Kate Winslet jest jedną z najbardziej znanych i lubianych aktorek na świecie.
Zbudowała swoją karierę w oparciu o role filmowe, które przeczą klasycznym stereotypom, tworząc w każdym nową postać, która z łatwością przechodzi od dramatu do namiętnego romansu i ekscentrycznego indywidualizmu.
Aktorka doskonale uosabia elegancję słynnych prostokątnych zegarków Longines DolceVita X YVY. Dzięki wyrafinowanym skórzanym paskom szwajcarska projektantka Yvonne Reichmuth nadała prostokątnym zegarkom nową tożsamość. Nawiązując do świata jeździeckiego tak bliskiego Longines, ich projekt przywodzi na myśl uzdy i uprzęże.
NOWA INWESTYCJA
sklep.evomagazine.pl
W TYM NUMERZE:
WYWIAD: GRAŻYNA
WOLSZCZAK
Apartament od Versace, willa od Fendi
Kolekcja Armani Exchange na sezon Jesień / Zima 2024 / 2025
Z aktorką rozmowa o tym, co naprawdę się liczy w życiu
CHALET ZERMATT
PEAK W ALPACH SZWAJCARSKICH
Luksusowy obiekt położony w sercu Zermatt, oferujący zapierające dech w piersiach widoki na Matterhorn i okoliczne szczyty
ZŁOTA 44
DAIQUIRI
Mieszkanie z widokiem na luksusowe życie
Klasyka, która nigdy nie wychodzi z mody
PREMIERA
ODKRYWANIE
Czy Clooney powinien zazdrościć?
Podróż przez feerię kontrastów, łączącą tradycje i futurystyczne wizje
WYWIAD: MAŁGORZATA TYMIŃSKA
Kobieta, która realizuje swoje marzenia w męskim biznesie nieruchomościowym
OD REDAKTORA
JESIEŃ 2024
Drodzy Czytelnicy,
Z wielką radością oddaję w Wasze ręce najnowszy numer Luxury Boutique na wrzesień i październik. Początek jesieni to jeden z najpiękniejszych okresów w roku, w którym warto oddać się spacerom i oczywiście lekturze naszego magazynu. To wydanie pełne jest fascynujących rozmów, inspirujących historii o ludziach, którzy swoim życiem definiują luksus na swój własny sposób.
Z przyjemnością w zespole redakcyjnym witamy Karinę Kunkiewicz, która w cyklu o ludziach kultury i sztuki rozmawia z Grażyną Wolszczak. Aktorka w szczerym wywiadzie opowiada o tym, co tak naprawdę jest ważne w życiu. Warto jest robić coś, co od początku do końca zależy od nas samych, kiedy bierze się odpowiedzialność zarówno za sukces, jak i za porażkę.
W tym numerze zabieramy Was również do szwajcarskiego raju –Chalet Zermatt Peak. Dyrektor ds. Globalnego Rozwoju jednego z najbardziej ekskluzywnych miejsc
w Alpach opowiada o tym, jak stworzyć przestrzeń, w której każdy szczegół służy jednemu — komfortowi gości. Zanurzcie się w świat, gdzie elegancja spotyka się z niepowtarzalną alpejską atmosferą.
Nie zabraknie także opowieści o sukcesach w świecie biznesu. Małgorzata Tymińska, która od lat działa z powodzeniem w męskiej branży deweloperskiej, dzieli się swoimi przemyśleniami na temat determinacji, odwagi i wyzwań, które towarzyszą jej karierze.
W artykule w cyklu „Luxury Business” na przykładzie luksusowych brandów dowiecie się, dlaczego warto budować wielowymiarowe doświadczenie marki i jak takie działania mogą wpłynąć na lojalność klientów oraz wzmocnienie wizerunku. To lektura obowiązkowa dla każdego, kto chce rozwijać swoje biznesowe horyzonty.
Z nowości mamy dla Was coś szczególnego – kolumnę „Luxury Boutique", w której redakcja dzieli się subiektywnymi wyborami najlepszych produktów, od mody po design. To miejsce, gdzie znajdziecie starannie wyselekcjonowane przedmioty, które naszym zdaniem odzwierciedlają prawdziwe doznania premium.
Mam nadzieję, że ten numer przyniesie Wam wiele inspiracji, a nasza nowa sekcja stanie się jedną z Waszych ulubionych.
Z serdecznymi pozdrowieniami
Redaktor Naczelny LUXURY BOUTIQUE Adrian Kołodziej
ZDJĘCIE NA OKŁADCE: Rezydencja w Radości Straw Art Katarzyna Słomka
PYTANIA W SPRAWIE OFERT AGENCJI VILEA: +48 602 206 111 biuro@vilea.pl
#09/10, 2024 WRZESIEŃ/PAŹDZIERNIK
ZNAJDŹ NAS NA: /magazineluxuryboutique /Luxuryboutiquemagazine /luxury-boutique-magazine
Wydawca dokłada wszelkich starań, aby zawartość magazynu była w pełni poprawna, ale nie ponosi odpowiedzialności za konsekwencje ewentualnych błędów lub pominięć. Luxury Media Sp. z o.o. zastrzega sobie prawo odmowy publikacji reklam godzących w interes społeczny, zawierających treści niezgodne z ogólnie przyjętymi normami i przepisami prawa, nie jest też adresatem skarg, reklamacji i innych uwag do reklamowanych produktów i usług. Artykuły mogą zawierać opinie autorów, które nie muszą być zgodne opiniami redakcji. Redakcja nie zwraca nadesłanych materiałów oraz zastrzega sobie prawo do zmiany tytułów, redagowania i skracania treści. Całość magazynu lub jakakolwiek jego część nie może podlegać reprodukcji i kopiowaniu w jakiekolwiek formie bez uprzedniej, pisemnej zgody wydawcy.
Kontakt w sprawie reklam: marketing@luxuryboutique-mag.com +48 668 480 805
ZASTANAWIASZ SIĘ NAD PROMOCJĄ SWOJEJ FIRMY W MAGAZYNIE LUXURY BOUTIQUE?
Skontaktuj się z nami już dziś!
LUXURY BOUTIQUE to magazyn poruszający interesujące tematy luxury lifestyle. Dzięki formie dwumiesięcznika, czytelnicy wracają do lektury kilkukrotnie, a reklamy osiągają wyższe wskaźniki AdExposure. Reklamodawcy uzyskują w ten sposób wysoką skuteczność dotarcia do odbiorców.
DOMY Z METKĄ:
APARTAMENT OD VERSACE, WILLA OD FENDI
Marki luksusowe szybko zdały sobie sprawę, że oferując swoim klientom coś więcej niż tylko odzież, biżuterię czy samochody, mogą stworzyć kompletne doświadczenie luksusu. Sygnowane rezydencje stały się naturalnym przedłużeniem ich oferty.
Luksusowe marki od zawsze szukały nowych sposobów, by poszerzać swoje wpływy i odkrywać dodatkowe źródła dochodów, ale przede wszystkim, by wciąż na nowo definiować, co oznacza luksus. Jednym z najnowszych i najbardziej dynamicznych kierunków ich rozwoju stała się branża nieruchomości premium. Inwestycje w ten sektor otwierają nowe możliwości, które pozwalają markom przenieść swoje wartości i styl na nowy poziom, a jednocześnie przyciągnąć klientów szukających nie tylko produktu, ale pełnego doświadczenia luksusowego życia.
Od Giorgio Armaniego, przez Versace, aż po Bentley – wielkie firmy na rynku luksusowym nie tylko sprzedają nam ubrania, dodatki czy samochody, ale także projektują apartamentowce i wille, które wyznaczają nowe standardy życia w luksusie. Dziś to nie tylko metka, którą nosimy, ale także dom, w którym mieszkamy, architektura, która nas otacza i jakość życia, którą te marki mogą nam zapewnić.
OD MODY DO NIERUCHOMOŚCI: JAK TO SIĘ ZACZĘŁO?
Kiedy Giorgio Armani w 2000 roku zaprezentował światu Armani/Casa, zaskoczył nie tylko swoich wiernych klientów, ale także całą branżę. Zamiast ograniczać się do projektowania ubrań, zaczął tworzyć wnętrza i meble, które idealnie oddawały jego styl: elegancję, minimalizm i wyrafinowanie. To było jednak tylko preludium do większych zmian. Gdy w 2010 roku w Miami powstało Residences by Armani/Casa, cały świat luksusowych nieruchomości zobaczył, jak wielki potencjał kryje się w połączeniu mody i architektury.
Marki luksusowe szybko zdały sobie sprawę, że oferując swoim klientom coś więcej niż tylko odzież, biżuterię czy samochody, mogą stworzyć kompletne doświadczenie luksusu. Sygnowane rezydencje stały się naturalnym przedłużeniem ich oferty – od stylu życia, który już oferowały, po rzeczywiste przestrzenie, w których mogą zamieszkać ich klienci. Apartamentowce stworzone przez domy mody Versace czy Fendi to nie tylko budynki – to obiekty, które oddają ducha i estetykę tych marek.
Z SAMOCHODU PROSTO DO SALONU
Luksusowe marki motoryzacyjne nie mogły zostać w tyle. Samochód to przecież nie tylko środek transportu – to symbol statusu, prestiżu, stylu życia. Dla właściciela luksusowego auta, jak Porsche czy Bentley, idealnym dopełnieniem tego stylu jest dom, który tworzy pełnię obrazu. I tutaj pojawiają się projekty, takie jak Porsche Design Tower w Miami – wieżowiec, w którym mieszkańcy mogą parkować swoje samochody bezpośrednio przy swoich apartamentach, dzięki prywatnym windom samochodowym. To tak jakby obiekt Twojej pasji był obecny dosłownie w sercu Twojego domu.
Podobnie Bentley, we współpracy z Dezer Development, zaprojektował Bentley Residences – luksusowy wieżowiec w Sunny Isles Beach na Florydzie, który ma zapewnić swoim mieszkańcom przestrzenie o najwyższej jakości, odzwierciedlając perfekcję, której oczekują od marki.
Tutaj technologia, design i luksus idą ramię w ramię, tworząc miejsca, które oddają wartości, jakie stoją za tymi markami.
CZAS NA LUKSUSOWE APARTAMENTOWCE
Dubaj stał się mekką dla luksusowych nieruchomości. To miasto, które przyciąga inwestorów z całego świata, jest idealnym miejscem dla marek chcących pokazać swoje najbardziej śmiałe projekty. Według danych Dubai Land Department, sprzedaż luksusowych willi w Dubaju rośnie o kilkanaście procent rok do roku, co pokazuje, jak ogromny popyt istnieje na tego rodzaju nieruchomości.
Jednym z najbardziej imponujących przykładów tego trendu jest Burj Binghatti Jacob & Co Residences – wieżowiec, który ma stać się najwyższym budynkiem mieszkalnym na świecie. Dla marki Jacob & Co, która słynie z luksusowych zegarków, to ważny krok w rozwoju. Współpraca z Binghatti Properties pozwala tej marce na przekształcenie swojej estetyki w przestrzeń mieszkalną, która odzwierciedla ten sam poziom precyzji i elegancji, co ich produkty.
Jednak to nie tylko Dubaj jest miejscem takich inwestycji. Armani w Rijadzie, Bentley na Florydzie – te projekty pokazują, że luksusowe marki są gotowe inwestować w nieruchomości na całym świecie, przyciągając klientów wszędzie tam, gdzie istnieje popyt na najwyższą jakość i prestiż.
BUDOWANIE WARTOŚCI
Inwestowanie w nieruchomości to coś więcej niż tylko rozszerzenie oferty marek luksusowych – to również sposób na zwiększenie ich wartości. W przypadku takich projektów mówimy o „efekcie halo”, kiedy pozytywne skojarzenia związane z marką przenoszą się na jej nowe przedsięwzięcia. Klienci, którzy zaufali marce w kontekście mody czy motoryzacji, są bardziej skłonni zaufać jej również w kwestii nieruchomości.
Ważnym elementem sukcesu są również partnerstwa. Współprace z czołowymi architektami, projektantami wnętrz, a nawet firmami z innych branż, pozwalają markom na rozwinięcie swojej oferty w sposób, który wzmacnia ich pozycję na rynku. Dzięki takim kooperacjom powstają miejsca, które nie tylko wyglądają luksusowo, ale są także w pełni funkcjonalne, oferując najwyższy komfort życia.
PORSCHE DESIGN TOWER BANGKOK / PORSCHE DESIGN
MARKETING DOŚWIADCZALNY
I MOC EKSKLUZYWNOŚCI
Jednym z największych atutów branded residences jest możliwość oferowania doświadczeń – klienci mogą dosłownie „wejść” w świat marki, zanim zdecydują się na zakup jej produktów. Showroomy zaprojektowane przez uznanych projektantów, w pełni urządzone apartamenty pokazowe, a nawet spotkania z projektantami wnętrz – wszystko to tworzy poczucie bliskości z marką i buduje więź, która jest trudna do osiągnięcia w tradycyjnym marketingu.
