BEZPŁATNY MAGAZYN O PODRÓŻACH WRZESIEŃ/PAŹDZIERNIK 2022 ISSN 2353-2416
SOBIEWYOBRAŹŻYCIEWMIEŚCIENANOWO Myślisz, że życie w mieście oznacza spędzanie czasu z dala od przyrody? Zapraszamy do Sungei Buloh Wetland Reserve – wyjątkowego punktu obserwacyjnego, w którym będziesz mógł obserwować ptaki w ich naturalnym środowisku. Zaplanuj swoje następne wakacje w Singapurze na VisitSingapore.com
Mam przyjemność powitać Państwa na łamach kolejnego wydania magazynu Karina O’Neill Kasia Jaszczuk Zapraszamy na strony naszego wydawnictwa: facebook.com/TravelPolskaMagazyn . instagram.com/TravelPolska_Magazyn
Ż yjemy obecnie w niespokojnych i dynamicznych czasach. Biura podróży, dostosowując się do tych realiów, oferują dodatkowe odpłatne usługi, obejmujące „gwarancję niezmienności ceny”. Tego rodzaju propozycje, czasem w postaci promocji, mają zabezpieczać klientów przed cenowymi fluktuacjami na przyszłość. Należy jednak postawić pytanie, w jakich przypadkach (w obecnym stanie prawnym) biuro podróży może jednostronnie podwyższyć koszt naszych wakacji oraz czy w świetle tych regulacji warto decydować się na dodatkowe koszty związane z zakupem gwarancji niezmienności ceny wykupionej wycieczki w biurze podróży? Więcej na ten temat na s. 60-62.
W wielu miastach, nawet tych największych i najbardziej zatłoczonych, można znaleźć arboretum, czyli ogród dendrologiczny. Tak jak pewnie większość z Was słyszała o ogrodzie botanicznym, tak o dendrologicznym pewnie nie wielu. Jak czytamy w Encyklopedii Leśnej, prowadzone przez Lasy Państwowe arboretum jest właśnie szczególnym rodzajem ogrodu botanicznego. Polecamy materiał na s. 18-24. Tunezja najczęściej bywa kojarzona z magicznymi plażami, wspaniałą pogodą i odpoczynkiem, jednakże kraj ten kryje w sobie znacznie więcej. Można go zwiedzać, zachwycać się architekturą, spędzać czas aktywnie i odkrywać cuda przyrody. Na turystów czeka tutaj chociażby niekończąca się, gorąca Sahara, czy pozostałości po starożytnych kulturach. Zapraszamy na s. 76-82. To zaledwie kilka propozycji spośród wielu innych – mam nadzieję – równie interesujących.
PISZĄ I FOTOGRAFUJĄ DLA WAS Z życzeniami inspirującej lektury Redaktor naczelny OD REDAKCJI
Dawnych wsi już prawie nie ma, zastąpiły je nowoczesne, zurbanizowane, zmechanizowane gospodarstwa. By zobaczyć na własne oczy „jak to kiedyś pięknie było”, trzeba udać się do jednego z kilkunastu działających w Polsce skansenów, np. w Maurzycach – wsi położonej w województwie łódzkim. To kameralne miejsce ma jeszcze inne atrakcje – jest tu bowiem także bardzo interesujący most, o czym szerzej na s. 44-48.
POCZĄTEK NOWEJ ERY FUEL EXe trekbikes.com Zrodzony, by wyjść ponad normę, zjednoczyć różne światy i wynieść Twoje przejażdżki na wyższy poziom z cichym wspomaganiem, którego praktycznie nie usłyszysz w lesie. Fuel EXe ucieleśnia wszystkie Twoje oczekiwania wobec maszyny na singletracki. Ten elektryczny rower górski pozwala Ci na więcej, a jednocześnie nie przeszkadza w ob cowaniu z naturą. Dokładnie tak, jak powinien rower górski. To najlepszy zawodnik na szlaki, z dodatkową mocą.
SPIS TREŚCI WIKIPEDIAKROTON,FOTO: 14 18 26 40 44 52 60 AKTUALNOŚCI Gadżety, trendy, inspiracje TEMAT WYDANIA Arboretum – miejsce drzew NOWOŚCI WYDAWNICZE Z księgarskiej półki TRAVEL & POLSKA Superjednostka, czyli osiedle pod jednym dachem POLSKA NA WEEKEND 2 w 1, czyli skansen i most w Maurzycach TRAVEL & NATURA Szkocja najpilniejZachodnia:strzeżony szkocki sekret PRAWO W PODRÓŻY Gwarancja niezmienności ceny CMYCYMYCMYMCK 10
COMMITTED TO MORE RESPONSIBLE TRAVEL LŻEJSZE SAMOLOTY, ABY LATAJĄC SZKODZIMNIEJ Ć . ELEGANCE IS A JOURNEY. SKYTEAM MEMBERALLIANCE
SPIS TREŚCI Z NOTATNIKA PODRÓŻNIKA Kotor – magiczne miasteczko w Czarnogórze NA RYNKU Przydatne w podróży i nie tylko... ROZMAITOŚCI Ciekawostki ze świata Z DALEKA I Z BLISKA Tunezja: co warto zobaczyć? 64 70 74 76 84 88 94 TESTUJEMY I OCENIAMY Przewodnik hotelowy PODRÓŻE MAŁE I DUŻE Słoneczne Wybrzeże – ukryty klejnot Kanady TRAVEL & AUTO Subaru Solterra – łatwo już było UNSPLASHLESNE,JOACHIMFOTO: 12
ODKRYJ TAJEMNICE Twierdza Kraków to jeden z największych w Europie zespołów zabytków inżynierii fortyfikacyjnej czasów drugiej rewolucji przemy słowej. Cały kompleks to obecnie ponad sto budowli obronnych i budynków zaplecza rozrzuconych po centrum i obrzeżach mia sta, ponad sto kilometrów dawnych dróg fortecznych łączących punkty obrony i miejsca zaopatrzenia i zakwaterowania obrońców oraz ponad tysiąc hektarów zieleni, która niegdyś maskowała budowle, uzbrojenie i drogi przed nieprzyjacielem. To wielkie dzieło sztuki obronnej XIX w. było tworzone przez ponad 50 lat przez siły zbrojne Cesarstwa Austrii, a następnie Austro-Węgier. Współcześnie wiele obiektów, choć pierwotnie służyło celom wojskowym, pełni funkcję cenionych ośrodków kulturalnych, naukowych czy sporto wych. Wnętrza niektórych obiektów zaadaptowano na sale muze alne czy biblioteki. Pozostałe, ulokowane na obrzeżach miasta, oferują piękne widoki na Kraków i okolice. Stojąc w otoczeniu zieleni, zachę cają do ich zwiedzenia. Wszystkie razem pokazują, jak twórczo są na dal powiązane ze sobą dawną infrastrukturą forteczną i jak płynnie wkomponowały się w miasto. Są związane z historią Krakowa, wie lonarodową armią, w której służyli także Polacy, i z okresem belle époque – czasem odkryć, wynalazków i narodzin współczesnego świata. Twierdza Kraków czeka na odkrycie tajemnic swoich wnętrz i zakamarków. Daj się zaskoczyć ich dziejami, dawną potęgą i obec nym potencjałem. krakow.pl
GADŻETY / TRENDY / INSPIRACJE
WSZECHSTRONNY I ŁATWY W UŻYCIU Niezależnie od tego, czy filmujesz, fotografujesz, tworzysz zdjęcia krajobrazowe lub portretowe, odkrywaj świat z bezlusterkowcem w matrycę APS-C. Technologia Dual Pixel CMOS AF II umożliwia stałe śledzenie wybranej twarzy w grupie lu dzi. Ponadto możesz fotografować nawet z szybkością 15 kl/s lub 23 kl/s (dzięki cichej migawce elektronicznej). Ten bardzo innowa cyjny, wszechstronny model jest najlepszym hybrydowym narzę dziem twórczym dla niestrudzonych odkrywców. Cena: 4799,99 zł canon.pl WYPRAWY KAMPERAMI PO EUROPIE W 2023 roku można spędzić cudowne wakacje, wybierając się kamperem po Europie. W planach są podróże do Chor wacji, Włoch, Norwegii, Szwecji. W każdej wyprawie bie rze udział około 10 kamperów. Wystarczy wypożyczyć je w CamperyASONE.pl lub dołączyć swoim kamperem. Każdą z grup prowadzi doświadczony pilot i pasjonat caravaningu Adam Soczewka. Plan wypraw na 2023 rok: WŁOCHY 27.04. – 7.05.23; CHORWACJA 10-21.05.23; WŁOCHY 27.05. – 11.06.23; CHORWACJA 16-27.06.23; NORWEGIA 1-15.07.23; CHORWA CJA 4-7.09.23; CHORWACJA 22.09. – 7.10.2023. wyprawykamperowe.pl, camperyasone.pl PIXABAYFOTO: SPORTOWY Pulsar PT3A95X1 to zegarek dla osób szukających sportowych modeli w klasycznych kolorach, które można nosić na co dzień. Wyróżnikiem tego modelu jest mechanizm z funkcją stopera określany również jako chronograf. Na mniejszych tarczkach znajduje się minutnik i sekundnik stopera, a także czas 24 h. zibi.pl 14
EOS R10 wyposażonym
ZORGANIZOWANE
GADŻETY / TRENDY / INSPIRACJE
SINGAPUR – NIESAMOWITA ZIELONA OAZA UKRYTA W MEGAMIEŚCIE Singapur jest znany jako ważne centrum biznesowe i olśniewająca metropolia. Niektórzy nie wiedzą jednak, że miasto jest niesamowicie zielone! Jest rów nież znane jako „najbardziej zielone miasto w Azji” i zaskakuje odwiedzających bioróżnorodnością. Miasto Lwa jest na początku swojej zielonej transformacji. Singapore Green Plan 2030 opisuje ambitne i konkretne cele na najbliższe dziesięć lat, które mają na celu realizację agendy zrównoważonego rozwoju Singapuru. Program narodowy obejmuje wszystkie dziedziny życia, w tym energię, produkcję żywności, architekturę, transport i środowisko. Na przy kład do 2030 r. ma zostać posadzony 1 milion drzew, a każde gospodarstwo domowe będzie znajdować się w odległości 10 minut spacerem od parku. W ten sposób Singapur nada nowe znaczenie terminowi „miejska dżungla”. VisitSingapore.com
•
•
•
•
•
PODZIEMNA PRZYGODA
•
ZĘBY POD DOBRĄ OPIEKĄ Czy zimne jedzenie i napoje powodują ból twoich zębów? Prawdopodobnie cierpisz na nadwrażliwość zębów. Dbaj o zdrowie jamy ustnej i zapewnij sobie szybkie i długotrwałe złagodzenie nadwrażliwości zębów dzięki kompleksowej linii GUM® SensiVital+®, w której skład wchodzą pasta, płyn oraz szczoteczka. Produkty są dostępne w dobrych aptekach lub drogeriach. sunstargum.pl DOM NAPRAWDĘ MOBILNY Daje upragnione wytchnienie od codzienności, wakacje bez rezerwacji, home office w idealnych warunkach i duże pole manewru w kwestii lokalizacji. Brzmi tak, jakby ten dom istniał tylko w bajkach? Na zdjęciu widać prawdziwy model DL-35. To 35 m² doskonale zaprojektowanej przestrzeni. Minimalistyczny design, przeszklony front domu, komplek sowe wyposażenie i rozległy, niezadaszony taras. Czujcie się zaproszeni! europacampers.pl
Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu to największy w Europie ośrodek kultury i turystyki dziedzictwa przemysłowego. Do dyspozycji odwiedzających przygoto wano tu dwa unikatowe kompleksy - Sztolnia Królowa Luiza oraz Kopalnia Guido. Jedyne takie miejsce w Europie! Największy kompleks turystyki poprzemysłowej w Europie zaprasza: • ponad 10 km podziemnych tras turystycznych, • pięć poziomów podziemnej przygody, największy w Europie podziemny park maszyn górniczych, najgłębiej w kraju położona trasa turystyczna w górnictwie węglowym, najdłuższy w Polsce podziemny spływ łodziami pod samym centrum Zabrza, niezwykły podziemny ogród pełen roślin, • tajemniczy spacer - przez sam środek pokładu węgla, najgłębiej położony pub w Europie, najciekawsze historie, fascynujące legendy, najpotężniejsze żywioły i moce podziemnej natury na wyciągnięcie ręki, • najlepsi na świecie przewodnicy! podziemnaprzygoda.pl 16
•
•
Dlaczego drzewa są ważne? Odgrywają one ogromną rolę w utrzymaniu przy życiu nas i naszej planety. Usuwają zanieczyszczenia z powietrza. Drzewa wytwarzają energię, której potrzebują do wzrostu, w procesie zwanym fotosyntezą. W tym czasie pochłaniają dwutle nek węgla z powietrza, usuwając jeden z gazów cieplarnianych (jak również wiele innych zanieczyszczeń), który przyczynia się do globalnego ocieplenia. Podczas fotosyntezy drzewa również uwalniają tlen do powietrza – bez nich nie moglibyśmy oddychać! Drzewa utrzy mują glebę na swoim miejscu. Ich korzenie mogą rozciągać się szeroko i/lub głęboko pod ziemią. Niektóre dęby mają nawet 7 razy dłuższe korzenie niż gałęzie! Korzenie drzew mogą działać trochę jak siatka, która utrzymuje całą glebę w jednym miejscu, uniemożliwiając jej erozję, umacniają brzegi rzek, dzięki czemu mają znaczenie przeciwpowodziowe. Osłaniają nas od wiatru, śnieżyc, ograniczają hałas. Dają schronienie od upałów i od deszczu. Oferują dom i żywność dla dzikiej przyrody. Drzewa stanowią dużą część siedlisk dzikich zwierząt. Bez nich nie byłoby miejsca na gniazda dla ptaków ani orzechów do jedzenia dla wiewiórek.
UNSPLASHRASMUSSON,NILSFOTO: 18 TEMAT WYDANIA
TEKST KARINA O'NEILL
ARBORETUM MIEJSCE DRZEW
I stnieje wiele dowodów na to, że przebywanie na łonie natury ma pozytywny wpływ na nasz mózg i zachowanie. Otoczenie drzew, krzewów czy kwiatów, śpiew ptaków, kolory, kształty, zapachy… to wszystko obniża poziom stresu i pozwala się głę boko zrelaksować, zwiększa się też zdolność uwagi, wspomagana jest kreatywność. Spędzanie czasu na łonie natury jest najzwyczajniej przyjemne – zarówno w pojedynkę, jak i z bliskimi. Można to robić na wiele sposobów – jedni spacerują, inni jeżdżą na rowerach albo siadają na ławce z książką. Możliwości jest bez liku. Jedni wybierają dziką przyrodę, inni wolą miejski park. Związek między człowiekiem a żywymi roślina mi jest bardzo głęboki. Już w starożytności tworzo no wspaniałe ogrody, przykładem są choćby wiszące ogrody Babilonu, rajskie ogrody perskie czy święte gaje w Grecji. Rozległe ogrody (w tym nawet botaniczne) często też miały egipskie świątynie. Już wtedy ogrody, oprócz bycia źródłem pożywienia, pełniły także funk cję wypoczynkową. Gdy przewiniemy wiele tysięcy lat aż do czasów współczesnych, okaże się, że nic się nie zmieniło – ludzie nadal tworzą różnego rodzaju tereny zielone. Różnica jest taka, że w obecnych cza sach mamy ogromny wybór miejsc z dużą ilością flory, jak np. parki miejskie, zdrojowe czy pałacowe; ogrody botaniczne, angielskie, chińskie czy japońskie; rozaria, alpinaria… można tak wymieniać bez końca. Nawet miejskie skwery są często terenami zieleni pokrytymi trawnikami z drzewami i krzewami. W wielu miastach, nawet tych największych i najbar dziej zatłoczonych, można znaleźć arboretum, czy li ogród dendrologiczny. Tak jak pewnie większość z was słyszała o ogrodzie botanicznym, tak o den drologicznym pewnie niewielu. Jak czytamy w Ency klopedii Leśnej, prowadzone przez Lasy Państwowe arboretum jest właśnie szczególnym rodzajem ogrodu botanicznego. Czasami się zdarza, że ogród botanicz ny posiada na swoim terenie arboretum – jak np. słyn ne Kew Gardens w Londynie czy Ogród Botaniczny PAN w Warszawie. Może się zatem okazać, że wielu z was było już w arboretum, ale o tym nie wiedziało.
Arboretum Bramy Morawskiej (Racibórz)
WIKIPEDIAFOTO: 19
Czym jest zatem arboretum? Słowo „arboretum” po chodzi od łacińskiego „arbor” (drzewo) i przyrostka -ētum (miejsce), co oznacza „miejsce drzew”. To rodzaj ogrodu przeznaczonego do uprawy drzew. Taka swego rodzaju biblioteka, czy nawet muzeum drzew, w któ rym rośnie wiele różnych gatunków zachowywanych dla badań naukowych, ale i dla przyjemności zwie dzających. Dzięki nim wiele drzew i roślin z różnych krańców świata ma szansę przetrwać. Jeśli określony gatunek drzewa jest zagrożony na wolności, arboretum wykorzysta jego nasiona i go rozmnoży. W ten sposób określony gatunek roślin zostanie wprowadzony do ich naturalnego środowiska. Naukowcy wykorzystują arboreta jako narzędzia do badań naukowych i edu kacyjnych związanych z drzewami, ale na szczęście te piękne i niezwykłe miejsca są otwarte dla wszyst kich. Niektóre są malutkie i położone z dala od miasta, inne bardzo zróżnicowane i ogromne powierzchnio wo, gdzie z całą pewnością można spędzić nawet cały dzień. Są i takie, które znajdują się w centrum miast. Warto sprawdzić kalendarz wydarzeń, bo często odby wają się w nich specjalne wystawy czy pokazy.
