DOOKOŁA ŚWIATA
Porto
Podróże z pasją
Atakama
ISSN 2353-2416
STYCZEŃ/LUTY 2018 › NUMER 25
POLSKA
BEZPŁATNY MAGAZYN O PODRÓŻACH
Bosnia i Hercegowina
Z daleka i z bliska 1
BEZPIECZEŃSTWO PODSTAWOWE aby skupić się za kierownicą BEZPIECZEŃSTWO AKTYWNE aby unikać wypadków BEZPIECZEŃSTWO PASYWNE aby chronić podczas wypadku BEZPIECZEŃSTWO PREWENCYJNE aby ostrzegać przed zagrożeniem i pomagać go uniknąć BEZPIECZEŃSTWO POKOLIZYJNE aby ratować po wypadku BEZPIECZEŃSTWO POPRZEZ EDUKACJĘ aby pomagać kierowcy
X V.SUBARU.PL
bezpieczne.subaru.pl Pełna lista autoryzowanych salonów sprzedaży znajduje się na stronie
2
subaru.pl
OD REDAKCJI
Mam przyjemność powitać Państwa na łamach kolejnego wydania magazynu
To już dwudziesta piąta edycja, zaczynamy nią rok 2018 i jednocześnie piąty rok istnienia naszego czasopisma. W bieżącym wydaniu – wbrew dacie na okładce – prezentujemy nie tylko zimowe tematy, ale również relacje z Bośni i Hercegowiny, Neapolu oraz Chile. Rodzinne miasto słynnego piłkarza Zlatana Ibrahimovicia, malownicza sceneria słynnego serialu „Most nad Sundem” i trzeci co do wielkości ośrodek miejski w Szwecji jest magnesem dla turystów, w tym także tych z Polski, którzy coraz liczniej odwiedzają nadmorskie Malmö. Szerzej o jednym z najbardziej ekologicznych miast Europy piszemy na s. 80-84. W dziale „Prawo” przybliżamy uwarunkowania prawne wiążące się ze szczepieniami, które trzeba wykonać przed niektórymi zagranicznymi podróżami. Zapraszamy na s. 56-57. Szampan od momentu swojego powstania był winem wyjątkowym. I tak jest do dzisiaj, a jego nazwa niezmiennie kojarzy się z dobrym smakiem i elegancją, nie tylko w czasie karnawału. Więcej o tym szlachetnym trunku na s. 68-70. To zaledwie kilka propozycji spośród wielu innych – mam nadzieję – równie interesujących. Z życzeniami inspirującej lektury
Redaktor naczelny
PISZĄ I FOTOGRAFUJĄ DLA WAS
Karina O’Neill
Maciej Majerczak
Małgorzata Trębicka-Żuk
Kasia Jaszczuk
Łukasz Kuczyński
Zapraszamy na stronę naszego wydawnictwa na: facebook.com/TravelPolskaMagazyn
3
4
5
6
7
8
Muszynianka to naturalna woda mineralna rozlewana w Uzdrowisku Muszyna z odwiertów zlokalizowanych na terenie Popradzkiego Parku Krajobrazowego. Jest wodą alkaliczną, wysokozmineralizowaną, magnezowo- wapniową. Jej orzeźwiający smak oraz składniki mineralne, takie jak: magnez, wapń, potas, sód, żelazo, powodują, że Muszynianka ma właściwości odżywcze. W swoim składzie posiada także wodorowęglany i siarczany, które alkalizują kwasy żołądkowe i są korzystne dla osób cierpiących na nadkwasotę. Przyczyniają się również do obniżenia zawartości cukru we krwi i regulują jej PH. Systematyczne picie Muszynianki nie tylko uzupełnia braki wody w naszym organizmie, ale też pozwala na korygowanie nieprawidłowości wynikających z niedoborów mineralnych i wadliwej przemiany materii. 33-380 Krynica Zdrój / ul. Kościuszki 58 / tel./fax: +48 18 471 21 34, e-mail: biuro@muszynianka.pl / www.muszynianka.pl
9
SPIS TREŚCI
TEMAT WYDAN I A
44
BOŚNIA I HERCEGOWINA
Niedoceniona perła Bałkanów
Oblężenie Sarajewa, wojna z lat 90., bieda i ludzka krzywda – taki obraz Bośni i Hercegowiny wciąż dominuje w powszechnej zbiorowej wyobraźni. Tymczasem kraj ten oferuje piękne krajobrazy, kulturową mozaikę, świetną kuchnię, rozsądne ceny, a jego mieszkańcy są niezwykle serdeczni.
Porto
10
AKTUALNOŚCI
POLSKA NA WEEKEND
12 Gadżety, trendy, inspiracje
36 Karpacz Magiczne miasto pod Śnieżką
16 Porto – city break
PRAWO
72 Atakama – najbardziej zaskakująca pustynia świata
56 Szczepienia przed zagranicznymi podróżami
NOWOŚCI WYDAWNICZE
DOOKOŁA ŚWIATA
24 Z księgarskiej półki
58 Pod słońcem Kampanii
RYNEK TURYSTYCZNY
KULINARNE PODRÓŻE
26 Białe szaleństwo w biurach podróży
68 Szampan bez tajemnic
PRZEGLĄD PRODUKTOWY
Z DALEKA I Z BLISKA
30 Narciarskie rozmaitości
80 Malmö – ekologiczne miasto przyszłości 86 Dolomity – góry dla każdego
FOTO: MACIEJ MAJERCZAK
PODRÓŻE Z PASJĄ
11
NOWOŚCI RYNKOWE
ARIES HOTEL & SPA – LUKSUSOWYM HOTELEM ROKU 2017 W grudniu br. podczas gali w szwajcarskim St. Moritz rozstrzygnięto międzynarodowy konkurs WORLD LUXURY HOTEL AWARDS 2017. O tytuł luksusowych obiektów ubiegały się hotele z ponad 120 krajów. W internetowym głosowaniu oddano łącznie ponad 300 tys. głosów. Jednym ze zwycięzców został Aries Hotel & SPA – zakopiańska perełka, łącząca regionalną stylistykę z nowoczesnością. Aries otrzymał aż 2 nagrody: LUXURY MOUNTAIN HOTEL 2017 w regionie Polska oraz LUXURY HOTEL 2017 na region Europy Wschodniej. To wielkie wyróżnienie dla tego wyjątkowego hotelu, a także dla całego polskiego hotelarstwa. ARIES HOTEL & SPA położony jest w sercu Zakopanego, tuż koło Krupówek. Oferuje 99 pokoi i apartamentów, strefę SPA i Wellness z basenem termalnym, siłownię oraz 2 sale zabaw dla dzieci. Stylowy kominek, liczne rzeźbienia, zakopiańskie widoki oraz wiszący w wejściu stary wagonik kolejki górskiej dopełniają czaru tego wyjątkowego miejsca. hotelaries.pl
RICORDO R8871625004 Klasyczny czasomierz z chronografem, którego design odwołuje się do motoryzacyjnej tradycji i historii marki Maserati. Zegarek o prostym, klasycznym wzornictwie nawiązującym do stylistyki retro. Na czarnej tarczy umieszczono logo marki Maserati, cyfry arabskie i indeksy. Wszystkie detale są w kolorze różowego złota (PVD), co nadaje zegarkowi ekskluzywny wygląd. Idealny do noszenia na co dzień oraz jako elegancki dodatek do garnituru. Cena: 1390 zł zegarkibizuteria.com.pl
NOWY SMARTFON OD TOUGHPHONE Rodzina bardzo wytrzymałych smartfonów marki Toughphone została rozbudowana o model Z6. Wszystkie porty zabezpieczono, aby smartfon był odporny na wodę i pył w klasie IP68. Wzmocniona obudowa objęta gumą zapewnia odporność na wstrząsy, uderzenia oraz upadki z wysokości 180 cm – zgodnie z militarną normą MIL-STD-810G. Czas pracy baterii jest bardzo ważny, dlatego w Toughphone Z6 bateria ma aż 6150 mAh pojemności. Do ładowania mamy dwie opcje – szybkie ładowanie poprzez złącze USB type-C lub za pomocą ładowarki bezprzewodowej Qi. Klienci nie mogą narzekać na wydajność (CPU 8 x 2.0 GHz, pamięć 4 GB + 64 GB) ani na jakość wbudowanych kamer (8 MP przód i 16 MP tył). Cena: od 2799 zł netto toughphone.eu
12
SOFTBUY.eu GADŻETY PODRÓŻNE I NIE TYLKO W otwartym niedawno sklepie online Softbuy.eu wszyscy pasjonaci gadżetów dla podróżujących oraz do domu i ogrodu poczują się jak ryby w wodzie. Bogaty asortyment, przyjazna obsługa i profesjonalny personel sklepu zapewniają, że zakupy będą łatwe, proste i przyjemne. Softbuy.eu to także akcesoria do komputerów, rozmaite gadżety elektroniczne oraz oprogramowanie bezpieczeństwa IT, którego wagi nie można pominąć w odniesieniu do nowoczesnych domów coraz częściej wyposażanych w urządzenia Internetu Rzeczy. softbuy.eu
PODRÓŻ STATKIEM WYCIECZKOWYM Szukasz pomysłu na niebanalną podróż? Zobacz, co proponują eksperci z portalu Tanierejsowanie.pl. Na statku wycieczkowym każdy spędza czas tak, jak lubi. Rejs pozwala nie tylko wypocząć na pokładzie, ale też zwiedzić portowe miasta. Na pływających kurortach do dyspozycji są: teatr, kluby z muzyką na żywo, baseny, jacuzzi, zjeżdżalnie wodne, ścianka wspinaczkowa, centrum SPA, a nawet tor kartingowy i sztuczna fala do surfingu. Tej zimy szczególnie polecamy rejsy all inclusive po Wyspach Kanaryjskich, których ceny rozpoczynają się od 199 euro na osobę. tanierejsowanie.pl
TELEFON I WALKIE-TALKIE W JEDNYM Są osoby, które kochają klasyczne telefony. Rugged Phones A1 jest właśnie klasycznym telefonem z klawiaturą numeryczną. Niekiedy jednak przydałyby się funkcje, w które wyposażony jest smartfon, jak Internet, poczta, nawigacja itp. Rugged Phones wiele z nich posiada. Na dodatek producent wbudował również analogowy system komunikacji walkie-talkie. Oczywiście, jak każdy telefon tej marki, jest on odporny na pył, wodę, upadki i uderzenia – zgodnie z militarną normą MIL-STD-810G. Cena: od 999 zł netto ruggedphones.pl
SKUTECZNA OCHRONA PRZED CYBERZAGROŻENIAMI Liczba urządzeń połączonych z internetem w każdym domu przewyższa liczbę przebywających w nim osób i zwierząt. Co więcej, urządzenia te odgrywają coraz ważniejszą rolę w życiu domowym i są wykorzystywane praktycznie we wszystkich obszarach: od korzystania z zasobów internetu po bankowość i zakupy online czy udostępnianie filmików z mruczącym kotem. Jednak ta zwiększona łączność wzbudza również obawy dotyczące bezpieczeństwa, tym większe, że, jak wynika z badań Kaspersky Lab, dwie piąte osób nadal nie zabezpiecza swoich urządzeń przed cyberzagrożeniami, np. włamaniami, szkodliwym oprogramowaniem czy oszustwami finansowymi. Najnowsza wersja pakietu Kaspersky Total Security została stworzona w celu zapewnienia ochrony współczesnemu gospodarstwu domowemu, aby pomóc domownikom zadbać o swoje urządzenia połączone z internetem oraz o każdy aspekt swojego życia cyfrowego tak samo jak dbają o członków swojej rodziny i zwierzęta. kaspersky.pl/total-security
CIEPŁO I WYGODNIE Najwyższej jakości getry M’s Light NTS 200 Bottom z wełny merino (Smartwool) rekomendowane są jako docieplająca warstwa w zimne dni lub – zwłaszcza w czasie mrozów – jako wewnętrzna warstwa pod spodnie. Bazują one na słynnej wełnie merino pochodzącej od owiec rasy merynos, która jest ceniona głównie ze względu na niezwykłe właściwości termoregulacyjne (związane m.in. z doskonałym odprowadzaniem wilgoci) i świetną oddychalność. Jest przy tym wytrzymała i przyjemna w dotyku. Komfort użytkowania zapewnia krój pozwalający na precyzyjne dopasowanie getrów do sylwetki użytkownika oraz zastosowanie płaskich szwów, zapobiegających obcieraniu w czasie marszu. Cena: 349 zł smartwool.com, ceneria.pl
13
NOWOŚCI RYNKOWE 100% WODOSZCZELNOŚCI Praktyczną torebkę wodoszczelną Mini Bag (Crosso) możemy zabrać na rower bądź kajak. Dzięki odpornemu materiałowi i szczelnie rolowanemu zapięciu zawartość torebki pozostanie sucha. Zmieści portfel, klucze i telefon. Saszetka posiada klips, za pomocą którego przypniemy ją do paska spodni, plecaka czy kamizelki ratunkowej. Ponadto dołączono do niej pasek, więc można zawiesić ją na ramię. Pojemność: 2 l, szerokość: 14 cm, wysokość po trzykrotnym zrolowaniu: 22 cm, waga: 133 g. Cena: 53,90 zł tuttu.pl
ELEKTRYCZNA HULAJNOGA Na Międzynarodowych Targach Motoryzacyjnych Warsaw Moto Show miała miejsce premiera nowych pojazdów marki VELEX. Wśród nich ogromnym zainteresowaniem cieszyła się nowa hulajnoga serii COMFORT. To rozwiązanie dla klientów wymagających. W tej wersji otrzymujemy duży wymienny akumulator 60 V/20 Ah pozwalający przejechać do 90 km. W łatwy sposób można go wymienić i podróżować dalej. Bogate wyposażenie obejmuje światło dzienne, pozycyjne przednie i tylne, światło stopu, tylne kierunkowskazy, lusterka, pełną amortyzację, dwa siedzenia dla kierowcy i pasażera itd. INGERSOLL SCOVILL I05002 Ten zegarek dostępny jest w limitowanej, jubileuszowej edycji — wyprodukowano jedynie 125 sztuk tego modelu. Zegarek ma kopertę wykonaną z brązu, a to czyni z niego czasomierz wyjątkowy. Z upływem czasu na powierzchni koperty pojawi się patyna, która nada zegarkowi unikalny i szlachetny wygląd vintage. Model dostępny jest na pasku wykonanym z najwyższej jakości skóry z renomowanej chicagowskiej garbarni Horween.
Cena: od 6499 zł netto velex.pl
Cena: 2390 zł zegarkibizuteria.com.pl
PODRÓŻNICZY NIEZBĘDNIK Doskonały multitool (Tool Logic) w formie karty kredytowej, którą możesz przechowywać w portfelu. Karta została wyposażona w zestaw awaryjnych narzędzi, mogących uratować ci skórę w wielu wypadkach! To przede wszystkim ząbkowane ostrze, wykonane ze stali nierdzewnej, uniwersalny otwieracz, kompas, a także szkło powiększające ośmiokrotnie, linijka, wykałaczka i pęseta. Multitool zamknięto w etui wielkością i wyglądem przypominającym zwykłą kartę kredytową. Całość waży zaledwie 54 g i ma grubość 4 mm. Cena: 99 zł toys4boys.pl
14
hotel bellotto
miejsce na wyjÄ…tkowe okazje HOTEL BELLOTTO ul. senatorska 13/15 00-075 warszawa +48 22 829 64 44 hotel@hotelbellotto.pl www.hotelbellotto.pl
15
PODRÓŻE Z PASJĄ
City break
Porto
TEKST I ZDJĘCIA MACIEJ MAJERCZAK
16
Godziny wieczorne, niewielki lokalny bar przy jednej z bardziej ruchliwych uliczek w centrum, po której co parę minut przemyka zabytkowy wagonik historycznej pierwszej linii tramwajowej. W środku króluje prostota: szklana lada, przy której stoją wracający z pracy, znający się nie od dziś tubylcy, uśmiechnięty barman, jak sądzę – jednocześnie właściciel, serwujący piwo w małych buteleczkach „na raz” i równie kompaktowe kanapeczki. W wąskim przejściu obok stoi kilka wciśniętych pod ścianę skrzynek po piwie, na których siedzimy z przyjaciółmi i popijamy porto. Co chwila ktoś się przeciska, trącając mnie tyłkiem, lecz nic nie jest w stanie mnie zdenerwować. Nie tu, nie w Porto.
P
ołożone nad Atlantykiem, przy ujściu rzeki Douro „Miasto Mostów”, z którego ten najbardziej znany, 2-poziomowy Dom Luís zaprojektowany przez ucznia samego Eiffla, Theophile’a Seyriga, jest uważany za symbol epoki przemysłowej. Gustave Eiffel również zaprojektował jeden z tutejszych mostów, kolejowy, niebędący już w użytku Maria Pia, który jest równie imponujący jak wspomniany Dom Luís. Porto, podobnie jak znaczna część Półwyspu Iberyjskiego,
nie zawodzi pod względem pogody. W zimie jest tu cztery razy więcej godzin słonecznych niż w Polsce, a temperatura rzadko spada poniżej 10°C. Ale pogoda to nie jedyny atut tego wspaniałego miasta. Porto jest przede wszystkim relatywnie tanie (za 3 kawy w centrum zapłaciłem 2,20 euro) w porównaniu choćby z pobliską Hiszpanią, czy nawet z naszymi bałtyckimi kurortami, co sprawia, że w połączeniu z tanimi lotami możemy skomponować całkiem budżetowy city break.