Ekskluzywność jest kluczowym elementem w branży luksusowej. W przypadku branded residences mówimy o ograniczonej liczbie rezydencji, unikalnych udogodnieniach i spersonalizowanych usługach, które podkreślają wyjątkowość tego rodzaju inwestycji. To sprawia, że klienci czują, że są częścią czegoś wyjątkowego, co nie jest dostępne dla każdego.
DLACZEGO MARKI LUKSUSOWE INWESTUJĄ W NIERUCHOMOŚCI?
Zastanawiasz się, dlaczego luksusowe marki decydują się na inwestowanie w nieruchomości? Odpowiedź jest prosta: to kolejny krok w rozszerzaniu swojej obecności na rynku i budowaniu długotrwałych relacji z klientami. Nieruchomości to sposób na zapewnienie pełnego, spersonalizowanego doświadczenia –coś, czego nie można osiągnąć tylko poprzez produkt.
Dodatkowo luksusowe rezydencje generują znaczące zyski. Marki takie jak Armani czy Jacob & Co widzą w tym ogromny potencjał finansowy, który przewyższa dochody z tradycyjnych produktów, takich jak ubrania czy zegarki. Dzięki inwestycjom w nieruchomości mogą nie tylko zarabiać więcej, ale także budować lojalność swoich klientów na lata.
INWESTYCJA W PRZYSZŁOŚĆ
Patrząc w przyszłość, rynek luksusowych nieruchomości zapowiada się niezwykle obiecująco. Wzrastają-
cy popyt na ekskluzywne przestrzenie mieszkalne oraz rozwój nowoczesnych technologii, takich jak smart homes, a także rosnąca świadomość ekologiczna, otwierają przed markami zupełnie nowe możliwości.
Przykłady takie jak Bentley Residences czy Porsche Design Tower to tylko początek. W miarę jak popyt na wysokiej klasy nieruchomości rośnie, możemy spodziewać się, że kolejne marki zaczną wchodzić na ten rynek, oferując coraz to bardziej innowacyjne i luksusowe rozwiązania. Branża ta będzie się rozwijać, wyznaczając nowe standardy życia.
INSPIRACJA DLA INNYCH
Niezależnie od segmentu rynku i branży, firmy mogą wynieść cenne lekcje z podejścia luksusowych marek do strategii inwestycji w nieruchomości. Po pierwsze, luksusowe marki doskonale rozumieją znaczenie budowania emocjonalnej więzi z klientem. Tworzenie unikalnych, spersonalizowanych rozwiązań, które wykraczają poza sam produkt, wzmacnia lojalność
i angażuje klientów na głębszym poziomie. Firmy mogą zainspirować się tym podejściem, oferując nie tylko produkt czy usługę, ale też pełnię doznań, które odzwierciedlają wartości marki i zaspokajają emocjonalne potrzeby klientów.
Po drugie, luksusowe marki pokazują, jak istotne jest zachowanie spójności w budowaniu wizerunku –od opakowania po całe otoczenie. Każdy detal, od designu po usługi, musi odzwierciedlać filozofię firmy.
Nie chodzi jednak o to, by firmy inwestowały w luksusowe nieruchomości, jak robią to największe marki modowe czy motoryzacyjne. Kluczem jest przełożenie tej filozofii na swoje produkty i usługi – dbanie o każdy element oferty i całościowe doświadczenie klienta.
Niezależnie od branży: technologicznej, usługowej czy handlowej, spójność wizualna, jakość interakcji z kupującym oraz oferowanie wyjątkowych, dopasowanych rozwiązań mogą podnieść standard każdej firmy i pozwolić jej zbudować trwałą lojalność klientów.
TEKST: ADRIAN
KOŁODZIEJ
Luxury Business
PORSCHE DESIGN TOWER MIAMI / PORSCHE DESIGN
Szykowne ubrania, które zawsze pasują do stylu nowoczesnego mieszczucha
Armani Exchange to marka, która od lat balansuje między luksusową elegancją a dynamicznym, miejskim stylem. W swojej kolekcji na Jesień/Zimę 2024/2025 projektanci ponownie sięgają po to, co czyni ich ofertę interesującą i idealnie dostosowaną do nowoczesnego pokolenia: minimalizm, funkcjonalność i subtelną elegancję. Najnowsza propozycja od Armani Exchange to prawdziwa oda do stylu, w którym mniej znaczy więcej, a detale stanowią o charakterze kolekcji. Ubrania i akcesoria są odpowiedzią na szybkie tempo życia współczesnej metropolii, gdzie moda musi łączyć estetykę z funkcjonalnością, by sprostać wyzwaniom codzienności w 21. wieku.
TEN STYL PASUJE DO TEMPA ŻYCIA W METROPOLII
Sezon Jesień/Zima 2024/2025 to hołd dla czystych linii, subtelnych kolorów i funkcjonalnych detali, które od zawsze były znakiem rozpoznawczym Armani Exchange. Marka ponownie redefiniuje miejską garderobę, oferując ubrania i akcesoria, które można dowolnie mieszać i dopasowywać do różnych okazji. Od porannych spotkań w biurze, przez szybki lunch w centrum, po wieczorne wyjścia na miasto – kolekcja zapewnia, że każdy moment może być okazją do pokazania własnej osobowości. Marka wyraźnie stawia na indywidualność swoich klientów, odzwierciedla to modularność i wielofunkcyjność odzieży. Styl, który proponuje, nie jest krzykliwy, lecz subtelny – minimalizm staje się tu narzędziem wyrafinowanej elegancji.
KOLORYSTYKA, KTÓRA KOI ZMYSŁY
Kluczowym elementem kolekcji jest stonowana paleta barw, która idealnie wpisuje się w jesienno-zimowy nastrój. Beże, taupe, głębokie odcienie czerni, szarości i granatu to dominujące kolory, które pozwalają na budowanie eleganckich, ale prostych stylizacji. Kolory te mają uniwersalny charakter – nie tylko pasują do wielu innych odcieni, ale też oferują możliwość tworzenia stylizacji zarówno na co dzień, jak i na bardziej formalne okazje. Armani Exchange udowadnia, że nie potrzebujesz jaskrawych kolorów, by przyciągać uwagę na ulicy, w biurze i restauracji.
Delikatne akcenty czerwieni i błękitu ożywiają niektóre zestawy, dodając im nowoczesnego charakteru. Te drobne kolorystyczne detale nadają kolekcji świeżości, stanowiąc idealny kontrapunkt dla dominujących neutralnych tonacji. Dzięki temu każdy element kolekcji manifestuje swoją inność, mimo że wpisuje się w ogólną ideę subtelności i prostoty.
TKANINY, KTÓRE CIĘ
OTULĄ I OCHRONIĄ
Podstawą sukcesu kolekcji Armani Exchange na ten sezon są nie tylko kolory, ale i materiały, które zaspokajają potrzebę komfortu i stylu. Naturalne tkaniny dominują w ofercie, zapewniając ciepło w chłodniejsze dni. Grube, mięsiste dzianiny, wysokiej jakości bawełna i wełna to główne wybory projektantów, którzy z niezwykłą dbałością o szczegóły zadbali o każdy aspekt komfortu. Masywne swetry oversize czy kurtki puchowe otulają sylwetkę, nadając jej nie tylko modny kształt, ale także zapewniając niezbędną ochronę przed zimnem.
W tej kolekcji nie brakuje również nowoczesnych, technicznych tkanin, które przypominają, że innowacyjność nie omija świata mody. To szczególnie widać w kurtkach i płaszczach – materiały odporne na wodę i wiatr sprawiają, że te ubrania są idealnym wyborem na kapryśną pogodę. Puchówki, ocieplane płaszcze i parki nie tylko zadbają o ciepło, ale też wyglądają niesamowicie stylowo. To zimowa odzież, która łączy praktyczność z najwyższej półki i świetny wygląd. Śmiało możesz stawić czoła zimie, nie rezygnując przy tym z modowego sznytu.
OVERSIZE W PEŁNYM ROZKWICIE
Sezon Jesień/Zima 2024/2025 w wydaniu Armani Exchange to eksplozja oversize'owych fasonów, które dominują w miejskich stylizacjach. Masywne kurtki typu bomber, obszerne parki i szerokie spodnie to propozycje, dzięki którym poczujesz się wygodnie i stylowo. Ten swobodny, warstwowy look wpisuje się w trend, który coraz mocniej zaznacza się w światowej modzie.
Źle zaprojektowany oversize może sprawiać wrażenie niechlujności. Nic podobnego, jeśli chodzi o najnowszą kolekcję jesień zima 2024/2025 Armani Exchange. Tutaj oversize nie oznacza niedbałości, każda sylwetka jest starannie przemyślana, by stworzyć harmonijną całość. Szerokie kroje i luźne fasony są perfekcyjnie wyważone, co sprawia, że nawet najbardziej obszerne ubrania wyglądają elegancko i nowocześnie. To podejście, które pokazuje, że moda może być zarówno funkcjonalna, jak i wyrafinowana – zwłaszcza w kontekście miejskiego życia, gdzie komfort i styl idą ręka w rękę.
UNISEX, CZYLI NOWA WOLNOŚĆ W MODZIE
Armani Exchange coraz śmielej wchodzi na teren mody unisex, która staje się fundamentem współczesnej, inkluzywnej estetyki. Najnowsza kolekcja Jesień/ Zima 2024/2025 jest wyraźnym krokiem w stronę rozmywania granic między modą damską a męską. Oversize’owe swetry, szerokie spodnie, płaszcze i kurtki mogą być noszone zarówno przez kobiety, jak i mężczyzn. To kolekcja, która nie ogranicza, ale daje pełną swobodę – modę dopasowaną do indywidualnych upodobań, a nie stereotypowych podziałów płciowych.
W ten sposób Armani Exchange podkreśla, że moda to przestrzeń dla wyrażania siebie, a nie schematów. Ubrania z tej kolekcji mogą być noszone przez każdego, kto szuka wygodnych, ale wyrazistych stylizacji, które pozostawiają dużo miejsca na kreatywność. To podejście idealnie wpisuje się w nowoczesną ideę inkluzywności, która jest coraz bardziej zauważalna w świecie mody.
DETALE, KTÓRE MAJĄ ZNACZENIE
Podczas gdy cała kolekcja opiera się na minimalizmie, to właśnie detale odgrywają kluczową rolę w nadawaniu charakteru każdej stylizacji. Armani Exchange znów stawia na subtelne, ale wyraziste akcenty, które definiują współczesny, miejski styl. Masywne botki z grubą podeszwą, wysoka cholewka, minimalistyczne torby na ramię, geometryczne cięcia w projektach i skórzane akcesoria nadają kolekcji wyraźnie futurystycznego charakteru.
Armani Exchange świetnie wie, jak podkręcić każdą stylizację za pomocą dodatków, które podkreślają Twój indywidualny styl i idealnie dopełniają całości. Kolekcja zaskakuje harmonijnym połączeniem futurystycznych okularów i eleganckich zegarków. Efekt? Spójny, nowoczesny look, który robi wrażenie. Takie akcesoria to pewny sposób na to, by wyglądać modnie, z klasą, a przy tym przyciągać wzrok swoją nietuzinkowością.
MODA, KTÓRA ODPOWIADA
NA CODZIENNE WYZWANIA
Kolekcja Armani Exchange na sezon Jesień/Zima 2024/2025 to idealna propozycja dla osób, które żyją w szybkim tempie, ale nie chcą rezygnować z elegancji i stylu. Ubrania zostały zaprojektowane tak, by z łatwością dopasowywać się do różnych wyzwań codziennego życia. Od spotkań w pracy, przez relaksujące popołudnie w kawiarni, po wieczorne wyjścia.
Co wyróżnia tę kolekcję, to wolność, swoboda, minimalizm i elegancja. Armani Exchange z kolekcją Je-
sień/Zima 2024/2025 wprowadza świeże spojrzenie na miejską elegancję. To kolekcja odpowiadająca na potrzeby współczesnego, dynamicznego stylu życia. Z jednej strony mamy tu wyrafinowaną prostotę, z drugiej – starannie przemyślane detale. Armani Exchange udowadnia, że moda nie musi być skomplikowana, by robić wrażenie.