O'NEILLKARINAFOTO: Arboretum Kudypy 20
TEMAT WYDANIA
TEMAT WYDANIA
Według Wikipedii na terenie Polski znajduje się 29 arboretów i każde z nich jest wyjąt kowe na swój własny sposób. Arboretum leśne w Kudypach pod Olsztynem ma jedną z najpiękniejszych i najliczniejszych kolekcji drzew i krzewów gatunków rodzimych wy stępujących w Polsce. Kolory jesienią osza łamiają. Znajduje się tu również lapidarium geologiczne, czyli kolekcja kamieni i głazów narzutowych z terenu Warmii i Mazur. Arbo retum w Gołuchowie jest jednym z najstar szych i największych ogrodów założonych w stylu angielskim w drugiej połowie XIX wie ku. A na dodatek wstęp nie jest płatny. Miejsce o powierzchni 5 hektarów jest silnie zróżnicowane pod względem ukształtowa nia terenu. Mamy tu stawy widokowe, pola ny, część ozdobną i naturalne zespoły leśne. W arboretach znajduje się wiele stref relaksu: można spacerować wytyczonymi ścieżkami edukacyjnymi albo szlakami. W niektórych arboretach, jak np. w Arboretum Kórnickim, można nawet się udać na zorganizowaną wycieczkę z przewodnikiem lub wziąć udział w zielonej lekcji lub warsztatach. Arboretum pod Poznaniem to najstarsze i najbogatsze Arboretum Bolestraszyce Arboretum Wojsławice 22
WIKIPEDIASALICYNA,FOTO:WIKIPEDIAKROTON,ZDJĘCIA:
w gatunki miejsce w Polsce i czwarte co do wielkości kolekcji w Europie. Jest tutaj nawet polana piknikowa i plac zabaw. Jak czytamy na stronie internetowej arbore tum, oferta edukacyjna jest tu bardzo sze roka i głównie skierowana do przedszko laków, uczniów szkół podstawowych oraz ponadpodstawowych. Lekcje pozwolą na lepsze wykorzystanie czasu spędzonego w arboretum oraz na rozszerzenie i utrwa lenie wiedzy zdobytej na zajęciach z przy rody i biologii. Atrakcyjne narzędzia i meto dy nauczania w arboretum mają sprawiać, że nauka będzie łatwa i przyjemna. Zielona lekcja jest połączeniem zwiedzania arbo retum oraz lekcji terenowej. Brzmi bardzo ciekawie. Arboretum w Ogrodzie Botanicz nym PAN w Warszawie posiada pokaźną kolekcję gatunków i odmian magnolii. Arboretum Bolestraszyce 23
Ogród DendrologicznyPrzelewiceWIKIPEDIAZIARNEK,KRZYSZTOFFOTO:
Z kolei Kraków może się pochwalić najstarszym ogrodem botanicznym w Polsce – jako całość ma on cha rakter muzealny. Tutejsze arbore tum, czyli parkowa część ogrodu, zajmuje największą powierzchnię. Arboretum w Lądku-Zdroju to ro dzaj spacerowego parku z ławkami, ścieżkami i mostkami. Spośród in nych tego typu ogrodów wyróżnia się naturalnością i niewielką inge rencją w leśny ekosystem. Arboreta to piękne miejsca na tere nie naszego kraju. Wejście kosztu je niewiele, można poznać bogatą florę i cieszyć się niezwykłym oto czeniem przyrody na wiele spo sobów. A może jakieś arboretum znajduje się właśnie obok twojego miejsca zamieszkania? ■ Ogród Dendrologiczny Przelewice Ogród japoński w Przelewicach WIKIPEDIAKAPITEL,FOTO:WIKIPEDIATURTON,PAWEŁFOTO: 24 TEMAT WYDANIA
NOWOJORSKIE LOTNISKO NEWARK – 18. KIERUNEK AIR FRANCE W AMERYCE PÓŁNOCNEJ Od 12 grudnia b.r. Air France rozpocznie regularne, loty na trasie Paryż– Nowy Jork Newark Liberty, do drugiego co do wielkości (po JFK) międzynarodowego portu lotniczego w Nowym Jorku. Nowa trasa będzie uzupełnieniem sześciu rejsów dziennie pomiędzy Paryżem, a głównym nowojorskim lotniskiem JFK, wykonywanych przez Air France wraz z Delta Air Lines. Newark Liberty jest 18. portem docelowym Air France w Ameryce Północnej. Ponadto w nadchodzącym sezonie jesienno-zimowym oferta w USA obejmuje: Atlantę, Boston, Chicago, Dallas, Detroit, Houston, Los Angeles, Miami, Nowy Jork-JFK, San Francisco, Seattle i Waszyngton D.C. Air France zaoferuje też loty do trzech kanadyjskich miast: Montrealu, Toronto i Vancouver oraz do Miasta Meksyk w Meksyku Z LATA DO ZIMY NA POKŁADZIE AIR FRANCE: LOTY GWADELUPA – MONTREAL Od 22 października b.r. Air France planuje wznowienie połączenia pomiędzy francuską wyspą Gwadelupą (Pointe-à-Pitre), a Montrealem w Kanadzie. Nowa trasa jest ciekawą opcją dla osób, które chciałyby podczas jednych wakacji i podróży na jednym bilecie połączyć zwiedzanie dwóch zupełnie innych i bardzo odległych Samolotamimiejsc.AirFrance można dolecieć w niemal wszystkie zakątki świata, korzystając z globalnej siatki lotów z przesiadką w Paryżu. Do stolicy Francji, linia oferuje 2-3 lotów dziennie z wylotem z lotniska Chopina w Warszawie. Szczegóły rozkładu i rezerwacja biletów na airfrance.pl ■ FRANCEAIRZDJĘCIA:
Od 10 grudnia b.r. Air France rozpocznie loty do dwóch miast w regionie Laponii. Będą to Kittilä w Finlandii i Tromsø w Norwegii. Fani dalekiej północy w zimowym wydaniu będą mogli również odwiedzić krainę Świętego Mikołaja – Rovaniemi w Finlandii, dokąd linia wznawia loty od 27 listopada b.r. Ponadto siatka połączeń Air France do USA wzbogaci się o kolejną nową destynację: Newark. Natomiast już pod koniec października b.r. przybędzie ciekawe połączenie dla tych, którzy chcieliby podczas jednego urlopu zmienić scenerię z letniej na zimową. Można to zrobić korzystając z trasy między Gwadelupą (Pointe-à-Pitre), a Montrealem w Kanadzie. W SERCU DZIEWICZEJ PRZYRODY Kittilä, Tromsø i Rovaniemi leżą za kołem podbiegunowym, na terenie Laponii – północnej krainy zorzy polarnej, psich zaprzęgów i Świętego Mikołaja. To wymarzone miejsce dla amatorów dziewiczej przyrody w zimowym wydaniu. W otoczeniu jezior, lasów i gór można nie tylko uprawiać sporty zimowe, ale przede wszystkim doświadczyć autentycznych atrakcji dalekiej północy – kuligów w psich zaprzęgach, zorzy polarnej i sauny. Siatka Air France w Skandynawii obejmuje również połączenia do Helsinek (Finlandia), Kopenhagi i Billund (Dania), Olso i Bergen (Norwegia) oraz do Sztokholmu i Goteborga w Szwecji.
OFERCIE LOTÓW AIR FRANCE
NOWOŚCI
W JESIENNO-ZIMOWEJ
AMUR. MIĘDZY ROSJĄ A CHINAMI
Boliwijczycy równą cześć oddają Chrystusowi i Pachamamie. Boliwia jest najbardziej indiań skim krajem w Ameryce Południowej – ponad 60 procent ludności to Indígenas. Burmi strzem La Paz, nieformalnej stolicy tego kraju, chciał zostać sam Cervantes… Bo Boliwia przyciąga jak magnes. Kiedyś przyciągała awanturników chcących szybko się wzbogacić, umożliwiła im to konkwista. Czerpali pełnymi garściami z bogatych złóż złota, srebra, cyny, ołowiu, litu. Na szczęście zostały jeszcze gaz i ropa, dzięki którym ten wyzwolony kraj szyb ko rośnie w dobrobyt i siłę, a niepowtarzalna przyroda – bujna zieleń, lasy, góry, doliny – przyciąga dziś turystów. Nieodpartemu diabelnemu urokowi Boliwii nie oprze się nikt – twierdzi autor Arkady Fiedler. Czas więc na podróż. Oprawa twarda, format 15 x 21 cm, 400 s. Cena 59,90 zł WYDAWNICTWO ksiegarnia.bernardinum.com.plBERNARDINUM
Oprawa broszurowa ze skrzydełkami, format 16,5 x 23,4 cm, 256 s. Przekład: Monika Skowron. Cena 59,99 WYDAWNICTWOzł ZNAK KONCEPT znak.com.pl DO GŁĘBI INTRYGUJĄCY KRAJ
Z książki dowiesz się m.in.: • jakie wyścigi rowerowe organizuje się pod osłoną nocy i dlaczego są nielegalne, • które rowery mogłyby przejść testy kosmiczne NASA, • czy elektroniczne przerzutki to tylko efektowny gadżet, • o co dokładnie chodzi z bike fittingiem, • która z piętnastu tras EuroVelo zasługuje na szczególną uwagę, • jaki rower trzymali w... sypialni John Lennon i Yoko Ono.
CYKLOPEDIA. WSZYSTKO, CO MUSISZ WIEDZIEĆ O JEŹDZIE ROWEREM
Rzeka Amur oddziela Rosję od Chin. Ta ponoć najmocniej ufortyfikowana granica świata na znaczona jest zadawnioną nieufnością, której nie potrafi przełamać udawana serdeczność przywódców obu państw. Wzdłuż brzegu chowają się zapomniane przez świat wioski, starożytne grobowce, mongolskie świątynie, ruiny sowieckich instalacji – a wśród nich, w cieniu wielkiej historii, próbują przetrwać ludzie. Należą do różnych narodów i kultur, mówią wieloma językami i pielęgnują odmienne wspomnienia o przeszłości tych ziem. Niektórzy walczyli zajadle, żeby pozostać w swoich domach, inni znaleźli się tu wbrew własnej woli. Dżyngis-chan, Stalin, Putin – wszyscy oni odcisnęli bolesne piętno na życiu mieszkańców tych terenów, tak odległych od centrum wielkich imperiów. Autor – Colin Thubron, który przemierza świat już od ponad pół wieku, jest wymarzonym przewodnikiem w tej literackiej podróży przez azjatyckie bezkresy i przez bezdroża dziejów. Oprawa miękka ze skrzydełkami, format 12,5 x 20,5 cm, 312 s. Przekład: Barbara Gadomska. Cena 44,90 WYDAWNICTWOzł CZARNE czarne.com.pl
26 z KSIęGARSKIEJ PółKI
Uwielbiasz czuć wiatr we włosach, drażnią cię miejskie korki, fatalnie czujesz się w zapchanym tramwaju i nie chcesz przyczyniać się do produkcji spalin? Johan Tell – wielokrotnie nagradza ny szwedzki pisarz i pasjonat kolarstwa – zabierze cię w podróż od fabryki Bianchi w Mediola nie, przez ulice Nowego Jorku w poszukiwaniu początków mody na ostre koło i kawiarnie ro werowe w Barcelonie, aż do Flandrii, by zbadać, jak śliski może być zroszony deszczem bruk.
Z SINGAPORE AIRLINES DO SINGAPURU Z Singapore Airlines możesz rozpocząć podróż z dowolnego regionalnego lotniska w Polsce – Gdańska, Katowic, Krakowa, Poznania, Rzeszowa, Warszawy i Wrocławia! Leć jedną z naszych partnerskich linii lotniczych do wybranego miasta w Europie, aby kontynuować podróż z Singapore Airlines przez Singapur do Azji, Australii i Nowej Zelandii. Zachwyć się niezrównaną obsługą, doskonałymi i wygodnymi fotelami, a także wyśmienitymi posiłkami na pokładzie naszej nowoczesnej floty samolotów. Singapore Airlines, „A great way to fly”.
ZAPLANUJ SWOJĄ PRZYGODĘ NA ŚWIEŻYM POWIETRZU
ZWIEDZAJ SINGAPUR PIESZO: Zielona oaza w środku miasta, pełna wspaniałych roślin i sielsko ćwierkających ptaków – czy można sobie wyobrazić piękniejsze miejsce na spacer niż ogród botaniczny? 163-letnie ogrody botaniczne są pierwszym obiektem w Singapurze wpisanym na Listę Ś wiatowego Dziedzictwa UNESCO i znajdują się w cen- trum miasta. Szczególnie polecany jest Narodowy Ogród Orchidei, który z około 1000 gatunkami storczyków sprawia wraż enie wę drówki przez tropikalny las górski. Jeśli chcesz się dobrze zrelaksować i odpocząć, udaj się na zwiedzania i wędrówkę po drewnainym moście w rezerwacie Sungei Buloh Wetland Reserve. Czeka tu na Ciebie bogata fauna i flora: a jeś li sprzyja Ci szczę ś cie, możesz zobaczyć aż 60 gatunków ptaków jednego dnia odwiedzając rezerwat w sezonie ptaków wę drownych od wrześ nia do marca.
S ingapur to nie tylko ultranowoczesne miasto – fani outdooru mogą również znaleźć wiele zajęć, przy których można się spocić. PRZYGODA NA ROWERZE: Dzięki różnorodności terenów zielonych i parków Singapur jest rzeczywiście jednym z najbardziej zielonych miast w Azji. Miasto Lwa chce w przyszłości stać się miastem w dużej mierze wolnym od samochodów. Do 2030 roku udział tras pokonywanych komunikacją miejską wzrośnie do 75%, a sieć rowerowa ma poszerzyć się o kolejne 860 kilometrów – prawdziwy raj dla poszukiwaczy przygód na dwóch kółkach! Liczne ś cież ki i trasy rowerowe są połączone w ramach sieci „Park Connector Network”. Tutaj możesz zobaczyć wszystkie trasy będące zielonymi korytarzami, łą czą cymi główne parki i obszary przyrodnicze w całym Singapurze. Dzięki sieci Park Connector Network znajdziesz również trasy obejmujące całą wyspę, takie jak Coast-to-Coast Trail, ale także krótsze trasy, takie jak Southern Ridges Loop. Jeś li chcesz również odkrywać róż ne ś cież ki rowerowe z dala od głównej wyspy Singapuru, Pulau Ubin jest idealnym wyborem. Miłośnicy przyrody mogą dostać się z głównej wyspy Singapuru do tego rezerwatu o powierzchni 10 km 2 w zaledwie 15 minut łodzią typu bumboat. Proponujemy udać się wschodnim szlakiem, w kierunku Mokradeł Chek Jawa, gdzie można znaleźć sześć różnych siedlisk, w tym lasy przybrzeżne, skaliste plaże i bagno namorzynowe.
VisitSingapore.comSingaporeair.com W SINGAPURZE
Proponowane przez słoweńskie spa metody nie ograniczają się oczywiście jedynie do kąpieli w lecz niczych wodach czy błotnych mieszankach. Cze kają na was także masaże, zabiegi dla skóry, terapie z użyciem miodu i czekolady oraz piwa i wina, a tak że liczne zajęcia relaksacyjne, pozwalające odzyskać psychologiczną równowagę.
ZADBAJ O ZDROWIE W SŁOWENII
28 PREzENTACJA PARTNERA
Słoweńska turystyka to nie tylko zabytki i cenne przyrodniczo miejsca, lecz tak że doskonale rozwinięta infrastruktura zdrowotna, w tym liczne ośrodki spa i centra odnowy biologicznej, cenione w całej Europie. D zięki swojej charakterystyce przyrodniczej i geograficznej Słowenia poszczycić się może wieloma walorami prozdrowotnymi. Unikalne położenie sprawia, że w tym niewielkim kraju odnajdziemy zarówno korzystny klimat nad morski, jak i górski. Dodatkowym atutem są wody termalne i mineralne, które nadają się do kąpieli i do spożycia. Liczne ośrodki korzystają z natu ralnych wód termalnych i mineralnych lub terapii z użyciem leczniczego błota i torfu. Wszystko to w zgodzie z najwyższymi standardami higieniczny mi i z zachowaniem dobrostanu środowiska.
Oczywiście wizyta w kurortach spa to nie tylko dba nie o zdrowie, ale także rozrywka dla całej rodziny. Niemal w każdym ośrodku znajdziemy baseny, za równo kryte, jak i zewnętrzne, oraz zjeżdżalnie i inne wodne atrakcje. W wielu miejscach organizowane są specjalne programy dla dzieci, przenoszące je w świat piratów, starożytnego Rzymu i innych przygód. ■
CZAS NA RELAKS Jeżeli macie ochotę nieco podreperować swoje zdrowie, lub po prostu spędzić przyjemnie czas z dala od tłumów typowych dla klasycznych tu rystycznych lokalizacji, Słowenia jest idealnym miejscem dla was. Tutejsze ośrodki spa i odnowy są organicznie wpisane w otaczający je krajobraz i działają w sposób maksymalnie zrównoważo ny, korzystając z licznych „zielonych” rozwiązań i Najwięcejtechnologii.ośrodków wykorzystujących wody mi neralne i termalne odnajdziemy w regionach ta kich jak Karst, wybrzeże Adriatyku czy Alpy. Każde miejsce oferuje unikalne terapie i zabiegi, dlatego warto zapoznać się z ich ofertą wcześniej i wybrać odpowiedni dla własnych potrzeb lub dolegliwości.
CZAS NA ZABAWĘ
Jeżeli macie ochotę nieco podreperować swoje zdrowie, lub po prostu spędzić przyjemnie czas z dala od tłumów typowych dla klasycznych turystycznych lokalizacji, Słowenia jest idealnym miejscem dla was. Tutejsze ośrodki spa i odnowy są organicznie wpisane w otaczający je krajobraz i działają w sposób maksymalnie zrównoważony, ko rzystając z licznych „zielonych” roz wiązań i technologii.
MÓJ SPOSÓB NA SAMOPOCZUCIE.DOBRE#ifeelsLOVEnia#myway#sloveniaspas www.slovenia.info slovenia-spa.si
MIASTA I MIASTECZKA Słoweńskie miasta trudno nazwać wielkimi metropoliami, jednak oferują one wszystko, czego wymagać mogą turyści oraz mieszkańcy. Nie brak tu interesujących muzeów i galerii, życia kulturalnego czy zabytków. Najciekawsze placówki muzealne to słoweń skie Muzeum Narodowe, Galeria Narodowa czy Galeria Współczesna MG+. W wielu miejscach historyczna, średniowieczna zabudowa płynnie łączy się z najnowszymi trendami i innowacyjnymi pomysłami architektury współczesnej. Ulice, szczególnie latem, zamieniają się w żywe sceny, pełne artystów i wszelkiego rodzaju performerów. Targowiska pełne są lokalnych produktów, a w parkach organizowane są ciekawe wydarzenia sportowe i artystyczne. Oprócz Lublany warto odwiedzić także miejscowości takie jak Ptuj, Celje czy Piran. ■ Słowenia to prawdziwy tygiel kulturowy. Świadczą o tym różnorodne, wspaniałe przykłady historycznego dziedzictwa sztuki i architektury, w których mieszają się wpływy z różnych regionów. Także współcześnie Słowenia jest krajem bardzo otwartym na nowe idee i kreatywne pomysły. 30
MIASTA I KULTURA SŁOWENII
SŁOWENIA POPRZEZ WIEKI Choć samodzielna państwowość Słowenii liczy sobie zaledwie trzydzieści lat, to jako naród i region Słoweńcy mogą pochwalić się wielowiekową tradycją. Do najcenniejszych archeologicznych artefaktów odnalezionych na tych terenach za liczyć można pochodzący z jaskini Divje Babe flet, prawdopodobnie wykonany przez Neandertalczyka około 50 tys. lat temu. Jest on uznawany za najstarszy odkryty do tychczas instrument muzyczny w historii ludzkości. Niezwykle cennym znaleziskiem jest również drewniane koło na osi, liczące sobie co najmniej 5 tys. lat. W Słowenii odnaj dziemy także najstarszą nieprzerwanie owocującą winorośl, która rośnie już od 500 lat. Bardzo znana jest również Jaskinia Postojna, która jest jedynym miejscem, gdzie spo tkasz prawdziwe cuda – formacje jaskiniowe i małe smoki. Tak jak w świecie na po wierzchni, w Jaskini Postojnej znajdziesz olbrzymie góry, rzeki i przestronne, podziemne sale. To prawdziwe wyzwanie dla speleologów i kolebka biospeleologii. Na terenie niewielkiej pod względem powierzchni Słowenii wznosi się aż 150 zamków, a 9 obiektów kulturalnych i przyrodniczych wpisanych zostało na listę światowego dzie dzictwa UNESCO. Jednym z najwspanialszych przykładów zarówno naturalnego piękna, jak i artyzmu ludzkich dzieł, są okolice jeziora i zamku Bled.
PREzENTACJA PARTNERA
MÓJ SPOSÓB NA SŁOŃCA.ZACHODUOGLĄDANIE#ifeelsLOVEnia#myway#sloveniaculture slovenia-historic-towns.comwww.slovenia.info
WIKIPEDIAKET71,FOTO: Czarny Staw i Morskie Oko 32
POLSKA NIE TYLKO NA WEEKEND
TRAVEL & POLSKA
Miejsca bardzo znane oraz te odwiedzane nieco rzadziej. Urokli we zakątki wtopione w górskie, nadmorskie, czy po prostu sielskie krajobrazy. Wielkomiejskie atrakcje i urocze małe miasteczka. To właśnie w Polsce o każdej porze roku każdy znajdzie coś dla siebie. Mamy do dyspozycji wspaniałe góry, niesamowite jeziora i rzeki, stare zamki, warownie, dworki i ruiny, jaskinie, liczne parki narodowe i krajobrazowe. Nasz kraj stwarza niemal nieograniczone możliwości do zwiedzania i do wypoczynku. Wciąż powstają nowatorskie i przyjazne turystom miejsca, obiekty i wydarzenia, które gwarantują wysoką jakość i możliwość doznania wielu niezapomnianych wrażeń. W połączeniu z pięknymi tradycjami i gościnnością Polska jest wręcz idealnym miejscem do podróżowania i spędzania wolnego czasu, bo atrakcji jest tu bez liku!
