WYWIAD Z punktu widzenia zakładów przemysłowych każda inwestycja musi się opłacać. Co sprawia, że kolejne przedsiębiorstwa decydują się na monitoring mediów? Nasza aplikacja dostarcza przede wszystkim wiedzy. Bez niej trudno przeprowadzić rzetelną optymalizację procesów. Trudno nawet dostrzec elementy, które takiej optymalizacji wymagają. Dzięki monitoringowi przedsiębiorstwa lepiej rozumieją, gdzie i na co wydają swoje pieniądze. Widzą, jak szybko powstają produkty oraz gdzie występują najczęstsze błędy. Ta wiedza przekłada się bezpośrednio na wydatki – firmy mogą podjąć kroki, by unikać awarii oraz błędów, wiedzą, co poprawić, by koszty były niższe. W wieloletniej perspektywie pozwala to zaoszczędzić ogromne sumy. Co dokładnie mierzy system monitoringu mediów? System, który wypracowaliśmy przez lata, służy do mierzenia każdego rodzaju mediów, m.in. zużycia prądu czy gazu. Jego możliwości są jednak tak naprawdę nieograniczone. Jesteśmy w stanie prześledzić każdy parametr, który bierze udział w procesie produkcyjnym pod kątem zużycia. Przedsiębiorcy często decydują się także na monitorowanie liczby produkowanych elementów i stworzenie całej jednostki produkcyjnej. To rozwiązanie pozwala na ocenę jakości poszczególnych mediów i jej wpływu na efekt finalny. Co ważne, na każdym etapie możemy cofnąć się w tych procesach, zobaczyć, jaką jakość można osiągać przy zmianie wybranego parametru. To doskonałe narzędzie do testów, dzięki któremu możemy podejmować świadome decyzje i ciągle optymalizować pracę produkcji. Czy to oznacza, że monitoring zużycia mediów to rozwiązanie dedykowane tylko dużym zakładom produkcyjnym? Czy mniejsze firmy również mogą z niego skorzystać? Zaletą naszej aplikacji jest to, że jest ona w pełni skalowalna. Systemy zaczynają się od dwóch punktów pomiarowych i mogą rozwijać się aż do tysięcy różnych parametrów. Oznacza to, że aplikacja może z powodzeniem sprawdzić się zarówno w nowoczesnym biurowcu, którego właściciele chcą ograniczyć zużycie energii w ra-
12
mach oszczędności czy wdrażania planu ekologicznego, jak i w dużym zakładzie produkcyjnym. W tym drugim przypadku aplikacja może zostać skorelowana z produktem końcowym czy nawet z danym operatorem, który aktualnie coś wytwarza. Możliwości jest mnóstwo i są naprawdę nieograniczone. Załóżmy, że właściciel przedsiębiorstwa dostrzeże potrzebę mierzenia danych i zwróci się do firmy uesa w celu wdrożenia takiego systemu. Czy musi mieć w tym temacie jakąś wiedzę? Musi wiedzieć, co chce mierzyć czy może liczyć na wsparcie pracowników uesa? Zawsze towarzyszymy naszym klientom podczas budowania scenariusza, według którego odbywać się będą pomiary, dokładnie wprowadzamy ich w możliwości i zakresy pracy aplikacji. Najczęściej zalecamy, by taki scenariusz rozpocząć od samej góry. Jeśli spojrzymy na energię elektryczną, zaczynamy od głównego zasilania oraz od głównego źródła energii. Następnie śledzimy dalszy jej rozpływ. Schodzimy coraz niżej, zadając sobie na każdym etapie pytanie „dlaczego tak się dzieje?”. Otrzymujemy w ten sposób pełen obraz tego, jak zużycie energii w zakładzie się kształtuje. Sam etap układania scenariusza wydaje się czasochłonny. Czy kolejne etapy, czyli przygotowanie i wdrożenie rozwiązania u klienta są równie skomplikowane? Ile czasu trwa wprowadzenie systemu monitoringu mediów w zakładzie? Wiele zależy właśnie od tego pierwszego etapu, czyli określenia, jak kształtuje się przepływ energii w zakładzie oraz jakie są potrzeby klienta. Samo wdrożenie aplikacji, jeśli mamy do czynienia z niewielkim systemem, jest bardzo ekspresowe, ponieważ korzystamy z gotowych modułów. Jeżeli wykonujemy wdrożenie dla dużego klienta, proces ten trwa od dwóch do sześciu miesięcy, w zależności od stopnia zaawansowania systemu. Oczywiście nie zawsze na samym wdrożeniu nasza praca się kończy. Klient, który dostrzegł wartość w systemie, jaki obsługuje, często wraca do nas, by wykorzystać jeszcze więcej możliwości, jakie takie narzędzie oferuje. Cały czas pojawiają się aspek-
ty, które warto zmierzyć, sprawdzić. Szukamy odpowiedzi na konkretne pytania, pomagamy zweryfikować jakąś tezę albo stworzyć bazę danych, która pozwoli zaprezentować wyniki pracownikom czy zarządowi. Te produkty cały czas żyją, są rozbudowywane, wzbogacane o nowe procesy pomiarowe. W takim przypadku nasza współpraca może trwać latami. Mamy klientów, u których rozwijamy nasz system już od wielu lat. Zbieranie danych jest istotne, nie ulega to wątpliwości. Co powiedziałby Pan osobom, które ciągle się wahają. Jak mogą skorzystać z aplikacji do mierzenia zużycia mediów? Jakie są jej największe zalety? Po pierwsze system monitoringu mediów pozwala zarządzającym zakładem poznać sposób zużycia energii. Umożliwia to wdrożenie realnych oszczędności w zakresie miesięcznych opłat za energię elektryczną i inne media. To istotne szczególnie z punktu widzenia przedsiębiorstw, których rachunki za media wynoszą od kilkudziesięciu do kilkuset i więcej tysięcy złotych. Po drugie to doskonały sposób, by lepiej poznać własny zakład i jego poszczególne działy. Wystarczy spojrzeć na ekran komputera, by zlokalizować ewentualne problemy jeszcze zanim wystąpią. Jeśli, na przykład, zaobserwujemy zwiększone zużycie energii, możemy wyciągnąć wniosek, że urządzenia nie pracują optymalnie albo za chwilę ulegną awarii. Po trzecie trzeba pamiętać, że w dzisiejszych czasach wszystko generuje dane, a dane są podstawą do podejmowania świadomych decyzji. Jeżeli nie zaczniemy ich gromadzić jak najszybciej, przegapimy moment na optymalizację procesów czy wydatków w naszym przedsiębiorstwie. Dziękujemy za rozmowę.
n
URZĄDZENIA DLA ENERGETYKI 3/2021