TEKST KAROLINA LANDBERG
7 WYBRANYCH
PRZEZ NAS PRODUKTÓW
NA JESIEŃ 2024
DLA NIEJ
1
2
Grandmaster Seven 4800 zł
JEMIOŁ Spodnie damskie Mykonos Black Stripes 1390 zł DITA
3
6
FERRAGAMO GANCINI Ornament Ankle Boot 4690 zł
CARTIER
Ballon Bleu de Cartier 63000 zł
4
LUISA SPAGNOLI Imele leather bag 2420 zł
5
7
SENSAI Ultimate The Lotion I 1200 zł
LILOU Kolczyki koniczyny z ciemną masą perłową w ramce ze złota 880 zł
PODANE CENY POCHODZĄ ZE SKLEPÓW INTERNETOWYCH WYBRANYCH MAREK. NIE SĄ GWARANTOWANE I MOGĄ ULEC ZMIANIE.
Z AKTORKĄ GRAŻYNĄ WOLSZCZAK
ROZMOWA O TYM, CO
NAPRAWDĘ SIĘ LICZY W ŻYCIU
„Wiele było w moim życiu dramatycznych momentów, zaliczyłam parę spektakularnych porażek. To też jest wspaniałe w życiu, bo takie porażki są okazją do odbicia, dostrzegasz nowe kierunki, o których nawet nie miałaś pojęcia, że istnieją”.
Karina Kunkiewicz: Jest wiele opinii na temat luksusu, ma on różne znaczenie dla różnych osób. Co dla Ciebie jest luksusem?
Grażyna Wolszczak: Luksusem nie jest dla mnie posiadanie drogich rzeczy, bo jestem bardzo rozsądna w wydawaniu pieniędzy, może czasem nawet skąpa (śmiech). Nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby wydać np. na buty kilka tysięcy złotych. Buty, które w następnym sezonie przestaną być modne. Chętnie wydaję pieniądze na rzeczy, które nie tracą na wartości, czyli np. na nieruchomości. Chociaż rozumiem, że niektórzy mają inne potrzeby. Czasem widzę takie markowe buty na nogach koleżanek i myślę: „no tak, jest różnica”. Wiem, że są mężczyźni, którzy muszą mieć dobry zegarek i garnitury szyte na miarę, bo po pierwsze lubią, a po drugie ma to znaczenie w ich świecie biznesu.
Karina Kunkiewicz: W jaki sposób się w takim razie rozpieszczasz?
Grażyna Wolszczak: Idę na dobry masaż tajski, lecę na egzotyczne wakacje. Wrażenia, emocje, dotknięcie nieznanego zmienia mnie i jest warte wydania każdych pieniędzy.
Karina Kunkiewicz: Powiedziałaś kiedyś, że najważniejsza w życiu jest przygoda. Czy lubisz, kiedy życie Cię zaskakuje?
Grażyna Wolszczak: Tak, rzeczywiście, w podróżach i w życiu nie da się wszystkiego zaplanować. Mam koleżankę, prowadzi butikowe biuro podróży Moja Strona Nieba, z którą często wyjeżdżamy na wakacje. Dwa lata temu postanowiłyśmy spełnić jej marzenie o podróży na wyspę Sokotra w Jemenie. Jest to miejsce wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO, może tam wjechać tylko limitowana liczba turystów. W którymś momencie Żaneta dowiedziała się, że nie ma tam bazy turystycznej i że będziemy mieszkały w namiotach. Od razu wyobraziłam sobie te namioty z safari w Kenii, które są brezentowymi domkami z normalną łazienką i łóżkami z pościelą. Tymczasem zastałyśmy maleńkie namioty (harcerze mają lepsze), o ciepłej wodzie mogłyśmy tylko pomarzyć, a bywało, że jedyna kąpiel była w rzece (śmiech). Oczywiście mogłyśmy się załamać, ale po pierwszym szoku pomyślałam, że przecież przyjechałam tu tylko na tydzień i zdecydowanie lepiej ucieszyć się z niesamowitych widoków i roślin jakich nie ma nigdzie na świecie, niż skupiać na niedogodnościach. I rzeczywiście, to były niesamowite wakacje.
Karina Kunkiewicz: Czyli zgadzasz się z tymi, którzy twierdzą, że szczęście jest wyborem?
Grażyna Wolszczak: Oczywiście! Nasz przewodnik mówił, że wielu turystów do końca pobytu nie wychodzi z tego szoku, narzekają codziennie i na wszystko. I też mają swoją rację, braki psują im wszystkie piękne wrażenia. Tymczasem wystarczy tylko zmienić nastawienie. Tak, szczęście to z całą pewnością kwestia wyboru.
Karina Kunkiewicz: Kiedyś, w rozmowie powiedziałaś mi, że uważasz, że masz szczęście w życiu. Manifestowałaś, zanim to stało się modne…
Grażyna Wolszczak: To prawda, choć moje życie nigdy nie było i nie jest usłane różami, czyje zresztą jest? Wiele było w moim życiu dramatycznych momentów, zaliczyłam parę spektakularnych porażek. To też jest wspaniałe w życiu, bo takie porażki są okazją do odbicia, dostrzegasz nowe kierunki, o których nawet nie miałaś pojęcia, że istnieją. No i to poczucie mocy, kiedy człowiek się pozbiera. Tak, jestem w tym dobra, otrzepuję się i idę dalej, ćwiczenie czyni mistrza! (śmiech). Zaliczyłam też finansowe porażki. Traciłam duże kwoty przez ryzykowne decyzje, ale z perspektywy czasu też ich nie żałuję, serio! To bardzo nieprzyjemne jak tracisz pieniądze, na które długo pracowałaś, ale potem rozglądasz się wokół: „czy moje życie się zmieniło?” No nie, mam z czego żyć, mam gdzie mieszkać… Kiedy więc trzeba było zainwestować w nasz Teatr Garnizon Sztuki niemałe pieniądze, już miałam ten luz wynikający z doświadczenia. Najwyżej stracę! Bo wiadomo, że show-biznes to ryzykowny biznes. Nie straciłam!
Karina Kunkiewicz: Jesteś aktorką z sukcesem, mogłaś spokojnie sobie grać w teatrze, występować w telewizji, a Ty postanowiłaś założyć teatr. Kiedy odkryłaś w sobie ten gen przedsiębiorczości?
Grażyna Wolszczak: Aktor jest człowiekiem do wynajęcia. Albo dostaje propozycje, albo nie. Albo są dobre te propozycje, albo średnie, albo beznadziejne. Niewiele od niego zależy, a na koniec, jeśli projekt jest nieudany, to aktor zbiera cięgi, bo jest najbardziej widoczny. Stąd moja tęsknota, żeby robić coś, co od początku do końca będzie ode mnie zależało i jeśli odniosę sukces, to będzie on moim sukcesem, a jak się coś nie uda, to też biorę pełną odpowiedzialność za porażkę. Taka była moja motywacja.
Karina Kunkiewicz: Biznes rządzi się innymi prawami niż sztuka, tu czasami trzeba być twardym, a Ty jesteś osobą szukającą raczej kompromisu. Nie czułaś lęku?
Grażyna Wolszczak: Bardzo się z moją wspólniczką Joanną Glińską uzupełniamy w tym zakresie. Podej-
mujemy na co dzień strategiczne decyzje, nie zawsze łatwe, więc musimy je szczegółowo obgadać, zanim wcielimy je w życie. Jesteśmy kompletnie różne, mamy więc różne punkty widzenia, a to czasem generuje spory. Jednak na koniec właśnie to okazuje się największą wartością. A twardości, mówienia wprost, rzeczywiście musiałam się nauczyć.
Karina Kunkiewicz: Co jest napisane na Twojej wizytówce? Pani dyrektor?
Grażyna Wolszczak: Mam kłopot z tym tytułem, jak ktoś mówi do mnie „pani dyrektor”, to myślę, że się wygłupia. Bardzo wierzę w zespołowość, tylko współpraca w osiąganiu wspólnego celu ma sens, jest efektywna. Jestem za miękkim przywództwem, za kolegowaniem się. Pewnie nie do końca mam rację.
Karina Kunkiewicz: No właśnie, jak sobie radzisz z aktorami? Artyści bywają trudni…
Grażyna Wolszczak: Oczywiście, że są. Bywają egocentryczni, nieznośni, ale kochamy ich bardzo. Kiedyś myślałam, że to będzie wspaniałe obsadzać spektakle, móc decydować kto tak, a kto nie. Czyli mieć władzę. Teraz nie znoszę tego robić. Jest tylu zdolnych, wspaniałych aktorów, to bardzo trudne, że nie wszystkim można dać szansę.
Karina Kunkiewicz: Jak udaje Ci się znaleźć balans między rozrywką a poruszaniem poważnych tematów w spektaklach, tak aby z jednej strony bawić widzów, a z drugiej skłaniać ich do refleksji?
Grażyna Wolszczak: Jesteśmy teatrem środka. Chcemy dać ludziom to, czego najbardziej potrzebują, czyli inteligentnej rozrywki na poziomie. A przy okazji realizować naszą misję społeczną. Bo jednak często poruszamy bardzo poważne i ważne tematy, ale opowiadamy o niech językiem komediowym. Bardzo to nasi widzowie lubią i doceniają, piszą potem w komentarzach, że bawili się świetnie, ale po wyjściu z teatru ciągle rozmawiają o tym, co zobaczyli i że to było dla nich ważne. No i wracają do nas. To wielka satysfakcja!
Karina Kunkiewicz: Ostatnio zostałaś wyróżniona za swoje działania biznesowe przez magazyn Forbes Women. Jakie to uczucie?
Grażyna Wolszczak: Kompletne zaskoczenie! Ktoś spoza środowiska artystycznego zobaczył to, co robię. A potem sobie pomyślałam, że faktycznie mało kto zaczyna biznes, kiedy śmiało mógłby się już ubiegać o wcześniejszą emeryturę (śmiech). Tylko że ja od zawsze marzyłam o tym, żeby z tą emeryturą nigdy w życiu się nie spotkać. I na razie nieźle mi to wychodzi. Korzystam tylko ze zniżek na przejazdy pociągami (śmiech).
Karina Kunkiewicz: Nurkujesz, podróżujesz, zrobiłaś sobie tatuaż. Czy to jakieś poczucie, że teraz więcej Ci wolno niż kiedyś?
Grażyna Wolszczak: Zawsze było mi wolno, ale teraz częściej się odważam, może dlatego, że nie mam już obowiązków rodzinnych, mój syn od dawna jest już dorosły. Jeśli więc życie nie rzuca mi wyzwań, to sama sobie je rzucam. To ogromna satysfakcja, że coś się samemu osiągnęło. Chociaż pracy i odpowiedzialności jest mnóstwo. To dobrze, że na początku nie wiedziałam jak dużo będzie tych problemów, bo pewnie trudniej byłoby podjąć pewne decyzje. Dopiero teraz widzę jak odważne były. Człowiek wiele też się o sobie dowiaduje, kiedy próbuje nowych rzeczy. Na przykład przed skokiem ze spadochronem nie przypuszczałam, że w ogóle nie będę się bała, nic a nic.
Karina Kunkiewicz: To mi przypomina, jak Mariusz Szczygieł powiedział mi kiedyś w rozmowie, że niczego się w życiu nie boi. Oprócz niedołężności. Masz podobnie?
Grażyna Wolszczak: Tak. I ja i Mariusz przeżyliśmy śmierć najbliższej osoby. Czego tu się jeszcze bać? Byłam też świadkiem odchodzenia paru osób z rodziny i tak, wiem, że nie śmierć jest straszna, a utrata sprawności fizycznej lub intelektualnej. Żeby te lęki mnie nie dopadały, po prostu nie myślę o przyszłości. Żyję i odhaczam co trzeba zrobić, rozwiązuję problemy na bieżąco.
Karina Kunkiewicz: A nie wolałabyś się trochę polenić?
Grażyna Wolszczak: Nigdy! Nie wyobrażam sobie nie pracować. Jak siedzę przez chwilę, to sama siebie karcę: co ja tak siedzę? Żeby pozbyć się tego dyskomfortu, jak już siedzę, to robię na Duolingo lekcje hiszpańskiego. Niech „Zetki” prowadzą higieniczny styl życia. Ja jestem z kultury zapie...dolu.
Karina Kunkiewicz: Zdajesz sobie sprawę, że jesteś w niesamowicie luksusowej sytuacji, bo w przeciwieństwie do większej części ludzkości, wykonujesz pracę, która jest Twoją pasją?
Grażyna Wolszczak: To prawda. Dlatego jak spotykam się z ludźmi i to niekoniecznie młodymi, to mówię im, że muszą znaleźć sobie coś, co będą lubić robić. Bo nie ma sensu marnować czasu na pracę, w której się człowiek męczy. Życie jest za krótkie, a praca zajmuje pewnie połowę tego życia. Trzeba mieć jakąś frajdę, choć trochę radości i satysfakcji. Podobnie myślę o związkach, ale to już temat na inną rozmowę.