JURA KRAKOWSKO-CZĘSTOCHOWSKA fot. wiecznatulaczka.pl Do regionuodkrywaniazaprasza Pieszym szlakiem Oficjalny portal województwaturystycznyśląskiego J est takie miejsce na mapie Polski, gdzie jesień pokazuje się ze swojej najlepszej strony. I choć można odnieść wrażenie, że to właśnie tu kręcone były Opowieści z Narnii, to sceny jak z filmu dostępne są tutaj na co dzień. Okiennik Wielki. Góra Zborów, Skalne Miasto w Podzamczu - to ty lko niektóre z miejsc, które warto włączyć w swój plan wycieczki. w śląskie Przez jednych lubiany, innym spędzający sen z powiek. Koniec lata. Czas kiedy powoli żegnamy długie dni, a z szafy wyciągamy cieplejsze ubrania, to wręcz idealny moment na poznawanie śląskiego podczas pieszych wycieczek. Gdzie warto się wybrać? Ciepły napój w schronisku, ogień w kominku po całodniowej wypra wie i zdjęcia pełne kolorowych kadrów - bajka? Nie, to jesień w górac h! Skrzyczne, Szyndzielnia, Pilsko, Barania Góra, Czantoria, Wielk a Racza, Błatnia.. Z ich szczytów rozciągają się niesamowite widoki jak malowane! A to tylko wstęp do górskiej przygody! Przyciąga o każdej porze roku. Latem raczy bogactwem rzek, akwenów wodnych i kilometrami tras rowerowych. U jego schyłku nie przestaje zaskakiwać wielbicieli pieszych wycieczek. Lasy Rudzkie, Graniczne Meandry Odry i inne miejsca na Szlaku Przyrody pozostaną w pamięci i na zdjęciach na długo! fot. M.Giba BESKIDY I ŚLĄSK CIESZYŃSKI KRAINA GÓRNEJ ODRY
ENOTURYSTYKA W WOJEWÓDZTWIE
LUBUSKIM
Oczywiście enoturystyka to przyjemność nie tylko dla pasjonatów historii i doświadczania innych kultur. Na pierwszym miejscu jest tu jednak zawsze najszlachetniej szy z alkoholowych napitków. Degustacje, udział w lo kalnych festynach, smakowanie regionalnych specjałów, stanowiących idealne uzupełnienie miejscowych win – to wszystko jest prawdziwą solą wypraw winiarskich.
TRAVEL
Enoturystyka, czyli turystyka winiarska, polega na zwiedzaniu regionów znanych z uprawy winorośli i korzystaniu z takich aktywności jak wycieczki po winnicach, degustacje, warsztaty winiarskie czy udział w imprezach i festiwalach. Na ziemi lubuskiej taka forma wypoczynku jest bardzo popularna i staje się jednym z głównych wyróżników lubuskiej turystyki. W iniarska turystyka w ostatnich latach rozwija się bardzo dynamicznie. W krajach takich jak Włochy, Francja, Hiszpania, Czechy, Gruzja czy USA znajdziemy wielu miłośników tej formy ak tywności. W Polsce też nie brakuje ciekawych miejsc i wydarzeń wartych odwiedzenia. Najwięcej takich lo kalizacji znajduje się oczywiście w polskim zagłębiu winiarskim, czyli w województwie lubuskim. W rejonach znanych z uprawy winorośli wino zawsze staje się nie odzownym elementem lokalnej tradycji i kultury. Zwie dzając miejsca związane z tym trunkiem i jego historią, poznajemy również dzieje i specyfikę danego regionu. Winiarnia nadaje się do tego równie dobrze, a czasami nawet lepiej niż muzealne sale i eksponaty. Wyjazdy winiarskie dają też możliwość zapoznania się ze spo sobem uprawy winorośli, pozwalają wręcz spojrzeć na dane miejsce przez pryzmat winnic.
ZIEMIA LUBUSKA – STOLICA WINA Choć historia produkcji wina w okolicach Zielonej Góry sięga XII w. to renesans uprawy winnej latorośli w Polsce i poważne podejście do tego tematu jest zasługą ostat nich kilku dekad. Branża winiarska na południowym za chodzie Polski rozwija się prężnie, a oferta producen tów stale się poszerza. Wino lokalne dostępne jest już w najlepszych restauracjach, wine barach, sklepach spe cjalistycznych, jak i podczas różnego rodzaju imprez. 34 & POLSKA
WINIARSTWACENTRUMLUBUSKIEZDJĘCIA:
Po wcześniejszym umówieniu się z winiarzem (najlepiej telefonicznym), możemy zwiedzić winnicę i piwnicę winiarską, wziąć udział w degustacji produkowane go przez niego wina (często w połączeniu z innymi produktami regionalnymi), czy nawet wynająć nocleg z widokiem na piękne szpalery winorośli. Chociaż na sze winnice nie są wielkich rozmiarów, na pewno warto je poznać, pamiętając, że każda z nich jest niepowta rzalna i każda rodzi inne wina. LUBUSKIE CENTRUM WINIARSTWA (LCW) To jedyne takie w Polsce ,,żywe’’ muzeum wina. ,,Żywe’’ – bo na terenie LCW w Zaborze pod Zieloną Górą moż na znaleźć coś dla duszy i dla ciała. W sali konferen cyjnej weźmiemy np. udział w warsztatach i szkole niach winiarskich. W budynku znajduje się też część z ekspozycją winiarską oraz halą pokazową, w której zapoznamy się z procesem produkcji wina i poznamy historię winiarstwa na ziemi lubuskiej. ■ Więcej informacji o lubuskim winiarstwie znajdziecie na stronie: centrumwiniarstwa.pl Zadanie jest realizowane w ramach projektu: „Promocja gospodarcza województwa lubuskiego poprzez organizację kampanii promocyjnej sektora
turystycznego o zasięgu krajowym i międzynarodowym oraz targów turystycznych” współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego – Lubuskie 2020. Osi Priorytetowej 1 Gospodarka i innowacje, Działanie 1.4 Promocja regionu i umiędzynarodowienie sektora MŚP, Poddziałania 1.4.1. Promocja regionu i umiędzynarodowienie sektora MŚP – projekty realizowane poza formułą ZIT.
TRAVEL & POLSKA
W iele dawnych budynków wojskowych za adaptowano do funkcjonowania w cywilu: w dawnych fortach, koszarach, czy maga zynach mieszczą się obecnie instytucje kultury, eduka cji, muzea, biblioteki, uczelnie wyższe, a także placówki zdrowia, ośrodki sportowe, czy firmy prywatne. Liczne obiekty Twierdzy Kraków oferują odwiedzającym zawsze cenne w metropolii enklawy ciszy i zieleni, a w niektó rych, zwłaszcza tych położonych na wzgórzach, także panoramiczne widoki na Kraków. Budynki są w większości dostępne – choć niektóre z ogra niczeniami wynikającymi ze specyfiki prowadzonej w nich działalności. O ich dziejach przypominają coraz liczniej organizowane wydarzenia poświęcone temu okresowi i tej tematyce: spacery, prelekcje, wykłady, oprowadza nia, stawiane tablice informacyjne, wydawane publika cje. Twierdza jest zabytkiem, a na renowację i adaptację jej obiektów znaczne środki przeznaczają m.in. Gmina Miejska Kraków, w tym także z funduszy unijnych, oraz Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa.
Twierdza Kraków czeka zatem na odkrycie swoich tajem nic. Chce zaskoczyć swoimi dziejami, dawnym majesta tem i obecnym potencjałem. Zaprasza do eksploracji, podróży w czasie i aktywnego wypoczynku z historią w tle. Więcej informacji o historii Twierdzy Kraków i wy darzeniach z nią związanych można znaleźć na stronie www.twierdzakrakow.pl ■ TEKST MATEUSZ DROŻDŻ Otwarcie filii Centrum Kultury Podgórza w forcie „Borek” MuFo – Muzeum Fotografii w budynku dawnej zbrojowni 36
MARCHEWKAELAFOTO: CKPMALEC,PIOTRFOTO:
Efekty tych działań można obejrzeć tej jesieni. Najpierw podczas Dni Twierdzy Kraków w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa od 10 do 18 września 2022 r. Wydział ds. Turystyki Urzędu Miasta Krakowa, a także władający fortami oraz popularyzatorzy historii przygotowali szereg działań promujących to unikalne krakowskie dziedzictwo. Działania te będą kontynuowane przez kolejne miesiące.
ODKRYJ TAJEMNICĘ
Projekt Twierdza Kraków to idea przybliżenia turystom i mieszkańcom dawnego dziedzictwa architektury obronnej Krakowa. To Wawel, mury obronne, Brama Floriańska, Barbakan a także ponad sto obiektów XIX-w. Twierdzy Kraków zlokalizowanych w różnych częściach miasta, a nawet tuż poza jego granicami. Są to nie tylko budynki bojowe: forty, bastiony, ostrogi bramne, szańce, ale również budynki zaplecza – dawne koszary, magazyny, zabytki inżynieryjne, czy lot nisko. Znajdują się one często wewnątrz osiedli lub obok ruchliwych tras komunikacyjnych, ale nie wszyscy wiedzą o ich militarnym pochodzeniu, może dlatego że wiele z nich jest schowanych w zieleni. Są ze sobą nadal powiązane dawną infrastrukturą forteczną, ale w ciągu ostatnich stu lat rozrastające się miasto wchłonęło je i z czasem wkomponowało w swoją tkankę.
TWIERDZY KRAKÓW
SUPERJEDNOSTKA OSIEDLE POD JEDNYM DACHEM W tym roku mija pół wieku, odkąd w centrum Katowic ukończono budowę Superjednostki – jednego z największych (wówczas był największy) wielokondygnacyjnych budynków mieszkalnych w Polsce. Powierzchnia mieszkaniowa liczy 33 652 m2 . To ponad 750 mieszkań, czyli parę tysięcy ludzi, a konkretnie ok. 2,5 tys. – tylu mieszkańców było tu w pierwszych latach. Klucze wręczano stopniowo, bo tak też kończono budowę (rozpoczętą w 1967 r.) poszczególnych segmentów. Nazwa ogromnego budynku jest swego rodzaju skrótem od określenia „skomasowana jednostka mieszkaniowa”, jakie można znaleźć w dokumentacji tej oryginalnej budowli. TEKST RAFAŁ NOWICKI WIKIPEDIAMICHALPL,FOTO: 40 TRAVEL & POLSKA
Superjednostka – zainspirowana marsylską Jednostką (Unité d'Habitation) słynnego architekta Le Corbusiera – została zaprojektowana przez Mieczysława Króla. Jego plany jednak znacznie zredukowano pod względem ja kościowym. Architekt wyposażył na przykład wszystkie balkony w efektowne szyby zbrojone oddzielające loka torów od sąsiadów, ale ostatecznie pozostawiono tam tylko szare płyty, które blokują światło w przeciwieństwie do oryginału. Odrzucony został również przedstawiony przez Króla pomysł urządzenia przedszkola, świetlicy dla mieszkańców i trzepaka na dachu, wzorem koncepcji francuskiego architekta. Pomimo podobnej architektury katowicki blok poprzez brak dwupoziomowych i dwu stronnych mieszkań oraz ogrodu z basenem na dachu jest jednak znacznie uboższą wersją francuskich realiza cji idei Le Corbusiera. Po remoncie Superjednostki usu nięto także oryginalną mozaikę z czerwonej terakoty, która wyróżniała wszystkie trzy wejścia do budynku na parterze. Blok był największym obiektem mieszkalnym w Polsce do 1973 roku, kiedy katowickiego molocha wy przedził gdański Falowiec – długi na 860 m i zamieszkały przez ok. 4 tys. osób. Tu wszystko było socjalistyczne, począwszy od adresu. Blok stanął przy ówczesnej ulicy Armii Czerwonej (dziś al. Korfantego). Na dachu miał ogromny napis: „Nasze serca, myśli, czyny tobie socjalistyczna ojczyzno”. Od 1994 roku budynek ma status osiedla (Największy taki obiekt pod jednym dachem w Polsce!) i od tego czasu na dachu budynku miejsce powyższego hasła zaję ły reklamowe neony. Mieszkańcy w znacznej mierze też nie byli raczej przypadkowi; wiele osób dostało tu swoje wymarzone M z „rozdzielnika” partyjnego. Na 14. piętrze planowano uruchomienie wielkiej stołówki dla wszystkich mieszkańców. Więc po co komu kuchnia? To miały być mieszkania do mieszkania. Nie po to, by w nich gotować i jeść. Socjalistyczne państwo powin no zadbać o to, by nikt nie musiał stać przy garnkach. I by każdy na talerzu dostał to samo i tyle samo... Niemal na każdym kroku w budynku natrafia się na coś zadziwiającego. Na przykład – ściana grzewcza. Bo w Superjednostce kaloryfery są tylko na niektórych ko rytarzach, czasami można je spotkać w mieszkaniach tuż nad piętrem technicznym, bo tam jest chłodniej. Ale w pozostałych mieszkaniach kaloryferów nie ma – jest tylko jedna, dwustronna ściana grzewcza. Ona działa jak stary piec kaflowy i wystarcza do ogrzania całego mieszkania. A komu za ciepło, to pół wieku temu pomyślano i o tym – do ściany przymocowany jest regulator. W pierwotnym projekcie Mieczysława Superjednostka w latach 1975-1980 (fot. góra, dół)
WIKIPEDIAPKO,FOTO:WIKIPEDIAMEHLICH,JANFOTO: POLSKA-ORG.PLZDJĘCIA: 41
Króla kaloryfery były, tylko że na pewnym etapie budowy zabrakło do nich jakichś elementów. Dowieziono nato miast inne komponenty, całość przeprojektowano i tak powstała ściana grzewcza, która cały czas się sprawdza. Trzeba tylko pamiętać, aby nie wbijać tam gwoździ, bo może być „fontanna”. Osobnym i fascynującym tematem są kondygnacje (jest ich 15) i komunikacja w tym mającym 58 m wysokości i kilka adresów (ul.Korfantego 16-32) molochu. Budynek składa się z trzech segmentów, a każdy z nich z trzech klatek schodowych. Do tego 12 wind, które zatrzymują się tylko na piętrach: 2., 5., 8., 11. i 14. Na trzech poziomach: 2., 8. i 14. można przejść przez cały budynek wzdłuż, to około 150 m. Na piętrach, gdzie zatrzymuje się winda, można się poruszać tylko w obrębie jednego z trzech segmentów. Na pozostałych natomiast tylko schodami w górę i w dół. W tym bloku de facto nie ma ani par teru, ani 1. i 2. piętra. Na zwykłej wysokości 3. piętra w Superjednostce jest piętro techniczne i dopiero po tem zaczynają się kondygnacje z mieszkaniami. Specyfiką Superjednostki jest też numeracja mieszkań. W każdej klatce taka sama. Jeśli więc ktoś pomyli klatki – o co nietrudno – trafi pod poszukiwany numer, ale zapuka do niewłaściwych drzwi. W rezultacie wielki blok przypomina w środku labirynt w kolonii termitów. Po co to wszystko? Dla oszczędności powierzchni. Tam, gdzie winda się nie zatrzymuje, przestrzeń wykorzystano na to, by zbudować większe mieszkania. Jednak większe nie zawsze znaczy duże – największe w bloku M5 liczyło zaledwie 57 m 2 Mowa oczywiście o pierwotnym planie architektonicz nym; w ostatnich latach duża część (jeśli nie większość) lokali przeszła gruntowne remonty i przebudowy. Zda rzają się nawet 70-metrowe „apartamenty” powstałe po połączeniu dwóch mniejszych mieszkań. À propos piętra technicznego, należy nadmienić, że cały ten kolos obsługiwany jest z jednej instalacji. Odprowa dzenie ścieków, doprowadzenie wody, gazu, instalacje hydrantowe – to wszystko łączy się na tej jednej kondy gnacji. Charakterystyczne jest także to, że budynek nie został ciężko osadzony na ziemi, lecz stoi na przyporach, a właściwie na żelazobetonowych antropomorficznych słupach, które mają za zadanie nadawać masywnej bryle wrażenie lekkości i ułatwiać przepływ wiatru. A pod nim – to w socjalizmie był prawdziwy ewenement – znajduje się podziemny parking. Początkowo był przewidziany na 160 samochodów, dziś jest tu 175 miejsc dla aut. Tak wielki obiekt wymaga stałej kontroli i remontów. Pro blemów jest wiele – od wymiany okien w całym budynku przez ocieplanie ścian do wymiany instalacji elektrycznej. Dlatego stałym elementem czynszu jest fundusz remon towy wyższy... od samego czynszu. Dziś blok wewnątrz jest zadbany, ale dawniej bywało tu fatalnie. Gdy jeszcze nie było domofonów i ochrony, labirynty korytarzy Su perjednostki były noclegownią dla licznych pijaków i nar komanów, którzy zjeżdżali tu z całego Śląska i nie tylko.
Najgorzej było, gdy w Spodku odbywały się jakieś koncerty.
Obecnie uczestnicy „spodkowych” imprez nie szturmują już bloku, ale mieszkańcy za tymi koncertami nie przepa dają. Mówią, że jak w Spodku dudnią basy, to w mieszka niach od tego łomotu aż wszystko drży. Z dawnych lokatorów, którzy sprowadzili się do Superjed nostki na samym początku, jest już tylko garstka. Spadko biercy raczej nie wracają do miejsca swego dzieciństwa – zazwyczaj sprzedają mieszkanie lub je wynajmują. Łatwo poznać, czy w danym mieszkaniu są nowi lokatorzy. Na drzwiach tych, którzy zamieszkali w Superjednostce wiele lat temu, wciąż wiszą tabliczki z nazwiskami... ■
WIKIPEDIATYNC,ADRIANFOTO: 42 TRAVEL & POLSKA
2 W 1, CZYLI SKANSEN I MOST W MAURZYCACH Większość z nas ma głęboko wyryty w pamięci sielankowy obraz wsi: słoneczne wakacje, falujące łany zbóż, urokliwe drewniane chatki, często pokryte jeszcze słomą. To wspomnienie szczególnie silne jest u osób starszych, które pamiętają jeszcze wygląd wsi sprzed mechanizacji. Wspomnienie to zresztą niekoniecznie jest… prawdziwe. Takich dawnych wsi już nie ma, zastąpiły je nowoczesne, zurbanizowane, zmechanizowane gospodarstwa. By zobaczyć na własne oczy „jak to kiedyś pięknie było”, trzeba udać się do jednego z kilkunastu działających w Polsce skansenów, np. w Maurzycach – wsi położonej w województwie łódzkim. To kameralne miejsce ma jeszcze inne atrakcje – jest tu bowiem także bardzo interesujący most! Ale po kolei... TEKST I ZDJĘCIA MICHAŁ WALCZEWSKI 44 POLSKA NA WEEKEND
ŁOWICKI PARK ETNOGRAFICZNY
WIKIPEDIACZEPIAL,DARIUSZFOTO: 45
Skansen znajduje się przy drodze nr 92 prowadzącej z Łowicza do Kutna – przy starej szosie z Warszawy do Poznania. Powstał w połowie lat 80. minionego stulecia, kiedy to tutejsza droga była jedną z najbar dziej ruchliwych tras samochodowych w Polsce. Dziś, gdy komunikacyjne sąsiedztwo opustoszało i cały ruch przeniósł się na autostradę A2, skansen wygląda na nieco opuszczony. Panuje w nim urocza cisza i spokój. Dzięki temu podczas zwiedzania po czułem się jak na prawdziwej, oddalonej od miast, zagubionej wśród pól wsi. Turystów i zwiedzają cych jest niewielu, choć niestety do pełni szczęścia zabrakło mi zwierząt hodowlanych i… błota, które w tamtych czasach było wszechobecne. Nie można mieć jednak wszystkiego. Skansen zajmuje powierzchnię kilku hektarów, na jego zwiedzanie musicie przeznaczyć około godzi ny. Prowadzi do niego boczna droga, niezbyt im ponująca, ale przejezdna. Zjeżdża się na nią z drogi nr 92 dobrze oznakowanym zjazdem znajdującym się kilkaset metrów za innym tutejszym zabytkiem – pierwszym na świecie spawanym stalowym mo stem. Następnie kierujemy się zgodnie ze strzałkami. Przed samym skansenem należy pozostawić samo chód na wyznaczonym parkingu i na zwiedzanie wsi udać się pieszo – oczywiście polną drogą. Na ogrodzonym terenie muzeum znajduje się kil kanaście bardzo ciekawych obiektów. Tym, co jako pierwsze przyciąga uwagę, są drewniane, kolorowe chłopskie chaty z XIX i początków XX wieku. Tworzą one spójną osadę z wieloma typowo wiejskimi ele mentami architektonicznymi, jak stodoły, kapliczka, zagrody, studnie, krzyże czy pojedyncze zabudo wania rzemieślników. Całość uzupełnia niezbędny na każdej wsi potężny drewniany wiatrak – kiedyś nieodłączny element krajobrazu, dziś już praktycz nie niespotykany. Co ważne: większość chałup to oryginalne budynki przeniesione z różnych miejsc regionu; każda z nich ma własny niepowtarzalny styl, kolorystykę i wyposażenie.