17
PODRÓŻE Z PASJĄ
Rzymski most w miasteczku Ponte de Lima
Jeśli macie trochę więcej czasu, w okolicach Porto znajdują się wspaniałe kościoły, które warto zobaczyć; na zdjęciu kościół Igreja de Nossa Senhora da Oliveira w Guimarães
55 km od Porto
85 km od Porto
W starej części miasta mieści się jedna z najpiękniejszych bibliotek, w jakich byłem. Niewielka Livraria Lello & Irmao to istne dzieło sztuki, rzeźbione wnętrza, centralnie usytuowane drewniane, kręcone neogotyckie schody, niebanalne witraże na suficie oraz więcej turystów na metr kwadratowy niż na Times Square w czasie zabawy sylwestrowej. Zrobić zdjęcie wnętrza bez jakiejkolwiek nieproszonej osoby w kadrze można co najwyżej sufitowi. Ciekawe i zarazem
18
19
PODRÓŻE Z PASJĄ
Sé do Porto – piękna rzymskokatolicka katedra wpisana na Listę UNESCO
Ponte Dom Luís: 2-kondygnacyjny stalowy most – symbol miasta
Kolejna monumentalna budowla – Bazylika im. św. Luizy, z której roztacza się wspaniały widok na piękne miasteczko Viana de Castelo oraz Atlantyk
75 km od Porto
praktyczne jest to, że gdy kupujemy książkę lub jakąś pamiątkę w bibliotece, od ceny finalnej odliczana jest kwota, jaką zapłaciliśmy za wejściówkę (w listopadzie 2017 r. było to 5,50 euro). Stosunki dyplomatyczne między Anglią a Francją, jak wiadomo, nie zawsze były najlepsze, co sprawiło, że ci pierwsi zaczęli szukać alternatywy dla francuskich burgundów. Jak się nietrudno domyślić, wybór padł na najtrwalszego, politycznego i militarnego sojusznika – Portugalię. Był jednak pewien problem z typowo północnymi, czerwonymi
20
Mosteiro da Serra do Pilar – znakomity punkt widokowy; koniecznie zajrzyj, by „złapać” piękną panoramę miasta
Rzeka Douro, którą dawniej transportowano do portu beczki z winem
Porto w liczbach:
16°C
idealna temperatura, w jakiej powinniśmy podawać porto
3 lata
minimalny okres dojrzewania odmiany Reserve
4
liczba głównych rodzajów: ruby, tawny, rose, white
20%
średni „kopniak” winami, bo z powodu wysokiej wilgotności i znaczącej odległości, jaką musiał pokonać fracht, towar bardzo często docierał na miejsce w nie najlepszej jakości. Dlatego wymyślono nowatorski patent, aby do wina dodać brandy, co zatrzymywało proces fermentacji i ułatwiało rozwiązanie problemu dalekiej podróży. W rezultacie powstało najsłynniejsze do dziś wzmacniane wino o nazwie porto, którego szczytowy eksport do Anglii przypadł na tamtejszą epokę wiktoriańską, co sprawiło, że w mieście rozpoczął się prawdziwy rozkwit. Kto wie, może i otoczony niechlubną sławą Jack the Ripper popijał zbyt dużo tego trunku, co się skończyło tak, a nie inaczej. Tak jak w Polsce, szczególnie w latach 90., w osiedlowych spelunach „wczorajszo” wyglądający panowie
5
głównych odmian winogron używanych do produkcji porto: tinta barroca, tinta cão, tinta roriz (tempranillo), touriga francesa, touriga nacional
21
PODRÓŻE Z PASJĄ
Wizz Air oferuje loty na trasach Warszawa – Porto (środa, niedziela) oraz Katowice – Porto (poniedziałek, piątek). Od 31 marca loty do Porto odbywają się także z Wrocławia (wtorek, sobota). Ceny biletów zaczynają się od 129 złotych. Więcej informacji o ofercie Wizz Air oraz możliwość rezerwacji na wizzair.com.
60 km od Porto
Bom Jesus do Monte – wspaniałe sanktuarium, do którego prowadzą uważane za najpiękniejsze w Europie schody; miejsce pielgrzymek, położone na obrzeżach Bragi
popijali piwko, tak tutaj w lokalnych barach schludnie ubrani mężczyźni w średnim wieku, w małych kieliszkach (w kształcie kwiatu tulipana) popijają właśnie porto. To, co odróżnia Porto od popularnego regionu Algarve, to nieporównywalnie mniejszy wolumen komercyjności oraz cudowna, nienachalna, unikatowa prostota w postaci lokalnej, życzliwej społeczności, która wydaje się biec swoim własnym, nienachalnym, pełnym uroku tempem. Oczywiście
22
o gustach się nie dyskutuje. Ktoś może woli miejski klimat południowej Albufeiry: grupki pijanych ludzi poprzebieranych za transwestytów (jak na wieczorze kawalerskim), młodych angielskich imprezowiczów z nieco mniej arystokratycznym, wschodnio-londyńskim akcentem, czy też nieco starsze „córki” synów Albionu, z ochrypniętymi od cydru głosami i odrobinę nienaturalną, wpadającą w kolor przekwitniętej brzoskwini opalenizną. Ja wybieram porto, zdecydowanie. ■
23
Z KSIĘGARSKIEJ PÓŁKI
DOM POD BIEGUNEM. GORĄCZKA (ANT)ARKTYCZNA Książka Dagmary Bożek-Andryszczak i Piotra Andryszczaka to niesamowita historia małżeństwa, które pewnego zwykłego dnia 2012 roku wpadło na pomysł wysłania aplikacji na wyprawę pod biegun. Rok pobytu w Polskiej Stacji Polarnej Hornsund na Spitsbergenie wystarczył, by zupełnie przypadkowo wyjazd, spowodowany chęcią przeżycia arktycznej przygody, przerodził się w prawdziwą fascynację i wywołał u nich mityczną gorączkę polarną. Praca w terenie, przy wyjącym wietrze, niespodziewane wizyty niedźwiedzi, przełamywanie własnych barier i ograniczeń… oraz prawdziwy dom – stworzony tam, gdzie siła natury góruje nad konwenansem, a zależność od drugiego człowieka jest tak duża, jak nigdzie indziej na świecie. To tu, podczas wspólnych rozmów w mesie, nad kubkiem gorącej herbaty, powstają polarne przyjaźnie, które rozpoznaje się po mocniejszym niż zwykle uścisku dłoni i błysku w oku. Oprawa miękka ze skrzydełkami, format 14 x 20,8 cm, 320 s. Cena 39,90 zł WYDAWNICTWO BEZDROŻA www.bezdroza.pl
WSPOMNIENIA Z DACHU ŚWIATA Austriacki alpinista Heinrich Harrer w 1939 roku wyruszył z niemiecką wyprawą w Himalaje. Niestety, plan zdobycia Nanga Parbat pokrzyżował wybuch II wojny światowej, która zastała podróżników w Indiach. Po internowaniu przez Brytyjczyków Harrer próbował wielu ucieczek z obozu, aż w końcu dopiął swego – w 1944 roku z Peterem Aufschnaiterem dotarli do odciętego od świata Tybetu. Spędzili w tym niezwykłym miejscu kilka lat, aż do komunistycznej inwazji Chin. Opisywany w autobiograficznej książce Harrera Tybet to zamknięte na cywilizację zachodnią państwo, w którym czas i tradycja działają zupełnie inaczej niż gdzie indziej. Autor miał okazję nie tylko poznać tę egzotyczną dla Europejczyków kulturę, ale też zaprzyjaźnić się z XIV Dalajlamą. Książka – zekranizowana w 1997 roku (z Bradem Pittem w roli głównej) – to opowieść o magicznym świecie i tradycji, które już nie istnieją. Pozwala powrócić na dach świata i zrozumieć Tybet na nowo. Oprawa twarda z obwolutą, format 14 x 20,5 cm, 504 s. Cena 45 zł WYDAWNICTWO ZYSK I S-KA www.zysk.com.pl
NAJLEPSZY KRAJ NA ŚWIECIE Norwegia – kraj Ibsena, egalitarnego „prawa Jante”, surowej przyrody i zamożnych obywateli. Społeczeństwo harmonii, otwartości na reformy i troski o wspólne dobro, dbające o równouprawnienie, tolerancję i sprawiedliwość. Czy jednak na pewno Norwegia jest realizacją wolnościowej utopii? Przedstawiona książka to analiza głębokiej sprzeczności tkwiącej w historii norweskiej kultury od XIX wieku po dziś – wtedy ujawniającej się w pojedynku między tak zwanymi patriotami a partią inteligencką, obecnie w tarciach wewnątrz norweskiego „reżimu dobroci”. To również pamflet, który rzuca światło na norweski talent godzenia sprzeczności: między radykalizmem a konserwatyzmem, religijnością a sekularyzmem, indywidualizmem a komunitaryzmem, utopijnymi ideami i zdrowym rozsądkiem. Nina Witoszek, uznana polska historyczka kultury od lat mieszkająca w Norwegii, wkłada kij w mrowisko politycznej poprawności. Jej książka to moralna biografia Norwegii – kraju, który zadziwia, prowokuje i inspiruje do przemyśleń na temat idealnej demokracji i społeczeństwa dobrobytu. Oprawa twarda, format 12,5 x 20,5 cm, 200 s. Przekład: Mariusz Kalinowski. Cena 39,90 zł WYDAWNICTWO CZARNE www.czarne.com.pl
24
25
RYNEK TURYSTYCZNY
Białe szaleństwo w biurach podróży
TEKST RADOSŁAW DAMASIEWICZ DYREKTOR MARKETINGU I E-COMMERCE TRAVELPLANET.PL
Zimowe wakacje na stokach zarezerwowało o 30 proc. więcej miłośników białego szaleństwa niż w poprzednim sezonie. Na narty do Włoch wybierają się już nie tak chętnie, jak dotąd. Tamtejsze stoki tracą popularność na rzecz austriackich, czeskich i słowackich, leżących bliżej Polski. Narciarskie wakacje za granicą w tym sezonie to wydatek ok. 1500 zł na osobę. Bez kosztów dojazdu oraz – najczęściej – bez karnetu.
T
ravelplanet.pl przeanalizował rezerwacje wyjazdów na narty na nadchodzący sezon, obejmujące okres od 10 grudnia 2017 (wówczas rusza większość alpejskich stacji narciarskich) do 1 kwietnia 2018 (to Wielkanoc i zwyczajowo koniec sezonu narciarskiego). Liczba rezerwujących wakacje na nartach do połowy listopada wzrosła o 30 proc. w porównaniu z poprzednim sezo-
26
nem. To spory wzrost, biorąc pod uwagę specyfikę narciarskich rezerwacji, uzależnionych od warunków śniegowych. W niektórych przypadkach optymizm narciarzy i wiara w standardowe w Alpach naśnieżanie większości stoków asekurowane są możliwością bezkosztowej zmiany rezerwacji, gdy warunki są niedostateczne. Wabikiem są też karnety w cenie pobytu w niskich sezonach, spore zniżki na dzieci i różne bonusy.
> NAJBARDZIEJ POPULARNE REGIONY NARCIARSKIE:
Włochy: Val di Sole, Livigno, Passo Tonale Austria: Kaprun – Zell am See, Karyntia (Bad Kleinkirchheim, Nassfeld), Maishofen Słowacja: Jasna (Demianowska Dolina) Czechy: Szpindlerowy Młyn, Jańskie Łaźnie Najciekawsze oferty free ski, z wyżywieniem HB 1000-1100 zł – Włochy: Folgaria, Bormio, Livigno 1200-1400 zł – Sportwelt Amade (Embach), Passo Tonale, Bormio (Santa Caterina) Bez karnetu, z wyżywieniem HB 500 zł – Szpindlerowy Młyn, Harrachov (6 dni) 600-700 zł – Wisła, Korbielów 800-900 zł – Embach, Ski Juvel (Alpbach), Zell am See, Štrbské Pleso, Tatrzańska Łomnica, Val di Fiemme (Tesero), Paganella, Kaunertal
AUSTRIA GONI WŁOCHY Miłośnicy białego szaleństwa zmieniają swoje zimowe preferencje dotyczące kierunków narciarskich wakacji. Przez wiele sezonów, nie wyłączając obecnego, Włochy to wciąż numer jeden pod względem rezerwacji na narty. Ale teraz wybiera się tam 48 proc. klientów biur podróży, wobec 60 proc. rezerwujących narciarskie wakacje na włoskich stokach w poprzednim sezonie. Z kolei znacznie zwiększyło się zaintere-
sowanie szusowaniem na stokach austriackiego Tyrolu, Karyntii czy Salzburgerlandu. Przed poprzednim sezonem narciarskim pobyt w Austrii zarezerwowało 17 proc. miłośników białego szaleństwa, obecnie aż 27 procent. Skąd ta zmiana? Przede wszystkim to kwestia kosztów. Na wyjazd do Austrii narciarz wydaje obecnie średnio 1650 zł. To raptem o 35 zł więcej niż w poprzednim sezonie. Tymczasem narciarskie wakacje zdrożały aż o 170 zł od osoby, do 1580 zł,
27
ZDJĘCIA: 123RF
RYNEK TURYSTYCZNY
a pod względem średnich kosztów doganiają austriackie. Trzeba przy tym pamiętać, że włoskie stoki to dodatkowe kilkaset kilometrów jazdy samochodem. A oprócz poniesienia kosztów paliwa trzeba również zapłacić za przejazd autostradami.
MODA NA KARKONOSZE I TATRY Dojazd własny wybiera wciąż ponad 90 proc. narciarzy. Dlatego za zmianą preferencji może stać po prostu wygoda. Dojazd samochodem na stoki do Austrii, nie mówiąc o Czechach czy Słowacji – jest znacznie krótszy niż do włoskich Dolomitów czy Doliny Aosty. Być może również z tego powodu polscy narciarze znacznie chętniej niż przed poprzednim sezonem rezerwują zimowy wypoczynek w Czechach i Słowacji. W poprzednim sezonie do połowy listopada narty u naszych południowych sąsiadów w sumie zarezerwowało 12 proc. klientów biur podróży, teraz – blisko 20 proc. Narty w Czechach nigdy nie były drogie w porównaniu do Alp – w tym sezonie średnia wartość rezerwacji na osobę to ok. 800 zł – ale też i tamtejsze ośrodki nie rzucają na kolana ogólną długością tras. Słowacja, która zblokowała na jednym karnecie możliwość jazdy w kilku ośrodkach (w sumie to ponad 100 km nartostrad), mocno obniżyła ceny i w tym sezonie narciarze płacą średnio 1100 zł za 6-7 dni, a nie 1800 zł, jak w poprzednim sezonie.
JEŚLI NA NARTY Z DZIEĆMI, TO NA SŁOWACJĘ Słowacja to również najchętniej rezerwowany kierunek na narciarskie wyjazdy z dziećmi. Średni odsetek wyjeżdżających z rodzicami lub opiekunami to ok. 10 procent. Na Słowację wyjedzie w tym sezonie blisko 14 proc. małych narciarzy (do Włoch – 11 proc., a do Austrii 9 proc.). Warto
28
jednak pamiętać, że analiza obejmuje cały sezon narciarski, zaś dzieci wyjeżdżają na narty przede wszystkim w okresie ferii zimowych. W tym sezonie narciarskie wakacje kosztują średnio 1463 zł na osobę. To 50 zł więcej niż w poprzednim. Grubo poniżej średniej lokują się rezerwacje nart w Czechach i Polsce (ok. 800 zł na osobę). Z kolei za narty we Włoszech i Austrii klienci biur podróży płacą ok. 1600 zł od osoby. Trzeba jednak przy tym pamiętać o ofertach free ski, czyli karnetach w cenie pobytu, niezwykle popularnych poza wysokim sezonem we Włoszech i w niektórych ośrodkach w Austrii, które praktycznie nie istnieją w Polsce i Czechach.
