BUDOWA I REMONT – BY MIESZKAŁO SIĘ LEPIEJ
Odkurzacze automatyczne
Instalacja grzewcza przed zimą
Poradnik mycia pod ciśnieniem
BUDOWA I REMONT – BY MIESZKAŁO SIĘ LEPIEJ
Odkurzacze automatyczne
Instalacja grzewcza przed zimą
Poradnik mycia pod ciśnieniem
• Najwyższej jakości płyty elewacyjne HPL
• Szeroka paleta kolorów i wykończeń powierzchni
• Wysoka odporność na czynniki pogodowe i trwałość kolorystyczna
• Niskie nakłady na konserwację oraz łatwość czyszczenia (antigraffiti)
• Solidność i wytrzymałość
WIĘCEJ INFORMACJI NA TRESPA.COM
Taras to intensywnie użytkowana przestrzeń. Możliwość spędzania wolnych chwil na powietrzu sprawia ogromną przyjemność. Aby móc w pełni cieszyć się wypoczynkiem pod chmurką, należy zadbać o komfortową aranżację strefy outdoorowej. Dzięki rozwiązaniom firmy Aliplast, nie tylko lato możemy spędzać na tarasie, a nasza weranda staje się strefą wypoczynku bez względu na pogodę i porę roku.
Pergola bioklimatyczna NUUN ECO to zadaszenie tarasu składające się z automatycznie obracanych lameli (poruszanych dzięki wbudowanemu napędowi elektrycznemu), zapewniających naturalną cyrkulację powietrza, jak również ochronę przed słońcem i deszczem. Otwierany dach odsłoni tyle nieba, ile potrzebujemy w danym momencie. System jest w pełni zautomatyzowany – możliwość sterowania pilotem, telefonem lub podłączenie systemu sterowania pergolą do centrali sterowania automatyki domowej zapewni komfort i wygodę użytkowania.
System dostępny jest w wersji jednomodułowej: w opcji wolnostojącej i przyściennej. Pergola NUUN ECO to nowoczesne i funkcjonalne rozwiązanie dla najbardziej wymagających klientów - instalacja dodatkowych elementów: oświetlenia liniowego LED, rolet zewnętrznych, żaluzji fasadowych lub szklanych drzwi przesuwnych, napromienników ciepła umożliwia korzystanie z przestrzeni tarasowej bez względu na pogodę i porę dnia. Dodatkowo innowacyjność konstrukcji pergoli bioklimatycznych daje możliwość wyposażenia jej w automatyczny system regulacji. Zautomatyzowana pergola - to wygodniejszy dom. Pergola NUUN ECO to efektowne i funkcjonalne zadaszenie dedykowane prywatnym budynkom mieszkalnym, jak również przestrzeniom komercyjnym.
Pergola NUUN to nowoczesność, minimalistyczny design i zaawansowana technologia. Gwarantuje pełną ochronę i kontrolę nad słońcem, deszczem czy wiatrem. I to jest właśnie rozwiązanie, które pozwoli nam cieszyć się przebywaniem na powietrzu niezależnie od pory roku.
Aluminiowe pergole to zwiększona odporność na różnego rodzaju odkształcenia – niegroźne są im zmienne warunki atmosferyczne, działanie wilgoci, a nawet uszkodzenia mechaniczne. Takie pergole nie zmieniają swoich właściwości nawet po wielu latach. Wyróżnia je trwałość i lekkość konstrukcji. Dużym plusem jest też modułowość – pergola NUUN umożliwia dopasowanie konstrukcji do każdej bryły budynku oraz zapewnia pożądany rozmiar zadaszenia. To rozwiązanie, które doskonale wpisze się zarówno w stylistykę nowoczesnej, jak i tradycyjnej zabudowy.
Pergola NUUN ECO to efektowne i funkcjonalne zadaszenie dedykowane prywatnym budynkom mieszkalnym, jak również przestrzeniom komercyjnym.
www.aliplast.pl
PERGOLA NUUN ECO + osłona przeciwsłoneczna zip screen PERGOLA NUUN ECO + slide glassWitam na łamach kolejnego wydania naszego magazynu
Nadszedł wrzesień, a z nim pierwszy powiew jesieni. Chłodne noce i poranki przypominają nam o zbliżającej się nowej porze roku. Miejmy nadzieję, że wrześniowe dni będą dla nas łaskawe i przyniosą nam jeszcze wiele słońca i przyjemnych temperatur.
Naszym tematem numeru jest artykuł o ogrzewaniu. Czym opłaca się teraz ogrzewać dom? Po zeszłorocznych zawirowaniach na rynku węgla i gazu wielu właścicieli domów jednorodzinnych na pewno zadaje sobie to pytanie. Próbujemy na nie odpowiedzieć na str. 10.
Przyglądamy się też bardzo wygodnym urządzeniom, jakimi są roboty sprzątające. Technologia idzie do przodu, już nie musimy ręcznie odkurzać ani nawet myć podłogi domu. Zrobi to za nas robot.
Eksperci z branży podpowiadają, jak zaaranżować łazienkę w ciemnych barwach, jak poprawnie umyć panele fotowoltaiczne oraz jak używać myjki ciśnieniowej w pracach porządkowych wokół domu.
Ponadto kilka słów o pielęgnacji drewnianych elementów zewnętrznych. Wrzesień to dobry czas na ich czyszczenie i konserwację.
Nie zapominajmy o pracach w ogrodzie. Naszej uwagi w tym miesiącu wymaga zarówno trawnik, jak i inne rośliny. Ich odpowiednie przygotowanie będzie kluczowym czynnikiem gwarantującym przetrwanie nadchodzącej zimy. Więcej na str. 104 i 110.
Korzystajmy z ostatnich już być może cieplejszych dni i promieni słonecznych. Prace porządkowe wokół domu są świetną okazją do spędzenia czasu na świeżym powietrzu.
Życzę inspirującej lektury! redaktor naczelna
Wydawnictwo MajerMedia
ul. Warszawska 13
21-500 Biała Podlaska
Tel. 535 089 641
www.majermedia.com
redakcja@majermedia.com
reklama@majermedia.com
prenumerata@majermedia.com
Dyrektor zarządzający:
Maciej Majerczak
REDAKCJA
Redaktor naczelna: Katarzyna Jaszczuk
Zespół redakcyjny: Karolina Chmielewska, Marcin Gomółka, Rafał Nowicki
Korekta: Anna Nalikowska
Projekt i skład: Paweł Ilczuk
Druk: Mazowieckie Centrum Poligrafii
REKLAMA
Dyrektor ds. sprzedaży
Jakub Kleszcz
Specjaliści ds. sprzedaży: Monika Jaroszuk, Sylwia Łuciuk, Dorota Matwiejuk
Zdjęcie na okładce: Krispol
WWW www.majermedia.com
facebook.com/MajerMedia
Wydawnictwo MajerMedia jest członkiem Izby Wydawców Prasy
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo redagowania nadsyłanych tekstów. Wydawca nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.
WRZEŚNIOWA PIELĘGNACJA TRAWNIKA
CZYM OGRZEWAĆ DOM? 10
Choć astronomiczne lato dopiero dobiega końca, czas już pomyśleć o ogrzewaniu. Pamiętając o trudnościach z dostępnością i cenami opału z poprzedniego sezonu grzewczego, musimy ponownie postawić to pytanie: jaki jest najbardziej opłacalny sposób na ogrzewanie domu?
ARANŻACJA ŁAZIENKI
Choć astronomiczne lato dopiero dobiega końca, czas już pomyśleć o ogrzewaniu. Pamiętając o trudnościach z dostępnością i cenami opału z poprzedniego sezonu grzewczego, musimy ponownie postawić to pytanie: jaki jest najbardziej opłacalny sposób na ogrzanie domu?
Tekst: Adam SobczyńskiWogrzewaniu najważniejsza jest wydajność źródła ciepła oraz jakość izolacji termicznej budynku. Dlatego właśnie każdy dom potrzebuje różnej ilości opału. Jeśli zależy nam na obniżeniu kosztów ogrzewania, musimy przede wszystkim ocieplić swój dom, a następnie zadbać o wydajny kocioł lub inne źródło ciepła. Obie te rzeczy oznaczają ogromne wydatki, które jednak potrafią stosunkowo szybko się zwrócić. Zwłaszcza jeśli skorzystamy z dostępnych programów dofinansowań, które mogą pokryć od 40 do nawet 100% poniesionych kosztów.
Rok temu martwiliśmy się o to, czy Polska ma wystarczająco dużo węgla, by obywatele mogli ogrzać swoje domy. Okazało się, że mieliśmy sporą nadwyżkę, a setki tysięcy ton wydobytego w zeszłym roku węgla wciąż zalegają na zwałach przy kopalniach. Oznacza to, że węgiel importowany z Rosji
udało się z nawiązką zastąpić surowcem z innych krajów – czasem bardzo odległych, takich jak Australia, Kolumbia i RPA. Przeciętnego Kowalskiego nie obchodzi jednak gospodarka w skali makro, lecz jego własne gospodarstwo domowe. W zeszłym roku zakup węgla był wyzwaniem przede wszystkim z powodu cen. Pod koniec 2022 roku 3 tys. zł za tonę ekogroszku to była „normalna” cena. W najgorszych momentach jego ceny dochodziły nawet do 4 tys. zł, co oznaczało wzrost rok do roku o 400%. Wszystko było wywołane paniką z powodu wstrzymania importu węgla z Rosji. Obecnie ekogroszek dobrej jakości można kupić za mniej niż 2000 zł, co biorąc pod uwagę wysoką inflację i rekordy z ubiegłego roku, wydaje się zupełnie rozsądną ceną. Jeśli ogrzewacie swój dom ekogroszkiem lub tradycyjnym węglem, warto zaopatrzyć się w opał już teraz. Bardzo możliwe, że wkrótce ceny znów odrobinę wzrosną. Nie ma już jednak mowy o biciu kolejnych rekordów.
Wysokie ceny pelletu w ubiegłym sezonie grzewczym również były uzasadnione wojną w Ukrainie. Do niedawna importowaliśmy od naszych sąsiadów ogromne ilości drewna, a nawet gotowy pellet. Z oczywistych przyczyn ta gałąź ukraińskiego przemysłu boryka się ze sporymi problemami i wielu dostawców na jakiś czas zawiesiło działalność lub zmniejszyło jej skalę. W związku z tym występowały również problemy z dostępnością. Trzeba było zamawiać pellet ze sporym wyprzedzeniem, zwłaszcza we wschodniej Polsce. Jego ceny były nieznacznie niższe od cen ekogroszku.
Dodatkowo, choć pellet jest nieco mniej kaloryczny od węgla, to jednak zawiera znacznie mniej popiołu. Dzięki temu w ostatecznym rozrachunku koszty ogrzewania pelletem będą odrobinę niższe. Nie będzie to jednak różnica na tyle duża, by uzasadniała wymianę kotła na ekogroszek klasy 5 na równie wydajny kocioł opalany pelletem. Dobrą wiadomością jest też to, że wciąż rośnie liczba producentów pelletu w Polsce.
To kolejne z najpopularniejszych paliw do ogrzewania domów. Rok temu martwiliśmy się, czy w Polsce nie zabraknie gazu. Dziś możemy odetchnąć z ulgą i cieszyć się wygodnym i całkiem ekologicznym ogrzewaniem gazowym. Dzięki zamrożeniu cen gazu koszty eksploatacji nowoczesnego kotła kondensacyjnego na gaz płynny pozostają całkiem przystępne, choć wciąż wyższe niż w przypadku omówionego wcześniej pelletu czy ekogroszku. Jeśli natomiast mamy możliwość podłączenia swojego domu do sieci gazociągowej, możemy liczyć na dużo korzystniejsze ceny. W obu sytuacjach ogrzewanie gazem pozostaje jednym z najwygodniejszych sposobów ogrzewania – nie musimy uzupełniać paliwa, usuwać popiołu z kotła, a nawet czyścić komina. W przypadku zasilania gazem LPG musimy pamiętać tylko o uzupełnianiu przydomowego zbiornika.
Powiedzmy sobie wprost – ogrzewanie prądem zawsze było najbardziej kosztowną opcją. Zarówno elektryczne kotły, jak też wszelkiego rodzaju maty i przewody są tanie w montażu i zakupie, a do tego bajecznie proste w użytkowaniu, ale pochłaniają ogromne ilości prądu. Są wygodnym sposobem na okazjonalne dogrzanie rzadziej używanych pomieszczeń czy domku letniskowego, ale w codziennym życiu mogą zrujnować niemal każdą kieszeń. Nie pomogą na to nawet trwające obniżki cen prądu – obowiązujące limity po prostu nie wystarczą do regularnego działania elektrycznej instalacji grzewczej. Może tu pomóc instalacja fotowoltaiczna, ale by zaspokoić zużycie musiałaby mieć naprawdę dużą moc, a co za tym idzie – dużą powierzchnię, co niesie ze sobą wysokie koszty. Istnieje jednak bardzo ekonomiczna alternatywa.
Następna generacja pomp ciepła powietrze-woda Logatherm WLW 186i AR jest:
■ niesłychanie cicha – technologia Silent Plus,
■ przyszłościowa – naturalny czynnik chłodniczy R290 zapewnia niski współczynnik ocieplenia globalnego,
■ elastyczna - zastosowanie w modernizowanych i nowych budynkach, dzięki wysokiej temperaturze zasilania do 75°C.
Infolinia: 801 777 801
www.buderus.pl
Choć również są zasilane elektrycznością, zasługują na osobne omówienie. Pompy ciepła mają tę przewagę nad elektrycznymi kotłami i matami grzejnymi, że nie wykorzystują prądu do wytwarzania ciepła, a jedynie do pozyskiwania go z otoczenia. Pompy ciepła są obecnie najczęściej wybieranym źródłem ogrzewania w Polsce, co potwierdzają chociażby statystyki programu „Czyste Powietrze”. Nawet jeśli nasza pompa ciepła będzie zasilana prądem z sieci, koszty jej użytkowania będą nawet o 25% niższe niż w przypadku pelletu czy ekogroszku. Jeśli jednak zdecydujemy się na montaż instalacji fotowoltaicznej, nasze rachunki za prąd mogą spaść niemal do zera. Niezależnie od scenariusza pompy ciepła są więc najtańszym sposobem na ogrzewanie domu. Niestety niosą ze sobą też najwyższe koszty montażu – szczególnie jeśli mowa o gruntowych i wodnych pompach ciepła. Pozwalają jednak na oszczędność nawet kilku tysięcy złotych rocznie, dzięki czemu ta inwestycja zwraca się naprawdę szybko.
Dariusz Król, Heat Pump Sales Manager Solplanet
Pompy ciepła są coraz częściej wybieranymi urządzeniami do ogrzewania naszych domów. Przy wyborze powietrznej pompy ciepła powinniśmy wziąć pod uwagę kilka aspektów, a najważniejsze z nich to:
• Wydajność grzewcza, czyli prawidłowy dobór mocy pompy ciepła na podstawie zapotrzebowania danego budynku na energię cieplną. Parametr ten określa, ile potrzebujemy energii cieplnej na uzyskanie odpowiedniej temperatury w pomieszczeniach przy danej temperaturze powietrza na zewnątrz. Nieprawidłowo dobrana moc pompy ciepła spowoduje niedogrzanie budynku w przypadku zbyt małej mocy lub nadmierne zużycie energii elektrycznej, gdy pompa ciepła będzie przewymiarowana.
• Współczynnik sprawności COP określający, ile dane urządzenie potrafi dostarczyć energii cieplnej względem pobranej energii elektrycznej przy określonej temperaturze zewnętrznej.
• Czynnik chłodniczy i jego właściwości termodynamiczne, dzięki którym pompa ciepła funkcjonuje. Najczęściej stosowanymi dziś czynnikami są R32 oraz R290 Propan. Urządzenie z czynnikiem R32 zwane jest pompą niskotemperaturową i najlepiej sprawdzi się przy instalacji podłogowej, natomiast urządzenie z czynnikiem R290 to pompa ciepła wysokotemperaturowa i przeznaczona do instalacji grzejnikowej.
• Emisja hałasu generowana przez jednostkę zewnętrzną, która wpływa na komfort użytkowania. Jego wartość wyrażona w decybelach podawana jest na etykiecie energetycznej znajdującej się na obudowie każdej pompy ciepła.
• Etykieta energetyczna określająca efektywność energetyczną urządzenia to z pozoru mało istotny szczegół. Oprócz ważnej informacji, jaką jest poziom energooszczędności, w przypadku różnych dotacji samorządowych wymogiem jest wybór urządzenia o jak najwyższej efektywności energetycznej.
• Marka producenta, która wpływa w dużym zakresie na jakość produktu, późniejszy serwis czy też dostępność części zamiennych na przestrzeni kolejnych kilkunastu lat.
Wyposażając zupełnie nowe mieszkanie lub dokonując remontu, musimy dokładnie zaplanować każdy szczegół – tak, by dana przestrzeń była w stu procentach zgodna z tym, co sobie wymarzyliśmy. Ta zasada obejmuje także grzejniki, które – odpowiednio dobrane – nie tylko swoją funkcjonalnością służą nam przez lata, ale pięknie zdobią i definiują całe wnętrze. Jak wygląda historia grzejników? Jakie rozwiązania są aktualnie najmodniejsze?
Tekst: Ekspertki Galerii Wnętrz DOMARDziś w naszych przestrzeniach mieszkalnych mamy nowoczesne ogrzewanie, czyli grzejniki. Wcześniej jednak domy ogrzewały m.in. piece lub paleniska ulokowane na środku izby. Jak wyglądały pierwsze sposoby ocieplania pomieszczeń? Kiedy grzejnik zawitał do naszych wnętrz?
– Pierwowzór ogrzewania centralnego i podłogowego wprowadzili w IV wieku Grecy. Ogrzewali się w tamtym czasie tzw. piecami hypokaustycznymi. Były one lokowane pod łaźniami lub budynkami zamożnych obywateli. Piece te posiadały ruszty i podruszcia, dzięki czemu ciepłe powietrze wędrowało do góry i ogrzewało pomieszczenie. Ten wynalazek przejęli
Rzymianie i od I wieku p.n.e. zaczęli go wprowadzać do swoich łaźni oraz domostw bogatych patrycjuszy. Można by rzec, że chodzili tak naprawdę po… ogrzewaniu podłogowym – mówi
Aldona Mioduszewska, Dyrektor Marketingu Galerii Wnętrz
DOMAR i dodaje:
– Z kolei znane nam grzejniki pojawiły się po 1855 roku – czyli po dacie opatentowania w Petersburgu wynalazku gorącej, sprężonej pary wodnej, która porusza się po rurach. Od tego
czasu w takiej formie funkcjonuje centralne ogrzewanie. Co ciekawe, tego odkrycia dokonał szczecinianin – Franz San Galli – który wyemigrował ze Szczecina do Rosji. Swój wynalazek nazywał „ciepłą skrzynką”, a jego pomysł okazał się hitem podbijającym co rusz nowe kraje – na przykład Niemcy czy Stany Zjednoczone.
Aktualnie nasze pomieszczenia ogrzewane są przez nowoczesne grzejniki, których moc dobieramy do wielkości danego wnętrza. Niejednokrotnie się też zdarza, że grzejniki, które zostawiamy w naszej przestrzeni, nie do końca satysfakcjonują nas pod względem estetycznym. Co zrobić, by ten element był atrakcyjny wizualnie?
– Jednym z przykładów pięknych grzejników są te geometryczne. Przez swoją charakterystyczną formę doskonale wpasowują się w gusta osób poszukujących nietuzinkowych elementów wyposażenia, jak również tych szukających rozwiązań do wnętrz urządzonych w stylu skandynawskim i japandi. Pamiętajmy, że przy wyborze tego typu rozwiązań zawsze wspomóc nas mogą fachowcy, którzy dobiorą dla nas nie tylko
konkretny grzejnik dopasowany do estetyki pomieszczenia, lecz także jego wielkość oraz moc – mówi Sylwia Gulewicz-Wysocka, architektka Galerii Wnętrz DOMAR.
A czy stare grzejniki mogą być równie atrakcyjnym elementem wystroju? Ekspertki Galerii Wnętrz DOMAR wskazują, że jak najbardziej – te stare i żeliwne rozwiązania wracają do łask na fali mody vintage. Często je odnawiamy i dopasowujemy kolorystycznie do danych wnętrz:
– Do renowacji wykorzystujemy farby, które są specjalnie przeznaczone do grzejników, więc nie będziemy mieć żadnych problemów technicznych. Jeżeli jednak malowanie nas nie przekonuje, to można zastosować zasłonę ze szkła matowego, która przykryje grzejnik. Mocowanie takiego szkła do ściany wzbogaćmy ozdobnymi śrubami – na przykład w kolorze złota lub czerni – w nawiązaniu do wystroju pomieszczenia – podpowiada Sylwia Gulewicz-Wysocka.