ROZMAWIAŁA KARINA KUNKIEWICZ
CHALET ZERMATT PEAK
ROZMOWA Z MATTHEW KLAIBEREM
DYREKTOREM DS. ROZWOJU CHALET ZERMATT PEAK
W ALPACH SZWAJCARSKICH
O TYM, CO DECYDUJE O WYJĄTKOWOŚCI PRESTIŻOWEGO
DOMU ALPEJSKIEGO
Chalet Zermatt Peak uznany niedawno za „World’s Best Ski Chalet” to luksusowy obiekt położony w sercu Zermatt, oferujący zapierające dech w piersiach widoki na Matterhorn i okoliczne szczyty. Rozciągający się na sześciu piętrach, Chalet, posiada pięć indywidualnie zaprojektowanych sypialni z panoramicznymi oknami, prywatne spa, siłownię oraz kuchnię prowadzoną przez nagradzanego szefa kuchni. Hotel oferuje także wyjątkową obsługę oraz dostęp do ekskluzywnych zabiegów wellness.
Chalet Zermatt Peak proponuje ekskluzywne pobyty all-inclusive. Pakiet obejmuje pełną obsługę concierge, prywatnego kierowcę oraz dostęp do zabiegów wellness. Ceny zależą od sezonu, zaczynając od około 60 000 CHF za tydzień w niskim sezonie, a w szczycie sezonu mogą sięgać nawet 195 000 CHF. Luksusowe udogodnienia, takie jak helikopter czy prywatne imprezy, są dostępne na życzenie.
Luxury Boutique: Chalet Zermatt Peak słynie z niezrównanego luksusu i zapierających dech w piersiach widoków. Czy mógłby Pan opowiedzieć nam trochę o historii i wizji stojącej za tym hotelem?
Matthew Klaiber: Naszą wizją było stworzenie luksusowego i prywatnego miejsca, w którym rodzina i przyjaciele mogą się spotkać i spędzić czas w jednym z najbardziej malowniczych regionów Alp. Nieruchomość została skrupulatnie zaprojektowana, aby pokazać wspaniałe widoki, a wewnątrz stworzyliśmy zachęcającą atmosferę, w której goście mogą się zrelaksować i cieszyć się wyjątkową obsługą i kuchnią.
Luxury Boutique: Co odróżnia Chalet Zermatt Peak od innych luksusowych chalet w Alpach? Co według Pana definiuje jego wyjątkowość na rynku luksusowych hoteli?
Matthew Klaiber: Chalet Zermatt Peak wyróżnia się charakterystyczną architekturą i wystrojem wnętrz, z dużymi oknami sięgającymi od podłogi do sufitu i szklanym dachem — oferując nowoczesną alternatywę dla tradycyjnego szwajcarskiego stylu chalet. Goście uważają to rozwiązanie za świeże i wyjątkowe. Nasza doskonała lokalizacja oferuje jedne z najlepszych widoków w Alpach i daje gościom przywilej bycia jednymi z pierwszych, którzy cieszą się porannym słońcem. Jednak to, co naprawdę definiuje Chalet Zermatt Peak, to nasz zespół wyszkolonych szwajcarskich specjalistów dbających o komfort naszych klientów. Wszyscy są oddani tworzeniu niezapomnianych wrażeń, dla osób które mają okazję nas odwiedzić.
„Poświęcamy dużo czasu na współpracę z naszymi partnerami i przedstawicielami gości podczas fazy wstępnego planowania, aby skrupulatnie przygotować pobyt. Od momentu wylądowania w Szwajcarii, każdy szczegół jest zorganizowany tak, aby zapewnić płynne przejścia od atrakcji do atrakcji”.
Luxury Boutique: Projekt i architektura Chalet Zermatt Peak są oszałamiające. Czy może Pan podzielić się kilkoma spostrzeżeniami na temat filozofii projektowania i tego, jak poprawia ona ogólne wrażenia gości?
Matthew Klaiber: Chalet został zaprojektowany tak, aby zmaksymalizować widoki na otaczające góry i płynnie wtopić się w krajobraz. Znaczny wysiłek włożono w przeniesienie ton skał, aby stworzyć prywatną, podwyższoną pozycję nad centrum wioski Zermatt. Wewnątrz skupiono się na efektywnym wykorzystaniu przestrzeni, aby stworzyć przyjemne pomieszczenia, w których rodzina i przyjaciele mogą się gromadzić, a wszystko to w otoczeniu zapierających dech w piersiach krajobrazów. Meble i dzieła sztuki zostały starannie dobrane, aby stworzyć relaksującą i komfortową atmosferę. Atrakcją jest całe piętro przeznaczone na spa i strefę wellness, ulubione miejsce wypoczynku gości po całym dniu górskich przygód. Sypialnie również zapewniają rozległe widoki na góry, a nasi goście planując swoje przygody szczególnie lubią spędzać poranki na balkonach, z widokiem Alpy.
Luxury Boutique: Spersonalizowane doświadczenia są znakiem rozpoznawczym luksusowej usługi hotelowej. W jaki sposób Chalet Zermatt Peak dostosowuje swoje usługi do konkretnych potrzeb i pragnień swoich gości?
Matthew Klaiber: Poświęcamy dużo czasu na współpracę z naszymi partnerami i przedstawicielami gości podczas fazy wstępnego planowania, aby skrupulatnie przygotować pobyt. Od momentu wylądowania w Szwajcarii, każdy szczegół jest zorganizowany tak, aby zapewnić płynne przejścia od atrakcji do atrakcji.
Każdy gość jest wyjątkowy, a my jesteśmy dumni z tworzenia niestandardowych doświadczeń, które są zgodne z ich indywidualnymi gustami i preferencjami. Przyjmowanie tylko jednej grupy gości na raz, pomaga nam to osiągnąć.
Zermatt oferuje mnóstwo opcji na górskie posiłki i przygody, co pozwala nam stworzyć naprawdę niezapomniane wrażenia dla naszych klientów zarówno w domu, jak i poza nim.
Luxury Boutique: Wasza strona internetowa wspomina o prywatnym szefie kuchni, oferującym menu na zamówienie. Czy możesz powiedzieć nam więcej o kulinarnych doświadczeniach w Chalet Zermatt Peak i o tym, jak uzupełniają one luksusowy pobyt?
Matthew Klaiber: Kulinarne doświadczenie w Chalet Zermatt Peak jest najważniejszym punktem każdego pobytu. Zermatt słynie z jednych z najlepszych restauracji w Alpach, a my staramy się to uzupełnić wyjątkowymi posiłkami w Chalet.
Nasi szefowie kuchni przygotowują szeroką gamę dań, zapewniając gościom różnorodne kulinarne przysmaki podczas całego pobytu. Wielu z naszych gości powraca wielokrotnie, przyciągniętych niezapomnianym jedzeniem i spersonalizowanym serwisem.
Luxury Boutique: Zermatt słynie z widoków, zwłaszcza na Matterhorn. W jaki sposób Chalet Zermatt Peak zapewnia gościom obcowanie z tym naturalnym pięknem.
Matthew Klaiber: Obiekt został starannie zaprojektowany, aby pokazać oszałamiające naturalne otoczenie, w tym widok na Matterhorn. W części dziennej znajdują się okna sięgające od podłogi do sufitu i szklany dach, oferując wyjątkową możliwość oglądania zachodu słońca za Matterhornem, siedząc przy stole w jadalni. Czasami na skałach obok domu odwiedzają nas lokalne zwierzęta, w tym koziorożce, kozice i jelenie.
CENY ZA TYGODNIOWY POBYT W CHALET ZERMATT PEAK ZACZYNAJĄ SIĘ OD OKOŁO 60 000 CHF I SIĘGAJĄ NAWET 195 000 CHF
Luxury Boutique: Jaką klientelę zazwyczaj przyciąga Chalet Zermatt Peak? Jak zaspokoić zróżnicowane oczekiwania tak wymagającej grupy ludzi?
Matthew Klaiber: Chalet Zermatt Peak przyciąga globalną klientelę, z silnym zainteresowaniem rodzin, zwłaszcza grup wielopokoleniowych. Nasi goście to ci, którzy cenią sobie wyjątkowe połączenie alpejskiego piękna, wyjątkowej obsługi i wykwintnej kuchni. Jak niedawno poinformował HotellerieSuisse, Chalet Zermatt Peak to:
„Ukryte miejsce dla międzynarodowej elity, która woli cieszyć się Zermatt z dala od zgiełku, nie rezygnując przy tym z doskonałej obsługi i wyjątkowej atmosfery”.
Wychodzimy naprzeciw tym wymagającym oczekiwaniom, oferując spersonalizowane podejście, niezrównany komfort i uważną, dyskretną obsługę.
Luxury Boutique: Z pewnością prywatność jest często kluczowym czynnikiem dla Waszych gości. W jaki sposób hotel zapewnia anonimowość swoim gościom?
Matthew Klaiber: Priorytetowo traktujemy prywatność i komfort dzięki kilku przemyślanym funkcjom.
Konstrukcja i położenie naszego domu zapewniają gościom całkowite odosobnienie, w tym w strefie wellness, gdzie przesuwane drzwi otwierają się, by zapewnić widoki gościom, równocześnie gwarantując, że pozostaną poza zasięgiem osób z zewnątrz. Dostęp do Chalet odbywa się przez prywatny tunel, zapewniając wyjątkowe i dyskretne wrażenia z przyjazdu.
Prywatność i dyskrecja są podstawą naszych usług i integralną częścią pobytu w hotelu.
Luxury Boutique: Zaplecze odnowy biologicznej w Chalet Zermatt Peak jest wyjątkowe. W jaki sposób zapewniacie, że obiekty te oferują nie tylko relaks, ale także odmładzające usługi dostosowane do każdego gościa?
Matthew Klaiber: Omawiamy program odnowy biologicznej i oczekiwania w fazie wstępnego planowania przed przyjazdem gości, aby upewnić się, że mamy pod ręką odpowiednich terapeutów. Nasi klienci prowadzą bardzo pracowite i wymagające życie, a my dajemy im możliwość regeneracji. Niesamowite jest widzieć przemianę gości podczas ich pobytu.
Jestem pewien, że ma to związek z naszymi wysiłkami połączonymi ze świeżym, czystym górskim powietrzem i wysokością.
Luxury Boutique: Zermatt oferuje różne doświadczenia w różnych porach roku. W jaki sposób Chalet Zermatt Peak dostosowuje swoją ofertę, aby jak najlepiej wykorzystać zimowe i letnie pobyty?
Matthew Klaiber: Zimą wszystko jest jasne, zazwyczaj chodzi o uprawianie sportów zimowych i powrót do Chalet, aby spędzić wyjątkowy czas z rodziną i przyjaciółmi. Lato jest nieco inne, a nasi goście są zawsze mile zaskoczeni, gdy przyjeżdżają latem i jesienią. Dzięki dłuższym dniom, niekończącym się zajęciom i atrakcjom oraz samym górom i dolinom, które otwierają się wtedy na zwiedzanie.
Latem zawsze wspaniale jest widzieć naszych gości odkrywających niektóre z ukrytych uroków i tajemnic regionu, a następnie wracających do domu, aby cieszyć się czasem w naszej strefie wellness i przygotowanymi przez szefa kuchni posiłkami.
Luxury Boutique: Zrównoważony rozwój jest coraz ważniejszy w luksusowym hotelarstwie. W jaki sposób Chalet Zermatt Peak integruje zrównoważone praktyki bez uszczerbku dla luksusu?
Matthew Klaiber: W ciągu ostatnich kilku lat naprawdę skupiliśmy się na naszych praktykach zrównoważonego rozwoju. Skupiamy się na byciu „odpowiedzialnymi” operatorami w tym dziewiczym alpejskim środowisku. Chcemy zachować go dla przyszłych pokoleń. Nasz zespół jest pasjonatem tej inicjatywy.
Mamy szczęście, że Zermatt jako region od dawna koncentruje się na rozsądnym zarządzaniu środowiskiem, od gospodarki odpadami po produkcję i zużycie energii. Z tej perspektywy mamy szczęście, że otaczają nas partnerzy, którzy wspólnie dążą do osiągnięcia najlepszych standardów w branży. Na przykład Zermatt od dawna korzysta z energii elektrycznej z tamy znajdującej się wyżej w górach, a Chalet wykorzystuje ciepłe wody gruntowe do ogrzewania. Cała szwajcarska społeczność turystyczna stara się robić jak najwięcej. Nasze wysiłki na rzecz zrównoważonego rozwoju zostały niedawno poddane audytowi i otrzymaliśmy oficjalną „akredytację zrównoważonego rozwoju” od szwajcarskich władz.
Luxury Boutique: Zarządzanie tak prestiżowym obiektem musi wiązać się z wyjątkowymi wyzwaniami. Jakie są najbardziej satysfakcjonujące aspekty Pana roli i w jaki sposób zapewnia Pan, że Chalet konsekwentnie świadczy usługi na najwyższym poziomie?
