cudowne spotkanie z cyklu #byckobieta ON TOUR. Dorota Wellman z Martą Klepką rozmawiały o byciu sobą, o pasjach, wartościach w życiu. Zastanawiały się jak odnaleźć sens naszej egzystencji, jak się nie poddawać? W spotkaniu uczestniczyła aktorka Grażyna Wolszczak. A niekwestionowaną bohaterką była energiczna i uśmiechnięta Dorota Wellman. „Poznański Prestiż” patronował temu wydarzeniu.
87 Po godzinach
Porady mądre, historie zabawne, atmosfera fenomenalna zdj ęcia :
P
Filip Olczak
ierwszą bohaterką wieczoru z Kreatorami Wizerunku by MM była dr Joanna Igielska-Kalwat, trycholog, specjalistka od chemii kosmetycznej i ekotrendów. Kobieta pełna pasji, która w bardzo przystępny sposób mówiła o biokosmetykach, prawidłowych wyborach, wadach i zaletach produktów do pielęgnacji ciała i włosów. Drugim niezwykłym gościem była Dorota Wróblewska, projektanta mody, producentka pokazów, wykładowca dress code’u, business looku oraz autoprezentacji. Opowiadała o wielkim świecie fashion, o markach naśladujących inne, o projektantach kopiujących światowych kreatorów mody. Ogromną niespodziankę zrobiła nam Paulina Smaszcz-Kurzajewska, kobieta wielu talentów, która wpadła przejazdem na Młyńską12. Rozmowy dotyczyły promowania młodych twórców i potrzeby inwestowania w prawdziwe talenty. Było naprawdę ciekawie, inspirująco i wesoło. Dziękujemy za zaproszenie!
88 Po godzinach
W zdrowym ciele zdrowy duch zdj ęcia :
O
Olga Jędrzejewska
statnie spotkanie Ery Nowych Kobiet w Poznaniu przebiegło pod znakiem prawdziwej kobiecej siły. Gościem specjalnym niedzielnego meetingu była Natalia Rybarczyk – mama, mistrzyni świata w teakwondo, założycielka klubu Selekcja NR, autorka programów fitness, a także trenerka zasilająca team Ewy Chodakowskiej. Jak zawsze atmosfera sięgała zenitu, a pozytywna energia pozwoliła naładować akumulatory na kolejne dni. Dziękujemy Kindze Roszak-Szydłowskiej i zapraszamy do kontaktu przy następnych edycjach: eranowychkobiet.poznan@gmail.com.
Poznań Design Festiwal w Starym Browarze zdjęcia :
T
89 Po godzinach
Materiały prasowe
egoroczna edycja Poznań Design Festiwal (10-18 maja) odbyła się pod hasłem „Atmosfera” promującym szeroko rozumianą ekologię. Zastanawiano się jak przeciwdziałać zmianom klimatu, mając na uwadze palący obecnie problem, jakim jest smog. Na festiwal złożyło się osiem wystaw. Większość z nich pokazano w Galerii na Dziedzińcu. Wernisaż okazał się sukcesem i pozytywnym zaskoczeniem. Przybyły tłumy, kilkaset osób. Andżelika Jabłońska, dyrektor festiwalu, Magdalena Kowalak, dyrektor spółki zarządzającej Starym Browarem oraz kuratorzy poszczególnych wystaw opowiedzieli o założeniach i inspiracjach poszczególnych części Poznań Design Festiwal. W ramach imprezy odbyła się również pokonkursowa wystawa prac nadesłanych na III edycję Programu Stypendialnego YES.
Żeby pomóc, trzeba tylko... biec! zdjęcia :
Filip Olczak
W
niedzielę 19 maja uczestnicy Miejskiej Mili 5x1609 m po raz pierwszy mieli do pokonania oryginalną trasę. Pobiegli przez Stary Browar, ale nie ze względu na liczne wyprzedaże, tylko po to, aby pomóc. Wszyscy zebrani wspomogli przede wszystkim Drużynę Szpiku. Brawo! Było to wyjątkowe, sportowe wydarzenie o charakterze charytatywnym, w którym udział wziął i Jarosław Skiba, i Bartek Jędrzejak. Trasa sztafety prowadziła przez park i wnętrza Browaru. Inicjatorem imprezy był zespół Pomaganie przez Bieganie, a dochód z niej wsparł finansowo podopiecznych Fundacji „Dar Szpiku”.