Aldona Mioduszewska dodaje, że w tej kwestii wraca także zamiłowanie do elementów w stylu art déco – czyli stosowania ozdobnych osłon na grzejniki, które mają piękne kształty i wzory, a jednocześnie nie izolują grzejnika od pomieszczenia. Ciepłe wnętrza to takie, w których czujemy się dobrze i do których chcemy wracać. Na ich „przytulność” wpływa wiele czynników, w tym odpowiedni, ale i piękny grzejnik. ■
FOTO: GALERIA WNĘTRZ DOMAR/KALMARMożna powiedzieć, że instalację centralnego ogrzewania traktujemy zwykle dosyć chłodno – zapominamy o jej istnieniu wraz z końcem sezonu grzewczego. Jeśli jednak nie poświęcimy jej odrobiny uwagi przed nadejściem mrozów, może nas czekać kilka niemiłych niespodzianek. Podpowiadamy, jak uniknąć problemów i prawidłowo przygotować instalację grzewczą do sezonu zimowego.
Tekst: Marcin GomółkaGdy kaloryfer zacznie ogrzewać powietrze wokół siebie, zgromadzony w zakamarkach kurz natychmiast uniesie się wraz z nim. Przez długi czas może pojawiać się także nieprzyjemny zapach przypalającego się kurzu, ale bardziej niebezpieczny jest sam kurz oraz znajdujące się w nim roztocza i alergeny. Najlepiej wiedzą o tym alergicy oraz osoby mające problemy z górnymi drogami oddechowymi.
Zanim grzejniki zrobią się ciepłe, warto je zwyczajnie odkurzyć. Najprostszą metodą będzie użycie odkurzacza oraz długiej szczotki. Na rynku są dostępne specjalne i niedrogie szczotki do czyszczenia grzejników – warto się w taką zaopatrzyć i używać jej regularnie. Jeśli dostęp do zakamarków grzejnika jest prosty, możemy użyć wilgotnej ściereczki i delikatnego detergentu.
Niezależnie od tego, jakiego rodzaju piec pracuje w naszej kotłowni, warto dokładnie sprawdzić jego stan. Jeśli nie zrobiliśmy tego po zakończeniu sezonu grzewczego, trzeba to koniecznie zrobić, zanim zacznie się on na dobre. Pozwoli to wykryć ewentualne usterki i uniknąć poważnej awarii, która
pozbawi nas ogrzewania w najzimniejsze dni. Dotyczy to szczególnie starszych pieców, które mają za sobą kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt lat pracy. Niestety, dokładny przegląd wiąże się z wizytą serwisanta – najlepiej pracującego w firmie, która zajmowała się instalacją kotła. Konieczność przeprowadzania corocznych przeglądów jest zawarta w ustawie o prawie budowlanym.
Wraz z przeglądem warto przeprowadzić czyszczenie pieca. Nagromadzone w nim zanieczyszczenia powstające podczas spalania zmniejszają jego efektywność, a w skrajnym wypadku mogą doprowadzić do uszkodzenia. Najsilniej brudzą się piece na paliwa stałe. Należy je czyścić regularnie, nawet co kilka tygodni, gdy grubość osadu gromadzącego się na ściankach przekroczy 2 mm. Innym problemem jest kamień kotłowy, który wytrąca się z wody podgrzewanej w piecu. Jego odkładanie zakłóca przepływ wody przez instalację oraz wymiennik ciepła i znacząco zmniejsza sprawność kotła. W skrajnym wypadku kamień może doprowadzić do korozji lub awarii w zasadzie wszystkich elementów instalacji. Do usunięcia kamienia najlepiej wykorzystać specjalne środki chemiczne. Aby zapobiec odkładaniu się kamienia w przewodach instalacji, warto zainstalować filtr zmiękczający wodę.
Sprawdzenie ciśnienia powinno być elementem corocznego przeglądu instalacji grzewczej, ale zdecydowanie warto sprawdzić je jeszcze raz, zanim uruchomimy piec po długiej przerwie. Wskaźnik ciśnienia znajdujący się przy kotle pokazuje ciśnienie wody w instalacji centralnego ogrzewania. Powinno się ono mieścić w zakresie od 0,8 do 2 atmosfer – w zależności od tego, jak rozległa jest instalacja. Właściwy zakres ciśnienia jest zazwyczaj zaznaczony na wskaźniku. Powinien być odrobinę wyższy niż ciśnienie statyczne, wywierane przez ciężar wody znajdującej się w systemie. Przyjmuje się, że na każdy metr wysokości pomiędzy piecem a najwyżej położonym punktem instalacji, ciśnienie powinno być wyższe o 0,1 bara. Jeśli jest zbyt niskie lub zbyt wysokie, może zostać wyregulowane poprzez podniesienie lub obniżenie poziomu wody w instalacji. Inną metodą jest zmiana ciśnienia powietrza w tzw. poduszce powietrznej w naczyniu wzbiorczym.
Jeśli ciśnienie jest znacząco niższe od wartości zalecanej przez instalatora, może to oznaczać wyciek z instalacji. Przyczyną nieszczelności jest najczęściej korozja elementów instalacji lub przeciekające łączenia między fragmentami rur.
W czasie eksploatacji w systemie grzewczym mogą się pojawić śladowe ilości powietrza, a czasem także wodoru i siarkowodoru. Objawami ich obecności jest nierównomierne nagrzewanie się grzejników oraz ich głośna praca. Jeśli kaloryfer głośno szumi, bulgocze lub piszczy, możemy mieć pewność, że czas go odpowietrzyć. W przeciwnym razie powietrze w układzie może doprowadzić do jego przyspieszonej korozji lub rozszczelnienia.
Choć wielu osobom ten krok wydaje się oczywisty, to jednak warto się do niego odpowiednio przygotować. Po sprawdzeniu ciśnienia w instalacji należy wyłączyć pompę wymuszającą obieg wody w systemie. Czynność tę należy wykonywać przy wygaszonym piecu. Ostatnim krokiem przygotowań powinno być zakręcenie zaworu grzejnika, który będziemy odpowietrzać.
Sam proces odpowietrzania jest dosyć prosty. Będziemy potrzebowali przede wszystkim płaskiego śrubokręta lub specjalnego kluczyka. To drugie narzędzie jest znacznie wygodniejsze i prostsze w użyciu. Jeśli nie otrzymaliśmy kluczyka
w komplecie z grzejnikami lub po prostu się zgubił, możemy go kupić w każdym sklepie hydraulicznym za kilka złotych. Przyda nam się również sucha ściereczka lub małe naczynie na brudną wodę, która wypłynie z odpowietrznika. Kiedy poluzujemy zawór odpowietrzający, powinniśmy usłyszeć szum uchodzącego z niego powietrza. Kiedy szum ucichnie, a z zaworu zacznie płynąć woda, należy go szybko zakręcić. Tę prostą czynność warto od czasu do czasu przeprowadzić w każdym grzejniku, a w szczególności tych, które są najwyżej położonymi punktami w naszej domowej instalacji.
Niedrożne przewody kominowe mogą być niezwykle niebezpieczne dla zdrowia i życia domowników, a nawet dla samego budynku. W Polsce każdej zimy zatrucie tlenkiem węgla, czyli tzw. czadem, jest przyczyną zatrucia ponad 2 tys. osób i śmierci kilkudziesięciu z nich. Da się tego uniknąć poprzez regularne czyszczenie komina. Podobnie jak w przypadku samych pieców, również kontrole przewodów kominowych powinny odbywać się przynajmniej raz w roku. Warto jednak wykonać czyszczenie komina zarówno przed sezonem grzewczym, jak i po jego zakończeniu.
Czyszczenie komina to dosyć niebezpieczne zadanie, które warto zlecić wykwalifikowanemu kominiarzowi. Czysty komin zniweluje ryzyko zaczadzenia i zapalenia sadzy. Co więcej, dokument
REKLAMA
Wysoko wydajny filtr magnetyczny z polimeru technicznego przeznaczony do łatwego montażu pod kotłem, w przestrzeniach z ograniczoną ilością miejsca.
• Wygodne, łatwe i szybkie podłączanie do podtynkowych przewodów rurowych
• Idealny do stosowania w nowych budynkach
• Czyszczenie i obsługa serwisowa zajmuje mniej niż 60 sekund
Zeskanuj kod QR po więcej informacji.
potwierdzający wykonanie tej usługi może być wymagany przez ubezpieczyciela, jeśli w naszym domu dojdzie do pożaru. Brak potwierdzonej kontroli kominiarskiej może oznaczać brak odszkodowania. Koszt takiej usługi waha się w granicach od stu do kilkuset złotych, natomiast straty wynikające z jej zaniedbania mogą być niemożliwe do przeliczenia na pieniądze.
Jeśli nie boimy się pracy na wysokości i chcemy wyczyścić komin samodzielnie, powinniśmy wyposażyć się w mocną linkę, obciążnik oraz szczotkę dopasowaną do kształtu i średnicy komina. Warto też wyposażyć się w maskę przeciwpyłową, rękawice oraz wiadro na sadzę. Przewód kominowy należy odłączyć od pieca na czas czyszczenia, by zanieczyszczenia z komina nie wpadały do pieca, lecz właśnie do podstawionego wiadra. Kotłownię warto zabezpieczyć
folią malarską, bowiem czarny pył pokryje wszystko, co znajdzie się w pomieszczeniu. Po dokładnym wybraniu sadzy z przewodu kominowego, warto sprawdzić, czy komin jest drożny i nie blokują go odpadające zanieczyszczenia. Można to zrobić za pomocą lusterka lub po prostu kamery w telefonie – na drugim końcu przewodu powinniśmy bez przeszkód zobaczyć niebo.
Wygodną alternatywą jest stosowanie chemicznych preparatów oczyszczających komin i wspomagających bezpieczne wypalanie sadzy. Wystarczy raz na kilka tygodni wrzucić saszetkę z preparatem do paleniska, aby zneutralizować osad znajdujący się w kominie. Po takim zabiegu zanieczyszczenia ulecą razem z dymem lub dadzą się łatwo usunąć w konwencjonalny sposób. Ta metoda sprawdza się nawet w bardzo zaniedbanych kominach. ■
Zalety systemu GOODAIRE:
• niski koszt instalacji
• najniższy koszt eksploatacji
• najwyższy komfort (ogrzewanie, klimatyzacja, wentylacja, filtracja)
• całoroczna funkcjonalność systemu
• najniższa bezwładność systemu
• filtracja
• kontrola wilgotności
• brak wody w instalacji
• bezawaryjność
• 7-letnia gwarancja
• atrakcyjna cena
• estetyka – brak grzejników biuro@goodaire.pl
GOODAIRE POLSKA Sp. z o.o.
Bujaków ul. Bielska 28G
43-356 Kobiernice
Niewiele jest na świecie osób, które lubią odkurzać podłogi. To męcząca i mało satysfakcjonująca czynność, którą trzeba często powtarzać. Dlatego właśnie odkurzacze automatyczne zdobywają popularność w zawrotnym tempie. Czy warto zainwestować w takie urządzenie? Na co zwrócić uwagę, aby być zadowolonym z zakupu?
FOTO: ALEXANDER MILS, UNSPLASHZasada działania odkurzaczy automatycznych opiera się na prostym schemacie. Wbudowany akumulator napędza silnik ssący obrotową szczotkę na spodzie urządzenia i dwie małe szczotki na bokach, które pomagają zgarniać zanieczyszczenia z trudniej dostępnych zakamarków. Wszystkie odkurzacze automatyczne są bezworkowe. Kurz ląduje w łatwym do utrzymania w czystości pojemniku. Kluczowym parametrem jest czas pracy na baterii, od którego zależy, czy odkurzacz będzie w stanie posprzątać cały dom na jednym ładowaniu. Prawda jest jednak taka, że zdecydowana większość urządzeń może pracować od 90 do 120 minut, co w zupełności wystarcza do wysprzątania domu o powierzchni nawet 200 m2. To zależy jednak od kilku czynników.
Przede wszystkim odkurzanie dywanów i wykładzin zużywa nieco więcej energii, ponieważ stawiają one większy opór względem szczotki odkurzacza. Dywany z dłuższym włosiem mogą też być przeszkodą nie do pokonania dla tańszych
odkurzaczy, które nie mają odpowiedniego zawieszenia kół napędowych. Aby to sprawdzić, wystarczy podnieść urządzenie – jeśli koła poruszają się w górę i w dół jak w samochodzie, odkurzacz da sobie radę z dywanem i innymi nierównościami, takimi jak niewysokie progi.
Nawet najtańsze odkurzacze automatyczne posiadają podstawowe czujniki, dzięki którym nie uderzają w ściany, omijają meble i nie spadają ze schodów. Taki odkurzacz będzie krążył po mieszkaniu do czasu, aż nie rozładuje się jego bateria lub nie zapełni się zbiornik na odpadki. To, czy będzie się poruszał w efektywny sposób, zależy przede wszystkim od jego oprogramowania. W takiej sytuacji większa bateria pozwala mieć pewność, że odkurzacz dotarł w każde dostępne miejsce – i to nawet kilka razy. Choć nie jest to najbardziej efektywny sposób działania, to wciąż jest skuteczny i pozwala oszczędzić użytkownikowi mnóstwo czasu. Sam korzystam z podobnego, kupionego za kilkaset złotych odkurzacza, i choć nie jest zbyt inteligentny, podłoga mojego domu jest zawsze czysta.
Skoro mowa o inteligentnych urządzeniach – warto wiedzieć, że większość odkurzaczy ma wbudowane funkcje smart. Dzięki połączeniu z domowym Wi-Fi możemy zdalnie rozpoczynać i kończyć odkurzanie lub stworzyć harmonogram pracy w taki sposób, by odkurzacz nie zakłócał spokoju domowników – czyli po prostu pod ich nieobecność.
Nawet tak niewielki odkurzacz może bowiem być dosyć uciążliwy, jeśli chodzi o hałas. Dlatego właśnie uważam, że to natężenie hałasu jest najważniejszym czynnikiem podczas wyboru odkurzacza. W podobnych cenach można znaleźć urządzenia emitujące zupełnie znośne 50-55 decybeli, jak i wyjące potwory przekraczające 70 decybeli. Dla ludzkiego ucha taka różnica oznacza odczuwalnie aż czterokrotnie głośniejszy dźwięk!
Drugą spośród najważniejszych funkcji jest wysokość urządzenia – im niższa, tym lepiej. Niski odkurzacz może wjechać pod meble stojące na nieco wyższych nóżkach, czy dotrzeć do cokołów szafek kuchennych, ukrytych czasem dużo głębiej niż ich fronty.
Kolejny ważny parametr to pojemność zbiornika na odpadki, o którym wspomniałem już wcześniej. Z uwagi na niewielkie rozmiary urządzeń taki pojemnik może pomieścić zwykle od 0,3 do 0,5 litra zanieczyszczeń. Większy pojemnik oznacza oczywiście rzadszą potrzebę robienia czegokolwiek przy odkurzaczu. Przy regularnym odkurzaniu tak niewielka pojemność może wystarczyć nawet na kilka przejazdów po stumetrowym
domu. Przy okazji wyrzucania śmieci z pojemnika warto też wyjąć i wyczyścić główną szczotkę, która zbiera z podłogi przede wszystkim włosy i zwierzęcą sierść. Szczotka owinięta włosami jest oczywiście mniej wydajna od czystej, dlatego warto zajrzeć do niej raz na kilka dni.
Jedną z podstawowych funkcji każdego odkurzacza jest automatyczny powrót na stację ładującą. To niestety również potrafi nastręczyć urządzeniu problemów. Odkurzacz z niskim stanem baterii wyłącza silnik odkurzacza i zaczyna szukać swojej stacji ładującej, bazując na czujnikach. Tutaj znowu najtańsze odkurzacze potrafią bezskutecznie krążyć po dużym domu naprawdę długo, zanim odszukają swoje miejsce postojowe. Jak rozwiązać ten problem?
DODATKOWE FUNKCJE
Największą przewagą droższych odkurzaczy jest posiadanie „radaru” LiDar, który pozwala dokładniej monitorować pomieszczenia, a nawet tworzyć ich mapy. Dzięki temu odkurzacz nie tylko szybciej znajdzie swoją ładowarkę, ale też dokładnie wie, które miejsca są już posprzątane, a które nie. Zatem robot może pracować znacznie krócej, osiągając tak samo dobre efekty. Zyskujemy też możliwość wysłania odkurzacza do konkretnego pomieszczenia. W połączeniu z asystentem głosowym daje to ciekawe rezultaty. Możecie pierwszy raz powiedzieć na głos „poodkurzaj w salonie”, nie powodując czyjegoś niezadowolenia i narzekania.
Jeśli marzy wam się jeszcze bardziej samodzielny odkurzacz, możecie sięgnąć po model ze stacją dokującą z prawdziwego zdarzenia, która nie tylko naładuje akumulator, ale też wyciągnie z odkurzacza wszystkie nieczystości. Duży pojemnik wewnątrz stacji dokującej może pomieścić kilkakrotnie więcej odpadów, dzięki czemu nie musimy go opróżniać zbyt często, a w dodatku jest to nieco wygodniejsze.
Jedną z najczęściej oferowanych funkcji dodatkowych jest mopowanie. Muszę tu powiedzieć wprost – nie oczekujcie
po tej funkcji cudów. Nawilżona ściereczka przymocowana do spodu odkurzacza nie zmyje z podłogi błota czy sosu do spaghetti. Tu chodzi raczej o dokładniejsze zebranie drobinek kurzu, które zostały pominięte przez szczotkę. W takiej sytuacji mopowanie daje naprawdę niezłe efekty. Należy tylko pamiętać o uzupełnianiu wody w pojemniku i wymienianiu ściereczek na czyste. W zestawie z odkurzaczem znajdują się najczęściej 2 sztuki, które można wielokrotnie prać. Można też oczywiście dokupić dodatkowe. To odrobina dodatkowej pracy, ale raczej jest tego warta. ■
Iwo Ostalski, Marketing Specialist, TP Link
Roboty sprzątające to obecnie jedne z najbardziej pożądanych urządzeń domowych. Skąd taki wzrost zainteresowania tego typu urządzeniami AGD wśród klientów?
Głównym powodem wzrostu zainteresowania jest oczywiście wygoda i znaczna oszczędność czasu. Robot samodzielnie odkurzy i zmyje podłogę, pozwalając tym samym użytkownikowi wykonać inne czynności lub po prostu odpocząć.
Robot sprzątający to jednak nie tylko oszczędność czasu. Nie znam nikogo, kto codziennie odkurzałby w domu. Drobiny kurzu, które gromadzą się na podłodze, wpływają negatywnie na nasze zdrowie. Robot może odkurzać codziennie, znacznie poprawiając jakość powietrza, co szczególnie docenią alergicy. To także idealne rozwiązanie dla wszystkich posiadaczy psów i kotów. Robot raz na zawsze rozwiąże problem z wszechobecną sierścią.
Z pewnością ogromną zaletą tego tupu urządzeń jest możliwość ustawiania harmonogramów. Zdecydowana większość użytkowników zleca robotom odkurzanie w godzinach, gdy sami przebywają poza domem. Do wzrostu popularności tego typu urządzeń przyczyniły się także aplikacje mobilne, dzięki którym konfiguracja oraz obsługa robotów sprzątających stała się bajecznie prosta.
System LiDAR odpowiedzialny jest za mapowanie 3D i znalezienie najlepszego sposobu sprzątania domu. Mapy podejrzysz w aplikacji, która daje pełną kontrolę nad robotem. Bateria pozwala na posprzątanie do 300 m2. Gumowa szczotka doskonale radzi sobie na dywanach, a także zapobiega wplątywaniu się włosów. 30 poziomów przepływu wody dostosujesz do każdego rodzaju podłogi. W zestawie stacja autoopróżniająca, która pozwala usunąć z robota kurz, co zapewnia nawet 7 tygodni bezobsługowej pracy. Roborock Q7 Max+ dostępny jest w kolorze białym lub czarnym.
Cena: 2099 zł roborock-poland.pl
Odkurzacz piorący Thomas Dry Box Amfibia to połączenie odkurzacza wodnego i cyklonowego o ogromnej mocy 1700 W dzięki któremu nie tylko odkurzysz, ale również wypierzesz dywany i tapicerki, wciągniesz rozlane płyny, odświeżysz i nawilżysz powietrze i pozbędziesz się alergenów ze swojego domu. W zestawie znajduję się wiele wysokiej jakości końcówek i akcesoriów, które będą niezastąpione w porządkach.
Cena: 1599 zł
robert-thomas.pl
Robot sprzątający Tapo RV30 charakteryzuje się dużą siłą ssania wynoszącą aż 4200 Pa, dzięki czemu bez problemu poradzi sobie z brudem ukrytym w zakamarkach grubych dywanów. Robot posiada także zbiornik na wodę o pojemności 300 ml i potrafi wymopować podłogę o powierzchni 200 m2. Bateria o pojemności 5000 mAh pozwala na 5 godzin ciągłej pracy. Urządzenie zostało wyposażone w zaawansowany system czujników LiDAR i Gyro, dzięki czemu z łatwością skanuje powierzchnię domu i porusza się po pomieszczeniach.
Cena: ok. 1600 zł tp-link.com.pl
Model S8 Pro Ultra to najnowsza propozycja renomowanej na rynku robotów sprzątających marki Roborock. Robot nie tylko korzysta z dobrze znanych z poprzednich modeli technologii, jak laserowe mapowanie pomieszczeń, soniczne mycie podłóg czy omijanie przeszkód, ale też po raz pierwszy wyposażono go w podwójną gumową szczotkę. Obecna w zestawie stacja bazowa Ultra nie tylko opróżnia zbiornik z kurzu, ale też uzupełnia wodę oraz myje i suszy ściereczkę mopa, czyniąc ten model praktycznie bezobsługowym. Roborock S8 Pro Ultra dostępny jest w kolorze białym lub czarnym.