CHĘTNIEJ HOTEL Z WYŻYWIENIEM NIŻ APARTAMENT Narciarzom coraz rzadziej chce się urządzać apres-ski w apartamentach i przygotowywać posiłki we własnym zakresie. W poprzednim sezonie apartamenty bez wyżywienia rezerwowało 30 proc. narciarzy, w tym już tylko 24 proc. Za to wzrósł znacznie odsetek klientów kupujących narciarski pobyt z dwoma posiłkami i wariant all inclusive. Teraz do hoteli ze śniadaniami i obiadokolacjami wybiera się 70 proc. narciarzy, poprzedniej zimy taki wariant rezerwowało zaś 60 proc. Takiemu ewoluowaniu zachowań narciarzy sprzyja duże spłaszczenie cen ofert bez wyżywienia i z dwoma posiłkami dziennie. Różnica wynosi ok. 300-400 zł i zwłaszcza ci, którzy na narty za granicę jadą nie pierwszy raz, wiedzą doskonale, że warto dopłacić takie pieniądze za obfite śniadania i 3-4-daniowe kolacje oraz (najczęściej) mieć wstęp na basen, do sauny i inne tego typu bonusy. ■ Więcej na travelplanet.pl
29
NARCIARSKIE ROZMAITOŚCI
Narty zjazdowe Xlander 900 Wed’ze to must have w swojej kategorii dla wyczynowych narciarzy! Xlander 900 są nie tylko stabilne, ale dzięki drewnianemu rdzeniowi posiadają również wysoki poziom przyczepności. Dodatkowo narty zostały wyposażone w podwójny rocker, który zapewnia im niesamowitą manewrowość. Są doskonałe do jazdy na każdym rodzaju śniegu. 1199 zł decathlon.pl Kask narciarski/snowboardowy Stream 550 S2 Wed’ze przyda się narciarzom i snowboardzistom, którzy poszukują bardzo dobrze kryjącego sprzętu, chroniącego nie tylko głowę, ale również oczy. Wyposażono go w szybę z podwójnym szkłem anti-UV i anti-fog. Dzięki 12 otworom zapewnia doskonałą wentylację i odprowadzanie wilgoci. Sztywne nauszniki gwarantują ochronę przed uderzeniami. Kask jest przystosowany do użytku z okularami korekcyjnymi. 349,99 zł decathlon.pl
Slide 900 Wed’ze to kurtka dla najbardziej wymagających narciarzy. Posiada liczne rozwiązania techniczne. Wysoce wodoodporna membrana, dzięki zamkom wentylacyjnym, zapewnia dużą oddychalność. Wzmocnione szwy gwarantują solidność, natomiast watolina sprawia, że kurtka sprawdzi się w temperaturze do -10°C. Jej dodatkowymi atutami są rozciągliwy pas przeciwśnieżny i wejście audio. 599,99 zł decathlon.pl
Skiwiz Wed’ze to gadżet dla rodziców, którzy ze swoimi dziećmi rozpoczynają jazdę na nartach. Regulacja rzepem zapewnia mocne zapięcie, natomiast pomarańczowy pasek pozwala na kontrolę prędkości. Szelki posiadają również żółtą rączkę, która ułatwia umieszczenie dziecka na wyciągu i zapewnia ulgę plecom rodziców. Ich dodatkowym atutem jest żywy kolor, który sprawia, że maluch jest dobrze widoczny, oraz etykietka na nazwisko i numer telefonu rodziców. 59,99 zł decathlon.pl
30
Pokrowiec narciarski lub snowboardowy Travel 700 Wed’ze to idealne rozwiązanie dla narciarza lub snowboardzisty, który poszukuje czegoś pojemnego, a zarazem solidnego. Pozwala on na transport czterech par nart bądź dwóch desek. Sprzęt będzie doskonale zabezpieczony, ponieważ ścianki pokrowca są wypełnione pianką, która ochroni go przed uderzeniami. Dodatkowym atutem są kółka, które ułatwią nam transport, bez konieczności dźwigania. 359,99 zł decathlon.pl
31
NARCIARSKIE ROZMAITOŚCI
Bluza narciarska męska Mid Warm 900 Wed’ze pozwala dopasować stopień ochrony przed zimnem do warunków pogodowych, a to dzięki zasuwanym otworom z przodu ubrania. Jednym ruchem dłoni możemy przejść od poziomu bardzo ciepłego do ciepłego. Natomiast wstawka na plecach doskonale odprowadza wilgoć, dzięki czemu nasza skóra pozostaje sucha i ciepła. Dodatkowy komfort zapewnia kołnierz wykonany z watoliny i polaru.
Buty narciarskie Kid 500 Pumzi Wed’ze dla małych pasjonatów sportów zimowych to buty, które rosną wraz ze stopą dziecka. Dzięki starannie dobranej regulacji jeden numer odpowiada aż czterem jej rozmiarom! Dodatkowo, dzięki systemowi pompowania, buty idealnie się dopasowują do stopy dziecka. 299,99 zł decathlon.pl
229,99 zł (męska) 179,99 zł (dziecięca) decathlon.pl
Plecak narciarski i snowboardowy Reverse Defense 700 Wed’ze oferuje 3 różne możliwości użytkowania: jako plecak z dodatkową ochroną pleców, plecak bez ochrony pleców bądź sama ochrona. Jest to możliwe dzięki koncepcji Reverse, która bazuje na regulowanej pętli mechanicznej. Jego dodatkowymi atutami są stabilność (pas piersiowy i biodrowy), duża pojemność (23 l) oraz przegrody na różne akcesoria. 299,99 zł decathlon.pl
Kombinezon narciarski dla dzieci 500 Pull’n fit Wed’ze jest przeznaczony dla małych, regularnie jeżdżących narciarzy, którzy potrzebują ubrania wygodnego i szczelnego. Ciepła, wodoodporna kurtka, spodnie oraz rękawice jednopalczaste łączą się ze sobą, tworząc całość, która idealnie się sprawdzi na stoku. Dodatkowymi atutami są solidność wykonania, trzy zapinane kieszenie, w tym jedna na karnet, oraz regulowana długość rękawów i nogawek. 249,99 zł decathlon.pl
Gogle narciarskie/snowboardowe męskie G-Tmax 900 Etint Wed’ze są idealne dla narciarza i snowboardzisty na każdą pogodę. Elektrofotochromowe szkła Etint szybko (ręcznie lub automatycznie) zmieniają zabarwienie, zapewniając dobre widzenie w każdych warunkach atmosferycznych. Podwójne szkła z wentylacją i optymalną powłoką przeciwmgielną zmniejszają parowanie, a ich cylindryczność zapewnia szerokie pole widzenia. 549,99 zł decathlon.pl
32
Umil swoje podróże z Overmax!
Kamerki samochodowe dla uwiecznienia przygód!
99 zł
Pozwól wybrzmieć swojemu rytmowi!
Camroad 2.5
149 zł
Activesound 1.1
199 zł
Activesound 3.1
219 zł Camroad 4.7
99 zł
Soundboost 3.2
149 zł
Soundboost 2.2
Niezbędni towarzysze:
599 zł
Qualcore 1027
199 zł
Livecore 7041
33
Wypoczywaj tak, jak lubisz ZIMĄ NIEPODZIELNIE RZĄDZĄ GÓRY. WYJAZD NA NARTY DLA WIELU Z NAS, TO COROCZNY RYTUAŁ. A GDY POŁĄCZYMY MIŁOŚĆ DO BIAŁEGO SZALEŃSTWA Z RELAKSEM W SPA, TO SATYSFAKCJA Z WYPOCZYNKU GWARANTOWANA.
G
óry działają kojąco na cały organizm: dotleniają, wyciszają i odstresowują. Rozkoszując się widokami na ich majestat, możemy zatopić się we własnych myślach, zapominając o codzienności. Ale również aktywny wypoczynek w górach przynosi wiele korzyści. Przebywanie powyżej 1000 m n.p.m. sprawia, że organizm produkuje więcej czerwonych krwinek, a rozszerzone naczynia przyspieszają transport tlenu i składników odżywczych. Poprawia się samopoczucie, kondycja i zdolność koncentracji. Hotel SPA Dr Irena Eris Krynica Zdrój spełnia wszystkie wymogi udanego wypoczynku. Położony w malowniczej dolinie, u stóp Jaworzyny Krynickiej, słynącej ze znakomitej infrastruktury i doskonale przygotowanych tras narciarskich, umożliwia już w kilka minut spacerkiem dotarcie do kolejki gondolowej wiodącej na
34
szczyt góry. Tam ma swój początek 10 kilometrów tras narciarskich o różnym stopniu trudności, z nowoczesnym systemem naśnieżania. Dzięki wieczornemu doświetleniu, pozwalają na szusowanie do późnych godzin. Natomiast początkujący najmłodsi narciarze mogą pobierać naukę lub doskonalić technikę jazdy w profesjonalnej szkółce narciarskiej. Po białym szaleństwie czekają na dorosłych w Kosmetycznym Instytucie masaże przynoszące ulgę spracowanym mięśniom, a w nowoczesnym Centrum SPA odprężające kąpiele w jacuzzi i wzmacniające sesje w saunach. Nowością są prowadzone przez sauna-mastera aromatyczne, rozgrzewające seanse, które stanowią doskonałą rozrywkę, ale łączą w sobie także walory edukacyjne, zdrowotne i relaksujące.
Krynicki hotel w końcu ubiegłego roku przeszedł modernizację, dzięki której powiększyła się ogólnodostępna przestrzeń obejmująca restaurację, bar i lobby hotelowe, poprawiając komfort wypoczywania. Nowy design nadał wnętrzom świeżości i stworzył nowoczesny wystrój. Liftingowi zostały poddane również ostatnie już pokoje, w środkowym pawilonie, które nie tylko zmieniły wygląd, ale zyskały też nowoczesne łazienki. Komfortowo wyposażone pokoje i apartamenty z urzekającą panoramą na zbocza Jaworzyny widoczną z okien oraz wszechobecna dookoła przyroda i spokój, stanowią kwintesencję udanego wypoczynku. Planując pobyt w Hotelu SPA Dr Irena Eris Krynica Zdrój, warto wybrać gotowy pakiet „Zimowe wytchnienie à la carte”, który dzięki wyjątkowym propozycjom zapewnia jeszcze więcej przy-
jemności podczas pobytu. Wystarczy w drugim kroku rezerwacji wybrać w specjalnej cenie dodatki, na które ma się ochotę i wypoczywać tak, jak się lubi. W pięciodniowym pakiecie zawarty jest m.in. 4-dniowy skipass, codzienne zajęcia na świeżym powietrzu i w sali fitness (rozgrzewki dla narciarzy, aerobic, step-aerobic, aqua-aerobic, Body&Mind, nauka pływania), opiekę dla najmłodszych gości w sali zabaw oraz nastrojowe wieczory muzyczne w Barze przy Kominku. Dbałość o komfort pobytu Gości, atrakcyjny program oraz troskliwa opieka personelu tworzą niepowtarzalną atmosferę i sprzyjają efektywnemu wypoczynkowi, co podkreślają stali Goście hotelu. DrIrenaErisSPA.com
35
POLSKA NA WEEKEND
Karpacz
Magiczne miasto pod Śnieżką TEKST MICHAŁ STOLAREWICZ
Jak wiemy, cudze chwalimy, a swego nie znamy, więc dzisiaj wybiorę się z wami do urokliwego Karpacza. Dla mnie będzie to dość sentymentalna wędrówka, ponieważ wracam tu pierwszy raz po trzynastu latach. Jednym słowem Karpacz na tyle zawładnął moim sercem, że przy wyborze miejsca zimowego wypoczynku w polskich górach bez wahania wskazałem właśnie miasto pod Śnieżką.
36
ZDJĘCIA: MICHAŁ STOLAREWICZ
mamy do czynienia z naturalnie zachowanym pięknem. Chaty góralskie, niezliczone klimatyczne knajpki, karczmy oraz cała masa spacerujących turystów. Mimo szybko postępującej komercjalizacji górskich kurortów Karpacz nadal pozostaje gościnną oazą spokoju. Udając się do Karpacza, możemy mieć niewielki kłopot z wyborem miejsca noclegowego, nie ze względu na ich brak, ale nadmiar fantastycznych ofert. Osobiście polecam poszukiwania noclegu w górnym Karpaczu, przede wszystkim ze względu na widoki zapierające dech w piersiach. W całym miasteczku napotkamy wiele stoisk z lokalnymi produktami, takimi jak na przykład porządne wełniane skarpety albo kapcie z prawdziwej owczej skóry – również bardzo ciepłe. Jedyną formą płatności na lokalnych straganach jest gotówka, zatem przed przyjazdem do Karpacza lepiej się w nią zaopatrzyć. W samym miasteczku jest tylko kilka bankomatów, w dodatku znacznie oddalonych od siebie. W górnym Karpaczu jedyny bankomat znajduje się w Hotelu Gołębiewski.
M
ijając Jelenią Górę, przenosimy się w inną krainę. Im bliżej Karpacza, tym bajeczniej dookoła. Wąskie i kręte drogi otoczone ośnieżonymi drzewami witają nas w przepięknej górskiej krainie. Wjeżdżając do Karpacza,
37
POLSKA NA WEEKEND
Świątynia Wang
Jeśli chcemy zjeść porządnie po góralsku, to polecam odwiedzenie restauracji Jaśkowy Zapiecek. Ogromne porcje pysznego jedzenia napełnią nasze głodne brzuchy zwłaszcza po szaleństwach na stoku. To również świetne miejsce dla zmarzniętych amatorów mocniejszych trunków, ponieważ znajdziemy tutaj szeroki wybór rozgrzewających lokal-
Tama na rzece Łomnica
38
nych specjałów. Moim ulubionym został grzaniec Jaśkowa Malinówka – najpopularniejszy trunek w Karkonoszach, z oryginalną recepturą. Kiedy już będziemy wystarczająco najedzeni i rozgrzani, obowiązkowo powinniśmy poczuć magię oraz dziką naturę gór. Zamiast je tylko podziwiać i robić zdjęcia na ich tle, wyruszmy w nie!
ZIMA
w BIAŁCE
Poland's Best Ski Resort
Poland's Best Ski Resort
BIAŁKA TATRZAŃSKA Stoki są doskonale utrzyKOT E L N I C A B I A Ł C Z A Ń S K A
mane sztucznie naśnieżo-
to ośrodek narciarsko-wypoczyn-
ne, oświetlone oraz ratra-
kowy, usytuowany w malowniczej
kowane.
miejscowości Białka Tatrzańska po-
Dla amatorów ekstremal-
łożonej u podnóża Tatr.
nych wrażeń powstał profesjonalny SNOW PARK.
www.bialkatatrzanska.pl
39
POLSKA NA WEEKEND
Malowniczy górski wodospad w pobliżu Karpacza
Za symboliczne 5 złotych od osoby, mijając wrota Karkonoskiego Parku Narodowego, stajemy się świadkami piękna natury. Osobiście polecam niebieski szlak prowadzący na Śnieżkę oraz do Schroniska PTTK Samotnia, a także oddalonego o 15 minut od Samotni kolejnego schroniska Strzecha Akademicka. Od razu mówię, że nie było lekko wchodzić pod zaśnieżoną górę, a tabliczki z czasem marszu dojścia do schroniska – 1 godzina 15 minut – znacznie odbiegają od rzeczywistości, przynajmniej mojej, gdzie trasa pod górę zajęła mi realnie 1 godzinę 40 minut. Długi czas wspinaczki rekompensują nam niesamowite widoki oraz melodyjnie
40
szemrzące strumyki. W połowie drogi do schroniska mijamy piękną polanę, na której możemy odpocząć po marszu, by następnie ruszyć w dalszą drogę. Po drodze podziwiamy kolejne atrakcje – Domek Myśliwski, w którym zgłębiać możemy naszą wiedzę o Karkonoszach, oraz polodowcowe jezioro Mały Staw położone na wysokości 1183 m n.p.m. Znajdując się na tej wysokości, w nagrodę zasłużyliśmy na ciepły posiłek oraz grzańca bądź herbatkę z wkładką czyli rumem, o jakie w tych rejonach nietrudno. Po odpoczynku w Samotni możemy ruszyć w dalszą trasę w kierunku schroniska Strzecha Akademicka (15 minut) bądź docelowo na Śnieżkę, której
niestety nie zaliczyłem podczas swojej wędrówki, ze względu na ciężkie warunki pogodowe. Amatorom górskich wspinaczek oraz spacerów do zdobycia Śnieżki polecam właśnie szlak niebieski, mający swój początek przy Świątyni Wang. Dla lubiących wygodę ciekawą opcją zdobycia szczytu Karkonoszy (Śnieżka 1602 n.p.m.) jest skorzystanie z wyciągu krzesełkowego na Kopę, w cenie 35 złotych kupimy wjazd oraz zjazd z góry.
Obserwatorium meteorologiczne na szczycie Śnieżki
REKLAMA
PAKOSIŃSKA
HUGO-BADER
41
POLSKA NA WEEKEND
ZDJĘCIA: 123RF
Schronisko Samotnia
Niewątpliwie jedną z największych atrakcji Karpacza (oprócz pięknego górskiego entourage’u) jest Wang – wspomniana wcześniej świątynia ewangelicka przeniesiona w 1842 roku z miejscowości Vang w Norwegii. Na przełomie XII i XIII wieku powstało około tysiąca takich kościołów, jednak do dzisiaj przetrwało jedynie kilkadziesiąt. To, co wyróżnia Świątynię Wang, to jej niesamowita, wykonana z sosny norweskiej drewniana konstrukcja, do zbudowania której nie użyto ani jednego gwoździa. To obecnie najstarszy drewniany kościół w Polsce, w którym odbywają się liczne śluby, ponieważ uważany jest za miejsce sprzyjające szczęśliwym małżeństwom.