Matthew Klaiber: Oczywiście moment, kiedy goście wyjeżdżają odświeżeni, zadowoleni i z przekonaniem, że ich oczekiwania zostały przekroczone. Czerpiemy również przyjemność z rozwijania naszego zespołu i pomagania im w byciu najlepszymi wersjami samych siebie. Wiele od nich oczekujemy i chcemy mieć pewność, że rozwijamy ich kariery i zapewniamy satysfakcjonujące środowisko pracy.
Luxury Boutique: Jakie są Pana przyszłe plany lub wizje dotyczące Chalet Zermatt Peak? Czy są jakieś nowe funkcje, lub usługi, które chcielibyście zaproponować swoim gościom?
Matthew Klaiber: Oczywiście nieustannie myślimy o ulepszeniach i rozwoju naszego obiektu. Mamy pewne plany dotyczące strefy wellness, a także dostępu do hotelu. Planujemy również udoskonalenie naszego programu zimowego, który jest ekscytujący. Wkrótce je ogłosimy.
Miło jest również widzieć, że Zermatt jako region nieustannie chce się rozwijać. Niedawno ukończono pokoleniowy projekt „The Alpine Crossing”, zapewniając ostateczne połączenie między Zermatt a Włochami za pomocą kolejki linowej, co spodobało się naszym gościom. Znalazł się on na liście 100 najlepszych miejsc na świecie magazynu Times.
Luxury Boutique: Co chciałby Pan powiedzieć czytelnikom Luxury Boutique, którzy mogą rozważać Chalet Zermatt Peak na swój następny luksusowy wypad?
Matthew Klaiber: Jeśli jeszcze nie byłeś w Zermatt, zdecydowanie masz na co czekać.
Jeśli wizyta w naszym regionie nie znajduje się jeszcze na Twojej liście celów podróży, sugeruję, abyś ją na niej umieścił. (Wskazówka dla czytelników: marzec i kwiecień to ulubione miesiące mieszkańców w okresie zimowo-wiosennym, a wrzesień to świetny czas na wizytę latem).
ROZMAWIAŁ ADRIAN KOŁODZIEJ
Od porannej kawy w eleganckiej sali klubowej, po wieczorne degustacje wina w gronie sąsiadów – w Złotej 44 każdy dzień może przynieść atrakcje, jakich nie znajdziesz nigdzie indziej w Warszawie.
Złota 44 na stałe wkomponowała się w krajobraz centrum Warszawy. Choć budynek wzbudzał kontrowersje wśród mieszkańców stolicy, nie sposób zaprzeczyć, że jego architektura przełamuje nudny krajobraz warszawskich wieżowców. „Złota” została zaprojektowana przez światowej sławy architekta Daniela Libeskinda, jej fasada wykonana w technologii Triple Glass Unit, która nie tylko dodaje budynkowi futurystycznego charakteru, ale również zapewnia energooszczędność i dbałość o środowisko. Do tego dochodzą najnowsze systemy wentylacyjne i filtracyjne, które dbają o komfort mieszkańców.
Złota 44 to coś więcej niż wyrazisty budynek i prestiżowy adres. To miejsce, gdzie luksus, komfort i wielorakie atrakcje są częścią codziennego życia. Mieszkając tutaj, możesz liczyć na niezwykłe udogodnienia i wydarzenia, które sprawiają, że dni nie są podobne do siebie. Na Złotej 44 nie ma miejsca na nudę – od porannych spotkań przy aromatycznej kawie po wieczorne degustacje win, a nawet jazdy testowe Ferrari.
Dzień mieszkańców Złotej 44 zaczyna się już od wspólnego poranka. Na 8. piętrze, w eleganckiej sali klubowej, serwowana jest kawa, herbata i schłodzone napoje. To mały, ale jakże przyjemny rytuał, który staje się elementem codzienności. W weekendy zaś mieszkańcy mogą uczestniczyć w wyjątkowych Sunday French Breakfast oraz Sunday Healthy Breakfast. Niedzielne śniadania przy croissantach, prosecco i zdrowych przekąskach stają się okazją do integracji, rozmów i celebrowania wspólnego czasu. Tu nie chodzi tylko o jedzenie – to spotkania, które tworzą poczucie wspólnoty.
Wieczorami Złota 44 zamienia się w prawdziwe centrum towarzyskie. Każdego miesiąca organizowane jest Aperitivo, podczas którego mieszkańcy mogą delektować się wytrawnymi przekąskami, popijając kieliszek dobrego wina w przytulnej atmosferze.
To doskonała okazja, by nawiązać nowe znajomości, porozmawiać z sąsiadami i zrelaksować się po intensywnym tygodniu. Warto też wspomnieć o Owocowych Środach, kiedy mieszkańcy mają okazję kosztować egzotycznych i sezonowych owoców, przygotowanych przez restaurację Winestone. Te drobne, kulinarne przyjemności decydują o wyjątkowości mieszkania na Złotej 44.
Złota 44 to nie tylko kulinaria – wellness i zdrowie odgrywają tutaj równie ważną rolę. Każdego czwartku mieszkańcy mogą skorzystać z masaży w specjalnie zaprojektowanej sali, gdzie profesjonaliści z salonu Amari zapewniają pełen relaks i regenerację. Zadbano również o komfort tych, którym zależy na zdrowej skórze –dzięki współpracy z ekspertami z La Mer i Clarins, organizowane są indywidualne konsultacje kosmetyczne.
Złota 44 przyciąga również fanów motoryzacji. Współpraca z Ferrari Warszawa to gratka dla miłośników luksusowych samochodów. Mieszkańcy mieli okazję wziąć udział w jazdach testowych modelem Ferrari Roma Spider, a po przejażdżce zasiedli do cocktail-party z szampanem i wykwintnymi przekąskami.
Takie wydarzenia sprawiają, że mieszkanie na Złotej 44 to nie tylko prestiż, ale także dostęp do unikalnych doświadczeń, dzięki którym z przyjemnością wraca się do domu po dniu pracy.
Sztuka również odgrywa ważną rolę w codziennym życiu mieszkańców. W sali klubowej organizowane są wystawy i wernisaże, takie jak prace mistrza fotografii czarno-białej Szymona Brodziaka czy kolekcja „Złote kobiety” autorstwa Katarzyny Chmiel, która oddaje hołd sile kobiecości. Te artystyczne wydarzenia są doskonałą okazją, by na chwilę zatrzymać się w biegu i delektować się pięknem sztuki.
Jednym z największych atutów apartamentowca jest fakt, że mieszkańcy mają wszystko na wyciągnięcie ręki. Potrzebujesz nowego zegarka lub luksusowej biżuterii? Nie musisz ruszać się z budynku – prywatne prezentacje marek Savicki i Ekskluzywne Zegarki odbywają się regularnie na miejscu. Marzy ci się idealna podróż? Eksperci z branży turystycznej pomogą zaplanować wymarzone wakacje bez potrzeby wychodzenia z domu. A jeśli potrzebujesz pomocy w codziennych obowiązkach, Concierge jest zawsze gotowy, by spełnić twoje życzenia – od rezerwacji stolików w modnych restauracjach po organizację prywatnych imprez.
Złota 44 definiuje styl życia, z widokami na panoramę Warszawy i częstymi atrakcjami dla mieszkańców. Niezależnie od tego, czy szukasz relaksu, dobrej zabawy, sztuki, czy wyjątkowych smaków, znajdziesz to wszystko bez potrzeby opuszczania budynku. Codzienne udogodnienia, cykliczne wydarzenia i liczne atrakcje sprawiają, że mieszkańcy mogą cieszyć się życiem pełnym komfortu, elegancji i unikalnych możliwości.
TEKST:
ŁUKASZ HODURA
Luxury Goods
DAIQUIRI
KLASYKA, KTÓRA NIGDY NIE
WYCHODZI Z MODY
Są takie drinki, które nie potrzebują promocji.
Ich smak, historia i prostota składają się na niepowtarzalne doświadczenie degustacji, której nie sposób się oprzeć. Jednym z takich klasyków jest daiquiri – koktajl, który od lat gości w najbardziej luksusowych barach na całym świecie, a jednocześnie można go przygotować we własnej kuchni w zaledwie kilka minut.
KRÓTKA HISTORIA SMAKU, KTÓRY PODBIŁ ŚWIAT
Daiquiri, jak każdy porządny klasyk, ma swoją legendę. Jej korzenie sięgają początków XX wieku, kiedy to na malowniczej Kubie, w niewielkiej, ale urokliwej miejscowości Daiquiri, narodziła się historia, która do dziś inspiruje barmanów i miłośników dobrego smaku na całym świecie. To tutaj, amerykański inżynier górniczy o imieniu Jennings Cox, pracujący przy wydobyciu rudy żelaza, wpadł na genialny pomysł. Pewnego wieczoru, kiedy zabrakło mu ginu, a goście już pukali do drzwi, Jennings Cox postanowił wykorzystać to, co miał pod ręką: lokalny rum, świeżo wyciśnięty sok z limonki i trochę cukru. Właśnie w ten sposób, z połączenia trzech prostych, ale idealnie dobranych składników, powstał koktajl, który od tamtej pory zaczął zdobywać popularność. Efekt jego eksperymentu? Koktajl tak doskonały, że nie tylko przetrwał próbę czasu, ale stał się ikoną wyrafinowanego smaku.
LEGENDY CIĄG DALSZY…
Wielki pisarz i jeszcze większy miłośnik dobrej zabawy, Ernest Hemingway, miał swoje własne, nietypowe podejście do daiquiri. Uwielbiał Kubę, gdzie mieszkał przez lata i regularnie odwiedzał legendarny bar El Floridita w Hawanie. To tam stał się wiernym fanem daiquiri, ale – jak to Hemingway – nie pił go w tradycyjnej wersji. Jako że miał cukrzycę i nie przepadał za słodkimi koktajlami, zamawiał drinka bez cukru, z podwójną dawką rumu, do tego dodawał sok z grejpfruta i likier maraschino. Tę mocniejszą, bardziej wytrawną wersję nazwano Hemingway Daiquiri, a niektórzy po prostu nazywali go Papa Doble – nawiązując do jego przydomka „Papa”. To drink idealnie oddający charakter Hemingwaya: surowy, mocny, ale wciąż z nutą elegancji. Dziś ta wersja daiquiri cieszy się wielką popularnością i nadal można poczuć w niej odrobinę ducha samego pisarza.
MANGO DAIQUIRI
SKŁADNIKI PROSTSZE
NIŻ MYŚLISZ
Choć daiquiri brzmi egzotycznie, jego przygotowanie jest zadziwiająco proste. Do stworzenia idealnego koktajlu potrzebujesz zaledwie trzech składników: dobrego białego rumu, świeżo wyciśniętego soku z limonki i cukru. To wszystko. Ale jak to często bywa z klasykami, diabeł tkwi w szczegółach. Chociaż przepis jest prosty, kluczem do sukcesu jest wybór najlepszych możliwych składników.
Przede wszystkim, rum. W przypadku daiquiri rum jest głównym bohaterem, więc warto sięgnąć po produkt premium. Idealnie sprawdzą się tu karaibskie rumy o gładkim, lekko owocowym profilu. Kolejnym kluczowym elementem jest sok z limonki – koniecznie świeżo wyciśnięty. Żadne gotowe soki nie wchodzą w grę, jeśli marzysz o prawdziwie luksusowym doświadczeniu. I wreszcie, cukier – najlepiej trzcinowy, który nadaje drinkowi delikatnej słodyczy, balansującej kwasowość limonki.
JAK PRZYGOTOWAĆ IDEALNE DAIQUIRI?
Doskonałe daiquiri to wynik precyzji i dbałości o każdy szczegół. Oto przepis, który pozwoli ci cieszyć się tym drinkiem w najlepszym wydaniu:
Składniki:
• 60 ml białego rumu,
• 30 ml świeżo wyciśniętego soku z limonki,
• 15 ml syropu cukrowego (lub łyżeczka drobnego cukru trzcinowego).
Przygotowanie:
1. Wszystkie składniki wlej do shakera wypełnionego lodem.
2. Wstrząsaj energicznie przez około 20-30 sekund, aż składniki dobrze się połączą, a drink schłodzi.
3. Przecedź koktajl przez sitko do schłodzonego kieliszka koktajlowego.
4. Ozdób skórką z limonki lub plasterkiem świeżego owocu.
Proste, prawda? Ale tu nie chodzi tylko o składniki. Ważne jest, by podawać daiquiri odpowiednio schłodzone – niemal lodowate. Dla prawdziwych koneserów, detale, jak odpowiednie szkło czy sposób wstrząsania koktajlu, mają ogromne znaczenie.