Cena: 6999 zł roborock-poland.pl
Odkurzacz myjący Thomas Aqua Floor Cleaner Plus to innowacyjne urządzenie, które sprawi, że sprzątanie będzie szybkie, higieniczne i komfortowe. Odkurzacz posiada oddzielne pojemniki na wodę czystą i brudną o dużych pojemnościach, tryb samooczyszczania, funkcję sterylizacji wody oraz funkcjonalną bazę ładującą z akcesoriami.
Cena: 1599 zł robert-thomas.pl
Multifunkcjonalnośćkompleksowe rozwiązanie łączące różne funkcje
Każdy rodzic chciałby zapewnić swojemu dziecku sprzyjające warunki do szczęśliwego dorastania i rozwoju. Jednym z działań, które może podjąć w tym kierunku, jest stworzenie bezpiecznego, funkcjonalnego i pobudzającego wyobraźnię miejsca przeznaczonego tylko dla swojej pociechy. Ten pokój będzie odpowiadał za odpoczynek, zabawę i naukę, więc trzeba go urządzić tak, aby dziecko czuło się tam swojsko i błogo oraz miało możliwość produktywnego spędzania czasu. Reasumując, potrzebny jest mu kreatywny pokój!
Nie chodzi tutaj jedynie o dostarczenie latorośli bodźców do nauki, ale przy okazji o jak najlepszy pomysł na aranżację. W tej kwestii to właśnie rodzice mogą wykazać się inwencją twórczą oraz znajomością upodobań dziecka. Przestrzegamy jednak przed urządzaniem pokoju w jakiejś konkretnej oprawie graficznej, np. z ulubionej bajki czy filmu. Dzieci rosną, a gusta szybko się zmieniają. Lepiej zdecydować się na kilka akcentów w postaci poduszek czy pościeli, które da się szybko i bezboleśnie wymienić, niż urządzać cały pokój, nawiązując do motywu z bajki, a niebawem przemalowywać go lub zrywać tapetę.
Dużo lepszym rozwiązaniem będzie wybór motywu ogólnie nawiązującego do zainteresowań dziecka. Jeśli jest ono fanem Kubusia Puchatka, warto użyć geometrycznego kształtu plastra miodu, np. planując półki na książki.
Inaczej wygląda sprawa z hobby, które jak najbardziej trzeba wspierać, chociażby aranżując pokój małego odkrywcy świata
z mapami na ścianach i dziecięcym tipi albo studio modowe dla nastolatki ze stylową tapetą, piękną toaletką i pufkami do siedzenia.
Jeśli brakuje nam inspiracji, dobrze jest sięgnąć do wiodących stylów wnętrzarskich, które starają się odpowiadać potrzebom ludzi w każdym wieku. Na wysokości zadania z pewnością stanie dobrze wyważony styl skandynawski z plakatami na ścianach i jasnymi funkcjonalnymi meblami, styl prowansalski dla małej damy albo nawet vintage w pokoju noworodka – można go oprzeć na uroczych meblach ratanowych, takie wstawić łóżeczko lub kołyskę.
Na ścianach sprawdzą się nie tylko pastelowe kolory, ale też szarości oraz kontrastowe połączenia wybranych barw, zwłaszcza w przypadku rodzeństwa mieszkającego we wspólnym pokoju, gdzie konieczne jest wydzielenie przestrzeni dla każdego z osobna. Zdecydowanie niemodny stał się wybór kolorów pod płeć dziecka, a więc różowy dla dziewczynki
i niebieski dla chłopca. Jak najbardziej na czasie są za to fantazyjne tapety (oby niezbyt krzykliwe, co może rozpraszać przy nauce i wyciszaniu) albo inne dekoracje uzupełniające stonowany wygląd ścian: literki z imieniem dziecka lub DIY, np. cała ściana ozdobiona chmurkami.
Ważne, aby wziąć pod uwagę możliwość kreatywnego rozwoju dziecka. Świetnym rozwiązaniem będą farby odporne na rysowanie i wszelkie zabrudzenia albo wspomniane już tapety występujące również w formie czarno-białych kolorowanek. Poza tym zawsze można pomalować wydzieloną część ściany tablicówką (zwykłą bądź magnetyczną). Dobrym rozwiązaniem będzie też tradycyjna, tania tablica korkowa, ale tylko dla starszych dzieci, gdyż pinezki i inne małe ostre elementy do przypinania mogą być niebezpieczne dla maluchów.
PODŁOGOWE SZALEŃSTWO
Dzieci nie lubią siedzieć w miejscu, a jeśli już, to wybierają podłogę, gdyż tam nic nie ogranicza ich ruchów, dlatego należy zapewnić im miękkość i ciepło. Dywan czy wykładzina wcale nie muszą być nudne. Mogą tworzyć puzzle, mieć kształt misia, kwiatka albo przedstawiać tor wyścigowy.
MEBLE Z CHARAKTEREM
Nie trzeba od razu kupować drogich zestawów meblowych, aby stworzyć niepowtarzalny klimat w pokoju dziecięcym.
Wystarczy nieco wyobraźni i wolnego czasu. Zwykłe piętrowe łóżko da się przerobić na dwie kondygnacje minidomku, wycinając pożądany kształt, np. z płyty laminowanej, natomiast trochę tiulu zamocowanego za pomocą kilku haczyków posłuży za własnoręcznie zrobiony baldachim w sypialni księżniczki, który przy okazji spełni funkcję moskitiery i ochroni ją latem przed ukąszeniami owadów podczas snu.
Kolejnym ważnym meblem w pokoju dziecięcym jest biurko z szufladami i półkami, a do tego lampka i wygodne krzesło, które tworzą razem miejsce do nauki. Powinno być nie tylko wygodne, ale i pobudzające ciekawość świata – ten cel osiągniemy dzięki dodatkom, np. plakatom i mapom edukacyjnym, a także zapełnionym kolorowymi pisakami przybornikom. Dobrze by było, żeby właśnie w okolicach biurka znalazła się nakreślona już strefa twórczości.
Nie można zapomnieć o przechowywaniu rzeczy. Złe rozwiązanie tej kwestii wiąże się z wiecznym bałaganem, co i tak jest stałym problemem w pokojach dziecięcych. Ostatnio pojawiły się kreatywne komody na ubrania z szufladami o obrysie danych części garderoby, pomagające dzieciom w sprzątaniu. Najlepiej, aby pojemniki na rzeczy i zabawki odznaczały się czymś charakterystycznym: barwą, wzorem albo kształtem, wtedy będą przyciągały uwagę.
Lampy, lampki i kinkiety w pokoju dziecięcym są po prostu niezbędne, gdyż rozświetlają najmłodszym mroki nocy i służą im pomocą w nauce, dlatego też powinny wyglądać przyjaźnie i bajecznie – tym samym pięknie udekorują wnętrze. Trafiliśmy na kinkiet-łosia ze świecącym nosem, ale tak naprawdę w internecie można znaleźć wszystko. Ładnie wygląda również więcej mniejszych światełek (w stylu lampek świątecznych) w różnych odsłonach, np. zawieszonych na poręczy łóżka albo położonych na parapecie – kule, ananasy, cukierki, domki i wszystko, co będzie pasowało do naszego tematu przewodniego.
Pokój dziecięcy odzwierciedla kreatywność nikogo innego jak rodzica, który pragnie obudzić ją w swoim dziecku. Zdarza się, że staje się wyrazem niespełnionych fantazji z dzieciństwa dorosłego – o tak bogatym asortymencie kiedyś można było tylko pomarzyć. Tak czy inaczej, pamiętajmy, że jego głównym bohaterem jest właśnie dziecko i to właśnie ono ma się tam dobrze czuć. Nie przytłoczmy go nadmiarem bodźców i przy tak ogromnym wachlarzu możliwości wykażmy się pomysłowością, ale i umiarem. ■
Retrowood to nowoczesna manufaktura produkująca meble z drewna uzyskanego ze starych chat. Ich unikatowość tkwi w historii jaką w sobie kryją, tworząc naturalne ciepło, piękno i zapach w pomieszczeniach. Wyroby tej marki są naturalnie ukształtowane przez czas, co czyni je oryginalnymi i niepowtarzalnymi. Firma od 2007r. nadaje nowy wymiar meblom loftowym i industrialnym, rozpowszechniając ich dystrybucje również do Państw Europejskich.
Retrowood Sp. z o. o.
Ul. Malborska 41
03-286 Warszawa
NIP 537-262-28-41
Showroom firmowy: Domoteka – Warszawa
Ul. Malborska 41
03-286 Warszawa
Tekst: Ida Mikołajska, architekt MIKOŁAJSKAstudio
Zdjęcia: Yassen Hristov
Droga od powstania projektu do jego realizacji bywa długa, żmudna i niekoniecznie prosta. Bo choć mamy profesjonalnie wykonany projekt wnętrz na papierze, jego realizacja zazwyczaj wiąże się z wieloma kwestiami, z których najzwyczajniej nie zdajemy sobie sprawy. O tym, jak to wygląda i dlaczego warto powierzyć wszystko profesjonalistom, opowiada architekt Ida Mikołajska z MIKOŁAJSKAstudio.
Rozmawiając z klientami, którzy powierzają nam projekty wnętrz swoich domów i mieszkań, coraz częściej zauważamy, jak duży nacisk kładą oni na stronę realizacyjną. Jak to zrobić, żeby wszystko poszło dobrze? Obserwujemy dwa różne podejścia. Jednym się wydaje, że to przecież „bułka z masłem”. Skoro mają projekt, wiedzą: co, gdzie i jak, to po prostu nie może się nie udać. Są i drudzy, którzy się tego niesamowicie obawiają. Często na sam koniec sytuacja potrafi się odwrócić. Ci, którzy się bardzo bali tego, że będą mieli wiele do zrobienia i potem będą musieli sami się zająć wykończeniem, zaczynają rozumieć, że projekt jest przygotowany i przewiduje niemalże wszystko, co się może wydarzyć. Zakładają więc, że sami sobie z tym poradzą. I na odwrót, ci którzy zakładali, że to przecież nic trudnego, jak widzą złożoność projektu, ile tam jest różnych rzeczy do zrobienia (bo nigdy wcześniej nie zastanawiali
się nad tymi wszystkimi pracami), naraz są lekko przerażeni i mimo że na początku zakładali, że tak nie będzie, decydują się na podpisanie kolejnej umowy obejmującej same prace wykończeniowe, czyli właśnie realizację projektu. Ostatnio
obserwujemy także to, że ludzie są coraz bardziej zajęci, zabiegani, żyją w ogromnym pędzie, więc gdy sobie wyobrażają, że jeszcze mieliby zostać kierownikiem prac wykończeniowych na pełen etat, to decydują się, żebyśmy nie tylko zrobiły projekt, ale również powierzają nam jego realizację.
Warto na wstępie zaznaczyć, że proces realizacji projektu przez architekta wygląda nieco inaczej, niż jeśli decydujemy się na pakiety pod klucz oferowane przez deweloperów. To jest w zasadzie zupełnie inna usługa. W przypadku pakietów deweloperskich wybiera się pakiet poziomu cenowego z bardzo szczegółowym opisem uwzględniającym (w zależności od pakietu) na przykład to, na ilu ścianach w łazience będą płytki i do jakiej wysokości, określa się rodzaj materiału podłogi: czy będą panele, czy podłoga drewniana, ustala się kolor itp. Z naszego punktu widzenia jest to bardzo schematyczne działanie. Nie mówię, że to jest złe. To z pewnością bardzo wygodna usługa, ale w ten sposób zamiast zindywidualizowanego wnętrza z charakterem, powstaje poprawne, wygodne i w pełni wykończone wnętrze, z tym że trudno to nazwać projektowaniem.
My wychodzimy zawsze od zrobienia projektu, a jego realizacja to już kolejna usługa, która tak naprawdę jest odpowiedzią na potrzeby klientów. Zaczynamy więc od zupełnie innej strony niż deweloperzy, bo właśnie od projektu. Ustalamy funkcję, omawiamy z inwestorem, jak to ma wyglądać, następnie tworzymy koncepcję i w efekcie przygotowujemy cały projekt. Nie ograniczają nas gotowe pakiety. Robimy to, co ustalimy z klientem, czyli to, co jest dla niego najważniejsze.
Po stworzeniu projektu przygotowujemy indywidualną wycenę. To zajmuje sporo czasu, ale jest fantastycznym narzędziem zarówno dla nas, jeśli mielibyśmy to realizować, jak i dla klienta. Po wykonaniu takiej dokładnej wyceny możemy podać już przybliżoną cenę – oczywiście nie w stu procentach, bo jakieś wahania od ustalonego budżetu mogą się zdarzyć. Ja sama lubię wiedzieć, ile coś mnie będzie kosztować. Wtedy z góry wiem, ile i na co mniej więcej mogę przeznaczyć pieniędzy. Jeżeli więc na tym etapie wiemy, że jest ich za mało, to możemy zdecydować, które rzeczy są dla nas najmniej ważne albo wybrać tańsze materiały, po
prostu znaleźć alternatywę. Możemy także odłożyć realizację pewnych elementów projektu w czasie. Dobrym przykładem jest klimatyzacja. Jeżeli byśmy chcieli zrobić od razu system klimatyzacji w mieszkaniu, w którym jest większa liczba pokoi i w każdym chcemy umieścić klimatyzator z instalacją, to jest to koszt kilkudziesięciu tysięcy. Gdy mamy tego świadomość, to możemy się zdecydować na wykonanie samych instalacji, które będą ładnie zamknięte w ścianie czekały na kolejny etap, jak już będziemy gotowi na zakup droższej części, czyli samych urządzeń. Jeżeli nie zauważymy, że mamy braki w budżecie wystarczająco wcześnie i od razu zrobimy całą klimatyzację, to potem nie wystarczy nam już środków na inne rzeczy. I na odwrót, jeżeli stwierdzimy, że nie stać nas na klimatyzację i nie zrobimy jej od razu, a kiedyś – za rok czy za dwa, stwierdzimy, że by się przydała, to w zasadzie mieszkanie jest do remontu albo będziemy musieli prowadzić instalację po wierzchu. A tego raczej dziś nikt już nie chce. Podaję tylko jeden z przykładów. Świadomość budżetu jest bardzo, bardzo ważna, bo można nim z rozmysłem zarządzać. I to jest pierwsza część rzeczy, którymi się zajmujemy, przystępując do realizacji projektu.
Następnie podpisujemy z klientem umowę na określony zakres prac oraz koordynujemy ich wykonanie przez wszystkie ekipy. Wśród nich oczywiście jest ekipa zajmująca się wykończeniem. Zazwyczaj jedna, która wykonuje zarówno przeróbki budowlane – zmiany w ścianach, instalacje, tak zwane brudne prace, jak i potem prace montażowo-wykończeniowe, czyli montaż płytek, listew, sztukaterii itp. W trakcie tych czynności, w odpowiednim czasie, ściągamy także innych specjalistów, którzy robią pomiary, i ustalamy z nimi wytyczne dotyczące jak najłatwiejszego przygotowania danej przestrzeni. Również na tym etapie, kiedy już mamy wyznaczony poziom podłogi i wypłytkowane ściany, zapraszamy stolarza, żeby rozpoczął pracę nad meblami. Staramy się to zrobić tak, żeby wszystkie czynności pozazębiać. Przy średniej wielkości mieszkaniu proces realizacji projektu – od rozpoczęcia do umeblowania i powieszenia zasłon – zajmuje nam zazwyczaj około 5-6 miesięcy. Dlatego dziwi mnie, kiedy klienci są zaskoczeni, że to tyle będzie trwało. Wiadomo, że zostawiamy sobie jakiś margines bezpieczeństwa, gdyby gdzieś po drodze nastąpiło potknięcie, ktoś się rozchorował, czy coś nie dojechało. Z zaskoczeniem jednak zaobserwowałam, że byli tacy klienci, którzy stwierdzili, że nie zdecydują
się na tę usługę, bo podajemy tak długie terminy, że oni to sami zrobią trzy razy szybciej, no i niestety się przeliczali.
Nie zdawali sobie sprawy z tego, że to są różne ekipy i trzeba je odpowiednio ze sobą podogadywać i dopilnować, żeby wszystkie rzeczy się zgrały. Pilnujemy też, by stolarz zrobił odpowiednio wcześnie pomiary, potem montujemy podłogi, tapety – robimy „coraz czystsze rzeczy”, a jak tylko skończą się prace wykończeniowe, to on od razu wchodzi. Na koniec wieszamy lampy, wnosimy meble wolnostojące. Na tym ostatnim etapie zwykle się wydaje, że wszystko przyspiesza. Tak się dzieje, bo skoro mamy wcześniej pozamawiane rzeczy i one „zjeżdżają” w ciągu kilku dni wszystkie naraz, to z dnia na dzień wszystko się zmienia.
Dość często jest tak, że realizujemy projekt od A do Z. Od przeróbek w ścianach po powieszenie zasłon i wstawienie drobnych mebli. Ale nie wszyscy się na taką usługę decydują. Zazwyczaj ci, którzy nie chcą pełnego zakresu, wybierają tylko te najbrudniejsze prace, pierwszy etap – przeróbek ścian, instalacji, montażu płytek, malowania. Zakładają, że po meblach stolarskich poradzą już sobie sami i myślę, że mają rację, bo to już polega tylko na zamawianiu i wstawianiu. To jest prostsze do ogarnięcia, zwłaszcza jeżeli się tam mieszka i jest się na miejscu.
Warto na końcu zaznaczyć, że jako koordynator wszystkich prac podpisujemy umowy ze wszystkimi ekipami. Dzięki temu inwestor nie musi sam szukać wykonawców. To na nas spoczywa cała ich obsługa. Wiadomo, że oni wyceniają swoją pracę wcześniej, więc są już dobrze zaznajomieni z projektem, ale trzeba ich wpuścić na budowę, czasami sprawdzić, co robią, omówić projekt, a jeżeli pojawiają się jakieś pytania co do rozwiązań czy tego, co się dzieje na budowie, trzeba się zdecydować, co z tym zrobić. Wtedy my sami najpierw się zastanawiamy, jakie są opcje i idziemy do klienta już z gotowymi propozycjami rozwiązań, a on jedynie podejmuje decyzję, nie musi sam się zastanawiać, jak rozwiązać dany problem. W remontowanych wnętrzach takie sytuacje się często zdarzają. Wtedy trzeba coś zmienić. Staramy się to po drodze raportować klientowi, w zależności od jego chęci i potrzeb. Spotykamy się z nim na budowie częściej lub rzadziej. Jeżeli klienci mieszkają gdzieś daleko, to zdarza się tak, że od początku do końca budowy nigdy się nie widzimy. Spotykamy się dopiero podczas odbioru. Ale są też tacy klienci, którzy chcą co najmniej raz w tygodniu się spotkać. I to także jest zaleta naszej pracy. ■
Konkurs Fasada Roku to jedno z najważniejszych wydarzeń w branży architektoniczno-budowlanej. Tegoroczna edycja wystartowała 1 kwietnia pod honorowym patronatem Izby Architektów Rzeczypospolitej Polskiej (IARP) oraz Stowarzyszenia Architektów Polskich (SARP). Do 30 września trwa nabór zgłoszeń od architektów, biur projektowych, inwestorów oraz wykonawców. W skład komisji, która wejdzie do gry w listopadzie br., wchodzą przedstawiciele branży budowlanej, architektonicznej oraz prasy branżowej. Jej zadaniem będzie wyłonienie zwycięzców w każdej z pięciu kategorii: budynek jednorodzinny nowy, budynek wielorodzinny nowy, budynek po termomodernizacji, budynek niemieszkalny nowy, budynek zabytkowy po renowacji.
Listę jurorów konkursu Fasada Roku 2023 otwierają architekci:
• dr Jerzy Poniewierka – Zakład Urbanistyki Politechniki Wrocławskiej
• Józef Białasik – B2 Studio, Kraków
• Daniel Bielski – Archi+, Białystok
• Piotr Buśko – Biuro Usług Architektonicznych „Profil”, Chorzów
• Jan Chwedczuk – wiceprezes SARP o. Warszawa, APA Wojciechowski
• Marcin Dziewoński – Dziewoński, Łukaszewicz – Architekci, Wrocław
• Tomasz Janiszewski – BJK Architekci.
• Wojciech Krawczuk – Front Architects, Poznań
• Wojciech Targowski – FORT Targowski, Gdańsk
• Hubert Wąsek – Pracownia Architektoniczna Hubert Wąsek, Kraków Środowisko dziennikarskie w jury konkursu Fasada Roku 2023 reprezentują:
• Anna Okołowska – szef działu „Architektura i wnętrza” w redakcji miesięcznika „Murator”
• Edward Hardt – wydawca i redaktor naczelny kwartalnika „Renowacje i Zabytki”
Grono jurorów zamyka Jacek Czyżewicz – Prezes Zarządu firmy Baumit.