Skały Pielgrzymy w pobliżu Karpacza
Świątynia Wang powinna być obowiązkowym punktem wizyty w krainie pod Śnieżką, choć atrakcji jest tutaj znacznie więcej, w tym m.in. Muzeum Zabawek, Muzeum Sportu i Turystyki, tor saneczkowy „Kolorowa”, Zapora na Łomnicy, rzekoma anomalia grawitacyjna czy interaktywna wystawa modeli zbudowanych z klocków Lego. Moja kolejna wizyta (po dłuższej przerwie) w tym uroczym miejscu była pełna wrażeń, więc z pewnością w niedługim czasie znowu się tutaj pojawię, co i wam polecam! ■ Więcej na blogu autora: BlogGlobtrotera.pl
Michał Stolarewicz – podróżnik, dziennikarz mieszkający dotychczas w Warszawie, Londynie i na Krecie. Prowadził młodzieżową audycję radiową „Trendymaniak” i grał w Teatrze PROdukcyjnym. Jest autorem bloga www.BlogGlobtrotera.pl i miłośnikiem spontanicznych podróży na własną rękę na drugi koniec świata. Zwiedził także Europę autostopem.
42
43
TEMAT WYDANIA
Bośnia i Hercegowina
Niedoceniona perła Bałkanów Oblężenie Sarajewa, wojna z lat 90., bieda i ludzka krzywda – taki obraz Bośni i Hercegowiny wciąż dominuje w powszechnej zbiorowej wyobraźni. Tymczasem kraj ten oferuje piękne krajobrazy, kulturową mozaikę, świetną kuchnię, rozsądne ceny, a jego mieszkańcy są niezwykle serdeczni. TEKST I ZDJĘCIA JULIA SAWICKA-GRANDÍA
44
Turystyczna miejscowość Neum to jedyne miejsce, w którym Bośnia i Hercegowina ma dostęp do Morza Adriatyckiego
T
he heart shaped land, czyli „Kraj w kształcie serca” – to hasło promocyjne Bośni i Hercegowiny. Walory tej części Bałkanów są skrzętnie przysłonięte przez sąsiadujące i popularne wśród turystów kraje: Chorwację i Czarnogórę. Wielu z nich wciąż omija Bośnię i Hercegowinę szerokim łukiem, w przekonaniu, że jest niebezpieczna i muzułmańska. Jednak ci, którzy nie dadzą się zwieść negatywnym przekonaniom, mają szansę poznać lepiej to miej-
sce i dostrzec piękne rzeczy, a nie tylko dramatyczną historię i polityczne podziały. – To mogłaby być druga Szwajcaria w Europie, ze względu na przepiękne góry – uważa mój serbski przyjaciel Marko. I nie ma w tym przesady: ok. 90 proc. kraju znajduje się na wysokości minimum 200 m n.p.m., występuje tu wiele pasm górskich, a najwyższy szczyt – Maglić – liczy 2386 m n.p.m. Większość gór zbudowanych jest z wapieni, dolomitów i piaskowców, co ma wpływ na
45
TEMAT WYDANIA
kolor wody rzek i jezior – intensywnie szmaragdowa, zielono-niebieska woda, w zależności od promieni słonecznych, jest tak nierzeczywista, że przypomina skondensowany płyn do mycia naczyń. Podróżując po kraju, odnoszę wrażenie, że tkwi w nim potencjał, który jeszcze długo nie zostanie w pełni wykorzystany. Niestety, łatwo też dostrzec ogniska konfliktów między Chorwatami, Bośniakami i Serbami.
OKNO NA ADRIATYK Neum, miasteczko położone 60 km od chorwackiego Dubrownika, to jedyny nadmorski kurort Bośni i Hercegowiny, którego linia brzegowa wynosi zaledwie kilkanaście kilometrów. W historii, tej dawnej, jak i najnowszej, kraj zawsze walczył o dostęp do morza. Tak stało się w 1995 roku, gdy Bośnia i Hercegowina uzależniła zakończenie wojny od zagwarantowania jej dostępu do Adriatyku. W ten sposób Neum jest wyrwanym Chorwacji kawałkiem na wybrzeżu, dzieli ją na pół, i jadąc od północnej strony, trzeba przekroczyć tranzytem granicę, by dojechać na południe Chorwacji, np. do Dubrownika. Dość specyficzny status miasteczka jest wpisany w jego dzieje. Neum znajduje się na zboczu, które schodzi wprost do morza. Funkcjonuje tu wiele luksusowych hoteli oraz prywatnych kwater. Ceny należą do najwyższych w kraju, choć w porównaniu z cenami w Chorwacji i Czarnogórze są o wiele niższe. W Neum panuje spokojna atmosfera, miasteczko zdecydowanie bardziej przypomina inne ośrodki wybrzeża Adriatyckiego aniżeli resztę Bośni i Hercegowiny. To także dobre miejsce, by udać się do innych atrakcyjnych miejsc w kraju, jak Mostar, Blagi, a także Medjugorje.
Kościół katolicki w Neum
46
MIASTO MOSTEM PODZIELONE Jednym z najbardziej charakterystycznych miejsc w Bośni i Hercegowinie, znanym z pocztówek i zdjęć, jest słynny most nad rzeką Neretwą w Mostarze. Ta wielokulturowa miejscowość znajduje się 80 km od Neum i ponad 130 km od chorwackiego Dubrownika. Nazywana jest „sercem” Bośni i Hercegowiny. Po wschodniej stronie rzeki znajduje się bośniacka, czyli muzułmańska część, a po zachodniej – chorwacka.
Poniżej na zdjęciu: Plac Hiszpański (Španski trg), pomnik żołnierzy z hiszpańskiego kontyngentu sił pokojowych, którzy zginęli podczas wojny w Bośni
Miasto bardzo ucierpiało w czasie wojny w latach 90. Jednym z jej najsmutniejszych symboli było zniszczenie przez Chorwatów pochodzącego z XVI w. Starego Mostu zbudowanego przez Turków. Przez ponad 400 lat symbolizował on zgodę pomiędzy chrześcijańską Chorwacją a muzułmańską Bośnią. Dlatego jego zburzenie w 1993 roku mieszkańcy Bałkanów odebrali bardzo emocjonalnie. W 2004 roku udało się odrestaurować most, a o tym fakcie i budowaniu ponownej zgody przypominają murale w innych częściach Mostaru. Atrakcje miasta skumulowane są wokół
47
TEMAT WYDANIA
Wieża snajpera (tu i poniżej) w Mostarze – stąd chorwackie oddziały ostrzeliwały muzułmańską część miasta
Starego Mostu i meczetu Karadjozbega, pochodzącego z 1564 roku. Ta część Mostaru tętni życiem, pełno tu kafejek i straganów. Bez trudu jednak można trafić na ślady po wojnie. Zrujnowane budynki, ślady kul na elewacjach, napisy na murach przypominają o przeszłości. Miejscem eksploracji dla poszukiwaczy przygód jest tzw. wieża snajpera. To zrujnowany wieżowiec w chor-
wackiej części miasta, w którym kiedyś mieścił się bank, a podczas walk w latach 90. Chorwaci ostrzeliwali z niego bośniacką część miasta. Chcąc zrobić sobie przerwę w mierzeniu się z najnowszą historią Bośni, udaję się na przystanek autobusowy, skąd odjeżdża autobus do oddalonego 10 km Blagaju – najbardziej mistycznego miejsca w kraju.
Mostar – barwne targowisko na ulicy Kujundžiluk
48
L ATO 2018 Wypoczynek | Animacje | Zwiedzanie
A my,
Stawiamy
na Bałkany. Albania Bułgaria Chorwacja Czarnogóra Grecja Macedonia
WYJEŻDZAMY z 20 miast w Polsce
BEZPOŚREDNIE LOTY z Katowic i Warszawy
www.rego-bis.pl / tel: 600 333 204 40-035 Katowice, ul. Kochanowskiego 18/11-12 III p.
49
TEMAT WYDANIA
MALOWNICZY KLASZTOR U PODNÓŻA WIELKIEJ GÓRY Atrakcją sennej wioski jest klasztor derwiszów, który został wybudowany w 1520 roku w czasach panowania tureckiego przez Sulejmana Wielkiego. Klasztor nazywany jest Tekke lub Blagaj Tekija. To jeden z nielicznych zabytków, który nie ucierpiał podczas wojny, ponadto do dziś mieszkają w nim muzułmańscy kapłani. Budowla jest położona u stóp ponad 200-metrowego wapiennego klifu, gdzie z jaskini wypływa rzeka Buna. Podążam tam pustą ścieżką, w upale, po drodze mijając domostwa z kamienia, ukryte za gęstymi chaszczami.
Po drodze napotykam też kramy z rękodziełem, naturalnymi miodami i lawendą. Przed wejściem do klasztoru obowiązkowo muszę zdjąć buty, zakryć chustą włosy, ramiona i przepasać się kawałkiem materiału. Tak przygotowana zwiedzam po kolei izby domu derwiszów, a drewniana podłoga skrzypi przy każdym kroku. Wszystkie okna są otwarte i słychać szum wody. Na zewnątrz chłód rzeki Buny wypływającej z wapiennej jaskini kontrastuje z żarem lejącym się z nieba. Blagaj wydaje się jednym z najspokojniejszych miejsc w Bośni i Hercegowinie. Szybko jednak przekonuję się, że jest jeszcze inne miejsce, w którym także panuje niespieszna atmosfera.
Klasztor derwiszów w miejscowości Blagaj to jedna z czołowych atrakcji Bośni i Hercegowiny
50
Regionalne produkty na targowisku w Blagaj
Wejście do klasztoru derwiszów w Blagaj
WODOSPAD W CENTRUM MIASTA, CZYLI BOŚNIACKA NIAGARA Droga do miasta Jajce z Mostaru wiedzie przez coraz wyższe i kręte pasma górskie. Po drodze podziwiam wapienne olbrzymy i intensywnie zielony kolor okolicznych rzek. Na bośniackiej prowincji wciąż pełno jest opuszczonych domostw, które zostały zniszczone przez wojnę. Jednak w wielu miejscach obok zrujnowanych posesji budowane są
nowe domy, co napawa pewnym optymizmem. Widoczne są także podziały. Katolickie wioski sąsiadują z muzułmańskimi. Na przemian autobus wjeżdża w skupiska wokół kościołów i miejscowości, gdzie są meczety. Późnym popołudniem docieram do słynnego miasta Jajce, położonego nad rzeką Vrbas, przy ujściu rzeki Pliva. Sama nazwa pochodzi od jajowatego kształtu wzgórza, na którym położone jest miasto. Niepozorny dworzec autobusowy nie zapowiada, tego, co
Spektakularny wodospad w miejscowości Jajce położony jest w sercu miasta...
51
TEMAT WYDANIA
można tu ujrzeć tuż za rogiem – spektakularnego wodospadu w samym centrum miasta! Przyrodnicza atrakcja ma wysokość aż 23 metrów. Głośny szum spadającej wody to najbardziej charakterystyczna melodia tego miejsca. Nad wodospadem górują ruiny średniowiecznej fortecy, z której rozciąga się przepiękny widok na okolicę. Znajdują się tu także pozostałości po starożytnej świątyni Mitry – Boga Słońca z IV w. – oraz katakumby z XV wieku. Charakterystycznym elementem miasteczka są też muzułmańskie domostwa, gdzie wąski parter wykonany z kamienia kontrastuje z szerszym, jasnym piętrem domu. Podczas wojny Jajce zostały najpierw zniszczone przez bośniackich Serbów, a następnie przez wojska chorwackie. Jednak miastem, które nosi w sobie do dziś największą traumę po wojennych doświadczeniach, jest stolica Bośni i Hercegowiny.
Panorama miejscowości Jajce
SARAJEWSKIE DUCHY Z PRZESZŁOŚCI To najbardziej wielokulturowa stolica na Bałkanach, tu od wieków żyją obok siebie wyznawcy czterech
Pozostałości kościoła św. Marii w Jajcach
52
Wnętrze prawosławnej cerkwi w centrum Sarajewa
największych religii świata: chrześcijaństwa, islamu, prawosławia i judaizmu. Sarajewo położone jest w malowniczej kotlinie, nad rzeką Miljacka, pomiędzy górami pasma Alp Dynarskich: Bjelašnica (2067 m n.p.m.), Igman (1502 m n.p.m.), Jahorina (1913 m n.p.m.), Trebević (1627 m n.p.m.), Treskavica (2088 m n.p.m). Położenie miasta miało wielkie znaczenie dla jego najnowszej historii. W 1984 roku zorganizowano tu Zimowe Igrzyska Olimpijskie i wybudowano obiekty sportowe. Mieszkańcy Sarajewa do dziś z rozrzewnieniem wspomi-
nają olimpiadę i uważają ten czas za jeden ze szczęśliwszych momentów w życiu. Do dziś na ulicach Sarajewa sprzedawane są koszulki z datą olimpiady i maskotką – wilkiem Vučko. Niestety, podczas wojny obiekty zostały zniszczone, a miasto przez trzy lata oblegane było przez bośniackich Serbów, którzy ostrzeliwali je z otaczających Sarajewo wzgórz. O tym, jak radzili sobie mieszkańcy w tamtym czasie, można się przekonać na obrzeżach miasta, wybierając się do Ilidžy. W czasie oblężenia funkcjonował tu podziemny tunel, którym
Wnętrze tunelu w Ilidžy pod Sarajewem
Dziś dla turystów udostępniona jest niewielka część tunelu
53
TEMAT WYDANIA
Muzułmański cmentarz na wzgórzach w Sarajewie
do miasta docierała żywność i woda. Dziś fragment tunelu udostępniony jest dla turystów. Centralnym miejscem Sarajewa jest plac Baščaršija z fontanną Sybilj, czyli słynny targ miejski z wielowiekową tradycją. Panuje tu orientalny klimat, można przechadzać się od straganu do straganu, a w powietrzu unosi się zapach tureckiej kawy i fajki wodnej. Nieopodal placu znajduje się Most Łaciński, na którym zamordowano arcyksięcia Franciszka Ferdynanda w 1914 roku. To zdarzenie zaś było bezpośrednią przyczyną wybuchu I wojny światowej. W Sarajewie pełno jest miejsc, także w centrum, które przypominają o tragicznych wydarzeniach z lat 90. Dalej można się tu natknąć na tzw. sarajewskie róże, czyli ślady po masie z żywicy zmieszanej z czerwoną farbą, którą wypełniano dziury w jezdniach, gdzie zginęły co najmniej trzy osoby. Symbolem odradzania się miasta jest budynek Biblioteki Uniwersyteckiej. Podczas wojny XIX-wieczny budynek został zniszczony, spłonął drogocenny księgozbiór, w tym 1000-letnie manuskrypty żydowskie i arabskie. Po wojnie przez ponad dekadę szkielet biblioteki straszył w centrum miasta. W końcu udało się odbudować gmach. Obecnie znajduje się tu ratusz, a na dole w podziemiach muzeum dziejów Sarajewa. W stolicy Bośni i Hercegowiny znajduje się kilka ciekawych punktów widokowych, jedna z najładniejszych panoram roztacza się ze wzgórza Žuta tabija. Po kilku dniach w Sarajewie ruszam dalej do Serbii, z okien busa obserwuję, jak za wzgórzami, w kotlinie znika Sarajewo. ■
54
Tradycyjna herbata i kawa po turecku – rezultat wpływów osmańskich
Hotel, który w latach 90. służył zagranicznym korespondentom wojennym
55
PRAWO
FOTO: 123RF
Szczepienia przed zagranicznymi podróżami TEKST IZABELA ANTKOWIAK, PRAWNIK POD REDAKCJĄ ADWOKATA KRZYSZTOFA BUDNIKA – KANCELARIA PRAWNA BUDNIK, POSNOW I PARTNERZY
Decydując się na pobyt w dalekich, tropikalnych zakątkach świata, wielu podróżujących zapomina o tym, że podczas takich wakacji można się zetknąć z różnymi chorobami zakaźnymi, które nie występują w kraju ich stałego zamieszkania albo występują bardzo rzadko. Ryzyko zachorowania czy przenoszenia chorób zakaźnych „działa w obie strony”. Możemy zachorować na nietypową dla nas chorobę za granicą, ale też „przywieźć ją do kraju”, narażając inne osoby. Skutecznym sposobem profilaktyki przed zachorowaniem są szczepienia ochronne. W przypadku podróży do niektórych państw wykonanie odpowiednich szczepień jest wręcz warunkiem wjazdu na ich terytorium. Gdzie więc szukać informacji o wymaganych szczepieniach dla obcokrajowców w poszczególnych państwach i jakie mogą być konsekwencje zaniedbania wykonania tego obowiązku przed planowanym wyjazdem do danego kraju?