KLASYCZNE DAIQUIRI
WARIACJE NA TEMAT KLASYKI
Chociaż klasyczne daiquiri to połączenie rumu, limonki i cukru, ten koktajl doczekał się wielu interesujących wariacji, które dodają mu świeżości i charakteru. Jedną z najpopularniejszych wersji jest frozen daiquiri – lodowa, kremowa odsłona, idealna na upalne dni. Do shakera dodaje się kruszony lód, który nadaje drinkowi lekką, mroźną konsystencję, co sprawia, że jest jeszcze bardziej orzeźwiający. To ulubiony wybór plażowiczów na Ibizie i turystów wypoczywających na Bahamach.
Ale to nie wszystko. Daiquiri można łatwo wzbogacić o owoce, tworząc różnorodne i zaskakujące smaki. Truskawkowe daiquiri, z dodatkiem świeżych truskawek, stało się niemal ikoną letnich imprez, a takie smaki jak mango czy marakuja dodają drinkowi egzotycznej nuty.
DAIQUIRI W ŚWIECIE ELEGANCJI
W dzisiejszych czasach daiquiri to coś więcej niż tylko drink – to symbol elegacji, swobody i życia w pełni. To koktajl, który przenosi nas myślami na słoneczne plaże, gdzie czas płynie wolniej, a jedynym zmartwieniem jest wybór kolejnego drinka. Daiquiri jest wybierane przez tych, którzy cenią sobie prostotę w najczystszej postaci, ale jednocześnie nie boją się odrobiny dekadencji. Znajdziesz je w kartach najlepszych barów na całym świecie, od nowojorskich rooftop barów, przez eleganckie hotele w Miami, aż po ekskluzywne kurorty na Karaibach.
Daiquiri to również drink idealny na eleganckie przyjęcia. Jego klarowność i subtelny smak doskonale komponują się z wyrafinowanymi okazjami, takimi jak śluby, kolacje z przyjaciółmi czy stylowe eventy. To koktajl, który nie tylko dobrze smakuje, ale i doskonale wygląda, zwłaszcza podany w smukłym kieliszku z subtelną ozdobą.
JAK PIĆ DAIQUIRI?
Daiquiri najlepiej smakuje w dobrym towarzystwie. Niezależnie od tego, czy delektujesz się nim na tarasie podczas gorącego letniego wieczoru, czy sączysz go w klimatycznym barze w sercu miasta, ten drink zawsze przeniesie cię w egzotyczny, beztroski świat. To idealny wybór zarówno na leniwe popołudnia, jak i eleganckie przyjęcia.
Na koniec warto pamiętać, że daiquiri to nie tylko drink – to wybór tych, którzy cenią sobie prostotę, ale jednocześnie nie boją się szyku. Niezależnie od tego, czy wybierzesz klasyczną wersję, czy zaszalejesz z owocowymi dodatkami, jedno jest pewne: daiquiri zawsze dostarczy ci niezapomnianych wrażeń. Bo prawdziwa elegancja, jak i prawdziwy smak, nigdy nie wychodzą z mody.
TEKST: MAREK PAPROCKI Tropiciel smaków z parasolką
DAIQUIRI TRUSKAWKOWE
Doświadcz luksusu dostawy magazynu prosto do Twojej skrzynki mailowej
Cenisz sobie wygodę i ekskluzywność? Zasubskrybuj Luxury Boutique i otrzymuj każde wydanie bezpośrednio na swój e-mail. Zapewnij sobie dostęp do inspirującego świata ciekawych treści i najnowszych trendów bez wychodzenia z domu. Wystarczy, że wyślesz wiadomość na adres info@luxuryboutique-mag.com, a my zajmiemy się resztą. Przygotuj się na ekscytujące treści dostarczane regularnie wprost do Twojej cyfrowej skrzynki.
luxuryboutiquemagazine.pl
tel.+48 668 480 805
ROZWIŃ SWOJĄ OBECNOŚĆ
NA RYNKU PREMIUM Z LUXURY
BOUTIQUE
Zasięg Drukowanego Wydania: Nasz prestiżowy magazyn drukowany co dwa miesiące dociera do około 10 000 wyselekcjonowanych czytelników, zapewniając
Twojej marce widoczność wśród elitarnego grona odbiorców.
Globalne Dotarcie z E-Magazynem: Wykorzystaj potencjał cyfrowego świata dzięki e-magazynowi, który osiąga zasięg około 290 000 osób w wybranych krajach, gwarantując międzynarodowe zainteresowanie Twoją ofertą.
Newsletter: Docieraj bezpośrednio do 40 000 subskrybentów z wyselekcjonowanych krajów za pomocą naszego newslettera. Jest to idealna szansa, by trafić do konkretnej grupy odbiorców zainteresowanych luksusowym stylem życia.
Wyjątkowe Eventy z Profesjonalną Obsługą Marketingową: Organizujemy wydarzenia na najwyższym poziomie, zapewniając kompleksową obsługę marketingową. Współpracując z nami, Twoja marka stanie się częścią ekskluzywnych eventów, które są synonimem luksusu i prestiżu.
Zintegruj swoją strategię marketingową z „Luxury Boutique” i dotrzyj do serc i umysłów wymagających klientów.
ZAPREZENTUJ MAGAZYN
LUXURY BOUTIQUE W SWOIM
LUKSUSOWYM PUNKCIE
SPRZEDAŻY
Właścicielom ekskluzywnych butików oraz punktów usługowych oferujemy wyjątkową okazję do wzbogacenia doświadczenia swoich klientów. Jeśli chcesz, aby Twoi klienci odkrywali świat luksusu już od pierwszych chwil w Twoim salonie, zapraszamy do umieszczenia naszego magazynu „Luxury Boutique” w widocznym miejscu. Nasze wydania są stworzone, aby inspirować, informować i dostarczać treści najwyższej jakości, które harmonijnie wpisują się w prestiżowe otoczenie Twojego biznesu.
ODKRYJ PRZED ŚWIATEM SWOJĄ WYJĄTKOWOŚĆ Z MAGAZYNEM
LUXURY BOUTIQUE
Jesteś organizatorem niezapomnianych wydarzeń, inicjatorem niezwykłych projektów lub twórcą rzeczy, które zachwycają swoim pięknem? Nasz magazyn „Luxury Boutique” to wyjątkowe miejsce, gdzie unikalność spotyka się z elegancją. Zapraszamy do współpracy wszystkich, którzy chcą podzielić się swoją pasją, doskonałością i luksusem z wymagającymi czytelnikami, szukającymi inspiracji i niecodziennych doświadczeń.
Daj się poznać, napisz do nas i przedstaw swoją historię – niech stanie się ona częścią naszej wyselekcjonowanej treści, dedykowanej wyjątkowemu stylowi życia.
Skontaktuj się z nami: info@luxuryboutique-mag.com
PREMIERA ASTON MARTIN
Aston Martin kradnie show na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym, przyćmiewając największe gwiazdy.
Jeśli jest jakieś miejsce na świecie, które potrafi w idealny sposób łączyć prestiż, elegancję i atmosferę filmowej magii, to z pewnością jest nim Wenecja. I to właśnie tam, na tle wód Zatoki Weneckiej, podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego, Aston Martin wybrał najbardziej symboliczne tło dla premiery swojego nowego flagowego modelu – Vanquisha V12. To samochód, który już w momencie odsłonięcia stał się synonimem nowoczesnej motoryzacyjnej sztuki, stanowiąc jednocześnie hołd dla tradycji marki.
Wenecki wieczór 3 września 2024 roku z pewnością przeszedł do historii. Wyobraźcie sobie elegancką marinę, wypełnioną blaskiem reflektorów, przyciągającą najsławniejszych aktorów, artystów, ludzi mody i biznesu. Wszyscy oni zgromadzili się, by być świadkami niecodziennej premiery. Ale Aston Martin, znany z dbałości o detale, zaserwował swoim gościom coś więcej niż tylko zwykłą prezentację nowego modelu. To było wydarzenie na miarę hollywoodzkich premier – show, które zatarło granice między światem kina a motoryzacją.
Kiedy Lance Stroll i Fernando Alonso – twarze zespołu Formuły 1® Aston Martin – wprowadzili nowego Vanquisha na scenę, emocje sięgnęły zenitu. Ten nowoczesny bolid, napędzany potężnym silnikiem V12, stanowi prawdziwe ukoronowanie inżynieryjnej perfekcji. Jego sylwetka, lśniąca w reflektorach, idealnie odzwierciedlała filozofię Aston Martina: połączenie surowej mocy z wyrafinowanym stylem. Nie sposób było oderwać wzroku od tej motoryzacyjnej rzeźby, której każdy detal dopracowano do perfekcji.
Wieczór, który zgromadził tak wielkie osobowości jak George Clooney, Benedict Cumberbatch, Kevin Costner, Daniel Craig czy Adrien Brody, był hołdem dla sztuki w jej najróżniejszych formach – od kina, przez modę, po motoryzację. W towarzystwie dźwięków na żywo, serwowanych przez nominowanego do Grammy muzyka Masego, włoskiego jazzmana Waltera Ricciego i międzynarodowego DJ-a Jamesa Rightona, atmosfera była niezapomniana. Kiedy nad Laguną rozbrzmiały nuty klasycznych ścieżek dźwiękowych z filmów o Jamesie Bondzie, wszystko zdawało się układać w perfekcyjnie przemyślany scenariusz.
Wybór Wenecji jako miejsca premiery Vanquisha nie był przypadkowy. Miasto z bogatą historią, które od wieków jest synonimem rękodzieła i sztuki, idealnie współgrało z duchem Aston Martina. To właśnie w historycznym Arsenale di Venezia, który przez wieki był centrum innowacji w budowie statków, Aston Martin postanowił zaprezentować swoje najnowsze dzieło. Arsenale, miejsce, gdzie w średniowieczu produkowano statki dla La Serenissima, stanowiło tło dla marki, która nieustannie przoduje w dziedzinie nowoczesnych rozwiązań motoryzacyjnych.
Vanquish to samochód wyjątkowy – nie tylko ze względu na swoją imponującą specyfikację techniczną, ale przede wszystkim ze względu na historię, którą niesie ze sobą. To trzecia generacja modelu, który od 2001 roku kształtuje wyobraźnię miłośników motoryzacji. Jego poprzednicy pojawiali się na ekranach kin
w najbardziej ikonicznych produkcjach, od „Śmierć nadejdzie jutro” z Jamesem Bondem, przez „Lara Croft: Tomb Raider” po „Włoską robotę”. Teraz, powracając po kilku latach przerwy, Vanquish ponownie staje się gwiazdą pierwszego planu – nie tylko na torze, ale także w sercach fanów luksusu i wyścigów.
Z 12-cylindrowym silnikiem, zaprojektowanym przez inżynierów Aston Martina specjalnie dla tego modelu, Vanquish to prawdziwa bestia. Jednak nie chodzi tu tylko o moc – to także ucieleśnienie precyzji, stylu i luksusu. Ograniczona produkcja, wynosząca zaledwie 1000 egzemplarzy rocznie, sprawia, że Vanquish staje się jednym z najbardziej pożądanych samochodów na świecie. Każdy detal, od aerodynamiki po wnętrze, został stworzony z myślą o kierowcy, który oczekuje nie tylko prędkości, ale także niezrównanej jakości.
Nie można zapomnieć, że ten premierowy Vanquish to nie tylko nowy rozdział w historii Aston Martina, ale także kontynuacja jednej z najpiękniejszych tradycji motoryzacyjnych. W 2024 roku marka obchodzi 60-lecie swojej współpracy z filmami o Jamesie Bondzie, a nowy model doskonale wpisuje się w tę ikonę popkultury. Lawrence Stroll, prezes Aston Martina, podczas premiery wyraził swoje zadowolenie z renesansu marki, który z sukcesem prowadzi ją w kierunku nowej generacji samochodów sportowych. „Vanquish to coś więcej niż samochód – to symbol naszej pasji do innowacji, precyzji i ultraluksusu” – podkreślił Stroll, stojąc na tle weneckich kanałów.
Nie ma wątpliwości, że Wenecja, miasto sztuki i rzemiosła, była idealnym miejscem na premierę Vanquisha. Aston Martin, marka, która od lat łączy inżynierię na najwyższym poziomie z mistrzostwem projektowania, udowodniła, że sztuka nie musi kończyć się na płótnie czy ekranie. Vanquish, w swojej oszałamiającej formie, jest tego żywym dowodem. To dzieło, które ożywa na drodze, przemawiając do nowego pokolenia kierowców.