Budynek, któremu jury przyzna najwyższą ocenę w danej kategorii, otrzyma tytuł „Fasada Roku 2023”, a zgłaszający nagrodę pieniężną w wysokości 10 000 zł. Ale jest coś jeszcze – pewne miejsce w Baumit Life Challenge 2024 – międzynarodowej odsłonie elewacyjnych zmagań. Tu stawka jest jeszcze wyższa, bo uczestnicy będą walczyć o tytuł Europejskiej Fasady Roku i jeszcze wyższe nagrody finansowe. www.baumit.com
www.facebook.com/BaumitPolska
www.instagram.com/baumit.polska
Oryginalny stolik kawowy Koller to ukłon w stronę nowoczesnego designu. Wykorzystanie elementów metalowych w jego konstrukcji podkreśla wyjątkowy styl industrialny produktu. Stolik został wykonany ze startego, starannie wyselekcjonowanego drewna sosnowego. Wyróżnia go prosta, łagodna forma, a dzięki metalowej praktycznej półce nabiera niepowtarzalnego charakteru i zachwyca szczegółami. retrowood.pl
Nawóz wchodzi w skład rocznego, 4-etapowego programu odżywczo-regeneracyjnego dla trawników. Piękny Trawnik – Jesień wzmacnia murawę przed zimą i przygotowuje ją do wzrostu w kolejnym sezonie. Uzupełnia niedobory minerałów w glebie po letnim, intensywnym okresie wegetacji. Brak azotu sprawia, że zasilany trawnik nie wymaga już jesiennego koszenia, a wysoka zawartość potasu chroni go przed przemarzaniem i zwiększa jego odporność na choroby. bopon.pl
Jednym z najpopularniejszych zastosowań korka we wnętrzach są dekoracyjne panele ścienne. Ich nowoczesna odsłona to awangardowe, oryginalne spojrzenie na ten naturalny materiał. W modzie
są ekskluzywne okładziny ścienne eksponujące strukturę korka, a ta bywa naprawdę nietuzinkowa i unikalna, czasem dla jeszcze ciekawszych efektów dodatkowo barwiona. Takim dekorem z powodzeniem można zastąpić tapetę czy panel z kamiennym wzorem. Jednocześnie ściany obłożone korkiem są dodatkowo izolowane termicznie i akustycznie, odporne na zabrudzenia dzięki zabezpieczającej powierzchnię warstwie wosku, a także antyalergiczne i jako naturalny materiał bezpieczne dla zdrowia domowników. Poza płytami korkowymi w tradycyjnej postaci w tym segmencie produktów znaleźć można także panele 3D, samoprzylepne naklejki korkowe, ozdobne tablice nad biurko czy geometryczne płytki w formie rombów i heksagonów. Dzięki swojemu kształtowi panele można układać w rozmaite wzory i łączyć różne kolory. To łatwy i szybki sposób na ożywienie wnętrza w nietuzinkowym stylu. Więcej na: korexradom.pl
Sercem całego układu grzewczego pomp ciepła Solplanet jest sprężarka firmy Panasonic z technologią EVI. Jest to urządzenie pracujące ze zmienną prędkością obrotową, dostosowującą się do chwilowego zapotrzebowania energetycznego. Dzięki sterowaniu sinusoidy inwertera prądu stałego DC osiągnięty został wysoki stopień wydajności w szerokim zakresie pracy oraz niski poziom hałasu, tak żeby komfort użytkowania urządzenia był na najwyższym możliwym poziomie. Wzrost wydajności pompy ciepła z technologią EVI może sięgać do 30%. solplanet.net/pl
BLISS 2 to innowacyjne rozwiązanie do sterowania temperaturą i wilgotnością w twoim domu. Współpracuje z pompami ciepła, kotłami gazowymi, klimatyzatorami i innymi urządzeniami grzewczymi. Subtelny wyświetlacz oraz dynamiczne ikony tworzą nowoczesny i elegancki design. Można nim sterować zarówno przyciskami, jak i zdalnie za pomocą specjalnej aplikacji Finder You. Termostat tworzy parę z Gateway – bramką systemu YESLY (w sprzedaży jako pakiet), która umożliwia sterowanie temperaturą w pomieszczeniach z dowolnego miejsca na świecie. BLISS 2 współpracuje również z twoimi ulubionymi asystentami głosowymi Google Assistant oraz Amazon Alexa, aby uczynić twój dom naprawdę smart. findernet.com
Wpisujący się w klimat loftowy drewniany stół Survo to Diament Meblarstwa 2022 roku. Jego masywny, szeroki blat powstał ze starego drewna. Dzięki pięknemu usłojeniu oraz widocznym sękom i przebarwieniom podkreślono wyjątkowy charakter materiału. Podstawę stołu tworzy blacha w kolorze czarnym, malowana proszkowo, której wykonanie pod odpowiednim kątem zapewnia stabilność konstrukcji. retrowood.pl
Kiryu to nowoczesna pompa ciepła typu monoblok powietrze-woda z hydroboxem, wykorzystująca działanie naturalnego czynnika chłodniczego R290, czyli propan. Jest to jedno z najcichszych urządzeń dostępnych na rynku – głośność jednostki wewnętrznej można porównać do szeptu, czyli około 33 db (A), natomiast jednostki zewnętrznej do zwykłej rozmowy – około 54 db (A). Zastosowany czynnik chłodniczy to zarówno wysoka efektywność grzewcza i energooszczędność, jak i gwarancja najwyższej ekologiczności. Propan cechuje się zerowym wpływem na warstwę ozonową, co ogranicza skutki globalnego ocieplenia. Pompa KONSI Kiryu posiada szerokie możliwości konfiguracji oraz sterowania zarówno z poziomu wbudowanego sterownika, jak i online. Kiryu to nie tylko wydajne i nowoczesne rozwiązania, ale również nietuzinkowy wygląd i korzystna cena. konsi.pl
Wrocławska firma NOTA BENE oferuje ciekawą kolekcję nowoczesnych pstryczków TOUCH. Wykonane ze szkła, minimalistyczne w formie, mają w zasadzie nieograniczone możliwości rozmiarów i funkcji – w jednym panelu mogą mieścić rozmaite typy włączników, a także szeroką gamę gniazdek czy innych mechanizmów, jak miniradio. Kolekcja Touch współpracuje z systemami automatyki budynku, dostosowana jest zarówno do instalacji tradycyjnej, jak i niskonapięciowej. Każdy pstryczek jest niepowtarzalny, dopasowany do potrzeb zamawiającego. Uruchamiany muśnięciem palca, czuły na dotyk, dostępny jest w szerokiej gamie barw, z możliwością zastosowania piktogramów, opisów, a nawet fantazyjnych grafik. Ponadto w showroomie Nota Bene obejrzeć można bogaty wachlarz włączników w rozmaitych kształtach, materiałach i stylach (od retro po nowoczesne). To prawdziwa feeria barw i prawdopodobnie największy wybór pstryczków w całym kraju. Serdecznie zapraszamy! Zafunduj sobie przytulne gniazdko. Skontaktuj się z nami. nota-bene.com.pl
Wybór bramy garażowej podyktowany jest bezpieczeństwem, wygodą użytkowania i uniwersalnością. Eko-Okna mają w ofercie bramy segmentowe INFINITI, a także bramy i kraty rolowane. Produkty spełniają najwyższe normy bezpieczeństwa, dzięki czemu chronią przed przytrzaśnięciem. Skalkulowano, że automatyka pozwoli na minimum 15 lat bezawaryjnej eksploatacji. Mechanizm może być obsługiwany elektrycznie lub ręcznie, a sterowanie odbywa się za pomocą aplikacji w telefonie lub pilota. To rozwiązanie sprawdzi się w każdym garażu, renowacyjny system montażu INFINITI ZERO nie potrzebuje bowiem nadproża i przestrzeni bocznej, a bramy rolowane wymagają minimalnej ilości przestrzeni. Wszystkie warianty zapewniają doskonałą izolację termiczną. Panele można polakierować na dowolny kolor z palety RAL, zastosować przetłoczenia niskie lub wysokie albo całość pokryć okleiną. Dostępne są również warianty gładkie, ze strukturą woodgrain czy deep mat. Bramy są częścią All in one – kompleksowego zestawu spójnej wizualnie stolarki do całego domu. ekookna.pl
Meble do ogrodu muszą być wygodne i wykonane z najwyższej jakości materiałów. Powinny nadać odpowiedni klimat i zmienić balkon czy ogród w wyjątkowe miejsce. Zestaw mebli KLU Garden to stylowa ozdoba twojego ogrodu. Ich nowoczesny design sprawia, że relaks na powietrzu jest ulubionym sposobem spędzania wolnego czasu. Sugerowany zestaw KLU Garden The One to dwa fotele, sofa oraz stolik kawowy. Można go jednak modyfikować na wiele sposobów, przez zmianę koloru aluminiowej konstrukcji, materiału z którego uszyte są poduchy, czy też rodzaju blatu – szkło hartowane, drewno teakowe, płyta kompozytowa, lub spiek kwarcowy. Tylko od ciebie zależy, czy zdecydujesz się na sugerowany, czy stworzysz własny zestaw swojej prywatnej strefy relaksu. klugarden.pl
EFEKTYWNA I KOMFORTOWA WENTYLACJA – CENTRALA WENTYLACYJNA
Z ODZYSKIEM CIEPŁA BOSCH VENT 5001 C
Vent 5001 C uzupełnia nowoczesną paletę produktową Bosch Home Comfort o nową centralę wentylacyjną z odzyskiem ciepła do stosowania w pomieszczeniach mieszkalnych. Dzięki inteligentnym czujnikom temperatury i wilgotności Vent 5001 C dostarcza zdrowe i czyste powietrze do mieszkań i domów. Zapewnia oszczędność energii dzięki odzyskowi aż do 90% ciepła z wywiewanego powietrza. Vent 5001 C jest wyposażony fabrycznie w elektryczną nagrzewnicę wstępną i mechaniczne obejście (by-pass). Oba komponenty to nowoczesne rozwiązania podnoszące komfort użytkowania urządzenia. By-pass zapewnia przyjemny chłód nocą w czasie upałów, ponieważ umożliwia kierowanie do pomieszczeń chłodniejszego powietrza bezpośrednio z zewnątrz bez ogrzewania go ciepłem powietrza wywiewanego. Zimą elektryczna nagrzewnica wstępna zapewnia ochronę przed zamarzaniem, dzięki czemu urządzenie działa także przy bardzo niskich temperaturach zewnętrznych. bosch-homecomfort.pl
Ogród idealny to nasza oaza spokoju i relaksu. Abyśmy mogli jak najwięcej korzystać z jego uroków, a jak najmniej czasu poświęcać na jego pielęgnację, proponujemy zastosowanie niezwykle trwałych i eleganckich obrzeży aluminiowych. AluBordy pozwolą na wytyczenie rabat i ścieżek ogrodowych zgodnie z naszymi preferencjami. Wysokość obrzeży od 19 do 240 mm daje możliwość wykorzystania ich do odgrodzenia każdej nawierzchni. Różnorodność kolorów (malowanie w każdym dostępnym w palecie RAL kolorze – mat lub błysk) nada każdej przestrzeni ogrodowej niezwykły charakter i wygląd. Długość obrzeży można dostosować indywidualnie do potrzeb klienta (maks. długość to 6 m). Klient zamawia tylko tyle obrzeży, ile faktycznie jest mu potrzebne. Szybki i łatwy montaż za pomocą połączenia teleskopowego bez użycia śrub itp. jest dodatkowym atutem pozwalającym na samodzielne założenie obrzeży w swoim ogrodzie.
Więcej informacji na: galaprodukt.pl
Atlas Gemini RS to tynk silikonowy przeznaczony do wykonywania dekoracyjnych i ochronnych cienkowarstwowych wypraw tynkarskich. Możliwy do zastosowania na zewnątrz budynków oraz wewnątrz pomieszczeń. W produkcie zastosowano innowacyjną formułę 4K. To cztery rodzaje kruszyw fakturujących i wypełniaczy, dzięki którym tynk bardzo dobrze trzyma się narzędzi i powierzchni ściany, w pełni kryje i równomierne rozkłada kruszywo, zapewnia trwałe kolory oraz wysoką estetykę uzyskanej powierzchni elewacji. Gemini RS posiada cztery dodatkowe technologie. Mirror EFFECT chroni tynk przed utratą koloru i pozwala na zachowanie jego wysokiej trwałości eksploatacyjnej przez lata. BIOSEC TECHNOLOGY gwarantuje skuteczną i długotrwałą ochronę tynku przed rozwojem porażenia biologicznego. CLEAN TECHNOLOGY zapobiega wnikaniu brudu w strukturę tynku, a ATLAS 3D-FLEX gwarantuje elastyczność tynku oraz eliminuje powstawanie mikrorys na jego powierzchni. Produkt jest dostępny w wiadrze o pojemności 25 kg. Cena katalogowa białej bazy: 240 zł netto. atlas.com.pl
Ciesząca się uznaniem i powodzeniem seria Slim Boxów niezmiennie od lat jest absolutnym bestsellerem sprzedaży w firmie Amix. W ofercie znajduje się wersja systemu przeznaczonego do zabudowy szuflad – SB HD. Jest to rozwiązanie, w którym frezowanie dna szuflady jest zbędne. Ostatnią nowością jest zaś wersja SB HD z pełną regulacją 3D. Innowacyjny system wyposażony w ultracienkie płaszcze boczne charakteryzuje się nowoczesnym oraz gładkim wzornictwem. Spełnia on wysokie wymagania wytrzymałościowe, funkcjonalne i estetyczne. Zmniejszony rozmiar boków i wysokie obciążenie dynamiczne 40 kg pozwala na zagospodarowanie dodatkowej przestrzeni wewnątrz szuflady. Wytrzymałość 80 000 cykli gwarantuje bezproblemową pracę przez wiele lat. SB HD jest dostępny w czterech wysokościach: 88, 126, 172, 238 (mm), siedmiu długościach: 270, 300, 350, 400, 450, 500, 550 (mm), dwóch wersjach: do standardowych szuflad z uchwytami lub w wersji push, dwóch kolorach: białym i antracytowym. Spośród dwóch kolorów z gamy kolorystycznej, czterech wysokości oraz siedmiu długości boków stworzymy szufladę na miarę naszych potrzeb i upodobań. amix.pl
Aronia to doskonałe źródło witaminy C. Dba o serce, poprawia odporność, chroni przed wirusami, wspomaga wzrok, np. osób pracujących przy komputerach, a także wspiera pamięć i koncentrację. Jeśli chcesz zażyć prawdziwy, cenny ekstrakt z aronii, a nie tylko zwykły sok, kup w aptece Cukierki Aroniowe z ekstraktem aronii firmy Reutter, znanej z produktów wysokogatunkowych. Firma ma wiekowe doświad czenie w wytwarzaniu produktów najwyższej jakości na podstawie starych, wypróbowanych roślinnych receptur. Ekstrakt w formie dobroczynnego cukierka nie traci właściwości jeszcze długo po otwarciu – w przeciwieństwie do soku. Cukierki Aroniowe firmy Reutter to produkt oryginalny, nie zamiennik! Są przeznaczone dla całej rodziny. Kupisz je w aptekach i zielarniach w dobrej cenie: ok. 14 zł. izakpol.pl
DTM System, polski producent automatyki bramowej, proponuje użytkownikom chcącym w swoich domach wprowadzić funkcjonalność inteligentnego budynku rozwiązania pozwalające sterować urządzeniami z poziomu telefonu. W ofercie DTM System znaleźć można odbiornik CONTROL GSM oraz odbiornik radiowy FLEX, które wyposażone w kartę F-GSM, pozwolą zmienić każdy telefon w pilota zdalnego sterowania. CONTROL GSM to 2/4-kanałowy odbiornik umożliwiający łatwe i niezawodne zdalne sterowanie urządzeniami za pomocą telefonu. Sterowanie odbywa się poprzez połączenie CLIP z numerem odbiornika, wysłanie komendy sterującej SMS-em lub poprzez aplikację Control GSM Widget. Wystarczy zadzwonić na numer GSM odbiornika, aby zamknąć bramę lub wysłać SMS, aby otworzyć furtkę. Kolejnym urządzeniem, dzięki któremu można cieszyć się sterowaniem z poziomu telefonu jest odbiornik FLEX. Wyposażając odbiornik w kartę F-GSM, możemy nie tylko sterować urządzeniami poprzez połączenie CLIP, ale także wygodnie włączać i wyłączać urządzenia z poziomu przeglądarki internetowej za pośrednictwem chmury. Dzwoniąc na numer karty znajdującej się w odbiorniku, można zapalić światło, włączyć ogrzewanie czy zraszacz w ogrodzie, a dzięki nowoczesnej i funkcjonalnej aplikacji V-PILOT telefon staje się nadajnikiem zdalnego sterowania. Możliwość sterowania bramą, zasunięcia rolet czy sprawdzenia stanu alarmu z poziomu telefonu zdecydowanie poprawia komfort życia, a odpowiednio skonfigurowane urządzenia gwarantują niezawodną pracę na lata. dtm.pl
Nowa seria zawiasów SILENTO PRO to odpowiedź na rosnące potrzeby na rynku stolarskim. Dzięki wykorzystaniu nowoczesnej technologii zawiasy wyróżniają się przede wszystkim swoją niezwykłą wytrzymałością podczas użytkowania oraz płynnością mechanizmów przy ciągłej pracy. Zawiasy z rodziny SILENTO PRO charakteryzuje duża wytrzymałość na poziomie 80 000 cykli, co potwierdza certyfikat SGS. Najwyższej jakości mechanizm cichego domyku zapewnia płynną bezpieczną pracę oraz aktywuje się już przy minimalnym otwarciu frontu. SILENTO PRO zostało wyposażone również w dwustopniowe działanie zawiasu, które chroni sąsiadujące meble i ścianę. Produkt wyróżnia regulacja mimośrodowa głębokości, zintegrowana w ramieniu zawiasu i mocowanie prowadnika typu CLIP-ON, co ułatwia montaż. Ważną cechą SILENTO PRO jest fakt, że do każdego zawiasu możemy dobrać odpowiedni dla niego prowadnik i komplet zaślepek. Prowadnik wybieramy zgodnie ze stanem technicznym i swoim własnym zapotrzebowaniem. Do wyboru: prowadnik krzyżowy, prowadnik z regulacją mimośrodową oraz krzyżowy z mufami. Do zakupu możliwy jest prowadnik z regulacją mimośrodową, co w połączeniu z regulacją głębokości znacząco ułatwia regulację frontu i zestaw zaślepek. Regulacja dostępna jest w trzech płaszczyznach o zakresie: szerokość ± 2 mm, wysokość ± 1,5 mm, głębokość ± 1,5 mm. gtv.com.pl
Mury oporowe, inaczej nazywane ścianami oporowymi, stanowią doskonałe zabezpieczenie przed osuwaniem się skarp i nasypów. Wykorzystuje się je do tworzenia zabudowy, która ma za zadanie oddzielać różne poziomy terenu. Jednak to nie wszystko. Odpowiednio zaaranżowane mogą spełniać także funkcję dekoracyjną, np. w ogrodzie. Wśród różnych rodzajów murów oporowych dużą popularnością cieszą się ścianki typu L. Ściany oporowe tego typu znajdziemy w ofercie firmy REKERS. Oferowane ściany mają grubość 12 cm i wysokość od 55 do 405 cm oraz długość od 49 do 99 cm, natomiast możliwe są również zamówienia niestandardowe, w zależności od potrzeb. Mury oporowe typu L firmy REKERS produkowane są w różnych klasach obciążenia, z wewnętrzną lub zewnętrzną stroną licową. rekers.pl
Kratka drogowo-parkingowa stanowi doskonałą alternatywę dla kostki brukowej, asfaltu czy betonu (betonowe płyty ażurowe). Doskonale prezentuje się wypełniona kruszywem – używa się go wówczas mniej, nie powstają koleiny i kałuże, a teren jest przepuszczalny. Ażurowa konstrukcja kratki to idealne rozwiązanie również w przypadku zagospodarowania obszaru zielonego i wzmocnienia skarp: pozwala na swobodny rozrost korzeni roślin, sprawiając, że teren jest biologicznie czynny. Kratka Stella Green to łatwy w instalacji i szybki sposób na stworzenie trwałego i przyjaznego dla
środowiska miejsca do parkowania, podjazdu do garażu lub ścieżki dla pieszych i rowerzystów. Produkt jest bardzo wytrzymały, co sprawia, że stosuje się go zarówno w projektach przydomowych, jak i komercyjnych. kratkaml.pl
Bóle bioder, łokci, kolan, kręgosłupa, barków, szyi, łydek, zwiotczałe mięśnie, opadające policzki i powieki, cellulit, zmarszczki, zszarzała twarz, włosy bez blasku – to m.in. mogą być skutki niedoboru kolagenu. Stosuj regularnie wysokiej jakości KolagenCito (w każdej pastylce aż 400 mg kolagenu!) i rozkoszuj się produktem oryginalnym. KolagenCito wspiera odbudowę twojego organizmu, to mistrz wśród kolagenów. Jest chroniony prawem patentowym na świecie. Dostępny w aptekach i zielarniach w korzystnej cenie ok. 34 zł. izakpol.pl
Monge Gift Energy Topping to specjalnie opracowane musy stworzone dla poprawy samopoczucia twojego czworonożnego towarzysza. Dzięki koncentratowi energii i niezbędnych składników odżywczych przywracają siły witalne, a z pomocą formuły nawadniającej również równowagę elektrolityczną. Musy Energy Topping opracowane zostały bez dodatku zbóż i jako pierwszy składnik zawierają naturalne źródła białka, zapewniające optymalną smakowitość i dostarczające porcję niezbędnych dla organizmu aminokwasów (argininy i glutaminy). Formuła jest wzbogacona o inulinę z cykorii i XOS (ksylooligosacharydy), prebiotyki najnowszej generacji, które wspierają prawidłową pracę jelit. Włączenie składników superfood, takich jak olej z mikroalg (Schizochytrium sp.) bogaty w kwasy tłuszczowe omega-3, i nukleotydów wzmacniających układ odpornościowy, jest wynikiem badań przeprowadzonych we Włoszech, wspierających jakość życia naszych psów i kotów. Musy Monge
Gift Energy Topping są wolne od sztucznych konserwantów i barwników. Musy dostępne są w dwóch recepturach. Hypo to oparta na zwierzęcym białku hypoalergiczna formuła przeznaczona dla wszystkich psów i kotów podatnych na nietolerancje pokarmowe i alergiczne. Z kolei Vegetal z drożdżami jako źródło nukleotydów polecana jest w diecie wymagającej tylko białka pochodzenia roślinnego. Musy Monge Gift Energy Topping dostępne są w sklepie Monge. Shop, w dobrych sklepach zoologicznych i klinikach weterynaryjnych. monge.pl
HELLOGREEN – OFICJALNY DYSTRYBUTOR MARKI HUNTER W POLSCE
HelloGreen, jako kontynuator działalności Hunter Polska, to firma z wieloletnią tradycją i doświadczeniem. Dystrybucją sprzętu irygacyjnego zajmuje się od roku 1994. W roku 1997 wprowadziła na rynek polski produkty marki Hunter i od tego czasu jest oficjalnym dystrybutorem firmy Hunter Industries w Polsce. W ciągu tych 26 lat wiele się na świecie zmieniło, więc i Hunter postanowił się zmienić. W porozumieniu z Hunter Industries od grudnia 2021 roku realizuje własny koncept, właśnie pod nazwą HelloGreen. Pozostając najdłużej działającym, oficjalnym dystrybutorem marki Hunter w Polsce, HelloGreen proponuje nowe produkty, marki i rozwiązania oparte na inteligentnym zarządzaniu nawadnianiem, w tym systemy przeznaczone do miejskich przestrzeni zielonych w aspekcie retencji i oszczędzania wody. Warto zapoznać się z aktualną ofertą znajdującą się na stronie internetowej. hellogreen.pl
„CZYSTE POWIETRZE”
Kamen DRX to kocioł zasypowy na drewno, który spełnia wymagania dofinansowania z programu „Czyste Powietrze” i kwalifikuje się do wyższego poziomu dotacji. Pomimo dużego paleniska i wygodnego szerokiego zasypu kocioł charakteryzuje się zwartą konstrukcją, która znakomicie poprawia jego ustawność, nawet w niewielkiej kotłowni. Zawirowywacze spalin w kanałach spalinowych oraz dysza ceramiczna w komorze spalania zapewniają wydajny i ekologiczny proces spalania paliwa, dzięki czemu Kamen DRX posiada certyfikat 5 klasy i Ecodesign. Zakres mocy obejmuje 11, 15 oraz 20 kW. Prosta obsługa, wysoka wydajność i trwała konstrukcja to tylko część jego zalet. Więcej dowiesz się ze strony internetowej: kamen.com.pl
Ytong EnergoUltra+ 36,5 cm
Xella Polska sp. z o.o. 801 122 227
Kolory, które cieszą się największą popularnością w aranżacji łazienek, bazują na jasnej palecie. Wśród nich dominują: biel, szarość i beż. Wybierając je, kierujemy się m.in. względami bezpieczeństwa, ale i niewielką zazwyczaj przestrzenią. Okazuje się jednak, że urządzając łazienkę, nie musimy być skazani wyłącznie na stonowane odcienie. Warto szukać alternatywy wśród ciemniejszych barw.