56
S
ZCZEPIENIA OBOWIĄZKOWE
Kwestię szczepień obowiązkowych dla podróżujących regulują normy zawarte w tzw. Międzynarodowych Przepisach Zdrowotnych (ang. International Health Regulations, IHR) Światowej Organizacji Zdrowia. Aktualna wersja wskazanego dokumentu została zredagowana w 2005 r. podczas 58. Światowego Zgromadzenia Zdrowia w Genewie i stanowi zbiór wytycznych, praw i obowiązków nałożonych na państwa należące do Światowej Organizacji Zdrowia (w tym także na Polskę), jak i na samą Organizację. Szczegółowe zasady dotyczące szczepień obowiązkowych mogą się zmieniać przy uwzględnieniu aktualnej sytuacji epidemiologicznej na świecie. Obecnie jedynym szczepieniem obowiązkowym zgodnie ze wskazanymi przepisami jest szczepienie przeciwko żółtej gorączce (żółtej febrze) – yellow fever. Wymóg legitymowania się dowodem uodpornienia przeciwko tej chorobie przy przekroczeniu granicy jest nałożony na podróżnych udających się do tropikalnych krajów Afryki i Ameryki Południowej (np. Demokratyczna Republika Kongo, Republika Burundi, Gujana Francuska, Kongo, Wybrzeże Kości Słoniowej, Liberia), gdzie występuje bardzo wysokie ryzyko zachorowania osób niezaszczepionych. Należy także pamiętać, że niektóre państwa mogą wymagać wskazanego szczepienia od osób przybywających bezpośrednio z tych regionów Afryki i Ameryki Południowej zagrożonych lub podróżujących przez te kraje tranzytem, tj. przebywających na lotnisku położonym w zagrożonym regionie dłużej niż 12 godzin (np. takie wymagania stawia Australia, Fidżi czy Egipt). Jednorazowa dawka uodparnia przed zachorowaniem na żółtą gorączkę na okres 10 lat. Fakt zaszczepienia powinien być udokumentowany tzw. „Międzynarodowym Świadectwem Szczepień”. W sytuacjach szczególnego zagrożenia zdrowotnego Światowa Organizacja Zdrowia jest uprawniona rozszerzyć katalog obowiązkowych szczepień także o inne choroby zakaźne. Aktualną listę krajów wymagających okazania dokumentu poświadczającego wykonanie i ważność szczepienia przeciwko żółtej febrze można pobrać ze strony internetowej: www.who.int/ith/2017-ithcountry-list.pdf?ua=1. Warto zwrócić uwagę, że niektóre państwa mogą żądać od podróżnych wykonania poszczególnych szczepień na podstawie własnego, krajowego prawa wizowego. Zatem sprawdzając warunki wjazdu i pobytu do odległego kraju, warto zapytać także o obowiązkowe, czy choćby zalecane szczepienia.
DOKUMENTOWANIE I KONSEKWENCJE BRAKU OBOWIĄZKOWYCH SZCZEPIEŃ Dowodem potwierdzającym wykonanie obowiązkowych szczepień jest wydawana w Polsce na podstawie rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 16 września 2010 r. (Dz.U. z 2016, poz. 1215) „Międzynarodowa Książeczka Szczepień”. Jest to oficjalny dokument, uznawany za granicą, potwierdzający przyjęcie szczepień lub innych form profilaktyki
przed zagranicznym wyjazdem. Ten „medyczny paszport turysty” – bo tak też jest zwyczajowo nazywany – wydają placówki „poradni medycyny podróży” oraz „punkty szczepień dla wyjeżdżających za granicę”, właściwe dla naszego miejsca zamieszkania. Co do zasady, szczepienia te są finansowane ze środków publicznej opieki zdrowotnej. Podczas przekraczania granic państwowych, w sytuacji gdy wymagane są szczepienia przeciwko określonym chorobom, to właśnie odpowiednie wpisy w Międzynarodowej Książeczce Szczepień będą stanowiły dla tych władz krajowych podstawę zezwolenia lub odmowy wjazdu na terytorium danego państwa. Pamiętajmy, że brak legitymowania się dokumentem potwierdzającym wykonanie szczepienia lub przyjęcia innej formy profilaktyki przed określoną chorobą zakaźną, wymagane prawem wizowym danego kraju, może mieć bardzo poważne konsekwencje, i to nie tylko w postaci odmowy pozwolenia na wjazd, ale także przymusowego szczepienia na granicy lub kwarantanny, których kosztem zostanie obciążony sam podróżny.
GDZIE SZUKAĆ INFORMACJI? Planując urlop w egzotycznych krajach, w pierwszej kolejności powinniśmy odwiedzić stronę http://www.msz.gov.pl/ pl/informacje_konsularne/profile_krajow/. Znajdziemy tam podstawowe informacje o państwie, do którego planujemy podróż, m.in. w zakresie zasad wjazdu i pobytu, przepisów prawnych, obyczajów, ale także informacje dotyczące zdrowia oraz wymaganych bądź zalecanych szczepień dla podróżnych. Informacje na temat szczepień przy podróżach zagranicznych dostępne są także na stronie kampanii „Zaszczep w sobie chęć szczepienia” Głównego Inspektoratu Sanitarnego pod adresem: www.szczepienia.gis.gov.pl. Pamiętajmy, że przed wyjazdem do krajów tropikalnych wskazania do szczepień powinny być ustalane indywidualnie w drodze lekarskiej konsultacji. Lekarze medycyny podróży oraz lekarze chorób tropikalnych dysponują szczegółowymi danymi o wymaganych szczepieniach przez poszczególne państwa oraz o aktualnych zagrożeniach zdrowotnych, jakie mogą nas czekać podczas urlopu. Uwzględniając m.in. sytuację epidemiologiczną kraju naszej podróży, miejsce pobytu, czas podróży, wskażą oni rekomendowany indywidualnie dla nas zakres szczepień ochronnych. Podczas gdy szczepienia obowiązkowe wymagane przy wjeździe do niektórych państw mają na celu w pierwszej kolejności ochronę mieszkańców danego kraju, zdrowie indywidualnego turysty chronią szczepienia zalecane. Pomimo że rezygnacja z ich przeprowadzenia nie narazi podróżnego na negatywne konsekwencje prawne, każdy turysta planujący daleki wyjazd powinien rozważyć ich wykonanie, co może uchronić go przed przykrymi skutkami zdrowotnymi podczas wyjazdu – a co za tym idzie – konsekwencjami finansowymi związanymi z leczeniem w obcym kraju. ■
57
DOOKOŁA ŚWIATA
Pod słońcem Kampanii TEKST MARTA RZECZKOWSKA ZDJĘCIA GRZEGORZ WASZCZUK
We Włoszech wszystko jest na swój sposób niepowtarzalne – jedzenie, ludzie, krajobrazy. Północ jest bardzo popularna i oblegana przez turystów, część środkowa trochę zapomniana i niedoceniona, a południe – niby znane ze zdjęć, ze słyszenia, jednak omijane i pozostawione samo sobie.
D
obre jedzenie, takie które nie ma sobie równych, zależy od harmonijnego połączenia kilka elementów: właściwego momentu, okoliczności, nastroju, uczuć i – przede wszystkim – naturalności użytych składników – tak włoskie jedzenie opisała Sophia Loren i ani trochę się nie myliła. Zapach świeżych cytryn przeplata się tu z aro-
58
matem mocnego espresso czy też dojrzałych pomidorów. Neapol, wybrzeże Amalfi, Maratea, Paestum to tylko kilka spośród wielu wartych zobaczenia miejsc, które nieśmiało odkrywa przed globtroterami słoneczna Kampania. Zacznijmy od stolicy regionu, cieszącej się raczej niechlubną opinią, bo przecież niebezpieczna mafia, góry śmieci
Sorrento
i jeden wielki, nieustający korek. Rzeczywistość wygląda jednak zupełnie inaczej... otwarci ludzie, wąskie uliczki skrywające nie tylko pachnące mydłem pranie, ale przede wszystkim śliczne kapliczki z wizerunkiem Ojca Pio i Madonny z Dzieciątkiem, przepiękne murale. To także liczne knajpki, w których za kilka euro najeść się można porządnie
najcudowniejszą na świecie i wyglądającą zarazem niczym dzieło sztuki pizzą marinara, pachnącą świeżymi pomidorami, bazylią i oliwą z oliwek. Pamiętajmy jednak, że każda pora na pizzę lub lemoniadę jest dobra poza sjestą, która trwa przeważnie od godziny 13.00 do 16.00 i dla Włocha jest rzeczą świętą.
59
DOOKOŁA ŚWIATA
Wróćmy jednak do uroków Neapolu, do których bez wątpienia zaliczyć można zamek Castel Nuovo oraz Palazzo Reale, czyli Pałac Królewski. Szczególny zachwyt budzi wpisane na listę UNESCO Stare Miasto, którego wąskimi uliczkami można się szwendać godzinami. Warto także zajrzeć na Stadion Napoli, który bardziej straszy, niż zachwyca, ale jednak przyciąga wiernych włoskich kibiców polskimi nazwiskami – Milik i Zieliński. Miejscem obowiązkowym na mapie każdego turysty jest budzący respekt wszystkich pokoleń neapolitańczyków Wezuwiusz. Można dostać się do niego taksówką za jedyne 2 euro, ale po co, skoro godzinny spacer w południowym słońcu na długo pozostanie w pamięci. Ostatni etap wspinaczki w kurzu, pyle i upale nie należy do najprzyjemniejszych, ale warto tego dokonać. Dla widoków? Nie. Dla satysfakcji? Tak. A skoro mowa o Wezuwiuszu, to nie można zapomnieć o urokach, jakie kryją w sobie Pompeje i Herkulanum. Przechadzając się wąskimi uliczkami i zaglądając do kamiennych domostw, można uciec chociaż nad chwilę przed palącym słońcem, a jednocześnie przenieść się w czasie. Miłośnicy mocnych wrażeń mogą się poczuć jak bohaterowie serialu „Gomorra”, odwiedzając położoną na północy dzielnicę Scampia, która zabytkami raczej nie zachwyci, ale zadziała niczym mocne espresso na kilka kolejnych dni.
Kapliczki zdobiące neapolitańskie kamienice
Scampia – dzielnica Neapolu znana z serialu „Gomorra”
60
Widok na Salerno – miasto położone na Wybrzeżu Amalfi
Aby nieco ostudzić emocje, na kolejny etap swojej podróży warto wybrać Wybrzeże Amalfi, przez Włochów zwane Costa Amalfitano. Przemierzając je krętymi i stromymi górskimi drogami, nie raz zastanawiamy się, czy podziwiać cudowne widoki, czy też patrzeć na drogę w celu uniknięcia „czołówki” z autokarem, w najlepszym wypadku ze skuterem. Zwyciężają jednak widoki, bo jak tu nie zachwycać się boskim Amalfi, będącym pod ochroną UNESCO, czy też Positano – z kolo-
rowymi domkami, którymi usiane jest strome wybrzeże. Na samym końcu spokojnie czeka na nas niewątpliwie perła Amalfi, czyli Sorrento, gdzie z soczystymi pomarańczami fotografował się nawet Pierce Brosnan przy okazji kręcenia filmu „Wesele w Sorrento”. Warto tu zobaczyć nie tylko starą część miasta usytuowaną na górze, ale także port, w którym wręcz trzeba zjeść spaghetti z owocami morza i popić sokiem ze świeżo wyciśniętych pomarańczy.
Sorrento
61
DOOKOŁA ŚWIATA
Stary Klasztor zaaranżowany na luksusowy hotel i jedna z wielu winnic na Wybrzeżu Amalfi
Po zgiełku w Neapolu i krętych drogach Amalfi warto wybrać się na odpoczynek. A nietrudno o niego w Paestum, którego główną atrakcją są trzy najlepiej zachowane greckie świątynie, zwane wcześniej Posejdonią. Przechadzając się w cieniu greckich kolumn, można naprawdę docenić grecki geniusz architektury. Następnie warto się wybrać do jednej z pobliskich kafejek na zachęcające aromatem espresso lub kuszące pianką cappuccino. O nocleg nie trzeba się martwić, pełno tu bowiem zarówno luksusowych hoteli, jak i dobrych pensjonatów czy klima-
Paestum
62
tycznych kempingów. My wybieramy od kilku lat to samo pole namiotowe Nettuno, gdzie nad samym morzem, w cieniu iglastych drzew, można się wsłuchać w szum fal i hipnotyzujący dźwięk cykad, a także neapolitański dialekt stałych wczasowiczów. W wolnej chwili warto się wybrać na krótki spacer po Salerno i skusić się na pyszną pizzę w jednej z lokalnych pizzerii. Po dłuższym odpoczynku, kiedy to kempingowa monotonia daje się we znaki i czas gdzieś wyruszyć, polecam wycieczkę
CZAS ZDOBYWAĆ W odkrywaniu górskich szlaków pomoże Ci wodoodporny zegarek Xonix UZ 005, któremu nie straszne są żadne warunki pogodowe.
Dystrybutor: 63
DOOKOŁA ŚWIATA
jeszcze dalej na południe– do regionu Basilicata. Maratea to nasz cel podróży – nie wybralibyśmy go, gdyby nie miejscowy obieżyświat z oldskulowym kamperem, który doradził nam wizytę w tym ślicznym miasteczku. Nazwał je „włoskim Rio de Janerio” i ani trochę się nie mylił, bo piękne wybrzeże Morza Tyrreńskiego można podziwiać w cieniu 20-metrowego posągu Jezusa. Można tu dotrzeć na dwa sposoby – tradycyjnie taksówką lub wspinając się stromym zboczem
64
a następnie przez opuszczone (albo i nie, kto wie) kamienne miasteczko. Ze względu na widoki proponuję to drugie rozwiązanie.
Ruiny Herkulanum – miasta zniszczonego przez wybuch Wezuwiusza (tu i poniżej z prawej)
Wycieczkę warto zakończyć w jednej z miejscowych knajpek serwujących za kilkanaście euro najcudowniejsze spaghetti ze świeżymi owocami morza... Włoskie przysłowie mówi: „Zobaczyć Neapol i umrzeć...”, ja jednak zamienię je na swoją wersję „zobaczyć Neapol i wracać tam, jak my, już czwarty rok z rzędu, odkrywać jego uroki i pobliskie miasteczka na nowo oraz pokochać go na zawsze”. ■
65
DOOKOŁA ŚWIATA
> GDZIE SPAĆ Campeggio Nettuno – Via Laura Mare, 53, 84047 Laura SA (kemping oferujący także bungalowy dla ceniących sobie kontakt z naturą) Erica Residence Paestum – Viale dei Platani, 1, 84047 Paestum (mieszkanie dla bardziej wymagających) Hotel Le Palme – Via Poseidonia, 123, 84047 Loc. Laura, Capaccio SA (hotel dla ceniących sobie wygodę i luksus)
> GDZIE ZJEŚĆ Pizza Mania – 117, Via del Carmine, 119, 84126 Salerno Pizzeria – Neapol (nie podaję jednej wybranej, bo każda oferuje cudowną pizzę) Fantasia Gelati Dolci – Via Toledo, 381, 80134 Napoli (największe i najsmaczniejsze lody, polecam pistacjowe)
> JAK DOJECHAĆ Samochodem: Polska – Villach Ossiacher See (Austria) – Paestum (Włochy) Samolotem: Polska – Neapol
Dzika plaża na Costa Amalfitano dostępna tylko dla żeglarzy
66
67
FOTO: 123RF
KULINARNE PODRÓŻE
Szampan bez tajemnic TEKST RENATA NAWROCKA
To napój, który przysporzył bogactwa Szampanii i pięknemu miastu Reims, gdzie siedziby słynnych domów szampańskich przeglądają się w kanałach i dopływach Marny, a setki kilometrów piwnic kryją miliony butelek z dojrzewającym trunkiem. Szampan jest najlepszym winem musującym na świecie, a przy tym ciągle kryje w sobie tajemnice.
N
ie ma chyba kraju winiarskiego, w którym nie próbowano by – z lepszym lub gorszym rezultatem – podrabiać szampana. Sposób otrzymywania tego szlachetnego trunku nie jest bowiem sekretem, technologię jego produkcji można znaleźć w wielu źródłach. Tajemnica tkwi w niemożliwych do odtworzenia warunkach klimatyczno-glebowych Szampanii. Ten północno-wschodni region francuskiego zagłębia winiarskiego – zimny i wietrzny – to kraina niesprzyjająca uprawie winnej latorośli. Ostre
68
zimy, wiosenne przymrozki i niski poziom opadów to szampańska codzienność, która sprawia, że każdego roku trzeba sadzić wiele nowych krzewów na miejsce przemarzniętych. Drugim równie ważnym czynnikiem, dzięki któremu z uprawianych tu winogron otrzymuje się wina musujące najwyższej jakości, jest sięgające niekiedy 200 m w głąb ziemi kredowe podglebie, niewystępujące w innych regionach winiarskich. Pełni ono rolę naturalnego termoforu i zatrzymuje wilgoć.