FOTO: WIKIPEDIA 46 POLSKA NA WEEKEND
Największym obiektem skansenu jest drewniany ko ściół z 1758 roku. Przeniesiony został wraz z całym swoim otoczeniem wprost ze wsi Wysokienice (powiat skierniewicki) razem z potężną dzwonnicą (oczywiście także drewnianą). We wnętrzu kościoła oprócz ołtarza i ambony jest także chrzcielnica. Na uwagę zasługuje również kamienno-ceglany budy nek straży pożarnej. Mamy tu do czynienia z niedawną rekonstrukcją, uzupełnioną za to o niezwykle rzadkie eksponaty wyposażenia strażackiego i pojazdów gaśni czych; już dla nich samych warto przyjechać do Maurzyc. Kiedyś do skansenu można było dojść także ścieżką od strony zabytkowego stalowego mostu w Maurzycach – pozostawiwszy samochód na tamtejszym parkingu (po drugiej stronie szosy) i idąc wzdłuż rzeczki Słudwi. Ścieżka istnieje nadal, choć jest mocno zarośnięta. Nie stety furtka prowadząca do skansenu jest od tej strony zamknięta, więc pieszo trzeba dojść do głównej bramy; jeżeli jesteście zmotoryzowani, to lepiej od razu podje chać pod muzeum autem. Wstęp jest biletowany; ale ceny są przystępne – 8 zł za osobę dorosłą, 5 zł ulgowy. Można także za jedyne 3 złote nabyć bilet „spacerowy” – by obejrzeć zabudowania z zewnątrz i zgodnie z nazwą biletu po prostu pospace rować, sycąc oczy krajobrazem. Skansen czynny jest od początku kwietnia do końca października. Na jego terenie odbywają się zarówno wydarzenia okolicznościowe (np. dożynki, majówki), jak i biznesowe (można zorganizować firmowe wieczory w ludowych klimatach itd.) Informa cje na temat cyklicznych wydarzeń znajdziecie na stronie skansenu –Podsumowując:muzeumlowicz.pl.wybrałbymsię na porządną wiejską bie siadę w starym stylu. Jadłbym, zapijał, obłapiał kumoszki. A potem zasnąłbym w stodole na sianie, zmęczony napit kami wprost z piwniczki karczmarza. Tak pamiętam wieś mojego dzieciństwa, choć to obraz daleki od prawdy.
MOST Podróżując dawną drogą E8 prowadzącą z Warszawy do Poznania, kilka kilometrów za Łowiczem – pośrod ku szerokich i zalewanych wiosną łąk – miga nam po prawej stronie niepozorny stalowy most. Mierząca 27 metrów długości konstrukcja szybko pozostaje za nami, jednak jest na tyle charakterystyczna, że większość kie rowców kojarzy doskonale to miejsce. Niewielu z nich zdaje sobie jednak sprawę z tego, że oto właśnie mi nęli niezwykły zabytek. To wybudowany w 1928 roku na rzece Słudwi, niedaleko wsi Maurzyce, pierwszy na świecie (!) spawany most drogowy. Most jest oddalony od linii drogi E8 zaledwie o kilkanaście metrów. W pierwszej chwili można byłoby pomyśleć, że stoi on wzdłuż starej, nieużywanej już szosy, którą za stąpiła dużo nowocześniejsza E8 (obecnie, po oddaniu do użytku autostrady A2, droga nosi oznaczenie DK 92). Nie jest to jednak prawda. Zabytkowy most został w 1977 roku… przesunięty o 20 metrów na północ i zastąpiony nowym. W ten oto sposób uratowano konstrukcję, która jest bohaterem mojej opowieści. W 1929 roku, gdy ukończono budowę mostu w Mau rzycach, nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie kró lowały ciężkie i drogie mosty nitowane. Wciąż także bardzo popularne były mosty drewniane. Te pierwsze charakteryzowały się znaczną wagą, te drugie zaś miały niewielką wytrzymałość oraz potrzebowały ciągłej kon serwacji. Polski inżynier – Stefan Bryła – zaproponował wtedy nowe rozwiązanie, niestosowane jeszcze nigdzie indziej na świecie: a gdyby tak ciężkie i kłopotliwe nity zastąpić spawami? Bryła był pionierem tej technologii. Tworzył przepisy i normy dotyczące spawalnictwa, które były później kopiowane na całym świecie. Jego most powstał w ciągu dwóch lat – elektryczne spawy spowodowały, że most zamiast planowanych 70 ton, ważył zaledwie 56. Odchudzenie konstrukcji o 14 ton przyniosło nie tylko jej uproszczenie, ale także ogromne oszczędności finansowe – dlatego ówczesną budowlę można określić jako Mostprzełomową.drogowywMaurzycach był eksploatowany przez blisko pół wieku i jeszcze podczas normalnego użytko wania – w 1968 roku – otrzymał status zabytku. W trakcie remontu w 2008 roku powstał obok niego obszerny par king dla turystów, a jego konstrukcja jest dziś dostępna dla zwiedzających. Most można zwiedzić zarówno „od góry”, jak i z dołu. Można także swobodnie przespacero 47
CYFROWEARCHIWUMNARODOWEFOTO: 48
POLSKA NA WEEKEND
Michał Walczewski – podróżnik i maratończyk, który od kilku lat realizuje projekt dotarcia do każ dego kraju świata i przebiegnięcia tam maratonu. Miłośnik historii, architektury, starożytnych cywi lizacji oraz niekoniecznie kamiennych zabytków. Autor prezentacji podróżniczych, które można znaleźć na stronie www.40latidopiachu.pl wać się nim na drugi brzeg rzeki Słudwi, nad którą został przerzucony. Słudwia to 44-kilometrowej długości lewy dopływ Bzury – rzeki, która zasłynęła podczas kampanii wrześniowej 1939 roku. W 20-leciu międzywojennym profesor Stefan Bryła był bardzo znanym oraz cenionym inżynierem i konstruk torem, mającym – jakbyśmy to dziś powiedzieli – boga te CV. Jego autorstwa jest choćby pierwszy „drapacz chmur” w Polsce – słynny budynek Hotelu Warszawa (przed wojną znany jako wieżowiec Prudentialu). Budy nek, który dzięki swojej niezwykle wytrzymałej konstruk cji przetrwał nawet Powstanie Warszawskie. Inne znane budowle inż. Bryły to Muzeum Narodowe w Warsza wie oraz gmachy Poczty Polskiej i Marynarki Wojennej w Gdyni. Współpracował on także przy projektowaniu najwyższego budynku na świecie – powstałego w latach 1931-1933 Woolworth Building w Nowym Jorku. Dziś wkład w naukę inżyniera Stefana Bryły upamiętnia głaz stojący przy moście w Maurzycach, wraz z tablicą i wyrytą na nim jego sentencją: „TRZEBA MYŚLEĆ I TRZEBA PRACOWAĆ”. Jak bardzo słynny jest niepozorny most w Maurzycach, świadczy fakt, że w 2008 roku znalazł się on w wydanej przez Pocztę Polską krótkiej serii znaczków pocztowych pt. „Mosty w Polsce”. Na kolekcję o nakładzie 500 tysięcy sztuk składają się mosty: Siekierkowski i Poniatowskiego w Warszawie, Ernesta Malinowskiego w Toruniu oraz właśnie most spawany w Maurzycach. Inżynier Stefan Bryła nie przeżył okupacji. Był członkiem konspiracji Armii Krajowej, przygotowywał między in nymi plan odbudowy powojennej Polski. 16 listopada 1943 roku został aresztowany przez Niemców wraz z całą rodziną i rozstrzelany trzy tygodnie później pod czas publicznej egzekucji przy ulicy Puławskiej w War szawie. Jego grobu do dziś nie odnaleziono. ■ Więcej na blogu autora: 40latidopiachu.pl
Szczyrk kojarzy nam się z zimową stolicą Polski, inwestycje ostatnich lat spowodowały, że powstał tu ośrodek narciarski na skalę alpejską. Inwestor doskonale wykorzystuje część infra struktury zimowej, m.in. 10-osobową panoramiczną gondolę oraz 6-osobową kanapę i całe zaplecze gastronomiczne do działalności letniej, i dzięki temu powstało tu największe letnie centrum aktywności rowerowej i turystycznej w kraju. M iasto Szczyrk ma swoje letnie oblicze, któ re coraz wyraźniej wyróżnia się na letniej mapie atrakcji turystycznych w Polsce. Od zawsze górujące Skrzyczne w dolinie Żylicy przycią gało amatorów turystyki pieszej, a od 2018 roku ofer ta regionu wzbogaciła się o sieć ścieżek rowerowych typu singletrack. Ponad 15 km jednokierunkowych tras rowerowych to odpowiedź inwestora Szczyrk Mounta in Resort na rosnącą popularność jazdy grawitacyjnej na rowerze. Każdy znajdzie tutaj coś odpowiedniego dla siebie: niebieskie trasy do swobodnej jazdy flow, czerwone trasy o zadziornych przebiegach, na przykład „Zbój”, i trasy czarne dla tych, którzy kochają adrenalinę i szaloną prędkość. W krótkim czasie powstał tutaj jeden z najlepszych w Polsce bike parków, z rozbudowaną infrastrukturą rowerową. Kolej gondolowa i kanapowa zapewnia szybki i komfortowy wjazd na punkt startowy ścieżek rowerowych, nie trzeba więc pokonywać dużej różnicy wysokości, podjeżdżając pod górę, a zostaje tylko przyjemność z jazdy w dół. Na miejscu dostępna jest wypożyczalnia rowerów i jedyne w kraju Centrum Testowe Trek, do którego trafiają rowery prosto z li nii produkcyjnej, zdarza się, że szybciej można rower wypożyczyć i przetestować w Szczyrku, niż go kupić w sklepie rowerowym. To na pewno fenomen na ska lę Polski. Na miejscu działa szkoła rowerowa Szczyrk Bike Academy powered by Trek, gdzie prowadzone są zajęcia na każdym poziomie dla osób indywidualnych i grup, najbardziej podstawowe, a także te dla zaawan sowanych cyklistów, którzy chcą się nauczyć wysoko skakać na rowerze. Beskid Śląski ma swoje różne oblicza i na pewno każ de z nich warto odkryć. Nowa propozycja marki Trek i ośrodka Szczyrk Mountain Resort, jakiej trzeba do świadczyć, to wycieczka na rowerach elektrycznych 50
Szczyrk jest lepszy na rowerze!
PREzENTACJA PARTNERA
z przewodnikiem, czyli Trek E-bike Adventure. W Cen trum Testowym Trek odbieramy rower elektryczny mo del Rail 9.8. XT 2023, wykonany z carbonu, idealnie przy stosowany do górskich warunków i stworzony z myślą o pokonywaniu długich dystansów, z baterią o mocy 750 Wh, z amortyzatorami z przodu i z tyłu, które zapew nią płynne zjazdy w górzystym terenie. W ramach testów otrzymujemy torbę biodrową na najpotrzebniejsze ga dżety w terenie, kask enduro i bidon. Po krótkim szkole niu przeprowadzonym przez przewodnika i instruktora rowerowego razem ruszamy w Beskidy. Czas wycieczki to około 4 godzin, poziom trudności trasy zostaje do stosowany do poziomu grupy. Jedną z piękniejszych tras jest wycieczka dookoła Szczyrku. Start w sercu ośrodka Szczyrk Mountain Resort w siedzibie Centrum Testowego Trek (590 m n.p.m.), a następnie przełęcz Karkoszczonka (729 m n.p.m.) – Beskid (860 m n.p.m) – Hyrca (929 m n.pm.) – Kotarz (974 m n.p.m.) – Grabowa (907 m n.p.m.) – Biały Krzyż (940 m n.p.m.) – przełęcz pod Malinowską Skałą (1093 m n.p.m.) – Malinowska Skała (1152 m n.p.m.) – Małe Skrzyczne (1211 m n.p.m.) – Zbój nicka Kopa (1205 m n.p.m.) – Skrzyczne (1257 m n.p.m.) – Hala Skrzyczeńska (1000 m n.p.m.) – restauracja Ku flonka na Hali Skrzyczeńskiej – zjazd pod gondolę tra są rowerową Hip HopA Air i Hip HopA Flow. To prawie 40 km jazdy po górach z najpiękniejszymi beskidzkimi panoramami, z obowiązkowym przystankiem w schro nisku na Skrzycznem oraz w Kuflonce na Hali Skrzyczeń skiej, to na pewno przygoda życia i czysta przyjemność z jazdy w górach! Przewodnik zadba o nawigację na wycieczce, doradzi, jak poprawnie i bezpiecznie poko nać trudności w terenie górskim, opowie o mijanych atrakcjach i zdradzi lokalne legendy, niezawodny sprzęt zaprowadzi nas w miejsca dotąd nieosiągalne w tak krót kim czasie. To jest dobry plan na elektryzującą przygodę w Szczyrku! ■ 51
TREKZDJĘCIA:
Kiedy mój partner Mark opływał Wielką Brytanię solo, po przybyciu do Campbeltown w Szkocji Zachodniej zapytał miejscowego instruktora żeglarstwa o kilka wskazówek, gdzie by najlepiej się udać. Wskazówki oczywiście dostał, opatrzone klauzulą, że po 20 latach żeglowania w tym rejonie są nadal miejsca, których instruujący nie odwiedził, a chciałby. Mam nadzieję, że ta anegdota przybliża choć trochę niezliczoność miejsc do odwiedzenia, zakotwiczenia, pobycia trochę i pomieszkania choćby przez jeden dzień. Dlatego też przedstawię tylko kilka z wielu miejsc w Szkocji Zachodniej, które miałam szczęście odwiedzić i w jakimś stopniu poznać.
MARK THOMPSON Latarnia w Port
TEKST ZDJĘCIA JOANNA KRASUSKA & Ellen
52 TRAVEL & ŚWIAT
JOANNA KRASUSKA
SZKOCJA ZACHODNIA NAJPILNIEJ STRZEŻONY SZKOCKI SEKRET
Podczas gdy Ardrishaig nie jest atrakcją turystyczną, to w miarę podróżowania w stronę Crinan Basin robi się coraz ciekawiej. Cairnbaan oferuje spacer do ka miennych monolitów z ozdobami wyrzeźbionymi wieki temu, a sceneria w miarę zbliżania się do zachodniego krańca kanału staje się coraz bardziej dzika i górzysta, z niesamowitymi widokami na rezerwat przyrody i pięk ną perspektywę starożytnego lasu Crinan.
Z anim jednak przejdę do podróży po przepięknej Szkocji, chciałabym zahaczyć o kwestię desz czu. Tak, w Szkocji pada, ale nie cały czas. Moi przyjaciele z Irlandii mawiają, że nie ma złej pogody, może być tylko nieodpowiedni ubiór. W Szkocji warto mieć płaszcz przeciwdeszczowy pod ręką i zaryzyko wać wyprawę w tamte strony, bo nigdy nie widziałam tylu tęcz, co w Szkocji.
Dziewięciomilowy kanał Crinan łączy Loch Fyne w Ar drishaig z Sound of Jura, tworząc wodne połączenie dla łodzi prowadzące przez półwysep Kintyre. Został zbudowany dla uniknięcia kapryśnej aury i niebezpiecz nych wód wokół wspomnianego półwyspu. Aby prze płynąć kanał, należy zarezerwować miejsce i upew nić się, że głębokość wody jest wystarczająca. Kanał zaopatrzony jest w 15 śluz i 7 obrotowych mostów. 12 śluz jest nadal obsługiwana ręcznie, a tylko pierwsza, czternasta i piętnasta zostały zelektryfikowane. Wzdłuż kanału Crinan prowadzi ścieżka dla pieszych i rowerzystów, którą można pokonać w jeden dzień, tyl ko po co się spieszyć w tak pięknych okolicznościach. My zawsze mieszkamy na łodzi, ale ci, którzy nie zabie rają wszędzie ze sobą swojego domu, mogą zatrzymać się w Cairnbaan, urokliwej wiosce w połowie kanału. Jedzenie w restauracji jest wyśmienite, a klimat tego miejsca harmonizuje ze spokojem całej okolicy.