Wariant pierwszy – czerń. Gdy myślimy o ciemnych odcieniach, to ona pojawia się jako główny reprezentant palety. Barwa odważna, nieco mroczna, ale też elegancka, ponadczasowa, nadająca szyk. Czerń to styl i klasyka, które nigdy nie wychodzą z mody, ale też kolor, którego obawia się wielu użytkowników łazienek. Dlaczego? – Wciąż pokutuje przeświadczenie, że czerń – ze względu na właściwości pochłaniania światła i przestrzeni – zarezerwowana jest wyłącznie dla dużych pomieszczeń. Tymczasem łazienka w kolorze czarnym nie musi być ani przytłaczająca, ani klaustrofobiczna. Może natomiast przyciągać uwagę elegancją, ciekawym designem, tworzyć przytulny klimat czy zaskakiwać nietypowymi rozwiązaniami. Istotna jest znajomość kilku zasad aranżacji, dzięki którym unikniemy nadmiaru i przesytu – radzi Joanna Karolczak, ekspert marki TECE.
Czerń to barwa uniwersalna i klasyczna, która niezwykle swobodnie wkomponowuje się w różnorodne aranżacje. Sprawdzi się zarówno w pomieszczeniach urządzonych w stylu glamour, jak i w minimalistycznej łazience. Moda na barwy się zmienia, a czerń to zawsze ponadczasowy wybór, który możemy łączyć z jaśniejszymi kolorami i swobodnie dopasować do niego dodatki. Pamiętajmy jednak, że określenie „ciemna łazienka” nie odnosi się wyłącznie do czerni. Zamiast niej możemy zdecydować się na inne barwy.
W ostatnich latach dużą popularnością w aranżacji łazienek cieszą się barwy ziemi. Naturalne odcienie to paleta wręcz stworzona dla pomieszczeń, w których po trudach dnia szukamy odpoczynku, wyciszenia i harmonii. Dlatego, jeśli zależy nam na stworzeniu przytulnej aranżacji, swoją uwagę warto skierować w stronę takich barw jak brązy, błękity, zielenie – ale wybierać ich ciemniejsze warianty. – Ciekawą propozycją jest kolorystyka przywodząca na myśl odcienie nieba o zmierzchu. Głęboki granat to oryginalna alternatywa dla czerni. Tajemnicza, kojąca, relaksująca, ale również nadająca elegancki, wyrafinowany charakter wnętrzu. Pięknie prezentuje się w zestawieniu z bielą i naturalnymi materiałami, jak drewno – mówi ekspert TECE.
Mówiąc o granacie, nie sposób nie wspomnieć o innych kolorach należących do grupy barw ziemi. Do nich zaliczamy szeroką paletę naturalnych odcieni, m.in. ciemne brązy i zielenie. Kolory te są ponadczasowe, uniwersalne, a do aranżacji wnoszą ciepło i przytulność. Co istotne – odprężają, działają kojąco. Dobrze czują się w swoim towarzystwie, a także w zestawieniu z naturalnymi materiałami wykończeniowymi. Decydując się na tę paletę, mamy wiele możliwości w aranżacji. Możemy wzbogacić je roślinnymi motywami płytek, ceramiką o organicznych kształtach, tekstyliami. Z czekoladowym brązem i zielenią dobrze koresponduje złoto czy biel – zatem możemy zestawić je z armaturą w tym wykończeniu.
Urządzenie łazienki w ciemnych tonacjach nie musi od razu sprawić, że straci ona na przestronności. Wręcz przeciwnie. Głębię i efekt przytulności uzyskamy dzięki odbiciom i blaskom, oświetleniu, przeszkleniom i kontrastom, w końcu – wykorzystaniu zasad geometrii. – Warto postawić przede wszystkim na duże lustra, płytki i fronty meblowe z połyskiem oraz przeszklenia. Jeżeli łazienka w wersji monochromatycznej jest dla nas zbyt odważna, możemy za pomocą ciemnych płytek wyeksponować jedynie poszczególne strefy pomieszczenia, np. wnękę prysznicową. Bezpiecznym rozwiązaniem jest wybór elementów wyposażenia w ciemnym wykończeniu – może to być armatura, przycisk spłukujący, profil prysznicowy czy zabudowa mebli – wyjaśnia Joanna Karolczak.
Wybierając materiały wykończeniowe i elementy wyposażenia, warto pamiętać o kilku zasadach. Po pierwsze – ciemne
barwy łączmy z neutralnymi odcieniami i materiałami, np. z drewnem. Po drugie – nie zapominajmy o geometrii i liniach wyznaczanych przez płytki, fugi czy krawędzie mebli. Dzięki odpowiedniemu ich poprowadzeniu jesteśmy w stanie wizualnie wydłużyć lub poszerzyć wnętrze. W końcu po trzecie – w przypadku tego typu pomieszczeń szczególne znaczenie ma oświetlenie. Pozwoli ono rozjaśnić ciemną przestrzeń, doświetlić poszczególne strefy lub wręcz przeciwnie – zbudować przytulny nastrój. Warto postawić na kilka źródeł światła, żeby później samemu dostosowywać je do własnych potrzeb czy aktualnego w danej chwili samopoczucia.
Pamiętajmy, że trendów nie musimy traktować dosłownie. Możemy inspirować się nimi jedynie w pewnym zakresie – wyciągać z nich to, co funkcjonalne, ponadczasowe i zgodne z naszym stylem. Nie każda łazienka musi być „all in black”. Czasami wystarczy kilka akcentów, by wprowadzić do niej powiew elegancji, luksusu i nowoczesności. ■
Tekst: Eksperci marki Kärcher
Budowa domu i aranżacja jego otoczenia czy zakup auta to poważne inwestycje. Kluczem do zachowania pięknego wyglądu oraz wartości naszego majątku jest odpowiednia dbałość. Urządzeniem, które w tym pomoże, jest bez wątpienia myjka ciśnieniowa. Pozwoli ona wyczyścić bardzo wiele różnego rodzaju powierzchni i przedmiotów, które będą cieszyć nasze oczy swoim pięknym wyglądem. Na co warto zwrócić uwagę, wybierając takie urządzenie i jak prawidłowo się nim posługiwać?
Przy wyborze urządzenia wysokociśnieniowego należy przede wszystkim zwrócić uwagę na parametry techniczne. Dwa najważniejsze to ciśnienie robocze (wyrażane w barach) i wydatek pompy (ilość przepływającej wody wyrażana w litrach na godzinę). Ciśnienie robocze określa siłę, z jaką strumień wody usuwa brud z czyszczonych powierzchni (zbyt wysokie ciśnienie może spowodować uszkodzenia). Natomiast wydatek tłoczenia wody wpływa na skuteczność spłukiwania brudu ze strumienia wysokociśnieniowego. Im większy wydatek, tym skuteczniejsze mycie.
Parametry techniczne to niejedyny czynnik ułatwiający optymalny wybór urządzenia. Aby być w pełni zadowolonym z zakupu, warto wziąć pod uwagę standardowe wyposażenie dostarczane wraz z urządzeniem, a także możliwe dodatkowe akcesoria, które znacznie zwiększają zakres zastosowań urządzenia.
Przed dokonaniem wyboru każdy użytkownik powinien zadać sobie następujące pytania:
• Do jakich prac będzie wykorzystywane urządzenie wysokociśnieniowe?
• Gdzie będzie stosowane?
• Jakiej intensywności zabrudzeń można się spodziewać?
• Jak często konieczne będzie usuwanie brudu?
Jeśli urządzenia wysokociśnieniowe będą wykorzystywane okazjonalnie do czyszczenia małych obiektów, takich jak narzędzia, rowery lub typowe mycie samochodu osobowego, odpowiednim rozwiązaniem będzie wybór modelu z klasy wydajności od K2 do K4. Takie urządzenia pracują z ciśnieniem roboczym do 120 barów i wydatkiem tłoczenia do 400 l/h. Ze względu na sporadyczne użytkowanie zakup myjki o wyższych parametrach, a co za tym idzie, droższego urządzenia, nie jest ekonomicznie uzasadniony. Natomiast do weekendowego mycia samochodu czy do
czyszczenia większych powierzchni, takich jak podjazdy, tarasy, elewacje czy ogrodzenia zalecany jest wybór urządzenia z ciśnieniem roboczym wynoszącym co najmniej 120 barów (klasa K5 i wyższa). Dodatkowe akcesoria, takie jak przedłużki czy szczotki, znacznie skracają czas i wysiłek potrzebny do czyszczenia. W przypadku regularnego czyszczenia dużych i mocno zabrudzonych powierzchni warto sięgnąć po urządzenie z klasy wydajności K7, które pracuje z ciśnieniem roboczym rzędu 150 barów i ma maksymalnie duży wydatek tłoczenia. Nie są one najtańsze, ale spełnią potrzeby wymagającego użytkownika. Wybór urządzenia o takich parametrach gwarantuje długotrwałe użytkowanie i pełne zadowolenie z czystego otoczenia domowego.
Jak mówi przysłowie, błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi. Jednak warto zdobyć odpowiednią wiedzę, by ich
uniknąć. Najczęściej popełniane przez użytkowników myjek ciśnieniowych błędy to:
• Pozostawianie myjki z wodą w układzie ciśnieniowym (np. w pompie) w garażu na zimę. Niskie temperatury powodują zamarzanie wody, co prowadzi do uszkodzenia wewnętrznych elementów.
• Niezrzucanie ciśnienia po zakończonym czyszczeniu – pozostawanie myjki pod ciśnieniem przyspiesza jej zużycie.
• Używanie niewłaściwych środków czyszczących, co może powodować uszkodzenia.
• Stosowanie zbyt krótkiego węża doprowadzającego wodę, co może prowadzić do szybszego zużycia lub uszkodzenia urządzenia. Wąż powinien mieć co najmniej 7,5 metra długości.
• Niestosowanie filtra. Drobiny piasku lub innych materiałów, które dostają się wraz z wodą, mogą przedostać się pod głowicę pompy myjki, a następnie do zaworów. Brak filtrów może przyspieszać zużycie wewnętrznych elementów.
Myjka ciśnieniowa ma wiele różnych zastosowań, a dzięki odpowiednim akcesoriom można znacznie rozszerzyć zakres jej działania. Oto kilka przykładów: Drewniany taras: Myjka wysokociśnieniowa doskonale sprawdza się do czyszczenia drewnianych podłóg, takich jak taras. Dzięki silnemu strumieniowi wody łatwo można usunąć brud i mech. W przypadku trudnych zabrudzeń sprawdzi się użycie środka czyszczącego 3 w 1 przeznaczonego do drewna. Środek ten możemy nałożyć za pomocą myjki pod niskim ciśnieniem. Po chwili działania środka brud można łatwo spłukać płaskim strumieniem wody. Do pielęgnacji większych płaszczyzn, zwłaszcza drewnianych, doskonale nadaje się szczotka do czyszczenia powierzchni płaskich. Po czyszczeniu warto również zaimpregnować drewno odpowiednim środkiem ochronnym, aby zabezpieczyć je przed warunkami atmosferycznymi.
Schody zewnętrzne: Schody narażone są na działanie czynników atmosferycznych, co powoduje nagromadzenie brudu. Myjka ciśnieniowa doskonale poradzi sobie z tym problemem. Szczególnie skuteczna jest dysza rotacyjna, która efektywnie usuwa brud z trudno dostępnych miejsc. Osłona przeciw rozpryskom, dostępna jako dodatkowy element, pozwala precyzyjnie skierować strumień wody i uniknąć rozpryskiwania. Do czyszczenia samych schodów doskonale sprawdza się szczotka wyposażona w trzy dysze wysokociśnieniowe.
Zablokowane rury: Zatkane rury spustowe to uciążliwy problem, ponieważ ich odetkanie zazwyczaj wymaga sporego wysiłku. Jednak z myjką ciśnieniową i specjalnym zestawem akcesoriów do oczyszczania rur można to zrobić znacznie łatwiej. Wystarczy wsunąć wąż ze specjalną dyszą do zatkanej rury. Dysza oczyszcza i przepycha rurę. Oznaczenia na wężu pokazują, jak daleko jest włożony w rurę. Aby uzyskać najlepsze efekty, wąż należy od czasu do czasu wyjąć i ponownie włożyć.
W przypadku mocno zatkanych rur zaleca się powtórzenie czyszczenia kilka razy.
Okna połaciowe: Czyszczenie wysoko położonych okien może być problematyczne. Jednak specjalna lanca teleskopowa do myjek ciśnieniowych pozwala sięgnąć nawet do odległości 4 metrów. Pasek na ramię zapewnia wygodne trzymanie lancy. Najpierw należy użyć środka do czyszczenia szkła, na przykład preparatu 3 w 1, a następnie dokładnie spłukać go za pomocą myjki.
Samochód: Mycie samochodu przy użyciu myjki ciśnieniowej to czysta przyjemność, zwłaszcza gdy mamy do dyspozycji różne przydatne akcesoria. Obrotowa szczotka z miękkim włosiem doskonale nadaje się do czyszczenia powierzchni lakierowanych, szklanych, metalowych lub z tworzywa sztucznego. Dodatkową zaletą tej szczotki jest ruchomy przegub, który umożliwia dostosowanie kąta nachylenia szczotki do czyszczonej powierzchni. Specjalna szczotka do felg i kół, dzięki miękkiemu włosiu, nie rysuje powierzchni, równomiernie rozprowadza wodę i łatwo dociera do nawet najmniejszych szczelin. ■
Pocenie się jest rzeczą naturalną, która gwarantuje utrzymanie prawidłowej temperatury ciała. Z drugiej jednak strony, zwłaszcza gdy jest nadmierne, powoduje mnóstwo kłopotów, choćby natury estetycznej. Dobry dezodorant pomoże uporać się z tym problemem.
Wysoka temperatura otoczenia, wysiłek fizyczny (ciepło wytwarzane w wyniku pracy mięśni) sprawiają, że nasz organizm nagrzewa się szybciej. Ma on jednak naturalny system chłodzenia, który zapobiega przegrzaniu się. Takim czynnikiem chłodzącym jest pot. Mechanizm chłodzący organizmu działa tak, że dzięki rozszerzaniu się naczyń krwionośnych więcej krwi dociera pod powierzchnię skóry, gdzie ulega schłodzeniu. Jeśli to nie wystarcza, organizm zaczyna wydzielać pot, który przez małe kanaliki wypływa na powierzchnię skóry. Parując pot odbiera ciepło skórze i krwi, która pod nią przepływa i oddaje otoczeniu.
Pocenie się jest rzeczą naturalną, która gwarantuje utrzymanie prawidłowej temperatury ciała. Z drugiej jednak strony, zwłaszcza gdy jest nadmierne, powoduje mnóstwo kłopotów, choćby natury estetycznej. Dobry dezodorant pomoże uporać się z tym problemem.
Pocenie się jest rzeczą naturalną, która gwarantuje utrzymanie prawidłowej temperatury ciała. Z drugiej jednak strony, zwłaszcza gdy jest nadmierne, powoduje mnóstwo kłopotów, choćby natury estetycznej. Dobry dezodorant pomoże uporać się z tym problemem. Wysoka temperatura otoczenia, wysiłek fizyczny (ciepło wytwarzane w wyniku pracy mięśni) sprawiają, że nasz organizm nagrzewa się szybciej. Ma on jednak naturalny system chłodzenia, który zapobiega przegrzaniu się. Takim czynnikiem chłodzącym jest pot. Mechanizm chłodzący organizmu działa tak, że dzięki rozszerzaniu się naczyń krwionośnych więcej krwi dociera pod powierzchnię skóry, gdzie ulega schłodzeniu. Jeśli to nie wystarcza, organizm zaczyna wydzielać pot, który przez małe kanaliki wypływa na powierzchnię skóry. Parując pot odbiera ciepło skórze i krwi, która pod nią przepływa i oddaje otoczeniu.
Latem zwłaszcza, pod wpływem wysokiej temperatury na zewnątrz, ale także z powodu stresu, czy złej diety pocimy się obficie. Osobną sprawą jest nadpotliwość spowodowana chorobą. Największym problemem związanym z poceniem się jest nieprzyjemny zapach. Nie jest to jednak zapach samego potu, ale skutek działania bakterii. Nadmierne pocenie się, przykry zapach to dolegliwości natury estetycznej, które jednak mogą być powodem poważniejszych problemów, tym razem natury emocjonalnej, czy społecznej. Wstydzimy się nieprzyjemnego zapachu, obfitego pocenia, stresuje nas to w codziennym życiu, odbiera pewność siebie, często przez tę dolegliwość unikamy kontaktów z ludźmi.