FOTO: FOTOLIA
PÉRIGNON Wynalezienie szampana zawdzięczamy wieloletnim, żmudnym badaniom prowadzonym przez żyjącego w latach 1638-1715 benedyktyna o nazwisku Dom Pierre Pérignon. Zajmował się on wytwarzaniem wina na potrzeby zakonu, poświęcając tej pracy prawie 50 lat życia. Ojciec Pérignon postanowił rozszyfrować zagadkę tajemniczej siły, która sprawiła, że na wiosnę, gdy temperatura w piwnicach wzrastała, zabutelkowane wino, zawierające nieco nieprzefermentowanego cukru, zaczynało ponownie się burzyć, rozsadzając niekiedy butelki. Pamiętajmy, że było to w czasach, gdy nie wiedziano jeszcze o istnieniu bakterii ani drożdży. Długoletnie dociekania przyniosły w końcu efekty, a musujące wino zakonnika zyskało uznanie nawet na dworze królewskim. Jednak do końca XIX wieku szampan był napojem dostępnym tylko dla nielicznych. Kiepska jakość butelek, które często nie wytrzymywały ciśnienia fermentującego napoju i pękały, a także prymitywne metody produkcji powodowały, że w sprzedaży było go niewiele, a ceny osiągał zawrotne. Zmianę przyniósł przełom XIX i XX stulecia, kiedy zaczęto wytwarzać charakterystyczne butelki z grubego szkła, a pierwszy w historii film reklamowy, poświęcony właśnie szampanowi (zrealizowany przez jednego z wytwórców – Eugène Merciera), spowodował ogromny wzrost popytu na ten specjał.
TAJEMNICE BĄBELKÓW
PODAWANIE SZAMPANA Podczas otwierania szampana należy tak obracać butelką, aby dźwięk wyjmowania korka był jak najcichszy. Butelkę trzyma się lewą ręką, mocno obejmując szyjkę czterema palcami, podczas gdy kciuk przez cały czas powinien mocno
FOTO: PHOTOXPRESS
Szampana można wytwarzać tylko z trzech odmian winogron – jednej białej (chardonnay) i dwóch czerwonych (pinot noir i pinot meunier). Otrzymanym z nich tzw. winem bazowym napełnia się pękate butelki z grubego szkła, dodając nieco cukru, drożdży i środków klarujących, po czym zamyka się je korkiem i układa w piwnicach – poziomo, jedną na drugiej. Rozpoczyna się fermentacja, trwająca od kilku tygodni do 3 miesięcy, podczas której powstaje alkohol i cenny dwutlenek węgla. Po zakończeniu tego procesu wino leżakuje co
najmniej rok. Napój uzyskuje wówczas swoisty smak i bukiet szampana. Gdy wino jest już dojrzałe, butelki układa się na specjalnych stelażach do góry dnem i tak nimi obraca, aby osad zebrał się w szyjce butelki. Gdy to nastąpi, szyjkę zamraża się do bardzo niskiej temperatury, po czym usuwa osad i zakłada nowy korek ze wzmacniającą go metalową oplotką oraz ozdobną folię. Przed zakorkowaniem do wina dodaje się jeszcze syrop cukrowy, w ilości odpowiedniej dla każdego typu szampana. Zanim szampan trafi do sprzedaży, butelki czekają jeszcze przynajmniej 3 miesiące.
69
KULINARNE PODRÓŻE
> GŁÓWNE TYPY SZAMPANA Vintage – rocznikowy, wyrabia się go z win pochodzących wyłącznie z jednego rocznika. Szampany jednorocznikowe, aby dojrzeć, muszą leżakować minimum 3 lata.
FOTO: 123RF
Non-Vintage – mieszany (niejednorocznikowy), najpopularniejszy typ szampana produkowany z win pochodzących z różnych obszarów Szampanii, mieszanych – w celu podniesienia jakości – z winami ze starszych roczników. 90 proc. szampanów to właśnie wina tego typu. Rozpoznać go można po braku rocznika na etykiecie.
przytrzymywać korek. Po zdjęciu metalowej oplotki całą dłonią chwyta się korek, który – po lekkim poruszeniu (obrocie) – powinien powoli zacząć się wysuwać. „Strzelanie” korkami jest bardzo nieeleganckie, a ponadto może być niebezpieczne (zdarza się, że korek wystrzela z prędkością nawet 50 km/h). Dlatego wylot butelki podczas jej otwierania zawsze należy kierować ku górze. Jeśli podaje się wino kilku osobom naraz, zwykle rozlewa się do kieliszków od razu całą zawartość butelki. W innym przypadku szampan powinien stać w kubełku z lodem. Aby zmniejszyć uchodzenie bąbelków z butelki pozostawionej w wiaderku, jej wylot należy przykryć serwetką (nie przykrywając samego kubełka, szyjka butelki ma z niego wystawać). Wino nalewa się ostrożnie, cienką strużką, tak aby piana nie wypłynęła z kieliszka.
FOTO: SHUTTERSTOCK.COM
Szampan od momentu swojego powstania był winem wyjątkowym. I tak jest do dzisiaj, a jego nazwa niezmiennie kojarzy się z dobrym smakiem i elegancją, nie tylko w czasie karnawału. ■
Blanc de Blancs – biały, rocznikowy lub mieszany, produkowany wyłącznie z białych winogron odmiany chardonnay, pochodzących głównie z okręgu Côte des Blancs. Blancs de Noirs – biały, rocznikowy lub mieszany, produkowany wyłącznie z czerwonych winogron. Rosé – szampany te mają barwę od jasnoróżowej do pomarańczowej i są delikatniejsze w smaku od białych. Nie wymagają długiego okresu dojrzewania. Wyrabia się je w wersji mieszanej i rocznikowej. Crémant – charakteryzuje się delikatną śmietankową pianą, ponieważ ciśnienie w butelce jest mniejsze niż normalnie (tzn. 5-6 atmosfer) i wynosi zwykle 2,5-3,6 atmosfer. Non-Dosage – najbardziej wytrawny typ szampana, do którego (po usunięciu osadu) nie dodaje się już cukru. Wyprodukowane w ten sposób wino musujące powinno leżakować ok. 10 lat, a po usunięciu osadu – dalsze 18 miesięcy. Grand i premier cru – typ szampana, do którego wyrobu użyto wyłącznie winogron pochodzących z gmin mających status grand cru lub premier cru, przyznawany regionom wyróżniającym się jakością uprawianych winogron. Prestige Cuvées – najbardziej prestiżowe i najdroższe szampany, produkowane przez większość wytwórców jako tzw. wizytówki. Są to przeważnie szampany jednorocznikowe, wyrabiane z najlepszych win w najbardziej tradycyjny sposób i sprzedawane w specjalnych ozdobnych butelkach.
70
W W W. I L O V E G R A I N . C O M
ZDROWE I NATURALNE ZDROWE, W PEŁNI NATURALNE PODUSZKI WYPEŁNIONE EKOLOGICZNYMI ŁUSKAMI ZBÓŻ ORAZ ZIOŁAMI TO NAJLEPSZY WYBÓR DLA NASZEGO ORGANIZMU. Marka I Love Grain to minimalizm, dbałość o każdy detal, ale przede wszystkim naturalne, ekologiczne materiały używane na każdym etapie tworzenia produktu. Certyfikowany len i bawełna, ekologiczne łuski pochodzące z polskich zbóż, ziarna i zioła tworzą niesamowite połączenie, które bezpośrednio wpływa na jakość naszego snu, samopoczucia i relaksu. Produkty I Love Grain to pięknie zapa-
ilovegrain0307
kowany prezent, który można sprawić najbliższej osobie, ze świadomością, iż podarowaliśmy coś naprawdę wartościowego. W kwestii opakowania I Love Grain kieruje zasada „zero waste”, dlatego pudełka pochodzą z recyklingu a użyty papier ekologiczny jest zawsze z dodatkiem kukurydzy lub lawendy. Ta marka to dobry design, który w połączeniu z naturą daje mieszankę doskonałą.
ilovegrain
ilovegrainshop
71
PODRÓŻE Z PASJĄ
Atakama Najbardziej zaskakująca pustynia świata TEKST I ZDJĘCIA KARINA O’NEILL
Pusta i monotonna? Nic z tych rzeczy! Pod bezchmurnym niebem z nieskończoną ilością gwiazd leży najsuchsza, ale przede wszystkim najbardziej wyjątkowa i kolorowa pustynia świata.
72
C
o przychodzi wam na myśl, kiedy myślicie o pustyni? Mogę się założyć, że piasek... dużo piasku! W mojej głowie malują się wydmy ciągnące się po horyzont, oazy, wielbłądy, a to wszystko oczywiście w 40-stopniowym upale. Pierwsze pytanie mojej mamy, kiedy dowiedziała się, że wybieram się na Atakamę, brzmiało tak: „W jakim celu wybierasz się w najsuchsze miejsce na świecie?”. Moja odpowiedź wyglądała mniej więcej w ten sposób: „Jadę oglądać niebo przez różnego rodzaju teleskopy, fotografować gejzery o wschodzie słońca, zjeść szaszłyk z lamy, sprawdzić, czy Dolina Księżycowa naprawdę jest koloro-
wa i zjechać na desce snowboardowej z wydmy w Dolinie Śmierci”. Miny mojej mamy nie da się opisać, ale ja spróbuję przynajmniej opisać Atakamę. Wyjątkowa pod wieloma względami kraina w północnym Chile nie jest może największa, ale posiada miano najsuchszej pustyni na świecie – ze względu na roczną sumę opadów, która tu nie przekracza 15 mm (w Polsce wynosi 600 mm, czyli 40 razy więcej). Atakama nie jest zwykłą pustynią i bardzo mnie zaskoczyła różnorodnością krajobrazów oraz ilością fauny. Poza tym wcale nie sprawiała wrażenia
73
PODRÓŻE Z PASJĄ
> JAK DOJECHAĆ I JAK SIĘ PORUSZAĆ Najpierw trzeba się dostać do stolicy kraju – Santiago de Chile. Z Polski nie ma bezpośrednich lotów. Najlepiej lecieć przez Amsterdam (KLM), Paryż (Air France), Madryt (Iberia), Rzym (Alitalia) czy Londyn (BA). Cena na luty w klasie ekonomicznej oscyluje w granicach 4000-4700 zł (Alitalia z Warszawy 8 lutego na 2 tygodnie, cena sprawdzona 13/12). Bilet zakupiony w marcu na listopad może kosztować 2500 zł, więc warto kupować wcześniej i lecieć poza szczytowym sezonem. Z Santiago do San Pedro de Atacama można dojechać drogą lądową (autobus 30 godzin) albo samolotową (2 godz. – ok. 700 zł w obie strony z LAN – albo ze SKY za 500 zł do Calama, a dalej 1,5 godz. autobusem bądź samochodem). Warto zainteresować się tzw. AirPass z linią LAN, co pozwoli zaoszczędzić dość sporą kwotę. Najbardziej się opłaca, jeśli lecimy kilka razy. W San Pedro istnieje wiele biur, w których można się zapisać na grupowe jednodniowe wycieczki minibusami. Są organizowane nawet 3-dniowe wycieczki do Boliwii. Doliny Księżycowa i Śmierci są położone dość blisko siebie i da się do nich dojechać rowerem. Z lotniska w Calamie można wypożyczyć samochód. Najlepiej z napędem 4 x 4, wysokim zawieszeniem i nawigacją. Koszt nie będzie niski (ok. 800 zł na 5 dni), ale da nam wolność wyboru, co oznacza m.in. możliwość pozostania dłużej w pięknym punkcie widokowym podczas zachodu słońca.
wrogiej i niedostępnej, jak mi się wydawało. Z Atakamą nie trzeba walczyć, przyjmie cię serdecznie, pod warunkiem… że jesteś odpowiednio ubrany! Tak, tak, w miasteczku San Pedro leżącym na wysokości 2500 m n.p.m., które jest bazą wypadową, jest gorąco w ciągu dnia (ok. 30 stopni C) i zimno w nocy (nawet 0 stopni). Dodajcie do tego różnice w wysokościach (2500-5000 m n.p.m.) i złapcie się za głowę. Jed-
74
Sandboarding w Dolinie Śmierci
nego dnia różnica temperatur wyniosła aż 45 stopni! Nawet dla mnie było to dość ekstremalne. Gejzery Tatio leżą na prawie 5000 m n.p.m. i najlepszym czasem na ich podziwianie jest wschód słońca, kiedy temperatura wynosi -10, -15 stopni C. Po powrocie do San Pedro będzie już prawie +30. Co powiecie na popołudniowy sandboarding w Dolinie Śmierci z widokiem na ośnieżone wulkany? W niewielu miejscach
na naszej planecie tego samego dnia można doświadczyć tak różnych przeżyć... i takich wahań temperatury! To właśnie takie dni zapadają w pamięć do końca życia.
5 NIEZAPOMNIANYCH DOŚWIADCZEŃ NA ATAKAMIE
ze snowboardingiem panują tu zupełnie inne zasady (ciężar musi być na nodze tylnej), a piasek powoduje, że zjazd jest dość wolny. Największym wyzwaniem jest podchodzenie w solidnych butach z deską na plecach po gorącym piasku, ale widoki z grzbietu wydmy i radocha ze zjazdu zrekompensują ten wysiłek. Deskę można wypożyczyć i pojechać samemu do doliny albo dołączyć do grupy z instruktorem.
OBSERWACJA NOCNEGO NIEBA
GEJZERY TATIO
Warunki panujące na Atakamie są doskonałe do obserwacji nieba. Brak chmur powoduje, że niebo można podziwiać cały rok, bez ryzyka, że zachmurzenie pokrzyżuje nasze plany. Malutkie San Pedro znajduje się pośrodku „niczego”, co sprawia, że wystarczy 10 minut, żeby znaleźć się w miejscu bez sztucznego światła. Rozgwieżdżone niebo najlepiej podziwiać wtedy, kiedy jest najciemniejsze, czyli podczas nowiu (najgorszy czas to pełnia, kilka dni przed i po). Niebo oczywiście można podziwiać we własnym zakresie, ale istnieje też możliwość obserwacji w zorganizowanej grupie, gdzie wykorzystywane są różnego rodzaju teleskopy i można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy. Siedząc na wygodnym krześle, opatulona w koc – pod niemożliwie rozgwieżdżonym niebem – dowiedziałam się na przykład, że chmura, na którą patrzę, nie jest chmurą, ale galaktyką o nazwie Tarantula! Po „lekcji pod niebem” oglądaliśmy właśnie m.in. tę galaktykę, różne konstelacje gwiazd i pojedyncze gwiazdy (mieniły się kolorami tęczy) oraz Drogę Mleczną. Niebo jest inne każdego miesiąca i czasami widać inne planety, np. Jupitera czy środkową część Drogi Mlecznej, najbardziej zachwycającą. Taką zorganizowaną obserwację koniecznie trzeba zarezerwować dużo wcześniej.
Mimo że temperatura powietrza wynosiła -15 stopni C i gorąca herbata z termosu nie bardzo pomagała, to widok kilkumetrowych pióropuszy strzelających podczas wschodu słońca zrobił na nas ogromne wrażenie. To pole gejzerów jest trzecim największym na świecie i warto wstać o 4.00 rano, żeby zobaczyć to widowisko. Są ich tam dziesiątki, niektóre wybuchają na kilka metrów, a wszystko dzieje się na wysokości 4300 m n.p.m. z wulkanami w tle. Gdy będziemy stamtąd wracać, zrobi się już widno i krajobraz stanie się bardzo ciekawy. Laguny z ptakami, kicające gryzonie viscacha i jeszcze więcej wulkanów. Będzie okazja posilić się szaszłykiem z lamy w wiosce Machuca, a nawet przejść się wzdłuż rzeki płynącej w głębokim i wąskim kanionie, który przystrajają duże kaktusy na brzegach.
DOLINA KSIĘŻYCOWA Jest to obszar pełen niezwykłych form skalnych i piaskowych, wyrzeźbionych przez wiatr i wodę. Krajobrazy są „nie z tej ziemi”, przypominają te z Księżyca czy Marsa. Znajduje się tam wiele punktów widokowych, dostępna jest też (do wejścia) jedna jaskinia. Podczas zachodu słońca skały i wulkany w oddali robią się czerwone, niebo staje się na początku różowe, by zamienić się w purpurę i w końcu czerń. To magiczne miejsce, które zachwyci każdego. Aż trudno uwierzyć, że w ogóle istnieje.
SANDBOARDING W DOLINIE ŚMIERCI Wątpię, żeby istniało jeszcze drugie takie miejsce na świecie, gdzie jest możliwe zjeżdżanie na desce snowboardowej z wydmy w pustynnej dolinie otoczonej wulkanami. Nawet bez żadnego doświadczenia na zimowym stoku można takiej aktywności spróbować bez obaw. W porównaniu
75
PODRÓŻE Z PASJĄ
Flamingi na Lagunie Chaxa
> KIEDY JECHAĆ?