90 Po godzinach
„Czy mężczyzna ma potrzeby, a kobieta fanaberie?” zdj ęcia :
P
Jakub Borkowski
ytanie to stało się mottem przewodnim ostatniego spotkania Ligii Kobiet Sukcesu. Gościem szczególnym była Odeta Moro – słynna dziennikarka radiowa i telewizyjna, mama dwójki dzieci, kobieta pracująca, która żadnej pracy się nie boi. W ekscytujący i pełen emocji sposób opowiedziała o swoich pasjach i spełnianiu marzeń, jak chociażby zdany w tajemnicy egzamin na prawo jazdy na motocykl. Historia Odety dotycząca jej hobby, jazdy na jednośladzie po różnych zakątkach świata, ponadto wątek o tradycyjnych kobiecych wypadach weekendowych, aby się „zepsuć i naprawić” oraz idealne przywołanie efektu łabędzia – wszystko to wprowadziło luźny, przyjacielski klimat i było zaczątkiem do dalszych rozmów i pytań. Często wybuchały salwy szczerego śmiechu. Nie obyło się również bez losowania nagród i cennych upominków dla wszystkich uczestniczek. Cieszymy się, że mogliśmy spędzić ten czwartkowy wieczór 23 maja z ciekawymi kobietami w PETIT PARIS Sołacz.
91
30 lat minęło… Urodziny Agrobexu
P
zdj ęcia :
Po godzinach
Materiały prasowe
racownicy i partnerzy poznańskiego Agrobexu spotkali się w Auli Artis 11 maja, aby świętować 30-lecie działalności firmy. Była to idealna okazja do podsumowań i wspomnień. Począwszy od listopada 1988 roku, Agrobex wzrasta jako silne przedsiębiorstwo wielobranżowe. Pierwszą inwestycją deweloperską w 1997 roku były domy wielorodzinne w Swarzędzu, dokładnie w Nowej Wsi. Do tej pory firma wybudowała około trzy tysiące mieszkań w aglomeracji poznańskiej (m.in. w Poznaniu, Swarzędzu, Pobiedziskach, Szamotułach). Obecnie prowadzi przede wszystkim działalność deweloperską i wykonawczą. Zajmuje się również administrowaniem nieruchomościami, logistyką magazynową i informatyczną. Ważnym punktem uroczystości był spektakl warszawskiego Teatru IMKA Ludzie inteligentni. W sztuce Marca Fayeta można było zobaczyć znanych i cenionych aktorów: Renatę Dancewicz, Marię Seweryn, Paulinę Holtz, Szymona Bobrowskiego, Rafała Królikowskiego i Bartłomieja Topę. Urodzinową galę poprowadził Zbigniew Grochal, aktor Teatru Nowego w Poznaniu.
PKB – w jedności siła zdj ęcia :
Katarzyna Wołyniak
W
hotelu Ilonn w Poznaniu 9 maja gościło ponad 70 przedsiębiorców z całej Polski. Podczas spotkania – oprócz stałej części programu – było wiele okazji do dyskusji o realnym biznesie i pozyskiwaniu nowych znajomości. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele takich firm jak: Komputronik, Aforti, Berg Solutions, Drukarnia „Serikon”, ARIS Opakowania, Młyńska12, Kuna System, Enveloper oraz DRUŻYNA SZPIKU. Kilkanaście firm zadeklarowało przystąpienie do projektu Partnerskich Klubów Biznesu, widząc wartość nie tylko biznesową, ale i integracyjną z ogromną liczbą przedsiębiorców. Wyśmienitą oprawę kulinarną stworzyło Lulu Cafe Lounge Avenida, Better Hurry. „Poznański Prestiż” jako patron medialny zaprasza na kolejne, otwarte spotkanie PKB Poznań 27 czerwca.