Wysoka temperatura otoczenia, wysiłek fizyczny (ciepło wytwarzane w wyniku pracy mięśni) sprawiają, że nasz organizm nagrzewa się szybciej. Ma on jednak naturalny system chłodzenia, który zapobiega przegrzaniu się. Takim czynnikiem chłodzącym jest pot. Mechanizm chłodzący organizmu działa tak, że dzięki rozszerzaniu się naczyń krwionośnych więcej krwi dociera pod powierzchnię skóry, gdzie ulega schłodzeniu. Jeśli to nie wystarcza, organizm zaczyna wydzielać pot, który przez małe kanaliki wypływa na powierzchnię skóry. Parując pot odbiera ciepło skórze i krwi, która pod nią przepływa i oddaje otoczeniu. Latem zwłaszcza, pod wpływem wysokiej temperatury na zewnątrz, ale także z powodu stresu, czy złej diety pocimy się obficie. Osobną sprawą jest nadpotliwość spowodowana chorobą. Największym problemem związanym z poceniem się jest nieprzyjemny zapach. Nie jest to jednak zapach samego potu, ale skutek działania bakterii. Nadmierne pocenie się, przykry zapach to dolegliwości natury estetycznej, które jednak mogą być powodem poważniejszych problemów, tym razem natury emocjonalnej, czy społecznej. Wstydzimy się nieprzyjemnego zapachu, obfitego pocenia, stresuje nas to w codziennym życiu, odbiera pewność siebie, często przez tę dolegliwość unikamy kontaktów z ludźmi.
Gdy pocenie się nie jest spowodowane chorobą możemy się z nim i jego skutkami uporać dość prostymi sposobami. Po pierwsze: nośmy odzież,
Latem zwłaszcza, pod wpływem wysokiej temperatury na zewnątrz, ale także z powodu stresu, czy złej diety pocimy się obficie. Osobną sprawą jest nadpotliwość spowodowana chorobą. Największym problemem związanym z poceniem się jest nieprzyjemny zapach. Nie jest to jednak zapach samego potu, ale skutek działania bakterii. Nadmierne pocenie się, przykry zapach to dolegliwości natury estetycznej, które jednak mogą być powodem poważniejszych problemów, tym razem natury emocjonalnej, czy społecznej. Wstydzimy się nieprzyjemnego zapachu, obfitego pocenia, stresuje nas to w codziennym życiu, odbiera pewność siebie, często przez tę dolegliwość unikamy kontaktów z ludźmi. Gdy pocenie się nie jest spowodowane chorobą możemy się z nim i jego skutkami uporać dość prostymi sposobami. Po pierwsze: nośmy odzież, bieliznę, buty
Gdy pocenie się nie jest spowodowane chorobą możemy się z nim i jego skutkami uporać dość prostymi sposobami. Po pierwsze: nośmy odzież,
bieliznę, buty z naturalnych surowców, tak aby skóra mogła swobodnie oddychać. Po drugie: trzeba pamiętać o higienie, szczególnie w upalne dni i podczas wysiłku fizycznego. Po trzecie: niezbędny jest dobry dezodorant, który będzie skutecznie neutralizował przykry zapach. Ważne też, aby był on przyjazny dla skóry. Na rynku mamy tak duży wybór produktów, że trudno wybrać odpowiedni. Czym się więc kierować? Warto po prostu sięgnąć po sprawdzony produkt, jak dezodorant Super Deo firmy Reutter, któremu zaufało wielu klientów w Europie i to od wielu lat. Przede wszystkim zwróćmy uwagę, czy jest to produkt oryginalny, bo tylko taki gwarantuje odpowiednią jakość. Po posmarowaniu
z naturalnych surowców, tak aby skóra mo gła swobodnie oddychać. Po drugie: trzeba pamiętać o higienie, szczególnie w upalne dni i podczas wysiłku fizycznego. Po trzecie: niezbędny jest dobry dezodorant, który będzie skutecznie neutralizował przykry zapach. Ważne też, aby był on przyjazny dla skóry. Na rynku mamy tak duży wybór produktów, że trudno wybrać odpowiedni. Czym się więc kierować? Warto po prostu sięgnąć po sprawdzony produkt, jak dezodorant Super Deo firmy Reutter, któremu zaufało wielu klientów w Europie i to od wielu lat. Przede wszystkim zwróćmy uwagę, czy jest to produkt oryginalny, bo tylko taki gwarantuje odpowiednią jakość. Po posmarowaniu skó-
bieliznę, buty z naturalnych surowców, tak aby skóra mogła swobodnie oddychać. Po drugie: trzeba pamiętać o higienie, szczególnie w upalne dni i podczas wysiłku fizycznego. Po trzecie: niezbędny jest dobry dezodorant, który będzie skutecznie neutralizował przykry zapach. Ważne też, aby był on przyjazny dla skóry. Na rynku mamy tak duży wybór produktów, że trudno wybrać odpowiedni. Czym się więc kierować? Warto po prostu sięgnąć po sprawdzony produkt, jak dezodorant Super Deo firmy Reutter, któremu zaufało wielu klientów w Europie i to od wielu lat. Przede wszystkim zwróćmy uwagę, czy jest to produkt oryginalny, bo tylko taki gwarantuje odpowiednią jakość. Po posmarowaniu
Pierwszorzędny dezodorant!
skóry dezodorantem Super Deo powstaje ultra cienka antybakteryjna warstwa ochronna. To ona właśnie usuwa przykry zapach potu pod pachami, czy stopami, delikatnie je przy tym pielęgnując. Jest bezwonny, więc nie kłóci się zapachem z ulubionymi perfumami. Nie zawiera alkoholu i jest odpowiedni dla każdego rodzaju skóry, dla pań, panów, młodzieży. Nie zostawia też plam na ciele i ubraniu. Super Deo jest produktem oryginalnym i doskonale działa przez cały dzień, a jedno opakowanie wystarcza nawet na rok. Dobry na prezent. Testowany dermatologicznie.
To ona właśnie usuwa przykry zapach potu pod pachami, czy stopami, delikatnie je przy tym pielęgnując. Jest bezwonny, więc nie kłóci się zapachem z ulubionymi perfumami. Nie zawiera alkoholu i jest odpowiedni dla każdego rodzaju skóry, dla pań, panów, młodzieży. Nie zostawia też plam na ciele i ubraniu. Super Deo jest produktem oryginalnym i doskonale działa przez cały dzień, a jedno opakowanie wystarcza nawet na rok. Dobry na prezent. Testowany dermatologicznie. Dezodorant Super Deo jest dostępny w aptekach i sklepach zielarsko – medycznych.
skóry dezodorantem Super Deo powstaje ultra cienka antybakteryjna warstwa ochronna. To ona właśnie usuwa przykry zapach potu pod pachami, czy stopami, delikatnie je przy tym pielęgnując. Jest bezwonny, więc nie kłóci się zapachem z ulubionymi perfumami. Nie zawiera alkoholu i jest odpowiedni dla każdego rodzaju skóry, dla pań, panów, młodzieży. Nie zostawia też plam na ciele i ubraniu. Super Deo jest produktem oryginalnym i doskonale działa przez cały dzień, a jedno opakowanie wystarcza nawet na rok. Dobry na prezent. Testowany dermatologicznie.
Dezodorant Super Deo jest dostępny w aptekach i sklepach zielarsko – medycznych.
Dezodorant Super Deo jest dostępny w aptekach i sklepach zielarsko – medycznych.
Super
Super Deo jest niewielki, ale ma ogromną moc!
Firma Reutter poleca doskonały dezodorant z krystalicznej skały.
Firma Reutter poleca doskonały dezodorant z krystalicznej skały.
Wystarcza aż na rok. Bezzapachowy, dla Pań i Panów. Skutecznie eliminuje przykry zapach potu.
Wystarcza aż na rok. Bezzapachowy, dla Pań i Panów. Skutecznie eliminuje przykry zapach potu.
Firma Reutter poleca doskonały dezodorant z krystalicznej skały. Wystarcza aż na rok. Bezzapachowy, dla Pań i Panów. Skutecznie eliminuje przykry zapach potu.
Uwaga! – Nie zostawia plam! Testowany dermatologicznie.
Uwaga! – Nie zostawia plam!
Uwaga! – Nie zostawia plam!
Super Deo to wypróbowany oryginalny dezodorant!
Testowany dermatologicznie.
Testowany dermatologicznie.
Cena: ok. 17 zł 19
Cena: ok. 17 zł
Super Deo to wypróbowany oryginalny dezodorant!
Super Deo to wypróbowany oryginalny dezodorant!
Mycie płynem do szyb, mydłem, a może octem – takie pomysły można znaleźć w internecie, gdy wpiszemy w wyszukiwarkę frazę „jak poprawnie umyć panele fotowoltaiczne”. Eksperci z branży odnawialnych źródeł energii obalają te mity i radzą, co zrobić, by zadbać o panele, a jednocześnie ich nie zniszczyć. Zdaniem specjalistów panele można myć ręcznie lub za pomocą przeznaczonego do tego robota. Najważniejsze jest, by używać tylko certyfikowanych preparatów i wody o odpowiednich właściwościach. Co jeszcze należy wiedzieć o myciu paneli fotowoltaicznych?
Coraz więcej osób decyduje się na inwestowanie pieniędzy w odnawialne źródła energii. Na koniec kwietnia 2023 r. liczba instalacji prosumenckich w Polsce wyniosła 1 254 169 sztuk – wynika z danych Agencji Rynku Energii. Wielkość produkcji energii elektrycznej z paneli fotowoltaicznych w kwietniu 2023 r. była na poziomie 999,9 GWh i odnotowała wzrost w porównaniu do kwietnia 2022 r. – wtedy było to 707,8 GWh. Dane wyraźnie wskazują, że Polacy coraz chętniej sięgają po OZE. Wraz z rozwojem fotowoltaiki w Polsce pojawia się coraz więcej pytań wśród prosumentów: jedno z nich to: jak czyścić panele.
Panele fotowoltaiczne są montowane pod odpowiednim kątem nachylenia, co daje pewność, że będą się one samooczyszczać pod wpływem deszczu. Jednak podczas długich okresów suszy gromadzą się na nich kurz, ptasie odchody czy zanieczyszczenia powietrza. Ponadto, jeśli są zlokalizowane koło drzew – mogą się na nich zbierać liście czy pyłki. Panele będą działać najskuteczniej, gdy ich widok na słońce nie jest zasłonięty przez gromadzący się brud i inne zanieczyszczenia. W jaki sposób samodzielnie je czyścić?
– Do mycia należy wykorzystywać tylko przeznaczone do tego środki. Na pewno nie wolno używać mydła czy octu – mówi Wiktor Dowgań z INERGIS. – Istnieją dwa sposoby czyszczenia paneli: ręczny lub za pomocą robota. Bez względu na to, w jaki sposób będziemy myć moduły, należy używać wyłącznie demineralizowanej lub zmiękczonej wody oraz specjalistycznych preparatów. Zły dobór środków chemicznych, na przykład korzystanie z mydła ściernego, może spowodować uszkodzenie lub niewystarczające doczyszczenie instalacji.
A z jakich narzędzi najlepiej skorzystać, by wyczyścić ogniwa? Na rynku dostępne są ręczne i kompaktowe, ale potężne systemy potrafiące wytworzyć do 6 litrów czystej wody na minutę, co zapewnia czyszczenie bez plam i zacieków w szerokim zakresie zastosowań. Zaletą tego zestawu jest to, że niepotrzebna jest drabina czy inny podnośnik, by dosięgnąć do paneli i dokładnie je wyczyścić.
Zastosowany w urządzeniu filtr jonowy przekształca wodę kranową w demineralizowaną. Sprzęty posiadają wysoką wydajność silnika, przegub, który umożliwia łatwą zmianę kierunków szczotki, osłonę o szerokim kącie rozprysków
i podwójny napęd szczotki. Szacunkowy koszt takiego zestawu wynosi od 18 do 20 tysięcy złotych, zaś za komplet ze zbiornikiem zapłacimy 25 tysięcy złotych. Na rynku dostępne są również mniej wydajne produkty, których koszt szacuje się na ok. 12 tysięcy złotych. Mając na uwadze ceny zestawów, na pewno należy doliczyć także koszt wody. Umycie 1 m² panelu solarnego pochłania od 1,5 do 2 litrów wody demineralizowanej.
Jednym z kluczowych elementów zestawu do mycia paneli fotowoltaicznych jest kij. Do 9 metrów możemy używać takiego wykonanego z aluminium, włókna szklanego, kompozytu oraz włókna węglowego. Efektywne mycie na wysokości powyżej 10 metrów wymaga, by kij charakteryzował się większą sztywnością i lekkością. W związku z tym powinien być zrobiony z włókna węglowego.
– Optymalna długość kija powinna wynosić od 12 do 15 metrów – mówi ekspert. – Te wykonane z włókna węglowego należą do najwyższej półki cenowej i zapłacimy za nie powyżej 2 tysięcy złotych. Dużo tańsze są modele z włókna szklanego i aluminiowe. Należy jednak pamiętać, że produkty optymalne cenowo nie zawsze idą w parze z jakością – tłumaczy Wiktor Dowgań z INERGIS.
Alternatywą dla zestawów do mycia ręcznego są przeznaczone do tego roboty. Robot do czyszczenia paneli fotowoltaicznych może rozwiązać wiele problemów. Urządzenia są włączane zdalnie, co nie wymaga dodatkowej pracy od prosumenta. Roboty oferują największą na rynku wydajność czyszczenia zarówno na mokro, jak i na sucho. Ich producenci zadbali nie tylko o dużą funkcjonalność, ale zastosowali też dwa różne rodzaje włókien, co dodatkowo ułatwia czyszczenie paneli i nie pozostawia śladów. Co ważne, do obsługi robota wystarczy jedna osoba – podobnie jak do jego transportu i montażu. Rozwiązanie to jest więc bardzo wygodne, jednak niestety kosztochłonne. Szacunkowa cena robota wynosi od 22 do 35 tysięcy euro, a do sprzętu należy jeszcze dokupić demineralizator o wartości 5 tysięcy euro.
Jak jeszcze powinniśmy dbać o panele? Eksperci radzą, by samodzielnie dokonywać regularnych przeglądów – sprawdzajmy, czy ogniwa nie mają uszkodzeń i pęknięć, a także czy nie powstały na nich gniazda ptaków lub gryzoni. Tylko regularne przeglądy i dbałość o jakość paneli pomogą maksymalnie obniżyć rachunki za prąd. ■
Opracowanie: redakcja
Jeśli chcemy, aby drewno służyło nam przez wiele lat, musimy zadbać o jego odpowiednią i systematyczną pielęgnację z wykorzystaniem dobrze dobranych produktów wysokiej jakości. Wczesna jesień to dobry moment na zabezpieczenie drewnianych elementów wokół naszego domu.
Pielęgnacja, czyszczenie i impregnacja drewna w ogrodzie to podstawowy warunek, jaki trzeba spełnić, aby nasze drewniane elementy zachowały żywotność i służyły nam długi czas. Czyszczenie drewnianych elementów ogrodu to cykliczny zabieg, który powinniśmy wykonywać przynajmniej dwa razy w sezonie. Naszym sprzymierzeńcem jest tu przede wszystkim wilgotna ściereczka oraz woda. Można użyć także szarego mydła, sody lub specjalnych środków do czyszczenia wyrobów drewnianych. Zabrudzone meble myjemy wilgotną ściereczką, a następnie spłukujemy niewielką ilością wody. Warto pamiętać, iż do mycia drewnianych konstrukcji nie powinniśmy używać myjki ciśnieniowej, gdyż wydobywająca się z niej pod wysokim ciśnieniem woda może zbyt głęboko wniknąć w strukturę drewna, powodując później jego butwienie i próchnienie. Po spłukaniu umytego drewna szybko wytrzyjmy je do sucha – zapobiegnie to zbyt dużemu nasiąknięciu drewna wodą.
Każde mycie drewna ogrodowego powinno kończyć się olejowaniem, czyli jednym ze sposobów pielęgnacji i impregnacji drewna. Warto pamiętać, że impregnacja drewna nie jest jednorazowym zabiegiem i należy ją wykonywać w zasadzie po każdym myciu, odświeżaniu czy też renowacji drewna, szczególnie tego użytkowanego na zewnątrz.
Olej tworzy na drewnie niewidoczną warstwę podkreślającą naturalne usłojenie, co przekłada się na uzyskanie bardzo atrakcyjnego pod względem wizualnym efektu końcowego. Zaletą tego typu wyrobów jest również to, że nie łuszczą się i nie pękają, na długo zachowując swoją estetykę. To rozwiązanie przeznaczone przede wszystkim do drewna charakteryzującego się większym stopniem twardości (np. dąb jesion czy akacja). Produkty te dostępne są w wersji bezbarwnej, a także w naturalnych kolorach, m.in. antracyt, dąb bielony lub też iroko egzotyczne. Olej dobrze sprawdzi się nie tylko przy
konserwacji mebli ogrodowych, ale także zabezpieczaniu podłóg tarasowych – przy doborze konkretnego wyrobu zwróćmy uwagę na jego podwyższoną odporność na ścieranie. Pamiętajmy również, że drewno przeznaczone do olejowania nie może być wcześniej zaimpregnowane, gdyż uniemożliwi to skuteczne wsiąknięcie oleju w jego strukturę.
Zabierając się do impregnacji drewna, mamy do dyspozycji szereg środków specjalnie stworzonych do tego celu. Oprócz wspomnianych olejów, czyli substancji roślinnych, które utwardzają i utrwalają drewno, na rynku mamy dostępny także pokost, czyli substancję na bazie skoncentrowanego oleju lnianego służącą do gruntowania drewna, oraz specjalne impregnaty.
Zadaniem impregnatu jest wzmocnienie i skuteczna ochrona drewna przed działaniem czynników atmosferycznych, grzybami i sinizną oraz owadami. Dlatego też głęboko wnika on w drewno, penetrując je. Tego typu rozwiązania można wykorzystać zarówno w przypadku drewnianych mebli do ogrodu, jak i ogrodzeń czy altan. Jednocześnie, należące do tej „rodziny” wyrobów impregnaty powłokotwórcze pozwalają na uzyskanie dekoracyjnego wykończenia i podkreślenie naturalnego piękna malowanego materiału. Najlepsze, kompleksowe zabezpieczenie daje więc zastosowanie impregnatu gruntującego w zestawie z produktem tworzącym warstwę wierzchnią. Przy renowacji drewna ogrodowego dobrze sprawdzi się impregnat, który charakteryzuje się wczesną odpornością na deszcz oraz szybkim wysychaniem.
Poza pokostem, olejami i impregnatami mamy także lakiery i lakierobejce, które doskonale chronią drewno przed zewnętrzną wilgocią, gdyż tworzą szczelną wierzchnią warstwę. Niestety z tego samego powodu nie oddają wilgoci wewnętrznej drewnianych elementów, dlatego powinno się je stosować wyłącznie na dobrze wysuszone drewno.
Zastosowanie lakierobejcy sprawia, że drewno zyskuje subtelny połysk przypominający satynę. Tworzy ona na malowanej powierzchni bardzo trwałą powłokę, która jest jednocześnie elastyczna, dzięki czemu produkt ten dobrze sprawdza się przy
odnawianiu elementów szczególnie narażonych na uszkodzenia. Zaletą tego rozwiązania jest również stosunkowo szeroka gama kolorystyczna, co pozwala na nadanie drewnu delikatnego koloru, bez ukrycia jego słojów. Lakierobejce możemy więc wykorzystać przy renowacji mebli ogrodowych, altan, pergoli, lecz także drewnianych ogrodzeń i elewacji.
Innym produktem są impregnaty, zarówno te bezbarwne, jak i te koloryzujące. Idealnie chronią drewno przed grzybami, pleśnią oraz innymi szkodnikami. Są szczególnie polecane jako podkład pod lakiery i lakierobejce, a także farby akrylowe.
Ostatnimi z produktów do pielęgnacji i impregnacji drewna są farby akrylowe. Są one idealne do malowania drewna ogrodowego, gdyż nie ulegają degradacji, a także pozwalają mu oddychać. Niestety nie chronią przed grzybem i pleśnią, dlatego powinny być stosowane razem z innym środkiem, np. impregnatem bezbarwnym.
Jeśli zależy nam na trwałym pięknie drewnianych elementów zastosowanych w naszym ogrodzie, warto o nie zadbać z wykorzystaniem odpowiednich preparatów. Środki do pielęgnacji możemy ze sobą łączyć lub wybierać te wielofunkcyjne w celu zwiększenia efektów ochrony.
Bez względu na to, jakie rozwiązanie ostatecznie wybierzemy do zabezpieczenia drewna ogrodowego, pamiętajmy o wcześniejszym odpowiednim przygotowaniu podłoża. Musi być ono suche, czyste i gładkie – łuszczące się stare powłoki malarskie należy usunąć, a ewentualne ubytki wypełnić przy użyciu szpachli do drewna. Zgodnie z zaleceniami producenta dobierzmy też odpowiednie akcesoria do malowania. ■
Opracowanie: redakcja
FOTO: JAF POLSKAKLU Garden to polski producent ekskluzywnych mebli ogrodowych. Jest marką Spółki UNIKAT specjalizującej się w realizacjach reklam świetlnych. Wieloletnie doświadczenie w pracy nad konstrukcjami do zewnętrznych zastosowań pozwoliło stworzyć przemyślane rozwiązania również w dziedzinie wyposażenia tarasów, balkonów, ogrodów czy restauracji. Meble KLU Garden wyróżniają się wysoką jakością, wyjątkową estetyką, lekkością oraz trwałością na lata.