MALLAIG – MAGIA HARRY'EGO POTTERA I MATKI NATURY Mallaig okazało się naprawdę fajnym miejscem i zo staliśmy tam przez cały tydzień! Marina położona jest w centralnej części miasta i sąsiaduje z dużym portem rybackim. Wygląda naprawdę pięknie również w nocy, a to dzięki wielokolorowym iluminacjom na klifach ota czających port od wschodu. Miasteczko jest oblegane przez turystów, którzy przy jeżdżają tu, aby doświadczyć nieco magii Harry'ego Pottera. Jakżeby inaczej, przyjeżdżają tu pociągiem z wagonami urządzonymi w stylu Hogwart Expressu, napędzanymi najprawdziwszym parowozem. Jak poda je portal kolei, to doświadczenie określane jest mianem najwspanialszej podróży kolejowej świata. Ta 84-ki lometrowa wycieczka w obie strony rozpoczyna się w pobliżu najwyższej góry w Wielkiej Brytanii, Ben Ne vis, następnie prowadzi poprzez najbardziej wysunięty na zachód brytyjski dworzec kolejowy Arisaig; prze chodzi w pobliżu najgłębszego jeziora słodkowodne 53
KANAŁ CRINAN – NAJPIĘKNIEJSZY SKRÓT WIELKIEJ BRYTANII
go w Wielkiej Brytanii, Loch Morar, i najkrótszej rzeki w Wielkiej Brytanii, rzeki Morar, docierając w końcu do najgłębszego jeziora morskiego w Europie – Loch Nevis. Niestety Hogwartu nie ma na liście przystanków, pomimo tego pociąg wygląda świetnie, lokomotywa puszcza prawdziwą parę i aby wydostać się ze stacji w Mallaig, pcha wagony, zamiast je ciągnąć, gdyż tory kolejowe tam się kończą. Istnieje również sklep dla czarowników i czarownic w alejce na tyłach obiektów mariny, ale nie sprzedają tam magicznych różdżek ani ksiąg zaklęć. Niezależnie od skojarzeń z bohaterem książek J.K. Rowling miasto ma swoją własną magię i jest bardzo urokliwe. Trzeba koniecznie odwiedzić piekarnię i pizzerię obok mariny, które w magiczny sposób pomniejszą ubrania klien tów, oraz wybrać się na piesze wędrówki poza miastem wzdłuż malowniczych szlaków, które mają moc, aby ten czar odwrócić. ISLAY – WYSPA KONESERÓW WHISKY Islay jest najbardziej wysuniętą na południe wyspą Hebrydów Wewnętrznych Szkocji. Stolicą wyspy jest Bowmore, z charakterystycznym okrągłym kościołem Kilarrow i bardzo sławną destylarnią. Klimat wyspy łago dzony jest przez Prąd Zatokowy, co wpływa na samo poczucie mieszkańców, jakość whisky oraz przyciąga zimujące populacje ptaków, takich jak grenlandzka ber nikla białoczelna, które z kolei są atrakcją dla obserwato rów ptasiego życia. Małe i duże skały wokół wybrzeża, choć zabójcze dla żeglarzy i ich statków, wyglądają fascynująco i można na nich spotkać foki. Bardzo foto geniczna biała latarnia morska oznaczająca wejście do głównego portu wyspy, Port Ellen, urzekająco wyróżnia się na skale. Przy bezwietrznej pogodzie i spokojnych wodach otoczenie wydaje się nieziemskie i spokojne. Piękny krajobraz tej wyspy inspirował wielu artystów, gdyż podobnie jak inne wyspy Szkocji Zachodniej, otulona jest aurą życia bez pośpiechu. Być może atmosfera Islay ma coś wspólnego z faktem, że podobno jedne z najlepszych szkockich whisky są produkowane na tym skrawku ziemi, a raczej skały. Poznani tutaj przeze mnie przedstawiciele przeszło trzytysięcznej populacji okazali się bardzo przy jaźni, pełni życzliwości, gościnności i ciekawości. Powol ne tempo małej sennej społeczności zaczęło nam się szybko udzielać, więc misja pontonem z Port Ellen do Kil dalton „tylko do sklepu” potrwała cały dzień, dzięki czemu zjedliśmy lunch na plaży, zwiedziliśmy całe miasteczko i zaprzyjaźniliśmy się z miejscowym rybakiem na emery turze. Gdybym miała narysować kreskówkę przedstawia jącą emerytowanego rybaka i dożywotniego mieszkań
54 TRAVEL & ŚWIAT
GDZIE JEST LOCH A’CHADH-FI? Loch a’Chadh-fi to miejsce godne polecenia podróżni kom pragnącym zasmakować zakątków świata wolnych od ruchu drogowego, a nawet utwardzonych dróg. Tutaj nie ma też wiosek, miast ani hoteli – można tam dotrzeć pieszo przez góry. Dopłynięcie natomiast wymaga stu procentowej koncentracji, gdyż droga prowadzi przez wąskie szlaki wodne usiane skałami i farmami łososia. Loch a’Chadh-fi znajduje się w pobliżu Przylądka Gnie wu (ang. Cape Wrath). Przybliżenie skali na ploterze pokazuje ogromną liczbę wraków na tym obszarze, co wyjaśnia powód nazwania tak tego miejsca. Przypłynę liśmy w zupełnych ciemnościach, ale towarzyszył nam na szczęście tylko lekki wiatr, więc nie doświadczyliśmy pogody, która przyniosła niechlubną sławę temu miej scu. Linie brzegowe zachodniego wybrzeża Szkocji są bardzo rozbudowane, z wieloma wyspami, małymi ska łami rozsianymi po wybrzeżu i wąskimi zatokami, dlate go obawialiśmy się, że dotarcie do celu w nocy będzie bardzo trudne, ale żeglowanie z włączonym radarem i elektronicznym ploterem sprawia, że jest to możliwe.
Loch a’Chadh-fi z błotnistym dnem i górami poro śniętymi wrzosem, lasem i zielonością jest idealnym kotwicowiskiem dającym schronienie dla jachtu przy każdym kierunku wiatru. Na zboczach gór znajduje się zagroda, gdzie mieszka rodzina Ridgewayów, która prowadzi Ridgeway Adventure School oraz do której należy przepiękny jacht o imieniu English Rose VI. Na jego pokładzie członkowie tej rodziny zdobywali morza i oceany wokół naszego wspaniałego globu. Las rosnący wokół Loch a’Chadh-fi jest najbardziej wy suniętym na północ lasem Wielkiej Brytanii. Wędru jąc wśród drzew, zauważyliśmy, że wiele z nich miało ogrodzenie i tabliczkę z nazwą gatunku, a w niektórych przypadkach także z nazwiskiem osoby, które pewnie je posadziła. Okazało się, że las ten obfituje w grzy by! Dorastając w Polsce, zostałam zarażona tutejszym sportem narodowym, czyli zbieraniem grzybów, i cho ciaż Mark oczyma wyobraźni już widział wycieczki do szpitala albo na Księżyc, ja widziałam sos grzybowy z makaronem na obiad. Skończyło się obiadem dla mnie na kilka dni, a Mark, mimo że uwielbia polskie smakołyki, takie jak barszcz, chrzan czy słodycze, to do grzybowej uczty nie dołączył. Loch a’Chadh-fi jest domem dla morskich wydr. Nigdy wcześniej nie miałam okazji spotkać tych zwierząt w ich naturalnym środowisku, a tutaj ciekawskie wydry podą żały za pontonem podczas moich lekcji wiosłowania. To była nie lada gratka, podobnie jak czas spędzony w tej fascynującej i dziewiczej części Szkocji! 55
ca Islay z kapitańską czapką i miłością, pasją do whisky i papierosów, to narysowałabym tego człowieka! Żywy i zdrowy, kipiący optymizmem, z błyskiem szczęścia w oczach, śmiał się, żartował i uśmiechał przez mgieł kę whisky i nikotyny bez troski o świat. Co za przyjem ność spotkać tak prawdziwego mieszkańca tego miejsca i zostać powitanym na wyspie tak swobodnym urokiem i „pomarszczonym” uśmiechem.
TRAVEL & ŚWIAT
TRAVEL & ŚWIAT
SOUND OF MULL, WYSPA MULL ORAZ JEJ STOLICA – TOBERMORY Malownicze nabrzeże Tobermory wyróżnia się kolorowymi budynkami na tle falistych wzgórz i zielonych lasów. Ten piękny widok zasłużył na reputację jednego z najpiękniejszych portów w całej Szkocji. Moje wspomnienia z Tobermory są kolorowe jak to miasteczko, gdyż miałam tam szczęście świętować swoje urodziny w pubie Mishnish. Jednak świętowanie nie skończyło się na pubie, bo okolica oferuje też inne atrakcje. Tobermory zostało zbudowane jako port ry backi w 1788 roku, według projektu znanego szkockiego inżyniera Thomasa Telforda, który jest również odpowiedzialny za cud, jakim jest Kanał Kaledoński. Port Tobermory jest otoczony uroczymi sklepa mi, pełnymi prezentów, pamiątek, dzieł sztuki czy książek. Znajdują się tu również: garncarnia – Mull Pottery, Island Crafts i Tackle & Books, które sprzedają mapy, pamiętniki ilustrowane przez Mairi Hedderwick oraz szeroką gamę książek – w tym książki dla dzieci ze słynnym Tobermory Cat autorstwa Debi Gliori. Lokalne restauracje oferują wyśmienite owoce morza i – oczywiście – jako wyspa szkocka Mull jest domem destylarni whisky. Malownicza wyspa zachęca do wędrówek po nabrzeżu. Do wyboru są dwie trasy, obie liczące około pięciu kilometrów. Pierwsza zaczyna się tuż za Akwarium Mull i prowadzi przez klima tyczny las ze starodrzewiem, przez który płynie rwąca rzeka z fantastycznymi wodospadami. 56
REKLAMA
Nieruchomość
Wybór inwestycji definiuje charakter inwestora, pozwala wyrazić jego osobowość, wskazać na przynależność do wybranej grupy. Dobrze zlokalizowany second home to także ważny element portfela inwestycyjnego. Prestiżowa lokalizacja oraz właściwie dobrane parametry budynku i apartamentu to gwarancja stałego i stabilnego wzrostu nieruchomości w długim okresie. Drugi dom powinien urzekać pięknym otoczeniem i najlepiej posiadać tzw. one milion dolar view – widok z okna, który przekona nawet największych sceptyków, że jest to miejsce wyjątkowe. Oczywiście, ważny jest również sprawny i komfortowy dojazd do drugiego domu. Autostrada, dworzec, czy lotnisko w pobliżu – to istotne kryteria, które zapewnią pełne zadowolenie. Wyjątkową możliwość łączenia opisanych wyżej czynników gwarantuje Gdańsk, w którym możemy znaleźć prawdziwe perły na rynku nieruchomości. CERTYFIKOWANE PREMIUM Pierwszą z nich jest Atrium Oliva, inwestycja usytuowana w jednej z najbardziej pożądanych dzielnic Gdańska. Powstaje w sąsiedztwie malowniczego lasu oraz nowoczesnych biurowców, w pobliżu zabytków i parków. wpisuje się w koncepcję miasta 15-minutowego, gdzie wszystko co potrzebne do zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych znajduje się w zasięgu spaceru lub jazdy rowerem. Atrium Oliva odpowiada na potrzebę niebanalnie zaprojektowanej przestrzeni, oferuje dużo więcej niż tylko wybudowane budynki. Wyróżnia się designem, jakością i charakterem. Z jednej strony pozwoli przyszłym mieszkańcom poczuć się wyjątkowo, a z drugiej zabezpieczy majątek. Architekci ROARK STUDIO zaproponowali projekt harmonijnie łączący prze ciwstawne miejskie charaktery: metropolitalny i willowy. Ideą, która umożliwiła połączenie tych dwóch prze ciwieństw była koncepcja domu atrialnego. Ukryte pomiędzy budynkami, wypełnio ne zielenią i pozbawione ruchu kołowego patio, razem ze strefami fitness i rekreacji stanowi przestrzeń relaksu i wyciszenia dla mieszkańców oraz miejsce spotkań i interakcji. Przedstawiciele brytyjskiej or ganizacji certyfikującej BRE Global nie mie li wątpliwości, że Atrium Oliva to miejsce wyjątkowe, dlatego bardzo wysoko ocenili
inwestycję przyznając jej międzynarodowy certyfikat BREEAM. PERłYNIERUCHOMOŚCIGDAŃSKICH W Polsce od kilku lat rozwija się moda na posiadanie drugiego domu w postaci eleganckiego apartamentu. Posiadając second home zyskujemy niezależność i możliwość częstych wyjazdów. Idealny drugi dom powinien być wymarzonym miejscem do życia i przynosić zyski. Jak wybrać inwestycję, która będzie odpowiedzią na nasze potrzeby i priorytety?
INWESTYCJA W TWOJĄ PRZYSZŁOŚĆ
CO JESZCZE WARTO WZIĄĆ POD UWAGĘ PRZY WYBORZE APARTAMENTU? W dzisiejszych czasach warto przyjrzeć się również stabilności finansowej dewelopera, jego wizji, wartościom i historii.
Second home to również świetne warunki do wakacji w mieście i czerpania z jego atrakcji. Młyny Gdańskie to inwestycja o niesamowitej historii miejsca, to zderzenie przedwojennej architektury z jej nowoczesną in terpretacją. Projekt nawiązuje do dawniej istniejących na tym obszarze wiśniowych sadów oraz okolicznych winnic. Ponadczasowy design, wysokiej jakości materiały wykończeniowe oraz kompozycja urbanistyczna inwestycji od początku przyciągają miłośników tego, co piękne i funkcjonalne. Dla tych, którzy uwielbiają odpoczynek w stylu hotelowym ze względu na jego dodatkowe udogodnienia, Młyny Gdańskie mają szereg ciekawych propozycji takich jak: portiernia, strefy fitness, czy sala klubowa, zachęcająca do spotkań przy pysznej kawie lub partii bilarda. NIEOCZYWISTA INWESTYCJA Z OGROMNYM POTENCJAŁEM Są ludzie, którzy bez względu na zasobność swojego portfela lubią otaczać się pięknem, cenią funkcjonalny design. Wynajdują unikalne przedmioty na aukcjach, w portalach ogłosze niowych w bardzo dobrych cenach. Chcą żyć po swojemu i idą pod prąd. ALLCON z myślą właśnie o nich zaprojektował LINEĘ, odpowiadającą na potrzeby młodych, ambitnych ludzi. Deweloper tworzy na granicy Moreny i Jasienia w Gdańsku przestrzeń wyjątkową, rodzinną i komplekso wą. Dzięki lokalizacji przy przystanku można całkowicie zrezygnować z samochodu i poru szać się komunikacją miejską po Trójmieście.
MŁYNY GDAŃSKIE W CHARAKTERZE KONESERA
FOTOLIAFOTO: 60 PRAWO
Pandemia nowego wirusa, niestabilność polityczna w wakacyjnym regionie lub nagłe rozpoczęcie kolejnej „arabskiej wiosny”. Znaczne wstrzymanie wydobycia ropy naftowej przez państwa, co winduje i tak już wysokie ceny tego surowca, lub rewolucyjna reforma podatkowa w miejscu naszych wakacji wprowadzająca dodatkowe podatki związane z wjazdem turystów. Nagłe załamanie się kursu złotego powodujące znaczny wzrost kosztów po stronie organizatora turystyki w związku z opłatami w walucie państwa, w którym spędzać będziemy wakacje, lub wysoka inflacja sprawiająca, że uiszczona uprzednio w przedpłacie cena naszych wakacji stanowi tylko część ich obecnych kosztów – wszystkie powyższe i podobne zdarzenia mogą wpłynąć na radykalny wzrost ceny naszych wczasów. Żyjemy obecnie w niespokojnych i dynamicznych czasach. Biura podróży, dostosowując się do tych realiów, oferują dodatkowe odpłatne usługi, obejmujące „gwarancję niezmienności ceny”. Tego rodzaju usługi, czasem w postaci promocji, mają zabezpieczać klientów przed cenowymi fluktuacjami na przyszłość. Należy jednak postawić pytanie, w jakich przypadkach (w obecnym stanie prawnym) biuro podróży może jed nostronnie podwyższyć koszt naszych wakacji oraz czy w świetle tych regulacji warto decydować się na dodat kowe koszty związane z zakupem gwarancji niezmien ności ceny wykupionej wycieczki w biurze podróży? Usługi turystyczne są regulowane przepisami ustawy z dnia 24 listopada 2017 r. „o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych”, która w 2017 roku implementowała do polskiego porządku praw nego przepisy Dyrektywy Parlamentu Europejskie go i Rady (UE) 2015/2302 z dnia 25 listopada 2015 r. „w sprawie imprez turystycznych i powiązanych usług turystycznych”.