Laguna Miscanti
Laguna Piedras Rojas
76
Klimat jest bardzo zróżnicowany, tak jak krajobrazy! Atakamę można odwiedzać przez cały rok, Patagonia jest najlepsza podczas polskiej zimy (październik – listopad to czas wiosny, grudzień – luty to lato, marzec – kwiecień to jesień i początek zimy), środkowa część kraju jest przyjazna przez cały rok, ale najlepsze warunki panują tam od września do listopada. Wyspa Wielkanocna z klimatem wilgotnym subtropikalnym jest zupełnie inna od reszty kraju. Poza zimnem i deszczem podczas lipca i sierpnia zaprasza w pozostałe 10 miesięcy w roku. Mogę śmiało powiedzieć, że Chile można odwiedzać od połowy listopada do końca marca. Czas od grudnia do lutego to szczyt sezonu, zatem także najdroższy i najbardziej „zatłoczony” okres. Polecam wiosnę, czyli drugą połowę listopada i początek kwietnia oraz marzec, czyli koniec lata i początek jesieni. Moim ulubionym okresem jest zdecydowanie wiosna, kiedy na szlakach jest mało ludzi, ceny są niższe, świat wokół ma przepiękne kolory (np. rododendrony pokrywające górskie stoki), a nowo narodzone zwierzaki są bardzo urokliwe. Jeżdżenie poza najbardziej obleganym sezonem jest dość ryzykowne ze względu na pogodę. Trzeba się na wszystkie okoliczności przygotować i nie ma co liczyć na niebieskie niebo każdego dnia.
LAGUNY Gwanako
Piedras Rojas, Chaxa, Miscanti & Miniques to nazwy jezior położonych wysoko na pustyni na południe od San Pedro – blisko granicy z Argentyną. Nie ma słów, żeby opisać ich piękno. Każda laguna jest niepowtarzalna i wszystkie można zobaczyć w jeden (długi) dzień. Piedras Rojas jest kolorowa, Chaxa to dom dla flamingów, a dwie ostatnie są szmaragdowe i otoczone ośnieżonymi wulkanami. Krajobrazy „z drogi” będą również wspaniałe! Atakama mnie zachwyciła i zadziwiła także ze względu na roślinność i zwierzęta. W drodze nad laguny, gdy przejeżdżaliśmy dość blisko wulkanów z ośnieżonymi szczytami, nagle pojawiło się pole pokryte fioletowym łubinem. Przy drodze z gejzerów Tatio do San Pedro pojawił się kanion – co to była za oaza! Sycąco zielona trawa rosła wzdłuż rzeki, ptaki śpiewały wniebogłosy, a ogromne kaktusy porastały jego brzegi. Były to niezwykle piękne niespodzianki. Zaskoczeniem okazały się stada gwanako (krewniaki lamy), strusie nandu, królikopodobne gryzonie viscacha i ptaki (np. kaczki z niebieskimi dziobami). Chile ma ogromne szczęście. Dlaczego? Jest baaardzo długim i wąskim krajem wciśniętym pomiędzy Ocean Spokojny i pas Andów. Długość linii brzegowej to ok. 4300 km – czyli więcej niż wynosi odległość pomiędzy Moskwą a Lizboną w linii prostej!!! To właśnie położenie geograficzne sprawia, że krajobraz zmienia się tu co kilkaset kilometrów. Na północy jest pustynnie, zaś na południu odwrotnie – są góry z lodowcami (np. słynny park Torres del Paine), turkusowe rzeki, krainy jezior i jeszcze więcej wulkanów. W środkowej
77
PODRÓŻE Z PASJĄ
> ALMA TO PO HISZPAŃSKU DUSZA To także nazwa teleskopu znajdującego się właśnie na Atakamie. Trzy międzynarodowe zespoły (z Europy, USA i Japonii) stworzyły coś, czego żaden z osobna by nie osiągnął. Okazuje się, że niegościnna pustynia z suchym i rzadkim powietrzem, a dokładnie płaskowyż Chajnantor na wysokości 5000 m n.p.m., jest idealnym miejscem dla tego największego astronomicznego projektu zapoczątkowanego już w latach 80. ubiegłego wieku. W obserwatorium ALMA znajduje się w tym momencie 66 radioteleskopów. Każdy z nich waży ok. 100 ton i jest przewożony z bazy przy San Pedro na płaskowyż specjalnym żółtym pojazdem skonstruowanym w tym celu. Mimo że taki pojazd posiada 2 silniki Formuły 1, to porusza się z zawrotną prędkością… 20 km/h. Teleskopy mogą działać osobno, ale można też je połączyć, by „patrzyły” w ten sam punkt. To tak jak z ludzkimi oczami, które dają nam ten sam obraz, a nie dwa oddzielne. Tak jak nasz mózg kontroluje nasze oczy, tak teleskopy są kontrolowane przez doskonały komputer. Stworzenie teleskopu o średnicy 16 km nie jest możliwe, ale łączenie oddzielnych pozwala na zwiększenie zasięgu ich mocy i spojrzenie w kosmos dalej, niż było to możliwe do tej pory. Wszystkie sygnały są wysyłane do centrum w Santiago, gdzie naukowcy przetwarzają je w kształty i kolory (kolory na zdjęciach kosmosu są tylko i wyłącznie wyborem człowieka!). ALMA jest unikalna, ponieważ pozwala penetrować zasłony z pyłu i gazu, które wypełniają galaktyki i wirują wokół gwiazd. Obserwatorium można odwiedzić w każdą sobotę i niedzielę. Autobus zabiera ludzi z San Pedro ok. godz. 9.00 rano i wraca do miasteczka ok. 13.00. To zupełnie darmowa i bardzo interesująca wycieczka z przewodnikiem w językach angielskim i hiszpańskim. Można podczas niej zobaczyć, jak pracują naukowcy i inżynierowie, spojrzeć na ekran pokazujący pracę teleskopów, przyjrzeć się teleskopom i pojazdom do ich transportu, poznać historię powstania obiektu. Warto wiedzieć, że jest to wizyta w bazie naukowej, a nie w miejscu ustawienia teleskopów.
części kraju (najbardziej żyznej) znajdują się winnice i stolica kraju – Santiago. Długie wybrzeże jest domem dla plaż, wraków statków, pięknych miast (np. Valparaíso) i wysokich fal sprzyjających surfingowi. Jakby tego było mało, Wyspa Wielkanocna słynąca z posągów moai też należy do Chile. Chyba nikogo nie dziwi fakt, że Chilijczycy lubią swój kraj i ciągle się uśmiechają! ■
78
FOTO: 123RF
Obserwatorium ALMA
UDOSTĘPNIJ SWOJĄ HISTORIĘ TERAZ
© 2017 GoPro, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone.
FILM
ZAAWANSOWANA STABILIZACJA OBRAZU
POWIĘKSZANIE DOTYKIEM
CHDHX-601
79
Z DALEKA I Z BLISKA
Malmö Ekologiczne miasto przyszłości TEKST ELWIRA SABATOWSKA
Rodzinne miasto słynnego piłkarza Zlatana Ibrahimovicia, malownicza sceneria słynnego serialu „Most nad Sundem” i trzeci co do wielkości ośrodek miejski w Szwecji jest magnesem dla turystów, w tym także tych z Polski, którzy coraz liczniej odwiedzają nadmorskie Malmö.
Z
wolenników nowoczesnych i ekologicznych rozwiązań przyciąga sława Malmö, uznawanego za jedno z najbardziej „zielonych” miast świata, gdzie mieszkańcy wykorzystują 30 proc. energii ze źródeł odnawialnych, na wysypiska śmieci trafia zaledwie 2 proc. odpadów, a miejskie autobusy zasilane są paliwem wytworzonym z restauracyjnych resztek. Malmö najlepiej jednak zwiedzać, poruszając się rowerem. Miasto oferuje ponad 500 kilometrów ścieżek dla jednośladów i regularnie pojawia się na czołowych miejscach rankingów ośrodków miejskich najbardziej przyjaznych rowerzystom.
80
Malmö stanowi modelowy przykład precyzyjnie zaplanowanej i zrealizowanej z ogromną determinacją transformacji. Nieco ponad 20 lat temu ten w owych czasach szary, pofabryczny ośrodek zmagał się z falą bezrobocia wywołaną zamknięciem stoczni Kockums. Wtedy władze Malmö zdecydowały się skierować rozwój miasta na zupełnie nowe tory. Rozpoczęły się intensywne prace nad założeniem uniwersytetu, a firmy z branży nowoczesnych technologii otrzymały oferty z propozycją rozpoczęcia w Malmö działalności. Niezwykle ważną decyzją było także zatwierdzenie budowy mostu Öresund, łączącego Szwecję i Danię. Dzięki otwarte-
mu w 2000 roku bezpośredniemu połączeniu drogowo-kolejowemu wielu mieszkańców Malmö codziennie dojeżdża do pracy w Kopenhadze (gdzie zarobki są nieco wyższe), a Duńczycy chętnie wybierają się na zakupy po drugiej stronie cieśniny Sund.
DZIELNICA VÄSTRA HAMNEN – UCIELEŚNIENIE MARZEŃ EKOLOGÓW Zwiedzanie Malmö warto rozpocząć od nadmorskiej, luksusowej dzielnicy Zachodnia Przystań (Västra Hamnen). Kiedyś był to teren stoczni, zapomniany i zdewastowany. Rewitaliza-
FOTO: WERNER NYSTRAND/IMAGEBANK.SWEDEN.SE
Zachodnia Przystań
cji tego obszaru podjęto się z zamiarem stworzenia pokazowego osiedla na targi mieszkaniowe w 2001 roku. Obecnie jest to jedna z najbardziej unikatowych dzielnic na świecie, w 100 proc. zasilana odnawialną i lokalnie wytwarzaną energią elektryczną, z innowacyjnym systemem zbierania i odzyskiwania deszczówki. Osiedle korzysta z kolektorów słonecznych, elektrowni wiatrowych, gorących wód termalnych do podgrzewania kaloryferów i zimnej wody do obsługi klimatyzacji. Dzielnica ma także bardzo ciekawy system pneumatycznego zbierania odpadów – z zasysanych próżniowo śmieci uzyskuje się następnie bioenergię. Ponadto
81
Z DALEKA I Z BLISKA
FOTO: WERNER NYSTRAND/IMAGEBANK.SWEDEN.SE
Kompleks gorących saun, znajdujących się na końcu długiego molo kąpieliska Ribersborgs Kallbadhus
Malmö i region Skanii w południowej Szwecji jest znakomicie skomunikowany z Polską. Można się tu dostać:
> SAMOLOTEM Bezpośrednio do Malmö – są połączenia lotnicze z Warszawy, Gdańska, Katowic, Poznania i Krakowa. Lotnisko Malmö-Sturup położone jest 28 km na południowy wschód od miasta. Do centrum Malmö oraz z powrotem, a także do Lund, kursują autobusy, których odjazdy zsynchronizowane są z rozkładem lotów. Bilety autobusowe można rezerwować przez internet: www.flygbussarna.se/en/malmo. Do Malmö przez Kopenhagę – można się dostać bezpośrednio z Warszawy, Gdańska, Poznania i Wrocławia oraz z Krakowa, skąd przez most i tunel przez cieśninę Sund (most Öresund) dojedziemy pociągiem w ciągu 24 minut do centrum Malmö.
tutejsze budynki wyposażone są w systemy umożliwiające bardzo niski pobór energii, a na dachach powstały zielone ogrody, pełne bujnej roślinności. Nad Zachodnią Przystanią góruje jeden z najwyższych budynków mieszkalnych w Europie, 54-piętrowy, ikoniczny wieżowiec Turning Torso mierzący 190 metrów, zaprojektowany przez hiszpańskiego architekta – Santiago Calatravę. Najwyższy z 9 segmentów budowli jest skręcony o 90 proc. w stosunku do najniższego, dzięki czemu całość konstrukcji przypomina skręcony tors. Gigant mieści zarówno biura, jak i prywatne apartamenty, oczywiście ze wspaniałym widokiem na miasto, cieśninę i zachody słońca nad mostem Öresund. Rzecz jasna, także przy jego budowie została zachowana idea zrównoważonego rozwoju.
> PROMEM
Ekologiczna uprawa warzyw w... mieście
FOTO: OSKAR FALCK/IMAGEBANK.SWEDEN.SE
Wygodne przeprawy promowe z Gdyni i Świnoujścia łączą te miasta z Karlskroną w regionie Blekinge oraz z Trelleborgiem i Ystad. Ystad znajduje się 55 km na południe od Malmö, natomiast Trelleborg leży 30 km na południe od Malmö.
82
Podczas przejażdżki rowerem wzdłuż wybrzeża można obserwować, jak dzielnica Västra Hamnen spotyka się z morzem. To tutaj mieszkańcy raczą się kąpielami i skokami z drewnianych pomostów prosto do czystych wód cieśniny.
SAUNA Z WIDOKIEM NA MALMÖ I KOPENHAGĘ Z dobrodziejstw i uroków morskich fal chętnie korzystają zarówno mieszkańcy Malmö, jak i przybywający goście, relaksując się w zabytkowym, ponad 100-letnim kąpielisku połączonym z kompleksem gorących saun, znajdującym się w odległości krótkiego spaceru po plaży od Zachodniej Przystani. Drewniana konstrukcja znajdującego się na końcu długiego molo kąpieliska Ribersborgs Kallbadhus zachwyca swoim urokiem. Niebanalna atmosfera tego miejsca przywodzi na myśl styl dawnych czasów.
JEDZENIE I PICIE Z CERTYFIKATEM Spod Turning Torso udajemy się w stronę nowych dzielnic mieszkalnych, gdzie futurystyczne podejście do rozwoju miasta, zrealizowane w Västra Hamnen, zostało zastosowane na dużą skalę. W Stapelbäddsparken znajduje się jeden z największych skateparków, silnie oblegany przez żądnych wrażeń deskorolkarzy.
Kilka kroków od deskorolkowego raju sympatycy dobrej kawy uraczą się filiżanką ekologicznego espresso pochodzącego ze Sprawiedliwego Handlu. Od momentu uzyskania przez Malmö tytułu pierwszego w Szwecji „Miasta Fairtrade”, w maju 2006 roku, liczba lokali mających w swojej ofercie produkty etycznie pozyskiwane i certyfikowane tym znakiem zaczęła dynamicznie rosnąć i teraz takie punkty możemy spotkać właściwie na każdym kroku. Ruszamy w dalszą podróż i przejeżdżamy przez most prowadzący do otoczonego kanałem Starego Miasta. Zewsząd otaczają nas idealne na „fikę” (tradycyjna szwedzka przerwa na kawę i słodkości) kawiarnie, restauracje, a także sklepy z ekologiczną żywnością i designerskie oraz fairtrade’owe butiki. Malmö to idealne miejsce dla wszystkich ceniących sobie smaczną kuchnię i zdrowe jedzenie. Niemal na każdej ulicy czekają urokliwe knajpki serwujące lokalne specjały albo… wariacje na temat zagranicznych potraw – z ekologicznymi, lokalnymi dodatkami. Swoistym znakiem firmowym jest organiczna kawiarnia i restauracja Slottsträdgården w ogrodzie wokół zamku Malmöhus. Tu mieści się między innymi Muzeum Malmö, gdzie możemy obejrzeć wiele fascynujących wystaw pokazujących barwną historię tego miasta.