Meble KLU Garden są projektowane i wykonywane z myślą o doskonałym wypoczynku w outdoorowych strefach relaksu. Są wygodne, tworzone z najwyższej jakości materiałów, odporne na: wodę, korozję, wybarwienie, a także trudnopalne. Te właściwości zapewniają meblom KLU Garden trwałość na długie lata.
Nowoczesny design gwarantuje meblom piękny wygląd, a modułowy charakter kolekcji możliwość skomponowania zestawu na miarę indywidualnych potrzeb. Serię mebli KLU Garden tworzą: sofy, narożniki, fotele, podnóżki, stoliki, a także akcesoria, które sprawdzą się w każdym ogrodzie, wprowadzając do niego przyjemny klimat relaksu.
Tekst: Wojciech Kondraciuk
Głównym przeznaczeniem garażu jest oczywiście bezpieczne i wygodne przechowywanie samochodu, ale każdy, kto nim dysponuje, składuje tam również inne przedmioty. Nowe domy coraz rzadziej posiadają piwnice, a nawet poddasza użytkowe, stąd garaż coraz częściej staje się magazynem mniej potrzebnych rzeczy. Problem zaczyna się dopiero wtedy, kiedy nie da się wjechać do garażu lub wyjść z auta bez uszkadzania lakieru. Kluczem do sukcesu jest pomysłowa organizacja.
Chyba każdy zna kogoś, kto od lat nie trzyma auta w swoim garażu z powodu zalegających w nim przedmiotów. Przodują w tym Amerykanie, którzy w garażach przechowują zepsute sprzęty domowe i zabawki o zerowej wartości materialnej, a warte dziesiątki tysięcy dolarów auta parkują na podjeździe. To przypomina bardziej nałogowe zbieractwo niż zwykły bałagan. Jeśli jednak mamy umiar i wiemy, gdzie jest miejsce zepsutej pralki lub telewizora, na pewno poradzimy sobie z dobrą organizacją przestrzeni. Wystarczy odrobina kreatywnej pracy i minimalne nakłady finansowe.
Niemal każdy przedmiot możecie bezpiecznie przytwierdzić do ściany, aby zajmował ledwie ułamek swojego dotychczasowego miejsca: począwszy od wszelkiej maści narzędzi, poprzez rowery, a skończywszy na taczce. Podstawowym elementem, który pozwoli zachować porządek i oszczędzić czas, jest tablica narzędziowa – płaski, dziurkowany panel montowany na ścianie, w którym można umieścić różnego rodzaju wieszaki, haki, półeczki i pojemniki. Te dodatkowe akcesoria pozwolą na wszechstronną aranżację tablicy i przechowywanie dowolnych przedmiotów. Wiszące na niej narzędzia nie zajmują praktycznie miejsca i są dobrze widoczne. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykonać podobną tablicę samodzielnie,
wykorzystując np. sklejkę, wkręty i dowolne pojemniczki na najdrobniejsze przedmioty. Te ostatnie warto też podpisać, aby łatwiej segregować np. nakrętki i śruby.
Większe przedmioty będą wymagały nieco innych rozwiązań. Najbardziej oczywiste jest umieszczenie zwyczajnych półek. Niestety, nie nadają się one do wszystkiego. Do składowania dużych narzędzi ogrodowych, takich jak łopata lub grabie, potrzebne będzie coś w rodzaju dużego wieszaka lub półki z wycięciami na trzonek. Innym ciekawym wyjściem może być użycie drewnianej palety towarowej – wystarczy postawić ją na boku i wykorzystać jako stojak. Trzeba ją jednak koniecznie zabezpieczyć przed przewróceniem się, np. mocując do ściany. W innym wypadku ciężkie narzędzia mogą stać się niebezpieczną pułapką.
Nie bójcie się eksperymentować i pamiętajcie, że garaż ma być przede wszystkim praktyczny. Stosowanie pozornie prowizorycznych rozwiązań jest tu bardziej oznaką kreatywności niż braku środków. Podłużne donice przytwierdzone do ściany sprawdzą się prawie tak samo dobrze jak szafka na narzędzia za kilkaset złotych, a miska lub podstawka pod doniczkę przecięta na pół stworzy dwie półokrągłe kieszenie na tarcze do szlifierki. Jeśli coś przeszkadza i zajmuje za dużo miejsca, pomyśl, jak to zmienić! Wiele inspiracji można także znaleźć w sieci.
Montaż rzadko używanych przedmiotów przy suficie garażu może się wydać nieco niepokojącym pomysłem, ale przy zachowaniu rozwagi i ostrożności szybko się przekonacie, że to strzał w dziesiątkę. Lekkie i duże przedmioty, takie jak narty lub drabina, mogą zostać przymocowane do sufitu bez większego ryzyka. Najprostsze będzie wykorzystanie do tego celu niedużych półek lub uchwytów. Mogą być rozmieszczone w pewnych odstępach, aby podtrzymywać tylko końce podłużnych przedmiotów. Najbardziej eleganckie i praktyczne będą lekkie półki z metalowej siatki, przypominające odwrócony bagażnik dachowy starego typu. Przeszkodą mogą być otwierane do góry drzwi garażowe, które uniemożliwią zamontowanie niektórych przedmiotów lub ograniczą dostęp do nich.
Jeśli macie w domu majsterkowicza, który dosyć dużo czasu spędza w garażu, warto pomóc mu w zorganizowaniu wygodnego miejsca pracy. Oprócz większej ilości miejsca i opisanej już płyty narzędziowej (lub kilku) potrzebny będzie też blat roboczy. Warsztatowy blat nie musi być piękny, ale musi zapewniać komfort pracy, stabilność i wytrzymać naprawdę dużo. Warto też maksymalnie ograniczyć ilość przedmiotów, które na nim leżą. Do wykorzystania mamy również całą przestrzeń pod blatem, mogącą pomieścić liczne szuflady, duże pojemniki lub kolejne, ale tym razem wysuwane płyty narzędziowe. Ciekawym i prostym pomysłem może być podwieszanie przedmiotów pod blatem, z wykorzystaniem np. słoików z plastikowymi nakrętkami. Wystarczy przytwierdzić nakrętki
do spodu blatu i wkręcać w nie słoiki pełne drobnych przedmiotów. Praktycznie zerowym kosztem uzyskacie schludne i praktyczne pojemniki, które nie zajmą miejsca na blacie. W podobny sposób można przechowywać na przykład wkrętarkę. Wystarczy kawałek plastikowej rury z wycięciem na rękojeść urządzenia, powieszony w wygodnym miejscu. Małe końcówki do wkrętarki można powiesić na magnetycznej taśmie, przyklejonej do krawędzi półki – to zdecydowanie najwygodniejszy sposób. Z użyciem kilku kawałków drewna i podstawowych narzędzi stworzycie też fantastyczny podajnik na kilka rolek taśmy klejącej. Wystarczy prosta skrzynka z przegródkami na różne rodzaje taśmy i brzeszczot (lub inne ostrze) na przedniej krawędzi do odcinania kawałków taśmy.
Jedną z podstawowych rzeczy, która znajduje swoje miejsce w garażu, są oczywiście opony samochodowe, ale także rowery. W sprzedaży są dostępne specjalne stojaki na koła lub opony, zapobiegające ich odkształceniom przy długotrwałym składowaniu. Kompletne koła można umieścić na pionowych stojakach, zaś same opony przechowywać na charakterystycznych „półkach bez dna”. Wolnostojące półki pomieszczą nawet 3 komplety opon na niewielkiej powierzchni. Opony są dosyć ciężkie, ale można je również powiesić na podobnej półce, a nawet wykonać ją samodzielnie.
Rowery możemy ustawić w pionie lub powiesić, by zajmowały mniej miejsca. Jest na to kilka sposobów: od specjalistycznych uchwytów naściennych po prowizoryczne wieszaki, które trzymają w górze przednie koło roweru. Sprawdzi się
FOTO: MARKUS SPISKE, UNSPLASHdo tego nawet zwykła metalowa rurka połączona z linkami lub paskami. Podobnie jak w poprzednich przypadkach, liczy się przede wszystkim bezpieczeństwo, a ogranicza nas tylko pomysłowość.
Do zadań specjalnych najlepiej sprawdzą się ścienne i sufitowe haki garażowe. Są produkowane w rozmaitych kształtach i bardzo solidne. Utrzymają zarówno rowery i opony, jak i ciężkie elektronarzędzia. Tanie i wszechstronne haki wymagają jedynie solidnego montażu.
Wśród dostępnych na rynku rozwiązań od kilku lat niesłabnącą popularnością cieszą się segmentowe bramy garażowe. Te komfortowe i uniwersalne produkty pozwalają w pełni wykorzystać miejsce do parkowania nie tylko w garażu, ale i na podjeździe. Wszystko dzięki specjalnym segmentom paneli, które w trakcie otwierania przesuwają się po prowadnicach w górę, aż pod strop. To jedna z głównych korzyści, jakie przemawiają za tym, aby zdecydować się na bramę segmentową. Otwieranie i zamykanie bramy nie wymaga dodatkowej przestrzeni przed garażem, a panele nie zajmują miejsca w pomieszczeniu. Dlatego brama segmentowa świetnie sprawdzi się wszędzie tam, gdzie podjazd jest krótki, stromy lub wjazd do garażu jest usytuowany tuż przy ulicy. ■
Wszyscy doskonale wiemy, do czego służy kosz na śmieci. Czy jednak jego przeznaczenie sprawia, że nie należy dbać o jego wygląd? Okazuje się, że warto to robić. Dlaczego? Ponieważ obecność zadbanego, atrakcyjnego dla oczu swoich użytkowników pojemnika na odpady sprawia, że teren wokół niego prezentuje się lepiej. Jeśli więc chcesz, by teren, na którym stoi Twój dom lub inny budynek zyskał na prezencji, postaw na nowoczesne rozwiązanie w postaci eleganckiej i trwałej zarazem obudowy kosza.
Czym są obudowy koszy na śmieci?
Obudowy koszy na śmieci to konstrukcje, których głównym zadaniem jest zapewnienie estetycznego wyglądu wszędzie tam, gdzie znajdują się pojemniki na odpady. Ich ważną zaletą jest fakt, że – w zależności od potrzeb – mogą być montowane na stałe lub z funkcją przemieszczenia. Obudowy koszy są szczególnie przydatne w miejscach o dużym natężeniu ruchu, takich jak place publiczne, parki, ulice czy centra handlowe. Coraz częściej służą jednak także osobom prywatnym.
Jeśli chodzi o rodzaje obudów koszy na śmieci, można wymienić ich przynajmniej kilka. Warto wiedzieć, że wśród nich znajdują się modele odpowiednie do ukrycia w swoim wnętrzu pojemników o pojemności 120, 140 oraz 240 litrów. Należy też pamiętać, że istnieje szansa dokonania zakupu konstrukcji modułowej, czyli umożliwiającej jej rozbudowę. To bardzo ważne w przypadku właścicieli i zarządców obiektów, przy których z czasem pojawiają się kolejne kosze.
Obudowany kosz na śmieci, jak widać, to rozwiązanie, które niesie za sobą wiele korzyści. Pozwala bowiem nie tylko uzyskać lepszy efekt wizualny, ale też zaoszczędzić sporo czasu i pieniędzy na czyszczeniu pojemników lub ich wymianie na nowe. Jeśli zechcesz się o tym przekonać osobiście, pomoże Ci w tym firma HARDOR. W jej ofercie bez problemu znajdziesz obudowy koszy w różnych wersjach, dlatego na pewno zdołasz zamówić najbardziej dostosowaną do swoich potrzeb. W dodatku zrobisz to bez wychodzenia z domu.
+48 661 362 942 kontakt@obudowy-koszy.pl
zamowienia@obudowy-koszy.pl
Więcej informacji o naszej firmie znajdą Państwo na stronie: www.obudowy-koszy.pl
Wielkość, kształt, kolor, faktura – jaką kostkę wybrać? A oprócz estetyki jakie powinny być jej cechy użytkowe? Którędy pobiegną szlaki komunikacyjne? Kto, kiedy i w jaki sposób będzie ich używał? A co z otoczeniem? Czy wybór wpisze się w kształt działki, architekturę budynku, sąsiedztwo, naturalną zieleń w ogrodzie? Na te i inne pytania warto sobie odpowiedzieć już na etapie planowania.
Spróbujmy przeanalizować trzy przykłady maleńkiego ogródka przed domem w zabudowie szeregowej. Rzut budynku we wszystkich przykładach pozostaje taki sam, zmienia się bryła i kolorystyka, a także pomysł na aranżację przestrzeni i dobrana do niego kostka brukowa.
Bardzo nowoczesna, minimalistyczna bryła budynku i równie minimalistyczny ogródek przed nim.
1. Budynek mieszkalny
2. Podjazd do garażu w formie dwóch wąskich pasów wyłożonych kostką Santorini w kolorze jasny granit
3. Dojście do domu wyłożone tą samą kostką; zarówno podjazd, jak i dojście nawiązują do materiału, którym wyłożony jest chodnik
4. Chodnik osiedlowy
Pierwszym etapem urządzania ogrodu powinien być oczywiście przemyślany i dopracowany projekt. Wszystko jedno, czy przygotowuje go profesjonalista, czy zajmujemy się tym sami – bez zaplecza teoretycznego szansa na efektowny koniec prac drastycznie spada, rośnie za to prawdopodobieństwo zbyt dużych i nieuzasadnionych wydatków. Planowanie jest więc niezbędne – to w zasadzie oczywiste. Być może nieco mniej jasne jest to, co powinno się w projekcie znaleźć. To zresztą zależy od kilku kwestii, takich jak chociażby wielkość i stopień skomplikowania planowanego ogrodu. Czasem wystarczy jeden rysunek na kartce w kratkę i kilka prostych obliczeń, innym razem potrzebny jest cały tom dokumentacji. Gdyby jednak zapytać, jak wyobrażamy sobie taki projekt, większość z nas zapewne wymieni podział ogrodu na strefy, rodzaje nasadzeń, instalację nawadniającą, lokalizację poszczególnych elementów, komunikację... Skupmy się na tym ostatnim.
Komunikacja – czyli głównie przebieg i geometria ścieżek, to informacje potrzebne chociażby do sporządzenia zestawienia potrzebnych materiałów. Wypadałoby również przewidzieć dokładnie rodzaje użytych kostek i płyt oraz sposób ich ułożenia. Tylko jak dobrać kostkę w taki sposób, aby spełniała zarówno wymagania użytkowe, jak i estetyczne? Może się okazać, że odpowiedź na to pytanie jest jedną z kluczowych kwestii, od których zależy estetyka przestrzeni. Szczególnie jeśli planowana przestrzeń jest mała. Z reguły celem jest, aby ogród stanowił spójną całość z domem, a najlepiej również z jego otoczeniem. Najpierw wypadałoby więc zrobić szybką analizę zarówno tego, co już mamy, jak i tego, co chcielibyśmy osiągnąć. W pierwszej grupie istotna jest architektura budynku (nowoczesna czy tradycyjna, prosta czy efektownie rozbudowana) oraz kolory i faktury użytych na nim materiałów. Znaczenie będą miały także wielkość i kształt działki oraz
jej otoczenie. Przy tym warto pamiętać, że najtrudniejsze do zaprojektowania są małe działki, na których musi się zmieścić duża ilość elementów użytkowych. Dużej działki najczęściej wystarczy nie zepsuć. Druga grupa mieści w sobie zarówno marzenia, jak i potrzeby przestrzenne. Warto odpowiedzieć sobie na pytanie, jak chcemy używać ogrodu. Czy będzie to przestrzeń rekreacyjna, czy zamierzamy wykorzystać go do uprawy roślin, czy może głównym celem jest stworzenie atrakcyjnej oprawy dla domu. Istotna będzie na przykład kwestia podjazdu – czy w ogóle jest, a jeśli tak, to czy stanowi wyłącznie przejazd z ulicy do garażu, czy może jest również dodatkowym miejscem postojowym oraz przydomową przestrzenią „techniczną”. Odpowiedzi na te pytania powinny pozwolić nam dobrać idealne materiały. W teorii to wszystko nie wygląda na skomplikowane. W praktyce w zasadzie również jest dość proste – wystarczy pamiętać o kilku podstawowych parametrach i jednej złotej zasadzie.
Gabaryty kostki powinny być dostosowane przede wszystkim do wielkości i kształtu ścieżek. Zbyt duża kostka układana na wąskich, krętych dróżkach ogrodowych nie stworzy charakterystycznego wzoru, będzie wręcz sprawiać wrażenie chaosu. Jednocześnie może przynieść spore problemy wykonawcze, ponieważ spora część elementów może wymagać przycinania – szczególnie przy bardziej skomplikowanych, krzywoliniowych układach. Duże elementy wymagają również prostych linii i małych krzywizn łuków. Przy małych promieniach wyraźne różnice w szerokości fug mogą zepsuć estetykę nawierzchni.
Jeżeli natomiast chodzi o kwestie estetyczne – duże elementy i mała ilość linii podziałowych potęgują wrażenie jasnej, czystej i nowoczesnej przestrzeni. Rozdrobnienie płaszczyzn przez zastosowanie drobnej kostki z reguły owocować będzie
Podobna bryła budynku, utrzymana jednak w znacznie cieplejszych kolorach. Do aranżacji terenu przed domem użyto dwóch rodzajów kostki o różnych kolorach i fakturach (rys. Buszrem).
1. Budynek mieszkalny
2. Ograniczniki wjazdu do garażu – pasy z kostki Rustical w kolorze oliwka
3. Wjazd do garażu wyłożony gładką kostką Malta w kolorze latte
4. Wejście do domu, gładka kostka Malta, latte
5. Chodnik osiedlowy
• Ecoraster kratki do umacniania nawierzchni na podjazdy, wjazdy do garaży. W połączeniu z EcoBloxx tworzą estetyczną nawierzchnię z funkcjonalnością kostki przepuszczalnej dla wody – co daje możliwość niepłacenia „podatku od deszczu”
• EkoGrys praktyczne ścieżki w ogrodzie
• Gala Maty podkładowe tymczasowe wjazdy, piwnica, miejsce na grilla, place zabaw i wiele innych zastosowań
• GalaBord obrzeża aluminiowe i tworzywowe do odgradzania wszelkiego rodzaju nawierzchni w ogrodzie.
W ich zastosowaniu może ograniczyć Cię tylko fantazja
Zapraszamy do naszego sklepu galashop.pl
wrażeniem przestrzeni znacznie bardziej tradycyjnej. Warto również pamiętać o możliwości połączenia różnej wielkości elementów, na przykład w celu podkreślenia głównych kierunków czy zaakcentowania najważniejszych elementów.
Kształt zastosowanej kostki wynika głównie z planowanego przebiegu i formy nawierzchni. Jeśli planujemy ścieżki o miękkich, organicznych liniach – wskazane będzie użycie kostki o rzucie trapezu (na przykład Kreta). Dobre będą również niewielkie elementy na rzucie zbliżonym do kwadratu, najlepiej jeżeli dodatkowo będą mieć nierówne brzegi (jak np. kostki postarzane), które zamaskują nierówność fug. Z kolei duże, prostokątne kostki o gładkich, równych brzegach doskonale podkreślą minimalizm prostokreślnych płaszczyzn w nowoczesnym ogrodzie.
W tym wypadku bryła budynku została zaprojektowana w sposób znacznie bardziej tradycyjny, ze spadzistymi dachami krytymi dachówką. Ten tradycyjny charakter podkreśla zastosowana kostka – Kreta gładka w kolorze latte na główne powierzchnie i postarzana ciemny melanż na krawężniki.
1. Budynek mieszkalny
2. Elementy brukowane – kostka Kreta gładka, kolor latte
3. Krawężniki – kostka Kreta postarzana, kolor ciemny melanż
KOLOR
To wyłącznie kwestia estetyczna. Powinien być dopasowany zarówno do wykończenia budynku, jak i do planowanych w ogrodzie roślin. Najlepiej jeśli nawiązuje również do bezpośredniego otoczenia domu. Sprawa jest o tyle trudna, że praktycznie każdy rodzaj betonowej kostki brukowej dostępny jest w przynajmniej kilku kolorach lub zestawach kolorystycznych (melanże). Kwestia doboru koloru jest więc problemem najbardziej indywidualnym i najtrudniejszym do opisania za pomocą ogólnych zaleceń. Warto jednak pamiętać, że stosowanie zbyt dużej ilości i zbyt agresywnych kolorów bardzo rzadko przynosi dobre efekty. Intensywne barwy i kontrastowe zestawienia lepiej stosować jako „smaczki”, czy też sposób podkreślenia szczególnie istotnych fragmentów.
To przede wszystkim kwestia użytkowa. Gładkie kostki generują mniej hałasu w trakcie przejeżdżania po nich samochodem, są także bardziej przyjazne wózkom dziecięcym, inwalidzkim i wysokim obcasom. Łatwiej je także czyścić. Warto więc stosować je w miejscach, w których walory użytkowe są priorytetem – na przykład na podjeździe czy przed głównym wejściem do budynku.
Kiedy poznaliśmy podstawowe zasady doboru kostki, pora na jedną złotą zasadę. Jest bardzo krótka. Zachowaj umiar! ■
FOTO: SHUTTERSTOCKZatrzymywanie ciepła i maksymalne wykorzystanie odnawialnych źródeł energii – to najważniejsze funkcje ekologicznego domu. Ekoprzyjazny budynek to nie tylko oszczędności dla jego właściciela, ale też mniejsze obciążenie dla środowiska. Ale rozwiązania przyjazne środowisku możemy też wprowadzić w naszych ogrodach.