Podstawowy sens legislacyjny obu ak tów prawnych ujawniony w preambule do Dyrektywy 2015/2302 polega na zapewnieniu podróżnym mak symalnej ochrony związanej z etapem przed zawar ciem umowy o udział w imprezie turystycznej, podczas trwania takiej imprezy, a także na etapie późniejszym – obejmującym postępowanie w sprawie potencjal nych rekompensat za niezgodność warunków zasta nych na miejscu z tymi podanymi przez organizatora w umowie. Warto dodać, że regulacje zawarte w ustawie „o imprezach turystycznych i powiązanych usługach tu rystycznych” mają charakter semiimperatywny, ozna cza to, że ustawa tworzy pewien podstawowy poziom ochrony dla podróżnego i postanowienia projektów umów i regulaminów biur podróży nie mogą być z nimi sprzeczne (tj. mniej korzystne dla podróżnego). Ustawa dopuszcza jednak korzystniejsze ukształtowanie praw i obowiązków podróżnych. Warto wyjaśnić samo pojęcie „imprezy turystycznej”: w rozumieniu ustawy „o imprezach turystycznych i po wiązanych usługach turystycznych” jest to połączenie przynajmniej dwóch różnych rodzajów usług turystycz nych na potrzeby tej samej podróży lub wakacji. Przy kładem „imprezy turystycznej” w rozumieniu ustawy będzie zatem wykupienie wycieczki w biurze podróży, obejmującej zarówno przeloty samolotem, jak i hotelo we zakwaterowanie. Odrębne wykupienie jednej usłu gi, np. biletów na przelot u przewoźnika lotniczego, nie będzie już objęte taką ochroną. Na mocy art. 45 ustawy „o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych” po zawarciu przez nas umowy o udział w imprezie turystycznej z da nym biurem podróży podwyższenie ceny naszych wa
Gwarancja niezmienności ceny Usługa zapewniająca stałą cenę naszych wakacji? TEKST TOMASZ BEDNARZ, APLIKANT RADCOWSKI POD REDAKCJĄ KRZYSZTOFA BUDNIKA, ADWOKATA KANCELARIA PRAWNA BUDNIK, POSNOW I PARTNERZY
W hotelu Leonardo Royal Warsaw poświęcamy Ci uwagę na jaką zasługujesz. Pokoje LEONETTES oprócz standardowego wyposażenia dopełniliśmy o detale istotne dla kobiet świeże kwiaty, dodatkowe kosmetyki, prostownicę do włosów i nie tylko. Dobre samopoczucie otrzymujesz w bonusie. LEONARDO ROYAL WARSAW | ul. Grzybowska 45 | 00 844 Warszawa | Poland T: 022 278 88 88 | reservations.warsaw@leonardo hotels.com | www.leonardo hotels.com
może być podwyższona na skutek wyżej wymienionych okoliczności jedynie wte dy, jeżeli do rozpoczęcia imprezy turystycznej zostało więcej niż 20 dni. Dodatkowym przejawem ochrony po dróżnego jest regulacja stanowiąca, że jeżeli propozycja podwyższenia ceny naszej wycieczki przekracza 8% cał kowitej jej ceny, biuro podróży niezwłocznie powiada mia o tym podróżnego na trwałym nośniku (np. wiado mości wysłanej na adres e-mail podróżnego wskazany podczas zawierania umowy z biurem podróży). Powia domienie zawierać musi także informację i pouczenie o możliwości odstąpienia w takiej sytuacji przez podróż nego od umowy o udział w imprezie turystycznej za zwrotem wszystkich wniesionych wpłat. Skorzystanie przez podróżnego z samej opcji odstąpienia od umo wy z biurem podróży narzuca na biuro podróży obowią zek zwrotu całej kwoty wpłaconej przez podróżnego w nieprzekraczalnym terminie 14 dni od dnia odstąpienia od umowy. W takich wypadkach podróżny nie poniesie też opłaty za odstąpienie od umowy przez organizatora w przypadku braku odpowiedzi podróżnego w rozsąd nym terminie (ustalanym przez biuro podróży), czy go dzi się na poniesienie dodatkowych kosztów. Sens „promocji”, a właściwie nowej „usługi” w po staci gwarancji niezmienności ceny opiera się zatem na mechanizmie, zgodnie z którym biuro podróży za dodatkową opłatą zobowiązuje się do niewyko rzystywania ww. możliwości podwyższania ceny im prezy turystycznej, gwarantując podróżnym stałą jej cenę (określoną już w chwili zawierania umowy) – po mimo wystąpienia nagłych okoliczności, o których mowa na wstępie. Warto jednak przed decyzją o sko rzystaniu z takiej „promocji” dokładnie zapoznać się z jej regulaminem. Może się bowiem okazać, że ww. promocja w danym biurze podróży obejmuje nie cał kowitą „niezmienność ceny” sprzedanej imprezy tury stycznej, lecz jedynie wyłączenie możliwości jedno stronnego podwyższenia ceny wycieczki przez biuro podróży w związku z określonymi okolicznościami wybranymi przez organizatora. Na przykład wyłącznie z uwagi na podwyżkę cen paliwa w miejscu wakacji, lecz już nie z tytułu podwyżek dotyczących opłat wi zowych. W takiej sytuacji, pomimo dodatkowych opłat poniesionych przez podróżnego za „promocję nie zmienności ceny”, może się okazać, że podwyższenie ceny wycieczki i tak będzie możliwe. Zgodnie z informacjami zamieszczanymi przez po szczególne biura podróży na stronach internetowych cena usługi gwarantującej niezmienność ceny impre zy turystycznej może wahać się od 50 zł od osoby do 200 zł od osoby i ograniczać się tylko do niektórych destynacji wakacyjnych, a także być obwarowana in nymi szczegółowymi warunkami. Warto też dokładnie przyjrzeć się kwestii, czy i kiedy taka oferta jest faktycznie najbardziej opłacalna. Pamię tać należy, że ustawa „o imprezach turystycznych i po wiązanych usługach turystycznych” „zamraża” cenę wy cieczki w okresie 20 dni przed jej rozpoczęciem – biuro podróży nie może już w tym czasie, „tuż przed wyciecz ką”, zmienić jej ceny. Odpłatne korzystanie z odpłat nej promocji gwarancji niezmienności ceny na krótko przed podróżą może mieć zatem mniejszy sens ekono miczny. Sytuacja ta może jednak się zmienić, kiedy de cydujemy się na skorzystanie z oferty typu first minute, tj. wykupić podróż z dużym wyprzedzeniem przed ter minem samego wyjazdu (z reguły co najmniej 6 mie sięcy). Aktualnie trudno nam bowiem przewidzieć, jak będą się przedstawiać ceny poszczególnych produk tów turystycznych w ujęciu miesięcznym, więc wybie ganie 6 miesięcy do przodu jest jeszcze bardziej abs trakcyjne. Usługa gwarancji niezmienności ceny może w takich sytuacjach ograniczać ryzyko niekorzystnych fluktuacji cen i pozwolić podróżnym na względny spo kój co do ostatecznej ceny wycieczki. Można zaryzykować tezę, że w dobie galopującej infla cji, słabego kursu złotego, wojny (jak za naszą wschod nią granicą) i wielu nieprzewidywalnych czynników we współczesnym świecie, takich jak niemożność eksportu żywności do krajów Afryki Północnej (Egipt czy Tune zja), biura podróży będą częściej sięgać po „promocje” typu: gwarancja niezmienności ceny. Przyszli podróżni powinni jednak na chłodno kalkulować opłacalność ta kich instrumentów, rozpoczynając zawsze od dokład nej lektury regulaminów tego rodzaju promocji. Musi my się bowiem pogodzić z tym, że prawo nie daje nam pełnej gwarancji stabilności ceny wycieczki i pozwa la biurom podróży na jej zmianę we wskazanych przy padkach, które są coraz częstsze. ■
kacji jest możliwe jedynie wtedy, jeżeli w naszej umowie wyraźnie zastrzeżono taką możliwość, a sama podwyż ka ceny wycieczki ma swoje źródło w zmianie: 1. ceny przewozów pasażerskich wynikających ze zmiany kosztów paliwa lub innych źródeł zasilania; 2. wysokości podatków lub opłat od usług turystycz nych objętych umową o udział w imprezie tury stycznej, nałożonych przez podmioty, które nie bio rą bezpośredniego udziału w realizacji danej imprezy turystycznej, w tym podatków turystycznych, opłat lotniskowych lub opłaty za wejście na pokład i zej ście na ląd w portach oraz na lotniskach; 3. kursów walut mających znaczenie dla danej impre zy Dodatkowoturystycznej.cenawycieczki
62
Magiczne miasteczko w Czarnogórze Kotor TEKST MICHAŁ STOLAREWICZ 64 z NOTATNIKA PODRóŻNIKA
PIXABAYFOTO:
Położony u podnóża urwiska, otoczony surowymi górami przybrzeżnymi, z wodą delikatnie spływającą po brzegach, jest główną atrakcją i imiennikiem Zatoki Kotorskiej. To znajdujące się w południowo-wschodnim zakątku wewnętrznej zatoki cudowne hi storyczne miasto jest prawdziwym klejnotem Bałkanów i jednym z najlepszych miejsc do odwiedzenia wiosną w Europie. Kotor to wręcz jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie, w których byłem. Ma najbardziej niesamowite krajobrazy, jakie kiedykolwiek wi działem, wszystko tu zapiera dech w piersiach. Wspaniałe małe miasteczko nad zatoką, z pięknymi widokami na wodę i góry, to cudowne połączenie natury i dziedzictwa. 65
z NOTATNIKA PODRóŻNIKA
PRZEPIĘKNY KLEJNOT CZARNOGÓRY Kotor, malownicze miejsce o wyjątkowej historii, jest obowiązkowym punktem do odwiedzenia, jeśli jeste śmy nad Adriatykiem. Dla Czarnogóry jest tym, czym Dubrownik dla Chorwacji, a Wenecja dla Włoch. Ko tor był ważnym miastem od wczesnego średniowie cza ze względu na strategiczne położenie w zatoce, w której mogą schronić się statki. Na przestrzeni wie ków miasto rozwijało się, a na zabudowę miały wpływ różne imperia, które je kontrolowały – Dalmatyńczy cy, Bułgarzy, Serbowie i Węgrzy. Ale to za panowania Wenecjan przybrał większość swojej obecnej formy. STARE MIASTO Kotor był częścią Republiki Weneckiej od 1420 do 1797 roku. Nic więc dziwnego, że gdy się spaceruje po Starym Mieście (Stari Grad) w Kotorze, łatwo zauwa żyć, że większość architektury jest w stylu weneckim. Jedną z najważniejszych atrakcji jest zabytkowa kate dra, znana również jako katedra św. Tryfona. Jednak 66
wędrując po mieście, natkniemy się na wiele małych klejnotów na ulicach, które są szczelnie otoczone mura mi. Stare Miasto, z fortyfikacjami Wenecjan wokół, pochodzi z XII-XIV wieku. Kotor to wspaniałe historyczne miejsce z licznymi kamiennymi budynkami, kilkoma kościołami, krętymi uliczkami i schodami, ze stromymi zboczami gór w tle. Stare Miasto zachwyca – jest jednym z najlepiej zachowanych średniowiecznych miejsc w całym regionie, jeśli nie w Europie. Ma tak wielkie znaczenie kulturowe i historyczne, że zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. 67
STOLAREWICZMICHAŁZDJĘCIA: PIXABAYFOTO:
GDZIE SĄ NAJPIĘKNIEJSZE WIDOKI? Obowiązkowym punktem powinna być wędrówka do twierdzy Kotor, znanej również jako twierdza św. Jana lub zamek San Giovanni. To właśnie tutaj możemy po czuć prawdziwą magię zatoki. Położony na wysokości około 280 m n.p.m. m. morza Kotor Fortress oferuje wspaniały trening i niesamowite widoki. Aby tam się dostać, musimy kierować się znakami prowadzącymi do twierdzy na Starym Mieście w Kotorze i pokonać około 1350 schodów. Kasa biletowa jest otwarta od 8:00 do 20:00, a bilet kosztuje 8 euro za osobę. Podróż – w obie strony – trwa od 2 do 3 godzin. ■ Więcej na blogu autora: BlogGlobtrotera.pl GDZIE SPAĆ I DOBRZE ZJEŚĆ? W Kotorze chciałbym szczególnie polecić dwa miejsca, które całkowicie skradły moje serce. Położony w sercu Starego Miasta Palazzo Drusko to hotel butikowy w najprawdziwszym tego słowa znaczeniu. Ma tylko sie dem pokoi, ale poczujemy się tu po królewsku od momentu zameldowania aż do końca pobytu. Każdy z pokoi w 600-letnim budynku nawiązuje do przeszłości Kotoru oraz typowych dla tego miejsca postaci, stąd Pokój Mnicha, Pokój Kupca, Pokój Kapitana... Na ścianach wiszą portrety wielu lokalnych arystokratów. To jeden z najpiękniejszych oraz najbardziej ma gicznych hoteli, w jakich miałem przyjemność nocować. Konoba Scala Santa – to tutaj jadłem najlepsze w życiu owoce morza oraz ryby. Restauracja położona na Starym Mieście jest prowadzona przez mieszkającą tu od lat rodzinę. Oferuje pyszną lokalną kuchnię i atrakcyjne ceny. To jedna z najstarszych restauracji w Kotorze – Scala Santa została otwarta w 1931 roku.
IDEALNY NA SPACERY! W porównaniu do innych popularnych miast na Bałkanach Kotor jest niewielki, więc bardzo łatwo można się po nim poruszać. Właściwie to można przejść z jednego końca na drugi w mniej niż 15 mi nut! Żeby podziwiać piękno Kotoru, warto zagubić się w małych bocznych uliczkach, zajrzeć na place i w urocze zaułki. Poczułem się tutaj magicznie. Gdy słońce zachodzi, Stare Miasto naprawdę ożywa. Po czujemy się błogo, spędzając wieczory na świeżym powietrzu, delektując się przystawkami i słuchając muzyki na żywo, którą można usłyszeć praktycznie w każdej kawiarni.
Michał Stolarewicz – podróż nik, dziennikarz mieszkający dotychczas w Warszawie, Lon dynie i na Krecie. Prowadził młodzieżową audycję radiową „Trendymaniak” i grał w Teatrze PROdukcyjnym. Jest autorem bloga www.BlogGlobtrotera.pl i miłośni kiem autostopem.Zwiedziłnapodróżyspontanicznychnawłasnąrękędrugikoniecświata.takżeEuropę UNSPLASHBRAUNOVIC,DRAGISAFOTO:68 z NOTATNIKA PODRóŻNIKA
Przydatne w podróży i nie tylko...
Kosmetyczka WASH BAG TOUR II, mimo niewielkich gabarytów, pomieści wszystkie potrzebne do utrzymania higieny akcesoria. Ma 3 kieszonki, w których bez pro blemu przechowamy wszystkie niezbędne kosmetyki i zachowamy porządek. Dla zwiększenia wygody użytkowania wszyte zostały dwa uchwyty, tak by móc bez problemu zawiesić kosmetyczkę w każdych okolicznościach. Siateczkowy bok za pobiega gromadzeniu się wilgoci we wnętrzu. Wykonana z materiału nylonowego pokrytego warstwą DWR spowalniającą wchłanianie wody i brudu; Sprawdzi się podczas podróży, trekkingów, kilkudniowych wycieczek czy na biwaku. Pojemność: 1 litr; wymiary: 7 x 21 x 9 cm; waga: 45 g. Cena: 90 deuter.comzł
NA RYNKU
Lornetka POCKET 10X (Silva) to przedłużenie i usprawnienie naszych oczu. Oferuje duże przy bliżenie przy małych rozmiarach. W zestawie znajdują się dwie osłonki na szkła, szmatka do ich przecierania, smycz oraz pokrowiec. Parametry: pole widzenia: 96 m; powiększenie: 10 razy; średnica obiektywu: 25 mm; typ pryzmatu: BK-7; waga lornetki: 175 g; waga z pokrowcem: 194 g; wymiary rozłożonej lornetki: 10,5 x 9,5 x 4 cm. Cena: 220 zł tuttu.pl Mechaniczny zegarek Batavi Geograaf to nowoczesna klasyka. Charakte ryzujący się minimalistycznym, ale utrzymanym w stylu vintage designem, czerpie inspirację z lokalizacji geograficznych, podróży i klasycznych cza somierzy. Wyposażony jest w wysokiej jakości szwajcarski automatycz ny mechanizm GMT Soprod C125 i ma wodoodporność klasy 200 m. Obracany wewnętrzny pierścień pozwala śledzić inne strefy czasowe. Cena: ok. 870 batavi-watches.comdolarów
Multitool CRUCIAL jest lekki i przypomina swoim wyglądem nóż. Niezastąpiony na biwaku, spływie kajakowym czy podróży rowerem, samochodem. Ostrza zostały wykonane ze stali nierdzewnej, dzięki czemu sprawdzą się nawet podczas deszczu, a pewna rączka oraz łatwy chwyt zapobiegną wyślizgnięciu się multitoola podczas użytkowania. Narzędzie ma specjalne blokady zapobiegające samoczynnemu otwar ciu się bądź złożeniu ostrych elementów; jest możliwość nawleczenia go na pasek. Funkcje: kombinerki; przecinak do drutu; ostrze płaskie; ostrze w połowie ząbkowane; śrubokręt płaski; śrubokręt krzyżak; ostrze do cięcia pasów; klips mocujący. Długość po złożeniu: 9,1 cm; długość po rozłożeniu: 14 cm; waga wraz z opakowaniem: 141,8 g.
Cena: ok. 200
gerbergear.comzł
NOMAD 10 to całkowicie mobilny, odporny na warunki pogodowe, elastyczny i wy trzymały panel solarny (6-7 V, 10 W). Regulowane podpórki blokują się w celu zwięk szenia stabilności, pozwalając osiągnąć optymalny kąt zbierania energii słonecznej. Zintegrowany schowek na kabel do ładowania pozwala ukryć i ochronić przewód, gdy nie jest używany. Duża liczba zaczepów pomaga przymocować panel do każdej płaszczyzny. Przenośne panele fotowoltaiczne sprawdzą się jako źródło energii lub w formie awaryjnego zasilania: dla domu, mobilnego biura, samochodów kempin gowych – na biwakach, obozach, w domkach letniskowych, na łodziach i jachtach.
Cena: 599 goalzero24.plzł 70
Patrząc na kulinarną mapę Polski, Warszawa zdecydowanie staje na podium. Restauracje wyrastają tu jak grzyby po deszczu. Jest ich tyle, że nie sposób za każdym razem trafić smacznie, ale spieszymy wam z pomocą i mamy trzy sprawdzone miejsca w stolicy, które pozytywnie was zaskoczą! Z aczynamy od kawy i śniadania w Secret Life Cafe na Żoliborzu. Właścicielami jest małżeń stwo: Michał i Zuzia Marchoccy. Lokal otworzy li 10 lat temu i żadne z nich nie miało doświadczenia w gastronomii, ale mimo to się udało, i to jak się uda ło! Secret to kameralne i przyjazne miejsce, gdzie rano możecie zjeść śniadanie i napić się kawy, po połu dniu skusić się na kawałek tarty, a wieczorem wpaść na kieliszek wina. Jest to punkt spotkań, ale i relaksu z dobrą książką i ulubionym napojem. Kawiarnia ma aż trzy ogródki i jest pieskolubna, więc śmiało zabie rajcie pupila ze sobą. Lokal aż kipi od dobrej energii i uśmiechów ekipy. Poczujecie się tak swobodnie, jak byście przyszli na kawę i ciacho do swoich przyjaciół. Zjecie tutaj pyszne i zdrowe śniadania w opcji wege oraz różne smoothie autorstwa Zuzki, no i cudowne domowe słodkości. Właściciele dbają, by produkty były najwyższej jakości i eko. Świetne śniadania i smoothie to nie koniec, bo Secret Life parzy kawę tak dobrą, że możemy ją pić litrami! Zamówiłyśmy dwa śnia dania oraz koktajl i espresso tonik. Szakszuka z eko logiczną fetą, jajkami, podawana z plackiem orkiszo wym i świeżą kolendrą okazała się eksplozją smaków w zdrowym wydaniu! Jajka w koszulkach po turecku na jogurtowym sosie z czosnkiem, harissą i sumakiem to lekkie, ale i wyraziste śniadanie. Fioletowe smoothie to bomba witaminowa, która dała nam energię na cały dzień, a tonik espresso w ich wydaniu to majstersztyk! Secret Life Cafe to miejsce, w którym zakochacie się od pierwszej kawy. Lokal ma swój niepowtarzalny klimat, co jest zasługą Michała i Zuzki oraz wspaniałej zało gi! Jeżeli jesteście miłośnikami kawy i ekologicznego, zdrowego jedzenia to musicie odwiedzić to miejsce. My śmiało stwierdzamy, że jest to kulinarne serce Żoliborza.
KULINARNYM SZLAKIEM WARSZAWY
TEKST
TWOMOODYFOODIE ZDJĘCIA PATRYK SAWICKI 72 TESTUJEMY I OCENIAMY
Na obiad przenosimy się w stronę Krakowskiego Przed mieścia do azjatyckiej restauracji Hesu. Miejsce powstało w trudnym czasie dla restauratorów, bo podczas pande mii, ale aktualnie lokal pęka w szwach! Szefem kuchni i założycielem jest Maciej Szponder, od którego przezwi ska „Hesław” wywodzi się nazwa tego miejsca. Lokal ba zuje na kolorach, można to zobaczyć nie tylko na talerzu, ale i w aranżacji, którą stworzyła architektka zdobywająca światowe nagrody: Aleksandra Mętlewicz. Estetyka i ja kość są tutaj na pierwszym miejscu. W Hesu trudno zde cydować się tylko na jedną pozycje, więc warto przyjść ze znajomymi i dzielić się tym, co jest na talerzach. Zaczynamy od przystawki, która okazała się totalną niespodzianką! „Tuńczyk” z arbuza, który na pierwszy rzut oka niczym się nie różni od ryby, konsystencja, faktura i kolor bardzo ją przypominają. Przystawka jest w stu procentach wegańska i mocno zaskakująca! Ko chamy kimchi, więc musiałyśmy spróbować chłodnika z jego udziałem. Genialne, ostre, a zarazem orzeźwiają ce wegańskie kimchi z pomidorami daje nam gazpacho, którego nasze podniebienie jak dotąd nie znało. Kolejna opcja do dzielenia się to vegan kimbap: niemięso bul gogi, ryż, nori, ogórek, marynowana rzodkiew, tykwa, marchew, czyli sushi w wersji korean. Wizualnie jest to coś niesamowitego. Niebieski ryż barwiony naturalnie za sprawą kwiatów klitorii w połączeniu z warzywami, podane na pięknym talerzu to dzieło sztuki i smakowo to jedno wielkie WOW. W karcie znajdziecie też autor skie koktajle m.in. Hibidrink: bezalkoholowy, hibisku sowy, lekko cierpki, kwaśny i orzeźwiający. Drink spod lady: wegański alkoholowy koktajl powstały z makkoli (wina ryżowego), który w połączeniu z soju jogurtowym i mlekiem sojowym dało ciekawy, delikatny smak. Drink czeka na swoją oficjalną premierę, ale śmiało możecie go zamówić prosząc o drinka spod lady. Hesu to miejsce, gdzie każda pozycja z menu pozytywnie was zaskoczy, a dodając do tego wystrój, mamy restaurację, którą mo żemy polecić z czystym sumieniem i gwarancją, że jak raz tam zjecie, to na pewno do niej wrócicie. Kończymy dzień i zaczynamy wieczór neapolitańską pizzą oraz koktajlami w Pizzaiolo. Właścicielami tego miejsca jest dwóch przyjaciół: Piotr Roszkowski i Grze gorz Piłat i można stwierdzić, że Pizzaiolo jest owocem ich długoletniej przyjaźni. Oficjalne otwarcie odbyło się w piątek 13 listopada w 2021 roku. Czas był ciężki, po nieważ panował covid, ale jak widać ani pandemia, ani piątek trzynastego nie przeszkodziły w odniesieniu suk cesu. Lokal serwuje pizzę neapolitańską, więc zacznijmy od ciasta. Ciasto robione jest z mąki caputo, wody, soli i ekologicznych drożdży od Bioreal i dojrzewa od 45 do 49 godzin. Znajdziecie tu pizzę czerwoną, białą, z mięsem i wege. My na przystawkę zamówiłyśmy focaccię z an chois, a następnie pizzę Piccante oraz Patate e Habanero, do tego koktajl i yerbę. Słone sycylijskie anchois w połą czeniu ze skórką z cytryny, pieprzem i dużą ilością masła pobudziło nasz apetyt! Gdy na stole pojawiły się pizze, to wiedziałyśmy, że będzie do piękna podróż do Neapolu. Piccante z pomidorami pelatti, salami, mozzarellą FDL, pecorino, chili, miodem czosnkowym i świeżą bazylią mocno nas zaskoczyła, ponieważ spodziewałyśmy się standardowej piccante, ale miłym twistem był właśnie miód z lekką czosnkową nutą. Natomiast pizza Patate e habanero to petarda! Purée ziemniaczane na pizzy w takim wydaniu z piklowanymi jalapeño i habanero to naprawdę coś wyjątkowego! Czuć, że właściciele nie oszczędzają na produktach: włoskie pomidory, świeże warzywa i cudowna burrata od Bianca Mozzarella. Pizza iolo to nie tylko pyszna pizza, ale też świetnie wyposażo ny bar. Zamówiłyśmy koktajl Giovanna (nazwa od aktorki Giovanny Ralli) i domową yerbę. Giovanna to koktajl na bazie autorskiego likieru rabarbarowo-grejpfrutowego z tonikiem Cherry Blossom. Ma kwiatowy smak z deli katną goryczką i mocno orzeźwiający. A yerba na zimno z dodatkiem grenadyny skradła nasze serca. Pizzaiolo to świetne miejsce we włoskim stylu, gdzie tradycja łączy się z nowoczesnością. Neapolitański vibe w centrum Warszawy. Tutaj po prostu lubi się być. I pamiętajcie, każ da okazja do zjedzenia pizzy jest dobra! La dolce vita! ■ 73
ROzMAITOŚCI
UNSPLASHPARABOL,FOTO: WIKIPEDIAFOTO:
Ciekawostki ze świata
TIKTOKEROM DO NEPALSKICH ŚWIĄTYŃ Buddyjscy mnisi w Nepalu określili twórców filmików TikToka mianem „uciążliwych”. Konsekwencją jest wpro wadzenie dla nich zakazu wykorzystywania religijnego dziedzictwa ich kraju jako sceny dla popularnej platformy mediów społecznościowych. Nic tak nie umniejsza piękna świętego miejsca, jak grupy tiktokerów wykorzy stujących je bez przerwy jako tło dla swoich serwisów społecznościowych. Władze Nepalu uznały, że miarka się przebrała. Ten buddyjski kraj, w którym znajduje się najwięcej świętych miejsc, wprowadził wokół nich strefy „wolne od TikToka”. Zakaz egzekwowany jest przy pomocy firm ochroniarskich i grup buddyjskich ze stolicy Katmandu. Od 2021 roku na terenie świątyń po jawiły się znaki „No TikTok” oraz instalacje kamer CCTV, aby pomóc w obserwowaniu tiktokerów. Wynajęto także ochronę, która każdego, kto ła mie zakaz, prosi o opuszczenie miejsca. Niektó rzy z influencerów pociągają za sobą całe hordy adorujących fanów lub ciekawskich przechod niów, tworząc poważne zakłócenia w skądinąd spokojnych miejscach medytacji.
