4 minute read
Czyszczenie i pielęgnacja nawierzchni brukowanych
Tekst: Michał Radecki
Kostka brukowa to najczęściej wybierany materiał do budowy podjazdu, ścieżek oraz innych nawierzchni ogrodowych. Nic w tym dziwnego, bo prawidłowo wykonana inwestycja jest nie tylko estetyczna, ale przede wszystkim charakteryzuje się trwałością, odpornością i długą żywotnością.
Nawierzchnie brukowane nie wymagają zbyt wiele troski, ale należy pamiętać, że nawet najtrwalsza, z pozoru niezniszczalna rzecz ulegnie degradacji, jeśli nie będziemy o nią dbać. Tak samo jest z kostką. Brak odpowiedniej pielęgnacji i regularnego czyszczenia z czasem sprawi, że brukowana nawierzchnia zwyczajnie się zniszczy. Dlatego także tu sprawdzi się zasada: lepiej zapobiegać, niż leczyć. Zwłaszcza że to zapobieganie wymagać będzie od nas niewielkiego wysiłku.
CZYŚCIMY!
Zachowaniu dobrej kondycji nawierzchni brukowanych będzie sprzyjało ich regularne czyszczenie. Oczywiście nie należy przesadzać z takimi zabiegami, ale zamiatanie i mycie kostki to podstawa. Jeśli chodzi o tę pierwszą czynność, to wykonujemy ją według zapotrzebowania, jeśli uznamy, że nawierzchnia jest zaśmiecona – łapiemy za miotłę i sprzątamy. Alternatywą dla klasycznej miotły są zamiatarki elektryczne, które znakomicie sprawdzą się szczególnie w przypadku dużej powierzchni. Niektóre modele są także wyposażone w coś w rodzaju odkurzacza, nie tylko zamiatają, ale też skutecznie usuwają z nawierzchni wszelkie sypkie nieczystości.
FOTO: BOSCH
Ważne jest również mycie kostki brukowej. Najlepiej zrobić to 1-2 razy w roku (na wiosnę i ewentualnie jesienią) przy użyciu myjki ciśnieniowej, bo niezwykle dokładnie oczyszcza brukowane nawierzchnie. W razie miejscowego zabrudzenia, np. olejem samochodowym, nie zwlekajmy z usunięciem plam. Szybka interwencja to większa szansa powodzenia na całkowite usunięcie zabrudzenia, zwłaszcza jeśli mamy do czynienia z substancją wnikającą w strukturę kostki. Znakomicie sprawdzi się szczotka z twardszym włosiem oraz roztwór klasycznego płynu do mycia naczyń z wodą w stosunku 1:3. Po potraktowaniu plamy takim roztworem spłukujemy zabrudzenie zwykłą wodą, np. z węża ogrodowego. Podczas czyszczenia kostki brukowej zwróćmy szczególną uwagę na fugi, gdyż to w tych miejscach zbiera się najwięcej zanieczyszczeń. Co więcej, to właśnie one są narażone na porastanie mchem i chwastami, a niestety zielone fugi
nie wyglądają zbyt estetycznie. W przypadku chwastów, takich jak perz lub mniszek, musimy uzbroić się w cierpliwość i zwyczajnie jeden po drugim sukcesywnie usuwać. Jeśli problem będzie powracał, można sięgnąć po herbicydy – jednak pamiętajmy – są to silne substancje chemiczne, które muszą być stosowane według ściśle określonych przez producenta instrukcji i zasad. Dobrym sposobem na pozbycie się mchu jest wspomniana wcześniej myjka, która dzięki odpowiedniemu ciśnieniu wyskrobie go z fug. Jeśli nie mamy takiego sprzętu, możemy użyć specjalnych szczotek ze szpikulcem, za pomocą którego usuniemy te inwazyjne rośliny. Takie rozwiązanie będzie wymagało od nas nieco więcej energii, ale także zda egzamin.
FOTO: PIXABAY
FOTO: SHUTTERSTOCK
FOTO: 123RF
PIELĘGNUJEMY!
Niestety czyszczenie fug z chwastów, mchu albo z odpadków z czasem będzie powodowało ich uszkadzanie. Z tego powodu zasadniczym działaniem oprócz samego czyszczenia jest uzupełnianie ubytków. Wszystko zależy od tego, z czego wykonana jest fuga. Jeśli jest to piasek płukany, uzupełnianie fug wykonujemy tak jak podczas pierwszego fugowania. Zasypujemy nim szczeliny i ubijamy. Najlepiej użyć do tego celu zagęszczarki do kostki brukowej, czyli wibratora – nie zapomnijmy o silikonowej lub gumowej macie ochronnej. Taki zabieg warto powtórzyć dwukrotnie.
Ważnym zabiegiem pielęgnacyjnym nawierzchni brukowanych jest również impregnacja kostki. Jesień to dobry czas na tego typu czynność, gdyż zaimpregnowana nawierzchnia lepiej zniesie zmienną zimową aurę. Jeśli mamy do czynienia ze stosunkowo nową nawierzchnią, do której budowy użyliśmy fabrycznie impregnowanej kostki, nie musimy tego zabiegu wykonywać w tym samym roku. Jeśli jednak nasza kostka ma już swoje lata lub nie była impregnowana, warto ją zabezpieczyć. Okres ochronny nawierzchni jest podany na opakowaniu preparatu i zazwyczaj to minimum 2 lata. W związku z tym impregnacja nie będzie uciążliwym zabiegiem. Musimy tylko pamiętać, że przed jej wykonaniem kostkę należy dokładnie oczyścić. Powinna być sucha, dlatego jeśli decydujemy się na takie czynności, wybierzmy ciepły i suchy dzień. Dobierzmy także odpowiedni preparat, który zagwarantuje nie tylko piękny wygląd kostki po samej impregnacji, ale ułatwi także jej czyszczenie w późniejszym czasie. Warto postawić na wysokiej jakości impregnaty działające hydrofobowo i stanowiące barierę dla zanieczyszczeń oraz cieczy agresywnych – wnikających w strukturę kostki. W takim wypadku plamę np. z oleju silnikowego będzie można łatwo usunąć.
Nawierzchnie brukowane nie są wymagające. Wystarczy zadbać o nie raz na jakiś czas, by móc cieszyć się estetycznym wykończeniem ciągów komunikacyjnych na posesji. Koniec lata i początek jesieni to doskonały czas na takie zabiegi. ■ ■