Do listy dobrych przyzwyczajeń warto dodać zbieranie wody deszczowej. Gromadzenie i wykorzystywanie deszczówki w domach wolnostojących będzie nie tylko przyjazne środowisku, ale i naszym portfelom. W otoczeniu domu deszczówka znajduje wiele zastosowań. Może ona posłużyć do podlewania ogrodowych roślin, napełniania przydomowych oczek wodnych czy stawów. Pojemny zbiornik ustawiamy przy elewacji domu, w miejscu zacienionym, aby nie namnażały się w nim bakterie czy glony. Na początek wystarczy nam beczka z kranem u dołu, co pozwoli wygodnie czerpać wodę czy podłączyć wąż ogrodowy. Aby dobrze wkomponować ją w przestrzeń przydomową, możemy zrobić prostą obudowę z deszczułek. Możemy też dobrać pasujący do naszego ogrodu zbiornik spośród bogatej oferty producentów. Prostą i jednocześnie efektywną metodą jest montaż
wyłapywacza, który zbiera wodę deszczową. Montuje się go bezpośrednio do rury spustowej. Można też pokusić się o instalację bardziej specjalistycznych, a tym samym i skuteczniejszych systemów gromadzenia wody deszczowej. W takim przypadku dobrym rozwiązaniem będzie skorzystanie z usług firm specjalizujących się w tej dziedzinie. Systemy magazynowania wody deszczowej idealnie wpisują się w dzisiejsze trendy proekologiczne.
PROGRAM ,,MOJA WODA” 2023
3 sierpnia ruszył nabór wniosków do kolejnej już edycji rządowego programu ,,Moja Woda”, wspierającego instalację przydomowych systemów retencyjnych. Można uzyskać dofinansowanie do 80% kosztów poniesionych na instalację nowych lub adaptację już istniejących systemów gromadzenia wody deszczowej, ale nie więcej niż 6 tys. złotych.
ZDJĘCIA: GRAF POLSKAOgrodnikom przyda się kompostownik, czyli niewielki kosz, w którym gromadzi się nawóz wytwarzany z odpadów roślinnych. Można do niego wrzucić małe gałęzie, liście, kwiaty, ale również obierki po warzywach czy owocach. Kompost powstaje wskutek rozkładu odpadów roślinnych, wspomaganego przez mikroorganizmy. W ciągu kilku lub nawet kilkunastu miesięcy powstanie z nich ziemia humusowa – idealne podłoże i nawóz dla wszelkiego rodzaju roślin, krzewów i drzew. Bogata w próchnicę ziemia humusowa zapewnia korzeniom dostęp do składników odżywczych, ale także powietrza. Luźne podłoże ułatwia ukorzenienie i wzrost roślin oraz magazynuje większe zapasy wody. Składniki odżywcze zawarte w kompoście są uwalniane stopniowo i przez dosyć długi czas, dzięki czemu można go stosować nawet
w dużych ilościach bez ryzyka przenawożenia. Kompost jest bogatym źródłem materii organicznej i zarazem najtańszym materiałem do użyźniania gleby. W przeciwieństwie do obornika nie stwarza zagrożenia przenawożenia lub zatrucia środowiska. Najlepsze kompostowniki to takie, które mają otwór w dolnej części kompostownika. Ułatwia on pobieranie materiału bez brudzenia rąk. Inną zaletą kompostownika jest to, że w dużej mierze przejmuje on funkcję… kosza na śmieci. Wrzucając do kompostownika odpady pochodzenia roślinnego, zmniejszamy ilość śmieci, które musimy wyrzucić. Oznacza to pełny recykling, rzadsze opróżnianie kosza i brak wydobywającego się z niego zapachu. Już po kilku dniach można zauważyć, że worek na śmieci zapełnia się dużo wolniej, gdy nie lądują w nim chociażby obierki z warzyw czy fusy po kawie i herbacie.
FOTO: 123RFCzy wiesz, że:
• W Polsce przypada mniej odnawialnych zasobów wody słodkiej na jednego mieszkańca niż w krajach takich jak Chorwacja, Grecja, a nawet Hiszpania?*
• Nawet 50% wody wodociągowej używanej w domu można zastąpić wodą deszczową?
• Ty też możesz mieć swój wkład w ochronę środowiska naturalnego?
• Sprawdzone, najwyższej jakości i łatwe w obsłudze systemy do wykorzystywania wody deszczowej w domu i ogrodzie
• Profesjonalne wsparcie projektowe i techniczne – pomagamy w realizacji inwestycji od projektu po sam montaż
• Dekoracyjne zbiorniki naziemne w ponad 90 różnych kształtach, kolorach i rozmiarach (pojemności od 200 do 2000 litrów)
• Gama dedykowanych filtrów i zbieraczy wody
WAŻNE!
• Od 3.08.2023 r. trwa trzeci nabór wniosków do priorytetowego programu rządowego Moja Woda, który ma pomóc w łagodzeniu skutków suszy i przeciwdziałaniu podtopieniom budynków w Polsce
• Każdy właściciel domu jednorodzinnego może ubiegać się o dofinansowanie w formie dotacji – wynoszącej nie więcej niż 80% kosztów kwalifikowanych instalacji wchodzących w skład przedsięwzięcia i nie więcej niż 6 000 zł na jedno przedsięwzięcie
• Wnioski można składać w WFOŚiGW do 30.06.2024 r.
Zeskanuj kod QR i dowiedz się więcej o programie Moja Woda!
Coraz bardziej popularne zarówno w przydomowych ogrodach, jak i miejskich przestrzeniach stają się łąki kwietne. Tworzenie „małych łąk” to nie tylko sposób na pomoc pszczołom, ale również doskonały środek wobec coraz wyraźniejszych braków wody, gdyż wysokie trawy są jej naturalnymi magazynami. Każdy więc może stać się ogrodnikiem bliższym środowisku, nie rezygnując z pięknego ogrodu. Wrzesień to dobry moment na zaplanowanie nowych nasadzeń. Przemyślany projekt ogrodu powinien uwzględniać pory roku, okresy kwitnienia różnych roślin oraz cykl życia ogrodu jako całości, by zachwycał również wtedy, gdy rośliny osiągną wiek dojrzały. Ważne jest zapewnienie bioróżnorodności gatunkowej, tak by w naszym ogrodzie mogły znaleźć pożywienie owady. Warto rozważyć uprawę roślin takich jak lubczyk ogrodowy, hyzop lekarski, lebiodka pospolita, ogórecznik lekarski, kocimiętka, szałwia lekarska, dziurawiec zwyczajny oraz macierzanka tymianek, które sprzyjają rozwojowi owadów zapylających. Sadząc cebulki wiosennych kwiatów, takich jak sasanki, krokusy, przebiśniegi czy śnieżyce, również pomożemy owadom, gdyż kwiaty te zapewnią pyłek i nektar tak bardzo im potrzebny po ciężkim okresie zimowym.
Tym, którzy chcą być w 100% na bieżąco z ekologicznymi rozwiązaniami w uprawie roślin, eksperci polecają zakupienie specjalnych domków dla murarki – pszczoły, która jest pomocna przy zapylaniu kwiatów. ■
Opracowanie: redakcja
W ogrodach już widać pierwsze symptomy jesieni. Delikatnie przebarwiające się liście drzew i krzewów oraz kwitnące typowo jesienne rośliny, jak astry czy wrzosy, to tylko niektóre oznaki tej nowej, stojącej już u progu pory roku. Jednak nie tylko zmieniający się krajobraz świadczy o tym, że za chwilę jesień rozgości się za naszymi oknami. Następstwem tego jest moc prac ogrodowych, które właśnie jesienią musimy podjąć, by nasza posesja przetrwała w jak najlepszym stanie do wiosny.
Jednymi z najważniejszych prac, jakie musimy wykonać jesienią, są zabiegi związane z pielęgnacją trawnika, a we wrześniu jest ich naprawdę sporo. Jednak nie należy się obawiać – nie są skomplikowane. Czym zatem powinniśmy się zająć już teraz, aby nasza murawa szczęśliwie przetrwała okres zimnej próby? Oto kilka porad.
Wrzesień to ten moment, kiedy możemy rozpocząć te zabiegi. Nie wykonujemy ich często, bo raz lub dwa razy w sezonie, zazwyczaj przeważnie wiosną albo właśnie wczesną jesienią. Dzięki wertykulacji mamy możliwość pozbycia się nieestetycznych resztek suchej trawy, patyków, liści, które tworzą na naszej murawie dość szczelną skorupę zwaną filcem. Jeśli zależy nam na dobrej kondycji i długiej żywotności trawnika, owego filcu należy się pozbywać, gdyż zwyczajnie uniemożliwia on nie tylko wnikanie wody i substancji odżywczych do niższych partii gleby, ale przede wszystkim blokuje też dostęp powietrza, które potrzebne jest do prawidłowego ukorzeniania się trawy.
Wertykulację najlepiej przeprowadzić specjalnym sprzętem – tzw. werykulatorem. Wygląda on ja kosiarka, ale pod spodem zamiast noży koszących ma wałek z nożykami, które nacinają filc i unoszą go do góry. Wtedy wystarczy już tylko zagrabić murawę z tych nieestetycznych reszek. Jednak tu uwaga – po takim zabiegu trawnik może trochę szokować wyglądem, bo mimo wszystko został ponacinany. Ale nie obawiajmy się: po kilkunastu dniach wszystko zacznie wracać do normy i na pewno zobaczymy różnicę w kondycji murawy.
Drugim zabiegiem jest aeracja, czyli nakłuwanie gleby na głębokość 5-10 cm. Dzięki niemu murawa zostanie napowietrzona także od strony korzeni, co zapobiega gniciu. Ważne jest jednak, aby w pierwszej kolejności przeprowadzić odfilcowanie (wertykulację), a potem dopiero aerację. W odwrotnym przypadku może zdarzyć się tak, że zostanie nakłuta tylko warstwa filcu, a gleba pozostanie niemalże nietknięta, co będzie nieefektywne.
Aerację, tak jak wertykulację, warto przeprowadzić specjalnym urządzeniem – aeratorem, choć tu też mogą się sprawdzić
nakładki na buty z kolcami lub nawet klasyczne widły – jeśli wybierzemy te niemechaniczne środki, warto zadbać o dokładność nakłuwania – powinno być równomierne. Na rynku obecnie dostępne są także urządzenia (np. elektryczne) wielofunkcyjne 2 w 1, gdzie wymienia się tylko wałek z nacinającego i unoszącego filc na nakłuwający. Jeśli jednak nie chcemy wpędzać się w koszty – bo faktycznie sprzęt taki używany
będzie przez nas maksymalnie dwa razy w roku – zawsze można poszukać w okolicy wypożyczalni sprzętu ogrodniczego i takie urządzenie po prostu wynająć.
Te zabiegi jak mantra powtarzają się czy to wiosną, czy latem. Nie inaczej jest jesienią, bo trawa w tym czasie rośnie sobie w najlepsze i na pewno ten proces nie spowalnia. Dlatego cały wrzesień będziemy powtarzać nawadnianie i koszenie. Oczywiście ten pierwszy zabieg dostosowujemy do warunków atmosferycznych – jeśli obecny czas jest suchy z małą ilością opadów, liczmy się z koniecznością podlewania z częstotliwością niemalże tak jak w środku lata. Jedynie ze względu na relatywnie niższe temperatury powietrza możemy sobie pozwolić na większą dowolność w doborze pory dnia na wykonywanie takich czynności.
Jeśli natomiast chodzi o koszenie, to zaleca się, aby wykonywane było ono raczej popołudniu lub wieczorem. Rano bowiem mamy do czynienia z rosą, a rosa na trawie wygląda tak, jakby trawa została niedawno podlana lub była tuż po opadach deszczu. Kosząc trawę w takim stanie, narazimy jej liście na poszarpanie, posklejanie i w konsekwencji na nieestetyczny wygląd.
Trawa nie spowalnia wzrostu i rozwija się, a wraz z nią oczywiście to, co jest zmorą każdego amatora puszystej murawy – chwasty dwuliścienne. Niestety nie da się tak jak rabaty kwiatowej lub warzywnika – zwyczajnie wypielić tych niechcianych mieszkańców. Musimy zrobić opryski. To zawsze jest duży dylemat – szczególnie dla zwolenników ekologicznego prowadzenia ogrodu – stosować czy nie stosować herbicydów? To wszystko oczywiście zależy od tego, kto użytkuje trawę i czy naprawdę chwasty nam przeszkadzają. Jeśli tak, to należy jedynie pamiętać, aby stosować opryski jak najmniej szkodliwe dla organizmów żywych i bezwzględnie przestrzegać zaleceń producenta co do częstotliwości i ilości stosowanego preparatu. Oczywiście wybierajmy takie herbicydy, które działają selektywnie, mają wszelkie badania i są najnowszych generacji, a dodając do tego dozę ostrożności i zdrowego rozsądku, na pewno nie zaszkodzą.
▴ Najszersza oferta kosiarek automatycznych na każdy rodzaj trawnika
▴ Powierzchnia koszenia od 200m2 do 30.000m2
▴ 1.000m2 trawnika idealnie skoszone nawet w 3 godziny
▴ Do 11 godzin nieprzerwanej pracy na jednym naładowaniu
▴ Napęd na 4 koła
▴ Pełna kontrola pracy i sterowanie kosiarką przez smatfona z dowolnego miejsca na świecie
▴ Czujnik deszczu
▴ Nachylenie terenu nawet do 75%
▴ 6 lat gwarancji w cenie (Next Line)
▴ Raty 0%
Więcej na www.robofarma.com
Skontaktuj się z nami i bezpłatnie przetestuj robota w swoim ogrodzie. www.robofarma.com 575776268 (5757ROBOT) info@robofarma.com
Zucchetti Centro Sistemi to włoski koncern z siedzibą w Valdarno, eksportujący najbardziej zaawansowane i innowacyjne technologie do ponad 50 krajów. Od 20 lat produkuje roboty koszące o niezrównanych parametrach wydajności pracy, wytrzymałości oraz mocy.
Wyłączny przedstawiciel Zucchetti Centro Sistemi w Polsce. Wieloletnie doświadczenie w instalacji i serwisie robotów koszących na terenie całej Polski.
Kolejną kwestią w zakresie zabiegów pielęgnacyjnych na murawie jest nawożenie. I tu uwaga! Wrzesień to ostatni moment na takie czynności. Tu także ważny jest wybór odpowiedniego preparatu – nawóz powinien być przeznaczony do zastosowań jesiennych. Wtedy mamy pewność, że nasza trawa nie dostanie za dużo azotu, który pobudza wzrost trawy, a w zamian za to dostanie solidną dawkę potasu i fosforu, które wyhamują wegetację i pozwolą murawie wzmocnić się jeszcze przed chłodnym czasem.
Pamiętamy także, że obecny miesiąc to także ostatni dzwonek na wysiew i dosiew trawy z nasion. Jeśli nie wykonamy tego teraz w październiku, będzie już za późno i lepiej będzie poczekać do wiosny. Zatem jeśli mamy ubytki na murawie i chcemy się ich pozbyć – zakasajmy rękawy, bo to idealny czas.
Poza powyższymi zabiegami i czynnościami pamiętajmy także o grabieniu trawnika, szczególnie że jesień to czas opadania liści z drzew. Mimo swego niebywałego uroku i wielobarwności należy je sukcesywnie usuwać, gdyż mogą w nich zachodzić procesy gnilne, a to z kolei może skutkować porażeniem murawy różnorodnymi chorobami. Co więcej, okrywa z liści działa tak jak wspomniany wcześniej filc, dlatego warto się ich pozbywać. ■
Wrzesień to miesiąc przejścia między latem a jesienią. Natura zaczyna stopniowo przygotowywać się do nadchodzącej zimy, prezentując jednocześnie pełnię swojego piękna i obfitości. Liście zaczynają delikatnie zmieniać swoje barwy, a w powietrzu unosi się charakterystyczny zapach dojrzałych owoców i ziemistej gleby.
Wrzesień to czas, w którym ogrodnicy mają okazję cieszyć się ostatnimi owocami swojej pracy. Warzywa i owoce dojrzewają, oferując bogactwo smaków i aromatów. Duża część owoców, szczególnie jesiennych odmian jabłoni i grusz, czeka jeszcze na drzewach. Wśród nich coraz częściej znajdujemy stare odmiany, które powracają do łask sadowników i amatorów sadownictwa. Do pierwszych przymrozków znajdziemy na drzewach owocowych także śliwki węgierki. Tym powszechnie znanym owocom towarzyszą dojrzewający we wrześniu pożyteczni kuzyni z lasów i ogrodów ozdobnych. Owoce aronii, żurawiny, borówki wysokiej, maliny, róży można zamrozić, a przygotowane z nich przetwory uodpornią nas przed jesienno-zimowymi infekcjami.
Zbiór plonów trwa również na działkach warzywnych będących coraz częściej składnikiem ogrodów ozdobnych. Do pierwszych przymrozków powinniśmy przeprowadzić zbiór
pomidorów i papryki. Te wrażliwe na mróz warzywa z powodzeniem można przechowywać w ażurowych skrzynkach przez kilka kolejnych tygodni. Wrzesień jest miesiącem, w którym zbiera się także cebulę z siewu bezpośredniego. W kolejce do zbiorów czekają też rośliny korzeniowe: marchew, pietruszka, skorzonera (wężymord), rzodkiew.
Wśród kwiatów nie widać jeszcze aż tak wyraźnie zbliżającej się jesieni. Późne lato jest okazją do prezentacji urody wielu kwitnących roślin. Jedne kwitną już od tygodni, inne dopiero rozpoczynają pokaz swoich barw. Wśród kwitnących symboli jesieni są „jesienne róże”. Ich najczęściej czerwone kwiaty pojawiają się pod koniec lata i kwitną do późnej jesieni. Są proste w uprawie i stanowią niezawodną dekorację rabat w każdym ogrodzie. Kolejnym kwiecistym symbolem jesieni są chryzantemy. Ich kwiaty, w kolorach od bieli przez purpurę, fiolet do żółci, są oznaką zmieniającej się pory roku.
Skonieczniki szorstkie, rudbekie, sadźce purpurowe tworzą barwne tło dla rozchodników, żurawek i zawilców chińskich.
Kwitnące od wczesnego lata dalie także zdają się nie widzieć zbliżającej się jesieni – kwitną z zapachem właściwym wiosennej porze. Niestety nadchodzące nocne i ranne przymrozki położą kres ich urodzie, gdyż rośliny te są wyjątkowo wrażliwe na mróz. Możemy oczywiście osłonić te piękne kwiaty, by choć na chwilę przedłużyć ich kwitnienie.
Wciąż możemy też podziwiać barwne hortensje bukietowe. Te długowieczne krzewy o małych wymaganiach mają wyjątkowo piękne kwiatostany, które nawet po przekwitnięciu dekorują roślinę, w dodatku aż do wiosny. Coraz liczniejsze odmiany spotykane w sprzedaży sprawiły, że hortensje są obecne w licznych ogrodach, gdzie tworzą barwne kompozycje.
ZDJĘCIA: PIXABAYWe wrześniu wciąż możemy się cieszyć jeszcze ciepłymi dniami, choć niestety coraz krótszymi. Prace pielęgnacyjne w ogrodzie nadal trwają, ale zaczynają nabierać innego charakteru – to czas na przycinanie roślin, zbieranie nasion i przystosowanie gleby do wiosennych nasadzeń. Musimy też przygotować ogród na nadchodzącą chłodniejszą porę roku.
Przełom sierpnia i września jest okresem, w którym można sadzić drzewa iglaste. Decyzję o sadzeniu nowych drzew należy poprzedzić dokładną analizą warunków, w których będą rosły. Jesienne sadzenie związane jest więc z dostarczeniem wody w trakcie suszy, igły drzew iglastych pełnią bowiem funkcję liści. Ubytki wody muszą być systematycznie uzupełniane. Początek jesieni to również okres przygotowań do przyszłorocznej wiosny. Sadzić należy cebule i bulwy roślin kwitnących wczesną wiosną: tulipanów, hiacyntów, narcyzów, przebiśniegów, szafirków, a także byliny kwitnące latem i wiosną: irysy, piwonie, lilie trawiaste i floksy. ■
Opracowanie: redakcja
Rozpocznij swoją przygodę z tradycyjnymi, wędzonymi wyrobami. Przekonaj się, jak łatwo wędzić z Borniakiem.
BBQ Smoker — Uczta w amerykańskim stylu! Żeberka, Mostek, Kiełbasa lub Łosoś. Doskonałe rezultaty za każdym razem. Idealne rozwiązanie do szerokiej gamy kuchni.
Sercem naszych wędzarni jest generator dymu. Zapewnia równomiern ciągłą pracę podczas spalania drewna, dając wyjątkowe i co najważniejsze naturalne smaki wędzonek. Cały proces wytwarzania dymu sprowadza się do naciśnięcia przycisku.
ą,
Potrzebujesz haków lub dodatkowych półek na swojego urządzenia? Sprawdź naszą ofertę akcesoriów.