TEKST: WOJTEK REICHERT
MB&F
HM9 Sapphire Vision 2073000 zł
1
2
APART Spinki do mankietów z białego złota z czarnymi brylantami 5790 zł
3
ACQUA DI PARMA Luce di rosa hand and body wash 300ml 285 zł
4
Cashmere polo shirt 7460 zł
5
7 WYBRANYCH PRZEZ NAS PRODUKTÓW
NA JESIEŃ 2024 DLA NIEGO
6
LOEWE Duża Puzzle Bag ze szczotkowanego zamszu 13650 zł
DIOR Combat Loafer 4200 zł
TITLEIST
Kij golfowy GT4 Driver 2650 zł
7
ODKRYWANIE DŻAKARTY
PODRÓŻ PRZEZ FEERIĘ
KONTRASTÓW, ŁĄCZĄCĄ
TRADYCJE I FUTURYSTYCZNE
WIZJE
Dżakarta to nie tylko miasto przesiąknięte historią i kulturą, ale także miasto z wizją przyszłości.
Jako potęga gospodarcza Indonezji, Dżakarta dąży do pozycjonowania się jako miasto globalne i regionalny lider.
Mieszkając w Singapurze, bardzo często odwiedzam Dżakartę nie tylko zawodowo, ale także prywatnie. Indonezja jest jednym z najszybciej rozwijających się państw w Azji i na świecie, którego stolica, Dżakarta, o której wciąż rzadko czytamy w polskich mediach, jest tętniącym życiem megapolis. Europejczykom kojarzy się głównie z korkami ulicznymi i dużą gęstością zaludnienia.
To dynamiczne miasto uosabia istotę kontrastów — futurystyczne ambicje współistnieją z surową rzeczywistością. Z populacją przekraczającą 10 milionów w samym mieście i około 30 milionów w obszarze Wielkiej Dżakarty, jest to jedno z największych centrów miejskich na świecie.
WIZJA PRZYSZŁOŚCI
Centrum Dżakarty to połączenie nowoczesności i tradycji, zdominowane przez imponujące wieżowce, takie jak Gama Tower i powstająca Jakarta Tower, która będzie jednym z najwyższych budynków w Azji Południowo-Wschodniej. Ta nowoczesna architektura symbolizuje aspiracje Indonezji do wzrostu gospodarczego i modernizacji. Miasto przechodzi znaczącą transformację, a inwestycje w inicjatywy inteligentnego miasta mają na celu poprawę infrastruktury miejskiej i jakości życia.
TYGIEL KULTUROWY POŚRÓD
MIEJSKIEGO CHAOSU
Dżakarta to tętniący życiem tygiel kulturowy, który odzwierciedla bogate dziedzictwo Indonezji. Miasto jest domem dla ponad 300 grup etnicznych i szczyci się zróżnicowaną sceną kulinarną, która oferuje zachwycającą gamę smaków. Ulice są pełne straganów z jedzeniem ulicznym, serwujących tradycyjne dania, takie jak Satay i Nasi Goreng, podczas gdy ekskluzywne lokale gastronomiczne oferują nowoczesne interpretacje kuchni indonezyjskiej.
Branża hotelarska Dżakarty jest kamieniem węgielnym jej tętniącej życiem kultury i designu. Miasto oferuje różnorodne zakwaterowanie, od luksusowych pięciogwiazdkowych hoteli po urocze butikowe hotele jak The Orient Hotel. Znane placówki, takie jak Raffles Jakarta, The Ritz-Carlton i Mandarin Oriental, oferują obsługę na światowym poziomie, luksusowe udogodnienia i wykwintne doznania kulinarne, które odzwierciedlają dziedzictwo kulinarne kraju.
Jednym z najciekawszych hoteli jest niedawno otwarty The Orient Hotel. Jest on urzekającym przykładem architektonicznej elegancji, płynnie łączącym historyczny urok ze współczesnym luksusem. Otwarty w 2023 roku hotel znajduje się w sercu miasta, co czyni go ulubionym miejscem na nocleg zarówno dla podróżujących służbowo, jak i turystów poszukujących wrażeń kulturowych. Atmosfera hotelu emanuje wyrafinowaniem i ciepłem. Wnętrza zdobi paleta ziemistych tonów i luksusowych materiałów, w tym marmur, drewno i jedwab, oddających naturalne piękno Indonezji. Dzieła lokalnych artystów są eksponowane w całym hotelu, celebrując tętniącą życiem kulturę Dżakarty i zapewniając gościom poczucie obcowania z lokalnym środowiskiem. Duże szklane okna wpuszczają naturalne światło, tworząc lekki i przewiewny klimat, a jednocześnie oferując oszałamiające widoki na krajobraz miasta.
SCENA ARTYSTYCZNA
Stolica Indonezji jest ekscytującą metropolią, z bardzo dynamicznie rozwijającą się sceną artystyczną, tak różnorodną, jak jej populacja. Miasto stało się platformą dla artystów i twórców, prezentujących tradycyjne i współczesne formy sztuki. Dżakarta jest gospodarzem licznych galerii, wystaw sztuki i wydarzeń kulturalnych jak na przykład Art Jakarta, które promują lokalne i międzynarodowe talenty i nową sztukę Azji. Przestrzenie artystyczne, takie jak Gale-
ri Nasional i kolektyw sztuki współczesnej ruangrupa, którego nazwa zapisywana jest zawsze małymi literami i bez spacji, wspierają ekspresję artystyczną, często prezentując innowacyjne instalacje i prowokujące do myślenia wystawy. Sztuka uliczna również kwitnie, a murale i graffiti dodają koloru i charakteru murom miasta, przekształcając przestrzenie publiczne w galerie na świeżym powietrzu.
WIZJA PRZYSZŁOŚCI
Dżakarta to nie tylko miasto przesiąknięte historią i kulturą, ale także miasto z wizją skierowaną w przyszłość. Jako potęga gospodarcza Indonezji, Dżakarta dąży do pozycjonowania się jako miasto globalne i regionalny lider w różnych sektorach. Rząd przedstawił ambitne plany ulepszenia infrastruktury, poprawy transportu publicznego i opracowania inicjatyw inteligentnego miasta, które wykorzystują technologię w celu stworzenia bardziej zrównoważonego środowiska miejskiego.
Oprócz rozwoju infrastruktury, Dżakarta koncentruje się również na wspieraniu innowacji i przedsiębiorczości. Startupy i firmy technologiczne są zachęcane do zakładania działalności w mieście, tworząc dynamiczne środowisko dla nowych pomysłów i przedsiębiorstw, aby mogły się rozwijać. Oczekuje się, że to skupienie się na wzroście i innowacji przyciągnie więcej międzynarodowych inwestycji, co jeszcze bardziej umocni pozycję Dżakarty jako jednego z ważnych graczy w światowej gospodarce.
Podsumowując, Dżakarta to bardzo ekscytujące miasto, które oczarowuje odwiedzających nie tylko gościnnością mieszkańców, ale także kwitnącą sceną artystyczną i wizjami na przyszłość. Jako tygiel kultur, oferuje wyjątkowe doznania, co czyni ją obowiązkowym celem dla podróżnych poszukujących przygód i inspiracji.
TEKST: DYMITR MALCEW polski architekt i projektant wnętrz
Dymitr od 2010 roku mieszka w Singapurze, gdzie prowadzi działalność projektową skupiającą się na architekturze, wnętrzach i produktach dla biznesu oraz prywatnych inwestorów. Jego projekty powstają w Europie, Azji, USA i na Bliskim Wschodzie. malcew.com @malcew.design
MAŁGORZATA TYMIŃSKA
O SWOJEJ DRODZE DO SUKCESU
KOBIETA, KTÓRA
REALIZUJE
SWOJE MARZENIA W MĘSKIM BIZNESIE
NIERUCHOMOŚCIOWYM
Moje pierwsze kroki w branży nieruchomości były pełne wyzwań, ale również bardzo motywujące. Wiedziałam, że jako kobieta muszę udowodnić swoją wartość podwójnie, żeby zdobyć uznanie w męskim środowisku. Zrozumiałam, że kluczem do sukcesu jest nie tylko ciężka praca, ale także wiara w siebie i swoje możliwości oraz pasja w każdym elemencie działania.
Małgorzata Tymińska to postać znana w warszawskiej branży nieruchomości luksusowych. Kobieta, która z powodzeniem odnajduje się w tradycyjnie męskim świecie biznesu nieruchomościowego. Dzięki swojej determinacji, pasji i nieustępliwości, zdobyła szacunek i uznanie w środowisku, które często stawia przed kobietami dodatkowe wyzwania. Jej projekty charakteryzują się wyjątkowym designem oraz dbałością o jakość w każdym elemencie, co przesądza o ich elegancji. Małgorzata przekazuje architektom swoją wizję każdego z osiedli, a następnie nadzoruje każdy etap realizacji inwestycji, dzięki temu tworzy miejsca, które są w pełni zgodne z jej koncepcją, zamiłowaniem do pięknych przestrzeni i dbałości o najmniejszy detal.
Luxury Boutique: Małgorzato, dziękuję, że przyjęłaś zaproszenie do rozmowy. Od wielu lat zajmujesz się projektowaniem i budową luksusowych domów i osiedli. Twoje projekty są niezwykle charakterystyczne i pełne elegancji. Co sprawiło, że wybrałaś właśnie branżę inwestycyjną?
Małgorzata Tymińska: Dziękuję za miłe słowa. Branża inwestycyjna zawsze mnie fascynowała ze względu na jej dynamiczny charakter i możliwość kształtowania przestrzeni, które mają bezpośredni wpływ na życie ludzi. Mój cel to tworzenie nie tylko funkcjonalnych, ale przede wszystkim wyjątkowych miejsc, które stanowią oazę spokoju i luksusu w codziennym zgiełku.
Luxury Boutique: Wielu deweloperów podkreśla wyjątkowość swoich projektów. Co stanowi o wyjątkowości Twoich realizacji?
Małgorzata Tymińska: Każdy projekt jest inny, a ja staram się do każdego z nich podchodzić indywidualnie. Kluczowe jest dla mnie zrozumienie potrzeb przyszłych mieszkańców oraz otoczenia, w którym dany projekt ma powstać. Niezależnie od tego, czy jest to dom wolnostojący, czy zabudowa wielorodzinna, najważniejsze jest dla mnie stworzenie harmonijnej przestrzeni, która będzie zarówno funkcjonalna, jak i estetyczna. Deweloperzy uwypuklają wyjątkowość inwestycji, bo jest ich na rynku bardzo dużo, a aby osiągnąć sukces, trzeba się wyróżnić. Jeśli w projekty wkłada się tyle serca i miłości do nieruchomości, wraca to do nas podwójnie. Czuję się spełniona, jeśli spotykam się ze szczęściem i uznaniem nowych mieszańców.
Luxury Boutique: Co w takim razie wyróżnia projekt „Białe domy” w Radości? Powiedziałaś mi przed wywiadem, że jest Ci szczególnie bliski.
Małgorzata Tymińska: Tak, ten projekt ma dla mnie duże znaczenie. To nie tylko zespół luksusowych rezydencji, ale także przestrzeń, która łączy nowoczesność z klasycznym, francuskim stylem. Tak odnalazłam niszę, budując domy, których jak się okazało, poszukują osoby chcące czegoś więcej, niż jeden z wielu podobnych budynków w okolicy.
Dumna jestem też z „Radość” Cafe & Bistro, które jest częścią tej inwestycji — kawiarnia z oranżerią i unikalnymi przeszkleniami w dachu, tworzy niespotykaną, pełną światła przestrzeń, która idealnie wpisuje się w klimat całego kompleksu.
Luxury Boutique: Faktycznie, kawiarnia zrobiła na mnie fantastyczne wrażenie. Wystrój jest naprawdę piękny, a przeszklony dach, przez który do środka wpada słońce, nadaje temu miejscu wyjątkowy klimat. Co było inspiracją dla tego projektu?
Małgorzata Tymińska: Cieszę się, że kawiarnia przypadła Ci do gustu! Chciałam stworzyć przestrzeń, która będzie służyć nie tylko mieszkańcom, ale także odwiedzającym, oferując im miejsce do relaksu i spotkań. „Radość” Cafe & Bistro powstała z myślą o tym, by dodać dzielnicy przyjazne, ciepłe i przytulne wnętrze dla wszystkich. Uważam, że kawiarnia jest sercem każdej lokalnej społeczności, dlatego zależało mi, aby w kawiarni można było nie tylko wypić dobrą kawę, ale także spędzić czas w pięknym otoczeniu. A moje córki Zuzanna i Marianna, które prowadzą kawiarnię wkładają, każdego dnia mnóstwo pozytywnej energii aby tworzyć właśnie ten klimat.
Luxury Boutique: Inną inwestycją, która zwraca uwagę, są rezydencje „Emilianów Leśny” w Józefowie. Jak narodził się ten projekt?
Małgorzata Tymińska: „Emilianów Leśny” to inwestycja, która zrodziła się z miłości do natury i chęci stworzenia miejsca, które oferuje luksus w harmonii z przyrodą. Działka, na której powstały rezydencje, urzekła mnie od pierwszego wejrzenia – sosnowy las, cisza, spokój. Chciałam, aby przyszli mieszkańcy mogli cieszyć się tymi atutami na co dzień, dlatego domy zostały zaprojektowane tak, aby jak najlepiej wpisać się w naturalne otoczenie. Rodziny, które już zamieszkały w tej niezwykłej enklawie, chwalą sobie estetykę budynków, która nawiązuje do przedwojennych tradycji, dodając osiedlu wyjątkowego charakteru.