ZAKAZANO WSTĘPU
NAJCENNIEJSZY PASZPORT NA ŚWIECIE. POLSKA W PIERWSZEJ DZIESIĄTCE Ranking Henley Passport Index wskazuje paszporty krajów, których obywatele cieszą się największą swobodą podró żowania. Japonia piąty rok z rzędu pozostaje na szczycie listy. Jej obywatele mogą odwiedzić 193 państwa bez wizy. Henley Passport Index to ranking paszportów ze wszystkich 199 krajów na świecie. Drugie miejsce zajęły Singapur i Korea Południowa, oba kraje mają dostęp do 192 krajów. Tuż za nimi są Niemcy i Hiszpania, których paszporty zapewniają bezproblemowy wjazd do 190 państw. Stany Zjednoczone utrzymały siódmą pozycję wraz z Belgią, Nową Zelandią, Norwegią i Szwajcarią. Amerykanie nie muszą martwić się o pozwolenie na wjazd, odwiedzając 186 miejsc. Polska wraz ze Słowacją i Litwą uplasowała się na 10. pozycji. Bez wizy przywitają nas w 182 krajach. 74
MORSKA TURBINA DO WYKORZYSTYWANIA
ENERGII PRĄDÓW MORSKICH Dobiegł końca trzyipółletni test prototypowego urządzenia (turbiny), które generuje energię z prądów morskich. Japonia chce wykorzystać jego pełnowymiarową wersję, żeby wytwarzać prąd dzięki poruszaniu się wodnych mas. Biorąc pod uwagę, że ponad 70 proc. powierzchni Ziemi zajmuje woda, a ponad 96 proc. ziemskiej wody znajduje się w oceanach i ta ogromna masa cieczy nie jest nieruchoma, wody oceanów mogłyby być doskona łymi źródłami energii odnawialnej. Nie wiedzieć czemu wykorzystywanie energii prądów morskich, pływów i fal ciągle jest w powijakach. Technologie niezbędne do tego są na razie wykorzystywane na małą skalę. Test jednej z nich przeprowadzono niedawno w Japonii. Firma IHI Corporation od ponad dekady pracuje nad urządzeniem, które pracowałoby pod powierzchnią oceanu. Rezultatem jest 330-tonowy prototyp o nazwie Kairyu (co oznacza w tłumaczeniu „oceaniczny prąd”). Urządzenie zbudowane jest z potężnego, dwudziestometrowego kadłuba, do którego przyczepiono dwa cylindry. Każdy z nich zawiera generatory energii wyposażone w jedenastometrowe turbiny. Kairyu pracuje około 50 metrów pod powierzch nią wody i jest przyczepiony do dna oceanu, gdzie – co ciekawe – może zmieniać swoje położenie, ustawiając się względem prądu tak, żeby ruch mas wody napędzał turbiny. Jak na razie przy prędkości prądów wynoszącej dwa-cztery węzły, czyli jeden-dwa metry na sekundę – prototyp generował 100 kilowatów energii. To o wiele mniej, niż wytwarza przeciętna turbina wiatrowa (ponad 3 megawaty), ale prace nad zwiększaniem wydajności urządzenia cały czas trwają. ODKRYTO KOLEJNE PLANETY POZASŁONECZNE 5 tysięcy planet poza Układem Słonecznym odkryli w ciągu 30 lat poszukiwań astronomowie. I chodzi tylko o potwierdzone obiekty – takie, których istnienie wykazano przynajmniej dwiema różnymi metodami. „Planet kandy datek”, które zauważono tylko raz, jest bowiem więcej. NASA w ostatnich miesiącach ogłosiła odkrycie kolejnych 65 planet poza naszym Układem. Większość należy do jednego z trzech typów. Są to „super-Ziemie”, które przypominają naszą Ziemię swoją skalistą budową, lecz są od niej zwykle większe. Są też „mini-Neptuny”, które składają się głównie z zestalonych w niskiej temperaturze gazów. Są wreszcie najbardziej liczne „gorące Jowisze”, które jak największy glob w naszym Układzie składają się z gazów – ale krążą blisko swoich macierzystych gwiazd, przez co są rozgrzane do bardzo wysokiej temperatury. Astronomowie twierdzą, że w kolejnych latach takich odkryć będzie więcej. ■ Opracowanie: Renata Nawrocka IHIFOTO: STSCICSA,ESA,NASA,FOTO: 75
Co warto zobaczyć? Tunezja 76 PODRóŻE MAłE I DUŻE
PIXABAYFOTO: 77
Najczęściej bywa kojarzona z magicznymi plażami, wspaniałą pogodą i odpoczynkiem, jednakże kraj ten kryje w sobie znacznie więcej. Można go zwiedzać, zachwycać się architekturą, spędzać czas aktywnie i odkrywać cuda przyrody. Na turystów czeka tutaj chociażby niekończąca się, gorąca Sahara, czy pozostałości po starożytnych kulturach. Poza tym liczne atrakcje w takich kurortach, jak Sousse, Hammamet oraz Monastyr. Tunezja to perełka, która potrafi rozpalić zmysły i zaskoczyć. Warto wybrać się tam na wakacje choć raz w życiu!
T unezja ma w sobie wiele skarbów. Jednym z nich jest niewątpliwie amfiteatr, który znajduje się w Al -Dżamm. Nie bez powodu został wpisany na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Al-Dżamm stanowi największą budowlę rzymską w Afryce Północnej i trzecią, jeśli chodzi o jej monumentalność, na całym świecie. Mieści dużą publiczność, nawet do 30 tysięcy osób, a przeróżne kulturalne wydarzenia odbywają się tu do Niezwykłymdziś.
zakątkiem są też ruiny słynnej Kartaginy, które można odnaleźć niedaleko Tunisu. Ruiny te zosta ły wpisane na listę światowego dziedzictwa kulturowego i stanowią pozostałości po niezwykłym mieście z intere sującą, pełną zwrotów akcji historią. Będąc tutaj, można poczuć i wręcz dostrzec oczami wyobraźni, jak ogromna była Kartagina i jak wiele się tutaj działo. Tunezja to także fascynujące górskie oazy. Zarówno Tamerza, jak i Che bika to oddzielone od reszty świata górskie pasma, które zachwycają rozciągającymi się z ich szczytów widokami oraz naturą, która je otacza. Można tutaj spacerować bez końca wśród palm, podziwiać wodospady, a także zanu rzać się w jeziorach w kolorze nieba. To idealne miejsca na głęboki odpoczynek i wymarzone wczasy w naturze. Amfiteatr w Al-Dżamm
PIXABAYZDJĘCIA: 78 PODRóŻE MAłE I DUŻE
PODRóŻE MAłE I DUŻE
80
Równie ciekawe wakacje czekają w tunezyjskich mia steczkach. Jednym z nich jest urokliwe Sidi Bou Said. To dzielnica artystyczna pełna białych domów, w których można podziwiać charakterystyczne błękitne drzwi oraz okiennice. W miasteczku tym z pewnością na nowo rozbudzimyw sobie pasję do sztuki i tworzenia, a także zanurzymy się w panującą tutaj atmosferę re laksu i piękna. Ciekawym zakątkiem w Sidi Bou Said jest niewątpliwie kawiarnia Café des Nattes, której początki sięgają aż XVI wieku. Warto tutaj przyjść choć na mo ment, skosztować kawy i poczuć historię tego miejsca. Kolejnym niezwykłym miasteczkiem jest Tataouine, które słynie z tego, że właśnie tutaj kręcone były „Gwiezdne wojny”. Znajduje się na Saharze. Niedale ko jest też Matmata, wioska, która magnetyzuje tym, że została wydrążona w wielkich skałach i nadal lu dzie mieszkają tu w ten sposób. Widoki w tym zakątku świata zapadają głęboko w pamięć, są niespotykane nigdzie indziej. Da się tu choć na moment zapomnieć o wszystkich troskach i zrelaksować, spacerując oraz podziwiając to miejsce. RAJSKIE PLAŻE Wiele osób kojarzy Tunezję właśnie z rajskimi plażami. Nic dziwnego, bowiem można tutaj odnaleźć bardzo wiele niezwykłych nadmorskich zakątków, które ide alnie nadają się na odpoczynek wśród miękkich fal i słońca. Jedne z piękniejszych plaż czekają na od wiedzających w pobliżu Tabarki. To wspaniałe miejsca na wakacje last minute z dziećmi, bowiem brzegi są tu cudownie płytkie, a plaże czyste i rozległe. Ogrom miejsca, boska pogoda i piękno sprawiają, że można tutaj głęboko odpocząć i ożywić swoje zmysły. Urocze plaże czekają na turystów także w okolicach miasta Monastyr. Metropolia ta znajduje się w cen tralnej części wschodniego wybrzeża i kusi portem oraz przystanią. Krystalicznie czyste wody zapewniają nieustającą atrakcję, a plaże pozwalają na całodzien ne leniuchowanie. Równie wspaniałe wrażenia przy niosą wakacje w Hammamet. Kurort ten ulokowany jest między Sousse a Tunisem. Co ciekawe, jest tu tak gorąco przez cały czas, że plażować można o każdej porze roku.
Tataouine, to tutaj kręcone były „Gwiezdne wojny”.
Jedna z tunezyjskich oaz 81
Tunezja to także wyspy. Rajskie pla że czekają na turystów chociażby na Dżerbie, pełnej palm oraz turkusowej wody. Wyspa ta oczarowuje przyro dą, umożliwiając odpoczynek przez cały rok. Tutejsze plaże są szerokie i niezwykle czyste, a piasek złoty i miękki. Czegóż więcej potrzeba do szczęścia? Zwłaszcza jeśli klimat sprzyja, a słońca nie brakuje. Równie urzekające są Wyspy Kar kanna. To 9 małych wysepek, które zachwycają panującą na nich at mosferą spokoju i zwyczajnego by cia. Otaczają je wysokie palmy oraz piaszczyste, miękkie plaże, a także czysta woda. Natura wprowadza w ciszę i pozwala cieszyć się tym, co jest, a klimat sprzyja leniuchowaniu i rozkoszowaniu się każdą chwilą.
UNSPLASHFOTO:PIXABAYZDJĘCIA:
Tunezja znajduje się pod wpływem aż czterech stref klimatycznych. Lata są tu niezwykle gorące, a zimy delikatne. Temperatury powyżej 20 stopni Celsjusza można się tu spodziewać już w kwietniu, a w kolejnych miesiącach sięga ona wyżej i wyżej. Na północy kraju występuje klimat podzwrotnikowy, na wybrzeżu śród ziemnomorski, a im bardziej na południe, tym mocniej odczuwalny jest klimat zwrotnikowy kontynentalny, skrajnie suchy. Co ciekawe, w górach zdarzają się opady śniegu. Na wczasy do Tunezji można się wybrać o każdej po rze roku. Pogoda bowiem zachwyca, zwłaszcza od marca do grudnia. Wczasy w Tunisie warto planować niemal w każdym miesiącu, ale najmniejszej ilości słońca można spodziewać się w lutym. Ciepła woda czeka tutaj od czerwca do października. Tunezja to kraj miłośników wysokiej temperatury i nie zwykłych miejsc. To także mekka plażowania, nurko wania i korzystania z różnorodnych sportów wodnych. Niewątpliwie każdy znajdzie tu coś dla siebie. Zwłasz cza jeśli priorytetem jest odpoczynek i połączenie się na powrót z pięknem i majestatem natury, a także in spiracja miejscowymi zabytkami i architekturą. ■ Opracowanie: redakcja przy współpracy Traveplanet.pl
PIXABAYZDJĘCIA: 82
KIEDY NAJLEPIEJ WYBRAĆ SIĘ NA WCZASY?
PODRóŻE MAłE I DUŻE
O nasze podniebienia zadba szef Artur Roldão, który za rządza hotelową restauracją Porter Bistrô. Jego kuchnia to tradycyjne smaki Portugalii w nowoczesnym wydaniu – właśnie takie, jaka jest autentyczna kuchnia Lizbony. W odległości kilku minut od hotelu znajdziemy kilka najważniejszych atrakcji miasta – deptak nad rzeką Tag, gdzie możemy podziwiać zachodzące słońce, Praça do Comércio czy Time Out Market – miejsce, które ma na swojej liście każdy kulinarny freak odwiedzający Lizbonę. To również świetny punkt wypadowy do innych dzielnic, takich jak Bairro Alto czy Alfama. ■ corposantohotel.com Largo do Corpo Santo, 25 1200-129 Lisbon Corpo Santo Hotel Wybierasz się do Lizbony i szukasz miejsca, które nie tylko zapewni ci wypoczynek w komfortowych warunkach, ale i będzie się znajdowało w doskonałej lokalizacji, pozwalającej w wygodny sposób odkrywać uroki miasta na siedmiu wzgórzach? Nie musisz dłużej szukać! Nasze tegoroczne odkrycie to hotel Corpo Santo, znajdujący się w samym sercu historycznej dzielnicy Cais do Sodré, gdzie znajdziemy wszystkie najważniejsze elementy tego miasta – historię, kulturę i życie nocne. HOTELSANTOCORPOZDJĘCIA: 84 TESTUJEMY I OCENIAMY
C orpo Santo to 5-gwiazdkowy hotel, w którym historia łączy się z nowoczesnością. Tu przeszłość i teraź niejszość współgrają w absolutnej harmonii. Dyskretny luksus i doskonała obsługa pozwalają w wyjątkowy spo sób odpocząć od miejskiego zgiełku po całodniowym zwiedzaniu lub nocnym poznawaniu miasta. Hotel ofe ruje 75 wygodnych pokoi, w tym 7 apartamentów. Każdy z pokoi urządzony jest w innym stylu, co pozwala wracać tu i za każdym razem odkrywać coś nowego. Łazienki wyposażone są w system chromoterapii, który za pomocą światła nastroi nas podczas kąpieli w zależności do na szych preferencji i potrzeb. Do dyspozycji gości jest też hotelowe lobby, w którym po południu serwowane są darmowe przekąski, oraz spa – po intensywnym zwiedza niu przyda się odrobina relaksu, który zagwarantują nam wyjątkowy masaż lub pobyt w saunie bądź tureckiej łaźni.
M.ou.Co Hotel
HOTELM.OU.COZDJĘCIA: 85
Kolejnym miejscem na mapie naszej tegorocz nej podróży po Portugalii jest Porto. M.ou.Co to hotel wyjątkowy, jego motywem przewodnim jest bowiem… muzyka! Tu poczuje się dobrze zarówno artystyczna dusza, jak i kreatywny turysta oczekujący od hotelu czegoś więcej niż noclegu. To również doskonały wybór dla osób szukających nowych doświadczeń podczas swoich podróży. J uż architektura budynku zdradza, że M.ou.Co to wyjątkowe miejsce. Nowoczesna, ale niekłująca w oczy bryła wyróżnia się wśród lokalnej zabudowy, ale jej nie przytłacza. Wnętrza budynku urządzono w mini malistycznym, jednak przytulnym stylu z wykorzysta niem betonu, drewna i miękkich, komfortowych mebli. Oprócz wygodnych i schludnych pokoi do dyspozycji gości są również części wspólne hotelu, takie jak bar, restauracja i lounge room z wyjątkową kolekcją płyt wi nylowych, które można do woli przeglądać, przesłuchi wać czy wypożyczyć do pokoju – tak, w każdym pokoju jest adapter do płyt winylowych. Założeniem M.ou.Co jest to, byś podczas pobytu poczuł się jak w domu, słu chając ulubionej muzyki i relaksując się w wyjątkowo klimatycznym otoczeniu. Goście mogą też korzystać z odkrytego basenu znajdującego się na górnym tarasie. Lokalizacja hotelu również jest bardzo wygodna. W od ległości kilku minut znajdziemy jedną z najsłynniejszych ulic Porto – Rua de Santa Catarina. Spacer do historycz nego centrum Porto zajmie nam ok. 25 minut, jeśli jed nak wolimy oszczędzać siły na zwiedzanie, możemy też skorzystać z metra, którego najbliższa stacja – Metro do Heroismo – znajduje się 5 minut od hotelu. ■ moucohotel.pl
ROSASANTADEQUINTAZDJĘCIA:JASZCZUKKATARZYNAFOTO:
uż po przybyciu na miejsce urzeknie was wyjątkowa atmosfera tej dawnej posiadłości właścicieli ziem skich. Po przekroczeniu progu apartamentu jest jeszcze lepiej! Czujesz się, jakbyś przyjechał w odwiedziny do por tugalskiej babci mieszkającej w urokliwej, pełnej pamiątek i wspomnień willi. Całe wyposażenie tego apartamentu to oryginalne meble i sprzęty służące niegdyś mieszkającej tu rodzinie. Stara biblioteczka, fortepian, wielkie łoże z bal dachimem, urocze toaletki i komody – tu każdy mebel ma duszę. Przedmioty codziennego użytku, zdjęcia rodzinne i pamiątki dodają temu miejscu wyjątkowego charakteru. Naprawdę można poczuć się tu jak w domu – portugal skim domu. Z okien sypialni roztacza się sielski widok na otaczające dom włości, gdzie królują palmy i wszech obecne na Azorach hortensje. Niezwykłym i dość zaska kującym akcentem jest też przylegająca do domu kaplica, w której niegdyś odprawiane były msze. Mieszkańcy tego domu mieli osobne wejście do prywatnej antresoli, gdzie mogli się modlić i uczestniczyć w nabożeństwach. Jeśli lubicie gotować, to kuchnia w tym domu da wam pełne pole do popisu. Wyposażona we wszystkie no woczesne sprzęty AGD, ale jednocześnie klimatyczna i swojska – można sobie tylko wyobrazić, jakie uczty musiały być tu niegdyś przygotowywane. Jeśli szukacie nowych wrażeń, lubicie miejsca z duszą i jesteście otwarci na nowe doświadczenia, to Quinta de Santa Rosa będzie strzałem w dziesiątkę. Nas osobiście to miejsce urzekło i będziemy je jeszcze długo wspomi nać. Choć znajduje się w pewnej odległości od miasta, bez problemu zamówicie taksówkę, która was dowiezie do centrum Ponta Delgada. Dobrym pomysłem będzie też wynajęcie samochodu lub skutera, dzięki którym bez problemu odwiedzicie wszystkie atrakcje wyspy. Warto też wstąpić do lokalnych restauracji, które poleca wła ścicielka – nie będziecie zawiedzeni! ■ santarosa.com.pt Przenosimy się teraz na Azory, a dokładniej na wyspę Săo Miguel. To wyjątkowe miejsce zasługuje również na wyjątkowy nocleg. I taki właśnie będzie w Quinta de Santa Rosa de Viterbo.