92 Po godzinach
Wielkopolskie piękności zdj ęcia :
Materiały prasowe
Piękno kobiety nie przejawia się w ubraniach, które nosi, w jej figurze lub sposobie, w jaki układa włosy. Piękno kobiety musi być widoczne w oczach, ponieważ są one drzwiami do jej serca – miejsca, gdzie mieszka miłość
P
onadczasowe słowa Audrey Hepburn pomogły jury wyłonić półfinalistki konkursu Wielkopolska Miss, najbardziej prestiżowego turnieju piękności w województwie wielkopolskim. Uroczysta gala odbyła się 26 kwietnia w hotelu Novotel Poznań Centrum. Kandydatki zaprezentowały się w strojach kąpielowych oraz w sukienkach koktajlowych. Przepustkę do wielkiego finału – który odbędzie się 22 czerwca w Blow Up Hall 5050 Hotel w Starym Browarze – uzyskało łącznie 48 pań: 30 finalistek w kategorii Wielkopolska Miss oraz 18 w kategorii Wielkopolska Miss Nastolatek. Tegoroczna Gala Finałowa odbędzie się pod hasłem #KoronaJestTylkoJedna.
93 Po godzinach
Energetyczne wystąpienia w Rozwijalni Kobiet zdj ęcia :
S
Magdalena Siwek
potkanie w Novotel Poznań Centrum, które miało miejsce 14 maja, zaowocowało niesamowitą dawką energii, szkoleniami z aktualnych niuansów biznesowych i praktycznych zasad savoir vivre’u. Gościem spotkania była Tatiana Sokołowska z Akademii Wystąpień Publicznych, która podpowiedziała „jak mówić, aby inni chcieli Cię słuchać”. Ekscytujące warsztaty plus oryginalne pomysły i niesamowite osobowości dały mieszankę wybuchową niczym energetyczny koktajl. Mottem kolejnego meetingu będzie próba odpowiedzi na nurtujące pytanie: JAK ZASKOCZYĆ SWOJEGO KLIENTA? Zapraszamy już 10 czerwca.
94 Po godzinach
The Time – menu w nowej odsłonie zdj ęcia :
K
Materiały prasowe
olacja degustacyjna w restauracji The Time przy ul. Młyńskiej 12 wypadła znakomicie. Żadne słowa nie są w stanie oddać f inez j i s m a k ó w p r z y g o t o w a nyc h p r z e z s z e f a k u c h n i M i k o ł a j a S z my t a oraz sommeliera Macieja Sokołowskiego. Wi o s e n ny p ow i e w ś w i e ż o ś c i i smaki warte zapamiętania to kwintesencja nowej karty menu. To raj dla podniebienia. Do wyboru: Ośmiornica /młode ziemniaki / soliród / pomidory Pierogi z kaczką / foie gras / czarna porzeczka / demi glace Krem z pieczonych ziemniaków / bób / trufla Pstrąg alpejski / ryż jaśminowy / zielony groszek / marchewka Polędwica iberico / krokiety z szynką dojrzewającą / botwinka Krówka The Time / ciastko / karmel / lody porzeczkowe Koniecznie trzeba spróbować! Dziękujemy za zaproszenie.
Letni powiew luksusu… zdj ęcia :
G
Alicja Kulbicka
ościliśmy na otwarciu letniego tarasu przy w Młyńskiej12. Oczywiście było wykwintnie i elegancko. Wyjątkowe towarzystwo, interesujące rozmowy, wyśmienite drinki i smaczne poczęstunki. Nie zabrakło śmiechu i pogody ducha. O dobrą muzykę i pozytywną energię spotkania zadbał Margin-Dj, który stanął za konsolą. Gościem specjalnym wydarzenia był Patryk Mitręga, Belvedere Vodka Brand Ambassador. CRISTAL ROOM to obowiązkowy punkt spotkań w letnim sezonie. Spotkajmy się na tarasie!