REKLAMA
83
FOTO: WERNER NYSTRAND/IMAGEBANK.SWEDEN.SE
Z DALEKA I Z BLISKA
Wieżowiec Turning Torso góruje nad miastem
STOLICA NAJLEPSZEGO DESIGNU Malmö warto odwiedzić także dlatego, by znaleźć garść inspiracji i zobaczyć ikony skandynawskiego wzornictwa w ich naturalnym otoczeniu. Ta kameralna metropolia jest prawdziwym centrum kreatywności, gdzie perły designu i architektury pojawiają się praktycznie na każdym rogu. Zauważymy je, wędrując zarówno po nadmorskiej i portowej części miasta, jak i odnajdując skarby architektoniczne w zabytkowym centrum. Godna polecenia jest między innymi wizyta w Centrum Formy i De-
signu w Malmö. Usytuowane w trzypiętrowym budynku z pruskiego muru, przy XVI-wiecznym dziedzińcu, jest miejscem, w którym przeszłość przenika teraźniejszość w świetnie zaprojektowanych przedmiotach należących do skandynawskiego nurtu wzornictwa. Prezentowane tam ekspozycje to obowiązkowy punkt programu dla wielbicieli designu. Sezon na dobre wzornictwo trwa w Malmö i Skanii przez cały rok. ■ Więcej informacji na www.visitsweden.pl
Most Öresund
84
FOTO: JANUS LANGHORN/IMAGEBANK.SWEDEN.SE
FOTO: SILVIA MAN/IMAGEBANK.SWEDEN.SE
Skatepark w Stapelbäddsparken
85
Z DALEKA I Z BLISKA
Dolomity Góry dla każdego Monumentalne, strzeliste, wznoszące się na wysokość ponad 3 tys. metrów. Robią wrażenie i... nieco przerażają. Ale tak naprawdę Dolomity to góry dla każdego. Nawet dla tych, którzy po górach dużo nie chodzą. TEKST I ZDJĘCIA KAMILA GRUSZKA
S
ą tacy, którzy znają jedynie zimowe Dolomity, bo przyjeżdżają tutaj na narty (wyciągi pracują do późnej wiosny), ale góry te przyciągają zwolenników wszelkich aktywności. – Mamy mapy dla biegaczy, rowerzystów, wspinaczy i oczywiście pieszych – informuje nas obsługująca w punkcie informacji turystycznej uprzejma Włoszka. – Krzyżykami oz-
86
naczone są via ferrata. To szlaki o różnym stopniu trudności ubezpieczone stalowymi linkami – dopowiada. Faktycznie w Dolomitach każdy znajdzie coś dla siebie. Kolarze przyjeżdżają tu, żeby próbować sił podczas wjazdów na przełęcze, których wysokość przekracza 2 tysiące metrów. Motywuje ich do wysiłku świadomość, że te same tra-
Lagazuoi, wznoszące się imponującą ścianą ponad przełęczą Falzarego, jest łatwo dostępne dzięki kolejce
sy pokonują na pełnym gazie uczestnicy Giro d’Italia. „Forza Majka” – takie napisy na asfalcie (dotyczą naszego najlepszego kolarza Rafała Majki), znajdujące się przed wjazdem na Valparola Pass, dodadzą skrzydeł każdemu Polakowi przemieszczającemu się tu na rowerze. Zwolennicy górskich jazd MTB znajdą w Dolomitach raj, choć muszą pamiętać, że nie wszystkie szlaki są dostępne dla jednośladów. Wijące się coraz wyżej serpentyny uwielbiają kierowcy motocykli. W Dolomitach spotkamy całe rodziny „uzbrojone” w specjalistyczne wyposażenie, które próbują swoich sił na „żelaznych drogach”. Tak, zdecydowanie włoskie Dolomity to rejon, gdzie warto zacząć przygodę z via ferrata. W czasie pierwszej wojny światowej taki sposób pokonywania skalnych ścian miał pomagać włoskim żołnierzom w przemieszczaniu się. Na pewno nie sądzili, że stanie się atrakcyjną formą spędzania czasu dla turystów. Biegacze ściągają tu tłumnie, by wystartować w słynnym 120-kilometrowym biegu Lavaredo Ultra Trail. Chętnych jest tak wielu, że o wpisaniu na listę decyduje losowanie. Limit czasu na pokonanie trasy to 30 godzin – zwycięzcom wystarczy 12! Swoich sił próbują także w Cortina Trail, Dolomiti Extreme Trail czy Misurina Sky Marathon – wszystkie zawody organizowane są w okolicy Cortina d`Ampezzo, miejscowości nazywanej „królową Dolomitów”.
Cortina d’Ampezzo – urocze włoskie miasteczko w samym sercu Dolomitów – jest świetną bazą wypadową w okoliczne góry
87
Z DALEKA I Z BLISKA
Pozostałości umocnień z czasów pierwszej wojny światowej spotkamy tu na każdym kroku
A co, jeśli nie planujemy wspinaczek na słynne turnie Tre Cime di Lavaredo i pięć wież w rejonie Cinque Torri, nie mamy kondycji wystarczającej na wymagające wycieczki po okolicy ani chęci na inne aktywności? Czy warto wybrać się w Dolomity? Zdecydowanie tak! To góry również dla leniwych, którzy jednak nie pozostają obojętni na piękno imponujących skalnych ścian. Wystarczy podjechać na przełęcze Falzarego (2105 m n.p.m.) lub Passo Giau (2236 m n.p.m.), by cieszyć oko roztaczającymi się z nich przepięknymi widokami. Zlokalizowane są tu bezpłatne parkingi, a przy samej drodze znajdują się schroniska. Najlepsze na świecie włoskie espresso za jedyne 1 euro pite przy stoliku na zewnątrz – z najpiękniejszym widokiem, jaki można sobie wyobrazić – tak można spędzić całe przedpołudnie! Gdy już nam się znudzi siedzenie, zastanówmy się nad wjazdem kolejką na któryś z okolicznych szczytów, by zmienić perspektywę. Wtedy góry będziemy mieli pod sobą, a nie nad. Lagazuoi wznosi się ogromną ścianą niemal bezpośrednio ponad Passo Falzarego. Dzięki kolejce na górze znajdziemy się w mniej niż 15 minut, oszczędzając sobie mozolnego podejścia. A tam... kolejna kawa w schronisku. To już 2750 m n.p.m. Poraża moc wielkich gór i ich majestat.
Słynne wieże Cinque Torri. Z lewej – na Lagazuoi na wysokości 2800 m n.p.m. odpoczywa starsze małżeństwo; Dolomity to góry dla każdego...
88
MINWAX JUŻ W POLSCE
Założona w 1904 roku firma z Brooklynu obecnie jest marką numer jeden w USA na rynku bejc i lakierów, zarówno do zastosowań domowych jak i profesjonalnych. Produkty Minwax® to połączenie wieloletniego doświadczenia z nowoczesnymi rozwiązaniami. W szerokiej ofercie dostępne są produkty promujące rozwiązania ekologiczne, posiadające niską zawartość lotnych związków organicznych (LZO) oraz reprezentujące innowacyjne rozwiązania, takie jak bejce i lakiery w poręcznych aerozolach, czy wielokrotnie nagradzane przez konsumentów ściereczki nasączone bejcą. Minwax® to kompletna gama produktów do pielęgnacji, ochrony i naprawy drewna, w której każdy znajdzie coś dla siebie.
FIRMY, HURTOWNIE I SKLEPY ZAINTERESOWANE WSPÓŁPRACĄ ZAPRASZAMY DO KONTAKTU. Maszynoimpex | ul. Radna 13 | 00-341 Warszawa www.minwax.pl | www.facebook.com/MinwaxPolska tel. 22 826-65-63 | kontakt@minwax.pl 89
Tre Cime, czyli słynne trzy szczyty widoczne z przełęczy Lavaredo (2454 m n.p.m.)
FOTO: 123RF
Z DALEKA I Z BLISKA
Atrakcyjny jest sam wjazd kolejką i piękne widoki, ale zapewne znajdą się tacy, którym będzie mało. Krótki, mniej więcej 20-minutowy, niewymagający spacer doprowadzi nas do krzyża z ustawioną przy nim ławką. Wszystko na wysokości prawie 2800 metrów i bez odczuwalnej różnicy poziomów podczas przejścia. Nie bardziej męczące niż niedzielne wyjście do kościoła. Dolomity to naprawdę góry dla każdego! Nabraliście ochoty na więcej? Trasa wokół Tre Cime di Lavaredo jest łatwa, a po drodze można odpocząć w licznych
90
schroniskach. Odległość od 7 do 10 kilometrów (w zależności od wybranego wariantu przejścia) można sobie rozłożyć nawet na cały dzień. Argumentem przemawiającym na jej korzyść jest to, że wiele osób uważa ją za najpiękniejszą w Dolomitach. Zaczynamy od Rifugio Auronzo na wysokości 2330 m n.p.m., do którego podjeżdża się samochodem z Misuriny (w Dolomitach funkcjonuje także transport publiczny – Dolomiti Bus). Kierujemy się na wschód. Po drodze mijamy aż trzy kolejne schroniska, cały czas poruszając się szeroką, wygodną ścieżką z widokami na „trzy szczyty z Lavaredo”, jak się tłumaczy nazwę turni. Tak naprawdę jest ich więcej. Oprócz Cima Ovest (2973 m n.p.m.), Cima Grande (3003 m n.p.m.) i Cima Piccola (2857 m n.p.m.) w skład Tre Cime wchodzą jeszcze dwie mniejsze: Piccolissima i Punta di Frida. By zrozumieć, skąd się wzięła nazwa, koniecznie musimy podejść pod przełęcz Forcella Lavaredo (2454 m n.p.m.) i spojrzeć w lewo. Widok jest tak niesamowity, że wcale nie dziwi informacja, że producenci filmu „Gwiezdne wojny” wybrali właśnie te plenery jako tło wydarzeń kolejnej części serii.
wież”. Nic prostszego. Można tam dotrzeć kolejką lub dojechać do schroniska Rifugio Cinque Torri (2137 m n.p.m.) samochodem. A potem wystarczy już tylko kierować się znakami szlaku okrężnego Giro delle Torri, prowadzącego wokół labiryntu skalnego. Spacer przypomina nieco wędrówkę w naszych Błędnych Skałach, tylko że tutaj skalne ściany dostępne są dla wspinaczy, którzy zwisają na linach tuż nad naszymi głowami. Przedziwne jest to, że skałki te oglądane z bliska nabierają zupełnie innego wymiaru. Wydają się niewysokie, wręcz malutkie, jak karzełki. Widziane z podnóży gór sięgały nieba. Doskonale widoczne z każdego miejsca pełniły funkcję strażnic – i to wcale nie jest przenośnia! W pobliżu znajdowała się siedziba dowództwa włoskiej armii walczącej w górach w czasie pierwszej wojny światowej – z doskonałym widokiem na Lagazuoi, gdzie z kolei byli usytuowani Austriacy z armii austro-węgierskiej. Początkowo sojusznicy, od 1915 roku prowadzili przeciwko sobie wyczerpujące działania w ciężkich górskich warunkach.
Tre Cime di Lavaredo i Cinque Torri to dwie najbardziej charakterystyczne grupy skalne w okolicach Cortiny. Jeśli więc odwiedziliśmy „trzy baszty”, wypadałoby również i „pięć
Jeśli kogoś interesuje tematyka historyczna, to możliwości pochodzenia szlakiem schronów, okopów, tuneli, stanowisk strzelniczych i innych pozostałości wojennych jest
Austriacki obóz wojskowy koło przełęczy Valparola jest zadbany i odnawiany
91
Z DALEKA I Z BLISKA
Wizyta w muzeum wojennym w Forcie Tre Sassi to punkt obowiązkowy wyjazdu nie tylko z dziećmi!
w Dolomitach sporo. Okolice Cinque Torri, Lagazuoi i Sasso di Stria to największe muzeum pierwszej wojny światowej pod gołym niebem! Nie trzeba się zapuszczać głęboko w góry, by poznać historię walk na tych terenach. Wystarczą odwiedziny w Forcie Tre Sassi, wybudowanym przez Austriaków w 1897 roku, gdzie obecnie funkcjonuje muzeum. Wąska ścieżka zaprowadzi nas z parkingu do kamiennych okopów i odnowionych budynków, z których kiedyś korzystali żołnierze. Możemy zobaczyć, jak wyglądało ich życie wśród gór. Mieli wprawdzie piękne widoki na okolicę, ale na pewno nie było im łatwo.
Cortina d’Ampezzo przed 1915 rokiem to było spokojne austriackie miasteczko, które po wojnie, podobnie jak całe Dolomity, znalazło się w granicach Włoch. Na północy nadal mieszka wielu Austriaków, którzy muszą sobie układać zgodne życie z sąsiadami na włoskiej ziemi. Co by jednak nie sądzić o zajęciu Dolomitów, zawdzięczamy Włochom jedną ważną rzecz: możliwość wypicia najlepszego na świecie espresso z najpiękniejszymi widokami przed oczami. Każdy z odwiedzających Dolomity turystów musi sobie odpowiedzieć na pytanie: czy poprzestanie na kawie, czy wybierze również inne aktywności. ■
Największe wrażenie robi wyposażenie szpitala wojskowego
W muzeum Tre Sassi zgromadzono ogromną ilość artefaktów z czasów pierwszej wojny światowej
92
93
PROMOCJA
Komu w drogę, temu... Kuga! Analitycy prognozują, że popyt na SUV-y do roku 2020 wzrośnie w Europie o ponad 25 procent. Ford wpisuje się w te prognozy wyjątkowo atrakcyjną gamą modeli o charakterze sportowo-rekreacyjnym. Jednym z nich jest Ford Kuga – w nowej odsłonie kusi zaawansowanymi rozwiązaniami technologicznymi, nowymi liniami stylizacyjnymi i jeszcze lepszymi właściwościami jezdnymi.
94
P
opularny Ford Kuga nie tak dawno przeszedł delikatne zmiany stylizacyjne i znaczące zmiany w kwestii technologii. Z zewnątrz Kuga przyciąga wzrok bardziej drapieżnym i wyrazistym charakterem. Podkreślają go jeden z 13 oryginalnych kolorów lakieru nadwozia oraz atrakcyjne wzory obręczy aluminiowych w rozmiarach 17, 18, a nawet 19 cali. Najbardziej wymagającym Ford oferuje Kugę w dwóch wyróżniających się liniach stylizacyjnych. Pierwsza z nich – to inspirowana sportowymi modelami Forda Kuga ST-Line – najbardziej dynamiczna odmiana. Odważną stylizację nadwozia uzupełniono sportowym projektem foteli oraz sztywniejszym zawieszeniem. Kuga ST-Line gwarantuje odpowiednią dawkę emocji kierowcom oczekującym od SUV-a sportowego zacięcia. Z kolei odmiana Vignale to ukłon w stronę luksusu – wyjątkowo prestiżowe wcielenie
Kugi. Wyróżnia się wyrafinowanymi dodatkami stylizacyjnymi, z niezwykłą, pikowaną skórzaną tapicerką Windsor na czele. Wśród technologicznych wyróżników Forda Kuga należy wymienić szybki i intuicyjny w obsłudze nowy system multimedialny SYNC3. Nie tylko pozwala on skutecznie sterować podstawowymi systemami samochodu za pomocą komend głosowych, ale również zapewnia pełną integrację ze smartfonem (Apple CarPlay oraz Android Auto). To prosty w obsłudze i niezwykle praktyczny system, którego funkcjonalność można rozszerzyć o liczne aplikacje (np. Spotify). Z praktycznych dodatków warto wspomnieć o klapie bagażnika otwieranej automatycznie przez ruch stopy pod zderzakiem, elektrycznie wysuwanym haku holowniczym czy kluczyku, który można zaprogramować tak, aby ograniczyć
95
PROMOCJA
pewne funkcje samochodu (głośność audio czy prędkość maksymalną), kiedy powierzamy go innym osobom. W subtelnie odświeżonym, komfortowym i przestronnym wnętrzu Forda Kugi odnajdziemy wiele zaawansowanych systemów wsparcia kierowcy. Okażą się przydatne zarówno w długiej trasie, jak i w codziennych zmaganiach w mieście. Kuga jest w stanie sama zaparkować prostopadle i równolegle, ostrzec kierowcę przed innymi pojazdami podczas wyjazdu tyłem z miejsca parkingowego, czy też zapobiec kolizjom przy małych prędkościach. W trasie z pewnością docenimy inteligentny tempomat samoczynnie dbający o utrzymanie bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu. W połączeniu z zaawansowanym systemem utrzymywania pasa ruchu znacząco odciąża kierowcę w autostradowych wojażach. Podczas wypadów za miasto komfort podróżowania znacząco podniosą adaptacyjne światła automatycznie do-
96
stosowujące się do warunków drogowych, świetne wyciszenie wnętrza oraz dynamiczne silniki benzynowe i wysokoprężne o mocach od 120 do 182 KM. To również niezwykle oszczędne jednostki – najbardziej ekonomiczna odmiana Kugi spala średnio zaledwie 4,4 l/100 km. O pewność prowadzenia Forda Kuga w każdych warunkach drogowych nieustannie troszczy się inteligentny system napędu na wszystkie koła. Stale monitoruje sytuację na styku opon z asfaltem i w razie potrzeby potrafi dokonać korekty przeniesienia napędu 20-krotnie szybciej, niż trwa mrugnięcie okiem. Dzięki temu zwiększa bezpieczeństwo jazdy i jeszcze bardziej wyostrza wyróżniające się na tle innych SUV-ów właściwości jezdne Kugi. ■
Więcej informacji na www.ford.pl
97
W następnym wydaniu
ZD JĘC IA: 123 RF
TRAVEL POLSKA m.in.:
że Kulinarne podró Wielkanoc
Dookoła świata Innsbruck
Zapraszamy na stronę naszego wydawnictwa: facebook.com/TravelPolskaMagazyn
Wydawnictwo MajerMedia ul. Tadeusza Kościuszki 26 21-500 Biała Podlaska Tel. 83 411 50 11
www.majermedia.com redakcja@majermedia.com prenumerata@majermedia.com reklama@majermedia.com
98
DYREKTOR ZARZĄDZAJĄCY: Maciej Majerczak REDAKCJA: Redaktor naczelny: Rafał Nowicki Redaktor prowadząca: Katarzyna Jaszczuk Zespół redakcyjny: Robert Nienacki, Karina O’Neill, Małgorzata Trębicka-Żuk Współpraca: Michał Stolarewicz Korekta: Anna Nalikowska Fotograf/fotoedytor: Łukasz Kuczyński
Skład: Grzegorz Waszczuk Druk: Moduss Okładka: foto - Karina O’Neill Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo redagowania nadsyłanych tekstów. Wydawca nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.
Wydawnictwo MajerMedia jest członkiem Izby Wydawców Prasy
99
100