Săo Miguel J
Quinta de Santa Rosa de Viterbo
86 TESTUJEMY I OCENIAMY
UKRYTY KLEJNOT KANADY
ma nigdy tłoku. Podobno jest tutaj największe zagęszczenie artystów i rękodzielników w całej Kanadzie. Brzmi fascynująco, prawda? O mało bym nie zapomniała – jest tam również słonecznie! W końcu nazwa tego skrawka lądu, długiego raptem na 177 km, brzmi właśnie Sunshine Coast (z ang. Słoneczne Wybrzeże). TEKST I ZDJĘCIA KARINA O'NEILL Prom kursujący między Earl's Cove a Saltery Bay 88 TRAVEL & NATURA
SŁONECZNE WYBRZEŻE
Bardzo blisko znanego kanadyjskiego miasta Vancouver znajduje się miejsce, do którego można dostać się tylko promem bądź samolotem. To zakątek, gdzie samochody osobowe mają przymocowane canoe na dachach, a lokalni mieszkańcy jeżdżą nad jezioro z wymyślnymi dmuchanymi materacami i kołami o rozmaitych kształtach i kolorach, leśne maliny mają kolor łososia, rośnie mech o nazwie renifer, w nocy pod wodą blisko wybrzeża można popływać z luminescencyjnymi stworzeniami bio wytwarzającymi i emitującymi światło (coś w rodzaju podwodnych świetlików), a omszałe drzewa w lasach są tak wysokie, że aż boli szyja, jak się próbuje dopatrzyć ich wierzchołka. Panuje tutaj wyluzowany klimat wyspiarski, odbywa się wiele muzycznych festiwali, organiczne i wyborne produkty żywnościowe można dostać na licznych farmerskich ryneczkach, a na plażach nie
W ystarczy wsiąść na prom w Horseshoe Bay (30 minut od miasta Vancouver) i po mniej niż godzinie znaleźć się na Słonecznym Wybrzeżu. Z oficjalnej strony turystycznej regionu dowiaduję się, że są to tradycyjne terytoria Squami sh (Skwxwú7mesh), Sechelt (Shíshálh), Sliammon (Tla'amin) oraz Pierwszych Narodów Klahoose. Lud Pierwszych Narodów był na tej ziemi od niepamięt nych czasów. Będąc częścią większego ludu Coast Salish, zajmującego się rybołówstwem, polowaniem i handlem, był znany ze swoich totemów, cedrowych kajaków i unikalnego języka. Dzisiaj mieszkańcy Coast Salish nadal wnoszą duży wkład kulturowy i gospo darczy w Sunshine Coast. Od pokazów artystycznych po edukację o ekosystemach, Pierwsze Narody Sło necznego Wybrzeża dzielą się bogactwem historii i Łagodnykultury. całoroczny klimat, majestatyczne stare lasy, widoki na góry i ocean stanowią wspaniałe zaplecze dla tych, którzy lubią aktywnie spędzać czas na świe żym powietrzu. Słoneczne Wybrzeże ma wszystko. Tereny zielone na Sunshine Coast są liczne i zróżnico wane. Znajduje się tu wiele prowincjonalnych parków z sieciami szlaków, istnieje multum miejsc pikniko wych i terenów rekreacyjnych. Można tu wędkować, pływać wpław albo kajakiem lub canoe, nurkować, obserwować ptaki, wspinać się lub po prostu napa wać się widokami i zanurzać stopy w oceanie. Tutaj można wybrać się na górską wędrówkę, a dzień za kończyć kolacją na plaży, podziwiając zachód słońca. Region może pochwalić się ponad 800 oficjalnymi szlakami o długości ponad 1500 kilometrów. Podob no bez względu na rodzaj szlaku, którego szukamy, są szanse, że znajdziemy go właśnie tutaj. Są nawet takie przystosowane dla ludzi poruszających się na wózkach inwalidzkich. Warto wspomnieć o słynnym szlaku o nazwie Sunshine Coast Trail, który można przemierzyć podczas jednej niezwykłej, kilkudniowej wędrówki. A gdzie flora, tam i fauna. Słoneczne Wy brzeże jest domem dla wielu dzikich zwierząt, w tym czarnych niedźwiedzi, kuguarów, kojotów i wilków. 89
Słoneczne Wybrzeże gwarantuje wioślarzom wszel kiego rodzaju nieograniczone możliwości eksploracji wspaniałych zatok, przesmyków i przybrzeżnych wysp. Duża część linii brzegowej jest osłonięta, co zapewnia ochronę przed żywiołami i sprawia, że wiosłowanie będzie o wiele przyjemniejsze i bezpieczniejsze. Moż na popływać na desce SUP czy canoe (kanadyjka) po jeziorze bądź kajakiem po oceanie. Wypożyczalni jest kilka, za to miejsc do wiosłowania bardzo wiele. Tutaj często się wypożycza sprzęt na cały dzień, przymoco wuje go do dachu (nawet wynajętego auta) i jedzie nad wybrane jezioro. Aby doświadczyć spektakularnego piękna kanadyjskich fiordów, z górami wokół wręcz zanurzającymi się w oceanie, trzeba się wybrać do fiordu Desolation Sound na samą połnóc wybrzeża. To podobno jedno z najpiękniejszych miejsc w Ka nadzie, ale potrzeba kilku dni, aby tego doświadczyć. Inną propozycją na kilkudniowy spływ jest słynny szlak Powell River Canoe Route, który składa się z 8 jezior.
Tutejsze plaże prawie nigdy nie są zatłoczone, za to pełne życia. Baseny pływowe (takie płytkie zbiorni ki wodne) czekają na odkrycie rozmaitych stworzeń morskich, jak np. rozgwiazdy czy muszle małży. Na plażach leży tu bardzo wiele dziwnie ukształtowanych kawałków drewna i kamieni we wszystkich formach i rozmiarach. Co prawda wybrzeże jest nierówne i ka mieniste, ale wciąż jest kilka świetnych miejsc, gdzie można chodzić (i bawić się) po piasku. Ocean jest zimniejszy od jezior, ale są miejsca, gdzie woda jest turkusowa i ciepła, jak np. Smugglers Cove. Będąc na Słonecznym Wybrzeżu, trzeba chociaż raz wybrać się na zachód słońca. A może kolacja w restauracji z widokiem na zachód słońca? Lokalne dania sezono we są tu zawsze w menu, a szefów kuchni przyciąga do tego obszaru obfitość niesamowitych owoców morza, świeżych (i często organicznych) produktów rolnych i stale rozwijająca się kulinarna strona regionu. Odbywa się tu nawet festiwal świętujący jeżyny. Nietrudno też Smugglers Cove (Zatoka Przemytników)
90 TRAVEL & NATURA
REKLAMA o lokalnie paloną kawę, świeżo upieczone chleby i słodkie smakołyki. Restauracje serwują wspaniałe dania na bazie lokalnych składników, do odkrycia jest wiele browarów, na rynkach farmerskich działających cały rok można dostać oprócz produktów rolnych rę kodzieło. Scena kulinarna jest tutaj tak dobrze roz winięta, że powstało wiele tematycznych przewod ników kulinarnych, które łatwo znaleźć w internecie. Wiele wiodących restauracji wymaga rezerwacji. Te najlepsze i najbardziej oblegane są w miasteczkach rozsianych wzdłuż linii brzegowej, jak np. Gibsons, Roberts Creek, Sechelt, Halfmoon Bay, Pender Har bour, Egmont, Lund. Ale to nie jedyny powód, by tam zawitać. Śliczne mariny, roślinność, przyjaźni miesz kańcy, plaże. Znajdują się tu także galerie sztuki, studia artystyczne, muzea, odbywają się festiwale i inne wy darzenia kulturalne i muzyczne. Słoneczne Wybrzeże stało się
domem dla największej populacji artystów w całej Kanadzie. A ich studia można często odwiedzić poza oficjalnymi eventami – wystarczy wypatrywać fioletowych bannerów, które artyści wieszają przed swoimi studiami, co oznacza, że można ich odwiedzić. Totem w Powell River Zapytania i international.sales@vikingline.comrezerwacje: Ceny i rozkłady: www.sales.vikingline.comSZWECJAKapellskärSztokholmTurkuMarie-hamnHelsinkiTallinnFINLANDIAESTONIAWYSPYALANDZKIE» Finlandia, Szwecja, Wyspy Alandzkie, Estonia » Nowoczesne i wygodne statki » Codzienne wyjazdy, zawsze na czas » Doskonała kuchnia, znakomita obsługa, najlepsza rozrywka Best value on BaltictheSea Nowy ekologiczne-przyjazneSztokholmstatek–Turkuinnowacyjneultranowoczesne Przykładowe ceny M/S VIKING Tallinn–HelsinkiXPRSv.v. 2 osoby i pakietsamochód*jedenod€ 50 Pasażerowie za osobę już od € 20 *pojazd do 5m długości i 1,9m wysokości
TRAVEL & NATURA
Zima na Słonecznym Wybrzeżu jest łagodna w po równaniu do pogody, jaka panuje w niektórych częściach Kanady, ale to nie znaczy, że nie ma tam śniegu. Na niższych terenach blisko wody zimą spo ro pada, dzięki czemu jest bardzo zielono wokół, a liczne wodospady buzują w najlepsze. Spacer po lesie, szczególnie takim kanadyjskim, w deszczu jest niesamowitym doświadczeniem – pod warunkiem że ma się odpowiedni ubiór! Tutejsze lasy są omszone, wokół wszędzie są paprocie. To idealne miejsce na le śne kąpiele – kiedy nie chodzi o cel, ale koncentrację na szczegółach i interakcję z lasem wszystkimi zmy słami. Wystarczy wybrać się kilka kilometrów w głąb górzystego lądu, na przykład do Dakota Ridge, Parku Prowincjalnego Tetrahedron Provincial bądź Knuc kleheads, aby cieszyć się śnieżnym puchem. Można tu wynająć rakiety śnieżne (jest nawet kilkudniowy szlak, po drodze śpi się w górskich chatach), skutery lub narty biegowe. W okresie okołoświątecznym od bywają się jarmarki bożonarodzeniowe i workshopy, w lutym jest festiwal filmów. Ale można też się zaszyć w jednym z uroczych domków z widokiem na ocean albo przytulnej kawiarence idealnej na filiżankę go rącej czekolady. ■ 92
Łatwo… już było Pod koniec kwietnia dziennikarze mieli możliwość udziału w przedpremierowej prezentacji oraz krótkich testach przedprodukcyjnego egzemplarza pierwszego seryjnego auta elektrycznego Subaru. Solterra – bo tak się ono nazywa – z pewnością nie jest typowym Subaru. TEKST MACIEJ PERTYŃSKI 94 TRAVEL & AUTO
SUBARUZDJĘCIA:
P owstała we współpracy z Toyotą, która oferuje własny technicznie bliźniaczy model elektryczny pod nazwą bZ4X, Solterra rywalizować będzie z elektrycznymi tuzami, które już opanowały rynek. Subaru najwyraźniej doskonale przeanalizowało tę „wspólną przyszłość” Solterry i postanowiło zaofero wać klientom niezupełnie to samo, co rywale, bo auto w zupełnie innym stylu i charakterze. Konkurencja proponuje crossovera w typie podniesionego kom bi lub kombilimuzyny. Obowiązują spore bagażniki, przestronne wnętrza, co najmniej jędrne zawieszenia i maksymalnie sportowe charaktery, szczególnie pod względem resorowania. Rywale oferują napęd tylko na jedną oś lub na cztery koła – wówczas oczywiście auto wyposażone jest w dwa silniki elektryczne, po jed nym na każdą oś. W każdym przypadku podkreślane są sportowe osiągi, które przy napędzie na obie osie przedstawiane są niemal jak wyczynowe modele Suba ru z czasów rajdów WRC. No i jeszcze kwestia mocy – wszystkie oferowane dziś na rynku auta tej klasy są dostępne także w naprawdę bardzo mocnych warian tach, można już wręcz mówić o swego rodzaju wyścigu zbrojeń, gdzie granica 5 s potrzebnych na rozpędzenie się od zera do 100 km/h nikomu już nie zaimponuje. Na tym tle Subaru przedstawia się zupełnie inaczej. Oczywiście nie ma mowy o brakach przestrzennych – i bagażnik, i kabina Solterry są imponująco wielkie. Ale Solterra ma kompletnie inny charakter.
Co to znaczy w praktyce? Auto nie konkuruje na polu, które w przypadku rywali ociera się o jakieś szaleń stwo, gdzie każdy z producentów dał sobie narzucić perspektywę à la Tesla: co tam jakieś Porsche czy Ferrari, nasze rodzinne elektryczne auto jest równie szybkie! Nie, Subaru nie dało się zapędzić do tego samego rewiru i stworzyło po prostu… Subaru. To do słownie typowy dziś dla Subaru crossover, ze wszyst kimi typowymi dla takiego typowego subarowskiego crossovera cechami i zdolnościami, tyle że z napę dem elektrycznym. 218 KM i 336 Nm sprawia, iż pod względem zrywu z pewnością nie zawiedzie – 6,9 s do „setki”. To najlepszy wynik w dzisiejszej palecie produ centa. Ale klienci wybierają Subaru również z zupełnie innych powodów. Jakich? Doskonale je znamy: to czteronapędowe (Solterra tylko na rynku japońskim będzie oferowana z napędem na jedną oś), fantastycznie bezpieczne i komfortowe, ab surdalnie wręcz praktyczne samochody rodzinne – re welacyjnie prowadzące się i na prostych, i na zakrętach, ale także – i tu dochodzimy do clou problemu – bez żadnego doposażania czy przygotowania czujące się jak w domu w nawet bardzo trudnym terenie. Każdym. I to oznacza „Solterra też”. Można było się o tym prze konać podczas krótkich testów przedprodukcyjnych na zamkniętych trasach – na torze wyścigowo-sprawno ściowym Modlin oraz na szkoleniowym torze przeszkód off-roadowych zaraz obok. 95
SUBARUZDJĘCIA: 96 TRAVEL & AUTO
Spostrzeżenia z testów były jednoznaczne: pomijając rodzaj napędu, auto doskonale wpisuje się w dzisiejszą filozofię Subaru; jest dokładnie takie, jak jego „rodzeń stwo”. Wspaniale pewne, stoicko spokojne prowadzenie na asfalcie nawet podczas pokonywania zakrętów z dra stycznie przesadzoną prędkością, brak jakichkolwiek „na rowów” nawet w przypadku gwałtownego hamowania w takich szybkich łukach, znakomite reakcje na polece nia kierowcy, zarówno wydawane poprzez kierownicę, jak i pedały, doskonałe wspomaganie kierowcy dzięki układom nadzorowanym przez system wsparcia i ochro ny Subaru Safety Sense (seryjna pełna funkcjonalność i piekielnie sprawny komputer) i wysoki komfort jazdy, acz na tle innych modeli Subaru jednak wyraźnie tward sze resorowanie. Dodana masa akumulatorów (74 kWh pojemności to ok. 280 kg baterii) wymusza wzmocnienie nośności, ale to oznacza także wzmocnienie szkieletu – Solterra nawet w rodzinie Subaru jest autem o niesły chanie wyśrubowanej stabilności konstrukcyjnej, a rama chroniąca akumulatory została przez twórców modelu potraktowana jak dodatkowe wzmocnienie. Co prawda nikt nigdy nie narzekał na stabilność aut Subaru, nawet wysokich z założenia SUV-ów, ale dzięki akumulatorom i związanym z nimi niskim położeniem środka ciężkości nawet imponujący 21-centymetrowy prześwit nie wywo ła efektu bujania czy nadmiernych przechyłów. Nie trzeba się też obawiać żadnych trudnych przepraw, bo wszystkie elementy podwozia – a także akumulatory – są zabezpieczone w stopniu maksymalnym. Tak da lece, że Subaru potrafi podawać głębokość brodzenia na poziomie 30 cm. A i pokonywanie przeszkód w ty pie wykrotów czy wzniesień (także na śliskim podłożu) nie stanowi wyzwania, bo seryjnie mamy na pokładzie system X-MODE, który w pozostałych modelach już dobitnie dowiódł, jaką ma przewagę nad wszystkimi innymi systemami elektronicznego wsparcia off-roado wego. Jasne, w modelu Solterra działa inaczej niż np. w Foresterze, bo mamy tu kompletnie inny napęd, ale zachowujący się jak typowy subarowski „Symmetrical AWD”, a więc pozwalający kierowcy po prostu jechać bez zastanawiania się, jakiego sposobu pokonywania bezdroży użyć. Samochód po prostu wspiera kierowcę w każdej sytuacji – tylko tyle i aż tyle. W kabinie jest bardzo przestronnie i wygodnie, choć pewna awangardowość zastosowanych rozwiązań „architektonicznych” może wymagać więcej uwagi podczas poznawania auta niż zwykle. Ale cóż, żyjemy w czasach digitalizacji i nie uciekniemy od tego, więc warto być wdzięcznym choćby za to, że Subaru za stosowało intuicyjny interfejs dla swojego ogromnego ekranu dotykowego. Co warto podkreślić: o świetnej rozdzielczości i znakomitej responsywności. Dziwi brak schowka przed pasażerem i szerokie zasto sowanie tzw. lakieru fortepianowego, ale to z mojego punktu widzenia jedyne „ale” w sensie użytkowym. Na wet zasięg w zasadzie jest akurat – 460 km homologa cyjnie, co przy możliwości ładowania prądem o mocy do 150 kW oznacza, że możliwe jest wykorzystywanie auta nawet na średniej długości trasach. ■
Specjaliści
Wydawnictwo MajerMedia ul. Warszawska 13 21-500 Biała Podlaska Tel.
DYREKTOR ZARZĄDZAJĄCY: Maciej Majerczak
REKLAMA:
UNSPLASHCORPORAN,RUDDYFOTO: 535 089 641 REDAKCJA: Redaktor naczelny: Rafał Nowicki Redaktor prowadząca: Katarzyna Jaszczuk Zespół redakcyjny: Renata Nawrocka, Robert Nienacki, Karina O’Neill Współpraca: Michał Stolarewicz Korekta: Anna Nalikowska Skład i fotoedycja: Paweł Ilczuk nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo redagowania nadsyłanych tekstów. Wydawca nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam. Wydawnictwo MajerMedia jest członkiem Wydawców na strony naszego wydawnictwa: instagram.com/TravelPolskaMagazynfacebook.com/TravelPolskaMagazyn reklama@majermedia.comprenumerata@majermedia.comredakcja@majermedia.comwww.majermedia.com Dyrektor ds. sprzedaży: Jakub Kleszcz ds. sprzedaży: Marek Jastrząb, Dorota Matwiejuk
W następnym wydaniu m.in.:
98 DOOKOŁA ŚWIATA Dominikana
Izby
Prasy Zapraszamy
Redakcja
SUBARU WYPOCZYWAJ JAK CHCESZ SUBARU ZALECA PRODUKTY Głównym celem Subaru jest osiąganie najwyższego poziomu aktywnego bezpieczeństwa, dlatego konsekwentnie realizuje i udoskonala pryncypia konstrukcji swoich samochodów. Silnik przeciwsobny Subaru BOXER, stały napęd wszystkich kół Symmetrical AWD oraz duży prześwit zapewniają komfort i bezpieczeństwo prowadzenia nawet w bardzo trudnych warunkach drogowych i pogodowych.