95 Po godzinach
Piękno przyciąga zdj ęcia :
K
Filip Olczak, Bartosz Pussak
ażdy z nas lubi otaczać się pięknymi przedmiotami. Tym bardziej jeśli są one praktyczne i idealnie wpisują się w klimat wnętrza. W Galerii Polskie Meble 23 maja na poznańskich Winogradach odbyło się oficjalne otwarcie nowych salonów: JETA, IProfessional, Kuchnie Kuhlmann, Inmondo, Galerii Malarstwa Szymona Kaczmarka, marek: Bizzarto, Italmeble, IWC HOME w nowej odsłonie; a ponadto conceptu pokazowego „Strefy Designu”, gdzie swój asortyment zaprezentowały marki: Smreki, Another Design, Directfloor, Motiv home, Deimic, Mayart, Dekoria, BWA studio, Śliwocki home, Loftware, Mjukinuuki, Livingroom, Ziemann, Kasia Rycerska, Tomasz Jędrzejewski, Bożena Plota BP styl, RONDO, Stolarnia Da Vinci, Mjukinuuki, Pracownia Drewna, DS Art oraz NK Modern Design. Partnerem wydarzenia była VOLVO Firma Karlik.
96
96
Po godzinach
Po godzinach
7. edycja LinkedIn Local w Poznaniu zdj ęcia :
B
Materiały prasowe
eata Ratajczak wspólnie z Agnieszką Wnuk, Aliną Kaźmierczak oraz Jarkiem Sieradzkim zorganizowali siódme już spotkanie społeczności #linkedinlocalpoznan. W Business Link Maraton panowała wspaniała atmosfera. Posłuchać można było ciekawych i inspirujących prelekcji wygłaszanych przez trenerów, coachów oraz ludzi biznesu. Motywujący networking, satysfakcjonujące relacje biznesowe, zaangażowanie uczestników, różnorodność tematów i spotkań – wszystko to zaskakuje podczas każdej edycji. #linkedinlocal to globalny ruch zainicjowany przez Annę McAfee. Dziś lokalne spotkania tej społeczności odbywają się w kilkuset miastach na całym świecie, a wszystko zaczęło się od jednego postu.
97 Po godzinach
IV aukcja sztuki współczesnej zdj ęcia :
L
Materiały prasowe
ions Club Poznań Cogito we współpracy z wyjątkowym miejscem, jakim jest Młyńska12, przygotował kolejną już odsłonę aukcji sztuki współczesnej. Można było podziwiać sztukę, kontemplować, zapomnieć choć na chwilę o codzienności. Najcenniejsze podczas takich imprez są spotkania z wartościowymi ludźmi, artystami, a także ze sztuką. Fundusze zebrane z aukcji zostały przeznaczone na rehabilitację Dorotki – dziewczynki cierpiącej na zespół Retta. Odbyła się również loteria fantowa, a dobrą zabawę zapewnił DJ Magic. Wieczór 11 maja był pełen pozytywnych emocji i wspaniałej zabawy.
98 Po godzinach
Nauka i praktyka na WSB zdj ęcia :
Z
Jakub Borkowski
ostaliśmy zaproszeni na Konwent Dobrych Praktyk w Wyższej Szkole Bankowości w Poznaniu. Całodniowe wydarzenie, jakie miało miejsce 24 maja, poświęcone było najlepszym praktykom biznesowym, które stosują polskie firmy. Jedenastu przedsiębiorców odpowiadało m.in. na pytania, jak systemowo zlikwidować źródła problemów w firmie, jak podnieść zysk bez kosztownych inwestycji oraz jak stworzyć miejsca pracy dla profesjonalistów. W czasie konwentu poruszane zostały kwestie obniżania rotacji w firmie, rekrutacji, Smart Buildingu, UX i projektowania doświadczeń klientów. Nie zabrakło również tematów z obszaru budowania kultury organizacyjnej, która – według specjalistów – stanie się kluczową przewagą biznesu w najbliższych latach. Wśród prelegentów był m.in. autor książki Księga dobrych praktyk najlepiej zorganizowanych polskich firm – Krystian Pluciak.
Poznański Hampton by Hilton zdj ęcia :
P
Materiały prasowe
oznań jest coraz bardziej atrakcyjny turystycznie. Rozkwita, dostosowując do międzynarodowych standardów. W stolicy Wielkopolski powstają wysokiej klasy hotele, jak np. należący do marki Hampton by Hilton. Siedmiokondygnacyjny budynek hotelowy powstał w samym sercu miasta. Do dyspozycji gości oddaje 117 pokoi, lobby z kominkiem, część restauracyjną, bar, sale konferencyjne oraz siłownię. Zapraszamy do tego prestiżowego i eleganckiego miejsca!