Luxury Boutique: Wspomniałaś o przedwojennych tradycjach — to połączenie polskości w architekturze oraz włoskiej i francuskiej estetyki, jest czymś niezwykłym.
Małgorzata Tymińska: Przedwojenna Polska miała bogatą tradycję architektoniczną, zwłaszcza w zakresie zabudowy willowej. Chciałam, aby moje projekty oddawały hołd tej tradycji, jednocześnie spełniając wymagania współczesnych mieszkańców. Wzorce, takie jak drewniane okna z tradycyjnymi szprosami, czy elementy z naturalnego kamienia, zostały połączone z nowoczesnymi technologiami budowlanymi. To nie tylko kwestia estetyki, ale także trwałości i jakości.
Luxury Boutique: Wyjątkowe połączenie nowoczesności z tradycją to jeden z kluczowych elementów Twojego najnowszego projektu: Rezydencje Wilanów.
Małgorzata Tymińska: Rezydencje Wilanów to projekt, który łączy w sobie różnorodne inspiracje – od stylu włoskiego, po przedwojenną architekturę polską. Lokalizacja na granicy Wilanowa i Konstancina-Jeziorny zobowiązuje. Moim celem było stworzenie miejsca, które w harmonii połączy te estetyki, a do tego zapewni odpowiednią funkcjonalność i najwyższą jakość wykonania. Chciałam, aby każda z willi na tym osiedlu była czymś więcej niż tylko budynkiem – stała się domem, który zachwyca już od pierwszego wejrzenia. Wymagające osoby poszukujące ekskluzywnych domów w prestiżowych lokalizacjach, dobrze skomunikowanych z centrum Warszawy, mają często problem ze znalezieniem czegoś odpowiedniego. Rezydencje Wilanów są odpowiedzią na to zapotrzebowanie. Każda z willi oferuje przemyślaną aranżację, która łączy koncepcję „otwartego planu”, pozwalającą na płynne przejście pomiędzy poszczególnymi pomieszczeniami oraz ogrodem. Zaprojektowaliśmy też duże przeszklenia i wysokie pomieszczenia, aby zagwarantować nie tylko maksymalne nasłonecznienie, ale także bliski kontakt z naturą. Dzięki temu wnętrza są nie tylko piękne, ale również pełne światła i przestrzeni, co sprzyja codziennemu relaksowi.
Luxury Boutique: Realizacje takie jak Rezydencje Wilanów stawiają dużo wyzwań. To chyba niezwykłe w tej branży, by kobieta rozwiązywała tak wiele problemów związanych z taką dziedziną jak budowa osiedli. Kobiety rzadko wchodzą w branżę deweloperską i stanowią w niej mniejszość. Jakie były Twoje pierwsze kroki w tym tradycyjnie męskim świecie?
Małgorzata Tymińska: Moje pierwsze kroki w branży nieruchomości były pełne wyzwań, ale również bardzo motywujące. Wiedziałam, że jako kobieta muszę udowodnić swoją wartość podwójnie, żeby zdobyć uznanie w męskim środowisku. Zrozumiałam, że kluczem do sukcesu jest nie tylko ciężka praca, ale także wiara w siebie i swoje możliwości. Rezydencje Wilanów, które w tej chwili oferujemy w sprzedaży, to doskonały przykład. W początkowej fazie inwestycja wymagała ode mnie wiary w powodzenie, mimo wielu przeciwności. Tu nie ma mowy o „słabej płci”, potrzebne jest ogromne samozaparcie, operatywność i ciężka praca.
Luxury Boutique: Czy uważasz, że w branży nieruchomości potrzebujemy więcej kobiet?
Małgorzata Tymińska: Zdecydowanie tak uważam. Więcej kobiet w branży nieruchomości może przynieść świeże spojrzenie i nowe podejście do projek-
towania i zarządzania. Kobiety często mają silne umiejętności interpersonalne, które są niezwykle ważne w relacjach z klientami i partnerami biznesowymi. To ułatwia rozwiązywanie problemów, których w tej branży jest niemało. W końcu mówi się, że „gdzie diabeł nie może, tam kobietę pośle”.
Kobietom pragnącym działać w branży nieruchomości mogę powiedzieć, że płeć nie powinna być przeszkodą w dążeniu do sukcesu. Ważne jest, aby być dobrze przygotowaną, mieć solidną wiedzę i być pewną swoich umiejętności. Otaczajcie się ludźmi, którzy Was wspierają i nie bójcie się stawiać czoła wyzwaniom. Wytrwałość i determinacja są kluczowe, a sukces przychodzi wraz z ciężką pracą i czasem.
Luxury Boutique: To ważne i uniwersalne rady, aktualne nie tylko w tej dziedzinie. Małgorzato, dziękuję za rozmowę i do zobaczenia w Twojej pięknej kawiarni!
Małgorzata Tymińska: Serdecznie zapraszam! Dziękuję za rozmowę, to była dla mnie przyjemność.
ROZMAWIAŁ ADRIAN KOŁODZIEJ
WILANÓW
Warszawa / Waflowa
Dom na sprzedaż
od 5 350 000 zł
metraż: 283,5 m2
Osiedle luksusowych domów w stanie deweloperskim na pięknie położonej działce o powierzchni 1712,61 m2 w atrakcyjnej części Warszawy. Domy zaprojektowane niezwykle funkcjonalnie, stylowo, a jednocześnie z użyciem najwyższej jakości materiałów.
Luksusowy apartament w samym sercu Warszawy przy ul. Złotej 44. Od pierwszej wizyty urzeka klasą i elegancją, a widok na Warszawę z jednego z najwyższych pięter wieżowca (45+) i idealne zachody słońca robią spektakularne wrażenie.
Przepiękny, luksusowy, gotowy do wprowadzenia apartament w sercu Warszawy przy ul. Złotej 44 na piętrze 35+. Doskonale doświetlony z widokiem zapierającym dech w piersiach, wykończony w najwyższym standardzie, urzeka klasą i elegancją. Idealne miejsce dla osób ceniących sobie komfort życia i wygodę.
Luksusowy apartament zlokalizowany w sercu Warszawy przy ul. Złotej 44. Przyjemne, jasne kolory tworzą minimalistyczne wnętrze urzekające od pierwszej wizyty. Całości dopełnia piękny widok na panoramę Warszawy.
Nowoczesny, nowy dom wolnostojący o powierzchni 350 m2, mieści się na rozległej działce pod samym lasem. Mnóstwo w nim światła, naturalnych materiałów oraz zieleni. To jak cicha przystań, pozwalającą odpocząć właścicielom od aktywnego życia. W ogrodzie znajduje się przepięknie zaprojektowany basen z podgrzewaną wodą.
Unikalna zabytkowa nieruchomość z własną prywatną plażą w sąsiedztwie Szczecina, z przepięknym widokiem na Zalew Szczeciński położona na blisko 2,5 h działce. Niezwykły, odrestaurowany zabytkowy pałac wraz z towarzyszącymi zabudowami usytuowany jest w wyjątkowej scenerii i jest jedną z najbardziej spektakularnych pozycji na polskim rynku nieruchomości na sprzedaż.
Wyjątkowa rezydencja położona w malowniczej scenerii sosnowego lasu, zaledwie 30 minut od serca Warszawy. Ten przepiękny dom, otoczony zjawiskowym ogrodem położony na imponującej działce o pow.3660 m². to oaza spokoju i elegancji, inspirowana klasycznym stylem francuskim. Perfekcyjne połączenie luksusu, komfortu i bliskości infrastruktury miejskiej.
Luksusowy i absolutnie unikatowy dom wolnostojący na pięknie położonej działce w przytulnej części Wilanowa. Dom zaprojektowany funkcjonalnie i stylowo. To idealne rozwiązanie dla wszystkich, którzy cenią sobie wysoki komfort życia, bezpieczeństwo, kameralne sąsiedztwo a jednocześnie łatwy dostęp do wszelkiego rodzaju usług.
Pełen uroku dom, perfekcyjnie wykończony położony w bezpośrednim sąsiedztwie Biebrzańskiego Parku Narodowego, zapewnia niezapomnianie widoki do otaczającą naturę. Działka graniczy z obszarem meandrującej rzeki Biebrzy. Do najbliższej plaży nad rzeką dojdziemy w ok. 10 minut spacerem.
Zabytkowy dwór z XVIII wieku, usytuowany w urokliwej okolicy Pasłęka. To niezwykła nieruchomość, która zachwyca swoim historycznym charakterem i odrestaurowanym pięknem. Dwór Dawidy to wyjątkowa oferta dla osób poszukujących niepowtarzalnej nieruchomości o bogatej historii, z dala od miejskiego zgiełku.
Przestronny apartament położony w jednej z najbardziej prestiżowych lokalizacji w Warszawie - przy alei Jana Chrystiana Szucha. Reprezentacyjne wnętrze zaspokoi wymagania klientów szukających komfortu i świetnej lokalizacji.
Madison Apartments to kameralne osiedle w prestiżowej dzielnicy Żoliborz, idealne dla osób poszukujących mieszkania blisko centrum, otoczonego zielenią i spokojem. Uroczy apartament wykończony w dbałością o najmniejsze detale.
Wyjątkowy Penthouse z prywatnym tarasem w najbardziej luksusowej i prestiżowej kamienicy w Warszawie pod adresem Foksal 13/15. Ostatnie piętro z prywatnym tarasem, nigdy nie zamieszkany, luksusowo wykończony, gotowy na pierwszych najemców.
Przepiękny, gotowy do wprowadzenia apartament w sercu Warszawy. Doskonale doświetlony z widokiem zapierającym dech w piersiach, wykończony w najwyższym standardzie, urzeka klasą i elegancją. Idealne miejsce dla osób ceniących sobie komfort życia i wygodę.
Przestronny apartament w loftowym stylu, położony w nadwiślańskiej inwestycji Port Praski. Surowe, metalowe elementy i przeszklenia doskonale komponują się z ocieplającym je drewnem, tworząc wyjątkowe i eleganckie wnętrze z charakterem.
Przytulne, klimatycznie urządzone mieszkanie na pograniczu Ochoty i Śródmieścia, gdzie nowoczesność łączy się z historią. Apartament mieszczący się w modernistycznym budynku z lat 30- tych poprzedniego wieku zaskakuje wnętrzem, ale też widokiem na rozprzestrzeniającą się panoramę miasta. Szczegóły oferty: https://vilea.pl/nieruchomosc/apartament-nasprzedaz-warszawa-srodmiescie-1105-4917-oms
Niezwykle klimatyczna i unikatowa willa, położona na działce 2000m2. To Inwestycja wtopiona w sąsiedztwo zieleni i niskiej zabudowy, która zapewni mieszkańcom balans między życiem prywatnym i zawodowym. To niepowtarzalne miejsce, gdzie styl, jakość i wyjątkowość łączą się w niezwykłą harmonię.
Starannie utrzymany i funkcjonujący piękny obiekt na bazie zrekonstruowanej i rozbudowanej historycznej austerii. Nieruchomość idealna na siedzibę firmy, hotel. elitarną placówkę edukacyjną, dom spokojnej starości.
Nowocześnie urządzony apartament o charakterze „loft” usytuowany w lubianej inwestycji Qbik. Apartament dedykowany miłośnikom modernistycznych rozwiązań; ogromne okna z ekspozycją na zielone tereny, przestronne i niepowtarzalne wnętrza tworzą strukturę idealną dla wymagających klientów. Szczegóły oferty: https://vilea.pl/nieruchomosc/apartament-nasprzedaz-warszawa-mokotow-jana-pawla-woronicza-963-4917-oms
Grzegorz Konieczny +48 579 504 504 | grzegorz.konieczny@vilea.pl
SADYBA
Warszawa
Dom na wynajem
220 m2
24 000 zł
Piękny dom na Sadybie - położony w otoczeniu zieleni i zabudowy jednorodzinnej w bliskości parku. Doskonała lokalizacja, pełna infrastruktura, renomowane szkoły międzynarodowe w pobliżu. Bardzo wysoki standard wykończenia.
Oryginalna nieruchomości w sercu Mokotowa przy ul. Niedźwiedziej, bogata w niestandardowe pomysły. Dwupiętrowy apartament typu loft, oferuje zaawansowane rozwiązania i wyjątkowe elementy architektoniczne, będące prawdziwymi designerskimi unikatami. Szczegóły oferty: https://vilea.pl/nieruchomosc/apartament-nasprzedaz-warszawa-mokotow-niedzwiedzia-1049-4917-oms